Zapytaj Niewidomego

Dodany 22 września 2023
23 komentarze

Jak zrodził się pomysł, jakiego typu pytania się pojawiają, a także jakie owoce przynosi ten projekt realizowany przez Fundację Prowadnica? Między innymi na te pytania w rozmowie z Aleksandrą Bohusz odpowiadają Julita Bartosiak i Maja Sobiech.
Zapoznaj się z tekstową wersją odcinka

Pliki do pobrania :

Pobierz plik z audycją: Zapytaj Niewidomego

Ten podcast był pobierany 2549 razy

Komentarze

  • Słuchacz pisze:

    Fundacja Prowadnica to tylko grupa celebrytów, którzy nie poradzili sobie w życiu.

    • Nuno pisze:

      Ogólnie nie mam problemu do takich wiadomości bo każdy może uważać co chce i pisać o tym. Ale śmieszy a raczej żenuje mnie fakt, że taki bohatyr nie potrafi się nawet podpisać jakimś nickiem że tak powiem szerzej znanym.

  • Królik Doświadczalny Eltena pisze:

    Ta sama członkini Zarządu Fundacji „Prowadnica”, oprócz określenia użytkowników portalu Elten mianem Króliki doświadczalne, napisała następujące słowa na innej liście dedykowanej osobom niewidomym:
    „Jeśli chcemy, żeby nas wszystko za rączkę prowadziło jak małego, niedoświadczonego i to serio nieogarniającego dzidziusia, weźmiemy IPhone. I wszyscy zadowoleni.”
    Królik doświadczalny Eltena uważa takie komentarze za obraźliwe, szczególnie, że są autorstwa osoby mianującej się tyflospecjalistką.
    czy się ze mną zgadzacie?

  • Michał Dziwisz pisze:

    W związku z pojawieniem się nawału anonimowych komentarzy, zmuszony jestem wprowadzić ich moderację. Komentarze będą pojawiały się z pewnym opóźnieniem.

  • Weronika pisze:

    Dla mnie inicjatywa Zapytaj Niewidomego jest niezwykle ważna. Nie jestem osobą niewidomą, więc nie mam komu zadać nurtujących mnie pytań. Jest wiele ciekawych artykułów, ale zwykle dotykają podobnych tematów. Tu natomiast mogliśmy uzyskać rzeczywiście interesujące nas odpowiedzi.

  • Arkadiusz pisze:

    Inicjatywa z całą pewnością jest świetna, a i przedstawiona krytyka zarządu wydaje się zwykłym trollingiem, tu uwaga do moderatora portalu.
    Muszę jednak przyznać, że forma rzeczywiście wymaga nieco dopracowania. Szablon, którego używacie na stronie nie jest stworzony z myślą o długiej treści i staje się ona dość zlewająca, a grafiki niewymierzone. To wygląda jeszcze całkiem sensownie przy krótkich tekstach, ale przy tak długich artykułach bywa zauważalne. Więc rzeczywiście retusz pod kątem estetyki kiedyś w wolnym czasie wskazany. Ale nie jest źle, jest akceptowalnie, mogłoby być świetnie.
    Niedoróbki zdecydowanie nadrobione treścią i tu nie ma o czym w ogóle dyskutować. Na żywo też pierwsza klasa podejście do interesantów, humor, dystans. Zdecydowanie polecam współpracę z Fundacją Prowadnica każdemu.

  • Magmar pisze:

    No to teraz zacytuję wymianę zdań ELtenowiczki Magmar z ELtenowiczką Julitką, Gościem audycji:
    Dyskusja miała miejsce na portalu ELten na forum
    Samodzielność niewidomych/ postawy otoczenia/ przyjmowanie pomocy i jego skutki:

    Magmar:
    Ale tyflozajęcia mogą być praktyczne, wiem, bo takowe prowadziłam.
    Widzącym zasłania się oczy dostają białe laski, rozpoznają efekty akustyczne, próbują swooch sił z tabliczką, maszyną i innymi historiami, pokazuje się im czujnik cieczy, kolortest itd
    Na końcu pokazuje się im, że przecież oni we własnych telefonach mają gadacza.

    20.06.2022 21:38
    182/200

    Jak skomentowała to członkini zarządu Fundacji:
    Takie, na których wszyscy grzebią w telefonach, których nie powinni mieć w klasie? Dziękuję, postoję.
    Kolejny cytat członkini zarządu:
    Chodzi mi raczej o to, że wiele można się z takiej lekcji nauczyć, owszem, ale gdy realnie przyjdzie do konieczności lub nie pomocy, to mogą powstać problemy, bo te dzieci są często po prostu za małe na ogarnięcie takich kwestii. Wiem

    Odpowiedź Magmar:
    Julitko, to się ustala wraz z nauczycielem, że przez 15 minut telefony będą potrzebne i że przez te 15 minu zwalnia się z tego zakazu.
    .
    Można też zaprezentować swój własny telefon, jeśli jest z tym problem.
    WYpisałam jeszcze sporo innych aktywności więc na grzebanie w telefonach nie byłoby czasu, takie spotkania mają charakter warsztatowy.
    Na warsztatach się grzebie w komputerze, telefonie, generalnie eksploruje dany wycinek rzeczywistości.
    A co wolisz cytowanie Majewskiego podczas takich spotkań?
    Jeśli tak, uzasadnij dlaczego.Po to są warsztaty.

    I oto ciekawa odpowiedź Członkini Zarządu Gościa tej audycji:
    Grzebanie w telefonach było przenośnią, której nie dostrzegłaś. Chodzi mi wpływ takich lekcji, nawet warsztatowych, na dzieci, który to wpływ jest znikomy, bo robią wtedy wszystko, byle nie słuchać.

    I co mi na to powiecie, Radiosłuchacze?
    A co na to Pan Redaktor?

    • Tomasz pisze:

      Odpowiem w imieniu słuchaczy. Co o tym myślę? Myślę, że w wyniku zazdrości dokonań fundacji, jako element nieuczciwej konkurencji lub zemsty wynikającej z zatargów prywatnych (trudno mi ocenić) dokonuje się tu próby podważenia dokonań organizacji poprzez przytoczenie prywatnej opinii, do której każdy z nas ma prawo, korzystając z urywku dyskusji i w sposób więcej mówiący o komentującej niż komentowanej.
      Jeśli zaś chodzi o moją opinię w tej sprawie, od wielu lat przeprowadzamy w szkołach warsztaty z tematu druku 3d i wydaje mi się, że wszystko zależy od młodzieży. Przy tym samym programie, prezentacji i pomyśle na zajęcia jedna klasa będzie się angażować i zagnie nas pytaniami, a druga będzie rozmawiać ze sobą, grać w gry gdy nie patrzymy i ogólnie mieć wszystko i wszystkich w tylnej części ciała.
      Przy okazji też zachęcam do korzystania z możliwości odpowiadania na komentarze, dzięki temu łatwiej jest określić kto do czyich słów się odnosi.

  • Michał Dziwisz pisze:

    Magdo,
    myślę, że wszystkim łatwiej będzie zrozumieć Twoją wypowiedź, jeśli oprócz cytowania dość obszernej wypowiedzi z jeszcze większego wątku, napiszesz, po co właściwie to robisz i na co mamy właściwie zwrócić tu uwagę. Bo ja szczerze mówiąc nie wiem. A jeśli ktoś zainteresowany, to cały wątek przeczyta sobie tu:
    https://elten-net.eu/forum.php?thread=14917

  • Magmar pisze:

    Pan Redaktor jako wieloletni dziennikarz z pewnością wie, że przekazywanie prawdy jest fundamentalną zasadą etyki dziennikarskiej. Oto odpowiedź na pytanie o powód. Bardzo dziękuję za podanie źródła.

  • Franciszek Rozborski pisze:

    Nie miałem przyjemności spotkać się z panią Mają, ale w trakcie targów poznaliśmy się z panią Julitą, którą serdecznie pozdrawiam.
    Powtórzę już powtarzaną opinię, to co robicie Państwo, szczególnie w związku z technologią FDM, i jak się prezentujecie jest niesamowite.
    Jeśli chodzi o temat tego podcastu, inicjatywa bez wątpienia jest bardzo cenna i pomocna, choć mi bardzo brakuje materiałów audiowizualnych. Forma tekstowa odcinków nie jest zła, ale brakuje mi możliwości włączenia sobie nagrania w tle podczas innych czynności, jak z resztą zrobiłem z tym podcastem. Może warto rozważyć też taką opcję?
    Przy okazji mała uwaga do redaktorów, skoro udostępniane są wersje tekstowe odcinków, czy dałoby się dodawać napisy na żywo w formacie wideo? Byłoby to pomocne gdy nie usłyszymy fragmentu wypowiedzi.

    • TyfloPodcast pisze:

      Niestety, tworzenie napisów na żywo to technologia, która, przynajmniej na razie, jest jeszcze poza naszym zasięgiem. Całkiem możliwe, że to się zmieni, ciężko jednak określić kiedy.

  • Maja pisze:

    Uważam, że inicjatywa jest bardzo cenna i bardzo przyjemnie się ją czyta, ale podcasty albo filmy też byłyby bardzo fajne.

  • Userka pisze:

    Obie grupy mają rację. Z pewnością członkowie zarządu Prowadnica na zewnątrz dobrze się prezentują, przekazują wiedzę, odpowiadają na pytania i robią „dobrą robotę”. Równolegle na założonym przez prezesa portalu Elten dali się poznać z gorszej strony. Niejednokrotnie prezentowali oni negatywne opinie o innych osobach niewidomych opierając się wyłącznie na własnych przemyśleniach. Dla przykładu twierdzą oni, że osoby niewidome mają niewiele okazji, by uczestniczyć w formalnych sytuacjach. Skąd taki wniosek? Czy nie znamy niewidomych prawników, nauczycieli, pisarzy i przedstawicieli innych zawodów, w których takie wydarzenia są nieodzowne? Ich wpisy często wskazują na wywyższanie się. Najgorszym, zdaje się, tego przykładem był wpis na prywatnym blogu prezesa podejmującym tematykę braku samodzielności osób niewidomych. Oczywiście tych innych, nie autora, który podkreślił, że jemu łatwo nie było, ale ostatecznie pokonał trudności. To jedynie wycinek prezentowanych przez członków zarządu postaw. Niestety na wspomnianym forum można znaleźć liczne przytyki i wpisy oceniające użytkowników. Nie każdy z przedstawicieli Fundacji wypowiadał się kulturalnie i z szacunkiem.

  • Michał Molek pisze:

    Dla mnie temat hulajnóg nie stanowi problemu. Myślę, że wiem, o czym piszę, bo jednocześnie żywię silną niechęć do psich odchodów, których jest mniej więcej tyle samo, co hulajnóg, na chodnikach i na trawie tuż przy krawężnikach tras, przeze mnie uczęszczanych. Spółdzielnia ogradza trawniki, aby smród z nich nie leciał mieszkańcom w okna, a psie kupy, oczywiście nie zniknęły, więc przeniosły się na same chodniki. W efekcie mam dość wdeptywania lub wkładania laski w te „miny”, a hulajnóg jakoś nie, dotykam laską i obchodzę, jak każdą przeszkodę, a gdy elektryczny pojazd jedzie, to raczej cieszę się, że robi to dość cicho, bo hałasu nie lubię, a bezszelestnie to jednak nie jest i z całą pewnością nigdy nie miałem z tego powodu problemu. Wiem, że mój pogląd jest mało popularny, bo z jednej strony poruszam się raczej bardzo sprawnie, a z drugiej strony istnieje wielu sympatyków zwierząt domowych, którzy są skłonni „przymknąć oko” czasem zupełnie podświadomie na niektóre aspekty, związane z psami, a jest ich kilka na samych chodnikach itp. przy poruszaniu się, ale tak przy okazji postanowiłem dodać moją opinię w sprawie hulajnóg. Podsumowując, mnie nie przeszkadzają kompletnie. No chyba, że kwestia akumulatorów, ale to nie dotyczy poruszania się. Jednak wolałbym być daleko podczas ewentualnego pożaru lub wybuchu i żeby taki ewentualny wypadek był daleko od mojego mieszkania. Trochę zaraziłem się stresem w tym temacie, gdy zorientowałem się, że osoby, znające się na temacie lepiej ode mnie, też mają do niego respekt. 🙂 No i wrazie W, łatwiej jest ogarnąć temat ze sprawnym wzrokiem jednak.

  • Arkadiusz pisze:

    Poprosiłbym o odnośnik do takich wpisów, bo na ten moment wygląda to jak kolejny przejaw zmyślnego trollingu.
    Z resztą należy oddzielić wizerunek organizacji od prywatnych poglądów. Nigdy nie odnalazłem śladu wywyższania się lub pobłażliwości wobec innych osób niewidomych w publikowanych przez Fundację Prowadnica materiałach, jak również w trakcie spotkań.
    A faktem pozostaje, że osoby niewidome mają mniejszą szansę znaleźć się w sytuacji formalnej, a przynajmniej moje obserwacje to potwierdzają.

    • Magmar pisze:

      Arkadiuszu przeczytaj wpisy Królika Doświadczalnego i Magmar. Gdy Magmar opisywała taką inicjatywę,(powyżej cytat), jedna z osób zarządzających stwierdziła, dziękuję postoję, takie prelekcje i tak nic nie dadzą i co? Okazuje się, że członkowie Fundacji robią to samo i promują tę wspaniałą inicjatywę w tyfloradiu To w mojej opinii naprawdę nie świadczy dobrze o ich wiarygodności co innego pisać, co innego robić. Userka miała rację, tylko rzeczywiście powinna podać odnośniki, bo z sensem prawi.

      • Arkadiusz pisze:

        Co wspomniany cytat ma do wiarygodności organizacji? Jest to prywatna opinia, z którą możemy dyskutować i nic więcej. Na razie swoimi próbami oczerniania Prowadnicy podważasz swoją wiarygodność.

  • Magmar pisze:

    Mam jednak w zwyczaju oddawać cesarzowi co cesarskie. Aplikacja Tyflopodcast na WIndowsa autorstwa Dawida Piepera jest naprawdę przejrzysta.

  • Tomek Zatorski pisze:

    Kochani, ja nie przesłuchałem podcastu i tak jak większość nie oglądała filmu zielona granica, postanowiłem się krótko wypowiedzieć, po pierwsze, olu napisz do mnie bo chyba muszę cię mocno przeprosić i ty wiesz za co na [email protected] a po drugie a najważniejsze, kiedyś udało mi się napisać 12odcinkowy program dla pewnej telewizji i tam mój głos to głos lektora, a gośćmi byli Basia Szymańska i Tomek Strzymiński i myślę, że jest to merytoryczne i nie wnikam co robi prowadnica, tylko wklejam poniżej link do moich wypocin, które były i moją inicjatywą i moim pomysłem oraz scenariuszem, scenopisem i w końcu nagraniem. Posłuchajcie, może warto.
    https://www.youtube.com/watch?v=uy_RT9Q_Cuw&pp=ygUfYnVkZMOzam15IMWbd2lhdCBkbGEgd3N6eXN0a2ljaA%3D%3D

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wszystkie nagrania publikowane w serwisie www.tyflopodcast.net są dostępne na licencji CreativeCommons - Uznanie autorstwa 3.0 Polska.
Oznacza to, iż nagrania te można publikować bądź rozpowszechniać w całości lub we fragmentach na dowolnym nośniku oraz tworzyć na jego podstawie utwory Zależne, pod jedynym warunkiem podania autora oraz wyraźnego oznaczenia sposobu i zakresu modyfikacji.
Przekaż nam swoje 1,5% podatku 1,5 procent Logo FIRR Logo PFRON Logo Tyfloswiat.pl

Czym jest Tyflopodcast?

Tyflopodcast to zbiór instrukcji oraz poradników dla niewidomych lub słabowidzących użytkowników komputerów o zróżnicowanej wiedzy technicznej.

Prezentowane na tej stronie pomoce dźwiękowe wyjaśniają zarówno podstawowe problemy, jak metody ułatwienia sobie pracy poprzez korzystanie z dobrodziejstw nowoczesnych technologii. Oprócz tego, Tyflopodcast prezentuje nowinki ze świata tyfloinformatyki w formie dźwiękowych prezentacji nowoczesnych urządzeń i programów. Wiele z nich dopiero znajduje sobie miejsce na polskim rynku.

Zapraszamy do słuchania przygotowywanych przez nas audycji i życzymy dobrego odbioru!

Tematyka

Pozycjonowanie i optymalizacja stron internetowych