Podstawowy Sprzęt Komputerowy (stan na kwiecień 2025) (wersja tekstowa)
Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje Tyflo Podcast.
No i zaczynamy nasze pierwsze w tym tygodniu spotkanie w kalendarzu poniedziałek, 28.04.2025 roku.
Dziś będzie technologicznie, komputerowo i bardzo na czasie, bo w pełni program Aktywny Samorząd,
jego kolejna odsłona, tym razem rocznikowo 2025.
I dziś sobie porozmawiamy o różnego rodzaju konfiguracjach sprzętu,
który można by było rozważać w ramach tego tzw. sprzętu podstawowego.
Dziś nie będziemy się zajmować sprzętem brajlowskim, ale sprzętu podstawowego
w postaci smartfonów, komputerów, no to sobie trochę tutaj omówimy,
a przede wszystkim omówią te tematy dzisiejsi prowadzący tę audycję, Robert Rosiejka i Patryk Chojnacki.
Witam Was serdecznie.
Dzień dobry, witamy.
Nasza audycja jest na żywo, to jeszcze tak tylko dodam, więc jeżeli macie ochotę wejść z nami w interakcję,
zadzwonić, napisać, to się nie krępujcie, tylko to po prostu róbcie.
663883600 to jest nasz numer telefonu, jest też kontakt.tyflopodcast.net,
jest YouTube, jest Facebook, no wszystko jest do Waszej dyspozycji, jeżeli macie ochotę o coś zapytać,
a może coś polecić, może jakąś ciekawą konfigurację sprzętową polecić.
W tym roku, jeżeli chodzi o kwotę tego podstawowego sprzętu, na podstawowy sprzęt,
no to jest, jeszcze rozmawialiśmy poza anteną, dosłownie przed rozpoczęciem audycji,
trochę się zmieniło in plus, bo mamy 10,5 tysiąca, natomiast ten procent wkładu własnego to dalej jest 10%, prawda?
Tak, nadal jest 10%, zgadza się.
No i teraz oczywiście wiadomo, że można wnioskować o mniej, można wnioskować też o więcej,
ale trzeba się liczyć wtedy z tym, że po prostu tę nadwyżkę trzeba będzie dopłacić z własnej kieszeni.
Ale my zaczniemy sobie tak spokojnie dzisiaj, nawet nie wydając całej tej kwoty,
bo to wiadomo, że nie zawsze trzeba, a też i być może nie każdy ma odpowiednio duże środki,
żeby pokryć ten cały wkład własny.
Więc co na dobry początek, jakiś taki zestaw budżetowy, tak możemy go nazwać.
Budżetowo mamy dwa zestawy i w sumie dla każdego coś dobrego,
bo tak jak już kiedyś tutaj rozmawialiśmy, nie każdy chce mieć komputer stacjonarny lub laptopa.
Zależy tutaj pewnie od kwestii upodobań i też tego, czy ktoś jest mobilny bardziej,
czy też ktoś jest bardziej stacjonarny, czy ceni sobie miejsce na biurku, czy nie.
I zaczniemy sobie tutaj od takiego zestawu do 5500.
Zestawu w sumie mobilnego, bo jest to laptop i jest to telefon.
Może zacznijmy od laptopa. Patryk, Ty nam przybliż konfigurację i specyfikę.
Laptopem w naszym zestawie jest Asus TUF A15.
Model, który generalnie został wypuszczony w kilku różnych rewizjach.
Mówię o rewizji, która posiada procesor AMD Ryzen 7 7745HS.
Jest to bardzo ciekawy procesor, ponieważ procesor, który nie posiada zintegrowanej karty graficznej,
a tego raczej w laptopach się nie widzi.
Nie bardzo rzadko coś takiego spotykamy.
Mamy też 32 GB RAM-u, 1 TB dysku oraz główną grafikę, jedyną w tym komputerze, RTX 3050.
No więc rzeczywiście taki komputer już nawet mimo tego, że dosyć budżetowy,
bo o cenie to myślę też sobie zaraz tutaj powiemy,
natomiast już rzeczywiście taki dosyć wydajny na wszelkiego rodzaju takie operacje codziennego użytku,
tak bym powiedział, to w zupełności wystarczający.
Oczywiście. Komputer tego pozwala na dołożenie drugiego dysku NVMe.
Mamy na przykład 15,6 cala, czyli standardowy rozmiar o rozdzielczości Full HD, czyli 1920×1080.
Czyli w sumie taka podstawowa rozdzielczość, która nam, korzystając z przedszytników w ekranu, sprawia najmniej problemów.
Tak, odświeżanie matrycy do 144 Hz, jasność do 250 nits.
Karta graficzna ma 60 W mocy lub w piku, w szczycie tak zwany dodatkowy boost kategoryczny 75 W.
Nie jest to dużo, ale też nie jest to najmniej.
I w tym przedziale cenowym, tak jak właśnie on kosztuje tutaj w tej wersji 32 GB RAM-u, 1 TB dysku, bez systemu, trzeba podkreślić tutaj, ta wersja jest,
kosztuje 3499 zł, gdzie to jest bardzo dobra cena za taką konfigurację.
I zwłaszcza też, że to nie jest najtańsza jakaś seria typu, najtańszej serii Nitro czy HP Victus z problemami z matrycą czy zawiasami.
Więc to jest bardzo dobra cena.
Laptop, tak jak wspomniałeś, ma możliwość dołożenia drugiego dysku.
Mamy w podstawie 32 GB RAM-u, gdzie też właśnie staraliśmy się uwzględnić to, że jeżeli ktoś bierze w tym budżecie komputer na dofinansowanie,
to też jakby przez dłuższy czas nie będzie wymieniał tego komputera, więc też niech ta specyfikacja jest przyszłościowa, nie zestarzeje się zbyt szybko.
Dokładnie, bo ktoś mógłby powiedzieć 32 GB, a ja to wykorzystam, to ja powiem tyle, to włącz sobie, drogi słuchaczu, droga słuchaczko, kilka chromów,
odpal trochę kart i zauważysz, że tej pamięci Ci ubywa.
Tak, i nagle tutaj pamięci robi się zaskakująco mało.
Zgadza się, także…
Właśnie tutaj przygotowanymi opracowaniami, listami zakupowymi, tutaj z zoomem mam 17 GB wykorzystane, więc te 32 GB chromy bardzo łatwo wykorzystać.
No u mnie w tym momencie, kiedy pracuję trochę oprogramowania jeszcze takiego dodatkowego, dzięki któremu to wszystko dla Was nadajemy i wiadomo trochę przeglądarek jeszcze pootwieranych itd.
No to około 20 GB w tym momencie RAM-u mam zajętego, także to ile damy temu komputerowi tak naprawdę, ile damy systemowi, to tyle on weźmie.
Windows weźmie tyle, ile mu damy, dosłownie. I jest to, tak ktoś powiedział, ale jest to niestety prawda.
Także rzeczywiście te 32 GB, jeżeli to ma być komputer na kilka lat, a na kilka lat no musi być, jeżeli chcemy korzystać z aktywnego, no to w tym momencie tak.
Czas właśnie tych kilka lat właśnie od dofinansowania do dofinansowania.
Te technologiczne myślę, że nie zestarzeje się, bo z tego co tutaj pamiętam, bo nie znam tych specyfikacji na pamięć.
Mamy 8 rdzeniowy procesor, więc też jakby po co mi 8 rdzeni.
No dzisiaj nie potrzebujesz, nie wiem, nie grasz, nie bawisz się AI, ale dzisiaj nie, jutro tak.
No i te 8 rdzeni…
To się przyda nagle.
Dzisiaj na przykład rzeczy może są, raczej powoli już się zaczyna robić wiele rzeczy, oprogramowanie, które wykorzystuje.
Starają się deweloperzy robić tak, żeby oprogramowanie wykorzystywało te wiele rdzeniowe procesory.
Wiecie, chociażby obróbka dźwięku jakaś w takiej sytuacji, to jeżeli mamy do czynienia z nowoczesnym edytorem audio, z nowoczesnym DAW-em,
no to on jest w stanie pracować na wielu rdzeniach, a nie tylko obkupować jeden i ławić to wszystko na tym jednym rdzeniu.
Przecież ktoś może bawić się, postanowić w wirtualne maszyny, w jakieś budowanie domowego serwerka czy coś, więc RAM zawsze się przyda.
Raczej RAM, no i tutaj 8 rdzeni, o których mówiłem, bo dzisiaj nie, jutro tak, więc to ma być przyszłościowo.
Tak samo mamy drugi slot na dysk. Z tego co mi się kiedyś przewijało w specyfikacjach, no to mamy tutaj możliwość włożenia w sumie max do dwóch dysków po 2TB,
tak bezpieczną pojemność producent zapewnia. Pewnie 4TB też by obsłużył.
Jest tutaj taka bardziej granica umowna, to jest troszkę tak jak często kupowaliśmy kiedyś np. otwaracze MP3 albo telefon i była np. obsługa kart pamięci do 32GB, gdzie tak naprawdę te karty często i 128GB spokojnie działają.
Tak, jak i 256GB, więc to jest kwestia taka po prostu producent jakby też nie ma czasu ani pieniędzy na to, wiecie, trzeba zarobić, żeby testować te 4TB czy 8TB,
czy też np. podawana maksymalna pojemność RAM-u do 32GB, gdzie ten komputer pewnie i 64 jak i 96 obsłuży bez żadnego problemu,
więc też kwestia tego, żeby producent jakby no trzeba się zabezpieczyć, żeby później nie było problemów z gwarantami.
Ale słuchajcie, mówimy tu o takich naprawdę już rzeczach, które mogą bardziej zaawansowanych użytkowników ucieszyć,
a ja zapytam o taką bardzo podstawową kwestię, dla mnie np. w przypadku laptopów, chociaż ja w ogóle nie jestem miłośnikiem laptopów, to jest zupełnie inna rzecz,
natomiast jeżeli ja miałbym sobie rzeczywiście kupować jakiegoś laptopa, no to zawsze zapytam o klawiaturę, jak to tutaj wygląda.
Klawiatura w tych laptopach jest dosyć przyjemna, ona się nie zmieniała na przestrzeni lat, miałem tufa starszej generacji, a te klawiatury są całkiem przyjemne, posiadają blok numeryczny,
tak, posiada blok numeryczny, właśnie Michale, wiedziałem o co zapytasz, w sumie skojarzyłem szybko fakty, tak, ma blok numeryczny.
Uprzedzając twoje pytanie, tak, ma blok numeryczny, klawiatura w tufie nie jest najlepsza, ale też nie jest i najgorsza, ma dość głęboki skok i nie jest taka płaska,
jak dla mnie straszne klawiatury są w cienkich Dellach, jak i w MacBookach, że strasznie ja czuję się, jak pisząc na takim laptopie, jakbym ugniatał plastik.
Nie, tu takiej klawiatury nie ma, jest w miarę głęboki skok i ma podświetlenie, które da się całkowicie wyłączyć.
A jak z tymi takimi dodatkowymi klawiszami, zwłaszcza mam na myśli ten blok środkowy, czyli jakieś tam Home, End, Page Up, Page Down i tak dalej?
W Asusie, w każdym Asusie, którego miałem na warsztacie Home, End, Insert, Boże, Home, End, Page Up, Page Down robimy z FN-em i szczałki, prawo, lewo, góra, dół.
Nawet jeżeli komputer ma ten blok numeryczny, to tego…
Tak, tak, tak.
No to taki trochę minus, jak dla mnie.
Tak, no ale też niestety powiem Ci, że mało komputerów w dzisiejszych czasach, mało laptopów ma Inserta, Page Upa, Page Downa, Home, End.
A też w wielu laptopach w ogóle nie ma jakby w ogóle tych klawiszy do wyprowadzenia, w sensie nie ma żadnej kombinacji klawiszowej.
No to jest bardzo przykra informacja dla nas. Jeżeli ktoś na przykład pracuje dużo z tekstem i zwłaszcza w pracy z tekstem, to te klawisze się jednak przydają.
Gdzieś tam, żeby powiedzmy sobie tu skoczyć na początek, na koniec, linijki przesunąć dość szybko o kilka stron.
No to tak, to jest akurat mało fajna sprawa z naszej perspektywy.
Kiedyś pamiętam, że na przykład w laptopach piętnastocalowych, chociażby HP, to były wyprowadzone właśnie Home, End, Page Up, Page Down.
Słuchaj, ja mam nawet w czternastce.
Tylko one były ułożone w taki śmieszny sposób, bo one były wszystkie obok siebie.
To nie był ten taki blok, który znamy z klawiatur fizycznych do komputerów.
Tylko po prostu takie cztery obok siebie.
Tak, ja mam tak w czternaste, że mam blok, mam backspace’a, backslasha, enter, shift i w tym samym rzędzie jakby na końcu, na krańcu jest Page Up, Page Down, Home, End.
No właśnie.
Tak samo w siebie, tak jak w Toshibie było też kiedyś.
Ale jest, więc jakby two in plus.
Najgorsze klawiatury tak naprawdę ma laptopach MSI. One są bardzo nietypowe i mają strasznie nieprzyjemny układ.
Tak.
Strasznie nieciśniony i zaprojektowany w, nawet nie będę tego nazwać, jest to bardzo po prostu…
No dużo MSI na przykład ma Windows po prawej stronie, ma tylko prawego Windowsa, nie ma lewego, gdzie, no dla mnie to ja sobie tego nie wyobrażam.
W ogóle całkowicie fizycznie paluchy trzeba by przestawić.
Ja też, zwłaszcza, że zazwyczaj korzystam właśnie z lewego, nie z prawego, tylko z lewego.
Natomiast to i tak jest nic, miałem w rękach laptopa Toshiby, słuchajcie, który miał Windows wyrzucony gdzieś obok M12.
Tak, Toshiby stare, zwłaszcza na Corto Duo tak miały.
I to był też kontekstowy w ogóle.
FN-a, konteksta, Windowsa miały w prawym górnym rogu, albo w lewym.
No okej, słuchajcie, wracając do tego komputera, o którym my tu mówimy i którego rozkładamy na czynniki pierwsze, a co z portami?
Już, a, o co nie powiedzieliśmy? Karta graficzna ma tutaj 4 GB pamięci GDDR6.
Tutaj trochę jest minus, bo pojawiły się 3050, ale to 3050 Ti, też wrzucić, jak tutaj też rozmawialiśmy z Michałem przed audycją,
że możemy też powiedzieć o jakichś alternatywach, jak ktoś by się rozglądał w tym budżecie na przykład od innego producenta.
Na co warto zwrócić uwagę, że też często grafiki 3050, tutaj mamy 3050, a jeszcze występuje 3050 Ti,
występują czasami w lepszym wariancie 6 GB i też czasami warto zwrócić na to uwagę.
No ale niestety w tym przypadku mamy, niestety, niestety w tym budżecie to i tak jest okej w tej konfiguracji RAM, dysk, 4 GB.
No rzeczywiście, ta szóstka to już tak, to już byłoby lepiej, ale…
Budżet, budżet, jeszcze raz budżet. No tutaj jakby warto zwrócić uwagę na to, że nie mamy Windowsa.
Jest wariant z Windowsem, tylko on jest 400 czy 500 zł droższy i też jakby to jest kwestia rozważania.
Jak będą linki podane, no też możemy podać linka z wersją z Windowsa, bo wtedy będzie droższy.
Ja myślę, że warto, no bo jeżeli ktoś kupuje jakiś nowy komputer, to pewnie chciałby mieć go z systemem operacyjnym.
Ewentualnie, no można gdzieś tam szukać, powiedzmy, licencji do zakupu troszkę taniej.
Chociaż pytanie, czy jeżeli, zwłaszcza jeżeli komuś zależy na przykład na Windowsie w wersji Pro, a wydaje mi się, że ten Pro to jest taki optymalny.
Ja bym osobiście nie szedł w home’y.
Znaczy problem jest taki, że jeżeli kupujemy laptopa, to raczej dostajemy go z home’em.
99% cywilnych laptopów ma home’a, niestety, na czym ja bardzo uwalewam.
Szkoda, szkoda, bo…
Ja dostaję po alpitacji, zwłaszcza nawet choćby przy kupiemy Windows Update, który robi co chce w home’ie, a w Pro da się to ujarzmić.
Więc choćby to dla Pro, no i też zarządzanie wszystkiego przez zasady grupy lokalnej.
Zasady grupy lokalnej, tak, gpedit.msc przez tę przystawkę.
Albo też, jakby, ja lubię, no to ja, zaawansowany użytkownik, lubię maszyny wirtualne z Hyper-V, które są w Windowsie Pro, które ostatnio odkryłem i bardzo mi się to podoba, jak to jest związane.
Także, no tu warto się zastanowić nad tym, ale oczywiście wiadomo, jeżeli ktoś jest takim użytkownikiem, który tego laptopa będzie potrzebował do przeglądania internetu, do pisania maili…
Gry w audio, jakieś Discord, TikTok, konferencje, praca zdalna.
No właśnie z tą pracą zdalną, to tak wiesz, jak na home’ie, to nie zawsze może to być aż taki dobry pomysł.
Zależy, co robisz. Tak, jeżeli jesteś użytkownikiem biurowym, to raczej nie będzie to większy problem.
Gorzej, jak będziesz się musiał, na przykład, gdzieś tam do domeny przyłączyć.
No to już może być troszeczkę więcej zabawy.
Choć myślę, że jeżeli, to już takie jest moje zdanie prywatne, jeżeli miałbym się przyłączyć komputerem do domeny praca zdalna, to już bym chciał, żeby pracodawca mi zapewnił komputer.
To jest inna sprawa.
I w teorii powinien, no ale wszyscy wiemy, jak to wygląda.
Wszyscy wiemy, jak to wygląda, zwłaszcza w tym środowisku, przy takich pracach. No, mniejsza.
Dobra, słuchajcie, ale co z tymi portami? Co my tam możemy potrafić?
Przejdźmy sobie do portów.
Przede wszystkim warto powiedzieć, że laptop obsługuje połączenia Wi-Fi 6.
Ma Bluetooth 5.3.
I też ma gigabitowy port Ethernet.
Gigabitowy port Ethernet, gdzie to jest bardzo fajna sprawa.
To jest bardzo fajna sprawa.
Zaleta, że laptop w tym budżecie ma Ethernet, bo powoli, no mówię w tym budżecie, no niestety powoli to też nie jest…
Standardem.
Więc mamy gigabitowego LAN-a. Pewnie jakiś Realtek.
Mamy kombo Jacka.
3 USB 3.2 Gen 1, czyli USB 3.0 tak naprawdę.
No, duże USB 3.0.
Mamy USB-C z Power Delivery i DisplayPortem, czyli możemy, już tłumaczę, możemy sobie przez to USB-C wyprowadzić obraz kablem z USB-C na HDMI lub USB-C na DisplayPort.
Lub jakąś stację dokującą hubem, w którym jest więcej portów niż tylko te HDMI czy DisplayPort.
No i też możemy ładować tego laptopa z tym USB-C. Jak mamy ładowarkę, pewnie Power Delivery to jest około… albo jest 65 W, albo 100 W.
I też tutaj od razu zaznaczam, że tutaj chciałem powiedzieć, że grafika nie będzie działała dedykowana, ale tutaj mamy tylko dedykowane.
To podejrzewam, że nie będzie po prostu pełna możliwość wykorzystania pełnej moc tej karty.
I mamy HDMI 2.1, czyli najnowsze… w sumie już nie najnowsze HDMI, ale prawie najnowsze.
Bardzo dobre dalej.
Bardzo dobre.
No i DC-in, wejście zasilające.
Wejście zasilające, choć tutaj właśnie te 100 W ładowarkę, na przykład gdzieś sobie jedziemy, bierzemy laptopa i nie mamy ładowarkę do telefonu, do wszystkiego, możemy mieć jakąś 100 W wieloportową.
Czy z AliExpress, czy z Polski, coraz więcej tych ładowarek jest na naszym rynku wieloportowych, na przykład, nie wiem, 260 W, gdzie mamy właśnie jedną USB-C, nam jest w stanie 100 W i możemy sobie ładować wszystkie urządzenia naraz.
A to też bardzo fajna sprawa i rzeczywiście dobrze, że można ten komputer ładować na dwa sposoby, że nie jesteśmy skazani tylko na zasilacz producenta.
Tak, że jakby nawet zapomnimy… nawet jakbyśmy zapomnieli tego zasilacza producenta, a dużo smartfonów androidowych ma bardzo szybkie ładowarki w zestawie.
Nawet tym 65 W sobie jesteśmy w stanie naładować ten komputer, więc fajnie, że producent o tym pomyślał w tej kategorii cenowej, bo długi czas tego jeszcze nie było właśnie.
Do 4000 było bardzo trudno o laptopa z grafiką dedykowaną i żeby było USB-C do ładowania.
Mamy obuwiony ten komputer. Pytanie, czy jeszcze tutaj coś o nim by warto było dodać. No pewnie jakaś zintegrowana kamera.
Oczywiście jest. Mamy dwa mikrofony. Mamy dwa mikrofony, to jest standard. Mamy kamerę.
Mamy baterię litowo-jonową, która jest baterią trzykamorową o pojedności 4240 mAh.
Klawiatura jest podświetlana oczywiście na RGB, czyli możemy sobie podświetlić każdy klawisz sobą kolorem, jak ktoś tego potrzebuje.
Lub wyłączyć, tak jak Robert wspominał.
Tutaj, Patryku, warto zaznaczyć też, że mamy Armory Creator w Asusie, które jest w pełni dostępne oprogramowanie.
I też jest zamiennik tego oprogramowania, bo to oprogramowanie trochę lubi zasobów sobie wziąć, zwłaszcza nasze RGB.
Mamy też oprogramowanie… w sumie to jest dobry temat na kolejną osobną audycję.
Mamy oprogramowanie gHelper, czyli jakby nakład… nie instalujemy Armory Creator, tylko uruchamiamy gHelpera.
To jest jakby taka lightowa wersja tego Armory Creator, która nam pozwala też wszystko zmienić i jest w pełni dostępna.
I jest kod na GitHubie.
Laptop, jak rozumiem, mamy omówiony, ale w zestawie mamy jeszcze smartfona.
Tak, w zestawie mamy smartfona.
Poszliśmy taką drogą uniwersalności, no bo tutaj nasz zestaw około 5500-5600 zł wychodzi.
W tym momencie są jakieś promocje, więc ja zawyżywam cenę po to, żeby tutaj później nam nikt nie zażyczył, że jest mniej w koszyku,
no bo są duże teraz w tym momencie z promocji w x-komie jakiejś, więc to.
Telefon jaki mamy, poszliśmy taką drogą uniwersalną, bo do 2000 zł będzie ciężko, a iPhone’a…
a laptop tutaj 3,5, no to 2000-2000 zł, co na telefon musi nam starczyć.
Mamy Samsung’a Galaxy A56 w wersji… już nie chcieliśmy tych 200 czy 150 zł oszczędzać.
Mamy wersję 256 giga Galaxy A56.
Tegoroczny najwyższy chyba średniak z serii Galaxy A, Patryk?
Nie, nie, mamy jeszcze A76.
Mamy A76?
Mamy A76, natomiast ja bym się nie przejmował, bo to głównie jest różnica w aparatach.
A jego chyba w Polsce nawet nie ma, z tego co mi się wydaje.
Przynajmniej nie widziałem, więc nie będę mówił.
Mamy Galaxy A56, 8 GB pamięci RAM, 256, gdzie też tutaj, w tą drogą, że ten telefon ma starczyć na kilka dobrych lat, więc tej pamięci 128 giga…
No to trochę mało by było.
Trochę mało, zwłaszcza, że niestety drogi w Samsungu, pstryczek w nos, nawet tutaj w serii A usunęli możliwość dołożenia karty pamięci, więc tak, moim zdaniem minimum w tym momencie 256 giga jakikolwiek telefon, czy drogi, czy tani, czy Android, czy iPhone.
W przypadku iPhone’a to jest bardzo duża dopłata niestety.
No niestety.
Tak, co mamy? Mamy, niestety i niestety, Exynosa 1580, czyli procesor średnio wydajnościowy, telefon ma gdzieś wydajność, no powiedzmy tego Snapdragona z 22-23 roku Galaxy S22, S23, więc tak czy siak nadal dość mocny procesor.
Nie jest źle, nie jest źle wydajność.
Duża wydajność jak na budżet dwóch tysięcy, nie oszukujemy się, i też na Samsunga.
Mamy sześć lat wsparcia, Samsung gwarantuje nam sześć lat wsparcia, w czego niby mają, ma być właśnie sześć dużych aktualizacji Androida.
Telefon wychodzi z Androidem 15, no to czysta matematyka, w teorii powinniśmy dostać do Androida 21.
Zobaczymy, czas pokaże, jak to będzie, no bo Samsung dużo obiecuje, a ostatnio nawet w Galaxy S25 jest problem z aktualizacjami, w ogóle z poprawkami, więc i duży poślizg mieli z wydaniem Androida 15 i nakładki One UI 7.
Tutaj telefon mamy właśnie z Androidem 15, z One UI 7, po wyciągnięciu z pudełka.
Mamy 6-7 cala ekran, czyli telefon, nie oszukujmy się, w dzisiejszych czasach dość standardowa wielkość.
Mamy 120 Hz, mało kogo tutaj nas obchodzi, ale warto o tym wspomnieć.
Ekran oczywiście jest OLED-owy, AMOLED-owy właśnie.
AMOLED-owy, gdzie tutaj warto o tym wspomnieć, bo po wyciemnieniu go wyciemnimy.
Mamy też coś takiego, w sumie nie badałem tego nigdy w Samsungu, mamy coś takiego na tryb bardzo ciemno.
I on wygasza nam wręcz do zera AMOLED-a, w ułatwieniach dostępu jest coś takiego.
Jestem ciekawy, jakby to poskutkowało na pracy na baterii.
Nie wiem, też nie testowałem, ja zawsze po prostu używam komentarzy z klindera z kurtyną włączoną i ja liczę też ekran na 0%.
No dziwne, AMOLED-ie nam to daje dużo tak naprawdę.
Mamy trzy aparaty. Z tyłu mamy 50 megapikseli, 12 megapikseli szerokokątny i 5 makro.
No myślę, że tutaj nas aż tak fotografia nie będzie interesowała, ale aparat główny, obiektyw jest…
tutaj może warto wspomnieć do jakichś rzeczy związanych z Be My Eyesem czy Sing AI-em czy aplikacjami opisującymi nam otoczenie.
No aparat jest wystarczający do takich rzeczy, znaczy wystarczający, nawet bardzo dobry bym powiedział.
Już tak naprawdę w dzisiejszych czasach to mam wrażenie, że nie tyle chodzi o rozdzielczość, no bo 50 megapikseli to jest bardzo dużo,
natomiast chyba bardziej chodzi o te wszelkie narzędzia, które producenci są w stanie zaprogramować związane z chociażby stabilizacją obrazu.
Dla mnie to chodzi jednak o AI, w sensie teraz głównie się wszyscy… jakiego to oni AI w swoim aparacie nie mają?
Co to AI nam nie daje? Jakiego pięknego rozmycia, jakiego pięknego wyostrzenia, zoomowania i tak dalej i tak dalej.
No teraz jednak właśnie producenci telefonów się prześcigają jak na razie w tym, co ich telefon potrafi zrobić z AI.
Na przykład Samsung spoko ma fajną opcję, nie wiem czy to jest w średniakach właśnie,
nagrywanie rozmów i transkrybowanie ich do tekstu, całej rozmowy.
To jest fajne, mają… co ciekawe właśnie bardzo teraz się zintegrowali Samsung z Googlem,
dogadał, że oni już jakby wycofują się ze swoich i wszystko, swoich technologii opierają wszystko na Gemini.
Ciekawe jak długo to potrwa i w tych tańszych właśnie Galaxy A56 też jest Gemini zintegrowane.
To jakby zastępując asystenta Google i zastępując samsungowe Bixby.
No jedni byli z tego zadowoleni, inni pewnie nie, zwłaszcza ci, którzy mają jakieś urządzenia,
które miały integrację z asystentem Google i które teraz po prostu, no przestaną działać.
Ale nie, jeżeli to jest kompatybilne z Googlem, to jest kompatybilne też z Gemini.
Tak, jest kompatybilne z Gemini.
Tak? Okej, no to chyba, że.
No i też to, że użytkownica iPhone’ów, wszystko działa po polsku.
No tak. No i jakby, tak, asystent jakby…
Michale, wybierając sobie w ustawieniach już teraz, jak Gemini na każdym telefonie Samsunga jest,
wybierając sobie w ustawieniach masz, zaznaczasz sobie, żeby Gemini przejmowało stare opcje asystenta Google.
Czyli poradzenia głosowe typu zadzwoń tam, zrób tamto,
wzgaź mi światło, jak masz home assistanta, zapal mi światło, włącz mi lodówkę, wyłącz mi pralkę, nie?
Okej, bo chyba przez jakiś czas nie było tej takiej kompatybilności. Jak włączaliśmy sobie Gemini…
Nie było.
…to nie dało się korzystać z asystenta i z tych urządzeń, które były.
No ale z racji tego, że Google chce wygasić tego asystenta kompletnie…
No to muszą siłą rzeczy to wszystko przenosić.
Tak, tak, bo zabiliby naprawdę lwią część rynku takiego związanego z inteligentnym domem.
No tak, gdzie bardzo dużo ludzi z tego korzystało i to było takie przejście, tak, faktycznie chwilę…
albo trzeba było mieć stricte asystenta, albo Gemini, z którym nie działały te wszystkie rzeczy.
Teraz jakby już to jest zintegrowane i nawet można zrobić tam OK Google, zadzwoń tam i tam.
Właśnie odezwał się Android.
Działa to dobrze, że można tam…
Jak słychać.
Jak słychać. Jak słychać, widać, właśnie się odezwał i zareagował na to, więc działa.
Z przodu mamy 12 megapikseli, no to też jakby…
Dobry aparat, działa, starczy nam, jakby nie mamy co w ogóle się rozpływać.
No tutaj mamy bardzo dobre jakby aparaty.
Czy coś jeszcze o tym telefonie?
Tak, tak, tak, tak, jakby ja tutaj sobie kompensuję wiedzę.
USB-C do ładowania Eurostransfer danych.
Tak i co ciekawe ma coś, co nie ma flagowiec najmniejszy Samsunga S25.
45-watowe ładowanie, gdzie to też ma znaczenie poniekąd, no bo te telefony to już mają dość duże baterie.
Te 5000 mAh w zwyższo już jakby na 25 watach lub mniej niestety bardzo długo się ładują.
Gdzie konkurencja już jest bardzo daleko przed Samsungiem.
Choćby mój poprzedni telefon androidowy Poco F6 Pro, który 120 wat i ładował się w 17 minut do pełna.
No wiadomo mamy Wi-Fi, Bluetooth, mamy 5G, telefon, teraz już większość mamy na NFC.
Niestety nie mamy Jacka, co już też jest standardem, ale takim przykrym standardem.
Mamy nano-SIM-a podwójnego, możemy mieć dwie karty SIM i z tego co mi się wydaje kojarzysz, czy ma e-SIM-a, bo ja tego nie sprawdzałem.
Nie, nie ma e-SIM-a, ma tylko dual-SIM dwa razy nano-SIM.
No i tak jest dobrze i te myślę, że te karty na przemian mogą działać i też z internetem dwie na raz, więc nie ma problemu.
No i też warto niestety zaznaczyć, że w zestawie nie mamy ładowarki.
Też Michale tutaj mi przyszedł teraz do głowy, tutaj mówiąc o tym, po audycji, też jak zrobimy audycję w wersji offline,
dodamy linki do jakichś dobrych, tanich ładowarek, które ktoś by mógł sobie dobrać, nawet już poza dofinansowaniem.
Tak swoją drogą, to jeżeli chodzi o e-SIM-a, to myślę, że najbardziej mogą odczuwać brak tego rozwiązania ci, którzy dużo jeżdżą za granicę.
Bo dla nas rozwiązania tego typu zapewniające internet, no zwłaszcza poza Unią Europejską, oparte na e-SIM, no to są naprawdę bardzo fajne,
bo wtedy nie trzeba gdzieś tam chodzić, szukać jakichś kiosków przy lotnisku na przykład i kupować lokalne startery,
tylko po prostu już będąc w Polsce, można skorzystać z jakiegoś dostawcy takich wirtualnych kart, załadować sobie do telefonu.
No wiadomo, być może trochę więcej za to zapłacimy, ale jest co uchodzi.
Jest to po prostu wygoda, jest to coś jakby takiego komfortowego, gdzie nie musimy się pałętać, gdzieś szukać, tylko klik, już.
Masz, ale też chcę zaznaczyć, że mało, nie ma telefonu do 2000, który miałby e-SIM-a, jest bardzo to trudno.
Szkoda.
I to jest też, jakby na przykład ja wykupując sobie jeszcze, jak miałem iPhone’a, kupując Poco, właśnie Poco F6 Pro, nie zwróciłem na to uwagi niestety.
Właśnie na to, że on nie ma e-SIM-a, gdzie ja tam później zacząłem wachlować mocno kartami SIM i teraz finalnie jest właśnie,
tak jak tutaj rozmawialiśmy przed audycją, jestem w Orange Flex i teraz nie mam z tym problemu,
ale też nie zauważyłem, że nie ma e-SIM-a i później zacząłem o tym czytać,
że bardzo ciężko za telefon nawet do 3000. No już teraz da się, wtedy na styczeń, grudzień nie dało się o e-SIM-a działającego w telefonie takim w średnim budżecie.
No jasne. No to okej. Czy coś jeszcze o telefonie?
Tak, rzecz, która może być przeszkodą dla niektórych zaletom. Czytnik linii mamy w ekranie.
Czyli wtopiony, nie jesteśmy w stanie tak łatwo go wymacać.
Gdzieś na około wysokości 2,5 cm od domy.
Możemy go znaleźć łatwo, ponieważ wtedy, kiedy dotkniemy czytnika, poczujemy haptykę w telefonie.
Teraz prowadzi w pewnym sensie. I to rozwiązanie jest nie tylko w Samsungu, nie bójcie się,
ponieważ ja posiadam Motorola Moto Edge 30 Neo, telefon, który jest sprzed trzech lat i też ma czytnik linii w ekranie
i on też po prostu jak go dotkamy czytnika, czujemy haptykę, że tutaj właśnie on jest, tutaj właśnie,
po prostu poczekaj, przyłóż palec, zaraz będziesz mógł się dostać.
Co ciekawe, Epic Anteria dodaje to, że to jest telefon z średniej półki, sprzed trzech lat,
a to ma pełną haptykę. Nie tylko w oprogramowaniu zawarty i stara się silnik wibracyjny to zrobić,
tylko jest pełna haptyka, tak jak w iPhonie, czy w droższych Samsungach.
No, ale to mniejsze, nie o tym audycja.
Tu taka ciekawostka jeszcze a propos tego, o czym rozmawialiśmy, jeżeli chodzi o te pojemności,
które producenci deklarują, to Łukasz do nas napisał.
Cześć, witajcie, włożyłem do BlindShell’a trójki kartę 512 GB i działa bez problemu,
choć producent przewiduje…
No właśnie, o tym mówiliśmy.
O to chodzi.
Tylko 128, pozdrawiam.
No tak, ja na przykład w moim Galaxii jest dziesięć, ostatni mój telefon,
który miał coś takiego pięknego jak slot na kartę microSD, niestety to jest smutne.
To chyba było właśnie też na początku, nawet co ciekawe, na początku było w specyfikacji 256,
a potem nawet Samsung zaktualizował, że do jednego terabajta.
A ja tam miałem 512 przez chwilę.
No, to możemy chyba jakby podsumować, że tutaj mamy Galaxy A50 szóstkę
i TUFA A15 z Ryzenem 7 i RTX-em 3050.
Czyli 54 GB.
Tak.
I za to zapłacimy ile? Tak razem?
Około sześciu?
Troszkę mniej.
Właśnie, sprawdzę, bo ja znam cenę z piątku.
5200 złotych około, tak troszkę, no będą plus minus.
Niecałe sześć, jak doliczymy Windowsa.
Tak jest, no bo tego Windowsa gdzieś tam trzeba doliczyć,
chyba, że mamy jakąś wersję boksową i na przykład chcielibyśmy po prostu
sobie ją zainstalować na nowym komputerze, tak, że ona nie jest przywiązana.
Zawsze możemy przenieść ze starego kompa kontem Microsoft, więc…
Też prawda.
Tak. Kolejny zestaw jaki mamy to też jakby balansujemy przy tym pięć i pół tysiąca,
ale mamy tutaj telefony, że nie będziemy omawiali, bo to jest nadal Galaxy A56.
Dokładnie ten sam model.
Tak, nawet ten sam kolor.
My mamy w tym przypadku komputer stacjonarny, przygotowaną przeze mnie konfigurację.
Zestaw około tam kosztuje, nawet nie około, tylko pięć tysięcy sto pięćdziesiąt siedem,
nawet potaniało, minus dwa tysiące A56, no to jest trzy tysiące sto pięćdziesiąt siedem złotych.
Mamy za tyle komputer stacjonarny.
Jest to konfiguracja, którą możecie sobie wziąć, do tego dobrać w x-komie.
Już podejrzewam, że poza dofinansowaniem trzeba będzie zrobić koszt złożenia tego komputera
lub składamy go na własną rękę, albo mamy kogoś, kto nam to złoży,
no bo to jest konfiguracja, przykład jakby podzespołów, które możemy ubrać w cały komputer stacjonarny
i wziąć na dofinansowanie.
W moim przypadku nie było problemu z dostaniem dofinansowania na koszyk po prostu,
na konfigurację komputerową, którą sobie sam później złożyłem.
A jeżeli byłby problem, to jaki to jest koszt?
Złożenia w x-komie to jest od 250 zł.
Jest kilka pakietów tak naprawdę.
I myślę też, że jakby wziąłeś pod uwagę to, jak mieszkamy w jakimś większym mieście,
czy na przykład w miasteczku, pod uwagę to, czy ktoś lokalnie nie składa,
bo może być to taniej i nawet szybciej niż w x-komie, więc nawet myślę,
że nawet ci da się zamknąć radę w około 200 zł.
No jasne.
No ale przechodząc do Sedna.
Zestaw jest oparty na procesorze Intela.
Jest to i5-12400F.
To co, 6-rdzeniowy, 4-rdzeniowy, 12-rdzeniowy, 8-rdzeniowy wątkowy.
Jak? 6-rdzeniowy, 12-rdzeniowy wątkowy.
6-rdzeniowy, 12-rdzeniowy wątkowy.
Kompaty na architekturze Alder Lake.
Czyli dwunasta generacja.
Procesor rozpierający zarówno DDR4, jak i DDR5 pamięci.
W naszym przypadku to są DDR4, bo są tańsze.
Właśnie mamy tutaj 32 GB RAM-u.
Też już jakby na ten moment…
Nie ma co oszczędzać po prostu.
Nie ma co oszczędzać, bo 195 zł za 32 GB RAM-u to jest piękna sprawa.
To naprawdę nie jest dużo.
Mamy 32 GB pamięci RAM.
Od Patriota w tym przypadku, bo były na najtańsze i tam konfiguracje, które chciałem.
Patriot poza tym bardzo dobrze sobie z Intelem radzi.
Bardzo dobrze jest właśnie Intela lubny.
W przypadku DDR4 mamy 1 TB dysk od Lexara NM620.
Tak? Nie mylę się, bo kilka tych dysków dawałem.
Mamy Lexara NM620, jeden z najpopularniejszych, tanich, dobrych dysków.
Mamy płytę od Gigabyte B760MDS3HP z modułem Wi-Fi.
Właśnie starałem się, bo w tamtym roku przygotowując zestawy popełniłem gafę,
że musieliśmy później dodawać dodatkowe karty Wi-Fi, rozszerzeń.
Tutaj mamy każda płyta, każdy komputer przez nas tutaj przygotowany.
Konfiguracja ma już w zestawie kartę Wi-Fi.
Właśnie każdy siłą rzeczy ma dostęp do routera, tak?
Dostęp, więc wzięliśmy pod uwagę to, że zarówno mamy LAN-a, jak i mamy Wi-Fi.
I te karty bezprzewodowe, to też gdyby ktoś tak się zastanawiał, to bardzo często,
nie wiem czy w przypadku tego komputera, ale w przypadku stacjonarnych komputerów,
to mają po prostu takie od razu dodawane antenki.
Tak, każda płyta główna, tutaj mamy antenki, po prostu przykręcamy sobie dwa kabelki do płyty,
z tyłu do komputera i mamy na 99% magnetyczną podstawkę.
Tak jest.
Możemy sobie antenę postawić na komputerze, na obudowie, na biurku.
Przed nami złącza tzw. RPSMA. Z tyłu, płyty.
One są takie same jak np. w routerach często. Jak widzieliście, są takie złącza okrągłe z pinem w środku,
to to są właśnie złącza RPSMA.
Mamy dodatkowe chłodzenie procesora, bo w zestawie z procesorem jest chłodzenie boksowe od Intela,
ale tutaj, no tak budżet można było, jakby tokolwiek nie zabrzmiało, zaszaleć mimo wszystko.
Mamy dodatkowe chłodzenie od Endorf i Sparta na 5, które nam zagwarantuje niższe temperatury i cichszą pracę komputera.
Mamy 550-watowy zasilacz od Deepcoola z certyfikatem Bronze, czyli no tam 89% sprawności
i zasilacz z 3-letnią gwarancją, w miarę dobry, czyli w miarę dobry.
Mamy no w tej klasie, w tej cenie dobry zasilacz, który też nawet pozwoli nam na jakiś lekki upgrade nawet karty graficznej,
czy na przykład dołożenie większej ilości dysków lub nawet wymianę procesora na i7 lub i9.
Grafikę jaką mamy jest to ZOTAC RTX 4060 8GB, czyli w tym momencie najtańsza karta od NVIDIA, 8GB,
która pozwala na jakąkolwiek zabawę w AI, RVC, Whisper, czy jakieś rzeczy do właśnie sztucznej inteligencji, czy no do gier.
No tutaj karta jest konieczna z uwagi na brak zintegrowanego komputera.
No ale jakby w ogóle tutaj w komputerze stacjonarnym nie ograniczajmy się, nie dawajmy procesora z integrą, tylko już dożyczmy jakąś grafikę, bo…
Oczywiście, tylko po prostu chciałem o czymś wspomnieć, żeby było jasne.
Tak, mamy procesor i5-12400F, a jeżeli ktoś by chciał wziąć konfigurację bez karty graficznej, no to trzeba albo i5-12400 bez dopisku F, albo i5-13400 też bez dopisku F.
Musi być procesor bez dopisku F, bo litera F zarówno przy procesorach Ryzen, desktopowych, jak i Intel oznacza brak zintegrowanego układu graficznego w procesorze.
Ja może… tutaj mamy, tak jak mówiłem, płytę gigabajta, obudowę mamy od Silvermanki, jedną z tańszych, z dwoma portami USB 3.0, z dwoma jackami.
No wiadomo, nie mamy kombo złącza jack audio, tylko mamy osobno mikrofon, osobno…
Wyjście słuchawkowe?
Słuchawkowe, osobno mikrofonowe.
Ten klient jest bardzo popularny na szczęście w obudowach komputerowych.
Tak.
O ile prawda pachnie, to tutaj bardzo…
Tutaj tak.
Nie wiem, czy w ogóle są obudowy z kombojackiem.
Miałem, Cooler Master H500 RGB miał kombojack, na przykład.
Albo Deepcool CK550, no ale mniejsza.
Mamy tą obudowę od Silvermanki, ona ma jakieś podświetlanie RGB, które da się wyłączyć przyciskiem, więc jakby…
No, patrząc na to, niestety do 200 zł jest bardzo ciężko o obudowę bez podświetlania RGB, a jeżeli już jest, to nie ma żadnych wentylatorów w zestawie, więc no…
Tutaj mamy podświetlane wentylatory, które da się całe szczęście wyłączyć.
Mamy trzy w zestawie, jeden z tyłu, który wyciąga ciepłe powietrze z obudowy i dwa z przodu, które wtłaczają chłodne powietrze do środka, więc…
Przewiewna skrzynka, tak jak mówiłem, porty USB 3.0.
Dwa osobne jacki, całe szczęście chwalę za to producentów, że nie idą w trend jak w laptopach.
Mamy miejsce na dwa dyski, dwa i pół cala, dwa dyski…
Dwa miejsca na dyski trzy i pół cala, więc możemy sobie zamontować jakiś dodatkowy dysk HDD.
Taki malutki nasik, coś tego typu spokojnie można zrobić.
Lub SSD z poprzedniego komputera.
Nie no, NASA by takiego komputera nie robił, ale po prostu bardziej…
Tam namieśli po prostu utrzymanie plików.
Tak, wrzucić sobie, możemy dwa dyski HDD lub dwa dyski SSD w tych miejscach, gdzie…
Bo miejsca na dyski trzy i pół calowe są kompatybilne z dyskami dwa i pół.
Możemy mniejsze tam też zamontować.
To w sumie możemy dać cztery dyski.
I płyta ma dwa złącza M.2, czyli też możemy do płyty zamontować dwa szybkie dyski SSD.
No i już jedno będzie zajęte przez tego Lexara, którego tutaj wrzuciliśmy.
Co nie, Patryku?
Zgadza się.
Dla kogo ten komputer? No dla kogoś, kto sobie będzie chciał.
No komputer w sumie na to właśnie wysycenie tych sześciu lat i tego połowy budżetu na dofinansowanie.
I do przeglądania internetu, i do pracy biurowej, i do pogrania w lekkie gry, czy pobawienie się w AI.
Pamiętajmy o tym, że chociaż w teorii podstawka 11700 jest już opuszczona, to nie do końca.
Ponieważ Intel zapowiedział, że w tym roku jeszcze wypuści procesory Barnet Lake dla podstawki 11700.
Tak, będą kilka procesorów jeszcze.
To, że platforma poniekąd już jest trochę martwa, bo wyszły już procesory InterCore Ultra.
Nie są inne problemy, natomiast są o wiele droższe.
W tym budżecie nie dalibyśmy rady, bo procesor najtańszy kosztuje 1000 zł, więc nie mamy o czym dyskutować, Patryk.
Więc w tym budżecie niestety.
Ale co, mamy i5-2400F, prawie jeden z najtańszych procesorów na tę podstawkę, gdzie też mamy jakąś drogę upgrade’u,
bo możemy czy włożyć i7 czy i9, może nie do tej płyty, ale i7 13 lub 14 generacji, bez literki K, bez możliwości podkręcania, bez żadnego problemu ta płyta myślę, że obsłuży.
Mamy Wi-Fi 6E, Bluetooth 5.3, na 99% jest to Intela X211.
To będzie raczej Intel, ponieważ na szczęście, kiedy kupiłem płytę Intela, mam raczej układ Wi-Fi Intela.
Tak, no zasilać mamy, no to myślę, że jakby tutaj wszystko powiedzieliśmy o tym zestawie.
No chyba, że Ty masz coś jeszcze do dodania, to możesz, no daję Tobie…
Płyta jest o tyle ciekawa, że ma bardzo dużo złączy graficznych.
Tak, bo no płyta jest bardziej przygotowana w tym budżecie do budowy komputera biurowego z układem zintegrowanym, graficznym,
no ale też tutaj musieliśmy pójść trochę po budżecie, żeby mieć tę samą kwotę co laptop i telefon.
Pamiętajcie o tym, że jeżeli macie komputer bez zintegrowanej karty graficznej, zawsze podłączajcie monitor do tego wejścia HDMI, DisplayPort, który jest w karcie graficznej.
Graficznej, czyli poniżej płyty komputerowej.
Przecież po prostu inaczej nie zadziała, no bo nie będzie miało jak.
Swoją drogą, a propos monitorów, to takie pytanie, czy na przykład jesteście w stanie polecić też coś takiego naprawdę taniego, budżetowego, żeby tu nie iść w bezsensowne koszta, szczególnie jeżeli ktoś jest niewidomy, no to po co?
Cokolwiek do 300-400 zł 24-calowego z Full HD i jakikolwiek producent, byle miało HDMI czy DisplayPorta, żeby podłączyć do komputera sezonarnego.
Ewentualnie, jeżeli ktoś słuchał naszej audycji z Krzyśkiem Bruzdą albo chce sobie sięgnąć po nią do naszego archiwum, no to możecie sobie sprawdzić tę audycję o przenośnych monitorach, o tych takich niewielkich rozmiarach monitorach przypominających wyglądem tablety.
No raczej nie kupicie sobie tego na aktywny samorząd, bo ciężko będzie z jakiegoś AliExpress albo innego portalu tego typu otrzymać fakturę, którą by Wam ktoś rozliczył, ale to tak tylko poddajemy jako ciekawostki.
My w każdym razie nie uwzględniamy monitora w tych zestawach. Nie uwzględniamy monitora, ale myślę, że możemy po jakby wersji offline na audycji ja tutaj…
Coś warto wrzucić, bo wiecie, bo czasem ktoś może na przykład przesiadać się z laptopa na stacjonarkę, uznaje, że w sumie tego laptopa nie zabiera ze sobą i nie jest mu potrzebny komputer przenośny,
a woli jednak mieć coś bardziej wydajnego. No tylko wtedy ja na przykład mam komputer bez monitora całkowicie, ja nie mam podłączonego monitora, ale zdarzyło mi się w życiu kilka takich sytuacji, że ten monitor by mi się naprawdę przydał.
To są sytuacje rzędu raz na rok albo rzadziej, ale jednak to czasem ma miejsce, a jeżeli ktoś na przykład jest mniej zaawansowanym użytkownikiem, to takie sytuacje będą występowały częściej.
Uważajmy też na to, że Windows potrafi czasami szaleć, jeżeli nie ma monitora podłączonego.
Tak, zwłaszcza aplikacji UWP.
Zwłaszcza aplikacji UWP, Whatsapp na przykład.
Telek, Unigram.
Tak, tak. Wtedy warto mieć zainstalowany Virtual Display Driver, ale to tak tylko nawiasem mówiąc.
Albo jakiś dągielek wpinany.
Tak jest, tak jest.
Który oszukuje nasz komputer, grzemy w pięty monitor.
No też warto było wziąć pod uwagę w sumie to, że możemy mieć tutaj osoby jakieś słabowidzące, więc też myślę, że przygotuję 3 czy 4 monitory.
Najtańszy, byle jakikolwiek by i potem jakieś 2 czy 3, 27 czy 24 calowe, sensowne, z dobrymi kolorami i dobrą jasnością dla jakiejś osoby słabowidzącej.
No tak, bo wtedy to już ma znaczenie.
To będzie do uwzględnienia i będą w wersji offline. Ja dzisiaj przysiądę i Michale dostaniesz linki do tych monitorów.
Okej.
Więc myślę, że tutaj w tym kwestii tani komputer, tani zestaw, tani komputer, tani telefon wyczerpaliśmy temat.
Jest wszystko co powinno być powiedziane.
Tak. Myślę, że sobie teraz przejdziemy zestaw. Mamy dwa w sumie zestawy.
Tu różnią się tylko tym, że mamy przygotowane dwa zestawy, które wypełniają jakby budżet do tych 10 500 plus minus 200-300 zł.
Mamy droższego laptopa i mamy Samsung Galaxy S25 i iPhone’a 16 lub iPhone’a 16 i zaraz przejdziemy sobie do omówienia poszczególnego tych rzeczy.
Mamy Samsung Galaxy S25 w wersji 256 giga i laptopa w tym przypadku, Patryku, mamy Aorusa 16-calowego od gigabajta.
W konfiguracji 32 gigabajty pamięci RAM też już więcej, w sensie na przyszłość.
Mamy dwa jednoterabajtowe dyski, więc mamy już dużo miejsca.
Mamy i siódemkę 13650HX, czyli trzynasta generacja, czyli Raptor Lake tak zwany.
Mamy grafikę dedykowaną już mocniejszą, NVIDIA GeForce RTX 4070.
Czyli już mocniejsza karta i co ważne z pełnym watażem, czyli potrafi dać z siebie maksimum.
Jest to 140 watów maksymalnej mocy w piku i 115 mocy takiej normalnej.
Tak, że karta nie jest przecięta, tak jak w przypadku tego laptopa, daje z siebie wszystko.
Możemy wykorzystać potencjał tego rdzenia graficznego w tym komputerze.
Też fajnie, że w tej konfiguracji mamy już Windowsa 11 Home.
On kosztuje w tym momencie 6650.
Mamy właśnie dwa dyski, mamy Windowsa 11, mamy RTX 4070 i siódemkę 13650HX,
czyli już komputer do mocniejszych zadań, do bardziej wymagających gier, czy jakichś rzeczy związanych z AI.
Bez żadnego problemu pociągnie i będzie szybko na przykład, nie wiem, whisperował tekst.
Będą szybko działały modele językowe na grafice, na przykład w LM Studio.
Matryca w tym modelu ma przekąt na 16 cali i rozdzielczość 2560×1600 pikseli, czyli tak zwane VUXGA.
Czyli już taki większy ten komputer. Jeszcze większy.
Tak, 16 cali. Znaczy większy, czy nie większy, Michał?
On jest bardziej po prostu kwadratowy.
Dzisiejsze szesnastki są jak dawne piętnastki, w sensie, że mamy cieniutkie ramki i ta matryca wysysa całą powierzchnię klapy laptopa,
więc da się wcisnąć w tej samej obudowie większą matrycę.
Ja posiadam laptopa ASUSa, roga właśnie takiej matrycy szesnastolowej i szczerze wam czasem wrażę, że jest nawet mniejsza od piętnastek.
No tak, laptopy nam się pomniejszyły. Dzisiejsza siedemnastka to też nie jest to samo co dawne siedemnastki.
No pamiętam, laptop siedemnastocalowy sprzed kilku lat to było rozwiązanie takie albo wręcz stacjonarne, albo na bardzo dużą torbę.
Tak, no teraz już nie jest aż tak źle z tym. Znam ludzi, którzy noszą takie laptopy siedemnastolowe i nie narzekają.
Nie, już wygląda mocno, czyli waga, no bo fizyki nie oszukamy, aczkolwiek to też nie jest tak, to też waga się fajnie rozkłada często w tych laptopach, więc…
Okej, to co z tym komputerem dalej? Co my tam mamy?
Matryca, potrafi otwierać się z ruchu trzęsu, odgrywa się o 165 Hz. Karta graficzna, jak wspomnieliśmy, to RTX 4070, ośmiogigabajtowy, który ma tej mocy 115 do 140 W.
Wbudowane głośniki stereo, wbudowane mikrofony. Kamera jest, co ciekawe, na podczerwień, czyli możemy logować się do laptopa.
Logować się poprzez rozpoznawanie twarzy.
I oczywiście jest to bezpieczne, to nie jest tylko zwykłe zdjęcie, to jest taki skan pełny jak w Apple’u powiedzmy.
Tak, mamy poczytaną klawiaturę.
Jest full HD, mamy LAN gigabitowy, tak jak wcześniej, mamy Wi-Fi 7 już.
I Bluetooth 5.4 podajże.
Dokładnie. Jest to najprawdopodobniej moduł Wi-Fi?
Nie najprawdopodobniej, tylko na 100% jest to, bo nawet sprawdzałem przed audycją, bo mnie to właśnie zaciekawiło, jest to karta Intela BE200, więc bez żadnych mediateków i bez żadnego problemu będzie nam ta bezprzewodowość działała.
Tak, mamy 2, 3 USB, 3, 2 generacje drugiej, czyli te 10 gigabitowe.
USB typu C z DisplayPortem.
USB typu C, Thunderbolt 4, USB 4.
Co to znaczy? A znaczy to, że mamy transfery do 40 gigabitów.
Możemy podłączyć tutaj monitory.
Szybkie dyski.
Szybkie dyski SSD, karty graficzne nawet.
Karty graficzne, karty jakichś rozszerzeń z kartą dźwiękową, z jakimiś dodatkowymi akcesoriami właśnie sieciowymi.
Generalnie daje to dość szeroką rozbudowę i stacje dokujące wszelkiego rodzaju.
Czyli to jest to wsparcie, dlatego złącza Oculink, czy to jest jeszcze co innego?
To jest Thunderbolt.
Oculink jest ci dać w stanie 4 linie PCI Express, a Thunderbolt jedną, prawda? Czy dwie?
Tak, jedną, jedną, jedną.
Jedną linię PCI Express, w tym przypadku 3.0.
Tak, jest mniejsza przepustowość. Oculink to jest zupełnie co innego i Oculink nie jest złączem hotswap.
Oculink jest typowym jakby… to jest po prostu PCI Express troszkę raczej wyglądające, ale będące bardzo PCI Express niż Thunderbolt.
Jasne.
Mamy HDMI 2.1, czytnika pamięci microSD. Może się kiedyś przydać. Ja uważam, że lepiej go mieć niż nie mieć.
Oczywiście, że tak. Zwłaszcza, że w dzisiejszych czasach te karty jednak są jeszcze cały czas popularne w różnych urządzeniach, zwłaszcza tych naszych.
Jak ktoś ma jakieś odtwarzacze książek, tego typu rzeczy, rejestratory, no to wiadomo, można sobie to podłączyć do komputera, ale czasem szybciej jest coś wyrzucić bezpośrednio na kartę.
I wrzucić sobie, zgrać sobie z karty. I będzie też szybciej, no bo nie oszukujmy się, tam jakieś ograniczenia.
No na przykład dla mnie mi wolno zgrywać się z Zuma, a po kablu wolę go podpiąć, wolę wyciągnąć kartę pamięci, wrzucić do komputera i tak jest szybciej mi zgrać nagrania na komputer niż przez kabel.
No jasne.
O ile szybciej idzie zgrywanie tych nagrań.
Mamy też złączące się DC-in, które…
No, złącze zasilające.
Natomiast, warto to też wiedzieć, zasilacz w tym modelu jest mocniejszy, no z racji też na to, że mamy mocniejszą kartę graficzną.
Klawiatura świeci się oczywiście RGB, mamy podświetlone elementy obudowy i tak jak zasilacz, ma moc 240W już.
Tak, więc jakby…
Jest to solidny, jest to solidnie wyglądający zasilacz i z solidnej mocy.
Producent nie oszczędzał na tym, nie oszczędzał właśnie na mocy graficznej.
Jak na początku powiedzieliśmy przy tym laptopie, że jest pełny wataż grafiki i też zasilacz to uwzględnia właśnie, że jest te 140 do grafiki i ten 100W zapasu dla procesora w tym laptopie.
Więc nie mamy, jakby już w tym budżecie, no nie mamy co się oszukiwać.
Jak dla mnie już nie ma możliwości na kompromisy, więc…
Wszystko po prostu bardzo konkretne.
Oczywiście też jak wspomnieliśmy przy TUFie, że jest rozdzielczość Full HD.
Tutaj też możemy sobie ją zmniejszyć, aby uniknąć problemów na przykład.
Były jakieś problemy przy grach audio, prawda? Przy rozdzielczości…
Problemy wynikały z tego, że niektóre gry nie miały wsparcia. Dokładnie chodziło o Hearthstone’a.
Nie miała pełnego wsparcia dla dostępnościowego moda.
I żeby to obejść ludzie stosowali dodatkowe wchody Golden Cursor, który klikał w zapamiętane miejsca w zgodnie z siatką pikseli na wyświetlaczu.
No i po prostu kiedy wiadomo trzeba było produkować dla każdej rozdzielczości osobny plik.
Ponieważ jeden plik jest kompatybilny z HD, drugi z Full HD i tak dalej.
No i to było problematyczne.
Tak, grafika tutaj ma ten RTX 4070 ma 8 giga.
No i tutaj niestety muszę powiedzieć to głośno.
Ta grafika gdzieś będzie miała około wydajności 40-60 w tamtym komputerze za 3100 zł.
No ale niestety to jest laptop.
No tak.
To jest laptop i to że ona jest lepsza od 40-60 laptopowej, ale nie jest lepsza od stacjonarnej 40-60.
Trzeba o tym pamiętać.
O ile 40-60 są bardzo podobne do siebie, dalej robią się rozbieżności.
40-70 dużo laptopowa jakby, no w tym byśmy mogli sobie na nią pozwolić.
Jakby też w ogóle wyboru nie było, bo w tym momencie wybór laptopa z grafiką dedykowaną tak do 7000 to jest kpina.
Ze względu na to, że weszły nam układy z serii 50, które…
Raz, że jest drogo, dwa jest mało, trzy bardzo…
Nie ma takich różnic, żeby dopłacać tyle pieniędzy.
No to zdecydowanie podam nasz budżet.
Bardzo dużo pieniędzy, tak?
W ogóle jakby no…
No, nie mamy o czym, jakby tutaj Cisza powinna wszystko powiedzieć.
Gdzie ten laptop max powinien kosztować 15 tysięcy moim zdaniem.
Za tą specyfikację, za to co to sobą reprezentuje.
No więc jakby dlatego mówię, że może nam ktoś zarzuci, no to po co dajecie 40-70, jeżeli 40-60 jakby…
Nic tak zabytnio się nie różni, jedynie trochę zegarami.
I trochę większym poborem prądu.
No ale… no jeżeli w tym budżecie mogliśmy wziąć 70, to lepiej wziąć 70.
Nie ma sensu dać siłę, jakby zmniejszyć sobie pola manewru.
Pola manewru, no jakby no tutaj…
Jak ono już jest małe, no to…
Cóż, po co to jeszcze bardziej zmniejszyć, dlatego jest 40-70, nie?
Mamy dwa dyski, po jeden terabajcie każdy.
Spięty w rajda.
Spięty w rajda?
Tak, spięty w rajda.
Spięty w rajda.
Gigabyte zawsze spina w rajda.
W rajda zero.
Czyli mamy jakby tą dwóch… pojemność tych dwóch dysków po jednym terabajcie…
Jest zsumowana.
Jest zsumowana, połączona w jeden wolumin, w jedną jakby całą miejsce.
W jedną macie, tak zwaną.
No tak, tylko nie każdy może wiedzieć co to jest macie.
No oczywiście, natomiast proszę sprzedać to słowo.
Biorąc pod uwagę to, mamy z tych dwóch jednoterabajtowych dysków zrobioną jedną dużą powierzchnię 2000 gigabajtów.
A czy istnieje możliwość, żeby sobie to rozpiąć i mieć dwa dyski?
Myślę, że jest taka możliwość.
Tak, właśnie w BIOŚCIE, no i też to się wiąże oczywiście z przeinstalowaniem systemu.
No bo by się zainstalowała na tym…
I powiem szczerze, że ja nie wiem czy nie warto tego mimo wszystko zrobić, czy nie warto sobie tego rozpiąć,
dlatego, że jeżeli uszkodzeniu ulegnie jeden dysk, no to w tym momencie w takim rajdzie pada wszystko.
Tak, to jest prawda.
Więc ja bym to rozpiął, żeby po prostu uniknąć sytuacji,
w której kompletnie pozbywamy się możliwości pracy na tym komputerze.
Ciekawostka z tego typu, a propos rajdów, nie wiem kto o tym wiedział, ile osób wie,
że Apple, kiedy na przykład dawały nam w Macbooku dysk z 15 giga, 256 giga,
tak naprawdę zawsze robili rajda, ponieważ zawsze wkładali albo 228, albo 256, albo 252 itd., itd.
Mówisz o lutowanych już dyskach?
Tak, ale tak dokładnie, przy tych kościach lutowanych, tak jak mamy teraz.
Kiedyś, no wiadomo, kiedyś to nie za bardzo, bo im by się nie opłacało pod kątem rozmiarów.
I dzięki temu te dyski są takie szybkie, bo to nie są jakieś dyski najwyższych klas tak naprawdę, a…
W Macach te dyski nie są szybkie, nie oszukujmy się. Patrząc na to, co może konkurencja,
no to nawet Mac Mini M4 ma, powiedzmy, mało do powiedzenia na ten temat.
No, ale tam już akurat nie jest rajd. Tam jest zwykła kość na płytce.
No, ale chodźmy, no, sorry, wiesz o co chodzi, że może…
Wiem o co chodzi i też chodzi o podejście Apple’a, które jest tutaj bardzo…
No, ale jakby no nie o tym audycja, tak?
No dobra.
I co chciałem powiedzieć? Właśnie, Michale, mówisz o rozpięciu rajda.
Kwestia tego, to będzie się nazywało na 99%, jakby ktoś Wam pomagał, widzący,
lub będziecie sami to robili, Intel Rapid Technology w BIOS-ie
i będzie trzeba przełączyć stan, rodzaj połączenia dysków z rajd na AHCI.
Wtedy nam same dyski się podzielą, no i na jednym będzie trzeba system zainstalować,
a na drugim, na przykład, mieć dane.
No, bo wiadomo, że system nie będzie mógł być przeniesiony.
Znaczy, no nie, nie będzie mógł z racji na to, że jego część jest nawet wyskoczona na drugim, tak?
To się zgadza.
Więc szybka robota z tym jest.
Co możecie powiedzieć, jeżeli chodzi na przykład, znowu zahacza o ten temat,
klawiatury akurat w tych modelach, w tym sprzęcie?
No, blok numeryczny jest.
Oczywiście.
Klawiatura, laptopa nie mieliśmy, fizycznie nie miałem go, nie widziałem go.
Ja widziałem jeden z poprzednich modeli w sklepie kiedyś.
Klawiatura była po prostu klawiaturą.
To znaczy, że przeciętnie, nic specjalnego, nic złego.
Można z niej korzystać, można kupić lepszą, można kupić gorszą.
Taka przeciętna klawiatura, którą używać można.
Na pewno wiem, z tego co ja widziałem oczami na recenzjach na YouTubie,
układ jest normalny, w sensie nie są strzałki jakieś wielkie, wydzielone,
w sensie osobno, ale jest normalnie CTRL, FN, WINDOWS, ALT, SPACIA, ALT, CTRL.
Aczkolwiek pewnie znowu gdzieś tam z tymi klawiszami HOMEM, znowu z FN.
Warto podróżować, tak jak wspominałem, FN i strzałki.
Gdzie, co ciekawe, u mnie w HP nawet pomimo tego, że mam wyprowadzone
te osobne, pomimo tego, że mam osobno wyprowadzone te klawisze w HP,
mam je też w klawiaturze, normalnie strzałki też działają, FN.
To myślę, że w wielu laptopach tak będzie to działało.
Okej, czy coś jeszcze a propos portów?
Tu chyba już mówiliśmy.
Myślę, że wyczerpaliśmy temat i możemy przejść w tym przypadku do telefonu.
Tak jak wspominałem, ja nie poszedłem nigdzie poniżej 256 GB.
Mamy tu Galaxy S25, w tym przypadku koloru szarego.
Nie będzie ich dostępnych, bo z tego, co widziałem, jest chyba ostatnie sztuki,
no to można sobie wziąć inny kolor, to jest najmniejszy problem.
Mamy 12 GB pamięci RAM.
Samsung bez dwudziestkach w piątkach odświeżył podstawową pojemność.
Mamy 256 pamięci.
Mamy baterie 4000 mAh, 25-watowe ładowanie.
Niestety w tym najniższym modelu Snapdragona to jest procesor 8E Lite.
Ja zawsze tutaj się mylę z innymi Snapdragonami, 8E Lite.
To jest 6,1 cala, czyli mały telefon.
To właśnie ja sobie te małe Samsungi cenię za to, że są właśnie te najmniejsze modele,
najtańsze właśnie, że są małe te telefony.
No mało jest tych małych telefonów, jakby to nie zabrzmiało.
No on jest w wielkości iPhona 15, 16
i to jest fajne, że tutaj możemy sobie wybrać mniejszy telefon,
no bo niestety A56 jest dość dużym telefonem w porównaniu do tego.
Mamy AMOLEDa oczywiście, 120 Hz.
Mamy trzy obiektywy z tyłu.
50 megapikseli, zwykły podstawowy obiektyw, 12 megapikseli teleobiektyw.
Z przodu mamy 12 megapikseli i ultraszerokokątne też mamy 12 megapikseli z tyłu.
Tutaj mi właśnie umknęło.
No co, no w tegoroczny Samsunga flagowiec, konkurent iPhona 16,
najwydajniejszy, AI pełną gębą, wszędzie się pcha na mszyczna inteligencja.
I w sumie patrząc na to, że Samsung tutaj nam gwarantuje 7 lat wsparcia telefonu,
7 dużych aktualizacji, no to w tym momencie jeżeli możemy tutaj wydać,
on kosztuje 3899 zł, lub go wziąć na dofinansowanie,
no małych telefonów nie mamy wyboru tak naprawdę.
Iż coraz mniej jest tak naprawdę z roku.
Coraz mniej tych telefonów jest niestety.
Jeżeli chcemy małego Androida, wydajnego, na lata, no to w tym momencie…
Samsung tak naprawdę jest najlepszym po prostu wyborem, który możemy rozbudować.
W tym momencie.
7 lat wsparcia, Android 15, One UI 7 po wyciągnięciu z pudełka.
Na ten moment kwietniowe aktualizacje.
Dlaczego mówię kwietniowe aktualizacje, bo Samsung tutaj właśnie coś ostatnio ma pośleć
z tymi aktualizacjami security patchy na…
Kwiecień.
W ogóle ostatnio na S25.
Kiedyś było pierwsze 4-5 dni miesiąca był update.
Teraz niestety Samsungowi coś się tutaj w tych aktualizacjach nie idzie.
Warto o tym wspomnieć, że bardzo późno wyszła w ogóle aktualizacja do Androida 15.
W kwietniu teraz wyszły update na poprzednie modele S24.
Na mojego Z Flipa zresztą też.
I to było dość zabawne, ponieważ był to puszczony raz update, a potem wstrzymany.
I potem dopiero poprawiony, a ty dostałeś tą poprawkę osobno teraz.
Dla osób, które zdążyły zainstalować.
Tak, ja już zacząłem zaktualizować wtedy, jak już pierwszy raz wyskoczył ten update.
No właśnie mówię, że dość późno, bo ja na moim Galaxy S21 w 2022 roku do Androida 13
dostałem update w październiku.
Gdzie październik, a gdzie kwiecień? Mamy pół roku później.
To jest jednak różnica, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo.
Warto też powiedzieć coś bardzo ważnego.
Mówi się to, że ten telefon ma normalnie Snapdragona, a nie Exynosa.
Tu mowa jak rozumiem o procesorze.
Tak, procesor ma Snapdragona.
Tak naprawdę w tym momencie najmocniejszy flagowy procesor w telefonach.
Nie ma nic lepszego na ten moment.
Mamy Wi-Fi 7, Bluetooth 5.4.
NFC, USB 3.0.
3.2 Gen 2, z tego co wiem.
Czyli 10 gigabitów.
Mamy Dual SIM, mamy eSIM.
Oczywiście możemy mieć jedną fizyczną lub eSIMa.
Lub dwie fizyczne bez eSIMa w tym momencie.
Mamy czytnik linii oczywiście ekranu.
Ultradźwiękowy, czyli taki bardziej zaawansowany.
Tak, bardzo szybko reaguje.
Mogę zręcz pokazać.
Mam tutaj S25 na biurku.
Telefon bardzo szybko się odblokowywuje.
Oczywiście haptyka nam wskazuje gdzie jest ten czytnik.
Oczywiście, oczywistością jest to, że nie mamy ładowarki w zestawie.
Mamy tylko kabel.
Co już niestety jest też standardem.
Niestety staje się standardem.
To już nawet nie jest.
Gdzie my będziemy wtedy skąd będziemy te ładowarki kolekcjonować?
Bo zwykle to było tak, że w domu jak człowiek nawet jakąś jedną ładowarkę zgubił
to zawsze można było gdzieś tam z szuflady wziąć jakąś kostkę.
Z pudełka wyciągnąć z starego telefonu.
I nie było problemu.
A teraz to coraz mniej tych ładowarek może się okazać.
Wiecie co? Inna sprawa, to się śmieję.
Ale tak może się stać, że za jakiś czas te pudełka od telefonu będą podobno
kintar czekoladzki.
Będzie telefon, kawałeczek papierka i to wszystko.
Albo będziemy kupowali telefony, pudełko osobno.
Przepraszam.
To jakby no…
To nie jest śmieszne, ale niestety…
Ale dzieje się w złym kierunku po prostu.
Idzie ku temu.
Niestety.
Znaczy akurat pudełko to jak pudełko.
No ważne, żeby po prostu chroniło ten telefon, ale…
Żadnych kabelka, żadnych igiełek z tacki, nic.
O to bardziej chodzi.
No to już bardziej te akcesoria właśnie takie, tak?
Bo to się usuwa.
Wciąż kiedyś słuchawki często były.
No to prawda.
Ja nie zapomnę…
Ja rozumiem unifikację, nazwijmy to ładowarki z kable.
Rozumiem unifikację w pełni, bo to ma sens.
USB-C?
Ale ja nie zapomnę.
Nadal tutaj przywołam się znowu do mojego ukochanego Galaxy S10.
W zestawie.
Ładowarka, kabel USB-C, słuchawki.
USB OTG, czyli z USB-C na duże OTG, żeby podpiąć pendrive’a.
Przejściówka z mikro-USB na USB-C, jakbyśmy jeszcze mieli jakieś stare kable na mikro-USB.
Dało się, dało się.
To jeszcze nie byłaś tak dawno.
Pudełko było takie wielkie.
No i potem sobie człowiek mógł skolekcjonować, zebrać trochę takich różnych przejściówek,
a to się potem okazywało, że w różnych sytuacjach się przydawało.
Wcale niekoniecznie do obsługi tego właśnie telefonu.
Tak, często dupsko ratowała przejściówka OTG lub przejściówka z mikro-USB na USB-C,
nawet jak nie mieliśmy pod ręką kabla USB-C, aby u kogoś wbić.
No i warto też pamiętać o tym, że te akcesoria nie były jakieś tandetne,
bo na przykład słuchawki AKG, wydawane od Samsungów, one były naprawdę dobre.
Dobre, dobre były słuchawki.
Tak jak AirPods’y w iPhone’ach.
Tak, naprawdę słuchawki były wysokiej jakości.
Ja byłem w stanie, korzystałem przez dwa lata z takich słuchawek i to były moje główne słuchawki.
Jedyne główne słuchawki do telefonu, bo miał Jacka.
Tu oczywiście z 25 nie ma.
No już nie te czasy.
Nie rozmażam się.
No czy do laptopa, więc słuchawki były naprawdę dobrej jakości,
gdzie ja na tym właśnie ubolewam, że niestety nie ma tych akcesoriów.
Tak jak na przykład, Michał, na pewno pamiętasz AirPods’y, te takie co były w iPhone’ach.
Oczywiście, nawet gdzieś jeszcze tutaj mam w oryginalnym pudełku.
W pudełku też było swoją drogą nowa.
Co prawda to są chyba już te na Lightning’a, chociaż nie, jeszcze nie, jeszcze na Jacka.
Tak jak mówię, ty pamiętasz, Michale, kiedy w iPhone’ach pudełka stały się,
te, które kiedyś też były w ogóle plastikowe od samego telefonu.
Pamiętam, 3GS na pewno plastikowe pudełko, 4 też.
Oj, wiesz co, ja powiem szczerze, nie zwracałem aż tak bardzo na to uwagi, w czym to było.
Było to było, bardziej mnie interesowała zawartość.
Nie no tak, tylko wiesz, to też dawało takiego troszkę prestidzu, poczucie premium,
że to pudełko nie jest takie zwykłe, nie, takie…
No pamiętam, że nawet to jeszcze plastikowe pudełka były też do iPodów.
Tak.
Oczywiście, oczywiście, miałem iPoda Nano na przykład siódmej generacji.
Miałem iPod, nawet mam jeszcze iPoda Shuffle trzeciej generacji, w pudełku właśnie,
on był oryginalny, malutkie, plastikowe, ładne pudełeczko.
No i ja pamiętam, że ostatnim w ogóle iPhone’em, który miał wszystkie akcesoria w pudełku,
to był rok 2020 SE i on faktycznie miał, przede wszystkim kartonowe i tak dalej,
ale miał i słuchawki, i ładowarkę, i kabel.
Później te pudełka, później zostały właśnie wykasterowane, że tak powiem, z tych akcesoriów.
Też od tych właśnie SE 2020, że ja jakoś udało mi się dostać tego iPhone’a jeszcze w pełnym zestawie,
ale one później były już bez tego pełnego zestawu sprzedawane.
No jasne.
Oczywiście za tą samą cenę.
No cóż, oszczędność, oszczędność.
Tak, myślę, że tutaj jest to, wracając do S25, jest to telefon po prostu na lata,
telefon, który nas nie zawiedzie i telefon, którym można zaufać.
Telefon szybki, ja sam używam Samsunga, no nie takiego dokładnie,
ja jestem już na flagowej linii, tutaj właśnie Robert używa S25, używał S23
i mamy zdanie takie, że te telefony są po prostu bardzo dobrymi kompanami naszego życia codziennego.
Miałem chwil kilka iPhone’a, miałem też chwil kilka Xiaomi.
Gdyby nie musieć rozrzucać się na dwa telefony, iPhone’a miałem nadal.
Xiaomi, no niestety po dwóch miesiącach stwierdziłem, że jednak,
że nie mam używać Android’a, to niestety tylko albo niestety Samsung.
Z ciekawości, co jakby przemawia na niekorzyść Xiaomi?
Jakby ja tutaj nie chcę siać fermentu, żeby później tutaj nikt mi nie zarzucił,
że ja jakby faworyzuję Samsunga.
Dobry, pierwsza rzecz, która mi przyszedł na myśl, powiadomienia.
To znaczy?
No niestety w Xiaomi duży to się, bardzo się już to poprawiło,
bo ja miałem Xiaomi w 2021.
Potrafiło być tak, że cały dzień żadne powiadomienie nie przyszło.
Potrafiłem wieczorem otwierać telefon, jakby otworzyć konkretną aplikację
i był spam powiadomień, Messenger, Telegram.
Tak, ale ja też pamiętam.
Nic nie dawało wyrzucenie aplikacji z głębokiego uśpienia.
Niestety to nie pomagało.
I teraz wziąłem to Xiaomi i stwierdziłem, a może coś się zmieniło.
No i jakby zmieniło się, ale nie na tyle, ile ja bym chciał.
Inna sprawa…
A na ile się zmieniło?
No powiedzmy, że na 10 powiadomień przyjdzie 6.
A jakiego czytnika ekranu używałeś z ciekawości?
CSR-a.
A być może tam jakieś rozwiązania dotyczące oszczędzania energii?
Ja używałem Talkbacka na Redmi Note 9 Pro w 2021 roku.
Ja używałem Talkbacka też na Mi 10, te 5G w 2020 roku.
I tam potrafimy też dziać się takie jazdy, że ja sobie siedzę, czy tam coś.
Na zlego dnia do mnie mówi kolega, słuchajcie, dzwoniłem tam o godzinę, a ty miałeś wyłączony telefon.
Mówię, co? Patrzę, nic nie ma.
A on faktycznie miał w połączeniach do wysłanych, żeby dzwonił.
Na Mi 10 to też tak miałem.
Tutaj mi się akurat coś takiego nie zdarzyło.
Dziwne, dla mnie w ogóle jakby…
Mi się podoba mnogość ustawień nakładki Xiaomi.
Ale znowu mi się jakby poniekąd funkcjonowanie i poruszanie jej się nie podoba.
Nie podoba mi się to, że ja bym musiał ten telefon jakby wywalić reklamy z niego.
Na przykład pokazywały mi się reklamy…
No właśnie, reklamy, które są na stopu.
Głupia zmiana dzwonka.
Musiałem go to robić z wyłączonym wi-fi, wyłączonymi danymi komórkowymi.
Dlaczego?
Bo się wszędzie pojawiają reklamy.
No nie można tutaj używać nicenzuralnych słów.
Żeby nie wywalał mi się popa z reklamą.
Aha. No to nie, no to…
Po wejściu w ustawienia.
Jak wszedłeś sobie w ustawienia…
Choćbyś miał wgrane dzwonki swoje, prekonfigurowane.
Wszedłeś sobie w ustawienia, powiadomienia, dźwięk tam dzwonka.
Klikasz ten i się pojawia reklama.
Klikasz dzwonek, pojawia Ci się reklama.
W konkretnym pop-up się pojawia z reklamą.
Musisz poczekać aż reklama zniknie, żeby otworzyć swój dzwonek wgrany na fabryczną pamięć urządzenia.
Ale czy to jest tak, że te reklamy się tylko wyświetlają?
Czy na przykład czytnik ekranu też je odczytuje?
No też je odczytuje.
Odczytuje, odczytuje.
Tak, odczytuje je.
No to jest bardzo ciekawe, jeżeli chodzi o te…
W ustawieniach w aplikacjach tych od Xiaomi całe szczęście telefony się już trochę ugooglowiły.
W dwudziestym pierwszym roku na przykład wiadomości i aplikacje telefony jeszcze były od Xiaomi.
Mogłeś wybrać sobie od Google’a, a teraz możesz tylko od Google’a, nie?
Więc jakby tu nie ma problemu, ale na przykład w ustawieniach w kilku miejscach…
No te reklamy wysokują, na przykład aplikacje od muzyki, czy od wideo i fabrycze, czy nawet galeria potrafi Ci walnąć reklamą hamsterową.
W teorii jest to do wyłączenia, tylko że jakby… Czy ja kupuję telefon, żeby się z nim męczyć, czy by go używać?
To po pierwsze primo, a w drugie zdarzają się problemy przy update’ach, że po update’ie to wraca.
Możesz skryptem przez adb wywalić te reklamy, jak my, tam te wszystkie aplikacje Mi, ale po update’ie się mogą pojawić lub nawet Ci może update nie przejść.
No to rzeczywiście niefajna sytuacja i taka… no niekomfortowa, niekomfortowa.
Więc jakby ja zrezygnowałem z Xiaomi…
No i też niestety trudno było mi je sprzedać.
Jakby to już jest, to już wskazuje temu, ku temu, że problem był mi sprzedać nowe Xiaomi z tam 12 giga RAM-u, 512 giga pamięci, z tam Dragonem 8 Gen 3.
A pięcioletniego Galaxy M21 sprzedawałem w 15 godzin.
A telefon sprzedawałem, Xiaomi sprzedawałem 3 tygodnie.
No i to też pokazuje jakby właśnie niestety jak to z nimi jest.
O ile inna firma Samsung na przykład ma bardzo dobrą integrację z Windowsem.
Tak.
Jest to bardzo dobra integracja.
Inne Androidy powoli już też, ale takiego na full 100% ma Samsung niestety.
I chyba Pixel też.
Tak. Jakby czystą, że można się poruszać po…
Złącza do Windowsa można się poruszać po aplikacjach stricte androidowych w telefonie.
Dźwięk przesuwać bez żadnego problemu, obraz z aplikacji.
To Samsung na 100%, w Xiaomi nie wszystko chciało mi działać na przykład.
W Motoroli jest ok na przykład, ale potrafi się już sami właśnie wywalić.
No, no to my myślę, że już wyczerpaliśmy temat tutaj sobie naszego Androida i raczej Galaxy S25 z tym laptopem.
Drugi mamy zestaw identyczny, tylko zamiast Galaxy S25 jest iPhone 16, no 128GB, ponieważ no trzeba dużo dopłacić do wersji 256.
Moim zdaniem bardzo dużo.
To są bardzo wysokie, to są straszne kwoty.
No Apple chyba jest najdroższą firmą, cena złotówka na gigabajt, więc mamy iPhona 16, 128GB.
Nie wiem czy będziemy omawiali iPhone’a, bo chyba iPhone każdy wie jak…
W sensie iPhone’a myślę, że będzie brała osoba, która będzie brała iPhone’a, która używa nie ma iPhone’ów od lat.
No chyba, że będzie chciała przejść z Androida na iOS’a.
A tacy wiadomo też są. Ja myślałem, że można parę słów powiedzieć.
No tak, no dlaczego by nie. Miałem piętnastkę, mogę się wypowiedzieć, szesnastkę.
Moim zdaniem dużo się nie różni poza tym, że ma 8GB w podstawce i Apple Intelligent wspiera po wyjęciu z pudełka.
Czego my tak w Polsce to nie skorzystamy.
Nie skorzystamy bez zabawy z VPN’y i innych rzeczy.
Ale warto w maju chyba wejść do nas, czy w czerwcu jakoś tak.
No mamy procesor Apple A18.
Sześć rdzeniowy.
Ilu rdzeniowy? Jakby ja się wykażę tutaj pewną ignorancją, no bo ja nie…
Sześć rdzeni, ale to tak naprawdę nie ma się z czym sugerować, jeśli o to chodzi.
Bo te procesory, czy jest tam Dragon, czy Apple, one są bardzo podobne mocowo i wykorzystywane.
Co by nie mówić, Apple ma taką przywagę, że on ma zawsze najlepszą optymalizację.
Tak, oni umieją wykorzystać tą wydajność.
Ekran mamy 6,1 cala, więc iPhone w wielkości jest Galaxy S25, więc bardzo mały telefonik, jak na dzisiejsze czasy.
To prawda.
Mamy dwa obiektywy, 12-megapikselowy ultra szerokokątny i 48-megapikselową gówną matrycę aparatu.
Co jeszcze? No ja nie wiem ile… nawet w sumie, no znowu się wykaże ignorancją, 5 czy 6 lat jest wsparcia na każdego iPhone’a? 7?
Tak naprawdę nie ma nigdy jako takiego limitu, bo to zależy od modelu. Zauważcie, że niektóre modele by odpowiadały troszkę dłużej i na troszkę krócej.
Ale te 5 lat jest raczej zawsze.
Tak, 5 lat to można założyć i w praktyce to potrafi być i więcej.
Także tutaj rzeczywiście…
Nie ma co w tym sederować jakby tak w pełni.
Oczywiście wiadomo, kiedy ten iPhone jest już na końcu drogi to zaczyna zwalniać.
Jeżeli regularnie aktualizujemy system to bardzo często jest tak, że niestety na przykład wczesne wersje iOS’a
i mówię o wersjach stabilnych, ale już oficjalnych, stabilnych, no to potrafią troszeczkę wolniej działać na tych najstarszych modelach.
Potem Apple to jakoś optymalizuje i rzeczywiście koniec końców jest tak, że nawet te stare telefony z voice-overem…
Pamiętna sprawa celowego spowolnienia iPhone’a 4S.
Tak, tak, no to była sytuacja, która się sądy otarła i Apple…
I ludzie wygrali.
Tak, Apple nie może tak robić.
Natomiast z takiego mojego doświadczenia z obsługi, z pracy z iPhone’em, bo wy jak rozumiem to raczej z Android’ów korzystacie.
Tak.
Ja muszę powiedzieć, że to co ja sobie cenię jeżeli chodzi o iPhone’a i to już pomijając wszelkie kwestie dostępnościowe,
bo w tym momencie czy Android czy iOS one mają program udźwiękawiający, mają te rozwiązania związane z dostępnością.
Natomiast mi się bardzo podoba to w jaki sposób to wszystko na iPhone’ie jest rzeczywiście spasowane jeżeli chodzi o działanie i też o migrację naszych danych.
Nie wiem jak jest w Androidzie.
Podejrzewam, że jest lepiej niż było kiedyś, ale w iOS’ie od wielu lat tak naprawdę standardem jest po prostu to,
że konfigurujemy sobie telefon. Ja na przykład mam konfigurację swojego telefonu.
Jak ktoś mnie pyta jak wygląda konfiguracja nowego iPhone’a to ja odpowiadam, wiesz co, nie wiem.
Bo ja ostatni raz telefon konfigurowałem w 2011 roku.
Tak, bo iPhone’a tak naprawdę, jak nawet kupimy nowego, możemy go, że tak powiem, sobie przystosować do naszego poprzedniego w bardzo prosty sposób.
Przenieść jeden do jednego, zrobić migrację.
Ja chciałem właśnie powiedzieć tutaj, bo wiedziałem do czego dążysz.
Jeżeli wymieniamy telefon do Androida z jednego samego producenta, na przykład do Samsunga, to jeden do jeden przeniesiesz tapetę, układ, ikon, aplikacje, wszystko przeniesiesz jeden do jednego.
A dane?
Tak, dane są zainstalowane z pliku APK. Dane, ale dane aplikacji czy dane, czyste dane?
W ogóle dane, po prostu.
Przeniesiesz jeden do jednego.
Jeden do jednego, okej.
Ten sam układ.
Ze Samsunga na drugiego, tak samo. Na Samsunga, z Samsunga na innego, z innego na Samsunga też, bo masz aplikację Smart Switch. Dobrze mówię, Patryk?
Tak.
Jeden do jednego przeniesiesz, ja przenosiłem z Xiaomi, przenosiłem ostatnio tutaj u mnie rodzina w ogóle aktualizowała telefony, żeby mieć wsparcie w ogóle.
W praktyce w sumie każdy miał nowy telefon, no to jeden do jednego przeniosło ustawienia wszystko. Nie musiałem tutaj zbytnio dużo się wysilać, aby im to pokonfigurować, więc traciało się później pologować do aplikacji.
Ja ostatnio miałem taką sytuację, że iPhone mi gdzieś tam zaczął naprawdę tak przymulać się po prostu z jakiegoś powodu i robiłem reinstalację właśnie systemu, wyzerowanie i przywrócenie danych sobie ponownie akurat z iClouda, bo nie robiłem backupu za pomocą komputera, tylko po prostu mam te 50 giga na iCloudzie i to mi w zupełności wystarcza.
Ja też tyle miałem.
Więc sobie odtwarzałem z backupu i muszę powiedzieć, że najdłużej to co mi zeszło to po prostu przywracanie tego wszystkiego i czekanie, bo tak naprawdę ten sam proces przejścia reinstalacji systemu, no to jest dosłownie chwila.
Miałem tam jeden problem, ale to dlatego, że używam kilku VPNów, kilku aplikacji, które się instalują jako VPNy i to już mówiłem w Tyflo Przeglądzie, to jest bardzo specyficzny przypadek.
Większość użytkowników takiego problemu nie będzie miała.
Ja miałem, dlatego że miałem zainstalowane kilka certyfikatów VPN, aplikacje się jeszcze nie zdążyły zainstalować i nagle się pojawił komunikat, że nie ma internetu, gdy tymczasem telefon podłączony był do internetu i po Wi-Fi i po danych komórkowych.
Jak to rozwiązałeś?
Wywaliłem te VPNy i po prostu potem zainstalowałem je jeszcze raz i to poszło bez problemu. Bo po prostu, wiesz, sytuacja była taka, że on chciał się odwoływać do aplikacji, której jeszcze nie miał, tym VPNem.
I automatycznie zapinały się te tunele VPNowe, lokalne, na przykład z AdGarda. No i niestety, czy tam jeszcze jakiegoś takiego serwera DNS, którego kiedyś używałem, takiego lokalnego też do filtrowania treści.
No i sytuacja była taka, że po prostu on tej aplikacji nie miał, więc puszczał dane w próżnię.
No rozumiem.
Jest to taki bardzo specyficzny przypadek, ale to, tak jak mówię, większość użytkowników nie będzie go miała, a sam proces przenoszenia danych, sam proces migracji z telefonu na telefon, no to tak jak mówię, ja zaczynałem od iPhona 5 i nie pamiętam, żebym musiał po prostu reinstalować system.
No to ja powiem, że tutaj w Androidzie się bardzo poprawiło do tego, co było kiedyś.
No to też bardzo dobrze, bo to jest tak naprawdę największy problem. Jak ktoś ma pokonfigurowane wszystkie ustawienia…
Tak, skonfiguruj nowe telefony od zera, no to to jest… Jak masz jednego telefona, właśnie producenta Samsunga, no to nie jest to problemem. Przywracasz jeden do jednego i tak naprawdę mi zajęła konfiguracja powiedzmy, że dwie godziny z pologowaniem się wszędzie.
Do wszystkich, totalnie aplikacji, do wszystkich, totalnie wszystkich aplikacji, jakie używam, złącze, z bankami, profilami, zaufania obywatelami, moim zdrowiem i innymi takimi rzeczami, no to dwie godziny.
No to, ale łącznie z przywracaniem danych, czy po prostu sama taka konfiguracja?
Tak, z przywracaniem danych.
Okej, z przywracaniem.
Wszyscy, to już mówią wszyscy.
Jasne.
A słuchajcie, jak to jest z Androidem, jeżeli chodzi o backup chmurowy?
Co nam na przykład Samsung oferuje, jak my te kopie bezpieczeństwa sobie możemy robić?
Samsung oferuje Samsung Cloud, który się opiera na Microsoft OneDrive, no lub wiadomo, googlowskie rozwiązanie, gdzie ja bym tutaj poszedł w googlowskie, no bo Samsung robi ci tutaj, jeden jakby fizycznie przesyła te dane, w tym momencie jak ty robisz transfer ze starego na nowy.
On nie robi tego przez chmurę.
Nie, ale chodzi mi o to, no bo jak ze starego na nowy, ale chodzi mi o coś takiego, jak mam w iCloudzie.
Masz możliwość.
Albo na googlows.com, albo na… masz w googlows.com, albo Samsung Cloud, gdzie to jest OneDrive, tak naprawdę galeria ci może synchronizować.
Czyli zrealizować się z tym kontem, który jest założony tam w tym cloudzie Samsung, czyli Microsoftu. Albo z Googlem, albo tam dropboxem.
A dane aplikacji? Gdzie są synchronizowane?
Przez konto Google w większości.
Ponieważ np. loginów i haseł w związku z bezpieczeństwa nie będą. Musimy się na każdym razem logować na konta, jeżeli np. mamy nowy telefon.
Czyli w Androidzie nie ma czegoś takiego jak manager haseł?
Jest!
Jak nie ma?
Nie chodzi o to.
Masz autozupełnienie googlowskie.
Mi chodzi tylko i wyłącznie o to, że jak tworzysz jakąś aplikację na nowym telefonie, nie będziesz od razu już zalogowany. Wyskoczy ten monit.
Ale różne ustawienia itd. raczej będą zachowane.
Czasem aplikacje androidowe, w przeciwieństwie do Appla, bardzo często oferują możliwość backupowania swoich danych do plików.
Okej, ale umówmy się. Chodzi o to, żeby jednak mieć backup z automatu.
Żeby to się po prostu samo robiło, a nie żeby pamiętać o tym, że tu musisz zrobić kopię aplikacji pierwszej, kopię aplikacji drugiej i trzeciej, bo potem zapomnisz o tym, żeby zrobić…
Nie, ale jeżeli masz, Patek, to źle ująłeś trochę, jeżeli dane przenosisz, jeżeli masz, jak aplikacje jakieś mają swoje dane, strukturę folderów, pamięć telefonu, no to kopia je przeniesie.
Tak, ta kopia przeniesie.
Na nowy telefon.
Dobrze, kopia, ale chodzi mi o to, czy ta kopia automatycznie gdzieś tam cały czas wykonuje ten backup.
Na Google.
No robi się w ciągu, chyba raz na dzień robi się kopia Google.
Może nawet, nie, to się tam ustalić.
Okej, okej, no to w porządku.
Chyba raz na dzień da się to ustalić, da się to ustawić.
I rozmiar tej kopii to może być rozmiar naszego konta Google, jak dobrze pamiętam, 15 giga?
Trochę mało.
Wziąwszy pod uwagę, że jest jeszcze poczta, no ale to sobie ewentualnie można wykupić.
Ale to ma 5 giga na start.
Ale to można sobie ewentualnie, no to tak, to…
Ale to można wykupić w Google, oczywiście, że można.
Tak, można wykupić, można wykupić.
Ja ostatnio na Google miałem zwiększoną pojemność, ale to dlatego, że ja się jeszcze załapałem na G Suite, a to mam teraz 30 giga na wszystko.
No to ja w tym momencie mam 2 terabajty.
Właśnie, o!
Fajnie dodać informację, po zakupie Galaxy S25 dostajemy Gemini AI Plus, Google AI Plus pakiet na pół roku.
Gdzie to normalnie kosztuje 91 złotych co miesiąc.
Mamy 2 terabajty przestrzeni w Google Drive i Gemini Advanced.
No to jest rzeczywiście fajne. A czy to działa tak, że po wygaśnięciu tej promocji…
No, musisz subskrypcję tak jakby rozpocząć tam w aplikacji Gemini.
W sklepie Play to się doda subskrypcja 0 złotych.
No i kolejny cykl rozliczeniowy to w moim przypadku to będzie we wrześniu.
Wyjeżdża go 6 września.
Już mi powie, że 97 złotych, jeżeli tego nie anuluję.
Okej, czyli trzeba o tym pamiętać. O to mi chodziło właśnie.
No ja sobie ustawiam nawet przypomnienie w kalendarzu dzień wcześniej na ten dzień, żeby mi zatrąbiło.
Halo, wyłącz, bo ci pociągnie.
No chyba, że mi się tak to spodoba, że to zostawię.
A na razie zanosi się ku temu, że chyba będę płacić tę 100 złotych co miesiąc.
Bo Gemini Advanced, Deep Search to jest coś pięknego.
Więc przeszukuje za mnie fora, aukcje na Allegro i w ogóle.
I potrafi mi to wszystko wypluć do jednego piliku.
Więc jak na razie jestem za tym, że to zostanie ze mną.
No, rzeczywiście jest to przydatne.
I mam wrażenie, że to jest nawet lepsze niż w GPT, które też ma swój Deep Search.
Ale ja mam wrażenie, że ten googlowski jest bardzo dokładny.
No, w końcu Google zdecydowanie dłużej indeksuje dane.
OpenAI dopiero się tak naprawdę za to zabrało.
A Google już ma od lat nad czym pracować.
Dobrze, słuchajcie, czy my mamy jeszcze jakieś zestawy?
Mamy w sumie jeszcze cztery listy, z czego tak naprawdę są to dwie.
No.
Bo, trzy w sumie, bo jeszcze aploski set.
Mamy zestaw, zamiast laptopa jest komputer stacjonarny.
I są to dwa warianty.
No jest z iPhone’em 16 i jest Galaxy S25.
Z iPhone’em jest tańszy, tam o 200-300 zł.
Z Samsung’iem jest droższy.
Wychodzi to 10 155 zł.
Z iPhone’em 9 chyba 800 wychodzi.
I mamy tak.
To zestaw też już jest no na lata, no bo zrobimy na tym wszystko i pogramy i pobawimy się w sztuczną inteligencję i w ogóle to co poprzednio.
Że jest tak naprawdę na dłużej.
I sercem zestawu jest AMD Ryzen 7 7700, czyli 8 rdzeni, 16 wątków.
Z N4.
Do tego jest dodatkowe chłodzenie, bo w zestawie jest chłodzenie boksowe od AMD,
ale oczywiście by było ciszej, chłodniej.
Mamy Endor Fifera 5, trochę większe chłodzenie od tego Spartana w poprzednim zestawie komputerowym.
Mamy też bardzo popularny dysk na system.
Tutaj mamy jednoterabajtowy.
Od Lexara jest to Lexar.
NM710, jeden terabajt.
PCI Express Gen 4, bardzo szybki odczyt i zapis.
Czyli podstawowy.
Jeden terabajt na gry, na system.
Będzie ktoś chciał więcej, dołoży więcej, weźmie dwuterabajtowy wariant, czteroterabajtowy.
Wiadomo, że każdemu według potrzeb.
My dajemy tutaj jeden terabajt, żeby…
No podstawowo, bo 512 nawet się nie opłaca, bo szkoda slotu i dwa szkoda pieniędzy, bo jest niewiele tańszy.
To już nie jest tak jak kiedyś, gdzie SSD potrafił być bardzo…
Nie, teraz to te dyski mają dość dobre ceny.
32 GB pamięci RAM od GoodRama.
6000 MHz taktowanie, CL30.
CL30, czyli cycle latency, czyli opóźnienia tak naprawdę.
Tak, najlepsza konfiguracja do procesorów AMD Ryzen.
Mamy płytę od gigabajta B650 Eagle AX, czyli nasz AX nas informuje o tym, że mamy Wi-Fi, bluetootha.
Wi-Fi 6 minimum.
Tak, Wi-Fi 6E chyba w tym przypadku jest, bluetootha.
I z tego co mi się wydaje i z tego co gdzieś kiedyś czytałem i się przywiało, są tutaj moduły Realteka, czyli tak pomiędzy Intelem a Mediatekiem.
Troszkę lepiej niż ten nasz nieszczęsny Mediatek.
Grafikę jaką mamy w tym zestawie to jest RTX 5070, 12 GB od Asusa.
Dobre chłodzenie w dobrej wersji.
No i już nowa generacja.
W tym momencie najnowsza generacja, co ciekawe potaniały te grafiki.
Mamy zasilacz od Seasonica 850W, na górkę trochę tej mocy.
Czy ktoś by chciał wymienić grafikę, dać mocniejszy procesor?
I też nie oszukujmy się, elektronika pracuje, najlepszą wydajność z siebie daje w 50 czy 60% obciążenia w zasilaczach, więc 850W to będzie tutaj idealnie,
bo zestaw więcej jak 400-450 gniazdka nam nie pociągnie.
A zasilacz naprawdę wysokiej klasy, marka Seasonic, to jest naprawdę taki znany producent, który wie co robi i raczej wiele produktów innych firm pasuje na tych zasilaczach.
Tak, na środku zasilacza wiele producentów bierze Seasonica i swoją obudowę daje po prostu.
Więc tutaj w tym jakiejś zestawie za około 6500 nie oszczędzaliśmy na zasilaczu, to już niech będzie na lata, bo zawsze można grafikę lub procesor wymienić.
Obudowa jest to nic specjalnego, ale też nic nie najgorszego, no bo mamy 3 wentylatorowego Crux Avaco, z przodu 2 wentylatory, z tyłu 1, USB 2.2.0, 1.3.0, 2 jacki osobne,
podświetlenie, które da się wyłączyć.
Co ciekawe ma to drzwiczki.
Tak, boczny panel jest w formie drzwi, przeszklony od lewej strony, tam od strony karty graficznej i chłodzenia.
Mamy miejsca na dwa dyski 3,5 cala lub jeden 3,5 cala i trzy dyski 2,5 cala.
Nawet cztery jak się postarasz wejdą tam.
No i co, zestaw w tym momencie do wszystkiego, do grania, do obróbki audio, do pracy, bo też nie oszukujmy się, teraz grafika nawet przydaje się do pracy nad audio.
No to grafika jest potężna na ten moment, no i w sumie na dobrych 5-6 lat wystarczy.
W tym zestawie tutaj mamy Galaxy S25 wrzucanego, no bo to był telefon plus komputer.
Wrzuc komputer taki po prostu pełen, że będzie już wszystko.
Pełen zestaw, bierzesz, dostajesz telefon, dostajesz komputer stacjonarny.
I to obie rzeczy na lata.
Obie rzeczy na lata, czy telefon, czy komputer.
Czy komputer.
Płyta, dużo portów USB 2.0, USB 3.0, USB-C, możliwość wyprowadzenia też na przedni panel, jakby ktoś sobie wybrał inną obudowę.
No Wi-Fi to już wspomnieliśmy.
Trzy albo dwa złącza M.2, niestety nie jestem pewien, muszę to sprawdzić.
To czekamy.
Ja tu w międzyczasie jeszcze zajrzę.
Możemy zamontować tutaj trzy dyski M.2 NVMe, czyli tak naprawdę…
I mamy cztery złącza SATA, więc tak naprawdę możemy w tym komputerze zamontować siedem dysków twardych.
Siedem dysków twardych.
Siedem dysków.
Czy tam trzy SSD z czterech anten, no jak tam sobie ustalimy.
No zależy jak kto, którą Mańka woli.
No to jest, z tego co tutaj też widzę wzrokowo na tylny port, no jest kilka USB-ków.
Większość 3.0, więc producent tutaj nie oszczędzał.
Kodek dźwiękowy jest dość podstawowy, bo jest to ALC897 na 8…
Tak, dokładnie tak, 897.
897, ale…
Podstawka, w pewnym sensie, natomiast…
Podstawowe, dobra sekcja chłodzenia, płyta nie będzie się przegrzewała przy podawaniu prądu dla procesora,
więc jest to dobra płyta w tym budżecie.
No co, jeżeli, no chyba jakby wszystko, no co tutaj możemy powiedzieć.
No, wydajny komputer na lata, z wydajnym telefonem.
RAM do 192GB też można powiedzieć.
Tak, RAM możemy do 192…
Cztery sloty RAM.
Cztery sloty na RAM, no RAM mamy w jakości 16GB, więc jakby dwa w tym momencie wykorzystujemy,
wkładając te 32GB.
No wiadomo, że lepiej dwa założyć, żeby pracować tak zwanym dual-channel.
Tak, jeden port w ogóle na jednej…
Kiedy pracuje tylko jedna kość.
Jednej kości w ogóle nie mamy co rozmawiać, to nie wchodzi w ogóle w grę tak naprawdę w tym momencie.
No, zasilacz pozwala na rozbudowę MIS-a, jakby rozbudowę dyski, można wybrać inną konfigurację dysków RAM-u,
jak ktoś by więcej potrzebował.
No wiadomo, że tutaj już będziemy przekraczali ten budżet 10500,
no i trzeba będzie dołożyć 10% plus…
plus coś jeszcze, nie?
Plus te górkę.
Plus te górkę.
No, myślę, że tutaj temat wyczerpaliśmy.
Mamy identyczny zestaw, tam jest 200 czy 300 zł tańszy,
tylko że z iPhone’em w 16,
nawet w którym jakby skupiliśmy się przed chwilą przy tamtych poprzednich zestawach.
Czyli został nam jeszcze tak naprawdę zestaw dla tych, którzy chcieliby całkowicie pójść w świat Apple.
I… nie, nie, nie, jeszcze nam został jeden zestaw.
Ktoś by chciał poszaleć i nie potrzebuje nowego telefonu.
Tylko komputer stacjonarny tak naprawdę już… tak naprawdę bez ograniczeń, bez kompromisów.
No to co tam mamy?
Mamy Ryzen’a 9, 9900X, czyli najnowszy procesor od AMD Zen 5.
Mamy 12 rdzeń, 24 wątki.
Mamy 64 GB od Patriota, 6000 CL30, czyli też to najlepsze połączenie.
6000 taktowania megaherców i CL30 opóźnienia.
Do tego procesora już dałem chłodzenie wodne od Endorfi F360.
No bo tutaj trzeba będzie to schłodzić.
Tutaj przy tych 5-6 latach chłodzenie powinno jakby wystarczyć,
bez jakby tam ingerencji do niego, bez…
Tutaj uprzedzę wszystkich właśnie martwiących się o to, że będzie trzeba dolewać płynu,
czy cokolwiek tutaj ingerować.
No wiadomo, że te komputery wszystkie, czy tego, czy poprzednie musimy dbać,
odkurzyć je raz na jakiś czas, raz na rok, czy dwa,
zależy jak wykorzystujemy komputer, wymienić pastę, to jest wiadome.
Ale tutaj pasta termoprzewodząca, czyli środek pomiędzy procesorem a podstawą chłodzenia,
on się zużywa.
Zresztą ostatnio wspominaliśmy o tym, że są różne formy tego wykorzystania,
jakby formy środka termicznego pomiędzy procesorem a chłodzeniem.
Więc chłodzenie wodne powinno 5-6 lat popracować bez żadnego problemu.
No ja właśnie kiedyś słyszałem, że ten czynnik chłodzący,
to tak co roku, co dwa lata to warto wymieniać.
Więc pytanie jak to jest tu, być może coś się zmieniło
i teraz są bardziej wydajne te czynniki.
Wiesz co, to też zależy przy pracy, bo to też jakby bardziej się wymienia
ten czynnik chłodzący przy zużyciu, bo to jest fizyka.
Im wyższa temperatura, tym bardziej…
Ale nie, nie, nie, mi chodzi przy customowych chłodzeniach,
gdzie sami budujemy te chłodzenie wodne, tam zupełnie inna gra.
Tutaj tak naprawdę przy przeciętnym użytkowniku, nawet niech ten komputer
będzie chodził 12 godzin dziennie, te chłodzenie da radę przez te 5-6 lat.
To chyba, że tak.
I rzeczywiście, to co mówisz, to masz rację.
Ja słyszałem o tym w kontekście tych takich customów, custom loopów tak zwanych.
Tak, tam jest też zupełnie, wiesz, masz pompę, wszystko inaczej też.
Tam grawitacja niestety wchodzi w grę, bo mamy rurki, mamy układ chłodzenia,
mamy rezerwuar i tam może się osiadać jakieś właśnie glony,
się mogą tworzyć różne dziwne rzeczy nawet.
To czym różni się takie chłodzenie wodne, które tu zaproponowałeś od tego
takiego customowego?
No tu jest zamknięty obieg, mamy jakby chłodnice tylko i pompę.
Nie ma żadnych jeszcze dodatkowych punktów, gdzie ta ciecz może być.
Rozumiem.
Do góry, w sensie jak montujesz w górnej części obudowy,
masz chłodzenie płaską taką powierzchnię z trzema wentylatorami,
które chłodzą ciecz znajdujący się w tych finach metalowych,
w których jest ta ciecz.
Przedmuchują i chłodzą tą ciecz, która wraca wężami do bloku pompki,
która zarazem też jest jakby punktem styku z procesorem.
I mniej miejsca do tego, żeby ten płyn mógł się zepsuć,
coś by się mogło dziwnego z nim stać.
Czyli to jest takie chłodzenie, zamontuj i zapomnij w zasadzie.
To all in one, zakładasz, zapominasz.
No wiadomo, że raz na jakiś czas, tutaj już mówię na 4-5 miesięcy,
warto byłoby dmuchnąć w te finy, bo właśnie płyn będzie,
właśnie może się to chłodzenie prędzej degradować wtedy,
kiedy te wentylatory faktycznie będą miały ciężko,
żeby schłodzić ten płyn.
Bo w tych finach to są bardzo gęsto napakowane blaszki
i pomiędzy nimi się lubi kurz zbierać.
I warto to po prostu przedmuchać raz na jakieś 3-4-5 miesięcy.
Zależy też w jakim miejscu nasz komputer stoi,
jaką mamy sytuację za oknem, czy mamy zwierzęta w domu.
Dyski mamy dwa w tym komputerze.
Dyski mamy dwa.
Jeden to Kingston KC 3000, czyli naprawdę bardzo szybki dysk.
Topowe dyski tutaj dodaliśmy do tego komputera.
Mamy jednoterabajtowego Kingston’a na system.
Oraz dwuterabajtowy, bardziej dysk na dane.
Na dane, raczej bardziej bym powiedział na dane, na projekty, na pracę, na gry.
WD-SN850X, dwa terabajty.
Też top of the top.
Sam posiadam taki dysk w komputerze, tylko w wersji jednoterabajtowej.
I jak przez rok ciągłej pracy, nie mam jeszcze ani jednego procentu z użycia,
a dysk przerzucił grube setki gigabajtów danych,
więc naprawdę dobrej klasy są te dyski od WD.
Zasilacz to wszystko będzie zasilacz Be Quiet’a Pure Power M.
1000 watów, 80 plus.
No certyfikat złoty, prawie najlepsza sprawność.
1000 wat, żeby ten zasilacz mógł pracować sobie właśnie ze spokojem na tych 50-60% obciążenia.
Be Quiet, cichutki, dziesięcioletniak, gwarancja, full modularny,
czyli każdy kabel możemy odpiąć, nie są wszystkie na stałe zintegrowane z zasilaczem.
ATX 3.1, standardowy ATX 3.1, wszystkie zabezpieczenia.
Sam posiadam Be Quiet’a i zasilacz jest faktycznie w ogóle niesłyszalny, nawet pod pewnym obciążeniem,
więc tutaj faktycznie nazwa sama mówi za siebie.
Obudowę mamy od Endorfi.
Reagnum 400 R, 4 wentylatory, miejsca na chłodzenie wodne.
Do tego mamy USB 2.3.0, mamy dwa jacki, obudowa duża, przewiewna.
Pomieści AIO, pomieści grafikę, pomieści wszystkie podzespoły, które tutaj dodaliśmy.
Schłodzi przede wszystkim, będzie dobry przewiew, dobra cyrkulacja powietrza,
podzespoły będą miały chłodno.
Do tego mamy płytę główną ASRocka, B850 Pro RS Wi-Fi.
Tutaj niestety nie daję gwarancji ja, że będzie karta Intela Wi-Fi zintegrowana,
może być Mediatek.
Jest to kwestia sporna, dlatego że na stronie ASRocka są zarówno sterowniki jak i do Intela,
jak i do Mediateka.
Na pewno przy pomocy, jeżeli ktoś by chciał to zrobić, przy pomocy osoby widzącej da się kartę wymienić.
Jest to proste, bo karta jest na wierzchu, ale no niestety na 90% będzie to Mediatek,
bo bardzo mało o tym się wspomina w specyfikacjach, w opiniach i w ogóle.
To płyta jest też…
Ale jest to dobra płyta.
Z dobrą sekcją zasilania z USB-C na tyle.
Cztery oczywiście banki na pamięci.
Przepraszam, tutaj jakby mamy Wi-Fi, mamy dwójpołgigabitowego LAN-a.
Mamy pełni chłodzoną sekcję zasilania, cztery sloty na RAM.
My tutaj wkładamy dwie kości, bo 32 giga, czyli nam jeszcze dwa sloty zostają.
Mamy trzy miejsca na dyski NVMe.
M2.
Cztery złącza SATA.
Płyta, co ciekawe, wspiera maksymalnie 256 GB RAM-u.
Cztery sztuki SATA, czyli też możemy podpiąć tutaj płyty 7 dysków.
I tak, właśnie z tego co widzę w specyfikacji, możliwość karty Wi-Fi jest wymiana bardzo szybka,
bo jest na wierzchu Wi-Fi.
Tutaj wnioskuję to po specyfikacji, już niejednokrotnie to robiłem, więc tak jest.
Mamy dwójpogigabitowego LAN-a, tak jak już mówiłem.
Dwa USB-C na tyle, więc bardzo ładnie.
Cztery USB-E i trzy zero.
Dwa zero jest sześć sztuk USB, więc mamy bardzo dużo USB-ków na tyle.
Mamy w sumie 12 portów USB.
Też jest Realtek ALC897, ale tutaj chyba Astrox, z tego co pamiętam, współpracuje z Nachimic Audio od Steelseries.
Jeden powie, że ulepszacze, drugi ugorszacze od Nachimica.
Anteny Wi-Fi też są w zestawie od razu.
W przypadku Astroxa są to przykręcane, niestety nie są to na kabelku i na stojaczku.
Jest to, słuchajcie, tak jak na pewno widzieliście routery, to są takie anteny z routera.
One są takie tzw. łamane, czyli się zginają, mają taki zawias i się je wkręca w płytę z tyłu.
Takie elastyczne antenki od routera.
Tak, tylko niestety nie są to na stoja… właśnie ja na przykład bym wolał, żeby takie było jak stojaczek, że sobie możesz postawić na biurku, na komputerze.
No niestety tutaj takich nie ma, ale jakby też spełnią swoje zadanie.
Bardziej to niestety, dla mnie to jest bardziej chyba kwestia estetyczna, ale no jest Wi-Fi,
jest ten 2,5 giga LAN, więc już szybszy.
Jeżeli ktoś miałby szybszy internet, na przykład 2 gigowy, na przykład Orange w tym momencie chyba oferuje, na pewno wiem, że oferuje internet 2 giga w tym momencie.
Grafika jaką mamy?
Oferuje, tylko tak naprawdę to wtedy ma tylko sens w przypadku Orange’a, jak masz ten internet 8 giga.
Tak naprawdę, bo 2 giga jesteś w stanie wycisnąć, nie jesteś w stanie wycisnąć na pojedynczej sesji.
Z tego co widziałem to maksymalnie dała się 1400 czy 1500, bo sam konfigurowałem sobie router z 2,5 gigabitowym łączem, 2 gigowym łączem z Orange’a, tam jest 2 na 600 z tego co pamiętam.
Tak, ale bez problemu jak masz ósemkę i ten router Funbox 10, to bez problemu działa.
No, tylko że myślę, że kwestia tych 8 gigabitów na miesiąc, kwestia to jest dość cenowo duża i jeszcze chyba…
Tam zdaje się, że są jakieś promocje, w których to nie wychodzi wcale tak najgorzej.
Jakby nie badałem ręków, bo nie mam niestety możliwości, mój światłowód, mój jakby właściciel światłowodu nie jakby, no wdzierżawiąc Orange’owi nie może wydzierżawić takich prędkości, no na czym bardzo ubolewam, no ale mniejsza.
Grafika jaką mamy?
RTX 5070 Ti, 16 gigabajtowy, czyli potwór do gier, do AI, do wszystkiego do czego może być grafika potrzebna, w wersji Phantom od Game Worlda.
Jedna z lepszych już, chłodzonych, z trybem półpasywnym, więc cicha grafika, wydajna grafika, grafika do wszystkiego, grafika na lata.
No i pożytająca więcej pamięci VRAM przede wszystkim.
Tak, 16 gigabajtów, gdzie tutaj bardzo lubi Whisper, RVC, LM Studio, programy sztuczne inteligencji bardzo lubią.
Dużo pamięci VRAM.
Dużo pamięci VRAM, im więcej VRAMu tym lepiej tak naprawdę, tym szybciej to idzie. Nie ma wyciechów pamięci tak jak u mnie, bo mój 4070 Super ma moim zdaniem, na tym co obserwuję i też gdzieś tam czytałem, ma za szybki rdzeń do tych 12 giga.
Przydałoby się więcej tej pamięci, bo bardzo często przy dużych projektach, modelach w RVC mam wycieki pamięci, dlatego że jest jej za mało niestety.
Gdzie tutaj 16 giga, to już będzie robiło robotę.
W zupełności. I to będzie, po prostu z uważania na różnicę EPM, to będzie mniej więcej poziom RTX 4090 laptopowego, czyli no mniej więcej, tak? Czyli naprawdę bardzo, bardzo…
Ja miałem właśnie RTX 4090 laptopowego, możliwość pokorzystać z 2 miesiące, więc jakby wiem z jaką tą mocą mam, jaką się tam…
Nie był to pełny wydatek, ale no jednak…
No był to mimo wszystko potwór wydajnościowy, więc taka 5070 Ti z dobrym chłodzeniem desktopowa będzie szybka.
Komputer, no w sumie dla wąskiej grupy, dla osób, które będą grały, będą bawiły się AI, czy nawet na tym zarabiały.
Będą, nie wiem, programowały wirtualne maszyny, obróbka audio, no to komputer podoła przez najbliższy, no myślę nawet, że 7-8 lat, bez żadnego problemu.
I kosztuje tam 10200, bo właśnie…
Tak, dokładnie.
Wskoczyła w XCOMie i nie jestem pewien.
Dokładnie 10200.
Też warto wspomnieć, że te wszystkie stacjonarki, o których tutaj mówimy, nie mają Windowsa.
Nie ma możliwości zakupu Windowsa z płytą główną, w sensie można osobno, ale nie ma możliwości kupienia płyty głównej do Windowsa.
No nie, no bo tutaj jakby komputer stacjonarny jest samym składakiem, jakby tutaj decydujesz o wszystkim, no i system musi zakupić osobno lub przenieść do poprzedniego urządzenia.
No, no to taki komputer, do każdej rzeczy takiej stricte wydajnej, no to tutaj.
Bez telefonu najdroższa opcja.
Myślę, że tutaj wyczerpaliśmy porządnie temat. Nie ma chyba w tym momencie żadnych pytań.
Dokładnie.
Natomiast mamy jeszcze oczywiście jeden set.
Nikt do nas chyba w tym momencie jeszcze nie napisał.
Nie, nie. Oprócz tego jednego komentarza naszego słuchacza Łukasza.
Tak, mamy tutaj taki specyficzny set. Stwierdziliśmy, że damy go na koniec, żeby nam nikt nie zarzucił, że my tylko tutaj Windowsa forsujemy lub, no, Linuxa w sumie może też.
Mamy set Apple. Full Apple. Mamy iPhone’a 16 i MacBooka…
R M4.
M4, czyli najnowszy procesor Apple’a.
16 GB pamięci, 512 GB…
512 GB pamięci budowanej.
W ogóle jest wersja 256, Patryku?
Jest.
Gdzie my właśnie…
Jest, ale nie ma ósemki.
Właśnie, Apple w procesorach M4, M4 Pro dało nam już tutaj w podstawce, no, dało nam, podkreślam to słowo.
16 GB w podstawie i 256, gdzie w tym momencie, no, jakby mamy dyski, szybkie dyski na USB-C, no tutaj myślę, że użytkownicy Apple’a wiemy o czym mówimy.
Mamy, ale i tak i tak ja uważam, że jakby kupując MacBooka czy Maca Mini na kilka lat, jeżeli na tym będziemy pracować czy zarabiać, no to te 512 to jest minimum.
Znaczy w Macu Mini jeszcze jest sprawa o tyle prosta, powiedzmy, że możemy dysk na wymiennej płytce i można dokupić taki dysk ręcznie.
Można go wymienić, ale też nie oszukujmy się, że to jest ingerencja w sprzęt to raz, a dwa też musimy kogoś mieć, który nam to zrobi chyba.
No jakby ja chyba bym nie dał rady w tym momencie, zwłaszcza…
Nie widziałem płyty tego Maca, więc się nie wypowiem.
Że słuchaj, trzeba odpiąć kartę Wi-Fi, antenę od karty Wi-Fi, gdzie to już jest wyzwanie, żeby to podpiąć z powrotem, więc dla mnie…
No nie jest to proste przede wszystkim.
No nie jest to proste do zrobienia, więc dla mnie mimo wszystko 512 w podstawie.
Problemem tylko jest to, że każdy dopłata do malut… słuchajcie, no ja rozumiem dopłata, ale jeżeli mam dopłacić za 8 giga RAM-u na przykład,
jak wcześniej było 8 giga RAM-u, czyli 16 tysięcy złotych, to jest chyba troszkę coś nie tak.
No tak jak już wspomniałem przy iPhonie, Apple chyba jest najdroższym producentem wszystkiego, czegokolwiek gigabajt w równa złotówka.
No to niestety, tu się płaci też, mimo że teoretycznie oprogramowanie dostajemy za darmo, to się płaci właśnie za to oprogramowanie, które otrzymujemy w komplecie.
Tylko, że ja nie rozumiem dalej, dlaczego to są aż takie kwoty, zwłaszcza, że to wszystko niestety oczywiście jest lutowane, więc o ile RAM ma sens, zwłaszcza z profesorem armowym,
to ten dysk naprawdę mogli dać na złącze M.2 i byłoby po prostu dobrze.
Myślę, że tutaj złącze M.2 nie zaszkodziło, to raz, zwłaszcza w pro, zwłaszcza w pro, a dwa też to, że nie oszukujmy się, jeżeli kupujesz Maca, to kupujesz go na lata poniekąd niestety.
Dyski SSD się zużywają, a gdzie na Macu będziesz, nie wiem, obrabiał audio, pracował, no tutaj może to jest jakby nie ta grupa odbiorców, ale obrabiał wideo,
no więc większość ludzi jakby widzących kupuje Maca do ruchu wideo, fotografii.
A to dużo potrafi…
Przeważ mnóstwo setki terabajtów danych.
Dyski SSD się zużywają, tego dysku nie możesz wymienić, no i gdzie, albo wylutowanie i wymiana, gdzie to też jest wszystko zunifikowane niemiecznie, tak?
A to jest drogie? Da się, ale to jest tak drogie, często lepiej kupić nowe…
No to mamy MacBooka 13-calowego, z M4, 10 rdzeni ARM, bo wiadomo, 10 rdzeniowy, 512 GB pamięci, 16 GB RAMu, 13 cali, full metal, wiadomo, jak każdy MacBook od kilkunastu lat.
Tak, dwa porty Thunderbolt 4, port MagSafe 3 do ładowania.
Fajnie, że jest ten MagSafe, dlatego że nam nie zabiera portu USB-C.
No i bało tego, gdyby coś, możemy z USB-C ładować ten komputer.
Tak, bo USB-C wspiera ładowanie.
Rozdzielczość jak zwykle w Apple bardzo dziwna.
2560×1664.
Grafika, to jest Apple M4, 10 też rdzeni.
Czyli jakby to zintegrowane oczywiście.
Trzeba mieć współdzielone, wiadomo, z RAM-em.
Cztery głośniki, no wiadomo, że MacBook nam zagra pięknie.
Jakikolwiek, czy to będzie R-ka, czy to będzie Pro.
Wbudowane trzy mikrofony, które naprawdę ładnie sobie radzą.
I jakość tego dźwięku naprawdę jest ładna.
Tak, czy z mikrofonu, czy z głośników naprawdę…
To bym chciał w swoim komputerze z Windowsem, moim mobilnym.
No niestety chyba nigdy tego nie uświadczę.
Zwłaszcza, że Apple, pomimo tego właśnie trend cienkich laptopów,
pomimo tego, że te Mac-i są cienkie, one dobrze grają.
I jakby dla mnie nie ma wymówki przy komputerze z Windowsem.
Nawet byłbym w stanie za niego zapłacić 12 tysięcy,
jeżeli by trzeba było, żeby miał dobre głośniki.
Byłbym w stanie to zrobić.
No ale jak na ten moment nie ma konkurencji ze strony…
Najlepiej grający laptop z Windowsem to chyba, który widzieliśmy,
to chyba był Zephyrus G14 Asusa.
I dalej to nie był poziom MacBooka.
Nadal to nie był poziom MacBooka,
a laptop na cenę, na dzień premiery kosztował chyba 17 tysięcy.
17, wersja tą, którą my mieliśmy w łapskach.
Więc da się, ale no niestety…
Nie wiem, czy to jest kwestia jakiejś technologii,
czy kwestia tego, że po co zapłać za co innego.
Mniejsza.
No i w sumie dobrze grający laptop, którego miałem, to był…
W łapskach to był też…
W 13-calowych to był Elitebook.
No ale to też nie był poziom Zephyrusa.
Zephyrus jeszcze lepiej grał.
No tak, no to mamy cztery głośniczki.
Mamy Jacka oczywiście na słuchawki.
Mamy Jacka na słuchawki.
No oczywiście, no to dla mnie nie jest oczywiste w Macu.
Mamy trzy mikrofony.
Mamy kamerę Full HD.
Też od niedawna.
Ale nie rozbudzaje twarzy, co ciekawe.
Ale chyba mogłoby, bo jest w wycięciu.
A mogłoby być rozpoznawanie twarzy.
Dlaczego nie? Bo w sumie one mają nocza, czy nie?
Bo któreś miało nocze, Maki.
Mają.
Mamy M56E, Bluetooth A53.
Ciekawe, czemu nie siódemka. W sumie to jest dosyć akurat nietypowe.
Bo nie mają jeszcze swojego.
A możliwe.
Mamy czytnik linii papilarnych.
Tak, fajnie, że jest.
Wszystko zasilane.
Czytnik linii.
Oczywiście nie mamy pojemności podanej baterii, bo to u Apple’a jest.
Tak samo przecież jest w iPhone’ach.
Ciężko dostać te informacje.
Czujnik światła, matrycy. To jest dobre akurat w Macach.
Co dla osób nawet samowidzących.
Bo matryca nam się ściemni, rozjaśnie.
Zależy od świata w pomieszczeniu.
Klawiatura oczywiście podświetlana.
Podświetlana.
Dość wygodna.
Dość wygodna.
No i wydzielona.
Pomimo niedużego rozmiaru budowy, klawiatura nie jest jakoś ściśniona nieprzyjemnie.
Te Maki zawsze miały do siebie to, że one potrafiły przyjemnie to zrobić.
Ciekawostka w ogóle dotycząca Maców jest taka,
że nieważne jaki, ale żaden MacBook,
chociaż nawet wielki, nie miał nigdy klawiatury numerycznej.
Tak, nie miał żaden MacBook klawiatury numerycznej, to prawda.
Czemu? To nie wiadomo, ale no nigdy nie miały.
Na całe szczęście, no przez to jak działa voiceover,
to mam wrażenie, że ta klawiatura numeryczna jest tam nieco mniej potrzebna niż w Windowsie.
Przynajmniej tak z moich obserwacji.
Natomiast, no rzeczywiście mogłoby to być przydatne,
szczególnie jeżeli ktoś chciałby korzystać z dwóch systemów naraz,
bo Windowsa gdzieś tam sobie wirtualizować.
W Macu dużą robotę nawet dla nas zrobi touchpad.
To prawda.
Właśnie, jest, dobra, jest jeszcze jedna rzecz,
której laptopy z Windowsem nie mają dobrze zrobione, tak jak ma Apple,
poza głośnikami. Touchpada.
Piękną pełną haptyka przede wszystkim.
Nawet laptop MacBook Pro z 11 roku, którego miałem,
MacBook Pro 15, miał tak fenomenalny touchpad,
że nie miałem takiego laptopa z Windowsem, który miał tak dobrze zrobiony touchpad, jak ma Apple.
Nawet Thinkpady.
Nawet Thinkpady, Elitebooki, te laptopy też kosztują co tyle samo,
co MacBooki, nie mają takiego super touchpada, jak Apple.
Co ciekawe, komputer właśnie tutaj jest na armie.
Mamy 30-watową ładowarkę w zestawie.
Da się mocniejszą go, z tego co widziałem na testach na YouTubie i w ogóle na recenzjach,
da się go szybciej naładować szybszą ładowarką,
ale zostawiamy 30-watową ładowarkę, na której możemy spokojnie go ładować,
ono będzie korzystać.
Tylko, że tutaj mamy architecture arm, czyli bardziej jak w telefonie,
więc tutaj aż takiego znaczenia jak w Windowsie nie ma,
że czasami jak podepniemy sobie laptopa rozładowanego do 0%
i zaczniemy na nim grać, to nam bateria się będzie jeszcze bardziej rozładowywała,
na przykład nie wyładuje nam się do 20% i spadnie nam niżej,
no bo laptop będzie więcej mocy potrzebował niż…
niż będzie brał.
niż jesteśmy w stanie mu dać zasilaczem,
bo na przykład takie potężne gamingówki,
czy stacje robocze na i9, R9, Ryzenie,
czy jakichś tam mocniejszych RTX-ach,
potrafią w tym momencie wyrazić mocy z baterii i z zasilacza.
Więc tutaj te 30-wat dla mnie to jest fajnie, że jakby…
i te 30-wat nam starczy.
Wiecie co, ja tak bym się jeszcze w ogóle zastanowił,
a propos takiego sprzętu,
jeżeli ktoś chce wejść w tematykę Apple,
i wie, że nie będzie specjalnie wykorzystywał tego komputera mobilnego,
to ja bym naprawdę poważnie się zastanowił nad tym nowym Maciem Mini.
W sumie tak, Macie Mini M4,
tutaj w… to będzie w linkach, zrobimy linka.
Będzie jakby…
Niekoniecznie ja bym brał tę najniższą konfigurację.
Ja bym nie brał, właśnie chciałem powiedzieć,
że 16 giga to w każdej wersji jest,
jakby to bym zostawił.
Dysk.
Ale dysk minimum 512 giga,
i to w ogóle bez żadnej dyskusji,
zwłaszcza kiedy to bierzemy na dofinansowanie.
Dokładnie, więc tutaj po prostu warto,
ale warto się nad tym zastanowić,
tylko trzeba też brać pod uwagę to,
że ten komputer nie ma żadnej baterii.
To jest coś takiego jak mini pecet, po prostu.
Ale też trzeba wziąć pod uwagę to,
do Maca Mini musi być monitor.
Wiesz co?
Mac OS nie przepuści.
Nie, z tego co wiem nie.
Z tego co wiem już nie.
Kiedyś był problem,
kiedyś był problem,
ale ostatnio właśnie Piotr Witek
testował na mojej szufladzie
Maca Mini i tam się okazało,
że monitor nie był potrzebny.
Że to działało i że działało to wydajnie.
Tak, kiedyś były z tym problemy.
Maca OSa, że on musiał mieć monitor
i koniec, że on nawet nie ruszał.
To znaczy, wiesz co?
Nawet to chyba nie chodziło o to, że on nie ruszał.
Tam był problem taki, że
on bardzo z wydajnością wtedy zulał.
No słuchaj, jak miałem Maca Mini,
ja na przykład nie ruszał na PC,
próbowałem i w ogóle nie ruszył.
No ale rzeczywiście,
do takich rozwiązań właśnie
jak mini pecety, czy w ogóle pecety,
czy cokolwiek, jakiś monitor,
tak czy inaczej,
czasem będzie potrzebny.
Można mu ratować 4 litery.
To jest najtańszy policjant.
Ja powiem szczerze, słuchajcie, ja mam komputer stacjonarny,
ja mam po prostu monitor kupiony na Regro za 75 zł.
Jakiś najtańszy z obsługą DisplayPort.
Chyba 21 cali.
Ja nie potrzebuję dobrego, ale jak coś, to on po prostu jest.
Dokładnie.
Znaczy, mój monitor siadł jakieś 10 lat temu
i jakoś do tej pory
go nie wymieniłem.
Ale rzeczywiście
coś by się przydało, bo tak
raz na rok coś padnie do tego stopnia,
że po prostu nie mam żadnej
kontroli nad tym komputerem
no i wtedy rzeczywiście przydałoby się zweryfikować,
co tam się dzieje.
Ewentualnie, tak jeszcze dodam, jeżeli ktoś by się zastanawiał,
by był pewien swojej decyzji,
zamiast w ogóle brać telefon, może wiązł sobie MacBooka Pro 14
M1
z szesnastką RAM-u, z szesnastką dysku,
no i to ma już 3 porty USB-C Thunderbolt,
ma 6 głośników,
ma procesor mocniejszy
i zaaktywne uchłodzenie, bo oczywiście trzeba pamiętać, że
R-ki nie mają uchłodzenia aktywnego w tym momencie,
w ogóle.
Mamy też
matrycę mini LED-ową,
co może dla kogoś mieć
znaczenie wśród osobowidzących,
więc
można też w ten sposób iść. Ja myślę, że też warto
będzie to po prostu w opisie, w komentarzach
podrzucić taką
propozycję.
Właśnie patrzę tutaj na
Maca Mini M4
na 512 giga, ja się przeraziłem, bo to jest
dopłata 1200 zł,
a to 250 giga.
To jest dramat,
po prostu dramat.
No niestety,
Apple się ceni, ale
no cóż,
jeżeli uważacie i jeżeli
macie takie poczucie, że
ten sprzęt może Wam coś dać
i że chcecie pójść właśnie
w ekosystem Apple, bo na przykład macie iPhone’a
i wiecie, że
dacie radę,
albo jest to Wasz pierwszy
komputer, to nie ma co się
przekonać.
Można spróbować właśnie.
Mi byłoby w tym momencie się bardzo ciężko przesiąść
na komputery
od Apple’a. No iPhone’a miałem
prawie rok, więc jakby nie było
problemu, choć nie była to moja bajka
do końca, po czasie stwierdzam,
ale byłem w stanie
to zrobić, ale z komputerem miałby być ciężko,
zwłaszcza przy tym, czym się zajmuję, czym się interesuję,
co robię na co dzień i
Mac byłby problematyczny, więc…
Problemem największym, moim zdaniem, w Mac OS jest to,
że dostępność jest nakładką.
Wiesz, co właśnie…
Właśnie nie. Dostępność jest
integralną częścią systemu.
Ale co ja mam na myśli, Michał, wiesz co ja mam na myśli?
Mam na myśli to, zauważ jak wygląda
obsługa inaczej.
Masz Windowsa.
I nawet bez NVDA
możesz wejść, nie wiem, na pulpit,
przeglądarkę, coś pisać w pasku adresu, jak wiesz,
co robisz. Odtworzyć filmik, nie wiem,
wejść na stronę, jak wiesz, że zacznie się odtwarzać,
spacer, zrobisz to.
Tymczasem na Macu wielu rzeczy
nie zrobisz, bo są dostępne tylko z poziomu myszki.
Tak. Skutek tego jest taki,
że dostępność jest w pewnym sensie nakładką,
bo ona musi jakoś nałożyć te rzeczy…
To znaczy tak, pod tym względem,
pod tym względem masz rację,
że dostępność jest jakby takim
alternatywnym sposobem korzystania z tego.
Ale właśnie ona
dlatego nie może być do końca nakładką
na system, tylko musi tak
głęboko wgryzać się w system,
że po prostu musi mieć dostęp absolutnie
do wszystkiego, co ma swoje
z jednej strony dobre strony,
z drugiej strony ma strony
złe. Na przykład nawigacja
jest tragiczna, w sensie, ja czując,
ja używając Maca, miałem wrażenie,
że ja używam ekranu dotykowego telefonu.
Wiesz co, ja mam
bardziej wrażenie, ja sobie to
przez wiele czasu
próbowałem jakoś przełożyć na
taki język
użytkownika Windowsa
i Robercie jakbyś mógł w nas tu
klawiaturą mnie
emanować bardzo, bo
się rozpisałeś i jest dość
głośno. Natomiast
jeżeli chodzi
o to, na przykład jak ja sobie to
próbuję tak po Windowsowemu to
przełożyć, korzystanie z Maca,
ja mam takie wrażenie, że to jest tak
jakby większą
część naszej
pracy, przez większą część naszej
pracy, wykorzystywać nawigację
obiektową w NVDA.
Bo te wszystkie interakcje,
wychodzenie, wchodzenie
z interakcji,
to mi bardzo przypomina to,
co my robimy
blokiem numerycznym,
albo ekranem dotykowym.
I to jest
taki trochę paradoks, bo
użytkownicy Windowsa,
tacy, którzy
gdzieś tam korzystają z
NVDA, to jak słyszą
nawigacja obiektowa,
to zrób sobie to w ten sposób,
to bardzo dużo osób
w tym momencie odpada i się
tego boi i w ogóle
nie dotyka tematu.
A bez znajomości
tej nawigacji, to moim
zdaniem jest dość
problematyczne korzystanie w nieco
taki bardziej zaawansowany sposób
z komputera. Na Macu mam
wrażenie, że dlatego, że od ludzi się tego
wymaga już w zasadzie na starcie i od samego
początku jesteś uczony tego, że
no tu po prostu
musisz wejść w interakcję, tu musisz
gdzieś tam jeszcze się zagłębić w jakiś
poziom, to ludzie
nie mają z tym aż takiego problemu i po prostu
jakoś tak naturalnie im to wychodzi.
Tylko wiesz co?
Inna rzecz, dobra. Ma to
sens, tylko też mi chodzi o to, że Windows
jest w pewnym sensie uniwersalny, to znaczy bardzo
dużo rzeczy zrobisz tak samo bez
NVDA jak z NVDA, a nie wiem, tak jak właśnie mówiłem.
Otwarcie czegoś, nie wiem,
zaznaczenie jakiejś ikony i tak dalej. Czego na Macu
nie zrobi się. Wiesz co, tylko
jest różnica. Poczekaj, poczekaj,
jeszcze tylko rozwinę. Przykładowo,
przykładowo, weźmy sobie taki przykład
z życia. Jestem
gdzieś poza domem i coś muszę zrobić do komputera,
to jest wydrukować jakiś plik. Mogę na przykład powiedzieć
słuchaj, kliknij mi ten klawisz
trzy razy, nie wiem, kliknij
raz na wyższy Windows, dwa razy tabulator, trzy razy
w dół Enter, pięć razy w dół Enter, Ctrl-P.
A ja się Cię zapytam, ale po co?
Skoro VoiceOver zawsze i wszędzie Ci zadziała.
A ja Ci powiem dlaczego.
A dlatego, jeżeli ja jestem
użytkownikiem niewidomym i
mam osobę w domu, ja używam Maca,
mam osobę w domu, która kompletnie nie jest Macowa,
to ja jej mogę
wciśnić mi to i to, ale
ona tego nic nie zrobi.
To znaczy, jeżeli Ty będziesz chciał kogoś
poinstruować zdalnie, to oczywiście,
to tutaj w pełni się zgadzam.
Z tego, co wiem od użytkowników
Maca,
to jest generalnie prościej,
jeżeli chodzi o taką
współpracę i o opisywanie
różnych rzeczy, że jakby
użytkownik Maca ma
większe pojęcie o tym,
co jest gdzie na tym ekranie,
bo częściej też korzysta z gładzika
na przykład, więc to też tak może być.
Natomiast jakby
do mnie nie przemawia
ten argument, że ja mogę
coś zrobić totalnie na czuja,
bo ja po prostu nie mam potrzeby
korzystania z czegoś na czuja,
bo ja sobie zawsze i wszędzie, na każdym
Macu, jak i by ten Mac nie był,
to ja sobie jestem w stanie włączyć po prostu
voice overa i zrobić, co chcę.
W teorii tak, w praktyce
mówię ty tak, ale jeżeli masz kogoś poinstruować,
no to robi się… Nie, no ale to w takiej
sytuacji, wiesz co, w takiej sytuacji to chyba
najprościej jest po prostu komuś wysłać filmik,
jak coś zrobisz na Macu i
poszukać tego na YouTubie i
niech sobie ktoś obejrzy. A jeżeli na przykład nie ma w ogóle
dostępu, masz dostęp tylko do telefonu, możesz… No to nie,
no to już wiesz, to już są…
Słuchaj, ja miałem taką sytuację, że musiałem po prostu
sobie poprosić zdalnie, mając tylko
telefon, o włączenie mojego komputera
i połączenie mnie jeszcze z Dreamautem.
A i to jest inna rzecz.
Nie mamy
dostępu takiego prostego
dostępu zdalnego. To też…
Nie, nawet Dreamauta ja się mogę przez Androida połączyć,
przez iPhone’a też mogę. To też dobrze o tym
powiedzieć i ja na przykład… Bo nie wiem, czy ale jest serwer
Dreamauta też na… Nasz klient Dreamauta też na
iPhone’y. Wiem, wiem o tym.
I została Androgobista bardzo, bardzo
dobrze zrobiona.
Tak.
Natomiast rzeczywiście tutaj jest
problem i to mnie też
jakoś tam trochę blokuje
tak na dłuższą metę, jeżeli chodzi o
Maca, bo w tym momencie
ja mam taki
mechanizm,
o którym też zresztą mówiłem kiedyś w
TyFlo przeglądzie,
dzięki któremu ja jestem w stanie połączyć się z dowolnego
miejsca, będąc zdalnie,
ze swoim głównym komputerem
i pracować na nim
bez problemu.
I robić to w naprawdę fajny, bezpieczny sposób.
A jak dźwięk przesyłasz? Bo domyślam się,
że i mało po tym, ale jak przesyłasz dźwięk?
Wiesz co, to za pomocą jakichś różnych rzeczy,
w zależności od tego…
Wiesz co, czasem też, czasem
jak nie jest mi aż tak istotne
i potrzebne
małe opóźnienie to jakieś nawet
Stream What You Hear, albo
jakieś WebRTC, to jest akurat…
Powiem szczerze, ja bardzo rzadko
miałem akurat, pracując, potrzebę przesyłania
dźwięku.
Nie no wiesz, po prostu czasem się przydaje.
Wiem, dlatego ja akurat wtedy
użyłem
Stream What You Hear. Natomiast
no tutaj to rzeczywiście
jest problem. Inna rzecz,
że mało jest takich Maców,
których nie moglibyśmy zabrać
jakoś w zgrabny
sposób ze sobą. Większość to są laptopy,
więc laptopa…
To nie ma takiej typowej skrzynki Maców, nigdy nie było.
Wiesz co, no jest Mac Pro.
Tylko, że to jest
stacja robocza, typowo, to nic z komputera
stacjonarka. To kupi tak naprawdę.
To jest
już naprawdę… Mówię o takim, wiesz, jak masz na przykład
po prostu stacjonarkę, tak, składasz sobie obudowę
i… Tak, no to takich Maców
nie ma, więc dlatego to
tu nam problem też trochę odpada, bo jak bardzo bym
chciał, to wezmę sobie tego nawet Maca Mini
i jakąś tam klawiaturkę do tego
i mam cały zestaw i mogę
sobie z tym zestawem pracować gdziekolwiek bądź.
Mogę też
po prostu pracować sobie
no, jak zdecyduje się na laptopa
to pracować po prostu na laptopie.
Też gdziekolwiek bym…
Nie wiem, nie chcę brać
komputera, no, a wypadnie coś na szybko
no to… A takie rzeczy też
się mogą zdarzać. Ja wiem, że może to są skrajne przypadki.
Nie, no właśnie, to wiesz, to
trochę tutaj dzieliby włos na czworo, ale
z drugiej strony fajnie. Tak, właśnie, wspowiadanie
tak, wiesz, już mocno, skrajnie, no to
też jakby… Wiadomo, że się
różne dziwne sytuacje w życiu mogą przydarzyć,
no ale to też jakby… Aż nie popadajmy
w taką jakby, no… Do końca, nie?
Chcąc, nie chcąc, muszę zgodzić się
z tym, że Mac ma na przykład lepszą obsługę dźwięku.
Lepsze zarządzanie
dźwiękiem.
Jest bardziej zunifikowalna, bo jest
bardziej zautomatyzowany pod siebie.
Z drugiej strony
dla mnie jako dla kogoś, kto zajmuje
się radiem, to to też nie jest wcale
takie oczywiste.
I na przykład ja
nie znam jakiegoś dobrego programu
na Maca do automatyki,
więc takiej radiowej, typowo
więcej tego typu narzędzi
jest pod Windowsem. Taki paradoks.
Ciekawe.
Na przykład co jeszcze? No i w Macu
mamy też taką, co by nie mówić, zaletę,
którą chciałbym mieć w Windowsie. Miało tu być, ale to jednak nie wypaliło,
że można utworzyć
natywne aplikacje iOS-owe na Macu.
Co jest czasem
bardzo przydatne. Warto też zresztą
pamiętać, że i gdyby ktoś
nie wiedział, że na Macu
też można mieć Windowsa,
można mieć przez Parallels Desktop,
przy czym
jest to aplikacja płatna
i to płatna niemało. Jak chcemy
być na bieżąco z nią, to
wymaga to subskrypcji.
Są jakieś licencje takie
wieczyste, też można sobie
taką kupić i wtedy
jesteśmy przywiązani do jednej
konkretnej wersji i
nie mamy możliwości, żeby się zakwalifikować.
Jak to jest teraz z VMware’em na Maca, bo kiedyś był
Oracle’em.
Wiesz co, zdaje się, że też jest darmowy
teraz. Jest UTM też na przykład.
Jest UTM, tylko wiecie, ja na przykład
z VMware’em kilka lat temu,
jak próbowałem coś robić
i postawić sobie na Macu właśnie tak
Windowsa po prostu, żeby
sobie przetestować, to ja z VMware’em
miałem jakieś duże problemy pod względem
tego, żeby w ogóle tam
wejść w ten obszar pracy
z Windowsem. No w Windowsie na przykład nie masz żadnego
problemu niż w VMware’e, bo ja korzystam na
codziennie. Dokładnie, tam
Control-G i już.
Ważna też rzecz,
Parallels działa trochę na troszkę innej
zasadzie niż w VMware’ie i
UTM’ie. Parallels jakby
umożliwia wirtualizację typowo sprzętową
na rdzeniu, gdzie te wszystkie
inne programy, z racji na Apple’a trochę, muszą
iść bardziej softowo. No tak.
Ale tutaj mamy kolejny
problem, problem nazywając się
Windowsą na ARM. No bo x86 Windowsa
nie postawimy. No nie, to już postawimy
tylko armowego Windowsa. A ten Windows armowy ma dużo…
nie mówię, że jest nieużywalny, ale ma sporo
ograniczeń, niektóre… Nie ma się dużo ograniczeń.
No i będzie wolniejszy.
Zwłaszcza na tych programach, które nie są
przystosowane do VMware’a.
No bo na swoich to jest OK,
ale mówię o tych… no nawet mvda w teorii
nie jest przystosowana, potrafi się zaciąć na chwilę. Mówi,
cisza, uff. Tak jak kiedyś
pamiętacie może mobile speak’a kiedyś ma takie czkawki
tak zwane? No tak. Tak.
No to coś dokładnie tego typu to jest.
Czy nawet
pamiętaj, że trzeba było
laptopa restartować, bo coś się już nie chciało
uruchomić. Tak, ja miałem przy jakichś
czasach… testowali lapka na Snapdragonie.
Na RMie, jakiś Lenovo iDiabat
na Snapdragonie.
Właśnie tu przed nim.
No ale to wiecie, to pytanie,
czy to jest rzeczywiście, czy podobnie
to działa na Macu. Ja…
To jest po prostu jakby akceleracja
RM. My mówimy tutaj akurat o tym, jak
działa przystosowanie aplikacji
do ARMu.
Nie mówimy o tym, że…
Do platformy, jako platformy.
Tylko do całej architektury.
Jasne, natomiast no też kwestia
jest tego, że w zależności
od wydajności jakiegoś tam powiedzmy układu
może to też działać różnie.
Jak na przykład pokazywał
chociażby Arek
w
podcaście Parallelsa,
to ja nie pamiętam, żeby jemu się
to tam na Windowsie jakoś zacinało.
Chociaż nie.
Może czasem coś rzeczywiście.
Jakieś drobne zacięcia potrafiły być.
Michał, bardzo nam chodzi o to, że
nie demonizujemy tego, żeby nie było.
Bo jak ktoś używa Maca i chce czasami
Windowsa, to jest dobry pomysł. Ostatnim czasem nam to zostało
zarzucone. My tego nie demonizujemy.
Tylko chodzi nam o to po prostu, że
nie wszystkie aplikacje są napisane na ARMa
i one są tłumaczone w locie.
I raz to tłumaczenie zadziała,
raz nie.
I chodzi nam o to, że raz aplikacja
na pięć uruchomień, trzy razy, cztery razy
się wskraszuje już tak, że trzeba kompas
zrestartować, bo już nie chce to tłumaczenie się dla niej
uruchomić. No to rzeczywiście
może być problem. Zwłaszcza, wiecie,
zwłaszcza jeżeli ktoś korzysta
z nietypowego
zestawu oprogramowania.
No właśnie, no właśnie. Sama NVDA,
przypomnijmy, nie jest przepisana na ARM. I dlatego
ja na przykład, jeżeli decydowałbym się
kiedyś, a tak myślę cały czas o tym,
żeby nie wrócić sobie jeszcze do
Maca, to na pewno musiałbym sobie
bardzo wnikliwie
przed podjęciem takiej decyzji przetestować,
jak z tym oprogramowaniem,
jakiego ja używam, działa
Parallels, bo…
Nie wiem na przykład, czy przypadkiem Josten jest
ARM-owo przepisany. Jest jakaś wersja,
jak dobrze pamiętam.
ZDSR chyba też, ale
tutaj nie dam na pewno sobie ręki uciec. Taratar, no wiadomo,
że jest. No na pewno ten
Windows ARM-owy jest mniej
zaśmiecony jak ten zwykły Windows
x86,
x64
pod względem tych wszystkich rzeczy…
Mniej tych historycznych zaszłości pewnie.
Tego tak zwanego bloatware’u. Tak.
No na pewno
mniej jest zaśmiecony,
bo taki Windows
na x86, to tak naprawdę
nie oszukujmy się, taka jedynaska. To jest kobyłą,
bo ona ma dużo rzeczy zaszłości z
siódemki, jak i wcześniejszych systemów.
Dokładnie. Czyli tak naprawdę to powinno być posprzątane,
no bo… I sto z aplikacji, których nikt nigdy nie
użyje. Tak.
To prawda.
Więc, słuchajcie,
Mac też
warto rozważyć, ale to dla
jakiejś konkretnej grupy użytkowników,
którzy rzeczywiście wiedzą, że chcą
w to… że chcą w to pójść.
Maca podsumuje, słuchajcie, jednym zdaniem.
Chcesz spróbować Maca,
kup Air, Macbooka lub Macra Mini.
Jesteś świadomy tego, co robisz, kup
lepszego Maca Mini lub Macbooka Pro.
No chyba, że chcesz wejść w start, jest to twój pierwszy
komputer, więc… No to powiedziałem.
Będziesz się uczył, będziesz się uczył
od zera, nie miałeś nigdy Windowsa
pod ręką, tylko chyba, że w szkole.
No to Maca warto spróbować.
A przesiadka z Windowsa na
Maca bywa bolesna.
Ojojoj. Jest trudna.
Wiecie co? Są ludzie, którym
to wyszło. Są ludzie, którzy
się do tego nie mogą jakoś
po dziś dzień przyzwyczaić.
Programów niektórych, które używam po prostu na Maca
nie ma i…
To jest prawda.
No dokładnie.
Słuchajcie, przejrzeliśmy
konfigurację różnych komputerów, różnych
smartfonów, no tu
głównie Samsung i iPhone
w grze.
I cóż, pozostaje
mieć nadzieję, że z tego wszystkiego
nasi słuchacze będą mieli okazję
coś wybrać, a może na przykład
też kiedy ta audycja się pojawi
na naszej stronie internetowej
w komentarzach coś
podrzucicie od siebie, jeżeli macie jakieś
propozycje, jakieś ciekawe
konfiguracje. To dawajcie znać,
bo to myślę, że warto wymieniać
dobre doświadczenia. Chyba, że ktoś będzie też potrzebował
jakiejś specyficznej konfiguracji
lub coś innego podmienić, to też
warto pisać. Tak jest. Tak jak w poprzednim roku
pomagałem, tam doradzałem,
były pytania, no to nie było problemu.
Był cyg od Michała
sprawdź stronę, było od razu
odpowiedź, więc jeżeli ktoś będzie miał
jakieś specyficzne…
Widzi mi się, chce coś inaczej, albo Robert
przygotuj mi tak, poszukaj
mi tak, albo coś bym chciał zmienić, chciałabym
zmienić, no to bez żadnego problemu
usiądziemy i pomożemy.
Okej, to w takim razie na dziś Wam bardzo
serdecznie dziękuję. Patryk Chojnacki
i Robert Rosiejka. Dziś
o różnych konfiguracjach sprzętu
podstawowego sprzętu elektronicznego,
myślę, że tak możemy go ogólnie
nazwać, opowiadali.
Dzięki Wam raz jeszcze. Również dziękuję.
Do następnego. Pozdrawiam wszystkich
oglądających teraz, słuchających
oraz tych, którzy będą to robić później.
Offline.
Był to Tyflo Podcast.
Pierwszy polski podcast dla niewidomych
i słabowidzących.
Program
współfinansowany ze środków
Państwowego Funduszu Rehabilitacji
Osób Niepełnosprawnych.