TyfloPrzegląd Odcinek nr 223 (wersja tekstowa)

Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje Tyflo Podcast.
Minęła godzina 20, już 7 minut temu.
Dziś jest 6 marca roku 2024 i jak co środę wraca do Was, wracamy do Was my,
wraca do Was Tyflo Przegląd.
Dzisiaj ja w roli prowadzącego, Paweł Masarczyk przy mikrofonie,
A ze mną w naszym wirtualnym studio, jak zwykle, no, ci, których pewnie się
spodziewacie, aczkolwiek nie wszyscy, czyli Michał Dziewisz i Piotr Machacz, witajcie.
Dzień dobry, wieczór.
No i jak zwykle garść tematów, które chcemy dzisiaj z wami przegadać, bo jeżeli
śledziliście ostatni tydzień w technologiach i nie tylko, to wiecie, że jest o czym
gadać, więc zapraszamy Michale.
Może tak zobaczymy, jakie tematy w tym tygodniu dla nas przygotowaliśmy.
W tym tygodniu w Tyflo Przeglądzie
iOS 17.4 wydany
Nowości w marcowej aktualizacji Joe’s
Blind Nerd Toolbox, manager zadań z niewidzialnym interfejsem
Dwie nowości w dostępności Reapera
Nie jesteś pewien czy masz wyciszony mikrofon?
Dzięki Mike State będziesz zawsze o tym wiedzieć
Poprawi się dostępność współczesnych terminali na Linuxie.
Wear OS 4 otrzymał nowy, bardziej responsywny syntezator mowy.
Airdrop działa za wolno? Wystarczy podłączyć iPhona kablem.
Gboard doczekał się funkcji OCR.
Nowości w grach.
Streamer Game Editor, narzędzie do łatwego tworzenia audiogier RPG.
Ableton Live 12 dostępny
Magma Pro, akcesorium umożliwiające nagrywanie rozmów prowadzonych na iPhonie
Apple zaprezentowało nowe MacBooki Air oparte o procesor M3
Telefon ze sztuczną inteligencją zamiast aplikacji, to propozycja od T-Mobile
Setup pojawi się na iPhonie jako alternatywny sklep z aplikacjami w Europie
Nowa wersja Codecaopus wydana. Poprawi jakość połączenia w kiepskich warunkach.
Microsoft kończy z Androidem na Windowsie 11.
Wszystko to, a pewnie jeszcze więcej już za chwilę. Zaczynamy!
Na pewno tych tematów będzie jeszcze więcej.
Troszkę za naszą sprawą, a troszkę też być może za waszą,
bo jak zawsze możecie się z nami kontaktować.
Nasze linie studyjne są dla was otwarte.
telefonicznie pod numerem 663-883-600, tam możecie kontaktować się z nami
tradycyjną linią telefoniczną, Facetimem, Whatsappem, czy to przez
połączenia głosowe dzwaniąc do nas, czy też przez wiadomości głosowe,
które możecie nam nadsyłać. No i też jak zwykle kontakt.tyflopodcast.net
oraz nasza sekcja komentarzy, czy też czat na żywo pod YouTubem i Facebookiem, tam gdzie transmitujemy na żywo.
No, dróg jak widać jest wiele, newsów też jest wiele.
Także zaczynamy, wskakujemy w ten nasz cotygodniowy tutaj tryb prezentowania wszystkiego, co dla Was przygotowaliśmy.
No i pierwsza rzecz, może jeszcze zanim przekażę głos Piotrowi, do którego należy tutaj dzisiaj pierwszy news,
Poniekąd to, co ja chcę teraz powiedzieć, to się wiąże i może Piotrze chciałeś o tym wspomnieć, ale pierwszy wspomniał o tym nasz słuchacz Nuno w komentarzach,
bo ostatnim newsem ostatniego wydania była moja informacja, że Apple postanowiło wyłączyć wsparcie w Unii Europejskiej dla aplikacji, progresywnych aplikacji webowych,
czyli tych takich stron internetowych, które działają na prawach aplikacji na naszym smartfonie.
Wprowadzili to waję o jesień siedemnastym, no i zasłaniając się gdzieś troską o nasze bezpieczeństwo w obliczu alternatywnych silników, przeglądarek, postanowili tą opcję w Unii wyłączyć.
Dobra wiadomość chyba dla użytkowników jest taka, mówię chyba, bo nie jestem w stanie pomyśleć o jakichś wadach na ten moment tego rozwiązania.
No, a tu zresztą…
No, Nuno w komentarzu jakoś nie był zadowolony, więc jak nas słucha, to może da nam znać, dlaczego nie jest z tego zadowolony.
Być może jakieś względy bezpieczeństwa albo inne aspekty są tu jednak istotne i Jarek o czymś wie, czego my nie bierzemy pod uwagę.
Jeżeli tak jest, to bardzo prosimy o rozwinięcie myśli.
Ja też bym się cieszył, że to wróciło.
Ja też. Playrooma. Będzie można sobie teraz…
Tak, chociaż Playroom się z innego powodu popsuł, ale o tym za chwilę, niestety.
O, okej. No dobra. No to, Piotrze, ja w takim razie przekazuję iOS 17.4.
No właśnie, iOS 17.4. Oczywiście taką główną nowością są te wszystkie zmiany,
które Apple musiało wprowadzić ze względu wymogów Unii Europejskiej,
o których już szczerzej mówiliśmy. Mają się alternatywne sklepy z aplikacjami,
pojawić, będzie właśnie możliwość instalowania alternatywnych przeglądarek.
O szczegóły, no to gdzieś wysyłam do audycji, które były wcześniej.
Troszkę gdzieś te przepisy się zmieniły, na przykład jeśli jakaś firma chce sobie taki
sklep otworzyć, już nie będzie musiała pokazać Apple’owi akredytacji, że ma milion
euro, żeby jakieś szkody ewentualne pokryć, więc teoretycznie jest łatwiej, ale taka
firma musi mieć jakąś aplikację, która ma przynajmniej milion zainstalowań, mieć
konto aktywne deweloperskie z Apple przez dwa lata i mieć dobrą reputację,
którą na przykład Epic Games stracił po chyba kilku dniach po założeniu
konta w europejskim App Store, że coś tam na Twitterze napisali i Apple stwierdziła,
że jednak nie mają dobrej reputacji i im to konto zablanowało, więc no tam cały
czas gdzieś się wrze, ale inne firmy takie sklepy planują otworzyć, o tym
będziemy mówić później w sekcji technikalnych, ale co się jeszcze
pozmieniało oprócz tego, no bo też są zmiany, które dotyczą
wszystkich. Jak zwykle są nowe emoji. Jakoś nie jest ich na szczęście dużo, więc mogę powiedzieć, co będziemy mogli sobie wysyłać.
Będzie grzybek, będzie Feniks, będzie limonka, będzie taki zerwany łańcuch i będzie emoji kręcącej głowy.
No to fajnie, czyli mogliśmy wcześniej wysyłać okejki, no to teraz będziemy mogli pokręcić głową komuś, wysłać taką wiadomość.
W aplikacji podcaster pojawią się transkrypty, chyba o tym już ktoś mówił, a Paweł, tak?
Tak, mówiłem o tym.
No właśnie, więc będą transkrypty.
Ale Paweł, teraz mówisz na żywo.
Tak, będą transkrypty, można je będzie przeszukiwać, one będą też przez Apple generowane automatycznie,
ale też prawdopodobnie jest możliwość dla twórców podcastów, żeby też ugrywać swoje transkrypty,
więc kto wie, czy w przyszłości to z Tyflopodcastem też nie będzie działać po polsku.
No i jest jakieś prawdopodobieństwo, na pewno wam damy znać, jeśli coś uda się w tej sprawie zrobić.
No i właśnie dzięki tym transkryptom będziemy mogli sobie szukać w tych podcastach, one będą dostępne z voice-overem.
Niestety nie da się zaznaczać tych tekstów w tych transkryptach, coś tam jest zepsute, ale generalnie one z voice-overem dostępne są.
Mamy jeszcze inne zmiany i poprawki błędów.
Rozpoznawanie muzyki z Centrum Sterowania pozwoli nam łatwo z jego poziomu dodawać piosenkę rozpoznaną do konkretnych playlist czy do biblioteki naszej w Apple Music.
To jest super akurat, bo ja ostatnio szukałem gdzie się kryją rzeczy, które rozpoznałem przez właśnie Centrum Sterowania, bo wydawałoby mi się, że w playliście moje Shazamy, ale nie.
Wiesz co, to tak powinno być, a nie wiem czy to nie jest tak, że ta playlista się synchronizuje dopiero wtedy, kiedy otworzysz aplikację Shazam, bo ona wtedy to zczyta, to jest wszystko jakoś połączone chyba w iCloud.
Czyli muszę wejść w aplikację Shazam.
Tak, mi się po prostu miało chyba tego raz otworzyć, no może teraz już nie, nie wiem, ja wiem, że na początku tego nie miałem, ale zaraz po otwarciu aplikacji, to się ja po mnie z nią ostatnio bawię, no to mi się te wszystkie piosenki pojawiły po prostu.
Więc chyba to się wtedy jakoś synchronizuje.
Siri ma nową możliwość czytania wiadomości w innych językach niż w język Siri, jak to przeczytałem, się ucieszyłem, niestety tutaj chodzi tylko o języki, które samo Siri wspiera, więc niestety cały czas na polskiego będziemy słyszeć, że ktoś nam wysłał wiadomość, która nie jest po angielsku, czy tam w jakim języku ustawiliśmy sobie Siri, a szkoda.
Mamy tą funkcję zabezpieczenia dla skradzionych urządzeń, gdzie możemy sobie włączyć to, że to jest funkcja, która generalnie powoduje, że niektóre czynności, które wymagały wcześniej tylko wpisania kodu, też będą wymagały zweryfikowania przez jeszcze FaceID i później jeszcze będziemy musieli oczekać godzinę, zanim coś będziemy mogli zrobić.
To są rzeczy takie, które mogłyby coś z naszymi danymi zrobić, czyli reset urządzenia, zmiana hasła Apple ID, tam jeszcze parę innych rzeczy jest.
To generalnie działało tak, że kiedy telefon wykrywał, że jest w jakimś miejscu bezpiecznym, np. w naszym domu albo w pracy, to niektóre z tych wymogów były tymczasowo wyłączane,
a teraz będzie opcja, żeby wszędzie po prostu te zabezpieczenia zawsze działały na, że tak powiem, maksymalnym poziomie i zawsze były wymagane.
Na iPhone 15 i 15 Pro sekcja żywotności baterii będzie nam pokazywała liczbę cykli baterii, datę wyprodukowania baterii i datę pierwszego użycia danej baterii.
To są informacje, które mogą być nam przydatne, żeby ocenić w jakim stanie jest nasza bateria.
Identyfikacja rozmówcy wyświetla zweryfikowaną przez Apple nazwę firmy, ich logo i nawet gdzieś nazwę oddziału, nie wiem w jakich krajach to jest dostępne, gdzieś podobnie dla funkcji iMessage dla biznesów, no ale akurat to chyba w Polsce nie jest dostępne.
że mamy zmiany w Apple Cash, którego też w Polsce nie ma.
Natomiast co ciekawe, jeśli mówimy o Apple Cash,
dodane zostało nowe API, które bardzo chciałbym, żeby może w iOS 18 było
dostępne dla wszystkich aplikacji bankowych, a mianowicie jest w systemie teraz API,
które pozwala deweloperom sobie czytać np.
historię transakcji, oczywiście za naszą zgodą.
Musimy najpierw to wszystko zezwolić, ale jeśli to zrobimy, jeśli mamy jakąś
aplikacje, której sobie jakieś nasze finanse śledzimy, może z różnych banków.
Mamy bank, mamy jakiegoś Revoluta, może jakieś inne aplikacje.
Chcielibyśmy w jednym miejscu sobie to wszystko śledzić.
No teraz dla tych, którzy posiadają kartę kredytową Apple, no to aplikacje mogą to
sobie sczytywać automatycznie. Fajnie byłoby gdyby to po prostu była API
z którym każdy bank mógłby się integrować, bo myślę, że to byłoby całkiem przydatne.
Zobaczymy.
Szczerze Apple miały jakieś plany względem Open Bankingu, więc…
Kto wie czy, no właśnie, zobaczymy jak przyszły rok będzie wyglądał w takim razie.
Czy właściwie ten, tak? iOS 18.
No tak, tak.
Mamy poprawki, kiedy ktoś zmieni numer telefonu w grupach iMessage.
Było coś zepsute.
Mamy poprawkę w wyświetlaniu paska ulubionych na iPadzie w Safari.
No i teraz…
Gdzie mi zniknęły zmiany związane z voice overem, bo one wcześniej były.
O! Mamy poprawki dostępności związane z voice overem.
Problem, gdzie dla niektórych użytkowników funkcja rozpoznawania obrazu w voice overze
czasami przesuwała działać, prawdopodobnie nie została poprawiona, natomiast tylko
jeden z osób, które gdzieś pisze dla Apple visa, miał w tym problem.
więc nie są na 100% pewni, czy faktycznie to zostało naprawione.
Ta funkcja niestety po polsku nie działa, chyba że nie zmienimy sobie języka telefonu
czy voice overa nawet właściwie.
Natomiast jeśli Wam to przestało działać, to może po tej aktualizacji zacząć działać powinno.
Jeśli piszemy wiadomość w aplikacji poczty z klawiatury braillowskiej na monitorze braillowskim,
kursor już nam nie powinien skakać podczas pisania
i przez to nam psuć treść wiadomości.
I na iPhone 15 Pro voice over już powinien prawidłowo czytać ekran konfiguracji
tego nowego przycisku akcji na iPhone 15 Pro.
Jeszcze mamy informację, że domyślny czas na wykrywania dwukrotnego stuknięcia
został zwiększony. Wcześniej to było 0,2 sekundy, teraz jest to 0,3.
Prawdopodobnie tutaj Apple Wiz pisze, że to może być próba naprawienia błędu, że
czasami VoiceOver nie widział tego gestu prawidłowo,
natomiast on cały czas gdzieś tam prawdopodobnie się pojawia,
no ale jest przez to mniejsze prawdopodobieństwo.
No to się po prostu domyślne ustawienie zmieniło.
Jeśli nam to nie pasuje, to możemy sobie po prostu to przywrócić
do poprzednich ustawień, właśnie w ustawieniach VoiceOvera.
I niestety mamy, no tutaj są wymienione, a jeszcze poprawione błędy.
Zanim przejdziemy do nowych błędów, bo niestety kilka nowych błędów jest, dodać jeszcze jeden błąd poprawiony, którego tutaj nie ma, ale który ja zauważyłem osobiście, bo mówiłem wam, kiedy wyszedł iOS 17.3, że popsuł się voiceover na głośnikach bluetooth, mianowicie to, że nam skakała głośność, jeśli mieliśmy ustawiony głośnik bluetooth jako głośnik, voiceover nam wydobywał się z głośnika telefonu,
dlatego, że on zawsze wydobywał się wtedy z pełną głośnością
kiedyś to było tak, że ta głośność skakała
w iOS 17.3 to się powstało w taki sposób, że to zawsze mówiło z pełną głośnością
a teraz z iOS 17.4 to po prostu zostało poprawione
i teraz VoiceOver będzie mówił z taką głośnością, jaka była ustawiona wcześniej
kiedy podłączyliśmy nasz telefon do danego głośnika
więc to działa już po prostu prawie tak jak powinno, już działa to dużo lepiej
ale niestety są nowe błędy
Po pierwsze, podczas wpisania wiadomości w aplikacji Poczta, na pokrętla zniknęła opcja błędu wpisowni, po prostu.
Jeśli mamy voiceover ustawiony na jakiś inny język, na pokrętle, ale dotniemy paska statusu, no to po prostu voiceover nam wróci do głosu domyślnego.
Czyli załóżmy, że mamy telefon ustawiony na język polski, ale przełączyliśmy się na angielski, bo może czytamy jakiś artykuł, korzystamy z jakiejś aplikacji w innym języku.
Jeśli zotniemy paska statusu, to po prostu nam voiceover wróci do głosu domyślnego.
Nie wiem, czy to tak po prostu Apple to naprawiło, że to jest niby poprawka, czy to jest, no tutaj jest to wymienione jako błąd.
Natomiast tu jest napisane, że to jest nawet głos, więc to nie musi być język.
Więc może tutaj jest taki problem, że jeśli ktoś ma, powiedzmy, nie wiem, domyślnie
ustawiony głos Krzysztofa, ale tymczasowo sobie zmienił na Ewa, na Zosię, albo na
Eastpika, bo po prostu tak mu wygodnie, albo właśnie ma Eastpika domyślnego, ale sobie na
Krzysztofa przełączył, czy na jakiegoś wokalizera do dłuższych tekstów, dotniemy paska
statusu, no to nam ten Eastpik na przykład wtedy wróci, więc to to byłby faktycznie
jakiś błąd.
I przy konfiguracji niektórych głosów, tutaj głównie głosy, te amerykańskie
czyli Fred czy Ralph, prędkość nie jest czytana prawidłowo.
Tam mamy takie słowaki do minimalnej i maksymalnej prędkości.
One teraz nie są czytane prawidłowo.
I tutaj jest ostatni błąd wymieniony,
natomiast Nikola Jowicz w komentarzu napisał o jeszcze jednym błędzie
i tutaj nawiązujemy do tego playrooma, o którym mówiłem,
a mianowicie popsuły się tzw. live regiony aria w safari.
i popsuły się w taki sposób, że one generalnie mają dwa tryby działania, które może wskazać deweloper.
Taki komunikat, który jest w ten sposób podawany, może albo działać tak, że po prostu skolejkuje się z następnym komunikatem,
więc jeśli voiceover coś mówi, przyjdzie taki komunikat, no to najpierw skończy mówić to, co mówił i dopiero zacznie mówić to nowego coś, co przyszło.
To jest właśnie często w grach stosowane, no bo każdy coś tam sobie robi, bierze swoją kolegę, a w jakichś wiadomości na czacie przychodzą
No i generalnie chcemy, żeby to wszystko się przeczytało, a drugi, drugi tryb jest dla sytuacji, kiedy jest jakiś komunikat, który musi być przeczytany w tym momencie, bo nie wiem, wystąpił jakiś błąd na przykład, no i wtedy voiceover powinien przerwać to, co mówi, żeby ten komunikat przeczytać.
No problem jest taki i to tak działało na Macu od jakiegoś czasu i to jest też problem, że teraz właśnie wszystkie tryby tych live regionów właśnie zachowują się w ten sposób, że komunikaty przerywają się nawzajem.
Więc jeśli próbujemy sobie grać coś na playroomie na przykład, no to zawsze będziemy słyszeli niestety tylko ten ostatni komunikat.
Musielibyśmy sobie w ustawie jak tą syntezę łabową włączyć na przykład, żeby ten problem obejść.
No fajnie, że dziś voiceover na iOSie i Macu zdają się bardziej podobne do siebie, ale chyba nie w tych sprawach o to chodzi.
Mam nadzieję, że to zostanie poprawione.
Oczywiście nie.
No właśnie, no problem został zgłoszony.
Myślę, że jeśli korzystacie ze stron, na których jest to dla was duży problem, no Playroom na pewno jest jedną z takich stron, ale pewnie też takich bardziej powiedzmy zawodowych, profesjonalnych aplikacjach, to się też gdzieś może czasami zdarzyli być problemem, no to myślę, że warto do Apple napisać i to zgłosić.
Także iOS 17.4 generalnie na plus, ostatecznie nic nie zostało usunięte, dużo poprawek jest fajnych, ja się z tej poprawki dla głośników bluetooth cieszę, więc ja generalnie z tej aktualizacji zadowolony jestem, natomiast niestety jak widać parę nowych błędów też do tej aktualizacji się wkradło.
Tymczasem mamy komentarz jeszcze tutaj, taką wiadomość od naszego słuchacza Łukasza, co prawda nie a propos iOS, a propos innego telefonu, o którym niejednokrotnie mówiliśmy na antenie Tyflo Radia. Łukasz napisał do nas tak.
Cześć, witajcie. 29 lutego na Blind Shellu pojawił się kolejny znany program OCR
Envision AI, służący do skanowania tekstów, rozpoznawania zdjęć i otoczenia.
Pozdrawiam. Zdaje się, że też nasz słuchacz Dawid coś o tym wspominał poprzednio,
ale też dobrze o tym wiedzieć dzięki Łukaszu za te informacje.
Myślę, że ci wszyscy, którzy z Blind Shella korzystają, ucieszą się,
Myślę, że kolejna aplikacja doszła do bazy.
Tak, ja tu też wróciłem do drobnych newsów, ale dzięki Łukaszu za czujność i fajnie, że dajecie nam o tym znać.
O to chodzi właśnie, że razem z nami tworzycie te newsy.
No i skoro już mówimy o OCR-ach i pokrewnych tematach, o czymś co posiada dostęp do GPT, bo Envision definitywnie taki dostęp posiada,
no to kolejny produkt się wzbogaca o GPT i opisywanie zdjęć tymże, czyli czos.
I to jest w ogóle historia serii, można było się tego spodziewać, ponieważ po pierwsze taki jest trend i wszyscy teraz odmieniają sztuczną inteligencję generatywną i inną przez przypadki.
I wy też odczuwacie to, że u nas jest tych tematów dużo w tyfloprzeglądach, a więc nic dziwnego, że zwłaszcza odkąd Be My Eyes i tak dalej, no historię znacie.
No i nic dziwnego, że czytniki ekranu również sięgają po to rozwiązanie.
No ale też drugi powód jest, ponieważ propozycja właśnie rozpoznawania zdjęć generatywną sztuczną inteligencją, modelami dużymi językowymi, padła jako zwycięska propozycja w konkursie zorganizowanym przez Freedom Scientific, który gdzieś tam w listopadzie krążył, nie u nas co prawda, ale w Stanach, no i można było zgłaszać swoje pomysły na następną wielką nową funkcję JOS-a.
No i JOS się doczekał, czekał, czekał i się doczekał i mamy w najnowszej, marcowej aktualizacji JOS-a 2024 coś co nazywa się Smart Picture AI.
Nawigując po przestrzeni cyfrowej bardzo często trafimy na zdjęcia, wykresy i inne elementy bez opisów alternatywnych.
Może to sprawić, że pewnym wyzwaniem jest uzyskanie informacji dostarczonej w formie treści wizualnej.
Opcja Smart Picture AI, a nie, opcja Smart Picture wprowadzona w roku 2019,
pozwala na wysłanie zdjęcia do analizy za pomocą warstwowego skrótu klawiszowego,
a następnie wyświetlenie tego obrazu, a raczej jego opisu w wirtualnym buforze JAWS.
Na przykład po naciśnięciu INSERT SPACIA, następnie P by włączyć warstwę Smart Picture,
a następnie F możemy opisać pliki znajdujące się w eksploratorze plików,
No lub C, żeby opisać zdjęcie na mediach społecznościowych, takich jak Facebook.
Aby uzyskać listę wszystkich koment, naciśnij Insert Spacja, następnie P, następnie znak zapytania.
PictureSmart AI to rewolucyjna aktualizacja tradycyjnej funkcji PictureSmart.
Korzysta ona z najnowszej sztucznej inteligencji, a raczej opartą o niej technologię, takie jak GPT i Gemini Google.
dzięki czemu możesz doświadczyć nowego poziomu dostępu do informacji.
Chociaż nadal masz dostęp do PictureSmart w sposób tradycyjny,
będziesz oczarowany głębią i bogactwem opisów wizualnych wygenerowanych przez sztuczną inteligencję.
I tu mamy kilka opisów przykładowych zestawionych, jakby jak stary smart picture rozpoznawał, jak rozpoznaje teraz ten nowy AI, na przykładzie kilku zdjęć.
No i tutaj mamy oczywiście adnotację, że to nie powinno być używane do celów jakichś tam zawodowych, prawnych i tak dalej.
Ja bym też przede wszystkim jeszcze przestrzegał przed tym, żeby używać tego jako mechanizmu OCR.
Naprawdę to potrafi zmyślać i to już niejednokrotnie miałem okazję tego doświadczyć.
Ostatnio dość mocno potrzebowałem kilka razy skorzystać właśnie z opisu zdjęć, gdzie był też tekst.
I to, co on tam zaczynał tworzyć na tych zdjęciach, jeżeli chodzi o tę warstwę tekstową,
no to były po prostu bzdury.
Więc jeżeli taką podstawową informacją, którą potrzebujecie wyciągnąć z jakiegoś obrazka, z jakiejś grafiki,
to jest ta warstwa tekstowa, to naprawdę lepiej skorzystać z OCR-a niż z rzeczy i rozwiązań opartych o
jakiekolwiek te duże modele językowe, bo jest dość duże prawdopodobieństwo, że on po prostu coś sobie doda, coś zmyśli, coś przekręci i to takie naprawdę mogą być rzeczy, wiecie,
robimy sobie fotkę, powiedzmy, pudełka z jedzeniem, dajmy na to i tam chodzi nam na przykład o, no, informacje oczywiście, co tam jest, ale też o jakąś datę przydatności.
No to wiadomo, mamy zuzankę chociażby do tego, aplikację dedykowaną, żeby coś takiego sprawdzać.
No i rzeczywiście zdecydowanie lepiej w ten sposób, bo jeżeli skorzystacie z takiego rozwiązania opartego o czat GPT,
to się może na przykład okazać, że on wam powie, że to jedzenie to gdzieś tak powiedzmy rok temu straciło przydatność do jedzenia.
Więc no nie, z tym naprawdę trzeba ostrożnie.
Albo odwrotnie.
To też prawda.
Ja bardziej mam takie trywialne może przykłady.
W niektórych azjatyckich restauracjach, jak może kojarzycie,
dołączane są bardzo często ciasteczka z wróżbą do zamówień.
I to jest takie ciasteczko, które rozłamuje się na pół i tam w środku jest taki
no, zwitek papieru, na którym napisana jest wróżba.
To są bardzo często jakieś takie bardzo ogólne cytaty, takie no znacie je pewnie z życia,
tak jakoś uśmiechnie się do życia, życie uśmiechnie się do ciebie, i tak dalej, no więc ja mam taki przypadek, znajomy ma taki przypadek, w obydwu przypadkach AI sobie pozmyślał w kwestii takiej wróżby i opowiadał rzeczy, których nie było.
No jest to bardzo mały tekst na bardzo małej przestrzeni, no ale mógł się już przyznać, że nie widzi tego do końca albo w jakiś sposób ten tekst jest nieczytelny, w związku z czym, no to jest dość duże zagrożenie, ja tu mówię teraz o jakimś takim zastosowaniu dość rozrywkowym, natomiast sytuacja, w której dzieje się to już w przypadku jakichś poważnych dokumentów, no nie powinna mieć miejsca, więc miejcie to na uwadze, że no to nadal jest technologia,
w tych kwestiach mimo wszystko jednak eksperymentalna.
Ja o tym mówię też szczególnie w takim kontekście, że dość dużo osób tak bezrefleksyjnie poleca te narzędzia.
Już parę razy widziałem takie pytanie, no jakie polecacie narzędzia do odczytywania tekstów?
No i już widziałem kilka takich wątków gdzieś tam w różnych miejscach.
no to użyj BMI.AI z BMI.AI, to da radę, no nie, no nie.
No nie, nie, nie, nie, nie, nadal jeszcze nie.
Natomiast jeśli chodzi o JOS-a, to też jeszcze nie mamy się o czym do końca ostrzegać,
bo opcja na razie jest tylko w programie wczesnego testowania, czyli Early Adopters Program,
więc trzeba w opcjach JOS włączyć sobie ten tryb, żeby ta funkcja się w ogóle pokazała.
No i z tego co słuchacz Mateusz zdążył mi już zrelacjonować, nie działa ona na ten moment w innym języku niż angielski.
Natomiast są dwa warianty opisów, opis krótszy i opis dłuższy.
Tradycyjnym sposobem otrzymujemy opis krótszy, jeżeli do tego ostatniego klawisza w tej warstwie smart,
czyli tego F dla plików w eksploratorze, C dla plików w przeglądarce itd. dodamy shift,
no to wyskoczy nam opis dłuższy, także no można, że tak powiem, poeksperymentować, natomiast no po polsku to na razie nie działa, ale to nie wszystko co się…
I to jest chyba w ogóle też tak, że to Brian Hudgen o tym pisał, że najpierw dostajemy opis zrobiony przez Google, a później przez OpenAI, przez GPT, bo Google jakoś szybciej działa.
Tak, i można sobie to porównać wtedy.
No ale co jeszcze się zmieniło oprócz tego?
W samym Smart Picture trochę się rzeczy zmieniło, bo na przykład
dodano komendę Insert Spacja, potem P, potem S
i to opisuje nam cały ekran
Tak samo Insert Spacja P i W
opisuje nam okno aktualnie sfokusowanej aplikacji
Też Insert Spacja P i C w tym momencie
jest nie tylko jakieś tam zdjęcia w przeglądarce czy na mediach społecznościowych,
ale dowolną kontrolkę, która aktualnie jest w skupieniu.
No i od teraz też ta funkcja działa troszkę bardziej stabilnie w dokumentach Word,
na obrazach, w dokumentach wordowskich, w wiadomościach na Outlooku.
No i żeby to działało lepiej trzeba włączyć UIA, wsparcie dla UIA w ustawieniach.
Są też usprawnienia dla trybu podzielonego brajla, Split Braille Mode w buforze tekstu,
bo mamy nową opcję odświeżania bufora.
Można go odświeżać, tak, jeżeli tylko naciskamy Enter w dokumencie,
to treść w drugiej połowie wyświetlacza w buforze będzie się automatycznie odświeżać.
I możemy też robić zakładki, w tym tekście który jest w buforze można do ośmiu zakładek ustawić i można się szybko przemieszczać.
Są też usprawnienia w obsłudze matematyki i treści matematycznych z narzędziem MathCAD i to działa tylko w Early Adapterze.
I tam można włączyć MavCata, no i po włączeniu będą używane ustawienia MavCata zamiast ustawień JAWS-a.
No i nowa opcja ustawień matematycznych się pojawi w JAWS-ie i będzie można kontrolować.
Też usprawniono wydajność z listą zadań, JAWS, Insert F10, czyli to lista otwartych okien czy otwartych zadań.
I teraz następujące rzeczy zostały zmienione. Okienko otwiera się dużo szybciej, JAWS dużo szybciej działa przy nawigowaniu po tej liście, kiedy otwartych jest dużo aplikacji.
Naciśnięcie Delete na aplikacji natychmiast ją zamyka i po przełączeniu się Alt Tabem na inną aplikację zostanie nam okienko zamknięte.
Message Center, czyli te różne takie porady, ogłoszenia od Freedomu i tak dalej, teraz się pojawiają w nowych językach.
jest to odpowiednio niemiecki, francuski, hiszpański i holenderski, belgijski,
a w efekcie flamandzki, czyli polskiego nie ma.
W brailu będzie wyświetlane UNRD, czyli unread,
jako skrót, że wiadomość dana jest nieprzeczytana.
Żeby to było tak, w outlooku.
Jest potwierdzenie, że na pewno chcemy usunąć daną wiadomość z tego centrum wiadomości.
No i można CTRL-Z cofnąć usunięcie, jeżeli przez przypadek coś usunęliśmy.
No i tytuł wiadomości jest podawany w powiadomieniu, które jest wysyłane na Windowsie, jeżeli otrzymaliśmy powiadomienia o nowej wiadomości.
Też poprawki są jeśli chodzi o obsługę internetu.
np. Joss czyta już od teraz tylko początek i koniec kontrolek edytowalnych i sekcji edytowalnych.
To pewnie chodzi o edytory takie np. jak w przypadku VS Code’a, tak się domyślam.
I nie będzie słychać już co linie, że edytowalne, edytowalne, edytowalne,
no chyba że naciśniemy insert w górę, żeby usłyszeć aktualną linię.
Naprawiono błąd, kiedy Joss czytał puste dla elementów listy zawierających pola wyboru.
Naprawiono błąd polegający na tym, że Joss ignorował nagłówki różnych tabeli podczas nawigacji.
Jeżeli otwarty jest okno dialogowe, modalne, czyli to takie, które przechwytuje nasz kursor i zamyka nam możliwość nawigacji wewnątrz siebie, to często są takie okienka z jakimiś potwierdzeniami itd.
I wtedy jeżeli jesteśmy wewnątrz takiego okienka, to okienko ma taką swoją strukturę, swoje nagłówki, swoje linki itd., to lista elementów czy też lista nagłówków pokazuje nam tylko nagłówki wewnątrz tego okna dialogowego.
INSERTF6 to nagłówki, INSERTF7 to linki
Był błąd, kiedy to JAWS podczas wybierania kilku plików do wysłania na dysk Google
nie czytał w Edge’u nazw tych plików
Jeżeli wybieramy jakąś zawartość na stronie internetowej
naprawiono błąd, kiedy to nawigowanie tabulatorem lub shift tabulatorem
nie usuwało zaznaczenia
przez co nie był poprawnie czytany aktualnie wybrany element
I naprawiono błąd, że punkt uwagi nie znajdował się zawsze tam, gdzie byśmy tego chcieli po włączeniu trybu formularza i naprawiono błąd, gdzie JAWS nie czytał pól do kopia i ukryta kopia w interfejsie webowym Gmaila.
I Office ma też swoje poprawki, np. jeżeli naciskamy F7 w Wordzie, żeby otworzyć okno poprawy sprawdzenia pisowni, naprawiono błąd, gdzie było czytane za dużo rzeczy, czyli np. jak znaleźliśmy błąd, to czytane było całe zdanie, w którym ten błąd występował, a nie tylko to słowo.
Jeżeli używamy litery N, by nawigować pomiędzy komentarzami w dokumencie wordowskim, to czasami Just czytał, że brak komentarzy, zamiast czytać komentarz ten, który został podświetlony, czyli nawigacja do komentarza następowała, natomiast nie było on czytany, było tylko mówione brak komentarza.
Jeżeli używamy Ctrl-X, aby wyciąć zaznaczony tekst w temacie, w polu tematu wiadomości w Outlooku 365, rozwiązano problem, który polega na tym, że nie wymawiana była poprawnie informacja o tym, że wycięto tekst, ale to w języku holenderskim, niderlandzkim.
Naprawiono problem w PowerPoint’cie polegający na tym, że Joss nie czytał obiektów slajdu we właściwej kolejności w widoku pokazu slajdów.
Naprawiono błąd w PowerPoint’cie, kiedy to Joss oznajmiał informację, że jest już koniec listy na niektórych elementach listy, w których były błędy gramatyczne.
Teraz JOS poinformuje nas kiedy jakaś kontrolka w Microsoft Teams ma menu kontekstowe.
Insert W naciśnięte wewnątrz aplikacji OneNote pokaże skróty klawiszowe dla OneNote.
Tutaj też poprawka, że nie było możliwe uzyskiwanie ID do spotkania w JOS Tandem.
Naprawiono błędy responsywności JOSa w Windowsie 11.
Niektóre pola tylko do odczytu, jak się nacisnęło Insert F1, to w pomocy miały wpisane, że można edytować tekst, więc to zostało też naprawione.
W podglądzie matematyki, jeżeli nawigujemy po tabelach zawierających treść matematyczną, to nawigacja po komórkach nie działała jak należy, jeżeli w komórce było równanie.
Jeżeli używano innego języka JOSA niż angielski, to naprawiono błąd polegający na tym, że tekst w oknie Early Adopter, jeżeli nawigowaliśmy po nim strzałkami, był czytany tak jakby to był angielski.
Aha, no funkcja odczytywania godziny z sekundami działa po turecku, to bardzo dla nas informacja ważna.
Też informacja ważna dla użytkowników języka bułgarskiego, bo już działa dobrze z głosami Neuro Speech Lab, głosy SAPI bułgarskie.
Jeżeli czas był skonfigurowany, aby pokazywać się na pasku zadań, nie działało wstawianie zakładek na stronach internetowych.
No tu jakieś poprawki dla osób piszących skrypty, mamy też poprawki Braille’a, zaktualizowano Libluisa, filipińska tablica została dodana, ciekawe czy Tagalog czy Cebuano, bo są dwa języki na Filipinach.
Jeżeli JOS był skonfigurowany, by korzystać z poprzedniej wersji Libluisa w ustawieniach,
naprawiono błąd, gdzie nie używana była ta wczesna wersja Libluisa po restarcie JOS.
Naprawiono błąd, gdzie czasami zawartość na ekranie monitora brajdowskiego przesuwała się za bardzo w prawo w niektórych oknach dialogowych,
przez co trzeba było przesuwać w lewo, żeby przeczytać sobie treść niektórych okien dialogowych.
W notatniku w Windowsie 11 naprawiono błąd, polegając na tym, że kiedy szybko pisaliśmy, pokazywał się pomieszany tekst, jak pisaliśmy szybko skrótami.
Jeszcze inne były tu poprawki. Naprawiono błąd, kiedy to Joss nie czytał wcięć w notatniku, wcięć z agulatorem.
Naprawiono błąd w menedżerze plików, gdy Joss czytał, że plik jest czy folder jest niewybrany, jeżeli używano spacji, by wybierać elementy.
W eksploratorze plików naprawiono błąd, polegający na tym, że na monitorze braillowskim przy pustym folderze pokazywał się jakiś dodatkowy niepotrzebny tekst, jakieś znaczki.
Usunięto nadmiarową mowę, która była generowana, kiedy otwierano foldery w eksploratorze plików.
No i też błędy w pisowni nie były oznajmiane podczas pisania wiadomości w Unigramie, więc to też zostało naprawione.
No i usprawniono wydajność JOS-a z Torium, czyli takim czytnikiem elektronowym książek i pubów.
No i to wszystko, jeśli chodzi o to wydanie JOS-a, no a następne pewnie za miesiąc.
Całkiem pokaźna lista tych zmian, a tymczasem odbieramy pierwszy dziś telefon.
Kogo witamy po drugiej stronie?
Dzień dobry, kłania się Wagon z tej strony, w związku właśnie z tematami poruszanymi w dzisiejszej audycji.
Kilka takich mam pytań. Wrócę jeszcze do poprzedniej, mianowicie do nowości w grach.
Były podane linki do symulatora pojazdów szynowych i do strzelanki.
No i właśnie wszystko super, tylko ja bardzo długo nie logowałem się na forum audiogames.net
i zostało zlikwidowane moje konto.
I teraz jak chciałem sobie konto tam założyć, to musiałem przejść dźwiękową kapczę,
ale to jeszcze nic, żeby w ogóle konto zostało aktywowane.
Trzeba było napisać do administratora forum.
I to jakby nic nie dało. Minęło ładnych kilka godzin,
żadnej odpowiedzi, zalogować się nie mogę.
I właściwie nie bardzo wiadomo, co z tym faktem zrobić,
bo po kliknięciu właśnie linka zamieszczonego pod audycją
No on się każe logować, nie mamy w ogóle dostępu do forum.
Ale to jest bardzo ciekawe Pawle, bo ja nie mam np. konta na forum Audio Games
i ja byłem w stanie bez problemu z tego skorzystać, chyba, że tam się w międzyczasie coś zmieniło.
O niczym takim mi nie wiadomo, na pewno przeglądanie forum jest dostępne bez rejestracji,
natomiast jeśli chodzi o samą rejestrację, to ona faktycznie wymaga zatwierdzenia przez administratora,
Natomiast zastanawiam się, bo tam były dwa formularze, teraz już rzucili do tego systemu starego i to teraz generalnie wygląda tak, że trzeba w odpowiednim wątku, tam nie pamiętam w którym forum on jest, w tym momencie mogę go zaraz iść znaleźć, on jest generalnie gdzieś jakoś po angielsku nazwany, nowi użytkownicy napiszcie tutaj coś o sobie, żeby się zarejestrować.
No tak, ale żeby napisać to trzeba być zalogowanym, a jak się nie jest zalogowanym to się nie da w żadnym sposobie, ja na firefoxie nie umiem.
Wiesz co, to dziwne, po prostu, no ja, inna sprawa, że się rejestrowałem w 2008 roku, no faktycznie jest tutaj captcha, ale wydaje mi się, że to powinno zadziałać, chyba że…
znowu otwarta
był duży problem ze spamem
ja mogę ewentualnie
do administracji napisać
bo mam kontakt takiej wewnętrznej grupy
zapytać jakbyś mi
mógł powiedzieć jaką nazwę użytkownika próbowałeś spisać
to może ewentualnie
ok no to zapytam się czy
w systemie ta nazwa jest
czy nie po prostu
no na to na tydzień obiecuję że
coś się da zrobić
natomiast no jeśli konto zostało założone
to po prostu ci je odblokują.
A ja…
Mam wrażenie, że tak czy inaczej…
Ale do przeglądania rejestracji nie trzeba.
Dokładnie, tak czy inaczej jest to dziwne.
Ja właśnie przeglądać się nie mogę, dlatego
się zdziwiłem.
Ja jestem bez konta i mogę.
A czy możemy zablokować
ten system Cloudflare?
Bo to jest za Cloudflare,
może to taka przecież się zablokowała,
bo forum jest za takim zabezpieczeniem
właśnie antybotowym.
i to jest cała strona i to mógłby Cię zablokować, no ale to jest osobna sprawa od forum i tam generalnie kapcza z tego co pamiętam teraz jest zostawiona w jakimś polu wyboru po prostu, które chyba trzeba zaznaczyć, więc…
No zaznacza się nie jestem robotem i pojawia się dźwiękowa kapcza do rozwiązania i pisze, że ta kapcza przez dwie minuty jest aktywna po zaznaczeniu tego nie jestem robotem, musimy w ciągu dwóch minut wpisać te słowa, które on tam podaje.
No to ciężko powiedzieć, no u nas działa.
U nas działa, tak.
To ja to jeszcze spróbuję najmniej w przeglądarkach, zobaczę.
No to jest dobre rozwiązanie.
Spróbuj może na przykład na Chromie.
Pawle coś jeszcze, bo miałeś jakieś jeszcze chyba kwestie, tak?
Tak, odnośnie właśnie tutaj nowości w FiOS-ie.
Gdzieś wyczytałem, że Apple testuje nową funkcję w Apple Music polegającą na tym,
że możemy sobie wyimportować do Apple Music listy, na przykład ulubione swoje playlisty ze Spotify
i innych serwisów streamingowych, ale co ciekawe, oni tą funkcję testują
nie dosyć, że na Betcie, to jeszcze na Androidzie, co już w ogóle wywołało u mnie osłupienie,
bo przecież wszystkie takie nowości powinny być raczej dostępne na iPhonach, a nie na Androidzie.
Czy ktoś kto w ogóle testował takie przenoszenie playlisty, bądź te nowe aplikacje na Windowsa 11,
bo to ITOS już chyba odchodzi w niepamięci.
Nowych aplikacji, jak mówiłem w zeszłym tygodniu.
Zeszłym, czy dwa tygodnie temu?
Dwa tygodnie temu.
Ok, dziękuję. Przepraszam.
Dwa tygodnie temu o nich mówiłem, bo testowałem.
Generalnie nie jest źle, natomiast parę pułapek jest, o których trzeba wiedzieć.
Tam otwarzanie piosenek działa trochę specyficznie.
Natomiast generalnie to fajnie.
Jeśli chodzi przynajmniej o aplikacje do muzyki, to jest OK.
Nie wiem jakie z aplikacją do synchronizowania z iPhone’em.
Niestety, bo akurat to na Macu robię.
ale generalnie do muzyki da się z tego korzystać całkiem fajnie.
No a co do przesyłania muzyki z innego serwisu streamingowego,
no to ja o tej funkcji nie słyszałem na Androidzie,
natomiast też jakieś chyba 2 czy 3 audycje temu
opowiadałem o swoich doświadczeniach ze serwisem tunemymusic.com,
który po zastosowaniu pewnych sztuczek
przerzucił mi playlistę ze Spotify’a do Apple Music.
Ja ten serwis też bardzo serdecznie polecam, bo on po prostu działa.
A jeszcze chciałem się zapytać właśnie o Hearthstone’a, bo chciałbym osiągnąć ten
poziom złoty czy diamentowy i pytanie, czy są w internecie dostępne jakieś talie bądź
wskazówki, które by mi to mogły w jakiś sposób ułatwić, bo właściwie korzystając
że np. z grup różnych facebookowych, oni wszyscy zamieszczają jakieś zdjęcia,
zrzuty ekranu i to jest zupełnie w żaden sposób dla mnie niedostępne,
więc nawet nie jestem w stanie jakby ustalić, czym oni grają, którymi kartami.
Stąd może jak ktoś gra, mógłby coś podpowiedzieć,
jak właśnie można tutaj usprawnić sobie rozgrywkę.
Wiesz co, ja generalnie w tradycyjnego Hearthstone’a gram ostatnio trochę rzadziej, natomiast jeśli chodzi o to skąd można dostać talię, no można próbować też na forum Hearthstone’a, bo ma swój oficjalny forum.
Jest społeczność na religie, a relig jest w miarę fajnie dostępny.
Jest Discord Harveston Accessa, czyli na tego moda dostępnościowego.
Tam też jest taki kanał do ogólnych dyskusji i tam, z tego co czasami zaglądam,
to widzę, że ludzie też się wymieniają taliami, więc ewentualnie można też tam poszukać.
Dobrze, to mniej więcej…
To mniej więcej wszystkie pytania jakie miałem, dziękuję wobec tego uprzejmie, do widzenia.
Dzięki Paweł.
Do usłyszenia, dzięki, zostań z nami.
Dzięki, że słyszysz. Ja tu słyszę, że mamy kolejnych rozmówców, nie wiem ich, ale coś się o tym wiadomo.
Na chwilę obecną nie, na chwilę obecną nie, swoją drogą będę musiał tu coś spróbować zadziałać z tymi połączeniami oczekującymi,
bo ten taki sygnał oczekiwania to trochę nam tu wprowadza zamęt jak ktoś dzwoni.
Będę musiał to ogarnąć. Natomiast, no fajnie, że dzwonicie, to nas bardzo cieszy.
Natomiast mamy pytanie od Roberta.
Cześć, czy w nowym iOS-ie dalej kasują się głosy Siri?
Nie chcę już pobierać i się denerwować, dopóki te go błędu nie naprawią.
Nie, bo ja akurat z głosów Siri nie korzystam, ja korzystam głównie z Eloquence’a i z Krzysztofa, ani jedno, ani drugie mi się nie skasowało na razie na szczęście.
Popatrzę jeszcze czy ktoś na AppleTV coś napisał, natomiast przed audycją na pewno ani postów o tym nie widziałem niestety, więc…
No nic, to chyba w takim razie przejdziemy sobie dalej do kolejnych tematów.
I to jest coś co mi się też spodobało.
Też mam to gdzieś tu na oku i sobie podglądam jak się rozwija.
Blind Nerd Toolbox czyli co takiego?
Manager zadań z niewidzialnym interfejsem.
Tak tak to nazwałem.
Jeszcze można by dopisać jeszcze monitor z osobów z użycia z osobów komputera bo to
jest też do tego to właśnie to jest narzędzie od osoby która podpisuje się
jako Bri, możecie tą osobę kojarzyć, no między innymi też z rozwoju Twiscajka, bo to jest jedna z dwóch osób, która właśnie nad Twiscajkiem pracuje.
Też parę dodatków chyba do MVDA w swoim czasie stworzyła ta osoba.
Natomiast właśnie w nowe narzędzie, które powstało, ja będę musiał link, który jest w notatkach zaktualizować w sumie, bo on był jeszcze do wersji beta.
Okazało się, że już wersja taka stabilna wyszła.
I narzędzie już darmowe nie jest, bo wcześniej w wersji beta było darmowe,
teraz kosztuje 10 dolarów.
Natomiast jest wersja demo, nieograniczona poniekąd,
jest ograniczona czasowo, bo działa przez 15 minut,
a później po prostu musimy je uruchomić jeszcze raz.
Ale wszystkie funkcje są dostępne, więc myślę, że do testów
to całkiem sensowny sposób na zrobienie wersji demo.
A na co nam to narzędzie pozwala?
No, jak już wspomniałem, że to jest menadżer zadań, no to można się domyślić.
Myślę zresztą, że sobie po prostu zrobimy takie szybkie demo, bo to nie jest bardzo skomplikowane narzędzie.
S, BNT.exe, SIZE, 900, RATE BOSN, RATE 50, RATE 40, RATE 30, RATE 20,
BNT dialog, RENTLE RUNNING, BNT IN DEMO MODE, THIS PROGRAM WILL EXIT AFTER 15 MINUTES OF USE AND OPEN THIS DIALOG
EVERYTIME YOU LAUNCH THE PROGRAM, W OULDY OULIKE TO ENTER REGISTRATION INFORMATION NOV
Właśnie pyta nas, czy chciałbym wpisać klucz rejestracyjny, bo działa aplikacja na razie w wersji demo,
nacisnę na razie nie.
WELCOME TO BNT VERSION 1.0.3 BUILD 208
OK, i aplikacja nam się otworzyła, działa na podstawie
modyfikatora, czyli klawiszy, które musimy nacisnąć, żeby wszystkie funkcje działały.
W tym przypadku jest to klawisz Ctrl, Alt, Shift.
Możemy sobie to w ustawieniach, ustawienia to jest po prostu plikini, które ręcznie sobie
edytujemy notatnikiem, w dokumentacji jest opisane, co tam możemy zmieniać.
Możemy sobie te klawisze zmienić.
Natomiast, od czego zaczniemy?
No zaczniemy od tego, że tak jak mamy dodatek monitor z osobów w MVDA, no to możemy
sobie, przepraszam tutaj mi się zegarek odezwał, możemy sobie sprawdzać użycie różnych zasobów komputera. I tak od akcentu, klawisza akcentu.
ZOM.EXE 1%, 236,53 MB, 110 of 110.
Kto nam przyszedł na koniec listy, co ciekawe w dokumentacji pisze, że to nam powinno przeczytać ile mamy rdzeni procesora, więc nie wiem co tutaj się stało, natomiast jeśli już pójdziemy od jedynki.
No właśnie, mamy zużycie procesora 1%,
zużycie pamięci RAM,
a to ciekawe, bo tutaj to jest klawisz do zużycia baterii,
które doszło w najnowszej wersji w komputerze stacjonarnym,
który baterii nie ma, więc to na pewno będzie coś,
co zgłoszę autorowi.
Więc no mamy te skróty, no ale mamy ten cały aspekt
menadżera zadań, który już ciś tam nam się pojawił poniekąd,
bo już nam coś zaczęło czytać. Generalnie po procesach chodzimy prawym i lewym kwadratem.
ZOM.EXE ZXBOXPCAPFT.EXE XBOX GAMME BARVIX ZOM.EXE 0% 9431MB 109×110
No i mamy tutaj właśnie sobie tego ZOOM-a. ZOOM sobie 90 MB RAM-u zużywa i prawie w ogóle nie zużywa procesora,
więc jest całkiem nieźle. Możemy sobie tą listę przeszukiwać. Możemy też sobie ją sortować.
Jeśli nacisnę slash,
zaraz sortujemy według zużycia pamięci,
CPU, procesora, namę i nazwę.
Wrócimy sobie do pamięci i ja teraz
nacisnę, klawiszem średnik
i apostrof przechodzimy na początek
i koniec listy. Ona jest sortowana od dołu,
więc jeśli ja nacisnę apostrof, żeby wrócić
na dół.
Windows.media.bat.groundplay.bat.exe 0% 157 MB 1 of 110
HX out Windows HX out
Microsoft 300
Officer out
Totalcom
Co ciekawe tutaj ten apostrof
pomylił się z klawiszem akcenta. Wcześniej
to na pewno był apostrof, a teraz żeby przejść na koniec
listy muszę nacisnąć klawisz akcentu.
Nie wiem czy ktoś tutaj z jakąś brytyjską klawiaturą
coś nie zgłaszał.
Kolejna rzecz, która działa dziwnie.
No, czyli akcentem przechodzimy na koniec listy.
Firefox.exe 0% 360 290 2MB 111 of 111.
No właśnie i przez to, że sortuję według pamięci w tym momencie,
no to Firefox jest, no, zużywam mi najwięcej pamięci,
no bo przeglądarki generalnie, no, pamięć lubią pożerać.
Mógłbym sobie tego Firefoxa jednym skrótem zamknąć.
Audycja 203, audycja 223, tyflo, przegląd, audycja 223.
Możemy sobie przejść do Firefoxa, żeby to zademonstrować
i jeśli teraz nacisnę backspace.
Alert dialoga rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewolucji rewoluc
definiować i to się nam może przydać w sytuacji, kiedy np.
nam NVDA przestanie mówić i możemy jednym skrótem sobie w NVDA czy jakieś inne
jeszcze programy, przeglądarkę np. właśnie, które lubią się czasami nam zawieścić,
ubić. Ja sobie jeszcze raz tego Firefoxa utworzę,
bo jest jeszcze parę innych skrótów, o nawet nam się kaptur otworzył,
no jak fajnie.
Czyli Firefox widzi, że coś było nie tak.
Mamy jeszcze parę innych przydatnych skrótów.
Możemy nacisnąć
Control Alt minus, żeby przejść do procesu, który zużywa nam najwięcej procesora.
No akurat tutaj Firefox, to jest też akurat Firefox, ale jakoś dużo tego procesora nie zużywa, a klawiszem równa się.
Przechodzimy do procesu, który nam zużywa najwięcej pamięci.
Pamiętajmy, że przeglądarki mają kilka procesów, więc w międzyczasie tutaj to zużycie pamięci po prostu się zwiększyło.
Na propos tego, możemy sobie włączyć monitory z użycia zasobów albo danego procesu, albo całego komputera.
I tak skrótami, ctrl, alt, shift, f1, musimy dla niektórych skrótów jeszcze ustawić focus na danym procesie jeszcze skrótem f.
Zoom.exe is not have access process.
Akurat tutaj mamy zoom, ale ja sobie chciałbym zrobić to na Firefoxie.
Zoom.exe is not have access process.
No właśnie, zaznaczamy jakiś proces, na którym chcemy różne działania podjąć.
I tutaj teraz niezależnie od tego, gdzie jesteśmy na liście,
akurat wiadomo, tam może nam się zmieniać też,
tymi skrótami od F1,
sprawdzamy tutaj tzw. PID procesu, tak identyfikator,
to jest zużycie procesora, zużycie RAM-u.
O, i teraz włączyłem monitor z użycia procesora tego procesu i mogę tak samo
monitor pamięci. I teraz też w ustawieniach możemy sobie skonfigurować jak, o ile to
zużycie procesora czy pamięci musi się zmienić.
Na to też są dźwięki, których wy nie słyszycie akurat, bo po prostu mam tylko
mowę MVDA przerzuconą w tym momencie.
Natomiast jeśli ja otworzę nową kartę
audio settings, menu boot, audycja, dwie totals, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audycja, audy
pamięć to zużycie się zwiększa i się zmniejsza i w ten sposób sobie możemy to monitorować.
Ja teraz to włączę.
Tak samo możemy to zrobić dla całego systemu.
Kolejne skróty, klawisze F.
I tutaj to działa analogicznie tylko, że dla całego komputera.
Jest też monitor do zużycia akumulatora, jak nam procenty spadają.
Natomiast przez to, że w moim komputerze baterii nie ma,
Mimo to, że aplikacja jakąś widzi, no to tego nie pokażę, no ale generalnie to są wszystkie funkcje, które na razie w tej aplikacji są.
Pewnie jakieś nowości cały czas się będą pojawiać.
Myślę, że jeśli często lubimy sobie takie rzeczy z tego czy innego powodu monitorować, no to myślę, że narzędzie jest całkiem ciekawe i jakoś bardzo drogie też nie jest, więc jeśli kogoś to zainteresowało,
no to myślę, że warto nawet sobie tą wersję demonstracyjną po prostu ściągnąć
no i po prostu przetestować.
Tak, ja się tylko podpiszę, pod tym też testowałem
i ja lubię takie niewidzialne interfejsy do różnych rzeczy
i fajnie jest mieć czasem coś takiego pod ręką.
Szczególnie, że ten monitor Windowsa 10 czy Windowsa 11, ten menedżer zadań,
no z niego da się korzystać, ale czy to jest wygodne, czy to jest fajne?
Bywało lepiej.
Bywało lepiej na Windowsie 7 chociażby.
więc ja coś tak myślę, że no warto chyba będzie zainwestować akurat w te aplikacje.
Mamy wiadomości i to wiadomości kilka na Whatsappie, Sylwester do nas się nagrał, posłuchajmy.
Dzisiaj za list weślij przycisk poza listą. Wyświetlam elementy od jednego do dwóch z dwóch.
Kliknij dwukrotnie, by uaktywnić.
Mam do was pytanie jeszcze, czy można w sklepach komputronik kupić komputery, apelowskie komputery?
O, ale dlaczego się nie odtworzyły kolejne wiadomości od Sylwestra?
Z jakiegoś powodu, chyba, że to są wiadomości tekstowe.
I tu jeszcze, o i jeszcze mamy tu jedną wiadomość, tak, bo Sylwester napisał to samo w formie wiadomości tekstowej, a jeszcze jest jedna głosówka.
Dzisiaj na iść weślij przycisk poza listą.
Jeszcze jedno mam do was pytanie.
Weślij nam elementy od jednego do dwóch z dwóch.
Bo muszę od inna instalować tego Whatsappa.
Inne nowe zainstalować.
Bo mi jakieś tam kopie zapasowe szyfrowane.
Jakieś tam mi wyskakuje po tygodniu.
Nawet po dwóch, trzech tygodniach.
Kopie zapasowe zaszyfrowane.
I nie mogę dojść się mieć.
i muszą odinstalować WhatsAppa, a później na nowo zainstalować. Co to jest?
Doślij przycisk. Kliknij dwukrotnie.
No to jest funkcja, która ja myślę, że żadna reinstalacja nie pomoże, bo to znowu zacznie się za chwilę pokazywać.
To jest po prostu sugestia, żeby zacząć robić kopię bezpieczeństwa WhatsAppa do dysku Google.
nie musisz się na to zgadzać, jest tam opcja, żeby nie robić tej kopii wcale,
wybierasz ją, naciskasz dalej, no i na jakiś czas jest znowu spokój.
Natomiast co do twojego pytania a propos kupna chociażby w Computroniku sprzętu Apple,
ja w tym momencie sprawdziłem sobie w wyszukiwarce i widzę, że są takie oferty,
więc nie powinno być problemu. No to nie jest tak, że sprzęt Apple kupimy tylko w firmie Apple.
Kupimy różne dostawki.
Nawet w Media Expercie kupisz sobie MacBooka, jak chcesz.
No to w takim razie teraz przechodzimy do takiego bloku troszkę muzycznego,
bo Piotrze najpierw dwie nowości w Reaperze, prawda?
Dwie nowości w Reaperze.
Dzisiaj będzie coś dla wszystkich fanów muzyki Reapera i nie tylko później.
Co się zmieniło, co się pojawiło w Reaperze?
To jest wszystko dzięki społeczności.
Po pierwsze powstał skrypt, który myślę, że nam się może przydać,
bo kiedy robimy tak zwany render, czyli po prostu, nie wiem,
pracujemy na plikach, które są nieskompresowane, pliki WAVE
najczęściej tak się najlepiej pracuje, jakieś duże nagrania sobie wycinamy,
może nagrywaliśmy podcast, no i przychodzi czas, żeby go zapisać.
Wtedy robimy tak zwany render, to jest moment, kiedy, nie wiem,
zapisujemy sobie go do pliku mp3 czy og to jakiegoś pliku mniejszego generalnie.
Ten proces może trochę potrwać, zwłaszcza jeśli mamy jakieś efekty, więc no to kilka,
nawet kilkanaście minut zająć może, zależnie od tego jak skomplikowany to jest
projekt i jak szybki jest nasz sprzęt.
Więc no może być sytuacja, że sobie od tego komputera odejdziemy czy drippera
zminimalizujemy. No i problem jest taki, że kiedy ten proces się zakończy, no to my
o tym nie musimy wiedzieć, bo nie ma na to żadnego dźwięku.
Na Macu, co ciekawe na Windowsie, nie wiem czemu tego nie ma, na Macu jest opcja, żeby
powiadomienie było, natomiast no to jest tylko powiadomienie tekstowe, więc jeśli
akurat nie jesteśmy przy komputerze i po prostu nie usłyszymy tego, że VoiceOver nam
powie render complete, no to po prostu wiedzieć o tym nie będziemy.
Okazuje się, że ten problem też mają osoby widzące i jedna z użytkownicza Creepera,
która też dużo dodatków do niego tworzy, zrobiła skrypt, który po prostu pozwala nam taki dźwięk sobie dodać.
On się składa z dwóch skryptów, które tak naprawdę musimy sobie dodać do katalogu skryptów i po prostu nawet nie musimy do nich przypisywać skrótów.
Są dwie akcje, które nam się w tym okienku F4 pojawią, jeśli wpiszemy odpowiednie nazwy.
Tam będzie link do postu na Mastodonie, gdzie znajdziemy zarówno taki film, który krótko to opisuje i demonstruje oraz do linku do samego skryptu.
Jedną akcją uruchamiamy, żeby sobie wybrać jaki dźwięk chcemy słyszeć.
Po prostu sobie wskazujemy na komputerze dowolny plik audio, który ma się otworzyć.
A drugi skrypt odpowiada za samo monitorowanie tego, kiedy jakiś render się zakończy.
I to sobie musimy dodać do tak zwanych akcji startowych, to jest coś co oferuje rozszerzenie SWS, które jeśli ktoś instalował Osary to raczej też zainstalował, bo parę skrótów Osary na tym rozszerzeniu polega, to jest też akcja którą z poziomu F4 musimy uruchomić, która po prostu powoduje, że Reaper automatycznie wykonuje nam jakiś skrypt na starcie, po prostu tam wskazujemy ten skrypt, który nam ten dźwięk odtwarza, żeby on po prostu się też uruchomił z Reaperem no i on sobie tam po prostu
po prostu w tle siedzi, czeka, a jeśli jakieś zapisywanie nam się właśnie zakończy,
no to po prostu odtworzy wskazany przez nas dźwięk.
I to działa zarówno na Macu, jak i na Windowsie, więc myślę, że
całkiem przydatna, fajna opcja.
A druga nowość, no bardzo prosta sprawa,
kontynuujemy wątek aktualizacji Osary i to dosłownie w sumie, no bo ostatnio
mówiliśmy o tym, jak doszła do Osary nowa funkcja, która po prostu pozwoli nam
kilka takich najczęściej zmienianych opcji w Reaperze
automatycznie skonfigurować pod osoby niewidome.
No a teraz pojawiła się kolejna rzecz, o którą dużo osób prosiło.
Mianowicie, Osara będzie mogła sama się
może nie tyle aktualizować, co tak jak sam Reaper
po prostu na złach aktualizacjach będzie informować.
Po prostu dostaniemy komunikat, że jest nowa wersja dostępna.
Jeśli klikniemy tak, no to automatycznie przeniesie nas do strony
z której możemy tą najnowszą wersję sobie pobrać i zainstalować.
To sprawdzanie będzie odbywało się raz na 24 godziny,
więc przy pierwszym starcie Leapera to się wykona.
Później, w ciągu tego samego dnia już nie.
Chyba, że to wywołamy ręcznie, bo można.
Jest do tego też nowa akcja, pod F4 ją znajdziemy sobie.
Ale też od tej wersji Osara będzie miała swoje menu.
To menu będzie dostępne na pasku menu pod menu extensions, tam właśnie m.in. są opcje tego rozszerzenia SWS jeśli ktoś korzysta, no i tam teraz też Osara będzie miała swoje podmenu, w którym na razie właśnie będzie opcja sprawdzenia czy jest aktualizacja, otwarcia strony z dokumentacją, no i wyświetlenia wersji Osary, którą akurat w Reaperze mamy zainstalowaną.
Więc taka mała nowość, ale myślę, że bardzo przydatna i cieszę.
No, a teraz skoro już o nowościach muzycznych mówimy, to chyba nasza wisienka na torcie dzisiaj, coś o czym już mówiliśmy.
To może zanim do tego przejdziemy, to jeszcze odbierzmy jeden telefon, bo widzę, że ktoś do nas się już tu dodzwonił, to nie dajmy czekać. Kogo witamy po drugiej stronie?
Witam serdecznie, Jarek z tej strony.
Witamy.
Witaj Jarku.
Mam takie pytanko. Używam iPhone’a 14 Pro Max i nie wiem, co mam zrobić.
Otrzymałem sms-em link na spotkanie od znajomego w Zoomie i w żaden sposób nie mogłem
tego otworzyć ani przyłączyć się do tego spotkania. Wyłączyłem voiceover i siostrzenie
z jednym dotknięciem bez problemu się połączył, nie wiem dlaczego ja nie mogłem.
Ja bym przestawił pokrętło na pozycję łącza i palcem w dół machnął, to łącze się podświetli
i wtedy powinno zadziałać tak jak sobie to wyobrażasz.
Aha, w ten sposób, super.
Alternatywą może być, jeżeli nie masz w pokrętle ustawionych łącz, bo nie wszyscy mają,
zawsze możesz sobie skopiować taki link, który dostałeś do przeglądarki Safari, otworzyć go tam i będzie tam jedna z opcji, ja już teraz nie pamiętam jak ona się nazywa.
To jest w ogóle bardzo ciekawa sytuacja, bo ja dokładnie ten sam problem próbowałem rozwiązać wczoraj z jedną osobą, też jakby u mnie działało to bez problemu, tak?
Dostałem link, bez problemu byłem w stanie się wklikać z iOS-a, po prostu stukając w ten komunikat, który tam przy tym linku się pojawia, tam join, cloud, video meeting, a to jeszcze zupełnie inaczej.
Natomiast ja to rozwiązałem właśnie tak, bo ta osoba nie miała ustawionych łączy na pokrętle i ja po prostu zasugerowałem właśnie skopiowanie tego odnośnika, wklejenie go do Safari
I tam jest taka opcja, nie pamiętam jak ona się nazywa, ale po prostu tam pojawiło się takie pytanie, czy masz już zainstalowanego Zooma, jeżeli tak to otwórz w Zoomie.
I tam po prostu, to było po angielsku. I tam wystarczyło w to kliknąć Open in Zoom, otwiera się Zoom, łączy się ze spotkaniem, działa.
A to super, dzięki bardzo, a jeszcze mam drugie pytanie, nie wiem, chyba Piotr używa macOS-a, bo mam zamiar kupić MacBooka i dowiedziałem się, że trzeba skonfigurować klawiaturę przed kupnem właśnie, żebym wiedział z jaką klawiaturą chcę kupić tego MacBooka właśnie i która by była najlepsza, jaką wybrać.
Jaką by mi polecał ktoś z was, kto używa MacBooka?
No wracamy do pytania, czy lubisz jak masz klawisz Enter taki zawinięty, czy taki podłużny.
Bo to generalnie jest taka główna różnica między tymi klawaturami.
Klawatura tak zwana ISO, czyli to jest układ europejski, ma ten Enter taki zawinięty,
a układ amerykański ma ten Enter taki, no wielkości klawisza Shift, taki podłużny.
No i to jest taka, no też różnią się pozycją na przykład klawisza backslash, no bo w tym układzie europejskim jest na lewo, a w amerykańskim jest nad antenem, jest taki troszkę większy, tam jest jeszcze klawisz akcenta.
No właśnie, bardziej tak jak w Windowsie to jest ten amerykańska klawiatura, tak?
No zależy jakie laptopy miałeś, bo ja się spotkałem już z laptopami.
Asusa do tej pory używam na przykład cały czas.
I mam chyba właśnie tak jak mówisz właśnie, że ta klawiatura jest chyba jak ta amerykańska z tego co słyszę.
Aha, no to czyli jeśli taki układ ci bardziej pasuje no to po prostu weź sobie układ amerykański.
To tak nie ma wielkiej różnicy po prostu, tak?
Nie, oba generalnie będą działać tak samo tylko właśnie minimalnie różnym się rozmieszczeniem i wielkością tych klawiszy.
Aha, no dobrze, dziękuję w takim razie serdecznie.
Pozdrawiam, super audycja. Do usłyszenia.
Cieszymy się, do usłyszenia.
Do usłyszenia, też pozdrawiamy.
Michale, czy jeszcze coś, czy możemy Piotrowi przekazać głos już à propos?
Na razie nic.
No to czekaliśmy, czekaliśmy i w dniu chyba wczorajszym tak oficjalnie już doczekaliśmy się.
Ableton Live 12 dostępny dla nas.
Dla tych, którzy nie wiedzą, no bo przy okazji tej konferencji audio, wspominaliśmy co to jest, no i też jak krótko mówiłem w zeszłym tygodniu, kiedy wspominałem właśnie, że już oficjalnie zostało to potwierdzone, że 5 marca już finalna wersja Abletona 12 się pojawi, to jest bardzo zaawansowana aplikacja do tworzenia muzyki.
Mamy w końcu kolejną opcję, która jest dla nas zostawna i to bardzo popularną, to jest aplikacja, która jakiś czas temu czytałem ankiety, które były robione oczywiście wśród osób widzących, tam kilkadziescia tysięcy właśnie osób, które zajmują się tworzeniem czy miksowaniem muzyki, było zapytane z jakich aplikacji korzysta, no i Ableton właśnie był w takim ścisłym top 3, obok Logic’a i Pro Tools’a, nie wiem czy właśnie nie był na pierwszym miejscu, więc no to jest bardzo popularna aplikacja.
aplikacja wśród osób widzących i taka naprawdę potężna, która w końcu dla nas
właśnie też stała się dostępna, wcześniej dostępna nie była wcale.
Co w niej jest takiego ciekawego, czego nie znajdziemy np.
w Reaperze? No to jest to, jak tę muzykę tworzymy, bo możemy ją sobie po prostu
układać w takim normalnym układzie, w takiej normalnej osi czasu
i nagrywać od razu to w ten sposób, natomiast też możemy ją, to jest tak zwany widok
aranżacji, ale mamy też w nazwie live, no i dlatego, że ta aplikacja równie dobrze też
sprawdzi się w koncertowaniu na żywo, ale nie tylko, bo mamy jeszcze widok sesji, w którym
też możemy normalnie sobie tworzyć ścieżki, ścieżka na perkusję, ścieżka na jakieś wokale,
ścieżka na jakiś syntezator powiedzmy, no co byśmy tam chcieli zrobić, no i na tej
coś, co możemy sobie dodawać klipy.
No i te klipy mogą mieć różną długość.
Możemy po prostu kombinować z różnymi melodiami, różnymi układami perkusji.
Zresztą możemy te perkusje też sobie zmieniać, bo w Abletonie mamy tzw.
groovy, czyli różne rytmy, które możemy zastosować na tym, co nagraliśmy sobie i je
tak urozmaicać, jeszcze zmieniać.
I te klipy później możemy sobie po prostu zapętlać i klawiszami czy przyciskami na
na kontrolerze odtwarzać, jakbyśmy właśnie na przykład występowali na żywo.
Ale możemy też właśnie w ten sposób najpierw sobie takie fragmenty poskładać.
Jeśli znajdziemy kilka kombinacji, które nam pasują, no to możemy sobie włączyć
nagrywanie i po prostu w odpowiednich momentach sobie
poszczególne klipy włączać, wyłączać i w ten sposób sobie je przenosić z tego
widoku aranżacji tak na żywo, po prostu nagrywać tę piosenkę tak jak chcemy.
albo możemy po prostu je stamtąd wklejać.
Możemy też pracować w takim bardziej systemie klasycznym,
więc no ta aplikacja pod tym względem jest bardzo elastyczna,
przychodzi z nią bardzo dużo instrumentów i dźwięków,
no to w przeciwieństwie i do Reapera,
na przykład, no jak ktoś sobie Reapera ściągnął,
no to wie, że no z Reaperem, no przychodzi dużo efektów,
ale na przykład właśnie jeśli chodzi o jakieś dźwięki,
instrumenty, no tam za dużo nie ma,
więc musimy tutaj zaopatrzyć się w swoje.
No a z Abletonem to już dostajemy całkiem sporo,
Ile dostajemy zależy od tego na jaką wersję zdecydujemy się, no bo tutaj wachlarz dostępnych wersji też jest spory, bo najtańsza zaczyna się od 100 euro, a najdroższa, która ma wszystkie gdzieś dostępne dźwięki już kosztuje euro 600.
Na stronie możemy sobie porównać te wersje, też możemy 30-dniową wersję próbną sobie ściągnąć.
Co ciekawe, ta tabelka, która pozwala nam te funkcje porównać jest chyba najbardziej dostępną tabelką na porównanie takich rzeczy, jaką widziałem w życiu,
bo nie tylko te kolumny, co w danej wersji jest dostępne, a co nie, jakie efekty, jakie instrumenty, jest bardzo fajnie etykietowane.
To jeszcze obok konkretnych syntezatorów, konkretnych dźwięków mamy przyciski otwórz i możemy sobie próbek posłuchać na tej stronie, więc ktoś bardzo fajnie to przemyślał.
Można w bardzo przejrzysty sposób porównać sobie co te trzy wersje oferują i w ten sposób podjąć decyzję.
No i ewentualnie też właśnie zawsze możemy sobie wersję próbną ściągnąć no i wtedy mamy dostęp do tej wersji suite, czyli tej takiej wszystko mającej, że tak powiem.
Też są wersje, są zniżki studenckie dostępne.
Jeśli ktoś akurat studiuje, to też ewentualnie można w ten sposób się tym zainteresować.
Jeśli chodzi o samą dostępność, no to tutaj też firma zadbała o to, żebyśmy mieli
dostępne informacje, bo w wersji 12 po pierwsze zostało dodane bardzo dużo skrótów
klawiszowych, które pozwalają nam poruszać się po wszystkich sekcjach aplikacji i
manipulować właśnie tymi ścieżkami, tymi klipami, wybierać dźwięki z przeglądarki,
nagrywać, no wszystkie najbardziej potrzebne dla nas funkcje.
No do wielu rzeczy wcześniej skrótów nie było, no a teraz już skróty są.
To jedna część, no a drugą częścią oczywiście jest właśnie
wsparcie dla czytników ekranu i to zarówno na Windowsie
jak i na Macu. Na Windowsie jest zalecany MVDA, ale z Josem i z narratorem
też Ableton działa, a na Macu no wiadomo VoiceOver, tak?
I z VoiceOverem też jak najbardziej ta aplikacja jest dostępna.
Ja już jakiś czas ją testowałem, właśnie głównie na Macu i mogę ją gorąco polecić.
Widać, że dużo pracy zostało włożone, żeby to wszystko dostępnie, w miarę fajnie
dostępne było.
No i większość widoków, właśnie gdzieś widok sesji, widok aranżacji, przeglądarka
tych różnych właśnie instrumentów dźwięków, które możemy sobie wstawiać.
No właśnie, bo też oprócz samych instrumentów też możemy po prostu gotowe pliki
dźwiękowe wstawiać do naszego projektu, no i wtedy aplikacja nam sama wykryje
tempo tych dźwięków, które wstawiliśmy, na przykład jeśli ono nie pasuje do tempa
naszego projektu, no to automatycznie nam je dostosuje, oferuje kilka algorytmów
na te zmiany, no bo jak jeśli ktoś dźwiękiem pracował, to wie, że jeśli coś się bardzo
przyspiesza albo dzwoni, to zaczyna brzmieć tak bardzo nienaturalnie.
Live oferuje kilka na to algorytmów i one są naprawdę bardzo, bardzo dobre,
więc to też do tego, ta aplikacja do tworzenia setów DJ-skich też jest wykorzystywana.
Ona do tego też się całkiem fajnie właśnie m.in. dzięki temu nadaje.
No to wracając jeszcze właśnie do tej dostępności, powiedziałbym, że takie 85-90% jest dostępne.
No bo właśnie te widoki, sesji, aranżacji są fajnie dostępne.
Większość przeglądarki jest dostępna, czyli możemy sobie przeglądać kategorie
i możemy używać funkcji wyszukiwarki, nie jest dostępna nowo dodana sekcja
filtrów i tagów. To dostępne będzie, na razie jeszcze nie jest.
A jeśli chodzi o całą pracę z aplikacją, no to nie jest na razie dostępna
edycja tak zwanej automatyzacji, czyli to jest powiedzmy kiedy
nagramy sobie, dodaliśmy sobie jakiś efekt i chcemy jego jakiś
parametr zmienić. Na przykład dodajemy sobie pogłos no i w czasie trwania piosenki chcemy, żeby ten
pogłos stopniowo nam się stawał coraz głośniejszy, albo po prostu zaczął nam stopniowo znikać.
Możemy sobie takie automatyzacje nagrać, na przykład używając kontrolera, że przesuwamy jakiś słowak,
ustawimy sobie właśnie tą głośność pogłosu na jakiś słowak, no i podczas nagrywania sobie tym słowakiem
ruszamy, to się u nas nam nagra, ale gdybyśmy tak jak w Reaperze chcieli ręcznie
sobie miejsca te dodać, albo jeśli coś nam się źle nagrało, jakichś
jarensek punktów zmienić w dostępny sposób, bo na razie po prostu
dostępne nie jest.
Sama edycja dźwięku i też MIDI dostępna jest, więc tam akurat nie ma problemu.
Możemy sobie nuty zmieniać i tak dalej.
To dostępne jest bez problemu.
Nie jest też dostępna edycja zdarzeń innych midi oprócz nuty.
Nuty są dostępne, ale tak zwane zdarzenia CC, czyli na przykład jak mamy na
keyboardzie pokrętło do zmiany wysokości czy modulacji pojedynczych nut.
Jeśli to nam się nagle chcielibyśmy tam coś zmienić, to też na razie dostępne nie
jest, ale ma być dostępne, niektóre bardziej, niektóre parametry bardziej
zaawansowanych syntezatorów też tam jeszcze takie w niektórych miejscach
będą dostępności są, ale tam 95% wbudowanych instrumentów jest fajnie
dostępne i na razie też nierozstępne są urządzenia oparte na tak zwanej
architekturze MaxForLive, czyli to jest takie środowisko programowania,
którym zewnętrzni deweloperzy mogą tworzyć wtyki, które są właśnie tylko
z Abletonem dostępna, kilka też wbudowanych wtyczek w tym działa.
No to działa podobnie do tego systemu na wtyczki tak zwane JS w Reaperze,
które też ich interfejsy są na razie dostępne, nie są, bo są graficzne.
W Reaperze da się to poniekąd obejść okienkiem parametrów,
no akurat w Live’ie czegoś takiego na razie nie ma, więc one po prostu
na ten moment dostępne nie są.
Tak samo zresztą jeśli chodzi o zewnętrzne wtyczki,
no to tam też akurat tam okienko do parametrów
dostępne jest, w sensie, że możemy sobie takie okienko otworzyć.
Natomiast jego dostępność też wymaga dopracowania, a jeśli chodzi o pracę z
wtyczkami, które mają sam w sobie dostępny interfejs, bo teraz kilka takich wtyczeń
zaczęło się pojawiać, no to tutaj też jest jeszcze kilka takich błędów, które
firma musi naprawić.
Ale myślę, że w przyszłych aktualizacjach to stopniowo wszystko naprawione będzie.
Jeśli takie aktualizacje się pojawiać będą, to na pewno
Was o tym będziemy informować, ale jak na coś co było nawet powiedzmy rok dwa lata temu
zupełnie, tutaj naprawdę mówię, kompletnie niedostępne, nie było skrótów klawiszowych
no i czytniki ekranu nie czytały nam kompletnie nic, a to co właśnie dostaliśmy
wczoraj, no to trzeba przyznać, że tutaj firma Ableton odwaliła naprawdę kawał dobrej
No i miejmy nadzieję, że nawet właśnie gdzieś te niedopracowania w niedalekiej przyszłości naprawione zostaną.
No i myślę, że w Tyflop-odkasie temat Abletona jeszcze pewnie wiele razy się będzie pojawiał.
Jeżeli o Abletona chodzi, no to bez wątpienia ważne jest to, że to jest taki program mainstreamowy.
Reaper jest super, Reaper jest bardzo fajny, ma bardzo dużą też społeczność, od której można się wiele nauczyć.
Natomiast jeżeli chodzi o Abletona, no to to jest taki program, którego wiele osób używa.
Jeszcze tu przed wejściem na antenę rozmawialiśmy, że jest też sporo różnego rodzaju kursów związanych z Abletonem.
Takich po prostu niekoniecznie dedykowanych niewidomym, ale jeżeli ktoś by się chciał czegoś nauczyć,
no to może po prostu z takiego kursu podejrzewam skorzystać.
I z racji tego, że tu nie mamy żadnego takiego dodatku do Abletona, jak do Reapera na przykład, że nie mamy jakichś specjalnych nakładek,
wszystko jest rozwiązane w ramach tej aplikacji, to tak mi się przynajmniej wydaje, że chyba łatwiej też może być komuś, kto nie zna specyfiki naszej pracy,
nam też coś wytłumaczyć, jak z tego programu skorzystać.
A jeżeli nawet będą jakieś niejasności, no to sobie w dokumentacji Abletona będziemy mogli to sprawdzić.
Dokładnie, a też dokumentacja jest bardzo, bardzo fajnie, bardzo fajnie napisana,
że nawet właśnie jeśli chcemy dowiedzieć się jakiejś informacji technicznej,
co z Reaperem było czasami trudne, bo dokumentacja Reapera też jest taka bardzo skomplikowana,
no to tutaj czegoś dowiemy się szybciej.
Wiadomo, jakieś różnice będą, a wiadomo, osoby widzące np. jeśli chcą sobie coś
przenieść, no to po prostu klikają, przeciągają, my używamy od tego szczałek.
No ale właśnie na tej stronie z informacjami właśnie dla osób niewidomych, które
zaczynają pracę z Abletonem, to wszystko jest poszczególnione.
No i mimo to, że tam rozszerzenia nie ma, no to dużo komunikatów właśnie gdzieś na
czytnik ekranu jest podawane właśnie bezpośrednio, więc to w wielu sytuacjach
właśnie nawet w tym widoku aranżacji, kiedy sobie chodzimy szczałkami po osi czasu
czy nawet kontrol z czałkami, czy na waku to jest klawisz option,
uchodzimy po klipach, no to w ogóle pracuje się z tym bardzo podobnie jak z Deeperem.
I bardzo podobnie zresztą wtedy dostajemy na czytnik ekranu komunikaty,
gdzie nasz kursor akurat się znajduje.
Ja sobie zainstalowałem już tego Abletona.
Na razie uruchomiłem go po prostu dosłownie raz.
I skonfigurowałem jakieś tam podstawowe opcje.
Zauważyłem taki jeden błąd, który może być też mylący dla części naszych słuchaczy.
Jak włączamy sobie te opcje dostępności pod Windowsem, to tam, kiedy te opcje zaznaczymy, to czytnik ekranu mówi nam nieoznaczone, czyli jakby odwołuje się do tego stanu, który był wcześniej, bo jak wejdziemy sobie potem w te ustawienia dostępności, to się nagle okazuje, że te opcje są zaznaczone i na początku mnie to zmyliło, więc uważajcie na to i spokojnie, nie ma co panikować,
Nawet jeżeli wam coś powie nieoznaczone, to potem i tak się okazuje, że to jest zaznaczone, to prawdopodobnie jakiś błąd do pierwszej wersji takiej stabilnej i być może to zostanie w przyszłości naprawione, ale no będę się na pewno też tym bawił, bo fajnie, że kolejne takie, no co by nim mówić, zaawansowane narzędzie staje się dla nas dostępne.
Tymczasem mamy pytanie od Bobo, który do nas napisał w dwóch sprawach.
Bobo swego czasu do nas pisał a propos problemów z dyktafonem na Apple Watchu
i w tej kwestii to sprawdził na Apple Watchu w aplikacji na telefonie,
konkretnie w aplikacji Watch i nie ma tej aplikacji,
bo zdaje się, że Bobo miał ten problem, że mu ten dyktafon zniknął z Apple Watcha.
Natomiast druga rzecz, a propos Apple Watcha, też to Bobon ma do nas pytanie odnośnie aplikacji TuneIn na Apple Watch. Czemu to nie działa?
Bo chyba niestety TuneIn na Watcha jest tylko i wyłącznie sterowaniem TuneIn na telefonie.
Z tego co wiem, jeżeli chcesz sobie posłuchać radia na Watchu, to aplikacja Streamlets się poleca. Streamlets. Też o niej mówiliśmy kiedyś.
Jeśli chodzi o dektafon, tutaj też można w sumie pomyśleć o rozwiązaniach po prostu aplikacji firm trzecich.
Ja na przykład właśnie z zbudowanego dektafonu nie korzystam, a mam do nagrywania na watchu, korzystam akurat z aplikacji Just Press Record.
Ona nie jest darmowa, natomiast po prostu ona ani razu nie zdarzyła mi się sytuacja, żeby on mi czegoś nie nagrał, nie przerzucił na telefon, to się zresztą przerzucanie dzieje w tle,
ale automatycznie można sobie na tarczę zegarka dodać komplikacje z tej aplikacji, żeby ją jednym sługnięciem wywołać i rozpocząć nagrywanie.
Więc ewentualnie ja bym po prostu się zastanowił nad aplikacją alternatywną i to jest chyba ta, którą bym polecił.
Za darmo też chyba mamy rekorder HQ, prawda?
Znaczy on jest za darmo, to jest właśnie pytanie za 100 punktów, bo ostatnio Maciek bodajże mówił, że tam coś się pozmieniało niestety.
A pozmieniało się, okej.
A on też, inna sprawa, że on na Watchu działał jakoś z tego co pamiętam gorzej.
Ja zresztą w swojego czasu na łamach tych flow świata napisałem taki artykuł, który
porównuje właśnie kilka aplikacji do nagrywania i to właśnie zarówno na
iPhone’ie i na zegarku, więc myślę, że też warto po prostu poszukać sobie tego
artykułu, bo tam szczegółowo właśnie opisałem zarówno tą aplikację
obudowaną, która nie wiem czemu ci zniknęła, szczerze mówiąc, ale właśnie
też aplikacje alternatywne.
Ja z Just Pressa też korzystałem, kiedy używałem Apple Watcha i rzeczywiście, no ta aplikacja działała po prostu dobrze, też nigdy nie miałem z nią problemów, więc tu mogę się przychylić do zdania Piotra.
No to zostały nam już tylko teraz pakiety newsowe. No i zaczniemy sobie od drobnych newsów. Co tam w drobnych newsach?
Co tam w darmowych newsach, no właśnie, zaczniemy od kolejnego malutkiego narzędzia na Windowsa, tym razem to jest narzędzie darmowe.
Czy zdarzyła wam się sytuacja, że wyciszyliście sobie mikrofon? Ja nie mówię tylko o takim wyciszeniu, że na komputerze zaznaczyliście pole wyboru.
Może wasz laptop ma jakiś skrót, który łatwo nacisnąć, może macie słuchawki albo
mikrofon, który ma fizyczny przycisk do tego.
Jeśli zdarzyła wam się taka sytuacja, no to mam narzędzie, które wam może pomóc.
Nazywa się Mike State, Meet Stata, oczywiście będzie link do niego, to jest narzędzie,
która jest na githubie dostępne i ono działa w taki sposób, że słucha
domyślnego naszego urządzenia nagrywania.
No też można chyba zmienić z jakiego urządzenia nas słuchuje.
No i monitoruje poziom głośności.
Ten poziom też można sobie zmienić.
On po prostu będzie w pliku ini, który utworzy nam się po pierwszym
starcie aplikacji.
Tam się go ustawia, po prostu w notatniku sobie ustawiamy ile decybeli,
o ile właśnie próg jak ilu decybeli oznacza, że nasz mikrofon jest wyciszony.
Możemy po prostu naciskając skrót Ctrl Alt Shift M poprosić aplikację, żeby właśnie nam sprawdziła czy w danym momencie nasz mikrofon jest wyciszony.
Jeśli poziom dźwięku jest poniżej tego poziomu, który my tam ustawiliśmy to chyba domyślnie jest minus 60 decybeli bodajże,
no to aplikacja powie nam, że mikrofon jest wyciszony, w przeciwnym wypadku powie, że po prostu nas słychać.
Więc poniekąd to gdzieś może być mylne, jeśli mamy taki bardzo gdzieś cichy mikrofon albo jakąś bramkę,
no to wtedy może nam powiedzieć, że jest wyciszony, bo po prostu nie mówimy,
ale w większości przypadków jeśli mamy jakiegoś laptopa albo faktycznie coś próbujemy mówić,
jak ten skrót naciśniemy, no to wtedy raczej w wiarygodną odpowiedź dostaniemy
I to opowieść, która nie zależy od tego, czy faktycznie w systemie wyciszenie
jakoś jest wyłączone, ale gdzieś fizycznie coś się wyciszyło albo odłączyło.
No ta aplikacja po prostu nam zawsze powie, czy faktycznie coś na tym wyjściu
słychać, czy nie.
Następnie coś dla osób, które może są zainteresowane Linuxem.
Czasami mówimy o dostępności Linuxa, która ma swoje lepsze i gorsze momenty,
powstaje nowa wersja środowiska tak zwanego GTK, w którym większość
takich natywnych aplikacji na Linuxa graficznych jest pisane, która ma
całą nową architekturę dostępnościową, która różni się znacznie dosyć od tego,
co było kiedyś i niektóre elementy tej architektury po prostu jeszcze nie były
zaimplementowane. Jednym z tych elementów był dostęp do terminali, czyli takich
właśnie wierszów poleceń. No Linux wierszem poleceń stoi, więc bardzo często nawet z
graficznego środowiska może nam się zdarzyć, że będziemy musieli z terminala
korzystać. No i takie starsze aplikacje do terminali z Orkom jak najbardziej dostępne
były. One automatycznie czytały.
Oczywiście też mamy alternatywne czytniki ekranu, które są tym dedykowane, ale takie
najnowsze terminale właśnie, które są pisane w środowisku GTK4 dostępne dla nas nie
były, no bo po prostu właśnie nie było API do tego.
Do API już się pomału zaczyna kreować i nawet pojawia się pierwszy terminal,
który z tego API korzysta.
On ma dosyć trudną nazwę, bo nazywa się Ptyxis, pisane przez X i to jest
właśnie terminal, który jest napisany pod GTK4, który gdzieś ten tekst nam
wyświetla bezpośrednio na karcie graficznej, dzięki temu jest bardzo
responsywny, no a też od najnowszej wersji dostał dostępność.
Dostępność, którą musimy sobie w ustawieniach pola wyboru włączyć,
dlatego że to jest wszystko nowe, autor boi się, żeby to nie spowodowało
jakichś spadków wydajności czy stabilności, więc na razie po prostu
jak to jest wszystko jeszcze gdzieś finalizowane, zarówno do API, do tego
typu zastosowań, jak i jego implementacja w tej aplikacji, no zanim to wszystko
zostanie jest finalizowane, to po prostu jeśli ktoś tego potrzebuje, musi sobie
to włączyć ale jak już to zrobimy to po prostu ten terminal powinien nam z orką zacząć działać i czytać także fajnie że w końcu gdzieś te braki są rozwiązywane no i gdzieś pomału ta dostępność na linuxie no idzie do przodu albo po prostu wraca do miejsca w którym była wcześniej z czasów starszych wersji właśnie gtk i innych tego typu bibliotek.
Następnie mamy Androida, a konkretnie właściwie nawet zegarki, czyli system WearOS, czyli taki właśnie Android okrojony na zegarki właśnie smartwatcha, które no głównie właśnie z Androidem działać mają, który w swojej czwartej wersji doczekał się nowego syntezatora MOWE, który ma być dużo bardziej responsywny, no i być po prostu lepiej przystosowany na pracę na urządzeniach,
które właśnie mają słabe procesory i mało pamięci RAM.
Zegarki generalnie jakoś dużo ani procesora, ani pamięci nie mają,
więc ten system jest stworzony tak, że jeśli jakaś aplikacja poprosi o wygenerowanie mowy,
no to ten syntezator przy pierwszym starcie powinien być gotowy po 10 sekundach.
Spokojnie, jeśli jakaś aplikacja potrzebuje, żeby ta mowa była dostępna natychmiast jest do tego osobne API,
Więc przypuszczam, że TalkVac czy jakieś inne czytniki ekranu mogą po prostu poprosić, żeby ta mowa wysatkowała nam od razu i się gdzieś nie rozładowała.
No bo po prostu osoba niewidoma będzie tego potrzebować.
I ma być bardziej naturalna używając jakichś nowych modeli ML, które są jeszcze jakoś bardziej skompresowane, ale zachowują wysoką jakość.
Natomiast tutaj firma Google też pisze, że to nie jest jakiś bardzo naturalny głos do czytania audiobooków.
np. on jest przystosowany do czytania krótkich informacji, no i czytnik ekranu, to myślę, że jak najbardziej się do tego typu rzeczy zaliczają.
Jest dostępny w 50 językach, natomiast domyślnie w pamięci zegarków, w tym pakiecie, który gdzieś jest preinstalowany systemem WearOS będzie dostępnych języków 7.
I to są te języki najbardziej popularne tutaj angielski, francuski, hiszpański, chyba włoski, japoński, chiński i coś jeszcze. To było 7 języków.
Pozostałe języki, jeśli ktoś sobie wybierze inny język, podczas pierwszej konfiguracji na przykład, no to zegarek jak tylko zostanie położony na ładowarce i połączy się z Wi-Fi, no to pakiet językowy do danego języka wtedy zacznie ściągać.
Czy ktoś widzi problem?
Tutaj w tym.
No właśnie, nie wiem jak to będzie,
jak ktoś sobie w Polsce będzie taki
zegarek chciał skonfigurować.
Właśnie miałem mówić, bo z telefonami już
jest ten problem, tak?
Tak, no tutaj pisze, że
teoretycznie producent może sobie te
języki wymieniać.
Nie wiem, czy jakiś producent mógłby
sobie te wszystkie 50 języków
ściągnąć naraz.
Nie wiem ile by to miejsca zajmowało,
czy jest jakiś załośnien limit tego
tych siedmiu języków, no to
zastanawiam się, czy faktycznie
wtedy jakiś
polski głos by się pojawił to zastanawiam się jak wygląda sytuacja na zegarkach samsunga.
A no właśnie bo tam był znany błąd z tym że ten syntezator był nie do użytku wręcz tak tak wolny był.
Aha no to ciekawe jak jest z tymi nowszymi samsungami które u ROS mają czwórkę.
No właśnie tak.
Ciekawe jak teraz z tą nową wersją bo na ROS dawnym wiem że problemy były.
No to miejmy nadzieję że to zostanie naprawione.
no jeśli już sobie do Wi-Fi jakoś podłączymy, no to myślę, że polski głos jak najbardziej tam będzie.
Natomiast wracamy do wiecznych problemów z konfiguracją Androidów, jak widać niestety nie tylko na smartfonach.
Chyba, że da się to zrobić, jeśli ktoś z was taki zegarek konfigurował, czy to Samsunga, czy innej firmy,
dajcie znać jak u was to poszło.
No mniej więcej miejmy nadzieję, że ten głos faktycznie będzie bardziej responsywny, bardziej naturalny,
no i faktycznie działał jakoś w miarę
sprawniej jak on już się nam
zainstaluje.
Ja już czytałem nawet o sytuacji, że
coś, ponoć ta nowa implementacja
zmieniła wręcz w obsłudze zewnętrznych
syntezatorów, bo tak da się zainstalować
na Wear OS zewnętrzne syntezatory.
I tam ludzie instalowali jakieś
Eloquency, jakieś inne rzeczy jak
jeszcze mogli.
No i ponoć
gdzieś po restarcie smartwatcha
Przywraca się i tak głos Google, czyli ta implementacja jest tak jakoś głęboko zakorzeniona, że nie respektuje do końca wszystkich ustawień.
No i jeden z użytkowników na Mastodonie już sobie wyłączył kompletnie usługi mowy Google, bo stwierdził, że inaczej mu nie będzie działać Eloquence.
Także tutaj taka historyjka.
No to zobaczymy jak to się wszystko będzie rozwijało.
I w drobnych newsach jeszcze na koniec ode mnie, tutaj znów przechodzimy do firmy konkurencyjnej, czyli do Apple’a.
Informacje dla tych, którzy mają iPhone’a i Mac’a i chcą korzystać z funkcji AirDrop.
Bo gdybyście byli w sytuacji kiedy, bo generalnie AirDrop działa po Wi-Fi i gdyby to Wi-Fi w jakimś momencie było za wolne albo po prostu nie było dostępne z jakiegoś powodu,
No co można wtedy zrobić, no okazuje się, że można zrobić coś tak oczywistego, że nie wiem, ja bym jakoś na to nie wpadł, bo to niby jest bezprzewodowe, a okazuje się, że wystarczy sobie po prostu iPhone’a podłączyć kablem do Maca.
Jeśli to zrobimy, no to i tak możemy z dowolnej aplikacji, tutaj akurat pan
Guillermo Rambo, który o tym pisał, przesyłał na swojego Maca jakieś duże pliki
wideo, które na jakimś, którymś z tych iPhone’ów Pro przesyłał, to jeszcze po USB3.
Chciał sobie właśnie przesłać.
Kiedy wykonamy tego airdropa z poziomu telefonu, zaczniemy przesyłać plika, bo na
odwrót z Maca, na przykład z Findera chcemy jakiś plik na telefon sobie skopiować,
No to zostało powiadomienie na górze, po prostu na Macu mu wyskoczyło, że transfer AirDrop zaczął odbywać się po prostu najzwyczajniej po kablu.
No i przez to, że to był akurat nowy iPhone USB 3, no to ten transfer działał bardzo szybko.
Nie wiem czy to też działa ze starszymi iPhone’ami, przypuszczam, że tak.
No i mówię, w sytuacjach, kiedy gdzieś ta sieć nam może działać słabo, bo po prostu nie być dostępna,
No to fajnie wiedzieć, że w takich sytuacjach nawet jeśli z findera nie chcemy korzystać, żeby jakąś pliki przesyłać przez tę funkcję właśnie przesyłania plików, które aplikacje mają, no to okazuje się, że można po prostu mimo wszystko korzystać z AirDropa i wtedy te transfery najzwyczajniej odbywają się po kablu.
To wszystko ode mnie, ale to jeszcze nie koniec.
Zgadza się, bo ja mam też kilka newsów, ale drobnych, tak jak wspomnieliśmy.
Po pierwsze, Gboard już w wersjach beta, czyli klawiatura Google dostępna na urządzenia z systemem Android,
powoli zaczyna wprowadzać opcję skanowania tekstu.
I to jest takie narzędzie, które jest na listwie narzędzi.
Można je dodać sobie na klawiaturę, żeby mieć do niego łatwy dostęp.
No i ono po wybraniu robi zdjęcie tekstu, potem ten tekst zostaje rozpoznany przez OCR, możemy sobie go jakoś tam dopasować, zaznaczyć z niego coś i jednym przyciskiem wrzucić do pola edycji.
No więc taka funkcja gdzieś tam powoli nadchodzi.
OrCam swoją drogą też wprowadza GPT.
Jest opcja Just Ask i możemy pytać go o treści dokumentów.
Więc tutaj OrCam też taka rzecz.
No i Envision to już Łukasz do nas pisał Envision na Blind Shellu.
Więc użytkownikom Blind Shella gratulujemy.
No i Michale, jeżeli nie ma żadnych przeszkód, jeżeli nikt nie dzwoni, nie pisze, to bym bardzo chętnie przeszedł Piotrze do nowości w grach. Co tam nowego w grach od ostatniego tygodnia?
No i chyba nikt nie pisze, to możemy myślę spokojnie przejść w takim razie.
Wiesz co, ale mamy telefon, który za momencik odbiorę i to chyba tak właśnie w temacie wydaje mi się tego, o czym będziesz ty, Piotrze, mówił, bo Patryk jest z nami po drugiej stronie, więc podejrzewam, że też będzie chciał to Iowo à propos gier dodać.
Witam, już jestem?
Jesteś, jak najbardziej.
Znaczy chciałem zapytać, dlaczego zrezygnowaliście z Zooma?
Dlatego, że co niektórzy słuchacze, którzy się do nas łączyli, to mieli i tak problem z podłączeniem się do Zooma, więc żeby im po prostu nie mylić, to umieściliśmy na tej stronie kontaktowej tylko numer telefonu.
A czy z Google Meetingiem nie poszłoby jakoś lepiej, bo tam nie ma takich problemów?
Wiesz co, nie będziemy się Patryku rozdrabniać na ileś komunikatorów, bo to też musi być dla nas wygodne, a Zoom jednak ma najlepszą jakość, więc dla prowadzących…
A tam się jeszcze wchodzi chyba z przeglądami, no to ja już widzę, jak to zezwolenie na mikrofon też tak…
No, to nie będziemy się po prostu już rozdrabniać na ilość komunikatorów.
To znaczy tak, ja najpierw, jeśli już mogę, to najpierw w ogóle chciałem…
Jeszcze raz chciałem przejść do rzeczy nieprzyjemnej bardzo,
zanim powiem o rzeczach przyjemnych.
Mianowicie chciałem powiedzieć o instytucji, którą wszyscy bardzo lubimy,
kochamy polskiej instytucji, czyli o ZUS-ie.
Któż nie lubi ZUS-u?
Chciałem sobie dzisiaj założyć konto
w takim tym serwisie ZUS-owskim, nie wiem, jak on się tam nazywa.
To PUE coś tam.
PUE?
PUE, tak, o właśnie.
To prawie jak POE brzmi, jak taka gra jedna, no dobra.
No i generalnie przyszedłem za pierwsze z iPhone’a, bo chciałem Pita pobrać.
No i sobie chciałem założyć konto.
No i wchodzę tam, pierwsze próbuję znaleźć link do rejestracji.
Więc wchodzę w ogóle słuchajcie w menu, które jest checkboxem.
Co ciekawe na tej stronie checkbox po prostu.
Wchodzę w menu i tam znajduję coś takiego logowanie, a zaraz obok tego jest rejestracja.
No to klikam w tą rejestrację i słuchajcie, okazuje się, że to nie jest rejestracja,
tylko to jest informacja o tym, kto się może zalogować.
Patryku, to ja jeszcze tylko taka dodam w ogóle, że Pity jako takie,
to pamiętaj, że masz dostępne na stronie podatki.gov.pl
I kiedy wejdziesz sobie w to się tam bodajże nazywa dane źródłowe, to tam masz wszystkie pity łącznie z tym, co wysyła też ZUS do ciebie.
Więc tam już masz wszystko, ja powiem więcej, masz już tego pita tak naprawdę rozliczonego.
Więc z reguły, jeżeli nie masz tam potrzeby jeszcze dodawania, czy jakiś ulg, czy jakichś innych rzeczy,
No czasem się tak zdarza, że coś tam jeszcze trzeba sobie rozliczyć dodatkowo i to oczywiście można zmodyfikować.
No to można to wszystko zrobić w obrębie tych, tego serwisu podatki.gov.pl, ale te dane, te właśnie pity, to wszystko też tam jest, to tak informacyjnie.
Jest z tym jeden problem i to od razu powiem. Nie da się tego wydrukować. Nie da się tego wydrukować, da się to przejrzeć.
Da się to odczytać, ale wydrukować się tego nie da, dlatego że chyba po prostu Urząd Skarbowy wychodzi z takiego założenia, no zresztą każda instytucja ma taki obowiązek też nam dostarczyć ten pit.
I rzeczywiście, no ZUS prawdopodobnie już tego pita ci wysłał w tej formie papierowej. Natomiast jeżeli po prostu chcesz się z nim zapoznać w fajnej formie, no to spokojnie możesz skorzystać sobie właśnie z…
Profilem zaufanym chociażby.
Mam nadzieję, że jest dostępne.
Jest dostępne, jest dostępne.
No bo właśnie chciałem dalej opowiedzieć.
Jest to dostępne bardzo fajnie
i naprawdę w bardzo prosty sposób
można się samodzielnie rozliczyć,
jeżeli chodzi o podatki.
Masz tam już w zasadzie wszystko przygotowane
i to jest bardzo prosty kreator.
Więc to taka informacja,
jeżeli nie wszyscy o tym wiedzą, bo być może nie, ale rzeczywiście tutaj właśnie kwestie podatków, kwestie PIT-ów bardzo poszły do przodu.
Jeżeli mogę powiedzieć właśnie o tym ZUSie w samym sobie, to zakładanie konta jest bardzo ciekawe,
bo już jak się dokopiemy do tej pola logowania i sobie wybierzemy, że chcemy się logować bankowością,
No to zaczyna się zabawa z obrazkami, bo jest napisane kliknij w logo banku.
Na safari musiałem to robić eksploracją, bo gesty nie chciałem wykryć obrazka.
Musiałem na czuja klikać w obrazki nieopisane, w które bank się otworzy.
Mój IPKO był na końcu, więc to się w końcu udało.
No i dobrze, zalogowałem się, wszystkie moje dane ściągnęło.
Podałem maila, bo wybrałem, że chcę być informowany o różnych rzeczach.
Miałem do wyboru checkbox, telefon albo maila.
Wpisałem maila, zaznaczyłem jakieś umowy licencyjne, które zwykle nie przeczytałem.
I było napisane, kliknij przycisk dalej, żeby przejść do następnego kroku.
Problem polega na tym, że ani voiceover na iOS-a, ani czytnik ekranu na Windows-a żaden,
co jakoś w przycisku dalej nie widzi.
A próbowałem naprawdę ze wszystkimi przeglądarkami.
Z Firefoxem, z Chromem, z Safari, nawet z narratorem nie ma.
W przycisku dalej nie widać, nie wiem czym on jest, dlatego tak wam mówię, że strona, właśnie ZUS jest, tak właśnie, formularz jest dostępny, pięknie.
Ja pamiętam, że ja się tam rejestrowałem swego czasu i nie miałem tych problemów, o których ty mówisz, natomiast no ta strona, inna rzecz, że ona jest nieintuicyjna.
I to jest niestety problem, tam jak coś trzeba zrobić, a powiedzmy sobie szczerze, rzadko coś chcemy tam zrobić,
to nie jest jakaś strona, którą odwiedzamy często, no to ona nie jest intuicyjna.
Ja pamiętam, że chyba raz miałem potrzebę zmiany numeru konta do wypłaty świadczeń,
no to się chwilę musiałem naszukać, żeby to tam w ogóle znaleźć odpowiedni formularz i go wypełnić.
Byłem w stanie to zrobić, ale też jakoś nie wspominam tego nad wyraz przyjemnie, tych doświadczeń.
Tak, tak, tak jeszcze chciałem poprosić Piotrze ciebie, żebyś powiedział nazwę,
ponieważ jestem zachwycony tym programem tego menedżera, menedżera systemu na Windowsa,
co jest ten taki jak można
pobrać już bo nie chcemy się czekać na
linka po prostu
Blind Nerd Toolbox
Blind Nerd Toolbox
ja jeszcze sobie zobaczę
jak jest link do tej
czytamy.
Pamiętam tak
nie wy kropka me chyba
slash soft
slash bnt dużymi literami
kropka zip.
Pamiętam że taki był link chyba
A jak zgoogluje to zgooglu to znajdzie też?
Może być, że nie, bo chyba nie ma jeszcze strony.
Możliwe, natomiast…
Tak, właśnie patrzę…
Znaczy, pewną stronę…
Ale jak wejdziesz właśnie na tą stronę…
Właśnie tak…
Blint.me
i to jest tak tak tak.
Ja znam gościa z audiogamesów.
Tak on akurat chyba na audiogamesach o tej aplikacji nie pisał tylko na Macedonie
a jest na jego głównej stronie link do tego także po prostu można brini brini
bryni i kropka wejść i tam na głównej stronie jest link do Blind Nerd Toolbox
a więc super a jeszcze raz jak jest.
Jakie ograniczenie ma demo.
Działa przez 15 minut i się zamyka po
prostu.
Spoko i nawet nawet ta licencja nie jest taka
czyli trzeba cały czas używać nie ma jakby widzialnego
interfejsu że można go przykryć.
Nie to jest aplikacja stricte z interfejsem.
Super bo menadżer zadań w Windowsie 11
to jest coś czego ja serdecznie nienawidzę.
Ja też miałem problemy więc czasami się
wyskrzacza. Znaczy zakładka szczegóły
powiedzmy zakładka szczegóły jest to jest
taki jakby ktoś nie wiedział co to jest taki stary
wygląd tego menadżera zadań
Windows który.
Tak też mówiliśmy kiedy Paulina zdaje się
podpowiadała.
Pozdrawiamy swoją drogą.
Pozdrawiamy.
Mam nadzieję że wrócisz wrócisz do nas.
Jak tam Patryk coś jeszcze.
Tak, jeszcze chciałem powiedzieć o właśnie Mortal Kombat, bo nie wiem czy tu było mówione, że tak Mortal Kombat na Windowsa obsługuje.
Jeszcze nie, ale będzie, bo tak jak chyba jest i tam się całkiem sporo pozmieniało, więc będę o tym mówił.
Ale ja powiem od razu jaki jest błąd.
W samouczku jest nadal problem pod tytułem, jeżeli mamy tutorial, gdzie się uczymy robić kombosy,
No to on nie czyta, co mamy naciskać, jakie klawisze.
O, a to szkoda.
Tak, i to jest błąd, który, co ciekawe, jest tak naprawdę od początku, tak generalnie cały tutorial jest zrobiony dobrze,
tylko właśnie w tym jednym momencie, gdzie mamy te kombinacje podane, po prostu one z jakiegoś powodu czytane nie są.
One gdzieś tam, ktoś je na forum podał, teraz nie pamiętam w jakim wątku.
Ale informacje jak to przejść trzeba się znaleźć, a większość tutoriali dostępnych na szczęście jest.
Ja sobie to akurat pominąłem, bo dla mnie kombosy nie są aż tak istotne.
Tak, no można grać bez tego, tak.
Także…
No i tutaj jeszcze chciałem podać informację taką, że pojawiła się ostatnia dyskusja o grze, o której kompletnie jakoś mi w ogóle wyszło to z głowy.
i ona się nazywa Travel i to jest jakiś w ogóle tekstowe RPG,
które wyszło w 2021 roku.
Nie wiem, jak to się stało, że mi to minęło,
ale ostatnia dyskusja się jakoś zaczęła w obrębie tego toczyć
i autor postanowił to rozwijać, znaczy będzie to aktualizować
jakoś tam powoli, także gość to będzie robić, myślę, są tam jakieś dźwięki też, jest ona i czuł, co to ma, albo ona, nie wiem, bo to pisało sobie, że jest kobietą transpłciową, więc chyba może ona, powinienem powiedzieć.
zdecydowanie.
Tak.
Czyli chyba wiesz o kogo chodzi.
To jest on ma.
Mogę się domyślać ale to nie jest
istotne też.
No no jest
trochę jest jest jest tak są takie
osoby no i po prostu warto
wiedzieć jak sytuację zachować.
Jeszcze chciałem powiedzieć o jednym
modzie.
Był trzy lata temu
rozwijany mod do gry
o której też ludzie się znowu zaczęli interesować, takim RPG, troszeczkę podobnym do Pokemonów, gdzie łapiemy również stworki.
Boże, jak to się teraz nazywa? Nie wiem Piotrze, czy ty będziesz pamiętał?
Tak, wiem o czym, z Cyrulą jakoś tak chyba to było.
O właśnie, dzięki, dzięki.
Cyrulim Ultimate był taki mod, a w zasadzie program,
który troszkę działał na bazie OCRa z Cyrulim Access,
który oprócz tego, że używał jakiegoś w ogóle świetnego OCRa,
bo on w ogóle lepiej działa niż OCR Windowsowy,
nie wiem z czego to korzysta, ale działał to świetnie,
łącznie z tym, że tam pokazuje po prostu obiekty, gdzie są.
No i ten mod miał się rozwijać. On w zasadzie czyni grę grywalną,
poza tym, że nam nie odczytuje, co się dzieje w walce w czasie rzeczywistym,
co jest problemem, bo można po walce kopiować sobie całą historię
i w ogóle też wszystkie statystyki postaci.
Natomiast ten mod się nie rozwija i już się rozwijać nie będzie,
ponieważ ten człowiek zaczął pracować w firmie Google.
I to jest powód, dla którego ten mod rozwijany prawdopodobnie nie będzie,
chyba że ktoś go przejmie, bo jest na GitHubie.
Ale niestety…
Fajnie, że ten kod źródłowy gdzieś pozostał, więc można podjąć pracę.
No, ale i bez tego też grać można.
No, to tyle ode mnie w takim razie.
No to
dziękujemy za kontakt i jeszcze raz
poproszę o informację o
tą stronę skąd można ten
menedżer zadań pograć.
Brynify kropka m.
m.
Dzięki.
Nie ma sprawy. Zostań na usłuchu no i
dzięki tutaj za twoje
twój wkład.
No to Piotrze czyżby nowości w grach.
Tak, a miałem wrażenie, że coś znowu zapikało, czy jeszcze mamy jakieś…
Chyba koniec rozmowy.
A to możliwe.
Tak mi się wydaje.
Spokojnie możesz.
Tak.
Jak tylko sobie otworzę kartę.
Okej, już się otworzyło.
No właśnie, co się działo w świecie gier?
No staraliśmy się, jak to już ostatnio mówię tradycyjnie, was informować na bieżąco,
co nie zmienia faktu, że i tak później nowości jeszcze kolejne się zaczęły pojawiać.
Oczywiście mamy zestawienie Audiogames.net, które w tym miesiącu było obfite.
Mimo to, że lut jest najkrótszym miesiącem w roku, chociaż no w tym roku to był rok przestępny, więc był dzień więcej.
Mimo to, to jest jeden z dłuższych zestawień, które pamiętam z historii.
Więc całkiem dużo się działo, rozpoczynając od nowości, które dopiero się pojawiły.
Mamy kolejny Game Jam, czyli to jest takie wydarzenie, w którym
programiści mogą się do niego zarejestrować no i mają jakiś krótki
bardzo czas, żeby jakąś grę stworzyć.
W tym przypadku to jest już trzecia edycja jamu o nazwie Games for Blind
Gamers, czyli gry dla niewidomych graczy, w którym to autorzy mieli
no niecały miesiąc, 28 dni na to, żeby po prostu stworzyć grę, która
jest dostępna dla osób niewidomych.
Pozycji finalnie dostaliśmy chyba 27, więc bardzo dużo.
Ja jeszcze nie ograłem wszystkich, przyznaję się,
dlatego że ogrywamy je wspólnie ze znajomym na streamie.
Jeśli ktoś zna angielski, no to możecie zaobserwować kanał PG13LP
na Twitchu i na YouTubie.
Tam w zeszłą niedzielę rozpoczęliśmy ogrywanie tych gier
i ich ocenianie.
w piątek wieczorem będzie druga część tego, ale co już mogę powiedzieć z tego co
grałem jest bardzo różnorodnie.
To nie są jakieś gry długie, no bo często to są pierwsze gry tego typu dla tych
ludzi, ale nie dla wszystkich, bo są osoby, które już jakieś doświadczenie w tworzeniu
gier dostępnych dla nich widomych mają i tam tak naprawdę już z tych kilku gier,
które zdążyliśmy ograć mamy wszystko.
od roguelike’a karcianego, w którym gramy w pokera, w oczko i w coś tam jeszcze.
Takie gry typowo karciane, ale jednocześnie mamy taki element jak Slayer’s Fire,
że musimy karty sobie dokupywać i zdobywać żetony, albo po prostu żetony jeśli przegramy, tracimy.
Mamy takie typowe gry, gdzie po prostu musimy się z jakiegoś labirentu wydostać.
Mamy gry, w których bijemy się na miecze z jakimiś przeciwnikami,
którzy próbują się gdzieś dostać do jakiegoś pomieszczenia, którego my musimy po prostu bronić.
Mamy grę, w której jesteśmy, opiekujemy się całą gromadą psów, tam chyba tych psów nie wiem ilu było, kilkadziescia chyba.
I musimy po cichu przedostać się do kuchni, żeby im przygotować jedzenie, a one wszystkie śpią, po prostu musimy tak chodzić, żeby tych psów nie pobudzić.
No pomysły na gry są naprawdę różne i te gry generalnie w tym game jamie są naprawdę ciekawe, więc jeśli was to interesuje, wejdźcie sobie na stronę tego jamu na itchu, bo to jest też na itchu, załóżcie sobie konto, jeśli nie macie, konto jest darmowe, więc spokojnie można sobie założyć, no i dzięki temu po pierwsze możecie zaobserwować danych autorów, żeby zobaczyć, gdyby kiedyś jeszcze jakieś gry dla niewidomych albo dostępne dla nas po prostu stworzyli,
ale też druga część tego jest taka, że możemy te gry oceniać i no i w ten sposób gdzieś później powstanie ranking, jaka gra według społeczności była najlepsza, najciekawsza, miała najciekawszą oprawę dźwiękową, czy fabułę, więc po prostu kiedy te gry będzie się testować, no to warto tam na stronie się nam wyświetli taki komunikat, żeby zostawić im ocenę, zostawcie im ocenę, czas na to jest do niedzieli, więc jeśli słuchacie nas jeszcze w tym tygodniu, no to spokojnie możecie
Można to zrobić, jeśli słuchacie nas później, no to mimo to, że ocenę już…
Znaczy cały czas można oceniać, tylko ona po prostu już nie będzie brana pod uwagę na ustalenie, kto
w cudzysłowie wygrał ten Game Jam, ale cały czas te wszystkie gry, które powstały dostępne będą,
więc spokojnie możecie sobie nawet później wchodzić i w te gry po prostu grać, czy
jeśli coś wam się spodobało, albo po prostu, żeby zobaczyć, co tam w ogóle się w tym
Game Jamie pojawiło.
Następnie mamy rzeczy, o których już mówiliśmy, ale nie mówiliśmy na przykład o kolejnej grze z serii Adventure to Fate na iPhone’a.
To jest seria gier RPG, które już od początku były dostępne tak naprawdę.
To jest seria, która już ma kilkanaście lat. Dużo tych gier z tej serii powstało.
To jest chyba czwarta gra z tej serii.
One już nie mają numerków, one na początku miały, teraz już po prostu nie mają.
Danej nowsza gra nazywa się Adventure to Fate Lost Island, kosztuje około 30 złotych z tego co pamiętam w App Store, możecie sobie ją kupić.
No i dużo jest w tej grze do zrobienia, mamy kilkanaście class, tam z początku dostępne jest tylko kilka, resztę musimy sobie odblokowywać.
Mnóstwo umiejętności dla każdej z tych klas, mnóstwo ekwipunku, który możemy zdobywać, możemy ekwipunek nawet sobie tworzyć, odblokowywać kolejne rzeczy, dużo przeciwników, bossów, które musimy pokonać, no i jak to często bywa w takich grach RPG, mamy mapy i co ciekawe tutaj w tej grze mamy taki trochę system poruszania się, gdzieś podobny do tego co mamy na przykład w grach, nie wiem, typu Entomb.
Na przykład, to gramy na ekranie dotykowym, więc po prostu widzimy dane, powiedzmy miasto, dane jakieś lochy i po prostu sobie możemy chodzić północ, południe, wschód, zachód i będziemy informowani co jest przed naszą postacią i tak możemy znajdować postacie, z którymi możemy rozmawiać, sklepy do których możemy wejść, jakiś ekwipunek zdobywać, wejścia do lochów, no w samych lochach, no to po prostu chodzimy po korytarzach i próbujemy znaleźć, że to klucze żeby wydostać się z tych lochów albo po prostu znaleźć wyjście.
a same walki odbywają się w systemie turowym.
No i mamy też takie klimaty, no autor pisze 8-bitowe, muzyka nawet jest troszeczkę lepsza, taka 16-bitowa,
więc jeśli ktoś lubi gry typu, nie wiem, Final Fantasy, no to muzyka w tej grze bardzo mi te klimaty przypomina,
więc jeśli ktoś takie właśnie stare gry RPG lubi, no to myślę, że tutaj jest co robić,
Warto sobie tą grę ściągnąć, bo to jest osoba, która dba o dostępność.
Podczas zresztą testów tej gry było parę osób niewidomych w grupie testerów.
Gra też ma swojego Discorda, na którym można pisać z autorem.
Zresztą on też jest na forum Audiogames, więc można się z nim też w ten sposób skontaktować.
I myślę, że warto sobie tą grę po prostu ściągnąć i przezestawać, jeśli ktoś gry RPG lubi.
Następnie mamy grę, która pomoże nam dziś przećwiczyć sobie język angielski.
Gra nazywa się Pentapath i jest autorstwa Jeremy’ego Kaldowskiego, którego możecie kojarzyć z wielu gier,
na przykład Swampa, czyli takiego multiplayerowego FPSa, w którym głównie walczymy przeciwko zombie,
ale też nie tylko, bo można też wchodzić w pojedynki z innymi graczami, jeśli tego chcemy.
No to jest gra słowna, więc zdecydowanie tutaj nie musimy z nikim walczyć, a polega na tym, że musimy kontynuować łańcuch.
Dostajemy od gry jakieś locowo wygenerowane słowo i musimy po prostu stworzyć następne słowo.
Możemy to zrobić na kilka sposobów, ale tylko na te kilka sposobów.
Możemy zrobić anagram, czyli po prostu zmieniać literę w tym słowie, które mamy tak, żeby stworzyć jakieś inne słowo.
Albo możemy zamienić jedną literę z tego słowa, które dostaliśmy, ale tylko jedną.
No i w ten sposób musimy po prostu kolejne słowa tworzyć, żeby ten łańcuch był jak najdłuższy.
To muszą być prawdziwe słowa, tam jest jakiś słownik, słownik, który ma ponad 21 tysięcy angielskich słów.
I wszystkie słowa akurat mają pięć liter, więc to nie są na szczęście też jakieś bardzo długie słowa.
Tutaj Jeremy pisze, że wydaje się łatwe, ale to w sumie dosyć może stać się trudne, no i właśnie chodzi o to, żeby jak najwięcej takich słów ułożyć.
No myślę, że fajna gra na przećwiczenie naszych umiejętności języka angielskiego.
Kolejnie mam grę, która powstała w Chinach.
Magical Doremi
I to jest jeszcze ciekawa gra, która powstała na podstawie japońskiego anime
z chyba końca lat 90′ z tego co pamiętam
I to jest jeszcze ciekawa gra rytmiczna
W tym anime tam pamiętam, że było dużo piosenek
Właśnie dużo…
Ono chyba odbywało się na…
Fabuła potoczyła się wokół jakiegoś zespołu z tego co pamiętam
Czytałem parę lat temu o tym anime, ale teraz nie przypomnę sobie o co chodzi
Natomiast właśnie przez to, że to oryginalnie była taka gra, taki muzyczny anime, to tutaj mamy też do czynienia z grą rytmiczną, w której mamy kilka misji, które musimy przechodzić do muzyki, których m.in. też pamiętam, że w jednej z misji ciasto otworzymy.
Ja grałem w starszą wersję tej gry, gdzie poziomy były chyba tylko dwa albo trzy.
W tej wersji już tych poziomów jest więcej, natomiast ten projekt nie został dokończony
i tutaj autor pisze, że już niestety tego nie skończy, bo po prostu stracił kod źródłowy.
No właśnie, teraz poziomów jest 7, więc więcej niż wiele ja w tą grę ostatni raz grałem.
Gra jest po chińsku, więc będziemy potrzebowali tłumacza i tutaj autor też przeprasza,
że nawet w języku chińskim są jakieś literówki, więc czasami może nam się coś po prostu nie przetłumaczyć, no bo jakieś słowa są źle zapisane.
Natomiast mimo to da się w to grać i mimo to, że gra już nie zostanie dokończona, no to klimat jest bardzo fajny.
Jeśli ktoś lubi japońską muzykę, to myślę, że warto sobie tą grę zobaczyć, bo jest takim całkiem przyjemna.
No i jeszcze z takich nowych rzeczy, o których jeszcze nie mówiliśmy, pojawił się dostępny klient, nawet właściwie aplikacja, do grania w gry tekstowe, takie typu Interactive Fiction, zCode, Inform, jeśli ktoś kojarzy takie środowiska do tworzenia gier tekstowych, no i to jest aplikacja Spatterlight, która pozwala nam na takie gry grać na Macu.
I co jest fajnego w tej aplikacji, no jest darmowa, dostępna zapstora, ale co ważne dla nas wspiera wiele tych formatów gier, łącznie z tym, że jeśli taka gra ma dźwięki, grafikę, bo niektóre mają, to tutaj w tej aplikacji te dźwięki też będą, no i po prostu jest dla nas dostępna, bo voiceover nam będzie wszystko automatycznie czytał, możemy sobie po tym tekście chodzić, no i nawet z poziomu pokrętła możemy sobie przeglądać polecenia, które wpisywaliśmy wcześniej.
Mamy historię poleceń i możemy sobie przeszukiwać, co pisaliśmy wcześniej.
A to są takie gry tekstowe, jeśli ktoś na przykład grał w Othwine to wie o co chodzi.
Po prostu mamy jakąś postać, dostajemy komunikat, że jesteśmy powiedzmy w ciemnym pomieszczeniu
no i widzimy, że na północ są otwarte drzwi, no i po prostu możemy właśnie wpisać, żeby chcemy pójść na północ,
rozjrzeć się, podnosić przedmioty i tego typu polecenia musimy wpisywać, żeby takie gry przechodzić.
To są nowości, natomiast są jeszcze aktualizacje, o Hearthstone’ie mówiliśmy, ale przypomnę jeszcze niebawem za 2 tygodnie, bo 19 marca bodajże pojawi się kolejne duże rozszerzenie do Hearthstone’a, jeszcze można przez sprzedaży sobie takie całe paczki kupować, więc jeśli ktoś jeszcze jest na to czas.
Mamy też zmiany w ustawkach, tak jak mówiłem, że oprócz tego, że cały czas mamy w karczmie zaklęcia, no to jeszcze misje na jakiś czas wróciły, więc jeśli komuś się misje podobały, to zaraz można sobie jeszcze z tymi misjami w ustawkach pograć.
O Forzie już mówiliśmy, że tam kilka nowych trasy, tym razem skupionych na Niemczech to szło.
No właśnie, mamy Mortal Kombat’a. O Mortal Kombat’cie mówiliśmy w zeszłym tygodniu, że w końcu na wszystkich platformach możemy sobie zmienić głos.
Więc jeśli ktoś nie chciał sobie tej gry ściągać, zwłaszcza na komputerze, gdzie nawet jeśli mieliśmy ustawiony język polski, no to mówił do nas taki mało przyjemny angielski syntezator Festiwal.
No, teraz już nie mówi. Będą do nas mówić głosy Microsoftów, jak wspominał Patryk, tam można sobie nawet wybrać, czy chcemy, żeby mówił nam Adam i Paulina, chyba nie ma innych głosów, więc to nawet nie jest API, tylko to takie nowsze API, takie UWP chyba do tych głosów niestety, no ale w końcu mamy coś bardziej sensownego, no i co ważne coś, co może mówić po polsku.
Podobnie zresztą jest na PlayStation, bo tam już wcześniej były te głosy dostępne konsoli, natomiast zawsze był używany głos amerykański, żeński.
No i w tej najlepszej aktualizacji też sobie możemy wybrać, czy to ma mówić do nas głos męski lub żeński, ale w końcu też ten głos dopasowuje się do języka naszej konsoli.
Więc jeśli utworzymy sobie tego Mortal Kombat’a w języku polskim, no to będzie do nas mówił polski syntetator i nam będzie ten polski tekst zarówno w menu, jak i podczas gry, czy w samouczkach, no niestety z małym tym wyjątkiem, o którym Patryk mówił, ale generalnie będzie nam wszystko czytał.
Przypominam też, że jeśli włączymy sobie autodeskrypcję, no to ona po prostu jest dostępna tylko w języku angielskim.
Napisy też niestety przez synteza czytane nie są, więc to będzie niestety po angielsku, ale cały pozostały interfejs gry po polsku jak najbardziej już dostępny jest.
To zresztą nie jest jedyna nowość, która była w tej aktualizacji, bo pojawiła się kolejna postać główna, czyli Peacemaker.
Pojawiła się nowa postać cameo, czyli to są takie postacie, które można sobie do niektórych ruchów przewoływać.
I tutaj pojawiła się pani Janet Cage, czyli to jest chyba córka pożona Johnny’ego Cage’a, czyli jednej z takich bardziej znanych postaci.
Ale nie tylko jedyna nowość. Jeśli chodzi o dostępność, to też mamy nowy dźwięk, który możemy sobie włączyć, który nas informuje, kiedy postać cameo zmienia swoją formę, bo niektóre postacie mają kilka form, które możemy sobie przełączyć, albo nasz przeciwnik może sobie przełączyć, no i mogłoby nam wcześniej być trudno usłyszeć, kiedy to się dzieje, a teraz możemy sobie na to dźwięk włączyć, no i wtedy zawsze będziemy wiedzieć, że taka postać właśnie przełączyła się na jakąś inną formę,
formę. Oprócz tego w końcu mamy wsparcie dla grania pomiędzy kilkoma
platformami. O co chodzi? Chodzi o to, że teraz w grze możemy zalogować się do
konta Warner Brothers WB Games. Oni mają też swój system do tworzenia konta i
kiedy to zrobimy tam na tym koncie mamy osobną listę znajomych i możemy sobie
tych znajomych dodawać niezależnie od tego na jakiej platformie akurat tą grę
mają, więc już to już nie jest problem, że np. powiedzmy ja mam grę akurat na PS5, a powiedzmy Patryk mają na komputerze, na Steamie, wcześniej nie moglibyśmy grać ze sobą, no a po tej aktualizacji jeśli dodamy się na liście znajomych, no to już grać ze sobą jak najbardziej będziemy mogli, tak samo też to działa pomiędzy właśnie komputerami, PS5 i Xboxem, na razie jeszcze nie na Nintendo Switch, ale pewnie, bo po prostu na Nintendo Switch jeszcze ta aktualizacja się nie pojawiła, ale myślę, że za jakieś kilka tygodni
albo dni, tam też ta aktualizacja powinna się pojawić.
Kolejna gra, która dosyć często się aktualizuje, czyli Sanctuary in Time.
Aktualizacja, która przeprojektowała system rozbierania postaci,
no to jest taka gra 18+, więc tam akurat to ma dosyć kluczowe znaczenie.
Tutaj właśnie też mamy lepszą kontrolę na tym, kiedy chcemy z jakąś
czy postacią rankować i też mamy takie inne zmiany, poprawki błędów łącznie z tym, jak działa czytnik ekranu w tej grze, bo tam jest taki niestandardowy interfejs, była dostępność robiona od zera, no i ten czytnik ekranu powinien w tej aktualizacji działać lepiej.
Brog jest dostępny na smartfonach, o tym już też wcześniej wspominaliśmy, ale jak ktoś nie słyszał, przypominam, jak najbardziej dostępny jest, w dwóch znaczeniach tego słowa, no bo możemy sobie go ściągnąć z App Store’a czy z Google Play i też ta dostępność w tej grze jest też w tej wersji smartfonowej.
Warsim, kolejna gra, która dosyć często się u nas pojawia, gra, w której zarządzamy królestwem, dostała kolejną dużą aktualizację, w której mamy kolejne ulepszenia dla areny, które możemy sobie zainstalować, nowy system do utraty opinii publicznej, więc jeśli coś źle zarządzamy naszym królestwem, no to po prostu nasi podanie mogą się zbuntować.
Z powodu przegranych bitew to działa, nowe wydarzenie związane z nekromancją, mamy też kilka nowych losowych spotkań, których możemy doświadczyć i nowe tryby wyzwań.
Jeśli podstawową grę już przeszliśmy, chcielibyśmy sobie rozgrywkę utrudnić, no to kilka nowych wyzwań zostało dodanych.
Kolejnie Doncaster, czyli taka gra karciana na iPhone’a, o której wspominaliśmy.
Bardzo fajna gra, cały czas się rozwija.
Pojawiło się dużo aktualizacji, to mniejszych takich, chyba kilka nawet wyszło.
I każda z nich wprowadzała kolejne poprawki dostępności, w tym jak czytniki ekranu zarówno na iPhone’ie i Androidzie w tej grze się zachowują.
Także fajnie, że tutaj autor faktycznie nie raz tę dostępność dodał i to naprawdę sensownie zrobiono.
To cały czas o nią dba.
Advanced Wars, kolejna gra, która dosyć często się ostatnio u nas pojawiała.
Gra, w której znów dowodzimy armią.
I co się w tej aktualizacji pojawiło?
A propos aktualizacji, no to te aktualizacje mogą się instalować same.
Nowy rozdział do trybu fabularnego do kampanii został dodany.
Gra została przetłumaczona na język chiński.
No i mamy też poprawki błędów.
Teraz trochę będziemy mówić o módach, Aerion mód się też cały czas aktualizuje, pojawiły się nowe obszary, które mają motyw podwodni, że gdzieś wypływamy sobie pod wodą i jakiś motyw związany z demonami, które mają jakieś bardzo trudne do pokonania bossy, które mają swoje osiągnięcia jeśli uda nam się to zrobić.
Strefa, w której rozpoczynamy rozgrywkę została powiększona, są nowe misje, nowe osiągnięcia, mamy polecenie, które nam pozwala zamieniać konie w stajni, nowa rasa została dodana i został zaktualizowany system wiary z nowymi jakimiś umiejętnościami.
I mamy też tabelę najlepszych wyników.
Strona też została zaktualizowana i nam pokazuje statystyki ile akurat osób jest połączonych z grą i akurat gra.
Gra Wave of the Undead to kolejna gra, w której walczymy z zombie.
Cały czas prężenie się aktualizuje.
Jeśli postawimy w lesie miny, no to te miny mogą nam ten las wysadzić.
Co spowoduje to, że po prostu przez to, że już tam nie będzie drzew, to będziemy lepiej widzieć wokół naszej postaci, co się dzieje na mapie.
Mamy też poprawki ze wsparciem dla joysticków i jakieś jeszcze małe poprawki błędów.
Później mamy grę Text Space, czyli grę wieloosobową, w której latamy sobie w kosmosie i możemy gdzieś budować sobie stacje kosmiczne.
i no to jest gra taka wieloosobowa, gdzie współpracujemy z innymi graczami, żeby świat cały czas gdzieś się rozwijał.
Ale też możemy grać z założyciem sztucznej inteligencji, która nam może jakąś fabułę wymyślać
i po prostu możemy otwarcie wydawać polecenia i ta sztuczna inteligencja, nie wiem, chyba tam jest jakiś GPT stosowany,
po prostu nam spróbuje rozgrywkę do tego co zrobiliśmy dostosować
no i później też będą nam zwiększać albo zmniejszać się atrybuty naszych postaci
jeśli coś się uda albo nie.
Zmieniło się też to jak jest zużycie paliwa podczas lotu statkiem
obliczane nowe rozdziały do fabuły zostały dodane
No i też dużo, dużo poprawek błędów, tam jest to szczegółowo rozpisane na forum, jakie błędy zostały naprawione.
I kolejny mod, który się cały czas aktualizuje, czyli Alter Aeon.
I tutaj mamy wszystkie klasy, teraz możemy ich poziom podnieść do poziomu 40, a co za tym idzie, dzięki temu mamy dostęp do nowych umiejętności dla każdej klasy właśnie na tym poziomie.
Mamy też zmiany z niektórymi umiejętnościami związanymi z walką wręcz i kilka nowych obszarów zostało dodanych.
I jeszcze teraz aktualizacje modów. Mod dostępnościowy do Factorio cały czas się aktualizuje.
Tutaj Patryk jakiś czas temu mówił, że został dodany samouczek. On cały czas też się aktualizuje.
A w lutym zostało dodane wsparcie dla szkiców, dla schematów.
Launcher model może też teraz być tłumaczony, czyli ta aplikacja, którą otwieramy, żeby grę z modem uruchomić, tam różne rzeczy skonfigurować.
No i jak zwykle poprawki błędów.
I kolejny mod, który się aktualizuje to mod do gry CrossCode.
I tutaj będzie nam teraz czytał samulczki, które w czasie pojawiają do menu pauzy została dodana opcja, żeby jakieś łamigłówki pominąć, które mogą być gorzej dostępne.
I a propos właśnie różnych puzli, łamigłówek, które musimy rozwiązać, do kilku z nich związanych z ruszającymi się platformami zostały dodane dźwięki, które pomogą nam je przejść.
I to jest wszystko jeśli chodzi o nowości i aktualizacje, ale no to był Biuletyn.
A po Biuletynie pojawiła się jeszcze jedna taka dosyć ciekawa rzecz.
Mianowicie tutaj kolejna rzecz, która pojawiła się ze społeczności chińskiej.
Aplikacja do tworzenia gier. Streaming Game Editor.
Aplikacja stworzona głównie do tworzenia gier RPG.
Ona w tym momencie chyba jest darmowa.
nie wiem czy jest plan, żeby kiedyś była płatna.
No już kilka takich projektów, żeby
stworzyć narzędzie do łatwego tworzenia gier audio już mieliśmy.
Niedawno do gier RPG no to mieliśmy system chyba Able on się nazywał.
Niestety on finalnie się nie ukazał.
No a tutaj mamy kolejny projekt.
Projekt, który wyglądał o tyle sensownie, że mamy graficzne narzędzia do
tworzenia map i możemy wiele rzeczy ustawić z poziomu menu no to tutaj też mamy pełnoprawny taki dosyć rozbudowany język programowania
i tak naprawdę jeśli coś nam w tej grze, w tym systemie nie pasuje no to wszystko możemy sobie pozmieniać albo mniej, albo bardziej.
Tam są szablony, taki domyślny szablon to jest właśnie do tworzenia takich gier RPG, które mają turowy system walki,
ale jeśli by nam to nie pasowało, to można tam dużo pozmieniać,
jeśli byśmy chcieli sobie właśnie jakieś jeszcze rzeczy dodać lub pozmieniać.
No, największy problem tego jest taki, że przez to, że to jest narzędzie,
które powstało w Chinach, no to jest dostępne wyłącznie na razie po chińsku,
łącznie z dokumentacją.
Sam język, powiedzmy, programowania, te słowa kluczowe, które będziemy wykorzystywać
do programowania akurat są po angielsku, więc da się tego nauczyć.
Mamy dokumentację, którą możemy sobie przetłumaczyć.
Natomiast autor też obiecał, że jakieś tłumaczenie przynajmniej tej dokumentacji będzie.
I też Arek Świętnicki na forum napisał, że planuje jakiś samouczek nagrać, chyba po angielsku.
Więc jeśli ktoś nie chce bawić się w tłumaczenie, no to można poczekać na to.
Już ludzie próbują coś z tym narzędziem tworzyć, więc wygląda bardzo ciekawie.
Myślę, że to jest chyba najbardziej sensownie wyglądające narzędzie do tworzenia takiego, przez klikanie gier audio, które widzieliśmy,
więc miejmy nadzieję, że to się będzie cały czas rozwijać i faktycznie jakieś samouczki w językach innych niż chińskich się pojawią,
bo po prostu wygląda ciekawie, jeśli ktoś chce sobie zobaczyć jak można by w łatwy sposób stworzyć gry,
No to myślę, że warto właśnie tym streaming game editorem się zainteresować, link jak zwykle będzie w komentarzu do forum.
A tymczasem mamy telefon, dodzwonił się do nas Bartek, witaj.
No witajcie, że tak powiem na sam początek troszeczkę żartem rzucę, fajnie się was słucha przez telefon.
Bo troszeczkę na linii czekałem i że tak powiem jakość może troszeczkę słabsza, ale z fajnej perspektywy.
Was się słucha.
OK. Przechodząc do meritu, to troszeczkę do was dzwonię z pytaniami,
a troszeczkę, chociaż w mniejszym stopniu, z taką opinią.
Ale zacznę od pytań może.
Pierwsza kwestia to będzie Excel.
I moje pytanie brzmi, czy wiecie, jak po niewidomemu
rozszerzać komórki w Excelu?
Bo na przykład, jeżeli mamy przepełnienie w takiej komórce,
że to na NVDA nam czyta, że coś tam, coś tam, przepełnienie.
A żeby on po prostu nam tego przepełnienia nie czytał i,
bo prawdopodobnie wizualnie to też tak wygląda, że tylko kawałek tekstu jest widoczne.
A osoba widząca może sobie jakoś te komórki rozszerzyć.
Wiecie jak to zrobić wspólnie widomemu?
Szczerze mówiąc nie.
Nigdy jakoś, no nie przeszkadzało mi to specjalnie.
Znaczy się, wiecie, mnie też to nie przeszkadza, tylko tutaj właśnie ostatnio koleżanka też zadała mi takie pytanie, jak to zrobić i też nie potrafiłem znaleźć na to odpowiedzi i tak tutaj zadeklarowałem, że spróbuję też jakoś dowiedzieć się w tym temacie i właśnie z tym tematem próbuję do was tu uderzyć.
No nie wiem, niestety, niestety nie mam, niestety nie mam na to pomysłu, no chyba, że wy macie jakieś, co by tu można było zrobić.
No właśnie jakoś nie, nie bardzo, ale pomoc Microsoftu jest zawsze pełna różnych ciekawych materiałów, także jest opcja, że tam też coś znajdziesz po TF1.
No zawsze jest też ten chatbot w aplikacji Be My Eyes, natomiast nie wiadomo czy on czegoś nie zmyślał, ale może jeśli chodzi o jakiś skrót klawiszowy, to może coś podpowie.
No bo tak jeszcze przed audycją, chociaż de facto to tylko taki, proszę powiedzieć, suchy był zamysł z mojej strony, był taki, że po prostu te komórki się zaznacza i gdzieś właśnie z listy czy to właśnie w, w którejś z tych opcji jest, nie wiem, rozszerz komórki, coś takiego chyba, nie wiem, czy kiedyś takie coś było?
Jeszcze w starej wersji Ofisa, jak była 2003, kiedy ta listwa była pospolita, nazwijmy to w ten deseń.
Nie wiem, chyba było coś takiego.
Nie wiem, pamiętacie może?
Ok, zmowa milczenia daje tutaj, że tak powiem, mi do zrozumienia, że niestety, że tak powiem, nie kojarzycie.
No wiadomo, że nikt z nas alfą i omegą nie jest.
Druga kwestia to jest taka, że dzisiaj miałem okazję trzymać w ręku i troszeczkę nawet się pobawić Blind Shell’em dwójką i nawet skonfigurowałem Whatsapp’a w tymże Blind Shell’u, ale jednej kwestii nie mogłem znaleźć.
Może wy będziecie wiedzieć. Jeżeli chodzi o Whatsapp’a i Blind Shell’a, jak usuwać całe czaty, czyli mówiąc po polsku całe konwersacje. Nie wyczyścić, tylko usunąć.
Widzisz, tu jest problem, że nikt z Desk Blind Shella nie ma.
Tam są słuchacze, którzy nas słuchają, więc może ktoś coś podpowie.
Nam pewnie trzeba jakieś menu kontekstowe otworzyć.
No właśnie, jeżeli chodzi o menu kontekstowe, to dla mnie to tak zbyt oczywiste nie jest,
bo i ten whatsapp na Blind Shellu, powiem wam wprost, też nie jest zbyt intuicyjny.
W porównaniu iOS i Blind Shell to Blind Shell na pewno jest zdecydowanie trudniejszy i cięższy,
ale powiem Wam tak, jeżeli ktoś już używał, tak jak my, na iPhone’ie WhatsAppa,
to myślę, że tą politykę WhatsAppa na Blind Shellu zrozumie.
Bynajmniej tą podstawową.
Tak jak np. właśnie mamy te karty na dole, gdzie jest czat, połączenia, aktualizacje itd.
to to akurat znajduje się, jakby patrzeć z perspektywy blindshella,
to znajduje się wyżej.
Troszeczkę może ten interfejs się różni,
ale bynajmniej takie jest moje zdanie,
że ten, kto właśnie używał WhatsAppa na iOS-ie,
to zrozumie bynajmniej na blindshellu.
Ale to tylko takie moje spostrzeżenie.
De facto ja bym się nie przekonał, mówiąc szczerze.
Kolejna kwestia jeszcze, Michale, praktycznie to do ciebie będzie pytanie,
Bo chciałbym wrócić do tego, o czym mówił Patryk na samym początku, kiedy dzwonił, a mianowicie o stronie podatki.gov.pl.
Powiedz mi, czy intuicyjnie można jakoś tam się przedostać do tego miejsca do zalogowania się?
Czy to po linkach trzeba chodzić, czy po prostu jest jakiś skrót ścieżkowy?
Bartku, ja się generalnie nie uczę stron na pamięć, ale ja nie pamiętam teraz, jak to tam dokładnie wyglądało.
natomiast to nie było jakoś bardzo skomplikowane to logowanie.
Nie powinieneś mieć problemu.
A tak mniej więcej, czy to się znajduje na górze strony, gdybym szedł strzałką w dół?
Ojej, no nie, no nie pytaj mnie o takie rzeczy, bo nie mam do tego pamięci.
Czyli widać, że skomplikowane tematy dzisiaj trochę poruszamy.
Okej, to jeszcze chciałbym tak troszeczkę intuicyjnie też się zapytać,
bo będziecie pewnie jeszcze mówić o tej aktualizacji iOS-a 17.4,
która pojawiła się wczoraj, tak, bo wczoraj aktualizowałem.
Już było na początku.
Ale nie mówiliście chyba jeszcze o tym,
tak, mówiliście na samym początku o samej aktualizacji,
ale ja chciałbym tylko uderzyć do kwestii tego sklepu,
który pojawił się na terenie Unii Europejskiej.
Czy myślicie, że w ten sposób mogą się w nim pojawić aplikacje,
które chociażby teraz są dostępne tylko na Androidzie?
To zależy…
No właśnie.
To zależy, bo to nie jest tylko kwestia sklepu.
To jest też kwestia przepisania tego pozwolenia nowych firm.
Bo tak naprawdę to ja tego osobnego sklepu nie widziałem na samym ekranie.
Bo tak naprawdę to żaden sklep jeszcze się nie pojawił.
Pojawiła się możliwość dla jakiejś firmy, żeby taki sklep otworzyć.
Już ktoś to planuje.
Prawdopodobnie taki pierwszy sklep pojawi się w kwietniu, ja o tym będę później mówił.
No właśnie, do tego Piotrze tutaj piłem jak to się mówi, bo słyszałem właśnie w tyflohedach, że będziecie o jakimś sklepie mówić, więc okej.
No dobrze, jako że obiecałem sobie, że wam za dużo czasu antenowego zabierać nie będę, to tylko jeszcze taka moja uwaga troszeczkę na sam koniec a propos białych lasek i dofinansowania zresztą.
Dwa dni temu poruszyłem ten temat na grupie Niewidomi i Niedowidzący Bądźmy Razem,
gdyż moja znajoma chciała ściągnąć z dofinansowania Białą Laskę firmy Advantage.
I co się okazało niestety, bo to muszę podkreślić, że niestety ona tylko, że tak powiem,
jest dostępna z tym dofinansowaniem w tej przychodni w Warszawie na Karmelickiej
i co mnie niestety dość irytuje.
Bo jeżeli chodzi o Ambutecha, to z tego co się zorientowałem,
bynajmniej u mnie w Bydgoszczy, moja stała lokalizacja, że tak powiem,
chyba będzie się sprawdzać, bo dopytałem.
Więc jeżeli ktoś by właśnie chciał ściągnąć tą laskę adwentyczną,
jedyna lokalizacja, którą znam, to jest tylko Karmelicka w Warszawie.
Odwróćmy uwagę. Dzięki za informację, bo to na pewno
wielu się przyda. Tak, tylko tutaj dodam jeszcze na sam
koniec, że ona będzie szła kurierem, za którą niestety
też będzie trzeba tam, no niewielkie, ale jednak
dorzucić jakieś pieniądze, także taka tylko moja uwaga,
chociaż tutaj też apeluję do innych, chociaż zapewne nie
słyszałem tego apelu, ja powiem wam warto, żeby inne
Też sklepy się w to zaangażowały, bo to jednak moim zdaniem to jest troszeczkę paranoja,
żeby specjalnie tylko stamtąd ściągać.
Przez to jesteśmy troszeczkę, no nawet nieignorowani, a można powiedzieć, że nie wiem,
marginalizowani nawet, bo nie po to zostało to wprowadzone, żeby tak naprawdę nikt nie mógł z tego
korzystać, bo to jeżeli się nie dowiesz, to nie wiesz.
A tak naprawdę mało kto o tym mówi.
Ja powiem troszeczkę się właśnie nadzwoniłem, pojeździłem nawet i denerwuje mnie to,
że nawet w takim mieście wojewódzkim jak Bydgosz, nikt takiej laski nie potrafi ściągnąć z dofinansowaniem.
Bez dofinansowania na pewno, ale nie po to to dofinansowanie zostało zwiększone, żeby właśnie z niego nie korzystać.
Taka tylko moja uwaga na sam koniec.
No to dzięki, dzięki za uwagę. Na pewno to są takie laski, które mają swoich zwolenników, więc fajnie wiedzieć, że da się je dostać.
No życzyłoby się sobie oczywiście więcej takich sklepów i punktów, gdzie to jest, natomiast dzięki, że wiemy dzięki Tobie, gdzie to jest na pewno.
No tam na pewno je dostaniecie, czyli taka jakby można powiedzieć informacja na sam koniec. Nie zabieram czasu antenowego i słucham Was dalej.
Pozdrawiam was serdecznie, do usłyszenia.
Pozdrawiamy również, pa pa.
Dzięki, do usłyszenia, pa.
No to jeżeli nie zatrzymują nas jeszcze komentarze, może mamy jakieś komentarze od was?
Nie, na chwilę obecną nie.
Na chwilę obecną nie.
No to w takim razie możemy już przejść do technikaliów.
I w technikaliach to chyba ja zacznę od swojego newsa, bo dawno nic nie mówiłem, a nawet jestem tutaj pierwszy w kolejności.
Magmo Pro, czyli akcesorium, które pozwala nagrywać rozmowy na iPhonie.
Ciekawa rzecz, bo to jest coś, co zaczęło się jako jakiś Kickstarter gdzieś tam w Stanach.
Na początek nikt w to nie wierzył, że to w ogóle się uda, że to w ogóle ruszy, że to zyska jakąś popularność.
No tysiąc wpłat zrobiono zanim firma zdecydowała się, że pojedzie z tym produktem na Consumer Electronics Show do Las Vegas,
to które było już właśnie początkiem roku.
No i zaprezentuje tam to urządzenie.
No i okazuje się, że mamy urządzenie podpinane na MagSafe do iPhona, które ma swoją sieć jakby mikrofonów,
dzięki którym nagrywa zarówno w dość wysokiej jakości, rzekomo nie słyszałem
jeszcze próbek z tego, dźwięk z naszego mikrofonu, jak i dźwięk z głośniczka,
gdzie wydobywa się głos rozmówcy naszego.
No i możemy sobie takim urządzeniem tą rozmowę nagrać, co więcej, możemy ją
poddać procesowi transkrypcji i ta transkrypcja jest dokonywana offline i za
pomocą sztucznej inteligencji. Z tego co pisze portal Spiders Web,
póki co nie działa to w języku polskim niestety.
Natomiast jest to planowane.
Nie ma na razie też cen europejskich. W dolarach mamy na razie ceny i urządzenie
kosztuje 129 dolarów, więc no to dużo i niedużo,
ale trochę to jest. Trochę to jest jednak, zwłaszcza że nie wiemy do końca jak to
urządzenie działa, jak brzmi, jak się sprawdza w różnych sytuacjach i tak dalej.
Natomiast zwróciłem na nie uwagę, bo ciekawe podejście, ty Michale zdaje się miałeś urządzenie do nagrywania przez bluetooth, takie zdalne.
Nie, nie, nie, nie, nie. Ja miałem urządzenie podpinane przez lightning, które z jednej strony właśnie miało port lightning,
z drugiej strony miało takiego czteropolowego jacka, do którego wpinało się po prostu słuchawki, jeszcze te, które na jacka działały na iOSie.
To miało ten minus, że no z tym Jackiem potrafiły dziać się różne dziwne rzeczy i dosyć często różne dźwięki, różne jakieś trzaski się pojawiały w tym nagraniu.
No to było widać, że to taki bardzo prototypowy sprzęt był, to było bardzo prototypowe rozwiązanie, więc jeżeli ktoś myślał poważnie o tym, żeby to jakkolwiek wykorzystać,
No to nie, to niestety, no to były zmarnowane pieniądze, powiem szczerze, to był taki startup, na Kickstarterze coś takiego znalazłem, no i stwierdziłem, zaryzykuję, no okazało się, że to niestety nie było to.
To o czym mówisz, to rozwiązanie bezprzewodowe, no to teraz właśnie wykorzystuje podczas odbierania telefonów od naszych słuchaczy, czyli BlueDriver, no to rzeczywiście to działa w ten sposób, że podłącza się to po prostu do miksera, do tego urządzenia podłącza się telefon i dzięki temu jestem w stanie zrobić wszystko, tak, wpuścić słuchacza na antenę, jestem w stanie nagrać ten dźwięk, co zresztą później słyszalne
w audycjach, natomiast to nie jest rozwiązanie jakieś super, które pozwala na to, żeby jakoś szybko to zrobić, tak, bo tu trzeba to podłączyć, tu jednak trzeba mieć sprzęt i tak dalej, i tak dalej.
Tutaj widzę, że poszli w tę stronę bardziej nagrywania tego za pomocą mikrofonów, no i trochę się zastanawiam, jaka to będzie jakość, to jest jedno, a dwa, jak bardzo będą słyszalne różnego rodzaju dźwięki zewnętrzne.
No właśnie tego też się obawiam, że jakieś nasze tło będzie też rejestrowane.
Ja szczerze mówiąc szukam czegoś takiego do nagrywania troszkę jakby studyjnego, no bo ja nagrywam te różne komunikaty telefoniczne.
No i tutaj to najprostsze rozwiązanie to jest kabelek Jack-Jack.
Z jednej strony Jack do telefonu, z drugiej strony Jack do jakiegoś rejestratora typu Zoom.
No i zgrać ten komunikat. Natomiast no to widzę, że to urządzenie to nie będzie to.
To na pewno nie do takich zastosowań, jak ja bym często wykorzystywał.
No ale, no kto wie, ale to też jestem sceptyczny, jak chodzi o to rozwiązanie z mikrofonami.
Ja ostatnio się zacząłem też bawić takim narzędziem, jak mikrofon przystawkowy.
I sama technika może i jest ciekawa, bo to są mikrofony, które w podstawie zostały stworzone po to,
żeby wykorzystywać je ze wzmacniaczami gitarowymi, żeby sobie nagrywać dźwięk
bezpośrednio z głośnika wzmacniacza w taki sposób, że po prostu przyklejamy go na
przystawkę do tego głośnika i jakby bezpośrednio ściągamy dźwięk z głośnika.
Natomiast testowałem te mikrofony i to jednak łapie jakieś otoczenie z zewnątrz, to
jednak słychać, że to jest taki mikrofon.
Też trzeba umieć dopasować rozmiar tej przystawki do konkretnego głośniczka, który
chcemy akurat nagrać, więc to też nie jest takie łaps i ja troszkę się tym rozwiązaniem rozczarowałem.
Natomiast, no właśnie, pytanie jak to będzie działać tutaj.
No, może się przekonamy jak już urządzenie trafi.
Może będą jakieś dema gdzieś, żeby można było sobie tego posłuchać.
Dokładnie, jakieś pierwsze demka.
Tymczasem mamy telefon, więc odbierzmy telefon, kto jest z nami po drugiej stronie?
Witam z tej strony, dobry wieczór.
Dobry wieczór, słychać Cię.
Chciałem zapytać
odnośnie Apple Music,
bo zauważyłem taką ciekawą rzecz
i nie wiem,
fajnie by było, gdyby to się
też na innych urządzeniach dało zrobić,
to właśnie na Androidzie jest
ta
dobra rzecz, bym powiedział.
I to też nie przy każdym albumie, ale przy jednym na razie, który sobie dodałem.
Ja słucham muzyki klasycznej, zwłaszcza na fortepianach historycznych.
No i mam album sobie, wchodzę w ten album i tam jest więcej i jeszcze podają historię, jakąś taką drobną utworu.
A na iPhonie tego nie mam, ani na Windowsie, przynajmniej nie umiem się do tego dostać. Zaraz zademonstruję jak to jest na Androidzie.
I jeszcze taka fajna rzecz, tylko że to chyba tylko na tym Braille Not Touch będzie, albo nie wiem czy Braille Sense’y też mają takie coś, żeby nawigować po ikonach literami czy tam cyframi,
żeby wpisać coś od czego się zaczyna ikona i żeby ten fokus tam wszedł.
Ale mogę sobie wcisnąć cyfrę i mi wjeżdża na ścieżkę jakąś tam.
I nie muszę się przeklikiwać. Ścieżka, menu czynności utworu.
Ścieżka i menu czynności. I nie muszę dwa razy klikać, żeby przeskoczyć na kolejną ścieżkę.
Ja się z takimi opisami nie spotkałem jeszcze, natomiast jeśli chodzi o iPhone’a, nie zapominajmy, i to sobie możesz w App Store’ze wyszukać, że Apple Music, tylko na iPhone’ie znów, może kiedyś to na iPadzie i na Macie się pojawi, na razie jest tylko na iPhone’ie, ma dedykowaną aplikację do muzyki klasycznej.
Jak piszesz sobie Apple Music, chyba Classical, to się po prostu nazywa
No to tam jest z tego dedykowana kategoria, ma to inaczej poukładane
Może tam takie opisy by były
Aha, no ja się tym chwileczkę bawiłem, przyznaję, dosłownie 5 minut
Ściągnąłem i stwierdziłem, że to tylko jakaś taka nakładka jest
Do tej muzyki
No generalnie tak, bo to jest ten sam katalog i to się zresztą też zapisuje
Jeszcze po angielsku jest
i że tam w sumie nie przetłumaczyli tego, ale to nawet nie o to chodzi, że po angielsku, tylko tam po prostu jakby nic nowego nie zauważyłem, żeby było ciekawego.
Ta muzyka zwyczajna, robi co ma robić, nie odtwarza jakiejś gorszej jakości, właśnie tam są te korektory, to wszystko można ponastawiać, lossless, nielossless,
A w tym classical to jakoś nie bardzo, albo to samo dokładnie.
Także wyrzuciłem to, bo to nic nowego nie wnosiło.
Postaram się może pokazać tę muzykę tutaj.
Właśnie jak to chodzi, czy nie.
Będzie coś pewnie słychać, ale dość słabo, znaczy my ci wierzymy jak to działa.
My też teraz nie znamy rozwiązania tego problemu.
U nas się pojawia tylko tekst, prawda?
Ja na przykład widzę tylko tekst utworu.
Na ekranie odtwarzania, na przykład teraz odtwarzane.
Tylko że właśnie w tym jednym albumie do informacji
informacji.
Mogę się dostać tylko właśnie w
poziomu aplikacji na Androidzie,
a na Windowsie
i na iPhone nie.
Nie wiem czemu tak jest.
Czy widzący mogą?
Czy nie, ale…
Nam też jest ciężko stwierdzić, może
ktoś ze słuchaczy wie
w czym dzieło.
Witajcie, czy jeszcze jakieś pytania
masz może albo jakieś kwestie
do poruszenia?
Jeszcze tylko chciałem dopytać o ten menadżer, tak, menadżer w Windowsie 10, Jak to się tam robiło?
Meni kontekstowe, dokładnie, tak? I czego szukać?
W Windowsie 10, po otwarciu menadżera zadań wchodzisz sobie na pasek menu, przechodzisz do menu opcje
i tam jest ustaw domyślną kartę i w tym menu sobie rozwijasz i ustawiasz sobie zakładkę szczegółów.
Tak, a żeby zwiększyć priorytet procesu…
A to jest menu kontekstowe.
To jest menu kontekstowe, tak.
Ja nie wiem, już nie mam tego.
Czy wcześniej trzeba nastawić właśnie te szczegóły jeszcze?
Czy to trzeba zrobić dopiero wtedy, kiedy działa?
Raczej tak.
Raczej tak.
Ten manager nie jest
dobrze chyba dostępny
od początku, tylko coś tam trzeba poprzestawiać
troszkę.
To znaczy ta zakładka szczegóły działa
tak jak jesteśmy do niej przyzwyczajeni z
Windowsa 7, czyli
pokazuje nam listę wszystkich procesów wraz
z użyciem procesora,
z użyciem RAM-u itd.
Mhm.
No to
tyle ode mnie właściwie.
Jasne, to dzięki wielkie za telefon, za pytania, no i zostań z nami jeszcze na antenie.
Do usłyszenia.
Do usłyszenia.
No i co ciekawego u nas jeszcze zostało?
Na przykład, Ty Piotrze, chciałbyś nam powiedzieć coś o nowych MacBookach Air?
Dokładnie, tak, bo takie się pojawiły, no można było się tego spodziewać w sumie.
Ale parę dni wcześniej Apple zapowiedziało, że nie planuje jakiejś nowej konferencji.
W sumie chyba nie było sensu, bo właściwie to jedyna rzecz, która właśnie została
odświeżona to MacBook i Air, zarówno ten 13-calowy i 15-calowy.
Też w tym momencie został już wycofany MacBook Air z procesorem M1.
Teraz w jego miejsce wskoczyła ten 13-calowy MacBook z procesorem M2,
który teraz jest tańszy, ale wracając do Macbooka Air z procesorem M3.
No co się zmieniło? No właśnie procesor, to myślę, że jest taka pierwsza różnica.
Wiadomo, te procesory Apple Silicon już o nich wiele razy mówiliśmy, są naprawdę bardzo, bardzo dobre, bardzo wydajne.
Ten komputer pozwala nam nawet na 18 godzin pracy na baterii, co jest bardzo dobrym wynikiem.
Nie ma wentylatoru, więc wcale się nie grzeje, a jest naprawdę wydajny w praktycznie wszystkich rzeczach, do którego moglibyśmy komputer wykorzystywać tak naprawdę.
Jak bardzo szybszy jest ten procesor, to jest cały czas procesor ośmiordzeniowy.
Ja niemowa wspominałem w momencie, kiedy MacBooki Pro z procesorami M3 się pojawiły, ale to już było jakiś czas temu, więc myślę, że warto z demotu wrócić.
Apo porównuje go do procesora M1 w materiałach pracowych, od którego on jest o 60% szybszy zarówno jeśli chodzi o procesor i kartę graficzną.
To są cztery rdzenie wysoko i cztery rdzenie wysokopotennościowe i cztery rdzenie energooszczędne, natomiast w porównaniu z procesorem M2 to różnica jest troszkę mniejsza,
ale mimo wszystko cały czas jest też gdzieś odczuwana, bo to jest skok 20%
Myślę, że jeśli ktoś ma Macbooka z procesorem M2, no to nie wiem czy jest sens zaktualizować,
ale jeśli ktoś ma jakiś sprzęt starszy, no to myślę, że jak najbardziej te nowe Macbooki z Sens mają.
To nie jest zresztą jedyna nowość, no bo właśnie też ta część graficzna tego procesora została dość znacznie ulepszona
i np. stwiera Ray Tracing, które jest często używane w grach, ale generalnie ta sama karta graficzna po prostu
lepiej teraz potrafi zarządzać pamięcią, która na tej karcie się znajduje.
No i dzięki temu uczenie maszynowe powinno być sprawniejsze, więc jeśli ktoś na tym urządzeniu sobie
uruchamia Whisper’a, albo jakieś inne modele, to właśnie takie jest związane ze sztuczną inteligencją.
Nie tego zresztą na karcie graficznej, bo też oczywiście na tym procesorze jest koprocesor, który jest odpowiedzialny wyłącznie za tego typu zadania i on też jest o kilkadziesiąt procent szybszy w porównaniu z tym, co mieliśmy wcześniej.
Oba te komputery też teraz wspierają pracę na kilku ekranach jednocześnie, czego wcześniej w MacBooku Air nie było.
Chociaż to ciekawe, jeśli chcemy pracować na trzech ekranach, no to po prostu klapę laptopa musimy zamknąć, bo ten ekran wbudowany też jest gdzieś traktowany jako kolejny ekran, co na przykład w MacBookach Air i Pro z procesorami Intel tak nie było, a w tej nowej Architekturze tak zostało rozwiązane.
Co mamy ponadto? Mamy lepsze mikrofony. Teraz tych mikrofonów jest trzy i firma Apple chwali się, że tutaj znów jest uczenie maszynowe stosowane do jeszcze lepszej redukcji szumu.
I podobnie jak to ma miejsce w iPhonie na tych nowych MacBookach, możemy sobie otworzyć w centrum sterowania, pojawi się przycisk do zmiany parametrów mikrofonu.
i tam możemy sobie wybrać, czy chcemy, żeby ten mikrofon działał w trybie agresywnego
izolowania hałasu w szerokopasmowym, czy takim standardowym.
Izolacja głosów i jakość dostępna była wcześniej na nawet procesorze M1.
Natomiast no tutaj chyba to jeszcze bardziej zostało ulepszone, bo tych mikrofonów
teraz jest właśnie więcej, żeby chyba jeden z nich właśnie będzie odpowiedzialny
stricte za otrzymanie, więc dzięki temu faktycznie ten dźwięk powinien być
jeszcze lepsze, a umówmy się, że mikrofony w Macach, tych nowych działa, są naprawdę bardzo, bardzo fajne.
No to może jeszcze porozmawiajmy sobie o cenach, bo już na rynek polski też te ceny są dostępne.
W komentarzu znajdziecie link do artykułu na portalu iMagazine, który ma tutaj wszystko
rozpisane nawet włącznie z cenami akcesoriów, jakby ktoś chciał sobie zasilacz albo pamięć czy dysk rozbudować.
Ja może wszystkiego tak nie będę czytał, natomiast myślę, że takie ceny tych podstawowych konfiguracji myślę, że jak najbardziej
możemy przeczytać.
Te najbardziej podstawowe, czyli z pamięcią RAM 8 giga i dyskiem SSD 256 giga i ośmioredzeniowym GPU, czyli kartą
graficzną kosztuje sześć tysięcy złotych, czyli pięć tysięcy dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć.
Jeśli chcemy sobie dysk SSD zwiększyć do pięciuset dwunastu giga, tutaj przypominam zarówno pamięci RAM i dysk są na stałe zamontowane na płycie głównej, więc nie możemy sobie później większego dysku wewnętrznego zainstalować.
No oczywiście możemy sobie podłączać na USB, no ale pamięci RAM już sobie nie ulepszymy, no to dysk 512GB już nas będzie kosztował 7200zł, jeśli zdecydujemy się na jeszcze 16GB RAM-u oprócz tego większego dysku SSD, no to za to już zapłacimy złoty 8400zł, też w tym kreaturze rozbutowym możemy sobie jeszcze powiększyć dysk nawet do 2TB,
a pamięć RAM do 24 giga, to jest 13-calowy MacBook, a 15-calowy, jakby ktoś chciał sobie kupić większy ekran,
no to zaczyna się znów w konfiguracji 8 giga i dysk SSD 256 giga od złotych 76999, 8 giga RAMu i dysk 512
kosztuje złoty 8200, a jeśli sobie jeszcze dobierzemy 16 giga RAM-u do tego dysku 512 giga, no to już zapłacimy złoty 9400.
No także bombaki nigdy nie były tanie, tutaj też te ceny są zresztą podobne do tego, na jakim poziomie one były, kiedy pojawiły się procesory M.2,
Które swoją drogą w oficjalnych sklepach właśnie Apple i też dealerach właśnie teraz na pewno stanieją.
Macbooki z procesorem M1 już w oficjalnej sprzedaży nie są dostępne, natomiast myślę, że w wielu polskich sklepach jeszcze te Macbooki M1 dostaniemy, jeśli ktoś by chciał sobie jeszcze starszy motor kupić i one też będą naprawdę bardzo dobrymi komputerami.
Natomiast wiadomo, jeśli ktoś zastanawia się co kupić teraz,
zwłaszcza, że wchodzimy w fazę aktywnego samorządu i można sobie składać wnioski,
no to myślę, że w takiej sytuacji raczej właśnie jeśli chcecie kupić MacBooka Air
no to już warto raczej starać się o tego najnowszego właśnie z procesorami M3.
Tymczasem wiadomości do nas spływają na Whatsappie.
Bartek do nas zadzwonił, ale jeszcze wiadomość nam swoją drogą nagrał.
Witam ponownie, przypomniała mi się jedna kwestia, dokładnie ta, z którą dzwonił do Was Jarek, w sprawie połączenia w Zoomie.
Wydaje mi się Michale, że dobrze mówiłeś a propos tych łączy, bo kiedy iPhone wykryje jakieś łącze, to ta opcja na pokrętle powinna być domyślnie dostępna, jeżeli nic nie było zmieniane w ustawieniach voice over.
Jeszcze tak na koniec druga sprawa, bodajże dwa tygodnie temu mówiłem Wam, że miałem problemy z dyktowaniem na iPhone’ie i mówiłem Wam, że będę testował to jeszcze na moim starym iPhone’ie SE 2020, ale okazało się, że po dwóch bodajże dniach sytuacja się unormowała, więc już nie robiłem.
Teraz serdecznie pozdrawiam.
nieco bardziej niż trochę, natomiast nie obawia się tego Deutsche Telekom i jego mobilna marka,
którą zresztą w Polsce też mamy okazję gościć, czyli T-Mobile, bo oni jeszcze w tym roku przynajmniej swoim
niemieckim klientom, zobaczymy jak w innych krajach, chcą zaoferować telefon, który będzie wykorzystywał
bardzo intensywnie sieć 5G i jak ten telefon będzie to czynił?
A no właśnie z wykorzystaniem sztucznej inteligencji przede wszystkim.
Oni weszli w partnerstwo z kilkoma podmiotami,
między innymi jest taka firma Brain AI, też z Qualcommem zdaje się.
Weszli we współpracę, no i chcą rozwijać taki telefon.
Oni to nazwali T-Phone, T od T-Mobile.
No tak, T-Phone’y już mieliśmy na rynku różnego rodzaju modele, no ale to były takie klasyczne smartfony.
Tak.
Brandowane przez T-Mobile.
A ten T-Phone będzie zupełnie czymś nowym, mianowicie będzie wykorzystywał sztuczną inteligencję na dwa sposoby.
To znaczy tam w ogóle nie będzie aplikacji w tym telefonie, ale to nie oznacza, że nie będzie można robić różnych rzeczy.
Będzie dostęp do poczty. Tego już się trochę obawiam, bo skoro poczta, sztuczna inteligencja, to prawdopodobnie trzeba będzie zezwolić na dostęp do naszej skrzynki mailowej jakimś trzecim firmom, właśnie pewnie temu Brainowi.
Będzie też możliwość tworzenia, robienia zakupów, słuchania muzyki i innych różnych rzeczy i generalnie to wszystko ma napędzać sztuczna inteligencja w formie dwojakiej.
Z jednej strony lokalnie mają działać na tym urządzeniu wyspecjalizowane modele, które będą realizować część zadań.
natomiast wszystko tak naprawdę ma być sterowane z internetu za pomocą dużych modeli językowych właśnie od tej firmy Brain.
No i z jednej strony, no ten telefon ma być rozwiązaniem tanim i dostępnym generalnie na każdą kieszeń.
Z jednej strony wygląda to na coś dosyć obiecującego.
Ja sobie obiecuję po tym troszkę z jednego powodu.
Bo zastanawiam się, w jaki sposób będziemy się z tą sztuczną inteligencją komunikować.
Czyżbyśmy mieli się komunikować przede wszystkim z tym za pomocą naszego głosu?
Nigdzie takiej informacji wprawdzie nie znalazłem, ale na to by wiele wskazywało,
że być może to właśnie będzie tak, że dużo różnych komend będziemy tu wypowiadać głosem
i ten telefon będzie informację zwrotną również nam głosowo podawał.
więc całkiem możliwe, że będzie to też i w jakiś sposób dostępne dla nas.
Mowa tu o tym, że nie ma być aplikacji, więc w takim razie czytnika ekranu też nie będzie,
ale być może właśnie dzięki temu jakaś tam przynajmniej częściowa dostępność byłaby zrealizowana.
Natomiast tak generalnie, to ja się trochę tego obawiam,
powierzenia wszystkiego modelom językowym, które na chwilę obecną to nie jest jeszcze jakieś mistrzostwo świata.
Wielu próbuje, zapsząc tę technologię do tego, żeby nam różne rzeczy ułatwiała, ale ja mam wrażenie, że to,
okej, to może być fajna pomoc i do wielu rzeczy faktycznie może się to przydać, natomiast jakby,
jeżeli za ten cały system, za całość działania tego telefonu miałaby odpowiadać sztuczna inteligencja to ja mam wrażenie, że chyba jeszcze trochę nie jesteśmy na tym etapie.
Natomiast oczywiście wszystko to pokaże najbliższa przyszłość. Tak jak wspominałem telefon ma pojawić się w tym roku, ma być dostępny dla klientów T-Mobile u naszych zachodnich sąsiadów.
Więc zobaczymy, jak to pójdzie dalej i co tak naprawdę z tego telefonu będzie.
Oczywiście też kolejna rzecz i tu słusznie obrońcy wszelkiego rodzaju prywatności
podejrzewam, że będą mieć też dużo obaw związanych z tym, że te wszystkie nasze dane tak naprawdę
albo większość tych naszych danych będzie przetwarzana gdzieś w chmurze.
Gdzieś przez jakąś firmę, która tak do końca nie wiadomo, co z tymi danymi będzie robiła.
A w dzisiejszych czasach nasze smartfony naprawdę zawierają bardzo dużo różnych naszych danych.
I nawet jeżeli założymy, że tam nikt nie będzie miał jakichś złych intencji,
to pamiętajmy, że do takich serwerów zawsze ktoś może się włamać, może te dane wykraść.
A ktoś z takimi danymi pozyskanymi to już rzeczywiście będzie mógł chcieć zrobić coś nieprzyjemnego dla nas.
To jest rzecz kolejna. Rzecz jeszcze jedna to jest sprawa związana z wyborem różnych narzędzi, z jakich będziemy chcieli korzystać na takim telefonie.
Kiedy mamy aplikację, no to możemy zdecydować, że powiedzmy, no nie wiem, pocztę chcemy przeglądać w Outlooku, tu chcemy korzystać z takiej aplikacji do grafiki, bo o, na przykład za pomocą tej sztucznej inteligencji ponoć ma być możliwość też edycji grafiki w jakiś sposób na tym T-Phonie.
Więc kolejna rzecz, ale znowu będziemy skazani na jedno konkretne narzędzie, z którym T-Mobile wejdzie w jakąś kooperację,
więc ja mam tu dużo zastrzeżeń i dużo uwag, takich nawet bez jakiegoś bardzo mocnego wgłębiania się w to, co może nam przynieść to rozwiązanie,
natomiast prawdopodobnie część osób, która będzie chciała mieć jakiś naprawdę tani telefon,
to po prostu sobie to rozwiązanie kupi i będzie z tego korzystać i być może nawet niektórzy będą zadowoleni.
No chyba, że to będzie tak jak Jakob Nielsen, jakby taki, no, jeden z ojców poniekąd współczesnego UX-u,
czyli badania doświadczeń użytkownika i w ogóle wrażenia użytkownika
i projektowania takiego przyjaznego użytkownikowi, twierdził,
nie wiem, czy ty Michale miałeś okazję zapoznać się z tą publikacją
i Piotrze zresztą też, bo to było dość szerokim echem się to
ostatnio odbiło po Mastodonie i to nie jest bynajmniej pozytywne
zjawisko, bo ten, że pan Jakob Nielsen, zresztą założyciel
grupy Nielsen & Norman Group, która też wyznacza pewne standardy
w kwestii projektowania ogólnie designu i tak dalej.
On taką tezę postawił, że dostępność w sumie doniosła porażkę.
Dostępność jako taki ruch zorganizowany ludzi, tych audytorów,
praktyków dostępności, ekspertów i tak dalej,
że taka dostępność jako tradycyjna, jaką my znamy,
czyli dostosowywanie aplikacji pod różne wytyczne,
to zasadniczo okazało się, że nie sprawdziło się, jest to zbyt kosztowne,
nie da się zrobić perfekcyjnego żadnego interfejsu w ten sposób,
a osoby niewidome to zawsze będą miały jakąś tam gorszą, uproszczoną wersję
tego co osoby widzące mają wizualnie i przyszłością wszystkiego są generowane
na bieżąco, spontanicznie i za każdym razem w inny sposób,
dynamicznie interfejsy przez generatywną sztuczną inteligencję.
Pytanie, co on rozumie przez generowanie interfejsu.
Dostosowanego do potrzeb danego użytkownika, czyli w jakiś sposób
będzie wykrywane, na przykład ty korzystasz z czytnika, to wygenerujemy ci
interfejs, który jest dostosowany pod ciebie, w sensie nawet nie zgodny
z wytycznymi, tylko taki, ja to rozumiem, skrojony na miarę
pod ciebie, czyli coś trochę jak te nasze klienty zewnętrzne.
Ja to tak rozumiem, no problemów z tym jest wiele.
Jest dużo, ja bym bardziej spodziewał się tego, że na dobry początek to dostaniemy
być może coś takiego, co będzie sprowadzało się do konwersacji z jakimś
modelem językowym dotyczącym tego, co my będziemy chcieli zrobić w danym narzędziu.
I tak trochę sobie wyobrażam w ogóle większość, bo nie wiem czy wszystkie, ale większość operacji na tym telefonie, który T-Mobile chce zaprezentować.
Zastanawiam się w ogóle, jak użytkownicy to przyjmą, bo to jest takie, wiesz, nienaturalne na przykład mówienie do telefonu, wydawanie mu poleceń, jakichś takich.
No chyba, że te produkty są jakoś po prostu oskryptowane pod przyciski.
Też może być tak, że będzie jakiś menu i tam powiedzmy, nie wiem, wyświetl kontakty, no to wyświetla kontakty, gdzieś tam powiedzmy zadzwoń do kogoś, wyślij maila.
Ciekawe jak to rysowanie, być może to też będzie tak, że właśnie sztuczna inteligencja będzie generowała grafiki, tak, narysuj mi coś tam, no i już.
Tego się obawiam. No z drugiej strony Niemcy to taki naród, który raczej dba o te prywatności.
No właśnie.
Bardzo ciekawe jest na ile duży będzie udział
tego AI online.
To jest tutaj
kluczowe, bo w Niemczech się coraz bardziej
o tym myśli. Gdzieś nawet na poziomie
struktur rządowych odchodzi się od różnych
i w sektorze edukacji
nawet od Microsoftu rozwiązań.
Tak, i od Microsoftu.
Nie wiem czy nie też od Google
chyba akurat nie Niemcy, to gdzieś Dania,
Francja, Holandia, no ale
umówmy się w dużym skrócie
nazywany Zachód. No i pytanie, gdzie ta prywatność jest w tym momencie, tak? Bo no to, że te dane będą używane do jakiegoś trenowania dalszych modeli, to jakby prawdopodobnie nie ulega wątpliwości.
Natomiast, no teoretycznie społeczeństwo nie powinno na to pójść, no ale zobaczymy.
Czas pokaże, być może w ogóle coś takiego się nie przyjmie, na razie są jakieś projekty, ten telefon gdzieś tam został pokazany w jakimś tam stopniu, natomiast czy użytkownicy to zaakceptują, to jest właśnie pytanie.
Mamy komentarz od Łukasza i tu jest odpowiedź jednocześnie na pytanie Bartka.
Witam. Niestety na Whatsappie na Blind Shellu nie ma opcji usuwania wiadomości.
Jest opcja wyczyść czat i wtedy usuwa nam wszystkie wiadomości w danej konwersacji.
Tak napisał Łukasz. Dzięki za te informacje.
Dzięki. A my przechodzimy dalej. No i chyba Piotrze to o czym już troszeczkę wspomniałeś wcześniej,
Czyli Setup to pierwsza firma, która przynajmniej się ogłosiła, że chce otworzyć swój alternatywny sklep.
Tak, to znaczy oni nawet się ogłaszali właściwie miesiące wcześniej.
Oni ogłosili się, teraz mi chyba wysłuchać lepiej, ogłosili się zaraz po tym jak Apple powiedziało, że takie możliwości będą.
Nawet nie wiem czy wcześniej mówili, że gdyby Unia Europejska coś takiego zrobiła, to oni byliby gotowi coś pod tym kątem zrobić.
i już są konkretne, konkretne, które mają pojawić się dla nas w kwietniu.
My jako użytkownicy możemy zapisać się na listę oczekujących
i dostać wcześniej dostęp do tej usługi.
Jest link w tym artykule, który podesłałem.
Będzie oczywiście to w komentarzu.
Po prostu musimy podać swoje imię, adres e-mail
i zaznaczyć pole wyboru, że wyrażamy zgodę na to,
żeby setup nam wysyłał mail, ale to pole wyboru jest takim klikanym elementem,
więc musimy na nim nacisnąć Enter po prostu, bo ono chyba nie jest zaznaczone domyślnie
i się zaznaczy nam po prostu.
No sam setup to usługa, o której mówiliśmy, bo generalnie to jest taka usługa, która
jest takim abonamentem głównie dla marka, chociaż gdzieś w paru aplikacji na iPhone
jest, jeśli wykupimy wyższy pakiet i do tych aplikacji to w tym abonamentzie jest
na kilka set i one są, to jest dużo bardzo fajnych aplikacji, bo na przykład jest
Unixes i tak dalej, więc to jest generalnie abonament na aplikacje.
Tutaj chyba będziemy mieli do czynienia z takim normalnym sklepem, chociaż widziałem
gdzieś artykuł, który też mówił, że to też będzie po prostu coś dla użytkowników,
które już tego setupa mają, ale chyba do końca tak to nie ma wyglądać.
Już też jest odpowiedni formularz dla developerów, którzy chcieliby się tym
zainteresować.
Oni też zresztą piszą, że już wielu deweloperów w ten sposób znaleźli.
Wiem, że chyba na przykład deweloper Ulyssesa się już na to zgodził,
więc bardzo możliwe, że tam też będziemy mogli sobie tą aplikację wykupić.
Może taniej, a może dla użytkowników setupa na Macu
to po prostu będzie już w pakiecie zaoferowane.
Zobaczymy.
Ja się na tą listę wpisałem i będę mógł wam wtedy powiedzieć coś więcej.
No, co właściwie tyle wiemy na ten moment, że firma taki sklep planuje.
Kiedy on się pojawi no to użytkownicy, którzy znajdują się właśnie w Unii Europejskiej będą w stanie po prostu sobie tą aplikację ściągnąć.
To wygląda tak swoją drogą, że po prostu wchodzimy na stronę danego sklepu i klikamy w odpowiedni przycisk, co spowoduje, że system nam wyświetli ostrzeżenie, że właśnie chcemy zainstalować alternatywny sklep,
żeby, że musimy naprawdę ufać właścicielowi temu sklepu, tego sklepu.
No i jak już sobie odpowiedni przycisk zainstaluje klikniemy to po prostu
pojawi nam się kolejna ikonka i w ten sposób będziemy mogli sobie do takiego
sklepu wejść i już z jego poziomu aplikację instalować.
Więc tak te alternatywne sklepy dla nas jako użytkowników będą wyglądać,
że przy każdej instalacji będzie się wyświetlał taki ekran weryfikacyjny,
które nam będzie wszystkie uprawnienia, które dana aplikacja prosi wyświetlać.
Trochę tak androidowo w App Store’ze tego normalnie nie będzie,
no a w przypadku internetowych sklepów jeszcze taki ekran zawsze będziemy widzieć.
Zobaczymy jakie aplikacje tam będą oferowane, czy będzie faktycznie umłatwić
deweloperom tego sklepu wejść.
No bardzo możliwe, że tak.
Coś czuję, że tam tak rygorystycznego procesu w recenzji nie będzie.
No sama firma Setap generalnie o dostępność dba, bo ten klient na Setapa, na Maca, jak ich aplikacja, bo to jest ukraińska firma, Macpa, ma sporo tych aplikacji i one generalnie są naprawdę bardzo fajnie dostępne, więc raczej o dostępność tej usługi się osobiście nie martwię.
Jak to będzie wszystko wyglądało zobaczymy w kwietniu, a przy okazji jeszcze
alternatywne sklepów.
Zastanawialiśmy się jak to będzie wyglądało jeśli ktoś by z tej Unii czy ze
strefy ekonomicznej europejskiej tak naprawdę do Norwegii czy w Islandii na
przykład te sklepy też dostępne będą.
No to by się stało gdybyśmy wyjechali na jakiś czas.
Okazuje się że to jak się tego mogliśmy spodziewać.
Będzie jakiś okres przejściowy przez który te sklepy nadal będą działać.
natomiast po tym okresie one po prostu działać przestaną.
Aplikacje, które pobraliśmy działać na szczęście nie będą,
więc nie będzie tak, że stracimy dostęp do tych aplikacji.
Natomiast gdybyśmy chcieli zainstalować nowe lub zaktualizować te, które mamy,
no to po prostu musimy wtedy wrócić do Europy.
No, natomiast tyle wiemy na teraz.
Już pierwszy taki sklep się szykuje.
Jak on się będzie sprawdzał, jakie aplikacje w nim znajdziemy,
jak to będzie cenowo wyglądać,
No to myślę, że z tego dowiemy się wszystkiego w kwietniu.
Na pewno do tematów wrócimy, bo na listę się zapisałem.
Jeśli dostanę dostęp, to na pewno opowiem wam, jak to wszystko tam wygląda.
No i to jest pierwszy sklep, setup, ale też już ja powoli na przykład widzę
jakieś znaki, że się przebija przeglądarka alternatywna, konkretnie
Firefox i po backtrackerze, po backzilli, czyli po jakby systemie, gdzie zgłaszane
są różne błędy odnośnie produktów Mozilla.
Widzę, że już wprowadzane są jakieś pierwsze oznaki wsparcia dla dostępności
też. Już widziałem, że są podpięte cechy dostępności, jakieś podstawowe są
podpięcia do API dostępnościowego, które ma być zbliżone do API Webkita, czyli
silnika Safari.
Jakieś podstawowe wsparcie dla tej tekst, karety, kursora
tekstu, nawigacji tekstowej.
Więc no, bardzo jestem ciekaw jak będzie wyglądał Firefox w wydaniu na iOS-a, jako swoja własna przeglądarka, a nie tylko nakładka.
Ja bym się bardzo ucieszył i jeśli to będzie zaimplementowana to ja się pewnie przysiądę, jeśli będą rozszerzenia.
O tak, no to na pewno. No ale zobaczymy, zobaczymy co Firefox nam pokaże, natomiast na pewno o dostępność jakoś tam dbają.
Nie ma się co martwić, Firefox jak będzie dostępny to będzie dostępny dla nas też.
To jest myślę super wiadomość.
Super wiadomością jest też to, że wyszła nowa wersja kodeka Opus
i teraz połączenia być może będą bardziej stabilne przy złych warunkach sieciowych.
Prawda to Michale?
Zgadza się. Opus w wersji 1.5 ujrzał światło dzienne i tu mamy trochę różnych zmian.
Ten artykuł, na podstawie którego będę to omawiał, ma tu bardzo, bardzo dużo technicznych opisów.
Natomiast ja skupię się na tym, co jest najważniejsze.
Przede wszystkim to ten kodek, jeżeli twórcy zdecydują się zaktualizować go w swoich aplikacjach czy urządzeniach,
to przede wszystkim będzie domyślnie, jeżeli go kompilujemy, to domyślnie nie będzie miał włączonych tych nowych opcji.
A przede wszystkim jest to po to, żeby zapewnić tak zwaną kompatybilność wsteczną, bo Opus został już umieszczony w wielu różnych miejscach
I może się okazać, że urządzenia, które liczą sobie jakieś tam powiedzmy 5-6 lat i wykorzystują kodek OPUS, no mogą radzić sobie gorzej z tym, co OPUS obecnie ma do zaoferowania.
A do zaoferowania ma uczenie maszynowe, mechanizmy związane z uczeniem maszynowym, z dużymi modelami też gdzieś tam, więc tu też tam AI wkracza.
A do czego konkretnie? Przede wszystkim, co jest najciekawszym rozwiązaniem, to jest tak zwany DRED.
Ten DRED to jest skrót od Deep Redundancy, czyli jakaś taka głęboka nadmiarowość. O co tu chodzi?
Chodzi o to, żeby zapobiec temu, co od czasu do czasu również na naszym Zoomie słychać, czyli np. kiedy mamy jakiś problem z łączem, no to dochodzi do tzw. utraty pakietów.
No i te utraty pakietów polegają na tym, że po prostu jakieś tam fragmenty wypowiedzi zaczynają nam się gubić, no po prostu coś tam rwie.
No i Opus ma na to swój pomysł. Ten pomysł polega na tym, żeby po prostu do poprzednich, a właściwie do następnych pakietów doklejać też jakieś fragmenty z elementów poprzednich.
i będzie to taka dość duża, nadmiarowa porcja informacji.
Dzięki temu, jeżeli nawet jakiś tam pakiet gdzieś po drodze się zgubi,
to z tego następnego pakietu, który już być może do nas dotrze,
będzie można odszyfrować to, co było poprzednio
i będzie można to jakoś poskładać.
Oczywiście wiadomo, te pakiety przepływają dosyć szybko,
więc nawet jeżeli mamy jakąś utratę,
no to w tym momencie będziemy mogli z tego co nam zostało próbować odtworzyć jak to działa w praktyce.
To zaraz pokażę, bo jest demko. Jest demko, takie dosyć interaktywne, w którym jest ten mechanizm DRED zaimplementowany.
No i spróbujmy teraz się tym chwilę pobawić, mamy tutaj do wyboru, przede wszystkim mamy do wyboru jakby procent utraty pakietów, no to na dobry początek zróbmy sobie jakieś powiedzmy 30%.
I teraz włączmy, włączmy ten plik.
Jest jeszcze dodatkowe narzędzie, dodatkowy mechanizm, który już był obecny w opusie, czyli LBR.
Ale to chyba razem…
O, właśnie, to razem nie działa, to trzeba włączyć gdzieś tu powiedzmy sobie osobnym tym przyciskiem.
To może teraz zróbmy jakąś taką ekstremalną wartość,
czyli powiedzmy 80%.
Odtwarzamy.
I włączmy tego dreda.
Kury to to nie ma, ale rozmawiać się da, a to jest, słuchajcie, 80% straty pakietów, a jak włączymy Dredd i Elber?
to w ten sposób zniszczymy medycynę.
Na wycieczce w okresie decydującym w Yorkshire
Ok, i włączamy od razu Dredd i Elbert.
To jest 90%.
Tak, to robi wrażenie i naprawdę myślę, że jeżeli rzeczywiście twórcy różnych aplikacji zaczną tego opusa implementować z tym kodekiem, to tu się może zacząć dziać rzeczywiście fajnie.
Oczywiście wiadomo, ten kodek przez te różne mechanizmy potrzebuje więcej jakby pasma, żeby przenieść tę samą informację,
no bo mamy ten tak zwany overhead, czyli te informacje nadmiarowe.
Natomiast ja mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach to nie jest problemem szerokość pasma,
Bo to, to już mamy zdecydowanie dawno rozwiązane, bardzo często mamy łącza szybkie, ale problemem jest jakość tego łącza.
Jeżeli to jest łącze bezprzewodowe, jakieś łącze komórkowe, jeszcze w podróży jeżeli jesteśmy, no to zdarza się, że te pakiety gdzieś się gubią.
I w takiej sytuacji, no to podejrzewam, że te mechanizmy, które zostały wdrożone w nowym opusie naprawdę będą czymś bardzo dobrym.
To prawda. No więc zobaczymy, jak szybko twórcy różnego rodzaju aplikacji z opcją rozmów głosowych wprowadzą tę nową wersję kodeka.
No a na nas już powoli czas i zbliżamy się do końca naszego dzisiejszego wydania.
I na sam koniec wiadomość chyba nie najlepsza, ale też która pokazuje w jaką stronę ten projekt zmierzał,
bo Microsoft żegna się powoli z Windows Androidem na Windowsie, z Windows Subsystem for Android.
Dokładnie, bo jeśli pamiętacie jak Windows 11 dopiero wchodził, tam było wiele nowych funkcji ogłoszone.
No i jedną z nich właśnie było to, że będziemy mogli uruchamiać sobie normalnie aplikację na Androidzie.
Nie wiem, czy to kiedyś oficjalnie ruszyło w Polsce, dało się to zainstalować.
Wadę to największą miało jedno, to był sklep Amazon, a nie sklep Google.
Dało się to obejść, natomiast no właśnie, to już były gdzieś dosyć zaawansowane kwestie,
które chyba też były blokowane przez Microsoft, więc no łatwe to nie było do skonfigurowania.
Natomiast dla nas to rozwiązanie miało jeden bardzo duży plus.
To był taki jedyny emulator, który w łatwy sposób dało się skonfigurować tak, żeby on do nas mówił.
Bo to zaznaczaliśmy jedno pole wyboru, żeby nam, no to był zmodowany TalkBack, tylko to się tam po prostu nazywało chyba
subsystem screenreader, ale generalnie to był po prostu talkback, żeby to do nas mówiło.
Dało się też poleceniami z terminala zainstalować Joshua i włączyć, więc jak ktoś chciał dało się też inne rzeczy zainstalować.
Natomiast wyświetlały się powiadomienia, działało urozumienie schowka, działało wiele rzeczy.
Natomiast problem był taki, że właśnie przez to, że tutaj były używane, tutaj był używany sklep Amazonu i przez to, że też Microsoft
ostatnio, no to nie było oficjalnie powiedziane, no ale wiemy, że
Microsoft od jakiegoś czasu tnie koszty na wiele sposobów
i pozbywa się funkcji, które były mniej używane.
Patrz WordPad na przykład, żeby nie szukać daleko.
No i tutaj jest właśnie kolejna funkcja, która przestanie działać.
Jak to będzie wyglądało?
Tak naprawdę wiele informacji nie dostaliśmy, bo
wiele ostrzeżenia tak naprawdę nie dostaliśmy poniekąd, bo informacja do sieci trafiła jakieś dwa dni temu.
Nie wiem, czy już nie była wcześniej na stronie i po prostu nikt tego przez ten czas nie zauważył.
To jest też w sumie możliwe, natomiast tak naprawdę od już dzisiaj, jeśli ktoś sobie to wszystko skonfigurował,
no to nie jest w stanie instalować nowych aplikacji ze sklepu Amazon.
po prostu tam, czy wyszukiwać ich przez wyszukiwarkę, przez aplikację sklep
tą Windowsową, a nie wyszukiwarkę.
Może jeśli uruchomimy ten sklep Amazonu bezpośrednio na tym Androidzie
to się jeszcze będzie zdało, bo to trzeba instalować zewnętrzny źródeł.
Natomiast równo za rok, w roku właśnie 2025, z dniem właśnie dzisiejszym
po prostu to wsparcie dla Androida w systemie Windows zostanie całkiem usunięte.
usunięte. Z jednej strony szkoda, że tego już nie będzie, to jak dla mnie to była jedna z funkcji,
która faktycznie gdzieś kusiła mnie do tego, żeby kiedyś tego w Windowsa 11 zainstalować,
teraz tego nie ma.
Są alternatywy, dla osób widzących to nawet zależy, co chcemy z tym zrobić.
Dla gier to nawet Google ma swoją usługę, Google Play Games, co się na komputerach da
zainstalować i to nawet ponoć działa, natomiast to jest tylko do gier.
Jest jeszcze BlueStacks, to jest chyba takie najbardziej popularne rozwiązanie, natomiast tam żeby włączyć jakąkolwiek dostępność to nie jest łatwe, bo tam TalkBaka nie ma i chyba komuś się to udało zrobić, natomiast to jest bardzo skomplikowane, no i na pewno nie tak fajnie działające jak to co mieliśmy w tym systemie Microsoftowym, no i z tego co wiem tam też jest ostatnio dużo reklam i tego typu rzeczy, więc no to też
nie wygląda fajnie. Natomiast niestety jeśli ktoś właśnie chciał uzyskać łatwy dostęp do aplikacji z Androida to chyba pozostaje po prostu kupienie urządzenia z Androidem i tak tutaj sytuacja wygląda.
No, po przeciwnej stronie wiadomość, jeśli chodzi o aplikacje iOSowe na Macu,
mimo to, że dziś te bardziej popularne aplikacje oficjalnie są wyłączone,
no to jednak ta funkcja jest, no i jest szerzej dostępna na pewno,
i całkiem sporo aplikacji na Macu z iPhone’a da się utworzyć.
No i tutaj z tego co wiemy, Apple raczej tej funkcji prędko z Maców nie usunie.
No, ale jeśli ktoś tutaj chciał sobie z Androida w ten sposób pokorzystać,
no to jeszcze przez rok można, no a później niestety po prostu tego już nie będzie.
Tymczasem mamy jeszcze kilka wiadomości.
Na dobry początek posłuchajmy wiadomości, które do nas już chwilę temu na WhatsAppie wysłał Sylwester.
Weślij przycisk. Kliknij dwukrotnie, by uaktywnić. Wyświetlam elementy od jednego do dwóch z dwóch.
Ale czy stacjonarki w sklepach takich marketowych będzie można dostać czy komputronik?
Bo ja nie lubię tych laptopów, tylko wolę stacjonarki, bo one są lepsze.
Czyli w takich normalnych sklepach, czy komputerownikach, będzie można dostać stacjonarkę.
Starocenarny komputer, a to Apple’a, znaczy no Apple’owski komputer.
No to jest kwestia tego, jaki to ma być komputer. Ja podejrzewam, że większość sklepów bez większego problemu sprowadzi Ci to, co chcesz.
Natomiast, no, ja myślę, że szukasz Maca Mini, tak sądzę, bo raczej, no, to będzie prawdopodobnie ten stacjonarny komputer, w który byś celował, no i myślę, że nie powinno być problemu z kupnem.
Tak, czy one będą na stanie, to nie wiem, na pewno jeśli poprosisz, to na pewno ci go sprowadzą.
Bo na stronie Maki Mini np. na komputroniku, tak jak pytałeś wcześniej, są, też patrzyłem.
No to teraz jeszcze komentarz od Bartka.
Witam ponownie. Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz.
Czy ktoś z Was korzysta z aplikacji iPlus?
Przez dłuższy czas nie mogę w ogóle się zalogować.
Co więcej, nie mogę przejść do głównego okna.
Po wejściu do aplikacji pojawia mi się komunikat
Logujemy się na Twój numer.
Co więcej, nie mogę się zalogować przez stronę. Zgłosiłem ten fakt, ale zastanawiam się, jaki może być powód.
Powód może być taki, że iPlus, a właściwie Plus, to ostatnimi czasy zmieniał tę swoją aplikację.
I ja przyznam szczerze, że nie miałem okazji jeszcze korzystać z nowej.
Jedynie czytałem, że coś zmieniał. Może tu coś poszło nie tak, jakieś przeniesienie bazy użytkowników.
a będę musiał się zalogować po audycji i sprawdzę, jak to wygląda u mnie.
Okej, no to czekamy, daj znać.
My tymczasem już dotarliśmy do końca naszego tyfloprzeglądu dzisiejszego,
chyba, że ktoś jeszcze coś ma.
Tak, ja mam dwie bardzo króciutkie informacje.
Po pierwsze, ten problem, który mieliśmy podczas audycji
związany z tym, że w tej aplikacji BNT, o którą zresztą pytacie,
więc myślę, że warto wspomnieć, gdzie ten skrót do przejścia na koniec listy mi nie był w tym miejscu, w którym powinien być.
Okazało się, że to był po prostu błąd, który był u wszystkich i ja już go zgłosiłem podczas trwania audycji autorowi i on już został naprawiony,
więc jeśli ściągniecie najnowszą wersję, to faktycznie CTRL-ALT-SHIFT-średnikiem przechodzimy na początek listy, a klawiszem apostrof na koniec,
czyli jest obok tych kwadratów, więc bardzo fajnie się z tego korzysta.
A co do baterii, okazało się, że to wcale nie była bateria,
tylko czas, który upłynął od włączenia komputera.
Po prostu zapomniałem, że taki skrót tam też przecież jest.
A też nie to wyszłam, kto ją przezmówił.
Właśnie też o tym wyszłałem, ale mówię, okej, jeżeli tak, to…
No nie wiem, klawisz do baterii jest obok i faktycznie mówisz, że baterii nie ma.
I to też nie wiem.
A ja mogę powiedzieć a propos tego samego narzędzia,
że bardzo szybko przychodzą klucze, mimo tego, że to jest ręczna aktywacja,
bo sobie w międzyczasie zakupiłem klucz licencyjny, więc jeżeli się zastanawiacie, czy będziecie musieli długo czekać, to nie, to w trakcie audycji dokonałem zakupu i już kluczyk mam.
A to jest rzeczywiście narzędzie, które może być przydatne i rzeczywiście tu możemy z tego mieć pociechę, jeżeli nie specjalnie nam po drodze z tym menedżerem Windowsa.
Ja mam tylko nadzieję, no i to nam wyjdzie gdzieś tam pewnie w praktyce, że w sytuacji kiedy rzeczywiście będziemy chcieli ubić jakiś proces i kiedy nam się tam większość rzeczy pozawiesza, to to narzędzie jednak będzie nam jakoś działało.
Mam nadzieję, no ale to przetestujemy i sprawdzimy bojem.
Tak jest, bo nie ma innej rady.
Tak jest. I jeszcze jedna szybka wiadomość, tutaj znów coś dla fanów Linuxa, bo powstał skrypt, jeśli ktoś korzysta z Linuxa i czatuje na IRC-u, a myślę, że jak ktoś korzysta z Linuxa, to jest takie dosyć duże prawdopodobieństwo, bo gdzieś dużo społeczności, które stworzą aplikacje na Linuxa, to gdzieś właśnie po IRC-u cały czas siedzą.
Jest sobie taka fajna aplikacja do irca Smooxy, pisane przez X się nazywa, która już z orką była całkiem fajnie dostępna do tego stopnia, że nawet nam ponoć automatycznie czyta przychodzące wiadomości.
Natomiast nie miała dźwięków, ale to się zmieniło, bo jeden z niewidomych użytkowników Linuxa właśnie zrobił, akurat w tej aplikacji co się nazywa, zrobił fuki, żeby takie dźwięki dodać.
Do komentarza dokleję, link jest w depozytorium na GitHubie z instrukcjami jak się to instaluje.
Mamy właśnie dźwięki na przychodzące wiadomości i na to, kiedy dostaniemy wzmiankę naszą nazwą użytkownika,
ale tutaj autor mówi, że dźwięków będzie z czasem znacznie więcej.
No i mamy jeszcze jedną wiadomość na Whatsappie, która do nas w tym momencie przyszła.
Milena nam się nagrała, posłuchajmy.
Oj, ale coś poszło nie tak, bo ktoś tu do nas jeszcze dzwoni w międzyczasie,
Więc spróbujmy odebrać.
A nie, już się ktoś rozmyślił chyba, no to słuchamy dalej.
Serdecznie z tej strony Milena, jeżeli chodzi o aplikację iPlus,
to szczerze mówiąc jest dla mnie ona beznadziejną aplikacją w tej chwili,
bo np. jak są jakieś przełączniki, to w ogóle nie jest to informowane,
że to jest przełącznik, tylko jest to taki suchy tekst.
Na przykład wcześniej chciało się sprawdzić jakieś tam połączenia,
jakiś numer, który tam dzwonił i się wchodziło tam więcej
i tam wchodziło się chyba w połączenia czy coś takiego.
Nie pamiętam zaraz, jak to leciało.
No to teraz tak prosto…
No nie da się tego tak prosto okiążnąć, że tak powiem.
No strasznie skiepścili tą aplikację, moim zdaniem. Pozdrawiam.
No to przekra wiadomość. Tak w minorowych nastrojach trochę kończymy ten dzisiejszy Tyflo Przegląd.
No to wygląda, no ale cóż. Dużo też pozytywnych wieści się przewinęło przez to wydanie.
I tego się trzymajmy i miejmy nadzieję, że jeszcze więcej będzie ich w następnym wydaniu za tydzień.
My się tymczasem żegnamy. Paweł Masarczyk i ze mną dzisiaj w studio Michał Dziwisz i Piotr Machacz.
Dzięki Wam wielkie.
Do usłyszenia.
Dobranoc.
I dzięki też słuchaczom. No i do usłyszenia po raz kolejny na antenie Tyflo Radia.
Był to Tyflo Podcast. Pierwszy polski podcast dla niewidomych i słabowidzących.
Program współfinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Wszystkie nagrania publikowane w serwisie www.tyflopodcast.net są dostępne na licencji CreativeCommons - Uznanie autorstwa 3.0 Polska.
Oznacza to, iż nagrania te można publikować bądź rozpowszechniać w całości lub we fragmentach na dowolnym nośniku oraz tworzyć na jego podstawie utwory Zależne, pod jedynym warunkiem podania autora oraz wyraźnego oznaczenia sposobu i zakresu modyfikacji.
Przekaż nam swoje 1,5% podatku 1,5 procent Logo FIRR Logo PFRON Logo Tyfloswiat.pl

Czym jest Tyflopodcast?

Tyflopodcast to zbiór instrukcji oraz poradników dla niewidomych lub słabowidzących użytkowników komputerów o zróżnicowanej wiedzy technicznej.

Prezentowane na tej stronie pomoce dźwiękowe wyjaśniają zarówno podstawowe problemy, jak metody ułatwienia sobie pracy poprzez korzystanie z dobrodziejstw nowoczesnych technologii. Oprócz tego, Tyflopodcast prezentuje nowinki ze świata tyfloinformatyki w formie dźwiękowych prezentacji nowoczesnych urządzeń i programów. Wiele z nich dopiero znajduje sobie miejsce na polskim rynku.

Zapraszamy do słuchania przygotowywanych przez nas audycji i życzymy dobrego odbioru!

Tematyka

Pozycjonowanie i optymalizacja stron internetowych