TyfloPrzegląd Odcinek nr 247 (wersja tekstowa)

Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje Tyflo Podcast.
To będzie Tyflo Przegląd numer 247 moi drodzy.
Witamy Was bardzo serdecznie.
Już tym razem planowo w środę 28 sierpnia 2024 roku rozpoczynamy 247 wydanie Tyflo Przeglądu.
Dziś rozpoczynamy ponownie w takim wakacyjnym składzie Piotr Bachacz, Paweł Masarczyk i mówiący te słowa Michał Dziwisz.
Witamy bardzo serdecznie. Mam nadzieję, że już żadne chochliki techniczne nie będą nam więcej robiły problemów i że nic się złego nie wydarzy.
Testujemy nowe łącze, więc pozostaje mieć nadzieję, że to łącze okaże się lepsze od tego poprzedniego i że już rzeczywiście te transmisje będą nam stabilnie działały.
To tyle tak tytułem technicznego wstępu, gdyby było coś nie tak to koniecznie dawajcie nam znać, bo jesteśmy tak jak wspomniałem na testach.
A teraz kilka słów o tym o czym właściwie dziś będziemy Wam opowiadać.
W tym tygodniu w Tyflo przeglądzie.
Nowości w grach.
Jest nadzieja na dostępnego klienta Matrixa.
Apple Vis jednak nie zniknie z sieci.
Europejska Unia Niewidomych świętuje 200 lat pisma Braila.
Accessible Apple, forum zrzeszające niewidomych użytkowników produktów tej firmy.
Aplikacją Be My Eyes dla Windowsa można sterować poprzez proste adresy URL.
Strumieniowanie podcastów powraca do Overcasta.
Ważna poprawka dostępności w najnowszej wersji komunikatora Slack.
Ukazała się pierwsza beta NVIDIA 2024.4.
Jak idą prace nad graficznym monitorem brailowskim Monarch?
Kolejne firmy będą miały swoje chat-boty BeMyAI.
Jak działa dana komenda wiersza poleceń Linuxa?
Jest strona, która to wyjaśni.
Reflektor prześlij obraz i dźwięk z dowolnego smartfona na komputer.
IOS w Europie pozwoli zastąpić więcej systemowych aplikacji.
Wszystko to, a pewnie jeszcze więcej już za chwilę. Zaczynamy!
Tyflo Przegląd jest audycją prowadzoną na żywo, więc serdecznie zachęcamy Państwa do współtworzenia go razem z nami.
Oczekujemy na wiadomości głosowe na WhatsAppie oraz połączenia telefoniczne pod numerem 663-883-600,
powtarzam 6 6 3 8 8 3 6 0 0 oraz zapraszamy państwa do wyrażenia komentarzy w formie tekstowej poprzez formularz na stronie kontakt.
podcast.net lub z poziomu aplikacji stworzonej na system Windows przez Dawida Piepera odczytujemy również państwa wypowiedzi zamieszczone pod transmisjami na Facebooku i YouTubie staramy się też zaglądać na nasz podcastowy serwer discorda.
A jak wspomniałem o tym, że można do nas dzwonić, a właściwie uczyniła to Paulina, to telefony już się rozdzwoniły i Mateusz jako pierwszy z naszych słuchaczy już jest z nami na antenie. Witaj Mateuszu.
Witam cię, Michale.
Chciałem porozmawiać o tym,
o czym już prywatnie rozmawialiśmy w poniedziałek.
Mianowicie chodzi mi o pakiet bezpieczeństwa
dla domów i mikrofirm.
Mianowicie jest to pakiet z firmy ESET.
Jest to ESET Small Business Security.
I w tym pakiecie jest bardzo fajna funkcja, bo o co w niej chodzi?
Jest to funkcja VPN, a VPN każdy wie, możemy się połączyć z różnymi serwerami,
nawet prędkość jest nieograniczona.
W wersji darmowej tego VPN-a, bo patrzyłem i samego VPN-a, i samego ISET-a,
Jest to VPN firmy WineScribe Ltd. z siedzibą w Kanadzie i tworzy je niejaki Jegorsak.
Ja polecam na przykład podcast SecureJack Podcast, w którym to Jegorsak opowiada o swojej młodości i tak dalej, jak wybrać VPN-y.
Jest to VPN niezależny, ale nie w tym rzecz.
Rzecz w tym, że po, że tak powiem, zainstalowaniu tego ESET-a
mamy dostęp do konta ESET.io, wszystko jest dobrze.
Możemy sobie tego VPN-a z poziomu przeglądarki aktywować.
Po zalogowaniu możemy sobie utworzyć albo profil,
albo, że tak powiem, na swojego maila przyjdzie nam kod aktywacyjny.
który to ten kod w zamierzeniu w instrukcji wpisujemy do naszego klienta VPN.
Ale problem polega na tym, że tego klienta VPN po zainstalowaniu
w żaden sposób nie możemy uruchomić przy użyciu czytnika ekranu,
bo po uruchomieniu aplikacji ESET VPN od firmy ESET,
a VPN jest stworzony przez firmę Winescripe.
Nie, czytniki ekranu nie odczytują nam nic.
Zarówno JAWS, NVDA, Narrator i ZDSR nie odczytują nam zupełnie nic.
Tak jakby ten program był kompletnie zawieszony,
ale nie w swoim działaniu,
tylko jakby czytnik ekranu nie może się podpiąć przez ten program,
pewnie może pozyskać informacji, jakie ten program posiada.
Podejrzewam, że to jest…
Nie testowałem jeszcze tego,
ale taki stan rzeczy może się oglądać, to jest taka moja spekulacja.
Jak będę coś więcej wiedział, to na pewno się odniosę do tego.
Podejrzewam, że to jest kwestia mechanizmu HIPS,
czyli Host-Based Intrusion Prevention System,
który uniemożliwia wykonywanie pewnych technik zaawansowanych,
z których czytniki ekranu skorzystają, a ISET to blokuje.
Chociaż nie udało mi się tego do końca ustalić.
Ale co mi się udało ustalić z producentem i z ISET-em,
to to, że na forum…
Ja spróbuję to na Facebooku czy tobie na Messenger
napisać tego typu, znaczy ten link do posta, jaki ja napisałam na forum.
Poprosiłbym cię Mateuszu na Messengera najlepiej.
Dobra. I na forum napisałem problem, że
Iset nie czyta nam tego okienka z VPN-a,
że w ogóle nie czyta nam tego klienta VPN-a, tego WineScribe’a.
Znaczy klient podpisuje się jako asset ISET VPN, natomiast jest to z firmy Wirescribe i oni nawet już powiedzieli, że ISET tego nie planuje prowadzić, nie planuje prowadzić obsługi czytnika ekranu.
Natomiast jakichś postraszają, że nie zostawia tego bez echa i podcast ukaże się u, znaczy negatywna wypowiedź odnośnie ISET-a ukaże się u Jonathana Mouzena.
Zresztą ja to już Jonathanowi przysłałem po angielsku moją wiadomość, zobaczymy czy puści na Whatsappie.
No to dało to do myślenia producentom i jeszcze powiedziałam, że to zarówno Polska jak i Słowacja,
bo producent Iseta jest na Słowacji w Bratysławie, ma centralę główną, siedzibę.
Zarówno Polska jak i Słowacja jest w Unii, prawo unijne jest prawem pierwszorzędnym.
No to jak postraszyłem ich tym, że ich zaskarżę, to coś się rzeczywiście zadziało, bo powiedzieli, że dotarli do producenta, tego klienta VPN i że obsługa cytników ekranu będzie wprowadzona.
Odpisał mi też Jegor, czyli założyciel tej firmy, jego WineScribe Limited,
Jegor Sack, że rzeczywiście aplikacja wymaga zaktualizowania jej
i będzie ta aplikacja aktualizowana.
Natomiast szacowanej daty tej poprawki jeszcze nie znam.
No miejmy nadzieję, że coś, bo oni w ogóle nie wiedzieli,
I co to jest obsługa technologii asystujących, jak ja im to wyjaśniam, co to jest?
O, to Mateuszu, powiem ci, że ja ostatnio też miałem trochę przepraw i o tym będę dziś opowiadał.
Przy okazji właśnie zmiany łącza, zmiany operatora na Orange’a i też składałem reklamację na działanie interfejsu ich routera w postaci funboxa szóstki.
No to ludzie, którzy zajmują się tą taką pierwszą linią obsługi klienta, no to oni mają bardzo małe pojęcie na temat tego jak w ogóle takie nietypowe przypadki się obsługuje.
Dagmy, ja też dzwoniłem do Dagmy, w ogóle tego ESET-a, nie wiem czy on będzie, bo jest jakby ta licencja na ESET-a,
może i small business będzie, bo to się opłaca firmą, ale pakietu Ultimate raczej nie będzie i bym się na to raczej nie nastawiał,
ponieważ pakiet Ultimate zawiera tego VPN-a,
a w licencji jest napisane,
przynajmniej dla Stanów Zjednoczonych i dla UK chyba,
że żeby wszystko miało ręce i nogi,
co dla mnie to jest paradoksem,
to minimum jeden użytkownik musi kupić 10 licencji.
No błagam, no jeżeli ktoś nie potrzebuje 10 licencji,
to i tak musi za nie płacić i przepłaca, i to…
Z drugiej strony Ultimate to są zazwyczaj korporacyjne licencje, więc prawdopodobnie o to tutaj chodzi.
Ale tam było, a nie, ale tam było dla użytkowników domowych, znaczy ja rozumiem, że to są licencje korporacyjne, bo tam jest licencja, znaczy ESET Endpoint Security, to wiadomo, że Endpoint to jest korporacyjna i Small Business to jest też korporacyjna, to rozumiem, ale żeby dla użytkowników domowych robić coś takiego, żeby 10 licencji, no to ja…
Błagam, tym bardziej, że to jest przeznaczony pakiet dla użytkowników domowych.
Producent deklaruje tego VPN-a, czyli firma WineScraps,
z której ESET korzysta jako podmiotu zewnętrznego,
że ma 120 serwerów, 120 krajów.
W wersji darmowej jest to 10 krajów.
Zobaczymy, czy w ogóle oni tego…
Jagor jest na tyle młody, że po prostu mam nadzieję, że uwagi do niego dotrą i że mniej więcej wie, co to są technologie asystujące i że to szybko zaktualizuje.
Poza tym to jest entuzjasta, więc on dorastał w Kanadzie, a w Białorucie się urodził, więc bardzo dobrze angielski zna i praktycznie mówi z akcentem amerykańskim,
bo w Kanadzie mieszka głównie w Toronto, więc myślę, że on to zrobi.
Natomiast, no tutaj, że tak powiem, no ludzie jednak jeszcze nie wiedzą z funkcji,
że pierwsi linii frontu, co to są technologie asystujące, ale miejmy nadzieję, że…
Mnie to niestety nie dziwi.
Ale miejmy nadzieję, że może Patryk będzie coś więcej wiedział,
może tego hipsa mu się uda jakoś.
Znaczy nie no, to się da wyłączyć, ale ciekawe jak by on się zachował, gdyby tego hipsa wyłączyć, no nie?
Ten asset, jakby się on zachował, czy nie blokował by dalej dostępu.
Ja oczywiście będę informował, jak coś się będzie działo.
Na razie klient VPN-a kompletnie nie działa, co mnie to trochę bali, bo się kupuje pakiet taki drogi
i nawet firmy, takie mikrofirmy, chcąc zatrudnić osobę niewidomą,
no nie będą mogły, bo to też się dotyczy firm,
a w firmach, no często może też pracują, znaczy może nie często,
ale czasami pracuje osoba niewidoma gdzieś przy jakichś serwerach czy…
Inna sprawa Mateuszu, że ja ostatnio słuchałem takiej wypowiedzi
I Adama Hertla z Zaufanej Trzeciej Strony, chyba na konferencji Oh My Hack on miał taką prelekcję.
A to na YouTube gdzieś jest?
Tak, jest to na YouTubie i właśnie Adam opowiadał o VPN-ach w dzisiejszych czasach i o tym jak specjaliści od bezpieczeństwa,
niektórzy, albo niektóre bardziej firmy, które zalecają różnego rodzaju praktyki związane z bezpieczeństwem,
tak naprawdę użytkowników wprowadzają w błąd.
I jednym z tych elementów jest właśnie takie bardzo częste polecanie VPN-ów.
Bo w dzisiejszych czasach, to tak naprawdę VPN to zazwyczaj nie chroni nas absolutnie przed niczym,
Poza tym, że daje jedną oczywiście podstawową rzecz, podstawową funkcję, mianowicie jest to funkcja w postaci zmiany lokalizacji i to rzeczywiście jest ważna rzecz, no VPN-y oczywiście też w środowisku korporacyjnym, ale no umówmy się, to co oferuje ESET w tej opcji VPN-a to jest właśnie coś a propos, coś pokroju Norda, coś pokroju tego typu narzędzi,
czyli po prostu jesteś w Polsce, chcesz być w Stanach, jednym kliknięciem przenosisz się do Stanów Zjednoczonych, tak?
I otwierasz sobie tam jakiegoś hulu albo inne coś, do czego nie masz dostępu.
Natomiast wziąwszy pod uwagę to, że w dzisiejszych czasach ruch jest tak naprawdę w całości, zwłaszcza ze stronami bankowymi i innymi,
i puszczony po SSL-u, czyli on i tak jest szyfrowany,
to tak naprawdę, to ten VPN, to w zasadzie
niewiele nam daje, żeby nie powiedzieć, że nic.
Mhm. I to, i to się normalnie, znaczy, to się
wpisuje, bo jakie tam są ma klucze, żeby wpisać
Adam, Adam Hertel, o moich fakt, czy, czy…
Wiesz co? Zdaje się, że tak, ja teraz nie pamiętam.
Jest taki kanał, który właśnie m.in. z tej konferencji OhMyHack
i jeszcze z kilku innych…
A jak się nazywa ten kanał? Bo może ja go wyszukam i…
No, jak sobie wpiszesz na przykład właśnie Adam Herd
OhMyHack, to podejrzewam, że to znajdziesz.
Jest taki dosyć… Jeżeli ja znajdę ten film gdzieś w historii
oglądanych rzeczy u siebie na YouTubie, to też go podlinkuję,
bo to jest bardzo ciekawe spojrzenie na aspekty bezpieczeństwa.
No Adam bardzo ciekawie też zresztą opowiada,
więc to rzeczywiście fajnie jest go posłuchać.
Jest to takie spojrzenie, które trochę oczy otwiera też właśnie od tej strony,
że bardzo często różnego rodzaju porady dotyczące bezpieczeństwa
albo niewiele mogą wnosić, albo na przykład zupełnie w ogóle mijają się z celem.
Tak jak na przykład, to jest jeszcze taka kolejna rzecz związana z tym bezpieczeństwem,
uważaj na jakieś tam stacje doładowania w nieznanych miejscach,
bo ktoś Ci może w ten sposób schakować telefon i coś tam wrzucić przez jakąś obcą ładowarkę.
Okazuje się, że tak naprawdę nie ma żadnego potwierdzonego przypadku, żeby ktokolwiek to kiedykolwiek zrobił.
Ej, to są teorie spiszkowe, wiesz, ja jestem w ogóle daleki od teorii spiszkowych w ogóle.
Tak, natomiast jest to też gdzieś dość często powielane przez różne portale,
przez różne, nawet i czasem traktujące o bezpieczeństwie, więc no…
Tak, dlatego ja stosuję zasadę ograniczonego zaufania i włącz myślenie, bo…
Znaczy nie, ja oczywiście to czytam, nie? Tylko ja przerabiam to przez moją głowę, przez mój wykryw głos.
Natomiast, wiesz no, problem jest też taki, że absolutnie ja nie czuję się ekspertem od bezpieczeństwa,
ja czuję się po prostu użytkownikiem raczej dość świadomym, ale myślę, że na jakiś skam prędzej czy później dałbym radę się złapać.
Natomiast, no, rzeczywiście jest to takie interesujące spojrzenie na tę sprawę.
Jak znajdę, to podrzucę. Dobrze, Mateuszu. Czy jeszcze o czymś chciałbyś powiedzieć?
Nie, nie, nie, ja tylko chciałam jeszcze powiedzieć tak a propos, że jak ty przeprowadzałaś audycję z tym Arkadiuszem Trochimakiem z jakiejś firmy, to jest informatycznej, i on mówił właśnie, że można prostymi metodami po prostu kogoś doszantażować, albo na przykład upić i po prostu już karta kredytu był się kradnie i nie trzeba było
Nie trzeba znać danych, nie trzeba, nie wiem, haseł, po prostu do kradzieży cyfrowej można użyć prostych, zwykłych metod, takich jak używają to sprzątacze.
Jak to kiedyś mówił Kevin Mitnick, łamałem ludzi nie hasła, tak?
Tak, dokładnie, a mało tego, mało tego jeszcze, przecież porywać mówi, dawaj dostęp tutaj do danych, bo ci wyrwę palca, tak?
mogę Ci wyrwać palce, że aż Cię zaboli, tak?
I to nie.
Ja się z czymś takim nie spotkałam.
To są, wiesz, metody psychologiczne.
Więc teraz…
A miałem, czy się ze mną zgodzisz,
że teraz się nie zarabia na typowych tam wirusach,
typu trojanach i tak dalej,
tylko teraz się stosuje sztuczki socjotechniczne,
typu jakiś tam phishing.
O właśnie, phishing, tak?
Czyli powiedzmy, weź dane do… Znaczy podejmij swoją nazwę, użytkownika i każdą informację, tak?
Mateuszu, tak, oczywiście, oczywiście ja się z Tobą zgadzam, natomiast wiesz, o bezpieczeństwie moglibyśmy mówić jeszcze naprawdę długo, a mamy jeszcze sporo tematów.
Tak, tak, tak, ja jeszcze, ja Ci oczywiście podlinkuję ten link na forum, to od razu go wkleisz do tego przyglądu.
Jasne, jasne, okej.
Postaram się jutro.
Dzięki Wam i pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia.
Pozdrawiamy Cię również bardzo serdecznie, do usłyszenia.
Dzięki za telefon 663-883-600.
Jeśli Wy również macie ochotę do nas się odezwać,
to po prostu zróbcie i odzywajcie się do nas.
Czekamy na Wasze komentarze.
Zanim jeszcze przejdziemy do pierwszego tematu,
to posłuchajmy jeszcze wiadomości na Whatsappie od Sylwestra.
Słuchajcie no, tydzień temu była awaria, ale ja mam kilka informacji.
Tydzień temu poniedziałek zainstalowałem mpoudra w wersji 2024.p3 i w porządku jest.
Szukałem radia internetowego Kurgersa Marksa, nie ma niczej sprzedanej, są perguszone i tape’y daję, a tape’a nie chcę, bo nie ma wejścia słuchawkowego.
Co to Pana Janusza Rudkiewicza, Rudkiewicza, niestety smutna wiadomość.
I tym się stan poprzedniej audycji nie żyje w pokoju wiecznym. Amen.
I jeszcze, tak na dobrą sprawę, trzeba jeszcze poruszyć, gdzie to można posłuchać tego Krasberga,
czy na YouTube będzie można posłuchać.
Jak to się po prostu pisze? Ja nie wiem, nie mogę za bardzo znaleźć. To tyle mam do Was.
Dzięki Sylwestrze za te komentarze, za Twoje wypowiedzi. No to Pawle, jak piszemy Kraftwerk?
Kraft, tak jak się słyszy, czyli K-R-A-F-T-W-E-R-K. Kraftwerk.
I to na pewno jak wpiszesz sobie na YouTubie Sylwestrze, to znajdziesz niejeden utwór, myślę, że w jakimś serwisie streamingowym typu Spotify też.
Na pewno, ja na Apple Music League słucham.
Aha, no więc na spokojnie, myślę, że znajdziesz wiele miejsc, gdzie będziesz w stanie zapoznać się nawet i z całą dyskografią tego zespołu, jeżeli ona Cię zainteresuje.
No dobrze, to teraz możemy już myślę przechodzić powoli do tematów.
Na dobry początek taka nieco dłuższa sekcja o grach.
Piotrze.
Tak, jeszcze nie ma końca miesiąca, a już się nazbierało na tyle wiadomości,
że spokojnie możemy porozmawiać o tym, co się w świecie gier dzieje,
a mamy trzy nowe propozycje dla was.
I to takich, w sumie wszystkie w różnych gatunkach,
Więc myślę, że kilka osób na pewno znajdzie coś, co Wam się może spodobać.
Rozpoczynając od ciekawej gry, która jest kolejnym przykładem czegoś, co powstało
w silniku NVGT, więc no widać, że ludzie korzystają z tego silnika i dzięki temu
mamy coraz więcej nowych tytułów i gra nazywa się Typing Race.
Pomysł na tą grę jest bardzo ciekawy i trochę przypomina mi taką grę sprzed
z dwudziestu kilku lat, którą wypuściła firma SEGA i ta gra się nazywała Typing of the Dead.
I w tej grze chodziło o to, że strzelaliśmy do zombie, tylko że strzelaliśmy
do zombie nie poprzez to strzelanie, a właśnie pisanie na klawiaturze słów, które
wyświetlały się na ekranie.
I tutaj w tej grze idea jest podobna, bo po prostu gra nam mówi, co musimy wpisać
i jak my to będziemy wpisywać, no to coś się stanie.
Co się konkretnie stanie, no gra odbywa się w stylu side-scroller, więc nasza postać idzie od lewej strony do prawej na danym poziomie, no i w miarę tego jak my piszemy, no to będziemy po prostu robili kroki, albo do przodu jeśli wpisujemy prawidłowe słowa.
Tutaj też od razu uinformuję, oczywiście to są akurat słowa w języku angielskim.
Konkretnie w ogóle w tej pierwszej wersji to jest, ja przynajmniej spotkałem się tylko z jednym zdaniem rozbitym na pojedyncze słowa, czyli
The quick brown fox jumps over the lazy dog, czyli ciekawostka.
To jest zdanie, które wykorzystuje cały alfabet, więc pewnie dlatego zostało wybrane.
Więc wpisujemy te słowa, jeśli wpisujemy literę prawidłowo, to posuwamy się do przodu.
Jeśli będziemy wpisywać nieprawidłowe litery, to po prostu nasza postać zacznie robić kroki do tyłu.
To jest na razie pierwsza wersja, mamy tylko dwa poziomy, natomiast już w tych poziomach widać, że mamy inną muzykę, są różne rzeczy w otoczeniu, obok których przechodzimy.
Odzew generalnie jest bardzo dobry, pozytywny, więc autor tutaj obiecuje, że będą jakieś aktualizacje, nie wiem, może jakieś bossy, może jakieś przeszkody, które będziemy jakoś musieli przeskoczyć, oczywiście cały czas jednocześnie wpisując.
więc mamy poziomy trudności, które jakoś decydują o tym, jaki mamy wynik końcowy.
Nie jestem do końca pewien, na jakiej podstawie ten wynik jest liczony, bo generalnie nie spotkałem się z sytuacją nawet na najtrudniejszym poziomie, żeby jakiś poziom przegrać.
Skończyłem grę z wynikiem na minus kilkuset punktów na najtrudniejszym poziomie trudności, mimo to, że wydawało mi się, pisałem w miarę przyzwoicie.
No ale nie jest opisane dokładnie jak to jest obliczane, pewnie w przyszłych wersjach, mam przynajmniej taką nadzieję, to będzie jakoś bardziej pokazane, może po prostu u nas wtedy będzie ktoś albo coś goniło, no i wtedy po prostu będziemy jeszcze czuć tą adrenalinę, tak jak to w Typing of the Dead było, że goniły nas zombie, no i jeśli faktycznie coś źle wpisaliśmy, no to było ryzyko, że po prostu możemy zostać zjedzeni, to może tutaj też jakieś przeszkody będą właśnie, jakieś kamienie, jakieś kule ognia, no nie wiem, pomysłów na
na przeciwników może być dużo.
Sam pomysł na grę bardzo ciekawy.
Miejmy nadzieję, że będzie się dalej rozwijać.
Następna gra jest zupełnie w zupełnie innych klimatach.
Co ciekawe, następna gra też została przetłumaczona na język polski, co pewnie
wielu z was ucieszy, a jest to gra
Bibble Garden albo Bebble Garden, w sumie nie wiem jak to do końca przeczytać.
Natomiast to jest gra w stylu trochę, na przykład Tamagotchi, ewentualnie jeśli ktoś grał w taką japońską grę, która parę lat temu się pojawiła, która się nazywała Breed Memorial, no to możecie wiedzieć mniej więcej czego się spodziewać, bo to jest gra, w której mamy zwierzaczka swojego, na początku gra nam zada kilka pytań, na których podstawie zostanie wybrany ten nasz zwierzak i będziemy,
I po prostu znajdziemy się w tytułowym ogrodzie, możemy sobie swoją postacią chodzić i na środku tego ogrodu znajdziemy jajko, z jajka wykluje się nasz zwierzaczek, możemy nawet mu pomóc się wykluć, możemy po prostu tam podejść i mu pomóc i kiedy już się wykluje, no to musimy o niego dbać i co mnie w tej grze zauroczyło, to jest oprawa zarówno dźwiękowa i muzyczna, ona bardzo mi przypomina
Jak ktoś właśnie grał w Read The Memorial albo na przykład w Crazy Party, no to wiecie mniej więcej z jaką muzyką, z jakimi dźwiękami mamy do czynienia.
Przychodzą na myśl gry japońskie, gry Nintendo, co w sumie też nie jest jakieś duże zaskoczenie, bo w dokumentacji autor jawnie mówi, że inspiracją do tej gry na przykład była seria Nintendogs,
czyli no właśnie podobny koncept właśnie stworzony przez Nintendo na swoje przenośne konsole.
Więc mamy taką oprawę i co możemy robić?
Musimy o tego naszego zwierzaczka dbać.
Musimy go nakarmić, a karmimy go jabłkami, które musimy zrzucić z drzew.
Mamy drzewa, na których co jakiś czas pojawiają się owoce, więc musimy do tych
że podejść i nimi trząść, aż nam te owoce nie spadną.
Kiedy już spadną twardemu, możemy podejść do naszego zwierzaczka i go nakarmić.
Ale oczywiście to nie wszystko, no bo on też czasem
zacznie się nudzić, zacznie się smucić.
Kiedy to się stanie, no to od razu zmienia się muzyka.
Nasze zwierzątko zaczyna płakać dosłownie,
więc no generalnie grana mówi, że musimy coś zrobić.
A co możemy zrobić?
Możemy brać udział w różnych minigrach.
Ma być tego więcej.
Na ten moment na Pumba jest tylko jedna gra dostępna.
Mianowicie gra, w której ścigamy się z dwoma innymi zwierzaczkami.
Jeśli zdobędziemy pierwsze miejsce, to będziemy dostawać bilety.
Co my z tymi biletami możemy zrobić?
Możemy wejść do sklepu i w tym sklepie te bilety wymienić na różne zabawki.
Samo w ogóle branie udziałów w tych minigrach też powoduje, że nasz zwierzaczek robi się bardziej szczęśliwy, a jeśli chodzi o zabawki, to na ten moment mamy jakąś trampolinę, mamy taką gumową kaczkę, którą możemy gdzieś zapiszczeć, położyć na ziemi i wtedy nasz zwierzaczek może do niej podejść.
I mamy też pozytywkę.
Do tej pozytywki możemy sobie dokupywać różne melodie.
Co ciekawe, melodie są wyciągnięte żywcem z różnych gier wideo Nintendo, nie tylko, ale też jakaś muzyka klasyczna się znajdzie, więc tam chyba jest ponad 80 rolek, bo to tak w starych pozytywkach było, że się wkładało takie rolki papieru na przykład, przynajmniej w niektórych tak było.
No i tutaj podobnie możemy sobie różne piosenki kupić i włożyć do tej pozytywki.
I tak sobie jednocześnie zadowalając naszego zwierzaka i jeszcze zmieniając sobie muzykę, która leci w tle, tak możemy też to zmieniać.
A to też będzie, może przynajmniej powodować, że nasz zwierzaczek też w końcu zaśnie, bo on też może być zmęczony.
Jeśli będzie na tyle zmęczony, no to po prostu pójdzie spać. My wtedy możemy do niego podejść, możemy w każdej chwili go pogłaskać.
co też będzie powodowało, że poziom jego szczęścia będzie rósł.
Więc no taki, no właśnie taka klasyczna gra, w której zajmujemy się zwierzaczkiem.
Natomiast to się wszystko dzieje w czasie rzeczywistym.
Gramy to z perspektywy pierwszej osoby, możemy chodzić po tej planszy
i się rozglądać.
Tam jest jeszcze jedna mapa podwodna, do której jeszcze nie udało mi się wejść,
ale wiem, że tam też można różne rzeczy znaleźć, tam mieć kilka zwierzaków na raz np.
przykład, więc jeszcze będę musiał do tej gry na pewno wrócić.
Nasz zwierzeczek też będzie sobie po tej planszy chodził, będzie wydawał różne
dźwięki, więc cały czas coś w tej grze się dzieje.
Możemy w każdej chwili go zawołać, ale no wiadomo, nie zawsze do nas przyjdzie.
Albo może po prostu zacząć płakać, więc z tym też trzeba ostrożnie.
Natomiast właśnie dla kogoś, kto szuka czegoś po polsku, to po pierwsze, a po
drugie też mniej,
z mniejszą ilością przemocy, bez przemocy tak naprawdę można powiedzieć,
no to jak najbardziej mogę tą grę polecić.
To są na razie pierwsze wersje, autor obiecuje, że będą kolejne aktualizacje.
To jest projekt, który rozpoczął w czasie wakacji.
Mówi, że to był nie dla siebie, ale teraz podzielił się nim ze społecznością
i jest otwarty na sugestie, na aktualizacje.
Nawet dzisiaj kolejna aktualizacja wpadła, jest otwarty na tłumaczenia.
Właśnie dzięki temu teraz to jest dostępne po polsku, także pewnie ta gra też się będzie dalej rozwijała.
Jeszcze raz Bebo Garden jest na forum AudioGames.net, oczywiście będzie też link w komentarzu, kiedy audycja pojawi się w archiwum.
I teraz mamy jeszcze jedną nową propozycję, tym razem coś dla fanów horrorów i takich thrillerów psychologicznych, więc zupełnie zmiana klimatów.
A mianowicie mamy kolejną taką wizualną nowelę tak zwaną, to są takie gry, których głównie po prostu podejmujemy decyzje i czytamy fabułę, fabuła, która jest zazwyczaj opatrzona dźwiękami, grafiką, muzyką i tak dalej.
Co ciekawe gra została stworzona przez osobę nierowidzącą, osobę która traciła stopniowo wzrok, która lubiła grać w różne gry, tutaj był przykład popodany nawet Dark Souls, czyli takie dosyć trudne gry, no i przez właśnie swoje problemy ze wzrokiem nie był już w stanie te gry grać, więc postanowił nauczyć się pisać gry i stworzyć coś w co będzie mógł sam grać.
zagrać. Szęśliwym trafem postanowił wykorzystać silnik RenPi, czyli taki silnik, który właśnie często do tego typu rzeczy wykorzystywany.
No i co ważne dla nas, ten silnik też ma wbudowane funkcje tekstu na mowę, syntezę, może mówić albo przez SAPI, czy głosy na Macu,
a akurat ta gra jest tylko na Windows, jak zresztą pozostałe dwie gry, o których mówiłem, więc może mówić albo przez SAPI, albo przez schowek,
więc kopiując informacje do schowka.
On to ciekawe nie wiedział, że w tym silniku taka opcja jest.
O tym dowiedział się później, jak wrzucił informację o tej grze,
a właściwie jego żona wrzuciła tą informację do społeczności
airstashblind na reddicie i ja w ten sposób też się
o tej grze dowiedziałem.
Teraz już też wie o niej całe forum audiogames.net
między innymi i właśnie tam będzie link.
Grę można pobrać zarówno ze Steama, jak i z portalu itch.io,
więc jak kto woli można sobie wybrać.
I na czym, i jaką mamy fabułę?
Gramy starszego mężczyzny, który właśnie skończył robić zakupy.
Kupił sobie po prostu jedzenie i wraca do swojego domu.
Podjeżdża pod dom, wysiada z samochodu, wyciąga te zakupy.
Jest ciemno, martwi się żeby go ktoś nie zaskoczył od tyłu.
Szuka kluczyków, znajduje kluczyki, otwiera dom.
A właściwie próbuje, ale drzwi się nie chcą otworzyć.
Zaczyna pukać.
No i jakie zaskoczenie, ktoś obcy otwiera mu drzwi i mówi mu, że to jest teraz jego, jej dom.
No i co teraz robimy?
No musimy podejmować odpowiednią decyzję.
Czy oddajemy nasz dom tej osobie i po prostu próbujemy w jakiś inny sposób przetrwać?
Czy walczymy o swój dom?
Czy próbujemy go odzyskać?
Jest 10 zakończeń.
Tak jak wspominałem, to jest gra, która ma gdzieś elementy horroru i thrilleru, więc możemy zginąć, są decyzje, które doprowadzą do tego, że nie przeżyjemy, no ale oczywiście też są sposoby, w które możemy nasz dom też odzyskać.
Co jeszcze mogę o tej grze powiedzieć bez jakichś spoilerów?
No mamy bardzo fajnie zrobioną muzykę, która jest taka też mroczna, trochę gdzieś mi przypomina…
Generalnie to jest taka właśnie muzyka, która do horrorów pasuje, takie ciche syntezatory głównie, jakieś takie dziwne zakłócenia radiowe, w ten sposób ten soundtrack został stworzony.
ale bardzo to do atmosfery tej gry pasuje, nawet dźwięki menu też się w tę muzykę bardzo ładnie dopasowują.
Oprócz tego, podczas samej rozgrywki mamy różne dźwięki, więc jeśli coś się dzieje w tej grze,
na przykład właśnie pukamy w drzwi, czy ktoś nam otwiera itd., wszystko to jest też opatrzone dźwiękami
i mimo to, że gra nie powstała z myślą o osobach całkiem niewidomych
i na przykład nie mamy opisanych ilustracji, jak to w niektórych grach tego typu się zdarza,
to przez to, że sama fabuła została napisana bardzo szczegółowo no to nie ma największych problemów, żeby tą grę przejść i będziemy w stanie wiedzieć praktycznie przez cały czas co się dzieje, co robimy i no właśnie, więc nie ma tutaj z tym największego problemu.
Także jeśli lubicie klimaty takie bardziej thrillerowe, horrorowe
This is not your house.
Znów będzie oczywiście link na forum Audiogames.
Możecie też wpisać ten tytuł do Steama czy na stronie itch.io
i myślę, że znajdziecie tą grę bez większego problemu.
Nie jest ona też jakoś bardzo droga, bo na Steamie kosztuje 9 złotych,
więc na itch’u pewnie będzie w kilkanaście tam generalnie na itch’u
rzeczy są tam parę złotych zazwyczaj droższe,
Ale cena nie jest jakaś wygórowana, także jeśli lubicie takie klimaty, to gorąco tę grę polecam.
No i to wszystko na ten tydzień.
Odzywacie się do nas, co cieszy. I teraz mamy kolejną wiadomość, tym razem od Roberta.
Witajcie, witajcie. Robert z tej strony ponownie.
Nagrywam się znowu. Wiem, że dzisiaj nadajecie Typno Przegląd. Bądźcie środa.
Jeżeli internet będzie nie działał, no to sobie odsłuchacie to tak jak ostatnio, z opóźnieniem, ale jeżeli ktoś już mówił, no to najwyżej powiele, bo nie słucham na bieżąco, tylko sobie odtwarzam, że Messenger już jest naprawiony i na razie, póki co można sobie włączyć te obszary dynamicznej komunikacji z powrotem.
potem, bo na razie Messenger jest naprawiony.
Jeżeli chodzi jeszcze tutaj,
jeszcze chodzi tutaj, zainstalowałem sobie tego Eleven Napsa.
Bardzo fajnie te głosy, bardzo fajnie te głosy brzmią, chociaż aplikacja
po angielsku, ale udało się z nią dojść do ładu.
Można słuchać nawet na zablokowanym ekranie.
Trzeba tylko sobie wybrać głos.
No i bardzo fajnie brzmią te głosy, akurat próbowałem jednego z tekstów na Tyflo Świecie.
A, już wiem, co ja chciałem powiedzieć.
Udało mi się w App Store to znaleźć, wpisałem Eleven przez V Labs, odstęp Reader i udało mi się to znaleźć bez problemu.
Także pozdrawiam, miłego wieczoru i miłego dnia życzę.
jeszcze Messenger tak, jakbyście tego chcieli, czyli gada Wam bardzo dużo różnych poprzednich wiadomości,
no to spróbujcie sobie Wasze urządzenie zrestartować i może to właśnie pomoże.
Oczywiście wcześniej sprawdźcie, czy Wasz Messenger jest aktualny.
Mamy kolejne wiadomości, tym razem tekstowe i na nich się właśnie teraz skupię.
Na dobry początek wiadomość od Bartka.
Witam, piszę z dobrą wiadomością dla użytkowników aplikacji Coleo na iOS.
Rezerwacja miejsc już w pełni dostępna.
Kilka dni temu chciałem zarezerwować miejsce dla dwóch osób.
Po kliknięciu w wybrane miejsce, voiceover nie czytał jako zaznaczonego.
Dzień później pojawiła się aktualizacja, jeszcze dzisiaj spróbowałem ponownie.
Co ciekawe, jedno miejsce było zaznaczone, jednakże po wybraniu drugiego miejsca
pierwsze się odznaczało.
Około godziny 18.45
zauważyłem, że pojawiła się
kolejna aktualizacja. Po jej wykonaniu
spróbowałem ponownie.
Operacja zakończyła się powodzeniem,
choć była to tylko próba
rezerwacji, ponieważ bilety już
zakupiłem.
Taka mała dygresja.
Pozdrawiam serdecznie. Bartku
dzięki za te wiadomości, ja też potwierdzam
dzisiejsza aktualizacja
aplikacji Coleo rzeczywiście poprawia to
i też czyta nam w końcu informacje, czy dane miejsce to jest środek, czy to jest okno
i dostaliśmy jeszcze na schemacie wybieracz pozwalający na przechodzenie pomiędzy wagonami.
Niestety nie mamy informacji dalej o kierunku jazdy, to znaczy mamy informacje o tym,
że pociąg jest ustawiony tak na przykład, że wagon pierwszy jest z przodu, a siódmy z tyłu
w przypadku Pendolino chociażby, ale nie ma informacji, które są przodem do kierunku jazdy,
miejsca, które tyłem, jeżeli dla kogoś by to była istotna rzecz.
Pawle, coś chciałeś dodać?
No nie, właśnie wszystko powiedział, bo ja to miałem wpisane w notatkach,
ale tak, ja to dodałem do notatek, do drobnych newsów,
no to Bartek nas tutaj wyręczył troszkę, ale to można było się spodziewać,
bo żywo był ostatnio zainteresowany tematem, także tak, dzięki.
No to super. I jeszcze jedna wiadomość, tym razem to jest pytanie od Marcela.
Witam bardzo serdecznie. Czy ta gra, w której się chodzi do przodu i do tyłu,
czy ona jest za darmo i czy ona jest na stronie Audio Games?
I jak chciałem sobie włączyć jakąś grę, to kazało mi się zalogować
i dlatego jest mi uruchomić grę. Czy macie jakiś pomysł?
To, Piotrze.
niedawno i tam właśnie jest link do strony itch.io, gdzie ta gra jest, jak już będziesz na tej stronie, to wystarczy kliknąć na
łącze download i akurat w przypadku tej gry, bo nie musimy tam nic kupować, to bez logowania nawet z itch’a możemy ją pobrać.
A właśnie a propos logowania, to nie wiem o jakiej grze mówisz, więc tutaj trudno mi coś konkretnie powiedzieć.
Są takie gry nawet armowe, do których ściągnięcia na Itch’u chyba musimy się zalogować, chociaż nie wiem, sami może nas poprosić o dotację, tak na niektórych grach deweloper może taką możliwość włączyć.
W takich sytuacjach albo możemy faktycznie się zalogować i tam parę dolarów czy euro deweloperowi rzucić, jeśli gra się nam podoba, albo po prostu szukamy na tej stronie, gdzie jest to pytanie takiego łącza
No thanks, take me to the download, czyli nie dziękuję, chcę zobaczyć linki do pobrania i wtedy też możemy sobie po prostu taką grę bez problemu ściągnąć.
Sporo wiadomości jeszcze mamy tu od was kilka głosówek, ale teraz może przejdźmy do kolejnych tematów, na przykład do tematu dostępnego klienta Matrix.
Tak, przejdźmy do niego. Ja jeszcze może na chwilę tylko wrócę do Facebooka, bo skoro tu mówiliście już o Messengerze, to jeszcze tylko tak wspomnę, że docierają do mnie informacje, że u części z Was nie działa Mbasic.com, czyli ta stara, poczciwa, mobilna strona Facebooka, taka klasyczna jeszcze.
No ja problemu nie potwierdzam, patrzyłem na swoim komputerze i jednym z… i działa, ale możliwe, że to są albo jakieś testy AB, czyli już powoli się Facebook szykuje do jakiejś przymiarki, robi do tego, żeby się wycofać z tej fajnej właśnie wersji, albo jakaś typowa dla mety awaria, więc czekajcie, a może ta sprawa się jakoś rozwiąże i będziemy mieli jakiś finał.
I ja niestety muszę powiedzieć, że…
A nie, nie powiem. Wydawało mi się, że…
Bo przed momentem, jak otworzyłem BasicFacebook.com,
wyświetlił mi komunikat, że nie znaleziono strony,
ale jak odświeżyłem, to już zaczęło działać.
U mnie właśnie był problem taki, że jak wszedłem na stronę główną,
jakby zalogowałem się, tam jakieś wyświetliły się monity bezpieczeństwa,
żebym sprawdził urządzenia, bo to nowe urządzenie,
tam jeszcze hasło zresetowałem przy okazji i tak dalej.
I po już wykonaniu wszystkich kroków chciałem przejść na stronę główną,
tam, gdzie zazwyczaj są moje statusy, tam od moich znajomych.
No i jakieś moje zdziwienie było, kiedy się pokazał komunikat, że strony nie
znaleziono. Więc może tutaj się problem zaczyna.
Ale powiadomienia mogłem przejrzeć bez problemu i posty w grupach.
Także ja teraz weszłem też sobie na tą stronę.
Ona ładowała się długo przez chwilę, ale się załadowała.
Natomiast ja nie wiem, na której ta stronę, na której zakładce to się ładuje domyślnie,
bo ostatnio na Facebooka wchodziłem
bardziej z telefonu. Czy to ono, jak
wchodzimy na tą stronę, to ona od razu
nie otwiera się na tej stronie home?
Powinna.
No to chyba się otworzyła mi, bo po
prostu widzę właśnie postę od
znajomych. Natomiast kiedy kliknę w
home, to faktycznie, tak jak mówicie,
też mam komunikat strona nieznalezioną.
A właśnie, czyli coś, coś tu się
dzieje, ale nie wiadomo do końca co.
Ale okej, dobra, to wracam do
tematu tego, którego mnie powołał
Michał.
Tydzień temu opowiadałem wam o jednym z wielu systemów poniekąd zdecentralizowanej komunikacji, czyli takiej, gdzie nie ma jednej centralnej firmy, która troszczy się o przepływ naszej komunikacji z innymi, tak jak to ma miejsce w przypadku typowych komunikatorów, Whatsapp, Telegram, Signal, Discord i tak dalej.
Tylko, że jest to rozsiane na różnych serwerach i między tymi serwerami można sobie za sobą rozmawiać.
Każdy ma swoje podwórko i te podwórka mogą ze sobą wchodzić w interakcję.
No i DeltaChat to był jeden taki pomysł, a drugim aktywnie rozwijanym też pomysłem i preferowanym przez dużą część zwolenników tego typu rozwiązań jest Matrix,
czyli komunikator, który działa podobnie troszkę jak Jabber, jeżeli Jabbera pamiętacie, czyli są różne serwery matrixowe, ja mogę założyć konto na jednym, ktoś z was na drugim i jesteśmy w stanie ze sobą wchodzić w interakcję.
Były problemy, to znaczy to nie jest tak, że to było do końca niedostępne, ale ciężko było znaleźć jakiś wygodny interfejs do obsługi Matrixa.
Thunderbird poniekąd spełniał takie wymagania, bo Element też coś miał wprowadzone, ale to jest aplikacja taka elektronowa, webowa, ciężka.
Natomiast na platformy mobilne było w ogóle ciężko, bo niestety Matrix jeszcze aż tak nie spopularyzował i był sobie element, czyli oficjalny klient Matrixa, no i długo długo nic i potem jakieś tam samoróbki robione przez niezależnych deweloperów, które były mniej lub bardziej udane.
I okazuje się, że moda na tworzenie dwóch aplikacji naraz nie mija tak jak Telegrama i Telegrama X.
No tak, element ma elementa i elementa X i element X to jest nowa generacja tego komunikatora oficjalnego, która to jest tworzona na różnych natywnych technologiach,
Czyli w przypadku iPhona to będzie SwiftUI, w przypadku Androida to będzie pewnie Jetpack, Compose, Kotlin, Java i różne inne ciekawe rzeczy.
I w przypadku iPhona, bo tam testowałem Element X, to muszę przyznać, że nie jest źle.
Najpierw patrząc na GitHub’a zorientowałem się, że dużo zgłoszeń a propos dostępności jest rozwiązywanych, że tam są ludzie, którzy te błędy dostępności łatają.
Nawet wprowadzono pokrętło na wiadomościach, no niestety pokrętło tak połowicznie wprowadzone po telegramowemu trochę, czyli jest pod pokrętłem opcja menu akcji czy tam menu działań i rozwija się menu kontekstowe, więc no trochę nie tak to powinno chyba wyglądać, ale jest.
No i rzeczywiście można chatować sobie indywidualnie w pokojach, można prowadzić rozmowy audio i wideo, także te podstawowe rzeczy są tam wspierane.
Jest troszkę błędów jeszcze i one są pozgłaszane, przykładowo niektóre przyciski nie są podpisane albo są jakoś tak dziwnie popodpisywane, tak według nazw plików z obrazkami albo według tych nazw class, jak to tam jest zdefiniowane.
Wielu rzeczy nie ma, np. mi się udało doprowadzić do sytuacji, w której pokazuje się okienko utworzenia nowego czatu, ale ono jakby nie blokuje nam wewnątrz siebie fokusa, tylko my możemy sobie dalej wyjść.
Jest jednocześnie pokazana lista kontaktów i okno tworzenia nowego czatu, więc robi się nam tych elementów w nawigacji strasznie dużo.
No i trochę takich błędów jest. Widać, że tam głównie za zgłaszanie tych błędów odpowiedzialna jest jedna osoba, chyba jakiś niewidomy czy tracący wzrok deweloper z Holandii.
Mam nadzieję, że te błędy zostaną z czasem rozwiązane, ale widać, że jest ochota i wola, więc jeżeli byście chcieli spróbować, czym jest Matrix, to zachęcam do testowania.
a ja tam jestem jak najbardziej piciok2.matrix.org no i używam głównie tego komunikatora do kontaktu z naszym hackerspacem w Wiedniu, bo udzielam się w Metalabie, Metalab to jest właśnie takie miejsce, taki hacker lub makerspace, gdzie ludzie się spotykają, żeby budować różne rzeczy, konstruować razem jakieś czy technologiczne, czy przy użyciu prostych analogowych narzędzi, czy drukarki 3D, czy tam różne inne
sprzęty są obsługiwane. Myślę, że w ogóle o tym miejscu będzie niedługo okazja wam trochę szerzej opowiedzieć o tym, co osoby niewidome tam robią, natomiast jako, że tam dużą uwagę się kładzie na konstruowanie wszystkiego samemu i na technologię open source, no to również takowym komunikatorem się tam towarzystwo posługuje,
Więc ja Matrixa używam głównie ze względu na Hackerspace, żeby być tam w kontakcie z osobami, które współużytkują tą przestrzeń, żebyśmy na bieżąco mogli różne sprawy klarować, wpuszczać się, jeżeli ktoś kto ma klucze, ma władzę, może wpuścić, otworzyć drzwi i wtedy jest dostęp do tej przestrzeni, no i tego typu różne organizacyjne sprawy się tam ustala.
Także Matrixa możecie sobie przetestować na Element X.
A tymczasem mamy kolejne dwie wiadomości, wiadomości od Matiusa.
Witajcie. Mam taką sprawę, a mianowicie miałem iPhona XR i Watcha wersji szóstej.
Kupiłem iPhone’a w wersji 14 i nie rozłączyłem zegarka z iPhone’em XR.
Przeniosłem wszystkie dane i całą konfigurację zrobiłem już na iPhone’ie 14.
I zegarek nie chce się połączyć ani z XR, który jeszcze nie jest wyzerowany, ani z czternastką.
Próbuję i oba telefony jakby zegarka nie widzą.
Może macie pomysł co z tym zrobić?
Ja przychodzę do was jeszcze z takim newsem, że była aktualizacja Marvel Realms i została dodana nowa darmowa gra, w której jesteśmy, powiedzmy, że jeździmy takim łazikiem kosmicznym po tunelek na planecie i mamy odkrywać minerały,
robić zdjęcia tym minerałom i pod tabulatorem mamy
listę tych minerałów i możemy przeczytać ich opis.
W sumie tylko tyle.
Gra jest darmowa tak jak ta kawiarnia.
Co do kwestii Apple Watcha to ja bym po prostu spróbował zresetować go do
ustawień domyślnych. Nie wiem Piotrze czy ty jakiś pomysł masz?
Tak generalnie to co chciałem zasugerować sprowadzało się do tego samego.
Ja tylko dodam, że kiedy konfigurujemy nowego iPhone’a no to zegarek i sam iPhone powinien wysłać nam powiadomienie, żeby automatycznie się przełączyć.
Natomiast to może się nie zdarzyć.
Miałem raz taką sytuację.
Zdarzyło mi się też teraz podczas testów beta i akurat mam starszy zegarek serii piątej, który na przykład u watchOS’a 11 nie dostał, więc miałem nowszego iOS’a, starszego watchOS’a, co generalnie problemem nie jest.
Natomiast coś spowodowało, że te urządzenia się rozłączyły.
Znaczy wyświetlało się na jednym i na drugim, że są sparowane.
Nawet w ustawieniach Bluetooth na iPhone nie było napisane, że są połączone.
No ale połączone nie były, bo na zegarku było rozłączone.
Opcja pingu iPhone nie działała i nic nie przychodziło.
Natomiast właśnie, co zrobić w takiej sytuacji?
Wyzerować. Wchodzimy do ustawień,
do aplikacji Watch na iPhonie i tam szukamy opcji zapomnień.
tam na górze okna jest przycisk wszystkie zegarki i tam generalnie ta opcja
jest. Też w ustawieniach właściwie, no właśnie lepiej to wejść w ustawienia.
Chyba tak to jest albo w tej sekcji wszystkie zegarki albo w ustawieniach w sekcji
ogólnej będzie opcja wyzora i teraz sobie nie przypomnę czy to jest tu czy tu.
Natomiast to nie spowoduje, że stracimy jakiekolwiek dane nawet gdyby nasz
telefon nie miał połączenia z zegarkiem, bo jak ma połączenie no to automatycznie zeruje się jedno i drugie.
Ale w takiej sytuacji jak masz ty, że one się nie połączyły, to co się stanie?
Telefon wyskoczy na telefonie błąd, że reset nie został dokończony i musisz to samo zrobić na zegarku.
Wpadajesz jeszcze w ustawienia na zegarku i tam na pewno to jest właśnie w sekcji ogólne.
Tam jest też opcja wyzeruj i ten zegarek wyzerować i wtedy będziesz mógł go sobie sparować ponownie.
Natomiast, na szczęście, kiedy na telefonie wykonujesz ten proces zapominania, czy właściwie wyzerowania zegarka, to on automatycznie robi kopię zapasową.
Nawet jeśli zegarek nie jest połączony, to on jeszcze raz kopię zapasową zrobi, no bo generalnie na telefonie są przechowywane wszystkie dane, które później będą przesłane do zegarka.
Więc jak tylko znów przejdziesz przez ten proces parowania, gdzie albo
skanujesz zegarek kamerą telefonu, albo przepisujesz kod, to będziesz miał
opcję odtworzenia z kopii zapasowej.
Ta kopia zapasowa będzie bardzo aktualna.
Będzie zrobiona w czasie, kiedy ten proces zapominania wyzerowania
zrobiłeś i generalnie wszystkie dane powinny być na swoim miejscu, tylko
że no po prostu zegarek powinien być wtedy prawidłowo połączony.
Tak było w moim przypadku, nie straciłem żadnych danych w ten sposób i nawet to nie zajęło dużo czasu, bałem się, że stracę wszystko i będę musiał gdzieś godzinami wszystko instalować jeszcze raz.
Nie, zajęło to mi może jakieś 20 minut i wszystko było na swoim miejscu.
Tak i większość tego czasu zapewne to było po prostu przywracanie ustawień z ekranu.
Synchronizacja, tak.
Tak, tak, tak, dokładnie. Więc to naprawdę całkiem fajnie działa, nie ma co się bać resetować tego Apple Watcha.
I to jest tak naprawdę rzeczywiście jedyna opcja, żeby naprawić to połączenie.
No tak to zostało zaprojektowane.
Skoro Piotrze jesteś już przy głosie, to teraz nam opowiedz o AppleVisie.
Miał znikać, a nie zniknie.
Czyli ja miałem nosa.
Tak, mamy rolę rekonstrukcyjną z tym AppleVisem, zresztą tak samo to określił Thomas Donville, czyli jeden z głównych edytorów tej strony,
który zresztą właśnie pisał, że szykuje się coś ekscytującego.
W międzyczasie ludzie cały czas pisali petycje nawet po tej informacji,
co też było ciekawe.
Na szczęście petycje potrzebne nie będą,
bo oto dzisiaj już na stronie mieliśmy oficjalną informację
zarówno właśnie na profilu Tomasa Donvilla,
jak i na oficjalnym profilu Applevisa.
Tutaj też przy okazji dosyć, wydaje mi się, ważna informacja.
Zmienił się adres konta Applevisa na Macedonie.
W sumie nie wiem czemu, no bo domena się będzie zachowana, o tym za chwilę więcej, ale konto zostało przeniesione, jeśli korzystacie z Mastodona i chcecie Apple Visa obserwować, nowy adres to applevismaupa.mastodon.online, teraz tam są, a nie pod własną domeną, także będzie warto na to zwrócić uwagę.
Natomiast czego się dowiedzieliśmy?
Dowiedzieliśmy się, że struna nie zniknie.
To jest wydaje mi się najważniejsza informacja.
I na stronie pojawiło się
oto taka informacja.
Oczywiście informacja była oryginalnie po angielsku.
Ja ją sobie pozwoliłem po prostu przetłumaczyć.
I teraz wam przeczytam co napisał,
co napisali
edytorzy Applevisa.
Droga społeczności Applevisa.
Jesteśmy bardzo podekscytowani, mogąc ogłosić, że Apple
Wiz nawiązało współpracę ze wspaniałym zespołem Be My Eyes
i zostanie ponownie otwarte 9 września.
Od czasu ogłoszenia naszych pierwotnych planów zamknięcia witryny pod
koniec lipca otrzymaliśmy wsparcie i wiele hojnych ofert
pomocy finansowej i technicznej, zarówno od osób prywatnych,
jak i organizacji.
Jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim, którzy zgłosili się do nas
jeszcze bardziej niż wcześniej.
Jeszcze bardziej niż wcześnie widać, że ludzie cenią Apple Vis
oferowane przez nas
zasoby i społeczność,
którą wspólnie zbudowaliśmy.
Ponownie otworzymy witrynę Apple Vis 9 września
w samą porę na keynote Apple
i jesienne premiery oprogramowania.
Tak swoją drogą, miałem o tym mówić później, ale w sumie jeśli to już się
pojawiło, Apple oficjalnie zapowiedziało, że 9 września to jest poniedziałek.
Będzie kolejna prezentacja, prezentacja skupiająca się głównie na sprzęcie.
Spodziewamy się oczywiście nowych iPhone’ów, nowych Watch’ów, prawdopodobnie też
nowych AirPods’ów, czyli słuchawek i chyba nowe iPad’y też się mają pojawić.
Także no będzie na co czekać pewnie i oczywiście będziemy, poinformujemy
Was o tym, co tam zostało zapowiedziane, ale wracając do Applevisa i ich postu
uzasadnimy wszystkie nasze tradycyjne treści równolegle z wydaniami iOS 18 i MacOS
Sequoia, w tym artykuły szczegółowo opisujące nowości dla użytkowników niewidomych i
widomych w iOS 18, podcasty oraz blogi szczegółowo opisujące nowe i rozwiązane
błędy w voiceover, zarówno w iOS jak i macOS.
Jesteśmy niezmiernie wdzięczni zespołowi Be My Eyes za inwestycje i zaangażowanie w
społeczność Applevise.
Więcej informacji na temat współpracy Applevise i Be My Eyes można znaleźć na
stronie internetowej BeMyEyes. Będzie też link do tego, w komentarzu będą podane dwa linki.
BeMyEyes też dało swoje stanowisko. Podobnie też zresztą został zmieniony ten oryginalny post,
na którym mieliśmy informację, że strona zostanie zamknięta. Tam też mamy personalną informację
od pana Davida Goodwina, czyli założyciela AppleWiz. I tam też możemy się dowiedzieć kilku
ciekawych informacji, no generalnie co napisał pan David i co też napisała firma Be My Eyes, bo to gdzieś te wiadomości łączą się ze sobą.
No tutaj znów się powtarza, że byli bardzo wdzięczni za te wszystkie wiadomości, które dostawali.
Jeśli chodzi o samą firmę Be My Eyes, no oni po prostu zobaczyli jak dużą stratą byłoby zniknięcie tej strony.
No i prawdopodobnie byli jedną z firm, która do Pana Davida pisała.
Prawdopodobnie z tego co czytałem była w ogóle rozmowa
jakaś telefoniczna czy pewnie internetowa z całym zespołem Applevisa
i tam różne decyzje były podejmowane.
No i co? Dowiedzieliśmy się.
David po prostu przekazał prawa do marki Applevisa, licencje na wszystkie treści
domeny, generalnie wszystko za darmo.
po prostu tutaj nie zarobił na tym nic, po prostu chodziło o to, żeby strona istniała dalej.
A jeśli chodzi o firmę Be My Eyes, to co dają stronie?
No dają tyle, że finansowo jest strona dużo bardziej bezpieczna.
Be My Eyes na ten moment radzi sobie bardzo dobrze, mają na pewno zasoby finansowe, żeby coś takiego utrzymać.
Strona oczywiście będzie dostępna cały czas za darmo.
Nie wiem czy wrócą do tego opłatnego klubu Apple Viz.
Nie ma tutaj o tym informacji, chociaż myślę, że może tak być.
Nie będzie na stronie reklam, także nie musimy się martwić, że nam zacznie coś
wyskakiwać. Wszyscy dotychczasowi
posterzy, cały zespół, który pisał artykuły na tej stronie też zostaną.
Co ważne, też pojawiły się dwie płatne pozycje, więc
Osoby, które na tą stronę będą pracować, będą mogły za to coś dostać w zamian.
Także to też będzie ważne.
A jeśli chodzi o to, kto przejmie, kto zostanie nowym szefem Apovisa, no to tutaj
będzie to pan Brian Basin, co ważne to jest też osoba niewidoma w zarządzie Big
to jest człowiek, który wcześniej na przykład był też przewodniczącym Lighthouse for the Blind w San Francisco, czyli takiej dużej i szanowanej organizacji, która zajmuje się sprawami osób niewidomych w Stanach Zjednoczonych.
Także osoba, która na pewno wie, co robi, zna potrzeby osób niewidomych, także na ten moment, z tego co widzę, to VMAJS raczej nie zrobi niczego złego z tą stroną, myślę, że możemy się cieszyć, że te treści zostaną zachowane.
Też z postów na Macedonii, na przykład właśnie Thomasa Dombila, wiemy, że dzięki temu też już nie ma takiej sytuacji, że gdzieś przez jedną osobę, która gdzieś odejdzie, znów by doszło do sytuacji, że strona mogłaby zniknąć.
Teraz te wszystkie obowiązki zostaną rozdzielone na więcej osób, no i dzięki temu po prostu strona powinna przetrwać dłużej.
No także nie pozostaje nam nic jak czekać.
Jeśli ktoś martwił się, że te treści znikną, spokojnie nie znikną, a kiedy 9 września
strona powróci momentalnie, równocześnie z wszystkimi zapowiedziami Apple, no to
pewnie serwery się trochę ugną pod naciskiem wszystkich ludzi, którzy tam będą wchodzić.
No ale na pewno pojawią się artykuły, które będą jakieś wszelkie nowości, ale też błędy
opisywać i na pewno będziemy Was o tym na bieżąco informować.
pewnie będziemy też z tych artykułów korzystać i oczywiście też z naszej wiedzy.
A jeśli chodzi o samego Apple Vista to trochę emocji przeżyliśmy.
Natomiast myślę że na ten moment nie ma o co się martwić.
Raczej się cieszę że jednak strona po prostu nie zniknie.
No i ja jestem ciekaw jednej rzeczy no bo już długi długi czas myślę że żyliśmy
sobie aplikacji do serwisu Apple Vista.
Użytkownicy serwisu Accessible Android się jej doczekali dla swojej strony. Be My Eyes ma już doświadczenie w tworzeniu aplikacji.
Może to ten moment.
Bardzo możliwe. David mówił, że dzięki tej zmianie jest prawdopodobne, że ktoś będzie w tę stronę bardziej inwestował, a on też mówił, że po prostu nie ma tego zaplecza, żeby taką aplikację stworzyć.
Mówisz, że to było coś, co praktycznie od początku istnieje, a powisa były o to prośby.
Be My Eyes ma to za plesze inżynierów, którzy mogliby coś takiego stworzyć, także jest to prawdopodobne.
Czas pokaże.
Tymczasem mamy następne wiadomości i to są wiadomości tekstowe.
Kilka wiadomości od Maćka na dobry początek.
Cześć, witajcie.
Co do Messengera mi również działa.
Oczy i uszy mi stanęły jak zobaczyłem post na grupie dostępne Apple,
zaktualizowałem i jest.
Na szczęście nie trzeba było u mnie restartować urządzenia.
Po prostu poszło od tak sprawnie.
Kolejna wiadomość od Maćka.
Co do Eleven Labs Readera,
istotnie pojawia się już on w wynikach wyszukiwania w App Store.
Najpierw po wpisaniu samej frazy Eleven Labs,
Natomiast potem po dopisaniu reader również znajduje tak, więc pobierajcie, instalujcie i testujcie.
I jeszcze jedna wiadomość od Maćka.
Swoją drogą przykra niespodzianka mnie spotkała jeśli idzie o konto Eleven Labs,
gdyż do readera zarejestrowałem się poprzez Apple ID.
Tyle na, że na stronie Eleven Labs niestety brak takowej metody logowania.
Chciałem obejść ten problem poprzez reset hasła podając przy tym mail wygenerowany przez Apple,
jednak nie jestem w stanie tego zrobić, tu mały trik, jeśli logujecie się poprzez Apple, tak jak na przykład można w Allegro, w aplikacji przez Apple ID,
natomiast na stronie takowej metody brak, resetujecie hasło do konta Allegro, podając przy tym maila właśnie wygenerowanego podczas stworzenia konta
i wszystko jest wówczas okej, gdyż przychodzi link na maila do zresetowania hasła.
Jeśli to działa jak w przypadku Allegro, zyskujemy dwojaki sposób logowania.
Szkoda, że Eleven Labs spowoduje tego typu problemy.
No to prawda.
I jeszcze mamy od Marcela wiadomość.
Witam, czy ktoś zna aplikację DotWalker na Androida?
Ona służy do nawigacji dla niewidomych,
a jeśli ktoś zna, to możecie podlinkować ją pod audycją Marcelu,
Ale aplikację, no aplikację DotWalker jak najbardziej znamy, tylko że ona jest, no zdaje się, po prostu w sklepie, czy nie?
Czy nie ma DotWalkera?
Jest, jest w sklepie, jest w sklepie Play.
No właśnie.
I są podcasty na temat tej aplikacji w ogóle, więc możesz posłuchać.
Troszkę już stare, to prawda, ale co nieco prezentują.
Więc myślę, że jakbyś zapisał się na przykład do grupy Orientacja w Przestrzeni na Facebooku,
to dotrzesz tam do wielu osób i do wielu w ogóle nagrań i w ogóle ciekawych rzeczy związanych z DotWalkerem,
też ustawień domyślnych, to jest już aplikacja z bardzo rozwiniętą społecznością w Polsce.
Dokładnie, także polecamy to, DotWalkera po prostu wyszukaj sobie w sklepie Play i na pewno w ten sposób dotrzesz do tej aplikacji.
No to Pawle, teraz twój temat, 200 lat pisma Breila i świętowanie Europejskiej Unii Niewidomych z tego powodu, z tej okazji.
Tak, zgadza się i to, bo to rzeczywiście mając lat 16, młody wtedy, no 16 to młody, uczeń szkoły w Paryżu, Ludwik Breil wynajduje pismo Breila.
Było to w roku 1825. No i teraz mija lat 200. Będzie rok 2025. I żeby jakoś zaznaczyć ten historyczny fakt,
Europejska Unia Niewidomych planuje dość ciekawą akcję. Akcję, w której wszyscy możecie wziąć udział.
I tutaj będziemy mogli, bo Ogólnia Niewidomych ma swoją grupę roboczą, która zajmuje się Braille’em i wymyślili taki kreatywny konkurs, w którym można nadsyłać różne rzeczy, które stworzymy, dotyczące pisma Braille’a.
Bardzo szeroko to brzmi, ale już Wam powiem, co konkretnie można wysłać.
Można wysyłać rysunki lub grafiki inspirowane Braille’em, a to dla nas może mniej,
ale czy wideo może to też nie do końca jest nasza bajka, ale to też chodzi o promowanie
pisma Braille’a, więc nie tylko niewidomi mogą się w to włączyć, ale może być podcast,
Może być jakiś tekst i cokolwiek innego kreatywnego, co nam szybko przyjdzie do głowy, np. jakieś oprogramowanie, jeżeli ktoś stworzy, jakieś gry, mogą być piosenki na temat Brailla, wiersze, jakieś opowiadania, także tutaj jest parę pomysłów podpowiedzianych, np. plik audio, gdzie czytacie jakiś tekst w Braillu albo wideo.
Można napisać tekstów, nagrać, jak czytacie jakąś albo fikcyjną opowieść, czy jakieś opowiadanie, albo opowiadanie takie inspirowane waszymi doświadczeniami z Braille’em.
Różne projekty w zakresie sztuki, czyli na przykład, nie wiem, ludzie ustawieni z parasolami w kształcie jakiegoś tam słowa w Braille’u na przykład, czy jakieś tam litery.
Na przykład jakieś reportaże z kursów Braila dla początkujących, jakieś obrazy tworzone z punktów Braila.
Te graficzne elementy będą wykorzystane w kalendarzu, który zostanie wydany i tych prac będzie wybranych 12, każda na jeden miesiąc kalendarza.
Aha, no tu jeszcze jest napisane, że można piosenki, skecze, jakieś słuchowiska radiowe, porady, no cokolwiek kreatywnego, co jesteście w stanie wymyślić, jak chodzi o Braila.
Nadzieja jest taka, że otrzymają komisja, która będzie to wszystko rozważać, otrzyma dokładnie 365 takich pomysłów, a nawet jak więcej to myślę, że 365 zostanie wybranych.
I każdego miesiąca najlepsza jakby tego typu praca, która zostanie w danym miesiącu wybrana, otrzyma również nagrodę w wysokości 100 euro.
Więc myślę, że ten czynnik finansowy może też podziałać na korzyść tego, że ktoś z Was zdecyduje się na to, żeby coś samodzielnie stworzyć.
Podejrzewam, że to powinno być w języku angielskim.
Natomiast myślę, że warto zapytać, czy jakieś inne języki byłyby dopuszczalne,
bo o ile komisja może nie do końca, znaczy w ogóle może nie zrozumieć tego,
co byśmy chcieli przekazać, to mi by się podobał taki pomysł,
jakby ludzie na przykład opowiadali coś albo dzielili się jakimiś swoimi działami
w brajlu na przykład w jakimś innym języku.
Nawet jeżeli bym tego nie zrozumiał, to dla mnie to jest trochę tak,
To znaczy jakaś piosenka na temat Braila, czy coś innego, może być jakiś wiersz znany, narodowy.
To pokazałoby pewną różnorodność i moglibyśmy się czegoś ciekawego o innych krajach dowiedzieć,
a ktoś dowiedziałby się znowu czegoś o Polsce. Więc czemu nie?
No i też uniwersalność Braila tak naprawdę.
Bo mimo tego, że mamy różne systemy zapisów, to jednak ten sześciopunkt, albo później ośmiopunkt, to jest powszechny.
Tak, to prawda, bo cyrlice się zapisuje dość podobnie i greckie pismo też dość podobnie, no także, ale nie wiem, nie jestem organizatorem, można organizatorów o to zapytać, no a co stanie się z tymi 365 innymi pracami?
No one będą każdego dnia roku w jakiś sposób promowane przez tutaj Europejską Unię Niewidomych,
czy to na stronie livingbrail.eu, czy też na kanałach społecznościowych Europejskiej Unii Niewidomych,
więc myślę, że warto będzie te media w przyszłym roku obserwować, żeby się przekonać,
co ciekawego społeczność osób niewidomych z Europy, a może i nie tylko z Europy, będzie w stanie i będzie chciała też przedstawić. Mogą to być bardzo ciekawe prace.
Właśnie, jak to ma wyglądać, to samo nadsyłanie tych pracy. Prosimy o wynasłanie jednego lub więcej plików swojej pracy, a jeżeli zostało to już opublikowane, to link do materiału.
Jeżeli znacie też jakąś pracę, którą wykonał ktoś inny, na przykład, którą warto się podzielić, to też warto skontaktować tę osobę z komisją.
Też tutaj jest napisane, że można zgłosić się wtedy bezpośrednio do komisji organizującej ten projekt, wysłać link do tej pracy i dane kontaktowe autorki bądź autora.
Podać informacje należy o nasze imię i nazwisko, wiek, kraj pochodzenia oraz czy jesteśmy osobą niewidomą czy widzącą.
No tutaj osoby poniżej 18 roku życia powinny też nadesłać zgodę rodziców na publikację takiej pracy.
Należy na pewno nadesłać w języku angielskim z wyjaśnieniem, co w tej pracy się znajduje, więc być może sama praca nie musi być po angielsku,
ale na pewno trzeba objaśnić w języku angielskim o co chodzi w tej pracy.
I tu można do tysiąca znaków zużyć.
O tak, czyli jeżeli wrzucacie coś tekstowego, to można, jeżeli możliwe,
to prośba jest, że jeżeli możliwe, proszę wysłać pełne tłumaczenie
w języku angielskim, czyli prace w innych językach są dopuszczalne.
Okej.
Zdjęcia i wideo w trybie poziomym.
Aha, krótki opis tego co można zobaczyć na zdjęciach i w filmach, żeby osoby niewinne wiedziały o co chodzi.
No i mamy nadzieję, że dostamy 365 prac, tak byśmy mogli jedną dziennie pokazywać.
Tak, tutaj jest napisane znowu to samo, że na livingbraile.eu i przez różne kanały takie jak newslettery i media społecznościowe będą te prace publikowane.
I adres mailowy, na którym możecie takie prace wysyłać to 200-BRAIL-200-200-BRA-IL-LE-E małpa-living.eu.
Także ja jestem ciekaw, czy ktoś z Was się zgłosi i czy coś z Polski, jakieś prace zostaną nadesłane.
Jest możliwość bycia wypromowanym, jest gratyfikacja finansowa, no myślę, że warto się skusić.
Więc zachęcamy do uruchomienia Waszych pokładów kreatywności, które z pewnością w każdym z Was drzemią, a teraz wiadomości głosowe od Sylwestra.
Mam do was jeszcze jedno pytanie, dlaczego mój monitor Focus 14 po lewej stronie tak lekko grzeje się?
Ponowiam pytanie do was, dlaczego mi z lewej strony Focus 14, ten monitor preloski, się lekko tak grzeje?
Co może być przyczyną?
To się idzie.
A teraz kolejne tematy, konkretnie wiele różnych tematów pod jedną zbiorczą nazwą Drobne Newsy.
Drobne Newsy, tak, więc zaczniemy od tych, które ja przygotowałem i tutaj znowu wracamy do Apple’a i portali Apple’owisopodobnych, może tak to nazwijmy,
chociaż właściwie tutaj bardziej mamy nacisk na forum. Forum to ciekawe utworzone
przez naszego kolegę Arka Świętnickiego, który postanowił
właśnie stworzyć taką poniekąd alternatywę, a też uzupełnienie właśnie dla
portali pokroju Apovisa czy na przykład iAccessibility, czyli takiej też kolejnej
strony, która zaczęła się bardzo rozwijać po tych sytuacjach, które my mieliśmy do
czynienia. Swoją drogą, czy iAccessibility to nie ma przypadkiem
właśnie swojej aplikacji mobilnej?
Tak, jakąś ma.
Tylko nie wiem na ile ona jest
w pełni doposażona, bo jeszcze jej nie testowałem,
ale tak, oni mają właśnie aplikacje,
mają podcast
i tam w ogóle się to rozwinęło już nie tylko
w aplikacji, tylko jakieś raporty, jeszcze
takie reportaże jakby, czy zgłoszenia na temat
różnych rzeczy, więc ja
jeszcze w to jakoś za bardzo nie wchodziłem,
natomiast jest to dość
dobrze kręcąca się społeczność.
Tak, oni tam też obiecywali, czy nawet
już to zostało zrobione, żeby tam jakiś non-profit założyć, żeby faktycznie ten portal przetrwał różne sytuacje, tam zamówić
plany na rozwój, jakąś bugzillę chcą chyba otworzyć, żeby śledzić błędy w systemach Apple, więc no pomysły są.
Zobaczymy jak to będzie się rozwijało, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, co Apple właśnie ogłosił.
Natomiast wracając do forum Accessible Apple, bo tak się strona nazywa, no to możecie sobie wejść na stronę
www.community.accesibleapple.org
Natomiast żeby założyć konto musimy mieć zaproszenie.
Zaproszenie jest dostępne publicznie.
Pytałem się zresztą Arka czy mogę podać link do tego zaproszenia.
Powiedział jak najbardziej.
Będzie mu miło jeśli ludzie założą konto i będą tą stronę testować.
Więc gorąco od tego zachęcam.
Natomiast ten link jest dosyć długi
więc po prostu, kiedy audycja pojawi się w komentarzu, bo po prostu to zaproszenie jest w tym linku,
no to będziecie mogli założyć sobie konto i tę stronę potestować.
Jest, nie wiem jak tam jest system forum postawiony, ale jest bardzo ładnie dostępny.
Mamy dużo skrótów klawiszowych, co jest bardzo miłe.
Układ jest taki, no bardzo wyglądający współcześnie.
Tam mamy nawet markdown wspierany, możemy dostawać powiadomienia na pocztę.
Mamy nawet konta na Fediversum, na ActivityPub i to dla każdego forum z osobna, jeśli właśnie chodzi o jakie mamy fora.
No to mamy dedykowany forum do iOS-a, do macOS-a, no generalnie do wszystkich platform Apple.
Mamy też dedykowany forum dla programistów, co myślę, że też możecie przydać, jeśli ktoś jest zainteresowany pisaniem aplikacji na platformy Apple
albo chce się zapytać jak programistycznie rozwiązać jakieś kwestie związane z dostępnością no to myślę, że tutaj też się jakieś ciekawe dyskusje mogą pojawić.
Już tam różne ciekawe rzeczy się pojawiają, na przykład Arek wrzucił skrót, który sam stworzył, którego zadaniem jest czyszczenie naszej rolki aparatu z niechcianych zrzutów ekranu,
Bo nie wiem, czy wam się czasami zdarza odbokowując telefon, nacisnąć niechcący zarówno przycisk power, jak i przycisk głośni, co powoduje zrobienie zrzutu ekranu.
Mi się to zdarza jakoś dosyć często.
Arkowi też i na przykład właśnie jako jedną z takich właśnie ciekawych, przydatnych zasobów, które możemy tam znaleźć, zrobił skrót, który jednym poleceniem może nam takie wszystkie zrzuty usunąć.
Oczywiście musimy najpierw upewnić się, że tam nie ma czegoś, co chcemy zachować, wiadomo.
Ale jeśli faktycznie robimy to często, zrobił nam się śmietnik, no to na przykład taki skrót możemy wykorzystać, no a oczywiście też zachęcamy do publikowania własnych informacji na tym forum.
I co mamy dalej? No zostajemy w temacie w sumie może nie tyle Apple, co na przykład Be My Eyes, czyli cały czas kiedyś kręcimy się w tym temacie. Be My Eyes zresztą jeszcze dzisiaj powróci.
Natomiast taka ciekawa rzecz, którą odkrył Quinn na Mastodonie, jeśli chodzi o aplikację Be My Eyes na Windowsa.
Zaczął się grzebać w plikach, rozglądać się w tej aplikacji i dowiedział się, że aplikacja ma bardzo fajny sposób, który pozwoli nam na sterowanie tą aplikacją wpisując bardzo proste adresy URL.
No i na pewno teraz zastanawiacie się, ale do czego nam się to może przydać?
No taki adres możemy sobie na przykład wkleić do skrótu, które możemy sobie zapisać na pulpicie.
Albo, co bardziej przydatne, ustawić skrót klawiszowy.
Dlatego, że ten skrót będzie nam działał naprawdę w każdej sytuacji, nawet kiedy ta aplikacja Be My Eyes jest zamknięta.
Więc moglibyśmy sobie zrobić taki skrót, który otworzy aplikację i od razu zrobi nam zrzut ekranu,
Więc jednym kliknięciem, nawet jeśli aplikacja jest zamknięta, to możemy właśnie opisać ekran, opisać plik z Eksploratora, check adresów jest kilka, one będą podlinkowane, zwłaszcza właściwie będą wypisane w komentarzu, więc myślę, że po prostu znajdziecie je pod audycją, natomiast ja po prostu też mogę je wam teraz podać, bo akurat one nie są jakieś bardzo trudne.
Możecie to na przykład sobie wkleić do okna dialogowego uruchomienia Windowser, właśnie wpisując je do pola lokalizacji, kiedy tworzymy nową ikonę na pulpicie, w tego typu miejscach możemy te skróty wykorzystać.
to możemy wpisać np. wszystkie skróty zaczynają się od b, m, e, dwukropek, dwa ukośniki, jeszcze raz b, m, e, no jak be my eyes, dwukropek, ukośnik, ukośnik i co potem możemy napisać.
Take, myślnik z trend hot, czyli take screenshot, robi nam zrzut ekranu i go opisuje.
Describe, myślnik z clipboard, no opisuje nam zawartość schowka, czyli w schowku musimy mieć
albo adres do jakiegoś pliku graficznego, albo faktycznie dane graficzne, no z przeglądarki
np. możemy użyć polecenia kopij obraz, żeby coś takiego osiągnąć.
Następnie mamy takie myślnik photo, take photo, czyli po prostu robi nam zdjęcie
kamerką w komputerze, wyświetli się okienko, możemy sobie jakieś zdjęcie
zrobić i w ten sposób je opisać.
I Open Myślnik FILE, Myślnik Explorer przez X, Open File Explorer, czyli po prostu wyświetli nam okienko otwierania pliku i możemy przeglądnąć sobie do dowolnego katalogu i wskazać na jakiś plik graficzny i go w ten sposób opisać, także bardzo przydatne skróty, myślę, że można je w różne kreatywne sposoby wykorzystać.
Nie wiem czy np. nie da się, nie przypominam sobie teraz np. do kładzika
teraz dowolnej aplikacji przypisać.
Nie wiem jakie tam były możliwości, ale to może być kolejne zastosowanie.
Także nigdzie nie jest to reklamowane, ale myślę, że to jest coś co może się
przydać. Tak samo jak zresztą kolejna nowość, która dotyczy aplikacji Overcast,
która przypominamy doczekała się dosyć dużego przeprojektowania.
No i wraz z tym przeprojektowaniem trochę się w tej aplikacji pozmieniało, bo ona praktycznie została przepisana w dużej części od zera.
Dostała nowy interfejs, który ma swoje problemy z dostępnością, chociaż oczywiście autor aplikacji, pan Marko Arment, stara się te błędy usuwać.
Natomiast spowodowało to, że niektórzy zaczęli szukać alternatyw.
Jedną z rzeczy, która zniknęła, no i było zapowiadane, że ma nie wrócić,
było strumieniowanie odcinków, czyli jeśli chcieliśmy sobie jakiś podcast odtworzyć,
no to musieliśmy poczekać, żeby on się nam w całości pobrał i dopiero wtedy mogliśmy go sobie odtworzyć.
Zostało to zrobione tak z powodu wielu współczesnych sieci podcasterskich,
gdzie są podcasty hostowane, które dynamicznie gdzieś do tych plików audio wstrzykują reklamę,
co mogło powodować, że dziś to pobieranie nie działało tak jak powinno
no i te odcinki nie pobierały się tak jak powinny.
Dlatego właśnie była informacja, że streamingowanie po prostu nie wróci
bo nie da się już tego zrobić.
Okazuje się, słuchajcie, nigdy nie mów nigdy
bo w najnowszej aktualizacji streamingowanie powróciło.
Działa ono ciutkę inaczej, to znaczy
działa w ten sposób, że plik zawsze musi pobrać się w całości
od początku do końca.
Czyli powiedzmy, jeślibyście włączyli sobie jakiś tyflo przegląd i zaczniecie go streamujować,
ale wejdziecie sobie do rozdziałów i na przykład klikniecie w pierwszy temat w technikaniach,
więc coś co pojawi się pod koniec odcinka.
W poprzedniej wersji aplikacja mogła dynamicznie tylko gdzieś te elementy zaciągnąć,
natomiast właśnie przez to, że tam mogą gdzieś być reklamy,
akurat u nas nie ma, ale dlatego to zostało tak zrobione,
klik musi pobrać się w całości od początku do końca.
Czyli jeśli gniemy w jakiś odległy rozdział, no to musimy poczekać aż aplikacja nam ten plik cały do końca zbuforuje zanim on się nam odtworzy.
Ewentualnie po prostu go otwarzać.
No jeśli cały czas tu mnie nie ma, otworzamy, no to pewnie nie zauważymy, że ten odcinek nam się cały czas w tle pobiera.
Gdyby coś poszło nie tak, na przykład z jakiegoś powodu nam połączenie zerwało, to aplikacja zapamięta naszą pozycję, ale będzie musiała pobieranie rozpocząć od nowa.
Także gdybyśmy do aplikacji wrócili, za jakiś czas wystąpił jakiś błąd, aplikacja nie była w stanie wznowić tego pobierania,
no to po prostu znów będziemy musieli poczekać, aż aplikacja zacznie pobierać, pobierze najpierw to, co było pobrane kiedyś,
no i dojdzie do momentu, gdzie my skończyliśmy nasze otwarzanie, no i wtedy będzie w stanie pobrać to, co jej brakuje.
Także fajnie, że to powróciło. Rozumiem te ograniczenia, więc lepsze jest to niż nic i to generalnie działa. Chwilę to testowałem, natomiast ja chyba już przy Castro zostanę, jednak spodobał mi się ten interfejs.
Więc jeśli chodzi o samego Overcasta, to tam też na liście odcinków
miałem taką dziwną sytuację i nie tylko ja zresztą, chyba z tego co czytałem
gdzie obok każdego odcinka miałem jakieś dwie
dwa niezatykietowane przyciski, które jeszcze były wygaszone
nie wiem do czego one służyły
natomiast za drugim razem
jak wróciłem na tą samą mistę, to te przyciski zniknęły
więc tam jeszcze jakieś dziwne rzeczy się z tą aplikacją dzieją
ale też dzieją się dobre rzeczy, no bo no właśnie to się zmieniło
Też przy okazji, za pierwszym razem jak mówiłem o Overcassie, to wspominałem o tym jak nawigacja po rozdziałach też została jakoś zagrzebana w jakimś ekranie informacji.
To też zostało zmienione i generalnie to działa tak jak poprzednio.
Nie możemy odznaczać poszczególnych rozdziałów tak jak to możemy w Castro sobie zrobić, ale dla tych którzy korzystali z tej aplikacji to znów po prostu na ekranie odtwarzania mamy informację jaki rozdział akurat leci.
Mamy przycisk Chapter List, gdzie możemy wyczyścić całą listę, no i mamy też zawsze przycisk następny rozdział Next Chapter, więc znów ta nawigacja po rozdziałach została przywrócona do tego stanu poprzedniego, który moim zdaniem był znacznie lepszy, także też zdecydowanie zmiana na plus.
I na koniec dosyć poważna poprawka w kolejnej aplikacji na iOS, ale nie tylko, ale akurat tutaj będziemy o iOSie mówić, mianowicie jest to komunikator Slack, komunikator bardzo popularny głównie w firmach, to jest taki komunikator raczej do celów właśnie komercyjnych, biznesowych.
I co zostało zrobione?
No, pojawił się w tej aplikacji dosyć poważny problem, że z voice-overem niektóre wiadomości bezpośrednie, wiadomości prywatne, które mogliśmy otrzymać, po prostu się nam nie otwierały.
Jak to trochę zabawnie napisała firma w Change.logu, no voice-over służy do tego, żeby aplikacje były i wiadomości były dostępne, a nie właśnie zupełnie niedostępne.
Bardzo przepraszają za za zaistniały problem.
Natomiast właśnie w tej najnowszej aktualizacji Slacka ten problem po prostu
został naprawiony i po prostu już każde wiadomości powinniśmy być w stanie bez
większych problemów otworzyć.
To wszystko ode mnie, ale widzę, że Paweł ma przynajmniej jeszcze jedną informację jeśli
chodzi o jakieś drobne newsy.
A nawet dwie, bo jedna dotyczy się
Oko, aplikacji Oko, którą pewnie pamiętacie, bo już o niej kilkakrotnie mówiliśmy, tak, to ta aplikacja, która służy do sprawdzania czy światło na przejściu dla pieszych jest zielone czy czerwone.
I aplikacji było dość cicho ostatnimi czasy, oni jakoś tam sobie działali na rynku amerykańskim, kanadyjskim, no i też w Europie, w Belgii, w ich kraju ojczystym było trochę takie przeświadczenie,
że aplikacja jakoś wymarła i nie wiadomo co z nią dalej będzie, że w ogóle gdzieś się tam wyniesie do Stanów, bo tam się uda autorom jakoś to finansowo spiąć.
Natomiast okazuje się, że nic bardziej mylnego i tutaj za newsletterem Infowizje holendersko-belgijskim dowiedziałem się,
że aplikacja miałaby jakoby wrócić do App Store’a, bo chyba zniknęła z europejskiego w ogóle App Store’a i być dostępna w ogóle za darmo, przynajmniej na ten moment, no i być może w Belgii sytuacja tak wygląda.
Ja wyszukałem aplikację w polskim App Store’e i co prawda tej aplikacji nie znalazłem, natomiast trafiłem na aplikację oko Maps.
No i okazuje się, że jest to jak najbardziej aplikacja tych samych twórców, aplikacja, którą, no jak ja mówiłem, jak ja znalazłem bez problemu w polskim App Store, i aplikacja ta ma być, bo jeszcze nie jest, nawigacją pieszą, która bazuje na sztucznej inteligencji.
Powinniśmy być w stanie wpisać adres docelowy i dostać wskazówki krok po kroku jak mamy w danym miejscu dotrzeć, a jeżeli skierujemy aparat smartfona na jakieś światło na przejściu, to otrzymamy informację właśnie w jakim ono jest aktualnie stanie.
To jest tyle, ile możemy się dowiedzieć z opisu i na razie wiele więcej się chyba nie dowiemy, a aplikacja jest w przedsprzedaży i można już ją sobie zarezerwować, natomiast otrzymamy do niej dostęp i pobierze się nam ona 1 stycznia 2025 roku, więc jeszcze parę miesięcy poczekamy.
No i to może być bardzo ciekawy nowy rok, ja jestem ciekaw jak ta aplikacja się zaprezentuje na tle wszystkiego innego co do tej pory konkurencja nam proponuje.
No i chyba w tej niepewności będziemy musieli jeszcze powisieć te kilka miesięcy.
Natomiast druga informacja jest od naszego słuchacza Dawida, użytkownika BlindShell’a, który informuje, że wyszła aktualizacja BlindShell’a i taką jedyną zmianą, która użytkowników w Polsce może zainteresować jest naprawa usług lokalizacji, które jakoś tam nie za dobrze działały, teraz działają znów,
Więc jeżeli mieliście problemy z aplikacjami, które właśnie takie usługi wykorzystują na swoim Blind Shellu, to zaktualizujcie czym prędzej i dajcie znać jak działa.
Tam inne poprawki dotyczą VOLTE w Australii i Nowej Zelandii i jakiś poprawek wymowy dla języków czeskiego i słowackiego.
To już nas gdzieś tam mniej interesuje.
Ale lokalizacja jest naprawiona, Dawid sprawdził, działa, także pobierajcie aktualizację.
Zajrzyjmy ponownie do wiadomości od Sylwestra, to pewnie dotyczy grzejącego się monitora.
Ale kiedyś tak nie było. Po prostu kiedyś tak nie było. To chyba w tym roku tak się zdarza.
Ja już akumulatora nie ładuję, bo już ten akumulator jest zużyty.
Ja cały czas mam teraz podłączone, bo już nie mogę z akumulatora używać, bo on się, jakbym chciał bezprzewodowo używać, to pół godziny i po akumulatorze. Ten akumulator jest już zużyty.
No czyli właśnie cały czas ta linijka jest w trakcie ładowania, podejrzewam, że to właśnie z tego może wynikać, że ten akumulator on cały czas jest doładowywany i tu jest kwestia tego problemu, że on po naładowaniu od razu się rozładowuje i znowu jest ładowany ponownie, tak niestety się tego obawiam.
i dlatego to urządzenie się grzeje.
Swoją drogą, no fajnie by było taki akumulator wymienić,
ale to Sylwestrze, zdaje się, opowiadałeś tam,
że to wcale w przypadku twojego sprzętu
nie okazało się być tak trywialnym zadaniem.
A tymczasem mamy telefon, jest z nami Maciek, witaj.
A cześć wszystkim.
W sumie pierwsze co to mam pytanie a propos, znaczy pytanie w sumie bo zdaje się Paweł ta aplikacja oko ona już kiedyś w App Store była, no nie? Tak swoją drogą.
Ona była w krajach Beneluxu dostępna, a kto miał w Polsce dostęp ten miał po test flightie.
Aha, czyli generalnie, bo tak coś w Aurelanty, na AppleVisie było coś takiego, nie?
Ktoś tam wzmiankował, że na jakimś forum czy czymś, że właśnie było, że był dostęp
i teraz jak ma wyjść nowa wersja, że się nagle dostęp stracił i teraz jest mi przed sprzedaż, nie?
Czy coś się tam wyzywa?
Możliwe, bo ja nie śledziłem AppleVisa tak, aż tak uważnie, więc tu możesz więcej wiedzieć niż ja.
Może to wcale nie jest news, co ja teraz podałem, więc no…
Swoją drogą fajnie, znaczy nie, bo rzeczywiście ona jest, wiesz, nie da się jej jakby teraz pobrać, więc faktycznie jakby, bo tam coś próbowałem kiedyś i faktycznie się nie da, więc teraz rzeczywiście jest przed sprzedażą, tylko tak się zdziwiłem, bo rzeczywiście niby była, a potem coś, ale swoją drogą fajnie, że to na wpływ mi zwraca jednak, kurczę, bo to było solidne źródło wiedzy, także fajnie i dobrze, że o tym donosicie.
Natomiast co? Ja chciałem się jeszcze bardzo na Santandera poskażyć swoją drogą.
Reklamację mi łaskawie dzisiaj szanowna ekipa raczyła, znaczy odpowiedź na reklamację dosłać.
No i słuchajcie, to ja rozumiem, że powiedzmy jako bank, wielka korporacja powiedzmy i tak dalej,
ale żeby jako dorośli ludzie mieli tak ogromne problemy z czytaniem, z zrozumieniem i z odpowiadaniem na reklamację, to jestem po prostu w szoku.
To jest coś, co autentycznie wymaga nagłośnienia i żeby powiedzmy tutaj też słuchacze i ci prowadzący, którzy w Santanderze konto mają, żeby coś tym autentycznie dalej zrobić, bo no tak być nie może, wiecie.
A co się, Maćku, stało? Jaka była ta treść odpowiedzi na reklamację?
Generalnie ci państwo, a raczej nie wiem, ta pani odpowiadająca w sumie, stwierdziła, że mimo że ja podałem, że tak naprawdę na problemy, które ja im zgłosiłem,
Skarżą się nie tylko beta-testerzy iOS-a 18, ale też użytkownicy stabilnego iOS-a 17.
Ja temu panu na infolinii, który przyjmował ode mnie tą reklamację, to ja mu to wszystko i on to zanotował, żeby nie było, powiedział, że zanotował.
No a ta pani się zasłania, że no tak, ale iOS 18 to jeszcze nie jest stabilny i że będą jeszcze raz wstrzymać procedury testowe dopiero jak się iOS 18 ukaże.
A wiecie, a my niewidomi teraz zostajemy bez możliwości przelewów w aplikacji.
no po prostu jest chore, no i dopiero jeżeli ten iOS 18 wykaże, że niby są problemy,
no to, że tam się tym w ogóle zajmą, a w ogóle, że należy dopiero się spodziewać aktualizacji
na przełomie października i listopada, czy jakoś tak, czy września i października, nie pamiętam teraz,
w której zauważymy widoczne zmiany.
To ja mam taką propozycję do naszych wszystkich słuchaczy, bo teraz wiesz,
Czy ty, Maćku, dostałeś treść swojej reklamacji gdzieś, w sensie tego pisma, które wysłał konsultant?
No właśnie, kurde, nie.
No bo właśnie widzisz, on, no to jest słowo przeciwko słowu, tak?
Ty powiedziałeś, że on był poinformowany o tym, że problem dotyczy też użytkowników na iOS-ie 17,
ale pytanie, co on tak naprawdę zapisał?
Bo to jest, wiesz, to jest zupełnie też inna kwestia i ja w tym miejscu namawiam wszystkich tych, którzy mają konto w Santanderze.
Słuchajcie, zgłaszajcie to, zgłaszajcie reklamacje, zgłaszajcie problemy.
Tak, bo tak to każdy się ogląda jeden na drugiego.
Dokładnie.
I nikt nic nie robi, każdy narzeka. Jak ktoś już coś zrobi, a fajnie, bo on to zrobił, a to ja to mam gdzieś i nie robię.
I jeżeli, wiecie, w tych systemach zgłoszeń to istnieją mechanizmy, które pozwalają na sprawdzanie jakby ilości użytkowników, którzy mają rzeczywiście jakiś problem, którzy są niezadowoleni z jakiegoś konkretnego działania.
Więc jeżeli coś takiego u was występuje, no a występuje tak, no bo ten problem już rozmawiamy o nim któryś raz, to słuchajcie zgłaszajcie to, zgłaszajcie.
Rzeczywiście najlepiej jakby to byli też użytkownicy po prostu iOS-a 17. Mam nadzieję, że też wśród naszych słuchaczy tacy są, że nie wszyscy się jeszcze na bety przerzucili.
zwrócili dzwońcie piszcie zgłaszajcie no w myśl zasady kropla drąży skałę Miejmy nadzieję, że to coś w końcu da.
No właśnie bo jeżeli oni mają takie podejście, że eee spoko no październik listopad a tam se ślepi z przeproszeniem poczekają nie ma z tym problemu przelewu a nie zrobią jednego się drugiego co tam nieważne i co jeszcze o tych lokatach i tak dalej bo ja też tam zgłaszałem, że problem no to, że nie ma potwierdzenia w ogóle oni nie wiedzą co
czym jest pole wyboru, chyba do zaznaczenia, a czym jest stricte odczytanie tego, wyrażenia zgody, w sensie wiecie, no bo tam się ten, a w ogóle totalne jakby nie, nie uświadomienie, bo tego się zaznaczyć nie da.
Ja nie spodziewam się po ludziach, którzy tam są na infolinii, żeby oni mieli wiedzę co to są pola wyboru, tak?
Tylko, znaczy nie, nie, nie, bo ja temu panu dokładnie i on niby ten, ja chyba gdzieś sobie jutro zadzwonię
i postaram się ich tam poprosić, żeby mi ewentualnie, nie wiem, czy na maila, czy gdzieś, przesłali generalnie treść tej reklamacji, bo…
Tak, żebyś ty wiedział, co tak naprawdę…
To jest jakaś paranoja w ogóle, nie?
Co tak naprawdę poszło gdzieś wyżej, co tak naprawdę zostało zapisane w jakimś systemie, bo tu myślę, że może być jakiś kłopot.
No właśnie, a że oni jeszcze tam była kwestia tego, że aplikacja działa szybko, aplikacja jest zoptymalizowana, testowali ją z VoiceOverem i iOSem 17.4.1 bodaj i coś tam, skoro sami doradcy się w oddziale nawet skażą, że ta aplikacja im się laguje bez VoiceOvera generalnie to coś jest mocne, halo.
No, w każdym razie, Santander, naprawdę, jakieś, jakieś, jakieś cyrki tutaj.
I wiecie, jeszcze termin graniczny zakończenia różnych jakby tego problemu,
znaczy uwzględniania zgłoszeń, to jest przełom kwietnia-maja 2025,
także, no, fajnie, po prostu fajnie.
Tu sobie jeszcze trochę poczekamy, ja jestem bardzo ciekaw,
czy czekać będą na przykład różne firmy, które oczekują na nasze przelewy.
Ja jestem bardzo ciekaw, co byłoby w sytuacji, gdyby, no dajmy na to, mamy jakąś usługę, którą musimy opłacać, co miesiąc, powiedzmy, nie wiem, telefon komórkowy, albo internet, albo cokolwiek innego, prąd.
Jakby zareagowała firma, która od nas żąda tych opłat, gdybyśmy my argumentowali, że słuchajcie, no sorry, nie przeleję wam, bo aplikacja banku jest niedostępna, tak?
To pewnie firma by zareagowała, a my nie, instytucja charytatywna.
Dokładnie.
Zmień pan bank, bo my na to nie opłacimy, to zmień pan bank i koniec, który jest bardziej dostępny.
Dokładnie, ale wiecie, to jest problem. Oczywiście wiadomo, że w tym momencie trochę wyolbrzymiam, bo można sobie jakoś tam poradzić jeszcze przez stronę internetową, ale też nie o to chodzi.
No właśnie, skoro ta aplikacja jest i tak dalej. No i ja ten przelew finalnie zaśmiecił, musiałem się przez stronę ogarnąć, bo przecież bym nie dał rady.
Także mało tego, jeszcze weryfikacja tożsamości, bo miałem jeszcze jeden przelew do zrealizowania wewnątrzbankowy, tak zwany.
No to co? No to też weryfikacja tożsamości jest skopana. Ja tego też jakoś nie mogłem z rozpoznawaniem ekranu zrobić.
Znaczy może jak ja bym wpisał PIN, to by może się udało, ale ja się uparłem jak chciałem po FaceID to zrobić, bo skoro mogę, to czemu nie? A niestety nie mogę.
A jaki miałeś problem z tą weryfikacją?
Wiesz co, no tam te przyciski generalnie były oznajmiane niby te pola od PIN-u, ale przycisk, ja teraz już nawet nie pamiętam czy przycisk stricte od weryfikacji…
Pytam się dlatego, że tam, z tego co pamiętam, jest tak to skopane, że i to też nie tylko tam zresztą, też na ekranie logowania mamy podobne sytuacje, gdzie mamy przycisk, powiedzmy przycisk użyć biometrii i element tekstowy użyć biometrii, no wiadomo trzeba wcisnąć tam gdzie jest przycisk.
Tam gdzie jest przycisk, no właśnie.
Raz też mi się zdarzyło, że jak użyłem biometrii, to aplikacja się po prostu zawiesiła i to chyba nie był błąd voice-overa, bo po prostu wyskoczył mi komunikat FaceID systemowy, to się uwierzytelniło w sekundę,
po czym wrzuciłem do aplikacji i tak jak mówisz, cały czas widziałem pola na PIN, które były chyba wykaszone, tam nic się nie działo przez minutę, po czym dostałem komunikat, wystąpił błąd.
To chyba było akurat nawet przy, a, logowałem się do profilu zaufanego, także tam miałem taką sytuację też i musiałem zalogować się pinem i to wtedy przeszło od razu, ale nie jestem pewien czy to było z voice overem związane akurat, ale no słaba jest ta aplikacja, no gdybym nie miał bety to na pewno bym do nich pisał, ona jest wolna i to mi mówią osoby widzące, akurat cała u mnie rodzina ma w tym banku, więc wiem od osób widzących, że to, zresztą to się czuje, że to się ładuje długo, tak?
Lista produktów nam się 5 sekund ładuje kiedy kiedyś to było od razu.
No dobra już ponarzekaliśmy trochę.
No tak jest słabo.
Ja nie wiem jak oni używają sprzętu no ale no cóż skoro im działa szybko.
No w każdym razie swoją drogą nie wiem wiemy kto to jest fundacja widzialni w
sumie czy czy nie wiemy niby niby oni im zlecają te audyty i
oni jakby z nimi współpracujące współpracując według ich wytycznych się
kierują, czyli nieważny jest powiedzmy pojedynczy użytkownik,
a ważna jest powiedzmy jakaś tam fundacja, która
no okej, dobra, no może reprezentuje powiedzmy gdzieś tam społeczność i tak dalej, ale to tak nie może być, żeby
powiedzmy gdzieś tam fundacja dyktowała warunki, a jak pojedynczy użytkownik się zgłosi,
to oni działają w poważaniu, prawda, więc to jest jakieś, no w każdym razie niby…
To znaczy, to znaczy, wiesz Maćku, Fundacja Widzialni, no to jest akurat
jedna z instytucji, która rzeczywiście już od wielu, wielu lat zajmuje się dostępnością
badaniem, badaniem dostępności stron internetowych, tylko wiesz, teraz pytanie, co tak naprawdę, pytanie co tu nie zagrało i pytanie tak naprawdę, jakie jest przełożenie tego, co dostaje, powiedzmy, bank na zasadzie takiej, że okej, dostaje raport, no bo badanie dostępności polega na tym, że otrzymujesz raport,
Otrzymujesz informacje, co nie zagrało i ty możesz zrobić jako audytor świetny raport z wszelkimi
informacjami dotyczącymi tego, co jest źle, co należy poprawić.
Tylko problem jest jeszcze jeden.
Ktoś to musi poprawić.
Ja mam wrażenie, że tutaj problemy zaczęły się od tego, kiedy jak to większość firm, cała spółka
Santander wpadła na pomysł, żeby po prostu zrobić tzw. outsourcing, czyli pozbyli się
oficjalnej polskiej aplikacji.
Rozumiem, że teraz to jest aplikacja
międzynarodowa.
Akurat nie znam nikogo kto ma konto w
Santanderze poza Polską, ale
przepuszczam, że tutaj w ogóle teraz
mamy taką sytuację, że to dziś
polski oddział…
A Hiszpania jest powładaniem.
Tak, więc ja przepuszczam, że teraz
w ogóle jest taka sytuacja, że
dziś polski oddział
wysyła gdzieś do Hiszpanii.
Tam to ktoś poprawia.
Tak, tak przepuszczam przynajmniej.
Może się mylę, może są jacyś
programiści w Polsce, którzy jakiś
wgląd mają do tej aplikacji.
Ale obawiam się, że to może coś stąd się brać, więc tutaj mamy jeszcze gdzieś jeden, no gdzieś tych kroków więcej.
Mhm, no to chyba by się trzeba było też w sumie skontaktować też z tą fundacją, żeby oni przysłali to, co im tam ewentualnie dali.
Nie wiem w sumie jak to działać, żeby tego z Antandera pocisnąć tak na serio, bo widzę, że oni sobie robią jawną kwinę z klienta w tym momencie.
I dlaczego? Tylko dlatego, że tester beta wskazuje, że na podstawie innych raportów, że użytkownicy stabilni też mają problem.
Więc stabilnych użytkowników bardzo zachęcamy do składania tych reklamacji. Do składania reklamacji, do informowania, że jest problem.
Kropla drąży skałę. Miejmy nadzieję, że w końcu coś to da.
Tak, a kończąc już temat tego Santandera, bo już trochę o tym było,
ja jeszcze tylko wspomnę odnośnie cinkciarza bardzo szybciutko,
bo tam się mi problem pojawił, jeśli chodzi o dostępne
z czytanie w sumie karty, danych karty.
No to cóż, no to zrzut ekranu sobie zrobić.
Funkcja Live Text, tekst na żywo w ustawieniach,
załatwi robotę, no póki co to jeszcze, może ze strony by to podziałało,
apka mobilna troszeczkę, w sumie nie sprawdzałem na stronie,
ale apka mobilna tutaj no jednak troszeczkę gdzieś tam cierpi,
no to rozwiąże problem, a do cinkciarza też można zawsze napisać i ten.
No ja sobie tak zczytałem to i dodałem do Apple Pay’a właśnie w ten sposób,
dzięki temu zrzutowi tej funkcji, tak że jakby komuś tam jeszcze przyszło
sobie zakładać konto, to żeby się w sumie nie zrażać, ale sobie w ten sposób zrobić i no i będzie.
Dobra, słuchajcie, ja w miarę wykurowany, w miarę wynarzekany, idę słuchać was dalej, także trzymajcie się tam ciepło.
Dzięki Maćku za telefon.
Cześć.
Do usłyszenia, pozdrawiamy.
I przechodzimy do kolejnego tematu.
Nvidia, ale nie stabilny, tylko beta, czyli ta wersja, która stabilną będzie za czas jakiś 2024.4, pierwsza beta się pojawiła.
Ja jeszcze znowu wrócę na chwilę, ci się jakoś łapie i niesie po drodze.
Ależ proszę bardzo.
Bo się okazuje, i też nie wiem, czy do was przyszedł jakiś mail, bo do mnie nie, a moje źródło twierdzi, że przyszedł mail w ogóle do ludzi od Be My Eyes,
w sensie do użytkowników przyszedł e-mail od twórców Be My Eyes, że Be My Eyes uruchomiła ankietę na temat tego, czy używamy inteligentnych okularów.
Do mnie nic nie przyszło.
Do mnie też nie, a widzę taki link krąży, wkleiłem go do notatek, ale jest to ankieta Google, na formularzach Google i są rzeczywiście trzy pytania.
z jakiego jesteś kraju, czy używasz okularów inteligentnych i jakie to okulary.
I tam jest parę podpowiedzi, jest Google Glass, jest jakiś Wuzix, to nie znam.
Są dwie edycje tych Ray-Banów, są te Bose Frames czy któreś Bose okulary.
I tam jeszcze jakieś, których ja nie kojarzę specjalnie, albo inne,
i można wpisać jakie, no i to jest cała ankieta.
I podpisane jest, że to od Be My Eyes i że chcieliby poznać rynek itd.
Coś czuję, że naprawdę pierwsze okulary, które dostaną wsparcie Be My Eyes i będą kosztowały normalną cenę, czyli tak jak chociażby te Rajbany od Mety, to zyskają naprawdę dużą popularność.
Też tak myślę, więc mam tu nadzieję, że to jest legitna ankietka, więc jeżeli tak, to możecie wypełnić.
I przepraszam z góry za to, że mogłem puścić coś, co nie jest do końca zautoryzowane, ale raczej ze źródła, które ostatnio odkryłem, a któremu ufam, czyli programarasiegas.net, taki hiszpańskojęzyczny blog, który również zajmuje się dostępnością cyfrową, trochę właśnie takimi poradami dla niewidomych,
Także, no właśnie, jakaś taka ankieta niby, ale NVIDIA, no bo NVIDIA ostatnio ma jakąś taką tradycję, że ledwo co wypuszczą wersję stabilną i już ruszają z betą, no i w sumie dobrze, niech się ten młynek kręci, to jest wersja 2024-4 i widzę już, że zaczynają się prace na 2025-1, więc przypuszczam, że to będzie ostatnia wersja stabilna w tym roku.
No więc zapoznajmy się z listą zmian i przekonajmy się, czy jest na co czekać,
bo może dla niektórych jest, może dla niektórych nie bardzo.
Więc mamy nowe funkcje, na przykład w kwestii brajla.
Więc tutaj myślę, że ucieszą się użytkownicy monitorów brajlowskich.
Na przykład można zmieniać sposób, w jaki wyświetlane są niektóre atrybuty tekstu,
albo między libluisem zwykłym, tak jak libluise je wyświetla, albo początkowy i końcowy tag, czyli gdzie się zaczyna jakiś tekst pogrubiony, pochylony itd., to na początku, przed rozpoczęciem tej sekcji, gdzie jest pogrubienie, są jakieś punkty i na końcu są jakieś punkty, tak żebyśmy wiedzieli czego dotyczy to pogrubienie.
Jeżeli wybierzemy opcję czytania według akapitów, to od teraz mogą być pokazane punkty znaku akapitu w braillu.
O, tu nowa opcja doszła, która jest automatycznie wyłączona, czyli jeżeli przywołamy klawiszami routingu kursor do danego miejsca na monitorze braillowskim,
to ten znak, do którego przywołaliśmy, zostanie odczytany.
Czyli przykładowo mam jakiś tam tekst,
krowa jest czerwona i na z z czerwonej nacisnę routing,
kursor przeskoczy do tego z, usłyszę z.
To może być zwłaszcza pomocne przy nauce nowego języka obcego,
bo możemy wtedy nacisnąć przycisk i zostanie nam odczytany jakiś znak,
na przykład narodowy danego języka, jakiś akcent.
Więc możemy w ten sposób uczyć się jednocześnie języka i też brajla w tym języku, kontrolować sobie jak w brajlu pisane są różne litery, czytając sobie tekst.
Doszła nowa opcja w Wordzie i w Excelu, że mamy sobie skrót klawiszowy, który odczytuje nam w danym miejscu w Wordzie komentarz, a w Excelu notatkę.
i to jest chyba nvda-alt-c, jeżeli się nie mylę.
No i teraz jeżeli w jakimś miejscu się znajdziemy, gdzie komentarz jest,
no to tak jak zawsze było, jednokrotne naciśnięcie tego polecenia
odczyta nam ten komentarz, a dwukrotne naciśnięcie
pokaże nam komentarz w polu edycji.
Także będzie można sobie go przejrzeć, wykopiować, zaznaczyć itd.
Można teraz skonfigurować, by atrybuty czcionek,
czyli właśnie znowu pogrubienia, pochylenia itd.,
były raportowane tylko w braillu, tylko mową, albo i w braillu, i mową.
I tu opcja dla osób o ograniczonej sprawności ruchowej,
bo dochodzi nam możliwość skonfigurowania czasu na to,
żeby dwa razy lub trzy razy nacisnąć jakiś skrót,
bo jest parę takich skrótów w NVDA, zwłaszcza do literowania
albo do gdzieś kopiowania do schowka różnego rodzaju informacji,
na przykład tytuł okna Insert C naciśnięte dwa razy
to będzie przeliterowany, a trzykrotnie
będzie skopiowany do schowka. No to tutaj ten czas reakcji
żeby można było to dwukrotne lub trzykrotne naciśnięcie
wykonać jest konfigurowalny, więc jeżeli
było to dla Was gdzieś tam za szybko
to można zwolnić. Jak było za wolno można przyspieszyć.
No myślę, że może się ta funkcja przydać.
Jest też trochę zmian. Jeżeli z
Gdy poziomu NVDA uruchamiamy aktualizację, to respektowane są parametry wiersza linii poleceń, które gdzieś tam kiedyś wprowadziliśmy, jeśli chodzi o wyłączanie dodatków itd.
Jest oczywiście aktualizacja ESI Spica, tu mamy nowe języki.
Język farerski, czyli język, którym mówi się na Wyspach Owczych.
Myślę, że mamy fantastyczną dużą ilość słuchaczy z Wysp Owczych.
Pozdrawiamy Was wszystkich.
Język ksekstan.
Mamy takich słuchaczy, którzy już kiedyś mi opowiadali o języku karapalkackim,
Także myślę, że dowiemy się wkrótce, czym jest Sexton, jak tylko ten podcast dotrze.
Teraz, jeżeli zaczyna się pojawiać wsparcie dla wielowierszowych monitorów braillowskich,
no i na razie te monitory, które są na sterowniku HID, czyli tym uniwersalnym,
jeżeli oferują więcej linii brailla, to więcej tych linii będzie od teraz wykorzystanych.
Takim przykładem monitora jest ten Cadence Braille, o którym już kiedyś też mówiliśmy.
Aczkolwiek wiem, że na następną wersję NVDA, prawdopodobnie już na tą przyszłoroczną, szykuje się wsparcie dla Dotpada.
Także jeżeli Was interesuje Braille wielowierszowy, to jest na co czekać.
No i są poprawki, jeśli chodzi o Brailla.
Można używać już klawiszy routingu do przemieszczania się po tekście w powerpointie.
Jeżeli nie używamy tego trybu UIA w opcjach, jeżeli chodzi o Worda,
no to teraz już monitory brailowskie nie będą wyświetlały jakichś śmieciowych znaczków tam,
gdzie są zdefiniowane nagłówki, kolumny i wiersze w tabelach.
Poprawiono niektóre klawisze, które nie działały na monitorach Seica.
Jeżeli mamy więcej znaczków Unicode, takich jeszcze rozbitych na kilka, to od teraz klawisze routingu działają dużo bardziej stabilnie i prawidłowo.
Jeżeli przesuwaliśmy monitor brajlowski, przewijaliśmy go w przód w niektórych pustych polach edycyjnych, to wyrzucany był błąd, teraz już się to nie powinno dziać.
NVDA już nie jest niestabilne po ponownym uruchomieniu, podczas gdy trwało skanowanie bluetooth.
Można używać od teraz poleceń przeglądu tekstu, żeby zaznaczać treści w powerpointie.
W trybie mowa tylko na żądanie już nie są odczytywane takie treści jak nowo załadowana strona w przeglądarce internetowej, nowo otwarta wiadomość w outlooku czy też nowo załadowany slajd w powerpointie.
Przesuwanie w Firefoxie myszki nad tekstem poprawnie czyta tekst przed i za linkiem.
NVIDIA już nie ma problemów z otwieraniem wiadomości przeglądalnych,
czyli np. jak się nacisnęło NVIDIA i F dwa razy do podglądnięcia sobie właśnie informacji o parametrach czcionki,
czyli właśnie tak jak teraz wprowadzono to pole edycji dla komentarzy w Wordzie.
Aktualizacja NVDA podczas gdy aktualizowane są dodatki nie powoduje już odinstalowania dodatku.
Można od teraz prowadzić interakcje z rozwijanymi listami w Excelu, gdzie stosowana jest kontrola poprawności danych.
I już NVDA nie powinien się zacinać podczas nawigacji w długich, dużych plikach w VSCode.
I też jeżeli w trybie przeglądania, zwłaszcza w Wardzie i Outlooku, przytrzymamy sobie na dłużej strzałkę w dół,
no to kiedyś Nvidia się zawieszało, teraz już nie powinno się to dziać.
No i dalej są zmiany dla deweloperów, te sobie myślę odpuścimy.
No i Wam pozostawiam ocenę, czy jest na co w tej aktualizacji czekać.
Zaglądam do Waszych wypowiedzi tekstowych tym razem.
i tu Borys do nas na Whatsappie napisał
Witam, chciałem was poinformować o tym, że aplikacja Workout
na Apple Watch, a dokładniej pomiar pływania
w otwartym akwenie, u mnie przed rozpoczęciem
treningu pojawił się komunikat o wyłączaniu GPS
i tym podobne, z którego nie da się wyjść
a to pewnie jakiś dostępnościowy błąd
Borysie w takim razie
jeżeli o to chodzi.
Ja bym spróbował, tylko jeśli mogę coś podpowiedzieć, czasami gdzieś gesty mogą nam nie przewinąć ekranu, widziałem kiedyś takie sytuacje, nie obiecuję, że to pomoże, ale spróbuj po prostu z wyłączoną nawigacją koronką, no przesunąć tą koronkę trochę do góry, ewentualnie gestami, dwoma palcami w górę ręcznie ten ekran przewinąć, może gdzieś tam na dole będzie jakiś przycisk okej albo coś w tym stylu.
No i Piotrze, skoro już się odezwałeś, twój temat. Temat urządzenia, o którym już mówiliśmy swego czasu, czyli monitor graficzny Monarch, który to już niby miał być w sprzedaży i za wcale niemałe pieniądze można go dostać, ale jeszcze jakieś prace nad nim są ponoć, tak?
Tak, no niecałe 70 tysięcy złotych, jakby ktoś był ciekawy dokładnie ile…
No ja mam drobnych, kurczę, abym kupił.
Tak, no to już cena, za którą też moglibyśmy ładne auto sobie też kupić.
Tak, ale wracając do tematu, przy okazji konferencji NFB, która już jakiś czas temu się odbyła,
no ale cały czas spływają do nas informacje z tej konwencji,
powtórzę, zresztą nawet dzisiaj nie była informacja, że ten sprzęt pojawił się w sprzedaży.
On właściwie to był w przedsprzedaży, a oficjalnie ma być dostępny właśnie jakoś teraz od września.
No ale przy okazji tej konferencji Jonathan Mosen zrobił kilka wywiadów i właśnie jeden z tych wywiadów pojawił się w najnowszym odcinku jego podcastu Leaving Blindfully,
w którym to rozmawiał z tą osobami z American Printing House for the Blind na temat monitora Monarch.
Dla tych, którzy może w międzyczasie zapomnieli, to jest przyszłość monitorów blajlowskich, myślę, że to spokojnie można powiedzieć, no bo jest to urządzenie, które zamiast jednej linijki, która nam dziś wyświetli 20, 40, 80 komórek, właściwie 8 punktów blajlowskich, może nam ma tych komórek w sumie 480 i używając tych komórek może nam albo wyświetlać różne wybuchłe, dotykowe grafiki lub 10
wierszy posiadających 32 znaki brailowskie.
Także na pewno więcej tekstu się na takim urządzeniu może zmieścić.
Możemy też widzieć formatowanie tego tekstu,
no ale myślę, że najważniejszą rzeczą właśnie jest to,
że to urządzenie jest też w stanie wyświetlać grafiki.
Dlaczego ono jest takie drogie?
No bo jest pierwsze, można to spokojnie powiedzieć.
Mało tego typu komórek jest produkowane.
komórki są produkowane przez firmę Dot Incorporated, czyli no właśnie firmę, która m.in. stworzyła DotPAD’a.
Właśnie z nimi firmy HumanWare i APH współpracują, żeby to urządzenie stworzyć, no i to jest urządzenie, które jest
zdecydowanie kierowane na rynek edukacyjny i zresztą właśnie w takim, tej sferze ono już było testowane.
Przez to, że American Printing House ma umowy czy właściwie ma kontakty w praktycznie
wszystkich ośrodkach dla dzieci niewidomych w Stanach Zjednoczonych, bo
oni, sama nazwa wskazuje, jakby to przetłumaczyć, jak amerykańska drukarnia
dla osób niewidomych, zajmują się drukowaniem i uprawianiem książek,
między innymi do szkół.
Przygotowują programy uczenia, na przykład przygotowali program do uczenia
wybuchłych grafik, co ciekawe, który teraz jest właśnie też przekładany na wersję
elektroniczną, która ma swoje dodatkowe wezwania, o tym też za chwilę myślę, że
powiem więcej, no ale właśnie przez to, że APH jest wszędzie w szkołach, że Human
War też jest praktycznie wszędzie w szkołach amerykańskich, no to są w stanie takie
testy wykonywać, kiedy ostatnio mówiliśmy o tym urządzeniu, nie pamiętam kiedy to
było, to był chyba jeszcze w zeszły rok albo początek tego roku, taki dłuższy
podcast, bo też pamiętam, że taki podcast omawiałem, no to mówiliśmy wtedy, że mają
się rozpocząć takie sześciotygodniowe testy, testy już z dziećmi, z nauczycielami,
którzy pracują z dziećmi niewidomymi i takie testy się odbyły.
Co możemy powiedzieć o samym urządzeniu?
Rozmiarowo i wagowo zresztą też, ono zostało opisane, że wygląda jak taki
15-calowy gamingowy laptop rozmiarowo, więc to już może nam dać coś do wyobrażenia.
Waży też podobnie, około dwóch kilogramów, więc pożyjemy tą wagę, ale
też tragedii myślę nie ma.
Ta linijka brakowska,
monitor właściwie to nie jest linijka, linijek jest więcej trochę.
Rozmiarowo dziś jest podobna do takiej kartki A4, to już komentarz lokalnej osoby
widzącej, więc no trochę tej jej grafiki może się jak najbardziej na tym urządzeniu zmieścić.
Baterię ma bardzo dobrą i to nawet lepszą niż się spodziewano.
Celowano w 8 godzin, żeby nam taki cały dzień w szkole wytrzymało.
Skończyło się na godzinach 24, także możemy przez kilka dni nawet zapomnieć to urządzenie
naładować i powinno nam cały czas działać.
No i oczywiście jeśli chodzi o to, jakie mamy funkcje, no to możemy wyświetlać
grafiki różne, możemy wyświetlać tekst, pojawiają się aplikacje.
Mówiliśmy o tym, że to będzie miało edytor tekstu i aplikacje do czytania książek,
to oczywiście będzie.
Będzie narzędzie do wyświetlania grafik brailowskich z bazą danych, tam APH ma
swoją bazę, w której znajduje się ponad 2000 wypukłych grafik gotowych do
wyświetlenia, będzie narzędzie do wprowadzania równomian matematycznych i
pojawi się też kalkulator graficzny, który nam będzie mógł w stanie wyświetlać wykresy.
Kalkulator, który co ciekawe powstaje w współpracy z firmą Desmos.
Desmosa to nawet możecie przetestować sami, bo to jest generalnie webowy
kalkulator, który też ma wersję na smartfony, które też generalnie po prostu
otwierają tę stronę, ale to jest o tyle ciekawe narzędzie,
które zresztą swojego czasu Mikołaj Hołysz opisywał w TFLO podcaście,
które już jest zoptymalizowane, po pierwsze do wyświetlania równań w braillu,
do pisania ich w braillu, przynajmniej w tym standardzie NEMAT,
który jest popularny w Stanach, ale też potrafi nam te wykresy wyświetlać w formie dźwiękowej,
więc no to tak rozumiem dlaczego postanowili akurat z Desmosem współpracować,
więc tutaj no oprócz dźwięków pewnie będziemy teraz właśnie jeszcze mieli
wsparcie dla monitorów, właśnie 2D już tak to można nazwać, nie tylko pewnie Monarka, ale pewnie jakieś jeszcze inne urządzenia, które kiedyś się pojawią w przyszłości, no to już jakieś podstawę, fundamenty
tego typu wsparcia dzięki temu się pojawią. Ale to nie wszystko, bo np. dowiedzieliśmy się z tego podcastu, że trwają teraz też prace nad aplikacją do poczty i przeglądarką internetową, więc na samym urządzeniu będziemy w stanie sobie
przeglądać różne strony internetowe i przepuszczam wtedy zobaczyć taki fizyczny ułka tej strony, więc jeśli gdzieś tam będą jakieś tabelki, no to my te tabelki zobaczymy, będziemy mogli zobaczyć jak np. linki są przynajmniej w jakimś stopniu rozmieszczone, no bo pewnie przewijania będzie więcej niż dla osoby widzącej, na pewno będziemy mogli jakieś grafiki wyświetlać, no także robi się ciekawie, to urządzenie będzie też samo w stanie też dużo rzeczy zrobić i będzie tego więcej.
Bo wracamy do testów, co myślały o tym urządzeniu dzieci, co myśleli nauczyciele?
No tutaj bez większego zaskoczenia, wszyscy są tym podekscytowani.
Nawet te dzieci, które generalnie jakoś nie
karnęły się do czytania Braille’em, ponoć przez to, że to jest technologia,
nagle były bardzo tym zafascynowane.
Co ciekawe, no w dotyku to jest troszeczkę ten Braille jest inny,
no bo urządzenie jest pokryte taką gumową zabezpieczającą membraną.
Ta membrana, jak to w poprzednim podcaście było omawiane, nawet jest w stanie wytrzymać rozdlanie Coca-Coli.
Co w takiej tradycyjnej monitor pewnie by bardzo skutecznie uszkodziło.
Mimo to raczej chyba bym nie próbował, ale przez to powinno być wytrzymałe, ale przez to ten brail ma, jest troszeczkę inny w dotyku, taki bardziej
z jednej strony delikatny, ale idźcie się do tego przyzwyczaić.
Z drugiej strony, tych komórek, w przeciwieństwie do takich tradycyjnych komórek piezo tak zwanych, czyli tego co możemy spotkać w takich tradycyjnych monitorach, nie da się wcisnąć, także nawet jakbyśmy gdzieś mocno na jakąś komórkę naciskali, to ona nam po prostu pod palcem się nie schowa, co też jest o tyle dużym plusem, że np. osoby, które mają jakieś słabsze czucie np. z powodu jakichś chorób, będą w stanie tego baila może przeczytać lepiej, bo będą mogły po prostu mocniej
i docisnąć palec na to urządzenie i wtedy coś jeszcze przeczytać.
Natomiast też przez to, że te komórki są troszeczkę innego typu,
o tym już wspominaliśmy, nie mogą nam się niestety odświeżyć w momencie, kiedy
mamy palec na tym położony.
I to generalnie, jeśli powiedzmy czytamy jakieś dokumenty, no nie stanowi problemu,
bo to się odświeża szybko, szybciej niż np.
ten monitor Kanyut, który tam o 5-10 sekund się odświeżał.
To trwa chyba sekundę albo dwie, natomiast w sytuacjach, tak jak na przykład
tutaj dał Jonathan Mosen przykład w sytuacji radiowej, kiedy obserwuje
ile czasu zostało do na przykład do pełnej godziny albo do końca piosenki.
O tym samym pomyślałem.
Tak, no i tutaj zastanawiają się, czy uda się jakoś to obejść, czy może te komórki
będą mimo wszystko w stanie się na przykład schować może
jakoś, a może jakoś inaczej wtedy ten zegar wyświetlić.
Może jak taki graficzny zegar, nie wiem.
Ale w sumie ciekawe, dlaczego one się nie mogą odświeżać po prostu pod palcem, co stoi na przeszkodzie.
Chyba ten palec w jakimś stopniu, nie wiem do końca.
Chyba, że tam jest po prostu jeszcze jakiś czujnik dotykowy, który, nie wiem, coś ma za zadanie robić, no bo, no dziwne to jest.
Właśnie miałem do tego przejść, jest. Jest dotyk właściwie na tym całym urządzeniu i to nie jest nie tylko po to.
Między innymi, jeśli właśnie urządzenie wykryje, że mamy gdzieś palec, to ta komórka nam się nie odświeży,
chyba że puścimy palec. Jak tego puścimy, ten palec albo przesuniemy, no to automatycznie nam się to odświeży, to miejsce.
Ale oczywiście to ma też inne zastosowanie.
Do testów została stworzona aplikacja, która też graficznie nam wyświetla to urządzenie i gdzie mamy palce.
To było stworzone dla inżynierów, którzy nad tym urządzeniem pracują, żeby mogli zobaczyć, no jak osoba niewidoma z tego korzysta, ale oczywiście już to zaczęli wykorzystywać nauczyciele, no bo mogą zobaczyć, gdzie dane dziecko, dana osoba czyta, akurat w tym momencie coś pokazać w ten sposób, ale też my to samo i wykorzystujemy na tym urządzeniu do różnych rzeczy, bo generalnie to urządzenie jest oparte na różnych gestach.
możemy jakoś, tam pojawiło się parę razy określenie
wskaźnik klikni, więc tam pewnie musimy jakoś kilka razy o daną komórkę
stuknąć palcem i na przykład w ten sposób wykonywać różne polecenia.
Tam też są przyciski, które pozwalają nam to urządzenie przewijać różne strony,
ale była też mowa o tym, że będą różne kontrolki na tym urządzeniu,
które będziemy mogli dotykać, jakieś paski przewijania i na przykład
jak osoba widząca będziemy mieli pasek przewijania, który będziemy mogli
złapać dosłownie palcem i ten tekst jakoś przewijać szybciej.
No przez to, że to jest urządzenie 2D, no to musieli sami stworzyć kilka nowych
konceptów, jak pokazywać różne kontrolki, jak pokazywać gdzie jest fokus, no bo nie
mogą po prostu wyświetlić jednej poświetlonej rzeczy albo gdzieś może ewentualnie użyć
punktów 7-8, zdecydowano się na taką jakby ramkę, więc coś podobnego do
tego jak mają osoby widzące.
No ale przez to, że na przykład to urządzenie się nie może odświeżać tak
automatycznie, no to nie da się na ten moment zrobić mrugającego kursora, o co też
ludzie proszą i też zastanawiałem się jak to rozwiązać.
No ale da się zrobić inne bardzo ciekawe rzeczy właśnie przez to, że mamy ten
dotyk i tym sposobem możemy powiedzieć, że też już trwają prace nad tak zwanym
SDK, czyli narzędziami, które pozwolą deweloperom pisać aplikacje, nie tylko
aplikacje, które powiedzmy dziś będą działały na komputerze i łączyły się z tym
urządzeniem po trybie terminala, a aplikacje, które będziemy mogli uruchomić na samym
urządzeniu. Na początku to będzie używane wewnętrznie, później będzie udostępnione
jakimiś zaufanym deweloperom, no i plan jest taki, że za jakiś czas to też ma być po prostu dostępne publicznie, mam nadzieję, że to się stanie,
bo generalnie z innymi teflowsprzętami z tym było różnie, a to miałoby ogromny potencjał.
Potencjał, który też realizują zresztą sami producenci aplikacjami, które na to urządzenie mają się pojawić.
Po pierwsze będziemy mieli samouczek, który nam właśnie pokaże jak korzystać z tego obszaru dodatkowego, jak w ogóle pracuje się na grafikach na tym urządzeniu.
I co ciekawe, ten samouczek też będzie miał takie elementy gier, bo np. będziemy musieli na ekranie szukać właśnie monarków, czyli to jest też typ motyla,
więc będziemy mieli jakieś takie grafiki motylków małych, które będziemy musieli palcem znaleźć.
Na to będą jakieś dźwięki, na to też nam służy jako samouczek, więc w ten sposób będziemy przyzwyczajać się do tych wszystkich nowych konceptów.
To nie jedyna aplikacja, która się pojawi, bo na przykład pojawi się też gra standardowo i będzie to gra po prostu w szachy,
więc będziemy mogli całą taką szachownicę mieć wyświetloną i tutaj znów gestami te pionki przesuwać po tej planszy.
No i to też dlaczego akurat zdecydowano się coś takiego dodać?
No dlatego, że na przykład podobnie zrobiła firma Microsoft czy Apple nawet w swoich pierwszych komputerach.
Windows Patience nie pojawił się tylko dlatego, że nudziło się tam ludziom,
A dlatego, żeby pokazać użytkownikom, którzy w tamtych czasach dopiero przyzwyczajeniali się do rzeczy takich jak mysz czy graficzny interfejs, jak działa metoda przyciągnij-upuść.
Więc tutaj mamy podobną sytuację i tak już grają w szachy, mamy plansze dotykowe, więc postanowili przełożyć ten koncept jako sposób, żeby pokazać jak z czymś takim będziemy pracować.
Samo urządzenie pod maską działa na Androidzie, aczkolwiek my tego nie będziemy widzieć.
Nie mówi się tutaj, że będzie dostęp oficjalny do sklepu Play, chociaż tutaj już się śmiali, że może bardziej zaawansowani użytkownicy znajdą sposób.
Generalnie my z tym Androidem nie będziemy działać, ale też będą oczywiście integracje z innymi urządzeniami.
Między innymi też pojawi się taka aplikacja, która pozwoli osobie widzącej w czasie rzeczywistym na iPhone’ie lub iPadzie np. rysować na ekranie dodatkowym i to co ta osoba narysuje od razu wyświetli nam się na tym urządzeniu i to np. mogą właśnie nauczyciele wykorzystać do rysowania spontanicznych grafik, ale nie tylko, bo tutaj też był podany przykład akurat tego hotelu, gdzie odbywała się konferencja.
On miał taki dosyć skomplikowany schemat, był podany przykład osoby niewidomej i widzącej,
ktoś szybko by narysował na swoim iPadzie schemat tego budynku dla osoby niewidomej,
która będzie mogła sobie później dotykowo go opisać.
Tam nawet można wprowadzać etykiety w brajlu, żeby poszczególne elementy tego rysunku podpisać.
No i mają się też pojawić funkcje zapisywania i eksportowania tych rysunków.
Także to też będzie, myślę, coś co będzie wykorzystywane przez nauczycieli i nie tylko.
No urządzenie też oczywiście będzie można podłączyć do różnych urządzeń.
Już trwają rozmowy, spotykali się z NV Access, spotykali się z Vispero, spotykali
się z Apple i pokazywali to urządzenie.
Wszystkie te firmy generalnie były bardzo podekscytowane tym, jakie to gdzieś otworzy
możliwości w przyszłości.
Na ten moment mamy to, co opisywał Paweł, powiedzmy, że zamiast 32-komórkowej linijki NVDA widzi komórkę, która ma 320 komórek, powiedzmy, a za jakiś czas będziemy widzieć w sytuacji, kiedy faktycznie będziemy mogli widzieć ten tekst wyświetlany na kilku wieszach jednocześnie, tak jak on jest wyświetlany na ekranie.
Zresztą iOS 18 już taką funkcję ma dla takich urządzeń, pewnie najpierw dla DotWada, ale jakieś takie API mogą być użyte przez innych deweloperów też.
Mówi się oczywiście o JOS-ie. JOS już jakiś czas ma tą funkcję podzielonego brajla, a urządzenie takich rozmiarów to w ogóle nam może pozwolić na wyświetlanie kilku okien jednocześnie, pracy na wielu monitorach.
Tutaj cały czas zobaczymy, jak to wszystko będzie wyglądało.
Było pytanie o Excela, to też będzie coś, co będą badać.
Na pewno już jest testowane na taberkach, no bo mamy na przykład ten format
elektronicznego brajla i to już jest testowane.
Jeśli chodzi o Excela, no to też się zapowiada ciekawie, ale to też będą musiały
po prostu osoby niewidome jakoś przetestować.
Może wtedy jakieś wykresy od razu wyświetlać sobie na takim arkuszu.
No jest to do wyobrażenia sobie, że to się może przyjąć, tak?
Pytał się też Jonathan o tym, jak to będzie z interpretowaniem wypukłych grafik przez osoby niewidome,
bo nie każdy sobie z tym radzi, no tutaj właśnie mówili o tych lekcjach, które APH już przygotowało.
No, poza samym interpretowaniem grafik mamy tutaj wszystkie te dodatkowe kwestie interfejsu użytkownika.
Wszyscy w tym widzą ogromny potencjał, we wrześniu to urządzenie zacznie do pierwszych użytkowników prywatnych czy może bardziej edukacyjnych trafiać.
Zobaczymy jak się to będzie rozwijało.
Jeśli chodzi o dofinansowanie, no to tutaj oczywiście był temat tej wysokiej ceny i kraj innych niż Stany Zjednoczone się pojawił.
Urządzenie jest w stanie być przetłumaczone, na start będzie to język angielski, francuski, hiszpański.
Prośby były takie, żeby jeśli kogoś ten sprzęt ciekawi, to kontaktować się z instytucjami w swoich krajach,
które mogą jakieś tematy dofinansowania tego typu sprzęty ruszyć, zwłaszcza w edukacji,
bo to jest jedyny sposób, na który możemy pokazać, że tego typu rewolucja może się rozpocząć.
HumanWare coś spróbuje na niektórych krajach sami się kontaktować, ale proszę użytkowników,
jeśli ktoś jest z tym zainteresowany, żeby też po prostu tą informację roznosić w świat, że tak powiem,
żeby świadomość, że takie sprzęty zaczynają pomału się pojawiać, żeby ona była bardziej propagowana.
Ten pierwszy sprzęt będzie drogi, ale mają nadzieję, że przez to, że gdzieś te komórek będzie produkowane więcej, to koszty od razu spadną.
Może, że pojawi się konkurencja, to na pewno też pomoże, ale wracając do początku, na pewno to jest urządzenie, które spokojnie można nazwać taką dużą rewolucją.
Rzeczywiście jest to bardzo interesujący sprzęt, gdybyż on jeszcze był tańszy, no ale może w kolejnych iteracjach albo Monarka samego, albo też po prostu w następnych tego typu urządzeniach i ta kwestia ceny okaże się czymś bardziej do przejścia.
Teraz ode mnie kilka słów z racji tego, że tak jak wspominałem nowe łącze u mnie, to też i nowy sprzęt, no chcąc nie chcąc akurat ci wszyscy, którzy decydują się na światłowód od Orange’a, no to wiedzą doskonale, że zwłaszcza jeżeli mamy usługi dodatkowe albo jeżeli ta prędkość jest wyższa niż jeden gigabajt,
to, a właściwie gigabit, to uzyskanie takiego urządzenia, jak niezależny OND,
no to właściwie, no nie jest możliwe.
Oczywiście można też gdzieś tam kupować sobie jakieś urządzenia firm trzecich i próbować
podłączać je na własną rękę, aczkolwiek to jest generalnie z tego, co też czytałem,
złamanie tak naprawdę warunków umowy z dostawcą, więc tego robić nie należy.
Więc pozostaje nam urządzenie, które oferuje nam operator, za które płacimy miesięczną, jakąś tam niewielką kwotę, jest to urządzenie Funbox.
W moim przypadku to jest urządzenie Funbox 6. No i cóż z tym urządzeniem? Okazuje się, że niestety jest dość spory problem z jego dostępnością.
Ja zgłosiłem ten fakt na infolinii Orange’a, złożyłem też reklamację,
bo jak to wyglądało u mnie, może od samego początku.
Kiedy pojawiło się urządzenie i kiedy zalogowałem się na jego panel 192.168.1,
no to problemów większych z dostępnością nie było, aż sam się zastanawiałem o co właściwie chodzi,
że pojawiają się takie informacje, że problem z tą dostępnością jakiś jest.
bo wszystko było fajnie, klikalne, mogłem sobie wchodzić w różne linki i dokonywać odpowiednich ustawień.
Natomiast sprawdziłem jeszcze przy okazji aktualizację tego oprogramowania routera, okazało się, że nic nowego nie ma, co jak wyszło później, no mijało się z prawdą.
Po kilku godzinach router został zrestartowany automatycznie, zostało wgrane nowe oprogramowanie,
no i już z tym oprogramowaniem nowym wcale tak kolorowo nie było.
Po zalogowaniu się w zasadzie nie byłem w stanie zrobić absolutnie nic.
I tu w tym momencie podziękowania dla Patryka Faliszewskiego, który podrzucił mi sposób na to,
jak można to obejść i tym sposobem się z wami teraz też podzielę.
Otóż na stronie głównej funboxa mamy coś takiego jak ulubione.
I w te ulubione należy wejść, kiedy naciśniemy na tym elemencie Enter
to pojawi nam się dużo pól wyboru, które sobie należy poznaczać.
Podłączone urządzenia, internet, telewizja, telefon, Wi-Fi, sieć gości, diody, nie, IOT Wi-Fi, czyli ta sieć Wi-Fi dla urządzeń inteligentnego domu, historia podłączonych urządzeń, sterowanie pasmem, itd., itd.
I tu sobie zaznaczamy wszystko to co nas interesuje, kiedy dokonamy już odpowiednich modyfikacji to wybieramy przycisk zapisz i następnie okazuje się, że to wszystko co dodamy sobie do ulubionych, no to możliwe jest do aktywowania.
Jeżeli nie dodamy czegoś do ulubionych to w żaden inny sposób nie jesteśmy w stanie się tu dostać.
Więc jeżeli ktoś ma funboxa, ma z nim problem no to jeżeli chce go konfigurować, chce ustawiać jakieś tam bardziej zaawansowane opcje
to powinien właśnie pododawać je sobie do ulubionych i wtedy będzie w stanie z tego korzystać.
Teraz jeszcze kolejne informacje od Was, jako od naszych słuchaczy, mamy od Borysa jeszcze dodatkową taką informację a propos tej poprzedniej wiadomości.
Jeżeli u kogoś tak się dzieje to polecam aplikację Strava, to pewnie jakaś też taka aplikacja do mierzenia różnych wyników naszych aktywności fizycznych.
No i od Mateusza tym razem pytanie.
Witajcie, jak dostać się w Messengerze na iPhonie do listy aktywnych znajomych po aktualizacji?
Sprawdziłem i rzeczywiście jest z tym problem, bo zrobić się tego w taki prosty sposób nie ma.
Co prawda po tym polu do wyszukiwania znajomych na zakładce chaty mamy kilku naszych znajomych aktywnych,
ale to są same imiona, więc tak naprawdę nie wiadomo, kto to jest z naszej perspektywy.
Pewnie osobom widzącym wyświetlają się jakieś zdjęcia, więc w ten sposób są w stanie się tu tego domyśleć.
Natomiast ja bym po prostu w takiej sytuacji używał pola wyszukiwania,
no i próbował w ten sposób znajdować jakąś konkretną osobę na czacie
i tam w już samej konwersacji no można sprawdzić czy jest aktywna czy nie, wiadomo, że nie o to Ci chodzi, ale ja innego sposobu tak na szybko nie znajduję,
a też i ta aplikacja, no jej menu jest dość ubogie, jej interfejs, teraz to mamy tak naprawdę dwie zakładki, czaty i relacje i nic więcej tam się zrobić nie da.
Tyle komentarzy na ten moment, a teraz przechodzimy do następnego tematu, wracamy do Be My Eyes, bo tu kolejne firmy będą miały swoje inteligentne chatboty.
Tak, bo wracając znów, tak mówię, obiecałem, że będzie Be My AI jeszcze raz i obietnicę spełniamy, bo od jakiegoś czasu, oprócz tego, że mamy oczywiście asystenta Be My AI, z którym możemy rozmawiać sami,
aplikacja oferowała nam możliwość zadzwonienia do widzących
wolontariuszy, ale też do wsparć technicznych konkretnych firm.
Firmy mogły się do tej aplikacji zapisać i mogliśmy się kontaktować
z osobami właśnie konkretnie z tych firm.
Na przykład to był Microsoft, było to Sony.
Było tych firm jeszcze parę, ale te dwie akurat mi przychodzą do głowy.
Natomiast te firmy i samo BMI.ai postanowiło rozszerzać funkcję BMI.ai właśnie też na wsparcie różnych firm technicznych, czyli po prostu tworząc kolejny czat boty, które nadal są w stanie nam odpowiadać na różne pytania, ale też oczywiście przetwarzać zdjęcia, które zrobimy, no ale boty przystosowane do danych firm, czyli pewnie jeszcze nakarmione dodatkową dokumentacją, jak różne rzeczy działają.
Microsoft już coś takiego miał od jakiegoś czasu, natomiast okazuje się, że kolejne korporacje postanawiają dołączyć do tej tak zwanej korporacyjnej bety BeMyAI.
Są to konkretnie 4 firmy i jeszcze National Federation of the Blind, ale akurat oni z tego co się dzieje nie dołączają, tyle żeby dorać nam swojego chatbota, a bardziej żeby to wszystko testować.
Jakie są te firmy? No o Microsoftie już wspominaliśmy, natomiast jeszcze kto dołączy?
łączy np. sieć hoteli Hilton i co nam da to partnerstwo z Hiltonem?
Pozwoli nam to wykorzystywać ich bota w różnych zastosowaniach właśnie w hotelach.
Znalezienie łazienki w naszym pokoju albo konkretnej rzeczy w łazience np.
jakieś różne zastosowania związane z testami i tutaj mamy informację, że
Jeśli wykorzystamy tego bota, to nasze pytania dziś będą wykorzystane do poprawienia dostępności samych hoteli, ale też dostępności wykorzystania botów w takich sytuacjach.
Więc pewnie te boty będą w stanie lepiej nam w takich sytuacjach pomóc, jakbyśmy zapytali czy mamy na przykład szampon, a nie płyn.
Różne takie sytuacje.
No jeśli chodzi o Microsoft, no to tutaj mamy rozszerzenie tego tak zwanego Disability Answer Desk’u, czyli wsparcia technicznego, które konkretnie zajmuje się dostępnością.
akurat ten pod Microsoft już tam jakiś czas był, no i jest tam w stanie
odpowiedzieć na różne pytania związane właśnie z dostępnością systemu Windowsa,
bo nie tylko zresztą, ale też właśnie rozwiązywanie różnych problemów
z tych systemów.
Mamy też
kolejną firmę, jest to firma Procter & Gamble, to jest taka duża korporacja, która
która produkuje różne kosmetyki, ale nie tylko, bo np. też produkują
pastę i szcuteczki Oral-B, produkują też batoniki Bounty, więc tutaj w ogóle
różne, różne produkty, no i tutaj też ich bot
będzie wykorzystywany np.
do identyfikacji konkretnych produktów, składników
i jak jeszcze może być wykorzystywany, wykorzystany nawet
nawet w roli np. wsparcia usług twarczy technicznego.
I Sony, jeśli chodzi o Sony, bo tutaj Sony też dołączyło, no to
generalnie tutaj też podobna sytuacja jak z Microsoftem.
Ich bot będzie nam w stanie pomóc z produktami tej firmy, z tym jakie funkcje
dostępności są na tych produktach oferowane.
No i tutaj też właśnie będą testy, jak ten mod będzie się sprawdzał, więc np. moglibyśmy zapytać gdzie coś znaleźć na telewizorze Sony, jak coś podłączyć, tego typu dostępne.
A NFB, czyli National Federation of the Blind, to oni będą to wszystko testować i jeśli znajdą jakieś poważne ograniczenia, to będą firmy Be My Eyes i innych partnerów informować o jakichś poważnych błędach, które mogą się znaleźć, po prostu będą zajmować się tym, żeby to wszystko było wdrożane w odpowiedzialny sposób.
Także mamy taką informację od Be My Eyes, oczywiście możecie znaleźć link do posta na ich blogu, tam też są cytaty z każdej z tych film, które ja tutaj streściłem, ale jeśli chcecie sobie wszystko przeczytać całe, no to tradycyjnie będzie link w komentarzu.
I to tyle jeżeli chodzi o tyflo aktualności, ale to nie tyle jeżeli chodzi o wszelkie aktualności i informacje dotyczące dzisiejszego tyflo przeglądu, bo teraz przechodzimy do technikaliów.
I na dobry początek jest moja informacja o dosyć interesującej stronie, mianowicie stronie, której adres to shell.how, czyli shell.how.
Cóż ta strona robi, na co ona pozwala?
A no jeżeli ktoś pracował z systemem Linux to wie doskonale,
że w wersji tekstowej to ten system ma wiele różnych komend,
a te komendy mają wiele różnych przełączników.
I gdybyście zapomnieli na przykład co taka dana komenda robi,
to możecie sobie przypomnieć właśnie po prostu zamiast wpisując ją w terminalu to na tej stronie i dostaniecie konkretną informację na jej temat.
Ja sobie na przykład wpisuję komendę taką podstawową jak l.e.s i wyrzuca mi oczywiście po angielsku, że list directory contents, czyli że ta komenda po prostu wyświetla zawartość danego katalogu.
Natomiast to nie jest wszystko, bo mogę wpisać jakiś konkretny parametr danej komendy, np. mogę wpisać ping-myślnik-t.
Tu akurat się coś wydarzyło, że… a, bo miałem jeszcze tę poprzednią komendę, to na to musicie zwracać uwagę, ale wpisujemy jeszcze raz ping-myślnik-t.
I teraz wyrzuca mi tu informację najpierw na temat samej komendy ping, że wysyła żądanie ICMP do zdalnego komputera,
a parametr T, że ten parametr T to powoduje ustalenie, możemy za pomocą tego konkretnego parametru wywołać tak zwany timeout, czyli czas oczekiwania w sekundach zanim ten ping po prostu się zakończy.
Więc takie to są te różne komendy, jeżeli na przykład dawno, dawno korzystaliście z Linuxa, chcecie sobie przypomnieć, no to myślę, że może być to strona, która będzie dla was użyteczna.
A teraz coś dla tych, którzy korzystają z różnych multimediów, bo będzie o aplikacji Reflektor. Paweł.
Zgadza się. To jest moje odkrycie sprzed tygodnia. Tutaj podziękowania wielkie dla społeczności APPT Foundation, czyli właśnie tych ludzi od stronki appt.org, gdzie są takie fantastyczne przykłady dobrze zaprojektowanych kontrolek w aplikacjach mobilnych.
Oni mają swojego Slacka, właśnie na niego dołączyłem tydzień temu.
Mało się tam dzieje, ale jak już się dzieje, to są bardzo wartościowe informacje i cieszę się bardzo, że mogę z nich skorzystać.
Natomiast podrzucili mi oni bardzo fajną rzecz, bo ja tam się pochwaliłem, że znam aplikację Replica,
której sam używam do właśnie strumieniowania obrazu i dźwięku z mojego iPhona na komputer,
zwłaszcza kiedy prezentuje VoiceOver’a na przykład deweloperom, którzy tworzą jakieś aplikacje i chcieliby uczynić je bardziej dostępnymi.
Okazuje się, że tu społeczność podrzuciła coś, co dłużej było testowane już i nie wymaga niczego na iPhonie, natomiast wymaga znowu na komputerze.
Myślę, że do nas należy decyzja, które rozwiązanie wybierzemy.
Reflektor jest programem na Windowsa i na Maca, który uruchamia nam na komputerze serwer AirPlay oraz Chromecast i można z dowolnego smartfona wysłać obraz i dźwięk na komputer.
Co więcej, można ten obraz i dźwięk nagrać, nagrać go także z naszym komentarzem z mikrofonu, czyli de facto mamy wszystko, żeby tworzyć podcasty, w sensie takie recenzje, demonstracje, prezentacje różnych aplikacji itd.
Działa, testowałem, nagrywa się ładnie plik mp4, co więcej można łączyć więcej strumieni, więc można na przykład strumieniować dwa telefony naraz, gdyby ktoś bardzo potrzebował.
No aplikacja nie jest dostępna, ale jest używalna, to znaczy tak, wiele przycisków nie ma powiązanych etykietek, więc naciskamy tab i jest po prostu przycisk, przycisk, przycisk, przycisk.
W niektórych miejscach program w ogóle pod tabem nic nie widzi, więc tu warto się posługiwać nawigacją obiektową NVIDIA.
Ja to zgłosiłem i na razie od autorów, jeszcze od wsparcia technicznego firmy AirSquirrels, która właśnie tworzy tą i inne aplikacje, nie otrzymałem.
Natomiast nawet z tymi ograniczeniami da się korzystać.
Do przyciski można sprawdzić nawigacją obiektową, co oznaczają.
Trochę jest to niewygodne przy chodzeniu po ustawieniach, ale też się da.
Trochę gorszej sytuacja wygląda, kiedy mamy aktywną metodę autoryzacji, gdzie łączymy się przykładowo z naszego iPhone przez AirPlay z komputerem i musimy wprowadzić na iPhone kod, który zostaje wyświetlony na ekranie.
No i problem polega na tym, że iPhone daje nam ograniczony czas na to, żeby ten kod wpisać.
Nie, nawet nie iPhone, tylko ten kod na ekranie komputera się pokazuje przez ograniczoną
ilość czasu, więc zanim my zdążymy namierzyć nawigację obiektową ten kod, przepisać go na
iPhona, no to w międzyczasie to okienko często zdąży zniknąć.
Dobra wiadomość w tym jest taka, że ten kod jest zawsze taki sam, więc my możemy raz go sprawdzić, on powiedzmy nam nie wyjdzie, ponowimy próbę łączności i wtedy już możemy wpisać dokładnie ten sam kod, który widzieliśmy wcześniej i to połączenie zostanie nawiązane.
No w ten sposób możemy naprawdę, w dobrej jakości, testowałem nawet, działa to w stereo, więc muzykę można nawet puszczać i tak dalej, można strumieniować telefon po prostu, czy obraz, czy dźwięk, świetna sprawa do różnego rodzaju właśnie prezentacji, demonstracji, jak chcemy coś komuś z telefonu pokazać, tak jak mówiłem, można też nagrywać recenzje.
Aplikacja nie jest darmowa, jest tygodniowy okres próbny, kiedy można ją testować, a potem licencja kosztuje 25 euro i to jest jednorazowa opłata, więc na około 100, może troszkę ponad 100 zł, to nie jest źle, jak na tego typu program, jak na dzisiejsze czasy, gdzie na prawym rynku rządzą subskrypcje i wszystko kupowane w abonamencie.
Co więcej, jest też druga aplikacja, której niestety nie testowałem i nie wiem też jak ona działa, czy ona jest podobnie dostępna, czy lepiej, czy gorzej.
Aplikacja AirParrot, czyli aplikacja, która pozwala znowu w drugą stronę, czyli z poziomu komputera streamować nam dowolny plik multimedialny albo dźwięk z całego komputera, albo tam jakąś prezentację chyba multimedialną
na dowolne urządzenie wspierające Airplay, Chromecast, bądź na drugiego reflektora, czyli na inny komputer z odpalonym reflektorem.
Ale możemy też streamować na głośniki z Airplayem lub głośniki z Chromecastem, więc tą aplikacją już możemy sobie powoli robić taki inteligentny system nagłośnienia domowego z komputera z systemem Windows czy Mac.
Jeżeli będziemy chcieli kupić obydwie te aplikacje w pakiecie na raz, to zapłacimy jedynie 32 euro, więc nie tak duża dopłata, a mamy drugą aplikację gratis.
Aplikacje są w języku angielskim.
No i rsquirrels.com to jest strona producenta.
Możecie tam z aplikacjami się zapoznać. Link oczywiście będzie też podany w komentarzu.
No więc jeżeli potrzebujecie czegoś do strumieniowania w jedną czy w drugą stronę dźwięku i obrazu, no to myślę, że mogę tę aplikację spokojnie polecić.
To rzeczywiście ciekawe rozwiązania. Sam chętnie kiedyś je przetestuje.
Mamy pytanie od Matiego.
Witajcie. Jaki sposób proponujecie do bardzo szybkiego znajdowania muzyki, nawet w ciągu kilku sekund, którą mam wprost na iPhonie?
bardzo dużą listę utworów.
Czy ktoś z was coś podpowie?
Ale gdzie?
Na Apple Music czy
w aplikacji jakiejś lokalnej z plikami?
Jak sobie mamy tą twoją muzykę
wyobrazić, Mati? Bo
to jest ważne pytanie.
Jeśli to jest Apple Music, jeśli to jest
albo nawet muzyka lokalnie skopiowana przez
aplikację Muzyka czy iTunesa,
no to Spotlight ją znajdzie.
Więc po prostu wystarczy z ekranu
głównego ściągnąć trzema palcami w dół.
Tak, chyba w tu?
Tak, trzyma palcami w dół.
No i po prostu wystarczy wtedy tam coś wpisać i jeśli jest jakiś artysta,
playlista z tą nazwą to się tam to wyświetli.
Nie wiem czy jakieś inne aplikacje się z tym integrują, bo mogą, tylko pytanie czy
na przykład taki Spotify się z tym integruje.
Jest jeszcze opcja Siri.
Wiadomo to nie zadziała z każdym
Z każdym tekstem, nie wiem jak to sobie poradzić z polskimi piosenkami, z zagranicznymi to powinno być w miarę łatwiej, no też można poprosić i no na ten moment to tyle co mi przychodzi do głowy, no Spotify na przykład też ma jakieś widgety, Apple Music zresztą też, więc jakieś ulubione playlisty, piosenki, można tak sobie gdzieś na ekran główny dodać, no ale na ten moment tyle mi do głowy przychodzi.
I ostatni temat z naszej listy. Na dziś Piotrze twój temat. iOS w Europie pozwoli na zastąpienie większej ilości systemowych aplikacji.
Tak, dokładnie. No bo tutaj kontynuujemy. Mamy kolejne zmiany, które Apple prowadza przez wymogi Unii Europejskiej.
No tych wymogów, jak wiecie, jest całkiem sporo, już mówiliśmy o alternatywnych sklepach, o możliwościach, które deweloperzy mają w Europie, nawet konkretnie w Unii Europejskiej, bo np. w Anglii to wiele z tych rzeczy nie obowiązuje.
I mamy kolejne rzeczy, które mają się pojawić z iOS 18 i jeszcze później w przyszłym roku w przyszłych, bo mniejszych wersjach tego systemu.
Po pierwsze, troszeczkę zostanie przeprojektowany ekran wyboru przeglądarki, bo to jest też taki wymóg, zresztą jak aktualizowaliście sobie system jakiś czas temu, no to pewnie się spotkaliście z takim komunikatem, który was po prostu zapytał, z jakiej przeglądarki internetowej chcecie wykorzystać.
Tam po prostu były takie bardzo proste kafelki, gdzie mieliśmy tak naprawdę tylko nazwę przeglądarki i jej producenta.
Teraz tam już będą się też wyświetlać krótkie opisy z App Store’a.
Nawet w poziomu tego ekranu będziemy mogli tę przeglądarkę sobie pobrać nawet bez logowania do App Store’a, bez uwierzytelnienia.
Nawet na tym ekranie zobaczymy jej postęp.
Nawet automatycznie wtedy nam się zastąpi ikona Safari, bo Safari domyślnie jest umieszczone w doku.
przy nowych instalacjach systemu, no tutaj kona nam automatycznie zostanie
zastąpiona, gdybyśmy zdecydowali się na zmianę tej przeglądarki,
więc to jest taka jedna zmiana, a druga zmiana jest wydaje mi się
nawet bardziej ciekawa, bo będziemy mogli też zmienić, tak jak już
mówił Michał, tak było to w nagłówku, będziemy mogli zastąpić
większą ilość domyślnych aplikacji, no bo możemy wejść do ustawień i tam jest taka sekcja
domyślne aplikacje i tam do tej pory w całym świecie możemy wybrać domyślny klient
do poczty, na przykład jeśli korzystamy z Outlooka albo z Gmaila, tej oficjalnej
aplikacji, a nie z aplikacji poczta, no i przeglądankę internetową, to też już
było dostępne na całym świecie do tej pory.
W Europie jeszcze do tego dołączyły sklep z aplikacjami, więc na przykład moglibyśmy ustawić, że naszym domyślnym sklepem nie jest App Store, a jakiś inny sklep, ale to jest tak naprawdę dopiero początek, bo będziemy też mogli wybrać domyślną aplikację do wybierania numerów telefonu, czyli na przykład jeśli klikniemy w jakieś łącze z numerem telefonu w Safari, to może nam zostać wybrane w innej aplikacji, może jakiś klient zip, może jakiś Whatsapp, no nie wiem, pomysłów na to można szukać więcej.
Dodawanie ich filtrów spam na połączenia, wysyłanie wiadomości do map, zarządzanie hasłami, alternatywne klawiatury i tłumaczenie tekstu.
Ciekawe czy to też będzie łączyło się z API, które są gdzieś w systemie, bo na przykład jest API do tłumaczenia, gdybyśmy chcieli, żeby nam automatycznie takie rzeczy wyświetlały się w DPL-u.
Nie wiem na ile gdzieś te nowe domyślne ustawienia będą stosowane, natomiast zobaczymy.
No faktycznie jeśli ktoś korzysta z jakiejś innej alternatywnej aplikacji np. właśnie do dzwonienia,
no właśnie może z jakiegoś klienta z SIP, bo mamy lepsze taryfy,
a może jakąś alternatywną aplikację do kontaktów np. Cardhop,
jest taka popularna dostępna aplikacja, to można by to w ten sposób wykorzystać.
Ponadto będziemy w stanie usunąć więcej aplikacji, które domyślnie przychodzą nam z systemem.
Na ile osób się na to zadecyduje, nie wiem, natomiast będziemy mogli nawet usunąć rzeczy takie jak App Store, takie jak wiadomości, takie jak aparat, takie jak zdjęcia, czy nawet Safari.
No nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy chciałbym usunąć całkowicie aplikację
wiadomości czy App Store, ale jakby ktoś chciał, no chyba, że pojawią się
alternatywne API do obsługi smsów.
Okej, no to wtedy może bym się na tym zastanowił, natomiast na ten moment o
takich API nam jest nie wiadomo.
Natomiast tego typu zmian możemy się spodziewać w przyszłych aktualizacjach
IOS-a 18, nie wiem czy to już się pojawi w wersji 18.0 czy za kilka miesięcy w następnych wersjach, tutaj też takiej informacji nie mam, natomiast no tak jak wspominałem to będą zmiany, które będą na ten moment dostępne wyłącznie dla użytkowników w Unii Europejskiej, czyli no my jak najbardziej się w tym gronie w Polsce znajdujemy.
No te zmiany mogą być rzeczywiście interesujące, no tylko fajnie, żeby za tym coś poszło dalej i żebyśmy rzeczywiście mogli czymś ciekawym zastępować i równie funkcjonalnie,
więc żeby to z tym API chciało działać i żeby API pozwalało na integrację tych aplikacji zewnętrznych, a nie tylko, że można je wywołać.
No ale to czas pokaże, jak to będzie wyglądało.
Mati do nas jeszcze napisał, dzięki to chodziło o aplikację muzyka utwory przegrane przez iTunes.
To a propos jego pytania.
No i na liście tematów widzę, że to już wszystko, więc pytanie, czy jeszcze w międzyczasie coś się pojawiło, o czym chcielibyście dziś powiedzieć?
Tak, ja mam szybciutką informację jeszcze a propos rejestratorów ZOOM czy akurat konkretnie a propos rejestratora Hiren Essential, bo firma ZOOM postanowiła wypuścić własny zestaw akcesoriów.
Nie wiem czy on jeszcze jest dziś dostępny w Polsce, bo ja na razie zobaczyłem tylko jeden link do amerykańskiego sklepu Sweetwater, natomiast przez to, że to jest oficjalny produkt ZOOM, przypuszczam, że w polskich sklepach on też się zacznie pojawiać.
Model to jest APH Myślnik 1E, więc przypuszczam, że za jakiś czas też pewnie pojawią się zestawy akcesoriów dla H4 i H6 SM-Shan.
Natomiast co my w tym zestawie dostajemy?
Dostajemy ładowarkę i kabel, dostajemy wiatrochron tak zwany, czyli coś co nakładamy na mikrofony, żeby nam nie zbierały wiatru.
Tutaj jest powiedziane, że ten wiatrochron jest taki
włochaty, więc to nie jest taka gąbka jak mieliśmy w przypadku H1, tylko
właśnie taki wiatrochron zrobiony z jakiegoś futra i to jest akurat dobre.
Takie wiatrochrony generalnie są lepsze.
I dostajemy jeszcze futera o taki twardy w środku,
w środku miękki, a z zewnątrz właśnie taki twardy, żeby nam ten
rejestrator zabezpieczyć. Niestety nie możemy rejestratora używać, kiedy on w tym futerale jest, ale do transportowania jak najbardziej nam się nada.
W Stanach ten zestaw kosztuje 35 dolarów, czyli na polskie to jest jakieś 135 złotych, czyli no pewnie około 150-160 złotych, może trochę więcej.
Jeśli w polskich sklepach ten zestaw się pojawi, no to pewnie gdzieś około tyle będzie nas kosztował.
No i to wygląda na to, że wszystkie tematy w 247 wydaniu Tyflo Przeglądu.
Dziś w składzie Paweł Masarczyk, Piotr Machacz i mówiący te słowa Michał Dziwisz.
Do usłyszenia za tydzień.

Wszystkie nagrania publikowane w serwisie www.tyflopodcast.net są dostępne na licencji CreativeCommons - Uznanie autorstwa 3.0 Polska.
Oznacza to, iż nagrania te można publikować bądź rozpowszechniać w całości lub we fragmentach na dowolnym nośniku oraz tworzyć na jego podstawie utwory Zależne, pod jedynym warunkiem podania autora oraz wyraźnego oznaczenia sposobu i zakresu modyfikacji.
Przekaż nam swoje 1,5% podatku 1,5 procent Logo FIRR Logo PFRON Logo Tyfloswiat.pl

Czym jest Tyflopodcast?

Tyflopodcast to zbiór instrukcji oraz poradników dla niewidomych lub słabowidzących użytkowników komputerów o zróżnicowanej wiedzy technicznej.

Prezentowane na tej stronie pomoce dźwiękowe wyjaśniają zarówno podstawowe problemy, jak metody ułatwienia sobie pracy poprzez korzystanie z dobrodziejstw nowoczesnych technologii. Oprócz tego, Tyflopodcast prezentuje nowinki ze świata tyfloinformatyki w formie dźwiękowych prezentacji nowoczesnych urządzeń i programów. Wiele z nich dopiero znajduje sobie miejsce na polskim rynku.

Zapraszamy do słuchania przygotowywanych przez nas audycji i życzymy dobrego odbioru!

Tematyka

Pozycjonowanie i optymalizacja stron internetowych