RTV Odcinek nr 227 (wersja tekstowa)
Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje Tyflo Podcast.
Taka chwila niepokojącej ciszy, radio tego nie lubi, a ta piosenka tak się po prostu skończyła.
Piosenka Josefa Tanwersa zatytułowana Radio One i tym utworem właśnie rozpoczęliśmy nasze kolejne,
aż się zdziwiłem, że te cyferki tak się szybko zmieniają, a to już 227 wydanie programu RTV.
Na szczęście cisza nie potrwała długo i jesteśmy, zaczęliśmy mówić do Was.
Te cyferki ostatnio taki przyrost zaliczyły ze względu na naszą zdwojoną obecność przez dwa tygodnie.
Po prostu chodzi o to, że nas zaczęło denerwować to, że ekipa Tyflo Przeglądu ma więcej wydań na koncie,
mimo tego, że później zaczęli, dlatego postanowiliśmy ich dogonić.
Nadganiamy, nadganiamy.
Mimo tego, że jesteśmy bez szans, bo oni jednak wieści technologicznych mają więcej niż my medialnych,
stąd co tydzień nam się zdarzają przerwy.
Toteż nam się jeszcze nie udało ich dogonić, natomiast słowo jeszcze jest…
Wyścig trwa.
Tak, dzisiaj jednak nasze postępy w tym kierunku nie będą jakieś szczególne,
ponieważ jeśli się zastanawiacie, czy również i w tym tygodniu szykujemy dla Was taką zdwojoną obecność
i czy to teraz będzie może standard w tym jesiennym sezonie, że będziemy się spotykać dwa razy w tygodniu,
no to aż tak to nie będzie.
Mamy nadzieję, że wystarczymy Wam w wydaniu sobotnim, chociaż u nas dzisiaj piątek.
U nas dzisiaj piątek, tak, bo nagrywamy to wcześniej.
Taki sezon urlopowy się pojawił, przynajmniej u mnie.
Tymczasem ci, którzy pracują po świecie.
No ale wiesz, z drugiej strony Ty miałaś wakacje.
To się zapomina.
Tak, przez dwa miesiące, więc no to już tak, rozumiem Cię doskonale,
że jak już trzeba było zacząć pracować, no to szybko te urlopowe wspomnienia przeminęły.
No ale w każdym razie ja się też w końcu kilku dni wolnych doczekałem.
No i efektem tego jest właśnie to, że dziś znalazłem chwilę, żeby tu usiąść
i wspólnie z Mileną nagrać właśnie wydanie programu RTV numer 227.
Patrzcie jaki zaangażowany człowiek.
W czasie urlopu jednak, no nie miał możliwości, bo już tam miały inne atrakcje zaplanowane,
kolega Michał na sobotę, ale mimo tego w czasie urlopu nie musiał.
Mógł odpoczywać, mógł właśnie spędzać czas przed telewizorem, a nie Wam o telewizji opowiadać.
A jednak przyszedł, żeby to czynić.
Ten Michał, bo może ktoś przyszedł po raz pierwszy i nie wie o kim mówię,
to nazywa się Michał Dziwisz i to jest pierwszy prowadzący.
Tak jest, a ta Milena, która się odzywała przed momentem, to jest Milena Wiśniewska.
Tak, która już dawno po urlopie, po wolnym.
No zresztą dawno, dawno, dopiero parę dni.
Ale jak rozumiem młodzi już Ci dali w kość.
No bo takie są realia, słuchajcie, szkoły.
A realia szkoły nieco w krzywym zwierciadle i pokazane przez pryzmat produkcji animowanej
to jest to, co można oglądać od ubiegłej niedzieli w stacji TV4,
a jako, że tak szerzej mówiąc, to wejście planujemy poświęcić temu,
co jeszcze nam zostało do omówienia, jeśli chodzi o telewizję Polsat,
no to przy tej okazji właśnie będąc w grupie Polsat możemy sobie powiedzieć co nieco
na temat tego, co TV4 pokazuje od ubiegłej niedzieli,
bo skoro poświęciliśmy temu tyle miejsca w ubiegłym tygodniu,
no to chyba przydałby się jakiś nam komentarz.
Były nasze zapowiedzi, były nasze przypuszczenia, pytania jak to będzie, coś już wiemy.
No to Michale, czy oglądałeś dwa pierwsze odcinki Władców Much z dopiskiem ONE?
Oglądałem, ale zanim to, to chciałbym Cię zapytać,
czy Ty już zdążyłaś powiedzieć komuś ZA DRZWI?
No raczej, no to nie byłoby jednak w takim prawdziwym życiu dobrym rozwiązaniem,
aczkolwiek miałam już taki dialog z uczniami, tymi, których przywoływałam ostatnio,
którzy dowiedzieli się w czerwcu jeszcze, że wiem, kim są Władcy Much i oni.
Widzicie, te rzeczy, co byłoby dobrze, żeby uczniowie pamiętali, co ja tam im mówię na lekcjach
o instrumentach, tencech i kompozytorach, to jakoś tam im trudniej przychodzi zapamiętać, prawda?
A to, że Pani kojarzy Władców Much, to jakoś nam jednak łatwiej,
więc, a proszę Pani, a czy Pani wie, że są nowi Władcy Much?
No to mówię, no oczywiście wiem, a co ja wczoraj oglądałam wieczorem,
bo to akurat był poniedziałek i wiesz jaką usłyszałam odpowiedź?
No to Pani jest w naszym teamie!
Także widzicie, drodzy nauczyciele, tak się to robi.
Tak się to robi, tak jest.
Ty nie musisz być w niczyim teamie, bo nie masz dzieci pod opieką,
ale tak czy inaczej, jak rozumiem, oglądałeś te odcinki.
Tak, zgadza się.
Więc jednak możemy Cię do naszego teamu też zapisać. Jak wrażenia w takim razie?
Wiesz co, nie są złe, żebym powiedział, wow, jakie to super, jakie to fajne,
że oni się znowu pojawili jak świetnie, no to też może bez przesady.
To nie było jakieś niewiadomo jak wielkie wow, przynajmniej te dwa pierwsze odcinki,
ale naprawdę parę razy zdarzyło mi się uśmiechnąć i na pewno nie przeszkadzają mi
te takie nawiązania różnego rodzaju polityczne, których jest jednak całkiem sporo.
Jest nawiązanie, jest sporo tych nawiązań do tych ośmiu ostatnich lat,
przynajmniej na razie, przynajmniej w tych dwóch pierwszych odcinkach,
a po komentarzach, różnych wypowiedziach internautów, no to mam takie wrażenie,
że ludziom to najbardziej przeszkadza. Szczerze mówiąc nie rozumiem tego, ale okej.
Pozostaje mi się tylko zgodzić w tym sensie, że fakt, że to nie jest jakaś nowa jakość,
która wnosi teraz dużo nowego, no pytanie jak to nowe miałoby w ogóle wyglądać,
bo już znamy tych pierwotnych władców, więc taki efekt zaskoczenia mamy już właściwie ze sobą.
Natomiast istotnie było kilka takich momentów, kiedy się zaśmiałam,
może nie to, że wybuchnęłam śmiechem, ale tak czy inaczej, no było zabawnie.
Te aluzje polityczne są, zwłaszcza były one w drugim odcinku.
I akurat one to może nie jest to, co mnie śmieszy najbardziej,
bo po prostu niekoniecznie lubię takie łopatologicznie podane żarty,
a tam takie mamy również nawiązujące do wątków medialnych.
Z drugiej strony wiesz co, ja chyba jednak myślę, że przede wszystkim ze względu na to,
że ci władcy się troszkę przeleżeli, to może lepiej, że jest to tak nieco bardziej wprost
niż jakieś drobne aluzje, których moglibyśmy nie odczytać po kilku latach.
Możesz mieć rację, ale też właśnie może być tak, że inaczej byśmy te żarty odebrali
siedem lat temu, kiedy te odcinki powstawały, czy sześć,
niż teraz, kiedy pewne tematy już mamy tak uleżany w głowach i słyszeliśmy
mnóstwo już żartów z takiej rzeczy. No właśnie, bo słuchajcie, w ogóle trzeba
ten serial, jak to się teraz mówi, skancelować.
No powiedziałam, że było spoko, ale ogólnie w drugim odcinku to powiem wam,
że miałam taki dysonans spory, bowiem po prostu tam był żart z prezesa Jacka.
Nazywają rzeczy po imieniu. To bolało, ponieważ to możemy zdradzić,
bo faktycznie takie medialne nawiązanie. W drugim odcinku pojawił się
piosenkarz o pseudonimie Zezek, więc Zezek już brzmi rzeczywiście
podobnie do pewnego imienia, które się nieraz w TVP pojawiało.
Zezek stał się ulubieńcem zarówno uczennic, jak i samej pani frau,
które podśpiewywały sobie jakąś jego absurdalną piosenkę,
co już trochę może się nie kleić, bo raczej młode osoby słuchające
disco polo, to się zdarza rzadko, bywa…
Zwłaszcza Zenka, tak? No bo są tacy młodzi artyści pokroju Skolima, tak?
Którzy na przykład gdzieś tam są idolami tych nastolatek czy młodych osób,
a ta ich muzyka to myślę, że niewiele jednak różni się od tego,
co śpiewa Zenek.
Skolim to mówi, że on śpiewa ten, że on jest król latino, więc żadne polo,
tylko latino on jest światowy.
To taki jest jego Enrique.
Tak, zdarzają się dzieci, które słuchają disco polo, bo mam takich uczniów,
ale to pewnie rzeczywiście wynika konkretnie z tego, że w domu się tego słucha
jakiegoś tam starszego disco pola, ale to jest rzadkość,
więc to akurat mało wiarygodne, już właśnie bardziej byłoby prawdopodobne,
jakby te dziewczyny słuchały jakiegoś rapera.
No ale okej, tak było, że wszystkie osoby płci pięknej w serialu
się ekscytowały Zenkiem, no tam poza higienistką, jak sądzę,
no bo to nie ta estetyka jest w ogóle.
Natomiast sam Zezek właśnie, Zezek, nie Zenek,
ale tutaj nawiązanie jest, jak sądzę, czytelne,
nie był tak zafascynowany swoją własną muzyką, jak jego odbiorczynie
i on tam leci sobie jakimś prywatnym odrzutowcem
i rozpacza, dlaczego on musi grać to beznadziejne disco polo,
a jego asystentka mu odpowiada, że no ma w zasadzie wybór
albo nie być granym na festiwalach, albo być jednym z tych,
do których prezesi mówią ekscelencjo.
No więc to jest takie właśnie bardzo, bardzo wprost
i my już tyle się o tym nasłuchaliśmy,
że może dlatego już akurat ten element mnie nie śmieszy,
co nie oznacza, że on mnie jakoś wprowadza w stan zdegustowania.
A wcale się nie zdziwię, jeżeli część osób w ogóle zapomniało
o tej ekscelencji, no bo to jest…
Rozumiecie, że my nie.
No, zwłaszcza ty.
No więc właśnie.
Dlatego może mnie te żarty nie bawią.
Jeżeli będzie ich za dużo w kolejnych odcinkach,
to być może będę się czuła przytłoczona,
ale z drugiej strony w pierwszym odcinku
tam nie było tego aż tak bardzo,
to w tym drugim właśnie jeszcze były do tego TVP.
Czesio, który mówi, że pani pewnie nie wie, kto to Zezek,
bo pani TWP nie ogląda.
I Frau, która mówi o tym, że bardzo jest ważne,
żeby wśród tych wielu mediów wybrać te właściwe.
No to też można sobie odpowiedzieć, które tutaj uważa za właściwe.
Jeżeli tego będzie za dużo, to może mnie to przytłoczyć.
Na ten moment jeszcze nie.
Sprawa jest otwarta, bo rzeczywiście faktycznie widać, że
no Kędzierski nie lubi tego Pisu.
I fajnie… inaczej, no pojawiają się takie komentarze też.
Na pewno je widziałeś, bo wiem, że oglądaliśmy te same recenzje.
Że fajnie pewnie by było, gdyby te żarty nie były jednostronne
tylko w kierunku jakiejś innej opcji.
Pewnie tak i pewnie nie będą,
bo widać ewidentnie tutaj, że
że tego Kędzierskiego ten PIS bolał strasznie,
więc pewnie tutaj nie będzie w inną stronę, jak sądzę.
No pewnie by nie zaszkodziło,
ale też z drugiej strony, tak jak powiedziałeś poza anteną w naszej rozmowie,
słusznie przypomniano,
iż to nie jest tak, że nagle do władców się wkradła polityka,
bo tam już były w poprzednich sezonach
takie nawet bezpośrednie ilustracje postaci Lepera czy Giertycha,
więc no, tylko może niektórzy pamięć z krótką po prostu mają,
a i tych odcinków było wiele, nie w każdym to było,
więc może to jakoś tak się rozłożyło w czasie.
No wszystko też zależy myślę od proporcji, w jakich to będzie.
Tak więc to jest jeden temat.
Taka obserwacja, z którą się akurat zgodziłam,
którą też przeczytałam w komentarzach,
że na ten moment trochę może szkoda,
że te postaci chłopców trochę zatraciły swoje charaktery.
To się zgadza, i z tym się jestem w stanie zgodzić,
bo rzeczywiście, no, rozmywa się to troszkę wszystko.
Pamiętacie być może to, co wam mówiliśmy w ostatnim wydaniu,
że Maślana to jest ten, co lubi hajs,
Konieczko to ten intelektualista.
Taki szalony naukowiec trochę?
Tak, chociaż może w wynikach szkolnych to nie jest odzwierciedlone,
ale szalony naukowiec.
Ale Anusiak został Anusiakiem.
No tak, Anusiak ten właśnie wywodzący się z chłopstwa.
To pozwolę sobie ująć.
No i faktycznie, jak jest ten moment,
że pojawiają się bliźniaczki,
które jakoby są pozbawione też jakiegoś charakteru,
po prostu przychodzą i są,
i nagle stają się nie wiedzieć kiedy w ogóle dziewczynami chłopców,
czyli Maślany i Konieczki,
bo Anusiak już wcześniej się spotyka z Angeliką,
to to się dzieje tak nagle,
a fajnie by faktycznie było zobaczyć takie sceny,
jak oni tutaj dokonują jakichś pierwszych,
być może nieudolnych prób podrywów,
w oparciu właśnie o te ich charakterystyczne cechy.
To znaczy, że Maślana próbuje tę dorkę,
tak, bo on chyba z dorką, a Konieczko chyba z gabi,
więc Maślana próbuje tę dorkę jakoś poderwać na kasę,
a Konieczko te gabi jakoś na, nie wiem,
właśnie na to, że on odkrywa bombę i coś tam takiego.
Albo jakiś eliksir miłosny próbuje wytworzyć.
Albo też może coś w tym rodzaju.
I to może był jakiś taki niewykorzystany potencjał,
bo można było bardziej rozciągnąć ten moment,
zanim one się stały ich dziewczynami.
A z kolei Czesio to czasami się robi
aż za bardzo rozgarnięty jak na Czesia
i mówi trochę za dużo względem tego,
ile by mógł właśnie odnośnie tego tę grupę.
Chociaż z drugiej strony, no on też dojrzał.
No, ale jeszcze nie doszedł do okresu dojrzewania
w sensie płciowości, prawda.
Tak więc nie jest źle, nie jest wybitnie,
no bo tak jak mówię, pierwsze w ogóle zaskoczenie,
że taką produkcję można stworzyć,
to już mamy za sobą i to nastąpiło 18 lat temu.
Czy było osiągalne, żeby to zrobić lepiej
z tym, co mamy? Może.
Trudno to powiedzieć, będziemy dalej oglądać zapewne,
bo to nas może zaprowadzić do takiej oceny pełniejszej.
Natomiast są jeszcze myślę, że dwie ważne kwestie,
które należy podkreślić.
Jedna to jest taka, że na szczęście nowi władcy,
bo zastanawialiśmy się ostatnio,
czy od razu tutaj powstanie audiodeskrypcja
bo władcy tamci, że tak powiem,
wtedy jeszcze oczywiście, kiedy oni byli emitowani premierowo,
no to nie byli w nią zaopatrzeni,
ale później ją opracowano.
Natomiast tutaj mamy audiodeskrypcję.
Od razu też mnie swoją drogą ciekawi,
no pewnie być może ona też powstała 7 lat temu
i przeleżała, a może w ostatnim czasie
ktoś stwierdził, że należy ją nagrać.
Szkoda, że pan lektor czytający audiodeskrypcję
nie został wyposażony w pewne informacje
albo też, że później nastąpiła jakaś weryfikacja,
bo nie wiem, czy pamiętasz,
że albo w pierwszym, albo w drugim odcinku
on tytuł wymawia jako władcy Muchuan.
Dokładnie.
No a jednak to jest taka podstawowa rzecz, więc
rozumiem, że to mógł to robić intuicyjnie,
ale że też no właśnie, nawet jeżeli…
Jakaś instytucja kolaudacji mam wrażenie,
że w przypadku audiodeskrypcji powinna istnieć.
No powinna, nawet jeżeli nie nagrywał tego
w towarzystwie nikogo z produkcji,
kto by od razu to powiedział,
no to potem się to chyba przesłuchuje
i się mówi, no niestety, no coś takiego jak tytuł
musi być podany właściwie.
No i też dzięki obecności audiodeskrypcji
dowiedzieliśmy się o pewnej innej rzeczy
w tyłówce pierwszego odcinka,
która wywołała uśmiechy na naszych twarzach,
bo te tyłówki były różne
w zależności właśnie od odcinka.
Nie wiem, czy się różniły też wizualnie,
czy z jakiego powodu każdy miał nieco inną
tę audiodeskrypcję.
No i w życzonej tyłówce pierwszego odcinka
i pewnie drugiego też, tylko to tam właśnie
w audiodeskrypcji nie padło,
pojawiło się pewne logo.
Słuchajcie, były kiedyś takie czasy,
dawne czasy,
że jak się chciało obejrzeć produkcję jakąś
z kanału grupy Polsat post-factum,
albo w ogóle jeszcze czasami pewnie może i przed,
ale nie wiem,
no to można było to zrobić za darmo
w pewnym wspaniałym, pięknym serwisie,
który nazywał się Ipla.
Obejrzeć mnóstwo reklam przy okazji.
Tak, no ale chociaż to,
a teraz do tego nawet i nie można,
bo mamy tylko Polsat Box Go
z dostępem płatnym.
Po drodze jeszcze mieliśmy Polsat Go,
który był takim zastępnikiem
tej Ipli właśnie darmowym,
natomiast no marka Ipla była,
kto pamięta wpisujcie miasta,
bo mówiliśmy nawet na naszej antenie
o zniknięciu Ipli,
natomiast Ipla ocalała,
zachowała się właśnie,
we władcach mógł one,
informacja o tym,
że tam, że w Ipli,
można obejrzeć
wszystkie odcinki serialu.
No i to też jest trochę słabe,
że tego nikt nie przejrzał
i nie wyedytował,
bo ktoś mniej rozgarnięty
może szukać tej Ipli w internecie
i się zastanawiać,
gdzie ona jest
i dlaczego tam nie ma
tych wszystkich odcinków.
Dlaczego zamiast Ipli
mi wyrzucę jakieś Polsat Go,
i dlaczego,
Polsat Box Go przepraszam,
i dlaczego informują,
że tam trzeba za to zapłacić,
skoro w telewizji było napisane,
że za darmo tam można obejrzeć,
bo to trzeba była taka informacja,
więc to śmieszny taki ten znak czasów.
Na całe szczęście,
jak wpiszesz Ipla.pl,
bo przed momentem to sprawdziłem,
to Polsat,
no odrobił zadanie domowe
i się po prostu przekierowuje
na Polsat Box Go,
ale istotnie,
no ktoś może się zapłacić.
No właśnie,
tego się domyśliłam,
dlatego powiedziałam,
że ktoś może być zaskoczony,
że wpisuje jedno,
wychodzi drugie,
natomiast tam była właśnie adnotacja,
że za darmo,
o ile pamiętam.
A to już nie za darmo.
Pojawi się kwestia,
że musisz sobie zapłacić,
no i to już rzeczywiście
po wielokroć można się zdziwić.
Aczkolwiek,
no pytanie jak długo,
i przez ile czasu,
jak sobie wpiszecie w YouTube’a
Władcy Much,
no to oczywiście wiadomo,
że nie są to oficjalne uploady
i prawdopodobnie mechanizm
Content ID zadziała,
ale jak sobie wpiszecie,
no to znajdziecie,
znajdziecie.
Właśnie ciągle mi się to wyświetla
na YouTubie,
z jednego kanału
i się dziwię,
że to tam ciągle wisi,
że to nie jest zdejmowane,
więc jakoś obchodzi się łaskawie
z tym mechanizmem.
Być może właśnie dlatego,
żeby po prostu jednak ta kreskówka
żyła swoim drugim życiem
w internecie,
bo przecież właśnie tam
mam takie wrażenie,
że te wszystkie produkcje
i władcy,
i jakiś, nie wiem,
kapitan bomba,
albo inna blok ekipa,
no to przede wszystkim to żyło
właśnie zawsze w sieci.
Okej, taki kapitan bomba
na przykład,
no to był gdzieś tam w telewizji,
blok ekipa zresztą też,
ale tego typu produkcje,
no to jednak swoje drugie,
a nawet pod względem wyświetleń,
to pierwsze życie mają głównie w sieci,
więc może to też jest to
jakoś intencjonalne,
chociaż przecież władcy,
no też mają swój oficjalny kanał,
więc może też tam
za jakiś czas coś zobaczymy.
No tam to chyba są wrzucane
przede wszystkim jakieś szoty,
jakieś zapowiedzi,
jakieś krótkie scenki.
To zdaje się,
że kilka miesięcy temu
oni ten kanał stworzyli
i zaczęli wrzucać te materiały
jeszcze właśnie z dawnych odcinków,
co już było sugestią,
że coś tu się wydarzy
w kwestii władców.
Także no ten kanał ma być
takim oficjalnym źródłem,
a tutaj można sobie
na ten moment prawdopodobnie
obejrzeć jeszcze odcinki
tak nieoficjalnie,
no chociaż nie mamy pewności,
czy tak jest,
kiedy wy tego słuchacie,
no pomówimy o jakimś tam stanie obecnym,
ale też nawiązanie do ipli
to nie jest taki jedyny
artefakt z przeszłości,
bo zdaje się,
że tam jeszcze widać
podobno jakieś logo Polsatu,
które nie jest już w użyciu
od kilku lat,
więc to też takie jest trochę zabawne,
że nikt tego do końca nie sprawdził.
Ciekawa jestem,
czy w kolejnych odcinkach
to będzie wyedytowane.
Zawsze myślałem,
że takie rzeczy jak logo
to dokleja się w trakcie emisji,
a nie już w samym materiale.
No widzisz,
przyda mi się tutaj,
czegoś dowiedziałeś.
Dajcie znać,
co wy sądzicie
o tych nowych władcach,
jeżeli oglądaliście.
Nie damy rady
oczywiście tego odczytać
w tym momencie,
w trakcie trwania programu,
ale skoro wątek jest tak nośny,
no to pewnie,
jeżeli byłaby taka potrzeba,
to warto do niego wrócić.
Czy jeszcze Michale
coś miałbyś do dodania w tej sprawie,
czy właśnie pozostawiamy
opinie naszym słuchaczom,
a my przechodzimy
do kolejnych wątków polsatowskich?
Myślę, że możemy przejść dalej,
ewentualnie jeżeli coś się jeszcze
wydarzy w tej produkcji,
naprawdę wartego wzmianki
to do tematu jeszcze wrócimy,
ale na razie to tyle.
Na razie to tyle,
natomiast to nie jest tyle,
jeżeli chodzi o polsat,
tak jak wspomnieliśmy,
bo niedzielne wieczory w TV4
to są władcy,
natomiast jeżeli ktoś ma tutaj
inne preferencje,
no to polsat też ma dla niego coś,
ale z tym czymś.
Startuje dopiero
od najbliższej niedzieli,
a to coś,
to jest kolejna już edycja
programu Dancing with the Stars,
od 15 września,
tak więc to nie jest tak,
że już od początku września,
jak to zwykle bywało,
to jest emitowane,
my zapomnieliśmy o tym powiedzieć,
nie, jakieś tam swoje mieli powody,
że wystartują z tym
dopiero w połowie września,
może to i lepiej,
bo nie ukrywajmy,
że taka mnogość newsów,
jaka była w tych poprzednich tygodniach,
rzeczywiście była spora,
a przynajmniej dzięki temu,
że wystartowali z tym później,
mamy o czym Wam mówić również
i wówczas, kiedy tych informacji
jest trochę mniej,
więc dziękujemy Polsacie,
że trochę to przesunęliście,
a więc jak zwykle zaczynamy od tego,
że Wam powiemy,
kto w tej edycji wystąpi,
choć jeżeli ktoś jest na bieżąco
z tym celebryckim świadkiem,
to mogła mu się takowa lista
przewinąć gdzieś tam na pudelku,
ale my nie zakończymy
na prezentacji samych uczestników,
ale również powiemy Wam,
z kim ich sparowano,
z jakimi tancerzami wystąpią,
tutaj też nazwiska znane,
jeżeli chodzi o tancerzy,
aczkolwiek będą też nowe,
dlatego że zdaje się,
że to w tym przypadku postanowiono
pozyskać nowych tancerzy
za sprawą castingu,
nie to, że tam wiecie,
do kogoś się bezpośrednio zwracano,
tylko można właśnie było
się zgłaszać na casting,
jeżeli się uznawało,
że jest się tancerzem,
który się nadaje
i taką właśnie drogą zdaje się,
że trzy nowe nazwiska
w tej tanecznej ekipie mamy,
ale jak w ogóle cała ta ekipa
się przedstawia,
kto się na nią składa,
uwaga, prezentacja naszych par,
czy pamiętacie, słuchajcie,
taki serial jak Brzydula,
był taki serial kiedyś,
tam Brzydula to jedno,
ale był też ten,
którego Brzydula od początku pokochała,
odjął niekoniecznie,
bo była Brzydulą,
no ale potem jednak
zmienił swoje preferencje,
potem jednak to małżeństwo
trochę się sypało,
co pokazał serial Brzydula 2,
ale potem chyba jednak
wróciło do siebie znowu,
nie wiem, bo już nie oglądałam
tego do końca,
no ale do Brzyduli, jak wiecie,
mam taki sentymentalny stosunek,
ale dlaczego tak podkreślam,
że była ona,
ale był też ten właśnie,
w którym się zakochała,
Marek Dobrzański,
no bo właśnie odtwórca tej roli,
czyli Filip Bobek,
jest pierwszym tancerzem,
który, tancerzem oczywiście,
celebrytą, natomiast
będzie mu partnerować
już zawodowa tancerka,
czyli Hanna Żudziewicz.
A kolejna para to Olga Bończyk
i Marcin Zaprawa.
No, Olgi Bończyk chyba przedstawiać
nie trzeba,
bo w licznych produkcjach serialowych
występowała,
a pana Marcina chyba przedstawiać,
przedstawić warto w tym sensie,
że właśnie,
o ile dobrze kojarzę,
to jest nowe nazwisko,
bo nie żebym się jakoś
bardzo orientowała,
ale nie przypominam sobie,
żebyśmy kiedyś
o takim tancerzu mówili,
tak więc prawdopodobnie właśnie
ze sprawą castingu
on się tutaj dostał.
No i jest chyba tak,
że te ekipy
w poszczególnych edycjach,
jeżeli chodzi o gwiazdy,
są dobierane
według pewnego klucza
i w tym kluczu najczęściej
jest tak, że musi się pojawić
jakaś,
wybaczcie to określenie,
pani w średnim wieku,
a najlepiej może i dwie,
ale co najmniej jedna musi być.
W pewnym sensie
no to i Olga Bończyk
się już tutaj kwalifikuje,
no bo nie żebyśmy komuś
wypominali wiek,
ale ma lat ciut więcej niż 20,
no i kolejną taką osobą jest,
no niektórzy narzekają
czasami na ten taniec,
że słabe gwiazdy,
no nie, że takie gwiazdy,
co nikt ich nie zna,
jacyś w ogóle celebryci
z dziesiątych stron gazet,
no jak wam powiem,
że Majka Jerzowska
będzie tańczyć,
to już w ogóle wszyscy.
Te znają wszyscy.
Nie będziecie tutaj
mieli żadnych zastrzeżeń,
a zatańczy z Michałem Danielczukiem.
No i mamy kolejną parę,
to Filip Lato i Daria Syta.
To jest dla mnie
taka martwiąca trochę tendencja
w przypadku jakiejkolwiek osoby publicznej,
że jej życie zaczyna się składać
z występów w takich właśnie programach
dla celebrytów,
no bo Filip Lato,
wokalista dysponujący
nie najgorszym warsztatem,
może nieco gorszym repertuarem,
no ale jeszcze tam może
kojarzony z tych czasów,
jak współpracował z Sundance Grace,
teraz coś tam solo próbuje robić.
No warunki ma,
natomiast no z czego go kojarzymy?
Że Twoja twarz brzmi znajomo,
jak Czesława Niemena naśladował,
że później był i chyba nawet dotarł
do finału w tej edycji
dla najlepszych.
To było całkiem niedawno,
bo przecież ta edycja była
w sezonie wiosennym,
a już tutaj teraz tam się objawia
w Tańcu z Gwiazdami,
więc no oczywiście każdy kieruje
swoją karierą jak chce,
no ale można się zastanowić,
co rzeczywiście Pan Filip
tutaj ma do pokazania.
Tak się tutaj, Michale,
pytam o seriale,
to o następny zapytam.
Zakochani po uszy.
Pamiętasz?
Tak, oczywiście.
Nie wiem w ogóle,
czy ktoś tu pamięta,
obróć nas,
bo z jakiegoś powodu
oglądaliśmy ten serial.
Ale potem też się
strasznie dziwne wątki
zaczęły tam jakieś pojawiać.
Potem nie było sens
tego oglądać,
natomiast wszystko się zaczęło
od pary głównych bohaterów.
Ona miała na imię Joanna,
a on miał na imię chyba Piotr, prawda?
I tak pozornie ona była
początkowo nie dla niego,
bo że tak powiem
z trochę innej warstwy społecznej.
On miał jakąś partnerkę,
taką no rzekomo na swoim poziomie,
ale no pod względem
osobowości i zachowań
to raczej niekoniecznie,
bo to zła kobieta była.
No i tam różne perypetie,
różne perypetie.
W końcu Asia chyba rzeczywiście
połączyła z Piotrem w relacji,
a owego Piotra
grał Michał Meyer,
który tutaj w tańcu zatańczy.
No i to też jest taka osoba,
która się już przewija
w kolejnym tego typu programie,
bo też w Twojej twarzy był,
ale zdaje się, że on też
jakoś tak się udzielał,
nie wiem czy mogę powiedzieć,
że jako komik,
ale właśnie w jakichś tych programach
tego rodzaju,
w których rozśmieszanie było istotą.
A tutaj będzie tańczył,
zobaczymy jak mu to pójdzie,
a wspierać go w tym
będzie Izabela Skierska.
I mamy kolejną parę.
W kolejnej parze występuje pani,
którą nawet możecie od czasu do czasu
usłyszeć na naszej antenie,
bo to Natalia Nykiel będzie tańczyć
z Jackiem Jeszkę.
No też przedstawiać nie trzeba.
Pani Natali widziałam właśnie
w zapowiedzi programu
taką odpowiedź na pytanie,
po co tutaj bierze udział
w tym programie,
więc chodzi o to,
że jak będzie tańczyła
gdzieś na przykład na weselu
ze swoim tatą,
to żeby mu nie deptała po piętach.
No zobaczymy,
czy uda się temu sprostać.
Tutaj tak właśnie o te filmy,
seriale,
podpytuję o seriale dotychczas,
ale o filmy tym razem.
Czy oglądałeś taką produkcję
jak 365 dni?
Nie.
Przyznam, że też nie.
Wiem o co chodzi,
to mi wystarczy.
Blanka Lipińska,
Polski Grey,
te sprawy.
I w główną rolę Laury,
no widzicie,
taką mam ogromną wiedzę,
że aż wiem,
że główna bohaterka
była na imię Laura,
w tę rolę wcieliła się
Anna Maria Sieklucka,
która zatańczy w tańcu z gwiazdami
z Michałem Kassinem.
I kolejna para to
Piotr Świerczewski
i Julia Suryś.
Czyli piłkarz,
no bo jeszcze sportowca tutaj
nie mieliśmy,
chyba różnie to rzeczywiście bywa
z tymi sportowcami na parkiecie,
bo jednak trochę do czego innego
bo ich ciała są przyzwyczajone.
No a tutaj
pewnie sporo filmów i seriali
można byłoby wymienić.
Mi przychodzi do głowy film
Tylko mnie kochaj.
Był taki,
niekoniecznie jakoś mi się bardzo podobał,
ale często na TVNie
mogłam się natknąć na jego powtórki
i tam grał Maciej Zakościelny.
Oczywiście to nie jedyna produkcja
z jego udziałem.
Zatańczy z Sarą Janicką.
Kolejna para,
no tu też mamy aktora.
Rafał Zawierucha
będzie tańczył z
Klaudią Rąbą.
Tak, Klaudia Rąba.
Czyli zdaje się, że też nowe nazwisko,
bo sobie takiego
także nie przypominam.
No a pan Zawierucha
no to jest, ma taką
drogę wzrostu,
bo mówiliśmy o tym, że jakieś tam
sukcesy zagraniczne,
aktorskie,
Tarantino, coś tam, coś tam,
a w ostatnim czasie grał Patryka Wegi.
Także no, ważne
się rozwijać, żeby cały czas
po prostu piąć się w górę, żeby nie było
odwrotnego kierunku. No nie, bo tutaj absolutnie.
Żeby sinusoidy nie było.
No, czy to sinusoidy,
czy to spadku. A tutaj jednak rozumiesz,
że Tarantino, a potem Vega, to także
ewidentnie właśnie widać tutaj,
że pnie się pan Rafał
po szczeblach kariery, a tak naprawdę to można
by się zastanowić, czy jednak
tutaj za bardzo grawitacja
nie zadziałała i przyciąganie
w kierunku tego, co może
nie koniecznie ma najlepszy poziom, jeżeli
chodzi o kino. No i
w kwestii takiego
szablonu, którym się chyba kierują
osoby kreujące
te składy uczestników,
no to jest też od jakiegoś czasu
coś takiego, że się pojawia jakaś taka
młoda osoba, która
ma dużo followersów w sieci,
przyciąga młodych
widzów, którzy, no przynajmniej
jest taka nadzieja Polsatu, że będą głosować.
W ostatniej edycji to była
Muff Fashion, czyli Julia Kuczyńska,
a teraz to będzie ta,
która przyciągnie wszystkie tak zwane
żugajki, czyli też Julia,
Julia Żugaj,
wokalistka popularna wśród młodych
osób, chociaż to jest takie, powiem Ci,
trochę dyskusyjne i
trochę nie wiem, o co w tym chodzi,
bo oczywiście są te fanki
Julii Żugajki
i prawdę mówiąc, gdyby nie
niektóre moje uczennice, to bym nie znała
piosenek Julii Żugaj w ogóle, a znam całe
dwie. Natomiast, jeżeli w takim
szerszym gronie, gdzie są
też osoby niekoniecznie właśnie
słuchające Julii Żugaj oraz chłopcy,
powie się o Julii Żugaj, albo
się włącza jakąś jej piosenkę,
to się robi jakaś taka,
że tak powiem kolokwialnie, beka, ha, ha, ha,
żugajka, jesteś żugajką.
Więc istnieją żugajki,
ale może to jest trochę wstyd, żeby się
przyznać, że się jest tą żugajką, jest to
społeczność pewnie duża, ale
jakoś wyśmiewana być może
przez te anty-żugajki
wszystkie, no trudno mi powiedzieć.
Może tam jest jakiś
konflikt po prostu. Nie wiem.
U mnie w mieście była
Julia Żugaj na Dniach Miasta i dzieci
się mnie pytały, czy idę na Julię Żugaj.
Mówię, no chyba nie, a wy?
No idziemy, ale właśnie dla beki
będziemy sobie robić jakieś tam zdjęcia
i potem je będziemy sprzedawać, coś tam.
Więc oczywiście, no nikt chyba
czegoś takiego nie zrobił, ale rozumiecie, o co chodzi,
że jest jakiś taki dziwny klimat,
ale być może to jest jakaś kwestia specyficzna
grupy, z którą mam do czynienia.
Jeżeli chodzi o tancerza,
to zdaje mi się, bo słyszałam
coś takiego, że Julia
liczyła na to, że to będzie
tancerz właśnie nowy, który jeszcze w programie
nie tańczył, no to jest Wojciech
Kucina, to również nowe
nazwisko. Tak więc, no tutaj jeżeli rzeczywiście
żugajki są potężne, bo wiecie,
jak będą głosować, to nie muszą się obawiać
tych, którzy w innym przypadku by się
z nich wyśmiewali, bo nie muszą się do tego przyznawać.
No to jest szansa, że
Julia tutaj daleko zabrnie
w programie, a może sobie po prostu
na to zasłuży, też tego nie kwestionujmy.
No i a propos tego brnięcia
w programie przez kolejne etapy,
to są tutaj pewne zmiany
w formule i możemy
przeczytać w oficjalnych zapowiedziach,
iż nowością w tym sezonie
będą tak zwane dogrywki.
W niektórych odcinkach pary, które
otrzymały najmniej punktów,
dostaną szansę na ponowne
zatańczenie. W dogrywce jednak
nie będą ich już oceniać widzowie,
tylko sami jurorzy
i to ich głos przesądzi
o dalszym udziale w programie.
Zastanawiam się, czy to nie jest jakaś
odpowiedź na sytuację
z ostatniego sezonu z Dagmarą,
która była przeciągana
przez te kolejne odcinki,
z których odpadały osoby podobno,
no bo nie mogę tego ocenić nie widząc,
ale podobno prezentujące naprawdę
całkiem dobry poziom taneczny,
no a u Dagmary ten poziom nie był
taki szczególnie dobry,
również ze względu na jej fizyczne ograniczenia,
które wystąpiły
po wypadku i które w ogóle
mogły stanowić taki znak
zapytania, czy ona jakkolwiek jest w stanie tańczyć.
Natomiast no
jednak ją przecież tutaj zaproszono,
żeby wiecie, trochę kontrowersji
wokół programu się pojawiło.
Tak więc no były eliminowane kolejne osoby,
a ona przychodziła, przychodziła, no bo ma
te jak to się mówi fanbazę,
mimo tego, że
sporo nie najlepszych
informacji na jej temat gdzieś tam w międzyczasie
wyciekło,
dotyczących jej dawnej działalności,
nie tylko to, co już tam
wcześniej było mówione, ale również szerzej
jakich tam zachowań się dopuszczała.
A gdyby może tutaj jurorzy mogli
zdecydować w jakiejś
kwestii, no to zdecydowaliby,
że przeszedłby ktoś, kto by tańczył lepiej.
No chociaż z drugiej strony
no o programie dzięki temu się
dużo mówiło, potem Dagmara się sama wycofała,
bo tam, że coś tam ją boli,
ma jakąś kontuzję i nie będzie tańczyć.
No co, mówiło się o programie, mówiło się,
pisało się, pisało.
Aczkolwiek no właśnie może
mimo to jednak oni w Polsacie nie uważają,
że nieważne jak się mówi,
byle się mówiło i chcą, żeby
takich krytycznych głosów było mniej, dlatego
tutaj oddają głos
jurorom. Ciekawa jestem, jak to ostatecznie
wyjdzie. Wiecie, mogliby manipulować głosy,
ale jednak wychodzą z założenia,
że jurorzy będą tutaj decydować i
w razie czego będzie na nich.
A jurorzy i ich skład,
skład tego gremium zostaje
niezmieniony, prowadzący też ci sami,
więc o tym nie będziemy wspominać.
Zmienia się jednak godzina,
minimalnie oczywiście,
ale to jest właśnie kwestia tych przesunięć,
które mamy w wieczornym paśmie Polsatu.
A co za tym
idzie, te wszystkie weekendowe pozycje,
czyli Twoja twarz brzmi znajomo w piątek,
kabaret na żywo
w sobotę i taniec z gwiazdami w niedzielę, to wszystko
startuje nie o 20,
a 5 minut wcześniej.
Więc 19.55,
ci, którzy chcą sobie popatrzeć, jak
to wyjdzie w praktyce, jak będzie tańczyć
Majka Jeżowska i Julia Żuga
i cała reszta, no to wtedy mogą sobie włączyć.
Natomiast są rzeczywiście
tacy ludzie, którzy bardziej
jeszcze są zainteresowani tym tańcem z gwiazdami.
Jeszcze więcej chcieliby się
na jego temat dowiedzieć.
I będzie taka opcja w tym sezonie, ponieważ
wraz z najnowszą edycją
tanecznego show Polsatu,
na antenę wracają także kulisy
tańca z gwiazdami, co nie jest takie
oczywiste, dlatego że te kulisy
były, jeżeli dobrze
kojarzę, obecne
od momentu, w którym Polsat w ogóle
wznowił taniec z gwiazdami,
ale w ostatniej edycji z nich
zrezygnowano, nie było ich, no a teraz
wracają, natomiast są
pewne zmiany, dlatego że
dotychczas te kulisy pokazywał
kanał Polsat Cafe, jak one już
w ogóle były, no a w tym
momencie postanowiono to przerzucić do kanału
SKTV, no bo co ta SKTV
ma do roboty, poza
emitowaniem starych odcinków Władców Much,
o czym ostatnio mówiliśmy, i jakichś
tam powtórek
innych programów, coś tam własnego
robią, ale nie ma tego jakoś za dużo,
no plus jakieś teledyski,
no to dali to do SKTV
no i co za tym idzie
też się zmieniają gospodarze, no bo
wcześniej, kiedy ostatnio te
kulisy pokazywano, to
prowadzili je Wiktoria Gąsiewska
i Patryk Cybulski,
a teraz
w tym gronie
znajdą się prezenterzy
związani z samą SKTV,
a więc Ola Kot, Sylwia
Madeńska, czyli też
tancerka, która
zaistniała jako celebrytka
w Wyspie Miłości, a potem jako
tancerka, bo rzeczywiście zawodową tancerką
pojawiła się w Tańcu z Gwiazdami i tańczyła
z tym chłopem, z którym była na Wyspie Miłości,
a teraz będzie współprowadzić kulisy,
no i jeszcze będzie z nimi znany nie tylko
z telewizji pod szyldem
SK, ale też z radia pod szyldem SK,
Krzysztof Jankowski,
no i oni
właśnie spotkają się z widzami bezpośrednio
po zakończeniu odcinków programu
na głównej antenie Polsatu,
co tam będą robić?
No to oczywiste, że będą rozmawiać
z tymi uczestnikami, zdaje się, że
Ola Kot ma jeszcze
przeglądać relacje,
a raczej reakcje
w internecie, komentarze
widzów, no a
jeżeli chodzi o taki konkretny
moment startu tych odcinków, no to on nie
będzie stały, dlatego że te odcinki mają
różną długość,
zależnie od tego ile
akurat par będzie występowało w odcinku,
a przecież będzie ich coraz mniej i mniej,
no to te odcinki się będą skracać,
dlatego też taka jest zapowiedź, że w dwóch
pierwszych tygodniach tą godziną
startu będzie 22.30
z taką odnotacją, że
około, no a w kolejnych
ma to być koło godziny
22.00,
no a to też może
jeszcze później z kolei być
jakoś jeszcze inaczej, no bo jak tych par
już zostaje tak mało, mało, no to one tańczą
po kilka tańców, żeby ten program
się nie zamknął w godzinie, więc po prostu
nie ma się co przywiązywać do konkretnej
pory, kończy się odcinek
w Polsacie, pyk, pyk, pyk, przełączacie się
na SKTV i macie kulisy,
ale może być też tak, że Wam
wystarczy to, co zobaczycie w Polsacie,
jeżeli chodzi o taniec,
już Was nie interesuje, co tam oni mają do
powiedzenia, bo przecież co mogą Ci uczestnicy powiedzieć
poza jakimiś sztampowymi rzeczami,
że to takie wielkie emocje i tak dalej,
może już chcecie coś innego
pooglądać i to Wam też zapewni
Polsat, znów do Ciebie Michale
pytanie z gatunku
tych, z obszaru Twojej
serialowej wiedzy,
czy serial Teściowie,
jego pierwszy sezon,
czy to w trakcie emisji w Polsacie,
czy przy okazji udostępnienia w Polsat
BoxGo zerknąłeś na to kiedykolwiek,
cokolwiek? Wiesz co,
miałem zerknąć, a w końcu nie zerknąłem,
ale może teraz sobie jakoś
nadrobię. Powiem Ci,
że ja akurat zerknęłam,
obejrzałam kilka odcinków,
nie pamiętam ile ich było, zapowiadało się
dobrze i zaczęło się
nie najgorzej, natomiast potem
szczególnie za sprawą
jednej podstaci, która tutaj
też chyba będzie w tym sezonie,
już nie pamiętam dokładnie,
bo to jakiś czas temu było,
jaka to była konkretnie rola,
wiem kto się w nią wcielał, więc o tym za moment.
Jakoś tak mnie ta postać denerwowała
i jej udział
w fabule, że nie byłam w stanie tego
dalej. No ale może
Wy macie inne zdanie i chcielibyście
się przekonać co w drugim sezonie
serialu Teściowie się wydarzy,
a tak tylko w pigułce mogę Wam to
przedstawić, informując
Was, że po wielu
perypetiach w drugim sezonie
rodziny Ledwoniów i Nagórskich
czekają ogromne zmiany.
Ich dzieci dramatycznie
przeżyją nieudany ślub,
a ponieważ życie nie znosi próżni,
wkrótce i Lucek, którego gra
Ignacy Lis i Angela,
którą gra Julia Wieniawa, zaczną
układać sobie życie na nowo.
Nie wiem czy to jest takie dobre, że teraz
przeczytałam tę zapowiedź, bo Ty
powiedziałeś, że może zerkniesz, ale tutaj
się już dowiedziałeś, jak
się skończył pierwszy finał pierwszego sezonu.
To znaczy nie wiesz dlaczego ślub był nieudany,
no ale tego się jednak nie spodziewałeś,
no bo kojarzymy o co tam chodziło,
że to było, przynajmniej
w zapowiedzie to odebraliśmy, że
takie mamuśki, tylko, że przesunięte
w czasie, no bo też mamy jakąś
taką relację osób,
być może z nieco innych społecznych warstw,
no i kwestia ich teściów
i tego ich dogadania się.
Natomiast rzeczywiście
no sama też nie doszłam do momentu,
w którym ten ślub
był i nie wiem dlaczego on był nieudany, także
to nie jest tak do końca Michale, że wszystkie karty
zostały odkryte, więc może jeszcze
masz się czego tam dowiedzieć, natomiast wracając
do drugiego sezonu, no to
część obsady jest taka jaka była,
a więc Jolanta Fraszyńska,
Joanna Kurowska, Cezary Pazura, Cezary
Kosiński, no i właśnie ten,
który mnie tam denerwował,
oczywiście nie mam nic do aktora, ale do
jego postaci, czyli Paweł Wawrzecki,
jest też Piotr Gąsowski,
natomiast będą też nowi aktorzy,
czyli Katarzyna Żak,
Andrzej Neyman i
Kinga Jasik oraz
gościnnie
Daniel Olbrychski. No i jest
to może trochę zaskakujące skąd się tam wziął,
ale się wziął, no twórcy tych głównych
ról nie zmienieni, o czym
też powiedziałam, sezon się składa
z 20 odcinków, no a
premiera odbędzie się po Tańcu z Gwiazdami
w najbliższą niedzielę 15 września
i podobnie jak to ma miejsce w przypadku
tego Tańca z Gwiazdami, tutaj również
możemy się spodziewać takich
zmiennych pór emisji
tych odcinków,
tak więc ci, którzy nie będą oglądali
Tańca, a interesują ich teściowie
dwa, no to muszą się liczyć z tym,
że to teraz ma być 22.30,
bo sprawdziłam to jeszcze
w ramówce, chociaż w rozpisce takiej
z portalu medialnego miałam 22.05,
no ale już wiemy, że do
21.30 ma trwać ten taniec
w niedzielę, no a potem to się
rzeczywiście może w czasie przesuwać,
tak więc musicie po prostu wypatrywać,
żeby się ewentualnie nie spóźnić
na odcinek tego serialu, jeżeli
akurat on Was
bawi. No i takie
są rzeczy w Polsacie, chyba się uporaliśmy
z większością ich ramówki jesiennej,
aczkolwiek tak jak mówiłam, wrócimy
do niej na początku października,
wtedy weźmiemy
po 200 zł od każdej drużyny
i posłuchamy państwa i mistrzowie zagrają
wabang, ale zanim to się wydarzy,
to zatańczą gwiazdy,
a wśród tych gwiazd będzie
ta, która zebrała wokół siebie
swoje słynne żugajki
i organizuje dla nich jakieś tam
obozy i one znają te wszystkie jej
piosenki, a ona dzięki temu
ma świetne zasięgi w internecie,
czy one ją zaprowadzą do
wygranej w tańcu z gwiazdami, się okaże,
jeżeli skoro jesteście z takiego właśnie
pokolenia, które w ogóle nie wie o co chodzi,
kto tu żugajki, no to właśnie
to się za moment wyjaśni,
bo dowiecie się jak Julia Żugaj śpiewa,
jak brzmią jej piosenki na podstawie
takiego właśnie przykładowego utworu,
który poznałam dzięki moim uczennicom,
a nosi on tytuł Miłostki.
No to i przy okazji ja się dowiedziałem
kim jest Julia Żuga
i jakie piosenki tworzy, bo szczerze mówiąc
kim jest to z tych żugajek
ją kojarzyłem, bo gdzieś tam na YouTubie
w różnych materiałach
ta fraza się od czasu do czasu
pojawiała, ale piosenkę, no muszę powiedzieć
słyszałem pierwszy raz.
No, widzisz
program edukuje nawet
prowadzących.
To prawda. Jak widać.
I co, stałeś się żugajką teraz?
Nie no, proszę Cię,
za stary już jestem na to.
No słuchaj, nigdy nie jest za późno,
więc zobaczymy, czy w przypadku Julii
żugaj będzie więcej niż Miłostki
i czy udaje się
dostać tę kryształową kulę,
czy inne, co tam się wygrywa w tym programie.
Natomiast
mamy dla Was kolejną propozycję
na niedzielne
wieczory, bo jeżeli nie
Degeneruchy i Gangren
i Apokalipsa, albo nie
Tańcząca Julia Żugaj
i Majka
Jeżowska, no to może serial.
No to może serial, bo
telewizyjna jedynka lubi w swoim
niedzielnym paśmie
umieszczać serialowe produkcje
w niedzielnym wieczornym paśmie.
Zresztą w sobotnim także, bo tam przecież jest
profilerka, o której mówiliśmy ostatnio.
No a z tym, co szykują
do nas na niedzielę, wystartowali
teraz, bo tam 1 września
to szczerze mówiąc nie wiem, co było, a w ubiegłą
niedzielę był jakiś mecz, stąd to nie było
możliwości, żeby
odpalili te rzeczy wcześniej.
Tak więc dziękujemy kochana TVP,
że nie mieliśmy
jeszcze kolejnej informacji
do tych milionów
innych informacji, jakie
podawaliśmy w kolejnych wydaniach.
No a tak właśnie, już na spokojnie
możemy opowiedzieć o serialu, który nosi tytuł
Gra z Cieniem.
Słowo cień, to już też możemy powiedzieć, że
nie jest tutaj takim przypadkowym
i to nie chodzi wyłącznie o taką grę słów,
że się mówi właśnie o grze z cieniem.
No ale to się myślę za moment
wyjaśni. O co tutaj
chodzi, co Wam możemy powiedzieć o tym serialu? Po pierwsze,
że ma 13 odcinków,
po drugie, że rozgrywa
się jego akcja w stalinowskiej
Polsce, no a po trzecie, że
opowiada historię lekarki
Heleny niesłusznie skazanej
na więzienie za zamordowanie
komunistki. Zagraża jej
także Urząd Bezpieczeństwa
prowadzący śledztwo w sprawie szpiega
o pseudonimie
właśnie cień. Także rozumiecie,
że gra z cieniem, to nie jest właśnie tylko
takie metaforyczne, że nie wiadomo o co chodzi,
tylko to rzeczywiście będzie gra
z jakimś konkretnym cieniem.
Kobieta bojąc się o życie swoje
i kilkuletniego syna postanawia
uciec.
W tej produkcji wystąpili
tacy aktorzy jak Natalia Rybicka
i jeżeli dobrze
kojarzę, to ona jest odtwórczynią właśnie
tej głównej roli Heleny, a także
Karolina Gruszka, Kinga Price,
Anna Dereszowska, Marcin
Hytznar i Grzegorz Małecki.
Reżyserką
tej produkcji jest Kinga Dębska.
Najczęściej nie podajemy nazwisk
właśnie reżyserów, czy scenarzystów,
chyba, że są one jakoś rozpoznawalne,
a wydaje mi się, że w przypadku Kingi
Dębskiej możemy już mówić
o takowej rozpoznawalności, bo jakieś tam
produkcje właśnie nad którymi
czuwała, cieszyły się popularnością
choćby na przykład ten film
Zupa Nic, tak mi się wydaje, że to
właśnie też było jej dzieło.
No i to dzieło będzie
można, tak jak powiedziałam, oglądać w niedzielę
o godzinie 20.20
od najbliższej niedzieli 15 września.
Pewnie
zerknę, chociaż no
w tym paśmie są władcy, tak więc
nie wiem, czy oni nie będą u mnie mieli
priorytetu, a i też nie jestem pewna, czy
to tak przykuje moją uwagę, jak chociażby
Matylda z tego
właśnie niedzielnego pasma, która tam gościła
wiosną i którą oglądałam z zapartym
dchem, aż do ostatniego odcinka,
który mnie zdenerwował, bo skończył się jakoś tak
kompletnie bez sensu, pozostawiając
w zasadzie otwartą furtkę,
aby jakiś kolejny
sezon powstał, nie wiem, czy to się ma dokonać,
bo coś tam, może jakieś pogłoski były,
ale nie mówi się o tym jakoś
bardzo wprost, tak więc
tutaj nie wiem, czy mnie aż tak zachęca
ta fabuła, ta jej zapowiedź, jak w przypadku
właśnie Matyldy to miało miejsce.
Natomiast znów
spodziewam się, bo
TVP umieszcza z reguły
w tych swoich wieczornych produkcjach,
tych flagowych produkcjach
audiodeskrypcje, więc
myślę, że warto będzie przy okazji choćby
jakiejś powtórki nawet na to
zerknąć. Piszcie, czy też
wy macie taki plan, natomiast ja już się domyślam,
jaki plan
na niedzielny wieczór, na jego
późniejszą fazę ma nasz słuchacz
Jacek, bo to zdaje się, że
słuchacz Jacek
o tym pisał jakiś czas temu, chwaląc
się swoimi znajomościami,
bo tutaj Dawid się chwalił swoimi,
a Jacek swoimi. Już informując,
że on się szykuje, żeby tej
jesieni oglądać program
Rolnik szuka żony, no to my powiedzieliśmy, że
jeszcze spokojnie, spokojnie my rolnika
nie zapowiadamy, no bo on wystartuje dopiero
w połowie września, no to teraz jest ten moment.
Niedziela po
serialu, o którym
wspominałam przed momentem, po Grze z
Cieniem, właśnie około w dzień 21.20
będzie,
co to dużo kryć, bliska znajoma
naszego słuchacza Jacka, czyli
Marta Manowska oraz rolnicy,
którzy będą szukać tam swoich
bliskich albo i jeszcze bliższych
przyszłych znajomych, otwierając
od nich listy, zapraszając
ich na gospodarstwo,
zaganiając ich do różnych dziwnych
zadań i w ogóle przeżywając jakieś
tam dramy, bo i takowe się
w tym programie pojawiają, a potem
czasami po dramach wychodzi
słońce, pojawiają się też dzieci,
bo już nie jedna rolnicza rodzina
powstała i niejedno
nowe istnienie
powstało dzięki temu właśnie,
że ten program
sparował rolnika czy rolniczkę
z jakąś tam osobą, która się
zgłosiła właśnie do telewizji,
chcąc poznać osobę, którą
zobaczyła na ekranie.
Tak więc powiem Wam, że może się nawet bardziej szukuję
na tego rolnika w niedzielę, ale
nie, dyskwalifikuję absolutnie.
Gry z Cieniem, piszcie jakie są Wasze plany,
czy w ogóle chcecie to sprawdzić.
I teraz znowu moje pytanie
Michale, do Ciebie,
a propos sprawdzania różnych rzeczy, oglądania,
czy sprawdziłeś, jak
wypadł ten format, o którym
mówiliśmy ostatnio, format TVP Info,
czyli Kwiatki Polskie?
Tak, sprawdziłem i muszę
powiedzieć, że
oglądało mi się to całkiem przyjemnie.
A oglądałeś, jeśli
chcesz zdradzić odcinek
z którego dnia?
Oglądałem odcinek, o którym
będziemy nawet dziś chyba mówić,
bo to odcinek wczorajszy.
Mhm, no ja oglądałam
odcinek,
chociaż nie w całości, bo to mi się tam pokrywa też
z innymi rzeczami, które oglądam, ale poniedziałkowy,
wtorkowy i wczorajszy.
Ominęłam ten
środowy. No powiem Wam, że
oczywiście jestem
usatysfakcjonowana i będzie miał
satysfakcję ten, kto jest fanem
tego poczucia humoru Katarzyny Kasi,
Grzegorza Markowskiego,
tego flowu, jaki między nimi jest,
no bo oni już tyle, wiecie, ze sobą
współpracują i w telewizji,
i w radiu Nowy Świat
i książkę razem napisali, że to
po prostu działa. Natomiast
przyznam, że jestem trochę zaskoczona
jedną rzeczą, bo mówiło
się o tym jak najbardziej, że w programie będą
goście. Tylko przyznam, że jakoś tak się
nie zastanawiałam, kto konkretnie
się będzie pojawiał w roli
tychże gości. Bardziej właśnie
myślałam o jakichś ekspertach,
specjalistach, może jakichś
mniej znanych, a może o jakichś innych
osobach, które na równi z prowadzącymi
mogłyby humorystycznie skomentować
tę rzeczywistość. No i faktycznie w odcinku,
który ty oglądałeś, tym czwartkowym,
gościem była osoba, którą
można uznać za ekspertkę,
bo była to pani mecenas,
prawda? Tak jest.
Pani Sylwia Gregorczyk Abram.
Ale to w takim razie nie wiesz,
kto gościł w tych poprzednich
wydaniach. No nie wiem.
Nie, nie. No więc,
kto w środowym, to wam nie powiem, bo nie oglądałam.
No ale pierwsze wydanie
zaszczycił swoją obecnością
sam pan marszałek Szymon Hołownia.
A drugie wydanie
zaszczyciło swoją obecnością ministra
do spraw równości Katarzyna Kotula.
I to jest kwestia, która
mnie trochę zastanawia, bo
o szkle
kontaktowym można by było różne rzeczy mówić.
Znacie już mój stosunek, wiecie, co mi się tam nie
podoba. No ale tam jako
goście nie pojawiali się
politycy z wyjątkiem
jakichś takich konkretnych sytuacji, jak oni tam mieli
jakieś plebiscyt
na tego, kto tam mówi
w najbardziej kwiecisty sposób z polityków.
Wygrał to Borys Budka, więc
potem tam zaprosili Borysa Budka albo kogoś
tam jeszcze innego. Ale tak ogólnie
to politycy tam nie są gośćmi, tam się
komentuje ich wypowiedzi, a tutaj
ta obecność polityków jednak
istnieje. I nie wiem,
czy to jest dobrze,
bo polityków
mamy wszędzie dużo, to jest raz.
A dwa, i słusznie na to
chyba zwrócił uwagę profil
Oglądam Wiadomości, bo nie jesteśmy na to palacze,
że
pytanie,
czy tutaj się będą pojawiać politycy
tylko z jednej strony
politycznej sceny, bo chyba nie byłoby
dobrze, żeby tak było.
A oni to przedstawili jeszcze inaczej,
w takim kontekście, że rozumiemy,
iż pojawi się tutaj ktoś z tej strony
przeciwnej, a jeżeli tak, to
ciekawe kto i jak się w tej formule odnajdzie.
No bo rozumiecie, że Szymon
Hołownia, jako osoba medialnie
bardzo doświadczona, no to łapie to w lot.
Katarzyna Kotula także.
Ale czy właśnie przyjdzie tutaj
ktoś z PiSu, czy z Konfederacji,
bo jeżeli się będą zamykać tylko w swojej bańce,
to nie będzie wyglądało dobrze.
Nie powinno tak być. Już lepiej moim zdaniem
tych polityków nie zapraszać. Po pierwszym
odcinku pomyślałam, ok, może do pierwszego
zaprosili tego Hołownię, no ale jak do drugiego
przyszła ministra Kotula, no to już
jednak widać, że jest taki plan,
żeby ci politycy tutaj się pojawiali.
Nie w każdym wydaniu, no bo w czwartek mieliśmy
panią Mecenas, ale jednak są.
Więc chyba bym jednak za tym
nie była i się właśnie zastanawiam, kiedy
przyjdzie ktoś z drugiej
strony spektrum i jak to wypadnie w
ostatecznym rozrachunku, bo to się trzeba umieć też
odnaleźć w tej formule. Tak, a z tym
może być rzeczywiście problem,
no ale może, może
zobaczymy w ogóle, czy się na to
zdecydują. I teraz pytanie,
czy jeżeli tych polityków nie będzie,
to będzie właśnie
kwestia taka, że
nikt z Prawa i Sprawiedliwości, czy
z Konfederacji nie będzie chciał przyjść,
no czy po prostu
oni nie wystosują
zaproszenia żadnego, ale tego
się możemy nigdy nie dowiedzieć. I
zawsze będzie takie domniemanie,
a to pewnie oni tylko zapraszają
cudzysłów swoich.
Tak, no możemy
rzeczywiście się tego nie dowiedzieć,
bo raczej wprost nie będą komunikować, że
kierowaliśmy tam zaproszenia,
a nie było na nie odpowiedzi, chociaż
mogą powiedzieć tak ogólnie, nie muszą mówić, kto
zaproszenia nie przyjął, prawda? Mogą powiedzieć,
czy było zaproszenie do PiSu, a już
się nie wgłębiać w szczegóły i to by nam tutaj
coś powiedziało na ten temat.
Więc za tym bym nie była,
pozostała
struktura tego programu jak najbardziej
ok, no bo właśnie, jeżeli
komuś to poczucie humoru pasuje,
a mnie tak, tobie
jak rozumiem też, to
myślę, że to jest ok.
Ale zastanawialiśmy się w
naszym poprzednim wydaniu, jak to będzie wyglądało
w kontekście gospodarzy
tego programu, dlatego,
że
były zapowiedzi, iż będzie on
miał innych współprowadzących.
I tak nie
wiedzieliśmy, czy wtedy ktoś będzie tam wchodził
na trzeciego i współprowadził to,
czy czasami będzie tak, że nie będzie, albo
Kasi, albo Markowskiego, albo
ich obojga i przyjdzie tam ktoś inny,
no to ta druga opcja okazała się
tą prawdziwą, no bo przez pierwsze
dwa dni, tak jak wspominałam,
te dwa dni, kiedy
miałam okazję program oglądać, w roli
gospodarzy wtedy się nam
objawili Kasia i Markowski,
żeby tutaj się zaprezentować, wiecie,
na,
w tym nowym swoim
programie i pokazać, no przecież
oni są tutaj jego głównymi
twórcami i
byli od początku przedstawiani jako gospodarze,
ale w środę w roli
prowadzącej zadebiutowała Dominika
Sitnicka, która
wystąpiła obok Grzegorza Markowskiego,
czyli nie było wtedy Katarzyny Kasi
i o tym, o jej
pojawieniu się w programie mówiliśmy,
nie widziałam jak wypadła, natomiast biorąc
pod uwagę to, jak sobie tam radzi, na przykład
na YouTubie właśnie w formatach OKO.press,
no to jestem o nią spokojna, a
w czwartek swój debiut w roli prowadzącego
miał dr Mirosław Oczkoś
i prowadził program razem z Katarzyną
Kasią. Nie mieliśmy okazji
o nim powiedzieć, bo jeszcze tydzień temu
nie było wiadomo, że będzie tym współprowadzącym,
więc powiemy tylko tyle,
że to ekspert
od kreowania wizerunku,
który od lat pojawia się jako gość
formatów publicystycznych i
też właśnie w różnych formatach, w różnych
rozgłośniach
działał, a poza tym
jest coachem, aktorem
i reżyserem, wykłada m.in.
public relations
w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie,
specjalizuje się w
marketingu politycznym oraz budowaniu
wizerunku osób, firm,
miast czy regionów,
jest autorem książek do nauki
poprawnego mówienia
i przemawiania, bo to są różne kompetencje,
jak się okazuje, i tak sobie
myślę, że może byśmy się, Michale, tymi książkami
zainteresowali, bo by nam się tutaj przydało
sądząc po tytule, na przykład
sztuka dobrego mówienia.
Jak mówimy na antenie, to jak
najbardziej. To fajnie by było wiedzieć,
jak to robić dobrze.
A drugie jest jeszcze bardziej dla mnie,
bez bełkotania
i przynudzania, to zwłaszcza ten
pierwszy człon, jak najbardziej, ale
co do drugiego, to myślę, że warto się dowiedzieć
jak robić, żeby tego
nie robić i nie przynudzać i nie
bełkotać. Jak oceniasz to, jak
sobie poradził pan Oczkoś w tym
wydaniu wczorajszym? Ja myślę, że naprawdę bardzo
dobrze, że rzeczywiście przyjemnie się
też oglądało ten duet.
Też jest tam
flow, ale pani
Katarzyna Kasia, współpracując
z różnymi osobami
w telewizji i w radiu, zdążyła
sobie flow wyrobić
z niejedną osobą, no i pewnie,
przypuszczam, że taki dialog był,
że przyszła kiedyś do radia
Nowy Świat, prowadzić
audycję poranną, ją współprowadzić z
Grzegorzem Markowskim. Przyszedł tam
ten pan, który przedstawia
tam zawsze relacje polityczne
i pani Kasia
do niego pewnie powiedziała, Klaudiusz,
bo jest taka sytuacja, że
szukamy nowych, współprowadzących
do Kwiatków Polskich, bo my z Grzegorzem
to bardzo chętnie, no ale wiesz,
czasami jest tak, żeby się przydał ktoś inny.
Czy mógłbyś czasami ze mną? No tak się dobrze
dogadujemy w tym radiu. Klaudiusz
powiedział, dobra, wchodzę
w to i wejdzie w to
18 września, czyli
w przyszłym tygodniu to się
wydarzy, jeśli dobrze liczę,
to będzie środa, kiedy właśnie
z Katarzyną Kasią wystąpi Klaudiusz
Slezak, a później jeszcze, bo
23 września
też wynika z tego
komunikatu, że również z Katarzyną
Kasią, więc może to będzie taki babski duet,
ale może coś się jeszcze zmieni, Magdalena
Kasperowicz. Nazwiska oba
myślę, że znane osobom interesującym się mediami,
ale pokrótce możemy powiedzieć, że
Klaudiusz Slezak od roku 2003
jest w Sejmie stałym
korespondentem parlamentarnym, pracował
jako reporter i prezenter
w telewizji Polsat News,
a od roku 2020
działa w radiu Nowy Świat, tam komentuje
wydarzenia polityczne, a Magdalena
Kasperowicz z wykształcenia
jest filolożką o specjalności
literaturoznawczo-językoznawczej,
jest
logopetką medialną,
oto jest jakaś następna osoba,
która by nam się przydała, żebyśmy
mówili wyraźnie.
I nie bełkotali, i nie przynudzali.
I nie bełkotali, tak.
Jest
też trenerką dziennikarek
i dziennikarzy, między innymi
w TVP Kultura, w grupie Euro Z
i w Polskim Radiu.
To jest swoją drogą ciekawe,
czy słyszałeś o tym, że właśnie
dziennikarze mają kogoś takiego,
jak trenerzy swoi, ciekawe
konkretnie jak się
przedstawia ta ich działalność, jak ona z nimi pracuje,
ale myślę, że to może być fajne
i przydatne. Jakby ktoś
chciał nas potrenować tak fachowo,
to my też jesteśmy
ku temu. No ale
żeby nie położyć, że ona tylko trenuje się mądrze,
a sama nic nie prowadzi, no to prowadzi, bo
na co dzień można ją usłyszeć
w porankach w Radiu Chili Z,
oraz jest wydawczynią i prowadzącą
program Moon Talk.
No a Katarzyna Kasia,
która pojawia się teraz
w Kwiatkach Polskich, ponieważ też
zarobiona była dziewczyna,
to chyba trochę sobie postanowiła zmniejszyć
swoją obecność w Radiu Nowy Świat,
bo dotychczas można było ją usłyszeć
we wtorki i w czwartki w poranku,
a teraz będziemy
mieć we wtorki nowy duet
Klaudiusza Slezaka
z panem Mateuszem
Andruszkiewiczem, a ona zostaje w czwartki,
tak więc nie to, że rezygnuje z Nowego
Świata, ale będzie tam w trochę
mniejszym wymiarze i trochę się właśnie
ta ekipa poranna, no bo tam pan Andruszkiewicz
już był w porankach, ale w inne dni,
więc trochę to tam się po prostu reorganizuje
wszystko. I jeszcze
kilka słów o TVP,
bo mówiliśmy bardzo dużo w poprzednich naszych
wydaniach o jedynce, też było dzisiaj,
o dwójce, o TVP Info, nawet
o TVP 3, ale jest też coś takiego
jak stacje tematyczne,
w których to i owo
też się dzieje, jest trochę nowości.
No i powiemy sobie teraz kilka
rzeczy o TVP Historia,
a programy na tej antenie
zyskają nowego prowadzącego, choć nie jest
to nowa osoba w TVP,
tyle że zajmowała się tam dotychczas innymi
rzeczami. Mowa o Wojciechu Szelągu,
który przez
kilka ostatnich miesięcy działał
w TVP Info, wcześniej
to w ogóle jeszcze gdzie indziej, co za moment przypomnimy.
No a teraz właśnie dołącza do TVP
Historia i tam
poprowadzi dwa programy. Jednym z nich
będzie jesienna nowość stacji
pod tytułem Fake czy Historia.
Będzie to można oglądać
w środy o 18.10,
począwszy od najbliższej środy,
czyli 18 września. Ma to być
program zgłębiający kontrowersyjne
tematy XX wieku poprzez
dyskusję z udziałem dwóch
ekspertów o odmiennych poglądach.
Cykl powstaje we współpracy
z Muzeum II Wojny Światowej
w Gdańsku oraz
Muzeum Historii Polski w Warszawie.
Jak mówi sam prowadzący
Fake czy Historia będzie
tak naprawdę bardziej o
teraźniejszości, ale
opowiedzianej od innej strony.
Będziemy zajmować się głównie historią
XX wieku, która
promieniuje na teraźniejszość.
Oczywiście nie będziemy unikać
tematów z dalszej przeszłości
o podobnym charakterze.
Natomiast to nie będzie jedyny
dzień w tygodniu i moment,
kiedy pan Szelog będzie się pojawiał w TVP
Historia, bo ma być
także obecny
w programie historyczno-informacyjnym
Flesz Historii, który jest
nadawany w czwartki o tej samej porze, co do niego
poprzedni program, czyli o 18.10.
Jego prowadzącą pozostaje
Monika Białek, a wcześniej gospodarzem
cyklu był Dariusz
Wrzosek, który obecnie działa
w Telewizji Republika.
Nie jest to jednak tak, że
pan Szelog porzuca działalność w TVP
Info, bo będzie tam się
pojawiał w programie publicystycznym
Kontrapunkt raz w tygodniu.
To jest zresztą chyba taka
bliska mu kwestia, żeby mówić o historii,
bo z wykształcenia jest historykiem
właśnie.
Natomiast jeżeli chodzi o
jego obecność w TVP, no to ona trwa od początku
stycznia. Początkowo
można go tam było oglądać
w różnych
pasmach, no a później
poza aktywnością w TVP Info
zaczął prowadzić też gościa
regionów w TVP 3.
A jeżeli chodzi o to, co robił jeszcze wcześniej,
no to mówiliśmy już kiedyś o tym,
że on jest właśnie tą osobą, która
zna
telewizję Polsat od jej
najdawniejszych korzeni,
bo tam właśnie zaczynał, był pierwszym
gospodarzem informacji,
więc jeszcze rok 1993
właśnie to był ten czas startu,
no a później
z kolei był związany
z redakcją biznesową Interi.
No a właśnie już jakiś czas
po tym doszedł
do wniosku, że trzeba tutaj coś zmienić i się przyczynić
do odbudowy tej sekcji informacyjnej
w TVP Info, no i teraz poszerza
tę swoją działalność. Co w innych
kanałach, tych o których mówi się rzadziej,
na przykład w telewizji Polonia
będzie mieć coś takiego jak
Z gwiazdą przez świat.
To będzie taki cykl nadawany
w niedzielę o 21.15,
od najbliższej niedzieli, czyli 15 września.
Będzie to cykl interaktywnych
audycji na żywo,
z udziałem gwiazd, estrady,
a program ten poprowadzą Robert NG,
El Gendy i Agata
Solarska.
No, tak więc
jak widzicie TVP się nie wyrzeka
tych swoich znanych twarzy,
jeszcze z poprzedniego rozdania, bo
Robert El Gendy jak najbardziej
taką jest, no i też obecny jest przecież
w pytaniu na śniadanie.
A kolejna premiera to Lecę za miłością.
Ten program będzie można
oglądać dopiero w listopadzie,
no ale rozumiecie, że
zanim listopad,
to my zdążymy zapomnieć o tym,
że oni będą lecieć za tą miłością,
ale będą to robić w soboty o 18.10,
począwszy od 23 listopada.
No musicie zapisać sobie
w kalendarzu, no nie mam innej rady.
Wybaczcie, tyle mamy
na głowie do pamiętania tych informacji,
jeszcze mamy pamiętać, że TVP Polonia będzie
lecieć za miłością, a już tutaj
nam tytuł może podpowiedzieć, że to będzie program
przybliżający widzom
osoby z Polski, które związały się
z obcokrajowcami.
No to jest wątek obecny już w niektórych
produkcjach innych kanałów, też
komercyjnych, bo
mamy na przykład te
cykle typu Polacy za granicą,
albo jestem z Polski
w kanałach TVN-u
i tam no nie zawsze
nie jest to wyznacznikiem, dla którego
akurat ci ani inni bohaterowie się tam pojawiają,
ale no faktycznie bywa
tak, że to są osoby, które
zmieniły swoje życie i przeprowadziły
się do jakiegoś kraju, dlatego że znalazły
tam swoją drugą połówkę,
no a tutaj właśnie będą konkretnie jak widać takie
osoby, które poleciały za miłością.
No i mieć też będzie coś nowego
TVP World, tam będzie
można oglądać na przykład coś takie jak
Warsaw Debate.
Będzie ten
cykl nadawany w ostatniej niedzielę miesiąca
o godzinie 21.
W zasadzie
już chyba
pojawiły się jakieś debaty z tego cyklu
i to ma być nowy program
Grzegorza Nawrockiego, w którym
międzynarodowi eksperci i studenci
będą dyskutować
z udziałem publiczności o kluczowych
globalnych sprawach, ale
z polskiej perspektywy.
Tak to się przedstawia,
być może jeszcze wrócimy do tych
kanałów tematycznych, jeżeli się czegoś o nich
więcej dowiemy, ale nasza piosenka
nawiąże do tego, co w kanale głównym,
co w telewizyjnej jedynce
i kiedy się dowiedzieliśmy, że będzie taki
serial jak Gra z Cieniem,
to mieliśmy już koncepcję, co Wam
tutaj zagramy, no bo
nawet na naszej antenie pojawia się
piosenka z repertuaru Eweliny Flint
pod takim właśnie tytułem,
ale w minionym tygodniu
na Facebooku Telewizji Polskiej
konkretnej fanpage’u
Bądźmy Razem TVP
pojawił się taki materiał
z piosenką, która
właśnie będzie motywem przewodnim gry
z Cieniem,
a więc my ją Wam tutaj teraz
wyemitujemy. Jest to
utwór, który może
już być znany niektórym osobom
i konkretnie też
jego tytuł Moje Pocieszenie, bo pod
takim też szyldem
swoją płytę wydał
kilkanaście lat temu
Andrzej Brandstetter
wraz ze swoimi przyjaciółmi, czyli
osoba zasłużona m.in. dla organizacji
takich wydarzeń pod szyldem
wierchowe spotkania, podczas których
śpiewały osoby z niepełnosprawnością
i organizowane to było w Zakopanem
no i właśnie piosenka
Moje Pocieszenie też tam się
znalazła
natomiast w serialu będzie
inne wykonanie, wykonanie
jednej z aktorek, która w obsadzie produkcji
się znalazła, czyli Kingi Price
no a Andrzej Brandstetter
odszedł kilka miesięcy temu, więc
nie wiemy o tym, czy
wiedział o tym, iż
ten utwór się pojawi
właśnie w czołówce
serialu, no ale jeżeli nawet
nie zdążył się tego dowiedzieć, to na pewno byłby
szczęśliwy, że takie wykonanie
się tutaj pojawi, no będzie to wykonanie specyficzne
bo teledyskowe, dlatego że jeszcze
w naszej płytotece nie pojawiła się
taka piękna płyta
ze ścieżką dźwiękową serialu Gra
z Cieniem, na której mielibyśmy taką
wiecie, piękną, studyjną wersję, więc
tam usłyszycie jakieś fragmenty
dialogów, które też
zostały zaczerpnięte z serialu, no ale
ale to przy okazji taki dodatkowy smaczek
No właśnie, być może nie ma
tego złego w tym sensie, że może
właśnie te wycinki
ze scen serialowych Was zachęcą
do tego, żeby się dowiedzieć, co konkretnie
w tych scenach się dzieje i co w ogóle
stoi za tym wszystkim, a więc właśnie
w takiej nietypowej wersji z takim smaczkiem
Kinga Price i Moje Pocieszenie
z serialu Gra z Cieniem
No i tak to powolutku kończyć
będziemy to nasze dzisiejsze spotkanie
Ja nie przywykłam
No widzisz, no widzisz
Jestem w środku typu wiesz
A to już
Przyzwyczajenie do takich standardów, żeby to dopiero była połowa
i w ogóle następne wydanie jutro
Nie tym razem moi drodzy, aczkolwiek
my jesteśmy gotowi, żeby i w kolejnych
wydaniach prezentować Wam
informacje, bo mamy już
zapasy takowych informacji
na kolejne tygodnie, więc możemy zapowiedzieć
że będziemy w tygodniu następnym
aby Wam opowiedzieć chociażby
o nowości w TVP1
z udziałem znanego Wam wszystkim Macieja Orłosia
bo będzie taki program
tylko, że zaplanowano jego premierę właśnie na
późniejszą fazę września
to i owo za tydzień
jak tutaj po drodze nic się nie wydarzy
nieoczekiwanego, ale teraz oczekiwane
jest ostatnie nasze wejście
które określiliśmy w naszych notatkach
takim słowem pozostałe
więc rozumiecie, że tutaj się mieści wszystko
co się nie zmieściło nigdzie indziej
i byliśmy już
w grupach medialnych dwóch
tych największych, byliśmy w grupie
Polsat i w TVP
a zajrzymy na momencik dosłownie
do grupy TVN
i też nawiązuję do tego wątku, który był poprzednio
czyli kanał tematyczny
jeden z, konkretnie
kanał TVN Style
do którego będziemy sobie co jakiś czas
przychodzić, ponieważ oni postanowili
nam
w pewnej rozpiętości czasowej
podawać te swoje premiery
nie tak jak większość tych głównych kanałów
że BACH i już mamy wszystkie z początkiem września
tylko
tak właśnie
w drugiej połowie września, a następnie w październiku
będą te nowości pokazywać
taką flagową nowością ma być
program pod nazwą Dobry Wieczór
a dlatego
się o nim sporo mówi, że
jedną z jego prowadzących ma być znana
z TVP i nie tylko, bo ostatnio
z kanału Zero, Izabella Krzan
ale dlaczego
o nim teraz wspominam
w zasadzie do omówienia tego programu
które planowaliśmy
też nam trochę czasu zostało, dlatego że
początkowo podano
iż premiera odbędzie się 30 września
ale ostatecznie odbędzie się jednak
później, dwa tygodnie później
14 października, dlaczego
nikt tego nie wyjaśnił
więc i my tutaj nie rozwiążemy
tej zagadki, no po prostu tak im wyszło
więc nie spodziewajcie się na ten moment
więcej informacji o tym
kto jeszcze u boku, pani Izabelli
bo ona jest przez 2L, będzie prowadził
ten Dobry Wieczór i życzył dobrego wieczoru
a to myślę, że może być ciekawe
mamy natomiast informacje o innym
programie, również ze
znaną gospodynią, program
ten nosi tytuł Nieczysta Gra
tak, że już rozumiecie, że będą jakieś
grube sprawy
do rozwikłania, powiało grozą
na takie zagadki, tak naprawdę to nie, bo chodzi o to
że w każdym odcinku Nieczystej Gry
dwie dwuosobowe
drużyny, które
mogą tworzyć osoby z rodziny
przyjaciele, czy też jakaś
para może się wspólnie zaprezentować
no i te drużyny odwiedzają
wyjątkowo zagracone
czy zaniedbane mieszkanie
a ich zadaniem jest posprzątanie
go na błysk, do dyspozycji mają
ten sam sprzęt i środki czystości
choć mogą też korzystać
ze swoich domowych patentów
no wiecie, patentów, no ale
jak tam, no do tych patentów
byłby potrzebny jakiś inny sprzęt
inne środki, no tego mieści tam nie będą
przy sobie. Ich pracę oceniać
będzie osoba, która
już w
TVN style robiła sporo rzeczy
bo była Panią Gadżet
i Panią Gadżet erotycznie
i zawodową Anką
Anna Nowak-Ibisz, bo o niej mowa
teraz właśnie taki program poprowadzi
i będzie tutaj rozstrzygać
kto wygra w tej Nieczystej Grze
a w zasadzie już to robi, może ktoś z Was
to widział, ponieważ ten program
jest emitowany od minionej niedzieli
od 8 września o godzinie
18, no ale mam nadzieję, że
tam wybaczycie, że ominął Was
jeden odcinek rywalizacji
i jutro możecie to sprawdzić
także możecie sobie zaplanować po prostu cały niedzielny
wieczór TVN style, potem
albo Władcy Much, albo
Taniec z Gwiazdami, albo
Gra z Cieniem, a potem
to Teściowie, po prostu już Wam ułożyliśmy
życie właśnie na jutrzejszy dzień
Są różne propozycje, a można wybrać jeszcze
coś innego jak komentarz, nie?
Z kanapy można nie wstawać po prostu
Ale jednak czasem warto się ruszyć
dla zdrowia, ale w ogóle też
mogą nie wstawać z kanapy
fani różnych innych produkcji
TVN style, które znajdą się
w jesiennej ramówce, a są to
między innymi Konfrontacja Agaty
Jestem z Polski, czyli program, o którym już
wspominałam, Małe Światy
według Marzyny Rogarskiej
Europolki
Studentki, nie wiedziałam, że
coś takiego istnieje, ale widzę, że to jakiś
następny program o osobach, które
właśnie gdzieś tam
opuszczają swój kraj, żeby
coś tam przeżyć
i jakoś sobie inaczej tym życiem pokierować
Pojedynek na podróże
Ślub last minute
Zgłoś remont
No i na pewno będą jeszcze inne produkcje, też widzą
znane, jedną z nich jest
program emitowany w dni poprzednie
program pod tytułem Co Słychać
czyli ta taka ich informacyjna
produkcja, która już jakiś czas jest
obecna, była taką nowością
i wyrazem nowego podejścia, bo czegoś takiego
TVN style nie robił i jak widać
to się sprawdza, więc Stacja Robić
to będzie, no i będzie grać
nieczysto ze sprawą Anny Nowak i Bisz
Co jeszcze będą robić, będziemy mówić
dalej w kolejnych jesiennych miesiącach
A co robi Stacja
o której już mówiliśmy, że się
odpaliła, że są tam gwiazdy
że są tam wiadomości
polskie, te najlepsze
z Michałem Adamczykiem, no ogólnie
to wymyślili sobie dużo rzeczy dobrze, ale
stwierdzili, że mogą lepiej i postanowili
że zrobią takie niewielkie
roszady w swojej ramówce
Tak jest, otóż
Pasmo
zmienił program informacyjno-publicystyczny
magazyn W Polsce
24, prowadzony
między innymi przez Aleksandrę Jakubowską
zamiast o godzinie
20.30 jest teraz
nadawany o godzinie 17
a wcześniej o tej porze pokazywano
serwisy informacyjne
natomiast o godzinie 20.25
w poniedziałek
pojawił się program debata
po wiadomościach, no to jest
program z udziałem polityków
także takie kosmetyczne
zmiany w Polsce
No nie wiem jak będziecie teraz z tym żyć
Wiesz dlaczego Michale
akurat zasugerowałam, żebyś ty te informacje
przygotował, bo musiałeś to zrobić jako naczelny
fan Aleksandry Jakubowskiej
Oczywiście, tak, tak
Bo tak bardzo lubisz ją oglądać
jej poglądy
od lat niezmienne
No niezmienne, no po prostu, no gdzieżby
tak
Ja się zatrzymałem tak szczerze mówiąc to na
formacie z torebki Jakubowskiej
jeżeli chodzi o oglądanie tej pani
ale potem to już
no jednak
zupełnie, zupełnie
odleciała w drugą stronę
jeżeli chodzi o moją orbitę
natomiast właśnie jeżeli chodzi o orbitę
to dobrze, ale to może jeszcze
coś a propos tych prawicowych kanałów
bo jeszcze mieliśmy tutaj jedną taką zmiankę
nie wiem czy pamiętasz, no bo telewizja Republika
prawda, kto jest ich największym
wrogiem, no ci
zwiertniczej, prawda
szamani, ale się okazuje
chociaż akurat to zdanie
padało w TVP tym dawnym
ale to tam jeszcze
ale się okazuje, że jednak
ci zwiertniczej czasami robią coś
co telewizja Republika
postanawia naśladować
i tak się właśnie stało
bo mówiliśmy wam o tych zmianach, które
TVN wprowadził
w okresie letnim
kiedy to
sport i pogoda zostały przerzucone
przed fakty
i tak też teraz zrobiła telewizja Republika
przerzucając serwis sportowy i pogodowy
przed swój ten główny serwis dzisiaj
który prowadzi pani Danusia
tam wymieniając się z Edytą Lewandowską
także no jednak
coś czasami no właśnie pewnie w Republice
by powiedzieli, że nawet zepsuty zegar dwa razy na dobę
pokazuje właściwą
godzinę, no i tutaj
chciałeś tak nawiązać do
do kwestii orbity, no to mów
no to nawiązuję do kwestii orbity
bo rzecz dotyczyć będzie
nadawcy wybitnie satelitarnego
czyli
Kanal Plus, bo tu się
troszeczkę pozmieniało u nich
od dziś się zmieniło
bo właśnie dziś rano
dziś rano
miałem to powiedzieć zgodnie z tym
jak nagrywamy program
czyli w piątek, bo w piątek rano
właśnie
swoje nadawanie
zakończył program Kanal Plus
Family i to po jedenastu
latach słuchajcie
tak, ale
spokojnie
życie nie znosi próżni
i zamiast Kanal Plus Family
mamy nowy program
otóż ten kanał
nazywa się Kanal Plus
360
nowa stacja oferuje transmisję
meczów, Ligi Mistrzów oraz
produkcje dokumentalne i seriale
w ramówce Kanal Plus
360 na pierwsze dni
nadawania znalazły się
między innymi turnieje tenisowe
z Tunezji i Australii
17 września stacja pokaże
mecz Ligi Mistrzów
Bayern Monachium Dinamo Zagrzeb
18 września
pokaże z kolei spotkanie
klub Brugge
Borussia Dortmund
na 19 września
i tu będzie zdecydowanie łatwiej
Atalanta Bergamo
i Arsenal FC
natomiast w ramówce
obecne będą również transmisje
spotkań PKO BP
Ekstraklasy
na przykład
Piast Gliwice Puszcza
Niepołomice to
15 września i
spotkanie Stali Mielec
z Motorem Lublin
22 września
znaczną część ramówki Kanal Plus
360 stanowią produkcje
dokumentalne i tu
jest cała lista
Miasta Rytm
W Rytmie Wolności
Polowanie na Hitlera
Rekruci
Polska z Góry Sędziowie
Łowcy Tajemnic Bałtyku
Agnieszka Radwańska
Anatomia Zwycięstwa
Złota Dekada Historia Lecha Poznań
1983-1993
Mały Szomania
Kochaj i Rzuć
Widzew Razem Tworzymy Siłę
Jakubiak Rozgryza Polskę
Piłkarze na Podsłuchu
Czarna Domena Cyberprzestępczość
Rekruci
Walka Płci
Jeremy
Stacja oferuje także oryginalne seriale
Kanal Plus takie jak
Kruk Szepty Słychać Po Zmroku
oraz magazyn sportowy
Champions Club
Kanal Plus 360 zajmuje
pierwszą pozycję na liście
dekoderów Kanal Plus i jest
dostępny w tańszych pakietach niż
inne stacje filmowe i sportowe
nadawcy. Dzięki
transmisjom sportowym i oryginalnym
produkcją Kanal Plus Polska
liczy na
zachęcenie abonentów do
wyboru droższych pakietów, gdzie
będzie sobie pewnie można jeszcze więcej
tego typu powtórek oglądać.
Nowa stacja zastąpiła
również Kanal Plus Family
w ofertach innych dostawców
płatnej telewizji. Więc słuchajcie
takie zmiany, tak to wygląda
ciekawe swoją drogą
czy oglądacie Kanal Plus
360
albo może
na przykład oglądaliście Kanal Plus
Family i jesteście smutni, że już
ich nie ma. No właśnie
wszelkie wasze emocje chętnie
przyjmiemy, możecie się dzielić
z nami tymi emocjami, my was
nie wyśmiejemy, my rozumiemy to wszystko.
Tak jak wam smutno, jak wam wesoło
bo Family zniknęło, bo 360
przyszło, to piszcie
czy ten kanał to w sumie nie rozumiem
o co z nim chodzi, bo z jednej strony
te mecze, z drugiej te wszystkie
dokumenty, które też pewnie
są i w innych stacjach Kanal Plusa
te seriale, które przecież
też Kanal Plus pokazywał, aczkolwiek
w ogóle mówiliśmy sobie ostatnio o tym, że
Kanal Plus chętnie się
dzieli tymi swoimi produkcjami
z TVP, to znaczy, że się chętnie podzielił
jedną, czyli Królem
ale nie tylko, bo też w TVP jest
emitowany serial Minuta Ciszy
nie wiem czy pamiętacie, że taki istniał
i o nim też mówiliśmy, a
z kolei w tym paśmie poniedziałkowym
i chyba też wtorkowym, jak się skończy
z końcem sierpnia
przepraszam, września Król, to
będzie tam wspominany przez Ciebie serial
Król Krzepcy Słychać po zmroku, także
tutaj ta współpraca tak no mocno
poszła, to już są nie najmłodsze
produkcje, już Kanal
Plus je pokazał dużo razy i może je dalej
pokazywać w tym swoim 360, ale
widocznie wyszli z założenia, że nic się
takiego nie wydarzy, jak już to udostępnią
tym, którzy niekoniecznie
właśnie tam chcą to opłacać i
oglądają chociażby telewizję
w telewizji naziemnej i mają
dostęp do telewizji polskiej, tam
sobie będą mogli to zobaczyć, także to taka
ciekawostka, może współpraca nie do końca
spodziewana, ale tutaj rzeczywiście mamy jej
sporo przejawów, więc może i kolejne
seriale będą tam
udostępniane właśnie w TVP
chociaż pewnie no, wiecie, nie tak
od razu, prawda, no bo najpierw
Kanal Plus musi to używać
i eksploatować. Najpierw swoje trzeba zarobić na własnych klientach, a
dopiero potem można zarabiać na
sublicencjach. Oczywiście,
że tak. Zastanawiacie się
teraz, no fajny program
ogólnie, tylko w nazwie
ma trzy literki
RTV. Czasem było.
Do tych dwóch, drugiej
i trzeciej było
10 bez liku TV, ale
gdzieś tu R, a no będzie na końcu
choć w wydaniu może
nie najweselszym, zwłaszcza
dla słuchaczy radiowej dwójki,
którzy lubili tam słuchać
nie jak jego Pawła Siwka,
bowiem tenże dziennikarz
poinformował, że po 13 latach
rozstaje się z Polskim Radiem.
Jeżeli ktoś nie kojarzy, to tylko
krótko streszczę, że to jest m.in.
były szef redakcji publicystyki
radiowej dwójki.
Stanowisko to przestał piastować
w lutym po 4 latach,
a na samej antenie
prowadził m.in. poranek dwójki.
No i najczęściej jak ci
dziennikarze dzielą się
informacjami, że się rozstają
z medium, w którym
pracowali i chcą podziękować
tej wspaniałej ekipie,
z którą tworzyli to medium,
no to gdzie to z reguły robią?
Facebook, bywa Instagram.
Tak,
ale żeby nam ktoś pisał na LinkedIn,
to sobie nie przypominam,
ale zrobił to właśnie pan Paweł
Siwek, bo uznał pewnie, że to jest lepszy
serwis, może nie lubi człowiek Facebooka,
a tak ładnie napisał, to nawet
mogę przytoczyć, żeby
tutaj było jasne, jeżeli
zastanawiacie się, dlaczego się rozstał,
czy z żalem, czy to nagła decyzja,
czy długo o tym myślał,
no to powiem wam, co wiemy na ten temat,
a to co w zasadzie sam napisał,
żebyście nie musieli wchodzić na LinkedIn.
Długo to we mnie dojrzewało, ale
w końcu nadszedł ten dzień. Po ponad
13 latach pracy, wkrótce
pożegnam się z dwójką i Polskim Radiem.
To były spełnione,
to było spełnione marzenie. Mógł jeszcze
dopisać, że chłopieńce, prawda?
No właśnie.
Więcej, bo kiedy
8 marca 2011 roku
przyszedłem na praktyki do radiowej
jedynki, nie mogłem marzyć, że ta
droga będzie tak długa i piękna.
Spotkałem na niej wyjątkowych
radiowców, artystów, mistrzów,
których w innych okolicznościach
bym nie poznał. Miałem
od kogo się uczyć. Za ten ogrom
wiedzy o radiu, o kulturze
i o ludziach bardzo
dziękuję. W swoim wpisie
dodał, a co potem?
Z niecierpliwością czekam na
nowe. Z niecierpliwością, ale też
ekscytacją, odwagą,
pomysłami i pasją. Jest
o czym marzyć i co realizować.
Kto wie może, jak kiedyś z radiem
rzeczywistość prześcignie
najśmielsze marzenia. No i
tutaj wirtualnym mediom to nie wystarczyło,
że o, są marzenia, pomysły, coś tam.
I się skontaktowały z panem
Pawłem i zapytały, dobra,
konkrety. Jakie są plany?
Co pan chce teraz robić?
Natomiast pan Paweł nie dał
się tutaj podejść i przyznał, że
na razie za wcześnie, by
informować właśnie o jakichś
rzeczach, które się w jego głowie rodzą. Także
na ten moment nie wiemy
i to jest właśnie ta chwila, kiedy można
wygłosić to sformułowanie,
którym Michał często
puentuje takie rzeczy, czyli
pożyjemy i wiadomo co. Zobaczymy.
Natomiast jeżeli chodzi o kolejne
wydanie magazynu RTV, to tak jak powiedzieliśmy,
tutaj nie ma
co czekać,
co zobaczymy, jak pożyjemy
w tym sensie, że jeżeli
po drodze świat nie spłonie, no to
i my się na antenie pojawimy, no ale
pożyjemy, zobaczymy w tym sensie,
że się okaże, cóż to nasze
wydanie numer 228
będzie zawierało.
Naprawdę to jest imponujące,
jakie ogromne liczby tutaj się już pojawiają.
A wspominałam ostatnio
przed wejściem na antenę Michałowi,
jakież to wspomnienie mi się wyświetliło
na Facebooku w tym tygodniu.
Dnia
września dziewiątego,
jeśli się nie mylę,
bo jak dla tych,
którzy nie używają Facebooka, no to ten portal
nam pokazuje, co robiliśmy
tego i tego dnia
ileś lat temu, jeżeli tylko danego dnia
coś wrzucaliśmy na Facebooka, właśnie w sekcji
wspomnienia, no i ja tam wchodzę,
a tam oznaczenie Michała,
który oznaczał w poście mnie,
informując, że rozpoczyna się pierwsze
wydanie magazynu RTV,
no i taka adnotacja, że to się wydarzyło siedem
lat temu. To już tyle lat.
Także wiecie, o co chodzi.
Oni nie wiedzą, do czego my nawiązujemy
z tym to już tyle lat, bo już pewnie ludzie
zapomnieli, że był taki program jak Lala Poland,
a dobry był on. Dobry był.
Nawet wygrał w jednym plebiscycie, bo na przestrzeni
tych siedmiu lat robiliśmy taki plebiscyt
na telewizyjne nowości, kto jest z nami
przez
tyle naszych wydań,
no to pewnie pamięta, że coś takiego było.
Aczkolwiek,
tyle naszych wydań, tyle tematów
poruszanych w tych wszystkich programach, ale
ta piosenka, którą tutaj
teraz zagramy, jeszcze na antenie nie zabrzmiała,
choć pojawiały się jakieś tam programy
o czystości, zapewne już tam.
Nie wszystko pamiętam, co omawialiśmy,
ale no, nieczysta gra,
no to nie jest przecież pierwszy program tego typu,
w którym coś będą czyścić.
Przecież testy
białej rękawiczki wykonywała Małgorzata
Rozenek-Majdan, no i tutaj jej nie zaprosili
do tego, żeby oceniała
nieczystą grę, tylko właśnie Annę Nowak-Ibisz,
bo Rozenek-Majdan jest zajęta tym,
że jej syn Henio nie chce chodzić do
drugiego przedszkola, więc widocznie
nie miała czasu i tam ma swoją
grę. No a
grę nieczystą, no to tak jak powiedziałam,
będzie miała dla nas i zawiadywać
nią będzie Anna Nowak-Ibisz,
ale
osobą, która
o tym, co to jest, jak
jest nieczysto, jak się
nie sprząta, osobą, która
o tym brawurowo wykonała przed
laty swoją piosenkę, była Stanisława
Celińska, tekst owej
piosenki wyszedł spod pióra
Jonasza Kofty, więc
tak doskonale wiemy, że
nie do końca o tym jest
program Nieczysta Gra, ale czyż
będzie lepsza okazja, żeby przypomnieć
sobie tę interpretację, no może kiedyś
jakaś stacja stworzy program Sprzątaczki
i gwarantujemy Wam,
że wrócimy wtedy do tej piosenki, bo
warto, aczkolwiek
skoro na razie się nie zanosi na Sprzątaczki,
no to myślę, że rzeczywiście nie będzie
lepszego momentu jak ten, żeby zagrać
ten song Sprzątaczki
i
przekonać się, co to się dzieje
kiedy
ludzie nie sprzątają,
to najpierw
się, myślę,
pożegnamy z naszymi słuchaczami, a potem
jeszcze się odniesiemy do piosenki,
nie pytajcie nas, czy my sprzątamy
z jaką częstotliwością, nie pójdziemy
do Nieczystej Gry, bo raczej
słabo by to wyszło, ale mamy nadzieję,
że dobrze wyszło prowadzenie
tego programu tym, którzy już
robią to 7 lat, są to
Michał Dziwisz i Milena Wiśniewska.
No a na koniec Stanisława
Celińska powie nam, no i w programie
również Anna Nowak-Ibisz pokaże nam,
że jak one
te ludzie brudzą,
to opadają ręce.