RTV Odcinek nr 196 (wersja tekstowa)

Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
FUNDACJA INSTYTUT ROZWOJU REGIONALNEGO PREZENTUJE
TYFLO PODCAST
To byli zdobywcy pewnych oscarów w piosence o telewizji. No i co? Świat zapłonął?
Witamy was z kolejną piosenką o tym samym. Może w ogóle od tego byśmy zaczęli, bo taki przekaz jak to zwykle w tych piosenkach dotyczących telewizji, prawda?
Jak dotyczy telewizji to zawsze jest tak samo.
Tak, czyli że ogólnie to jeden wielki chłam i nic wartościowego tutaj nie ma.
Mamy jednak nadzieję, że wśród tych treści, wśród tych programów, o których wam dzisiaj powiemy, znajdziecie coś, co uznacie za wartościowe,
coś, co was zaciekawi i że z tym większą chęcią będziecie z nami przez te najbliższe minuty, bo trudno nam powiedzieć ile dokładnie to potrwa.
No ale w każdym razie możemy już powiedzieć, że wydanie programu RDV 196 właśnie się rozpoczyna.
Właśnie się rozpoczyna w nastrojach powyborczych.
W Nowej Polsce, Łukasz, powiedz to wprost.
W Nowej Polsce, w Nowej Polsce, chociaż na razie to ci powiem, że ta Polska jakoś tak jeszcze mi staro wygląda.
No właśnie, taki deszcz, taki smutek, no nie wiem, może to niebo opłakuje o deście tej starej Polski, trudno powiedzieć.
No w każdym razie, jeżeli chodzi o media, no to jeszcze tutaj na razie zmian nie mamy.
Jeżeli spodziewaliście się tego, że po wyborach po prostu od razu, natychmiastowo coś się zmieni, no co najwyżej zmieniło się tyle,
że pani Danusia Holecka wyrażała się wobec opozycji perkochani w którymś programie.
Tak, bardzo. Byłam wzruszona, to już było w trakcie wieczoru wyborczego, owszem.
I że tak na jakiś jeden dzień wiadomości troszeczkę tak przystopowały.
Zresztą tak w ogóle, tak jak obecna władza, troszeczkę zaczęły się uśmiechać tak kącikiem ust w kierunku PSL-u, Trzeciej Drogi.
Zwłaszcza, tak, tak.
I już jednak, jak na razie stwierdzili, że idą w tym swoim poprzednim kierunku i jest tak jak było.
Natomiast jeżeli chodzi o jakieś takie bardziej gruntowne zmiany, czy to personalne, czy to organizacyjne,
no to nie jest oczywiście tak, że takie rzeczy się dokonują od razu, no bo w ogóle musimy poczekać,
aż tutaj się ukonstytuuje nowy parlament, nowy rząd itd., co dopiero mówić o telewizji,
chociaż nie jeden by chciał, żeby to się rzeczywiście wydarzyło od razu, no ale…
W te 24 godziny słynne, tak?
Tak, ale no niedobrze Michale, niedobrze powiem Ci, bo prezes Mateusz był jaki był.
No nie był prezesem Jackiem, no ale…
No był prezesem Mateuszem, no.
No ale była też prezeska Agnieszka.
No ona jeszcze jest cały czas.
Tak, jest. No i są jacyś ludzie, którzy chcą wbić im szpilki.
I to właściwie nie są ludzie, bo to są oczywiście wilki i którzy już tutaj snują jakieś wizje,
kto mógłby ich zastąpić, a raczej kto mógłby powrócić na stanowiska wcześniej zajmowane
w tej jeszcze poprzedniej Polsce, co teraz wróciliśmy do niej.
I to by miało oznaczać, że jeżeli chodzi o telewizję, to mielibyśmy imperium prezesa Janusza.
Janusza!
Janusza, tak. To właśnie tak wygląda Polska.
Polska jest jedynym wielkim imperium prezesa Janusza, patrząc na to, jak wszystko tu jest zarządzane.
Bo chodzi o Janusza Daszczyńskiego, który miał okazję zarządzać telewizją polską przez kilka miesięcy
i na początku 2016 roku, no musiał ustąpić lepszemu od siebie, nie oszukujmy się.
Ja nie wiem, czy Ty pamiętasz, ale Janusz Daszczyński w Halo Radiu swego czasu
opowiadał, jakie to on reformy będzie wprowadzał w mediach publicznych.
Ja jestem bardzo ciekaw, czy rzeczywiście to, co on tam kiedyś spisywał i to, o czym kiedyś opowiadał,
ciekawe, czy jeszcze gdzieś ta audycja jest, żeby można było sobie odświeżyć i przypomnieć,
jakież to reformy właśnie pan Daszczyński proponował, co on tam chciał zmieniać,
to czy rzeczywiście będzie to wdrażał w przyszłości.
No więc właśnie, on tam w ogóle się ubiega cały czas o odszkodowanie za to, że…
Ale ja na jego miejscu po prostu bym przyjęła tę decyzję z pokorą, no musiał ustąpić wtedy.
No teraz, że wraca, no tak się to potoczyło.
No na razie, na razie nie wraca jeszcze.
Oczywiście nie wraca, ale wraca w wizjach.
W wizjach.
Natomiast, tak?
Kamil Dąbrowa też to kolejne nazwisko na giełdzie.
Tak, właśnie, chciałam powiedzieć, że Twoje serce oczywiście będzie się łamać,
jeżeli rzeczywiście to się dokona, bo Imperium Prezeski Agnieszki miałoby się według jakichś tam
ploteczek zamienić w Imperium Prezesa Kamila.
To jest ten człowiek, co hymn skracał w jedynce.
Już pan Rychu Makowski wyraża…
A że wiesz co, Imperium Prezesa Kamila brzmi nieźle.
No wiem, wiem, wiem.
Wiem, co masz na myśli, może nie brnijmy w takie, wiesz, insiderskie tutaj żarciki,
bo nasi słuchacze nieco poczują się zagubieni.
Bo to jest też trochę o nas, no nie oszukajmy się.
Nieważne.
Jakby, trudno, no nie…
Ale pozdrawiamy Kamila.
Ale pozdrawiamy tego Kamila, który ma się czuć pozdrowiony.
Zakładając, że to rzeczywiście miałoby pójść w tę stronę, to uważasz, że to jest dobry pomysł,
żeby pójść w kierunku właśnie tych osób, a może lepiej byłoby znaleźć kogoś jeszcze innego,
kogoś młodszego, kogoś niekoniecznie jakoś zaangażowanego politycznie,
bo tutaj już się pojawiają też takie zarzuty, że to powinni być apolityczni eksperci.
Wiesz co, no ja mam wrażenie, że ci ludzie, którzy są tu proponowani,
czyli właśnie Janusz Daszczyński i Kamil Dąbrowa, to są już osoby,
które miały okazję się wykazać, jeżeli chodzi o zarządzanie mediami.
I tak teraz mówiąc zupełnie serio, ale czy faktycznie te media publiczne
za tamtych czasów jakoś naprawdę się rozwijały?
I teraz pytanie, o co nam chodzi.
Czy po prostu chodzi nam o rzeczywiście rozwój mediów publicznych,
czy o odwrócenie tej, o przestawienie wajchy, tak?
Żeby teraz było tak, jak było 8 lat temu.
I chodzi o to, żeby nigdy się w zasadzie nic nie zmieniło
i żeby media tak naprawdę w zależności od tego, jaka opcja polityczna będzie u steru,
dość drastycznie miały możliwość się zmienić.
Czy chodzi nam raczej o to, żeby stworzyć takie media publiczne,
dzięki którym po prostu, takie media publiczne niezależne od polityków,
albo zależne w jak najmniejszym stopniu.
No właśnie, bo czy taka zupełna niezależność jest możliwa,
to wiem, że są takie koncepcje, ale z tym bym dyskutowała,
o czym już chyba miałam kiedyś okazję mówić.
I to też nie jest, słuchajcie, tak oczywiście, że pewnego pięknego dnia,
który na przykład nastąpi, nie wiem, w ten poniedziałek,
przyjdzie ten potencjalny prezes Janusz do gabinetu prezesa Mateusza
i powie do widzenia, goodbye, teraz ja.
I tak samo oczywiście w Polskim Radiu, bo to wszystko się musi odbyć
zgodnie z jakimiś tam procedurami, no i osoby, którym zależy na losie mediów
chciałyby, żeby to się dokonało możliwie jak najprędzej,
żeby coś tutaj pozmieniać.
Rzeczywiście nie tylko, jeżeli chodzi o te kluczowe stanowiska zarządcze,
ale też jeżeli chodzi o pracowników tej telewizji,
czy tego radia, których trudno nazywać dziennikarzami.
A przynajmniej wiele osób ich w ten sposób nie nazywa,
oceniając jakość ich pracy.
No więc to się tak oczywiście nie wydarzy od razu,
natomiast chciano i chce się, żeby to się dokonało jak najszybciej.
I są w tym kierunku pewne koncepcje, jakby to można było przeprowadzić
i co tutaj opozycja dotychczasowa, a prawdopodobna przyszła
koalicja rządząca mogłaby zrobić.
Portale medialne rozpisują się szeroko o tych koncepcjach,
więc znajdziecie chociażby w wirtualnych mediach
taki szeroki artykuł poświęcony temu.
Nie będziemy tego w szczegółach analizować,
no bo też nie wiemy jak ostatnio to zostanie wdrożone,
sami nie jesteśmy specjalistami od tych kwestii prawnych.
Tu już wchodzą właśnie kwestie prawne, typowo prawne,
co do których raczej ciężko nam się wypowiedzieć,
co jest zgodne z przepisami, co nie, a co budzi jakieś wątpliwości.
Bo to też nie jest wszystko takie oczywiste.
Tak, jest jakaś taka opcja, koncepcja rozważana,
żeby tę spółkę postawić w stan likwidacji, spółkę TVP,
żeby powołać nową, więc od razu z nowym zarządem,
co jakoś tam pozwoli ominąć te rady mediów narodowych chociażby.
To jest jakaś taka jedna z opcji.
Są jeszcze inne, ale tak jak mówimy, aż tak tutaj w to głęboko wchodzić
nie będziemy zainteresowani, informacje znajdą.
Będziemy na pewno obserwować.
Szykujemy się na szereg emocji,
ale tak jak już rozmawialiśmy poza anteną,
te emocje nas nie czekają od razu,
bo to by się, wiecie, chciało, żeby już coś tam się zaczęło dziać.
Natomiast trzeba poczekać, bo są kwestie inne,
takie, wiecie, wagi rzeczywiście państwowej,
które się muszą po drodze dokonać.
No nie, cały czas nie mamy przecież Sejmu,
mimo że mamy posłów elektów, nie mamy rządu,
więc to zapewne w pierwszej kolejności,
oczywiście nawet nie zapewne, to jest po prostu konieczne.
Tak że czekamy i na pewno będziemy obserwować,
komentować, komentować w tym samym składzie co zawsze,
bo my już tyle, Michale, gadamy.
11 minut całej audycji za nami,
a cały czas nie wiadomo, kto ją prowadzi.
Nowa Polska, ale stary skład, czyli Michał Dziwisz.
I Milena Wiśniewska.
No to co, no to możemy już przechodzić do tematów
takich niepozostających w sferze domysłów i mrzonek.
Tylko faktów.
Tylko no właśnie faktów, a skoro fakty,
to przechodzimy do tej stacji, która się kojarzy z Terbidem.
Fakty, ostatnio mówiliśmy o faktach,
i ich formule nieco zmodyfikowanej, jeżeli chodzi o wybory.
No ale teraz już jesteśmy po tym czasie.
No właśnie, ta stacja, która się cieszy z Nowej Polski, prawda?
Oni się cieszą, oni mają po prostu w tym interes,
bo to jest ten lewacki TVN.
Ale tym razem o ich stronie rozrywkowej będziemy sobie mówić
i zaczniemy wyjątkowo,
z reguły staramy się tak sortować te informacje,
żeby najpierw nowości w pierwszej kolejności się u nas pojawiały,
a później, żeby jednak poinformować Was
o jakichś produkcjach, które wracają.
Teraz będzie nieco odwrotnie,
dlatego że program, który wraca,
powróci już za godzinę i dwanaście minut,
dlatego aby osoby, które byłyby zainteresowane tym programem,
wiedziały, że on będzie
i zdążyły sobie odpowiednio to wszystko tutaj dzisiaj zaplanować.
A jest to program związany z tematem,
który pojawił się ostatnio na łamach Tyflo Podcastu,
bo przypomnijmy, że nasz program RTV
jest publikowany w ramach pierwszego polskiego podcastu dla niewidomych.
I Wy tam ostatnio wspominaliście z Piotrem Malickim
na temat Lego, prawda?
Tak jest, Brajlowskich klocków Lego,
bo takie są, są takie zestawy,
co prawda nie posiadają polskich liter,
bo jest, jak dobrze pamiętam,
akurat tę audycję Ola Bohusz prowadziła,
ale przysłuchiwałem się tej audycji, temu programowi
i tam zdaje się, że są dwa zestawy.
Jest zestaw z literami angielskimi,
no to wiadomo, tu nie ma jakiegoś większego problemu,
ale też jest zestaw francuski.
Aha, okej.
Tak więc to jest taka rzeczywiście ciekawostka,
którą polecamy się zainteresować naszym niewidomym słuchaczom,
bo mogą się takie klocki przydać
do jakichś różnych zainteresowań,
nawet do nauki Brajla,
bo niewidome dzieci tego potrzebują,
ale my o klockach Lego w takim kontekście
bardziej interesującym dla ogółu, że tak się wyrażę,
bo program temu poświęcony,
program poświęcony budowaniu z tychże klocków TVN
już ma w swojej ofercie od jakiegoś czasu,
to jest program Lego Masters
i on właśnie dzisiaj, czyli w sobotę 21 października
powraca na antenę z czwartą swoją odsłoną,
która będzie pokazywana w nowym paśmie,
no właśnie, bo mogą was zdziwić,
że tutaj mówię, że już dzisiaj premiera,
bo ona będzie miała miejsce właśnie
no za godzinę z hakiem o 17.25,
natomiast w poprzednich edycjach
program był pokazywany w piątki o godzinie 20,
także to jest taka istotna zmiana.
Kolejna istotna zmiana wiąże się ze składem jurorskim,
ponieważ jego członkiem zostaje Wojciech Łozołozowski,
znany z bycia niegdyś członkiem zespołu Afromental,
bo chyba już tam nie należy,
był jurorem w Must Be The Music,
no to będzie teraz jurorem oceniającym
budowanie z klocków Lego, bo czemu nie?
I zastąpi w tej roli Czesława Mozilla,
który też się na tym świetnie znał,
a drugą jurorką będzie bez zmian Pola Lisowicz,
prowadzący również bez zmian to Marcin Prokop,
a sam program będzie się składał z pięciu odcinków.
Tak więc zachęcamy, jeżeli to Was interesuje,
jeżeli sobie chcecie na to popatrzeć,
ale nie możemy Wam zagwarantować,
że my do tej pory Was opuścimy,
tak więc jakoś musimy podzielić swoją uwagę,
albo coś tam później nadrobić w odpowiednim źródle.
A teraz wyprzedzamy nieco fakty,
no bo staramy się już teraz w związku z tym,
że tych informacji medialnych nie ma aż tak dużo,
podawać się z pewnym wyprzedzeniem,
potem okazało się, że jednak nie ma za bardzo o czym mówić,
dlatego też przenosimy się do początku listopada,
bo wtedy oto będzie miała miejsce premiera programu,
o którym się już mówiło od jakiegoś czasu, że będzie.
Szczegóły były podawane,
nie było natomiast mowy, jak to się będzie nazywało,
teraz już wiemy to,
i my już też naszymi takimi wstępnymi refleksjami
się dzieliliśmy w tym temacie,
więc to w końcu się dzieje, słuchajcie,
autentyczni.
To jest właśnie ten program,
który TVN szykuje dla nas na późną jesień,
i to jest ten właśnie cykl,
w którym udział weźmie blisko 50 osób w spektrum autyzmu.
Co one tam mają robić,
jakie to konkretnie będą osoby takie,
które chcą spróbować swoich sił jako dziennikarze.
Wszyscy zaproszeni do projektu uczestnicy
wspólnie wezmą udział w rozmowie z zaproszonym gościem,
więc myślę, że też warto było dodać,
nie to, że jakiś tam wybrany, no nie, tylko 50 z tych osób,
jak rozumiem, będzie mieć możliwość interakcji
z jakąś tam jedną osobą,
która zostanie zaproszona do danego odcinka.
No to ja już widzę, jak oni wszyscy ze sobą tam faktycznie rozmawiają,
to będzie musiała być jakaś naprawdę ostra selekcja tych pytań,
no bo ja sobie nie wyobrażam, żeby w trakcie jednego odcinka
chociaż jedna osoba mogła zadać po jednym pytaniu,
żeby tych 50 miało okazję się wypowiedzieć.
Chyba, że to by były pytania typu, jaką pan lubi zupę,
on odpowiada pomidorową, ale raczej formuła ma być bardziej rozbudowana.
No nie, ale pewnie formuła tu jest jakoś zaplanowana.
Sam wywiad będzie poprzedzony odpowiednim przygotowaniem.
Uczestnicy będą samodzielnie pracować nad przekazaną im dokumentacją
na temat gości i wyborem pytań,
a następnie spotkają się z profesjonalistami,
którzy podzielą się z nimi swoim doświadczeniem
i odpowiednio przygotują ich do tego dziennikarskiego zadania.
W trakcie całego procesu otrzymają wsparcie merytoryczne oraz warsztatowe.
Wszystko po to, aby czuli się bezpiecznie
oraz mogli jak najlepiej spełnić się w nowej dla nich roli.
No i tutaj tak czytamy w zapowiedzi, że dzięki spotkaniu zarówno widzowie,
jak i zaproszone gwiazdy będą mogły bliżej poznać oraz lepiej zrozumieć
zróżnicowany odbiór rzeczywistości przez osoby w spektrum.
Podczas wywiadu pojawią się tutaj zarówno tematy luźne,
jak i takie luźniej nie zobowiązujące, jak i te trudniejsze
oraz wymagające dla gościa.
Zanim przypomnimy, bo już tutaj to się też pojawiało gdzieś tam
w naszych rozmowach, kto będzie czuwał nad przebiegiem tych rozmów,
kto będzie takim ich moderatorem, czy to już jest ten moment,
kiedy się możemy dzielić z naszymi refleksjami.
Szczególnie w kontekście tego zdania, że będzie można właśnie się przekonać
jak wygląda ten zróżnicowany odbiór rzeczywistości przez osoby w spektrum
i osoby neurotypowe.
My już się powoływaliśmy na Ole Petrus, na komiczkę z niskorosłością.
Ona teraz zniknęła z sociali, więc tam nie wiem, czy konto też wykasowała,
czy ono jest, czy jej wpis znajdziecie.
Ale jak najbardziej zgadzam się z jej argumentacją i powiem wam szczerze,
że już też mam tego troszeczkę dość, że tworzy się kolejny program,
w którym osoby, czy to z niepełnosprawnością,
czy też, no właśnie spektrum autyzmu nie jest samą w sobie niepełnosprawnością,
ale w jakiś sposób osoby różnorodne, odmienne od tej normy
są właśnie pokazywane w tym kontekście, że ta odmienność jest jedynym czynnikiem,
który je definiuje.
Okej, tutaj też będzie to, że mogą zadawać pytania,
ale moim marzeniem, które się spełni w życiu byłoby to,
gdyby osoba z jakąkolwiek niepełnosprawnością mogła, wiecie,
poprowadzić teleturniej, talk show, cokolwiek z uwagi na to,
że jest po prostu dobra w tym, co robi, a to, że siedzi na wózku,
nie widzi cokolwiek, tutaj jest kwestią drugorzędną, no nie?
I to będzie reprezentacja.
Wiem, co wiele osób tutaj by mogło powiedzieć, czy pomyśleć,
no ale bez tego to się ludzie nie dowiedzą o was,
powinniście być wdzięczni, że chcą wam coś takiego dać,
a wy tego nie doceniacie, ale słuchajcie, ile było już programów
w kampanii społecznej uświadamiających.
Kto będzie chciał, to się dowie, kto nie będzie chciał,
to i tak to zignoruje. Ile można po prostu w nieskończoność, no nie?
Czemu nie pójść o krok dalej?
No tak mi się wydaje, ale nie jestem pewna, czy się tego doczekamy
w kontekście tego, jak w ogóle się myśli o osobach z niepełnosprawnością.
Wiecie, ile osób z niepełnosprawnościami dostało się do polskiego Sejmu,
który ma być przecież reprezentacją całego narodu?
Równe? Zero.
Zero.
No w Senacie mamy pana Libickiego, no jaki jest, taki jest, ale jest.
Ale w Sejmie mamy równe zero, chociaż było kilkoro dobrych kandydatów
z różnych partii, takich wiecie, rzeczywiście zaangażowanych
w różne sprawy, ale to też był taki wpis, no akurat kojarzą mi się tutaj
te wszystkie wątki, wpis Mamgorzaty Szumowskiej, związanej m.in.
z niewidzialną wystawą, nie wiem, czy go widziałeś, która też
polewa nad tym i mówi, że rozmawiała z ludźmi o tym, dlaczego tak jest
i oni mówią, no ale przecież to jest Sejm, no taka poważna sprawa,
no to głosować na niepełnosprawnego.
Jak obserwuję czasem obrady Sejmu, to mógłbym w tym momencie zapytać
serio, poważna? No to co tam się dzieje, to nie zawsze wygląda
na dyskusję poważnych ludzi.
No tak, no ale wiesz o co chodzi, jednak wciąż jest ten stereotyp
do jego przeskoczenia.
Infantylizacja jest taka cały czas.
Infantylizacji tego, że niepełnosprawny zna się tylko
na swojej niepełnosprawności. Nie, nie jest tak, rzeczywiście może być
w niej ekspertem i jakoś wokół tego się koncentrować, ale to nie
umniejsza jego możliwością w innych sferach.
Więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby taka osoba była politykiem
czy żeby była bohaterem programu z serialu, bo coś tam umie robić dobrze,
a nie dlatego, że pomimo barier, pomimo swoich trudności
i niepełnosprawności, ona pokonuje te przeszkody.
I wiecie, już znacie po prostu tę narrację, no nie?
Więc nie to, że krytykujemy ten program z założenia, bo też ponieważ
nie jesteśmy tak związani ze środowiskiem osób w spektrum,
to trudno nam tutaj wystawić jakąś taką radykalną ocenę, nawet kiedy
to zobaczymy, bo sojusznictwo polega na tym, że głos oddaje się
osobom, których to dotyczy, a ja chętnie poczytam gdzieś w socialach
komentarze właśnie osób w spektrum.
Jak same to odbierają.
Tak, żeby tu wiecie, nie narzucać jakiejś narracji jako osoba neurotypowa,
bo nie jesteśmy w spektrum ani ty, ani ja.
Więc nie krytykujemy tego, wiecie, znowu jesteśmy tymi marudami,
ale no już gdzieś tam po prostu nam to ciąży, no nie?
Natomiast samo założenie programu nie jest złe, tylko sobie przejdziemy
za moment myślę, bo to też jest tutaj istotny wątek, na który
Ola Petrus zwracała uwagę, wróćmy jednak do tego, kto tutaj właśnie
będzie moderował, prowadzić będzie to aktor Maciej Sztur,
bo stwierdzono, że jest taki miły, sympatyczny, empatyczny i że się
dobrze sprawdzi w tej roli.
Wydawałoby mi się, że jeżeli to ma być program rzeczywiście tu
polegający na dziennikarstwie, no to fajnie by było jakby jakiegoś
takiego rasowego dziennikarza zatrudnili do prowadzenia tego programu,
a to ma wyglądać bardziej, mam wrażenie, jako takie trochę show.
Tak, dokładnie, jako show. Owszem, będą mieli wsparcie merytoryczne
w kwestii dziennikarstwa, ale pewnie byłoby to jeszcze lepiej uwydatnione,
gdyby jakiś dziennikarz z renomą to poprowadził, no nie?
Jak to wyszło, będzie się można przekonać już za niecałe dwa tygodnie.
Konkretnie na samym początku listopada, bo TVN pierwszy odcinek
autentycznych, bo tak jest tytuł, nie wiem, czy to wybrzmiało,
pokaże w środę pierwszego listopada o godzinie 25.
Trochę to zaskakujące, no nie? Bo mi się pierwszy listopada zawsze kojarzy
z tymi wszystkimi wspominkowymi programami, filmami, koncertami,
a tutaj oni postawili na tę premierę.
No i myślę, że nie będzie smutno i w klimacie zadumy,
bo gościem pierwszego odcinka ma być Robert Makłowicz, słuchajcie.
Natomiast drugi odcinek z Natalią Kukulską z kolei zostanie wyemitowany
następnego dnia, czyli w czwartek drugiego listopada
o tej samej porze, czyli o 25. I tyle na razie wiemy,
więc zapowiadamy premierę tych pierwszych odcinków.
No ale to nie będzie, jak sądzimy, stała pora w ramówce tego projektu.
No bo tak normalnie, to od tej porze przecież pojawia się serial
na wspólnej, no pierwszego listopada to on i tak by się zapewne nie pojawił,
bo jest świąteczna ramówka, tutaj jeszcze ten drugi dzień listopada dołączyli.
Tak więc to jest raczej takie okazjonalne i oni jakieś inne miejsce
dla tego znajdą. Nie mamy pojęcia jak, jak się dowiemy,
no to wam powiemy i oczywiście na pewno zrecenzujemy.
Tutaj, wiecie, naszym wrednym okiem na to spojrzymy.
Natomiast, no właśnie, powiedziałam o tej genezie
i ona jest myślę istotna. Bo wiecie, my po prostu Polacy sobie kupiliśmy
format jak zwykle, to nie jest chyba zaskoczeniem.
Natomiast sam program narodził się we Francji i tam prowadzi go
psycholog i redaktor naczelny magazynu, który publikuje artykuły
napisane przez dziennikarzy z autyzmem. Widzicie już różnicę, no nie?
Ten program jest niejako takim przedłużeniem tego właśnie magazynu,
w którym rzeczywiście działają dziennikarze w spektrum, no nie?
A tutaj właśnie wydaje się jakimś takim pomysłem na show.
Format został stworzony przez popularnych francuskich filmowców,
reżyserów między innymi filmu Nietykalni.
A w styczniu w programie we Francji wystąpił Emmanuel Macron,
prezydent wspominanego kraju. Także to świadczy o tym,
że jakąś tam popularność i renomę tej produkcji się udało uzyskać.
Myślisz, że u nas prezydent Andrzej na przykład…
Obawiam się, że właśnie ze względu na stację to niekoniecznie.
No ale na przykład może już nowy premier czy marszałek tej nowej Polski,
jak już zostanie wybrany, no to kto wie.
Maciej Stur się tam dobrze z nimi, wiesz, dywaduje.
To by było bardziej możliwe. Aczkolwiek ja mam takie przeczucie,
że tu będą raczej tak zwane gwiazdy się pojawiały.
No nie? W większej czy mniejszej rangi.
Także no słuchajcie, tak jak mówimy, pomarudziliśmy.
Nie to, że krytykujemy, ale mamy tutaj jakieś swoje zastrzeżenia, obiekcje.
Piszcie, co wy o tym sądzicie, jak się nastawiacie, czy będziecie oglądać.
Czy my coś tutaj jeszcze chcemy dodać?
Czy możemy przejść do kolejnego kanału związanego z grupą TVN?
Myślę, że możemy pójść dalej.
Ok, to przynosimy się do kanału TTV i no tak wędrujemy, słuchajcie,
po tej czasoprzestrzeni, bo wracamy do tego, co dzisiaj.
Bowiem w kanale TTV będziemy mieć powrót formatu już znanego,
formatu Nasi w mundurach.
Czyli to jest ten format, w którym celebryci związani ze stacją
przechodzą szkolenia wojskowe.
Mieliśmy już właśnie jedną odsłonę tego, w której brało udział
kilku panów, celowo to podkreślam, ponieważ jeżeli chodzi o drugi sezon,
to uczestnikami będą również kobiety, które w różnych produkcjach TTV
można zobaczyć, a mają to być konkretnie na przykład Sylwia Bomba,
Aleks Możyńska, bracia Collins i Mateusz Big Boy Borkowski.
A więc trochę programu Gogglebox, trochę jeszcze innych produkcji,
których akurat sama nie śledzę.
I premierowe odcinki Nasi w mundurach 2 w TTV będzie można oglądać
w soboty o godzinie 22 już od dzisiaj.
To jest też kluczowa informacja, bo mogliście się natknąć na taką informację,
że start będzie 28 października, czyli to byłoby za tydzień.
Natomiast w ostatnich dniach nastąpiła zmiana w tej kwestii
i ten drugi sezon rusza o tydzień wcześniej niż planowano,
czyli właśnie to jest ta sobota o godzinie 22.
Przypomnę jeszcze raz, akurat w zwolnionym paśmie po kończącym się
wspaniałym programie, nie oglądałam go, ale domyślam się,
że był wspaniały program Super Rolnicy.
Tak więc tak to wygląda, jeżeli chodzi o ofertę grupy TVN,
a teraz jeszcze informacja innego typu.
Innego typu i informacja smutna.
Otóż w piątek 13 października w wieku 72 lat zmarł dziennikarz
Maciej Trojanowski.
I wy nie kojarzycie.
I wy nie kojarzycie, tak.
I pewnie myślicie, o czemu oni o nim gadają.
No to już wam Michał wyjaśni.
No właśnie, bo to może imię i nazwisko nie bardzo znane,
nie bardzo kojarzone, ale program, który prowadził pan Maciej
to jak najbardziej myślę, że wszyscy znają.
Otóż Maciej Trojanowski był prowadzącym programu Niedowiary.
Audycja nadawana była najpierw na antenie telewizji TVN,
a po kilkuletniej przerwie, bo oni zdaje się skończyli
Niedowiary w 2007 roku, a w 2012 roku program pojawił się
na antenie telewizji TTV.
Program dotyczył różnego rodzaju zjawisk niewyjaśnionych,
a pan Trojanowski prowadził również coś takiego jak
strefa tajemnic w Polsacie.
Szczerze powiedziawszy, nie pamiętam tego, ale taką informację
również znalazłem.
Jeżeli oglądaliście kiedyś strefę tajemnic, to dajcie znać.
No i dawajcie też znać, czy Niedowiary to też jest jak jakieś
wspomnienie waszego dzieciństwa, bo oglądać nie oglądałam,
to też zbyt późno było, ale na jakieś tam fragmenty
się człowiek mógł natknąć, dziecięciem będąc,
więc rzeczywiście jest to jakimś takim silnym skojarzeniem
z tymi właśnie czasami, z tym przełomem lat 90. i 2000.
No i później, kiedy to jednak na jakiejś takiej fali nostalgii
wróciło na ten moment do TTV, tak więc taką smutną informacją
kończymy to wejście poświęcone grupie TVN.
Za chwilę przekażemy wam informacje telewizyjne związane już
z innymi stacjami, innymi grupami medialnymi,
ale teraz w nawiązaniu do autentycznych, pomyśleliśmy sobie,
że tutaj fajnie byłoby zagrać utwór jakiejś osoby,
która właśnie w spektrum autyzmu jest.
No i postanowiliśmy poszukać i się okazało, że kilka lat temu
o tym, że właśnie jest w spektrum, opowiedziała wokalistka
znana na całym świecie, Sia. No i widzicie, Sia nie jest znana,
bo jest w spektrum autyzmu i mimo tego przełamuje bariery i coś tam,
tylko po prostu jest Sią, wokalistką, która nagrała wiele piosenek
emitowanych w stacjach radiowych, która słynie ze swoich warunków głosowych
i tak dalej, no nie? Czyli widzicie, można.
I nawet mało kto pewnie kojarzy, że ona jest w spektrum,
no to już rzeczywiście wiecie. No Sia to myślę, że kojarzy się
przede wszystkim z tych utworów, które ona od jakichś tam dziesięciu lat
wydaje, typu Chandelier, tak na czele i inne.
Natomiast wcześniej ona się obracała w trochę innej stylistyce,
no owszem, oczywiście komercyjnej, ale trochę, myślę, mniej tam było
takiej elektroniki, bardziej to było wszystko takie spokojne i wyciszone.
Może właśnie była w tym bardziej autentyczna, takie nawiązanie zrobiłam.
Przed nami jeden z tych utworów Sii, które możecie na co dzień usłyszeć
na antenie Radia DHT, czyli Soon Will Be Found.
Po takiej spokojnej muzycznej przerwie wracamy do Was z kolejnymi informacjami.
I przenosimy się, tak jak powiedziałam, do kolejnych grup medialnych,
bo o niej jedną w tym wejściu zahaczymy.
I takim pierwszym naszym wątkiem, Michale, będzie kwestia taka,
że nie wiem czy wiesz, ale my teraz praktycznie będziemy żyć
w permanentnej kampanii wyborczej.
Jeszcze?
No jeszcze. A co wiosną będzie nas czekało?
A no faktycznie, dobra. Już myślałem, że to spokój, ale rzeczywiście.
Przypomniałaś mi, że nie.
No, że nie, bo najpierw wybory samorządowe.
To o tym teraz będę mówiła.
Później jeszcze wybory do europarlamentu.
Jak to się skończy, to za chwilę się zacznie kampania prezydencka
i tak się właśnie będzie żyło w tej Polsce.
No ale wybraliśmy przedstawicieli władz centralnych.
No to teraz czas co nieco zadecydować, jeżeli chodzi o ten szczebel lokalny,
bo strasznie długo trwa ta kadencja.
No nie bo ona została wydłużona, te wybory zostały przesunięte.
To jest po prostu 5,5 roku łącznie, bo od października 2018 roku
wtedy były ostatnie wybory do samorządów.
A dlaczego mówimy o samorządach?
A no w związku z nowością, jaką ma dla nas kanał Superpolsat
dotyczącą właśnie tych, którzy na tym lokalnym szczeblu
zarządzają w tych najmniejszych społecznościach,
w tych najmniejszych miejscowościach, mając głos decydujący.
Ta nowość to sołtysi.
Debiut tej produkcji będzie miał miejsce we wtorek 24 października.
Będzie to serial dokumentalny, opowiadający o życiu
siedmiorga charyzmatycznych sołtysów z różnych stron Polski.
Tytułowych bohaterów serialu, mimo różnego wieku, sytuacji rodzinnej
czy zawodu, łączy wiele podobieństw.
Są naturalni, tak w zapowiedzi jest napisane,
jak się okaże, że nie są naturalni i nie są szczerzy,
tak jak to napisali, no to jak coś, to nie do nas pretensje.
No ale też podobno kochają ludzi z wzajemnością,
a działalność sołtysa to dla nich misja i powołanie.
Mają zmysł organizatorski i dużo cierpliwości.
Potrafią słuchać, rozmawiać i dogadywać się z innymi,
ale też zarządzać i osiągać wytyczone cele.
No nie jest tak łatwo połączyć te umiejętności w jednej osobie,
więc powiem Wam, że podziwiam.
Chylimy czoła.
Tak, tych wszystkich bohaterów pierwszej odsłony serialu,
mamy tutaj ich personalnie i też informacje,
w jakiej wsi oni, że tak stworzy analogizm, sołtysują.
Więc przyznam szczerze, że nie mam pojęcia, gdzie są te wsie,
ale może jakimś cudem akurat ktoś nas słucha z tych lokalizacji
albo chociaż z okolic i nas nakierujecie na to
i będzie to taką lekcją geografii.
A więc pierwszym bohaterem jest Łukasz Zdyb
ze wsi Sokołowice, Małgorzata Grabowska z Zielątkowa,
Janusz Wojewódzki ze wsi Sikory, Krzysztof Michalak z Kowalewic,
Tomasz Ryszczuk z Gębarzewa, Emil Rońda z Henrykowa
i Maciej Szwajnos z Chochołowa.
Czy coś mówi Ci cokolwiek?
Absolutnie nic.
No widzisz, nie znamy się na tej Polsce.
Wykazujemy się ignorancją w zakresie geografii.
Jako przedstawiciele miast średniej wielkości
tutaj nie dysponujemy wiedzą.
W każdym odcinku przyjrzymy się z bliska codzienności
tych bohaterów, których wymieniłam.
Zobaczymy, jak godzą obowiązki sołtysa z pracą i życiem rodzinnym
i przekonamy się, jak integrują lokalną społeczność.
Poznamy też inwestycje i inicjatywy, które podejmują,
by mieszkańcom żyło się lepiej
i problemy, z jakimi się mierzą.
Premierowe odcinki sołtysów będzie można oglądać
w Superpolsacie we wtorki o godzinie 21,
począwszy od, tak jak powiedziałam, najbliższego wtorku,
czyli 24 października.
Także to ma dla nas Superpolsat.
No i mogłoby się wydawać, że na głównej antenie Polsatu
nic się teraz szczególnego, ciekawego nie dzieje,
bo co tam mieli wprowadzić, jakie nowości to wprowadzili.
Jakimi fantastycznymi sukcesami się one okazały,
to o tym już też mówiliśmy.
Teraz to oni zaczynają wyprowadzać.
Tak, do tego stopnia te nowości się okazały sukcesami,
że jeszcze o ile w przypadku tych Żon Warszawy,
to tam jakoś postanowili w to mimo wszystko zainwestować
i nagrać jakiś tam odcinek, czy dwa odcinki,
takie podsumowujące, czyli zrealizowane po kilku miesiącach
od końca tych głównych zdjęć do produkcji,
te tzw. odcinki Reunion.
O tyle jeżeli chodzi o Temptation Island,
czyli ten program rankowy, co już tam po 23 jest nadawany,
to już stwierdzili, że nawet tego nie będą robić.
No a jest często standardem w przypadku takich produkcji
typu właśnie Rolnik Szuka Żony, że mamy ten odcinek
nagrywany po jakimś czasie, gdzie się mówi o tym,
co się zmieniło w życiu bohaterów.
To już tutaj nawet nie będę o tego sprawdzać, co się zmieniło,
bo nikogo to nie obchodzi.
Że nie będzie nowego sezonu, to nikogo nie zaskakuje.
Ale sytuacja jest taka, że też coś dziwnego się dzieje,
jeżeli chodzi o kabarety, których przecież Polsat
w ostatnich latach słyną.
Chodzi o program Kabaret na żywo,
nadawany w niedzielne wieczory od początku września.
To się w zasadzie jeszcze zaczęło dziać pod koniec
kampanii wyborczej, prawda?
Bo wtedy z serwisu Polsat Box Go usunięto odcinki
z tego właśnie sezonu, który trwa.
Przypomnijmy, że teraz program jest ponownie nadawany
dla młodzi i moralni, bo tam panowie z kabaretów
moralnego niepokoju i młodych panów mają nad tymi odcinkami piecze.
No i te odcinki usunięto, bo
miało to zapobiec temu, aby były
wykorzystywane w kampanii wyborczej.
Tak, a Polsat nie chciał brać w tym udziału,
rzecznik się wypowiedział.
Przecież to wy emitowaliście, więc jak tak bardzo wam to nie pasowało,
to w ogóle nie trzeba było dawać kabaretu w tym sezonie.
Ale to jest konflikt
tragiczny, bo ludzie lubią oglądać kabarety,
więc oglądalność jest, więc pieniądze są,
ale z drugiej strony tutaj
nie wiadomo, co przyniosą te wybory.
Polsat znając
właściwie
skłonność Polsatu do raczej takiego
dogadywania się z wszystkimi,
zwłaszcza z władzą obecnie rządzącą,
no to ciężko wybrać.
No tak, formalnie jeszcze z rządzącą,
bo przecież nie mamy powołanego parlamentu.
Trzymałyby się faktów, słuchajcie.
No właśnie niby tak, ale wiecie, kabarety zawsze były.
Czy wybory, czy nie wybory.
Nigdy chyba nikomu nie przyszło do głowy, żeby zdejmować programy kabaretowe.
Co najwyżej cenzura dotykała jakiejś tam, wiecie,
kabaretony na festiwalach, no nie, bo tam coś komuś się nie podobało.
A ja tylko przypomnę dla tych wszystkich,
którzy symetryzują i bardzo
chcą dowieść tego, że
telewizja polska za czasów Platformy i za czasów PiSu
to to samo, bo w jednym i w drugim przypadku sprzyjała władzy.
No tak, no telewizja za Platformę też sprzyjała
i tam śpiewali Tuskowi Stolat i coś tam.
No ale za czasów tamtych nie było problemu,
żeby w telewizji polskiej był pokazany kabaret
moralnego niepokoju i Robert Górski, który
nieco tam szydzi z premiera
i tam są skecze skoncentrowane wokół tego,
że Tusk harata w gałę, nie?
Przecież to wtedy były właśnie posiedzenia rządu słynne.
Tak, tak, tak, jak najbardziej.
A teraz to nie do pomyślenia, no nie, także to tak tylko gdzieś tam się odnoszą
przy okazji. Więc tym bardziej to jest zaskakujące,
jeżeli chodzi o Polsat.
Te programy z tego sezonu kabaret na żywo
nie wróciły do Polsat Box Go, bo nie.
Ale sprawa się nie kończy, no bo
tydzień temu programu nie było, bo w niedzielę wieczorem
Polsat pokazywał Wieczór Wyborczy, więc ramówka została zmodyfikowana.
No i miało być oczywiście tak,
że ten program w niedzielę, normalnie w tę niedzielę się już pojawi.
No właśnie miało. On nawet został
nagrany w ten czwartek.
Aż tu nagle w trybie pilnym zmieniono decyzję
i w tym miejscu zostanie pokazany jakiś tam film sensacyjny.
Nie ma jakiejś informacji, że w ogóle program ma już nie wrócić
w tym sezonie, coś tam, ale po prostu nie będzie tego odcinka.
O co tu chodzi? Co się tu dzieje? Co ten Polsat?
Sam bym chciał wiedzieć, powiem szczerze.
Tej decyzji to, przyznam szczerze, naprawdę nie rozumiem.
Teraz, już po wyborach, naprawdę nie widzę do tego uzasadnienia.
Także jak macie jakąś koncepcję o co im tutaj chodzi,
to przytrzymiemy chętnie, no nie?
A teraz zahaczymy sobie jeszcze
o nazienną telewizję cyfrową, bo w niej byliśmy
jeżeli chodzi o Super Polsat. A czy ktoś pamięta,
że w naziennej telewizji cyfrowej jest taki kanał jak Stop Klatka?
Bo ja zapomniałam, bo go nie oglądam.
To jest ten taki filmowy kanał, no nie?
Który nie słynie z jakiegoś własnego contentu.
Ale może też zapomnieliście, to wam przypomnę,
że rok temu ten kanał wyprodukował
pierwszy własny serial. No i właśnie przypominają nam
o tym za tą sprawą, że ta produkcja się doczekała
drugiego sezonu. Nazywa się to
To nie ze mną. Tak wiem, że mogliście zapomnieć, ale naprawdę
też kompletnie wyleciało to z mojej głowy.
I tak z reguły zaczynam prezentacje
jakichś tam produkcji serialowych
od tego, że przybliżam wam wątki fabularne.
A później przechodzę do
kwestii obsady. Natomiast tutaj zrobię odwrotnie, bo
kwestia obsady jest kluczowa. Bowiem, jeżeli chodzi o obsadę
drugiego sezonu To nie ze mną, to ponownie widzowie
zobaczą tutaj takie osoby jak Ada Szczepaniak,
Adrian Zaremba, Dominika Kachlik, Katarzyna Ankudowicz,
Ewa Gawryluk, Ewa Błuchak,
czy Jacek Lenartowicz. Ale do obsady produkcji dołącza
to się kochani dzieje, Tomasz Karolak.
No to jak już dołącza, to wiecie, nie może tylko zagrać sprzedawcy
w sklepie, którego będzie widać przez trzy minuty.
Bowiem w drugim sezonie serialu, skoro już przyszedł, no to
będzie grał główną rolę. A ponadto
gościnnie ma się pojawić także Katarzyna, figura.
Jeżeli właśnie chodzi o fabułę, w ogóle
przypomnę, że to się wszystko odbywa w jakimś takim małym miasteczku
Złoty Stoczek, w którym się wszyscy znają.
I tam mieliśmy perypetię jakichś bohaterów,
jakiejś chyba pary, która tam chyba się po latach
spotkała, czy coś w tym rodzaju. Natomiast jeżeli chodzi o drugi sezon,
no to już wiemy, że w pierwszym jego odcinku
Złoty Stoczek zatrzęsie się
w posadach, bowiem miasteczko
po latach odwiedzi Wojtek,
którego gra wspomniany Tomasz Karolak.
Zanim jednak zdąży obwieścić światu
swojej byłej żonie, że wrócił na stałe
wraz z pomysłem na złoty interes, na jego
drodze staje policja. I tyle wiemy.
Nie wiem, czy chcecie wiedzieć więcej, ale Wam jeszcze
powiem, że premierowe odcinki
drugiego sezonu To Nie Ze Mną w Stopklatce
będzie można oglądać w środę o godzinie 20,
począwszy od 1 listopada.
Także jeszcze też mamy chwilkę do tej premiery.
Stacja pokazywać będzie po dwa odcinki
produkcji. Serial będzie również dostępny
w serwisie Filmbox+. To jest ten serwis,
do którego chociażby trafiają
produkcje premierowo pokazywane w Zoom TV, czyli tam
Magia na Gości, Power of Love, coś tam.
To też tutaj Stopklatka się z nimi zaprzyjaźniła.
Tutaj warto przypomnieć, że pierwszy sezon
serialu To Nie Ze Mną nadawany był w innym
paśmie, więc tutaj też mamy taką istotną zmianę.
Tak jak to było w przypadku TVN-owskiego Lego Masters,
tam mamy przerzut z piątku na sobotę, tak tutaj mamy
przerzut z niedzieli na środę, bowiem
przypomnę, że pierwszy sezon pokazywano w niedzielę o 17,
też po dwa odcinki w okresie od 16
października do 20 listopada
2022 roku. Także tutaj to się nie zmienia,
że na taką późniejszą jesień oni postanowili
ten serial zaplanować. A skoro już jesteśmy przy
serialach powracających, to teraz przeniesiemy się do innej
grupy medialnej, w której też z kolei będziemy mieli
okazję zagościć na dłużej. Tak, przenosimy się teraz
do Kanal+, a tu na dobry początek słów kilka
o powrocie serialu, który
no powiem szczerze, oglądam, więc
pewnie i ten trzeci sezon również
obejrzę, mianowicie polskiej wersji
serialu The Office. Wraca, wraca,
będziemy mieć kolejne odcinki,
przygód w firmie Kropliczanka.
No, a co konkretnie będzie się działo,
to już mówię. Po zwycięstwie nad
Michałem w drugim sezonie Patrycja od razu
przechodzi do działania zarządzając
wprowadzenie nowego napoju z logo
Kropliczanki. I to będzie Energetyk.
Stworzenie nowego produktu od zera
to jednak bardzo ciężkie zadanie, bo trzeba
wybrać logo brandu, wygląd puszki,
znaną twarz do promocji, powiększyć zespół o nowych
pracowników. Wszystko to wprowadza w popłoch i stres
skład siedleckiego biura.
Młody i dynamiczny zespół Kropliczanki
powiększy się także o dwie nowe
osoby. O zastępującego
łukiego Tomka w tej roli
Mateusz Król oraz zmagającą się
z depresją pracownicę HR
Kasię. W tej roli pojawi się
Małgorzata Gorol. Jeżeli chodzi
o to kiedy będzie można to wszystko oglądać,
no to już od piątku trzeciego
listopada będzie na antenie Kanal Plus się pojawiała,
rzecz jasna. No i oczywiście również w aplikacji
do obejrzenia. No niestety obawiam się,
że znowu deskrypcji nie uświadczymy.
Właśnie miałam się pytać. To jest trochę zaskakujące, bo wszystko w tym
Kanal Plusie ma, jeżeli chodzi o te ich seriale własnej
produkcji, chociaż dokument pełnoseksualny, o którym
Wam mówiliśmy, audiodeskrypcji był pozbawiony.
Natomiast seriale takie fabularne ją mają z wyjątkiem
tego właściwie można by powiedzieć, tak z tego co kojarzę.
Być może, być może wiesz co chodzi tu o to,
ten serial jest jednak na jakiejś tam zagranicznej
licencji i to trochę inaczej
wygląda, bo te inne produkcje,
które są wyposażone w audiodeskrypcję,
to są produkcje własne Kanal Plus. Może o to
tu chodzi. Może ma to jakiś związek, nie wiemy
jaki, ale no rzeczywiście to jest taka różnica względem
pozostałych produkcji, więc to tak by nam sugerowało.
Także no mamy, słuchajcie,
dwa tygodnie jeszcze do premiery niecałe, bo to
piątek za dwa tygodnie, no ale tak jak mówimy, wolimy
wyprzedzić rzeczywistość. No i to będzie godzina
21, jak sądzimy. Jeszcze ramówki na ten czas tak
nie są łatwo dostępne, ale to jest właśnie to
miejsce w ramówce piątki, prawda? Piątkowe wieczory
po 21, kiedy tych nowości można się
właśnie w stacji, w Kanal Plus Premium spodziewać.
Natomiast nie tylko
fabułą Kanal Plus stoi, bo
ma dla nas również nowości dotyczące innych
zagadnień. No powiedz mi, Michale, taką
rzecz, czy jesteś taką osobą, która
lubi wiedzieć, co kupuje i co je?
No powiem Ci szczerze, że
lubię wiedzieć, zwłaszcza co jem,
bo to jednak jest dosyć istotne,
co tam wrzucamy do tego garnka, żeby
faktycznie jeść w miarę zdrowo.
Natomiast no, fakt faktem, nie jestem
jakimś maniakiem analizowania składów,
przeglądania. Nie, bo to nie ma co kupować też
w paranoję, no nie? A zresztą nawet, jeżeli nie masz
samochody i możliwości też analizowania
tego, co tam na paczkach czy puszkach się znajduje,
to pomoże Ci pani Katarzyna Bosacka.
Ona da Ci radę po prostu,
nawet nie jedną radę, natomiast Bosacka daje radę.
Tak brzmi tytuł jej programu, który
prowadzi, bo ten program już jest emitowany,
w stacji Kanal Plus Kuchnia. To jest transfer
z grupy TVN, przypomnimy za chwilę historię Pani Katarzyny,
ale najpierw kilka słów
o tej jej nowości. Każdy odcinek będzie
poświęcony innemu daniu albo produktowi,
a więc właściwie nie będzie tylko już
było w pierwszym odcinku o ukochanym przez Polaków
schabowym, o rosole też ma być,
ale też na czynniki pierwsze mają zostać
rozłożone konkretne produkty, np. jajka
czy substancji chyba również, bo tutaj jest mowa o tłuszczach.
Odcinki będą kończyć się
przepisami na zdrowsze, ale
równie pyszne alternatywy tradycyjnych polskich dań.
No np. skoro była mowa o schabowym,
no to Pani Katarzyna już zaprezentowała swój
autorski przepis na niego, to może Wam powiem,
jak mnie oglądaliście. To jest schabowy
marynowany w maślance, w panierce
z czerstwego chleba z ziarnami, pieczony w
piekarniku. Brzmi fajnie.
Nawet dla mnie, która nie jestem fanką schabowego,
jest też przepis na gołąbki, który nam w którymś odcinku
Pani Katarzyna pokaże. To są gołąbki bez zawijania,
z kaszą gryczaną, niepaloną zamiast
ryżu i z mięsem indyka i grzybami.
Jadłbyś? Też brzmi nieźle.
No widzisz, to program dla Ciebie Pani Katarzyna i podrzuci Ci
przepisy i pomoże rozczytać te składy
i inne tam takie rzeczy. A to wszystko
w programie, tak jak powiedziałam, Bosacka daje radę
co niedzielę o godzinie 11.30 w Kanal Plus
Kuchnia oraz w serwisie Kanal Plus Online.
Już od zeszłej niedzieli, także ten pierwszy odcinek
o schabowym, jak tam chcecie dokładnie się dowiedzieć
jaka ta panierka z tego czerstwego chleba, no to
musicie zajrzeć do serwisu internetowego.
Warto przypomnieć,
tak jak wspomniałam, historię medialną Pani Katarzyny,
która sięga 2010 roku, bo wtedy rozpoczęła
współpracę z grupą TVN.
Prowadziła w TVN style program
Wiem co jem, a później wiem co jem i wiem co kupuję.
Ale w 2019 roku nadawca rozwiązał
z nią umowę po tym jak została ambasadorką
marek jakichś związanych
właśnie z produktami bio, eko
i jako powód
tego właśnie rozwiązania umowy
podano wykorzystanie przez nią
swego wizerunku w niedozwolony sposób
i wystąpienie konfliktu interesów.
Tak to właśnie potraktowano.
Natomiast krótko trwały te dąsy na Panią Katarzynę,
bo w marcu 2020 roku dziennikarka
wróciła do grupy TVN,
tylko że do innego kanału.
Konkretnie w TTV prowadziła program de facto Bosacka,
a z kolei jesienią 2020 roku
w TTV i TVN zadebiutował program
Mądrze jemy z Katarzyną Bosacką.
Doczekał się on trzech sezonów.
Ostatni nadawano wiosną 2022 roku
i tam rzeczywiście analizowała te składy,
mówiła o jakichś tam substancjach
zarówno potrzebnych naszemu organizmowi,
jak i szkodliwych.
No i też Panią Katarzynę możecie śledzić na Facebooku.
Ja śledzę, ponieważ jakoś tam zależy mi właśnie
co odżywiać i ona właśnie często przeprowadza
jakieś tam analizy dotyczące nie tylko
jako takiego składu produktów, ale na przykład tego,
że o tutaj producent zmniejszył
zawartość swojego opakowania,
a dalej oczekuje, żeby mu płacić tyle samo
za produkt co poprzednio, no nie?
Także takich różnych tam rzeczy Pani Katarzyna się doszukuje.
Czasami wbija szpilki jakimś tam na przykład influencerom,
którzy promują produkty typu, nie wiem,
tam lody, ekipy czy inne takie cuda,
że one przecież wcale takie nie są, wiecie, wspaniałe,
no bo to, że tam jest fajny obrazek na etykiecie, no to jedno.
To głównie o ten obrazek, mam wrażenie, chodzi.
Ale warto sobie przypomnieć co tam jest w składzie.
Nie żebyśmy sobie z tego nie zdawali sprawy,
ale może jest przydatne to, że ktoś nam o tym przypomni.
Tak więc tak wygląda działalność Pani Katarzyny w internecie
i teraz właśnie w Kanal Plus daje radę.
Więc było fabularnie, było kulinarnie,
a kolejną taką dziedziną,
w której Kanal Plus się specjalizuje jest sport.
Ale teraz nie o transmisjach sportowych,
no bo ten sport, ten mecz, który tutaj się pojawia w tytule,
to jest jedynie pretekst.
Zgadza się, a mowa o nowym programie publicystycznym,
który pojawia się już na antenie Kanal Plus,
a prowadzącym tego programu jest szef redakcji sportowej
tej stacji, czy w zasadzie sieci stacji,
Michał Kołodziejczyk.
I my i z Michałem Kołodziejczakiem.
Ale to nie, to są zupełnie dwie różne postaci.
Program nazywa się Mecz to pretekst,
a ma być on, no właśnie,
swego rodzaju pretekstem do dyskusji
na temat wpływu sportu na społeczeństwo.
Stworzona zostanie przestrzeń
dla ekspertów, którzy swoją wiedzą będą mogli
przybliżyć widzom historię na pograniczu
sportu, polityki, czy życia społecznego.
Wszędzie ta polityka.
Nowe odcinki będą pojawiać się co dwa tygodnie
o godzinie 19, począwszy od
piątku, 13 października, więc
pierwszy odcinek już za nami, a dostępne będą
i tu ciekawostka, bo będą dostępne
na antenie Kanal Plus, ja domyślam się, że na antenie Kanal Plus Sport,
no skoro to taki program typowo sportowy.
Ale nie umieliśmy go potwierdzić.
Tak, ale również będą dostępne
w Kanal Plus Online, no to wiadomo,
nie dziwi, ale również w YouTubie.
Na YouTubie Kanal Plus Sport konkretnie.
Więc tak to będzie wyglądać,
jeżeli nie macie Kanal Plusa, chcielibyście obejrzeć
ten program, to będziecie mogli uczynić to
zupełnie za darmo, a mecz to pretekst,
jeżeli coś Wam to już gdzieś kiedyś
obiło się o uszy, takie
sformułowanie, to jest to również
tytuł książki Michała Kołodziejczyka
i Anity Werner. Ta książka ukazała się
trzy lata temu nakładem wydawnictwa
SQN.
Tak jest, więc dla każdego coś miłego można zjeść,
można poćwiczyć, jeżeli ktoś
lubi właśnie z produkcjami Kanal Plus.
I na koniec tematyki telewizyjnej,
informacja taka bardziej techniczna, przenosimy się
słuchajcie, do Katowic, bowiem
z tegoż właśnie miasta zniknął
eksperymentalny multiplex spółki MWE,
co jest związane z planami zwiększenia
mocy nadawanego na tym samym kanale regularnego
multiplexu tego samego właściciela w Częstochowie.
Ostatnim dniem emisji była środa,
11 października, podajemy to za serwisem radiopolska.pl.
Tego samego dnia wygasło wydane przez
Urząd Komunikacji Elektronicznej pozwolenie na testy.
W ostatnim czasie multiplex ten liczył
8 programów, a były to stacje, które oglądacie
na co dzień wszyscy, np. TVC HD,
Power TV, ale to Wiesław akurat ogląda HD,
jeszcze powinnam dodać, Filmax HD, Nota Gold,
Junior Music, Xtreme TV,
EWTN i Home TV. Także
wiem, że ten program by po prostu nie miał racji bytu
bez tej informacji, dlatego musieliśmy Wam ją przekazać.
Teraz natomiast spuentujemy to wejście
muzycznie, przeniesiemy się w kolejnym wejściu do internetu.
Spuentujemy nawiązując do naszego pierwszego tematu
do Sołtysów właśnie, prawda?
O Sołtysie będzie utwór. Będzie piosenka o Sołtysie,
który zarządza wsią, która
znajduje się w jego głowie.
Jest to trochę dziwne.
Ten pan, który to wykonuje
to wbrew pozorom nie jesteś ty, chociaż
można byłoby tak pomyśleć, prawda? Bo nazywa się on…
Michałek, tak. I Michałek będzie teraz…
A to nie jest twój pseudonim artystyczny. Nie, absolutnie nie.
Za całe szczęście, chociaż może jest jakaś wieś, którą zarządzasz w swojej głowie.
No to właśnie, taka to była piosenka o Sołtysie.
Ale każdy z nas ma taką wieś chyba w głowie, no co tu dużo kryć?
No… Jak się ciebie czepiłam pod koniec tamtego…
A ty też zarządzasz jakąś… Ale coś w tym chyba jest, słuchajcie.
No nie jest to wszystko łatwe. Dobrze.
Teraz w ogóle nie będzie łatwo. Nie.
Bo będziemy poruszać temat produkcji,
które się koncentrują wokół wątków
trudnych i będziemy zaglądać na pewną
platformę, która jeszcze istnieje, chociaż
jakoś się chybocze wciąż, bo już od dłuższego
czasu była mowa o tym, że już nie,
że oni idą z tej Polski, no a jeszcze nie idą z tej Polski,
co więcej, chcą nam pokazać to wszystko, co tam
gdzieś w międzyczasie zdążyli wyprodukować, a jeszcze dotychczas
pokazać nie zdążyli. A ja się wcale nie dziwię, jak to za jakiś czas i tak się pojawi
na Netflixie. No… Tak jak było ze sprawą
Iwony Wieczorek chociażby. Tak, tak. No właśnie, o tym też miałam za chwilę powiedzieć.
Ale kwestia właśnie tych premierowych produkcji, jednej
dokumentalnej i jednej fabularnej.
Tak. Zaczynamy od produkcji, która nazywa się
Będziesz Następna. To historia odrażająca…
Jakiś trigger warning chyba, no nie? Że jesteście szczególnie wrażliwi
na wątki
przemocy. To nie słuchajcie teraz,
ok? Żeby nie było, że nie ostrzegaliśmy. No, myślę, że
możemy przystąpić. Ok. Będziesz Następna to
historia odrażających czynów popełnionych
przez nieuchwytnego sprawcę, który napadał
i gwałcił mieszkanki Wrocławia i okolic.
W 2010 roku jego ataki nasiliły
się na tyle, że policja powołała specjalną
grupę pościgową, aby złapać
tajemniczego sprawcę. Kim był?
Nieuchwytny przez lata gwałciciel znany
jako Andrzej Eś nie przerażał swoją aparycją.
Śledczy określają go jako
niepozornego, a wręcz ciapowatego. Pozory
lubią jednak mylić. Przez kryminalne wątki
historii wrocławskiego gwałciciela
Widzu w serialu prowadzi reporterka śledcza
Iza Michalewicz, wrocławianka laureatka
nagrody Grand Press, autorka szeregu
reportaży i książek. Znaczącą część
serialu stanowią żywe wspomnienia
policjantów oraz pani prokurator, którzy
ruszyli w pościg za tajemniczym oprawcą.
Remigiusz Artur i Wojtek to
niezwykły zespół policyjnych osobistości.
Każdy z nich zajmował się oddzielną kwestią
w prowadzonym śledztwie, a nadzorowała ich
prokurator Joanna Pawlik-Czyniewska.
Suma ich doświadczeń, jeden z nich
czyli Remigiusz, doprowadził do
uniewinnienia niesłusznie z kazanego
Tomasza Komendy, tu warto dodać.
I ta suma doświadczeń pozwoliła
schwytać i osądzić Andrzeja Eś.
Materiał uzupełniają relacje
niedoszłych ofiar gwałciciela, dla których
wspomnienie ataku jest nadal traumą.
Trzyodcinkowy serial Będziesz Następna
od 20 października, czyli
od wczoraj na platformie
Viaplay jest już dla Was dostępny,
jeżeli macie ochotę tego typu produkcję
obejrzeć i korzystacie z Viaplay oczywiście.
My Wam i tak oszczędziliśmy, bo
jest sporo więcej informacji na temat tej sprawy
w opisie tej produkcji. Mnie to w ogóle była
sprawa nieznana, także rzeczywiście może być
wstrząsająco, więc to pewnie nie dla każdego
ale są pewnie osoby, które to zainteresuje.
Natomiast jeżeli
dla kogoś forma fabularna i ich historia
właśnie niekoniecznie oparta na faktach
to Viaplay też ma coś dla Was, chociaż
znów tematyka mroczna, bowiem
Viaplay pokaże zapowiadany od dawna pierwszy
polski serial fabularny własnej produkcji.
Powstał on w ubiegłym roku, a więc musiał trochę czekać
na umieszczenie w sieci, bo już za chwilę się skończy
ten rok, a on powstał jeszcze w poprzednim.
Konkretnie 27 października ma trafić do serwisu
i tego dnia użytkownicy będą mogli
obejrzeć wszystkie odcinki serialu
Morderczynie. Scenariusz
tego serialu jest inspirowany książką
z gatunku non-fiction Katarzyny Bondy.
Opowiada on o Karolinie, która postanowiła pójść
w ślady swojego ojca i zostać policjantką.
Młoda, pyskata i ambitna wierzy,
że szybko uda jej się wspiąć po szczeblach
policyjnej hierarchii. Od kilku miesięcy
jest pochłonięta sprawą, która nie daje jej
spokoju. Właśnie mija rok od zaginięcia jej
ukochanego taty. Kobieta jest zdeterminowana
by go odnaleźć i robi wszystko, co w jej mocy,
by dowiedzieć się, co stało się z jej ojcem,
nawet jeśli musi nagiąć obowiązujące zasady.
Jednocześnie nie może zrozumieć, dlaczego pozostali
członkowie rodziny nie wspierają jej w poszukiwaniach.
Nie zdaje sobie sprawy z tego, że rzeczywistość
nie miała zbyt wiele wspólnego z wyidealizowanym
wizerunkiem ojca, istniejącym jedynie
w jej wspomnieniach. W trakcie prowadzonego śledztwa
odkrywa sieć kryminalnych powiązań i przekracza
kolejne granice, nie cofając się przed niczym.
Morderczynie to serial, jak głosi
zapowiedź, pełen nieoczywistych zwrotów akcji,
przedstawiający nie tylko realną wizję pracy
w policji, lecz także rzeczywistość widzianą
za więziennymi kratami. W głównej roli
zobaczymy Maję Pankiewicz. U jej boku
wystąpiły takie osobistości aktorskiego
świata, jak Izabela Kuna i Elizary
Cembel. One tutaj mają być,
zdaje się, w rolach odpowiednio
jej matki i siostry. Natomiast w rolę
zaginionego ojca wcielił się Tomasz Szuszard.
W pozostałych rolach wystąpili m.in.
Mateusz Kmiecik, Anna Nechrebecka,
Magdalena Popławska, Kamila Urzędowska,
która teraz jest na czasie, bo to ona wcieliła się
w rolę Jagny w tej nowej wersji chłopów
i będzie też Robert Gulaczyk.
Także są rozpoznawalne nazwiska w tej obsadzie, udało mi się
tutaj kogoś zaprosić. Premiera, przypominam,
w piątek przyszły. Wczoraj premiera będzie już następna,
w kolejny piątek Morderczynie. Natomiast warto jeszcze dodać,
że poza tym serialem, o którym teraz mówiłam,
Via Play ma gotowy jeszcze jeden serial. On się nazywa
Udar i opowiada o życiu Jacka. Gra go
też Jacek, ale poniedziałek.
On tam jest popularnym gospodarzem
programów telewizyjnych, którego życie
nagle zostaje wywrócone do góry nogami. No skoro serial się nazywa
Udar, no to się już możemy domyślić w jaki
sposób to życie zostanie rzeczywiście zmienione.
Natomiast dlaczego my tutaj o tym mówimy?
No bo właśnie różnie mogły się potoczyć
losy tej produkcji, tego wszystkiego co tam Via Play szykuje.
Przypomnijmy, że w drugiej połowie lipca
Via Play Group ogłosiła, że skupi się na
Skandynawii i Holandii, a jeśli chodzi o pozostałe
rynki zagraniczne, zakończy tam działalność.
Taką decyzję podjęto już w przypadku krajów bałtyckich.
Ograniczy ją lub rozwinie partnerstwa z innymi
podmiotami. Koncern planuje przeprowadzić
te zmiany do końca 2024 roku.
No to jeszcze trochę z nami tutaj będą.
Natomiast już pewne działania podejmowali w związku z tymi
produkcjami własnymi, bo w sierpniu już wirtualne media
informowały, to tak w ramach ciekawostki wam podaję,
że Via Play się nosiło z zamiarem sprzedaży
serialu Morderczynie i serialu Udar,
więc oni, wiecie, wyprodukowali to, nawet żadnego innego
własnego fabularnego serialu nie pokazali, no tylko te tam
produkcje takie rozrywkowe typu ten Ford Boyard, zrobili
te sprawy Iwony Wieczorek, ale już pierwsze seriale
wyprodukowali i już pomyśleli, żeby to sprzedać, no bo się wycofują.
Oferta trafiła do konkurencyjnych
platform. Jedna z nich na pewno
przyglądała się między innymi nabyciu serialu Morderczynie,
ale nie zdecydowała się na jego zakup,
argumentując to, że sama mogłaby przygotować
taki serial taniej, więc to też jest ciekawe,
czy oni są jacyś niegospodarni w tym Via Playu, czy co,
no to też jakoś mogłoby tłumaczyć to, czemu ten biznes im się nie spina.
Także no ostatecznie pokazali to sami,
nie wiadomo jak to zrobią z Udarem, ale jeszcze w sumie może zdążą,
no nie? Na razie zdecydowali się,
tak jak już Michał wspomniał, udzielić sublicencji
na wybrane produkcje kryminalne.
Do Netflixa trafił serial dokumentalny
Iwony Wieczorek, który w czerwcu zadebiutował w ofercie Via Play
i o jego premierze też Wam mówiliśmy.
Zostajemy w internecie jeszcze w tym wejściu
i powiemy teraz o pewnej
dość zaskakującej kwestii, myślę, prawda? Bo tego
nie spodziewaliśmy się raczej. Pojawiały się jakieś takie pogłoski
już od kilku tygodni, więc ja myślę, nie no,
plotki, tam ktoś szuka sensacji, gdzie jej nie ma, a tymczasem się okazało,
że to prawda. Tu jednak to prawda. Jak
słyszycie kanał sportowy,
to myślicie Krzysztof Stanowski, podejrzewam, no bo to jest…
Jak myślicie kanał sportowy, to w ogóle myślicie sport?
No właśnie. Rozmowy z Korwinem,
Mencenem i tym. Natalia Janoszek.
A właśnie, Natalia Janoszek, tak jest.
Tak, więc
i za to wszystko przede wszystkim odpowiedzialny jest Krzysztof Stanowski,
że kanał sportowy to jednak ze sportem
miał niewiele wspólnego, ale nie tylko,
no bo przecież jeszcze tam są materiały Małgorzaty do Magalik
chociażby. Natomiast Krzysztofa Stanowskiego
to już w tym kanale nie będzie.
W piątek, 13 października, Krzysztof Stanowski ogłosił,
że ci, którzy podejrzewali, iż zamierza odejść
z kanału sportowego, mieli rację.
Zamieścił zdjęcie wypowiedzenia swojej umowy z kanałem
sportowym z dniem 1 listopada
z 3-miesięcznym okresem wypowiedzenia.
Nie podał przyczyn odejścia, ale też
kilka godzin później o swoim odejściu
poinformował Robert Mazurek, no bo
Stanowski z Mazurkiem to tam prowadzą,
a właściwie prowadzili taki cykl
materiałów, zdaje się on się w soboty pojawiał
i tam komentowali różne bieżące wydarzenia,
też raczej niedotyczące sportu.
I Stanowski z Mazurkiem dali do zrozumienia,
że wspólnie będą tworzyli nowy projekt
na YouTubie. Kanał sportowy również
odniósł się do odejścia Stanowskiego,
zapowiedział, że w okresie wypowiedzenia
dziennikarz nie będzie już prowadził swoich programów.
Podano także przyczyny rozstania.
To różne wizje dotyczące rozwoju i kierunku,
w którym powinni zmierzać się partnerzy.
Więc tak to wygląda, Stanowskiego nie zobaczycie
w kanale sportowym, natomiast w internecie jak najbardziej
pewnie niedługo jakiś jego nowy projekt wystartuje.
No i nie wiem, czy kanał sportowy teraz utrzyma
tę swoją popularność, którą głównie zawdzięczał
jemu, jego wywiadom. Mazurek też się tutaj
do tego dołożył. Na razie to kanał sportowy
dostał bana na tydzień od YouTuba na publikowanie
nowych treści. Mają ten jakiś zapasowy
kanał, to nie jest pierwszy raz, kiedy muszą po niego sięgnąć.
Także nie jest wykluczone, że jak tylko Stanowski coś założy,
to wystrzeli do przodu, jeżeli chodzi o rozpoznawalność.
Ale jednak kanał sportowy też z drugiej strony ma swoją bazę
fanów, subskrybentów. No pytanie, po co oni tam są?
Czy żeby śledzić sport, czy żeby śledzić wszystko inne?
Ja zasubskrybowałem kanał sportowy
zdecydowanie, żeby śledzić wszystko inne.
Rzeczy sportowe omijam szerokim łukiem.
Ja nawet nie subskrybuję, nie obejrzałam tego
trzygodzinnego filmu, w którym on tam
demaskował sprawę Natalii Janoszek. No ja na nim zasnąłem,
powiem szczerze. A to jest dobra też opcja, wiecie,
chyba do tego się tak nie odnieśliśmy. To jest spoko,
że on rzeczywiście ujawnił to, że Natalia Janoszek,
czyli ta osoba, która wypłynęła w polskich mediach
jako rzekoma gwiazda kina Bollywood i gdzie tam ona
nie grała i za tą sprawą uczyniono ją w Polsce
jako celebrytką, zapraszając do programów typu
Twoja twarz brzmi znajomo, czy taniec z gwiazdami.
No to spoko, że ktoś wykonał tę robotę, którą już dawno dziennikarze
powinni zrobić, bo wszyscy przyjęli za dobrą monetę
to, że jak Natalia mówi, że jest znana w Indiach,
to ona jest znana w Indiach. A on siadł i posprawdzał,
że gdzieś tam, gdzie ona mówiła, że występowała,
to ją było widać przez parę sekund, że jakiś tam
festiwal piękny, na którym ją nagradzono, to
z prestiżem nie miało wiele wspólnego, więc ten pierwszy materiał,
który był w ramach cyklu Dziennikarskie Zero,
to spoko, ale to, że on potem ciągnął
ten temat i pojechał do Indii
i też wszedł w jakąś taką
parodystyczną wręcz konwencję, odnosząc się
do tego, to już myślę, Boże człowieku, czy ty nie masz co robić
życiem swoim, aż tak bardzo ten temat jest ważny, żeby się
tyle czasu zajbować jakąś celebrytką. Nie wiem, jak
ty to odbierasz i jak wy to odbieracie,
jego tutaj zaangażowanie w tę sprawę. Nie no, wydaje mi się, że tam naprawdę
to już aż za dużo tego było, za dużo,
zdecydowanie. No, można by było poprzestać na tym jednym
materiale, a tutaj już jakoś tak,
nie żebym jakoś też jej broniła, ale też z drugiej strony
no, okej, w jakiś sposób
na kanwie nieprawdziwego
życiorysu swojego została tak popularna w Polsce,
że wcale też nie zrobiła nikomu jakiejś krzywdy, no nie, więc już
zostawmy ją, no nie, wszyscy wiedzą o co tutaj chodzi.
Więc tak to właśnie jest u Pana Krzysztofa Stanowskiego,
tak to się dzieje w internecie. Mieliśmy takie
mroczne tematy w tym wejściu,
tematy morderstw, krzywdy i przemocy, no to teraz
znaleźliśmy piosenkę, która właśnie będzie się jakoś do tego
odnosić. Tak, ale to nie będzie
oparte na faktach, piosenka nie będzie
dotyczyć historii jakiejś autentycznej,
tylko będzie dotyczyć, wyobraź sobie, legendy miejskiej
tak zwanej, o niejakiej
Laisie Day,
When the Wild Roses Grow, tak zaśpiewa
duet Kayleigh Minogue i Nick Cave
już teraz, więc na naszej antenie zrobi się
spokojniej, a my do Was wrócimy jeszcze
za momencik, żeby tym razem trochę o radiu
rozmawiać, w końcu o radiu, tak.
RTV, o radiu i telewizji wiemy
wszystko.
Słuchacie cały czas programu RTV na antenie radia DHT,
no i cóż, i wracamy do Was po raz ostatni dzisiaj,
żeby trochę o radiu
poopowiadać, co tam w radiu ciekawego się dzieje.
Tak jest, zacznijmy od tych, którzy też się chyba
cieszą z tej nowej rzeczywistości, no nie,
to właśnie chodziło w tym Tokefemie całym
lewackim, ale nie będziemy się skupiać na tym,
co na antenie, bo akurat tak się składa, że nowości
dotyczą ich oferty w takim szerszym znaczeniu.
Zaczniemy sobie od nowego
podcastu, który ma tytuł
taki dosyć rozbudowany, mamy tutaj na początku słówko
ŚMIELEJ, wykrzyknij później, i dopisek
STENDAPERZY O POLITYCE, więc już chyba się domyślacie,
kto tutaj będzie gościem, ale żeby była jasność,
to kilka słów na temat
tego podcastu.
Będą to cotygodniowe spotkania z najlepszymi
polskimi stand-uperami, którzy będą sarkastycznie
podsumowywać bieżące wydarzenia w polskiej polityce.
Za każdym razem inna para, bezkompromisowo
i nie hamując emocji czy języka,
powie, co sądzi o nowej, powyborczej rzeczywistości.
Okiełznać sytuację i temperamenty komików
w ramach cyklu ŚMIELEJ. Próbować będzie,
no właśnie, jeżeli zastanawialiście, co tutaj robi
ten dopisek ŚMIELEJ, to chyba to wyjaśni nazwisko prowadzącego,
bo to jest Kamil Śmiałkowski.
Seria liczy 10 odcinków, pierwszy z nich,
w którym wystąpią Karol Modzelewski i
Agnieszka Matan, będzie dostępny za darmo.
Podcastu będzie można słuchać na tokfm.pl,
oraz na kanale TokFM Select na Spotify.
Pozostałe odcinki zostaną udostępnione
wyłącznie subskrybentom TokFM Premium
oraz Apple Podcasts.
Premiery w każdy piątek o godzinie 18
od 20 października, więc ten pierwszy odcinek
darmowy, o którym wspomniałam, czy jak rozumiem, jest już dostępny.
Natomiast jeżeli chodzi o prowadzącego,
czyli przypomnę jeszcze raz Kamila Śmiałkowskiego,
no to on był naczelnym magazynu Hichot,
a także szefem Nowej Fantastyki,
także m.in.
działu kultury we Wprost,
czy portalu na ekranie. Jest twórcą
antynagród filmowych Węże,
napisał kilka książek, w tym pierwszy polski.
Właśnie, nigdy nie o tym czymś takim nie słyszałam, bo słowo
mashup, to mi się kojarzyło z muzyką,
czyli z jakimś połączeniem elementów,
powiedzmy z dwóch czy większej liczby piosenek,
a tutaj okazuje się, że może być mashup literacki,
co już nam podpowiada sam jego typ tu, bo brzmi on
przedwiośnie żywych trupów, więc jest to chyba dosyć jasne skojarzenie
i wiemy, co on tutaj skrzyżował.
Zrobił to zresztą, no a właśnie,
tutaj taki dopisek, że wspólnie ze Stefanem Żeromskim od tego
dokonał, no nie da się ukryć.
Ja się funkcjonuję jako człowiek z popkultury,
prowadzi już audycję w Tok FM,
nazywa się ona Humor i Teraźniejszość,
także na antenie go można usłyszeć, a teraz w takiej właśnie
podcastowej formie, ale jeszcze zostaniemy na moment
w radiu Tok FM i przy jego ofercie.
Zgadza się, bo Tok FM ma do zaprezentowania
i do zaoferowania nowe pakiety w swojej
aplikacji. W ramach wprowadzonego
pakietu Razem z jednej subskrypcji
może korzystać do trzech osób.
Oferta obowiązuje przy wykupieniu rocznego abonamentu,
a jej subskrybenci zyskują dostęp
do wszystkich audycji, podcastów i radia Tok FM
bez reklam. Regularna cena wynosi
504 zł za 12 miesięcy,
a obecnie pakiet jest do nabycia
w promocyjnej cenie 246 zł.
Natomiast drugi pakiet, pakiet Solo,
dedykowany jest… To taki pakiet dla Blanki. Tak jest.
On jest dedykowany jednej osobie.
Można go kupić w dwóch wariantach.
W wariancie miesięcznym z opcją automatycznego odnawiania.
Regularna cena 29,90 zł.
Myślałem, że 99, ale 90.
No i można kupić teraz w promocji
za 14 zł, albo można kupić w wariancie rocznym.
Regularna cena to 252 zł,
a w promocji 123 zł.
Także jak sami widzicie,
teraz można mieć Tok FM po prostu taniej.
A w tej części audycji
udamy się w naszą tradycyjną wycieczkę krajoznawczą.
I na początek naszym pierwszym przystankiem
będzie Kraków, dawna stolica Polaków.
Bo tutaj się dokonało to, co się miało dokonać
już na początku października, ale coś się zepsuło
i nie było ich słychać i się przesunęło w czasie.
I tak oto, jak donosi nam serwis Radiopolska.pl
po roku i ośmiu miesiącach przerwy w Krakowie
ponownie działa rozgłośnia dla studentów.
W poniedziałek 9 października,
a miało to być chyba jakiegoś trzeciego czy czwartego,
o godzinie 17 na częstotliwości 100,5
zadebiutowało radio Famka.
Jak informowali czytelnicy serwisu Radiopolska.pl
nieregularne testy prowadzone były już od początku września.
Więc długo się musieli testować.
I o to, o czym za chwilę powiemy, to jest to,
że to jeszcze też nie jest ostateczny produkt,
to z czym teraz mamy do czynienia w Eterze.
Przypomnijmy to, o czym już też mówiliśmy wiele razy,
że koncesjonariuszem radia Famka nie jest,
bo poprzedniego gospodarza częstotliwości 100,5,
podmiot związany z krakowskimi uczelniami.
A kielecka agencja radiowo-telewizyjna Fama,
właściciel tamtejszego radia Fama,
które do Eteru wróciło, więc oni po tamtych perypetiach,
kiedy to nie ogarnęli się na czas z dokumentami,
wrócili z Famu do Kielc, ale już na innej częstotliwości
i sobie jeszcze odpalili tę studencką Famkę w Krakowie.
Tacy są potężni. Natomiast warto w tym miejscu
krótko odnotować historię tej studenckiej radiofonii w Krakowie,
która, jak też już wiele razy mówiliśmy,
jest zawiła niemożebnie, bo dotychczas w Krakowie
dla studentów nadawały, tworzone przez Akademię Górniczo-Hudniczą
radio RAK w latach 1994-2002,
akademickie radio ŻAK od 2002 do 2003,
radio XFM od 2003 przez 3 kolejne lata,
SK ROK, tak, był taki epizod od 2006 do 2008,
kiedy w tym miejscu w Krakowie
robiła za radiostudenckie, nie pytajcie.
LUS FM od 2008 do 2009,
no i później już znana nam radiofonia
przez 13 lat do 2022 roku.
Od 2013 roku za tę ostatnią odsłonę
odpowiadała grupa RMF.
No i w 2021 roku Fundacja Krakowskiego Radia Akademickiego ŻAK
nie wystąpiła o przedłużeniu posiadanej koncesji.
Stwierdzili, że oni już to robili,
no to musiał przyjechać pan z Kielc,
żeby to radiostudenckie robić.
No i jaki jest tego efekt, jaki będzie tego efekt?
No właśnie trudno to powiedzieć,
przyznam się wprost i otwarcie,
że nie miałam czasu tego posłuchać,
co tam jest, ale czy straciłam tak wiele jak na ten moment?
Ty słuchałeś, więc coś nam możesz powiedzieć
o tym, co teraz można na antenie w Famce usłyszeć.
No w Famce można usłyszeć muzykę i informacje,
że to jest emisja testowa,
więc nie straciłaś wiele.
No wiesz, jakieś tam kwestie związane z mocą,
z ustawieniami nadajnika zapewne wymagają jakichś testów.
Natomiast sądząc po tej muzyce,
to na razie jest to taka stacja jedna z wielu.
Oczywiście wiadomo, że to nie musi być wcale to,
co będzie prezentowane docelowo na antenie,
bo to wiadomo, że z tymi testami to bywa różnie
i testuje się czasem coś zupełnie innego,
niż później pojawia się na antenie stacji.
Natomiast jak na razie, po tym, co słyszałem,
nie czuję się przesadnie zachęcony,
żeby z Famką pozostać.
Zresztą gdzie ja student?
Jeszcze trochę to chyba na uniwersytet trzeciego wieku.
Przyjmują od którego roku życia?
Roku życia pięćdziesiątego piątego chyba u mnie w mieście.
Może jeszcze tam chwilunek zostało.
Nie za długa, co prawda, ale jeszcze tam momencik.
Bo ty byś po prostu chciał, żeby oni poszli tym stereotypem,
jakim idą wszystkie rozgłośnie studenckie w tym kraju,
które uważają, że studenci słuchają absolutnie najdziwniejszej muzyki na świecie,
jaka tylko istnieje. Chciałbyś, żeby grali takie utwory typu
Zeżarły mnie robaki, no nie? Bo tam rzeczywiście czasami
w rozgłośniach studenckich takie idą. A tu idzie jakaś muzyka środka
i jeszcze jesteś niezadowolony.
Zobaczymy, jak to będzie. No też taka muzyka, wiecie, sprzed 40 lat
jakby mieli grać, to też pewnie nie jest rozwiązanie, jeżeli chodzi
o muzykę studencką. Trzeba wszystko wyważyć. No i
tak jak mówiliśmy, jesteśmy bardzo ciekawi, jak tutaj ten pan z Kielc
dotychczas słynący z realizacji programu
o cokolwiek innym profilu będzie to tworzył.
Ma ten plan, żeby jakąś tam audycję z rozgłośnią
z Nowego Jorku transmitować i że to ma być
w nocy nadawane, bo po prostu w dzień on ma tyle
kontentu, pewnie, że już mu w nocy nie starczy miejsca.
Zobaczymy. Może kiedyś wrócimy do tego wątku i zrecenzujemy.
A teraz jedziemy sobie z dawnej
stolicy Polaków do miasta Łodzi.
Do miasta Łodzi, a tu się dzieje w cyfrowym
radiu. Otóż 30 września
z łódzkiego eksperymentalnego
multiplexu PSN zniknęło
Piotrkowskie Radio Strefa FM.
Jak dowiedziała się redakcja
serwisu Radiopolska.pl, była to
decyzja nadawcy, a z kolei 3 października
ten sam multiplex opuściła kolejna
stacja i tym razem było to nasze
Radio 92,1.
Nostalgicznie. I tutaj z kolei nie ma informacji
odnośnie tego, czy ten brak sygnału to
przypadek, czy zamierzone działanie.
I aktualnie eksperymentalny
multiplex PSN liczy 8 stacji.
Tam mamy Łódzkie Radio Parada, Muzyczne Radio
z Jeleniej Góry, Radio Jasna Góra,
Radio Profeto, nadawane
od początku swojego istnienia,
jedynie cyfrowo i w internecie, Radio Bezpieczna Podróż,
Mega Radio, Disco Radio i Radio
Nuta. Więc tak to teraz w Łodzi cyfrowo.
To jest też informacja, bez której byście nie żyli, tak samo jak ta o tych Katowicach.
No nie? Ale tym razem zakończymy
trochę inaczej niż zawsze, bo jednak przeniesiemy się na koniec do
centrali, do Polskiego Radia.
Tak jak mawiała ulubiona bohaterka
wszystkich, jeżeli chodzi o serial Brzydula, koło zatoczyło okrąg.
Mówiliśmy o publicznych nadawcach, no i też do
publicznego nadawcy, publicznego radia konkretnie
zajrzymy na moment. Chociaż o telewizję też się otrzemy, bo panu,
o którym będziesz mówił, no to i tu i tu działa
taki jest aktywny chłopak. I tu i tam, tak jest.
A mowa o tym, że
do grona prowadzących Trójkowy Komentarz
Dnia w programie trzecim Polskiego Radia
dołączył Michał Rykowski z TVP
Info. Tam właśnie,
czyli w telewizji, prowadzi przede wszystkim pasma
i serwisy informacyjne. W ostatnich miesiącach
był też wśród gospodarzy cyklu
Jak oni kłamią oraz dyskusji po
serialu dokumentalnym Reset.
Taki zasłużony dziennikarz, takie wspaniałe rzeczy prowadził,
a ja w ogóle go nie znam. A widzisz.
Przynajmniej nie identyfikuję z nazwiska. A on już tam długo
pracuje dosyć, bo w stacji pojawił się
tuż po zmianach wprowadzonych
w 2016 roku, więc trochę już czasu
tam się pojawia na antenie
tego TVP Info, a wcześniej Rykowski
pracował w TVP 3 Kielce
jako reporter i prezenter informacji, a także
jako jeden z gospodarzy pasma
Dobry Dzień z TVP 3 Kielce.
Dobra, kilka spraw. Nazwisko Rykowski w kontekście
medialnym to mi się z kimkolwiek innym kojarzy. Z Rafałem.
Trochę Cię podziwiam, że nie powiedziałeś na nie razu Rafał
zamiast Michał, bo niby się to mogło
przydarzyć. Jeżeli chcecie się jeszcze
troszkę więcej dowiedzieć na temat Rafała Rykowskiego, no to już mówiliśmy
o tym, że on był kiedyś gościem u Kamila Bałuka
w podcaście dawno temu w telewizji, a teraz ta rozmowa
została rozszerzona na potrzeby książki
Kamila Bałuka, która właśnie
jest takim uzupełnieniem podcastu, także tam też o
teleturnieju, piraci ze słynnym
Kogo Witam Kogo Goszczę możecie przeczytać
To jest to, a kolejna sprawa to jest jeszcze
właśnie tak zahaczając o tę polską telewizję
jak długo ten pan będzie
w niej pracował, no bo jedna rzecz to są te zmiany
które pewnie kiedyś nadejdą i mówiliśmy
że to tak nie od razu, ale druga rzecz
to jest to, że nie wiem czy czytałeś o tym, że niektórzy
dziennikarze, tutaj cudzy słów proszę sobie namalować
sami rozważają to, żeby odejść
na przykład pan Bartłomiej Graczak podobno
on wcześniej był w telewizji Republika, także może
w ogóle jak telewizja Republika ma pomieścić tych wszystkich
wspaniałych tuzów medialnych, pan Adrian Borecki
podobno też, ale on mówi, że to na razie nieprawda, że on tam ma
kilka dni wolnego i będzie swoje obowiązki realizował najlepiej jak umie
no ale wiecie, no to by dla nich jednak była
obrona tego co zostało
z dobrego imienia, no nie? Może jednak
liczą, że ktoś przekona się, że a nie jesteśmy wcale
tacy źli, zmieniłem się
dajcie mi pracę, no nie? Także zobaczymy jak
tutaj będzie z tymi odejściami. Czas pokaże.
Bo wiecie, zanim przyszła dobra zmiana, no to
tamta ekipa, szczególnie serwisów informacyjnych
w TVP, no to trwała na swoich
stanowiskach, no nie? Tam nikt nie odszedł wcześniej, tam dopiero zaczęto
wyrzucać, a później ta część, która została
no to się ewentualnie sukcesywnie decydowała na jakieś tam odejścia.
Natomiast no tutaj mamy kwestię taką,
że może jednak część będzie z tego
Titanica chciała wysiąść nieco wcześniej.
No ale w ogóle powiem ci, że już się nie zapowiada dobrze,
bo tak, bo serial Reset się kończy.
Już podobno spełnił swoje zadanie, ale mówi pan
Cenckiewicz, że jednak by się przydało kontynuować, jeszcze tam jest trochę
wątków do kontynuowania. Kończą się polskie biesiady,
bo już nie będzie się dało tego realizować w plenerze,
więc koniec października to też
będzie koniec polskich biesiad. I gdyby został
prezes Mateusz na stanowisku, to on miał taki pomysł, żeby
w ramówce zimowej wprowadzić
format pod bardzo uroczą nazwą
pochulanki, który miał być takim odniesieniem do kultury
międzywojennej, do kabaretu, do muzyki. Tam takie elementy
się miały pojawiać, czyli chyba coś na kształt tych biesiad, ale pewnie już nie
w plenerze, tylko właśnie z muzyką międzywojnia
w jakimś takim stylu to prowadzone.
No a co? A teraz przychodzi ta nowa
Polska, przyjdzie nowa władza i się skończą pochulanki.
Zanim się jeszcze zaczęły. Tyle na ten temat.
Także nie pochulamy sobie.
Kończą się pochulanki i kończy się też 196
szóste wydanie programu RTV.
I jak to zwykle też mawiamy, że kolejne wydanie numer 197
pojawi się. Jak się pojawi? Trudno nam
powiedzieć. Jeżeli się okaże, że tutaj jesteśmy słabi w przebitywaniach
i na przykład już w poniedziałek świat spłonie i gmachna
Woronicza się przewróci do góry nogami, no to
przyjdziemy i damy znać, co się dzieje. Nie spodziewamy się,
ale różnie to bywa. Trzymamy ręka na pulsie,
a zakończymy piosenką odnoszącą się
do tego
targetu, którym my już nie jesteśmy. Zgadza się.
Gdybyśmy byli targetem funky, nie jesteśmy już studentami,
ani ty, ani ja. Ale nic jest tutaj na przeszkodzie,
abyśmy z dedykacją dla wszystkich studentów zagrali
piosenkę, którą zwieńczymy to nasze wydanie.
Dodamy jeszcze tylko tyle, że tradycyjnie możecie później,
na przykład jeżeli chcielibyście powiedzieć komuś, fajny program był,
wiesz, o mediach. Fajni ludzie go prowadzili, mądrze mówili.
Nie wiem, może ktoś tak uważa, nie wiem.
Ja tak nie myślę, ale no. Ale gdyby.
Ale gdyby jednak jakieś takie przebłyski pojawiały w Waszych myślach,
to możecie podrzucać link do serwisu Mixcloud,
jeżeli chcecie komuś dać taką pełną wersję z oprawą muzyczną.
Możecie też podrzucić link do Tyflo Podcastu,
do YouTube’a. Jeżeli ten ktoś ma trochę
mniej czasu i nie ma czasu na słuchanie piosenek, aczkolwiek one też są
fajne i mamy nadzieję, że nasza ostatnia piosenka będzie też
dla Was fajna. Tak jest, a to będzie
Tropik i utwór zatytułowany Życie Studenta.
I tym nagraniem żegnamy się z Wami
w 196. wydaniu
programu RTV. Byli z Wami Milena Wiśniewska
i Michał Dziwisz. Do usłyszenia.
Program współfinansowany ze środków
Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Wszystkie nagrania publikowane w serwisie www.tyflopodcast.net są dostępne na licencji CreativeCommons - Uznanie autorstwa 3.0 Polska.
Oznacza to, iż nagrania te można publikować bądź rozpowszechniać w całości lub we fragmentach na dowolnym nośniku oraz tworzyć na jego podstawie utwory Zależne, pod jedynym warunkiem podania autora oraz wyraźnego oznaczenia sposobu i zakresu modyfikacji.
Przekaż nam swoje 1,5% podatku 1,5 procent Logo FIRR Logo PFRON Logo Tyfloswiat.pl

Czym jest Tyflopodcast?

Tyflopodcast to zbiór instrukcji oraz poradników dla niewidomych lub słabowidzących użytkowników komputerów o zróżnicowanej wiedzy technicznej.

Prezentowane na tej stronie pomoce dźwiękowe wyjaśniają zarówno podstawowe problemy, jak metody ułatwienia sobie pracy poprzez korzystanie z dobrodziejstw nowoczesnych technologii. Oprócz tego, Tyflopodcast prezentuje nowinki ze świata tyfloinformatyki w formie dźwiękowych prezentacji nowoczesnych urządzeń i programów. Wiele z nich dopiero znajduje sobie miejsce na polskim rynku.

Zapraszamy do słuchania przygotowywanych przez nas audycji i życzymy dobrego odbioru!

Tematyka

Pozycjonowanie i optymalizacja stron internetowych