TyfloPrzegląd Odcinek nr 239 (wersja tekstowa)
Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje Tyflo Podcast.
Dzień dobry, dzień dobry. Oto mamy dzisiaj 3 lipca i godzina 20 nawet z minutami,
20.10 środa, to oznacza ni mniej ni więcej, tylko tyle że,
najwyższy czas na Tyflo Przegląd. Dzisiaj Paweł Masarczyk, Piotrek Machacz.
Witajcie.
Michał Dziwisz i Tomek Bilecki
No i zaczynamy oczywiście od tego, co dzisiaj się będzie działo,
a to co dzisiaj się będzie działo przedstawi jak zresztą zwykle Michał Dziwisz.
W tym tygodniu w Tyflo Przeglądzie.
Jak słuchać radiowego komentarza z Wimbledonu w łatwy sposób?
Nowości w grach.
Nowy numer Tyflo Świata poleca się do czytania.
Nie żyje Brandon Cole, znany konsultant dostępności gier wideo.
Kolejny robotyczny pies-przewodnik, tym razem z Chin.
Aplikacja X dla iOS znowu działa.
Sztuczna inteligencja na Envision Glasses znacznie przyspieszy.
Be My Eyes na Windowsie dostaje funkcję zmiany skrótów klawiszowych.
Stations nie uruchamiało się na Macu? Wystarczy zaktualizować!
Remote Incident Manager za darmo do 18 lipca.
Co nowego w lipcowej aktualizacji JAWS?
Orbit Speak dostępny w sprzedaży.
Basilisk LLM, kolejna dostępna aplikacja do rozmowy ze sztuczną inteligencją.
Nadchodzą okulary ze wsparciem GPT i innych modeli sztucznej inteligencji.
Wszystko to, a pewnie jeszcze więcej już za chwilę. Zaczynamy!
www.tyflopodcast.net lub z poziomu aplikacji stworzonej na system Windows przez Dawida Piepera.
Odczytujemy również Państwa wypowiedzi zamieszczone pod transmisjami na Facebooku i YouTubie.
Staramy się też zaglądać na nasz tyflopodcastowy serwer Discorda.
I jeszcze zanim przejdziemy do naszych dzisiejszych tematów, to odniosę się do wiadomości,
którą przed audycją dostaliśmy na WhatsAppie od naszej słuchaczki Mileny.
Milena zapytała, dlaczego Tyflo Przegląd się pojawia tak późno na stronie Tyflo Podcastu, mniej więcej tydzień po publikacji.
No, najzwyczajniej w świecie chwilę to trwa. To jest jedna rzecz. Zanim Paweł przygotuje znaczniki, co też wymaga pewnego czasu,
żeby to wszystko ogarnąć, a to jest praca dodatkowa, zupełnie w ramach wolontariatu robiona przez Pawła.
Druga rzecz jest też taka, że tę audycję Paweł też nie otrzymuje od razu, kiedy ona się ukaże, bo jeszcze ją troszeczkę musimy zmontować.
Zwykle audycja na żywo jednak ma różnego rodzaju takie przerwy, jakieś elementy ciszy, które gdzieś tam staramy się też ich pozbywać,
żeby ten odsłuch jednak mimo wszystko jako podcastu był w miarę możliwości chociaż odrobinkę przyjemniejszy niż tego co słuchacie na żywo.
No więc dlatego to wszystko nam odpowiednio się wydłuża i to wszystko trwa.
Staramy się, żeby te audycje pojawiały się jak najszybciej, natomiast wszystko wymaga czasu,
więc prosimy o cierpliwość i z góry za cierpliwość dziękujemy.
To zaczynamy już newsy.
Zaczynamy newsy może od Tyflo Świata, czyli można powiedzieć siostrzanego projektu
w Fundacji Instytut Rozwoju Regionalnego i tutaj Michał przygotował informację o tym, co nowego w Tyfloświecie.
Proszę bardzo, już zaglądam. Właściwie to nawet te informacje przygotował Michał, ale Michał Kasperczak.
Bardzo serdecznie dziękuję Michałowi za dostarczenie tych informacji, bo to przede wszystkim Michał odpowiada właśnie za to, co dzieje się w Tyfloświecie.
No i widzę, że już ktoś do nas dzwoni, ale to ten telefon odbierzemy za momencik, na razie zajrzyjmy tutaj do TyfloŚwiata.
Ukazał się TyfloŚwiat 2.24, numer 63 w sumie, w którym to jak zazwyczaj wiele ciekawych artykułów na temat rozmaitych technologii.
Numer otwiera wywiad Tomasza Matczaka z Agnieszką Juranek, autorką bloga i kanału na YouTubie Jabłuszkowy Świat.
Następnie znajdziemy artykuł na temat opisywania obrazków, zdjęć przez tzw. sztuczną inteligencję, GPT-4,
jak najlepiej to robić przy pomocy JOS-a, wtyczek do NVIDIA i jeszcze kilku aplikacji dla systemu Windows oraz macOS pisze o tym Piotr Machacz.
W zeszłym roku dyskusje na łamach Tyflo Podcastu wywołały porównania i zestawienia możliwości dwóch niby podobnych, ale tak naprawdę mocno się od siebie różniących telefonów klawiszowych
Blindshell’a Classic 2 i Smartvision 3.
Teraz wracamy do tematu piórem Dariusza Marciniszyna, który przygląda się przede wszystkim temu drugiemu większemu urządzeniu.
Radosław Morawski opisuje różne rodzaje słuchawek, koncentrując się na tych od Apple z racji na ich wyjątkowo dobrą współpracę z iPhonem.
Ten sam autor napisał recenzję przenośnego, choć znowu nie tak bardzo lekkiego głośnika Wi-Fi firmy JBL.
Okazał się on całkiem dobrze grać.
Rozpoczynamy temat synchronizacji systemowych danych i haseł.
Na początek Kamil Żak i konto Microsoft, a to jeszcze nie wszystko.
Zatem zapraszamy bardzo serdecznie do tego, abyście zaglądali na stronę TyfloŚwiata,
czytali najnowszy numer naszego kwartalnika www.tyfloświat.pl.
To jest adres, gdzie wszystko znajdziecie.
Oprócz czasopisma znajdziecie tam także szereg różnych technologicznych aktualności,
które też warto sobie poczytać.
A teraz odbieramy telefon. Kogo witamy po drugiej stronie?
Patryk z tej strony, to ja.
Witaj Patryku, słuchamy.
No ja tutaj to co poruszę temat, o którym obiecałem, że się przyjrzę,
a więc jakbyś mógł Piotrze tam jak ja skończę z tym tematem,
no i też odjawam do czterech chciałem powiedzieć,
bo będę mówić generalnie o grach, więc jakbyś też mógł
tam o tych swoich nowościach powiedzieć.
Dobra, możemy to przedstawić.
Pierwsza rzecz, którą obiecałem się, że przyjrzę się jak Paulina,
która chciała robić podcast o World of Warcraft Classic,
no to przyjrzałem się, popytałem i wiem jak sytuacja wygląda.
Mianowicie, World of Warcraft Classic, ten o którym był podcast,
czyli World of Warcraft Classic, kataklizm obecnie,
ma niestety przerobione połowę, jak nie większość map.
Co za tym idzie?
Autor z moda SKU nie miał ostatnio czasu na jego rozwijanie.
Niestety problem jest taki, że zmieniły się te trasy.
Co za tym idzie, to co on mapował przez te lata,
czy tam kiedy ten moda ustawał, no poszło się paść generalnie w większości
i autor teraz musi od początku te wszystkie trasy mapować,
a jest chyba do tego sam z tego, co mi wiadomo,
bo nie ma na razie osób, które by to mogły zrobić.
No ja z jednej strony mu współczuję, a z drugiej strony go podziwiam.
No on powiedział, że on się za to bierze i że generalnie będzie dalej tego moda utrzymał.
Natomiast jeżeli ktoś chce sobie pobrać w klasyka bez dodatków, tą tak zwaną wanilę do poziomu 60-tego,
czyli ten World of Warcraft Classic, taki typowo klasyk klasyczny, gdzie jest Season of Discovery,
no to World of Warcraft Classic New Era sobie trzeba wybrać albo po prostu World of Warcraft Classic.
to ja nie wiem jak to się, bo to się różnie nazywa.
Po prostu wydaje mi się, że to jest sam goły World of Warcraft klasyk
bez tego kataklizmu w nazwie.
I to jest po prostu czysty World of Warcraft,
gdzie nic nie ma zmienionych map
i tam te wszystkie, to co on przerapował, to wszystko to będzie działać,
więc można w tego World of Warcrafta klasyka grać.
Tak graliśmy w zasadzie do tej pory,
więc Paulino, jeżeli chcesz ten podcast robić,
No to na Vanilli na razie, bo to tam działa i tam raczej Vanilla nie będzie się, z tego co wiem, zmieniać zbytnio.
Tam będą tylko dochodzić sezony.
Natomiast jeszcze trzeci, World of Warcraft Retail.
Tutaj się nic nie zmienia, w Retailu można grać.
Przypominam, że World of Warcraft Retail jest do 20. levela za darmo,
więc można sobie do 20. levela wszystko sprawdzić i ewentualnie abonament zakupić.
Także tak wygląda sprawa WoWa, czyli World of Warcraft Cataclysm Classic.
Na razie trzeba czekać.
Chociaż i tak my, osoby niewidome z tego rozszerzenia kataklizm, nie skorzystamy,
bo ta WoWa w większości skupia się na rajdach i na jakichś takich rzeczach,
które i tak dla modów dostępne nie są.
więc Classic Vanilla jak najbardziej polecam, się poleca.
A teraz drugi temat, moje wrażenia z Diablo 4,
ponieważ testowałem tyle, ile mogłem PTR-a, który już dobiegł końca,
no i muszę powiedzieć, że jest dobrze.
Nie jest idealnie, nie jest bardzo dobrze, ale jest dobrze,
ponieważ mogę nawigować po świecie bez problemu.
No niestety mam problem z tym, żeby wyczuć, kiedy znacznik jest na północ albo na południe.
Natomiast nie jest to aż takim problemem.
Byłem w stanie bez problemu docierać do questów.
Nawet byłem w stanie jakieś wydarzenia robić losowe na mapach.
No i co jest jeszcze fajne?
Dungeony.
Tu się by wydawać mogło ojść skomplikowane.
To będzie, bo na fasyst nie działa.
Dungeony są bardzo, bardzo proste w swojej konstrukcji.
bo tak naprawdę jeżeli widzimy, że są wrogowie północny wschód,
to zazwyczaj tym północnym wschodem będziemy musieli dalej podążać
i po prostu trzymać się tych ścian i prawdopodobnie wyjścia są zazwyczaj dwa.
Jedno jest na samym początku, drugie jest po drugiej stronie,
więc po prostu dojść na drugą stronę, nie ma żadnych rozgałęzień,
gałęzie, więc tutaj te lochy, które nie mają na was lista,
jesteśmy sami w stanie bez problemu przechodzić.
Oczywiście wiem, że to powinno się tam pojawić, natomiast mnie
osobiście sprawił problem granie barbarzyńcom, a w zasadzie
namierzanie, z namierzaniem przeciwników z bliska i to było
przy bosie w pierwszym akcie, bo generalnie my na przykład
Słyszymy, Skringer nam mówi, że namierzymy kogoś, ale nie możemy tego trafić,
dlatego że ten ktoś na przykład jest za drzwiami albo za ścianą.
No i właśnie tutaj ja miałem problem, jeżeli chodzi o barbarzyńcę.
Podobno z tymi innymi postaciami, które strzelają na odległość jest nieco łatwiej.
Natomiast ja miałem problemy z barbarzyńcą właśnie, żeby namierzyć bossa
i tam kilka innych rzeczy, natomiast jest dobrze, zobaczymy co z tym zrobią.
No i jeszcze taka informacja bardzo mnie poruszyła,
śmierć Brandona Cora właśnie, o którym będziemy mówić.
Tym bardziej, że człowieka też miałem okazję znać prywatnie.
Miałem okazję się z nim wymieniać uprzejmościami
i również pisać z nim na tematy gamingowe, dyskutować wiele razy na Discordzie.
Szkoda, że tak się skończyło.
On był konsultantem dostępnościowym gry Forza Motorsport, o której podcast jest.
No cóż, niestety mam nadzieję, że teraz, no ja na pewno będę jego streamy sobie oglądał, ponieważ mam wielki sentyment do tego. No i niech spoczywa w pokoju pan Brandon.
I też pozostaje mieć nadzieję tak naprawdę myślę, że to co on zaczął to, że będzie kontynuowany tak rozwój tych gier, które konsultował i rozwój dostępności w tych grach.
Też mam taką nadzieję. Teraz obecnym konsultantem zabrandonkola jest pani Szejsters, która na Twitterze była z nim dość blisko w kontaktach i ona właśnie ogłosiła się konsultantem dostępnościowym zabrandona.
Także w razie czego to do niej można pisać.
Ja nie wiem, czy ona będzie przejmuje te lastowastą, force itd.,
czy tam będzie konsultantem, tego nie wiem o niej.
Natomiast ona tak o sobie napisała, że teraz ja będę tym konsultantem dostępnościowym.
Jeśli się mylę gdzieś, to mnie poprawcie,
ale tak mi się wydaje, że właśnie coś takiego napisała na Twitterze.
No, także to tyle z mojej strony.
Okej Patryku, to dzięki w takim razie za telefon, pozdrawiamy, do usłyszenia.
Do usłyszenia.
Zaglądam do komentarzy i mamy komentarz od Marcina w formie tekstowej.
Witam, pozwolę sobie skierować pytanie do Tomka Bileckiego.
Co aktualnie poleciłbyś do hostowania wtyczek VST, żeby skierować wirtualny
instrument lub efekt na instrument klawiszowy.
W 2008 roku prezentowałeś VST Host i ostatnio ten program sobie pobrałem.
Jestem z niego zadowolony, ale jest on nie do końca dostępny.
Szukałem na różnych forach internetowych, ale bez rezultatów.
Będę wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam.
No tak, rzeczywiście VST Host w swoim czasie
był dość, nie wiem czy popularny, ale ja go na pewno lubiłem.
Natomiast on ma rzeczywiście kilka wad.
Po pierwsze, obsługuje tylko VST2.
Po drugie, jest programem 32-bitowym,
więc obsługuje z tego co wiem, również tylko wtyczki 32-bitowe.
I coraz częściej się zdarza, że producenci tworzą wersje wyłącznie 64-bitowe, albo na przykład tylko VST3, więc może być tak, że część wtyczek w ogóle nie będzie wspierana przez ten program w wersji najbardziej dostępnej, czyli 1.23.
Bo to z tego co pamiętam taka najbardziej dostępna wersja tego programu.
Teraz chyba bym użył tak naprawdę Reapera, dlatego że Reaper jest.
Reaper obsługuje wtyczki wszelkie, nowe również.
Reaper obsługuje taki tryb, w którym można po prostu na jakiś sygnał z wejścia nałożyć efekt.
więc może działać tak jak VST host i co dość ważne często, w Reaperze jako projekt na przykład mogę sobie zapisać cały łańcuch efektów, który dodałem, w VST hoście tego się zrobić nie dało, bo tak naprawdę to była głównie wersja do testowania wtyczek VST.
Czyli na przykład scenariusz był taki, że chcę jakąś tyczkę, nie wiem czy ona będzie dobra, więc zanim ją włożę w swoje środowisko, to mogę ją przetestować tym programem VST-host, żeby sprawdzić czy ona dobrze działa, czy rezultaty są okej.
I to miał być taki właśnie mały testowy program, żeby jakoś tam sprawdzić wtyczki VST.
Także na chwilę obecną ja nie widzę nic lepszego w tym względzie od Reapera, aczkolwiek też nie rozglądałem się za tego typu programem.
Właśnie dlatego, że dość często Reaperem teraz testuję takie rzeczy.
Aczkolwiek być może jakiś nowy host VST byłby ciekawy.
Także nie wiem, tylko ten Reaper na chwilowe sumy do głowy przychodzi.
Mamy komentarze czy przechodzimy do nowości?
Na razie komentarzy nie mamy.
No dobrze, to w takim razie, skoro były nowości w grach od Patryka, to może trzymajmy się tematu, zresztą tak jak prosił Patryk, i może w takim razie, rzeczywiście, nowości w grach na początek.
No dobrze, w takim razie tradycyjnie będziemy mówić o tym, co pojawiło się w zestawieniu AudioGames.net za czerwiec.
Dużo rzeczy tradycyjnie na bieżąco już było podawane, ale jak zwykle też zawsze się coś znajdzie poza tym, co w tym vlogkacie się pojawiło,
więc jak zwykle trochę nowości będzie i przy okazji jeszcze wspomnę o kilku rzeczach poza tym zestawieniem.
Jeśli chodzi o nowe gry, no to na przykład ktoś na forum podrzucił grę, którą gramy z poziomu czata GPT.
Mianowicie gra się nazywa Ash the AI Survival Game, oczywiście w wątku będzie link do tego i to jest coś ciekawego po prostu GPT.
Tak jak wiecie na czacie GPT można sobie takie własne GPTsy tworzyć i jest na to sklep, w którym każdy może sobie takiego GPT opublikować.
no i ktoś wpadł na pomysł, a czemu by nie zrobić po prostu gry z tego.
No i tak zrobił.
Od jakiegoś czasu można też grać,
korzystać z GPTsów na darmowej wersji chata GPT, więc nie musimy mieć
tej wersji płatnej, żeby to przetestować.
I w tej grze wcielamy się w rolę agenta FBI
w takim dystopijnym świecie,
gdzie pojawił się jakiś wirus, który atakuje ludzi i zamienia ich w potwory.
My jesteśmy jednym z ocalałych i musimy dowiedzieć się, co się stało, jak się z tego wydostać.
Przez to, że to jest chat GPT, to mamy taki roleplay, więc możemy tak naprawdę
zrobić praktycznie wszystko. Jeśli mamy jakiś pomysł na jakąś sytuację,
no to możemy próbować, a AI po prostu będzie próbować zareagować odpowiednio na to, o co prosimy.
Co też ciekawe, można w tą grę grać w wielu językach, no znowu to jest po prostu chat GPT.
Domyślnie zostanie nam zaproponowany język angielski i bodajże francuski,
no ale przez to, że to jest chat GPT, to można po prostu poprosić, że chcielibyśmy grać w języku polskim.
tutaj autor tego posta napisał, że próbował po szwedzku i też zadziałało.
Także nawet jeśli angielskiego nie znamy, to może być fajny pomysł na
rozgrywkę.
Następnie mamy grę The Hazed Knight i to jest
gra taka tzw. visual novel, czyli głównie będziemy czytać i w odpowiednich
momentach podejmować różne decyzje i opis zaczyna się w ten sposób, posłuchajcie opowiązania
o najbardziej odważnym rycerzu w królestwie, najbardziej przystojnym, no nie, może nie.
I jak to się stało, że ten jednooki rycerz ostatecznie z marzeniami niemożliwymi do
wykonanie jakimś cudem zostało się właśnie najbardziej celebrowanym
rycerzem w królestwie.
Co nam ta gra oferuje? Między innymi oferuje nam pełną
oprawę dźwiękową. W języku angielskim tutaj mamy voice acting.
Mamy takie troszeczkę tutaj
ta cała gra, nowela
wzoruje się na anime, więc można
się gdzieś domyślać jak ten voice acting będzie wyglądał.
Oczywiście też grafika też ma taki właśnie
stylu rysunkowy anime, jeśli jeszcze widzicie, no to będzie można to zauważyć.
Łączy w sobie elementy komedii, romansu, takiej nowej edytywistycznej.
Powinno nam zająć ponad 20 godzin, żeby przejść.
I tradycyjnie mamy kilka zakończeń, różne ścieżki, którymi możemy pójść.
Mamy muzykę.
Gra jest dostępna zarówno na Steamie, jak i na itch.io.
Jeśli gramy na Steamie, to też w grze są osiągnięcia.
i przez to, że powstała w silniku RenPi, czyli taki właśnie silnik do tego typu produkcji,
to jest dostępna na praktycznie wszystkie systemy operacyjne, przynajmniej komputerowe
i jest udźwiękowywana. Wystarczy nacisnąć V, kiedy sobie tę grę ściągniemy
i zacznie do nas mówić.
Następnie mamy emulator zabawki i to bardzo ciekawej zabawki.
I jak można było stworzyć interaktywne gry bez użycia komputera, bez użycia technologii?
No w latach 70. była firma, która postanowiła coś takiego stworzyć.
Stworzyli zabawkę, zabawka, która była robotem.
Robot nazywał się 2XL, i był to robot, który zadawał nam różne quizy, różne pytania.
Zestawów pytań pojawiło się kilkadziesiąt, bo ta zabawka była na rynku w sumie ponad 30 lat, bo pojawiła się w dwóch wersjach i przez ten czas pojawiło się wszystko takich pytań związanych z wiedzą ogólną, kosmosem, sportem, muzyką, ale też związaną z różnymi uniwersami, zarówno super bohaterów, Batman, Superman, science fiction, wiele tego powstało.
i ta zabawka działała używając czterośladowych taśm, więc jeśli ktoś pamięta takie taśmy to po prostu tutaj odpowiednio zostały ułożone ścieżki na tej taśmie, tak żeby kiedy robot nam w odpowiednim momencie mówi żeby nacisnąć odpowiedni przycisk na urządzeniu, a tam były przyciski które były podpisane jako na przykład przycisk R to był przycisk odpowiedź A, równocześnie też odpowiedź prawda i coś tam jeszcze, przycisk drugi to była
odpowiedź B, równocześnie fałsz i tak dalej, i w ten sposób odpowiednio
układając nagrania na tej taśmie, na tych ścieżkach, byli w stanie to zrobić
w taki naprawdę przekonujący sposób do tego stopnia, że nawet ten robot był
w stanie np.
podliczyć nam, na ile pytań odpowiedzieliśmy prawidłowo, a ile nie.
To jest bardzo ciekawy pomysł.
Na dodatek też o tyle fajny, że osoba, która użyczyła głosu temu robotowi
mówi w bardzo specyficzny sposób, też mamy dużo efektów dźwiękowych, więc jeśli chcecie zobaczyć, jak wyglądały takie bardzo interaktywne zabawki w latach 70-tych, 80-tych gdzieś w Stanach, w Anglii to jest emulator dolmowy, który możemy sobie zagrać w przeglądarce, więc tak naprawdę na dowolnym urzędzeniu.
Jedyny problem z tym emulatorem jest taki, że te cztery przyciski do tych czterech ścieżek są niepodpisane, natomiast one występują w odpowiedniej kolejności po sobie i osoba, która to wrzuciła na formacie games, opisała, który przycisk jest do czego.
Na stronie mamy z 20 albo 30 tych zestawów pytań udostępnionych, więc można całkiem długo się tym bawić.
I następnie mamy kolekcję MA All-in-One, to jest co ciekawe kolekcja, która nie posiada tylko gier, ale parę gier też posiada, dlatego znalazła się w tym zestawieniu, natomiast to jest taki całkiem pokaźny zestaw aplikacji, które będą dostępne dla osób niewidomych przez to, że zostały stworzone właśnie przez osobę niewidomą,
konkretnie przez Madiego Abediego i jakie tutaj mamy aplikacje.
Mamy na przykład Accessigram, czyli dostępny klientelegrama, który działa
z systemami Windows 7 i 8, w przeciwieństwie do Twiscake’a w wielu rozwijających się
krajach jest dużo osób, które jeszcze korzysta z takich starszych komputerów,
które właśnie te systemy mają, dlatego tutaj jeden z głównych celi Madiego było to,
żeby te aplikacje były do uruchomienia właśnie na takich starszych komputerach
zarówno, no i oczywiście takich nowych również.
Mamy wykrywacz kolorów.
Czytnik książ…
Boże, czytnik ścianek, więc możemy sobie sprawdzić z jakiej ścianki, jaką
ścianką ten tekst został napisany.
Mamy też klienty. Mamy klient do czata GPT, mamy konwerter multimediów, odpobieracz multimediów, czyli źle pewnie jakiś YouTube DL albo coś jest używane w tle.
Tutaj nie ma niestety dużo informacji jakie funkcje mają te aplikacje, po prostu mamy je wymienione, więc tutaj też nie jestem na ten moment w stanie podać wam szczegółów.
Mamy odtwarzacz jakiś, też multimediów, który, no tutaj mamy trochę więcej informacji, bo możemy odtwarzać zarówno pliki lokalne, jak i stacje radiowe.
Możemy szukać na YouTubie i wklejać do aplikacji linki i też je odtwarzać.
Mamy narzędzie do stalania kilku plików audio w jeden.
Narzędzie, które pozwala nam sterować napędem CD, czyli pewnie tutaj chodzi o otwieranie i zamykanie, bo tutaj znajomy Madiego miał zepsuty chyba przycisk i napisał mu takie narzędzie, żeby dało się ten napęd otworzyć.
Mamy klawiaturę MIDI, czyli tutaj pewnie będzie można różne instrumenty ładować, nie wiem czy jakieś soundfonty czy właśnie wtyczki, no ale będzie można grać sobie.
Albo po prostu wysyłać midi na konkretny, ten tak zwany port midi.
No tak, bardzo możliwe, bo tutaj jest napisane midi keyboard, więc to w sumie może być albo, albo tak naprawdę, tak.
Mamy też converter text to speech, czyli możemy sobie generować pliki audio z wpisanym przez nas tekstem.
Mamy aplikację na produktywność, mamy mały notatnik, mamy aplikację tłumaczącą MA Translate, która wspiera kilka usług, jakich nie wiem, bezpieczeństwo, mamy aplikację Authenticator, czyli tutaj pewnie będzie wsparcie tak zwanych kodów TOTP, czyli taki uniwersalny standard do dwukrokowego uwierzytelniania i mamy generator haseł.
Więc myślę, że też przydatne narzędzie.
No i gry.
Gry zręcznościowe Egg Hunt, czyli
inspiracja grą, w której szukamy jajek na planży.
Gry planszowe, szachy w stylu irańskim.
Nie wiem czy się różnią irańskie szachy od takich tradycyjnych, ale tutaj
jakieś ewidentnie różnice są.
Mamy grę Snakes and Ladders, czyli węże i drabiny.
Jeśli wstaniemy w odpowiednim miejscu, no to nasza postać idzie bardzo do góry, jeśli trafimy właśnie na węża, to gdzieś spadamy w dół.
No też kilka, taka dosyć znana gra.
Gry, karciane i tutaj mamy 1000 mil, szalone ósemki, crazy eights, escopa, czyli no gry, które możecie np. z playrooma kojarzyć, 99, escopa tradycyjna.
Wojna i to są wszystkie gry karciane, jeszcze mamy gry FPS, Emma World, walcz przeciwko przeciwnikom, udostępniaj, tworz i udostępniaj mapy innym.
Można też zastępować dźwięki, więc można sobie tworzyć gry pamięciowe, różne odliczenia matematyczne, czyli pewnie jakiś taki quiz matematyczny.
przypominanie cyfr, więc tutaj pewnie tak zachodziło to, żeby zapamiętać jak najwięcej liczb, pewnie, i różne gry, przekazywanie obiektów, aha, że pewnie musimy omijać różne przedmioty, w coś nie wpaść, a w międzyczasie nas goni policja, jest tutaj pytanie, kto wygra, ty czy policja, no, nie wiem, ale tutaj też taka gra zręcznościowa i quiz wiedzy ogólnej,
rosyjska ruletka i jeszcze mamy gry rytmiczne, mamy Bopita i gry sportowe, tutaj mamy Ponga i mamy Showdowna.
I ten cały zestaw właśnie działa generalnie na wszystkich Windowsach od Windowsa 7 wzwyż,
włącznie z jakimś wersją Windows Nano, więc takie pewnie jakieś okrojone wersje Windowsa bez różnych dodatków.
I ten cały zestaw nie jest zarmowy, kosztuje 2 euro za miesiąc, więc niedużo.
No z drugiej strony też jeśli chcemy któregokolwiek z tych aplikacji przetestować, to musimy zapłacić.
Z tego co czytałem na forum zdania, czy to ma sens i jak dobre są te aplikacje, czy one w ogóle działają, są podzielone.
Niektóre osoby zgłaszały, że coś tam im się wysypuje, no ale też było kilka osób, które zadowolone były.
więc całkiem sporo narzędzi jak na coś co kosztuje 2 euro, no tak jak mówię. Pytanie, jak dobre są te narzędzia?
Swoją drogą, a propos tych szachów w stylu irańskim, bo to też mnie zainteresowało, jaka jest różnica, to tak zapytałem przed momentem sztuczną inteligencję o to
i z tego co widzę, to wygląda na to, że przede wszystkim różnica będzie w nazwie pionków, które się poruszają po planszy.
Bo cała reszta, no to tu bardzo jest kwestia dotycząca wykonania tego, jak te figury wyglądają, że są takie mniej realistyczne i tak dalej, i tak dalej.
Więc chyba po prostu tu przede wszystkim chodzi o nazwę, a zasady gry prawdopodobnie będą bardzo zbliżone do tego, co znamy.
No to nawet nie wiedziałem, że w Iranie są inne piąki, ale przy okazji też się dowiedzieliśmy czegoś.
No także fajnie.
No to co, teraz aktualizacje i tutaj też o niektórych aktualizacjach mówiliśmy, a nie o wszystkich, no o Beats and Bops już wspominaliśmy, gra rytmiczna, która jeszcze doczekała się audiodeskrypcji, o Upheaval nie mówiliśmy, a Upheaval też się aktualizuje, to jest taka tekstowa gra RPG, no tekstowa, aczkolwiek ona występowała w dwóch wersjach, niewidomi generalnie grali w wersję konsolową, która dosłownie wyświetlała nam się w wierszu poleceń,
na Windowsie czy w terminalu na Macu czy Linuxie, bo akurat ta gra była na
wszystkich platformach. No i wybieraliśmy polecenia z takiego menu,
ale to generalnie po prostu wpisywaliśmy odpowiednie liczby.
Na osoby widzące miały wersję graficzną, na której były normalnie
przyciski, po których można było chodzić i klikać.
Były ilustracje, była mapka i ta wersja graficzna, oprócz tego, że była
dostępna na komputerach, była też dostępna na systemie Android.
No i niewidomi do tej aktualizacji na Androidzie niestety nie mogli grać, no bo Android nie miał wersji konsolowej.
Natomiast autor postanowił po prostu wsparcie czytników ekrany i syntezy mowy po prostu dodać do tej wersji graficznej.
I teraz jeśli sobie tą wersję graficzną ściągniemy, mamy skrót klawiszowy Shift T, możemy sobie syntezę włączyć na Androidzie.
to jest bodajże dwukrotne słuchnięcie trzema palcami tam na stronie nie jest napisane i wtedy po prostu gestami możemy po tym chodzić.
Oczywiście na komputerze to robimy z klawiatury.
Jest też wsparcie dla kontrolerów przy okazji, które też zostało dodane w tej aktualizacji.
Można ustawić grę tak, żeby albo mówiła głosem naszego komputera wbudowanym lub wysyłała komunikaty do schowka.
No i wtedy jeśli mamy wtyczkę do NVDA na przykład, czy jakiś dodatek, którym chcemy coś przetłumaczyć,
no to możemy w bardzo łatwy sposób sobie różne rzeczy w tej grze tłumaczyć.
No i przy okazji też mamy ładniejszą grafikę, no i wszyscy na Androidzie się na pewno z tego też ucieszą.
W Warsim pozwala nam, tutaj też gra się zaktualizowała do wersji 1.1.9
I pozwala nam teraz napotkać specjalnego gościa podczas konkursu, goblinowego konkursu picia, czyli kto wypije więcej.
I jeśli tego gościa napotkamy, to jest kilka możliwych sytuacji, na które możemy napotkać.
Tutaj główny motyw w War Sim jest znów kolejna gra RPG, w której zarządzamy królestwem.
W tej grze wszystko jest generalnie losowe, więc wszystko jest możliwe.
Mamy też więcej zdarzeń, które mogą nam się trafić na naszym tronie.
Mamy też poprawki związane z grajkami, no i tradycyjnie jak zwykle jest dużo poprawek, błędów.
Mortal Kombat 1 też się cały czas aktualizuje.
Tutaj została dodana postać Homelandera.
Rozpoczął się nowy sezon inwazji.
Mamy też wspomniane poprawki dostępności, natomiast coś się popsuło z syntezą dla niektórych osób.
Dla wielu osób sytuacja stała się taka, że jeśli nie mieli ustawionego języka angielskiego,
konkretnie stany zjednoczone na komputerze czy na konsoli, no to po prostu synteza przestawała działać.
Na komputerze rozwiązanie jest proste, po prostu musimy w ustawieniach Windowsa, ustawieniach Mowy,
ściągnąć sobie pakiet angielski Stany Zjednoczone i wtedy ta gra powinna nam zacząć mówić.
Natomiast jeśli gramy na konsoli, na przykład na Playstation, no to musimy sobie ten język tymczasowo na angielski zmienić,
a firma wie o tym, że taki błąd występuje i obiecali, że to zostanie naprawione.
Następna aktualizacja pewnie pojawi się lada dzień, pewnie w przyszłym tygodniu bo z reguły aktualizacje duża Mortal Kombat’a pojawiają się na początku miesiąca, więc przypuszczam, że niebawem to po prostu powinno zostać poprawione i wtedy będzie się znowu dało grać po polsku z powrotem.
No i wtedy będziemy mogli ewentualnie cieszyć się z tych poprawek czytnika ekranu, które zostały dodane.
Oczywiście też akualizowała się Forza, o tym już wspominałem, natomiast przypomnę jeszcze raz, naprawili błąd z niedziałającym sygnałem hamowania, to już po prostu działać powinno.
Przy okazji zostały tradycyjnie nowe trasy dodane, konkretnie trasa Sebring została dodana, no i nowe samochody, nowa seria wyścigów w trybie kariery.
O Hearthstone nie wspominaliśmy, że niebawem pojawi się kolejne rozszerzenie, że towarzysze powrócili do ustawek, no to wszystko cały czas jest i tradycyjnie mod Hearthstone Access też jest aktualizowany i cały czas mamy dwie osobne wersje, jeśli chcemy grać w ustawki w duetach, no to musimy sobie tą dedykowaną wersję duetą pobrać.
Factorio Access, czyli mod udostępniający Factorio, czyli grę, w której budujemy i zarządzamy fabryką własną, też cały czas się aktualizuje i co zostało udostępnione?
Zostało nam np. udostępnione narzędzie kopiu i wkleju, więc możemy sobie kilka jakiejś struktury, które już zbudowaliśmy, skopiować i wkleić kilka razy.
Nowe polecenia zostały dodane do szybkiego przesuwania jak naszego kursora i mamy nowe opcje związane z budowaniem i z różnymi narzędziami, które nam będą różne informacje poddawać.
Również został zaktualizowany mod do gry CrossCode, czyli mod CrossEyes, i troszeczkę zostało uporządkowane menu opcji oraz instalacja dodatku MVDA, która nie działała na niektórych komputerach, już powinna teraz działać wszędzie, bo ten mod może mówić albo właśnie też przez głos komputera, przez syntezę, albo bezpośrednio przez MVDA, no właśnie przez dodatek.
O tym, że gry Masona Armstronga się zaktualizowały, mianowicie Endless Runner i Scrolling Battle, wspominaliśmy, no bo tutaj dzięki silnikowi NVGT mamy dźwięk binauralny, mamy wersję na Maca, o tym już mówiliśmy, natomiast w międzyczasie też tutaj się troszeczkę jeszcze pozmieniało, mianowicie Endless Runner, który przypominam był grą płatną, no i cały czas jest zresztą grą płatną, doczekał się też troszeczkę okrojonej wersji demo, więc jeśli chcemy zobaczyć jak się w tą grę gra,
No to na stronie itch’a, na stronie masona na itch’u, oczywiście będzie do tego link, możemy sobie teraz wersję demo ściągnąć swoją drogą, jeśli na przykład wersja na Macu tych gier Wam się nie otwierała, a mogło tak być, jeśli mieliście odpowiednie biblioteki zainstalowane i okazało się, że tam była jedna biblioteka potrzebna, którą trzeba było zainstalować homebrew, to był błąd w NVGT, on już został naprawiony, ta biblioteka po prostu jest teraz,
jest kompilowana z tym narzędziem i po prostu powinno to już działać, nie musimy nic instalować, tylko pobieramy grę.
Przy pierwszym uruchomieniu musimy na to zezwolić, no bo aplikacja nie jest podpisana, no ale już kiedy to zrobimy, no to powinna się otworzyć.
Tak samo Bloodstorm został zaktualizowany z wersją na Maca i Linuxa i z dźwiękiem mineralnym, o tym już wspominaliśmy.
Następnie gra karciana Dawncaster na telefony, zarówno z iOSem i z Androidem, też się aktualizuje w wersji 13.3.
Został rozbudowany tryb Sunforge, tak zwany.
To jest taki tryb, w którym walczymy praktycznie bez końca wyłącznie z bossami.
I odpowiednio musimy dobrać sobie kartę z losowej puli, która nam jest podawana.
I ten tryb teraz został rozbudowany o dodatkowe ustawienia, tam zanim rozpoczniemy grę możemy zdecydować jakie zestawy kart chcemy widzieć oraz możemy sobie też parę rzeczy do tego trybu odblokować używając tych szartów, czyli tej samej waluty, którą odblokujemy inne rzeczy w grze, którą dostajemy za po prostu przechodzenie, za ukończenie po prostu rozgrywki.
Także mamy więcej rzeczy, które możemy sobie odpakować, a też autorzy zapowiadają kolejne rozszerzenie.
Nawet powiedzieli, że to rozszerzenie będzie darmowe, po prostu będzie zawierało nowe paczki kart.
Także jest na co czekać, jeśli ta gra Wam się podoba.
Następnie TWS, czyli symulator pociągów, Transport World Simulator, też cały czas się aktualizuje.
W czerwcu były dwie aktualizacje i te aktualizacje na przykład dodały tak zwany efekt Dopplera do widoku zewnętrznego, który myślę, że był bardzo potrzebny.
Mianowicie, jeśli kiedyś zwróciliście na pewno zwróciliście na to uwagę, że jeśli jakiś samochód, zwłaszcza jakaś policja, karetka coś głośnego was mija,
no to wysokość tego dźwięku staje się niższa, no tutaj działają prawa fizyki, w TWSie tego nie było, więc jeśli jakiś pociąg mijał naszą kamerę to szybko, zwłaszcza jeśli trzymaliśmy klakson, no to ta wysokość się wcale właśnie nie zmieniała, no a teraz to już będzie się działo, więc po prostu to brzmi bardziej realistycznie.
Poza tym wydajność została poprawiona, błędy różne zostały naprawione, jedna z lokomotyw, konkretnie tutaj OB8073, została zastąpiona inną lokomotywą od Siemensa, bo tak Siemens produkuje lokomotywy, jakby ktoś nie wiedział.
Adventure to Fate Lost Island, czyli gra RPG na iPhone’a, została dosyć dużą aktualizację, do której została dodana klasa Wiedźmy, która ponoć zmienia rozgrywkę w taki bardziej tryb roguelike.
Poza tym kilka nowych raz zostało dodanych, nowe osiągnięcia i wiele więcej, pełny changelog jest oczywiście pod postem.
Kolejna mobilna gra RPG, tym razem AsmarQuest, zarówno na iOS-a i Androida też się zaktualizowała i została dodana opcja właściwie unikalnych dźwięków na każdą umiejętność.
Więc to jest coś, co myślę może nam się przydać, bo po prostu będziemy słyszeć jaki konkretnie atak na przykład jest używany, nie musimy tego gdzieś szukać na ekranie, czytać.
Poza tym został dodany globalny czat, no bo gra też ma multiplayer i zaraz będziemy mogli rozmawiać z innymi graczami.
I mamy też inne poprawki błędów, również takie związane z dostępnością.
Advanced Wars też kilka razy się zaktualizował, tutaj generalnie mieliśmy poprawki błędów, m.in. niektóre pliki .dll w grze powodowały, że gra się nie uruchamiała, na niektórych komputerach to już też zostało poprawione.
Wave of the Undead, to jest też kolejna gra, która pojawia się w tych zestawieniach dosyć często, została zaktualizowana i mamy teraz sklep, w którym możemy sobie odblokować nowe mapy, które możemy później w grze grać oraz został rozbudowany jeszcze edytor map, który teraz nam też pozwala wewnątrz gry te mapy udostępnić, wysyłać do developerów, a może je włączą w przyszłych aktualizacjach.
Altar Ion się cały czas aktualizuje, nowe strefy zostały otwarte, nowa strefa tutaj, zamek Kett został otwarty, nowe umiejętności dla wojowników, kolejne jakieś nowe strefy, będziemy mogli też tworzyć instrumenty muzyczne,
czyli tutaj pewnie dla grajków to będzie przydatne.
Co jeszcze się zmieniło?
Zmiany do efektu krwawienia, który teraz działa inaczej.
Nowe umiejętności dla druidów.
Nowy typ obiektów, które poprawiają koncentrację dla magów.
No cały czas tutaj ten mód, bo Altereon jest jednym z najstarszych popularnych módów.
No cały czas, jak widać, ma się dobrze.
Gra Journey of Wrestling to dostępny tekstowy symulator ligi wrestlingowej zapasowej, który wcześniej był właśnie dostępny w internecie, też pojawił się jako gra na Steamie, więc jeśli ktoś woli grać całkowicie lokalnie na Steamie, to można sobie teraz właśnie na Steamie tę grę kupić, też się po prostu wyświetla jako strona internetowa i powinno być wszystko dostępne.
dostępne. No i na koniec przypominamy Retroarch, czyli taki interfejs do wielu, wielu emulatorów, mówiliśmy o tym, że na iOS się udostępnił, a po czasie też jego dostępność poprawiła się również na Androidzie, także jeśli macie, jeśli chcecie sobie pograć w różne starsze gry na smartfonie i macie klawiaturę lub kontroler, no bo tylko tak można w dostępny sposób z Retroarcha korzystać, no to możecie sobie zarówno na iOSie
i na androidzie ściągać, no i to wszystko jeśli chodzi o gry w czerwcu.
No to teraz przechodzimy do wiadomości, które do nas wysyłacie na Whatsappie.
Mamy na przykład wiadomość, o i to taką dłuższą wiadomość od Marcina.
Dzień dobry, dzień dobry, dobry wieczór właściwie, jeżeli chodzi o temat,
który jest ostatnio tematem rzeką w dziedzinie sztucznej inteligencji,
bo tutaj o tym mowa
no
tu odpuścić nie jestem
w stanie no i odpuszczać
nie odpuszczam
w każdym razie
nie wiem czy państwo
wchodzili na stronę suno.com
w ostatnim czasie
w ostatni poniedziałek
lub wczoraj
pojawiła się informacja
o tym, że
uwaga
a wychodzi aplikacja oficjalna od sudo.com na iOS-a.
To jest pocieszająca informacja, a teraz proszę się na razie nie cieszyć,
bo tutaj, jak pewnie wszyscy, którzy śledzą nowiny technologiczne,
Ale zauważyli, że pewne rzeczy na razie dostępne w Polsce lub na terenie Europy nie są, tak bywa w przypadku Suno.ai i jej aplikacji na iOS.
Powtarzam, nie jest to aplikacja oparta na działaniu suno.com, ani żadnego nieoficjalnego dewelopera, który opiera tą aplikację na Suno, tylko ich własnego autorstwa.
Ale uprzedzam, proszę się nie cieszyć, bo na razie aplikacja jest tylko dostępna na terenie Stanów Zjednoczonych, także niestety w tym przypadku będziemy na premierę w Europie, w Polsce lub nareszcie w jakiejś tam części świata, no będziemy musieli trochę poczekać, być może niedługo, nie wiem ile to, że tak powiem, zejdzie im z…
wprowadzają tego na rynek, ale no miejmy nadzieję, że u nas ta aplikacja się pojawi.
Zwłaszcza, że obsługują tak żyją Polacy tą stronę internetową, no i solo.ai stało się na całym świecie,
takie można by powiedzieć, jak to się mówi, w obecnym, w obecnym, w obecnych czasach
wiralem, nie? Snowe, ale stało się takim, staje się powoli takim wiralem, no, dużo, dużo coverów jest stworzonych
własno, własnej produkcji, oczywiście, na Snowe, także, no, nie sposób takiej aplikacji nie dostać się, no, przynajmniej w Europie
na platformy iOS, Android, już wkrótce.
Android już wkrótce, no ale dla iOS-a już te aplikacje są.
Tylko, że na razie jest dostępna tylko i wyłącznie na terenie Ameryki.
To pierwsza rzecz.
Druga rzecz, dostałem taką informację zupełnie przypadkowo.
Prześledziłem pewien kanał
A propos nowinek dotyczących sztucznej inteligencji.
Będzie można robić efekty, tworzyć efekty dźwiękowe, na ile we Lapsie za pomocą nagrania wideo.
Czy to będą nagrania wideo, czy będą też nagrania audio, czy będzie można zrobić coś z YouTube’a,
wkleić filmik z YouTube’a i zrobić sam TFX.
Tego nie wiem, ale spodziewamy się tej opcji być może w lipcu, jak nie w następnym miesiącu, ale ktoś wspomniał właśnie, że w lipcu będziemy mogli takie rzeczy za pomocą własnych nagrań i wideo zrobić sam TFX, no możliwe, no ale oczekiwałbym też
czy opcji sound to sound, tak jak w przypadku Sono Air się stało.
No bo w sumie firma Eleven Up stworzyła tą opcję w sumie do ekranowania efektów dziennikowych.
Ale są takie na przykład rzeczy, których można by było oczekiwać ze względu na tych, którzy pracują w radiu.
Na przykład mój kolega, który zajmuje się montażem dżingli radiowych, to Michale, właśnie na Ciebie temat, bo przede wszystkim, bo Ty pracujesz w radiu, no powiem Ci szczerze, że i Państwu, współprowadzących i prowadzących powiem tutaj taką rzecz, że opcja sound to sound, no to by się przydała,
ze względu na to, żeby taki dżingiel radiowy można było wrzucić i stworzyć za pomocą
3D Level Upsa coś podobnego.
No, czy tak się stanie?
Być może to nie będzie dotyczyło tylko wideo, mam nadzieję, że też plików audio jak
najbardziej. O, to by się jednak użytkownik cieszył, że jednak taka opcja 3D Level Upsa
zawita. No, na dzisiaj to tyle.
W każdym bądź razie tyle na razie informacji miałem na dzisiejszy jakby wieczór.
A! Chwileczkę, zapomniałem o inne rzeczy.
Najprawdopodobniej można już testować nowy tryb głosowy od czata GPT.
Jeśli państwo nie wiecie lub wiecie, a nie byliście doinformowani,
To mogę śmiało powiedzieć, że obca czat GPT i nowy tryb głosowy w czacie GPT-4 jak najbardziej istnieje, już do testu w ramach subskrypcji czat GPT+.
I jeżeli ktoś jest zainteresowany, to może sobie powoli testować.
Ja na razie jeszcze nie testuję, bo nie dostałem jeszcze, że tak powiem, pieniędzy na konto.
No, jak przyjdą mi pieniądze, to wtedy będę mógł sobie taką opcję przetestować,
jak najbardziej, pobawić się trochę tą opcją.
Ciekawe, ciekawe jak to działa w praktyce, nie rozmawiałem z takim asystentem głosowym, który przypomina rozmowę z człowiekiem, no ciekawe, jestem bardzo ciekawy.
Dobrze, no to na dziś o tyle, dziękuję za uwagę, tyle informacji chciałem wam przekazać, oczekujemy na SumoAI w formie aplikacji na iOS, na Androida,
Ci którzy mają Androida to również będą jak najbardziej, mi się wydaje, że z niecierpliwością czekali na tą aplikację i level ups i nagrywanie, tworzenie efektów dźwiękowych za pomocą nagrania wideo, być może i audio, no mam taką nadzieję.
I czas GPT i rozmowa głosowa, typ głosowy, który narobił zamieszania na pewno na rynku sztucznej inteligencji, także myślę, że narobił, ale czasem się ludzie do tego przyzwyczają, można się uzależnić od takiego asystenta głosowego jak najbardziej.
To tyle. Do usłyszenia, do… no i do usłyszenia ewentualnie na FaceTimie, jeżeli będę miał następnym razem jakiś temat do przekazania w najbliższym czasie, za tydzień, jeżeli będę miał jakieś informacje, to wstępnie Cią napiszę. W takim razie, do usłyszenia i dobranoc.
Dzięki Marcinie za wiadomość, no z czatem GPT miałem wrażenie, że kilka dni temu, kiedy prowadziłem z nim taką głosową konwersację, to, że rzeczywiście ja mogłem mu już przerwać, pytanie czy to teraz działa jeszcze jakoś lepiej i czy faktycznie ten głos, już ta konwersacja głosowa została wdrożona, nie zaobserwowałem, żeby działało to szybciej, przynajmniej na razie, ale to było kilka dni temu,
więc na pewno po audycji przetestuje sobie znowu ten model.
Jak on działa być może rzeczywiście będzie działał jeszcze lepiej.
Aczkolwiek są chyba informacje, że ten duży, znaczy ten taki model,
który faktycznie będzie rozumiał bezpośrednio głos,
no to teraz chyba na jesień jest przesunięte? Czy jakoś?
Tak, więc być może to są jakieś takie pośrednie testy jakichś tam mechanizmów,
bo kiedyś czatowi GPT mam wrażenie, że w ogóle nie dało się przerwać
tej jego wypowiedzi, a teraz mi się to udało zrobić.
Więc pytanie, no co, coś tam się dzieje cały czas zresztą
wychodzą co kilka dni nowe wersje aplikacji mobilnej czata GPT,
więc no, no się dzieje, się dzieje, aczkolwiek ta, ta dostępność
tej aplikacji na iOS-ie to mam wrażenie, że się też trochę popsuła
w porównaniu do tego, co było kiedyś, niestety.
Tak, ja się w ogóle jeszcze chwilkę a propos Suno, pobawiłem tym tworzeniem piosenek z audio podanego przez użytkownika.
Jakoś to działa, bo teraz już właśnie można tworzyć takie rzeczy nie tylko z kontem pro, ale również z kontem darmowym.
To się w ogóle robi w taki dosyć
śmieszny sposób, bo okazuje się, że trzeba najpierw oczywiście to audio tam
dostarczyć, ale po dostarczeniu to nie jest tak, że wpisuje prompt i on już się
domyśli, że to audio trzeba tam wepchnąć, tylko wchodzimy sobie w to coś, co tam
wysłaliśmy do czata
i
tak jakbyśmy przedłużali piosenkę, czyli extend.
Wybieram sobie czas, od którego ma zacząć wydłużać tę piosenkę.
I teraz w zależności od piosenki można albo próbować nie pisać żadnego prompta
czy stylu, tylko
po prostu liczyć na to, że sam się domyśli, co tam ma być.
Ale zdarzyło mi się, że w niektórych sytuacjach, bez wpisania tam czegoś, to w ogóle nie można było nacisnąć przycisku, żeby wygenerował dalszą część.
Trzeba było tam coś wpisać, aczkolwiek algorytm nam sugeruje, co tam może być wpisane.
Są linki od konkretnych gatunków, można je kliknąć i w ten sposób jakby powiedzieć algorytmowi, co on ma w zasadzie zrobić nam.
Więc czasami można, czasami nie można i już, chyba tyle.
A propos UNO, to chyba przechodzimy do newsa kolejnego, dotyczącego tym razem NVDA, bo wersja 24, w zasadzie pierwsza beta, 2024.3 i co w pierwszej becie jest, Pawle, nowego?
Jest trochę nowych funkcji i ulepszeń jak zwykle. Dużo powiedziałem, natomiast już wam powiem o co chodzi. Na pewno wiem, że tak zapamiętałem sobie z tego co na szybko jest tu napisane, to o czym Paulina już mówiła, czyli powiadomienia o aktualizacjach dodatków.
No i to jest taka funkcja, która już była jakiś czas planowana, był add-on updater, potem jak sklep NVIDIA się pojawiał to były ostrzeżenia, że ten add-on updater pewnego dnia zniknie, że on nie będzie już potrzebny, ale że to się z czasem rozwija, no i nadeszła ta wiekopomna chwila, mamy już wbudowane w NVIDIA powiadomienia o aktualizacjach dodatków, bo dodatki wiadomo, można było aktualizować i ręcznie ze sklepu,
No ale jak tam świadomie nie zajrzeliśmy, to nie wiedzieliśmy co się dzieje i że coś do ściągnięcia jest.
Czy coś jeszcze oprócz tych dodatków mamy? A jakże. Ostatnio NVIDIA bardzo inwestuje w nawigację do różnych elementów w internecie, na stronach internetowych.
No i co my tu mamy ciekawego, tym razem troszkę w inny sposób ma się przyczynić do tego NVIDIA, bo wprowadzono nowe zdarzenia wejścia, którym można przepisać skróty klawiszowe czy gesty, które służą do pionowego i poziomego przewijania kółkiem myszki.
No czyli jeżeli mamy jakąś stronę, aplikację z dużą ilością treści dynamicznych, tutaj jako przykład jest podana DISM, nie wiem czy ktoś się orientuje, to jest jakieś programistyczne środowisko, czy tu się teraz wykaże ignorancją straszną, ale nie wiem czym to jest, czy to jakiś edytor do kodu, no i tam rzekomo taka funkcja się właśnie przydaje, czyli mogliśmy już blokować przyciski, klawisze, mysz,
mogliśmy już używać lewego, prawego przycisku myszy, a teraz możemy też kręcić kółkiem i przewijać treści pionowo i poziomo.
O, bardzo ważna rzecz, która została wprowadzona, czyli normalizacja znaków Unicode.
Brzmi bardzo tajemniczo i brzmi bardzo technicznie i programistycznie, natomiast w praktyce oznacza to dwie rzeczy.
Po pierwsze, jeżeli aktywujemy tę opcję, bo ona chyba domyślenie nie jest włączona, chociaż może jest, to wtedy, aha, właśnie, można to włączyć dla mowy i Braille’a, to sprawia, że odczytywane będą te śmieszne takie literki, które są ostatnio modne w mediach społecznościowych,
Także wiele osób zamiast używać tradycyjnych liter używa takich pogrubionych, one tam pochodzą gdzieś z tego zakresu znaków matematycznych, liter używanych właśnie w zapisach matematycznych i różnych innych naukowych.
No i taki trend ostatnio powstał w mediach społecznościowych, że sporo osób używa tych literek, żeby po prostu napisać tekst.
I było to dla nas dość denerwujące, no bo nam czytał syntezator albo nic, albo jakieś litera 4, 4, ileś tam litera coś, litera coś, no a teraz będzie już to odczytywane normalnie, także świetnie,
bo była to przez pewien czas rekomendowana praktyka dostępności, żeby nie stosować tego typu pisma właśnie w postach, bo nie będą takie posty czytane.
Dalej pewnie się tego nie zaleca, bo NVIDIA 1 wiosny nie czyni i więcej screenreaderów jest, które nadal sobie z tym nie będą radzić, ale może z czasem trend zostanie ustanowiony i to ruszy.
Ale co jest też ciekawe i to trochę było takim produktem pobocznym tej zmiany, bo nikt o tym nie pomyślał, a tak się zrobiło.
Okazało się, że teraz też dostępne będą zapisy matematyczne w edytorze równań Worda, bo wcześniej nie było to dostępne i nie były odczytywane te symbole, a teraz są, więc można sobie tworzyć i nawigować po równaniach w Wordzie.
No to pięknie, pięknie, naprawdę bardzo przydatna myślę zmiana.
No i tu mamy oczywiście aktualizację dodatków, o tym już mówiliśmy.
Dodano wsparcie monitorów brailewskich Helptek Activator Pro.
No i teraz zmiany.
Zaktualizowano komponenty, to co zwykle, czyli eSpeak.
I tu nowy język Karakalpak, nie wiem czy to jakiś język w Indiach, czy gdzie, ale jest taki język i jest on teraz wspierany.
Unicode CLDR, czyli symbole unicodowe, czyli emoji. Tutaj jakieś biblioteki jeszcze do odczytywania zmian w terminale.
Eli Bluise, który ma nowe tablice brailowskie. Cyrylica serbska, to nas nie bardzo interesuje.
Jidysz, gdyby ktoś się uczył tego języka, czemu nie wiem, że są tacy i to nawet wśród naszych słuchaczy, którzy się kiedyś tematem interesowali.
Trochę języków starożytnych, w tym biblijny hebrajski, akadyjski, syriacki, nie wiem czy to akadian syriak, tak tłumaczę z angielskiego, ugarycki albo ugaryjski, ugarytyk i transliteracja kujunei form.
Mi to nic nie mówi, natomiast biblijny, hebrajski, no to jeżeli ktoś będzie
rzeczywiście chciał studiować oryginalne teksty biblijne, no to już w Braillu
można. Z tego co wiem, trwają prace nad tym, żeby jakoś też to zintegrować w
mowie, te symbole i dyskusja na razie stanęła na tym, żeby dać dodatkom
możliwość instalowania własnych wyłączalnych, tak jak dodatki można
wyłączać, włączać, to tak samo definicję symboli. Także no jest nad tym
wypracowano i myślę, że jeżeli ktoś naprawdę w jakieś takie starodruki chciałby się bawić,
w jakieś historyczne teksty i jest tak językowo zakręcony, to pewnie, czemu nie?
Myślę, że wśród niewidomych takich osób nie brakuje.
No tutaj turecki, skróty stopnia drugiego, to już nas tam mniej interesuje.
Inne biblioteki.
Jeżeli by coś się wysypało w tablicy Brailowskiej wejścia, w tabeli, tak, w tablicy
emeraldowskiej wejścia, no to też podobnie jak przy wyjściu zostanie przełączona tablica automatycznie na angielski.
Tutaj w pewnych niektórych sytuacjach będą to, co jest jako figura, czyli te podpisy obrazów, podpisy różnych tabeli będą też raportowane.
Aha, no jeżeli mamy podpis do jakiegoś zdjęcia, no to przedtem było tak, że przy każdej linii tego było podpis, podpis, podpis, czy tam figura,
figura, figura, figura. Teraz już będzie tylko raz, kiedy wejdziemy do obszaru tego podpisu zdjęcia i jak z niego wyjdziemy, no to będzie już koniec.
Tutaj jakieś poprawki w konsoli Pythona. A no właśnie, jeżeli zgodzicie się na to, żeby wysyłać statystyki do NV Access, to będzie teraz wysyłany anonimowy
identyfikator, który w jakiś sposób, on ma być dość prywatny, to będzie jakoś rotacyjnie załatwiane, w związku z czym to nie powinno w jakiś sposób naruszać naszej prywatności.
Chodzi po prostu o to, żeby jakoś przypisać konkretne dane, które są tam potrzebne autorom do zdiagnozowania różnych problemów.
Poprawki teraz, jeśli chodzi o tworzenie kopii przenośnych. Domyślnie będzie stworzony nowy folder i to jest super, bo kiedyś NVIDIA nam się wypakowywał, jak się tworzyło kopie przenośne, prosto do tego folderu, który wskazaliśmy.
Więc jeżeli zapomnieliśmy utworzyć jakiś nowy, pusty folder, to po prostu wysypywało się wszystko.
Albo jak tworzyliśmy na pulpicie sobie taką kopię.
Tak, też, ale były też różne ciekawe na przykład sytuacje, w których NVDA sobie bez pytania zamieniał pliki. Jeżeli tam jakiś plik zgadzała mu się nazwa z tym, co on potrzebował, to on bez pytania sobie zamieniał. Jakieś pliki były usuwane bez pytania, więc tutaj jakieś takie problemy.
Jeżeli tworzymy do istniejącego folderu kopię, no to będzie tutaj już ostrzeżenie, że pliki mogą zostać usunięte lub nadpisane.
Ktoś kiedyś sobie chciał zainstalować całego pendrive’a do program file’ów, to mi się raz zdarzyło.
Tak?
Tak, bo jak klikałeś installu, jak ten NVDA się skopiował po prostu do katalogu powiedzmy głównego tego pendrive’a, no to on po prostu kopiował wszystko co leciało w tym pendrive’ie.
Ja myślę, czemu tak długo? Ja patrzę jak tam jakaś muzyka ląduje i inne rzeczy.
Ojej, no niefajnie.
Mamy też poprawki, NVDA już nie będzie się zawieszał czy blokował przy zamykaniu historii schowka i panelu Emoji w Windows 11.
NVDA będzie oznaczał znaki kandydujące przy używaniu tych systemów wpisywania IME, czyli tych gdzie wybiera się znaki z listy np. w chińskim języku czy japońskim.
Przy nawigowaniu po panelu Emoji nie będzie już czytane dwa razy historia schowka, historia schowka.
Nie będzie odcinana już mowa i brail przy nawigowaniu po kaomoji i emoji.
Poprawki w przeglądarkach.
Aria error, komunikaty błędu, które za pomocą aria error są podawane, będą podawane w Firefoxie i w Chrome.
Aria labeled by może być teraz używane w Firefoxie do podpisywania tabel.
Po wejściu w podmenu będą oznajmiane pola wyboru i przyciski opcji.
Bardziej dokładne jest teraz wyszukiwanie skrótem NVIDIA CTRL F, jeżeli np. wpiszemy sobie emoji i szukamy przedtem, jedno emoji było traktowane jak kilka znaków, w związku z czym ten kursor lądował kilka znaków przed albo po tym miejscu, w którym występuje to co wpisaliśmy w wyszukiwaniu.
Jeżeli na końcu linii w miejscu wstawiania znajduje się kursor, no to będą już poprawne znaki czytane, przedtem to się jakoś rozmijało w Firefoxie.
W edytorach bazujących na Eclipse będą sugestie auto-uzupełniania poprawnie odczytywane.
Poprawiono usprawnione automatyczne odczytywanie tekstu, zwłaszcza w terminalach.
W Windowsowym wierszu poleceń.
Lepiej będą oznajmiane zaznaczenia komórek w Excelu.
Ostatnia pusta linia tekstu w aplikacjach na bazie Javy będzie lepiej odczytywana.
Jeżeli będziemy włączać lub wyłączać różne parametry tekstu typu podkreślenie, pogrubienie w LibreOffice, to teraz też będzie odczytywany odpowiednio ten stan po naciśnięciu skrótu klawiszowego, czy włączyliśmy, czy wyłączyliśmy dany parametr.
W aplikacjach gdzie UIA jest używane, czyli ten Microsoftowski system łączności ze screenreaderem, no to teraz już będą poprawnie odczytywane znaki, nic się nie będzie gubiło.
W kalkulatorze w Windowsie 11 poprawnie będzie odczytywana liczba, kiedy ją wkleimy i mowa nie będzie zanikać po rozłączeniu i ponownym połączeniu z dalnej sesji sterowania.
Można teraz używać komend przeglądania tekstu, czyli nawigacja po znakach, słowach, liniach itd. na obiektach w Visual Basics Studio.
No i to tyle jeśli chodzi o NVIDIA, więc zmian jest dużo większych, mniejszych, w ogóle nie wspomnieliśmy o tym, że wersja 2024.2 wyszła stabilna i my o tej wersji już mówiliśmy kilka wydań tylu przeglądu temu w kontekście tego jakie zmiany.
Między innymi weszła funkcja rozdzielania dźwięku po kanałach, czyli NVIDIA i na lewo, dźwięki na prawo, albo na odwrót.
To jest coś co wcześniej było dostępne za pomocą dodatku SoundSplitter, a teraz jest to już dostępne natywnie.
Tak samo opcja podtrzymywania sztuczną ciszą karty dźwiękowej w stanie gotowości, czyli coś co robił kiedyś audio bluetooth enhancer,
jeszcze jakoś tak się nazywał ten addon, ten dodatek, teraz jest już to wbudowane, no i wiele innych zmian też tam weszło, no a ledwo co wyszła wersja stabilna, a my już o nowej becie, także no, dzieje się tam w Envy Accessie i to dobrze,
bo był taki okres, gdzie był pewien zastój, miało się takie wrażenie, że tam żadne nowe funkcje się nie pojawiają, a teraz idą z pełną parą i to się chwali.
Następnie w notatkach mamy informację o śmierci Brandona Cole’a, natomiast tutaj Patryk też o tym sporo powiedział. Pytanie, czy jest jeszcze coś, o czym należałoby powiedzieć?
Myślę, że krótko można jeszcze rozszerzyć wypowiedź Patryka. No właśnie, Brandon Cole to jest osoba, która pojawiała się w tych przeglądach bardzo często w przypadku właśnie przy okazji Forzy, o której mówił Patryk.
przy okazji The Last of Us, to był pierwszy taki chyba duży jego projekt, no to była osoba, która tak naprawdę była zainteresowana grami wideo, tak naprawdę od małego wieku,
opowiadał w historiach jak miał pięć lat i jego brat grał na Nintendo, czyli to będziemy kojarzyć jako Pegasusa w Mario, no i dał mu kontroler i mówił, no to możesz grać, no i on myślał, że mu dobrze idzie, okazało się, że brat mu gdzieś po cichu przechodził tę grę.
No ale to, co go tylko zdeterminowało, żeby nauczyć się grać sam, no Mario nawet chyba jakieś poziomy zapamiętał, no ale później, w późniejszych latach gdzieś, no bardzo go gdzieś te gry zaczęły przyciągać, jakieś oczywiście bijatyki, jakiś Mortal Kombat itd., no i to gdzieś ukształtowało jego zainteresowanie na późniejsze lata.
W roku chyba dwadzieściąty piątym szóstym uruchomił swoją stronę internetową brandoncole.net, no ta strona trochę wygląda inaczej niż kiedyś, ale jeśli ktoś pamięta początki tej strony, no to tam znajdowała się cała baza nagrań audio, zarówno takich samouczków, takich tutoriali, jak i takich po prostu gameplayi tak zwanych, więc bez komentarza, pokazujących jak można grać w niektóre gry na starsze konsole.
Tutaj to są czasy PlayStation 2 i PSP i to są gdzieś te lata.
No i już wtedy, kiedy temat dostępności gier tak naprawdę nie istniał,
no poza forum Audiogames, ale to forum generalnie skupiało się na grach
audio, czyli grach stricte dla niewidomych, stworzonych przez niewidomych,
no to tutaj Brandon Cole już wtedy pokazywał, że niewidomy to właściwie
mogą grać też w inne rzeczy, nie tylko
gry Audio Stick, no i gdzieś w tą stronę się rozwijał, pisał coraz więcej, miał swojego bloga, na tym blogu dużo retagował.
Z czasach YouTube’a, z czasów Twitch’a został streamerem, zaczął gdzieś nagrywać różne rzeczy i tak udało mu się na konferencji
Game Dev Con, to jest taka coroczna konferencja deweloperów gier, dostał możliwość bycia projektorem i miał swój
taki swój panel dyskusyjny, w którym opowiadał, że oni też są na świecie i też by chcieli grać.
W tym momencie już coraz więcej tych opcji dostępności gdzieś zaczęło się pojawiać,
już też się o tym mówiło, jakieś kontrypy, filtry kolorów i tak dalej.
No ale właśnie tam akurat na tym panelu siedział ktoś z firmy Naughty Dog,
czyli deweloperów The Last of Us podszedł do niego, no i tak zaczęła gdzieś się historia.
Mimo to, że gdzieś został znanym konsultantem, właśnie pracował nad The Last of Us, pracował nad Forzą i prawdopodobnie pracował nad innymi rzeczami, o których nie mógł nam powiedzieć więcej, bo generalnie takie rzeczy są objęte klauzurą poufności, ale bardzo się w tym środowisku profesjonalnym udzielał, był osobą bardzo znanianą, dzięki której dostępność gier poszła naprawdę do przodu,
zwłaszcza dla osób całkowicie niewidomych, no bo gdzieś dużo gier jest dostępne dla osób gdzieś słabowidzących, dla osób z innymi niepełnosprawnościami.
Natomiast gier dostępnych dla całkowicie niewidomych, no tej dostępności jest mniej, a on pokazywał jak to można zrobić, no nie udawało mu się.
Zwłaszcza, no nie wiem, nawet taka gra jak Forza, gdzie wiele osób niewidomych nie ma rekoncepcji jakiejś, jak prowadzi się samochody.
Mimo to udało się mu wspólnie z ludźmi z Turn 10 Studios coś dostępnego stworzyć, także to nie był łatwy projekt, ale mimo tego wszystkiego cały czas był, tak jak Patryk mówił, bardzo skromną osobą, która cały czas redagowała swojego bloga, na którym wrzucał recenzje innych gier, które się pojawiały, nad którymi on może nie pracował, natomiast równocześnie te recenzje były fajne z dwóch powodów.
Wiedzieliśmy w co ewentualnie możemy my zagrać, ale też one były pisane w taki sposób, że deweloperzy, którzy je czytali, no mogliby dużo się z tych recenzji dowiedzieć, co zrobić, żeby jakaś gra była dostępna bardziej dla osób niewidomych.
Co by się dało zrobić, co nie zostało zrobione, co zostało zrobione gdzieś trochę dobrze, źle i tak dalej.
Gier, ale też chyba sprzętu takiego gamingowego, od czasu do czasu tam się różnego rodzaju informacje pojawiały na temat sprzętu, który można sobie wykorzystać do grania jako takiego.
No tak, w sumie masz rację, bo tam też między innymi chyba jakiegoś takiego przemyślnego urządzenia do streamowania z PlayStation, jakieś słuchawki pamiętam recenzował.
Tak, tak.
I tam też właśnie różne kwestie były opisywane.
No niestety Brandon chorował na Graka i nierówną walkę z tym Rakiem przegrał.
Także tak jak mówiliśmy wcześniej, osoba naprawdę z zasługami, nawet jeśli nie interesujecie się grami,
to osoba, która na pewno zwiększyła świadomość o dostępności w tej sferze rozrywki,
a też w okazji ogólnie w technologii no i co można powiedzieć więcej spoczywaj w spokoju.
Miejmy nadzieję że gdzieś ten temat dostępności gier nadal będzie kontynuowany przez inne osoby że gdzieś to tempo które ostatnio zaobserwowaliśmy nie będzie zwalniać coraz więcej tego będzie powstawać.
Właśnie też mogę tylko dodać że z Brandonem się zetknąłem pierwszy raz na Klango w sensie my nigdy nie mieliśmy kontaktu nie pisaliśmy jakoś chyba prywatnie.
jedyne co, no to troszkę tam go śledziłem właśnie czy to na Twitterze czy na Mastodonie później i wydawało mi się, że to jest po prostu jeden z takich wielu gości, którzy sobie grają w gierki i coś tam sobie działają na własną rękę.
Natomiast nagle się okazało, że gość potworzył jakieś w ogóle kosmiczne kontakty do różnych tam wielkich wytwórni gier, że ktoś słucha tego co ma do powiedzenia i kropla drąży skałę i nagle się okazuje,
że kilka naprawdę sensownych tytułów skonsultował, no i to pewnie wspominaliście już o tym, nawet oficjalne konto Mortal Kombat złożyło kondolencje na Twitterze.
Dużo osób się żegna, dużo jest w hołdzie jemu streamów, wiersze ludzie piszą, bardzo piękne słowa, w ogóle taki jeden cytat, który mi zapadł w głowie, już nie pamiętam kto to napisał,
ale no bo wiecie, że on konsultował tą grę The Last of Us i to nie jedną i ktoś napisał
właśnie We Lost One of Us i to jest właśnie taki moment, w którym
fajnie jakby wiedzieć, że ma się w środowisku osób niewidomych taką osobę, która
prawdopodobnie przejdzie do historii.
Nie chcę mówić, że aż tak jak Ludwig Breil, ale w jakiś sposób to, co on zrobił dla gier i dla naszego dostępu do gier, to jest mniej więcej gdzieś to, co Ludwig Breil zrobił do tego, żebyśmy mogli czytać.
Więc tutaj jeden wątek, tak mi przypomniałeś, a propos tego co Brandonowi udało się osiągnąć, o czym zapomniałem wspomnieć, miał też okazję być jednym z, był w żuli, jednym z nagród Game Awards. Game Awards to jest generalnie odpowiednik Oscarów w gier wideo, więc takie toroczne nagrody, gdzie gry różne dostają nagrodę w różnych dziedzinach.
Między innymi ekscelencja w sferze dostępności i właśnie Brandon Cole stał się jednym z członków jury akurat tej nagrody.
I tutaj pan Jeff Giffdeep, też jego nazwisko, też złożył mu… też pisał o śmierci Brandona, bo właśnie był członkiem tej komisji.
I teraz jest taki ruch, ludzie piszą do niego, m.in. żeby zmienić nazwę tej nagrody i żeby to teraz się nazywało The Brandon Cole Accessibility Excellency Award na przykład.
Byłby to słuszny hołd, chociaż nie wiadomo czy sam Brandon by sobie tego życzył i jakie ma podejście do stawiania sobie pomników, bo różnie ludzie mają, jak wspomniałeś, były osobą skromną i nie wiadomo.
natomiast pokazuje to, jak go zapamiętano i raczej było to dość jednogłośne, było to jednogłośne, pozytywne takie żegnanie.
Raczej cała społeczność mogła się zgodzić wokół tego, że odwalił kawał dobrej roboty. Fly high.
No dobrze. To teraz zajrzyjmy może do komentarzy, do waszych wypowiedzi, bo mamy kolejne, na Whatsappie mamy kilka wiadomości od Sylwestra tym razem.
Posłuchajmy.
Ja mam do Was pytanie.
A Ciebie tak
znaczniki czasu
komu to potrzebne?
Ja się zapytam, komu to potrzebne?
Te znaczniki czasu?
Ja tego w ogóle nie używam.
A propos gier.
Czy słyszeliście kawałek
The Immortals Mortal Kombat
z 1992
1992 roku, to jest takie techno-syndrom.
Ja tą muzyczkę miałem na kasecie w 1992 roku.
Magnetofonowej.
Do Piotra proszbę w sprawie tej klawiatury, które słychać w tle, czy nie można by było
ściszyć tą klawiaturę?
U Pawła nie słychać klawiatury.
Co do znaczników, no jak widać potrzeby są różne.
Tak, wiele osób podkreśla, że to jest przydatna funkcja z uwagi na to, że audycje są długie
i można sobie wybrać po prostu tematy. Może Sylwestrze, ty nie wiesz troszkę jakich użyć.
To jest też opcja, że nie zauważyłeś może, nie wiem jak słuchasz Tyflo Podcastu,
czy przez stronę, czy przez YouTube, ale w każdym bądź miejscu.
Znaczy chyba Sylwester nas po prostu słucha na żywo, więc no ciężko używać znaczników.
Natomiast tu chodzi bardziej o to, bo znaczniki to pojawiają się w audycji,
kiedy ona już jest na stronie, kiedy jest w Tyflopodcaście i później właśnie taki podcast
można sobie przeglądać właśnie po kawałkach na dane tematy.
Więc tu mamy coś do takiego spisu treści, w którym mamy napisane, że tam w tym,
Od tego czasu zaczyna się mowa o tym, potem o czymś innym, nie wiem, o jakichś wtyczkach, potem o NVDA, potem jakieś nowości krótkie, potem telefon od słuchacza i tak dalej, i tak dalej.
No i bez takich znaczników, gdyby ktoś chciał z całej audycji Tyflo Przegląd dowiedzieć się o jakiejś jednej konkretnej rzeczy, to trzeba by było przesłuchać całości.
Powiedzmy, że nie każdy ma na to czas, no bo różnie to bywa, a zwłaszcza, że ta audycja, no to nie trwa, nie wiem, 15 minut, tylko 4 godziny czasami, no to przesłuchanie 4 godziny, no powiedzmy, nie każdy jest w stanie tak łatwo tutaj zrobić.
Także to będzie jakieś, to może być dla wielu ludzi wyzwanie i podejrzewam, że wiele osób nie słuchałoby w ogóle Tyflo Przeglądów bez tych znaczników, bo po prostu
już spotkałem się z takimi opiniami, że wiele audycji w Tyflo Podcastie jest po prostu zbyt długa na jakieś konkretne tematy.
Dlatego właśnie w tefloprzeglącie jest, są te znaczniki, żeby można było troszeczkę krócej tego wszystkiego słuchać.
Natomiast cieszymy się, że nas słuchasz od początku do końca. Bardzo, bardzo fajnie jest tam. Miło z tego powodu. No i cóż, i to tyle.
Piotrze, a co do twojej klawiatury? Jesteś w stanie ją przyciszyć? No chyba ciężko troszeczkę by było.
Tak.
Musiałbyś wymienić co najwyżej.
Masz mechaniczną, nie?
Tak, tak. No, do szczęścia są czerwone przełączniki, więc nie jest tak mocno.
No właśnie, jakbyś miał greeny, no to…
Ja mam akurat z XCOMu klawiaturę i ona jest rzeczywiście, no nie jest mechaniczna.
Tak chodzi, może ją słychać.
Ona brzmi jak laptopowa taka tak naprawdę.
Tak, ma miększe te klawisze, na pewno nie jest to mechanik, no.
No co mogę powiedzieć, no tutaj to jest pewnie też kwestia biurka, położenia mikrofonu.
Ja staram się te klawisze naciskać w miarę płytko, jak na przykład coś czytam,
Żeby nie było tego bardzo słychać. Natomiast też za jakiś czas czeka mnie wymiana biurka. Może wtedy ta akustyka się trochę poprawi.
A co do Mortal Kombat to chodzi o tą piosenkę taką ta ta ta ta ta ta ta?
No to jest kultowa oczywiście. To jest…
Tego nie wykonywał kiedyś Scooter?
Czy to ja dostałem, czy to znowu jedna z takich legend internetu?
Coś chyba tego akurat nie, ale do któregoś filmu coś dogrywał.
No właśnie.
Z tego co pamiętam. Więc no Ziarenko prawda jest trochę.
Tak.
No dobrze. Przechodzimy dalej do newsa na temat robotycznego psa przewodnika. Nie pierwszego.
Oj tak. Który to już z kolei i jest to koncept, który cały czas gdzieś wokół nas krąży.
Natomiast no żaden ten pies przewodnik jak na razie jeszcze nie został na masową skalę wdrożony.
No i pytanie, kiedy zostanie, ale ciekawa informacja, tym razem informacja ze strony Fundacji Mir, więc teraz pozwolę sobie tę informację odczytać.
Naukowcy z Wydziału Inżynierii Mechanicznej na Uniwersytecie Yao Tong w Szanghaju opracowali nowoczesnego robota przewodnika, który ma potencjał zrewolucjonizować życie osób niewidomych.
Dzięki zaawansowanym kamerom i czujnikom robot ten jest w stanie poruszać się w swoim otoczeniu oraz wykonywać różnorodne zadania
takie jak rozpoznawanie kolorów świateł, sygnalizacji świetlnej na przykład.
Robot został zaprojektowany z myślą o komunikacji z osobami niewidomymi co umożliwia technologia sztucznej inteligencji
zintegrowana z rozpoznawaniem mowy, planowaniem trasy oraz identyfikowaniem sygnałów świetlnych.
Dzięki tym funkcjom robot może słuchać i rozmawiać z użytkownikiem, co znacząco ułatwia codzienne funkcjonowanie.
Unikalną cechą tego robota jest jego konstrukcja, i tu uwaga, z sześcioma nogami,
która ułatwia i zapewnia maksymalną stabilność i płynność ruchów.
Profesor Gao Feng, kierownik zespołu badawczego, porównuje robota do statywu do kamery,
podkreślając, że nawet gdy podniesie się trzy nogi, pozostałe trzy nadal utrzymują stabilność urządzenia.
To sprawia, że robot jest niezwykle niezawodny w różnych warunkach terenowych.
W Chinach jest obecnie ponad 400 wyszkolonych psów przewodników, które pomagają około 20 milionom niewidomym.
To jakaś straszna dysproporcja jest.
400 psów na 20 milionów?
Bardzo. No ale wyjaśnienie mamy niżej, niestety kraj ten borykarz jest poważnym niedoborem naturalnych psów przewodników,
dlatego rozwój technologii robotów asystujących jest niezwykle ważny.
Podobne roboty opracowywane są już w innych krajach takich jak Australia i Wielka Brytania.
To strasznie, strasznie mało tych piesków przewodników jest w Chinach na niewidomych.
Natomiast ciekawe, co z tym psem przewodnikiem, być może tu zostanie coś wdrożone na większą skalę, może rzeczywiście tu te chińskie testy okażą się jakąś rewolucją,
chociaż na temat tej koncepcji to mówimy już praktycznie chyba od początku albo prawie od początku Tyflo Przeglądu, bo co jakiś czas pojawia się jakiś nowy wynalazek tego typu.
No i nigdzie nie ma jakiejś dalszej informacji na temat wdrożenia tego faktycznie, jak to się mawia, produkcyjnego.
No ale może tym razem zobaczymy.
A z drugiej strony, na temat sztucznej inteligencji, jakichś czatów, takich botów,
którym mogłyby rozmawiać języki naturalne, też swego czasu mówiło się dużo i się nic nie działo, aż do momentu.
A jak się zadziało, to poszło wszystko.
To proszę siadać.
Także no może może za którymś razem rzeczywiście będzie będzie o czym mówić
dużo dużo więcej zobaczymy.
Było na temat NVIDIA to teraz co w lipcowej aktualizacji JOSA.
Dokładnie właśnie był NVIDIA i teraz kolej na JOSA bo co jakiś czas wiadomo
firma Freon Scientific wypuszcza nowe aktualizacje JOSA 2024 i właśnie taka
i cała aktualizacja się właśnie pojawiła, no i od czego zaczynamy?
Tradycyjnie od AI, bo cały czas ta funkcja PictureSmart
jest rozbudowywana, tutaj bardzo cały czas firma dziękuję za informacje, które
dostaje od użytkowników, bardzo się funkcja przyjęła.
Swoją drogą jest ograniczenie, o którym nigdzie nie pisało, też Brian Hardgen
niedawno o tym wspomniał, że dziennie można 50 pytań wysłać, no i
niektórzy, jak widać, ten limit gdzieś przekraczają.
Może ta aktualizacja pomoże w zmniejszeniu tych zapytań w sumie, a o tym za chwilkę.
Bo zaczniemy od tego, że został dodany uniwersalny skrót klawiszowy.
To znaczy, bo naciskamy klawisz JOS, SPACIA i później P, żeby wejść do tej warstwy PictureSmart.
No i tam później mamy cały wachlarz skrótów, które pozwalają nam rozpoznać kontrolkę pod focusem,
bieżące okno, bieżący ekran lub plik ze schowka czy z eksploratora.
Tych skrótów jest trochę i można je zapamiętać.
Natomiast został dodany kolejny tzw.
skrót uniwersalny, czyli po prostu naciśnięcie Entera i ten skrót będzie
starał się inteligentnie na podstawie tego co robimy
zrobić odpowiedni zrzut ekranu i konkretnie
jeśli jesteśmy w Teamsach i akurat ktoś coś prezentuje, jest prezentacja wyświetlona
no to po prostu opisze nam wyświetlony slajd.
Jeśli jesteśmy na stronie internetowej,
no to opisze nam bieżącą kontrolkę lub obrazek pod kursorem.
Jeśli jesteśmy w eksploratorze plików,
mamy jakiś plik zaznaczony,
no to po prostu zostanie opisany ten plik.
I jeśli jesteśmy w powerpointzie,
zostanie opisany cały ekran.
Więc w miarę sensowne tutaj założenia zostały ustalone,
więc jeśli ktoś nie pamięta,
albo po prostu łatwiej nacisnąć duży klawisz,
no to teraz będzie można po prostu nacisnąć
geospatia, później p,
i później ether i odpowiedni
odpowiedni zrzut powinien zostać
wykonany.
Następna nowość też bardzo przydatna
pozwoli nam zadać pytanie
zanim zostanie
nasz obraz wysłany.
No bo to do tej pory działało tak, że
naciskaliśmy ten
skrót, ewentualnie dokładaliśmy shift,
żeby ten opis był od razu dłuższy.
No i
PictureSmart po prostu nam dawał taki długi, rozbudowany opis.
No i jeśli chcielibyśmy zadać jakieś pytanie, no na przykład żeby ten opis był po
polsku, bo chyba JOS 2024 jeszcze rozpowszczony nie został, chyba że mi ktoś poprawi,
no to musieliśmy to zrobić później.
Albo chcemy się zapytać o coś konkretnego, tutaj jest podany przykład, przeglądamy sobie
na Amazonie różne, różny sprzęt z AGD, bo chcemy sobie nowy piekarnik na przykład
kupić do domu, no i chcemy zapytać Cię konkretnie, no bo wiemy, że na zdjęciu jest
piekarnik, no bo wiemy co przeglądamy, ale chcielibyśmy się od razu zapytać, czy na tym
urządzeniu są przyciski, czy jest tylko ekran dotykowy lub mamy kapczę, no i chcemy,
żeby to AI nam tą kapczę pomogło rozwiązać, to też nie chcemy szczegółowego opisu tej kapczy,
tylko chcemy poprosić, żeby nam tą kapczę rozwiązał.
No teraz będzie to można zrobić, mianowicie do naszego polecenia, obojętnie którego,
czyli właśnie tego np. Entera czy do C, żeby opisywać kontrolkę S, żeby to był cały ekran i tak dalej.
Dokładamy klawisz Alt, więc naciskamy JOS Spatia P i np. Alt C i zostanie nam wyświetlone pole edycji, możemy zadać nasze pytanie.
No i od razu JOS wyśle z źródeł ekranu, w przypadku C to będzie kontrolki, która ma fokus i od razu AI dostanie pytanie, które my zadaliśmy i zostanie nam zwrócona odpowiedź.
Oczywiście w tym momencie możemy też kontynuować tą rozmowę, będzie link, żeby zadawać kolejne pytania, więc jeśli po tej odpowiedzi chcemy dopytać się o coś jeszcze, to nie ma z tym problemu, można to zrobić.
Będziemy też informowani, gdyby coś z naszym zdjęciem było nie tak, gdyby zdjęcie było wycięte z jakiegoś powodu.
I tak na przykład, jeśli Joss wykryje, że okno przeglądarki nie jest maksymalizowane, więc obraz może być ucięty.
Będziemy o tym informowani, wyświetli się taki alert jako przycisk na górze okna z wynikami, będzie można na ten przycisk nacisnąć, żeby go rozwinąć i wtedy będzie wyświetlony taki bardziej szczegółowy opis, co jest nie tak.
No i po prostu możemy wtedy zamknąć okno wyników, zmaksymalizować przeglądarkę i spróbować jeszcze raz.
Także no jak najbardziej zmiany przydatne i praktyczne.
Ale to oczywiście to jeszcze nie jest koniec.
Już nie tyle z funkcjami AI, ale mamy inne nowości.
Mamy np. wsparcie dla tzw. nowego Outlooka.
Czyli Microsoft zastępuje niestety aplikację starą poczty i kalendarza, która była bardzo lubiana.
po prostu skrótem do webowego outlooka, który jest otwierany w takim widoku web opartym o Azure.
I JAWS teraz też tego nowego outlooka zaczyna po prostu wspierać, no bo będzie domyślnym klientem poczty na Windowsie.
I tutaj firma obiecuje, że w najbliższych kilku miesiącach to wsparcie będzie jeszcze ulepszane, natomiast na ten moment już mamy kilka dodatkowych skrótów klawiszowych dodane.
Są to mianowicie alt1 czyta pole alt, alt2 czyta pole wysłany, czyli to jest chyba data, alt3 czyta pole do, alt4 czyta pole dw i alt5 czyta pole tematu.
Możemy też nacisnąć ctrl insert m czy ctrl jos m, żeby szybko powrócić do listy wiadomości.
Wsparcie dla czytania wyrażeń matematycznych w brajlu UEB, czyli tym nowym, jednolitym brajlu angielskim.
To jest część programu Early Adopter, bo to jest część nowej biblioteki MavCAD, do której MVDA już jakiś czas ma dostęp.
Joss też ją niedawno dostał, ale właśnie musimy wejść sobie do tego programu wczesnych testów.
Po prostu jest spole wyboru, które musimy zaznaczyć, no i jedną z opcji wtedy jest właśnie MathCat.
Jeśli MathCata sobie zaznaczymy i właśnie mamy wybrany brajl UEB, no to wyrażenia matematyczne będą wyświetlane właśnie w UEB,
Zamiast w standardzie NEMAF, to jest taki standard, który jest używany w Stanach Zjednoczonych do pisania równoń matematycznych w Braille’u.
Jeśli mamy ustawiony inny język, no to po prostu Braille nie będzie nam wyświetlał nic.
I tutaj też jest informacja, że komunikaty głosowe też na razie nie są przetłumaczone i zawsze równania będą czytane w języku angielskim.
a tutaj firma obiecuje, że to będzie stopniowo i nowe języki też po prostu będą dodawane.
Następnie mamy poprawki w internecie i tutaj tego jest całkiem sporo.
Po pierwsze, Jost już wspiera atrybuty aria-braille-role i aria-braille-description,
czyli to są atrybuty, które pozwalają autorom stron internetowych zmienić to jak dany typ
kontrolki i etykieta tej kontrolki jest wyświetlana w braillu.
Czyli to jest coś, o czym mówiliśmy przy okazji o nowych standardach w W3C, coś co już MVDA dostał jakiś czas temu, coś co pojawi się też w iOS 18 i nowych macOSach, o tym Paweł mówił w zeszłym tygodniu przy okazji nowości w webkicie.
No fajnie, że Jost też to dostanie. Widać, że tutaj producenci czytników ekranu sprężyli się na szczęście i to całkiem sprawnie jest dodawane do wszystkich popularnych czytników ekranu.
Jeśli jesteśmy w polu edycji i tryb formularzy jest aktywny, możemy teraz wyjść z tego pola naciskając ściałki w górę lub w dół, czyli przypuszczam, że wtedy automatycznie zostanie włączony tryb kursora wirtualnego i będziemy mogli sobie tę stronę dalej czytać.
Poprawiony błąd, że na niektórych stronach, dla niektórych użytkowników, kursor wirtualny po prostu był niedostępny na niektórych stronach.
Poprawiono komunikat zawiera przyciski na siatkach aria, których jakieś przyciski faktycznie się znajdowały.
Poprawiono responsywność Jossa w polach kombi, w których jest dużo elementów.
jeśli nawigowaliśmy po niej szybko ształkami, to JAWS się zawieszał, działał wolno.
No teraz powinien działać po prostu szybciej.
Jeśli nawigujemy po słowach na polu listy kursorem wirtualnym, to JAWS już powinien
prawidłowo słowa odczytywać.
Nie powinno już być konieczności naciskania Entera kilka razy, żeby przyciski na
niektórych stronach internetowych aktywować.
skrót CTRL-L żeby wyświetlić listę wszystkich list na stronie i już powinien działać prawidłowo, czy tam coś było popsute.
W polach edycji, które ograniczają ilość znaków, które można do nich wpisać,
JAWS nas teraz będzie informował, kiedy przekroczymy ten limit, więc myślę, że bardzo fajna zmiana.
Poprawiono odczytywanie elementów kotwica i przycisk.
Poprawiono wykrywanie linków w menu, kiedy kursor wirtualny jest aktywny.
To jest pewnie związane z tym, że nie wszyscy autorzy stron internetowych odpowiednio wykorzystują te atrybuty menu.
No i teraz JAWS powinien sobie z tym radzić lepiej.
Jeśli zablokowaliśmy i odblokowaliśmy komputer z otwartą przeglądarką Chrome,
skróty szybkiej nawigacji w JAWSie powinny już działać.
bez konieczności wyjścia i powrócenia focusa do przeglądarki,
tutaj po prostu te skróty przestawały działać, już tak nie powinno być.
JAWS prawidłowo będzie respektował ustawienia Google,
dokumentów Google związane z czytaniem komentarzy.
Dla osób, które wprowadzają brajla brajlem skrótowym,
tutaj też to powinno działać lepiej w dokumentach Google.
Kiedy nawigujemy listę elementów, które można zaznaczać w dokumentach Google, to też będzie prawidłowo wyświetlane w braillu, jeśli coś jest zaznaczone.
Jeśli wirtualny kursor jest wyłączony z JAWS, już nie będzie powtarzał pole edycyjne na nagłówku informującym o otwartej konwersacji w Gmailu.
Też na gmailu, na panelach kart, które zabierają listy.
Joss teraz będzie czytał tytuł danej zakładki, nawet jeśli ta lista jest pusta.
No i tutaj też myślę, że fajna poprawka.
Następnie mamy poprawki w Office i w Teamsach.
I w Teamsach teraz możemy nacisnąć od CTRL-SHIFT-1 do 9, żeby Joss nam oczytał ostatnie, najnowsze 9 wiadomości w danym czacie.
Jeśli nacisniemy te skróty dwukrotnie, no to dana wiadomość zostanie wyświetlona w wirtualnym buforze i tam możemy sobie ją przejrzeć po znaku, skopiować itd. szybko.
W Teamsie naciskając Insert F8, Focus zostanie automatycznie przeniesiony na pasek narzędzi i Focus zostanie ustawiony na przycisk, który ostatnio miał Focus, został aktywowany.
Możemy też nacisnąć Ctrl Insert Shift P w oknie Teamsów, żeby otworzyć okienko wyboru przycisku.
Podczas spotkania w Teamsach możemy nacisnąć Alt Windows S, żeby usłyszeć status naszego mikrofonu, kamerki oraz udostępnianie ekranu, czyli czy te funkcje są akurat włączone czy nie.
W Outlooku Joss prawidłowo informuje obecność załączników na liście wiadomości. W Outlooku to dotyczy języka rosyjskiego.
W zaproszeniach na spotkania w Outlooku Joss teraz lepiej czyta pola daty, godziny oraz lokalizacji.
Kolejna poprawka w Outlooku poprawiono działanie przycisku przewołania kursora na linkach, które wcześniej powodowały, że te linki aktywowały się dwukrotnie.
Teraz już tak nie powinno być.
I to jest wszystko jeśli chodzi o FISA.
Mamy jeszcze poprawki w samym Jossie.
Poprawiono responsywność podczas nawigacji i edytowania w niektórych aplikacjach np. Visual Studio.
JAWS powinien szybciej też być zamykany.
Jednocześnie powinien szybciej się uruchamiać na ekranie logowania oraz ekranach kontroli kąt użytkownika.
Tutaj też mamy najnowsze serowniki dla monitorów Helptech i dla użytkowników w Japonii można wykorzystać klawisz muhenkan jako klawisz JAWS, czyli to pewnie jest jakiś klawisz używany do wprowadzenia tekstu na japońskich klawiaturach.
Mamy też inne poprawki, poprawiono działanie edytora brajlowskiego matematyki, który prawidłowo gdzieś powinien lepiej teraz tłumaczyć, wklejać równania albo w latechu lub w mat.mlu.
Joss też powinien prawidłowo czytać w edytorach na bazie takiego interfejsu
z Centilla, to jest np. Notepad++, dosyć popularny taki edytor programistyczny.
Jeśli wyjdziemy do aplikacji i wrócimy, no to Joss się gubił, a musieliśmy
naciskać Joss Escape, żeby się ekran odświeżył. Teraz już nie powinno być
takiej potrzeby po prostu. Poprawiono czytanie paska adresu w eksploratorze plików Windowsa 11 używając skrótu insert a i to wszystko.
Ja w kwestii outlooka jestem w sumie ciekaw co się wydarzy bo nadchodzi teraz konwencja NFB czyli jednej z tych dwóch wielkich organizacji
amerykańskich zrzeszający osoby z dysfunkcją wzroku, no i jak to co roku o takich konwencjach bywa, są przedstawiane pewne postulaty, które będą omówione w szerszym gremium, będzie głosowanie, czy organizacja ma się tym zająć, czy nie.
No i na liście tych postulatów jest właśnie to, aby gdzieś tam do Microsoftu się dobijać o dostępność nowego Outlooka. I ciekaw jestem, czy NFB to wymoże, czy też nie.
Znaczy on chyba sam z siebie jakoś tam dostępny jest, natomiast no nie ma tylu funkcji, co no nie jest wygodny chyba do końca, nie?
To jest kwestia wygody, tak. Przede wszystkim wygody i być może jak się opanuje te wszystkie skróty klawiszowe, które pewnie Microsoft gdzieś tam udostępnia,
to to może nawet będzie jakoś obsługiwalne, natomiast no kwestia jest zawsze taka, że to mam takie wrażenie, że w przypadku użytkowników niewidomych,
chociaż widzących też tylko pod innymi względami, no to jednak jak jesteśmy do czegoś przyzwyczajeni, to po prostu już umiemy z tego korzystać,
wiemy jak z danego, jak danym narzędziem się posługiwać, a kiedy się coś zmienia i z pozoru na przykład, no być może ten outlook, jeżeli chodzi o wygląd, to się wcale aż tak diametralnie nie zmienił dla użytkownika widzącego.
ale dla nas, no to się zmienił bardzo, bardzo i trzeba zupełnie nowych przyzwyczajeń nabyć, żeby z niego korzystać i tu podejrzewam, że jest też dość duży problem.
Natomiast jeśli chodzi o nowości, ja teraz tak się zawahałem, dlatego że pamiętam, że jak przeglądałem ten artykuł wcześniej, to jeszcze było informacja, że aplikacje w Javie powinny być bardziej dostępne,
tam został nowy tryb dodany, który działa na podstawie tego kursora dodatkowego.
Natomiast teraz tej informacji nie widzę, więc nie wiem czy po prostu to zostało
wycofane albo coś wymyśliłem, ale nie, no to chyba tam było.
Ja też to widziałem.
No, ale teraz tego nie ma.
Okej.
Więc chyba coś zostało usunięte, może pojawi się w kolejnej aktualizacji.
Natomiast jeśli korzystacie z aplikacji w Javie, które są mało responsywne dla was,
no to myślę, że za jakiś czas możecie się spodziewać jakichś poprawek tutaj.
To chyba była też opcja ta Early Adopter, nie?
Jakoś taka, nie Early Adopter, ale do opcjonalnego włączenia gdzieś.
Tak, tak, tak, tak, tak.
No nie dziwię się, że coś wycofali.
W takich opcjach to się może wszystko zdarzyć.
O, teraz chyba mnie słychać.
To w takim razie teraz aplikacja do YouTube’a na Windowsa.
FreeTube to się chyba tak nazywa.
Tak, zgadza się. Aplikacja, która nie jest nowa, już od jakiegoś czasu istnieje sobie i ja ją nawet, co ciekawe, miałem zainstalowano na komputerze, ale chyba tylko raz otwarłem, stwierdziłem, a nic ciekawego, porzuciłem.
A teraz Rastislav Kish ze Słowacji trochę mi przypomniał o tym swoim artykułem, który opublikował nałamach portalu Blind Review, gdzie ostatnio wziął się za temat tych alternatywnych frontendów, czyli tych alternatywnych interfejsów do różnych usług znanych.
No i też FreeTube’a wymienił, no i okazuje się, że FreeTube chyba w międzyczasie, jak ja się nim nie interesowałem, to zyskał dużo na dostępności, bo zrobiłem wczoraj aktualizację z wersji 0.15 do 0.21, no i się okazuje, że tu jakieś regiony, punkty orientacyjne, nagłówki na różne rzeczy, no i w dużym skrócie jest to bardzo ciekawy, dostępny klient YouTube’a.
Jest to klient w elektronie, więc wyglądał będzie jak strona internetowa, więc tutaj zdania pewnie będą w jakimś stopniu podzielone, czy fajna aplikacja, czy przydatna, po co skoro mamy już stronę itd.
Natomiast jest to ciekawa aplikacja, bo co my możemy? Możemy dużo, możemy wyszukiwać filmy, możemy wpisać link i od razu otworzyć sobie jakiś kanał albo playlistę.
Możemy sobie w ogóle niezależnie od naszego konta na YouTube, czy w ogóle jakiegokolwiek konta, stworzyć listę subskrypcji i te subskrypcje będą się nam pojawiać na osobnej zakładce.
Obsługuję shorty, obsługuję live’y, można sobie napisy gdzieś tam włączyć, można co ciekawe, i tego jeszcze nie testowałem, to ponoć jakoś tam działa też z klawiatury, skakać do bardzo odległych punktów wideo,
typu tam połowa długości czasu i tak dalej i to praktycznie nie odczuwa się jakiegoś zacięcia, że to musi buforować i musimy sobie na to poczekać, tylko on praktycznie od razu tam przeskakuje.
Ma funkcje prywatnościowe, można na przykład zrobić tak, żeby cały przepływ danych nie szedł bezpośrednio z naszego komputera przez serwery Google’a, tam przez YouTube’a, tylko przez Invidious, czyli tą taką
anonimizującą nakładkę na YouTube’a, którą też kiedyś przedstawiał chyba Mikołaj.
Przez Tora, czyli przez tą zdecentralizowaną taką sieć internetową, ten protokół.
Można w ogóle ukrywać, jak nie chcemy korzystać z shortsów, z jakichś playlists, z czegoś tam.
Chcemy sobie zminimalizować ilość elementów na ekranie, możemy sobie wszystko, co nam się nie
podoba poukrywać, jest odtwarzacz, w którym na razie nie udało mi się jeszcze
zrobić tak, żeby skróty klawiszowe działały, czy te z YouTube’a, czy jakiekolwiek inne
na na przykład przewijanie głośności i tak dalej, ale domyślam się, że coś tam robię źle.
Można pobierać filmy, można wiele rzeczy spersonalizować.
No więc jeżeli ktoś szuka takiego bardziej
rozległego klienta YouTube’a, który gdzieś tam tą dostępność ma zaimplementowaną
i raczej autorzy o nią dbają, no to FreeTuba myślę, że można spokojnie polecić.
A czy można się tam w ogóle zalogować swoim kontem?
Nie, chyba nie można kontem googlowym, może można przez to jakieś Invidiusy i tak dalej,
ale chyba się nie da, ale jest opcja importu i eksportu, możesz zaimportować subskrypcje,
które wyeksportowałeś z YouTube’a.
Okej, no bo właśnie o to mi przede wszystkim chodzi, żeby nie budować…
A, no właśnie. I aplikacja pamięta, gdzie skończyliśmy oglądać film.
O, też super.
Tak, więc jeżeli oglądacie coś długiego, to możecie tą aplikację wyłączyć, włączyć znowu za jakiś czas i wznowić tam, gdzie skończyliście.
Także takie rzeczy. Można też wyłączyć, jak nie chcecie, żeby w ogóle jakiekolwiek dane były gromadzone z tego, co robicie, to też można się tego pozbyć, ale jest też taka opcja, jakby ktoś bardzo chciał.
W ogóle jest dość dużo ustawień, takie to jest dość mocno konfigurowalne.
Także, gdyby ktoś chciał jakąś alternatywę, to jest. Tylko w elektronie, czyli wygląda jak strona internetowa.
Teraz coś na tych, którzy chcieliby kupić Orbit Re. Przepraszam, Orbita. Orbit Spig w zasadzie, bo jest dostępny w sprzedaży.
Tak, urządzenie, o którym mówiło się już od roku, na pewno jak nie więcej, nie wiem czy nie dwóch lat nawet.
Mianowicie urządzenie, które gdzieś ma nawiązywać do na przykład Brailliant Spica czy innych urządzeń firmy Blazee.
No trochę się jego wydanie opóźniało, opóźniało się na tyle, że nawet samo Blazee powróciło poniekąd i też coś takiego wypuścili.
Natomiast sam Orbit Spic też się właśnie pojawił.
Pojawił się w dwóch wersjach.
Wersji podstawowej, która kosztuje dolarów 549 oraz wersji plus, która kosztuje dolarów 700.
Czym one się różnią zaraz powiem. Nie ma jakichś dużych różnic. To są różnice raczej takie software’owe i założeniem tego urządzenia jest to, żeby po prostu było takim notatnikiem brainowskim, który akurat tutaj nie ma monitora brainowskiego, ma syntezę mowy, ale ma jakieś budowane aplikacje, no głównie ma być notatnikiem, ma do nas mówić, ale też oczywiście przez to, że to jest Orbit, mamy klawiaturę brainowską, no to możemy go też użyć do sterowania innymi urządzeniami.
czy do komputerami, czy smartfonami.
Jakie to dokładnie urządzenie ma parametry?
Mamy tutaj pełną teraz specyfikację na stronie producenta.
Ja tutaj akurat mam otwartą specyfikację Orbit Spica Plus
i większość z tych punktów też zalicza się do podstawowego Orbit Spica.
Tam gdzie są jakieś istotne różnice to po prostu zwrócę na nie uwagę.
No a jakie tutaj mamy cechy tego urządzenia?
Mały, przenośny notatnik braillowski, który zmieści nam się do kieszeni.
Wprowadzenie brailla i braill na wejściu, synteza na wyjściu.
I jakie mamy aplikacje? Czytnik książek, który pozwoli nam czytać nasze ulubione książki w formacie DAISY,
DOCX, czyli tutaj pliki Worda, PDF oraz EPUB.
Mamy notatnik, który pozwoli nam edytować pliki tekstowe oraz brailowskie, wbudowane aplikacje, zegar i budzik, kalendarz, książka adresowa, kalkulator, manager plików, rozrywka i to jest pierwsza rzecz, która jest tylko dostępna na Orbit Speak’u Plus.
I tutaj mamy otwarcia z multimediów, radio internetowe, podcatcher, czyli tutaj można podcastów słuchać oraz dyktafon.
Dostęp do bibliotek, Bookshare, Newsline i inne. To jest chyba też dostępne tylko w Orbitz Fiku Plus.
Bookshare, Newsline, czyli tutaj amerykańskie usługi i wiele innych, więc nie wiem czy tutaj te biblioteki używające standardu DAISY też będą wspierane, bardzo jest to możliwe.
Łatwe przełączanie się między trybami i aplikacjami, standardowe skróty braillowskie, czyli jak ktoś na przykład korzystał właśnie z Braille & Speak’a, z iPhone’a, no to pewnie gdzieś te akordy, tak zwane, czyli spacja i tam różne kombinacje liter na klawiaturze braillowskiej będą podobne.
Wbudowane tłumaczenie Braille’a ze wsparciem dla ponad 70 języków, czyli tutaj pewnie jakiś liblui będzie wykorzystywany, więc raczej z polskim Braille’em nie powinno być problemu.
Mowa wysokiej jakości, zarówno tutaj mamy vocalizera, syntezę Google i inne.
Co chodzi za tymi innymi, nie wiem, może eSpeak, może RH Voice, tutaj możesz zracać, że to jest urządzenie gdzieś na podstawie Androida, więc RH Voice jak najbardziej jest możliwe.
Ergonomiczna klawiatura stylu Perkins, oparta o przełączniki tak zwane nożycowe, czyli coś jak w laptopach na przykład, dzięki czemu te klawisze powinny działać gładko, ale też być ciche.
Mamy taki joystick nawigacyjny z czterema strzałkami oraz klawiszem Wybierz, czyli pewnie ten joystick można kliknąć oraz cztery konfigurowane przyciski funkcyjne.
Mamy też haptykę, wbudowany mikrofon i głośnik, połączenie z internetem, z słuchawkami, smartfonami i innymi urządzeniami używając Bluetooth, USB oraz Wi-Fi.
Działa ze wszystkimi popularnymi czynnikami ekranu Windows, macOS, iOS, Android, FireOS, ChromeOS i Linux.
Linux, czyli no generalnie urządzenie wyświetlane jako, jako Orbit po prostu, więc jeśli coś wspiera Orbita, tą klawiaturę czy monitory braille’owskie, no to po prostu z Orbit Peek’iem zadziała.
No i tutaj pozwala nam to wysyłać SMS, przeglądać internet i sterować czy komputerem, czy smartfonem.
32GB w budowlanej pamięci, pełne wejście kart na karty SD, czyli dosyć nie karty microSD tylko te no właśnie pełne.
Port USB-C dla łączności oraz ładowania.
Niestety nie wiem jak długo będzie na tym urządzeniu działać bateria.
Mamy wejście słuchawkowe, czego na przykład BASIC SPEAK nie ma.
Musimy przejściówkę sobie wykorzystać.
Może się aktualizować przez internet.
Wydajny ośmiordzeniowy procesor od Mediatek,
przystosowany właśnie na urządzenia,
które pobierają mało energii urządzenia mobilne.
3GB RAMu, długo działająca się, poładująca się bateria.
Mały, przenośny design, który łatwo mieści się w kieszeni lub w torebce.
Konkretnie jest to 210 gramów, 17 na 7,5 na 1,5 centymetra, więc takie dosyć
cienkie urządzenie, nie jakieś duże faktycznie.
6,7 cala długości, jeśli ktoś jest bardzo przyzwyczajony do np.
rozmiarów smartfonów, to możecie sobie może tak łatwiej wyobrazić, no to
faktycznie by się spokojnie w kieszeni zmieściło.
On nie jest jakiś bardzo ciężki.
Wydaje mi się, że BT Speak na przykład był chyba trochę cięższy.
I dostawy rozpoczną się od 22 lipca.
No zdania na przykład na Mastodonie są podzielone.
Wiele osób woli BT Speak, a na przykład dlatego, że mimo to, że tutaj jest Android,
no to nie mamy możliwości instalowania innych aplikacji.
to ludzie się zastanawiają, jaka to jest wersja Androida, czy on w ogóle będzie aktualizowany.
W którymś wywiadu, pamiętam, że było wspominane, to chyba szef Orbita mówił, że
jeśli ludzie będą o to prosić, to jaka jest możliwość instalowania aplikacji zewnętrznych?
Ma się pojawić, znaczy giery się na coś takiego zdecydują.
No to może być ciekawe urządzenie, nawet w konkurencji na BT Speaka, bo jednak
BT Speak to jest Linux i tam też można wejść w ten tryb komputerowy, natomiast
te aplikacje pewnie będą mimo wszystko bardziej skomplikowane, a tutaj jednak jest Android, więc jakby tam był jakiś talkback.
No też są aplikacje, które są na Androidzie, a których na Linuxie nie ma.
Natomiast na ten moment mamy po prostu taki notatnik, który no faktycznie jednak też może nam służyć jako taki odtwarzacz do multimediów.
Ciekawe jakie to ma możliwości nawigacyjne, na przykład po książkach, czy nawet po podcastach, czy będą rozdziały wspierane.
Nie wiem, na stronie na razie nie ma żadnej dokumentacji, nic takich informacji, więc wiemy tylko tyle co pisze na stronie.
Co można powiedzieć, plus tego urządzenia to jest to, że nie jest tańsze od Beatspeak’a i to nawet o półowe.
Czy dopłacanie 150$ za otwarzasz multimediów i na przykład za dektafon, mimo to, że na tej wersji podstawowej mikrofon też jest, to myślę, że kwestia dyskusyjna.
Ciekawe czy będzie opcja do kupienia sobie tego później np.
jakby ktoś chciał.
Natomiast to jest mimo wszystko urządzenie tańsze od BT Speak’a.
Chyba innych urządzeń tego typu na rynku na ten moment nie ma.
Nie wiem jak byłoby z
importowaniem tego do Polski, bo nie wiem czy Paweł udało ci się coś dowiedzieć na ten
temat, wiem że temat jakoś pojawił się niedawno.
Jeszcze chyba trzeba trochę poczekać na ostateczną odpowiedź także.
Ale mam to jakby na uwadze, jestem w kontakcie gdzie trzeba i próbuję się dowiedzieć się.
No więc jeśli ktoś szuka takiego notatnika, ale właśnie taniego, który nawet nie posiada
linijki brajnowskiej, no to pojawiło się kolejne urządzenie, które przy okazji też może nam
pełnić inne role. No i też urządzenie, które w porównaniu do BT Speak’a też będzie miało lepsze głosy.
Bo tutaj mamy głosy Google, wszystkie głosy wokalizera.
Na Beat Ease Peak’u, no to domyślnie mamy Ease Peak’a, można Vocalizer’a teraz zainstalować, no ale trzeba sobie go dokupić, także zobaczymy jak ten Beat Ease Peak, Boże, jak ten Orbit Ease Peak, bo o Orbit Ease Peak’u cały czas tutaj mówimy, jak on się będzie dalej rozwijał.
Teraz przechodzimy do sprawdzania pogody, bo pojawiła się nowa aplikacja do tego właśnie celu.
Na aplikacjach również nie jest nowa, bo nawet chyba już o niej wspominałeś Ty Piotrze, nieraz w tytułoprzeglądzie chodzi o Carrot Weather i to jest aplikacja, która istnieje zarówno na iOS jak i na Androida.
Po polsku nazywa się Carrot Pogoda w ogóle w sklepie w App Store, aczkolwiek ikonka na pulpicie nadal jest Carrot Weather albo po prostu Carrot.
I ja myślałem z początku, że to jest po prostu aplikacja, która w taki żartobliwy sposób zdaje nam relacje z pogody i dlatego się nią też nie zainteresowałem, mimo że wiele osób, które znam na jakimś Mastodonie czy Twitterze jej używa.
No i ostatnio w Mastodonie właśnie się jakaś dyskusja wywiązała na temat tego, a czego to używacie do pogody, bo pogoda Apple to szkoda gadać.
No i dużo osób zaczęło zasadniczo polecać Carota.
No więc ja to jakoś ściągnąłem i stwierdziłem, a zobaczymy.
No i się okazuje, że to jest aplikacja nie najgorsza, bo tam gdzie na przykład taki Weather Gods ma jakieś niestworzone schematy i pejzaże dźwiękowe do tej pogody, jakieś sonifikacje tego wszystkiego, tak tutaj Carrot po prostu to jest zwykła aplikacja do pogody z bardzo przejrzystym interfejsem, gdzie wszystko jest po nagłówkach, mamy na jednym ekranie aktualną sytuację pogodową,
pogoda na najbliższe 24 godziny i pogoda na przyszły tydzień, gdzie w WeatherGhost trzeba klikać różne przyciski i latać po różnych obszarach, żeby się dostać na te informacji, to tu nie, tu nie ma problemu.
I w tym podstawowym zakresie aplikacji możemy używać za darmo. Możemy wyszukiwać miejsca, możemy podglądać właśnie opady, ciśnienie, temperaturę, jakieś tam alerty pogodowe nawet podstawowe itd.
Natomiast kiedy wykupimy już subskrypcję za 100 zł rocznie, co też chyba jest niższą ceną niż za Weather Gods, to otrzymujemy wybór np. źródła pogody.
I jest tych źródeł kilka, bo jest Foreca, jest AccuWeather, są rzeczywiście też te mapy Apple, znaczy pogoda Apple.
Open weather, a nawet jakieś lokalne i tu dla Polski na przykład jest Niemiecka Służba Meteorologiczna, Norweska Służba Meteorologiczna, Meteo France, jakieś nawet własne stacje pogodowe, jeżeli ktoś ma ustawioną, zainstalowaną gdzieś, to można się podpiąć.
Także jest tego dość dużo i można jak najbardziej z tym gdzieś eksperymentować.
Są powiadomienia i to powiadomienia takie dość zaawansowane, bo takich podstawowych typu czy będzie padać albo tam jakieś załamania pogody nagle,
po wyślij mi powiadomienie jeżeli konkretna jakaś tam wartość typu nie wiem temperatura, ciśnienie, prawdopodobieństwo opadów i tak dalej osiągnie, przekroczy,
czy zejdzie niżej jakiejś tam konkretnej wartości, więc można sobie to wszystko spersonalizować, są jakieś ewidentnie robione pod voice overa rzeczy,
bo na przykład przy starcie aplikacji możemy sobie zażyczyć, żeby synteza mowy nam czytała jakieś tam odczyty, są widżety, jest ten asystent,
Właśnie nawet jakiś taki AI-owy chyba asystent do rozmowy o pogodzie, to jest właśnie ten carot, którego w ogóle można ukryć, więc jeżeli go nie potrzebujemy, nie używamy, to możemy go sobie odhaczyć w ustawieniach i on znika z zakładek w ogóle, więc te zakładki są jeszcze bardziej przejrzyste.
Możemy dodać sobie więcej miejsc. Możemy, w sumie mogę nawet pokazać tak pokrótce tą aplikację, nie całą oczywiście, ale tak żebyście mieli troszkę…
I tu od razu Pawle jedna taka uwaga, bo ja sobie zainstalowałem właśnie nawet teraz tę aplikację i niestety, ale tu się chyba promocja jakaś skończyła,
bo teraz ten abonament rocznie to jest 194,99 złotych.
Ojej, ale to patrzyłeś przy subskrypcji rocznej, czy przy miesięcznej jakby rozłożonej na rok?
Nie no, miałem tylko jedną jakby opcję przy instalacji, że odbierz swój darmowy tydzień,
no i później taka adnotacja, że odnawia się co roku w wysokości 194,99 złotych.
Być może, być może potem jeszcze gdzieś tam w opcjach na przykład dostaniemy jakąś tańszą ofertę, natomiast no na start prawie 200 na rok.
No nie, to nie, to nie, to jest drożej. No dobrze, to ja otwieram.
Wiedeń zdjęcia polecamy wejście ekranu
co orienter zdjęcia polecane zdjęcie
przypomnienie wejście ekranu c a r
targ hop tarot otwiera orientacja
pionowa zaznaczone serwis reakcją
zamknij przycisk sto dziewięćdziesiąt
cztery złotej dziewięćdziesiąt dziewięć
kroczy premium ultra mapy pogodowe
dodatkowe źródła danych premium
ultra odbierz swój darm 9 odbierz
nagrodzona przez apelkę no to
zamknij premium klub zamknij
może są dwa może są jakieś dwa
Może zaraz to zobaczymy natomiast na ten moment mamy opcję udostępnić mamy opcję ustawień i co my tu mamy aplikacja niby jest po polsku ale w kluczowych momentach jest po angielsku to jest rzeczywiście problem czyli 17 stopni i częściowe zachmurzenie jest aktualnie
Temperatura odczuwalna 17 stopni.
Niewielkie zachmurzenie przez godzinę.
Prognoza godzinowa.
Średnie zachmurzenie w ciągu dnia.
Nagłówek.
22.00.
17 stopni jędł marki Ritz-Lowdy.
23.00.
17 stopni jędł moski Ritz-Lowdy.
12.00 w nocy.
17 stopni jędł wercast.
1.00.
17 stopni jędł moski Ritz-Lowdy.
2.00.
17 stopni jędł moski Moony.
3 0 0 9 9 1 2 3 4 5 6 7 8 9 29 21
3 umory temperatura 3 umory Horse
No mogę zobaczyć też więcej godzinowej
Temperatura
Odczuwalna
Prawda?
Opadów
Opady
Prędkość wiatru
Tu jakaś tabela
Pory wiatru
Indeksu V
Wilgotność
Punkt ROS
Zachmurzenie
Widoczność
Ciśnień
Prognoza dzienna
W niedzielę i wtorek deszcz
W sobotę ocieplenie do 89
I tu mamy na cały tydzień.
Amplituda pogodowa jest taka, że 32 najbardziej, 18 najmniej, no i częściowe zachmurzenie.
A to akurat nie fajnie, bo miałem się wybierać na jedno wydarzenie Openair, więc miejmy nadzieję, że to się nie sprawdzi.
Tu jakieś właśnie takie tabele, które nie do końca są zrozumiałe, ale mamy to i mamy pasek zakładek.
No i rzeczywiście możemy wejść do ustawień i zobaczymy ten premium.
Czyli jak widać, Michale, twoja wersja niestety się sprawdziła, to przepraszam.
Więc to już jest troszkę większy wydatek, natomiast
no jak widać aplikacja jest w miarę przejrzysta.
No i też ktoś tu się o tą dostępność jednak stara.
Także no jeżeli szukacie jakiejś aplikacji do pogody, to myślę, że spokojnie mogę Karot polecić.
Ale to nie wszystko jeżeli chodzi o aplikację, bo oto kolejna aplikacja
do rozmawiania ze sztucznymi inteligencjami różnymi podejrzewam.
Tak dokładnie jest to aplikacja od od kogoś kto może wam być znany bo jest to
aplikacja od Andrei Klausa które które które Andra to tak trudno mi powiedzieć Andrę
bo to chyba francuskie nazwisko i to jest chyba mężczyzna, tak mi się wydaje.
Okej, w takim razie zostajemy przy tej wersji.
Osoba, która stworzyła też dodatek do OpenAI, do MVDA, który naprawdę jest taki
bardzo fajnie rozwiązany, bo pozwala nam zarówno na oczywiście rozpoznawanie zdjęć,
ale też po prostu rozmowę z tym czatem i ta rozmowa dzieje się w bardzo sensowny
sposób, bo mamy dźwięki, które nas informują o tym, kiedy ten czat gdzieś
pisze albo jest wysyłane nasze zdjęcie, kiedy odpowiedź przychodzi to jest czytana automatycznie.
Mamy też wsparcie dla Whispera po API OpenAI, mamy nawet syntezę mowy ich głosami.
No, a też możemy z tego dodatku tam chyba się też zlogować do przynajmniej OpenRoutera, więc też inne usługi.
Natomiast Andres stwierdził, że fajnie byłoby jeszcze to rozbudować, no i postanowił to zrobić w formie aplikacji.
Aplikacja nazywa się Basilisk LLM i będzie do niej link, można już sobie poprać na githubie i generalnie idea tej aplikacji jest zrobić to, co robił dodatek, natomiast robić to lepiej i szybciej i w taki sposób, żeby też ta aplikacja była dostępna dla innych osób, bo nie każdy korzysta z MVDA i mogą też być osoby widzące, które chciałyby taką aplikację,
ale będą też osoby korzystające z innych czytników ekranu, z JAWS-a, z ADSR-a, no przecież są takie osoby.
I dla takich osób ta aplikacja będzie potrzebna.
Chyba też są plany takie, żeby kiedyś finalnie ta aplikacja nam zastąpiła ten dodatek MVDA,
dlatego że kiedy aktualizację zainstalujemy, najnowszą dodatku OpenAI,
On pewnie działać nie przestanie, natomiast mam wrażenie, że po prostu rozwój będzie przeniesiony głównie w stronę tej aplikacji.
Dostaniemy komunikat, że przyszłością tego dodatku jest właśnie aplikacja Basilisk, która swoją drogą będzie też miała swój dodatek do MVDA.
Tylko, że to będzie taki mini dodatek, który nam da skróty klawiszowe, żeby MVDA zrobił nam zrzut ekranu, czy tego co jest pod fokusem, czy całego ekranu i do Basiliska go po prostu przesłał.
Natomiast na ten moment aplikacja jest jeszcze w bardzo wcześnej fazie rozwoju i jeszcze nie ma wszystkich funkcji co do dodatek, natomiast przypuszczam, że czasem to się po prostu będzie zbliżało do siebie i ta aplikacja będzie stawała się bardziej funkcjonalna i wszystkie funkcje będzie miała.
Można ją pobrać zarówno w wersji przenośnej jako instalatora, więc możemy sobie na przykład na pendrive w wersji przenośną zainstalować.
Można też oczywiście ją sobie skombinować ze źródeł i możemy też aplikację sterować skrótami klawiszowymi, w tym globalnymi.
I tak na przykład Alt-Shift-B to możemy sobie aplikację do zasobnika zminimalizować lub wyświetlić okno aplikacji.
Alt-Shift-W nam zrobi zrzut ekranu i wyśle do aplikacji i do AI.
Alt-Shift-W to jest okno, przepraszam, a Alt-Shift-F to jest cały ekran.
W samym oknie też mamy kilka skrótów od Ctrl 1 do 9, co pozwala nam przełączać się między zakładkami.
Ctrl N tworzy nam nowy czat i Ctrl W nam dany czat zamyka, czyli tutaj mamy karty.
No i też mamy informacje o tym, że jest dodatek do MVDA i że aplikacja może nam się też aktualizować automatycznie.
Natomiast przez to, że to nie jest jakaś bardzo duża aplikacja, to ja myślę, że też możemy ją bardzo szybko pokazać, więc ja tylko sobie tutaj przełączę syntezę i wejdziemy sobie do bazyliszka. Zobaczymy, co nam się wyświetli.
Jeszcze ci nie słychać.
No i mamy rozmowa 1, tutaj mamy jedną zakładkę otwarta, mamy pole edycji prompt, czyli miejsca, w które możemy wpisywać wiadomość.
Możemy sobie po oknie chodzić.
List Alt Plus O, GPT-4 O, SonText Windows 128000, Max Tokens 4096910, GPT-4 O, SonText Windows 120
Z jakim modelem rozmawiamy? Przez to, że ja mam tylko dodany klucz API do OpenAI, no to po prostu ja tutaj będę miał
gpt-4 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-45 turbo, gpt-45 turbo, gpt-45 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, gpt-35 turbo, g
No właśnie, tutaj możemy też sobie zapisać, wybrać jedno z kont, które mamy dane i ustawić prąd systemowy.
Mamy tutaj historię wiadomości. No i możemy coś napisać.
No tutaj też a propos tego prądu systemowego, jedną z rzeczy, które dodatek MVDA ma,
a ta aplikacja jeszcze nie to zapisywanie tego prądu systemowego, co może być o tyle przydatne,
że tam moglibyśmy na przykład napisać, żeby nam w jakiś sposób zdjęcia opisywał,
albo jeśli chcemy tą aplikację do konkretnego celu wykorzystać, to jest też coś, co można
volamie na przykład zrobić, volamie to w ogóle można prądy sobie zapisywać, jest
manager prądu, więc i możemy sobie różne role tego asystenta zapisywać.
Natomiast oczywiście rozmawiać możemy, więc napiszmy sobie na przykład
Co jest Tyflo Podcast? Zobaczymy co nam powie.
Naciskam Ctrl Enter.
No i tutaj słyszeliśmy kilka dźwięków. Pierwszy dźwięk, który słyszeliśmy
informował nas, że wiadomość była przesłana. Drugi, że asystent zaczął do nas wpisać.
A trzeci dźwięk, kiedy wiadomość już została napisana do końca.
Tutaj też automatycznie focus został przeniesiony do pola wiadomości.
To jest też coś, co w dodatku MVDA jest rozwiązane lepiej,
bo po prostu MVDA nam doczyta tę wiadomość odpowiednio.
Tutaj została tylko przeczytana jej pierwsza linijka.
Możemy oczywiście ją sobie teraz przeczytać do końca.
ASSISTANT. Tyflopodcast to forma podcastu skierowana głównie do osób niewidomych
i słabowidzących, ale może być również interesująca dla szerokiej publiczności.
Tematy poruszane w takich podcastach często obejmują technologie wspomagające
kwestie dostępu, edukację, kulturę oraz codzienne życie osób z dysfunkcją wzroku.
Treści mogą zawierać na przykład opisy nowości sprzętu.
No właśnie, więc tutaj mamy dość szczegółowy…
Tyflopodcasty są zaprojektowane w taki sposób, aby…
Że możemy sobie tą odpowiedź czytać.
Oczywiście przez to, że to jest pola edycji,
no to możemy w łatwy sposób sobie coś zaznaczać.
Możemy tutaj pisać dalej.
Nie mamy też pola wyboru, czy to ma być tryb konwersacji,
więc nie wiem, to przypuszczam, że jest to włączone.
Natomiast jeszcze przejrzyjmy sobie menu.
MENU ROZMOWY
Właśnie możemy sobie nową kartę otworzyć.
Zapisać i otworzyć zapisaną rozmowę.
Możemy dołączyć obraz.
Albo z pliku, albo z adresu.
Właśnie mamy skrót do nagrywania.
Możemy też transkrybować plik audio.
Mamy tutaj preferencje i zarządzanie kont.
W preferencjach na ten moment nie ma za dużo, natomiast możemy sobie wejść szybko do zarządzania kont, żeby Wam pokazać jakie jeszcze tutaj możemy sobie klucze API dodać.
I na ten moment jakich mamy dostawców.
Mamy Antropica, czyli tutaj będzie Cloud.
Mamy OpenAI.
Mamy Mistrala, czyli tutaj też kolejne modele językowe.
I mamy Open Router. Open Router jest o tyle ciekawe, że to jest taki pośrednik, tam możemy, to app jest kompatybilne z Open AI, tam też możemy założyć konto i jakoś je zasilać, natomiast z poziomu Open Routera mamy dostęp do praktycznie wszystkich modeli od wszystkich firm i jeszcze takich modeli hobbystycznych też mniejszych i tam mamy zarówno Open AI, zarówno Antropica, zarówno Gemini, którego tutaj bezpośrednio nie ma, ale w Open Routerze Gemini google’owski jest,
więc gdybyśmy chcieli z Gemini korzystać, no to można to w ten sposób zrobić.
Tutaj po prostu zakładamy konto w serwisie, który nas interesuje, możemy wprowadzić klucz.
No i jak widzieliście, w głównym popnie można po prostu sobie wybrać,
na którym model i z jakiego konta chcemy korzystać.
Jeszcze popatrzmy na urządzenia, przepraszam na preferencje.
Mamy języki, ciekawe czy już jest polski?
Nie, jeszcze nie ma, ale widzę, że języki są dodawane bieżąco,
więc pewnie się pojawi, no a jeśli może wy chcielibyście przetłumaczyć, to oczywiście myślę, że auto się nie podbywa, można skonfigurować sprawdzanie aktualizacji, no i tutaj możemy zdecydować czy aktualizacje mają być po prostu instalowane, czy mamy być powiadem i ani nie.
Tryb zaawansowania wyświetla dodatkowe pola, np. temperatury, takie faktycznie zaawansowane funkcje.
Tryb zaawansowania wyświetla dodatkowe pola, np. temperatury, takie faktycznie zaawansowane funkcje.
Tryb zaawansowania wyświetla dodatkowe pola, np. temperatury, takie faktycznie zaawansowane funkcje.
Tryb zaawansowania wyświetla dodatkowe pola, np. temperatury, takie faktycznie zaawansowane funkcje.
Tryb zaawansowania wyświetla dodatkowe pola, np. temperatury, takie faktycznie zaawansowane funkcje.
Tryb zaawansowania wyświetla dodatkowe pola, np. temperatury, takie faktycznie zaawansowane funkcje.
Interfejs jest bardzo prosty i przejrzysty, a na pewno bardziej przejrzysty niż np.
strona OpenAI, więc gdyby komuś się nie podobała ta strona, może podobał
wam się dodatek do MVDA, ale korzystacie z innego czytnika ekranu, no to się
zapowiada jako kolejny bardzo ciekawy projekt.
Fajnie jakby tu był dodany lokalny whisper, w ogóle lokalne modera, bo nie wiem jak to się ma do
wolamy w tym momencie wola ma też działa z tymi zewnętrznymi tak też działa.
Plus właśnie ta model lokalna ma te prompty.
No nie ma tylu dźwięków
gdzieś na interfejs jest troszeczkę bardziej może skomplikowany.
No ale właśnie wolama ma wsparcie tych
modeli lokalnych to olamy a tutaj tego nie ma.
Czy kiedyś będzie nie wiem.
Miejmy nadzieję.
Tak to będzie taka miranda do
językowych a z ciekawości.
Mówiłeś o skrótach globalnych, to można jakiś niewidzialny interfejs jest też, czy nie ma?
To są po prostu skróty, które pozwalają ci wywołać zrzut ekranu na przykład i to okno ci wyskoczy.
To w takim razie przechodzimy już do naszych takich większych zestawów wniosów.
I zacznę? Aha.
Chyba, że na początku został temat Wimbledonu na przykład, który dziś jest kontynuacją wątku w audiodeskrypcji dużych wydarzeń sportowych, bo ostatnio taki temat ciągnęliśmy związany z EURO, to myślę, że już będzie ostatnia informacja na ten moment.
No właśnie, natomiast dla tych, którzy chcieliby śledzić sobie Wimbledon z audiodeskrypcją no to okazuje się, że jest na to sposób nawet może nie tyle z audiodeskrypcją, co z komentarzem radiowym, bo okazuje się, że Wimbledon ma swoje oficjalne radio i to ma je od jakiegoś czasu, no i można sobie tego radia słuchać.
Nie wiem jak jest w telewizji, czy audiodeskrypcja jest, chyba nie, niestety, bo bodajże to
Polsat transmituje, natomiast nie mam Polsatu, żeby to sprawdzić, ale jeśli nie
przeszkadza wam, że komentarz będzie w języku angielskim, no to można sobie posłuchać
tego oficjalnego radia.
Niestety, w przeciwieństwie do Euro, gdzie ta oficjalna aplikacja to nawet była całkiem
sensowna, wręcz fajnie dostępna w wielu miejscach, no to tego aplikacji Wimbledon’u
opowiedzieć nie mogę, dlatego że tutaj mamy dużo więcej niezatygienowanych przycisków.
Radio też znajdziemy na zakładce więcej, a co ciekawe tutaj interfejs jest dosyć podobny.
Natomiast mimo to, że mamy w tym radiu trzy kanały, mamy kanał główny, gdzie
uwaga jest, jeśli mamy kilka meczy, które się jednocześnie odbywają, to
prezenterzy przeskakują między tymi meczami.
Oraz mamy dwa dedykowane kanały do dwóch
największych kortów w Wimbledonu, mianowicie kortu centralnego oraz kortu numer 1.
Wszystkie kanały w tej aplikacji są zaetykietowane po prostu jako Wimbledon Radio, więc nie wiemy w który
naciskamy, można się tego nauczyć, no ale intuicyjne to nie jest.
A kiedy już sobie to radio uruchomimy, no to odtwarzasz w aplikacji jaki na przykład w ekranie wyników
poszczególnych mecze, jakby ktoś chciał sobie przejrzeć, są kompletnie nierozstępne, więc musimy z
aplikacji wyjści np. z centrum sterowania sobie tym otwarzeniem regulować.
Na stronie nie jest lepiej.
Też otwarza, że to są klikalne, niezatykiadowane przyciski, więc tutaj jest słabo.
Natomiast podobnie jak w przypadku Euro,
udało się linki do tych transmisji wydobyć.
Tym razem zrobił to James Holtz na naszej stronie, więc tutaj
jemu należą się podziękowania. Podzielił się z użytkownikami
tymi linkami. Te linki będą w komentarzu, kiedy już pojawi się archiwum, a dla tych, którzy słuchają nas teraz i chcieliby sobie te linki zapisać, na szczęście one są
łatwe do wymówienia, więc po prostu wam je teraz podam.
Wszystkie linki zaczynają się od adresu https://radio.wimbledon.com
ukośnik playlist ukośnik i teraz zależnie od tego jaki kanał nas
ojej jeszcze raz muszę podać, przepraszam was bardzo
radio.wimbladon.com to się zgadza i następnie ukośnik live
ukośnik i teraz zależnie od tego jaki kanał nas interesuje
Jeszcze raz radio.wimradon.com
ukośnik live
ukośnik i teraz
zależnie od tego jaki kanał nas interesuje
kanał główny
to jest main
ukośnik
playlist.m3u8
dla kanału kultu centralnego
jest to
centre
ukośnik playlist.m3u8
i dla kortu numer 1
adres to jest
source1
ukośnik playlist.m3u8
więc jeszcze raz radio.wimledon.com
ukośnik live
ukośnik i teraz albo main
centre albo source1
ukośnik playlist.m3u8
Linki oczywiście będą do tego w komentarzu, natomiast same te transmisje w tym przypadku nie są na icecaście, są podawane w standardzie HLS,
czyli niestety jakieś starsze odtwarzacze typu odtwarzacze dla osłon i widomek na przykład, czy jakieś radia internetowe starsze mogą mieć problem z odtwarzaniem tego.
Natomiast nowsze aplikacje, nie wiem, VLC na przykład, czy na komputerze, czy na Iphone’ie.
Fubar, tutaj James pisał, że w Fubarze jest potrzebna wtyczka FFmpeg, chyba nie, bo u mnie to bez tej wtyczki działa.
No właśnie, Fubar sobie z tym poradzi, aplikacja Broadcast na Macu czy iPhone też bez problemu te linki odtworzy.
No po prostu wystarczy jeden z tych adresów sobie skopiować, odtworzyć i możemy się cieszyć transmisją, która nas interesuje.
To teraz chyba faktycznie przechodzimy już do tych pakietów newsów i zaczynamy od takiej niekończącej się opowieści, czyli Sight City, bo kilka tutaj jeszcze newsów zostało od Sight City, kilka nowości.
Tak, to chyba nasze albo przedostatnie, albo przedprzedostatnie spotkanie z tym wydarzeniem. No i czego dowiedzieliśmy się w tym tygodniu?
Dowiedzieliśmy się o lasce White Cane trochę więcej tej niemieckiej tej takiej która miała być lekka ale zarazem stabilna to ty Tomku chyba widziałeś ich produkt na Reha for the Blind i oni parę udoskonaleń wprowadzili.
no po pierwsze próbują coś działać z akustyką, żeby ta laska nie wydawała tak głośnych odgłosów, żeby oni tak bardzo szczegółowo w to wchodzą, żeby wyeliminować niepożądane fale dźwiękowe,
ale żeby jednocześnie były odgłosy dla przeszkód i dla obiektów, które są dla nas ważne. Brzmiało to jak jakaś kosmiczna technologia. Nie wiem jak to ostatecznie osiągnęli,
bo nie pokazano jak ta laska stuka, natomiast coś próbują robić z tym, żeby dźwiękowo ta laska nie przeszkadzała, a bardziej pomagała.
Rozdzielono też chyba tą linkę łączącą, ten sznurek łączący w środku te poszczególne zgięcia i te elementy teleskopu.
Także oddzielono tą część sznurka przy rączce od tej części w reszcie laski, dzięki czemu ona jest bardziej ergonomiczna i mniejsza jest szansa, że coś tam się połamie.
Też wymyślono taką końcówkę adapter, czyli końcówkę, która jest adapterem pomiędzy laską, końcówką toczoną, kulką i końcówką typową do stukania.
bo wyszło gdzieś tam z obserwacji, z dyskusji z użytkownikami, że w niektórych miastach, gdzie na przykład jeździ się częściej koleją naziemną typu S-Bahn, na przykład w Berlinie,
zdarza się tak, że człowiek podejdzie do takiej kolejki, do takiego pociągu, już włoży tą laskę do środka, drzwi już zaczynają się zamykać, wiesz, że nie wsiądziesz,
ale laskę trzeba jakoś umiejętnie wyprowadzić, no to ponoć tocząc da się to zrobić dużo bardziej, nie wiem, elegancko czy komfortowo niż wyrywając, tak?
Taka była argumentacja tutaj producenta. Natomiast w sytuacji, gdzie w mieście jest dużo tramwajów, no to taka laska tocząca się lubi się zaciąć w szynach tramwajowych.
no więc wymyślono coś takiego, że jest sobie kulka, ale na tą kulkę można, znaczy na początku tą całą konstrukcję trzeba chyba jakoś przykręcić śrubą, ale potem na kulkę można szybko nałożyć albo ściągać, porównane było to do ogona jaszczurki, jak jaszczurka traci ogon, no to tak szybko można zdjąć tą część, końcówkę taką do stukania,
kontaktową, dwupunktową i przejść na stały kontakt na kulkę.
Powstała też jednoczęściowa laska dla dzieci w różnych rozmiarach.
Nazywa się Lio, czyli jakby Little IO, bo to White Cane IO, taka jest pewna nazwa tej laski.
No i też starają się dopracować tą ergonomię, żeby zwłaszcza u osób starszych
nie obciążać za bardzo barków, nadgarstków, łokci, bo z tym też bywał ponoć
I bywa problem w wielu modelach lasek, że takie chodzenie z laską i trzymanie tej laski w odpowiedniej pozycji nie jest bez wpływu, zwłaszcza na już sfatygowane części wewnętrzne naszych rąk.
No więc tutaj w tę stronę producent gdzieś zmierza.
Kolejna była firma Another Day z Korei i o nich też trochę mówiliśmy, aczkolwiek teraz wiadomo trochę więcej, a są to dotykowe i zapachowe farby, czyli farby, którymi można coś sobie namalować.
Ta farba, zdaje się, zostawia jakiś ślad dotykowy, że można tego kształtu, który namalowaliśmy, jakoś dotknąć.
No a kolory zostały tu zastąpione, to znaczy one istnieją w wersji wizualnej, ale dla osób niewidomych zostały one zastąpione zapachami.
Tak na przykład kolor żółty to zapach cytryny, kolor zielony to zapach mięty itd.
Tego typu farb jest 10, można je sobie mieszać w dowolnych proporcjach.
I ponoć taki obraz pachnie, no jeszcze dwa lata po namalowaniu powinien jeszcze czymś tam pachnieć, tak zapewniali producenci.
Na razie tych farb nie ma w Europie, trzeba je sprowadzać od producenta bezpośrednio.
Ponoć są one już na amerykańskim Amazonie, także jest szansa, że one też wejdą do normalnego obiegu i nie trzeba będzie koniecznie kontaktować producenta.
Może też i ceny będą wtedy bardziej przystępne, jak to wejdzie na Amazon. Nie wiadomo, zobaczymy.
Biel to słowo w języku polskim, ale też nazwa firmy hiszpańskiej, która tworzy okulary mieszanej rzeczywistości dla osób niedowidzących.
Chodzi o to, żeby różne przeszkody, zarówno te, jak to nazwali producenci, pozytywne, czyli gdzieś wyrastające z ziemi,
na przykład słupy, jakieś tablice i tak dalej, jak i negatywne, czyli dziury w ziemi,
schody w dół, jakieś podjazdy i tak dalej, były wykrywalne w taki sposób, że osoba
o ograniczonym polu widzenia ma wtopiony w ten obraz, który widzi z tych okularów,
ten obraz świata rzeczywistego, graficzne symbole dostosowane do jej możliwości widzenia
Dzięki temu może tak wzbogaconym obrazem lepiej orientować się w terenie i wykrywać przeszkody.
Nie wiadomo ile takie okulary będą kosztować.
Na razie są pilotażowo testowane w Barcelonie.
Nie wiadomo też na razie nic, być może w przyszłości, ale na razie nie jest to planowane.
Jakiekolwiek wsparcie dla osób niewidomych, czytanie tekstu, wykrywanie obiektów, opisywanie rzeczywistości itd.
ale to nie jest na razie w punkcie zainteresowania tej firmy.
Było też urządzenie Braille, B-R chyba apostrof E-Y-E, tak się to pisze, Braille,
no bo po francusku, a firma pochodzi z Francji, tak wymawia się nazwisko Ludwika Braille,
a nie jest to Braille, tylko jest to Braille.
I urządzenie to jest takim zestawem gier, które mają służyć zwłaszcza najmłodszym,
ale nie tylko, bo dorosłym również, w nauce Braille’a i na takim jednym urządzeniu może grać do sześciu osób.
Gry są różne, na przykład gra w memory, czyli odnajdowanie par liter braillowskich i dźwięków, które im towarzyszą.
Jakieś tam inne, chyba sudoku braillowskie, jakieś tam inne łamigłówki.
Na razie wspierany jest język angielski i francuski, no ale trwają tłumaczenia na języki hiszpański, włoski i niemiecki.
możliwe, że z czasem też inne się pojawią, więc taka platforma do gier, platforma, która też w jakiś sposób nas grywalizacją, czyli jakimś takim nagradzaniem za osiągnięcia, motywuje do dalszej nauki pisma Braille’a, no i właśnie takie urządzenie zostało zaprezentowane.
No i mamy też trochę nowości od Blind Shella. Blind Shell co prawda nowości nie ma na razie w kwestii tego, że coś na niego wyjdzie nowego, albo że jakieś nowe urządzenie zaprezentują,
Natomiast dowiedzieliśmy się, że po pierwsze, wstrzymano w tym roku już produkcję Blindshella Classica 1, czyli tej pierwszej edycji Blindshella,
tej która chyba jeszcze nie miała tych wszystkich aplikacji i ciekawych funkcji. Można go, teraz tutaj się będę śmiał, Blindshell chce się stać iPhone’em trochę,
Można starego Blind Shell’a 1 Classic wymienić za Blind Shell’a 2 z rabatem 100 euro, czyli 100 euro zniżki dostaniemy u producenta bezpośrednio czeskiego, czyli Matapo.
Nie wiem jak tą sytuację rozgrywa Lumen w Polsce, czy oferuje podobne rabaty, czy nie.
Natomiast można za 100 euro, czyli około 400-450 zł, u pustu dostać, kiedy oddamy do recyklingu starego Blanchera Classic 1, a zamiast tego weźmiemy sobie Classic 2.
No i też można za cenę 70 euro, czyli około 300 zł, dokupić rok przedłużonej gwarancji.
to również u producenta w firmie Matapo i też nie wiem czy oferuje to Lumen, to może użytkownicy Stali, Blind Shella, nasi słuchacze gdzieś to sprawdzą.
No i w zasadzie to wszystko jeśli chodzi o Site City, ale myślę, że jeszcze za tydzień się z tą imprezą spotkamy.
No to teraz zaglądamy ponownie do waszych wypowiedzi. Tu mamy kolejną wypowiedź od Sylwestra.
Ja słucham zawsze podcastów, tyflopodcastów i tyfloprzegląd na Spotify’u najbardziej,
bo tam są regulacje prędkości odtwarzania.
Ja na przykład czterogodzinny mam przyspieszone do dwóch, skrócone do dwóch godzin
i mi to już wystarczy i dlatego ja nie uważam znaczników czasów.
I tu jeszcze jedna wiadomość.
Tak, tak, właśnie mi proponowano w sklepie Lumen zmienić na Blencher 2, ale ja zrezygnowałem.
Wysył i przecisk.
Okej, no dziękujemy bardzo za tę wiadomość. Jak widać ile użytkowników, ile użytkowników, tyle różnych sposobów na to, żeby sobie z audycjami radzić.
Ja sobie z ciekawości sprawdziłem jak to jest z rozdziałami Spotify, no bo aplikacje Spotify też powinny rozdziały wspierać te znaczniki czasu.
i nie wiem jak to byłoby możliwe technicznie, no można to zrobić w jakiejś standardzie pod love, ale też można to ponoć zrobić tak samo jak na YouTubie, czyli do opisu można wkleić znaczniki czasu, więc nie wiem czy to by się jakoś dało łatwo zrobić.
Obawiam się, że tu może być o tyle problem, że na stronie znaczniki działają nam w komentarzu, tu trzeba by było w opisie, w opisie mamy, a ten opis jest zaciągany ze strony, no więc tu trochę mamy kłopot z tym, no ale może kiedyś uda się jakoś to wszystko zintegrować ze sobą.
Ale to jest bezpośrednio zaciągane ze strony?
Tak, tak.
I to tak musi być.
No, na ten moment tak, to znaczy ja raczej wolałbym nie doprowadzić do sytuacji, w której mamy coś takiego, że trzeba kilka, gdzieś w kilka miejsc wrzucać ręcznie te wszystkie odcinki, bo to wtedy się można pogubić.
Wsparcie myślałem o jakimś pośredniku, nawet napisany, nie wiem czy przez jakiegoś
GPT czy coś, który po prostu ściąga opis ze strony i go po prostu zamienia na
format używany w Spotify. No ale to taka gdzieś tam rzucona…
Jest to gdzieś też do zastanowienia się, czy w ogóle jest to do zrobienia w łatwy sposób.
Tak jest.
Warto wspomnieć, że są inne aplikacje, które też mają wsparcie dla zmiany
prędkości oraz rozdziałów.
To chyba, jeśli dobrze pamiętam,
korzysta z Androida, to chyba podcast
addicta dużo osób chwali.
Tak, a warto też,
warto też się rozejrzeć, no bo
podcasty Google’a wyleciały, tak?
I teraz być może niektórzy
szukają jakiejś swojej nowej
aplikacji do podcastów.
Podcast addict ma jeszcze jedną bardzo fajną
opcję, bo podcast addict
oferuje możliwość
wycinania ciszy
automatycznego,
Która rzeczywiście działa. Tam to jest zrobione jakoś nieco bardziej inteligentnie.
To nie jest tak, że jest jakaś domyślna bramka, czy jakieś wartości takie domyślne ustawione, takie bardzo proste, tylko to jakoś stara się badać ten poziom ogólnej głośności.
i podejrzewam, że spróbuje to jakoś na zasadzie troszeczkę.
Co jest cichsze, o ileś od tego średniego poziomu głośności.
To Overcast chyba też to robi jakoś.
Tak jest.
Co ciekawe, w podcast Addiccie jest nawet napisane gdzieś, że dzięki tej opcji
zaoszczędziłeś już ileś tam czasu.
Nie pamiętam, czy to jest dokładnie tak, ale jest coś takiego. Także można sprawdzić, na ile to w ogóle działa u nas, przynajmniej w tym wypadku słuchania przeze mnie jakichś podcastów.
Coś tam nawet działało, także to też jest jakaś opcja, ale to chyba w takim razie już robi się powoli standardem z tego, co mówicie.
To w takim razie z takich kolejnych newsowych pakietów zostały nam chyba tylko jeszcze drobne newsy.
Tak jest i tutaj tradycyjnie mamy kilka rzeczy, zaczynając od odniesienia się do poprzedniej edycji,
Bo w zeszłym tygodniu w drobnych newsach mówiłem, że X na iPhonie się popsuł, czyli oczywiście mówię o aplikacji X dawnego Twittera, która po prostu przestała czytać z voice overem zawartość, chciałem powiedzieć tweetów, bo teraz to są po prostu posty, tylko była czytana nazwa użytkownika, no a w tym tyflu przeglądzie, w tych drobnych newsach mam przyjemność poinformować, że to zostało poprawione.
Odziwuje to całkiem szybko. Ktoś na
abowicie napisał, że ten problem został
naprawiony, więc no ewidentnie ktoś tam jeszcze
został, kto o tą dostępność
dba.
Na szczęście.
Następnie mamy troszeczkę już dłuższą
informację, mianowicie związaną z
okularami Envision. W ogóle tutaj dzisiaj trochę o okularach
będzie, było i będzie,
bo aktualizacje te okulary
Envision dostały, przynajmniej dla osób, które
które mają wykupiony ten pakiet Pro odszerzony oraz aktualizację na rok 2024.
To jest coś co można sobie w aplikacji wykupić jeśli ktoś skorzysta.
I to jest
została dodana funkcja natychmiastowych wyników.
To jest głównie związane z funkcjami AI.
Użytkownicy narzekali, że one zwłaszcza z okularami działały bardzo wolno.
Więc tutaj gdzieś zanim
Zanim zapytanie zostało wysłane w odpowiednie miejsce, no i AI zwróciła odpowiedź, to zajmowało bardzo dużo czasu.
No ale jeśli włączymy sobie tą opcję Instant Results, no to będziemy mogli natychmiastowo uzyskiwać opisy sceny,
więc pewnie kiedy naciśniemy odpowiedni przycisk lub wydamy polecenie głosowe,
no to ten wynik powinien być zwrócony znacznie szybciej oraz kiedy będziemy używać funkcji Ask & Vision,
czyli zadawać pytanie, czy w dokumencie tekstowym, czy podczas czytania dokumentów, jeśli będziemy się o to pytać,
lub zadając następne pytania związane z zdjęciem, te odpowiedzi powinny być na okularach zwracane szybciej.
Firma obiecuje kolejne aktualizacje, więc nadal okulary Envision będą wspierane.
Tak jak wspominałem to będzie dostępne dla wszystkich, którzy mają wykupione to wsparcie na rok 2024.
I to wszystko jeśli chodzi o okulary Envision, natomiast przy okazji tematu okularów mogę też powiedzieć, że
okulary Meta Ray-Ban, które ostatnio w społeczności zaczęły robić furorę, po części dlatego, że bardzo fajnie nagrywają dźwięk do obrazu,
ale też po części dlatego, że to AI-made jest całkiem przyzwoite, a też te okulary grają całkiem ładnie.
Prawdopodobnie będzie otwierało się na zewnętrzne aplikacje.
Nie wiem, czy to właśnie nie będzie nVision, nie wiemy.
Mamy na razie jeden enigmatyczny post Andrę Louiego, który napisał, że beta jakiejś popularnej aplikacji właśnie coś zaimplementowała związane z okularami Ray-Ban.
I mamy też informacje od prowadzących podcastu DoubleTap, że w piątek ma jakiś odcinek pojawić się, który z tym tematem będzie związany,
więc pewnie w przyszłym tygodniu do tematu wrócimy, bo po prostu będziemy wiedzieć więcej.
Natomiast bardzo szybko te okulary zaczynają stawać się coraz bardziej sensowne, zwłaszcza że one nie są jakieś przesadnie drogie.
Fakt, żeby to AI działało w Europie, to trzeba je konfigurować przez VPN-a, natomiast pewnie z zewnętrznymi aplikacjami tego wymogu nie będzie.
A jeśli tam by się pojawiło właśnie jakieś nVision, czy może jakaś aplikacja do nagrywania dźwięku bez konieczności nagrywania obrazu,
no to coś czuję, że wiele osób na to okulary się może skusić.
Więc zobaczymy, co w tej sprawie jeszcze będzie się zmieniać.
Następnie nadal AI, tym razem Be My Eyes. Be My Eyes aplikacja na Windowsie naprawiła jeden z dla nas bardziej irytujących błędów,
mianowicie ten związany z tym, że skrót Ctrl Alt L był wykorzystywany przez tą aplikację i przez co nie mogliśmy pisać literki L.
No to zostało rozwiązane w bardzo prosty i zarazem przydatny sposób dla wszystkich,
a mianowicie możemy sobie teraz wszystkie skróty klawiszowe te globalne w tej aplikacji
zmienić w ustawieniach, więc właśnie czy ten skrót Ctrl Alt L, czy inne skróty,
które są w tej aplikacji używane, po prostu możemy je sobie dostosować do własnych
potrzeb i tak, żeby nam nie kolidowały, czy właśnie z literą L, czy też z innymi
aplikacjami, które możemy mieć zainstalowane na komputerze.
Następnie aplikacje Stations, jeśli wam się Stations nie otwierało no to wystarczy
sobie tą aplikację na Macu, tutaj mówię o Stations na Macu, gdyby wam się Stations
nie otwierało wcześniej wystarczy pobrać tą aplikację jeszcze raz, ten błąd już został
naprawiony, link będzie w komentarzu.
Ten błąd był swoją drogą związany tym samym o czym wspominałem przy okazji gier na
początku, że był konkretny pakiet, był potrzebny, który trzeba było przez
Homebrew zainstalować, to był konkretnie pakiet OpenSSL, który często jest
instalowany z wieloma innymi rzeczami, więc dużo osób go miało, przynajmniej
takie osoby, które bawią się z terminalem, no ale nie wszyscy i dlatego
osób, którzy tego pakietu nie mieli, po prostu Stations i też inne aplikacje
skompilowane, NVGTS się wysypywały, na szczęście najnowsze wersje NVGT po
mają już to zintegrowane i przy kompilacji dowolnej gry aplikacji to już nie jest problemem, więc aktualizujcie Stations na Macu i powinien wam działać.
I na koniec dla osób, które chciałyby uzyskać zdalny dostęp, w dostępny sposób do różnych komputerów, czyli nie musi być Windows tylko, ale też Maci.
Firma Numa Solutions zrobiła taką promocję z okazji Święta Niepodległości w Stanach Zjednoczonych, czyli Independence Day, Independence to też niezależność.
I tutaj postawili pytanie, jak można jak najbardziej pokazać niezależność, no w taki właśnie dostępny, niezależny sposób na dostępny, zdalny dostęp zarówno do komputerów z Windowsem i z Maciem.
I dlatego przez następne około 2 tygodnie, przynajmniej w czasie nagrywania tej emerycji, do 18 lipca konkretnie
Remote Incident Manager, czyli RIM, będzie po prostu dostępny za darmo dla wszystkich.
Więc znaczy założyć konto i przez te 2 tygodnie mamy nieograniczony czas, możemy łączyć się z wieloma komputerami zdalnymi,
Korzystać z nich zdalnie i Lexemem i będzie transmitowany i dźwięk i obraz i mikrofon jeśli sobie włączymy tryb rozmowy nawet w stereo.
Czytniki ekranu wszystkie są obsługiwane, jeśli czytnika ekranu na danym komputerze nie ma to RIM może taki czytnik włączyć.
To nawet w taki sposób, że np. osoba druga nie słyszy tego czytnika ekranu, a my możemy wszystko zrobić.
Jest przesyłanie schowka, nawet łącznie z tekstem, jak i plikami, ciekawe narzędzie, które generalnie też nie należy do najtańszych, a teraz przez następne dwa tygodnie można je intensywnie, jakby ktoś chciał sobie potestować.
No i to wszystko, jeśli chodzi o Drawable News.
I to wszystko jeżeli chodzi o tyflowieści. Zostały nam jeszcze technikalia. W zasadzie jeden news z tej rubryki.
Tutaj od Piotrka. Znowu okulary.
Tak, znowu okulary. Mówiliśmy przed chwilą o okularach od Mety. Okazuje się, że w Mecie rośnie konkurencja.
Konkurencja konkretnie od firmy Solos. Przez L pisane, nie mylić tutaj z Sonosem na przykład.
np. firma, która właśnie zajmuje się produkcją smart okularów.
Do tej pory ich okulary generalnie skupiały się na tym, żeby były słuchawkami
bluetooth na przykład, czy właściwie głośnikami.
Tam chyba jest
kostne przewodzenie wykorzystywane, natomiast postanowili wypuścić kolejną
generację swoich okularów z serii AirGo.
Konkretnie będzie to AirGo Vision.
No i co nam może to Vision sugerować?
No, okulary będą też miały kamerkę.
Co możemy z tą kamerką zrobić?
Albo możemy wykorzystać sztuczną inteligencję.
Jaką?
No tu już się robi ciekawie, bo firma daje nam dostęp tak naprawdę,
czy będzie dawała dostęp do wszystkich popularnych modeli.
Czyli będziemy mieli dostęp i do GBT 4.0,
czyli tego najbardziej rozbudowanej wersji,
pewnie już z tym trybem konwersacji,
i do Gemini Googlowskiego, jakby ktoś wolał, oraz do Clouda najnowszego od Antropic.
Także jeśli komuś nie pasuje np. to, że np. jedyne takie okulary są od Mety,
a Meta i prywatność czasami się gdzieś mijały, nie wszystkim to odpowiadało,
no to może być ciekawa alternatywa.
Pytanie, na co nam jeszcze to urządzenie będzie oferowało.
Będzie działało jako głośnik, będzie też obsługiwało robienie po prostu zdjęć lokalnie i gdzieś ich zapisywanie.
Nie wiem czy będzie też obsługiwane nagrywanie wideo, na stronie o tym na ten moment nie piszę, natomiast prawdopodobnie przepuszczam, że to też będzie możliwe.
Oczywiście urządzenie też będzie ma grać sensownie.
Jak dokładnie te funkcje AI będą działać? Nie wiem, tutaj też nie mamy o tym informacji.
Wiemy natomiast, że urządzenie będzie kosztowało dolarów 249, natomiast to 249 dolarów niestety da nam same okulary bez kamerki.
Zomyślnie te okulary kamerki nie mają, nie wiemy ile dokładnie ta kamerka będzie kosztowała, co będzie coś, co będzie można sobie po prostu doczepiać do tego urządzenia.
Ono jest zaprojektowane w ten sposób, że jeśli w jakimś momencie nie chcemy tej
kamerki i idziemy gdzieś gdzie jest potrzebna większa prywatność, ale same
okulary chcemy sobie zabrać, to będzie można tą kamerkę sobie odłączyć.
Tam też będzie można ramki wymyjać jakby ktoś chciał,
więc nie wiem ile będzie ta kamerka kosztować.
Natomiast robi się ciekawie.
Mamy te okulary Mete, które zaraz mogą się otworzyć dla aplikacji zewnętrznych, a to
to może ci spowodować jakąś rewolucję, te okulary już i tak się stają gdzieś w środowisku popularne,
no ale okazuje się, że nie tylko Meta próbuje takie rzeczy robić i zaczyna nam po prostu rosnąć konkurencja.
No i rzeczywiście w tym momencie okaże się, że coraz więcej osób będzie sobie mogło na tego typu sprzęt pozwolić,
no bo to już nie są okulary czy podobne urządzenia za dziesiątki tysięcy złotych, na które trzeba dofinansowanie,
tylko po prostu no ewentualnie trochę człowiek pozbiera i sobie kupi.
Tak, to jest…
A właśnie te przesłanki a propos tego, że to będzie takie pomocne dla niewidomem,
które widziałem na przykład w portalu AppleVis.
To jest jakoś potwierdzone przez producenta, czy to są na razie domysły?
Te okulary będą w jakiś sposób dostępne dla nas?
No bo to chyba są domysły, tak? Gdzieś ludzie pewnie biorą pod uwagę to, jak te okulary mety działają, a no ludzie korzystają z nich w różne sposoby, np. słyszałem takie testy typu, no bo do AI można wywołać jednym przyciskiem, tak?
Więc to już słyszałem takie zastosowanie, że ktoś np. sobie przy lodówce stanął i zapytał się, co jest w lodówce, tam konkretne rzeczy szukał i tak dalej, więc jeśli to będzie działało podobnie, no to…
Poza tym wiecie, no tu gdzieś czytałem, gdzieś czytałem właśnie, nie wiem czy przypadkiem nie w tym samym źródle co ty Piotrze o tym, że te okulary no mają w ogóle nie wyświetlać żadnych informacji, że mają mieć tylko informację zwrotną w postaci głosowej, więc jeżeli tak, no to dlaczego by to miało nie być dla nas użyteczne?
Może zupełnie przypadkiem, ale w takiej sytuacji no to jak najbardziej, naciskamy, coś mówimy, dostajemy jakąś tam informację zwrotną, no i tyle.
Mnie zastanawia inna rzecz, jak to będzie wyglądało jeżeli chodzi o połączenie.
Przypuszczam, że to będzie kolejny taki gadżet, który będziemy musieli sobie doczepić do naszego smartfona,
No bo nic tu nie ma, na przykład o jakichś kartach SIM albo eSIM, żeby można było sobie to niezależnie nosić od innych urządzeń.
To podejrzewam, że to trzeba będzie sobie jakiegoś hotspota stawiać, żeby to działało, no bo to już z internetem będzie musiało mieć połączenie, żeby móc pracować.
Natomiast ja bym jeszcze chciał, a propos już okularów, bo od niedawno widziałem okulary MetaQuest, czyli to są te okulary do rzeczywistości wirtualnej, to są raczej dla graczy co prawda okulary i to jest trochę coś innego, natomiast i tak, z jednej strony nie mówiłem o tym wcześniej, bo to o ile mi wiadomo nie ma żadnych funkcji dostępności, póki co przynajmniej.
Nie widziałem też żadnych aplikacji na MetaQuest, które byłyby aplikacjami jakoś tam dostępnościowymi albo grami nawet dedykowanymi dla osób niewidomych, a to moim zdaniem też może być dla nas coś ciekawego, bo to są powiedzmy, że okulary, tylko to jest duże, więc to okulary to taka nazwa trochę umowna.
to się rzeczywiście zakłada trochę jak okulary, ale to ma taką gumkę na przykład z tyłu, bo bez tej gumki to by spadło, to waży kilkaset gramów, więc prawie pół kilo chyba, więc to jest dość ciężkie, ma to powiedzmy coś w rodzaju słuchawek,
Troszeczkę słychać z zewnątrz, natomiast jakoś to ma taką, ja wiem, niestety nie zrobiłem jakoś dużo nagrań, tam teoretycznie coś jest, ale sporo też jest mówienia osób postronnych dookoła, więc będzie jakiś problem z pokazaniem tego.
Tak czy inaczej, okulary w wersji drugiej, one co prawda mogą wyświetlać głównie obraz, który same wygenerują i dźwięk, to znaczy, że one chyba, chyba nie mają kamery, tak mi się wydaje, chyba, że mają, która może obserwować odoczenie i w związku z tym coś robić.
Natomiast tak czy inaczej, one wykrywają ruch głowy, ruch nasz, z tego co pamiętam i do tych okularów dołączone są dwa pady do trzymania w obu rękach i tymi padami można robić różne rzeczy.
Znaczy się, wiadomo, to są z reguły gry i to jest coś do grania, w zasadzie wyłącznie do grania,
bo chociaż nie tylko teoretycznie, tam jakieś oglądanie filmów, coś tam jeszcze, ale to jest generalnie raczej do gdzieś tam takich rzeczy,
ale zastanawiam się po prostu, bo chyba wersja trzecia ma jakieś możliwości, powiedzmy, reagowania z otoczeniem,
tak się po prostu zastanawiam, bo te okulary kosztują chyba 1,5 tysiąca w wersji tej 2, czyli starszej,
2,5 tysiąca w wersji trzeciej, czyli tej nowszej i po prostu zastanawiam się, czy, a może kiedy,
powstaną jakieś aplikacje dla niewidomych, które w jakiś sposób korzystają z tego dobrodziejstwa,
tego sprzętu, faktu, na przykład, że zdaje się, że chyba, tak mi się wydaje, każdy
z padów też wykrywa w jakiej pozycji, co się z nim dzieje, czyli powiedzmy wykrywa
gesty, więc można za pomocą dwóch rąk robić ileś różnych rzeczy.
Oprócz tego, że naciskam jakieś przyciski, które tam są,
z których część też nie jest takim
tym przyciskiem typu, albo jest wciśnięty, albo nie, tylko ma
pośrodku ileś stanów, może być troszkę wciśnięty, może być troszkę bardziej
wciśnięty, to wszystko ma zasilanie bateryjne.
To może działać w jakimś tam przynajmniej stopniu bez komputera,
więc po prostu zastanawiam się nad tym, czy takie urządzenie
nie mogłoby pełnić jakiejś dla nas funkcji.
No nie wiem czy od twarzacza książek, bo to troszkę dziwne, ale no nie wiem.
Ja np. sobie wyobrażam montowanie dźwięku np.
przy pomocy takich padów trzymanych w dłoniach,
gdzie wykonując jakiś gest robimy jakieś rzeczy, wciskając przyciski, które tam są,
wykonujemy inne rzeczy, nie wiem, wciskając coś i kręcąc głową,
nie wiem, zmieniamy jakiś balans, głośność, cokolwiek i otrzymujemy,
być może moglibyśmy otrzymać
bardzo takie innowacyjne narzędzie,
to właśnie, być może, być może właśnie edycji dźwięku,
być może, o nie wiem, nauki, no głupia rzecz,
nauczy, ale nauki przynajmniej częściowej.
Być może jakiejś gestykulacji, być może czegoś.
Być może, no nie wiem, przynajmniej jest to moim zdaniem coś takiego, co być może, może
nie w tej wersji, być może w jakichś przyszłych zyska dostępność, ale
myślę, że to takie rzeczy, które właśnie powoli stają się coraz tańsze, bo kiedyś
takie okulary, to powiedzmy 4 tysiące to tak co najmniej.
Teraz jak widać półtora, to nadal nie jest mało,
zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że dla nas tutaj nic nie ma, ale
ciekaw jestem kiedy będzie i być może warto się, nie wiem czy zainteresować
tematem, ale podejrzewam, że właśnie rzucenie czegoś takiego na koniec
jest infroprzeglądu, być może komuś da coś do myślenia.
Nie wiem jak tam łatwo się tworzy aplikacje na to coś.
Wiem, że są aplikacje na te MetaQuest, jest jakiś sklep z aplikacjami.
Zapewne są jakieś możliwości właśnie tworzenia, głównie GR oczywiście na to.
To ma nie wiem, 128 gigabajtów pamięci wewnętrznej chociażby.
No nie wiem jaki tam jest procesor i ile tam jest pamięci RAM załóżmy, ale może jest to też jakieś rozwiązanie, z którego być może za jakiś czas skorzystamy.
Do czego? Nie wiem, nie mam pojęcia. Być może komuś coś przyjdzie do głowy, być może ktoś ma znajomego, który coś takiego ma, być może ktoś ze słuchaczy jest programistą albo ma znajomego programistę
może ktoś, komuś akurat coś takiego się do czegoś przyda, nie wiem do czego, no jest coś takiego, może…
To są takie tematy, Tomku, które mi się na razie bardzo kojarzą z różnego rodzaju badaniami akademickimi,
ale od tego się wszystko zaczyna i mam wrażenie, że już trochę różnych prac powstało, bardziej lub mniej ciekawych.
Jak można by było taką rozszerzoną rzeczywistość wykorzystać, jeżeli chodzi o osoby z różną niepełnosprawnością, to już nawet nie mówię tylko o niewidomych, ale w ogóle z różnymi niepełnosprawnościami, a zwykle droga wielu różnego rodzaju innowacji to jest tam jakiś zaczątek, ma swój w ramach jakichś takich projektów badawczych,
więc może rzeczywiście coś z tego gdzieś do mainstreamu się przebije i będziemy mieli za jakiś czas jakieś takie interfejsy, które to będą wykorzystywały.
Pytanie na ile będzie to wygodne, na ile będzie to takie, żeby rzeczywiście chciało się tego używać.
Ja też jestem bardzo ciekaw jak te narzędzia od Apple, te gogle od Apple się przyjmą.
Google od Apple mają ten problem, że one kosztują zawrotne pieniądze, to jest rząd wielkości więcej niż to co mamy od Mety.
No to prawda, tylko z kolei ja o Mecie to jakiś czas temu czytałem, że oni się z tego całego Metaversum to wycofują, bo to był taki projekt, który się niestety nie bardzo przyjął.
To jest zupełnie co innego, bo Metaversum to miało być rzeczywiście taka, no właśnie, rzeczywistość.
Rzeczywistość wirtualna.
Tak, ale taka rzeczywistość, nie wiem jak to nazwać, makro?
Czyli wychodzę z domu, idę gdzieś tam po świecie i między innymi też mam wirtualne
różne rzeczy, natomiast to, to jest coś typowo do gier i na to się tworzy gry typu
nie wiem, rollercoaster, gdzie podobno dla osób widzących to jest naprawdę
że szok i to jest naprawdę, to ma efekt wow i to taki potężny,
bo to wszystko jest rzeczywiście ponoć widoczne.
podobno bardzo dużo osób widzących czuje się, jakby było w
świecie, w którym jest ta gra, to troszeczkę tak jak dla nas
nagrania binauralne.
I w związku z tym, że to zaczyna powoli mieć ceny takie osiągalne dla zwykłego
człowieka, przynajmniej takiego, powiedzmy, gracza, który
chciałby czegoś doświadczyć nowego,
to już powoli, powolutku zaczynają ludzie, którzy jakby nie mają
czegoś wspólnego z technologią, bo nie wiem, pracują w IT, tylko po prostu są
ludźmi, którzy gdzieś tam coś tam sobie grają albo coś, to powoli zaczynają o
takim słyszeć i coraz więcej osób mówi, kurczę, a może by to kupić.
Trochę mam wrażenie, taki status jak na przykład
te urządzenia typu
termomiksery.
Czyli większość osób tym słyszało,
mają to nieliczni, bo to w sumie jest trochę taki dla większości gadżet i to bardzo
bardzo drogi, ale są osoby, które rzeczywiście to mają.
I jest sporo tańszych klonów.
I jest w dodatku sporo tańszych klonów.
Pytanie, co będzie z tymi okularami lub takimi okularami.
Ale właśnie, w związku z tym, że na razie temat w społeczeństwie niewydajnym,
mam wrażenie, w ogóle nie istnieje, no to właśnie, być może,
no właśnie, być może ktoś ze słuchaczy jest na przykład, właśnie ma jakiś projekt,
bo to jest moim zdaniem bardzo fajna rzecz.
Bo ktoś szuka tematu, na przykład na swoją pracę, jakąś, no nie wiem, magisterską.
To jest normalnie do kupienia w Polsce, w sklepach oficjalnych, więc nie będzie
problemu wyraźnie czegoś z tego, co wiem, z jakąś, nie wiem, fakturą, papierami,
czymś takim. No więc może komuś do czegoś się przyda. Być może skorzystamy na tym.
No nie wiem czy wszyscy, ale pewnie jakaś część z nas. Być może. Być może.
To taki temat na koniec może komuś do przemyślenia.
Właśnie, pytanie, czy coś się jeszcze pojawiło w trakcie tego przeglądu,
bo to taki temat gdzieś tam u mnie zupełnie spontanicznie się tutaj jakoś wymyślił.
Nie, mówi nic.
No dobrze, no w takim razie kończymy.
Dzisiaj dość krótko, nawet 3,5 godziny nie było.
Paweł Masarczyk, Michał Dziwisz, Piotrek Machacz i ja,
czyli Tomek Bilecki, no i do usłyszenia. Miejmy nadzieję, że za tydzień.