Tchibo Cafissimo Pure (wersja tekstowa)

Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
FUNDACJA INSTYTUT ROZWOJU REGIONALNEGO PREZENTUJE
TYFLO PODCAST
W kalendarzu mamy czwartek, to jest 15 dzień czerwca 2023 roku.
Godzina 20 minęła, minęła jakieś 3 minuty temu, a my rozpoczynamy ostatnie w tym tygodniu
spotkanie na żywo na antenie Tyflo Radia.
Witam bardzo serdecznie, przy mikrofonie Michał Dziwisz, a przy drugim mikrofonie dziś Krzysztof Bartosz.
Witaj Krzysztofie.
Witam, witam i tutaj nadmienię, że będę miał pomoc, będę miał oko, moją Moniczkę,
która się tu w roli asystentki myślę sprawdzi w dzisiejszej audycji.
Witajcie, witajcie, dzień dobry.
Dzień dobry i dziś na naszej antenie prezentacja urządzenia, które myślę,
że przynajmniej co niektórzy lubiący kawę, to tak mogliby stwierdzić,
no, że to w sumie jest taki ekspres, że to jest profanacja, ekspres kapsułkowy,
słuchajcie, będziemy prezentować.
No, ale nie da się ukryć, że tego typu urządzenia mają jedną i bardzo dużą zaletę,
a może i więcej, o tym sobie powiemy już za chwilę.
Przede wszystkim są tanie, tego typu ekspresy nie kosztują nas jakoś bardzo dużo,
a kawę smaczną są nam w stanie zrobić, a ci wszyscy, no, którzy chcą zaopatrzyć ekspres
czy to z błynkiem, czy to taki ciśnieniowy ręczny, no, to trochę jednak więcej muszą z kieszeni wysupłać.
Dziś będziemy prezentować ekspres Chibokafisimo Pure i ta audycja, przypomnę, jest na żywo,
zatem jeżeli macie ochotę się z nami skontaktować, to zapraszamy bardzo serdecznie,
kontakt.tyflopodcast.net, YouTube, Facebook są do waszej dyspozycji w formie pisemnej,
w formie pisemnej też jest nasza aplikacja zarówno pod Windowsa, jak i pod iOS-a,
oczywiście też możecie dzwonić, tyflopodcast.net ukośnik zoom też się poleca waszej uwadze,
jeżeli tylko macie ochotę z nami porozmawiać.
No to, Krzysztofie, na dobry początek, pytanie, czy coś jeszcze oprócz ceny
cię skłoniło do tego, żeby właśnie takim ekspresem kapsułkowym się zainteresować?
Przede wszystkim skłoniło mnie to, żeby on był bardzo dostępny dla osoby niewidomej,
bo wiadomo, sam jestem osobą niewidomą, więc szukałem w EuroLTV gdzieś ponad pół godziny,
spędziłem w poszukiwaniu konkretnego ekspresu dla siebie, bo jednak takie parzenie,
że tak powiem, zwykłej fusiary, zalewajki, jak ja to mówię, to jednak nie dla mnie,
ponieważ czasami chciałoby się tą kawę szybko wypić i żeby była w sekundę albo minutę zrobiona
i jednak to zalewanie, to gotowanie tej wody, to jednak czasami sprawiało nie to, że problem,
ale po prostu było bardziej czasochłonne, no i to mnie skłoniło, żeby pójść do EuroLTV
i pomyszkować tam i sprawdzić, jakie jeszcze to mają ekspresy właśnie na stanie.
No i powiem Wam, że było bardzo dużo ekspresów, począwszy od takich wielkich, właśnie tych, co mówiłeś Michale,
ciśnieniowych z młynkiem, które kosztują w okolicach 3 tysięcy wzwyż, niektóre po 2 są,
są też ekspresy dotykowe, dostępne z aplikacją, nie wiem właśnie, czy są jakieś na iPhona,
może słuchacze będą wiedzieli, to w komentarzu powiedzą.
Są, oczywiście, są ekspresy z aplikacjami dostępnymi, natomiast z moich doświadczeń,
to też jakiegoś wielkiego problemu na przykład nie ma z obsługą takiego ekspresu, który jest z młynkiem,
a na temat ekspresów ręcznych nie będę się wypowiadał, bo takiego nigdy nie używałem,
wiem, że to jest zadanie dla cierpliwych, więc takie, a z tego, co kojarzę, to taki podstawowy ekspres ciśnieniowy z młynkiem właśnie,
no to można mieć tam za jakieś ten 1500 zł, powiedzmy.
Ten ekspres, o którym Ty mówisz, to jest koszt, i to jest wydatek rzędu, ilu tam, 300 zł?
W grantach 300 zł, ja go akurat kupiłem w promocji za 150 zł, dobrze mówię?
Około 150 zł.
Około, ale wydaje mi się, że 120 jakoś z tego, co pamiętam.
Albo nawet jeszcze mniej, dokładnie, bo jeszcze do tego ekspresu było w gratisie zestaw kapsułek do niego był,
także tu też się udało dwie pieczenie na jednym ogniu upiec, bo i kupiło się ekspres, i kupiło się kawę,
tym bardziej, że to był już mój drugi ekspres, bo pierwszy, który miałem, to było z Bosza, to był Tassimo,
i on robił takie bardziej, bym powiedział, napoje kawowe, nie takie nuty kawowe, nie takie zwykłe kawy, gdzie jakaś nuta zapachowa jest,
tylko bardziej, bym powiedział, takie napoje kawowe, i raz, że on mi nie przypadł do gustu, ten Tassimo,
a dwa, że po prostu, no, najzwyczajniej w świecie odmówił posłuszeństwa, i chciałem coś nowszego, jeszcze bardziej dostępnego znaleźć dla siebie,
i po pół godzinie udało się, aczkolwiek chyba wełnom nie już mieli dość, bo ile można szukać ekspresu,
no, ale chcąc, żeby był w miarę, chcąc, żeby był dostępny, i chcąc, żeby nie zajmował dużo miejsca, bo to też jest, jakby, atut jego,
że jest bardzo mały, i nie zajmuje dużo miejsca.
W porównaniu do takiego, od razu zapytam, w porównaniu do takiego błynkowego ekspresu, to zajmuje mniej miejsca?
No, powiedziałbym, i to o wiele, wiele, Michale, mniej, dlatego, że…
Czyli ja tu jeszcze dodam, że jak ktoś ma małą kuchnię, to taki ekspres jest idealny.
On jest w wielkości, on spokojnie się zmieści na takim stoliczku prostokątnym, takim małym kawowym.
Ja właśnie, robiąc audycję, w tym momencie robimy ją z pokoju, nie z kuchni, przenieśliśmy go sobie do pokoju,
i on sobie tu stoi na takim stoliczku kawowym, i jeszcze jest sporo miejsca jest wokół niego, gdzie można coś położyć, także jest, przede wszystkim jest lekki.
A czy wielkościowo jesteś w stanie to do czegoś przyrównać?
To jest… hmm, do czego by to przyrównać? Jak myślisz?
Zastanówmy się, do czego by to można było…
To jest taka, z wyglądu to jest taka bryła, zaokrąglony prostokąt, który ma…
Jest zaokrąglony od tyłu, tam gdzie jest pojemnik na wodę, i od góry.
Tak, tak, i jakby taką, może troszkę, hmm, wyższa od czajnika takiego?
Czyli wielkościowo to jest właśnie coś takiego a la czajnik?
Może być troszkę wyższe, mi się wydaje.
A la czajnik, ale troszkę wyższy, minimalnie. My zaraz powiemy o wysokości jego i głębokości, i myślę, że się to też wyjaśni.
Ale jest rzeczywiście taki bardzo mały i kompaktowy, i co jest ważne, że elementy, które on ma w sobie, też można myć pod bieżącą wodą, to też jest, myślę, ważne.
I w zmiowarce, myślę, że również nie powinno być problemu z tego, co kojarzę.
Tak, tak.
No dobrze, to w takim razie teraz moje pytanie kolejne, bo skoro powiedziałeś Krzysztofie, że wybrałeś ten ekspres, dlatego że on jest dostępny, że szukałeś urządzenia jak najbardziej dostępnego, no to co on takiego ma, że on jest dostępny?
Twoim zdaniem.
Po uruchomieniu ekspresu świecą nam się trzy przyciski, które są od przodu u góry.
Tak, w przedniej części ekspresu są trzy gumowe przyciski, które się świecą, możemy w nim parzyć trzy rodzaje kaw.
To może uruchomimy go i…
Nie, no to uruchomić potem uruchomimy, myślę, że bardziej trzeba teraz opowiedzieć.
To znaczy, no właśnie, no i co z tą dostępnością, jakby co dla ciebie jest takie najbardziej istotne w nim, że po prostu jest on dla ciebie dostępny, nie wiem, jakieś sygnały dźwiękowe wydaje z siebie, czy coś jeszcze, czy łatwość w obsłudze, w wkładaniu tam powiedzmy kapsułek, czy czyszczeniu, jak to wygląda?
Znaczy, przede wszystkim, jeżeli chodzi o tą dostępność i takie sygnały dźwiękowe, to jest, to właśnie w nim fajne, że po pierwsze wydaje dźwięki, kiedy naciskamy dane przyciski, jak robimy kawę, to jest taki krótki sygnał dźwiękowy, takie piszczenie, co myślę w późniejszej części audycji zaprezentujemy, bo już jestem tu z kawą przygotowany, jedną kawą mam nadzieję, że jedna starczy.
Bo czwartej już nie będę pił dziś.
To wtedy ja wypiję kawę po prostu.
Na potrzeby audycji, bo tak to nie pijesz kawy, tylko ja tu ten ekspres użytkuję.
Natomiast i co jest też fajne, że jak on zrobi kawę, to dwukrotny sygnał dźwiękowy też jest, że ta kawa jest zrobiona, pomimo tego, że on dosyć głośno, że tak powiem, warczy, ale ten sygnał dźwiękowy jest po zrobieniu kawy dwukrotny, że ta kawa jest już zrobiona, że można już jakby pojemnik, szklankę albo kubek z niego ściągnąć i napić się kawy.
Co też jest fajną rzeczą, taką dostępnościową, że jeżeli kończy nam się woda w zbiorniku, to on piszczy i to jest takie piszczenie krótkie, ale ciągłe.
Tak jakbyś miał alfabet Morsa i pi, pi, pi, pi i on ci piszczy, dopóki ty nie wyłączysz go i dopóki mu tej wody nie wlejesz i nie naciśniesz przycisku start, żeby jakby dokończył sobie tą kawę.
Jak rozumiem tych sygnałów audio jest rzeczywiście dość sporo, a na takie jakieś sytuacje, no nie wiem, ja nie mam doświadczenia w ekspresach kapsułkowych, ale czy tu się na przykład go też w jakiś sposób odkamienia albo czyści i czy on też sygnalizuje taką potrzebę?
Jak najbardziej, jest specjalny płyn do odkamieniania.
Jest u góry lampka, nad gumowymi przyciskami jest taka lampka i ona jak wodę trzeba wymienić i jak on zaczyna piszczeć, żeby wodę wymienić, to wtedy lampka się pali na czerwono, a jak trzeba go odkamienić, to sygnalizuje na taki brązowy kolor.
Ale niestety sygnału dźwiękowego nie ma, żeby go odkamienić, to jest minus tego.
To jest minus i też w związku z tym, że jak się domyślam nie ma tu wyświetlacza, to nie mamy nawet jak się dowiedzieć, co my właściwie mamy zrobić.
Wiesz co, ja to zaobserwowałem po pracy silnika, że on wtedy tak, ta praca silnika jest wtedy taka, jakbyś co najmniej jechał traktorem po polu, jakkolwiek by to zabrzmiało i kubek aż po prostu, takie są wtedy drgania, że ten kubek aż wylatuje z tego podajnika, na którym on stoi nad tą dyszą, żeby tę kawę wlać.
I myślę, że tu jest taki dla nas osób niewidomych sygnał, że trzeba to odkamienić, po prostu większe wibracje podczas robienia kawy i jakby głośniejsza praca, zdecydowanie głośniejsza tego silnika, który w rzeczywistości jak on jest odkamieniony, no to o połowę ciszej chodzi.
Ale myślę, że o odkamienianiu również powiemy, bo to jest troszkę taki proces czasochłonny bym powiedziała. Na początku jak się czyta w instrukcji jak go odkamienić, to wydaje się na początku to trochę skomplikowane, ale jak się przeczyta parę razy, to spokojnie można to, jak to się mówi zajarzyć, tylko że proces jest trochę czasochłonny.
Ale przy odkamienianiu oczywiście daje też sygnał, że jest odkamieniony, że się rozpoczyna proces odkamieniania i potem też i mycia z tego płynu, który się odkamienia.
Okej, a jak z czyszczeniem?
No czyszczenie wygląda w ten sposób, że nalewamy sobie wodę do ekspresu i naciskamy któryś z przycisków od kawy po prostu i podkładamy pod dysze kubek i naciskamy i on sobie po prostu przelewa.
Czyli tu nie ma żadnych tabletek czyszczących, nic z tych rzeczy?
Nie, nie, nie.
Ale tą dyszę można zdjąć i bez problemu ją umyć.
Wszystkie elementy ekspresu, tak jak tu Moniczka wspomniała, dysza czy też pojemnik na kapsułki, ale to z pojemnikiem na kapsułki to była w ogóle anegdota, to zaraz do tego dojdę, to też się da myć pod bieżącą wodą i w zmywarce również myślę.
Okej, to co teraz z tymi kapsułkami? Jak to wygląda? Z ekspresem jak rozumiem dostaliście już jakiś zapas, ale czy te kapsułki to muszą być konkretnie od jednego producenta, mianowicie od Chibo, czy tu można sobie jakieś inne kupić, czy te kapsułki to jest jakiś standard? Jak to wygląda?
No te kapsułki są od Chibo niestety tylko do tego ekspresu.
Te się nazywają Chibokafissimo i są różne rodzaje, tylko żeby było Chibokafissimo i jest opakowanie takich kapsułek, one są zapakowane w takim tekturowym pudełku i jest po 10 kapsułek w jednym takim opakowaniu.
10 kapsułek to 10 kaf jak rozumiem.
Dokładnie tak.
To ile za tę przyjemność trzeba zapłacić?
Ceny tu są różne, dlatego że my zamawiamy na Allegro przeważnie te kapsułki i na przykład kupiliśmy ostatnio 8 takich pudełeczek, przepraszam mnie 80.
80 to ja bym chciał.
8 pudełek po 10 kapsułek, czyli 80 kapsułek w sumie. No i do tego jeszcze był taki stojak okrągły na te kapsułki, który jest obrotowy i mieści się w nim 30 kapsułek i za to wszystko zapłaciliśmy 124 zł.
Ale jeżeli chcesz jakiś tańszy Michale zestaw to na przykład można sobie kupić 60 kapsułek za 60 zł i różne smaki.
Czyli tak mniej więcej złotówka, czyli jedna kawa to jest kosz jednego złotego.
Dokładnie tak.
Tak mniej więcej licząc.
Mniej więcej tak.
Ok, no to już wiemy jak tu się rzecz ma. Jak wygląda w ogóle kwestia zamocowania tej kapsułki? To się jakoś wkłada w jakieś konkretne miejsce czy jak to jest?
To znaczy ta kapsułka w ogóle wygląda, nie wiem, pewnie będą słuchacze wiedzieć i ty Michale też podejrzewam, że będziesz wiedział jak przerównam tą kapsułkę wyglądem do takiego mleczka jednorazowego, który się kupuje, taka śmietanka zafoliowana, którą się wlewa bezpośrednio do kawy.
Taki mały kubeczek z takim celofanem u góry.
Ja ją nawet tutaj mam w ręce, może się uda mi ją zaprezentować. Jak pukam w ten celofanik, on jest napęczny, nie jest przebity przez, powiem jaki jest system parzenia kawy i na przykład może się uda nam słychać kawkę, która tam siedzi.
I teraz tak, pytałeś o to jak tą kapsułkę wkładamy. Na górze tej bryły, tak jak mówiliśmy tutaj tego prostokąta zaokrąglonego, jest taka wajcha metalowa.
Nawet ją tu słychać jak w nią uderzam. I tą wajchę podnosimy i pojawia się nam takie kwadratowe okienko wielkości, no tak na dwa palce.
Pudełka zapałek mniej więcej.
Pudełka zapałek, dwa palce tam wsadzisz, nie do końca. W tym okienku od strony dyszy, czyli od tej strony gdzie będzie się wylewała kawę, kawa jest igła.
W momencie kiedy my wrzucimy kapsułkę w tą, czekaj jak to opisać.
Pionowo tym celofanem jak rozumiem do dyszy.
Celofanem nakierujemy ją do dyszy i na igłę i zamkniemy tą dźwignię, to ona w tym momencie jest przebijana przez tą, podczas zamykania tej dźwigni jest przebijana ta kapsułka przez tą igłę.
Ale tę kapsułkę właśnie tak jak się domyśliłem wrzucamy pionowo, nie poziomo, nie tym celofanem do dołu, tylko tym celofanem tak jakby do nas.
Dokładnie tak, bardziej do boku. Poza tym tam nawet się nie da, próbowałem ją też wrzucać jakoś tak na leżąco, na stojąco, tam nawet nie ma opcji inaczej to wrzucić, bo po prostu nie wejdzie.
A można wrzucić tak, że wrzucisz ją jakby tyłem?
Nie ma opcji.
Ok.
Wejdzie tylko w ten sposób jak powiedzieliśmy, czyli pionowo folią do nas.
Dokładnie.
Rozumiem. No dobrze, to w takim razie tu już mamy wszystko jasne jeżeli chodzi o aplikację tych kapsułek, nie jest to nic skomplikowanego.
Kiedy kapsułkę wrzucamy? Tak od razu przed uruchomieniem ekspresu czy dopiero jak on się tam rozgrzeje, zacznie pracować czy to kompletnie nie ma znaczenia?
Bardziej bym powiedział, że wrzucamy ją po parunastu sekundach od uruchomienia ekspresu, uruchamiamy go z boku tego takiego prostokąta, z lewej strony jest taki przycisk na dole, po lewej stronie jest taki przycisk jak dawniej był w lampkach, taki wiesz pstryczek o coś w ten design i dajemy go do góry, bo jeżeli on jest na dole to jest ekspres wyłączony.
Jeżeli dam go teraz do góry, ekspres jest uruchomiony i tutaj powinno się nie świecić.
I teraz właśnie migają te trzy przyciski gumowe, które są nad dyszą.
Ja może powiem który do czego jest i na jaki kolor się świeci, bo one się świecą na trzy kolory.
Pierwszy od lewej to mamy przycisk do espresso, jak chcemy sobie zrobić espresso to ten pierwszy przycisk naciskamy od lewej strony, on świeci na biało.
Następnie jest drugi przycisk środkowy, który świeci na brązowo i to jest przycisk do kawy, kawę, krema.
A trzeci przycisk jest niebieski, miga na niebiesko, to jest pierwszy od prawej i on jest do zwykłej kawy.
I one teraz przez parę sekund migały te przyciski i teraz właśnie zauważyłam, że teraz świecą na stałe te trzy przyciski.
I jeszcze zapomnieliśmy wspomnieć, że skoro są trzy przyciski to możemy zaparzyć trzy rodzaje kawy, czyli espresso, kawę kremę i kawę tradycyjną.
No i powiem tutaj, że tą espresso jak on zrobi to jakby się dało po niej widzieć to bym już widział, bo naprawdę powiem Ci Michale, że taka jedna espresso na taką filiżankę małą to starcza i rzeczywiście te nuty wydobywa z tej kapsułki.
Niestety wada tego ekspresu jest taka, że nie ma systemu mlecznego, czyli nie możemy zrobić sobie latte, nie możemy zrobić sobie cappuccino.
Nie ma spieniacza po prostu.
Nie ma spieniacza, nie ma spieniacza, tak.
Ale jest ekspres Chibokafisimo Milk, który ma po niej na mleko zwykłe, także nie ma Chibokapsułek mlecznych typowo tak jak było w Tassimo, tylko są same kawy czarne po prostu.
Tak.
Ok, ekspres włączony to myślę, że można by jakiegoś demka dokonać, jakiejś prezentacji jak też ten ekspres działa i jak ta kawa się w nim robi.
No zanim zacznę jeszcze Michale tą prezentację to powiem tą anegdotę, o której miałem powiedzieć.
A to proszę.
No bo tak już chciało mi się w ten sam dzień, żeśmy go kupili, to było też po 20 i tą kawę wypić, bo już drugiej kawy nie piłem po południu, no to sobie myślę zrobię tą kawę.
No i słuchajcie, robię tą kawę, podnoszę tą dźwignię, wkładam tą kapsułkę, zamykam dźwignię, naciskam tam jeden z tych klawiszy, bo nie wiem jaka wtedy była kawa, bo każda kawa jest dedykowana pod dany przycisk.
Jeżeli mamy na folii te napisane kawę espresso, no to naciskamy ten po lewej stronie, jeżeli kawę krema, tak jak będzie to dzisiaj w prezentacji naszej audycji, będzie kawę krema akurat.
Czyli, a to widzisz, to też jest istotne co mówisz, czyli nie można tak sobie dowolnej kapsułki wrzucić i po prostu wcisnąć jakiegokolwiek przycisku.
To znaczy można, ale to wtedy nie wydobędzie się ta nuta zapachowa, jaka by była wtedy, kiedy się dany przycisk naciśnie.
Mówię szczerze, to trochę dla nas stanowi problem, to znaczy oczywiście wiadomo, można sobie te pudełeczka podpisać, skoro te kapsułki są w jakichś takich większych opakowaniach, tam pakowane po 10, to można sobie to jakoś podpisać, można to sobie jakoś oznaczyć.
No, ale jest to coś takiego, z czym…
To jest problematyczne, ale ja już znalazłem rozwiązanie na ten temat, mówię tutaj dzięki ukłonu dla Piotra Witka, śle do Bytomia, dlatego że podpowiedział mi właśnie jak tą, bo ja te kapsułki mam w tym organizerze, o którym żeśmy wspomnieli, który jest w formie takiej klatki i one są w ogóle wyciągnięte z tego opakowania, są jakby luzem włożone i one poukładane są w słupkach w tym organizerze,
więc siłą rzeczy nie wiemy jaką kapsułkę wyciągamy, no i Piotr mi polecił aplikację Think Assistant Home do rozpoznawania właśnie i tekstów i tych kaw i rzeczywiście jeżeli dam rozpoznaj tekst, to on mi przeczyta jaka jest ta kawa i po prostu za pomocą iPhone’a i aplikacji Think Assistant Home możemy sobie tą kawę rozpoznać, no albo Be My Eyes’a myślę.
Długo musisz szukać tego tekstu na tej kapsułce?
Nie, właśnie to jest fajne, że położysz ją na blacie, dasz telefon nad nią i on ją praktycznie już wychwytuje, więc to jest…
Nad nią, ale to na tej folijce czy na tym denku?
Na folijce jest właśnie napisane jaka jest ta kawa, więc kładziemy sobie tą, tym denkiem na blat i wtedy dajemy iPhone’a nad kapsułkę i on nam rozpoznaje co to jest za kapsułka.
Rozumiem, no to dobra, ekspres się już chyba nagrzał, to można wrzucać.
Ja może powiem jaką kawę parzymy, bo tu jest kapsułka, mamy kawę kremę dzisiaj XL, kawa nazywa się Sunrise Cafe.
Dokładnie, natomiast co do tej anegdoty jeszcze powiem, bo to było dosyć śmieszne i na początku się zatworzyłem, zaparzyłem sobie tą kawę, czyli tą dźwignię dałem w dół potem.
To było wcześniej zanim ją zaparzyliśmy, że po prostu podnieśliśmy tą wajchę do góry, żeby kapsułkę włożyć, bo chcieliśmy dojść do tego jak tą kapsułkę się wkłada.
Tak, no.
No i jak już wiedzieliśmy, to nie zamykaliśmy tej wajchy, tylko ją odchyliliśmy w dół, znaczy tak do tyłu.
Do tyłu bardziej.
Tak, do tyłu, nie do przodu, żeby zamknąć, żeby się kapsułka przebiła, tylko do tyłu. I ona wtedy…
I w pewnym momencie słyszę takie charakterystyczne, jakby coś spadło do ekspresu i sobie myślę, co jest zgrane.
I ona wpadła.
Nie ma tej kapsułki i nie wiadomo gdzie tu jej szukać.
I jak ją wyciągnąć?
I jak wyciągnąć, bo ten otwór jest tak mały, że dwa palce wsadzisz nie do końca na te kapsułki, żeby tam ta igła je przebiła, no i nie wyciągniesz z achiny.
I nie było napisane tego w instrukcji albo nie doczytaliśmy, zresztą ja rzadko instrukcje czytam, tylko po prostu metodą…
Czasem to się mści.
Oj wiem, niestety tak. No ale doszliśmy do tego, że pod dyszą…
Tylko najpierw trzeba zdjąć te kratki ociekowe, które są na dole.
Te kratki ociekowe są nad dyszą i one są…
Pod dyszą.
Pod dyszą, przepraszam.
Na samym dole są.
I one są wyciągalne. Jeżeli je wyciągniemy, to pod tymi kratkami ociekowymi jest taki jakby panel i to jest pojemnik na zużyte kapsułki, który możemy…
Który jest tak fajnie skomponowany z resztą ekspresu, że jest w takiej wnęce, którą możemy sobie wyciągnąć.
On jest w tej obudowie po prostu.
W tej obudowie jest. Oj, nie chlap mnie.
No i mamy właśnie te zużyte kapsułki, które wpadają jak właśnie damy tą dźwignię po zaparzeniu kawy do góry, do tyłu.
No i tak się wyjaśniła sprawa.
I my wyciągamy wtedy ten pojemnik i patrzymy, jest kapsułka.
Tak. I już wiedzieliśmy, że to jednak tak ma być, że on po prostu jak się tą wajchę odsunie do tyłu po zrobieniu kawy, to ona wpada sobie do tego pojemnika.
I w tym pojemniku się może zmieścić myślę 6 kapsułek tych zużytych, ale ja mam taką metodę na to, że tam się ich mieści więcej.
Bo to jest się w stanie upchać. Wystarczy, że po prostu takim sygnałem, że już się więcej nie da tam tych kapsułek zużytych upchać jest to, że ta dźwignia się nie zamyka.
Nie odchyli się do tyłu i kapsułka nam nie wpadnie.
I wtedy jest jakby taka blokada.
Sygnał jasny.
Dokładnie. Trzeba go opróżnić i potem się robi tak rzeczywiście, że jak ja go otwieram, ten taki panel, wyciągam z tej jakby wiecie wnęki pojemnik na te zużyte kapsułki,
to rzeczywiście potem część tych kapsułek wypada poza ten pojemnik do tej wnęki, no i potem je z ekspresu zbieramy i wkładamy do kosza i potem mamy czysty pojemnik na kolejne kapsułki.
No i też te pojemniki na te zużyte kapsułki można wypukać pod bieżącą wodą, bo one się też składają z dwóch części, z takiej klatki ociekowej i z miejsca, gdzie skapuje tam woda też.
Także taka to była anegdota.
A czy kiedy usuwamy te kapsułki, to trzeba uważać, bo są w nich jeszcze jakieś resztki kawy i to nam się coś może wysypać, czy nie ma z tym problemu?
Nie ma z tym problemu, one są tak hermetycznie, fajnie to przebite na środku tej kapsułki jest wtedy taka dziurka, gdzie to jest przebite i to jest tak hermetycznie zapakowane, że to nam się nie wysypie nic.
Ale może być trochę jakaś…
Ale może być troszkę mokro, że tak powiem, no bo tam jednak tej wody trochę zostanie.
Rozumiem. Zaglądam na Facebooka, bo tu mam dwie wypowiedzi.
Ekspres nam wyłączył.
A no to za chwilę włączymy go znowu.
Musisz jeszcze raz, bo nie świeci nic.
Ja mam nadzieję, że jestem słyszalny, to zaglądam teraz na… No to super.
Ja zaglądam teraz na Facebooka, tu mamy dwie wypowiedzi.
Mamy wypowiedź od Ani.
Witam Monikę i Krzysztofa.
Ania, przyjaciółka, pozdrawiam.
I jeszcze mamy wypowiedź od Moniki, a właściwie to jest pytanie.
A ciastko do kawy, jakie proponujecie?
Aha, może być korzenne.
Jakie lubimy.
Albo ciasto szrek, też polecam, nie? Twojego wypieku.
Tak, dokładnie.
Ciasto szrek, zielone.
Jakie lubisz tak naprawdę może być?
Pozdrawiam Monikę i Anię.
Pozdrawiamy, a tymczasem co?
Myślę, że już można prezentować ten ekspres, bo kawy to myślę, że można by się napić.
No, tym bardziej, że to moja trzecia, bo przed audycją gdzieś w Maku wypiłem,
dlatego, że byłem taki dzisiaj nieprzytomny.
Słuchajcie, że myślałem, że tej audycji nie zrobimy,
ale udało się, pobudziłem się kawą, gdzieś tam frytkami jeszcze po drodze
i myślę, że się uda nam.
No to Krzysztofie, do dzieła!
No więc tak, uruchamiamy ekspres naciskając, dając do góry ten przycisk po lewej stronie.
I teraz nam zaczyna migać, tak?
Świeci się na stałe.
Świeci się na stałe.
I teraz ja do góry robię tak, że ja sobie parzę kawę nie w filiżance, tylko w kubku,
tą kawę krema, więc ściągam tą tackę, że tak powiem ociekową
i zostaje nam pod tą tacką ociekową takie na nią miejsce,
gdzie też możemy okrągłe, gdzie też możemy położyć kubek.
Co też czynie, on nam fajnie tu wchodzi pod dyszę, jest pod dyszą w tym momencie
i odchylamy dźwignię do góry, do tyłu.
Okej.
Nie wiem, czy było Michale słyszalne.
Było słyszalne.
I teraz mamy kawkę, kładziemy ją, tak jak żeśmy mówili, tą folijką do nas,
będzie słychać taki charakterystyczny dźwięk, wystarczy ją delikatnie włożyć,
ona sama sobie tam wpadnie i tam po prostu będzie jakby zakreszczona
do momentu jak ją, tą dźwignią, że tak powiem przytłamsimy,
jakkolwiek by to zabrzmiało.
Uwaga, wkładamy kapsułkę.
O!
Był taki dźwięk, ona jest też pod palcami wyczuwalna, że jest.
Można ją sobie dotknąć, że rzeczywiście nam weszła.
I teraz dźwignię dajemy do końca w dół.
I teraz wiemy, że robimy kawę klema, naciskamy przycisk środkowy.
Dodam też, że ten ekspres jest 15-barowy, pod ciśnieniem 15-barów robi kawę.
No to myślę Michale, możemy się napić.
Dokładnie.
No to naciskamy przycisk.
O!
I kawkę mamy pyszną, zrobioną.
Szybko poszło.
Szybko poszło i teraz, żeby tą kapsułkę wyciągnąć,
to żeby wpadła do pojemnika, to ją dźwignię odchwalamy do tyłu.
Nie było słychać, że coś tam faktycznie wpadło.
Czasami też jest tak, że dźwignie odchwalamy od tyłu.
Czasami też jest tak, że nie wiem czy to też zależy od producenta,
czy od nagrzania urządzenia, nie umiem tego wytłumaczyć,
ale czasami jest tak, że pomimo tego, że tą dźwignię odchylimy parę razy,
to ta kapsułka nie wpadnie, bo się tak zakleszczy
i wtedy trzeba jej pomóc po prostu dwoma palcami ją tam wepchnąć do środka,
co teraz uczyniłem, bo nie chciała sama wpaść.
A to się często zdarza?
Bardzo rzadko, bardzo rzadko.
I teraz tą dźwignię znowu dajemy na dół i już jakby kawkę mamy zrobioną.
A jeszcze możemy sobie regulować ilość zaparzonej kawy,
bo niektóre kawy po prostu robi na pół kubka,
a czasami nie chcemy na pół kubka, tylko chcemy więcej.
A to jak zrobię teraz?
No troszkę więcej jak pół.
Jeżeli chcemy moc kawy regulować, to naciskamy dany przycisk,
który, dajmy na to, robimy tą kawę krema, tak jak dzisiaj w audycji
i trzymamy go do tej pory, aż nie mamy żądaną ilości płynu w kubku,
co możemy sprawdzać sobie myślę po niewidomkowatemu paluchem.
Albo czujnikiem poziomu cieczy chociażby.
Albo czujnikiem poziomu cieczy.
I wtedy jeżeli żądaną ilość płynu mamy,
puszczamy ten przycisk środkowy, który trzymaliśmy,
żeby zwiększali moc objętości kubka
i on sobie to zapamiętuje w swoim programie gdzieś tam,
że taką żądaną kawę będziemy pili następnego dnia,
czy za parę dni i wtedy już naciskamy potem tylko raz
i on już sobie z pamięci to wie, że tyle ma zrobić w kubku, a nie mniej.
Rozumiem.
Kawa się zrobiła, przyjemnie jest ją wypić,
ale czy po takiej operacji zrobienia kawy to trzeba coś jeszcze tu zadziałać?
Jakoś nie wiem, ten ekspres przepłukać, cokolwiek?
No myślę, że tak.
Możemy jak najbardziej.
Nawet byłoby wskazane myślę, jak nie codziennie,
to nie wiem, co drugi, co trzeci dzień na przykład,
żeby po prostu on nam się nie zabrudził zbyt mocno,
a tym samym nie zepsuł.
Dokładnie tak.
Czyli co, po prostu rozbieramy go i płuczemy w zlewie,
czy tu jest jakiś mechanizm do płukania?
Żeby ten ekspres wypłukać, robimy analogicznie tak,
jak było do zrobienia kawy,
czyli wkładamy pod dyszę wolny kubek, co teraz czynie
i otwieramy tą dźwignię, jakbyśmy mieli kapsułkę włożyć.
Chwilkę czekamy, potem ją dajemy na dół
i naciskamy środkowy przycisk, w naszym przypadku,
bo robiliśmy kawę krema,
i on sobie ją wodą przeczyści sobie po prostu tę dyszę w tym momencie.
Kubek jest półlitrowy, także może lecieć woda spokojnie.
O!
Tym razem nic nam nie pisnęło.
Tym razem nie pisnęło.
Pisnął, pisnął.
A jednak!
Jednak się nie zbiecił.
Czasami jak się wodę wymieni w nim, to wtedy nie piszczy.
Za tym pierwszym razem, po wymianie wody.
Ale jeżeli chodzi o wymianę wody, to zaraz do tego dojdziemy,
bo też chcę to zaprezentować, jak on właśnie sygnalizuje, że już nie ma wody.
I do tego, myślę, będzie potrzeba chwilkę logistyki, ale damy radę, myślę.
To nie wiem, czy Michale teraz to prezentujemy, czy…
To znaczy, pytanie, co tu jeszcze możemy zademonstrować tak na teraz.
No bo kawa jest zrobiona, to najważniejsze udało nam się pokazać.
Pytanie, co jeszcze oprócz tego, kiedy nie będzie tej wody.
Czy coś jeszcze tu możemy zademonstrować?
Myślę też, że jeżeli chodzi o umycie tych elementów, zwłaszcza tej dyszy, to jest bezproblemowe,
bo ona ma po bokach takie dwa przyciski, które naciskamy równocześnie
i ona nam fajnie wtedy wysuwa się z tego…
O, właśnie się wysunęła nam, co było słychać z tej igły, na której ona jest.
I ta dysza jest wielkości takiego owaru z takim małym dzióbkiem,
przez ten dzióbek leci właśnie kawa.
Jeżeli my ją umyjemy, to wtedy wkładamy ją też w taki sam sposób, żeby był ten dzióbek do dołu,
po prostu na wcisk i będzie tu, o, słychać.
I sobie wskoczyła.
I właśnie myjemy tak samo te pojemniki.
Właśnie ekspres wyłączyłem.
Myślę, że można by powiedzieć też o odkamienianiu.
Tak.
Dwa słowa.
To jest też istotne.
Ja to może mam w instrukcji obsługi, bo nie znam tego na pamięć dokładnie.
Ale zajrzymy i już powiemy, bo to jest dosyć skomplikowane to w ogóle odkamienia…
Znaczy, skomplikowane to nie jest skomplikowane, tylko jakby jest pewna procedura.
Całe odkamienianie trwa 50 minut.
Czyli chwilę trzeba.
Co wydawało mi się dziwne, no bo jak 50 minut będzie się odkamieniał i czyściła to jednak, tak jak pisało w instrukcji…
Oj, wiesz co, z mojego jakiegoś takiego doświadczenia i obserwacji to odkamienianie tych ekspresów niestety trwa.
Nie wiem, czy na przykład mój ekspres tyle samo czasu potrzebuje, ale też to nie jest 5 minut. Na pewno.
No więc jeżeli chodzi o odkamienianie, to musimy użyć do tego specjalnego płynu Chibo…
Jaki to był?
Chibogol?
Chibogol?
Nie, nie, nie, nie. Musimy najlepiej użyć, tu w instrukcji zalecają, odkamieniacza Durgol Swiss Espresso.
Durgol Swiss Espresso, tak. To jest pojemności ten płyn…
I w każdym sklepie Chibo można go kupić, ale myśmy akurat znaleźli…
Na Allegro też.
U nas to są takie małe buteleczki po 125 ml.
Dokładnie tak. I tą buteleczkę wlewamy do pojemnika z wodą, który jest z tyłu w ekspresie.
Czyli taka buteleczka to starcza na jedno odkamienianie, tak?
Dokładnie tak. I jak tą buteleczkę wlejemy, to będzie do połowy pojemnika nalany ten płyn.
Nie, ona nie będzie do połowy pojemnika.
Nie do połowy?
Nie, nie, nie.
Czego to kończy?
Pojemnik ma 1 litr, no to będzie jakby 125 ml, czyli praktycznie…
Jakaś 1 piąta…
No gdzieś tak.
Resztę dopełniamy wodą do pozycji max.
Jest wyczuwana ta pozycja max, bo nawet jak wlejemy wodę do tego pojemnika, to on ma takie wyżłobienie u góry.
Taką jakby ja mówię na to klamrę, bo to tak w sumie troszkę wygląda jak taka klamra.
I potem wiem, że na przykład jest już cały pojemnik wody nalany.
Oczywiście możemy użyć innego odkamieniacza, ale wtedy oni tam piszą, żeby po prostu postępować jak producent tego odkamieniacza zaleca.
Dlatego właśnie tutaj mówimy, że…
To jest najlepiej i najbezpieczniej użyć tego, które oni zalecają.
Durgol Swiss Espresso po prostu tutaj.
No i to odkamienianie wygląda w ten sposób, że naciskamy dwa te przyciski równocześnie od kawy espresso.
Ja może przeczytam, bo ja to mam w instrukcji otwarte i mamy następujące kroki.
Jeśli lampka kontrolna, o której mówiliśmy na początku, jeżeli trzeba odkamienić, to ona się zapali na brązowo.
Oni to piszą na żółto, ale według mnie to jest brązowy.
Na żółto espresso musi zostać odkamieniony.
Odkamienianie należy przeprowadzić w najbliższych dniach, kiedy nam się ta lampka zaświeci.
Niestety nie jest to sygnalizowane.
No ale zmienia się praca silnika, to już wtedy wiemy, tak.
Tak, tak. No i tu mamy pierwsze wyłączyć ekspres włącznikiem, wyłącznikiem.
Przyużyć odkamieniacza Durgol Swiss Espresso, jak już wspomnieliśmy.
Wyjąć z ekspresu zbiornik na wodę i wlać jedną porcję, czyli tę buteleczkę 125 ml odkamieniacza właśnie tego Durgol,
do pustego zbiornika na wodę i potem dopełnić ten pojemnik aż do oznaczenia max i włożyć zbiornik do ekspresu.
No i tu właśnie jest napisane, jeżeli zostanie użyty inny odkamieniacz należy przestrzegać instrukcji producenta odkamieniacza.
I tu też mamy wlać rozwór odkamieniacza aż do oznaczenia max i włożyć zbiornik do ekspresu.
No ale to w naszym przypadku nie jest istotne, bo my używamy tego Durgol.
Potem mamy drugi krok, docisnąć dźwignię ekspresu w dół, czyli tak jakbyśmy kawę słuchajcie robili to zamykamy po prostu bez kapsułki,
tylko z tym płynem do odkamieniania tak jakbyśmy kawę robili przy wyłączonym ekspresie.
I trzeci krok, pod otwór wypływowy napoju podstawić pojemnik o pojemności co najmniej 250 ml w razie potrzeby wyjąć miseczkę odciekową,
czyli w zależności od naczynia które podstawimy, w trakcie procesu odkamieniania postawiony pojemnik musi być kilkukrotnie opróżniany,
z tego płynu do odkamieniania, bo to co właśnie on sobie to wtedy przelewa i robi takie cykle dziesięciominutowe z przerwami właśnie,
że on sobie przelewa ten płyn przez dziesięć minut i jakby co dziesięć minut jest taka pauza, gdzie wiadomo, że trzeba wylać tę wodę z tym płynem.
I teraz kolejny krok. Środkowy przycisk funkcyjny świeci, czyli ten do kawy krema, a lampka kontrolna miga przemiennie na czerwono i żółto.
To jest też minus, bo jest nieudźwiękowiony, a szkoda.
I teraz nacisnąć środkowy przycisk funkcyjny, aby uruchomić cykl odkamieniania.
Tak, i on wtedy zaczyna tak jakby walczeć, tak jak robił teraz kawę, tylko że z przerwą co dziesięć minut.
I on sobie tak to robi przez ile? Sześć takich cykli dziesięciominutowych.
Rozpoczyna się odkamienianie ekspresu. Lampka kontrolna miga na przemiennie na czerwono i żółto.
Cykl odkamieniania trwa około pięćdziesiąt minut.
Urządzenie w dziesięciominutowych odstępach czasu kilkukrotnie pompuje roztwór odkamieniacza do systemu przewodów.
Do pojemnika spływa przy tym każdorazowo około sto dwadzieścia pięć mililitrów cieczy.
Dokładnie, i potem jeżeli ten proces odkamieniania się nam zakończy, to jakby skróćmy już to, to jak się ten proces odkamieniania nam zakończy,
jest sygnalizowane też takim dłuższym dźwiękiem, że ten proces odkamieniania się zakończył.
I wtedy umyjemy wszystkie wyciągane elementy.
I wtedy wyciągamy i pojemnik na zużyte kapsułki myjemy pod bieżącą wodą.
I te kratki ściekowe jak były wstawione.
I myjemy to pod bieżącą wodą i dyszę tak samo.
Po czym zakładamy to ponownie wszystkie elementy do ekspresu i rozpoczyna się proces płukania po tym roztworze.
Ja wspomniałem, że można do nas dzwonić i można do nas pisać i już ktoś pisał, a teraz ktoś do nas dzwoni.
Kogo witamy po drugiej stronie?
Witam serdecznie, Małgorzata Stałasłuchaczka.
Witamy i słuchamy.
Dzień dobry, witamy.
Chciałam serdecznie podziękować za super audycję.
Bardzo fajnie opisujecie ten ekspres do kawy.
Już dawno chciałam sobie jakiś kupić i myślę, że wybór chyba będzie prosty.
I myślę, że kupię sobie ten, który właśnie jest dzisiaj prezentowany w Teflopodcastie.
Pozdrawiam moich przyjaciół Monikę i Krzysztofa przy okazji.
My Ci ten ekspres kupimy i przywieziemy tam go.
I pana prowadzącego również pozdrawiam.
A dziękuję bardzo i pozdrawiamy również.
Pozdrawiamy również, dziękujemy bardzo.
Dzięki.
No dobrze, Małgorzato, czy jeszcze…
A, już Małgorzata chyba nie ma żadnych pytań do nas, bo się rozłączyła.
To czy coś jeszcze a propos tego odkamieniania?
O płukaniu jeszcze chcielibyśmy dodać, że w ramach fazy płukania
napełnić zbiornik na wodę zimną wodą, kranową, aż do oznaczenia max.
I tutaj też wstawiamy pojemnik, jakieś naczynie o pojemności minimum 250 ml.
Nacisnąć środkowy przycisk funkcyjny, aby uruchomić cykl płukania.
Lampka kontrolna miga naprzemiennie, ale po dwa razy tym razem.
Dwa razy na żółto i dwa razy na czerwono.
I przez ekspres przepływa około 500 ml wody.
Trzeba po prostu obserwować podstawiany pojemnik na wodę.
To znaczy, ja myślę, że ten taki, który my mamy, to jest tak optymalnie, że starczy.
Bo to płukanie to już nie jest tak, że on co 10 minut sobie robi przerwy,
tak jak było w odkamienianiu, tylko po prostu tak jak robimy tą kawę,
to tak samo się leje teraz ta woda właśnie do tego pojemnika podczas płukania.
I jak się te, ile tam było, 500 ml wody się przeleje przez ekspres,
to on na końcu zasygnalizuje takim dłuższym piknięciem,
że ten proces czyszczenia, w sensie płukania jest już zakończony.
I wtedy lampka znowu świeci na przemian na żółto i na czerwono.
I nacisnąć środkowy przycisk funkcyjny.
Czyli ten do kawy, krema naciskamy, jakby, że akceptujemy to, że jest zakończone.
I cały proces nam się zakończył i możemy ponownie zrobić sobie kawę.
I korzystać, no ja myślę, że myśmy kupili ten ekspres, kiedy to? Dwa lata temu?
A myślę, że jakoś dwa lata temu.
I dopiero, powiem Ci Michale, że dopiero po dwóch latach w kwietniu przed świętami
go pierwszy raz odkamienialiśmy od nowości.
O proszę.
Więc wydaje mi się, że a u nas tutaj, gdzie mieszkamy, mamy bardzo twardą wodę
i jak na tą twardość wody, to według mnie ten ekspres działa,
bo jeszcze nie woła, żeby go odkamienić.
Jeszcze ta praca silnika się nie zmieniła od tego kwietnia,
więc wydaje mi się, że to jakoś tam, on sobie kontroluje ileś tam cykli, pewno jest.
Przypuszczam zaparzenia tej kawy i on potem woła o to odkamienianie.
Także tak to wygląda.
Zatrzymaliśmy się przed momentem, jeżeli chodzi o prezentację na tym,
że pokażemy jak to wygląda, kiedy w tym ekspresie kończy się woda.
No i co się wtedy dzieje?
No przecież, no wtedy zaczyna się zabawa, ponieważ on troszkę tej kawy zrobi
tak dokładnie na, troszkę tylko od dna zrobi nam tej kawy
i zacznie chodzić jak traktor, tak jak wtedy przy odkamienianiu,
jak go trzeba odkamienić.
Jest to dosłownie sekunda, jak chodzi tak jak traktor
i potem zaczyna odzywać się silnik, a za to nam wchodzi taki dźwięk akustyczny
dosyć, dla moich uszu taki, bym powiedział takie ostre piszczenie,
takie dosyć słyszalne, że dajmy na to spokoj i go usłyszymy,
że w kuchni trzeba…
Że coś się dzieje.
Coś się dzieje i trzeba wodę wymienić.
Ale z reguły, to jest też fajnie, że to jest właśnie udźwiękowane,
bo jest to dla nas dostępne po niewidomemu,
więc jeżeli chodzi o wodę, o wymianę wody w ekspresie,
to ten pojemnik na wodę jest z tyłu tej bryły owalnej.
Wkładamy go od tyłu, ściągamy takie wieczko w kształcie, bym powiedział,
półksiężyca.
Ten cały pojemnik na wodę jest taki, nie, to jest taki półksiężyc,
bym powiedział, nie?
Tak, tak, tak.
Półksiężyc ten pojemnik, on jest plastikowy
i ten uchwyt, i to wieczko też jest plastikowe od tego pojemnika
i żeby go włożyć, to jest od tyłu taka wnęka,
dostosowana kształtem też do tego pojemnika
i po prostu wystarczy w tą wnękę go wsunąć, co też czy nie,
będzie słyszalny taki klik.
O!
Było słychać?
Było słychać i teraz zakrywamy też pojemnik tym wieczkiem.
Musimy uważać, bo ten pojemnik, to wieczko jest też takie,
że lubi wpaść do środka, do tego zbiornika wypełnionego wodą,
ale też tutaj po bokach tego księżyca są takie jakby trójkątne wyżłobienia,
gdzie myślę, że one są właśnie na palce,
żeby właśnie ono fajnie tak nam wskoczyło w to miejsce, co musi wejść
i właśnie zamykamy.
O!
I teraz załóżmy sytuację, mamy kawę zrobioną i chcemy zrobić,
a nie wiemy, czy jeszcze jest woda, czy nie.
Chcemy na przykład załóżmy wyczyścić.
Tak.
Uruchamiamy ekspres na nowo, czyli tym dolnym po lewej stronie
przystyczkiem do góry.
On się nam…
Migają lampki.
One nam migają.
I myślę, że już można spróbować go wyczyścić
i zobaczymy, co się nam stanie.
O!
A czemu ty nie chcesz zadziałać?
Nie rób mi tego na żywo.
Ej!
Chwileczkę musimy poczekać, no to jest audycja na żywo.
No tak, różne rzeczy mogą się dziać, ale przynajmniej zobaczymy,
czy jesteśmy w…
O!
Co?
O właśnie, taki mamy sygnał.
I zaczęło piszczeć, tak.
Zaczęło piszczeć, dopóki nam…
I dopóki nie uzupełnimy wody, to tak będzie piszczał,
ale ja, żeby tego piszczenia nie słuchać,
po prostu wyłączam ekspres tym pstryczkiem w dół.
Przestaje nam piszczeć.
A jeżeli bym go znowu włączył, nawet jak wymienię wodę,
to on i tak będzie piszczał.
O!
I żeby przestał piszczeć, jak jest woda już wymieniona,
to musimy znowu nacisnąć ten jeden z funkcyjnych przycisków,
które robimy kawę.
I jakby wtedy on przełącza się w ten typ robienia kawy
i już przestaje piszczeć.
Rozumiem.
Reprezentujmy to, bo myślę najlepiej będzie…
Przez praktykę.
Dokładnie tak, tylko że tu już jest woda troszkę w tym kubku.
Starczy? Czy…
Myślę, że jeszcze starczy.
Może napełnijmy ten pojemnik.
Już tu mam nalaną wodę w dachu, żeby nie biegać.
Żeby napełnić to, ja go wyciągam.
Takim ruchem do góry i on wychodzi nam z tej wnęki.
O!
Nie ma jak na żywo.
Teraz tak mamy wodę.
Tak sobie ją napełnimy.
To ja w międzyczasie może przeczytam to, co na YouTubie tym razem się pojawiło,
bo tu mamy komentarze dwa.
Komentarz od Katarzyny, zarówno jeden jak i drugi.
Cześć! Wielkością przypomina czajnik elektryczny.
Tak, to już to ustaliliśmy.
Ten komentarz chyba już jakiś czas temu się pojawił,
jeżeli chodzi o wygląd tego ekspresu.
Natomiast jeszcze mamy jeden komentarz.
I to już myślę, że bez względu na porę audycji, wart przeczytania.
Napisała Katarzyna do nas tak.
Świetny pomysł na audycję.
Mieliśmy przyjemność pić kawę z tego ekspresu z Krzyśkiem i Moniką.
Ekspres zachwycił nas swoją prostotą.
Istnieje też model Cafissimo Easy.
A pytanie, czym się różnią te ekspresy?
Pozdrawiamy Kasię i Łukasza,
którzy mieli możliwość wypić kawę z nami z tego ekspresu.
Jeżeli chodzi o ten Ekspres Easy,
tutaj sobie założyłem już pojemnik z wodą.
Jeżeli chodzi o ten Ekspres Easy, to on się różni tylko tym, że jest wielkością.
Bo my mamy pojemnik na wodę litr,
a Cafissimo Easy, ja tam doczytałam na stronie Jibo,
ma 650 ml i jest wielkościowo tym samym troszkę mniejszy.
No i ma mniejszy pojemnik na kapsułki,
bo tam możemy dać cztery kapsułki, a tutaj sześć.
Natomiast ja choruję w przyszłości,
jeżeli ten już wyjdzie nieducha, że tak powiem,
to choruję na ten milk, bo jeszcze jest ekspres podobny do tego naszego,
ale z funkcją spieniania mleka.
I wiadomo jest szerszy, ponieważ po prawej stronie ma taką podstawkę,
gdzie daje się pojemnik na zwykłe mleko, które kupujemy w sklepie.
Dokładnie tak.
No i teraz mamy pojemnik już gotowy z wodą
i uruchamiamy sobie ekspres, żeby go wyczyścić.
I co się stanie?
Dalej piszczymy.
No to żeby już przestać piszczeć, musimy nacisnąć ten przycisk środkowy
albo któryś, no myślę, że ten pierwszy będzie też najlepiej,
bo wtedy mniej tej wody wleci nam tu.
O!
I zrobione!
I zrobione. I przestał piszczeć, to już jest znak, że po prostu on sobie to wyczyścił.
Nie zasygnalizował, że się wyczyścił.
Nie zasygnalizował, ale no myślę, że jest porównanie przed jakby
napełnieniem pojemnika wodą, a przed tym jak już tej wody nie było.
Ten silnik też inaczej chodzi i te sygnały dźwiękowe przy braku wody są też na tyle zauważalne,
że myślę, że to będzie dla słuchaczy wszystkich też przemawiała za tym,
żeby taki ekspres sobie nabyć, tym bardziej, że cenowo tak jak żeśmy mówili jest w miarę tani.
Cenowo to jest rzecz jedna, bo naprawdę ten ekspres w porównaniu do takich tradycyjnych ciśnieniowych
kosztuje bardzo niewiele, ale też no druga zaleta, o której fakt faktem nie pomyślałem,
a to może być myślę sprawa przydatna, zwłaszcza dla tych wszystkich,
którzy mają małe kuchnie albo mało miejsca, gdzie można by sobie taki ekspres postawić.
No mój ekspres, którego ja używam, no to w porównaniu do tego ekspresu, który wy tu demonstrujecie
to jest istne Monstrum, bo to jest no takie wielkości, bo ja wiem, do czegoż by to tu przyrównać.
Duża taka skrzynka?
Tak, taka duża skrzynka, która zajmuje trochę miejsca na blacie, a taki malutki ekspres,
który tutaj mamy wielkości czajnika, no to naprawdę można postawić nawet w najmniejszej kuchni,
jaką byśmy nie mieli, skoro znajdzie się zawsze miejsce na jakiś czajnik elektryczny
to miejsce na taki ekspres też się znajdzie, tak mniemam.
Tak, u nas jest taka kuchnia, że dwie osoby, to już słuchajcie, jest banda.
To już tłok.
To już tłok, także w sam raz taki ekspres, no i co też jest fajne, to jest bardzo kompaktowy
i jest bardzo lekki w przenoszeniu, jak już nie ma w sobie zawartości wody ani niczego,
to nawet nie kiedyś się tak pokusiłem, że jakby była jakaś możliwość i jakiś transport,
to nawet bym taki ekspres sobie na wakacje wziął i taką kawę zrobił.
Czemu nie? Kwestia tylko jakiegoś źródła prądu i można działać.
Dokładnie tak.
No dobrze, słuchajcie, myślę, że ten ekspres udało wam się opisać bardzo dokładnie, ze szczegółami.
Pytanie, czy jest jeszcze coś, co przychodzi wam do głowy, o czym warto wspomnieć,
a czego zabrakło w tej naszej dzisiejszej audycji?
O czyszczeniu mówiliśmy, o działaniu i funkcjonowaniu mówiliśmy,
dostępności kapsułek też mówiliśmy, one są dostępne zarówno,
bardzo fajne są też promocje na allegro tych kapsułek właśnie
i też, co tutaj dziękuję za to też Kasi, która pisała w komentarzu,
powiedziała też jedną fajną rzecz, że nie tylko te trzy rodzaje kaw można wypić w tym ekspresie,
sobie zrobić, bo też są kawy smakowe, o czym nie wiedzieliśmy.
Są trzy rodzaje, ale są kawy smakowe, na przykład taka kawę krematę,
że ja tam widziałam.
O jakimś smaku orzechowym może być.
Ciastko albo jakiś sernik z maliną, no nie pamiętam teraz dokładnie, ale są.
Na allegro jest tych ofert naprawdę multum, ale też takie kapsułki możemy zakupić,
na przykład w Carrefourze, powinny być w RTV Euro AGD, myślę też.
Ja też nie wiem jak jest sytuacja, bo też wiem, że do niektórych ekspresów
są tak zwane kapsułki wielorazowego użytku, że możemy wsypać sobie swoją kawę
i też się zastanawiam, czy w tym ekspresie byłyby takie kapsułki możliwe,
ale chyba nie, bo on jakby ma swój też ten system parzenia
i nie wydaje mi się, żeby były.
Wiesz Michale, o tych takich kapsułkach mówię, co można sobie samemu swoją kawę wsypać.
Tak, to też o tym słyszałem, natomiast nie znam szczegółów,
bo tak jak mówię, no ja mam ekspres z młynkiem, więc ten temat kapsułek
jest mi kompletnie gdzieś tam obcy.
Jakby ktoś ze słuchaczy wiedział, to napiszcie w komentarzach,
będziemy wdzięczni za taką informację.
A jeżeli coś wy się dowiecie na temat tego, czy do tego ekspresu
da się takie kapsułki wkładać, takie wielorazowe, bo być może tak,
być może to jest po prostu kwestia tego, żeby były takie kapsułki
w odpowiedniej wielkości, ot i wszystko, no to też dajcie znać.
No dobrze, to w takim razie ja przypominam, dziś ekspres
Chibokafisimo Pure na naszej antenie prezentował Krzysztof Bartosz
i Monika Inglot. Dziękuję wam bardzo za udział w audycji.
To wszystko, wyczerpaliśmy temat, chyba, że jakieś komentarze jeszcze są?
Nie, na chwilę obecną nic więcej nie widzę.
No to super, to miło było nam gościć na antenie Tyflo Radia
i teraz czas na pyszną kawę. No szkoda, że nie mogliśmy Michalę przesłać,
ale po falach eteru przesyłamy.
A ja tu mam obok, a właściwie miałem, bo w międzyczasie zdążyłem ją już wypić.
To ja idę za swoim przykładem.
Ok, dzięki.
Czekaj.
Dzięki i do usłyszenia. Ja również dziękuję za uwagę.
Michał Dziwisz, kłaniam się do następnego spotkania na antenie Tyflo Radia.

Wszystkie nagrania publikowane w serwisie www.tyflopodcast.net są dostępne na licencji CreativeCommons - Uznanie autorstwa 3.0 Polska.
Oznacza to, iż nagrania te można publikować bądź rozpowszechniać w całości lub we fragmentach na dowolnym nośniku oraz tworzyć na jego podstawie utwory Zależne, pod jedynym warunkiem podania autora oraz wyraźnego oznaczenia sposobu i zakresu modyfikacji.
Przekaż nam swoje 1,5% podatku 1,5 procent Logo FIRR Logo PFRON Logo Tyfloswiat.pl

Czym jest Tyflopodcast?

Tyflopodcast to zbiór instrukcji oraz poradników dla niewidomych lub słabowidzących użytkowników komputerów o zróżnicowanej wiedzy technicznej.

Prezentowane na tej stronie pomoce dźwiękowe wyjaśniają zarówno podstawowe problemy, jak metody ułatwienia sobie pracy poprzez korzystanie z dobrodziejstw nowoczesnych technologii. Oprócz tego, Tyflopodcast prezentuje nowinki ze świata tyfloinformatyki w formie dźwiękowych prezentacji nowoczesnych urządzeń i programów. Wiele z nich dopiero znajduje sobie miejsce na polskim rynku.

Zapraszamy do słuchania przygotowywanych przez nas audycji i życzymy dobrego odbioru!

Tematyka

Pozycjonowanie i optymalizacja stron internetowych