TyfloPrzegląd Odcinek nr 198 (wersja tekstowa)

Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje Tyflo Podcast.
Dzień dobry, dzień dobry, 198. audycja Tyflo Przeglądu. Dzisiaj mamy 23 sierpnia, jest 2 godzina 20.03, a my dzisiaj jesteśmy w składzie
Michał Dziwisz, Piotrek Machacz, Paweł Masarczyk i ja, czyli Tomek Bilecki, czterech nas dzisiaj, no i oczywiście zaczynamy jak zwykle od skrótu tego, o czym dzisiaj będziemy mówić i ten skrót przedstawi już naprawdę dzisiaj Michał.
W tym tygodniu w Tyflo Przeglądzie.
Jesteś klientem Santander Bank Polska? Niedługo otrzymasz nową aplikację.
Zmiany i poprawki w narratorze w najnowszych wersjach poglądowych Windowsa 11.
Audiodeskrypcja generowana przez Eleven Labs wkroczyła na Netflixa.
Wrażenia z bety Mortal Kombat 1.
Rozpoczyna się piąty sezon ustawek w Hearthstone.
Six Ages II Lights Going Out na iOS wydane.
Dzięki audiodeskrypcji lepiej poznasz pracę Witkacego.
Finał trzeciego konkursu Piosenki Osób Niewidomych w Opolu.
Konkurs innowacyjnych projektów na rzecz dostępności.
Zniknął Ci pasek z pobranymi plikami pod klawiszem F6 w Google Chrome?
Google Chrome? Spokojnie, można go przywrócić!
Internetowy edytor kodu ACE staje się dostępny.
Aplikacja Apple Support zaktualizowana o dane dostępności punktów serwisowych.
Kolejne bety systemów Apple wydane!
Od 18 września zniknie Messenger Lite.
Projekty Soundscape Community oraz Openscape łączą siły.
Wiemy więcej o czytnikach ekranu na SensePlayerze.
Steam Talka Classic.
Strona, na której można przetestować
głosy Microsoftu z dawnych
Windowsów.
Vision OS opisze położenie obiektów
w przestrzeni.
Sound Without Sight.
Centrum wiedzy dla osób z dysfunkcją
wzroku, które chcą tworzyć muzykę.
Wszystko to, a pewnie jeszcze
więcej już za chwilę. Zaczynamy!
W Tyflu
przeglądzie jesteśmy zawsze otwarci na Państwa
pytania, uwagi oraz newsy.
na stronę kontakt.tyflopodcast.net, gdzie można uzyskać szczegóły na temat połączenia na Zoomie oraz napisać do nas wiadomość.
Można to zrobić także z poziomu transmisji na Facebooku, YouTubie oraz aplikacji na iPhona od Arkadiusza Świętnickiego i na Windowsa od Dawida Piepera.
Czuwamy także na tyflopodcastowym serwerze Discorda. Zapraszamy więc do kontaktu.
I jako pierwszą mamy informację na temat bankowości, natomiast zastanawiam się, czy nie zahaczyć jeszcze o poprzednią audycję, którą w sumie ciekaw jestem ile osób już zdążyło przesłuchać, dlatego że pojawiło się dopiero dzisiaj.
Natomiast w poprzedniej audycji możemy jeszcze przypomnieć, że newsy, to znaczy ten skrót wiadomości był też wygenerowany przez Eleven Loves. O Eleven Loves to coś mi się tak wydaje, już będziemy mówić coraz częściej, bo rzeczywiście to jest coś, czego na rynku syntezy do tej pory nie było, bo to jest trochę tak, że jest Eleven Loves, potem długo długo nic i potem cała reszta troszkę.
I ja generowałem te newsy właśnie do Tyflo podcastu, do Tyflo przeglądu i miałem z tym kilka problemów, na przykład takich, że te newsy, po pierwsze w związku z tym, że to była jeszcze alfa tego modelu V2, swoją drogą model Eleven Loves V2, ten multi-language wyszedł już z etapu alfy, co jest w ogóle o tyle interesujące, że model angielski V2, który wszedł zdecydowanie,
wcześniej na pewno od tego wielojęzycznego, nadal w tej, w Alfie jest, czyli wychodzi na to, że dużo więcej osób przetestowało ten model międzynarodowy, niż model tylko angielski, co jakby z jednej strony, no nie ma czemu się dziwić,
No ale z drugiej strony, no też pokazujesz ten angielski, okej, sporo osób używa,
no ale jednak ta wieloletnia zręczność się opłaca, więc fajnie, że, że tutaj też trochę wychodzi coś takiego.
Oj, Tomka nam nagle wycięło.
Tak.
Ale już jestem chyba.
Jesteś, jesteś, tak.
Zły plik mi się kliknął i rzeczywiście zrobiło się coś dziwnego, w każdym razie, ale teraz nie jestem w stanie tego znaleźć, także no nic, trudno, to może za chwilkę jeszcze wrócimy do tego generowania, bo na przykład tam miałem taki problem i chciałem to w sumie pokazać, ale nie wiem czy mi się uda, przynajmniej tak na już, a może się uda.
W każdym razie rzecz w tym, chodzi o to, że miałem na przykład problem w tym, że nagle język mi się zmienił.
To znaczy, czytał sobie syntezator polski tekst i na, i w pewnym momencie język się przełączył na angielski. W sumie nie wiem czemu.
Zaraz to mogę, myślę, pokazać. Tylko muszę znaleźć plik, w którym, w którym to się zrobiło.
Ja proponuję Tomku, żebyś ty sobie tego na spokojnie poszukał, a ja przeczytam wiadomość od Arka, bo Arek dziś do nas nie będzie dzwonił, ale nam kilka informacji ciekawych podrzucił w formie tekstowej, więc ja sobie teraz pozwolę je odczytać.
Pierwsza informacja, Total Commander 11 znowu z poprawkami dostępności, w wersji 11.0 dodana została możliwość pokazywania prędkości kopiowania z i na serwery FTP i ta opcja powoduje problemy w NVDA,
Więc jeśli używacie NVIDIA i musicie pobrać patcha, numer wersji pozostaje ten sam i w pliku wincmd.ini,
który znajduje się w katalogu updata-gisler-wincmd.ini, w sekcji Configuration wprowadzacie show progress bar równe 0.
Ja tu patrzę jak to wygląda dokładnie, to jest schow, progress, bar, wszystko jednymi literami i S, P, B dużymi i równa się 0.
Takie polecenie, myślę, że gdzieś postaram się to zachować, te informacje od Arka, żeby to przekleić.
Dobrze, że ta informacja jest, bo było o to pytanie na jednej z grup.
Tak, więc myślę, że tu fajnie będzie zachować te informacje dla większej ilości słaczy, którzy niekoniecznie są z nami teraz na żywo.
Wtedy już nawet NVIDIA będzie zachowywało się z paskami postępu jak trzeba.
Druga informacja, to tak już trochę wyprzedzając to o czym będziemy mówić, bo też mamy to w planach.
Nowe bety systemów od Apple, to jest iOS 17, B7, macOS 16b, 6, watchOS, no i tak dalej i tak dalej, tu mamy kolejne te wymienione bety i teraz tak, z poprawek dla iPhone’a mamy m.in. naprawione usuwanie wyrazów w klawiaturze braillowskiej,
który powodował wybijanie syntezy na 100% podczas połączenia przychodzącego,
czy brak wibracji podczas wyciszania telefonu.
Z nowych błędów teraz, jeżeli ustawienia voice, voiceover, szczegółowość powiadomienia
mamy zaznaczoną opcję pismo brajla, to voiceover będzie zachowywał się tak,
tak, jakbyśmy mieli włączoną opcję
mów co
mów co spowoduje odczytywanie
wszystkich powiadomień jak leci.
Żeby to odznaczyć
żeby to naprawić trzeba odznaczyć
mów pismo brajla i zaznaczyć sobie
liczba. W macOS
poprawiony bug z odczytywaniem
ciągłym w Safari, niemożnością odczytywania
odczytywania stron znak po znaku,
krasze voiceovera i chyba najważniejsze
od teraz w Recovery znowu możemy autonomicznie
wybrać sieć bezprzewodową.
Warto podkreślić, że numer wersji okazał się zaskoczeniem
przynajmniej dla iOS, gdyż na końcu mamy
literkę A, co pozwala nam
sądzić, że następna wersja iOS 17
to będzie Release Candidate.
Myślałem, że będzie jeszcze jedna beta, potem Release Candidate, a potem oficjalna.
Nie chcę zbyt spekulować i teoretyzować, ale takie przyspieszenie tempa może mieć związek z zapowiadaną na WWDC nową aplikacją systemową,
czyli tym całym dziennikiem albo może iPhone’em 15 i jego przyciskiem akcji.
Pożyjemy, zobaczymy.
Kolejna informacja od Arka. Wydana została nowa wersja Parallels Desktop.
Nowości jest sporo, ale dla nas najważniejszych jest kilka z nich.
No i tutaj tak. Dodano możliwość używania Touch ID jako systemu logowania do Windows.
Jeżeli mamy w Macu ustawione Touch ID to Windows może skorzystać z tego systemu.
uwierzytelniania zupełnie tak, jak ma to miejsce w laptopach z tą technologią.
Kolejna rzecz, dodano możliwość korzystania z gestów wielopalczastych na Gładziku.
Zastanawiam się tylko, czy pozwoli nam to korzystać z gestów narratora czy Jossa.
Śmiem twierdzić.
Niestety nie.
A, widzisz.
Niestety nie, bo Gładziki na Windowsie nie mają czegoś takiego jak Trackpad Commander na Macu, a szkoda.
No, tu Arek napisał do nas w tym swoim przypuszczeniu taką informację, ja śmiałem twierdzić, że tak, bo po uruchomieniu narratora pokazała mi się krótka informacja o narrator touch, ale nie miałem czasu się temu przyjrzeć bliżej, więc zostawiam do samodzielnej eksploracji.
No to trzeba by potestować, trzeba sprawdzić i zobaczymy, może akurat się uda i będzie to dostępne.
Następna rzecz, przebudowano system drukowania, w macOS 14 Sonoma zostało usunięte API, z którego Parallels korzystał wcześniej i teraz jest to zrobione po bożemu,
czyli że po IPT, jeżeli macie skonfigurowane drukarki po sieci, to właśnie z tego protokołu będzie korzystał Parallels.
Reszta zmian dotyczy Dockera, Vagranta, Visual Studio i tak dalej, więc nie będę was już tym wszystkim zamęczał.
No i następna rzecz, następny news, Spark Mail pojawił się w setupie.
Jeżeli słyszeliście o tym kliencie poczty na macOS i iOS i z jakiegoś powodu byłby wam on potrzebny to jest teraz w tej przystępniejszej cenie właśnie w tej usłudze.
Następna rzecz i to jest już coś o czym była mowa w audycji poprzedniej, to Paulina zdaje się o tym opowiadała.
powstaje nowy screen reader na Androida, nazywa się to Prudence Screen Reader i na razie bardzo ciężko cokolwiek o tym powiedzieć.
Na pewno jest to szybsze od Talkbacka, ale jednocześnie budowane na jego silniku.
Z tego co widzę z plików tłumaczeniowych to jest tam jakiś OCR i parę ciekawych opcji, ale widzę, że program dopiero raczkuje.
I to jest wszystko od Arka, dzięki Arku za tę obszerną wiadomość.
Swoją drogą, właśnie à propos Prudence, to zajrzyjcie sobie do poprzedniego 197. Tyflo Przeglądu,
który już jest na stronie, już albo dopiero, jak kto tam woli, ale w każdym razie już można go sobie posłuchać.
A że nie był on emitowany w Tyflo Radiu, to na przykład kiedy zakończymy dziś audycję,
a będzie wam mało, to sobie możecie jeszcze do poduchy wrzucić poprzedni tyfloprzegląd.
Tomku, jak tam? Znalazłeś?
Tak, natomiast jeszcze słówko na temat Prudence.
Co prawda tego nie testowałem, natomiast mam takie,
może nie to, że pytanie, ale taką może uwagę,
czy ostrzeżenie być może dla ewentualnych testujących,
ponieważ ESPIC na Androida,
chyba nie tylko na Androida, ma taką przypadłość,
że zdarzają się sytuacje, w których potrafi sam z siebie zmienić język i teraz TalkBack od pewnego czasu, mam wrażenie, że on dlatego też między innymi zwolnił, bo przy każdej wypowiedzi w jakiejś, przynajmniej w jakimś zakresie ten syntezator resetuje, reinicjalizuje, nie wiem, w każdym razie powoduje, że nawet jeżeli ten ESP-X się przełączy na jakiś inny język,
To już za chwileczkę wróci do tego języka, który jest ustawiony. Natomiast w przypadku, gdy takie, bo to już było kilka takich, takich sklinderów, które właśnie miały być, znaczy były szybsze od Talkbacka, natomiast właśnie ESPIC, gdy zmienia język z powodu jakiegoś błędu, to ten język nowy na tych szybszych sklinderach mu zostawał.
Więc możliwe jest, że to zwolnienie Talkbacka, to ono nie jest takie zupełnie bez przyczyny i możliwe, że albo będziemy mieli szybszy syntezator, albo większą odporność na ewentualne błędy syntezy.
Nie wiem, nie mam pojęcia, na razie to zaobserwowałem w tych sklinderach, które są wyraźnie bardziej responsywne.
Mam nadzieję, że mimo wszystko uda się to jakoś zrobić, albo że syntezatory różne, no bo podejrzewam, że nie tylko ESPiG ma jakieś błędy, też podejrzewam, że jakieś syntezatory, których nie używamy, bo na przykład nie ma ich w języku polskim, mogą mieć jakieś swoje błędy i być może Talkback zwolnił dlatego, żeby z tymi wszystkimi błędami umieć sobie radzić, nie mam pojęcia, ale mam takie podejrzenie.
Zobaczymy co będzie z Prudence’em.
A teraz jeszcze a propos tego Tyflo przeglądu i tych newsów i Eleven Loves’a, z którym to wszystko robiłem.
W związku z tym, że była to alfa, to pozwalała strona Eleven Loves na wpisanie tylko tysiąca znaków.
To w sumie akurat nawet lepiej, dlatego że gdyby wpisał 5 tysięcy znaków, miałbym dużo więcej prawdopodobnie błędów i dużo więcej znaków by mi zjadło generowanie tych, tych newsów, no bo jak podejrzewam, że część ze słuchaczy wie, tam jest model subskrypcyjny i no płaci się od ilości, znaczy za, no dostajemy konkretną ilość znaków za, za konkretną opłatę.
więc warto gdzieś tam oszczędnie tym gospodarować.
Natomiast problemy były następujące.
Tu puszczę sam tekst wygenerowany bez podkładu.
Kolor Star Pro, nowe wcielenie znanego urządzenia do rozpoznawania kolorów.
Interfejsy audio firmy Audient zyskują funkcję dostępności.
VO Starter, aplikacja do nauki korzystania z voiceover na e-phone.
I nagle się język przełączył jak widać.
Tak.
Z jakiegoś dziwnego powodu.
Co ciekawe.
I tak się kilka razy zdarzyło.
Co ciekawe, w momencie gdy zacząłem od tego newsa,
tego newsa, że VO Starter, aplikacja do nauki korzystania z VoiceOver, to już się nie przełączył na angielski.
I tak kilka razy było coś takiego. Ja kilka newsów musiałem powtarzać, właśnie dlatego, że kilka razy mi się przełączył na ten angielski.
Prócz tego i tak to trzeba było podzielić na porcje, no bo ten zestaw newsów to był na pewno więcej niż tysiąc znaków.
W tym momencie mamy już standardowy limit w tej wersji drugiej, to znaczy pięć tysięcy znaków, natomiast warto uważać na to, żeby nie za dużo dawać tych znaków, bo może się naprawdę okazać, że w pewnym momencie naprawdę zostanie przełączony język na jakiś inny i syntetator zacznie przez dłuższy czas jakieś zdania zgodnie z regułami w języku włoskim,
mimo tego, że będą polskie znaki w tym tekście, także no takie tutaj są przygody, podejrzewam, że to, znaczy i Level Up zdaje sobie sprawę, czy deweloperzy i Level Up zdają sobie sprawę z problemu,
natomiast jak się okazuje, prawdopodobnie ten problem nie jest tak łatwo rozwiązać, dlatego że to jest wszystko sztuczna inteligencja, sztuczna inteligencja decyduje o tym,
czy rozpoznaje, jaki to jest język. Przecież ta inteligencja potem czyta ten tekst zgodnie z zasadami tego języka, w związku z tym dość trudno będzie, podobno, zrobić w taki sposób, żeby było to zrobione, żeby na przykład można było sobie wybrać,
teraz mam i czytać zgodnie z regułami języka polskiego i żadnego innego, na przykład, czytam głównie z regułami języka polskiego.
Nie wiem, czy da się tak zrobić, ale wiem, że coś tam chcą próbować zadziałać w tym kierunku.
No i mam nadzieję, że to się uda. W każdym razie tych rzeczy, jakby planów i level-ups, o ile mi wiadomo, ma dość sporo,
już jest zapowiedziana tak zwana konwersja głosu, to znaczy coś takiego, że na przykład, gdyby była następna taka sytuacja, że trzeba newsy do tyflo przeglądu powiedzieć, to mógłby ktoś z nas nagrać te newsy swoim głosem,
robiąc akcenty tam, gdzie trzeba, nagrywając no wszystko w takich jak trzeba odstępach i skonwertować ten głos na głos na przykład Michała, albo na przykład jakichś innych, gdyby się to nam spodobało.
Oczywiście taki, do którego mamy prawa lub taki, który zostanie wygenerowany losowo przez ten ich losowy algorytm, a tych głosów tam troszkę takich jest, które naprawdę nieźle brzmią.
Jeszcze jedną rzecz, o jednej rzeczy mówiliśmy, która chyba na szczęście, przynajmniej na razie się nie sprawdziła, to znaczy w Eleven Labs pisali o tym, że w przypadku tych modeli V2 zostanie zmieniony cennik,
To znaczy wykorzystam tysiąc znaków, a to się liczyło jako więcej niż tysiąc znaków i przynajmniej na razie czegoś takiego nie ma.
To znaczy tysiąc znaków liczy się nadal jako tysiąc znaków, więc no nie ma…
Nawet sprawdzałem cennik i też tam nic nie dopisali, żeby się mieć różni.
Tak, sprawdzałem cennik, sprawdzałem ich post na najbliższym blogu, w ogóle słowa nie ma o tym, że nie wiem, ma to być, nie ma tego być.
Z tego się wycofali, albo z tego się nie wycofali, w ogóle nie ma informacji. Wszedł nowy model, cieszcie się i to wszystko.
Więc nie wiadomo o co chodzi, ale jest tak, więc zobaczymy co będzie dalej.
Może tak zostanie.
No i ja bym się ucieszył, albo bym się jeszcze bardziej ucieszył, gdyby na przykład te wersje V1 tych znaków miały na przykład,
W sensie wykorzystujesz na przykład tysiąc, płacisz za siedemset, to ja bym się też ucieszył.
No w każdym razie tak wygląda kwestia Eleven Labs, a teraz przechodzimy już do newsów zaplanowanych na tę audycję.
Zaczynamy od Stunt Huntera, który nową aplikację tutaj szykuje.
Dokładnie, ja w sumie myślę, że możemy się też odnieść do tego, o czym rozmawialiśmy przed chwilą, bo ja się też tą nową wersją bawiłem.
W końcu pojawił się mój głos profesjonalny i news wyszedł z tego, że w poniedziałek
dostałem w aplikacji powiadomienie. Jak wiecie zresztą z poprzednich Tyflo
podcastów, Santander już jakiś czas szykuje aplikację nową.
Zainteresowani mogli ją testować nawet tutaj nasi słuchacze testowali tą aplikację.
No i przyszedł czas, żeby niebawem tą aplikację dostali wszyscy.
I ja dostałem tutaj taki tekst właśnie, który w tym powiadomieniu się pojawił
informację można powiedzieć prasową do użytkowników, co się stanie w najbliższym czasie i myślę, że możemy ją puścić.
Oczywiście tą wersję, która była wygenerowana tam po wyłączanym i z uwagami, które tam wydziwiają różne rzeczy.
Tam też kilka wersji tego powstały, niektóre wyszły bardzo dziwnie, ale tutaj też fajnie, myślę, widać jak czasami ta aplikacja
może zmienić wymowę wyrazów obcych, ale też myślę, że możemy pokazać, co akurat miało ponad 1000 znaków minimalnie.
tam chyba było 1200 albo 300, już teraz nie pamiętam.
No ale powiadomienie dostałem takie, a za chwilę przejdziemy do moich wrażeń,
bo sobie też w międzyczasie tą wersję beta ściągnąłem i zaraz Wam powiem więcej
o czym warto wiedzieć, jeśli chodzi o tą nową wersję.
Od 4 września zaczniemy udostępniać nową aplikację Santander Mobile.
Oznacza to, że poszczególni klienci dostaną aktualizację w różnych terminach.
Potrwa to maksymalnie 6 tygodni.
Jak pobrać aplikację?
Jeśli masz włączoną automatyczną aktualizację aplikacji w telefonie, nowa wersja Santander Mobile pobierze się sama.
Kiedy udostępnimy Ci aplikację, przy następnym logowaniu zobaczysz ekran powitalny nowej wersji.
Jeśli nie masz włączonej automatycznej aktualizacji aplikacji w telefonie, nową wersję Santander Mobile znajdziesz w sklepach Google Play lub App Store.
Kiedy udostępnimy Ci aplikację, obok logo aplikacji zobaczysz przycisk Aktualizuj.
Co się zmieni? Po aktywacji aplikacji nie będziesz dostawać już SMS kodów.
Aby zadbać o jeszcze większe bezpieczeństwo aplikacji, przy aktywacji poprosimy Cię o włączenie mobilnej autoryzacji.
Dzięki temu zlecenia w aplikacji i bankowości internetowej potwierdzisz czterycyfrowym pinem albo biometrią,
odciskiem palca lub rozpoznawaniem twarzy.
Jeśli zechcesz wrócić do SMS kodów w
bankowości internetowej możesz to zrobić
w jej ustawieniach.
Poznaj nową aplikację.
W nowej wersji Santander Mobile znajdziesz
funkcje, z których nasi klienci korzystają
na co dzień.
Stan konta, przelewy, Twoje produkty,
Blik, Kantor Santander,
Santander Open, bilety
i parkingi, Autopay czy
ofertę banku.
Odświeżyliśmy ich wygląd i dodaliśmy
kilka nowych rozwiązań.
Nowa aplikacja będzie wygodniejsza
i bardziej spersonalizowana od poprzedniej.
Zdecydujesz jak będzie wyglądał Twój
pulpit, określisz jak mamy się
do Ciebie zwracać i dopasujesz skróty,
które wyświetlą się na pulpicie.
Włączysz też tryb dyskretny, dzięki
któremu nikt poza Tobą nie zobaczy
Twoich wydatków i stanu konta.
Lubimy zmiany, kiedy wiemy, że będą
dobre. Zobacz co da Ci nasza nowa
aplikacja mobilna.
No i czy te zmiany będą takie
dobre, zaraz się przekonamy, ale tutaj widzicie, że czasami ten głos czytał
Mobile, czasami Mobil, czasami czytał Santander, a czasami czytał po hiszpańsku,
bo Santander właściwie to jest hiszpańska firma.
I raz jakby chciał w ogóle zmienić
język, ale jakoś się wycofał z tego dość szybko.
W którejś z wersji pamiętam, że Bleak próbował po angielsku czytać jako
Blyke, więc trzeba to kontrolować, bo czasami różne rzeczy wychodzą, ale
Generalnie jest całkiem nieźle, ale dobra wracamy do tej bankowości, no bo myślę, że każdy z nas chciałby jednak mieć dostęp do naszych finansów.
Ja na pewno, więc kiedy zobaczyłem to powiadomienie to stwierdziłem, że to może być dobry moment, żeby sobie tą aplikację beta ściągnąć i was poinformować z czego możecie się spodziewać.
Generalnie na szczęście nie jest tragicznie i aplikacja jest dostępna, co właściwie nawet mogę powiedzieć, no widać, że ktoś tam
myśli o tej dostępności, bo są momenty, kiedy ta aplikacja, przynajmniej na iOS-ie, myślę, że też za chwilę zadzwoni do nas Roberto,
jeszcze powie jak to wygląda na Androidzie, bo ja tylko na iPhonie miałem okazję to przetestować.
Mniej więcej właśnie na iPhonie są momenty, kiedy aplikacja jest bardzo gadatliwa.
Mamy czasami przyciski z etykietami typu przycisk przechodzący do następnego produktu w karuzeli przycisk,
więc no takie dosyć długie, na naszym pulpicie, kiedy mamy wyświetlane
nasze konta i karty, mamy komunikaty typu pozycja 1 z 3, konto Santander
i dopiero wtedy słyszymy pozostałe informacje takie jak dostępne środki
i tak dalej, więc nie wiem czemu to nie jest na końcu.
No czasami aplikacja gada dużo, niektóre etykiety są takie no trochę dłuższe,
ale generalnie no widać, że ktoś tam myśli o dostępności, natomiast zdarzają
się też błędy i tutaj właśnie no to tak jak napisałem czasami jest zupełnie
odwrotnie jeśli chodzi o tą gatodliwość bo ten pulpit który jest taką dużą
nowością właśnie tutaj spowiedziane jak możemy go sobie personalizować
przez przenosić kolejność produktów do akord jest fajnie dostępne ale ten
pulpit jest dostępny w trzech widokach klasycznym, lekkim i smart.
Każdy z tych widoków jest troszeczkę inny, klasyczny i lekki, mają taki bardziej iOS-owy wygląd,
tyle że mamy na dole też karty w trybie smart już niekoniecznie, tam zawsze jest też taki przycisk menu,
który jest z prawej, w prawym górnym rogu, a nie z lewym, jak to często bywa w takich aplikacjach.
I on faktycznie wyświetla takie długie, taką długą pionową listę ze wszystkimi opcjami,
opcjami, no ale też mamy w tych widokach klasycznym i lekkim karty.
I teraz tak, jak to nam będzie wszystko
czytane, no to właśnie zależy od tego widoku, bo w widoku klasycznym, to jest ten,
który jest akurat wybrany domyślny, zresztą przy pierwszym starcie aplikacji w tym
ekranie powitalnym jesteśmy pytani, który widok chcemy sobie włączyć.
W widoku klasycznym
wszystkie nasze konta są wyświetlane jako jeden góra, dwa elementy i to jest bardzo
fajnie zrobione, widzimy właśnie pozycja 1, 2, konto, mamy komunikat o
dostępnych środkach i tam chyba jest jeszcze czasami jakiś jeden element,
gdybyśmy w niego stuknęli, no to otworzymy sobie ekran ze szczegółami.
Tak samo mamy wyświetlane karty i tutaj jest mały problem, przynajmniej jeśli chodzi
o karty kredytowe, bo na ekranie widzimy dostępne środki na takiej karcie, jeśli
ktoś ma taką kartę, no a w tej, w tym widoku klasycznym
VoiceOver nam ich nie czyta.
Mimo to, że one są,
sobie zweryfikowałem rozpoznawaniem ekranu, no to tak normalnie czytając
ten interfejs po prostu słyszymy karta 1 z 2 i to właściwie tyle.
Możemy oczywiście sobie to przeczytać, klikamy sobie dwukrotnie w tą kartę i
wtedy otwiera nam się ekran ze szczegółami, który jest jak najbardziej
dostępny, no ale to tak wygląda w tym widoku klasycznym.
Tam też możemy sobie inne dodatkowe rzeczy, wykresy włączyć, naszych wydatków.
To też jest słabiej dostępne, ale to jest akurat domyślnie powyłączane.
I mamy też na górze skróty, to też wcześniej chyba było właśnie do sekcji typu
historia, blik, nowy przelew i to też w widoku klasycznym jest fajnie dostępne.
Następnie mamy widok lekki, który
generalnie wyświetla troszkę mniej informacji i on też jest fajnie dostępny,
tylko troszkę w inny sposób.
Tutaj wszystkie dane, kont i kart są już dla nas czytane, więc środki i tak dalej.
Nawet mamy tych informacji więcej, bo np.
całe numery kont naszych widzimy, jeśli chcielibyśmy je szybko sobie skopiować np.
W tym widoku, co ciekawe, one są rozbite na kilka elementów, więc jedno konto to
powiedzmy, nie pamiętam teraz co, jest trzy albo cztery elementy przez które
musimy się palcem przedrzeć, ale no to też jest dostępne, to jest troszeczkę inny
widok może komuś będzie taki widok pasował bardziej.
No i na koniec widok smart, który jest, jakoś powinien się dostosowywać do naszych
potrzeb. On właśnie nie ma tego paska kart na dole, więc musimy wtedy korzystać
wyłącznie z menu i co ciekawe w tym widoku nasze wszystkie konta znów są widoczne
jako jeden element i co ciekawe ten element czyta nam wszystko zarówno w przypadku
ukąt, jak i kart, natomiast co nie jest czytane to te wszystkie szybkie skróty,
to znaczy one są widziane jako przyciski, ale etykiety ich jakoś z niewiadomych przyczyn
po prostu zniknęły, mimo to, że w innych widokach one jak najbardziej są.
Dlatego myślę dla niewidomych raczej polecam
albo widok klasyczny albo lekki smart na razie jest taki dla nas słabo dostępny.
Co jeszcze widzimy na wszystkich tych widokach to reklamy oferty, one wcześniej
też były dostępne w poprzedniej wersji, czasami nam się wysiedlała jakaś
propozycja kredytu albo program lojalnościowy jest nam proponowany.
No wiadomo, różne reklamy, które nam bank chce zaoferować.
I ona ma dwa niezatykietowane przyciski.
Jeden tą reklamę zamyka, a drugi przechodzi do szczegółów.
I teraz jeśli wejdziemy sobie do tych szczegółów,
no to one nam się wyświetlają w takim widoku internetowym.
Jest też parę innych rzeczy w aplikacji, które tak się wyświetlają,
na przykład poczta, tak jak zresztą w starej aplikacji,
pewnie jakieś komunikaty o przerwach technicznych,
one też się wyświetlały w aplikacji jako strona internetowa.
Z nimi jest jeden dosyć irytujący problem,
a mianowicie nie możemy z nich łatwo wyjść.
Przycisk wróć jest po prostu przez voice overa niewidziany.
Możemy sobie pomóc rozpoznawaniem ekranu, jeśli mamy na tyle nowy telefon, wtedy jak najbardziej ten przycisk jest widoczny,
no ale bez rozpoznawania ekranu, no to ewentualnie możemy gdzieś w lewym górnym rogu wyłączyć voice overa, gdzieś dotykać lewy górny róg
i jakoś nam się uda z tego wyjść.
No a też oczywiście możemy wtedy takie, no przynajmniej jeśli chodzi o te reklamy, to je po prostu zamknąć pierwszym przyciskiem przed tą reklamą
albo po prostu zignorować, bo cały czas zawartość ekranu mamy widoczna.
Ale jeśli chodzi o te reklamy, mają one jeszcze jeden problem, który pojawia się
też w innych miejscach aplikacji, a mianowicie powodują nam problemy z fokusem.
I to takie dosyć ciekawe, bo zależnie od tego, czy przesuwamy się w prawo, czy w
lewo, no to zapętlamy się różnie, bo jeśli idziemy w prawo i dojdziemy do końca
reklamy, no to Focus nam ucieknie na górę pulpitu i po prostu znów zobaczymy nasze
wszystkie konta. A jeśli będziemy próbować przesuwać się w lewo, np.
nie wiem, żeby znaleźć ten przycisk zamknij, no to Focus będzie nam przeskakiwał
między nagłówkiem oferta a tekstem tej reklamy.
I to jest jeden problem z Focusem, a drugi jest taki, że czasami na niektórych
ekranach np., nie na pulpicie, ale na pozostałych kartach np.
przelewy czy historia, zawsze na górze mamy przycisk menu i ten dostępny oprócz
tego paska kart i voice over gestami lewo, prawo po prostu tego przycisku nie
widzi. Musimy go sobie ręcznie palcem dotknąć w górnym prawym rogu ekranu i wtedy
jak najbardziej do niego dotrzemy, ale gestami do niego nie dojdziemy.
No i a propos tego paska kart, mimo to że on jest jak najbardziej na dole ekranu, tak
jak we wszystkich innych aplikacjach, no to w kolejności tego flikowania jest z
jakiś przyczyn na początku, więc jeśli sobie wejdziemy na nasz pulpit na przykład, no to
najpierw zobaczymy pasę kart, a potem dopiero przycisk tam przycisk witaj Piotr, jakie mamy
imię, no i pozostałe kontrolki na pulpicie.
Czy coś tutaj jeszcze oprócz jeśli chodzi o fokus?
Nie, ale jest jeszcze jedna kwestia.
Teraz mówimy sobie troszkę o ustawieniach, które też są dostępne właśnie z tego menu
wysyłanego. I tutaj, kiedy wejdziemy do tych ustawień, mamy tak naprawdę trzy
przyciski, które otwierają nam różne kategorie.
Pierwszy to jest ustawienie aplikacji, drugi to jest bezpieczeństwo, tam sobie
możemy na przykład logowanie biometrią ustawić, a trzeci to jest pomoc, polityka
prywatności i coś tam jeszcze.
Te trzy przyciski są niezetygietowane, więc po prostu musimy nauczyć się, które
ustawienia są pod którym, natomiast już same ustawienia później generalnie są
dostępne, natomiast niektóre przełączniki nie mówią nam o swoim stanie i tak na
przykład jeśli chcemy sobie szybki widok skonfigurować, bo w starej aplikacji
tutaj też mamy szybki podgląd, możemy sobie sprawdzić nasz stan konta bez logowania
się do aplikacji. Możemy sobie w ustawieniach zdecydować, które konta chcemy
widzieć w tym szybkim widoku, no i VoiceOver nam nie mówi stanu zaznaczenia
tych przełączników, tam możemy dwa konta mieć zdefiniowane, po prostu musimy
któreś konto dotknąć, potem wrócić na poprzednie ekrany i tam już zobaczymy
czy wybraliśmy to konto, które chcieliśmy.
A tak poza tym generalnie to ustawienia na szczęście są dostępne, chociaż tam
niektóre przyciski są też bardzo tak nad nadgadatliwie czytane, no ale da się
z tego korzystać.
Tak zresztą jak z innych części aplikacji, przynajmniej tych których miałem okazję
przetestować, na przykład działa BLEEK, tutaj jest ciekawe, BLEEK jest czytany nam słownie, więc po prostu jest podawane do syntezatora słownie
JEDN, DWA, TRZY, więc nam wtedy zawsze będzie ten kod BLEEK powoli literował, więc będzie nam łatwiej ten kod usłyszeć, przelewy też działają
i możemy nawet sobie skopiować dane naszej karty po zidentyfikowaniu biometrią, numer karty, kod i tak dalej,
więc jeśli chcemy gdzieś zapłacić, a nie znamy tych danych na pamięć, to możemy to łatwo zrobić.
Chyba tego nie było w poprzedniej wersji aplikacji, ale mogę się mylić, natomiast w nowej to na pewno jest
i VoiceOver nam wszystko ładnie czyta i to jest całkiem fajnie dostępne.
Także jeśli 4 września możecie sprawdzać aktualizację, zobaczycie, że przynajmniej na iOS-ie ta aplikacja Wam się zaktualizuje, no to da się jej używać, natomiast jest kilka rzeczy, o których warto pamiętać, a jeśli chodzi o Androida, to widzę, że już połączył się z nami Roberto, który wiem, że właśnie na Androidzie tą aplikację korzystał, to może nam tutaj coś jeszcze powie w tej sprawie.
Dobry wieczór, czy mnie słychać?
Słychać, witaj, cześć.
Cześć, cześć, na początek powiem, że może pamiętacie, jak tutaj już mówiłem jakiś czas temu o Santanderowej nowej aplikacji i nawet testowaliśmy, testowaliśmy przelew blik, ale z jakiegoś powodu akurat tej osoby, której chciałem przelać nie było na liście i chyba niestety akurat ten problem nadal trwa, a nie przyszło mi wtedy do głowy, żeby
żeby wpisać z ręki numer telefonu, ale w każdym razie
ja jak tylko się, albo może nie jak tylko się dowiedziałem, że jest beta, ale
po jakimś czasie krótkim stwierdziłem, że
skoro Santander twierdzi, że dostępność jest taka ważna, to ja sobie
pobiorę tę betę, będę ją testować i będę im zgłaszać uwagi.
I parę tych uwag zgłosiłem, ale wiem też jeszcze o kim innym tutaj z naszych znajomych,
komu się udało w ogóle się skontaktować z całym zespołem beta-testerów i
rzeczywiście on teraz też może wysyłać sugestie, jest tam na tych grupach,
czy na jednej jakiejś grupie właśnie testerów dostępności.
No, także mamy tutaj z Polski osobę, która ma bezpośredni kontakt i wiem, że nie tylko w Polsce i że zresztą, że zresztą ponoć pochwalono polskiego Santandera za to, jak miał tą poprzednią aplikację zrobioną.
No, z aplikacji korzystam częściej na iPhone’ie, ale to głównie dlatego, że na iPhone’ie mi lepiej działa Face ID, niż jednak na Androidzie ten czytnik linii papilarnych w ekranie, który jest teraz modny i jakby wszystko fajnie, ale wydaje mi się, że by mógł działać troszkę lepiej.
A czasami właśnie mi to nie zadziała, więc częściej używam iPhone’a, ale nie zawsze.
No i jak chodzi o Androida to wygląd aplikacji jest dość podobny i ogólnie odkąd zacząłem ją testować to chyba na Androidzie nawet było troszkę lepiej niż na iPhone’ie.
Używam czytnika Joshua i z nim ją głównie testowałem, ale tutaj na potrzeby audycji się teraz przełączyłem na Talkbacka, telefonu nie mam po polsku, ale żeby móc przełączyć syntezy na polski, więc jak chcecie to mogę na przykład otworzyć aplikację nową i coś tam pokazać jak to wszystko wygląda.
Generalnie jest dobrze, muszę powiedzieć, że jest dobrze, nawet czasami tak jak Piotrek powiedziałeś, są jakieś rzeczy w Androidzie z kolei, na przykład aplikacja, jak się pojawi okno, wylogowaliśmy cię z powodu braku aktywności, to ona mówi okienko wyskakujące, po polsku, tak, to jest jakby komunikat, ja tym bardziej mogę to poznać jako osoba, która używa telefonu w innym języku, tak, więc jakby jak mam komunikat po polsku,
to to znaczy, że aplikacja, że to jest komunikat od strony aplikacji.
No i niektóre rzeczy są, zresztą no dobrze, może ja faktycznie ją znajdę tutaj.
Moment, tutaj się właśnie odzywał po czesku mój telefon.
Dobra, i teraz ja muszę, już zaraz, Santander, aha, tylko że oczywiście w TalkBacku klika nie działa.
Swoją drogą na iOSie te obie aplikacje mają identyczną nazwę, więc jak można zejść na obie to też była zabawa, żeby odpowiednie wersje otworzyć.
Na Androidzie też i ja w najlepszej nie mogę jej otwierać brajlem tym takim na pulpicie.
Muszę otwiera mi się zawsze ta starsza nawet jak nową mam teraz jakby wcześniej na pulpicie.
No fajnie tylko że.
Santander.
No dobra już.
Ok i teraz tak.
E. Dobrze.
Więc tak przed zalogowaniem się
jestem teraz.
I mamy tak.
Menu.
Cześć. Wykliknij.
Szybki podgląd przed zalogowaniem.
Dotknij, aby zalogować się odciskiem palca.
Dotknij, aby zalogować się odciskiem palca.
Wpisz PIN.
Wpisz PIN.
Blik.
I to w zasadzie tyle.
Dotknij, aby zalogować się odciskiem palca.
Dotykam.
Loguję się.
Sprawdzamy, czy to ty.
tego teraz nie przeczytała, ale tam się pojawia taki komunikat.
I ja mam akurat ten widok klasy…
ten lekki, ten lekki chyba, bo on kiedyś był
najlepszy. A w ogóle te karty, o których Piotrek
mówiłeś na dole, one się pojawiły niedawno, ich wcześniej nie było.
To było wszystko w menu wybierane.
No to taki bardzo, bardziej taki androidowy interfejs.
Fajnie, że te karty się pojawiły. Tak.
Menu, przycisk.
Szybki podgląd. Przeddatkuj.
Dotknij, aby zalogować się.
Przepraszam.
Zatamniaj.
Pozycja globalna.
Aktywuj. Pozycja globalna.
Aktywuj. Tryb dyskretny.
Poczta. Placitko.
Szukaj. Placitko.
przycisk, gdybym nawet na sztywno go miał przełączonego z innego języka na polski.
Menu.
Cześć, Roberto.
Tak.
Twoje pieniądze 313 zł.
Tak, dobrze.
Pomocne informacje o twoim saldzie.
Przelew krajowy lub zagraniczny.
Oferta.
Oferta.
Przelew na telefon Blik.
I tutaj to jest mylące.
To uważam, że jest źle.
Jako jedna z niewielu rzeczy w tej aplikacji, które by jeszcze mogły być naprawdę
lepiej zrobione.
Przelew na telefon blik, ale to
jest normalny blik.
To jest przycisk, po którym nam się
pojawi kod.
I ten przelew na telefon
musimy wybrać tam dopiero.
Więc o tym trzeba wiedzieć, że
przelew na telefon
blik, to jest po prostu blik.
To jest pewnie jakiś slash, że
przelew na telefon slash
blik.
Potem można sobie ewentualnie
wybrać, tak?
Moment.
Nie, on jakoś nie chce mi literować. No dobra, nieważne.
Większe skróty.
A, już. Przepraszam.
Nacisnąłem na spację na linice brajlowskiej i już mi się przycisk mute wcisnął.
To jest ta oferta, tak?
To ja może od razu zapytam, czy na Androidzie jest ten sam problem co na iOS-ie, chociaż no w sumie nie, bo macie ten gest do przycisku powrót w sumie, więc pewnie tak by się dało z tego wyjść.
Z tego webowego, no ja z tego nie korzystam, ale możemy to zaraz sprawdzić, ale w iOS-ie przecież też jest gest do przycisku powrót, który nie zawsze działa, znaczy nie, że do przycisku, po otarcie, nie działa, nie.
No właśnie.
No znaczy słuchajcie, ja mam tylko taką sugestię, żebyśmy może teraz nie demonstrowali całej aplikacji, bo mamy jeszcze ileś różnych tematów.
Tak, wiem, oczywiście.
Ja może zapytam konkretnie na przykład te rzeczy, które są na iOS-ie zepsute. Czy na przykład ustawienia na Androidie też mają ten problem z etykietami?
Przyznam, że tam nie zaglądałem.
Ale teraz mogę zajrzeć i teraz otworzyłem Cantor, który jest właśnie w tym webowym interfejsie.
interfejsie, tak, i teraz próbuję z tego wyjść, tak, tu się da, tu się da normalnie, wyjść z tego webowego interfejsu, i no postarali się tyle powiem, myślę, że się postarali, oczywiście doskonałe to to nie jest, ale na początku było tragicznie, no naprawdę to było
bo ta aplikacja była dość źle używalna
a ja jeszcze przez długi czas na przykład na
jeszcze na IOSie, na Iphone’ie swoim XS
Przepraszam, już niedawno nie, tylko 13 Pro teraz
miałem
ten problem, że mi nie działał przycisk do logowania
biometrycznego. Musiałem klikać
w to bez voice over’a albo z rozpoznawaniem ekranu
ale potem właśnie na szczęście zadziałała
tutaj grupa po moim zgłoszeniu i już to działa, bo na innych iPhone’ach to funkcjonowało, więc widocznie, widocznie to była kwestia wielkości ekranu, albo tam nie wiem czego.
Dobrze, czyli tak, ustawienia, tak.
To jest generalnie taka najważniejsza rzecz, bo…
Menu.
No fajnie tylko, no to jest klikanie w Talkbacku, tutaj Joshua działa dużo lepiej i szukamy czego, szukamy ustawień, tak?
Na iOS-ie one były chyba na górze menu z tego co pamiętam.
tam.
Albo tu jest coś niezatykietowane innego
albo albo są gdzieś indziej.
No dobra.
Sekcja sekcja strefy
osobistej osobistej.
No to widzicie to to to jest chyba
jakiś problem.
Instrukcja w opinie, inne usługi, program poleceń, transport, standard, oferta, mowina albo publik, nowy przedmiot, nowy produkty, pulpit
A może to jest pulpit, albo to jest to tutaj, niezatytkowane
Anuluj wylogowanie, podpiąć wylogowanie
Nie, to jest wyloguj
No właśnie, a właśnie w tym menu na górze jest kilka przycisków, właśnie wyloguj się, ustawienia i coś jeszcze, więc mam wrażenie, że tutaj coś jest niezatytkowane, więc no to jest też chyba znaleźliśmy właśnie kolejny błąd, więc jak tutaj ktoś
Chcę sobie coś na androidzie przedstawić, to też na to chyba będzie trzeba zwrócić uwagę, a może to też do wersji finalnej będzie poprawione, bo jeszcze dwa tygodnie zostały, nie wiemy jaka wersja do nas trafi, no ale do tego tutaj warto jeszcze zwrócić na to uwagę.
Boże, ja to jeszcze spróbuję, chyba że to jest ta sekcja o strefie osobistej, bo to było jakoś takie…
Tak!
Ooo, dobra.
Czyli najpierw trzeba kliknąć w tę strefę osobistą, a tutaj jest ustawienia, są…
Dopasuj swój pulpit, a co chcemy sprawdzić?
Czy wiesz co, tutaj już chyba, no ja właśnie na iOSie wchodzę w ustawienia tam, to chyba tam gdzie teraz kliknęło się ustawienia aplikacji, to to już było na iOSie niezatykietowane.
Więc widzę, że tutaj na Androidzie to akurat jest dostępne.
Potem jest dopasuj swój pulpit, zgody.
Tak, tak, tak. No właśnie tam też tak to, takie tam były właśnie sekcje. Czyli to jest tutaj zatykietowane. Ja myślę, że też nie musimy…
Możliwe, że te przełączniki będą jakoś gorzej rozwiązane, ale…
No myślę, że tutaj to się też dało obsłużyć, więc myślę, że nie ma sensu też każdego
sposób sprawdzać, bo pewnie to by zajęło dużo czasu.
Tak, ale jeszcze powiem jedną ciekawostkę, że te przełączniki na Androidzie kiedyś
były rozwiązane w taki dziwny sposób.
Był przycisk i teraz nie pamiętam czy to było po angielsku typu tam
czy w ogóle po hiszpańsku
jakby, że włączone, niewłączone
jakby, że był przycisk, który się nazywał po hiszpańsku
w zależności od tam stanu
tego przełącznika. Mam wrażenie, że to jakoś tak było
że obok tych elementów były
właśnie takie przyciski i ja to też potem zgłaszałem.
Nie pamiętam teraz czy to naprawili czy nie
bo potem już tam nie zaglądałem.
Wiem, że jeszcze na androidzie był na przykład problem, ale
W sumie też nie było tego problemu z przełączaniem tych widoków, że tam trzeba było jakoś…
Teraz to jest dostępne, to jest tak zrobione, że mamy regulację z trzy strony i po prostu ta pierwsza strona to jest widok klasyczny, druga strona to jest lek i tam to się zmienia też jak przesuwamy palcem w górę, w dół to tam się wszystko zmienia, więc to jest dostępne.
To tak dobrze nie było na pewno z tego co pamiętam, to trzeba było się namęczyć.
No ale generalnie działa to jakoś tam nawet nieźle.
I widzisz to wychodzi, że nadal na Androidzie jest troszeczkę lepiej.
Aczkolwiek słyszałem np.
opinię tutaj od naszego kolegi Krzyśka Bruzdy, że mu się bardziej on
używa Samsunga i on mówił, że ta aplikacja.
poprzednia i mu się bardziej podobała, bo było to tam takie bardziej zwarte, jakby
te elementy były bliżej siebie, a tutaj to jest takie troszkę rozciągnięte,
troszkę takie, że mu się nie podoba ten wygląd.
Tak, bardziej współczesne, tam więcej się przewija, to prawda, no ale na szczęście
jak tutaj, myślę, jak to możemy podsumować spokojnie do pieniędzy dostępu
nie stracicie.
Tak, zdecydowanie, zdecydowanie to już wszystko działa.
działa i jeszcze jedną rzecz tylko powiem, że
na iOSie zauważyłem jaki, chyba wczoraj czy dzisiaj
w ogóle, że czasami niestety
rzeczy mogą być na
jakby pod flikami, pod gestami, mogą być
dostępne dopiero po tych kartach, co jest
dość nietypowe dla iOSa.
I na przykład przycisk BLEEK
po zalogowaniu się,
przez chwilę, nie wiem jak jest to teraz, ale przez chwilę
na pewno go miałem, jakby
kilka flików w prawo od tych kart i dziwiło mnie dlaczego go nie mogę znaleźć.
A eksploracją też go nie mogłem znaleźć, więc to jest takie…
No tak, także bardzo ci dziękuję, że tutaj uzupełniłeś prawo aplikacje na Androidzie,
no bo myślę, że słuchają nas użytkownicy obu systemów, więc
możecie spokojnie aktualizować, myślę, że poradzicie sobie z tą aplikacją.
Zdecydowanie, tylko może jeśli będzie jakiś
regulamin, no to trzeba będzie to przewinąć.
Aha, moment, moment, moment, moment.
Kurczę, obawiam się, że na Androidzie niestety może być ten sam problem, który był kiedyś,
mianowicie w Santanderze domyślnie jest włączone maskowane hasło.
I jak ustawiamy to hasło, to on nas tam potem prosi o podanie kilku tam znaków tylko z tego
maskowanego hasła.
Na iOSie te pola są ładnie zaetykietowane, a na Androidzie to jest jedno pole i screen reader nam nie mówi, który znak trzeba wpisać i ja potem wpisuję hasło i okazuje się, że wpisałem je źle, no bo nie miałem nawet informacji, że to jest maskowane hasło i to niestety trzeba prosić osobę widzącą i to jest poważny problem.
Czy to rozwiązali? Nie wiem, no bo
nie miałem powodu, żeby jakby
anulować, tak, logowanie,
a wolę z przyczyn bezpieczeństwa tego nie robić.
Nie robić, tak.
No tak, bo potem może się okazać, że nie będziesz w stanie się zalogować
z powrotem.
Tak.
Ja też akurat tego się nie wypowiem, no
może jakieś rozwiązanie na to być takie, żeby sobie
nawet tymczasowo, jeśli nie chcemy tego na stałe, w profilu
bankowości internetowej zmienić na hasło zwykłe.
Teraz nie pamiętam, jak to opcję się nazywa, ale tam można sobie przełączyć to, co wpisujemy na hasło.
Tym bardziej, że te hasła maskowane to wcale nie są takie bezpieczne i generalnie nawet
z tego, co gdzieś czytałem, to średnio zalecane jest stosowanie takich maskowanych haseł.
I tak później będziemy przylogowali PIN-em, więc…
Tak, czterocyfrowym właśnie. Mamy już tylko jeden kod.
Nie mamy tam jakby pinu mobile do blika i nie wiem czy jeszcze czegoś, a pinu takiego autoryzacyjnego.
Mamy jeden kod czterocyfrowy chyba?
Tak.
I dobra wiadomość jest taka, że w końcu można potwierdzać płatności blik też biometrycznie.
O, no super.
Bo wcześniej się nie dało, a teraz już w końcu można.
A jeszcze co do tego maskowanego hasła.
No to pamiętasz, że właśnie Mikołaj Hołysz, nie wiem czy to mówił na antenie, czy prywatnie,
albo nam, że te hasła maskowane są takie polskie głównie, że to nie jest używane zbyt często za granicą i że faktycznie z punktu widzenia informatycznego to wcale takie bezpieczne nie jest.
Także można sobie to wyłączyć no i wtedy się zalogujemy bez problemu.
Dobrze, no to dziękuję i życzę miłej audycji, miłego wieczoru.
Ja go wieczoru trzymam.
Dzięki, dzięki Roberto za telefon. Pozdrawiamy i może jeszcze od razu idąc za ciosem odbierzmy jeszcze jedno połączenie,
jeszcze jednego słuchacza. Wojtek tym razem jest z nami. Witaj.
O, tylko jeszcze, tylko jeszcze zgoda.
Tak, bo na razie jesteś wyciszony.
No ale to może się za chwilę unormuje.
I zaraz będzie wysłyszeli Wojtka.
Ja przypominam też, że możecie do nas pisać.
Nie tylko dzwonić, ale też pisać na
YouTube’a, na kontakt.tyflopodcast.net
i też możecie do nas pisać na Facebooku.
O, już chyba się udało.
Dobra, teraz.
Przepraszam, już.
O, ile rzeczy trzeba było tu ustawić, żeby to
wreszcie poszło tak jak chcę.
Po pierwsze, podziękowanie dla Piotra za te rozwiązania dotyczące audio hijacka, ja je będę musiał przetestować.
Jeszcze nie zdążyłem nawet odpisać, także publicznie bardzo dziękuję, bo to się przyda.
Nie ma problemu, mam nadzieję, że pomoże. Ja u siebie na Twojej sesji te skrypty testowałem, po prostu musisz sobie je do skrótów powklejać, chyba tak będzie najszybciej.
Tak, będę z tym kombinował, ale teraz dzwonię w sprawie tej aplikacji Santandera, bo to rzeczywiście wszystkich nas, użytkowników banku czeka i ja się zastanawiam, czy nie zmienić tego banku jednak z powodu tej aplikacji, ponieważ tam są różne takie rzeczy, które w newralgicznych punktach nie działają.
Najbardziej taką irytującą dla mnie sprawą, jeśli słucha nas ten, kto ma dostęp do tych beta-testerów i tej grupy, to bardzo proszę o jakąś interwencję.
To jest kwestia tego, że nie zawsze wyskakuje klawiatura do wpisywania różnych ważnych rzeczy.
No na przykład jak robimy przelew na telefon Blik, to oczywiście można sobie wybrać jakby odbiorcę.
Ja nawet sobie mogę wybrać jakiegoś tam, tam fajnie nawet jest tak, że pojawiają się zgrupowani ci ostatni odbiorcy,
do których ostatnio żeśmy przelewali, ale potem jak chcę wpisać kwotę, to już to nie działa.
Po prostu tapie cały czas w ten przycisk kwota, w to pole edycyjne i nie wysuwa mi się klawiaturka, więc nie mam jak wpisać kwoty.
Jedynym rozwiązaniem jest po prostu wyłączenie voice overa i kliknięcie w to palcem gdzieś tam na ślepo.
Także to jest jednak newelgiczna wada, która powtarza, ja już nie pamiętam, ale chyba w kilku miejscach mi się powtórzyło to, że ta klawiaturka nie wyskakiwała.
No i myślę, że tak, to jest bardzo duży bank, który na sztandarach ma dostępność, jest w kilku takich konsorcjach dostępnościowych.
No to, że oni korzystają z uwag użytkowników, to jest oczywiście jakaś tam ich strategia, ale oni jednak powinni zamówić jakiś audyt,
żeby coś takiego się nie działo, że coś działa, że mamy trzy opcje w ustawieniach i nie wiemy, którą opcję wybieramy.
no to jest wizerunkowo bardzo słabe, uważam, z tym bankiem.
Ja potrzebuję tej bankowości, no, totalnie niezawodnej
i zastanawiam się, czy po prostu nie wycofać się z Santandera przez to wszystko.
Ja, Wojtku, powiem, że problem jest generalnie, mam wrażenie,
ostatnimi czasy z bankowością, bo Santander to jest jedno,
na przykład ICO, aplikacja, z której ja zawsze byłem zadowolony
i muszę powiedzieć, że nadal jestem,
Ale to chyba dlatego, że mam konto w Inteligo, a nie w PKO BP, tak bezpośrednio,
bo to chyba jest problem generalnie z tymi, którzy mają konto właśnie w PKO BP
i korzystają z aplikacji ICO, że się ostatnio popsuł formularz robienia przelewu.
I tam trzeba kliknąć w taki przycisk, który zdaje się to jest jakaś albo strzałka w prawo,
niby takie dwa przyciski, że przejść do tyłu i przejść do przodu obok przycisku dalej
i jak się w to w końcu kliknie, to się ta kwota, to pole do wprowadzenia kwoty pojawia.
Natomiast no to też tak nie powinno działać i użytkownik jest w najmniej spodziewanym momencie
bardzo negatywnie zaskakiwany.
No, zwłaszcza, że właśnie to są takie rzeczy, które, no na przykład my mamy taki warzywniak,
gdzie albo płacisz gotówką, albo płacisz blikiem.
I super, że ta pani wpadła na to, żeby tym blikiem płacić jej.
My zawsze chcemy tym blikiem płacić.
No a tu właśnie sobie nawet nastawiłem na to, żeby to wam pokazać.
Jest kwota poletekstowe, proszę.
No i niby powinno być, klikam w to, nic.
Spróbuj przytrzymać palec, dwukrotnie przytrzymaj.
Mhm.
O, patrz i wyskoczyło.
Czasami to pomaga w takich sytuacjach.
Akurat mi się to w tej aplikacji jeszcze nie zdarzyło,
natomiast też dwa dni się dosłownie nie obawię,
bo wcześniej nie chciałem sobie zepsuć dostępu do konta,
ale to jest takie dobre obejście czasami na takie sytuacje w aplikacjach mobilnych.
Ale jest to nietypowe implementowanie pól edycji.
Ja dzisiaj się bawiłem co prawda nie bankową aplikacją,
ale taką, która niedługo będzie dla mnie równie ważna.
I tam też pola edycji były przeróżne.
edycji, w które się klikało, klawiatura wyjeżdża, ale tak niestandardowo, że nie mówimy
pole tekstowe edycji, a tam punkt wstawiania, tylko po prostu pole tekstowe, ta klawiatura
sobie na dole jest. No i to ma konkretne reperkusje, czyli na przykład nie mogę
nawigować kursorem, dopiero jak podświetlę klawiaturę, to mogę kursorem góra-dół,
palcem po ekranie. Nie działa mi klawiatura braillowska, bo teoretycznie jest włączona
i niby skalibrowana, ale dalej palcem mogę eksplorować literki na klawiaturze
tradycyjnej.
Potem widziałem taką implementację,
gdzie teoretycznie klawiatura
wyskakuje i się wszystko wpisuje,
ale sam element siebie nie
jest typowym polem edycji, więc nie
jestem w stanie sprawdzić, co
napisałem, a to jest tam konfiguracja
jakiegoś serwera i logowanie na
konto.
No więc, nie wiem,
przeróżne widać są implementacje tych
rzeczy.
No tutaj to pole, jak już się otworzy,
to akurat wiem, że VoiceOver czyta
nam, co wpisujemy. Brajla nie
próbowałem, bo ja akurat rzadko
wpisywanie Brajla nie korzystam.
Natomiast jednak tutaj możemy kolejną rzeczą, jak widać, do listy dopisać. Gdyby wam coś nie działało, to tak można próbować.
Tak, natomiast należy też podkreślić, że to, że ktoś sobie ściągnie wersję beta teraz, to nie oznacza, że nie może korzystać z tej wersji starej.
Ja mam na przykład dwie aplikacje i z obu korzystam i czasem mi przychodzą…
Znaczy, nie no, właściwie to jest to już ciągle, jeżeli coś robię, to mi przychodzą dwa powiadomienia, jedno od starej, drugie od nowej i można się autoryzować i tu i tam, także jeszcze jesteśmy w bezpiecznej strefie, ale no nie jest to dobre i to są bardzo duże instytucje i uważam, że to bardzo słabo wygląda, że oni z jednej strony mówią o tej dostępności, ale to tak nie wygląda na implementowane systematycznie, ale twoja wiadomość, Michał, jest fatalna, bo to znaczy, że no nie za bardzo jest gdzie uciec w takim wypadku
I niestety, po raz kolejny widzę na tym przykładzie,
że my, jako osoby niewidome, po prostu musimy mieć konta w kilku bankach,
bo co jeżeli się pojawi jakaś aktualizacja i nagle nam to przestanie działać,
a chcemy mieć dostęp do jakichś pieniędzy.
To nie jest nasza widzimisię, czy zachcianka, fanaberia, po prostu musimy mieć te,
tych kilka banków, żeby, no, żeby być zawsze dyspozycyjnymi pieniężnie.
No to jest niestety przykra konstatacja, ale rzeczywiście, Jan, całe szczęście, ja mam wrażenie, że właśnie dlatego u mnie nie ma takich problemów i rzeczywiście to nie występowały jakieś takie większe kłopoty,
Bo to Inteligo to jest taki bank, który w zasadzie no chyba po prostu jest trochę skazany na wymarcie powoli.
Że ta marka jednak jest cały czas jakoś utrzymywana, ale ja się wcale nie zdziwię jak za kilka lat będzie jakaś decyzja o wygaszeniu tego.
Bo w tym, bo ten serwis transakcyjny nawet Inteligo, to mam wrażenie, że jak ja tam konto zakładałem ponad 20 lat temu,
to on przeszedł może jakąś jedną większą rewolucję, jeżeli chodzi o swój wygląd.
I tam się poza tym nic nie zmieniało. To jest naprawdę, no dla mnie, super sprawa.
Gorzej jak ktoś kiedyś powie, dobra, wyciągamy wtyczkę, tak?
Oczywiście wiadomo, nie będzie to z dnia na dzień i będzie jakaś tam alternatywa,
żeby się przesiąść, żeby się przenieść, natomiast czasem to i takie sytuacje,
których nikt tam nic nie grzebie, nie usprawnia i nie udostępnia nam gazyliona funkcji, to mogą wyjść na plus.
I tu już ostatni żartobliwy komentarz, że zobaczcie, tak jak ja, daleko mi do wszelkiej maści konserwatyzmu,
to to jest jedyna kwestia, w której jestem bardzo konserwatywny.
Niech to będzie niezmieniane i to, co działa, niech działa.
I tu pełna zgoda.
Także trzymajcie się, dzięki za ten lifehack z tym przytrzymaniem, w życiu bym na to nie wpadł i fajne te głosy Eleven Labs, także śledzę to z zapartym tchem i w Santanderze dzisiaj sobie wyłączyłem, kazałem sobie wręcz wyłączyć tą biometrię głosową, no bo to już jest naprawdę niebezpieczne, gdyby ktoś taki głos, mój głos jest na pewno dostępny, bez problemu do zrobienia, także myślę, że oni też na to wpadną
i to zlikwidują w końcu.
Dokładnie.
To trzymajcie się.
Swoją drogą Wojtku,
to ja nie wiem, czy ty zdajesz sobie sprawę,
że w tym momencie jakby tak
ktoś kilka Tyflo Przeglądów posłuchał
i jeszcze kilka audycji
z twoim udziałem, to miałby znacznie więcej
materiału niż w tym banku.
A, tak, nie,
ale to jakby ktoś na przykład chciał,
chciałby ktoś,
bo ja te wykłady przecież nagrywam
i to zostawiamy jakoś, to wiecie, to godzinami można by było.
To nie są wprawdzie rzeczy publicznie dostępne, ale jakby ktoś po złości
spróbował to kiedyś gdzieś sobie przekopiować,
przecież to nie jest dla chcącego nic trudnego,
no to myślę, że mógłbym zacząć wykładać różne inne rzeczy z Interneta.
Z żółtymi napisami na przykład.
No, to trzymajcie się.
Na razie.
Trzymaj się.
Dzięki za telefon.
To w takim razie przechodzimy do następnego newsa dotyczącego narratora i zmian, które się w nim dokonują.
Tak, bo ukazała się wersja insajderska Windowsa, ta słynna z wsparciem już dla różnych typów archiwów natywnie, nie tylko zipów.
No i to, co jest na pewno dobrą wiadomością, to to, że no tam pojawiła się już jakaś
dalsza wersja rozwojowa narratora, oczywiście, naszego czytnika ekranu.
No i jakieś zmiany tutaj są. Jak chodzi o te nowości, powiedzmy, takie jako nowe funkcje,
no to na przykład dowiedzieliśmy się, że domyślny poziom, powiedzmy, szczegółowości
Został zmieniony z 2 na 3, więc teraz nazwa i typ kontrolki są podawane natychmiast w ramach kontekstu tego, co aktualnie robimy.
Na przykład, że będzie odczytywane, że coś jest paskiem narzędziowym albo listą.
Widocznie tego wcześniej nie było. Teraz to, jak widać, ma być.
Takie ma być zachowanie. Jest to zachowanie skopiowane z JOSA czy NVDA. Widocznie wcześniej narrator takich rzeczy nie czytał.
Chyba były dźwięki na różne kontrolki z tego co pamiętam, tak domyślnie.
No i umożliwiono też użytkownikom narratora korzystanie z tradycyjnych znaków chińskich.
No i zostało ono dodane do słownika, więc teraz będą te znaki czytane.
Rozumiem, że we wszystkich głosach, więc no nie wiem do końca.
Bo no myślałem się, że na głosach chińskich było wszystko czytane.
Okej. Ale to nie wszystko.
Bo także są zmiany, jeśli chodzi o Braille’a.
I tu na przykład, jeżeli w Outlooku będziemy nawigować w trybie skanowania
i dotrzemy sobie do jakiegoś załącznika,
będzie oznajmiany ENT.
Tu jest znaczek end przy załączniku i to jest też podawane na monitorze braillowskim,
więc rozumiem, że tutaj jest jakaś informacja o tym, że ten załącznik jest,
jakiś jego tu parametr.
Czyli teraz też jeżeli będziemy nawigować w trybie skanowania do nagłówków,
to też ten nagłówek, do którego donawigowaliśmy będzie podany w braillu.
I jeżeli nawigujemy przez listę elementów,
Jeżeli tylko narrator poda nam, który element z ilu to jest,
no to Braille będzie podawał również te wartości.
Tego wcześniej nie było.
No i się okazuje, że też jest sporo poprawek, jeśli chodzi o narratora,
bo aż 18 elementów sobie lista liczy i tak na przykład naprawiono błąd,
gdzie narrator nie czytał elementów listy w różnych polach rozwijanych
na wielu stronach internetowych, jeżeli nawigowaliśmy strzałkami góra-dół.
Naprawiono też błąd, gdzie narrator niepoprawnie oznajmiał pola wyboru
jako tylko do odczytu, mimo że ewidentnie tam dało się rzeczy wybrać.
Też naprawiono błąd, gdzie narrator nie oznajmiał statusu zaznaczonego
lub niezaznaczonego dla przycisków opcji, ale oznajmiał, że każdy element
element jest zaznaczony.
Też naprawiono błąd, gdzie narrator
oznajmiał starsze
informacje, nieaktualną informację,
kiedy nawigowaliśmy po
kontrolce wyboru daty
i godziny strzałkami.
Naprawiono błąd,
gdzie narrator
niepoprawnie
czytał zawartość
poprzedniej komórki i aktualnie
wybranej komórki
przy nawigowaniu w tabelach
strzałkami lewo, prawo.
Naprawiono błąd,
w wyniku którego
narrator niepoprawnie
czytał
starszy tytuł okna.
Nawet jeżeli
dotarliśmy do jakiejś
kontrolki wewnętrznej
tego okna.
Naprawiono błąd, w wyniku którego
narrator czytał cały
akapit, gdy
użyje się strzałki w górę w dokumencie Word Online,
czyli rozumiem, że tu chodzi o Office 360.
Naprawiono błąd, w wyniku którego narrator nieprawidłowo czytał
ostatnie słowo poprzedniego akapitu,
jeżeli nowy akapit zaczynał się od znaku interpunkcyjnego,
znaku przestankowego.
Naprawiono błąd, w wyniku którego narrator nie oznajmiał
usuwanych znaków przy używaniu Backspace w niektórych polach tekstowych w internecie.
Naprawiono również błąd, w wyniku którego narrator, kiedy wpisywaliśmy
jakieś cyfry w polu CVV, kart kredytowych, powinien tylko oznaczać,
że pole jest ukryte, a nie pole edycji CVV ukryte i nowa linia wybrane,
więc tam było dość dużo chyba opowiadane, różnych dodatkowej treści niepotrzebnej.
Naprawiono również błąd w wyniku którego narrator nie był w stanie wykryć różnego typu nagłówków na stronach internetowych w trybie skanowania jeżeli używaliśmy litery H by po nich nawigować.
Naprawiono również błąd w wyniku którego tryb skanowania narratora pomijał pierwszy element w kontenerze kiedy używaliśmy strzałek.
Naprawiono błąd, w wyniku którego narrator pomijał pierwszy element.
Jeżeli nawigowaliśmy po rejonach, po znacznikach orientacyjnych
za pomocą litery D w trybie skanowania, naprawiono również błąd,
gdzie narrator, a raczej jego fokus nie potrafił przejść dalej niż pierwsze pole wyboru.
jeżeli nawigowaliśmy w trybie skanowania strzałkami po liście pól wyboru.
Naprawiono błąd, w wyniku którego narrator nie aktywował pola rozwijanego
przy nawigowaniu strzałkami, jeżeli użyliśmy Enter lub Spacy w trybie skanowania.
Naprawiono również błąd, w wyniku którego narrator zwijał pola wyboru
w trybie skanowania, jeżeli używaliśmy strzałek góra-dół.
Naprawiono błąd, w wyniku którego narrator nie wykonywał
komend nawigacji w oknie dialogowym,
jeżeli weszliśmy w to okno dialogowe po raz drugi.
Naprawiono błąd, w wyniku którego funkcja znajdź narratora
nie działała wiarygodnie na wszystkich stronach internetowych,
kiedy narrator kontrolował i wtedy to nie działało, to wyszukiwanie na stronach i to jest wszystko, jeśli chodzi o narratora, więc widać, że się wzięli porządnie do roboty, zwłaszcza jeśli chodzi o internet i to jest super,
no bo internet to jest zawsze taka pięta achillesowa przez klient lidera, tam jest zawsze najwięcej roboty, zawsze trzeba dostrajać się do różnych przeglądarek,
te błędy są często dość rzadkie, a dość denerwujące, no i super, że teraz narrator będzie lepiej z tym wszystkim współpracował.
A też w internecie coraz więcej się dzieje i coraz więcej czasu spędzamy mając otwartą przeglądarkę internetową, więc to jest tym bardziej istotne, żeby ten internet działał.
To prawda, to prawda, więc tak, tym bardziej jest to cenne.
Mówiliśmy o tym, że Eleven Labs będziemy poruszać tematy, w których się to pojawi w różnych audycjach, no i to już dziś można powiedzieć, bo Eleven Labs szykuje audiodeskrypcję w Netflixie.
Tak jest. Na razie mam wrażenie, że to jakieś dopiero takie eksperymentalne podejście i być może to jest nawet tak, że Netflix zleca to komuś na zewnątrz,
bo jak słyszałem to z audiodeskrypcji odpowiadała w tym akurat filmie jakaś taka kompletnie nieznana mi powiem szczerze firma.
Natomiast ja spotkałem się z audiodeskrypcją tworzoną przez Eleven Labs w takim filmie,
który niedawno pojawił się w Netflixie, jest po polsku, jest w dodatku z dubbingiem.
Nazywa się Misja Stone. Ja może króciutko powiem o co w tym filmie chodzi.
Otóż tak jak czytamy w opisie, Rachel Stone, technik, a właściwie techniczka
w elitarnej jednostce MI6, kierowanej przez głównego agenta Parkera.
Ta pani jest w rzeczywistości dobrze wyszkoloną agentką tajnej organizacji pokojowej.
Jest ona tak tajna, że nie wiedzą o jej istnieniu także inni szpiedzy.
Zadaniem tej organizacji jest zwalczanie globalnych zagrożeń za pomocą najnowocześniejszej technologii.
I tak rzeczywiście tam jest mnóstwo różnych technicznych zabawek, James Bond to się przy tym chowa.
Film, tak jak wspomniałem, ma polski dubbing, ale ma też audiodeskrypcję.
No i jak tak sobie słuchałem tej audiodeskrypcji, to po jakimś czasie doszedłem do wniosku, że to jest Eleven Labs.
To jest Eleven Labs przede wszystkim dlatego, że miał problem z wymawianiem niektórych nazwisk.
Wymawiał te nazwiska inaczej niż chociażby aktorzy, którzy tam się pojawiali.
Było zresztą troszeczkę słychać, że to jest synteza, ale naprawdę to już się trzeba było wsłuchać i po jakimś czasie mam wrażenie,
że ta audiodeskrypcja właśnie tworzona syntezą, tworzona tym Eleven Lapsem, ona staje się taka dość monotonna i przewidywalna,
jeżeli chodzi o akcenty, o sposób wymowy. Taka jest bardzo, bardzo nużąca, powiem szczerze, tak jak ja to oglądałem.
Natomiast coś, co tam zostało gorzej zrobione od tego głosu syntetycznego,
no bo Eleven Labs to jednak już jest w stanie wypuścić z siebie całkiem fajnie brzmiącego lektora wirtualnego,
to realizacja tej ścieżki audiodeskrypcyjnej.
No, o ile Netflix raczej nie ma problemów z tą ścieżką i wszystko tam brzmi dość fajnie,
to ja mam takie wrażenie, że tu ktoś rzeczywiście postanowił potraktować to wszystko jakimś automatem
i nie przyłożył się totalnie do realizacji tej ścieżki.
Bardzo takie twarde i dość głębokie fejdy, czyli to wyciszenie tej ścieżki, która jest pod głosem lektora czytającego audiodeskrypcję,
do tego stopnia, że czasem po prostu było tak, że kiedy w tych dialogach było dość ciasno
i audiodeskrypcja dosłownie nachodziła na końcówkę, a właściwie na początek kolejnego dialogu,
to po prostu tego początku nie byliśmy w stanie usłyszeć, bo gdzieś tam ta ścieżka była bardzo, bardzo cicho.
Ona się dość rzeczywiście gwałtownie podnosiła, ale jednak pierwsze głoski, pierwszych kilka liter z danego wyrazu zostawał ucinany.
Także powiem tak, jeżeli audiodeskrypcja na Netflixie miałaby być generowana przez Eleven Labs
I miałoby to na przykład oznaczać, że więcej różnych filmów czy seriali taką audiodeskrypcję dostanie.
Jestem za. Ja tylko nie chciałbym, żeby to co już jest tworzone, a tego powiedzmy sobie szczerze Netflix jak ma jakiś polski film,
który jest w produkcji Netflixa to tę audiodeskrypcję doda, natomiast nie jest to jakąś regułą, bo też nie wszystkie polskie filmy nawet mają audiodeskrypcję.
Na przykład mnóstwo jest zagranicznych rzeczy, które polskiej audiodeskrypcji nie ma.
I aż się prosi, żeby te audiodeskrypcje dodać.
To jeżeli miałoby to być generowane za pomocą takiej właśnie syntezy Eleven Labs, tak, ja jestem za.
Ale jeżeli ma to polegać tylko na tym, że tniemy koszty i zastępujemy te kilka filmów, które Netflix wypuszcza
i w nich zastępujemy audiodeskrypcję zamiast lektora, po prostu taką syntezą,
no to moim zdaniem to dla nas jest raczej regres niż progres.
No to tutaj podejrzewam, że może w ogóle się wiele pytań urodzi,
czy na pewno jest Eleven Labs, bo jest ileś takich algorytmów,
czy w zasadzie silników syntezy w pewnym sensie,
który trzeba dopiero wytrenować.
Wiesz co, moim zdaniem tak Eleven Labs, szczególnie też, że tam chyba było gdzieś DLA.
Okej.
Jak dobrze pamiętam, jak dobrze pamiętam, to gdzieś tam się pojawiło DLA.
DLA.
Tak, i to było rzeczywiście.
No tak, czyli to był V1, bo V2 już tego nie ma.
Tak.
Więc, a ten V2 jest ewidentnie w ogóle lepszy, jeżeli chodzi o, no właśnie taki ogólny stopień powtarzalności może tak.
V1 rzeczywiście po jakimś osłuchaniu z tym Eleven Lapsem, to człowiek nawet może wykryć czasami, że coś zostało zrobione tym Eleven Lapsem, pamiętam kiedyś oglądałem jakiś kanał na YouTubie i tam też nie zweryfikowałem tego do tej pory, ale wydaje mi się, że takie fragmenty, które były ewidentnie czytane, czy jakieś tłumaczenie z jakiegoś innego języka, takie które po prostu musiało być czytane, to właśnie było wydaje mi się robione Eleven Lapsem.
Teraz, no to właśnie, Level Up jest dużo bardziej taki elastyczny, jeżeli chodzi o sposób czytania, bo tam już załadowałem, nie wiem, kilkadziesiąt różnych modeli głosów, kilkudziesięciu różnych postaci, swój głos w kilku różnych odsłonach, muszę się w ogóle jeszcze bardziej pobawić, ale to chyba wymaga, ja chyba muszę kiedyś pójść u nas do studia, do StoryBoxu i tam się trochę powydzierać w mikrofon, żeby sprawdzić różne rzeczy, w domu to trochę problem.
W każdym razie, no na pewno ten model drugi będzie lepszy i jeżeli oni będą robili to tym drugim modelem, to też jest szansa, że będzie to troszkę zrobione lepiej, ale zobaczymy.
Natomiast tak czy inaczej misję Stone warto sobie obejrzeć, jeżeli nie ze względu na walory samego filmu, który powiem szczerze, to już od razu mogę zdradzić.
Początek jest po prostu beznadziejny, potem już zaczyna być lepiej, bo ten wstęp jest jakiś naprawdę, nie wiadomo, o co w nim chodzi, nie wiadomo, po co on jest.
Więc jak przez to przebrniecie, to już potem jest nawet w miarę okej, ale jeżeli nawet was nie interesuje takie kino, to warto sobie to obejrzeć,
żeby zobaczyć jak też po prostu Eleven Labs robi audiodeskrypcję i jak to wszystko brzmi i czy wam się to podoba.
A teraz coś, o czym nie wiedziałem, a w sumie chyba powinienem, bo to jest coś dla osób, które zajmują się, czy chcą zajmować się tworzeniem muzyki,
osób z dysfunkcją wzroku. Powstało Centrum Wiedzy dotyczące, no właśnie prawdopodobnie, tworzenia muzyki.
Nie byłem jeszcze na tej stronie. Muszę tam czym prędzej pośpieszyć, że się tak wyrażę.
Paweł tego nie zaprzygotował.
Jest na pewno potencjał, bo przy tym siedzi na przykład André Louis.
No i jest to portal, który nazywa się Sound Without Sight.
I jest ciekawa sprawa, bo to jest społeczność.
Oni mają na przykład bazę wiedzy i piszą od razu na głównej stronie,
chcą się zajmować wszystkimi zagadnieniami dotyczącymi tworzenia muzyki przez osoby z dysfunkcją wzroku,
czyli od produkcji, takiej typowo komputerowej, przez brail, nuty, w ogóle zapisy nutowe dostępne,
po różne porady odnośnie występów grupowych jakichś, czy chórów, czy zespołów, czy jakichś tam,
można nawet i orkiestr. No więc jest opcja, widziałem, Submit Article, czyli można coś swojego
napisać, jest wiedza, znaczy jest Centrum Wiedzy, jakiś tam Knowledge Hub.
Jest jakieś community, więc tam pewnie też można się z konkretnymi osobami
porozumieć.
No więc będzie też opcja promowania jakoś osób, które właśnie nie widzą, a muzykę
tworzą.
No więc tu jest potencjał na 100 procent i warto się zainteresować.
I tu zwłaszcza jeżeli nas słuchają osoby z Wielkiej Brytanii, a wiemy, że mamy
takie słuchaczki, słuchaczy, no to Sound Without Sight oferuje staże takie dla właśnie
osób młodych od 18 do 25 roku życia. Niestety trzeba mieszkać, być gdzieś tam
w Wielkiej Brytanii. W ramach stażu różne zadania będą od jakiegoś tam jeżdżenia
na wydarzenia, gdzie osoby niewidome występują i promowania tego przez jakieś
jakieś kontakty z różnymi BBC i tak dalej, żeby upewnić się, że ich platformy do promowania muzyków są dostępne.
Po jakieś wywiady, no przeróżne rzeczy, więc widać, że rozmach jest i plany wielkie są.
No więc na pewno warto zajrzeć, adres to soundwithoutsight.org
Jeszcze się tu upewnę.
Tak.
soundwithoutsight.org
No więc możecie tam zajrzeć.
Kto wie,
może ktoś z Was,
kto nas słucha właśnie z Wielkiej Brytanii,
weźmie udział w stażu. Zwłaszcza, że w ramach
takiego stażu też jest przewidziany fundusz,
chyba 500 funtów, na jakiś
ważny projekt związany z tym stażem,
czy z tym, co robi organizacja, czyli na przykład
produkcja swojego pierwszego,
swojej pierwszej
piosenki, albo albumu, albo coś tam jeszcze innego, więc no nawet jak ktoś jest w Wielkiej Brytanii, to wiadomo, fantastyczna okazja, żeby wykorzystać, ale jak ktoś z Wielkiej Brytanii nie jest, to mimo to bardzo ciekawy kolektyw, bardzo ciekawa inicjatywa, no warto się zainteresować.
Ja właśnie jestem na tej stronie i tu jest ciekawie, bo tam jest to podzielone na kilka kategorii, jakieś tam produkcje muzyki, kultura i przemysłu, no i na przykład wchodzę sobie w kategorię produkcja dźwięku, ja to sobie przetłumaczyłem Googlem i co tu mamy?
Podstawy sprzęt, podstawy miksowanie, podstawy edycji, podstawy nagrywania.
No to powiedzmy podstawy miksowania.
I co tu jest? To jest taki króciutki artykuł jakiego wcześniej przeczytałem.
I tu jest jakiś wstęp.
W przypadku bardziej złożonych nagrań muzyki akustycznej, elektronicznej na słuchowisk konieczne jest użycie więcej niż dwóch ścieżek.
Miksowanie oznacza łączenie, ich równoważenie.
No dobra, to jest jakiś wstęp. No i teraz mamy reaper.
Zdecydowanie najpopularniejszym wśród niewidomych użytkowników jest REAPER, który działa zarówno na komputerach PC jak i Mac.
Dzięki pracy oddanej społeczności programistów i trenerów dodatek OSARA uczynił go niezwykle dostępny.
Zasoby, materiały szkoleniowe i szczegółowe, grup mailowych i Whatsapp można znaleźć tutaj, jest link, potem profesjonalne narzędzia, czyli Pro Tools generalnie, innym popularnym i dostępnym DAW, czyli DAWu, skrót od tych programów do dźwięku, jest Pro Tools dla komputerów Mac, który jest szeroko stosowany w mainstreamowych studiach muzycznych.
Ponownie, dzięki dedykowanym kampaniom i rozwojowi społeczności, dostępny jest tutaj dodatek, uważający dostępność, o nazwie Flotus i jest link.
I jest jeszcze link do samouczków na temat Flotusa, no i Logic Pro. Logic Pro, firmy Apple, do wyłączenia dla komputerów i tak dalej, znowu tu jest link do materiałów na temat Logica, no i GarageBand.
I tu znowu jest jakiś mały opis, że to młodszy brat logic i może być dobrym punktem wyjścia do eksperymentowania z tworzenia muzyki.
Można go używać z VoiceOver czy linkiem ekranu Apple zarówno na komputerze Mac jak i na iPhone i iPadzie.
No i tu jest kilka wtyczek, Samplitude, wtyczki do programu czyli VST.
No i już, także zobaczymy jak się strona będzie rozwijać, ale to rzeczywiście taki fajny punkt wyjścia, gdzie rzeczywiście zamiast kopiować te materiały, które są na innych stronach, są linki do tych stron, więc podejrzewam, że jeżeli powstanie jeszcze jakiś portal z wiedzy na temat jakiegoś prolegamu, to bardzo możliwe, że tu się też coś takiego pojawi.
A propos Logika, to teraz Apple Viz zaczyna, nie wiem, czy to będzie jakaś seria, która będzie długo kontynuowana, ale dziś chyba wpadł pierwszy odcinek podcastu o podstawach Logika, więc właśnie tych materiałów nauki się mnoży.
Fakt, dużo po angielsku, ale się mnoży.
O to fajnie, bo właśnie u nas niedawno w domu zagościł sobie komputer Mac, więc ja się bardzo chcę nauczyć Logica i być może jakiś tyfropodcast na temat Logica, żeby oprócz Leapera to była jakaś alternatywa przynajmniej dla użytkowników Maca, także mam nadzieję, że uda mi się za jakiś czas coś takiego zrobić.
Tymczasem mamy kilka komentarzy i mamy słuchacza w poczekalni, mamy Grzegorza, więc zanim Grzegorza na antenę wpuścimy to, żeby mógł się przygotować, to ja pozwolę sobie tych kilka komentarzy przeczytać, które tutaj mamy.
Między innymi mamy komentarz od Agi, witajcie. Ostatnio koleżanka mówiła mi, że podobno w Anglii można kupić takie nakładki, które nakleja się bezpośrednio na ekran dotykowy.
Dałoby to działać w myśl zasady, jak te domofony niektóre, że można na nich spokojnie eksplorować palcem ekran, aby odnaleźć przycisk, którego chcemy użyć i dopiero gdy mocniej się naciśnie, to dopiero on wtedy zareaguje.
Czy coś takiego istnieje faktycznie, czy to tylko plotka, która nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości?
Ja o czymś takim nie słyszałem, ale może wy coś wiecie. Ona chce sobie tak ewentualnie oznaczyć ekspres do kawy.
Gdyby ten okazał być się niedostępny. Pozdrawiam serdecznie.
Ja coś gdzieś słyszałem o jakichś Speed Dots, właśnie.
Ja to miałem, ja to miałem, ale to była stara historia sprzed chyba dziesięciu lat.
Wiem, że Andrew Lewis to sprzedawał na Europę, bo to był produkt amerykański.
To nie wiem, czy to jest jacyś AT Guys, czy ktoś taki to w Stanach robił, czy sprzedawał.
Natomiast Andre i jego żona to pakowali, zamawiali jakimiś masowymi ilościami do Wielkiej Brytanii
i sprzedawali to w Wielkiej Brytanii i na Europę.
Jeżeli to o to chodzi, to były nakładki, które rzeczywiście na starszych iPhone’ach
miały ułatwić nawigację zwłaszcza po klawiaturze tej dotykowej na ekranie.
I rzeczywiście te kropki były tak rozmieszczone, żeby z reguły tam, gdzie pojawiają się litery na klawiaturze,
No, kropki odpowiadały konkretnym literom, więc można było sobie wydotykać.
Dla każdej litery była kropka, dla F i J były przestrzenie wolne.
No i rzeczywiście nie przyspieszało to pracę, ale może ułatwiało troszkę nawigację.
Mieliśmy po prostu taką pokropkowaną folię na telefon, gdzie po prostu w miejscu klawiatury
były po prostu na tej folii takie porobione otworki, kropki, wypustki.
Te wypustki były również na cztery elementy na dóle,
czyli tam, gdzie zazwyczaj są albo zakładki w aplikacji, albo po prostu dock.
W czasach, kiedy dock mieścił tylko cztery aplikacje,
teraz różnie bywa na różnych rozmiarach.
Pamiętajcie, to były czasy iPhona 4.
I były też parę kropek na takie podstawowe kontrolki,
typu tam przycisk wróć, czyli tam, gdzie zazwyczaj jakieś stałe
elementy się pojawiały, tam te kropki były postawione.
Ja wiem tylko o tym, że to było na iPhone’y i tam chyba na któreś Samsung’i Galaxy czy na jakieś Nexus’y jeszcze Google’owe wtedy
były tam jakieś porobione też wersje, ale to bardziej te iPhone’owe się przyjęły.
I zdaje się, że tutaj na naszym polskim podwórku to kiedyś Sylwek Piekarski,
który na liście Tyflos bardzo się udziela z Uniwersytetu Warszawskiego z Bonu.
On z jakąś firmą wszedł we współpracę i jakieś tego typu folie, ale to jest też historia sprzed kilku lat,
produkował, bo to zupełnie niezależnie wpadł taki pomysł, że to by mogło pomóc i gdzieś tam chciał sprzedawać.
Nie wiem, czy to dalej trwa, czy ta współpraca z tą firmą jeszcze jest aktualna,
no ale takie mam wspomnienia związane z tego typu nakładkami.
O ekspresach do kawy nic nie słyszałem, ale domyślam się, że…
Można by było coś sobie nakleić na ten ekran dotykowy, na przykład nad przyciskami, jakieś takie chociażby silikonowe kropki, to są te takie odbojniki tak zwane,
jak dobrze pamiętam, to takie małe silikonowe kropki, ja na przykład mam w ten sposób oznaczoną kuchenkę indukcyjną.
To nie jest może jakoś bardzo trwałe akurat w tym przypadku, bo to pod wpływem ciepła to się potem lubi topić,
ale na taki na przykład ekspres do kawy to rzeczywiście mogłoby być jakoś użyteczne.
Jeszcze mamy tu kilka komentarzy, komentarz kolejny to jest autorstwa Borysa.
Witam, po kilku tygodniach gry w King’s Legends chciałbym podzielić się moją recenzją.
Gra spoko, ale jest kilka wkurzających rzeczy.
Po pierwsze, trzeba jednak trochę tego intra słuchać, nie da się go całkiem pominąć.
Po drugie, trzeba korzystać z map Trackera, bo w drzwi trudno wcelować.
Po trzecie, ciężko się obracać, ponieważ gesty do obracania są również wykorzystywane do przewijania ostatnich powiadomień.
Bez tych rzeczy gra byłaby spoko.
No i jeszcze jeden komentarz od Borysa.
Witam ponownie.
Chciałbym zapytać, czy polecacie serwis Audible?
Czy to dla Polaka się opłaca?
Czy istnieją jakieś serwisy, również polskojęzyczne, do słuchania audiobooków bezpośrednio z Sonos, bez konfiguracji z AirPlay?
Jeśli chodzi o Audible’a, to ja powiem tak, jeśli interesują Was książki po angielsku, to czy się opłaca, to nie wiem, bo niestety ten Audible jest dosyć drogi,
bo w ogóle zacznijmy od tego, że właściwie możemy się albo zarejestrować w regionie amerykańskim, albo brytyjskim.
Ja akurat miałem jakiś czas konto w regionie amerykańskim.
No i tam to wygląda tak, że musimy sobie wykupić amponament,
którym płacimy miesięcznie 15$.
To jest podstawowa wersja i wtedy dostajemy miesięcznie jeden kredyt.
Jeden kredyt to jest jedna książka.
Więc no tanio nie jest, natomiast niestety dużo książek, zwłaszcza tych angielskich,
jest właśnie dostępnych tylko w tym serwisie.
Oni trochę mają monopol od Audible i zresztą Kindle, bo to jest wszystko Amazon, mają taki
monopol na książki elektroniczne zarówno w wersji audio czy tekstowej, więc
więc tak to wygląda, jeśli nie chcemy gdzieś po różnych stronach tych książek
szukać, to to jest konieczność.
Natomiast niektóre książki też się zdarzają poza tym, poza tą stroną.
I tak na przykład
Jakiś czas też testowałem portal Storytel, który wychodzi taniej i to już jest subskrypcja i tam już są książki zarówno po polsku i po angielsku, sporo też tam tytułów się znaleźć.
On ma integrację z Airplayem, ma też własną integrację z systemem Sonos i teraz nie wiem jak jest teraz, bo jak ja to testowałem kilka lat temu, to musiałem tymczasowo zmienić region swojego konta Sonos na Szwecję
I dopiero wtedy mogłem tego Storytel’a dodać w swoje polskie konto, zmienić region z powrotem i to działało dalej.
Może teraz już tak nie trzeba robić.
Po prostu gdybyś chciał sobie tego Storytel’a przetestować to jest, jak się dodaje usługi do Sonosa, tam jeśli on cię na liście wyświetli to nie trzeba się bawić w zmienienie regionu.
Na Airplane to wiadomo, z iPhona to powinno działać.
No i jak ostatnio testowałem aplikację to była ona dostępna.
No i mamy jeszcze kolejne wypowiedzi. Mam wypowiedź kolejną od Agi, to jest pytanie.
Kolejna rzecz, nie wiem czy to tylko u mnie jest taki problem, ale gdy odpalam Tyflo Przegląd na żywo za pomocą waszej strony i naciskam play na tym odtwarzaczu to leci audycja.
Przez jakiś czas po czym przestaje ona się odtwarzać i aby dalej móc słuchać to muszę odświeżyć Safari by mieć możliwość dalszego słuchania.
Problem dotyczy odsłuchiwania na Macu, nie wiem jak jest na telefonie.
Ago jest taka też podstrona u nas, bo ja podejrzewam, że ty słuchasz przez ten radio Tyflopodcast.net 8000,
ale spróbuj może, nie wiem czy to będzie lepiej, czy to będzie gorzej.
Jest jeszcze takie alternatywne rozwiązanie, jak znajdziesz na naszej stronie taki odnośnik Tyfloradio,
albo sobie wpiszesz w Google’a posłuchaj Tyflo Radia, to jest strona z Tyflo Podcastu, ja tam niedawno dodałem odtwarzacz, właśnie, też odtwarzacz, który pozwala na słuchanie Tyflo Radia bezpośrednio ze strony.
Więc może tu będzie lepiej, może to jakoś pomoże, ewentualnie możesz sobie spróbować użyć jakiegoś odtwarzacza zewnętrznego i skopiować sobie po prostu ten link Radio Tyflo Podcast Net 2.8000 do jakiejś aplikacji zewnętrznej i po prostu nas w ten sposób słuchać.
No nie wiem Piotrze, może ty coś z Maca polecisz, czym tam można słuchać streamy takie.
Do radia, no to mamy oczywiście aplikacje, które mają katalogi, ostatnio polecaliśmy aplikację Broadcast, darmową Broadcast w App Store, ale też można na przykład sobie VLC albo COG, to są takie odtwarzacze proste do multimediów, zarówno lokalnych, jak i internetowych, tam też można sobie po prostu adres streamu wkleić.
Także w ten sposób, bo słuchanie z przeglądarki oczywiście można jak najbardziej, natomiast to nie zawsze też jest najbardziej optymalne rozwiązanie i tam faktycznie czasem może coś po prostu działać gorzej.
Mamy jeszcze wiadomość od Roberta.
Roberta, cześć. Jeszcze w sprawie Santandera.
Wariant pulpitu nazwany jako lekki moim zdaniem jest najbardziej przejrzysty.
W wyglądzie klasycznym mamy na ekranie wykres wydatków, który może nas o czymś informować,
ale dla mnie jest w tym miejscu zbędny.
Dlatego polecam w nowej aplikacji Santandera ustawić wygląd na lekki.
I mamy jeszcze komentarz od Michała.
Cześć. W gruncie rzeczy ja bym nie straszył, że z tym ICO tak źle.
Oczywiście błąd dostępności jest, brak mechanizmu i suwaka przewijania ekranu z voice overem,
ale ogólnie jest używalna i ma wiele fajnych funkcji, jak tymczasowa blokada kart i wiele innych,
które z voice overem działają okej.
OK, ten błąd dostępności to sytuacja i tu jest opis.
Formularz zajmuje więcej niż jeden ekran.
Problem – brak implementacji przewijania ekranu i wirtualnego suwaka dla voiceovera.
Obejście, poruszanie się między polami przy pomocy strzałek, które wyświetlają się nad klawiaturą.
w dojściu w prawo do daty i zatwierdzeniu zamknięcia klawiatury przyciskiem gotowe.
Przycisk do potwierdzenia formularza też będzie widoczny na ekranie i dostępny dla voiceovera.
Etykiety strzałek też mogliby poprawić, niemniej aplikacja jest dość fajnie używalna,
choć ma kilka udziwnień, w których eliminacji moje argumenty nie były dostatecznie przekonywujące.
Być może mam nieco niepopularny pogląd, ale dopóki mogę zrobić to co chcę,
a aplikacja oferuje, że będę mógł, to dla mnie problem jest marginalny lub nie istnieje.
Oczywiście granica między używalnością a brakiem możliwości zrobienia danej rzeczy w ogóle jest cienka
i zwęża się z każdą usterką dostępności.
Niemniej pola formularza i tak trzeba uzupełnić, sposób przeskakiwania między nimi tylko jest inny.
Nawet więcej czasu to nie zajmuje, więc dla mnie jest okej i wolę skupić się na innych rzeczach i pokonywaniu poważniejszych barier dostępności.
Niemniej, gdyby chcieli poprawić dostępność tego formularza, to mają co.
Jednocześnie mogę uspokoić, że nie ma co się bać używać najnowszej wersji ICO, bo tego formularza można pomyślnie użyć, a aplikację uważam za fajnie użyteczną z voice-overem.
Jest w tej aplikacji jedna zasada bezpieczeństwa, która tak samo mnie bawi jak irytuje,
że zalogować do aplikacji mogę się biometrią, do przelewu na numer konta zwykle wystarcza biometria,
a do przelewu między kontami własnymi zawsze i bezwzględnie wymagany jest PIN.
No straszne rzeczy, zupełnie niechcący utracę forsę przelewając ją na inne swoje konto w tym samym banku.
a wsparcie twierdzi, że w ten sposób dba o bezpieczeństwo moich pieniędzy.
Pozdrawiam i dzięki za stały dopływ fajnych materiałów,
choć i tak sporo odrzucam zgodnie z zainteresowaniami,
to i tak trudno nadążyć z przetwarzaniem.
Michale, to jest, wiesz, oczywiście ja nawet bym tego jakoś specjalnie nie podnosił,
gdyby się ten błąd pojawił i gdybym ja ten błąd zaobserwował,
bo ja sobie z nim bym poradził, ty byś sobie poradził i myślę, że sporo osób by sobie z tym poradziło,
ale trzeba też pamiętać o jednej rzeczy, że nie wszyscy niewidomi są równie technicznie biegli.
Problemy z ICO i to, że ludzie mieli kłopot z tym formularzem
Kilkukrotnie zaobserwowałem np. na facebookowych grupach dla użytkowników niewidomych.
Więc widać, że po prostu no użytkownicy mają z tym problem, a jeżeli użytkownik ma z czymś problem, a wcześniej mu to działało
i tu ewidentnie jest kłopot właśnie z czytnikiem ekranu,
No to ja to postrzegam jednak jako problem, chociaż zgodzę się, że nie dla każdego ten problem musi występować.
No i teraz pytanie, czy Grzegorz jest z nami?
Cześć.
Jesteś, witaj.
Cześć, no akurat dziś żebyście mi zrobili, że tak powiem, prezent,
no bo dzisiaj 36. urodziny mam.
A to wszystkiego najlepszego.
Wszystkiego najlepszego.
No to mam dla Was, już miałem dwa tygodnie temu o tym mówić, ale wiadomo jak to u mnie.
Na Mastodonie moim, na polsocie, mam tam dwa linki, wrzuciłem, tym krótko tak będzie, to można sobie wejść.
Pięć firm będzie pracowało nad architekturą Ristvał.
Między innymi tam Qualcomm się chyba przewijał,
więc możliwe, że w przeszłości będą smartfony z procesorami Ristvał,
No, bo chcę zrezygnować z ARM-a, bo tam różne rzeczy tam się z tym ARM-em się tam dzieją, więc to tam artykuł jest na moim Astadonie,
a drugi chat GVT można sobie lokalnie na swoim komputerze na Windowsie uruchomić.
Ponoć jest to proste, jak to tam czytają, więc jak ktoś chce, no to można sobie, no oczywiście komputer to musi być, RTX i tak dalej, co nie.
No i pytanie, czy to rzeczywiście czat GPT, bo chyba jednak ten model…
Nie jest to jakby z OpenAI, tylko to jest chyba od tej mety, ten open source’owy, ten LAM.
Lama. Lama to się chyba nazywa, tak?
Tak, tak. I można sobie właśnie na swoim komputerze tego.
A czy wiesz, co to jest Raspberry Pi?
Tak. To chyba wszyscy wiemy, przynajmniej w jakiejś części.
No tak, właśnie sobie odważyłem się kupić.
Ale podejrzewam, że słuchacze nie wiedzą.
Raspberry Pi to jest taki mały komputer,
8×3 czy 4 centymetry, nie pamiętam dokładnych wymiarów.
W każdym razie ma co kilka USB, ma to Wi-Fi, Bluetootha,
jakieś tam jeszcze wyjścia, czytnik kart SD.
Tak, tak.
No jakieś tam parametry, jakiś tam procesor, pamięć.
To jest malutka, malutka płytka.
Tak, od dwóch do ośmiu giga.
Natomiast nie ma to przestrzeni na dane. Na dane to jest właśnie karta pamięci.
I to jest ten, to się na to mówi komputer jednopłytkowy.
On jakby nie ma obudowy w takim klasycznym sensie.
Trzeba, znaczy trzeba, można do niego dokupić obudowę.
Można też działać bez obudowy i to jest po prostu taka płytka i już.
No i działa to raczej na jak, no jest Linux taki dla niego przygotowany.
Razbian to się nazywa, więc to jest zasadniczo Linux, aczkolwiek, no tak, to różne rzeczy tam ludzie na tym uruchamiają.
W każdym razie to jest jakby przystosowane do systemów ogólnolinuxowych, może tak bym powiedział.
Chrome OS też nawet jest, nawet Windows jest, więc to tam ja sobie postawiłem komp asystenta,
ale jeśli chodzi o obsługę przez osoby niewidome, to może być ciekawe, bo ja też się bałem
na początku to kupić, bo gdziekolwiek, gdzie człowiek nie czyta Raspberry Pi,
No że gdzieś, że trzeba coś gotować, coś tam, bo szukałem po prostu, żeby to było wszystko złożone, podłączyć.
No wiecie co, żeby to było nie takie rozkrekotane, że tam będzie coś musiał przekręcać, coś gotować sobie.
Tak się odważyłem tam za stronę Bodland, to jest taki sklep właśnie dla elektroników i tak dalej.
Tak, oprócz tam mikrokomputerów tam jest milion innych rzeczy, jakieś czujniki, obudowy, milion różnych różności.
Tak, no ja sobie zaomówiłem taki zestaw.
No dobra, no zaomówiłem sobie.
Zobaczymy co będzie, najwyżej to zwrócę.
No bo chciałem sobie Home Assistant’a
postawić na takim czynniku,
no bo to ma oprędu ciągnie 5 wat co nie, no bo wcześniej miałem na
laptopie postawionego
laptop, no to trochę więcej ciągnie co nie.
No i sobie to kupiłem i tak.
Przyszło to oczywiście rozklejkowane wszystko. Płytkę osobno, obudowę osobno i tam cała reszta.
Ale się okazało, że nawet to jest proste.
Płytkę po prostu wsiadzamy do obudowy, bo jest ta obudowa na dwie części.
Ta duna, tam są wycięte otwory na…
No bo po jednej stronie jest tam jack,
USB-C na ładowanie,
dwa porty na HDMI,
z jednej strony wejście na kartę,
no i z trzeciej strony jest
RJ45,
dwa USB zwykłe,
no i tak.
No i to się wkłada do obudowy tak, żeby pasowało, no i górną część się przykrywa, co nie?
No, a tylko wcześniej, zanim się przykryje, warto sobie wszystko podłączyć.
Tak powiem zasięg i tak dalej.
No i jak się system instaluje na to?
No bo to jest, tak, oficjalna aplikacja jest jak się nazywa,
R, czy P-Imager, czy jakoś tak.
Tu trzeba trochę obiektówką jechać po NVDA, ale się da.
to można system wybrać, który tam…
no i kartę do laptopa trzeba sobie ułożyć.
Jak wybierzemy ten system, no to…
ja wyradzę EasyTek,
tak inni radzą używać balena Ether,
albo jest bardziej po prostu dostępne albo równocześnie.
A ja akurat używam tego, no da się.
No dobra, no zrobiłem to.
Kartę włożyłem do slotu tam.
No i na początku podłączyłem to kablem HDMI
z mikroakademii na zwykłe
do telewizora
bez karty, no to wyskakuje
tak jakby taki
BIOS na początku czy coś takiego z
kodem QR
po zaskonowaniu, którego przekierowuje
do nas do aplikacji właśnie tej na Windowsa
ten imager czy tego.
ale tam można tam inne co nie
no i jak się wgra ten system na kartę pamięci
ułoży się to
restartujemy pi no po prostu z prądu wyjąć
no i podłączyć
Po usb normalnie to jest zasilane z ładowarki normalnej takiej
do smartfona, więc tutaj nie ma problemu.
No i tam kartę wykładamy,
włączamy do prądu,
obudowę, tam przykrywamy tą obudową,
bo to jest taka po prostu na zasadzki,
bez żadnego tam kręcenia, bez żadnego takiego niczego.
No i łączymy, no i działa.
No i Home Assistant jest dostępny,
no bo to się z tym łączy przez web GUI,
czyli albo przez przeglądarkę ze smartfona,
albo z komputera, albo przez aplikację,
która też jest takim jakby PWA,
tylko, że ma tam trochę więcej funkcji
co
aplikacje.
I normalnie taka
osoba nie wiadomo, da sobie
radę z obsługą
Raspberry Pi
4B
taką ma wersję.
Więc jest tutaj
niemal też
no tam poza rozwiązaniem, poza
tam komand systemem
i tak dalej, no bo też
Szukałem w internecie, czy są jakieś systemy na Raspberry Pi dla niewiadomych i się okazuje, że tam nawet są.
Na Archu jakieś tam jest oparte, jest przystosowane dla niewiadomych, no i coś na Ubuntu, no i tam samo Ubuntu, Fedora i te inne też są, więc to ja będę testował później,
Nie, no bo teraz ja jakby waparm, kurde, do tego, że ja do takich testów nie mam, ale tak myślę, za miesiąc, tak myślę.
No z tego, co zresztą gdzieś tam wiem na różnych forach, to no niewidomych użytkowników Raspberry Pi troszkę jest.
Można sobie z tym bez większych problemów radzić, także myślę, że będziesz zadowolony, Grzegorzu, z tego sprzętu.
bo to rzeczywiście do takich, jeżeli ktoś ma ochotę postawić sobie jakiś mały serwerek w domu, to takie Raspberry Pi będzie dla niego w sam raz.
Dobrze, Grzegorzu, dzięki za telefon w takim razie, dzięki za te informacje, pozdrawiamy Cię i do usłyszenia.
A teraz jeszcze mam tu taką informację od Marcina a propos szkoleń komputerowych, które, na które są jeszcze wolne miejsca.
Ja pozwolę sobie, bo ta informacja jest dość długa, więc nie będę jej tu całej cytował, pozwolę sobie wrzucić ją po prostu w zestaw linków,
które będą dostępne pod naszą audycją, kiedy ona się ukaże.
Miejmy nadzieję, że jeszcze wtedy na te szkolenia będą wolne miejsca.
Natomiast jeżeli ktoś już chciałby sobie zapoznać się z informacjami
dotyczącymi tych szkoleń zarówno komputerowych, jak i smartfonowych,
to crossorg.pl to jest strona, z której Marcin podesłał to ogłoszenie.
piszemy cross.org.pl, tam myślę, że informacje na ten temat znajdziecie.
To, halo?
Jesteśmy.
Aha, dobrze.
To przechodzimy w takim razie do newsa, zresztą chyba twojego właśnie, tak?
A propos chroma, bo chrome tutaj troszkę zmienia zachowanie się można powiedzieć pobranych plików, czy w zasadzie tego jak one są uświetlane.
Jeżeli komuś się nie podoba po nowemu, to chyba można wrócić do starego.
Zgadza się. Chodzi konkretnie o ten taki pasek z pobranymi plikami, do którego możemy sobie wejść naciskając klawisz F6.
Teraz jak nam się pobiera jakikolwiek plik, no to nie bardzo jesteśmy w stanie w jakiś taki szybki sposób do niego się dostać.
Na całe szczęście można przywrócić to poprzednie zachowanie, czyli ten pasek.
I nie tylko jest on, nie tylko dotyczy to przeglądarki Chrome, ale też generalnie przeglądarek,
które są na Chromie oparte, na przykład Brave.
Bo tam też to po prostu nam zaginęło.
Ale wystarczy sobie poradzić w ten sposób,
że wchodzimy do chrome://flags,
czyli chrome przez ch://flags
i następnie przełączamy taką funkcję
z tych eksperymentów jak
Enable Download Bubble
Enable Download Bubble
Możemy sobie to wpisać u góry w te pole wyszukiwania
dzięki któremu przefiltrujemy sobie
listę tych różnych eksperymentów
i to sobie musimy przełączyć z
opcji domyślnej default na
false, na wyłączone.
I wtedy wystarczy już tylko restart
przeglądarki, następnie no testowo można sobie spróbować pobrać jakiś plik i sytuacja wróci do normy,
będziecie mieć z powrotem ten pasek z ostatnio pobieranymi plikami i dzięki temu też będzie można sobie
m.in. jeżeli jakiś plik nam się pobiera, to śledzić ile się go pobrało i z jaką prędkością, bo też to było
wyświetlane, a niestety w tym Download Bubble, tym bąbelku pobierania nie chce to za bardzo być czytane.
czytane, to znaczy coś tam automatycznie NVIDIA jej odczytuje, natomiast no nie mamy nad tym takiej pełnej kontroli, jakiej moglibyśmy sobie życzyć.
I teraz przed nami kilka takich maratonów, newsów, jak to zwykle w Tyflo przeglądzie bywa, no i może zacznijmy sobie od nowości w grach, od Piotrka, tych nowości kilka jest.
Okej, tylko ja tutaj sobie w międzyczasie, mi się mowa zawiesiła jak tutaj próbowałem informację przygotować, ale spokojnie, bo pierwsza rzecz o której chcę opowiedzieć to coś,
czy miałem okazję poprawić się osobiście, a mianowicie znów wraca temat Mortal Kombat’a.
Jeśli jeszcze nie słuchaliście tyflu przeglądu, który właśnie dzisiaj pojawił się na stronie, to tam informowałem was, że doszły do nas informacje,
że nad grą pracowały przynajmniej dwie osoby niewidome.
Jeden z nich to Branlon Cole, którego już możecie znać np.
z prac nad Forzą czy The Last of Us, a druga osoba to jest profesjonalny,
dosłownie profesjonalny gracz Mortal Kombat, który jeździł na turnieje
i z powodzeniem walczył przeciwko osobom widzącym i świetnie sobie radził.
No i właśnie mieli okazję konsultować dostępność tej gry.
I ja wtedy wspomniałem, że będzie beta dla ludzi, którzy tą grę sobie kupili w przedsprzedaży.
Ta beta była dostępna od piątku do poniedziałku.
Mnie to skusiło, żeby tą grę sobie zakupić, bo pewnie i tak bym prędzej czy później to zrobił.
No i co mogę na dzień dzisiejszy powiedzieć?
Było warto w dużym skrócie, bo wiedzieliśmy wcześniej, że gra będzie miała sygnał
dźwiękowy, który będziemy mogli sobie włączyć, który nas będzie informował o tym, jak
daleko jesteśmy od naszego przeciwnika, ale to jest wierszałek góry lodowej.
Miałem nadzieję, że ten nowy Mortal Kombat już będzie miał pełne udźwiękowienie,
bo wcześniej tego nie było i prawie pełne udźwiękowienie jest.
Mamy już screen reader, który mówi swoim własnym głosem.
Ten głos jest taki mało przyjemny, szczerze mówiąc.
To jest jeden z głosów syntezatora Festiwal bodajże, to jest głos angielski.
No ale fajnie, że coś jest.
Na PS5, i tutaj taka informacja, nie wiem czy tak będzie jak gra się już we wrześniu oficjalnie ukaże czy nie, bo ludzie zwracają na to uwagę.
Ten screen reader nie wydostaje się przez głośniki telewizora, a domyślnie wydostaje się przez kanał voice chatu multiplayerowego.
W rezultacie jeśli mamy to wyciszone na konsoli, a niektórzy sobie to wyciszyli całkowicie, to po prostu nie słyszeli nic.
A pozostali, to domyślnie jeśli nie mamy podłączonych do kontrolera słuchawek, bo kontroler ma wejście słuchawkowe,
no to głos tego screenreadera będzie wydostawał się z głośnika właśnie tego kontrolera,
bo on ma swój głośniczek i domyślnie to jest bardzo cicho i możemy tego nie usłyszeć.
Natomiast jeśli o tym wiemy lub korzystamy z Xboxa, tam z tego co wiem to po prostu wszystko się wydobywa normalnie z telewizora,
No to przy pierwszym starcie gry, pierwsza rzecz o którą jesteśmy pytani i to ma być też udźwiękowione, no to właśnie jest pytanie czy ma zostać ten screen reader włączony.
Focus jest domyślnie na opcji nie, ale możemy sobie coś raz w długo nacisnąć tak, to zresztą tak jak wspomniałem powinno być dla nas czytane.
No a później już możemy sobie pozostałe opcje dostępności ustawić, zresztą gra nam wtedy otworzy menu z dostępnością i tam możemy sobie też ustawić filtry kolorów.
Jeśli, jeśli potrzebujemy takich filtrów, coś mamy, widzimy coś jeszcze, możemy sobie to ustawić.
A jeśli chodzi o osoby niewidome, no to mamy ten screenreader, możemy dostosować jego głośność, niestety nie szybkość.
To szkoda, mam nadzieję, że to też będzie dodane.
No, ale też mamy suwaki do, dla poziomów głośności i tych poziomów głośności jest bardzo dużo, bo możemy osobno sobie dostosować dźwięki, tła oczywiście, muzykę
i tak ogólnie dźwięk to tak jest zawsze.
No ale w tych ustawieniach ułatwień dostępu mamy suwaków więcej, bo my możemy osobno
sobie dostosować głosy postaci, kroki, dźwięki takich normalnych uderzeń
i specjalnych ruchów tak zwanych.
No i mamy też doradkowe sygnały dźwiękowe i każdy z nich ma osobny suwak.
Tak jak to jest w nowym Street Fighterze mamy właśnie sygnał na odległość, który
jest cały czas odtwarzany, mamy sygnał, który będzie nas informował, czy atak jest z góry czy z dołu, bo to zależy od tego jak mamy blokować, mamy właśnie osobne dźwięki, kiedy postać kłóca albo blokuje, bo tego normalnie możemy nie usłyszeć, zwłaszcza jeśli walka się odbywa bardzo szybko, a to nam nas informuje jakiego ataku lepiej użyć i mamy dźwięki na napełnianie się różnych pasków w grze, no bo mamy
Oczywiście paski, które pokazują nasze życie lub naszego przeciwnika,
no ale też mamy pasek takich bardzo silnych ataków, które możemy wykonać
uroczyście stopniowo, napełnie jak my atakujemy i na to też i są osobne
dźwięki i mają osobny dla siebie suwak.
No i na koniec coś, co myślę też ucieszy, mamy audiodeskrypcję.
Audiodeskrypcję dla różnych cen.
Wersja beta niestety bardzo tego nam nie pokazała, bo w wersji beta możemy, tylko mieliśmy tak zwaną klasyczną drabinkę, w której graliśmy przeciwko wszystkim postaciom, które są w tej wersji beta dostępne, a tam tych postaci jest tylko 6, a finalnie będzie ich dużo więcej.
No i po prostu jak pokonaliśmy wszystkich to wracaliśmy do menu głównego.
No i mamy multiplayer i tam też tylko po prostu możemy grać przeciwko losowym graczom
albo mogliśmy zapraszać naszej listy znajomych.
No mniej więcej ta audiodeskrypcja właśnie w tej wersji beta była dostępna
dla ruchów tak zwanych Fatal Blow, czyli to są takie bardzo długie ruchy,
które dają duże obrażenia i w momencie trwania tych ruchów
my nie mamy kontroli nad postacią, kamera jest przenoszona
wewnątrz przeciwnika i widzimy od środka jak to
kości są łamane, no bo Mortal Kombat zawsze spłynął z tego, że było dużo krwi.
No i na to mamy audiodeskrypcję, audiodeskrypcję robioną
ludzkim głosem i tak samo audiodeskrybowane będą
te słynne fatality, czyli te ruchy, które możemy
wykonać po pokonaniu naszego przeciwnika i tam jeszcze właśnie znów tutaj bardzo brutalnie go zabijamy, pokonujemy całkowicie.
Przepuszczamy wszyscy, że ta audiodeskrypcja też będzie dostępna w trybie fabularnym, kiedy ta gra się finalnie okaże, no bo Mortal Kombat właśnie też te nowe gry słyną z tego, że mają bardzo rozbudowaną fabułę,
która na pewno nam zajmie kilka godzin do przejścia i tam, no generalnie one właśnie
polegają na tym, że tak jakby troszkę oglądamy film, oglądamy sobie film
no i w pewnym momencie, kiedy w tym filmie dochodzi do sytuacji, kiedy jakieś postacie
będą ze sobą walczyć z jakiegoś powodu, no to wtedy przejmujemy kontrolę nad jedną z tych
postaci i walczymy, no i później sobie ten film leci dalej.
Więc to jest świetna gra, żeby taką audiodeskrypcję zrobić i myślę, że to nam bardzo dużo da.
Jeszcze wracając do tego czytnika ekranu, no to on generalnie większość menu czytał, całe menu ustawień, wybór postaci, mogliśmy właśnie wejść w tego trybu klasyczny tej drabinki czy tego multiplayera.
W czasie gry możemy sobie włączyć pauzę i przejrzeć wszystkie dostępne combos postaci, czyli właśnie ruchy jakie możemy wykonać, bo każda postać ma swoje własne jakieś umiejętności.
I to jest fajne, tego wcześniej się nie dało zrobić, musieliśmy sobie gdzieś w internecie mieć, nie wiem, na telefonie na przykład obok otwartą stronę i sobie gdzieś to przeglądać, a teraz tak jak osoba widząca możemy sobie po prostu włączyć pauzę, wejść do tych ustawień i sobie przejrzeć co dana postać, z którą akurat gramy, może zrobić.
To jest czytane, natomiast było kilka menu, które niestety nie było czytane, kiedy walka się zakończyła no to jeśli przegraliśmy to mieliśmy opcję płonów lub wróć do menu głównego, to nie było czytane.
Też menu multiplayera, kiedy mieliśmy tam opcję, że już jesteśmy gotowi i też właśnie po zakończonym meczu, w zakończonej walce też to menu, które nas pyta czy chcemy ponowić walkę z tymi samymi postaciami, z innymi postaciami, też na razie nie było czytane.
To są bardzo proste menu, natomiast na razie niestety czytane nie były.
Finalnie gra ukaże się 14 września, więc całkiem niedługo.
Będzie oczywiście miała tej zawartości wiele więcej i wiem, że te informacje, które ludzie
przekazywali podczas tej fazy beta zostały przekazane dalej, więc przypuszczam, że te
błędy, które tam się pojawiły raczej będą poprawione i myślę, że gra jest jak
najbardziej warta polecenia, może być fajna
właśnie pierwsza taka bigatyka, jeśli ktoś się tym gatunkiem interesuje,
a może już graliście wcześniej w Mortal Kombat, albo nie graliście, bo chcieliście
coś bardziej dostępnego, to może być fajna gra, od której warto zacząć.
Może jeszcze na koniec powiem, jeśli chodzi o obsługę innych języków, bo gra nie ma
dubbingów w innych językach oprócz angielskiego, natomiast interfejs został
przetłumaczone i na język polski również.
Jak to wyglądało w przypadku tej wersji beta?
Wyglądało tak, że kiedy przełączyłem sobie język konsoli na polski, to gra
owszem, otworzyła mi się po polsku i ten czytnik ekranu cały czas czytał, działał,
ale do dyspozycji cały czas mamy tylko ten jeden angielski głos, więc słuchało się
tego dosyć ciężko, więc oto nie używa głosów, które mamy wbudowane w konsoli,
ani na PlayStation, ani na Xboxie.
Nie wiem jak to będzie jak gra się finalnie i ukaże czy ten głos zostanie,
czy dla innych języków zostaną dodane jakieś głosy, czy na komputerze może
będzie usługa czytników ekranu bezpośrednio.
Trudno mi powiedzieć, natomiast no teoretycznie da się grać po polsku w
praktyce, no musimy się wtedy przyzwyczaić do słuchania angielskiego głosu i
pewnie napisy podczas tego trybu fabularnego raczej nie będą czytane,
natomiast też nie mieliśmy jak tego sprawdzić, tam nawet nie było właściwie
żadnych ustawień i napisów, które pewnie jak już ta pełna wersja się pokaże
w jakieś ustawienia, raczej się pojawią.
No więc zobaczymy jak to, jak to się będzie rozwijało.
Jeśli ktoś chce sobie w tą grę pograć, ja myślę, że lepiej chyba robić to po
angielsku, no chyba że nie przeszkadza wam polski tekst czytany przez angielski głos.
Jeśli tak jest wam grać łatwiej, a może już będzie polski głos, zobaczymy no
mniej więcej tak to wygląda na ten moment.
No gra ukaże się 14 września na wszystkie platformy łącznie z pecetem,
którego nie było w tej wersji beta no i myślę, że jest jak najbardziej
warto do polecenia myślę, że wtedy właśnie do tematu jeszcze wrócimy,
gdyby jakieś nowe informacje się ukazały.
Następnie przechodzimy do gry, która jest jak najbardziej przetłumaczona na język
polskich, mianowicie Hearthstone, bo pojawiła się dosyć duża aktualizacja i ta aktualizacja
przynosi nam takie dwie duże zmiany.
Po pierwsze rozpoczął się piąty sezon ustawek.
I co się w tym sezonie zmieniło?
No już nie mamy misji, a pojawiła się nowa taka, nowa rzecz, którą będziemy musieli się
mierzyć, a mianowicie to są anomalie.
Anomalie to coś, co będzie się zmieniało, tych anomalii, które będą się pojawiać na początku każdego meczu, tych anomalii finalnie będzie ponad 30 i tak jak wcześniej misje to było coś, co każdy gracz sobie wybierał indywidualnie, to taką samą będziemy mieli wszyscy i to wygląda tak, że kiedy wybieramy sobie bohatera to już będziemy widzieć jaka anomalia akurat jest
w efekcie i mod Hearthstone Access już został zaktualizowany, będzie nam tę anomalię czytał.
Też będziemy mogli sobie je sprawdzić literką O, która nam mówi jakie typy
stronników są dostępne i też teraz nam będzie czytało, czytało anomalii.
Co tutaj mamy? Ponad 30 tych efektów.
Na początku nie będą one wszystkie dostępne, one będą stopniowo wprowadzane.
No ale tak na przykład mamy,
Może być taka sytuacja. Stadion antygrawicyjny. Stronnicy w karczmie mają zamienione ataki zdrowia, więc liczby są po prostu zamienione.
Tego jest ponad 30. Są różne efekty, które mogą mieć wpływ na wszystko tak naprawdę.
Poza tym oczywiście mamy dużo zmian w stronnikach. Ponad 40 nowych stronników się pojawiło, no i 50 zostało usuniętych, więc tutaj mamy taką rotację.
Ja nie będę może czytał wszystkich tych zmian, bo ich jest dużo, natomiast jeśli gracie w Hearthstone’a no to w komentarzu znajdziecie link do informacji o tym patchu 27.2, w którym znajdziecie informacje właśnie jacy są dokładnie ci nowi stronnicy, jakie oni mają statystyki.
To są ustawki, ale poza tym pojawiła się nowa paczka kart i co ciekawe to jest pierwsza paczka w historii gry.
która jest wydana tylko dla trybu dziczy, jeśli już tłumaczę o co chodzi.
Mamy tryb standardowy, w którym co roku zmienia się jakie karty mamy dostępne, jakie paczki.
Starsze paczki są z tego trybu standardowego wycofywane, no i są dostępne tylko w tak zwanym trybie dziczy,
gdzie możemy grać z prawie wszystkimi kartami z historii gry
no i w przeplatance, zależnie od tego jaki akurat sezon przeplatanki mamy.
No i ta nowa paczka jest Kinie Czasu.
Właśnie przynosi nam sporo nowych kart,
ale one będą właśnie dostępne tylko w trybie dziczy
i tylko w nowym sezonie przeplatanki, który się zaszedł.
I ten sezon będzie skupiał się właśnie na najstarszych kartach, które pojawiły się w grze.
Od klątwy Naxxramas do ciemne zaułki Gadgetonu.
To są bardzo jakieś stare paczki, które pojawiły się chyba na początku powstania gry,
przypomnę Hearthstone to chyba w 2014 rok, więc przez te lata już baza kart całkiem spora się wytworzyła.
No i jeśli chcielibyście zobaczyć jak to się kiedyś grało, pierwszymi kartami tutaj jest powiedziane, że wtedy nie było klasy łowców demonów i rycerzy śmierci,
więc w tym sezonie przewlatanek one też nie będą dostępne, no ale jak właśnie chcielibyście zobaczyć jak Hearthstone wyglądał na samych początkach,
bo to może być dobry sposób, żeby sobie to sprawdzić.
Oczywiście mod Hearthstone Access już został zaktualizowany,
zresztą ta aktualizacja pojawiła się godzinę po wydaniu tego nowego patcha,
więc bardzo szybko tutaj aktualni autorzy tego moda bardzo szybko reagują na nowości.
I na koniec gra na iPhone’a.
SIX AGES 2 Lights Going Out.
SIX AGES to jest seria od firmy A-Sharp.
Oni zasłynęli od gry King of Dragon Pass,
która w sumie pojawiła się 20 lat temu,
ale stała się popularna w naszym środowisku właśnie w długo rok 2010 albo 2011,
kiedy to została przeportowana na iOS.
No i właśnie ten port był w pełni dostępny z voice-overem.
To jest gra, w której jesteśmy królem klanu i musimy po prostu podejmować różne decyzje.
Wydarzeń w grze jest kilka tysięcy, gra w ogóle ma bardzo, bardzo szeroką fabułę.
Mamy osobną mitologię, w całej grze jest taka sekcja biblioteki, w której możemy czytać i czytać właśnie o różnych bogach,
którzy w tej grze się pojawiają, bo to jest taki czas epoki brązu, więc nawet na nieśrednią wieczę jeszcze cofamy się do tyłu.
No i mamy tutaj całą właśnie mitologię, cały panteon bogów, które mają różne powiązania, więc jeśli chcemy dobrze w tą grę pograć,
no to musimy całkiem sporo się najpierw naczytać.
Więc był King of Dragon Pass, Six Ages to był sequel tej gry.
No i teraz pojawiła się druga część Six Agents, która jest kontynuacją pierwszej części, nawet możemy sobie zaimportować, jeśli mamy tą pierwszą część i już ją przeszliśmy, możemy sobie zaimportować zapis z tej pierwszej części i kontynuować akurat to królestwo, które tam stworzyliśmy, ale jeśli nie mamy, to też możemy sobie po prostu tą grę osobno kupić i po prostu grać sobie tylko w tą drugą część.
Ona też jest powiedziane dostępna, bardzo fajnie jest voice overem, mamy nawet opisane ilustracje w tej grze, bo tam jest też dużo, z tego co pamiętam, ręcznie malowanych nawet grafik.
No i poza tym oczywiście wszystko jest fajnie dostępne, mamy podpowiedzi wszędzie, gra też ma taką bardzo atmosferyczną muzykę, więc jeśli kogoś interesują właśnie takie gry, w których jest trochę czytania, głównie podejmujemy decyzje.
Oczywiście to jest w języku angielskim, no to warto się tą grą zainteresować.
No i to wszystko jeśli chodzi o gry w tym tygodniu.
Ale coś tak czuję, że to nie będzie wszystko jeżeli chodzi o gry tak do końca,
bo mamy w poczekalni Patryka, który do nas już się w tym momencie podłącza.
Więc podejrzewam, że tu jeszcze Patryk coś od siebie doda a propos, a propos gier.
Jeszcze widziałem w międzyczasie, że się pojawił komentarz na Facebooku,
że Lazario pojawiło się w Blind Shellu.
To taki komentarz od Łukasza.
Łukaszu, my w tej audycji, która nie pojawiła się na żywo,
a która jest dostępna na naszej stronie internetowej www.tyflopodcast.net
to wspominaliśmy o tym, że ta aplikacja tam jest.
Patryku, a czy ty jesteś już z nami?
Chyba jestem.
A, nawet na pewno. Słuchamy.
No to tak, ja chciałem
pierwsze powiedzieć na temat aplikacji
Ico, z której korzystam na co dzień.
No i ja muszę powiedzieć, że ja z aplikacją Ico nie mam żadnego problemu.
Po pierwsze jestem bardzo z niej zadowolony, bo jak to ładnie tam opisali, tam pięć update’ów wstecz poprawki w dostępności zgodnej z standardem WCAG.
No i wreszcie ta aplikacja moim zdaniem wygląda tak jak wyglądać powinna, czyli przyciskiem jest to co powinno być przyciskiem,
a nie, że tak jak było kiedyś, że aplikacja, że VoiceOver na wszystko wiół przycisk, co przyciskiem nie jest.
To jest akurat, Patryku, prawda, bo rzeczywiście tam ktoś o dostępności jakieś pojęcie ma,
może nie wszystko zawsze wdraża, ale tam widać, że jest świadomość tego, że są użytkownicy korzystający z tego VoiceOvera
i tam się coś z myślą o nich robi.
Nie ma ponadto tych dziwnych etykiet typu it’s.blue coś tam.
Tak, to było, to przycisk więcej zazwyczaj tak się nazywał it’s.blue.
Natomiast z tymi, z formularzem przelewu nie mam problemu.
problemu. Ja na przykład
jak sobie, nie wiem, chcę, no
przypuszczmy wybieram sobie, nie wiem,
listę odbiorców, na przykład
nie wiem, mam do kogoś, kogo robiłem przelew,
no to na przykład mam ten formularz, wpisuję coś
i po prostu
nad klawiaturę sobie dotykam palcem,
no to zostaje na przykład pola edycji,
w którym coś wpisałem i jak zrobię flik po prostu
w prawą stronę to pojawia się normalne
jakby pole edycji obok, klikam w to pole
wpisuję coś tam i znowu
żeby po prostu jakby wyjść z klawiatury
Patryku to od razu zapytam, a ty masz konto
w PKO BP czy w Inteligo? Z PKO BP
Aha, to jest ciekawe
że nie wszyscy mają ten problem, być może
Być może kwestia wielkości ekranu telefonu.
Może, natomiast ja np. mam coś takiego, że czasami np. olewam i nie wpisuję tytułu przelewu.
Bo czasami po prostu sobie mijam pole tam gdzie tam tytuł przelewu, idę se flikiem dalej, nie wiem, kwota, tapię w to, pojawia się klawiatura,
Wpisuję kwotę, znowu daję palec nad klawiaturę, szukam eksploracją, no i jestem na tym polu kwota, robię flick w prawo, jest taki lup, taki dźwięk, że się klawiatura chowa, mam przycisk dalej, bez problemu, także iPhone SE 3.
A no widzisz. No to fajnie, że się podzieliłeś tą informacją, czyli rzeczywiście to może być też kwestia, ja myślałem, że właśnie to jest różnica Inteligo a PKO BP, ale masz rację, to może być też kwestia gdzieś tam wielkości ekranu na przykład, albo jeszcze jakichś innych zmiennych.
No ciekawe, to jest do zbadania, miejmy nadzieję, że zostanie to naprawione tak czy inaczej, no bo tak to się nie powinno zachowywać, jak niektórzy opisują, że rzeczywiście ten kłopot jest.
Tak, jeszcze chciałem powiedzieć a propos bety iOS-a 17.7.
Rzecz, która dzisiaj mnie ucieszyła, która już jest częściowo poprawiona,
z którą był problem, to są głośniki Bluetooth i VoiceOver.
Odwieczny problem, który już chyba jest od iOS-a 15, nie, od 16,
że jeżeli mamy sobie głośnik bluetooth i czegoś sobie słuchamy to voice over, który nam się odtwarza z głośnika telefonicznego nagle nam ryknie po prostu niesamowitą głośnością.
W iOS 17 jest o tyle poprawione to to, że VoiceOver mówi swoją głośnością, dosłownie swoją głośnością i niestety jak jesteśmy na głośniku Bluetooth, możemy sobie zgłaśniać, czyli głośność jaka nam się chce, zgłaśnia się nam tylko to co jest na głośniku Bluetooth, VoiceOvera nic to nie rusza.
Ale jak rozumiem, jeżeli na pokrętle mamy głośność, to tu będzie to działało?
Tak, jeżeli na pokrętle mamy, to znaczy tak, jeżeli będziemy mieć 100% głośności voiceovera, to voiceover będzie w takiej głośności, jakiej był, w sensie głośności systemowej, zanim włączyliśmy głośnik bluetooth.
Jasne, ale ściszyć na przykład będziemy mogli?
Ściszyć będziemy mogli, natomiast zgłośnić, jeżeli będziemy chcieli zgłośnić voiceovera, musimy wyłączyć, rozłączyć się z głośnikiem bluetooth i wtedy zgłośnić to wszystko voiceovera normalnie i jeszcze raz się przełączyć na głośnik.
No jasne.
Chciałem jeszcze powiedzieć o błędzie, który jest a propos mówienia powiadomień w VoiceOverze i on już jest od jakiegoś czasu, bo od jakiegoś czasu można VoiceOverze, nie wiem czy było tutaj mówione, ustawić co on ma mówić na ekranie blokady, jak on się ma zachowywać, kiedy powiadomienia przychodzą.
Niestety, bo jest tam możliwość, że można sobie ustawić, żeby mówił i liczbę ile jest powiadomień, i powiedział treść powiadomień.
Ja sobie ustawiłem, żeby mi nie czytało liczby powiadomień, ale żeby była czytana treść tylko i wyłącznie.
No niestety VoiceOver tego nie respektuje, bo w naszym ciągu mówi jeden powiadomienie odlok, teraz dwa powiadomienia facebook, teraz itd.
Czyli on po prostu nie zwraca na to uwagi, dalej czyta tą liczbę powiadomień.
Nie mam pojęcia czy to się, mam nadzieję, że to się poprawi.
Bo fajnie by było jednak, bo nie lubię, jak mi na ekranie blokadę czyta ile mam powiadomień, bo to w sumie jest…
Ja chcę tak jak jest w Androidzie, że po prostu leci mi od razu treść powiadomienia i z jakiej aplikacji to jest.
To właśnie Android ma fajnie zrobione, co było w iOS 6, to chyba w iOS 6 pamiętam było i to działało naprawdę fajnie, bo on nie mówił liczby powiadomień,
Tylko czytał tam powiadomienie, aplikacja i treść, tak jak w Androidzie.
Ja myślę, że to warto w aplikacji feedback po prostu zgłosić.
Natomiast rzecz, którą bardzo lubię, to jest to w jaki sposób, że można sobie na przykład jak na ekranie, mamy ekran odblokowany, możemy sobie włączyć tak zwaną haptykę, żeby nam nie mówił voice over,
tylko np. w taki lekki dźwięk haptyczny się odzywał, kiedy to powiadomienie jest i to jest fajne i to mi się naprawdę bardzo podoba, bo czasami np. słucham YouTube’a czy czegoś i nie chcę, żeby voiceover mi mówił, a tu mam haptykę, więc wiem, że coś przyszło i wtedy mogę sobie…
Przepraszam.
To można przełączyć.
Tak, można przełączyć.
Przepraszam cię.
I dotknąć tego powiadomienia, jeżeli chcemy sprawdzić.
Dotykam sobie na górę ekranu.
Także bardzo fajna rzecz.
Teraz ja w ogóle chciałem jeszcze tutaj powiedzieć o niemiłej rzeczy a propos gier,
bo to gier zaraz też przejdę, nie martwcie się.
A propos Michale, powiem tutaj o człowiek, którym ty polecałeś, Quik.
Aha.
A mianowicie smutną rzecz, że twórcy mają gdzieś osoby niewidome i gdzieś to co się dzieje jest dostępnością.
ponieważ kilka osób z mojego kręgu pisało do nich, w tym ja i niestety zero reakcji, totalna ignorancja, nikt nie odpisał.
Niestety, a szkoda, bo…
No szkoda, bo tam rzeczywiście i te pytania są takie dosyć ciekawe i rzeczywiście sama aplikacja widać, że ma dosyć pokaźną bazę użytkowników, którzy faktycznie chcą w to grać i naprawdę można spędzić dużo czasu na tych rozgrywkach, jeżeli ktoś coś takiego lubi.
No ja nie będę grał w quiza, z którego nie jestem w stanie się niczego nauczyć, bo nie wiem czy dobrze, czy źle, więc to takie coś jeszcze jakby był dźwięk chociaż,
chociaż napisałem, żeby chociaż ten dźwięk dodali, jak już niedostępność, no to może chociaż to zrobią, ale w co wątpię.
Czas pokaże.
Duża firma, to nie ma się o co dziwić.
Ja chciałem powiedzieć też, a propos odnieść się do wypowiedzi
Borysa, a propos Legend of the King, ponieważ
no, też to gram.
Nieprawdą jest to, że
żeby wychodzić z lokacji trzeba używać
MapTrackera.
Wystarczy, że raz sobie sprawdzimy
MapTrackerem po prostu, gdzie to wyjście jest
i jesteśmy w stanie jak najbardziej z tego MapTrackera wychodzić z różnych budynków.
Jeżeli sobie to raz sprawdzimy, MPEC jest tu,
obrócimy się na South i jak pójdziemy do przodu, no to
wiemy gdzie jest wyjście, flik do góry i wtedy wychodzimy sobie z tego wszystkiego, także
nie jest to prawdą, że trzeba używać MapTrackera, aczkolwiek w takiej mobilnej grze jak to
jak najbardziej ten map-tracker, to jest rzecz normalna,
bo kto grał w Dreamlanda, no to Dreamland to też jest typowa gra mobilna
i to jest w zasadzie podobna mechanika.
Co do tych powiadomień i do tego, że można sobie
kliknąć w powiadomienia,
ja mam na to sposób,
to jest oczywiście rzecz normalna, Borysie, bo
Skoro gra korzysta z prawie całego ekranu i w tym momencie resty voiceovera są wyłączane,
no to nic dziwnego, że sobie klikniemy w powiadomienia, czy włączymy centrum sterowania nawet.
Ja mam na to dwa sposoby. Po pierwsze, w ustawieniach centrum sterowania,
nie wiem, jak jest w przypadku Androida, nie wiem, jakiego ty telefonu używasz,
ale w iOS-ie można sobie wyłączyć dostęp do aplikacji z centrum sterowania.
To się robi w ustawieniach centrum sterowania, z ustawień.
A druga rzecz to jest włączyć tryb skupienia na czas gry.
W tym momencie powiadomienia nam nie będą przychodzić.
Będziemy mogli sobie grać, a potem najwyżej sobie zajrzymy w te wszystkie powiadomienia.
Kiedy ten centrum skupienia jest włączony w centrum powiadomień, mamy powiadomienia, więc tutaj można sobie w ten sposób poradzić.
Nie będę tutaj rozgadywać na temat tej gry. Myślę, że kiedyś oni mają jakiś podcast, gdzie trzeba zrobić o tym, co w tej grze jest płatne,
o mikropłatnościach, trochę powiewaniu różnych rzeczy.
Ale to myślę, że na to przyjdzie czas.
Co do Mortal Kombat 1, jeszcze się wypowiem, jestem pod wrażeniem tych audiodeskrypcji,
zwłaszcza tych opisów Fatality.
No po prostu słuchałem tego i ja wiedziałem, że Mortal Kombat jest grą brutalną.
Jeśli w sumie chcecie, mam krótki, dosłownie 30 sekundowy klip, który taką audiodeskrypcję pokazuje, więc jeśli chcecie możemy go puszczyć.
No to jak będziecie puszczać ostrzeżenie osoby nieletnie, nie słuchajcie, bo opisy niektórych fatality są… ciarki przechodzą i nie są dla wszystkich.
Jako raz nawet nie jest Fatality, tylko Fatal Blow, czyli taki trochę mniej brutalny, ale to nie wiem Michał, czy puścić?
Myślę, że tak, że ten taki fragmencik krótki możesz.
Tak, no to dosłownie, no właśnie dosłownie 30 sekund, tam przez chwilę słychać dźwięki właśnie poszczególnych ataków, które właśnie wychodzą z góry i z dołu i tam właśnie po około 10 sekundach rozpoczyna się ten Fatal Blow i wtedy audiodeskrypcja leci.
Nie
Chciałbym mój
Jakiś film oglądaliONEY
A robi wrażenie ten obisw naprawdę
Tak, tak, to to to było własnoręcznie
nagrany klip. Bardzo, bardzo dobrze ci
szło, ale właśnie takie mam
pytanie, bo tam jest pełno tych dźwięków do
oznaczenia, no ja niestety nie mam konsoli, więc
może preorder zrobiłem w wersji na peceta.
Liczyłem, że do to dostanę na peceta, ale cóż
nie dostałem bety. Natomiast jest
takie pytanie, czy masz
Natomiast jest takie pytanie, czy można każdy z tych dźwięków sobie odsłuchać, bo tego tam trochę jest na zasadzie, żeby wiedzieć, co dany dźwięk oznaczał.
Wiesz co, na okrętkę można, bo mamy…
Niteskombat jakoś to robił.
Jakiś tam audiotest?
Tak, już tłumaczę o co chodzi. Na oglądkę można, bo jeśli mamy, każdy z tych słuchawków, można sobie to stosować, jak przesuwamy któryś z tych słuchawków, no to dźwięk odpowiedzialny za dźwięk, który jest odgrywany na tym słuchawku jest teraz odtwarzany, więc możemy sobie po prostu każdym słuchawkiem ruszyć i w ten sposób odsłuchać co każdy dźwięk znaczy, więc można to zrobić, a ten audio test pozwala nam po prostu, gra po prostu puszcza nam taką przykładową walkę i wtedy słyszymy w kontekście takim pełnym mixie,
jak te nasze ustawienia brzmią i możemy sobie, ewentualnie jeśli stwierdzimy, a dobra to jest za głośno, to jest za cicho, nie musimy wchodzić do gry i testować tego, tylko możemy sobie z menu ustawić, puścić taki test, posłuchać, jeśli coś nam nie pasuje, to możemy sobie te słowaki dostosować, tam zresztą też są presety, o czym nie wspomniałem, tam można sobie, jest preset na przykład Full Audio Assist chyba, który wycisza muzykę, wycisza wszelkie tło, wszystkie wskaźniki daje je na 100, ja w tym klipie to pozmieniałem, tam
nie było nas to, no więc każdy może sobie to
dostosować, no i jest ten audiotest, możemy sobie
tego posłuchać, no a też każdy dźwięk osobno
możemy usłyszeć, jak zmieniamy te suwaki.
No ja się zastanawiam, kto zajmuje się polskim tłumaczeniem,
bo no trochę mnie niepokoi ten głos
syntetyczny, który tam jest, jak to jest festiwal,
no to nie ma polskiego festiwalu,
a podejrzewam, że…
Boję się, że tutaj TTS-a nie będzie, dlatego że to jest jeden silnik.
Podejrzewam, że oni po prostu wsadzili, wbudowali TTS-a w grę,
dlatego że no przecież Nintendo Switch, na który myślisz, że ta gra też wyjdzie, nie ma.
Możliwe.
Więc boję się, co będzie z innymi językami, w tym polskim.
Co będzie użyte? Bo nie ma chyba festiwala polskiego, czy jest? Chyba nie ma.
Nie pamiętam teraz, czy coś kiedyś było.
A tutaj oni e-spico chyba nie mogą dać.
Wydaje się, że były eksperymenty jakieś, zależy jak się na to spojrzy, jakieś embrolle z jakichś tam publicznie dostępnych sapie.
Embrolla to kiedyś była przecież Polska,
dawno, dawno temu, z jakichś dwadzieścia lat temu.
To chyba ta sama pani, która…
A też, też, ale to była,
zdaje się, ta sama pani, która później użyczyła głos
do Agaty,
dodała głos Embrolli.
Co prawda.
Także no nie wiem, zobacz, czas pokaże.
Właśnie to chyba, to chyba okazały się
Plotki, tak mi się wydaje, bo Agata to jest Agnieszka Grankowska chyba, jeżeli dobrze pamiętam, a ta to była Dominika Oliwier, tak, tak, to się zgadza.
I to jest rzeczywiście ta Agnieszka, to brzmi jak, trochę faktycznie jak ta Agata.
Gdzieś chyba na YouTubie można jakieś posłuchać, jakieś fragmenty audiobooków przeznaczonych i to rzeczywiście, to rzeczywiście, to jest to.
Zobaczymy, co czas pokaże, jeszcze chciałem powiedzieć, że wypłynęły wymagania sprzętowe Forzy, która nas czeka we wrześniu i mówiąc szczerze, nie są te wymagania aż tak duże.
Znaczy wiadomo, że trzeba mieć tą kartę graficzną i przynajmniej RTX-a, 6 giga na pewno.
Natomiast myślałem, że co do RAM-u, co do pamięci RAM to będzie tego więcej,
ale nie jest tak źle. Na pewno ma to mniejsze wymagania niż The Last of Us,
bo The Last of Us to chyba bije rekordy, jeżeli chodzi o wymagania sprzętowe.
No na razie mój sprzęt mówi nie, ale no nasz pocieszający jest to, że Forza będzie na pewno na Xbox Passie, więc będzie można pograć przez chmurę jak komuś nie będzie sprzęt leżał.
Tak, ja sobie też te wymagania otworzyłem, też nie chciałem, myślałem, że powiem o nich później jak gra będzie bliższa w wydaniu, natomiast w sumie można wspomnieć
minimalne wymagania na ustawieniach wszystkich najniższych, no to jest wymagany procesor Intel i5-8400 2,8 GHz.
No to nieźle.
Lub iAmd Ryzen 5 1600 3,2 GHz.
Nawet ja taki będę mieć procesor w moim nowym laptopie, który będę mieć, nawet on będzie wyższy ten ryzem, także nie jest źle, żebym miał procesor.
Teraz dalej, karta graficzna GeForce 1060, więc nawet nie RTX, to jest 6GB lub AMD Radeon 5500 XT, 4GB, RAM 8GB, miejsca na dysku 130GB, to jest sugestia, że to ma być SSD,
Więc nie wiem czy pewnie na dysku talerzowym to się może bardzo wolno ładować albo może nam mogą nam klatki spadać, bo jeśli gra będzie dynamicznie coś z dysku ładować podczas jazdy.
A tak może być.
Może tak być tak i zalecane specyfikacja no to tutaj już mamy procesor i5-11600K, czyli to jest podkręcony wariant tego procesora lub Ryzen 5 5600X.
Karta graficzna RTX 2080, RAM 16GB i dysk twardy 130GB SSD.
O, ULTRA to już nawet nie mówię, bo to raczej nam się nie przydaje.
To myślę, że laptop, który ja dostanę z dofinansowania niedługo, nawet w pokoju sobie uciągnie wysokie wymagania tej Forzy.
z tego co widzę, więc
no ja na pewno
oj powiem wam, że to będzie
ciekawy miesiąc
i sporo wydatków
no w październik, w ogóle kończąc wcześniej październik zapowiada się bardzo ciekawie
no właśnie mamy Fordze, mamy bardzo możliwość Spidermana
zobaczymy, no ale tak
szkoda, że to
mam nadzieję, że ten Spiderman to kiedyś na PeCety też wyjdzie, bo Sony
pewnie za parę lat wyjdzie
za parę lat, no
No, także to myślę, że właśnie jeszcze się chciałem zapytać o Eleven Napsa, ponieważ ostatnio mnie bardzo, bardzo do tego ciągnie.
W ogóle mam nadzieję, że jakiś podcast kiedyś zrobicie i pokażecie tego Eleven Napsa.
Nawet dziś tak sobie rozmawialiśmy przed wejściem na antenę, że trzeba będzie zrobić.
Tak, chciałem powiedzieć, ponieważ
jest ta subskrypcja,
subskrypcja pewnie taka, że trzeba będzie mieć pewnie kartę podpiętą i w ogóle,
ale na przykład ja jestem człowiekiem, który chciałby sobie to przetestować
i sprawdzić w ogóle jak to działa, jak to się w ogóle zachowuje, jak się tego używa,
czy da się jakoś tego uniknąć, za darmo tego popróbować,
czy jednak muszę tą kartę podpiąć i muszę jakąś opłatę uiścić,
żeby cokolwiek przetestować. Jak to jest, jeśli bym za to nie płacił? Co dostanę?
Czy tam przypadkiem nie ma jakiejś opcji darmowej, że do 10 tysięcy znaków na miesiąc?
Tak. Z tego co pamiętam, tutaj może mnie Tomek poprawi, właśnie 10 tysięcy znaków chyba nie mamy.
Mi się wygląda, że mogę sobie trzy głosy sklonować, ale ja mam, ja konto założyłem na początku,
jak ta strona powstała. Teraz chyba jest tak, że mamy dostęp tylko do ich głosów.
Natomiast mamy te wszystkie modele łącznie z tym modelem V2.
No właśnie, mamy 10 tysięcy znaków na miesiąc, natomiast w podstawowym planie
to już trzeba kartę sobie podpiąć. Kosztuje 5 dolarów miesięcznie i tutaj mamy
30 tysięcy znaków, tutaj już możemy 10 głosów sobie sklonować.
Nie mamy dostępu do tego klonu profesjonalnego.
Natomiast pierwszy miesiąc w tym planie, to jest bodajże plan Creator, czy to jest ten wyższy? Już teraz nie pamiętam.
Mniej więcej pierwszy miesiąc w tym planie jest 80% taniej i kosztuje nas 1 dolara, więc ewentualnie jeśli 10 tysięcy znaków to byłoby za mało, to możesz wtedy sobie to wykupić.
O, no to powiem szczerze, że to bardzo uskusi.
W ogóle zastanawiam się, czy jest jakieś API, bo bardzo bym miło powitał aplikację na przykład mobilną, która z tego Eleven Labs wykorzystała.
Co? Nie wiem, czy już coś nie powstało. Gdzieś coś mi wciśnęło, ale teraz nie przypomnę sobie.
Można w App Store wpisać 11ups, ale API jak najbardziej jest. Już ludzie na przykład boty na Discordzie
stworzyli, które z tego korzystają, więc jak najbardziej jest API.
Obawiam się tylko Patryku, że wtedy, korzystając w ten sposób z tego, no to mogłoby się okazać,
że dość szybko wyczerpałbyś limit. Zależy do czego byś chciał tę aplikację, ale na przykład jeżeli do czytania książek, no to cienko to widzę.
Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie. Teraz raczej co takich bardziej w stylach takich zabawowych jak na razie.
Żeby sobie pobawić się takimi różnymi próbkami głosów i coś sobie zobaczyć co to umie, jak to umie.
Jak na przykład Piotr Fręczewski byłby w stanie coś poczytać po francusku, po angielsku i w ogóle.
Takie zabawy po prostu.
Jest ta opcja, 10 tysięcy znaków za darmo, więc może to sprosta Twoim oczekiwaniom.
Jasne. No dobrze, to w takim razie z mojej strony to tyle.
Dzięki w takim razie za telefon, pozdrawiamy.
Ja jeszcze tylko na koniec dodam, że Eleven Labs, zdaje się, że kiedyś wspominało, że dla osób niewidomych, to oni mają nawet jakieś dodatkowe albo zniżki, albo są w stanie dać coś więcej, więc…
Jest promocja. Wygląda to tak, że jest trzy miesiące za darmo. Jest pakiet, ten pakiet Creator, czyli ten, czy Creator w zasadzie. Pakiet, który kosztuje 22 dolary i za te 22 dolary, czyli w pierwszych trzech miesiącach dla nas za darmo,
Mamy 100 tysięcy znaków do wykorzystania, możliwość no tej szybkiej, szybkiego klonowania do 30 głosów, szybkiego klonowania lub dodania czy stworzenia głosu takiego losowego.
Tam też jest taka możliwość, że no tam są jakby dwa rodzaje dodawania nowych głosów.
Właśnie jedne z jednym z nich jest to są te głosy takie generowane na podstawie
tego co już mają ale bardzo takiego mieszania mieszania mieszania różnych głosów różnych
parametrów i wychodzi z taki tego taki jakiś taki losowy głos.
A jak z tej promocji skorzystać jako właśnie osoby,
że jest tym osobą niewidomą?
Zdaje się, że trzeba napisać, że jest osobą niewidomą
i przed nimi napisanie maila…
Można od nich po prostu wpisać? Mają jakiś polski, odniosła po angielsku?
To znaczy w ogóle sama firma to
założycielami to są dwaj Polacy.
Teoretycznie można spróbować.
Podejrzewam, że można tam napisać.
Natomiast czy oni osobiście odbierają maile,
czy tam siedzi ktoś, kto im te maile odbiera,
co podejrzewam już w tej chwili, bo podejrzewam, że tych maili to mają…
Trochę się to mogło rozrosnąć wszystko.
Więc mimo, że to są Polacy, to nie wiem, czy bym pisał do nich po polsku.
Natomiast biorąc pod uwagę, że tych tłumaczy to jest kilka,
no to ja bym napisał jednak po angielsku, nawet jak nie umiem.
Przypomniałem sobie jeszcze właśnie a propos King of Dragon Pass
i szybko Six Ages, bo też jest trochę zamieszanie z tym,
z tym, że ta gry również są na PC, na komputer i również na Androida.
Problem polega na tym, że za wersję mobilną na iOS odpowiada zupełnie inne studio
niż za wersję na Windowsa i niestety tam
na Windowsie niestety ta gra nie jest dostępna i na Androidzie chyba też nie.
To są porty chyba.
iOS to jest ta wersja natywna, a później w Androidu są jakieś porty.
No nie, no bo w 98 roku, bo King of Dragons…
A ty mówisz o tej pierwszej, okej, tak, no to to w ogóle, tak, to ma 20 lat i tam chyba nawet coś się dało przeczytać, ale w tej grze jest dużo map, które, no, najważniejsze są…
Dużo takich tabelek, no i przede wszystkim ja bardzo nad tym ubolewam, bo ja muszę powiedzieć, że mój angielski jest na całkiem niezłym poziomie, natomiast ja jeżeli chodzi o właśnie King of Dragons Pass i czasami problemy ze zrozumieniem
Pewnych rzeczy względem kontekstu i bardzo ubolewam nad tym, że ta gra nie ma żadnej polonizacji.
Muszę to kiedyś skończyć, natomiast jest angielski wymagany i to na dobrym poziomie, bo tam jest właśnie taki język bardzo literacki i taki…
Ale też, że gra ma kilkaset tysięcy znaków, jak nie więcej, chyba czy nawet słów właściwie, to wątpię, żeby to kiedyś na jakiś inny język było niestety przetłumaczone.
Bo chyba żadnej polonizacji nie było.
Może kiedyś w iOSie się doczekamy funkcji, która ma tam komentary, że będziemy mogli sobie tłumaczyć jakimś tłumaczem na bieżąco.
Może w którejś tam kolejnej wersji coś takiego się pojawi.
Patryku, dziękujemy Ci za telefon, do usłyszenia, pozdrawiamy, a teraz zanim przejdziemy dalej, to kilka jeszcze komentarzy, które nam się tu pojawiły.
Michał napisał, to tak jeszcze cały czas a propos aplikacji ICO, miałem nadzieję, że aż tak brutalnie mój komentarz nie zabrzmiał.
Dla jasności nie kwestionuję, że jest problem dostępności w ICO, tylko sygnalizuję, że wiem jak go obejść i dzielę się rozwiązaniem.
Jednak gdyby ktoś pytał czy Ico poleciłbym to tak, a z Santandera niedawno sam już całkiem zrezygnowałem.
Z tego co miałem okazję sprawdzić z zastrzeżeniem, że pod moje potrzeby to Ico razem z serwisem www.pko.bp, bo to też w końcu istotne, wypada mi najlepiej.
Przepraszam za mały jasny przekaz w poprzednim komentarzu, Michale, ależ nie ma o czym mówić, ja powiem szczerze, ja Ico też polecam.
Ta aplikacja naprawdę działa fajnie i żebyśmy mieli jasność,
no jest problem i ludzie mają z tym kłopot, natomiast pozostaje mieć nadzieję,
że zostanie to jak najszybciej poprawione.
I kolejna wypowiedź Michała, w formularzu przelewu własnego nie widzę tego błędu,
ale to nie znaczy, że go na pewno nie ma, bo tam jest po prostu mniej pól,
które mieszczą się na jednym ekranie.
i jeszcze ktoś tu do nas napisał, kto się podpisał jako M?
Witajcie, mam nietypowe pytanie.
Czy zwykły użytkownik może zamówić gdzieś części do linijki Brailowskiej Focus 14 V generacji?
Czy jest to tylko zarezerwowane dla dystrybutorów tych urządzeń?
Chodzi mi konkretnie o klawisze klawiatury, bo w jednym z nich zużył mi się mechanizm i zapada się
i myślałem, czy by nie można kupić zamiennego klawisza i wymienić samemu.
Nie sądzę, nie sądzę, ale możesz skontaktować się zawsze z Freedomem na dobry początek
i tam zapytać, no bo podejrzewam, że jeżeli ktoś będzie miał części zamienne,
to najprędzej oni, a polski dystrybutor, czyli Altix, to no gdzieś tam prawdopodobnie
bierze od nich po prostu te części, ale warto myślę zapytać u źródła, no bo tu raczej bardzo wątpię, że jakieś miejsca typu AliExpress będą pomocne, chociaż zawsze można poszukać. Może coś się znajdzie.
No to teraz drugi taki pakiet wniosków, tym razem od Pawła. Nowości z Polskiego Związku Indywidualnego. Troszkę sobie odpoczniemy od technologii.
Tak. I w tym tygodniu, no jak jesteśmy na bieżąco, to nowości nie ma aż tyle,
bo nowości w tym tygodniu mamy trzy. No i zaczynamy od takiej wiadomości
turystycznej, aczkolwiek no zależy, bo przecież też nie samymi turystami
Słupsk i okolice Pomorza żyję. Ja miałem taką przyjemność być w okolicach Słupska,
konkretnie gdzieś tam we Ustce i w ogóle gdzieś tam w okolicy Ustki
być na wakacjach, więc jako, że jeszcze mamy sierpień
i sezon turystyczny jeszcze w rozkwicie,
no to może też dla kogoś kto się wybrał na nasze polskie morze.
Jest to informacja ciekawa,
a chodzi mianowicie o audiodeskrypcję dzieł Witkacego.
I tutaj mamy taką informację właśnie podaną przez Polski Związek Niewidomych.
Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku zaprasza osoby z dysfunkcją narządu wzroku
do zwiedzania Białego Spichlerza.
Znajduje się tam bogata kolekcja płat Stanisława Ignacego Witkiewicza, Witkacego.
Osoby niewidome i słabowidzące mogą tam korzystać z audioprzewodników z audiodeskrypcją.
tyflografik, a także dotykać wybranych eksponatów.
Na wystawie w Białym Spichlerzu pokazane są prace ze wszystkich okresów twórczości Witka Cega.
Na wystawie znajduje się ponad 135 prac malarskich, rysunkowych i graficznych,
oraz rękopisy, maszynopisy, korespondencja i książki.
Wystawa podzielona jest na trzy części, nawet na dwie.
Wystawa podzielona jest na dwie części.
Część pierwsza pokazuje ewolucję twórczości Witkacego.
Jej działy to m.in. Zakopane, Pierwsze podróże i doświadczenia,
firma portretowa SI Wickiewicz.
Część druga prezentuje dawne, prywatne kolekcje dzieł Witkacego.
Dostępny w Muzeum Audioprzewodnik ma wgrane kilka ścieżek zwiedzania.
Jedna z nich zawiera audiodeskrypcję prezentowanych dzieł.
Audio-przewodnik można wypożyczyć w kasie bezpłatnie.
Co więcej, zwiedzające osoby niewidome mogą dotknąć wybranych wskazanych przez obsługę eksponatów.
Dostępnych jest dla nich również kilka tyflografik.
Godziny otwarcia muzeum i ceny biletów dostępne są na stronie muzeumslupsk.pl
opis prezentowanych zbiorów na stronie
i również tutaj link, który jest podany.
No i to wszystko jeśli chodzi, więc jeżeli jesteście gdzieś w okolicy właśnie
Słupska, to możecie odwiedzić.
Troszkę bliżej miejsca, gdzie ja się znajduję, czyli
no w Opolu.
Również i to już we wrześniu czeka nas też ciekawe wydarzenie i to wydarzenie, gdzie no
Być może nawet uda się spotkać osoby, które już na antenie TV Radia się pojawiły albo osoby, które Wam są znane,
bo odbędzie się finał trzeciego już konkursu piosenki osób niewidomych w Opolu i Polski Związek Niewidomych ma nam to w tej kwestii do powiedzenia.
Okręg Opolski PZN zaprasza zainteresowanych po odbiór bezpłatnych wejściówek na finał trzeciego Ogólnopolskiego Przeglądu Piosenki Osób Niewidomych.
Wydarzenie odbędzie się 20 września bieżącego roku o godzinie 17.00 w Filharmonii Opolskiej.
Została już tylko połowa wejściówek do rozdania, więc nie należy zwlekać z decyzją.
Koncert finałowy odbędzie się w środę 20 września w godzinie 17 do 20 w Filharmonii Opolskiej przy ulicy Krakowskiej 24 w Opolu.
Wstęp na koncert jest bezpłatny, ale obowiązują wejściówki, które są dostępne w siedzibie okręgu przy ulicy Kościuszki 25.
Cała koncertowa Filharmonii ma 480 miejsc.
Chęć zarezerwowania wejściówek najlepiej zgłaszać mailowo, wysyłając wiadomość na adres e-mail
oppon.opole.gmail.com
To jeszcze raz.
oppon.opole.gmail.com
podając ilość osób, imię i nazwisko osoby, która odbierze wejściówki.
Możliwe są również zgłoszenia telefoniczne pod numerem telefonu 77-442-6115.
77-442-6115
Przy rozdzielaniu wejściówek będzie decydowała kolejność zgłoszeń.
Organizatorzy podają, że ponad połowa wejściówek została już rozdana.
Koncert z pewnością będzie wydarzeniem pełnym emocji, wzruszeń i pięknych melodii i głosów.
No więc zapraszamy, jeżeli będziecie, możecie być w Opolu,
chociaż nie wiem, czy tutaj nie jest to ograniczone do osób, które są gdzieś tam członkami Koła Opolskiego,
no to, Okręgu Opolskiego,
no to dajcie, dajcie znać i pewnie takie wejściówki dostaniecie.
a pewnie warto posłuchać, co osoby, które będą tam uczestniczyć w tym wydarzeniu,
będą miały do zaprezentowania.
No i na sam koniec konkurs innowacji w dziedzinie dostępności.
To konkurs, w którym mogą wziąć udział dość duże firmy, duże przedsiębiorstwa.
Są na to dość duże środki i można coś ciekawego dla dostępności stworzyć.
więc tutaj to mamy do przekazania ze strony Polskiego Związku Niewidomych.
Trwa nabór wniosków o dofinansowanie innowacyjnych projektów w konkursie
Ścieżka Smart na rzecz dostępności. Budżet tego przedsięwzięcia to 445
milionów złotych. Konkurs adresowany jest do dużych przedsiębiorstw,
które będą prowadzić projekty zapewniające udogodnienia dla osób
ze szczególnymi potrzebami.
Prowadzony konkurs jest przedsięwzięciem
Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Środki pochodzą z programu
Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej
Gospodarki. W konkursie
szukamy projektów, które przełamią
bariery i pozwolą osobom ze szczególnymi
potrzebami funkcjonować
na równi z resztą społeczeństwa.
Tłumaczył,
wyjaśnia
dr Jacek Orzeł,
tak jak orzeł pełniący obowiązki dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Konkurs został tak pomyślany, aby jego efekty przyczyniły się zarówno do rozwoju społecznego, jak i gospodarczego.
Przedmiotem zgłaszanych w konkursie Ścieżka SMART na rzecz dostępności projektów
musi być rozwiązanie problemu osób ze szczególnymi potrzebami,
istotnie przyczyniające się do zwiększenia dostępności,
rozumianego jako zniesienie co najmniej jednej lub więcej barier
występującej np. w przestrzeni fizycznej, w tym w budynkach,
w urządzeniach, w rzeczywistości cyfrowej, w systemach informacyjno-komunikacyjnych,
produktach, usługach, procesach. Każdy projekt
musi być zgodny z zakresem tematycznym konkursu oraz wpisywać się
w co najmniej jedną krajową inteligentną specjalizację
K i S. Konkurs skierowany jest
jest do dużych przedsiębiorstw planujących realizację kompleksowych
projektów z zakresu między innymi prac badawczo-rozwojowych,
MBR, wdrożeń innowacji i rozwoju, infrastruktury,
internacjonalizacji, rozwoju kompetencji pracowników i osób
zarządzających przedsiębiorstwem, cyfryzacji.
Wnioski przyjmowane będą do 30 października.
Więcej informacji na temat naboru ścieżka SMART na rzecz dostępności
wraz z dokumentacją kursową, znajduje się na stronie NCBR i tu jest podany link.
No więc, jeżeli znacie kogoś albo sami pracujecie w takim przedsiębiorstwie,
które mogłoby się kwalifikować do tego typu projektu, no to możecie zmotywować
gdzieś tam górę, że może warto się zainteresować tego typu rozwiązaniem,
bo coś fajnego można wymyślić, a pieniądze na to, jak widać, są.
No i to wszystko, jeśli chodzi o ten tydzień i newsy Polskiego Związku Niewidomych.
I ostatni dzisiaj taki pakiet newsów, czyli drobne newsy od Piotrka.
Tak jest, drobne newsy i zaczynamy od programowania poniekąd,
bo kolejny komponent edytora kodu staje się bardziej dostępny.
To jest, tutaj akurat chodzi o edytor ACE, i o co tu chodzi?
No to jest takie, tak w dużym opróczeniu to jest, można powiedzieć, pole edycji
zoptymalizowane pod kod źródłowy, więc tam jest jakoś ładnie to podświetlane
i właśnie stworzone do pisania kodu źródłowego.
O dostępności takich rzeczy kilka razy już wspominaliśmy, bo nienawidą mówiliśmy o tym ile pracy zajęło Microsoftowi
udostępnienie edytora kodu w Visual Studio Code.
Ten edytor nazywa się Monaco i mogliście się z nim spotkać, bo on jest w wielu miejscach, na wielu stronach używany.
Google Callout na przykład, ale nie tylko w wielu miejscach go znajdziecie, jeśli chcecie uczyć się programowania,
może właśnie rozwiązujecie jakieś ćwiczenia w internecie, ale to nie jedyny tego typu komponent,
no bo jest ich jeszcze kilka, no i często one właśnie działają tak, że nie używając w ogóle pola edycji,
albo tak jak to było w tym przypadku, było pola edycji, ale ono było używane tylko do tego,
żeby przechwytywać klawisze, więc owszem mogliśmy sobie tam pisać, albo nawet chodzić z czołgami
i tam gdzieś kursor się poruszał, ale czytnik ekranu nie mówił nam nic.
Błąd został zgłoszony dawno temu, bo 9 lat temu, rok 2014 i dopiero teraz firma odpowiedzialna akurat za ten edytor ACE coś z tym zrobiła
i najnowsze wersje już będą dostępne jeśli zmienimy odpowiednią zmienne wchodzi.
Tam jest, będzie link do błędu na GitHubie, tam w komentarzach ludzie rozmawiają właśnie jak to sobie włączyć.
A dlaczego to zostało tak zrobione?
No bo przez to, że to zajęło producentowi tyle czasu, niektórzy deweloperzy na własną rękę jakoś dostępność sobie dorabiali
no i tutaj nie chcieli, żeby ta ich dostępność się zgryzła z tymi rozwiązanami, więc domyślnie to jest wyłączone,
a jeśli chcemy ten edytor sobie wdrożyć na swojej stronie, no to musimy tam odpowiednią zmienną sobie w kodzie przełączyć
Wtedy ten edytor będzie z naszymi czytnikami ekranu działać.
Następnie firma Apple, bo pojawiła się aktualizacja do aplikacji Apple Support.
To jest aplikacja, która pozwala nam uzyskać wsparcie techniczne z naszym sprzętem.
Między innymi w tej aplikacji możemy rozejrzeć się gdzie jest najbliższy serwis firmy
Apple, zarówno te autoryzowane, jak i nieautoryzowane, co miałem na myśli, sklepy
Apple, takie oficjalne lub autoryzowane serwisy, no w Polsce to akurat właśnie
głównie to są autoryzowane serwisy różnego rodzaju.
No i możemy też z poziomu tej aplikacji na przykład podejrzeć sobie godziny otwarcia
danego punktu i też się umówić, a w najnowszej wersji dodatkowo w tych
informacjach też znajdziemy informacje o różnych udogodnieniach dostępu.
No pewnie tutaj chodzi głównie o kwestie architektoniczne, no i niestety z tego co widzę, to jeśli chodzi o nasze serwisy, to ja przynajmniej przeglądając kilka przykładowych we Wrocławiu, bo akurat najbliżej mi jest do Wrocławia, to żadnych informacji nie znalazłem, natomiast przepuszczam, że jeśli jesteście w kraju, gdzie są takie sklepy oficjalne Apple Store, no to tam pewnie jakieś więcej informacji o dostępności będziecie mogli z tej aplikacji uzyskać właśnie.
czy dane miejsce ma jakieś udogodnienia.
A propos Apple’a, no to mamy tutaj kolejne bety.
O tym już właściwie Arek wspomniał.
Im bliżej oficjalnego wydania, tym te zmiany są coraz mniejsze.
Mogę faktycznie potwierdzić, że jak rozmawialiśmy o tym, że
no właśnie, to też w tej audycji, która się nie pojawiła dopiero dzisiaj,
ale właśnie w zeszłym tygodniu była beta z 6 iOS’a, nie było wersji nowej macOS’a.
No i w tej rewelacji beta zniknęła nam m.in. właśnie
wibracja na przełączenie wyciszenia.
Ta wibracja nie tylko wróciła w tej najnowszej wersji,
no to teraz jest jeszcze dłuższa, silniejsza i te komunikaty,
które zostały dodane też zostały, więc voiceover nam będzie
mówił czy wyciszenie jest włączone lub wyłączone, no ale
jeszcze właśnie na włączenie tego wyciszenia ta wibracja
też na szczęście wróciła no i działa zarówno na zablokowanym
i odblokowanym ekranie.
No i remaką też właśnie ten błąd, który w poprzedniej wersji beta się pojawił
z ciągłym czytaniem w Safari został poprawiony
no i generalnie zbliżamy się do finalnej wersji.
Też były informacje, przynajmniej w podcaście Living Blindfully,
że ta beta może w końcu poprawić problemy z łącznością niektórych monitorów braillowskich,
natomiast nie mam informacji, czy faktycznie to zostało poprawione czy nie.
Nie wiem czy Paweł, ty coś słyszałeś? Może?
Nie, nie. Szczerze mówiąc jeszcze jest tam jeden odcinek do tyłu Living Blindfully,
więc muszę to niestety jeszcze nadrobić.
Okej, no to w tym najnowszym odcinku Jonathan miał nadzieję, że to zostanie poprawione,
natomiast nie widziałem, żeby coś na Macedonii pisał, czy coś zostało poprawione czy nie,
tutaj nie mogę potwierdzić lub nie, no miejmy nadzieję, że zostało to już
naprawione, bo wiem, że informacja gdzieś dotarła.
I na koniec taka bardziej może ciekawostka ze świata.
Urząd Odpowiedzialny za Wybory w Kanadzie zaczął pracę nad rozwiązaniem głosowania przez osoby
niewidome. Konkretnie na razie szukają wykonawcy, który mógłby taką aplikację
zaprojektować, bo tutaj właśnie chodzi o aplikację.
Bo jak na razie, jak głosowanie wygląda w Kanadzie, no bardzo podobnie jak u nas, bo po prostu mamy też nakładki, mamy też karty napisane dużym drukiem.
Natomiast tam jest tak to rozwiązane, że możemy przyjść albo z osobą towarzyszącą, albo nawet właśnie poprosić kogoś z komisji w tym miejscu, to wtedy są dwie osoby, żeby po prostu za nas dokonał głosu.
Wtedy ta druga osoba stoi obok po to, żeby potwierdzić, że ta pierwsza osoba zaznaczyła tą opcję, którą chcieliśmy.
To jest tam wszystko poufnie oczywiście robione i tak to rozwiązali.
Natomiast szukają czegoś jeszcze bardziej prywatnego, żebyśmy mogli samodzielnie w pełni dokonać tego głosu i go zweryfikować.
Jak to ma wyglądać?
Nie wiemy.
Plan jest taki, żeby już w przyszłym roku coś testować, żeby być gotowym na wybory, które w Kanadzie odbędą się w roku 2025.
Natomiast wdrażanie takiej technologii, jeśli coś się pokaże, pewnie potrwa trochę dłużej, ale fajnie, że już myślą nad jakimiś rozwiązaniami i miejmy nadzieję, że inne kraje też będą starać się proces głosowania dla osób niewidomych i nie tylko zresztą, jeszcze upraszczać.
To wszystko ode mnie, ale to jeszcze nie jest koniec drobnych newsów.
Zgadza się, bo ja też mam ich kilka i tutaj pierwszy mój z góry widzę Messenger Lite,
aplikacja, którą na Androidzie mogliśmy używać od kilku lat. Taki uproszczony Messenger,
który docelowo powstał na smartfony w krajach rozwijających się, gdzieś tam czy w krajach,
gdzie bardzo często był problem z internetem i z urządzeniami jakimiś wysokoklasowymi.
ale dzięki temu też my skorzystaliśmy na tym, bo aplikacja była dużo prostsza w obsłudze,
będzie wycofywana 18 września.
I na początku tak to potraktowałem jako swego rodzaju ciekawostkę z Hacker Newsa,
że no wiem, że ktoś kiedyś używał, komuś się to kiedyś podobało,
no to może tam znać, a może nie.
Po czym nasz słuchacz Dawid uświadomił mnie,
że to jest właśnie ta implementacja, z której korzysta Blind Shell,
żeby właśnie użytkownicy Blind Shella mogli korzystać z Messengera.
I istotnie, kiedy dzisiaj otworzył Messengera na swoim Blind Shellu,
ukazał się komunikat, że od 18 września ta aplikacja już działać nie będzie.
No i tutaj ciekawe, jakie to będzie miało implikacje dla użytkowników właśnie
telefonu Blind Shell Classic.
Dawid twierdzi, że już odpowiedniego maila do producentów telefonu
wystosował, więc wystarczy, znaczy no nic nam nie zostaje innego, jak czekać na ich
odpowiedź i na to, co zrobią w związku z tym całym zamieszaniem, no bo rzeczywiście
tutaj ten Messenger Lite był dla nich bardzo wygodną opcją, żeby ten Messenger
jakkolwiek tam działał.
Pytanie, czy dużego Messengera jest podobnie łatwo ujarzmić pod kątem właśnie
czegoś takiego jak client-share.
Pożyjemy, zobaczymy.
Teraz informacja odnośnie Soundscape, Community, Openscape i tak dalej no bo o Voice Vista my mówimy regularnie zresztą Voice Vista miała niedawno aktualizację w ogóle teraz i nie dość, że doszła możliwość importowania tras z Soundscape’a tego oficjalnego to jeszcze doszła możliwość generowania tras zakręt po zakręcie.
Nie wiem Piotrze czy ty jakieś miałeś doświadczenia z tym? Znalazłeś tą opcję?
Nie, właśnie szukałem, ale nie znalazłem, więc nie wiem, czy to po prostu nie działa w Polsce,
ale przeżywałem wszystkie zakładki po kolei, ale nie znalazłem tego.
Natomiast równolegle rozwijał się projekt, o którym my mówiliśmy, Openscape,
ale też projekt Soundscape Community, który rozwijało NCBI, czyli Irlandzki Związek Niewidomych.
I tutaj, ja byłem co prawda w beta testach, ale tam wiele rzeczy jakoś nie chciało w Polsce działać.
Ja też nie miałem, szczerze mówiąc, do końca możliwości ostatnio testować sobie różnych nawigacyjnych rozwiązań.
więc nie za bardzo byłem w stanie cokolwiek mądrego tutaj powiedzieć,
ale okazało się, że wiemy już troszkę więcej,
mamy troszeczkę więcej tła, jeśli chodzi o to, jak w ogóle powstał ten Soundscape Community, o co w tym chodzi.
Okazuje się, że w jakiś sposób NCBI musiało być wcześniej w kontakcie z Microsoftem,
bo była to jedna z pierwszych organizacji, do których zwrócił się Jarneil Chudge,
czyli osoba odpowiedzialna za Soundscape’a w Microsoft’cie,
no bo kiedy Microsoft ogłosił koniec aplikacji Soundscape,
no to się okazało, że już nie będzie potrzebny zespół,
który tą aplikację rozwijał, więc pewnie będą gdzieś te osoby
przedelegowane do innych zadań.
I Jarneil właśnie postanowił opuścić wtedy Microsoft,
żeby zająć się na poważnie tą aplikacją gdzieś dalej.
Odezwał się do osób i do organizacji, co do których
no, wiedział, że zainteresowanie jest, więc właśnie do NCBI w Irlandii.
No i w jakiś sposób dalej pomagał tą aplikację rozwijać.
Tam powstało jakieś konsorcjum, które wokół tego rozwoju było zebrane.
No i okazuje się, że teraz łączą oni siły z projektem OpenScape,
o którym my już tu mówiliśmy, że były otwarte gdzieś tam sloty beta.
No i powoli ta aplikacja ma ujrzeć światło dzienne.
Kiedy dokładnie, no nie wiadomo, ale już musi być to bardzo blisko,
NCBI dość dużo robi w kierunku promowania tego rozwiązania, bo zarówno nagrany został odcinek podcastu NCBI, jak i TikTok, jak i no teraz właśnie też został opublikowany post na blogu organizacji.
No, z tego co wiemy, aplikacja ma być na bazie interfejsu takiego jakim był Soundscape,
bo VoiceVista, o czym nie miałem pojęcia, jest interfejsem przepisanym od zera.
No i pod właśnie egidą człowieka, który w Microsoftie tą aplikację gdzieś tam rozwijał,
czy przy jego dość dużym mentorskim wsparciu.
No, bardzo jestem ciekaw, co z tego wszystkiego wyjdzie, jak to się będzie dalej rozwijało.
Natomiast wiemy, że już coś ma wyjść i raczej nie tylko w Irlandii.
Ja jestem ciekaw i trzymam rękę na pulsie.
Oczywiście dalej ludzie się bawią sensplayerem
i tym oprogramowaniem, które w Polsce chyba jeszcze nie wyszło,
czyli tym, którym jest czytnik ekranu.
I pozwalają sobie na coraz więcej.
No i się okazało, że ktoś sobie zainstalował Joshua.
No bo czemu nie? Udało się. A jakże? I działa.
Ktoś sobie zainstalował Prudensa.
To wszystko się uruchamia bez problemu, bo nie ma tam żadnych zależności Google’a.
No i dzięki temu, że to się zainstalowało, to parę rzeczy się okazało.
Po pierwsze, gdzie szło, kiedy zablokujemy klawiaturę SensePlayera i podłączymy go do ładowania,
to na przykład poinformuje nas o tym, że bateria została w pełni naładowana.
Czego nie robi ten domyślny screenreader SensePlayerowy.
Co więcej, komuś tam, i to słyszałem w nagraniu, nie wiem czy ty Piotrze masz jakieś informacje,
Jak do tego doszło? Bo ja, jak do tego doszło, nie wiem.
Eloquence’a ktoś sobie zainstalował na tym.
Czyli jednak to co pisali twórcy,
no, domyślam się, że to jest kwestia tego,
że tam ktoś postawił też nieoficjalny screenreader,
jakiś tam jeszcze.
I wtedy już nie ma problemu.
Wtedy już możemy używać takiej syntezy,
jaka nam się podoba na tym senseplayerze.
I to jest jakiś APK, no bo
ja nie wiem, Eloquence nie jest oficjalnie już wspierany.
Nie, ale są miejsca, z którego da się jeszcze go ściągnąć.
Okej, w porządny sposób. No dobrze, dobrze, jasne.
Czyli RH Voice możemy przypuszczać, że też by poszedł na przykład.
Tak, ja tutaj mogę w sumie też dodać, bo a propos tego najnowszego odcinka Living Blind Food
i tam też ludzie się wymieniali informacjami.
Akurat tam nikt screenreaderów nie instalował, natomiast były instalowane inne aplikacje
i tak na przykład wiemy, że wiele aplikacji, które korzysta…
Nawet ludzie wymieniali się stronami, z którym można sobie takie aplikacje ściągać, ale na przykład ponoć Google Lookout działa i to całkiem fajnie, nawet lepiej ten OCR działa niż ten budowany.
Udało się, bo tam był problem z zależnościami google’owskimi.
A jednak działa Lookout ponoć.
Okej.
Envision też działa, natomiast jakby ktoś nie chciał, chciałby coś innego.
Działają to właśnie różne serwisy do słuchania książek, działają niektóre gry, ktoś Ponte’s Game Zone testował, czyli takie gry kasynowe, to też działa.
I napisała też właśnie pani Jenny Axler z Chimsa, tutaj właśnie głównie był temat tego eSpeak’a, bo Jonathan akurat ukomentował, że przez to, że on ma problemy ze słuchem, to akurat eSpeak u niego jest problem.
oni się bardzo wybierali, że ten e-speak to jest tylko w momentach, kiedy jakaś aplikacja
potrzebuje self-voicingu. Niektóre aplikacje, np.
Bard, tutaj były podane jako przykład, więc przez to, że nie mają usług Google musieli
coś dodać, ale spokojnie tego e-speaka nawet się nie da wybrać dla urządzenia
domyślnie. Dla niektórych pewnie jest wada.
I to jest właśnie to. Można sobie
zainstalować pewnie jakąś inną syntezę.
Archvoice pewnie też, tylko po prostu to oprogramowanie wbudowane w SensePlayer
zawsze będzie używało tego głosu wokalizera łącznie z tym wbudowanym
screenreaderem, natomiast jakby ktoś chciał sobie Archvoice’em czytać,
no to trzeba by sobie ściągnąć w jakąś inną aplikację.
Nie wiem czy tutaj by ten Voice Aloud Reader poszedł, czy on też by się wysypał przez
usługi Google, no to by pewnie już trzeba było przetestować, jak nie to, to może jakaś
inna aplikacja. Natomiast może jeśli dużo ludzi by poprosiło to może firma by się
ugięła i dała po prostu opcję wzmienienia silnika na jakiś silnik zainstalowany
zewnętrznie, bo pewnie to by się dało zrobić.
No oczywiście natomiast silniki, które mamy w sklepie Play, jak na przykład
Acapella, no wiadomo nie zadziałają, bo po prostu nie mamy na tym usług Google.
Natomiast ta osoba, która to testowała też mówiła, że to są sposoby, żeby te usługi
i też zainstalować, ale akurat on tego nie próbował, natomiast działa sklep Amazona też ponoć i to też jest jakieś rozwiązanie.
Pewnie jest droid.
Pewnie tak.
Pewnie tak.
No ale to co też ciekawe się okazało, no to ktoś bardzo się postarał i zaczął chodzić po różnych ustawieniach, już mając Jeszczeło zainstalowane.
No i się okazało, że jak się człowiek postara, to można i wejść do ustawień tego screenreadera, takich które normalnie dostępne dla nas nie są.
No i co się okazuje, to jest TalkBack.
Ten screenreader ChimpSoft wybudowany to jest zmodowany TalkBack.
Ponoć tam się to przedstawia jako TalkBack 2.0,
więc nie wiadomo na bazie jakiego kodu jest to robione,
ale da się wejść do ustawień.
Są ustawienia na przykład personalizacji gestów,
bo nic tam to niepotrzebne w takim senseplayerze,
ale jest, bo nie wyróżnięto jakby tych ustawień z kodu,
tylko je ukryto tak, żeby nie dało się do nich dojść standardowo.
Ustawienia jakichś tam szczegółowości, czegoś jeszcze i przepiękny przycisk, otwórz TalkBacka w sklepie Play.
Ewidentnie jest to TalkBack.
No dobrze, a może w takim razie byłyby ustawienia głosu?
Nie, bo to są ustawienia, pamiętaj, na poziomie systemowym.
A tak, rzeczywiście. No dobrze, ciekawe, jak to było? Zamiana tekstu na mowę w ustawieniach.
Ciekawe, czy to by było.
Właśnie chyba nie, ale to dzięki temu, że…
Tam się pewnie dałoby wejść, no tylko
oni pewnie, jeśli chodzi o tego
wokalizera, to po prostu kupili sobie
bibliotekę, tak? I ten
zmodyfikowany Talkback, no to po prostu
rozmawia bezpośrednio z tą biblioteką, to się nie
rejestruje w systemie, tak?
No właśnie.
Tam zdaje się, że też udało się
komuś wejść na taki etap, gdzie w ogóle już
przestało czytać coś.
Także tam jest to na takich bardzo leciwych nóżkach, ale no coś się udało więcej.
Gzeszło stoi. Tutaj jestem też ciekaw jak to Gzeszło sobie radzi z klawiaturą, bo ono chyba
domyślnie nie wspiera jakoś klawiatury takich właśnie klawiatur typu właśnie, że tutaj
strzałeczkami sobie nawigujemy jak gestami i tak dalej.
A już klawiatura numeryczna to to w ogóle chyba nie jest dostosowane.
No ale zależy jak to urządzenie widzi te klawisze czy to są po prostu normalnie wysyłane
jako kody, klawisze, czy nie, no właśnie.
Tego chyba też nikt nie testował, przynajmniej ja nie wiem, pytałem się, ale…
Coś tam tu napisz, tam ustawienia klawiatury, ale no
widać, że to jest jakieś tam chyba.
Właśnie o to i chodzi, że to nie jest tak zmapowane w domyśle pod tego typu
wynalazki. No ale no nic, no jak komuś działa, no to trzeba się tylko cieszyć, że
działa i mieć nadzieję, że będziemy dalej odkrywać aplikacje, które tam będą po
po prostu po prostu działać.
Ja dalej czekam aż coś wejdzie na
Team Toka z tego SensePlayera.
A to też działa. O taka prawa
właśnie. Też było testowane.
Nawet Zoom też jest i Zoom w ogóle
jest w tym oficjalnym sklepie
instalatorzy.
O to super.
Ciekawe jak to brzmi jak ktoś z
SensePlayera na Team Toka wejdzie.
Może ktoś kiedyś z SensePlayera na
ten przegląd wejdzie.
Zapraszamy serdecznie.
Tak skoro już o Team Toku mowa
no to wyszedł Team Tok 5.14 i
I ten Timtok 5.14 już, to już klamka zapadła.
Wersja Timtok Classic wylatuje z instalatora.
To się jeszcze da zainstalować.
Trzeba po prostu zainstalować starszą wersję w innej lokalizacji.
Jakoś tam wtedy by to działało.
Nawet jeżeli nadpiszemy tego starego naszego Timtoka nowym,
to tego Timtoka Classic starego jeszcze otrzymamy,
jeszcze go tam zachowamy, ale będzie on użyteczny tylko do tego,
żeby nam było eksportować powiedzmy jakieś serwery, które tam mieliśmy.
No bo próba połączenia z jakimkolwiek spowoduje crash.
Wykszacza się program i teraz już wersja Qt jest jedyną, z jakiej powinniśmy korzystać.
No źle nie jest, bo ta wersja Qt jest całkiem dostępna już teraz, chyba nawet na Macu też.
Więc nie ma na co narzekać. Ja przynajmniej nie mogę powiedzieć czy na coś narzekam.
A w samym TeamTalku zmiany takie, że głównie chodzi teraz o ten TeamTalk pro i te serwery pro,
bo teraz można tam wymusić, żeby i serwer ze swojej strony certyfikatów udzielał, klient certyfikat pobierał.
Dla większego bezpieczeństwa, żeby to nasze połączenie z tym serwerem było bardziej bezpieczne.
Trochę poprawek błędów oczywiście jest gdzieś tam w administracji,
ale też zdaje się, że rozdzielono jakieś zgody na transmisję głosu jako multimediów
i transmisję audio jako multimediów i też jakieś opcje przewijania tam dodano,
więc jakieś bardziej rozdrobniono te zgody.
No ale najważniejsza wiadomość dla nas jest taka, że właśnie ten…
No i na Androidzie głośność dostępności może być używana do wiadomości, czatu i innych różnych komunikatów syntezą.
Natomiast dla nas najważniejsza informacja jest taka, że no już tego Tim Toka Classic nie ma.
Już się z nim żegnamy, więc powoli trzeba by się już przyzwyczajać do tego QT.
Ja używam i nie narzekam.
Dla osób, które chciałyby się troszeczkę obawić starociami,
powstała strona, gdzie można pobawić się głosami Microsoftu
z dawnych wersji systemu, czyli gdzieś z systemów 2000, XP,
czyli Microsoft, oczywiście język angielski, Sam, Microsoft Mary,
Microsoft Mike, pamiętamy dobrze te różne głosy,
głosy, to jest hu, hu, hu, hu, hu, hu, hu i możliwość robienia samem helikoptera.
Pamiętamy, że były to jedne głosy domyślne, które w SAPI były zainstalowane,
dopóki czegoś z tym nie zrobiliśmy. Pamiętamy też, że te głosy miały
przeróżne warianty, bo były tam mic in space, mic on telefon, mic in hole, mic
coś tam jeszcze. Taki robotyczny był jeszcze z takim… Tak, robosoft,
jakieś tam jeszcze męskie, żeńskie itd. No więc można tymi głosami się pobawić
na jakiejś stronie, wygenerować sobie można jakiś tekst.
Można go nawet zapisać jako mp3, bo to jest zwykły player HTML-owy
i nawet na stronie jest napisane, żeby kliknąć prawym na player
i zapisać element docelowy.
Więc gdyby ktoś nie przeżył tych pięknych chwil,
to przeżyjmy to jeszcze raz.
Adres to t-e-t-y-y-s, taki t-t-s jakby.
Chyba o to chodzi, chociaż to jest chyba nick tej osoby,
która tutaj to tworzy, ttys.com, ukośnik,
sapi z dużych liter, 4.
No i tam można sobie wybrać głos, wariant,
jakieś tam ustroić parametry, napisać tekst
i wkazać to wygenerować.
Vision OS.
Ktoś na Mastodonie udostępnił nagranie.
Zresztą podlinkowałem je.
Gdzie Vision OS informuje nas,
Dlatego jest skrót klawiszowy chyba Voice Over Shift D.
Jest to skrót, który, jeżeli mamy podpiętą klawiaturę,
zdaje się, że z Maca, zwłaszcza pewnie jeśli w Macu gdzieś tam korzystamy,
z tego Vision OS-a, z tych okularów Apple’owych,
z headseta Vision Pro,
to możemy przekonać się, jak dany obiekt,
który gdzieś tam mamy aktualnie podświetlony, jest położony względem nas.
To jest coś w tylu na środku, ale za nami, na środku, ale jest częściowo zakryty,
przed tobą, po prawej i tak dalej.
Jest nagranie troszeczkę, jak tam synteza nam te różne lokalizacje odczytuje.
No fajnie, że o tym się myśli, fajnie, że gdzieś tu jesteśmy brani w tym wszystkim pod uwagę.
Zobaczymy, jak to wszystko będzie stosowane w praktyce.
No i na sam koniec mamy aktualizację oprogramowania dla monitorów Mantis, Chameleon oraz tych briljantów BX40, tych nowych, które są też w Polsce, przypominam, dostępne.
No, zmiany niewielkie, ale ważne, czyli dodano opcję, jeżeli łączymy kablem te monitory przez USB z komputerem, to jest opcja zawsze łącz.
możemy ją zaznaczyć, bo przedtem się pokazuje nam prawdopodobnie jakiś menu,
gdzie możemy wybrać lub potwierdzić w ogóle, że chcemy się połączyć z komputerem.
To tu możemy zaznaczyć zawsze łącz i od tego momentu już nie będzie nas o nic
pytało, tylko po podpięciu kabla po prostu zostaniemy połączeni z komputerem.
Również dodano w Mantisie brytyjski układ klawiatury.
Możemy w ustawieniach języka sobie zmienić klawiaturę na brytyjską.
No i wtedy, no i tu mamy wypisane jakie symbole się zmienią, no bo w porównaniu z
klawiaturą amerykańską pewne symbole są w troszkę innych miejscach, więc tu
klawiatura brytyjska jest wprowadzona.
Dodano też skrót klawiszowy, który aktywuje nam wyszukiwanie sieci Wi-Fi i na
Kamiljonie i Bryjancie WIX, jest to Backspace Enter S, a na Mantisie Q40 jest to FN plus F10 i wtedy otworzy nam się wyszukiwanie sieci Wi-Fi, no i też taka drobna poprawka, poprawiono ponowne łączenie za pomocą Bluetooth, jeżeli połączenie nam się zerwie, więc jeżeli posiadacie któryś z tych monitorów, a można je kupić od firmy Harpo,
No to zaktualizujcie sobie oprogramowanie, bo to są drobne, ale istotne zmiany.
No i to już chyba rzeczywiście wszystko, jeśli chodzi o drobne newsy.
A to jeszcze nie wszystko na dziś.
Myślałem, że wszystko, ale na szczęście odświeżyłem sobie stronę.
I jeszcze na sam koniec mamy zaproszenie na szkolenie z zakresu obsługi komputera i smartfona.
O którym już zresztą mówiłem i wspominałem, że dodam je do linków.
Także, no to tak po prostu już za pamięci dodałem.
Okej. To w takim razie dzisiaj jest ciekawa audycja, bo dzisiaj w ogóle nikt nas nie dodał nic do rubryczki technikalia.
Także kończymy tyflowieści i chyba kończymy tyfro przegląd, chyba że komuś udało się coś jeszcze znaleźć w trakcie trwania audycji.
Co się nieraz zdarza, ale dzisiaj też tego również nie ma, w związku z powyższym chyba kończymy.
Dzisiejszy Tyflo Przegląd także, no przypomnę tylko, że dzisiaj brali udział Paweł Masarczyk, Piotrek Machacz, Michał Dziwisz, Tomek Bilecki, no i do usłyszenia, miejmy nadzieję, za tydzień.
Był to Tyflo Podcast. Pierwszy polski podcast dla niewidomych i słabowidzących.
Program współfinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Wszystkie nagrania publikowane w serwisie www.tyflopodcast.net są dostępne na licencji CreativeCommons - Uznanie autorstwa 3.0 Polska.
Oznacza to, iż nagrania te można publikować bądź rozpowszechniać w całości lub we fragmentach na dowolnym nośniku oraz tworzyć na jego podstawie utwory Zależne, pod jedynym warunkiem podania autora oraz wyraźnego oznaczenia sposobu i zakresu modyfikacji.
Przekaż nam swoje 1,5% podatku 1,5 procent Logo FIRR Logo PFRON Logo Tyfloswiat.pl

Czym jest Tyflopodcast?

Tyflopodcast to zbiór instrukcji oraz poradników dla niewidomych lub słabowidzących użytkowników komputerów o zróżnicowanej wiedzy technicznej.

Prezentowane na tej stronie pomoce dźwiękowe wyjaśniają zarówno podstawowe problemy, jak metody ułatwienia sobie pracy poprzez korzystanie z dobrodziejstw nowoczesnych technologii. Oprócz tego, Tyflopodcast prezentuje nowinki ze świata tyfloinformatyki w formie dźwiękowych prezentacji nowoczesnych urządzeń i programów. Wiele z nich dopiero znajduje sobie miejsce na polskim rynku.

Zapraszamy do słuchania przygotowywanych przez nas audycji i życzymy dobrego odbioru!

Tematyka

Pozycjonowanie i optymalizacja stron internetowych