Audio Pro G10 (wersja tekstowa)

Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje Tyflo Podcast.
Dzień dobry.
Przy mikrofonie Michał Kasperczak.
I Paweł Masarczyk, witajcie.
Dzisiaj
omówimy sobie
jeden z nowszych głośników
bezprzewodowych.
Bezprzewodowych w takim sensie, że on działa przez Wi-Fi, a nie że ma
akumulatorek, akumulator, baterie.
A takie głośniki też być może kiedyś będziemy mieli.
I będzie to głośnik z Google Asystentem.
Coś o co wielu pytało.
Coś co może nam pomóc
w słuchaniu radia internetowego i muzyki.
Ale wszystko po kolei.
Co to w ogóle za głośnik Paweł?
To jest głośnik firmy Audio Pro.
Jest to firma ze Szwecji
i model to G10, czyli Audio Pro G10.
Tak jak już Michale wspomniałeś, głośnik przewodowy w takim sensie, że
podpinamy go do prądu i on jest przemyślany jako głośnik stacjonarny do
postawienia w którymś z pomieszczeń naszego domostwa.
Natomiast bezprzewodowy w tym sensie, że
głównie korzysta ze źródeł istotnie, które kabla już nie potrzebują.
Mamy tu Bluetooth, mamy Wi-Fi, dzięki któremu możemy korzystać z takich
standardów odtwarzania jak Airplay 2 czy Google Cast, czy też asystent Google, który
na zawołanie odpali nam się i pozwoli korzystać ze wszystkiego, z czego pozwala
nam korzystać asystent Google, czyli na przykład Spotify,
na przykład YouTube Music, na przykład TuneIn Radio dla stacji radiowych,
podcasty, oczywiście na bazie podcastów Google i wiele, wiele innych.
Głośnik otrzymaliśmy od
dystrybutora AudioPro firmy AudioClan,
właściciela salonów tophifi.pl, z czego bardzo się cieszymy i dziękujemy.
Jak w ogóle ten głośnik
został zapakowany, jakie były twoje pierwsze wrażenia, jeżeli chodzi o opakowanie, rozpakowanie?
Tutaj miałem dużo szczęścia, bo mogłem posiłkować się wrażeniami osoby widzącej,
więc mogę opowiedzieć nie tylko o tym, jak to na dotyk wszystko wyglądało,
ale też troszkę o wizualiach dookoła tego głośnika.
No i tu muszę przyznać, że jest to bardzo
ciekawe, bo nie bez powodu wspomniałem o tym, że firma pochodzi ze Szwecji,
ponieważ AudioPro bardzo chce, żebyśmy o tym pamiętali i wiedzieli, że jest to firma
szwedzka, chociażby dlatego, że na kartonie mamy slogan The Sound of Scandinavia,
czyli już wiemy, że firma szczyci się tym, skąd pochodzi
i jest pewna jakości tego, co wykonuje.
Nie tylko to, ponieważ mamy również
takie widoczki skandynawskie na opakowaniu.
Z jednej strony taki domek, który osoba
opisująca mi to, jak to wszystko wygląda, uznała za typowo skandynawski
i troszeczkę takich krajobrazów, więc od razu widać, skąd głośnik pochodzi,
gdzie został wykonany, wszystko jest tu jasne.
Na samym kartonie też od razu mamy
dużymi literami zareklamowane, że to jest głośnik kompatybilny z asystentem Google.
No i mamy tu wymienionych kilka
zastosowań typowych, takich kilka zapytań, które moglibyśmy temu asystentowi
chcieć wydać, czy to jeśli chodzi o odtwarzanie muzyki, czy o zapytania
pogodowe, czy o jakieś zapytania o fakty ze świata,
czy też na przykład ustawienie minutnika, więc od razu tym Google Asystentem
dostajemy przysłowiowo mówiąc po oczach.
Po otwarciu tego kartonu mamy taką przegrodę, którą wyjmujemy i w tej
przegrodzie, która zdaje się jest tekturowa, może pamiętam, znajdują się kable,
a kable będą nam potrzebne, bo z jednej strony mamy kabel zasilający, z drugiej
strony mamy kabel AUX do podłączania zewnętrznych źródeł dźwięku metodą
jedną ze starszych i dość tradycyjną.
Tam też znajduje się dokumentacja różnego rodzaju, czy
powiedzmy przyspieszona instrukcja obsługi, czy karta gwarancyjna i tak dalej.
I to jest ta przegroda, a pod przegrodą już
jest gwiazda naszego wieczoru, czyli głośnik, który jest owinięty w szmatkę.
No i prezentuje się w taki sposób, ja go teraz dotykam.
Jest to taki walec, który jak ja mam powiedzmy dość dużą dłoń,
już nie bawiąc się tutaj w stereotypy, męską dłoń,
która jest w stanie objąć
ten głośnik, to obejmuje go ledwo.
Ja już czuję napięcie mięśniowe, przepraszam, że tak to opisuję,
ale chyba na wyobraźnię tak to najlepiej jest
podać, nie bawiąc się już tu w jakieś parametry.
Głośnik jest w trzech czwartych obity
taką dość mechatą siateczką
i w dwóch miejscach ta siateczka jest przerywana, czyli ja się domyślam, że
te membrany poszczególne tego głośnika są w jakiś sposób oddzielone od siebie.
Głośnik jest monofoniczny, natomiast jest
wspomagany przez, z tego co też mi opisywała osoba widząca,
trzy właśnie membrany, żeby ten dźwięk został wzmocniony.
Natomiast ta ostatnia ćwiartka, ten sam tył głośnika to jest już ten pasek
na którym na przykład znajdziemy przymocowanie na ścianę, bo głośnik w
domyśle chyba jest przeznaczony do zawieszenia na ścianie.
Więc tu mamy taki otwór, w którym możemy
zamieścić zamocowanie i już poniżej mamy wgłębienie, w którym
znajdziemy otwór na kabel zasilający, port na kabel zasilający
i zaraz obok mamy wejście na kabel jackowy AUX.
Ten kabel jest dwupinowy, to są takie dwa piny, jeżeli kojarzycie jak się łączy
zasilacz laptopa z kablem, to zazwyczaj laptop ma trzy, tutaj dwa w bardzo podobnym
guście i kabel taki, który ja bym porównał ze sprzętem AGD, jakiś mikser,
robot kuchenny, suszarka, czyli taki delikatnie szeroki oplot,
który kończy się taką wtyczką powiedzmy półokrągłą,
ale bardzo wąską, więc nawet do jakiegoś trójnika powiedzmy, jeżeli mamy taki
typowy kuchenny trójnik z tym takim bardzo wąskim wejściem,
no to tam bez problemu taka wtyczka się wpasuje.
Do zestawu dołączony mamy także adapter, chyba na brytyjską wtyczkę,
więc widać, że produkt jest gdzieś tutaj też importowany,
nie że bezpośrednio na rynek polski, ale w takim pakiecie go otrzymujemy
od szwedzkiego producenta.
Z wierzchu głośnika jest taka powierzchnia
z tworzywa sztucznego, ale bardzo takiego gładkiego, przyjemnego w dotyku
i mamy na niej przyciski.
Przyciski są ułożone w następujący sposób.
Mamy dwa zestawy przycisków ułożonych w taki kwadrat
przypominający troszeczkę rozszerzone braelowskie G,
czyli cztery przyciski oddzielone oczywiście od siebie,
zrobione z takiego tworzywa, które przypomina troszkę takie,
nie chcę mówić zabawkowe, ale takie guziczki okrągłe,
powiedzmy wielkości,
może jak pamiętacie kiedyś jakichś takich M&M’sów, czegoś takiego.
Mam wrażenie momentami, że te przyciski
sprawiają wrażenie troszeczkę już takich wciśniętych,
natomiast niektóre są bardziej wciśnięte, niektóre są takie bardziej odstające.
I taką sytuację mamy po lewej stronie i po prawej, a po środku mamy
podłużny przycisk do zmiany głośności, który mi osobiście stylistyką przypomina,
jak kojarzycie pierwsze telefony komórkowe i strzałki góra-dół.
I nie było kiedyś takich nawikiów, jakie my kojarzymy, czterokierunkowych,
tylko takie klasyczne strzałka góra-dół, to tak mniej więcej wygląda ta głośność.
A te przyciski rozumiem, że one są, każdy z nich jest dobrze wyczuwalny.
Tak, tak, wyczuwalne są idealnie.
I dobrze klikają, każdy przycisk,
jakby jest odpowiedź przycisku klikalna, jest taka w sam raz.
Spróbuję to zademonstrować.
Którym przyciskiem mogę to zrobić, żeby niczego nie ryzykować.
Może przyciskiem tutaj play spróbujemy się pobawić.
Nie wiem, czy to naciśnięcie delikatne było słyszalne.
Coś słyszałem.
No i wyczuwamy, na pewno wyczuwamy, ja słyszę takie klik, klik, takie delikatne.
No tak.
I do czego służą te przyciski teraz?
Więc tak, zaczynając od lewej strony.
Lewo góra, to jest power, czyli włączanie, wyłączanie głośnika.
Wystarczy nacisnąć i jest od razu reakcja.
Głośnik się wyłącza albo włącza.
Czy my słyszymy wtedy jakieś sygnały dźwiękowe?
Po czym wiemy, że głośnik jest wyłączony albo włączony?
Niestety urządzenie nie daje nam specjalnie sygnałów dźwiękowych.
Natomiast tak, przy włączeniu on się nam zamelduje.
Tutaj o tym jeszcze będziemy mówić szerzej, ale głośniki, które w tak dużym
stopniu opierają się na systemie Google Home i asystencie Google,
są tworzone według pewnego wzorca i do tego wzorca też należą pliki dźwiękowe.
Tak, one działają tak samo zasadniczo.
I my ten dźwięk, takie połączenia chyba z Wi-Fi słyszymy, kiedy głośnik się
włączy i zamelduje.
No i oczywiście Bluetooth też ma swój dźwięk, który też za chwilkę pokażę.
I to, że Bluetooth jest gotów do działania, to również słyszymy, więc tak naprawdę
słyszymy poniekąd dwa dźwięki, więc przy włączeniu głośnik,
nie było to robione z myślą o osobach niewidomych, ale efekt uboczny jest taki, że wiemy.
Na marginesie dodam, że takim też dobrym,
wydaje mi się, że to również u Ciebie działa, zaraz to potwierdzisz, dobrym sposobem,
kiedy nie jesteśmy pewni, czy głośnik nasz jest wyłączony czy nie,
jest przyciśnięcie przycisku włączenia, wyłączenia mikrofonu, bo kiedy
głośnik jest włączony, to jest komunikat
the mic is muted, albo mic is back on.
Albo tak, albo mic is back on, a kiedy głośnik jest wyłączony,
to pora ciśnieniu tego przycisku mikrofonu jest cisza, czyli to znak, że aha,
no dobra, głośnik nie działa, głośnik jest nieaktywny, wyłączony.
Tak, więc to jest głośnik, przycisk włączenia, wyłączenia.
Góra prawo, czyli jakby punkt czwarty tego brailowskiego G,
to jest przycisk play, pauzy, który również w momencie, kiedy
nie wiem, powiemy coś do asystenta Google, on nam odpowie, po czym uaktywni się znów,
bo on zawsze się aktywuje znów, nawet jak wydaliśmy polecenie takie dość
zamknięte, typu odtwórz coś na Spotify’u, to on dalej będzie myślał, że my chcemy
jeszcze jakieś polecenie wydać, więc aktywuje ten mikrofon i tym przyciskiem
możemy go anulować, żeby nie nasłuchiwał dalej, bo już nic nie chcemy.
A czy jeżeli, nie wiem, mocniej byśmy przytrzymali ten przycisk play,
pauza, to coś to powoduje, czy to nic nie?
Nie, nie, nie, to jest.
A szybkie, dwukrotne, trzykrotne, to jest zmiana utworu poprzedni, następny, czy to nie działa?
Nie, do tego za chwilkę przejdę, są dedykowane przyciski.
To ciekawe, to inaczej niż myślałem, niż u mnie na przykład, albo niż w takim głośniku,
też taki jest JBL, google’owski głośnik portable link, taki bezprzewodowy,
w nim akurat tak to działa, a tu jest lepiej, mamy osobne przyciski,
do których zaraz przejdziemy.
No więc teraz dół, lewo, czyli punkt drugi tego brailowskiego G to jest source,
czyli możemy przełączać się między Bluetooth, Wi-Fi i AUX.
Bluetooth, no wiadomo, odtwarzanie Bluetooth, AUX, jeżeli jesteśmy na kablu,
a Wi-Fi, odtwarzanie Airplay, Google Cast.
A skąd my wiemy właśnie, przełączamy i teraz jak my się możemy zorientować,
jakie źródło jest wybrane, czy to w ogóle jest możliwe?
Poniekąd tak i tu teraz tak.
Przy każdym naciśnięciu głośnik wydaje dźwięk
i każdy z tych dźwięków, po nauczeniu się tego oczywiście,
można zinterpretować, że jest aktywne źródło.
Ja chyba jeszcze nie jestem w tym aż tak dobry, ale zobaczmy.
Czyli to są różne dźwięki.
Nie, są dwa rodzaje dźwięków, ale jeden z nich jest w zależności od trybu
raz głośniej, raz ciszej.
Więc zobaczmy, ja przycisnę.
O, tu wyłączyłem
chyba Bluetooth i przełączyłem się prawdopodobnie na AUX.
O, to było ciszej i to jest chyba powrót na Wi-Fi,
a taki odgłos to jest Bluetooth.
Aha, tak mi się wydaje, mam nadzieję, że tych dwóch pierwszych nie pomieszałem.
Ten trzeci dźwięk, taki pojedynczy, to jest stuprocentowo Bluetooth.
Natomiast te dwa pozostałe to AUX odpowiednio i Wi-Fi chyba w takiej.
Pewnie osoby widzące mają, już o tym nie będziemy mówić, bo to są diody pewnie.
Diody są z tyłu, za tymi przyciskami, za tym rzędem przycisków jest
taki łuk troszeczkę ułożony z diodek, które są wyczuwane palcami.
I tak osoby widzące potwierdzają osobna dioda dla AUX, Bluetooth, Wi-Fi.
I teraz dół lewo, czyli piąty punkt tego G,
to jest pairing, parowanie bluetoothowe.
Jak przyciśniemy, to oczywiście też wchodzi i też w jakiś sposób chyba to
dźwiękowo potwierdzał. Przed chwileczką tu parowałem mojego laptopa, żeby
zademonstrować na takich utworach, które ja tu mam przygotowane
i rzeczywiście się odezwał, aczkolwiek tej odezwy nie słyszałem, jak parowałem telefon.
Może jakieś inne okoliczności zaistniały.
Ale odezwał w sensie sygnału dźwiękowego, nie jakiegoś komunikatu.
Nie, nie, nie, wydał dźwięk.
W sumie Google, tak teraz pomyślałem, bo skoro te głośniki są robione wszystkie
mniej więcej tak samo, one tylko się różnią ewentualnie
ilością tych przycisków, czy coś jest na jednym, czy na wielu,
albo trzeba zrobić tylko przez aplikację, to można by w sumie, i to nie tyle
producent pewnie też, ale samo Google mogłoby w swoich funkcjach
accessibility wprowadzić więcej jakichś alertów wysyłanych do głośnika,
typu tak jak jest the mic is off, na przykład,
no to mogłyby być takie jakieś bluetooth set,
set bluetooth, czy tam, nie wiem, bluetooth off, bluetooth on, jakieś takie.
Wydaje mi się, że to nawet po stronie Google’a byłoby możliwe do implementacji.
Wydaje mi się, że tak, jak najbardziej byłoby to w gestii Google.
Jest to na pewno jakaś sugestia do rozważenia przez zespół dostępności.
No i co dalej, to G z lewej strony, tak to nazwę G, wiemy o co chodzi,
jest przedzielone od G z prawej strony, tak jak wspomniałem, pod dłużnym przyciskiem
głośności, który brzmi jak brzmią podobne przyciski na głośnikach z Google.
I to jest tak, że jeżeli go, o to chciałem zapytać.
Dokładnie, jeżeli dojdziemy do wartości maksymalnej głośności, to to podwójne
piknięcie sygnalizuje, że dalej już się nie da.
A da się go zupełnie ściszyć, że nic nie słychać?
Chyba tak. Tak.
I wtedy muzyki też nie słychać, nic rozumiem.
No i mamy G z prawej strony i teraz prawa strona, lewo góra, czyli punkt pierwszy,
to jest przycisk poprzedniego utworu
i prawo góra, czyli punkt czwarty, to jest przycisk następnego utworu.
One przytrzymane, naciśnięte szybko dwukrotnie również nic nie robią.
One są typowo do przerzucania utworów.
I teraz lewo dół, czyli punkt drugi, to jest wyciszanie lub odciszanie mikrofonu,
żeby asystent mógł nasłuchiwać.
Natomiast prawo dół, czyli punkt piąty, to jest podpisane push to talk,
ale tak naprawdę to jest po prostu wywołanie ręczne asystenta.
To nie działa tak, że się przytrzymujemy jak w walkie-talkie,
bo tak by sugerowała nazwa.
Ale nie, tutaj i to byłoby nawet fajne.
Oczywiście nie dla osób, które mają ograniczoną sprawność ruchową,
natomiast dla mnie jako osoby, która tylko nie widzi,
byłoby to fajne, żebym przytrzymał, powiedział co chce, puścił.
Czyli inaczej mówiąc, że mikrofon na przykład wtedy,
a nie, to nie jest to samo, bo mikrofon musiałby być włączony.
Można by było to nasłuchiwanie gdzieś w aplikacji chyba wyłączyć,
że ręcznie trzeba wywołać.
Tak, niestety chyba się nie da.
Jest jedyne co możesz wyłączyć to voice matching,
czyli że rozpoznaje tylko twój głos.
Samo rozpoznawanie hot word, czyli tego słowa kluczowego,
jest niestety na siłę.
Niestety w sensie, jak ktoś nie lubi.
Bo generalnie, czyli generalnie, bo to jest wszystko, tak,
jeżeli chodzi o klawisze, o przyciski, tak.
Czyli możemy powiedzieć tak, że one wszystkie są.
To jest też taka ciekawa koncepcja, bo w innych głośnikach Bluetooth
czy w ogóle innych często, nie zawsze, ale bywa tak,
że te przyciski są np. dookoła.
No właśnie tam z tyłu, gdzieś tam w JBLu ten mikrofon, coś tam.
A tu jest tak, że wszystkie przyciski są i ładnie oddzielone,
i rozmieszczone na froncie urządzenia.
A co za tym idzie, są na górnej powierzchni urządzenia.
I co sprawia, że dobrze się z nich powinno korzystać, prawda?
Myślę, że tak. Bardzo fajne uczucie takie ergonomicznie.
Poza tym, że mówię, te przyciski momentami mam wrażenie,
że niektóre są tak wtopione w ten materiał,
że tak jakby były siłą wciśnięte już troszeczkę.
Jakby były takie trochę zużyte, jeżeli wiesz o czym mówię.
Ale to jest może moje subiektywne wrażenie.
To zwłaszcza po lewej stronie przy przycisku odgłośności,
czyli ten punkt czwarty i piąty z tej lewej strony.
Po prawej stronie te przyciski są takie delikatnie jakby przechylone
w tę prawą stronę. Takie mam wrażenie.
Ale na ogół…
Wiesz co, to może też jest kwestia jakaś taka właśnie trochę designerska,
że to jakoś tam się komponuje odpowiednio z tą materiałową.
Na przykład punkt drugi po lewej wystaje bardzo wyczuwalnie.
Tak odstaje, że odstaje. Ja wiem, że on odstaje.
Tak.
No w porządku. Jak głośnik ustawiamy?
Ano tak jak każdy inny głośnik wspierający Google Home,
czyli aplikację Google Home.
Aha, ustawiamy. Myślałem, że chodzi ci o to, jak ustawiamy,
gdzie ma być, jak najlepiej go podłączyć.
A właśnie w ogóle takie twoje, bo o tej wielkości mówiłeś.
Jeszcze przepraszam, że ci przerwię.
A ciężki głośnik?
Ja go może podniosę do góry.
Jedną ręką, no ryzykowne jest to.
Mam trochę już dyskomfort próbując go podnieść.
Taki mini ciężarek.
On ponad kilogram.
Dokładnie pamiętam, my oczywiście w komentarzu,
nie w komentarzu, nawet w informacji o podcastie
podamy link do
do sklepu pewnie po prostu, gdzie ten głośnik jest dokładnie, dokładnie opisany.
Tam będą wszystkie dane techniczne, których możecie potrzebować
i których możecie być ciekawi.
Zresztą powstanie też artykuł do czasopisma Tyflo Świat na temat głośnika
i myślę, że tamte dane też będą przytoczone, więc
będzie troszeczkę źródeł, z których możecie je zaczerpnąć.
Ale tak ogólnie głośnik się wydaje być
nie jakiś super ciężki, ale to nie jest już głośnik taki bluetoothowy, poręczny,
który podniesiemy jedną ręką i sobie schowamy do przysłowiowej kieszeni, do plecaka.
Znaczy on do plecaka wejdzie, ale wiadomo,
nie takie jest jego przeznaczenie, więc jest to taka szersza już kolumienka.
No ja go ustawiam oczywiście na biurku, niestety nie mam warunków, żeby go
przymontować do ściany, a nie wiem czy to nie jest jego przeznaczenie takie główne.
To znaczy tak, rzeczywiście w materiałach reklamowych pewnie też to czytałeś
gdzieś tam i w angielskich i tych nawet gdzieś tam na YouTubie czy na
stronie Top Hi-Fi, no tam właśnie tak się promuje, promuje trochę ten głośnik.
Z jednej strony jako pierwszy głośnik audio pro z Google Asystentem
taki szeroko dostępny i z takiej lepszej klasy głośników.
I właśnie to, że on na ścianie, że można go zawiesić na ścianie,
nawet na ścianie i to jest takie, nie wiem czy najlepsze, optymalne,
ale na pewno jakoś tam promowane jego przeznaczenie.
Więc nie wiem czy to też nie wpływa na to, jak będziemy odbierać jego brzmienie,
że on stoi na powierzchni płaskiej, a nie jest zawieszony w przestrzeni.
No ale myślę, że nie aż tak bardzo, mam nadzieję.
Więc jak ustawiamy głośnik tak technicznie.
Aplikacją Google Home.
Warto zwrócić na to uwagę, ponieważ jest
linia głośników firmy Audio Pro, które już aż tak mocno na Google Home nie bazują
i mają swoją dedykowaną aplikację mobilną.
Tak, bo to jest też istotne.
My co prawda o Audio Pro pewnie będziemy mówić jeszcze w innych, mam nadzieję
podcastach, a wcześniej nie mówiliśmy. To jest taka do szwedzka, jak mówiliśmy,
firma, która ma swojego multiruma, trochę podobnego
tak jak, nie wiem, Sonos, jak Denon House i to jest tak, że można głośniki Audio Pro
różne łączyć w strefy, czyli w ilość głośników grających razem albo osobno.
Ale akurat ten głośnik, G10, się do tego nie kwalifikuje.
Inne, nowsze głośniki, które właśnie, tak jak mówisz, nie są oparte na Google
Asystencie, mają Chromecasta, Airplaya, coś tam i tego multiruma, ale już nie mają
mikrofonu, czyli nie sterujemy ich Google Asystentem.
A to jest typowy głośnik, czyli jakby coś w rodzaju głośników Google Home czy teraz
Google Nest, tylko w wydaniu Audio Pro w klasie Audio Pro, z przyciskami Audio Pro,
ale z designem skandynawskim Audio Pro.
Tak jest, więc też ustawiamy ten głośnik
właśnie Google Home aplikacją.
Oczywiście, wpierw go podłączamy, musimy, bo on nie ma akumulatora,
czyli musimy go podłączyć do prądu, uruchomić tym przyciskiem.
On się uruchomi nawet sam, po włączeniu do prądu.
On chyba nawet mówi coś, że please, coś tam, nie wiem, czy on nie mówił,
nie mówi coś, że tam please, coś tam.
Teraz nie pamiętam.
Bo wiem, że ten googlowski, tak ogólnie,
coś tam mi się kojarzy to z tymi googlowskimi głośnikami.
On jest od razu do wykrycia w aplikacji Google Home.
On jest do znalezienia gdzieś tam po Bluetooth chyba, czy po jakimś swoim Wi-Fi.
A powiedzmy tylko w skrócie Google Home na iOS i Androida, co to jest za aplikacja?
Jakby ktoś by nie wiedział do czego ona służy.
To jest aplikacja służąca do zarządzania wszystkimi urządzeniami
inteligentnego domu, które są kompatybilne właśnie z Google.
Czyli jeżeli mamy jakieś termostaty,
klimatyzację, telewizory, ekrany, właśnie głośniki, czy inne urządzenia.
Właśnie głośniki, bo to się tak kojarzy, że dom, to się kojarzy właśnie termostaty,
lampki i tak dalej, ale również, również głośniki.
I to jest jakby jedyny, nie jakby, ale jedyny sposób, żeby ten głośnik w ogóle
dodać, uaktywnić i żeby on zaczął do nas mówić, a my mogli mówić do głośnika.
Albo na niego coś wysyłać.
Zastanawiam się, gdybyśmy tego nie zrobili, czy Bluetooth by działał?
Myślę, że tak, bo doświadczenie moje z innymi głośnikami tego typu jest takie, że
one nawet jeżeli nie działają, jeżeli Wi-Fi się nie zamelduje,
to Bluetooth się zamelduje, Bluetooth działa.
To jest coś, co można jeszcze sprawdzić.
Możemy też dopisać pewnie w komentarzu, chociaż to pewnie trzeba by resetować.
A no właśnie, skoro już mowa o resecie, to jeszcze jeden drobny szczegół, o którym
zapomniałem tutaj analizując ten głośnik.
Z tyłu jest bardzo też na tej ściance, gdzie jest mocowanie na ścianę,
dość wyczuwalny taki przycisk reset i on prawdopodobnie resetuje wszystkie ustawienia
do fabrycznych.
No dobrze i w tej aplikacji, już tam wiadomo, że nie będziemy bardzo wchodzić
w szczegóły, ale tak ogólnie jak to ustawienie, ta konfiguracja w Google Home
wygląda tak mniej więcej.
Wykrywamy głośnik,
potwierdzamy, że słyszymy dźwięk, bo oczywiście aplikacja odtwarza dźwięk,
więc my się upewniamy, że głośnik, wybraliśmy
właściwe urządzenie i wszystko się słyszy nawzajem.
Przypisujemy mu nazwę, wybieramy pomieszczenie, w którym chcemy go umieścić.
No i tutaj ważna sprawa, to jest bardziej kwestia Google Home niż samego głośnika,
ale pomieszczenie nie oznacza grupy.
To jest tylko taka chyba zwyczajowa, troszeczkę zwyczajowe przyporządkowanie,
żeby w aplikacji one się wyświetlały w ramach pomieszczeń.
Natomiast grupa, tworzenie grup to jest już trochę inna historia
i te głośniki możemy łączyć sobie w grupę wedle uznania, niezależnie od tych pomieszczeń.
Ja przyznam szczerze, że ja się troszeczkę gubię w interfejsie.
On jest dostępny, ale ja nie lubię Google Home’a, tej aplikacji, tej jego filozofii
dodawania tych urządzeń, kontrolowania, to jest takie, mam wrażenie, że chodzimy po tych
kartach, po tych kontrolkach i w zasadzie w kółko, w kółko to samo słyszymy i znaleźć tam
coś, co nas interesuje, to nie jest wcale takie proste.
No to nie jest natywna aplikacja iOS-owa, widać, że to jest tak.
Nie, nawet, wiesz, nawet mi nie chodzi o kwestię, ona jest tam dostępna i to jest
taki typowy właśnie google’owski interfejs, ale nawet mi nie chodzi o interfejs, ile o
taką ogólną ergonomię całego tej filozofii, całego tego google’owskiego
systemu, tej aplikacji.
Okej, no dobrze, no to ustawiliśmy już ten głośnik, tam jeszcze oczywiście jest po
drodze parę zgód do zaakceptowania, jakiś tam język do wyboru,
oczywiście polski nie jest wspierany, to warto podkreślić raz jeszcze.
Dla głośników nie ma asystenta po polsku.
A przypomnijmy, a jak połączenie Wi-Fi?
Aha, bo to wybieramy sieć, tam jest do wyboru sieć.
I musimy hasło wpisać, tak, tak, tak, tak.
No i po skonfigurowanym już procesie głośnik jest gotowy do użytku.
I można by powiedzieć, że to jest wszystko, choć oczywiście nie wszystko u nas w
podcaście jeszcze, bo pewnie najlepsze przed nami.
No dobrze, jest skonfigurowany głośnik.
Teraz tak naprawdę to, co my możemy dzięki temu głośnikowi, to trochę zależy od tego,
jakie usługi mamy podpięte do tego naszego konta Google i do aplikacji Google Home.
Tak można to tak powiedzieć?
Tak, tak, znaczy jest kilka takich usług, które Google nam oferuje, zarówno…
Niezależnie, niejako.
Tak, jako muzyka, no to nie jest jakiś potężny wybór, tak, jeżeli chodzi o muzykę,
mamy wybór, umówmy się między YouTube Music a Spotify, tak naprawdę.
Przy czym YouTube Music jest usługą zasadniczo płatną.
Ja niestety teraz nie pamiętam, czy darmowy Spotify działa tutaj, bo mam od
wieków, wieków, od zawsze prawie, że płatne konto Spotify i trudno mi powiedzieć, jak
to, to się też zmieniało, powiem szczerze, w Google i tego, tego niestety nie jestem…
Wydaje mi się, że to powinno działać, ale pewnie w jakiś ograniczony sposób.
Tak, ja tego też nie próbowałem.
Wiem, że YouTube Music działa na pewno w wersji darmowej, tylko nie mamy specjalnie
wpływu na wiele rzeczy, czyli nie można odtwarzać pojedynczych utworów, jedynie
playlisty i też w takiej kolejności, w jakiej algorytm sobie życzyć.
I pewnie reklamy.
I
tak, reklamy oczywiście też i nie wiem, czy nie ma limitów na ile możemy razy
przeskoczyć utwór w ciągu godziny, coś takiego.
No takie limity kiedyś zawsze w Spotify’u darmowym też wiem, że były, ale mówię, to się
tam jakoś zmieniało, więc proszę się nie przywiązywać aż tak do tego.
Tak, to sprawdźcie sobie najlepiej sami, ale
radio to tylko TuneIn, podcasty to tylko Google Podcasts.
Działało ci sensownie Google Podcasts, bo ja jakoś nie mam dobrych doświadczeń, co
znowu nie wynika, to nie jest wina tego głośnika, tylko bo ja go też nie
testowałem, ale samego, samych problemów, no też tego, że nie ma w Polsce
obsługi głośników przez przez Google Asystenta zasadniczo.
Mogę wywołać na pewno podcast, na pewno mi się udało wywołać podcast anglojęzyczny i
wtedy jest odtwarzany najnowszy odcinek.
Nie próbowałem jeszcze odpalać indywidualnych odcinków i myślę, że to
mógłby być, zwłaszcza w podcastach nie anglojęzycznych, pewien problem,
bo pewnie można nawigować po jakichś sezonach, odcinkach, ale nie wszystkie
podcasty korzystają z podziału na sezony.
No i oczywiście rozdziały, to ja bym już tutaj się nie łudził, że to jest dostępne.
Znaczy Google Podcasts, ale to też chyba zależy, aplikacja jakby na iPhone’a ona
wspiera rozdziały, ale to są takie rozdziały, ona jeżeli jest podcast
YouTube’owy z taką rozdziałową nawigacją i on również jest w Google Podcaście,
to można po tych rozdziałach skakać, ale ja myślę, że to jest bardziej kwestia
koincydencji i jakichś powiązań Google Podcastu z YouTube’em po prostu.
Jakoś jak się publikuje to do pewnego stopnia.
Oczywiście Google Podcast nie jest klientem YouTube’a, żeby nie było, ale pewne
podcasty, które są tylko w Google Podcast,
znaczy są tylko w Google Podcast na YouTubie i w Spotify’u i tam jeżeli są
rozdziały, to Google Podcast je wspiera, natomiast jeżeli są rozdziały tworzone w
normalny sposób, tak jak w przypadku Tyffo Podcast chociażby, to albo innych
podcastów takich około Apple’owych, to ja tam w Google Podcaście przynajmniej
rozdziałów nie widziałem.
Okej, no więc to możemy odtwarzać za pomocą asystenta, natomiast możemy
odtwarzać praktycznie wszystko inne za pomocą czy to Airplay, czy Google Casta i
te protokoły dwa są wspierane przez, no Airplay oczywiście przez absolutnie
wszystko na iPhone’ie, nawet cały dźwięk z iPhone’a można po Airplay’u wypuścić.
Google Cast to też duża gama aplikacji
na Androidzie implementuje Google Casta, na iPhone’ie też wiele z nich implementuje.
Różnie to czasem działa, natomiast być jest.
Na pewno z takich bardzo istotnych,
powszechnie używanych to jest YouTube i to jest właśnie to jest aplikacja Google
Podcast, która tego Chromecasta wspiera.
Tak, ale też Spotify.
Tak, Spotify, przy czym to się bardziej nazywa w tym momencie Spotify Connect.
To jest tak troszeczkę coś innego, ale w sumie o to.
Niby tak, ale jak wyszukuje przez połącz urządzenie głośniki, to te głośniki
wyświetlają się w Google Cast.
Zgadza się, tak zgadza się.
No więc, no i oczywiście jest Bluetooth, tak jak już wspomnieliśmy i AUX, więc tak
naprawdę wyobraźnia was tylko powstrzymuje przed tym, co możecie za pomocą tego
głośnika odtwarzać i jak, bo można bezprzewodowo.
Tune in radio z samego iPhone’a też pozwala na przesyłanie na głośnik.
Czyli dzięki temu możemy sobie chociażby naszą właśnie muzykę, radio
albo po Airplay’u, albo po YouTube po Google Castie, a
resztę innych aplikacji gdzieś tam czy jakieś Apple Music czy coś po Airplay’u z
wszystkimi plusami, minusami, ograniczeniami
tych rozwiązań przesyłać.
I to generalnie działa bardzo, jak sądzę, dobrze.
Tak, jak najbardziej.
Jeżeli byśmy się chcieli zapoznać z tym, co głośnik oferuje,
no to jest dołączona do zestawu instrukcja obsługi.
Natomiast tutaj jedna ważna rzecz.
Ta instrukcja nie jest po polsku i polska wersja instrukcji nie istnieje.
Jest jedynie kilka języków.
Jest język angielski, jest język niemiecki, szwedzki, fiński
i któryś jeszcze pewnie francuski, chyba któryś z tych większych takich.
Tą instrukcję możemy też znaleźć w wersji cyfrowej w Internecie na stronie
AudioPro, na stronie producenta.
I ta instrukcja jest bardzo krótka tak naprawdę.
Ja osobiście, trochę już znając różnego rodzaju sprzęty,
chyba wszystko to, co chciałem się dowiedzieć, to się dowiedziałem już na własną rękę
eksperymentując. Natomiast
są tam różne zalecenia odnośnie bezpieczeństwa i tak dalej.
Mi osobiście wydaje się, że byłoby super,
jeżeli ten produkt jest dostępny na polskim rynku, zwłaszcza jeżeli tam są takie
ważne informacje, które są też wiążące prawnie
i zabezpieczają firmę przed jakąś tam powiedzmy
działalnością użytkownika, która potem mogłaby prowadzić do jakichś sporów
gwarancyjnych. Byłoby chyba jednak wskazane, żeby to było po polsku,
bo to też pomaga firmie, która może potem powiedzieć, że
pani lub pan zrobili państwo coś niezgodnego z
tutaj naszymi zasadami bezpieczeństwa czy tymi wskazaniami, które podaliśmy w
instrukcji. Było to napisane po polsku. Trzeba było przeczytać.
My w tym momencie nie poświęcimy odpowiedzialności za to, co tu się stało.
Też jeżeli już tak patrząc z perspektywy
dostępności są takie miejsca w tej instrukcji np.
właśnie te przyciski różne są opisane tylko i wyłącznie w formie obrazka.
Więc my jako osoby niewidome tak naprawdę z tej instrukcji się nie dowiemy jak one są
rozmieszczone. No tak, no niestety to jest typowe.
To jest typowy problem w 95 procentach dokumentacji różnych instrukcji
dostępnych w internecie. Do tego jeszcze nie doszliśmy.
O ile strony internetowe są coraz lepiej optymalizowane, dostępne dla użytkowników
z różnymi rodzajami niepełnosprawności, można z nich korzystać przy pomocy
klawiatury, wszystko jest czytane
no jakoś tam
prawidłowo i adekwatnie, to rzeczywiście te opisy, a właściwie nieopisane obrazki
albo przedstawienia różnych rzeczy w formie tylko graficznej,
w formie tylko jakiegoś schematu, wykresu, czegoś takiego, no mogą być czy nie mogą.
Są problemy.
No i co. Pozostała nam chyba już tylko dyskusja o tym jak głośnik brzmi.
No i nie tylko dyskusja, ale i prezentacja praktyczna.
Tak mi się wydaje chyba, że Michale jeszcze jakieś aspekty.
No nie, myślę, że wszystko, myślę, że wszystko wiemy.
Przypominamy, że sterujemy głośnikiem w języku angielskim i tak naprawdę bo
myślę, że zachęcamy gdzieś tam do naszych innych, do przesłuchania naszych
innych, chociaż trochę już starych pewnie podcastów o Google Asystencie i nie tylko.
Ale co.
Jakieś poleceń.
Tutaj nie ma wiele do nauczenia się angielskich, jeżeli chodzi o sterowanie
Google Assistantem i sterowanie głośnikiem.
I tak naprawdę to jest też fajne, że to jest
asystent głosowy, to nie jest sterowanie głosowe, więc różnica polega na tym, że
jest to bardzo otwarty system, więc nawet jak jakieś słowo inaczej użyjemy albo w
innej kolejności je powiemy albo jakoś inaczej sformułujemy za pytanie,
to on powinien się domyślić o co nam chodzi.
No i nie ma też problemu jakiegoś z akcentami, tak że jak mówimy, nie mówimy
idealnym brytyjskim czy amerykańskim, czy australijskim, czy angielskim, no to
mówimy tak po polsku jak mówimy, to on powinien nas zrozumieć bez żadnego problemu.
Nie wiem, czy sobie powiemy krótko o brzmieniu tego głośnika najpierw, zanim puścimy.
Tak, myślę, że jak najbardziej.
Więc tak, głośnik moim zdaniem ma dość wyważone brzmienie, to znaczy na pewno nie
zabija nas basem, porównywałem z innym głośnikiem, który posiadam.
Nawet sobie puściłem ten sam utwór
jeden głośnik obok drugiego
i zdecydowanie inny głośnik, który mam był bardziej basowy,
więc tutaj chyba bas nie był też
jakby celem tego głośnika, bo to jest, ja rozumiem, że to jest głośnik taki do
użytku domowego, czyli my tą muzyką mamy się w domu cieszyć, ona nie ma
porażać powiedzmy rytmem i tak dalej, jak w przypadku głośników dedykowanych pod
imprezy, czy jakiejś dyskoteki, czy jakiejś plenerowe powiedzmy działalności.
Tutaj mamy takie wyważone brzmienie, jest tego basu w takiej ilości, żeby był
słyszalny, ten głośnik tak delikatnie drży.
Tak, bo on generalnie gdzieś tam, co prawda to są pewne ograniczenia
łącza internetowego, ale gdzieś tam też Zoom dobrze to wszystko,
dobrze dźwięki jednak przesyła, bo nagrywamy to na platformie Zoom i
to też gdzieś tam, ja się skłaniam, bo sam to słyszałem i skłaniam się też
ku temu, co w innych recenzjach można przeczytać.
Owszem, tego basu na pewno nie jest za dużo, głośnik jest wyważony, przy czym
jednak te dźwięki, to pewnie wynika też z nie za dużych jednak gabarytów głośnika,
przy czym te dźwięki niższe, one nie dominują, ale są zauważalne.
Bardziej te dźwięki, bardziej zauważymy, czy usłyszymy dźwięki niższe niż wyższe.
Nie chcę powiedzieć przez to, że tych dźwięków wyższych nie ma albo, że jest ich
za mało, ale gdzieś tam te dźwięki, on trochę te dźwięki niższe eksponuje lepiej.
Tak, miałem wrażenie z początku, ale to było takie początkowe wrażenie, że
głośnik nie radził sobie za dobrze z takim ostrzejszym brzmieniem typu metal.
Przykładowy u mnie zespół to Within Temptation.
Miałem wrażenie, że tam jak już elektryczne
gitary plus dość wysoki wokal pani wokalistki
i jeszcze inne tam perkusje, rzeczy tak się zaczęły mieszać, że było takie
troszkę wrażenie zgotowania.
No tak, ale to też pytanie, a z czego to odtwarzałeś tak a propos?
Ze Spotify’a.
Ze Spotify’a, no tak, wiesz, to jest z jednej strony tak, że być może na lepszym
pliku audio, na jakimś Tidalu czy Apple Music Powerplay może byłoby lepiej.
A druga rzecz jest tak, to co ja gdzieś tam
widzę w przypadku mojego Sonosa małego room, że po prostu jak jest głośnik mały,
to no to i tak jest cud, oni wszyscy producenci robią co mogą, żeby te
głośniki brzmiały najlepiej i one myślę, że w przypadku Audio Pro możemy, czy możesz
powiedzieć, że on dobrze gra, natomiast do pewnych
rzeczy nie przeskoczymy i to nie są dwie, to nie są duże głośniki, to nie są dwie
kolumny, jakieś głośniki podstawkowe czy podłogowe, takie stereo, nie?
Więc to jest ciągle jeden głośnik i to też o tym musimy pamiętać.
Natomiast później przeszedząc trochę bardziej lżejsze brzmienia, ale i tak
gitarowe, więc rock, ale taki już z elektrycznymi solówkami, ale nie ostrymi,
akustyczna gitara, dużo perkusji i tam już to było bardziej wszystko wyważone,
brzmiało naprawdę ok.
Ja przepraszam wszystkich, przepraszam, czy przepraszamy może bardziej wszystkich
audiofili, my testujemy ten głośnik, czy opowiadamy, ty opowiadasz, ja pytam, ale
gdzieś tam bardzo się też interesuje, ale z perspektywy osób, które lubimy, które
lubią słuchać muzyki, ale my nie jesteśmy żadnymi audiofilami, nie
selekcjonujemy wszystkich pasm dźwięku i też nie wyrażamy się o tym dźwięku w sposób
no jakiś bardzo taki pieczołowity, profesjonalny i zrafinowany,
pełen wiedzy jakiejś akustycznej, profesjonalnej, tak to prawda.
Dlatego też będziemy puszczać próbki i dlatego też zachęcamy do porównywania tych
próbek z innymi próbkami w internecie.
My bardziej chcieliśmy odwiedzenia salonów Top Hyphy, umówienia się i po prostu
zobaczenie, bo też no rekomendujemy, gdzieś tam polecamy, proponujemy,
rzucamy temat, ale wiadomo, że też o wszystkim nie
powiemy, a też każdy słyszy, bo to jest też tak, że po pierwsze każdy jednak słyszy
inaczej, a po drugie też ze mną się zgodzisz, bo mówisz, że masz jakiś inny
głośnik, jakieś bluetoothy, do dźwięku generalnie można dosyć szybko się przyzwyczaić.
To prawda i na przykład to, na co ja czasem zwracałem uwagę,
albo nie, ty zwracałeś uwagę na pewne aspekty, gdzie ja stwierdziłem, kurczę, mi to w ogóle nie
przeszkadza, nie zwróciłem uwagi. Ja trochę marudziłem, bo zawsze marudzę w przypadku,
no nie tylko, bo akurat mówię, tego głośnika nie widziałem, ale w przypadku
rozmaitych głośników czy słuchawek, że radio, które ma gdzieś tam swój
processing, swoje radio zawsze brzmi tak nieco bardziej basowo, ale też podcasty
brzmią różnie, bo czasem kogoś słychać tak nie do końca przyjemnie, nie do końca
fajnie jest taki ten dźwięk słuchawkowy.
Ja nie przepadam do dzisiaj za słuchaniem
rozmaitych podcastów w takich różnych głośnikach tego typu.
Tobie na przykład to nie przeszkadzało i mówiliś nie, jest okej, jesteś zadowolony.
Dokładnie i tutaj w tym głośniku również słuchając słowa mówionego
trochę słychać te niższe tony gdzieś, na przykład można wysłyszeć, że ktoś ma
taki fajny studyjny mikrofon i on tak z tym basem gdzieś tam balansuje, ale nie jest to
na tyle, że gdzieś ten bas jest dominującą częścią, którą słychać najbardziej.
Coś na co ja zwróciłem tu uwagę to na
pewno to, że są dość duże skoki głośności.
Ale skoki, nie skoki, że sam nagle
nie słychać głośności, do całej części.
Jeżeli sterujemy głośnością, próbujemy ją zwiększyć lub zmniejszyć.
Ta zmiana głośności odbywa się dość mocno skokowo.
Na przykład coś co jest cicho może być trochę za cicho, a potem następuje skok na
coś, co może być za głośno. Ja tutaj na przykład staram się, bo
oczywiście nie mieszkam sam i jak odpowiednio ostrzegę domowników wcześniej, to mogę
sobie pozwolić na przetestowanie nawet na najwyższej głośności tego, czego tu słucham.
Powiedzmy on na najwyższej, czy na prawie najwyższej głośności.
On jest bardzo głośny już, prawda?
Tak, z pewnością.
I to jest tak, że on wtedy, ten dźwięk jest jakoś zniekształcony, jest zbyt taki buczący?
Nie, to jest to o czym mówiłem o tym metalu, że tu mi się wydawało, że im
głośniej, im bardziej kotłuje, ale zasadniczo nie.
My tu próbowaliśmy na lżejszych utworach też, było jak najbardziej w porządku.
Ja nawet robiłem takie testy, że zamykałem tu drzwi i sprawdzałem jak daleko
ten głośnik jeszcze słychać, także wyraźnie słychać.
I rzeczywiście doszedłem do schodów, gdzieś w połowie schodów, nie zdziwiłbym się jakby z
dołu też było dalej w miarę wyraźnie słychać, co ja tutaj, czego sobie słucham.
Więc na pewno niesie się ten dźwięk, to nie można powiedzieć, że nie.
Natomiast to właśnie też zwracam uwagę na tą głośność, no bo staram się tak
dopasować tą głośność do takiego codziennego użytku, żeby ona była
odpowiednio głośna dla mnie, żebym cieszył się tym dźwiękiem, wiadomo,
no bo nie po to jakby testuje głośnik takiej klasy, żeby go trzymać gdzieś na
niższej głośności cały czas, ale z drugiej strony, żeby też mieć na względzie
spokój, święty moich domowników.
No wiadomo, a jeżeli na przykład sobie po cichu ktoś do ciebie przyjdzie, słuchacie
sobie radia albo właśnie muzyczki, to przyjemnie, tak jest miło, jak tak
się słucha?
Tak, myślę, że naprawdę tak.
Ja tu robiłem jeszcze takie testy, że
dzisiaj po raz pierwszy w życiu w ogóle przez Airplay puściłem dwa głośniki
synchronicznie, że one sobie grały równo
i naprawdę fajne wrażenie to robiło.
Taki fajny głośnik, który mógłby robić na przykład
takie mocniejsze nawet takie radio do porannych wiadomości.
To jest w ogóle też ciekawe, bo pierwsze zdanie instrukcji
i tutaj znowu ta szwedzkość tej firmy się przejawia,
podejście szwedów do
takiego patriotyzmu w produktach, które wytwarzają.
Pierwsze zdanie instrukcji.
Wyobraź sobie, że przygotowujesz szwedzkie pulpeciki mięsne
i zapomniałeś ile należy dodać coś tam mąki.
Możesz o to zapytać asystenta, więc tutaj też
jasnym jest, że producent przewidział, że głośnik będzie postawiony po prostu
w kuchni jako takie radio kuchenne.
I to tam też o tym stole z Ikei to też było.
Nie, to jest inna anegdota, to jest inna anegdota.
Trochę mi się myli, to co przygotowaliśmy
oczywiście do podcastu i poza anteną to pewnie trzy razy tyle o tym głośniku
gadaliśmy niż teraz, bo tutaj musimy się jakoś tam sprężać
i żeby państwa nie zanudzić rozumiem.
Natomiast to pokazuje to, że gdzieś
Szwecja jest dumna ze swoich produktów i to jest naprawdę dobrze i bardzo dobrze.
Zwłaszcza jeśli są dobrej jakości.
No więc myślę, że to już tyle z omówienia.
Trzeba by przejść do prezentacji praktycznej tak naprawdę.
To bardzo proszę.
Ten głośnik jest teraz ustawiony na taką jedną z tych minimalniejszych głośności.
My przed chwilką się bawiliśmy tą głośnością.
Ja oczywiście za chwilkę zademonstruje asystenta, natomiast asystent jak asystent
jaki jest, każdy widzi.
Natomiast ja mam podłączony tutaj Bluetooth.
Przez Bluetooth podłączony mam mój laptop do głośnika.
Mam tutaj kilka utworów, które nam nasz
realizator i szef całego przedsięwzięcia Michał Dziwisz przygotował.
Co bardziej zaznajomieni z nami słuchacze mogą te utwory rozpoznać, bo czasem gramy je
przed wejściem na żywo na antenę, więc spróbujmy sobie najpierw taki może klimat.
Ja myślę, że tą moc, słychać te basy troszkę, tą perkusję tak się wybija,
a głośność nie jest wcale duża.
A może byś troszkę podgłosił, czy to lepiej nie?
Nie, nie.
To było jedno naciśnięcie głośności.
Ona tak podskoczyła.
Teraz nacisnę drugi raz.
Słuchaj, czy tak znacząco się podniosła?
Dalej. To chyba jest maksymum.
Tutaj coś jakiś artefakt powstał, ale.
To był pierwszy utwór.
No teraz zobaczmy utwór drugi.
To chyba jest taki ostrzejszy już troszkę.
To jest właśnie w stronę tego sławetnego już metalu wcześniej wspomnianego.
To może ściszymy troszeczkę, żeby tak na rzegułę.
Nie mówię, że zupełnie tak.
Nie, nie, ja nacisnąłem dwa razy minus, Michale.
Dobrze, rozumiem, to jest to.
Ja może przewinę trochę.
No przewiniemy trochę jeszcze.
Tu jakieś takie przerwy słychać.
Możliwe, że to jest po prostu bluetooth
i otoczenie dużej ilości urządzeń elektrycznych.
No oczywiście proponuję następny utwór.
To też znany utwór dla osób, które częściej nas słuchają.
Ja może trochę tak ściszę.
Bardziej minimalnie.
To jest jedna z niższych głośności i mimo to.
Słychać wszystko.
Tak, bardzo ładnie się to wybija.
Spróbujmy zobaczyć na sam dół.
I to jest całkiem cicho, czyli da się ściszyć na takie zero.
I to jest najniższy poziom.
Dobrze, no to w takim razie
mamy tu jeszcze dwa przykłady.
Tak bardziej spokojnie.
Może troszeczkę głośniej poproszę.
Dziękuję.
A ciekawe, może z głośnika mogę przełączyć
na następny utwór bez używania komputera.
Ja to kiedyś robiłem zawsze z Google Asystentem.
Jest.
Tu już będzie chyba bardzo po perkusji i po basach, bo to taki utwór trochę
bardziej z tych klubowo elektronicznych.
Ewidentnie słychać tą perkusję.
A przytrzymaj ten, może można przewijać też wewnątrz utworu.
A zobaczmy.
Nie, niestety.
Tu już się głośnik
zbuntował, stwierdził, że nie odtwarzamy dalej.
No dobrze, no to mamy nasze przykłady muzyczne.
Nie wiem Michale, jak wrażenia?
Dobre. Wrażenia przyzwyczajone.
Myślę, że tak. Nie wiem z czego wynikały te delikatne takie zerwania na Bluetooth.
To pewnie jest kwestia, mówię, może jakieś śmieci w eterze są,
bo tutaj leży też mój monitor brajdowski.
Tu jest mój laptop z podpinanymi różnymi.
Tu jest mój rejestrator, klawiatura.
Gdzieś dalej leży iPhone, więc możliwe, że to coś powoduje.
Natomiast Bluetooth jest tutaj w wersji 4.2,
więc nie polecałbym tego do używania np.
bezprzewodowo screenreadera.
Ja mogę na test załączyć oczywiście, przełączyć moją syntezę na chwileczkę
na ten głośnik.
W tym czasie ja się wytłumaczę, bo ja troszkę zrozumiałem.
Przepraszam, tutaj zarzuciłem dźwiękiem.
Ja wyjdę na pulpit i spróbuję przejść, a nawet nie, po tej liście utworów przejdę.
Ja tak naciskałem klawiaturę, no jak widać opóźnienie jest.
Co to mówi? Co to za synteza?
To jest R.H.
Voice Nathan, tylko troszkę wyższa.
Słyszałem syntoka, więc myślałem, że ten syntok będzie.
Nie, nie, nie, to jest R.H.
Voice Nathan i trochę podwyższony, jak chodzi o wysokość.
No ale tak on brzmi.
Wybór syntezatora dial, karta dźwiękowa, słuchawki Conexa.
Tak, no więc tak się prezentuje ten głośnik.
Chciałeś coś jeszcze wytłumaczyć Michale?
Nie, nie, to nic istotnego.
Po prostu ja wtedy Ciebie troszeczkę źle zrozumiałem w takim sensie, że mówiłeś, że
przez asystenta przełączać i ja mówiłem, że ja to robiłem z Google Asystentem, ale
chodziło mi o to, że
ok Google Next Track po prostu, a nie, no o to mi chodziło.
Ja lubię klawisze, ja bardzo się cieszę, że mogę tu z klawiszy skorzystać,
z przycisków i no przełączyłem po prostu przyciskami.
Ale w sumie w przypadku Bluetootha to by zadziałało?
Tak, to był Bluetooth.
Nie, nie, ale jakbyś w przypadku Bluetootha chciał sterować, że
głośnik Volume Up, Volume Down i Next Track to powinno zadziałać.
Myślę, że tak, no zróbmy test, najlepiej zrobić test.
Ok, ok Google, Next.
I mamy chyba odpowiedź.
No tak.
Tak, więc no jak widać działa.
No nie wiem, czy jeszcze a propos dźwięku coś byś chciał skomentować, czy możemy przejść do prezentacji?
A właśnie jak to, jak to jest, czy ten, bo ten głośnik on ma jakiś taki dźwięk bardziej
punktowy, dookólny, jak to, bo tego o tym nie mówiliśmy zdaje się.
Nie, on się wydobywa konkretnie z jednego miejsca.
Ja go słyszę właśnie głównie z przodu.
To co jest tu po bokach, no to tak jakoś wspomaga coś ten, ale nie słychać.
Bezpośrednim punktem wydobywania się dźwięku jest przód.
I to ewidentnie słychać jak przyłożymy głośnik do ucha.
Słychać, że ten dźwięk bardzo tak przodowo, frontowo działa.
Warto też wspomnieć o tym, że ostatnio aplikacja Google Home uzyskała aktualizację
i tam się szykują jakieś zmiany odnośnie właśnie sterowania głośnikami.
Widziałem coś, że będzie można wybierać wejścia, więc domyślam się, że w przyszłości
można będzie wybrać też to źródło, które głośnik oferuje, czyli to co tu robimy
przyciskiem, to Bluetooth, Wi-Fi, AUX.
Jeżeli dobrze rozumiem oczywiście zamysł firmy Google z poziomu Google Home.
Natomiast na ten moment doszła właśnie w zeszłym tygodniu, czy w tym nawet,
funkcja equalizera bardzo prostego, czyli regulowanie poziomu basu i poziomu sopranu.
W praktyce to coś robi, ale niewiele.
To nie jest tak, że nagle to brzmienie zmienia się diametralnie 180 stopni.
Tam słychać jakieś delikatne, jak się wsłuchamy, że jakieś zmiany nastąpiły,
ale nie wpływa to jakoś mocno na ogólne brzmienie głośnika.
I tak jak mówiłeś, Bluetooth to mówiliśmy, natomiast Airplay i Chromecast
bez problemu działa to tak jak wszędzie, czyli dobrze, stabilnie, adekwatnie.
Nie zauważyłeś żadnych problemów z rozłączaniem, z czymkolwiek?
Nie, nie, to działa tak jak byśmy się spodziewali.
Ja tam miałem jakiś problem z jedną aplikacją, która mimo wybrania Chromecasta
nie chciała, to znaczy Chromecast to się jeszcze tam nazywa
oficjalnie Google Cast, ale nie chciało coś tam grać, ale to jest chyba problem
tej aplikacji. No dobrze, to w takim razie co pozostało nam?
Myślę, że pozostało. Google Assistant i pewne jego funkcje.
Tak, no więc ja spróbuję się tu już, małą próbkę mieliśmy tego jak on działa,
no więc spróbujmy coś bardziej.
OK Google?
What’s the weather like today?
Right now in Pilczowice, Silesian voivodeship it’s 27 degrees and cloudy.
Today it will be mostly cloudy with a forecasted high of 28 and a low of 19.
And tomorrow there will be snow.
OK, no więc usłyszeliśmy.
Dziwią mnie te temperatury, że są aż tak wysokie, no ale OK.
OK Google?
What is the tallest building in the world?
The world’s tallest buildings include the Burj Khalifa at 828 metres,
the KL 118 at 678.9 metres and 8 others.
Let me know if you want me to tell you more.
OK, powiedział nam jakie są najwyższe budynki świata.
No i co teraz można?
Można by go poprosić o jakąś, myślę, muzykę.
Muzykę i o radio.
Tak, więc zobaczmy sobie. Określony.
OK Google?
Play no copyright songs.
Playing the album no copyright background music on Spotify.
No i OK, zobaczmy co tam.
Czy doczekamy się tego dość szybko, bo zdarza się niestety tak,
ale tu bym winił mój internet,
że on właśnie albo mu to długo zajmuje, albo się po prostu nie uruchamia.
I rozumiem, że się uruchomi.
Tak, jak słychać.
OK Google?
What’s this song?
You’re listening to Cued by background music for videos.
Play Sara Skinner and Spectrum, Keep You.
All right, playing Hugh Skinner on Spotify.
O nie.
Nie. OK Google?
Play Sara Skinner and Spectrum, Keep You.
Mam nadzieję, że wychwycił.
I look for it in Spectrum, but it either isn’t available or can’t be played.
Znam te komunikaty.
Sara Skinner with Keep You.
Playing the album Keep You on Spotify.
Miejmy nadzieję, że to jest to, czego my szukamy.
Tak, to jest też muzyka jakby bez copyrightu, jakby ktoś pytał.
Też słyszałem to w recenzji innego głośnika.
Do you remember how you and me sang?
Now you’ve got me reaching out.
No i że tak powiem, tak głośnik się prezentuje.
OK Google?
Play Radio 357 on TuneIn.
Streaming Radio 357 from TuneIn.
OK, no i czekamy.
Właśnie, reklamówka musi być.
Naukowej, a ta z kolei
i gra i zupełnie nowe formy i jest opowiadana zupełnie nowym językiem.
Więc jak słychać, to wszystko działa.
Bardzo szkoda, że Google Assistant nie jest, nie tylko ten, inny też, ale że nie jest w języku
polskim, to by bardzo nam ułatwiło to polskiej, polscy wykonawcy, stacje radiowe,
których on nie rozumie, znaczy niektóre tam można, RMF, trójkę, właśnie Radio 357,
ale szeregu stacji nie da się wywołać po prostu, to jest jakiś tam problem.
Problem Google Assistanta oczywiście.
To prawda, dlatego ja też sobie ustawiam niemiecki jako drugi język, bo niemiecki ma
podobną bardzo fonetykę do polskiego w tym względzie, że wiele więcej rzeczy się
czyta tak jak się pisze i tu już jest troszeczkę łatwiej.
Nie jest idealnie, ale jest troszeczkę łatwiej.
Więc no tutaj jakby jest tak.
Natomiast co jeszcze można?
Teoretycznie można by rozmawiać z kimś przez Google Duo, ale
albo to jest kwestia iPhona, albo to jest kwestia tego, że Google się przestawia w
tym momencie i Duo zmienia się w Meet i tam
te przejścia jeszcze jakoś nie do końca zadziałały.
Nie umiem skonfigurować nowego głośnika, żeby był kompatybilny z rozmowami głosowymi.
Po prostu nie umiem. Stary głośnik, który mam już od jakiegoś czasu działa.
Nie jestem w stanie podpiąć nowego i szkoda, bo byłbym w stanie coś powiedzieć o jakości
mikrofonu, o tym jak dobrze mikrofon zbiera np.
nasz głos i tak dalej.
A tak niestety jest jakiś problem i nie jestem w stanie powiązać głośnika z usługą.
Już chyba teraz Meet, bo Duo, no Google wycofuje się z tej marki.
No i to chyba w dużym skrócie tyle, jeżeli chodzi o.
No też tak, też tak mi się wydaje.
No to może
tytułem podsumowania i na zakończenie.
Polecamy głośnik?
Myślę, że tak. On jest dla wszystkich zainteresowanych w cenie.
Powinniśmy o tym powiedzieć na samym początku.
Osiemset osiemdziesiąt osiem złotych.
Jeżeli szukacie głośnika, który chcecie umieścić gdzieś w domu, żeby był takim
centralnym punktem odtwarzania multimediów, czy w salonie, czy właśnie w kuchni,
czy w jakimś większym pokoju.
Myślę, że spokojnie.
Czy byłby lepszy, gdyby go sparować jeszcze z czymś drugim?
No pewnie tak, pewnie wtedy byśmy mieli w ogóle szersze spektrum i
byłoby to wzmocnione jeszcze dodatkowo jakąś tam mocą czegoś drugiego.
Natomiast samo z siebie potrafi nam to zrobić.
Bardzo takie fajne wrażenie, że ten dźwięk wypełnia cały pokój.
Można sobie potańczyć, już takie eksperymenty też próbowałem.
Bardzo fajnie ta muzyka się tutaj zgrywa.
Wizualnie jest on ładny.
Jak się załącza to diody świecą się na wszystkie kolory.
Opakowanie bardzo fajne, estetyczne, ze skandynawskimi motywami.
To na pewno zaletne, oczywiście wsparcie tych wszystkich standardów, więc tak naprawdę
czegokolwiek nie chcielibyście posłuchać, to dacie radę tego posłuchać, bo sposobów na to jest dużo.
Bluetooth, Airplay, Google Cast,
czyli to wszystko przez Wi-Fi, co za tym idzie Spotify, Radio Tuning,
YouTube Music, także jest dobrze.
Sterowanie głosowe niestety nie po polsku, ale to już nie
wina Audio Pro, tylko niestety Google, który obiecuje, obiecuje w 2019 roku w
styczniu nam tego Google Asystenta wprowadził w telefonach po polsku, a niestety
na głośnikach dalej go nie ma. To prawda.
Jeśli chodzi o dostępność, z tego co mógłby Google zrobić,
to na pewno trochę więcej dołożyć tych komunikatów i w jakiś sposób oficjalny
skodyfikować może te dźwięki, żeby osoba niewidoma wiedziała czego się spodziewać
i jaki dźwięk oznacza jakie zdarzenie.
Co mógłby zrobić producent?
Prawdopodobnie popracować nad instrukcją obsługi, żeby ona była po
polsku, to jest jedna rzecz, to myślę, że to już kwestia importu, ale też żeby tam
gdzie są jakieś schematy na obrazku w miarę możliwości je opisać.
Ja wiem, że to jest niepopularne wśród
producentów, że mało kto to robi, jeśli w ogóle ktokolwiek, ale jako że oceniamy to
pod kątem dostępności, to to jest moja uwaga do producenta.
Można by zrobić opisowo
rozpisanie właśnie, czy kontrolek, czy opis tego głośnika, gdzie, jaki przewód.
To się da oczywiście samodzielnie gdzieś sobie rozpracować, natomiast
jeżeli jest to instrukcja obsługi i chcemy zapewnić na 100 procent, że to się uda
i że osoba niewidoma sobie sama z tym poradzi, nawet taka, która nie ma zbyt dużego
doświadczenia z tego typu sprzętem, byłoby to na pewno mile widziane.
Z takich oczywistych wad może ta skokowość tej głośności, może w jakiś sposób
osoby, które gdzieś tam szukają bardziej może zróżnicowanej głośności.
A przepraszam, to nie jest jakiś błąd samego API tego Google’a, po prostu tego Google?
Nie wydaje mi się, żeby inne głośniki, z którymi miałem styczność, które też bazują
na Google Home, miały to aż tak rozstrzelone.
Rozumiem. Tak mi się wydaje.
No i pytanie też, kto czego szuka, tak?
Oczywiście, bo może komuś akurat takie brzmienie nie odpowiada.
Natomiast myślę, że to jest tak wyważone
pod kątem właśnie takiego słuchania w zaciszu domowym.
No i tutaj już mówię, nie ma equalizera takiego bardziej zaawansowanego, jeżeli
ktoś by chciał ten dźwięk jakoś podrasować pod na przykład konkretny rodzaj muzyki.
No ale mówię, to znowu wynika troszkę z tego jakby specyfiki, że to jest głośnik
ewidentnie, w ogóle super, że on ma tego Airplay’a, bo to jeżeli ktoś z jakichś
powodów nie chce, nie używa zbytnio, nie chce nawet tego Google Asystenta za
bardzo albo używa go przy okazji, to ma jednak dostęp do Airplay’a dwójki i to
a jakby no nasi słuchacze to są często użytkownicy jednak iPhone’ów.
Oczywiście nie tylko, ale jednak tych iPhone’ów jest bardzo dużo
z racji wysokiej dbałości o dostępność,
z której słynie
firma Apple, no to gdzieś tam ten Airplay 2 jest istotny.
Dobrze, że on jest też w takim, kiedyś to było, kiedyś on stanowił domenę tylko
takich bardzo drogich, no drogich głośników, a tutaj dobrze, że też pojawia się w
głośniku, no nie aż tak drogim, to jest na pewno gdzieś tam plus.
Tak, no więc podsumowując myślę, że polecamy głośnik, jeżeli szukacie
jakiegoś wypełniacza do waszego domu, czegoś co grałoby głośno i wyraźnie
muzykę, słowomówione, to spokojnie możemy Audio Pro G10 polecić.
Tak i dziękujemy za wypożyczenie w firmie Audio Clan
no i życzymy
miłych zakupów, jeżeli się zdecydujecie
i miłych wrażeń ze słuchania.
A ja dziękuję za przetestowanie. Do usłyszenia.
Do usłyszenia.
Był to Tyflo Podcast.
Pierwszy polski podcast dla niewidomych i słabowidzących.
Program współfinansowany ze środków
Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Wszystkie nagrania publikowane w serwisie www.tyflopodcast.net są dostępne na licencji CreativeCommons - Uznanie autorstwa 3.0 Polska.
Oznacza to, iż nagrania te można publikować bądź rozpowszechniać w całości lub we fragmentach na dowolnym nośniku oraz tworzyć na jego podstawie utwory Zależne, pod jedynym warunkiem podania autora oraz wyraźnego oznaczenia sposobu i zakresu modyfikacji.
Przekaż nam swoje 1,5% podatku 1,5 procent Logo FIRR Logo PFRON Logo Tyfloswiat.pl

Czym jest Tyflopodcast?

Tyflopodcast to zbiór instrukcji oraz poradników dla niewidomych lub słabowidzących użytkowników komputerów o zróżnicowanej wiedzy technicznej.

Prezentowane na tej stronie pomoce dźwiękowe wyjaśniają zarówno podstawowe problemy, jak metody ułatwienia sobie pracy poprzez korzystanie z dobrodziejstw nowoczesnych technologii. Oprócz tego, Tyflopodcast prezentuje nowinki ze świata tyfloinformatyki w formie dźwiękowych prezentacji nowoczesnych urządzeń i programów. Wiele z nich dopiero znajduje sobie miejsce na polskim rynku.

Zapraszamy do słuchania przygotowywanych przez nas audycji i życzymy dobrego odbioru!

Tematyka

Pozycjonowanie i optymalizacja stron internetowych