RTV Odcinek nr 203 (wersja tekstowa)

Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje
Tyflo Podcast
I taką piosenkę tym razem udało mi się odnaleźć w archiwach naszej radiowej muzycznej biblioteki
Town Walker i Radio na dobry początek 203 już wydania programu RTV
Jakoś tak przyspieszyliśmy ostatnio, ale to może dlatego, że się po prostu dzieje
No wiemy dlaczego, to po prostu staramy się nadążyć za rzeczywistością i tydzień temu, kiedy żegnaliśmy się z wami, mówiliśmy, że nasze spotkanie w kolejnym tygodniu nie jest takie wcale pewne.
A jednak.
Owszem, spodziewaliśmy się jednej nowości na rynku radiowym, natomiast nie przypuszczaliśmy, że również obrodzi w nowe zjawiska w tej sferze telewizyjnej.
i dlatego też jesteśmy dzisiaj z wami, żeby o tym wszystkim opowiedzieć.
Chociaż, no właśnie, dla was to jest dzisiaj, a z waszej perspektywy, kiedy my to mówimy,
to to jest wczoraj, bo my to nagrywamy w piątek, piąteczek, piątunio.
Po 22.
Godzina późna, bo 22.13, ale tak nam się to wszystko ułożyło,
ale po prostu czego się nie robi dla naszych wspaniałych słuchaczy.
Oczywiście, że tak, więc mamy nadzieję, że to doceniacie.
i że będziecie nas słuchać, tak powiedzmy, że na żywo, ja to zawsze opisuję jako po prostu moment premiery, w momencie premiery w takich sytuacjach,
że będziecie nas słuchać na antenie Radia DHT, a potem jeżeli tylko będziecie mieli na to ochotę, to oczywiście audycja dostępna będzie na naszym MixCloudzie,
dostępna będzie też bez warstwy muzycznej na stronach Tyflo Podcastu, pierwszego polskiego podcastu dla niewidomych i niedowidzących,
i także na przykład na naszym YouTubie, czy w innych usługach podcastowych.
Więc zapraszamy bardzo serdecznie, jest gdzie słuchać
i na pewno będzie o czym słuchać i o czym opowiadać
będziemy mieli w tym 203 wydaniu magazynu RTV,
w którym witają Was jak zawsze i niezmiennie Milena Wiśniewska.
I Michał, dziwisz i dodać jeszcze należy, że niezależnie od tego,
z jakiego źródła nas słuchacie i czy to się dzieje w momencie premiery,
czy też później to rekomendujemy, dzielenie się z nami jakimiś waszymi wnioskami,
zażaleniami i innymi wszelkimi rzeczami, z jakimi byście się chcieli z nami
podzielić, sekcja komentarzy na naszym Facebooku chociażby oraz w tych wszystkich
innych serwisach, o których Michał wspomniał, jest do waszej dyspozycji.
Zapraszamy.
Zapraszamy bardzo serdecznie, jak i na już tę właściwą część naszego
programu, do której chyba możemy przejść.
Myślę, że tak.
formalnością stało się znaleźć.
Tak, tak.
Przypuszczamy, że większość z was tutaj nie jest po raz pierwszy, więc wie o co chodzi.
Ale gdyby ktoś zaczynał dopiero swoją przygodę z RTV tak z numerkiem 203,
no to już wie o co chodzi, startujemy.
Tak, musimy owych formalności dopełnić, po których można wystartować,
bo ogólnie start myślę, że będzie takim słowem,
które tutaj będzie się przez ten nasz program przewijało.
Rozpoczynamy od miejsca, w którym z reguły startujemy od kilku tygodni, bo tam rzeczy się dzieją bardzo intensywnie.
Kiedyś mówiłam o tym w kontekście różnych prezesów, którzy władają tym imperium, teraz tam się trochę zmieniła sytuacja.
O imperium na niespokojne wody wypływało.
Imperium likwidatora.
Tak, tak. Właściwie to ja teraz będę mówiła Telewizja Polska S.A. w stanie likwidacji, bo to jest też właśnie taka nazwa, która się przewija nawet w niektórych bardziej oficjalnych dokumentach, o których będzie później być może czas okazji opowiedzieć.
Zgadza się, oni to muszą w oficjalnych dokumentach wpisywać i to jest chyba nawet obowiązek, żeby nawet w jakichś takich sygnaturach, jeżeli teraz Telewizja Polska, czy Polskie Radio, czy też i Polska Agencja Prasowa wysyła jakieś takie oficjalne pisma, to oni tam muszą napisać, że są w stanie likwidacji, bo to powinna być jasna, konkretna informacja np. dla ewentualnego kontrahenta, że takie rzeczy się dzieją, jakby ktoś nie wiedział.
Ktoś żył pod kamieniami i nie wiedział.
Tak więc myślę, że postaramy się tak mówić, bo jest to urok obecnych czasów.
Takie coś się nie wydarzyło nam wcześniej.
Nie wiadomo też jak długo potrwa, ale w przyszłości może się już nie zdarzyć.
Tak więc postaram się nie zapominać o tym wspaniałym członie o stanie likwidacji.
Natomiast przypominam, że to jest stan likwidacji, nie likwidacja.
Tak więc rzeczy się nie likwidują w samej telewizji, tylko się tworzą i powracają.
Jeżeli chodzi o warstwę informacyjną w Telewizji Polskiej,
no to po tym wrogim przejęciu w grudniu,
tutaj sobie tam nawalujcie cudzysłów, ale po nie, jak chcecie,
no to przypomnijmy, że wrócił już serwis informacyjny do telewizyjnej jedynki
pod zmienioną nazwą, bo to już teraz 19.30.
W ubiegłym tygodniu do ekspresu, do teleekspresu
wsiadł po ponad 7 latach Maciej Orłoś, bo lubi wracać tam, gdzie był.
No i chyba podobne moc to przyświeca panu, który się nazywa Jarosław Kulczycki.
Jego już możemy oglądać od jakiegoś czasu w Telewizji Polskiej, konkretnie w TVP Info.
Ale odkąd wiedzieliśmy, że on się tam pojawi, to już mieliśmy świadomość tego,
że prowadzenie tych serwisów, czy rozmów właściwie z gośćmi w TVP Info,
to nie jest jedyne zadanie, jakie przed nim postawiono.
Że on ma, no właśnie, też wrócić tam, gdzie był przed laty do telewizyjnej dwójki
i do ich serwisu informacyjnego, tak aby nadać mu nowy kształt.
No i premierę tego właśnie nowego kształtu mieliśmy w tym tygodniu,
w środę, 10 stycznia, telewizyjna dwójka wznowiła nadawanie panoramy.
Mówię tutaj o nowym kształcie, bo zmieniło się całkiem sporo
i zacząć należy od takiej naprawdę podstawowej rzeczy,
otóż program zmienił godzinę emisji.
Bo być może pamiętacie, że do tego wspaniałego dla niektórych, dla niektórych może nieco mniej grudniowego dnia panoramę można było oglądać o godzinie osiemnastej.
Natomiast teraz ten program jest emitowany znacznie, znacznie później i myślę, że widzom w naszym wieku lub starszym może ta pora czy też jakoś w ogóle ten przedział czasowy taki bardziej późnowieczorny
Może się wydać znajomy, mnie się wydaje, bo pamiętam takie czasy, kiedy panoramy można było w takich, czy też podobnych godzinach oglądać, bo to już nie chodzi, wiecie, o to co do minuty, ale rzeczywiście tak bywało, mniej więcej tak.
Otóż w dni powszednie panorama się pojawia o 22.30, w zapowiedzi krąży informacja, że w soboty o 22.20, że ogólnie w weekendy o 22.20, natomiast ja jeszcze gdzieś czytałam,
że w sobotę to właśnie jest ta 22.20, ale w niedzielę jeszcze wcześniej, bo 22.10 i trwa ten serwis 25 minut.
I ty mi teraz powiedz, zapytam cię o zdanie. Jak sądzisz, czy to jest ruch w dobrym kierunku z tą zmianą godziny?
Czy to w ogóle ma jakieś znaczenie?
Wiesz co, wydaje mi się, że to może być dobry ruch, dlatego że po co dublować programy informacyjne,
które są, tak powiedzmy, w środku dnia.
Mamy Teleekspres, mamy 19.30,
oczywiście wiadomo, mamy też cały kanał TVP Info,
natomiast wydaje mi się, że jeżeli ktoś chciałby sobie obejrzeć takie
nieco bardziej już konkretne, szczegółowe podsumowanie tego, co się działo
w dniu obecnym,
to fajnie sobie tak o tej 22.00 czy 22.30
włączyć panoramę i sobie to wszystko obejrzeć, kiedy już to wszystko się wydarzyło, to wiadomo, że nie będą to aż takie bardzo aktualności i wiadomości z ostatniej chwili, na co mają szansę te wcześniejsze programy informacyjne.
Natomiast wydaje mi się, że taki program ma rację bytu i ja się akurat cieszę, że będzie coś taką właśnie wieczorową porą, bo może nawet czasem będę miał szansę to obejrzeć na żywo.
No tak, masz rację, tam były takie niewielkie odstępy pomiędzy tymi programami, bo godzina, półtorej godziny i to tak naprawdę było wszystko w jednym czasie i jeszcze też transmitowane w TVP Info, a tutaj jednak mamy ten większy odstęp.
No oczywiście, tak jak wiemy, no to nie ma takiego może aż super znaczenia, który jest ten serwis w TVP 2, jak to było dawniej, kiedy to rzeczywiście trzeba było czekać na serwis, żeby się dowiedzieć, co się dzieje, bo w tym momencie możemy sobie włączyć kanał całodobowy.
Czy portal TVP Info, czy jakikolwiek inny.
Wiesz, teraz tak naprawdę to najczęściej to i tak nam już jakakolwiek informacja, która jest bardzo istotna, to przyjdzie jako powiadomienie na telefonie, ale…
No tak, jeżeli muszę wam powiadomić takie rzeczy, ja nie użyłam jeszcze, jakby mi to przychodziło, to już byłoby w ogóle za wiele.
No w każdym razie, może to nie jest decyzja o największym znaczeniu na świecie i dla polskich mediów, chociaż pewnie dla Romówki tak, bo tam to i owo trzeba było zmieniać,
ale chyba rzeczywiście jest ona jakoś zasadna,
jeżeli weźmiemy pod uwagę tutaj motywację Pana Kulczyckiego,
jeżeli chodzi o to, czym ten serwis ma się stać.
Bo tak jak powiedziałam, no czas trwania to około 25 minut,
więc to nie jest tak, wiecie, szybka akcja.
I pozwolę sobie na cytat.
Naszą ambicją jest, aby w każdym programie,
oprócz materiałów czysto newsowych,
wydarzeń z krajów zagranicy, politycznych, społecznych,
medycznych, naukowych i kulturalnych znalazły się także 2-3 materiały analityczne,
w których będzie więcej wypowiedzi ekspertów.
I tutaj też gdzieś tam były takie zapowiedzi, że te materiały mogą trwać nawet ponad 3 minuty,
co, no wiecie, nigdy nie mierzyłam długości materiałów w serwisach informacyjnych,
bo aż tak mnie to nie interesuje, ale no wnioskuję z tego, że to jednak jest nastawienie na ciut dłuższe formy.
wiadomo, że jakoś bardzo nikt tutaj nie tworzy rozbudowanych reportaży, ale chodzi
o taką bardziej pogłębioną analizę, no i istotnie, ok, niech tak będzie.
Niech ten serwis różni się czymś jeszcze od tamtego serwisu, który się pojawia w
telewizyjnej jedynce, no bo po co dublować content.
I dlaczego jedyna różnica ma polegać na tym, że jedno to 19.30, a drugie to
panorama oraz na tym, że jedno jest w jedynce, drugie to w dwójce.
niech faktycznie one cechują się jakimś tam innym podejściem.
Bo tak, jeszcze mam taką refleksję, że w ogóle panorama to jest coś,
co w ostatnich latach też na pewno podlegało, wiecie, wszelkim przeobrażeniom,
jakie się dokonywały za czasów prezesów minionych,
ale to jest coś, co w ogóle jakoś wszystkich ominęło, mam takie wrażenie.
Wszyscy tak bardzo się skupiali na tym, co się dzieje
w tym flagowym programie informacyjnym telewizyjnej jedynki,
że panoramy jakoś tak wszyscy totalnie ignorowali, co się tam dzieje, jakie tam są materiały,
czy tam też jest taka jakość tej propagandy.
Nie mam pojęcia, nikt o tym nie pisał, nikt nie oglądał panorami,
chyba, że z tym możemy, jak coś więcej widziałeś.
Nie, powiem ci szczerze, nie.
Natomiast masz rację.
Zawsze, kiedy podawano przykłady tej takiej siermiężnej propagandy,
to były albo dziewiętnasta…
Nie, wiadomości, przepraszam bardzo.
A myśleliśmy, że się nie przyzwyczaili,
A teraz w drugą stronę.
A teraz w drugą stronę, dokładnie, dokładnie.
Pani Danusia by się obraziła, że się mylą wiadomości z 19.30.
Przepraszam bardzo.
Chociaż jej się też możemy mylić z dzisiaj, w obecnych czasach.
Natomiast jako przykłady takiej propagandy to podawano albo wiadomości,
albo całe TVP Info, a o panoramie tak mówiono mniej albo wcale?
Ja bym nawet powiedział, że wcale.
Teleekspres to tam nie, no bo okej, może troszkę tam było takich treści, ale zawsze to bardziej galeria ludzi pozytywnie zakręciła.
W teleekspresie był Krzysztof Ziemiec, to wystarczy.
No kiedyś, że tak, rzeczywiście.
A jakoś ta panorama sobie była i wszyscy ją świadomie lub nieświadomie ignorowali, poświęcając energię na temat.
A może też by się przydała jakaś analiza, bo przecież wiadomości TVP, no to są nawet obiektem różnych takich analiz, badań, ile razy tam Firdeutschland się pojawiło.
Tak, są ludzie, co mają wszystkie paski pozapisywane.
To może ktoś by i taką jeszcze panoramę zrobił.
Właśnie nie wiem, czy nie za późno, bo to są, wiesz, dane źródłowe.
Zgadza się. A teraz to może być z tym problem już.
No tak, trzeba go archiwizować wcześniej. W każdym razie przyjrzyjmy się tej obecnej panoramie i jej gospodarzom.
Jednym z nich będzie szef, tak jak powiedziałam, czyli Jarosław Kulczycki, no ale to nie tak, że on będzie sam całą robotę odwalał,
bo oprócz niego zobaczymy jeszcze pana Piotra Jędrzejka, zresztą możemy go już oglądać od stycznia w TVP Info, bo tam prowadzi poranki.
Wcześniej z kolei mogliście go oglądać w stacji Polsat News, jeżeli taką wą śledzicie.
Natomiast tutaj jeszcze nie są wszyscy, bo z zapowiedzi wynika, że będzie jeszcze jedna osoba,
doświadczona prezenterka telewizyjna, tak więc i dla Pani się znajdzie tu miejsce,
ale na razie wiąże ją umowa z innym pracodawcą.
Także nie mamy żadnej wiedzy i hipotez, kto by to mógł być, czekamy.
No i oczywiście zmiany też w gronie reporterskim.
Mamy tutaj nowe twarzy, między innymi są to Bartłomiej Bublewicz z Onetu i Maciej Gąsiorowski z TVN-u.
Oni już zresztą przygotowywali materiały dla serwisu TVP1 19.30,
a jak widać tutaj jednak panorama to będzie takie miejsce, w którym ostaną się na stałe.
Odno do tego dołączy do nich Daniel Haliński z Radia Eska.
Tak, to też były takie zapowiedzi, że kilku dziennikarzy z Radia Eska się przetransferuje do telewizyjnej jedynki,
ale to takie nazwiska, czy w ogóle do TVP jako takiego, TVP Info też,
ale to takie nazwiska, przyznam, mniej mi znane,
bo ta informacyjna sfera Radia Eska
to może nie jest to, co jest najbliższe mojemu sercu,
ale do tych okolic medialnego świata jeszcze będzie dzisiaj okazja wrócić.
Natomiast to też nie jest tak, że oni się ze wszystkimi absolutnie żegnają,
bo mówi pan Kulczycki, że część zespołu poprzedniej panoramy zostaje.
ja mówię o takich osobach jak np. Joanna Bukowska-Kasprzak,
możecie kojarzyć, myślę, takie nazwisko i ten głos z Panoramy,
bo ja kojarzę gdzieś tam nawet z dawniejszych czasów jej materiały.
Czy Małgorzata Wiśniewska, tutaj chodzi o jakieś materiały o zdrowiu.
Tak więc to też nie jest tak, że się ze wszystkimi żegnają absolutnie.
A jeszcze wracając do tej pory emisji,
bo to też nie jest jeszcze taka sprawa do końca przesądzona,
bo Jarosław Kulczycki nie ukrywa,
że będzie dążył do tego, żeby główne wydanie Panoramy
było emitowane o godzinie 22.
No ja też pamiętam takie czasy.
Czyli tak, jak kiedyś właśnie było.
Ja to najbardziej pamiętam.
Ja też.
Albo o 22, a jeszcze, jeszcze wcześniej, wcześniej to,
jak dobrze pamiętam, była o 21.
Tak, rzeczywiście, bo wiedziałeś o tym i mi się przypomniało.
Istotnie.
Ale ta 22 to jest dobra godzina.
Taka, taka akurat.
Nie za późno, ale też nie będzie się
ludziom przerywało serialu, no nie, bo to w dzisiejszych czasach już jest nie do zrobienia.
To w ogóle właśnie na ten moment jest nie do zrobienia, w niektóre dni, żeby to była taka pora,
bo tam wiecie, jakieś na sygnale trzeba puścić, więc to rzeczywiście
pan Kulczycki będzie musiał popertraktować, żeby taką porę mu wygospodarowali.
On to w ogóle właśnie marzenia miałby takie, żeby panoramy były dwie w ciągu dnia.
No, my też pamiętamy takie czasy, prawda, że panorama była o 13,
potem taka właśnie po 18, coś tam,
Ja pamiętam po szesnastej, że była.
Też. Jeszcze rano oczywiście w ramach śniadaniówki.
One też przecież były w ramach pytania na śniadanie w ostatnich miesiącach.
I nie wiem co tam się teraz dzieje, szczerze mówiąc.
Nie mam siły na telewizję śniadaniową.
Czy tam są jakieś takie wydania flashowe.
Więc no na ten moment nie da się tutaj tak tego zrobić,
jakby pan Jarosław chciał, a już w ogóle zwłaszcza to się chyba nie da
tak zrobić, jak on rzeczywiście marzy, żeby były takie dwa wydania w środku dnia
takie właśnie krótsze, takie typowo informacyjne, wiecie, 15 minut po 16 czy coś
i po 22 to takie bardziej analityczne.
No, ale wiecie, trzeba emitować jakieś powtórki dawnego Koła Fortuny
albo czegoś tam i nie ma czasu na jakieś informacje.
Wiesz co, ale wydaje mi się, że tu podstawową kwestią jest jedno,
Mianowicie to, kiedy TVP będzie mogło pracować na Placu Powstańców i wtedy wiele rzeczy się stanie możliwymi,
bo tu chyba nawet nie jest kwestia kadr, bo przypuszczam, że z kadrami to oni problemu nie mają,
natomiast jeszcze te kadry muszą mieć odpowiednie stanowiska, narzędzia do pracy,
a skoro zostało to wszystko rozdzielone między dwie lokalizacje w TVP
i właśnie ta lokalizacja informacyjna w tym momencie jest dla nich niedostępna,
no to jest problem z produkowaniem tego typu programów.
Takie mam wrażenie.
No, oczywiście, że tak.
Jeżeli chodzi jeszcze o te kwestie personalne,
bo tutaj powiedzieliśmy, że w Panoramie się nie ze wszystkimi żegnają
i w TVP Info też się nie ze wszystkimi pożegnali, z większością owszem.
Ale jednak były takie zapowiedzi tych, którzy do Telewizji Polskiej przyszli,
że oni biorą pod uwagę to, co osoby dane robiły wcześniej,
ale to też nie jest tak, że z każdą jedną będą się żegnać.
Nie mówimy już o jakichś wydawcach czy osobach, których na antenie nie widać,
które są doświadczone i pracowały tutaj przez lata
i nie ma powodów, żeby ich zwalniać, w tym sensie, że po prostu mają kompetencje.
ale w sobotę zrobiła się taka mini aferka w mediach społecznościowych,
kiedy w TVP Info informację zaczęła prezentować niejaka Elżbieta Żywioł,
czyli prezenterka, którą można było zobaczyć za starych, dobrych czasów,
starego, dobrego TVP Info.
I no, internautom nie do końca się to spodobało,
bo zaczęli wyciągać jakieś materiały, w których rzeczywiście ona,
No może nie tyle sama prezentowała jakąś nienawistną retorykę,
bo ona chyba jako takich rozmów, wiecie, z gośćmi, to nie do końca była od tego,
chociaż może coś jej się zdarzyło poprowadzić,
ale bardziej była osobą prezentującą informację,
czyli było, nie było, swoją twarzą jakoś próbowała uwiarygodnić te treści,
te paski, grozy i to wszystko inne, czyli była w tym.
I czy w takim razie taka osoba powinna pracować tutaj i dalej?
Są tu teorie różne.
Jedna jest taka, że absolutnie oczywiście nie.
Druga jest taka, że tak pod warunkiem, że usłyszymy spowiedź tej osoby i damy jej rozgrzeszenie.
I że przede wszystkim żal ze grzechy tutaj się pojawi.
Trzecia jest taka, że jest sens, żeby pojawiało się trochę tych osób z dawnego TVP Info,
żeby uwiarygodnić wizerunek tej nowej odsłony stacji w oczach tych dawnych widzów.
O ile oni oczywiście zostali, bo tam część to rzeczywiście poszła do tej Telewizji Republika,
chyba na razie wyniki oglądalności nowego TVP Info nie są jakieś super.
No ale okej, jestem w stanie zrozumieć ten argument, natomiast o ile możemy dyskutować
kwestii ludzi robiących rozrywkę, czy jak ktoś prowadził
śmieszny teleturniej albo koncerty, to czy należy go zwalniać.
Tutaj też już o tym rozmawialiśmy.
No to wydaje mi się, że w tej kwestii informacyjnej ona była taka,
że no jednak ludzi do poprowadzenia tego chętnych naprawdę chyba nie brak.
I czy pani Elżbieta Żywioł to jest tutaj potrzebna osoba?
No, Telewizja Polska też stwierdziła, że poradzą sobie jakoś bez i zapowiedziano, że ona już nie będzie się pojawiała w TVP Info.
Nie powiedzieli, że ją zwolnili. Ja czegoś takiego nie widziałam, więc być może po prostu zostanie oddelegowana do innych zadań, a nie będzie pojawiała się na antenie.
I to jest, wydaje mi się, tak. I to jest, wydaje mi się, słuszny kierunek, że…
Wiesz, ja nie mówię na pewno, tak? Może oni nam nie mówią całej prawdy, może powiedzieć, że nie ma pracy, ale może po prostu siedzi i przerzuca kartki na biurku.
No bo wiesz, albo gdzieś tam pracuje w jakimś archiwum, coś robi, dostaje za to pensję i okej.
I w takiej sytuacji, jeżeli coś takiego by było, bo też wiadomo, że różną ludzie mogą mieć sytuację.
I to fajnie się gdzieś tam, powiedzmy, wypisuje komentarze na Facebooku, czy w jakichś innych mediach społecznościowych,
Natomiast to jest bardzo często, bo też nie zawsze, bo niektórzy po prostu, podejrzewam, że zwyczajnie byli łasi na pieniądze, które w telewizji polskiej nie były wcale małe.
Od czego się dowiadujemy.
Natomiast sytuacje są naprawdę różne i ja zawsze jestem taki dość daleki od takiego jednoznacznego sądu.
Ale rzeczywiście, jeżeli ktoś był z tą propagandą kojarzony,
no to jeżeli ma sytuację taką, jaką ma, być może jakąś cięższą,
aż tyle nie zawinił, dokładnie, no to w tym momencie myślę, że w telewizji polskiej jest tyle pracy,
że można to wszystko ze sobą pogodzić.
A co wy uważacie? Chętnie poczytamy wasze komentarze, choć nie możemy.
możemy zapoznać się z nimi tutaj na żywo i ich włączyć do audycji,
ale wiemy tutaj, że stanowiska mogą być różne, więc jeżeli macie
albo tożsame z nami, albo właśnie przeciwne, to chętnie tutaj przyswoimy wasze argumenty.
Przenieśmy się teraz do tego serwisu informacyjnego, o którym było u nas
tydzień temu, że wrócił, tak jak powiedzieliśmy, bo Maciej Orłoś lubi wracać.
No i są też inni, którzy właśnie wracać lubią, w miejsce podobne,
chociaż w tym miejscu aż tak dokładnie tej pani, o której będę mówiła, nie było jeszcze.
Otóż współpracy z Teleekspresem zaczęła Justyna Dżbik-Kluge.
Ona przedstawia w programie informacje o kulturze i materiały Justyny Dżbik-Kluge
będą pojawiały się kilka razy w tygodniu.
A dlaczego mówię, że trochę też lubi wracać tam, gdzie była?
no bo z Telewizją Polską, ona była związana, wręcz w niej startowała,
bo takim programem, w którym są jej korzenie, był rower Błażeja.
Później zresztą była taka jakaś średnio udana próba reaktywacji roweru,
czyli poziom 2.0, ale to w ogóle nikt tego nie pamięta, nikogo to nie interesuje,
czyli też jakiś taki program dla młodzieży, ale młodzież nie była zainteresowana,
ale właśnie Pani Justyna też tam coś próbowała.
To, z czym przede wszystkim jednak chyba głównie się ją kojarzy, to jest radio, czyli Polskie Radio, czyli Radio Z,
i ta audycja m.in. Halo Z, do której ludzie mogli dzwonić, to też współpraca z Radiem 357,
no ale jednak jak widać gdzieś tam się tęskni do tej telewizji.
I to jest kolejna nowa twarz w Telexpressie, bo od jego wznowienia w zeszły czwartek
informacje muzyczne przygotowuje i przedstawia już nie Marek Sierocki,
o czym mówiliśmy, tylko Mateusz Jędraś, on był wcześniej związany
między innymi z Forfun TV, z Eskom TV i z Nową TV.
Natomiast jeżeli chodzi o Marka Sierockiego, to tak jak powiedzieliśmy,
to, że znika z Telexpressu nie oznacza jako takiego jego zniknięcia
z Telewizji Polskiej wbrew plotkom.
I informacje są takie, że on był na rozmowie z samym panem Tomaszem
sygutem obecnym dyrektorem generalnym i że szykuje się coś nowego, więc być może dostanie jakiś nowy, super, wspaniały program,
w którym nie wiem co będzie robił, prezentował jakiś swój znowu miks przebojów czy coś.
Bo jeżeli chodzi o szansę na sukces, to tutaj chyba to się potoczy jednak inaczej, ale myślę, że będzie też okazja, żeby o tym powiedzieć.
Tak więc takie są nowości, no ale niestety niektórzy sobie idą, bo takie tutaj decyzje zapadły,
ale natomiast próbują rozwijać się tutaj, prawda, w innych miejscach.
Mowa o pani Anicie Gargas.
Ona zapowiada nową odsłonę swojego programu reporterskiego
po tym, jak współpracę z nią zakończyła Telewizja Polska.
Tacy są właśnie niewdzięczni. Mieli magazyn śledczy i nie chcą.
Magazyn ma być emitowany na YouTubie,
a z dziennikarką chciałaby znów współpracować Telewizja Republika,
Bo jak przypomina Tomasz Sakiewicz, to w ogóle jest coś zupełnie naturalnego, bo ona należy do założycieli tej stacji, więc tutaj ta współpraca jakoś się sama narzuca, skoro już w Telewizji Polskiej pani Anity nie będzie.
Zresztą magazyn Śledczy to chyba też w Republice się pojawiał, jak dobrze pamiętam. I ten format po prostu przeszedł za nią do TVP.
Niczego nie wykluczam, nie wiem, to ty osób w ostatnich tygodniach psychofanisz Republikę.
A jeżeli chodzi o ten magazyn w nowej odsłonie, tej internetowej, to jego powrót zapowiedziano na portalu, na platformie X dawniej, Twitter.
Jeżeli chodzi o to, jak ta nowa odsłona ma wyglądać, no to zmieniono logo to raz, a dwa, że z nazwy magazyn śledcza Nity Gargas usunięto przymiotnik.
Więc teraz proszę wszyscy mentalnie wracamy do szkoły podstawowej i sobie proszę w głowach powiedzieć, jak w takim razie będzie brzmiała ta nazwa.
Nie wiem, co to zmienia w waszym życiu, no ale tak właśnie będzie.
Ja się tylko zastanawiam, dlaczego tę wspaniałą informację ogłoszono na iksie, a nie na albikli.
Kto może znać rozwiązanie tej zagadki?
Natomiast wracając do, jako takiego zniknięcia Pani Anicy i jej magazynu z Telewizji Polskiej,
to w drugiej połowie grudnia i na początku stycznia w TVP1
nie pokazano trzech odcinków, które zostały już nagrane.
To były odcinki, które dotyczyły śmieci z Niemiec przywiezionych do Polski
oraz korupcji w parlamencie europejskim.
No, ważny temat, nie chcieli pokazać, no.
O tym, że to nie zostanie pokazane informowano na profilach
w portalach społecznościowych programu, zaznaczając,
że jego redakcja nie może opublikować tych odcinków na przykład w internecie,
bo prawa do nich ma Telewizja Polska.
Natomiast wcześniejsze odcinki magazynu to nie jest tak jak z serialem Reset,
że już tam ograniczono możliwości jego oglądania,
bo przynajmniej na razie dalej można je zobaczyć na platformie TVPVOD,
ale jeżeli chcecie, to spieszcie się oglądać Panią Anitę,
tak szybko mogą ją również z tej platformy zdjąć.
Ale właśnie jeżeli chodzi o tę współpracę z Telewizją Polską,
to Anita Gargas zaczęła ją jesienią 2016 roku.
Jej magazyn śledczy początkowo był
emitowany we wtorki wieczorem, potem w środę, od jesieni 2018 roku w czwartki
około godziny 22.30, czyli po sprawie dla reportera.
Na szczęście nikt nie mówi nic o tym, aby
coś się miało zmienić w sprawie pani Elżbiety Jakorowicz.
I oby tak oczywiście zostało.
No właśnie to jakieś takie niezamierzone było, bo chciałam przejść
tak jakoś w miarę płynnie ze sfery informacji i publicystyki do sfery kultury i rozrywki.
No i myślę, że Elżbieta Jaworowicz jest takim łącznikiem między tymi światami.
I ona jest w ogóle tutaj wszystkim, prawda?
Oczywiście.
Bo powiemy teraz o pewnym koncercie, który pokaże Telewizja Polska.
Dwie jej anteny teoretycznie mają go pokazać, tak gdzieś tam nam się udało wyczytać.
No i myślę, że jest to w pewnym sensie jakiś taki znak tych nowych czasów,
bo raczej Telewizja Polska, przepraszam, Telewizja Polska S.A. w stanie likwidacji,
długie to, ale muszę, więc ten właśnie podmiot, jak jeszcze nie był w stanie likwidacji
i w swojej poprzedniej wersji, chyba nie pokazałby takiego wydarzenia, co?
Też mi się tak wydaje, a nawet w sumie to pojawiły się informacje, że to wydarzenie
będzie transmitowane na trzech kanałach telewizyjnych.
Tak, tak, aż na trzech. W TVP3, TVP1 i telewizji Polonia.
Otóż te stacje telewizyjne pokażą Koncert Polska jako wspólnota.
Wydarzenie to jest częścią piątej rocznicy śmierci Pawła Adamowicza.
Widowisko będzie można obejrzeć w sobotę o 20.30 w Trójce.
Natomiast o godzinie 14.20 na antenie TVP1, a jeżeli te dwie pory nie są dla was odpowiednie,
no to jest jeszcze 18.10 na antenie telewizji Polonia.
Więc dziś w sobotę 20.30, a niedziela 14.20 i 18.10.
To nie tak, że to już było. Spokojnie, my ogarniamy rzeczywistość.
Właśnie, bo niedziela 14.20, telewizyjne jedynce, tak.
Dokładnie. Koncert odbędzie się w Bazylice Mariackiej w Gdańsku, a wystąpią m.in. Bowska, Ewelina Flinta, Tadeusz Sejbert i Anna Rusowicz.
A gospodarzami będą Agnieszka Chyrzy i Krzysztof Łobodziński.
Przypomnijmy, że Paweł Adamowicz zmarł 14 stycznia 2019 roku w wyniku ran zadanych nożem w czasie zamachu na jego życie w trakcie finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
No i też wiemy, jak Telewizja Polska podchodziła do postaci Pawła Adamowicza, wiemy, że niektórzy gdzieś tam doszukują się i mówią o tym, że to jaka narracja była budowana wokół Pawła Adamowicza mogła mieć wpływ na to, co narosło w głowie Stefana Wu.
Wiemy też, że oni tam później próbowali różne dziwne fikołki wykonywać, że nie, nie, nie, nie, my nie, nie, nie, tam potem Krzysztof Ziemiek, coś tam, no dużo się działo, no w każdym razie, oczywiście to nie jest tak, że już po śmierci oni dalej, wiecie, brnęli w to i emitowali te nienawiste materiały od Adamowiczu, bo już wiedzieli, że im nie wypada, ale koncertu takiego, to nie sądzę, że nie pokazali.
Aczkolwiek ten skład to mi się wydaje takim połączeniem trochę starego i nowego, bo Tadeusz Seibert,
człowiek, przypominam, z mojego miasta, no, gwiazda, The Voice of Poland,
jak najbardziej w tych wszystkich koncertach, na różne okazje się pojawiał w ostatnim czasie.
Może to mieć jakiś związek z tym, że nie ma własnego repertuaru,
który się cieszy popularnością, a jakoś sobie trzeba radzić w życiu?
Nie wiem, choć się domyślam właśnie, że mogą te rzeczy być powiązane ze sobą.
Ale na przykład Bowska, no to mi się właśnie wydaje taką wykonawczynią
bardziej związaną z tą sceną TVN-u, no nie?
Trochę taka alternatywa, coś.
No to chyba, nie wiem, nie kojarzę, ale chyba jej tam nie bywało.
Ma też być chór Music Everywhere, to jest chór z Gdańska.
Tak więc też no, no te okolice, z którymi Paweł Adamowicz był związany.
Więc no, myślę, że jeżeli chcecie jakoś wrócić właśnie do wspomnień
eee, uhonorować jakoś też w swoich głowach tę postać.
Eee, no to, to być może warto zerknąć.
Może też muzycznie to będzie ciekawe wydarzenie.
Eee, no i jesteśmy właśnie w tym wątku takim eee, kulturalnym,
bo trudno tutaj mówić o tym koncercie, że on nam dostarczy jakąś rozrywkę.
Bardziej chyba o refleksję chodzi, ale pozwolę sobie na przejście
do takiego rozrywkowego tematu, bo słuchajcie, okazało się wreszcie,
dokonało się wreszcie, temat, który jest, jak wiecie, moim konikiem, więc postaram się nie mówić o nim przez 3,5 godziny, tylko przez 2,5 może.
Wreszcie wiemy, w jaki sposób Telewizja Polska S.A. w stanie likwidacji wybierze reprezentanta na konkurs Piosenki Eurowizji,
którego wyślę do Szwecji w tym roku, bo już po prostu wszystkie inne państwa też wiedzą, albo już wybrały, albo są w trakcie,
a Telewizja Polska przez to, że jest w stanie likwidacji, to jakoś tak no nie mogła się tutaj pozbierać.
I w poniedziałek wieczorem gruchnęła na socialach wiadomość, że będzie wiadomo to…
No właśnie, jeden z profili napisał, że we wtorek, drugi, że w środę,
więc znowu było zamieszanie, bo jesteśmy w Telewizji Polski, przypominam, ESA w stanie likwidacji.
Ale ostatecznie się okazało, że to wtorek i w pytaniu na śniadanie ogłoszono,
że odbędą się preselekcje wewnętrzne.
Co to znaczy? Bo mamy tak naprawdę trzy możliwości wyboru reprezentanta na Eurowizję.
Albo wybieramy kogoś wewnętrznie, czyli Telewizja Polska nie przyjmuje zgłoszeń piosenek,
tylko mówi Rafał Brzozowski, śpiesz, deride i jedziesz.
Albo mamy preselekcje publiczne. To chyba tego nie trzeba tłumaczyć.
Ludzie nadsyłają swoje zgłoszenia i organizowany jest koncert,
który ogląda widownia, oglądają ludzie przed telewizorami i głosują.
mogą też głosować do tego jurorzy lub nie.
I ludzie chcą Jana, a jedzie Blanka, no nie?
Znaczy, no nie chcę, żebyście skojarzyli przez to publiczne preselekcje z jakimiś nieprawidłowościami,
ale tak się to u nas kończy.
Tu u nas tak, po prostu.
I jest jeszcze opcja numer trzy, preselekcje wewnętrzne,
czyli znów jak nazwa wskazuje, ludzie nadsyłają swoje propozycje,
ale nie ma koncertu, jest za to komisja jurorska, która dokonuje wyboru.
No i ten wybór jest ogłaszany.
I mnie się wydaje, że w tej sytuacji, którą mamy teraz, to to jest najlepszy wybór, jaki mógł być.
Bo owszem, jest ta Justyna Steczkowska, która bardzo chce, no i jedni mówią, że to dobry utwór, drudzy, że nie.
Ale tak na dobrą sprawę, przecież my tego nie wiemy na ten moment, może będą istniały jakieś propozycje lepsze, prawda?
Bo nie wszyscy kandydaci potencjalni jeszcze swojej piosenki pokazali.
Więc dlaczego nie dać im szansy ich pokazać?
Ale z drugiej strony oczywiście byłoby super, żeby je pokazali w koncercie zorganizowanym publicznie, tylko że już nie ma na to czasu.
A jeżeli to ma być robione byle jak, skręcane w pięć minut, jakoś wiecie na szybko, nie ma teraz w ogóle po prostu ludzi, którzy by się tym mogli porządnie zająć.
Więc lepiej chyba faktycznie organizować porządne preselekcje publiczne od kolejnego roku.
Robić je już faktycznie dobrze, bez jakichś manipulacji, żeby nie było też jakichś podejrzeń, że manipulacje zostały dokonane.
żeby te preselekcje stawały się marką, tak, aby już była powtarzalna nasza metoda wyboru,
żeby artyści wiedzieli, że mają się zgłaszać, że mogą już co roku się szykować w tym konkretnym momencie roku,
a nie, żeby zaraz po prostu co roku jest loteryjka, jaką metodę wybierze Telewizja Polska.
Ale ten rok można sobie jeszcze potraktować jako taki rok przejściowy.
Miejmy tylko nadzieję, że to będzie takie, wiecie, w pełni transparentne w tym sensie,
że dowiemy się, no mamy się dowiedzieć, kto będzie w tej komisji uroczkiej,
i że to będą rzeczywiście eksperci, a nie ciocia, pani, która parzy kawę w TVP, no nie?
Że rzeczywiście oni będą mieli kompetencje do tego, żeby dobrze wybrać.
No i niech będzie jak będzie, no.
Że tutaj nie będzie jakichś nacisków wytwórni, czy coś.
No, myślę, że jest to na ten moment najlepsze, co mogli zrobić,
ale właśnie tak troszeczkę się tutaj nabijałam z tej telewizji polskiej AISA w stanie likwidacji,
bo istotnie w tym regulaminie preselekcji wewnętrznych,
który oni musieli opublikować, tam wiesz, co któryś punkt jest, że
Telewizja Polska S.A. w stanie likwidacji zastrzega sobie prawo do zmian regulaminu.
Telewizja Polska S.A. w stanie likwidacji mówi, że coś tam, coś tam, coś tam.
I to się wiesz, przewie po prostu przez ten regulamin, no czegoś takiego,
co chyba po prostu jeszcze nie było i wygląda to rzeczywiście zabawnie,
że w stanie likwidacji jest telewizja, ale walczy, ale robi preselekcje.
Dlatego się to czyta nieco zabawnie, więc
no temat oczywiście ja będę śledziła.
Do 2 lutego, do 22 można nadsyłać swoje propozycje.
Tak jak mówiłam, Justyna Steczkowska chce.
Chce Luna, ale nie znamy jej piosenki.
Chce Marcin Maciejczak, który ma jakieś dwa utwory,
ale ich też nie znamy.
I on na razie ich nie zamierza nam pokazywać.
To będzie zależało od właśnie wyników tych prestelekcji.
TikTokerka, influencerka Izabela Zabielska już swoje utwory opublikowała.
I masę jakichś dziwnych osób, niektóre jakieś propozycje to ewidentnie jakiś taki trolling jest.
No ale dobra, no wyślą eksperci oceniu.
No i tutaj jest jeszcze jeden wątek, jeszcze jeden powrót tego kto lubi wracać tam gdzie był.
Artur Orzech miał podobno przyjąć propozycję komentowania tegorocznej Eurowizji.
To byłby już 25 raz kiedyby konkurs skomentował.
Zresztą byłby to też dla niego powrót, bo chyba pierwszy konkurs, który on komentował, był w 90-tych latach właśnie w szwedzkim Malmö i teraz też by tam właśnie dotarł.
Także znów, to nie jest moim zdaniem idealna osoba, bo wbrew temu, co wiele osób uważa, że on jest największym ekspertem od Eurowizji w Polsce, nie, bo popełniał też błędy.
Na przykład mówiąc o tym, że państwo Wielkiej Piątki to są państwa, które zakładały Eurowizję.
Nie, to są państwa, które po prostu płacą najwięcej.
No i kto tam gadał? Trochę takich głupotek.
No ale na pewno była to większa wiedza niż Marek Sierocki i Olek Sikora.
Więc jeżeli teraz nie ma innego pomysłu na inną osobę, to rzeczywiście niech wraca.
Nikt nie każe też oglądać tego w TVP.
Można na YouTubie to oglądać jak ktoś jest z komentarza.
komentarza. Także idealnie nie jest, ale na pewno lepiej od tego co mieliśmy.
No i też być może poprowadzi szansę na sukces.
Zobaczymy jak to się tutaj wszystko ułoży, ale gdzieś też takie zapowiedzi są.
Także pan Marek by wtedy spadł do jakiegoś innego programu, rzeczywiście jakiejś
nowości, która by mu tam została zaoferowana.
Także tak się dzieje w sferze rozrywkowej.
Natomiast też się troszeczkę tutaj zmienia, jeżeli chodzi o pewne technikaria, prawda?
I o tym wam tutaj koniecznie musimy opowiedzieć, bo być może coś to zmienia w waszych życiach.
Otóż te zmiany, o których teraz powiemy, wydarzyły się w nocy, z piątku na sobotę,
więc dla nas to jest jeszcze przyszłość, a dla was to jest przeszłość.
Pomyślcie o tym.
W nocy z 12 na 13 stycznia, czyli właśnie z piątku na sobotę,
telewizja polska usunęła duble telewizyjnej jedynki,
telewizyjnej dwójki i TVP Info z multiplexu szóstego i dzięki temu od
soboty do tego właśnie szóstego multiplexu wrócą
Alfa TVP, TVP Polonia i telewizja Bielsat.
Przypomnijmy genezę, dlaczego to się tak
wydarzyło, że tutaj mieliśmy te duble, w połowie grudnia 2023 roku
Zmienił się standard nadawania kanałów TVP na multiplexie trzecim.
Nie wszyscy sobie zdawali sprawy do ostatniego momentu do tego stopnia,
że niektórzy aż wykonywali w nocy pewne telefony do pewnego prezesa,
żeby się o tym dowiedzieć.
Natomiast Telewizja Polska, aby zapewnić widzom dodatkowy czas
na przystrojenie odbiorników, uruchomiła czasową równoległą emisję
kanałów TVP1, TVP2, TVPinfo, TVPabc i TVPkultura,
które były nadawane równocześnie z dwóch multiplexów.
No i właśnie teraz, 13 stycznia, oferta programowa TVP w telewizji
naziemnej osiągnęła swój docelowy kształt i tak oto w multiplexie trzecim
mamy TVP1, TVP2, TVP3, TVPinfo, TVPsport, TVPhistoria, TVPkultura
i TVP ABC, a w szóstym mamy TVP Kobieta, TVP Dokument, TVP Nauka, TVP Rozrywka, TVP Polonia, Alfa TVP i Bielsat.
Więc tak to się przedstawia. Natomiast miało to być jeszcze ciut inaczej, bo poprzednie władze TVP
poinformowały Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, że 13 stycznia do Multiplexu szóstego wróci także
anglojęzyczny kanał TVP World, ale go już nie ma, bo emisja stacji została
zawieszona 20 grudnia, czyli wtedy, kiedy TVP Info i TVP 3 i my się tym kanałem
nie zajmowaliśmy, bo wybaczcie, było tyle informacji innych związanych z tymi
kanałami informacyjnymi, które bardziej obchodzą wszystkich, bo mówmy się,
TVP World absolutnie nikogo nie interesuje, poza ludźmi, którzy dzięki temu
mieli chleb, bo tam pracowali, ale ten kanał nie wrócił, w przeciwieństwie do TVP Info i TVP 3, więc go nie ma i nie może zagościć w multiplexie szóstym.
Widzowie, którzy odbierają kanały telewizyjne w nowym standardzie DVB-T2 HEVC, czyli np. TVP Kobieta, TVP Dokument czy TVP Nauka, także jakie macie,
to powinniście jedynie przystroić swoje odbiorniki i zaktualizować listę kanałów.
Na nowszych dekoderach i telewizorach skanowanie kanałów powinno się odbyć automatycznie,
natomiast w przypadku problemów Telewizja Polska tutaj odsyła do swojej infolinii
albo też na taką stronę internetową telewizjanaziemna.pl,
więc jeżeli macie jakieś problemy z odbiorem czegoś, to nie jest wykluczone,
że tam po prostu jak wejdziecie, to wszystkie wasze kłopoty się rozwiążą.
Natomiast kończąc już temat telewizji polskiej, no to jej kłopoty można powiedzieć, że nie opuszczają.
Bo mieliśmy w tym tygodniu takie pewne wątki, którymi my się nie będziemy dokładnie zajmować,
bo już wiele razy mówiliśmy, że meandry prawa to nie jest coś, co jest naszą specjalizacją.
Ale myślę, że warto to odnotować, że sąd rejestrowy oddalił wniosek o wpisanie zmian w zarządzie
oraz Radzie Nadzorczej TVP, które Minister Kultury ogłosił przed wprowadzeniem
spółki w stan likwidacji, czyli wiecie te tam nowe wszystkie personalia,
o których mówiliśmy, że one się dokonały, ale przed likwidacją jeszcze,
czyli to by sugerowało, że ta ścieżka, którą obrał Minister Sienkiewicz,
nazywany przez niektórych pułkownikiem, że ona taka nie jest wiecie do końca
krystalicznie czysta pod tym prawnym względem, no i w związku z tym trochę
szkoda, że te nasze nowe, rzetelne, no właśnie już niewiadomości, nowy rzetelny serwis informacyjny 19.30
postanowił pominąć ten wątek, oczywiście wiem, że najchętniej, no to nie mówi się o sobie źle.
Źle, no tak.
No ale jednak nie zaszkodziłoby, no nie, wiem też, że żyliśmy ostatnio sprawą tych dwóch więźniów politycznych,
proszę sobie narysować cudzy słów, no ale mimo wszystko jednak jakaś tam chwilka by się znalazła
I do tego też wniosku doszedł prezserwis, który postanowił zadzwonić do pana Pawła Puski, który kieruje serwisem 19.30 i go zapytali, dlaczego się do tego w żaden sposób nie odnieśliście.
No i podobno on miał, z tej okazji, że usłyszał to pytanie, to miał odłożyć słuchawkę.
Ja tkwię w takiej łudzie i wierzę, że jemu po prostu telefon się psuje, bo takie standardy z rzucaniem słuchawką nie wydają mi się tym, czego byśmy oczekiwali od tych mediów publicznych w nowej odsłonie, prawda?
To prawda, zwłaszcza jeżeli ktoś jest jednak na stanowisku zarządczym.
Później, zdaje się, on powiedział, że nie ma nic do powiedzenia w tej kwestii.
I okej, to jestem w stanie zrozumieć i przyjąć.
Jest gdzieś tam, powiedzmy, mógł skierować to jakoś tam, powiedzmy, nie wiem, do kogoś wyżej
albo się nawet zasłonić kimś od public relations.
Chociaż to też taka dość słaba akcja, natomiast takie po prostu zbywanie, rzucanie słuchawką, no nie, jest to zwyczajnie słabe.
No, też nie takich standardów oczekiwaliśmy. No i był drugi wątek, wokół którego były ludzkie dramaty, bo w środę chyba to się wydarzyło,
że portal wirtualnymedia.pl dotarł do oświadczenia, które wydał Daniel Gorgosz,
czyli to jest likwidator spółki Telewizja Polska i tam w nim napisano o tym,
że zamknięty zostanie i rzeczywiście został budynek TVP przy Placu Powstańców Warszawy 7,
w którym mieści się Telewizyjna Agencja Informacyjna i tutaj sobie pozwolę na cytat,
w związku z licznymi przypadkami nadużywania uprawnień wynikających z wykonywania
mandatu parlamentarzysty, które mają miejsce od 20 grudnia 2023 roku, a które prowadzą do wpuszczania na teren obiektów TVP osób do tego nieupoważnionych,
co skutkuje licznymi naruszeniami na szkodę TVP oraz jej pracowników. Boże, to jest najdłuższe zdanie świata. Człowieku, pisz prostsze zdania.
a także zapowiadanym na dzień jutrzejszy, tak, bo to było w środę,
to jest 11 stycznia Marszem Wolnych Polaków, strasznie się to czyta,
który ma odbywać się między innymi pod siedzibą TVP przy placu Powstańców Warszawy 7.
Uwaga najważniejsza, podjąłem decyzję o zamknięciu dla osób postronnych obiektów TVP
przy ulicy Powstańców Warszawy 7 od dnia 11 stycznia do odwołania.
On tam dalej argumentuje, że tutaj chodzi o ochronę bezpieczeństwa ludzi, ale też mienia telewizji polskiej.
Oczywiście nie musimy mówić, że to się nie spodobało politykom Zjednoczonej Prawicy Prawa i Sprawiedliwości.
I oni już zapowiedzieli doniesienie do prokuratury, że uniemożliwia się realizację uprawnień posła do przeprowadzania interwencji poselskich.
No i tam też siedziały jakieś sceny, prawda, że tam policja otoczyła ten budynek i że ci biedni ludzie stamtąd nie mogli wyjść.
I tam chyba cały czas siedzi Michał Adamczyk w tym budynku.
Chyba tak, ale powiem wam szczerze, że to jest dziwne trochę, ja nie wiem, bo skoro to też miało związek z Marczem Wolnych Polaków, to nie można już ich otworzyć, tych ludzi.
Nie wiem, czy oni tam mają co jeść, to kolejni więźniowie nasi.
Wiesz co, ale pytanie, czy rzeczywiście tam stamtąd nie można wyjść, bo ja czytając to, to tak bardziej zrozumiałem, że tam nie można wejść, ale jak chcesz wyjść, to okej, tylko już po prostu nie wejdziesz.
No właśnie, to coś tam chyba jednak można, chociaż niektórzy się żalili, że nie bardzo.
Także jeżeli, nie wiem, macie jakieś lepsze dojścia, to możecie nam pisać o tych sprawach,
bo to są dramaty, aczkolwiek, tak jak mówię, wszyscy żyli tamtymi więźniami,
tymi żonami, co to tam, był problem z ustawieniem termostatów w domu
i to jednak były sprawy bardziej elektryzujące.
Być może, gdyby nie to, to ktoś by się przejął losem tych właśnie ludzi z ulicy,
z placu Powstańców Warszawy.
Dobrze, kończymy te takie wątki różne, dziwne,
bo muzycznie teraz spuentujemy to nasze wejście o TVP.
Wciąż się tam dzieje, widziszmy, wciąż poświęcamy tyle minut
z naszego programu telewizji polskiej S.A. w stanie likwidacji.
I teraz muzycznie nawiążemy do tego koncertu,
o którym Michał mówił, czyli Polska jako wspólnota.
Koncert zorganizowany ku pamięci Pawła Adamowicza.
No i myślę, że z tym momentem nie tyle już jeszcze śmierci Pawła Adamowicza,
ale tego czasu po niej, kiedy to Polska zamarła w tym zdziwieniu, w tej żałobie,
że z tym momentem, jeżeli chodzi o jego ścieżkę taką dźwiękową,
kojarzy się jeden utwór, który wtedy wybrzmiewał w Gdańsku,
piosenka Sound of Silence, ale nie w wersji oryginalnej,
tylko w tej takiej dosyć nietypowej, dla wielu jeszcze bardziej przejmującej,
w wykonaniu Disturbed.
Nie zdziwię się, jeżeli w jakiś sposób zostanie ona również zinterpretowana w czasie tego koncertu.
No ale teraz właśnie Disturbed na antenie Radia DHT.
RTV, o radiu i telewizji wiemy wszystko.
To cały czas program RTV na antenie Radia DHT i my wciąż w tematach telewizyjnych.
Tak, bowiem nowa stacja moi drodzy. Wiedzieliśmy, że to się wydarzy, ale nie wiedzieliśmy, że teraz, natomiast dokonało się, chcemy czy nie chcemy, to chyba dobrze, że ludzie interesują się polityką.
My się interesowaliśmy już wcześniej, zanim to było modne.
Tak jest.
Ale teraz jest, wiecie, szał na Sejm i ludzie się interesują bardziej.
Można dyskutować, czy to jest takie pogłębione zainteresowanie,
czy szukanie show, raczej to drugie.
No ale może jednak ono się przerodzić w jakieś takie poważniejsze
ogarnianie rzeczywistości wokół, więc to chyba dobra przesłanka.
No i mówiliśmy już też o tym, że ten trend podchwytuje grupa Polsat.
I tak oto, 10 stycznia ruszyła nowa telewizja,
czyli Polsat News Polityka.
Ta data nie była przypadkowa,
bo my mieliśmy mieć w środę i czwartek posiedzenie Sejmu,
no ale tak się stało, że ono zostało odwołane,
teraz nie naszą rolą jest dyskutowanie,
czy dobrze zrobił marszałek Hołownia, czy nie,
no ale po prostu tego wystąpienia,
tego posiedzenia nie było, więc nie mieli startu,
wiecie, z takim przytupem, jak chcieliby,
no ale już zaplanowali,
no to wystartowali. Mówiłam, że słowo start tutaj będzie motywem przewodnim.
No i rzeczywiście idea tego kanału jest taka, jak już też zapowiadaliśmy, że będzie,
czyli pokazywanie posiedzeń Sejmu, to przede wszystkim.
Ponadto też mają być pokazywane różne inne materiały dotyczące życia parlamentarnego,
czyli wszelkie komisje śledcze, jak to teraz jest o wyborach kopertowych,
no to oni to emitują, potem chyba też powtarzają.
jakieś inne tam komisje sejmowe, też się tego można tam spodziewać.
No, albo, że drogi to nie wypełni całej Romówki.
No, można powtarzać w koło posiedzenia sejmu, ale ludzie, ileż można?
Dlatego wymyślili oni swoje formaty,
no, z której strony mogliby emitować rzeczy tylko z Polsat News i mieć fajrant,
ale będą takie formaty, które będą charakterystyczne tylko dla kanału Polsat News Polityka.
I tak oto, od poniedziałku do piątku o godzinie 17.30
Stacja pokazywać będzie Studio Parlament, program będzie realizowany z Sejmu, także widać niezależnie od tego, czy będzie posiedzenie, czy nie, to oni tam i tak będą.
Będą tam konkretnie Bartłomiej Maślankiewicz i Wojciech Dąbrowski, bo oni będą to prowadzić.
Natomiast wieczorem widzowie zobaczą debatę polityczną od poniedziałku do piątku o godzinie 21.00.
ten program będzie startował, czyli tuż po tym jak się w Polsacie News
zakończy ichnia debata dnia, także no, no dużo tego debatowania, całkiem sporo.
Natomiast jeżeli chodzi o tę właśnie debatę polityczną w Polsacie News Polityka,
to tutaj zobaczymy dziennikarzy interi, którzy będą rozmawiać z politykami,
komentatorami i ekspertami, a konkretnie jeżeli chodzi o personalia gospodarzy,
to to będą Karolina Olejak oraz, nie bójmy się tego słowa,
sumienie polskiej części portalu xDawniej Twitter,
czyli Przemysław Szubartowicz.
Myślę, że wszyscy na to czekaliśmy.
No i to jest tyle, co wiemy.
W weekendy powtórki.
No i w sumie tyle.
Także jest to pewnie temat znów do dyskusji,
czy naprawdę ten kanał jest potrzebny
i czy miało sens odpalanie go.
Co ty myślisz?
Wiesz co, nie mam zdania, powiem szczerze, bo tak naprawdę jest tyle różnych miejsc, gdzie można oglądać posiedzenia Sejmu, że czy jest nam potrzebny kolejny twór.
Swoją drogą, ciekawe co się dzieje z czymś takim jak TVP Parlament w ogóle.
I don’t know, nie wiem, trzeba sprawdzić, ale wiesz też o co chodzi, że jak oni się
zorientowali, że jest ogłoszony ten konkurs z możliwością nadawania na multiplexie
pierwszym, no to stwierdzili co? Mamy się nie zgłaszać?
No i oni się wtedy zgłosili, przypomnijmy tę całą genezę, bo to był ten konkurs właśnie na
miejsce po TVP ABC, po tym jak tam Telewizja Polska
uporządkowała swoją ofertę, przenosząc ją do innych multiplexów, więc miejsce wolne,
jest konkurs, ale pod jednym warunkiem, że można tylko zgłosić nowy kanał.
No to oni zgłosili kanał, który rzeczywiście jeszcze nie istniał, czyli W24.
Brzmi podobnie do tego, co już mają, hmm, no może,
no ale to nowy kanał.
Ale będzie nowy, naprawdę nowy.
Tak, naprawdę.
I w związku z tym właśnie oni tutaj zastosowali taki
wybieg, można by powiedzieć, bo
to, co wystartowało w Multiplexie,
to na co otrzymali o tak koncesji w multiplexie pierwszym czyli w 24 to poprosili ok dobra dzięki za koncesję
ale zmieńcie nam nazwę na wydarzenia 24 więc tak naprawdę to trochę nowy stary kanał i dzięki temu wydarzenia 24
czyli ta taka wersja informacyjnego programu ale właśnie z samymi informacjami niemalże bez rozmów politycznych
bez publicystyki bo tam jest tylko jakaś tego garstka no to trafia do multiplexu pierwszego więc ma szerszy zasięg
A w multiplexie czwartym, zaraz, zaraz, coś tam mieliśmy, a właśnie, wydarzenie 24, w multiplexie czwartym, o którym też za chwilę powiem.
No i właśnie na tej zasadzie to działa, że tam mieliśmy wydarzenie 24, na koncesji, super stacji jeszcze, i właśnie stąd się wzięła stacja Polsat News Polityka, czyli z przekształcenia tamtych wydarzeń 24.
Nie wiem, jakby to nie było radio i jakbym umiała, to bym Wam rozrysowała schematik teraz, ale możecie sobie sami to po prostu rozrysować w domu.
Zapraszam do wysyłania prac plastycznych.
Nie będziemy w stanie ich ocenić, ale co tam, liczymy na Waszych platykach.
Chyba, że ktoś nam jakiś wypukły schematik zrobi.
Albo z jakąś dyskrypcją tutaj ładną, bo jest rzeczywiście co rozrysowywać, żeby ludziom było łatwiej to zrozumieć.
Więc teraz na ziemnej telewizji cyfrowej już wiecie jak jest, w pierwszym multiplexie mamy wydarzenia 24 w czwartym, mamy Polsat News Polityka.
No i w związku z tym, że Polsat News Polityka nadaje na poprzedniej koncesji wydarzeń 24, czyli na poprzedniej koncesji superstacji,
no to już jest ten kanał dostępny w ofercie Kanal Plus, u innych gdzieś tam operatorów no bo to już jest na tej koncesji, która była.
Natomiast jeżeli chodzi o wydarzenia 24, te rzekomo hehe nowe, wyrosłe z W24, to tutaj żeby to zaistniało, no to potrzebne są po prostu nowe umowy.
Więc no, są plany, żeby ten kanał się pojawił u jakichś dystrybutorów, no wiadomo, że w Polsat Box, no to od razu, to logiczne, ale żeby gdzie indziej, no to tam muszą formalności zostać załatwione, natomiast jeżeli chodzi o ten multiplex czwarty, bo tu nie jest taki zwyczajny multiplex jak każdy, czyli tam gdzie jest Polsat News Polityka, a były wydarzenia 24, nadążacie, no to tutaj możliwe, że Polsat News Polityka pozostanie właśnie na tym multiplexie czwartym,
bo chodzi o to, że te wydarzenia 24, one tam nadawały testowo, czyli bez kodowania,
bo tam generalnie jest taki płatny pakiet Polsat Box z kanałami tematycznymi
i tam właśnie ma miejsce kodowanie, a on sobie tam nie kodowanie był testowo,
więc możliwe, że tak będzie.
Dodam, że cyfrowy Polsat dostał niedawno zgodę na nadawanie płatnej oferty na
Multiplexie 4 przez kolejne 10 lat.
Także jednak nikomu nie przeszkadza ten nikodowany kanał, to to niech sobie jest,
tylko że on ma wtedy mniejszy zasięg niż ten multiplex pierwszy,
dlatego jest to jednak kanał, w który wiecie, nie tyle premium,
ile może tutaj nie stawiają na taką szeroką aż dostępność,
a w przypadku wydarzeń 24 może im na nie bardziej zależało,
dlatego też się ucieszyli z tej możliwości, żeby ten kanał umieścić w multiplexie pierwszym,
który jednak dociera do większej liczby obywateli naszego kraju.
Nie wiem, no starałam się, słuchajcie, docencie to,
jest późno, ale próbowałam i jak coś, to przecież możecie wrócić
do nagrania tej audycji i sobie to przewinąć,
jeżeli potrzebujecie zrozumieć meandry postępowania grupy Polsat.
Natomiast jeżeli chodzi też jeszcze o informacje do telewizji Polsat,
o Polsat News tym razem, to oni też tutaj odniosą się do tego, do czego odnosi się TVP.
Tylko, że koncertem, a oni tutaj w innej formie, czyli do rocznicy śmierci Pawła Adamowicza.
Zgadza się. Dziś o godzinie 19.15, zamiast prezydentów i premierów,
Polsat News i Polsat nadadzą specjalne wydanie debaty Dnia Agnieszki Gozdyry
poświęcone pamięci Pawła Adamowicza.
Gośćmi będą prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski,
europosłanka i wdowa po Pawle Adamowiczu Magdalena Adamowicz, poseł i brat zmarłego Piotr Adamowicz
oraz poseł Jacek Karnowski i historyk Aleksander Hall.
Program będzie realizowany z Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku.
No to być może to też jest opcja, żeby wraz z tym programem do jakichś ciekawych refleksji dojść.
A teraz na pewno dojdziemy do ciekawych refleksji, bo coś mi Michale, tak się odkręca głowa teraz i kręgosłup cały, słuchaj, idzie w prawo.
No, no, no.
U mnie teraz ogólnie tak właśnie jakoś idziemy, słuchaj, w tym kierunku.
bo dzieją się dobre rzeczy.
Powiem ci szczerze, że się ucieszyłam
i u mnie w domu też
zapanowała radość, bo już mówiłam o tym,
że mieszkam z fanami tej persony.
Dołączasz do psychofanów Republiki,
jak rozumiem.
Tak, czekaliśmy. To się musiało tak skończyć,
bo tyle transferów było z TVP
do telewizji Republika, ale
ten jeden się nie dokonywał.
Mimo, że ten pan obiecywał,
że on będzie, wiecie,
aż go wyprowadzą, on będzie trwał na barykadach,
No ale jednak to dobrze, że się może rozwijać w tym miejscu.
Do rzeczy najbardziej profesjonalny, wspaniały Miłosz Kłeczek jest w Telewizji Republika.
Zadebiutował tam we wtorek o 18.20 i chyba jakoś w okolicach tej godziny go można tam zobaczyć, jak prowadzi wywiady.
I Tomasz Sakiewicz skomentował to w ten sposób, że Donald Tusk na pewno się cieszy z tego, że Miłosz Kłeczek dołączył do Telewizji Republika.
Z pewnością tak jest. My też się cieszymy, bo to jest dziennikarstwo najwyższej próby.
że już nie będziemy tutaj przywoływać wszystkich osiągnięć i faktów z wcześniejszej działalności Miłosza Kłeczka,
bo mówiliśmy o tym, kiedy się pojawiły te plotki i potem dementowane, że on odchodzi z telewizji polskiej.
No ale dobrze, że się znalazł. Trochę to trwało dłużej niż sądziliśmy, ale jest.
Natomiast jeżeli chodzi o takie zasłużone postaci, to nie tylko on.
Tak, ale wiesz, jeszcze zanim o tych kolejnych postaciach, to taka refleksja,
Bo to myślę, że warto też o tym wspomnieć, że dziś mieliśmy taką konferencję transmitowaną przez trzy stacje,
przez Telewizję Polską, przez TVN i przez Polsat.
Mieliśmy konferencję z premierem Donaldem Tuskiem.
W sumie szkoda, że tam się redaktor Kłeczek nie pojawił jako przedstawiciel kolejnych mediów.
Tak, bo to by trwało dłużej niż było przewidziane na godzinę, bo słuchajcie, ramówki zostały,
nie wiem czy powiedziałeś dzisiaj, już się zgubiłam, w każdym razie w piątek wieczorem.
Dzisiaj. Dla nas dzisiaj, dla was wczoraj.
Ja wiem, że słowo dzisiaj tak Ci zostało w głowie, bo to jest serwis Telewizji Republika,
w którym się chowalisz, ale jednak dla naszych słuchaczy to jest wczoraj,
kiedy to ramówki zostały zrewolucjonizowane.
Słuchajcie, farma została przesunięta w Polsce o godzinę.
w telewizji innej. Dlatego nagrywamy o 22.
Tak, oczywiście, właśnie przez Donalda Tuska wszystko, rozumiecie, wina Tuska
tanie, musiało to wreszcie paść w tym programie.
I rzeczywiście Anita Werner z TVN-u,
Piotr Witwicki z ramienia Polsatu i Marek Czysz jako przedstawiciel telewizji
polskiej rozmawiali i Telewizja Republika tam chciała, już teraz abstrahując od tego
czy byłoby dobrze, żeby oni tam byli czy nie.
To mnie tylko rozśmieszyło, że
A argumentował to chyba Michał Rachoń na Twitterze pisząc, że oni są drugą co do wielkości w Polsce stacją informacyjną.
I się zastanawiam, jaka tutaj matematyka zaszła, żeby tak wyszło, no nie?
No dobra, więc nie wnikamy.
Przejdźmy do tych kolejnych wspaniałych
postaci, które można obejrzeć w tej wspaniałej stacji.
Adrian Borecki związany z Telewizją Polską za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości
rozpoczął pracę w Telewizji Republika.
Naczelny stacji, Tomasz Sakiewicz,
potwierdził Press Service’owi, że Borecki będzie reporterem.
Nie zapadła jeszcze decyzja, czy będzie też prowadził programy.
Ja myślę, że będzie, bo Tomasz przecież takiej dużej obsady to nie ma.
Spokojnie, coś dla niego się znajdzie do prowadzenia.
A Adrian Borecki zasłynął jako autor propagandowych materiałów wiadomości TVP.
Stworzył m.in. ten materiał, w którym przypadkowy przechodzień krytykował Pikietę przed siedzibą Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
A w dniu zmiany władzy w TVP 20 grudnia próbował przejąć emisję agrobiznesu nadając tam przekaz o zamachu na media publiczne zgodne z linią prawa i sprawiedliwości.
Pamiętacie ten materiał?
To słynne zdanie, że tego w historii telewizji nie było i on próbował, walczył.
Specjalne wydali wiadomości, przerywamy agrobiznes.
Ale pogadał sobie przez moment, poszedł sobie dżingielek i tyle go widzieli.
No to teraz go zobaczymy w Telewizji Republika.
Natomiast nie tylko z Telewizji Polskiej dokonują się transfery.
Z różnych miejsc, to prawda, bo oto jako reporterka Telewizji Republika zadebiutowała Edyta Hołdyńska.
Pierwszy materiał, który przygotowała dotyczył o afery gruntowej z 2007 roku i pojawił się w środowym wydaniu programu informacyjnego dzisiaj.
Od wiosny 2022 do połowy ubiegłego roku Edyta Hołdyńska pełniła funkcję wicekonsula w Ambasadzie Polski w Waszyngtonie.
Trafiła tam po ponad czterech latach pracy we fratri, gdzie pisała artykuły do sieci, w Polityce.pl oraz prowadziła programy publicystyczne w Telewizji w Polsce.pl.
A wcześniej Pani Edyta przez dwa i pół roku była związana z DoRzeczy, a także z Rzeczpospolitą, uważam, że i Telewizją Republika, więc wróciła.
Ona też lubi wracać tam, gdzie była.
Tak jest.
Napisała także książkę reportażową, Emigracja Ambicji, tak zatytułowana była ta książka, Emigracja Ambicji.
Jest dziwne. Nie wiem, może czytał ktoś. Natomiast słuchajcie, Telewizja Republika to nie są jedyni, którzy walczą na froncie.
Nie wszyscy co prawda mają tyle zasobów. Telewizja Republika może też nie jest najbogatszą stacją, chociaż przypominam, drugą informacyjną w Polsce.
Drugą, tak.
No ale właśnie a propos w Polsce, to są jeszcze tacy, o których być może zapomnieliście, a my nie, ponieważ być może pamiętasz, że mieliśmy okazję mówić w jednym z pierwszych naszych wydań, że oni wystartowali.
Więc sami zrozumiecie, że to jest zobowiązanie, żeby śledzić, co się dzieje w telewizji wpolsce.pl.
A tutaj wiemy, że może asortyment, może kadra, może to nie jest wszystko takie potężne, ale też próbują.
I to myślę, że tutaj jak najbardziej się liczy, bo telewizja wpolsce.pl należąca do fratri wprowadza nową ramówkę,
w której pasmo nalazł żywo, które się nazywa w Centrum Wydarzeń,
zaczyna się o godzinie 9 rano, czy wcześniej niż dotychczas, o czym za chwilę.
Jeśli chodzi o gospodarzy tego pasma, to w tym gronie możemy zobaczyć
Dorotę Łosiewicz i Wojciecha Biedronia, a także Jacka Karnowskiego.
Być może jeszcze będzie ich więcej, natomiast te właśnie osoby
prowadziły program w środę, czyli to był pierwszy dzień po zmianach.
Tak, najpierw od dziewiątej ten duet, który wymieniłam,
a później chyba o dwunastej przyjął to Karnowski.
Natomiast jeżeli chodzi o to, jak to wyglądało wcześniej,
to jak wynika z ramówki, którą można w internecie znaleźć,
pasmo na żywo było emitowane od dziesiątej do czternastej
i składały się na nie takie programy jak Gorące Pytania,
bo zimnych nie zadają, Wywiad Gospodarczy i on dalej jest.
Przynajmniej tego pierwszego dnia on był nadany dużo później,
bo o 15.30 po paśmie powtórkowym, no bo oni aż tyle, to mówię, nie mają mocy.
Natomiast wcześniej właśnie w tamtej poprzedniej ramówce on był przed południem, o 11.40.
No i jeszcze był taki program, my chyba też o nim mówiliśmy, jak on wystartował.
Mam do was pytanie, panowie. To strasznie dziwna jest nazwa.
Po prostu pań nie pytają o zdanie, dlaczego w ogóle nie jestem zaskoczona.
To o 13.00 z kolei można było oglądać, nie wiem kiedy teraz.
Natomiast nowości też trafiają do pasma popołudniowego i wieczornego.
i słuchaj, to jest dobra wiadomość.
Ty przestaniesz psychowani z telewizji Republika albo przynajmniej na moment się
będziesz przyłączał na W Polsce o 20.35, bo tam ma się pojawić, już się pojawia
program podobny do emitowanego w ostatnich latach w TVP Info w telewizji.
Fantastycznie.
Naprawdę dzieje się to. Republika nie przejęła tego pomysłu.
Nie wiem dlaczego, ale oni tak.
Bo przypomnijmy, że gospodarzami w telewizji w TVP Info byli m.in.
innymi publicyści sieci, Krzysztof Fezet, Dorota Łosiewicz i Stanisław Janecki.
Dlaczego akurat tylko ich wymieniłam, bo to właśnie oni będą gospodarzami tego
nowego programu pod nazwą Polityka na deser.
Tak to się właśnie ma przedstawiać.
Mam nadzieję, że tam zaproszą resztę, że ten Marcin Wolski przyjdzie,
Madzia Ogórek, nie wiem w ogóle co dzieje się teraz Madzia Ogórek.
Także no tęsknimy, czekamy, może też w takim zawieszeniu, bo tam niektórzy w TVP
ale to żyją w zawieszeniu, np. Anna Popek to tak cały czas nie wie co z nią,
bo nikt jej oficjalnie nie podziękował, ale pytania na śniadanie prowadzić nie będzie.
No i tak tak, to się jakoś żyje na krawędzi nocy i dnia.
Tak więc, no bo wiecie, ci z sieci to czy oni umieją być sami w sobie tak zabawni?
Nie wiem, no nie oglądałam tego, ale liczymy jednak na satyryczny głos w naszych domach.
Natomiast to nie wszystko, bo od drugiej połowy grudnia,
no czyli już od tego momentu, kiedy te zmiany się dokonały,
jaki po prostu nastąpił, wiecie, ten atak, którego jeszcze w historii telewizji nie było.
W soboty rano telewizja wpolsce.pl pokazuje salon dziennikarski,
czyli kontynuację magazynu publicystycznego,
emitowanego o podobnej porze przez kilka lat w TVP Info.
Program prowadzi albo Michał Karnowski, albo Jacek Karnowski,
nie wiem czy to ma jakieś istotne znaczenie,
a gośćmi są inni publicyści,
głównie z, jak to niektórzy mawiają, rybackiej gazety sieci.
To jest rzeczywiście śmieszne, że oni się nazywają sieci, ale to jakieś afery z tym
były chyba kiedyś, no nie z tą nazwą i dlatego to się jakoś tak dziwnie skończyło.
Także tak jest.
Przypomnę, jeżeli chodzi o telewizję w polsce.pl, bo może faktycznie niektórzy tak
bardzo zaciekle oglądają Republikę, że zapomnieli o ich istnieniu.
Ta telewizja została uruchomiona w połowie 2017 roku i jest dostępna m.in.
w ofercie takich tutaj dystrybutorów. Uwaga, także jeżeli macie dostęp do tychże platform, to przełączajcie się natychmiast w Polsat Box, są w Orange, są w Vectre, są w Neti, są też w UPC Polska, także no trochę jest tych możliwości.
I nie tylko.
Ale nie tylko, no właśnie, bo poszerzają też swój zasięg na ziemię.
Zgadza się, bo Telewizja wPolsce.pl dołączyła do lokalnych multiplexów MUX L1 i L4 na Dolnym Śląsku oraz MUX L3 na pograniczu województw śląskiego i łódzkiego.
Zastąpiła w nich program Junior Music. Do zmian doszło z wtorku na środę w tym tygodniu, czyli z 9 na 10 stycznia.
Telewizja wpolsce.pl to nowość nie tylko w multiplexach grupy MWE, ale w naziemnej telewizji cyfrowej w ogóle.
No bo od 2017 roku stacja była dostępna tylko w internecie i cyfrowym polsacie, a teraz to już można nawet oglądać naziemnie.
Więc jeżeli ktoś jest w okolicach tych multiplexów, czyli jeszcze powiedzmy, że można oglądać w okolicach Jeleniej Góry na kanale 38,
we Wrocławiu i w Świdnicy na 27 oraz w Częstochowie i Tomaszowie Mazowieckim można w Polsce oglądać na kanale 36.
w szóstym także, no jak widać inwazja prawej strony trwa cały czas.
Wcześniej Republika, teraz w Polsce.
Coś jeszcze? No nie, chyba już więcej nic nie mamy.
Nie wiem, czy byśmy byli w stanie więcej przyjąć.
No słuchajcie, zrobiło nam się takie wejście polityczne, nie oszukujmy się.
Zaczęliśmy od Polsat News Polityka, potem było o stacjach, które również od tej polityki nie stroją.
Więc teraz posłuchamy sobie utworu, który będzie do tej polityki.
również nawiązywał w swojej warstwie tekstowej, no i cóż wam będziemy dużo mówić.
Takie brzmienie tego utworu, jaka nazwa grupy, która ten utwór nagrała,
więc co tu dłużej przedstawiać. Przed wami zespół Defekt Mózgu.
Mam nadzieję, że żyjecie, bo w sumie to ja wczoraj się wypowiedziałem w tej kwestii,
że no ja bym grał, no to…
Tak, tak, taka łatwo.
Jak coś biorę na siebie.
No czemu nie. Mamy nadzieję, że żyjecie, bo teraz, kochani, będą emocje.
Wreszcie. Wcześniej masz im brakowało.
Coś w tym guście. No dobrze.
Mówiliśmy o tym, że to się rzeczywiście dokona w tym tygodniu.
I ta środa była takim przełomowym dniem, prawda?
Bo nie dość, że nowa stacja, to jeszcze nowe radio.
Polsat News Polityka w telewizji.
A w Eterze, no, zgasła supernowa.
To się musiało tak skończyć, zgodnie z etymologią słowa supernowa, więc przypomnijmy to, o czym już też mówiliśmy, bo zapowiadaliśmy, tutaj data nam była znana z jakichś tam plotek-ploteczek.
To w ogóle by się nie działo najprawdopodobniej, nie no nawet nie najprawdopodobniej to by się w ogóle nie stało, jak słusznie zauważają forumowicze na Radio Polsce.
To by się w ogóle nie wydarzyło, gdyby ktoś nie pomyślał sobie, że nazwa
radiowawa obecna przez tyle czasów w Eterze kojarzy się źle, bo z Warszawą
i dlatego nie ma słuchalności, coś tam. I w maju 2021 roku stwierdzili, że mają
super nową nazwę dla tego radia, które nadaje w kilkunastu polskich miastach,
bo tam też jego losy były zawiłe, kwestie
tych lokalizacji, z których ono nadawało, też się zmieniało.
Też się zmieniały, my to chyba kiedyś relacjonowaliśmy,
więc też nie ma sensu, jak sądzę, żeby się powtarzać.
No i ktoś właśnie stwierdził, że to Radio Wawa,
ponieważ źle kojarzy nazwa, dostanie supernową nazwę,
czyli supernowa, która się nie kojarzy absolutnie z niczym.
Jednocześnie nie zmieni się nic, a właściwie prawie nic,
bo oni tam mówili, że tak, zachowujemy polską muzykę,
wyłącznie polską, ale nie, nie będziemy grać
z disco polo, za to tak będziemy grać niby trochę
bardziej jakoś, jak to było, a art-pop
będziemy grać, czyli trochę popu z jakąś
taką domieszką, rozumiecie, sztuki.
I że może będzie trochę więcej słowa,
będziemy inwestować w te podcasty, ale to
wiecie, wszystko jakieś takie zmiany mikre.
To co najważniejsze, czyli profil muzyczny
i jako taki wydźwięk tej stacji,
to pozostały bez zmian.
No i któż mógł się spodziewać, że Supernowa nie okaże się po prostu takim mega wybuchem pełnym, dostarczającym entuzjazmu słuchaczom.
I że te wyniki słuchalności się nie poprawią.
I dlatego oni dalej kombinują, jak koń pod górę.
Supernowa, złamarka, chyba jednak źle wymyśliliśmy.
I to na pewno chodzi o nazwę.
Wyłącznie o nazwę.
Dlatego teraz powiemy, że tak naprawdę nam o coś chodzi innego i że chcemy rozwijać
tak zwaną markę parasolową.
Co znaczy, że jak mamy nazwę SK, no to przydałoby się, żeby jakaś inna stacja
w naszym portfelu, mamy jeszcze SK ROK, czyli też SK, no to żeby w naszym portfelu
był porządek.
No dobra, mamy ten VOX FM jeszcze, dobra niech będzie, ale niech ta supernowa
też ma w sobie w swojej nazwie coś z SK, żeby to się wszystko kojarzyło,
że jest jedną marką, pod jednym szyldem, ale jak to by tutaj nazwać?
Dobra, wiesz co, nie mam pomysłu. Jest eska, będzie eska dwa i wystarczy.
Że ta nazwa też zupełnie nic nie mówi, tak jak supernowa?
Dobra, no, trzepiacie się szczegółów.
A że może się kojarzyć ta nazwa z tym, że skoro eska dwa to jako takie przedłużenie eski,
czyli będzie grała muzykę młodzieżową?
Dobra, może nie będzie, ludzie się jakoś może nauczą.
No nie mamy lepszego pomysłu. Pójdzie to jakoś. 10 stycznia odpalamy, bo dostaliśmy
zgodę od Krajowej Rady Rady Filmowej i Telewizji.
Mamy już zgodę. Nazywamy to SK-2.
I jakby to powiedział Michał Rachoń, jedziemy.
Pojechali.
No i pojechali. Mamy od 10 stycznia SK-2.
I tak w ten dzień, kiedy to wystartowało.
Właśnie to jeszcze był ten sam dzień, kiedy Panorama wystartowała.
patrzy aż starty jednego dnia i wy się dziwicie, że my tutaj z wami dzisiaj jesteśmy,
mimo że nasze przypuszczenia były trochę inne, skoro 10 stycznia okazał się takim
kluczowym dniem w polskich mediach. No w każdym razie tego właśnie dnia wieczorem,
po już pełnym dniu z SK-2, zapytałam Michała, Michale powiedz mi,
jak wiele, bo domyślam się, że wiele zmieniło się w twoim życiu po starcie radia SK-2.
I Michał powiedział, no czuję się nowym człowiekiem, wszystko jest nowe.
bym powiedziała, że super nowe, ale już tak nie powiem, bo już nie ma radia super nowa, jest SK-2, także czuję taką energię płynącą od tej polskiej muzyki, tych polskich hitów, których dawno nie słyszałem, całe 15 lat, tak naprawdę nie powiem tak.
Tak naprawdę to nie.
Powiedziałeś, przyznań się.
Jedno krótkie słowo, nic.
Dobra, słuchajcie, przestajemy się już natrząsać, bo może niektórzy już nie łapią tego meta poziomu ironii.
Nie no, ale dobra, trochę musimy.
Jest tak w życiu chyba, tak mi się wydaje, że jak robicie przez cały czas to samo, tak samo, no nie?
Na przykład używacie jakiegoś środka do sprzątania, który jest beznadziejny, bo może trzeba byłoby kupić jakiś inny.
I cały czas macie jakoś, wiecie, coś tam niedosprzątane, zakładając, że wy sami sprzątacie dobrze, no nie?
albo jakiegoś środka, albo do czyszczenia plam na przykład i te plamy dalej tam
zostają, ale cały czas to jest ten sam, ten sam, ten sam środek.
Może on ten środek na przykład zmienia jakiś tam,
wiecie, naklejka się na nim zmieniła, jego loko, ale to jest wciąż to samo.
I to chyba, no i po jakimś momencie człowiek dochodzi do wniosku,
to może jednak trzeba zmienić to, czego używam, bo jak się powtarza wciąż tę
samą rzecz i robi się nią tak samo, to nie można oczekiwać nowych rezultatów.
Jeżeli ona nie działa, czy ten środek do plam nie działa, to on nie zacznie nagle działać i po prostu trzeba iść po nowy środek.
Z innym składem.
Z innym składem.
Słowo klucz.
Oni nie poszli po nowy środek, tylko kupili dokładnie, wiecie, zamiennik jakiś po prostu w jakimś innym opakowaniu, ale skład jest identyczny.
Czyli zawartość anteny radia SK-2 jest identyczna względem tego, co było w radiu Supernowa.
Chyba identyczne, bo my po prostu nie mamy do tego cierpliwości, nie mieliśmy do Radia Supernowa kiedy ono wystartowało, ono zmaltretowało nasze mózgi w pierwsze dwa dni i to chyba było tyle naszej przygody.
No mi to w jakieś dziesięć minut zdążyło.
Tak, to już nawet.
Z Eską 2 spędziłam nawet krótszy czas, nie wiem ile ty.
Wiesz co, zdążyli mnie chyba zirytować trzecią piosenką, także dość szybko.
godzinę i to wystarczyło.
Bo tak jak też mówiliśmy w przypadku
tego przejścia z Wawy na Radio Supernowa, można radio z polską muzyką zrobić fajnie,
kreatywnie, pomyśleć o jakichś pasmach z różnorodnymi stylami muzycznymi,
z audycjami autorskimi, a nie klepać w koło te same utwory,
z których część w ogóle jest zapomniana przez wiele stacji radiowych.
mogłoby się wydawać, że to dobrze, że coś odgrzebują, ale zapomniana w tym złym
sensie, że one po prostu, wiecie, mają kilkanaście lat, więc nie są ani nowe, ani
jakoś bardzo stare i po prostu źle się zestarzały.
Nikogo one absolutnie już nie interesują.
A ci dalej to męczą, mając taką naprawdę wąziutką bazę, czyli nie jakoś szczególnie
duży zestaw tych piosenek, które tam mogą na antenę trafić.
I to naprawdę chyba nie powinno być tutaj zaskoczenia,
że to nie działa. I dziwi mnie to, że grupa ZPR, która jest tyle na rynku,
która podobno tak świetnie umie robić radio, że oni tego nie rozumieją
albo udają, że tego nie rozumieją, bo nie wiem, tak jest łatwiej, taniej,
nic nie zmieniać, tylko właśnie zmieniać to opakowanie,
to wiecie co jest na zewnątrz, a nie zmienić w ogóle nic na antenie.
Co ty o tym sądzisz?
Wydaje mi się, że tak to właśnie jest, że nie ma chyba do końca pomysłu na to radio albo może taka słuchalność, jaka w tym momencie jest, jest wystarczająca, że to na siebie po prostu zarabia i nie ma potrzeby robienia jakichś rewolucji antenowych.
Jest rewolucja, jest SK-2.
No jest, wiesz, jest SK-2 i być może właśnie tu chodzi o to, tylko o uporządkowanie tych nazw.
Czekamy tylko aż coś jeszcze z Voxem zaczną robić, o ile zaczną.
No i o tę markę parasolową, bo może ktoś tam wymyślił, że no to jakoś będzie lepiej.
Mamy SK, mamy SK ROG, SK-2, no to super po prostu.
A super nowej to i tak nikt nie zapamiętał, nikt nie skojarzył.
jak ktoś tego słucha, no to takie radio z polską muzyką na skali, bo się wyróżnia.
No to tym się wyróżnia i jak ktoś tego lubi słuchać, to będzie słuchał bez względu na to,
czy się będzie nazywało Supernowa, SK-2 czy Wawa.
Dla porządku odnotować należy, że to przełączenie miało miejsce o północy
i tutaj playlista jaką zaplanowano nie była przypadkowa,
bo emisja Radia Supernowa zakończyła się na przykład piosenką
ale to już było Barili Rodowicz, tam w tych okolicach jeszcze było, był utwór Było Minęło zespołu Kwiat Jabłoni.
Natomiast jeżeli chodzi o start, to jeżeli pamiętasz Radio Supernowa jak zaczynało, pamiętasz od jakiego utworu wtedy zaczęli?
Nie pamiętam.
To był początek, czyli utwór z męskiego grania, tam Kortes, Zalewski i tak dalej, więc też nieprzypadkowa piosenka, też ją wtedy graliśmy,
no wówczas początek nowego radia, no to teraz też chcieli wymyślić
coś w tym guście, początek już mieli zaklepany,
bo już poszło na tamto radio, więc szukali może czegoś nowszego,
no i znaleźli, bo teraz wiecie, nowa Akademia Pana Kleksa jest
i z tej okazji powstały utwory, które ten film wypełniają.
I jednym z takich utworów, w którym możemy usłyszeć
głosy licznych polskich artystów, jest całkiem nowa bajka,
bo wiecie, tam było wcześniej, że witajcie w naszej bajce,
więc tutaj mamy teraz całkiem nową bajkę.
No nie wiem, mam znowu ochotę być złośliwa.
Naprawdę, czy ta bajka, waszym zdaniem, jest całkiem nowa?
Jak nic nie zmieniliście na antenie tylko szyld,
to to jest całkiem nowa bajka?
Szukałam w głowie i przyznam, że nie znalazłam jakiejś propozycji,
która byłaby lepsza na start radia SK2 w obliczu tego,
co się tutaj wydarzyło, a raczej, że się nic nie wydarzyło
poza zmianą w nazwie, jeżeli macie jakieś pomysły
na piosenka, która traktuje o tym, że
a właśnie, nie no, jaki tu spokój, nic się nie dzieje, no.
Wiesz co, Kasa na swojej pierwszej
płycie, którą ja miałem pod postacią kasety,
miał taki utwór n.u.d.a.
No, to ja bym zaczął.
Okej, jeżeli macie, ale
prosić, zajmujmy się tego dokopali,
oni nie mają miejsca na takie rzeczy w swoim komputerze,
że tam są wszystkie hity Patrycji Markowskiej, Blue Cafe i po prostu nie starcza miejsca na jakieś inne rzeczy, ze środka płynie.
I Jedwa Pstachurskiego.
Przestań. To boli.
Jeżeli macie jeszcze jakieś inne pomysły, to dawajcie znać.
Możemy im podesłać, jakby tam znowu odpalali radio pod dową nazwą.
To może się im jeszcze przydać.
I dla porządku też odnotujmy, jak wygląda ramówka tego radia.
Nie wiem, czy to coś zmieni w waszym życiu, no ale powiem,
że Primetime w radiu SK-2 podzielony jest na cztery pasma.
Od godziny 6 do 9 poranny program prowadzą Dawid Wajda, Artur Jarząbek i Paweł Bogaj.
W poranku słuchacze będą mogli usłyszeć audycję Nosel Wkręca.
Wszyscy o tym marzyli po prostu, bo nie dość, że jest w głównej SC, to tutaj też musi być.
SK-2 zobowiązuje w końcu.
W paśmie od 9 do 13 Kasia Grocka i Kuba Klim prezentować będą 10 najlepszych polskich hitów jeden po drugim,
więc też chyba skojarzenia ze stacją matką czy też starszą siostrą są jak najbardziej słuszne, bo ci też zasłynęli z dziesiątek hitów jeden po drugim.
Między 13 a 17 przed mikrofonem zasiądzie Kamil Kowalski.
W ramach tego pasma emitowana będzie audycja na kłopoty jarząbek,
w której autor staje oko w oko z problemami i absurdami życia codziennego zgłaszanymi przez słuchaczy.
To jest chyba gdzieś spadek, ale Supernowa miała coś.
Gospodarzem wieczornego pasma od 17.00 do 21.00 będzie Mateusz Kwiatkowski,
który codziennie po 18.00 zagra Szóstkę po 6.00, czyli sześć polskich piosenek połączonych jednym wątkiem,
a w każdy piątek będzie to sześć obecnie najpopularniejszych polskich hitów wybranych przez stacje na podstawie preferencji słuchaczy.
Także bardzo ciekawe, bardzo nowatorskie, no dużo się dzieje na antenie, dobrze, dość, koniec, nie patrzmy się, nawiążemy do tego jeszcze na koniec,
bo tym, czym oni zaczęli, to my dzisiaj zwieńczymy ten program, ale zanim to się wydarzy, no to…
Ja chciałem tylko powiedzieć, że u nas w DHT po ósmej wieczorem jest osiem piosenek z lat osiemdziesiątych,
dziewięć z kolei z lat dziewięćdziesiątych jest po dziewiątej wieczorem, to tak, gdyby coś, że można tak też kreatywnie zrobić.
Tak, tak, podrzucamy, musimy tam im sporo rzeczy podrzucić.
Natomiast zdaniem ten Pito Michale, my tak najczęściej jesteśmy zgodni w tym programie, prawda?
prawda, to czas chyba żebyśmy skonfrontowali jakieś idee.
Chociaż z drugiej strony nie wiem czy to na to czas, bo straszne rzeczy się dzieją na
świecie. Wychodzi na to, że już nie ma nawet w obecnym świecie miejsca na
konfrontację idei. Zgadza się. Tak jest.
W Polskim Radiu 24 konkretnie nie będzie już nadawana audycja konfrontacji idei
prowadzona przez europosła Prawa i Sprawiedliwości, profesora Zdzisława Krasnodębskiego.
Co to w ogóle jest za akcja, że polityk ma audycję?
Audycję, no widzisz, można było.
A jakby polityk Platformy dostał teraz w Polskim Radiu, to przecież oni będą tu wszyscy dzień przeżywać na Platformie X.
A miał ten Krasnodębski? No i tak miał, aha, no i co.
O tym wszystkim dowiedział się portal www.wirtualnemedia.pl, konfrontacje idei były emitowane w Polskim Radiu 24, co drugą niedzielę o godzinie 11.35
każde wydanie trwało około 15 minut. Ja zastanawiam się w kontekście tych ostatnich rewelacji finansowych, ile kosztowało wyprodukowanie takiego 15 minutowego wywiadu?
Oj tak, bo dalej tutaj wychodzi ile funduszy przytuliły gwiazdy imperiów za tam poszczególne odcinki.
Tyle ile tam wy możecie zarabiać w miesiącu, albo i więcej, no to zdarzało się tam gospodarzom za taki jeden odcinek zainkasować, no nie?
Tak, a w tej audycji prowadzący rozmawiał z gośćmi przede wszystkim o tematach historycznych, cywilizacyjnych i filozoficznych.
Audycja pojawiła się w ramówce Polskiego Radia 24 jesienią 2016 roku, a początkowo prof. Krasnodębski prowadził ją na przemian lub wspólnie z prof. Ryszardem Bugajem.
Ostatni odcinek konfrontacji idei wyemitowano 10 grudnia jeszcze przed zmianami w władzach spółek mediów publicznych wynikającymi z decyzji ministra kultury i dziedzictwa narodowego.
Rzeczniczka prasowa Polskiego Radia, pani Monika Kuś, przekazała portalowi
www.wirtualnemedia.pl, że audycja nie będzie już kontynuowana.
Ja myślę, że jest to nowa praca tej pani, która, ciekawe czy ona się z niej cieszy
teraz, że tak co chwilę tam musi odpisywać komuś.
Nie, tej audycji to już nie będzie.
I nie, tego pana albo tej pani prowadzącej też nie będzie.
i nie, w sumie, no tego też nie.
Wspaniała rzeczniczka na każde czasy.
Tak, na każde czasy.
Myślę, że pani Monika akurat o swoją pracę nie musi się martwić.
Gdzie oni by drugą taką znaleźli?
Tak więc, no piszcie do nas, jeżeli jesteście smutni, że już nie ma konfrontowania idei
i z takim smutkiem właśnie was zostawimy, kończąc wydanie magazynu RTV numer 203.
u nas w tym momencie jest za 10 minut północ, więc za chwilę u nas też będzie
sobota, tak jak też jest u was. W tym momencie, kiedy wy słuchacie tego
programu, to ja już jestem prawdopodobnie mentalnie, przynajmniej w Kiszyniowie, także
mam nadzieję, że mój mentalny lot tutaj przebiegł właściwie.
No i cóż, i my, tak jak powiedzieliśmy, jednak zostawimy was z takim przesłaniem
pozytywnym dosyć, bo przecież całkiem nowa bajka.
Mamy nadzieję, że takich dużo nowych, pozytywnych, miłych bajek będzie w Waszym życiu.
A kiedy będzie nowe, pozytywne i miłe wydanie magazynu RTV,
wspaniałe pytanie, na które też nie znamy odpowiedzi, tak jak i Wy.
Bo świat mediów bywa zaskakujący.
Za dwa tygodnie to na pewno, a czy za tydzień? Zobaczymy.
Tak, bo my się już szykujemy do tego, żeby sobie przykleić serduszka.
Kolega Michał z tej okazji nawet dokona podróży, nie tylko mentalnej,
Ja myślę, że opowiesz o tym już we właściwym momencie.
Także
za dwa tygodnie się szykujemy, a w przyszłym tygodniu to zależy
co nam rzeczywistość przyniesie. Rzeczywistość medialna natomiast nie
zanosi się na to, aby rzeczywistość medialna przyniosła zmianę prowadzących
tego programu, ponieważ niezmiennie jesteśmy nimi my, czyli Michał Dziwisz
i Milena Wiśniewska. Do usłyszenia.
RTV. O radiu i telewizji wiemy wszystko.

Wszystkie nagrania publikowane w serwisie www.tyflopodcast.net są dostępne na licencji CreativeCommons - Uznanie autorstwa 3.0 Polska.
Oznacza to, iż nagrania te można publikować bądź rozpowszechniać w całości lub we fragmentach na dowolnym nośniku oraz tworzyć na jego podstawie utwory Zależne, pod jedynym warunkiem podania autora oraz wyraźnego oznaczenia sposobu i zakresu modyfikacji.
Przekaż nam swoje 1,5% podatku 1,5 procent Logo FIRR Logo PFRON Logo Tyfloswiat.pl

Czym jest Tyflopodcast?

Tyflopodcast to zbiór instrukcji oraz poradników dla niewidomych lub słabowidzących użytkowników komputerów o zróżnicowanej wiedzy technicznej.

Prezentowane na tej stronie pomoce dźwiękowe wyjaśniają zarówno podstawowe problemy, jak metody ułatwienia sobie pracy poprzez korzystanie z dobrodziejstw nowoczesnych technologii. Oprócz tego, Tyflopodcast prezentuje nowinki ze świata tyfloinformatyki w formie dźwiękowych prezentacji nowoczesnych urządzeń i programów. Wiele z nich dopiero znajduje sobie miejsce na polskim rynku.

Zapraszamy do słuchania przygotowywanych przez nas audycji i życzymy dobrego odbioru!

Tematyka

Pozycjonowanie i optymalizacja stron internetowych