Dodany 5 maja 2020
16 komentarzy
Dariusz Marchewka opisuje proces adaptacji jednego z pomieszczeń swojego mieszkania na domowe studio, głównie używane do nagrań lektorskich.
Pobierz plik z audycją: Domowe Studio Nagrań
Ten podcast był pobierany 4372 razy
Tyflopodcast to zbiór instrukcji oraz poradników dla niewidomych lub słabowidzących użytkowników komputerów o zróżnicowanej wiedzy technicznej.
Prezentowane na tej stronie pomoce dźwiękowe wyjaśniają zarówno podstawowe problemy, jak metody ułatwienia sobie pracy poprzez korzystanie z dobrodziejstw nowoczesnych technologii. Oprócz tego, Tyflopodcast prezentuje nowinki ze świata tyfloinformatyki w formie dźwiękowych prezentacji nowoczesnych urządzeń i programów. Wiele z nich dopiero znajduje sobie miejsce na polskim rynku.
Zapraszamy do słuchania przygotowywanych przez nas audycji i życzymy dobrego odbioru!
Komentarze
Witam. Na początku powiem, że audycja bardzo ciekawa. Darku gratulacje. Pełen szacun zwłaszcza do tego, że byłeś sobie w stanie sam zrobić to studio, a przede wszystkim podziw, że sam nakładałeś na ściany te gąbki akustyczne. Teraz mam kilka pytań: Po pierwsze czy gdy robimy z pokoju studio, to czy kasetony styropianowe to dobry materiał na wyciszenie pokoju? Czy można nimi śmiało wyłożyć ściany i sufit? Jeszcze mam pytanie apropo mikrofonu. Czy gdy jako organista śpiewam w kościele, to czy musi na mikrofon być nałożona gąbka? Jeżeli tak, to jak ją zabezpieczyć gdy się kończy śpiewać po mszy? Pytam o to dlatego, bo kupiłem sobie do kościoła nowy mikrofon z gąbką. Na początku było wszystko ok. Gąbka była taka dość twardawa no i śpiewanie przez nią, to była czysta przyjemność. Po kilku miesiącach użytkowania gąbka w tym miejscu przy którym trzymam usta zaczęła mięknąć, a ja zaczynałem chrząkać, bo od czasu do czasu przy nabieraniu oddechu do ust z gąbki wpadywały mi takie cienkie nitki czy Bóg wie co to było. W każdym bądź razie było to nie wygodne i bardzo uciążliwe. Po pewnym czasie gąbkę zdjąłem, i teraz śpiewam strikte do mikrofonu. Więc jak byś wiedział coś jak najlepiej dbać o taką gąbkę, to napisz. Pozdrawiam.
Tomku wiem że pytałeś Darka, ale rzucę luźne spostrzeżenie. Otóż jeśli owe kasetony pomogą Ci ograniczyć niedogodności akustyczne w twoim pomieszczeniu i zadowolisz się jakością dźwięku to spoko każda droga dobra. Kiedy odwiedziłem ostatnio studio pewnego klawiszowca sam zaciekawiłem się dlaczego tyle ma szafek gdzieniegdzie książki jakiś materiał troche gąbki na ścianie. Więc wyjaśnił mi że tym sposobem dobrał sobie materiały do stworzenia środowiska w którym najlepiej odbiera dźwięk ze swoich odsłuchów studyjnych. No ale jak pokazał mi pomieszczenie w którym ma omikrofonowaną perkusje i miejsce do zgrywania wokalu to już zupełnie inaczej to wyglądało. Bardziej pomieszczenie przypominało to powyklejane gąbkowo i wykładzinowo no i było o wiele mniejsze no i mikrofony na koszach no i w ogóle słuchawki typu zamkniętego no i takie tam. Więc pytanie czy w twoim przypadku kasetony wystarczą jak widzisz zależy też co w tym pokoju chcesz robić. A co do gąbki na mikrofonie zdecydowanie jak wychodzą już z niej jakieś nitki to proponowałbym jej już nie używać, ewentualnie kupić od razu kilka na zmianę albo po prostu śpiewać bez tej osłony wietrznej. Osobiście nie lubie mieć gąbki przy mikrofonie bo strasznie lubie bliski kontakt z mikrofonem dynamicznym. Niestety moja soczysta wymowa sprawia że co jakiś czas z tego powodu wymieniam grila przy majku i tyle. Na szczęście na ali części zamienne nie są takie drogie więc raz na rok moge sobie pozwolić na wyrzucenie starego zaplutego grila tym bardziej sama gąbka o której pisałeś jest produktem dość tanim i bardzo dostępnym. Więc jeśli nie przeszkadza Ci podczas śpiewania to załóż nową i dbaj o zdrowie. .
Hej Panowie fajna audycja o adaptacj pomieszczenia na studio. Co do kwestii statywu Michale czy możesz podać symbol produktu o którym mówisz w audycji? Sam jestem ciekaw cóż to za rozwiązanie bo troche drogie jak na statyw montowany do biurka. Ja kupiłem sobie taki produkt montowany w oparciu o tak zwane kowadełko też z polskiej firmy i cena była dużo niższa a produkt naprawdę wart uwagi. przede wszystkim fajne rozwiązanie na wydłużenie ramienia mikrofonu bo wysuwana rurka z rurki co sprawiło że tylna część za tym łamaniem statywu jest bardzo krótka i nie wystaje za bardzo więc przechodząc nawet za statywem nie musimy uważać i martwić się że coś nabroimy. No i oczywiście wszystko jak przystało na dobrą firme działa z należytym oporem mikrofon nie luzuje śruby więc mikrofon nie opuszcza ramienia statywu/ firma to Dynawid.
Co do interface Focus rite szkoda że aplikacja do zarządzania ustawieniami nie jest dla nas dostępna, no ale preampy rzeczywiście w tej nowej serii porządne.
Sam teraz stoję przed dylematem wyboru mikrofonu do domowych nagrań i mam duży dylemat czy postawić na Rode czy może zaryzykować wynalazek serii Tanoy TM1 chyba rzucę monetą i los sam wybierze, bo po audycji widze że kasa może przydać się na inne rzeczy które są takie ważne.
A co do tematu czytania i powtarzania tekstu za syntezą odkąd opracowałem sobie patent na przerzucanie tekstu nogą poprzez przełączniki nożne w końcu nie uczę się tekstów piosenek na pamięć ów jaka ulga.
Darku pytanie czy do tematów reklamowych muzykę do spotów robisz sam? Czy nagrywasz głos a resztą zajmuje się już ktoś inny?
pozdrawiam serdecznie
Łukaszu, to jest ten model:
https://monacor.pl/produkty/ms-15
Statywy z tzw. kowadłem znam, ale w przypadku mojej instalacji takie rozwiązanie kompletnie się nie sprawdzi. W dodatku zajmuje cenne miejsce na stole a uwierz mi, mimo narożnego biurka mam go bardzo niewiele. 🙂
Dziękuje Michale za odpowiedź i podrzucenie linku. Coś wiem o ciągle brakującym miejscu na biurku dlatego fajnie że wspominacie w audycjach o różnych rozwiązaniach. Twój statyw rzeczywiście rozwiąże kilka problemów przy pracy z mikrofonem dlatego poprosiłem o info jaki to produkt bo lubie sobie popatrzeć na konkretne rozwiązania o których mówicie w audycjach. Mnogość produktów na rynku sprawia, że fajnie najpierw zobaczyć coś sprawdzonego. Szkoda że Darek nie powiedział z jakich on korzysta mikrofonów do tych nagrań lektorskich. Chyba, że coś mi umknęło, ale chciałbym wiedzieć jaki konkretnie model by rzucić okiem na poziom szumów własnych.
co do sprzętu z jakiego korzystam, można przeczytać i zobaczyć tutaj
\
https://multilektor.pl/sprzet/
Cześć.
Piękne dzięki za miłe słowa, wyświetlenia na youtube, oraz co najważniejsze komentarze tutaj.
Co do wyciszania studia, wszystko zależy co będziemy tam robić, słuchać, śpiewać, grać, a może wszystkiego na co pozwoli nasza kreatywność?
Generalnie adaptacja na studio polega tak na prawdę na pozbyciu się zbyt wielu odbić fal dźwiękowych, co w praktyce przekłada się na pozbycie się tych częstotliwości które przeszkadzają nam w pomieszczeniu.
Mogą to być dudnienia, świszczenia, pogłos jak w dużej sali, a może to być wszystko razem.
Dla tego kasetony, apsolutnie nie pomogą, a raczej zaszkodzą, gdyż mają płaską powieszchnię, co źle wpływa na odbicia dźwięku, jak każda płaska powieszchnia w nie zaadaptowanym pomieszczeniu, generalnie na każde pasmo wykorzystuje się odpowiedni materiał.
Na dudnienia tzw pułapki basowe, na pasma środka i góry, panele innymi słowy absorwery panele akustyczne pod tymi nazwami można spotkać ustroje, działające na wszystko poza pasmami dolnymi, czyli tak umownie 250 HZ i mniej.
żeby podpowiedzieć co zastosować musiał bym usłyszeć pomieszczenie, nawet nagrane telefonem już można bardzo wstępnie, ale jednak określić, czy dudni, czy jest echo, ewentualnie czy coś wybija się w naszym pomieszczeniu, więc meble owszem korzystnie wpłyną na dźwięk pomieszczenia, jednak nie wyrównają akustyki, dźwięk będzie nie równy, i okazać się może, że w jednym miejscu będzie nam wybijać się echo, w innym zadudni, gdzieindziej będziemy mięli wrażenie, że słyszymy nierówno.
Wyciszamy albo pianką akustyczną o minimalnej gęstości 25 KG/m3, i więcej.
Wełna mineralna Isover 80 gęstości 80 na metr kwadratowy.
Co do gąbki na majka, oczywiście, że kupić nową a najlepiej kilka, profesjonalnych gąbek, w sklepie muzycznym stacjonarnym, albo internetowo.
Co do mikrofonu do zastosowań domowych, proponuję zacząć od mikrofonu dynamicznego jeśli na scenę, zabawy, karaoke, firmy Shure, wszystko co zaczyna się od 100 pln.
Do profesjonalniejszych zastosowań mikrofony pojemnościowe, a tu ceny dobrych majków zaczynają się od 300 pln, poniżej tej ceny lepiej pieniądze wydać na pizzę, i spacer z bliską osobą.
Dobre i tanie pojemniki to AKG p120, ok 350 pln, można spotkać taniej.
Audiotehnica AT2020 to samo.
Jeśli pieniędzy mamy więcej, to idziemy do sklepu, testujemy 4 5 mikrofonów, najlepiej nich sprzedawca na wstępie nie mówi ile mikrofon kosztuje, może kupimy najdroższy, ale jeśli przypasuje nam do naszego głosu, to inwestycja w samego siebie chyba się opłaca no nie?
Owocnej więc pracy i kłaniam się nisko a nawet jeszcze niżej.
Dzięki Darku za link popatrzałem sobie na zacną kolekcje sprzętu. Przyznam się że nie wpadłem by szukać info na stronie dlatego zapytałem o majki.
Co do mikrofonów nisko budżetowych a jakościowo porównywanych właśnie z Rode 1a to owy Tanoy czym zaciekawił mnie test muzykuj: https://www.youtube.com/watch?v=GGOramdJMp0
A i posłuchałem z twojej strony dema produktów i bardzo gratuluje. Nagrania przykuwają ucho
Życzę dużo zleceń
Przyznam, że fajnie brzmi ten mikrofon, jednak od Rode NT1a różni się pasmem przenoszenia, ponieważ Rode nie jest aż tak jasny, górnych pasm ma mniej.
Warto zwracać uwagę przy wyborze mikrofonów że tanie oferują dość mocno brzmiące górne częstotliwości, i absolutnie nie wymądrzam się, a sam na własnych błędach z przed lat warto kupić coś taniego, ale sprawdzonej marki jak pisałem wcześniej, nie trzeba skakać na majka za 2000 bo mamy hajs, wystarczy za 300 ale coś od AKG, MXL, AUDIOTEHNICA, dobre opinie zbiera firma Novox ale o tej ostatniej to tylko teoria, w praktyce nie mam z Novox nic wspólnego, w sumie to teraz nawet myślę sobie, skoro tak was zaciekawił ten podcast, zapodam test wszystkich mikrofonów jakie mam, pomyślę o kimś do vocalu, żebym to nie ja mówił czy śpiewał.
Darku takie mam pytanie, które już też zadał Łukasz czy do tematów reklamowych muzykę do spotów robisz sam? Czy nagrywasz tylko głos, a resztą zajmuje się ktoś inny? Muszę ci powiedzieć że słuchałem na twojej stronie twoich próbek, no i elegancko to robisz. Nie pomyślałeś kiedyś o tym, żeby twój głos w komunikacji miejskiej we Wrocławiu zapowiadał przystanki? Napewno znasz z Tynieckiej z Krakowa Damiana Galona który uczy operatorów dźwięku w studiu nagrań. W krakowskich autobusach to jego głos zapowiada na jaki przystanek autobus dojeżdża. Pozdrawiam.
Generalnie co do postprodukcji, wszystko zależy jakim budżetem dysponuje klient, oraz kto tym klientem jest.
Stacje radiowe telewizyjne, i bez znaczenia czy to lokalne czy ogólnopolskie, robią to w swoich murach, że tak się wypowiem.
Jeśli jednak klient zleca wszystko, to muzykę można kupić w sklepach internetowych tym się zajmujących, wtedy klient dostarcza mi muzykę, ja dogrywam głos, oraz realizuję całość, najczęściej jednak nagywam surówki czyli tylko głos bez compresji korekcji itp
Audiobooka dla dzieci Figle Migle, zrealizowałem samodzielnie klientka dostarczyła kupioną muzykę a cała postprodukcja należała do mnie.
audiobooka znajdziecie tu
i prezentuję link wyłącznie w celach posłuchania, nie reklamowania wydawnictwa.
https://www.oficyna-notitia.com/online-store/AUDIOBOOK-FIGLE-MIGLE-p138389105
Co do przystanków:
Z założenia ja się tylko promuję, jak każdy usługodawca a zdecydowanie lepiej jest, gdy klient zgłasza zapytanie do mnie, na obecny czas, takiego zapytania zestrony klientów nie było
myślę jednak, że nie będę zainteresowany zapowiedziami przystanków,
Darku jeszcze mam pytanie odnośnie mikrofonów. Gram w kapeli i planuję kupić nowy mikrofon. W sklepie muzycznym polecili mi mikrofon Schurr beta 58-a. On około 700 zł kosztuje. Znasz ten model? Warto go kupić? Pozdrawiam.
Klasyka gatunku, od bębnów po wokale, ale ja na estradę polecił bym wyjątek w śród pojemnościówek.
Rode M3
Rode M3, koszt max do 400 PLN, wygląda jak mikrofon dynamiczny, jest pojemnościowym, dobrym majkiem, z bardzo ładnym ciepłym dołem, i jak na scenę świetną wyważoną górą, nie syczącą nie szeleszczącą, więc przy dobrym ustawieniu o sprzężeniu mikrofonu na estradzie nie ma mowy, sprawdzi się i w studio, do gitary, wokalu, bębna pianina ect.
Zawsze można kupić na próbę, zanim zakupimy betę bo klasyka gatunku za samą klasykę płacimy a poco przepłacać?
Mój się popsuł ale to moja wina więc proszę się nie sugerować, prawdopodobne, że ponownie go sib ekupię mimo, że sprzętu mam od groma, to mikrofon jest po prostu dobry.
Zaletą jeszcze jest, że wkładamy do niego paluszka, jako zasilanie, więc jeśli np nie dysponujemy zasilaniem phantom
wkładamy paluszka tego większego, i śmiga!
Nie wstydził bym się nagrać rode m3 nawet dobrego wokalistę, i wbrew że drogie to dobre, m3 jesst tanim i dobrym rozwiązaniem, które sam przetestowałem.
Warto dodać, że jego czułość i ciśnienie dynamiki jaka może w niego być wbijana dźwiękiem też jest zadowalająca
RODE M3 – MIKROFON POJEMNOŚCIOWY
Uniwersalny mikrofon pojemnościowy, opcja zasilania bateryjnego, charakterystyka kardioidalna, w zestawie pokrowiec i osłona przeciwwietrzna
Równorzędny konkurent dla AKG C1000S
Rode M3, to pierwszy mikrofon z serii produktów zaprojektowanych dla szerokiego grona odbiorców. Uniwersalny Rode M3 gwarantuje bardzo wysoką jakość nagrania, a przy tym miażdży konkurencję niezwykle niską ceną.
„Założeniem przy projektowaniu modelu M3 było stworzenie wysokiej jakości mikrofonu do wszechstronnych zastosowań, ale dostępnego w bardzo przystępnej cenie”, powiedział Peter Freedman, Dyrektor RODE Microphones.
„Eleganckie, czarne wykonanie M3 w połączeniu z wysokiej jakości materiałami i dodatkowymi funkcjami czyni z tego modelu absolutnego lidera w swojej klasie.”
M3 świetnie sprawdzi się zarówno podczas koncertów na żywo, jak również i w studiu. Jego charakterystyka zapewnia wierne odzwierciedlenie brzmienia instrumentów i wokali, podczas gdy szeroki zakres dynamiki umożliwia stosowanie go zarówno przy głośnych, jak i cichych źródłach dźwięku. Røde M3, to także doskonały mikrofon do nagrywania dźwięku w terenie. Model M3 posiada diodę informującą o stanie baterii i filtr górnoprzepustowy. W zestawie znajduje się osłona przeciwwietrzna, uchwyt, a mikrofon może być zasilany za pomocą baterii 9V lub poprzez Phantom 48V.
Cechy:
• Wytrzymała, metalowa konstrukcja
• Przeciwwstrząsowe, wewnętrzne zawieszenie kapsuły
• Wysoki poziom tłumienia zakłóceń RF
• Przełącznik filtra górnoprzepustowego @ 80Hz-12dB/Okt [-10 and -20dB PAD]
• Bardzo niski poziom szumów własnych
• Wskaźnik stanu baterii
• Zasilanie bateryjne 9V lub Phantom 24 – 48V
• Solidna walizka plastikowa, osłona przeciwwietrzna i uchwyt RM3
• Zaprojektowany i wyprodukowany w Australii
Dane techniczne:
• Kapsuła: pojemnościowa, polaryzowa zewnętrznie
• Charakterystyka kierunkowości: kardioidalna
• Pasmo przenoszenia: 40Hz ~ 20,000Hz, filtr górnoprzepustowy [HPF] @ 80Hz-12dB/Okt
• Czułość: -40dB ±3dB re 1V/Pa @ 1kHz
• [6.3mV/Pa @ 94dB SPL]
• Impedancja wyjściowa: 100Ω
• Ekwiwalentny poziom szumów: 21dBA SPL [IEC651]
• Maksymalny poziom wyjściowy: +9.22dBu [@ 1% THD dla 1kΩ)
• Dynamika: 121dB [IEC651]
• Maks. SPL 142dB [@ 1kHz, 1% THD dla obciążenia 1kΩ]
• Stosunek sygnału do szumu: 73dB SPL [@ 1kHz w odniesieniu do 1Pa]
• Zasilanie: bateria 1.6mA lub Phantom 6.5mA – 48V
• Żywotność baterii: >200 godzin
Witam:
Chciałbym dokonać pewnego sprostowania, ponieważ Darek nie do końca sam to studio zrobił. Razem z nim jeździłem po materiały i osobiście pierwszą warstwę kleiłem. Darek później uznał, że jest to za mało i dopiero potem zaczął już sam kombinować i doklejać dalsze warstwy, szukając miejsc gdzie dźwięk jeszcze nie brzmi jak trzeba. Można by rzec, że praktycznie razem stworzyliśmy to co jest w obecnej chwili :).
Zgadza się, kriss mi pomógł, fakt, że to była garść w morzu ale od czegoś trzeba było zacząć, a nie wspomiałem na audycji ponieważ merytorycznie niczego by to nie wniosło.
Celem było pokazanie nie umiejętności Marchewki, tylko sposobu w jaki osoba niewidoma może zbudować studio.
chciałbym jeszcze dodać kilka słów odnośnie mikrofonu Rode m3, Który niedawno zakupiłem i z którego jestem bardzo zadowolony. Mikrofon rzecz jasna bije na głowę wiele konkurencyjnych mikrofonów, ale zasilany jest nie paluszkiem, ale baterią 9v, Taką płaską zakończoną biegunami w kształcie dwóch małych kółek większego i mniejszego, niemniej jednak taką baterię można wszendzie kupić, a nawet udało mi się kupić akumulator w kształcie takiej baterii, który jest wyposażony w układ ładowania, dzięki czemu można go podłączyć do każdego jednego portu USB naszego komputera wygląda to tak, że tak jak jest sama bateria, to po stronie, po której nie ma nic mamy Gniazdo mikro USB i ładuje my jak power bank. Mikrofon również polecam. Nie piszę tej informacji, aby wytknąć komuś techniczny błąd, ale po to, że można przy okazji sobie kupić taki fajny akumulator. Nie musimy więc pracując z tym mikrofonem wydawać na baterie.