TyfloPrzegląd Odcinek nr 227 (wersja tekstowa)

Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje Tyflo Podcast
Dzień
dobry, dzień dobry. Mamy dzisiaj w kalendarzu 3 kwietnia, jak dobrze
pamiętam, 2024. No i w związku z tym, że jest już parę ładnych minut po
godzinie 20 i środa, no to najwyższy czas na Tyflo Przegląd. Dzisiaj w
Tyflo Przeglądzie Paulina Gajoch, Piotrek Machacz, Michał Dziwisz,
Tomek Bilecki. No i dzisiaj kilka rzeczy będzie się tutaj działo, kilka
rzeczy z zeszłego tygodnia, jeszcze uzupełnienie kilku informacji, no i
oczywiście dużo, dużo nowości. A jakich nowości o tym jak zwykle opowie
Michał. W tym tygodniu w Tyflo Przeglądzie. Wiemy więcej o nadchodzącej
subskrypcji Voice Dream Readera dla wszystkich. Zmiany w Voice Dream
Readerze naruszają wytyczne dotyczące aplikacji opisane przez Apple.
Linijka Emotion dostępna w Polsce, znamy pełną specyfikację. Nowości w
grach. Czy BT Speak ma coś co go wyróżnia? Tak! Skits, dostępny klient
BlueSky na iOS. Szkolenia od fundacji Strefa Innowacji. NVIDIA 2024.1
wydany. Jak z kompatybilnością dodatków? Nie pracujesz, a chcesz zacząć?
Spróbuj swoich sił na stażu. Korzystasz z Be My Eyes w kreatywny sposób?
Możesz wygrać nagrody. Nowa wersja Twiscake. Radiosynteza. Kalendarz
Windows nie pozwala już dodawać kont Google. Narzędzie do klonowania
głosów od OpenAI. Nowości w Windows Insider. Przeglądarka Safari ma też
swoje zaawansowane ustawienia. Altstore szykuje się na Europejczyków.
Będzie kolejnym sklepem z aplikacjami. Wszystko to a pewnie jeszcze
więcej już za chwilę. Zaczynamy! Tyflo Przegląd jest audycją na żywo,
dlatego zapraszamy Państwa do kontaktu z nami na różne sposoby. Można
zadzwonić pod numer 663-883-600, powtarzam, 663-883-600, lub wysłać pod ten
numer wiadomość głosową na Whatsappie. Można również napisać do nas
wiadomość tekstową, używając formularza na stronie kontakt.tyflopodcast.net
lub aplikacji na system Windows od Dawida Piepera. Czekamy również na
kontakt pod transmisjami na Facebooku oraz YouTubie. Staramy się także
zaglądać na nasz trybropodcastowy serwer Discorda. Zachęcamy więc
Państwa do dzielenia się z nami newsami, pytaniami, czy komentarzami. No
i zaczynamy od kilku rzeczy, które nam jeszcze z poprzedniej audycji
tutaj mają jakieś, że tak powiem, korzenie. To znaczy, wiemy więcej o
nadchodzącej subskrypcji Voice Dream, no bo przypomnijmy, Voice Dream
Reader, aplikacja znana przez wiele osób, do tej pory lubiona, może
trochę mniej być lubiana, choć zobaczymy, bo się dzieją rzeczy, jak to
się czasami mówi. No w każdym razie wiadomo coś więcej na temat tej
subskrypcji, no bo właśnie ta aplikacja ma przejść na balet subskrypcyjny.
Zgadza się, a wiemy o tym wszystkim nieco więcej dzięki wywiadowi,
który ukazał się w podcaście Jonathana Mouzena. Gościem Jonathana był
Kishin Menglen i przedstawiciel Applause Group, która to firma obecnie
wykupiła Voice Dream Readera. W ogóle, co to jest za firma Applause
Group? O tym warto by było powiedzieć na samym początku kilka słów,
przynajmniej jak sam przedstawiciel tej firmy ich przedstawił. Są oni
taką firmą, która skupuje interesujące aplikacje, których właściciele
być może na przykład rozwijali społeczność wokół tych aplikacji dość
długo, ale nie mają już ani czasu, ani sił, być może też po prostu chęci
na to, żeby te aplikacje dalej utrzymać. No i w tym momencie wchodzą oni,
cali na biało, ratują takich użytkowników z opresji przed utratą swoich
ulubionych aplikacji. Jonathan oczywiście poruszył ten temat związany z
bardzo małą taką otwartością Applause Group na informowanie użytkowników
w pierwotnej fazie przejęcia co tam właściwie się dzieje i że tak
naprawdę to dowiedzieli się oni od osób trzecich, że w ogóle cokolwiek
się działo, no przedstawiciel się tu kajał, przepraszał i tak, że to
jest do poprawy jak najbardziej, no cóż innego miał powiedzieć.
Natomiast już bez wyzłośliwiania się teraz myślę, że możemy przejść do
konkretów i kilka słów powiedzieć na temat tego, co Voice Dream Reader
czeka w najbliższych czasach. Jak w poprzedniej audycji wspominałem, na
dotychczasowych użytkowników czeka zniżka. Zniżka 25% i jedno z pytań
Jonathana Mosena dotyczyło właśnie tej zniżki. Jak to będzie wyglądało,
jeżeli np. cena w przyszłości się zmieni. Czy ta zniżka zawsze będzie
procentowa, czy też po prostu mówimy tu o jakiejś konkretnej kwocie,
która obecnie wynosi te 25% różnicy. No i okazuje się, że to ma być
zawsze 25% bez względu na to, czy w tym momencie cena jest taka czy
inna. zawsze o jedną czwartą stali wierni użytkownicy VoiceDreama mają
zapłacić mniej. Kolejnym tematem jest wybór metody płatności, bo tak jak
wspominałem możliwe jest skorzystanie z zakupów wewnątrz aplikacji. Co
ciekawe to tam nie do końca ta zniżka ludziom działa. Możliwe jest też
skorzystanie z zewnętrznego pośrednika płatności, którym jest Stripe. i
tu zdecydowanie twórcy Voice Dreama woleliby, żeby dało, żeby użytkownicy
płacili przez tego Stripa niż przez Apple. Dlatego, że Apple po prostu
bierze sobie zdecydowanie większy procent i oni zarabiają przez to mniej.
Natomiast co ciekawe, to przez Stripa istnieje jakiś już teraz sposób,
ktoś to odnalazł, taką metodę, że można tę płatność roczną rozbić sobie
na płatności miesięczne. I co ciekawe, ma zostać to wprowadzone również
w przyszłości, jeżeli chodzi o App Store. Więc oprócz tego abonamentu
rocznego, ma być też to wszystko rozbite na płatności miesięczne. jeżeli
dla kogoś jednorazowo zapłacenie tam powiedzmy tych 80 czy 59 dolarów
jest kwotą zbyt dużą. Następna kwestia w jaki sposób można by sobie
ograniczyć wydatki to jest no oczywiście chmura rodzinna. Już gdzieś tam
w naszych środowiskowych grupach dotyczących sprzętu Apple pojawiły się
takie głosy No, to będziemy się teraz zrzucać na chmurę rodzinną,
będziemy się łączyć i będziemy korzystać z Voicedreama właśnie w ten
sposób. Tylko właśnie nigdzie nie było żadnej konkretnej informacji odno
śnie tego, czy w ogóle to ten Voicedream wspiera tę chmurę rodzinną,
czy ta subskrypcja w ten sposób ma działać. Okazuje się, że tak. Jeżeli
kupimy Voice Dream’a za pomocą subskrypcji Apple, to ma to działać
zawsze, jeżeli chodzi o chmurę rodzinną. Ci wszyscy, którzy w tej naszej
chmurze podpięci będą, to po prostu będą mogli z tej aplikacji również
korzystać. Natomiast, jeżeli chodzi o płatność przez Stripe’a, no to już
tak prosto tu nie jest, no bo technicznie też nie ma jak zweryfikować,
kto należy do naszej chmury rodzinnej. Natomiast przedstawiciel, twórcy
Voicedream’a zachęca do kontaktu z pomocą techniczną. Ponoć mają jakoś
pomagać. Na ile będą rzeczywiście chcieli pomóc, a na ile jest to tylko
takie marketingowe zapewnienie, no to trzeba by było to po prostu
zweryfikować i sprawdzić. Jakiś czas już aktualizacje Voicedream’a się
pojawiają i tam co chwilę wychodzi rzeczywiście jakaś nowa wersja.
Natomiast problem z tymi aktualizacjami jest taki, że nie do końca
wiadomo, co tak naprawdę tam zostało poprawione. Przedstawiciel
VoiceDreama został również zapytany o to, co oni mają na myśli pod
hasłem poprawki błędów. Co rzeczywiście zostało poprawione. No i z tego
wywiadu dowiedzieliśmy się o kilku kwestiach. Obsługa DAISY, to zresztą
chyba nawet zostało wymienione, tylko jak dobrze pamiętam, to z błędem,
z jakąś literówką, co mogłoby prowadzić trochę do wniosku, że nowi
właściciele Voicedreama nie bardzo wiedzą nawet jak nazywa się ten
standard, który poprawiali, ale może to był tylko przypadek. Wprowadzona
została obsługa dwóch nowych typów plików audio, mianowicie M4B oraz AU.
Także zostały wprowadzone tak zwane konfigurowalne marginesy dla plików
PDF. Dzięki temu możliwe jest pomijanie jakichś konkretnych fragmentów w
tych plikach PDF, na przykład jeżeli mamy do czynienia z jakąś stopką, kt
óra jest doklejona do każdej strony PDF-a na samym końcu. Jeżeli mamy
gdzieś tam jakiś na przykład znak wodny, który jest doklejony. No to też,
przynajmniej w teorii, jest możliwe pomijanie właśnie takich fragmentów.
Kolejna rzecz, która została poprawiona, to problemy ze skaczącym
kursorem w VoiceDreamie. No i też poprawiono niezawodność synchronizacji
poprzez mechanizm iCloud. To ponoć było dość dużym wyzwaniem dla twórców
Voicedreama, no bo tutaj Apple coś nabieszało i trzeba było to dość
intensywnie poprawiać, więc zajęło im to ponoć sporo czasu. Dodatkowo, co
śco raczej dla nas jest mało istotne to poprawki w Bookshare. Możliwe
jest także wykorzystanie tego własnego głosu, który możemy sobie na
iOSie wygenerować jako syntezy. Więc jeżeli z czegoś takiego korzystamy,
no to na razie jest dostępne zdaje się tylko w języku angielskim, po
polsku to po prostu nie działa, więc jeżeli korzystamy z takiego
narzędzia, czytamy angielskie teksty i na przykład chcielibyśmy czytać
to własnym głosem albo chcemy kogoś poprosić z naszych bliskich, żeby
nam taki głos przygotował, no to jest to możliwe. Ponoć, no tak? No tutaj
taka ciekawostka, nie wiem czy tak samo jest w Voicedreamie, bo akurat
nie wiedziałem, że Voicedream to manu, tutaj wracamy do tego, że te
changelogi naprawdę o niczym nie piszą, więc nawet nie chciałem tego
szukać. Ja to zauważyłem, ja to zauważyłem, ale powiem ci szczerze,
nawet nie wiedziałem od kiedy to jest wprowadzone. Po prostu ostatnio
jak przeglądałem głosy, jakie mam zainstalowane w ogóle w Voicedreamie,
to nagle widzę, aha, okej, to dodali, no tylko fajnie jak kiedyś. Ja
natomiast to znalazłem w Speech Central, więc nie wiem czy to jest tak
samo w Voicedreamie, ale przypuszczam, że tak może być, to jest takie
ciekawe ograniczenie, pewnie tutaj aplodzkiej kwestii prywatności tak
strzelam, że ten głos działa tylko wtedy, kiedy ekran jest zablokowany w
przeciwieństwie do innych głosów, więc nie wiem, czy z Voice Dreamem
nie będzie podobnie. Ano, to też może być jakiś taki problem. Nie
testowałem, ale jeżeli ktoś z Was testował, to dajcie znać i będziemy
wspólnie wiedzieć więcej. Natomiast twórca, a właściwie jeden z twórców
obecnych twórców Voicedreama został też zapytany o plany na przyszłość i
tu się robi ciekawie. Mianowicie jedną i jedyną tak naprawdę pewną
rzeczą, która ma zostać wprowadzona w Voicedreamie w najbliższym czasie
to jest obsługa Kindle. Obsługa książek właśnie z tego czytnika. Ponoć b
ędziemy mogli się zalogować i jednym kliknięciem wybrać książkę, którą
chcemy czytać i czytać za pomocą Voicedreama i to wiadomo, to na razie
jest jeszcze w fazie testów, ale ma zostać już niebawem wprowadzone.
Natomiast kolejne rzeczy, jakie Voicedream być może będzie ze sobą
niósł w kolejnych wersjach, to są bardzo duże znaki zapytania. Bo obecni
twórcy Voicedreama, to oni tak naprawdę bardzo chcieli, żeby użytkownicy
powiedzieli im czego chcą i to jest w sumie dobre podejście. Bo rzeczywi
ście, no fajnie jest podążać za życzeniami użytkowników, tylko ja mam
takie wrażenie, że oni nawet mimo tego, że zbierają te wszystkie uwagi,
to chyba nie do końca, przynajmniej tak nie wywnioskowałem z tego
wywiadu, że mają jakiś konkretny plan na ich wdrożenie. To bardziej na
zasadzie, no dobra pozbierajmy coś i dajmy chociaż coś tym użytkownikom,
co w ogóle jesteśmy w stanie zrobić. Będą wprowadzone głosy, nowe głosy.
Zresztą była o tym już mowa, nawet w tym tekście dotyczącym oferty
Voicedreama dla obecnych użytkowników, że teraz wszystkie głosy będą za
darmo, no bo będą nowe głosy też w Voicedreamie. Jakie? No, nie wiadomo.
Jakieś będą, ale jakie to nie wiadomo. Tak, to Jonathan próbował
dopytywać czy Eleven Laps. Czy Eleven Laps? Może. Może, tak. I większość
odpowiedzi już później na tego typu pytania to było no może, coś zrobimy,
zobaczymy. Został też przedstawiciel twórców Voicedreama zapytany o
wersję na Windowsa. Bo Jonathan bardzo by chciał, ja też bym bardzo
chciał i powiem szczerze, to by była rzecz, za którą naprawdę ja byłbym
skłonny zapłacić w Voicedreamie. To jest ta rzecz, która by mnie jakoś
tam przekonała. Okazuje się, że ponoć wcale użytkownikom Voicedreama nie
zależy na wersji do Windowsa. Tak przynajmniej wynika z różnych uwag, kt
óre na chwilę obecną spływają. Ale, skoro ludzie chcą i skoro jest takie
zapotrzebowanie, tu twórca udał takiego trochę zaskoczonego, albo może
faktycznie zaskoczonym był, nie wiem, natomiast powiedział, że tak,
jeżeli użytkownicy chcą, no to my to zrobimy, albo przynajmniej
rozważymy, zobaczymy jak to będzie wszystko wyglądało. Więc tyle można
było się dowiedzieć, szczerze zbyt wiele się nie dowiedziałem na ten
temat, ale no przynajmniej widać jakie są plany i jakie intencje na
przyszłość, jeżeli chodzi o rozwój Voicedreama. Jeszcze mam tu jedną
informację dotyczącą tego programu, tym razem trochę z drugiej strony,
ale zanim to to może odbierzmy telefon, bo już mamy kogoś na linii. A
kto jest z nami po drugiej stronie? Borys i tutaj jest jeszcze uwaga,
Whatsapp wam nie działa. To znaczy? Nie działa. Nie działa wam Whatsapp.
Ale w jakim sensie nie działa? Kiedy ktoś się próbuje połączyć, np. ja
przez Whatsappa, od razu wyłączę jako nieodebrane, to coś tutaj się
zepsuło. A to ciekawe. No to zobaczymy, w takim razie ja sobie odświeżę
może np. tego Whatsappa tutaj i może jakoś zacznie to działać. I takie
pytanie, no bo pewnie Voice Dream, czy Voice Dreama nie ma na Androida?
Znaczy tak, jest VoiceDream, z tego co pamiętam, na pewno był,
poprawcie mi czy się mylę, ale z tego co pamiętam to jeszcze było za
czasów Winstona, więc zanim ta aplikacja została sprzedana Applause’owi,
ona po prostu była nierentowna dla niego, jak oni to wewnętrznie
tworzyli, on po prostu wynajął jakiegoś innego developera chyba z tego
co pamiętam. natomiast właśnie przez to, że ta aplikacja po prostu
okazała się dla nich nieopłacalna, on ją sprzedał w jakiejś innej firmie
i z tego co kojarzę, tutaj mam nadzieję ktoś, kto korzysta z androidenstyku
aplikacji, bo on chyba właśnie gdzieś jakoś w społeczności niewidomych
nigdy nie zyskał popularności, bo pamiętam, że wystartował w takim dosyć
surowym stanie. Legal Reader, tak? O tym mówisz? Możliwe. Chyba tak, że si
ęnazwa zmieniła, właśnie chciałem do tego dotrzeć, że się nazwa
zmieniła. Tak, i to się teraz chyba nazywa Legal Reader? Tylko, że on ma
krok w środku androida, mnie trochę dziwnie słychać, bo u mnie w pokoju
dzieci słuchają muzyki, program to stara się wyciąć, jakoś mu to chyba
nawet wychodzi, ale trochę z uszczerbką dla jakości mojego głosu. No tak
czy inaczej, są dwie aplikacje. Małpa VoiceAllowedReader, VoiceAllowedReader
i to jest program do czytania książek tekstowych i Smart Audiobook
Player, to jest program do czytania książek audio. No tu są dwa programy
i trzeba mieć dwa. Smart Audiobook Player jest chyba dość tani,
natomiast VoiceAllowedReader, on chyba teraz około 70 złotych kosztuje.
No tylko, że nie w subskrypcji tylko jednorazowo, a oprócz tego jest
wersja darmowa, która charakteryzuje się tym, że po prostu ma reklamy.
Bardziej pytam o to, bo na przykład jeżeli się kupi subskrypcję, to
jeżeli na przykład zmieniamy telefon, nie wiem, bo coś się stało,
zgubiliśmy, to wtedy co z tą subskrypcją się dzieje? Czy przychodzi na
nasze nowe urządzenie? Czy to jest iPhone, czy to jest Android, no to
generalnie czy to App Store czy Google Play tym zarządza i subskrypcje
generalnie przechodzą. Nawet jeśli gdzieś ta subskrypcja jest kupowana
w zewnętrznym jakimś serwisie, no to generalnie logujemy się do jakiego
śkonta i chyba w Voicedream zresztą też jakieś logowanie zostało dodane.
Natomiast raczej to nie działa międzyplatformowo, to znaczy jeżeli kupi
ęwersję na iOS-a i potem stwierdzę, że… Ale jeżeli się zapłaci przez
Stripe-a… To znaczy chyba wersja na Android-a… Tak, zupełnie dwie
osobne aplikacje, inny właściciel, inna nazwa teraz, więc pewnie ona
nawet nie była częścią sprzedaży, bo ona tak naprawdę już została
sprzedana wcześniej. To wszystko o czym mówimy to dotyczy tylko
Voicedream’a na iOS’a i na Mac’a. I jeżeli na przykład zgubimy iPhone’a
i kupimy nowego, to jeżeli płacimy przez Stripe’a… To nie będzie
problemu, logujesz się tym samym Apple ID, bo to tak czy inaczej będzie
przypisane do Twojego Apple ID. To nie jest przypisane do urządzenia.
Wszelkiego rodzaju zakupy, czy jakkolwiek by były robione, przypisuje
się do identyfikatora jakiegoś tego naszego w postaci Apple ID właśnie.
Czyli de facto podejrzewam, że w przypadku Stripa, zresztą to też
zostało tam poruszone, jak to będzie wyglądać i też tam naszym
identyfikatorem jest adres e-mail. Więc najrozsądniej jest podawać ten
adres mailowy, który jest naszym Apple ID. No aha. I potem po prostu
będziemy mieli opcję Restore Purchases. Prawdopodobnie tak. No wiesz,
jak to dokładnie technicznie będzie wyglądało, to trzeba by było
skorzystać z tej subskrypcji i sprawdzić. Tylko też pytanie się nasuwa,
co z użytkownikami, którzy zapłacili? A no, to właśnie o tym mówiliśmy. I
o tym jeszcze powiemy. Na chwilę obecną wygląda to tak, że od 1 maja nie
będziesz mógł dorzucać nowych książek do Voicedreama, po prostu. Możesz
czytać to, co już masz w bibliotece, ale od 1 maja już żadnej nowej
książki nie dorzucisz. Chyba, że kupisz subskrypcję. Chyba, że kupisz
subskrypcję, tak. Albo chyba, że coś się stanie, o czym zaraz powiemy,
przynajmniej troszeczkę, bo tutaj no… Sprawa nie jest otywista. Tak. I
też przychodzę z newsem. Tak. Co to też było testowane. Sonar Islands, które
od roku nie miało żadnego zmiany. Teraz wchodzi Nowa Wyspa dla tych, co
są zainteresowani. I co jest w tej nowej wersji? Nowa Wyspa w duczynie
językowe i możemy zrobić więcej bez kupowania jakby subskrypcji. O tak,
powiem, bo wcześniej mieliśmy tylko cztery opcje, a teraz już mamy ich,
no więcej trochę, czyli coś się zmieniło. Tymczasem zajrzałem na
Whatsappa i wygląda na to, że to jest jakiś generalnie większy problem
z Whatsappem jako takim. Być może z Whatsapp Biznes, bo po prostu
wyrzuca mi komunikat, że usługa jest niedostępna, więc to chyba nie
piszcie. Czyli trafiliśmy na jakąś awarię, tak? Zgadza się, na to by
wyglądało. Czyli dla wszystkich słuchaczy Whatsapp nie będzie działać? No
przynajmniej na razie, przynajmniej na razie. Próbujcie, może jak komuś
się uda do nas dotrzeć, to będziemy wiedzieć, że już działa. Dokładnie.
Dokładnie. Czyli miłego dnia życzę. Wzajemnie. Do usłyszenia. Żeby się
wszystko tam udało. Oprócz WhatsAppa. Oby. Do usłyszenia. Żeby na przykład
teraz Zoom się nie zepsuł. No, bo wtedy to już by było rzeczywiście
problem. Ale nie popadajmy w czarnowistwo. Dzięki Borysie za telefon. I
teraz jeszcze ja pozwolę sobie do tego Voice Dreama wrócić słuchajcie,
bo i na te kwestie zwrócił uwagę nasz były współprowadzący czyli
Mikołaj Hołysz na Mastodonie opublikował taką informację dotyczącą tego,
że to nie jest tak, że twórca Voice Dreama może sobie coś takiego zrobi
ćnie łamiąc pewnych wytycznych, które opublikował Apple. Są takie
wytyczne dotyczące tego jak dana aplikacja jest oceniana zanim zostanie
wpuszczona do App Store’a i też każda jej kolejna wersja. Ktoś tam
ewidentnie coś przeoczył, bo jest taka wytyczna jak 3.1.2.a, on jest
dosyć długi, Natomiast mnie tu interesuje z tego podpunktu pewien
wycinek, który sobie przetłumaczyłem i po polsku brzmi on tak. Jeśli
zmieniasz istniejącą aplikację na model biznesowy oparty na subskrypcji,
nie powinieneś odbierać podstawowej funkcjonalności za którą obecni
użytkownicy już zapłacili. Na przykład pozwól klientom, którzy już
zakupili pełne odblokowanie gry, nadal mieć dostęp do pełnej gry po
wprowadzeniu modelu subskrypcji dla nowych klientów. No widać, że dwórcy
Apple coś takiego przewidzieli, że coś takiego się może dziać, że
użytkownicy, a właściwie nie użytkownicy tylko programiści, nazbierają
jakąś bazę użytkowników, a potem będą chcieli dodatkowe pieniądze od
nich jeszcze wyciągnąć w niekoniecznie etyczny sposób, no i jasno
napisali, że takich rzeczy robić nie wolno. Teraz pytanie, dlaczego coś
takiego w ogóle zostało dopuszczone? Być może po prostu nikt z tych
reviewerów, którzy sprawdzali nowe wersje Voicedreama, nie zwrócił uwagi
na to, co tam się dzieje. Też być może właśnie dlatego te informacje o
zmianach były tak bardzo enigmatyczne i mówiące tylko o poprawki,
poprawki, poprawki, poprawki. Bo słuchajcie, no to na pewno nie jest tak,
że ten wyłącznik czasowy to został wprowadzony ostatnio. Prawdopodobnie
twórcy to się już do tego przygotowywali troszeczkę wcześniej, a tych
różnych wersji to było ileś. Zresztą ostatnio też taka burzliwa dyskusja
wybuchła w społeczności airblind na reddicie, bo tam ktoś wyrzucił taki,
bo możemy sobie w iOSie tak zwany raport prywatności włączyć w
ustawieniach i to pozwala nam podglądać jakie domeny odwiedzają sobie
różne aplikacje i tam właśnie ktoś wysłał taką listę domen, z którymi
kontaktuje się ta nowa wersja Voice Dreama. Ja sobie tą listę przejrzałem,
bo tam ludzie generalnie nie pisali dlaczego te domeny są, ale no między
innymi właśnie korzystając z takiej platformy jak SuperWall, która sobie
poszukałem o niej informacji w internecie, służy developerom do tego,
żeby zdalnie aktualizować ekrany do zakupu wewnętrznej aplikacji bez
aktualizowania samej aplikacji. Więc tak jak mówisz tam już jakieś
przygotowania szybciej musiały być zrobione, żeby to wszystko przeprowadzi
ćzdalnie. No dokładnie. Oczywiście być może twórcy będą szli taką
ścieżką obrony. Gdybym był twórcą, to bym pewnie właśnie nią poszedł i
twierdził, że przecież oni nie odbierają możliwości czytania tych
książek, które już są wrzucone. Przecież jest taka możliwość, a
wrzucenie nowych książek, no to jest już zupełnie co innego. Głupie? No
tak, ale jest to jakaś linia obrony. To pytanie, czy Apple te obrony…
No nie no, bo funkcja wrzucenia to też jest funkcja, którą ludzie
kupili. No, też prawda, natomiast wiesz, próbując się postawić trochę,
wejść w skórę twórców, nie? Jak można się bronić? I powiem szczerze, że
mam nadzieję, że tu akurat Apol tego nie przełknie i nie będą chcieli
pójść tą drogą, bo ja jak najbardziej nie mam nic przeciwko temu, żeby
twórca na swojej pracy zarabiał, bo to jest jego święte prawo. Robisz co
ś, robisz jakąś aplikację, tworzysz coś, ponosisz koszty, no to
zarabiaj na tym, okej, tylko jeżeli bazujesz na cudzej pracy, a
VoiceDream to jest aplikacja rozwijana od lat i kiedyś twórca tej
aplikacji pierwotnie umówił się na coś ze swoimi użytkownikami, no to
niestety trzeba to respektować. I teraz ja myślę, że nawet można by było
wprowadzić jakąś następną wersję tej aplikacji i namawiać użytkowników
na to, żeby dokonali zakupu. Podejrzewam, że część osób rzeczywiście na
to by się skusiła, no ale coś takiego to w moim odczuciu jest
zwyczajnym oszustwem. Tak, żeby nie szukać daleko, dokładnie tak robili
inni deweloperzy, tutaj przykład, który Jonathan Mosen podał, była
aplikacja Ulysses, która w roku 2017 też takie przejścia miała i też
tam ludzie byli poniekąd oburzeni, natomiast tam takiej sytuacji nie
mieliśmy, bo co zrobili autorzy tej aplikacji, tą starszą wersję po
prostu usunęli ze sprzedaży, więc nie dało się kupić tej wersji, gdzie
ona tam chyba jakieś 40 dolarów kosztowała, że już teraz nie pamiętam
ile. ale ona była, nawet ją zaktualizowali przed przejściem na abonament,
żeby działała z najnowszymi wersjami systemu w tamtym czasie, tylko po
prostu ta wersja już aktualizacji później nie dostawała, o tym był w
aplikacji komunikat, jak ktoś chciał dane aktualizacje dostawać, to po
prostu musiał sobie ten abonament wykupić, ale jak ktoś nie chciał, no
to mu ta aplikacja po prostu została. I tam ile system nieźle działała z
daną wersją systemu, to po prostu tym ludziom mogła ta aplikacja działa
ć. Dokładnie, a tu ewidentnie po prostu twórcy Voicedream’a mają ochotę
pójść w tę stronę. Mamy jakąś bazę użytkowników, no to w takim razie
wykorzystajmy ten fakt, że ta baza jest i zmuśmy wszystkich, żeby
przechodzili. Ja się na to nie zgadzam i nie jestem w odosobnieniu, bo
część osób niewidomych też wychodzi z takiego założenia. I tu właśnie
też, co zresztą polecał Mikołaj, aby zgłaszać ten fakt do Apple. Jest
taka strona reportaproblem.apple.com. Tam możemy się zalogować naszym
Apple ID. Wybieramy konkretne zakupy, których dotyczy ta kwestia.
Wybieramy powód zgłoszenia. Ja wybrałem oszustwo. Wpisujemy, i tu
najlepiej po angielsku, informacje dotyczące tego, co się z tą
aplikacją dzieje, jaki jest problem, no i wysyłamy do Apple. Ja żadnej
informacji zwrotnej nie otrzymałem, jedynie otrzymałem informację, że
dziękujemy za to, że zgłosiłeś i tyle. czy w jakikolwiek sposób będzie,
będą tu kroki podejmowane kolejne. No ciężko stwierdzić, ciężko też
stwierdzić jakie konsekwencje poniosą twórcy aplikacji, bo to oczywiście
też warto o tym pamiętać, że może pójść również w bardzo złą stronę dla
użytkowników, bo może się okazać i to też myślę, że nie byłoby coś,
czego byśmy sobie aż tak bardzo życzyli, może się okazać, że Apple po
prostu postanowi te aplikacje kompletnie z App Store’a usunąć. Może się
tak zdarzyć, no i cóż, wtedy nikt nie będzie miał aplikacji, ani
użytkownicy, którzy zapłacili, ani użytkownicy, którzy wykupili
subskrypcję. Ja jednak myślę, że tam po prostu ktoś się do twórców Voice
Dream’a z Apple’a odezwie i postarajmy się przemówić do rozsądku. W
związku z tym pewnie będą aktualizacje kolejne odrzucane i będzie prośba,
żeby dokonać jakichś zmian, więc prawdopodobnie tak. Ale może to też
jest dobra przestrzeń na to, żeby szukać, testować programy i może No
jest Speech Central chociażby. Jakby do audiobooków i do tekstowych
książek, nawet choćby i osobno, ale takie, które by miały tę funkcjowość
Dreama, nie? Tak, no jest Speech Central. Ostatnio Paweł polecał, ja też
się zacząłem tą aplikacją bawić, no ma inny interfejs. Trzeba sobie
powiedzieć, no jest tam trochę więcej rzeczy, bo na przykład tam też
mamy wsparcie dla kanałów RSS, ale no aplikacja też działa całkiem
fajnie, mamy dużo rzeczy gdzieś, które są podobne do Voicedream’a i
jedna tutaj uwaga, jak ktoś korzysta z głosów takich właśnie bardziej
syntetycznych, jakiegoś eSpeak’a głosów kompaktowych, to tam dosłownie
na liście głosów jest taki przycisk więcej opcji, tam trzeba zaznaczyć
pole wyboru, nie wykluczaj robotów, bo domyślnie nam aplikacja te
wszystkie głosy syntetyczne ukrywa, one w ogóle tam mają emoji robotów,
koło siebie więc to tak ciekawie autor pooznaczał. Natomiast sama
aplikacja naprawdę jest całkiem przyzwoicie zrobiona, zwłaszcza ta nowa
wersja, bo mamy wszędzie czynności tak jak w Voicedreamie na większości
przycisków też mamy suwaki, więc na przykład przycisk play, pauza to
jest też suwa, który możemy sobie przewijać. Tak samo działa prędkość,
tak samo działa nawigacja po rozdziałach, tam po prostu mamy taki suwa,
który nam pozwala między rozdziałami się przesuwać. No ta aplikacja jest
troszkę bardziej skomplikowana, jest inna, ale z drugiej strony dla nas
jest darmowa, więc myślę, że jeśli ktoś szuka alternatywy, no to warto
sobie tego Speech Centrala mimo wszystko ściągnąć i przetestować, a co
do audiobooków, no to często tą aplikację polecam i jeszcze raz ją polec
ę, BookPlayer. Też darmowa aplikacja, to jest tam abonament, jeśli byśmy
chcieli sobie np. w chmurze ich dokumenty przechowywać, ale jeśli po
prostu sobie kopiujemy z jakiejś z innej chmury, czy to właśnie pliki
zip, czy takie pojedyncze pliki, bo ta aplikacja wspiera i to, i to, no
to możemy ich sobie słuchać, mamy nawigację po rozdziałach, mamy
usypiacz, mamy regulację prędkości, która całkiem fajnie brzmi, więc no,
niczego tej aplikacji nie brakuje moim zdaniem. A tymczasem mamy kolejny
telefon, odbieramy, kogo witamy po drugiej stronie? No witajcie, Bartek
z tej strony. Cześć Bartek. Krótko najpierw do was z pytaniem, przypomnijcie
mi, bo akurat miałem telefon, a was słuchałem na Facebooku z iPhona, co
śz Whatsappem się dzieje, bo tutaj właśnie Borys chyba dzwoni, tylko
nie usłyszałem konkretnie o co chodzi. Mamy, w międzyczasie tutaj też
przeglądałem media społecznościowe, mamy globalną awarię usług Meta,
nie tylko Whatsappa, ale i Facebook, Instagram, Messengerze mają po
prostu wszystkie ich usługi problemy. Znaczy się, bo jeżeli chodzi o
połączenie, to właśnie pewnie z tego powodu by wam się pewnie nie
wyświetliło, że ktoś próbował się z wami skontaktować. No prawdopodobnie
właśnie tak, bo najzwyczajniej w świecie teraz widzę, że no jest awaria,
jest awaria, nie działa WhatsApp, no trudno, może się podniesie. Są inne
środki łączności na całe szczęście. Krótko jeszcze taka informacja a
propos aktualizacji NVDA do wersji 2024.1, tak, dobrze? Pamiętam,
dzisiaj mi wyskoczyła, chociaż mogła wyjść wczoraj, bo dopiero dzisiaj
kompa odpaliłem, ale na szczęście to, co chcę powiedzieć, udało mi się
naprawić, bo po aktualizacji przestał mi działać RH Voice, Co się
okazało przełączył mi na głosy mobilne Windows i dopiero po włączeniu w
dodatkach Rh Voice’a, że tak powiem, udało mi się go przywrócić, ale
nie wiem dlaczego pokazał mi, że jest niezgodny. Ale koniec końców Rh
Voice ruszył. No to najważniejsze, że się udało, że zadziałał. No dobrze,
no to na dzisiaj ode mnie tyle, że tak powiem. Ok Bartku, to dzięki w
takim razie za wieści. Dzięki serdeczne, trzymajcie się, do usłyszenia.
Do usłyszenia. No i z poprzedniej audycji został nam jeszcze jeden temat.
Linijki, powiedzmy linijki. Emotion to chyba tak się nazywa. Emotion, tak.
I dostępna jest już w Polsce. W ogóle przypomnę, co to za linijka i
dlaczego informacja, że dostępna jest w Polsce jest dość ważna, a myślę,
że jest dość ciekawa. Tak, no bo mówiliśmy o tej linijce dwa tygodnie
temu przy okazji konferencji CSUN, no bo wtedy firma Hims ją globalnie
zaprezentowała, a to jest poniekąd kontynuacja linijki Brailler, no bo
to była taka właśnie pierwsza, jedna z pierwszych takich naprawdę
inteligentnych linijek braillowskich, która oprócz tego, że właśnie
działała jako linijka zarówno poprzez USB, jak i Bluetooth, miała też
kilka wbudowanych aplikacji, notatnik prosty, jakiś kalkulator, budzik,
jeszcze parę innych, innych aplikacji i ona była lubiona. Później firma
Himis zastąpiła ją linijką Qbrail XL, która jednak miała taką większą cz
ęść takiej normalnej klawiatury, więc przez to była dosyć dużą linijką,
ale postanowili wrócić do takiego bardziej, jakby to nazwać, klasycznego
wyglądu, tak jak na przykład te nowe brilianty i wypuścili taką nową
smart linijkę brailowską, właśnie Braille Emotion. No i dwa tygodnie temu
wspominaliśmy o niej z informacji na stronie międzynarodowej, a teraz
okazuje się, tutaj dziękuję Michałowi Kasperczakowi, który mi prywatnie
informację o tym podesłał, że ta linijka jest już też w sprzedaży u
firmy ECE, czyli Polskiego Dystrybutora Produktów Firmy Chims w Polsce.
Znajdziecie link w komentarzu do tej linijki, a też jak wejdziecie
sobie na stronę ECE, to tam po prostu w sexyproduktach ją też znajdziecie.
kosztuje 15 i pół tysiąca, więc taka cena powiedzmy standardowa jeśli
chodzi o takie czterdziestoznagowe linijki brailowskie mniej więcej. I
co nam ta linijka daje? Poza tym, że działa właśnie jako linijka
brailowska i to zarówno w protokołach autorskich, jak i tym nowym
standardzie HID, który teoretycznie powinien działać nam bez sterowników,
no to oczywiście też tutaj mamy do czynienia z wbudowanymi aplikacjami.
mamy notatnik, mamy czytnik książek, mamy też otwarz multimediów i co
ciekawe tutaj też mamy synteza mowy, tutaj pewnie będą głosy vocalizera,
bo to urządzenie jest wyposażone w dosyć, okazuje się, mocne podzespoły,
bo oto na stronie ze specyfikacjami, właśnie na stronie ECE, mamy
jeszcze więcej informacji niż mieliśmy wcześniej, jakie dokładnie tam
podespoły w tym urządzeniu są i dzięki Dzięki temu możemy się dowiedzieć
kilku jeszcze ciekawych informacji, o których nie wiedzieliśmy
wcześniej i tak na przykład wiemy, że tutaj mamy też dyktafon, mamy
mikrofony stereo wbudowane. Tu nawet gdzieś jest napisane, że to są
wysokiej jakości mikrofony, więc teoretycznie jest szansa, że producent
pomyślał o tym, żeby to nie były mikrofony, tylko żeby sobie notatkę
nagrać, tylko coś takiego ciekawego. Coś nagrać, tutaj już nie piszą na
szczęście, że to są mikrofony binauralne, natomiast to są na pewno
mikrofony stereo, bo to było gdzieś podkreślane, no i zresztą w
BrailleSense’ach czy SensPlayerze też mamy mikrofony stereo, więc myślę,
że tutaj też tragedii nie będzie na pewno. Mamy 64 GB wbudowanej pamięci,
z czego 40 GB będzie dostępne dla użytkownika, ale też mamy slot na
karty microSD, więc już tutaj przechodzimy na ten mniejszy format, bo
poprzednie monitory tej firmy miały wejście na takie duże karty. Tutaj b
ędzie wspierany system plików zarówno FAT, jak i exFAT, czyli taki
właśnie na karty większej pojemności. Mamy pracę wielozadaniową, tutaj
też mamy taką informację, więc będziemy mogli jednocześnie odsłuchiwać
plików audio i jednocześnie sobie na przykład coś notować, używać tego
monitora jako monitora brainowskiego. Można na przykład nagrywać sobie
jakieś notatki, na przykład na studiach nagrywając wykład jednocześnie
robią sobie tekstowe notatki. Mamy bluetooth, wiadomo, no bo Monika
Branowska potrzebuje bluetooth, ale co ciekawe, też ten bluetooth
możemy wykorzystać właśnie, żeby sobie różnych rzeczy, czy to książek
czytanych przez syntezę, czy plików audio odsłuchiwać na słuchawkach
lub na głośnikach bluetooth. Myślę, że to też może być całkiem przydatne.
To urządzenie też ma jacka, więc jeśli chcemy sobie podłączyć takie
tradycyjne słuchawki, to można. Mamy też port USB-C, więc pewnie nawet
takie nowsze słuchawki, które nie są na Jacka, ale właśnie na USB-C też
powinny bez większych problemów dać się podłączyć. Mamy głośniki
stereofoniczne i mamy też tutaj informacje o współpracy, współpracuje z
wszystkimi najbardziej popularnymi czynnikami ekranu, czyli JAWS, MVVA,
Supernova, Narrator, VoiceOver i TalkBack. Więc tutaj ta strona jest
nawet bardziej aktualna niż strona amerykańska, gdzie był BrailleBug
napisany, co ciekawe, więc tutaj bardzo fajnie. Jakie są wspierane
dokumenty do czytania i tutaj też wydaje mi się jest bardzo istotna
informacja, bo mamy tutaj pliki .txt, .brf, .rtf, .pdf, .epub oraz
Microsoft Word. Zwłaszcza te pliki EPUB mnie cieszą, bo dotychczas nie
mieliśmy linijki, w której wybudowana aplikacja do czytania książek by
pliki EPUB wspierała. No nie ma jeszcze MOBI, ale raczej jak jest MOBI
to jest też EPUB. A gdzie było MOBI? Chyba, że mnie umknęło jak czytałeś.
Nie, tutaj MOBI nie widzę, widzę tylko EPUB i Microsoft Word na końcu.
No to właśnie, to mówi, że nie ma MOBI. No mniej więcej, dlaczego to
jest dla nas tak ważne, no bo faktycznie gdzieś za granicą no to mamy
te usługi biblioteki, zwłaszcza gdzieś w Stanach, które dostarczają
książki w formatach brailowskich, pewnie dlatego te amerykańskie
monitory jakoś nie wspierają plików EPUB, tylko właśnie jakieś PDF-y i
TXT, no ale w Polsce książki właśnie w otwartym formacie EPUB mają się
jak najbardziej bardzo dobrze i myślę, że to wiele osób może ucieszyć,
jeśli chcielibyście sobie książki w sensowny sposób właśnie w brailu w
podróży czytać. A wiem, że z iPhonami było różnie z tym czytaniem
książek, tam raz było lepiej, raz było gorzej, no to jest duży plus do
tego monitora, że w końcu mamy linijkę, która potrafi takie pliki czytać.
Można sobie też dokumenty proste, tekstowe tworzyć. Mamy otwarzać audio
i wideo. Format DAISY też jest wspierany, a jeśli chodzi o pliki audio,
co jeszcze mamy wspierane ASF, FLAC, M3U, czyli tutaj playlisty, może
nawet radio internetowe w sumie, nie wiem czy by zadziałało, ale nie
widzę przeszkód, MIDI, MOV, czyli tutaj pliki wideo, MP3, MP4, MPG, OGG,
PLS, czyli znów tutaj listy, WAV, WAX, WMA i WMV, czyli nawet niektóre
pliki wideo, np. zimportowane ze smartfona, np. też by się dało na tym
urządzeniu otworzyć. Kalkulator naukowy, mamy aplikację budzika, no i
mamy ten dyktafon i wbudowane mikrofony stereo. I specyfikacje
techniczne, tutaj też mamy dosyć szczegółowe. System to jest Android 12,
pamięć wbudowana 64GB, czyli to jest UFS 2.1, czyli to jest pamięć jak
najbardziej, dysk SSD można powiedzieć, więc to powinno być szybko. RAM
4 giga DDR4, procesor 8 rdzeniowy, tutaj co ciekawe mamy wytłumaczone,
mamy 4 rdzenie taktowanie 2 GHz Cryo Gold i 4 rdzenie 1.8 GHz,
przepraszam, Cryo Silver, czyli to jest chyba jakiś Snapdragon, bo oni
chyba takie… Z tego co pamiętam, tak i to nieprzesadnie stary, to jest
dość nowe raczej, więc to jest coś w miarę nowego. No właśnie, Android
12 też nie jest jakiś bardzo stary, więc byłbym bardzo zdziwiony, gdyby
np. ta synteza na tym urządzeniu muliła, bo np. wiem, że na Brigadiantach
to z tym było różnie, że ta synteza jest taka trochę mało responsywna,
więc może tutaj będzie z tym lepiej, jakby ktoś chciał sobie czytać np.
w ten sposób. Być może. Akumulator, no? Nie, nie, mów, bo ja potem się…
No i akumulator też jest całkiem sensowny, bo ma pojemność 5 tysięcy
miliamperów godzin i powinien nam starczyć na 19 godzin przy założeniu,
że mamy głośność ustawioną na średni poziom, a jeśli nie pracujemy z
głosem syntezą to pewnie może i więcej by się dało wyciągnąć. Ciekawe
jak to nagrywa. Chociaż no to 5 tysięcy to nie brzmi biednie. Nie, więc
też pewnie kilkanaście godzin dałoby się nagrywać coś czuję. I mamy
tutaj opisane jak klawiatura wygląda, mamy dziewięć klawiszy w układzie
Perkins i dodatkowe klawisze Control i Alt, cztery klawisze funkcyjne,
więc tutaj podobnie jak w Braille Edge’u kiedyś było, też były cztery
klawisze funkcyjne, mamy kursor routing, czyli możemy przywołać kursor
sobie pod każdą komórkę, cztery przyciski przewijania, czyli taki
klasyczny układ HIMS, mamy dwa przyciski po każdej stronie monitora
pewnie. Dwa przyciski kursora, nie wiem gdzie by to było, czy to byłyby
takie te przyciski, o które dużo osób prosiło z przodu urządzenia,
takie na kciuki, może, nie wiem. A może jakieś ściałki, bo braillerz
miał takie dwa, takie jakby pady, że były cztery ściałki po każdej
stronie, więc może o to tutaj chodzi. I klawisz home, żeby wrócić do
ekranu głównego i klawisz wyboru trybu pracy klawiatury. Także moim
zdaniem urządzenie wygląda naprawdę całkiem sensownie, zwłaszcza cieszy
to wsparcie dla plików ePUB. Nie wiem czemu tyle lat zajęło żeby ktoś to
zrobił, ale w końcu takie urządzenie się pojawiło. A jeszcze tutaj mamy
informacje, też w sumie warto myślę wspomnieć, jakie mamy porty. USB-C,
wiadomo, żeby podłączyć linijkę do komputera lub naładować. USB-A, więc
możemy sobie jakiegoś pendrive’a podłączyć. Wejście na kartę SD. i mamy
gniazdo do podłączenia słuchawek i dektafon tutaj jest też napisane
może korzystać zarówno z tych wbudowanych mikrofonów lub mikrofonu w
zestawie słuchawkowym. Także mówię bardzo sensownie to wygląda. Znaczy w
ogóle dla mnie tutaj jest dosyć taki sprytny marketingowy zabieg
zastosowany bo zobaczcie że takie urządzenia które miały właśnie takie
funkcjonalności jak wymieniłeś to do tej pory to były nazywane notatnik
linijki brailowskiej i funkcja linijki brailowskiej to była jedna z
funkcji, ale w sumie to był notatnik i bardzo często właśnie przy
takich urządzeniach mówią się, że no wszystko fajnie, no tylko, że w
sumie to mamy już Androida, iPhona i jakby ta linijka jest trochę na
doczepkę, ale to powoduje, że to jest duże i mało kto będzie to chciał
kupić. Natomiast teraz wygląda to tak, że mamy linijkę brailowską w
cenie linijki brailowskiej każdej, w większości, o takich parametrach,
natomiast te wszystkie rzeczy to są dodatki. Więc albo mamy linijkę typu,
no nie wiem, jakąś inną, która tego nie ma, albo te linijki, która ma
jeszcze, no właśnie i procesor, i coś, i pamięć, i mikrofony, i syntezę,
i czytnik książek, i radio, i co tam jeszcze. No to jest takie ciekawe,
ciekawe, myślę, no ciekawe to jest moim zdaniem po prostu. To zaglądamy…
Fajnie było wypatrzyć na jakieś testy tego. No być może za jakiś czas
będzie okazja, żeby przetestować, kto wie, w końcu dostępne w Polsce
będzie. Tak, ECE to sprzedaje, jest szansa, że ECE gdzieś tam może uda
się namówić na jakiś egzemplarz testowy, zobaczymy. Mamy komentarze,
więc zanim przejdziemy dalej, to sobie pozwolę przeczytać, o jeszcze
jeden komentarz do nas dotarł w międzyczasie, więc mamy trzy komentarze.
Pierwszy komentarz od Anonimowej. Witajcie, pytałeś Michale w 133.
audycji Tyflo Przeglądu, czy ktoś wysłuchał wszystkich audycji. Co
prawda wszystkich nie wysłuchałam, ponieważ nie mam za dużo czasu
słuchać o rzeczach, które mnie nie interesują, ale może połowę albo
chociaż jedną czwartą dostępnych audycji wysłuchałam. Zajęło mi to około
półtora roku, no może do dwóch lat. W tym tygodniu skończyłam słuchać
najstarsze Tyflo Przeglądy, wszystkie audycje RTV też już za mną tak w
ramach ciekawostki mówię. Pozdrawiam dobrą robotę robicie, a dziękujemy
bardzo i staramy się robić ją dalej. Słuchaczka napisała do nas,
witajcie. Kiedyś w Tyflo Przeglądzie jakaś słuchaczka poruszała temat
listy aplikacji nawigacyjnych i kolejowych. Słuchając zarówno tyflo
przeglądów, w których wspominaliście o tychże aplikacjach, jak i
osobnych audycji dedykowanych tymże, postanowiłam zrobić sobie sama
listę dostępnych aplikacji tego typu, także podrzucam pomysł zrobienia
sobie takich list własnoręcznie. Pozdrawiam, a ja bym to rozszerzył,
może zechciałabyś się taką listą gdzieś podzielić, na przykład na jakimś
dokumencie Google tylko do odczytu, albo w jakiś inny sposób, Jeżeli tak,
to bardzo chętnie na przykład taką listę gdzieś podlinkujemy, żeby inni
również mogli z tego skorzystać. I mamy jeszcze komentarz od Matiusa.
Brailsense też potrafi otwierać ePub. Nie wiem, czy gdzieś było o tym
wiadomo. A to dzięki za informację w takim razie. No to przechodzimy do
newsów już na ten tydzień rzeczywiście. i zaczynamy, zaczynamy od newsa
od Michała, no bo czy, czy Bethespeak ma coś, co go wyróżnia? Tak, o
Bethespeaku, czyli tym nowym notatniku Dana Blasey, znanego z Braillait
ów, Braillinspeaków, to już kiedyś mówiliśmy, mówiliśmy o tym, że to w
sumie, no taki notatnik nie wiadomo po co stworzony, bo on się
specjalnie niczym nie wyróżnia. No jest sobie taki w oparciu, jest taki
sprzęt w oparciu o Raspberry Pi, klawiatura dosyć głośna, jak słyszałem
w różnych demonstracjach. Działało to przynajmniej na wczesnym etapie do
ść niestabilnie, ta synteza potrafiła się jakoś tam krztusić, ale w takim
razie czy coś w ogóle ciekawego to urządzenie ma? No i jeden z internaut
ów, Drew Weber, przetestował, jak w BtSpeak’u otwiera się i w ogóle
nawiguje się po pliku, który jest duży, o, po pliku, który ma 29 mega,
to był jeden ze słowników, no i to było 29 mega czystego tekstu. Jak
próbowaliście otwierać pliki jakieś duże na Windowsie to dobrze wiecie,
że to nie jest dobry pomysł i to przeważnie kończy się po prostu
wywaleniem tego edytora tekstowego, w jakim otwieracie taki plik. No a
tutaj w BtSpeak’u okazało się, że dało się otworzyć taki plik tekstowy,
który miał 29 MB. Odczytywanie w ogóle takiego pliku to zajmowało bardzo
krótko. To się naprawdę w mgnieniu oka taki plik wczytywał. Przeszukiwanie
takiego pliku też nie było jakimś wielkim problemem. Nawigacja również.
Najdłużej schodziło zapisywanie takiego pliku. No to rzeczywiście
potrafiło trwać tam kilkadziesiąt sekund. Potrafiła trwać taka operacja.
Więc, no, to jest na razie taka ciekawostka, bym powiedział, bo nawet
niewiele wskazuje, że w ogóle BT Speak pojawi się gdzieś w Polsce,
natomiast być może ktoś będzie zainteresowany tym, żeby sobie taki
notatnik sprowadzić. No to tą drogą mogę powiedzieć tak dwie rzeczy
informacyjnie. Po pierwsze, no firma jest chętna, żeby gdzieś do Europy
sprowadzać, bo np. Marco Ceja sobie kupował i nie miał problemu, żeby do
Niemiec mu to wysłali, więc myślę, że z Polską też nie byłoby problemu.
No ludzie to nawet kupują, okazuje się, bo firma też bardzo słucha
sugestii. Co ciekawe, w ogóle na tym urządzeniu można sobie otworzyć
GitHuba, który jest jakoś tam zabezpieczony, ale jak ktoś VT-Speak’a ma,
to może sobie po prostu popatrzeć jakie tam raporty ludzie zgłaszają i
podglądać czy coś już zostało naprawione. Ale a propos sprowadzania
tutaj, no przy okazji w sumie można wspomnieć, że przez to, że
urządzenie było dostępne w dwóch wersjach. Wersji podstawowej, która
tylko miała powiedzmy ten edytor tekstu, prostą przeglądarkę i parę
innych rzeczy i wersję pro, która tam chyba 300 dolarów była czy 400
droższa i ona miała też taki tryb pulpitowy, gdzie można było sobie orkę
uruchomić, no bo to jest wszystko na Linuxie. No bo nasza wersja
podstawowa się w ogóle nie sprzedawała i od tego momentu możemy kupić
sobie tylko tą wersję Pro. No to też warto o tym wiedzieć. Swoją drogą,
pamiętasz Piotrze, jakie tam były syntezatory? Coś dla Polski tam
eSpeak jest na przykład? Jest eSpeak i coś czuję, że gdyby poprosić, to
RH Voice’a pewnie by dodali. To, no właśnie, to jeżeli komuś nie zależy
na tym, żeby mieć powiedzmy polski interfejs, bo sobie z angielskim
interfejsem poradzi i jeżeli ma na przykład sentyment do tego typu
urządzeń, które kiedyś produkowało Blaze Engineering, no to może
rzeczywiście, chociaż no nie jest to tanie, aż tak szczerze mówiąc, jak
na tego typu urządzenia, Chociaż z tego, co gdzieś tam słyszałem, to
można sobie, jeżeli ktoś już ma, to można sobie na przykład podpiąć
linijkę brailowską, jeżeli mamy taką potrzebę i działa. A ile to
kosztuje? Jakiś tysiąc dolarów chyba? No coś koło tego. Czyli w sumie
niewiele drożej niż u nas kiedyś w Kajetek, a podejrzewam, że gdyby
uwzględnić inflację, to by to mogło podobnie wyglądać. Także, no taka
też ciekawostka. Może komuś się przyda. Mamy kolejny telefon. Kto jest z
nami po drugiej stronie? Sylwester. Witamy Cię i słuchamy. Ja, no tak,
chciałem powiedzieć na temat NVDA najnowszej i tej wersji 2024.1. Ktoś
tam narzekał, że Echo Voice nie działał, musiał przestawić. A ja mam
głos Jan, Iwona i zainstalowałem i działa. Wszystko od razu to działa.
Bez problemów tam. Sylwestrze prawdopodobnie dlatego, że masz ten głos
jako Sapi, prawda? Chyba tak. To chyba, znaczy od Harpo ten głos mam. Aha,
to tam była, no ciekawe. Nie było żadnego problemu. W sumie nawet nie
wiem, jak oni to łączyli. Nie, no Iwonie nie ma Donna Fouda wtyczki. Ale
ja mam na NVDA, używam tego włożu. To znaczy tak, ale wiesz co, kiedyś
Harpo sprzedawało jakieś takie połączenie Iwony i NVDA. To były dawne,
dawne czasy. Tak, tak, ale mi tego nie wyłączyło. To było coś takiego…
Nie wyłączyło, nie wyłączyło tego. No to ciekawe, jak to jest, czy to
jest też jako… Być może po prostu… Być może to SAPI po prostu no i
dlatego działa. Być może i dlatego to nie wyłączyło tego. Druga sprawa…
Bo też trzeba pamiętać, że RH Voice jest dostępny w NVDA jako dwa
sposoby. Albo jako SAPI i to wyłączone nie będzie, albo jako osobna
wtyczka do NVDA i wtedy ten syntezator może być wykorzystany wyłącznie w
NVDA. Czy co? Ja nie próbowałem tego. I wtedy rzeczywiście on może być
wyłączony. I to jest raczej pozycja tego. Ale ja tego nie próbowałem.
Jeśli ktoś się zastanawia, co bardziej warto, to wydaje mi się, że warto
sobie ten dodatek zainstalować o tyle, że on mimo wszystko będzie troszkę
bardziej responsywny w porównaniu do wersji SAPI. Ja mam gdzieś to w
akium, ale na razie nie chce mi się tego ruszać. Dobrze, Sylwester. Czy
jeszcze w jakiejś sprawie? No właśnie chciałem drugą sprawę poruszyć.
Tam Bartosz narzekał na tą trzynastkę. Ja mam trzynastkę, ale nie mam
gwarancji. Już to listopadzie się skończyła. Ale tam, jeżeli chodzi o
moja siostrzenica, tam ma też trzynastkę. Widzą to po prostu, dobrze
widzi, bez być suweren i też ma jakieś trochę problemy. Trzynastki to są
pechy jakieś po prostu. Albo jak ktoś ma dwunastkę, albo czternastkę.
Ktoś tak mi powiedział. No cóż. Powiedział, nie wiem, parę osób
odpowiedziało. Także Bartoszowi nie wiem, czy to będzie dobrze. Ja mam
iPhone’a trzynastkę. Sylwestrze ja mam iPhone’a trzynastkę i u mnie
wszystko działa. I nie ma problemu. Nie, nie ma problemu. Też od dwóch
lat nie było problemu. No właśnie, bo mają niektórzy pecha. Ale to osoby
widzące. Jak widać. Dobrze, czy coś jeszcze? Jeszcze jedna sprawa Tego Voice
Dreama, dla mnie to chyba jakaś porażka Bo ktoś mi podrzucił to i
wykupione A dla mnie to jakaś porażka No Trudno się nie zgodzić Trudno się
nie zgodzić Tylko mówimy o alternatywach Dlaczego? Bo to jest straszny
kombajn Wiesz co, to nie Dla genituryk akurat to jest plus On nie jest
takim kombajnem jak, no kombajn o tyle, że wspiera zarówno tekst i
audio, tak, ale tak naprawdę no i można coś z wielu źródeł ten tekst do
niego ściągnąć, ale… To jest właśnie to, czego on dookoła ocenia, żeby
on często nie odekształ mi się. No to już jest, wiesz, to już jest
kwestia i rzecz gustu, bo jednym się będzie podobać, innym nie, więc
wiadomo, że różnie będziemy to oceniać. Co najwyżej tu a propos tej
porażki można mówić o podejściu twórców obecnych w Voicedream, które
nie jest eleganckie. No ale skoro Whatsapp już nie działa, to ja
zadzwoniłem do Wes. I tyle na razie. Czekam na powieść z tego, z PCPR-u,
sprawiedliwniki. Nie wiem jak to będzie. Oby była decyzja pozytywna.
Trzymamy kciuki. Oby była, ale to trzeba jeszcze poczekać jeszcze. No,
dokładnie. Dzięki za telefon. Pozdrawiamy, do usłyszenia. No to może już
Whatsapp nam będzie w takim razie działał. Miejmy nadzieję, więc… No
jakoś na razie nie chcę, ale próbuję, próbuję. No zobaczymy. Ale jak
tylko będzie działał, no to damy znać. A tymczasem, no nie wiem, czy kto
śtu jest, znaczy może ktoś tu jest zainteresowany Blue Sky’em, ale chyba
jest problem, nie wiem, tak mi się wydaje, że był problem u nas z
oglądaniem tego, ale jest dostępny klient. Nie, to znaczy BlueSky, no
właśnie, może zacznijmy od tego, czym ten BlueSky jest, bo ja
zainteresowany byłem natomiast przez problemy z dostępnością z
oficjalną aplikacją i stroną, to jakoś porzuciłem temat, ale dobra,
zacznijmy właśnie od początku, co to jest. No generalnie to jest
konkurencja dla Mastodona, czyli czy Twittera. To w ogóle swoją drogą
portal założony przez Jacka Dorseya, czyli twórcę Twittera oryginalnego.
Portal, który podobnie jak Mastodon ma być decentralizowany, natomiast
korzysta z innych protokołów i z tego co rozumiem do końca decentralizowany
nie jest. Ja teraz nie będę wchodził w szczegóły tego protokołu, bo też
ich do końca dobrze nie znam, natomiast pod względem jak się z tego
użytkuje, no podobnie poniekąd jak Mastodona, natomiast tutaj dużo
bardziej jest promowany ten oficjalny serwer, który swoją drogą przez
dłuższy czas był dostępny tylko jeśli ktoś nas na niego zaprosił i
dlatego pewnie to też nie było tak szeroko dostępne. Ja zaproszenie jaki
śczas temu dostałem, natomiast właśnie przez to, że strona nie ma za
bardzo skrótów klawiszowych i jest taka trochę, no przyciski są jakoś
podpisane, ale nie korzysta się z tego wygodnie. Aplikacja na iPhone’a
przynajmniej jest jeszcze gorsza, bo tam też teoretycznie wszystko jest
zatykietowane. Natomiast nie dość, że przyciski przy każdym postie to są
poszczególne elementy, taki klasyczny stary Facebook, jak ktoś pamięta,
no to tam jeszcze nie tylko to jest poszczególnym elementem, bo post
jest rozbity z tego co pamiętam, bo ona tam osiem elementów, bo mamy
nazwę użytkownika jako osobny element, czas jako osobny element, potem
treść, sposób, czy nawet każda kapieć, już teraz nie pamiętam, potem
linki, potem wszystkie multimedia dołączone, no mniej więcej średnio si
ęz tego korzystało, więc ci temat porzuciłem, do momentu kiedy kilka
dni temu przez mojego Mastodona nie przeszła dyskusja, w której to ktoś
napisał, że okazuje się, że do tego portalu BlueSky można tworzyć
alternatywne aplikacje i ktoś taką aplikację znalazł na iOS, której
autor był skory dodać różne funkcje, żeby ta aplikacja dla nas fajnie z
voice overem działała. No i to był moment, kiedy postanowiłem tego
BlueSky’a zajrzeć jeszcze raz. Aplikacja nazywa się Skits, pisane Skets,
można ją sobie ściągnąć za darmo. Model jest taki poniekąd podobny do
tego, co znamy z innych aplikacji tego typu, Wszystkie podstawowe
funkcje to jest przeglądanie, wysyłanie postów mamy za darmo, a jeśli
chcemy na przykład dostać wsparcie dla powiadomień i tam kilku jeszcze
innych rzeczy no to mamy abonament. Abonament taki niejakoś przesadnie
drogi, bo miesiąc kosztuje 2 dolary, czyli powiedzmy około 9 złotych,
więc takie ceny w miarę normalne. I co mogę powiedzieć, no jeśli chodzi
o samego BlueSky to tam, no po pierwsze możemy sobie różnych ludzi
obserwować, stworzyć listy, mamy powiadomienia, możemy wstawiać
multimedia z opisami alternatywnymi i co to ciekawe ludzie też robią,
natomiast nie tak często jak w Macedonii, ale chyba częściej niż na
Iksie na przykład i tam mamy też coś takiego ciekawego, czym są
algorytmy. Możemy sobie obserwować oprócz ludzi różne algorytmy, które
są tworzone przez społeczność i te algorytmy generalnie są jakoś
tematycznie powiązane i tak na przykład domyślnie dostajemy algorytm,
który będzie nam podawał posty, które są popularne wśród znajomych, ale
możemy sobie też różne rzeczy wyszukiwać i tak sobie znaleźć na
przykład algorytm, który nam będzie wysyłał informacje związane z grami,
z technologią ogólnie, z konkretnymi firmami. Różne algorytmy możemy
sobie tak znajdować, zresztą w tej aplikacji do tego wyszukiwarka też
jest. Jeśli chodzi o dostępność tej aplikacji, to generalnie działa
bardzo podobnie jak inne aplikacje tego typu, czyli bardzo fajnie, po
prostu każdy post jest jednym elementem, wszystko jest w sensownej
kolejności czytane, jeśli mamy jakieś opisy alternatywne na dołączonych
zdjęciach, to one są nam czytane automatycznie, a wszystkie opcje są
ukryte pod czynnościami. Co ciekawe, pierwszą czynnością jest opcja zgło
śpost do moderacji. Nie wiem czemu, a nie na przykład odpowiedź czy
linki, ale wszystkie najpotrzebniejsze czynności są. Można odpowiadać,
lubić posty, cytować, bo na BlueSky’u cytaty jak najbardziej są, jeśli
ktoś lubi. Można otworzyć link, który jest w podglądzie, podgląd też
zresztą jest fajnie przez voice-overa czytany. Można sobie wyświetlić
listę wszystkich linków i hasztagów i tak interesujący nas hashtag na
przykład sobie klikać. No więc tutaj widać, że faktycznie autor tej
aplikacji posłuchał sugestii i zrobił naprawdę fajny interfejs do tego.
Jeszcze by się coś takiego na komputerze przydało jakby ktoś chciał
korzystać. Nie wiem jak bardzo BlueSky jest popularny w Polsce. Mam
wrażenie, że to jak Fred jakoś się nie przyjął zbytnio. Natomiast jeśli
was interesuje, jakie jeszcze portale są dostępne właśnie oprócz Geeksa,
oprócz Mastodona, oprócz Facebooka, no to od jakiegoś czasu już do
BlueSky zaproszenia nie trzeba mieć i nawet wewnątrz tej aplikacji Skids
można na tym oficjalnym serwerze konto sobie założyć, więc jeśli chcecie
zobaczyć jak to gdzieś jest na innych stronach, no to aplikacja jeszcze
raz Skeds pisane w App Store możecie sobie ściągnąć za darmo i
potestować. A tymczasem odbieramy kolejny telefon. Kto jest z nami? No
witajcie, z tej strony Marcin, jeśli chodzi tu o sztuczną inteligencję,
no to tutaj w tej sytuacji nie śpię nigdy. Mam tutaj dwie sprawy do
poruszenia. Właściwie za ostatnią tygodnią bardzo żałuję, że przegapiłem
tylko przygląd. Słuchałem go na YouTubie, osobiście, dnia następnego.
Pierwsza sprawa, mam pytanie, jakiego GPTS-a Tutaj chodzi tu o Wojtka,
który wygenerował ostatnią wiadomość, właściwie piosenkę o osobach
niewidomych i o postrzeganiu ich. Nie wiem, czy wiecie, któryś z Państwa
wie, czy Michał ty wiesz, jakiego GPS-a Wojtek użył do wygenerowania tej
piosenki. Czy jakoś trzeba właśnie wchodzić w jakąś opcję, żeby tutaj
wygenerować taką piosenkę. No, ale tutaj chodzi to o to, żeby tutaj też
wejść jakby w ten obrót fary, żeby to zaktualizować sobie do czata GPT+,
bo na pewno tak trzeba. Ale to znaczy tak, bo jeśli chodzi o tekst
piosenki, to on jest generowany przez czata, który jest podpięty pod
samo suno i suno chyba ma swój taki GPT, który im robi te piosenki,
chociaż z jednej strony nie wiem, czy to nie jest czasami takie też taka
inna usługa, którą można sobie kupić, jak się ma API i czata GPT, w
którym się doucza model na podstawie tam swojego jakiegoś datasetu. I
dlatego właśnie jak się na ich stronie generuje tekst, no to te
znaczniki, zwrotki, refreny i tak dalej są nawet przestrzegane, więc to
nie jest na pewno żaden domyślny czat. Ale samo generowanie piosenki,
jakby sama ta warstwa muzyczna i wokalna jest wykonywana przez algorytm,
który nazywa się Chirp i firma, którego rozwija i wydaje, że to jest
suno.ai. Paulinka, wiem o tym bardzo dobrze, bo ja też chciałem poruszyć.
Korzystam z tego suno od bardzo długiego czasu, tylko, że w tej stronie
oficjalną, bo to jakoś w tym czasie GPT była zbyt dobra jak na suno.ai, a
właściwie chciałem poruszyć teraz temat suno.ai, samego suno, dlatego że
testuję od jakiegoś czasu wersję V3, która wyszła, kiedyś była w wersji
alfa. I tak ostatnio zachwalałem tutaj pewne rzeczy, tutaj jeśli chodzi o
te sprawy, no wysłałem tu przed chwilą wiadomości, ale one były zbyt
długie, żeby mnie nie ostrzukiwać, więc pomyślałem, że ja zadzwonię i
przegadam tę sprawę osobiście. Wersja V3 oficjalna tutaj okazała się na
początku taką lekką klapą, Dopóki oni nie zaktualizowali, jakichś
upgrade’ów nie przeprowadzili najprawdopodobniej. Dzisiaj pokazali mi si
ęzalogować ponownie. I jakby te pewne halucynacje zostały tutaj
zlikwidowane. Ponieważ wersja V3 miała takie coś, że jak łączyłem w
wersji alfa pewne gatunki jak muzyki tradycyjnej z elektroniczną, No to
pewne elementy zostały tutaj zachowane, jakby przestrzegane. A teraz w
przypadku wersji trzeciej, oficjalnej, były takie halucynacje dziwne, że
niepotrzebnie w ogóle za każdym razem, w przypadku śpiewanego wokalu,
dodawane były chórki w momencie, kiedy ja tego nie chciałem. I zależy
też, jaki gatunek tworzyłem. No i też nie wszystko było przestrzegane.
Od dziś to zostało zaktualizowane, jakby. Najprawdopodobniej, nie wiem
czy to jest też wina tego, że ja nie mam konta darmowego i że właśnie
trzeba za tą jakość i za to pewne przestrzeganie kontekstu użytkownika
Promptu na podstawie Promptu, jaka ma być zdenerwowana piosenka, w jaki
sposób, czy to ma być tak czy tak. Czy właśnie nie trzeba tutaj w tej
sytuacji zaopatrzyć się w konto subskrypcję, żeby ten nasz kontekst
spodpowiedzi, które wpisujemy w sumo został przestrzegany. No bo czasem
V3, jak Paulina podkreślała kiedyś, tutaj Alfa była lepsza, ale jakby
tutaj okazało się, że pewne rzeczy z V3 w Alfie zabrali producenci i to
właśnie jest problem. Nie wiem jaki, co leży po stronie, właśnie jaki
problem leży po stronie Suno w tej sytuacji. Patrząc teraz na Discorda,
żeby sprawdzić czy tam coś podali jeśli chodzi o update tego V3
ewentualny, czy on dotyczy tylko płatnych użytkowników czy darmowych
też, ale w ogóle nie ma żadnej wzmianki na ten temat. No dzisiaj jest
tylko wiadomość o jakimś głosowaniu na nich w jakimś plebiscycie, ale
tak naprawdę ten moment, no może jakbym poczytała opinię użytkowników,
to by coś było. Natomiast może po prostu sama sobie sprawdzę w wolnej
chwili, czy coś się zmieniło, bo szczerze mówiąc też słyszałam takie
głosy, że ta alfa była dużo lepsza niż jest ta V3. No i też była ankieta
na tym serwerze Discord’a Son’a AI. Czy zostawić to, co było w tej
wersji alfa, czy zostawić to, co jest teraz? Nie wiem po jakiego grzyba
oni to zabierali, ponieważ mi się wydaje, że to jest kwestia innych
użytkowników. Ja sobie chwaliłem tą alfę i mi się wydaje, że producenci,
którzy piszą taką wersję powinni to iść za użytkownikami. naprzeciw
użytkowników. No tak. Była ankieta i zdaje się, że w tej ankiecie większoś
ćwypowiedziała się, że lepsze jest to, co jest teraz. Tak. Tylko właśnie
tylko właśnie jak tak naprawdę te prompty wpisywać, żeby one były tak
przestrzegane. Wiem, że to nie zależy tak naprawdę od nas, od samych
użytkowników, Tylko jak rozumiem w obecnej sytuacji sztucza inteligencja,
bo to też nie da się do końca tak napisać o ten głos ma śpiewać tak, tak,
tak, tak. Jest zdecydowanie za wcześnie na to, żeby jeszcze cokolwiek
powiedzieć, mi się wydaje, w tej sprawie. No tak sobie teraz tą ankietę
popatrzyłam i 416 osób jest za tym, żeby zostawić to co jest, a 115 za
Alfą. Natomiast wczoraj też wyszła ankieta, co byście chcieli, żebyśmy
polepszyli i tam jest jakieś hałaśliwe audio, chór niepotrzebny albo
pogłos, halucynacje, jakieś zabałaganione wokale i niedokładnie dźwięki
z tekstem. i nie śledzenie tego co było podane w prompcie żeby tam był
refren albo zwrotka i inne takie bugi które zgłaszają użytkownicy więc
na pewno team deweloperski jest świadomy tego jakie są problemy bo też
zgłoszeń jest duży i społeczność jest duża więc po prostu ja bym czekała
na informację co z tym dalej na pewno będę chcę też patrzeć na tym
koncie darmowym, czy coś się zmieniło, czy coś się poprawiło zauważalnie.
Może nie mam takiego słuchu jak Tomek albo jak inni jacyś specjaliści od
dźwięku, ale może wychwycę i też dam znać. Dobrze, to w takim razie
dziękuję za telefon, myślę, że nie będę zabierał. Na pewno to mi się
wydaje, że autorzy zdają sobie sprawę, że że większość użytkowników,
którzy używasz tu, zależy na tym, żeby pewne rzeczy były tu polepszone.
Także dziękuję za telefon i do usłyszenia do następnego razu. Dzięki
Marcinie za telefon, do usłyszenia, pozdrawiamy. Ja pozdrawiam, dziękuję
również. jest szansa, że przynajmniej część z tych rzeczy będziecie się
mogli nauczyć, bo teraz będzie coś na temat oferty szkoleń, którą Michał
tutaj Newsa przygotował. Tak jest, a właściwie nawet ja za wiele nie
musiałem przygotowywać, bo otrzymałem garść linków i informacji od
Mateusza Duca, czyli jednego z pracowników Fundacji Strefa Innowacji,
która to właśnie Fundacja organizuje Sporo różnych szkoleń, ja za moment
wymienię, jakie to są szkolenia, od razu uprzedzając, te wszystkie
szkolenia są szkoleniami płatnymi. Natomiast i te ceny, szczególnie
jeżeli chodzi o szkolenia indywidualne, to nie są wcale takie najniższe
te ceny, powiedziałbym. Natomiast to wszystko, tak przynajmniej
przypuszczam, jest nakierowane również na aktywny samorząd, bo w ramach
aktywnego samorządu też można ubiegać się o szkolenia komputerowe i
wtedy takie szkolenie po prostu będziemy mogli zrealizować zupełnie za
darmo. Natomiast jeżeli chodzi o to, co już niebawem Fundacja Strefa
Innowacji będzie miała do zaoferowania, to szkolenie z Microsoft Worda.
Ja pozwolę sobie odczytać tę informację, którą zamieścili na swojej
stronie internetowej. Czujesz się zagubiony w świecie edytora tekstu
Microsoft Word? Pragniesz samodzielnie tworzyć i formatować dokumenty,
ale bariery technologiczne powstrzymują Cię przed rozwojem? Mamy dla
Ciebie idealne rozwiązanie. Zapraszamy na szkolenie o obsługa edytora
tekstu Microsoft Word. poziom podstawowy stworzone z myślą o osobach
niewidomych i słabowidzących pod okiem doświadczonego instruktora, który
doskonale zna potrzeby osób z niepełnosprawnością wzroku. Zdobędziesz
niezbędne umiejętności do swobodnego korzystania z tego popularnego
programu. Co Cię czeka na szkoleniu? Przyjazne wprowadzenie do Worda,
poznasz podstawy budowy programu i najważniejsze elementy okna
aplikacji, Nawigacja bez barier. Nauczyć się poruszać po programie z
użyciem czytnika, ekranu i funkcji ułatwień dostępu. Tu na moment zrobię
taką przerwę i wtręt od siebie. No, w nowych wordach, bodajże od 2003 to
był taki ostatni word w standardowym menu, a kolejne werdy to już
naprawdę mamy tę wstążkę. Z tego co wiem dla części osób nadal ona
stanowi poważną barierę, więc może rzeczywiście fajnie, że ktoś będzie w
stanie nauczyć przynajmniej zainteresowanych pracą w werdzie, jak sobie
z tą wstążką radzić. Bo przypuszczam, że tu będzie dosyć duży nacisk
położony na ten aspekt. Edycja tekstu jak z nut. Poznasz tajniki
formatowania czcionek, ustawiania pozycji tekstu i tworzenia akapitów.
Styl ma znaczenie. Odkryjesz opcje formatowania tekstu, takie jak
interlinia, wyrównanie i marginesy. Wzbogać swój dokument. Nauczysz się
wstawiać obrazy, tabele, wykresy i listy. Dopracuj każdy szczegół.
Poznasz opcje obramowania i cieniowania dokumentu. I teraz informacje
szczegółowe na temat tego szkolenia. Termin 11 kwietnia bieżącego roku.
Czas od 11 do 15.30, sześć godzin szkoleniowych, przewidziane są
przerwy. Miejsce na platformie do spotkań online Zoom, cena 350 zł od
osoby. Gwarantujemy przyjazną atmosferę, indywidualne podejście do
każdego uczestnika, prosty i zrozumiały język dostosowany do potrzeb
osób niewidomych i słabowidzących, Ćwiczenia praktyczne, które pozwolą
Ci utrwalić zdobytą wiedzę. I tu kilka słów o instruktorze, zresztą
znanym z Tyflo podcastu, bo Mateusz też swego czasu dla nas troszkę
audycji przygotował. Mateusz Dutz to inżynier informatyki i student
magisterskich studiów na kierunku zarządzanie procesami i projektami.
Posiada 8 lat doświadczenia w zawodzie specjalisty do spraw technologii
asystujących, a także certyfikaty Apple Certified Support Professional i
doświadczenie w audytowaniu aplikacji mobilnych i webowych pod kątem
dostępności dla osób z niepełnosprawnościami. Mateusz prowadzi szkolenia
z obsługi sprzętu elektronicznego i urządzeń dla osób z niepełnosprawno
ściami, a także świadczy usługi wsparcia technicznego i konsultingu na
platformach Apple. Jest pasjonatem nowych technologii i zastosowania ich
w celu poprawy jakości życia osób z niepełnosprawnością wzroku. Aby wzią
ćudział w szkoleniu wypełnij formularz zapisu na szkolenie i tu mamy
link do tego formularza na adres mailowy podany w formularzu zapisu
otrzymasz od nas wiadomość z terminem szkolenia, ceną i danymi do
przelewu. Dokonaj przelewu za szkolenie do 8 kwietnia. Masz pytania?
Skontaktuj się z nami pod adresem szkoleniamałpastrefai.org.pl. Do
zobaczenia na szkoleniu. I to jest szkolenie, które pozwoliłem sobie
omówić dość szczegółowo, dlatego, że ono się już zbliża wielkimi krokami,
więc jeżeli jesteście zainteresowani Wordem, no to z niego sobie
skorzystacie. Natomiast ja teraz te kolejne szkolenia, które tu Strefa
Innowacji ma w swojej ofercie, to pozwolę sobie tylko wymienić, żebyście
wiedzieli czego możecie się spodziewać. Wszystko na stronie szkolenia.strefai.org.pl
znajdziecie. I teraz tak, mamy tu kilkanaście tych szkoleń. Obsługa
komputera z systemem Microsoft Windows, poziom podstawowy. Obsługa
komputera z systemem Microsoft Windows, poziom średnio zaawansowany.
Obsługa komputera z systemem macOS, poziom podstawowy. I obsługa
komputera z systemem macOS, poziom średnio zaawansowany. Punkt piąty, to
jest szkolenie piąte, praca z pocztą elektroniczną w systemie Microsoft
Windows. Tak samo z pocztą elektroniczną mamy kurs w systemie macOS.
Obsługa edytora tekstu Microsoft Word poziom podstawowy. Poziom, tak,
poziom podstawowy. Obsługa edytora Apple Pages poziom podstawowy. Arkusz
kalkulacyjny Microsoft Excel poziom podstawowy. Arkusz kalkulacyjny
Apple Numbers też poziom podstawowy. Prezentacje multimedialne, Apple
Keynote, poziom podstawowy, obsługa urządzeń mobilnych system Google
Android, obsługa urządzeń mobilnych system Apple iOS, platformy do
spotkań, online, Zoom, Microsoft Teams, Google Meet na systemie
Microsoft Windows, jak i macOS do wyboru przy zapisie. Kolejne szkolenie
Microsoft Windows praca z internetem i tak samo macOS również praca z
internetem. Więc tych szkoleń jest, znajdziecie wszelkie informacje na
ich temat na stronie Fundacji Strefa Innowacji, jeżeli któryś z tematów
was zaciekawił. A teraz news od Piotrka. Tu już było wspomniane,
słuchacz zadzwonił, powiedział, że NVIDIA 2024.1 się pojawił, no to wła
śnie, pojawił się i jak to z pierwszymi wersjami każdego roku bywa,
Właśnie w tej wersji mogą być problemy z dodatkami. Którymi, Piotrze?
Dokładnie. Może zacznijmy od tego, co się w ogóle w tej wersji zmieniło.
To znaczy, jak pierwsza beta się pojawiła i to już było chyba miesiąc
temu, jak nie więcej, to szczegółowo czytaliśmy, co tam się pozmieniało.
Teraz całego changeloga czytać nie będziemy, natomiast fundacja Envy
Access bardzo fajnie rozpisała takie najważniejsze zmiany i myślę, że to
warto jeszcze raz przedoczyć, a później o dodatkach porozmawiamy, bo już
pytaliście o to, więc myślę, że warto temat rozwinąć. Natomiast dlaczego
warto aktualizować? No po części dlatego, że po prostu dobrze mieć
najnowszą wersję, bo jednak błędy są poprawione, ale też wsparcie dla
najnowszych wersji aplikacji, jak wiecie Windows, Office i inne
aplikacje, z których korzystacie często są aktualizowane i po prostu
warto gdzieś tą najnowszą wersję mieć. Ale przy okazji też dostajemy nowe
funkcje np. tryb mowy na żądanie został dodany. To jest coś, co możecie
kojarzyć np. z Jossa, bo Joss coś takiego dostał pierwszy i to jest
taki tryb, w którym generalnie mowa jest wyłączona, chyba, że użyjemy
jakiegoś skrótu, który ma nam coś przeczytać, czyli nie wiem, słuchamy
sobie jakiejś książki powiedzmy w otwarzaczu multimedii, mamy mowę
wyłączoną, żeby nam komputer nie gadał, ale jeśli poprosimy, żeby nam
NVIDIA np. przeczytał, nie wiem, pasek, statusu, godzinę, no to wtedy
na ten jeden skrót nam się NVIDIA odezwie. I teraz taki tryb można sobie
włączyć skrótem NVIDIA ES, ten skrót zresztą można teraz spersonalizowa
ć, przez to, że tam tych trybów kilka ES, jest tryb bezmowy, jest tryb
gdzie każdy komunikat jest po prostu sygnalizowany dźwiękiem krótkim,
no teraz jest też ten tryb mowy na żądanie i taki normalny po prostu
tryb mowy. I teraz można sobie powyłączać te trypy, z których nie
korzystamy. Kiedyś był do tego dodatek, który na przykład ten tryb
dźwięków wyłączał. No teraz to jest natywnie w NVDA. Ja na przykład sobie
wyłączyłem po prostu ten tryb bez mowy i mam teraz tylko dźwięki, tryb
na żądanie i ten tryb normalnej mowy i myślę, że to jest takie fajne
ustawienie. Kolejna fajna nowość. W Firefoxie NVIDIA może teraz nam
zaznaczać tekst z całym formatowaniem, no bo jeśli zaznaczamy tekst z
bufora NVIDIA w internecie trzymając Shifty, no po prostu szczelkami
zaznaczając tekst, no to nam się kopiuje sam tekst bez formatowania.
Czyli jeśli mamy jakieś linki, jakieś obrazki, jakieś tabelki, często
ludzie szukali sposobu, żeby na przykład właśnie jakąś tabelkę sobie z
jakiejś strony internetowej przekleić do Excela na przykład. Nawet do
tego dodatki osobne powstawały. Teraz przynajmniej w Firefoxie można to
zrobić. Wystarczy nacisnąć mvda shift i f10, żeby ten nowy tryb włączyć,
no a potem po prostu zaznaczamy jak dotychczas shift strzałką w dół.
Różnica jest taka, że kiedy naciśniemy wtedy ctrl c, no to nie będzie
komunikatu, bo skrót jest przejęty teraz przez samego Firefoxa. Natomiast
kiedy już sobie to wkleimy, to całe formatowanie łącznie właśnie z
jakimiś obrazkami, linkami, łącznie z ich oryginalnym tekstem,
tabelkami itd. zostanie przeniesione, jeśli aplikacja, do której to
wklejamy takie formatowanie wspiera, np. właśnie Word czy Excel. Tutaj
też uwaga, też nam się przeniosą czcionki, pewnie dlatego to też nie
jest tryb domyślny, więc jeśli np. sobie pracujemy nad jakimś tekstem i
przeklejamy jakieś takie plity i chcemy z tego korzystać, warto wtedy
sobie rozmiary czcionki, w ogóle styl tej czcionki też zweryfikować, bo
możemy nie zauważyć, że ten tekst wygląda po prostu inaczej. Ale bardzo
fajna funkcja, która myślę, że wielu osobom może czasami się przydać.
Jeszcze w sklepie możemy wykonywać czynności na kilku dodatkach
jednocześnie. Myślę, że to jest całkiem przydatna funkcja, na przykład
jeśli chcemy sobie wszystkie dodatki naraz zaktualizować, przechodzimy
na zakładkę aktualizacji. Wcześniej musieliśmy na każdym dodatku osobno
nacisnąć Enter i kliknąć w opcję Aktualizuj. Teraz możemy po prostu na
przykład zaznaczyć wszystko, Ctrl A, przejść do tego przycisku akcji,
czy nacisnąć Enter po prostu i wszystko jednym kliknięciem zainstalować.
Można też zostawać recenzję dodatkom i jeśli będziecie szukać wyboru
karty dźwiękowej dla syntezatora czy trybu zwagodzania dźwięku, on
został przeniesiony, bo to kiedyś było w okienku wyboru syntezatora.
Teraz to jest z dedykowanej sekcji ustawień audio, która ma swój własny
skrót Ctrl-MV-J-U, więc nie zdziwcie się, jeśli przyzwyczaić się, że
właśnie w wyborze syntezatora zmienia się kartę dźwiękową. Już teraz nie,
musimy po prostu tego nowego skrótu się nauczyć. Na pocieszenie powiem,
że jeśli użyjemy tego skrótu Ctrl-MV-J-U właśnie, to nam Focus od razu
ląduje na tej liście rozwijanej wyboru karty, więc to ostatecznie
wychodzi szybciej, no ale trzeba po prostu sobie ten nowy skrót
zapamiętać, jeśli często to akurat robimy. Mamy też aktualizację
bibliotek, jest nowy e-speak, jest nowy LibriWiz, czyli biblioteka
odpowiedzialna za wyświetlanie brajla, dzięki czemu mamy nowe języki
wspierane, na przykład język grubuński, język tajski i język filipino,
nowe definicje emoji, no bo tak jak wspominamy czasami też nowe, nowe
różne a modki powstają i mamy dużo poprawek, błędów związanych z
Office’em, z przeglądarkami, z LibreOffice’em i z Braille’em i z
dźwiękiem, ale do tego już odsyłam do pełnej listy zmian. I tutaj
jeszcze taka istotna informacja, po pierwsze kompatybilność, ta
aktualizacja właśnie może zepsuć kompatybilność z różnymi dodatkami. O
tym za chwilę powiem szczerzej więcej i o tej wersji NVIDIA Windows 7 i
Windows 8 już nie są wspierane. Minimalną wersją systemu Windows, którą
NVIDIA od wersji 2024.1 wspiera jest Windows 8.1, więc jeśli macie
starszy system, no to po prostu tej najnowszej wersji NVIDIA już nie
zainstalujecie. No właśnie, ale co z tymi dodatkami, bo trochę rzeczy w
API do tworzenia dodatków się pozmieniało. przez to dodatki, które w
swoim manifestie tak zwanym nie mają zaznaczonego, że były z tą
najnowszą wersją testowane, po prostu po instalacji zostaną wyłączone.
Czym to może dla nas zaskutkować? na przykład tym, czym Wartek
powiedział, kiedy korzystał z RHA Voice’a i zrobił tą aktualizację. RHA
Voice ostatnią wersję, która gdzieś była w dodatku oznaczona jako
testowana, to jest chyba jakoś wersja 2022. Nawet no po prostu MVDA tego
RHA Voice’a po instalacji wyłączył. Natomiast zanim zrobimy tą
aktualizację, to w ogóle warto sobie wejść właśnie do sklepu, przejść
na zakładkę aktualizacji i wszystkie dodatki sobie zaktualizować. Jak nie
przed, to po, bo po też możemy to zrobić i jeśli jakiś dodatek, którego
korzystamy, dostał aktualizację, która włącza tą kompatybilność, no to
on zostanie automatycznie z powrotem włączony. Ale jak z tą kompatybilno
ścią jest? Nawet dla dodatków, które oznaczone jako kompatybilne nie są.
Jeden dodatek, na który na pewno trzeba zwrócić uwagę, bo on nam
faktycznie może MVDA popsuć. jeśli go najpierw nie zaktualizujemy, jest
remote, czyli właśnie wsparcie z danym NVDA remote. Jeśli macie starszą
wersję, to chyba była wersja 2.65 bodajże i tej wersji nie zaktualizujecie,
zaktualizujecie sobie NVDA i ten dodatek po prostu włączycie z powrotem,
bo można sobie wejść do menadżera dodatków i na każdym takim dodatku, kt
óry został oznaczony jako niekompatybilny i tak wymusić, żeby on został
załadowany, no jeśli nie zaktualizujecie remote’a i po prostu go
włączycie, no to NVDA wam przestanie wiele rzeczy czytać, np. elementów
na liście, etykiet przycisków przy pól wyboru, więc no to może powodować
poważne problemy. Ten dodatek warto sobie najpierw zaktualizować, na
szczęście ta aktualizacja już jest, ona jest w sklepie, więc NVDA ją
powinien sam znaleźć, więc no wystarczy po prostu go zaktualizować i
wtedy problemu nie będzie, a jak z innymi dodatkami, no z tych, których
ja korzystam, większość syntezatorów, nawet te, które były właśnie
oznaczone jako niekobanty binne, działają. Wystarczy po prostu je sobie
włączyć z powrotem, właśnie wspomniany RH Voice działa bez problemu,
różne vocalizery też, ten, zarówno ten starszy Automotive i ten trochę
nowszy Vocalizer Expressive dostały aktualizacje, nawet jeśli ktoś ma
mniej oficjalne wersje, bo też tak jakiś są, one też wydaje się, że
działają. Jeśli chodzi o dodatek np. Audio Manager, o którym Paulina w
zeszłym tygodniu mówiła, że on aktualizacji z kompatybilnością nie
dostał, no już dostał też oficjalną, więc to już działa. Dodatek zegara
CLOCK, no aktualizacji nie dostał, ale działa, można go sobie włączyć.
Dodatki tłumaczące, zarówno Instant Translate, jak i ten drugi MVDA
Translate Janika Placirda, też można włączyć, po prostu wszystko działa.
Nawet Baidu Translation chyba dostała. O, widzisz, to akurat tego nie
mam, ale no to też dobrze wiedzieć, że no tutaj gdzieś kolejny dodatek,
który działa. Dodatki do opisywania zdjęć, zarówno OpenAI i ten AI
Describer też działają. One mają AI Content Describer. No jest nikomu
debilny, ale po prostu działa. Braille Extender działa, jeśli ktoś
korzysta z linijki braillowskiej. Autoclip do odczytania, schowka
automatycznie działa, Enhanced Tones czyli dodatek, który zmienia nam
troszkę dźwięki MVDA, dostaw aktualizacje, Golden Cursor też jeśli ktoś
korzysta, Eloquent nieoficjalne sterowniki też już są zaktualizowane,
Notepad plus plus, to też nikomu inny, ale wydaje się, że działa,
dodatek do Total Commandera też jak ktoś korzysta, Resource Monitor, No,
większość dodatków działa, jedyny dodatek, o którym słyszałem, że
faktycznie są z nim problemy to jest dodatek LDL tutaj, że on, jeśli
dobrze pamiętam, się nazywa i to jest dodatek, który dodaje dostępność
do niektórych słabo dostępnych wtyczek audio LDL i taki siostrzany
dodatek SIBIAC, jeśli ktoś korzysta z aplikacji audio, no i akurat z
wtyczek, które są udostępniane przez ten dodatek, no z tego, co mi
wiadomo, bo ja akurat z tego dodatku nie korzystam, ale ludzie, którzy
to testowali na liście Lipera zgłaszają, że on kompatybilny niestety na
razie nie jest i włączenie go niestety nie powoduje, że ten dodatek
działa. Więc tutaj niestety będziemy musieli poczekać na aktualizację,
jeśli polegacie na tym dodatku w pracy swojej, no to warto na ten
moment się wstrzymać. Natomiast generalnie, z tego co widzę, akurat mimo
to, że faktycznie gdzieś trochę rzeczy w API się pozmieniało, no to nie
ma tragedii, nawet jeśli jakieś dodatki są niekompatybilne, to z tego
co widzę tutaj 90% dodatków, z których ludzie korzystają, powinno po
prostu działać. Teraz news od Michała na temat pracy, w zasadzie tego,
co można zrobić, gdy pracy się nie ma, a chciałoby się ją mieć,
zwłaszcza gdy się, chociaż nie wiem, gdy się chyba jeszcze nie
pracowało, ale pewnie o tym więcej Michał powie, bo można spróbować
swoich sił na stażu. Zgadza się, Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego
uruchamia kolejny projekt stażowy i teraz pozwolę sobie informację,
która jest zawarta na naszych stronach, firr.org.pl przeczytać,
żebyście wiedzieli o co tu chodzi, być może ktoś będzie zainteresowany.
Rozpoczynamy rekrutację do projektu Starze drogą do zatrudnienia na
otwartym rynku pracy i to już jest czwarta edycja tego projektu. Projekt
współfinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób
Niepełnosprawnych. Już dziś serdecznie zapraszamy Was do udziału. W
ramach projektu oferujemy płatny staż dla osób z niepełnosprawnościami,
Chcesz znaleźć ciekawą pracę? Nie wiesz jak zabrać się do jej
skutecznego szukania? Chcesz zdobyć dodatkowe kwalifikacje? Potrzebujesz
nauczyć się czegoś, czego wymagają pracodawcy? Chcesz spróbować swoich
sił w pracy podczas stażu i zdobyć pierwsze doświadczenia zawodowe?
Posiadasz orzeczenie o niepełnosprawności? Nie bądź bierny. Skorzystaj,
zwiększ wiedzę i kompetencje, zdobądź doświadczenie podczas stażu, wejd
źna rynek pracy, liczba miejsc jest bardzo ograniczona, udział w
projekcie jest całkowicie bezpłatny. Okres realizacji projektu od 1
kwietnia tego roku do 31 marca roku przyszłego. Projekt jest realizowany
przez Fundację Instytut Rozwoju Regionalnego. Czemu służy projekt?
Projekt służy zapewnieniu kompleksowego wsparcia dla osób niepełnosprawnych,
mającego na celu ich skuteczne wejście na rynek pracy, udostępnieniu
grupowych i indywidualnych zajęć, rozwijających kompetencje zawodowe i
społeczne, w tym szkoleń zawodowych z rynku komercyjnego, zdobycie
doświadczenia w miejscu pracy dzięki trzymiesięcznemu płatnemu stażowi.
Z czego możesz skorzystać w ramach projektu? Możesz skorzystać w ramach
projektu z indywidualnego wsparcia kołcza pomagającego ukierunkować i
zoptymalizować wysiłki zmierzające do znalezienia i podjęcia pracy,
indywidualnych i grupowych konsultacji z zakresu doradztwa zawodowego,
prawa dotyczącego niepełnosprawności w pracy, możliwości uzyskania
dofinansowania do wynagrodzenia i innych warsztatów umiejętności tzw. mi
ękkich oraz twardych, a także z pomocy asystenta wspierającego podczas
uczestnictwa w projekcie ze specjalistycznych kursów zawodowych z
otwartego rynku komercyjnego dopasowanych do indywidualnych potrzeb oraz
trzy miesięcznego płatnego stażu realizowanego przede wszystkim w
jednostkach administracji publicznej. Jakie są warunki uczestnictwa w
projekcie? Wymagania, motywacja do nauki i znalezienia w przyszłości
ciekawej pracy, Brak zatrudnienia i prowadzenia własnej działalności
gospodarczej w dniu przystąpienia do projektu. No to tu mamy odpowiedź
na pytanie Tomka. Wiek aktywności zawodowej. Posiadanie aktualnego
orzeczenia o niepełnosprawności. Przejście procesu rekrutacji do
projektu. I teraz jak w ogóle do całej rzeczy się zabrać, czyli jak wzią
ćudział w projekcie. Aby wziąć udział w projekcie prosimy przesyłać
swoje zgłoszenia razem z CV na adres jagodaszybiak.szybiak.małpa.firr.org.pl
Powtórzę jeszcze raz jagoda.szybiak.małpa.firr.org.pl I więcej o
projekcie też jeszcze możecie poczytać na naszych stronach internetowych,
więc bardzo serdecznie zapraszam, żeby się tam udać. No i poczytać może
zainteresuje was właśnie ten temat. Jeżeli w tym momencie nie pracujecie,
no to jest szansa, że jakiś staż uda wam się trafić. I kto wie, jest
zawsze taka szansa, że będzie to jakiś początek czegoś dłuższego.
Wiadomo, jeżeli chodzi o staże, no to potem utrzymanie tej pracy, no
różnie bywa i to potwierdza dużo osób. Natomiast zawsze spróbować warto,
nic w końcu nie tracicie. Teraz jeszcze mamy kilka komentarzy. To jest
rzecz pierwsza. Rzecz druga jest też taka, że zawsze można sobie coś
pisać do CV, tak? Oczywiście. Nie będzie już takie zupełnie puste, można
powiedzieć. Zwłaszcza jeżeli ktoś dopiero skończył szkołę na przykład. To
się zgadza, więc no myślę, że jeżeli ktoś i tak nie ma jakby w tej
chwili nic do stracenia, więc można tylko zyskać. Oczywiście, że tak. To
ja teraz jeszcze przejdę do tych komentarzy, które się tu pojawiły w
tak zwanym międzyczasie. Słuchacz 2024, witam, mam newsa o Diablo 4, od
28 marca gra jest dostępna w Game Passie, a co do awarii to Facebook i
Messenger działają bez zarzutu, pozdrawiam. No Whatsapp też się już
podnosi powolutku. Matius, tu napisał, że a propos gier, a propos
kwestii z grami, to że Bokurano Daibouken jest cały czas aktualizowane i
tu wkleił changeloga tych aktualizacji, no i ostatnia zmiana, ostatnia
aktualizacja jaką tu widzę to z 31 marca, więc tam Yuki cały czas coś
robi, cały czas coś działa. I bardzo dobrze, Milena napisała do nas,
witajcie, wspominaliście w audycji, że Whatsapp nie działa, powiem wam,
że z moim chłopakiem wymieniamy wiadomości właśnie na Whatsappie i
wszystkie wiadomości docierają w obie strony, bardzo proszę sprawdźcie
jak to u was jest z tym Whatsappem. No teraz rzeczywiście się już to
podnosi powolutku, bo ja w ogóle dostałem możliwość skorzystania z
Whatsappa, a wcześniej to u mnie kompletnie nie działało. I to chyba też
Whatsapp Biznes, tak? Tak, tak, tak. Więc zwykły Whatsapp działa. Nie
działa Whatsapp Biznes, a w tym przypadku akurat no to korzystamy z
Whatsappa właśnie for biznes. Tak, i jeszcze w dodatku z wersji webowej,
więc to w ogóle być może jakieś takie połączenie. No ale jakieś problemy
w każdym razie były, ale tu widzę na przykład, że o, Mateusz do nas jakąś
wiadomość nagrał. A ja chciałbym zapytać, co w przypadku użytkowników
Voicedream, którzy wykupili wcześniej licencję dożywotnią. Czyli wracamy
do tego samego tematu, ale ta wiadomość już się trochę przeleżała.
Mateuszu i wszyscy, którzy się zastanawiacie nad tym, no, jeżeli ten
pomysł twórców obecnych, właścicieli Voicedreama przejdzie, to od 1 maja
będziecie musieli przejść na subskrypcję albo po prostu zrezygnować z
korzystania z aplikacji. Przypomnę, jak to ma działać. Od 1 maja nie da
się wczytać do Voicedreama żadnej nowej książki. Te książki, które są
obecnie w bibliotece, będzie można czytać, ile chcecie, ale więcej
książek już nie da się załadować. Dlatego jeżeli się z tym nie zgadzacie,
to najrozsądniej jest po prostu zgłaszać aplikacje do Apple. Podając
jako powód zgłoszenia oszustwo można wpisać informacje dotyczące tego
punktu konkretnego wytycznych dotyczących moderacji aplikacji w Apple.
przeglądu aplikacji, właściwie tak na dobrą sprawę, najlepiej
oczywiście taki tekst napisać po angielsku. Nawet możecie sobie użyć
jakiegoś translatora, czy to Googla, czy Dipla, ale lepiej to napisać
po angielsku, takie zgłoszenie, bo trzeba tam coś pisać, to nie jest tak,
że tylko zgłaszacie i już, trzeba całą rzecz uzasadnić. Więc dobrze jest
to zrobić, wysłać. No i zobaczymy, do 1 maja jeszcze niecały miesiąc
został. Tak jest. I w zasadzie, jeżeli chodzi o Tyflo-Wieści, to zostały
głównie newsy od Piotrka, jest może najpierw, nie wiem, o Supernowej,
bo jest nowa wersja. W kolejności, tak, myślę, że możemy. A potem dwa
maratony. Tak, ale zaczniemy od Supernowej, wersji Supernowy, bo jeśli
ktoś zapomniał, to jest jeszcze taki, nawet nie tyle czytnik ekranu,
ale taki zestaw aplikacji, Bo Supernova to jest aplikacja, która ma
zarówno powiększalnik i właśnie czytnik ekranu, a mamy też osobno część
Dolphin Screen Reader i Dolphin Magnifier, czyli po prostu tylko
funkcje czytające ekran i powiększające, jeśli ktoś nie potrzebuje tego
pełnego pakietu. No i pojawiła się wersja 23, w której zmieniło się
całkiem sporo. Znajdziecie link, w którym możecie przeczytać, co tam się
pozmieniało. ale no na co tutaj firma Dolphin zwraca uwagę? No jeśli
chodzi o funkcję powiększania, no to mamy poprawione funkcje złagodzania
tekstu, czyli po prostu kiedy powiększamy sobie ten tekst bardziej
zwłaszcza w aplikacjach takich jak Teams czy Office, no to on mimo
wszystko wygląda tak ładnie, gładko, nie rozmazuje się przez to, że my
go ciągle powiększamy. Włączamy sobie to skrótem Control i numeryczny 8
na klawiaturze numerycznej. Mamy też zmiany w skrótach klawiszowych. Na
przykład mamy nowy układ klawiatury, który możemy sobie wybrać w
wystawieniach, który działa zarówno fajnie na komputerach stacjonarnych,
jak i laptopach. Po prostu zawiera zarówno funkcje korzystające z
klawiatury numerycznej, ale też najczęściej funkcje są też duplikowane
od razu w swoich wersjach laptopowych, więc możemy sobie, jeśli
korzystamy z super nowej czy innych aplikacji Dolphina, zarówno na
laptopie i komputerze stacjonarnym, korzystać z jednego układu
klawiatury, no i zarówno korzystać właśnie z bloku numerycznego, jeśli
mamy taki akurat na klawiaturze od komputera stacjonarnego, a podróży
tym samym układem po prostu korzystać z alternatywnych skrótów w
laptopie. I tutaj jest też informacja, że ten nowy układ zastąpił
poprzednio dostępny układ korzystający z klawiszy funkcyjnych, który
tam powodował jakieś konflikty i po prostu został z aplikacji usunięty,
no i zastąpiony właśnie tym nowym. Zostały też zaktualizowane układy tak
zwane konkurencyjne, to znaczy, bo Supernova przychodzi z takimi
skrótami, które symulują układy JOS-a, czy WINDOWISE-a, czy FUSION
ZoomTexta i tak właśnie np. w układzie symulującym FUSION mamy
wspierane zarówno CAPSTOCK i INSERT jako klawisz Dolphin i w układzie
dla JOS-a oba klawisze INSERT działają, zarówno ten na klawiaturze
numerycznej i ten na powyżej klawiatury numerycznej. Mamy też klawisze w
warstwach, czyli znów coś co mogą użytkownicy JOS-a znać i tutaj zresztą
to jest rozwiązane bardzo podobnie, bo naciskamy Dolphin i Spacia i
wtedy wchodzimy sobie do takiego trybu warstwy i w tym trybie warstwy
podobnie jak w JOS-ie też później mamy kilka jeszcze dodatkowych warstw,
co ciekawe Możemy sobie też przeglądać te skróty tabem, jeśli wejdziemy
do takiej warstwy, to możemy sobie tabem też przechodzić po wszystkich
dostępnych skrótach, to na razie jest nieprzetłumaczone na inne języki,
oprócz angielskiego, ale za jakiś czas ma się to zmienić i te skróty
też już będą przetłumaczone dla wszystkich języków, natomiast jakie
mamy dostępne funkcje z tych warstw? F11 przełącza kurtynę, która swoją
drogą też jest nową funkcją, o której powiemy szerzej, ale generalnie
jak ktoś wie jak działają kurtyny, to tutaj jest podobnie. M przewłącza
powiększenie, S przełącza mowę, O otwiera moduł skanowania i czytania,
który nam pozwala zarówno wykonywać OCR na plikach jak i na dokumentach
używając skanera lub kamerki w komputerze. Mamy warstwę ustawień audio
pod A i tam Na przykład możemy sobie przełączyć audio na lewy lub prawy
kanał z czałką lewo lub prawo, czyli no to jest też coś co w Josie
wcześniej było i Supernova jakiś czas temu też tą funkcję dostała, która
po prostu pozwala nam zrobić tak, żeby nam Supernova właśnie mówiła z
lewej słuchawki, z lewego kanału, a pozostały dźwięk komputerze, na
przykład jeśli jesteśmy na jakiejś web konferencji w Zoomie czy w jakiej
śinnej aplikacji tego typu będzie w kanale prawym. I też z tego miejsca
możemy ściałką w dół przełączyć złagodzenie dźwięku i możemy je włączyć
lub wyłączyć. I mamy dla osób korzystających z powiększenia blokowanie
myszki możemy zarówno ruch myszki w pionie lub poziomie zablokować, np.
jeśli czytamy sobie dane w jakiejś tabelce. I to działa w ten sposób, że
po prostu wystarczy trzymać klawisz shift, kiedy ruszamy myszką.
Trzymając klawisz shift można sobie tą opcję włączyć w ustawieniach
wizualnych. Mamy poprawiony dostęp do multimediów, no bo Supernova też
dostała taką aplikację, która nam pozwala słuchać stacji internetowych,
czytać kanały RSS, czytać książki i podcasty i ta aplikacja, czy ta częś
ćsuper nowej powinna teraz być bardziej wydajna, działać po prostu
szybciej i dawać nam lepszy dostęp do rozrywki. To jest ciekawe, czy na
przykład streamy IHLS są wspierane, no bo jednak Dolfin jest brytyjski,
może tutaj też przez zmianę BBC tutaj jakieś poprawki zostały
wprowadzone. No i mamy właśnie kurtynę, o której już wspominaliśmy.
Działa generalnie podobnie jak w innych czytnikach ekranu. Jeśli kurtyna
jest włączona, no to po prostu osoby widzące nie widzą tego, co my na
komputerze akurat robimy. I mamy dużo poprawek związanych z mową. Na
przykład można sobie ustawić, żeby duże litery były czytane wyższym lub
niższym głosem. Można sobie poprosić, żeby Supernova czytała znaki
fonetycznie po chwili, jeśli chodzimy po znakach, czyli coś co MVDA czy
VoiceOver na Macu, czy Joss zresztą też dostał, więc jeśli chodzimy po
znaku, to Supernova nam może najpierw przeczytać znak, a jeśli nic nie
naciśniemy, no to po sekundzie też nam poda jego wersję fonetyczną.
Kiedy chodzimy sobie CTRL strzałkami lewo, prawo po słowach w wordzie,
no to supernowa nam też będzie czytała znaki interpunkcyjne, które
przechodzimy akurat. Mamy nowy głos do czytania arkuszy kalkulacyjnych,
który nam będzie podawał informacje np. o kolorach, jakichś innych
formatowaniach komórki. Te informacje po prostu mogą być czytane innym
głosem niż pozostały tekst. Domyślnie teraz są komentarze w Wordzie
czytane. Mamy czytane informacje o spółrzędnych taberkach w Wordzie i
nagłówki kolumn w Excelu też będą czytane. I zawartość pól tekstowych w
dokumentach Worda też powinna być lepiej czytana. Mamy też historię mowy,
która wyświetla nam ostatnie 50 komunikatów wypowiedzianych przez
Supernową. Można sobie te komunikaty z tego miejsca do schowka skopiować.
I może być wyłączona przez administratorów w środowiskach korporacyjnych,
jeśli mogłaby jakieś problemy związane z bezpieczeństwem powodować. O
echo fonetycznie my już mówiliśmy i mamy też zmiany związane z
Braille’em. Nagłówki mogą być oznakowane kwadratami, więc jeśli mamy
sytuację kiedy nam na linijce wyświetla się zarówno nagłówek kolumny i p
óźniej dany wiażdż na którym jesteśmy, no to ten nagłówek może być
umieszczony w takim nawiasie kwadratowym, że będziemy dzięki temu
wiedzieć, że to jest nagłówek, a nie część tekstu. To można sobie włączyć
w ustawieniach i ta opcja też jest kontrolowana przez nasz schemat
szczegółowości, który musi być ustawiony na wyższy poziom niż niski. I
dla monitorów Focus i Brilliant zostały dodane skróty klawiszowe, które
nam pozwalają modyfikatory nacisnąć, więc np. jeśli chcemy z poziomu
klawiatury na linijce nacisnąć jakiś skrót używający klawisza ctrl, alt,
shift, windows lub klawisza dolfin lub f1 z klawiszy funkcyjnych, f1,
f2 i tak dalej. No to teraz do tego na tych monitorach już mamy
odpowiednie akordy. I mamy nowe typy licencji, ale generalnie tutaj z
tego typu licencji nic takiego się dla użytkowników zmienia. cały czas
mamy licencje osobiste i licencje dla dużych firm, gdzie te licencje si
ękupuje na stanowiska. Tutaj firma nie zdecydowała się na jakieś wkroki
typu abonamenty. I mamy też tutaj poprawę dla firm, które korzystają z r
óżnych rozwiązań zdalnego pulpitu, jak Citrix, który tutaj jest źle
napisany zresztą, VMware lub Microsoft, zdalny pulpit Microsoftów
budowany w system na Windows 11, teraz super nowa z tymi narzędziami,
powinna działać lepiej. I mamy też poprawę działania z różnymi
aplikacjami, na przykład najnowszą wersją Firefoxa, kartami w Microsoft
Edge, komentarzami w Wordzie, Informacje o interpunkcji w Wordzie, to
już kiedy nawigujemy po słowach, o tym już było wcześniej. Ulepszona
nawigacja w tabelach w Excelu, poprawione komunikaty w Excelu, nowa
aplikacja Outlook, która zastępuje pocztę webowa. Tutaj mamy powtórzone.
Można osobne ustawienia prędkości dla każdego języka sobie ustawiać.
Myślę, że to jest też całkiem przydatne, tutaj dużo mamy powielonych
informacji, ale też wsparcie dla najnowszej wersji Thunderbird’a do
poczty, więc jeśli komuś Outlook nie pasuje z Thunderbird’em też
supernowa, najnowsza powinna działać. No i to jest wszystko o czym
napisał producent, jeśli korzystacie z supernowej, no to myślę, że
warto się tą najnowszą wersją zainteresować. Mamy telefon, więc zanim
przejdziesz Piotrze dalej, to odbierzmy połączenie od Patryka. Dobry
wieczór. Witam bardzo serdecznie. Słuchamy. Okej, no to ja tutaj zacznę
może od spraw takich technicznych, jeżeli chodzi tutaj o oglądarkę
Safari i o w zasadzie Tyflo Radio, bo jest problem. A mianowicie jest
taki problem, że od jakiegoś AES-a 17 przynajmniej u mnie przeglądarka
Safari z jakiegoś powodu ma problemy z odtwarzaniem pewnych strumień. Mi
ędzy innymi nie można słuchać, przynajmniej ja nie mogę złaźć do radia
z przeglądarki Safari. I tu mam na myśli, że problemy są z tymi
playerami. Ja się już spotkałem na stronie z tym, że z kilkoma stronami,
że jak jest na przykład ten taki player wbudowany w stronę, to kiedy
klikniemy w play to Safari nic nie odtwarza i to samo jest w przypadku
właśnie Tyflo Radia. No ja obecnie, tylko na razie słucham albo z
YouTube’a albo z TuneIn, z TuneIn’a, na razie akurat z TuneIn’a słucham,
natomiast kiedy chcę z Safari, z tego playera sobie opuścić, to po
prostu po klienciów odtwarzaj, nic kompletnie się nie dzieje i to się
zaczęło dziać właśnie od iOS’a 17 i pytanie czym to jest spowodowane
właściwie, z czego to wynika. A widzisz jesteś pierwszą osobą która
zgłasza ten problem więc będę musiał go najzwyczajniej w świecie zbadać,
problem na przykład też jest na stronie jest taki stream Black Screen
Gaming, Black Screen Gaming.com się pisze i tam też jest na przykład taki
player gdzie można sobie posłać streamów i tam jest też taki odtwarza
gdzie można, taki player i po Klienciów Play również to się nie odtworza
i pytanie czy to jest… Patryku, bo żebyśmy mieli jasność. Ty mówisz o
tej stronie w serwisie Tyflo Podcast, które jest podpisane jako
Posłuchaj Tyflo Radia, tak? Tak, tak. Tam, tam jest problem, okej. Jest to
o tyle ciekawe, że tam właśnie specjalnie jeszcze podpiąłem tak zwany
relay z certyfikatem, bo wiem, że właśnie Safari niespecjalnie lubi, jak
są połączenia niezabezpieczone. więc jest to o tyle dziwne, no ale po
prostu sprawdzę, zobaczę co tam się dzieje. Ja już próbowałem wyłączać
nawet, dałem, żeby na stronie jakieś adbloki też było, tam było wyłącz,
żeby wyłączyć blokady zawartości i myślałem, że to coś powoduje jakieś
problemy, ale widać nie. Zobaczę. No chyba, że to jest kwestia tych
zaawansowanych ustawień w Safari, o których będziecie potem mówić, bo
tam coś jest, co jest możliwe do przełączenia w tych zaawansowanych, bo
ja to tam przeglądałem i nie wiem o co chodzi. Wiesz co, no raczej nie
powinno to tak być, jeżeli coś nie działa to najzwyczajniej w świecie,
to po prostu to sprawdzę. Ok, ok, natomiast teraz jeszcze chciałem
powiedzieć o, no bo ty Piotrze będziesz miał newsy o grach, natomiast
jest coś, o czym zupełnie, nie wiem czy zapomniałem, czy mówiłem, ale
nie pamiętam, bo o Doomie w zasadzie, o tym, że od jakiegoś czasu już
jest aktualizacja moda Tobii Doom Accessibility, czyli takiego moda,
który umożliwia nam granie w Dooma. Jest to zestaw przygotowanych map
właśnie dla Dooma. Jest to po prostu taki mod, który jest modyfikacją
przystosowanych map dla nas. Ale w zasadzie, czemu ja o tym ponownie
mówię? bo dowiedziałem się, ja nie wiem jak mogłoby mi to uniknąć, że ten
autor, który stworzył tego moda, stworzył innego moda do Dooma, który
Dooma zmienia nam w grę o kosmicznym podłożu. Nazywa się to Operation
MDK i to jest coś, co zmienia nam po prostu Dooma W taki kosmiczny FPS,
gdzie mamy jakieś potwory z jakimś takim kosmicznym klimatem, gdzie po
prostu jest, gościu po prostu tam zrobił taki scenariusz. I to po prostu
jest jako osobny zupełnie mod, który jest w skład tego TOBI, i
akcesybility no tylko że właśnie nie potrafię podać linka bo to po
prostu jest na YouTubie są po prostu linki do dropboxa nie wiem Piotrze
czy ty się orientujesz ale chyba na stronie tego GZ Duma czyli tego
takiego silnika To jest na forum ich jak gdzieś chyba tak? Tak Tam te
wszystkie linki są Także tam na forum jak sobie to wpiszemy Tobii
Accessibility Mod, ale jeszcze jest jeden powód, bo to się dowiedzieli
dzięki użytkownikowi Storm Dragon, który w ogóle jest osobą, która
zrobiła tego, jest jakimś tam wyjadaczem Linuxa i generalnie gra w gry
audio na Linuxie i on w ogóle zrobił ten taki menedżer, ale ostatnio
był menedżer taki do grania w gry audio na systemie Linux, ale gościu w
ogóle zrobił takie powiedzmy gameplaye gdzieś na swojej stronie z tego
MDK i dzięki niemu w ogóle się dowiedziałem o kolejnej rzeczy o której
nie wiedziałem, że jeżeli kogoś nie stać na Dooma oryginalnego jedynkę
albo dwójkę, bo normalnie Doom jest płatny, wiadomo to jest tania gra,
bo to jest gra która z Doom jedynka w ogóle z dziewięćdziesiątego
trzeciego roku. Dwójka nie pamiętam z którego jest z dziewięćdziesiątego
szóstego. A i tak w ogóle ten Tobii accessibility post to w ogóle
zawiera jakiś typ kooperacyjny że sobie można w ogóle z innymi graczami
też pograć o czym też dowiedziałem się dzięki niemu. Znaczy nie wiem czy
w ogóle ten mod to wspiera oficjalnie czy nie trzeba se czegoś tam
doinstalować, bo ten Storm Dragon chyba coś zrobił, żeby można było to
grać jako w co-opie. Muszę się tego jeszcze dowiedzieć, natomiast się da.
Ale o co mówię? Jeżeli kogoś nie stać na Dooma, no to może sobie
zainstalować coś, co się nazywa Freedom. To jest darmowa wersja Dooma, z
tym, że to ma jakieś ograniczenia. Właśnie tego kooperacji chyba nie
wspiera. Zdaje się, ale jest ten Freedom, nie wiem czy to jest Doom od
twórców Dooma rzeczywiście, ten Freedom, czy to jest jakiś też zrobiony
coś przez kogoś. To jest kwestia, to jest z tego co rozumiem kwestia
zasobów, tak, no bo sam kod źródłowy Dooma został udostępniony tu jakiś
czas temu i dlatego mamy teraz tyle modów i tak zwanych portów, tego
Dooma uruchamia się wszędzie. Natomiast całe grafika, dźwięki, muzyka do
tej gry, no to nigdy w ten sposób udostępnione nie zostały i to z tego
co ja rozumiem to po prostu jakiś efekt, społeczność po prostu od zera
takie wszystkie grafiki od muzyka i tak dalej poziomy od zera po prostu
zrobiła do tej gry. No tylko musimy się liczyć z ograniczeniami właśnie
względem płatnej wersji. Tam też jest na stronie tego moda napisane, że
pewne rzeczy działać po prostu nie będą. To jest w ogóle ciekawa rzecz,
o której w ogóle o tym… Znaczy ja mam takie osobiście zarzuty, nie
wiem Piotrze, czy ty w ogóle grałeś w tego DOOMa kiedykolwiek, czy coś
próbowałeś. Ja mam problem i nie wiem czy to jest problem ogólnie mój, że
mnie po prostu ja się tam po prostu gubię na mapach w sensie na przykład
dajmy na to nie wiem wyjdę sobie z jakiej wyjdę sobie z jakiejś lokacji
no i tam na przykład wchodzę w kolejne drzwi na przykład mam problem
jakby z tym żeby wiedzieć gdzie ja na tej mapie jestem i że na przykład
ja już w tym momencie przeszedłem całą tą mapę przeszedłem cały korytarz.
I mi tu brakuje układów współrzędnych żeby po prostu jakby ograniczenia
moda, to można też te znaczniki zostawiać sobie po nowym roku. Pytanie,
czy można by było układ współrzędnych dodać, bo to by bardzo pomogło. To
myślę, że z tym do autora trzeba by się zwrócić. Ale pytanie pierwsze,
czy masz jakieś doświadczenie z tym, czy próbowałeś gdzieś dojść z tym?
No coś próbowałem, natomiast ja generalnie też z takimi bardziej
skomplikowanymi mapami i też mam problemy czasami. Natomiast na pewno
trzeba wyjść autora i zgłosić. No bo na przykład przejdą w dumie to tam
ładnie w ogóle działało. Pogubić cię było ciężko. Pamiętam. Fajna rzecz w
sumie. Ja się zastanawiam się czy nie kupić se konto na czy nie kupić tej
Rise of Doom’a dwójki, bo to jest coś, czego nigdy nie przeszedłem. W
sumie ja lubię takie rzeczy. Natomiast ja chciałem jeszcze tutaj poruszy
ćtemat, ostatnio sobie chciałem pograć w klasyczną otchłań. A wiadomo
czym jest otchłań, to myślę, że każdy wie. Miał być otchłań dwójka, ale
pan Wek, który za tą grę odpowiada, ja miałem okazję testować tą otchłań
dwójkę, ale pan Wek stwierdził, że niestety nie będzie tej gry rozwijać,
bo nie ma pomysłu dalej na nią, więc projekt został chyba zatrzymany
całkowicie, ale chciałem sobie pograć w starą odchłań, tą konsolową. No
wydawać by się mogło, konsolowa aplikacja, fajnie, super, będzie
wszystko fajnie dostępne. Nie jest. I właśnie się zastanawiam, dlaczego.
Jak może być konsolowa aplikacja niedostępna, To może być, bo jak
zaczynamy sobie rozgrywkę, to z jakiegoś powodu, zupełnie mi nieznanego,
pojawiający się tekst, zamiast czytniki ekranu, czytać pojawiający się
tekst, który się właśnie w konsoli pojawił. Na przykład czytam sobie
jakiś opis i chcę sobie przejść na północ, więc wciskam literę N i Enter.
No i normalnie w tych wszystkich urlcimach, tych wszystkich konsolowych
rzeczach czytniki ekranu, czy to NVDA, czy to ZDSR czytają nowy tekst. W
przypadku odchłani, czy to jest ZDSR, czy to jest NVDA, on sobie czyta
konsolę od samej góry. Albo czyta jakiś randomowy tekst, który już
wcześniej był odczytywany, zamiast czytać nowo pojawiający się tekst i
naprawdę słuchajcie, testowałem i z ZTSR-em, i z NVDA-em, no mam ten
Windows Terminal, czyli tą taką konsolę, no, z której nigdy nie miałem
problemu. Wydawać by się mogło, odchłań, aplikacja konsolowa, a jest
problem. Ja się teraz zastanawiam, z czego ten problem wynika w
konsolowej aplikacji. Co jest nie tak? Wiecie może to może być problemem
że to się tak zachowuje w zwykłej konsoli. Nie wiem natomiast ja bym
jeszcze spróbował mimo wszystko w klasycznym wierszu poleceń bo on cały
czas też w Windowsie jest może coś jest związane z tym jak ten tekst
jest rysowany na tą konsolę. Ja bym spróbował po prostu w cmd zwykły. Aha,
czyli po prostu same CMD, a nie otworzy mi to Windows Terminal, bo w
sumie nie chciałbym otrzymać. Jak mi się CMD to nie. A ty Michale nie
masz też bardzo pomysłu czemu to tak może być? Nie, niestety nie. No
widzicie, wydawać by się mogła konsola, wszystko powinno być dostępne.
No a jednak nawet i z konsolami jest problem. Natomiast ja się chciałem
jeszcze dowiedzieć o Whatsappie, bo dzisiaj dzięki wam dowiedziałem, że
jest coś takiego Whatsapp biznesowy i tu się zastanawiam czy Whatsapp
biznesowy jest aplikacja mobilna na iOS-a? Tak. Nazywa się to WłaBiznes.
Czym to się różni od zwykłego Whatsappa? Wiesz co, jest kilka drobnych r
óżnic w interfejsie. Ale to są drobne różnice. Generalnie jak dostajesz
aktualizację Whatsappa, jako Whatsappa, to bardzo często jest tak, że
dostajesz również aktualizację WłaBiznes, bo tak się to konkretnie
nazywa. I zmiany są w zasadzie takie same. Tam bardzo, bardzo niewiele si
ęróżni. Bo dlaczego używacie biznesowej wersji, a nie zwykłej? Dlatego,
że nie możesz mieć na iPhone’ie dwóch Whatsappów. Aha. A jeżeli ktoś do
nas dzwoni, no to ja w tym momencie odbieram przez telefon, a
wiadomości głosowe emituje z weba. Rozumiem, czyli na przykład jak ja
bym zainstalował, znaczy teraz jak bym na przykład odinstalował
zwykłego Whatsappa i zainstalował tego biznesowego, to w zasadzie nic
mi to nie da. Nie, nie, nic ci to nie da, a w niektórych przypadkach
wręcz mógłbyś dostać pewne ograniczenia, jeżeli na przykład prowadziłby
śjakąś bardzo dużą korespondencję z większą ilością osób. Jedyny plus do
tego jest taki, że pod tym Whatsappem możesz sobie np. pod Whatsapp
Biznesem możesz tam teoretycznie sobie np. ponazywać urządzenia do
jakich jest to podpięte i jakoś tam bardziej to chyba kontrolować kto
ma do tego dostęp. To jest tak bardziej pomyślane na zasadzie jakby
kilka osób z tego chciało korzystać, a nie jedna osoba z tego. To po co
on właściwie jest ten Whatsapp dla biznesu, skoro tak naprawdę nie
różni się on za bardzo. Dlatego, że jeżeli jest naprawdę jakiś duży ruch,
to za to się płaci. Po prostu. Nas akurat to w żaden sposób nie boli, no
bo nie mamy ruchu sięgającego tam, nie wiem, bo kilkaset połączeń w
ciągu miesiąca. Ale gdyby tak było, no to mogłoby to wiązać się z jakimi
śtam chyba nawet niewielkimi kosztami, ale jednak. Bo na przykład ja
pamiętam Skype’a dla firm. Powiem szczerze, że nie wiem czy to jest moje
odczucie, ale na przykład ja miałem wrażenie, że ten Skype dla firm to
miał o wiele lepszą jakość niż ten Skype taki normalny, bo ja
testowałem jednego i drugiego. No nie, to tu się absolutnie to niczym
nie różni, brzmi to wszystko tak samo. Możesz sobie ewentualnie przypisa
ćdo użytkowników różnych jakieś tam etykiety, ale ja tego nawet nie
próbowałem, szczerze mówiąc. Aha, czyli nie ma jakby tutaj… Nie, nie. No
dobrze, to w takim razie z mojej strony to tyle. Okej, dzięki Patryku za
telefon, dobrej nocy. Dobranoc. I w takim razie co, przechodzimy do
drobnych newsów, czy nie? Bo już się zgubiłem, kim jesteśmy. Ja myślę,
że możemy zacząć od gier, bo później wiem, że na początku ma chyba
Paulina też jakieś drobne newsy, to myślę, że to tak fajnie się… To
możemy od gier zacząć, a drobne newsy na koniec po prostu. A też Patryk
temat gier poruszył, no to może pociągnijmy wątek do końca, no bo
tradycyjnie skończył się miesiąc, a tu za tym idziem pojawiło się
kolejne zestawienie nowości na Audiogames. Dużo rzeczy tradycyjnie
starałem się informować was na bieżąco, ale jak zawsze i tak mimo
wszystko trochę rzeczy się pojawiło i zresztą dzień po tym zestawieniu
też dosyć istotna nowa gra stała się dostępna, ale o tym za sekundę
dosłownie. Jeśli chodzi o nowe gry, o których jeszcze nie wspominaliśmy,
ani ja, ani Patryk na przykład w zeszłym tygodniu, bo też dzwonił,
trochę opowiadał, no to mamy kolejną grę RPG z lekkimi jakimiś
elementami erotycznymi na przeglądankę. Gra się nazywa Battle Quest, no
i tutaj pisze developer, że możemy zdobywać złoto, punkty doświadczenia
i nowe umiejętności, jednocześnie nawiązując nowe znajomości, związki i
nawiązując nowe sojusze. No ale tutaj też są jakiś różni przeciwnicy do
pokonania, jak bossy, więc tutaj też dosyć rozbudowany system walki i
fabuła. Jeśli ktoś szuka kolejnej takiej gry, no to mamy tutaj kolejną
propozycję. I w ogóle dużo gier RPG się pojawiło, następna jest z
zupełnie innego klimatu, ale tutaj też mamy grę RPG. Fantasy Thievery,
wersja konceptowa, no bo to też pewna wersja tej gry, która może będzie
dalej rozwijana. To jest gra audio na Windowsach, którą generalnie
obsługujemy z menu, ale też mamy muzykę i efekty dźwiękowe. I co robimy
w tej grze? No jesteśmy, jesteśmy bossem, który, który rozwija imperium
mafiowe swoje. I o co w tej grze chodzi? No po prostu robimy to, czym
zajmuje się zwyczaj mafia, czyli różne jakieś zbrodnie popełniamy. No
ale z nazwą mamy Fantasy i co tutaj mamy w tej grze Fantasy? No klima…
miejscówka, w której się znajdujemy, bo jesteśmy w takim no dużym gdzie
śmieście, ale faktycznie mamy takie klimaty fantastyczne, Zaczynamy od
drobnych zbrodni pokroju, zabierania złota, dzieścią krasnolów na
przykład. Potem przechodzimy przez bardziej rozbudowane zbrodnie typu
kradzenie wina, które elfy produkują. Kończąc na na przykład zostaniem
kieszonkowcem, po prostu gdzieś z ulicy zabierając pieniądze ludziom.
Ale jeśli zostaniemy złapani, to jesteśmy wrzucani do lochu i tam
musimy albo naszą karę odsiedzieć, albo próbować szybciej wydostać tych
zbrodni. Z czasem przybywa więcej, kiedy nasza postać zdobywa kolejne
poziomy. Jest też karczma, do której możemy sobie wejść i różne misje
wykonywać. Gra jest taka dosyć na ten moment powtarzalna, natomiast
autor obiecuje, że będzie się rozwijała dalej. i miejmy nadzieję, że
jakieś kolejne, bardziej rozbudowane zbrodnie są. No klimat jest ciekawy,
gra jest darmowa, więc myślę, że warto sobie, jeśli macie wirtualną
maszynę albo komputer z Windowsem, ściągnąć. I mamy kolejną grę RPG,
która działa, zwierza poleceń, która powinna na każdym systemie działać,
a przynajmniej na każdym, na jakim jest Java. No a tu Java jest i na
Windowsie i na Macu i na Windowsie gra się nazywa Travel natomiast
pisane przez W a nie przez V co ciekawe i można ją ściągnąć albo ze
Steam’a albo z Itch’a jest zarówno demo i pełna wersja pełna wersja na
Steam’ie ma jakieś dźwięki muzykę natomiast autor napisał że na ten
moment nie udało mu się tych funkcji dostępności z tymi dźwiękami
połączyć ale ma nadzieję to za jakiś czas rozwiązać. Gra jest o tyle
fajna, że jest obsługiwana cały czas z menu, które po prostu odpowiedniej
liczby wpisujemy, żeby interesującą nas opcję wybrać. Podobnie jak w
Wolcimie na przykład, jeśli ktoś grał tam też bardzo podobny system
jest zastosowany. No i co możemy robić? Wychodzimy w świat, żeby pokonywa
ćprzeciwników i zdobywać pieniądze i doświadczenie, które potem możemy
zainwestować rozbudowując miasteczko w którym mieszkamy. I to jest
wszystko też generowane losowo, więc za każdym razem będziemy mieli
inny świat do dyspozycji i auto też obiecuje, że za jakiś czas pojawi
się gra w tym samym silniku, w której będziemy grali mechami, czyli
takimi dużymi kombinezonami, które wyglądają jak takie roboty, do
których piloci wchodzą i oczywiście tutaj zamiast klimatu fantastycznego
jak taki typowy RPG będziemy mieli klimat science fiction zamiast tego.
No a na razie Travel warto sobie ściągnąć. Nieraz gra otrzymała kilka
dużych aktualizacji. O grze Goldlight już mówiliśmy. No to może jeszcze
jeśli mówimy o nowych grach to powiem o grze, która pojawiła się
przedwczoraj chyba? albo przy weekend, a nie, przy wczoraj, na pewno bo
dzień po zostawieniu. Kolejna gra, którą dostaliśmy dzięki użytkownikowi,
który podpisuje się jako DRG, to jest osoba, która testuje dużo gier
karcianych na platformy mobilne. I tak na przykład dostaliśmy Dawn
Castera, czy grę Cyber Cards, gry, które bardzo sobie chwalę, i znalazł
kolejną grę. Gra nazywa się Axe Roguelike, A-X, spacja roguelike.
Oczywiście będzie link, jak ktoś chce też można sobie na forum Audio
Games zajrzeć i tam tą grę sobie ściągnąć i to jest gra z Japonii, co
ciekawe, kosztuje przynajmniej na iPhonie 20 złotych, nie wiem ile na
Androidzie, ale myślę, że cena będzie dziś podobna, bo na Androida ta
gra też dostępna jest i w najnowszych aktualizacjach dostała pełne
wsparcie dla czytników ekranu. To jest kolejna gra w Unity, a więc
korzysta z tego modułu czytnika ekranu Unity, który możecie znać z m.in.
innych gier karcianych, bo ostatnio dużo tego się pojawiło. No i gra
jest bardzo rozbudowana, bo mamy tutaj znów kilkaset różnych kart do
odblokowania i różnych umiejętności. Sama mapa wygląda bardzo podobnie
jak w Slay the Spire, że widzimy całą planszę po której się spinamy i
możemy sobie jedną z kilku ścieżek wybrać i w ten sposób pokonujemy
przeciwników. Natomiast system walki jest dosyć specyficzny, bo na
każdym momencie kiedy rozpoczyna się nasza tura to dostajemy trzy karty
z naszej talii, którą możemy wybrać I w ten sposób tworzymy sobie
łańcuch ataków, które chcemy wykonać lub ruchów jakichś obronnych. I tak
za każdym razem możemy trzy takie karty zagrać i one mają różne efekty
zależnie od tego czy wykorzystamy je na początku czy na końcu na
przykład tego łańcucha. No i później ruch wykonuje nasz przeciwnik lub
kilku przeciwników, bo tutaj może się zdarzyć tak, że będziemy grali
przeciwko kilku przeciwnikom naraz. I po każdej takiej grze zdobywamy
różne zasoby, niektóre wykorzystujemy w czasie takiej jednej podróży, a
inne, które możemy potem zabrać z powrotem do naszej bazy, bo za każdym
razem, kiedy skończymy grę, wracamy do bazy i tam te zasoby możemy
wykorzystać, żeby tą bazę ulepszyć i dzięki temu odblokować kolejne
jakieś umiejętności. Gra jest bardzo skomplikowana, ja się jej dopiero
uczę, no tutaj też trochę pojawia się kwestia bariery językowej, no
mamy system pomocy, który coś tam nam tłumaczy, natomiast no to na
pewno nie jest gra, której nauczymy się w kilka minut, albo nawet kilka
godzin coś czuje, to jest też gra, którą no pewnie dosyć długi czas
trzeba się uczyć, natomiast osoby, które już jakiś czas do tej gry
włożyły, a już parę osób na forum takich jest, bardzo ją sobie chwalą,
na pewno to To co mogę powiedzieć to dostępność tej grze jest zrobiona
całkiem fajnie, nawet jeśli jakieś błędy były, bo tam na początku niekt
óre rzeczy były trochę dziwnie czytane, no to autor po kilku dniach
chyba już trzy aktualizacje wypuścił, które tą dostępność poprawiały,
więc widać, że chcę, żeby to działało fajnie, a sama gra też jest taka
bardzo przyjemna, mamy muzykę, dźwięki też, jeśli ktoś chce, żeby
jednak coś mu też tam w tle przegrywało, to jak najbardziej grę Axe
Roguelike też mogę polecić. ze swojej strony. I jeszcze aktualizacje. W
niektórych aktualizacjach mówiliśmy wam na bieżąco m.in. o tym co się
działo w Harvstonie no bo w Harvstonie działo się dosyć dużo ostatnio
mieliśmy rotację nowy zestaw wszedł gra skończyła 10 lat no działo się w
Harvstonie o tym wam mówiliśmy na bieżąco ale przypominamy mod cały czas
też się aktualizuje i np. oprócz tego że bo chyba o tym jeszcze nie
wspominaliśmy, bo to dopiero teraz doszło, przy okazji tej najnowszej
aktualizacji. Oprócz tego, że spacją możemy sobie sprawdzić ile czasu
jesteśmy w kolejce, kiedy na przykład czekamy na przeciwnika, no to
teraz też stał się dostępny w panelu społeczności, do którego dostajemy
się klawiszem F4, sekcja ostatnich przeciwników, która wcześniej
dostępna nie była, Ale teraz powiedzmy, jeśli graliśmy przeciwko jakiejś
osobie i później chcemy sobie tą osobę na przykład dodać do znajomych,
albo jeszcze raz ich wyzwać do pojedynku, albo skłosić na przykład
właśnie, no to ta sekcja też jest z poziomu moda Hearthstone Access
dostępna dla nas, więc myślę, że też fajna sprawa. O As Dusk Falls,
które audiodeskrypcję dostało, wspominaliśmy, o Fordzie chyba też,
tutaj kolejne misje się pojawiły i też jeśli nie chcemy odblokowywać
sobie poziomów do każdego samochodu z osobno, żeby go ulepszać, teraz
możemy po prostu sobie te części wykupić kredytami, żeby sobie
zaoszczędzić czas, jeśli mamy pieniądze na koncie, to możemy sobie to w
ten sposób zrobić i stał się też trochę trochę bardziej dostępny edytor
wyglądu samochodu, więc możemy sobie np. jednym kolorem maskę czy
kaloserię pomalować, jeśli chcemy. O Spider-Manie mówiłem i tutaj
zastanawialiśmy się, czy ta gra się stała dla nas dostępna, bo pojawiły
się 3 dni ekranu, pojawiła się audiodeskrypcja. Natomiast w międzyczasie
społeczność nie próżnuje i coraz więcej ludzi mimo wszystko tę grę
kupuje, bo są zachęceni tym, co np. Brandon Cole pokazywał w transmisjach
i okazuje się, słuchajcie, że nawet da się tą grę przejść po niewidomemu,
już są nawet dwie osoby, którym się to udało zrobić. Są faktycznie dwie
misje, których sami nie przejdziemy, bo przynajmniej z funkcjami
asystującymi, które w tej grze są, bo tam musimy odpowiednio podłączyć
przewody pokolorowane w odpowiednie miejsca, natomiast jedna z osób
widzących, która jest w społeczności. Co ciekawe, zresztą to jest ta
sama osoba, która która audiodeskrypcję do tej gry napisała, pani Jenny
Sary, która też pracuje dla Describe Video Works na przykład, stworzyła
przewodnik tekstowy jak te dwa poziomy, które dla nas nierozsądne są
przejść i ten przewodnik jest dostępny na forum, można sobie przeczytać
i właśnie dzięki temu przewodnikowi kilku osobom już tą grę przejść się
zupełnie udało, więc więc okazuje się, że jeśli mamy trochę cierpliwości,
bo niektóre poziomy faktycznie gdzieś trochę więcej tej cierpliwości
wymagają, to jednak okazuje się, że to może być gra, którą warto jeśli
macie konsolę PlayStation i nie przeszkadza Wam to, że musimy grać po
angielsku, bo czytnik ekranu i audioskrypcja niestety tylko po angielsku
dostępne są, no to może okazuje się, że jednak tak jak druga część serii
Marvel’s Spider-Man jednak może być warta kupienia. I co mamy dalej? O
dużej aktualizacji Stardew Valley wspominaliśmy, ale to nie jedyny mod
dostępnościowy, który się aktualizuje, bo np. mod do gry CrossCode też
się aktualizuje i mamy dostępność dodaną do kolejnych menu, np. menu
zarządzania ekwipunkiem, więcej ekranów pomocy zostało dodane no i
tradycyjnie poprawki błędów. Podobnie jak w modzie dostępnościowym do
Factorio, który też dwie duże aktualizacje w marcu dostał, które
pozwalają nam tworzyć sieci przewodów. Mamy ręczną kontrolę nad
logistyką naszego gracza i tutaj zarządzanie inwentarzem np. odkoleniwością
przedmiotów w tym inwentarzu i tego typu rzeczy. Lepsze wsparcie dla
ręcznego prowadzenia pojazdów, no bo w tej grze możemy sobie samochody,
czołgi, pociągi budować i teraz dzięki temu modowi możemy też nimi
ręcznie sobie jeździć zamiast teleportowania się tam gdzie chcemy, co
też można w tym momencie zrobić. Mamy wsparcie dla programowanych
głośników, bo też można sobie w tej grze takie rzeczy instalować i one
nas mogą o różnych rzeczach informować. Możemy sobie różne melodie grać,
tak jak w Minecrafcie też ludzie takie rzeczy robią, bo okazuje się, że
w Factorio też można. I kolejna gra, Dawidzące, która się zaktualizowała,
która jest dostępna dla nas, to gra Skullgirls, którą myślę, że może
wiele osób kojarzyć. To była pierwsza taka chyba duża gra, to jest też
gra taka typu bijatyka, natomiast w przeciwieństwie do Mortal Kombat’a
tutaj mamy takie bardziej japońskie klimaty, chociaż gra z Japonii nie
jest, ale to była pierwsza gra, która m.in. dzięki pomocy Tomka Tworka,
który z autorem się kontaktował to był rok 2013-2014, słuchajcie,
dostała wsparcie dla czytników ekranu i to chyba była pierwsza… I chyba
nawet jest tyfropodcast o tej grze. Bardzo możliwe, jeśli tak, to warto
sobie zobaczyć, bo no faktycznie to jest pierwsza gra, gdzie wszystkie
menu i wszystkie samouczki też są udźwiękowione, więc jeśli chcecie
zacząć przygodę z bijatykami i nigdy nie graliście w takie gry, no to
Skullgirls, jeśli nie przeszkadza wam język angielski, ma naprawdę
świetnie zrobiony samouczek, nawet lepiej niż Mortal Kombat, który uczy
podstaw gier tego typu, które też w innych w tych bijatykach mogą wam się
później przydać, ale dlaczego mówię o tej grze teraz? No bo okazuje się,
że gra 10 lat później i ma się cały czas dobrze i pojawiła się w niej
nowa postać, a mianowicie jest grywana teraz Marie, czyli ostatni boss
tej gry, który jeśli graliście wiecie, że to był najbardziej chyba
frustrujący boss w bijatyce jakiego grałem, który sprawia wszystkim duże
problemy i no na pewno Mi osobiście sprawi dużo frajdy, że będę mógł w
końcu jako właśnie ta postać sobie pograć, no na pewno ona nie będzie
tak silna jak ta wersja ostateczna bossowa, natomiast i tak pewnie jaką
śdużą frajdę mi to sprawi, no i właśnie po tej aktualizacji, jeśli
jeszcze sobie wykupimy przepustkę, bo to była postać, która została
zadana częścią kolejnego sezonu, więc tam trzeba sobie tak zwany season
pass jeszcze wykupić i wtedy dostęp do tej postaci łącznie z trybem
fabularnym dla niej po prostu dostaniemy. O tym, że The Veil, czyli taka
bardzo fajna gra audio, pojawiła się na konsolach PlayStation i Switch
też już mówiliśmy, ale Eurofly się aktualizuje cały czas. Myślę, że o
tym warto wspomnieć. No o tym, jak samoloty teraz lądują, mówiliśmy przy
okazji podcastu, bo tam dosyć duże zmiany zaszły. Mamy nowy panel dla
informacji technicznych, to też się pojawiło wcześniej właśnie w marcu.
Eksplorator lotniska, więc można sobie przejrzeć układ dróg kołowania,
zanim gdzieś zaczniemy po lotnisku jeździć. Można sobie podmieniać
dźwięki dla konkretnych samolotów we własnym katalogu, jeśli chcemy to
zrobić. I zmieniły się zasady zarabiania pieniędzy. Teraz generalnie
zarabia się szybciej. Natomiast przez to, że to się wszystko pozmieniało
i Stefan chciał, żeby było fair dla wszystkich no to z dniem 1 kwietnia
nasze zasoby, na szczęście nie tracimy licencji z tego co wiem, ale
nasze na przykład właśnie kredyty, to wszystko z poniedziałkiem 1
kwietnia dla wszystkich zostało zresetowane i po prostu musimy od nowa
sobie na wszystko zarobić, jeśli nie graliście. Transport World
Simulator, czyli symulator pociągów i metra, bo jazdów szynowych
generalnie też się aktualizował. No i tutaj mieliśmy poprawki w różnych
systemach bezpieczeństwa. Jak ktoś słuchał podcastu, tam też taki błąd
jeden się pojawił, on już na szczęście został naprawiony. Gra Sanctuary
in Time, która też dosyć często się u nas pojawia. Dostała dwa nowe typy
posterunków. Nowe misje dla kleryków i tutaj mamy kolejne zmiany właśnie
związane głównie z posterunkami i tym jak różne statystyki są
kalkulowane w czasie gry. Wave of the Undead ma nowego zombie, to jest
też kolejna gra, która często się pojawia, no właśnie gra w której
walczymy przeciwko zombie. Zombie, który tymczasowo może nam nasze różne
obrony, jakieś działka, jakieś płoty wyłączać na jakiś czas, żeby się
przedostać do naszej bazy. Mamy aktualizację Sonar Islands, o której
Boris mówił. Jest nowa wyspa. Nowa wyspa, co ciekawe, w której naszym
zadaniem… Wyspa, która jest podzielona na, powiedzmy, niebo, raj i
piekło, jak to nazwali autorzy. Właśnie zaczynamy w raju, słychać, że
tam sobie ptaszki śpiewają, ale jeśli będziemy dłużej na tej wyspie, to
z czasem po prostu te ptaszki nam zaczną znikać i ten klimat taki
będzie robić się bardziej piekielny. I co wtedy musimy zrobić? No, musimy
dobiec w odpowiednim miejscu, znaleźć przełącznik, który trzeba nacisną
ć i żeby tą wyspę znów przełączyć w raj z powrotem. Poza tym gra dostała
przekład na język japoński, jakby ktoś chciał po japońsku sobie w Sonar
Islands pograć. Fajnie, że po roku autorzy postanowili nadal tą grę
aktualizować. Następnie Text Spaced, czyli gra multiplayer z takimi
klimatami w kosmosie przeglądarkowa, została nowy system augmentacji
postaci, który nam pozwala różne umiejętności, które później w bitwach
są dla nas przydatne, dostosować nowy zawód botanisty, zostały dodane
cztery nowe statki. Nowy ekran sytuacji, w którym różne jakieś losowe
zdarzenia będą się pojawiać, tutaj było wspomniane jakieś trzęsienia
ziemi i tego typu rzeczy, jakieś losowe wydarzenia, które będą się
pojawiać. I jeśli podoba wam się muzyka w tej grze, która przegrywa w
czasie gry, no to ona teraz jest też dostępna jako dedykowana stacja
radiowa, którą możemy sobie otworzyć w każdej aplikacji. i nawet
będziemy mieli trochę tak jak np. w GTA jeśli ktoś grał różne fikcyjne
reklamy co jakiś czas puszczane w uniwersum tej gry. I Alter Aeon
tradycyjnie cały czas się aktualizuje. Mieliśmy festiwal wiosenny, który
chyba już się znowu może skończyć. Natomiast nowe umiejętności związane
z polowaniem zwierząt zostały dodane. Wyciszanie zwierząt. nowe umiejętno
ści dla nekromantów i nowe jakieś obszary zostały pootwierane i poziomy
niektórych zostały zmienione, żeby po prostu więcej graczy mogło je w
łatwy sposób przechodzić. I tutaj autorzy cały czas zapowiadają, że coraz
jeszcze więcej obszarów będzie za jakiś czas otwarte. No i to wszystko
jeśli chodzi o grę. A tymczasem zaglądamy do waszych wypowiedzi, bo mamy
tutaj kilka komentarzy. Mamy na przykład wiadomość głosową od Mateusza.
Gdzieś słyszałem o tym, że nowy brok, a może nie konkretnie następny,
ale któraś wersja, możliwe, że będzie miała też polską wersję o
deskrypcji obiektów, przestrzeni i tak dalej. Czy to prawda? I jeszcze co
do Broka też chciałem zapytać jak rozwiązywać te zagadki inaczej niż
pomijanie tych zagadek, jak na przykład nic spolaryfikować za bardzo, ale
tam jest taki moment, że trzeba wejść do kanałów i tam jest omijanie tych
min no i nie mają w ogóle jak sprawdzić, gdzie są te miny nie wchodząc w
nie, przynajmniej ja nie wiem. No i jedynie to przeżyłem przez pomijanie
tego, nie wiem czy jest jakiś inny sposób na to? No niby są te, miały by
ćzagadki jakoś bardziej dostępne czy coś, ale nie wiem, no mam wrażenie,
że niektóre, no nie wiem. I tak jeszcze inne to jest, że taki moment, że
trzeba zrobić tę zagadkę i trzeba obciążniki, te ciężarki położyć na wag
ę, no i każdy z nich ma różną wagę. No i tam jest, że po opisz, wcisnij
klawisz do opisu przedmiotu. No dobra, wciskam na tym, na tym ciężarku,
żeby mi opisało, czy tam coś i gra mi w ogóle nie podaje jaka to jest
waga. Próbowałem z rzutem ekranu, żeby OpenAI mi opisało, czy może tam
jest napisane jaki to jest ciężarek, jaka to jest waga, no ale też nie
bardzo. Nie wiem jaki wy mieliście pomysł, jak to zrobić, jak to przejść.
No więc tak, odpowiadając na te zagadki, no to w zasadzie nie wiem, bo
w rocka nie gram, natomiast no najpewniej jest to jakiś wzorzec, który
da się gdzieś tam wykoncypować z tego, jak się wpada na te miny i trzeba
próbować aż do momentu, w którym się uda, ale jest też, Nie wiem, czy
masz Altena, ale na Altenie jest brolog ZagrajmyW. I tam Nuno, czyli
nasz kolega redakcyjny, teraz już chyba troszkę, no, nieaktywny,
natomiast przechodził tam broka i streamował, więc może coś ci się uda z
tym poczynić. No i w Tyflopodcastie też zresztą była audycja. Tak, tak, wi
ęc są dwa miejsca, gdzie możesz sobie posłuchać, natomiast może Piotrze,
ty coś kojarzysz, bo ja szczerze mówiąc, jak też próbowałem swoich sił
jeżeli chodzi o Broca, to raczej też pobijałem po prostu te zagadki,
ale może coś więcej. Ja na ten moment teraz też nie. Zastanawiam się, że
to nie jest kwestia właśnie z językami z audiodeskrypcją, której w
polskiej wersji nie ma. A jeśli chodzi o sample, no to słyszeć nie
słyszałem, natomiast jest to do zrobienia, bo autor nawet kiedyś też z
tego co pamiętam pisał, że jeśli ludzie chcieliby, żeby zostało dodane
sample w jakimś konkretnym języku, że np. tak dla społeczności chińskiej
to zostało zrobione, niechyba hiszpańskiej, no to prosił, żeby do niego
pisać, więc myślę, że nawet jeśli nie ma, ale mówię, może już coś
zostało zrobione, przecież Tomek Tworek pomagał w dostępności tej gry,
no to warto się do niego zwrócić po prostu i zapytać o to, bo te sample
zresztą były tworzone syntezą, tekst chyba już jest przetłumaczony, więc
to na pewno jest jak najbardziej do zrobienia. Kolejny temat, kolejne
pytanie, tym razem od naszego słuchacza Łukasza. Cześć, witajcie.
Dzisiaj mam pytanie związane z tym tajemniczym, a zarazem trochę
śmiesznym pojęciem. Co to są umiejętności miękkie oraz twarde? Czym się
różnią? Pozdrawiam. No to Łukaszu, to oczywiście tu mówimy o tych tak
zwanych kompetencjach, jeżeli chodzi o jakąkolwiek pracę. i jeżeli
chodzi o umiejętności twarde to są te, które jesteś w stanie w jakiś
sposób zmierzyć, czyli dajmy na to masz być programistą. No to jest od
ciebie wymagana umiejętność programowania w jakimś konkretnym języku,
znanie jakichś konkretnych technologii, więc ty wykazujesz, że albo to
potrafisz, albo tego nie potrafisz. Natomiast z umiejętnościami
miękkimi jest większy problem, bo tego nie da się tak konkretnie wskazać
i nie da się tego tak konkretnie zmierzyć, czy my takie umiejętności
mamy. To są te wszystkie umiejętności, zdolności interpersonalne, jakieś
na przykład, no, bycie pomocnym, zdolności przywódcze i tak dalej, i
tak dalej. Czyli to wszystko, co nie ma bezpośredniego wpływu na efekt
naszej pracy, no bo to, że ktoś jest jest koleżeński i pomocny, to nie
znaczy, że na przykład napisze kod, bo jeżeli go nie zna, to jeżeli nie
zna języka programowania, to nic nam, no po takim pracowniku, natomiast
jeżeli ktoś, oprócz tego, że jest sprawny technicznie, ale do tego jest
jeszcze na przykład, chociażby w przypadku programistów, no to
podstawowa rzecz, czy umie pracować w grupie, to na przykład może być,
ale to oczywiście dotyczy wielu, wielu innych zawodów W każdym zawodzie
tak naprawdę liczą się zarówno jedne, jak i drugie te kompetencje,
umiejętności miękkie oraz twarde. O tych twardych mówiło się zawsze, no
bo to jest konieczne do wykonywania każdego zawodu, że w każdym zawodzie
musimy jakieś zdolności posiadać, natomiast no te miękkie to dopiero
jakiś czas temu po prostu zaczęto o tym mówić, no bo zaczęto zauważać,
że one również mają wpływ chociażby na to jak się nam z kimś pracuje,
czy nam się z kimś pracuje dobrze, czy nam się pracuje z kimś źle, bo
ktoś może być świetnym specjalistą w swoim fachu, a na przykład może być
po prostu gburem i nie chcieć się z nim pracować, może nam po prostu, bo
jest niemiły. Więc to tak pokrótce o to mniej więcej chodzi. To
przechodzimy w takim razie do tych nowości pozostałych. Ich jest niedużo,
ale coś jest. Tak, ja mam dwie takie krótkie informacje, po pierwsze
konkurs i to taki konkurs, który będzie trwał jakiś czas, konkurs
przygotowany przez Be My Eyes, dla tych którzy po prostu z tej
aplikacji korzystają, zarówno jeśli dzwonicie do wolontariuszy czy
korzystacie z Be My AI. OK, sprawa jest prosta, proszą o to, żeby wysyła
ćdo nich najbardziej kreatywne zastosowania do tych aplikacji. No a z
tego co wiemy, jak do nas pisaliście, jak BeMy.ai się pojawiało, no to
tutaj ludzie naprawdę różne zastosowania dla tej aplikacji wykorzystują.
No tutaj mówię, zarówno chodzi o AI, jak i o połączenia z wolontariuszami.
I konkurs będzie odbywał się co miesiąc, nie ma na razie daty
zakończenia. I kiedy taką rozmowę skończymy, aplikacja może nas
automatycznie zapytać, czy chcielibyśmy ją wysłać, ale nawet jeśli tego
nie zrobi, to znajdzie się link do posta na blogu Vimaya, gdzie znów
też będzie link do formularza, gdzie możemy też takie kreatywne
zastosowania zgłaszać ręcznie. Tutaj tylko jest prośba o to, żeby w
odpowiednim polu wpisać adres e-mail, na którym mamy konto Be My Eyes
założone. Jestem ciekawy, jak to wygląda, jeśli ktoś założył konto przez
Apple, tak jak ja na przykład i ukryłem swój adres w sumie. Natomiast co
można wygrać? Można wygrać karty podarunkowe od wartości od 20 do nawet
200 dolarów. Nie jest powiedziane jak to będzie rozlosowane, tam będzie
jakieś wewnętrzne jury, które będzie te różne prace wybierać i
najciekawsze, no właśnie dostaną jakieś karty podarunkowe. Nie jest
napisane do jakiego serwisu, więc nie wiem czy tutaj będzie jakiś nasz
wybór, czy to może po prostu będzie jakiś Amazon, albo coś takiego w
miarę uniwersalnego. Natomiast każdy może się zgłaszać, nie ma tutaj
żadnych ograniczeń regionalnych, w FAQ, które też znajdziecie w
komentarzu pod sekcją, kto może się zarejestrować jest po prostu
powiedziane, każdy kto korzysta z aplikacji Be My Eyes, więc jeśli
ostatnio robiliście coś waszym zdaniem ciekawego z tą aplikacją, to
myślę, że warto spróbować swoich sił, napisać Anusz, coś uda się parę
złotych czy dolarów właściwie wygrać. W sumie mam dwie takie sytuacje,
ale zapytam Cię, czyli to co miesiąc będzie organizowane i co miesiąc b
ędą nagrody przekazywane ludziom? Tak, pisze. Wow. Także może spróbować, a
już się uda. A ciekawe, czy to jest jakiś limit, nie wiem, od kiedy to
się zdarzyło, nie? Czy można sobie tak po prostu… Też sobie o tym pomy
ślałem. Nie wiadomo, czy oni nie będą przeglądać jakby tej historii, nie?
Żeby było wiarygodnie. Tak, no nie jest nic zapisane, na pewno jakaś
historia będzie, więc nie było chyba gdzieś takiego pytania. Myślę, że
tutaj chodzi o coś w miarę chyba świeżego, ale z drugiej strony nic nie
pisało. To jest pierwsza edycja w tym miesiącu, więc… Ale czy to chodzi
tylko o tą sztuczną inteligencję? Nie. No bo przecież MyEyes to są
rozmowy z wolontariuszami. I to jest już od lat. To by było dość
niepokojące, gdyby oni mogli przeglądać nagrania tych rozmów. Wiesz co,
nie pamiętam polityki prywatności, natomiast regulaminie pisze, że
chodzi o jedno i drugie, więc z pytaniami do organizatorów trzeba się
zgłaszać. Nie pamiętam też, jakie to jest polityce prywatności, czy
takie połączenia są nagrywane. W tym momencie nie przypomnę sobie.
Natomiast myślę, że jeśli ktoś jest zainteresowany albo ma takie
pytania, to po prostu warto napisać, bo, no mówię, czytałem całe FAQ i
tam nie było o tym informacji, więc tak bardzo ogólnie. Na pewno te rozm
ówki z EIA są otrzymane i tam też troszkę taki skandalik mały był, bo
one mogą być przekazywane instytucjom, które w danym kraju zajmują się
działalnością na rzecz niewidomych. Aha, no powiedz, ja nawet nie
wiedziałem, że tam taki zapis był. Już w polityce odnosi się taki punkt.
A no widzisz. I też tam partnerom OpenAI, boże nie OpenAI tylko OpenAI. A
no widzisz, bo do OpenAI to bym uwierzył, no nie? Że to jest dane
treningowe, ale to też dobrze, dobrze wiedzieć. Co jakiś czas przypominamy,
ale myślę, że w tym momencie warto przypomnieć jeszcze raz, no raczej z
danymi poufnymi jeśli chodzi o AI to tutaj bym uważał. Tak, i w ogóle
tego typu, w ogóle aplikacje, które mają też cokolwiek związanego z
przetwarzaniem jakimś w chmurze, no to różnie to z tym bywa, także no
też. Czy z drugiej strony mam takie podejście trochę, że i tak większość
rzeczy, nie wiem, jak zastrzeżemy sobie PESEL, jak mamy wszystko takie,
że na potwierdzenie jest, no to i tak nikt nas nie wrobi w nic, co nie
chcemy. Wiesz co, nie do końca. I to bardzo wszystko zależy od tego, z
czego, jakie pójdą dane, bo taka jedna rzecz mi się przypomniała. Mam
nadzieję, że to już teraz jest pieśń przeszłości, ale pamiętam jeszcze
kilka lat temu, jak wszędzie było już wprowadzone to tzw. 3D Secure na
kartach płatniczych. Ale, na przykład, ja dokonywałem swego czasu zakupu
przez jedną taką bramkę, która po prostu była, no już widać, że pisana
dawno, dawno temu, no była jak najbardziej jakiś amerykański pośrednik
płatności, wszystko tam było tak jak trzeba, ale po prostu system był
stareńki. I on absolutnie nie zażądał ode mnie tego 3D Secure, bo on
tego po prostu nie obsługiwał. Więc na przykład ja, mimo wszystko, że
teraz mamy te zabezpieczenia, to jakichś takich danych poufnych, jak
chociażby na przykład przychodzi do mnie karta, tak, i chce sczytać
sobie dane. Ja do tego AI bym nie użył, bo ja nie mam tak stuprocentowej
pewności, że mimo tego, że na przykład w Polsce, to nigdzie już żadnego
zakupu taką skradzioną kartą bym nie zrobił, bo musiałbym tak czy
inaczej potwierdzić to za pomocą aplikacji bankowej, bądź też kodu SMS.
Ja nie mam pewności, czy na przykład nawet w Stanach Zjednoczonych,
albo w jakichś krajach afrykańskich chociażby, nie ma jeszcze jakichś
systemów, które przestępcy znają i wiedzą, że tam można i że na
przykład w ten sposób można pieniądze z konta wyprowadzić. No okej, ale
też nie masz pewności, że ta osoba, która Ci to mówi, załóżmy, no bo to
jest chyba jedyna alternatywa w tym kontekście, Ci też nie zrobi nic z
tymi danymi, no a tak naprawdę, to jest też… Dlatego o takie rzeczy
proszę osobę, do której mam zaufanie. Nie, no to wiadomo, ale jakby, no
to zaufanie dla mnie to też jest rzecz względna… No to już wiesz, to
już bardzo zależy, tak? Ja jednak ufam bardziej, przynajmniej
człowiekowi, którego znam, niż wrzucaniu danych na serwer, które okej,
teoretycznie z nimi nic się nie powinno stać, ale niech ktoś wykona
jakieś jednosprytne zapytanie do bazy, jeżeli te dane posłużą za jakieś
dane treningowe i niech gdzieś to wypłynie w jakiejś konwersacji u kogo
ś. z czatem GPT chociażby, bo nie mamy gwarancji, że coś takiego się nie
stanie, a przypadki tego, że dane wychodziły w ten sposób, to już były.
Poza tym klasyczne mogą być wycieki, niech by, powiedzmy, samo Be My
Eyes, powiedzmy, miało jakiś problem, a jak wiemy, no to nasze tak
zwane środowisko jest mimo wszystko dość zamknięte. No i powiedzmy, że
ileś osób się dobiera do tego zbioru, załóżmy, danych, osób, które
znamy osobiście. No i różnie może to wyglądać, jeżeli ktoś tam pyta się
o różne takie rzeczy, które niekoniecznie chciałbym, żeby wszyscy
znajomi o tym wiedzieli. Ja nie mówię, że to musi być coś złego, ale po
prostu, no, nie wszystkich chcemy informować o wszystkich, tak? Nie wiem,
o lekach jakie przyjmujemy na przykład, tak? Tylko, że zobacz sobie też
na drugą skrajność, na przykład, jak będzie wyglądała twoja relacja z
człowiekiem, którego będziesz pytał dużo częściej niż ta osoba chce, no
nie? Na przykład, a ci tego nie powie. Więc no to zawsze są plusy i
minusy z tego. I na przykład w ramach frustracji, to osoba na przykład
nie wkurzy się i nie zrobi czegoś głupiego. Ja myślę, że po prostu
wszystko jest kwestią tego kogo, o co, gdzie i kiedy. I każdy ma te
granice w jakimś innym miejscu. I okej, jakby to o czym rozmawiamy, to
ktoś też w tym momencie, kto nas słucha, to może sobie pomyśleć Nie, to
tam w sumie nie mam problemu. Okej, natomiast po prostu, żeby nie było,
że nie ostrzegaliśmy, tak? I tyle. Tak, no bo wiadomo, że wycieki są i
wszystko o czym rozmawiamy teoretycznie może wyciec, ale no jakby na
szczęście tych wycieków to nie jest tak, że wszyscy mają wycieki
wszędzie i z tym jest straszny problem. aczkolwiek no warto gdzieś tam
mieć z tyłu głowy, że nie jest taka zerowa na to szansa, no jakaś jest.
To może jak już jesteśmy przy drobnych newsach, to może teraz też
drobne newsy, ale takie ogólnotechnologiczne. Jeszcze mam jedną wiadomoś
ć. Okej, dobra. Ale no też cały czas związana z technologią, mianowicie
mamy nową wersję Twiscake’a i no po jakimś czasie właśnie, jakiś czas
nowych wersji nie było. To autorzy przepraszają, to było spowodowane
głównie tym, że jeśli chodzi o wersję na Maca, wypuszczać wersję
zarówno na Maci z procesorami Intel i z tymi nowszymi. Były problemy z
Maciem właśnie na bazie procesora Intel autorów i nie dało się ich
skompilować, a nie chcieli wypuszczać wersji, która byłaby tylko na
iRen system, ale to już zostało naprawione. No i w międzyczasie właśnie
mamy nową wersję Twiscake’a, która całkiem sporo wprowadza. Między
innymi problem, którym czasami Twiscake gubił naszą konfigurację. Myślę,
że to ważna sprawa. Dużo mamy poprawek w Mastodonie. Kiedy mieliśmy jakie
śróżne filtry powłączane dla głównej naszej domowej osi czasu, a
użyliśmy poradzenia, żeby wcześniejsze posty załadować, no to te posty
już nie były prawidłowo filtrowane. To już jest naprawione. Będziemy
teraz pytani, czy na pewno chcemy zablokować lub odblokować jakiegoś
użytkownika. Kiedy otwieramy konwersację dla jakiegoś postu, który
został podbity, no to będzie właśnie otwierana konwersacja dla oryginału
tego postu, a nie tej wersji podbitej, dzięki czemu będziemy widzieć
więcej odpowiedzi do tego postu. Kiedy przeglądamy post lub je kupujemy
do schowka, no to nazwy użytkownika będą prawidłowo rozszerzane. No bo je
śli np. piszemy do kogoś z naszej lokalnej instancji, no to widzimy jego
nazwę, ale jeśli np. właśnie kopiujemy, no to powinien być cały adres
widoczny. Tak wcześniej nie było, ale już tak powinno być. Dodano OCR dla
zdjęć, więc możemy sobie rozpoznawać zdjęcia, jeśli potrzebujemy. Dodano
dźwięki kiedy głosujemy w jakiejś ankiecie oraz dźwięki, które informują,
że jakiś post ma ankietę lub obrazek dołączony. Mamy też podgląd strony,
jeśli jakiś post zawiera jakiś link, ma sobie takie poglądy, generuje je
na przykład w Monie, na Macu czy na iPhonie. Takie podglądy są czytane
automatycznie. Teraz FreeSkate też może je nam wyświetlić. Wystarczy
nacisnąć Alt L jeśli jesteśmy w oknie aplikacji lub Ctrl Windows L
jeśli korzystamy z interfejsu niewidzialnego. I mamy też poprawki w
Telegramie. Mamy podawane rozmiary plików jeśli wiadomość ma jakieś
załączniki, czy to właśnie pliki lub wiadomości wideo, czy audio to
będzie rozmiar podawany. Prawidłowo będzie czas trwania wiadomości
głosowych, też czytany w telegramie zaktualizowaną bibliotekę do
obsługi telegrama, które powinny, autorzy mają nadzieję, poprawić
czasami błędy przy odpowiedziach do niektórych wiadomości, które
wyświetlały się jako niewspierane w Twiscake’u. Proszą też ludzi, gdyby
jakieś błędy jeszcze się pojawiły, żeby im je zgłaszać. I w sesji radia
można otworzyć sobie metadane danej stacji w okienku dialogowym. No i to
wszystko w Twiscaku, to była wersja 0.17.2. Jeśli nie zagwarantowaliście,
no to warto sobie zaktualizować. I na razie jeśli chodzi o drobne newsy,
no to wszystko z mojej strony. I tymczasem pytanie od Rafała, dlaczego
jego wiadomości nie są odtwarzane Rafale, bo wiadomości żadnych od
Ciebie nie ma. Ja co prawda na Whatsappie widzę ileś wiadomości, które
nadesłałeś, ale każda z tych wiadomości ma adnotację, ta wiadomość
została usunięta, więc prawdopodobnie niestety trafiłeś na jakieś
problemy właśnie te nasze z Whatsappem, które mieliśmy, więc jeżeli
chcesz do nas coś powiedzieć, no to zapraszamy, nagraj. Jeszcze chwilę
tu będziemy i z pewnością odtworzymy. Jeszcze chwilę tu będziemy, bo
przed nami kolejny drobny news, ale już tym razem mniej troszeczkę
związany z, no, Tyflo jako tako, czyli z tymi różnymi rzeczami
dedykowanymi dla nas, ale to będą takie newsy, które mogą się nam przyda
ć, ale tak jak mówiłem, nie są związane koniecznie z, no, z technologiami
dedykowanymi dla nas. I tutaj Paulina ma kilka wniosków. Tak. W sumie
przydałby mi się tryb współprowadzącego, żebym mogła sobie tak podemonstrowa
ć. A to już za chwileczkę. Natomiast tak. Przepraszam za głos, ale
przeziębienie doskwiera. Więc pierwsza rzecz, która wyszła bodajże wczoraj,
nazywa się radiosynteza, jest streamed na YouTubie jest na żywo i to
wygląda tak, że są dżingle generowane przez sztuczną inteligencję, są
piosenki generowane przez sztuczną inteligencję i głosy prowadzących,
które są generowane przez sztuczną inteligencję. Odrobinkę kłamliwie, bo
jest podane w dżinglu, że w czasie rzeczywistym, ale to nie jest w
czasie rzeczywistym, bo piosenki się powtarzają i są w kółko. Te same, no
i też podejrzewam, że te treści rozmów, które prowadzący ze sobą
prowadzą, są pisane przez redakcję, natomiast, no, mogę tak szybko
pokazać. Tak, prawdopodobnie w ogóle to jest ten suno, o którym już
tutaj mówiliśmy. Właściwie też to miałam dodać, tylko chciałam po prostu
już to mówić w tle. I syntezator mowy prawdopodobnie też jest od nich.
Oni mają, nie wiem czy wiecie, swój syntezator mowy nazwany Bark. I to
jest syntezator mowy, którego zadaniem jest jakby udawanie takiej mowy,
no nie takiego głosu, który czyta książkę, który sobie mówi, Tak jak my
tutaj teraz. No problem polega na tym, że tutaj do radia to nie do końca
pasuje. Zaraz pewnie Paulina pokaże dlaczego. O właśnie. Tu mamy to. Mam
nadzieję, że to jest to. Tak. No i jest jakaś piosenka właśnie zrobiona
na suno. Widać, że to jest suno. I też, może trafimy na fragment, w
którym oni będą rozmawiać, jeżeli nie, no to… Można przewinąć do tyłu
troszeczkę. Ale no, stwierdziłam, że sobie pogadam w tym czasie, w
którym będzie leciała ta muzyczka. Tak ładnie. Więc dlatego tak zrobiłam.
Generalnie pisałam z nimi na czacie, bo oni są dość kontaktowi. I
zapytałam ich, czy nie mogliby użyć, załóżmy, zetezotera Piper. Który by
mniej, jakby, no mniej złą jakość by miał, bo to naprawdę brzmi
tragicznie. jak sobie posłuchacie teraz i czy nie chcieliby na przykład
podpiąć jakiegoś apli z newsami, które by komentowali ci prowadzący,
tylko że wtedy to by wymagało użycia modelu językowego do tego żeby no
żeby nie musiała siedzieć redakcja nad tym żeby to komentować na bieżąco
i czy no jak to będzie z tym generalnie piosenek czy to cały czas będzie
jakoś tam stale powtarzająco się playlista, czy na przykład mogłoby być
tak, że W czasie, kiedy jedna piosenka leci, załóżmy, o właśnie, ale
jeszcze zatrzymam, żeby to powiedzieć do końca. Czy czad by nie mógł
generować rzeczy i oni mi napisali, że między innymi te zmiany
przewidujemy w nowej wersji, ale jeszcze nie wiemy kiedy ją wydamy, bo
właśnie wczoraj zaczęliśmy nadawać, czy tam dzisiaj. No więc będziemy
widzieli, jak to się rozwija, natomiast prowadzący brzmią tak. Drogie
słuchaczki i słuchacze, przed chwilą w naszych głośnikach zabrzmiał
kawałek tapczan od winylowych ziomków.Świetny numer, trzymajcie się z
nami, za chwilę kolejne dźwięki. No i tak to mniej więcej brzmi, w
sensie ten gościu naprawdę brzmi jakby prowadził takie radyjko
internetowe, takie naprawdę mało profesjonalne, jak sobie, nie wiem,
jakieś… Ale sama mowa jest naturalna, tylko po prostu… Tego yy jest
straszliwie dużo. Tak, jest tak. Tylko, że ten syntezator jest właśnie
zrobiony w taki sposób, żeby, jakby to jest celowo zrobione, więc jakby
to nie do końca pasuje do radia. Ale to nie… No właśnie. Ale wiecie, z
drugiej strony to pokazuje, że generalnie to już jest możliwe. Zobaczymy
oczywiście co będzie dalej, natomiast no… Ale nie, no ja myślę, że to
nie jest naturalne, że ludzie aż tak się jąkają. Przecież to yy, znaczy
to jąkają, zastanawiają. To yy, to trwało zdrowe trzy sekundy. Ja myślę,
dla mnie to taki dało, nie wiem, klimat, że to jest czwarta nad ranem,
ten prowadzący był już bardzo przybity. Tak, już taki niewyspany trzy
dni to audycję prowadzi już, kurczę, a też taki trochę piwniczak, a on
tam dwa lata temu był na mieście. Choć znam ludzi, którzy myślę, że tak
by to prowadzili. Także… Tak, słuchajcie. Okej, ale… Radia, takie
radia internetowe… Właśnie tak jak powiedziałeś. Na to jest, teraz mam
wrażenie, taka mniejsza moda, bo szukała po prostu radio. Coraz mniej
ludzi bawi tworzenie swojego radia, takie odnoszę wrażenie. ale jeszcze
kilkanaście lat temu, to naprawdę było dużo stacji, które w ten sposób
brzmiały. Ludzie, co ciekawe… A jeszcze teraz jakiś piocz, czy tam
radio ton, czy inne takie… Co ciekawe, ludzie naprawdę zajmowali się
tym zazwyczaj tacy, którzy absolutnie nie mieli do tego predyspozycji
żadnych, ani nie byli w stanie powiedzieć nic ciekawego, ani też
warunków głosowych specjalnych do tego nie mieli, i że o umiejętnościach
nie wspomnę, ale właśnie w ten sposób to brzmiało. I to było tego
naprawdę, naprawdę dużo. Tak. No i właśnie muzyka była mniej więcej
takiej jakości jak ta generowana, tylko że nie dlatego, że była
generowana, tylko dlatego, że była w słabej jakości. Po prostu stream
był w słabej jakości, żeby tam w miarę taniutko móc to radio utrzymać.
No i tak było. Natomiast drugi news. To jeszcze nie zatrzymuje
udostępniania ekranu, bo jest, to znaczy jest, no nie ma jeszcze tak dla
nas, ale OpenAI testuje narzędzie do klonowania głosów. Takich, które
będziemy sobie mogli sami tam wrzucić plik i sklonować. No taka hype’owa,
marketingowa informacja jest taka, że od 15 sekund No, może ten plik mie
ći ten głos się sklonuje. OpenAI testuje to na jakichś tam małych, w
jakichś grupach odbiorców i swoich partnerach biznesowych. Takich sampli,
żeby to były surowe sample, to niestety nie znalazłam. Ale jest filmik
na YouTube jakiegoś hindusa, czy kim ten człowiek jest, w którym taki
sample pada, więc mogę go też odkrożyć. 2022, ale zamiast wypuścić je
publicznie, testowali je spokojnie z małym grupą zaufanych partnerów i
biznesów. Dlaczego? Bo wiedzieli, że ten potężny głos A.I. z piętnastu
sekund zrobi, to będzie zawsze wysoka jakość. No też prawda. Także to
chyba jest raczej kwestia tego, że no pewnie wybrali sobie taką, a nie t
ętechnologię. Więc faktycznie, jakby też trochę nie rozumiem tego
argumentu. Głosy podobnie brzmią oficjalne, więc… No w zasadzie trochę
lepszą mają jakość. Trochę, ale no, tak. No i też jednak chyba trochę
inna technologia jest, nie? Tzn. trudno powiedzieć, bo np. na jednym z
Discordowych serwerów, jak E-Level Ups właśnie tam wchodziło w ogóle na
rynek, no były takie wielkie dyskusje na ten temat, co, czego użyli, a
jak, a gdzie, a kiedy i w ogóle, no i w ogóle jest taki, I jest coś
takiego jak chyba Tortoise TTS, to się chyba nazywa, i to jest
prawdopodobnie jakiś taki punkt wyjścia, z którego wyszli w 11upsie. I
co ciekawe, ta biblioteka, ona jest normalnie do pobrania za darmo, ona
jest ogromna, znaczy ten system syntezy jest dość duży, wymaga bardzo
dużej mocy obliczeniowej. Na takich średnich kartach graficznych, znaczy
nowych średnich kartach graficznych, czyli takich, które powiedzmy, nie
wiem, można kupić za jakieś półtora, dwa tysiące, no to mowa się
generuje, możliwe, że w czasie rzeczywistym, to znaczy 10 sekund audio
zgenerowane w 10 sekund, na takiej właśnie średniej karcie graficznej,
więc na procesorze zajmuje to wieki. I w każdym razie taki system, i to
jest chyba w ogóle nawet nie w takiej jakości jak i w 11laps, tylko
gorszej, ale zdaje się, że ten system ma również właśnie taką
technologię do klonowania głosu. I to też działa podobnie jak w 11laps,
kilka, kilkanaście sekund, minuta, dwie minuty wystarczą, żeby taki
głos klonować. Oczywiście, w związku z tym, że to jest za darmo, każdy
może to zrobić, no to najpierw trzeba wytrenować ten tak zwany model i
w zależności od tego, ile głosów taki model będzie zajmował, no to
klonowanie będzie lepsze lub gorsze, ale jakby to nieważne. W każdym
razie takie rzeczy już są i to są od dłuższego czasu, co najmniej od
roku, w związku z czym to jakby nie jest nic nowego. Zresztą syntezator,
chyba od Microsoftu, ten który jest używany w Skype, w tłumaczeniach,
to też jest technologia, o której swego czasu nawet już, ile lat temu,
8? Ja o tym chyba słyszałem po raz pierwszy, że z pięciu sekund oni
mówią, że można nawet wygenerować głos, tylko tam nie było za dużo
próbek. No to jakoś działa, chociaż ten głos jest powiedzmy bardzo mało
podobny do oryginału. Kiedyś to z Pawłem Masaczykiem testowaliśmy. To
działo to mocno tak sobie. Natomiast, no, to chyba nie jest niczym
specjalnie nowym tak naprawdę. Nie no, w zasadzie tak, tylko że tak to
wrzuciłam bardziej właśnie ciekawostkowo w drobne newsy. Bo też
zastanawia mnie ta ich narracja, że w sumie to jest niebezpieczne, żeby
to teraz dawać, bo przecież wybory w Stanach i coś tam. No przecież,
kurczę, gdyby świat nie znał Eleven Labsta, to byłby to znośny argument
i gdyby to było lepsze niż Eleven Labsta, to byłby znośny argument. A
tak, no to trochę nie wiem, o co, o co jest. No tak, tylko, że Eleven,
tylko, że to podejrzewam, no jednak OpenA jest bardziej znany niż
Eleven Labst. Eleven Labst mówi o wszystko… Okej, ale w systemce i tak
się dowie. Nie no, pewnie, że tak, ale to chodzi raczej o taki
marketingowy, podejrzewam, powód, no być może oni, nie wiem, no powodów
może być… Właściwie chcą po prostu popracować na rynku. I pamiętajcie, że
open AI jest, jak to się mawia, bardziej na świeczniku, przez chociażby
czata GPT i tam naprawdę patrzy im się na ręce. To się zgadza. Być może
muszą opracować sposób znaków wodnych, być może jeszcze, nie wiem, no
ja tak sobie wymyślam, natomiast powodów może być bardzo dużo i tak. To
będzie to co powiedziałam o mojej udostępnieniu ekranu. Natomiast jest
jeszcze jeden wątek w drobnych wniosach, który bym chciała poruszyć,
mianowicie taki, że kalendarz Windowsowy nie pozwala już dodawać kont
Google do siebie, więc niestety skończyła się era i ona się kończy już
powoli. A zacznie się era Outlooka. Ja tego też szybko wspomnę, że poczta
też, o tyle, że nawet jak już nam powiadomienia na pocztę przychodzą,
przynajmniej mi tak jest, i tu jeszcze na Windowsie 10, więc teoretycznie
starszym systemie, no to już automatycznie jesteśmy przenoszeni do tego
nowego Outlooka, który nam się sam też doinstaluje, nawet jeśli go
odinstalujemy, no i tam trzeba przez kliknąć anuluj, potem kliknąć
wróci, tam 4 rzeczy trzeba kliknąć i na razie jeszcze do tej starej
poczty można wrócić, ale widać, że to już się zwija. No i cóż, też
widzący narzekają podobno, gdzieś tam słyszałam taką opinię, że to nie
jest w pełni stabilny produkt i dla nas, no ja też, w sensie są
niewidomi którzy tego używają, ale ja nie zamierzam się pogodzić z tym
stonem rzeczy. Jeśli chodzi o pocztę, to wiadomo, każdy ma swoje tam
ulubione klienty i preferencje i niektórzy ze strony, a niektórzy po
prostu z telefonu. Natomiast jeśli chodzi o kalendarz, no to jeszcze nie
zrobiłam sobie takiego testerskiego maratonu jak to ja mam w zwyczaju,
ale wziąłam na warsztat Antewortę i powiem wam, że o ile tam przyzwyczaiłam
się już do pewnego stylu programowania jaki ma Nathan, ten od Nathan
Tech, no tyle ta Anteworta, no nie jest jakoś super, w sensie ona jest
raz, że zaśmiecona, bo tam jest jakiś, jakiś tam minutnik, jakiś zegar,
jakiś coś tam innego i nie da się wybrać z tej strony domyślnej, że na
przykład ktoś chce korzystać tylko z minutnika albo w głównej mierze z
minutnika to sobie ustawiają jako domyślną, a ktoś w kalendarze to
domyślam, tylko się trzeba przeklikiwać, a to też jakoś nie… niezbyt
szybko chodzi, ale dla mnie kluczowa kwestia, która niestety wywala mi
to z listy rzeczy, których mogłabym użyć, jest to, że nie mogę dodać
więcej niż jednego konta Google. Także też jakbyście mieli coś takiego
ciekawego do przetestowania, to ja bardzo chętnie podchwycę pomysł, bo
szukam i znaleźć nie mogę. I to tyle jeśli chodzi o drobne newsy. To ja
jeszcze dodam jednego drobnego newsa. Miałem go dopisać, ale po
przetestowaniu tego, o czym zaraz powiem, natomiast nie przetestowałem i
w końcu też nie dodałem, ale myślę, że warto o tym powiedzieć, bo w
aplikacji mObywatel została dodana możliwość posiadania tam karty,
europejskiej karty ubezpieczenia zdrowotnego, czyli ten tak zwany ECUS,
czyli to jest ten dokument, który zdaje się pozwala na to, że po
wyjeździe z naszego kraju będziemy też objęci jakimś tam ubezpieczeniem.
Tak czy inaczej, do tej pory był to, zdaje się, plastik. Teraz można
mieć to w aplikacji M-Obywatel i w ogóle w M-Obywatelu w ostatnich
miesiącach dość dużo tych dokumentów tam podchodziło. Także warto sobie
sprawdzić, bo ja pamiętam, jakiś czas temu to wszystko sprawdzałem, no
to było kilka tych dokumentów, a teraz to już się robi chyba nawet
kilkanaście, które tam można mieć, więc warto posprawdzać. Tymczasem
Rafał narzekał, że jego wiadomości nie odtwarzamy, no to do nas kilka
wiadomości wysłał, posłuchajmy. Witam prowadzących audycję do przeglądu.
Tutaj ja też chciałbym wrócić do kwestii, którą poruszałem w poprzedniej
audycji, czyli tych nieszczesnych mikrofonów, nieszczesnych albo
wczesnych, to zależy jak tam dla kogo. A dlatego, że pod koniec audycji
nagrałem jeszcze jedną wiadomość, bo pod koniec audycji już nie została
odsłuchana. Nie wiem dlaczego. No więc ponowne to pytanie do Tomka, a
chodzi o to, no bo tam im powiedział, że no wiadomo, trudno dopasować,
znaczy trudno dopasować, no powiedzieć jaki tam jest konkretny mikrofon,
bo to zależy od osoby i tak dalej. No to więc się pytam, z kim mógłbym
porozmawiać na ten temat, kto mógł mi pomóc dobrać ten mikrofon itd.,
itd. Do kogo to musiałbym uderzyć, zgłosić, żeby mi pomógł mi ten
mikrofon dobrać. To właśnie takie uzupełnienie tej kwestii. I też mam
tutaj uwagę tym, kto tam zarządza tym programem na żywo, czyli do
realizatora, Bo nie wiem, czy zobserwował, taką rzecz zobserwowałem, że
jak się łączy Tyflo Radio to i na przykład, no na przykład teraz,
włączyłem np. 20 i jeszcze was nie było, nie nadawaliście na żywo,
tylko jakieś tam audycje leciały, które były tam, wiadomo, nagrane wcze
śniej. to kiedy właśnie się już przełączaliście się na ten, na ten
strumień, żeby było na żywo, audycja, no i wiadomo, tam jest taka, musi
być taka wiadoma przerwa, no bo wiadomo, trzeba tam wyłączyć to tam gra,
wcześniej, tak, chyba, zresztą nie wiem jak to jest, jak to tam tego,
no ale jest taka, w każdym razie jest taka przerwa, no i z muzyka, to
właśnie w tym momencie, kiedy się przełączacie na ten strumień na żywo,
no to automatycznie się wyłącza radio całkowicie, że później, żeby mógł
słuchać dalej, no to muszę dać z powrotem, tam, otwaraj, żeby znów to
radio grało. Taki problem zaobserwowałem, nie wiem, czy to jest kwestia
aplikacji, czy czego, bo to zaobserwowałem ten problem dokładnie na
iPhone’ie. Ja odsłuchuję, czy są radio na iPhone’ie w aplikacji Ether. Że
właśnie taka kwestia się dzieje, że właśnie jak coś tam zmieniacie,
przyłączacie, no to się radio wyłącza. I nie wiem, czy to kwestia u was
problem, czy kwestia aplikacji, ale zgłaszam, że tutaj takie właśnie
jest. I chciałbym się to wytłumaczyć i dowiedzieć, gdzie to problem leży.
Pozdrawiam, słucham was dalej. Wyślij przycisk. Jeszcze jedno. Zobserwowali
ście, że jak na WhatsAppie nagrywa się wiadomość i jak Westover mówi co
śtam podczas, kiedy się nagrywa wiadomość, to ten dźwięk jest taki
stłumiony, tak jak na przykład się zasłoni ręką głośnik. Coś na zasadzie
takiej właśnie, ten dźwięk jest, kiedy się właśnie nagrywa wiadomość na
WhatsAppie, a wesołe się w czasie właśnie nagrywania się odzywa. Często
obserwowaliście takiego, coś takiego u siebie? No, pozdrawiam. Wyślij
przycisk. Nagrywanie bez przytrzymywania przycisku. Tak, ale usuniętych
wiadomości, no to były usunięte wiadomości, no bo, no bo ja wysyłałem,
Były te wiadomości wysłane podwójnie, a nie wiedziałem, czy to problem
u mnie, czy to problem ogólny, czy tak dalej. Więc były te wiadomości
wysłane po dwa razy, więc żeby nie było dwa razy, no to wycofałem te,
żeby nie było po prostu dwa razy, tylko raz wiadomości. To więc te
wiadomości powinny być nad… Te wiadomości powinny być… No ale ja
wysłałam jeszcze raz, przekazałam jeszcze raz te wiadomości. One powinny
być nadusuniętymi. Nadusuniętymi wiadomościami te wiadomości powinny być.
Wysył, przycisk. Jeżeli chodzi o kwestię zatrzymywania się strumienia
Tyfloradia, to tak, na niektórych odtwarzaczach jest ten problem. Mam
pomysł jak temu zaradzić, natomiast to będzie wymagało nieco więcej
zabawy i nieco więcej konfiguracji, ale myślę, że za jakiś czas uda się
te kwestie naprawić, że tak powiem. To po prostu wynika z technologii,
której używamy. No niestety Shortcast ma czasem swoje jakieś problemy.
Tomku, a co do kwestii, o którą pytał Rafał z tymi mikrofonami? Z
mikrofonami. No z mikrofonami problem polega na tym, że ich jest dużo,
że ich się pojawia dużo i trzeba było osoby, która rzeczywiście miała w
swoich rękach tych mikrofonów dużo. Takiej osoby niestety nie znam, więc
no w zasadzie, w zasadzie no… Ale tak mi się wydaje, że po prostu
warto się udać do jakiegoś sklepu, gdzie tego sprzętu jest trochę i
może po prostu się posłuchać. Tylko nie podłączyć, znaczy trudno będzie
w sklepie podłączyć mikrofon na USB. No na USB to tak. Z tego co pamiętam.
I teraz tak, metody są dwie. Albo to na jakimś Allegro kupować, patrzeć
jak się nie podoba co zwrócić, bo się da, albo poczytać opinie, bo
jakkolwiek te opinie też pewnie będą różne, ale być może coś się z nich
da wywnioskować. Ja też dość często jak, pamiętam kiedyś też chciałem
jakiś mikrofon na USB sobie wybrać, bo akurat był do czegoś tam
potrzebny, to wpisałem nazwę tego mikrofonu na YouTubie i no posłuchałem
sobie kogoś, kto przez niego mówi, no tylko, że tu zawsze jest
niebezpieczeństwo. No to jest kwestia tego, że nie wiemy czy ten
człowiek dobrze ustawił się względem tego mikrofonu, bo na przykład jak
ja mam ten swój mikrofon, on jest no taki dość dobrym mikrofonem
domowym, który ma już lat zresztą około 20, ale wystarczy, że ja go
przekręcę albo, no teraz się nie da, w drugą stronę go przekręcę. O,
proszę bardzo, jeszcze trochę przekręcę. Teraz jestem zupełnie z tyłu
tego mikrofonu. Ja mówię dokładnie w tej samej odległości od mikrofonu,
ale to jakby jego tył. I to, jak widać, zmienia bardzo dużo, jeżeli
chodzi o dźwięk. I teraz kwestia z tego typu, że czasami się zdarza, że
ludzie, którzy testują takie mikrofony, no, z jakiegoś powodu coś źle
sprawdzą i na przykład będą mówić źle do tego mikrofonu, jeżeli ja się
też przekręcę i będę mówił trochę z prawej strony, czy jakoś z dołu, z
góry, z lewej, to nie są duże zmiany, jeżeli chodzi o odległość, no ale
jak widać, jak słychać w zasadzie, są duże zmiany, jeżeli chodzi o wyra
źność tego mojego dźwięku. Więc tutaj też trzeba mieć to wszystko na
względzie. No to w przypadku mojego mikrofonu to jest też w ogóle
podobnie jak, bo on jest akurat taki, że wystarczy go troszeczkę odsuną
ć, przesunąć w górę na przykład, no to już proszę bardzo, o, i już
zaczyna, o, i teraz brzmi jak tani mikrofon do komputera za kilkanaście
złotych. Więc… To się zgadza. No, a to jest Shure SM7B, więc mikrofon
można powiedzieć legenda, tak? Albo nawet powiem wow. No właśnie. Albo tym
bardziej wow. Także bardzo trzeba też ostrożnie z tymi recenzjami na
YouTubie. Dokładnie. Dlatego no właśnie, tak. Co do tych wiadomości na
Whatsappie podejrzewam, to też jest kwestia tego, że tam nie ma
najlepszego kodeka ustawionego. Te wiadomości mają być przede wszystkim
małe. Bo trzeba pamiętać, że komunikator WhatsApp jest, o ile mi wiadomo,
też dość popularny w takich krajach, gdzie bardzo ciężko jest z
internetem, zwłaszcza mobilnym, i tam każdy kilobajt naprawdę ma
znaczenie. Więc te wiadomości muszą być malutkie, a skoro są malutkie, no
to ich jakość jest też słabiutka. To znaczy, tu o to, o co Rafał pytał,
to jest jeszcze kwestia tego, że ten voiceover zaczął brzmieć trochę
inaczej w trakcie nagrywania wiadomości głosowych. Tak, ostatnimi czasy
zauważyłem, że coś takiego się stało. Kiedy włączamy nagrywanie
wiadomości głosowej na Whatsappie, to ten voiceover nam staje się taki
przytłumiony. Rzeczywiście, a kiedyś tego nie było aż tak. Coś tu zaczęło
się dziać dziwnego z tym, to ja to potwierdzam. A no widzicie, ja rzadko
kiedy puszczam voice-overa. Ja nie zwróciłem uwagi, bo często się
nagrywam na Whatsappie. Znaczy ja w ogóle używam SP-ke na dość szybkie
prędkości, więc zanim on się, zanim się zacznie nagrywanie, on już się
wygada, więc tak to wygląda. W każdym razie, no, widocznie jest coś
takiego, faktycznie. No dobrze, to chyba przechodzimy do newsa kolejnego,
tym razem związanego bardzo z Windowsem, bardzo, bardzo z Windowsem, bo
nowości Windows Insider, czyli tych takich wersjach bardzo beta. Bardzo
beta. Nawet powiedziałabym, że alfa. W niektórych przypadkach i w moim
przypadku alfa. Więc takie też słabości podsuwam. Dzisiaj dwie małe i
jedna duża. Kontynuując wątek drobnych newsów, które już trochę przeminęły
i kontynuując wątek klonowania głosów, no to w tam, no jakiś miesiąc temu
wyszła taka ukryta funkcja, którą się włącza z poziomu Vive Toola w
Windowsie i Sliderze tym Canary i to jest coś co nazywa się speak for
me, a po polsku mów za mnie i to jest coś takiego, że trenujemy sobie
głos swój, tam czytamy jakieś zdania, chyba, które są na ekranie,
przynajmniej tak wyglądało z plików, które były, bo tam było jakieś
sentencys.jpg w plikach tej aplikacji. Inne tam, no w sensie takie. Jpg? W
sensie, no te ikonki takie, nie, że właśnie tylko nie wiem, czy to są
ikonki, czy zdania są w formacie graficznym i by trzeba było to jakoś
oceniać. Oby nie. Człowiek. No nie wiem, w każdym razie. Działa to tak, że
trenujemy sobie ten głos i później wpisujemy coś i możemy to powiedzieć
swoim głosem, gdybyśmy np. mieli jakieś problemy z mówieniem albo albo no
chyba tylko w takim kontekście by to było. Albo nie wiem, no chcielibyśmy,
żeby żeby ktoś tym sterował, bo nas np. nie ma albo no nie widzę tego
zastosowania jakiegoś mega. ale jest. Z tym, że niestety nie miałam tego
jak przetestować, pomimo że miałam na to chrapkę, ponieważ przed
reinstalacją systemu, o której zaraz powiem, też dłużej, miałam taki
problem, że pomimo włączenia tej funkcji z poziomu Vive Toola, czyli
takiej jednej z kilku aplikacji do włączania funkcji po jej IDQ, A to po
prostu ID-ki, no to albo gdzieś znajduje się w internecie, albo się
przegląda słowniki tego Vive Tool’a. I po włączeniu właśnie miałam coś
takiego, że jakby było mów za mnie przycisk w przyłączaniu niewciśnięty
w ułatwieniach dostępu. Jak się wciskało to, to on się znowu robił
niewciśnięty i nie dało się tej aplikacji uruchomić. Natomiast teraz w
ogóle mi się nie chce pokazać ten, no w ogóle ta sekcja w ustawieniach,
więc no coś, coś tu się rozjechało. Natomiast to jest, no i pewnie też b
ędzie aktualizowany i może wtedy coś się dowiem więcej, tylko tak teraz
rzucam jako sygnał. Może, może są jakieś testy na YouTubie, czy coś tam,
no ja sobie nie chciałam po prostu spojlerować, więc dlatego nie
szukałam nic w tym temacie. Kolejna rzecz, też drobna, dzisiaj się
pokazała nowa wersja Insiderów zarówno dla Canary jak i dla Deva, na
chwilę te kanały zostały połączone, w sensie połączone, no te same
wersje dla nich wychodzą, ale to jest czasowe, i tam jest jakieś
wsparcie dostępności Copilota, bo tam okienko się nie zachowywało jak
normalna aplikacja i był problem z gubieniem focusa jak się nawigowało
z klawiatury. I też był problem, co za tym idzie, z tym, żeby Voice
Access to dobrze obsługiwał, więc co prawda tego kopiota nie ma jeszcze
na naszym rynku. Ale jak widać, o tą dostępność dbają w Microsoft, więc
może jak to się już pokaże to będzie spoko. Natomiast gdzie nie dbają o
dostępność? Na pewno to w Windows, w przeinstalowanym, przepisanym,
przepraszam, instalatorze systemu Windows, ponieważ też jakiś miesiąc
temu, ale nie wiem kiedy dokładnie, został napisany od zera zupełnie
instalator systemu Windows. No i ja, żeby się przekonać jak ten nowy
kreator wygląda, postawiłam sobie system od nowa, właśnie pobierając ISO
z strony Microsoftu, to insiderskie, żeby już ten instalator mieć. I
powiem wam, że jest to totalna porażka, po prostu masakra, takaż aż
strach, ponieważ jeżeli nie ma się partycji recovery, albo dlatego, że
się ją wywaliło, albo dlatego, że po prostu się jej nie ma, bo producent
nie zadbał, no albo jakkolwiek, po prostu z jakikolwiek innego powodu,
to partycja, na której, czy tam, no, wolumin, czy dysk, w zależności od
tego, kto ma tam przedzielone, na którym jest zainstalowany system
obecny, który chcemy wywalić do czysta i przeinstalować, bo ja mówię o
takiej procedurze instalacji, gdzie mamy po prostu włożonego pendrive’a,
Odpalamy system nie z poziomu aplikacji setup.exe i robimy na starym,
tylko zupełnie na nowo i wybieramy partycję systemową jako tą, do
której chcemy zrobić instalację od zera, a nie uaktualnienie. Więc
właśnie jeżeli tą partycję się wybierze z listy, to wykrywa ją jako
recovery i nie pozwala na niej zainstalować systemu. I nawet nie pozwala
jej usunąć, więc trzeba wejść w diskparta i komendami ją usunąć i
stworzyć nową. Oczywiście ja podejrzewam, że to zostanie poprawione, ale
to co może nie zostać poprawione, to to, że nie odczytuje teraz na
liście partycji narrator rozmiaru partycji, na której jesteśmy
sfokusowani. Jeżeli partycja nie ma etykiety, to nie dowiemy się. Jest
tylko tam dysk 0, partycja 1, etykieta i tam chyba jeszcze jakieś inne
informacje, ale… Ciekawe czy to jest napisane de facto. więcej. No
raczej nie. Tak w sumie. Nie podejrzewam żeby to było napisane. A próbowała
śten capslocki z czałkami i potem po prostu chodzić. Próbowałam.
Próbowałam. Ale to nic nie zmieniało. Więc no w zasadzie to też może
będzie jakoś tam naprawione natomiast no. Kolejna rzecz jest taka że Te
wszystkie takie głupotki, które Microsoft chce nam wrzucić zaraz po
instalacji, czyli jakiś tam Xbox Pass, jakiś OneDrive, jakiś Office,
jakiś jeszcze coś, nie wiadomo co. To wszystko trzeba, jeżeli się chce
odrzucić te wszystkie rzeczy, to nie można tego zrobić z poziomu taba i
strzałek. To jest mega nieintuicyjne, trzeba to zrobić z poziomu tego
właśnie insert i w prawo, albo kapsułki w prawo, albo insert i szóstka
numeryczna. Trzeba znaleźć przycisk odrzuć. To jest kolejna rzecz. I
jeszcze kolejna jest taka, że po zainstalowaniu systemu system nie
podmontował mi partycji z danymi. jako do litery żadnej i ja się po
prostu w tym momencie wystraszyłam, że straciłam wszystkie dane, bo
zawsze ok, może na przykład litera nie była ok, bo załóżmy nie wiem,
zapomniałam wyciągnąć pendrive’a i zrobiło mi się E zamiast D albo
jakieś F nawet w skrajnych przypadkach, ale jeszcze nigdy nie było tak,
że musiałam z z diskparta albo z tego apletu zarządzania dyskami montować
sobie literę do partycji dysku głównego zainstalowanego w komputerze
twardego. Więc jest trochę do poprawy. Oczywiście ja mam taką nadzieję i
mam taki jakby takie patrzenie na to, że to jest oczywiście wersja beta
czy tam nawet alfa i to się i wszystko może pozmieniać i może to
wszystko być poprawione, ale za jakby zasygnalizowałam te problemy nie
po to, żeby się tam jakoś mega użerać, tylko po to, żeby jak wam się
zdarzy, że będziecie reinstalować system i jeszcze nie będzie żadnej
informacji czy ode mnie, czy od jakichś innych osób, że już jest okej w
tej stabilnej wersji, to jeżeli nie jesteście biegli w diskparcie,
przygotujcie sobie tam, nie wiem, Telefon z jakimś otwartym, z otwartą
listą komend czy coś w tym stylu, żeby się nie zagubić, nie spanikować.
Tylko to wszystko sobie na spokojnie poustawiać, bo faktycznie pewne
rzeczy są mega nieintuicyjne i zbugowane po prostu, więc zaznaczam to
jako jakąś tam barierę i przeszkodę. No i w zasadzie tyle nowego. Ale
śledzę, więc jak coś się pokaże, to oczywiście dam znać w kolejnych
odcinkach. A teraz coś dla tych, którzy lubią zaawansowane ustawienia w
przeglądarkach i sobie to wszystko zmieniać, bo w Safari też są. Zgadza
się, w Safari też są. To taka ciekawostka dla tych, którzy być może o
tym nie wiedzą, bo w Firefoxie mamy About Config, W Chrome mamy About
Flags, ale w przeglądarce Safari też sobie możemy trochę pogrzebać,
możemy pozaznaczać różne ustawienia, których oczywiście ja nie będę
teraz wszystkich wymieniał, bo ich jest, jak na takie zaawansowane
opcje, przystało dużo. Ja po prostu powiem wam, gdzie tam wejść, uczulę
na to, żeby z tym ostrożnie, bo to są jednak bądź co bądź ustawienia
zaawansowane. Na całe szczęście, jeżeli tak namieszamy, że nam
przestanie to wszystko zachowywać się racjonalnie, to zawsze możemy
zresetować te ustawienia do domyślnych wartości za pomocą jednego
przycisku, który też tam jest. No a teraz już do rzeczy, gdzie wchodzimy.
Otóż w ustawieniach wchodzimy do Safari, następnie zaawansowane i tam
jest taki przycisk, który jest opisany jako flagi funkcji. Tam wchodzimy
i mamy dużo, dużo pól wyboru z różnymi angielskimi opisami. No i teraz
to już po prostu trzeba wiedzieć co tam, jaka flaga robi, za co jest
odpowiedzialna. odpowiedzialna, ja tam zauważyłem kilka ciekawych rzeczy,
m.in. jakieś kwestie do włączania rozszerzonej audiodeskrypcji. Nie wiem
kto to wykorzystuje i gdzie, natomiast jest to domyślnie wyłączone. Są
jakieś kodeki, które nie wszystkie są powłączane, więc może warto je
włączyć, a może będzie działało jeszcze gorzej. Kto wie, ale też można
sobie to potestować. No generalnie jeżeli coś tam was zainteresuje to
zawsze można popróbować. Jest przycisk do przywracania ustawień
domyślnych. Także pamiętajcie, jeżeli coś byście tam namieszali, że po
prostu to Safari przestanie działać albo w jakiś dziwny sposób zacznie
się zachowywać, no to ja bym tu szukał winnych właśnie w tych zaawansowanych
ustawieniach, w których powłączaliście trochę za dużo. no i zawsze można
to wszystko doprowadzić do ustawień domyślnych. I ostatni news,
przynajmniej ostatni news wpisany u nas w notatki dotyczy alternatywnego
sklepu w iOS-ie, no bo tych sklepów to się już chyba kilka pojawi. Tak,
no mówiliśmy o setupie ostatnio, cały czas się mówi o tym, że Epic i
Microsoft też takie sklepy planują uruchomić, to są pewnie będą sklepy
głównie z grami. Okazuje się, że już jakiś jeden sklep wystartował, ale
on jest stricte dla aplikacji takich tak zwanych B2B, czyli takich
wewnątrz firmowych, więc większość ludzi do tego sklepu nie zajrzy
sobie, ale szykuje się kolejny i to sklep, który można powiedzieć, że
już tak naprawdę na iOS-ie od kilku lat jest, bo mówimy tutaj o
AltStorze, o którym chyba swego czasu Mikołaj kiedyś opowiadał parę lat
temu, bo ten sklep można było sobie wcześniej zainstalować na iPhone’ie
poniekąd, tylko że no przez to jak Apple nie pozwala na takie rzeczy,
no to on działał w taki bardzo specyficzny sposób, bo musieliśmy go
sobie podpisać naszym kontem i on, jeśli nie mieliśmy płatnego konta
dawaloferskiego, był ważny przez 7 dni, po 7 dniach trzeba było go
instalować jeszcze raz i wszystkie aplikacje, które z tego sklepu
instalowaliśmy, też musiały być podpisane i tego się nie dało robić na
iPhone’ie, więc on jeszcze łączył się z komputerem, musieliśmy mieć cały
czas Windowsa, albo jakiegoś Maca uruchomionego, no chyba, że mieliśmy
tak zwanego jailbreak’a, no to wtedy to się dało wszystko na iPhone’ie
zrobić. No ale przez to, że zmienia się klimat pomału, przynajmniej w
Europie, o czym już często wspominaliśmy, okazuje się, że AltStore
szykuje się do startu jako kolejny sklep, który będzie dostępny dla
użytkowników iPhone’ów w Unii Europejskiej. Co ciekawe, sklep ma ponad
milion instalacji. Nawet nie wiedziałem, że AltStore był do tego stopnia
popularny, więc tam jednym z wymogów Apple’a właśnie jest przynajmniej
milion instalacji i w tym momencie ten sklep przechodzi proces
weryfikacji, a… Myślę, że sami ludzie z Apple’a byli zdziwieni. Nie
wiedziałem, mnie to zaskoczyła ta informacja, ale no właśnie teraz
firma Apple ten sklep już weryfikuje, bo technicznie tam już praktycznie
wszystko jest gotowe i jeden z dziennikarzy portalu The Verge właśnie
miał okazję i już sobie ten sklep przetestować. Sam proces instalacji jak
można się spodziewać jest może nie tyle utrudniony co jak to na Apple
przystało. Tak ostatnio wspominaliśmy jak będzie wyglądała instalacja
aplikacji ze stron internetowych w Europie. No trochę oszczerzej musimy
się przeklikać. Trochę tak jak na Macu ktoś włączał rozszerzenia. No to
tutaj wygląda sytuacja podobnie bo kiedy wejdziemy sobie na stronę App
Store i klikniemy że chcemy coś zainstalować to pierwsze co się stanie
to na systemu powie, że ta strona próbuje zainstalować sklep, ale nie
ufasz deweloperowi tego sklepu, musisz wejść do ustawień i w odpowiedniej
sekcji chyba prywatności tam zezwoić. Jest do tego przycisk, wchodzimy w
ustawienia, zezwalamy, wracamy do przeglądarki, znów klikamy w ten sam
link, popierz, który kliknęliśmy przed chwilą, ale tym razem po
przeklikaniu się przez kolejne ostrzeżenie już ten sklep nam się
zainstaluje. I od tego momentu już sama instalacja aplikacji wygląda
bardzo Podobnie jak w App Store będziemy mieli ikonkę do danego sklepu i
możemy już sobie rzeczy w nim instalować. W ogóle to jest ciekawe jak
ten App Store będzie działał, bo to jest inny model niż ten który
zdecydował się na przykład Epic czy Setup. Bo po pierwsze będziemy mieli
aplikację od pana Rayego Testuta, czyli autora tego sklepu i dlaczego
on w ogóle coś takiego stworzył. bo po pierwsze tam będzie dostępny
emulator Delta, emulator konsol Nintendo, czyli no jak ktoś kojarzy
Pegasusa to na przykład Pegasus, ale też nowsze konsole Nintendo,
będzie można sobie… Tylko nie ten do podsłuchów. Tylko nie ten do
podsłuchów. No nie, na szczęście nie ten. Można sobie takie, będzie
konsolę emulować różne i ponoć to działa bardzo fajnie, można sobie z
iClouda, tzw. ROM-y, wgrywać, jest wsparcie dla kontrolerów, więc jeśli
sobie sparujemy kontroler po kablu albo po bluetoothie, no to można gra
ćw ten sposób, no nawet myślę, że coś nie widzą i też się znajdą,
którzy chętnie się tym pobawią, ale będzie jeszcze jedna aplikacja,
która do normalnego App Store’a nie przeszła, która wydaje mi się też
wygląda całkiem ciekawie, a jest to manager schowka Clip i on jest o
tyle ciekawy, dlatego że aplikacje tradycyjnie nie mogą działać w tle, a
tutaj pan Riley znalazł na to ciekawy sposób, a mianowicie wykorzystując
funkcję map, przez to, że w tej aplikacji można w historii schowka
sobie gdzieś coś podglądać na mapie, jeśli sobie włączymy odpowiednie
zezwolenie, no to aplikacja dziś może dłużej dzięki temu działać w tle,
ale jednocześnie nam nie będzie zżerała baterii i cały czas wykorzystywała
GPS-a także spokojnie. Natomiast no to w App Store’ze tradycyjnym nie
przeszło, a tutaj przez to, że takie aplikacje, one też są skanowane
przez Apple’a, przechodzą taki zwany proces notoryzacji. To jest
generalnie w większości zautomatyzowany proces, gdzie po prostu
aplikacja jest sprawdzana pod kątem tego, czy ma wirusy czy nie i czy
developer ma wykupione konto. Także to jest inny proces, który nie jest
taki rygorystyczny, przegląd zrobiony. Natomiast dzięki temu aplikacje
sobie mogą pozwolić na więcej emulatory, które w App Store’ze też się
nie pojawią. No i co ten menadżer może zrobić dzięki temu, że działa w
tle? A no to, że jak tylko skupujemy cokolwiek do naszego schowka, to
nam się wyświetla powiadomienie i możemy wtedy to powiadomienie stuknąć,
jeśli chcemy, żeby dana rzecz została dodana do historii lub odrzucić
to powiadomienie, po prostu zamknąć, jeśli nie. Na przykład bo
skopiowaliśmy jakieś dane połówne, które nie chcemy, żeby nam się
zapisały. Takie aplikacje w App Store musimy za każdym razem ręcznie
otwierać, jeśli chcemy, żeby coś nam się zapisało, więc to zupełnie
lepiej działa i bardziej ciekawie i tego typu takie kreatywne
zastosowania. Ciekaw jestem, czy jakieś RH Voice na rzad nie mogłoby się
dzięki temu pojawić albo jakieś dla nas aplikacje, które… Myślę, że
tak i myślę, że tym sposobem możemy przejść do tego, jak będziemy mogli
też aplikacje przez AltStore instalować, bo to jest też ciekawe, bo
aplikacje będą mogły być tak właśnie, tak jak tutaj Delta i Clip to są
aplikacje tego autora, więc one będą dystrybuowane, te ciekawe wersje
płatne będziemy mogli sobie wykupić poprzez Patreona autora i to jest
tak zrobione, jak ktoś nie wie, to Patreon to pozwala generalnie na
zazwyczaj comiesięczne wspieranie jakiegoś projektu, są zazwyczaj różne
poziomy tego wsparcia, zależnie od tego ile chcemy danemu autorowi dać
pieniędzy. Tu jest zrobione tak, że jeśli taką aplikację wesprzemy, no
to będziemy dostawać aktualizację. Jeśli wycofamy się z tego, no to
aplikacji nam nikt nie zabierze, ale po prostu aktualizacji na ten czas
nie dostaniemy. Przynajmniej tak będzie w przypadku aplikacji tego
autora i też zewnętrznych aplikacji, których autorzy chcą, żeby były
płatne. no dzięki temu też oni nie będą musieli nic płacić. Natomiast
jeśli chodzi o instalację innych aplikacji, to AltStore będzie nam
pozwalał na dodawanie źródeł. Każdy developer będzie mógł sobie taki
plik JSON dodać na GitHubie. Generalnie zainteresowane osoby będą mogły
sobie odpowiedni adres znaleźć. W AltStore będzie sekcja, żeby takie
repozytoria tak zwane dodać sobie. Możemy sobie taki adres wkleić i
wtedy możemy sobie takie aplikacje ściągnąć. One i tak będą musiały, tak
jak już wspominałem wcześniej, przejść ten proces notaryzacji. Także
spokojnie to będzie tak, że taki dewodoper i tak musi mieć konto
aktywne, aplowskie. No i ta aplikacja będzie skanowana pod kątem wirusów,
natomiast bariera do wejścia jest zdecydowanie niższa. No i dzięki temu
właśnie takie aplikacje specjalistyczne, właśnie jakieś RHA Voices,
tego typu rzeczy. Aplikacje na takich licencjach, które może w obszarze
by tak łatwo nie przeszły. No to w tego typu środowisku byłoby dużo
łatwiej, żeby taka aplikacja przeszła, zwłaszcza, że taki proces
notaryzacji trwa dużo krócej, więc jeśli jakiś autor chciałby szybko
jakąś akuralizację wypuścić, to jest w stanie to zrobić nawet w kilka
godzin, więc to na pewno ma potencjał, zwłaszcza przez to, jak łatwo
będzie można te źródła do tego sklepu w ten sposób dodać. Także no,
Alstor zapowiada się ciekawie, jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że
ten jak i inne sklepy już w kwietniu ruszą, zresztą setup też zapowiadał,
że w kwietniu wystartuje, więc jeśli któryś z tych sklepów w końcu się
dla nas pojawi, jeśli Apple już załatwi wszystkie formalności, no to na
pewno dam Wam znać jak to wszystko w praktyce wygląda. Tymczasem na
Whatsappie mamy jeszcze jedną wiadomość od Rafała. To dzięki za odpowied
źi proszę powiedzieć mi, to kiedy ten problem zostanie rozwiązany.
Chodzi mi z tym formulariem. Dokładnie tutaj ten, tak jeżeli to jest
kwestia konfiguracji, no. Ujmę to w ten sposób. Jak mi się uda rozwiązać,
to będzie. I to już wszystko, co przygotowaliśmy. Przynajmniej to
wszystko, co zapisaliśmy w notatkach. No nie no, bo powiedziałem ci,
żebyś odświeżał. Nie? Aha, okej. To odświeżam. Potem jeszcze jeden newsik.
Newsiczek. Tylko gdzie? W tyfowieściach. W tyfowieściach. No to może się
zapowiedz, bo ja nie wiem, czy tak to znajdę. Aha, i widzę. O, ciekawe,
dwuwymiarowy wysiedlacz Braila, który pozwala na troszkę grafik. Tak,
APH, więc nie wiem czy dotrze do nas, do Polski, znaczy no jeszcze nie
wypuszczę, ale pozwolę zapisać się na waitlistę aktualizacji dotyczących
czegoś co nazywa się Monarch i to jest jakieś takie coś co wygląda
trochę jak piętnastocelowy laptop, tak oni to opisują i to jest
wyświetlacz Brailla dwuwymiarowy, który jakoś tam pozwala, w sensie oni
tam opisywali, że jakieś wykresy funkcji pozwala szkicować, jakieś inne
graficzne elementy pozwala przedstawiać się na tej płaszczyźnie. Tylko,
że nie wiem, jakby tam nie było nawet opisane jak to się dzieje. I tam
oni mówili, że, znaczy pisali przepraszam, że nauczyciele mogą
przygotowywać te materiały graficzne i uczniowie mogą też szkicować
pewne rzeczy, więc to pewnie jakoś tam dla niewidomych dostępne tak
jest. Ale ciekawe czy na przykład da się podpisywać brajlem rzeczy
graficzne typowe, czy na przykład nie wiem, mamy jakiś wykres i
podpisujemy sobie cyferkami co tam, nie wiem, na jakiej wysokości są
punkty albo, albo na jakiej szerokości. No ale jest lista mailingowa dla
ludzi, którzy chcieliby dowiedzieć się więcej, no jest ta waitlista. No
więc tak bardziej jako sygnał zaznaczam, że coś takiego się dzieje i
jest rozwijane przez APH, czyli American Printing House. No i wyświetlacze
brailowskie to nie jest nic w pewnym sensie nowego. No bo takie rzeczy
już były. Tylko największy problem z tymi rzeczami, no to dotyczył ceny,
no bo jak to się teraz nazywa, już nie pamiętam, miało to chyba kilka
na, nie wiem, 10 centymetrów, to było 6 na 10 i kosztowało to chyba 26
tysięcy, 23 tysiące złotych kilka lat temu. Tak, ja też parę razy coś
mówiłam o jakichś takich dwuwymiarowych rzeczach. Więc kwestia jest tego
typu, jeżeli to jest w wielkości laptopa, więc teoretycznie to jest
duże. Tam 32 znaki w linijce, a tych linijek, kurcze nie pamiętam, jest
10? Miałeś pytanie, ile to kosztuje? I jeżeli oni mówią głównie o
zastosowaniach szkolnych, to ja się trochę mogę obawiać, że… Ja
pamiętam, że gdzieś opisywaliśmy ten wywiad już jakiś czas temu było,
no to tam mówili, że chyba o 15 tysiącach minimum dolarów, więc… A to
jeśli kopsują newsy, to przepraszam. Czyli to się cały czas rozwija,
natomiast faktycznie oni najpierw celują w edukację z tym. To tak, to
było nawet tak opisywane i w jakąś taką wczesną szkolną, że tam jakieś
takie rysunkowe rzeczy mogą nauczyciele robić i właśnie takie
matematyczne bardziej. No i cóż, 15 tysięcy dolarów, z reguły są to
podawane ceny bez podatków, bez VAT-u, więc 60 tysięcy złotych bez
podatku, czyli razem z VAT-em, CUE-em, wszystkim innym, no to 80,
pewnie by można liczyć. Także raczej rzeczywiście nie dla użytku
prywatnego raczej będzie coś takiego, ale no dobrze, że w ogóle coś
takiego powstaje. Być może rzeczywiście to jakiś placówek do szkół, coś
takiego może pewnie się przydać. Być może do jakiegoś wypożyczenia
gdzieś czasem. No i pytanie, czy ktoś jeszcze coś dopisał. Próbuję to
przeglądać, ale chyba nie widzę, żeby ktoś jeszcze coś dopisał. Dopisać
nie dopisałem, natomiast mam dwie szybkie informacje, myślę. Po
pierwsze, nawiązując dalej do VoiceDreama, bo sytuacja cały czas się
rozwija i żeby mieć lepszy kontakt z użytkownikami, no i właściciela
postanowili stworzyć listę dyskusyjną, więc jeśli ktoś chce się na tą
listę zapisać, ona jest na portalu Groups.io. Więc pewnie nawet jeżeli
się nie zapiszecie, to archiwum sobie można poczytać. Tak, natomiast
tutaj mam adres akurat, żeby się zapisać. Natomiast pewnie łatwo się na
to też da wejść. Adres to jest wojcemyślnigdream, przez V opisane oczywi
ście, plus substribę małpa groups.io, czyli przepuszczam, że jeśli
wejdziemy na groups.io, bo ukośnik G ukośnik Wojce Mieszkiewicz-Dreham
to powinniśmy wejść na archiwum właśnie webowe? Tak, jak najbardziej, wi
ęc można już sobie też w ten sposób do tego archiwum zajrzeć. No i tutaj
autorzy obiecują po pierwsze, że będzie można z innymi użytkownikami
dyskutować, no i też z samymi autorami. Jestem ciekawy jak tam te
dyskusje będą na ten moment wyglądać, bo chyba atmosfera jest nadal
gorąca, że tak powiem. Także to jedna rzecz, a druga rzecz, skoro gdzieś
rozmawiamy o Windowsie i mówiliśmy o nowym Windowsie, to Microsoft też
podał ceny dla użytkowników, którzy by nie chcieli przerzucać się na
Windowsa 11. Przypominamy, październik 2025 rok, Microsoft kurczliwie si
ętego terminu trzyma. to będzie moment, kiedy wsparcie dla Windowsa 10
się zakończy, a przynajmniej dla tych, którzy nie wykupią sobie pakietu
rozszerzonych aktualizacji, który, co ciekawe, wcześniej był dostępny
generalnie dla dużych firm, np. nie wiem, jak ktoś miał jakieś bankomaty,
które działały na bazie Windowsa XP, np. jakieś właśnie korporacje sobie
zazwyczaj takie rzeczy kupowały. Pierwszy raz w historii Microsoft
zdecydował się też to udostępnić zwykłym użytkownikom, natomiast ceny,
no… za statystyki użycia Windowsa 11. Tak, no i dlatego może tutaj na
coś takiego się zdecydowali zrobić. Natomiast ceny nie są małe, to
znaczy zaczynają się od małych, bo będzie już to można zrobić rok
wcześniej, w październiku 2024 roku będzie już można sobie to wykupić.
Pierwszy rok będzie kosztował 60 dolarów, drugi 120, trzeci 240 i nie
wiem czy dalej to tam będzie jeszcze rosło, czy już wtedy to wsparcie si
ęzakończy, natomiast to jest jedna rzecz, ale jeśli ktoś się na to
zdecyduje później, to będzie musiał zapłacić za poprzednie lata. Więc je
śli powiedzmy ktoś ten pierwszy rok pominie, ale potem stwierdzi przy
tych 120, że a jednak chyba sobie to wykupię, no to będzie można, ale
wtedy zapłacić za 120 jeszcze z 61 roku. U was to jest absurdalnie
drogie. Tak na tym poziomie, przynajmniej na ten moment ten oficjalny
cennik się kreuje. No ja podejrzewam, że wykupią to naprawdę ci
użytkownicy, którzy będą do tego zmuszeni z jakiegoś powodu, z powodów
kompatybilności, a cała reszta jak już nadejdzie ta pora, to się
grzecznie zaktualizuje, no bo z drugiej strony… A pewnie te sposoby,
żeby te aktualizacje włączyć się znajdą, bo przecież w liczce są XP też.
No to jeszcze, to oczywiście, tam w XPEK-u to się coś w rejestrze
zmieniało i bez problemu to działało, być może tu jakieś serwery gdzieś
tam się pojawią, alternatywne serwery z aktualizacjami, no wiadomo,
tylko, że to w takich przypadkach to trzeba już też uważać, bo to
różnie z zawartością takich serwerów z tymi aktualizacjami być może coś
tam się dodatkowo może też pojawiać. Natomiast, no, fakt faktem widać,
że Microsoft jednak rzeczywiście jakieś te rozszerzone wsparcie chce
zaoferować, no i myśli też, żeby nad tym odpowiednio zarobić. Ciekawe,
ile osób się skusi. A no, zobaczymy. Ja myślę, że ten poziom ceny też nie
jest taki dlatego, żeby zarobić, tylko dlatego, żeby zmusić ludzi do
Windows 11. W sensie, że oni by mogli dać mniej, ale nie, bo gdyby byli
mniej, to by więcej ludzi poszło na to. Ale słuchajcie, tak z drugiej
strony to niedługo to nam się jakiś chyba Windows 12 będzie kroił, co? Z
jednej strony są plotki, z drugiej strony są dementacje, więc no, śledz
ęrynek jak najbardziej, bo ja instalowałam pierwszy wyciek, który był z
Windows 11, więc ja zawsze jestem na pulsie, natomiast no, nic takiego
konkretnego się jeszcze nie mówi o tym, więc… Dlatego też nie
zwróciłam wątku. Jeszcze, jeszcze rok, jeszcze rok. Tak. Zapewne. To co?
Czwartek mamy, słuchajcie. Czwartek mamy, to się zgadza. Pawła nie ma.
Dźwięku też nie będzie w związku z tym. No, mam nadzieję, że… Nie, to
były ode mnie dźwięczki, były… No ale wiesz, ten na koniec, ciekawostka
dźwiękowa. Nie, no wiem. Bonusa nie będzie niestety. Tak, niestety,
niestety nie będzie. Może za tydzień Paweł coś przyniesie. Może za tydzie
ńzobaczymy. No dobrze, to w takim razie, no chyba czas się pożegnać.
Rzeczywiście ponad cztery godziny audycja trwała, więc no, wracamy do,
do, do, do tych długości. No to ja tylko jeszcze przypomnę, że dzisiaj w
audycji udział brała Paulina, tak. Do zobaczenia, do usłyszenia. Paulina
gajoch, Piotrek Machacz był, Michał Dziwisz i ja, czyli Tomek Bilecki.
Dobrej nocy. Był to Tyflo Podcast. Pierwszy polski podcast dla
niewidomych i słabowidzących. Program współfinansowany ze środków
Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Wszystkie nagrania publikowane w serwisie www.tyflopodcast.net są dostępne na licencji CreativeCommons - Uznanie autorstwa 3.0 Polska.
Oznacza to, iż nagrania te można publikować bądź rozpowszechniać w całości lub we fragmentach na dowolnym nośniku oraz tworzyć na jego podstawie utwory Zależne, pod jedynym warunkiem podania autora oraz wyraźnego oznaczenia sposobu i zakresu modyfikacji.
Przekaż nam swoje 1,5% podatku 1,5 procent Logo FIRR Logo PFRON Logo Tyfloswiat.pl

Czym jest Tyflopodcast?

Tyflopodcast to zbiór instrukcji oraz poradników dla niewidomych lub słabowidzących użytkowników komputerów o zróżnicowanej wiedzy technicznej.

Prezentowane na tej stronie pomoce dźwiękowe wyjaśniają zarówno podstawowe problemy, jak metody ułatwienia sobie pracy poprzez korzystanie z dobrodziejstw nowoczesnych technologii. Oprócz tego, Tyflopodcast prezentuje nowinki ze świata tyfloinformatyki w formie dźwiękowych prezentacji nowoczesnych urządzeń i programów. Wiele z nich dopiero znajduje sobie miejsce na polskim rynku.

Zapraszamy do słuchania przygotowywanych przez nas audycji i życzymy dobrego odbioru!

Tematyka

Pozycjonowanie i optymalizacja stron internetowych