Sightcity 2010 – Rozmowa z Łukaszem Osowskim i Rafałem Charłampowiczem
Dodany 1 maja 2010
5 komentarzy
A my w dalszym ciągu zwiedzamy niemieckie targi, trafiając co krok na naszych rodaków. W pierwszej części audycji gościem Michała Kasperczaka będzie prezes IVO Software, Łukasz Osowski, który opowie o planach IVO na najbliższą przyszłość. Następnie Michał porozmawia z Rafałem Charłampowiczem, który podzieli się swoimi refleksjami przede wszystkim względem prezentowanego na Sightcity sprzętu do orientacji przestrzennej.
Pliki do pobrania :
Pobierz plik z audycją: Sightcity 2010 – Rozmowa z Łukaszem Osowskim i Rafałem Charłampowiczem
Ten podcast był pobierany 4496 razy
Komentarze
Witam.
Nie wysluchalem do konca Twego podcastu Michale, ale ucieszyl mnie projekt Ivony polaczonej ze screen readerem. Podejrzewam, ze bedzie to System Access, ktory jest rzeczywiscie wart swojej ceny i dziala zupelnie przyzwoicie z polska mowa. Zadalem mu kiedys agate i radzil sobie calkiem dobrze. Nawet nagabywalem producenta o polska wersje tego pakietu, ale nic konkretnego nie uslyszalem, a wlasciwie wyrazy niepewnosci co do lokalizacji. Jesli moje podejrzenia sa sluszne to rzeczywiscie bedzie fajna sprawa.
Pozdrawiam,
Pawel.
A do czego byś Pawle porównał ten screenreader/
A może to by było NVDA, bo teoretycznie było by to chyba możliwe.
Chcac obejrzec sobie System Access mozesz sie wybrac z pod windowsow i przy uzyciu internet eksplorera na http://satogo.com przy wylaczonym Twoim czytniku ekranu i dalej sam zobaczysz. Wydaje mi sie, ze pod polskim windowsem bedziesz musial naciskac klucze alt+u, a nie tak jak mowi plecenie glosowe alt+r.
Gdyby bylo to NVDA to P. Lukasz zaprzeczalby nieco swojej wyrozumialosci dla srodowiska jesli chodzi o koszt „drogich” czytnikow ekranu, a ktorych cene w Twoim wywiadzie znajdowal jako raczej nie w porzadku. NVDA ma charakter 'open source’ i byloby dobrze gdyby tak zostalo, chyba, ze sami tworcy NVDA zdecyduja, aby poprowadzic wersje niedplatna jak do tej pory, i wersje komercyjna, a zatem odplatna.
Nie wiem czy P. Lukasz sledzi strone tyflopodcast’u, ale byloby milo, gdyby Ivona w wersji komercyjnej byla zaopatrzona w mozliwosci modulowania intonacji czytajacego glosu. Brian czy Amy brzmia sympatycznie, ale mimo wszystko mecza przy sluchaniu audiobooka, a zatem przydalaby sie mozliwosc skryptowania tekstu dla lepszego oszukania sluchacza. Salesmen’i Ivony nie umieli mi na te kwestie niczego powiedziec, a zatem wnosze, ze takiej mozliwosci nadal nie ma. No i zaden z tych glosow nie brzmi tak szokujaco podpiety np. do JAWS’a, chociaz to nie ma wiekszego znaczenia, tak naprawde, dla niewidomego uzytkownika komputera, gdyz jak sadze wiekszosc z nas oczekuje szybkiego, reagujacego natychmiast na polecenia software’owego syntezatora mowy, a nie oszakamiajacego dykcja i interpretacja. Ale korekta dykcji i interpretacji przy produkowaniu audiobook’ow bardzo prosze.
Pozdrawiam,
Pawel.
Niestety Pawle, satogo.com nie działa przynajmniej na polskim Windows. Byćmoże jakaś aktualizacja coś namieszała, bo pamiętam, że jakieś 2 lata temu funkcjonowało to bez problemu.
No to mnie zaskakujesz, bo nie dalej jak w lutym tego roku podczas mojego pobytu w Polsce pracowalem na komputerze mojego przyjaciela i nie mialem zadnych klopotow z podpieciem sie do mojej kopii SA poprzez internet i myszkowaniu na jego maszynie. Moze znaczenie mial fakt, ze uzywalem „pelnej” wersji programu wprowadzajac moje dane.