Time4BUS (wersja tekstowa)
Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
FUNDACJA INSTYTUT ROZWOJU REGIONALNEGO PREZENTUJE
TYFLOPODCAST
W kalendarzu poniedziałek to trzynasty dzień lutego dwa tysiące dwudziestego trzeciego roku.
Minęła godzina dziewiętnasta, zatem my startujemy z audycją Tyflopodcastu na żywo na antenie Tyfloradia.
To jest nasza pierwsza audycja na żywo w tym tygodniu, a co będzie dalej zobaczymy.
Jak przeżyjemy tę trzynastkę to już potem będzie tylko lepiej.
Witamy bardzo serdecznie przy jednym mikrofonie Michał Dziwisz, a przy drugim mikrofonie Roman Roczeń.
Witaj Romku.
Dobry wieczór, witam.
Dobry wieczór, dawno się nie słyszeliśmy, ale dziś nie będziesz śpiewał, dziś będziesz mówił.
Dziś będę mówił. Mam nadzieję, że temat, z którym przywędrowałem i o którym będziemy sobie gadać, przyda się wielu.
Zwłaszcza pielęgnuję rodzinkę iOS-owców, bo przyjaciele z Androida mieli długą swoją, i mają dalej, swój ulubiony kawałek tortu.
Myśmy do tej pory mieli trochę trudniej, ale się okazuje, że światełko zaświeciło całkiem zgrabne,
no i jest rzecz wspólnie włącząca i jednych, i drugich, działa i cieszy, tylko żeby powiększać liczbę miast.
Ale tajemnica, co się zrobiło, o czym to?
Tak, bardzo tajemniczo, ale ci wszyscy, którzy zerkają na wyświetlający się na naszym panelu kontaktowym tytuł audycji,
to już doskonale wiedzą, wiedzą także o tym ci, którzy przeglądali naszą ramówkę na ten tydzień,
że dziś będziemy mówić o aplikacji mobilnej, której nazwy, szczerze powiem, ja się cały czas uczę, ale się w końcu nauczę. Time for Buzz.
Inaczej się pisze, inaczej się czyta, tak?
To jest właśnie Time 4 Buzz, jedno słówko, a czyta się Time for Buzz.
Na pociechę powiem ci, że dość łatwo przekonać, przynajmniej voice-over, do poprawnego wypowiadania tego tekstu.
Tam jest taka w dostępności możliwość zamiany tekstu wyświetlanego na tekst wypowiadany
i w sprawie Time for Buzz, jak za chwilę usłyszysz, działa to bezbłędnie, bardzo ładnie.
Tak, i właśnie te aplikacje będziemy wam dziś prezentować.
Ja jeszcze zanim się rozkręcimy, to tak tylko dodam dla porządku, że jesteśmy na żywo,
zatem jeżeli słuchacie nas właśnie tego wcale niepechowego, walczymy z przesądami niepechowego, trzynastego,
to możecie do nas dzwonić, możecie do nas pisać, jesteśmy na Facebooku, na YouTubie,
kontakt Tyflopodcast.net również do waszej dyspozycji, polecają się aplikacje na Windowsa i iOSa,
no i także tyflopodcast.net u kośnik zoom, do wyboru, do koloru, jest sporo metod, żeby się tu z nami połączyć,
jeżeli będziecie chcieli o coś zapytać. A zapytać możecie chociażby, a co to właściwie jest za aplikacja,
bo ja nie wiem, nie znam angielskiego i o co chodzi z tym Time, o co chodzi z tym For i o co chodzi z tym Buzz.
To skoro takie pytanie od publiczności padło, to ja odpowiem w takim razie.
Odpowiedz.
Ale może zanim odpowiem, to opowiem o drobinkach historii, skąd mi się to wzięło i jak to w ogóle było.
Wiecie, ja już dawno temu jakoś cierpiałem na brak informacji komunikacyjnych,
no wprawdzie można było sięgnąć do Google Mapsa i jakoś wydłubać te rzeczy, ale to w wersji bardzo ograniczonej
trzeba było się narzeźbić, no i też tylko kawałkowe rzeczy.
Jest owszem mówic, ale on z kolei jest przegadany, on jest taki rozlazły, taki jakiś, taki jakiś.
Kilka lat temu była przepiękna aplikacja, nazywała się Go To Stop, to też tak z angielska.
Z akcentem na była.
Z dużym akcentem na była, nikt nie wie dlaczego ona znikła, no ale tak to z aplikacjami bywa.
Potem spotkałem przeciekawą aplikację pod tytułem Zaraz Jadę,
którą doprowadziłem do pewnego poziomu udostępnienia.
I w Warszawie ona działała bardzo ładnie i miałem wielkie nadzieje na rozwój i samego udźwiękowienia,
czy dostosowania i funkcjonalności, i zasięgu, ale zdarzyły się znowu rzeczy nieprzewidziane.
Kolega, który robił tą aplikację, ożenił się, a jak się ożenił, to się zdarzyło potomstwo,
a jeszcze w międzyczasie dostał awans w pracy, no i siła złego na jednego.
Działalność hobbystyczna musiała powędrować w zapomnienie.
Aplikacja odjechała.
Aplikacja odjechała i Piotr bardzo pozdrawia i zaraz może do niej wróci, ale zaraz się wydłuża.
I ja co jakiś czas sobie sprawdzałem, czy przypadkiem coś tam się nie pojawia.
I pewnego razu spotkałem maila, na Teflosie spotkałem maila, że jest taka aplikacja,
która wprawdzie nie jest zbyt dostępna, ale może by się nią ktoś zajął.
Jestem czuły na takie właśnie.
I natychmiast napisałem do producenta aplikacji na mail kontaktowy, który tam był podany.
I rzeczywiście w ciągu dnia dostałem odpowiedź, że oni są bardzo zainteresowani,
że oni są bardzo ciekawi i co ja proponuję. No to ja proponuję, że ja przyjadę,
pokażę co jest i opowiem jak to może wyglądać.
No i zdecydujemy co dalej.
To było 8 listopada.
Może trochę wcześniej, bo 8 to był pierwszy mail z programistą.
No ale w pobliżu.
I właśnie po trzech miesiącach pracy, głównie programistycznej,
bo ja to tylko tam doglądałem i marudziłem,
udało się doprowadzić tę aplikację do sklepu.
I ona dzisiaj, właśnie dzisiaj wyszła kolejna poprawiona wersja,
bo na koniec zdarzyła nam się drobna wpadka, o której potem opowiem.
Ale aplikacja jest. Jest w sklepie. Każdy ją może pobrać.
Link pewnie będzie pod podcastem.
Tak jest.
I już. I można się tylko cieszyć, bo aplikacja ma
i dużo rzeczy takich podprogowych nam przydatnych,
i dużo rzeczy perspektywicznych. Ona może się porozwijać w różne strony.
Zobaczymy jak to będzie.
Łączy… To nie jest aplikacja dla niewidomych, uwaga.
To jest właśnie ten uzysk i ta zgodność z projektowaniem uniwersalnym.
Wprawdzie nie udało się dotrzymać tej zasady,
że wystarczy tylko istnienie w systemie,
czy informacja, że uruchomione jest w sąsiedztwie,
w towarzystwie VoiceOvera, czy też TalkBacka,
i aplikacja przyjmuje pewną wariantowość.
Niestety nie. Pokażę to za chwilę.
Trzeba jeden przełącznik w menu włączyć,
po to tylko, żeby nie zakłócać pracy tej aplikacji
dla ludzi nieużywających takich wspaniałości,
jak TalkBack i VoiceOver.
Zresztą oni trochę tracą na tym, bo tak jak się okazuje,
są informacje, do których oni muszą trochę dotrzeć,
nie są im potrzebne, a my je mamy od razu.
To są takie dodatkowe rzeczy.
I tak naprawdę, sądząc z tego opisu twojego, Romku,
to ta aplikacja ma w zasadzie chyba tylko jedną wadę,
mianowicie, ale to nie tylko wadę dla niewidomych,
ale tak generalnie dla wszystkich,
że jeszcze stosunkowo mało miast obejmuje swoim zasięgiem.
To prawda, pracuję nad tym, żeby ten stan się zmienił.
To są problemy troszeczkę natury i trochę technicznej,
bo producent aplikacji bardzo się upiera,
żeby przyłączać miasta, które mają głównie informację online’ową,
czyli już mają rozwiązany cały moduł
dostarczania informacji do sieci.
Chodzi o to, że oni chcą być kojarzeni
jako firma wiarygodna, szybka, pewna.
Jak sięgasz po tą aplikację, to będziesz miał zawsze
prawdziwą informację o autobusie czy tramwaju.
Kiedy jest to informacja rozkładowa,
nie ma to nic wspólnego z prawdą.
Coś o tym wiem.
Może być różnie.
I to jest pierwsza sprawa.
Też pewne założenia niektórych przewoźników
czy niektórych gmin, które podpisują umowy
trochę niezgodne z prawem wyłącznościowe
z innymi dostarczycielami takich rozwiązań,
które wysyłają w sieć te dane potrzebne
na przykład tej aplikacji.
Bo to jest trochę tak, że ta aplikacja
opiera się o dane publiczne.
Właściwie każda firma przewozowa
jest firmą państwową poniekąd.
I zgodnie z prawem dane generowane przez tą firmę
są własnością wspólną.
Więc właściwie każdy powinien mieć do nich dostęp.
My, czyli użytkownicy na przykład tej aplikacji również.
Rzeczywistość jest troszkę inna,
ale pracujemy nad tym, zobaczymy jak będzie.
Na kolei też niestety i to już kiedyś
wszyscy odczuli boleśnie
za sprawą jednej z aplikacji, która zniknęła
i którą TKP skutecznie ubiło.
Tak, to prawda. To tak było z pociągiem.
Była taka przydatna wszystkim.
To jest właśnie paradoksalne.
W obecnym czasie mamy Górny Śląsk,
to znaczy tę okolicę Katowic.
Właśnie dziś zacząłem pracować nad Trybnikiem i Jastrzębiem.
Tam też międzygminne porozumienie.
To są takie rzeczy.
Mamy Poznań, mamy Gdańsk, mamy Warszawę.
No i pomniejsze.
Mamy tam jakichś słuchaczów,
nie dzierżoniów tylko żyrardów,
Piaseczno, o jakieś takie rzeczy.
Popracujemy.
Ja czekałem na pojawienie się tej aplikacji w sklepie
i skoro ona już jest, to teraz jest
duża aktywność w temacie upowszechnienia.
No i jest motywacja, żeby rzeczywiście coś działać,
bo skoro mamy taką dostępną bazę,
to nic, tylko dopinać kolejne miasta
i to będzie z korzyścią dla wszystkich.
Tu zgoda i tu ogromny apel do wszystkich,
którzy mają pomysł na kontakt z lokalnym przewoźnikiem
czy lokalnym transportowym przedsiębiorstwem,
bo w każdym mieście to troszkę inaczej wygląda.
Jeśli ma ktoś, to ja bardzo zapraszam do kontaktu.
To najprościej, gdyby po prostu kontaktować
tych, którzy mogą z tymi, którzy chcą.
I już. I już.
I wszystkim będzie lepiej.
Tak myślę. Tak myślę, że to ucieszy wszystkich,
bo aplikacja jest bezpłatna.
Za przyłączanie. W pełni.
W pełni. Nie ma tam…
Nie zauważyłem i na razie nikt się tutaj nie zamierza
z jakimiś opłatami, bo firma mówi, że oni żyją z czegoś innego.
To jest dla nich trochę hobbystyczne.
Jasne, że podprogowo to jest reklamówka firmy,
ale nie tutaj upatrują pieniędzy.
I rzeczywiście przyznać trzeba, że oddanie w dużej części
przez trzy miesiące programisty na użytek zrobienia dostępności
to była ładna inwestycja ze strony firmy i przeniosła fajne efekty.
Aplikacja jest napisana dwuplatformowo
i tu pojawiały się pewne trudności,
które rozwiązywaliśmy cierpliwie.
Pomagali nam w tym znawcy tematu.
Tu wymienię i Sławka Strugarka i Arka Świętnickiego,
który niedawno był u Ciebie w TV Podcastie.
Zresztą stamtąd zbierałem dane właśnie o ludziach
orientujących się w meandrach i czarach
związanych z wieloplatformowością.
Krzysiek Złotowicz, Jasiek Gawlik,
to byli ludzie, Paweł Masarczyk też,
jutro będzie pewnie dużo, Gawędziu,
bo znawca jest wyjątkowy.
W środę, w środę.
A przepraszam, bo ja jestem…
Ty jeszcze jesteś na etapie, kiedy Tyflopszagląd był we wtorki.
Jakoś mi się tak zakodowało.
No i już.
To może przejdźmy do aplikacji.
Tak, myślę, że warto, żeby przejść do aplikacji.
Masz już ją zainstalowaną.
Tak się zastanawialiśmy, czy pokazywać proces instalacji,
ale on się absolutnie niczym nie różni
od instalacji każdej innej aplikacji.
Zupełnie.
Rzeczywiście w sklepie wpiszemy tylko Team E4
i pierwsza podstawiona.
Tylko uwaga, bo oni często sprzedają różne inne aplikacje w pobliżu.
Zaraz wyświetlają, zaraz jadę, jak dojadę, gdzie jadę, już jadę.
Omijamy, szukamy tylko Team E4 Bus
i pobieramy ją, instalujemy i już.
Tu ważna uwaga, dziś pokażemy te aplikacje tylko na iOS.
To prawda, ale mam informacje od przyjaciół z Androida,
czy androidowców tak zwanych,
że też działa i że w zasadzie dostępnościowo,
a mam informacje od Tomka Bileckiego,
to on nie miał właściwie żadnych zastrzeżeń.
Miał pewne funkcjonalne, ale tu ja zastrzegam.
Ja nie pracowałem na temat funkcjonalności
i pewne rzeczy już nam wyszły, które będziemy poprawiać i korygować.
Tym razem skupiliśmy się najpierw na samej dostępności.
Chodziło o to, żeby jak najszybciej zrównać użytkowników.
Żeby wszyscy mieli tę samą aplikację
i tak samo o niej się mogli wypowiadać.
No dobrze.
Dzisiaj pierwsze uruchomienie aplikacji,
która dziś pojawiła się w sklepie.
Wprawdzie ona już jest od ubiegłego czwartku,
ale była wymagana pewna korekta.
Drobna wprawdzie, ale jednak.
Stąd wiem, że dziś pojawiła się nowa wersja
i tę wersję będziemy oglądali.
Prawda, że ładnie mówi?
Oczywiście.
Usłyszeliśmy, gdzie jestem.
Ciekawością tej aplikacji jest to,
że pierwszą rzecz jaką robi, to lokalizuje użytkownika.
Jak rozumiem, gdyby to było takie rzeczywiste,
twoje pierwsze pobranie, instalacja tej aplikacji,
to jeszcze dostalibyśmy pewnie jakiś alert
dotyczący zezwolenia zgody.
To prawda.
No tak, ja już nie mogę tego cofnąć.
Więc tak tylko uczulamy, że jeżeli ktoś…
Tak się pojawi i to jest typowe.
Nie może się zgodzić, bo bez tego po prostu aplikacja nie zadziała.
I zgodzić się na dokładną lokalizację,
nie tę przybliżoną, tylko tę dokładną.
To są zalecenia starego Wertera,
inaczej doświadczonego użytkownika aplikacji,
który mi zmichał tak słusznie.
Dobrze, teraz zanim przejdziemy dalej,
to właśnie wykonajmy pierwszą operację,
która może być konieczna.
Poczekajcie.
Chcę otworzyć menu.
Właśnie.
Pierwszą opcją, która się nam tutaj odezwała,
dlatego wcale nie szukałem palcem,
ona sama się mi uaktywniła,
to jest włącz pomoc dla niewidomych.
To będzie troszkę zmieniony ten opis,
ale chodzi o to, żeby tę funkcję uaktywnić.
Jak ja w to kliknąłem,
to się przeładowała aplikacja
i już mam ją w wersji takiej, jak potrzebuję.
To bardzo ważna operacja,
bo bez niej nie wszystkie funkcje będą działały poprawnie.
To właśnie było to drobne utrudnienie,
które spędzało nam sens powiek.
Po prostu w Androidzie nie udało się tak tego zrobić,
żeby system stwierdził,
uwaga, jest włączony voice over czy talkback,
więc pewne funkcje nie powinny być załadowane,
a inne właśnie powinny być wczytane.
Tak się dało w iOS-ie,
w Androidzie trzeba było zastosować wyraźny przełącznik,
który pewne, programowiści mówią o tym flow,
pewne różnice we flow właśnie przestawia.
Stąd pierwszą rzeczą po instalacji
włączamy w menu tą funkcję dla niewidomych.
Ja potem będę starał się, żeby to było wsparcie
dla programów udźwiękawiających,
na przykład, bo to się nazywało.
Ale na razie jest tak i to zróbmy.
Nieważna nazwa, ważne co robi i że robi dobrze.
I robi dobrze. I już.
I teraz wracamy do aplikacji.
Czyli mam pierwszą informację,
jaką mam po uruchomieniu aplikacji,
to mam informację gdzie jestem, z adresem.
O tyle istotne, że to może nam służyć
do różnych innych rzeczy.
Do szybkiej lokalizacji,
wcale nie w związku z komunikacją miejską,
tylko takiej od po prostu.
Bo chciałbym dowiedzieć, jadę taksówką.
Ja często tego używam Uberem jak jadę,
jak się upewnić chcę,
albo gdzie już jestem,
albo zagapiłem się, zamyśliłem,
czy cokolwiek, to włączę na sekundę
tą aplikację i już mam.
Co mamy dalej?
Dalej mamy wspomniane menu,
potem to jest przycisk,
który pomaga w sytuacjach wątpliwych,
gdybyśmy potrzebowali odświeżyć
naszą lokalizację, jak sam mówi.
Dalej?
Lista najbliższych przystanków.
Tu są dwa przyciski obok siebie,
które mogą troszeczkę mylić,
ale one są dlatego, że czasem jesteśmy
w lokalizacji naszej,
a czasem w zupełnie innej.
Na to też pozwala ta aplikacja.
Wtedy lista najbliższych przystanków
i następny przycisk.
O, nie mam.
No dobrze, chciałem wyprzedzić troszkę.
Lista najbliższych przystanków
to jest informacja, że za chwilę
pojawią się najbliższe nas przystanki.
I to są właśnie te przystanki.
Tu mamy tę listę.
To jest pierwszy przystanek najbliższy mnie.
Ja powtórzę jeszcze raz.
No tak.
No tak, i to jest właśnie pierwszy element
z tej listy najbliższych.
Pierwszy z tej listy, tak.
I tu mamy informację o nazwie przystanku,
kierunek, w którym on jedzie,
linię i że to jest autobus.
Ja wiem, że to jest autobus,
ale już na Śląsku to ja nie byłbym taki pewien.
Co jest tramwajem, a co autobusem.
I tak uznaliśmy, że taka informacja
jest przydatna.
Tu jest następny potem.
I tak dalej.
I tak jest do odległości pół kilometra.
A jak mamy odległość większą,
to mam przycisk więcej przystanków.
Wtedy koło obserwacji się rozszerza.
I tak można rozszerzać dość długo.
No i to właściwie tyle na pierwszym ekranie.
Na dole jeszcze mamy zakładki,
tak jak w układzie typowym telefonicznym.
To jest cały ekran pierwszy.
To jest to, co nam się wyświetla
po uruchomieniu aplikacji.
Jest też ciekawe, że ta opcja
pozwala przenieść się w zupełnie inne miejsca.
Ja teraz napiszę może marszałkowska.
No może już.
On mi podpowiada…
On mi podpowiada przystanki.
Natomiast mógłbym tu wpisać cały adres.
No dobrze.
Może nie będziemy tutaj kombinować,
bo ja się ten stresuję.
Chciałbym bardzo szybko napisać.
No w każdym razie mamy sugestie,
co pasuje do wzorca, tak?
Możemy przenieść się.
Może to być to, że możemy się przenieść…
O, na przykład.
Przeniosę się na inny przystanek.
I teraz tak, on mówi mi tak.
Mówi mi, gdzie jestem naprawdę.
Bo ja jestem ciągle na polach karolińskich.
Ale pokazuje mi…
Prawda?
Przeniósł mnie na zupełnie inny przystanek
w zupełnie innym kawałku miasta.
I wtedy mam wróć na listę przystanków
najbliższych przystanków,
czyli wróć na swoją lokalizację.
Mam.
Wracam na listę swoich najbliższych przystanków
i już.
To jest pierwsza rzecz.
Teraz otwieram najbliższy przystanek.
Dobrze.
On mówi mi, jesteś…
Myśmy dużo próbowali,
dużo siły wkładałem w to,
żeby on mi od razu,
żeby fokus umiał skoczyć na
tą informację z liniami.
Na razie to się jeszcze nie udało.
Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Z drugiej strony taka informacja
o tej naszej lokalizacji
powtarzana tak dość często
to może być przydatna,
szczególnie kiedy jesteśmy w ruchu.
No na pewno,
chociaż tu scenariusz jest taki,
ja zakładałem, że stoimy na przystanku.
Odpalam to na przystanku,
on mi mówi, gdzie jestem,
pokazuje najbliższy przystanek,
ja go otwieram.
I co tu spotykam?
Też mówiłem o tym.
Powtórzenie nazwy przystanku.
Mogę chcieć otworzyć rozkład jazdy dalej.
Ten przystanek mam w ulubionych,
to potem pokażę.
I dlatego tutaj mam
edytuj przystanek.
Taki przycisk.
Odśwież, to jest przycisk
do odświeżenia informacji
o tym przystanku.
Co tu się w ogóle wydarza.
Teraz dalej.
A po tego odświeżania,
to od razu zapytam.
Czy to jest tak,
że ta aplikacja i tak
wszystko sobie aktualizuje automatycznie,
czy jednak od czasu do czasu
to to odśwież warto kliknąć?
W sytuacji kiedy jesteśmy na przystanku
mamy dwa scenariusze.
Scenariusz, który często spotykam w Warszawie,
że mamy wiele linii.
Bo wszystko jest dobrze
dopóki mamy jedną, dwie, trzy linie.
Gorzej kiedy tych linii mamy siedem, osiem,
a bywa i więcej.
To miałem sytuację taką,
ponieważ u widzących,
czyli w wersji bez voice overa,
czy bez talkbacka,
to jak tylko informacja
z autobusu przyfrunie,
ona się odświeża.
Natychmiast.
Tutaj skutkowało to
wiecznym przeładowywaniem ekranu.
Zwłaszcza, że zmienia się bywa
również kolejność pojazdów.
Bo to nie tylko wartości kolejnych się zmieniają,
ale bywa, że któryś stanie na dłużej,
a jego wyprzedzi inny
i wtedy się zmienia wszystko.
No tak, a na takich niektórych przystankach
to może być dość duży ruch,
zwłaszcza w stolicy.
Tak, tak, to prawda.
I dlatego uznałem,
że odświeżenie zostawiam użytkownikowi.
To on decyduje, kiedy już nie chce
dalej szukać,
tylko chce wrócić na listę,
czy odświeżyć.
Okej, to jest też ważna uwaga,
bo powiem szczerze,
zazwyczaj w jakichś aplikacjach
to ten przycisk odśwież,
to kojarzy się z tym,
że my sobie odświeżamy,
jeżeli mamy jakiś problem
na przykład z internetem,
jakiś problem z połączeniem
i chcemy to wymusić.
I ja się tak w pierwszym momencie
to właśnie spodziewałem takiego działania,
że to się będzie odświeżało automatycznie,
natomiast no, że gdzieś tam
powiedzmy ten przycisk odśwież
to będzie takim wyjściem awaryjnym do tego.
Ale dobrze, że mówisz,
że to się nie odświeży.
Nie, to się nie odświeży
i dokąd my nie wykonamy gestu,
nie musimy szukać przycisku,
wystarczy trzy palce w dół
i ten gest działa bez najmniejszego kłopotu.
Do naszego odświeżenia
ta lista zostaje na miejscu.
Trochę myślę o tym,
zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce,
bo ta aplikacja jest absolutnie,
to wszystko jest do zmiany,
jak nam wyjdzie z praktyki,
z badań użytkowników,
że jednak mimo wszystko
na przykład na twardo
po dwóch minutach
obowiązkowo odświeżanie,
zobaczymy.
To wszystko jest nowe.
Co tutaj mamy dalej?
Dalej mamy informacje takie.
Informacje o kierunku.
Linie 177, 194, 220, N85, nagłówek.
Tu mamy wszystkie linie.
Możemy tutaj skoczyć nagłówkiem.
To też jest łatwe,
jeśli ktoś lubi nawigację nagłówkową.
I teraz mamy.
194 kierunek PTP,
głąbki odjazd za 11 minut GPS,
następny o 19, 58 GPS, przycisk.
Czyli mamy dwie informacje
o najbliższych odjazdach.
Jedną w postaci za ile minut,
drugą o której godzinie.
Niektórzy pytają,
czy nie lepiej zrobić jednakowo.
Wydaje mi się, że nie,
choć przygotowuję taką wersję pełną,
żeby było zawsze tylko na przykład czas.
Rzeczywisty.
19, ileś tam, 20, ileś tam.
Ten czas za ile minut
po prostu wydawało mi się praktycznie szybciutko.
Chcę się dowiedzieć, o której będzie.
A ten drugi, to ja sobie ten czas spokojnie sprawdzę.
Tu chodziło tylko o orientacyjne.
Czy one jeżdżą co 15 minut,
czy co godzinę.
To raczej tak.
Dwa razy pojawia nam się tu hasło GPS.
O co chodzi?
To jest informacja,
że to nie jest informacja rozkładowa,
tylko to jest informacja rzeczywista.
Czyli jednak w aplikacji pojawiają się czasem
jakieś informacje brane z rozkładów.
Są autobusy czy tramwaje,
które nie mają komunikacji GPS.
Albo z jakiegoś powodu ich nie udostępniają.
To bywa albo awaria,
albo starsze modele,
albo jakieś prace na…
Ponieważ widzący mają też te informacje.
Oni mają innym kolorem zaznaczone,
zdaje się, autobusy,
które są w czasie rzeczywistym,
a inne innym rozkładowym.
To poprosiłem o zaznaczenie tego słowem.
Zobaczmy, co mamy w innych liniach.
O, to zaraz będzie.
Ale tutaj spotka nas już prawda.
To jest autobus nocny,
który wyjedzie na trasę znacznie później.
I według rozkładu będzie tutaj o 0.10
i następny o 1.10.
I tu mamy słowo rozkład po to,
żeby pokazać, że to nie jest czas rzeczywisty,
tylko planowany o tak.
Co dalej możemy…
Teraz zobaczę, wrócę.
Pamiętacie, było za 11 minut?
Teraz przeciągnę dwoma trzema palcami w dół
i co mi się zmieniło?
Odświeżyło się, bez kłopotu.
Nie szukałem przycisku odśwież,
tylko będąc na tej liście.
Uwaga, bo jak będziemy obok,
na przykład tu,
to jak ja pociągnę trzema palcami w dół,
to autobus mi powie tak, prawda?
Nie zadziała, muszę być na liście,
no bo on odświeża listę, to jest naturalne.
On po prostu odświeża tę listę i to tak wygląda.
Jeżeli ten autobus mnie interesuje,
to teraz uwaga,
wchodzę dwa razy uderzam palcem w ten autobus.
No tak, bo każdy ten autobus jest przyciskiem.
Tak, tak.
I teraz co tu mamy?
Przycisk.
To jest właśnie ten, który nas interesuje,
który u nas będzie za sześć minut.
To ja go jeszcze raz, dwa razy jednym palcem.
I teraz mam taką historię.
Mam ją mniej więcej w środku ekranu.
Teraz pojadę od lewej do prawej.
I teraz w prawo jadę.
Mam informację, gdzie był ten autobus.
Mamy w tej chwili godzinę…
Trafię w dziewiętnastą trzydzieści dziewięć.
Przycisk.
Był na przystanku.
Widzimy, że to jest naprawdę rzeczywisty czas.
Jeszcze…
Dziewiętnaście…
To jest czterdzieści.
Tu jeszcze nie był.
Ja chwilę wam poopowiadam.
Może Michał powie jakiś kawał,
bo nie wiem co.
Chodzi mi o tę minutę, żeby doczekać do informacji,
że on rzeczywiście w czasie naprawdę rzeczywistym
pokaże nam za chwilę.
Zmieni się to, że podaje czas.
Dziewiętnasta czterdzieści PKP Włochy 04.
A teraz nam powie…
Dziewiętnaście czterdzieści PKP Włochy 04.
Jeszcze nie.
Nie chcę minąć ta minuta.
Jakoś…
To zawsze jest tak,
że jak potrzeba, żeby trwała,
to ona umyka…
Wiesz, to tak jest zawsze…
W drugą stronę.
Ale sprawdźmy.
Mamy, mamy.
Może już?
Dziewiętnaście czterdzieści PKP Włochy 04.
Przycisk.
Proszę bardzo.
Był na przystanku.
I w ten sposób może się zorientować,
gdzie jest nasz autobus.
Jak daleko od nas.
I to już się odświeża samo.
I to już się odświeża samo.
Tego ja nie dotykam.
Zupełnie.
Co tu jeszcze możemy zrobić?
I jak pamiętamy, jesteśmy na przystanku…
Dziewiętnaście czterdzieści PKP Włochy 04.
Przycisk.
Właśnie.
Jesteśmy na przystanku w tej chwili
Nowej Włochy 05.
To jest mój najbliższy przystanek.
Jak ja pojadę do przodu…
Dziewiętnaście czterdzieści PKP Włochy 04.
Na przykład pięć, sześć przystanków do przodu.
Przeciw dziewiętnaście pięćdziesiąt jeden Białzy 02.
Przeciw dziewiętnaście pięćdziesiąt dwa Keniga 04.
Keniga, niech tam będzie.
I chciałbym przesiąść się na przystanku Keniga gdzieś tam.
To ja uderzam w ten przystanek Keniga.
Zamknij przycisk.
I mam informację, jakie autobusy z tego przystanku odjeżdżają.
Sto dziewięćdziesiąt cztery kierunek PKP Gołąbki.
Odjazd za jedennaście minut GPS.
Następny o dwadzieścia zero siedem GPS.
Przycisk.
Zamknij.
I nic innego z tego przystanku akurat nie odjeżdża.
Niefortunny wybrałem.
Nie wiem czy umiem wybrać.
Dziewiętnaście, dziewiętnaście, dziewiętnaście, dziewiętnaście.
Pięćdziesiąt trzy PKP Ursus Niedźwiadek 02.
Ale Ursus Niedźwiadek tutaj może być więcej autobusów.
Zamknij przy sto siedem, pięćset siedemnaście.
O.
Zamknij przy sto siedemdziesiąt siedem kierunek Ursus Niedźwiadek.
Odjechał GPS.
Następny o dziewiętnaście pięćdziesiąt siedem GPS.
Przycisk.
Mam informację, że odjechał jakiś autobus z tego przystanku.
Rozumiemy.
Czyli możemy popatrzeć do przodu, jadąc na przykład jakimś autobusem.
Znaleźć sobie przystanek, na którym chcę wysiąść i przesiąść się.
I mogę sprawdzić, czy autobus, na którym chcę się przesiąść,
to czy ja mam spokojnie pięć minut, czy ja muszę bardzo się napinać,
bo może być minuta, czyli będzie zaraz za tym autobusem, którym jadę.
No, taka informacja bieżąca.
To mi też służyło ostatnim czasem do, tylko nie to, tylko poprzednia wersja,
to był na przystanku mi pomagało, kiedy jechałem tramwajem bez udźwiękowienia.
Piękna rzecz, siedzę sobie w tramwaju, znajduję tramwaj, którym jadę,
więc to nie ma problemu.
I kiedy rusza z przystanku, mówi mi, był na przystanku.
Wprawdzie nie powie mi, wysiąść na tym przystanku, bo on nie wie, na którym,
gdzie mogę się zorientować bez udźwiękowienia, bez komunikatów głosowych z autobusu czy tramwaju,
gdzie jestem. To jest bardzo wygodna rzecz.
Bardzo przydatna rzecz.
Tak z ciekawości zapytam, jak jest z wyłączaniem tych komunikatów głosowych
w komunikacji warszawskiej?
Więc to już chyba rzadko. Już się chyba kierowcy poprzyzwyczajali.
Widzę braki komunikacji w starszych tramwajach.
No po prostu nie mają i już.
Ale to jest brak na zasadzie dlatego, że po prostu nie ma,
a nie, że kierowcy to przeszkadza i wyłączył.
Tak mi się wydaje. Jednak świadomość wśród kierowców moim zdaniem rośnie.
Ja spotykam przeróżne zachowania, wręcz kierowcy zostawiają autobus, przychodzą do mnie,
ja zwykle staję na końcu autobusu, bo lubię mieć podgląd na poprzedni i następny,
żeby nie stresować się.
I bywa, że stoję na końcu autobusu, przychodzi do mnie kierowca,
dzień dobry, jadę 125, czy pan mnie dziękuję, ale dziękuję za zainteresowanie.
Różnie bywa. Raczej już nie ma tam takich twardych, kłopotliwych rzeczy.
Rzadko się zdarzają.
To akurat fajnie, że już do tego etapu udało się dojść.
Na tym poprzednim ekranie, na którym było, gdzie jest…
O, już był na moim przystanku. Już to wiem, już mi odjechał.
Wróciliśmy na przystanek Nowe Włochy 05.
Ale pierwszą informacją w tym oknie jest, uwaga, mamy numer boczny autobusu.
A to jest ważna informacja.
Tak, gdyby nam się coś zdarzyło, coś zgubimy, coś nieprzyjemnego,
gdzieś chcemy zgłosić, to wieczny problem.
No ale gdzie to było? Ale co to było? A jak to sprawdzić? A jak to znaleźć?
A kogo zapytać? A nerwy? A coś.
Tu mamy ten numer boczny i możemy do niego sięgnąć.
Ja będę chciał te informacje wykorzystać,
czyli będę chciał doprowadzić do tego, żeby w aplikacji pojawiała się
funkcjonalność w rodzaju zachowaj pamięci albo jakoś…
Zobaczymy, nad funkcjonalnością będziemy się zastanawiali.
To wystarczyłby na przykład taki przycisk chcę jechać tym autobusem
albo jadę tym autobusem i wtedy możemy już porozkręcać się.
Zobaczymy jak będzie z powiadomieniami,
zobaczymy jak będzie z zaznaczeniem przystanku, na którym chcę wysiąść.
No tych możliwości robi się sporo.
Na dzień dzisiejszy mamy przynajmniej dostęp do numeru bocznego.
No i już i to myślę cenna rzecz, której dotąd w ogóle nie było.
To coś mamy dalej.
Pokazałem przystanki następne, poprzednie.
W zasadzie w temacie bieżącej obsługi to już chyba tyle.
Wrócę teraz…
Działa gest zetki, czyli powrotu.
Nie trzeba szukać wróć, tylko ten gest…
Potarcia dwoma palcami.
Tak, działa bez kłopotu.
No może pokażę…
Tam było, Romku, w międzyczasie pokazywałeś też,
że można te niektóre przystanki dodać do ulubionych.
Może to byśmy pokazali, o co tu chodzi i jaki ma to sens.
Na dole mamy te karty, jak pokazywałem, jedną z nich…
Karta ulubiona, jak sobie mam trzy grupy przystanków.
Mogę przystanki dzielić na trzy grupy.
To jest bardzo umowne, to po prostu trzy takie zakładeczki,
żebym mógł sobie szybko nawigować po nich na przykład nagłówkami.
Ale te grupy są ustawione na sztywno, jak rozumiem, tak?
Czy każdy może sobie stworzyć swoje?
W tej chwili są trzy sztywne grupy.
Dom, praca i różne.
Ale nie ma ograniczeń w liczbie dodawanych przystanków.
Po prostu, kiedy dodajemy przystanek,
system pyta nas, do której grupy chcemy go dodać.
Tak jak mówię, to może być temat dodawania innych grup,
czy tworzenia własnych.
Dla mnie to jest ciągle nowa aplikacja
i będziemy na pewno rozmawiali o nowych funkcjach.
Pokazałem jeden z dodanych przystanków,
czyli dworzec centralny.
To jest właśnie przykład, o którym mówiłem wcześniej.
Mam go na liście i jak ja w niego po prostu uderzę,
to natychmiast jestem przeniesiony…
On mówi mi, jesteś tu i mówi prawdę.
Pola Karolińskie.
Ale…
dworzec centralny 02, żebyśmy mieli jasność.
Nie chciałem w żadnym miejscu mówić, że jestem na dworcu centralnym,
bo ktoś mógłby poprosić mnie o bilet do sprawdzenia.
A ja jestem w domu.
I nie będę udawał, że w domu nie jestem.
Dla przejrzystości informacji ciągle
okienko czy widget, to się nazywa ładnie,
jesteś tutaj, pokazuje prawdziwą lokalizację.
I tu mamy…
Linii.
Tyle tego.
Sporo.
Z tego przystanku odjeżdża.
Ja miałem tak, że dojechałem do czwartego,
który się przeładował, bo pierwszy właśnie odjechał
albo przyjechał, albo wysłał informację o swoim przejeździe.
Tu jest przyjęte tak, że jest pokazana
pierwsza lista wszystkich autobusów.
To znaczy, jeśli one się…
Chodzi o to, żeby one się nie powtarzały.
Pokazane są tylko te, które są na tym przystanku.
I to w kolejności, jak zauważyłeś, nie chronologicznej
według numeracji, a według czasu odjazdu.
No tak, bo ma to sens, bo raczej nie będziemy się
sugerować numerami, tylko po prostu czasem.
Tak jest.
No i dalej to już możemy zrobić to samo.
Czyli możemy…
Bo tu się jakby otwiera ciągle ten sam ekran.
Jakby ekran przystanku, na którym stoimy.
Czyli ja teraz mam tu rzeczywisty podgląd
autobusów, które odjeżdżają z dworca centralnego.
Gdybym umówił się…
O, coś mi…
W centrum powiadamian.
Nie, to chyba ten bilet, za który miałbyś płacić.
Czekaj, bo mi się tutaj poplątało troszeczkę,
ale już szybciutko.
O, jesteśmy.
I chodzi o to, że…
Dobrze.
Już.
I świetnie.
Ponieważ mam go w ulubionych, to właśnie przycisk
ulubionych zmienia się w edytuj przystanek.
Mówiłem o tym, że jestem
jakby na przystanku dworca centralnego,
więc gdybym się chciał umówić z tobą na przykład,
przyjeżdżasz mi na dworzec centralny
i mówisz mi, stoję na przystanku
i czekam na autobus,
to ja ci mogę powiedzieć po pierwsze,
za ile będziesz miał ten autobus.
Po drugie, jak ty mi powiesz, o, wsiadłem do autobusu,
to ja mogę śledzić jego trasę
i w odpowiednim momencie wyjść na przystanek,
bo ja wiem, gdzie on jedzie,
będę miał ładnie był na przystanku
i tak dalej.
A czy da się ustawiać tu na przykład jakieś alerty,
czy na razie nie?
Nie, na razie nie. Na razie z alertami.
Jak widzisz, jest jeszcze problem z haptyką.
To jest…
Tego jeszcze nie dotknąłem.
To może być jakiś kłopot.
Zobaczymy jeszcze, jak to pójdzie.
Po prostu na przykład odświeżanie nie jest sygnalizowane.
Ono jest wykonane,
ale nie jest sygnalizowane dźwiękiem.
A chciałbym, żeby było.
I jeszcze parę innych takich rzeczy.
Tu na przykład w ulubionych…
Ja teraz wrócę do ulubionych.
I powiem, że dużo siły i uwagi
zajęło nam wykonanie we flatterze
dla obydwu platform funkcji…
dostępna akcja.
Chodzi o trzykrotne albo tapnięcie z przytrzymaniem.
ZAMKNIJ
ZAMKNIJ
USUŃ
PRZYCISK
EDYTUJ
PRZYCISK
Chodziło o menu kontekstowe na danym przystanku.
Jak jestem na liście ulubione
i tapnę z przytrzymaniem
właśnie jednym palcem
nasz przystanek,
to rozwinie mi się menu
EDYTUJ
USUŃ
ZAMKNIJ
Inaczej każdy przystanek miał dwa…
jakby dwie linie.
Jedna była, a nawet trzy,
no bo trzeba było
przystanek, nazwę przystanku,
potem było EDYTUJ,
a potem było USUŃ.
No to była karkołomna robota,
ale program bardzo ładnie, myślę, poradził.
A czy to EDYTUJ, USUŃ jest też w akcjach voice-overa?
To znaczy, czy można tam dojść
przesuwając palcem w górę, w dół
i rozwinąć to menu?
Nie, trzeba rozwinąć menu.
Okej.
Albo trzykrotne…
USUŃ, ZAMKNIJ
KARKOŁOMY W DÓŁU
MENU
SZYBTE KAPEŁY ZUS PLM
04KS CHROŚCICKIEGO
Trzykrotne.
Trzykrotne uderzenie jednym palcem
albo tapnięcie z przytrzymaniem
to tak działa.
Do rotatora jakoś nie doszliśmy.
To nie jest łatwa funkcja do oprogramowania
dla obu platform.
No właśnie, bo tu też niestety trzeba pamiętać o tym,
że to jest aplikacja
jakby z jednego źródła kodowego,
ale tworzona na dwie platformy.
To też pokazuje zresztą,
jest to myślę, że dość ciekawy przypadek,
który pokazuje jak wiele,
mimo wszystko,
można zrobić korzystając z jakiegoś
wspólnego narzędzia,
wspólnej platformy,
która, no jakąś jednak
tę dostępność zaimplementowaną ma.
Tu pewnie nie da się zrobić wszystkiego
tak natywnie, jakby to była
pisana aplikacja od samego początku
dla iOS-a i dla Android-a,
ale no niestety,
fakty są takie, że coraz rzadziej
się z takich metod korzysta,
bo jak nie wiadomo o co chodzi,
to chodzi o pieniądze.
To prawda.
To jest jeden programista zatrudniony
i on robi jedną aplikację.
Robi jedną aplikację i potem można ją odpalić
w dwóch środowiskach,
nawet chyba jeszcze w trzech,
bo jeszcze jest tam…
Jakaś tam Planet Platform, nie wiem co to jest w ogóle,
no ale coś tam jest takiego.
To prawda.
To wymaga od programisty
umiejętności,
no i jak przypuszczam,
taki programista też ma
swoją cenę,
no bo on robi za dwóch, prawda, bo on robi…
A i tak wychodzi taniej.
A i tak wychodzi taniej, tak, tak.
No ten chłopak jest naprawdę
sprawny,
dużo pyta
i dużo sprawdza.
Praca przy tej aplikacji
to była duża
przyjemność
i duża wspólna nauka.
Ja co jakiś czas od niego dostawałem maile
o, tego nie wiedziałem,
fajnie będzie się tego nauczyć.
To takie ciekawe.
To też bardzo fajne, jak ktoś podchodzi
tak z otwartą głową, a nie na zasadzie
jeju, niech to się już
skończy, niech on mi
da spokój,
bo ja już po prostu nie chcę
w tym robić, ja chcę przejść
dalej z jakiegoś tam powodu.
Tutaj bardzo ładnie to szło.
Mieliśmy rzeczy,
co do których się tam
trochę barowaliśmy, ja się upierałem.
On mówił, ale po co?
On mówił, ale ja może ci
pokażę filmik, jak to jest.
Aha, to ja nie
wiedziałem, no dobrze.
No i takśmy sobie rozmawiali
miejscami.
Dawno już nie wygenerowałem takiej liczby maili,
jak między mną,
a nim to nam naprawdę latało.
Ale efekty słychać.
Dużo. No przede wszystkim,
co się dało,
jest opisane
i dostępne. Zobaczmy
menu. Ja tu zamknę to.
Zobaczmy sobie
menu.
I tak.
Wybrane miasto Warszawa.
Tu jest lista miast, może kliknę szybciutko.
Pokażę.
Orzesz.
Orzesz, GKP, Górna Śląska.
Orzesz Piasekno, Poznań, Serock, Suchaczew, Warszawa, wybrane.
Obrak Żyrardów.
Już, już.
Dobrze, to
taką mam listę.
Wybrane miasto Warszawa.
Włącz pomoc dla niewidomych. Wygaszony.
Przełącznik włączony.
Nie wiem, dlaczego on mówił wygaszony.
Właśnie trochę mylący jest ten komunikat z tym wygaszonym.
Ale on działa.
Sugeruje, jakby nie dało się aktywować tej kontroli.
Dzisiaj rano
zwracałem na to uwagę programiści.
On mówi, nie mam pojęcia dlaczego,
ale teraz tak być musi, bo musi pójść do sklepu.
No bo tam była sprawa awarii
z Androidem właśnie, że
nagle zaczęli ludzie przesyłać im
bardzo złe oceny, bo
lista przystanków zasłaniała mapę.
A to było związane z
talkbackiem.
I to się okazało, że to
trzeba właśnie bardzo szybko rozwiązać
inaczej.
Tak, żeby ten
widget talkbackowy
się nie ładował, dopóki go
użytkowi niewiadomy nie zaprosi.
Nie poprosi o
aktywność. No takie
drobiazgi wychodzą,
jak się robi.
Nie wychodzą na pewno,
jak się nic nie robi, to wtedy
wszystko jest przepięknie i
już. A jak się tknie czegoś,
to tam zawsze coś się przydarzy.
Coś się popsuje,
ale potem się naprawi.
Dalej mamy planer podróży.
Tu mamy powtórzone
zakładki właściwie w tym menu.
Ustawienia. Mamy coś tam takiego,
co mnie intryguje, ten komunikat,
jakieś słówko liwa?
Live.
Live w sensie,
okej, dobra. Zastanawiałem się,
o co mu chodzi, ale dobra, to jest live.
To jest inaczej,
zaraz to pokażę.
Zaraz to pokażę,
tylko tutaj jeszcze, tu w menu mamy
zmień język. Jest
polski, angielski i ukraiński.
I te wszystkie rzeczy są dostępne.
To, co jest przyciskiem, jest powiedziane,
że to przycisk, to
naprawdę dobrze działa.
Mówiłeś o przystankach
linie i przystanki live.
To jest taki
trochę rozkład jazdy.
Co tu mamy?
Oj, za szybko.
Bo ja…
Tak, tak, tak.
Już, już.
I teraz tak, prawy górny.
Pierwszą rzeczą, jaką tutaj mamy,
to mamy wyszukiwarkę.
Możemy wpisać nazwę przystanku,
ale…
ale…
Jeśli wybiorę kartę
linie
i wrócę do
wyszukiwarki,
to mi powie, wpisz numer linii.
Bo ja mogę szukać albo przystanku
w tym miejscu, albo linii.
Dalej mamy podział na…
Prawda? I dalej mam wymienione…
Szukałem autobusu 317,
więc on ma
ostatnio wymienione…
podpowiada mi ostatnio wyszukiwane.
A potem ma wszystkie
ciurkiem autobusy, ponieważ
zaznaczyłem autobusy, więc
pierwszy.
I tak dalej.
A jak zaznaczę
tramwaj…
Wtedy będzie mi
mówił od numeru 1.
Mogę tak na piechotę szukać,
albo mógłbym tu wpisać w wyszukiwarkę
właśnie linię
tramwajową
mi potrzebną.
Albo właśnie
przystanek autobusowy.
Czyli kolejne miejsce, w którym mogę
jak nie pamiętam
dokładnie nazwy, no to mogę
przeglądać nazwy
krok po kroku.
Albo wpisać sobie
czy linię, czy
czy przystanek.
Wiecie, w zasadzie
jest jeszcze
na tej samej zasadzie jest dostęp do
szybkiego, szybki dostęp do
rozkładu jazdy
statycznego.
Statyczny, tak?
Statyczny, czyli już nie wnikamy, nie sięgamy
po GPS.
Mamy tylko
tu mamy
znowu
według przystanków to jest podzielone.
Czyli to są z kolei
lista przystanków
i będzie rozkład jazdy
na tym przystanku.
Albo
znowu mogę
wybrać linię.
I wtedy będę miał
wszystkie linie
wszystkie linie
czy tramwajowe, czy autobusowe.
Pracuję nad
mazowiecką koleją.
W zasadzie
właśnie jutro będę na spotkaniu
w
Chenazismo, więc pewnie
ustalimy trochę szczegóły.
Mam nadzieję, że niedługo będzie
kolej mazowiecka
w rozkładzie jazdy
i będą kolejki też
tutaj pokazywane.
Też fajnie jakby Gdańsk doczekał się
nie tylko Gdańska, ale też wszystkiego
co jeździ po Trójmieście.
Gdańsk ma na pewno,
ja też zobaczyę, bo
jest jakoś ciekawe, że jest wymieniony Gdańsk
a nie widzę Gdyni.
I Sopotu.
Sopot to jest, wiesz co,
Sopot to się ustawił bardzo cwanie,
bo Sopot nie ma własnej komunikacji miejskiej.
Oni mają trochę z Gdańska, trochę z Gdyni.
Aha, w ten sposób.
Bo są po środku. No i jakoś tak
uznali, że
to nie ma sensu. I tak jadąc do Gdyni
pojechać przed Sopot
i do Gdańska również.
To finansowo
jakoś tam to…
Potem rozliczają ewentualnie.
I jakoś tak. Takie są moje informacje.
Ale też
zapytam o Gdynię, bo
mnie się wydaje, że dostęp do
informacji gdyńskich jest
tak samo otwarty jak do Gdańska.
A w Gdańsku działa
bardzo ładnie wyłącznie z kolejką
tą szybką.
Tak, tak.
Tak, ja tu mogę się przełączyć
na…
Mogę wybrać miasto Warszawa.
Wybieram sobie Gdańsk.
Omiłparcie mówi, gdzie jestem,
ale…
Tak, to jest prawda.
Teraz przejdę na linię
i przystanki.
No i mogę wybrać
linię i wybiorę
kolej.
I w liniach kolejowych mam tak.
SKM.
O, to faktycznie.
Prawda?
I siedząc w domu w Warszawie
mogę…
Wybrałem sobie…
Rumia. O, chciałbym do Rumii.
Nie, nie chcę zmienić.
Zamknij. On się upiera, no bo
coś mu jakby nie gra, nie?
To chyba się nie zgadza ten GPS.
Ja go chyba rozumiem.
Ale…
Tu mamy dane
rozkładowe z jakiegoś powodu, a nie rzeczywiste.
Trudno powiedzieć. No, ale
tak jest. Coś można.
To były dane do tej pory
zupełnie, na moje
wyczucie, dla nas
w kamerze trudno dostępne.
Oczywiście, że gdzieś tam wędrując
po sieci by się znalazło.
A tu one są w jednym miejscu. Mogę skoczyć do Poznania,
mogę skoczyć do
Gliwic, do
Katowic. No tam, gdzie działa
aplikacja. Mam nadzieję,
mam nadzieję, że
przyda się ta
aplikacja.
No i tak słyszę na telefon, tak?
Tak, dokładnie Wojtek jest z nami.
Witamy cię.
Czołem, czołem. Mam nadzieję, że mnie słychać.
Słychać cię głośno i wyraźnie.
Z tym głośno i wyraźnie
to może być problem, Michale, bo ja jestem
standardowo na zoomie telefonicznym.
Jest przynajmniej głośno.
Dobra. Słuchajcie, to
przede wszystkim, słuchaj, Romek,
naprawdę moje, moje
duże wyrazy uznania, moje gratulacje i moje
podziękowania, bo ja bardzo długo
długo czekałem na taką aplikację, która
no, będzie
porządnym rozkładem jazdy i będzie w ogóle
porządnym rozkładem jazdy na iOS.
Bo to był ten problem, że
gdzieś tam jak się go to stop
skończył, jak umarł śmiercią naturalną,
a to już było dawno, no to
tak naprawdę, no nie było nic.
Także, także co, no z mojej
strony dużo podziękowania, że ci się chciało i że
też zapisałem to już
na Facebooku do twórców też, bo
ja wiem już teraz, już tak powiem
z, no z autopci,
tworzenie aplikacji to jest, to jest bardzo,
bardzo zmutny proces.
Ale mam też pytanie.
Dotyczące funkcji
był napis w danym.
Chciałem o tym napisać, ale
tak powiem, za dużo
tekstu by to było i się nie, nie, nie
chciałem przepuścić, bo
mi się wydaje, że to jest trochę mylące,
ponieważ tam on
jeżeli nie ma
dla danego, dla danego pojazdu
informacji GPS-a, czyli to nie jest
rozkład na żywo, że tak
powiem, no to on
informuje nas, że autobus był na danym
przystanku tylko w oparciu o czas.
Czyli że załóżmy o 15
był na przystanku A, o 15
jeden na, na, na przystanku B,
a my stoimy, załóżmy
na, na przystanku D, tak?
Tam o 15 pięć.
I, no to może być o tyle mylące,
że wiecie, że, że generalnie, no
pojazd był, ale skoro nie ma GPS-u
aktywnego dla tego pojazdu,
no to tak naprawdę nie wiemy, czy on był tam, nie?
Czy, czy na przykład gdzieś tam utknął
jeszcze.
Bo szczęśliwie mamy
informację numer jeden, że to
jest czas rozkładowy.
I ona jest na początku, i jak
ja uważam,
że, że szanujący się
użytkownik wie, że
właściwie skoro to jest informacja rozkładowa,
to on nie może niczego
być pewny.
To jest przykra sprawa.
To tak jakby odwrócił się i popatrzył na rozkład
pojazdy, no i ma tam informację
rozkładową. I tyle
wie.
Trudno,
natomiast
rozwiązania
aplikacyjne, czy takie komputerowe
mają pewną swoją
sztywność.
I trudno
kazać
systemowi
śledzić, czy to jest
rozkład, czy to jest GPS.
I jak nie jest GPS,
to nie dokładaj.
No zobaczę, zapytam
może programistę. Może
ja jestem w błędzie.
Może taką,
zasugeruję może taką rzecz.
Znaczy, ja tylko, wiesz, ja pytam, bo
powiedz mi, czy na przykład porównywaliście
działanie, działanie
Time For Busa z jakimiś innymi aplikacjami,
no, ja nie
ukrywam, że jestem, tak powiem, od już
wielu lat gorącym fanem
i uczestnikiem Mobile MPK, no ale
to na Androidzie, nie?
No i właśnie. Ale tam to jest całkiem
fajnie rozwiązane, bo
w momencie, kiedy
nie mamy GPSa,
no to po prostu jest sama informacja,
że po prostu o tej
rozkładowo ma być.
A jeżeli mamy GPS,
to mamy po prostu dodany
bądź odjęty czas. Czyli tam załóżmy, jeżeli
jedzie zgodnie z planem, to mamy
ok, że planowo, jeżeli jest
opóźniony, to mamy plus. Ileś tam?
Ewentualnie minus, jeżeli
jedzie za wcześnie, tak? Przykładowo, nie?
Tutaj jest
troszkę inaczej przyjęto,
bo tutaj powiedziane jest
za ile Ci przyjedzie.
Nie wnikając w to, czy to jest
zgodne z rozkładem jazdy,
czy nie.
To jest troszkę inna polityka
autorów aplikacji.
Ja nie chciałbym
ich namawiać, zróbcie tak jak
MMPK miało, bo
się kumple przyzwyczaili,
bo to jest takie
świeże spojrzenie. Jedni mają tak,
inni mają inaczej.
Ja myślę, że to jest tylko
sprawa przestawienia się.
No, dla mnie
lepiej tu, bo
co mi z informacji, jak to
się ma do rozkładu jazdy,
jak ja stoję na przystanku, ja tylko chcę wiedzieć,
kiedy on przyjedzie i w jakiej
kolejności który przyjedzie.
A czy on się spóźni w stosunku do
rozkładu jazdy, czy nie,
to jest dla mnie jakby wtórne.
Znaczy, ja musiałbym najpierw dostać też informację.
Aha, jest rozkład jazdy,
plus pięć minut, albo
minus… No właśnie,
bo wiesz, no bo jeżeli Ty
stoisz na przystanku i czekasz na autobus,
który się spóźnia i nie masz tej
informacji, no to
też wiesz, o co chodzi. To też nie jest takie do końca
okej, bo nie wiesz tego, że on się
spóźnia, nie?
Ja myślę, że to jest właśnie trochę inny sposób
podawania informacji, bo jak ja
Ci powiem,
autobus jest o dwudziestej
plus pięć minut,
albo powiem Ci, autobus przyjdzie za pięć minut,
to
krótszą informacją jest za pięć minut.
Tak, tak, tak, tylko
chodzi mi o to…
Znaczy, ja jakby
rozumiem filozofię,
jakby tutaj się z tym
absolutnie nie sprzeczam, bo każdy ma jakby
no, różne spojrzenie na
ogólnie na świat, natomiast właśnie
chodzi mi o to, że brakuje mi tego, że właśnie
jeżeli to jest
jeżeli to jest tylko
informacja rozkładowa, no to
mówię, to był na przystanku,
jest mylące, nie? Ja tu się zgadzam
i to sprawdzę, żeby
jakoś
jakoś to
albo właśnie usunąć tą
informację wtedy,
jeżeli jest rozkładowe,
no bo nie chciałbym jej ukrywać,
bo jednak można chcieć
ktoś sprawdzić
rozkład jazdy na
danym przystanku na jego trasie,
bo to jest ukryty też sposób
szybkiego dotarcia do
autobusu, bo ja go
mogę prześledzić od pętli do pętli.
I to jest jak najbardziej…
I widzieć, jakie autobusy
z danego przystanku odjeżdżają, więc to jest taki bardzo
szybkie, łatwe
i przyjemne, tak mi się wydaje.
Dobra, to jeszcze drugie
takie pytanko.
Jak, że tak powiem,
z twojej informacji, jak to
jak to jest, jeżeli chodzi o dodanie
dodanie innych miast?
Czy to jest
trudna sprawa, żeby dogadać się z innymi miastami,
no zwłaszcza z innymi większymi, no bo ja się cieszę,
bo mam Śląsk,
a stąd pochodzę, no ale na przykład ktoś z Krakowa,
to jest duże miasto,
nie? A kurczę…
Tu są dwa kawałki tematu. Pierwszy,
to możliwości techniczne danej
aglomeracji, czy danego przewoźnika.
To jest pierwszy temat.
Bo jeżeli oni nie mają czasu
rzeczywistego,
no to muszą, tak ma Łódź.
Łódź ma bardzo dziwnie, bo Łódź
ma, zdaje się, czas rzeczywisty,
ale na moje wyczucie
podpisała dziwną umowę z
RNG.
To jest taka firma,
Rączka i Gąsior,
dostarczyciele rozwiązań
informacyjnych o autobusach i tak dalej.
I oni, zdaje się, są uplątani
umową wyłącznościową.
No i teraz jest problem
taki, no niby według prawa
nie powinno tak być,
bo to są dane tzw. publiczne,
ale tak jest.
I nie mnie, Szaraczkowi,
negocjować
z rządem miasta Łodzi.
Oni tak mają,
nie będę wnikał, czy ktoś
tak przez pomyłkę, czy tak
specjalnie, czy tak,
bo mu się opłacało,
lepiej czy gorzej, czy w tą, czy w tamtą,
nie wiem.
Tak ma Łódź.
No właśnie, Kraków
trochę nie wiem jeszcze, jak ma.
Chodzą słuchy, że Kraków
w tym temacie jest bardzo z tyłu
i nie ma pieniędzy.
Oni mają taki dziwny live,
taki wyliczany, zdaje się, live.
Musiałbym sprawdzić jeszcze, jak to wygląda,
no ale zobaczymy.
Ja, wierzcie mi, bardzo czekałem
na
wynik tej pracy,
na końcówkę,
żeby to zobaczyć
w sklepie.
Dopiero teraz,
jak widzę to w sklepie,
to jestem starszy pan. Ja to, jak trzymam w garści,
to ja wiem, że to jest zrobione.
Ja nie chciałem prowadzić
akcji jednocześnie
rozwijającej
liczbę miast
i budowania aplikacji, bo jakby
coś tutaj nie wyszło, albo coś
nie było tak, jak
ja bym chciał,
to ja bym miał
kłopot. Ja tu chciałem być
jakoś fair wobec środowiska
i najpierw
zobaczyć aplikację
i rozmawiając z ludźmi, to ja mogę
w tej chwili, w każdej sekundzie
wsiąść w pociąg, autobus, co tam się zdarzy,
pojechać i pokazać, dlaczego ta
aplikacja niewinomym jest
potrzebna i jak ona służy.
Po prostu mamy solidny fundament,
można na nim teraz budować coś dalej.
Nie będę opowiadał, że jakby ten, to może to
wie pani, ale to potem, to jeszcze nie działa,
ale niedługo i tak dalej.
Ale jak zadziała, to…
Ale rozumiem,
ale jasne, ale
rozumiem, że jakby nie jesteście zamknięci i to
nie jest jakieś tam… Absolutnie nie.
Tu nie ma ani
problemów finansowych. Nikt nie chce za
przełączenie żadnej pieniędzy.
Nikt za aplikację nie chce żadnych pieniędzy.
Nikt za udział nie chce żadnych pieniędzy.
Wystarczy tylko dobra wola
przewoźnika
i już.
Potrzebujemy
włączenia naszego adresu IP
do
bazy danych
przewoźnika
i już.
To są ustandardyzowane rzeczy.
To jest oparte o
standard GTFS, więc
żaden tam wewnętrzny
wynalazek.
Tu chcemy
się bardzo opierać o
dane otwarte.
Tak, żeby
ograniczyć
w ogóle tutaj
tę historię, że tu niby
jakaś wyłączność
czy jakieś takie historie.
Jak najdalej od tego.
Dobra, to ja się słuchajcie wyłączam, nie blokuję.
Jeszcze raz naprawdę wielkie podziękowania.
Wielkie gratulacje.
No i mam nadzieję, że będzie się to rozwijało
i szło w dobrym kierunku
i służyło ludziom.
Dzięki Wojtku za telefon.
Ja tylko powiem, że mi było tyle łatwiej,
że to
z czysto egoistycznego punktu widzenia,
po prostu
lubię wiedzieć…
Zrobiłeś coś, krótko mówiąc,
też dla siebie.
Tak było z Zobaczyć Morze,
tak było u mnie z muzyką,
tak jest z aplikacją
Infobuzz. To jest
doskonały…
To jest chyba najlepszy motywator w ogóle
do robienia różnych rzeczy,
jeżeli robimy coś, na czym my też przy okazji
skorzystamy i co nam pomoże.
To jest jednak
spory motywator.
No dobrze, to
co dalej? Ja tam jeszcze
znalazłem, zauważyłem
taką jedną funkcję, o której
chyba jeszcze nie wspomniałeś,
ale może jeszcze coś chcesz pokazać
z tego, co
tu mamy? Nie, właściwie
nie. Pewnie mnie zapytasz o planer.
A, owszem! Owszem!
Planer jest
tematem, koło którego
chodzę
z pewną dozą nieśmiałości,
ponieważ
ja
zadbałem o to, żeby planer był
dostępny, ale w żadnym
miejscu nie podejmuję się
bronić go jako
dobrej funkcji. To jest taki
mój dylemat.
A jak to w ogóle działa? O co w tym chodzi?
Działa to bardzo prosto.
Otworzę planer.
Tylko jestem w Gdańsku, więc
może się przeniosę do domu.
Czekajcie, ja to…
Wróć tu, wróć tu.
A on ciągle
pamięta… To w menu musisz chyba.
Tak, tak, tak, tak, bo on
nie odświeży.
Wybrane miasto. Gdańsk.
Wybrane miasto. Powrót. Przycisk.
Opoczno. Pioseczno. Poz. Serock.
Sochaczek. Warszaw. Żerar. Warszawa.
Ładowanie danych.
Ok.
Jesteś tu. Kola Karolińskie 2.
Wybrane miasto. Warszawa.
No i teraz planer.
Mapa. Rozkład. Liwa. Kartę. Plan. Ulubione. Planer.
Karta 300. Wróć. Przycisk.
Otworzyłem planer
i co my tu mamy?
Miejsce startu. Pole tekstowe.
Dalej. Zlokalizuj mnie. Przycisk.
Dalej. Cel podróży. Pole tekstowe.
I dalej. Odwróć.
Przycisk. Wyjdź o 20.
22. Przycisk.
To wyjść to jest w sensie
no jak bym powiedział początek.
To jest aktualna godzina.
Tak, bo z prawdziwym zastanawiam się,
czy on już nam to tak radzi
sam z siebie, czy to po prostu zawsze
tak nadal idzie. Jeszcze tu chwilę
pobędziemy sobie, że nam tu ciepło, miło,
faktycznie. Tak sobie myślę.
Więc nie wyjdziemy stąd.
Opcja. Przycisk.
Dalej są opcje. Ostatnio wybierane miejsca.
Pokaż więcej. I dalej są ostatnio
wybierane miejsca.
I ja teraz mogę zrobić takie dwie rzeczy.
Odwróć. Cel podróży. Pole. Zlokalizuj mnie.
Przycisk. Jak zrobię zlokalizuj mnie
to wtedy. Zlokalizuj mnie.
Miejsce startu. Pole karolińskie 2. Pole tekstowe.
Przepisał, prawda? Już mam
pole karolińskie 2.
Cel podróży. Pole tekstowe.
Przycisk.
I teraz mam dwa warianty.
Albo sięgnę
do…
No tu są adresy, które już szukałem ostatnio.
Szkoliłem ostatnio na
Omlewskiej. No dobrze.
Przycisk.
Wybieram. I teraz mam tak.
Wróć. Przycisk.
Miejsce startu. Pole karolińskie 2. Pole tekstowe.
Ostatnie. Cześć. Przycisk. Przepraszam.
No to szukamy. Przycisk. Odwróć.
Cel podróży. Best Western Hotel Felix. Pole tekstowe.
Best Western
Hotel Felix.
I odwróć.
Czyli mogę zrobić
odwrotną kolejność.
I dalej jest. No to szukamy.
Przycisk.
Wróć. Przycisk.
To jest coś…
No właśnie. Ja tak jak mówiłem
z pewną dozą nieśmiałości. Bo to nie jest
ideał. To nawet nie jest…
No to jest coś nad czym trzeba będzie jeszcze
popracować bardzo porządnie.
Ja tylko starałem się, żeby to było
coś, co jest
dostępne. A nie,
że to jest to,
co ja bym chciał, żeby było.
I tu mamy
tak. Miejsce startu.
Zlokalizuj mnie. Przycisk.
Cel podróży. Best Western Hotel Felix.
Odwróć. Przycisk. Wyjdź o 20.
22. Przycisk.
Trasa 1. Czas trwania.
59 minut. Liczba przesiadek.
1. Przejdź pieszo. 294 metry.
Wsiądź w autobus. 127. Musisz przejechać
13 przystanków. Przejdź pieszo.
260 metrów. Wsiądź w autobus.
182. Musisz przejechać 16 przystanków.
Przejdź pieszo. 604 metry. Odjazd za jedną
minuta. Chyba nie zdążysz. Na miejscu 21.
21.
Ale takie złe. Wiesz co?
No dobrze. Znaczy…
Trochę za wolne.
Trochę nie jestem pewien tych rozwiązań
proponowanych.
No ale tak na razie to jest.
Trasa 2. Czas trwania. 1 godzina i 50 minut.
Przejdź pieszo. 294 metry.
Wsiądź w autobus. 127.
Musisz przejechać 23 przystanków. Przejdź pieszo.
5.2 kilometra. Odjazd za 0 minut.
Nie zdążysz. Na miejscu 22.
12. I chyba to jest gorsza trasa.
To jest trasa
dla odważnych.
No więc właśnie takie…
To są takie kwiatki. Takie w rodzaju
przejdź 5 kilometrów.
No kurczę.
Ja bym tego nie umieścił. No chyba nie.
Ale to jest, wiesz co, ale to jest bardziej
kwestia dotycząca samego
algorytmu, który wylicza koprasę,
niż dostępności.
Bo tutaj
czyta nam wszystko.
Można ewentualnie się
sprzeczać o to, czy ten komunikat
taki długi
to musi być, czy nie dałoby
się go jakoś skrócić. Wiesz, on jest
jeszcze…
Poczekaj, po pierwsze mam jeszcze warianty.
Czas trwania. 55 minut.
Liczba przesiadek. 2. Przejdź pieszo. 167
metrów. Wsiądź w autobus. 177.
Musisz przejechać 8 przystanków. Przejdź pieszo.
320 metrów. Wsiądź w metro. M2.
Musisz przejechać 9 przystanków. Przejdź pieszo.
313 metrów. Wsiądź w autobus.
125. Alternatywę 0.3. Musisz
przejechać 7 przystanków. Przejdź pieszo.
379 metrów. Odjechał 1 minutę.
Odjechał 1 minutę temu. Na miejscu 21.
16. Zdecydowanie
nie zdążysz. Brakuje mi tego komunikatu.
Zdecydowanie nie zdążysz.
Jak on odjechał minutę temu,
to ja sobie myślę…
Ja to trochę tłumaczyłem programie. Myślę, słuchaj, to
po co ludziom zawracać
głowę, kiedy on już odjechał?
Po co?
Po to, żeby to…
Jak przejąłem tą aplikację,
była informacja o
autobusa, który już odjechał z tego przystanku.
Mówię, po co mi informacja,
że coś już pojechało? Żebym się
tylko złościł, że pojechało?
To ja nie chcę.
No ale dobra.
Teraz chodzi tylko o to. Wróćmy do tej
pierwszej…
Liczba przesiady.
Przejdź pieszo. 294 metry.
Wsiądź w autobus. 127.
Musisz przejechać 13 przystanków. Przejdź pieszo.
260 metrów. Wsiądź w autobus.
182. Musisz przejechać 16 przystanków.
Przejdź pieszo. 604 metry. Odjazd za 0 minut.
Chyba nie zdążysz. Na miejscu 21.
No dobra, okej. Uderzam w to
jednym palcem i ta trasa mi się
rozwija, bo
teraz mam…
No dobra.
Taką informację mam o tym
pierwszym autobusie. I to jest fajne.
I to jest fajne. To…
Ja wiem, ile czasu będę nim jechał.
Ja wiem, ile przystanków.
To ma sens. Czy z tego miejsca można
sobie odpalić później
podgląd na żywo
tego przystanku?
Załóżmy, że rozwijam sobie
tę trasę i teraz już jestem
w tym autobusie i teraz chciałbym sobie to na żywo
gdzieś tam podglądać, gdzie on jest.
No właśnie, tu na razie nie. Okej.
To jest tylko tekstowe.
Tu…
No i to jest tak. I to tak wygląda.
Czyli…
Czyli…
No tak.
No i to jest rzecz…
No generalnie.
Ten planer jeszcze, on był
tknięty tak naprawdę
elementarnie,
bo on był zupełnie… To była jedna
plama informacyjna.
On… Ja tylko
zadbałem o to, żeby on był
jakoś dostępny, ale
tak szczegółowo nad nim jeszcze nie pracowaliśmy.
Tu mi się pojawia temat, na którym
łażę ostatnio. No chodziło mi
o to, żeby zbudować bazę przystanków.
Bazę informacyjną o przejściach
między przystankami. No bo
zobacz, mamy tu…
Wysiąść na Grzymały Sokołskiego 01,
a tam mamy wsiąść
na Grzymały Sokołskiego 03.
No i teraz
nikt nie wie.
Widzący wiedzą, bo się
rozejrzy i już. A ja nie mam pojęcia,
gdzie jest Grzymały Sokołskiego 03.
I jak tam trafić z tego 01?
Choć wiem, że to
musi być blisko. I to jest najbardziej
irytujące. No tak. I ten temat
jest, jakby to powiedzieć,
prosty do opisania. I ja nie potrzebuję
poprowadzenia.
Ja potrzebowałbym informacji
w rodzaju
skieruj się przeciwnie do
jazdy autobusu.
Przejdź przez ulicę,
wejdź w ulicę Prostopadłą,
tam jest przystanek 03.
Koniec.
Taką informację, którą ja sobie przeczytam
offline, albo
jak jadę,
dostaję informację właśnie, że mam tu przejść raz.
Krótka,
z żadnym tam prowadzeniem.
Tylko okazało się,
że to jest nieprawdopodobne.
Największy problem to jest ustalenie,
gdzie autobus ma początek.
Bo mapy nie pozwalały
się w tym zorientować.
Ja nie wiedziałem, że to jest taki problem.
No i będę kombinował,
szukał,
bo mam jakąś taką ochotę
na zbudowanie, na doklejenie
takiej
prostej informacji w takim
miejscu właśnie, kiedy mi proponują
przesiadkę.
I jak widzę, że z przystanku na przystanek
to ja mam
wejść do podziemia, przejść na drugą stronę,
no nie, to ja wybiorę inną trasę.
A jeżeli mam przystanek
obok siebie, to ja może
wejdę właśnie w trasę numer 3,
choć wydaje się, że nie jest pierwsza
proponowana.
No ale
będzie dla mnie wygodniejsza.
Tylko ja tej danej tutaj w ogóle nie mam.
I to już nie ma
w związku z aplikacją.
To jest już mój taki koniczek obok.
To są kwestie po prostu informacyjne.
Tu mamy tylko odległość.
Ile mamy przejść?
Tak.
To są
takie rzeczy, które wychodzą
po drodze. No i właśnie
jakby
powodem jest to, co
to czego potrzebuje.
No i wiecie, właściwie to ja myślę, że
nie chciałbym tam
zagniatać. To jest
początek.
Bo
tak jak mówiłem,
mnie cieszy, że
wszystko, co w tej aplikacji jest,
jest dostępne.
Teraz będziemy
zastanawiali się nad
rozwiązaniami poprawiającymi
funkcjonalność.
Ja
chcę bardzo, bardzo
zaapelować o to, żebyście nie
specjalnie mi dziękowali, bo ja to
robiłem dla siebie. Ja swoje dziękuję.
Przyjąłem, bo mam fajną aplikację.
Natomiast nie zapomnijcie proszę
o autorach.
O tym, że jak
macie w domku dzieciaki,
to każdy
z nich jakiejś aplikacji
używa. Jeśli jesteśmy
w zasięgu, to poproszę.
Napiszcie słówko dobre
wykonawcy.
No bo to jest wymierny
efekt ich pracy.
I to na pewno jest budujące, że nie robią
tego w próżnie, tylko,
że będą widzieć, że
aplikacja jest używana,
że faktycznie pojawiła się
jakaś większa ilość
użytkowników z voice-overem
czy z talkbackiem.
I to jest łatwe do sprawdzenia. Pamiętajcie,
że flagi programów
udźwiękowiających są bardzo czytelne
i łatwe do weryfikacji
w
pobraniach. W statystykach.
Tak, tak, tak.
Więc rzeczywiście, no warto.
Warto testować.
Jeżeli będziecie mieli jakieś
uwagi, refleksje,
no to zawsze jeszcze komentarze
w Tyflopodcastie pozostają wam
do dyspozycji.
Ja również
udostępnię absolutnie swój adres,
on nie jest tajny. Macie do wyboru
dwa nawet podam.
romanmałpka.art.pl
albo
firmowy, wspólny nasz
Michał Końcówka
roman.roczen
małpkafirr.org.pl
Także zapraszamy do kontaktu.
Jeżeli mielibyście jakieś pytania,
jeżeli chcielibyście
coś napisać a propos
Time for Buzz, no to piszcie do
Romana albo w komentarzach też.
Możecie, zachęcamy was serdecznie.
No to cóż, Romanie,
to ja ci z kolei podziękuję za to,
że te aplikacje dziś
u nas tak wnikliwie
zaprezentowałeś.
Ja dziękuję za tą
możliwość
i cieszę się, że jest taka platforma,
na której można
z nowościami przebiec
i się wspólnie
ze słuchaczami podzielić.
No i już.
I do następnego
miłego czegoś.
Znowu może coś wykopię, zobaczymy.
Zobaczymy jak będzie.
To miłego kopania w takim razie.
I obowocne było. Obyś jakieś skarby
wykopał. No niech tak będzie.
Tak jest. Roman Roczen, dziś na antenie
Tyflo Radia prezentował aplikację
Time for Buzz, aplikację prezentującą
w dostępny sposób, zarówno
na iOS-ie jak i Androidzie
rozkłady jazdy komunikacji
miejskiej różnych miast.
Miejmy nadzieję, że tych miast będzie
zainteresować. Tego wszyscy byśmy sobie życzyli.
Na dziś od nas to tyle.
Ja również dziękuję za uwagę.
Michał Dziwisz, kłaniam się. Do usłyszenia.
Zapraszam do następnego spotkania na antenie Tyflo Radia.