Inteligentne Zamki Gerda
Dodany 16 grudnia 2023
4 komentarze
Oprócz tradycyjnych zamków, w ofercie Gerdy są również i takie, które możemy kontrolować za pomocą smartphone’a. O działaniu i dostępności tych urządzeń rozwijanych pod marką Tedee w rozmowie z Michałem Dziwiszem opowiadają Jan Gawlik i Marcin Blancard.
Zapoznaj się z tekstową wersją odcinka
Pliki do pobrania :
Pobierz plik z audycją: Inteligentne Zamki Gerda
Ten podcast był pobierany 3296 razy
Komentarze
Zrobiłem doktorat z Tedee. Najpierw nie interesował mnie zamek smart wcale, bo jeśli mam brać smartfon, to mogę wziąć ze sobą klucze. Można powiedzieć, że zawróciła mi w głowie klawiaturka, przy jednoczesnej dostępności konfiguracji całości. No, bo klawiaturka przed drzwiami i można wyjść bez niczego, bez kluczy, bez smartfonu, bez zegarka (nawiasem mówiąc na Apple Watch też działa fajnie ta apka). Zatem postanowiłem, że testy zostaną wykonane na drzwiach pokojowych, gdy będzie pomyślnie, będziemy myśleć o wyjściowych. Machina kupienia zabawki za 1727 zł ruszyła. Zęby na tym zjadłem i jeśli ktoś ma jakieś pytania, to proszę.
Po wszystkich przemyśleniach stanęło na Tedee GO i koniecznie klawiaturce. Zestaw dotarł i oczywiście chciałem potestować na zimno w ręku. Nic nie chciało działać. Okazało się, że ten dziabąg jest tak natkany żyroskopami, czy czym tam jeszcze, że każda niestandardowa pozycja w dłoni dekalibruje go. Gdy już do tego doszedłem, to zaczęło być super. Szkoda, że tylko na chwilę. 🙂
Jak wiadomo, Tedee GO zakładamy na klucz. Uznałem, że możliwość awaryjnego wejścia kluczem od zewnątrz, jest obowiązkowa. Niestety okazało się, że coś takiego, jak wkładka, w której jeden klucz kręci tym po drugiej stronie, w dzisiejszych czasach nie istnieje na tym świecie. Uderzyłem zatem do kilku supportów naraz, z prośbą o ogarnięcie tematu. Dowiedziałem się, że tzw. wkładka modułowa, poza tym, że można ją wydłużać, to w gruncie rzeczy jest wkładką z gałką, ale sprzedawaną bez gałki. Niestety to nijak ma się do Tedee GO, który wymaga główki klucza. Okazało się, że zamiast gałki potrzebny jest motylek, który można nałożyć na końcówkę każdej (no może prawie, klasycznej) wkładki Gerda ze zdejmowaną gałką i zamiast tej gałki. Motylek zastępuje główkę klucza i nagle świat staje się piękny, gdyby nie to, że nigdzie nie można go kupić. Dostałem w gratisie ze sklepu internetowego Gerdy bez żadnego problemu, wpisując w komentarzu do zamówienia stosowną prośbę. Sztuka na tym polega, że najpierw o istnieniu takich motylków trzeba wiedzieć. Oczywiście wcześniej w kontakcie ze sprzedawcą dowiedziałem się o takiej możliwości itd., ale wydawałoby się, że powinien być dołączany w pudełku do Tedee GO, to ileś godzin stresu byłoby mniej.
Jak już wspomniałem na tym etapie wystarczy dobrać sobie odpowiednią wkładkę z gałką i wymienić gałkę na motylek. Można też skupić pewniaka, czyli wkładkę modułową i też nałożyć motylek. Wkładka modułowa jest typu: A, B, C i D. We większości przypadków pewnie będzie potrzeba: A lub C, ale myślę, że mnóstwo przypadków załatwi typ A. Różnice między typami można sobie wygooglować, gdy rozumie się, o co chodzi, to wybór będzie drobiazgiem, jeśli jest się mało technicznym, to zdjęcia i zdawkowe opisy w Google, czy tym komentarzu i tak nic nie wniosą.
Nie byłbym sobą, gdybym, zamiast kupić tańszej wkładki z gałką na stosowny rozmiar, nie kupiłbym trochę droższej wkładki modułowej, w celu sprawdzenia, jak to wygląda i czy zmienianie rozmiaru jest łatwe. Zakup ten był o tyle korzystny, że przełożenie regulowanej wkładki modułowej do drzwi wyjściowych być może zaoszczędzi kupienie następnej, bo z pewnością będzie potrzebny rozmiar dłuższy. Samo modyfikowanie długości, wymaga sprawności manualnej i dbania o mikroskopijne elementy i inne śrubki, ale dla mnie było banalne. Po chwili było wszystko zamontowane i chyba nawet na tym zaoszczędziłem, bo gdzieś mignęło mi, że usługa montażu Tedee, to 300 zł.
Finalnie droga zabawka jest, gra i buczy (dosłownie też, nie jest to najcichsze). Będę testował, czy nie puszczają te drobne śrubki i czy nie zsuwa się z wkładki. Jeśli będzie OK, to OK. Myślę, że zdecydowałem się na najtańszą funkcjonalną konfigurację, która umożliwia wyjście bez niczego przy sobie, a i tak wyszło bardzo drogo. Gdyby nie klawiatura, to napewno nie rozważałbym tematu, a tak… Pocieszam się, że cenę obniża mi nowe doświadczenie z zakresu prac manualnych. 🙂 Gdy apka przestanie istnieć, to zostanę z dwoma przyciskami do papieru (drugi klawiaturka) w cenie, jakby były ze złota. 🙂 Przy okazji, klawisze klawiaturki są w dwóch rzędach cyfr (nieparzystych i parzystych), więc inaczej niż na klasycznym num-pad i myślenie podczas wpisywania PINu odrobinę boli. A i jeszcze jedno, gdyby ktoś wahał się, czy silnik da radę, to istotnie jest bardzo mocny i to jest bardzo zgodne z marketingiem – w dłoni nie do stawienia oporu, a po montażu, bez żadnego problemu. Oczywiście silny opór wykrywa, bo odciąganie klamki działa też OK.
Pozdrawiam
Dziękuję w imieniu firmy za (chyba) pozytywny komentarz. Kilka sprostowań. Jeżeli klient zamawia u nas zamek Tedee GO razem z wkładką modułową, to wspomniany „motylek” imitujący głowę klucza jest standardowo dodawany. jeżeli wkładka jest kupowana osobno, to faktycznie trzeba się o niego upomnieć. Tak zdecydowaliśmy, aby „nie zaśmiecać” środowiska niepotrzebnymi elementami. Sam „motylek” jest dedykowany do wkładki modułowej SLR i TYLKO do niej pasuje, także nie da się go prosto zastosować do innym modeli wkładek. Generalnie prawidłowy dobór i montaż wkładki są najtrudniejszymi elementami tego rozwiązania, stąd Gerda oferuje płatny montaż i oczywiście można powiedzieć, że nie należy on do najtańszych, ale należy pamiętać, że montażysta MUSI dojechać każdorazowo na miejsce montażu i najdroższą składową tej ceny jest faktycznie koszt dojazdu. Słusznie Pan zwrócił uwagę na to, że „trwałość” i poprawność pracy zamka Tedee w funkcji czasu, w dużej mierze zależy od prawidłowego złożenia i dobrego skręcenia wkładki. Ponieważ jest to urządzenie wykonujące pracę, ruchome i jeżeli zostanie nie wystarczająco dobrze zmontowane, to może z czasem wymagać poprawy. Zamawiając montaż, przenosimy odpowiedzialność za jego prawidłowe wykonanie na montażystę. Co do ceny / kosztu. Oczywiście, że nie jest to tanie rozwiązanie, ale należy też pamiętać, że w sposób znaczący rozszerza funkcjonalność naszego zamka w drzwiach (możliwość nadzoru czy operowania z dowolnego miejsca, czy przekazywanie dostępu bez przekazywania kluczy w kilka sekund, itd.) Co więcej, mamy juz kilkadziesiąt osób, które otrzymały na nasze zamki dofinansowanie z jednego z funduszy, więc występując o dofinansowanie, możemy koszt jego zakupu obniżyć o 70 a nawet 90%.
Nie, no jasne, że robiłem wszystko, żeby tylko nie usługa z montażem. Trafiło na człowieka, który lubi majsterkowanie i kupując urządzenie, kupił sobie przyjemną rozrywkę z jego złożenia i nawet czół bym się na siłach wziąć odpowiedzialność za jakość roboty. 🙂 Gdyby nie informatyka mógłbym być serwisantem. Programowanie nieco czystsze – właśnie skończyłem reanimowanie wolno opadających zawiasów przy klapie na muszli klozetowej. 🙂 Nawiasem mówiąc, nie wiem ile modeli ich występuje, ale konstruktor tych chyba przeszedł w pomyśle samego siebie.
Co do zamka, to nie wiem o jakiego rodzaju dofinansowanie chodzi. Jednak, jeśli miałoby dotyczyć dysfunkcji wzroku, to możliwość sięgnięcia po nie, nie przeszłaby przez mój filtr etyki. Nie wiem, jak uzasadnić smart zamek w powiązaniu z niewidzeniem. Można by zbudować teorię na sprawdzeniu, że to jest jedyny smart zamek, który ma dostępną aplikację, a każdy inny jest tańszy o te 70 lub 90 procent, ale przyznaję, że nie sprawdzałem, ani cen, ani dostępności apek od innych smart zamków. Inną sprawą jest fakt, że stojąc przed półką ze smart zamkami, jako osoba pełnosprawna i bez barier dostępności apek, to i tak, ulegając sile marketingu, prawie napewno sięgnąłbym po Gerdę, a co za tym idzie, Tedee.
Podsumowując, przeciętnym klientem nie jestem, myślę, że już można powiedzieć, że finalnie zadowolonym, a cena… jest wysoka, niezależnie, czy uda się dofinansować, czy nie, ale to już taka branża, a w niej pewne marki są wiodące.
PS. A marketing sklepu Gerda nie śpi i dają mi kod na stówkę, więc najbliższe dni będę miał pod znakiem: dokupić coś i co, czy nie dać się marketingowi. 🙂
PS2. Już jedno 50 zł zniżki odebrałem.
PS3. Gdybym każdy element zamówił na konto „innego znajomego” (ukryty e-mail w iCloud), to jeszcze 100 zł bym mógł ugrać, ale tu właśnie nie puścił filtr etyki też. 🙂 Ale jeśli ktoś nie ma oporów, to z dofinansowaniem 90% plus nowymi kontami na różne e-maile, to prawie bezpłatnie weźmie, jeśli przeżyje na każdy element oddzielną fakturę.
Jest już artykuł na stronie Tedee na temat zamka i podcastu:
https://tedee.com/pl/tedee-dla-uzytkownikow-z-niepelnosprawnoscia-wzroku/