TyfloPrzegląd Odcinek nr 201 (wersja tekstowa)

Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje Tyflo Podcast.
Dzień dobry, dzień dobry. Dzisiaj 201. audycja Tyflo Przeglądu.
Jeśli dobrze odmieniam, tak mi się przed niej wydaje, że dobrze.
W każdym razie Paulina Gajoch, Piotrek Machacz, Paweł Masarczyk.
Witajcie.
I ja, czyli Tomek Bilecki.
No i jak zwykle zaczynamy od przedstawienia tego, co się będzie działo,
a przedstawi to, jakkolwiek by to nie zabrzmiało, sztuczny Michał.
Rusza wypożyczalnia sprzętu.
Zaproszenie na relaksacyjny spacer dźwiękowy.
Spektakle z audiodeskrypcją w Teatrze Ateneum.
Festiwal kultury wrażliwej zaprasza osoby z niepełnosprawnościami.
Zaproszenie na spotkanie integracyjne ma zawsze pełne nadziei.
Pracownia doboru oświetlenia zaprasza osoby słabowidzące.
ZUS zaprasza na spotkania w całej Polsce.
Poszukiwane osoby na badania.
Apple zaprezentowało nowe iPhony i zegarki.
Clubhouse zmienia kierunek, a przy okazji staje się mniej dostępny.
Pierwsza beta NVDA 2023.3 wydana.
Voicemeter zyskuje dodatek usprawniający jego dostępność.
Problemy z nawigacją po wynikach w Google na Macu i jak je obejść.
Liblu i 3.27 wydany.
Radia internetowe na iPhonie się zacinają?
Może być winne przekazywanie prywatne iCloud.
Be My AI najpierw opisywało twarze, teraz zasłania się wrażliwymi treściami.
Advance Wars, Days of Ruin, nowa strategiczna gra audio.
Hearthstone Access udostępnia kolekcję w ustawkach.
Paczkomaty od Allegro również z dostępną obsługą za pomocą aplikacji.
Media Player Pro staje się idealny do tworzenia dzwonków.
Open Document Reader, dostępny czytnik dokumentów na Androida.
Obi Watcher, dodatek dla NVDA pozwalający na śledzenie zmian w obiektach.
3D YouTube Downloader, kolejny dostępny program do pobierania z YouTube.
Nowości z Biuletynu Europejskiej Unii Niewidomych.
Szwajcarscy studenci stworzyli aplikację do znajdowania wolnych siedzeń w transporcie zbiorowym.
Szwajcarska kolej zainteresowana integracją.
Niemcy mieli kiedyś program do obsługi telefonów kompatybilnych z ESDN.
Jakie problemy mają osoby niewidome w Danii?
OI Classic niech żyje, Outlook Express.
Eleven Labs otrzymuje dwuetapowe uwierzytelnianie.
Strona do pisania esejów dla uczniów.
Apka do notatek naszpikowana sztuczną inteligencją.
Otrzymywanie odpowiedzi na prompty od wielu chatbotów naraz.
Strona do podsumowywania newsów.
Whisper Turbo, webowy interfejs dla Whispera.
Apka, która monitoruje wszystko co robisz na komputerze, żeby potem nic nie umknęło.
Strona do tłumaczenia wideo na inny język.
Podsumowywanie i tworzenie treści naukowych w oparciu o AI i literaturę naukową.
Stable Audio, rewolucja w generowaniu muzyki.
Nadchodzą nowe klawiatury z serii Native Instruments Complete Control.
X, dawniej Twitter, odpala Hearing.
Smutna wiadomość dla fanów smartfonów od Nokii.
Whatsapp przygotowuje się do wdrożenia zgodnie z ustaleniami Unii Europejskiej Międzyplatformowej Komunikacji.
Strona do pobierania treści z Instagrama.
Tap to Pay zbliża się do Polski.
I zaczynamy od nowości Polskiego Związku Niewidomych, które przygotował dla nas Paweł.
Zgadza się, mnie troszeczkę nie było, jak zdążyliście pewnie odnotować.
No i jako, że mnie nie było, no to nie było też nowości Polskiego Związku Niewidomych,
więc trochę się tego nazbierało przez te trzy tygodnie, dwa spotkania, kiedy się to nie słyszeliśmy.
No i trochę tego jest, na przykład przypomnienie o tym, że rusza wypożyczania sprzętu,
o czym ja już wspominałem przy okazji gdzieś tam tych doradców,
którzy zostali ustanowieni czy punktów doradczych.
Ale tak jeszcze pro forma, żeby po prostu ci, do których ta informacja nie dotarła, wiedzieli,
bo na pewno już temat jest tak obgadany na różnych listach, że nie ma co tutaj się rozwlekać,
ale dla tych, którzy jakoś nie dotarli do tej informacji, myślę, że małe przypomnienie.
Otwarto wypożyczalnie technologii wspomagających dla osób z niepełnosprawnościami.
Wniosek będzie można złożyć na stronie internetowej PFRON.
Wypożyczenie sprzętu będzie bezpłatne za kaucją.
To szansa dla osób z niepełnosprawnością na bardziej samodzielne życie,
powiedział wiceminister Paweł Duwik.
Dodał, że takie rozwiązanie jest znane w wielu państwach europejskich.
Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych będzie dokonywać zakupów do tego programu,
wysyłała sprzęt i go serwisowała.
Natomiast Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych
będzie przyjmować i weryfikować zgłoszenia oraz koordynować działania.
W wypożyczalni jest ponad 14 tysięcy jednostek sprzętu.
Składają się na nie między innymi wózki i skutery dla osób niepełnosprawnych ruchowo,
notatniki brailowskie, powiększalniki czy wysoko zaawansowane technologicznie aparaty słuchowe,
a także technologia AAC dla osób, które nie mogą się komunikować w standardowy sposób.
W odpowiednim doborze sprzętu lub oprogramowania wypożyczającym pomogą specjaliści.
Za wypożyczenie sprzętu osoby z niepełnosprawnością zapłacą kaucję
w wysokości 2% wartości urządzenia.
Kaucja będzie zwrotna, ma jedynie zachęcić użytkowników do dbałości o wypożyczone mienie.
Osoba z niepełnosprawnością, a w przypadku dzieci i osób ubezwłasnowolnionych,
ich opiekun będą mogły złożyć wniosek o wypożyczenie technologii wspomagających do PFRON.
Formularz aplikacyjny będzie dostępny w systemie obsługi wsparcia.
No więc jeżeli jeszcze nie słyszeliście, to warto się zainteresować,
bo to bardzo fajna inicjatywa, która myślę, że przybliży wielu osobom
i w ogóle umożliwi dostęp do tych drogich sprzętów, niesamowicie drogich sprzętów,
na które nikt z nas raczej z własnej kieszeni sobie pozwolić nie może
albo mogą to bardzo, bardzo nieliczni.
Dofinansowania owszem są i z tego się należy cieszyć,
natomiast umówmy się, trzeba na nie czekać, na te konkretne okienka,
wtedy trzeba się zdecydować na konkretny sprzęt,
no a tak myślę, że przy takim wypożyczeniu jest możliwość,
żeby się z różnymi gdzieś tam w różnym okresie czasu zapoznać.
No i też zdarzają się sytuacje, gdzieś ostatnio na szczęście słyszę o nich coraz mniej,
zwłaszcza odkąd to jest gdzieś rozłożone na gminy,
ale no zdarza się, że ktoś kto to dofinansowanie, na to dofinansowanie bardzo liczył,
nie dostał go wniosek, nie przeszedł, nie ugieła się za tą osobą,
komisja oceniają za wnioski.
No i znowu trzeba było czekać do następnego roku,
do następnego składania wniosków, więc super, że taka możliwość również jest.
Też takich sprzętów nie zawsze potrzebujemy, może się okazać,
że jest taki okres w życiu, kiedy one nam się przydadzą
bardziej niż kiedyśkolwiek indziej, no więc tutaj fantastyczna taka inicjatywa.
Jeżeli macie jakieś doświadczenia z tego typu wypożyczalnią,
no to dajcie znać też jak tam sprzęt, czy dostaliście go w dobrej formie,
czy jesteście w stanie z niego korzystać i jak cały proces wypożyczenia przebiegał.
No teraz przeniesiemy się do bardziej rekreacyjnych już kwestii,
bo jesteśmy zapraszani na relaksacyjny spacer dźwiękowy
przez Fundację Wielozmysły.
No i tutaj sytuacja przedstawia się w sposób następujący.
Fundacja Wielozmysły zaprasza osoby niewidome i słabowidzące
na relaksacyjny spacer dźwiękowy.
Uczestnicy wśród szumów, szelestów i świergotania
poszukają najprzyjemniejszych brzmień.
Jest to kolejne wydarzenie z cyklu spotkania w zieleni.
Organizatorzy zapraszają osoby z dysfunkcją narządu wzroku
do wspólnego, a zarazem niezwykle intymnego słuchania i relaksu
wśród dźwięków natury.
Zapewniona będzie audiodeskrypcja.
Wydarzenie zakończy się wspólną praktyką zainspirowaną głębokim słuchaniem.
Jest to metoda stworzona przez amerykańską kompozytorkę
Paulinę Oliveros.
Pozwoli to uczestnikom otworzyć się na wiele otaczających ich brzmień.
Projekt spotkania w zieleni to cykl warsztatów połączonych
ze spacerami w miejskich terenach zieleni w dzielnicy Ochota.
Każde spotkanie jest okazją do pogłębienia wiedzy i refleksji
na temat wybranego zmysłu.
Uczestnicy poznają ćwiczenia i praktyki, które wpłyną
na ich dobrostan psychofizyczny.
Projekt finansowany jest ze środków Urzędu Dzielnicy Ochota
Miasta Warszawy.
Spotkania realizowane są w partnerstwie organizacji Sam Rozkwit
i Fundacji Wielozmysły.
Data 16 września 2023 roku, godzina 12 do 14.
Miejsce Park Szczęśliwicki.
Zbiórka pod wieżbą przy pętli autobusowej Szczęśliwice.
No i tutaj są dane kontaktowe.
Ja widzę, że to wydarzenie jest już teraz w sobotę,
a my nagrywamy to offline,
więc prawdopodobnie na to konkretne spotkanie nie traficie.
Ale mimo to myślę, że warto wspomnieć, bo jest to cykl.
Ja już chyba o którymś spotkaniu z kolei mówię z tego cyklu.
No więc jest szansa, że coś jeszcze się tutaj wydarzy,
więc warto tutaj Fundację Wielozmysły śledzić,
jeżeli temat Was interesuje.
To, co na pewno się wydarzy i na co na pewno jeszcze zdążycie,
to spektakle z audiodeskrypcją w Teatrze Ateneum.
To również Warszawa na Jaracza.
I tutaj mamy kilka spektakli z audiodeskrypcją
i możemy się dowiedzieć następujących informacji.
Teatr Ateneum przygotował ofertę dla osób
z dysfunkcją narzędu wzroku oraz słuchu.
Od września do grudnia bieżącego roku
odbędzie się pięć pokazów z audiodeskrypcją
i z napisami, między innymi
Marilyn Mongo oraz Alicja w krainie snów
ze znakomitą obsadą aktorską.
Teatr Ateneum podejmuje działania na rzecz
dostosowania swojej oferty również dla osób
z niepełnosprawnościami.
W ubiegłym roku zrealizowano tu 17 pokazów
z napisami i audiodeskrypcją.
Do tego wprowadzono udogodnienia dla osób
z dysfunkcją narzędu wzroku i słuchu.
Zamontowano oznaczenia dla osób niewidomych
oraz pętlę indukcyjną.
Przygotowano ścieżki dotykowe prowadzące do kasy,
szatni, toalet i widowni, a także plan tyflograficzny.
Zmodernizowano stronę internetową teatru
pod kątem dostępności cyfrowej.
Co więcej, od września do grudnia bieżącego roku
zaplanowano pięć spektakli z audiodeskrypcją
i napisami ze znakomitą obsadą aktorską.
Pokazy z audiodeskrypcją i napisami.
30 września.
Mary Lynn Mongo.
Mikołaj Kolada.
Reżyseria Bogusław Linda.
14 października.
Ojciec Florian Zeller.
Reżyserii Iwony Kępy.
11 listopada.
Zesłanie, czyli Antytragedia syberyjska.
Konstanty Wolicki.
Reżyserii Mikołaja Grabowskiego.
17 listopada.
Wzdruż moje serce.
Hanosz Lewin.
Reżyserii Artura Teszkiewicza.
10 grudnia.
Alicja w krainie snów.
Na motywach powieści Alicja w krainie czarów.
Lewisa Carrolla.
Reżyseria Iwa Wawrzyńca-Kostrzewskiego.
Więcej o spektaklach można przeczytać na stronie teatru.
teatrateneum.pl
Tutaj jest podany dokładny link.
Bilety można kupić w kasach teatru lub online.
No i mamy tu też dane kontaktowe biura obsługi klienta.
Więc warto, link będzie oczywiście podany w komentarzu,
się zapoznać.
Natomiast dla osób z Małopolski
Festiwal Kultury Wrażliwej zaprasza osoby z niepełnosprawnościami.
I tu informację mamy następującą.
Festiwal Kultury Wrażliwej rozpocznie się 24 września.
23 małopolskie instytucje kultury przez 10 dni
będą prezentować ofertę dostępną dla osób z niepełnosprawnościami.
W trakcie festiwalu będzie można obejrzeć
w pełni dostępne wystawy i spektakle,
a także wziąć udział w pokazach filmowych,
koncertach i warsztatach.
Rejestracja na warsztaty ruszyła już 11 września,
czyli w poniedziałek miniony.
Otwarcie festiwalu odbędzie się 24 września o 17.00
w Ośrodku Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora Krikoteka w Krakowie.
Zostanie wtedy pokazany spektakl Lekcja Anatomii
nawiązujący do obrazu Rembrandta.
Spektakl będzie dostępny dla osób z różnorodnymi potrzebami.
To jest tłumaczony na polski język migowy
z audiodeskrypcją w prostym języku.
Wydarzenie jest bezpłatne.
Wiele atrakcji przewidziano również w Muzeum Domu Rodzinnym
Jana Pawła II w Wadowicach.
Tam będzie można skorzystać z oprowadzania tłumaczonego na język migowy,
zwiedzania dla osób niewidomych i słabowidzących,
cichych godzin zwiedzania i warsztatów bez barier.
Więcej o wydarzeniu na stronie.
I tu jest link podany.
Będzie można oczywiście przez link w komentarzu
dokopać się do tego linku, o którym teraz mowa.
Festiwal zakończy się 24 października
w Orawskim Parku Etnograficznym w Zubrzycy Górnej.
Muzeum zaprasza do udziału w zajęciach,
pokazowo mi warsztatowych, wykopki na Orawie.
Organizatorzy chcą, aby na Orawie wszyscy czuli się jak w domu.
Zwłaszcza, że uczestników czeka wspólna praca.
Najpierw przygotują wóz na wykopki.
Spakują potrzebne w polu kosze, worki, motyki oraz jedzenie i picie.
Potem wszyscy wspólnie pojadą na pole,
gdzie czeka ich kopanie i ładowanie ziemniaków.
Ale bez obaw.
Po pracy organizatorzy zapraszają na coś dla ciała i dla ducha.
Wspólne zabawy, spotkania z kulturą i sztuką,
zabawy, tańce i poczęstunek.
Program wydarzeń i zapisy od 11 września
na stronie www.kulturawrazliwa.pl
Tu jest oczywiście cały gdzieś link do tego wydarzenia.
Następnie zaprasza nas pracownia doboru oświetlenia nowo otwarta.
Konkretnie osoby słabowidzące są zapraszane,
bo to one najbardziej mogą z porady i usług tej pracowni skorzystać.
Centrum Rehabilitacji PZN zaprasza do niedawno otwartej pracowni
doboru oświetlenia w Instytucie Tytulologicznym w Warszawie.
To jedno z pierwszych takich miejsc w Polsce.
Tam osoby słabowidzące będą mogły sprawdzić różnego rodzaju oświetlenie
i wybrać to najbardziej dla nich korzystne.
A potem dane rozwiązanie zastosować w domu.
Pomysł wziął się z zagranicy.
Podczas wizyty w Danii w Instytucie dla Niewidomych i Słabowidzących
Elżbieta Aleksiak, kierowniczka Centrum Rehabilitacji PZN
zwiedziła miejsce, gdzie osoby z dysfunkcją narządu wzroku
testowały oświetlenie.
Kiedy udało się pozyskać środki z pefronu,
podobna pracownia została utworzona w Instytucie Tytulogicznym PZN
przy ulicy Konwiktorskiej 9 w Warszawie.
Nie ma jednego oświetlenia, które jest dobre dla wszystkich osób słabowidzących.
Osoby mają różne schorzenia i wolą co innego.
Zainteresowani mogą w naszej pracowni sprawdzić różnego rodzaju oświetlenia
i urządzenia wspomagające, a następnie wybrać te dla nich
najbardziej korzystne rozwiązania.
Z naszego studia rozwiązania te mogą być dla nich inspiracją.
Co więcej, staramy się stosować ekonomiczne pomysły
dostępne dla wszystkich, mówi kierowniczka Centrum Rehabilitacji PZN.
Pracownia podzielona jest na strefy i kąciki tematyczne,
w których można testować różne ustawienia parametrów oświetlenia,
np. natężenie, barwa.
Pierwszy pokój to salon z kanapą, fotelem, telewizorem i biurkiem.
W tym pokoju oświetlenie górne włącza się za pomocą pilota
i można wybrać moc i barwę światła – ciepłą, zimną lub neutralną.
W pokoju znajduje się biurko z lampką, a także lupy z oświetleniem.
Zaaranżowano tu również kącik do czytania.
Zamontowany w tym pokoju jest również telewizor
z udogodnieniami dla osób z problemami wzroku.
Drugi pokój to przestrzeń kuchenna ze stolikiem, szafkami
oraz blatem z różnego rodzaju lampami.
Mamy tu również szafę na ubrania z oświetlonym wnętrzem,
aby móc dobrze widzieć, co znajduje się na półkach.
Na kolejnym blacie umieszczone są różne rodzaje lampek stołowych
oraz tych ułatwiających czytanie, np. zamontowanych na klipsie.
Nasza pracownia będzie stale się rozwijać
i z czasem znajdą się tu nowe rodzaje oświetlenia
i różne urządzenia wspomagające.
Mówi Nina Opejda zajmująca się tym konceptem.
Wszyscy zainteresowani odwiedzeniem pracowni
powinni zapisywać się wysyłając e-mail na adres
nopejda.org.pl lub dzwoniąc pod numer telefonu 22 635 52 84.
Organizatorzy zapraszają do pracowni osoby schabowidzące
oraz przedstawicieli placówek działających na rzecz osób
z problemami wzroku czy też uczelni kształcących tyflopedagogów
czy instruktorów orientacji w przestrzeni.
Pracownia została zrealizowana w ramach projektu PFRON
pod tytułem Zrób to sam. Szkolenie instruktorów czynności
życia codziennego oraz dzięki wsparciu firmy Alcon.
No więc fajnie, że trwają takie wymiany doświadczeń.
My do Danii jeszcze dziś wrócimy i do wymiany doświadczeń
i tego co z tego wynika również. Ale zanim to, to jeszcze
długa droga. Na razie na spotkania zaprasza nas również
Zakład Ubezpieczeń Społecznych, bo wrzesień to miesiąc osób
z niepełnosprawnościami. No a wtedy właśnie ZUS chce
uświadamiać na temat różnych możliwości jakie nasze państwo
takim osobom oferuje. ZUS organizuje przez cały wrzesień
cykl bezpłatnych wydarzeń w całej Polsce w ramach obchodów
osób z niepełnosprawnością. W programie m.in. spotkania
z ekspertami ZUS oraz instytucji partnerskich. ZUS zaprasza
na wydarzenia, w trakcie których osoby z niepełnosprawnością
oraz wszyscy zainteresowani będą mogli uzyskać wyczerpujące
informacje o ubezpieczeniach społecznych, przysługujących
świadczeniach i różnych formach wsparcia, a także skorzystać
z porad specjalistów z instytucji partnerskich.
Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych PFRON
Narodowego Funduszu Zdrowia NFZ czy Biura Rzecznika Praw Pacjenta
BRPB. Eksperci z PFRON wyjaśnią jak zwiększyć swoje szanse
na rynku pracy oraz jak wyjechać na turnus rehabilitacyjny.
Udzielą również informacji jak ubiegać się o dofinansowanie
dla osób z niepełnosprawnością, a pracownicy NFZ będą
informować o zasadach wyjazdów na leczenie uzdrowiskowe.
Eksperci BRPB udzielą informacji o prawach pacjenta oraz
pomocy psychologicznej. Swoim doświadczeniem podzielą się
również przedstawiciele lokalnych instytucji, fundacji oraz
towarzyszeń zrzeszających osoby z niepełnosprawnością.
Jest link podany do harmonogramu całych wszystkich wydarzeń
i wiemy też, że tutaj PFRON, BRPB, NFZ oraz Fundacja Integracja
są partnerami wydarzenia. No i ostatnie na dziś poszukiwane
są dzieci, osoby chętne do badań i już o co tutaj chodzi.
Specjalistka z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego
przeprowadza badanie dzieci w wieku od 2 do 7 lat, których rodzice
są niewidomi lub słabo widzących. Badanie jest w formie zagadek
dla dzieci. Dla rodziców za udział w badaniu jest premia,
dla dzieci jest drobny upominek. Badanie trwa około 45 minut.
Psycholog może pojechać na rozmowę do różnych miejscowości w Polsce.
Chętni do badania mogą się zgłosić. No tu jest podany numer telefonu
oraz adres e-mail. Też można wysłać wiadomość w takiej formie.
No więc gdybyście byli, jesteście w tej grupie docelowej i chcielibyście
wziąć udział, no to zapraszamy. I to wszystko na ten tydzień,
jeśli chodzi o nowości Polskiego Związku Niewidomych,
które dla Was przygotowałem. Ale to zdecydowanie nie wszystko,
jeżeli chodzi o nowości na ten tydzień, no bo wczoraj odbyła się
konferencja Apple’a i podejrzewam, że już niejeden ze słuchaczy
czeka na to, co tam się na tej konferencji działo.
Zobaczymy, czy nie będzie osobnej audycji na temat tego właśnie,
co się pojawiło na konferencji. Ale tak na szybko w tyfloprzeglącie
można myślę opowiedzieć, co w ogóle się pojawiło na tej konferencji.
iPhone’y, zegarki, no właśnie i co?
No i właściwie iPhone’y, zegarki, ewentualnie jeszcze słuchawki,
ale o tym za chwilę, bo faktycznie odbyła się konferencja.
Konferencja, która jak to ostatnio firma Apple robi, była po prostu
nagraną prezentacją, dzięki czemu też mieliśmy audiodeskrypcję,
która jak zwykle była naprawdę fantastycznie zrobiona.
No i co możemy powiedzieć? Konferencja nazywała się Wonderlust,
czyli rządza cudów dosłownie. No jakie tutaj cuda zostały przedstawione?
No firma skupiła się na dwóch kategoriach sprzętu, na zegarkach
i na telefonach. Więc może zaczniemy sobie w takiej samej kolejności,
jak to zrobiła firma Apple, która zaczęła od właśnie zegarków.
No i pojawiła się już dziewiąta seria zegarka Apple Watch.
Co tutaj się zmieniło? No po pierwsze mamy nowy procesor
i ten nowy procesor jest o 30% szybszy od poprzedniego,
dzięki czemu cały interfejs będzie działał znacznie rzwawiej.
Też ma szybszą kartę graficzną, GPU, ale właśnie samo to przyspieszenie
to myślę, że dla nas z syntezem, no to możemy to jak najbardziej odczuć.
Ma też znacznie szybszy silnik neuronowy. On chyba teraz ma drwarce,
nie? Z tego co pamiętam. Dzięki czemu niektóre polecenia Siri
już nie muszą być gdzieś wysyłane do chmury. I tutaj na przykład jest
podawana taka sytuacja, że możemy teraz poprosić Siri o uruchomienie
jakiegoś minutnika, czy rozpoczęcie jakiegoś ćwiczenia, treningu,
sterować muzyką i tak dalej. No i te polecenia, które kiedyś
najpierw były wysyłane do naszego iPhona, który później gdzieś to wysyłał
przez internet, no i czekaliśmy na odpowiedź, a wiadomo jak Siri
czasami działa. No to teraz to wszystko będzie wykonywane w stu procentach
na urządzeniu, na zegarku, więc powinno być szybciej, no i przy okazji
też pewnie troszkę bezpieczniej.
Mamy też nowy chip Ultra Wideband 2, czyli to jest chip radiowy,
który jest wykorzystywany do precyzyjnego lokalizowania sprzętów.
Pierwsza generacja tego czipu pojawiła się na przykład w AirTagach,
czyli w telefonach, dzięki czemu możemy precyzyjnie je sobie lokalizować,
no i m.in. do tego będzie ten chip zastosowany.
Funkcja, którą możecie znać z zegarków, gdzie możemy z centrum sterowania
poprosić, żeby nasz iPhone dał dźwięk, żebyśmy go mogli znaleźć,
teraz została zaktualizowana, no i oprócz tego, że ten dźwięk będziemy
mogli sobie puścić, no to teraz zegarek nas komunikatami,
wibracjami i dźwiękami doprowadzi do telefonu, więc to też taka,
myślę, całkiem fajna funkcja.
Kolejna nowość, którą daje nam ten nowy procesor neuronowy to,
jak to Apple dosłownie nazywało, dwukrotne stuknięcie.
Konkretnie dwukrotne stuknięcie palcem wskazującym właściwie o kciuk.
To jest coś, co ciekawe społeczność osób niepełnosprawnych, osób z
niepełnosprawnością zwróciła uwagę, że już wcześniej było poniekąd dostępne
na zegarku, ale teraz to pewnie działa szybciej, no bo ten procesor jest lepszy,
czujniki są bardziej dokładne.
No i teraz ten gest jest globalnie wykorzystywany tak naprawdę w całym
systemie, bo on będzie nam odbierał i kończył połączenie, no a w różnych
aplikacjach będzie wykonywał, jak to powiedziało Apple, domyślną funkcję,
czyli na przykład, czyli pewnie tak jak magic tap w voiceoverze,
czyli zatrzymywanie muzyki, rozpoczynanie stoperów.
Właśnie, to jest to, na co zwrócił uwagę Jonathan Mosen i jego goście,
kiedy podsumowywali wydarzenie, że to właśnie dla nas, dla osób niewidomych
to w ogóle nie jest nic nowego, bo my przecież takie dwukrotne stuknięcie
mieliśmy już od dawien dawna w voiceoverze jako gest.
Pytanie, czy te gesty są tożsame?
Ja myślę, że one mogą mieć podobne zastosowanie, natomiast to jest jednak
gest, który wydaje mi się każdy z nas też będzie mógł wykorzystać, no bo jednak
do tego potrzebujemy jednej ręki, więc jeśli mamy sytuację, gdzie naprawdę
nie możemy tego zegarka dotknąć, żeby ten magic tap wykonać, a to się może
zdarzać, tak, mamy prudną rękę, coś nie wiem, gotujemy na przykład,
czy gdzieś idziemy, dzwoni nam telefon, voiceover nam mówi, kto dzwoni,
no i chcielibyśmy odebrać, no to łatwiej nam sobie właśnie stuknąć dwukrotnie
palcami i odebrać takie połączenie niż gdzieś dotykać ekran, no i mieć nadzieję,
że on nas posłucha, no przy okazji też ryzykując, że coś powrócimy sobie ten
zegarek. Inna sprawa, że też takie gesty, no to są często wykorzystywane
przez aplikację. Ja tutaj na przykład widzę, nie wiem, voice vista, tak,
której możemy sobie włączyć sterowanie z pilota słuchawek i to powoduje,
że na ekranie się wyświetlają kontrolki odtwarzania, więc ten gest pewnie tutaj
też by zaczął działać, więc to jak najbardziej wydaje mi się, może mieć
zastosowanie. Co tu jeszcze się zmieniło? Jest ekran dwa razy jaśniejszy,
więc będzie łatwiej go nam na przykład na słońcu zobaczyć, no i ten cały sprzęt
ma być bardziej ekologiczny, teraz ma być neutralny, jeśli chodzi o produkcję
węgla. Więcej materiałów z recyklingu będzie wykorzystywane, no i Apple
zaczyna wycofywać się ze skóry. Paski skórzane już nie będą dostępne,
tak samo jak etui do iPhone’ów, które też wcześniej były dostępne w wersji
skórzanej. Zamiast tego firma wymyśliła całkiem nowy materiał, nazywa się
Fine Woven, no i to jest materiał, który jest stworzony w 70% z tkanin,
które zostały gdzieś zdobyte z odzysku. On ma być taki miękki, delikatny
w dotyku, więc powinien być bardzo przyjemny, no i tutaj właśnie takie
paski z tego materiału będą teraz zamiast pasków skórzanych dostępne.
Chyba też jest kwestia kolorystyczna, że każdy pasek będzie miał trochę inny
układ koloru, że to będzie zawsze jakoś losowo dobierane, jakby w jakiś
sposób unikalny taki, coś tak zrozumiałem, jeżeli dobrze zrozumiałem
to co było wczoraj mówione na konferencji, no więc nie będzie chyba
dwóch takich samych pasków kolorystycznie, także ta siatka kolorów
nie będzie się powtarzać. No to jest też ciekawe, właśnie tak
pokazywane jest jak tutaj firma odzyskuje materiały, więc no tak to
wygląda. Te zegarki będą dostępne od przyszłego tygodnia, tutaj cenowo
nic się nie zmienia, no i jeszcze został ogłoszony nowy zegarek
Apple Watch Ultra, na który firma też poświęciła trochę czasu, natomiast
ja myślę, że to można podsumować tak, że on generalnie się nie zmienił,
głównie dostał ten sam nowy procesor, więc też mamy tutaj ten gest
stuknięcia palcem wskazującym o kciuk, też będzie działał szybciej, jest
jaśniejszy ekran i to właściwie tyle, tak poza tym no to nie różni się
niczym od pierwszego Apple Watcha Ultra, więc myślę, że możemy teraz
przejść do iPhone’ów, czy jeszcze coś chcesz Paweł dodać tutaj?
O zegarkach chyba nic, no potem matka natura wkroczyła.
Tak, to było ciekawe.
Apple się spowiadało z tego jakie podejmuje kroki, żeby jeszcze bardziej
zmniejszyć zużycie różnych surowców, których raczej bardzo odnowić się
nie da oraz jak tutaj najmniejszy ślad węglowy po sobie zostawić.
Matka natura, która została porównana przez właśnie Jonathan’a i gości
do Steve’a Jobsa, że tak bardzo się rządzi na tej scenie, tak bardzo,
bardzo pewnie się czuje w tych żądaniach, które stawia.
No i chyba iPhone, nie? Od razu iPhone.
Chyba iPhone, tak, no i tutaj iPhone’y mamy dwie kategorie,
oczywiście mamy kategorię taką powiedzmy zwykłą iPhone’a 15
no i później iPhone’y Pro, ale zacznijmy od 15.
Co tutaj się zmieniło? No po pierwsze dynamiczna wyspa,
która w zeszłym roku pojawiła się tylko na modelu iPhone 14 Pro i Pro Max
jest teraz dostępna właśnie na wszystkich 15.
No i co nam to daje? Tam mogą się różne informacje wyświetlać
zależnie od tego co akurat robimy na telefonie, więc jeśli słuchamy muzyki
to tam będą przyciski odtwarzacza i jaka piosenka akurat leci się wyświetlać.
Jeśli zamówimy sobie taksówkę lub jedzenie to tam się może gdzieś
stan tej dostawy wyświetlać czy gdzie jest to taksi.
Jeśli mamy minutnik jakiś lub stoper uruchomiony no to on nam się będzie wyświetlał.
No deweloperzy mogą z tego korzystać i różne rzeczy z tą dynamiczną wyspą robić
i teraz już więcej osób będzie miało do nich dostęp, więc może jeszcze więcej
aplikacji będzie ją wykorzystywać.
Mamy jaśniejszy ekran, mamy lepszy aparat, który teraz ma 48 megapikseli
dzięki czemu możemy robić zdjęcia o wyższej rozdzielczości.
No to właściwie tyle co mogę powiedzieć o tym, no bo
no ale są lepsze te zdjęcia.
Było powiadane właśnie, że głównie ma być wyższa rozdzielczość, tam oczywiście
różna sztuczna inteligencja jest stosowana do tego, żeby te zdjęcia jeszcze
poprawiać i to zresztą nie jedyna rzecz, do której taka sztuczna inteligencja
będzie stosowana, bo też jest lepsza redukcja szumu podczas rozmów, która już
była naprawdę świetna, no ale ponoć w tych nowych iPhone’ach będzie działać
jeszcze lepiej, więc jeśli będziemy do kogoś dzwonić nawet bez włączenia tego
trybu izolacji głosu będzie nas ponoć jeszcze lepiej słychać.
Jakie to będzie miało urządzenie procesor?
Będzie miało procesor Apple A16 i co ciekawe to nie jest najnowszy
procesor, to jest procesor, który w zeszłym roku pojawił się właśnie w
iPhone’ach 13 Pro, czyli tutaj znów mamy taką sytuację, że modele Pro mają
szybszy procesor od modeli w podstawowej konfiguracji, tak więc tutaj
iPhone 15 ma procesor z czternastki w tej wersji podstawowej.
Oczywiście też jest wersja iPhone 15 Plus, która ma większy ekran, no ale mają
ten sam procesor.
Co jeszcze mają wspólnego?
No o tym się też już mówiło jakiś czas.
Jest nowe wejście, które zastąpiło port Lightning.
Mamy w końcu USB typu C.
W iPhone’ie 15 i 15 Plus ono jest ograniczone do prędkości USB 2,
natomiast może być wykorzystywane oczywiście do ładowania telefonu,
możemy do niego różne akcesoria podłączać i możemy też władować niektóre
z naszych akcesoriów, bo możemy sobie podłączyć ładowarkę do zegarka lub
etui do AirPods’ów, bo pojawiły się również AirPods’y z wejściem USB C,
o których trochę więcej powiem za chwilę, bo tam też trochę więcej się
pozmieniało niż tylko zmiana portu ładowania.
No i takie słuchawki, czy taki zegarek, taką ładowarkę do zegarka można
sobie do iPhone’a podłączyć i w ten sposób je ładować.
Będą też w sklepie dostępne takie tradycyjne Apple’owskie słuchawki na kablu,
AirPods’y tak zwane z wersji USB C.
Oczywiście też będzie przejściówka USB na Lightning, która będzie kosztować
30 dolarów bodajże, więc jeśli ktoś ma na przykład ambiocy, czy jakieś inne
akcesorium na Lightning, z którego chcecie korzystać, no to będzie można je
podłączyć do tego nowego iPhone’a.
Jeszcze został zaktualizowany, tak jak w zegarku, pojawił się ten chip
Ultra Wideband 2, który właśnie pozwala nam lokalizować różne rzeczy z
dalszej odległości, ale także lokalizować znajomych.
Ja tutaj widzę duży potencjał dla nas.
No i tak.
No właśnie, bo będziemy mogli, jeśli umawiamy się z jakąś osobą i
spotykamy się w jakimś publicznym, ruchliwym miejscu, no to możemy takiej
osobie, czy ona nam, albo my jej, wysłać link, żeby udostępnić nasze
położenie w aplikacji Znajdź.
I kiedy sobie otworzymy taki link, i oboje mamy iPhone’a 15, czy nowszego,
no to możemy się zlokalizować.
I tak iPhone będzie nas prowadził do r-tagów, no to tak samo może nas
precyzyjnie zaprowadzić do danej osoby, podając bardzo konkretne komunikaty
z parametrów, jesteśmy od tej osoby, czy ta osoba jest po prawej, po lewej
stronie i w ten sposób możemy w bardzo fajny, łatwy sposób się znaleźć.
I to chyba wszystko, jeśli chodzi o iPhone’y 15.
Tutaj ceny też się nie zmieniły.
One też od przyszłego tygodnia będą dostępne.
Generalnie wyglądają tak samo jak poprzednie modele, no poza tym, że mamy
inne wejście.
Cały czas mają przełącznik do wyciszania.
No i tutaj właśnie w sumie przechodzimy ładnie do iPhone’a 15 Pro.
To może zanim przerwiesz, to jeszcze zapytam.
Dobrze rozumiem, że teraz również piętnastki tradycyjne otrzymują wyspę dynamiczną?
Tak, tak i to od tego zacząłem, właśnie to wspominałem, że już wszystkie
iPhone’y mają tę wyspę teraz.
No to w takim razie może przycisk action będzie w iPhone’ach 16, już nie Pro.
Kto wie. Jeśli się przyjmie, a z tego co widzę, to raczej ludzie są zadowoleni.
No właśnie.
Może być jak LiDAR.
Oby nie, no właśnie, bo LiDAR też mówiło się, że będzie w tych niższych iPhone’ach,
a jednak niestety nie.
I zdaje się, że jeszcze jedno będzie.
Chyba o tym jeszcze nie wspomniałeś.
To znaczy, chodzi mi o to, że teoretycznie nagrywanie jakiegoś tam
wideo przestrzennego to nas niekoniecznie musi interesować.
Przynajmniej większość z nas.
Natomiast pojawiła się gdzieś podobno informacja, że istnieje szansa,
że dźwięk do takich filmów przestrzennych będzie nagrywany w takim trybie,
który nazywa się ambisonic.
To nie jest stereo, to jest dźwięk wielokanałowy, ale możliwe,
choć oczywiście niepewne, że dzięki temu może poprawić się trochę stereo
w nagrywaniu dźwięków w telefonie.
Mało kto w to wierzy, ale istnieje teoretycznie taka szansa.
Co prawda istnieje również szansa taka, że ten dźwięk będzie wyłącznie
w tych nagraniach wideo.
To znaczy możliwe, że ten dźwięk ambisoniczny
Na początku może tak być.
Nie będzie jakby możliwe to zarejestrowania tak bez wideo.
Także tu chodzimy znowu, zresztą to znaczy możliwe,
że dojdziemy do czegoś, co już było.
To znaczy, chcesz mieć lepszy dźwięk, to nagrywaj też wideo.
Przez jakiś czas tak było, jak zostało stereo wprowadzone.
Dopiero w iOS-ie 14 bodajże to zostało zmienione.
No właśnie, z tego co wiem, to jest nowość, która jest wyłącznie
na razie w modelach Pro, ale mogę się tu mylić.
Ale zobaczymy jak te iPhone się pojawią.
No właśnie, ale ciągle mówimy o tym iPhone-ie Pro.
Co tutaj się pozmieniało?
No bardzo dużo.
Zaczynając od ramki, która wcześniej była stworzona z aluminium.
A teraz aluminium przynajmniej od zewnątrz zostało zastąpione tytanem.
Tytan, czyli bardzo lekki metal używany do tworzenia na przykład
pojazdów kosmicznych, na przykład tych sond, które sobie na Marsie
jeżdżą w tym momencie.
Dzięki czemu ten telefon jest lżejszy.
Mamy delikatnie zakrzywione te ramki i ekran zakrzywiony.
Dzięki czemu telefon jest mniejszy, ale ma takiej samej wielkości ekran.
I teraz tutaj się osoby niewidome zastanawiają, nie wiem czy gdzieś ten
temat był poruszany w podcaście Jonathana, może ty coś wiesz Paweł.
Jak bardzo to jest zaokrąglone? Bo tu ludzie się zastanawiali,
czy to jest tak opływowy kształt jak na przykład iPhone 11 i te starsze.
Jest to podobne do tego co jest teraz, bo to jest tytan.
Ale z tego co mówiła Heidi, czyli córka Jonathana, to wygląda to bardzo
podobnie do tego zeszłorocznego Pro, tylko tyle, że inny materiał.
Czyli to jest bardzo delikatnie zakrzywione w takim razie.
Może nie ma takiego ostrego brzegu, ale ok.
Nie, nie, nie, bardzo delikatnie zaokrąglone była mowa.
No ale będzie lżejszy, więc myślę, że to każdemu się spodoba.
I to ponoć da się wyczuć, że jest lżejszy do tego stopnia, że chyba 10%,
czyli jeżeli dźwigniesz sobie iPhona 14 Pro i 15 Pro to odczujesz,
że to są dwa różne telefony.
No więc odczujemy to w kieszeni, więc fajnie.
No właśnie, następnie pomówmy sobie o tym przycisku Action.
No właśnie, przełącznika do wyciszenia już nie ma, zamiast niego jest przycisk.
Już wspominaliśmy poniekąd o nim, bo gdzieś w kodzie źródłowym już jakieś
informacje się zaczęły o nim pojawiać.
No i co możemy powiedzieć, działa domyślnie tak jak kiedyś przełącznik
i musimy go krótko przytrzymać, no i wtedy spowoduje, że telefon
zostaje albo wyciszony, albo wyciszenie jest wyłączane.
Na każde z tych działań będziemy mieli haptykę osobną.
Ale jeśli nie chcemy do tego wykorzystywać ten przycisk,
to możemy go sobie zmodyfikować.
I możemy sobie na przykład ustawić dyktaf, otworzenie dyktafonu
lub aparatu, przypisać skrót dostępności, czyli którąś z funkcji
dostępnościowych. Możemy sobie i dowolny skrót z aplikacji skróty
przypisać, no tutaj aplikacje mogą jakieś akcje oferować, otwieranie
jakiejkolwiek aplikacji. Z tego co też się doczytałem, bo się
zastanawialiśmy, czy deweloperzy będą mieli do tego dostęp.
Na początku chyba jeszcze nie, natomiast w tych wbudowanych skrótach
to ten przycisk będzie jakoś kontekstowo się zachowywał.
To znaczy, jeśli przypiszemy go sobie na przykład do uruchamiania dyktafonu
i naciśniemy ten przycisk, to nagrywanie się rozpocznie.
Ale jeśli naciśniemy go drugi raz, no to telefon jest na tyle inteligentny,
że to nagrywanie wtedy się zatrzyma. I tak samo jest z aparatem,
więc możemy w ten sposób zdjęcia robić, no i tak dalej.
Możemy mieć nadzieję, że w przyszłych wersjach iOS-a, pewnie nie wiem
17.1.2, może w 18 już będzie jakieś API do tego, no bo w zegarkach ten
przycisk w zegarkach ultra jest konfigurowany.
Deweloperzy mogą coś z nim robić, jak jakaś aplikacja jest otwarta.
Mamy tutaj…
Z tym przyciskiem mam kilka pytań tak zasadniczo, bo tak.
Na konferencji pokazywano, że należy go przytrzymać, żeby wyciszyć i odciszyć.
Czy to oznacza, że przytrzymanie to jest jedyny stan, w którym on w ogóle
zaczyna działać, czy jest osobno przytrzymanie, osobno przyciśnięcie?
I to są dwie różne rzeczy.
Na razie tylko słyszałem o przytrzymaniu.
Może to jest też dlatego, że żeby zabezpieczyć ten przycisk od jakiejś
aktywacji nieumyślnej, kiedy telefon jest gdzieś w kieszeni na przykład.
Nie wiem, bo ten przycisk nie jest jakiś duży.
On ponoć jest gdzieś tej samej wielkości co ten przełącznik.
On nie jest w ogóle jakaś haptyczny, na zasadzie taki trochę jak Tomf?
Jeszcze nie.
Były takie plany, żeby też przyciski głośności tak zrobić, ale tam nie udało
się w filmie na tyle chyba części wyprodukować, a bo tam coś z kosztami było.
Więc to zostało opóźnione, ale plan ostatecznie tak ma być kiedyś.
Na razie jeszcze nie.
Czyli te telefony pro jeszcze tu mają.
Trochę szkoda, że to jest tylko jedna opcja, że tylko to jedno przytrzymanie,
bo ja właśnie bardzo miło wspominam Honora 7, jeden z moich dawnych telefonów,
który jeszcze leży u mnie, natomiast już ma Androida 6, więc umówmy się
w dzisiejszych czasach.
Średnio można z nim coś ciekawego począć.
Natomiast on właśnie miał taki przycisk, jeżeli posłuchacie sobie raz jeszcze
podcastu mojego o tym telefonie, to fajnie będzie powspominać.
On miał przycisk, który można było nacisnąć, nacisnąć dwukrotnie lub
przytrzymać i można było przypisać przeróżne akcje i że tak powiem no
możliwe były przeróżne działania, włącznie z tym, że on działał kontekstowo
do odbierania rozmów, do gdzieś tam od nagrywania rozmów w ich trakcie,
jak się przytrzymało, jakieś tam odpalanie minutników, właśnie czegoś tam.
Nie, przepraszam, odbieranie rozmów to był czytnik linii papilarnych,
co potem też nam zabrano, ale różne, naprawdę różne można było robić rzeczy
i szkoda, że ten przycisk tutaj jest tak mocno, mocno ograniczony do tylko
jednego rodzaju naciśnięcia.
No a po drugie szkoda, że tak zrobili mało akcji, że kilka tam jakichś akcji
i z jednej strony no fajnie, bo skrótami można zrobić wszystko, z drugiej strony
no teraz trzeba będzie sobie zawalać skróty, aplikacje skróty skrótami do
otwierania aplikacji na przykład.
No nie, moim zdaniem można było spokojnie dodać jeszcze otwieranie różnych
aplikacji za pomocą tego czy coś tam, natomiast no szkoda, że to się tak
rozegrało, no ale dobrze, że jest i myślę, że to będzie wśród osób pewnie
niewidomych dość, dość popularna.
A to może być powód, żeby kupić tego iPhona Pro.
Na przykład.
Może nie dla wszystkich, ale gdzieś tam pewnie to będzie miało wpływ,
przepuszczam.
Cenowo to jest taki zakup, że tak jak się pytaliśmy na temat wyspy dynamicznej,
czy to jest, to jest fajne, fajnie to mieć, ale czy z tego powodu warto kupować
taki drogi telefon, no i tak samo z tym przyciskiem, to jest jeden przycisk.
Ale no może ja tu liczę na to, że jeżeli to się rzeczywiście stanie popularne,
no to z czasem i podstawowe modele iPhona dostaną ten przycisk.
Pewnie z czasem tak, no i też przepuszczam, że z czasem jakieś aplikacje do tego się
pojawią, więc pożyjemy, zobaczymy.
I obezweryfikowali jakby te sposoby naciskania, żeby dało się właśnie dwa razy,
kilka razy, coś tam, można mieć jakieś własne wzorce, to byłoby fajne.
No właśnie, tutaj można by dużo z tym robić, zresztą przecież telefony z Androidem,
Samsungi tak mają cały czas ten przycisk Dixby, który można chyba zmieniać sobie,
więc, więc właśnie.
Nawet jak nieoficjalnie, to można jakąś aplikacją przemapować, no.
Chyba oficjalnie też już się da, tak?
Możliwe, możliwe.
No mniej więcej taki przycisk, przycisk się pojawił, no i to są różnice z zewnątrz,
no ale też jest trochę różnic w środku.
Mamy tutaj szybszy procesor, tak jak wspominałem, no iPhone 15 podstawowy ma
procesor z zeszłego roku, no a iPhone 15 Pro ma procesor trochę nowszy.
To jest procesor A17, czy A17 Pro?
Bo tutaj Apple czasami mówiło tak, czasami tak, więc mniej więcej to 17,
generacja następna.
Pierwszy chip na świecie, który jest złożony w technologii 3 nanometrowej,
więc to są bardzo tutaj upakowane te tranzystory, teraz nie pamiętam ile ich
tam jest, ale jest ich coraz więcej.
Ale co jest dla nas ważne, mamy o 10% szybsze rdzenie wydajnościowe,
tych rdzeni jest dwa i też mamy szybsze rdzenie energooszczędne,
których są cztery, więc generalnie ten procesor przyspieszył.
Mamy też osobno silnik neuronowy, który jak wiecie odgrywa coraz większą rolę
w różnych rzeczach, od syntezy mowy, po jakieś przetwarzanie obrazów i tak
dalej, no i ten silnik w tych nowych iPhonach jest dwa razy szybszy,
więc to się pewnie gdzieś odbije na szybkości reakcji tych głosów
neuronowych, ale też dyktowaniu pewnie i innych tego typu operacji.
Mamy budowany sprzętowy dekoder kodeku wideo AV1 i to się może odbić na
baterii, no bo różne serwisy streamingowe najczęściej z tego kodeka
korzystają, więc dzięki temu telefon będzie nam mniej energii zużywał na
wyświetlanie tego typu filmów.
Mamy dedykowany kontroler USB, dzięki czemu wejście USB-C, bo
jak wiecie tutaj też mamy do czynienia z takim wejściem, na tym modelu,
w tym modelu Pro będzie miało prędkości USB 3, bo w podstawowej 15 to jest
cały czas USB 2, więc no to działa, ale nie jest tak szybkie.
A tutaj mamy USB 3, które jest na tyle szybkie, że na przykład można sobie
podłączyć dysk zewnętrzny i w aplikacji aparatu bezpośrednio na ten dysk
nagrywać filmy w 4K w 60 klatkach na sekundę w jakimś formacie
beztratnym, więc to już są bardzo, bardzo szybkie transfery danych.
Mamy też w radio do protokołów thread i szkoda, że tego nie ma też w
podstawowym iPhone’ie, to pewnie też czasem będzie coraz bardziej przydatne,
bo to jest taki system transmisji radiowej, który jest wykorzystywany w
automatyzacji domów, często zamki, różne jakieś czujniki, kontakty
korzystają z tego protokołu, żeby się ze sobą komunikować, więc to jest
chyba pierwszy telefon, który coś takiego ma wbudowane, bo generalnie to jest
coś, co jest nie wiem, w routerach czy specjalnych moskach do tego typu
zadań, więc to widzę tutaj duży potencjał, w ten sposób moglibyśmy
lepiej sterować naszym domem. To chyba ma większy zasięg niż
Bluetooth i może nawet Wi-Fi, to chyba nie ma takiej przepostowości
danych, ale do właśnie sterowania domem to może się przydać.
Mamy też szybszą kartę graficzną, która jest generalnie szybsza, ale
ma też sprzętowe wsparcie tzw. raytracingu, to chodzi o to jak się
światło odbija od różnych rzeczy, to jest coś, co jest teraz bardzo
modne w świecie gier i może to nie jest dla nas tyle tak istotne,
natomiast jest tak duży skok wydajnościowy, że kilka gier, które
niedługo pojawią się na najnowszych konsolach, np. na PS5, tak jak
najnowszy Assassin’s Creed, mają też właśnie trafić na tego nowego
iPhona w App Store i to nie mają tracić jakoś dużo tej jakości
graficznej, więc to nam pokazuje jak tutaj duży przeskok do przodu jest,
jeśli chodzi o tą kartę graficzną.
Oczywiście mamy tutaj nowe aparaty,
iPhone 15 Pro Max, czyli ten jeszcze największy iPhone ma pięciokrotny
zoom optyczny, nawet można zdjęcia makro robić, więc są bardzo duże
przybliżenia, no tutaj właśnie nagrywanie filmów na dysk zewnętrzny,
to o czym już wspominałem, no te filmy po prostu wyglądają coraz lepiej
i tutaj przeskok jakości w tych aparatach, zarówno w tym modelu Pro i
Pro Max jest bardzo duży i tutaj też wiem, że gdzieś media bardzo te nowe
aparaty chwalą.
I teraz jeśli chodzi o ceny, no to jeśli model 15 Pro podstawowy zaczyna się
od tej samej ceny, a mówiło się, że może podrożać, na szczęście nie
podrożał, natomiast Pro Max poniekąd podrożał, ale podrożał w ten sposób,
że Apple po prostu pozbyło się wersji ze 128 GB pamięci, więc jeśli ktoś
chce sobie kupić ten większy model Pro Max, no to teraz najtańsza opcja
to jest model 256 GB, który faktycznie kosztuje tyle samo co wcześniej,
no ale jeśli ktoś aż tyle miejsca nie potrzebuje, no to już nie ma takiej
opcji. Ponadto zostały wprowadzone większe paczki danych w iCloud,
pewnie dlatego, że coraz lepsze zdjęcia wychodzą na tych iPhone’ach.
Tutaj mamy opcję 6 i 12 TB, które kosztują 30 i 60 złotych,
które kosztują 30 i 60 dolarów miesięcznie, więc to już musi bardzo
tą chmurę iCloud lubić, żeby na coś takiego się zdecydować, no ale jak
ktoś potrzebuje, no to coś takiego się pojawiło.
Czy jeszcze chcesz coś Paweł dodać z tymi iPhone’ami?
Chyba nie, bo wszystko mówiliśmy, przycisko mówiliśmy, USB-C,
ten czip rozszerzony do namierzania iPhone’ów i pewnie satelitarna
dla asyst dla tej pomocy drogowej to nie jest coś, co na razie w Polsce
nas będzie interesować, póki co to będzie działać tylko w Stanach.
No i to chyba tyle jeśli chodzi o iPhone’y, także no.
No właśnie, więc ciekawe rzeczy się dzieją z tymi iPhone’ami,
nowe porty, nowe przyciski. I jeszcze na koniec chciałbym krótko
wspomnieć o AirPodsach, bo już poniekąd coś o nich wspominałem,
natomiast mówiło się, że Apple wprowadzi nowe etui ładujące,
które ma ten port USB-C, no i poniekąd tak się stało,
natomiast nie do końca, bo faktycznie pojawiły się AirPods Pro
drugiej generacji w sprzedaży z etui ładującym na USB-C,
ale tylko ta generacja, która cały czas na stronie jest po prostu nazywana
jako właśnie AirPods Pro drugiej generacji wspiera coś,
czego pierwsza wersja drugiej generacji nie wspiera,
mianowicie w połączeniu z tym headsetem Vision Pro,
który w przyszłym roku ma się pojawić, będzie wspierać jakiś nowy kodek
do bezstratnego dźwięku, to jest 20-bitowy kodek,
który właśnie ma mieć niskie opóźnienia i ma przesyłać dźwięk bezstratny.
Czemu tego nie ma w tej wersji słuchawek z wejściem Lightning?
Nikt nie wie i też nie możemy sobie po prostu dokupić samego etui
z tym portem USB-C, to też dziwi.
No trochę, no nie wiem, to jest takie trochę dziwne dla mnie,
szkoda, że tak się stało, może w jakiejś aktualizacji się to pojawi.
Jeśli, no pewnie, nie wiem, czy Apple tutaj uznało,
że przez to, że ten kodek jest dostępny tylko na tym Vision Pro,
czy może aż tak ludzie się nie interesują tym dźwiękiem bezstratnym,
że po prostu tak to po cichu gdzieś wprowadzą, nie wiem,
ale to jest dla mnie trochę dziwne jak to zostało zrobione,
że ktoś zaczął sobie uładować AirPods iPhone’em,
albo po prostu mieć wejście na USB-C, no to po prostu trzeba kupić sobie
całe nowe słuchawki niestety.
No i na koniec o oprogramowanie, bo po konferencji zostały daty potwierdzone.
iOS 11 pojawi się w przyszły poniedziałek, więc na pewno w przyszłym
Tyflop Przeglądzie też będziemy opowiadali wam jakie błędy tam się pojawiły,
to co ludzie odkryli i co w tej finalnej wersji się pojawiło.
A za dwa tygodnie pojawi się macOS 14 Sonoma, a więc nie jak w październiku,
tak jak było w zeszłym roku, tym razem macOS pojawi się no mniej więcej
w tym samym czasie jak iOS, tylko z tygodniowym wyprzedzeniem.
Pojawiła się też po konferencji wersja iOS 17 Release Candidate,
czyli ta wersja, która raczej w przyszłym tygodniu właśnie się pojawi.
I tutaj taka niespodzianka, czego kompletnie nikt się nie spodziewał.
Apple dodało nowe dzwonki, nowe dzwonki zarówno na połączenia i budziki,
jak i takie krótsze sygnały dźwiękowe na smsy, kalendarze, nową pocztę itd.
I ludzie już sobie te dźwięki udało się zgrać.
I każdy z tych dźwięków zresztą ma też haptykę.
Ta haptyka jest bardzo fajnie zrobiona, jest taka bardzo ciekawa,
dużo się też w tej wibracji dzieje.
I nawet wszystkie starsze dzwonki, bo wszystkie klasyczne dzwonki
tak zwane są cały czas dostępne.
Cały czas też dostały właśnie zsynchronizowaną haptykę tak zwaną,
więc to też jeśli korzystacie z jakiegoś starszego dzwonka,
no to on też haptykę ma.
I ja stwierdziłem, że szybko mogę wam pokazać te wszystkie nowe dzwonki.
I myślę, że sobie po prostu…
Zróbmy reakcję na dzwonki.
Reakcję.
Pierwszy się nazywa Arpeggio.
Takie coś.
Stranger Things, takie ścieżka dźwiękowa trochę.
No dużo tu jest takich klimatów retro trochę.
Oni chyba lubią syntezatorki w ogóle, bo na eventach hip-hopowskich
też trochę tego się pojawia.
No będzie dużo też takich dźwięków, dzwoneczków itd.
Który się nazywa Breaking.
Z ciekawości mamy polskie tłumaczenia tych dzwonków.
Pewnie mamy, natomiast nie mam akurat systemu po angielsku.
Tutaj mam nazwy plików, więc nie powiem.
Ja słyszałem po niemiecku już te nazwy i tam niektóre.
Ciekaw jestem jak zostały przetłumaczone.
No nie powiem.
Następny mamy Canopy.
Później mamy Chalet.
Właśnie znów taki retro.
Później.
Mam wrażenie, że w ogóle dużo jest takich wariacji na temat,
żeby dzwoni telefon.
Jak dzwoni telefon to jest tak rytmicznie.
No i jeszcze weź pod uwagę, że do tego wszystkiego jest haptyka cały czas,
więc ona też ci dodaje rytmu.
Tak, ale ja próbuję się odwzorować to dzwonienie telefonu w formie
jakiejś skomplikowanej melodii.
I co ciekawe ta haptyka jest o tyle fajnie zrobiona w tych nowych dzwonkach,
że bardzo często te wibracje też są w tej samej częstotliwości co melodia.
Więc jak to się czuje na urządzeniu to naprawdę daje świetny efekt.
Później mamy takie coś.
Ta haptyka też się robi coraz bardziej intensywna.
To jak stare Nokia.
No coś takiego.
Mi się te dzwonki podobają w sumie ogólnie muszę powiedzieć.
Znów taki klimat raczej.
Znów takie słuchajcie jakieś czaski jakby to była jakaś płyta gramofonowa w sumie.
Później mamy takie coś.
Troszeczkę przeskakuje szybciej żeby.
Oczywiście.
O tu znowu takie.
Tak.
Harfa jakaś taka.
Tak taka syntetyczna.
Co ciekawe ten dzwonek nazywa się Ketrol czyli Czajnik.
Jeśli dobrze pamiętam więc nie wiem.
Taka nazwa.
A to jest trochę jak ten.
To jest o tyle ciekawe, że ponoć właśnie.
Jak ten funkcję nazywał?
Jak ten funkcję nazywał?
Adam Young chyba zrobił dzwonki klasyczne do iOS 7.
Tylko potem jak ta informacja się pojawiła to ludzie zaczęli o niej pisać to nagle z niewiadomych przyczyn zniknęła.
Jakby coś zaczął ukrywać.
Parę fajnych rzeczy takich trensowy typu Jedwab zrobił które można było fajnie na jakiś trens zremiksować.
Tak.
Znów taki coś.
Też takie nokiowe.
Tak.
To może być fajny budzik.
Prawda, prawda.
Uwolewiam że nie ma takich dzwonków z charakterem.
No tak.
Heavy metalu tutaj nie ma niestety.
Nie, nie chodzi o heavy metal.
Chodzi o to żeby to jakieś takie melodyjne bardziej było.
Fajne takie syntezatorki takie prostokątne.
Ale mam w ogóle wrażenie że teraz jak tak przeglądam różne telefony to era takich dzwonków charakterystycznych też zniknęła.
Zniknęła, tak.
No pamiętam jak w tych starych iPhone’ach to naprawdę były takie dzwonki bardzo charakterystyczne.
One się bardzo między sobą różniły.
Tam nie było tylko muzyczka taka, muzyczka taka, ale to jakaś stara trąbka, coś.
Tam ileś tego było i rzeczywiście one się tak różniły.
Natomiast to wszystko teraz to takie…
Podobne?
Trochę takie samo.
Ok, dobra, to trochę się różni, ale…
No to trochę się różni jak ileś piosenek tego samego gatunku.
Mówię, że Samsung trochę próbuje i Pixel też coś próbował, bo oni mieli tą aplikację Google Ringtones
i tam było trochę motywów nawet takich, że był motyw retro, był motyw jakiś tam festiwal, motyw coś tam.
No i na przykład ten słynny w Samsungu akordeonowy dzwonek, tak.
Więc coś próbują jeszcze, ale chyba się powoli kończy era.
O tyle, że tu też o tym rozmawialiśmy przed audycją, że tak naprawdę to już powoli wchodzimy chyba w tą erę,
gdzie tak naprawdę mamy powyciszane te dzwonki, że dzwonek to jest niestety już przeszkadzajka,
która gdzieś tam w tramwaju, w autobusie się rozedrze na cały regulator i nikt tego nie chce.
I tak te telefony mamy przy sobie, więc albo czujemy wibracje, albo mamy jakieś smartwatche czy inne akcesoria,
które nam wyświetlają gdzieś tam wizualnie, że nie wiem, połączenie nadeszło, czy tam jakieś powiadomienie.
Więc po co nam te dzwonki, jak one tylko jakby zaśmiecają już i tak hałaśliwe otoczenie.
Personalizacja dzwonków, jakieś wyrażanie się przez dzwonki, ta kultura już w ogóle totalnie dawno umarła.
No i teraz to już dzwonek to jak jesteś gdzieś w domu, jak coś tam ten, a głównie to w ogóle budzik.
Więc prawdopodobnie idzie się w takie bardzo spokojniutkie te dzwonki.
Też żałuję, że one nie są bardziej od siebie odstające. Też na to zwróciłem uwagę.
Ja w ogóle widziałem post od byłego dewelopera aplikacji Apollo na przykład, który właśnie tak się cieszył.
No w końcu mogę coś z tym przyciskiem zrobić, bo jak kupiłem nowego iPhone’a to przełączyłem ten tryb na cichy
i od tego czasu w ogóle nie ruszałem tego przełącznika. I tam dużo osób właśnie podobnie się wypowiadało.
Też kiedyś podobne wątki na Reddit’cie widziałem. I tak z ciekawości puściłem ankietę na Mastodona.
Głównie właśnie skierowaną do osób widzących.
I ja ile, czy faktycznie tak robią, tak napisałem, czy są częścią pokolenia trybu cichego, jak to nazwałem.
I prawie 60 osób odpowiedziało mi na tę ankietę, z czego większość to właśnie były osoby widzące.
I 40% ponad powiedziało, że tak, właśnie mają cały czas telefon w trybie cichym, 30% to powiedziało, że nie.
A pozostałe to były osoby niewidome.
Więc faktycznie tak jest. Ja myślę, że w sumie możemy przejść jeszcze do dźwięków powiadomień.
Tam jeszcze kilka dzwonków zostało, ale…
Taką ciekawostkę tylko przepowiem.
Tylko gdzie ja o tym czytałem? Czy na jakimś artykule, czy ktoś mi to tutaj mówił?
Że było jakieś badanie kiedyś tam przeprowadzone przez Laboratorium czy BLA, czy któreś, nie pamiętam,
na temat tego, jakie warunki musi spełnić dzwonek telefonu, żeby był najbardziej efektywny.
I się tam okazało, że on musi być na początku dość głośny i tak jakby gwałtownie się zaczynać.
Być dość krótki, tam 3 sekundy chyba, a potem żeby było cisza.
I ten dzwonek, ta marimba chyba to się nazywało, to z iPhone’a, to właśnie ona te kryteria spełnia.
Tam jest krótko i cisza.
No bo tradycyjnie telefon tak dzwonił, nie?
Tak, ale właśnie oni to badali, bo to zdaje się właśnie się wzięło z tego, że to jest taki system,
gdzie ma to sens, jest 3 sekundy głośnego i chyba 5 sekund ciszy.
I to jest, nie, 3? Jakoś nie pamiętam. W każdym razie jest najpierw głośno, a potem długo cicho.
I wtedy ten dzwonek zwraca uwagę, a potem zwraca uwagę, że tego nie ma.
I podobno to jest takie coś, gdzie on jest najbardziej efektywny i ciekawe, że teraz nikt z tego nie korzysta.
Więc albo te badania się nie sprawdziły, albo w sumie to wszystko jedno, albo nie wiem.
Ale podobno były takie badania.
Mamy też takie coś na przykład.
To już bardziej telefoniczne.
No właśnie, więc tutaj już faktycznie, no coś w tym stylu.
Tak, bo tutaj jest jakiś pogłos, ale to jest generalnie cisza, tak?
Tutaj mamy więcej muzyczki.
Ale tutaj też jest cisza w sumie.
Tak.
No i to jest cały dzwonek, oczywiście się skończył nam.
Ale jeszcze dźwięki powiadomień, bo tutaj chciałbym na jedną rzecz zwrócić uwagę.
No to są dźwięki właśnie na SMS-y i na różne rzeczy.
I teraz ten dźwięk, to zastąpiło nam trójdźwięk w tym momencie.
Więc jeśli jakaś aplikacja nie ma swojego dźwięku powiadomień, tak jak wcześniej po prostu słyszeliśmy ten charakterystyczny trójdźwięk,
to poniekąd to, co Paweł wcześniej mówił.
Zauważcie w porównaniu tego trójdźwięku, o ile ten nowy dźwięk jest krótszy
i ta haptyka, która do niego towarzyszy, też jest tak samo krótka jak ten dźwięk, tak?
Mamy tak jakby dwa, no takie dwie nuty, tak?
Bo tutaj mamy dwa stuknięcia.
Nie wiem jak się czuję z tym dźwiękiem, szczerze mówiąc.
Ja nie wiem, czy dla niektórych osób to może być za krótkie.
Właśnie tak się obawiam.
On jest przyjemny, on jest ładny.
On jest taki estetycznie na nowe czasy skrojony.
Ale trójdźwięk, to był trójdźwięk.
W sensie nie chodzi o to, że jestem przywiązany do tradycji,
ale on był taki już popkulturowo powiązany z iPhone’em.
To jest jedno.
Ale też tak się wyróżniał, że było słychać powiadomienie.
Pam, pam, pam, przyszło.
Okej, jeżeli tych powiadomień przyszło dziesięć jedno po drugim,
mogło być denerwujące.
Ale to chyba też będzie.
Bo to jest tylko trochę krótsze na dobrą sprawę.
Tak, ale jest też cichsze, jest takie miększe, takie bardziej spokojne.
To fakt.
Co ciekawe, mamy też tutaj następny dźwięk, który już jest…
Ale mam wrażenie, że ten dźwięk w jakimś ruchu, w jakichś dźwiękach dookoła
będzie mniej słyszalny.
Dlatego, że on właśnie jest taki…
To są dwa sinusy, czyli takie fale, które nie mają żadnych innych składowych.
Więc w jakimś pociągu, który ma i tak tego dużo,
to jakieś dwa dźwięki to naprawdę mogą zniknąć.
Ja się obawiam, że osoby z problemami ze słuchem
mogą mieć z tymi dźwiękami problem.
No i jeszcze tutaj dodatek właśnie, że ta haptyka jest naprawdę delikatna.
Więc jeśli ten pociąg faktycznie się rusza dużo,
to też kto wie, czy np. haptyki też możemy nie poczuć.
Jak ten telefon gdzieś jest bardzo głęboko schowany.
Więc no, nie wiem.
Co ciekawe, tutaj obok mamy dźwięk, który w ogóle przypomina trójdźwięk.
I ciekawe, czemu nie wykorzystali tego.
Bo już to jest bardziej podobne do tego, co było.
Ale nie wiem, czy zwróciliście uwagę np. jadąc pociągiem,
że dość często, przynajmniej w tych starych pociągach,
no bo w nowych to się okna nie otwierają,
ale mając otwarte okna w starym pociągu, co często następowało latem,
było słychać świerszcze przecież.
I co tam jakieś cykady.
Nie wiem, ja się nie znam na tym.
Ktoś kiedyś mówił, że to nie są świerszcze, to co tak bzyczy.
W każdym razie takie rzeczy słychać z jadącego pociągu.
Bo właśnie one mają bardzo dużo tych bardzo wysokich tonów.
I to jakkolwiek by nie było ciche, głośne,
to nawet z pociągu będzie to…
Przecież nawet jak się jechało tymi starymi właśnie pociągami dość szybko,
to te świerszcze naprawdę było słychać.
No właśnie.
Że te wysokie często przebijają się przez różne.
I one wcale nie muszą być bardzo głośne.
No a tutaj tego nie ma i ciekaw jestem, jaka będzie reakcja.
No więc tak, mamy nowe dzwonki.
Jeszcze kończąc temat właśnie tych dzwonków,
jest jeszcze jedna rzecz, która się pojawiła właśnie w tej wersji.
I nie wiem, czy to pewnie nie zostanie niestety poprawione do przyszłego tygodnia.
A mianowicie jest taki problem, który ludzie odkryli.
Jeśli mamy wgrane własne dzwonki
i mamy je poustawiane zwłaszcza na smsy,
no to lepiej nie grzewać w tych ustawieniach dźwięków.
Bo jeśli wejdziemy sobie do takiego dzwonka na połączenia,
no to wszystkie nasze dzwonki niestandardowe jak najbardziej widzimy.
One tam są dostępne, możemy je sobie wybierać.
Natomiast jeśli mamy ustawiony jakiś własny dzwonek na smsa,
albo na e-maila, albo jakiś indywidualny dźwięk dla jakiegoś kontaktu własny,
no to po aktualizacji on cały czas będzie aktywny.
Natomiast jeśli wejdziemy na listę tych dzwonków,
to mimo to, że ta opcja pobierz dźwięki cały czas jest dostępna,
to wszystkie nasze dzwonki z jakiegoś dziwnego powodu
na tej liście nie są wyświetlane.
I co za tym idzie, jeśli wybierzemy któryś z tych nowych dzwonków,
na przykład żeby go odsłuchać,
no to automatycznie na ten moment stracimy możliwość
przypisania właśnie jakiegoś własnego dźwięku na dzwonek sms,
czy mail, czy właśnie te pozostałe powiadomienia.
To jedno.
A druga rzecz, jak tutaj ktoś, JakoProsin bodajże zwrócił uwagę,
też zniknęła opcja ustawienia sobie własnego dźwięku
na przychodzące pliki AirDrop.
Więc jak ktoś chciał sobie to zmienić,
no to teraz też z jakiegoś powodu się po prostu nie da.
No to rzeczywiście ciekawe.
I co? I tyle chyba jeżeli chodzi o…
Chyba tak.
No to w takim razie…
Tak, to teraz może troszkę odpocznijmy od Apple’a,
przynajmniej w pewnym sensie,
chociaż nadal będzie to aplikacja mobilna,
to znaczy Clubhouse,
bo Clubhouse się coś zmienia
i niestety troszkę tutaj na dostępności traci.
Tak, Clubhouse się zmienia.
No Clubhouse, ktokolwiek jeszcze pamięta,
może tak to zróbmy wstęp.
Oczywiście podcast o aplikacji jest
i ona w czasie gdzieś tam początku roku 2021
święciła triumfy,
czyli słynna aplikacja na zaproszenia,
w której były pokoje
i dało się tam rozmawiać z różnymi ludźmi.
I najpierw był na to straszny popęd,
wszyscy chcieli to mieć.
Potem wszyscy chcieli to klonować.
Powstały Twitter-pokoje,
które do dziś są używane.
Nawet wczoraj chyba w czasie konferencji Apple’owej
Mikołaj Rotnicki używał ich
do relacjonowania tego, co się dzieje.
Natomiast teraz aplikacja podupada.
Ja jeszcze do niedawna,
od czasu do czasu przynajmniej z niej korzystałem,
bo tam czeska i słowacka społeczność osób niewidomych
dość już tak tradycyjnie się zbierała,
bo w sumie Clubhouse chyba ich tak
troszkę zmobilizował,
żeby robić jakieś cykliczne spotkania.
Teraz i to się już gdzieś tam kończy.
Jakieś jeszcze grupy moich tam powiedzmy znajomych,
niewidomych tam wiszą,
ale jest już tego coraz mniej.
No i coś trzeba robić.
Firma zwolniła ostatnio 50% pracowników.
No i postanowili się przerodzić w aplikację
raczej do dyskusji w mniejszych właśnie gronach,
czyli to, co ja ostatnio zaobserwowałem.
Najpierw zaczęli zmieniać te kluby w domy,
czyli clubs stały się houses.
No efektem tego było na przykład to już,
że nie było podziału na scenę i publiczność
i wszyscy mieli poodciszane mikrofony,
jak w typowym czacie.
No więc już takich jakichś zorganizowanych spotkań,
moderowanych, organizować się tam nie dało.
Teraz oni idą w stronę bardziej tego,
żebyśmy czatowali w formie wiadomości głosowych,
czyli no nie, że dźwięk leci od nas cały czas,
to takie trochę, nie wiem, walkie-talkie,
że my tam się nagrywamy i wysyłamy tą wiadomość
i druga strona ją odsłuchuje,
czy wszyscy pozostali ją odsłuchują
i odnoszą się również w formie wiadomości.
Takie zello.
Tylko, że zello chyba transmituje to,
co my mówimy w czasie rzeczywistym,
a tam nie wiem, czy to jest, czy tam o to chodzi.
No i też gdzieś tam oczywiście te wiadomości
byłyby tłumaczone na inne języki,
w formie tekstowej gdzieś transkrybowane i tłumaczone,
więc nie trzeba koniecznie mieć dostępu w tym momencie
do odsłuchu, żeby wiedzieć, co się dzieje.
No i też rozmowy między językami są możliwe.
W jakiś sposób te transmisje na żywo
nadal mają być możliwe,
ale nie są już punktem jakby centralnym.
Dokąd to zmierza? No zobaczymy.
Prawdopodobnie niestety to już będzie
gdzieś powoli koniec Clubhouse’a niestety.
Szkoda, bo jakiś swój moment chwały to miało
i to naprawdę bardzo ciekawe wtedy się dało
znajomości nawiązać i dużo ciekawych dyskusji
zostało przeprowadzone wtedy, kiedy ta aplikacja
miała swój moment.
Natomiast niestety też w tym wszystkim
cierpi dostępność, bo im bardziej aplikacja
się przeobraża i rozrasta w jakieś inne strony,
tym bardziej na tym cierpi dostępność,
która jak na początku, no gdzieś tam
ze społecznością użytkowników
z dysfunkcją wzroku się liczono
i jakieś udoskonalenia całkiem fajne
z naszym kontem powstawały.
Tak, teraz niestety już co nowa wersja
to gdzieś problemy z fokusem,
problemy z przewijaniem,
problemy z etykietami.
Już po tej aplikacji tak komfortowo
się nawigować nie da,
a ostatnio chyba nawet jakieś grubsze problemy
weszły, że jakieś kluczowe elementy nie są.
Tak, no tak kluczowe jak na przykład
przycisk nowy czat.
Więc tutaj widziałem właśnie post,
gdzie ktoś napisał, że otworzyłem
tą nową aplikację i coś mi było mało kontrolek,
po czym zapytał się
osobę widzącej i właśnie
taką dostał informację, że one tam są,
ale tą połowę rzeczy po prostu,
dosłownie połowę rzeczy nie widać.
A, no właśnie, no i szkoda,
bo no tak upada aplikacja,
która co by nie było w naszej społeczności
jakąś rolę odegrała.
I szkoda, że taki, że skoro koniec
to taki, bo tak można by przynajmniej
tą aplikację jakoś pożegnać,
można by przeprowadzić jakąś ostatnią rozmowę,
zanim wszystko się definitywnie zamknie,
jeśli się zamknie, no bo tego nie wiemy.
No a tak to już nas wypchnięto
jeszcze zanim się drzwi
definitywnie zamknęły, co tak jak mówię,
obawiam się, że ta aplikacja czeka,
natomiast no nic.
Widocznie mieliśmy swoje przeżyć
i iść dalej. Tak też bywa.
A teraz coś, no co zawsze
poniekąd będzie musiało
mieć dostępność,
jako że jest Clinderem,
to znaczy wydano
NVDA
2023.3
Tak jest. Dopiero, co mieliśmy
w wersji .2, która
przyniosła całkiem sporo rzeczy,
no to już mamy kolejną metę
i tutaj znów mamy kolejne
dosyć ciekawe
nowości, no i oczywiście poprawki błędów.
Co
mamy? Na przykład
wysyłanie
dźwięków po wassapie,
tak zwanym, czyli no to nowe appy, to
dźwięku na Windowsie, które jest bardziej
responsywne i stabilne, już
jest domyślnie włączone, bo w poprzedniej wersji
ono zostało zaimplementowane, ale tam jakieś były
problemy ze stabilnością, więc trzeba było
je sobie ręcznie w ustawieniach
zaawansowanych włączyć, no a teraz co?
Już dla wszystkich będzie domyślnie
włączone, tam można sobie to jeszcze… Ja to w ogóle włączyłem
i tak szczerze mówiąc nie widzę
jakichś wielkich różnic w działaniu.
Wiesz co, to też zależy od syntezatorów. Wiem, że
ludzie też na słabszych komputerach bardziej uczuwali,
że ten dźwięk mniej trzeszczał. Ja zauważyłem to,
że na przykład ten stary
vocalizer przy tym
trybie działa lepiej.
Już tam nie zaczyna się tak jak
wcześniej, bo coś tam kiedyś się zepsuło
no i teraz działa już
znów fajnie.
Więc to jest
jedno.
Mamy też
automatyczne aktualizowanie zawartości
bufora OCR. Już o tym wspominałem jakiś czas temu,
jak to było właśnie w
tych wersjach, tych snapshotach, tych wersjach
alfa. No a teraz to już się pojawiło
w pierwszej wersji beta. Możemy sobie to
w ustawieniach OCR włączyć
no i wtedy NVDA nam będzie automatycznie
ten bufor OCR
aktualizował i też czytał co się
zmieniło. To czytanie można sobie
wyłączyć skrótem NVDA
i pięć.
No i wtedy po prostu będziemy tylko
widzieć jak ten bufor nam się aktualizuje.
To się może przydać na przykład do
czytania napisów w jakimś filmie,
do różnych gier.
Już tutaj ludzie to zaczęli w różnych miejscach
testować. Ponoć ten algorytm,
który tam jest stosowany, działa
lepiej niż na przykład to, co
oferuje nam dodatek Lion,
który wcześniej właśnie był używany
takiego automatycznie czytającego OCR,
a teraz już można to po prostu
robić samym NVDA, no z tym, że musimy
mieć ten bufor otwarty, więc tam nie wszystkie klawisze
niestety mamy
wtedy dostępne.
Giery mamy włączone,
automatyczne wykrywanie monitorów railowskich.
Możemy sobie
monitory, których nie używamy, wykluczyć,
dzięki czemu po prostu to będzie działało
szybciej, no bo NVDA nie będzie musiał sprawdzać
wszystkich, nie wiem, 15-20 sterowników,
a możemy na przykład oznaczać
tylko te dwa monitory powiedzmy, z których
faktycznie korzystamy, no i dzięki temu
nasz monitor powinien być
wykrywany dużo szybciej.
Dodamy nową opcję
w ustawieniach
formatowania dokumentów. Ignoruj
puste linie
transportowania o wcięciach, więc tutaj
jak mamy włączone dźwięki lub mowę na wcięcia
i nie chcemy, żeby to nam działało
na pustych liniach, no to możemy sobie to
wyłączyć. Dodano
domyślnie nieprzypisany
skrót do nawigacji po
grupach kart w trybie przeglądania.
To się może przydać, bo coraz więcej stron internetowych
faktycznie ma zakładki
gdzieś na stronach, na przykład
sklepy często mają różne
specyfikacja produktu i
recenzje na przykład tak często są wyświetlane,
a teraz możemy sobie skrót
do przeskakiwania od poprzedniej
do następnej zakładki
przypisać, więc myślę, że
sobie to ustawię, bo to się faktycznie
może przydać. Swoją drogą
niedawno odkryłem, że na Macu
do tego można użyć
skrótu przeskakiwania
po przyciskach opcji. Okazało się,
że ktoś w Apple stwierdził, że to działa
podobnie jak przyciski takie radiowe,
no to czemu by nie wykorzystać
tego samego skrótu do tego. Nie wiem czemu to nigdzie
nie jest dokumentowane, natomiast jak ktoś ma Maca
i też chciałby tak skakać po kartach,
no to można w ten sposób.
Chociaż szczerze mówiąc, jeżeli mogę się wtrącić,
nie wiem dlaczego ten skrót nie jest przepisany,
bo nie wiem, jakieś Y czy inne tam
No nie wiem.
No nie wiem.
Ale Y właśnie. No Y by się dało.
Czy slash na przykład, kropka slasho
do poprzedniej do następnej.
Nawet właśnie w samych literach tutaj jak mówisz, no Y
myślę można było spokojnie przepisać.
No ale nie jest, no ale można sobie to
po prostu zrobić ręcznie.
Mamy
poprawki teraz.
Zmiany właściwie.
Braille będzie
prawidłowo się monitor
braille’owski aktualizować, jeśli jesteśmy
w wierszu poleceń i tekście na
linię, na której jesteśmy zmienia, ale nie jest
kursor przesuwany.
Więcej skrótów
BRL, TTY jest
przepisywanych do skrótów MVD,
więc jeśli mamy jakiś monitor, który jest
tylko w ten sposób wspierany, to teraz więcej
skrótów powinno nam automatycznie
działać.
Nie ma już
zaawansowanego ustawienia, żeby wyłączyć
lub włączyć wsparcie monitorów HID, bo teraz
możemy to ustawić właśnie
w tej nowej liście, które
monitory mają być automatycznie wykrywane.
Zainstalowane dodatki
będą teraz wyświetlane w
sekcji dostępne
dodatki w sklepie MVDA.
Jeśli są
też dostępne w sklepie.
I niektóre skróty klawiszowe w
menu MVDA zostały
zaktualizowane.
Mamy poprawki w Wordzie.
Word się jakoś wysypywał, jeśli mieliśmy
włączone raportowanie nagłówków.
Czasami
ustawienie tekstu będzie w
Wordzie i Excelu prawidłowo teraz
raportowane, jeśli mamy to włączone.
Jeśli otworzymy menu kontekstowe
w
Microsoft Edge i je zamkniemy, to już nam nie będzie
tryb przeglądania, gdzieś uciekał na górę
strony.
I też menu kontekstowe na
liście pobranych klipów będzie
prawidłowo czytane.
Mamy tutaj poprawki
w wyświetlaniu kursora w Braille’u
i wsparcie dla monitorów
Albatros. Tam też coś było popsute
i zostało poprawione.
Poprawiono w sklepie
za odkami, jeśli odznaczyliśmy pole
pokazuj niekompatybilne dodatki.
One mimo wszystko gdzieś były wyświetlane.
Teraz już nie powinny być.
Tutaj mamy
też kolejne poprawki z tym
filtrowaniem. I poprawiono
problem, który nie
pozwalał sklepowi na aktualizowanie
dodatków, które były gdzieś oznaczone jako
niekompatybilne, ale jeśli pojawiły się jakieś
aktualizacje, no to
teraz już powinny się prawidłowo
aktualizować.
Mamy wsparcie dla widoków listy
w aplikacjach WinForms.
W klasycznym kalkulatorze
NVIDIA znów czyta wyniki, obliczeń.
No i tutaj mamy
zmiany dla dobra parów. Tego już nie będę czytał.
Natomiast ta wersja
może nam trochę dodatków popsuć.
Mianowicie tutaj się zmieniła jedna rzecz
w tym jak NVIDIA
oczekuje, żeby wersje
dodatków były podawane.
Już na to został otwart
błąd, natomiast efekt tego
jest taki, że mi np.
RhVoice przestał działać. Właściwie sam dodatek jest
dostępny, ale wszystkie pakiety głosów
nie ładują się. No i przez to
RhVoice nie widzi żadnych głosów. Więc jeśli
korzystacie z
różnych dodatków, no to tutaj warto sobie
tą wersję zainstalować jako wersję
przenośną i przetestować wszystkie dodatki,
czy wam będą działać, bo tutaj już faktycznie
parę rzeczy mi
się posypało.
Natomiast jeśli też
chcecie się podpiąć, to ja mam
zainstalowaną alfę
i w alfie
2024.1 właśnie ona jest
budowana.
Znowuż rozwali nam się dostępność
dodatków, ale NVIDIA
addon store wprowadził
funkcję nadpisywania zgodności dodatków
na własną odpowiedzialność,
więc też wszystkie dodatki mi na ten moment
działają.
Na nową alfę są już przygotowane
dodatki takie jak
Windows App Essentials,
Remote Accessibility Desktop
i
jeszcze jeden, któryś.
Tak,
jeszcze jeden, któryś, ale
no do
2024.1 jest jeszcze
dużo czasu.
Podobno znowu duże zmiany pod
maską się szykują, więc
dlatego też
ta zgodność musiała
zostać rozwalana.
Generalnie to było też wszystko w tej wersji,
więc jeśli
coś was tutaj zaciekawiło,
możecie śmiało ściągać, zresztą NV Access
prosi ludzi o to,
ale jeśli będziecie sobie to instalować, to
najpierw zweryfikujcie, czy
wszystkie dodatki, których potrzebujecie do pracy
z tą wersją będą wam
działać.
I następny news dotyczy
czegoś co nazywa się
VoiceMeeter
i ten VoiceMeeter zyskuje
dodatek, który mu
usprawnia dostępność.
Czym jest VoiceMeeter
i o co w ogóle chodzi?
No tutaj Paweł tutaj tego
przygotował.
Więc VoiceMeeter jest to aplikacja
tego samego twórcy, który stworzył
VB Audio Cable.
Nie mylić z Virtual Audio Cable,
bo VAC
jest programem
płatnym, który ma wersję lite ograniczoną,
ale zasadniczo jest programem
płatnym, a VB Audio Cable
jest donationware, czyli
no, zalecana jest to dobrowolna
wpłata, ale nie jest ona wymagana, żeby z programu
korzystać, więc są to dwa różne
programy. No i VoiceMeeter
jest to swego rodzaju
taki mikser audio.
Mikser audio, bo
jest to program, w którym
możemy zadeklarować,
on jakby instaluje swoje
urządzenie audio, ono się tam nazywa
VoiceMeeter Output, coś tam, coś tam.
Natomiast my możemy w ramach
tego jednego urządzenia
miksować, próbować i tak
dalej, czyli możemy sobie podłączyć
różne wejścia
i to nie jedno wejście, tylko więcej
tych wejść, dlatego liczba mnoga
i możemy je wysłać na wyjścia,
czyli tam, gdzie my chcemy słuchać jakby
wyniku tego, co tam wrzuciliśmy. I te wejścia,
program występuje
w trzech wersjach. Jest wersja
Banana i jest wersja
Potato. I w zależności od
tego, jaką wersję wybierzemy, one są
wszystkie, podobnie jak VB Audio Cable na
licencji
à la DonationWare,
więc no wypadałoby
coś wpłacić autorowi, zwłaszcza
jak program nam dobrze służy,
natomiast nie jest to
wymagane, żeby z programu korzystać.
I im wyższa
edycja, im wyższa wersja,
tym bardziej,
tym więcej mamy tych wejść i wyjść dostępnych.
Mamy wejścia oczywiście
fizyczne, czyli mówimy tu o sprzętach,
o urządzeniach konkretnych, które
będziemy w taki miks wrzucać,
oraz wejścia wirtualne,
czyli miejsca do podpięcia
aplikacji różnych programów
naszych na komputerze, których
dźwięk chcemy przekazać do tego miksu.
No dużo takich
terminów, powiedzmy, które dla
osoby
mniej obeznanej z dźwiękiem
mogą się wydawać mylące i
kłopotliwe i w zasadzie po co ja o tym wszystkim gadam.
No, ja może się
odniosę do takiego przykładu, który mam
tu od siebie z życia,
czyli chciałbym czasem na Team Talku
rozmawiając,
puścić jakąś muzykę,
jakąś transmisję z czegoś, jakiś dźwięk,
jakiś film, cokolwiek,
coś byśmy chcieli obejrzeć i tak dalej.
No do tej pory problem był taki, no jak
tutaj to zrobić? No można użyć
wirtualnego kabla jakiegośkolwiek,
no tylko co z tego, skoro
w Team Talku mogę wybrać jedno urządzenie
dźwiękowe naraz? Więc albo mam
siebie na mikrofonie, albo mam wirtualny
kabel. No jest pewne obejście i tym
obejściem jest przekierowanie mikrofonu
za pomocą ustawień Windowsa
i opcji na słuchiwanie na wirtualny
kabel, no tylko wtedy
sytuacja wygląda tak,
że, no owszem, OK,
rozwiązałem problem, mnie słychać
na Team Talku i muzykę moją, czy tam
film, czy coś też słychać, tylko ja nie słyszę
tej muzyki, którą puszczam, no bo
też mogę tę muzykę wysłać raczej tylko na jedno
wyjście,
no czyli na wirtualny kabel albo na moje
głośniki. No mogę sobie oczywiście
włączyć w Team Talku, żeby słyszeć
samego siebie,
no tylko wtedy słyszę i muzykę
i jak ja gadam samego siebie.
No, mogę się do tego przyzwyczaić.
A mogę zrobić właśnie tak, że
w takim voicemeterze wypuszczę
jako hardware
swój mikrofon i jako
software, no jakiegoś fubara,
czy przeglądarkę, czy cokolwiek.
I w tym momencie, przez to, że to jest mikser
i on ma różne opcje, no to ja mogę
wyciszyć odsłuch samego
tylko mikrofonu u siebie, ale nie
wyciszę go w tym, co idzie dla
świata, na Team Talka na przykład.
No i tam takie zaawansowane różne
ustawienia można uskuteczniać. Oczywiście
każde z takich wyjść, wejść można osobno
regulować jego głośność,
regulować jego jakieś tam
umiejscowienie w przestrzeni, panning tak zwany.
Jakieś equalizery są dostępne,
żeby to jakoś tam podbić.
To wszystko gdzieś tam
się potem miksuje.
No i wszystko fajnie, tylko to
oprogramowanie, no zbyt
dostępne samo z siebie to nie jest.
I tam dało się coś przez rozpoznawanie
ekranu, przez jakieś tam OCR,
przez nawigację obiektową.
Do pewnych rzeczy dało się dotrzeć,
ale o ile jeszcze jakiś wybór urządzeń
to od biedy dałoby się
zrobić, no to już operowanie
głowakami w ten sposób, to to nie jest
zbyt
fajna zabawa. W związku z czym
chyba tak samo też pomyślał
Mario Loretti.
Jest to niewidomy radiowiec
prowadzący audycje w różnych
rozgłośniach radiowych we Włoszech.
On jest też lektorem,
nagrywa swoje jakieś tam klipy reklamowe
i tak dalej.
No i widocznie to oprogramowanie uznał, że
mu się przyda. Dogadał się z
Onyxem, z deweloperem
w Wielkiej Brytanii, który jest też streamerem,
takim gamerem trochę.
No i Onyx postanowił,
wykorzystując SDK
VoiceMeetera, które jest dostępne,
stworzyć
oprogramowanie w Pythonie, zwłaszcza, że Onyx
już wcześniej jakieś robił swoje tam narzędzia
do VoiceMeetera, no to postanowił
zrobić też oprogramowanie dla niewidomych.
No i co mamy na ten moment? Mamy ustawianie
tych urządzeń, tych fizycznych.
Inputów dwóch, outputów dwóch, czy tam
więcej, bo chyba w tych
sesjach potato to do jakichś ośmiu dochodzimy.
I
właśnie wyciszanie, odciszanie
tych fizycznych
i tych wirtualnych. Możemy to
robić z takiego dostępnego interfejsu, gdzie
po prostu klikamy sobie tab,
przechodzimy między zakładkami, strzałkami.
Dzisiaj doszła też opcja
ustawień zaawansowanych, gdzie
możemy manipulować
buforowaniem, buforem
jaki ma, no bo oczywiście przez to, że
to jest wszystko
wypuszczane przez zewnętrzne oprogramowanie, no to
nabija nam to troszeczkę opóźnień w tym dźwięku.
Jest też wsparcie dla
ASIO, jeżeli mamy urządzenie z ASIO
i możemy sobie taki
output też podłączyć, natomiast no jeżeli
używamy zwykłego Windows Audio, no to
te opóźnienia troszeczkę będą. Można je zredukować,
można zredukować bufor do pewnego
stopnia właśnie przez te ustawienia.
Możemy restartować
silnik audio, możemy też
zapisywać się, jeżeli już sobie
raz porządnie ustawimy te urządzenia
jak lubimy, to możemy sobie
eksportować tą konfigurację urządzeń
do pliku XML
i takie konfiguracje ładować. Możemy
też ustawić sobie konfigurację, która ma być
aplikowana na starcie.
No i to w zasadzie wszystko, co na ten moment
możemy.
Autor jest otwarty na różne sugestie.
Ja próbuję tu z nim ustalić, jakby tu
najlepiej zrobić jakieś suwaki, żeby tą głośność,
to umiejscowienie w przestrzeni
i tak dalej dało się ustawiać.
Mam nadzieję, że to się jakoś
uda
zrobić, bo no byłoby
na pewno to
ciekawe rozwiązanie. Czy tutaj jest problem
konceptu jak to zrobić z klawiatury?
Tak. Właśnie, że
on nie bardzo wie jak zrobić suwak poziomy i pionowy,
bo to zwłaszcza panning. Wiesz co?
W cztery strony.
Jak w cztery strony? No, że można
pionowo i poziomo. Jest oś X i oś Y.
Aha. A to jest binauralny dźwięk wtedy?
No rozumiem, że można go jakoś tak
przemiejscować. Nie, to chyba chodzi o to, że
masz jeden suwak, który jest jednocześnie
głośnością i balansem.
Aha. Mniej więcej co chciałem zasugerować,
to w ripperze to jest po prostu
rozwiązane tak, że z ciałkami chodzimy
po ścieżkach, a alt ciałka
góra, dół to jest głośność, a alt ciałka
lewo, prawo to jest ten pan.
Aha, okej. Więc może w ten sposób.
No też można. Ja rozważałem też,
proponowałem oczywiście, nie wiem czy to przejdzie
i czy w ogóle tak ludzie chcą,
bo nie ma co tego pchać wszędzie,
ale myślałem o interfejsie niewidzialnym, no bo
jeżeli możemy zrobić z takim interfejsem
wszystko, no to możemy też
zrobić sobie tak, żeby przecież globalnie
tym sterować, na przykład w czasie jak nadajemy w
radiu i chcemy szybko coś, tak, tu jakiś suwak
podnieść, tu jakiś suwak obniżyć.
Pomyślałem, że taki interfejs niewidzialny, gdzie
na przykład takie zakładki to są jakieś bufory,
tak jak w klientach twitterowych,
czy tam mastodonowych aktualnie,
no można by coś tu podziałać,
bo rzeczywiście wtedy można by szybciej reagować
i z każdego miejsca globalnie
jakieś tam parametry modyfikować.
No, ale nie wiem czy to jest w ogóle dobry pomysł,
czy to ma coś, bo ja też tak za mało pracuję z radiem
na przykład, żeby stwierdzić, że to jest dobry pomysł.
No, ale zobaczymy, bo autor jest
otwarty, coś cały czas przy tym kodzie dłubie,
dodaje jakieś rzeczy, coś poprawia.
Ja na razie na przykład mam taki błąd,
nie wiadomo z czego wynika,
że kiedy próbuję wybierać
wejścia, czyli jakie
urządzenia wejściowe chcę mieć w mixie,
no to jest w miarę OK, bo on mi je czyta
w menu kontekstowym bardzo ładnie,
a kiedy próbuję ustalić wyjścia, czyli na co,
na czym chcę mieć odsłuch z tego mixu,
to już tych urządzeń w menu nie czyta
i mam jakieś element menu, element menu,
element menu, ewentualnie kilka
jakichś urządzeń przeczyta, tych WDM,
nie wiem, Windows Direct, tak,
jakiś sound,
a MME urządzenia
i KS już nie są czytane.
I nie umiemy dojść do tego, na czym polega problem.
Czy problem polega na tym, że właśnie różne typy
urządzeń, czy voice meter ma błąd,
czy problem polega na tym, że niektóre z tych urządzeń
mają nazwy w języku
z polskimi znaczkami,
czy tam jeszcze coś innego
jest problemem, no nie umiemy
do tego dojść, więc
może jeszcze jakieś inne błędy
się pojawią,
natomiast na ten moment ten voice meter rzeczywiście,
no fajnie, ja sobie go raz ustawiłem tak dobrze,
że mi działa na Tim Toku,
mogę rzeczywiście mówić, jak mam ochotę coś
puścić, to mogę przekierować do tego
voice metera dowolny program
i rzeczywiście ten dźwięk też
gra, ja ten dźwięk słyszę,
niekoniecznie muszę słyszeć siebie,
no i działa to, działa to całkiem
fajnie, więc zwłaszcza, że aplikacja
jest, no powiedzmy, darmowa, tak,
ta wpłata, rzeczywiście polecam
tą wpłatę robić, bo w świecie,
w którym coraz więcej rzeczy jest na subskrypcje
albo te licencje są koszmarnie drogie,
warto wspierać tych, którzy dają nam możliwość
pokorzystać za darmo,
bez jakichś ograniczeń, natomiast,
no więc, no przypuśćmy,
że jest to za darmo po prostu,
więc warto, to jest troszeczkę
na początku ustawiania i te
ustawienia nie są może najbardziej intuicyjne
i zrozumienie jakby co
najlepiej jak włączyć, żeby działało
też mi zajęło
wyjaśnieniem i tego przez inną osobę,
natomiast warto się pobawić,
bo aplikacja rzeczywiście pozwala nam
w dość fajny sposób spersonalizować co,
kiedy, jak ma grać.
Podobną aplikacją była
jest nadal aplikacja Synchronous Audio Router,
która rzeczywiście już pozwala
na tworzenie całych takich endpointów,
które się potrafią u nas w systemie
ponoć zameldować jako
osobne karty dźwiękowe i tam możemy
rzeczywiście przepisywać, że na to
chcemy przekierować konkretną aplikację i
konkretne jakieś urządzenia,
tak to rozumiem, natomiast tu już wchodzi
w grę zabawa z ASIO,
ASIO for All,
jakieś emulowanie tego software’owo,
odpalenie Reapera, żeby skonfigurować to,
żeby to się otwarło,
no to już nie jest zabawa dla
osób, które po prostu chyba chcą sobie coś puścić
na Tim Toku, więc no,
ale jest taka opcja również.
No i chyba
to wszystko, tak, podejrzewam,
jeżeli chodzi o NVIDIA, no to w takim razie teraz
kolejny taki pakiecik newsów,
różnych newsów
od Piotrka.
I nie tylko, tutaj pewnie NVIDIA
też się dla tej chwili znów pojawi,
natomiast najpierw
będziemy znów rozmawiać
o Macach,
czyli znów wracamy do
Apple, a konkretnie
tutaj pojawił się
problem
z
stroną Google, więc no,
myślę, że to jest strona, której wielu z nas często
korzysta i tutaj Mikołaj
już napisał właśnie na Mastodonie,
że ostatnio pojawił się
problem na Google, jeśli
szukamy czegoś
i próbujemy skakać po nagłówkach, to
VoiceOver nam coś nie chce przechodzić
do następnego
nagłówka.
Jak to obejść? No, jeśli
chcemy przejść do następnego nagłówka, no to
po prostu musimy wyjść z interakcji z elementem,
w jakim VoiceOver gdzieś nam utknął,
to pewnie jakaś grupa, jakiś
nagłówek.
Mikołaj tutaj napisał, że u niego
to się dzieje we wszystkich
przeglądarkach, więc próbował w Safari,
w Chromie i w Firefoxie.
Jeszcze jedna osoba to mi
powiedziała, że też u niej to występuje. U mnie nie.
Ja teraz nie wiem, czy to jest dlatego, że ja
akurat mam wersję beta, mam Sonomę.
Czy to jest jakiś test A, B,
bo Google często lubi testować jakieś
zmiany w interfejsie na różnych osobach,
więc może tutaj coś
znów
testują. No, czy to jest
coś, co zostało poprawione w wersji beta,
natomiast jeśli będziecie
próbować szukać czegoś w Google i kursor
Wam utknie, no to w ten sposób możecie
z tego
się
wydostać. Następnie
biblioteka Liblui,
czyli to jest ten komponent
odpowiedzialny za
tłumaczenie Braila
na różne języki. Jest
używany właściwie we wszystkich czytnikach ekranu
dzisiaj, od NVDA po
JAWS-a, ORC-a, VoiceOver-a,
narratora,
Talkbacka chyba też, więc no generalnie
wszystkie praktycznie czytniki ekranu.
Ale też kultury brailowskie. O właśnie, jeszcze
kultury brailowskie, więc no tutaj
biblioteka bardzo szeroko wykorzystywana.
No i w wersji
3.27 dostała
wsparcie dla
języka tajskiego
oraz
dla
rumuńskiego Braila sześciopunktowego. To też
ciekawe jest, mamy podziękowania dla
firmy Baum
Engineering, więc to ciekawe, że
jednak coś tutaj z tej firmy
Baum zostało. Fajnie.
Mamy też aktualizacje
dla języków
Urdu,
Węgalii, Węgierskiego.
W angielskim
Brailu
jakieś nowe znaki do Braila
Matematycznego Nemat zostały
dodane. W duńskim coś było
poprawione,
więc no tutaj kilka języków też holenderskich
i w
szwedzkim Brailu zostało poprawione, więc
no fajnie, że tutaj cały czas się to rozwija, więc
przypuszczam, że na ta chwila,
kiedy MVDA i inne
czytniki ekranu będą aktualizowane,
no to gdzieś te nowe języki
w nich się też
zaczną pojawiać.
Następnie znów Apple
i tym razem będziemy rozmawiać o
radiach internetowych. Jeśli korzystacie
z jakiejś aplikacji do radia, na przykład
Broadcast, bo akurat tutaj developer tej aplikacji
o tym napisał, ale to
problem dotyczy wszystkich aplikacji, które
używają systemowego komponentu
odtwarzacza multimediów.
Gdyby to
radio Wam zaczęło się zacinać, bufurować,
coś przerywać i nie tak jak powinno,
to winą
może być
prywatne przekazywanie
iCloud, to jest ten taki VPN,
który możemy sobie włączyć, który
ruch sieciowy
przekazuje przez
apple’owskie serwery, dzięki czemu na przykład
reklamodawcy nie mogą
zidentyfikować naszego prawdziwego
adresu IP. Natomiast
w najnowszej wersji iOSa 16
i 17
jakiś w klasie błąd, który
powoduje właśnie, że aplikacje
korzystające ze systemowego odtwarzacza
multimediów, no właśnie tutaj
się coś zacina. Jak to możemy
obejść? No po prostu możemy sobie
na tą chwilę
po prostu to wyłączyć.
Następnie
Be My Eyes, czy właściwie Be My AI.
Jak tydzień
się zaczynał, to miałem plan
opowiedzieć wam jak pojawiła się aktualizacja,
która wiele osób ucieszyła,
bo o to, tak jak mówiliśmy
wcześniej, Be My AI
nie mówi nam informacji
o twarzach
osób. To było zakrywane,
dostawaliśmy komunikaty, że
twarze zostały zakryte, żeby
chronić prywatność tych osób.
Natomiast właśnie na początku tygodnia
to zostało zmienione i mogliśmy się pytać
o co chcemy. Były te
twarze opisywane,
mogliśmy jakieś szczegóły, jakie ktoś okulary nosi
na przykład, czy jakie ma włosy, różne
rzeczy takie
dopytywać. Natomiast
niestety nie będziemy o tym mówić, bo kilka dni
później sytuacja się
zmieniła o 180 stopni
i teraz nie dość,
że informacje
o tym, że jeśli na zdjęciu
są jakieś twarze widoczne są nieczytane,
to jeśli wyślemy
do tego Be My AI jakiekolwiek zdjęcie,
na którym widać jakąś twarz,
to to zdjęcie zostanie nam w ogóle
nierozpoznane. Dostaniemy komunikat,
że… A że dość często
myślę, że możemy
wysyłać zdjęcia z jakimiś twarzami
chcąc, nie chcąc,
no to jak to tak będzie
nadal, no to funkcja
będzie raczej mało
urzuteczna po prostu. Tak, no dlatego
tutaj społeczność jest bardzo niezadowolona.
Dyskusja
w mediach społecznościowych i na różnych
forach i stronach wyżej.
No dostajemy komunikat, że zdjęcie
zawiera komunikat, który mówi, że
zdjęcie zostało zablokowane, bo
zawiera wrażliwe treści, jak to
ładnie zostało opowiedziane. Więc no jeśli
system wykryje jakiekolwiek
twarze, no to nie dość, że
te twarze, tak jak wcześniej były tylko zakrywane,
teraz właściwie zakrywane jest
całe zdjęcie. Więc to
tutaj czekamy, czy coś się zmieni, czy
któraś z film
da nam jakąś odpowiedź.
Nie wiem, czy to może być spowodowane. Tak, przepuszczam,
że może dostajemy jakieś kwestie, nie wiem,
RODO, czy
GDPR-u właściwie, no bo gdzieś te
dane są wysyłane na serwery amerykańskie,
a jednak Unia, tutaj Europa
ma bardziej zaostrzone
prawo, jeśli chodzi o rozpoznawanie twarzy.
Nie wiem, o co tutaj może chodzić.
Natomiast to jedno,
i ja to też mogę potwierdzić, zresztą wysyłałem
do niego różne zdjęcia, nawet takie, gdzie
po prostu gdzieś sobie kłócałem koło swojego
pieska gdzieś na trawie
i też mnie niestety już tego
nie rozpoznał, mimo to, że
wcześniej nie było z tym problemu.
Też widziałem
informacje, że Bing
się popsuł. Binga jeszcze nie testowałem,
natomiast też widziałem
posty od ludzi, którzy też
próbowali różne rzeczy rozpoznawać Bingiem,
które korzysta z podobnej technologii.
I tutaj podobno zaczęli
dostawać komunikaty, że Bing już nie jest
w stanie rozpoznawać zdjęć, które mu
wyślemy. Dostają ludzie komunikaty,
że jest w stanie teraz
rozpoznawać tylko obrazy
publicznie dostępne w internecie i prosi
o wklejenie jej linku. Więc
nie wiem, czy to też występuje u wszystkich,
czy nie, czy tam też się coś zmieniło.
Coś OpenAI
zmienia w czacie GPT.
Zobaczymy, co, jak to
się będzie dalej tutaj sytuację rozwijać.
Natomiast dajcie znać, jak to działa,
bądź też nie działa
u Was.
I na koniec może jakieś
bardziej rozrywkowe tematy.
Teraz porozmawiamy o
dwóch tematach związanych
z grami. Po pierwsze pojawiła się
nowa gra audio. Gra nazywa się
Advanced Wars
Days of Ruin. I co ciekawe,
to jest przerobiona,
stworzona właściwie,
taki remake dla niebidomych gry,
którą
stworzyła firma Nintendo. Seria
Advanced Wars już jakiś czas istnieje, to jest
któraś z nowszych części tej serii.
No i to są gry,
w których generalnie
dowodzimy jakąś jednostką
i musimy
po prostu pokonywać przeciwników w jakiejś cele
rozwiązywać,
wykonywać. To jest gra,
coś w stylu
Tactical Battle, czy Sauna RTS.
Jeśli ktoś gra, chociaż nie, bo to nie jest w czasie rzeczywiste.
Tam generalnie mamy
fabuła zaczyna się od tego, że gdzieś
na ziemię spadła jakaś
jakaś asteroida
i oczywiście tutaj mamy praktycznie
koniec świata. Walczymy o jakieś
zasoby, które pozostały.
No i gdzieś tutaj tworzą się jakieś fakcje
i armie. I tutaj dowodzimy różnymi
jednostkami, czy to są żołnierze,
czy to są jakieś pojazdy
jeżdżące, pływające, czy latające. No i po prostu
musimy
mówić tym pojazdom,
gdzie się mają przenieść,
w kogo atakować itd.
Natomiast gra zaczyna się od tego, że gdzieś gramy
grupą osób, które
znalazły jakiś
plecak z
różnymi zapteczkami itd.
No i są atakowani przez jakiś
gang motocyklistów, więc to zaczyna się
taką małą, powiedzmy
skalę. Tutaj skupiamy się na kilku
osobach, natomiast później z tego zawięta fabuła
się robi coraz bardziej taka
globalna. Więc jeśli ktoś
lubi takie klimaty poniekąd
wojenne, no to
jest, myślę, warto polecenia. To jest
na razie wersja wczesna beta,
ale autor
ją cały czas rozwija, tam nie działa dla
wszystkich. U mnie na przykład na jednym
komputerze, na Macu, na wirtualnej maszynie
nie chciała działać, a na stacjonarnym
już zadziałała. Też
autor do końca nie wie dlaczego u niektórych
to nie działa, natomiast
cały czas jest aktualizowana i
z tego co wiem, no to bardzo
wielnie odwzorowuje oryginalną
grę Advanced Wars, więc
myślę, że warto się
zainteresować.
Jeszcze Hearthstone, który też się
często pojawia.
Sam Hearthstone może akurat nie
był ostatnio aktualizowany, natomiast
Hearthstone Access, czyli mod, który nam
tą grę udostępnia, już tak. Na razie
w takiej wersji wczesnej
pojawiła się rzecz, na którą
wiele osób czekało, mianowicie
zaczyna być pomału udostępniana
manager
kolekcji w ustawkach.
No bo w ustawkach też możemy sobie
różne rzeczy odlokowywać, dokupowywać,
które nam tą grę personalizują.
Możemy sobie karczmarza zmienić, więc
mogą nam inne osoby różne
komunikaty
podawać. Niektórzy
bohaterowie mają
skórki premium, to tak nazwijmy, które mają
też jakiś
dialog, linie głosowe, które są gdzieś nam
odtwarzane. No i mamy
też animacje, które
widzimy, kiedy
pokonamy jakiegoś przeciwnika,
zadajemy mu obrażenia.
Też tych animacji jest dużo i w końcu
możemy sami sobie
je odsłuchać, przejrzeć i
aktywować, bo one domyślnie nie są aktywowane.
W kartach mamy
kolekcje i musimy sami zdecydować,
które chcemy sobie
uaktywić. Będzie link do
takiej wersji wczesnej, bo to jeszcze
na tą oficjalną gałąź rozwojową
nie zostało dodane.
Natomiast możecie sobie to ściągnąć.
Na razie sama ta kolekcja jest
obsługiwana, nie jest jeszcze obsługiwane
odbieranie nagród,
no bo tutaj też zdobywamy poziomy
i dzięki temu właśnie zdobywamy te różne
skórki i tak dalej. Jeszcze do tego będziemy
potrzebować OCR-a,
żeby sobie to gdzieś
po prostu zdobywać.
Natomiast zarówno
to, jak i sekcja
ustawek w sklepie mają być
udostępnione finalnie, jak już to
zostanie dodane do
Hearthstone Accessa już
finalnie. Ale jak ktoś chce się tym już teraz
pobawić, pozmieniać sobie różne rzeczy
w ustawkach, no to możecie
sobie to
już ściągnąć. To
wszystko ode mnie, jeśli chodzi o drobne newsy,
ale to jeszcze nie koniec drobnych newsów.
Tak jest, bo
teraz jeszcze newsy z Europy od
Pawła. Co słychać w Europie?
To znaczy, zanim jeszcze zaczniemy z europejskimi
newsami, to jeszcze ja mam kilka swoich
drobnych newsów. Swoich, nie swoich.
Trochę moich, trochę też nadesłanych
przez
was tutaj.
I na przykład Roberto,
nasz słuchacz, przysłał informację
mi dzisiaj, że
paczkomaty, czyli odpowiedniki paczkomatów
Allegro, Allegro One
to się nazywa,
da się otworzyć za pomocą
aplikacji w sposób dostępny
i też mamy informacje, który rząd, która
skrytka, w której linii i tak dalej.
Czyli tak jak paczkomaty in postu,
gdzie ja wczoraj miałem przyjemność
wziąć paczkę i rzeczywiście
informacja się pokazała,
no to tak jak in post pokazuje, to
Allegro również. No więc to jest
dobra wiadomość.
Jeśli chodzi o aktualizację
programów, ja tu kilka razy wspominałem
o takim programie jak Media Player Pro.
No taki odtwarzacz
multimediów stworzony przez osobę niewidomą,
który różne rzeczy
potrafi. Ostatnio się dorobił
jakiegoś tam wsparcia dla YouTube’a.
No i ostatnio
w tym wsparciu dla YouTube’a doszła możliwość
pobierania wybranych fragmentów
wideo, czyli no można sobie tak naprawdę
zrobić na przykład dzwonek.
To a propos iPhona, który coraz mniej
na te dzwonki stawia. No ale
mimo wszystko można sobie jakiś cytat
pobrać, jeżeli nie wiem, filmik ma jakiś
ikoniczny cytat, który chcielibyśmy gdzieś tam
potem odtwarzać jako samplek,
to możemy pobrać.
Jest też opcja odtwarzania plików
z wideo, nie tylko
samego dźwięku. Mamy możliwość
pobierania
materiałów w sposób
no pocięty na
równe fragmenty, że możemy sobie na przykład
wybrać, aby
no pociąć wideo na przykład na fragmenty
trwające tam minutę i trzydzieści sekund.
No i on nam pobierze i rozkroi
w ten sposób, więc taka możliwość
również doszła. No a tam
jeszcze parę innych poprawek, ale to
takie najciekawsze, najciekawsze
zmiany, więc coraz więcej mamy tych
programów do pobierania z YouTube’a
z różną ilością ciekawych funkcji.
To jest poza tym bardzo ciekawe.
Jeżeli byście chcieli poczytać dokumenty,
to Open Document Reader
na Androida się
poleca. To jest
czytanie takie po prostu za pomocą
screenreadera. Mamy podzielony
ten tekst na takie paragrafy w formie takiego
wyświetlania HTML-owego,
trochę jak strony internetowej, więc
jest to dość wygodne do przeglądania
dokumentów, a wspierane są różne formaty,
PDF-y, dokumenty wordowskie, dokumenty
Open Office, no więc
warto się takim czytnikiem też zainteresować.
Dodatek dla
NVIDIA OBJ Watcher,
OBJ Watcher,
również stworzony przez chińską
społeczność,
przy asyście tam chyba dewelopera, który z
tej społeczności nie pochodzi.
Natomiast no widać, że kolejna
funkcja z DSR-a dociera do NVIDIA,
czyli można sobie ustawić
monitor na dowolny obiekt
nawigatora. No jako, że obiekt nawigatora to jest
to, że możemy znaleźć nawigację obiektową,
no to nie ma znaczenia,
czy my w tym oknie aktualnie jesteśmy,
w którym chcemy coś obserwować, czy nie.
Możemy po prostu sobie
przez nawigację obiektową znaleźć dowolną
rzecz aktualnie na naszym ekranie,
znaczy nie na ekranie, ale w całym,
no cokolwiek mamy tylko otwarte
i sobie ją
zaznaczyć skrótem
NVIDIA CTRL W do obserwacji.
To może być wszystko, to może być
na przykład lista wiadomości na jakimś komunikatorze
i wtedy jak jakaś nowa wiadomość
wpadnie, to
otrzymamy informację,
zostanie to nam automatycznie odczytane.
Jeżeli mamy jakiś kontener,
gdzie są napisy na przykład do jakiegoś
filmu albo tekst piosenki, no to
możemy oznaczyć i będzie to czytane.
Jeżeli mamy, nie wiem,
przykładowo ja sobie ustawiłem
na radioszurze
obiekt całego jakby okna radioszura,
no więc jeżeli tam radioszur ma
tak zrobione, że w tytule okna się
pojawia tytuł aktualnie granego utworu
w danym radiu, no i jeżeli to się zmieni,
to my taką informację
również będziemy mieli automatycznie
odczytaną. No więc tak naprawdę
tylko od nas zależy, jaki obszar sobie
do obserwacji zaznaczymy,
no i wtedy te różne zmiany
w tym obszarze będą nam
raportowane. No fajna wtyczka, bo zastępuje
nam wiele różnych wtyczek,
które mogą być, mogą działać lepiej,
mogą działać gorzej, czyli jakieś
autoodczytywanie napisów, czyli jakieś
informowanie
o nadchodzących nowych wiadomościach,
jakieś tam odczytywanie,
właśnie jakichś zmian w tytułach okna i tak dalej,
no wiele różnych ciekawych rzeczy
można poustawiać w ten sposób
za pomocą takich monitorów.
Może być to bardzo jakieś suwaki,
które się zmieniają, jakieś tam procentowe
na przykład, jakieś tam
inne procesy, które postępują,
jakieś terminale, no cokolwiek
nam przyjdzie do głowy, to możemy sobie
oznaczyć, potem możemy być w zupełnie innym oknie
jakiegoś powiedzmy
programu i niech
tam się to wszystko dzieje,
a my będziemy informowani na bieżąco
o wszystkich zmianach. No fajny
dodatek, może się w wielu sytuacjach
przydać. No i na koniec.
Ciekawe czy działa z wirtualnymi pulpitami.
A wirtualne pulpity,
możesz mieć do nich dostęp z dowolnego miejsca
za pomocą tych?
Za pomocą nawigacji obiektowej?
Chyba nie. Chyba niestety nie,
bo to jest jakby jedna struktura obiektu, która
zna się od pulpitu aktualnego.
No trochę szkoda, ale
okej, no cóż poradzimy.
Takie ograniczenie technologiczne.
No i na koniec drobnych newsów.
3D YouTube Downloader.
Ja się ostatnio tak zainteresowałem,
a co tam robi pan twórca
wtyczki YouTubowej do Fubara?
No okazuje się, że on miał od dawna
już, jeszcze wcześniej niż wtyczkę Fubarową,
różne poboczne projekty.
Jednym z nich jest 3D YouTube Downloader,
czyli jego
program do pobierania z YouTube’a
i różnych innych serwisów.
Jest on
kompatybilny z czytnikami ekranu,
ma wyszukiwanie z YouTube’a,
ma pobieranie wielowątkowe, czyli może dzielić sobie
taki filmik, który chcemy pobrać na części
i pobierać te części równolegle,
przez co teoretycznie filmik się powinien szybciej pobrać.
Mamy niesamowitą
ilość różnych jakości do wyboru,
napisy lub bez napisów,
no przeróżne opcje.
No więc jeżeli
żadna z do tej pory
dostępnych aplikacji
do pobierania z YouTube’a
czy innych serwisów Wam nie odpowiadała,
no to jest jeszcze jedna.
Przy okazji Pan robi różne ciekawe rzeczy,
bo są na przykład tam
kodeki
DirectShow do dowolnego odtwarzacza,
który takie kodeki obsługuje,
które przynajmniej w teorii pozwalają
na odtwarzanie rzeczy z YouTube’a
i chyba też innych
serwisów wspieranych przez YouTube.pl.
Natomiast no i w praktyce
ja nie dotarłem do tego, jak z tego
korzystać, próbowałem podplayerem
odtwarzać materiały z SoundCloud’a,
MixCloud’a, no niestety nie chcę to działać.
No więc nie wiem,
nie wiem, może jest na to jakiś inny trik,
którego ja nie znam.
No i to wszystko jeśli chodzi o drobne newsy.
No to teraz te newsy z Europy,
bo to w zasadzie został ostatni
taki pakiet newsów.
Jeżeli chodzi o Tyflowieści,
to w sumie też Paweł z Ciebie.
No i tu zaczynamy od
Biuletynu Europejskiej Unii Niewidomych,
który w lipcu się nie ukazał,
za to w sierpniu jak najbardziej
i trzeba było dwa miesiące nowości nadgonić.
No i działo się dość dużo,
bo z jednej strony
już wspominałem o otwarciu
Europejskiego Centrum Dostępności,
czyli takiego organu, na razie takiej grupy
chyba, a z czasem
może to będzie jakiś organ, może instytucja
taka unijna, który doradza
właśnie w Unii w kwestiach
dostępności. To się wydarzyło
4 lipca i Europejska Unia
Niewidomych była tam obecna.
Natomiast drugim takim
wydarzeniem jest oczywiście to,
o czym Ty Piotrze mówiłeś tydzień temu,
czyli pierwsza
propozycja Komisji Europejskiej
odnośnie Europejskiej
Karty Osób z Niepełnosprawnościami.
No i tutaj
Unia Europejska Niewidomych
jak najbardziej konsultowała
no i napotkała też na pewne
trudności i tu się niestety okazuje,
że ze strony naszego rządu, bo
przez Europejską Platformę
Osób z Niepełnosprawnościami
dotarła jak taka publikacja
bardziej chyba obszerna, gdzie
nasze władze się
odniosły do tych propozycji i postulatów
czym ta karta ma być i ma
nie być. Rozumiem, że tą kością
niezgody tutaj była kwestia tego,
czy Karta Europejska Osoby
z Niepełnosprawnością powinna
funkcjonować jako,
powinna być honorowana jako
środek zastępczy wszędzie tam,
gdzie honorowana byłaby
legitymacja lokalna
osoby z niepełnosprawnością w danym kraju.
W momencie, kiedy osoba, która się taką
kartą europejską posługuje stara się
o wyrobienie legitymacji
osoby z niepełnosprawnością. Czyli powiedzmy
ja wyjeżdżam do innego kraju,
staram się o legitymację,
o uznanie mojej niepełnosprawności tam.
No i
w międzyczasie, tak, dopóki
nie dostanę tej europejskiej,
dopóki nie dostanę tej lokalnej karty
legitymacji,
to przysługują mi wszystkie prawa,
które by mi przysługiwały, gdybym
ją miał, tylko na bazie
tej europejskiej. Powtarzam,
w momencie, w którym ja się staram o uznanie.
No nie wiem, jakie to były przyczyny,
że
tak się jako,
że Polska, polski rząd
chyba, rozumiem, że tam się wypowiadał, czy ktoś
odpowiedzialny, nie wiem, czy z naszego tutaj
Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, czy
kto tutaj był
władny. No ciekaw jestem,
jakie były argumenty przeciwko.
Domyślam się, że pewnie tutaj byłaby kwestia
taka podniesiona, że
założenie samo karty
było takie, żeby nie harmonizować
prawa odnośnie niepełnosprawności.
No czyli,
że to nie jest nagle tak, że
jeżeli mam uznaną niepełnosprawność
w Polsce, to mam ją
uznaną w całej Europie, tylko no pewne
prawa mi przysługują na bazie tej karty.
Natomiast
no tutaj mogłyby być kwestie dyskusyjne,
jakby komu w danym kraju, w danej
legislacji ten status osoby
z niepełnosprawnością się należy.
No ja, jako, że
spędziłem dość dużo czasu za granicą
w ubiegłej dekadzie
i w kilku krajach się starałem o to
ten status osoby z niepełnosprawnością,
no to mogę tutaj powiedzieć, że
nie miałem
problemu, żeby dostać
taką
legitymację.
Natomiast no to było, za każdym razem musiałem
iść do lekarza, za każdym razem
i to nie jest tak, że jakby
diagnoza, nie wiem, okulisty
z Polski jakoś wiele
wnosi za granicą, bo to muszę iść raz jeszcze
na badania, to musi przebadać lekarz na miejscu.
Potem jest
procedura, która trwa różnie.
No w Luksemburgu trwało to trochę szybciej,
w Austrii trwało to na przykład rok
i każdym razem z jakiegoś innego powodu
najpierw ktoś zgubił dokumentację,
którą nadesłałem, potem
przyczepili się do diagnozy, którą
wystawiła okulistka,
potem już naprawdę się przyczepili
o to chyba, że ja
zaznaczyłem, że mam tytuł magistra,
no to jak chce Pan mieć tytuł magistra w tej dokumentacji,
to musi Pan przysłać kopię dyplomu.
No więc musiałem się wycofać z tego,
że nie, nie, nie, to aż tak to mi nie zależy
i w końcu wydali mi to jakoś tam okresowo,
więc no
ewentualnie z możliwością przedłużenia tam po trzech
latach, więc
jest to naprawdę ciężki
proces, no a w międzyczasie
no nie mogłem korzystać na przykład z transportu
na takich zniżkach, na jakich mogłem korzystać
osoby, chociaż no mam tą niepełnosprawność
i
i koniec końców oni mi ją przyznali.
Natomiast trwało to długo
i zwłaszcza jak się wyjeżdża na jakieś
erasmusy, na takie krótkoterminowe
kwestie, no to
tutaj czy jakieś staże,
czy wolontariaty europejskie,
no to tutaj
wszystko zależy od dobrej woli
urzędników lokalnych
i rzeczywiście taka karta,
okej, ta karta w podstawowej formie,
nawet na potrzeby turystyczne
rozwiązuje kwestie
na przykład transportu, czy dostępu do kultury
i to jest super, natomiast
może się okazać, że
zwłaszcza jeżeli, no jest to taki
pobyt gdzie, jest on na tyle krótki,
że możemy się wyłożyć
na całej biurokracji
związanej z uznaniem naszej niepełnosprawności,
ale na tyle długi, że możemy
potrzebować różnych form wsparcia,
które no już nie jest objęte kartą europejską.
Na przykład
teraz ja się staram
w innym kraju o
dofinansowanie
miejsca pracy, sprzętu
i tak dalej na miejsce pracy.
No i się okazuje, że tutaj by się
przydała gdzieś tam
lokalna już uznana ta
niepełnosprawność. Na całe szczęście
ja tą niepełnosprawność już w tym kraju
uznaną mam, natomiast
no gdybym
nie miał, nie wiem co by było, nie wiem
czy to znaczy, że staranie się
o takie dofinansowanie byłoby niemożliwe,
czy byłoby utrudnione,
czy byłoby na jakichś innych, bardziej skomplikowanych
zasadach, natomiast no jak widać
są różne przykłady, gdzie
zwłaszcza mówię, jak ja
aplikuję o to i to ten okres
aplikowania, no może trochę potrwać,
no to tutaj w przypadku takiej
niepełnosprawności jak moja, która no jest łatwa
do udowodnienia, bo po prostu
no nie widzę, no nie widzę.
No to
to mogłoby to sporo ułatwić,
więc tutaj ciekawe,
ciekawe byłyby te obiekcje.
Również Polska, ale nie tylko
Polska, to już jest większe
grono tych państw, które tam
podobną reprymendę uzyskały,
bo to jest na przykład Irlandia, Cypr,
Holandia.
Nie przekazały te państwa,
nie poinformowały
odpowiednich organów, jakie
zamierzają zastosować środki,
żeby przetransponować,
żeby przeobrazić
europejską ustawę o dostępności
na prawo narodowe.
I mają te
państwa dwa miesiące, żeby odpowiedzieć.
Jeżeli się to nie wydarzy, no to mogą
zostać postawione przed Trybunał Sprawiedliwości
Unii Europejskiej.
Tu jestem zdziwiony szczerze mówiąc,
bo przecież rok temu mówiliśmy
w tym przeglądzie, nawet może do półtora roku,
o tym, że ustawa,
te rzeczy, które
Europejska Ustawa o Dostępności
ma zapewnić, jakiś tam jej
zarys, szkic się już pojawił.
I nawet gdzieś to już było
chyba nawet
procedowane, głosowane,
dyskutowane. Nie pamiętam, na jakim etapie
legislacyjnie to było. No więc tu byłem
zdziwiony, że takie upomnienie
do nas też trafiło.
Natomiast widocznie jakieś
formalności zostały
niedopilnowane.
Oby zostały teraz już dopilnowane.
Natomiast
jeśli chodzi o jeszcze pewne
ciekawe rzeczy, które się dzieją,
no to przykładowo już
Europejska Unia Niewidomych spotkała
się z Europejskim Bankiem Centralnym
i
przedstawione zostały pierwsze
takie prototypy,
jak mogłyby wyglądać banknoty euro
w brajlu. Tak,
wygląda na to, że są takie plany, są o tym
dyskusje i jak widać są już pierwsze prototypy,
żeby nowo drukowane
banknoty euro w przyszłości miały też
nadrukowany nominał w brajlu. No,
bardzo jestem ciekaw, jak to wygląda. Nigdy nie widziałem
właśnie brajlowskich pieniędzy jeszcze, a wiem, że
kilka walut świata
takie pieniądze ma.
No, byłoby ciekawie zobaczyć
euro w brajlu w przyszłości, a może i nawet
byłaby to inspiracja
dla innych krajów
w Unii czy w ogóle w Europie,
żeby o brajlowskie pieniądze
również się postarać. Wszak euro jest
taką walutą, z którą
się jakoś stykamy prędzej czy później,
czy jeżdżąc za granicę, czy jakieś różne transakcje
prowadząc. No więc
euro w brajlu,
ja jestem ciekaw.
Ale to nie wszystko,
jeśli chodzi o to, co ciekawego dowiedzieliśmy
się dzięki
Biuletynowi Europejskiej
Unii Niewidomych, no bo
tak jak już wspomniałem, my mówiliśmy
o wizycie przedstawicieli Polskiego
Związku Niewidomych w Danii,
no a tymczasem Czesi postanowili
odwiedzić Chorwatów
i napisali o tym po angielsku
bardzo ciekawy taki
no nie reportaż, ale taką opowieść,
taki artykuł do tego biuletynu.
No, czego w tej Chorwacji
się dowiedzieli i co w ogóle, jak w Chorwacji
wygląda
działalność Związku Niewidomych, trochę
życie osób w Chorwacji
niewidomych i słabowidzących.
Myślę, że tu nasz słuchacz i też
kolega poniekąd redakcyjny Zwonimir,
gdy może usłyszy
ten najnowszy Tyflo Przegląd, to się jakoś tu odniesie.
Natomiast
no co, no Związek Niewidomych
Chorwacki może się poszczycić
na przykład
takim budynkiem, chyba nowo
wybudowanym, chociaż może nie,
w Zagrzebiu, w centrum,
który nazywa się
Tyflo Blok. No i to jest
jest to
dość nowoczesny budynek, który został
niedawno odrestaurowany
i odremontowany.
No jest tam oczywiście
siedziba Związku Niewidomych,
jest tam biblioteka
niewidomych i słabowidzących,
teatr
osób niewidomych i słabowidzących
Nowi Żywot
oraz sklep należący
do Związku Niewidomych z pomocami dla osób niewidomych
Tyflo Technia.
I no
Chorwacki Związek
Niewidomych jest mniejszy niż
czeski, no to nie wiem
jak to porównać do Polski.
Natomiast
zjednoczy on pod swoimi
skrzydłami 26 regionalnych,
mniejszych organizacji
z różnych regionów Chorwacji.
No
i każda z tych organizacji
ma jakąś swoją autonomię,
oferuje różne zajęcia w czasie
wolnym, ale to
w różnych regionach jest to różnie.
Sama
Związek Niewidomych Chorwacki, ten centralny
zatrudnia 15 osób,
więc bardzo malutko.
Są to osoby, które są
odpowiedzialne za
lobbowanie
na rzecz interesów osób
z dysfunkcją wzroku na
poziomie narodowym, no i za kontakty
narodowe.
Niestety nie we wszystkich regionach
Chorwacji
dostępne są takie
usługi, takie możliwości jak
no poradnictwo
w sprawach społecznych,
czy wsparcie
w kwestii używania technologii wspomagających.
Więc Związek próbuje
z zagrzebia
gdzieś tam zdalnie
usługi zaoferować.
No i w tym momencie też
próbują uformować
taki
punkt mobilny,
zespół mobilny, który będzie
podróżował po kraju
i będzie tam klientom pomagał.
Jeśli chodzi o zabezpieczenie
społeczne, no to
na pewno bardzo ważną
rzeczą dla osób niewidomych
w Chorwacji jest uzyskanie tak zwanego
certyfikatu niepełnosprawności.
No czyli coś jak nasza legitymacja.
To o czym mówiłem przed chwilą.
I tutaj
kategorie są różne w zależności od
tego jak poważny ubytek wzroku
występuje. No i na bazie
takiego uprawnienia, takiej
legitymacji, czy takiego orzeczenia o niepełnosprawności
mogą oni
otrzymać miesięczną rentę
w wysokości
20 euro. No czyli nie aż tak dużo.
Aha.
Także można otrzymać darmowy
dostęp do usług
asystencji osobistej oraz
usług czytania materiałów drukowanych
w wysokości
między 10 do 60
godzin w miesiącu.
No to nieźle. Całkiem nieźle.
Ciekawe od czego zależy. Właśnie pewnie od
tego jak poważny jest ten ubytek
wzroku, od tego stopnia niepełnosprawności
zależy ten dostęp.
Te osoby, które posiadają również to orzeczenie
mogą
otrzymać także
z budżetu
Funduszu Zdrowia Zbezpieczenia
Zdrowotnego
dofinansowanie na
pomocę takiej jak
laska biała
raz na rok, czy
screen reader lub
program powiększający
raz na 8 lat.
No to jest
dużo. To jest długi okres.
To jest długi okres. Jak my pomyślimy o naszych
pięciu czy sześciu latach na
dofinansowanie różnych rzeczy
no to 8 lat to jest naprawdę
w międzyczasie się te
programy tak zdążą zdeaktualizować
zwłaszcza jak to jest jakiś JAWS,
że naprawdę
pewnie NVIDIA jest tam mocno popularny.
Za chwilkę o tym poczytamy.
No właśnie. Z uwagi na
dość długi okres czasu między
tym okresami, kiedy
można się o takie dofinansowanie starać
Chorwaci bardzo często
używają darmowych rozwiązań
takich jak NVIDIA
lub zintegrowane powiększenie
lupa w systemie
Windows.
Czechów bardzo też zaskoczyło to,
że wszędzie słyszeli
swój syntezator mowy, czeską Zuzanę.
Bo
wszyscy użytkownicy
iPhona używali.
Bo dopiero w zeszłym roku chorwacki się
pojawił na iPhonie chyba. Tak, ale
mimo to on jest tak złym głosem, on jest tak
źle zrobiony i to też słyszałem rzeczywiście
od osób z Chorwacji,
że oni nadal używają tej Zuzany,
bo ona wspiera wszystkie diakrytyki i
mniej więcej da się zrozumieć jak czyta
chorwacki.
Tak i tutaj jest to wyjaśnione,
że długo nie było chorwackiego głosu,
a mimo, że teraz jest,
ma tak dużo problemów,
dużo błędów wymowy, że
wolą dalej tą Zuzanę.
Oczywiście tak,
firma Tiflotechnia
zapewnia różnego rodzaju
pomoce i sprzęty asystujące,
który
właścicielem tego sklepu jest Związek Niewidomych
Chorwacki.
Tak i Czesi
zauważyli, że urządzenia,
które są oferowane przez tę firmę,
no jest ich dużo mniej niż to, co jest
oferowane w Czechach.
Ale oprócz takich drobnych pomocy
mają
bardziej takie zaawansowane technologie,
jak na przykład monitory brajlowskie
czy screen reader JAWS.
Tiflotechnia także
tworzy etykiety brajlowskie
i tyflografiki
dla organizacji,
które chciałyby stać się bardziej dostępne
i używana jest tu
technologia druku ultrafioletowego,
która nie jest
zbytnio znana w Czechach.
Ja nie wiem, nie spotkaliście się
kiedyś z brajlowskim drukiem ultrafioletowym?
Bardzo jestem ciekaw, jak to działa.
Jeszcze nie. Nie słyszałem o tym.
Właśnie na ile to jest wyczuwalne, bo tu UV jest
napisane, to rozumiem, że ultrafioletowy,
chyba, że to coś innego oznacza.
To możecie poprawić w komentarzach.
Jedna z
chorwackich
instytucji, która
była bardzo,
ma duży sukces
w wdrażaniu dostępności dla osób niewidomych,
jest Muzeum
Miasta Zagrzeb.
Wizytatorzy
z Czech mieli możliwość
odwiedzenia tego muzeum i obsługa
pokazała wiele
eksponatów,
których można było dotknąć.
Niektóre były dotykowymi modelami
lub replikami, a inne to były
rzeczywiście zabytki, takie oryginały, których
można było dotknąć.
Było też wiele
opisów w Brailu
i tak, ale no znowu
widzący, którzy też tam
wizytowali wtedy
zagrzeb z ramienia
Czeskiego Związku Niewidomych,
no, niezbyt pozytywnie ocenili
właśnie, że było dużo
historycznych miejsc i pomników
zasłoniętych przez prace jakieś
remontowe. W muzeum
niewidomi mogli sobie
dotknąć
na pomocą modeli
zrobionych w dość wysokiej jakości
dotykowych.
No i dzięki temu
Muzeum Miasta Zagrzeb jest
przykładem dobrych
praktyk, jeśli chodzi o
dostępność zabytków dla osób niewidomych
i warto, jeżeli
chcecie kiedyś odwiedzić Chorwację
i będziecie w Zagrzebiu, to warto to muzeum
zwiedzić.
Jeśli chodzi o kulturę,
to nie można pominąć chorwackiej
Biblioteki dla Niewidomych.
W nowoczesnym,
bardzo fajnym, ładnym takim
budynku pokazano
gościom
właśnie jak wygląda tam w środku
i jakie tam są
podejmowane aktywności.
Głównie biblioteka
tworzy audiobooki.
Takie formaty
jak na przykład jakieś IPAB-y,
brajlowskie, BRF-y, czy tam
XT, Word-y
nie są niestety zbyt
łatwe do dostania,
ale kolekcja audiobooków
ma dziesiątki tysięcy
pozycji
i są
w formacie DAISY, więc
tutaj też fajnie, bo właśnie chyba nie wiem, czy
my w DZDE nie bardzo
idziemy w DAISY, chyba nie bardzo.
To są zwykłe MP3-ki z tego, co kojarzę, prawda?
No, a tutaj są DAISY,
więc można sobie nawigować po różnych rozdziałach
i tam tak dalej. Po spisie treści,
po całej takiej strukturze.
No i
Chorwacka Biblioteka Niewidomych organizuje
też różne wydarzenia, takie jak na przykład
dyskusje
literackie,
quizy
z wiedzy, konkursy z wiedzy
i konkursy w używaniu brajla.
I
też spotkali się goście
z Czech, z aktorami
teatru osób niewidomych
Nowy Żywot.
Ponoć
właśnie tak, podczas gdy w Czechach
te aktywności kultury
dla osób niewidomych bardzo często
gdzieś się skupiają na Czechach
i na muzyce,
na tych narodowych różnych
tematach, to tutaj teatr
ma bardzo dużą, większą tradycję.
W Chorwacji ma teatr.
I ta grupa
teatralna
już od dekad istnieje
w Zagrzebiu.
Związek Niewidomych Chorwackich
ma swoją własną
salę teatralną,
w której
można pomieścić
ponad 300 widzów.
I ta grupa
teatralna właśnie Nowy Żywot
wystawia 30 do
50 sztuk
rocznie. No więc bardzo
płodna trupa, także
bardzo fajnie.
I Chorwaci bardzo często też
organizują międzynarodowe
festiwale teatralne,
które się nazywają Blind in Theatre.
Więc no, możliwe, że też
inne teatry niewidomych zjeżdżają do Chorwacji,
żeby tam występować.
I też
odwiedzono Srebrne Centrum,
Silver Center,
które
jest, niezależnie od Związku
Niewidomych, jest niedaleko Zagrzebia.
Ponoć na początku
mówiono, że jest to szkoła psów
przewodników, ale tam też
ogólnie
można nauczyć się orientacji
i można tam mieszkać podczas
kursów rehabilitacyjnych.
Tak, tam
zarówno dorośli, jak i dzieci
oraz ich opiekunowie mogą uzyskać
pomoc.
Tak, jest to
no, ośrodek znajduje się
w nowoczesnym, jednopiętrowym
budynku, który
oferuje podwójne pokoje, dwuosobowe
pokoje dla
klientów, którzy tam przyjeżdżają.
Są tam
wspólne pomieszczenia,
pomieszczenia dedykowane pracy z dziećmi.
Tam też również dla
weterynarzy, dla całej obsługi
właśnie, która przy pieskach pracuje.
I jest kuchnia dla
piesków również.
No i wszystkie,
wszystkie potrzebne
pomieszczenia. Wszystko
oznacza ogród, który
no, oprócz oczywiście
relaksu, pozwala na ćwiczenie
orientacji.
No i jest tam ustalona już
metodologia
treningu psów, szkolenia psów
przewodników.
Aha, i w jednym miejscu
można się, można
przećwiczyć sobie kwestie
związane z psami przewodnikami, jak i z orientacją
w przestrzeni w sensie tradycyjnym,
no, gdzie w Czechach tym zajmują się
osobne instytucje.
I
w trzeci, bo to trzy dni trwała ta wycieczka,
na trzeci dzień
goście z Czech wybrali się do ośrodka
Premantura
w Istrii,
na istrijskim wybrzeżu.
Tam
powstało centrum rekreacyjne
dla osób niewidomych.
Podczas sezonu
letniego są tam zorganizowane
wydarzenia, ale
również osoby
samodzielne, osoby niewidome, pojedyncze,
indywidualnie mogą tam pojechać.
No i ich rodziny.
Jeżeli chcą
po prostu pojechać na wakacje, więc
bardzo możliwe, że jeżeli byście chcieli pojechać
właśnie na Istrię, na Chorwację
i chcielibyście trafić do takiego dostępnego miejsca,
to możecie się Premanturą zainteresować.
Osoby niewidome
i słabowidzące mogą tam spędzić
wakacje w środowisku
dostępnym i bardzo przyjaznym,
unikając typowych
problemów powiązanych
z
pobytem
w takich miejscach ogólnych, na przykład takich jak
szwedzki stół, nie ma tam szwedzkiego stołu,
jakaś nawigacja po
hotelu czy po plaży.
Cały ośrodek,
który tam jest, łącznie z ogrodem,
ma tam elementy
nawigacyjne dla osób niewidomych.
Jest także tam
pomieszczenie dla osób na wózkach
inwalidzkich, które tam przyjeżdżają
i niedaleko jest dostępna
plaża i
plaża posiada właśnie wejście
dla osób na wózkach specjalne
i po plaży jest wytyczona
ścieżka, na której są
linie prowadzące, które
prowadzą do
stopni do morza
i
z perspektywy osoby niewidomej
może nawet
ważniejszą
cechą tej plaży jest to,
że
od wejścia do morza
poprowadzone
jest linia w formie
liny z przywiązanymi
do tej liny bojami,
która jest wsadzona
w wodzie i można wzdłuż tej linii
się
przemieszczać kilkaset metrów
dalej, przepłynąć sobie do
linii po drugiej stronie
i dzięki temu
niewidoma osoba, jeżeli
chce sobie popływać, to może sobie wygodnie
popływać, a potem wrócić bez problemu
na plażę, podążając za tą
rozciągniętą przez kilkaset metrów
liną z bojami.
No i zapraszają oczywiście
Czechów, czeskich turystów
w przyszłości
i to jest bardzo też ważne,
bo dla Czechów Chorwacja to jest
jeden z topowych kierunków
wakacyjnych, tak w ogóle.
Teraz może troszkę mniej
ponoć w to lato, bo weszło euro,
więc Polska stała się
takim bardziej popularnym znowu
miejscem, ale Chorwacja bardzo przez
Czechów jest lubiana, no więc
ponawiam, jeżeli chcielibyście spędzić
w sposób dostępny
wakacje na Chorwacji, no to możecie
próbować tam się zadekować.
No i też
tutaj są planowane jakieś dalej
kontakty.
No i to tyle, jeśli chodzi o kwestie
czesko-chorwackie.
Natomiast to nie wszystko,
bo też
okazuje się, że bardzo
aktywni są Ormianie.
W Armenii są porozwijane
różne
dyscypliny sportów, w których
osoby niewidome mogą grać.
Już od lat trzydziestych,
kiedy tylko powstało
Stowarzyszenie Osób Niewidomych w Armenii,
bardzo przywiązywano dużą wagę
do sportu.
I organizowane
były miejskie i
narodowe zawody w
szachy,
w stupolowego i
sześćdziesięciopolowego Chińczyka
oraz coś, co się
nazywa track and field.
Ktoś ma pomysł, co to jest za
sport?
To jest pięciobój.
A pięciobój, no widzisz.
I są rzeczywiście
atleci, którzy
wygrywali w europejskich
i światowych zawodach w pięcioboju.
I w czasach jeszcze
Związku Radzieckiego, kiedy
Armenia była
częścią ZSRR.
No a ostatnio właśnie
Związek Niewidomych Armenii
zaczął organizować
zawody kobiet i mężczyzn w
Genisa Stołowego. Ciekawe, czy to chodzi o showdowna?
Tego nie wiem.
Piór dźwiękowego, o tego ping-ponga.
Być może.
No i gry takie
intelektualne, quizowe.
No więc bardzo ciekawa
perspektywa, jak chodzi o Armenię.
I też wracamy jeszcze na chwilę
do Ukrainy, bo wojna nie przestaje
się niestety dziać.
A osoby niewidome również
są jej ofiarami. Ale
Europejska Unia Niewidomych pomaga.
No i tu się dowiedzieliśmy na przykład,
że dzięki tej pomocy
tych organizacji członkowskich
IBIU, czyli też pewnie w tym i Polskiego Związku
Niewidomych,
narodowe
zgromadzenie osób z niepełnosprawnością
przy współpracy
z Związkiem Niewidomych Ukrainy
były w stanie
wypłacić troszeczkę pieniędzy
w gotówce osobom niewidomym, które tego
próbowały
najbardziej. Nadal
są bombardowane takie miasta jak Hersoń
i cały ten region hersoński.
Więc tak,
tam ludzie chyba najbardziej są poszkodowani.
Też stacja
przepompowni wody
w Kachowce została zbombardowana.
I tam skontaktowano się z organizacjami
właśnie osób z niepełnosprawnościami
na miejscu.
Przekazano pomoc finansową
55 osobom właśnie z Hersonia,
bo tamte zniszczenia były
największe.
Jeśli chodzi o tereny,
gdzie rząd ukraiński
i wojsko ukraińskie
ma kontrolę, to przekazano
pomoc finansową w rejonach Kijowa,
Charkowa, Sum,
Torczyna, Kramatorska,
Czernichowa, Połtawy, Mikołajewa,
Odesy, Zaporoża,
Winnicy i
Lwowa.
Także dostarczono pomoc
w każdym prawie
regionie Ukrainy.
Z drugiej części
funduszy, które zostały
przekazane na ten cel,
złącznie 150 osób otrzymało
pomoc finansową.
Oczywiście jest dziennik
tych wszystkich wypłat i to jest czas
na dziś.
Głównie ta pomoc
finansowa została wydana na leki,
koszty leczenia,
jedzenie i produkty higieniczne.
Oczywiście wszyscy
są wdzięczni za tę pomoc.
Najstarszy pan,
któremu udzielono pomocy,
to 93-letni pan,
który mieszka na wsi.
Rozumie, że
teraz jest wojna i że
wszyscy mają ciężko.
Ta osoba z tej organizacji osób
sprawnościami mówi, że bardzo
dotknęły ją słowa tego pana, że
on idzie sobie każdego dnia
rano na pole, żeby popracować.
Robi sobie,
sobie hoduje
tam ziemniaczki,
marchewki, cebulę.
Jest w stanie się wyżywić
i jeszcze nawet komuś pomóc.
Pamięta poprzednią jeszcze
wojnę
i wiedział, że też było ciężko i teraz też jest ciężko,
ale na pewno przetrwają.
Jeżeli będą się trzymać i będą
sobie pomagać. I to jest cytat z Żytomierza.
Kolejny
cytat.
Mam grupę pierwszą
niepełnosprawności wzroku
i chciałbym wyrazić
swoją wdzięczność
za okazaną pomoc.
W tych ciężkich czasach
ciężko jest żyć z samej renty państwowej.
Mieszkam w Hersoniu,
gdzie jesteśmy cały czas
bombardowani i
zostały zniszczone okna w moim domu.
Produkty żywnościowe
i leki są bardzo drogie
i teraz czujemy też
efekty wybuchu tej
zapory wodnej w Kachowce.
Raz jeszcze dziękujemy za pomoc finansową
i moralną.
To Walentyn z Hersonia.
Od
dzieciństwa mam
niepełnosprawność wzroku.
Grupa pierwsza. Mieszkam w mieście Sumy,
które cały czas jest bombardowane.
Jestem
szczerze wdzięczna za okazaną
pomoc. Nadia.
Dziękujemy za
pomoc. Życzymy wszystkim
spokojnego nieba.
Jesteście pierwszymi, którzy udzielili nam
pomocy zaraz od początku wojny.
Mieszkam w
wiosce
i informacje
i organizacje pomocowe bardzo rzadko
do nas docierają. To świetnie, że
znaleźliście nas, Petro.
I tutaj
Związek Niewidomych Ukraiński
kontynuuje, że w imieniu
Międzynarodowego Zgromadzenia
Osob z Niepełnosprawnościami oraz
jesteśmy wdzięczni
Europejskiej Unii Niewidomych i wszystkich
organizacji
i ludziom, którzy zorganizowali
nam tą pomoc finansową.
I co jeszcze?
Dzięki
zaleceniom Europejskiej Unii Niewidomych
odezwała się do nas Światowa Unia
Niewidomych. Chcieliby wiedzieć, jak
mogą pomóc osobom niewidomym z Ukrainy.
Prowadzimy drugi
obóz dla
cywilów oraz
wojskowych, którzy w wyniku
wojny stracili wzrok.
Przemawialiśmy przed agencjami
ONZ-u
i
ministerstwami.
O braku rehabilitacji
dla osób niewidomych.
I udało nam się
zwrócić uwagę na ten problem.
Więc otwarcie się o nim teraz
mówi, ale nadal
trzeba lobbować
na tyle, żeby
dało się, żeby te agencje
zaczęły coś rzeczywiście robić.
Pewnie wiecie z mediów masowego przekazu,
że bombardowanie miast
i wiosek nadal trwa.
Dorośli i dzieci
zabijani.
Ruinowane są szkoły.
Okupanci ruinują
szkoły, szpitale
i budynki mieszkalne.
Wojsko rosyjskie nadal
zabija pokojową populację
i ludzi żyjących w pokoju.
Ale wierzymy
w zwycięstwo i robienie
wszystkiego, co możemy, aby
to zwycięstwo było coraz
bliżej. Razem z Wami
pomagamy tym, którzy
czekają na nasze wsparcie.
No i to jest wszystko, co tutaj wiemy.
Jest też historia pary
z Ukrainy, Roberta i Tani,
którzy przeprowadzili się
na Litwę i tam
też teraz się odnajdują.
Robert jest masażystą i próbuje
w tym momencie, już
przed wybuchem wojny miał taki plan,
żeby na Litwę się przeprowadzić,
bo tam któryś
ośrodek, o którym słyszał
rehabilitacyjny, poszukiwał
artysty. Okazało się,
że właśnie wojna zmotywowała
tylko jego, żeby razem z żoną
wyjechać. No niestety w tym ośrodku
się nie udało, natomiast udało się mu
znaleźć zatrudnienie w Wilnie.
Uczy się litewskiego,
otrzymuje wsparcie, no i powoli
próbują sobie tam też to życie organizować.
To jeśli chodzi o Biuletyn
Europejski. Natomiast
to nie wszystko, bo
jeszcze z takich
wiadomości pozytywnych, to
na Politechnice w
Lozannie w Szwajcarii
studenci stworzyli aplikację
Find My Seat, która ma pomagać
w namierzaniu wolnych miejsc
osobom niewidomym w transporcie
publicznym. No mega ciekawa
sprawa, zwłaszcza, że
zainteresowała się tą aplikacją Kolej Szwajcarska
i rozważają oni
wdrożenie tej funkcji w ogóle w ich aplikacji
właśnie kolejowej, która tam jest
dedykowana osobom z niepełnosprawnościami.
To byłoby bardzo ciekawe wdrożenie, bo
Szwajcarska Kolej ma już
na swoim koncie na przykład nadajniki
Bluetooth. Ja nie wiem, czy one jeszcze działają, ale kilka
lat temu mówiliśmy o tym, że zostały one
wdrożone i
że one
tak naprawdę
pomagają osobom niewidomym w docieraniu
do konkretnych wagonów. No więc widać, że tutaj
Szwajcaria bardzo mocno w tą dostępność kolei
idzie. Jak to działa w praktyce?
No, trzeba by zobaczyć,
ale no coś takiego tutaj się dzieje.
Teraz kawałeczek historii, bo
ostatnio pozapisywałem się
na trochę list mailingowych dla niewidomych właśnie.
Na niemieckie, na czeskie
i to jest w ogóle dla mnie
przeciekawa sytuacja, bo
te listy mają archiwa i ja
bardzo chętnie, kurczę, gdybym miał jakąś
wymarzoną pracę sobie wymyślić,
to bym chciał dostać pracę, w której
moim zadaniem jest przegrzebywać te archiwa
i robić jakieś takie raporty z tego, co to
kiedyś było, jakieś opisywanie tych
różnych historycznych okoliczności.
Zwłaszcza, że też ostatnio dokopałem się do
belgijskiego takiego magazynu
technologicznego dla osób niewidomych,
który ma również swoje archiwa od
1986.
Więc no, spodziewajcie się
tego, że na którymś etapie, nie wiem
kiedy, jak znajdę trochę czasu, a nie wiem
kiedy to będzie, może będą jakieś
audycje, jak to kiedyś było właśnie
w Belgii, w Holandii, w Niemczech,
w Czechach, na Słowacji i tak dalej.
No, bo
materiału źródłowego trochę
jest. No i tak grzebiąc
po tych listach niemieckich, okazało
się, że pod koniec lat dziewięćdziesiątych,
wczesnych dwutysięcznych
był sobie taki programista, jak
właśnie pan Hanke,
który stworzył,
Jürgen chyba zresztą, jeżeli się nie mylę,
stworzył program
Tapir. Tapir był programem
do obsługi telefonów stacjonarnych,
bazujących na tym protokole
ISDN
za pomocą komputera.
Z tym programem w pełni działało
kilka modeli, kilka Siemensów,
jakiś jeden Alcatel, jakiś jeden Ericsson
i takie telefony
można było przez port szeregowy
podłączyć do komputera.
No i Tapir pozwalał nam na odczyt
ekranu takiego telefonu, czyli
dało się chodzić po menu tego telefonu,
z tego co rozumiem, konfigurować
ustawienia i tam screen reader by nam
to wszystko czytał. No ponadto
można było wybierać numer
telefonu, dzwonić. Można było czytać, kto do nas dzwoni.
Można było w wersji
płatnej programu prowadzić listę
kontaktów. Program kosztował 50 euro,
a w pierwszych wersjach to w ogóle
90 marek niemieckich.
Jeszcze, bo to euro to dopiero początek
lat dwutysięcznych.
No i tam można było te kontakty
również integrować z Outlookiem,
z Clicktelem, czyli z takim niemieckim
systemem książki telefonicznej
i wywoływać, jeżeli ktoś do nas
dzwonił,
nie mieliśmy tej osoby w kontaktach, to przeszukiwany był
Clicktel. No i
można było też odczytywać
stan diodek, które się świeciły
na telefonie, jeżeli tam było do sześciu diod,
to można było dźwiękowo
się dowiadywać o tym, że te diody się zaświecały
lub gasły, lub że zaczynamy mrugać.
No więc
obsługa telefonu stacjonarnego
za pomocą komputera była kiedyś
jak najbardziej możliwa.
No ciekawe, ile jeszcze takich rozwiązań
istnieje. Z tego co wiem o Niemczech, no to tam
na przykład kiedyś bardzo popularne
było, jak się zaczynała
gdzieś bankowość internetowa, że osoby niewidome
dostawały dostęp do takiego
oprogramowania, które normalnie było stosowane
przez firmy do
wykonywania przelewów na masową skalę,
no to niewidomi sobie po prostu w takim programie
kolejkowali przelewy,
ustalali, że chcą zrobić jakiś przelew,
po czym wysyłali takie
polecenie, powiedzmy taki zestaw poleceń
do banku i bank to potem już
gdzieś tam przetwarzał. To był taki przywilej
dla osób niewidomych, że mogli sobie korzystać z takiego
oprogramowania bankowego,
żeby ogarniać bankowość internetową,
zanim to się stało gdzieś tam ogólnie w kraju
modne, więc to bardzo ciekawy
system.
Ciekaw jestem, ile jeszcze takich systemów
było gdzieś tam
zorganizowanych, więc trzeba by
kiedyś rzeczywiście w te archiwa tych list
dyskusyjnych się wczytać.
No i wracamy znowu
do naszych tutaj
PCTN-owskich klimatów, bo na stronie PCTN
okazała się również informacja
o najnowszym odcinku Views of Life,
czyli
takie filmiki, w których osoby
z różnych organizacji osób niewidomych
w Europie wypowiadają się o tym,
z jakimi problemami się borykają
w swoim kraju. No i dowiadujemy
się
co tam w Danii tym razem.
Ask
Lofberg Abilgard
to prezes duńskiego,
Duńskiej Federacji Niewidomych.
No i
tak mówi przedstawiciel duńskiej
organizacji.
Zajmujemy się wsparciem osób z dysfunkcją wzroku na rządu wzroku.
Prowadzimy centrum szkoleniowe, gdzie
osoba niewidoma lub słabo widząca może
zapoznać się z różnymi technikami
ułatwiającymi codzienne funkcjonowanie.
Udzielamy również pomocy w psychospołecznym
procesie związanym z utratą wzroku,
oferując indywidualne wsparcie dla takich
osób. Ask Lofberg Abilgard
opowiada też o problemach osób
z niepełnosprawnością w Danii.
Generalnie zauważamy, że poziom wykształcenia
młodych osób niewidomych i słabo widzących spada,
mimo ogólnego rozwoju naszego
społeczeństwa. To jest jedno z głównych
zadań, z którym się mierzymy. Niestety
rozwój technologii nie przekłada się na
lepszy poziom wykształcenia
osób z dysfunkcją na rządu wzroku.
Prezes Dansk Blindes Amfund
zwraca również uwagę na inną kwestię.
Dotyczy ona starszych osób, które
tracą wzrok. W Danii nie ma
klarownego prawa dotyczącego rehabilitacji
takich pacjentów. Jednym z
najważniejszych zadań stowarzyszenia jest
wskazanie władzom, że rehabilitacja osób
z niepełnosprawnością wzroku jest
zadaniem specjalistycznym i nie powinna
być realizowana na poziomie gminy,
ale centralnie. Co więcej,
władze centralne powinny wprowadzić te same
standardy rehabilitacji osób niewidomych
i słabo widzących w całym kraju.
No i jest link na Wimeo
do całego wywiadu, gdzie można
posłuchać, jak właśnie wygląda
ta sytuacja osób niewidomych w Danii.
No i to wszystko z moich europejskich
wieści na ten tydzień.
I to wszystko, jeżeli chodzi o tyflowieści,
w tym tyfloprzeglądzie to nie
znaczy, że to wszystko, jeżeli chodzi
o w ogóle informacje
w tyfloprzeglądzie,
bo teraz
technikalia, natomiast
tu pierwszy news
może znowu od Pawła, ale żeby
Pawłowi troszeczkę dać odsapnąć, to
może Paulina teraz
swój kącik newsów,
tym razem newsy
sztucznie inteligentne, to chyba
już zostanie u nas w tyfloprzeglądzie to określenie.
No, tak jako
się polubiłam, sobie je wstawiam.
No, więc słuchajcie,
pewnie się dziwiliście,
gdzież w końcu te moje newsy
i tutaj dopchałam dosłownie
całe 10 dorodnych newsów
na ten tydzień.
Jedne drobniejsze,
drugie troszkę większe.
Przy okazji poproszę o współprowadzącego,
bo zaraz będę pokazywać, tutaj
prezentować
pewne odkrycia
i wynalazki tego tygodnia.
Pierwszy news
jest naprawdę bardzo drobniutki,
ponieważ Eleven Labs otrzymuje
dwuetapowe
użytelnienie.
Ja tego nie testowałam, ale podejrzewam, że działa to na jakimś
SMSie czy innym takim,
więc nikt nam tych
znaków nie podbierze.
Możemy sobie
właśnie to składnikowe użytelnienie
zrobić, chociaż
bardziej podejrzewam, że chodzi o to, że
nikt nie użyje głosów, które
my sobie tam sklonowaliśmy,
w tym na przykład naszych
czy naszych bliskich.
Także to jest
ważne. Przy okazji mówienia
o Eleven Labsie, wspomnę, że
jutro jest to spotkanko, takie, które
oni sobie wymyślili w tamtym tygodniu,
community meeting na Discordzie.
Z tego, co pamiętam, jest o 20,
ale na
Discordzie jest więcej informacji.
Są już pierwsze pytania na
kanale Community Questions,
które tam padną.
Te pytania, które uzyskały
najwięcej lajków,
powinny tam
znaleźć odpowiedź.
Między innymi jest tam moje pytanie,
które co prawda dawno patrzyłam,
ale miało jakieś tam
śladowe ilości
lajków. Moje pytanie było,
czy kiedykolwiek zostanie
wprowadzona funkcja, która pozwoli na
oznaczanie języków
w treści tak, żeby
móc stworzyć
wielojęzyczne treści
i tak, żeby te języki
się nie przełączały omyłkowo,
tworząc nam treść, która jest
do wyrzucenia.
Także myślę, że to też
gdzieś tam padnie jutro.
Z
takich jeszcze mniejszych update’ów
a propos Eleven Labsa,
jest update’ik mały
co do projektów, bo tam były jakieś
problemy z modelami,
teraz już ich nie ma, zostały
rozwiązane, ale projekty dalej w alfach.
Zapytałam się w sumie też, kiedy
możemy oczekiwać
stabilnej wersji projektów,
ale chyba tam
zbytnio lajków nie otrzymałam,
więc może mi się nie dowiedzieć.
A jest to
w pewien sposób ważne, bo projekty
w wersji alfa
zabierają cztery razy mniej znaków
z naszego konta, czyli gdybyśmy
teoretycznie wszystko,
co generujemy
generowali poprzez projekty,
no to zamiast tam
30 tysięcy znaków,
chociaż nie, bo to jest od
od
kreatora, czyli przy
100 tysięcy,
no, przysadce tysięcy znaków
możemy z tego zrobić 400
łatwym sposobem.
Więc tak, przechodzimy dalej.
Druga rzecz to jest strona
taka sobie śmieszna
stronka do pisania
esejów dla uczniów czy tam
studentów.
To nazywa się
esejbuilder.ai
W zasadzie
tak wrzuciłam dla hecy, bo
podejrzewam, że jakimkolwiek
promptem do
czata GPT bylibyśmy
w stanie osiągnąć podobny efekt.
Bo tutaj
nie ma ani źródeł
naukowych, ani jakiegoś
niesamowitego
no
niesamowitej różnicy pomiędzy tym, co
może wam się przydać zwykłym czatem GPT,
no ale cóż, ktoś sobie
wymyślił taki pomysł, jest, działa.
Testowałam.
Można tam wybrać sobie typ eseju,
styl, jakaś tam
liczbę słów i tak dalej.
No więc jakaś taki bardziej
interfejsowa
wersja tego, co moglibyśmy po prostu
napisać w komendzie.
No niechaj będzie i tak.
Trzecia
rzecz to jest apka do
notatek naszpikowana sztuczną inteligencją.
Nazywa się to
Reflect, czyli
Reflect.app
I to jest coś,
czego w zasadzie nie testowałam, bo
nie ma apki na Windowsa,
ma tylko rozszerzenie do Chroma i apkę na
Maca, iPada i iPhone’a.
Jeżeli nic
nie zgubiłam.
Jeszcze jest chyba rozszerzenie do Safari.
I to jest aplikacja,
która
pomaga nam się integrować
z kalendarzami,
z
platformami do
wideospotkań,
żeby tam transkrybować
spotkania i robić z nich
notatki.
Pomaga nam się integrować z innymi
aplikacjami do notatek,
dzięki czemu możemy sobie zaimportować.
Pomaga nam czatować
z naszymi notatkami
przy użyciu GPT-4,
tylko że nie wiem właśnie, czy czatować
z całą biblioteką notatek,
czy tylko z jakąś konkretną notatką.
Ale jakieś tam wyszukiwanie chyba jest,
więc podejrzewam, że to tak działa.
Właśnie możemy tam jakieś
podsumowania tworzyć,
jakieś
w oparciu o ten kalendarz,
w oparciu o
strony w Chromie, które tam
odwiedzamy, które sobie zapisujemy
do tego. Tam jest strasznie
dużo jakichś tych integracji, tych
AI-ów.
Ma to dwa tygodnie wersji
prawnej, więc możemy sobie potestować, gdybyśmy
chcieli.
No ale tak jak
mówię, jest to takie
naszpikowane
strasznie.
Wydaje mi się, że to jest
tak przeładowane tymi
integracjami i tymi
funkcjami, że z tego się
nie będzie komfortowo korzystało. Szczególnie,
że nie ma tam chociażby tak
prostej opcji jak
zaimportowanie
sobie pliku zip,
załóżmy, z notatkami w folderach.
No to cóż mi
po takiej aplikacji, jak ja sobie wszystkie notatki
tworzyłam w notatniku w folderach.
Więc nie mam jak
sobie tego flow przenieść,
nawet gdyby ta apka na Windowsa była.
No i niby jest strona,
no i niby jakoś tam można, no ale
bez przesady. Wrzucam
po prostu, gdyby ktoś był
zainteresowany.
Czwarta rzecz
to jest
ChatOn, repozytorium
na GitHubie.
Bardzo śmieszny projekcik,
który pozwala nam na to,
żeby otrzymywać
odpowiedzi na zadany prompt
od wielu chatbotów naraz.
Tam jest Cloud,
tam jest GPT-4, tam jest
Google Bart,
tam jest Lama, tam jest
no tych chatbotów to chyba
z 23 było w tej tabelce.
Oczywiście
do wszystkiego musimy mieć swoje konta,
API, tam wszystko to musimy
poustawiać.
Zainstalować,
no to jest po prostu zwyczajne
repo GitHubowe, które
możemy sobie w naszej
pracy zaprząc,
ale nie jest to w żaden sposób
gotowe narzędzie.
Piąta
rzecz
to jest
Web
Brevity,
Brevity,
nie wiem jak to się czyta w sumie,
ale to jest strona do
podsumowywania newsów, wrzucamy po prostu
artykuł
i dostajemy podsumowanie przygotowane przez
jakżeby inaczej stoczną inteligencję.
Nie sądzę, że
to jest chat GPT, w sumie
tak samo jak
tak samo jak nie sądzę, że
to narzędzie potrafi obejść paywalla,
co było
problemem tam przy
przy samym chatie
GPT, przy Bingu chyba,
przy Bingu.
Tak, ale
generalnie dlaczego nie sądzę,
że to jest chat GPT, dlatego,
że jak wrzucimy sobie
artykuł polski, to
podsumowanie mamy też po angielsku,
chociaż może to wynikać z prompta w sumie.
No i z jednej strony to jest fajne,
bo w sumie
jakikolwiek język to nie będzie, no to
podsumowanie mamy po angielsku,
więc możemy tam sobie wrzucić jakiś, nie wiem,
hiszpański, chiński, cokolwiek i nam
ładnie przetłumaczy,
no przerobi, podsumuje,
ale z drugiej strony w sumie trochę słabo,
no bo jak chcemy przeczytać coś szybko po polsku,
podsumowane bez żadnych tam reklam,
jakichś
nagłówków, jakichś
tam innych zbędnych
elementów, no to nie możemy, bo
dostaniemy po angielsku.
Szósta rzecz to jest
Whisper Turbo, webowy interfejs
dla Whispera, też
githubowe repozytorium bez
gotowego narzędzia, tam po RPM
się instaluje.
Chyba to jest zwykły Whisper,
nie żaden faster, ani
inny taki, ale
wrzucam dla chętnych, którzy by sobie
chcieli potestować, po
localhostie się łączymy i tam
sobie bawimy się.
Siódma rzecz to jest
apka, która monitoruje wszystko
to, co się robi na komputerze
i może tworzyć jakieś
czy to podsumowania,
czy to na przykład, nie wiem,
otwórz mi kartę w Chromie,
w której, nie wiem,
robiłam,
zamawiałam sobie bilet na pociąg,
czy tam zamawiałam sobie pizzę,
bo w sumie sobie zamknęłam
omyłkowo, a potem zrobiłam parę innych rzeczy
i nie chce mi się w historii szukać.
Takie jakieś rzeczy,
niestety tylko na Maca,
więc nie potestowałam, ale też
wrzucam dla chętnych.
Ósma rzecz
i tu będą próbeczki,
więc się muszę przygotować,
ale w międzyczasie
opowiem o co chodzi.
To jest strona
heygen.com
i to jest
coś, jak mówiłam kiedyś
o Skype’ie, to się chyba nazywało TrueVoice,
czyli taka technologia,
która jest w stanie
przetłumaczyć
naszą mowę
na naszą mowę w innym języku,
z tym, że to nie jest,
tak jak w Skype’ie, audio, tylko wideo.
Nie wiem, czym się ta warstwa
wizualna różni i
jak ona bardzo AI’owa wygląda,
ale zaraz Wam pokażę.
Ja szczerze mówiąc jestem pod wrażeniem.
Człowiek się mówi po angielsku.
No i teraz będzie francuska wersja,
już bez tego,
no w sumie
bez wszystkich dźwięków
otoczenia,
sam głos,
ale to osądźcie sobie sami.
Ciekawe, czy polski jest.
Jest polski.
Jest polski, tylko, że mi się nie udało
niestety
go przetestować.
Ojej.
No dobra, w sumie zostawię to, bo jest
później,
albo dobra.
Później zrobię nowe.
Co miałam mówić?
Aha, że jest polski,
tylko, że mi się nie udało tego przetestować,
bo jeszcze przed audycją, jak patrzyłam,
w sumie teraz nie patrzyłam,
ale dosłownie, nie wiem,
o czternastej puściłam
jakiś tam, jakiś, jakiś
szort piętnastosekundowy,
w którym jakiś losowy gość mówi o
iPhone’ach
po hiszpańsku i
chciałam to zrobić na polski
i dalej mam zakolejkowane,
tam mi odebrało jakiś jeden kredyt
z dwóch,
który miałam,
został mi w sumie wcześniej pół,
bo jeszcze wcześniej pół
zużyłam na jakąś dziwną funkcję, która nie wiem do czego
służy, ale
odebrało mi ten kredyt
i mimo to
nie mam żadnego wyniku, nie miałam żadnego
wyniku, więc
może coś zrobiłam źle, też ta strona jest
strasznie słabo dostępna,
jest tam dużo jakichś klikalnych,
niezetiketowanych przycisków,
więc,
więc, no
mogłam coś zrobić źle,
ale podrzucałam,
bo wydaje mi się, że to jest bardzo ciekawe,
no, brzmi to tak troszkę ejajowo,
ale myślę, że
ktoś, kto ma niewyczulony
słuch, w sumie
mógłby pomyśleć, że to jest zwykły człowiek,
no, że mu tam
troszkę coś mikrofon
trzeszczy, że tak
w sumie troszkę mówi dziwnie, ale
ale byłabym w stanie
uwierzyć, że
dużo ludzi pomyśli, że to jest zwykły człowiek.
Lecąc dalej,
podsumowanie,
podsumowywanie i tworzenie
treści naukowych w oparciu
o sztuczną inteligencję
i literaturę naukową
jest już osiągalne
dzięki
usłudze epsilon
kropka, o nie, przepraszam,
epsilonmyślnik.ai.com
to jest strona,
która, którą w sumie
można nawet bez rejestracji
przetestować i w sumie
bardzo fajnie to działa, wrzuciłam
jakiś prompt,
który
przy okazji został
przetłumaczony na język angielski,
bo wrzuciłam go po polsku
i najpierw w sumie
jakby zrobiłam trzy próby tego,
w pierwszej próbie wrzuciłam
polski prompt i nie znalazło
nic, żadnych źródeł,
ale zaczęło mi w sumie pisać jakiś taki
koncept
badań
czy przeglądania źródeł
zebranych, jakichś tam
a propos
deepfake’ów
coś tam mi zaczęło robić
o
zaufaniu
o jakiejś tam
reprezentatywnej próbie z 2021 roku
coś, coś, coś sobie zaczęło pisać
druga rzecz, wrzuciłam
po polsku prompt
współczesne wyzwania
w kształceniu osób niewidomych
czy w edukacji osób niewidomych
i zaczęło mi
naparzać o gospodarce wodnej
a trzeci prompt,
który wrzuciłam to właśnie współczesne
wyzwania w kształceniu osób niewidomych po angielsku
i znalazło mi
22 źródła naukowe
o właśnie
bardzo nowe
2021-20
chyba
jakieś tam się znalazło
o właśnie edukacji
osób niewidomych w różnych krajach
tam był jakiś uzbekistan, jakaś
chyba Malezja, jakiś coś
no i zaczęło mi tam
w sumie nie
w sumie nawet nie zaczęło mi naparzać tekstem
po prostu zrobiło mi
takie podsumowanie
4 punktury mi wypisało, że w sumie
są nauczyciele, którzy nie znają brailla
w jakichś tam krajach
i zaczęło mi tam odnosić się
do poszczególnych
tych różnych źródeł
myślę, że bardzo fajny pomysł
pewnie się to łączy z jakimś Sci-Hubem
czy innym
Google Scholarem
czy innym akademia.edu
ale no
myślę, że to jest
faktycznie zagrożenie dla
pisania esejów, nie to co
poprzednia strona
bo naprawdę tutaj już te źródła
się trzymają faktów i nie halucynują
no może poza tym
właśnie tą gospodarką wadą nalecono
piszemy sobie prawdę po angielsku
tłumaczymy sobie ładniutko na polski
no i tak naprawdę
no jejku, przecież to, że mamy źródła
po angielsku, no to tym nawet lepiej
im bardziej to jest
szanowane
i dziesiątka, ostatni news
dla wytrwałych, którzy
zdecydowali się tego mojego ględzenia słuchać
do końca
to jest coś, co wyszło
chyba nawet dzisiaj albo i wczoraj
nazywa się Stable Audio
i to jest
według mnie rewolucja w tworzeniu muzyki
w generowaniu muzyki
przez AI
to jest produkt od
Stability.ai
to jest twórca m.in.
Stable Diffusion
czyli jednego z popularniejszych
generatorów grafiki
no i co?
mamy sobie
generator, który
obsługuje stereo
obsługuje żądaną
długość muzyczki
z tym, że to nie jest to, że mamy
nie wiem, o
zaznaczymy sobie 8 sekund i mamy
w sumie urwany początek i urwany koniec
tylko to jest naprawdę jedna
całość, jedna jakaś tam
muzyczka czy jeden dźwięk
także naprawdę to jest niesamowite
tam jest jeszcze więcej rzeczy
możesz tam, nie wiem czy widziałaś
ustawić tempo odpowiednie
tak, tak, ale to się wpisuje w prompt
po prostu tam z 25 bpm
na przykład czy ileś
i to też działa
a wszystko chyba dlatego, bo ich partnerem jest
zdaje się któryś bardziej popularny
serwis, tak
i to jest zdaje się
serwis do
tworzenia, znaczy
do muzyki na zamówienie
czyli właśnie takich różnych
krótkich utworów po 10
20, często tam są w ogóle wersje
jeżeli to jest to o czym myślę
wersja typu to samo
10 sekund, 20 sekund, 30 sekund,
minuta na przykład
jeżeli to jest to o czym mówię, o czym myślę
i jeżeli tak
to tam będą tworzone prawdopodobnie
tam będzie tworzona muzyka
właśnie głównie taka
pod jakieś
pod coś, pod coś
to znaczy to nie będą piosenki
tylko to są instrumentale
tak i to prawdopodobnie
tam jest
tam była wzięta właśnie baza
takiej muzyki
generowanej właśnie, znaczy
tworzonej pod jakąś
konkretną rzecz, no i są tam też
pojedyncze instrumenty
to też jest podkreślone
w tych szczegółach
tam w ogóle można jakieś
emocje, coś, jakieś
różne takie rzeczy, do czego to ma konkretnie
być, że to ma być smutne
że to ma być, nie wiem
dużo przestrzeni, coś tam jeszcze
dlatego, że często
gdy się wrzuca
takie, może inaczej
na takich
na tego typu serwisach, bardzo często
te uchwory
tak, one się tagują
i właśnie w taki sposób, że
ten utwór jest właśnie smutny, albo wesoły
wolżywy, jakiś tam
tak jest
w związku z powyższym
bo Rytm się nauczył na jakichś tysiącach
godzin właśnie takiego
typu muzyki
trochę filmowej, trochę
no takiej do tła, do jakichś
dżingli, intro, outro
i on ma w związku z tym prawdopodobnie
przynajmniej będzie tworzył
coś tego typu
to znaczy nie, to nie będzie
prawdopodobnie, nie będzie tam można
stworzyć, nie wiem, piosenkę
w stylu konkretnego zespołu
bo ten zespół nie tworzył
muzyki typu intro
tylko właśnie
to ma być coś dla
nie wiem
chcesz podcast, proszę bardzo
zrób sobie tutaj intro do podcastu
albo do jakiegoś
kanału na YouTube, czy
coś tego typu, także
A też kontynuując
co jest śmieszne, można tam też
próbować tworzyć
efekty, nie tylko muzykę
i w sumie
tutaj mamy trochę
deja vu z tego jak
czytaliśmy sobie artykuły o tym, że
generatory grafiki robią
w tłumach ludzi
osoby z nie wiem
trzyma palcami, z jakimiś powykrzewionymi zębami
i tak dalej, ja wam też zaraz
pokażę, będzie po muzyczkach
część efektowa
ja wam pokażę jak
się wygenerowało, to jest też tam
na ich stronie, bo będę pokazywać z ich strony, dlatego że
jest straszne przeładowanie na stronie
pokażę jak się pięknie wygenerowało
ambient
tłumu w restauracji, po prostu
to co ci ludzie tam
robią, jakie dźwięki z siebie wydają
to po prostu w takiej restauracji
to jeszcze nie było
no bo to też jest kwestia tego, że
te wszystkie programy
nie wiedzą tak naprawdę co jest
czym, w pewnym sensie, one
żyją w pewnej
rzeczywistości
tutaj mamy
epic, trailer music
intense, trimbal, percussion
and bass
no i sobie leci taka muzyczka
jakaś filmowa
tak najczęściej się to taguje w tych wszystkich serwisach
tak to mniej więcej wygląda
no i dobra, tak sobie dalej to leci
u nas to leci mono, ale
prawdopodobnie to jest do myślenia w stereo
także to jest kwestia
zooma tego, że nie słuchaj się
tego w stereo
jest też link w komentarzu
i tam do tego
artykułu, w którym jest na główek audiosamples
tak, że można sobie samemu
sprawdzić, tutaj jest jakiś lo-fi
hip-hop
beats
o, można sobie zrobić
kiedyś np. freestyle
albo generowane beaty
może to są jakieś śmieszne zaświadczenia
no to by spokojnie przeszło
no, tak, myślę, że
spokojnie
mógł być problem z tym
kto kiedy wchodzi, bo tutaj
jakiegoś refrenu nie widzę
ale nic
no ale
no ale dobra, tak sobie jest
co tu mamy dalej
general
teraz
death metal
to wyszło okropnie, szczerze mówiąc
tak
instrument
o, tutaj mamy jakieś
drumski właśnie rockowe
w sumie też fajne, jak sobie np. nie wiem
byśmy chcieli
pograć na jakimś instrumencie
no nie wiem, zadajemy sobie
dobra, zróbmy drums i bass
a ja sobie fortepian dogram
i wtedy już mamy
konieczność tworzenia tego
co gdzieś tam nie jest w naszym
zakresie
umiejętności
i przyjemności z głowy
co tu dalej, jakieś pianinko chyba
tak
o, BPMy tutaj są
jak już wcześniej wspomnieliśmy
pewnie słyszycie, że jest takie wrażenie
przynajmniej ja takie mam
tak jakby każdy dźwięk
był grany na innym instrumencie
nie wiem, mniej
może to przez to, że to jest mono
natomiast ja mam
inne trochę wrażenie, jak słuchałem tego
właśnie w wersji stereo
że jakby ten program
symulował takie
programowe oddzielenie tych
instrumentów, to znaczy, że to nie są takie
ścieżki surowe ze studia, tylko
jakimś algorytmem odseparowane
np. jest to pianino, czy tam
często, czy coś tego typu
że to słychać, że to jest jakieś takie
że coś tam było, jakby to było
jakieś otrzumiane, czy jakieś
takie, ale naprawdę słychać
to swoją drogą, czasem
mniej, czasem bardziej, no a to wiadomo
to jednak
i teraz mamy sound effect
jakiś tam pilot
rozmawiający przez intercom w samolocie

drugi efekt
taki trochę psychodeliczny
właśnie to, co mówiłam, czyli ci ludzie
rozmawiający w restauracji, patrzcie na to
widzicie?

No tak, to
widać tutaj, że to…
nie bardzo wie o co ma chodzić
to znaczy
to widać, że te sztuczne
inteligencje to bardzo działają w oderwaniu
z rzeczywistości, próbują po prostu
naśladować kolejny dźwięk
i to podejrzewam, że dla komputera
jakby widać, co tu dla komputera jest
podobne, dla nas nie
no bo pewnych rzeczy
być nie może po prostu
więc no
podejrzewam, że
to przynajmniej póki co może być w ogóle
taka największa zmora
wszelkiego rodzaju generatorów i muzyki
i nie muzyki, bo nie do końca
często wiadomo, co w takiej muzyce
może być, czego w tej muzyce
być nie może
no ale zobaczymy
podejrzewam, że
wiele osób może z czegoś
takiego skorzystać mimo wszystko
także zobaczymy jak to się będzie
rozwijać, podobno
w planach jest
udostępnienie jakiegoś modelu
takiego dla wszystkich, żeby można to było
sobie używać na własnym sprzęcie
tylko, że oni
też tutaj zaznaczyli, że będzie to trenowane
na innych danych, podejrzewam
że tu chodzi o to, że
te dane, z których
korzystają na stronie
to są objęte prawem autorskim
podejrzewam, że ten model dla
wszystkich będzie trenowany na muzyce
no darmowej
w związku z powyższym
no jaka darmowa muzyka jest
każdy mniej więcej wie
więc ten algorytm prawdopodobnie
będzie generował muzykę
jakości tych
darmowych rzeczy, które można gdzieś tam
znaleźć, tak podejrzewam
ale może
jednak nie
no dokładnie
no i to był
ten przegląd
AI z tego tygodnia
to w takim razie teraz
właśnie News at Pawła
Outlook Classic
tylko, że mam wrażenie, że
gdzieś tam było
o tym Outlook Classic
który został
że tak powiem ożywiony
w poprzednim albo jeszcze
wcześniejszym tyfloprzeglądzie
tylko zdaje się, że wtedy była informacja
że to powstało, natomiast
nie pamiętam czy tam coś więcej mówiliśmy
ktoś się pamięta?
To nie wiem, bo projekt jest już dość stary
to jest OE Classic
to już chyba z 13 lat się ta aplikacja rozwija
bo oni jakoś w 2010 zaczęli
i to jest
taka ekipa niezależnych programistów,
którzy sobie tworzą
jakby nowoczesnego klienta
maila na bazie Outlooka Expressa
i rzeczywiście chyba na bazie
no bo jak się przyglądałem temu interfejsowi
to momentami jak żywcem wyjęty
z Outlooka, łącznie z tym, że
mimo, że żyjemy już w czasach, gdzie
tam iMapy, popy
i tak dalej
to tam na przykład dalej jest to okienko Outlookowe
ukryj, pokaż szczegóły
i tak dalej, kiedy my próbujemy
gdzieś tam
pobrać pocztę
pobierz, wyślij, odbierz
więc to wszystko tak bardzo po staremu wygląda
tam do niedawna
zarenderowanie tych maili w HTMLu
w tym podglądzie odpowiedzialny był
silnik z Internet Explorera 11
dopiero niedawno
stwierdzili łaskawie, że przejdą na Edge
no i
dużo takich opcji, które jeszcze
powiewają trochę tym Windowsem XP
natomiast sam program jest nowoczesny
wspiera OAuth, można zalogować się na Gmail
cały czas otrzymuje
aktualizacje, więc tam próbuje się go
i pod kątem bezpieczeństwa i pod kątem
jakichś nowych funkcji dopieszczać
on ma zasadniczo jest
za darmo, aczkolwiek jak chcemy tożsamości
i priorytetowe wsparcie techniczne
to trzeba wykupić licencję, która z tego
co kojarzę jest tam jednorazowa chyba
i mamy wtedy aktualizacje przez
daje się trzy lata zapewnione
no i mamy zawsze
wtedy też jedną wersję do przodu
czyli jeżeli wychodzi jakaś wersja beta
to my mamy do niej dostęp tylko jeżeli
wykupiliśmy licencję, jeżeli nie to musimy
poczekać aż wyjdzie dalej
wszystko jest dostępne, tam nawet świadomie ktoś
nad dostępnością pracował, bo w liście zmian
napisane jest, że poprawiono
dostępność kiedyś tam trzy lata temu
listy wiadomości, drzewa
z tym drzewem to bywają czasem problemy
bo mi się już zdarzyło tak, że
chodziłem po drzewie i musiałem insert tabem
i wskazywać co to tam teraz mam podświetlone
na liście wiadomości też mi się już
udało wyjść z podglądu kiedy tabem
na wiadomości nacisnąłem i chciałem tam
przeglądać treść
i shift tabem wróciłem na skrzynkę odbiorczą
no to również tam
trochę trzeba było strzałkami ponaciskać
góra, dół, góra, dół, góra, dół żeby w końcu
przemówił, przeczytał co tam jest podświetlone za e-mail
więc jakieś takie problemy z fokusem
się jeszcze zdarzają
natomiast poza tym wszystko działa
no jedyne co to nie ma wątków
to jest ten klient i rzeczywiście szukałem
po opcjach, po menu widok
no nie mogę znaleźć ewidentnie program chyba
wątków nie ma, czy to jest bug, czy to jest feature
nie wiem, obawiam się, że
raczej to drugie, że to jest tak stary
Outlook Express, że
no tam nikt nie pomyślał o tym
żeby, albo uznał, że
wątki byłyby zbyt nowoczesne
no natomiast poza tym
program szczyci się tym, że zapisuje wszystkie
swoje dane czyli właśnie kontakty
no wiadomości mailowe, konta, konfiguracje
w plikach jakichś takich
na bazie SQL-a do których dość łatwo
jest się dostać jakimiś
narzędziami zewnętrznymi więc
teoretycznie migracja jest dość prosta
ale
gdzieś tam nastawione jest
program na te Microsoftowskie
porównuje się cały czas z Outlook, z Windows
z Live Mailem
dawnym
z pocztą z systemu Windows
z Outlookiem Officeowym
i tak dalej
no i widać, że gdzieś to jest główny target
bo importowanie ustawień jest raczej
z Outlooka, Expressa, z poczty
Windows i z debat
z jakiegoś powodu nie Thunderbird
nie wiem w sumie czemu, no ale tak próbują
po staremu coś tam działać
no i jest sobie taki program, możliwe, że
jakimś za jakiś czas zrobimy
o nim podcast, gdyby w przypadku
tego, że Thunderbird w tym momencie
dzieje się z nim to co się dzieje
w wersji 115, szukalibyście jakichś alternatyw
no to OE Classic jest
całkiem niezłą, zwłaszcza jeżeli
tak naprawdę w głębi serca
cały czas tęskniliście za Outlook, Expressem
i teraz jedyny chyba mój
news, bo
nadchodzą nowe klawiatury
Complete Control od Native Instruments
i w sumie
to nie byłoby jakieś
wydarzenie dla tych obszarów oglądu, no bo
między jedynką a dwójką
to, że tam różnice były, jeżeli chodzi
o jakieś tam ułożenie przycisków
jakieś tego typu rzeczy
natomiast tutaj jest kilka takich rzeczy,
które mogą coś zmienić, jeżeli
chodzi o dostępność, ponieważ
Complete Control
przypomnę, to jest
zbiór, to jest seria
takich kontrolerów, które integrują się
z oprogramowaniem, no właśnie
Complete Control, czy Complete
i dzięki temu
można przynajmniej część funkcji
tego programu
obsługiwać, znaczy programu w zasadzie
tej wtyczki, tego zbioru instrumentów
obsługiwać z tej klawiatury
to znaczy działa to w ten sposób,
że do jakiegoś programu typu
Reaper ładuje sobie wtyczkę, która
nazywa się Complete
Control
i wybieranie instrumentów
ustawienie przynajmniej
niektórych parametrów już odbywa się
z klawiatury tej
sterującej, ja mam taką klawiaturę
zresztą tutaj też o niej podcast kiedyś
zrobiłem, nawet
kilka
no i w związku z tym
jakby dostępność
poszczególnych produktów nie jest
może aż tak kluczowa
ponieważ przynajmniej
właśnie wybór brzmień
i sterowanie niektórymi
przynajmniej parametrami odbywa się właśnie
z tej klawiatury.
No i klawiatury Complete Control
z serii S w wersji
trzeciej mają
mieć coś co nazywa się
NKS, to jest
właśnie ten system
powiedzmy sterowania
tymi instrumentami
Next Generation
czyli następnej generacji
nie udało mi się do tej pory
dotrzeć do tego czym ta
następna generacja miałaby być
w jakimś
filmie
od Native Instruments
który wczoraj się pojawił na YouTube
ktoś
to opisywał, znaczy nie wiem
czy to opisywał, w każdym razie opisywał
to w taki sposób, że
do tej pory było tak, że
ładowałem sobie instrument
no i tam jest na tej klawiaturze
osiem pokręteł
i przyciski
dwa do wyboru strony
i
dotykam sobie pokręta numer jeden
i słyszę, no to jest
nie wiem, ustawienie filtra, czy tam
ataku filtra, pokrętło cztery
to jest ustawienie czegoś tam jeszcze
przerzucam na stronę
drugą i tam jest dalsza część
tych parametrów, potem na stronę trzecią
no i w zależności od instrumentu
ilość tych stron może być różna
zazwyczaj
to jest od jednej do kilkunastu
rzadko kilkudziesięciu
stron, no i to
tak sobie idzie coraz dalej, coraz dalej
coraz dalej, teraz było to w ten
sposób pokazane, że jest przycisk
edit, to znaczy inaczej
że po załadowaniu mamy jakiś pierwszych
takich najważniejszych
osiem parametrów
na tych pokrętłach, natomiast jak chcemy coś więcej
to wchodzimy
przyciskiem edit
no właśnie jakieś tam
w jakąś sekcję, no w edycję
brzmienia, no i
mamy rzeczywiście
różne kategorie tych
parametrów
i w poszczególnych kategoriach
mogę sobie jakby edytować
poszczególne rzeczy, natomiast
czy to będzie wyglądało w ten sposób,
że te same parametry, które już są
w tej chwili będą po prostu
lepiej pokategoryzowane
czy w związku z tym, że ta obsługa
będzie bardziej wygodna
dodadzą tam
jakieś nowe parametry, których wcześniej nie było
nie wiem jakie
no to się okaże, natomiast
no mam taką cichą nadzieję
że rzeczywiście tych parametrów
może być wtedy więcej
do zmiany
natomiast tego nie wiem
tam jest jeszcze kilka innych zmian w tych klawiaturach
pojawiło się
MIDI 2.0
to jest taka dość mocno
rozszerzona wersja MIDI
w której można więcej
czy nam to się do czegokolwiek
przyda to zobaczymy
zasilane są
będą w zasadzie, bo te klawiatury
będą dostępne
zdaje się od końca października
to będzie
zasilane przez USB-C
też pytają się ludzie
na liście dyskusyjnej
Complete Control jak tam w ogóle będzie
z dostępnością, bo na przykład
czasami bywało tak, że jak wchodziła
jakaś nowa klawiatura
to dostępność w tej klawiaturze
pojawiała się nieco później
więc zobaczymy jak to z tą
dostępnością tych nowych klawiatur będzie
od początku
tam ktoś kto
jest na
ktoś kto
gdzieś tam ściśle współpracuje
z Native Instruments
jakieś osoby niewidome
mówi, że
no na razie
nie chcę nic mówić, bo nie chcę wprowadzać
zamieszania, no ma nadzieję
że będzie fajnie, ale
na razie nic nie wiadomo
zobaczymy co w ogóle
będzie z tym
pojawiły się chyba
trzy dodatkowe pokrętła
tak zwane encodery, czyli takie pokrętła
które
podczas przekręcania
tak czuć poszczególne
takie cyknięcia
jak się tymi
pokrętłami kręci
cztery takie się pojawią
będzie zdaje się
więcej wejść na
pedały, możliwość podłączenia
większej ilości pedałów, no i
tak zwany polifoniczny aftertouch
aftertouch to jest coś
takiego
co pozwala na
na
dociśnięcie klawisza już po
niego wciśnięciu, to znaczy, że wciskam jakiś klawisz
z jakąś tam siłą
odzywa się dźwięk i teraz
oczywiście jeżeli syntezator to obsługuje
mogę docisnąć ten klawisz
już po naciśnięciu i go potem
docisnąć
mniej, bardziej i sterować jakimś tam
parametrem, w zależności z syntezatora
mogą być różne te parametry
no i do tej pory klawiatury
Komplit z tej serii S miały ten
aftertouch tak zwany
kanałowy tudzież monofoniczny
to znaczy
taki w którym jakby naciśnięcie
dowolnego klawisza
powodowało, że ten parametr
zmieniał się dla wszystkich
naciśnięcych klawiszy
natomiast polifoniczny aftertouch
z tego co wiem on jest
dużo trudniejszy do zrobienia
te klawiatury też będą droższe
no to
właśnie jest taki, że
na przykład mogę nacisnąć akord
ale potem
dociskam tylko jeden klawisz i ten
jeden klawisz, ten jeden
dźwięk będzie mi się
jakoś tam zmieniał, więc to też
może dość sporo
tutaj uatrakcyjnić grę na
różnego rodzaju instrumentach, może tutaj więcej
można będzie więcej
różnych ciekawych rzeczy
robić, natomiast
ceny tych klawiatur też wzrosną
w tej chwili klawiatury
Komplete Kontour
z serii drugiej kosztują
mniej więcej 2,5 tysiąca
za wersję, czy nie
trochę ponad 2,5 tysiąca, chyba 2,8 tysiąca
przynajmniej w jakimś tam
sklepie z takimi cenami w miarę
niskimi za wersję
pięciooktawową, natomiast
trochę ponad tysiąc złotych
więcej będzie chyba
używała ta wersja
nowa, wersja trzecia
takiej samej klawiatury. Jest
też wersja czterooktawowa, czyli
49 klawiszy i pełnowymiarowa
czyli 88 klawiszy
i to jest pełnoważona klawiatura
fortepianowa i te wszystkie trzy
wersje pojawią się
w tym samym czasie, chyba
i tyle
znalazłem informacji
Aha, jeszcze jedna rzecz,
te klawiatury będą miały
bezpośrednią
integrację z samplerem
kontakt, czyli
tu też nie do końca jest wyjaśnione
o co dokładnie chodzi
z tego co zrozumiałem
to będzie tak, że
mogę załadować sampler kontakt, ale
nie w
jakby niejako część
komplit, tego oprogramowany komplit
tylko po prostu ładuje na ścieżkę sampler
kontakt i klawiaturą
komplit kontrol
steruje tym samplerem kontakt
czyli mogę ładować do niego różne
właśnie nie wiem czy mogę ładować do niego różne
różne instrumenty
z poziomu tej klawiatury, ale
prawdopodobnie będę mógł też sterować
parametrami tych instrumentów
jak to będzie wyglądało
na razie nie mam pojęcia
jak to będzie
dostępnościowo zrobione
i czy w ogóle tam będzie jakaś
dostępność tego też nie wiadomo
na liście są
może nie to, że
spekulacje, ale na razie sto pytań do
na te pytania jeszcze
nikt z ludzi, którzy
gdzieś tam współpracują
z firmą Native Instruments, a z tego co wiem
są tacy ludzie, to też nie bardzo
chcą odpowiadać, natomiast fakt, że
są ludzie, niewidomi, którzy
współpracują z Native Instruments przy
produkcji tych klawiatur
no to
daje nadzieję na to, że
jakaś ta dostępność będzie, czy ona będzie lepsza
taka sama, czy gorsza, no to się
przekonamy za jakiś czas
no, ale na razie
tylko wiadomo, że nadchodzi nowe
no i
no trzeba poczekać
a teraz trochę newsy
od Pauliny
tak
co my tu mamy
między innymi
X, dawniej Twitter
ogłasza swój program
hiring, czyli
zatrudniania osób
obecnie we wczesnym
dostępie
konta z
weryfikowanych organizacji
i instytucji mogą już się
mogą już się zgłaszać do tego, żeby
na ich kontach zostały włączone funkcje
które pozwolą im
szukać swoich nowych pracowników. Kolejna rzecz
smutna wiadomość, chociaż
w sumie to tak
to tak szumnie nazwałam
dla fanów smartfonów
firmy Nokia, ponieważ HLG
chce się od tego loga
usamodzielnić i wydawać
smartfony pod własnym
logo, chociaż w sumie nie wiem, czy
cokolwiek się zmieni
w samej jakości smartfonów
i w szczegółach technicznych
i w sumie
nie wiem, co stanie się z samą Nokią
czy znowuż
przetrwa swój rebranding
czy już faktycznie
będzie to koniec tej marki
Trzecia rzecz
Whatsapp przygotowuje się do
wprowadzenia międzyplatformowej
międzykomunikatorowej komunikacji
tak jak tam Unia Europejska
przeprocedowała
na razie jest
to w betach
jest jakieś okienko, które
nie jest ani funkcjonalne, ani
widoczne nawet dla użytkowników
ale coś tam już
się dzieje pod tym kontem, coś jest przygotowywane
i w sumie
ostatnia rzecz, do której jest link
to jest strona do pobierania rzeczy
z Instagrama, tam jakieś
stories można pobierać, jakieś
wideo, highlighty
ja Instagrama nie mam
nie testowałam tego, ale
podrzucam dla chętnych
w sumie piąta
taka wrzutka na szybko
jest update, który się
ukazał dzisiaj
dla Windowsa
Insider w wersji Canary
i tam są w zasadzie bardzo
drobniutkie zmiany, tylko
myślę, że to
co możemy zauważyć to jest zmiany na ekranie
blokady, tam
jakaś została przeprojektowana część
interfejsu odpowiadająca za
połączenie z siecią
żeby tam była bardziej spójna z
obecnym UI, ale
to chyba nic na tyle ważnego
żeby tam cokolwiek się dla nas
zmieniło
a a propos jeszcze Windowsów to
Microsoft chce uśmiercić Wordpada
którego ma od
Windowsa, staje się nawet już
XP? 3.1 nawet
tylko to się chyba, to ja nie wiedziałam
tylko nie wiem czy to się wtedy Wordpad nazywało
używałem go ledwo wczoraj
no to chcą z
Wordpada się pozbyć, to tak gdzieś krążyło po internecie
tak, rekomendują
rekomendują instalację Office’a
no tak
no to co, mój ostatni news został?
chyba tak, tak
Tab2Pay zmierza do Europy
i to jest dla nas dobra wiadomość, bo
już pokazywaliśmy kiedyś
ja opisywałem
że dzięki Tab2Pay
iPhone staje się prawdopodobnie jedynym
tak dostępnym dla niewidomych terminalem
płatniczym, to rozwiązanie tam ze
wystukiwaniem na ekranie
tych cyfr kodu PIN
no ma swoje wady, natomiast
na razie
nic lepszego chyba nie zostało zastosowane
no więc cieszymy się, bo
jak do tej pory
to było dostępne gdzieś tam w Stanach, w Australii
gdzieś tam jeszcze
no to nagle w lipcu pojawiło się
w Wielkiej Brytanii
teraz się mówi o Holandii, bo zaczyna
to wprowadzać ADN, czyli
tamtejszy operator różnych płatności, który w Polsce
też sobie działa na rynku
okazuje się, że przewidywania są takie
że to wdroży niedługo Viva Wallet
czyli też taki dość grecki
chyba działacz na rynku
płatności różnych takich
mobilnych
Revolut, Stripe
no i też Worldline
i Softpost, czyli właśnie
operatorzy
terminali płatniczych
tak naprawdę dość znanych, no więc
zobaczymy oczywiście jak to
będzie wyglądało, na razie ponoć już
można, czy będzie można w Holandii płacić
w Apple Storach za pomocą
Tap2Pay
no zobaczymy jak to się rozprzestrzeni
ile, nie wiem
punktów usługowych firm
sklepów zdecyduje się na
terminale w formie iPhona, ale jeżeli
ktoś się zdecyduje, no to będzie
taka opcja i prawdopodobnie dla nas to będzie
opcja również dostępna, więc tutaj
ja upatruję tego, że
warto się cieszyć z tego, że ten Tap2Pay
gdzieś tam do nas powoli zmierza
No i na tym
skończymy Tyfro Przegląd
201 audycję
Tyfro Przeglądu, dzisiaj niestety
nie na żywo
chyba, że ktoś coś jeszcze znalazł
i zdaje się, że Piotrek
Tak, ale to dosłownie 10 sekund
bo jeszcze w międzyczasie trwania
audycji, jeszcze nawiązując
do konferencji Apple’a
dowiedzieliśmy się jednej
rzeczy i jedna rzecz
o której nie powiedzieliśmy, a wydaje mi się warto powiedzieć
po pierwsze jeśli
chodzi o tą funkcję stukania
na zegarkach tych nowych, stukania palcami
niestety okazuje się, że
mimo to, że to jest taka
największa nowość tych nowych zegarków, no to ona
na starcie nie będzie dostępna, ona będzie
włączona aktualizacją
oprogramowania, która ma
pojawić się za miesiąc lub dwa, więc
niestety okazuje się, że to nie
zostało przygotowane na starcie
tych zegarków w WatchOS’ie
10, więc będziemy musieli na to jeszcze
poczekać, a druga rzecz
to jak rozmawialiśmy o tym jakie iPhone’y się pojawiły
co tam się pozmieniało
no niestety Apple zakończyło
z jedną serią iPhone’ów
a mianowicie iPhone’ami
mini, no bo w sklepie był
dostępny iPhone 13 mini oficjalnym
no i w zeszłym roku jak pojawiły się
czternastki, no to on nie został odświeżony
natomiast przez to, że on
się bardzo słabo niestety
sprzedawał, no to Apple w tym roku
postanowiło zarzucić jego produkcję, więc
oficjalnie w sprzedaży
jeśli chodzi o małe telefony, to teraz jest
tylko iPhone SE
a jeśli ktoś, który
przypomnę jeszcze, to jest telefon, który ma
jeszcze Touch ID i ma
bodajże podzespoły z iPhone’a
11, ale jakby ktoś chciał coś
podobnych rozmiarów, bo generalnie te
iPhone’y 13, 12 mini
gdzieś też takie rozmiary miały
zbliżone, ale były jednak
większe jak na przykład Face ID, nowszy
procesor, no to niestety już
takich opcji nie ma, więc jeśli chcemy
jakiś nowszy procesor, no to
już tutaj musimy
skusić się na coś, co ma
ekran 6 cali. Mówi się, że
może ta właśnie seria SE zostanie
odświeżona, ale jeśli zostanie odświeżona, to też
już nie będzie ekran 4, 7 cala
tak jak to jest dotychczas, z czego
będzie coś
większego, ale to się nie stało. I jeszcze ode mnie
taka szybka wrzutka, bo zapomniałam w sumie
dopowiedzieć tam przy
tym stable audio, że
o wycenie
jest
dwa najmniejsze plany,
pierwszy to jest plan
jakby darmowy
i tam możemy do 45
sekund generować i
20 chyba muzyczek
na miesiąc, a
plan płatny tam chyba
11 dolarów
na miesiąc, to jest
500
muzyczek na miesiąc i
90 sekund, z tego co pamiętam
tego
tej muzyczki.
No są tam jeszcze większe te plany,
ale to są te dwa.
Znaczy jest Enterprise, to jest no
dogadujmy się tak
po prostu. No ale podejrzewam, że
nie udałoby się zrobić czegoś z tylu
no nie wiem, w sumie
zróbmy sobie minutę 20,
ale tak 300 muzyczek
raczej oni by nie poszli w to.
Nie, to raczej są większe. No właśnie.
Dla tych, którzy potrzebują
takich muzyk, nie wiem, 7000
miesięcznie i tak do 4 minut.
Także myślę, że to raczej
w tę stronę.
No i cóż, zauważyłam, że
lubi się to crushować, bo teraz w sumie trochę ten
ruch ustał, więc tak na szybko
sobie wrzuciłam parę promptów.
Zauważyłam, że
na słowie
podcast w sumie on lubi się
crushować, w sensie
robić generating
do nieskończoności.
No poza tym
testuję takie bardziej
egzotyczne rzeczy.
W sumie wcześniej widziałam też
jakiś taki
mały, bardziej taki researchowy
pomysł na
generowanie
dźwięków i wpisałam tam
blind person i zaczęłam
generować jakąś duszącą się małpę
czy inny jakiś taki dziwny dźwięk.
I w sumie teraz też muszę sprawdzić, co
mi wygeneruje na osobę niewidomą.
I muszę sprawdzić, co mi
wygeneruje na prompt
w języku polskim,
bo to też może być ciekawe.
Także myślę, że
jeszcze trochę update’ów będzie w przyszłym tygodniu.
No i to już
dzisiaj chyba wszystko.
W takim razie
nie pozostaje mi nic innego, jak
przypomnieć, że dzisiaj w audycji
brali udział Paulina Gajoch,
Piotrek Machacz, Paweł Masarczyk
i ja, czyli Tomek Bilecki.
No i do usłyszenia już, miejmy nadzieję,
na żywo, no powiedzmy
za tydzień.

Wszystkie nagrania publikowane w serwisie www.tyflopodcast.net są dostępne na licencji CreativeCommons - Uznanie autorstwa 3.0 Polska.
Oznacza to, iż nagrania te można publikować bądź rozpowszechniać w całości lub we fragmentach na dowolnym nośniku oraz tworzyć na jego podstawie utwory Zależne, pod jedynym warunkiem podania autora oraz wyraźnego oznaczenia sposobu i zakresu modyfikacji.
Przekaż nam swoje 1,5% podatku 1,5 procent Logo FIRR Logo PFRON Logo Tyfloswiat.pl

Czym jest Tyflopodcast?

Tyflopodcast to zbiór instrukcji oraz poradników dla niewidomych lub słabowidzących użytkowników komputerów o zróżnicowanej wiedzy technicznej.

Prezentowane na tej stronie pomoce dźwiękowe wyjaśniają zarówno podstawowe problemy, jak metody ułatwienia sobie pracy poprzez korzystanie z dobrodziejstw nowoczesnych technologii. Oprócz tego, Tyflopodcast prezentuje nowinki ze świata tyfloinformatyki w formie dźwiękowych prezentacji nowoczesnych urządzeń i programów. Wiele z nich dopiero znajduje sobie miejsce na polskim rynku.

Zapraszamy do słuchania przygotowywanych przez nas audycji i życzymy dobrego odbioru!

Tematyka

Pozycjonowanie i optymalizacja stron internetowych