TyfloPrzegląd Odcinek nr 216 (wersja tekstowa)
Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje
Tyflo Podcast
W kalendarzu środa, 17 dzień stycznia 2024 roku.
Jak tam? Wyspani?
Jakoś.
Nie więcej.
Prawie przyspałem do stawy zakupów dzisiaj rano.
Tak wyobraźcie sobie, że…
Ale do pracy zdążyłem, więc to się liczy.
Właśnie, to najważniejsze.
A ja tak samo.
To jest rzeczywiście najważniejsze, bo dla tych, którzy przespali ten fakt, to my Tyflo Przegląd, tak w sumie, to skończyliśmy kilkanaście minut po godzinie drugiej.
To było już dziś, już 17 stycznia. Powiedziałem Tyflo Przegląd, a tak naprawdę to skończyliśmy w takim Tyflo Przeglądowym składzie,
ale to było podsumowanie roku 2023, jeżeli chodzi o Tyfloinformatykę i pochodne, bo nie tylko o rozwiązaniach dla niewidomych mówiliśmy, ale z perspektywy
użytkowników niewidomych. Dziś też będziemy mówić z perspektywy niewidomych, ale o tym co nowego w nowoczesnych technologiach,
czyli rozpoczynamy 216. wydanie Tyflo Przeglądu. Witamy bardzo serdecznie przy mikrofonie Michał Dziwisz, przy pozostałych mikrofonach
Paweł Masarczyk i Piotr Machacz. Witajcie. No i cóż, zanim przejdziemy do konkretnych tematów, to najpierw w telegraficznym skrócie
Słów kilka na ten temat, o czym dziś właściwie będziemy Wam opowiadać.
AudioEye wycofuje pozew przeciwko Adrianowi Rosselli.
Stanowisko Komisji Europejskiej odnośnie nakładek dostępności.
Rozszerzenie dodające dźwięki do przeglądarek internetowych.
Kolejne aktualizacje VOCR.
Control Windows eV.
Tym sposobem szybko wejdziemy do miksera głośności w Windowsie 11.
Przykłady dostępnych aplikacji z Austrii.
Osiągnięto rekord Guinnessa. W Dubaju powstała najdłuższa poręcz opisana brajlem.
Shooter. Prosta gra audio na Windowsa i Maca.
Co pokazano na targach CES?
Asystent Google od lutego będzie potrafił mniej.
Wszystko to, a pewnie jeszcze więcej już za chwilę. Zaczynamy!
Z pewnością będzie więcej. Oj, z pewnością będzie więcej,
bo widzę, że nam się notatki powiększyły od czasu, kiedy nagrywałem ten skrót informacji, ale to bardzo dobrze.
A jeżeli Wy również chcecie wziąć udział w naszej dzisiejszej audycji i również chcecie o czymś interesującym opowiedzieć,
bo być może po prostu my do tego nie dotarliśmy, wszak nie mamy monopolu na wiedzę, no to bardzo serdecznie zapraszamy.
6 6 3 8 8 3 6 0 0 6 6 3 8 8 3 6 0 0 to jest nasz numer telefonu, tu możecie dzwonić, możecie korzystać z telefonu, z facetime’a, z whatsapp’a również możecie korzystać i możecie nam tam na przykład nagrywać wiadomości głosowe, bardzo serdecznie zapraszam do tego sposobu komunikacji, jest też facebook, jest też youtube, a konkretnie mechanizmy komentarzy pod transmisjami na żywo, za pomocą których również się możecie z nami komunikować,
Ja tam co jakiś czas będę zaglądał i będę czytał to, co do nas piszecie.
Możecie też oczywiście również pisać na kontakt.tyflopodcast.net.
Na tę stronę możecie wejść oczywiście z przeglądarki, o kotek się odzywa.
Natomiast możecie również skorzystać z aplikacji na iOS-a, jak i na Windows-a.
Zapraszamy bardzo serdecznie.
Jeżeli tylko macie ochotę, no to antena jest również wasza.
A teraz już przechodzimy do informacji, natomiast zanim przejdziemy do bieżączki tak zwanej, to jeszcze kilka nawiązań do tego, o czym mówiliśmy w poprzednim tygodniu.
W poprzednim tygodniu Piotr wspominał o tym, że Apple Viz chce poznać opinie użytkowników systemów z nadgryzionym jabłkiem odnośnie zmian z perspektywy użytkowników niewidomych,
jakie zostały dokonane w 2023 roku z perspektywy dostępności.
Czy to jest dobrze, czy to jest niedobrze, czy użytkownicy są zadowoleni, czy może
nie bardzo? No i co tam Piotrze wyszło?
Co wyszło? Była ankieta, o której właśnie mówiłem w zeszłym tygodniu, wspominałem
jakie tam były pytania.
No i te wyniki pojawiły się bardzo szybko, bo ankieta była otwarta do niedzieli do
wieczora naszego czasu, a już w poniedziałek po południu pojawił się finalny
Rapport, właśnie Apple 2023 Apple Vis Report Card, no właśnie rapport, który mówi o tym, jakie osoby niewidome, nie tylko, bo też nielowidzące i głucho niewidome, jakie mają doświadczenia z urządzeniami Apple oraz ich nowościami i z tym, jak sobie firma radzi z poprawieniem błędów.
Raport o tyle ciekawy, że oprócz samych ocen, które użytkownicy wystawili, bo tam mogliśmy różne kwestie oceniać od 1 do 5, zaraz powiem jakie to oceny wyszły, jak to względem zeszłego roku wypadło, bo to jest myślę ciekawe, to mogli też zostawiać komentarze, no i dużo tych komentarzy jest dostępne gdzieś między tymi pytaniami i dużo rzeczy się pojawiało,
Więc jakieś wnioski można wyciągnąć, ja te wszystkie komentarze przejeżdżałem, jeszcze też zapytałem czata o to co myśli no i doszliśmy do tych samych wniosków, więc też powiem wam po prostu ogólnie na co, na jakie konkretne nawet błędy ludzie zwracają częściej uwagę.
Znajdzie się link do tego raportu w komentarzu, oczywiście on też jest na stronie głównej ApoVis, i może omówimy sobie te wszystkie pytania, które się pojawiły, komentarzy.
Wszystkich nie będziemy czytać, bo to by nam zajęło pewnie godzinę albo dwie, ale na końcu to podsumujemy sobie.
Jeśli chodzi ogólnie o funkcjonalność voiceovera, tutaj ocena spadła względem zeszłego roku, bo w tym roku ludzie wystawili 4 i 3 gwiazdki, a w zeszłym roku było to 4 i 5.
Co ciekawe, w zeszłym roku najczęściej właśnie ludzie wystawiali piątki i pięć gwiazd, no piątki, może tak właśnie mówimy, piątki, a w tym roku to już były czwórki.
Na iPadzie jest bardzo podobnie, tutaj też jest niższa ocena w tym roku, 4.1, w zeszłym roku było to 4.2.
Na MacBooku, co ciekawe, nic się nie zmieniło, bo tak jak i w tym i w zeszłym roku, średnia ocena wyszła 3.6, no i tutaj najczęstszą wystawianą oceną była właśnie 3.
Na Watchu też się nic nie zmieniło, jest 4.1, tak jak w tym jak i w zeszłym roku.
i tvOS, tutaj ciekawe mamy dosyć znaczącą poprawę, bo średnio wyszła taka równa czwórka, 4-0
i tutaj też była najczęstsza ocena, to była czwórka, a w zeszłym roku była to taka trójka plus, bo było 3,5
i najczęstsza ocena wtedy to była trójka, więc jak widać na Apple TV ta funkcjonalność się poprawiła.
A teraz same doświadczenia z korzystania z VoiceOvera na różnych platformach,
czyli no po prostu jak nam się z tych iPhone’ów, Mac’ów korzysta, czy doświadczamy jakichś błędów.
iOS, no tutaj mamy też spadek względem zeszłego roku, bo ludzie wystawili ocenę 4 i 1,
w zeszłym roku było to 4 i 2, tutaj najczęściej były czwórki i w tym i w zeszłym roku.
Na iPadzie jest czwórka równa i w tym i w zeszłym roku.
Na Mac’u mamy spadek, co ciekawe, bo w tym roku ludzie wystawili ocenę 3 i 1,
a w zeszłym roku było to średnio 3,3, tutaj najczęstsze trójki, nie wiem czy np. problemy Safari, które przez dłuższy czas były, czy to też nie zaburzyło, na szczęście to już zostało poprawione, ale może o konkretnych błędach później.
WatchOS tutaj nic się nie zmieniło, to jest prawie czwórka, bo jest trzy i dziewięć, najczęstsza ocena to była czwórka i tak samo w tym zeszłym roku, a doświadczenia z tvOS-a, no to tutaj mamy delikatną poprawę, trzy i pięć, w zeszłym roku było to trzy i cztery, tutaj najczęściej czwórki ludzie wystawiali w tym zeszłym roku.
Teraz jeśli chodzi o Braille’a i tutaj jakieś poprawy możemy zauważyć, bo jeśli chodzi o funkcje związane z Braille’em, a w tym roku kilka nowości się pojawiło, no to ludzie wystawili ocenę 4.1, w zeszłym roku było to 3.9, tutaj mamy delikatną poprawę.
Bardzo podobnie na iPad, tutaj też jest 4.1 ocena, na Mac wypada dużo gorzej, aczkolwiek lepiej niż w zeszłym roku, bo tutaj mamy ocenę 3.6, w zeszłym roku było to 3.3, no faktycznie prawie na Macu działa chyba trochę gorzej niż na iPhone’ie, przynajmniej ma mniej funkcji.
WatchOS tutaj mamy też gorszą ocenę, w tym roku ludzie wystawili tak średnio 3-7, najczęściej były trójki, w zeszłym roku była średnia ocena 4-3 i najczęściej to były piątki, więc tutaj coś się pał w zegarkach i obsługą linijek prawiawskich się popsuło, no ja nie zauważyłem, z drugiej strony też jakoś nie łączę często linijki ze swoim zegarkiem, więc może coś przełączyłem.
TVOS tutaj mamy dużą poprawę, bo tym razem mamy czwórkę, a w zeszłym roku to było zaledwie trzy i cztery, więc tutaj też jakieś poprawki zostały wprowadzone i jeśli chodzi o samo korzystanie z Brailla, no to tutaj też mamy poprawę, bo w tym roku jest to czwórka, w zeszłym roku była to trzydzieści siedem.
Podobnie na Ipadzie, tutaj też taki trójki plus 3.5, teraz mamy czwórkę.
Na Macu też mamy poprawę, ale delikatną i tutaj też Mac wypada gorzej, bo jest ocena 3.5, a nie 3.2 jak w zeszłym roku.
WatchOS, teraz mamy ocenę 3.9, w zeszłym roku było to 4.2, więc tutaj też faktycznie coś się chyba pogorszyło.
i tvOS, no to tutaj wypada też gorzej, bo jest 3,4, w zeszłym roku to było 3,6.
Później mamy funkcje dla osób z pałbów widzących i tutaj mamy, no to oceny są chyba wyższe niż użytkowników voiceovera,
bo iOS dostał tutaj ocenę 4,4, więc taka nawet już 4+, można powiedzieć, najczęstsza ocena tutaj były piątki.
W zeszłym roku no to było dużo gorzej, bo było to 3,9 i tutaj były czwórki.
iPadOS tutaj jest duża poprawa, bo też mamy taką czwórkę plus 4,3.
W zeszłym roku to było zaledwie 3,5 i najczęstszą oceną była trójka, a teraz ludzie wystawili, no właśnie teraz piątki wystawiali.
macOS tutaj też mamy bardzo dużą poprawę, bo jest ocena 4,7, więc to prawie piątka, a w zeszłym roku było to zaledwie 3,5.
WatchOS tutaj też mamy dużą poprawę, bo mamy ocenę 4.1, w zeszłym roku to było zaledwie 3 gwiazdki równe 3.0, więc bardzo taka to chyba jedna z najniższych ocen.
I tvOS tutaj mamy też dużą poprawę, bo jest 4.5, w zeszłym roku to było zaledwie 3.
To było z funkcjonalności, a doświadczenie z tych funkcji, czyli jak się osobom słabo mówiącym korzysta z iPhona.
No to tutaj mamy też poprawę z 3.7 na 4.4 na Iphone’ie, na Ipad’ie też jest to duża poprawa bo z oceny 3.5 w zeszłym roku teraz mamy 4.5
Na Mac’u bardzo podobnie też poprawa z 3.4 na 4.5 czyli no właśnie z 3.0 plus na 4.0 plus
Na WatchOS’u z 3.0 na 4.0 więc też znacząca poprawa
I tvOS podobnie z 3.0 na 4.3 więc też dosyć duża poprawa
I teraz inne oceny i tutaj mamy kilka takich ciekawych pytań.
Jak ludzie oceniają wszystkie funkcje nowe dodane w zeszłym roku?
No to jakie to były funkcje to możecie się dowiedzieć m.in.
z naszej audycji wczorajszej, czy właściwie w poniekąd dzisiejszej.
To m.in. było wskaź i mów, właśnie te nowe funkcje w brajlu, tam namaków,
rozdzielenie szybkiej nawigacji doszło,
właśnie poprawki wydajności w samym voiceoverze, no to ludzie tutaj ocenili to na 3 i 7,
czyli taka właśnie taka trójka z plusem, najczęściej wystawiano czwórki, a w zeszłym roku
to było 3 i 5 i najczęściej były wystawione trójki, więc tutaj jakaś poprawa jest.
I jak oceniali poprawianie błędów przez Apple’a, zarówno nowych i istniejących?
No na trójkę, taką 3-0, najczęściej to właśnie były trójki, a w zeszłym roku to była nawet można powiedzieć taka trójka minus, bo to była ocena 2 i 8 i tutaj też najczęściej w zeszłym roku ludzie wystawiali trójki, można powiedzieć, więc tutaj no czy jakaś poprawa była względem zeszłego roku trudno powiedzieć.
Natomiast wiemy od jednego z wolontariuszy, który pracuje nad portalem Apple Vis, że
jacyś ludzie, gdzieś wysoko w firmie Apple, gdzieś w zarządzie czytali ten report card w zeszłym roku.
Więc pewnie w tym roku też to zobaczymy. Oczywiście nie mogę nam powiedzieć więcej szczegółów,
ale ponoć jakieś tam spotkanie, coś się odbyło po tym.
Więc to też takie ciekawe, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jakie ludzie komentarze zostawiali.
Komentarzy było dużo, ale jak to można podsumować?
No generalnie zadowolenie cały czas jest, bardziej z iPhone’a i iPad’a niż z Mac’a.
Jeśli chodzi o Mac’i, no to tutaj było więcej głosów niezadowoleń, zwłaszcza ludzi, którzy
potrzebują zaawansowanych pakietów biurowych.
Tutaj głównie Office, kilku programistów też narzekało, że kilka błędów z programowaniem
jest, problemy z niektórymi stronami internetowymi, dokumenty Google, czyli znów
Wracamy, temat pakiety biurowe na Macu mogłoby być lepiej.
Generalnie, jeśli chodzi o Maca, no to mówi się, że firma Apple przykłada
mniej uwagi macOS-owi, ale to chyba nie tylko osoby niewidome mogą tak powiedzieć,
ale faktycznie, no, voiceover na Macu dostaje jakieś nowe funkcje wolniej niż na
iPhonie i tutaj też jeśli chodzi o to, co by ludzie chcieli zobaczyć, dużo osób
mówiło, że chciałoby na Macu po prostu zobaczyć, żeby ten voiceover rozwijał się
szybciej, żeby było rozpoznawanie ekranu, które faktycznie mogłoby się przedziać
nie wiem, w wtyczkach audio, czy w jakichś innych nierozstępnych aplikacjach.
Też jakieś inne funkcje, które pojawiały się na iPhone’ie, ale a propos iPhone’ów, no to
tutaj też błędy były wytykane, na przykład to, o czym mówił Patryk w audycji
podsumującej rok.
Dla ludzi, którzy korzystają z głosów Siri, te głosy lubią spontanicznie zarówno na
iPhone’ie i na Mac’u się kasować, chociaż nie tylko głosy z Kiri, bo znam osobę, której się
wokalizery w języku katalońskim na przykład kasują.
Na szczęście mi się to nie zdarzyło, ale jest możliwe, że gdzieś polskie głosy też by się mogły
usuwać i to też jest problem, który jest od miesięcy zgłaszany, chyba nawet nie wiem, czy on w
tym roku, czy już w zeszłym nawet zaczął występować, czy właściwie w 2022, ale to jest
coś co na pewno firma powinna naprawić.
Generalnie czasami ta mowa lubi się gdzieś zaciąć.
Były problemy z niektórymi monitorami braillowskimi, też ludzie zwracają uwagę
zwłaszcza jeśli chodzi o brailla, no bo mogą z niego korzystać osoby głucho niewidome,
że to powinno być lepiej testowane, jeśli są jakieś nowe funkcje dodawane do
systemów, no to błędy powinny być wyłapywane lepiej.
Ludzie mają dosyć poniekąd bycia
dormowymi testerami dla firmy, tutaj takie rzeczy były wytykane, no i jeszcze jedna
prośba, która pojawiała się wiele razy, gdyby tylko Apple było bardziej
transparentne, jakiś publiczny backtracker tak zwany, gdzie moglibyśmy
zobaczyć wszystkie błędy, jakie osoby zgłosiły i jakie mają oceny.
Jeśli by firma mogła nam odpowiadać, jakoś ustosunkowywać się szybciej do
błędów związanych z wersjami beta, bo ponoć gdzieś inżynierowie pracujący
nad dostępnością nie mają zawsze takiego dostępu, jakby chcieli, tak przynajmniej
ktoś powiedział, kto też gdzieś za publicem ma związek, nie mają takiego
dostępu, jakby chcieli do tej aplikacji feedback, a to nie jest dobre, no bo
właśnie tam, podczas cyklu beta, różne problemy są zgłaszane.
No więc tutaj też jakieś kwestie organizacyjne, które mogłyby być
poprawione, no miejmy nadzieję, że rok 2024 faktycznie będzie bardziej
owocny w nowe funkcje, a może właśnie mniej nowych funkcji, a więcej poparowych błędów,
jak to niektóre osoby sobie życzyły, a jak będzie, no to będziemy po prostu
musieli się przekonać, jak ten rok będzie postępował.
Ciekawe swoją drogą, czy i w ogóle jakie byłyby oceny użytkowników konkurencyjnego
systemu, czyli Androida, gdyby stworzyć taką ankietę, jakie byłoby zadowolenie
użytkowników z systemu, ze zmian, które Google wprowadza no bo coś tam jednak robią, jeżeli chodzi o dostępność również, więc no to jest rzecz ciekawa.
Mogłoby tu być różnie, bo z jednej strony no tak część użytkowników gdzieś tam powiedzmy jak już tego iOS-a zazna to, a kiedyś korzystała z Androida to z reguły
No jednak jest bardziej zadowolona z iOS-a, natomiast no mam jednak wrażenie, że jak już ktoś jest rzeczywiście takim wiernym użytkownikiem Androida, to jest użytkownikiem zaawansowanym i też mało rzeczy mu może przeszkadzać, więc też może być, mogłaby być to naprawdę bardzo różna, bardzo różne wyniki tego typu ankiety, bo jak rozumiem czegoś takiego dla Androida nie ma, nie spotkaliście się z…
z niczym tego typu?
Ja nie słyszałem.
Nie, nie, nie bardzo. Wiem tylko, że były naciski
dawno temu jeszcze, jak Android był dużo mniej zaawansowany
niż jest teraz.
Z uwagi na to, że
NFB było sponsorowane przez Google
i NFB bardzo krytycznie wypowiadało się
o Apple,
a niedociągnięcia Google jakoś były
przemilczane. Prawda jest też
taka, że
osoby, które…
Google miał szczęście w dobieraniu sobie
osób odpowiedzialnych za dostępność i osób odpowiedzialnych za Tokbeka.
I to były często osoby, które gdzieś były znane w społeczności i które się udzielały na
listach. I tak za czasów Wiktora Tsarana, jak jeszcze istniała lista Ice Free i były tam
prowadzone żywo dyskusje i to było jakoś moderowane przez pracowników Google, no to
Wiktor był tam i nawet zdarzyło mu się zapytać o jakąś taką typowo użytkową rzecz,
typu jakie klawiatury polecacie do smartfona i tak dalej.
Wrzucał też jakieś informacje o nowościach w Tokbeku.
więc jakby jemu te rzeczy nie umykały, on jakby wiedział o co, czego chce społeczność.
No teraz jest tam Nimer Jabber, nie wiem czy on jest na Blind Android Users, jakoś
chyba nie objawia się za często, ale domyślam się, że on może mieć świadomość tego gdzie
szukać takich informacji, że jest podcast Blind Android Users podcast, że jest portal
Accessible Android, że jest lista dyskusyjna, więc prawdopodobnie jest jakoś tak podpięty,
że do niego docierają te różne te różne
uwagi użytkowników pozostaje mieć nadzieję, że tak jest
istotnie a tymczasem odbieramy telefon od naszego
słuchacza Witaj Patryku o teraz jesteś jesteś
jestem no nie odciszyłeś mnie przedtem chyba właśnie
chyba właśnie mam wrażenie, że ja cię próbowałem
odciszyć ale z jakiegoś powodu to nie zadziałało ale
już jest ważne, że działa to ja z kilkoma rzeczami do
Pierwsze, chciałem się odnieść do poprzedniej audycji, jak mówiliście o Whisper.x,
bo mówiliście, że Whisper.x ma aplikację i mam dwie rzeczy.
Po pierwsze, tak, szukałem tej aplikacji, ale tam na GitHub’ie tego projektu
chciałem wejść sobie w releases i tam widziałem tylko dwie rzeczy,
Source Code Zip i Source Code Tar.
Czy ja wiem Patryku, czy my mówiliśmy konkretnie, że WhisperX ma aplikację?
Tak, Tomek Bilecki mówił.
No to wiesz co, to właśnie Tomka dziś nie ma, niestety.
Ale on chyba sobie jakiś skrypt napisał, powiem mu prywatnie, bo ja to tak zrozumiałem.
Ja wam powiem jak to było.
to jest w to on mówił tak, że właśnie jest aplikacja
Winsper X,
egzek i on mówił, że egzek ma problem z transkrybowaniem
zrobieniem kilku plików na raz. Na raz taki, że musiał
napisać skrypt. Tomek sobie napisał skrypt, który po
prostu mu to ułatwia, natomiast ja nie potrafię nigdzie
znaleźć, gdzie ta aplikacja jest, bo chciałem właśnie
zobaczyć tą aplikację na GitHubie, no nie wiem gdzie ona
jest, bo nie widzę, chyba, że muszę sobie ją skompilować.
No to w tym momencie szkoda, że Tomka nie ma z nami. Może dziś się jeszcze pojawi, a jeżeli nas słucha, no to fajnie jakby dał jakoś znać i spróbował odpowiedzieć na twoje pytanie.
Okej, no dobrze, to teraz powiem o moim ulubionym temacie, o nowościach w grach, a w zasadzie chciałem powiedzieć o czymś, zanim powiem o tym, co nadejdzie w tym tygodniu,
bo nadejdą aż dwie rzeczy i w przyszłym też coś przyjdzie, ale o tym za chwilę.
Tak.
To chciałem powiedzieć o tym, czego nie powiedzieliście a propos tego, co przyjdzie w sobotę,
czyli o Eurofly’u 3. Nie powiedziałeś Piotrze, a uważam, że osoby, które znają angielski
albo rozumieją schowacki mogłyby się ucieszyć, ponieważ na YouTubie od niespełna tygodnia
na kanale KeysoftBlind.
Pojawiają się tutoriale,
już mamy 16 odcinków
dotyczących tego, jak ten Eurofly 3 wygląda,
jak z tego Eurofly 3 się korzysta
i tak dalej.
Jest 16 odcinków po słowacku i po angielsku.
Codziennie o 15.00 godzinnie wychodzi wersja słowacka,
a o godzinie 17.00 wersja angielska.
Przez Czecha nagrywana jest wersja angielska,
przez Sztyfana Kisa własnej osobie wersja słowacka
i my możemy się stamtąd dowiedzieć,
na przykład jak się nawiguje po lotniskach,
w jaki sposób oglądać właściwości samolotów,
jak grać w to za pomocą joysticka.
Także bardzo bym polecał,
Jeżeli ktoś się nie może doczekać do Eurofly’a 3 do soboty.
Ja co nieco już wiem jak to działa chociażby z tych filmików.
Także no też czekam na to co przyjdzie nam
zobaczyć.
Ja tylko chciałem powiedzieć dla tych którzy nie słuchali naszego podcastu kiedy
mówiliśmy o zapowiedziach Eurofly’a 3 jak to jeszcze w zeszłym roku się pojawiało
No to w skrócie możemy powiedzieć, że gra będzie dużo, dużo bardziej realistyczna na pewno w audycji o grach, która będzie w przyszłym tygodniu też będziemy już mówić o tej grze sierzej, co tam dokładnie się zmieniło, dlaczego to jest tak bardziej realistyczne niż było.
Natomiast tu jeszcze chciałem powiedzieć o jednej grze, która ma nadejść w piątek, jeśli oczywiście nie będą żadne problemy, to jest Battle Against Darkness, gra którą miałem osobiście okazję testować i ci co się załapali na linkach, który pojawił się na audiogamesie, no to się załapali, ci co nie, to się doczekają gra mobilna, RPG rytmiczne,
w którym to naszym zadaniem jest strzelanie w statki do pewnych frekwencji rytmicznych.
Ja tylko mogę powiedzieć ze własnej perspektywy, że moim zdaniem jest na co czekać.
Myślę, że jest, natomiast nie rozumiem w zasadzie jednej rzeczy, która może ty Piotrze
testowałeś i coś na ten temat wiesz.
Tam dostajemy ekwipunek, tam ulepszamy te różne rzeczy, ale ja nie widzę,
żeby to cokolwiek nam dawało to, że coś ulepszamy.
Przecież nadal mamy te same sekwencje rytmiczne,
a nie zauważyłem, żeby one trwały krócej,
więc nie wiem, po co naszą postać levelujemy.
Może to się przyda później, bo w grze mają być tak zwany system PvP,
czyli gdzie będziemy walczyć z innymi graczami.
Więc wiesz, potrzebowałeś to?
Jak ja to testowałem, to były dwa problemy.
Jeren został zażegnany, czyli problem
z mega szybką mową,
ale też były problemy ze stabilnością,
znaczy dostawałem komunikaty o problemach
ze stabilnością łącza.
On już ich nie ma.
A i mi to za bardzo.
No to widzisz.
A też dłużej nie testowałem, bo
nie mogłem znaleźć swojej przejściówki
na słuchawki, a na Airpodsach
z opóźnieniem to średnio się fajnie gra
w gry letnicze.
Ale nie trzeba mieć słuchawek.
Ja gram bez słuchawek.
Jak masz sterofon czy telefon
w portretowej pozycji, bez
problemu słychać lewo i prawo także.
Nie musisz mieć słuchawek.
Mniej więcej zobaczymy co będzie.
Skoro mówimy też o rzeczach które się ukażą w piątek
no to oczywiście dla tych którzy mają konsolę PS 5
pojawi się.
Tak to last of us część ja już słyszałem jak to wygląda od
pewnego streamera.
No na pewno pokocham tryb roguelike.
Ja też na ten tryb czekam.
No mamy już kilka recenzji, Brandon Cole już swoją recenzję opublikował.
Nie mam PlayStation 5 niestety, więc muszę czekać na PC-ta.
No ja może w przyszłym tygodniu będę mógł coś więcej powiedzieć, bo
planuję to przez weekend może coś ograć, więc
też myślę do tematu wrócimy, no właśnie te kilka dodatkowych trybów
oprócz samej fabuły, która
przypominamy ma pełny polski dubbing między innymi, więc
bardzo fajna gra zwłaszcza nawet dla nas w Polsce.
No to ma taki tryb właśnie
roguelike, jeśli komuś się podoba system walki w tej grze, to nawet osoby widzące bardzo cenią gdzieś w recenzjach i tam jest też taka mechanika, gdzie w niektórych sytuacjach uczymy się grać na gitarze, Joel uczy Eli grać na gitarze, ale to się ludziom tak spodobało, że teraz do tego też powstał dedykowany tryb i tam można różne instrumenty, jakieś efekty odbudowywać, więc będzie coś też fajnego dla nas związanego z dźwiękiem poniekąd, oprócz samych skórek, które
że też tam można sobie odblokowywać więc no myślę, że jak ktoś ma tą konsolę jest na co czekać
a jeśli nie macie no to może kto wie czy w tym roku jak nie na początku przyszłego może na PC to też to trafi
No i jeszcze ma się pawić w przyszłym tygodniu kolejny roguelike
kolejne RPG karcianka ja teraz nie pamiętam jej nazwy
Dawncaster i to też może być ciekawe
No chciałem powiedzieć Dawncast ale to
nie wiem się co tak skojarzyło
To ma być coś w stylu Slay the Spire, ale podobno bardzo mocno gra rozbudowana,
która już chyba ma parę lat i nawet posiada kilka DLC, dodatków,
które można sobie do tej gry dokupić.
No i od 3 tygodnia ma się pojawić dostępność.
Próbowałem pisać do twórcy, czy by nie dało się jakoś bety na testplajcie zrobić wcześniej,
ale nie, także ja też czekam na to.
z utęsknieniem, bo lubię takie rzeczy.
Natomiast tu chciałem wam powiedzieć o ciekawostce,
jak sztuczna inteligencja, o której tak często się ostatnio mówi,
a w zasadzie co od GPD może pomóc w grach,
bo mi pomógł i pomaga nie tylko mi, ale też niewidomym osobom również.
A jak to może pomóc?
Przypuszczmy, że mamy nową grę, w której np. mamy sobie jakiś tutorial, który nam np. mówi coś na zasadzie
naciśnij przycisk, jakaś grafika, żeby zrobić coś tam, jakiś atak.
Ja tylko wytłumaczę, to jest trochę tak, jak jeśli ktoś kiedyś miał do czynienia z instrukcjami obsługi w plikach pdf,
często ikony przycisków na padzie są po prostu, tak jak Patryk powiedział, przedstawione jako obrazki, jako grafiki, więc nawet jeśli mamy OCR-a i on nam to właśnie przeczyta,
no to właśnie usłyszymy taki komunikat, użyj, aby się poruszać. Czego? No, nie dowiemy się.
Czego nie się dowiemy właśnie, w taki sposób, że robimy sobie zrzut ekranu, wysyłamy ten zrzut ekranu do czata GPT,
Zadajemy mu pytanie, co tam jest na tym obrazku, jaki tu jest przycisk na kontrolerze, który muszę nacisnąć i chat GPT mówi, że jest to przycisk, prawdopodobnie jest to przycisk X na kontrolerze Xbox albo tam kółko na PlayStation 5.
I w tym momencie już wiemy.
Jeszcze kolejna rzecz, w której chat GPD pomaga.
Jeżeli gramy w jakąś grę i kompletnie nie wiemy, co się dzieje, co jest na ekranie,
mamy jakąś mamigłówkę czy coś, możemy zrobić rzut ekranu, chat GPD,
zapytać, co jest na ekranie, co tam się znajduje, możemy dopytać.
Mi parę razy to życie uratowało.
A propos tego, co nas nastąpi, Granblue Fantasy jest demo na PlayStation 5,
które ma na Assist jakoś tam zrobione i właśnie jeden ze streamerów w ten sposób
wpętał czat RGBD, co ma naciskać, jaki przycisk.
Także bardzo się to przydaje, właśnie w ten sposób, możecie w ten sposób robić.
A chyba o ile wiem, bo nie wiem, nie korzystam z NVDA, więc nie mogę powiedzieć, ale wydaje mi się, że jest jakiś dodatek, który można wziąć.
Są nawet dwa.
Tak.
Są nawet dwa. Na Macu mam VOCRa, który też ostatnio to dostał, więc no właśnie, spokojnie można.
Tak, no to myślę, że z mojej strony to by było na ten moment tyle, zamierzam się jeszcze tak powiem Wam na koniec pobawić programem Allplayer z perspektywy użytku czytnika ekranu, czy faktycznie ten Allplayer jest niedostępny, bo ja pamiętam, że coś dało się zrobić myszką jeżeli chodzi o ustawienia kiedyś,
No i też będę się starał pisać do twórców tego programu,
bo ten program już ma swoje lata,
do pana Marka Marbita, który jest tam twórcą tego programu,
czy nie dałoby się, czy nie byłaby możliwość prowadzenia jakichś poprawek dostępności,
bo skoro ten program z Iwoną współpracował,
a myślę, że ten pan doskonale wiedział po co był program Iwona robiony,
Więc może, może coś, coś się poprawi w tym programie.
Może po prostu ten pan nie jest świadomy, że ten program nie jest dla czytników ekranu dostępny.
Więc muszę go uświadomić.
No to powodzenia Patryku i daj znać jak poszło.
Ok.
Dzięki za telefon tymczasem i do usłyszenia.
Do usłyszenia.
Natomiast jeżeli chodzi o telefony to nie jest koniec, bo na drugiej linii też kogoś mamy.
A kogo? Kto jest z nami?
Witamy Cię i słuchamy.
Mam taką…
Problem. Ja w tym
Whatsappa zainstalowałem
i coś nie umie
obsługiwać i nie mogłem
do tego funkcji nagrywania tam
dojść i
odrzuciłem go, bo nie wiem
dla mnie jest niejasne.
Jak rozumiem
to jest Whatsapp na Androidzie.
Tak.
Tam powinien być taki
i tam powinien być tak czy inaczej, czy to jest iOS, czy to jest Android, to nie ma większego znaczenia, tam powinien być taki przycisk, po przytrzymaniu którego możesz nagrywać wiadomość głosową.
Tak, tylko ja nie wiem gdzie ten przycisk jest, który to przycisk.
Ten przycisk…
Okazało się, że nie jest.
Ten przycisk na iPhone’ie, więc przypuszczam, że na Androidzie będzie podobnie.
Jak masz pole edycji do wpisywania wiadomości to pole jest bardzo duże.
Myślę, że znajdziesz je bez problemu, bo one zawsze na dole ekranu całą długość
ekranu, całą szerokość, przepraszam, zajmuje.
No i na prawo od niego gdzieś ten przycisk powinien być.
No i właśnie tutaj tak jak Michał mówił wystarczy go wtedy przytrzymać i można
wiadomość nagrać.
Tak, tylko ja próbowałem kilka razy wysłać i nie udało mi się.
A czy ja dobrze zrozumiałem? Na początku mówiłeś chyba, że wyskoczyła Ci prośba o uprawienie do mikrofonu i tam odrzuciłeś tą prośbę?
Nie, nie odrzuciłem.
Ok, no to nie wiem, po prostu ten przycisk wystarczy przytrzymać, można go wtedy przeciągnąć lekko palcem w górę, żeby to nagrywanie zablokować, że już nie trzeba palca trzymać, ale to generalnie tak powinno wyglądać. Nie wiem, ten przycisk, ktoś z was wie czy on jest na androidzie etykietowany?
Właśnie, ja tego nie używałem, po prostu, ja tego po prostu nie używałem, pierwszy raz.
Nie wiem, bo ja też kontaktów nie mogłem dojść.
Okej, no bo nie wiemy, tak teraz też możemy wróżyć z fusów, nie wiemy na jakim etapie się zaciąłeś i…
Bo ja znalazłem…
Jakieś tam kontakty były, ale ja pisałem na ciepłe radio.
No tak, i ja widziałem, że wysyłałeś jakieś pytania odnośnie tej linijki brailowskiej i ja nawet postarałem Ci się na tę wiadomość odpisać.
Dobrze.
Więc wygląda na to, że to ci się udało i w tym samym miejscu, tam gdzie było pole do wprowadzania wiadomości, tylko po prostu obok tego pola powinien być też przycisk do wysyłania wiadomości głosowej.
On jest, zamiast przycisku wyślij, w sensie jeżeli piszesz wiadomość w polu edycji, to masz przycisk wyślij i kiedy nie masz nic w polu edycji, on się staje przyciskiem wiadomość głosowa, tylko jego trzeba przytrzymać,
Czyli stukasz dwa razy z przytrzymaniem i trzymasz tak długo jak mówisz, jak skończysz mówić to puszczasz. Tak to domyślnie działa.
No właśnie, bo ja tak mimo to chodzi, bo mam adapter na komputerze, bluetooth i nie wiem czy by działała linijka.
Tak, tak, wystarczy ją po prostu, wystarczy ją sparować z komputerem i generalnie teraz NVDA wykrywa monitory brajlowskie sam.
NBA, tak?
NVDA, tak, N-V-D-A.
Tak, bo ja i Josa mam, ale byłam przy Josa.
Z Josa? Czy z Jossem?
Nie wiem, czy teraz w końcu czegoś nie dodali. Wcześniej było tak, że fokusy wykrywał, a z innymi trzeba było coś ustawiać, ale chyba też coś. Mogę się mylić.
Tam jest ten tak zwany menedżer syntezatorów i brajla i trzeba tę linijkę dodać.
Ja to właśnie próbowałem, bo na NVDA to będę może próbował jeszcze któregoś dnia.
Wiesz co, to spróbuj na NVDA, bo linijka jak rozumiem z komputerem się połączyła, tak? Sparowałeś ją.
Tak, tylko nie działała, nieruchoma była.
No to spróbuj w takim razie, spróbuj z NVDA. Z JOS-em to jest tak, że powinno to zadziałać w ten sposób, że jak dodasz linijkę w tym menedżerze syntezatorów i brajla,
no to jeżeli Joss ma sterownik obsługujący tę linijkę, no to powinna ona też zadziałać.
Natomiast powiem szczerze, ja częściej testowałem to przynajmniej ostatnio z NVDA
i ostatnio nawet dodawałem sobie linijkę tak bezprzewodowo, to zadziałało po prostu od razu.
Tylko trzeba ustawić w, jeszcze tylko to sprawdzę, ustawienia i to jest brail i trzeba monitor brailowski ustawić na automatyczne.
Aha, na automatyczne?
Tak, na automatyczne.
Nie wiem czy to tak domyślnie też nie będzie ustawione, czy jest domyślnie bez braila ustawione, to jest pytanie.
Bo ja mam trójkę, nie mam tej trójki ani piątki.
Ale jaką trójkę?
Trójkę, wersję trójkę.
Ale jaką linijkę?
Starą mam.
No dobrze, tylko jaką? Mówisz o Focusie?
Tak, Focus 14.
Focus 14, trójka, okej.
Ale powinno być wykryte, natomiast być może…
Wikuta to jest, tylko nie działa tak jak przez Bluetootha.
A jak to nie pójdzie, to już nie pójdzie, bo łażej być i za stara.
W Josie pewnie też to może być kwestia konfiguracji, bo tam też się gdzieś za porty wybrać
właśnie w tym menadżerze Blayla, no a Fokusy, no to jest jedna firma, tak, więc…
Więc powinno to działać najprościej.
Tak.
To było, powinno być prościej, bo tam
przełączasz na Bluetootha i
albo USB, albo Bluetooth,
wybieramy i, no niestety, to nie zadziałało.
Rozumiem.
No nic, no to tak jak mówię, proponuję jeszcze właśnie ten eksperyment z NVDA.
Czy jeszcze w czymś możemy ci pomóc?
Na razie nie, ja…
Dziękuję i dobranoc.
Dobrej nocy. Do usłyszenia. Pozdrawiamy Cię serdecznie.
Teraz jeszcze taka ciekawostka, skoro jesteśmy jeszcze w tematach z poprzedniej audycji,
to ja dodam coś od siebie i to w kontekście tego serwisu, o którym mówiłem w zeszłym tygodniu,
czyli RSS Parrot, który to potrafi z RSS-y różnego rodzaju zawartości kanału RSS wyrzucać na oś czasu naszego Mastodona,
naszego konta na Mastodonie, jeżeli sobie zaśledzimy te odpowiednie konta.
Dziś spotkała mnie taka sytuacja, w której papuga się nie sprawdziła na jakimś jednym kanale RSS.
akurat z takiego serwisu portalmedialny.pl konkretnie chciałem sobie dodać ten kanał RSS.
Na przykład FeedBurner go obsługuje bez problemu, a z Papugą no jednak problem jakiś się okazał być.
Dostawałem ciągle komunikat, że no nie mogę znaleźć kanału RSS, a podawałem adres bezpośrednio do RSS-a.
Że albo kanału nie mogę znaleźć, albo strona nie działa, no z jakiegoś powodu nie chciało to działać.
Natomiast wziąłem się na sposób i skorzystałem z takiej usługi jak FeedBurner, FedBurner i tam po prostu ten FeedBurner to jest taka bramka do kanałów RSS,
że podajemy adres kanału i w zamian otrzymujemy inny adres w domenie FeedBurner i możemy sobie ten FeedBurnerowy adres zasubskrybować w naszym czytniku RSS.
Z taki kanał podrzuciłem Parrotowi i on już z nim nie miał większych problemów, zasubskrybował go, stworzył odpowiednie konto,
więc to taka podpowiedź dla was, jeżeli mielibyście problem, że coś wam nie chce bezpośrednio z Parrotem działać.
Inna sprawa, że ja postaram się zgłosić ten fakt autorowi przez jakieś issue na GitHubie, bo chyba on tam właśnie cały silnik tego narzędzia trzyma,
więc może to się mu do czegoś przyda, ale gdybyście mieli taki problem to pamiętajcie, że jest jeszcze to narzędzie takie jak FitBurner i można spróbować z niego skorzystać.
To jest kolejny temat, natomiast jeszcze jedna wzmianka do rzeczy z poprzedniego Tyflo Przeglądu i tu znowu temat Piotra.
CoPilot, CoPilot, klawisz CoPilot, mówiliśmy w zeszłym tygodniu o tym, że Microsoft będzie chciał dodawać go na klawiaturze w zamian za klawisz menu kontekstowego, zdaje się, tak?
Tak się najczęściej mówiło, dokładnie.
No i co z tym klawiszem? Jaka decyzja Microsoftu?
Co z tym klawiszem? No bo wtedy sytuacja generalnie wyglądała tak, że jeśli ktoś chciał sprzedawać komputer z Windowsem, czyli dostać na to certyfikację
no i odpowiednie licencje, no to wcześniej myśleliśmy, że ten klawisz po prostu do tej certyfikacji będzie,
a może faktycznie tak było, miał być wymagany, no i gdzieś w tym miejscu.
Natomiast na tyle ludzi chyba gdzieś zaczęło zwracać na to uwagę, że firma Microsoft ustosunkowała się do tej całej sytuacji
i powiedziała kilka takich, wydaje mi się, ciekawych rzeczy.
Po pierwsze, to nie będzie wymagane do certyfikacji, więc jeśli ktoś będzie chciał…
więc mogą pojawić się też na rynku laptopy, które tego klawisza mieć nie muszą.
To jest jedna rzecz, więc jak ktoś bardzo będzie chciał znaleźć taki komputer,
którego nie będzie miał, to pewnie będzie się dało to zrobić.
Ale druga rzecz to, bardzo was przepraszam, miejsce tego klawisza,
no tak jak mówiliśmy wtedy, to będzie coś, co będzie mógł zdecydować producent.
najczęściej on będzie znajdował się po prawej stronie, właśnie tam gdzie jest
klawisz menu kontekstowego, względnie jeśli to jest jakiś laptop, który
nie miał klawisza menu kontekstowego, to zamiast klawisza prawego
kontrolu, no właśnie po prawej stronie w tym miejscu to jest jedna rzecz, ale
jeśli ten klawisz Copilot zastąpi menu kontekstowe, to tutaj Microsoft jawnie
powiedział, że w takich sytuacjach będziemy mogli to menu kontekstowe uzyskać, w
jaki sposób, no w sumie w miarę logiczny, naciskając Fn, więc nacisniemy Fn i ten
klawisz Copilot i on wtedy nam po prostu to menu kontekstowe wywoła, więc no wtedy
jest też bardzo prawdopodobne, że jeśli komputer ma jakąś funkcję, żeby
funkcję tych skrótów właśnie klawiszy funkcyjnych przełączyć między tym, co
jest właśnie na tych klawiszach, co jest pod FN-em przełączyć, no to może to też
będzie miało wpływ na ten klawisz Copilot, więc nawet jeśli taki komputer
dostaniemy, a bardzo chcemy mieć klawisz do menu kontekstowego, no to bardzo
możliwe, że nawet bez jakiejś właśnie aplikacji typu Sharpkeys będziemy mogli
i tak to minikon tekstowy w w miarę łatwy sposób uzyskać.
A to bardzo pozytywna informacja, tymczasem zaglądamy do waszych wypowiedzi tekstowych.
No i co my tu mamy? Mamy komentarz od Mata.
Witam, dzięki za wczorajszą poradę zapłaciłem na koncie OpenAI i dodatek do NVIDIA.
OpenAI działa jak należy, dobrą robotę robicie, a dziękujemy bardzo, staramy się.
A pyta, czy to działa i czy czytamy komentarze na YouTubie, a do YouTuba sobie przejdziemy za momencik,
więc spokojnie, na pewno tam również zajrzymy, jeżeli chodzi o wasze wypowiedzi.
Widzę, że się WhatsAppu aktywnił, no to będzie na pewno do czego się tu jeszcze odnosić.
A tymczasem przechodzimy do kolejnych tematów.
A kolejny temat to jest temat targów CES, czyli Consumer Electronics Show z tego roku.
I do tych targów będziemy wracać dziś dwukrotnie, ale skoro jesteśmy przy tyfloaktualnościach,
które u nas mają pierwszeństwo, no to Pawle, jak to wygląda z perspektywy
różnych niepełnosprawności, no zwłaszcza tej naszej niepełnosprawności wzroku.
Czy coś tam się ciekawego na CES-ie w tym roku pokazało?
Ja myślę, że w ogóle warto zacząć od tego, że już przed rozpoczęciem targów
człowiek, który za nie odpowiada, ich rzecznik prasowy zdaje się, czy nawet chyba szef całego wydarzenia,
wypowiedział się w którymś z mediów, już teraz naprawdę nie pamiętam, przepraszam za bardzo takie
ogólnikowe wiadomości, ale to mi gdzieś mignęło, nie zapisałem sobie wtedy
wiadomości, że właśnie dostępność jest bardzo ważną częścią tych targów,
zwłaszcza w tym roku. I no widać to gdzieś, bo troszeczkę takich startupów, które
gdzieś tam się zajmują tymi naszymi sprawami się pojawiło.
No już tydzień temu mówiliśmy o klawiaturze, która gdzieś tam śmialiśmy się, że imituje
Braila, rozwiązanie zdaje się koreańskie, które gdzieś tam pozwala nam szybciej
wpisywać tekst i to na jakichś powierzchniach chyba nawet płaskich, to ty Piotrze
opowiadałaś o tym.
Natomiast to nie wszystko, bo się okazuje, że tego jest więcej i to dużo więcej, bo chyba
ze trzy pojawiły się startupy, nie nawet cztery, które mają zapewnić nam lepsze
przemieszczanie się, czy ułatwione powiedzmy.
Jeden to jest, w sumie nawet się spodziewałem, że się tam pojawią, Glidens, czyli ta laska,
która nadaje nam kierunek na bazie jakichś tam danych z GPS-u, sztuczna inteligencja i tak
dalej, nadaje nam kierunek, w którym mamy iść, a my sobie tą laską po prostu wodzimy.
Nawet chyba zdaje się, że CEO całego przedsięwzięcia jest sam osobą, która straciła
wzrok i dlatego w temat poszedł.
Później pojawiły się dwa rozwiązania, które są jakby opaską czy też okularami zakładanymi na
głowę, które wykrywają przeszkody przed nami i za pomocą wibracji
informują nas o tym, co nas gdzieś tam otacza, czy jakaś przeszkoda jest,
że trzeba ją wyminać. Pierwsze to jest rumuński startup.
Startup nazywa się Lumen. Notabene ja jestem ciekaw, kiedy
skończą się nam pomysły już na nazwy różnych przedsięwzięć dla niewidomych,
które będą krążyć wokół tematu właśnie światło, światłość, niewidzenie i w końcu
dojdziemy do takiej puszki, w której się zaczniemy rozbijać już o powtarzanie tych
nazw i będziemy się nawzajem pozywać o naruszanie praw autorskich i podkradanie
nazw. Taki trochę żarcik odem współprowadzącego, ale tam właśnie
wykorzystywany jest silnik wibracyjny.
Natomiast Lighthouse Tech to tutaj już kolejny startup i tam oni stwierdzili, że
testowali wibracje ze swoimi testerami z dysfunkcją wzroku.
No i nie byli ci testerzy zbytnio zadowoleni z takich klasycznych wibracji,
zwłaszcza, że to gdzieś tam z tyłu głowy.
Lepsze będzie takie taka haptyka na wzór iPhone’owy, takie delikatne stuknięcie,
coś tam, taki efekt dotykowy bardziej niż wibracja.
No więc tam coś takiego się będzie działo.
Jest też coś, co się nazywa Hear-See Mobility
i tam też chodzi właśnie o jakiś system oparty o jakieś urządzenie laskopodobne połączone z bikonami klasycznie w galeriach handlowych w różnych zamkniętych przestrzeniach i też informacja głosowa co do tego za ile powiedzmy tam metrów znowu do czegoś dotrzemy.
O klawiaturach już wspominałem, ale OrCam ujawnił się nam z rozwiązaniem dla osób niedosłyszących.
Przykładowo były rękawiczka dla osób z zespołem Parkinsona, gdzie po prostu to
niestabilne takie poruszanie, to trzęsienie się dłoni, te drgania można jakoś ustabilizować.
Znaczy, same drgania nieustaną, ale rękawiczka pozwala nam na bardziej stabilny chwyt.
Roboty przeróżne, w tym na przykład robot, który jest w stanie powitać naszych gości, przyjść sobie przed dom czy otworzyć drzwi, przywitać, wprowadzić do środka, coś takiego może się przydać.
Też w Holandii jakiś startup wypuścił rodzaj okularów, które zakładamy na siebie.
no i mają one po cztery, zestaw czterech głośników na jedno ucho,
więc ten dźwięk będzie rzeczywiście przestrzenny i tam już jest też asystentka głosowa Luna
i można z nią prowadzić interakcje głosowo, nie używając do tego żadnego interfejsu ani
dotykowego, ani też innego.
No tutaj może być pewnie troszeczkę zastosowań także i
także i dla nas.
To wszystko, co mi gdzieś tak pod ręce,
ach no nie, no przecież, jak mógłbym zapomnieć, jest jeszcze
urządzenie firmy Minicord, czy nie, Onecord, Onecord,
czyli kolejny amerykański startup, chyba tym razem zebrany wokół
uniwersytetu w Waszyngtonie, który no, podobnie jak towarzysze z
Australii, próbuje zdziałać coś takiego, że na powierzchni
przypominającej rozmiarem laptopa za pomocą wibracji oddawany
będzie przebieg gry chyba domyślnie w futbol amerykański, ale tak naprawdę
też w różne gry inne, w których piłka jest w grze, bo ponoć nie jest to trudno
zaadaptować. Na razie zbierają pieniądze od inwestorów.
Gdzieś tam ma to być analizowany obraz wideo oraz informacje o aktualnym położeniu
graczy i piłki w różnych sportach, no i dzięki temu urządzenie ma dawać nam
odbiór sportu, który akurat oglądamy, jakiejś rozgrywki w czasie rzeczywistym.
Taka jeszcze ciekawostka od Samsunga.
Samsung wypuścił całą gamę nowych telewizorów i oczywiście, no jak to z Samsungiem bywa,
wszędzie sztuczna inteligencja króluje.
Natomiast są też opcje dla osób z niepełnosprawnościami, no i w tym np.
np. odczytywanie napisów, czyli będzie użyty OCR i synteza,
żeby stworzyć nam ścieżkę audio dla list dialogowych.
Rozumiem, że napisy po prostu, jeżeli się pojawią na ekranie,
jeżeli film będzie np. z napisami, to będzie on odczytywany po prostu
w czasie rzeczywistym syntezą.
Ciekawe na ile to będzie działać i na ile będzie to działać również w języku
polskim. Również coś, co się nazywa Remote Barrier Free, zdaje się,
Również jakiś system taki za pomocą aplikacji staje się SmartThings rozszerzony pozwalający na bardziej dostępne sterowanie telewizorami za pomocą smartfona, z jakimiś poszerzonymi funkcjami dostępności, poszerzonymi komunikatami głosowymi.
No komunikat jest z iMagazin, więc ciężko też, żeby mainstreamowe,
dziennikarze głównego nurtu wgryźli się jakoś bardzo w szczegóły techniczne tego typu
rozwiązań. Myślę, że trzeba będzie poczekać, aż ktoś z osób niewidomych zakupi taki
telewizor, przetestuje te nowości i opowie nam troszkę o tym, jak to wszystko będzie
działać. Tak jak już Michał wspomniałeś, do konferencji czy do targów CES jeszcze
Zawrócimy, ale już z takiej bardziej ogólnej perspektywy.
Wspominałem, że odzywacie się do nas na przykład na Whatsappie i właśnie z tej
okazji skorzystał Wojtek wysłał do nas dwie wiadomości.
No to posłuchajmy.
Cześć, pozdrawiam wszystkich prowadzących tych przegląd.
Kilka takich spraw, które nasuwa mi się po tym jak zacząłem teraz słuchać dzisiejszej
audycji, pierwsza kwestia dotycząca tej ankiety.
Bardzo fajna sprawa, ale
wraz z tym, że będzie jakiś link pewnie na dole, więc jeżeli
ona odpowiada na te pytania, to ja
sobie to chętnie przejrzę w komentarzu.
Natomiast czy my mamy wiedzę, kto tę ankietę wypełniał,
bo też ten tryb spłudza pewien mój niepokój,
że to jest tylko tam kilka dni czy tydzień.
No i trochę może się okazać, że po prostu
Często to są osoby, które albo bardzo są zaangażowane, albo z przypadku po prostu trafiły na coś takiego jak ta ankieta.
Pierwsza sprawa, czy wiemy coś o demografii w ogóle tych ludzi, czy to są zaawansowani użytkownicy bardziej, niezaawansowani.
Tak wydaje mi się, że to jakoś więcej światła nam rzuciło na wyniki tej ankiety.
No chociaż oczywiście z wieloma rzeczami się zgadzam, no nie wiem, na przykład te procesory tekstu na Macu, wszystko dramat, także fajna na pewno inicjatywa.
No może warto by było ją gdzieś lepiej trochę zorganizować.
No oczywiście komentarz taki róźny, bo wiadomo, że to należałoby go skierować do redaktorów Apple Vist.
To jest pierwsza sprawa, druga sprawa jest taka, że chciałem podziękować Witoldowi za rekomendację sprzętu berlowskiego,
oczywiście postaram się tym zainteresować i gdzieś to znaleźć i przetestować.
14 znaków wydaje się, że jest to trochę niewiele, ale może, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Ja na razie skłaniam się jednak ku temu, testując tego Brailliant’a,
żeby jednak naprawić te nasze sprzęty VarioUltra.
One są bardzo dobre właśnie i tam jest to przełączanie tylko w jedną ważką,
po prostu gdzie płynnie można przejść.
Nie ma to oczywiście syntezatora mowy, to jest jasna sprawa.
Nie ma tego wzbudzania iPhone’a, to są wszystko bardzo fajne funkcje,
ale jakość użytkowania tego sprzętu jest po prostu rewelacyjna.
No i trzecia sprawa, chciałem też serdecznie pozdrowić Sylwestra.
Ja też jestem urodzony w latach 80.
I powiem tak, to bardzo dobrze, że możesz zadzwonić
i tutaj uzyskać pomoc od ludzi kompetentnych,
jakimi niewątpliwie są osoby tutaj prowadzące.
I tak, to jest właśnie bardzo fajne, że jesteśmy taką społecznością, gdzie możemy się wspierać i pomagać sobie nawzajem.
Myślę, że to jest bardzo duża taka wartość tych wszystkich działań. I to tyle chyba ode mnie na razie.
Ech, nie, jeszcze jedna taka ciekawostka dostępnościowa.
Dzisiaj pobrałem z App Store’a nową wersję aplikacji TVP Info
i z radością stwierdzam, że aplikacja działa po prawie miesiącu przerwy.
Nie wiem, jak jest z zastępem do materiałów archiwalnych,
na czym by mi bardzo zależało, ale nie wiem, czy te materiały są.
Natomiast pod kątem dostępności to niestety wcześniej nie było dobrze,
ale teraz jest, no dramat, teraz tam na dole te przyciski
w ogóle nie są w jakikolwiek sposób opisane
no i trzeba tam ten dwutapnięcie z przytrzymaniem
użyć tej kombinacji, żeby w ogóle przechodzić od jednego do drugiego
także no nie wygląda to niestety dobrze
zobaczymy jak będzie się to dalej rozwijało
No ale nie pierwsza to i nie ostatnia aplikacja z tej stajni TVP, która jest słaba dla nas.
No i w ogóle niestety te medialne aplikacje często są kiepskie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiamy cię Wojtku również.
No cóż, czy coś Piotrze możesz dodać a propos tej ankiety i tych danych odnośnie użytkowników?
Czy jest w ogóle coś wiadome na ten temat?
Nie, niestety nie, ja się tutaj generalnie zgadzam, ja, właśnie jeśli po pierwsze, jeśli chodzi o długość tego, to było bardzo mało czasu na to, na co ja też bardzo ogólowałem, ja chciałem nawet wam tą informację przekazać,
wiedząc ile gdzieś czasu zajmuje wrzucenie tych archiwów na stronę później, to jest bardzo mało czasu, a po drugie, informacji nie mamy tak naprawdę żadnych, ile osób to magnetę w ogóle wypełniło,
więc jak się te oceny rozkładają, nie było tam właśnie pytań o poziom zaawansowania
czy tego typu informacje, no tutaj nawet nie było pola w tej ankiecie, żeby nawet jakieś własne uwagi
zostawić, więc generalnie ktoś w komentarzu też zareagował, że fajnie byłoby jakby w przyszłym roku
to przynajmniej były dwa tygodnie, ja się z tym zgadzam, nawet mogłoby być w sumie jeszcze dłużej,
no bo przecież na przykład ta ankieta WebAIMu, o której mówiliśmy chyba jeszcze na początku grudnia,
albo nawet w listopadzie, no to ona sobie jest do końca stycznia, jak nie do końca lutego
i tam już takie pytania o poziom zaawansowania i tak dalej, jak najbardziej są.
Więc no tutaj by się, no fajnie byłoby wiedzieć przynajmniej ile osób gdzieś to wypełniło.
No niestety takich informacji nie mamy.
No cóż, natomiast co do TVP Info, Wojtku, to z tego co wiem, to generalnie większość materiałów wróciła, natomiast o ile wiem i o ile czytałem informacje na temat tego powrotu TVP Info w portalach medialnych różnego rodzaju, no to nie wszystkie, nie wszystkie materiały, część tych materiałów została usunięta z serwisu.
Pewnie gdzieś będziemy więcej o tym mówić jeszcze w RTV, więc zapraszam wtedy, na pewno też co nieco powiemy na ten i inne tematy, bo się dzieje, czy w tym tygodniu RTV będzie, to tego nie wiem, chyba nie, ale za tydzień no to będzie, będzie, bo Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, to wydarzenie, o którym na pewno będziemy chcieli to i owo opowiedzieć w kontekście medialnym.
A tymczasem w kontekście kulinarnym słów kilka, bo dosyć ciekawy przepis na przepis znalazłem w internecie.
To zresztą nasz niegdysiejszy współprowadzący Mikołaj Hołysz podrzucił taki trik od kogoś to podrzucił też na Mastodonie,
że kiedy wejdziemy sobie na stronę COCET, czyli C-O-C-O-C-E-T.wiki przez w
i za tym CUCT.wiki damy slash i wstawimy jakikolwiek adres do strony z przepisem,
to dostaniemy bardzo fajną stronę w bardzo przejrzysty sposób listującą składniki tego przepisu,
sposób przygotowania, jeszcze jakieś tam dodatkowe informacje i nawet
dostaniemy tam jakąś funkcję TTS, lektora, który będzie nam w stanie odczytywać te wszystkie składniki
i sposób przygotowania tego naszego przepisu.
Natomiast no niestety, i to jest zła wiadomość, tylko angielski i hiszpański bodajże są obsługiwane,
możemy sobie z listy wybrać, ale nie mam tylko złych wieści, mam też dobrą.
Mianowicie taką, że ten sposób działa też na polskie strony.
Testowałem, po prostu wziąłem sobie bylejaki przepis z bylejakiej polskiej strony internetowej,
pierwszej z brzegu i zastosowałem ten trik, no i słuchajcie, działa.
Więc jeżeli gotujecie, jeżeli byłoby wam coś takiego przydatne,
to myślę, że warto się z tą stroną zapoznać, zapoznać się ze stroną kukdwiki.
Szczególnie, że możemy tam sobie założyć konto, no i gromadzić te wszystkie przepisy, mieć taką jedną centralną bazę.
Potem można, kiedy mamy to konto, to tworzyć sobie jeszcze jakieś listy zakupów, składników, co tam chcemy.
To też może być w pewnych sytuacjach przydatne.
Jest też skrót, który na iOSie pozwala taki przepis otwierany w przeglądarce wysłać do tej wiki.
Więc też ten skrót podrzucę, jeżeli ktoś będzie miał ochotę z tego korzystać, no to bardzo serdecznie zapraszam.
Ja to testowałem i rzeczywiście działa.
Z ciekawości, Michale, czy ta strona używa do tego, do tej ekstrakcji, jakby wysupłania tych składników i kroków przygotowania czata GPT?
Szczerze mówiąc, nie wiem, co tam jest pod spodem. Mam raczej wrażenie, że to jakieś parsowanie po prostu tu.
Właśnie ja kiedyś taką stronę już podawałem, tylko że tam tylko jedna polska strona była wspierana, czyli to było definitywnie ustawione pod konkretne serwisy,
które autorowi były znane i można było z nich tam jakieś dane przewidywalne wyprzewidywalne.
Wiesz, być może, być może tu też działa to w podobny sposób, natomiast no nie testowałem tego aż tak bardzo.
Sprawdziłem jakiś tam pierwszy z brzegu, więc to, to też nie było tak, że były tam wylistowane jakieś konkretne serwisy.
A tak sobie pomyślałem, dobra sprawdzę jakąkolwiek, jakiś tam przepis, pierwszy z wyników Google’a.
No i to mi zadziałało, więc oczywiście może być tak, że to nie zawsze zadziała, bo mogą być takie sytuacje, natomiast no miejmy nadzieję, że będzie jednak więcej tych przypadków pozytywnych niż negatywnych, tego myślę, że byśmy sobie życzyli.
A teraz kolejna informacja, z kuchni przechodzimy jednak do tego salonu technologicznego, a tutaj na stole BT Speak, nowy notatnik.
Nowy, ale taki trochę stary pomysł, przynajmniej jeżeli chodzi o człowieka, który jest odpowiedzialny za stworzenie tego notatnika, prawda Piotrze?
Tak, bo to jest urządzenie od człowieka, który no renomę ma, można powiedzieć to spokojnie, bo do pan Dean Blasey, który założył sobie nową firmę Blasey Technologies, a jeśli ktoś nie wie kto to jest, no to on kiedyś też miał inną firmę, która nazywała się Blasey Engineering, która odpowiadała za serię notatników, która miała swoje początki w późniejszych latach 50-tych, ale też przez całe lata 90-te i kawałek 2000-tych była popularna i u nas.
Mianowicie są to notatniki Braille and Speak, później jeszcze Braille Lite, które miały jeszcze monitory braille’owskie, bo Braille and Speak miały tylko bardzo specyficzny syntezator.
Natomiast co ludzie cenili w tych notatnikach w czasach, kiedy one były popularne, to to, że one włączały się bardzo szybko, zawsze gdzieś zapamiętywały naszą pracę, no i właśnie pozwalały na całkiem sporo.
no bo mogliśmy właśnie robić sobie jakieś notatki, tam był kalkulator, nawet można
było różne aplikacje pod to pisać w Basic’u i nie tylko.
No ale po prostu miały też bardzo zaawansowane funkcje zarządzania plików,
więc one były w swoich czasach bardzo popularne.
Firma później zresztą połączyła się w coś, co dzisiaj znamy jako Freedom Scientific,
była jedną z części, która tą firmę utworzyła.
No więc człowiek z renomą, no i po tych 20 latach postanowił wrócić do
stworzenia takiego urządzenia, no tylko tym razem już skrojonego na wiek
21.
I urządzenie właśnie nazywa się BT Speak, więc tutaj ewidentnie jest nawiązanie
do, no właśnie do Brayden Speaka, bo to też jest urządzenie malutkie, wielkości
iPhone’a Pro, jak to powiedział sam pan Blasey.
I nie ma monitora wojnowskiego, tutaj komunikuje się z nami wyłącznie przez mowę.
I co możemy o nim powiedzieć?
Te informacje głównie mamy dzięki Dawidowi Goldfieldowi, który brał udział w
spotkaniu, które firma Blasey Technology zorganizowała wirtualnie w czasie, kiedy my
nagrywaliśmy cyfloprzegląd w zeszłym tygodniu, więc na tym
spotkaniu nie było, ale David Goldfield był i opisał wszystko, co było gdzieś tam pokazywane.
I co możemy powiedzieć?
No właśnie pan Dean ze swoim synem to stworzył, oczywiście na podstawie czegoś, co jest
dzisiaj bardzo popularne, a mianowicie minikomputerka Raspberry Pi, który też często się
u nas pojawia.
To jest taki mały, jednopłytkowy minikomputerek, który zazwyczaj działa na podstawie systemu Linux.
Tutaj też jak najbardziej to jest wszystko działające w Linuxie.
Konkretnie to jest Raspberry Pi Compute, czyli to jest taka jeszcze mniejsza wersja tego.
A to za tym idzie tutaj niezwykle zaużystana wersja czwarta Raspberry Pi, a nie piąta, która niedawno się pojawiła.
Producent mówi, że może kiedyś będzie aktualizacja do piątki, jeśli to Pi5 w tej wersji Compute się pojawi.
Natomiast to jest po prostu Raspberry Pi zamknięty w obudowie z klawiaturą braillowską, więc tutaj mamy, no nie jest powiedziane czy to jest sześciopunkt czy osiempunktowa klawiatura braillowska.
Braillen spiki miały sześciopunktową, natomiast teraz linijki planowskie mają osiem, więc bardzo możliwe, że tutaj też znajdziemy osiem punktów.
No to mamy ten, ten, ten Pi 4 ma cztery cenie, które gdzieś są porównywane z laptopem z niskiej lub średniej półki.
A, tutaj mamy napisane, że skabatura ośmiopunktowa, więc to się już wyjaśniło.
No i jakie tutaj mamy aplikacje.
Mamy otwarzacz muzyki i multimediów, który też ma wsparcie dla serwisu Pandora.
No to jest taki serwis streamingowy, który z tego co wiem jest tylko chyba w Stanach
dostępny, więc akurat nam to się nie przyda.
Mamy aplikację edukacyjną, o której strona bardzo się rozpisuje, że pozwala nam
wielu rzeczy się uczyć.
W praktyce okazuje się, że to jest po prostu aplikacja, która nas nauczy pisania
w braillu, ale to w sumie może jak najbardziej być przydatne, zwłaszcza
na przykład gdyby uczyła brailla skrótowego.
Mamy przeglądarkę internetową, przeglądarkę Links, czyli to jest bardzo
stara, ale cały czas rozwijająca się przeglądarka linuksowa, działająca
w trybie tekstowym, która nie wiem czy na dzisiejsze czasy wystarczy,
szczerze mówiąc, bo wiele serwisów, dosyć dużo wymaga
skryptów tak zwanych, javascriptów, więc jakichś elementów dynamicznych, z
którymi Links często ma problemy, często gdzieś jakieś osoby, które do
dziś korzystają z tej przeglądarki mówią, że z różne strony wykrywają
nas jako boty najczęściej, albo nawet po prostu nie chcą się naładować, no
bo przeglądarka nie ma na tyle możliwości, więc jakieś prostsze strony
załadujemy na tym, ale z bardziej zaawansowanymi
i tutaj, to mogą być nawet takie rzeczy typu, nie wiem, jakiś YouTube albo Gmail.
No właśnie, ale poza tym, Piotrze, sama obsługa multimediów to też może być problematyczna.
Już nawet gdyby Lynx miał jakieś wsparcie dla Javascriptu, to zastanawiam się,
jak tam obsługa multimediów w ogóle wygląda.
No właśnie, więc no tutaj może być problem.
No, PonyCon producent ma na to rozwiązanie, ale o tym za chwilę.
No właśnie, działa na Linuxie, mamy kalendarz, mamy zegar, pewnie z budzikiem i kalkulator, mamy wejście HDMI, więc możemy sobie podłączyć jakiś monitor i pokazywać osobom widzącym to, co jest na ekranie i mamy wejście USB-C do podłączania klawiatur, pamięci przenośnych na USB, mamy wejście na kartę pamięci.
Tutaj Dean nie był pewny jak maksymalną pojemność, na pewno 256GB działało, ale pewnie by się dało większe karty jakby ktoś potrzebował.
Co ciekawe też nie mamy wejścia słuchawkowego, jest natomiast bluetooth, więc można też korzystać ze słuchawek beztrzałodowych lub podłączyć sobie przejściówki.
Też ciekawe, że nie da się do tego, chociaż w sumie to jest NIMS, może by się dało linijkę brajlowską podłączyć do tego na USB, jakby ktoś chciał też brajla na tym mieć.
Mamy oczywiście Wi-Fi, mamy aplikację do czata GPT, no czemu nie, mamy rok jaki mamy, więc czat GPT jest wszędzie.
Tutaj też będziemy potrzebować klucza własnego do tego.
Syntezy, syntezy mamy do wyboru dwie standardowo, mamy EasePeeka i Tektoka, który, co ciekawe, strona, która chyba była też właśnie chatem napisana, mówi, że to są bardzo ludzko brzmiące głosy, no nie wiem, no Tektoka lubię, nie powiem, ale czy nazwałbym go ludzko brzmiącym, to…
To tak, jak ja bym powiedział, że Apollo brzmi jak człowiek.
Ale jest też EasePeak, pewnie by się RHA Voice’a też dało zainstalować.
Eloquence niestety nie, jak ktoś lubi, no bo po prostu nie jest napisane pod architekturę ARM64,
co tutaj było problemem, no chociaż z drugiej strony na iPhone’ach działa,
ale to oficjalnie chyba też nie jest niestety dostępne.
Mamy mikrofon na tym urządzeniu, który pozwala nam na wydawanie poleceń głosowych.
I tutaj to było demonstrowane poprzez zapytanie o pogodę na przykład.
W jakiejś półtudzina poleceń, nie jest powiedziane dokładnie jakie, jest aplikacja słownika.
Mamy ten klient do serwisu Pandora, o którym mówiliśmy, jest aplikacja do Biblii.
Aplikacja do kodu alfabetu Morsa. Nie jest powiedziane czy to jest do nauki, do rozpoznawania, do przekształcania na tekst przez ten mikrofon. Coś do Morsa jest mniej więcej.
No właśnie można sobie syntezator wybrać. W każdej aplikacji mamy pomoc kontekstową.
No i tutaj dochodzimy do tego co mówiłem wcześniej.
Jak można poradzić sobie z tą przeglądarką?
Okazuje się, że urządzenie będzie dostępne w dwóch wersjach.
Podstawowej i Pro.
I teraz to, co mówiłem teraz, generalnie wszystko tyczy się tej wersji podstawowej.
Natomiast będzie jeszcze dostępna w wersjach Pro.
I w tej wersji Pro będziemy mieli desktopowego Linuxa.
A co za tym idzie, na tym będzie orka.
To będzie na podstawie tego Debiana na Raspberry Pi.
Będzie w tym zainstalowany LibreOffice, czytnik do plików PDF.
Dla PDF-ów musimy właśnie tą wersję PRO.
Tutaj są też powiedziane, że będzie wsparcie dla amerykańskich bibliotek NLS.
Może będzie NFV Newsline, ale to tam też na nas się nie tyczy.
Co tam będzie zainstalowane, oczywiście przez to, że to jest orka, więc będzie można sobie Firefoxa czy Thunderbirda zainstalować, no i tutaj mamy przeglądarkę i pocztę, natomiast jak to działa na Raspberry Pi?
Wiem, że na tych starszych to było gorzej, może teraz jest lepiej, bo te nowe malinki to mają całkiem mocne podzespoły, natomiast pewnie zawrotnie szybko to nie będzie działać, no i wiemy jak to z orką na Linuxie jest.
ona lubi czasami się gdzieś przywiesić.
Nie wiem też jak fajnie te skróty będą zamapowane na tę klawiaturę
praglowską, więc tutaj też trudno mi powiedzieć jak to będzie
zintegrowane, czy to będzie jakoś fajnie z tym środowiskiem standardowym zintegrowane.
No i ceny.
Wersja podstawowa będzie kosztowała do dolarów 800, czyli na nasze złotówki
w tym momencie to jest jakieś 3200.
Oczywiście nie licząc VATu i innych tego typu rzeczy, a wersja Pro będzie kosztowała dolarów 1200, czyli na nasze prawie 5400-8000 na dzisiejsze kursy.
Więc czy to jest warte tej ceny? Nie jestem pewny, zwłaszcza że też dziś na horyzoncie mamy Orbit Spica, który nie wiemy jaki tam są podzespoły, może są słabsze, ale to urządzenie będzie tańsze.
Tam jest Android i też producent nie wyklucza, że kiedyś będzie można jakieś aplikacje instalować, ale też ma jakiś edytor tekstu.
No nie ma przeglądarki, ale odtwarzacz multimediów jest.
Jest synteza w postaci vocalizera, więc tutaj już można powiedzmy wyjść, bo ludzko brzmiące głosy.
Ludzko brzmiące i tak.
Tak.
No i to urządzenie, ten Orbit Speak jest no tańsze, bo tam będzie zaczynał chyba od dolarów 500, a może 600, więc to i tak wychodzi trochę taniej niż ten BT Speak.
No nie mówiąc już o tym jak wygląda ich strona w tym momencie, gdzie mamy jeszcze
pozostawione puste szablony, więc mamy komunikaty typu
jestem polityką gwarancji dostawy.
Tutaj możesz napisać swoim klientom, że no właśnie gwarantujesz im dostawę, żeby
czuli się pewni składając zamówienie w twoim sklepie.
Nie wiem czy takie rzeczy powinny być na stronie gdzie składamy zamówienie
w przedsprzedaży na coś co kosztuje tysiąc dolarów.
No nie wiem.
Natomiast takie urządzenie się pojawia. Zdania społeczności też są generalnie podzielone, ale może będzie działało fajnie, może gdzieś ten kod zostanie udostępniony i urządzenie tak już nie…
To nawet gdzieś w takiej naszej dyskusji to wypłynęło, bo moim zdaniem to właśnie, to miałoby sens, gdyby pan Blazee udostępnił ten kod, skoro to działa na otwartym urządzeniu.
No dobrze, tam jakieś modyfikacje pewnie są, bo jest ta klawiaturka Brailowska, więc tu pewnie trzeba by sobie zrobić jakiś kontroler, ale też fajnie by było to udostępnić, jakieś schematy, żeby każdy mógł sobie to wyprodukować własnym sumptem albo kogoś poprosić, żeby mu to złożył, a oprogramowanie, jeżeli byłoby otwarte, no to jest szansa, że przy odpowiedniej ilości zainteresowanych,
no to można by kogoś tam zaangażować w jakiś rozwój i rzeczywiście miałoby to sens.
Bo jak ja słyszę o tym urządzeniu, to ja się cofam na jakieś 15 lat
i przypominam sobie Icona, który mam wrażenie, że miał chyba jeszcze więcej funkcji niż to,
jeszcze więcej możliwości, był tworzony 15 lat temu i chyba był jednak jeszcze nawet tańszy.
Nie wiem co do oceny, ale masz rację, a jeszcze w ogóle ten icon też był gdzieś tworzony przez pracowników, którzy kiedyś właśnie też w Blaze’ie pracowali, więc jest też podobne korzenie można powiedzieć.
Także myślę, że na razie to jest tyle co możemy powiedzieć na temat BT Speak’a, no i zobaczymy.
Czas pokaże, zobaczymy, co tam będzie w przyszłości, jak to urządzenie się przyjmie.
Może co niektórzy, pamiętając pana Blaisiego i bez wątpienia zasługi, które poczynił dla niewidomych,
bo jak dobrze w ogóle pamiętam, to jest to człowiek widzący, to nie jest niewidomy, który się zaangażował w rozwój społeczności,
tylko po prostu jest to człowiek z zewnątrz, który gdzieś tam spotkał jakieś osoby niewidome
i postanowił im pomóc. I w ten sposób w ogóle powstały te pierwsze notatniki brailowskie, które naprawdę na tamte czasy to było coś i są to urządzenia, które jeżeli chodzi o swoją taką szybkość działania, to do dziś mam wrażenie, że nie bardzo mają konkurencję, jeżeli chodzi o te nowe urządzenia.
Więc zobaczymy, jak to będzie tym razem, co będzie dalej z BT-Speakiem.
Odbieramy tymczasem kolejny telefon. Kto jest z nami?
Witam ponownie.
Witaj.
Jak wreszcie zgadli, Edvarda zareagował na Bluetootha.
No to super. To cieszymy się bardzo.
Być może, Sylwestrze, ja bym jeszcze spróbował ewentualnie poszukać na stronie Freedom Scientific,
w dziale download, sterowników do tej linijki.
Może trzeba rzeczywiście do takiego starszego modelu, w przypadku Josa, je zainstalować.
Może tak jest…
Nie, ja mam płytkę do tego.
Masz płytkę i instalowałeś.
Ja już instalowałem, ale już na tym nowym komputerze, który nie musiałem instalować,
Pomicząc jak komputer miałem, ten nowy, to JOS chyba mi załadował, ale tylko na USB.
Na Bluetooth, a nie?
Nie.
O widzisz, no to ciekawa sprawa. Szczerze mówiąc nie mam takiego doświadczenia z JOS-em i z linijkami.
Ale dobrze, żeście powiedzieli, że to tak na Enfoldora zadziałało.
No to najważniejsze, że działa.
Ja dwa razy najpierw musiałem sparować,
i czy się połączy.
Jeszcze kod musiałem 0000
wbić.
I działa.
No i działa. No to super.
To cieszymy się bardzo, że udało się pomóc.
Bo ja mogłem jeszcze
drugi ten kod wpisać.
1, 2, 3, 4, ale to
już nie było potrzebne.
0000. Zadziałało.
Super.
Super. Dobrze Sylwester, czy?
Dobranoc na razie panu.
Okej, dzięki w takim razie za telefon.
Nie będę się łudzył, bo za tydzień może.
Dobrze, to do usłyszenia.
Pozdrawiamy cię serdecznie.
Fajnie, że udało się rozwiązać problem.
A teraz,
teraz, teraz, teraz przechodzimy do
następnego tematu.
Tym razem będzie
to temat taki nieco
dłuższy, bo tu Paweł ma kilka
punktów rozpisanych
w swojej notatce, a zajmować będziemy się naszymi ulubionymi, i tu duży cudzysłów, nakładkami dostępnościowymi.
Tak, bo trochę się podziało odkąd się ostatni raz słyszeliśmy, znaczy od świąt, bo tydzień temu już te rzeczy były jawne,
ale gdzieś tak jeszcze się zbieram z tymi newsami z czasów świąt. No po pierwsze Komisja Europejska wydała swoje oświadczenie.
to nie jest żaden środek prawny, to jest bardziej taka rekomendacja, czyli ich stanowisko na dany temat,
no w którym wyraziła się, że nakładki dostępnościowe no nie wystarczą, żeby jakby dostępność załatać,
żeby to się nazywało stroną zgodną z, i tutaj można wymieniać sobie WCAG, norma europejska wytyczne,
które są wpisane i w Europejską Ustawę o Dostępności i w Ustawę o Dostępności
Stron Internetowych i Aplikacji Mobilnych Podmiotów Publicznych.
No więc tutaj mamy już jakieś stanowisko czegoś bardziej z góry.
No i nie, nakładki nie przejdą, nie przejdą.
Warto przeglądać się i gdzieś tam testować może jako narzędzie pomocnicze, coś tam.
ale nie jako jedna i jedyna substancja, jedyne rozwiązanie, które pomoże nam tutaj kwestie dostępności załatwić.
Też już jakiś czas kręci się sprawa POZW, jak jedna z firm produkujących takie właśnie nakładki, czyli Audio Eye,
Amerykańska firma wytoczyła, no, bardzo znanemu ekspertowi w dziedzinie dostępności,
Adrianowi Rossellemu, no i udało się obydwu stronom dojść do porozumienia,
to znaczy Audio Eye wycofało się z tej, z tego pozwu.
Stwierdzili, że Adrian jedynie wyrażał swoją opinię, natomiast produkt,
który miał dostęp do niego też w ograniczonym zakresie, no i gdzieś tam
stwierdzili, że zapłacą 10 tys. dolarów na National Federation of the Blind,
na NFB, czyli tą jedną z dwóch największych organizacji osób z dysfunkcją wzroku w Stanach.
No, a kwestia trzecia jest taka, i tu już wiadomość jest… Ciężko stwierdzić,
jak ją interpretować na ten moment. Ja z początku stwierdziłem, że no nie jest to wiadomość dobra,
zwłaszcza, że dowiedziałem się o tym zaraz w poranek w Nowy Rok, co mnie podkusiło,
żeby po Sylwestrze załączać od razu z rana mastodona, nie pytajcie, zrobiłem to i od razu
mi się rzuca w twarz i to, to żaden sen, żadne przewidzenie, no prawdziwa wiadomość w Nowy Rok.
Level Access, czyli jedna z również bardzo znanych amerykańskich firm zajmujących się
audytowaniem dostępności, przejęła User Way, czyli jednego z twórców nakładek
dostępnościowych. Ostatnio zresztą Userway byli bohaterami wywiadu u Jonathana Mouzena w Living Blindfully,
gdzie próbowali się jakoś tam bronić i ratować dobre imię swojej firmy, że oni nie są wcale tacy źli,
że oni w sumie nie chcą nic złego dla osób z dysfunkcjami różnymi, że oni chcą robić lepszy internet
i że to wszystko będzie z korzyścią dla nas. Jedni uwierzyli, drudzy mniej.
Natomiast tutaj również prezes firmy Level Access się wypowiedział, że nie ma co, że tak powiem, odrzucać tych technologii.
Technologia idzie do przodu i nie ma się co patrzeć wstecz. Trzeba patrzeć na to, jakie te technologie mogą przynieść korzyści.
Istotnie marketing wokół tych rozwiązań jest do kitu, to nad tym trzeba by popracować, ale same rozwiązania mogą tak naprawdę wiele wnieść.
No i tak nie do końca wiadomo, co to będzie oznaczało.
Oczywiście cały post jest dużo dłuższy, tam jest więcej niuansów i szczegółów, jest podział na to, że tego typu rozwiązania z jednej strony robią automatyczne naprawianie, czyli to Automatic Remediation, rozwiązywanie problemów i to jest ta część, która nas gdzieś tam najbardziej boli, bo to działa rzeczywiście różnie.
No oni twierdzą, że jak się ma cały czas skanowanie włączone, jak taki mechanizm cały czas tam obserwuje, to jest szansa wyłapania błędów.
Tu z tego się wywinęła bardzo ciekawa dyskusja w sumie, bo również ktoś, już teraz nie pamiętam czy Karl Groves, ktoś też z takich znanych ekspertów się wypowiedział, że może by oni chcieli pójść w stronę czegoś takiego, że istotnie taka nakładka sobie lata i nakładka umożliwia
takiej firmie właśnie jak Level Access, dostęp bezpośrednio do kodu strony i wprowadzanie w czasie rzeczywistym, jak tylko się wyłapie jakiś błąd, poprawek dostępności.
No i tu też są zdania podzielone, jak takie rozwiązanie, o ile ono mogłoby być przydatne, bo z jednej strony, no czemu nie, tak?
Tutaj nie trzeba już przekonywać, uczyć deweloperów, jak robić strony dostępne.
Tylko po prostu już taka firma ma gdzieś od razu wgląd w ten kod i go naprawia.
Z drugiej strony, oczywiście gdzieś to się może kłócić też z założeniami designu,
jakie przedsięwzięli właściciele strony.
Ale też z drugiej strony, każdy dodatkowo nałożony JavaScript
krypt i to jakiś taki zwłaszcza ciężki, który cały czas coś tam wykonuje, jakieś procesy, no obciąża tą stronę i ta strona już nie chodzi dobrze.
Jakby wpływa to na jej wydajność, na to jak szybko się ładuje, jak szybko reaguje na nasze różne zdarzenia, kliknięcia, wciśnięcia klawiszy, przycisków, jakieś.
No i jeszcze takie nakładki, niestety, i to też było gdzieś potwierdzone, bardzo często wysyłają nasze dane reklamodawcom, na przykład to w co klikniemy.
To też, prawda, jest zawsze takie niebezpieczeństwo, no więc zobaczymy, to tam jeszcze drugi aspekt tego, że oprócz tego, że to jest ta technologia remediacyjna, no to też są to takie widżety, które umożliwiają dostosowanie, czyli jakieś powiększanie czcionek, zoomy, podkreślenia, zmiany kolorów, wysokie kontrasty, no tylko tu też znowu był argument, że tego typu rzeczy są już w przeglądarkach i w systemach operacyjnych wbudowane,
na co prezes Level Access, no tak, ale to jest trochę tak, jak mamy,
no nie podał nazw, tak, ale ja to tak rozumiem,
narratora i NVDA, tak, no jest wbudowany czytnik,
ale i tak ludzie instalują NVDA, no więc ważne, żeby był wybór,
ważne, żeby każdy mógł korzystać z tego, co mu najbardziej w danej chwili odpowiada.
No nie wiadomo, co to oznacza na przyszłość,
czy Level Access będzie oferował takie automatyczne rozwiązania,
czy rzeczywiście będą angażować w to ekspertów,
którzy będą gdzieś tam za pomocą takiej nakładki w formie takiego narzędzia diagnostycznego różne błędy wyłapywać, trzeba poczekać, bo jeszcze chyba szczegóły tego kontraktu przejęcia nie zostały do końca ustalone,
więc na razie możemy wróżyć z fusów, ale gdzieś jakieś niemałe poruszenie to wywołało, że firma z taką historią i z taką renomą kupiła sobie nakładkę.
No tak, i to są kolejne wieści, a jeszcze wiele innych przed nami, tymczasem zaglądam do waszych komentarzy, do waszych wypowiedzi, jeszcze tak uprzedzając, jeżeli ktoś by pytał co się dzieje z YouTubem, YouTube niestety ma taki brzydki nawyk i Facebook jakoś ma to, mam wrażenie, lepiej rozwiązane,
a w przypadku YouTube’a, jak połączenie się zerwie z transmisją, to potem jest bardzo ciężko wrócić.
I teraz chyba mi się nawet ta sztuka udała, ale to było któreś podejście, a sami rozumiecie,
prowadząc tu audycję na żywo i jednak w jakąś interakcję wchodząc, to trochę ciężko jest jeszcze ogarniać
te kwestie z naszymi dodatkowymi transmisjami.
A pamiętajcie, i to zawsze będę powtarzał,
podstawową transmisją, która zawsze działa i działać będzie i to naprawdę działa super,
nawet jak się tam coś wysypie, jak się coś zerwie, to zawsze wracamy, to jest Tyflo Radio.
I zachęcam do tego, żeby jednak nas z poziomu Tyflo Radio słuchać.
Te transmisje dodatkowe, jak widzicie, mogą się zachowywać różnie.
Natomiast mamy tu kilka jeszcze takich komentarzy.
Osoba, która się podpisuje jednoliterkowo raz A, a raz P pyta, gdzie te komentarze są dodawane.
Te komentarze są, jeżeli chodzi o stronę kontakt tyflopodcast.net, to one są dodawane po prostu na mój panel,
który ja mam przed sobą i z którego te komentarze czytam.
No i jeszcze mamy od Pawła Podolskiego taką wiadomość.
Witajcie, chętnie pogram i wymienię się doświadczeniami w Hearthstone.
Szczególnie interesuje mnie w Talii, interesuje mnie tworzenie Talii i osiągnięcie sukcesów w ustawce.
Chętnie też z kimś pogram. Mój nick to, i tutaj jest ten nick, i to jest nick Admirał Nagum i znaczek hash.
2211, czyli admirał Nagum, hash 2211.
Czy mamy jeszcze jakieś komentarze?
Na razie nie, więc teraz możemy przejść do następnej sekcji,
a tą następną sekcją są drobne newsy.
Tak, drobne newsy, więc może zaczniemy od moich,
bo po prostu są na górze i tutaj mam kilka takich krótkich wiadomości.
Po pierwsze rozszerzenie do przeglądarek zarówno do Firefoxa jak i do Chroma.
Dla tych, którzy lubią np.
schemat dźwiękowy Andrego Louisa, który cieszy się popularnością wśród niewidomych.
On nam dodaje wiele dźwięków do systemu, m.in.
jeśli korzystaliśmy z Internet Explorera czy eksploratora plików Windows
no to mamy dźwięki na sytuację, kiedy strona nam się zaczyna ładować i kończy.
Natomiast te współczesne przeglądarki, czy to właśnie Firefox, czy Chrome, czy nawet
Microsoft Edge zresztą, tych dźwięków nie odtwarzają.
One po prostu na to domyślnie dźwięków nie mają.
Niektóre czytniki ekranu nam może coś powiedzą, Edge nam mówi, że strona się
załadowała. Ale jakbyśmy chcieli te dźwięki przywrócić, właśnie tutaj konkretnie to są
dźwięki Andrego, ale nie tylko, bo tam jest schematów kilka, przynajmniej dwa na
No to powstało rozszerzenie, które ma te dźwięki w sobie zaimplementowane, zarówno na Firefoxa i na Chroma, link będzie w komentarzu.
Rozszerzenie do Firefoxa jest dostępne na GitHubie, natomiast ono jest podpisane przez Mozilla, więc po prostu pobieramy je jak plik, on będzie w tej sekcji releases i kiedy w niego klikniemy, to Firefox nas zapyta czy chcemy to rozszerzenie zainstalować
zainstalować i ona nam się wtedy zainstaluje i te dźwięki od razu zaczną nam działać.
Natomiast w Chromie ono po prostu jest w sklepie z dodatkami normalnie.
W Firefoxie zresztą też się za jakiś czas ma pojawić, tak mówi autor, ale tam jest jeszcze
parę rzeczy, które chce zaimplementować, jeszcze to dokładnie potestować, więc na
razie to w sklepie z dodatkami Firefoxa to się nie pojawiło, bo ta wersja właśnie na
Firefoxa jest znacznie młodsza od tej na Chroma.
No a w Chromie to już w sklepie z dodatkami jest i też znajdziecie do tego link i tam możecie sobie to rozszerzenie do Chroma i zresztą nie tylko, bo w Edge’u też w innych przeglądarkach, które na Chromie bazują, też to rozszerzenie się bez problemu zainstaluje.
Następnie VOCR, który już w zeszłym tygodniu się pojawił, ale do tematu musimy wrócić, bo tak jak mówiłem o tej wersji 2.0 w zeszłym tygodniu, wtedy to była wersja 2.0 alfa 8, no to teraz już jesteśmy na alfie 18,
Więc przez tydzień dużo aktualizacji się pojawiło.
Wan Chi Kim wykorzystuje swój czas wolny intensywnie pracując nad tą aplikacją.
I co się od tego czasu zmieniło?
Kilka nowych jeszcze funkcji zostały dodane.
OCR w czasie rzeczywistym został lekko zmodyfikowany w taki sposób, że to jest teraz przełącznik.
Więc tak jak wcześniej naciskaliśmy
najpierw Command-Ctrl-Shift-R żeby go uaktywnić, a później
Escape żeby go zatrzymać.
No to teraz po prostu Command-Ctrl-Shift-R działa jak
przełącznik do tego OCRa w czasie rzeczywistym, czyli
automatyczne czytanie włącza i wyłącza.
Od tego czasu, od tego momentu też aplikacja nam sama się
będzie aktualizować, jest lepszy loger, więc jeśli są jakieś
błędne, no to aplikacja je łatwiej wyłapie, jak będziemy zgłaszać jakieś problemy, no to
będzie łatwiej to zrobić.
Mamy wsparcie dla Lamy, więc jeśli ktoś nie chce wysyłać zdjęć do czata GPT, a chciałby
sobie jakieś takie bardziej szczegółowe opisy z sztuczną inteligencją wygenerować, to można
teraz VOC-era skonfigurować tak, żeby działał nam właśnie z tymi modelami Lama, które możemy sobie zainstalować i uruchomić na urządzeniu.
Wiadomo, do tego lepiej mieć nowszego Maca z procesorem M1, przynajmniej lepiej nawet jakimś Pro albo Max, bo akurat ta Lama jest dosyć dużym modelem i to sobie musimy ręcznie ściągnąć.
Są instrukcje jak to zrobić, to raczej jest coś dla użytkowników zaawansowanych, ale jeśli ktoś chce, to można sobie to zainstalować, uruchomić, no i wtedy VOCR tą LAMę wykryje, no i wtedy takie właśnie opisy scen możemy sobie tą LAMą generować z każdego miejsca.
Możemy nawet kilka modeli LAMy wybrać.
Mamy nowy prompt, zarówno do Lamy i do GPT, do tego trybu eksploracji, okna, czyli to jest to o czym mówiłem w zeszłym tygodniu, że ten GPT próbował nam działać jako screen reader, kontrolki wykrywać, to nie zawsze działało tak fajnie jak moglibyśmy tego chcieć, no tutaj są próby, żeby to działało po prostu lepiej.
Tryb eksploracji już nie będzie nam gdzieś zapisywał tymczasowo obrazków, które były dziś wykorzystywane do debugowania, do naprawiania błędów.
Więcej błędów będzie nam teraz sygnalizowane jeśli coś pójdzie nie tak z GPT.
i jest poprawka w używanej rozdzielczości wysyłania obrazu, bo wcześniej obrazy były wysyłane w niższej rozdzielczości niż powinny i przez to jakość tego rozpoznawania nie była tak dobra jak mogłaby być.
No i troszeczkę się skróty zmieniły o tyle, że ten skrót do pytania o GPT o coś, czy do tego OCRa w czasie rzeczywistym, które wcześniej one działały tylko na tym, gdzie jest kursor, one teraz będą działać na podstawie tego, co my ostatnio skanowaliśmy, tak, bo możemy nacisnąć albo Ctrl-Cmd-Shift-W albo V, żeby zeskanować całe okno, tylko to, co jest pod kursorem, no teraz jeśli zeskanowaliśmy okno i nacisniemy ten skrót, żeby o coś chata zapytać,
no to czat dostanie zrzut ekranu wtedy po prostu całego okna.
I mamy jeszcze a propos skrótów klawiszowych funkcję żeby te skróty sobie
dostosować to jest też w tym menu ustawień to jest też fajne miejsce żeby sobie po
prostu te skróty przejrzeć no bo ich jest całkiem sporo.
No a gdyby któryś z tych skrótów nam z jakiegoś powodu nie pasował może mamy
jakąś inną aplikację w systemie która jakiegoś skrótu wykorzystuje które nam
w OCR zajął, no to możemy sobie te skróty też pozmieniać, żeby nam też było je łatwiej naciskać.
Możemy ustawić prompt systemowy dla GPT.
Ustawienie, żeby aplikacja automatycznie używała ostatniej prompt, jaki pisaliśmy.
Więc jeśli nie chcemy, żeby nas za każdym razem pytał, tylko od razu po prostu wysyłał te zdjęcia,
można sobie to tak skonfigurować.
Także aplikacja cały czas się rozwija.
link jest taki sam, no i jak już sobie ściągniemy tą najnowszą wersję, no to
teoretycznie też już później jakieś przyszłe aktualizacje nam się pobiorą
automatycznie. Jak mówiłem wtedy, warto tą aplikację sobie ściągnąć, bo ona już
wcześniej była przydatna, no a teraz z tymi nowymi funkcjami to już w ogóle jest
bardzo przydatna.
I ostatnia wiadomość ode mnie.
Trwają prace dostępnościowe nad grą, może tutaj powiedzieć starą jak świat, bo to jest gra NetHack, która pamięta jeszcze czasy świetności DOS-a i starych Linuxów i Unixów może nawet.
To jest gra, taka RPG, taki typowy, klasyczny roguelike, czyli to jest gra, w której poruszamy się po jakimś lochu, no i musimy go pokonać.
Natomiast te gry generalnie działają takie w zasadzie, że to są gry tekstowe, więc może wydawać się nam, że one byłyby dla nas fajnie dostępne, no i poniekąd są, natomiast one wyświetlają nam mapę tego miejsca, gdzie jesteśmy w formacie znaków ASCII, więc mową to się przetwarza bardzo ciężko.
Są osoby, które w Braille’u grały w takie gry, to można nawet sensownie robić, natomiast to na pewno zajmuje więcej czasu, więc fajnie, że tutaj ktoś zaczął myśleć nad tym, jak to można było nam udostępnić.
I teraz nam ten nethack może poinformować, jeśli w pobliżu jest jakiś potwór, jeśli tak to w którą stronę, tutaj jest taki podany przykład, trzy kroki na północ zobaczyłeś potwora, po prostu możemy takie komunikaty dostawać, no i dzięki temu po prostu będziemy wiedzieć w którą stronę powinniśmy iść, żeby coś zaatakować albo odwrotnie, właśnie jak ewentualnie moglibyśmy uciec.
Miejmy nadzieję, że takich poprawek dostępności będzie jeszcze więcej, bo to jest też gra, która już jakiś czas jest ze mną i jest dosyć kultowa.
No i to jest wszystko ode mnie, jeśli chodzi o drobne newsy, ale do drobnych newsów jeszcze nie jest koniec.
Zgadza się, bo jeszcze ode mnie…
Pawle, mikrofon gdzieś tam ci uciekł chyba.
Zgadza się. Ode mnie jeszcze trzy newsy. Po pierwsze nie wiem czy ktoś z was kiedyś próbował naciskać Control Windows V w Windows 11, bo to wyświetla nam mikser głośności bardzo szybko, więc mamy ustawienia głośności dla różnych aplikacji pod ręką. To taki drobny news. Poza tym nie wiem czy Piotrze testowałeś już może albo się bawiłeś tematem BB Edit, edytor kodu na Maca, ponoć stał się dostępny.
Ja nie testowałem, natomiast byłem obok osoby, która testowała i faktycznie poprawki są, natomiast jeszcze tam jest trochę rzeczy do zrobienia, no m.in. autouzupełnianie jest nieczytane, tam niektóre też listy, to jest bardzo rozbudowany edytor, który jest też porównywalny do np. Visual Studio Code, więc tam mamy też jakiś terminal, mamy przeglądarkę plików, można całe foldery otwierać jednocześnie.
No i gdzieś tam te listy jeszcze nie są czytane tak fajnie jak być powinny.
Miejmy nadzieję, że tutaj
programiści będą tą aplikację jeszcze bardziej udostępniać.
Wiem, że jakieś próby kontaktu były nawiązane.
O, no to jest super.
No i na koniec Dolphin nawiązuje współpracę z ABC, czyli Accessible Books Consortium.
To jest konsorcjum, które pracuje między innymi nad…
Tam chyba są biblioteki dla niewidomych, wydawcy, różne strony pracujące na przykład traktatem z Marrakeszu.
No i szczerze mówiąc na ten moment nie wiadomo.
Wiadomo, że chodzi o aplikację EasyReader i nie wiadomo do końca czym ta współpraca miałaby się zakończyć
i jak miałaby działać, bo jest dużo w tym marketingu, ale ja liczę po cichu na to, że powoli traktat z Marrakeszu się
urzeczywistni i jeżeli jesteśmy do EasyReadera zameldowani kontem jednej biblioteki dla niewidomych w jakimś kraju np.
naszego DSTN, to będziemy mogli uzyskiwać dostęp do literatury z innych bibliotek, ale nie wiem, może się mylę, może to będzie jakoś jeszcze inaczej wyglądać na pewno.
No gdyby tak, no to byłoby super, no bo ten EasyReader nie jest jakiś drogi, to jest chyba 30 funtów rocznie, z tego co pamiętam ten abonament, który pozwala nam się gdzieś logować,
czy to nawet nie wiem, czy w wersji darmowej nie można, no ale no właśnie, gdyby tak się dało, miejmy nadzieję.
No bo na pewno celem jest i to o tym piszą, żeby dać dostęp do literatury osobom z krajów gdzieś tam rozwijających się, więc no nie wiem, zobaczymy, miejmy nadzieję, że dokładnie tym będzie ta współpraca.
No to w takim razie teraz przechodzimy do następnego tematu, tu w kolejności Pawle twoje informacje ze świata, ale to pozwolę ci na moment odsapnąć, bo teraz jeszcze widzę, że w Tyflo Aktualnościach jest moja informacja.
Moja informacja na temat gry, o której być może nawet już kiedyś mówiliśmy, ale ja o niej przeczytałem ostatnimi czasy i nawet miałem okazję w nią sobie pograć, co zresztą też możecie uczynić bez problemu, bo ona jest darmowa.
Mowa tu o grze Shooter i to jest gra, którą można sobie odpalić zarówno na Windowsie, jak i na Macu.
są dwie wersje, ktoś pod pseudonimem Brinify stworzył tę grę.
No i teraz, co to właściwie jest?
No to jest taka prosta, wydawać by się mogło, gra, w której idziemy sobie w zasadzie cały czas w prawo.
Ja myślałem początkowo, że w ogóle to jest jakiś taki infinity-size scroller,
że ta plansza nie ma końca, ale ma.
Mi się udało dotrzeć do końca tej planszy, więc ona jednak gdzieś tam się prędzej czy później kończy, no ale na czym to wszystko polega?
No to nie polega tylko na tym, żeby sobie idziemy, ale też polega na tym, że również i musimy walczyć za pomocą różnych broni i to jest dosyć ciekawe,
Bo do dyspozycji mamy zarówno nasze pięści, nasze ręce, mamy też jakiś nóż, mamy pistolet i możemy oczywiście zbierać też różne inne rzeczy,
które tam czekają na nas i możemy zbierać dodatkowe bronie, jakieś drinki, które nam poprawiają naszą kondycję.
no i cała rzecz polega na tym, żeby po prostu tych naszych kolejnych przeciwników likwidować.
To polega po prostu na tym, że idziemy sobie tą ścieżką po różnych powierzchniach,
tam nawet gdzieś do wody się w pewnym momencie dostajemy i sobie w wodzie idziemy czy płyniemy
i nagle słyszymy, że z lewej lub z prawej strony ktoś do nas podchodzi.
No i tu nie ma opcji, żeby się jakoś tam przywitać, tu po prostu trzeba się tego osobnika pozbyć.
Ktoś także może się pozbyć nas, więc to również warto o tym pamiętać.
Też czekają na nas różne takie pułapki, na przykład coś takiego, nie wiem w sumie co to jest,
ale co jakiś czas, kiedy sobie idziemy po tej planszy, to słyszymy taki odgłos, jakby jakieś ostrze przecinało powietrze
i to jest chyba jakieś takie latające ostrze, na które musimy bardzo uważać, no bo ono jest nas w stanie pozbawić życia.
Więc to jest taka gra, która z jednej strony wydaje się niezbyt skomplikowana, z drugiej strony, no może trochę czasu nam zająć,
Różne rzeczy tam możemy zbierać i tu jedna taka bardzo ważna rzecz.
Jedną z tych rzeczy, które możemy sobie zebrać, to jest bomba.
I kiedy ją zbierzemy Enterem, to trzeba bardzo uważać, bo potem ponowne naciśnięcie klawisza Enter, to tę bombę jest w stanie aktywować.
A jak znajdziemy się blisko tej bomby, no to, no niestety, ale już po nas.
Nie wiem, czy ty Piotrze, grałeś w tego Shootera? Miałeś okazję się pobawić tym?
Tak, jakiś czas temu, ale to jest fajna gra, bardzo prosta, ale sprawia dużo frajdy właśnie, bo tych przeciwników jest coraz więcej z czasem, my też zajmujemy się coraz mocniejsi i bardzo fajna, prosta gra.
Tak, i warto wspomnieć i przypomnieć, że ona jest darmowa, to znaczy tam jest opcja oczywiście, że możemy zapłacić autorowi jakąś kwotę, jesteśmy do tego zachęcani, natomiast to jest tak samo jak w przypadku NVDA, nie musimy tej opłaty uiszczać, możemy sobie po prostu przejść do gry i możemy ją sobie pobrać, to nawet nie jest instalator, tylko to jest plik zip, przynajmniej w przypadku Windowsa, wypakowujemy ją sobie, uruchamiamy odpowiedni plik i możemy sobie grać.
Tymczasem mamy telefon. Jest z nami Bartek. Dobry wieczór Bartku.
No witajcie serdecznie. Ostatnio w zeszłym tygodniu nas niespodziewanie rozłączyło.
Chyba były jakieś problemy z internetem.
Były problemy z internetem. Dzisiaj też problemy z internetem.
No właśnie zauważyłem na Facebooku. Po godzinie zerwało.
Próbowałem tutaj jakoś, że tak powiem, działać.
Sprawdzalna tutaj w Tyflo Radiu przez odtwarzacz na komputerze i też chwilowo były problemy na YouTubie też były problemy, ale po chwili na Facebooku audycja wróciła i na szczęście już się słyszymy normalnie.
Właśnie dlatego mówię, że Facebook to jednak jakoś tak fajnie obsługuje te transmisje na żywo. W przypadku YouTuba jest jakiś problem, mi naprawdę zajęło chwilę czasu, żeby to przywrócić. YouTube też już powinien działać.
No właśnie, zaraz po Facebooku, jak kliknąłem waszą stronę, to pokazało mi, że w tej chwili nie ma żadnych audycji na żywo,
ale to było zaraz po tej awarii, także możliwe, że już teraz wszystko działa jak należy.
OK. I tutaj na sam początek chciałem tutaj, Pawle, powiedzieć, że ten skrót, który przed chwilą podałeś do Windowsa 11,
czyli CTRL-WINDOWS-V rzeczywiście działa.
No to się cieszę, to mi się cieszy.
I nawet, że tak powiem, jest troszeczkę rozbudowany
pod względem ustawień,
bo również też można sterować ustawieniami NVDA.
No w sensie głośnością, tak? Czy kartą?
Tak, no nie, wiesz co, Pawle, tak się nie zagłębiałem,
bo tylko tak pomierznię tutaj przed telefonem do was
i się w to wgłębiłem.
de facto jest przycisk więcej opcji
i nie wiem co jest pod nim, bo na głównym oknie mamy tylko
wycisz NVDA, czyli to może działać tak samo
jak skrót insert S
jakbyśmy zrobili.
Ja tak bynajmniej podejrzewam, że to może do tego się odnosić.
Nie, nie, nie, nie,
to wtedy wyciszysz dźwięk NVDA na poziomie Windowsa.
Ja bym tego nie polecał robić, bo potem możesz nie wrócić.
Tak, tak, ja tego nie robiłem tylko po to, żeby właściciel podzielił się na funkcję.
W ten sposób możesz wyciszyć dowolną aplikację w Windowsie.
Aha, no bo to wtedy nie będzie działać na zasadzie jakbyśmy na klawiaturze fizycznie wcisnęli przycisk MUT, nie?
To wtedy nam się cały system i tak wycisza, a tutaj to poszczególne aplikacje i może być problem z cofnięciem.
Tak.
Ok, dobrze i króciutko druga sprawa, o której zresztą właśnie mówiłem w zeszłym tygodniu,
ale przez to przerwanie połączenia nie dokończyłem,
a przez ten czas udało mi się zebrać szczegółowe informacje,
więc może króciutko je przedstawię na antenie, dotyczące dofinansowania tych Białych Lasek,
które się zmieniło z początkiem roku.
Więc zacznę od tego, że w ogóle zmienił się symbol na zlecenie Białej Laski.
Dawniej było to, jeżeli dobrze pamiętam, P-122.
Teraz ten skrót będzie zaczynał się od S-08.
I dalsza część tego symbolu będzie tak naprawdę zależała,
o którą laskę będziemy, że tak powiem, dofinansowali,
znaczy się wnioskować, pracę dofinansowanie.
Króciutko może tylko powiem, że tak zwana laska podpórkowa jednoczęściowa to jest S08 i same końcówki będą się zmieniać.
To będzie końcówka 01, jeżeli dobrze pamiętam dofinansowanie było 100 zł.
Podpórkowa składana to jest końcówka 02 140 zł.
Laska orientacyjna jednoczęściowa to jest końcówka 0,3 i tutaj już mamy 200 zł do finansowania.
Orientacyjna składana to jest 0,4 i to jest 250 zł.
i ostatnia z gatunków białych lasek to jest laska sygnalizacyjna,
czyli końcówka tego symbolu to jest 0,5 i tutaj dofinansowanie wynosi 220 zł.
I tutaj w tym ostatnim przypadku nie jest wyszczególnione,
czy mówimy o składanej, czy jednoczęściowej.
Jeszcze jest symbol końcówka S08 i końcówka 06 na końcówki do Białych Lasek,
gdzie jeżeli dobrze pamiętam dofinansowanie wynosiło 30 zł.
Większość tych, a praktycznie wszystkie te informacje to i tak można znaleźć
na stronie z tego co wiem PZN-u, bo tutaj kolega właśnie mi przesłał link
akurat chyba to było z zielonogórskiego oddziału PZN
Ale to dobrze, że się tą informacją podzieliłeś zawsze
No właśnie, bo dość chyba rzadko zaglądamy na ich
mniejsze strony więc tutaj postanowiłem, że jednak
poinformuję zarówno was jak i słuchaczy
bo bynajmniej tak wierzę, że może to się przydać bo
Zawsze parę złotych w kieszeni
To nawet nie o to chodzi Michale, ale bardziej miałem na myśli to, że lekarze lubią mieć wszystko podane na tacy.
A to jest prawda.
Nie wiadomo ile by im to zajęło tak naprawdę znalezienie tego symbolu, bo ja właśnie tutaj podzieliłem się ostatnio z panią ze sklepu medycznego
tylko z tymi informacjami, którymi podzieliłem się dzisiaj z wami.
I ona de facto znalazła tylko jeden ten symbol z końcówką 03.
I ja tutaj musiałem właśnie ją wyprowadzić z błędu,
że to tyczy się tylko tej jednoczęściowej orientacyjnej.
Ale to wiadomo, że nie każdy sklep
oczywiście ma podpisaną umowę z NFZ, ale ci, którzy nas słuchają na żywo
i ci, którzy będą nas później słuchać, to będą już mieli te informacje
bynajmniej podane na tacy tutaj. Tylko mogę podkreślić, że mogłem się pomylić co do kwot dofinansowań.
Jednakże jestem pewny tych lasek orientacyjnych i tej sygnalizacyjnej, bo to mi najbardziej w pamięć zapadło.
Okej.
Więc myślę, że taka króciutka informacja. Na razie więcej szczegółów tutaj do Was, że tak powiem, nie mam,
więc uciekam do słuchania dalszego. Pozdrawiam Was serdecznie. Trzymajcie się. Do usłyszenia.
Dzięki Bartku i za te informacje, do usłyszenia, pozdrawiamy Cię serdecznie, czekamy oczywiście na kolejne Wasze telefony
663-883-600, to jest nasz numer telefonu, tu możecie Whatsappem do nas też się odzywać, możecie do nas pisać, no właśnie na Facebooku,
z YouTubem to może być w tym momencie jakiś problem, bo na razie cały czas widzę, że on jakoś nie chce się podnieść, no ale to trudno się mówi.
Natomiast tu na Whatsappie Bobo do nas napisał i zapytał, czy coś wiemy a propos Hearthstone’a i wsparcia przez Blizzarda jakichś dostępnościowych rozwiązań.
Zdaje się, że to pytanie już padło jakiś czas temu i…
Tak jakieś, no nie wiem, 2-3 tygodnie temu i chyba więcej nie możemy dodać. No generalnie po prostu nic na razie nie wiemy.
I tu jeszcze Bobo napisał do nas tak, a i słyszałem, że jakaś gra rytmiczna z Hon, może Chin, może o Chiny chodziło, czy to Rhythm Matrix, to wiem Piotrze, ty coś kojarzysz?
To nie jest Rhythm Matrix, to jest prawdopodobnie to, boże, już mi nazwa uciekła, ale spoko, to jest ta gra, o której Patryk mówił na początku audycji, która się ukaże w piątek, bo to jest faktycznie gra z Chin.
Okej, no to mam nadzieję, że udało nam się Bobo odpowiedzieć na Twoje pytania. Pozdrawiamy Cię serdecznie, a tymczasem przenosimy się do szerokiego świata.
Pawle, co tam słychać?
Najpierw chciałem Wam coś zademonstrować. Chciałem Wam zademonstrować, jak fajnie można zrobić aplikację bankową.
To jest aplikacja mojego banku nowego tu w Austrii, aplikacja Erste Bank, czyli pierwszego banku, taki bank, który tu już od 100-150 lat dobrych działa.
Dlatego pierwszy.
Tak, to prawda. Ale okazuje się, że nie jest to jedyne pojawienie się tej aplikacji tak ogólnie, bo tą samą aplikację mają też Czesi i Roberto potwierdził mi,
i nasz kolega studyjny, ekspert w sprawach Czech,
który ma też konto w banku Czeska Spożytelnia,
czyli jakby kasa oszczędnościowa.
I tam też aplikacja George, bo tak nazywa się aplikacja,
jest czeski George, austriacki George, ale to jest w gruncie rzeczy ta sama aplikacja,
występuje i ja zaraz tutaj wejdę do tej aplikacji,
bo to naprawdę warto zobaczyć.
No więc jestem sobie w aplikacji George, zidentyfikowałem się Face ID i jestem na ekranie głównym.
No i nie wiem jak wy pamiętacie ekrany główne waszych banków, tam dużo jest pewnie jakichś banerów reklamowych, przycisków zamkni, milion widgetów, jakiś tam reklam różnego rodzaju usług,
pewnie tutaj jakiś wyciąg kilka tam operacji ostatnich z konta.
No ja tak kojarzę to z M-Banku przynajmniej i tam jeszcze jak się rewolutem bawiłem, cinkciarze i tak dalej.
Zawsze to było jakieś takie rozpobrane.
W ICO jest dość prosto powiem szczerze.
No nie, niestety w Santanderze jest podobnie jak mówiłaś.
To wam współczuję.
To zobaczymy czy w ICO jest aż tak prosto, bo tutaj jest tak.
Search find to jest przycisk do szukania różnych kontaktów zapisanych wcześniej, odbiorców przelewów, jakichś może transakcji.
To jest mój profil, tu jest menu, ustawienia, różne takie.
Na główek przegląd, overview. No i co my tu mamy?
Giro account to jest moje konto podstawowe, no i 0 euro, 0 euro dostępne, bo możemy też mieć jakieś przyblokowane środki i dostępne czynności, no i S-Szpar Konto Basis to jest konto oszczędnościowe.
I to jest wszystko. I tu mamy zakładki już na dole. Przegląd. Sklep. Tutaj można kupować różne rzeczy, które w tym banku można kupować. Jakieś doładowania telefonów z tego co pamiętam. Jakieś bilety na różne wydarzenia. W Polsce też się takie usługi już w bankach pojawiają.
I kontakt, czyli kontakt z konsultantem.
Dość ciekawości, jakie to są czynności na tych kontach?
A, no właśnie do tego chciałem przejść.
Nowy przelew, więcej działań i tyle.
A w więcej działań…
Mogę aktywować Apple Pay, czego jeszcze nie zrobiłem, no bo skoro nie ma tu żadnych pieniędzy, to jaki sens?
Mogę udostępnić swój numer IBAN, gdyby ktoś chciał mi coś przelać.
Mogę zażyczyć sobie płatności przez kod QR i w Austrii chyba tak to działa, to znaczy, tu przepraszam, po prostu nie ma wysyłania jak u nas blik przez numer telefonu, w Czechach to powoli wchodzi w Georgiu i tam w kilku innych bankach też, w sensie w Spożytelnej i w jakichś tam jeszcze.
Natomiast, no, tutaj trzeba wygenerować kod QR.
Znaczy, najczęściej ludzie sobie i tak padają IBAN-y,
ale jest taki sposób, żeby wygenerujemy sobie kod QR,
w którym prosimy o jakąś kwotę.
Wysyłamy ten kod QR jako zdjęcie, na przykład pocapem, sygnalem,
jakimkolwiek komunikatorem i taki obrazek można otworzyć
w aplikacji George po drugiej stronie
i z tego kodu zostaną już załadowane wszystkie dane do przelewu.
No więc coś takiego tutaj można zrobić.
No można zobaczyć sobie kod PIN karty.
Można zmienić sobie limity, ile aplikacją chcemy móc.
Limity karty, poniżej ilu możemy zejść.
Tutaj co się dzieje z zaokrąglaniem oszczędności,
czyli jeżeli brakuje nam iluś centów, to co z tymi centami ma się stać?
Czy ma wpaść na konto oszczędnościowe czy coś?
Te wszystkie po jednym cenciku, tam gdzie wszystkie 99,99.
No to czy chcemy, żeby te centy, które brakowałyby nam do okrągłej liczby,
żeby były i tak pobierane, ale gdzieś na jakieś konto oszczędnościowe czy coś?
Tu możemy zmienić sobie jakieś tam dane karty i tu można sobie też zmienić wygląd i kolejność kąt, czyli można sobie te kąta też przesuwać, a nawet nie, to są elementy w tym menu. I to jest wszystko, co można robić.
No to Pawle, ICO nie jest takie proste aż, ale mam takie wrażenie, że to jest ten kierunek, w jakim PKO BP poszło.
Trochę jeszcze istotnie brakuje tutaj do uproszczenia, bo na przykład mamy tę zakładkę płatności, tam jest tego znacznie, znacznie więcej.
Też ten ekran główny nie jest taki intuicyjny tak bardzo, ale na pewno nie ma aż takiego śmiecenia jakimiś ofertami,
jakimiś informacjami zbędnymi zupełnie na ekranie głównym.
To rzeczywiście, to jest coś takiego, czego absolutnie w ICO przynajmniej na razie nie widzę.
No to super, to się tylko cieszyć i oby jak najwięcej, no chociaż ja się obawiam, że to jest
wszystko prawda reklama i im bardziej można nas zachęcić do jakichś usług, tym lepiej.
Więc no nie sądzę, żeby wiele banków się z tego wycofało.
No a skoro już o wydawaniu pieniędzy mowa, to wam też pokażę aplikację, która na
polski rynek chyba miała wejść, bo jest to aplikacja czeska.
Aczkolwiek ten sklep inaczej się trochę nazywa w Austrii, chociaż w Czechach za
dostępność ktoś odpowiada i wiem, że to było konsultowane z użytkownikami, to
swoją drogą w Austrii dodatkowo też ktoś odpowiada i miał kontakt i pomagał.
Nie jest idealnie. To jest aplikacja supermarketu na zamówienie.
To nie jest supermarket, który rzeczywiście istnieje i ma jakąś siedzibę, tylko jest to
apka do zamawiania rzeczy, które potem są nam przywożone.
W wersji czeskiej ona się nazywa rochlik, czyli rogalik, a tutaj gurker, czyli jakby
ogóreczek. Każdy kraj jakoś tam po swojemu to nazywa.
Dzisiaj dostałem od nich moje pierwsze zamówienie.
Całkiem fajny wybór.
Czasami mam wrażenie, że tych produktów jest dość mało, ale jest na tyle, że można
spokojnie z tego jakieś sensowne zakupy zrobić.
Chciałem Wam pokazać jeden mechanizm, który sprawia, moim zdaniem jest dobrą bardzo
praktyką, jak chodzi o apki zakupowe.
Fajnie by było jakby wszystkie tak miały, to mi się podoba.
To jest niestety zła praktyka, nieopisywanie przycisków, to jest przycisk menu, tu są napowiadomienia, nie, dobra, wejdźmy sobie do asortymentu.
Dobra, jesteśmy w asortymencie i tu mamy różne kategorie.
Owoce, warzywa, chleby i pieczywo, mięso i ryby, kiełbasy, szynki.
To jest chłodnia na bazie roślinnej, produkty głęboko mrożone.
I to jest chyba kredens, czyli różne słodkie, słonne przekąseczki i tak dalej.
Wejdźmy sobie tu.
I tu są nagłówki.
Joto to jest jedna z firm, która tu oferuje produkty.
Tak samo Kitchen.
O wspomagacze do żywienia dla sportowców.
Aksesybility show all no tutaj ten przycisk być trochę lepiej podpisany.
Jak widać na główków dalej nie ma ale to nieprawda.
Czasami jak też przesuwamy szybko po elementach to ich nie czyta.
O, tu są już jakieś orzeszki krakersiki, to może wejdźmy w te orzeszki krakersiki.
No i jestem.
No i mamy tu różne produkty.
To są paluszki słone za 299 euro 230 gram.
I teraz jak ja mógłbym je dodać do koszyka?
No mógłbym wstępnąć dwukrotnie i sobie tu wejść i kliknąć tam kup.
Natomiast nasze pokrętło jest ustawione na
Zmiana wartości.
Zmiana wartości. I teraz ja pociągam palcem do góry.
Accessibility card amount.
I on nam przeczytał niestety, no nie to co powinien przeczytać,
accessibility card amount, czyli tutaj ktoś czegoś nie doprogramował.
Ale jak zejdziemy na sam dół, cztery palce na dół ekranu, na koszyk.
To się okazuje, że mamy w Aaron Corp jeden AINS obiekt,
czyli w koszyku jest już jeden obiekt.
No i jak wrócimy na te paluszki.
In deinem Warenkorb hast du ein Stück, czyli w twoim koszyku znajduje się jedna sztuka tego produktu, czyli się nam udało, po prostu machnąwszy palcem w górę, podbić ilość tych paluszków słonych w koszyku.
Teraz gdybym przesunął jeszcze raz w górę to się okaże, że mam już dwie sztuki tego produktu.
Jakbym zaczął pociągać palcem w dół to kompletnie usunąłem obydwie sztuki z koszyka.
I w ten sposób ja mogę nawigować po całej aplikacji sklepu.
Mogę szukać w wyszukiwarce, mogę chodzić sobie po kategoriach,
mogę szukać w promocjach, mogę szukać w nowościach.
Jak znajdę coś, co mi się spodoba i chcę to mieć w koszyku,
albo mam już jakieś swoje ulubione produkty i po prostu je znajduję
jeden po drugim, to już nie muszę wchodzić do środka, klikać kupuj,
wracać, tylko na pokrętle mach do góry, szukam następnego mach do góry
dwa razy może, bo potrzebuję dwie sztuki, potem mi się przypomni, że czegoś nie chcę, to mach w dół i to usuwam.
Podobny mechanizm jest, Pawle, w aplikacji Pyszne. I powiem szczerze, dla kogoś, kto nie ma świadomości tego,
że taki mechanizm jest obecny, to wcale to nie jest takie dobre rozwiązanie, bo oczywiście ja się z tobą zgadzam,
że tutaj, to to jest super, ale ja już miałem kiedyś taką sytuację, że na przykład zamówiłem sobie tam jakąś potrawę z pysznego,
poklikałem sobie w jakieś tam konkretne składniki, które jeszcze sobie życzyłem, zdaje się, że to jakaś pizza była i kompozycja własna,
Poklikałem, poklikałem, powybierałem, wchodzę do koszyka i widzę, że są jakieś czynności na tej pizzy.
No to sprawdźmy. Przesunąłem palcem w dół.
Nagle się okazało, że cała moja robota po prostu obróciła się w niwecz, bo ta pizza mi…
Bo to jest regulacja.
Tak, bo to jest regulacja i ta pizza z tego koszyka mi zniknęła,
a więc takie dodawanie też czy odejmowanie bez potwierdzenia, jeżeli już wiemy, że to jest dostępne i że to tak działa, to jest super, ale za pierwszym razem to się można zdziwić.
Ja się zgadzam i dlatego to nie jest dobre rozwiązanie na koszyk, bo w koszyku to my raczej już mamy to, co byśmy chcieli mieć.
Tam rzeczywiście odejmowanie i dodawanie za pomocą działań, no byłoby super.
Natomiast na liście produktów, gdzie my szybko lecimy po produktach.
To prawda.
To prawda, ale też z takim ogłoszeniem, bo tutaj Accessibility Card Amount.
To nam nic nie mówi.
To trzeba kiedyś miało być ogłaszane, ale chyba tam coś się popsuło.
Takie mam wrażenie.
Tak, dokładnie. Niech oni zrobią poprawki, że będzie dodane jedno do koszyka,
dodane dwa do koszyka, usunięto jedno z koszyka albo tam dodano jeden,
teraz jest dwa. Coś dałoby się zrobić więcej.
Natomiast rzeczywiście przyspiesza to zakupy.
Człowiek czuje się tak jakby brał dosłownie rzeczy z półki.
Taki jest dla mnie ten user experience.
Co do Pysznego to Pyszna aktualnie szuka menadżera dostępności w Berlinie więc może coś się
zacznie poprawiać.
Co fajnie.
Chcą zatrudnić także.
Super.
Znaczy take away cała ta grupa.
Tak, tak, tak, bo u nas to się Pyszne nazywa a Pyszne nie tylko w Polsce działa.
A tutaj Wifferando w Austrii, w Niemczech.
No więc to jest to jeśli chodzi o rzeczy, które chciałem wam demonstrować.
Znaczy, teraz sobie troszkę poopowiadamy, no i co ja tu dla Was mam.
O, osiągnięto rekord Guinnessa, w najdłuższej poręczy opisanej w Braille’u.
Dokonał tego Dubaj, przy ramię frame, jeden z zabytków Dubaju, no, rozciąga się
takie coś na 319 metrów, taka, znaczy nie jest to poręcz po schodach,
jak się domyślam, tylko taka barierka, na której można ręką wodzić wzdłuż i po prostu
sobie iść, iść, iść, iść, iść i tam czytać.
Może są jakieś opisy tego, co mijamy, ciężko im powiedzieć.
Natomiast no zostało coś takiego zrobione i miasto Dubaj się tym bardzo chwali.
Więc może gdybyście kiedyś byli w Dubaju, to będziecie, będzie wam dane przejść się
jest tu już taki poręczy i poczytać i poczytać sobie co tam jest napisane.
Teraz jeśli chodzi o Wielką Brytanię, tam firma Miro Showers zaprojektowała dostępny
prysznic i ja też się zastanawiałem o co chodzi, przecież no nie ma prostszej aparatury
w obsłudze niż prysznic. Odkręcamy kran i leci woda. No tuż okazuje się, że te prysznice
w dzisiejszych czasach są coraz bardziej skomplikowane. No i to nie jest tak,
Także nie da się z tym sobie poradzić, ale pewne usprawnienia sprawiają,
że mamy nad tym wszystkim większą kontrolę.
No bo są prysznice, które mają osobno regulację strumienia wody,
osobno regulację temperatury wody.
To wszystko jeszcze jest podpięte do jakiegoś bojlera.
No i firma Miro Showers wpadła na pomysł, że stworzy prysznic.
Oni to konsultowali z RNIB i były tam przeprowadzane testy użytkowników.
z użytkownikami, no i się okazało, że co wypracowali.
No na przykład, tak dla osób niewidomych, że obracanie danego mechanizmu,
czyli albo dostrajania temperatury, albo dostrajania mocy,
odbywa się skokowo, czyli no nie tak płynnie, jak my znamy,
tylko przez kliknięcia, że klik, następne ustawienie, klik, następne.
No i gdybyśmy rzeczywiście chcieli ustawić sobie na przykład konkretną jakąś temperaturę,
nie na wyczucie czy jakoś tam, tylko konkretną, żeby na przykład tam jakoś mądrze wykorzystać
tę wodę, która jest w naszym bojlerze, to możemy.
Też dla osób niedowidzących są zaprojektowane odpowiednio, bo tam problem przy tego typu
prysznicach zazwyczaj jest taki, że tam jest dla fajniejszego efektu wizualnego jakiś
chromowany metal używany, no i przez to jest efekt lustra i dla osób słabo
widzących no nie bardzo widać te oznaczenia tam zimno, ciepło i tak dalej.
Natomiast tutaj wykorzystano powierzchnię matową i już jest lepiej.
Oczywiście dostosowania też dla osób o ograniczonej mobilności, czyli dostrajanie
wysokości słuchawki na różne sposoby, żeby i osoba na siedząco mogła się okąpać i na
stojąco i z pomocą czyjąś i samodzielnie, także tutaj jest też bardzo ważny aspekt.
No i jest przycisk on off, no dzięki czemu
można już sobie wstępnie ustawić jakiś strumień, jakąś temperaturę,
zostawić to tak jak jest, tak jak lubimy i bez konieczności kręcenia
na przykład gałkami, żeby wyłączyć w ogóle strumień wody, po prostu przyciskiem
aktywować, żeby to zaczęło lecieć, no więc
Myroshowers Select Flex, ten model się poleca, a my tymczasem przechodzimy do Japonii,
bo tu, my już mówiliśmy o tym wiele razy, chyba z dwa albo trzy odcinki były takie,
w których się pojawiła walizka nawigująca japońska, no ale wracamy do tematu raz jeszcze,
bo udało mi się dokopać do podcastu japońskiego tym razem, JBICT, czyli Japanese Blind
ICT Network, gdzie był wywiad prowadzony z osobami pracującymi nad tą walizką.
No i coś się okazuje, no na ten moment jest to prototyp, który będzie działał głównie w
budynkach w pomieszczeniach zamkniętych i będzie po prostu wypożyczany, czyli to nie
będzie sprzęt, który my sobie kupujemy i używamy sobie go prywatnie, tylko na terenie
np. muzeum, gdzie teraz jest testowana ta walizka, czy jakiegoś lotniska, czy galerii
handlowej, będzie można taką walizkę wypożyczyć i ona za pomocą
bikonów bluetoothowych będzie nas nawigować do tego miejsca, do którego chcemy dotrzeć.
Sterowanie odbywa się przez smartfona.
Walizka wyposażona jest w LiDAR, który będzie wykrywał przeszkody,
no ale te przeszkody wykryje dopiero na taką odległość, na jaką wykryje je LiDAR,
co jest ciekawe, bo oni mają też zestaw kamer, tylko że zestaw kamer jest do
wymijania ludzi, a nie przeszkód.
Tutaj już postanowili tego przetwarzania obrazu nie wykorzystywać
i zdać się tylko i wyłącznie na LiDAR.
Jakieś pomysły na to, żeby ta walizka się nadawała do nawigacji na zewnątrz
i żebyśmy my ją też mieli.
Również zakusy na to jakieś są.
Rozważania są różne, no bo to trzeba by wykorzystać GPS-a.
Nie wiadomo jak z wykrywaniem tych przeszkód na zewnątrz.
GPS nie jest aż tak dokładny, żeby nas doprowadzić do celu i tak dalej.
Więc tu jest jeszcze dużo takich designerskich kwestii do rozważenia.
Natomiast walizka jest ponoć w wysokości, jak oni to powiedzieli,
sięga nam do talii, jeżeli mamy długie nogi, czyli nie jest to taka walizka
na, nie wiem, tygodniowy wylot za granicę, ale na pobyt gdzieś tam, na
przenocowanie czy na weekend, no tego typu rozmiar.
Oczywiście są pomysły, żeby tę walizkę jakoś powiększyć i dać jej większą pojemność,
żeby oprócz tego, że tam jest cała aparatura komputerowa, jeszcze móc tam spakować jakieś rzeczy,
żeby ona była też funkcjonalną walizką.
Planowana jest funkcjonalność sterowania aplikacją smartfonową do walizki za pomocą głosu.
No i to tyle, co na ten moment wiemy, więc domyślam się, że już teraz,
jeżeli coś w sprawie tej walizki nowego by się okazało,
no to będę już teraz przynajmniej siedział u źródła.
I to wszystko, jeśli chodzi o wieści ze świata na ten tydzień.
I to wszystko, jeżeli chodzi o Tyflo Aktualności,
chyba, że ktoś jeszcze z was coś znalazł w międzyczasie.
A jeżeli nie, to w takim razie przechodzimy do
Tyflo, nie, do Technikaliów.
Do technikaliów, a technikalia zaczniemy sobie od mojego newsa, który tu jeszcze dodałem w międzyczasie.
To już taki news, który przeleżał sobie chwilkę, ale też i chciałbym się tym z wami podzielić.
Będziemy kontynuować temat radiowy. Tu Paweł ostatnimi czasy podawał różnego rodzaju skróty do losowania stacji radiowych.
Ja natomiast mam dla was coś zupełnie działającego odmiennie,
mianowicie jedną wielką, ogromną playlistę z wszystkimi stacjami radiowymi,
które znajdują się w publicznym katalogu serwera Icecast,
czyli takiego bardzo znanego, rozwijanego już od wielu, wielu lat serwera
do przesyłania dźwięku strumieniowo,
czyli po prostu zazwyczaj do radia internetowego albo naziemnego, które transmituje swój sygnał w sieci.
I ten katalog jest dostępny, oczywiście można go sobie przeglądać, natomiast ja zawsze chciałem mieć jakąś taką playlistę,
którą można by było sobie po prostu załadować do odtwarzacza, jakoś w miarę możliwości aktualizować
i z niej coś tam ciekawego odkrywać.
No i tak, udało mi się za pomocą czata GPT napisać skrypt
i to bardzo szybko mi się udało to napisać,
a drugi prompt to już w zasadzie uzyskałem co chciałem,
bo tak naprawdę chodzi o to, że Icecast ma gdzieś tam
i to on nawet nie jest tak do końca oficjalnie udokumentowany,
natomiast znalazłem go kiedyś na jakiejś liście mailingowej,
plik w formacie XML z wszystkimi stacjami.
No okej, to XML-a mamy, to teraz by się przydało, żeby mieć jeszcze z tego
playlistę w formacie M3U, jedną wielką, która tam ma
pozycji chyba koło 11 tysięcy.
No i mam taki skrypt w Pythonie, który
jest bardzo prosty, uruchamiamy go i on
pobiera ten plik xml, parsuje go i wyrzuca nam po prostu playlistę w formacie m3u.
Gdyby ktoś nie chciał się bawić skryptem, to na stronie iccasty.cytr.us ukośnik iccasty.m3u
jest playlista, którą ja od czasu do czasu aktualizuję, od czasu do czasu po prostu uruchamiam ten skrypt
i on generuje taką playlistę.
Chciałem to zrobić z automatu, natomiast z jakiegoś powodu
jeszcze ta automatyzacja mi nie chce działać,
więc muszę od czasu do czasu ten skrypt uruchomić ręcznie
i on sobie generuje taką playlistę i to po prostu jest do Waszej dyspozycji.
Też tam w tym samym katalogu, w tym samym miejscu,
czyli iccasty.cytr.us jak sobie wejdziecie,
to macie ten skrypt w Pythonie, stworzonym przez czata GPT,
więc jeżeli taka forma Wam bardziej odpowiada, chcecie go uruchamiać sobie lokalnie,
no to wystarczy po prostu z niego skorzystać i będzie to Wam również działało.
Ja już sobie parę razy przeglądałem tę playlistę, oczywiście wiadomo nie całą,
bo to jest 12 tysięcy pozycji mniej więcej, czy tam 11 tysięcy pozycji.
Jest tego naprawdę dużo, ale można od czasu do czasu coś sobie ciekawego wynaleźć.
no i z racji tego, że to jest jakby dodawane do tego katalogu bardzo często automatycznie,
tam nie trzeba żadnej weryfikacji, nie trzeba tej naszej stacji dodawać tak jak do katalogu radio browzera,
to istnieje większe prawdopodobieństwo, że znajdziemy tam różne takie bardziej interesujące eksperymenty,
że tak powiem, ktoś tam sobie coś testuje, ktoś nawet nie do końca ma świadomość, że to, co nadaje, to jest dostępne w tym katalogu,
no a zaznaczona była domyślnie opcja, że wysyłaj informacje o tym strumieniu do katalogu, więc jeżeli ktoś lubi takie smaczki,
to istnieje większe prawdopodobieństwo, że może tam coś takiego znaleźć.
Także iccasty.cytr.us, jeżeli macie ochotę, no to miłego korzystania w takim razie.
A teraz przechodzimy ponownie na targi CES, a na targach CES się troszkę dzieje, czy działo, czy one jeszcze są, Pawle?
Nie, one się skończyły, to trwały chyba trzy dni, całe wydarzenie.
No ja tutaj patrzę, co tutaj takiego ciekawego się wydarzyło.
Za portalem iMagazine, więc Samsung z nowymi telewizorami, z układem
NQ8AI-G3, no to tutaj rzeczywiście dużo sztucznej inteligencji, z takich
ciekawszych rzeczy, które mi wpadły, no to dźwięk przestrzenny, ten który już
Galaxy chyba Buds, czy w ogóle słuchawki Samsunga wspierają na telefonach, to teraz też jest wspierane na telewizorach.
Telewizor staje się naszym hubem do sterowania przeróżnymi urządzeniami, ale z drugiej strony to również nasz telefon staje się takim pilotem do sterowania różnymi urządzeniami smart things.
Ale też na przykład jest mechanizm korekcji piłki, czyli sztuczna inteligencja analizuje obraz, wykrywa jaka gra aktualnie dzieje się na ekranie.
No i próbuje nam poprawić widoczność piłki, która czasami bywa zamazana
podczas tego, gdy jakoś tam szybko przemieszcza się na ekranie.
I ogólnie ta sztuczna inteligencja ma w jakiś sposób wyostrzać i dokładać
szczegółów takiej szybkiej akcji, która gdzieś tam na ekranie się dzieje.
Jest to, jest to ciekawe.
W jakiś sposób pewnie dla osób widzących jest to interesujące.
no wspomniałem już też o tak naprawdę tych napisach audio i innych funkcjach dostępności,
które się mają w tych telewizorach pojawić.
Nowe akcesoria Belkin z certyfikatem Works with Dock Kit.
No i tu mamy różnego rodzaju powerbanki, stacje dokujące, ładowarki typu GAN i to
takie powerbanki i różnego rodzaju podstawki też ładujące, które sprawiają, że
telefon można też trzymać w pozycji komfortowej do oglądania np.
filmów. To tutaj takie rzeczy.
I oczywiście też to ładowanie Qi, czyli to bezprzewodowe.
No i to takie, takie tu gadżety są.
Mamy też.
Tątą i Mitsubishi pracują nad danymi i nad technologią do samojezdnych samochodów.
To ma korzystać z jakichś tam satelit zenitowych, czyli takich, które są bezpośrednio nad nami.
One są wykorzystywane ponoć gdzieś tam wojskowo przez Stany Zjednoczone i Australię.
Już widziałem komentarz autora artykułu w iMagazine, że nie wiemy jeszcze jakie jest pokrycie tymi satelitami w Polsce.
Więc nie wiadomo, czy te dane nam się do czegoś przydadzą, ale ma być jakieś bardzo szczegółowe mapowanie, które ma potencjalnie w przyszłości umożliwić to, żeby samochody były samojezdne, więc dla nas jakby fantastyczna informacja.
Tutaj też widzę, że jakieś nowe monitory Samsunga dla pań, nowości od Garmina, to jest np. opaska sportowa Lily Classic 2 z płatnościami, z analizą wielu różnych danych, z trybem do tańca, z płatnościami zbliżeniowymi itd.
Projektor to Premier i Music Frame, czyli nowy głośnik Samsunga, który może działać jako głośnik samodzielny, również tam dźwięk jest wspomagany sztuczną inteligencją.
Mamy TP-Link z mnóstwem urządzeń. Nowy standard Wi-Fi został ogłoszony, Wi-Fi 7, prędkości do 40 gigabitów na sekundę.
No i mają to wspierać najbliższe, które wyjdą produkty Apple, czyli pewnie na jesień zobaczymy jakieś iPhone’y, Mac’i, może nawet z właśnie Wi-Fi’em 7.
Obudowa do iPhone’a z klawiaturą, czyli Kliks, to o tym już mówiliśmy.
Nagłowny system do tworzenia treści 3D od Sony, to chyba Piotrze się też zgodzisz, bo mówiliśmy o tym gdzieś poza anteną.
Mnóstwo w tym roku AR.
Mnóstwo AR i nawet na jednym antyku przeczytałem, że ktoś się śmiał, że tak naprawdę to wszystko, tak naprawdę jeśli chodzi o te headsety różne, wygrało Apple przez to, że tam nie byli.
Dlatego, że gdzieś te wszystkie headsety, które się pojawiły, jakieś wady mają w tym czy innym aspekcie.
które, więc tam generalnie gdzieś ten Vision Pro wypada najlepiej, no z drugiej strony Vision Pro kosztuje dolarów trzy tysiące czy cztery nawet tysiące, nie pamiętam teraz.
No i na pewno te inne nie oferują aż takiej dostępności, więc myślę, że Apple wygrywa.
Alienware, tu będą nowe prawdopodobnie jakieś laptopy do gier.
Mamy też wizja Samsunga AI dla każdego.
Zdaje się, że w najnowszych Samsungach flagowych jest już jakieś wbudowane generatywne AI, które nawet działa po polsku ponoć.
To się też mogę do tego odnieść w sumie, bo też dzisiaj dosłownie chyba o 18 czy tam o 19 była konferencja Samsung Unpacked, gdzie zostały zapowiedziane kolejne smartfony z serii Galaxy, oczywiście tutaj już jest seria S24, one generalnie są bardzo podobne do 23, mamy najnowsze procesory, tutaj Snapdragon 8 Gen 3, przynajmniej w Stanach i w wersji S24 Ultra.
W tych S24 i S24 Plus jest jakiś Exynos podrasowany w Europie.
Mniej więcej to są te najnowsze chipy, które też już mają jakieś koprocesory do
do uczenia maszynowego i tak jak mówisz, tam trochę tego AI jest.
Głównie to są gdzieś rzeczy, które wcześniej się pojawiały na
pikselach, bo mamy bardzo zaawansowany edytor zdjęć, ale też mamy takie rzeczy jak
z tego co czytałem, na przykład dyktafon, aplikacja dyktafonu może nam robić transkrypcję, no okej, to jest takie normalne, ale też może nam od razu też podsumowanie zrobić, jakieś po prostu punkciki z naszych notatek zrobić, podobnie zresztą aplikacja taka zwykła do tekstowych notatek, tutaj też może nam to wszystko podsumowywać.
Mamy jakiegoś tłumacza wbudowanego, który na urządzeniu nam będzie w stanie w czasie
rzeczywistym tłumaczyć nawet rozmowy telefoniczne, więc możemy poprosić nasz
telefon, żeby nam taką rozmowę przetłumaczył.
Tam jest 13 języków na start, nie wiem czy jest polski, do tej informacji nie
dotarłem, natomiast właśnie to co mieliśmy gdzieś w Skype na przykład, to
działało w chmurze, no to tutaj już nowe Samsungi w jakimś stopniu będą w stanie robić na urządzeniu.
Co tam jeszcze się pojawiło?
Edytor zdjęć, wiadomo, to można sobie rzeczy jakieś wycinać, przynosić, tylko wtedy też się nam od razu znak wodny dodaje, więc będzie wiadomo, że to jest AI.
I jeszcze jedna rzecz, nie wiem czy to będzie dostępne, gdyby to było dostępne, to byłoby bardzo fajnie.
Coś co Google ponoć też dodało.
Ja myślałem, że to jest jakaś funkcja samsungowa, a potem gdzieś doczytałem, że to jest
jednak jakaś nowość od Googla, a mianowicie będzie można z każdego miejsca gdzieś na
urządzeniu, bo przez przytrzymanie przycisku Home tego wirtualnego, dotknąć
jakieś miejsce na ekranie albo narysować kółko, po prostu otoczyć to co nas
interesuje jakąś ramką i wtedy po prostu wygooglować to, co zaznaczyliśmy.
Gdyby przynajmniej z TalkBackiem dało się jakiś obrazek w ten sposób podświetlić i na przykład poprosić jakiś opis czy coś w tym stylu, no to dla nas byłoby to fajne, natomiast nie wiem czy to aż tak fajnie dostępne będzie niestety, no ale jeśli chodzi o to co tutaj nam Samsung zaoferował, no to właśnie tego typu nowości.
Jasne, no więc patrzymy dalej.
Volkswagen integruje czat GPT, zobacz z tymi modelami, OK.
Goodyear pokazuje i TNO pokazują wyniki badań, że ofiar wypadków drogowych może być jeszcze
mniej. TomTom Orbis map, nowy standard tworzenia map, ciekawe też czy to jakoś wpłynie na
na nasze nawigacje, na GPS, Bolli, domowy robot Samsunga, co potrafi.
A tu możemy w sumie nawet zajrzeć, bo to są właśnie te roboty, które potrafią
witać ludzi i tam jakoś się przemieszczać.
Więc tak, Bolli wita użytkowników inteligentnego domu i wykonuje szereg codziennych
obowiązków, wyświetlając informacje o bieżących wydarzeniach i prognozie pogody
aktualnej.
Ale co tak naprawdę potrafi?
Samsung Electronics zaprezentował nową
wersję BOLI, domowego robota towarzyszącego
wykorzystującego technologię AI
podczas konferencji
przed targami Consumer
Electronics Show CES
2024.
BOLI został
po raz pierwszy zaprezentowany podczas
CES 2020
i od tego czasu przeszedł szereg udoskonaleń,
obejmujących
dodanie nowych zaawansowanych funkcji, które pomogą użytkownikom w inteligentnym
zarządzaniu obowiązkami.
BOLI pełni rolę osobistego asystenta domowego, autonomicznie poruszając się po domu i
wykonując rozmaite zadania.
Łącząc się z innymi urządzeniami domowymi i zarządzając nimi, BOLI może wspierać
użytkowników w wielu sytuacjach, stale ucząc się wzorców zachowań i zwyczajów domowników,
aby zapewnić im bardziej inteligentne i lepiej spersonalizowane usługi.
BOLI dba o nasz komfort przesyłając wideoaktualizacje dotyczące zwierząt domowych
czy naszych bliskich na urządzenia użytkowników przebywających poza domem.
Ponadto BOLI potrafi zadbać o odpowiedni nastrój przy każdej aktualnej aktywności w domu.
Niezależnie od tego czy użytkownik ćwiczy, pracuje czy wypoczywa,
wyświetlanie filmów z treningami na ścianie lub podłodze w optymalnym rozmiarze,
odtwarzanie muzyki, odbieranie telefonów.
Boli może sprawić, że codzienne życie stanie się bardziej produktywne i
wygodniejsze. No i tu jeszcze mamy wideo, które prezentuje co by było gdyby Boli był w swoim
domu. No więc to jest tyle, więc kolejne wcielenie robota, który już od trzech lat
powstaje.
Mercedes-Benz ogłasza wsparcie,
współpracę z Audible i Amazon Music.
Okej.
Też od HSN-sa jakieś nowe telewizory.
Alienware wprowadza akcesoria dla profesjonalne, dla graczy.
TP-Link prezentuje kompletny ekosystem smart home z serii Tapo
i Amazfit Helio Ring, czyli też kolejny taki pierścień, opaska sportowa.
Trochę tego jest, na pewno jest tego jeszcze więcej, bo nie sposób zebrać w jednym
serwisie absolutnie wszystko.
Ja na przykład jeszcze trafiłem na wzmiankę, że jest nowa wersja tych Galaxy Tagów,
czyli tagów jakby odpowiedzi Samsunga na AirTagi, która jest trochę tańsza, bo nawet
dużo, bo kosztuje 30 dolarów za jednego Galaxy Taga i ponoć tu Samsung już nam
gwarantuje, że możemy nimi spokojnie śledzić zwierzęta.
Tak jak Apple nam tego nie radzi robić, tak Samsung reklamuje, że można.
Więc no takie innowacje na przykład nas czekają.
Wy coś jeszcze wyłapaliście ciekawego?
Michał?
Szczerze mówiąc nie.
Nie, ja też.
Okej. No gdybyście wy coś wyłapali ciekawego, nasi słuchacze, to jak najbardziej
zgłaszajcie, bo my zawsze chętnie o tym usłyszymy.
Może akurat coś was zainteresowało, co my gdzieś tam instynktownie pominęliśmy.
Tymczasem mamy telefon.
Kto jest po drugiej stronie?
Witaj, witaj.
Udała się próba z Jonesem przez Bluetooth’a tą linijkę.
I co musiałeś zrobić, żeby zadziałało?
Musiałem przyłączyć USB na Bluetooth’a.
Musiałem wejść w te ustawienia Braille’a, pokus, ten normalny pokus Braille’a i ten adapter, ten port ten włączyć jeszcze.
A wybrać ten odpowiedni port, COM, tak?
Tak.
Okej, no to super, że się udało. Czyli teraz już ci wszystko działa.
No będzie działać. Także dobrze za poradę. Dziękuję bardzo Wam.
Zostawiam to na prawe. Dobranoc.
Dzięki również. Dobrej nocy. Pozdrawiamy Cię serdecznie.
Tymczasem a propos Whispera, mamy komentarz od Roberta.
Cześć. Dopiero teraz mogę zareagować na pytanie Patryka o Whisperze X.
Aplikacja Exe jest, ale i tak trzeba zainstalować kilka rzeczy na bardziej zaawansowanym poziomie.
Dla mniej obeznanych jest lepszy Whisper Faster, którego można pobrać z GitHuba i obsługiwać za pomocą comment.
Kolega wysłał mi plik BAT z parametrami, w którym wiem co i jak zmieniać.
Jeśli nie chcecie się wgłębiać w programowanie, a Whisper na Windowsa jest Wam potrzebny,
to moim zdaniem to jest jedna z lepszych opcji, zwłaszcza, że może działać też bez karty graficznej Nvidia na procesorze, tak Roberto napisał, dzięki za ten komentarz, no i przechodzimy do ostatniej informacji, którą mam w notatkach, a dotyczy ona asystenta Google, który zwija się, zwija i od lutego się zwinie jeszcze bardziej Piotrze, prawda?
No niestety, no niby ma być jakaś transformacja, że ten asystent Google będzie jakoś oparta, oparty, może faktycznie tak będzie.
Na razie co wiemy, że Google masowo zwalnia i między innymi zaczęło zwalniać ludzi odpowiedzialnych za asystenta.
Tutaj wczoraj rozmawialiśmy, no tak wczoraj jeszcze chyba to było, przy okazji Paulina mówiła, że jakieś gry w polskiej wersji asystenta przestały działać różne,
ale to nie jedna rzecz, która zaczęła znikać, dlatego że Google opublikowało post
tłumacząc się tym, że po prostu chcą się skupić na stabilności, żeby to usługa działała
lepiej, że zostaną usunięte 17 funkcji z asystenta Google na wszystkich typach
urządzeń, bo niektóre to są na głośniki, na telefony, na zegarki, na wyświetlacze
smart, które są według ich mniej popularne, mało wykorzystywane.
Nie wszystko z tego pewnie będzie dotyczyło nas, natomiast kilka takich rzeczy się znajdzie tutaj, moim zdaniem, ciekawek, które nawet mnie zaskoczyły, że nie będą dostępne.
Jeśli chodzi o te wszystkie funkcje, generalnie to będzie wyglądało tak, że od 26 stycznia, kiedy poprosimy tego asystenta o wykonanie jednej z tych czynności,
no to on nam powie, a przy okazji za miesiąc to już nie będzie działać, a o 26 lutego no to już faktycznie działać to nie będzie.
A jakie to są funkcje? No to już tutaj się odwołamy do artykułu.
Sterowanie audiobookami w sklepie Google Books.
Tutaj alternatywą na to jest po prostu funkcja Chromecasta,
więc ręcznie sobie musimy z telefonu przesyłać na głośnik, jeśli chcemy z tego korzystać.
Ustawienie alarmów multimedialnych, to znaczy, że nie prosimy tylko
obudź mnie o 8 rano, tylko mówimy obudź mnie o 8 rano w Tyflo Radie.
Nie wiem, jakby coś tak można było wcześniej zrobić, tego już nie będziemy.
Mogli zrobić ewentualnie przez rutynę jakoś, to już takie bardziej zaawansowane
funkcje, albo użyć osobnego, albo użyć po prostu standardowego budzika.
Funkcje związane z przepisami, czyli pytanie, mogliśmy, mieliśmy własną
książkę kucharską, gdzie mogliśmy jakieś przepisy zapisywać, nie wiem czy to w
Polsce było, też jakieś przepisy wideo, wyświetlanie ich na wyświetlaczach to
też będzie niedostępne.
Alternatywa, dosłownie Google tutaj mówi, no sobie poszukajcie w Google czy na
YouTubie, okej.
Mamy też teraz Cook2Wiki, więc też jakieś alternatywy są.
Funkcja stopera, też po prostu jej nie będzie, tylko minutniki zostaną.
Naddanie wiadomości
na urządzenie, które jest w naszej grupie rodzinnej,
No właśnie, w grupie rodzinnej, czyli nawet jeśli te urządzenia są chyba w różnych domach, bo generalnie do urządzeń, które są w naszym domu nadawać cały czas jakoś możemy.
I to jest coś, co mnie zaskoczyło.
Nie będzie można wysyłać wiadomości głosowych, wiadomości wideo.
Okej, no to tam może było mniej używane, ale też wiadomości e-mail.
Więc tylko asystent Google od tego czasu będzie w stanie nam wysyłać zwykłe sms-y i nic więcej.
No to mnie zaskoczyło, ale niestety to zniknie.
Tak samo jak zniknie przeplanowanie edycja wydarzeń w kalendarzu, więc nie będziemy mogli poprosić.
Nie wiem, mieliśmy jakieś spotkanie zaplanowane powiedzmy, no i jego termin się zmienił.
Nie będziemy mogli po prostu poprosić asystenta, przełóż mi to na przyszły tydzień.
Nowe wydarzenia będziemy mogli tworzyć, ale jeśli nam asystent coś utworzy źle albo właśnie będziemy chcieli coś szybko zmienić, no to niestety będziemy musieli to zrobić ręcznie i to zresztą jest alternatywa proponowana przez Google’a.
Zmiany w trybie kierowania, które to głównie informacja gdzieś dla kierowców, ponoć mapy Google też mają funkcje głosowe, więc to akurat można jakoś zastąpić.
Jakieś ustawienie przypomnień dla całej rodziny.
Tutaj to tego też już nie będzie.
Tutaj proponują też ustawienie sobie rutyny ręcznie.
Poprosić o medytację z usługą KOM, to jest też takie właśnie radio, które oferuje gdzieś tam
właśnie różną muzykę relaksacyjną.
Też nie wiem czy to było w Polsce, no tutaj alternatywa też po prostu szukanie gdzieś na
na YouTubie, czy w Google, czy w innych usługach.
I tutaj też coś, co mnie zaskakuje, sterowanie
treningami na opaskach Fitbit.
Więc jeśli mamy opaskę Fitbit z asystentem Google byśmy chcieli poprosić, żeby nam
uruchomiło jakiś trening, bo na przykład biegniemy sobie gdzieś, albo jedziemy na
rowerze, no to będziemy musieli to zrobić ręcznie na urządzeniu.
Na szczęście na zegarkach serii Pixel Watch, czyli Wear OS, może to są nawet bardziej dla nas dostępne urządzenia, tam sterowanie treningami cały czas będzie.
Wyświetlanie informacji o naszym ostatnim śniegu, statystyki o śnie nie będzie dostępne na wyświetlaczach z asystentem, no te wyświetlacze też ostatnio po prostu zaczęły się zwijać niestety.
Połączenia, które wykonujemy z głośnika Google nie będą miały identyfikatora dzwoniącego, natomiast to nas strasznie dotyczy, bo akurat z głośnika, bez swarowania z telefonu do tego w Stanach można dzwonić.
Nie będzie nam wyświetlany czas dojazdu do pracy automatycznie na wyświetlaczach, więc to też może tak nie istotne, natomiast nie będziemy mogli szybciej zapytać asystenta o nadchodzące jakieś podróże.
Więc jeśli nam asystent coś, nie wiem, z poczty na przykład zeskanował, że mamy
akurat jakieś bilety kupione, czy takie informacje w tym stylu, no to też
będziemy musieli sobie je ręcznie sprawdzić.
Będziemy mogli pytać się o stan lotów, ale tutaj chyba też będziemy musieli
konkretny numer lotu podawać sobie niestety.
Nie będziemy też mogli, i to jest też trochę zaskakujące i to się w sumie
czasami może przydawać, pytać o informacje o naszych kontaktach.
Więc jeślibyśmy chcieli szybko poprosić, żeby nam podał jakiś numer telefonu
któregoś z naszych kontaktów, no nie będzie można, będzie trzeba to
robić ręcznie.
Nie będzie też obsługiwane wykonywanie konkretnych czynności w różnych aplikacjach,
więc jeśli jakaś aplikacja wspierała szybkie otwarcie ekranu do zrobienia
rezerwacji w jakiejś restauracji, wysyłanie płatności komuś,
wysłanie jakiegoś postu na media społecznościowe,
to już nie będzie dostępne, alternatywa, no możemy cały czas poprosić, żeby nam po prostu aplikację otworzył, ale nic poza tym.
I jest jeszcze jedna zmiana do tego, jak zachowuje się przycisk mikrofonu w aplikacji Google, tej tradycyjnej,
co dla niektórych może gdzieś powodowało problemy, dlatego to było zmienione, to też będzie miało wpływ na widget Google,
jak mamy wyszukiwarkę Google jako widżet na ekranie głównym w Androidzie,
a mianowicie przycisk mikrofonu, który wcześniej działał bardziej jak asystent
i mogliśmy na przykład sobie przez ten przycisk poprosić, żeby na jakieś światła wyłączył i tak dalej.
On teraz stricte zawsze będzie wykonywał tylko zwykłe wyszukiwanie Google.
Więc no właśnie, co za tym idzie, jeśli w ten sposób sobie sterowaliśmy domem
albo prosiliśmy o jakieś inne rzeczy, one po prostu nie będzie działać.
Jeśli chcemy takie rzeczy robić, to to musimy wywołać stricte asystenta
albo z aplikacji, albo dedykowanym skrótem.
A także zobaczymy, czy w tych funkcji tylko będzie ubywać, czy faktycznie
za jakiś czas ten asystent zostanie wzbogacony o jakieś nowości, oparte
oparta, bo jak na razie to po prostu wygląda tak, jakby ta usługa
zaczęła stawać się coraz bardziej uboga i trudno mi to przyznać, ale w niektórych kwestiach no to Siri nawet wydaje się inteligentna,
bo Siri cały czas jak najbardziej mogę poprosić o, nie wiem, wysłanie wiadomości przez pocztę albo żeby mi podała numer telefonu jakiejś osoby,
a z asystentem Google to już możliwe po prostu nie będzie.
Ciekawe jakie będą jego dalsze losy, czy za jakiś czas powedruje na cmentarzysko aplikacji Google, które to jest już całkiem rozległe, czy też jednak jakieś są inne plany, też w tym roku Google Podcast ma być zlikwidowane.
Ponoć coś tam już kombinują z tym, żeby to zintegrować z YouTubem, podcasty.
Ja już nawet widzę zakładkę podcasty na niektórych kanałach, nie wiem w jakiej zasadzie to działa, ale widziałem.
Podcasty to niby może być jakaś wybrana playlista, jakoś tak to ma teoretycznie działać, a co z tego będzie to, no to się zobaczy tak naprawdę w przyszłości,
bo Google, mam wrażenie, że na chwilę obecną to jeszcze nie ma do końca na to pomysłu,
ale chyba ktoś już ustawił deadline na koniec aplikacji podcasty w tym roku
i prawdopodobnie to się stanie.
No chyba, że nie, chyba, że jednak uznają, że dobra, wstrzymujemy się z tymi ruchami.
No i cóż, to jeżeli chodzi o nasze informacje planowane, to jest wszystko.
Tradycyjne pytanie na koniec, czy jeszcze do was w międzyczasie coś dotarło może?
Czym byście się chcieli podzielić?
Ja jedną rzecz dopisałem, którą miałem już dać do newsów, ale mi to umknęło.
Jest taki dodatek i do Chroma i do Firefoxa, który nazywa się Alternate Player for Twitch.
Jeżeli macie jakichś ulubionych twórców i bardzo, bardzo dużo czasu spędzacie
oglądając różne streamy na Twitchu, sam interfejs jest jak jest.
tam ta wtyczka mogłaby być bardziej dostępna, on tam dodaje różne jakieś
usprawnienia i do czatu i jakieś do samego oglądania.
Natomiast jest tam jedna opcja, która bardzo mi się podoba, czyli kopii z
Broadcast Link, czy tam Broadcast ID i to kopieje nam do schowka link,
który jest chyba postawiony na jakimś rodzaju bramki u danej osoby,
która, znaczy u osoby, która ten dodatek utrzymuje.
Generuje się nam link bezpośredni do strumienia i w tym momencie my możemy
taki link wkleić do dowolnego odtwarzacza.
Ja próbowałem już Fubara,
Radio Shura, jakiś
podplayer i tak dalej.
I po prostu będzie
nam to grało.
Dopóki mamy otwartą kartę w przeglądarce
dopóty ten link będzie działał i będziemy
mogli sobie w dowolnym odtwarzaczu tak naprawdę
uruchomić
ten stream z Twitcha, jak na przykład
sam dźwięk, albo z możliwością kontrolowania
tego takimi skrótami jak lubimy,
z takimi efektami jak lubimy
i tak dalej, no właśnie tylko, że to byłby stream, takie traktowanie trochę streama na Twitchu, jakby to było radio.
No więc, gdyby ktoś miał potrzebę z czegoś takiego skorzystać, to są do tego dodatki.
To ja jeszcze w międzyczasie też dodałem sobie jeden adres, który myślę, że może być dla was przydatny.
Dziś na niego trafiłem i też się nim chętnie podzielę.
Sejm.stream. Ostatnio jest dość modne oglądanie obrad Sejmu, więc jeżeli Wy również to czynicie, a na przykład YouTube’a wolicie wykorzystywać do czegoś innego,
a chcecie mieć do tego jakąś prostą stronkę, to właśnie jeden z użytkowników zresztą tych serwerów, na których też działa Tyflo Podcast, czyli Mikrusów,
stworzył taką stronę, wykorzystując właśnie publicznie dostępne dane.
Tam strona jest bardzo prosta, niestety nie ma stanów przycisków,
więc nie wiemy czy coś jest włączone czy wyłączone,
ale tak naprawdę interesuje nas przede wszystkim ten podstawowy przycisk dźwięk on off.
Włączamy sobie dźwięk, klikamy na ten guzik, jest jeszcze przycisk do synchronizacji,
możemy sobie tam jeszcze kamery nawet wybierać, natomiast ja nie zaobserwowałem, żeby to coś robiło,
ale jeżeli kogoś interesuje właśnie taki przekaz na takiej prościutkiej stronie, no to same.stream też warto sobie gdzieś tam dodać do zakładek.
No i co? I to wszystko chyba w dzisiejszym Tyflo Przeglądzie.
Na to wygląda.
Na to wygląda, a zatem kolejny Tyflo Przegląd za tydzień, a na dziś już bardzo serdecznie Wam dziękujemy.
W skromnym składzie, ale i tak mieliśmy o czym opowiadać.
Piotr Machacz, Paweł Masarczyk i mówiący te słowa, Michał Dziwisz.
Do usłyszenia.