TyfloPrzegląd Odcinek nr 225 (wersja tekstowa)
Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje
Tyflo Podcast
20 marca dzisiaj w kalendarzu i 225 audycja Tyflo Przeglądu dzisiaj.
No gra.
W każdym razie dzisiaj nas jest czwórka.
Jest Piotrek Machacz, jest Paweł Masarczyk, Michał Dziwisz.
Witajcie.
I ja czyli Tomek Bilecki.
Dobry wieczór.
No i jak zwykle zaczynamy od tego, co dzisiaj się będzie w Tyflo Przeglądzie działo.
I to przedstawi jak zwykle Michał.
W tym tygodniu w Tyflo Przeglądzie.
Uzupełnienie odnośnie podpisów elektronicznych w Austrii.
Mac OS 14.4 powoduje problemy z niektórymi wtyczkami audio, drukarkami i hubami USB.
MODE – pilot do zdalnego sterowania odtwarzaczem na naszym komputerze.
Note to self – szybko wyślij coś mailem do siebie.
SDAM – ciekawy sposób na tworzenie notatek z wykładów i nie tylko.
Doświadczenia z aplikacją WaveOut.
Polskie radio rezygnuje ze strumieni w formacie Shoutcast.
Część niewidomych może mieć problem.
Nowe monitory Brailowskie od Hims i Orbit Research.
Web deweloperzy chcą też poznać preferencje polskich użytkowników czytników ekranu.
Apple Vis otwiera się na dyskusje o konkurencyjnych platformach.
Czynności zawitały do Discorda.
Zmiana prędkości wiadomości głosowych w Telegramie znów dostępna.
Jak przeglądać społeczności NSFW w zewnętrznych aplikacjach do Reddita?
DeepL Pro – jak tłumaczyć całe strony internetowe?
TypeAhead – twój osobisty asystent pracy z macOS.
Be My Eyes uruchamia katalog usług.
Duża aktualizacja Stardew Valley.
Transport Word Simulator również zaktualizowany.
The Veil dostępne na konsolach PlayStation i Nintendo Switch.
Rozpoczęła się letnia wyprzedaż na Steam.
Instrukcje obsługi i specyfikacje wszystkich urządzeń Apple ot teraz w jednym miejscu.
Wiemy jak będzie wyglądać integracja threads z Fediverse’u.
Wszystko to, a pewnie jeszcze więcej już za chwilę.
Zaczynamy!
Zaczynamy, a skoro audycja jest na żywo to ja jeszcze przypomnę, że możecie się z nami kontaktować w trakcie jej trwania.
663-883-600, 663-883-600 to jest nasz numer telefonu.
Pod tym samym numerem telefonu jest aktywny również WhatsApp.
Głosówki możecie do nas za pomocą tego narzędzia słać.
Możecie do nas również oczywiście też pisać.
I to w kilka miejsc nawet.
Możecie pisać na kontakt.tyflopodcast.net.
Możecie do nas pisać na Facebooku.
Możecie pisać na YouTubie, swoją drogą coś Facebook dziś bardzo nie chciał wystartować nam tej audycji.
Dlatego z takim drobnym opóźnieniem zaczynamy, ale teraz już jest wszystko w jak najlepszym porządku,
więc zachęcamy również do kontaktowania się z nami także i tą drogą.
No właśnie, ja wspomniałem o telefonie.
Długo nie trzeba było czekać.
Dobry wieczór, kto jest z nami?
Dobry wieczór, cześć, Witold.
Cześć, Witold.
Słychać, słuchamy.
Chciałem zapytać odnośnie Whispera i właśnie nagrań.
Czy trzeba je odszumić?
Dobrze jest to zrobić przed whisperowaniem?
Czy on tam sobie już to sam zrobi?
Niekoniecznie wydaje mi się.
To jest dobre pytanie.
To znaczy inaczej.
Ja już troszkę nagrań przerobiłem przez Whispera w bardzo różnych jakościach.
I zdarzało się, że odszumienie pomogło.
Wtedy, kiedy te nagrania były rzeczywiście kiepskiej jakości,
to bywało, że rzeczywiście odszumienie tutaj pomogło.
Ale to wszystko zależy, jakie to są nagrania.
I to przy okazji Tomku…
W takiej sali lekcyjnej, powiedzmy, jakiejś innej, gdzie też jest troszeczkę echa.
To przy okazji, Tomku, zapytam.
Czy ty testowałeś może, co bardziej poprawia i co jest lepsze dla Whispera?
Czy jeżeli ten dźwięk jest rzeczywiście odszumiony,
czy na przykład jeżeli on jest skompresowany?
W sensie, że…
Mam na myśli dynamikę.
Trudno powiedzieć.
To znaczy, jeżeli to jest bardzo cicho, to też jest źle.
Ale jak jest bardzo cicho, bo jak jest dość cicho, to nie jest najgorzej.
I możesz sobie po prostu zrobić taki test,
że wziąć sobie pięć minut takiego nagrania nieodszumionego
i to takiego, powiedzmy, jednego z tych gorszej jakości, powiedzmy, tych fragmentów
i po prostu puścić jego wersję odszumioną i nieodszumioną.
Bo to też odszumić można różnie i podejrzewam, że to też zależy od konkretnego przypadku.
Whisper na przykład czasami nie lubi trochę nagrań takich z tła,
bo chyba uważa, że powinien rozpoznawać to, co się dzieje tuż przed mikrofonem,
a to, co jest w tle, to tak czasami, a czasami nie.
I to jest bardzo różnie.
Jak się nazywa to takie do Reapera albo może aplikacja też na Windowsa?
No tak, żeby po prostu to wygodniejsze było i dostępne.
Piotrek mówił chyba w tamtym roku właśnie o tym i nawet pokazywał właśnie do odszumiania.
Chyba jakaś wtyczka też do Reapera jest i aplikacja na Maca.
To mogło być hush, podejrzewam.
Tak, dokładnie. I to nawet nie tyle była wtyczka, co po prostu aplikacja.
Aplikacja, która w międzyczasie stała się bardziej dostępna,
bo ona na początku wymagała tego, żeby na nią ikonki, klipki dźwiękowe
przeciągać z Findera czy z jakiegoś innego miejsca.
Teraz to można zrobić bezpośrednio z klawiatury.
Aplikacja, którą generalnie ściąga się z App Store’a i ona tam kosztuje
około chyba 300 zł, ale jest też na stronie dewelopera dostępna wersja prówna,
która tam chyba 7 dni działa albo 14, już teraz nie pamiętam.
Tylko też nie pamiętam linku do tej strony.
To było jakoś hush audio, chyba .app, coś takiego.
Myślę, że też w Google jakoś się to znajdzie.
Chy usych się tą aplikację pisze.
No i jeśli chodzi o wtyczki, wtyczki też są.
Mówiliśmy ostatnio o czymś, co się kiedyś nazywało Goyo,
teraz się nazywa Super Tone i to już jest faktycznie wtyczka,
która działa w czasie rzeczywistym.
Jest też otrzumianie wbudowane w system, które też jest dostępne
w formie wtyczki, to się nazywa AU Sound Isolation,
to Reaper też zobaczy tą wtyczkę, więc ewentualnie można w ten sposób.
A adres to hushaudioapp.com, hush audio app.com.
Mi zależy na tej wersji na Windowsa, bo Maca nie mam i ten hush
to też jako wtyczka na Windowsa, czy jako aplikacja na Windowsa?
To jest ogólnie aplikacja na Maca wszystko, bo jakoś tak,
no pomyślałem, że o Macu mówisz, ale na Windowsa to można pójść
właśnie w stronę, kiedyś to było Goyo, teraz to jest Super Tone.
Mamy też wtyczki Waves.
Zresztą są takie dobre jak ten hush, bo jak tam pokazywałeś,
to właśnie wydawało się, że to właśnie dobrze działa.
No to jest też dosyć dobre, to są generalnie te nowe wtyczki
do redukcji szumów, generalnie działają z różną szybszą inteligencją.
To są trochę inne algorytmy, ale efekty generalnie są dosyć dobre.
Tak, to znaczy to są wtyczki takie jak najmniej obsługowe,
to znaczy tu nie ma jakichś zaawansowanych parametrów,
natomiast z tymi wtyczkami jest trochę tak, że jak one działają dobrze,
to super, jak działają źle, to w sumie nie bardzo da się cokolwiek z tym zrobić.
Także, a podejrzewam, że właśnie takie audio, które jest gdzieś tam daleko od mikrofonu,
to te wtyczki niekoniecznie musiały być na tym testowane
i może to bardzo różnie działać.
Aha.
Ale to trzeba by sprawdzić, no bo ja też rzadko testowałem takie otrzumiacze
na tego typu materiałach, więc trudno to tak określić.
Jak to będzie działać? No trzeba będzie sprawdzić po prostu.
Jeszcze mam pytanie odnośnie tego BUZA, wpisywałem to okno,
które się pojawia po kliknięciu Advanced,
tylko że wtedy to się napisało kilka razy na początku tego transkryptu,
który się zrobił, a nie zauważyłem, żeby on był jakiś lepszy.
Mówisz, że wpisywałeś kontekst pewnie, tak?
Tak, wpisywałem kontekst i on to kilka albo kilkadziesiąt razy
nawet napisał na początku tego transkryptu.
Musiałem to później wywalić, a tak to się nic nie stało.
Tylko że nie wiem, o co chodzi tutaj.
Jak pamiętasz, być może w trakcie tej audycji my się też dość mocno
zastanawialiśmy na temat tego kontekstu.
Teoretycznie powinno działać to w ten sposób, że piszemy tam informacje
odnośnie tego, o czym jest dany materiał i on to w jakiś sposób
lepiej interpretuje, natomiast w praktyce to nie do końca nam też chciało działać.
Ale też wam on to napisywał na początku tego transkryptu?
Nie, nie, nie. To się nie działo.
Ciekawe. Czemu to się tak robi? A to jest chyba najnowsza wersja.
Może kwestia języka. Nie wiem, czym próbowaliśmy po polsku, szczerze mówiąc.
Ten transkrypt też był po polsku.
Nie, nie, ja wiem, ale czy my pisaliśmy w tym polu.
Nie wiem, czy ty tak samo formułowałeś jak my te zdania, bo to też trzeba
trochę mu tak napisać, że nagranie jest na temat czegoś tam czegoś.
Jest to fragment wykładu, który coś tam.
Ja bym to na logikę tak zrobił, ale…
Toż tak mniej więcej zrobiłem, ale nawet jakbym to źle sformułował,
to chyba nie powinienem tego powtarzać kilkadziesiąt razy,
co ja tam napisałem na początku transkryptu, nie?
Ciekawe, że jak to sobie zinterpretował.
Ach, no.
Tak, no to tyle ode mnie.
Jeszcze jakieś pytania?
Dziękuję i do usłyszenia.
Do usłyszenia.
Do usłyszenia.
No to przechodzimy teraz do tego, co tutaj przygotowaliśmy
dla was w dzisiejszej audycji.
I zaczniemy od informacji, które jeszcze gdzieś tam mają
swoje źródło w poprzedniej audycji, bo Paweł w poprzedniej audycji
mówił o tym, jak to jest z podpisem elektronicznym
i tego typu rzeczami w Austrii.
No i tutaj jakieś uzupełnienie przyszykowałeś, zdaje się.
Tak, bo miałem sprawdzić i miałem popadać w komentarzu,
ale wydarzyło się też trochę innych rzeczy i stwierdziłem,
że lepiej będzie o tym opowiedzieć po prostu w czasie audycji
jako z poprzedniej audycji wiadomość.
Więc miałem sprawdzić, czy podpis elektroniczny niewidzialny
widać we właściwościach dokumentu.
No więc w samych właściwościach dokumentu, tych Alt-Enter
Windowsowych, takich w eksploratorze plików, ja tam tego nie znalazłem,
natomiast moja koleżanka potwierdziła mi, że jest to
jak najbardziej do znalezienia w Adobe Readerze
i do zweryfikowania, że ten podpis tam jest.
Więc w ten sposób można to sprawdzić.
Natomiast historia ma swój dalszy ciąg, ponieważ
odbiorca tegoż dokumentu uznał, że niewidzialny podpis mu
nie wystarczy i będzie chciał jak najbardziej widzialny.
No więc zaproponowałem mu jedną z tych trzech dróg,
żebyśmy zrobili kodem QR, żeby mi zaznaczył miejsce,
w którym ten podpis ma się znaleźć.
Na co on stwierdził, że w sumie to mu nie przeszkadza,
żeby zrobić to tym trybem automatycznym, czyli że podpis
zostanie umieszczony na końcu ostatniej strony dokumentu.
No i chętnie bym nawet tak zrobił, ale się okazało,
że te opcje, o których ja czytałem jeszcze pół roku temu
i na które się powołałem tydzień temu, zniknęły.
I od teraz podpis widzialny można wstawić jedynie
nawigując strzałkami po dokumencie albo myszką.
I też tak zrobiłem, że poprosiłem osobę widzącą
o umieszczeniu tego podpisu we właściwym miejscu.
No i poszło, ale nie w tym działo.
Ja jeszcze myślałem, że to może jakieś się różnią
wersje komputerowe od telefonicznej, od apki.
No ale w apce jest to jeszcze gorzej dostępne,
bo tam przyciski nie są w ogóle podpisane,
ten podgląd PDF-u to w ogóle nic nie czyta,
jest takie klik, klik, klik, klik i to jest cisza i tyle.
Więc będę musiał jeszcze popytać u źródła,
które podało takie informacje o tych różnych trybach,
czy one się teraz podziały, bo wiemy, że to kiedyś było,
potem nie było, potem znowu było, więc możliwe,
że przechodzimy jakąś kolejną transformację.
No ale niedługo też się spróbuję przekonać,
czy w takim obiegu poza gdzieś tam instytucjami,
różnymi organizacjami takimi gdzieś tam,
gdzie zawodowo będę się poruszał,
czy też w takim obiegu prywatnym powiedzmy
te podpisy są honorowane i jak tylko się dowiem,
to dam wam również o tym gdzieś tam znać.
Tymczasem mamy wiadomość na Whatsappie,
Milena do nas wiadomość nagrała,
a zatem posłuchajmy.
Witam serdecznie, z tej strony Milena,
tutaj chciałam odpowiedzieć w sprawie Santandera,
głównie do Piotrka, bo on powołał mi tutaj pomóc,
więc sprawa Santandera się wyjaśniła.
No to tak, w czwartek jeszcze udałam się do punktu Santandera,
okazało się, że pani, która próbowała mi pomóc,
też miała z tym problem, też nie mogła tych powiadomień wrócić.
Ona w piątek zadzwoniła tam gdzieś u siebie na infolinię,
no to jej powiedzieli, że u nich jest wszystko w porządku,
że mam po prostu coś zrobić po prostu u siebie
i że coś jest u mnie, halo.
No ale w piątek ja również zadzwoniłam na infolinię,
rozmawiałam z panią, która zajmowała się moją sprawą,
no i ta pani przekazała, że dostała informację rano w piątek właśnie
z tego działu technicznego, że był problem,
który został usunięty w czwartek o 17.
No i ja nawet przy tej pani, że tak powiem,
weszłam w te ustawienia, w te powiadomienia,
żeby je tam połączać i faktycznie one się wróciły.
No i teraz wszystko jest okej, to jest pierwsza kwestia.
A druga kwestia, ja do was z takim zapytaniem,
bo tutaj pytałam się ostatnio, jeszcze krótko przed zakończeniem audycji,
nagrałam wiadomość, też napisałam na tyflopodcastie
pod poprzednim tyfloprzeglądem chyba, tak dobrze pamiętam,
komentarz, no ale nie uzyskałam odpowiedzi.
Może ktoś z was wie, bo mam dokument wordowski
i w tym dokumencie mam pola wyboru do zaznaczenia.
Czy ktoś z was może orientuje się, jak takie pola wyboru można zaznaczyć?
Czy jest jakiś skrót do tych pól wyboru, żeby je zaznaczyć?
Pozdrawiam.
Okej, co do dokumentu wordowskiego, mi jedyne co przychodzi do głowy,
jeżeli chodzi o zaznaczanie tych pól wyboru,
to spróbowanie użycia tego trybu czytania tak zwanego w NVIDIE
i może tam jak te pola się pojawią, to daje się zaznaczyć za pomocą spacji.
Jeżeli to na mnie zadziała, ja bym próbował ewentualnie
sprowadzać myszkę do takiego pola i klikać.
I może w ten sposób.
Ja niestety nie mam żadnego takiego dokumentu z tymi polami,
żeby to przetestować jakoś w miarę szybko.
Natomiast to są takie rzeczy, których ja bym osobiście próbował.
Nie wiem, czy wy macie jeszcze jakieś sugestie.
Ja po dobrą drogą może jeszcze jedną sugestię mam.
Jeśli to nie pomoże, to może narrator coś z tym zrobi.
No bo narrator też ma ten swój tryb skanowania, to jest narrator spacja
i on na pewno przejmuje kontrolę nad spacją i jenterem
i tam można klikać w różne przyciski pola.
W Wordzie akurat nigdy nie próbowałem z narratorem wypełniać jakiś formularz
z tym dokumentu, żeby to sprawdzić.
Natomiast jeśli NVIDIA nie da rady ani z myszką,
ani w tym trybie, o którym Michał mówił,
no to może narratorem ewentualnie jeszcze spróbować.
No dobrze.
To kolejna informacja.
Tym razem właśnie od Piotrka.
Na temat macOSa.
MacOSa w wersji 14.4, która powoduje pewne problemy.
Tak, no bo tydzień temu mówiliśmy o tym,
że ta aktualizacja się pojawiła i ona generalnie przynosiła dobre zmiany.
Między innymi to, że możemy sobie przywrócić działanie skrótu szybkiej
nawigacji do tego, jak on działał wcześniej, czyli przed macOSem 14.
Ale niestety okazuje się, że dla niektórych grup użytkowników
ta aktualizacja więcej psuje niż naprawia.
Ja, czy te problemy nas będą dotyczyć,
będzie zależało od tego, co na tym naszym komputerze robimy.
Bo tutaj podałem w komentarzu będzie link do artykułu na portalu MacRumors,
który zgromadził kilka takich najczęściej zgłaszanych błędów.
I one dotyczą kilku rzeczy.
Tak jak słyszeliście na początku o tym, co Michał mówił.
Zaczynając od tego, że niektóre huby USB,
czyli te urządzenia, które nam na przykład na port USB C
dają kilka portów USB A do różnych rzeczy,
po prostu nie działają.
To znaczy urządzenia, które my do takiego huba podepniemy,
przestają działać.
To najczęściej występuje w przypadku hubów,
które są jakoś połączone z monitorami.
Bo jakoś, jak na razie z tego, co czytałem,
to słyszałem informacje tylko właśnie od użytkowników,
którzy taki hub mają jako część monitora.
Ja też taki hub posiadam, ale nie z monitora.
Ma on 20 HDMI, ale nic do niego nie podłączam.
Keyboard, słuchawki i tam parę jeszcze innych rzeczy.
I te wszystkie rzeczy działają.
Są sugestie, że wystarczy w ustawieniach ochrony prywatności,
tam jest taki nowy przełącznik.
Pytaj, czy urządzenia, nowe akcesoria mogą połączyć się z komputerem.
Bo to trochę tak, jak to wcześniej było na Iphone’ie,
że jak podłączamy jakieś nowe urządzenie przez port USB,
czy Lightning właściwie, to system nas o to pyta.
Na Macu też sobie możemy tak zrobić,
żeby jakiś złośliwy sprzęt tam nie pozyskał danych z naszego komputera.
Natomiast wiele osób niewidomych może już to mieć włączone.
Dlatego, że przy pierwszym starcie VoiceOver nam proponuje,
żeby tą opcję przełączyć dla czystego powodu monitorów brajlowskich.
Bo nie chcielibyśmy sytuacji, kiedy podłączamy jakiś monitor,
a system go nam po prostu blokuje,
a powiedzmy mamy do czynienia z jakąś osobą głuchoniewidomą,
która nie słyszy syntezy i nie może kliknąć przycisk zezwól.
Więc VoiceOver nas o to pyta.
Więc bardzo możliwe, że większość osób niewidomych,
to już będzie miało ustawione odpowiednio,
żeby system nas o takie rzeczy nie pytał.
Natomiast gdyby jednak u Was jakieś problemy z tym były,
no to prawdopodobnie można zajrzeć tam,
spróbować to ustawienie zmienić.
Jeśli to nie pomoże, no to niestety chyba wtedy trzeba by pomyśleć
o przywróceniu na razie poprzedniej wersji systemu
do półki, kiedy firma Apple nie wypuści jakiejś poprawki.
To jest pierwszy problem.
Drugi problem dotyczy tych osób,
które korzystają z różnych wtyczek audio.
Konkretnie takich, które są zabezpieczone systemem iLok.
System iLok jest, no jeśli ktoś siedzi w świecie audio,
no taki dosyć znany.
To jest taki uniwersalny system zabezpieczeń,
którego wiele producentów wykorzystuje.
Tworzymy sobie konto iLok i tam możemy nasze wtyczki,
które z tego systemu korzystają, aktywować na naszym komputerze
lub na kluczu sprzętowym, który my sobie podłączamy
do komputera przez port USB.
Problem jest taki, że w niektórych przypadkach,
konkretnie tutaj głównie problem objawia się
w przypadku wtyczek, które ładujemy jako tak zwane wtyczki Audio Unit,
czyli ten format aplowski na przykład w Logiku
i to jako wersjach natywnych na ARM,
procesory, te nowsze Maki.
Te wtyczki po prostu się wysypują.
Producenci wtyczek i to kilka producentów,
którzy właśnie z tego systemu iLok korzystają.
Już tam gdzieś dostali wiele zgłoszeń na ten temat
i wszyscy stwierdzili, że tutaj problemem właśnie jest cały mechanizm iLok.
Więc miejmy nadzieję, że albo Apple, albo firma za niego odpowiedzialna
wypuści aktualizację, żeby te wtyczki działały.
Więc na ten moment, jeśli korzystacie właśnie z aplikacji Logik,
to lepiej nie aktualizować.
Jeśli już to zrobiliście, no to można to obejść na przykład przez
uruchomienie tej aplikacji w tak zwanym trybie Rosetta,
czyli po prostu otwieramy emulowaną aplikację Intelowską.
To może spowodować, że nam wydajność troszkę tego Logika spadnie.
Natomiast te wtyczki wtedy powinny działać.
Nie wiem jak to jest w innych aplikacjach, to znaczy ja próbowałem
i nie mam jakoś dużo wtyczek, które korzysta z iLoka akurat u siebie,
ale te, które miałem działały, natomiast one już się faktycznie
otwierały w Rosetta, bo to były akurat gdzieś takie wtyczki,
które jeszcze nie były zaktualizowane, żeby były natywnymi wtyczkami ARM.
Z innymi nie ma problemu.
Też czytałem, że ludzie korzystający albo z innych właśnie aplikacji
do tworzenia muzyki, czy to jest właśnie Reaver, czy to jest Ableton,
czy korzystający z innych formatów wtyczek, czyli na przykład VST,
VST3 to jest taki najbardziej popularny format, tego problemu nie mają.
Natomiast jeśli pracujecie z dźwiękiem na Waszym komputerze i on jest Wam
potrzebny do pracy i chcecie być pewni, że nic Wam się nie popsuje,
no to lepiej po prostu jeszcze z tą aktualizacją się wstrzymać.
I to jeszcze nie koniec, bo podobne problemy mają użytkownicy
niektórych drukarek HP, nie doszłem do informacji których,
natomiast problem jest taki, że po prostu sterowniki tych drukarek
zaczęły znikać niektórym osobom, albo coś tam pozmieniało w mechanizmach
drukowania, jakieś stare API zostały usunięte.
Natomiast ten drukarki da się jakoś dodać i tutaj nie ma uniwersalnego
na to rozwiązania. Trochę osób zwróciło uwagę na to, że im to się stało
w momencie kiedy system się zaktualizował, ale mają też
zainstalowanego Microsoft Defendera.
Tak, antywirus Microsoftu jest też na Macie dostępny, jak ktoś by chciał,
chyba jest nawet darmowy, więc jak ktoś chce, można sobie antywirusa
Microsoftu ściągnąć, natomiast on może coś usuwać, co jest potrzebne
dla sterowników tych drukarek i tym osobom pomogło wejście do ustawy
bezpieczeństwa i danie aplikacji właśnie tego Defendera pełnego dostępu
do dysku i wtedy ten kreator dodawania drukarek już jest w stanie
te sterowniki prawidłowo odnaleźć.
Innym osobom wystarczyło właśnie samo dodanie dwóch drukarek jeszcze raz,
no a inne osoby po prostu tego problemu nie miały, więc to są pewnie nie
wszystkie modele tych drukarek, które ten problem mają.
Więc jeśli macie drukarkę HP, no to warto może gdzieś w internecie
poszukać, czy akurat Wasz model ma ten problem lub nie.
I znów, jeśli dużo drukujecie, no to może warto jeszcze te kilka
tygodni poczekać, kiedy jakieś aktualizacje albo od HP, albo od samego
Apple się pojawią, bo po prostu tam coś się popsuło.
Podobnie jest z niektórymi aplikacjami w Javie, czyli takie mu środowisko,
to jest takie środowisko oprogramowania, z którego m.in. korzysta
np. taka aplikacja jak Pontus Media Downloader, jeśli ktoś korzysta,
ale czasami jeszcze jakieś aplikacje napisane w tym języku można znaleźć.
Tam też doszła jakaś zmiana, która powoduje, że niektóre aplikacje
skompilowane w taki jeden konkretny sposób, w który nie będę wchodził w szczegóły,
mogą się wysypać i tutaj też na razie na to rozwiązania nie ma, po prostu
czekamy na aktualizacje tutaj od Apple prawdopodobnie.
I na koniec jeszcze jedna rzecz, którą możecie stracić, jeśli wykorzystacie
z dysku iCloud i zapisujecie w nim dokumenty w aplikacjach, które korzystają
ze systemowego systemu do tzw. wersji unijowania, np. w TextEdit
takie coś znajdziecie, na górze okna jest taki przycisk do czynności dokumentu
i tam możemy sobie przeglądać historię zmiany w danym dokumencie
i system nam taką historię dla każdego pliku zachowuje.
Jeśli nie wiedzieliście, bo to jest trochę ukryte, to jest taka opcja
i ona działa całkiem fajnie.
Działa całkiem fajnie, jeśli te pliki są zapisane na naszym dysku,
bo jeśli je zapiszemy do dysku iCloud, to na początku, póki te pliki
są na naszym dysku, no to te wersje też się będą zapisywać.
Ale gdybyśmy z poziomu findera w odpowiednim menu kliknęli opcję,
która by nam zwolniła miejsce na dysku na te pliki, bo możemy sobie zrobić tak,
że ten plik zostaje w chmurze, ale jest po prostu usuwany z dysku
findera, żeby zrobić miejsce lub system to zrobi sam, bo może miejsca
po prostu zacznie brakować, no to najnowsza wersja tego pliku się nam
jak najbardziej zachowa, ale już jakieś poprzednie wersje już nie.
Więc jeśli zależy nam o tych poprzednich wersjach, no to lepiej tych plików
w iCloud nie trzymać albo korzystać po prostu z jakiejś innej chmury.
Ewentualnie, jeśli znów to jest coś, z czego korzystacie na co dzień
i potrzebujecie tej funkcji do pracy, no to po prostu też,
z tą funkcją po prostu na ten moment lepiej się wstrzymać.
Mamy kolejną wiadomość na Whatsappie, tym razem jest to wiadomość od Mateusza.
Posłuchajmy.
Witajcie. Ja w zeszłym Tyflo przeglądzie powiedziałem, pytałem o te pliki
wbrl, pliki winbraila, czy jest jakiś program, który mógłby je otwierać
poza tym programem i okazuje się, że przetestowałem już no dwa programy
z wyjątkiem Eulera, który i tak tego nie obsługiwał i te programy,
czyli brl2000 i jeszcze jeden, którego teraz nie pamiętam, nie obsługują tego.
Próbowałem jeszcze zainstalować winbraila na Windowsie 11, ale od razu zgłaszał,
że ten program nie może być zainstalowany na systemie 64-bitowym,
a przecież system 64-bitowy obsługują aplikacje 302-bitowe,
no ale jakoś tak jest, no więc nie mam teraz pod ręką Windowsa 302-bitowego,
ale mój kolega próbował na 10, program się zainstalował,
ale po uruchomieniu się pojawiał na chwilę i znikał, więc jedyny mój sposób
to najwyraźniej zrobić wirtualną maszynę, innego pomysłu na to nie mam,
bo żaden program tego pliku projektu, bo to najwyraźniej format plików projektu
tego programu nie obsługuje. Co ważne, nie obsługuje tego formatu
nawet program do przerobiania dokumentów na brajla drukarki brajlowskiej Everest DV5,
a przecież producent jest ten sam, w sensie drukarkę i program wyprodukował ten sam producent.
To tak w kwestii do wyjaśnienia.
No to rzeczywiście ciekawa sytuacja.
To się zgadza. Ja w ogóle nie wiem, czy będę dzisiaj mógł brać udział w audycji,
bo mnie coraz bardziej boli gardło i mi się coraz bardziej psuje głos
i nie wiem, czy to będzie też dla słuchaczy takie przyjemne słuchać mojego chrypienia,
a że dzisiaj akurat tak się zdarzyło, że chyba nie mam akurat newsów żadnych,
więc chyba poproszę kogoś o przejęcie chyba prowadzenia dzisiaj, bo troszeczkę…
No to ja mogę.
Przepraszam wszystkich.
I myślę, że mogę tutaj przejąć.
Dobrze.
Kontrola nie ma problemu.
To ja się w takim razie pożegnam, zanim w zasadzie się to rozkręci oborządnie.
No i do usłyszenia z mojej strony, mam nadzieję, za tydzień.
My życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
Tak jest. No to jest urok audycji na żywo, proszę państwa, po prostu.
No nic, no to w takim razie, nie czekając wiele dalej, ruszajmy w tę podróż.
Ja jeszcze się dołączę na początek tych sowieści z moim tematem.
Myślę, że byśmy go już tak mieli z głowy, bo mam dla Was dwie ciekawe aplikacje na iPhona,
które na własne potrzeby ich szukałem ostatnio i znalazłem to, czego było im potrzeba.
Pierwszą z tych dwóch aplikacji jest Monkey Mode, M-Mode.
Tak się wyświetla na ekranie aplikacja, ale w App Store znajdziemy ją jako Monkey Mode.
Zresztą będzie link podany.
Jest to kontroler, pilot do zdalnego sterowania odtwarzaczami muzyki na komputerze.
Zdarza mi się puszczać coś sobie na fubarze.
Leżę sobie w łóżku, komputer jest daleko gdzieś tam podłączony.
Jeszcze sprzęgnięty z moim głośnikiem Bluetooth.
Czasem chciałbym sobie po prostu, leżąc w łóżku i już nie podchodząc do tego komputera,
który jest już popodpinany z mikrofonem i ze wszystkim,
posterować się tym, co odtwarza aktualnie mój fubar.
Wygląda na to, że jedną aplikacją, która jest w App Store w tym momencie dostępna jest Monkey Mode,
który to też oprócz fubara, do fubara to jest osobna w ogóle aplikacja,
a on również wspiera, jest aplikacja Monkey Mode for Fubar,
ale jest też Monkey Mode osobna, która wspiera Winampa, Aimpa,
JRiver Media Studio, Monkey Media i to chyba tyle.
No więc za nas będzie pewnie najbardziej interesować Winamp i fubara.
No więc mamy sobie aplikację, aplikacja jest darmowa,
do fubara doinstalujemy też wtyczkę, która działa z fubarem 2.0 na szczęście,
nie ma z tym żadnego problemu i co robimy?
Teoretycznie w aplikacji jest opcja autowykrywania aktywnych serwerów Monkey Mode,
ale mi to nie działało, więc wpisałem sobie ręcznie IP mojego komputera,
na przykład nazwałem sobie jakoś tam to połączenie, no i się łączy.
I to rzeczywiście działa i po zestawieniu takiego połączenia co ja mogę robić?
To mogę sterować głośnością, jest suwak, mogę przełączać utwory,
mogę robić play, pause, mogę też ustawić kolejność odtwarzania,
czy ma być losowo odtwarzane, czy jeden po drugim, czy z powtarzaniem itd.
No i też mogę przejrzeć playlistę aktualnie,
tą z której aktualnie jest odtwarzany dźwięk
i z tej playlisty coś sobie wybrać, coś sobie ustawić.
To więc taka prosta aplikacja, tam jakieś reklamy się pojawiają,
można je za jakieś złote usunąć, natomiast jest to bardzo prosta aplikacja,
bardzo dostępna, robi to co ma robić i po prostu działa.
To czego tam nie znalazłem, chyba że jest to w jakiejś wersji płatnej,
ale mi się nie wydaje, to jest przewijanie utworów.
To może być fajne, jeżeli mamy coś bardzo długiego
i chcemy do konkretnego momentu doskoczyć, widać ile upłynęło czasu,
ile zostało, natomiast nie bardzo da się przewijać,
także tutaj mamy pewien problem,
ale poza tym aplikacja działa jak trzeba.
Natomiast aplikacja druga to jest aplikacja Note To Self
i tego typu aplikacji jest mnóstwo w App Store,
ja znalazłem jedną konkretną, która mi się podoba.
Jest darmowa, aczkolwiek warto kupić sobie jej wersję pełną za 20 zł,
bo w niej są różne dodatkowe funkcje.
Na czym taka aplikacja polega?
Celem aplikacji jest ułatwienie nam wysłania sobie notatki na maila.
Często pewnie się coś takiego Wam zdarza,
że chcielibyście sobie z komputera na telefon przerzucić
coś co znaleźliście na telefonie,
bo nie wszystko się Wam synchronizuje wiecznie
i może szukacie jakiegoś sposobu,
jak tam sobie coś z telefonu na komputer przerzucić,
albo coś sobie zapisać,
albo w jakiś sposób zachować na później.
No i jedną z opcji jest mail.
Można by wejść do aplikacji mailowej,
wpisać od zera nasz adres,
jakiś tam pewnie jeszcze temat,
treść wkleić i wysłać.
Da się, ale jest aplikacja właśnie Note To Self,
która działa tak,
że my konfigurujemy ją raz
i rzeczywiście logujemy się do naszego maila.
Z gmailem to działa z OAuth,
bez problemu się to autoryzuje.
Podajemy nasz adres e-mail,
na który chcemy, żeby to było wysyłane
i co ciekawe w tej wersji pro
tu możemy nawet więcej tych adresów zdefiniować,
więc to może nam pójść na kilka skrzynek naraz.
Możemy mieć jakąś stałą grupę,
która odbiera takie nasze notatki.
A też możemy mieć przecież usługi,
które działają w ten sposób,
że jeżeli się wyśle jakiegoś tam maila,
coś wcześniej ustalonego,
to coś się wydarzy.
Takie rzeczy też teoretycznie da się robić.
No i kiedy już raz ustawimy te adresy,
to aplikacja po otwarciu
po prostu wyświetla nam pole edycji,
my piszemy to, co chcemy pisać,
naciskamy wyślij i hop się wysłało.
Co więcej, jeżeli wykupiliśmy sobie
tą wersję pro,
to możemy nawet wysyłać w ten sposób załączniki
i to jest naprawdę super,
bo to jest integrowane
z arkuszem udostępniania
i w tym momencie w arkuszu udostępniania
wystarczy, że my klikniemy na ikonkę
aplikacji NoteToSelf
i ona sobie już sama w tle
bez żadnego potwierdzania
wyśle ten plik do nas.
Po prostu klikamy w udostępnianiu
NoteToSelf i bang,
to co chcieliśmy ląduje na naszym mailu.
No więc polecam,
bo może się to komuś do czegoś przydać.
Linki oczywiście będą w komentarzach.
A tymczasem mamy telefon.
To zapraszamy do telefonu.
Jest z nami Roman, witamy.
Dobry wieczór.
Ja się zasłuchałem twojej opowieści
i natychmiast mi się otworzyła,
zaraz polecę po linki.
Ja na przykład często wysyłam sobie filmiki z iPhona,
znaczy nie sobie tylko innym,
czyli testuję coś, sprawdzam,
a potem potrzebuję przesłać, bo,
no bo, no bo, no bo, no bo.
I czasem, no i to jest wieczna sprawa,
wypisywanie temat, mail, adres,
a tak szybka, krótka piłka.
Rozumiem, że z aplikacji zdjęcia to też zadziała.
Tak, bez problemu.
Znaczy nie testowałem, ale wnoszę, że działa.
Tak myślę.
Tak w ogóle, tak w ogóle,
to ja jeszcze wspomnę tylko i przypomnę tym wszystkim,
którzy być może nie wiedzą
i ja kiedyś wysyłałem sobie bardzo dużo maili,
ale większość tych rzeczy
to wcale nie potrzebowała być wysłana mailem,
co się okazało.
I ja tak tylko na marginesie przypomnę,
że na przykład na Whatsappie albo na Telegramie
to, czy na Signalu chyba też zresztą,
możemy wysyłać wiadomości sami do siebie
i to jest bardzo fajna funkcja,
zwłaszcza jeżeli korzystamy na przykład z iPhona
i z Windowsa,
no czyli z takich środowisk,
które się tak łatwo nie integrują ze sobą,
bo jak ktoś ma Maca i iPhona,
no to już w ogóle jest prosto.
Natomiast w takiej sytuacji
to ja obecnie to bardzo, bardzo lubię wysyłać
różne rzeczy sobie Whatsappem.
Jak mam Whatsappa na komputerze
to sobie potem jestem w stanie to odebrać.
Większe pliki to też na przykład Telegram,
chociaż ostatnio Whatsapp też zwiększył
objętość tego pliku,
który można przesłać.
Mi się tam ostatnio Whatsappem
to nawet ze 300 mega udało przepchnąć,
więc to już naprawdę nie jest źle.
Okej, a ja dzwonię w związku z kochani
moją ulubioną aplikacją.
Słowo aplikacja w teflopodcastie
się rozgościło tak.
To fajnie, to fajnie.
Aplikacja Time for Buzz.
Aplikacja Time for Buzz
żyje sobie.
Nie szybko się rozwija,
bo to pamiętajmy
nie jest aplikacja dedykowana niewidomym.
Ona jest tworzona z uważnością na nas,
ale tam się zatrzymało troszkę,
bo trzeba było silnik poprawić,
bo trzeba było poprawić wizualność,
bo zaczęły tam przepływać informacje,
że złe są oceny głównie androidowe,
bo źle wyglądało itd.
Ale pojawiają się poprawy.
Po pierwsze chcę ucieszyć przyjaciół ze Śląska.
Dużo miałem korespondencji,
że na Śląsku źle działa Time for Buzz,
podwójne przystanki, źle określone linie itd.
Wtedy musiałem każdemu tłumaczyć osobno,
że to rzecz po stronie z temu, czyli jakie dane dostaje,
aplikacja takie może pokazać.
A ponieważ dostawała dane złe,
to pokazywała źle.
Zawsze jest ten problem, kto jest winien,
bo aplikacja mówi, że to oni,
a oni mówią, że to oni
i tak sobie przerzucamy piłeczkę.
Ale szczęśliwie rzecz się skończyła.
Zdaje się, że problem ustąpił zupełnie.
Po prostu Gizety uporządkowała swoje zasoby
i tego kłopotu nie ma.
Do tego udało mi się ostatnio
wprowadzić nową funkcjonalność.
To jest fajna rzecz, chyba nie ma tego nigdzie,
czyli obsługa tzw. przystanków przesiadkowych.
Wyobraźmy sobie, że jedziemy sobie,
wybieramy linię,
dojeżdżamy do jakiegoś węzła,
czy miejsca, gdzie chcemy się przesiąść,
stukamy sobie w ten przystanek
i dotąd było tak, że mieliśmy informacje
o czasach odjazdu z tego przystanku,
ale zgodnych z aktualną godziną,
czyli hipotetycznie jak ruszam o dwunastej,
a na przystanku dziesiątym
długa trasa ląduje o dwunastej trzydzieści,
to ja i tak miałem odjazdy o godzinie dwunastej.
Teraz po pierwsze zrobiliśmy przeliczenie,
czyli jak autobus przyjeżdża na przystanek o dwunastej trzydzieści,
to te rozkłady jazdy, czy te odjazdy
będą podane o dwunastej trzydzieści.
I z takim ułatwieniem, że będzie czas na przesiadkę,
czyli nie podajemy czasu odjazdu,
tylko ile czasu jest między dwunastą trzydzieści,
a odjazdem kolejnych linii z danego przystanku.
I to już ładnie upraszcza sprawę,
ale rozszerzyłem ostatnio,
rozszerzyliśmy z prezydentami o zespół przystankowy,
czyli możemy zobaczyć nie tylko przystanek,
na który przyjeżdżamy,
ale na przykład jadąc autobusem
możemy zobaczyć pobliski tramwaj.
Albo zaplanować przesiadkę na autobus,
który jedzie w poprzek, w obliżu.
Chodzi o to samo skrzyżowanie i tak zwane.
To wszystko są zespoły przystankowe.
Powiedzmy dworzec centralny w Warszawie
ma tych przystanków około trzydziestu.
Nie wszystkie są poindeksowane,
nie wszystkie są rzeczywiście czynne,
ale około dwudziestu jest czynnych.
I w tej chwili możemy sobie obejrzeć
każdy z tych przystanków właśnie z pozycji przesiadkowej.
I to jest bardzo wygodna funkcjonalność.
Ona będzie już, mam nadzieję od poniedziałku,
będzie wchodziła do sklepów obydwu.
To jest taka rzecz z powiedzeniami.
Tam już porobiło Tomka,
ucieszyłem już dawno,
czyli te skrócone powiadomienia się pojawiły.
Właściwie teraz są trzy rodzaje powiadomień.
Można mieć pełny wypas,
czyli podczas jazdy nazwę przystanku
i czas, o którym autobus przejdzie
na końcowy wyznaczony przez nas przystanek.
Można mieć tylko nazwę przystanków
i można mieć również tylko powiadomienie
o dwu ostatnich przystankach.
Czyli cały czas cisza,
a przystanek przed wybranym systemem
podpowie, że następny przystanek to nazwa
i tutaj wysiadasz.
I potem przypomnienie, pamiętaj,
by sięgnąć na najbliższym przystanku.
To są te głównie ułatwienia.
Podpowiem jeszcze tylko,
że jeżeli ktoś ma kłopot,
to pamiętajmy o tym,
że aplikację, zwłaszcza taką rozwojową,
czasem dobrze jest odinstalować
i zainstalować ponownie.
To pierwszy taki krok,
jeżeli coś nam nie działa,
coś nie jest tak, jak obiecali nam, że będzie.
To są takie może mało przyjemne rzeczy,
ale czasem raz na jakiś czas warto,
bo to są często duże zmiany
i czasem taka operacja pomaga.
To ja w zasadzie tyle,
chyba, że są pytania.
– Ja też widzę, że jakiś tryb wykrywania,
bo tak patrzyłem…
– Po testach, ale wiesz co,
tylko myśmy zrezygnowali.
Kłopot polega na tym,
że to jest funkcja stworzona jednak
dla osób, którzy mogą popatrzeć na mapkę,
popatrzeć za okienko
i sobie porównać, że coś mi się nie zgadza.
Na razie przynajmniej w temacie…
bo ja też się zajarałem natychmiast,
myślę sobie, że super,
będzie można wprowadzić funkcjonalność informującą,
że mnie pomylili w wyborze linii,
że wsiadliśmy nie tu,
co się czasem zdarza.
Ale programista mnie ostudził,
mówi słuchaj, słuchaj,
ja taką pewność
to zyskam po dwóch przystankach mniej więcej.
Jednak czy pies ma swoją bezwładność,
ma swoje ograniczenia,
no i tak zaordynować o sobie
uważaj, chyba się pomyliłeś,
to trzeba mieć dużo pokory.
Dlatego jeszcze posprawdzamy to.
Mam obiecane, że jeżeli u nich
i od widzących będzie dobry feedback,
że to jest fajnie,
to wygenerujemy taką testową wersję
pod tym kątem
i wtedy będzie można
sprawdzić tak właśnie testowo,
czy to działa, czy to jednak
zbyt odważne.
– No to powodzenia w takim razie,
trzymamy kciuki.
W tym co już jest w aplikacji
się też pojawia,
więc tam do przetestowania jest w zasadzie
dla kogoś kto się już dłużej nie zaglądał
wszystko, tak mam wrażenie.
– No tak, tak.
Sporo ciekawego i ciepłego
i rzeczywiście producent
nie zapomina o nas.
Trochę mu depcze po palcach,
ale jest uprzejmy.
Fajnie jest.
– To ja czekam na Wiedeń.
Wiem, że to nie jest priorytet żaden
ani w ogóle, ale dane otwarte,
dostępne są, więc nic tylko korzystać.
– No zobaczymy, zobaczymy.
– Jasne, jasne.
Dzięki wielkie za telefon
i powodzenia w takim razie,
pozdrowienia dla dewelopera.
– Przekażę Aizu Ładżyński,
pozdrawiam serdecznie.
– My również pozdrawiamy,
dzięki Romanie za telefon.
Czy Michale jeszcze jakieś mamy komunikacje?
– Na chwilę obecną nie.
– Na chwilę obecną nie.
No to w takim razie
z kręgu aplikacji jeszcze zupełnie nie wychodzimy,
bo Piotr ma dla nas coś,
co ja myślałem, że to się po polsku nazywa,
nawet bo tutaj wpisałeś,
że to jest ciekawy sposób
na prowadzenie notatek z wykładów
i nazywa się to ZDAM.
No to ja jestem pewien, że jak z tego…
– To wszystko fajnie, tylko to się pisze przez S.
– Właśnie, no.
– A nie przez Z.
– No i zauważył S-D-A-M.
– Ale można pozunąć autorowi.
– Zakuję, zdam, zapomnę.
Na czym polega S-D-A-M?
– Może dzięki temu nie zapomnimy właśnie.
To jest sama geneza.
Narzędzie stworzył Rastislav Kish,
o którym dosyć często wspominamy,
bo dużo ciekawych aplikacji
już stworzył głównie na Androida.
Tym razem to jest narzędzie,
które na ten moment jest
skomplikowane i na Linuxa.
Ze źródeł można na Windowsa skompilować,
ale Rastislav obiecuje,
że na Windowsa też taka wersja
skompilowana
będzie dostępna niebawem.
No to co to w ogóle jest?
Może zacznijmy od tego,
co w readme napisał sam Rastislav,
który określi nam zastosowanie.
Uczestniczy w wielu takich
teoretycznych zajęciach związanych
z matematyki i na których ma
trzy problemy.
Pisać notatek sobie i zwracać
uwagę na to, co się dzieje na zajęciach.
To jest teoretyczna matematyka,
więc tam pewnie jakieś zaawansowane
koncepty są uczone.
No właśnie, czasami po prostu nie
rozumie od razu kontekstu
tego konceptu.
Musi sobie gdzieś tam jeszcze
gdzieś w internecie coś doszukać,
czy w swoich notatkach to też
gdzieś zajmuje czas, no i przez to
nie zwraca uwagi na to, co się dzieje
na tym wykładzie.
No i przez to nic nie rozumie
kontekstu.
A jeśli na zajęciach
jest jakaś
praca do wykonania, no to
tak się skupia na tej pracy,
że trudniej mu zwrócić uwagę
na to, co się dzieje
po prostu na tym samym wykładzie.
Więc dlatego powstała
aplikacja
STAM, S-D-A-M,
i to jest zresztą skrót od
Semantic Digital Audio Memory,
więc tutaj gdzieś to nam może
sugerować o co tutaj
chodzi.
Semantyczna,
czy cyfrowa pamięć
audio, bo
aplikacja generalnie
działa właśnie na podstawie
głównie notatek audio
i to działa generalnie
w ten sposób, że możemy sobie
utworzyć taki nowy
plik i od razu nam aplikacja
zaczyna
nagrywać. Zaczyna nagrywać
jednocześnie, jeśli sobie
włączymy odpowiednią opcję,
zaczyna nam też
z mikrofonu wbudowanego
w nasz komputer
odtwarzać dźwięk tego,
co się dzieje wokół nas,
żebyśmy wiedzieli, co się
na danych zajęciach
dzieje.
I kiedy
coś słyszymy, do czego
chcielibyśmy wrócić później,
albo żeby zrobić notatki,
albo do tego, że chcemy sobie
to miejsce z jakiegoś innego
powodu zaznaczyć,
no mamy do tego skróty.
Skróty, które są chyba
globalne z tego co rozumiem,
skróty generalnie, które
są
ulokowane
na klawiszach
U i O,
J, K, L, M,
przecinek i kropka,
jeśli ktoś korzystał z
różnych
laptopowych układów,
przecinków ekranu,
taki starszy
poprzedni układ NVIDIA
na przykład, czy
Orka chyba też takiego
układu korzysta, no to wie
o co chodzi.
Z modyfikatorami różnymi,
Ctrl, Alt, Shift,
żeby różne rzeczy
w tej aplikacji
zrobić. No niestety nie mamy
konkretnie tych skrótów
wypisanych, ale taki ogólny
koncept mamy
wytłumaczony,
więc możemy sobie
nagrywać i możemy sobie
w czasie nagrywania
zostawiać takie
znaczniki, do których
później możemy wracać.
Ale to nie jest jedyna rzecz,
którą obsługuje aplikacja,
bo
podczas nagrywania
no te znaczniki
możemy sobie
nazywać, ale też
możemy sobie
już te notatki
sporządzać.
I co ciekawe,
aplikacja ma
wbudowany notatnik,
w którym możemy sobie
jakieś właśnie obliczenia
robić, czy po prostu
jakieś notatki
zapisywać.
I te notatki
również
z naszymi
nagraniami po prostu
będą zapisywane
do jednego pliku,
więc będziemy mogli
w stanie sobie
kiedyś później,
po zajęciach może
wrócić do tej aplikacji,
stamt
otworzyć sobie
notatkę z
danej lekcji
i będziemy mieli dostęp
zarówno do samego
nagrania,
jak i do wszystkich
notatek, które
zrobiliśmy, też będziemy
mogli do
odpowiednich miejsc
sobie szybko
skakać, bo to jest
druga rzecz, na którą
nam aplikacja
pozwala. No oczywiście
możemy sobie też
po tych znacznikach
chodzić, możemy
też skakać
po procentach
w popliku,
tam od dziesięciu
do dziewięćdziesięciu
procent.
I mamy też
funkcję, jak
to nazwał
Rastislav
podróży w czasie.
I to jest funkcja,
która
będzie przydatna
właśnie w sytuacji,
kiedy mamy włączone
te opcje odsłuchu,
więc powiedzmy mamy
słuchawki z
jakąś redukcją
szumu,
no ale sobie włączyliśmy
odsłuch w aplikacji,
że wysyła nam
dźwięk tego, co się
dzieje na
wykładzie, ale
z jakiegoś powodu
chcemy na chwilę
ten dźwięk sobie
zatrzymać. No możemy
to w każdej chwili
zrobić, zatrzymać
i po prostu
o kilka sekund
się cofnąć.
Na przykład, żeby
sobie coś zanotować,
żeby coś jeszcze raz
powtórzyć, może jakiś
znacznik wstawić.
Kiedy też odsłuchujemy
sobie takich
notatek, to możemy
sobie ich
szybkość regulować,
więc możemy sobie
też w ten sposób
zostawiać notatki.
I generalnie
to jest
cała
geneza
tego narzędzia.
Pomysł wydaje
się bardzo
prosty,
ale zarazem wydaje
mi się taki
całkiem ciekawy,
bo myślę, że
każdemu z nas
jakieś sytuacje
takie się zdarzały
i to nie muszą być
tylko jakieś wykłady
czy szkoła, tak?
Może ktoś ma taką
pracę, gdzie też
musi dużo notatek
robić.
Wydaje mi się, że
taka aplikacja może
mieć wiele
zastosowań.
Kod jest otwarty
na GitHubie.
Zgadza się z
dwóch części.
Interfejs jest
wpisany w Pythonie.
Jakiś serwer, inne
części aplikacji są
w języku Rust.
Tak jak wspominałem,
na razie to
jest dostępne
tylko na Linuxa
w wersji skompilowanej,
ale na Windowsa
też się ma
za jakiś czas
pojawić, a dla
tych, którzy
nie boją się
wiersza, poleceń
i czytania
dokumentacji to
są instrukcje jak
to skompilować
zarówno na Linuxie
jak i na
Windowsie, więc
miejmy nadzieję, że
aplikacja będzie
cały czas się
rozwijać.
Ja się tego zastanawiam,
no to jest otwarto
źródłowe, ale
szkoda, że ci to
z jednej strony to jest
fajne, że ci się
wszystko zapisuje do
jednego pliku.
Z drugiej strony, no
co by się stało, gdyby
aplikacja kiedyś
przestała działać, a my
byśmy chcieli jednak
dostęp do tych
notatek uzyskać.
Może to jest jakiś
prosty format, może to
jest jakiś archiwum z
in, nie wiem.
Natomiast sam pomysł
wydaje mi się całkiem
ciekawy, zwłaszcza jeśli
faktycznie będziemy mieli
do tego dostęp z
każdego miejsca w systemie
z takimi naprawdę łatwymi
skrótami.
No i to jeszcze, że
faktycznie będziemy mogli
w każdej chwili sobie
takie znaczniki zostawić,
ewentualnie jakieś
szybkie notatki
do danego
nagrania zrobić.
No ja już kilka pomysłów
na rozbudowanie aplikacji
mam, chociażby markdown
w notatniku albo
rozdziały w
nagraniach, żeby można
było.
A jakiś eksport?
No tak, eksport
z rozdziałami.
Może jakiś whisper w sumie,
skoro idziemy w tą stronę,
no nie?
Też można.
Też można, oczywiście.
Tymczasem mamy wiadomość
od Mileny na
Whatsappie, więc
posłuchajmy.
Nagrywanie bez
przytrzymywania.
Wyślij.
Powiem tak, co do
próbowania i najechania
myszką, a to pole
wyboru i zaznaczenia
nic nie daje w
NVDA.
Co do narratora, to
też się
nic nie zaznacza.
Natomiast nie wiem, jak
ten tryb
tryb
czytania, czy
czego tam, jak to tam
było.
Nie wiem, jak to się
jak to się włącza.
Jaki to jest skrót
do włączenia tego.
Wyślij.
Włącza się bardzo
prosto, tak samo jak
na stronach
internetowych, bo to działa
w bardzo podobny
sposób.
To jest kombinacja
klawiszy NVDA
i spacji.
I pojawia się wtedy
taki charakterystyczny
dźwięk, taki sam
jak przy
łączaniu tego
trybu w
przeglądarce
internetowej, bo to, co
się nazywa tryb
czytania, to po prostu
pozwala na
poruszanie się po
konkretnych elementach
dokumentu, czyli na
przykład po nagłówkach,
po linkach i po
innych elementach.
Tam w
Wordzie jest akurat
mniej tych elementów
niż
w przeglądarce
internetowej, bo w
przeglądarce mamy
znacznie więcej różnych
rzeczy, po których
możemy skakać, ale
tak czy inaczej to
w większych
dokumentach
wordowskich
zdecydowanie
nawigację ułatwia.
Mamy jeszcze
serdeczne
pozdrowienia
z Targów Obróbki
Metali w Kielcach
od Łukasza.
Dziękujemy
bardzo i
daj Łukaszu
znać, co tam
ciekawego zobaczyłeś.
Mam nadzieję, że się
dobrze bawisz.
Oczywiście, że tak, bo
Łukasz to jest fanem
tych targów, bo już
przecież kiedyś…
Co roku mamy
raporty.
Dokładnie, ale to jest
fajne, słuchajcie, że
takie…
Fajna zajawka w ogóle.
No, że takie
nietypowe hobby, naprawdę,
jeżeli wy macie jakieś
nietypowe
zainteresowanie, jakieś
nietypowe pasje, albo
może i
typowe, ale
bardzo, bardzo
je zgłębiacie, to też
nam dajcie znać,
bo to zawsze
fajnie wiedzieć, że
są ludzie się
pasjonujący
różnymi
rzeczami, natomiast
jeszcze mamy od
Łukasza, ale to
chyba nie od tego
samego Łukasza, a
może,
pytanie.
Na YouTubie
tym razem, do nas
to pytanie przyszło.
Witam.
Czy jest jakieś
rozwiązanie umożliwiające
czytanie napisów
przez
czytnik ekranu lub
syntezę mowy
w Windows, w serwisie
Netflix?
Ja pamiętam, że
coś było.
Ostatnio mówiliśmy
o Netflix Captions
Reader, czy
Netflix Subtitle
Reader, Piotrze,
ty mówiłeś o tym.
Tak, jakoś tak to się
nazywało, to jest
dodatek Oriola
Gomeza, z tego, co
pamiętam i
no właśnie, nie pamiętam
teraz, w którym
tylko przeglądzie to
było, na pewno w
którymś z kilku
ostatnich, więc przed
kilku tygodni.
Więc po prostu
przejrzyj sobie
komentarze, każde
audycji, zresztą
mamy też pole
wyszukiwania na
stronie, więc
może w ten sposób
się to uda
znaleźć, bo na pewno
do tego link
wstawiałem.
To był, zdaje się,
skrypt w
Tamper Monkey, tak?
Tak.
Coś tego typu.
Tak.
O, nawet udało
mi się to szybko
znaleźć, to była
audycja
221.
No, czyli 4
wstecz.
Dobrze.
No to my
troszkę zostaniemy w
kręgu takich mediów,
które konsumujemy,
bo
News, następny,
który w sumie
pasowałby trochę bardziej
chyba do RTV i pewnie
w RTV on też się
pojawił, Michale, jak
mniemam.
Polskie Radio.
Nie, bo ja
się dowiedziałem
o tym
po RTV
ostatnim.
Aha.
No to proszę, to
mamy świeżynkę
prosto na ten
przegląd.
Polskie Radio kończy
z shoutcastem i
co to dla nas oznacza?
To znaczy tak, będąc
bardziej precyzyjnym
oficjalna informacja,
którą zresztą Polskie Radio
jakoś tak wybitnie
się nie chwali
nigdzie,
to jest taka, że
Polskie Radio kończy
z
emisją
w formacie MP3.
Taka informacja
dostępna jest na
strumieniu
Polskiego Radia.
Od czasu do
czasu
pojawia się taki
komunikat,
no i
w zasadzie
jesteśmy
zachęcani jako
użytkownicy
do tego,
żeby
korzystać
z aplikacji
mobilnej
i ze strony
Polskie Radio
PL.
I teraz
tak,
o co tu właściwie
chodzi i dlaczego
ja mam takie
podejrzenia,
przynajmniej jak na razie
są to podejrzenia.
Dowiemy się wszystkiego
już niebawem, bo to
wszystko się zadzieje
1 kwietnia
i dowiemy się
niebawem
dlaczego moje
podejrzenia są właśnie
takie, a nie inne i czy
one rzeczywiście są
prawdziwe, ale
do rzeczy po kolei
i żebyśmy to
wszystko mieli
jakoś poukładane.
Polskie Radio
na chwilę obecną
transmituje
swoje
główne anteny,
bo ja mówię
nie o rozgłośniach
regionalnych
Polskiego Radia,
tylko o
rozgłośniach
ogólnopolskich, czyli
jedynka, dwójka,
trójka, czwórka,
Polskie Radio 24,
te wszystkie
stacje dla
zagranicy,
Radio Dzieciom,
Radio Chopin
też
i te stacje
transmitowane
są na kilka
sposobów.
Po pierwsze,
są transmitowane
w formacie MP3
i to
jest pewne,
że te
strumienie
wylecą.
1 kwietnia
po prostu przestaną
być
emitowane.
Format MP3
format najbardziej
popularny,
nie najbardziej
optymalny,
ale wspierany
przez
maksymalnie
dużą
ilość urządzeń
i już
dostaję
takie sygnały,
że część
odtwarzaczy
dla osób
niewidomych,
która
jest
starsza
jakiejś tam
starszej generacji,
z tego co wiem
np. z plekstokiem
są takie problemy,
że plekstok po prostu
nie odtwarza
strumieni
w tym nowszym
formacie,
który
no też zresztą nie jest
taką jakąś
mega świeżynką,
bo to
ma już około
20 lat.
To jest format
ADS
tudzież
ADS plus.
Wiktor Ider
chyba starszy też,
nie wiem jak z tym
najnowszym.
No więc właśnie,
więc tu mamy problemy,
ale problemy są
jeszcze większe.
Mianowicie
ja sobie trochę
pogrzebałem
w informacjach
dotyczących tego
na jakich to
wszystko serwerach
stoi
w polskim radio
i
polskie radio
te serwery
zarówno nadające
w formacie
MP3
jak i ADS plus
mówię o serwerach
Shortcast.
No to są
serwery
dla Windowsa
w wersji
1.9.8.
To jest
technologia,
która
po pierwsze
nie jest wspierana
przez
z kolei
nowe
urządzenia,
bo nowe
urządzenia
najzwyczajniej w świecie
mają problem
z odtwarzaniem
strumieni ze
starszych
serwerów
Shortcast.
Te serwery
one
pamiętają
lata
2004
2003
jakoś tak
wtedy
powstała ta wersja
przypomnijmy
mamy już
Shortcasta 2.0
od pewnego czasu
tylko, że
no on z tą
adaptacją swoją
to różnie bywa
dlatego, że
obecnie
firma, która
przejęła
usługę Shortcast
no wymaga
pewnych
opłat
powyżej
jakiejś tam wersji
Shortcasta
no i jeżeli
chcemy z tego
korzystać w
lepszych jakościach
to musimy za to
zapłacić.
Natomiast
jest jeszcze
serwer Icecast
który dziś
znalazłem
nawet nie wiedziałem, że
polskie radio nadaje
z wykorzystaniem
Icecasta
no i tam też
mamy
strumienie, których
praktycznie nikt
nie słucha.
Więc na razie mamy
ale to nie jest wszystko
na razie mamy
serwery Shortcast
na
Windowsie
w wersji
archaicznej
które
nadają
na
w formacie
MP3
nadają
strumienie polskiego radio
w formacie MP3
nadają
strumienie
polskiego radio
w formacie AC
i mamy
jeszcze Icecasta
w
formacie
MP3
i teraz tak
jest jeszcze
coś
dodatkowego
coś nowego
co
polskie radio
już jakiś czas temu
wprowadziło.
Natomiast jest to
wykorzystywane
przede wszystkim
w
aplikacji mobilnej
na stronach
polskiego radia
jest mianowicie
coś takiego
co nazywa się
HLS
HLS to jest
taki system opracowany
jak dobrze pamiętam
przez Apple
i to już też
parę ładnych lat temu
on jest przeznaczony
do transportu
do transmisji
zarówno
sygnałów audio
jak i wideo
natomiast
on jest
zdecydowanie
technologicznie
lepszy
niż
te poprzednie
generacje
niż Icecast
czy Shortcast
z jednego
prostego powodu
on potrafi
zdecydowanie
lepiej radzić
sobie z warunkami
w których
sieć jest
niestabilna
i tu mówię
przede wszystkim
o połączeniach
mobilnych
bo jeżeli
mamy jakąś
stację
która nadaje
na Shortcastie
albo na Icecastie
to jeżeli
internet zerwie
chociaż na chwilę
to już jest problem
bo to po prostu
przestaje działać
ten strumień się zrywa
to trzeba odpalić
jeszcze raz
tam
nie zawsze
się tak dzieje
ale generalnie
są z tym problemy
są pewne wyjątki
ale nie będę
aż w to tak głęboko
wchodził
i jest jeszcze
kolejna rzecz
która
mówi
o tym
że
tu może
zadziać się to
że zostaniemy
tylko
z strumieniami
w formacie HLS
mianowicie
Polskie Radio
w tym komunikacie
zachęca
do słuchania
swoich
strumieni
w
MP3
w aplikacji
mobilnej
i na stronie
internetowej
nigdzie indziej
może
tego
efekt być taki
że po prostu
te
strumienie
zostaną
pozostałe
zlikwidowane
na pewno wiemy
o formacie
MP3
bo taki jest komunikat
Polskiego Radia
dyskusyjny
jest format
AC+.
Natomiast
tak czy inaczej
może być to
problematyczne
dla osób niewidomych
bo część
tych starszych urządzeń
no tak czy inaczej
przestanie
obsługiwać te
strumienie.
Natomiast
jeżeli
będzie
sytuacja taka
że
również
zostaniemy
pozbawieni
strumieni
w formacie
AC+.
To może się okazać
że tych
sygnałów
internetowych
Polskiego Radia
przestanie
obsługiwać
jeszcze więcej
urządzeń
i programów
w tym na przykład
Winamp.
Bo jeżeli
Polskie Radio
przejdzie na
tylko na
HLS
no to
Winamp
który
też od pewnego czasu
już rozwijany
nie jest
tam jakiś czas temu
pojawiła się
wersja
jeszcze tej
mówię o Winampie
tym starszym
nie tym
webowym
który tam
twórcy teraz
próbują jakoś
zmonetyzować.
Mówię o tym
klasycznym
odtwarzaczu pod
Windowsem
lubianym przez
niewidomych
ale
no właśnie
Winamp
HLS
nie odtworzy
po prostu
nie działa
to tam.
FUBAR
na przykład
odtwarza HLS
bez problemu
bez problemu
też radzą sobie
z nim
z tym formatem
wszelkie
programy
mobilne
na iOS
na pewno
no bo to
Apple
wymyśliło ten format
na
Androidzie
też podejrzewam
że nie będzie tu
żadnych problemów
problemy
co najwyżej
mogą występować
w urządzeniach
dedykowanych
niewidomym
i jeszcze w jednej grupie
mianowicie
w urządzeniach
które są
takimi
stacjonarnymi
odbiornikami
radia internetowego
bo tu
niestety też
może okazać się
to problematyczne
z takimi
kłopotami
też
borykali się
jakiś czas temu
słuchacze
BBC
bo BBC
zdaje się że
w zeszłym roku
ogłosiło
że po prostu
przestają
nadawać
w formatach
kompatybilnych
z
IceCast
to są bardzo
podobne
protokoły
i generalnie
coś co wspiera
jedno to
to wspiera
też drugie
no i teraz
BBC
zachęca
wszystkich
użytkowników
do tego żeby
korzystali
z strony
internetowej
zupełnie tak samo
jak polskie radio
czyli
albo
iPlayer
albo
właśnie strona internetowa
BBC albo
aplikacja BBC
tylko różnica jest jedna
że
to co produkuje
BBC
to jest dostępne
to co produkuje
polskie radio
dostępne
nie jest
jest
bardzo słabo
dostępne
oczywiście
jakoś da się
te aplikacje
obsłużyć ale
ani to przyjemne
ani wygodne
ani w żaden sposób
fajne
więc
może stać się tak
że
albo większa
albo mniejsza
grupa
niewidomych
będzie miała problem
od
pierwszego kwietnia
z odtwarzaniem
polskiego radia
tak jak mówię jeszcze jest ten
dyskusyjny
ten ad
na
showcastie
czy to zostanie wyłączone
ja obstawiałbym
że tak
bo jest to
moim zdaniem
no jedyne
słuszne rozwiązanie
bo jest to
jakiś tam
serwer który stoi
który to obsługuje
to albo go zaktualizować
albo
rzeczywiście wyłączyć
bo to jest
bardzo stara technologia
my
w Tyflo Radiu
zaktualizowaliśmy
showcasta
do wersji 2.0
bo też już były z nim
problemy
chociaż
jak wszystko dobrze pójdzie
to jeszcze tu
zrobimy
aktualizację do czegoś
nowszego
i tylko
zawsze ja mam takie
obawy przed tą
aktualizacją
jeżeli nie trzeba tego robić
bo
jest problem
później z
kompatybilnością
wsteczną
to jest
raz
a dwa
no trzeba wszystkie
katalogi przejrzeć
poaktualizować adresy
a to zawsze
wiąże się
z kłopotami
natomiast no też mam
gdzieś w planie
zrobić jakąś
aktualizację
albo przynajmniej
dostawienie jeszcze jednego
serwera
który byłby
czymś zdecydowanie
nowszym
bo wiem że
nasza grupa
odbiorców
nasza grupa słuchaczy
jest dość specyficzna
więc
tu trzeba
zawsze jednak
zachowywać
tę kompatybilność
wsteczną
bo
różni ludzie na
różnym sprzęcie
nas słuchają
no i jeszcze jedna
ważna rzecz
Polskie Radio
o tym pisały
wirtualne media
ogłosiło współpracę
z platformą
reklamową
Audioksi
bodajże
ona się nazywa
tą platformą
zawiaduje w Polsce
RMF FM
i właśnie
ma być to
platforma
która
będzie serwować
słuchaczom
stacji
czy to w aplikacjach
mobilnych
czy na stronie internetowej
odpowiednio
przygotowane
reklamy
no jak wiemy teraz
Polskie Radio
boryka się z problemami
finansowymi
oni
chcą jakoś te dziury
łatać
no i to jest jedna
z prób
podejmowanych
podejrzewam do
załatania
tych dziur
zobaczymy jak im to
pójdzie
ja tak zrobiłem
pobieżne
rozeznanie
jeżeli chodzi o to
jak wiele osób
mogłoby na przykład
ucierpieć
po wyłączeniu
tych strumieni
mp3
i
jeżeli chodzi o mp3
to bardzo niewielu
bo słuchają tego
do jednostki
po prostu tam
była jakaś jedna
dwie osoby
które
tego słuchały
natomiast
na
mówię o takim
przykładowym
strumieniu radiowej
jedynki
natomiast
w przypadku
strumień
w formacie
ads plus
w
na serwerze
showcast
było to
około 80 osób
no więc trochę
więcej ale
czy to jest dużo
dla ogólnopolskiego
nadawcy
też nie wydaje mi się
żeby to
jakoś
bardzo wiele osób
było
więc
tak sytuacja
wygląda
trochę tu
domysłów
natomiast
jeżeli
te moje
domysły się
sprawdzą
to
część osób
będzie miała
po prostu
problem
z odtwarzaniem
polskiego radia
jest oczywiście
alternatywa
ja o tym
pisałem swego
czasu w tyflo świecie
to akurat dla
miłośników
winampa
jest alternatywa
jest narzędzie
radio
hls
konwerter
które
pozwala na
po prostu
postawienie
takiego małego
serwera proxy
pomiędzy takim
strumieniem hls
a winampem
ja sobie to zrobiłem
już jakiś czas
temu bo
chciałem słuchać
BBC
a ja lubię winampa
ja
tu
wychodzę z założenia
przyzwyczajenie
drugą naturą
człowieka
ja to lubię
natomiast
nie jest to aż takie
bardzo proste
bo to trzeba sobie
ten programik
skonfigurować
odpowiednie rzeczy
wpisać w konfigu
uruchomić go
jeszcze najlepiej
jako usługę
systemową
więc trochę
zabawy jest
jeżeli ktoś
ma
problemy
z tym
to
z takim
konfigurowaniem
plików
tekstowych
jeszcze w formacie
jason
tam trzeba
uważać
na te
nawiasy
kwadratowe
klamrowe
przecinki
więc może to być trochę
problematyczne
natomiast
jest takie
rozwiązanie
linka
dostaniecie
w
komentarzach
pod audycją
kiedy ona się
pojawi
na naszej
stronie
więc tyle jeżeli
chodzi o polskie radio
tak jak mówię
od 1 kwietnia
na pewno
znikają
strumienie mp3
moim zdaniem
może to też
czekać
serwer
Shortcast
z
AAC Plusem
No to nie są
zbyt pozytywne
wieści zwłaszcza, że
to nasz
największy
nadawca
taki
krajowy
i
państwowy
miejmy nadzieję, że
każdy znajdzie sobie
jakieś rozwiązanie
ja miałbym
przede wszystkim
nadzieję, że
polskie radio po prostu
poprawi dostępność
tej aplikacji, bo
zarówno
polskie radio
jak i telewizja
publiczna
to co
wytwarzają
z
swoimi aplikacjami
mobilnymi
to po prostu woła o
pomstę do nieba
naprawdę
to jest złe
to jest złe
Najciekawsze jest to, że
od powiedzmy kilkunastu
lat
kiedy tu śledzę
tych aplikacji
chyba było z 3 albo 4
do samego TVP jest
taka aplikacja
VOD
aplikacja GO
jeszcze do sportu
osobno
żadna z tych aplikacji
nie była jakoś
fajnie dostępna
wiesz co ja pamiętam
tę pierwszą aplikację
polskiego radia
ona jeszcze była
całkiem niezła
na IOSie
ale
no to co jest
teraz
i teraz też
te anteny są rozdrobnione
tu jest
radio kierowców ma
swoją aplikację
jedynka ma swoją aplikację
trójka ma swoją aplikację
polskie radio ma
swoją aplikację
po co to
naprawdę
to jest
podobnie jak z PKP
podobnie jak z
kolejami
lubimy rozmieniać
na drobne
dokładnie
ale ja też mam nadzieję, że
przetrwają te linki w
różnego rodzaju katalogach
że chociażby radio browser
się jakoś
ostanie
to znaczy wiesz
do radio
do radio browsera
można sobie dodać
też HLS-y
to nie jest problem
wiem
i
oczywiście to wszystko
będzie działało
też będzie działało
w nowych aplikacjach
ja najbardziej
obawiam się
problemów
z odbiornikami
takimi stacjonarnymi
które na przykład
mają parę lat
i tam
nie zostały
odpowiednie kodeki
zaimplementowane
a producent to już
ma pięć generacji
do przodu
i nie myśli nawet o tym
żeby to
aktualizować
no i obawiam się też
o te urządzenia
wyspecjalizowane
z których korzystają
niewidomi
no tu już wczoraj
dostałem informację
od jednej z naszych
słuchaczek
no że
plekstok to
tylko mp3
odtwarza
streamy w formacie
mp3
a są
ludzie
którzy mają te urządzenia
i którzy
po prostu
tego radia chcą
w taki a nie inny sposób
słuchać
no to prawda
miejmy nadzieję
że dla każdego
coś się znajdzie
no a teraz
troszeczkę
o moich
doświadczeniach
z aplikacją kolejną
na nawigacji
bo jakby nie było
ich dość
to
jest jeszcze
kolejna
nie jest ona
aplikacją nową
to jest aplikacja
która już troszkę
na moim telefonie
przeleżała
aczkolwiek chyba
o niej mówiłem
że ona jest
aplikacja
no też
pochodząca
z Wiednia
czyli
wave out
firmy
dream waves
i
jest to taki
startup
który tutaj
gdzieś
wyrósł
założył go
portugalczyk
i
ma to być
nawigacja
jest
kolejna
podobnie jak
voice vista
gdzieś tam
wspomagana
dźwiękiem
czyli że my
ubrani w odpowiednie
słuchawki
nasłuchujemy
sobie
z której strony
nadchodzi
dźwięk
ja może
zademonstruje
jakie ta aplikacja
dźwięki ma
bo one są trochę
różne od voice vista
voice vista ma takie
rytmiczne
różne
tutaj też są
rytmiczne
tylko trochę
inaczej
na przykład
mamy
mamy też
coś takiego
takie bardzo
muzyczne
motywy
no i jeszcze
trzeci motyw
taki to się już
poczujemy
jak w jakimś
świecie fantasy
to jest
cała
melodia
tak
tak
także
no
taki
tak
taki motyw jest
odgrywany
i
my to słyszymy w
naszych słuchawkach
gdzieś tam
cały czas
oczywiście po wejściu w
aplikację możemy sobie
wyznaczyć cel
wyszukać ten
ten cel
tutaj trzeba naprawdę
uważać chyba
korzystamy z map
Apple
i trzeba
no po prostu
wy
wy
dokładnie
bardzo wpisać
tą
po nazwie
tą lokalizację
bo
popełnimy
drobny błęd
jakiejś wpisowni
i już
jest jakiś
problem
no więc
no żeby nie było
że nie ostrzegałem
ale
kiedy już
sobie z tym
poradzimy
no to wybieramy
czy chcemy iść
pieszo
czy tam chyba też
jest opcja samochód
transport publiczny
albo nawet
nie
i
w tym momencie
słuchawki
najpierw jesteśmy
proszeni o to żeby się
z telefonem
i z wystawionym
na widok aparatem
kamerką tego telefonu
obrócić
i pokazać
budynki po przeciwległej
stronie ulicy
a następnie
zacząć
nawigować
no i my wtedy w słuchawkach
słyszymy
ten dźwięk
nadchodzący z tego
kierunku w którym
powinniśmy
podążać
podobnie jak w
wyzwiście
no i ja też tak zrobiłem
zacząłem iść
i teraz
jest kilka zjawisk
których nie rozumiem
w tej nawigacji
czyli z jednej strony
zdaje się że jeżeli
już jakiś
dłuższy odcinek
idziemy tą trasą
dobrą
i to wszystko
się nam zgadza
to
nam
ten
dźwięk przestaje
grać
i ja rozumiem że jak on
przestaje nam grać
nagle
to znaczy że jest wszystko
okej i my mamy
iść po prostu
tak idziemy
przed siebie
prosto
w momencie kiedy
ten kierunek ma się
znowu zmienić
to melodyjka znów
się odezwie
no i wtedy
my możemy
jakoś tam
wykręcić w prawo
w lewo
oczywiście cały czas
nas też synteza mowy
informuje o tym
w którą stronę
mamy skręcać
znaczy cały czas
przy tych zakrętach
różnych
że mamy skręcić
w ulicę taką
to ataką
aczkolwiek już
mi się zdarzyła
sytuacja taka
że
usłyszałem komunikat
skręć w prawo
i byłem po prawej stronie
dźwięk zacząłem
słyszeć po lewej
a zaliczony miałem
krok jak przeszedłem
parę metrów
prosto
przy czym
prosto to jest
wzdłuż chodnika
więc ten chodnik
mógł jakoś delikatnie
zakręcić
ale to nie było na pewno
takie ostre w prawo
tak samo
jeżeli
idziemy
w złą stronę
to stopniowo
ta melodyjka
zaczyna być z tyłu
z tyłu
z tyłu
aż w końcu się
ścisza
ona zaczyna się potem
ściszać
i ją słychać
tak bardzo
wątle
gdzieś tam w tle
no więc
w ten sposób
możemy nawigować
ja tam gdzieś
ponawigowałem
i nawet dotarłem
na miejsce
aczkolwiek
no
Lazario
potem mi pomogło
dojść
do samego punktu
już troszeczkę
bardziej dokładnie
swoją drogą
Lazario
mnie ostatnio
zaimponowało
bo oni mają
taki krok
przy generowaniu
tras w nawigacji
że
pierwszym
na początku
zawsze
zanim zacznie jeszcze
podawać jakieś informacje
że tam skręć w prawo
skręć tak
skręć owak
to jest
obróć się o 60 stopni
czy tam o 90 stopni
w prawo
ja się obracam
i on wtedy zaczyna
nawigować
i mówi że tam
za ileś metrów
coś tam
skręć w lewo
w coś tam
na trasie
więc on jakby sprawdza
i kontroluje w jakiś sposób
to czy my dobrze zaczęliśmy
czy my w dobrą stronę
ruszyliśmy
więc nie ma już tego biegania
ale nie o Lazario
dzisiaj jest rzecz
tylko o WaveOut
no i WaveOut
ma też opcję
która nie wiem
do końca jak działa
nazywa się
moje otoczenie
jak się pierwszy raz
włączy
to ona podaje
jakieś najbliższe
tam budynki
w okolicy
oczywiście jeżeli mamy
słuchawki
w stereofonii
czyli w tego
miejsca z którego
dany budynek
dociera
gdzie tam jest
umiejscowiony
w stosunku do nas
to z tego kierunku
powinniśmy dostać
komunikat
no i też informuje
nas o
przejściach dla pieszych
i o skrzyżowaniach ulic
i te skrzyżowania
też są podawane
właśnie w stereofonii
czyli jedna ulica
idzie w lewo
to usłyszymy ją z lewej
inna ulica
idzie w prawo
usłyszymy ją z prawej
ale no nie bardzo
wiem jak to ma
w dalszej perspektywie
działać
bo ja sobie czasami
idę, idę, idę
i nie słyszę długo nic
więc nie wiem w tym momencie
czy ja mam jakąkolwiek
kontrolę nad tym trybem
czy mogę to wywołać
jakoś na żądanie
czy to są jakieś inne
jeszcze sytuacje
no więc tutaj
jest to dla mnie
dość dużą tajemnicą
no mogę mieć tylko nadzieję
że uda mi się wejść tu
w kontakt z autorem
i on nawet będzie mi w stanie
jako że obaj jesteśmy w Wiedniu
nawet gdzieś się spotkać
i mi troszeczkę
przedstawić tą aplikację
bo wiem, że plany ich są wielkie
oni na przykład mają
taki pomysł żeby
tą technologię dźwiękową
licencjonować do
licencjonować komuś innemu
innym twórcom aplikacji
na przykład
do nawigacji
wewnątrz budynków
no nie wiem czy oni mają
już jakieś implementacje
pozytywne za sobą
ale taki jest plan
tego startupu
no więc mam nadzieję
że będę w stanie
za jakiś czas
wejść z autorem w kontakt
i trochę więcej
o tej aplikacji się dowiedzieć
ale jest to potencjalnie
kolejna ciekawa
nawigacja
zarówno na iOS
na iOS’a chyba
jak i na Android’a
na Android’a też chyba jest
którą można sobie
przetestować
WaveOut
WAWE
WAVE
OUT
jedno słowo
no w waszym ulubionym sklepie
z aplikacjami
tymczasem odbieramy kolejny telefon
jest z nami Bartek
dobry wieczór
dzwonię do was
w temacie
Messengera
bo dzisiaj znajomy mnie poprosił
o taką dość
można powiedzieć
nietypową rzecz
z którą się pierwszy raz spotkałem
okazało się, że
ma Messengera
skonfigurowanego na dwóch
telefonach
no dokładnie na iPhone’ach
mogę powiedzieć, że to jest
iPhone 8 i iPhone 8 Plus
i jest to samo konto
z tym, że
różnica polega na tym, że
na jednym telefonie są
te wszystkie
konwersacje, które
zostały zachowane w aplikacji
a na drugim kompletnie jest pusto
w ogóle nawet też
jeżeli wejdziemy na zakładkę osoby
tam też pokazuje, że nikt nie jest aktywny
to ciekawe
no właśnie
próbowałem też od Insta
usunąć i
pobrać na nowo z App Store’a
i o dziwo, że
nie wiem czy on to zapamiętał
te ustawienia, bo zaraz po wejściu
w Messenger było zalogowane
jako i tam była podana nazwa
a może to jest
a może to wynika z tego
z tej kwestii szyfrowania
tych wiadomości
chodzi Michał o te tajne
konwersacje co Messenger
wprowadził
to znaczy Messenger te tajne
konwersacje to już miał
jakiś czas temu
ale teraz Messenger jeszcze
wprowadza dodatkowe szyfrowanie
oni modernizują to szyfrowanie
swoje
ogólnie i tam
w przeglądarkach zdaje się
jakieś kwestie też
się pojawiały
że trzeba było coś
konfigurować
w zeszłym tygodniu przyjaciółce
pomagałem
konfigurować iPhona a
wcześniej korzystało z Androida
i również na
na iOSie pobrałem
aplikację z App Store
Messengera skonfigurowałem i
o dziwo zsynchronizował wszystkie
konwersacje które były.
Wiesz bo być może
to jest tak, że to się po
jakoś
powoli dostają ludzie
te różne rzeczy
związane z szyfrowaniem.
Wiecie może jak to
obejść może znaczy się obejść
jak się może tego że tak powiem
pozbyć może
to nie jest odpowiednie słowo.
Czy może by to
coś gdzieś związane z
różnymi wersjami tej aplikacji
tak się też zastanawiam bo z tego
co pamiętam iPhone 8 to został
na iOSie chyba 16
już 17 nie dostał.
I Piotrze
dzisiaj sprawdzałem
że 8 Plus też już wsparcia nie ma
tam też chyba maksymalne
jest 16.75 to jest tak
no to jest.
A no właśnie bo to są oba ósemki
o tak obie to są ósemki.
No tak.
No bo to praktycznie różni się tylko przekąsem
ekranu tak no i niby
no i pojemnością baterii
ale tak no no no
ale poza tym to tak naprawdę jeżeli
chodzi o wsparcie systemu to tutaj
zakończone zostało
jeszcze przed 17 jak sami dobrze wiemy
tak tam mówimy tam chyba
16.75
chyba jak dobrze pamiętam była to ostatnia
wersja na ósemkę ale
mówię zastanawiam mnie ten fakt
że nawet próbowałem
zmienić hasło w Messengerze jeszcze raz
się zalogować i sytuacja
się powtórzyła więc tak naprawdę
szczerze powiedziawszy a powiedzcie
czy w ogóle da się na iOSie
z Messengera samemu wylogować żeby
zostawić pustą aplikację lub żeby zalogować
się na inne konto
bo ja tego nie znalazłem szczerze powiedziawszy
nawet w ustawieniach.
To znaczy na inne konto
jako takie to się zalogować
teraz
powinno dać właśnie bo jakiś czas
temu przynajmniej u mnie w Messengerze
pojawiło się takie pytanie dotyczące
tego jak chcemy
to jak chcemy
z tego Messengera
korzystać. Czy chcemy nadal korzystać
z konta połączonego Facebookiem
z Facebookiem właściwie
czy chcemy skorzystać
z Messengera z użyciem
naszego numeru telefonu. Można
sobie to było wybrać
bo jakieś kwestie związane
właśnie z przepisami
unijnymi.
Chyba wiem Michale o czym
mówisz bo dzisiaj te opcje właśnie
na tym
E8
plus iPhonie gdzie ten Messenger
był pusty też właśnie wszedłem
w ustawienia i też wybrałem
te opcje połączone z
Facebookiem.
Myślałem że to też tak powiem rozwiąże
problem ale jak
potwierdziłem przeszedłem do
głównego okna i sytuacja nie uległa
zmianie także
też nie wiem
jak ten problem tutaj ewentualnie
rozwiązać i temu znajomemu pomóc.
Ewentualnie no można by było
spróbować jeszcze raz po prostu jak wybrałeś
teraz taką opcję
to można by spróbować jeszcze raz
tego Messengera usunąć, usunąć
wszystkie jego dane
i się zalogować.
Ja bym jeszcze usunął Facebooka
bo tak z tego co dziś kojarzę to
aplikacje na iOS mają
tak zwane kontenery. Wiem że Google też
tego korzysta ale chyba Messenger też to miał.
Tego dawno się nie logowałem od nowa.
Mniej więcej o co chodzi niektóre
aplikacje mogą
konkretne dane sobie między sobą przesyłać.
No właśnie aplikacje googlowskie tak robią.
Otworzymy sobie aplikację YouTube zalogujemy
się kiedyś sobie strzągniemy nie wiem asystenta Google
no to może się okazać że
oferuje nam żeby się zalogować od razu bo już
ma nasze dane. Z Facebookiem i z Messengerem
było tak samo więc to też może
gdzieś być powód że nawet jak usuniesz tego Messengera
ale na telefonie jest cały czas Facebook
to on gdzieś te dane logowania ma
w pamięci.
No fakt faktem bo jedno i drugie to jest
meta nie? Jakby to ująć.
Zgadza się. Dokładnie.
A tym bardziej że chcesz
zezwolić na to żeby to było połączone
tak? Połączone z Facebookiem.
Ale wtedy to
najlepiej zrobić tak, że jak usunę
zarówno Facebooka i Messenger to
pierwszego lepiej pobrać Messengera?
Nie, Facebooka.
I się zalogować tak?
Tak, zalogować się na Facebooka
i wtedy zalogować się na Messengera
z poziomu właśnie
tego Facebooka. On zdaje się że wtedy
nawet pozwoli to po prostu zrobić że tam otworzy
czy chcesz otworzyć aplikację
Facebook. Być może cię znowu zapyta
o to jak chcesz się zalogować
do tego Messengera czy za pomocą
numeru telefonu czy
z użyciem
Facebooka. Maila? Facebooka.
Aha okej w ten
deseń okej. I wtedy
po prostu spróbować
no
w ten sposób. Wydaje mi się że
może to pomóc. No oby. Wiesz
bo może być też tak, że
najzwyczajniej w świecie
już na tym telefonie
bo to są, przypomnij Bartku
jakie to są dwa telefony?
8 i 8 plus. No tutaj
mówiliśmy o wsparciu Apple
że jeżeli chodzi o
aktualną wersję systemu to jeszcze jest
16
no 7.5 chyba jeżeli dobrze pamiętam
jest to najwyższa wersja także no tutaj
to też może być powodem
że jednak ten system
nie jest aktualny ale
jednak troszeczkę ja bym może
subiektywnie w to wątpił
Chyba nie, wiesz co chyba nie aż tak
chyba nie aż tak bo tam jest 16
to nie sądzę
żeby to był aż taki
problem być może coś tu
co najwyżej z tym szyfrowaniem
ale ja bym spróbował właśnie tak
ja bym spróbował to
po prostu
usunąć te aplikacje
zalogować się jeszcze raz no i może
się uda, oby.
No na przykład bo
znowu wam muszę się pochwalić
w tym tygodniu miałem troszeczkę latania
z tą moją 13
nieszczęsną bo
na dniach kończy
kończy mi się gwarancja ta
roczna którą Apple mi oferuje
muszę wam powiedzieć, że w zeszłym
tygodniu w czwartek oddałem go do serwisu
w piątek już dostałem wiadomość, że
już jest do odbioru
znalazłem czas właśnie w poniedziałek żeby go odebrać
i postanowiłem, że
wykorzystam tą wiedzę
którą już wcześniej na infolinii
Apple’a mi zalecili
żeby jednak spróbować go przywrócić
znaczy się skonfigurować
na czysto
czyli postawić czyste konto Apple ID
bez przenoszenia jakichkolwiek
aplikacji no i niestety muszę wam
powiedzieć, że tu też się zawiodłem
i świadkiem jest
konsultant Apple’a, który słyszał całą
moją procedurę
przemieszczania się
z voice overem przy
podłączonej ładowarce
i następnego dnia ponownie musiałem
go oddać tym tyle, że
właśnie ten konsultant jakby nadzoruje
całą tą operację gwarancyjną
więc miejmy nadzieję, że
ta operacja się tym razem się powiedzie
ale nie do tego jeszcze chciałem bić
bo jako, że
mam teraz
swój poprzedni telefon czyli
SE2020
i tutaj właśnie ściągnąłem
dane z
chmury czyli zrobiłem backup
i de facto też musiałem
się zalogować do Facebooka i Messengera
ale u mnie te konwersacje
można było
przywrócić.
No właśnie dziwne jest to dlaczego tam
nie ma takiej możliwości
ale tak jak mówię
być może, być może
postawienie tego na czysto pomoże.
To ma związek, że
raz, że tam właśnie jest
brak wsparcia systemu
a dwa, że było na dwóch urządzeniach
bez wsparcia
no oczywiście tutaj mogę polenizować
to są tylko na tą chwilę moje wymysły
tak zwane.
No nic Bartku więcej
chyba nie podpowiemy.
W tej kwestii jeszcze tutaj spróbujemy
w tę stronę zadziałać i jeszcze
króciutko taki jeden temat a propos
logowania do
iPlusa.
No i tutaj takie można powiedzieć
może przestrzeżenie bo sam tutaj się dzisiaj
zawiodłem. Okazało się,
że Plus zmienił w ogóle
jakby reguły
do reguły. No sposób logowania
jakby pozostał ten sam tylko, że konto
iPlus
trzeba jakby skonfigurować na nowo
czyli trzeba jakby zarejestrować
się ponownie na stronie
plus.pl ale niestety
tutaj dla użytkowników niewidomych
mam niestety
złą wiadomość samodzielnie
tego my zrobić raczej nie
możemy. A dlaczego?
Bo wchodząc na stronę plus.pl
w ogóle
pozycja zaloguj się
to nie jest w formie linku tylko
w formie pola klikalnego
tylko, że klikając na tym
polu spacją bądź
w ogóle
tu nam się nie chce otworzyć.
Więc
wydaje mi się, że tutaj
ewentualnie może nam tylko pomóc
osoba widząca. Takie moje tutaj spostrzeżenie.
No tak.
Bo jakiś czas
temu tutaj żeśmy też na tym się pochylali.
Ewentualnie Bartku
można by było sprawdzić gdzieś tam
czy coś się nie rozwija na dole
u góry jakieś dodatkowe pola.
No właśnie Michale
ja, że tak powiem już troszeczkę
podszedłem w taki
sposób, się stwaliłem
można powiedzieć, że już po
jakby naszym
zaktywowaniu tego pola
myślałem, że będą
pole edycyjne do wpisania
adresu e-mail, hasła
i pierwsze co sprawdziłem to pole edycyjne.
I niestety jedyne pole
edycyjne, które jest to jakby do
pozostawienia numeru telefonu do
ewentualnego przedłużenia
umowy jeżeli
tak oczywiście chcemy.
I nic więcej nam się nie otwiera.
No właśnie ani żadnego
przycisku zarejestruj
zaloguj się
nic takiego nie ma.
Jeszcze
to dopiero może jutro
zobaczę jak to wygląda na przeglądarce
mobilnej bo dzisiaj
na tą chwilę udało mi się tylko sprawdzić
desktopowe przeglądarki
zarówno Firefox jak i Chrome.
Ewentualnie Bartku można by coś kombinować
z wyłączeniem styli w Firefoxie
chociażby.
A
jesteśmy Michalu w stanie podać tylko ścieżkę?
W widoku. Aha.
I
jak wejdziemy do widoku to tam mamy
style i tam jest zdaje się brak.
Czekaj zaraz ci powiem dokładnie bo
otworzę sobie tutaj
Firefoxa gdzieś mam go
o tu mam
i już
nawet wiesz Michale bo ja też tutaj
mam komputer otwarty, że tak powiem.
Więc
już w sekundę.
I tu jest
ignoruj style.
Tylko to musisz zrobić
na tej podstronie na której będziesz chciał
bo się. Aha.
Bo po przeładowaniu
te style jak dobrze pamiętam
to one się włączą z powrotem.
Chociaż tu nie mam pewności
to trzeba by sprawdzić bo
dawno tego nie zmieniałem.
Okej. No dobrze no to
ewentualnie jeżeli dzisiaj jeszcze coś działo
w międzyczasie to wam się nagram żeby
już wam anteny nie zakłócać. Jasne.
Bo słyszałem, że tyle newsów
dzisiaj więc do północy na pewno, że tak
powiem będziecie trwali a
wiadomo, że jutro też
jest dzień jak to się mówi więc. Się okaże.
Miejmy nadzieję, że dożyjemy także
ja słucham was dalej i w międzyczasie
będę tutaj sprawdzał
te sytuacje i porażę co się nagram.
I jeszcze raz dziękuję za te
wskazówki dotyczące Messengera.
Dzięki i daj znać czy pomogło.
Tak. W najbliższym
czasie bo dopiero z tym znajomym
prawdopodobnie na dniach będę się widział
ponownie więc jeżeli na przyszły tydzień
to w przyszłym tygodniu
znać czy się udało
czy nie.
Okej. W porządku. W takim razie dzięki
już nie przeszkadzam. Trzymajcie się
serdecznie i słucham was dalej. Do usłyszenia.
Do usłyszenia. Pozdrawiamy.
Pozdrawiamy.
Mamy jeszcze jedną wiadomość na Whatsappie.
Jeszcze jedna wiadomość
od Mileny.
To jeszcze raz.
Ja no jeżeli chodzi o ten
sposób to no to
niestety też nie działa.
Bo jeżeli ten tryb czytania
wyłączę nawet bo też tak
robiłam no to
zaznaczyłem sposób nic się nie dzieje.
Zauważyłam coś takiego, że
jak wyłączę Nvidia i go
włączę jakby na nowo to przez jakiś
czas trudno ocenić przez jaki tam czas
przez ileś pól wyboru mogę to
normalnie z pasją zaznaczyć ale w pewnym momencie coś jakby
blokuje
i już tego nie mogę zrobić. Muszę znowu jakby
Nvidia restartować.
Z DOSem mogę zaznaczyć z pasją
natomiast nie czytam i wtedy
co to za pole
wyboru zaznaczone? Co to jest za pole?
Żeby je zaznaczyć właściwe.
Tak to wygląda.
Swoją
drogą DOS też
ma taki tryb nawigacji i włącza się
go podobnie jak
jak w internecie tylko
znowu tam to nie jest DOS i spacja.
Tym samym chciałem mówić DOS Z.
DOS Z właśnie więc może tak
spróbować.
No nic.
No to w takim razie może jeszcze
jakieś rozwiązanie się objawi natomiast my
tymczasem przechodzimy do nowości której już
obiecaliśmy tydzień temu bo
konferencja CSUN
w Anheim w Kalifornii
trwa w najlepsze a my już
możemy wam powiedzieć że
wynikiem tej konferencji
są nowe monitory
brailowskie znanych firm.
Dokładnie. Więc
w zeszłym tygodniu jeśli ktoś nas słuchał
albo słuchaliście
w audycji archiwalnej wspominałem
o tym że ślady
kodu źródłowego w Nvidia nie mogą
sugerować że Anheim spracuje nad nowym
monitorem brailowskim oni go wtedy nazwali
Braille Edge w tym kodzie
natomiast nie wiedzieliśmy czy on się będzie
tak nazywał czy to będzie po prostu
właśnie nowa wersja Braille Edge
czy to dostanie jakąś inną nazwę
już teraz wiemy więcej
dostanie inną nazwę
bo to urządzenie będzie się nazywało
Braille Emotion
chyba tak to się ma czyteć ewentualnie to może być
Braille Emotion bo to jest
dwa osobne słowa
natomiast tak jak jest to
wielkimi literami pisane
to E jest duże i później M też jest duże
sugeruje czytać to jako
Emotion.
Co ta linijka oferuje?
No to jest linijka 40 znakowa
która
jak obiecuje
producent jest w stanie
wytrwać nawet z najtrudniejszym
warunkom
i
zacznijmy sobie
od początku
oczywiście mamy właśnie
40 znakowy monitor
premium
w standardzie
ergonomiczny design
urządzenie jest
ergonomiczne
przyjazny interfejs
możemy
łączyć się z jednym urządzeniem na USB
i pięcioma na bluetooth to jest bluetooth
5.0
mamy też wbudowane
WiFi
i
podzespoły są tak skonstruowane
żeby zaoferować nam jakieś funkcje w przyszłości
nie ma napisane jakie to będą funkcje
do czego to WiFi będzie wykorzystywane
na pewno do jakiejś
aktualizacji na pewno
bo oczywiście mamy
wbudowane aplikacje
jak to często w takich monitorach wygląda
mamy notatnik
mamy czytniki zarówno
do plików książek daisy
jak i dokumentów może w końcu
pliki ePUB ja nie wiem czemu
żaden producent nie skusił się na to żeby
te monitory obsługiwały pliki
ePUB bo myślę że to byłoby
bardzo dla nas przydatne
ale mamy też otwarzać multimediów
więc tutaj będziemy mogli sobie różne rzeczy posłuchać
kalkulator, budzik, stoper
minutnik
i dyktafon
będzie
kompatybilne z
najpopularniejszymi czynnikami ekranu
i tutaj mamy wymienione praktycznie wszystkie
bo tutaj jest JAWS, NVDA
narrator, voiceover, brailleback
i
narrator jeszcze
więc dosłownie tutaj mamy faktycznie
wszystkie
już ktoś zauważył że brailleback to już
to już nie istnieje to teraz już
braille jest zintegrowany w talkbacku
a tak się cieszyłem
że narratora wymyślili jakoś
nie zwróciłem na to uwagi ale masz rację
Miejmy nadzieję że oni to przetestowali
że rzeczywiście działa
Wziąwszy pod uwagę że na ich stronie
grafika jest
z altem
to
można mieć pewne wątpliwości
Takich smaczków w sumie
można powiedzieć jest więcej bo teraz sobie zaczniemy czytać
specyfikacje
no właśnie jest to znakowa linia
braille’owska
fizyczna specyfikacja tutaj mamy podanie
jednostki amerykańskie ale ja już sobie
je skomentowałem w międzyczasie
długość 32 centymetry
głębokość 9 centymetrów
8…89
wysokość 2 centymetry
i waga która mi
gdzieś uciekła to jest jakieś 720 gramów
więc no dosyć
nie pamiętam teraz ile inne
40 znakowe
monitory ważą mam wrażenie że to jest takie dosyć ciężkie
ale no w sumie nie patrzyłem
kiedyś na ile inne
tego typu urządzenia ważą
mamy wersje na micro SD
port USB C dla urządzenia
port USB A
żeby podłączać
do niego jakieś rzeczy typu
pendrive’y
wbudowane mikrofony stereo
binauralne
to jest fizycznie niemożliwe
dlatego że efekt binauralny daje nam to że
te mikrofony umieszczamy
w takim miejscu że ten dźwięk odbija się
tak jak od
ludzkiej głowy czyli no albo mamy
właśnie mikrofony które gdzieś mamy w
okolicy naszych uszu albo na
na manekinie ale no okej
mikrofony stereo tam będą
a jak sobie na głowie postawimy
to
może coś uzyskamy
tak pytanie jak daleko
mikrofony są u ciebie rozwieszczone
ale może lepiej tego nie próbować
no natomiast jeśli ktoś
by chciał sobie nagrywać w stereo na
monitorze brailowskim
to taka możliwość będzie no i mamy
jeszcze informacje że to jest bluetooth
5.0
w pamięć
64 gigabajty
z tego 43 będzie dostępne
dla użytkownika
no mamy właśnie wejście na kartę micro SD
oraz port USB-A do którego
możemy jakieś dyski czy pendrive’y podłączać
pojemność baterii
to jest 5000 mAh
nie jest napisane na ile nam to
starczy ale myślę że pewnie jakieś 20 godzin
bo tak z reguły te sprzęty
gdzieś nam mogą działać to myślę że tutaj
spokojnie tyle to urządzenie
wyciągnie
no i na ten moment tak naprawdę tyle
co wiemy o tym urządzeniu no z kodu NVDA
wiemy że będzie wsparcie
dla kilku protokołów m.in. dla protokołu
HID jakie to jeszcze będzie miało
przyciski do nawigacji
no nie wiemy, wiemy że nie ma tych
takich dużych klawiszy nawigacyjnych
które mamy pod ksiukami ale to
Himmels akurat tego nigdy nie robił oni
zawsze mają takie
cztery przyciski do przewijania po dwa z każdej strony
więc myślę że tutaj będzie podobny układ
a co będzie poza tym
czy to będzie taka cała klawiatura
jak w Cubrail’u czy inny
układ wydaje mi się że to będzie troszeczkę
mniejsze to urządzenie więc chyba
całej klawiatury to nie będzie ale pewnie jakieś dodatkowe
modyfikatory
będą
no i co do ceny
no to urządzenie w Stanach już można kupić
przez sprzedaży i ono tam
kosztuje na ten moment
3600 dolarów czyli
jakieś 14200
złotych na ten moment oczywiście nie licząc
VAT’u i innych tego typu rzeczy
więc jeśli to urządzenie trafi do Polski
no to pewnie będzie
troszkę więcej
gdzieś kosztować
no to zobaczymy co jeszcze nam
tutaj producent zaoferuje może jakieś
jeszcze podcasty się pojawią jakoś dokumentacja
może więcej informacji na temat
tego urządzenia np. do czego by nam się
to Wi-Fi mogło przydać
jakie formaty plików będą obsługiwane
no tego na razie się nie dowiemy
ale jeśli pojawi się więcej informacji
no to na pewno
damy wam znać
ale to nie jest jedyna firma
która postanowiła
nowe monitory brailowskie zaprezentować
bo to samo postanowiła
zrobić firma Orbit Research
którą możecie znać
z Orbit Reader’ów czyli
bardzo tanich monitorów brailowskich
które no odświeżają się wolniej
i są też przez to troszkę głośniejsze
ale no są też dzięki temu
dużo tańsze no i zaczęło się od
urządzenia które miało
20 znaków
później pojawiły się wersje 40
znakowe oczywiście to były takie monitory
klasyczne które miały
klawiaturę brailowską nie miały przycisków
do przywołania kursora one później
się pojawiły w takiej wersji plus
ale firma cały czas
się rozwija zapowiada nowe
produkty o Optimie na razie
niestety nie wiemy nic więcej ale
w międzyczasie pojawił się nowy
poniekąd produkt konkurencja
dla Mantisa od
Humanware’a bo mamy nowe
nową serię urzędzeń
Orbit Reader Qwerty
no nazwa może nam sugerować z czym tutaj
mamy do czynienia no to są monitory brailowskie
które zamiast klawiatury takiej typowej
brailowskiej berkincowej
mają pełną klawiaturę Qwerty
na której możemy sobie po prostu
pisać i te urządzenia
pojawiły się w wersji
20 i 40 znakowej
oczywiście używając
tych komórek orbitowskich więc one
troszkę głośniejsze będą
będą się odświeżać wolniej ale dzięki temu
cena tego urządzenia jest
dużo mniejsza o tym powiemy
za chwilę i
jako tutaj mamy otwartą stronę specyfikacji
dla wersji 40 znakowej one
generalnie no poza wielkością
no i przez to też wagą
minimalnie wymiarami
się nie różnią
no właśnie mamy tutaj 40 komórek
pełna
klawiatura Qwerty
konkretnie mamy tutaj
78 klawiszy w tym 12
klawiszy funkcyjnej
przepraszam szczałki
i klawisze
do użycia z komputerami Windows i Mac
czyli przepuszczam tutaj CTRL, ALT, SHIFT
pewnie jakiś caps lock bo raczej osoby niewidome
chcą mieć taki klawisz no myślę, że to tutaj
bez problemu
znajdziemy. Przyciski do kursor
routingu czyli właśnie przewołania
kursora pod każdą komórkę
no i tutaj już mamy te duże
klawisze takie
nawigacyjne które są na przodzie urządzenia
takie na których możemy sobie
kciuk oprzeć, kciukami naciskać
ma oczywiście
wbudowane aplikacje
między innymi
jest to czytnik książek
który może czytać
z kart SD czy z pendrive
bo tutaj też mamy port USB
typu A więc możemy sobie dyski
do tego urządzenia podłączać bezpośrednio
mamy notatnik wbudowany
tryb monitora
brailowskiego
kompatybilny
ze wszystkimi popularnymi
czynnikami ekranu na Windowsie, Mac OSie
iOSie, Androidzie, Fire OSie
Chrome OSie i Linuxie
no bo tutaj generalnie urządzenie wyświetla się
jako
monitor orbit chyba
no właśnie możemy
dzięki temu wysyłać wiadomości, pocztę,
przeglądać internet i sterować smartfonem
mamy tłumacz
dla plików brailowskich
wspierający ponad 70 języków
no i jakie jeszcze mamy aplikacje
oprócz tego notatnika
mamy zegarek z budzikiem
kalendarz, kalkulator
wyjście
dźwiękowe i haptyczne
więc to urządzenie będzie mogło nam wysyłać komunikaty
zarówno wibracjami jak i
dźwiękami
mamy jeszcze nawet osobne dedykowane
przyciski do przewijania monitora
na końcu
z każdej strony
na końcu linijki
więc nawet nie musimy korzystać z tych klawiszy
pod kciukami jeśli nie chcemy
no właśnie mamy port
USB A
port USB C, którym łączymy się z komputerami
czy z telefonami i ładujemy urządzenie
bateria, która
szybko się ładuje, wspiera szybkie ładowanie
nie jest niestety napisane
dokładnie ile godzin to urządzenie działa
no ale pewnie też tutaj
kilkanaście godzin spokojnie będzie działać
i
wymiary, no tutaj to urządzenie
waży troszkę więcej bo
1150 gramów
i
29,6 cm
długości
19 cm głębokości
i
3 cm wysokości
i to jest
to jest Orbitear
Q40, który
będzie dostępny już w szerwcu
można sobie go kupić przez sprzedaży na
stronie producenta i on
kosztuje
około 1900 dolarów, czyli
na polskie to jest z tego co pamiętam około 7000
jeszcze sobie szybko tutaj
to zobaczę, no około
7500
więc no cena faktycznie
jest dużo niższa, jest też oczywiście wersja
20 znakowa dostępna
która
jest jeszcze
tańsza, jeśli ktoś nie potrzebuje
takiej właśnie
monitora 40 znakowego, a jednak chciałby
tą klawiaturę Qwerty, no to ta
wersja kosztuje dolarów 1000, więc
jakby prawie o połowę
mniej. No urządzenia zapowiadają się
bardzo ciekawie
Mantis dostał konkurencję, więc jeśli komuś
faktycznie nie przeszkadza to, że ten Braille
będzie się odświeżał wolniej, a podoba
mu się pomysł urządzenia, które integruje
taką normalną klawiaturę z monitorem
braillowskim, a to trochę miejsca nam na
biurku może zaoszczędzić
no to fajnie, że gdzieś
producenci zauważyli
że to może być
ciekawy pomysł, nawet jeśli kogoś na przykład
może będzie nie stać na
tego całego, na tą całą
Optima, albo właśnie nawet na Mantisa,
no to zaczyna nam się na rynku
pojawiać całkiem ciekawa
konkurencja. No kiedy ludzie już zaczną
oba te monitory dostawać
zarówno ten Braille i Motion od
Himsa, jak i tego nowego Orbit Leader’a
jeśli będziemy wiedzieć coś więcej,
no to na pewno Wam też będziemy
na bieżąco o tym mówić.
Tak, ciekawe
rzeczy się teraz dzieją, o tym monitoru
dużo się pojawia, więc
znów pewnie za jakiś czas
się wróci do tematu monitorów,
jaki to monitor kupić w roku
2024, tak, na
dofinansowanie. Zobaczymy też ile z tego
wejdzie do Polski, oczywiście, a skoro
już o Polsce mowa,
no to nie tylko WebAim,
ale Polacy nie gęsi i też
swoją ankietę mają, prawda Michale?
Zgadza się, dostałem taką
wiadomość na
nasz Messenger, tyflopodcastowy,
ale też i ta
informacja już krąży gdzieś
tam w sieci, w różnych
mediach społecznościowych, więc przekazuję
tę wiadomość od Pawła Choińskiego,
przeczytam
co napisał.
Cześć, jestem webdeveloperem i
od 6 lat trochę więcej
czasu staram się poświęcać
tematowi dostępności.
Kiedyś podczas testów zauważyliśmy
różną interpretację niektórych
elementów przy różnych
kombinacjach przeglądarka plus
czytnik ekranu. Postanowiłem
więc wtedy w 2019
roku
zrobić ankietę
wzorowaną na badaniach
WebAim na temat użytkowników
czytników ekranu.
I tylko polskich użytkowników, żeby
zobaczyć czy testujemy w miarę
zbliżony sposób do tego, co w rzeczywistości
używają osoby
korzystające z czytników ekranu.
Z pomocą Jacka Zadrożnego,
który rozpowszechnił wtedy
ankietę udało się.
Wyniki są tutaj i tutaj
jest link odpowiedni.
Ten link będzie w
komentarzach, jeżeli będziecie chcieli się
zapoznać z tymi badaniami z
2019 roku.
Próbowałem samemu zrobić kolejną
rok później, ale ilość
odpowiedzi była zbyt mała
i nie można było wyciągnąć
jakichś sensownych wniosków.
Teraz po pięciu latach
pomyślałem, że czas na nowe badanie,
sprawdzenie co się zmieniło, miałbym
więc prośbę o udostępnienie
linka do ankiety wśród słuchaczy,
żeby dotrzeć do jak
największej liczby użytkowników,
czytników ekranu. Link do
ankiety i to jest link
po prostu
w dokumentach Googla, więc można
sobie go otworzyć i
w miarę przyjemnie
wypełnić, jeżeli
ktoś będzie miał
ochotę pomóc Pawłowi,
a myślę, że warto to zrobić,
żebyśmy też wiedzieli jak to
wygląda u nas, no bo tak jak
wspomniałeś Pawle, jest taka
globalna ankieta,
którą organizuje WebAIM.
Jakiś czas temu też cytowałem wyniki
badania Yandexa,
więc na wschód od nas,
no a pytanie jak to wygląda w Polsce.
To rzeczywiście może być interesujące.
Istotnie, więc
zgłaszajcie się, piszcie,
wypełniajcie ankietę, bo
możecie się przyczynić do tego,
że powstaną bardzo miarodajne dane,
które mogą spowodować,
że ta dostępność będzie jeszcze lepsza
i będzie jej więcej. Miejmy nadzieję, że to tak
właśnie będzie.
Też tym, żeby dostępność
była jak najbardziej szerzona,
zajmuję się już od dawien dawna
Be My Eyes, czy to przez
usługę wolontariatu, wideo,
czyli asysty przez kamerkę,
przez wolontariuszy, czy też
Be My AI ostatnio, sztuczną inteligencją
wspomaganej i czatem GPT.
No a teraz Be My AI
postanowiło obrać troszkę inny kierunek
i otwiera
katalog usług, czyli taką panoramę
firm, ale pod kątem
osób niewidomych, czyli
z jednej strony
mają tam być rzeczywiście kontakty do firm,
których
do tej pory w katalogu Be My Eyes
nie było, bo pamiętajmy, że Be My Eyes ma również
zakładkę
pomocy specjalistycznej
i tam do tej pory było dość dużo
firm, które w języku
angielskim głównie i w paru może innych
europejskich oferowały swoją pomoc, jedyną
firmą, która oferowała to w języku polskim
i oferuje nadal jest Sony.
No a tutaj Be My Eyes postanowił
już nie czekać na te
firmy, aż się same
zgłoszą, tylko otwarł katalog
danych kontaktowych,
czyli głównie numerów telefonu, z tego co widzę,
do firm,
które w jakiś
sposób mogą nam być do czegoś
przydatne. Na razie
widzę dużo firm właśnie anglojęzycznych,
zapowiadane były wielkie
marki
typu IKEA, PayPal,
Apple. Ja tego
nie widzę u siebie tu w Austrii, Wy chyba w Polsce
też nie.
Natomiast to, co na pewno w Austrii widzę i to
jest ciekawy rozwój sytuacji,
to
dane kontaktowe obydwu związków
niewidomych, obydwu takich większych, powiedzmy
organizacji, które tu działają na rzecz
osób z dysfunkcją wzroku.
No i zdaje się, że w Polsce również PZN,
nie wiem, jakiś jeden czy dwa numery
telefonu do któregoś tam
PZN-u się pojawiły. Zdaje się, że do Warszawy
i Opola. O, no ciekawe
czemu akurat tak.
No okej.
No i to jest bardzo ciekawy
obrót sytuacji, bo
takie pierwsze
zastosowanie, o jakim pomyślałem,
jako że to bazuje na geolokalizacji
prawdopodobnie i może na czymś jeszcze, nie?
Na geolokalizacji.
No to jeżeli jesteśmy w podróży
i byśmy chcieli
uzyskać jakąś poradę
odnośnie sytuacji osób z dysfunkcją
wzroku gdzieś w danym kraju,
czy nam coś przysługuje, gdzie można
pójść jakiś dostępny muzeum zwiedzić
i tak dalej, no to nic
prostszego.
Bierzemy do ręki smartfona,
otwieramy Be My Eyes,
włączamy katalog usług, no i tam
wyklikujemy sobie numer do
Związku Niewidomych, już nie trzeba tego nie wiadomo
gdzie szukać, więc fajna sprawa.
Pytanie tylko, czy związki są gotowe na to,
żeby przyjmować telefony
na przykład w języku angielskim
i opowiadać
z błąkanym niewidomym turystą
o jakichś swoich atrakcjach.
No tam można na tej stronie zaznaczyć
jaki języki są wspierane, więc
jeśli odpowiednio informacje
zaznaczą
i ludzie je przeczytają, no to
teoretycznie nie powinno być takich
sytuacji. No tylko pamiętajmy, że
tam informacje są bardzo często niezweryfikowane.
No właśnie.
Bo to nie firmy same się
dodają, tylko zdaje się, że Be My Eyes
sobie gdzieś urządziła
taką zbierankę
różnego rodzaju użytecznych numerów
telefonów
i to oni to wprowadzili i dlatego
jest to
niezweryfikowane.
Ale istnieje również opcja zasugerowania
własnej firmy i wystarczy wysłać maila
do Be My Eyes
i zgłosić, że taką firmę byśmy chcieli
no i
ciekawe na jakich warunkach i kiedy
taka firma się pojawi.
Może będziemy mieli z tym niedługo
jakieś doświadczenia, no to
się jeszcze okaże.
Be My Eyes na pewno oferuje
jakąś taką współpracę
na warunkach komercyjnych,
natomiast podejrzewam, że
tu już jest
to cała oferta wtedy
związana z tym call center,
z tym, żeby można
było rzeczywiście w samej aplikacji
obsługiwać kogoś
czy z użyciem
na przykład wideo
czy z użyciem mikrofonu,
bo to, co mamy w Polsce,
jak mamy te niezweryfikowane
instytucje, na przykład właśnie PZN,
to jest to
po prostu numer telefonu.
Wchodzimy sobie w
taki kontakt
i tam mamy możliwość zadzwonienia
i po prostu jest opcja
wywoływana,
jest aplikacja telefon
i możemy ten numer wybrać, więc
w tym przypadku działa to
w taki sposób.
Czyli taka panorama firm.
Dokładnie, taka książka telefoniczna.
Książka telefoniczna dla niewidomych.
Bardzo ciekawa koncepcja, ciekawe
na ile to się będzie rozszerzało z czasem.
Miejmy nadzieję, że o różne
użyteczne funkcje.
No i na ile ten element,
pierwiastek społecznościowy też zadziała,
że my będziemy mogli dodawać albo sugerować
różne firmy,
które miałyby tam zostać
dodane. Także no, pożyjemy,
zobaczymy.
Tymczasem odbieramy telefon, bo mamy Wojtka
na linii. Dobry wieczór.
Cześć, dobry wieczór.
Troszkę tematów
się zebrało,
więc będzie trochę pytań,
ale też i trochę informacji.
Może zacznijmy od gastronomii,
ponieważ przy niej ostatnio
byłem, więc podzielę się
kilkoma sprawami.
Pewnie wam wszystkim znane.
Jak było, to po prostu
przerwijcie, przejdziemy dalej.
Zauważyłem taką
ciekawą tendencję.
W kilku już lokalach byłem, gdzie
to stoł jest przeczepione kod QR
i to się skanuje. No i jak strona
jest dostępna, to fajnie.
To można przejrzeć.
Gorzej, jak jest obrazek, obrazek, obrazek.
Ale jeszcze ciekawsza rzecz jest taka.
Nie wiem, czy się…
Ja już się z tym kilka razy też ładne
spotkałem. Kiedyś byliśmy
w jakimś mieście
polskim i pani
powiedziała,
to sobie zajrzyjcie Państwo
na Google’a. No ale mówię,
no nie no, przecież tam jest obrazek.
Nie, nie, nie, Państwo sobie zajrzyjcie.
Zajrzyjcie. No i zajrzałem, patrzę.
Tak jak jest zdjęcie menu 1,
zdjęcie menu 2, zdjęcie menu 3,
to patrzę, że tam są kolejne
kategorie po prostu elegancko
podpisywane
z palca, z cenami.
Wszystko można się na spokojnie
zapoznać zamiast biegać po pysznych
czy innych miejscach.
Ale to ktoś chyba musi to niestety uzupełnić,
jeżeli chodzi o to
menu właśnie z palca, bo czasem
wygląda to tak, że są
niektóre potrawy, na przykład w tym menu,
o którym mówisz, właśnie zdjęcie menu 1,
zdjęcie menu 2, to niektóre potrawy
są nawet opisane w tym.
Ale to mam wrażenie, że albo
to ktoś z klientów
dodaje tego typu treści,
uzupełnia jakieś zdjęcia,
albo po prostu nawet
może coś z automatu jest wykrywane
w niektórych takich bardziej
charakterystycznych potrawach.
Znaczy jak są zdjęcia, to rzeczywiście
to chyba klienci po prostu w ramach
opinii dodają. Nie, że tam zjadłem,
tam nie wiem, coś Tatara.
Cyk, pstryk i robię zdjęcie.
Natomiast tu właśnie jest to ciekawe,
że jakby pojawiają się takie nowe
zakładki w tej zakładce
menu, tam jest zwykle po prostu
jeden nagłówek i pod spodem są te zdjęcia.
A tu się pojawia po prostu
normalnie tam zupy,
dania tam wegetariańskie,
dania główne i naprawdę
czasem warto w tych restauracjach
poszukać, bo już to nie jest
jeden czy dwa, tylko nawet tam
nie wiem, pięć, siedem lokali gdzieś
byliśmy i coś takiego mieli.
Mało tego ciekawostka taka,
że byliśmy niedawno w Niemczech
i właśnie podliśmy do lokalu
i oni to mieli.
I to było bardzo ciekawe, no bo wiadomo,
że niemieckiego nie znamy oboje.
Po angielsku no to tam coś
może byśmy się dogadali.
Ale co zrobiłem? No wrzuciłem w dipa
te poszczególne potrawy
i mieliśmy wszystko pięknie po polsku.
Także ja tylko pokazałem
potem kursorem, to chcemy
i wszystko dostaliśmy pięknie.
Także warto zaglądać do tej zakładki.
Ja sam jestem zdziwiony,
bo nie wierzyłem, że to coś takiego jest
i warto też sugerować lokalom,
żeby właśnie wprowadzały
z palca po prostu, bo na pewno to już
dodają właściciele tego klienci,
na pewno nie dodają, bo jak
to widzę, to to są pełne menu
po prostu dodawane.
No kilka lokalów.
Całkiem możliwe, że po prostu właśnie taka opcja pojawiła się
w Google,
w mapach, w tym module dla
właściciela danego
lokalu. Tak z
roku temu to po raz pierwszy widziałem i powiem wam
szczerze, że 100 razy bardziej mi to odpowiada
niż te menu
w Braju, które
dezaktualizują się, mamy inflację,
dania się zmieniają. Po co to kurczę?
Za tym nie wiem. No ja jakoś
nie podoba mi się ta idea, że dostaję
książkę w restauracji do czytania.
Wolałbym szybko to przejrzeć
i jak najszybciej zamówić, bo jak przychodzę to
przeważnie jestem głodny, a nie chce mi się
czekać, no to już przeczytam Braila.
No tak, a Google to jest takie
miejsce, gdzie raczej wszyscy są.
Więc po prostu
warto najzwyczajniej
się zadbać o aktualność
tego swojego profilu, tej wizytówki.
No to cieszę się,
że jakąś tutaj nowość
udało mi się wnieść.
Druga sprawa
to już będą teraz pytania,
bo potem jeszcze zamknę w kanapce
informacją też ciekawą, ale
branżową moją.
Pytanie takie, po aktualizacji
iOS-a do 17.4
czy u Was też to
samo się dzieje, że tak,
piszesz mail
i potem klikasz, jakby
tapiesz byle gdzie w to pole edycyjne,
żeby sobie odczytać całą treść,
czy tam błędów nie zrobiłeś. On ci
czyta jeden tylko akapit
i dopiero trzeba dać tam
podwójne tapnięcie, tak żeby przeszedł
tam na początek czy koniec tekstu
i wtedy dopiero jak się da w lewo,
w prawo tam temat i później pole
edycyjne, to wtedy dopiero
łaskawie czyta całość.
A tak to po akapicie.
Nie mieliście czegoś takiego?
Ja ostatnio akurat nie wysyłałem
wiadomości na iPhone’ie
pocztowych, więc
szczęścia.
A ja korzystam z autorka.
A, tak.
No właśnie, ale to nie jest zaznaczenie.
Ale to nie jest zaznaczenie.
Nie, nie, właśnie nie jest zaznaczenie.
Jest tylko kursor wejściowego, a po prostu
cały akapit bierze.
No to nie, to ja też tego nie znam. Ostatnio
dość dużo maili piszę w aplikacji Poczta
i zawsze mi się czytały. Fakt, nie jestem
jeszcze na 17.4,
ale takich problemów nie miałem.
Znaczy ja wolę
taki błąd niż ten, o którym opowiadaliście
kilkadziesiąt minut temu,
że tych hubów USB nie wykrywa.
To był jakiś dramat dla mnie
na Macu.
Złego wolę ten błąd.
To nic. No pewnie
jakiś bug i niech się to tam naprawia.
Takie pytanie
do Was. Czy macie jakąś poradę?
Chcę kupić tę klawiaturę
na USB, chyba A
bardziej niż C. Tak, A.
No bo korzystam teraz z Braillianta
i on ma taką fajną opcję i to jest rzeczywiście
bardzo fajne, że możesz podłączyć tam do niego
klawiaturę na USB A.
I to by mi się czasem przydało,
bo to szybciej by się wprowadzało po prostu
tego Brailla niż na tej
ośmioznakowej.
Plus spacja.
Także może macie jakąś poradę, żeby coś przenośnego
fajnego kupić.
I niekoniecznie takiego,
żeby palce musiały
się zminiaturyzować, żeby to
obsługiwać. I pewnie niekoniecznie
raczej coś, żeby było w miarę cichego, no nie?
Z miarę.
Z miarę.
No właśnie, bo ja akurat tutaj korzystam
z klawiatury mechanicznej, więc to
zupełnie w drugą stronę.
Na pewno
są to takie z klikami, takie?
Tak, to znaczy, bo ja akurat
mam przełączniki, które nie klikają, natomiast
bym teraz sobie zaczął pisać.
Ja kiedyś miałem, o właśnie.
Ja kiedyś miałem
taką z klikami, ale to się do radia
nie nadaje, co najwyżej musiałbym sobie zrobić
tak zwanego customa, czyli na przykład
literki zrobić sobie na tych
klikających przełącznikach. Zdaje się, że to
są niebieskie,
a na przykład strzałki i
tap powiedzmy
na jakichś redach albo
brownach, które.
Na czerwonych, na redach.
Które nie klikają aż tak, bo to jest po prostu, to mikrofon wszystko
wychwytuje. Ale fajnie
się na tym pisze. No, komfort
pisania jest najlepszy
na tych klikających.
Natomiast na pewno by się coś
znalazło, tylko teraz pytanie, nawet
można by po prostu rozejrzeć się
nad
można pewnie znaleźć takie
klawiatury, nawet jeszcze mniejsze, które mają takie
przełączniki, jak w laptopach to się mówi
nożycowe, takie scissor switches
to się ładnie mówi po angielsku, nawet
jakbyś gdzieś szukał informacji. I też
bez bloka numerycznego podejrzewam. Tak.
Do takich
zastosowań, to już Ci zmniejszy trochę
rozmiar. Raczej tak.
To jest jakieś 60%, chyba to się
mówiło, bo 70% nawet chyba tak
to są takie właśnie bez
tego blogu numerycznego.
I do jakiej marki byście
polecali, że są w miarę takie niezawodne, żeby
szybko też przekazywały te informacje,
bo chyba też i o to chodzi
w sumie.
No generalnie
na USB to powinno być w ogóle
nie szybko. Wiem, że dużo ludzi chwali sobie klawiatury
od Logitech, a teraz pytanie, czy one mają
wejście na USB, bo Bluetooth na pewno mają,
chyba USB też.
No to poszukam.
Ewentualnie jak są to,
ewentualnie jak są to takie bezprzewodowe
klawiatury, to często też mają
te odbiorniczki takie, ale no tu
jest pytanie, czy
to by na pewno zadziałało z
tym notatnikiem,
tak, z monitorem, bo
tu może być kłopot.
Czy po prostu rozpozna taki…
Teoretycznie powinno, ale
wiadomo jak to jest w praktyce, tak.
Chyba wolę kabel,
bo to jest jednak pewniejsze.
Pewne, dokładnie.
A nie tam odsyłać potem.
To dobra, to poszukam tego Logitecha
i może coś kupię,
bo w sumie to też by się mogło
do innych jakichś zastosowań przydać.
To to jest to.
Jeszcze na koniec tak
chyba patrzę, że już więcej nie ma, może jeszcze
coś mi się przypomni, to zadzwonię.
Na koniec dałem taką branżową właśnie
informację, że
zostałem zaproszony
nie ja, ale jakby jako tam
reprezentując uczelnię,
zostałem zaproszony
na takie demo takiej platformy
właśnie do tłumaczeń ustnych
hybrydowych
i to się nazywa Interactio
przez C.
Interactio. I
powiem wam, że tak jak
dochodzę do tych wszelkich wynalazków bardzo
sceptycznie, bo one zwykle są
dość ociążałe, to są
wszystko aplikacje webowe oczywiście,
to
tutaj też z kolegą
Kapczyńskim
testowaliśmy to i kurczę
byliśmy obaj pod
ogromnym wrażeniem dostępności tego
czegoś. Oni się naprawdę
przyłożyli, tam tryb
ciemny, tryb ciemny, trochę tam z kontrastami
chyba jest jeszcze nie tak, ale
pod kątem screenreaderów
no widać, że oni to sprawdzają, widać, że
facet ze mną rozmawia i mówi
tam o, nie wiem, nazywa
fokus fokusem, no i
zna różne te skróty,
wie gdzie je wyświetlić,
po co one są, także byłem
naprawdę zaskoczony i
jest to naprawdę coś tak
funkcjonalnego, jak jeszcze nie widziałem
tej płyty, nawet ma
takie zaimplementowane.
Nie wiem, to jest Whatsapp, to może nie będzie
to słychać, ale
bym wam puścił, może coś
będzie słychać. W każdym razie są
tam skróty, tak jak może słychać,
a może nie. No i można sobie
tam zmieniać te kanały, wyjścia,
wejścia, także bardzo
fajne. A może
zaraz będzie taki dźwięk
włączenia mikrofonu fajny, jeden
o, nie wiem czy było słychać.
Niestety nie, niestety nie.
Na godzinę zaraz, sprytnie
wszystko widocznie wybiera.
To może jeszcze spróbuję się połączyć
i to jakoś przeróbować przez
hijacka, bo fajny taki po prostu
jeden dźwięk, dłuższy na
włączenie mikrofonu
i dwa krótkie trochę
Ewentualnie, Wojtku, możesz
ewentualnie możesz po prostu
przysłać nam jakiś taki pliczek,
nagrać coś
i wysłać jako wiadomość na Whatsappie.
Nawet nagranie samej wiadomości
głosowej wtedy nie ma też takiego
otrzymiania, więc wtedy też po prostu
pewnie się nagrało.
To tam trochę będzie tych skrótów
podanych, bo ja to robiłem z myślą
o prezentacji
i to jest
tam też trochę wizualnych
elementów, żeby oni
sobie mogli to zobaczyć, bo teraz jestem
na konferencji, to akurat to im
pokazałem jako taką dobrą praktykę.
Co ciekawe, nawet udało się w sposób
dostępny zorganizować tak zwany
handover, nie mylić z hangoverem,
bo mnie się ostatnio pomyliło na tej
prezentacji.
Handover to jest sytuacja, w której tłumacz
chce się zamienić z drugim tłumaczem i obaj
są w różnych, znaczy
może to być handover oczywiście jak są w jednej
lokalizacji, ale i tu interesuje nas
ta sytuacja, że są w różnych lokalizacjach.
No i normalnie to się robi tak, że
pinujesz tam osoba widząca,
kamerkę sobie pinuje
tego drugiego tłumacza na zoomie
i tam macha do niego,
ale oczywiście to nic z tego dla nas.
Więc tutaj wymyślili, że
jest przycisk, się
wciska i tam jest oznajmione,
że tam został wysłany
ten request,
żeby się zamienić i potem
jakby on automatycznie
to włączanie się tego drugiego tłumacza wyłącza
ci mikrofon. I co ciekawe, to jest
do stopnia dobrze zrobione,
do tego niestety tutaj chyba nie mam
tych nagrania, ale jak
wysyłam tym skrótem, nieważne gdzie
stoję, fokusem, wysyłam skrótem,
to on mi od razu
mówi, że został wysłany ten request
do drugiego tłumacza, więc ja mam
pewność, że to zrobiłem.
To naprawdę się postarali.
Naprawdę, naprawdę jest to
super, może znajdę, czy ten
handover mam też, to bym wysłał
kilka takich plików, one są wszystkie krótkie,
po 20-30 sekund każde,
powiedzmy. Co ciekawe,
jeszcze z takich naszych
działek, o których tutaj
rozmawialiśmy często, to się właśnie
zapytałem, jak by to się mogło, bo oni
się chwalą, że mają hybrydowe, hybrydowe, hybrydowe.
No i okazuje się rzeczywiście,
że oni obsługują ten standard,
ten eizio, ten wielościerzkowy.
No i jak powiedziałem, co my tam
mamy, no to tak, my też mamy
18-20, ten UMC
Behringera, pracujemy nad tym,
to spokojnie sobie pan to
podłączy. No więc to
bez żadnych tam kombinacji, jakichś
kart dźwiękowych, tysięcy wirtualnych
na Zoomie, będzie można takie
wirtualne, hybrydowe wydarzenie
zrobić. Co ciekawe, jeszcze coś
ciekawe, ciekawostka jest taka,
że tam mają aplikację na iPhona.
Ta aplikacja tak dostępnościowo,
no, da się to zrobić,
ale żeby było przyjemne, to nie.
Ale pewnie też to się poprawi, bo
widać, że oni są tacy
nastawieni na to, żeby to zrobić, bo facet
tam spisywał, potem wysłał mi,
żeby dobrze to ująć,
żeby tym deweloperom to podać.
I wchodzisz
na przykład na salę, nie, i masz konferencję
hybrydową, więc tam ci, co w internecie,
to sobie poradzą, a ci, co siedzą
na sali, to
zamiast brać te
zestawy słuchawkowe, to
masz, po prostu wchodzisz na
salę, wywołujesz tę aplikację,
ona cię geolokalizuje
i jeżeli jest jedno wydarzenie w danej
lokalizacji, to po prostu wyświetla
ci od razu to wszystko,
co tam
trzeba. Także
możesz sobie wybrać te kanały tam na
iPhonie czy Androidzie.
Bez żadnych
konieczności pobierania, masz na swoim sprzęcie
całą konferencję.
Także naprawdę jest to super przemyślane.
Mamy takie
obiecane, że dostaniemy
to do testów, takich dłuższych,
więc nie mogę się doczekać.
No to już od razu mogę zapowiedzieć,
że jakbym takie organizował wydarzenie,
to chętnie zaproszę,
bo ja przeważnie jak organizuję, to
Paweł wie na pewno,
że jak ja coś takiego organizuję, to przeważnie to są
jakieś osoby niewidome, nie wiem, z Hiszpanii
czy skądś tam i oni opowiadają
o różnych swoich
tam perypetiach i sprawach.
To ja chętnie bardzo zaproszę tutaj,
żeby osoby przychodziły, bo
A jak dostaniecie na testy, Wojtku, to myślę, że warto by się kiedyś też spotkać
i pokazać to w praktyce, jak to
działa, żeby też ludzie
mogli się rzeczywiście
z tym zapoznać, bo może ktoś też
chciałby z
czegoś takiego skorzystać.
Znaczy mówisz o zrobieniu audycji.
Tak.
Tak, tak.
To jest też bardzo dobry pomysł.
A jeszcze jeden temat, który się przewija
przez nasze rozmowy w ogóle o warunkach pracy
tłumaczy.
Temat jakości dźwięku.
Więc tam jest rozwiązane tak,
że
to, co tam dostaje
ten odbiorca, no to jest to, co dostaje
odbiorca, ale tłumacz
wali się, nie pali,
zawsze dostanie bez żadnych
filtrów.
Można?
Można. Super.
Ja jestem
zachwycony, także jak dostanę
to się do ciebie odezwę, Michał.
I rzeczywiście fajnie może
zrobimy sobie taką audycję w kilka
osób, bo to trzeba by było kilka
postawić różnych
ról i
no i co
instancji, tak, żeby to
wszystko pokazać, jak to działa.
A jak rozumiem to, jeszcze
dopytam, jak rozumiem to jest jakaś taka
płatna usługa, tak, która
w jakiejś subskrypcyjnej
pewnie jest
modelu.
Tego nie będzie kupował
nikt, kto zajmuje się
tłumaczeniami, to kupują
instytucje duże, no jak rozumiem
to często instytucje unijne
z tego korzystają, także my
to dostaniemy jako edukacja.
No deal jest taki, że my będziemy ludzi
kształcić, którzy potem będą
umieli się tym obsługiwać,
więc to jest dla nas bardzo dobry deal.
No ale to nie będą, znaczy to
musi po prostu jakaś organizacja kupić,
tak, że jak potem
będziemy tymi tłumaczami,
no to często możemy trafić.
No ja mam koleżankę, która pracuje
na rynku brukselskim,
to ona właśnie powiedziała, tak, to ja to
czasem mam, albo czasem siedzę
w kabinie przy pulpicie zwykłym i on jest
przerutowany na to,
bo korzystam z tego
rzeczywiście z komputera,
no bo ktoś po prostu, jej klient
to wykupił, no ale nie mniej,
no to jest uważam bardzo dobre i
trzeba by było to rzeczywiście, fajne jest
pomysł z audycją radiową.
Zwłaszcza jak to tam
dopracujemy, bo na przykład
problem jest taki, że
jest specjalny czat między
tłumaczami, gdzie można tam sobie nie wiem
podpowiadać, albo na przykład
wysłać sobie wiadomość, ej za minutę
wyśle ci handovera, nie?
I to jest w ogóle niewidoczne,
trzeba się przetabować do tego czatu, więc to
głupiego robota.
Pole edycyjne jest podpisane, ale ten czat
nie jest zupełnie widoczny, nie jest
anonsowany. No więc już mu tam powiedziałem,
że włączcie taki anons, ale tylko
na te czaty między tłumaczami,
żeby zaraz nam 100 tysięcy
wiadomości ze zwykłego czata
nie wlazło i nie przeszkadzało po prostu.
Ale oni myślę, że to ogarną,
także myślę, że za kilka tygodni
albo kilka miesięcy będziemy mogli taką
audycję sobie strzelić.
I bardzo chętnie
to zrobię.
I to chyba tyle ode mnie, także dziękuję wam
bardzo za te wszystkie porady
i miłej audycji, gdyby coś jeszcze się przypomniało
to na pewno się odezwę.
Dzięki również, pozdrawiamy.
Pozdrawiamy. Pozdrawiam.
Ja widzę następna chyba jest Dipper właśnie,
a propos tłumaczenia.
No właśnie, na to by wyglądało.
Jeżeli
chodzi o Dipla, jeżeli chodzi o
tłumaczenie.
Ja ostatnio zacząłem bawić się też
Diplem Pro.
Tu Wojtek wspominał właśnie o tym,
że wrzucił jakieś rzeczy
ostatnio w Dipla, żeby sobie przetłumaczyć
o menu akurat to było.
No i teraz tak.
Dipl oprócz tego w wersji
Pro, że potrafi tam nam tłumaczyć
różne dokumenty, teksty, które
będziemy wklejać
w zawartość pole edycyjnego
i dostaniemy informację
zwrotną, też ma swoje
API, ale też ma wtyczkę
do przeglądarek
internetowych i za pomocą
tej wtyczki można sobie tłumaczyć
całe strony, czyli podobnie jak w
Chromie tłumacz
Google’a nam jest to w stanie zrobić.
Też w Firefoxie jest tłumacz
działający lokalnie.
I teraz jak
działa ta wtyczka, jeżeli chodzi o Dipla.
To nie jest takie do końca oczywiste
i chwilę mi to zajęło
i zupełnie przypadkowo
udało mi się odkryć jak to
działa, bo po
zainstalowaniu tej wtyczki i co ważne
po zalogowaniu się
do Dipla
no trzeba, mamy opcję
w menu kontekstowym przetłumacz
zaznaczony tekst. No i
tu jest problem, bo
jeżeli chodzi o
zaznaczony tekst
z wykorzystaniem czytnika ekranu
ja to testowałem z użyciem NVDA
no to NVDA po prostu
nie respektuje tego
najzwyczajniej w świecie. To po prostu
a właściwie Dipla nie respektuje
tego co zaznaczę w
tym trybie czytania w
NVDA. Ja sobie mogę zaznaczać nawet
całą treść strony
zaznaczam sobie wtedy
wchodzę w menu kontekstowe
wybieram opcję tłumaczenia, ale się nic nie dzieje
a może się dzieje
a jest to po prostu niedostępne dla mnie jako dla
użytkownika czytnika ekranu. Też tak się
może zdarzyć. Natomiast jeżeli
jesteśmy posiadaczami konta pro
to na dole
strony w obcym
języku mamy
przycisk za pomocą
którego możemy tłumaczyć.
Wybieramy po prostu opcję
tłumaczenia
jest stosowny guzik
który należy kliknąć
no i ten tekst
zostanie przetłumaczony.
On nie zostaje co prawda przetłumaczony
od razu w całości
działa to podobnie mam wrażenie
jak w przypadku Googla, że jeżeli te teksty
są dłuższe to one
w trakcie
kiedy my przechodzimy
w dół to po prostu są tłumaczone
i na przykład jak czytałem
sobie parę razy jakieś dłuższe
teksty to zdarzało się tak, że
no czytam sobie, czytam, czytam, czytam
jest po polsku, po polsku, wszystko fajnie,
wszystko ładnie, a tu nagle
okazuje się, że no
niestety, ale
trafiłem na anglojęzyczny fragment
ale to wystarczy po prostu wtedy tylko
zatrzymać czytanie
cofnąć się o wiersz
w górę, przejść w dół i już
on załapie, że ma od tego
miejsca zacząć tłumaczyć
dalej, a czytałem
trochę już różnych rzeczy
i naprawdę no w porównaniu
do tłumacza Google
mi to rozwiązanie, a testowałem
tę wtyczkę na Chrome’ie, mi to
rozwiązanie podoba się o wiele bardziej
niż to jeżeli
chodzi o tłumacza, bo
fakt faktem też mamy
w menu kontekstowym opcję przetłumacz
ale to potem
otwiera nam się jakieś takie dodatkowe
okienko, tam wybieramy język
to wszystko
musimy sobie poklikać
potem to chwilę trwa
zanim ta strona się przeładuje
tu działa to
zdecydowanie lepiej, możemy sobie też
poustawiać, że w danych
językach jeżeli tekst się wyświetla
to ma nam tłumaczyć to
automatycznie
natomiast
i wszystko to jesteśmy w stanie
obsłużyć z programem
odczytu ekranu, taką
największą zagwozdką to jest właśnie odnalezienie
tego miejsca
gdzie jest ten przycisk
ja myślałem
ja już praktycznie chciałem się
pozbyć tej wtyczki do Chrome’a
no bo ona mi nic
nie daje, nie działa
bez sensu to jest
ale jak
później sobie gdzieś tam, czegoś szukałem chyba
w stopce danej strony, patrzę
jest przycisk na samym dole
strony internetowej
no i okazuje się, że jak się go kliknie
to bardzo sprawnie
DeepL w wersji Pro jest nam w stanie
to wszystko przetłumaczyć, o Paweł wrócił
w międzyczasie
Tak, tu jakieś problemy techniczne, ale już się udało
no więc właśnie
tutaj o tłumaczeniach
widzę, że jest rzecz, tłumaczeniami
też mogą zajmować się modele językowe
ale nie tylko, bo jak się okazuje
no co wielu już wiesz
czy, że będzie przyszłością gdzieś technologii
wspomagających, no mamy
możliwość
skorzystania z takiego modelu językowego
żeby obsługiwać nasz komputer
no i takim pewnym konceptem
jak to mogłoby wyglądać
jest program
Type Ahead AI, aplikacja na Maca
i Ty Piotrze zdaje się, że ją testowałeś
prawda? Tak, troszkę ją testowałem
szczerze mówiąc nie zaimponowała
mi jakoś taki spoiler
ale zacznijmy od początku, no właśnie
co ta
aplikacja ma dla
nas zrobić? No generalnie ma zrobić
to, co my mu napiszemy
czy podyktujemy, bo też tej aplikacji
możemy dyktować
na początku na stronie zresztą, jeśli wejdziemy sobie
na stronę tej aplikacji
którą możecie znaleźć w komentarzu
ale adres jest też prosty
bo po prostu wchodzimy na typeahead.ai
czyli
typeahead.ai
no to możemy sobie o tej aplikacji
poczytać i ją sobie ściągnąć
no pisze, że to jest czytnik ekranu
oparty o sztuczną inteligencję, no
bo jak on to prawda
bo aplikacja
potrzebuje uprawnień
dla dostępności, ale czytnikiem
ekranu nie jest, chociaż do nas mówi
aplikacja to
asystent, który
może nam się otworzyć w dowolnym
oknie, możemy sobie go wywołać skrótem
zresztą kilkoma nawet skrótami właściwie
no bo możemy sobie po prostu wywołać
okno czatu i wtedy domyślnie
to jest nawet tak ustawione, że po prostu od razu
dyktujemy
co chcemy, żeby
nam komputer zrobił, możemy też tą opcję wyłączyć
i po prostu do aplikacji pisać
możemy też
przy jednym
skrótem poprosić aplikację, żeby
nam opisała
obrazek, który jest pod kursorem
voiceovera, mamy też skrót
żeby wysłać do czatu do niego
zawartość zaznaczenia czy
schowka i mamy
skrót, który możemy poprosić
ten czat o to, żeby nam konkretne
miejsce ustawił
focus voiceovera. No to
ostatnia funkcja, no tutaj autor mówi, że
mogłaby nam pomóc np. znaleźć przycisk
zaloguj na jakiejś stronie internetowej
no poniekąd może, natomiast
przez to, że to idzie przez modele
językowe, to to trwa trochę
i taka wyszukiwarka voiceovera
działa trochę
szybciej, ale
o co generalnie w tej aplikacji chodzi?
Chodzi o to, że kiedy my
poprosimy go, żeby nam coś zrobił
powiedzmy, otwórz mi
najnowszy odcinek Tyflo Podcastu
to jest coś, co zrobiłem, zresztą może zaraz zrobimy
to na wizji, zrobimy taką próbę
na żywo, zobaczymy co wyjdzie.
Aplikacja sobie to
rozdziela na kroki.
Jeśli podamy jej
adres strony, tutaj
tyflopodcast czy nawet tyflopodcast.net
lepiej byłoby powiedzieć, a boże, chcemy, żeby nam to
znalazł w danej aplikacji, no to on sobie
tą daną aplikację otworzy. Jeśli
to jest strona, to po prostu ją sobie też
otworzy i wtedy ten
GPT dostaje zawartość
całej tej strony,
przynajmniej taką, jaką
widzi ją
system dostępności na
Macu. Tu jest też tutaj uwaga,
raczej z tego bym nie korzystał
w sytuacjach, kiedy mamy do czynienia
z jakimiś danymi połównymi, bo jednak
ten GPT dostanie
zawartość całego ekranu. No i on
widzi co
na tym ekranie jest, gdzie są jakieś
linki, jak one są zatykietowane. No i na
tej podstawie, powiedzmy, ten model
może sobie obliczyć
gdzie jest
najnowszy odcinek, znajdzie najnowszy odcinek,
no i ewentualnie wtedy w niego kliknie
i może nam
wtedy kliknąć
w przycisk odtwórz.
Jak to działa w praktyce? I tutaj
nie ma tutaj z tego, co
zauważyłem, dużego znaczenia, czy pracujemy
z treścią, która jest
po angielsku czy po polsku.
GPT generalnie sobie gdzieś wewnętrznie
to tłumaczy. Próbowałem i tak, i tak.
Wychodziło różnie,
ale myślę, że ta demonstracja
wam pokaże, jak to
wszystko wygląda w praktyce. Mam nadzieję, że
mojego Maca słychać.
Będzie troszkę szybko.
Sama aplikacja cały czas
też będzie mówić dla mnie po angielsku, ale
to nie ma większego znaczenia.
Ja też powiem, co się dzieje.
Ja sobie zmieniłem skrót wywołania tej
aplikacji, bo domyślnie to jest
chyba command
option inspacja, akurat ja to mam do launchpada,
więc ja sobie ten skrót zmieniłem.
Wyłączyłem też dyktowanie, więc jak nacisnę skrót
tej aplikacji,
to
skończyło nam
okienko, jesteśmy na
polu edycji do wiadomości. Jeśli ja sobie tutaj
przejdę wcześniej,
to ja tutaj próbowałem różne wcześniej
eksperymenty, sobie to zostawimy.
Ja dosłownie mu napiszę
play the
newest episode
on
teflopodcast.net
czyli dosłownie
otwórz najnowszy odcinek na stronie
teflopodcast.net. Mogą też po polsku
napisać, ale tutaj mu trochę pomogę,
żeby już tutaj tego nie musiał tłumaczyć.
Naciskam enter
i zobaczymy, co się stanie.
Ja na sobie voice overa wyciszę może,
bo tutaj aplikacja nam będzie
chodziła po komputerze, ale też będzie mówić do nas, co
robi.
Myśli.
Otworzył
nam się Firefox, ona się załadowała.
Fundacja
Instytut Rozwoju Regionalnego
prezentuje
Ok, pytanie,
czy to jest najnowszy odcinek?
Może sobie
darujemy słuchanie tego, zobaczymy
po prostu, czy te nazwie pliku
ona nam otworzył.
No
i prawie się udało,
bo chyba
najnowszy jest odcinek
224.
Tak, dokładnie.
Tu jest też najnowszy odcinek na stronie, bo między
224 a 223
kilka jest.
Tak, i jak ja to testowałem
przedwczoraj, dosłownie
tym samym poleceniem, tylko chyba zamiast
newest napisałem chyba most recent,
czyli generalnie to samo,
no to był
problem podobny. Najnowsze podcastery
to była audycja o DWSie,
a on mi sobie znalazł jakąś recenzję mikrofonu,
którą Robert Łabęcki przeprowadził
i to otworzył.
Z podcastem Living Blindfully
poszło mu troszeczkę lepiej,
bo tam poprosiłem,
żeby nie tyle otworzył mi najnowszy
odcinek, a co puścił
najnowszy
transkrypt otworzył i to mu się nawet
udało do tego stopnia, że kiedy już ta strona się załadowała,
to nawet kursor VoiceOver mi ustawił
na pierwszym nogówku tego transkryptu,
więc był na tyle mądry, że nie tylko
znawigował mi do tej strony, to jeszcze mi
focus w odpowiednim miejscu ustawił.
Próbowałem też podcastem DoubleTap,
bo tam był wywiad z autorem
tej aplikacji i tam
dla odmiany poprosiłem, żeby zrobił
mi to w aplikacji Overcast, bo wiedziałem zresztą,
że on tam jest już
zasubskrybowany, więc byłem ciekawy, czy on zobaczy,
że na tej liście jest ten podcast
dostępny. No, nie
zobaczył, próbował w inny sposób, też
ciekawy, bo otworzył sobie
Overcasta, znalazł pole wyszukiwania i
napisał tam DoubleTap, wkleił
sobie to po prostu, czyli sobie aplikację to
do schowka przenosi, coś co
chcę ewentualnie w jakimś miejscu wpisać
i
tutaj się zaczęły schody, bo
zaczął wyszukiwanie,
no i tam pewnie ten
wynik, z tego co pamiętam, się znalazł, bo
później nawet tą tabelkę przeglądałem,
natomiast zanim zaczął klikać w te
podcasty, nacisnął Play.
A ja akurat słyszałem
jakiegoś innego podcastu, chyba Blind
Podmakera, któregoś
z recenzji tych nowych zoomów bodajże
i to mi zaczęło lecieć. On w międzyczasie
powiedział, że teraz klika w DoubleTap.
Super, może zorientował się, że jednak
to nie to. No nie, tylko
że się zawiesił, bo co kilka sekund mówił
klikam w DoubleTap, klikam w DoubleTap.
Ekran się nie zmieniał, aplikacja
po prostu utknęła
w tym miejscu, w którym
skończyła.
Podobnie skończył się inny test,
który przeprowadziłem,
a mianowicie poprosiłem go, żeby
pomógł mi zmienić
pamięć w wirtualnej maszynie
z 8 GB na 4.
Zadanie wydawało
mi się w miarę proste, dlatego że tam jest
po prostu lista rozwijana, w którą trzeba kliknąć
i kliknąć opcję 4 GB, która tam się wyświetli.
Natomiast to
też nie wyszło. Za pierwszym razem
zrobiłem to po prostu z otwartym
oknem wirtualnej maszyny, która
była wyłączona, ekran ustawień nie był otwarty.
Ale stwierdziłem,
może ktoś tego nie wiedzieć.
Ekran ustawień
to nawet otworzył.
Potem powiedział, że klikam w zakładkę sprzęt,
mimo to, że ta zakładka już była aktywna.
Natomiast tutaj znów
niestety poległ. I mówił ciągle
klikam w zakładkę sprzęt, klikam w zakładkę
sprzęt i musiałem mu po prostu to zadanie
anulować. Więc kliknąłem
sobie w tą zakładkę sprzęt sam,
kliknąłem później w
podsekcję procesor i pamięć, tam już
wiedziałem, że ta lista rozwijana jest na ekranie
widoczna, więc on nie musi tutaj
teoretycznie nic
nie robić.
Poprosiłem go o to jeszcze raz i tutaj nawet
powiedział, że to zrobił. Coś tam klikał,
natomiast ta pamięć z jakiegoś powodu się
nie przestawiła.
Próbowałem jeszcze innych rzeczy,
na przykład na początku,
jak instalujemy aplikację, to
pokazuje nam autor,
że może nam wyszukiwać
na przykład informacje o giełdzie,
o notowaniach firmy Microsoft.
To zadziałało. Co ciekawe, na tyle
mi to zaimponowało, że
kiedy on na tą stronę, to chyba
był jakiś Yahoo Finance przeszedł, to
wyskoczyło nam
monit o ciasteczkach, taki typowo
rodowski, którego
moje rozszerzenie tam Concentomatic
nie zamknęło. On sobie z tym
poradził, co ciekawe. Wyczuł, że coś jest
nie tak i kliknął przycisk
zaakceptuj i tą informację mimo to
wyszukał. W innej sytuacji poprosiłem
go, żeby mi coś
ściągnął z GitHuba
i to mu się też nie
udało. Za pierwszym razem pogubił się, kiedy
Firefox mu oprócz samej strony wyświetlił
okno z informacjami o najnowszej
wersji. Nie zorientował się, że to trzeba
zamknąć. A za drugim razem
próbował przechodzić z automatu
pod jakiś konkretny
URL, tam ukośnik releases,
ukośnik latest chyba i to mu coś
nie chciało działać. Wyskoczył błąd i on
wtedy się pogubił.
Także czasami to działa,
czasami działa to trochę gorzej.
Aplikacja
jest dostępna w dwóch
wersjach. W wersji darmowej i wersji
płatnej. W wersji darmowej mamy
dostęp do GPT-3.5
i co ciekawe
mimo to aplikacja zdjęcia potrafi
nam rozpoznawać. Nie wiem jakim
modelem przeżywam, bo GPT-3
takiej funkcji nie ma, a w wersji darmowej
mimo to mi działa i nie ma tam żadnej informacji,
że korzystam z jakiegoś okresu próbnego.
Wersja pełna, która ma GPT-4,
która, nie powiem, może działać
lepiej. Kosztuje 15
dolarów miesięcznie, natomiast
powiem szczerze, że nie zaimponowało mi to na tyle,
żeby tą
wersję płatną sobie wykupić.
Także nie powiem, czy faktycznie
tak jest.
I jeszcze na koniec może co
autor planuje na przyszłość.
Też właśnie z wywiadu
z podcastu DoubleTap, co się możemy
dowiedzieć. Na pewno ma
plany na przyszłość.
Pierwszą rzeczą, o której większość osób prosi
to jest to,
żeby aplikacja
lepiej sobie radziła z nierozstępnymi
aplikacjami zupełnie. Faktycznie, na ten
moment korzysta z
samych API dostępności, co
VoiceOver, więc jeśli
mamy jakąś aplikację, która jest nierozstępna,
no to tutaj
ten asystent
TypeAhead też sobie nie poradzi.
To też jest do tego stopnia, że nie możemy
go poprosić, żeby nam opisał jakiś konkretny
element
na ekranie. Ja na przykład sobie otworzyłem
wykres zużycia procesora w monitorze
aktywności, który VoiceOver
widzi jako takich 10 malutkich
obrazków, które po prostu są
zatykietowane jako zużycie procesora, bodajże coś w tym
stylu. No to on mi
opisywał po prostu, że te obrazki widzi
i co one mogą sugerować. Natomiast
przez to, że nie ma faktycznie
dostępu do informacji graficznej,
to nie był mi w stanie
nic opisać. Tego
też nie ma, dlatego że
autor nabotkał problem, o którym
chyba wspominaliśmy w przypadku, przy okazji
VOCR-a i chyba w wywiadzie
o Envision też
autorzy tego projektu
wspominali o tym. Opisywanie
zdjęć w czacie GPT nie radzi
sobie dobrze z pozycjami, więc jeśli
poprosimy go, żeby podał nam jakieś konkretne
spółrzędne, na których dany element jest,
albo poprosimy, żeby wykonał jakiś OCR
na mniejszym obszarze ekranu,
on sobie po prostu z tym nie radzi. Podaje jakieś
fałszywe informacje, które w ogóle
nie mają nic wspólnego
tak naprawdę z rzeczywistością.
Dlatego na razie tej funkcji nie ma.
Autor tutaj patrzy się
na inne modele, jakby to można było
rozwiązać i kiedy
to mu się uda, to na pewno takie funkcje
w tej aplikacji się pojawią.
Natomiast na ten moment tego nie ma,
więc jeśli korzystamy z jakiejś aplikacji,
która jest po prostu
dla tego programu,
czy dla systemu właściwie, dla voice-overa
nierozstępna, no to typeahead niestety
na ten moment też sobie z nią nie poradzi, więc
jeśli są jakieś niezaetykietowane
przyciski, no to on też
niestety tak jak my ich po prostu nie znajdzie,
a przynajmniej nie będzie wiedział
do czego służą. Także
pomysł opowiada się obiecująco,
natomiast
myślę, że jeszcze potrzeba mu trochę czasu,
żeby taki koncept faktycznie do czegoś
się sprawdził. Słyszeliście też ile to czasu zajmuje,
więc jeśli
dobrze radzimy sobie z obsługą
czechnika ekranu, to na pewno myślę, że
to zadanie, które to może dla nas
wykonać, sami pewnie zrobimy
trochę szybciej.
No to
jeżeli nic nas nie powstrzymuje
i nikt nie woła…
Woła, woła.
Woła.
I tu kilka rzeczy
mamy. Mamy na przykład wiadomość
od Mileny na Whatsappie, ale
nie tylko, więc posłuchajmy najpierw.
Witam, to jeszcze raz Milena.
Jak wciskam klawisz
JAWS, czyli w moim przypadku
Caps Lock, bo ja mam układ
klawiatury laptop
i Z to włączają mi się
klawisze szybkiej
nawigacji.
Więc myślę, że to
chyba nie jest to. Powiedzcie mi proszę, czy
ten skrót, który
został podany, ten klawisz JAWS
i Z, to jest dla
układu laptop, czy dla układu desktop?
Ale właśnie chodzi o te klawisze
szybkiej nawigacji.
Za pomocą tego trybu
być może
dałoby się jakoś odczytać
to, co jest przy tym polu
wyboru.
Co tam się znajduje.
Ja bym tu spróbował właśnie
tego. Być może to
jakoś zda egzamin.
Mamy od Wojtka ten materiał
wideo, który
nam podesłał. Oczywiście posłuchamy
zawartości samego audio.
Zobaczmy, jak ten
serwis, o którym przed momentem
mówił, się zachowuje.
Mamy tu kilka dźwięków.
Pięknie.
I pytanie, czy coś jeszcze będzie.
O, jest.
Jest jeszcze ten dźwięk.
No, i takie dźwięki
tu mamy.
Wygląda to całkiem obiecująco,
natomiast ten handover
jakoś chyba nie zadziałał do końca.
Bo Wojtek wspominał, że miało to
zadziałać tak, że po kliknięciu
dostaniemy komunikat, że to
zostało przesłane. A przynajmniej tak
słuchając tych dźwięków to
można dojść do wniosku, że Wojtek to kliknął,
ale to nie wypowiedział się
żaden komunikat dodatkowy potwierdzający.
Chyba, że nie tak to
zinterpretowałem, co tu się działo.
Okej, no to w takim razie
myślę, że
możemy ruszać dalej,
a zostały nam już tylko
pakiety, jeżeli chodzi o tylko wieści.
I w ogóle teraz będzie już chyba maraton Piotrka,
bo zostały tylko jego
newsy. No to drobne wieści
na ten tydzień. Co tam mamy?
Drobne wieści. No właśnie.
Zaczniemy sobie od tego, że
sobie muszę coś znaleźć. Dobra.
Zaczniemy od Applevisa,
więc poniekąd zostajemy w tematach
aplowskich, ale nie do końca, bo słuchajcie
Applevisa postanowił otworzyć się
na dyskusję o
właśnie innych platformach, ogólnie
o tematach technologicznych.
Czasami ludzie o to prosili,
tematy zboczały,
często z kursu zbaczały
i po prostu ludzie szukali
gdzieś miejsca, żeby o
takich tematach technologicznych
się coś zapytać,
właśnie niezwiązanych z urządzeniami stricte
Apple, a jednak
społeczność na Applevisa jest dosyć
duża, zwłaszcza w Ameryce, ale nie tylko.
Więc no tutaj administratorzy
strony postanowili troszeczkę
się na to pochylić.
To są tylko fora, więc to nie będzie tak, że
nagle będziemy mieli
w tym katalogu aplikacji,
aplikacje na Androida czy na Windowsa
czy podcasty o tych systemach.
To jest tylko forum.
Forum, nowe fora
pojawiły się cztery.
Jest forum
związane z
Windowsem.
Jest forum
związane z Androidem.
Jest forum
związane ogólnie
z technologiami wspomagającymi
i
chyba
w sumie wszystko.
Myślałem, że były cztery, ale chyba są trzy ta fora.
No właśnie, więc możemy
teraz na tej stronie
rozmawiać właśnie ogólnie
o technologiach asystujących czy o tych
konkretnie systemach. One są wydzielone,
także spokojnie, jeśli wejdziemy sobie nawet na
stronę główną,
no to mamy
mamy osobno
najnowsze posty w forach
dotyczących Apple, a pod spodem mamy teraz
na główek najnowsze posty
niezwiązane z Apple. I co tam na przykład teraz
widzimy, bo generalnie
społeczność jest z tego gdzieś bardzo
w większości zadowolona.
Nawet te osoby, które gdzieś mają jakąś
krytykę, no to dostają zazwyczaj
na nią odpowiedzi. No, ludzie już z tych
forum korzystają,
bo mamy na przykład pytanie o
dostępność Fire Sticków od Amazona.
Ktoś się pyta
o jakąś dostępną
tzw. Air Fryer, czyli urządzenie,
które pozwala nam smażyć powietrzem.
Mamy też właśnie
informacje o tych nowych orbitach.
Nawigacja
w widoku standardowym Gmaila,
z NVIDIA.
Tutaj ktoś wysłał
swoje opinie na temat PictureSmart,
nowego w JOS-ie, o którym jakiś czas temu
mówiliśmy, więc jak widać te fora
jak najbardziej są wykorzystywane.
Tutaj mam wątek
jak zainstalować Google’owskiego TalkBacka na
Samsungu, więc już tutaj typowo nie-Apple’owskie
tematy się pojawiają. Więc jeśli
szukacie informacji
technologicznych, was takie rzeczy interesują, no to
to jest kolejne forum,
które warto obserwować, bo może
tam jakieś ciekawe rzeczy
zaczną się pojawiać, a może wy chcecie gdzieś
szerszą, międzynarodową społeczność
o coś zapytać, no to mamy
kolejne miejsce, w którym
można to zrobić.
A propos
Apple’a i chyba
Android’a zresztą też, ale ja to sprawdziłem
na pewno na iPhone’ie. Od
najnowszej aktualizacji,
albo kilku najnowszych aktualizacji, ja to
kilka dni temu zauważyłem,
zostało zaktualizowane
Discord na iPhone’ie,
a teraz to jest ta sama paza kodowa na obu
systemach, więc śmiem przepuszczać, że na Android’zie
też to powinno być.
I tam zostało wprowadzone coś
bardzo fajnego, co znamy na przykład z
WhatsAppa, czy z iMessage, czy
innych komunikatorów, a mianowicie
na wiadomościach pojawiły się
nam czynności na pokrętle.
Te czynności na razie są dostępne
wyłącznie
w wiadomościach na serwerach,
czyli takich
rozmowach, gdzie bierze udział wiele
użytkowników, a nie w
konwersacjach prywatnych. Natomiast z poziomu
tych czynności
nie ma może opcji jakoś bardzo
dużo, ale te wszystkie najbardziej potrzebne są,
bo możemy na wiadomość szybko
odpowiedzieć, zareagować, wyświetlić
profil autora takiej wiadomości
lub po prostu aktywować. Więc jeśli
mamy jakieś linki,
no to możemy sobie
te linki po prostu na przykład
stuknąć. One cały czas się wyświetlają jako osobne
elementy, więc tam się nic nie zmieniło.
Natomiast do tych innych opcji faktycznie
teraz mamy dużo łatwiejszy
dostęp, bo wcześniej musieliśmy
stuknąć i przytrzymać na te
wiadomości, żeby te opcje znaleźć,
gdzie osoby widzące mu wystarczyło
po prostu gdzieś palcem przesunąć po tych wiadomościach.
No teraz my też mamy
do nich równie łatwy dostęp.
Jak jeszcze by się dało wiadomości głosowe
przewijać, no to byłoby super, ale
małymi kroczkami myślę, że
takie nowości będziemy
widzieć.
A propos wiadomości głosowych.
Kolejna nowość
tym razem w Telegramie,
w którym z tą
dostępnością, głównie tutaj mówię
o iOS-ie w tym przypadku,
jest bardzo różnie i
jakiś czas temu, jakiś czas to jest
kilka lat chyba nawet,
popsuło się wiadomości głosowe
w tym sensie, że odtwarzać ich
po prostu stał się nierozstępny.
Na tym otwarzaczu mieliśmy
przyciski, żeby taką wiadomość po prostu
zatrzymać i zmienić ich prędkość
odtwarzania, więc tak u mnie, no przez
te ostatnie kilka lat, to te wiadomości się
otwarzają zawsze z podwójną prędkością
i gdybym chciał zwolnić, no to
nie miałem jak do teraz,
bo słuchajcie, o dziwo, mimo to, że gdzieś
te inne błędy, które w Telegramie były,
pozostały, no to ten jeden
został naprawiony i jeśli
gdzieś poszukamy w środku,
gdzieś na górze, z prawej strony,
to gdzieś te przyciski
do zatrzymania, otwarzania
i zmiany prędkości powinniśmy znaleźć.
Chociaż szczerze mówiąc, ja jeszcze
ich nie znalazłem, próbowałem w
rozmowie prywatnej,
nie udało mi się do nich dotrzeć, nie wiem czy to jest
gdzieś stopniowo udostępniane
użytkownikom, słyszałem
od przynajmniej jednej osoby, że
udało jej się to znaleźć, więc
miejmy nadzieję, że to będzie gdzieś szerzej
dostępne, a może ja po prostu w złym miejscu
szukałem, natomiast jeśli korzysta się
z Telegrama, rozjrzyjcie się po tym oknie,
bo istnieje bardzo duże
prawdopodobieństwo,
że takie opcje
cię
znajdą.
Następnie coś
dla fanów
Windowsa, czy nawet
fanów aplikacji od
Bryna, którym ostatnio mówiliśmy
kilka razy, bo mówiliśmy o aplikacji
Blind Nerd Toolbox, czyli
menadżerze zadań
z niewidzialnym interfejsem, no i
w poprzednim Tyflo przeglądzie
Paweł wspominał, że
oto Bryn zapowiedział następną
aplikację, nad którą pracuje, a będzie
to prosta aplikacja do
sprawdzania pogody. No, w międzyczasie
ta aplikacja się już ukazała
w publicznej wersji beta,
na ten moment jeszcze pełna wersja
nie jest dostępna, natomiast w dokumentacji pisze,
że kiedy już będzie, to będzie działała
analogicznie do tego, jak
to działa w BNT, więc aplikację będzie trzeba
sobie wykupić i po prostu
wtedy ona nam nie będzie się
po jakimś czasie zamykać. Na ten moment
okresu próbnego po prostu możemy ją sobie
za darmo
ściągnąć. No i na co nam ta aplikacja
pozwala? No ja ją sobie w międzyczasie
tutaj trochę testowałem.
Ona jest generalnie
bardzo prosta,
bo
po pierwsze nie ma globalnych skrótów
klawiszowych tym razem, dlatego
że prawdopodobnie to mnogość tych
skrótów powodowała, że Defender
się z tą aplikacją poprzednią
nie lubiał, więc dlatego tutaj
mamy skrót, żeby ten interfejs gdzieś wywołać
i ukryć go,
ale generalnie aplikacja to jest po prostu
zwykłe okienko,
które ja sobie teraz otworzę.
I mamy
dwie listy i pole edycji.
Ale raz list.
Mamy tutaj listę obszary.
Tutaj sobie możemy różne miasta dodawać.
Ja sobie na próbę dodałem Wiedeń i
dodałem sobie Londyn. Byłem ciekawy,
co się stanie, bo mamy Londyn w Anglii,
mamy Londyn w Kanadzie. On sobie dodał ten
Londyn w Anglii i nie zapytał
mnie, o który mi konkretnie
chodzi.
A mamy sobie ten Londyn
na przykład, w którym w tym momencie jest 13
stopni, jest bezchmurnie.
Gdybyśmy chcieli uzyskać więcej informacji,
no to nic proszczego, wystarczy przejść tabem
raz.
Mamy tutaj datę ostatniej aktualizacji.
Jest bezchmurnie.
13 stopni.
Wilgotność na poziomie 80%.
Mamy tutaj
delikatnie wietrznie.
Ciśnienie to około
1000.
I mamy tu informacje o jakości
powietrza.
Tu mamy stopień dwutlenku węgla.
To jest bardzo bezpieczne.
Tutaj mamy bardzo szczegółową informację.
Możemy jeszcze sobie
nacisnąć Enter, na którym jest
trzech miast.
I wtedy mam
długoterminową prognozę.
Czyli jakiś lekki test.
70% szansy testu.
Jadr widoczny.
Opady.
Godzina wschodu i zachodu słońca.
Jeśli sobie tak będziemy schodzić.
Mamy też prognozę na jutro.
Jeśli będziemy schodzić jeszcze.
To jest taka lista, ale to jest trochę
pola edycji.
Ja myślę, że
fajniej byłoby, jakby się dało po tych dniach skakać
jeszcze szybciej. Natomiast tutaj mamy pogodę
tylko do piątku.
Miasto sobie możemy
dodawać po wyszukiwarce
lub po kodzie pocztowym.
Możemy też sobie
ustawiać monitory.
Tak samo jak w BNT.
Tutaj też sobie możemy, wiadomo, nie na zużycie
procesora i tak dalej, ale na zmianę
w temperaturze.
Możemy poprosić aplikację, że jeśli w którymś z naszych
miast temperatura spadnie
powiedzmy o 5 stopni,
to wyśle nam
powiadomienie lub
jeśli będą jakieś ostrzeżenia.
Nie wiem, czy te ostrzeżenia są obsługiwane
w Polsce. Autor jest ze Stanów.
Nie jest powiedziane,
że nie są, więc trudno mi powiedzieć.
Można sobie spróbować. Jest osobny przełącznik
do rządowych alertów.
Kiedy one są włączone, to
teoretycznie aplikacja
powiadomi
osobnym dźwiękiem na to i dzięki temu
po prostu będziemy wiedzieć,
że coś się stało.
Jak widać aplikacja jest banalnie prosta.
Dwie listy,
taki bardzo prosty
interfejs, więc jeśli szukacie takiego
fajnego sposobu na sprawdzanie pogody i monitorowanie
na Windowsie,
to myślę, że warto się tą aplikacją
też po prostu zainteresować.
I na koniec
dla tych, którzy
interesują się
Redditem i chcieliby
przeglądać społeczności
tak zwane NSFW, czyli
takie społeczności, można sobie oznaczać NSFW,
są, jak to dosłownie
rozwijając skrót, nieodpowiednie
w pracy z różnych przyczyn.
Kiedy
Reddit zaczął prowadzać różne zmiany
związane z API,
nawet kiedy aplikacje
dla niewidomych zostały zaoszczędzone
po tych zmianach, kiedy
inne klienty zostały
po prostu
wybite,
no to one też straciły dostęp
do tych treści NSFW.
Chyba, że ktoś jest moderatorem.
I tutaj jest taki ciekawy
kluczek, który zauważyło
kilka osób na Macedonie.
Jaki możemy do takiej
społeczności dostęp
zachować, zwłaszcza, że gdzieś ta strona niestety
staje się coraz mniej intuicyjna,
więc jeśli nie chcemy widzieć reklam,
lubimy sobie w dystopii, czy na przykład
w lunie Reddita
przeglądać, a chcielibyśmy też obserwować
właśnie takie społeczności NSFW,
jest na to prosty sposób.
Wystarczy stworzyć
własną społeczność, nawet może być prywatną, nie musimy
nikogo do niej zapraszać
i oznaczyć ją jako NSFW.
To spowoduje, że będziemy
moderatorem takiej społeczności,
a to znów gdzieś właśnie
w systemie Reddita
przestawia jakiś przełącznik,
przez to, że jesteśmy moderatorem, możemy
korzystać z jakichś zewnętrznych aplikacji
do moderacji i potrzebujemy
dostępu do tej społeczności,
no to z automatu też dostajemy
dostęp do wszystkich.
I to jest bardzo łatwy sposób, w jakim
możemy sobie właśnie każdą
społeczność NSFW
na naszym koncie
przez zewnętrzne klienty do Reddita
przeglądać.
Okej, no to jest na razie
wszystko na ten tydzień,
jeśli chodzi o takie ogólne, drobne
newsy. Ale jeszcze
mamy od Ciebie pakiet nowości
w grach, prawda? Tam też się trochę w tym tygodniu
zdarzyło. Tak, ale to zanim to,
to ja myślę, że kilka
jeszcze kwestii,
które do nas w międzyczasie spłynęły.
Tu mamy jedną jeszcze wiadomość
od Mileny, cały czas drążymy
ten temat, pól wyboru.
No to ja powiem, że
niestety to też nie działa,
bo
nie czyta co za pola
są w wyboru. Mało tego,
jak na przykład przy danym pytaniu
mam na przykład trzy
pola wyboru, to czyta jedna, a potem
jako ze strzałką w dół to jest taka
cisza, jakby tam nic nie było.
No nam się chyba już pomysły niestety kończą.
Co my tu możemy jeszcze
zrobić i jak możemy
pomóc? Może jeszcze ktoś
z naszych słuchaczy będzie miał
jakieś pomysły, to zapraszamy.
Bartek do nas napisał.
Witam ponownie. Tak jak obiecałem
sprawdziłem ten sposób
z wyłączeniem styli na stronie
plus.pl. Niestety bez rezultatu.
Okazało się, że jest to ukryte
trochę głębiej, ale po wpisaniu
wymaganych danych, czyli adresu e-mail,
hasła oraz zaznaczeniu
wszystkich zgód wyskoczył mi komunikat,
że na ten adres e-mail konto
już istnieje. Jednakże cały czas
nie daje mi spokoju fakt, że
w aplikacji iPlus cały czas
wyrzuca mi komunikat.
Logujemy cię na twój numer. Nawet
nie pomogło usunięcie i ponowne
pobranie aplikacji.
I na razie tyle. Pozdrawiam.
No to ciekawe
rzeczy się rzeczywiście dzieją.
Tu jeszcze mamy wiadomość
od Wojtka a propos
tego komunikatu
handover.
Podczas testów komunikat na
handover był tak samo jak
komunikat o wyciszeniu, który słyszeliście.
Prawdopodobnie nie nagrał mi się
ten komunikat, ponieważ gdy nagrywałem
ostałem się tylko ja na spotkaniu
i tu pewnie system wykrył, że
nie mam komu oddać tego
tłumaczenia.
Całkiem możliwe, że tak właśnie było.
No dobrze, to w takim razie
zapraszamy was do
Świata Gier, bo na ten tydzień
również tam zaczęło się coś dziać.
Tak.
Dzisiaj nie będzie jakoś dużo, natomiast kilka
istotnych informacji.
Mianowicie dzisiaj o aktualizacjach.
Po pierwsze dla fanów gry
Stardew Valley, a może dla tych, którzy nie wiedzą
co to za gra.
To jest gra, w której w dużym uproszczeniu
prowadzimy własną farmę.
Ale to jest naprawdę duże uproszczenie, bo to jest taka gra,
w której naprawdę możemy
spędzić setki godzin, bo tam
no owszem, możemy sobie uprawiać różne
roślinki, mieć nawet zwierzęta.
Zarówno takie typowo,
które znajdziemy na farmie,
jak krowy, kurczaki i tak dalej.
Jak i po prostu takie zwierzaki domowe,
psy, koty, konia, na którym możemy
sobie jeździć.
Ale też jesteśmy w tej
dolinie właśnie Stardew,
w której to dzieje się
życie i
znajdziemy wiele postaci, z którymi
możemy wchodzić w związki. Możemy wykonywać dla nich
różne misje, możemy
łowić ryby, możemy wchodzić
sobie do takiej opuszczonej kopalni i tam
wydobywać różne minerały, czy
walczyć z różnymi potworami,
które gdzieś tam siedzą, chowają się po tych
kopalniach. A to też są odpowiednie misje.
W grze są różne festiwale,
inne wydarzenia, w których nasza postać
może wziąć udział.
Tam naprawdę w tej grze jest co robić
i to jest jedna z gier, które
nierawno stała się dostępna dzięki
modom dostępnościowym.
I ta gra właśnie dostała
taką naprawdę pokaźną
aktualizację, wersję 1.6,
która, co ciekawe,
pobiła jej rekordy aktywności na Steamie,
które
były ustanowione kilka lat temu.
A teraz, mimo to, że gra już ma,
bo wyszła w 2016 roku
jej pierwsza wersja, to teraz miała ponad
150 tysięcy aktywnych graczy
w jednym momencie, jak ta aktualizacja wyszła.
Więc gdzieś widać,
jak popularna
ta gra jest, nie tylko wśród niewidomych.
Zmian
w tej nowej wersji
jest ponad 50 i tak właściwie to jest więcej,
bo tutaj mamy też podlisty w tym
changelogu, więc nie będę wymieniał wszystkich.
Natomiast
takie najważniejsze
rzeczy, no mamy trzy nowe festiwale,
w których możemy wziąć udział.
Mamy nowy typ farmy,
farmę na łące, gdzie mamy
taką lepszą trawę, którą
będą zwierzęta lubić i jeśli zaczniemy sobie
właśnie na takiej farmie, to od razu
rozpoczniemy grę z kilkoma
krowami i kurczakami, więc
jeśli akurat nas
właśnie prowadzenie
farmy w ten sposób interesuje, to można sobie tak
zacząć.
Nowe dialogi dla postaci
NPC, czyli postaci, z którymi
możemy wchodzić w interakcję.
Możemy mieć kilka zwierzaków
jednocześnie, więc jeśli
na przykład jeden pies, to było dla nas za mało,
chcielibyśmy na farmie mieć kilka psów,
a może jeszcze jakiegoś kota, no to można
teraz sobie to zrobić.
Mamy tutaj zmian jeszcze
bardzo dużo, nowe jakieś
misje,
nowi jacyś sprzedawcy,
m.in. sprzedawca, który nam różne książki
będzie mógł sprzedać.
Nowe rośliny, które możemy
oprawiać, na przykład
marchewki, co ciekawe, brokuły,
których nie było, no teraz już są, więc jeśli byśmy
chcieli sobie marchewki uprawiać, no to można.
Nowe renowacje,
które możemy do domu
wprowadzić, no setki
nowych przedmiotów,
no mógłbym tutaj czytać właściwie
cały czas,
no mówię, tutaj tych zmian jest bardzo dużo,
jeśli gracie w tą grę, to przejrzyjcie sobie
co nowego w tej
aktualizacji jest, bo to jest naprawdę
potężna aktualizacja, a nawet z tego, co
zostało dodane w tym changelogu,
który i tak jest pokaźny, jest, więc
grając na pewno też odkryjecie wiele
nowych niespodzianek.
No ta aktualizacja była na tyle
duża, że trochę modów popsuła,
na szczęście mod Stardew Access,
który nam daje dostępność, już został
zaktualizowany, więc tam
popsute na szczęście nie jest nic,
na dodatek sam mod też się tam zaktualizował
i też dostał całkiem dużo poprawek,
błędów, więc kiedy sobie
tą grę zaktualizujecie, no to też trzeba
moda zaktualizować i wtedy
można śmiało sobie
w Stardew Valley na wszystkich
platformach grać, bo gra jest
przynajmniej na tych komputerowych,
bo gra jest też na
konsolach, no tam niestety
dostępności nie ma, ale na Windowsie, na
Macu i na Linuxie można
i ten mod też
te systemy wspiera, więc nie powinno
być problemu.
Podobnie został zaktualizowany
Transport World Simulator, czyli
gra, o której niedawno
robiłem podcast, które z tego co widzę
cieszy się popularnością, więc
bardzo mi miło. Sama gra zresztą też
widzę wiele z Was
ją sobie ściąga i chwali
i testuje. No gra, w której możemy
jeździć różnymi pojazdami szynowymi.
Gra, która co jakiś czas
się aktualizuje i właśnie wyszła jej kolejna aktualizacja.
No tutaj mamy, no to
na pewno nie jest tak duża aktualizacja
jak Stardew,
natomiast mamy kilka istotnych poprawek,
błędów m.in. związanych
z systemami zabezpieczeń w pociągach,
np. systemem PZB
w niemiecko-austriackim.
Mamy też
poprawki związane z systemem automatycznego
prowadzenia pociągów, tutaj głównie
chodzi o Metro Brytyjskie.
Jeśli słuchaliście podcastu, to może pamiętacie
sytuację, kiedy sobie zamiast
zatrzymać się na stacji, automat nam po prostu
w stację przejechał, więc
fajnie, że to zostało poprawione.
No i autor tutaj też informuje,
że jakieś jeszcze mniejsze błędy zostały
poprawione, które nie zostały wymienione.
Natomiast jeśli grę macie,
no to warto ją sobie po prostu
zaktualizować z tego samego linku,
z którego ją pobieraliście wcześniej.
Warto sobie też na stronie itch
założyć konto i autora zaobserwować,
bo jeśli jakieś aktualizacji się pojawią,
no to on tam
pisze w aktualizacji,
pisze post i my wtedy też
na pocztę dostaniemy
maila, który nas
o tym poinformuje.
I co tu mamy dalej?
Dalej mamy grę
The Veil, która
jest teraz dostępna na konsolach
nowych, bo wcześniej była
dostępna na komputerze,
później jeszcze na Xboxie, no i teraz
też pojawiła się zarówno na konsolach
PlayStation, to jest PS4
i PS5 oraz Nintendo Switch,
jeśli ktoś ma Switcha i wolałby
sobie w tą grę pograć
na czymś przenośnym, a jeśli o tej grze
nie słyszeliście, no to
gra jest całkiem prosta, generalnie gramy
w niewidomą
dziewczyną, która
musi
uratować swoje
królestwo.
Jest kilka wydarzeń, wybucha
wojna w królestwie, w którym ona dorastała,
gdzieś została
przez swojego ojca, przez króla,
wywiózł ją
do swojego wujka,
po części dlatego,
że chyba nie chciał się przyznać tego, co pamiętam,
że miał niewidomą córkę,
a po części, żeby wujek też ją przygotował,
żeby też umiała walczyć, obronić się
w jakiejś sytuacji, no i
taka sytuacja wychodzi i cała gra
polega na tym, że wracamy do
domu, do królestwa
i próbujemy
po prostu zorientować się,
co się dokładnie stało. Gra
jest generalnie prosta, system walki
nie jest jakiś bardzo skomplikowany, natomiast
mamy świetny dźwięk
binauralny, bardzo fajnie zrobioną muzykę
i bardzo fajnie
nagrane postacie, więc jeśli jeszcze nie graliście,
no to gorąco polecam.
Nie zajmie wam przejścia tej gry jakoś
bardzo długo, około pewnie
2-3 godzin, ale no niezależnie
od tego, czy ściągniecie sobie tą grę
na komputer, czy na którąś
z obsługiwanych konsol,
no gorąco myślę, że tą grę mogę
polecić.
I na koniec wyprzedaż.
To ciekawe, napisałem
wyprzedaż letnia,
jakby to się kogoś interesowało gdzieś,
chyba byłem myślami.
Zastanawiałem się właśnie, czy już po prostu oni mają
tak szybko lato.
Tak, wiesz co, oni
najwięcej właśnie próbują tą wyprzedaż letnią,
bo mówimy tutaj o platformie
Steam, bo ta wyprzedaż letnia to faktycznie,
to już nawet tygodnie przed jest obliczanie,
ale Steam nie robi wyprzedaży
tylko w latem, bo też mamy wyprzedaże
na święta, na czarny piątek,
no i na wiosnę.
Wiadomo, jutro zaczyna się wiosna
kalendarzowa, więc
tutaj jak najbardziej chodzi o wyprzedaż
wiosenną, a nie letnią.
Na platformie Steam, ale zresztą nie tylko,
bo z tego co widziałem, to na przykład
na Itch’u też taka wiosenna wyprzedaż
zaczęła.
Co można kupić w dużej obliczce?
No wiele rzeczy.
Generalnie
jeśli chodzi o takie duże wyprzedaże
na tej platformie, to
ja zawsze sugeruję,
żeby sobie po prostu
wejść na Steama i
wyszukać gry, które nas interesują.
Ewentualnie gry, które nas interesują, nawet jeśli
nie chcemy ich w tym momencie kupić,
bo na przykład właśnie są za drogie,
dodać sobie do listy życzeń, jeśli mamy
konto na Steamie, bo wtedy
będziemy dostawali maila, jeśli
któraś z gier na naszej liście
życzeń zostanie przeceniona i po prostu
wtedy możemy sobie wejść i ją kupić.
No bo tak gdzieś patrząc przed audycją,
no to na przykład Brock jest przeceniony.
Chyba The Veil
zresztą też, o której
przed chwilą mówiłem.
Te gry są przecenione do 3 kwietnia.
Jest też przeceniony Mortal Kombat,
natomiast on jest przeceniony tylko
do końca weekendu, ten najnowszy,
który jest w pełni udźwiękowiony.
Więc to jest pewnie też
zresztą wierszchowe góry lodowej.
Jeszcze
Crusaders Kings 3.
Kolejna gra, która ma mody
dostępnościowe. Nie wiem, czy
Stardew Valley też nie jest przeceniona.
Mogę zresztą szybko sprawdzić, wcale bym się nie dziwił.
Tak, jest to
o 20% też
Stardew Valley przecenione. Więc
generalnie jeśli Was jakaś gra interesuje,
tylko nie chcieliście
ją kupić w pełnej cenie,
no to myślę, że to może być dobry
moment, żeby sobie
wejść na stronę tej gry na Steamie
i po prostu zobaczyć,
czy nie została przeceniona,
bo istnieje bardzo duże
prawdopodobieństwo, że tak się stało.
Mamy kolejny komentarz.
Tym razem komentarz od
Łukasza na YouTubie.
Firma Intel opracowała
wtyczki oparte na AI
dla Audacity, wtyczki
OpenVINO. Jest
tam wtyczka do
odszubiania i działa to naprawdę
dobrze.
Też coś o tym gdzieś słyszałem.
Czy Tomek tego nie testował i tu nie
opowiadał o tych efektach Audacity.
Na pewno o tym
rozmawialiśmy, tylko nie pamiętam, czy na
antenie.
Nie przebijało do pojęcia tego,
co Tomek już ma do dyspozycji, ale to
zawsze lepiej, że powstaje takich produktów
więcej, bo zawsze
się przekazuje w ręce ludzi,
którzy nie zawsze mają tyle
doświadczenia z tematyką audio
narzędzia, które mogą im naprawdę
pomóc, więc to jest super, super
sprawa. I jeszcze
wiadomość od Mateusza.
Witajcie, tu znowu ja.
Ja przychodzę z takim zapytaniem,
ktoś może ma pomysł, jak
rozwiązać problem
raczej systemowy,
niemechaniczny, niedziałającego
klawisza Windows.
I to jest dosyć dziwne, bo
czasem ten
Windows działał, czasami nie
i naprawdę nie mam
pomysłu, co z tym mógłbym
zrobić.
Być może,
tu trochę zabrakło
informacji, ale
być może korzystasz z jakiejś
zewnętrznej klawiatury, która
ma funkcję blokady
klawisza Windows. Zwykle klawiatury dla
graczy mają coś takiego
i jeżeli to jest ta
sytuacja, to prawdopodobnie
ten klawisz Windows blokuje się
z użyciem albo jakiegoś skrótu, albo
jakiegoś innego klawisza.
Jeżeli to jest sytuacja inna
i problem na przykład jest z laptopem,
to szczerze mówiąc
nie wiem, co tu może być kłopotem.
No ja również nie.
Także tutaj też nie bardzo pomogę.
Ale życzymy powodzenia w rozwiązywaniu problemu.
Jeżeli da się Tobie lub komuś
ze słuchaczy znaleźć rozwiązanie, koniecznie dajcie
znać.
No i teraz przechodzimy do
technikaliów i tutaj też
Piotra, dwa
newsy. No i na początek
wszystkie instrukcje do sprzętów Apple
w jednym miejscu, prawda?
Tak, bo to wcześniej było porozrzucane
na stronie Apple,
a jak to niedawno odkrył
jedna z japońskich
stron, która właśnie
Applem się zajmuje,
firma utworzyła nową stronę
na portalu wsparcia
technicznego i to w każdym kraju
tak naprawdę ja to znalazłem na
stronie angielskiej, natomiast wersja polska
też jak najbardziej jest dostępna
i znajdziecie do niej link. Zresztą ten adres
też nie jest jakiś bardzo trudny.
Jeśli ktoś by chciał sobie
podejrzeć teraz, no to
można wejść na
support.apple.com
ukośnik.pl
myślnik.pl
ukośnik.dyocysy
Jeśli wejdziemy sobie na tą stronę
no to znajdziemy
stronę, na której
znajdziemy wszystkie instrukcje
obsługi, specyfikacje, dane techniczne
w większości urządzeń
wypuszczonych przez
firmę Apple. I tutaj
możemy sobie znaleźć instrukcje zarówno
dla Maców, iPadów,
iPhone’ów, Watchy,
AirPodsów, Apple TV,
iPodów,
innych akcesoriów, nawet oprogramowania.
Ta strona jest naprawdę
prosta, mamy też tutaj wyszukiwarkę, ale nawet
jeśli tej wyszukiwarki
nie korzystamy, no to wystarczy
sobie kliknąć powiedzmy na sekcję
iPhone i tam będziemy mieli osobną
sekcję dla samych iPhone’ów
jak i systemu iOS.
Możemy wtedy sobie też wybrać konkretny
model i domyślnie
będziemy widzieli tylko kilka najnowszych
powiedzmy od iPhone’a
15 do 13
ale możemy sobie rozwinąć całą listę
i tam nawet znajdziemy informacje
o pierwszym iPhone’ie, który się pojawił.
I kiedy sobie na któryś z tych
urządzeń klikniemy, no to mamy
po pierwsze link do specyfikacji,
która jest bardzo fajnie rozpisana
w nagłówkach i listach,
ale też możemy wyświetlić podręcznik
i co ciekawe, ten podręcznik to też jest
po prostu strona, to nie jest jakiś klik PDF.
Strona, która jest bardzo fajnie opatrzona
w nagłówki,
w zaetakietowane ładnie ilustracje,
każda sekcja jest
po prostu linkiem osobnym, więc bardzo
przyjemnie te podręczniki się czyta, jeśli
potrzebujecie jakichś informacji związanych
z urządzeniem Apple, a może
zastanawiacie się co kupić, chcielibyście
w łatwy sposób sobie parametry
poznać jakiegoś urządzenia,
no to teraz jest na to
bardzo prościutki sposób.
No i na
sam koniec
Metaversum i Fediversum
gdzieś tam łączą
siły no nie do końca, bo
z Meta mamy wspólnego to, że
od Meta pochodzi
nowa platforma statusów tekstowych
w threads, no która już
od dawien dawna zarzekała
się, że się zintegruje z szerszym Fediversum,
czyli ze zdecentralizowaną siecią
portali społecznościowych, do której należy
między innymi Mastodon.
No i coś już powoli zaczyna się
w tej kwestii dziać, to też prawda.
Tak.
To są na razie jakieś testy alfa,
natomiast odbyła się teraz taka
konferencja w zeszły wtorek,
Fediforum to chyba się nazywało
i tam jednym z
jednych z układów, które tam były
przedstawione, no właśnie była prezentacja
człowieka, który właśnie nad
threads platformą pracuje.
Jak ta integracja
będzie wyglądała? No mówię, na razie to jest
niestety w testach alfa, więc to nie jest tak,
że jeśli ktoś ma
konto na threads, to po prostu
wystarczy, że już może publikować
na Mastodonie czy
vice versa, zresztą nie możemy sobie po prostu
każdego, kto z tego korzysta
zaobserwować z naszego Mastodona.
Natomiast
to generalnie będzie wyglądało w ten
sposób, że jeśli chcemy, żeby
nasze dane były dostępne
na Fediversum, no to musimy sobie
to, no nasze konto w ogóle musi być
publiczne, więc nie możemy
sobie tego ustawić tak, żeby
akceptujemy osoby,
które chcemy, żeby nas
mogły obserwować. Musimy mieć całkiem publiczne
konto, wtedy odpowiedni przełącznik
do tego znajdziemy. Jeśli to włączymy, to tam
też wyświetli się nasza
pełna nazwa użytkownika z domeną,
którą możemy ewentualnie innym osobom wysyłać.
No i wtedy
będziemy mogli
sobie pisać.
Pisanie będzie wyglądało w ten
sposób, że jeśli napiszemy jakiś post na threads,
to on w Fediversum
nie pojawi się od razu.
Pojawi się po około 5 minutach. Jest to zrobione
dlatego, że
różne platformy mogą różnie
reagować na np. skasowanie takiego
postu. Meta nie ma pełnej
pewności, że jeśli jakiś post skasujemy, no to on
z wszystkich platform zniknie,
więc daje nam gdzieś te 5 minut buforu,
że jeśli my taki post
skasujemy, no to on gdzieś do Fediversum
nie przeniknie
bezodwrotnie.
Ale kiedy już te 5 minut
minie, no to on tam sobie będzie
i inne osoby
na Macedonie i innych
tego typu platformach będą go
widzieć i będą mogły
kiedyś na
niego odpowiadać. Mówię kiedyś, bo
na ten moment w tej wersji alfa to jeszcze nie
działa, ale działać będzie.
Na ten moment jedyne co
my będziemy widzieć na
naszym koncie threads to
polubienia.
Odpowiedzi mają pojawić się później,
tutaj jest obiecywane, że
to będzie dostępne
i
przepuszczam, że jeśli
przepuszczam, że
jeśli taką osobę zobaczymy
z poziomu threads,
jeśli byśmy chcieli zaobserwować kołys Macedonu,
mam nadzieję, że to będzie działać.
Pytanie, czy tak będzie, czy nie.
Dla nas, dla
osób, które będą chciały
obserwować różne osoby,
które tylko z tego
korzystają, a nie mają konta na Macedonie,
no to jeśli już taki profil
znajdziemy, to po prostu będzie wystarczyło,
że go zaobserwujemy.
Inna kwestia, ile osób sobie to włączy.
Bo jeśli to jest coś, co musimy
teraz ręcznie włączać, pytanie,
jaka będzie świadomość wśród ludzi,
zwłaszcza powiedzmy gdzieś bardziej
popularnych dziennikarzy itd., którzy
szybciej będą z tego typu platform
korzystać. Chociaż chyba
w Polsce to chyba się threads jakoś
tak nie przejął, z tego co zauważyłem.
Jeszcze jednak ludzie trzymają się ich
za swoją drogą.
Natomiast wstępy, niestety to jest coś,
co każdy będzie musiał chyba sobie
włączyć ręcznie. No chyba, że to
jest tak zrobione podczas
testów alfa, nie wiem.
Natomiast na ten moment tak
kreuje się sytuacja.
No i to wszystko,
jeśli chodzi o nasze notatki na ten tydzień.
Pytanie, czy coś jeszcze z ostatniej chwili nam
wpadło? Tak, mamy jeszcze jedną
wiadomość od Mateusza. Być może
coś tu dodatkowo się dowiemy
a propos tej blokady
klawisza Windows.
Witajcie, to znowu ja.
Mateusz.
Chyba nie było mowy
o informacji takiej w grach,
że w Hearthstone już
jest nowe
rozszerzenie. Weszło
ono bodajże
w poniedziałek albo we wtorek.
I już wszystkie pakiety, jeżeli
ktoś je kupił przedpremierowo,
można rozpakowywać.
I można już
grać nowymi
kartami
oraz dzisiaj
nowa karczemna bójka,
w której właśnie
możemy się zapoznać z
tymi taliami
automatycznymi
w tym nowym rozszerzeniu.
I to tyle.
No to dobrze wiedzieć.
To ja muszę też zacząć już uzupełniać moje
zapasy kart.
No to jeżeli
nic innego już nie zostało w notatkach,
ani w wypowiedziach od Was
słuchaczy naszych,
to nie pozostaje nic innego, jak podziękować Wam
dzisiaj za udział. Ze mną dzisiaj
Piotr Machacz, Michał
Dziwisz, Tomek Bilecki
był, ale niestety tutaj zdrowie
już i kondycja nie pozwoliły na
dalsze uczestnictwo. Tomku trzymaj się ciepło
i zdrowiej nam.
No i Paweł Asarczyk
przy mikrofonie prowadzącego. Także
żegnam się z Wami, żegnam się z Państwem
i do usłyszenia ponownie.
Do usłyszenia.