Zaproszenie Na Reha For The Blind 2023 (wersja tekstowa

Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
FUNDACJA INSTYTUT ROZWOJU REGIONALNEGO prezentuje TYFLO PODCAST
W kalendarzu czwartek to jest osiemnasty dzień maja 2023 roku.
Witam bardzo serdecznie. Przy mikrofonie Michał Dziwisz.
A dziś gości mam kilku, a właściwie nawet powinienem powiedzieć kilkoro.
Dziś gościmy na antenie Tyflo Radia przedstawicieli Fundacji Szansa dla Niewidomych.
Jak na razie z nami są Agnieszka Niewola, Marek Sobczak i Dariusz Linde.
Witam was bardzo serdecznie.
Witam.
I gdzieś tam dociera do nas Marek Kalbarczyk,
natomiast jak na razie go jeszcze z nami nie ma.
No ale miejmy nadzieję, że uda mu się dziś do naszego wirtualnego studia również dotrzeć.
A dziś rozmawiać będziemy o wydarzeniu, które zbliża się wielkimi krokami,
czyli Recha for the Blind in Poland 2023.
Który to już raz? Która to już Recha? Pamiętacie?
21.
Chociaż wszystkich na pewno nie jesteśmy w stanie zapamiętać,
bo to tak dawno temu się zaczęło.
Kto by się cofnął te dwadzieścia parę lat do tyłu?
No chyba tylko Marek, ale myślę, że on troszkę o tej historii też opowie nam jeszcze.
A my pewnie opowiemy o tym, co będzie się działo dzisiaj
i o tym, co czeka nas w przyszłości.
Pewnie właśnie w tych wszystkich rozwiązaniach, które będziemy mogli zobaczyć m.in. na wystawie.
Tak jest, dokładnie. Ja jeszcze tylko dodam, że jesteśmy na żywo.
Jeżeli zatem chcecie o coś zapytać i jeżeli chcecie skomentować to o czym my tu sobie będziemy rozmawiać,
no to śmiało. tyflopodcast.net ukośnik zoom to jest opcja połączenia głosowego.
kontakt.tyflopodcast.net, YouTube, Facebook i nasze mobilne aplikacje na Windowsa i na iOSa.
Na iOSa jeszcze w test flightie, ale może w końcu ujrzy światło dzienne i przefrunie do App Store’a.
Dobrze, tyle formalności na dobry początek.
Cóż, Recha, przynajmniej mi, najbardziej kojarzy się przede wszystkim z wystawą sprzętu tyfloinformatycznego.
Tego sprzętu bardzo często jest dużo.
Wystawcy pokazują to, co mają nowego i o tej wystawie kilka słów, Marku, prosiłbym, abyś nam opowiedział.
Dziękuję. Tak, w tym roku znów będzie wystawa.
Zresztą co roku będą prezentowało się kilkanaście firm z Polski i zagranicy.
Będą to SafetyChairs i StepHear z urządzeniami ewakuacyjnymi.
Będzie ViewPlus, Index, Dolphin Computers, Vispero, White Cane, S2Projekt, Gerda, Axiom,
oczywiście Ambutech, Com2Derenda, no i oczywiście Altix.
Ale warto tu wspomnieć o takich firmach, które pierwszy raz się pojawia.
Na wystawie będzie to White Cane, będą to nowy rodzaj lasek.
Może ktoś z państwa się spodoba, zaciekawi to rozwiązanie.
A jakie to będą laski? Możesz coś więcej opowiedzieć na ich temat?
Czym one będą się różnić od tych lasek takich, które znamy?
Ten producent laski ma wykonane, końcówki mają wkręcane, nakładane i końcówki są też wkręcane.
Składają się na trzy części, a na więcej szczegółów zapraszamy do stoiska.
A z czego one są wykonane?
Granitowe to są laski.
Grafitowe.
Nie granit, grafitowe, przepraszam.
Właśnie zastanawiałem się, jak wiele niewidomy musiałby mieć w ręce siły, żeby poruszać się z granitową laską.
Jak niektóre osoby znam, to myślę, że dałbym radę.
To by była taka laska na ostatnią podróż.
Nie no, ostatniej podróży to by zdecydowanie nikomu nie życzymy.
Ty Marku wymieniłeś sporo marek, firm różnych, które pojawią się na wystawie Recha.
Ale gdybyś mógł tak pokrótce powiedzieć, co te firmy będą miały w ofercie?
Co będzie można zobaczyć?
Bo być może nie wszystkim te nazwy mówią coś konkretnego.
No to może po kolei pójdę.
A Butech, oczywiście to laski.
Laski grafitowe, laski z bukna szklanego oraz z aluminium.
Potem mamy Combe de Derenda, czyli laski wykonane z aluminium lotniczego.
Bardzo ciekawe laski, bardzo wytrzymałe.
Safety Chair, czyli rozwiązania do ewakuacji.
Tutaj są krzesła ewakuacyjne, maty ewakuacyjne.
Oraz będzie defibryrator, też udźwiękowiony defibryrator.
StepHear, czyli rozwiązania do powiadamiania, że ktoś potrzebuje pomocy.
Czy to jest przy wejściu, czy w toalecie.
ViewPlus to drukarki brailowskie.
Oczywiście Index to również drukarki brailowskie.
Dolphin to są rozwiązania, to producent produktu Supernova,
czyli programu udźwiękowiającego czy powiększającego ekran komputera.
Dalej mamy Vispero, a Vispero to cała gama produktów od monitorów brailowskich
przez powiększalniki.
I tutaj warto zaznaczyć, bo będzie nowy powiększalnik Compact 8.
I on również będzie w wersji z udźwiękowieniem i z wybudowanym OCR,
czyli osoba niedowidząca będzie mogła zeskanować, zrobić zdjęcie i wysłuchać,
co znajduje się na danym dokumencie.
O Wayne Keane wspomniałem już.
S2 Project, czyli tyflografika, czy plany tyflograficzne i oznaczenia poziome.
Gerda będzie prezentowała swój nowy zamek, który możemy zamontować w drzwiach
i otwierać drzwi za pomocą smartfona bez użycia kluczy.
Axiom, czyli firma, która prezentuje słuchawki.
Słuchawki są wyposażone w bazę i tą bazę możemy połączyć z komputerem,
z telefonem stacjonarnym i z telefonem komórkowym.
Czyli to są te słuchawki, ja jeszcze od razu dodam, które w poprzednim,
nie no, w tym tygodniu nawet omawialiśmy z firmą, z twórcami, czyli z firmą Axtel.
Jest audycja, możecie sobie jej posłuchać, jeżeli macie ochotę.
No i potem się na wystawie przy RECHA For The Blind zapoznać, pooglądać sobie to urządzenie.
Tak, oczywiście będą też stanowiska firmy Altix,
która prezentuje wiele różnych rozwiązań od wielu producentów,
ponieważ w jej ofercie są rozwiązania z wielu producentów z różnych krajów świata.
No i warto wspomnieć tutaj również o mówiących szachach,
które były prezentowane nie tak dawno na wystawie Sight City we Frankfurcie.
Ona się odbyła w zeszłym tygodniu i tam szachy cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem.
Będzie szansa, żeby rozegrać sobie jakąś partyjkę, czy raczej po prostu tylko obejrzeć?
Myślę, że tak.
Z tymi szachami, to ja się, przepraszam, że tak się wtrąciłem,
ale z tymi szachami możemy sobie rozegrać partyjkę jakby bez drugiego człowieka,
z samą szachownicą, bo jakby tu zamysł tych szachów jest też taki,
że one, no nie musimy mieć przeciwnika, bo one same są inteligentnym szachistą
i tylko proszą nas o przestawianie pionów na odpowiednie pola.
Znaczy pionki same się nie poruszają?
Nie, same się nie poruszają, ale jeśli by się okazało, że na przykład postawimy ten pionek na złe pole,
no to szachownica się upomni i poprosi o przestawienie na inne, prawidłowe pole.
Tak jest, no to rzeczywiście całkiem ciekawe urządzenie i może niektórym entuzjastom szachów być przydatne.
Co tam jeszcze mamy?
Oczywiście będzie prezentować się również firma Altix, która będzie prezentować tyflografikę,
czyli produkty własne, gry, sprzęt codziennego użytku, magnigrafiki, oferty z drukarni.
Magnigrafiki, dobrze zrozumiałem?
Tak, czyli grafiki powiększone dla osób niedowidzących.
O właśnie, bo chciałem o to dopytać.
Tak, grafiki powiększone dla osób niedowidzących będą termoformy,
czyli grafiki powiększone, ale też wypukłe dla osób niewidomych,
więc ta gama produktów będzie bardzo duża i myślę, że każdy będzie mógł znaleźć coś dla siebie,
a zapomniałem i teraz mi się przypomniało, będzie jeszcze nowość chyba na rynku polskim,
jeszcze nikt tego nie widział.
Prawdopodobnie będą okulary od firmy Envision, one działają podobnie jak Orcam,
ale to jest super nowość i chyba tutaj to też było prezentowane ostatnio w Frankfurtzie na Sight City
i specjalnie na wystawę zostały, będą też wystawione.
Tak, to są okulary od Envision, o ile wiem nie doczekały się jeszcze jakiegoś takiego oficjalnego
polskiego dystrybutora, bo ten sprzęt już trochę czasu jest, nawet udało nam się swego czasu
potestować to rozwiązanie, więc możecie sobie też posłuchać podcastu, czy nawet podcastów,
bo chyba dwa były, jak dobrze pamiętam, dotyczące Envision Glasses,
więc jeżeli macie ochotę sobie posłuchać, a potem porównać wasze doświadczenia
dotyczące korzystania z Envision, no to warto się wybrać.
No tutaj tak, będzie można dotknąć, zobaczyć jak działają na rynku.
No właśnie to chyba o to chodzi, żeby jakby, bo tysiącem słów można coś świetnie opowiedzieć,
ale jak się poczuje dopiero samemu, przetestuje.
Oczywiście ja też zachęcam do wysłuchania, najpierw i zapoznania się jakby z tym,
co ktoś powiedział, ale jednak ta własna opinia, to sprawdzenie, dotknięcie,
czy rzeczywiście tam, nie wiem, jakiś tam przycisk, rozwiązanie, powiększanie,
stabilność jakiegoś tam przesyłania obrazu w różnych urządzeniach, nie wiem, wyważenie laski,
to wszystko, jakby ten feeling, takie odczucia zużywania tych urządzeń,
to jest, nie wszystko się da opowiedzieć, a poza tym każdy z nas ma inne preferencje.
I inne też możliwości użytkowania tego sprzętu, bo na przykład w przypadku Envision,
to zwłaszcza ten moduł OCR do rozpoznawania tekstu, no na przykład z naszych testów
okazał się nie być jakimś takim wcale wybitnym rozwiązaniem,
ale być może na przykład okaże się, że ktoś sobie to przetestuje,
założy te okulary i powie, kurczę, to jest świetne, ja to chcę,
no cena też nie jest wcale taka mała, ale rzeczywiście może komuś to będzie się podobało.
Tym bardziej właśnie przy takich zakupach, no jak wiemy, no te sprzęty dla nas,
no one nie są najtańszymi rzeczami, no to tym bardziej warto właśnie sobie to przyjechać,
obmacać, no bo tak naprawdę tak to głównie trzeba jakoś sprawdzić w działaniu,
czy ja zawsze mówię, że na przykład dobór powiększalnika takiej lupy elektronicznej,
to jest trochę taka procedura, trochę podobna do tego, jakbyśmy dobierali okulary u optyka,
no jest tyle tych ekranów, różne mają nasycenia, kontrasty, stabilność, odświeżanie,
że tak naprawdę, no i jeszcze trzeba to połączyć z możliwościami finansowymi,
że tak naprawdę wybranie z katalogu takiego urządzenia, no nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Później można gdzieś tam może coś lepszego się zobaczy u kogoś i żałować,
że się właśnie samemu nie sprawdziło, a właśnie taka wystawa, no jest tym miejscem,
gdzie jest dużo tego sprzętu i tak naprawdę właśnie na bieżąco można
jeden do drugiego porównać, sprawdzić, zweryfikować.
Dlatego ja też zachęcam i cóż, fajnie jest, kiedy można to zrobić samodzielnie.
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że ci, którzy przyjadą z tym sprzętem,
będą potrafili odpowiedzieć na pytania użytkowników.
Jak słyszałem i z tego co wiem, nie zawsze się to udawało,
bo czasem po prostu pojawiały się tam osoby, które bardziej odpowiadały za marketing
niż za konkretną wiedzę na temat tego produktu, no ale to wiadomo,
to nie zależy od Was. Wy udostępniacie miejsce, a jak to potem dalej wygląda,
to już w gestii danego sprzedawcy, danego dystrybutora jakiegoś sprzętu
czy oprogramowania, ale miejmy nadzieję, że będzie to wszystko dostępne.
I przy okazji zapytam, bo tu pojawią się też goście z zagranicy,
więc język angielski. Jeżeli ktoś z tym językiem będzie mieć problem,
jest jakaś szansa, że ktoś pomoże w komunikacji?
Tak, oczywiście. Mamy grupę wolontariuszy anglojęzycznych,
którzy będą pomagać takim osobom, tak że nie ma się co stresować,
nie ma się co bać. Nawet jeżeli Państwo nie znają języka angielskiego,
to jak najbardziej zapraszamy na wystawę i na pewno ktoś pomoże.
We każdym stanowisku będzie też tłumacz.
O, no to super. To akurat bardzo dobrze, bo ta bariera językowa
czasem może być jednak problematyczna.
Marku, czy coś jeszcze a propos wystawy, bo wiem, że ciebie czas goni?
Trzeba pamiętać jeszcze o wystawcach instytucjonalnych,
którzy jak Fundacja Szansa dla Niewidomych będzie prezentować swoje publikacje,
będzie Wydawnictwo Trzecie Oko, Radio Homer z Ukrainy, Centrum Komputerowe,
UMCS, Związek Diabetyków z Olsztyna, Biuro ds. Niepełnosprawności,
Muzeum Podlaskie, Galeria Arsenał z Białegostoku, Szkoła Masażu z Krakowa,
więc tych wystawców instytucjonalnych będzie jeszcze całkiem sporo.
Tak jest. To przypomnijmy, gdzie wystawa sprzętu będzie się odbywała?
Wystawa będzie się odbywała w Centrum Nauki Kopernik na parterze.
I to jest zmiana, bo zawsze była na pierwszym piętrze,
a tym razem zaraz tak jakby jeszcze przed recepcją, po lewej stronie.
Dobrze, Marku, mówię?
Tak, zgadza się.
Także jeszcze będzie łatwiej wejść na tą wystawę, będzie można sobie jakby wygodnie,
nie trzeba będzie wchodzić na górę, na tą część taką przeszkloną,
więc zachęcamy też wszystkich, którzy nawet gdzieś tam by sobie spacerowali bulwarami
i mieli trochę czasu i chcieli się zapoznać właśnie z tymi rozwiązaniami.
Może niekoniecznie nawet dla siebie, ale mają kogoś w swoim otoczeniu,
komu mogliby podpowiedzieć i sobie pooglądać te rozwiązania,
bo wystawa będzie przez kilka dni, a w zasadzie przez wszystkie dni konferencji.
Czyli przypomnijmy od kiedy do kiedy?
Od poniedziałku do środy.
Najbliższego, najbliższej.
Od najbliższego poniedziałku.
I od godziny dwunastej.
Od dwunastej, dokładnie tak.
Zaczynamy w poniedziałek od dwunastej, wystawa będzie do godziny dziewiętnastej.
We wtorek tak samo i w środę też najprawdopodobniej do samej godziny dziewiętnastej.
Dodam tutaj jeszcze ważną rzecz, ponieważ Marek mówił o instytucjach
i faktycznie tych instytucji też będzie sporo.
Oczywiście mamy też sporą grupę z Ukrainy, gdzie będą właśnie różne podmioty,
które się będą wystawiać.
Natomiast, co jest też istotne dla logistyki,
wystawcy instytucjonalni będą na pierwszym piętrze.
Czyli po prostu tak to będzie rozgraniczone?
Będzie rozdzielone, dokładnie tak.
Jasne.
Ja mogę się przywitać?
A witamy serdecznie. Właśnie miałem wywoływać pana, panie Marku.
Dzień dobry.
Ja przepraszam za spóźnienie, ale nie beztroskie oraz nie specjalne,
a jednak po prostu udało mi się wrócić z miasta, podłączyć.
Jestem teraz przed mikrofonem, znaczy jestem razem z wami,
razem ze słuchaczami i z Michałem, który prowadzi audycję,
i z Agnieszką, i z Markiem, i z Darkiem i w ogóle jest mi przemiło.
I fantastycznie. Jesteśmy już teraz w komplecie i możemy dalej opowiadać
o tym, co się będzie działo, a co się będzie działo właśnie
oprócz technologii, oprócz wystawy technologicznej.
Jeśli mogę zabrać głos, bo wiecie, przez to, że się grzebałem w samochodzie
na mieście jeszcze w tych korkach, co tutaj opanują nad Warszawą
albo w Warszawie, to nie słuchałem, więc…
Na razie jest, na razie omówiliśmy tylko wystawę, więc cała reszta…
To mam okazję powiedzieć o innych elementach.
Drodzy Państwo, więc tak, ja wam powiem, że planowałem rechę,
wiecie, w 99. roku jako jednoroczne wydarzenie, bo pomyślałem sobie,
no dobra, 10 lat, komputeryzujemy się. Dlaczego na to wpadłem?
No bardzo egocentrycznie, bo 10 lat wcześniej to mój syntezator mowy
uruchomił komputeryzację poprzez to, że komputery zaczęły gadać.
Tym moim syntezatorem, który wtedy nazywał się Rydbord, dzisiaj jest PIK.
Do dzisiaj niektóre osoby go używają, na przykład ja.
No w każdym razie 10 lat potem uznałem, że to jest tak ważne zjawisko,
ale nie dla samej mojej syntezy mowy, tylko dla tego, co wcześniej się działo.
To w 80. latach, to pod koniec 80. lat była rzecz niebywale ważna.
Jak uruchomić komputeryzację niewidomych, bo już wtedy w Polskim Związku Niewidomych,
ale przede wszystkim z doktorem Stanisławem Jakubowskim,
którego ja zawsze nazywałem ojcem polskiej tyfloinformatyki.
Po pierwsze, o kilka lat ode mnie starszy, po drugie, naprawdę to zaczynał,
jemu należy oddać ten honor, więc nazywałem go ojcem polskiej tyfloinformatyki.
On pomógł powstawaniu mojej firmy, w rozpoczęciu działalności przez firmę EC,
w rozpoczęciu działalności przez firmę Lumen i tak dalej.
Naprawdę bardzo taki aktywny gość. No i zresztą z wykształcenia informatyki,
jak mówimy o doktor Stanisław Jakubowski, to dokładnie doktor informatyki.
Drodzy Państwo, więc tak, rozmawialiśmy wtedy, że bez dostępu do komputera,
my jako niewidomi nie mamy żadnych szans na rynku pracy.
To była taka ważna kwestia. Toteż wtedy, 10 lat później, po 89. roku,
czyli w 99. roku, naprawdę zajmowałem się jakby taką realizacją marzenia,
żeby tak sobie podsumować, co nam niewidomym w Polsce się wydarzyło
i też niewidomym na całym świecie, że to jest kompletna zmiana naszej sytuacji.
A potem w swoich tekstach, artykułach, książkach pisałem o drugiej rewolucji,
o ile pierwsza to ta Brajlowska w XIX wieku, przepraszam, 1800,
w którymś tam w dziewiątym roku chyba się Brajl urodził, jak miał kilkanaście lat,
wymyślił ten system zapisu, wypukły alfabet. To była taka pierwsza rewolucja
i o niej zawsze mówimy, że ona doprowadziła do tego, że niewidomi zaczęli mieć dostęp
do książek, a więc zaczęli pisać i czytać, ale jednak we wzajemnych kontaktach,
czyli niewidomi piszą, niewidomi odbierają, niewidomi odczytują.
To ta komputeryzacja, która nam się przytrafiła pięknie w osiemdziesiątych latach,
a szczególnie w dziewięćdziesiątych w Polsce, no to ona zmieniła diametralnie sytuację,
bo piszemy, inni czytają, widzący czytają, oni piszą, my odbieramy.
Piszą oczywiście w cudzysłowie, bo chodzi o jakiekolwiek tworzenie informacji,
dostęp do informacji. No i tak sobie uczciliśmy i tak się to rozwijało,
ale ku mojemu zaskoczeniu, bo pierwsza recha nie zapowiadała takiego sukcesu.
Ja oczywiście marzyłem o takiej imprezie i ta impreza się odbyła,
600 osób na salach Związku Nauczycieli Polskich, ZMP, na warszawskim Solczu,
z tego co pamiętam, ośmiu wystawców słuchajcie zaledwie.
I tak się zaczęło, czterdziestu idoli wtedy nagrodziliśmy.
To jeszcze Michała Dziewicza, proszę Państwa, nie mogliśmy nagrodzić,
bo był zapewne za młody, ale już Pawła Wdowika, na przykład Jana Gawlika,
Paweł Kwapiszów i Sylwesta Peryta i tak dalej.
Cudowna impreza. Drodzy Państwo, taka była ważna, że postanowiliśmy,
nie no to robimy znowu i robiliśmy za dwa lata i tak dalej.
To się rozmnożyło, w końcu będziemy mieli edycję XXI.
No i cóż na tej edycji? Wypada powiedzieć, że ona, ta koncepcja, ta inicjatywa
się rozwijała. Pierwsze spotkanie po prostu jednodniowe w Związku Nauczycielskim
Nauczycielska Polskiego, a potem się w Galerii Porczyńskich
na Elektoralne Blisko Placu Bankowego w Warszawie.
Pałac Kultury, Biblioteka Narodowa, Złote Terasy nawet były i tak dalej.
No teraz o tym jakiegoś czasu robimy to w Centrum Nauki Kopernik.
W czym nam pomaga miasto stołeczne Warszawa i jego, i władze tego miasta?
A więc przede wszystkim dyrektor Tomasz Pasła, również Donata Kończyk.
Drodzy Państwo, pomagają nam finansowo, żeby ta powierzchnia bardzo droga,
zresztą Centrum Nauki Kopernik była dla nas dostępna.
I dookoła, bulwary, proszę bardzo, też dla nas dostępne bezpłatnie.
No i drodzy Państwo, mieliśmy też kilka razy w Pałacu Kultury i Nauki
na bardzo dobrych warunkach. Sponsoruje nam Państwo Fundusz Rehabilitacji
Osób Niepełnosprawnych. Wydarzenie rosło, stało się wielowątkowe,
więc nie tylko takie finalne, centralne spotkanie w Warszawie,
drodzy Państwo, niewidomi są wszędzie, we wszystkich miastach,
we wszystkich województwach, wobec czego mamy te rechy takie regionalne
w stolicach, województw, i cudownie się tym, drodzy Państwo, bawimy.
Muszę włączyć telefon, bo okazało się, że tego nie zrozumiałem,
już się zrozumiałem. Przepraszam Was wszystkich bardzo uprzejmie.
Drodzy Państwo, więc mamy te spotkania regionalne, które w tym roku
odbędą się później, dlatego że recha centralna z koniecznych
jakichś tam uwarunkowań będzie w maju, więc 22 do 25 maja,
od poniedziałku do czwartku. I teraz tak, wystawa jest,
drodzy Państwo, wstęp wolny jest dla wszystkich. Zachęcam.
Kilkadziesiąt stoisk, jakichś takich prezentacji, łącznie z tym,
że jakiś cudowny przyjaciel z Ukrainy, niewidomy gość, doktorant akademicki,
drodzy Państwo, gra na akordeonie. Jakiś zespół tańczy i pokazuje,
jak się bawić tańcem. Ktoś tam jest psychologiem, ktoś od wizerunku
ktoś robi inne rzeczy, takie niebywałe, że ja nawet pojęcia nie mam,
jakie to jest. Drodzy Państwo, nie będę miał na to czasu.
Czyli nie tylko technologia.
Co, co, co? Jeszcze raz?
Czyli nie tylko technologia.
Nie, nie tylko technologia. To jest wielowątkowe wydarzenie po to,
żeby, słuchajcie, pokazać. Niewidomi są, niewidomi potrzebują,
niewidomi potrafią. Jak mówię niewidomi, to proszę się nie obrażać,
bo oczywiście mam na myśli również słabowidzących.
Ja niewidomy, moich dwóch synów niedowidzących.
Drodzy Państwo, więc proszę, nie myślcie, że ja omijam to środowisko,
zresztą niedowidzących jest o wiele więcej na szczęście niż niewidomych.
I zapraszam Was na koncert. Drodzy Państwo, koncert zrobiłem
w ostatniej chwili dzięki pomocy moich współpracowników
i Marszałka Województwa Mazowieckiego, Adama Struzika, który nas też dofinansował
i zapragnął promować Mazowsze poprzez pomoc dla niewidomych,
niewidomych, niepełnosprawnych mieszkańców Warszawy, mieszkańców tego województwa,
ale i gości, którzy przyjeżdżają z całego kraju.
Koncert, drodzy Państwo, Krzysimira Dębskiego z orkiestrą, około 30 osób,
wielka orkiestra, smyczki i dęciaki, perkusja, fortepian, Krzysimier Dębski
i Pani Katarzyna Sud żudownie zaśpiewa nam Dumkę na dwa serca,
jeśli nie mylę tytułu, i zaśpiewa nam to, co było w Starej Baśni,
zaśpiewa nam to, co w pustyni i w puszczy.
Drodzy Państwo, no więc słuchajcie, niebywałe rzeczy nam się udają.
A kiedy będzie ten koncert?
Może powiedzmy właśnie kiedy i gdzie, bo to też ważne.
Drodzy Państwo, będzie na bulwarach pomiędzy CNK a Wisłą,
wstęp jest wolny, otwarty, bezpłatny, przyjdźcie, posłuchajcie, bawcie się,
bawcie się, drodzy Państwo, niewidomymi razem z naszymi przyjaciółmi,
innymi niewidomymi, widzący z nami, to środowisko jest aktywne,
to będzie tysiąc osób naszych, drodzy Państwo, ale nie powód, nie przyjść,
nie skorzystać z okazji, normalnie te koncerty odbywają się dosyć rzadko,
muzyka filmowa Krzysimira Dębskiego, cudowne piosenki o godzinie 16.30
w poniedziałek 22 maja, to jest specjalny prezent dla naszego środowiska,
ale też w koncepcji właśnie takiej integracyjnej, żebyśmy wszyscy razem byli.
Ważne to są inicjatywy, drodzy Państwo, to nie są inicjatywy, nie wiem,
Marka Kalbarczyka czy samej fundacji, to są inicjatywy wynikające
z aktywności nas wszystkich, bo wiecie, przyjeżdżają wszystkie województwa,
przyjeżdża po kilkadziesiąt osób z województw, no i stolica,
i osoby, które są związane z naszym środowiskiem luźnie, bo nie są niewidomymi,
czy niedowidzące, są widzące, ale z nami są razem, w naszych rodzinach,
w naszych szkołach, w naszych uczelniach, w naszych gronach przyjacielskich,
w stowarzyszeniach, w jakichś innych aktywnościach.
No wiecie, czy to się wszystko uda? Panie Michale, drogi, nie wiem,
czy się uda, bo tego jest tak dużo, że ja nie ogarniam.
No ale jest Agnieszka, jest Dariusz, jest Marek, jest Maciek Motyka,
który kontroluje poziom wystawy, jest Anna Koperska, dyrektor merytoryczna
w naszej fundacji, jest Igor Busłowicz, niewidomy informatyk,
który czuwa nad gośćmi z zagranicy, jest Milenor, od niewidoma,
cudowna z Kielc, która pomaga nam w kontaktach zagranicznych,
jest anglistka i była szefowa działu zagranicznego,
która teraz co prawda pracuje gdzie indziej, ale jest dla nas aktywna
i będzie jedną z konferencjerek, drodzy państwo.
A ja się tak w trące, skoro zostałem wywołany, to się pożegnam z państwem.
Ok. Dziękuję, Marek.
Dziękuję bardzo, do usłyszenia.
Marek, do zobaczenia na wystawie.
Do zobaczenia na wystawie. Serdecznie zapraszam.
Zapraszamy również.
Tak, dużo się będzie działo. Czy to jest dużo dla naszych gości uczestników?
No trudno powiedzieć. Zbieramy opinie co roku.
Czy nasi goście są zadowoleni? Opinie są oczywiście różne,
ale ogromna większość jest bardzo zadowolona, że to jest duże wydarzenie.
Ono jest naprawdę kreowane zdecydowanie dla wszystkich.
Kiedyś miałem spotkanie z moim dobrym znajomym,
który konkuruje na rynku informatycznym z moim ALTIX-em.
Powiedział mi, że ta recha to jest organizowana po prostu dla promocji ALTIX-u.
Otóż, drodzy państwo, zapewniam, że nie.
Staram się, żeby rozmiar tego wydarzenia był większy niż moje ambicje osobiste.
Zapraszamy wszystkie firmy, wszyscy wystawcy płacą za promocję,
całoroczną promocję, również za tę wystawę.
Czy to będzie ALTIX, czy to będzie EC, czy to będzie dowolnie inna firma,
będzie z dwa, z tego co ja pamiętam, będzie WISPERO, będzie DOLFIN,
będzie INDEX, już nie pamiętam kto jeszcze.
Będą organizacje pożytku publicznego, które mają tutaj udział zupełnie bezpłatny,
bo nie działają zarobkowo.
Te występy, proszę bardzo.
Ukraińskie jakieś zespoły będą tańczyły, śpiewały, grały.
To jest coś takiego organizowanego na jakieś podobieństwo
innych świąt danych społeczności.
Wreszcie powiem, w środę o godzinie 9.30 zapraszam serdecznie osoby
zaangażowane religijnie na mszę świętą w intencji niewidomych,
niedowidzących i ich bliskich, która odbędzie się w kościele św. Anny
na krakowskim przedmieściu, tak jak w ostatnim wrześniu,
a następnie potem odbędzie się manifestacja koło kolumny Zygmunta
pod hasłem My widzimy Was, a Wy czy widzicie nas?
I na to zapraszam wszystkich. Po co to jest?
No, się nie będę tłumaczył. Po prostu ci, którzy są wierzącymi osobami,
modlą się za powodzenie naszego środowiska i każdego niewidomego,
niedowidzącego i ich bliskich jest osobna, indywidualnie.
A manifestacja, drodzy Państwo, jest bardzo ważną inicjatywą,
bo jak ja jako przedstawiciel niepełnosprawnych spotykam się z władzami,
z innymi organizacjami, z mediami, to problem mamy jeden, moi drodzy.
W staraniu o jakieś dofinansowania, o stanowiska pracy, o narzędzia
niwelujące skutki niepełnosprawności wzroku mówią nas, no wiecie,
no niewidomych jest mało. Wiecie, no to sobie wymyśliłem,
to nie może być nas mało. I naprawdę zbieramy wszystkich przyjaciół
tego środowiska i członków tego środowiska, że przyjdźcie na manifestację.
Ona jest oczywiście a polityczna, a światopoglądowa.
Również niezależna od firm i jakichś wpływów fundacji.
Po prostu powinniśmy wszyscy być obecni i pokazać i władzom i mediom.
Słuchajcie, jest nas tyle i jak my mamy postulaty, to należy się z nimi liczyć.
Nie tylko z innymi środowiskami. Dlaczego tak robię?
Drodzy Państwo, że inne środowiska, jakich na przykład zebrało się kiedyś
na Stadionie Narodowym 20 tysięcy osób. No autokarami ich zwieźli,
te związyte firmy i organizacje i zebrało się tyle niepełnosprawnych innych grup
niż niewidomi, a więc niepełnosprawni ruchu i tak dalej.
20 tysięcy. Słuchajcie, natychmiast władza wymiękła i załatwili to, co chcieli.
Nie dziwcie się potem, moi drodzy przyjaciele niewidomi i niedowidzący,
że wiele lat temu były inicjatywy niwelowania barier architektonicznych,
a nasze sprawy czekały. Wreszcie się jakoś tam doczekały, ale wiecie,
że nadal jesteśmy do tyłu. Kiedy się rozmawia z architektami,
rozmawia się z politykami, z mediami, to naprawdę dla nich niepełnosprawny
to jest niepełnosprawny ruchu i na wózku, a niewidomy gdzieś tam na boku,
na boku, na boku. Przez to zawsze mamy do tyłu, parę lat do tyłu.
Ja tak nie chcę. Uważam, że zasługujemy na uwagę. Zawsze im tłumaczę,
że sprzęt dla niewidomych jest drogi, ale na szczęście nie jest nas dużo.
To naprawdę da się to załatwić, da się ekonomicznie to udźwignąć.
Czy w ramach tej manifestacji to mamy jakieś konkretne postulaty,
czy to bardziej na zasadzie prosimy nas zauważyć, my tu jesteśmy?
Tak się odbywa, że ja przygotowuję taką odezwę, ją odczytujemy.
W tym roku jeszcze nie ma, pewnie zabiorę się za to jakoś w sobotę, w niedzielę.
To jest jakiś typu jedna, dwie stronki tekstu, żeby nie za długo.
Następnie, drodzy Państwo, dajemy mikrofon naszym uczestnikom.
Po prostu ktoś się zgłasza. Były obawy, czy można tak dawać mikrofon każdemu,
a może ktoś głupstwa mówi. Otóż nasze środowisko głupstw nie gada.
Nie spotkałem, mamy manifestacji ileś tam, mikrofon oddajemy tłumowi,
i naprawdę jest to wszystko bardzo uporządkowane.
My nie przygotowujemy wypowiedzi. Uważam, że jak demokracja,
drodzy Państwo, to demokracja. Dajemy mikrofon, ktoś tam się zgłosi
i on mówi. Często pojawiają się postulaty dotyczące unieznarzeźniania rent
od wynagrodzeń, żeby renty były niezwiązane z wynagrodzeniami,
co w tej chwili dzięki Pawłowi Wdowikowi trochę się realizuje.
Więc tą nową inicjatywę przecież tej pomocy opiekuńczej wspierającej,
która ma nie zależeć od zarobków czy od rent.
Jak w pewnym stopniu się ten postulat realizuje.
Często dotyczy to edukacji, że w szkołach ta edukacja włączająca
nie jest właściwie prowadzona, ale głównie dlatego, że brakuje środków.
Co z tego, że mamy niewidomych edukować w sposób zintegrowany,
że niewidome dzieciaki czy uczniowie mają być w szkołach zwykłych,
kiedy tam ta szkoła nie jest przygotowana. Nie ma tyflopedagoga,
nie ma nauki brajla, nie ma nauki matematyki, bo jak ma uczyć matematyki
bez brajla matematycznego? Więc są problemy.
Kolejne postulaty dotyczyły transportu dostępności.
No co by nie rzec, słuchajcie, idziemy do muzeum i naprawdę nie mamy co oglądać.
Nie mamy i tyle. Nie ma tych modeli 3D czy 2,5D takich spłaszczonych.
Gdzieś tam są przewodniki, audiogajdy, ale nie wszędzie.
Jak dostałem w fajnym miejscu, nie pamiętam, gdzieś w Wielkopolsce
ten audioprzewodnik, to on mnie zaprowadził w Maliny,
to nie byłem zadowolony. No jakoś jest to nadal upośledzone.
To takie postulaty spotykały nas najczęściej.
Postulat bycia razem, zauważenia nas.
Są problemy naszego środowiska, o których ja mówię,
chociaż inni nie mówią. No wiecie, jest plagany takich małżeństw
i partnerstw niewidomy z niewidomą. To oczywiście my mamy prawo
tak sobie wybrać. Problem jest taki, że to pokazuje,
że widzący nas nie przyjmują do siebie.
Nadal jest tak, że przychodzą do mnie przyjaciele do fundacji,
do mojej firmy Altix, klienci i mówią, że mają taką przygodę,
że jako niewidomi właśnie mieli dziewczynę widzącą
i to się jakoś rozsypało, bo rodzice dziewczyny nie pozwolili na to.
No wiecie, no taką mamy sytuację naszego środowiska.
Wreszcie o przyrządowanie. No brakuje tego, słuchajcie.
To są przyrządy drogie, ja wiem, tak?
Ale no bez przesady, znaczy naprawdę nie można dać się
wsparcia niewidomej osobie na te 20-40 tysięcy złotych,
żeby miał ten brajd, żeby miał ten syntezy mowy,
żeby miał rozpoznawanie obrazów. No na przykład to jest marzeniem
jakichś tam ludzi jest to, żeby mieć ten OrCam
czy to drugie nowe urządzenie, które jakby opowiada,
co widzi przed sobą ta kamerka.
No wszystkiego nie powiem, drogi panie Michale,
więc bym zaproponował oddać głos naszym uczestnikom,
a nie, żebym ja sam zagadał całą audycję.
Traktaliśmy na to.
Słuchajcie, ja tak właśnie…
Ale się napracowałem, udajcie chumę.
Tak, tak, oddajemy zawsze.
Dziękujemy. Ja tak sobie myślę, właśnie słuchając o tym,
co Marek opowiadał, że jakby wystawa to jest tylko
jeden z klocuszków na konferencji.
I w ogóle jeszcze i tak zechciałbym, żeby Marek za chwilę
troszkę poopowiadał, bo ta recha w tym roku jest troszkę inna.
Ale jakby tak sobie myślę…
Tak, nie wychodź przed szereg, nie wychodź przed szereg.
Daj mu spokój, dobrze, dobrze mówi.
Dobrze mówi, naprawdę prawie tak jak ja.
No już parę lat się uczę, także…
Słuchajcie, bo wracając do manifestacji.
Ja sobie tak myślę, że rzeczywiście my sobie tak manifestujemy.
Ktoś nas zobaczy, może nawet pokaże w kilku telewizjach.
Ale my chyba, nie pamiętam, żebyśmy zrobili coś takiego,
nie podpisaliśmy takiego listu z tymi petycjami.
Jak nas tam jest powiedzmy tysiąc osób na tym krakowskim,
to może zróbmy taki list i podpiszmy te nasze postulaty
tym tysiącem podpisów i wyślijmy to do, nie wiem, do premiera,
gdzieś tam, gdzie trzeba.
Myślicie, że to by było fajne?
Bardzo dobry pomysł i ja nawet mam miejsce, gdzie możemy zbierać te podpisy.
Ja jestem zachwycony tym pomysłem i proszę bardzo,
drogi panie Michale, mamy już pracowników,
którzy dokładają swoją myśl do tych idei,
no bo co by nie rzec, ja to tak powoli, wiecie,
no już tak się powoli będę zbierał.
Już trochę mam za dużo lat, żeby się bawić.
Natomiast Darek świetnie przejmuje, proszę bardzo, to co powiedział.
Bardzo mi się podoba, bardzo rozwija to, co kiedyś tam sobie wymyślałem.
Wiecie, powiem, że te odezwy były kierowane,
a to do premiera, a to do pana prezydenta i do mediów,
także one gdzieś tam były, ale owszem,
oczywiście, że nie mieli ochoty tego specjalnie mocno zauważyć, tak?
No a co poradzić, tak?
Więc bardzo dobry pomysł i nie wiem, może Agnieszka,
która jest, panie Michale, dyrektorem organizacyjnym w fundacji,
no może pomyśli, jak to technicje, jak to praktycznie zrobić, tak?
Bo pomysł świetny.
Praktycznie to już mam na to pomysł.
Myślę, że to się spokojnie uda.
To nic tylko ten pomysł teraz zrealizować,
ale zanim przejdziemy dalej,
przeczytam komentarz od naszego słuchacza Grzegorza.
Cześć wam.
Może nie na tę Rechę, bo już pewnie jest za późno,
ale może na przyszłą Rechę.
Chodzi o to, że chciałbym kiedyś być na Rechę,
tylko że sam z Sosnowca do Warszawy to się boję tak jechać,
a nie mam nikogo, z kim mógłbym pojechać na Rechę.
Czy zapewniacie jakichś wolontariuszy,
którzy by mnie mogli zabrać z Sosnowca na Rechę
i potem odwieźć do Sosnowca?
No i tu jeszcze Grzegorz składa samokrytykę,
że jest beznadziejny, że nie umie sam dojechać.
Nie no, Grzegorzu, tutaj bez przesady.
Ja też sam nie dojeżdżam, Grzegorzu,
więc ja jestem cholernie beznadziejny.
I jeszcze drugie pytanie.
Czy te mówiące szachy, o których wspominaliście, są po polsku?
Pozdrawiam.
Odpowiem na drugie pytanie.
Najpierw, że szachy są po polsku, albo po angielsku,
albo w dowolnym innym języku.
Były prezentowane na Sight City we Frankfurcie,
o czym pewnie Marek opowiadał, po angielsku.
Natomiast normalnie są po polsku, tak.
I gram w nie i taki film prezentujemy
i nie wiem, gdzie on jest obecny, pewnie ktoś wie,
może Agnieszka.
Na YouTubie.
Na YouTubie jest film, źródło nadziei,
opowiadający o działalności i historii Fundacji
i pokazuje, jak gram w szachy, tak Agnieszka?
Tak jest.
A jakby ktoś chciał pograć na spokojnie,
to ja zapraszam na Gałczyńskiego,
bo mamy też takie szachy,
więc można u nas sobie spokojnie z kimś,
albo rzeczywiście z samą szachownicą,
tą partyjkę rozegrać.
Natomiast co do tego pierwszego pytania,
które źródło grzechów.
To ja bardzo chętnie odpowiem,
bardzo chętnie odpowiem, Grzegorzu.
Zapraszam cię serdecznie na rechę w przyszłym roku,
tak jak tutaj napisałeś.
Natomiast jeżeli chodzi o wolontariat,
jak najbardziej.
Świadczymy też taką pomoc.
Sugerowałabym, no może nie w tym tygodniu
i nie w następnym,
ale w kolejnym już po recha,
zgłosić się do Tyflopunktu w Katowicach.
Tam są bardzo fajne osoby,
ciepłe, miłe, sympatyczne,
które mają w sobie mnóstwo empatii.
Możesz się zapisać do naszych projektów,
możesz przyjechać raz do Katowic zobaczyć,
czy ci się w ogóle u nas w Fundacji podoba.
I myślę, że spokojnie będziesz mógł się zapisać
już na listę oczekujących na przyszłą rechę.
Moment, nie, tym razem ja
powiem jeszcze jedną ważną rzecz.
Być może nie wszyscy to wiedzą,
natomiast nasi beneficjenci,
nasi podopieczni,
już po zakończeniu jednej rechy,
zapisują się na listę na drugą rechę.
Więc to nie jest też tak,
że my robimy tutaj jakąś imprezę
i właściwie nikt o niej nie wie.
Nie, absolutnie jest to impreza,
na którą nasi uczestnicy czekają przez cały rok.
Ja jeszcze tylko powiem,
że jeszcze teraz ja,
że zasadniczo,
jakby my zbieramy grupy
i z każdego miasta dużego przyjeżdża grupa do nas.
I te grupy wiem, że już się zapełniły
już dosyć dawno temu
i jakby były na full,
ale czasem się tak zdarza,
że ktoś w ostatniej chwili odpada, nie może.
Różne przypadki losowe.
Można próbować przedzwonić do naszych oddziałów, zapytać.
Może się zwolniło w ostatniej chwili jakieś miejsce
i można się jeszcze rzutem na taśmę dopisać.
Także, Grzegorzu, może nawet i warto jeszcze teraz spróbować.
Może się uda.
Ja z kolei już się przepnę teraz,
ale dobrze, wiecie,
to dla mnie jest cudownie,
że w fundacji mamy osoby,
które się przypychają i mnie wypychają.
To mnie się podoba.
Proszę, nie myśl, że ja się wtedy zrażam.
Dziwnie, jak mnie wypychają,
tak jak ja wypycham innych,
to ja jestem zachwycony,
bo po prostu, wiecie,
ja mam mnóstwo energii,
więc ja chcę mieć współpracowników energicznych
i jak oni się przypychają przede mnie,
to właśnie dla nas dobrze.
Tak powinno być, słuchajcie.
I wreszcie, jak już będę starszy,
to całkiem mnie wypną i bardzo dobrze,
bo na tym polega rozwój świata.
Marek, ja nie chciałbym nic mówić,
ale starszy to już jestem ja,
a ty jeszcze jesteś trochę starszy.
Także to już się dzieje,
tylko my tego nie zauważamy.
Wiesz, pałeczka pokoleń, wiesz.
Chcę powiedzieć,
że pani dyrektor Agnieszka
w pewnym momencie,
pewnie jutro, będzie wiedziała,
czy mamy komplet gości, tak?
I wobec tego warto się skontaktować
z punktem w Katowicach.
Na stronie internetowej są wiadomości,
jak to robić,
bo ja oczywiście numer telefonu i adresu nie pamiętam.
To po pierwsze.
Oraz po drugie,
że zapraszamy pana Grzegorza
na rechę regionalną,
czyli wojewódzką,
czyli w Katowicach w tym przypadku.
Ja nie wiem, kiedy ono się odbędzie,
ale na pewno po tej majowej
takiej konferencji,
spotkaniu centralnym
od czerwca pewnie do października
będą regionalne wydarzenia.
One są wtedy oczywiście mniejsze,
ale naprawdę są też fantastyczne
i też wielowątkowe,
że jest i sesja merytoryczna,
żeby tak porozmawiać o naszych sprawach
i podyskutować, tak?
I posłuchać,
jak również różne atrakcje,
a wystawy, a coś tam wiecie,
a jakieś…
No były różne, słuchajcie,
fajne aktywności w tej kwestii,
w różnych miastach, co innego.
W ogóle fundacja,
słuchajcie, nie jesteśmy idealni,
ale staramy się działać wielowątkowo.
No jak na przykład w Katowicach kiedyś
i w Kielcach, niewidomy,
jeździli sobie samochodami
za kierownicą,
albo w Gdańsku
latali w szybowcach,
albo w Krakowie skakali
ze spadochronem,
albo, no przecież tutaj
ileś lat temu po raz pierwszy grupowo
poszliśmy sobie na kręgielnię.
No albo kiedyś, jak wymyśliłem
sobie dla zabawy ping-pong dla niewidomych,
taki bezwyrokowy,
i bawiliśmy się, pokazywaliśmy,
że jak jedziemy na wczasy,
jak jedziemy do hotelu,
jak widzący grają sobie w ping-ponga,
to my też chcemy grać.
Ja sobie zagrałem z moimi synami,
drodzy państwo, i całkiem mi się podoba.
To nie jest dyscyplina sportu,
bo mi nie o to chodziło,
żeby od razu były zawody i tak dalej,
ale żebyśmy się ruszali,
żebyśmy mieli okazję się jakoś
fajnie odchudzać,
żebyśmy byli mocniejsi, zdrowsi,
i tak dalej, i bawimy się w ping-pong.
A potem, proszę,
blind tenis, blind futbol, blind golf,
no niebywałe rzeczy.
Taki mamy rozwój dookoła, słuchajcie.
A propos rechy jeszcze
dodam, że już jakby
elementem rechy regionalnej
w Warszawie będzie też
rajd tandemowy.
I ja już wiem, kiedy on będzie,
bo będzie 17 czerwca.
Czyli tak naprawdę w Warszawie
będziemy mieć dwie rechy.
Nawet trzy, bo
będzie ta część integracyjna,
taka
sportowa, to jest jakby
pierwszy element rechy. No i jeszcze
będzie druga, taka część regionalnej rechy,
merytoryczna, ale to już będzie po wakacjach,
więc myślę, że później dopiero o tym
poopowiadamy.
Ja jeszcze wobec tego, panie Michale,
dodam, że co prawda nie wiemy,
czy to się uda,
ale mamy taki wniosek
o dofinansowanie,
żeby 16 i 17
września zorganizować kolejne wielkie
spotkanie naszego środowiska w
Pałacu Kultury i Nauki. Mamy
wykonane już tak, rezerwacje
w Pałacu Kultury mamy,
zawiadomienie o turnieje szachowym
dla arcymistrzów i dla innych mamy,
zapraszamy niewidomych i niedowidzących
szachistów, bo to na ten moment
jest jedyna okazja, żeby nasze środowisko
grało sobie z arcymistrzami.
Jest zapowiedź, że w którymś
momencie pojawi się też
mistrz Duda
i Wojtaszek, ale chyba jeszcze
nie w tym roku, bo wtedy
pan Duda jest gdzieś na jakimś innym
turnieju, ale obiecał, że u nas będzie.
Ale tak czy inaczej, dwa razy się to
toczyło i byli arcymistrzowie
światowej klasy z Rosji
wtedy jeszcze, teraz z Ukrainy,
z Polski i z innych krajów.
Również odbędzie się wtedy turniej
układania kostki Rubika.
Była też konkurencja
taka, gdzie się nie patrzy
na kostkę Rubika i się układa. Mamy z tego
filmik, gdzie dwie niewidome dziewczyny się
ścigają. To fantastycznie.
No i spotkanie artystyczne,
kulturalne, z jakimiś występami
i tak dalej. To będzie 16,
17 września w Pałacu Kultury.
Czekamy na dofinansowanie, ale
niezależnie od tego już niektóre elementy
tego spotkania się odbędą, bo już mam
dla nich jakieś
środki własne i niewłasne.
Wróćmy natomiast może do
tego, co czeka nas w przyszłym
tygodniu i jakie jeszcze wydarzenia,
co się jeszcze będzie działo
w czasie tych kilku dni, bo już wiemy
o tym, że będzie wystawa,
będzie koncert, będzie
manifestacja.
Co jeszcze?
Ja myślę, że Agnieszka opowiem.
Ja bym chciała.
Ja przypomnę o mszy dla tych, którzy są tym zainteresowani.
Ja jeszcze powiem, słuchajcie,
jak to powiem, to będę następnie uciekał,
bo mam następne spotkanie i Darka i Agnieszkę zostawię.
No powiem, że konferencja
Half of a Blind in Poland w tym roku
toczy się równolegle z innym wydarzeniem,
które Fundacja organizuje, mianowicie
konferencja naukowców, nauczycieli,
instruktorów orientacji przestrzennej
i rehabitacji niewidomych, niedowidzących.
International
Mobility Conference, to jest organizacja
właśnie tych ludzi, tego środowiska,
jak również konferencja, którą to środowisko organizuje.
Będzie 18
edycji tutaj w Warszawie, też w Centrum Nauki
Kopernik. Właśnie uczestnicy reha
będą mogli wysłuchać
tych wykładów, paneli dyskusyjnych,
prezentacji i warsztatów
albo tam na salach z Centrum Nauki Kopernik,
niektóre osoby, albo pozostałe
osoby zdalnie, na przykład w
Starym Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego
na Krakowskim Przedmieściu,
albo w innych miejscach, poprzez taką
transisję internetową.
Jest kilkadziesiąt,
ponad sześćdziesiąt takich wykładów,
paneli.
Ostatnich latach organizowałem
około trzydziestu kilku paneli, teraz będziemy
ponad sześćdziesiąt. Z całego
świata będziemy rozmawiać o dostępie do
informacji, o tym jak wychowywać
i edukować i rehabilitować dzieci
niewidome, słabo widzące, jak
pomagać ludziom starszym,
schorowanym, jak pomagać ludziom niepełnosprawnym
w sposób sprzężony, jak
radzić sobie z miastem i z ruchem
ulicznym,
dostępem do stron internetowych i tak dalej.
To jest wydarzenie wielkiej
wagi, drodzy Państwo, no bo
to, że tak powiem,
znaczy te konferencje
generują
wiedzę dotyczącą
naszej dziedziny, czyli
tutaj powstaje ta wiedza,
a następnie rehabilitanci
wdrażają ją w swoich krajach.
Przyjadą goście z Australii,
z USA, z Europy, z Kanady,
z Afryki, niebywała rzecz, będzie
tych gości zagranicznych sto kilkadziesiąt
osób, no więc staramy się,
ja połączyłem tą
IMC, czyli International
Mobility Conference, dokładnie
dlatego, żeby niewidomi uczestnicy
LECH-y skorzystali z tej wiedzy,
żeby wiedzieli, co jest
dla nas dostępne w dziedzinie
edukacyjnej, dziedzinie
rehabilitacyjnej, jak również,
żeby nasze środowisko z kolei od instruktorów
umiało wymagać,
że to nie jest tak, że instruktor,
który zarabia na przykład sto pięćdziesiąt złotych
za godzinę, albo nawet
dla niego lepiej za lekcję, to
ma przyjść i sobie uczyć
tak, jakby to było pięćdziesiąt lat temu
w latach siedemdziesiątych, czy czterdzieści
w latach osiemdziesiątych, nie.
Teraz wymagamy od instruktorów
nowe czystności, a więc
poruszanie się z białą laską,
z nawigacją
udźwiękowioną z nowymi technologami,
a więc dostęp do informacji, a więc
nie tylko tak, żeby tam trochę sobie
liznąć tego komputera i wysłać sobie
mailika, ale żeby naprawdę sobie radzić
z dostępem do informacji, w każdy
sposób, łącznie z prezentacjami, w
kursie na przykład,
łącznie z Excelem i tworzeniem formuł
i tak dalej, żebyśmy byli tak, żebyśmy
mieli takie szanse życiowe, jak
osoby widzące.
Michale, drogie, jeśli pan ma do mnie pytanie,
to bardzo proszę, będę musiał uciekać.
I to ja mam pytanie, bo kiedy
ostatnio się spotkaliśmy, to
wspominał pan, że
uczestnictwo w tej konferencji
będzie płatne. Teraz mówimy o tym,
że będzie
można sobie tych wykładów posłać bezpłatnie.
Jak to w końcu będzie?
Jest tak, uczestnicy IMC zgodnie
z decyzją
Executive Committee IMC
wyznaczyło
garze za uczestnictwo
w konferencji IMC 500 euro.
To po pierwsze.
Po drugie, polska strona
wiadomo, nie ma na to pieniędzy.
Ja sobie jako szef fundacji zdaję z tego
sprawę i załatwiłem, że
bocznymi drzwiami można
uczestniczyć w tej konferencji IMC,
uczestnicząc w konferencji
Recha. Więc ktoś się zgłaszał
jako beneficjent tego
projektu Recha for the Blind.
Wtedy ma zapewnione różne
usługi typu jedzenie, nocleg
ewentualnie i tam różne
te atrakcje, też transport ma zapewniony
za darmo i wtedy opłata
spadła do 400 zł.
Lub 400 zł plus VAT,
jeśli ktoś chce wystawić fakturę, bo
40 zł to jest datek na fundację.
Z kolei
i gdy chodzi o odsłuchanie
wykładów, to wszyscy uczestnicy
Recha siadają sobie we wtorek i w
czwartek
w tych salach jak na przykład właśnie
stara biblioteka BUW na
Krakowskim Przedmieściu i wysłuchają tego za darmo.
Po prostu korzystając z tej wiedzy.
Mało tego, już zdecydowałem
drodzy Państwo, że te
wykłady i tak dalej będą udostępnione
szerokiej publiczności
w naszym internecie po prostu bezpłatnie.
Nie będę pobierał
za to opłat. Będą
drodzy Państwo, dla Was wszystkich
bezpłatnie wejdziecie sobie,
posłuchacie sobie tych wykładów
po prostu jakiś czas po konferencji
Recha i po konferencji
IMC. One będą dostępne z tłumaczeniem,
bo jak rozumiem konferencja
międzynarodowa, no to tutaj też
angielski. Konferencja Michale
odbywa się w języku angielskim,
ale jest tłumaczona na polski
w 100% wykładów i
panelu i będzie
dostępna za darmo.
Wejście Państwu za prezent
od naszej fundacji za to, że
udaje nam się dzięki naszym
beneficjentom i poparciu
działać już w tej chwili
31 lat i dziękujemy Wam
bardzo. Skoro Wy uważacie,
że jesteśmy potrzebni, to my
nadal trwamy. Będę leciał
Panie Michale, zostawiam Was,
słuchajcie, z Agnieszką, naszą cudowną Panią dyrektor
do spraw organizacyjnych i Darkiem
kierownikiem regionu i Warszawy,
którzy są naprawdę tak bardzo
zbawieni jak ja, prawda? Dziękuję bardzo,
do widzenia. Dzięki, do zobaczenia.
No dobrze, to
kontynuując,
zapytam dalej, co
naresze, co oprócz tego,
o czym już wspomnieliśmy? To ja jeszcze tylko powiem,
ja jeszcze tylko powiem, że nam z Darkiem
też się czasami udaje pokłócić,
więc może się zrobić gorąco w którymś momencie.
Ale rzadko,
rzadko bywa. Rzadko, rzadko.
Dobrze.
Słuchajcie, więc tak, jeżeli chodzi
o jeszcze pozostałe elementy, które
nas czekają w najbliższych dniach,
to ten element, na którym bardzo
mnie zależy, ponieważ ja jestem za niego osobiście
odpowiedzialna, to jest to piknik.
W tym roku piknik jest pod
nazwą piknik sprawności,
wiedzy i sztuki.
Oczywiście piknik jak co roku będzie
na bulwarach nad Wisłą. Odbędzie
się on we wtorek i w środę.
We wtorek od godziny 16 do 19.
Aczkolwiek myślę,
że może troszeczkę wcześniej zaczniemy, bo jeszcze
będzie fajna pogoda, więc myślę, że warto to wykorzystać.
I w środę od
12 do 19. W programie
przewidzieliśmy stoisko doradcze
fundacji. Nasi tyflospecjaliści będą
przez cały czas trwania wydarzenia prowadzić
takie szeroko rozumiane poradnictwo
dla uczestników konferencji.
Ponadto swój punkt
konsultacyjny wystawi opolski oddział
Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Będzie można również skorzystać z masażu
wykonywanego przez uczniów krakowskiej szkoły
masażu oraz z warsztatów
prowadzonych przez Polskie Stowarzyszenie Diabytyków.
Tutaj się na sekundkę
zatrzymam, ponieważ jeżeli chodzi o Stowarzyszenie Diabytyków,
to również
to stowarzyszenie we wtorek
dla uczestników
słuchających transmisji
w Starym BUW będzie
przeprowadzał warsztaty cukrzycowe,
mierzenie poziomu glikemii
oraz będzie możliwość uzyskania
glukometru.
Przewidzieliśmy również czas
na obcowanie ze sztuką. We wtorek przez
cały czas trwania pikniku będziemy prowadzić
warsztaty artystyczne, w ramach których
wykonamy plakaty i transparenty na środową
manifestację, a w środę
planujemy dzień pod znakiem tańca i muzyki.
Odbędą się warsztaty choreograficzne,
pokaz tańca realizowany przez grupę
osób niewidomych i sobowidzących z Białegostoku.
Nie zabraknie również
elementów improwizacji, dlatego serdecznie
zapraszamy wszystkich chętnych. Nie ma się
co wstydzić. Myślę, że taniec to jest też taka
fajna forma wyrażania
emocji, więc zapraszam serdecznie.
W czasie pikniku będzie
można również zobaczyć pokaz
pierwszej pomocy. Agnieszko, gdybyś mogła
powtórzyć, bo
na moment nam cię chyba wycięło po prostu
z połączenia. O, to bardzo nieładnie.
W czasie pikniku
to ostatnie zdanie.
W czasie pikniku
będziemy również mogli wziąć udział
w pokazie pierwszej pomocy
i obu dniom pikniku
będzie towarzyszyć muzyka na żywo.
Będzie to muzyka grana
przez wykonawców
z Ukrainy, ale również
zapraszamy wszystkie osoby, które
na recha przyjeżdżają
z gitarami, bo na pewno
będzie to też taka fajna promocja
ich twórczości.
No, czyli całkiem sporo
jak na te trzy dni?
Cztery.
Piknik będzie
przez dwa dni, tak? Wtorek i środa.
Wtorek i środa. Ale jakby
cała, tak, z perspektywy
uczestnika takiego, który
przyjeżdża w taki sposób
zorganizowany, no to konferencja
ma cztery dni. Tak, dokładnie.
Zaczynamy od poniedziałku, kończymy
w czwartek.
Mam nadzieję, że
właśnie już jakby ten obraz się
tak nakreślił, że sama wystawa
to jest rzeczywiście ten jeden klocuszek,
który dokładamy.
Oczywiście ważny element,
bo jakby, no, kiedyś
recha,
głównym elementem rechy właśnie była wystawa,
ale tak, no,
myślę, że już od pewnego czasu
właśnie wystawa jest tylko
jednym z wielu elementów
i tak naprawdę
z perspektywy uczestnika,
który gdzieś tam przyjeżdża z Polski,
no to jest to takie wydarzenie
integracyjne i edukacyjne
i trochę rozrywkowe,
więc
no chyba warto korzystać, warto
właśnie sobie jakoś tam śledzić.
Jeszcze tylko dodam, że oczywiście
z tegorocznej wystawy materiały
również w Tyflopodcastie potem się
pojawią. Tomek Bilecki
tym razem będzie te materiały zbierał
no i miejmy nadzieję,
że zbierze pokaźną ich
ilość, żeby później
zmontować to fajny materiał,
którego też będziecie mogli posłuchać.
No oczywiście
i jakby jeszcze dodam, że
poza tymi wszystkimi wydarzeniami,
które dzieją się w okolicy Centrum Nauki
i Kopernik,
no nasi beneficjenci też
wybierają sobie
różnego rodzaju miejsca,
które chcą odwiedzić.
My je odwiedzamy i sprawdzamy tak naprawdę,
czy one są przy okazji dostępne,
tworzymy z tego
jakieś zestawienie
takich miejsc, które nam się później
podobają do odwiedzania
albo nie podobają.
No i oczywiście, ale oczywiście
korzystamy też z tego, że możemy
właśnie pojechać, że ludzie,
którzy przyjeżdżają do nas z Katowic
idą do Muzeum Narodowego
albo odwiedzają Muzeum Techniki,
ludzie gdzieś tam powiedzmy ze Szczecina,
a więc jakby no staramy się też
trochę
pooglądać tych ciekawych, fajnych rzeczy.
Wiem, że jedna z grupy idzie oglądać
Stadion Narodowy.
Nawet dwie? Nawet dwie.
Nawet dwie, no właśnie, więc no oczywiście,
ja tak mówię przykładowo, bo tych
wyjść, wyjazdów gdzieś tam
idzie następna
grupa, gdzieś mamy
tutaj w Warszawie nawet nie pamiętam
na otwartej
przestrzeni
taki pokaz rzeźb,
więc no one są na tyle fajne,
że oczywiście można je bezkarnie,
bezwzrokowo
sobie pooglądać, więc też ktoś gdzieś tam
to znalazł i cała grupa
jedzie autokarem sobie tam pooglądać.
Później gdzieś tam mają kolejne atrakcje.
Więc to taka,
taki wyjazd, no bym
powiedział trochę naładowany tymi
tymi wydarzeniami
i tymi właśnie
rozrywkowymi i tymi edukacyjnymi,
więc taki tutaj mamy
miks różnych
działań.
Ja to się trochę boję o to testowanie
dostępności ze względu na to, że jedna z grup
wybrała sobie
wycieczkę do Muzeum Polskiej
Wódki, więc nie wiem jak to się tam
zakończy, ale tak,
ale takie są plany, naprawdę bardzo
egzotycznie. To wszystko zależy od
tego, czy w tym muzeum będzie degustacja.
Tak, czy są degustacje, dokładnie tak.
Także naprawdę będziemy mnóstwo
instytucji też zwiedzać.
Ja słyszałem, że niektórym słabowidzącym
pewna dawka
poprawia widzenie, więc
no może to jest
dobry kierunek.
Wiecie, to jest też tak, że
jakby konferencja jest takim
konferencja Recha
i to całe wydarzenie to jest taki
żywy organizm.
I tak naprawdę on trochę też zależy od tego,
co nam się podoba.
Więc jeżeli słyszymy, że właśnie potrzebujemy
takich jakby
wyjść,
czy takich, nie wiem,
jakiegoś zwiedzania, odwiedzania, testowania,
sprawdzania, no to jakby
no tak planujemy następną Rechę,
żeby właśnie te elementy
były. No wiadomo, że nie wszystko
nie zawsze się udaje, choć
wydaje mi się,
że z grubsza
jakby konferencja no jest
udanym wydarzeniem, choć wiadomo, że
punktowo coś może
gdzieś tam
nie zadziałać idealnie, ale
no jakby jesteśmy
otwarci na sugestie, na
na porady, na
na wszelkiego rodzaju jakby
dobre rady.
No i to się zmienia z latami, tak jak właśnie powiedział
nasz szef, tak jak ja pamiętam
już kilkanaście konferencji,
każda jest inna, nie ma
takiej zupełnie identycznej,
żeby powiedzieć, że ta w ubiegłym roku była
taka sama jak ta, bo pomimo
tego, że na przykład już któraś konferencja z rzędu
odbywa się właśnie w Centrum Nauki
Kopernik, no to tak naprawdę żadna
nie jest inna, no bo w tym roku mamy połączoną
konferencję Recha
z konferencją IMC i znowu
ona w szczegółach wygląda troszeczkę inaczej
i będą troszeczkę inne
te wiodące tematy wykładów,
a i wystawcy na wystawie też są
inni i na przykład, nie wiem, w ubiegłym
roku nie było Gerdy,
która jest takim elementem
smart domu, a w tym roku jest
i oczywiście też Marek
nie wspomniał, ale wiem, że stoisko ze smart
sprzętami też będzie
gdzieś to umknęło na początku,
więc no, dużo tego
wszystkiego, dużo tego wszystkiego jest.
Marek wymienił nas tutaj kilkanaście
osób, a ja myślę, że w działanie
zaangażowanych jest
kilkadziesiąt, jak nie kilkaset
osób, łącznie jakbyśmy zliczyli wszystkich
dookoła
i tych obiektów, hoteli,
w których będziemy nocować
i jakichś firm przewozowych, no to
myślę, że to już jakbyśmy wszystkich zliczyli
tak naprawdę, którzy są zaangażowani, to pewnie
jakieś setki wyjdą, więc
no, przy takich dużych działaniach,
no, jakieś
drobne potknięcia, proszę nam wybaczyć,
ale mówcie nam o tym, będziemy starać
się na następny
rok robić tak, żeby było ich jak najmniej.
Ale te wydarzenia to nie tylko Warszawa,
także też coś
w podwarszawskich Laskach będzie się
działo, prawda?
Tak, do Lasek
w Laskach będzie właśnie, będą
te osoby, które przyjeżdżają na
konferencję IMC, też
w środę wybierają się
do Lasek, też chyba Agnieszko, kilka osób
albo kilkadziesiąt nawet z Rechy pewnie
też zgłosiło się i
do Lasek chcą podjechać.
No, Laski to jest takie
bardzo ciekawe miejsce, rzeczywiście
miejsce, w którym dzieci,
które już jakby nie
są w stanie przejść
tej szkoły masowej, tej
edukacji włączającej, no to głównie
głównie takie właśnie
taka młodzież i dzieci
trafia tam.
No i tak naprawdę
program zwiedzania
Towarzystwa
Opieki Nadociemniałymi będzie
taki głównie
pokazujący to ten proces edukacji,
ale tej edukacji też tak szeroko
rozumianej i też jakby
zahaczającej o historię
Towarzystwa, no też ponad sto lat
doświadczeń i historii
bogatej. No ja nie
podejmuję się tak jakby opowiadać w tej chwili
o samym miejscu, no bo
tu myślę, że moglibyśmy niejedną audycję
spędzić na tym, żeby tylko
o samym tym miejscu i o tym, co tam się
dzieje opowiedzieć, ale słuchajcie,
to jest tak, że jakby to
Laski to jest takie miejsce, kiedy przychodzi
taki młody
dzieciaczek z dużymi
problemami wzrokowymi albo w ogóle
nie widzi, albo
z niepełnosprawnościami
sprzężonymi, no i tak
naprawdę tam zostaje najczęściej
aż do ukończenia szkoły średniej.
I cały ten proces edukacji
tej takiej szkolnej,
ale i jakby przygotowania do życia,
do samodzielności,
do tego, żeby właśnie zacząć
pomimo tych swoich
deficytów, żeby zacząć
jakoś dobrze funkcjonować, no tak naprawdę
i właśnie
w tym trybie
internatowym
i jakiś
tam właśnie jeszcze tych procesów
rehabilitacji
i hipoterapii
i jakichś tam zajęć
rehabilitacyjnych na basenie,
terapii wzroku.
No o tym wszystkim, o tym
całym procesie właśnie nasi
goście, którzy będą odwiedzali Laski,
no będą mogli się dowiedzieć,
będą mogli zobaczyć, jak to
właśnie tam w tym miejscu
jest realizowane. No to rzeczywiście
dla tych wszystkich, którzy zwłaszcza
przyjeżdżają z zagranicy,
no to może być ciekawe doświadczenie.
No wiecie, ja
powiem wam, że no o ile
jakby z ludźmi niewidomymi się stykam
od zawsze, no bo gdzieś tam i w mojej rodzinie
i w otoczeniu byli
tacy ludzie, no i zresztą sam
jakby mam taką wadę
wzroku, która coraz bardziej
daje mi się zauważyć,
czyli ja nie zauważam,
wada jest coraz bardziej zauważalna.
No, ale powiem wam, że rzeczywiście
też jak pierwszy raz tam
byłem i pooglądałem, jak
właśnie ta edukacja wygląda,
jak dzieci się
uczą jakby tego świata,
który nas otacza, no wyobraźcie sobie,
znaczy może nam to jest łatwo
wyobrazić sobie, że nie widzimy, tak?
No tak jak tutaj w takiej grupie jesteśmy,
ale zrozumieć,
jak to jest nie widzieć,
dla kogoś, kto nigdy się z tym
tematem nie spotkał, to wcale nie jest
łatwe. Ja myślę, że to jest
zupełnie tak, jak zrozumieć,
jak to jest widzieć dla kogoś, kto
nie widzi. Myślę, że tak.
Dwa odrębne
doświadczenia. Ja,
nie widząc nic od urodzenia,
kompletnie nie wiem i przyznaję
się do tego otwarcie,
kompletnie nie wiem, co to znaczy
widzieć i nawet nie jestem sobie w stanie
tego wyobrazić, że
gdzieś tam na przykład dostrzegam
jakieś kolory. Co to są kolory w ogóle?
Co to jest właśnie kolor, tak?
No i wiecie, a tym wszystkim młodym ludziom
no jakby tam
takich rzeczy
trzeba ich po prostu nauczyć. Co to jest kolor?
Co to jest wieża Eiffle? Jak ona wygląda?
Jak wygląda, nie wiem,
pałac kultury, nie? Dlaczego on jest taki,
a nie inny? Z czego to się wzięło?
Wiecie, to jest tak,
im dalej
w las, tym więcej drzew. Im więcej
wiemy, tym więcej rodzi się pytań.
No i to
tak naprawdę
tak jakby ta taka edukacja,
no złożony temat
zdecydowanie.
No i jakby wiecie, no
dzieci mają tą tendencję też do zadawania pytań,
a tutaj tych pytań może być
dużo różnych, dziwnych.
No
ja powiem wam, że jakby wyszedłem
z taką, pomimo tego, że jakby
rozumiem ten świat, rozumiałem, wyszedłem
z głową pełną jakby nowych doświadczeń,
też
no myślę, że właśnie
taka wymiana
doświadczeń,
podpatrywanie
tego, jak ktoś to robi.
Bo przecież to też będą ludzie,
którzy gdzieś tam w swoim
kraju, w swoim miejscu są jakimiś
specjalistami z danej dziedziny, z mobilności
i tak dalej. Ale
myślę, że właśnie
no to jest dobry czas
czy dobry sposób na
powiększanie swoich doświadczeń,
na podpatrywanie, bo w ten sposób
jakby na tym, kto już
ktoś opracował jakiś
schemat, no to warto
te dobre,
sprawdzone rozwiązania gdzieś tam skalować
i używać ich dalej.
No to w takim razie
teraz pytanie, czy o czymś
jeszcze powinniśmy powiedzieć
dla naszych
słuchaczy, jeżeli chodzi o Rechę?
No myślę, że
tytuł, podtytuł Rechy w tym roku
istotna sprawa,
dostęp do informacji na wagę złota,
mobilność i szanse sprawdziwego zdarzenia.
I myślę, że to jakby
tutaj powinniśmy postawić kropkę
i po prostu
serdecznie zaprosić
najbliższy poniedziałek.
Dokładnie, najbliższy poniedziałek od godziny 12
Centrum Nauki Kopernik
i szczególnie zapraszamy na koncert
Krzesi Mira-Dębskiego z orkiestrą
Muzyka Filmowa
16.30 w poniedziałek na
Bulwary Wiślane.
Zapraszamy bardzo serdecznie.
No i cóż, na pewno jeszcze materiały
z Rechy, szczególnie
z wystawy pojawią się
w Tyflopodcaście, tego
możecie być pewni, że jeszcze
tutaj o tym wydarzeniu usłyszycie.
A na dziś wam bardzo serdecznie
dziękuję. Do ostatnich
chwil tej audycji Agnieszka
Niewola i Dariusz Linde
ze mną tu wirtualnie byli,
a w międzyczasie jeszcze przez audycję przewinęło
się dwóch Marków.
Marek Kalbarczyk i Marek Sobczak.
Dziękuję wam bardzo.
Bardzo dziękujemy za zaproszenie
i mam nadzieję do usłyszenia.
Do usłyszenia. Również dziękuję za uwagę
Michał Dziewisz. Kłaniam się do następnego
spotkania na antenie Tyfloradia.

Wszystkie nagrania publikowane w serwisie www.tyflopodcast.net są dostępne na licencji CreativeCommons - Uznanie autorstwa 3.0 Polska.
Oznacza to, iż nagrania te można publikować bądź rozpowszechniać w całości lub we fragmentach na dowolnym nośniku oraz tworzyć na jego podstawie utwory Zależne, pod jedynym warunkiem podania autora oraz wyraźnego oznaczenia sposobu i zakresu modyfikacji.
Przekaż nam swoje 1,5% podatku 1,5 procent Logo FIRR Logo PFRON Logo Tyfloswiat.pl

Czym jest Tyflopodcast?

Tyflopodcast to zbiór instrukcji oraz poradników dla niewidomych lub słabowidzących użytkowników komputerów o zróżnicowanej wiedzy technicznej.

Prezentowane na tej stronie pomoce dźwiękowe wyjaśniają zarówno podstawowe problemy, jak metody ułatwienia sobie pracy poprzez korzystanie z dobrodziejstw nowoczesnych technologii. Oprócz tego, Tyflopodcast prezentuje nowinki ze świata tyfloinformatyki w formie dźwiękowych prezentacji nowoczesnych urządzeń i programów. Wiele z nich dopiero znajduje sobie miejsce na polskim rynku.

Zapraszamy do słuchania przygotowywanych przez nas audycji i życzymy dobrego odbioru!

Tematyka

Pozycjonowanie i optymalizacja stron internetowych