TyfloPrzegląd Odcinek nr 189 (wersja tekstowa)

Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje Tyflo Podcast.
Dzień dobry, dzień dobry. Ta muzyczka przed wejściem jest bardzo spokojna.
Ja mam nadzieję, że mnie jakoś słychać. U mnie w domu jest bardzo głośno.
Teoretycznie mam ustawione coś, co mnie wycisza ten dźwięk, ale mam nadzieję, że to działa.
W każdym razie zaczynamy Tyflo Przegląd, audycja chyba 189, jeśli dobrze tutaj widzę.
Dzisiaj nas jest, no dość dużo jest Paulina Gajoch, Paweł Masarczyk, Piotrek Machacz,
Michał Dziwisz, ja czyli Tomek Bilecki, pięcioro wspaniałych.
I zaczynamy Tyflo Przegląd i o tym, co dzisiaj będzie jak zwykle Michał.
W tym tygodniu w Tyflo Przeglądzie.
MusicGen, kontynuacja wątku.
Luna for Reddit nadal będzie działać.
Wiemy jak wygląda Plac Zabaw dla Niewidomych w Warszawie.
MBank wypuszcza tegoroczną edycję karty Poland Rock Festival z udogodnieniami dla osób z dysfunkcją wzroku.
Nowy rozdział rozwoju Worries Dream Scanner.
Powstają poradniki do Diablo 4.
Nowy bot na GitHubie przypomni o tekście alternatywnym do obrazków.
Aplikacja do słuchania radia Broadcast ze wsparciem dla SharePlay.
Discord reguluje kwestie zmiany nazwy użytkowników dla Niewidomych.
Niewidome postaci w anime.
Lista mailingowa dla obecnych i potencjalnych użytkowników Mastodona.
Nowy rodzaj dofinansowania do sprzętu specjalistycznego w Stanach Zjednoczonych.
Paryż to jedyna stolica europejska bez w pełni udźwiękowionego metra.
Organizacje osób z dysfunkcją wzroku chcą to zmienić.
Co nowego w czerwcowej aktualizacji Joes?
Poczta i kalendarz znikną z Windows.
Długo poczekamy na iPhona SE czwartej generacji, a przynajmniej tak o tym mówią przecieki.
Uwaga na ulepszenia dźwięku w laptopach Acera i być może innych producentów. Psują Zuma.
Nowojorscy senatorzy chcą otwartych API do mediów społecznościowych.
Przedstawiono InPost Pay.
Sequel Media Tracker na iOS pomoże Ci nie zapomnieć o ulubionym serialu i nie tylko.
Nowości od Eleven Labs.
Wszystko to, a pewnie jeszcze więcej już za chwilę.
Zaczynamy!
W Tyflu Przeglądzie jesteśmy zawsze otwarci na Państwa pytania, uwagi oraz newsy.
Zapraszamy na stronę kontakt.tyflopodcast.net, gdzie można uzyskać szczegóły na temat połączenia na Zoomie oraz napisać do nas wiadomość.
Można to zrobić także z poziomu transmisji na Facebooku, YouTubie oraz aplikacji na iPhona od Arkadiusza Świętnickiego i na Windowsa od Dawida Piepera.
Czuwamy także na tyflopodcastowym serwerze Discorda. Zapraszamy więc do kontaktu.
Tak, od razu bym poprosiła kolegów redakcyjnych o od razu zgłoszenie mi problemów z łączym,
bo Zoom sypie mi tutaj komunikatami, że mój internet jest instabilny, więc nie wiem jak to się będzie zachowywało.
Jedna uwaga, oczywiście muzyczka została wygenerowana za pomocą MusicGen, ale musiałam ją troszkę przerobić w reaperze,
bo z zasady MusicGen kończy i zaczyna muzykę w chaotyczny sposób, to jest losowy urywek utworu.
Czyli to się urywa na początku i na końcu.
Tak, dokładnie. I troszkę tutaj trzeba takiej, no, obróbki, żeby to wyglądało znośnie i cywilizowanie.
Natomiast, co my tu mamy, jeśli chodzi o nowinki tygodniowe. W zasadzie wkleiłam tutaj linki do trzech przestrzeni hugging face’owych.
Trzech przestrzeni hugging face’owe to są takie interfejsy do testowania modeli, algorytmów sztucznej inteligencji,
które po prostu nie wymagają gdzieś tam znajomości, programowania, błędów i tak dalej.
One po prostu działają. Wkleja się tam rzeczy, wysyła pliki i to ma działać i koniec.
Może to działa trochę wolniej, może na mniej pozwala, ale dla takich uczestników, którzy chcieliby po prostu niezobowiązująco potestować
i nie bawić się w rozpracowywanie i dlaczego to zapragnęło nie działać, no to to jest super.
I przy okazji te przestrzeni hugging face’owe są dla mnie świetnym źródłem informacji, jeśli chodzi o różne nowe algorytmy,
ponieważ to się pojawia dosłownie jak grzyby po deszczu. Nowa przestrzeń pojawia się co minutę albo i częściej.
Inna sprawa, że bardzo dużo tych nowych przestrzeni ma jakieś tam błędy, nie chce się w ogóle uruchomić i tak dalej.
Ale to jest po prostu dlatego, że ja filtrując sobie po nowych gdzieś tam losowo się wkraczam z butami w to, co sobie ktoś tam próbuje tworzyć,
próbuje zbudować i to nie jest zawsze ostateczna wersja. Aczkolwiek, te trzy przestrzeni, które wkleiłam tutaj do komentarza,
to jest tak, znalazłam przestrzeń hugging face’ową do kontynuowania rozpoczętych melodii.
Czyli na przykład, nie wiem, możemy sobie wrzucić dzwonek z iPhona i on będzie próbował go kontynuować.
Zrobiono to tak, że po prostu podłożono ten input dźwiękowy przez użytkownika, wskazany jako wynik MusicGen’owi
i ten MusicGen jest po prostu zmuszony się opierać na nim dalej. Z tym, że musimy dokładnie wiedzieć, jeżeli byśmy chcieli dokładnie 30 sekund osiągnąć,
to musimy wiedzieć co do 10 sekundy, ile ten nasz plik trwa, ponieważ musimy określić, ile ma trwać ta generowana kontynuacja.
Tomek podrzucił też w ogóle hugging face’ową.
O, jesteś pełno.
Tomek podrzucił mi też fajną hugging face’ową przestrzeń do w ogóle testowania modelu Melody, czyli bazowego wykorzystania MusicGen’a.
I to wygląda tak, że po prostu wskazujemy mu dźwięk o dowolnej długości, wpisujemy tekst, jaki chcielibyśmy, żeby on zawarł przy generowaniu i generujemy właśnie do 30 sekund.
No i na przykład, nie wiem, wrzuciłam mu to, jak ja gram na pianinie, napisałam jakby muzyka fletowa i gdzieś tam dostałam no bardzo taki zniekształcony jakiś utwór robiony na flecie,
jakimś wziętym z, nie wiem, jaskini magii, jakimś w ogóle nie trzymającym się oktaw ani nic, ale no ale jakoś tam to sobie skowroł.
Inna sprawa jest na przykład taka, że fajnie jest wiedzieć, jakie utwór ma metrum i ile ma uderzeń na minutę, czyli tak zwany BPM, jeżeli chcielibyśmy, żeby on go kowerował.
Czyli jeżeli wrzucamy sobie coś, co ma niestandardowe BPM-y, to on najczęściej będzie próbował wrzucić nam nuty, gdzieś tam poupychać chaotycznie do jakiegoś zwykłego sobie wybranego przez siebie metrum i BPM-ów,
więc fajnie jest mu to z góry narzucić, żeby on nie zrobił z tego naszego utworu miazgi, no ale to są eksperymenty, tak jak mówiłam w tamtym tygodniu, to jest kwestia wprawy.
Natomiast trzecia rzecz, którą odkryłam i której w sumie nawet nie testowałam, bo nie jest mi to potrzebne, ale podrzuciłam dla ciekawostki, to jest przestrzeń hagiomface’owa do tworzenia muzyki z rysunków, z obrazów, z grafik właśnie poprzez MusicGen.
Także to jest tyle, aczkolwiek śledzę wątek aktywnie, więc jeżeli coś się pojawi, to w przyszłym tygodniu na pewno dam znać.
Kolejny taki news powiedzmy z poprzedniej audycji, czyli Luna for Reddit nadal będzie działać. Przypomnijmy, że klienty Redditowe miały przestać działać, aczkolwiek są od tego wyjątki.
Tak, no generalnie w skrócie po więcej szczegółów odsyłamy do poprzednich audycji, bo ta saga trwa, właściwie nadal już trwa od kilku tygodni, ale w skrócie Reddit podniósł koszty swojego aplikacji do poziomów wręcz astronomicznych, przez co właściwie wszystkie zewnętrzne aplikacje w większości musiały przestać działać.
Natomiast po tym jak społeczność niewidoma na Redditzie, która jest całkiem spora, ten główny subreddit rslashblind ma kilka tysięcy członków, no zwrócili na to uwagę, no to Reddit zaczął bardzo przepraszać, że to nie miało mieć właśnie wpływu na takie aplikacje, które asystują osobom niewidomym, no właściwie nawet osobom z niepełnosprawnościami.
No i na początku dowiedzieliśmy się o tym, że Dystopia i RedReader, czyli klienty na iOSa i Androida, dostały wykluczenie z tych nowych kosztów API, dzięki czemu mogą funkcjonować dalej.
No następna jest Luna, czyli klient na Windowsa. Nathan Smith pisał, że Reddit mu odpisał bardzo szybko i tutaj jeszcze raz podkreślali, że bardzo przepraszają, obiecują, że będą dalej z nim pracować nad jakimiś ulepszeniami.
No i tutaj zwrócił uwagę na przykład, że jeśli kiedyś byłaby możliwość dania wsparcia dla ankiet, bo tego na przykład cały czas się nie da zrobić z API, no i powiedzieli, że może kiedyś coś się uda.
Zobaczymy, mniej więcej jeśli ktoś z Luny korzystał, no to spokojnie korzystać nadal. Może, z tego co wiem, nie musimy nic robić, nic, jakichś nowszych wersji nie instalować, no oczywiście, chyba, że jakieś nowe wersje z jakimiś poprawkami czy nowymi funkcjami pojawią, to swoją drogą.
W międzyczasie protesty trwają nadal, to tak jeszcze mogę w skrócie powiedzieć, no takie średnio fajne rzeczy się dzieją, niestety moderatorzy znajdują ciekawe sposoby na to, żeby nadal protestować, firma czasami nawet takich moderatorów usuwa.
No, nieciekawe rzeczy się dzieją, coraz więcej osób przechodzi do FeDiWersum, oba portale, takie najbardziej popularne, zarówno Lemi i Cabin zyskują użytkowników, o tym jeszcze będzie później, bo m.in. subreddit rslashblind również ma też swoją społeczność teraz w FeDiWersum.
Ale przy okazji też jeszcze właśnie moderatorzy rslashblind mieli kontakt w zeszły piątek z zespołem od Relitha, mieli jakieś spotkanie, no w którym Relith już powiedział, że temat API nie będzie mógł być poruszany, niestety, i nie byli w stanie jeszcze podać definicji, co to znaczy aplikacja zajmująca się dostępnością.
Chyba to jest po prostu robione, że tak powiem, na kolanie, ktoś do nich pisze, a tutaj każdy ma jakieś inne potrzeby, jeśli chodzi o dostępność. Zresztą na tym subreddicie są też osoby słabowidzące, które piszą, że dystopia jest fajną aplikacją dla czytników ekranu, ale osoby słabowidzące mają troszeczkę inne potrzeby i inne oczekiwania.
No co jeszcze mogliśmy się przy okazji tego spotkania dowiedzieć? Że Relith oczywiście obiecuje, że będą poprawki dostępności, zwłaszcza w aplikacji na iOS, chociaż nie byli świadomi do końca, że aplikacja na Android działa trochę lepiej niż na iOS, mimo to, że ponoć były przeprowadzone audyty.
Ale jak moderatorzy rslashblind zapytali się o to, jaka firma to prowadziła, no to tutaj Relith też nic nie powiedział, więc właściwie nie wiemy, co było audytowane, w jakim stopniu, no i jakie były tego wyniki.
Dowiedzieliśmy się też przy okazji, że chociaż firma planuje tutaj prowadzić jakieś poprawki dostępnościowe, kiedy nie wiemy, ale mają jakieś być, to w firmie na razie nie ma ludzi odpowiedzialnych stricte za dostępność, więc tutaj firma nikogo takiego nie zatrudnia.
I też nie byli w stanie wskazać, czy te osoby, które mają pracować nad dostępnością, mają jakieś certyfikaty pod tym kątem, więc tutaj też troszeczkę zaniepokoiło te osoby. Może kiedyś Relith zatrudni jakiś ekspertów o dostępności po tej sytuacji, pożyjemy, zobaczymy. Na razie takich informacji niestety nie widzieliśmy.
No i też są priorytaryzowane zmiany dla użytkowników, a nie dla moderatorów, co też może być problemem, bo te narzędzia moderacyjne oficjalne zarówno na stronie, jak i w aplikacjach, to w ogóle są bardzo mało efektywne nawet dla osób widzących, no ale one też są słabo dostępne i tutaj niestety też Relith nie był w stanie powiedzieć, kiedy jakieś poprawki będą zrobione, natomiast powiedzieli, że, no tak jak powiedziałem, skupiają się najpierw na tym, co się dzieje.
Na użytkownikach, a potem ewentualnie właśnie zajmą się narzędziami do moderacji.
Mniej więcej, tak na podsumowanie jeszcze raz, jeśli korzystacie z LUNy na Windowsie, albo zresztą z dystopii na iOSie i Macu lub Relithera na Androidzie, no to możecie dalej z tych aplikacji korzystać, a jeśli korzystaliście z czegoś innego, co niestety zaraz może przestać działać, no na przykład 30 czerwca Apollo przestanie działać, też kilka aplikacji na Androida, no to tymi trzema aplikacjami możecie się zainteresować, jeśli chcecie nadal korzystać z Relitha.
A tymczasem mamy pierwszy telefon w Tyflo przeglądzie dzisiejszym. Jest z nami Arkadiusz, który pewnie ma dla nas jakieś interesujące informacje. Witamy Cię, Arku, tylko jeszcze musiałbyś sobie podłączyć dźwięk, bo na razie z tym jest problem, ale miejmy nadzieję, że za moment uda się to zrobić.
No na razie niestety nie. W międzyczasie taka informacja dla tych wszystkich, którzy używają iOSa, wyszła właśnie nowa wersja iOSa 16.5.1, tam jakieś poprawki bezpieczeństwa przede wszystkim i naprawiony został jeden błąd dotyczący ładowania z…
Halo?
Cześć, Arku, jesteś. Jesteś tylko skończony. Jeżeli chodzi o jeden błąd, który został naprawiony, to problem z ładowaniem iPhone’ów przez przejściówkę Lightning, zdaje się, że te aparatu. Tak to zostało opisane, więc pewnie ten Camera Connection Kit albo coś podobnego. No ale przede wszystkim poprawki bezpieczeństwa, więc warto instalować. A teraz, Arku, już oddajemy Ci głos.
No więc tak, nowa wersja DSR-a się ukazała, 16.5.0 i w niej taką flagową funkcją, którą się deweloper chwali, to wsparcie dla programu Ultimate Vocal Remover i RVC, cokolwiek by to RVC nie było, to jest chyba coś do…
Ja Ci wytłumaczę. Ja tego używam, bawię się tym długo i namiętnie. RVC to jest program do tak zwanej konwersji głosu. To znaczy, to jest coś takiego, że ładuję plik lub też mówię do niego, bo to też obsługuje czas rzeczywisty, tylko… No, a propos tego dostępności, to chyba zaraz właśnie powiesz.
W każdym razie, gdyby nie to, to już bym tutaj to prezentował na Tyfloprzeglądzie i to w realu, natomiast póki co z NVDA przynajmniej działa dla nas tylko przerabianie przez to plików dźwiękowych.
To znaczy, najpierw trzeba nauczyć tego głosu jakiegoś, czyli trzeba mieć pliki z tym głosem. To jest coś tego, co pokazywałem już kiedyś na Tyfloprzeglądzie DIV SVC, czyli że można było…
Nie, bo Eleven Loves to jest TTS, to jest wpisujesz mu tekst i on to stara się powiedzieć tak jakby to powiedział ktoś, natomiast tutaj to Ty mówisz swoim głosem, swoją barwą, swoją intonacją i on Twoją barwę zamienia na barwę tego kogoś, ale intonację zostawia kropka w kropkę Twoją.
Tak, tak, tak, okej, dobrze, już kojarzę to, kojarzę faktycznie jak się tym bawiłeś. No więc tak, dostaliśmy dostępność do UVR-a i do tego właśnie RVC.
Już tłumaczę o co chodzi z tą dostępnością, ponieważ RVC ma dwa powiedzmy, że klienty, tak to można nazwać. Jeden to jest klasyczny klient webowy, który jest świetnie dostępny.
Znaczy klient webowy to się kojarzy z aplikacją webową, to jest po prostu strona, która odpala się, to znaczy to jest postawiony coś w rodzaju serwera WWW lokalnego, odpala się normalnie przeglądarka nasza domyślna i to jest dostępne bardzo dobrze.
Tu w ogóle z tym nie ma problemu. Jest drugi program, który ma nieco inne możliwości, do czego innego służy, na przykład do, jeżeli to jest to o czym myślę, to to jest na przykład do tego, żeby w czasie mniej więcej oczywiście rzeczywistym przerabiać nasz głos na głos tego kogoś.
Czyli RVC GUI.
Mamy też pełną dostępność do silnika Tech Inter, na którym jest robiony chociażby TeamViewer.
TeamViewer od jakiegoś czasu z NVDA nie jest w ogóle dostępny, z ZDS-em jest, chyba że coś się zmieniło, bo nie jestem na bieżąco jeśli chodzi o NVDA.
W każdym razie mamy to wsparcie dla tych aplikacji Tech Inter, mamy poprawki w obsłudze Chroma i Firefoxa, w obsłudze internetu, mamy naprawiony błąd, który niektórzy mieli, że jak się klikało w pole edycji, to kursor przeskakiwał.
Mamy dodane nowe skróty do nawigacji po tabelach, możemy sobie przejść na początek i koniec aktualnego wiersza poziomo i na początek i koniec aktualnej kolumny pionowo.
Mamy poprawki w dostępności list, zarówno tych list VIEW jak i list BOX, tych wielokolumnowych list.
Mamy nowe, bardzo fajne rzeczy, też mogę z własnego doświadczenia powiedzieć, do Visual Studio.
Teraz, tak jak to jest w środowiskach od Apple, program nam automatycznie czyta dokumentację, możemy sobie tą dokumentację przeglądać normalnie skrótami ZDS-owymi do nawigacji po buforach.
Mamy też taką opcję, jeżeli ktoś ma kartę dźwiękową, która się lubi usypiać, to już od jakiegoś czasu screenreadery miały możliwość, czy to przez dodatki, czy to natywnie eliminować,
ale ZDS-er poszedł o krok dalej, bo teraz twórcy kart dźwiękowych się wycwanili i nie wystarczy odgrywać pustego audio, i tak ta karta się usypia, nawet jak audio jest praktycznie wyciszone,
więc w ZDS-erze doszła możliwość regulacji głośności tego szumu, możemy sobie to regulować do takiego poziomu, żeby nasza karta to wykrywała jako dźwięk.
Co jeszcze? Teraz jeżeli mamy tłumaczenie z ZDS-era jakieś wgrane, nieoficjalne i korzystamy z niego i wyjdzie nowa wersja, która ma jakieś stringi, których my nie mamy w tym tłumaczeniu,
to zostaniemy o tym poinformowani, otrzymamy prompt, że hej, twoje tłumaczenie nie zawiera tylu, a tylu stringów, jeżeli będzie nie wykryty string, to zostanie wrócone do tłumaczenia domyślnego,
czyli angielskiego, mamy też troszkę zmieniony sposób działania okna powitalnego, okna powitalne pojawia się tylko pierwszy raz po uruchomieniu ZDS-era,
później musimy je wywoływać, już nie będzie nam ono się wyświetlało za każdym razem, jak uruchomimy program, mamy poprawki w obsłudze chińskiego kalendarza,
możemy teraz Alt-E i Alt-R przejść do aktualnego wyniku, czyli w tym kalendarzu możemy sobie wyliczyć, jaki rok, jaki miesiąc, dzień, kiedy w tym, powiedzmy, chińskim kalendarzu,
także mamy te nowe skróty do tego i mamy poprawki do VSCode’a, nie wiem akurat, o co z tym chodzi, bo nie korzystamy z tego programu,
więc tego nie testowałem, mamy poprawki do poczty dla Windowsa 10 i mamy również poprawki do szeroko pojętego Windowsa 11,
czyli wszelkiego rodzaju jakieś, taki jak NVDA ma problem, że kursor czasami się zablokuje w tym oknie z widgetami czy co to tam jest pod tabem,
no to teraz to powinno też zaniknąć, także tak myślę, że wiele osób się zainteresuje testem, że są dostępne teraz te programy, ten UVR i ten RVC.
Natomiast Tarku ja od razu powiem, że ja widziałem właśnie dziś informację o tym, że jest aktualizacja, tylko ja mam jakiś problem, powiem szczerze, z jej pobraniem z poziomu programu.
Dostawałem już takie raporty właśnie i będę chyba rozsyłał instalator do każdego po kolei, bo nie wiem co się stało, u mnie się ta aktualizacja pobrała,
ale już dzisiaj miałem, jesteś teraz trzecią osobą, która mi to mówi.
Ja też dostałem błąd, ale może dlatego, że ja mam tą wersję beta, którą rozpakowałem.
I od razu zapytam, czy zostały poprawione może kwestie z Microsoft Wordem w tłumaczeniu?
Zostały, ale nie zdążyło to trafić do tej wersji, będzie nowa wersja, będzie 1.6.5.0 patch 1 na dniach praktycznie, bo też jest parę rzeczy jeszcze do poprawy i tam już to powinno być.
Natomiast jeżeli ktoś wystawia instalator na grupę telegramową t.ms-zdsrgroup,
można też pobrać instalator samemu ze strony www.zdsr.com,
a jeżeli ktoś chciałby sobie program zakupić, czy chciałby coś się dowiedzieć na jego temat, to zapraszam do kontaktu nunomaupazd.hk.
Także to w taki sposób wygląda.
No, fajnie to wsparcie dla tego Techintera zrobili, dużo programów umie z tymi aplikacjami zrobić,
a to jest framework, który dla innych screenreaderów jest kompletnie nie do rozczytania, tylko OCR,
więc to jest krok w dobrą stronę, w tym nie ma wielu aplikacji, no ale wiadomo.
Ale może się zdarzyć, że za jakiś czas będzie więcej.
Może tak być. Co więcej, jest aplikacja na iOS-a do obsługi Lemiego, to a propos tego, co Piotrek mówił,
nazywa się Lem, L-E-M-M, jest do pobrania z TestFlighta, podam gdzieś linka.
Aplikacja jest na razie, jakby to ująć, troszkę, brakuje jej kilku funkcji, ale da się korzystać,
na pewno lepsze to niż strona.
Lem i całkiem przyjemna rzecz, coraz więcej kontentu tam się pojawia,
no i to, że nie trzeba korzystać ze strony jest dla mnie bardzo, bardzo fajne.
Nie wiem, jak to się będzie toczyło, bo niestety z tym wszystkim to jest tak, że jest boom,
później ten boom się kończy i już nikt o tym nie pamięta.
Z drugiej strony mamy już ponad 300 tysięcy użytkowników na kabinie i Lemim,
więc i te dwie sieci mogą się ze sobą oczywiście federować, bo to jest Fediverse,
więc trochę to użytkowników już ma.
Tak, ale to jest trochę tak, jak było z Mastodonem.
Na pewno ktoś zostanie.
Na pewno ktoś zostanie.
Na Mastodonie też zostali, ale będziemy widzieć, jak to się będzie działo.
Ja lubię to, że bardzo mi się podoba w tych federowanych sieciach to,
że można sobie filtrować jakiś kontent, który nas bardzo irytuje,
można sobie go filtrować i jest naprawdę fajnie.
No i co jeszcze, kontynuując wątek z naszej poprzedniej audycji,
którą z Piotrem prowadziliśmy, odkryłem jeszcze jedną rzecz,
ciężko mi powiedzieć, czy to w macOSie, czy w iOSie, czy gdzie,
natomiast jak się logowałem do App Store Connect, do portalu deweloperskiego,
to dostałem możliwość nowego sposobu logowania, zaloguję się przy pomocy iPhona,
wtedy mamy kod QR do zeskanowania aparatem naszego telefonu i nas wpuszcza
i wiesz, że wymaga iOSa 17, więc taka nowość, o której nie powiedziałem,
cały czas się czegoś nowego dowiadujemy o tym systemie.
Podobno dźwięki voice-overa nie są za rutem teraz,
więc można sobie powiedzmy robić tematy dźwiękowe,
ale to nie wiem, bo to jest coś, czym mi się nie chce bawić.
Na Macie, tak?
Na Macu i na iOSie.
Nie mam pojęcia, jak to ma działać, bo na iOSie, o ile na Macu jestem sobie w stanie dowiedzieć.
No tak, bo tam jest ten katalog, ale on był w tym folderze system, więc ok.
System, no więc to trzeba sprawdzić, może teraz do voice-overa i utility się to przeniosło, nie wiem.
Tak, słyszałem, to jest info niepotwierdzone.
Czyli, że do voice-overa można będzie robić tematy dźwiękowe?
W sensie, no powiedzmy, no może.
Ok, ok.
No na Macu te pliki były, tylko teraz Mac OS, ten system, ten volume systemowy jest po prostu zaszyfrowany generalnie,
więc wcześniej się tam plików nie dało podmieniać.
Na iOSie był ten panel do dźwięków, gdzie się dała poszczególne dźwięki, trzeba tylko je wyłączyć i włączyć,
ale tam nigdy nie było możliwości, żeby…
No, ale że teraz podobno można jakieś pliki podmienić bez jailbreak’a.
Nie wiem, jak to ma działać, po prostu to usłyszałem.
Podaję to jako info kompletnie niesprawdzone, miniota jest niepotrzebne.
I gdybyś dowiedział coś więcej, to nawet nie spróbuję przetestować.
Jak się dowiem, to jasne.
Odkryłem bardzo ciekawą aplikację na iPhone’a, która zakładam, że działa,
bo skoro jest w App Store, to musi działać.
Niestety na moim iPhone’ie od razu ono się crashuje, nawet nie pozwala się uruchomić.
Aplikacja nazywa się ISH i ten ISH to jest pełnoprawny emulator Linuxa na naszym iPhone’ie.
Do tego stopnia pełnoprawny emulator Linuxa na naszym iPhone’ie,
które jest emulacja instrukcji x86,
co pozwala nam na uruchamianie np. serwera W na iPhone’ie czy jakiegoś innego PHP.
Oczywiście będą restrykcje tej piaskownicy,
ale deweloper tej aplikacji to oprzedł w taki sposób,
że ten ISH się rejestruje jako lokalizacja w aplikacji pliki,
więc my sobie tam możemy wrzucać, co nam się podoba, i uruchamiać.
Niestety nie mogłem tego przetestować, bo na moim iPhone’ie się to crashuje,
ale tak jak mówię, jest to w App Store, czyli komuś się musiało to udać uruchomić.
Może to być kwestia bety, ja się jakiś czas temu tą aplikacją bawiłem
i zresztą chyba nawet pewnie swego czasu Miki chyba w tym Flopszygondzie o niej mówił.
Tak, zgadza się. Właśnie chciałem mówić o Git’cie i do Git’a jest też coś i do ISH.
W dużym skrócie jeśli chodzi o całą dostępność tej aplikacji to jest naprawdę fantastycznie.
Przesuwanym wszystko automatycznie czyta, ale to jest też do tego stopnia fajnie zrobione,
że oczywiście mamy taką klawiaturę normalną, ale mamy też w okazji modyfikatory,
no bo tutaj pracujemy z terminalem. Bardzo fajnie jest rozwiązana kwestia szczałek,
bo mamy element takiej regulacji, o której też można sługnąć dwukrotnie.
To działa w ten sposób, że on domyślnie chyba jest ustawiony na szczałki lewo-prawo
i jak ustawimy się na tym elemencie, no to przesuwając palcem w górę lub w dół
jeśli sługniemy dwukrotnie w niego, no to wtedy sterujemy szczałkami góra-dół w identyczny sposób.
Widziałem to, ale w jaki sposób ja to widziałem?
No po prostu próbowałem ręcznie uruchomić aplikację z kodu, samodzielnie ją skopilować.
No niestety też się wyłączała, aczkolwiek no…
Może to jest kwestia PET-y, ale jak to działało to naprawdę jeśli chodzi o dostępność samą,
to naprawdę świetnie to było zrobione.
Nie taki ten iOS zamknięty, jak się mówi, jak widać,
bo ludzie podobno na tym stawiali różne dziwne rzeczy.
Nawet jest taki klient do modów, nazywa się TeamTeam++
i nawet w wiki tego klienta jest sposób instalacji na iOS-ie właśnie,
który wymaga tego ISK zainstalowanego.
Więc no ktoś się musiał postarać.
Znowu dla ludzi mniej technicznych objaśnię,
że napisanie takiej aplikacji było na pewno ogromnym wyzwaniem,
no bo iPhony korzystają z innej architektury procesorów,
są to procesory ARM,
a po prostu człowiek, który to napisał, musiał napisać program,
który niejako tłumaczy instrukcję pomiędzy procesorami takimi znanymi z desktopów,
z jakimiś Intelami itd. na instrukcję procesorów mobilnych,
co było nie lada wyczynem.
I fajnie, że komuś się udało uruchomić, że to nie jest żaden fejk,
cieszy mnie to bardzo.
Może mi się kiedyś uda to uruchomić, byłbym ciekawy.
Ciekawe, czy da się na tym jakieś X11 uruchomić czy coś, wątpię,
bo to już bez przesady, no ale może jednak się da.
Co więcej, w Monie teraz są chyba własne dźwięki w Springu,
nie wiem, czy wy o tym mówiliście, czy nie.
Tak, wspominaliśmy, zgadza się.
Ale nie wiem, jak się do tego dostać, jak to ustawić,
jest taki jeden, który jest niesamowicie głośny
i wolałbym wrócić do systemowego, więc jak ktoś wie jak, to bym prosił o…
Musisz wejść w ustawienia i później…
Ten ekran jest przeprojektowany, ja teraz nie pamiętam dokładnie,
ale generalnie wchodzisz na swoje konto i tam możesz zastosować różne aspekty
typu wiadomości, jednym z nich jest dźwięki,
na ekranie wyboru dźwięku potaże jest przycisk dodaj
i tam można sobie te dźwięki zmieniać, ale też importować własne.
O, rozumiem, czyli wrócę po prostu elegancko do dźwięku systemowego.
Rozumiem.
Była aktualizacja World of Warcraft Classic,
niestety dalej na Sonomie 14.0.1 nie działa.
Mam nadzieję, że zrobią to, bo jednak wowa to by człowiek sobie pograł
pomiędzy tym testowaniem,
ale niestety coś to nie działa.
Jest to strasznie dziwne błąd dla mnie,
po prostu nie da się tego uruchomić i tyle.
Nie wiem, z czego to wynika.
No i tak, to w takim razie tyle, dzięki wielkie.
No i mam nadzieję, że ten błąd z ZDSR-em się uda jakoś rozwiązać,
że ludziom się będzie pobierał elegancką instalator.
No bo to jest naprawdę bardzo dziwne, pojawia się komunikat, że jest wersja,
klikam OK i po prostu tak sobie mogę czekać, czekać, czekać
i absolutnie nic się nie dzieje, więc ciekawa sprawa.
Rozumiem, no to poleć instalator na grupę.
Z tego co wiem, Michale, to ty w niej jesteś, więc otrzymasz za chwilę.
To bardzo, bardzo, bardzo dziękuję za raport.
No i dzięki wam raz jeszcze i miłej audycji życzę.
Dzięki Arku, pozdrawiamy cię serdecznie.
Tymczasem napisał do nas na Facebooku.
Roberto, cześć.
Czy macie sposób na przywrócenie zwykłego menu kontekstowego w Windowsie 11?
Od paru tygodni otwiera mi się tylko takie mniejsze menu
i muszę kliknąć w ostatnią opcję, żeby otworzyło się to klasyczne.
Dzięki za wskazówki.
Roberto, ja też to zauważyłem, potwierdzam, u mnie też coś takiego występuje
i w międzyczasie też zajrzałem sobie do internetu, co można z tym zrobić.
No i z tego co widzę, to po prostu trzeba zmodyfikować odpowiednie dane w rejestrze.
Jakiejś prostszej metody tak na szybko nie udało mi się wynaleźć,
ale Paulino, słyszę, że ty sobie tu włączyłaś mikrofon.
Chcesz coś dodać do tego?
Nie, w zasadzie miałam powiedzieć to samo.
Miałam powiedzieć tylko tyle, że po prostu jest sposób na rejestr.
Polecam sobie po prostu to zrobić do plikórek, trzymać to sobie gdzieś
i przy każdej instalacji Windowsa od nowa albo reinstalacji
sobie po prostu wrzucać ten plik rejestru do naszego głównego rejestru,
żeby update’ować sobie to menu kontekstowe,
bo faktycznie ono jest trochę gorsze niż to stare.
Zgadza się. Powiem szczerze, trochę mnie martwi to,
że tak coraz więcej opcji jest gdzieś chowana po tych rejestrach,
edycja rejestru, no to nie jest coś, z czym mam problem,
ale ten rejestr też nie jest jakiś taki bardzo intuicyjny
i na przykład jeżeli jest coś, czego internety nie odkryją,
to dojście tego…
Są jeszcze flagi.
Tak, co tam można zmienić, no to jeszcze flagi, tak, to jeszcze jedna rzecz,
ale dojście, wiesz, do tego, co tu trzeba zmienić i jak to trzeba zmienić,
no to obawiam się, że może być zdecydowanie większym problemem,
chociaż faktycznie jeżeli ktoś sobie porobi takie pliki rek,
no to jest to coś, co później już aplikuje się fajnie.
Przy okazji czytałam ostatnio changelog
najnowszej wersji kanału systemu Windows Insider
i dosłownie jest tam zapis w tym changelogu,
że ustawienia niektóre eksploratora plików
zostaną przeniesione wyłącznie do rejestru
i nie zostało to w zasadzie jakkolwiek rzetelnie uargumentowane
i to są ustawienia, ok, w większości jakieś takie archaiczne,
które nie potrzebujemy zmieniać, ale jest tam na przykład
odkrywanie ukrytych plików systemowych,
co między innymi pozwala na wywalenie sobie wirusów,
bo wirusy najczęściej się kryją właśnie w tych ukrytych plikach.
I no jakby mam nadzieję, że to nie dojdzie do skutku finalnie
i nawet nie widzę w sumie tego w najnowszej wersji kanarowej,
bo mam ją zainstalowaną i mimo to dalej mogę to przełączyć
jeszcze z normalnego interfejsu, ale obawiam się, że to będzie wprowadzone
i to naprawdę idzie w złą stronę.
Ja bardzo lubię nowości i dowiadywanie się co jest najnowszego
i co jest gdzieś tam za rogiem,
ale to nie fajnie to wygląda.
To przechodzimy chyba do kolejnego newsa,
tym razem ode mnie, odnośnie Placu Zabaw w Warszawie,
bo mówiłem, że będę i byłem rzeczywiście z dziećmi.
W sobotę sobie pojechaliśmy na ten Plac Zabaw w Warszawie
i tak szczerze mówiąc, no tak zawiodłem się trochę,
dlatego że jest napisane 6 stref
i np. strefa zjeżdżalni.
Jest strefa zjeżdżalni, konkretnie jednej zjeżdżalni.
Wiecie, jest Plac Zabaw, teraz z reguły jest tak,
że na Placach Zabaw jest tych zjeżdżalni ze 2 albo 3.
Jakaś taka niska dla małych dzieci, które się boją na wyższe,
średnia, wysoka. Tu jest tylko jedna, raczej z tych wyższych.
Teraz tak, ale zacznę od początku.
Rzeczywiście przy wejściu Placu Zabaw jest plan teflograficzny
tego Placu Zabaw. Plan jest na takiej wysokości,
że rzeczywiście dzieci nie będą miały problemy
z dosiągnięciem go. Plan jest dość duży,
mniej więcej jak te mapy takie brajlowskie,
które pewnie część z was widziało na lekcji geografii.
Natomiast już w tym planie widziałem kilka takich niedoróbek.
Jest legenda, bardzo fajnie, że jest legenda.
Natomiast tak, nie widziałem na tym planie
schematu ścieżek prowadzących.
Jest trochę nie wiadomo, jak te ścieżki prowadzą.
Po drugie, te strefy, które tam są na tym planie oznaczone,
to są oznaczone w taki mniej więcej sposób,
że mamy różne faktury na różne strefy.
Jest taka faktura szorstka, kropeczki,
kreseczki pionowe, poziome, w jedną,
takie skośne w lewo, skośne w prawo.
Teraz jest napisane, że załóżmy strefa muzyczna,
to są kreski pionowe. Strefa edukacyjna,
to są kreski poziome. Strefa zjeżdżalni,
to są załóżmy kreski ukośne. Strefa huśtawek,
to są ukośne załóżmy w drugą stronę.
Teraz pytanie, kto wszystko to zapamiętał,
co ja teraz mówiłem, te cztery, a są jeszcze dwie.
Myślę, że dużo osób, dużo dzieci zwłaszcza,
będzie miało problem z zapamiętaniem,
która faktura jest od czego już na etapie czytania.
To trzeba będzie spędzić chwilę, żeby w ogóle poczytać
i zapamiętać to, co jest czym.
Po drugie, same te faktury, moim zdaniem,
się trochę zlewają, dlatego, że to jest na takim plastiku,
który trochę pęka, więc w pewnym momencie
wszystko się robi taką fakturą nieco szorstką.
Czasami te kreseczki jeszcze jakoś tam są widoczne.
Natomiast te strefy są na tyle duże,
że kilka centymetrów spokojnie z 10-15 czasem.
Myślę, że spokojnie byłoby tam miejsce na napis.
Jeżeli nie cały, no to na przykład, nie wiem,
kilka liter zje albo zjeżdżi jak zjeżdżalnie,
huś jak huśtawki.
Byłoby to dużo lepiej zapamiętywane przez wszystkich,
bo i tak mamy w brailu legendę,
więc zakładamy, że będą taki tyflog plan,
czy plan tyflograficzny,
czy oglądać dzieci, które już rozumieją braila,
znaczy umieją czytać w brailu.
Więc powiedzmy, że to jest jakoś tam,
takie założenie mi się wydaje dość sensowne.
Teraz tak, fajnie, że jest napisane na legendzie,
że na przykład strefa zielona to jest,
teraz wymyślam, bo nie pamiętam,
strefa zielona w drugiej linii,
strefa tam huśtawek, strefa żółta,
strefa zjeżdżalna, załóżmy.
Czyli mogą dzieci porozumieć się już na takim etapie,
że ja chcę na żółte do huśtawek,
i mogą sobie zapamiętać, powiedzmy,
nie muszą, ale mogą,
która strefa jest od czego.
Natomiast taka, niestety,
łyżka miodu w beczce dziegciu,
odwrotność powiedzanka.
W każdym razie,
ścieżki prowadzące są zrobione nie jako,
ścieżki prowadzące, te takie szyny,
które są często spotykane, tylko ścieżki prowadzące
zrobione są z kulek, czyli z tego,
z czego normalnie robi się pola uwagi.
Moim zdaniem to nie jest najlepsze,
choć może się nie znam, ale wydaje mi się,
że skoro mamy dzieci na placu zabaw,
jeżeli kulki są wszędzie polami uwagi,
to niech tutaj kulki nadal będą polami uwagi,
a nie ścieżkami prowadzącymi,
zwłaszcza, że pola uwagi tutaj również przydałyby się.
Było też napisane,
że są słupki dźwiękowe,
które mają w jakiś sposób dźwiękowo informować,
jaka to jest strefa.
Niestety nie miałem możliwości przetestowania tych słupków,
i nie wiadomo było, czy nie działają, bo jest awaria,
czy nie działają, bo ktoś zgłaszał, że jest tam za głośno,
czy nie działają, bo w weekend nie działają,
czy nie działają, bo jeszcze jest jakiegoś innego,
bo trzeba je włączyć gdzieś, nie wiadomo gdzie na przykład.
Niestety tego nie wiem.
No i same atrakcje.
Jak już zacząłem od zjeżdżalni, no to zjeżdżalnie.
Zjeżdżalnia jest z jednej strony bardzo fajna,
to już wiem po swoich dzieciach,
że takie małe dzieci niewidome, malutkie,
typu na przykład 2-3 lata.
Teraz jest taki w ogóle trend na wielu pracach zabaw,
żeby zjeżdżalnie dorabiać do takich całych konstrukcji,
to znaczy, że wchodzi się po jakichś schodkach,
przy czym jest kilka alternatyw wejścia,
że to są schodki, to jest coś tak a la trochę ścianka wspinaczkowa,
jakaś drabinka, wchodzi się gdzieś tam na jakąś górę
i się chodzi po jakiejś takiej konstrukcji złożonej,
z jakichś mostków, jakichś domków, czegoś,
no i gdzieś tam jest ta zjeżdżalnia w tym wszystkim,
albo dwie, albo trzy.
No i dzieci niewidome mają czasem problemy z tym,
że najpierw trzeba wejść na kręcone schodki,
one też są trochę nieregularne,
potem trzeba gdzieś skręcić w prawo,
potem nie skręcać w lewo, tylko pójść prosto
bo to są, dość często jest tak, że te schodki są blisko tej zjeżdżalni,
ale jednak te takie malutkie dzieci niewidome
mają czasem problem, żeby dojść samodzielnie
z tych schodków na zjeżdżalnię.
Powiedzmy przynajmniej u mnie jest tak, że Martynka,
jak już masz pięć lat, no to się w miarę już orientuje
w tym wszystkim i nawet pomaga Oli,
żeby tam sobie dojść, natomiast rzeczywiście
Ole jak ma trzy lata, no to rzeczywiście ma problem,
żeby dojść ze schodków na zjeżdżalnię.
I to jest zrobione dobrze,
dlatego, że tutaj się wchodzi na zjeżdżalnię po drabince
i zaraz za drabinką jest jasno, jak na takich starych,
poczciwych zjeżdżalniach trzydzieści lat temu.
Szkoda tylko, że na półtora metrową zjeżdżalnię
są tylko trzy szczebelki, w związku z powyższym
dziecko trzyletnie musi się z ziemi wejść
na półmetrowy, na półmetrowej wysokości szczebelek,
co jest często niemożliwe, zwłaszcza jeżeli
to jest dziecko niewidome ze sprzężeniami,
a wiemy, że dość dużo teraz jest
dzieci zrodzi się niewidomych ze sprzężeniami,
no to może być to duży problem
i rodzice przychodząc na taki plac zabawy
będą musieli podsadzać dzieci, żeby weszły sobie na zjeżdżalnię.
To jest moim zdaniem takim sobie pomysłem.
Po drugie ta zjeżdżalnia jest cała metalowa,
ona nie ma żadnych, nie wiem, chociażby
jakichś osłon, żeby powiedzmy dziecko, które nie wiem,
na przykład słabo widzi i nie zauważy, żeby się nie
uderzyło o zjeżdżalnię. Być może to ma
jakąś kolorystykę, ale i tak wyobrażam sobie,
że dzieci różnie patrzą i fajnie by było,
żeby dzieciom, które mają problemy ze wzrokiem
nie utrudniać jeszcze sprawy,
stawiając różne metalowe rzeczy. Skoro to jest plac zabaw
dla dzieci niewidomych, miło by było,
żeby to było z jakichś takich
lekko miękkich materiałów,
pokryte jakąś gumą. Są takie rzeczy.
Tak mi się przynajmniej wydaje i nie wiem,
dlaczego to nie zostało tutaj zrobione.
Tak się zastanawiam, może ktoś odpowie na to,
bo może jest na to jakiś
powód, ale tak
średnio mi się to widzi. Cały w ogóle
plac jest pokryty tartanem, aczkolwiek o tym nie ma co wspominać,
bo to jest już w tym momencie standard. Chodzimy u nas
na place zabaw takie piaseczyńskie,
standardowe, niededykowane dla niewidomych.
To prawie wszędzie jest tartan, chyba, że to jest jakiś
stary plac zabaw, który ma jeszcze, nie wiem, piasek, trawę,
takie rzeczy. Czasami jakieś ścieżki.
Huśtawki są trzy.
Dwie takie standardowe,
zabezpieczone. Znaczy nie ma takich huśtawek,
że jest po prostu ławeczka. To są wszystko huśtawki takie,
w których sadza się dziecko, tudzież dziecko jakoś tam
samo wsiada i jest zabezpieczone
z przodu, z tyłu, z smoków w taki sposób, że nie wypadnie.
To jest bardzo dobrze. Huśtawki są w ogóle dość wysoko
zawieszone. Na wysokości jakichś dwóch i pół
metra, więc można się tak naprawdę dość wysoko
bujać i te wrażenia są dość fajne.
Tylko, że huśtawka w związku z tym, że to jest po pierwsze
nowa rzecz, po drugie to jest też powyższa na łańcuchu,
jest absolutnie bezgłośna. Wyobrażam sobie sytuację,
że jakieś dziecko nie powie, że się buja,
inne dziecko podejdzie i dostanie huśtawką
w głowę. Jakkolwiek huśtawka ma jakieś takie właśnie
miękkie elementy, natomiast to potrafi się bujać dość mocno.
Więc wyobrażam sobie, że to może być
jakiś problem. No i znowu, gdyby było
tak, że chociażby były ścieżki prowadzące
zrobione z takich noszyn
powiedzmy, tak jak jest nam normalnie i wokół
załóżmy huśtawki byłaby strefa
kulek, czyli strefa pola uwagi, no to można
by było powiedzieć dzieci, uwaga, tu są kulki,
za tymi kulkami uważać. Tego nie ma.
W związku z powyższym, nie wiem, może dźwiękowo,
może są te dźwiękowe słupki, natomiast one nie działały.
Pytanie, jak często one nie działają, nie wiem, nie mam
pojęcia, natomiast takie
sobie to trochę.
W laskach, pamiętam, też było takie rozwiązanie, że każda
huśtawka miała swoje takie ogrodzenie.
To znaczy, że jeżeli chciało się nie huśtać, trzeba było
wejść na powiedzmy taki teren.
To nie była nawet siatka, to były po prostu
takie drążki metalowe na wysokości, nie wiem,
90 centymetrów nad ziemią, może nawet 80.
Był suwak, znaczy był nie suwak, tylko taki
łańcuch, którym się to zapinało i była taka niepisana zasada,
że kto wchodzi na huśtawkę, chce się bujać,
no to ten suwak zapina i wtedy wiadomo, znaczy zasuwa
i wtedy wiadomo, że tam ktoś jest i
się buja i ta huśtawka jest w użytkowaniu.
Fajny pomysł, tutaj znowu,
nie wprowadzono go, nie wiem czemu, skoro podobno były konsultacje
przeprowadzane z ludźmi z lasek.
Strefa karuzel.
Tutaj mam chyba najmniej do powiedzenia.
Karuzele jakkolwiek są dość nietypowe, to się przynajmniej
naszym dzieciom podobały. Nietypowe są dlatego, że
tu się nie wsiada na takie standardowe
jakieś siedzenia i to jest jakoś tam, nie wiem,
są jakieś oparcia czy coś, tylko są takie
wgłębienia, trochę jak miski.
Martynka na to też właśnie mówi miski.
Wsiada się na to, znaczy siada się do tego
i się, nie wiem, odpycha nogą i się w ten
sposób kręci. To też oczywiście
nie jest zabezpieczone w żaden sposób, natomiast
powiedzmy, no
karuzelom można zrobić trochę mniejszą krzywdę niż huśtawką,
tak mi się przynajmniej wydaje.
Także to jest powiedzmy
trochę mniejszy problem, choć oczywiście też fajnie by było,
żeby tam było jakieś pole uwagi, ale to jest nie do zrobienia
ze względu na to, że ścieżki prowadzące
nie są zrobione z tych prowadnic,
nie są w formie prowadnic, tylko całe są z tych
kulek, więc moim zdaniem to jest takie sobie.
W ogóle z tymi ścieżkami jest taki problem, że one prowadzą wzdłuż tych
miejskich rzeczy, ale omijają powiedzmy huśtawki, to znaczy
idąc ścieżką można nie natrafić na prawie żadną
atrakcję. Trzeba zejść ze ścieżki,
żeby załóżmy wejść na, dojść do karuzeli
i znowu prawdopodobnie mają w tym pomagać
te słupki
z dźwiękami, tylko słupki były wyłączone.
Więc nie wiem na ile to pomaga,
nie wiem na ile to jest dobrze zrobione, choć
po tym jak obejrzałem ten plac zabaw
to mam pewne wątpliwości.
Zabawki sensoryczne to jest z tego co wiem
to jest chyba to. To jest taka jakby tablica
z różnymi elementami, które można tam przesuwać.
Szału nie ma moim zdaniem.
Jakieś miska, do której można coś wrzucać.
Jakieś takie, taka miska z taką dziurą,
żeby to przerzucić na drugą stronę.
Takie, nie wiem, ktoś się zastanawia
jakby to zrobić. Można było to zrobić lepiej
znowu w laskach, w przedszkolu.
Jest bardzo ciekawy zrobiony plac zabaw właśnie z takimi
zabawkami sensorycznymi.
Jest, nie wiem czy to jeszcze działa, ale jakiś czas temu
to działało, jest pompa z wodą.
Pompuje się wodę, woda sobie
ścieka po takim jakby torze
powiedzmy wodnym. W pewnym momencie jest to
w rodzaju takiego koła, jak to kiedyś były
te muńskie, znaczy te
napędzane wodą
różne warsztaty. To jest takie maluskie
oczywiście kółeczko, które gdzieś tam skrzypno
tak trzeszczy jak się obraca. Więc jakby też można
sobie kręcić wodą, zobaczyć czy ta woda gdzieś tam spływa
i za jakiś tam czas to koło zacznie się obracać faktycznie
i będzie to słyszalne, więc taka ciekawa rzecz.
Są jakieś piłeczki, które można po tym
torze też puszczać, one gdzieś tam spadają
z jednego, drugiego, trzeciego, takiego czegoś
lądują gdzieś tam na samym końcu tego toru.
No więc to jest moim zdaniem
dużo ciekawsze niż to co jest na tym warszawskim placu zabaw.
Zabawki edukacyjne.
Tu nie wiem do końca
o co chodzi. Są takie tablice powieszone na linach
i te tablice mają
to jest jakby, każda tablica składa się z dwóch tablic
w odległości kilku centymetrów, jedna jakby obok drugiej
powieszone równolegle. Między nimi jest właśnie
taka szczelina, no z pięć centymetrów, sześć
ona ma, tam można spokojnie włożyć dłoń
i można sobie dotknąć czy wymacać
nie wiem jak to powiedzieć, w każdym razie tą powierzchnię wewnętrzną
bo na powierzchni wewnętrznej tych obu tablic
są właśnie jakieś kształty, jakieś kwadraciki
kółeczka, duże koła, jest to gładkie, trochę
bardziej szorstkie. Nie wiem, może to jest
zrobione bardziej pod dzieci słowidzące
bo to szczerze mówiąc trochę takie brudne było
tam już jakaś pajęczyna lekka zaczynała się pojawiać
więc nie wiem. Takie mi się to
wydaje też nie do końca przemyślane.
No i została ostatnia strefa, strefa
zabawek muzycznych, po której zaobiecałem dość dużo
ale to jest warszawski plac zabaw dla niewidomych
i tu znowu, znaczy
fajnie, jest jedna zabawka
w strefie zabawek muzycznych
znaczy zabawka, instalacja
jest górka i to jest chyba też jedyna
taka atrakcja, do której rzeczywiście prowadzi
prowadzącą, znaczy ścieżką prowadzącą wchodzimy sobie
na taką górkę i wzdłuż tej ścieżki są
rury metalowe, średnicy jakieś 15 cm
one są zresztą otwarte od góry, moim zdaniem
to też trochę błąd i w te rury można stukać
Mam nadzieję, że słychać
Ja to nagrałem telefonem, troszkę tu zastosowałem
taki automatyczny przygłos, więc proszę się tu nie przejmować
że tu będzie trochę dźwięk skakał
no i te rury są nawet nastrojone poprawnie
w gamie, to jest gama cedur
tutaj trochę ja stukam, trochę inne dzieci
w to stukają
no i mamy piękny cedur
uderzając w te rury można uzyskać różne dźwięki
fajne, szkoda tylko, że jest taka jedna atrakcja
i szkoda, że te rury są na górze otwarte
bo ja się naprawdę nie zdziwię
ten plac zabaw jest otwarty od 7 do 22
ale ja jestem naprawdę ciekaw
czy tam nie zbiera się ekipa
i chcąc pozbyć się
różnych pozostałości
po zabawie nie wrzuca tego wszystkiego do tych rur
te rury są do samej ziemi
nie wiem czy to się tak łatwo wyjąć
pytanie czy te rury przestaną być zaraz muzyczne
nie wiem, nie mam pojęcia
co zrobi z tym na przykład deszczówka
to jest jedyna atrakcja muzyczna
no i piaskownica
piaskownica jest o tyle fajna
że oprócz piaskownicy jest taki stolik
na stoliku są położone jakieś grabki, łopatki
jakieś wspólne rzeczy do piasku
ciekaw jestem ile to wytrzyma
my byliśmy dwa tygodnie po otwarciu
to było tamtego jeszcze kilka
więc jest szansa, że to rzeczywiście gdzieś tam
nie wiem, może to zawierane wieczorem, nie mam pojęcia
ale na razie coś tam jest
także szału nie ma
tak biorąc to wszystko razem
szkoda, że
no i właśnie te wszystkie
huśtawki, karuzel
rury od tych wszystkich zabawek to wszystko metal
metal nieosłonięty niczym
więc moim zdaniem znowu plac zabaw dla dzieci
powinien być jakoś tam dostosowany
te rury też są pochyłe więc nawet jak się idzie z białą laską
można się naprawdę uderzyć na przykład w głowę
bo te rury są pod kątem, jeżeli się idzie właśnie gdzieś tam
nie do końca zgodnie z tymi ścieżkami prowadzącymi
a czasem tak trochę trzeba iść, no bo żeby się dostać do jakiejś atrakcji
no to właśnie trzeba gdzieś tam zejść z tej ścieżki
no to naprawdę można się gdzieś tam uderzyć
i szkoda, że się uderzy człowiek o metal, a nie o jakąś
opiankowaną
gumowaną jakąś konstrukcję
no tak
no szkoda, że to tak wygląda
bo moim zdaniem mogłoby to wyglądać dużo fajniej
mogłoby to być dosyć ciekawe
no wyszło jak zwykle
że tak powiem
no szkoda, naprawdę szkoda
no i tyle chyba
także chyba przechodzimy do
newsów już bieżących
i zaczynamy od M-Banku, który wypuszcza tegoroczną
edycję karty Poland Rock Festival
z udogodnieniami dla osób
z dyfunkcją wzroku
tak, zgadza się i ja może na początek tu się zaposiłkuje
artykułem z portalu Cashless
a potem sobie krótko omówimy w czym rzecz
i artykuł w ten sposób brzmi
w ofercie M-Banku znajduje się
już okolicznościowa karta płatnicza
Mastercard wydawana z okazji zbliżającego się
29 Poland Rock Festival
tak
podobnie jak w kilku ostatnich latach
grafika karty została zaprojektowana przez szefa
Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzego Owsiaka
co ciekawe, nowa karta ma wcięcie praktyczne dla osób niedowidzących
z tego co się orientuję to chyba pierwsza karta M-Banku
z takim udogodnieniem
nowy produkt M-Banku może być wydany nie tylko w tradycyjnej plastikowej wersji
ale i w formie mobilnej
taką mobilną kartę od razu można dodać do cyfrowych porteli
i płacić za jej pomocą w terminalach
klienci M-Banku mogą korzystać z takich płatności mobilnych jak
Apple Pay, Google Pay
Garmin Pay
Fitbit Pay, Swatch Pay i Xiaomi Pay
karta pozwala także na korzystanie ze zbliżeniowych bankomatów
z informacji M-Banku wynika, że karta wydawana jest bezpłatnie
za darmo można z niej także korzystać pod warunkiem, że
wykona się transakcje bezkotówkowe
na kwotę minimum 300 zł
350 zł miesięcznie
w przeciwnym razie obsługa karty kosztuje 7 zł miesięcznie
wypłaty z bankomatów w kraju na kwoty mniejsze niż 100 zł
obarczone są prowizją w wysokości
2,50 zł
na kwoty powyżej 100 zł są bezpłatne
darmowe są także wpłaty we wpłatomatach
Planet Cash oraz Cashline
osoby zainteresowane nową kartą powinny się pospieszyć z jej omówieniem
jak wspomniałem karta została wydana w limitowanej serii
liczącej 20 tysięcy sztuk
a nowa karta M-Banku wygląda tak i tu jest zdjęcie
no i teraz o co chodzi
my już jakiś czas temu mówiliśmy, że MasterCard powoli
i to już widać powoli w różnych bankach za granicą
zaczyna wydawać karty
które będą miały charakterystyczne wycięcia
dzięki którym będziemy się mogli zorientować
czy mamy do czynienia z kartą kredytową czy debitową
i właśnie w tym mają nam pomóc te wycięcia
i o to tu po prostu chodzi
zdaje się, że M-Bank też chyba jest pierwszym bankiem
który takie karty wydaje, czy już słyszeliście żeby w Polsce
któryś bank też je wydawał, bo ja nie
ale to nic nie znaczy, może się nie orientuje
aż jest to źle, bo to długo trwa
wydaje mi się, że Santander też, ale wiesz co
z ciekawości muszę jeszcze raz na twoją kartę zajmij zerknąć
bo dawno z karty Visa jeszcze nie korzystałem
ale coś kojarzy, że tak
ING też chyba coś chciało, też jakieś takie oznaczenia
tak, ale to chyba nie w Polsce
znaczy oni chcieli docelowo chyba we wszystkich krajach gdzie funkcjonują
ale zaczynali tak od tam zachodu
no zobaczymy, czy M-Bank pójdzie w to
i pewnie pójdzie
regularnie w kartach takich tradycyjnych
czy to tylko jakieś limitowane edycje
no ale jeżeli by wam zależało na przetestowaniu jak taka karta wygląda
czy wam w ogóle pomaga takie wycięcie i zrelacjonowaniu
no to może załapiecie się na tą Polą Drakową
Tymczasem zaglądam na nasz panel kontaktowy
bo tym razem tam jest informacja
i tam jest komentarz
w międzyczasie jeszcze widzę, że nasz słuchacz Jarosław
podrzucił na Facebooku link
dotyczący tego jak przywrócić do menu takie klasyczne
kontekstowe w Windowsie 11
Chcesz się pobawić tym teraz
i popróbować no to zajrzyj na naszego Facebooka
A tu mamy
wypowiedź od naszego słuchacza Borysa
Dzień dobry, testowałem demo Street Fighter 6
i uważam, że to jest gorzej dostępne niż Mortal Kombat
Po pierwsze odczytywanie menu trzeba włączyć
z jakiegoś menu, do którego bez osoby widzącej się
nie dostaniemy
Po drugie samouczka nie odczytamy
a w wersji demo ciągle nam proponuje pełną wersję
a okienko propozycji nie ma odczytu
Po trzecie czytana jest tylko
jedna milionowa jak rozumiem
menu
Po czwarte przed możliwością włączenia odczytu menu
należy gierkę skonfigurować i wyrazić zgody
Według mnie to można potraktować jako
niedostępną grę
Taka tu się opinia pojawiła, taki komentarz
też jeszcze Borys napisał wypowiedź a propos Discorda
ale my o Discordzie dziś będziemy mówić
więc potem jeszcze pozwolę sobie do tej wypowiedzi naszego słuchacza wrócić
Ale zanim o Discordzie
to drobne newsy
może najpierw od Piotrka
Okej, no i jak zwykle tutaj mamy kilka informacji
Dzisiaj głównie akurat o aplikacjach
chociaż wątek też się pojawi
ale po pierwsze VoiceDream
no bo pamiętacie wspominaliśmy troszeczkę
że tam z VoiceDreamReaderem się różne rzeczy działy
aplikacja iOS-owa przeszła na subskrypcję
i tam były pogłosy, że ta aplikacja właśnie VoiceDreamReader
została sprzedana w jakiejś innej firmie
to oficjalnie jeszcze nie zostało potwierdzone
natomiast inne aplikacje
które wcześniej miały tą nazwę VoiceDream
już coś tutaj nam też podpowiadają
pierwszą taką aplikacją jest właśnie
VoiceDream Scanner
czy właściwie od teraz VDScan
teraz nie pamiętam jak się ta aplikacja nazywa
mniej więcej dzisiaj właśnie pojawiła się aktualizacja
w tej aplikacji, która zmieniła jej nazwę
przynajmniej w App Store, bo ikonka cały czas się nazywa Scanner
no i jeśli ktoś tą aplikację sobie otworzył
już tutaj od kilku osób dostałem o tym informację
to dostaniemy następujący komunikat
VoiceDream Scanner zmienił nazwę
na VDScan
jakby ktoś chciał sobie poszukać w App Store
jest to związane z przejęciem
VoiceDreamReader i marki VoiceDream
ponieważ VDScan jest teraz
oddzielony od VoiceDreamReader
nie będzie można już używać głosów innych firm
VoiceDreamReader do wypowiadania
rozpoznawanego tekstu
tutaj deweloper właśnie mówi, że są dostępne głosy iOS
i spokojnie mówi te głosy są naprawdę dobre
tylko ściągnijcie sobie w ustawieniach wersje ulepszone
myślę, że my mamy ten temat ogarnięci jako użytkownicy VoiceOvera
mamy dostęp tylko na razie do głosów systemowych
więc jak na razie to co nam to przyniosło
to utrata funkcjonalności
natomiast tutaj deweloper obiecuje
bo teraz aplikacja jest pod nazwą innej firmy
Arctic Studios
że od teraz będzie się dynamicznie rozwijać
są jakieś plany na przyszłość
mamy oczekiwać jakichś ciekawych nowych funkcji
jest dosyć dużo tych aktualizacji
co one przynoszą, nie wiem
wychodzi ich dużo, ale generalnie we wszystkich pisze po prostu poprawki błędów
i wydajności
tam jedna aktualizacja chyba tam poprawiła
poprawiła coś na zegarku
bo aplikacja się wysypywała
ale poza tym nie wiem co tam się dokładnie zmieniło
następnie wspomniany wątek gier
o grze Diablo 4
dzwonił do nas Patryk, troszeczkę więcej o tej grze mówił
generalnie ona ma funkcję dostępności
ale to jest też gra dla cierpliwych
bo tam zwłaszcza jeśli chcemy się poruszyć po tym świecie
to trzeba troszeczkę trzymać się ścian
nie mamy pomocy w nawigacji
możemy trochę z mapy korzystać, ale to nie jest łatwe
natomiast jest całkiem spora grupa osób
która daje się dzielić informacjami z pozostałymi
mam tutaj dwa linki, które znajdziecie w komentarzu
pierwszy to jest taka tekstowa strona
gdzie znajdziemy takie najczęściej zadawane pytania
i jak z tą grą zarozpocząć
a drugi to jest post na audiogames
gdzie użytkownik nagrał kilka
filmów na youtube
instruktażowych, które przeprowadzą nas przez
pierwsze lochy w grze
procesały tworzenia postaci itd.
więc jeśli ktoś jest zainteresowany spróbowaniem swoich sił w tej grze
albo zobaczeniem jak gra się w Diablo 4
po niewidomemu, bez kupowania tej gry
bo ona jednak trochę kosztuje
no to te filmy też mogą całkiem fajnie nam to pokazać
oczywiście pod warunkiem, że znamy język angielski
na tą stronę to można już sobie przetłumaczyć
jedna rzecz tutaj bardziej przydatna
deweloperom, natomiast inżynierowie githuba
wpadli na dosyć ciekawy pomysł
po tym jak na którymś z repozytorii
na którym pracowali
jakaś osoba niewidoma zwróciła uwagę
tam osoby w komentarzach wrzucały zrzuty ekranu
że te zrzuty ekranu niestety nie miały tekstu alternatywnego
a wiadomo to dla nas stanowi duży problem
no i zastanawiali się jak sobie z tym problemem poradzić
niektóre systemy do tworzenia stron internetowych
tak jak wordpress czy inne mają jakieś wtyczki
które mogą nam o tym przypomnieć
niektóre aplikacje do mastodona na przykład też
no github na razie takich rzeczy nie ma
obiecują swoją drogą, że kiedyś będą
natomiast w międzyczasie stworzyli bota, który może nam to zrobić
to działa na podstawie tak zwanych github actions
to są takie jakby wtyczki, które deweloper może dodać
do swojego repozytorium, które mają
jakieś zadanie wykonywać. Ten bot obserwuje
komentarze i nowe pliki tekstowe
właściwie pliki markdown, które są ładowane do repozytorium
w których są osadzone jakieś obrazki
no i jeśli taki obrazek nie ma
tekstu alternatywnego to po prostu zostawia pod tym
postem czy the commitem tak zwanym
informacje sugerując, że przydałoby się
taki tekst dodać. Można go sobie
za darmo zainstalować, skonfigurować. Będą instrukcje
w komentarzach jak się to robi
następnie aplikacja broadcast
to jest taka fajna, prosta, darmowa aplikacja
na iOSa i macOSa do słuchania
radia. Chyba z katalogu radio browsera
korzysta. Zgadza się.
Mówimy zresztą w ramach audycji o różnych aplikacjach radiowych na iOSa
to tak niedawno było. No właśnie, więc świeży temat
swoją drogą to chyba jedna z niewielu aplikacji na Macu, która ma
osobne przyciski, bo ja akurat tej aplikacji
do tego momentu jak nie zobaczyłem dany artykuł
o którym za chwilę nie testowałem na Macu
można w tej aplikacji łatwo dostosować sobie głośność
względem całego systemu. Po prostu skrótami command
bardzo fajnie, na przykład trio od na Maca tego nie ma
tam trzeba sporo się przeklikiwać, więc jeśli ktoś
z Maca korzysta to polecam sobie też tą aplikację sprawdzić.
No a w najnowszej wersji
aplikacja dostała wsparcie dla SharePlay
bardzo fajna funkcja, tego przypomnę
SharePlay pozwala nam ze znajomymi
podczas na przykład rozmowy na Facetime’ie
czy w iOSie 17 jak już to wszystko wyjdzie po prostu
poprzez przybliżenie telefonów do siebie
po prostu żeby wykonywać jakąś jedną czynność
wspólnie, więc w tym przypadku możemy do kogoś zadzwonić
i przez SharePlay otworzyć
aplikację Broadcast na telefonie tej drugiej osoby i jednocześnie
możemy słuchać tej samej stacji radiowej
rozmawiając, jak to jest aktywne to w SharePlay
wtedy nam dynamicznie będzie to radio ściszał
gdyby ktoś z nas zaczął mówić, więc
całkiem wydaje mi się fajna mała funkcja
a cieszę, sama aplikacja jest warta sprawdzenia
zwłaszcza, że jest darmowa, jest też
wersja płatna, która nam pozwala zapisywać więcej niż 5
stacji ulubionych m.in., ale nawet tej wersji
darmowej jest całkiem fajna i bardzo
dostępna, więc warto sprawdzić
i z mojej strony to wszystko, ale to jeszcze
nie koniec drobnych newsów. Tak, ja się tu podpiąłem
pod drobne newsy, sobie pozwoliłem
no i cóż my tu takiego mamy, otóż
mamy
letnią promocję na fajny lidera
okazuje się, że fajny lider ten, który
ostatnio przeszedł sobie na subskrypcję premium
taką, że trzeba co roku
płacić, no okazuje się, że jest teraz w promocji
czy ta promocja
będzie dla nas korzystna, no tego nie wiem
ale
można za 300
no
tak, 339 zł
kupić sobie właśnie licencję na Windowsa
wersji tej takiej domowej
a 275 zdaje się na Maca
no i to jest ta licencja roczna, jest to taniej
o 30% z tego co widzę
więc można rozważyć, natomiast pytanie
czy to tych, którzy nie są przekonani
do subskrypcji urządza, no bo jakby nie było
pieniądze nie są małe
kolejny news
jest taki sobie
środowisko do tworzenia interfejsów
graficznych o nazwie Slint
Slint UI i ono jest
dużym środowiskiem do tworzenia interfejsów graficznych
dla aplikacji napisanych w Javie, C++
staje się i Rust przede wszystkim
więc tu chyba wpływ, nie wiem czy nie będzie największy
zwłaszcza pod kątem Rust na Linuxie, ale może nie tylko
natomiast
przez Access Kit, czyli tą bibliotekę
czy powiedzmy to rozwiązanie tworzone przez Numa Solutions
no właśnie Slint wprowadza powoli
dostępność, tutaj toczą się dyskusje
bo tam będzie to miało jakiś konkretny wpływ na kompilację
programów i jakieś dyskusje się toczą
czy to powinno być włączone domyślnie, czy nie
czy jakby to miało wyglądać, natomiast
faktem jest, że
może być tak w najbliższej przyszłości, że te aplikacje, które
mają w tym napisane GUI
będą coraz bardziej dostępne
niż tak rzeczywiście było
no i ostatni news, to też rzeczywiście taki
króciutka wrzutka z tego tygodnia
we wrześniu ma być zaprezentowana przez Komisję Europejską
pierwsza wersja ustawy dotyczącej europejskiej
karty osób z niepełnosprawnościami, czyli przypomnę takiej karty
która w Unii Europejskiej da nam
te same prawa przynajmniej w niektórych
obszarach typu turystyka
właśnie dostęp do transportu, dostęp do
atrakcji turystycznych
i tak dalej, na takim samym poziomie
jak osobom, które w tym kraju mieszkają
oczywiście toczą się dyskusje, co w tej karcie powinno
być, są sugestie
Europejskiego Związku Niewidomych, żeby
czy Europejskiej Unii Niewidomych, żeby
ta karta by też była tymczasowo
zaprezentowana jako legitymacja osoby właśnie z niepełnosprawnością
w przypadku, kiedy ktoś przeprowadza się do innego kraju
czyli przykładowo, czy powiedzmy zamieszka na jakiś czas
czyli przykładowo ktoś jedzie sobie na Erasmusa, albo na jakiś inny
staż, wolontariat, albo się przeprowadza
w celach zarobkowych
no i wiadomo, można sobie
oczywiście wyrobić taką legitymację wtedy
jak u nas się wyrabia, ale jest to biurokracja, jest to proces
który będzie trwał, a póki nie trwa
no to żyjemy no nie tak jak osoby, które tam mieszkają
w związku z czym jest taki apel
ażeby taka legitymacja na ten czas
kiedy ta osoba stara się o tą legitymację właściwą
działała w ten sposób
jak lokalna legitymacja osoby z niepełnosprawnością
czy to przejdzie, no to o tym wszystkim się przekonamy we wrześniu
natomiast przynajmniej wiadomo, że coś się dzieje
i już mamy jakąś datę, kiedy jakiś tam
pierwszy szkic się pojawi
no to może teraz ten Discord
skoro już tutaj pojawił się
przepraszam, troszkę tu się muszę przesunąć
temat Discorda w komentarzu
no to Discord
Discord ostatnio ma
akcję związaną ze zmianowników
znaczy można sobie zmienić linka
wypadałoby sobie zmienić nazwę użytkownika
do tej pory wyglądało to tak, że była nazwa
i potem taki jeszcze cyfrowy identyfikator
który był przyklejany
można teraz mieć nazwę dowolną
bez żadnych identyfikatorów
no i można to zrobić tyle, że
Discord w pewnym momencie pyta się nas
czy robotami czy nie robotami
i na przykład pokazuje nam w celach weryfikacyjnych
co widzisz, znajdź wszystkie zdjęcia
które są owocami na przykład
no i tu jest oczywiście problem
część ludzi tej weryfikacji nie ma
różne tutaj pogłoski krążą na temat tego
komu to włączyli, komu to wyłączyli
na przykład jest taka wersja, że
numer telefonu to włączyli, ale niedawno słyszałem
opinię kogoś, kto nie podał numeru telefonu
i też tego nie ma, także to chyba
źlectwo trwa
w każdym razie ja to miałem
no i w pewnym momencie Discord gdzieś tam napisał, że
wiemy o problemie i coś tam spróbowaliśmy z tym zrobić
sprawdziłem co udało się zrobić
i jest wersja tekstowa
tej kapczy, które są ewidentnie
przetłumaczone z angielskiego i to chyba nie najlepszym
tłumaczem i na przykład są pytania
w rodzaju, czy karp jest kręgowcem
tak, nie
czy, jak to było, czy ciele
chodzi po drzewo
podejrzewam, że chodziło
ja słyszałem, czy bizon jest w talece
aha
znaczy podejrzewam, że to ma jakiś tak, czy standardowo
bizon znajduje się w talecie
w każdym razie czasami
te pytania są dość ciekawe, ja dostałem trzy
takie pytania, odpowiedziałem na nie jak mi się wydawało, że
trzeba odpowiedzieć, no i ja jeszcze miałem jakieś
czy
też jakieś zwierzę może przetrwać tylko raz
czy jakoś tak
wyobrażam osoby z różnymi niepełnosprawnościami
poznawczymi, które mają problem
i nie dlatego, że te pytania są trudne, bo one są jakby oczywiste
i jasne, ale sama konstrukcja pytania, to że one są tak
głupie, że aż oczywiste, że ktoś może
nie zrozumieć na przykład tego, czy tam nie ma jakiegoś podwójnego dna albo
jakiegoś żartu albo czegoś, na przykład, zwłaszcza, że Discord
lubi takie memy i Discord bardzo lubi śmieszkować w listach
zmian, co też jest zawsze pewnie zrozumiałe,
czy mi się to podoba osobiście, lubię taki kontakt z klientem, ale
mogę sobie wyobrazić, że właśnie są osoby, które mają autentycznie trudności
ze zrozumieniem tego typu niuansów.
Ja nie wiem, czy ta tekstowa kapcza nie jest bardziej
tworem tej hakapczy, bo z tego, co słyszałem, to jest coś, co
klient może sobie włączyć, niestety nie wszyscy to robią, to
to jest swoją drogą problem, ale to nie
koniecznie musi być nawet coś, co Discord
zaimplementował.
No w każdym razie jest to coś takiego
no i mi się przynajmniej udało zmienić nazwę
użytkownika, zobaczymy, co będzie dalej.
No ale taki jeden krótki
news ode mnie,
no to przechodzimy dalej też do takiego
pakieciku nowości, ale nowości w Dolphin
od Pawła.
Później będziemy mówić o Josie
i o ZoomTextie, a tymczasem
nowe wersje też wyszły, no super nowy, z Dolphin
Screen Readera, nawet jakoś mi umknęło, że to, co kiedyś było halem
teraz się nazywa Dolphin Screen Reader, jakoś tak nudno, bez polotu.
A po drugie Guide Connect, czyli
tego takiego uproszczonego interfejsu do
osiągania wielu rzeczy. On chyba, z tego, co pamiętam, jest też po polsku
dostępny, aczkolwiek ta aktualizacja przynajmniej w filmie…
W audycji o Resze, którą próbuję kleić
i różne mi rzeczy w tym przeszkadzają,
będzie wywiad właśnie z panem z Dolphina, który
opowiada właśnie o tym programie.
Zresztą widziałem ten pilot do sterowania.
O super, no to za chwileczkę powiem, co nowego, natomiast na ten moment jedynie
bez mowa o wersji angielskiej, szwedzkiej i duńskiej, które
wyszły już wtedy 1.25, no ale
najpierw zajmijmy się
Dolfin Screen Readerem, czyli znanym kiedyś jako HAL.
Dolfin Screen Readerem. I cóż tu takiego się wydarzyło?
Poprawiono błąd, który powodował, że
czytnik ekranu wysypywał się, kiedy używaliśmy Adobe Acrobat
Readera. Nawet Acrobata
samego, niekoniecznie Readera. No więc
fajnie, że naprawili ważny program.
Naprawiono w czytniku dokumentów to,
że tekst jest poprawnie
umiejscowiony od prawej do lewej, jeżeli używany jest język
arabski bądź hebrajski.
Poprawiono też w Easy Readerze,
zsynchronizowano zmiany w Screen Readerze i w Easy Readerze
na Windowsa tak, aby głos czytający książki w Easy Readerze
nie wchodził w konflikt z głosem
czytnika ekranu.
Tu jest przypominajka, że jeżeli ktoś kupił sobie czytnik ekranu
licencję i ją ma, to może też aktywować sobie wersję premium
Easy Readera. Kolejna poprawka
dla Easy Readera.
Jeżeli otwieramy sobie tekstowego PDFa
w Easy Readerze, no to teraz przy współpracy
z Dolphin Screen Readerem
tekst jest sformatowany już poprawnie tak, aby dało się
nawigować za pomocą właśnie Dolphin Screen Readera.
Przypomnienie, że tylko w wersji premium Easy Readera
możliwe jest otwieranie plików PDF.
Nowa funkcja. Dodano ustawienie,
które pozwala sterować tym,
czy po włączeniu czytnika ekranu
Num Lock powinien być domyślnie włączony czy wyłączony.
Poprawka w Google Chromie.
Po naciśnięciu Alt F, aby otworzyć menu Google Chroma
focus przemieszcza się do elementów menu, tak jak powinien.
Kolejna poprawka
w znajdowaniu elementów Item Finder.
Naprawiono znajdowanie elementów w Google Chrome.
Od teraz wybranie elementu takiego jak link czy nagłówek
czy innego elementu, który jest wspierany przez Item Finder
przenosi nas do odpowiedniej pozycji
tam, gdzie ten element się znajduje
na stronie internetowej w Chromie.
Kolejna poprawka, tym razem Microsoft Edge.
Poprawiono to, aby mowa
nie ogłaszała ponownie zawartości
paska adresu w Edge, kiedy wpisujemy nowy jakiś znak.
Czyli cały czas było powtarzane to, co do tej pory wpisywaliśmy.
Teraz już nie powinno być.
Poprawka w Microsoft Wordzie
2016
Jeżeli przemieszczamy kursor
oczywiście przy ustawionym w językach arabskim czy hebrajskim
to już teraz podświetla się prawidłowo znak.
Pewnie znów problemy z tekstami od prawej do lewej.
Nowość Microsoft Word 365
Kiedy najedziemy sobie
kursorem na tekst, w którym zawarty jest komentarz
skrót klawiszowy
dodatkowych informacji
lewy Shift i numeryczne 0
może być użyty, żeby przeczytać
tekst tego komentarza.
Poprawka w Microsoft Wordzie 365
Komentarze dodane do dokumentu wordowskiego
są teraz poprawnie wylistowywane
w znajdowaniu elementów Item Finder.
Poprawka dla Worda 365
Od teraz mowa
już prawidłowo oznajmia poziom wcięcia akapitu
kiedy naciśniemy przycisk
dodatkowych informacji
o podświetlonym elemencie
czyli lewy Shift i numeryczne 0.
Kolejna poprawka to Microsoft Word 365
znowu i teraz
Błędy ortograficzne, błędy pisowni
różnego rodzaju, bo nie tylko ortograficzne
są poprawnie odczytywane mową, kiedy ustawiony język to
arabski bądź hebrajski.
W Microsoft Wordzie 365 naprawiono to,
że po naciśnięciu F6
czyli skrótu klawiszowego
odpowiedzialnego za odczytywanie pasku stanu
poprawnie odczytuje pasek stanu właśnie w Wordzie.
Opcja czytaj wszystko
czy jakby czytaj stąd, read from here
też została poprawiona.
Naciśnięcie środkowego przycisku myszy
poprawnie uruchamia opcję czytaj od tego miejsca
w Wordzie i Outlooku 365.
Kolejna poprawka to funkcji
rozdzielenia od dźwięku, sound splitting
naprawiono tak, aby upewnić się,
że ustawienia tejże opcji
są prawidłowo zastosowane, kiedy włączone jest
także wyciszenie dźwięku audio ducking.
Poprawka ustawień mowy
jeżeli używamy
klawisza numerycznego 5, aby przesłuchać sobie
jak przeliterowany jest adres URL.
Używana jest teraz
prędkość literowania ustawiona
w ustawieniach mowy.
I tu jeszcze są zmiany dla supernowy Enterprise
możliwości
administratorzy sieciowi mogą ustanawiać
uprawnienia dostępu do funkcji
czytania i skanowania, które oferuje Screen Reader
do dysku Google.
No i też poprawki tutaj
jakieś poprawki
w konfigurowaniu mowy
na tych instancjach sieciowych.
No i podczas
używania Screen Readera na ekranie
logowania nie powinien się on już wysypać kiedy
próbujemy odzyskać zapomniany kod PIN.
To wszystko jeśli chodzi o
Dolphin Screen Reader.
No a teraz co nowego w Guide Connect.
Mamy zaawansowany edytor
dla listów i dokumentów.
Guide Connect 1.25 wprowadza
zupełnie nowy tryb edytora zaawansowanego
dla listów i dokumentów.
W tym trybie wyświetlany jest tekst
liniowo w takim stylu w jakim
wydrukowany zostanie dany dokument.
Zaawansowany edytor
ma także dodatkowe opcje
formatowania tekstu
takie jak zmiana czcionki, jej rozmiaru
czy koloru. Aby używać zaawansowanego edytora
należy otworzyć ustawienia, wybrać listy i dokumenty,
wybrać zaawansowany edytor i go włączyć.
Też w edytorze dokumentów
mamy następujące usprawnienia.
Nowe ustawienia, które pozwalają
na odsłuchiwanie znaków alfabetem
fonetycznym. Opcje pozwalające
na ustawienie własnego
rozmiaru i kroju czcionki kiedy drukujemy dokument
i żeby to działało trzeba wyłączyć edytor tekstu.
Czyli rozumiem, że można ustawić jeden
słuszny rozmiar i krój czcionki na całą
kompozycję tekstu jaką tworzymy.
I usprawnienia także są
w procesie drukowania
dzięki którym menu drukowania
wyświetla takie rozmiary papieru
i koperty, które są wspierane
przez podłączoną drukarkę.
Ale to nie wszystko, bo Guide Connect
to również moduł e-mail
i tutaj mamy takie usprawnienia.
W menu działań mamy możliwość
nagrywania wiadomości głosowych
i dołączania ich jako załączników do maili.
Dodano też opcję wybrania wszystkich maili
w danym folderze, żeby można było szybciej
jeżeli chcemy wszystkie skasować.
Jest też możliwość edytowania załączników
w momencie otwarcia ich z wiadomości
przychodzącej e-mail.
Można edytować od razu po otwarciu
albo z maila, albo z listy zapisanych załączników.
Dodano też nową opcję kopiowania
adresu mailowego nadawcy
do schowka.
Tutaj wiemy, że jest też opcja
wprowadzania głosowego.
No i tutaj dla niektórych języków
francuski, niemiecki, angielski, włoski, hiszpański
dostępne jest to bez opcji premium.
Czyli domyślam się, że prawdopodobnie
mamy tu przejście na ten mechanizm
i do pozostałych języków jest potrzebny plan premium.
Mamy też poprawki
w czytniku w newsu,
w obsłudze radia
i w przeglądarce internetowej.
Spróbuję tutaj
jeszcze sprawdzić.
No tak.
Mamy tu dużo różnych poprawek
z tego co widzę.
W ustawieniach wyglądu mamy
opcję, która pozwala
wyświetlać cały czas ekranową klawiaturę.
Dużo, dużo nowych ustawień i poprawek.
Trzeba przejrzeć sobie całą listę zmian, żeby się z tym zapoznać.
Lista ma 38 elementów.
No to rzeczywiście sporo.
A tymczasem mamy słuchacza na linii,
a właściwie jeszcze w poczekalni,
ale już powolutku przechodzi do naszego
pokoju na Zoomie.
Tym razem jest z nami Patryk.
Witamy cię Patryku.
No to tak, zacznę
pierwsze od takiej technicznej sprawy, czy jeżeli ja teraz
rozmawiam z mobilnego Zooma
i sobie nacisnę Home’a, żeby wyjść do ekranu głównego,
to mi się nie rozłączy rozmowa?
Nie powinno.
O, chyba się udało.
Udało się.
Chciałem pierwsze powiedzieć o kilku rzeczach, a zacznę od aplikacji.
A potem przejdę do mojego ukochanego tematu gier.
Aczkolwiek to, co powiem, to też jest o rozrywce.
Poniekąd, a w zasadzie o oglądaniu telewizji.
Jest sobie taki
ukraiński serwis VOD,
który się nazywa,
nie wiem jak to się czyta, Mijojo chyba się czyta,
pisze się Megogo.
Jest to o tyle ciekawy serwis, że jak przedtem to był serwis VOD,
gdzie można było sobie oglądać filmy.
Natomiast od wczoraj bodajże
pojawiła się informacja, że jest również telewizja.
I faktycznie
mamy dwie, dwa plany,
gdzie możemy sobie oglądać 20 kanałów
polskich telewizyjnych.
Aplikacja nam domyślnie wykrywa język,
jak on sobie pobierzemy na urządzenia mobilne i mamy tam 20 kanałów.
TVP1, TVP2, TVP3, TVP4
i takie tam inne rzeczy.
No i jest plan płatny,
gdzie tych kanałów jest chyba więcej,
100 bodajże.
No i jest od złotówki na miesiąc
i tam potem chyba jakieś 20 złotych miesięcznie,
ale jeszcze jest chyba inny plan.
Ja się tym nie bawiłem i zaraz powiem dlaczego.
Nie jest ona idealna.
To znaczy, jeżeli chodzi o dostępność, są pewne z nią problemy.
Jesteśmy sobie w stanie wybrać np. tę telewizję.
Wybieramy kanały telewizyjne
i wybieramy sobie kanały bezpłatne
i czasami faktycznie wchodzą te kanały bezpłatne
i jest dobrze, bo jest lista tych kanałów, że mamy np. kanał
i obok kanału mamy napisane, co w danym kanale.
Np. Polsat, nie wiem,
może tam TVN,
będzie Anna Maria Wesołowska, coś tam tego.
Jak wejdziemy w tę telewizję, no to pojawia się nam player.
Z tym, że z playerem znowu jest problem,
bo wylądujemy na przycisku,
no i obok tego przycisku
mamy coś tam,
chyba to się tak tam nazywa.
No i jak zrobimy w prawo,
mamy jeszcze przyciski typu pause itd.,
natomiast on nam przejdzie do programu telewizyjnego.
Najgorsze jest to, że jeżeli przejdziemy do tego programu telewizyjnego,
jak będziemy chcieli eksplorację
chociażby przejść, wrócić na górę ekranu
czy tam cztery palce, nie wrócimy.
Musimy albo wyłączyć voice overa i go włączyć,
żeby do tego przycisku back dojść,
ewentualnie się cofnąć do tych innych kanałów.
Jak można sobie chodzić, pauzować się w dostępniejszy sposób
i chodzić po kanałach, tak jakbyśmy chodzili z pilotem,
na przykład do telewizora.
Minimalizujemy aplikację, żeby nam się otworzył obraz w obrazie,
blokujemy ekran,
odblokowujemy i na ekranie blokujemy
odtwarzacz standardowy typu pauza, odtwórz
i przyciski typu poprzedni, następny
chodzą nam po kanałach.
Jeszcze jedna rzecz, która jest niedostępna, opcje
tegoż programu. W każdy kanał możemy wejść
opcjons i tam mamy
opcje, gdzie możemy ustawić jakość kanału.
Jest domyślnie ustawiona na auto.
Niestety jakkolwiek klikając w te opcje
z voice overem czy nawet z wyłączonym voice overem
nie udało mi się zmienić tych opcji.
Nawet jest możliwość ustawienia ścieżek audio.
Też jest ustawione na autom, czyli automatyczny
i ja nie umiem też tego zmienić, czy tam
audiodeskrypcja jakaś by była, czy nie,
czy coś. Tak samo to się tyczy ustawień
programu takich ogólnych, też z voice overem
nie jesteśmy w stanie nic z tym niestety zrobić.
Także ta aplikacja ma swoje problemy
dostępnościowe. Jest możliwość zgłoszenia,
ja spróbowałem na telegramie
to zrobić, ale mam betę
IOF-a 17 i jak próbuję napisać do bota
i wysłać wiadomość, to się telegram wysypuje, a
Vibera na przykład, który tam jest obsługiwany
niestety nie posiadam, więc będę jeszcze
próbował tam do nich jakoś napisać.
Aplikacja jest fajna, fajnie gdyby poprawili
Ukraińcy tą dostępność.
No to jest to ciekawa rzecz. W VOD tą strefą się nie bawiłem,
bo tam już chyba wymaga nas opłata i konto
i to też jest ciekawe, że możemy te darmowe telewizje oglądać
bez konta, bez logowania.
Tam dostajemy jakieś ID
i możemy sobie oglądać. Także
tyle z moich zabaw.
Ktoś w moim imieniu się bawił tą aplikacją, znaczy dla mnie sprawdzał ją.
No i chyba nam się jakoś udało
w końcu do tego audio dojść, ale to była też jakaś starsza wersja
i audiodeskrypcji wtedy niestety nie było. Ja wysłałem
maila, bo da się wysłać maila, więc spróbuj mailowo się skontaktować z firmą.
O, to ja nie zauważyłem nigdzie.
Tak, jest mail, nie wiem czy nawet nie jest jakiś tam support
małpa.migogo.pl czy com
jakiś taki prosty adres. I wiem, że mi odpisali, że
wezmą pod uwagę i tyle.
Mam nadzieję, że faktycznie wezmą pod uwagę.
Przepraszam, jeszcze chciałeś coś czytać?
Nie, że już jakiś czas temu było i po prostu zero reakcji, więc
możliwe, że…
Ja też się tym bawiłem, bo widziałem właśnie artykuł, że
tam pojawiły się kanały takie typowe VOD.
Boże, takie po prostu zwykłe, a że
przy okazji chciałem coś zobaczyć, to po prostu z ciekawości
zobaczyłem jak to wygląda. Aplikacja iOS, no to już powiedziałaś,
ja ją akurat na Macu testowałem, ale no tutaj jest podobnie.
Można ją na Macu zainstalować, jak ktoś by chciał.
A może być tego sens, dlatego że na przeglądarce
wybrać kanał to się jeszcze dało,
ale jak już wyświetlił się odtwarzacz i te przyciski
odtwarzacza, które były niezaetykietowane po chwili
znikły, to w żaden sposób mi się nie udało
w żaden sposób ich przywrócić. Jeszcze ściągnąłem sobie
aplikację na Smart TV Samsunga
no i tutaj ulubiony komunikat wszystkich posiadaczy
tych telewizorów, dokument web i nic więcej. Niestety.
To bardzo miło.
Mam nadzieję, że kiedyś się coś z tym zmieni, bo aplikacja
jest fajna.
Tak, tutaj teraz chciałem się odnieść
do wypowiedzi,
tam było na imię Borys chyba, tak?
Co mówił o Street Fighter,
czytałeś demo.
Borysie,
podejrzewam, że zrobiłeś dżel, którą ja zrobiłem
na pełnym początku,
bo jest taka rzecz, zagwozdka przy wybieraniu językach
sobie OCRa użyjesz, jest niby
czytane, że na samej górze jest English
i pod spodem wszystkie inne języki. Nie.
Jest język japoński,
tylko że OCR go nie przeczyta, bo to jest jakiś
napisany ichnim językiem, że to jest japoński,
więc opcja angielska jest druga,
więc trzeba zrobić w dół i
F, jeśli bierzesz klawiaturą,
a jeżeli padem, no to oczywiście polecam
pada, no to X, znaczy nie X, tylko A, przepraszam.
Ciągle mylę te oznaczenia przycisków.
Natomiast co do tego menu wszystkich
i do włączania tych opcji dostępności, tych dźwięków dodatkowych,
to ja nie miałem problemów z OCRem,
powiem nawet więcej, jest
fajnie, bo przy tych opcjach OCR czyta,
czy dana opcja jest on czy off,
jakby tego było mało na samym końcu, jak sobie tam
ZDSRem czy NVDA znajdziemy na sam koniec,
na dół strony, to mamy tzw. tooltipy,
że ta opcja włącza to, to, to i to.
Także nawet jesteśmy w stanie się zorientować
na jakiej opcji jesteśmy kursorem ustawieni,
bo tam niestety menu się nie zawija,
znaczy zawija się, przepraszam,
więc, ale no, jesteśmy sobie w stanie
to zrobić, więc po pierwsze pory się zobacz,
jaki język w ogóle tam masz.
W razie czego, ja podrzucę do komentarza, tylko to muszę
wygrzebać z moich historii w przeglądarce,
pewien fragment, pewien wpis z audiogamesów,
gdzie jest napisane, jak w razie czego można wywalić sobie
sejwa ze stima, kiedy sobie
coś zepsujemy z tym językiem, żeby jeszcze raz
to zadziałało.
Jest na to sposób, nie będę teraz
tutaj mówić, bo na to nie ma czasu, natomiast
postaram się przekleić
gdzieś, czy to fragment
z odpowiedzią, czy link po prostu do odpowiedniej
podstrony i napisać, która to jest, na której to jest
nagłówek, w której to jest wpis. Można sobie
przetłumaczyć z angielskiego, także Borys, jak żeś sobie tam coś
zepsuł, to można sobie ze stima usunąć zapis.
Ja tak zrobiłem, wszystko
graj, Buczy, i wszystko działa.
Jeszcze się wypowiem co do Diablo 4,
co do tych tutaj tutoriali, o których mówiliście.
O tekstowej wersji nie wiem nic, że
istnieje, natomiast co do wersji tych filmików z
YouTube’a, tam jest jeden taki problem
z tymi tutorialami, że gościu ma za cicho mikrofon
puszczony, więc trzeba sobie to troszkę
podgłośnić, gra oczywiście jest głośni.
Natomiast ja też należę do ludzi, którzy
w to Diablo 4 grają i powiem wam,
że wbrew temu, co mi tutaj mówią, że to jest niegrywalne
i w ogóle, jak się
nauczymy tej mapy obsługiwać, bo mapę można sobie
zmniejszać i powiększać, to
naprawdę jesteśmy w stanie zajść…
Ja sporo lokacji poodkrywałem
dzięki temu, że mapa czyta na przykład
coś, co jest odkryte, co jest nieodkryte.
Naprawdę można sobie zmniejszając, zwiększając tą mapę,
naprawdę dochodzić do
tych celów.
Ja się postaram, nie wiem, co mi z tego wyjdzie,
bo trochę procesor mam na to chyba słaby,
ale spróbuję nagrać jakiś taki
też poradnik po polsku,
jak w ogóle zacząć też z pierwszymi questami, z pierwszym
dungeonem, że to wcale nie jest takie
strasznie trudne, jak się wydaje.
Natomiast, no, fakt, gra
jest droga.
Właśnie, czy ktoś z was się kontaktował z Blizzardem?
Bo ja próbuję tutaj badać sytuację. Czy ktoś z was
próbował, może ty Piotrze, próbowałeś pisać na
accessibility.maopa.blizzard.com kiedykolwiek, w jakiejkolwiek
sprawie?
Ja akurat nie, ale wiem, że dużo osób pisało. Na pewno jak było
ta beta Diablo, to były takie
możliwości, żeby do nich pisać i
z tego względu dużo ludzi pisało.
No, tylko właśnie pytanie, czy ci ludzie dostali odpowiedź
od kogoś, kto tam pracuje, bo ja się zastanawiam, czy ten
mail w ogóle działa nadal.
Więc nie dostałem.
A bardzo by mi na tym zależało, bo
naprawdę Blizzard odwalił kawał solidnej
roboty i uważam, że byłoby naprawdę
szkoda, żeby zmarnować
potencjał świetnie
już zrobionej dostępności.
Ta gra to, wydaje mi się, to jest coś, co będzie
długo aktualizowane, tak? To tak trochę
takim…
No tak, ale czy będzie właśnie aktualizowana o dostępność, bo widać, że
Blizzard sporo rzeczy, które jak ja się nawet bawiłem
betą, sporo poprawił. Chociażby to, że ten
czytnik ekranu więcej czyta.
Ostatnio nie mieliśmy jakiejś dużej aktualizacji, więc po prostu trzeba
czekać i będziemy obserwować. Też, czy to jakiś czas
to byś musiał na blogu Diablo to śledzić?
Wiem, że deweloperzy jakieś robią streamy, gdzie
można pytania zadawać.
Można ewentualnie tam spróbować się dołączyć do czatu na przykład.
No, wiem o tym i właśnie chyba stream ma być
jakiś, tego zawiem, w przyszłym tygodniu.
Więc oczywiście będę już na Twitcha
i kanał na YouTubie Diablo oficjalny zasubskrybowany,
także jeżeli coś będzie, to ja będę
zdrążyć, bo ja jestem człowiekiem, który po prostu kocha
Diablo 4, tak jak Arek Świetnicki kocha Gothica,
tak ja Diablo 4 i ogólnie serię Diablo
i ja dla tej serii bym wszystko zrobił, po prostu wszystkie pieniądze
świata oddał na to.
Więc ja po prostu też będę się starał jakoś ze swojej strony,
bo ja naprawdę siedzę i ciupię w to.
No już mam,
zaraz będę robić nową postać, bo sobie trochę builda zepsułem,
ale no już dwudziesty poziom mam.
Także, znaczy miałem na pewno poprzedniej postać
i teraz druga postać, bo przedtem byłem nekromantą,
teraz jestem barbarzyńcą.
No tu mi się idzie trochę gorzej,
ale to dlatego, że sobie troszkę w umiejętnościach
popsułem, natomiast jak miałem beta, to miałem dwudziestkę,
także no, to sporo
osiągnąłem.
Więc będę się starał
jakoś też do tych twórców dotrzeć,
do nich napisać, w razie czego
petycja się też zrobi. Ja o to zadbam,
żeby była.
A ty Piotrze, próbowałeś w ogóle?
Czy wolisz na razie nie wydawać pieniędzy?
Nie, próbowałem w czasie beta, a na razie
tak.
No dobrze, no.
Jeszcze jedna rzecz pozytywna à propos gier.
Final Fantasy szesnastka
jest bliża
i mam pewne informacje,
nie oswoję, bo nie mam Playstation 5,
więc nie było mi dane potestować.
Final Fantasy szesnaście ma naw assist.
I z tego co wiem,
to jest coś takiego,
że jak nasiśniemy sobie tam
odpowiedni przycisk, to on nas obróci
do celu, jeżeli mamy na przykład
questa jakiegoś i mamy gdzieś dojść,
to on nas obróci
tą postacią. Znaczy to nie jest chyba, to jest
widok zza pleców trzecioosobowy, więc chyba tam się nie obraca.
W każdym razie on,
nie wiem jak to zadziała dokładnie, czy on pójdzie
we właściwą stronę, natomiast jest coś takiego.
No i sporo osób testowało to demo.
Kilka osób miało z tym problem, kilka osób to przeszło
i z tego co wiem, Tomek Tworek
zrobił preorder
i nawet się ogłaszał na Twitterze,
że zrobi streama na Twitchu jak śleta
osoba taka jak on jest w stanie grać
w Final Fantasy szesnaście, więc ja nie wiem
czy on już to dostał, bo on pisał do Cenegi
czy mógłby wcześniej to testować.
Więc w ogóle polecam jego Twitcha.
Teraz nie pamiętam dokładnie
jak on tam miał.
.coms też lirin chyba?
Sto jedenaście?
Fitch TV chyba lirin sto jedenaście.
No i w ogóle go na Twitterze śledzić,
jeśli oczywiście, bo z Twitterem się też dzieją jaja.
Nie wiem czy mówiliście o tym, że
Spring Beta działa.
Już nie działa.
Jeszcze działa.
Chociażby w trybie odczytu i potem
wszystko.
To ciekawe, w ogóle u mnie Twiskite niby
pokazuje twity, że są twity, ale są puste.
W sensie chodzimy
po dwóch czynach.
Spring pokazuje w 403 Forbidden.
Jeszcze miałem twity tam z rana
chyba między 11 a 12 godziną.
Ale jeżeli
do Twittera macie takiego normalnego,
no to lirina polecam śledzić,
bo będzie na pewno ogrywał ten tytuł.
Jak wyjdzie na PC
nasze komputery Final Fantasy XVI
bodajże chyba w przyszłym roku ma być
z tego co widziałem.
PeCetowcy są troszkę pokrzywdzeni, to tak już bywa
na tym rynku zwłaszcza jeżeli chodzi o japońskie studio.
Także
szykuje się
dobrze. Ja oczywiście na Forzę czekam.
To będzie coś.
Ale jeszcze zastanawiam
skoro już tutaj mówiliście
o tym Linuxie SSH i SSH.
Arek o tym mówił.
Aplikacja działa, natomiast nie wiem
o co w niej chodzi, nie wiem co się z nią robi.
Natomiast sprawdziłem i działa. Natomiast ja mam pytanie
czy ktoś z was na jakiś emulator
jest w ogóle na iOS-a emulator np.
Nintendo DS albo coś takiego
czy coś w ogóle ktoś z was wie na ten temat, że można sobie
np. wyryć webem.
Na pewno taki najbardziej znany chyba to jest Delta.
Oczywiście problem z takimi rzeczami, tak samo zresztą UTM jest
na iOS-ie, więc można sobie wirtualne maszyny nawet stawiać.
Natomiast oczywiście problem z tymi
rozwiązaniami jest taki, że Apple kategorycznie
nie pozwala na emulatory w AppStore, więc
jedyny sposób żeby to zainstalować to jest
albo przez GameBreaker albo przez AppStore.
Co to jest to drugie?
To jest taki
nazwijmy to taki alternatywny sklep z aplikacjami
to działa przez obejścia generalnie.
Musimy mieć, musimy
zalokować to do naszego konta Apple i
ta aplikacja uruchamiamy na naszym komputerze
czy to jest Mac czy PC, ale to musi być komputer
i on te aplikacje podpisuje, ale przez to, że
jeśli mamy darmowe konto, nie mamy wykupionego
tego programu deweloperskiego, no to taki podpis jest aktywny
tylko tydzień i możemy mieć
tylko trzy takie aplikacje zainstalowane naraz, więc
bardzo skomplikowany proces
i niestety krótkotrwałe
to musimy utrzymywać te aplikacje.
A wiecie czy ta Delta jest dostępna jakoś z VoiceOverem?
Nie testowałem tego osobiście
wiem, że jakiś kontakt z deweloperami był, więc
przepuszczam, że interfejsy powinny być dostępne
jeśli nie, to myślę, że byliby otwarci na sugestie.
Dzięki, to się w takim razie
Alt Store nazywa?
Tak, Alt Store i tam chyba
Delta w tym Alt Store jest, nie instalowałem tego
osobiście, więc nie pamiętam dokładnie jak ten proces wygląda
wiem jak to działa teoretycznie
więc tam są instrukcje w internecie
No to już sobie troszkę z tego dojdę.
Dobrze, to w takim razie dziękuję
za słuchanie. My również dziękujemy.
To przechodzimy do
chyba kolejnych newsów, też taki temat
nieco bardziej rozrywkowy
czyli niewidome w postaci w anime
Tak, nie wiem ilu z was
oglądało anime i ogląda nadal, przecież to jest gatunek
który sobie żyje swoim życiem nadal i jest to po prostu
klasyka japońskiej animacji
Ogólnie wam, że większość audiodeskrypcji jest tylko po japońsku
No właśnie to jest pewnie problem, nie?
No to jest motywacja, żeby się w końcu tego języka nauczyć dla mnie
Ty oglądasz anime jakieś? Czasami tak
Okej, to zobaczymy ile znasz z tych, które tutaj są
bo ja już lubię takie smaczki jak właśnie pokazywać wam
przykłady popkultury
która ma w sumie postaci
z funkcją wzroku różne, najczęściej niewidome
i to tak naprawdę są jacyś super bohaterowie, którzy mają jakieś super moce
i potem okazuje się, że to ma
zero przyłożenia do rzeczywistości i można sobie
zadawać pytania, czy tego typu przedstawienie postaci
pomaga, czy bardziej przeszkadza
w tym, żeby nas też postrzegano jako ludzi
Zresztą niewidome jak są, to są w takim wzruszającym
wydaniu, że wow, niewidomy
Ale taki super
Tak, Daredevil, który swoją drogą był
wśród osób niewidomych, lubianym serialem
do tego stopnia, że Daredevil był ogniem zapalnym
żeby w końcu Netflix zaczął się interesować audiodeskrypcją
bo wypuścili film, którego protagonista był
osobą niewidomą, ale film nie był z audiodeskrypcją
I to chyba media tak bardzo podchwyciły
No tak, to prawda
Pamiętam to, to było w czasie jeszcze moich studiów
No i trafiłem dzisiaj przeglądając właśnie to, co zwykle przeglądam
różne moje źródła
Akurat tutaj był to World Blind Herald
na temat właśnie osób niewidomych
Trafiłem na artykuł 11 postaci anime
ranking najlepsze postaci anime niewidome
11 takich postaci
No i przekonajmy się, czy japońska animacja
będzie znają i tego typu nostalgicznych jakichś treści
cały czas o tych filmach, których jakoś nie oglądałem
jako dziecko, czyli Dragon Ball
zarówno zwykły, jak i Z, jak i GT na RTL7
jeszcze potem TVN7, jakieś Kapitany Tsubasy
Yatamany, Rycerze Zodiaku
Król Szamanów chyba
i tak dalej
Więc jest temat gdzieś u mnie na czasie
Ja sam nie jestem widzem, więc nie znam tych uniwersów
Mam nadzieję, że po pierwsze nie zmasakruję imion
Po drugie nie mam pojęcia, czym są te rasy postaci, klasy, gatunki
bo to są widza czy jakieś plemiona
Są tu jakieś nazwy i to jest bardzo insajderski
Portal swoją drogą nazywa się WODNERD, więc czego byśmy się spodziewali
Więc nie spodziewajcie się, że będę tutaj ekspertem
od jakichś wewnętrznych mechanizmów
kierujących danym światem
Ale spróbujmy się przyjrzeć tym postaciom, które tu są podane
Postacią numer, zaczynamy takie rankingi zawsze od końca
czyli od jedenastki
Nizu Okada i świat nazywa się Gintama
więc nie wiem, czy jakiś znany, czy mniej
No i Nizu Okada jest
niewidomym asasynem
takim płatnym zabójcą
i mistrzem sztuki szybkiego wyciągnięcia miecza
Pojawia się w Gintamie
właśnie w świecie anime Gintama
podczas
Infant Stripe Arc
i później Benizakura Arc
Czyli tu mamy różne sezony, czy edycje tego anime
To są takie, no to są generalnie takie fabuły
No można to nazwać sezonem, po prostu jakaś fabuła dana
Bo to znaczy te serie, które trwają przez 200-300 odcinków
więc są tak właśnie dzielone
I synchronizują się z komiksami, z mangami
Najczęściej wychodzą albo wcześniej komiksy, a na bazie komiksów
czyli jakby manga to jest komiks, a anime to jest serial, jak rozumiem
I po prostu trochę tak
Tak specyficznym stylem rysowania stąd nazwa
Tak, czyli trochę tak jak z grą Otron
Serial gdzieś się tam ścigał z autorem, z Georgem Martinem, który pisał książki
No i właśnie już w tym drugim fabule
czyli Benizakura
zmodyfikowano już tą postać
przez to, że dodano mu specjalny miecz
który się nazywa Benizakura
No i jak każda postać niewidoma w anime
tak jest tu napisane
Nizu kompensuje swoje niewidzenie
innymi zmysłami, ale
w przeciwieństwie do innych
w przeciwieństwie do innych postaci, które zazwyczaj gdzieś tam
gra się na tym motywie słuchu, że słuch ma wyostrzony
Zresztą w ogóle Zatoichi to jest też taki ciekawy film
znaczy ciekawy
Japoński film o niewidomym samuraju, który też niesamowicie dobrze słyszał
chyba zresztą od tej postaci
wzięła się nazwa firmy Zatoichi
Software, jeżeli dobrze pamiętam
która stworzyła Suzankę
był też z nimi wywiad i oni opowiadali o tym tu w Tyflo Podcastie
natomiast właśnie ta postać się kieruje swoim
węchem, żeby określić
kierunek i żeby śledzić
cele, które chce zaatakować
i ponoć te jego zmysły inne są tak wyostrzone
i intuicja, że był w stanie
wyczuć jedną z bestii w Gintoki
tu nie pytajcie czy Gintoki jest
pewnie jest to któraś z fabuł, albo któryś z elementów tego świata
jakieś miasto, czy labirynt
i był w stanie zabić jednym pociągnięciem miecza
taką tu mamy postać
numer 10
Kaname Tosen
Blitz to mi coś mówi
to akurat zaczęłam niedawno oglądać, ale to też po 300 odcinków
to się może nie zaspoiluje
nie, spoko, to będzie fajny wątek
no dobra, zobaczmy czym się popisze ten bohater
Kaname Tosen jest kapitanem
9 Dywizji Gotei 13
zanim nie zdradził
Stowarzyszenia Duż
Soul Society
Soul Society
mimo bycia niewidomem od urodzenia
nie jest to żadną przeszkodą
bo on jest w stanie wyczuć
duchowe ciśnienie innej
swojego przeciwnika
i to pomaga mu
i też
trenował jakąś technikę, która tu się po japońsku nazywa
która wzmocniła jego umiejętności
oparte właśnie o słuch o dźwięk
o posługiwanie się dźwiękiem
na przykład jego ostrze wibruje
i wytwarza tak mocny, tak głośny
wysoki dźwięk
że wywołuje sensacje słuchowe
u przeciwnika o takiej sile, że
ten jego przeciwnik traci przytomność
i też może wystrzelić
taką czarną kopułę
która jest w stanie zamknąć w niej
taką klatkę, zamyka jego i jego przeciwnika
no i w środku tej kopuły
wszystkie
możliwości odczuwania zmysłów
są wyłączone
i nikt nie jest w stanie nic wyczuć
i to daje mu przewagę
bo zarówno dla niego jak i jego przeciwnika
jest to sytuacja ciemności
no a on w ciemności cały czas żyje
więc taką mamy postać w Bleachu
Numer 9
Ryo Shimazaki
i anime nazywa się Mob Psycho 100
też nie wiem, w życiu nie słyszałem o tym uniwersum
Ryo Shimazaki jest jednym z najpotężniejszych
esperów
nie wiem, to pewnie jakaś rasa z tego anime
w całej serii
dzięki swoim psychicznym umiejętnościom
nigdy niewidzenie nie było dla niego słabością
rozwinął się, on stał się silniejszy
i stał się jednym z najpotężniejszych
wojowników
organizacji WAPA
pewnie WAPA gdybyśmy tłumaczyli na polski
Ryo potrafi się teleportować
i dzięki temu jest w stanie w mgnieniu oka
zmienić miejsce przebywania
lub pojawiać się w innym miejscu
i bardzo ciężko jest go w tym momencie zaatakować
potrafi też
wszystko bardzo dokładnie wyczuć
w swoim otoczeniu
łącznie z ruchami przeciwników
ale ponieważ jego umiejętności psychiczne wymagają koncentracji
jest często narażony na ataki
z zaskoczenia
ale mimo to dobrze, że próbuje
więc to jest taka postać, która ma też jakąś słabość wynikającą z tego niewidzenia
ciekawa reprezentacja
Komugi to jest postać z anime
Hunter x Hunter
i tutaj nie mamy postaci, która walczy
mamy postać, która bardziej przemawia do rozsądku
i jest w stanie sobie zjednać
bo nie każda postać z dysfunkcją wzroku w anime
musi być wojownikiem
jakimś bardzo wyszkolonym
Komugi z Hunter x Hunter
jest młodą dziewczyną
która jest w stanie
poruszyć serce
bezdusznego króla
Meruema
który ludzi traktuje jak przedmioty
których można użyć i które służą tylko do jego celów
zamordował wielu
przed nią samą
jej udało się zjednać jego względy
przekonać do tego by stał się dobrym człowiekiem
no i Komugi też
jest nie do pokonania w grę planszową
Gungi
mam nadzieję, że tak się to czyta
w którą nawet tenże król, który studiował zasady tej gry
nie był w stanie jej pokonać
więc taką mamy tu postać
numer 7
znów mam nadzieję, że dobrze czytam
i Demon Slayer
mam wrażenie, że to jest też jakaś seria znana
to jest fanowsko audiodeskrybowane na Audiowalcie
z tego co pamiętam
pewnie w tym miejscu słyszałeś
to też coś co planuję kiedyś w końcu zacząć
jasne, no to tutaj będą dwie postaci niewidome
może dlatego tak się osoby niewidome zainteresowały
tym konkretnym anime
no i co tu możemy przeczytać
jeszcze musimy zobaczyć w akcji
w anime, bo to jest postać, która jest w mandze na razie
jest to jedna z najsilniejszych postaci w Demon Slayerze
jest wysoki, umięśniony
i no
jakby dominuje tak nad wszystkimi tą swoją posturą
ale
i wszyscy przy nim wyglądają na niziołków
ale tak naprawdę jest bardzo
człowiekiem o bardzo dobrym sercu
tutaj są spojlery do mangi
pomimo tego, że nie widzi, Gyomeishi Jimma
ma tak super słuch, który pozwala mu
wysłyszeć nawet najdrobniejsze dźwięki
takie jak
ruch mięśni na przykład
używa także
Nichirin, czyli jakiejś unikatowej broni
która jest, pomaga mu w kompensowaniu
braku wzroku w taki sposób, że
ma połączone
jakby żądło, taki kolec
zakończony kolcem, jedna strona
z siekierą bojową i to jest połączone łańcuchami
i może użyć tej broni, aby
dość dokładnie trafić w swój cel
używając dźwięków łańcucha
jest w stanie namierzyć
i także używając swojego ostrza
i tak
były już bitwy w mandze
które pokazywały jak on w ten sposób
walczy
Izu Hirasaka
manga The Future Diary
to jest numer 6
i to jest bardzo ciekawe, bo tutaj tak
gość jest też niewidomy
i jest właścicielem
pamiętnika, który przewiduje przyszłość
i on widzi się jako
bohater sprawiedliwości
ale podąża za taką filozofią
że wszyscy zwycięzcy są sprawiedliwi
a wszyscy przegrani to złoczyńcy
no i musi niestety zmierzyć się z tym, że
nie jest to prawdą w prawdziwym świecie
ale
chodzi sobie w kostiumie i w masce, żeby ukryć
swoją prawdziwą tożsamość
i żyje takim życiem
takiego idealistycznego dzieciaka
który bardzo by chciał, żeby tak było
jak to przed chwilą opisałem
wg jego filozofii
no i ten jego pamiętnik tytułowy Future Diary
czyli pamiętnik sprawiedliwości
jest tak naprawdę dyktafonem
który idealnie się sprawdza w przypadku takiej osoby jak on
niewidomej i ten dyktafon
i także
pozwala na hipnotyzowanie ludzi
ja bym coś takiego omówił w tym flopodcastie
akurat to oglądałem, jeszcze nie całe
ale ponad połowę obejrzałem i to jest bardzo ciekawe anime
tam jest kilka osób, która ma takie pamiętniki
i tutaj każdy jak widać właśnie się adaptuje do jego użytkownika
główna postać to chyba ze smartfona korzysta
z tego co kojarzę
chyba 10 osób ma takie pamiętniki
i cała fabuła polega na tym, że no próbują
ostatecznie musi zostać jedna
i oni próbują siebie nawzajem wyeliminować w jakiś sposób
i to jest cała fabuła, bardzo ciekawe anime
fajnie, a wiadomo ten dyktafon
jak go obsługują, po prostu ma przyciski tak klasycznie
i to tak działa, że jakoś wchodzimy technologicznie głębiej w ten
nie nie, chyba tak, bo to jest taki współczesny świat
czy to by była przyszłość czy coś, takie nasze dzisiejsze czasy
nawet przy takim dyktafonie trzeba pomyśleć o zaprojektowaniu
byłem ciekaw czy poszli w tą stronę, że rzeczywiście jakoś chcą odwzorować
masz Olympusem udźwiękowiony
no właśnie, więc byłem ciekaw czy też wbudowali jakieś udźwiękowienie
akurat jemu, jeżeli adaptuje się do użytkownika
ale pewnie nie pomyśleli aż tak głęboko, szkoda, to byłoby też fajne anime
albo w ogóle serial
numer 5
Kageya Ubuyashiki
i to też jest właśnie Demon Slayer
więc możliwe, że tu już prędzej zobaczymy tą postać
w samych odcinkach anime
Kageya Ubuyashiki
jest to szef
korpusu tych pogromców demonów
Demon Slayer Corps
ma dość tragiczną swoją historię
jego właśnie niepełnosprawność wzroku
bo w wyniku klątwy rzuconej na jego rodzinę
zaczyna mu odgniwać skóra na twarzy
no i to jest taka choroba, która powoli postępuje
i wyniszcza w nim wszystko
jego osłabia
oczywiście na wzrok też się rzuca
ale
mimo to jest dalej szanowany
przez członków korpusu
i nawet najbardziej
sprawiający kłopoty
członkowie mają do niego szacunek
i się mu kłaniają
jest dobrym, życzliwym mistrzem
który swoich podopiecznych prowadzi
jest dla nich mentorem
i pamięta imiona wszystkich poległych
tego mistrza przewodnika
numer 4
Shunsuke Otosaka i Charlotte
anime
Shunsuke Otosaka jest starszym bratem
Yu i Ayumi
nie znam postaci, więc nie wiem
jest to postać taka, która jest bardziej w tle
we wcześniejszych odcinkach Charlotte
ale później jest
bardziej obecny w samym przebiegu akcji
i w rozwoju innych postaci
posiada on taką umiejętność
jak skok w czasie, która pozwala
jego świadomości na podróż
w czasie wstecz
i pozwala mu wejść w samego siebie
na tym etapie właśnie z przyszłości
i on może w ten sposób zmieniać
jest bardzo przeważona tam kwestia tego
jaką to ma moc
bo on jest w stanie zmieniać w tym momencie
przeszłość i przyszłość
i taki trochę efekt motyla
i jest bardzo duża wada tego rozwiązania
skoku w czasie
bo im więcej jej używa
tym bardziej traci wzrok
mimo tego ryzyka
używa tej umiejętności
no i w końcu ostatecznie traci ten wzrok kompletnie
mając oczywiście nadzieję
że zmieni przeszłość
aby zmienić ten świat na lepszy
dla innych użytkowników
tejże technologii
tej umiejętności
na których aktualnie są przeprowadzane eksperymenty
jak ona działa
no i wchodzimy do wielkiej trójki
numer 3
Yakimaru z anime Dororo
i tutaj tak
technicznie Yakimaru nie jest niewidomy
w takim sensie klasycznym
urodził się i po urodzeniu został
poświęcony przez swojego ojca demonom
te demony
każdy z nich przejął jakąś część
jego ciała
no i przez to opętanie
nie jest w stanie zobaczyć niczego oprócz ciemności
oczyma, ale posiada on
taką zdolność widzenia
dusz żywych istot
więc może dzięki temu żyć
i dostosowywać się do świata, w którym żyje
i rozpoznawać osoby, które
mają jakieś złe zamiary
czy to są demony, czy po prostu ludzie, którzy mają złe zamiary
no i którymi musi się zająć
no i oczywiście
może posługiwać się mieczami
i w pewne sposoby poskramiać
swoich przeciwników, demony, żołnierzy i wszystkich
kogo tylko trzeba. Miejsce drugie
Saigiku Jono z anime
Bango Stray Dogs
Saigiku Jono pojawia się w czwartym sezonie
i jest
członkiem Hunting Dogs, czyli pewnie psów łowczych
jakaś pewnie frakcja w tym uniwersum
Jest
a tak, to jest specjalna oddział
militarny rządu, który
no poszukuje i łapie terrorystów
i bardzo prosto
może być nie docenić go przez to, że
no cały czas się uśmiecha, jest taką bardzo uśmiechniętą
osobą niewitomą, więc co on może nam zrobić
ale tak naprawdę
jest no dość mocnym, dość potężnym
żołnierzem. Posiada on
taką zdolność, która nazywa się bezcenne łzy, priceless tears
która pozwala mu
rozpaść się na drobne cząsteczki, takie atomy
i wszędzie gdzie te cząsteczki mogą wejść
tam on też może się wcisnąć
i dzięki temu może uciekać przed
atakami fizycznymi. Oprócz tego
ma także rozbudowany zmysł
węchu i słuchu, dzięki czemu słyszy
bicia serca, ciśnienie krwi
oddech i myśli ludzkie
tak, dobrze czytamy, myśli ludzkie może czytać
za pomocą słuchu, słyszy myśli ludzi, no ciekawie
i miejsce pierwsze
Admiral Fujitora
One Piece saga, takie anime
i Admiral Fujitora
znany również jako Isho
oślepił się sam, ponieważ zaczęło już go męczyć
patrzenie na zło dziejące się na świecie
no to tak jakbyście się zastanawiali, bo często ludzie
mają takie w stosunku do nas stwierdzenia, że
no wy to jest fajnie, że nie widzicie, bo nie musicie
widzieć tego zła, które się na świecie dzieje
no to tutaj jest postać, która postanowiła właśnie
tę stronę w swoim życiu zmienić
mimo to jest
jednym z najwyżej rangą
żołnierzy, Marines
czyli jakby marynarce wojennej w tym uniwersum
właśnie One Piece
no i jest w stanie walczyć
bo jest dobrze wytrenowanym
wojownikiem, który posługuje się mieczem
posiada też umiejętność manipulowania grawitacją
i dzięki temu jest w stanie
na przykład przykuć
dość ciężkim poziomem grawitacji przeciwnika do Ziemi
i jest w stanie
wyrwać z przestrzeni kosmicznej meteoryt
i zniszczyć nim całą wyspę
no więc tak
on też nie musi
widzieć, bo posiada zmysł orientacji
zwany Haki, który wystarczy aby wyczuć niebezpieczeństwo
lokalizować przeciwników
i przewidywać ataki
jest w stanie nawet dostrzec emocje
osób, które go otaczają
i
mimo tego, że jest jedną z najpotężniejszych postaci w One Piece
to ma nadal swoje cechy ludzkie
i to czyni z niego
niesamowitego żołnierza
i jedną z najlepszych postaci anime
która nie widzi, no i która jest też na tym
w tym spisie, w tym rankingu
no myślę, że dałem wam troszeczkę
tutaj ciekawych pomysłów na to, co moglibyście obejrzeć, a czego jeszcze nie widzieliście
no tak jak już wspominaliśmy
wielu z tych rzeczy nie ma
prawdopodobnie wiele z tych rzeczy musielibyście też obejrzeć z napisami w ogóle
bo są dostępne te anime tylko po japońsku
także nie jest to łatwe zadanie, ale wiem, że
wśród osób niewidomych jest
rzesza o takich, którzy lubią oglądać
i wiele poświęceń
dużo też ma dubbingi po angielsku
Future Diaries, Bleach, One Piece też chyba na pewno
mają dubbingi
no i to jest super wiadomość, więc jeżeli oglądacie jakieś anime
czy z postaciami, które nie widzą, czy też nie, to dajcie znać
bo to ciekawy rodzaj sztuki animacyjnej, ciekawy rodzaj kreskówek
to jeszcze
nie koniec drobnych newsów
jeszcze nam zostały drobne newsy od Pauliny
no i może w końcu przyszedł
czas na drobne newsy od Pauliny
i on rozumie, że dalej
są problemy z internetem
ale to chyba jakaś taka fałszywa informacja
nie, z downloadem mam problem
no to być może, bo ciebie słychać bardzo dobrze
dobra, no to w takim razie super
tutaj w tych powieściach dosłownie
dwa malutkie newsy
pierwsza rzecz jest nowa lista mailingowa
odpalona przez NFB
dla nowych potencjalnych użytkowników Mastodona
o instancjach, o klientach, o wszystkim można pytać
takim dostępnościowym, niewidomym
można się zapisać na
nfb-mastodon-nfbnet.org
i cóż
nie wiem, co tam jest na tej liście
zresztą dzisiaj ją odkryłam
nawet nie wiem, czy ona nie jest taka bardzo, bardzo świeżutka
ale podrzucam
gdyby ktoś był zainteresowany
a druga rzecz jest bardzo podobna, bo
ResearchBlind, jak już Piotrek wcześniej zapowiedział
odpaliła swoją instancję na LEMI
i ma sobie
rblind
.com
taką stronę i to jest właśnie
instancja LEMI
to nie jest to, że oni się przenoszą całkowicie na LEMI
po prostu chcieliby testować, sprawdzić
jak to wygląda, też dla osób, które
faktycznie przenoszą się na LEMI całkowicie z reddita
chcą mieć
takie miejsce, w którym
inwidomi mieli
stałą społeczność
aczkolwiek już
ResearchBlind działa na reddicie normalnie
dzisiaj były posty
więc zarówno na LEMI jak i na reddicie
ResearchBlind prężnie działa
jeszcze tylko dodam, że właśnie ta instancja LEMI
rblind.com w tym momencie działa
na wersji rozwojowej LEMI
przez co mogą być jakieś błędy, ale z drugiej strony
też są poprawki dostępności
widziałem post, w którym autorzy zwrócili na to uwagę
m.in. możemy spotkać się z tym, że
komentarze, bo jak na reddicie komentarze mogą być zagnieżdżane
i można je sobie zwijać, rozwijać
no to w tej wersji rozwojowej one są fajnie zagnieżdżone
w listach, więc jeśli korzystamy z jakiegokolwiek czynnika ekranu
to możemy łatwo odnaleźć się w tym drzewku komentarzy
i nie pogubić. To chyba jeszcze w tej wersji oficjalnej
nie jest dostępne, natomiast tutaj
administratorzy właściwie piszą, że jak tylko
te poprawki dostępności trafią do stabilnej wersji
LEMI, no to ta instancja też przejdzie na tą wersję stabilną
a jakby ktoś chciał zobaczyć, jak właśnie takie
prace nad dostępnością wyglądają, to może być
dobra instancja, żeby to sprawdzić.
No i następny news
znowu pakiecik newsów i znowu Paweł
news ze świata.
Tak, no dzisiaj jest tego dość mało
bo zaledwie dwa, ale zawsze się liczy
i pierwszy news przenosimy się do Stanów Zjednoczonych
bo tam senator Mike Thompson
zaproponował taką
inicjatywę, która no jeżeli przejdzie
to dałaby osobom niewidomym
w Stanach możliwość uzyskania takiego
refundowalnego kredytu w wysokości dwóch tysięcy dolarów
na zakup sprzętu specjalistycznego, który
może pomóc takiej osobie w pracy.
Tyle wiemy na razie. Ja też za słabo znam realia
amerykańskie, żeby wyjaśnić, jakby to w praktyce miało działać.
Co to znaczy w pracy? Czy to znaczy, że miejsce pracy ma to
kupić? No chyba nie, bo to ma być udzierane osobie indywidualnej.
To jak się udowadnia, że to chodzi o pracę? Czy to musi być
osoba jakaś samozatrudniona, jakiś freelancer?
Czy ta osoba będzie musiała spłacić taki kredyt?
Napisane jest refundowalne, więc rozumiem, że w jakiś sposób będzie to pokryte
przez państwo.
Natomiast i też jakie sprzęty będą
pod tym pokryte? No przykłady takie, bo
dużo w prasie się o tym mówi, gdzieś tam w konkretnych
wydaniach prasy różnej amerykańskiej.
Jako przykłady czegoś, no co w tym momencie może być
ciężkie do zakupu są monitory brailowskie,
licencje na czytniki ekranu, tam było powiedziane
pewien czy znany czytnik ekranu, czyli no chodzi pewnie o Josa.
Też drukarki brailowskie też były wymienione,
więc notatniki, więc
możliwe, że mówimy o takiej kategorii właśnie sprzętu.
No i ciekawe, ciekawe czy to przejdzie,
ciekawe czy będą to mieli i ciekawe jak to w praktyce
potem zadziała i na jakich warunkach będzie to wydawane.
No a druga rzecz i tutaj byłem bardzo zaskoczony,
bo okazuje się, że Paryż jest
jedyną ze stolic Europy, która nie ma w pełni udźwiękowionego
metra. Ponoć
prawo, które między innymi to miałoby gdzieś zapewniać,
pod które metro podpada, wielka ustawa o niepełnosprawności,
została wdrożona w roku
2005, natomiast
mimo to nadal metro nie wszędzie ma
zapowiedzi głosowe.
Ponoć jakaś wymiana pociągów metra,
wagonów ma nastąpić w roku
2036, natomiast
no zanim to się wydarzy, no to co dalej?
No i tutaj jest petycja, wy również możecie ją podpisać,
wystosowana przez szereg organizacji
reprezentujących osoby z dysfunkcją wzroku we Francji,
aby no administracja rejonu Ile de France
i miasta Paryża
o coś się postarała, jeśli chodzi
o jakieś rozwiązanie tymczasowe, bo
no pomijając już to, że oczywiście mieszkańcy chcieliby
się przemieszczać i tak dalej, no to za rok
Francja organizuje w Paryżu
Igrzyska Olimpijskie i Paraolimpijskie, no i byłoby
dobrze, gdyby turyści, którzy przyjadą, no jak i też
pewnie sportowcy, na to
wydarzenie mogli w pełni dostępnym metrem
się przejechać. No więc tutaj byłem zaskoczony,
myślałem, że trochę lepiej to wygląda we Francji,
a się okazuje, że no nie do końca tak jest.
No jak chcielibyście wspomóc niewidomych Paryżan,
to link do petycji będzie
podany w komentarzu. Na razie jest
1200 chyba ileś tam podpisów,
sugerowana liczba, żeby taka petycja została
bardziej dostrzeżona to 5000, czy to jest cel
organizacji, czy to jest sugestia serwisu,
me opinion, tego nie wiem, ale
no tak to teraz wygląda.
Było już powiedziane o tym, co nowego w produktach
marki Dolphin, to teraz może
JAWS, co nowego w czerwcowej aktualizacji
JAWS-a, to już wie Piotrek.
Nie, i to jest czerwcowa aktualizacja JAWS-a
2023, no mała aktualizacja w sensie
takim, że to jest cały czas wersja 2023,
a jednak całkiem sporo ciekawych nowości się w niej
pojawiło, chociaż pierwszy z nich akurat
na razie nas nie dotyczy, bo jest dostępna tylko w
angielskiej i holenderskiej wersji JAWS-a,
ale może kiedyś do nas też trafi, a mianowicie
do aplikacji zostało dodane
centrum wiadomości. Możecie kojarzyć, że jakiś czas
temu w JAWS-ie była taka opcja
dodana domyślnie, chyba to jest nawet włączone, która nas informowała
w momencie, kiedy pojawił się nowy odcinek
FS Castu, czyli podcastu Freedom Scientific.
No to zostało teraz dużo,
dużo rozbudowane, bo teraz to jest właśnie osobna aplikacja, do której
możemy sobie wejść z menu pomoc. Ona nam też będzie wysyłała
powiadomienia, jak coś nowego się pojawi. Tutaj firma mówi, że
będą takie tradycyjne Windowsowe plmy, które nam się też
w centrum akcji będą wyświetlać.
No, ale tutaj nie tylko będziemy informowani o nowych
podcastach, chociaż to też będzie, ale tutaj też będziemy
mieli informacje o właśnie jakichś nowych wersjach, o nowościach
w aktualizacjach. Jakieś porady,
bo Freedom dosyć aktywnie też w mediach społecznościowych
po prostu wysyła takie bardzo krótkie,
kilkuminutowe jakieś materiały, które pokazują,
jak jakieś konkretne czynności zrobić właśnie
w ich programach. To jest zarówno YouTube, Twitter, TikTok nawet.
Więc myślę, że tutaj też właśnie takiego typu jakieś krótkie
porady, artykuły będą się pojawiać.
Będziemy również mieli informacje o
nadchodzących webinarach, bo też to często
dużo firma organizuje nawet w większości chyba
darmowych webinarów. Ale jeśli
niektóre z tych rzeczy nas nie interesują, bo np. nie wiem, wiemy
jak korzystać z JAWS-a, nie słuchamy FS Castu, chcielibyśmy
wszystko powłączać, albo może nas interesują tylko np.
te porady, ale webinarów raczej już nie chcemy,
to będzie można sobie w tej aplikacji to
skonfigurować, co chcemy widzieć,
o czym mamy być informowani. To wszystko będzie można
sobie dowolnie tam filtrować i konfigurować,
co ma być w tym centrum
wiadomości wyświetlane. Ale to nie jedyna nowość,
bo jest jeszcze kilka takich innych fajnych rzeczy.
Po pierwsze poprawione automatyczne
wykrywanie monitorów brajlowskich. To jest coś, co
inne czytniki ekranu, no NVIDIA to całkiem fajnie robi,
no i oczywiście VoiceOver na Macu od początku właściwie,
że większość monitorów brajlowskich
jest wykrywana automatycznie. Po prostu wybieramy sobie
z listy monitorów opcję auto, no i
nasz czytnik ekranu powinien automatycznie
nam ten monitor wykryć. W Joe’sie tak nie było,
musieliśmy sobie ręcznie dodać w menadżerze
syntezatorów i monitorów brajlowskich te
monitory, które nas interesują i potem
monitory Focus chyba już wcześniej były wykrywane,
ale z pozostałymi monitorami to musieliśmy sobie na sztywno
to ustawić. Jeśli mieliśmy dwa
monitory, może jakiś mniejszy do podróży
w domu, jakiś większy do pracy, no to nie dało się
tego łatwo skonfigurować. No a teraz
Joe’s już będzie
automatycznie wykrywał większość monitorów
zarówno na USB jak i Bluetooth. Tutaj firma mówi,
że to wykrywanie na Bluetooth oczywiście
może potrwać trochę dłużej, tutaj mówią, że to może być
do 10 sekund.
Nie jest powiedziane tutaj na razie, które
monitory są wspierane, tutaj firma mówi,
że będzie starała się pracować z
różnymi firmami, żeby to było wspierane jak najsięższe.
Przepuszczam, że oczywiście monitory Freedoma, pewnie też
te monitory wszystkie na standardzie HID. Nie wiem
co z innymi monitorami, ale jak tutaj firma pisze
możemy mieć nadzieję, że
to będzie stopniowo rozszerzane, więc jeśli to
akurat nie działa z waszym monitorem, to może w późniejszych
wersjach to już powinno zacząć działać. Potem mamy
poprawki w ARRI i w obsłudze internetu, tutaj mamy 23
elementy, więc tutaj cały czas
obsługa internetu z Joe’sem się rozwija.
Poprawiono problem czytania przycisków udostępniania
na YouTubie.
Poprawiono problem, że nie dało się ręcznie wyłączyć
trybu formularzy, kiedy Focus
był ustawiony na niektórych elementach menu.
Poprawiono czytanie tabel z krótami
ctrl, alt, strzałki, jeśli tabele miały kolumny,
które były rozciągnięte na kilka kolumn.
Tutaj miały ten atrybut colspan html.
Poprawiono problem, kiedy Focus lądował
na jakimś pasku narzędzi, to Joe’s zaczynał czytać
całą stronę, a nie tylko ten pasek.
Poprawiono problem, że Joe’s czytał za dużo
informacji, kiedy Focus lądował na niektórych
przyciskach.
Poprawiono też jakąś nadgadatliwość
w niektórych aplikacjach, tutaj jest podany przykład Azure DevOps.
To są takie narzędzia programistyczne
Microsoftu. Poprawiono
czytanie grup przycisków opcji używających atrybutu
aria-active-descendant, czyli tutaj poprawki
w arii.
Poprawiono nawigację po siatkach oznakowanych
przez arię przy wyłączonym wirtualnym kursorze.
I tutaj na przykład teraz powinna być
czytana bieżący wiersz i kolumna.
Znaczy liczba bieżącego wierszu
i kolumny.
Poprawiono problem, że Joe’s nieprawidłowo
czytał przyciski, które otwierają okienka dialogowe
jako przyciski menu. No to jest fajne, akurat NVIDIA
też niedawno taką poprawkę dostał. Nie wiem, czy w stabilnej
wersji w tych rozwojowych na pewno, więc
właśnie kiedyś wszystko było przyciskami menu, a teraz
będziemy czasami dostawać komunikację, że jakiś przycisk otwiera
listę albo właśnie okienko dialogowe.
Poprawiono problem z niektórymi kontrolkami
do wyboru kolorów, które były
nieobsługiwane prawidłowo z Joe’sem.
Podczas nawigacji w niektórych tabelach
lub siatkach jak na przykład skrzynce odbiorczej Gmail
poprawiono problem, że
ten wiersz nie był prawidłowo wyświetlany
w brajlu, chyba że komórki statusu były
włączone. W Gmailu Joe’s już
nie powinien mówić siatka z zeroma wierszami i zeroma
kolumnami.
Poprawiono problem, kiedy
nawigowaliśmy po przyciskach opcji tabem, że Joe’s nie zawsze
czytał, który przycisk ma focus.
Poprawiono responsywność na niektórych stronach
w Firefoxie, fajnie, bo ten Firefox też
cały czas się rozwija i przyspiesza.
Poprawiono, że
Joe’s nie zawsze czytał
przykładowy tekst w niektórych polach edycji HTML.
Tutaj chodzi o taki atrybut placeholder, czyli
taki tekst, który tam jest wpisany przez autorów w stronę,
często jest używany do etykiet, a jak
coś nie ma wpisać w pole, to ten tekst znika.
Na pasku adresu
w Google Chrome Joe’s teraz informuje,
kiedy adres staje się odznaczony.
To się zdarza np. podczas autouzupełniania.
Poprawiono czytanie menu
kontekstowego na linkach w Chromie.
Poprawiono problem czytania
zaznaczonego elementu drzewa
na niektórych stronach internetowych.
Dodano pomoc klawiatury dla skrótu
alt insert d dla elementów, które mają
taki atrybut ze szczegółami. Tutaj Joe’s wtedy może przenieść
nas te szczegóły i ten skrót nie był opisany
w pomocy i też
ten skrót będzie dostępny w funkcji wyszukiwania poleceń.
Poprawiono
problem z czytaniem niektórych tabel,
gdzie mieliśmy serię
wierszy z polami i wyborami,
które też jakoś nie były czytane prawidłowo.
W Google Docs
poprawiono komunikat o dostępnych komentarzach,
który był błędny o jeden znak,
więc tam gdzieś ta informacja była
w nieprawidłowym miejscu odczytywana.
W Google Sheets Joe’s teraz w brajlu będzie informował,
jeśli zaznaczona komórka ma
jakieś równanie lub komentarz.
Poprawiono w pracy Google Sheets
i Microsoft Edge, kiedy edytowaliśmy jakąś komórkę,
że Joe’s nie czytał pierwszego znaku podczas edycji
i kilka poprawek w Office.
Poprawiono błąd w Outlooku,
kiedy Joe’s był zbyt gadatliwy,
kiedy przełączaliśmy kalendarz
w widok dnia.
Poprawiono też w kalendarzu,
że Joe’s nie czytał kolumny przypomnień.
Poprawiono problem w PowerPoint,
gdzie Joe’s ciągle powtarzał informacje
o zdjęciach, kiedy mieliśmy
podłączony monitor brajlowski.
Poprawiono problem,
kiedy Joe’s nie czytał nazwy
arkusza w Excelu,
kiedy korzystaliśmy z echa myszy.
Poprawiono wydajność
podczas tworzenia równań
w Excelu. I kolejny problem
z równaniami w Excelu. Poprawiono
problem, że Joe’s nie czytał wybranej funkcji
na liście funkcji.
Poprawiono, tutaj chyba o tym
była jakiś czas temu mowa, jest poprawka błędu,
że Joe’s nie czytał wpisanego tekstu w dokumentach
LibreOffice Writer. Tam chyba faktycznie były jakieś błędy
z LibreOffice, ale już powinno
to działać lepiej. No i pozostałe
zmiany. Został zaktualizowany LibreOffice
do wersji 3.25.
Są poprawki w Sandemia, już nie powinno się połączenie
tak rwać.
Jest nowy system
przetwarzania klawiszy. To się nazywa
Unified Keyboard Processing. To jest coś, co
jak te programy obsługują klawiaturę Joe’s,
ZoomText, one miały jakieś inne do tego sposoby. Teraz to wszystko zostało
połączone. I to m.in. pozwala
na to, że Joe’s będzie
teraz w stanie wykrywać niektóre klawisza, których wcześniej nie widział, jak np.
klawisze multimedialne, play, pauza, głośnik, cisza itd.
I będzie mógł nas o nich
informować, ale też będzie
można do nich przypisywać sobie skrypty. Więc jakby ktoś chciał sobie np.
na klawisz play, pauza zrobić, czytać wszystko, to będzie
się teraz dało to zrobić. I też
na komputerach Surface dzięki temu
Joe’s będzie nas informował, kiedy Fn Lock jest włączony,
bo faktycznie na tych komputerach ten klawisz Fn działa
też troszeczkę jak CapStock. Jeśli go naciśniemy raz,
to on nam włącza lub wyłącza na stałe, jak zachowują się
klawisze funkcyjne. Czy one są wysyłane do systemu, czy
sterują jasnością, głośnością, właśnie
otwarzaniem multimedialnym itd.
Już jakiś czas były API, ale Joe’s jest pierwszym czynnikiem ekranu,
który z nich zaczął korzystać. Myślę, że to jest
akurat bardzo fajne.
Czasami ten nowy wsparcie
obsługi klawiatury może jakieś problemy powodować.
Coś chyba Brian Hudgen pisał, więc jeśli jakaś aplikacja
przestała reagować tak jak powinna
dla Was po instalacji tej wersji Joe’sa, to warto sobie to
wyłączyć w managerze ustawień, zrestartować
Joe’sa i wtedy problem powinien zniknąć.
A może wicewersa, może dzięki temu właśnie
obsługa klawiatury z Joe’sem będzie jeszcze bardziej responsywna, bo
w niektórych aplikacjach Joe’s czasami faktycznie powodował,
że niektóre aplikacje działały
troszeczkę wolniej.
No właśnie a propos klawiszy
multimedialnych, poprawiono błąd, kiedy
było włączone czytaj wszystko. Czasami klawisze głośności nie
zmieniały głośności właśnie i to zostało poprawione.
Dodano najnowsze sterowniki do monitorów
brailowskich Helptek.
Kiedy otwieramy historię mowy, skrótem Joe’s,
spacja, a potem H. Teraz jest prawidłowo
wyświetlane podświetlenie.
Problem poprawiono, że nie zawsze
coś działał klawisz insert do poleceń
Joe’sa. Poprawiono problem,
że naciskając skrót Alt
Caps Lock nie zawsze był prawidłowo czytany
stan klawisza Caps Lock.
Poprawiono problem z syntezatorem
Profilvox, że tekst
otrzymany przez syntezator po jakiejś dłuższej
pauzie był nieczytany. To jest syntezator, który
jest popularny na Węgrzech i chyba też w Słowacji. To jest taki
język, on chyba właśnie dziś obsługuje takie.
Na pewno węgierski, nie wiem czy też chyba jakieś inne
języki.
Teraz tak, jeszcze mamy inne poprawki w iTunesie.
Możemy teraz nacisnąć Alt Ctrl
strzałkę w prawo i w lewo, żeby przewinąć
utwór do przodu lub do tyłu, jeśli
Focus nie jest w tabeli.
Poprawiono
wydajność z programem w Microsoft
Loop. Szczerze mówiąc nie wiem co to za program, ale
fajnie, że działa lepiej.
Poprawiono
kreator konfiguracji iCloud, kiedy Joe’s jest uruchomiony.
Poprawiono obsługę Joe’sa z aplikacją pogoda.
Poprawiono
nawigację do menu ustawień audio w Zoomie.
Poprawiono, że
Joe’s czasami informował o otwartym menu, mimo to, że
nie było żadne menu otwarte.
Jeśli na Windowsie 11 jest zainstalowany Dropbox
poprawiono problem
nawigacji po literze nie działającej w
czasowym okienku ikon
zasobnika systemowego.
No i to wszystko, ale jak widać to mała aktualizacja, ale
przyniosła naprawdę całkiem sporo
wydaje mi się bardzo przydatnych poprawek.
Teraz taki news, tu jest taki fajny
tytuł. Lato pełne atrakcji dla dzieci
z niepełnosprawnościami w Krakowie.
To od Pawła News. Tak i to za Polskim
niewidomych. Tutaj informacja o półkoloniach
dla osób właśnie z Krakowa.
No i czytam co następuje.
Trwają zapisy w Krakowie
do tegorocznej akcji Lato w mieście dla dzieci z
niepełnosprawnościami. Z wypoczynku i licznych atrakcji
może skorzystać ponad 300 osób. W półkoloniach
finansowanych przez miasto i realizowanych przez partnerów
mogą uczestniczyć dzieci i młodzież do 24 roku życia
ze szkół podstawowych,
integracyjnych specjalnych ośrodków
szkolno-wychowawczych mieszkających lub uczęszczających
do szkoły na terenie Krakowa.
To już kolejne wakacje, w trakcie których staramy się zapewnić
atrakcyjny wypoczynek,
bezpieczny wypoczynek dostosowany do potrzeb dzieci
i młodzieży z różnymi niepełnosprawnościami, a jednocześnie
chcemy wspierać ich rodziców i opiekunów. W czasie, gdy
dzieci i młodzież przebywają pod profesjonalną opieką,
integrują się i ciekawie spędzają czas, ich opiekunowie
mogą załatwić różne sprawy albo zwyczajnie trochę
odpocząć. Zdajemy sobie sprawę, jakie to ważne,
podkreśla Andrzej Kulik, zastępca prezydenta
Krakowa do spraw polityki społecznej i komunalnej.
Turnusy trwają 5 dni, od poniedziałku do piątku.
Dla uczestników półkolonii zostaną zorganizowane
zajęcia sportowe, edukacyjne czy plastyczne,
dostosowane do różnych niepełnosprawności.
Podopieczni mają zapewnioną opiekę, a także drugie śniadanie,
obiad i podwieczorek. Dla osób mieszkających w Krakowie
będzie też dostępny wspólny transport.
Za uczestnictwo w półkoloniach organizatorzy zastrzegają
sobie częściowe pobieranie opłat. Miasto przeznaczy
500 tysięcy złotych na to działanie.
Wykaz organizacji biorących udział w akcji
i tu jest link, będzie on oczywiście podany
w komentarzu, więc jakby
nie ma problemu, doczytacie się.
I teraz taki news, troszkę nas programowy,
bonusowy w pewnym sensie, bo
otrzymałem o tym informację na Twitterze od
Mikołaja, którego już
no tutaj nie ma,
jakoś dawno był w cyfloprzeglądzie.
Napisał na Mastodonie,
że Miasto Poznań opublikowało
zapowiedzi swoje, przystankowe
w formie plików mp3 na stronach. I rzeczywiście
wszedłem na tę stronę i są zapowiedzi.
Jest 2600 plików
mp3,
jest tabelka, gdzie jest
kilka wierszy. Miejscowość, nazwa przystanku,
identyfikator, no i link do pobrania.
Przy czym, co ciekawe,
oprócz samych zapowiedzi są również wszystkie pliki
pomocnicze, to znaczy ten dźwięk, który
pojawia się przed tym, że
następny przystanek, jest informacja
samo następny przystanek, przystanek na żądanie,
przystanek końcowy, no i potem już są nazwy
przystanków różne, różniste.
Ich jest bardzo dużo.
No i już chyba.
Także taka dosyć ciekawa rzecz.
Nie widziałem na razie tutaj przynajmniej jakiejś
licencji, na jakiej to spublikowane, ale
skoro to, i to jest jakby w
tym dziale dla deweloperów, czyli
teoretycznie, gdyby jakiś programista, czy ktoś
tworzy coś dla, nie wiem, może
dla Miasta Poznania, no może pewnie,
nie wiem, na jakich warunkach, z tego skorzystać.
Także, no to jest takie, myślę, dosyć ciekawe.
Ciekawe. Ja ostatnio takie rzeczy też na Masto do niej publikuję, bo publikowałem
ostatnio Warszawę, która, no wiadomo, ma też te dźwięki
udostępnione dla metra.
Tak, ale chyba gdzie w oryginalnej jakości, tam jest chyba
dość mocno obcięte i nie wiem, czy tam są
wszystkie dźwięki, chociaż możliwe.
Chyba jest ich dużo. Tak, jest dużo, ale to nie są oryginalne jakości.
To jest na pewno poobniżane. Natomiast Miasto Poznań
ma te dźwięki takie oryginalne. Natomiast też
Warszawa ma, zdaje się, to nie w rubryce
taliwidowej, tylko, że dostępność i jakby posłuchajcie sobie
jak to brzmi. A Miasto Poznań
ewidentnie zbiór taki dosyć techniczny
z jakimiś właśnie wewnętrznymi
identyfikatorami, tego typu
rzeczami, włącznie z tym
dźwiękiem jako osobnym plikiem, który
się pojawia
przed zapowiedzią.
Chodzi mi o to.
Tak, jasne. I to jest po prostu jako osobny plik MP3,
więc bardzo możliwe, że to są w ogóle te same
pliki, które
są po prostu
otwarzane w systemie.
Tu jest widać
taki właśnie,
że to chyba nie jest może niekoniecznie
dla osób niewidomych, tylko właśnie dla
deweloperów jakichś aplikacji, może jakichś systemów, może
czegoś, udostępniane razem z, nie wiem,
informacjami o jakichś parkingach
i wszystkimi
danymi wolnymi, które tam gdzieś tam są
publikowane. Ale wiesz co, Tomecki, bo
to by było ciekawe, gdyby np. taki Time For Bus
zaimplementował informowanie o przystankach w formie
właśnie sampli. No właśnie,
więc uważam, że tu mogłoby np. mniej więcej o to chodzić,
między innymi oczywiście, ale
mogliby pewnie to zrobić, choć no mówię, ciekaw jestem na jakie
to jest licencje publikowane, choć skoro to jest dla
deweloperów, no to pewnie licencja powinna jakoś tam
pozwalać na tego typu użycie.
A to jest w ogóle ciekawe, że miasta takie rzeczy robią. Ja ostatnio się tym bardzo
fascynuję gdzieś i to pewnie poleci jako dźwięczek
kiedyś w Tyflo Przeglądzie, tak na koniec, tak jak obiecałem
tydzień temu, że jak będą takie trochę dłuższe audycje, powiedzmy
po 4 godziny to, że będę puszczał różne dźwięczki, zobaczymy jak nam się
dziś uda. No to
miasto Wiedeń np. na swojej stronie,
no oczywiście w dziale tam dostępność,
jest cały opis tego, że w mieście istnieją
światła udźwiękowione, linie prowadzące,
jest to wszystko poopisywane, jak to wygląda, jak to działa, gdzie znaleźć
i jest przykład dźwiękowy świateł
i można sobie posłuchać świateł. Oczywiście to nie jest takie techniczne
nagranie, to jest takie, no ktoś się zdeklarował
i zrobił nagranie po prostu w mieście będąc,
jak brzmi światło czerwone, jak
światło zielone. Co ciekawe, ktoś kto robił
to nagranie był dość nierozważny i nagrał osobę
przychodzącą obok, która coś tam sobie mówi.
I ta osoba została właśnie uwieczniona na stronie oficjalnej
miasta Wiedeń. Natomiast
bardzo mi się to podoba zawsze, jak miasta robią takie rzeczy.
Ciekawe czy więcej miast robi coś takiego tak na poświecie.
Fajnie by było tego posłuchać.
Z tego samego powodu, o którym ty Pawle mówisz,
zdaje się, że niestety nie doczekamy się
żadnych takich oficjalnie przynajmniej
na większą skalę strumieni
z kamer miejskich z włączonym dźwiękiem.
Ja kiedyś właśnie pytałem
człowieka, który odpowiada za
taką, jedną z takich transmisji
bodaj w Warszawie i pytałem,
czy nie dałoby się czegoś takiego zrobić. Okazuje się,
że no tu wkracza kwestia
różnego rodzaju danych osobowych,
RODO i podobnych i o ile
gdzieś tam powiedzmy ta kamera, no jeżeli
przekazuje obraz, to nie jest to aż taki problem,
ale jeżeli na przykład ktoś by sobie pod taką kamerą
stanął i o czymś mówił
i nie miał do końca świadomości, że idzie to gdzieś w świat,
no to byłby to większy problem, więc niestety.
A to jest ciekawe, bo na przykład Dworzec Główny w Pradze, jeszcze przynajmniej
niedawno, nie wiem czy dalej, ale jakieś parę lat temu
miał takiego livestreama z jakiegoś miejsca, nie wiem gdzie to było,
bo komunikaty kolejowe było słychać
z dość dużej odległości,
natomiast było to.
Był to ewidentnie livestream z Głównego Dworca w Pradze.
Więc takie rzeczy się…
Być może Czesi się mniej boją. Może.
Albo mają lepszych prawników.
Swoją drogą, tego typu sample jak tu teraz Tomek pokazałeś
są też przydatne do różnego rodzaju przecież
symulatorów tak naprawdę. Jak się buduje symulator na przykład
tam w kolei. Ja nawet właśnie pomagam przy takim
przedsięwzięciu. Zresztą jak ktoś na Audiogamesie widział taką
grę, która się rozwija, Transport World Simulator
i tam też człowiek dostał się do bezpośrednich nagrań
właśnie z Austrii na pewno, bo tam też ma
wiedeńskie metro i tam były
ewidentnie też nagrania skądś dostał
i to londyńskie też niektóre tam pociągi,
bo tam kilka też ma i niektóre też nagrania były
bezpośrednie.
To jest w ogóle ciekawe co ludzie wrzucają jako te dźwięki, bo na przykład znowu wracając do Austrii
austriackie nadleśnictwo wrzuciło
odgłosy, no nie wiem czy były nagrywane
pewnie u nich w lesie, to nie są jakieś tam stokowe, ale
odgłosy różnych zwierząt, które występują w lasach Austrii
jako mp3, do pobrania jako dzwonki w ogóle
z takim przeznaczeniem, to było podpisane jako dzwonki do telefonu
i tam chyba też były zdjęcia jako tapety
czy coś, więc fajne, fajne wykorzystanie.
No ten dzwonek, ten dźwięk na przystanki z Poznania
to fajny dzwonek na sms-y w sumie taki, taki cichutki
albo na pocztę. A on nie jest skądś podprowadzony?
To jest ich oryginalny czy to jest jakiegoś Windowsa? Wiesz co?
Ja nie wiem, ale jakieś 15-20 lat temu
niektóre autobusy w mojej mieście też miały ten dźwięk, teraz już nie mają.
Ale kiedyś miały.
To jest ciekawe właśnie skąd, bo ja mam wrażenie, że to jest
w innych miastach też go już słyszałem i on został.
Tak, też mi się tak wydaje.
Może to jest właśnie jakaś firma, która takie systemy tworzy, coś sobie
na zamówienie zrobi.
Tak, bo na pewno w Warszawie jest dźwięk z Windowsa
z Windowsa 95
albo 8, już nie pamiętam, dźwięk jak się zatrzymuje
a jak rusza, zwłaszcza w starych tramwajach
znaczy w starszych trochę tramwajach, to jest takiego systemu
OS2 wzięty dźwięk, jak tutaj kiedyś
zostało to odkryte zresztą.
Także
no to taka też ciekawostka. Teraz
Twitter i w sumie to z Paweł zostały Ci dwa
newsy w tych wyjaściach.
Najpierw Twitter, który jakoby się nie mógł
zdecydować albo komuś się wcisnął nie ten klawisz.
Tak, to już takie podejrzenie też było,
że po prostu się jakiś
stary backup wczytał i w wyniku tego starego backupu
no niestety
się podziało.
Natomiast jeśli chodzi o
istotę sprawy, no to
Twitter przez chwilę zaczął działać,
to my jeszcze w tydzień temu coś mówiliśmy o tym, że
Quinter padł, że coś tam padło, po czym
chwilunie po audycji, jak spojrzałem na Mastodon, a wszyscy pisali
o tym, że Twiscake zaczął działać,
TwBlue zaczął działać, OpenTwin jeszcze działa.
Coś tam jeszcze znowu działa.
Po czym jakoś tak około poniedziałku
na Monie, która była po prostu takim last man standing
i działała, nawet jak wszystko inne nie działało
i autor tam się męczył, a męczył, a męczył.
Pojawił mi się radosny komunikat
403 Forbidden i od tego momentu już
dostępu nie mam, no i nie tylko ja, bo wszystko to, co
na chwilę zaczęło działać, również wzięło i padło.
No i tu już chyba musimy niestety powiedzieć
o końcu klientów twitterowych.
Ja jeszcze wczoraj widziałam, przepraszam, że ci przerwę.
Proszę bardzo.
Ach tak? Ok.
Ja robiłem aktualizację wczoraj w App Store i…
Zresztą u Patryka, który tutaj dzisiaj dzwonił,
mi pokazywał właśnie wczoraj, że jemu tam…
Gdzieś tam widziałam właśnie, że 5 minut temu
Spider’s Web, więc wyglądało legitnie, że faktycznie
nie działa. Ok.
Bo to jest w ogóle jakoś inaczej zamknięte niż do tej pory było.
Do tej pory było tak, że jakby te klienty nie mogły
się zalogować do twittera w ogóle. Teraz
niejako by się logowały, ale dostawały
w pewnym sensie nic do tego stopnia, że jest…
Widać, że mam 27 tysięcy
elementów na liście, ale to są elementy puste,
również te, które wcześniej miały jakąś treść, więc to jest
wszystko dosyć ciekawe.
Wyszła aktualizacja Twiscaka i za chwilkę o niej powiem.
Dwie.
Kolejne to już były hotfixy, nawet trzy, bo chyba wyszły dwie hotfixy,
które tam coś poprawiały, jakieś błędy.
Natomiast w kwestii twittera
autorzy stwierdzili, dobra,
zostawiamy
opcję dodawania własnego klucza API. Jak komuś się chce
tak bawić, nie wiem jakie są teraz warunki
tego darmowego API, czy tam
iluś użytkowników, ileś tam wywołań jest za darmo, czy o co
chodzi. Natomiast to jest już taka zabawa,
że chyba trzeba być naprawdę zdeterminowanym,
żeby to chciało działać.
Natomiast
my tu mamy
nową wersję
0.16.0 i zmiany
następujące.
Ogólnie we wszystkich sesjach
po zamknięciu któregoś z buforów
wrócimy do tego, z którego wyszliśmy. To jest przydatne, jeżeli
otwieramy jakiś bufor, nie wiem, śledzący, śledzeni czy coś
a wyszliśmy z jakiejś osi czasu, gdzie znaleźliśmy
post osoby, dla której chcieliśmy to sprawdzić.
Również
globalna zmiana.
Sprawdzanie
tak, czy cokolwiek gra, jeżeli zmieniamy
głośność, bo okazywało się nagle, że na przykład nie grały
żadne wiadomości głosowe na Telegramie, a dalej dało się kontrolować
ich głośność.
Też ogólna zmiana.
O 20 milisekund zwiększono
automatyczne
odczytywanie elementów.
Nie wiem, czy tu chodzi o jakieś opóźnienie, że opóźnienie większe jest, zanim on to odczyta
czy coś się dzieje.
Natomiast takiej zmiany dokonano.
Też zaktualizowano
układ klawiatury KeyMap, zmapowanie klawiszy
dla Lizy, żeby podjąć pod uwagę zmiany z najnowszej wersji
w Home Assistant
w dzienniku zdarzeń.
Pokazanie daty i godziny
jest przekonwertowane tak, żeby wyświetlało się
w formacie takim już typowym dla Twiscake’a.
W Mastodonie usunięto nieoficjalne cytaty.
Rzeczywiście ludzie ich nie lubią.
Mona na przykład je wspiera, ale oficjalnie one nie są
w dokumentacji Mastodona i niektóre klienty je czytają,
niektóre nie.
Twiscake pozwalał takich cytatów dokonywać, teraz zostało to usunięte,
ale oczywiście sporo użytkowników denerwuje to, że są one używane.
Dalej można je oczywiście odczytywać,
ale już tworzyć nie.
W Mastodonie również naprawiono błąd,
że podczas odpowiadania na posty
wstawiało się również nasze imię i nazwisko,
znaczy nasza nie imię i nazwisko, tylko nasz nick,
więc wspominaliśmy jakby sami siebie,
odpowiadając komuś innemu, nie wiadomo po co.
Pozwalało to uzupełnianie nazw użytkownika na Mastodonie.
W buforze powiadomień można teraz sprawdzić,
kiedy w danym poście zawarte jest audio
i można je też odtworzyć, wcześniej to nie działało.
Również pozbyto się pola wyboru
do informacji o ostrzeżeniach o zawartości Content Warnings.
Teraz po prostu mamy pole edycji
cały czas dostępne dla Content Warning.
Jeżeli tam wpiszemy, to po prostu to ostrzeżenie się pojawi.
Jeżeli nic, to post zostanie wysłany bez ostrzeżenia.
Poprawiono problemy
z ładowaniem wcześniejszych postów
i w ogóle z ładowaniem dużych ilości postów naraz,
bo były jakieś problemy,
że nie ładowało się tyle postów, ile powinno.
Teraz się będzie ładowało więcej naraz
i działa to ogólnie dużo lepiej.
Można teraz też ustawić,
ile wywołań API użyje
ładowania postów.
Teraz też ładowanie poprzednich postów
nie zawiesza nam programu.
Można teraz też przyjmować lub odrzucać
prośby o śledzenie, jeżeli chcemy ręcznie akceptować
osoby, które mają nas na Mastodonie śledzić.
Można też edytować posty.
A w buforze radio można przejrzeć historię
ostatnich 50 odgranych utworów.
To jest akurat fajne, bo często słuchamy takich stacji,
gdzie się pojawiają jakieś mniej znane utwory
i wtedy można sobie skopiować pewnie taki tytuł
Na Telegramie poprawiono
pobieranie zdjęć.
Na Twitterze dodano możliwość
wprowadzenia własnego klucza API.
To tyle, jeśli chodzi o Twiscake’a.
Ostatnia wiadomość w tych dwoma mieściach
taka trochę smutna, bo
my się tutaj nakręcaliśmy na Vision Pro
i co to nam niewidomym da?
Co to będzie dla nas oznaczało, że to ma tyle kamer
i jakie to cudowne aplikacje jak Seeing AI przyjdzie?
Co to będzie jak Envision? Jak jakaś nawigacja?
Okazuje się, że tak kolorowo to nie będzie
przynajmniej na początku, bo
deweloperzy aplikacji nieoficjalnych, aplikacji trzecich
nie będą mieli dostępu do obrazu z tych kamer.
Jeżeli poproszą o obraz z kamery selfie
to zostanie pokazany nasz taki awatar stworzony
a jeżeli poproszą o obraz z kamery tylnej
to wyświetli się czarne tło
z jakimś chyba logo Vision Pro czy czymś.
Powodem jaki Apple podaje jest prywatność, że
takie kamery, taki zestaw kamer
oferuje aż zbyt dużo obrazu naraz, żeby zaryzykować,
że ktoś tego nie wykorzysta w złym celu.
Jest jakiś promyk nadziei
w tym, że może Apple
w miarę jak społeczeństwo
przyzwyczai się do tego, że takie okulary się pojawiają
to gdzieś tam uchyli te drzwi
bo w iPhone’ach ponoć na początku jak pierwsze iPhone’y wychodziły
to również nie było dostępu do kamery
dla deweloperów, a potem
z iOS’em chyba 4 został on otwarty.
Więc może się to stanie, a może też
i nie byłoby to też niczym dziwnym w przypadku Apple teraz
Powstanie jakiś wyjątek na potrzeby aplikacji dla osób niewidomych
na potrzeby aplikacji dostępnościowych
Nie wiadomo, zobaczymy, natomiast
jest to informacja pochodząca z WWDC, więc jak najbardziej
oficjalna i rzuca to trochę cień na to
na potencjał tego, co Vision Pro może nam zaoferować.
Ja się może włączę do tego, bo to też informacja
dosłownie z ostatniej chwili
można powiedzieć, bo my tutaj sobie rozmawiamy, a w międzyczasie
możemy wypuszczać nowe rzeczy. Pojawiły się nowe bety
wszystkich systemów
No nie powiem jeszcze co nowego, bo one wyszły pół godziny temu
No dobra, już teraz godziny, ale to jeszcze nie zdążyłem zainstalować
Ale co ciekawe, pojawiła się też
pierwsza beta Vision OS i pojawiło się
SDK i tutaj
na Macedonii widziałem post, który
został podbity przez autor
aplikacji Broadcast notabene i tutaj
to jest cytat z dokumentacji deweloperskiej Apple’a
Tutaj mówią
Podejmij decyzję, czy w ogóle warto na razie aplikację twoją
na Vision OS, czy jest sens
ją portować. I tutaj podaję przykład aplikacji, które na razie
nie ma sensu portować. Aplikacje, które działają
jako kontynery do rozszerzeń
no to wiadomo, czy jakieś tutaj klawiatury niestandardowe
jakieś sterowniki, naklejki do iMessage
takie rzeczy, ale tutaj aplikacje związane
z ruchem i tutaj chodzi między innymi
o aplikacje, które śledzą lokalizację użytkownika
czy oferujące
nawigacje
aplikacje śledzące ruchy ciała
no akurat tutaj, tak jak powiedziałeś, kamery nie mają
dostępu do całego naszego ciała
w ogóle cały system na razie tylko tak naprawdę może
śledzić nasze ręce, ale tutaj jak widać na razie też
aplikacje nawigacyjne też są wykluczone
nie wiem w ogóle, czy to urządzenie ma GPSa
czy może się łączyć z GPSem w naszym iPhone’ie
ale tutaj też chyba tych funkcji mapowania
otoczenia na początku też aplikacje niestety nie będą miały
dostępu
No to ciekaw jestem tak naprawdę, kto to będzie kupował
No to czego to w ogóle będzie używane?
Na chwilę obecną to wydaje mi się, że
no po prostu entuzjaści
a też do niej jest powiedziane, że to się z czasem nie otworzy
To są kwestie software’owe myślę, tak Paweł mówił
Dajmy temu rok, dwa
ja tutaj nierówno w takiej rozmowie dałem przykład
że pamiętam pierwszej wersji WatchOSa jak te Apple Watche się pojawiły
to też aplikacje nie miały dostępu do wielu
funkcji tego zegarka
aplikacje były ładowane wtedy z iPhone’a to działało bardzo wolno
ale nie było dostępu do koronki i do mikrofonu
więc aplikacji nie mogło
zrobić tyktofonu na zegarek
to się pojawiło dopiero w WatchOSie 2, więc rok po wydaniu urządzenia
No to może faktycznie trzeba będzie poczekać
ale może zobaczymy rzeczywiście
Potencjał w każdym razie jest, a zanim przejdziemy Tomku
telefon i to rzeczywiście taki analogowy
prawdziwy telefon, ktoś z nami jest po drugiej stronie
a kto? Dobry wieczór
Cześć, ile iPhone’a można nazwać telefonem analogowym
jeżeli tak określasz iPhone’a 13 mini to tak
dzwonię właśnie, chciałem przetestować
sobie funkcję wybierania to nowego, ponieważ od kilku godzin jestem posiadaczem
tego właśnie sprzętu
i chciałem zobaczyć jak to, czy w ogóle mnie dobrze słychać
postanowiłem, że akurat
Tyflo Podcast będzie świetną okazją
Gdybyście nie wierzyli to dzwoni Darek
Tak
Dzwoni Darek
kojarzony od powiedzmy 2021 roku
z rozwiązaniami klawiszowymi
może kiedyś o tym opowiem dłużej, nawet mi się zrodził pomysł na audycję
o wyborze telefonów
kiedyś może o tym porozmawiamy
ale jak już zadzwoniłem to chciałem zapytać Ciebie Michale
przy okazji o
o to, czy gdzieś istnieje
bo zrobiłeś bardzo fajną audycję na temat Fubara
ja jej uważnie słuchałem
i chciałem Cię zapytać, czy znasz jakąś dobrą instrukcję na przykład w języku angielskim
czy gdzieś jest taka instrukcja, co po czym
czy ktoś to na przykład opracował, czy z czymś takim się spotkałeś
czy mogłabyś ją nie spisywać, żebym po prostu mógł sobie
przeczytać jakiś taki podręcznik angielski tego programu
czy na coś takiego kiedyś natrafiłaś
Szczerze powiedziawszy nie znam, a na pewno nie znam instrukcji
dotyczącej tego, jak to zrobić
wszystko, żeby tak krok po kroku
z naszej perspektywy, ale ja Ci polecam
mój tekst w Tyflo Świecie, on jest króciutki co prawda
bo tam się jakoś przesadnie nie rozpisywałem
ma jedną podstawową zaletę
był pisany znacznie później
więc te informacje tam są bardziej aktualne
chociaż w Fubarze jeśli mam być szczery
to się za wiele nie zmieniło od lat
Tak, mi tam chodziło o jakieś takie rzeczy
na przykład przewijanie na zablokowanym ekranie
takie rzeczy też chciałem sprawdzić, czy to w ogóle działa
Przewijanie na zablokowanym ekranie działa tak jak w każdej innej aplikacji
bo to jest po prostu ten ekran odtwarzania
multimediów i tam powinieneś mieć ten pasek, którym możesz
sobie palce w górę i w dół przewijać
Rozumiem, to wspaniale
a nie wiem, czy Paweł nas słyszy
słyszę
Paweł jakbyś mógł mi podesłać
kiedyś tam te linki do tych gier
o których mówiłeś, takich platform
to były jakieś tam kasynowe, nie kasynowe
jakieś takie dwie odsłony
Tak, i to można normalnie znaleźć, jest to w App Store
Tak, jest
Poszukam sobie tego w takim razie
Michał, ja Ci mogę powiedzieć
pozostaje mi Tobie publicznie przyznać rację
teraz wychodzę z założenia, że gdybym faktycznie rozpoczął
użytkowanie od iOS-a, to być może
przygodę z blandshadem bym nie przeżył
Android mnie po prostu pogryzł
ja to ostatnio wczoraj nazwałem
na Tyflasie dużo tyflokrwi się podało
kiedy korzystałem z Androida i to jest prawda
mając przez kilka godzin
iPhona
dowiedziałem się, że jestem w stanie się przekonać, których bym w życiu nie zrobił na Androidzie
z dużym wysiłkiem
dużo by mnie to energii kosztowało
i faktycznie przyznaję jako entuzjasta klawiszowców
że ten telefon jest jak najbardziej
optymalny
są rzeczy, które mnie troszkę irytują
wybieranie to nowe oczywiście
to jest coś, co będę musiał przejść, jeżeli będę chciał z tego korzystać
i to jest jednak taka podstawowa funkcja
ale jednak troszkę bardziej uciążliwa
jak się tutaj na przykład dzwoniłem to kilka razy musiałem wybrać ten numer
żeby się dzwonić, jeszcze zooma nie mam
wytestuję zooma i za jakiś czas się odezwę
i pewnie zadzwonię już z zooma
a jak mnie na przykład słychać przez ten telefon
w stopunku do blandshala
wydaje mi się, że jest bardzo podobnie
no to akurat ten telefon nie ma czego pokazać na tym telefonicznym
takim paśmie, to w większości telefonów to brzmiało tak samo
tak, ale tam były
były takie przesterowanie dość duże
i na nagraniach to słyszałem, czy teraz też jest taki
ja tu żadnego przesteru nie słyszę
zobaczymy jak to będzie po emisji brzmiało
bo to też będzie brzmiało troszkę inaczej
no jasne
dzięki za poradę a propos Fubara
który mnie też nie przekonał
do zaprzyjaźnienia się z tym telefonem
moją główną motywacją było to
że ostatnio zdaje sobie sprawę, że jestem szczęśliwy, że komputer
żeby pisać długie teksty
a ktoś tam mi pokazał Brailla
no fajnie, przekonałem się, ale podkreślam
bardzo dużą stanowczością
tylko iOS, absolutnie tylko iOS
Android sprawił, że sięgnąłem
po bardzo radykalne rozwiązanie związane właśnie z klawiszostami
i oczywiście zaznaczam, że ja to będę dalej
będę to wspierał, śledził, bo to jest temat, który mi jest bardzo bliski
i na pewno jeżeli coś nowego się pojawi
to będę o tym mówił
w audycjach, nie w audycjach
będę dzwonił w tej sprawie, aczkolwiek dużo wskazuje na to
że też będzie mi służył
iPhone już jako sprzęt podstawowy
No to zobaczymy co powiesz za jakiś czas
Nie, ale miałeś rację kilka miesięcy temu
Po jakimś czasie użytkowania, jakie rzeczy będą Ci się podobały
jakie rzeczy będą Ci przeszkadzały
No też warto pamiętać, że gdzieś tam ten Android się cały czas zmienia
coś tam się dzieje
też podejrzewam, że tu może trochę zależeć od telefonów
ale ja akurat, no to tu więcej Tomek mógłby powiedzieć
Nie chcę, nie chcę
teraz nie, nie, nie, nie
to nie dla mnie, nie mówię, ale to jest dla ludzi
ja takich potrzebów nie mam
ja nie jestem poszukiwaczem cyfronowinek takim dużym
więc dla mnie, jak najbardziej
Po jakimś czasie to uczucie znikało
jak teraz mam telefon, w sumie nie wiem czy te telefony się dostosowują do tych gestów
wątpię, czy to raczej ja się dostosowuję
i to do tego stopnia, że mi się wydaje
że ja wykonuję dokładnie takie same gesty
jak wykonywałem wcześniej
i one z jakiegoś powodu działają
więc mam wrażenie, że to jest kwestia pierwszych
jakiś dni, tygodni, mówię w moim przypadku
w przypadku człowieka, który na androidzie pracuje już 9 lat
na różnych telefonach
aczkolwiek ostatnio teraz mam dostęp
czy za chwilkę będę miał dostęp do iPhona
i chyba zrobię sobie taki
na zasadzie trochę takiego wyzwania
miesiąc z iPhonem i ciekaw jestem
co powiem po miesiącu używania głównie iPhona
na zasadzie przełożę sobie kartę do iPhona i tak dalej
Rąku, chodź, dzień dobry
Ja chciałem gdzieś w takim razie może nie tyle wyzwanie wrzucić
bo to może jest za duże słowo, ale jeżeli
postanowiłeś sobie na coś takiego się zdecydować
to gdzieś tam ostatnio
czy to na Typlosie się toczy dyskusja
czy w różnych innych miejscach na temat klawiatur brailowskich
bo zazwyczaj jest tak, że osoby, które korzystają
ja się zaliczam do takich osób, gdzie brail na androidzie
był problematyczny, nie mówię, że nie używałem, ale problematyczny
bo tu coś zawiesić, tu komentary czegoś tam
nie edytuję, w talkbackowska wolniejsza
teraz ktoś mówi, że samsungowska jest dobra
Ty z perspektywy androidowska gdybyś na przykład przetestował
klawiaturę iPhone’ową i stwierdził, czy na przykład
dla Ciebie, ale samą klawiaturę
Na pewno przetestuję
Ja bez braila to nie mogę funkcjonować, że tak powiem
Ja na tych telefonach to pisanie ograniczałem
do niezbędnego minimum
Jak wszedł w brail to rzeczywiście troszkę więcej pisze
bo po prostu nie jestem w stanie
znaczy nie jestem w stanie
nienawidzę wolnego pisania na klawiaturze
na smartfonie, w ogóle wolnego pisania
No właśnie, to będzie ciekawe
bo jeżeli jako androidowiec znajdziesz
na przykład jakąś przewagę
ale dla takiej osoby powiedzmy, że bez skombinowania
bo też ostatnio ktoś taką tezę
ja tego nie sprawdzę, bo tak jak powiedziałem
widziałem trochę telefonów androidowych
jeden miałem przez 3 lata, ale tej tezy nie jestem w stanie potwierdzić
padło ostatnio takie stwierdzenie na jednym forum
że klawiatura talkbackowska
albo że w ogóle talkback samsungowski
w pierwszym androidzie jest
tak samo responsywny jak iOS
z ciekawości, jako androidowiec, gdybyś był w stanie porównać
klawiatury, rozwiązania androidowe
do tego iOS-a
to byłoby ciekawe
Ja będę się starał
iPhona dostosować do moich wymagań
które tam jakieś mam
i w pewnym wymiarze robić obiektywnego testu
chociażby dlatego, że według mnie nie ma czegoś takiego
jak obiektywny test wyszości jednego systemu nad drugim
to są dwa różne systemy
oba systemy mają jakichś tam swoich zwolenników
no i póki co uważam, że to są dwa różne systemy
nie wiem czy zostanę przy iOS-ie
być może tak, być może wrócę do androida po miesiącu
nie wiem, po prostu chcę jak najbardziej
chodzi o samo pisanie
na pewno będę edycję testował
no to za jakiś czas
gdzieś tam pewnie spróbuję się podzielić
jakimiś swoimi spostrzeżeniami
to będę śledził z dużym zainteresowaniem
może na Mastodonie
nie wiem, być może na Eltenie
chociaż chyba bardziej na Mastodonie
no tak to wygląda póki co
jest ile osób tyle poglądów
ale fakty też są takie, że co jakiś czas ten temat wraca
kiedy ludzie pytają, no co ja mam sobie kupić
jaki ja mam sobie telefon kupić
i na jaki system przede wszystkim się zdecydować
więc różne perspektywy tu są istotne
i ważne, żeby sobie po prostu posłuchać
przynajmniej o tym na co w różnych sytuacjach
no można liczyć, czego można doświadczyć
no ja mogę powiedzieć tak
ja nie byłem w stanie zapłacić ceny
do tej niewygody na Androidzie
mimo tego, że mi oferował duże aplikacje
jeżeli chodzi o użyteczność, to była ta użyteczność
w przypadku EOS-a jestem w stanie z pewnych rzeczy
bardzo wygodnych dla mnie tutaj mam na myśli
zwłaszcza w pisaniu i taką obsługę
biorąc pod uwagę jak to działa i jak to jest intuicyjne i przyjazne
mając po kilku godzinach użytkowania
to jestem w stanie z pewnych rzeczy
właśnie na rzecz rozwiązań EOS-owych
zrezygnować, jest to faktycznie
no szkoda, że iPhone SE miał taką słabą baterię
jak miał lepszą, to bym się kurcze nie męczył
ja byłem od 2018 roku i wielu przygód
bym nie przeżył
no dobrze, to dzięki jeszcze raz
i do usłyszenia
to jest coś takiego, że wrzucamy tam klucz nasz do GPT-4
dajemy jakieś polecenie
dajemy jakieś polecenie
dajemy jakieś polecenie
dajemy jakieś polecenie
dajemy jakieś polecenie
dajemy jakieś polecenie
dajemy jakieś polecenie
dajemy jakieś polecenie
dajemy jakieś polecenie
żeby zrobił jakiś program
model się nas pyta czy
dobrze zrozumiał nas, my potwierdzamy
albo nakierujemy dalej
i później dzieje się magia
przynajmniej podobno z opisu
bo otworzy się calutki program
nie jakiś tam blok kodu, który można skopiować
a może być w całości
tylko cały program, włącznie ze wszystkimi plikami
z jakimiś
calutki gotowe do wdrażania
oczywiście ludzie się skarżą na problemy z zależnościami
z jakimiś
brakującymi komponentami
i tak dalej
ale generalnie to już nie jest to
że napiszemy sobie tylko prostą grę
w Pythonie, zgadnij numer i koniec
tylko faktycznie ludzie zaczynają pisać
tym jakieś wysyłanie plików
gdzieś tam, skądś tam
jakieś bardziej zaawansowane programy
jakieś bardziej zaawansowane programy
oczywiście tak naprawdę bardzo niewiele
mi na ten temat wiadomo
że odkryłam to dzisiaj
po drugie dlatego że
muszę mieć klucz do GPT-4
którego nie mam
i stwierdziłam, że poobserwuję sobie to
posprawdzę na ile to jest fajne
na ile da się z tym zrobić coś ciekawego
i jeżeli wyda mi się to na tyle fajne
żeby ten klucz GPT-4 kupić
to chciałabym to ocenić bardziej tak na zimno
przy okazji jeżeli ktoś chciałby
chociaż na chwilę dla testów
pożyczyć ten klucz
to ja bardzo chętnie przyjmę
nie zamierzam tego wykorzystywać
w celach spammerskich
tylko chciałabym sprawdzić
na ile nam się to przyda
typu bierzemy sobie losowy program z GitHub
mówimy za implementuj dostępność
tak żeby z użytkownikom NVDA
lub JAWS lub komentary
lub Talkback
lub cokolwiek się korzystało dobrze i siup
i na ile to będzie skuteczne
na ile będzie skuteczne bardziej precyzyjne
okomendowanie tego itd.
z perspektywy dostępnościowej
aczkolwiek
tak jak powiedziałam jeżeli się nie uda
ogarnąć tego klucza
też jest jakaś opcja
jeden z członków tego serwera pracuje nad tym
żeby móc lokalnie w oparciu o jakiś inny model
tworzyć sobie oprogramowanie
ale to jest stawienie wszystkiego lokalnie
w sumie sam Discord
podejrzewam może stać się źródłem
fajnych malutkich programików
więc nawet jeżeli nie uda mi się tego potestować samodzielnie
no to może wejdę w posiadanie
jakichś małych fajnych narzędzi
które się mogą przydać w losowych sytuacjach
natomiast
na pewno
od razu mówię, że
nie ma tam możliwości
że tam ktoś Discorda pożyczy na chwilę
albo coś zrobi
bo nawet osoba, która pytała się
czy mogłaby poprosić o jakieś użycie
bo jest z Rosji i nie ma jak kupić
bo po prostu ma zablokowanego rewoluta
nie uzyskała odpowiedniej ilości empatii
i nie przeszło nic
w związku z tym
natomiast no cóż
zamierzam oczywiście śledzić temat
bo mnie to ciekawi
na ile takie coś można zautomatyzować
i na ile wzrośnie wartość
dobrego pomysłu
bo to jest zawsze ciekawe rozważanie
takich rozwiązań
No to teraz
następny news
ale już mam
nowości w Mac Whisper
Tak jest, dla tych którzy może zapomnieli
Mac Whisper to jedna z dwóch chyba
najbardziej popularnych aplikacji
transkryptów, tekstu
używając narzędzia Whisper
mamy darmowe narzędzie Icon
i właśnie mamy Mac Whispera, który był pierwszy
w tej wersji Pro, która ma więcej funkcji
faktycznie tych funkcji dochodzi coraz więcej
nawet nie wiedziałem, że ta aplikacja tak prężnie się rozwija
jeśli ktoś naprawdę potrzebuje takiego
bardziej zaawansowanej obsługi tego Whispera
bo chciałem tutaj kilka takich najciekawszych nowości
z ostatnich kilku wersji pokazać
zaczynając od wersji 3.0, która pojawiła się niedawno
i tutaj po pierwsze
deweloper mówi, że od tej wersji aktualizacje będą pojawiać się
tylko na Mac OSie Ventura i nowszych
ale stare wersje też będą cały czas dostępne
jeśli ktoś ma starszą wersję Mac OSa
i nie może z jakiegoś powodu zaktualizować albo
nie chce
pojawił się nowy tryb wyświetlania, który wyświetla nam transkrypt
jako po prostu długi, zwykły tekst bez jakiejś informacji
o czasie, bez napisów
można teraz łatwiej między tymi trybami się wyświetlać
można wybrać folder, gdzie
wsadowe transkrypty mają być eksportowane, bo właśnie
między innymi też ta aplikacja właśnie dostała
możliwość tłumaczenia kilku plików jednocześnie
właśnie można też eksportować po prostu
do plików tekstowych, zwykłego tekstu
też tutaj bez jakichś dodatkowych informacji
ale teraz cofamy się do wersji 2.20
i tutaj też jest kilka ciekawych opcji
po pierwsze transkrypcja podcastów, o co chodzi?
sam Whisper niestety nie jest w stanie
odróżniać głosów kilku osób
na razie jeszcze cały czas nie potrafi, ale tutaj w przypadku
Whispera, jeśli odpowiednio ten podcast nagramy, to możemy
mu pomóc, jak? No po prostu nagrywając każdego rozmówcę
w naszym podcaście do osobnego pliku, a później
jak będziemy prosić aplikację
o wykonanie tego transkryptu, no to po prostu
ładujemy te wszystkie pliki, odpowiednio nazywamy
rozmówców, z którymi akurat rozmawiamy
no i wtedy aplikacja nam automatycznie przygotuje transkrypt
podzielony na poszczególne osoby
tutaj jest informacja, że to jest funkcja
która jest dostępna tylko w beta, na razie jest dostępna
dla wszystkich, ale ostatecznie to będzie
funkcja tylko pro, no i to działa tylko na Mac OS
ewentualnie późniejsza wersja też tylko działa
na tym systemie
to już chyba takie nieistotne
możemy teraz ten transkrypt zapisywać do formatu
.whisper i on potrafi połączyć tekst
do aplikacji i nagrania, bo w tej aplikacji możemy sobie
ten transkrypt przeglądać, jednocześnie odsłuchiwać i wprowadzać
jakieś zmiany, więc możemy w tej aplikacji go wyedytować
zanim wyeksportujemy końcowy plik z napisami
albo plik tekstowy i teraz możemy
właśnie taki projekt .whisper wyeksportować
podzielić się nim z jakąś inną osobą
i jak ta osoba otworzy sobie ten plik, no to będzie miała nie tylko
ten transkrypt, ale też nagrania będą
do niego też dołączone
możemy wyłączyć sobie dźwięk na zakończenie transkrypcji
bardzo fajnie, niektóre rzeczy zostały przeniesione
do dedykowanego ekranu ustawień
został poprawiony
układ ekranu operacji wsadowych
można właśnie
tutaj można teraz zobaczyć ostatnio używane
aplikacje do funkcji nagrywania aplikacji systemowych
to jest też kolejna nowość, która nierawno się pojawiła
też tylko w macosie Ventura
aplikacja jest w stanie i tutaj nawet bez pomocy
narzędzi typu hijack nagrać dźwięk
z jakiejś aplikacji systemowej, więc możemy sobie
poprosić ją, żeby zaczęła nam
nagrywać nasz mikrofon i np. facetime
i na bieżąco przygotowywała transkrypt podczas kiedy my
tą rozmowę sobie prowadzimy
są też inne aplikacje, zoom, discord
wszystko co wydaje siebie jakieś dźwięki
więc równie dobrze moglibyśmy tak
youtuba też ściągać, chociaż aplikacja to ciekawe też
właśnie dostała funkcję pobierania z youtuba
lista języków też będzie
sortowana od ostatnio
używanego, poprawki
zużycia pamięci
poprawki błędów
wersja 2.17 to też drobne poprawki
ale w wersji 2.15
40% przyspieszenie
aplikacji, bo teraz jest w stanie wykorzystywać
wszystkie rdzenie naszego komputera jednocześnie
wcześniej to nie było aż tak
wydajne, tutaj właśnie doszła ta możliwość
nagrywania aplikacji systemowych
poprawki w pobieraniu modeli
które są potrzebne do transkrypcji
w wersji 2.13 możemy ręcznie
zaznaczać kto dane zdanie mówi
i sobie w ten sposób to przygotować
możemy też eksportować do
kilku formatów jednocześnie
podczas eksportu wsadowego
więc możemy zarówno tworzyć sobie napisy do jakiegoś filmu
ale też wersję tekstową, którą byśmy chcieli gdzieś
na przykład sobie
na blogu umieścić
no i tutaj w wersji 2.12 te operacje wsadowe
jak widać aplikacja cały czas się dynamicznie
rozwija i jeśli ktoś po prostu chce sobie sporadycznie
coś przetłumaczyć i nawet stworzyć napisy
to można skorzystać z ICO, które za darmo daje nam do samego
modelu, najlepszego modelu LARGE
no ale jeśli chcemy tutaj zrobić więcej
na przykład właśnie nagrywamy podcasty i możemy je odpowiednio
przygotować do transkrypcji
czy właśnie chcemy kilka aplików jednocześnie sobie przygotowywać
czy bezpośrednio nawet
tłumaczyć sobie film z YouTube’a
czy po prostu dźwięk z jakiejkolwiek aplikacji
no to warto się tym MacWhisper’em zainteresować
bo aplikacja jak widać cały czas się rozwija
no i dostaje dużo naprawdę przydatnych funkcji
Kolejny news
od Pawła i to jest w ogóle ciekawe
UNITRA, firma która próbowała już
co najmniej raz
powrócić, jakoś to średnio się udawało
no i kolejna szansa
Tak, ja UNITRA widziałem tylko raz w życiu
taki duży magnetofon jeszcze z doczepionym mikrofonem
nie szpulowy
no i więcej
stoczynienia nie miałem ze sprzętem tej firmy
a tu się okazuje, że ona próbuje wrócić
i za portalem iMagazin
możemy się czytać tak
Michał Kiciński
Jeden ze współzałożycieli CD Projekt
o jego planach realizacji polskiej marki audio
było wiadomo już od jakiegoś czasu
dziś to już nie tylko plany
widzieliśmy sprzęt, który wkrótce trafi do sklepów
gra na sentymentach czy coś więcej
obstawiam to drugie
Zacznijmy od istotnej kwestii
Stasi czytelnicy z pewnością pamiętają sprzęt UNITRA
powstałego w 1961 roku w głębokim PRLu
Zjednoczenia Przemysłu Elektronicznego i Teletechnicznego
z mojego dziadka magnetofonu szpulowego UNITRA
ZK-140T
ten monofoniczny
tranzystorowy magnetofon szpulowy
grał fatalnie, ale grał
wówczas to już było coś
później jednak dziejowa zawierucha sprzątnęła markę z rynku
zaznaczam wszystkie zdjęcia prezentują najnowsze produkty reaktywowanej marki
reaktywowano ją najpierw w 2014 roku
na rynek zarówno sprzęt audio
m.in. replikę jeszcze prl-owskich słuchawek
UNITRA TONE SEAL
SN-50
jak i m.in. uchwyty do telewizorów
był też wzmacniacz lampowy
Edward opracowany przez inżyniera Przemysława Godyle
jednak ten epizod marki również przepadł w dość krótkim czasie
Znacie z pewnością
powiedzenie do trzech razy sztuka
znaje też zapewne Michał Kiciński, który odczarował markę UNITRA ponownie
dobra wiadomość jest taka, że nie jest to już sprzęt
wytwarzany w Chinach, ale urządzenia w całości zaprojektowane
i produkowane
w Polsce
nie ma też mowy o przesadnym rozproszeniu portfolio
żadnych podstawek od telewizorów, smartfonów czy tabletów
UNITRA kojarzy się z audio i taki też sprzęt będzie oferowany
w ramach reaktywowanej po raz trzeci marki
i tu cytat
wizją UNITRA jest popularyzacja urządzeń audio Hi-Fi
i jako odpowiedź na przebodźcowanie
wszechobecną tarczywą technologią
mówi Daniel Kostrzewa, head of business i członek zarządu UNITRA
wierzymy, że współczesny świat potrzebuje czegoś trwalszego
niż zalew szybko psującej się
nienaprawialnej elektroniki
większą uwagę kierujemy w stronę wysokiej jakości urządzeń audio
z których UNITRA skłynęła, a w szczególności
złotej ery dźwięku i urządzeń Hi-Fi
z lat 70-tych, kiedy w Europie produkowaliśmy
wysokiej jakości urządzenia, często działające do dziś
trwały sprzęt, naprawialny, krótki łańcuch
dostaw i produkcja w Polsce to na pewno cechy
godne pochwały. Pytanie tylko, czy w ultrakoncepcyjnym
świecie da się na tym zarobić? Wiele zależy od świadomości
samych konsumentów. Jeszcze w tym roku
portfolio produktów będzie składać się z dziewięciu urządzeń
w pięciu liniach produktowych. Będzie je można
kupić w najlepszych sklepach audio oraz w sklepie online
UNITRA. Zreaktywowana
marka, choć jeszcze nie rozpoczęła sprzedaży już ma się czym
pochwalić. W czerwcu bieżącego roku otrzymała
nagrodę reto za projekt wzmacniacza
UNITRA WSH
805.
Został on doceniony za ponadczasowe
wzornictwo, minimalistyczną elegancję oraz
zrównoważoną produkcję. Reto to
jedna z najbardziej prestiżowych nagród w świecie designu
uważana za wyznacznik najwyższej klasy
i jakości. W ofercie polskiej marki będą
również kolumny głośnikowe czy gramofony.
No i to tyle co na ten moment wiemy. Ja się zastanawiałem czy będą też
głośniki bluetooth czy to już takie wyższej klasy oczywiście.
Czy to już by było zbyt nowoczesne
podejście, ale? Zobaczymy.
Chociaż no jeżeli tam jest napisane, że
produkty będą w sklepach raczej audio
to podejrzewam, że no to będzie rzeczywiście raczej high finish
niż takie bardzo konsumenckie.
Ale zobaczymy no może. Znaczy są też głośniki
umówmy się dobrych marek, tak?
Jakieś właśnie te marszale czy to się
kwalifikuje aż tak?
Różnie mówią, rzeczywiście jakieś tam wifa jakieś inne takie.
Oni też robią głośniki przenośne.
No zobaczymy. A teraz drobne newsy
technologiczne od Pauliny.
Kilka też jest.
Tylko chyba Paulina
znikła.
Tutaj też dwa newsy.
W tym rozdaniu pierwszy news
według mnie dość smutny, bo
jeszcze w tamtym tygodniu robiłam podcast
a propos… Boże.
Przepraszam, dwa i pół dnia przyspałam
z góry głowy i nie wiem czy to było w tamtym czy w tym tygodniu.
Jestem za bardzo zawalona studiami, ale dobra.
Niedawno robiłam podcast o poszcie i kalendarzu.
Znaczy o samym kalendarzu.
W systemie Windows i teraz
się dowiaduje, że ten kalendarz zostanie
wyrzucony z systemu.
W sklepie Store będzie do końca
przyszłego roku, ale już nowo instalowany
system, będą go pozbawione na rzecz
webowej wersji Outlooka.
Tak przynajmniej głoszą
najnowsze ogłoszenia
od Microsoftu. A druga rzecz
są przecieki, które by dnosiły o tym,
że wersja iPhona
SE czwartej generacji
odłoży się w czasie i
że będzie bardziej zbliżona do
bardziej
premiumowych
telefonów marki
ze względu na kanibalizację
droższych modeli i też
ze względu na informacje, które
można pozyskać od
fabryk, które dostarczają Apple’owi
komponentów do
wytwarzania urządzeń.
O!
Już chyba jestem.
No to następny
news od Piotrka.
Nowojorscy senatorowie chcą otwartego API do
portali społecznościowych.
Dokładnie, no to jest ustawa,
która jest na razie jeszcze na wczesnych stratach.
Ona oczywiście będzie musiała być jeszcze przegłosowana,
więc nie wiemy, czy to się pojawi. Natomiast myślę, że
całkiem sporo z nas
osób niewidomych się ucieszy. Dlaczego? No mamy
tego kilka już przykładów. Widzimy, co się dzieje z Twitterem,
z Redditem wcześniej, co było z Facebookiem, bo Facebook też kiedyś miał
takie API.
No i właśnie jeden z senatorów
w Nowym Jorku taką ustawę
zaproponował. Tam został zasponsorowany też
przez inne firmy.
Tutaj chodzi o to, żeby uzupełnić
prawo biznesu. Oczywiście tutaj wszystko
chodzi o Stany Zjednoczone, ale że większość portali
w Stanach się znajduje, no to myślę, że gdyby to
przeszło, to miałoby to wpływ jak najbardziej na nas.
Co chce dopisać tego prawa biznesu?
Żeby wymusić na dużych portalach społecznościowych
na dodanie publicznych interfejsów
w API.
To pozwoli aplikacjom
firm trzecich za darmowe
podzyskiwanie danych
z tych portali, żeby pomóc
użytkownikom.
Firmy, autorzy tych portali społecznościowych
będą musieli podać
informacje o tych API w półliczny sposób dla użytkowników,
czyli dla firm, które byłyby takimi API zainteresowanymi.
Ale także co bodajże pół roku
będą musiały też wysyłać raport do rządu
Stanów Zjednoczonych, jeśli jakieś nowe API
doszły, czy pojawiły się
jakieś zmiany.
Oczywiście są też wyjątki. Wyjątkiem są
mniejsze jakieś portale, które mają poniżej
100 milionów dolarów przychodu,
więc tutaj ewidentnie jest cel na takie naprawdę duże
strony, ale też
na przykład portale,
które oferują wyłącznie usługi
typu prywatne jak wiadomości oraz
wysyłanie recenzji, bo też nie chcielibyśmy,
żeby boty mogły łatwo zostawiać fałszywe recenzje
jakichś produktów. Dlaczego to
zostało zaproponowane?
Dostęp przez API jest bardzo przydatny m.in.
do wykonywania różnych badań przez uniwersytety.
Też było widać jak tutaj uniwersytety naprawdę
cierpią na tym, że już nie mają takiego łatwego
dostępu do danych z Twittera
czy z Reddita. One bardzo często były wykorzystywane do różnych
badań społecznych, ale też
reakcje na jakieś sytuacje
kryzysowe. No tutaj często
różne boty są wykorzystywane np. do informowania o
jakichś żywiołach, jakichś trzęsienia ziemi,
opady silne, pożary.
Tutaj też kiedy API Twittera padło to
np. amerykański Instytut Meteorologiczny miał z tym
duże problemy.
Zabezpieczenia przeciwko oszustwom i
zdrowiu publicznym. Pewnie tutaj też kwestia botów może
być w jakichś sytuacjach.
No i ochrona przed mową nienawiści.
Tutaj też chodzi o to, żeby łatwiej było takie portale
monitorować. Też żeby
pozwolić użytkownikom na
posiadanie lepszej kontroli nad
ich doświadczeniem na danych portalach. Czyli tutaj np. m.in.
jeśli strona jest dla nas niedostępna
to mogłaby powstać jakaś aplikacja, która jest
przystosowana do czytników ekranu.
Ale tutaj takich zastosowań może być
jeszcze więcej na pewno.
To też będzie powodowało, że
publika będzie miała lepszy wgląd
na działania takich portali społecznościowych,
że nie będą mogli łatwo czegoś ukryć
jeśli coś by się działo.
Użytkownicy powinni mieć możliwość
dostosowania własnych potrzeb
i wymuszania ich w jakiś sposób na tych portalach.
Czyli tutaj właśnie wracamy do tego
co mówiłem wcześniej.
Tutaj też jeszcze dużo rzeczy nie jest ustalone oczywiście.
Krytycy mówią, że to może też mieć
negatywny wpływ na prywatność.
Ta ustawa dopiero została zaproponowana, więc
nie orientuję się do końca jak wygląda
system prawny w Stanach Zjednoczonych.
Ale przed tą ustawą jest jeszcze długa droga.
Natomiast myślę, że to jest temat, który
warto obserwować, bo gdyby to przeszło
to myślę, że wielu z nas
by się naprawdę ucieszyło.
Jak już mówiłem wcześniej, lata pokazały, że
często zewnętrzni programiści
czy widzący, czy nawet z naszego środowiska nie widzą
naprawdę dzięki takim API mogą przygotować
naprawdę fajne dla nas aplikacje, ale nie tylko aplikacje,
bo w wielu innych zastosowań
można takie
API wykorzystać, np. przecież jak startowało
Clubhouse, to
bardzo dużą pomocą było m.in. Twitter,
bo Twitter pozwalał łatwo znajdować
znajomych w tej aplikacji, a teraz w dzisiejszym klimacie
tego już by się nie dało zrobić, więc nie wiem czy ta aplikacja miałaby
aż taki wtedy
duży sukces.
Jeżeli mogę się jeszcze podpiąć na szybko
do newsa, to w trakcie audycji
jeszcze wpłynęła do mnie wiadomość, że
z obydwu stron, zarówno tej prawnej
jak i tej poza prawem,
Reddit obrywa, w sensie teraz nie tylko była
mowa o Reddicie, ale właśnie o Reddicie
jest ten news, mianowicie
grupa hakerów, która schakowała Reddita
domaga się za
jakby niewypuszczenie na świat
danych osobowych pracowników i
czołowych osób
cofnięcia zmian dotyczących API,
które teraz są prezentowane przez
Reddita. Przy okazji bardzo przepraszam za
jakieś roztarnienie, w ogóle zamieszanie, które wcześniej
wykazywałam, ale jakoś się poczułam
i nie jestem jeszcze do końca w formie.
Bardzo przepraszam, teraz już jest ok.
To walka, jak widać, toczy się na różnych polach.
Ciekawe, co będzie dalej.
Walka toczy się na różnych polach. A propos prywatności, to jeszcze taka ciekawostka.
Widziałem dziś na Niebezpieczniku.
Nie sądzę, żeby ktoś z naszych słuchaczy
korzystał z takich aplikacji i mam nadzieję, że nie.
I że nikt nie musi z takich aplikacji
korzystać i nikogo nie korci, ale jakaś
aplikacja do szpiegowania użytkowników,
które to tego typu aplikacje
z reguły pojawiają się
w różnego rodzaju sytuacjach, kiedy
mamy podejrzenia o jakieś zdrady i podobne
sytuacje. To jest największa grupa docelowa
użytkowników takich aplikacji, że sobie
ktoś instaluje na drugim telefonie
na telefonie drugiej osoby
jakiegoś takiego szpiega.
Doznała wycieku. Efektem tego są
wszystkie dane, które
ta aplikacja gromadziła.
W tym i oczywiście różnego rodzaju rozmowy,
zdjęcia i inne.
To tak a propos działań hakerów.
Może podejrzewam, że
w aplikacjach szpiegowskich właśnie chodzi o to, żeby
dosyć ciekawe materiały gromadzić
i zapewne w części przypadków udawało się to.
No to może być ciekawie.
No może być ciekawie, zgadza się.
No to schodzimy z aplikacji szpiegowskich na InPost Pay.
Tutaj Paweł znalazł informację, że jest coś takiego.
Zostało to zaprezentowane
wczoraj przez prezesa InPostu
no i wygląda na to, że czeka nas
rozwiązanie do jeszcze łatwiejszego składania
zamówień przy zakupach, bo
tutaj Kasztes się o tym rozwodził
ja mam z wirtualnych mediów artykuł
no i może go przeczytam
zobaczymy co nam z tego wyjdzie.
Pierwsze sygnały na temat możliwości wprowadzenia własnej usługi płatności
przez InPost pojawiły się już w 2021 roku.
Wtedy to InPost zastrzegł urzędzie patentowy
znak patentowy
znak towarowy InPost Pay.
Znak przypinano do kategorii oprogramowania
do płatności terminalu obsługi i przetwarzania
transakcji w tym bez dotykowych
i internetowych. Spekulowano, że firma logistyczna
chce iść śladem Apple, Google czy rodzimego Allegro
wprowadzając na rynek własną metodę płatności.
InPost Pay rewolucja na rynku zakupów online.
We wtorek premierowo o nowej marce opowiedział
wybranym partnerom handlowym
prezes InPostu Rafał Brzozowska
Według mnie InPost Pay jest największą innowacją
w InPoście od początku poaczkomatu.
Wszyscy czekamy na nową usługę, która absolutnie
zrewolucjonizuje polski rynek zakupów online
poinformował biznesmen.
Podczas prezentacji partnerzy handlowi mogli usłyszeć, że celem InPostu
jest wprowadzenie usługi prostej i wygodnej w obsłudze
eliminującej zbędne kliknięcia. Zakupy z InPost Pay
mają być jeszcze szybsze dla 11 mln użytkowników
aplikacji InPostu, z którą aplikacja
usługa będzie zintegrowana.
W ostatnich miesiącach
InPost Pay testowany był w gronie Family & Friends
spekulowano także o alternatywnej nazwie
InPost Easy. Na początek usługa płatności
InPostu ma zostać wdrożona w pierwszej grupie około 1500
sklepów internetowych. W pierwszej kolejności
skorzystają z niej polscy klienci.
Mamy kolejkę chętnych do implementacji naszej usługi płatnościowej
komentował Rafał Brzozowska.
Wartość globalnego międzynarodowego handlu elektronicznego
w 2023 roku ma osiągnąć 2,4
biliona dolarów.
Co oznacza wzrost o 91%
w ciągu najbliższych 4 lat. Branding usługi
przygotowała agencja Dragon Rouge.
Prawie 30 tysięcy paczkomatów.
Tutaj się chwalą ile mają jeszcze paczkomatów.
Z tego co jeszcze czytałem w Cashless
ma to działać tak, że w aplikacji InPost
będziemy konfigurować nasz profil zakupowy
czyli czym płacimy, dokąd dostawa
jaką metodą, jaki paczkomat. Jeśli paczkomat to
który mamy ulubiony. Jak już mamy to wszystko ustawione
to wystarczy, że użyjemy InPost Pay
jako bramki płatniczej.
Nie wiem czy to będzie jakieś skanowanie kodu QR w aplikacji.
Jeżeli z komputera będziemy zamawiać pewnie z telefonu
aplikacja się otworzy i już w aplikacji
dokonamy całej płatności.
Tam będziemy mogli śledzić przesyłki.
Także wszystko wygląda na to,
że będzie tak działać. Mogłoby to być ciekawe
w sumie.
Ciekawe czy będą jakieś bony podarunkowe
nawiązując do Multi Vouchera z zeszłego tygodnia.
Wszędzie gdzie działa InPost Pay będzie można zapłacić jakimś bonem.
Ciekawe czy to będzie dostępne oczywiście.
Może być ciekawe. Zobaczymy.
Wszystko wykaże praktyka.
Jeżeli coś można zrobić prościej i szybciej to zwłaszcza dla nas,
dla osób niewidomych jest to z korzyścią.
O ile jest przemyślane i zaprojektowane w dostępny sposób.
I kolejny news
od Piotrka.
Jakiś program na iOS
który pomoże ci nie zapomnieć o ulubionym serialu.
I nie tylko.
To jest aplikacja,
która próbuje być też w sekcji Tyflo.
O niej nie mówiliśmy wcześniej,
ale dzisiaj dostała aktywizację, która poprawia wsparcie dla
voice overa. Aplikacja nazywa się
SQL.
I pozwala nam gdzieś odnaleźć się
w dzisiejszym świecie, w którym ciągle wychodzą nowe rzeczy,
które nas mogą interesować. Może niektóre z tych anime,
o których Paweł wcześniej mówił. Może jeszcze jakieś inne.
Ale nie tylko filmy i seriale.
Bo w aplikacji też możemy śledzić książki,
zarówno tekstowe i audiobooki, jak i gry wideo,
które nas interesują.
No i co aplikacja nam pozwala zrobić?
Dodać do naszych półek, naszej kolekcji
rzeczy, które nas interesują.
Mamy wyszukiwarkę i możemy sobie wpisywać tytuły seriali.
Próbowałem tutaj.
Te wszystkie najbardziej popularne seriale z jakichś zagranicznych portali
działają, ale nawet jakieś polskie seriale
też mi się udało wyszukać.
Chociaż aplikacja sama jest po angielsku.
Ale jak już dodamy sobie jakiś serial,
który nas interesuje.
Np. akurat teraz leci nowy sezon Star Trek’a, załóżmy.
No to możemy sobie
go na ekranie głównym obserwować.
Jeśli ktoś korzystał kiedyś z portalu takiego
jak np. Goodreads, lubimy czytać,
bo to jest polski odpowiednik, no to tutaj idea jest bardzo podobna.
Możemy dodać sobie materiały, które
chcemy zobaczyć, zagrać, przeczytać.
A jak już zaczniemy,
no to możemy śledzić swój postęp.
W przypadku seriali to jest o tyle fajne, że po prostu
na ekranie aplikacja wyświetla.
Możemy sobie wybrać co nas interesuje, czy chcemy akurat czytać jakąś książkę,
czy zobaczyć jakiś serial.
I aplikacja nam zaproponuje jaki odcinek powinniśmy
obejrzeć następny.
Na zasadzie tego co już jest dostępne, a co akurat wychodzi.
Możemy sobie wchodzić w szczegóły każdego z tych
elementów seriali i filmów i poszczególne
odcinki oznaczać jako obejrzane.
Albo też po prostu podglądać
szczegóły danego materiału.
Jakieś zwiastuny, kto w nim gra, jakieś opisy odcinków.
A nawet jeśli wykupimy sobie
wersję pro, bo taka wersja jest
dostępna, no to z poziomu aplikacji możemy nawet otworzyć
wybrany serwis streamingowy i po prostu sobie
dany odcinek z poziomu tej aplikacji obejrzeć,
później wrócić i oznaczyć go jako obejrzany.
Jeśli serial czy film ma się dopiero
ukazać, albo odcinki są
wypuszczane, nie wiem, załóżmy co tydzień, bo tak często jest z niektórymi
serialami, no to aplikacja może nam
wysłać powiadomienie, kiedy dany odcinek jest dostępny
i wyświetla nam
gdzie dany materiał możemy
obejrzeć, zależnie od naszego
kraju, więc tutaj w Polsce to też jak najbardziej działa i
będzie nam pokazywało na jakim serwisie
naszym lokalnym dany
materiał jest dostępny. Oprócz tego
jeszcze możemy tworzyć sobie
kolekcję, więc możemy sobie to po prostu
organizować, więc na przykład
w seriale, które mają
jakiegoś ulubionego naszego aktora,
albo może akurat zrobimy sobie
jakiś maraton tematyczny i
chcemy sobie te wszystkie rzeczy, które
zobaczyliśmy w tym maratonie do osobnej kolekcji
sobie dodać, żeby później je jakoś udostępnić znajomemu
na przykład, czy coś w tym
stylu. Aplikacja synkronizuje się
też po iCloud, więc jeśli mamy kilka urządzeń
tutaj iPhone, iPad, nie kojarzę teraz
czy aplikacja jest na Macu dostępna, czy nie, na pewno
na iPhonie i iPadzie
to nam się ten postęp będzie zsynchronizował, nawet jeśli
ją odinstalujemy. Mamy po
wielu mediach, jak już wspominałem. Myślę, że
taka bardzo ciekawa aplikacja, zwłaszcza, że
jesteśmy cały czas właściwie dzisiaj bombardowani
materiałami, które nas mogą interesować, tego
wychodzi coraz więcej i coraz szybciej, więc fajnie mieć takie
miejsce, w którym te rzeczy, które nas
interesują, możemy sobie zapisać i nawet
zostać o nich powiadomieni.
Następnie mamy w kolejności
Eleven Labs, kilka tutaj newsów,
kilka albo jeden rozbudowany, nie wiem.
Paulina tutaj przedstawi, bo tu
ciekawe rzeczy się dzieją.
Nawet dwa.
Pierwszy jest faktycznie rozbudowany, bo
ukazała się wersja alfa
czegoś, co się nazywa Projekty i to
jest w skrócie masowe generowanie
dużej ilości audio. Ja to
potestowałam i też dałam linka w komentarzu,
ale nie wiem, czy jeszcze uda się wam zapisać, ponieważ
to jest
ograniczone do pierwszego tysiąca
użytkowników, którzy się zarejestrują.
Spróbuję produktować linka, bo on jest dość prosty.
Jest tak.

I tam wchodzimy
i możemy się zarejestrować, chociaż tak jak powiedziałam, nie wiem,
czy się uda.
To wygląda tak, że można
jakby zacząć
tworzyć projekt w oparciu o
plik EPUB lub
o pusty projekt. Widziałam też gdzieś tam
w funkcjach
ściąganie tekstu z URL,
ale jakby w interfejsie tego nie widziałam jeszcze,
więc może to jest niezaimplementowana jeszcze funkcja.
W każdym razie,
jeżeli nie chcemy pliku EPUB, to
dostajemy pusty
pol edycji, w którym możemy coś wkleić
i chyba jeden rozdział może przechowywać maksymalnie
dwadzieścia tysięcy znaków.
Mi się nie udało
dodać kolejnych rozdziałów, więc
na ten moment po prostu musiałam to zrobić
tak, że wrzuciłam dwadzieścia tysięcy znaków,
wykasowałam projekt, zrobiłam kolejny
i tak dalej, i tak dalej.
Ale to jest jeszcze alfa,
więc też funkcje dostępnościowe
kuleją, są niepoetykietowane przyciski,
jest generalnie trochę
dziko w tym interfejsie.
Myślę o zastosowaniu tego.
No i co ważne, teraz przez ten
okres alfa testingu
jest pobierana z naszego konta
jedna czwarta znaków potrzebna na wygenerowanie,
czyli jeżeli, załóżmy, zrobimy dwadzieścia tysięcy
znaków rozdziału, no to
pobrane nam zostanie pięć tysięcy
znaków z naszego
licznika.
I ja myślę, jeżeli
oczywiście zastosowanie biznesowe jest oczywiste,
chociażby nie audiobooków, jakichś masowych produkcji,
ale najbardziej o tym pomyślałam w kwestii
archa-voice’owej, bo
no to jest po prostu technicznie
robione tak, że każdy tam
akapit jest tworzony
jakby jako nowe nagranie i to jest później scalane
automatycznie, więc można to masowo robić.
Tylko, że w sumie
ja tak dzisiaj wrzuciłam naszego
kolegę redakcyjnego Roberta Łabęckiego
zresztą za jego zgodą, żeby nie było
w ten cały mechanizm tworzenia
projektu i w sumie wyszło
mi coś takiego, że każde zdanie
zostało tak stworzone jakby
on nagrywał je
co zdanie tego innego mikrofonu, więc nie wiem na ile
się z tego uda zrobić archa-voice’a
nie wiem na ile się uda z tego w ogóle cokolwiek sensownego zrobić
ale jeżeli by się faktycznie udało
bo chciałabym to potestować na dniach
no to w zasadzie co tam jest
do roboty, no powrzucać na ten moment
rozparcelowany na parę
dwudziestu tysięcy
znakowych bloków
skrypt porozdzielać na zdania
gdzieś tam ripperem
trochę poucinać cisz, bo tam jakieś sekundy
ciszy się wkradają pomiędzy zdaniami
no i super
ale no tak jak mówię
nie wiem na ile to wyjdzie, bo nie wiem na ile
archa-voice ma tolerancję używania
tak różnych ustawień gdzieś tam
z reguły to sobie uśrednia
także jest szansa jakaś
no ale tak kwestia jest rozległa
natomiast druga rzecz
to jest taki projekt
który się nazywa Radio News AI
i to jest coś takiego
że radio
radio stacja może sobie wykupić na tej stronie
pakiety newsów
odczytywane z konkretnego źródła
konkretnym głosem AI
no i w zasadzie to jest taki
bardzo bezpośredni projekt
wymyślony na Eleven Labsie
jak tak patrzyłam na tą stronę
no to jest tam w zasadzie nawet mniej języków niż w samym Eleven Labsie
samo demo pokazuje głos
jakby stworzony przez Eleven Labsa
samego w sobie, nawet nie ma tam
krzty kreatywności
i jakby myślę, że jest to po prostu
projekt dla
tych jakichś tam osób decyzyjnych w radio stacji
które nie są zbytnio za pan brat
gdzieś tam nowinkami technologicznymi
ale o co chodzi, no jest to po prostu strona
gdzie można sobie wykupić gdzieś tam
nie wiem czy zmontowane już z podkładem stacji
ale właśnie odczytywane
z podanych przez nas źródeł, podanym przez nas głosem
newsy
no i to już jest ciekawe, że o ile na czacie GPT
tych projektów mamy dużo
poospalanych, mniej lub bardziej kreatywnych
o tyle na Eleven Labsie jest ich jeszcze mało
i w sumie myślę, że to jest jeden z pierwszych takich
zauważalnych
więc faktycznie ten nasz polski startup
się przebił do świadomości
growalnej i
oby tak dalej, trzymamy za niego kciuki
tak jest
no i ostatni news dotyczy
niewymienialnych baterii w smartfonach
za to się zabiera
tak, ja już o tym powiem, ale jeszcze do dyskusji o Eleven Labs się podepnę
bo nie wiem czy Paulino trafiłaś na tą wiadomość, ale
nawiązali oni współpracę ze Storytel
z tym portalem
tak, w sumie widziałam, ale jakoś
z tym innym od książek
to znaczy tam było powiedziane, że m.in.
no oni się tak chwalili, że mają już jakieś ogromne ilości użytkowników
ile tam wygenerowane tekstu to chyba już w latach
w ogóle idzie, gdyby tak to odsłuchać
także to są jakieś bardzo duże ilości tego wszystkiego
natomiast
tam jest, wydaje się, ileś różnych film, które z tym współpracują
ileś film audiobookowych
ta współpraca jest na różnych etapach z tego co mi wiadomo
także myślę, że w jakiejś przeszłości
możemy zobaczyć jakieś przynajmniej publikacje
z taką sztuczną inteligencją
znaczy ja widziałem konkretnie Eleven Labs
jakby dedykowany artykuł, że jakąś platformę zaproponowano
żeby można było produkować szybciej audiobooki właśnie w Storytelu
za pomocą Eleven Labs
na razie tylko dla angielskiego i szwedzkiego
ale z czasem pewnie się to rozszerzy też i na inne języki
no dobrze, a co do baterii w iPhonie
no nie tylko w iPhonie, bo głównie Apple
nie tylko Apple ma niewymienne baterie
ale no właśnie tu już przez Parlament Europejski
przeszła projekt ustawy
ale zdaje się Apple niby ma niewymienne
ale zdaje się udostępnili jakiś czas temu
możliwość wymiany tej baterii
choć pamiętam był filmik ku Kuby Krawitera
jak wzięli sobie panią, która
jest ogarnięta jako człowiek
nie jest elektronikiem
i to ileś godzin zajęła taka wymiana
i w pewnym momencie już miałam dosyć tej wymiany
bo to nie jest łatwy proces
Dokładnie, bo tutaj ten projekt zakłada, że urządzenia sprzedawane w Europie
i to nie tylko tam kwestia smartfonów
smartfony też, ale tam też jest kwestia akumulatorów w samochodach elektrycznych
i tak dalej, tam też kwestie składowania tych akumulatorów
oznaczeń jaśniejszych na temat
pojemności, typu i tak dalej
ale to co nas interesuje
na potrzeby tutaj naszej audycji
to jest właśnie kwestia smartfonów
baterie powinny być wymienialne
w sposób łatwy do zrobienia przez użytkownika
za pomocą dostępnych na rynku narzędzi
dostępne na rynku narzędzia, czyli
rzeczy, które są albo dostępne w ogólnym handlu
są dawane jakoś nieodpłatnie, jeżeli są jakoś specjalistyczne
specjalistyczne, czyli wymagają jakichś zezwoleń
nie powinno tak być, że potrzebujemy
jakiejś bomby atomowej
żeby wymieniać baterie
jakichś specjalnych młotków, czy tam innych śrubokrętów
natomiast, no właśnie
tak powinny być wymienialne baterie w smartfonach
no i tutaj też portal
wydaje się, że 9to5mac
na taki się powołuje
tak, już zasugerował, że właśnie Apple może próbować to obejść
że oni przecież udostępnili zestaw do samodzielnej wymiany
więc zobaczymy na ile zostaną kwestie w ustawie jeszcze uściślone
bo tam parę rzeczy jest dość mocno otwartych
no i też zgłaszano, że
wtedy mogą się popsuć różne standardy Apple’a
że nie będzie można zapewnić wodoodporności
że wyładowanie będzie zakłócone i tak dalej
no zobaczymy, na razie ustawa przeszła
musi być wdrożona do dziennika ustaw
i tam jeszcze cały proces legislacyjny musi przejść
natomiast, no coś zaczyna się dziać
i zainteresowanie właśnie w kręgach europejskich
jest tym, żeby te baterie były
w przyszłości też wymienialne w smartfonach
I to wszystko jeżeli chodzi
o newsy przygotowane
w naszym notatniku redakcyjnym
pytanie, czy coś jeszcze się pojawiło podczas audycji?
Ja jeszcze mogę tylko dodać, bo
nawet powiem szczerze, zaciekawił mnie ten
news, który Paulina podała
ten Radio News AI
nic dziwnego, że mnie to zainteresowało
i zajrzałem sobie na tę stronę i powiem szczerze
bo to jest
coś, co rzeczywiście w teorii
mogłoby być nawet fajne
natomiast tutaj ten cały
ten proces generowania newsów
wymaga jeszcze od nas dodatkowo podania źródeł
to nie jest tak, że…
Tak, ale to nie jest tak, że oni nam
te newsy sami wygenerują nawet
jakby w tej sekcji
najczęściej zadawanych pytań nawet sugerują, żeby
dorzucić najlepiej swoje źródła
więc trochę szkoda, że to tak
że to tak działa
no i niestety języka polskiego nie ma
a cenią się też dość drogo
no ale to jest biznes radiowy, więc tu
tanich rozwiązań niestety nie ma
No to…
No właśnie, no to co?
Dźwięk na koniec? Bonusik?
Tak, ponusik. Będzie. Przebyliśmy 4 godziny, będzie.
Ja jeszcze tylko dodam szybko, że na githubie jest dodatek do nvidia
do file zili
o, ciekawe co robi
w paru miejscach są przyciski
pola listy zaetykietowane, żeby było wiadomo
co tam na tym mamy
ale taki prosty dodatek, na razie tam za wiele w nim nie ma
ale też i file zila jest dostępna
sama w sobie całkiem nieźle
chociaż w tych najnowszych wersjach jakieś tam błędy są
że fokus grzązł w pewnych obszarach
zdaje się, że w logu jakieś takie problemy były
jasne, no ale może dodatek też się będzie rozwijał
jakieś nowe funkcje dodawał, to jest dopiero początek
Rozpoczęto. Rozpoczynamy udostępnianie
ZOM linia FRENCH ta audycja jest to FRENCH SPLIT
FRENCH już słyszeliście, więc język mamy podpowiedziany
osoby, które mnie na Mastodonie śledzą na pewno już słyszały to nagranie
w wersji rozszerzonej, bo ja tam wyciąłem
komentarze mojej mamy
no i mamy taki oto sprzęt w języku wiadomym
DZIEŃ 13.40
DZIEŃ 13.40

Wszystkie nagrania publikowane w serwisie www.tyflopodcast.net są dostępne na licencji CreativeCommons - Uznanie autorstwa 3.0 Polska.
Oznacza to, iż nagrania te można publikować bądź rozpowszechniać w całości lub we fragmentach na dowolnym nośniku oraz tworzyć na jego podstawie utwory Zależne, pod jedynym warunkiem podania autora oraz wyraźnego oznaczenia sposobu i zakresu modyfikacji.
Przekaż nam swoje 1,5% podatku 1,5 procent Logo FIRR Logo PFRON Logo Tyfloswiat.pl

Czym jest Tyflopodcast?

Tyflopodcast to zbiór instrukcji oraz poradników dla niewidomych lub słabowidzących użytkowników komputerów o zróżnicowanej wiedzy technicznej.

Prezentowane na tej stronie pomoce dźwiękowe wyjaśniają zarówno podstawowe problemy, jak metody ułatwienia sobie pracy poprzez korzystanie z dobrodziejstw nowoczesnych technologii. Oprócz tego, Tyflopodcast prezentuje nowinki ze świata tyfloinformatyki w formie dźwiękowych prezentacji nowoczesnych urządzeń i programów. Wiele z nich dopiero znajduje sobie miejsce na polskim rynku.

Zapraszamy do słuchania przygotowywanych przez nas audycji i życzymy dobrego odbioru!

Tematyka

Pozycjonowanie i optymalizacja stron internetowych