Tyflopodcast w Radiu EN – System Android
Dodany 19 czerwca 2012
10 komentarzy
Michał Kasperczak i Rafał Kiwak rozmawiają o dostępności dla niewidomych systemu Android, który instalowany jest na coraz większej liczbie telefonów komórkowych różnych producentów.
Pliki do pobrania :
Pobierz plik z audycją: Tyflopodcast w Radiu EN – System Android
Ten podcast był pobierany 3857 razy
Komentarze
Pierwsza kwestia jeżeli chodzi o płatności i karty kredytowe polecam zainteresowanie się usługą BZWBK o nazwie karta internetowa, która nie wymaga nawet posiadania konta w banku, a jedynie doładowania środków na zakupy w Internecie m.in aplikacji. Niestety wyrobienie tej karty wymaga pomocy osoby widzącej, bo przysyłany do nas plik PDF jest w formie graficznej, ale ogólnie wydaje się to dosyć ciekawym rozwiązaniem, więcej będę wiedział jak trochę poużywam. Druga rzecz jeżeli chodzi o początkujących użytkowników nowoczesnych telefonów czy to z IOS czy na Androidzie przestrzegał bym przed zabawą telefonem bez wykupienia pakietu na transmisję danych u operatora, zwłaszcza jak się ma abonament, bo można słono zabulić, nawet nie korzystając, bo sobie Android aktualizację jakąś w tle pobierze. Na koniec powiem, że niestety nie przekonaliście mnie Panowie do Androida, ale Rafał powiedział jak by wydał 2tyś. zł, a ja że nie mam żony to będzie iPhone 😀
Skoro poprzednik poleca to i ja polecę. Dla tych, którzy nie mogą liczyć na oficjalne wydanie androida od producenta sprzętu polecam forum http://www.xda-developers.com , gdzie zajdziemy obrazy Pamięci ROM z nowymi wersjami androida przygotowane przez niezależnych kucharzy.
Samsungi nie mają czystego androida, mają nakładkę TouchWiz.
No właśnie też miałem to napisać, ale chyba Galaxy Nexus, którego Rafał ma na testach ma czystego, bo on był nie jako dla Google robiony pod kątem Androida 4.0 i ma wręcz jego najczystszą postać, swoją drogą ciekawe jak Samsungi z nakładką, tylko one same dotykowe nic z klawiaturą jak na razie, chociaż pierwsze plotki o modelu z QWERTY też były.
Sporo nieścisłości pojawiło się w ostatnim odcinku, a co do Samsungów s qwerty to był 551, kiedyś widziałem na allegro i927, dobre są również motorole milestone/droid od 1 do 4, a w lipcu ma się pojawić ascend g312.
Wysłuchałem z ogromnym zainteresowaniem, bo lubię eksperymentować i jestem jedną z osób, które poległy na SE X10:) Jednak Rafał mnie nie przekonał, szczególnie gdy padło pytanie, czy iPhone czy SG III. Różnica bowiem jest dla mnie zasadnicza: iPhone’a jestem w stanie obsłużyć od początku do końca zupełnie sam – od pierwszego uruchomienia. To co opowiadaliście na temat udźwiękawiania Androida nawet dla mnie brzmiało zawile i sporo osób uderzy w mur niemożności. Wiem, że była to tylko wypowiedź „ja bym wybrał”, ale sugeruje jednak coś innym użytkownikom. Ja dostrzegam jeszcze jedną różnicę pomiędzy iOS i Androidem, która tkwi w dostępności aplikacji. Generalnie aplikacje na iOS są dostępne, a wyjątek stanowią te niedostępne (nie wliczam gier). Aplikacje na Androida są zazwyczaj niedostępne i trzeba dla nich szukać zamienników. Poza tym za iOS przemiawia bezpieczeństwo i stabilność oraz regularne aktualizowanie. Dlatego nieprędko przesiądę się na Androida.
Jacku, doskonale Ciebie rozumiem. Myślę, że my wszyscy niejako automatycznie porównujemy Androida do IOS, a w przypadku dostępności nie ma to większego sensu. Długo jeszcze nic nie przeskoczy tego, co zaproponowało Apple. Natomiast Android może być czymś pośrednim, lepszym od Symbiana, a gorszym od IOS, jeśli tak byśmy mieli to wartościować. Telefony z Androidem są z pewnością tańsze. Poza tym, dla kogoś, kto nie chce mieć do czynienia z ekranem dotykowym, nie umie go używać, jest to jakieś rozwiązanie. Sporo rzeczy można tam jednak zrobić za pomocą klawiatury, szczególnie, gdy wybierzemy np. Sony Ericsson Xperia Pro albo Mini Pro. Aż tak źle nie jest, że większość aplikacji jest niedostępna. Akurat w Sony Ericssonach jest bardzo dobrze w tym względzie, a w najnowszym Androidzie jeszcze lepiej. Z IOS też nie jest tak, że wszystko, co instalujemy od razu jest dostępne, też trzeba szukać zamienników. Tylko że społeczność światowa jest już na tyle świadoma i duża, że łatwiej szybko znaleźć rozwiązanie i tego aż tak się nie odczuwa. Poza tym sam IOS oferuje na tyle dużo możliwości nawigacyjnych, że łatwiej można sobie poradzić. Jednym słowem, jeśli coś więcej niż Symbian, a nie IOS, no to co zostaje – Android. I to stwierdzenie mówi chyba samo za siebie. Powiem mocniej. Jeśli komuś nie przeszkadza dosyć hermetyczna polityka Apple, fakt że bardzo przyjazna niezaawansowanemu użytkownikowi, a dotykowy ekran nie stanowi dla niego problemu i do tego cena nie jest aż tak istotna, to nie znajduję dobrego powodu, by kupić telefon z Androidem, rzecz jasna z perspektywy użytkownika niewidomego czy słabowidzącego.
Samsung Galaxy 551 już dosyć stary parametrycznie i systemowo. Ma być jakiś nowy – zobaczymy. Motorole Droid już stare, chyba że o czymś nie wiem. O Huawei Ascend G312 czytałem, ale nie wiadomo, czy on będzie w Polsce i czy posiada jojstick, a to dlanas kluczowe.
Rabbeat – masz rację, że Rafał miał w testach Samsung Galaxy Nexus, który ma Android 4.0 wprost od Google. A inne Samsungi rzeczywiście mają nakładkę TouchWizz.
Mi nie udało się zarejestrować w BZWBK i wyronić karty. Skorzystałem z oferty ING Banku Śląskiego i kupiłem kartę wirtualną, tym bardziej że mam tam konto.
Przemawia do mnie jedynie argument niechęci do ekranu dotykowego, do którego nie każdy się przekona. Jednak w Androidzie też się od niego nie ucieknie całkowicie, a telefonów z klawiaturą jest dosyć mało. Natomiast co do dostępności aplikacji na iOS, to naprawdę standardowe aplikacje są w zasadzie wszystkie dostępne. Problemy pojawiają się tam, gdzie kluczowa jest grafika, czyli gry, mapy i obróbka dźwięku i obrazu. Natomiast dostępność aplikacji na Androida krytykował sam Rafał i to na jego opinię się powołuję, bo sam z Androidem mam doświadczenie minimalne. Opisywał, że w zasadzie dla wszystkich aplikacji (razem z launcherem) trzeba było szukać zastępników. Niedostępne były program pocztowy, przeglądarka internetowa itp. Podobno w A4 sporo poprawiono, ale wciąż jest to dalekie od doskonałości, skoro MA posiada własną przeglądarkę. Powtarzam – z zainteresowaniem przyglądam się Androidowi, ale nadal osobom mało technicznym polecam Symbiana (uprzedzając, że już dogorywa), a doświadczonym – iPhone. Android jest na razie dla grzebaków, którzy mają stałe wsparcie osoby widzącej. Przecież Michale sam przyznałeś, że dla pewności nosisz ze sobą Nokię:)
Bardzo proszę, aby w przyszłości ekspert Rafał pokrzepił się przed audycją solidnym posiłkiem i mocno zaczerpnął powietrza, bo mówi tak cicho, że ledwo go słychać! A szkoda, ponieważ mówi interesująco.