Serwery NAS (wersja tekstowa)

Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje Tyflo Podcast.
Witam bardzo serdecznie w kolejnej audycji na antenie Tyflo Radia.
Dziś mamy 16.00, dzień lipca 2025 roku.
Rozpoczynamy kolejne spotkanie i dziś będzie trochę technicznie,
trochę, nazwijmy to, zapobiegawczo.
Przy mikrofonie Patryk Kłajnacki, a przy drugim mikrofonie Robert Rosiejka.
Dzień dobry, witam serdecznie.
Już myślę, że nas kojarzycie z poprzednich audycji np.
o telefonach, w ogóle o dofinansowaniach, o komputerach.
Dziś natomiast zajmiemy się tematem bardziej, że tak powiem, serwerowym,
a dokładniej serwerami typu NAS.
Czym to jest, po co to jest, jak to zrobić, jak tego używać.
Z czym się to je i te inne w ogóle.
Dokładnie.
Zanim zaczniemy, chciałbym oczywiście wspomnieć, że
Możecie nas słuchać przez aplikację Tyflowa Podcastu,
przez stronę internetową, przez Facebooka, YouTube’a.
Możecie nas się skontaktować z nami przez Whatsappa,
przez stronę kontakt.tyflopodcast.net
lub zadzwonić do nas pod numerem telefonu
663-883-600
663-883-600
Serdecznie Was zapraszamy.
A teraz myślę, że możemy powoli zacząć.
Czym właściwie jest taki serwer NAS?
No właśnie, więc może przejdźmy do tego w ogóle, co to jest.
Jest to taki komputer w naszej sieci, który nie jest stricte takim…
dokładnie komputerem, jaki je znamy do codziennego użytku.
Dokładnie. Jest to komputer, który często ma parametry o wiele nawet słabsze
…niż taki komputer, którego używamy na co dzień, bo on nie potrzebuje być mocny.
Może być o wiele mniejszy też.
Często są to urządzenia tak naprawdę nieco większe od tego, na co oferują.
Co mam na myśli? Na to, ile dysków mieszczą.
Przysłowiowego routera są.
Większo, no i właśnie przejdźmy do tego, co to jest w ogóle nas.
Jest to komputer, który będzie się znajdował w naszej sieci,
który będzie nam służył do przechowywania i backupowania plików,
tworzenia kopii zapasowych plików,
w bezpiecznej formie takiej, gdzie tak zwane w razie W nam nie grozi.
Ogólnie NAS jest to skrót od angielskiego Network Attached Storage, czyli dosłownie
urządzenie przyłączone do naszej sieci.
Czyli pamięciowe urządzenie.
Tak, czyli takie miejsce, do którego oczywiście musimy uprzednio włożyć dyski, żeby mieć
dodane gdzie zapisywać. I do tego to oczywiście polecane są specjalne dyski, o tym za chwilkę.
O którym powiemy.
Tak i po prostu możemy łączyć się do takiego urządzenia z każdego komputera, przecież
Telefonów naszej sieci domowej oraz przy użyciu specjalnych tuneli lub jeżeli
mamy otwarta IP, możemy nawet zrobić to z drugiego końca świata.
Tak, albo nam też może oferować dany producent NASA, jeżeli mamy jakiegoś
gotowca typu Synology, Asus czy QNAP.
Tak, ponieważ ważna sprawa z tego typu, ponieważ zaraz ktoś powie, że ale no na
pewno to dużo kosztuje i tak i nie, ponieważ oczywiście gotowe rozwiązania
swoje kosztują. Trzeba to przyznać.
Niestety.
No są to tysiące złotych, w sensie nie mówię, że od razu tysiące, ale tak z tysiąc złotych myślę trzeba, no najtańszy jednodyskowy synologii jakoś.
No najtańszy synologii jednodyskowy? To nie ma w ogóle sensu.
No tak, ale przykładowo po prostu.
700 do 700 złotych wzwyż.
No właśnie, gdzie to nie musi być tak naprawdę specjalne jakby rozwiązanie do tego stworzone.
Te rozwiązania są stworzone bardziej dla ludzi, którzy po prostu chcą włączyć i że tak powiem zapomnieć o tym.
Skonfigurować, zapomnieć, niech jeżdżą, no mów.
Tak, tak, ale też nie jest to tak, że jeżeli, bo oczywiście, co jest bardzo, bardzo
dobre i bardzo fajne dla nas, możemy np.
pozyskać jakiś stary komputer albo po prostu komputer, nawet nowoczesny, ale o
niewielkich parametrach i na takim komputerze NASA normalnie zbudować.
I to też będzie wydajny sprzęt, oferując takie możliwości jak ten, nazwijmy to,
gotowiec.
No oczywiście może być, nie wiem, brać więcej prąd lub być większy czy
Zależy od tego, co użyjemy do jego budowy.
Natomiast to też nie jest tak, że musimy od razu wydawać te miliony monet na sam osprzęt.
Na gotowca, na gotowy sprzęt do jakiejś tam renomowanej firmy.
Możemy stworzyć coś takiego, co mimo wszystko też będzie tańsze i wydajniejsze poniekąd,
patrząc na to, jakie podzespoły montują producenci takich NAS-ów.
Właśnie dzisiaj będę pokazywać życie z perspektywy budowania własnego NAS-a.
Teraz Robert ma gotowe urządzenie.
Ja mam gotowca. Ja myślę, że pokażę po prostu
powierzchownie interfejs, jak wygląda,
jak powiedzmy, że jego dostępność, która jest
powiedzmy takie no 75-80%.
Ja też mogę być no niestety
niemiarodajny, ponieważ tak jak już tu kiedyś w jakiejś audycji wspominałem,
ja coś jeszcze widzę. I tam, gdzie obiektówka nie dojdzie
albo gdzie NVDA obiektówką nie dojdę, bo nie potrafię, to to
zrobię tą myszką. I Ty masz dokładnie jakie
Urządzenie jakiej firmy? Jaki model?
Ja mam Synology DS224 Plus.
I to kosztowało, jak kupowałeś…
1529 zł. Bez dysków.
A urządzenie wspiera dwa dyski HDD.
Dwa dyski HDD SSD.
Jakby w ogóle tutaj może zaraz zaznaczmy na starcie, bo to będzie już najlepiej.
No nie wkładajmy dysków SSD.
Znaczy inaczej.
Zależy do czego ten nasz będzie służył.
Jeżeli jesteśmy montażystą wideo, to będziemy montowali na dyskach SSD.
Tylko, że jeżeli jesteśmy montażystą wideo i mamy w miarę sensowny komputer,
to wrzucimy 4TB M.2 do kompa i będziemy montowali na niej,
bo też tutaj od razu warto zaznaczyć, że dla montażu wideo by się Lany szybsze
przydały niż ten standardowy Gigabit, te tysiąc przysłowiowe Mega,
więc tutaj już wchodzimy w takie bardziej zaawansowane, myślę, urządzenia.
Niemniej jednak do przechowywania danych lepiej używać dysków HDD, bo są po prostu trwalsze.
Paradoksalnie. Mniej są awaryjne, są trwalsze do zapisów danych.
Tańsze. No gigabajt slash cena slash złotówka to wiadomo. Ale co jeszcze?
HDD-ki, bo nawet jakbyśmy takiego NASA, bo to, że on jest sobie w sieci w ogóle,
też niektórzy używają tak, że jak potrzebują do archiwizacji danych, zrobienia czegoś,
go włączają i potem wyłączają.
No i dyskom HDD z zapisanym danym na ich talerzach nic nie grozi. Brak prądu.
A w dyskach SSD jest jednak pamięć Flash. Pamięć poniekąd jakby w dłuższym stopniu bez prądu ulotna.
No i ten prąd jest potrzebny. I jakby no, kiepsko by było stracić swoje wszystkie dane z dysku SSD nie podłączając go, nie wiem, 2-3 miesiące.
Tak, to prawda. Oczywiście nie jest rekomendowane odpinanie czy podpinanie na przykład NASA co jakiś czas.
Lepiej, żebym po prostu chodził cały czas. To jest takie najlepsze, najbardziej optymalne.
Znaczy, że nie można.
Przy SSD-kach na pewno jest właśnie ten problem oraz drugi problem.
Dyski SSD, HDD potrafi chodzić latami dobrze.
Natomiast SSD niestety ma swoje cykle, tylko mi chodzi o cykl zapisu, ponieważ wiadomo,
że dysk SSD się zużywa i to dosłownie się zużywa.
No i nie znamy dnia do końca.
Oczywiście możemy monitorować, ale tak nie znamy do końca dnia i godziny,
kiedy to padnie, a tak naprawdę HDD da nam więcej sygnałów, że będzie.
SSD będzie inne dźwięki z siebie wydawał, będą komunikaty, smart to wiadomo, ale będziesz widział, poruszając się po plikach, jeżeli są nawet podefragmentowane, że coś się zacina, wywala błędy, to wiadomo, że dysk już krzyczy wymień mnie, zgraj dane i wyrzuć.
Dokładnie. I to jest zawsze jakiś tam czas przed tym uszkodzeniem, to jest SSD potrafi paść z dnia na dzień.
Z dnia na dzień. Ja jeszcze w sumie takich odpukłać sytuacji nie miałem w swoim życiu,
ale miałem SSD-ki w łapskach, które były po takim umarciu sobie nagle.
Więc może… ja dałem 1529 zł za samą urządzonko,
gdzie ona ma Celerona czterordzeniowego i niestety nie pamiętam jego modelu.
Może ty pamiętasz, Patryku?
Chyba i od… zaraz zresztą sprawdzę to od razu.
No i to jest… był czterordzeniowy procesor Intel Celeron.
Jest… są dwie zatoki, czyli można zamontować dwa dyski HDD 3,5-calowej wielkości lub 2,5-calowej wielkości lub SSD, których nie rekomendujemy oczywiście.
To urządzenie ma dwa porty USB, jeden z przodu, drugi z tyłu.
Zewnętrzny zasilacz i dwie karty sieciowe LAN gigabitowe, niestety, stwierdzam z perspektywy czasu.
I to jest właśnie to, o czym później powiemy, że budowanie z własnych podzespołów NASA samemu z komputera stacjonarnego w jakiejś konkretnej obudowie to będzie i jest lepsze rozwiązanie, bo zawsze możesz to dorzucić.
I do tego jeszcze musiałem dokupić dyski. Ja mam dyski dwie szóstki, dwa razy sześć terabajtów.
I właśnie też zaraz powiemy o rodzajach łączenia tych dysków. Ja mam dwa razy sześć terabajtów, ale ktoś mi powie, hola, hola, ty pokazujesz, masz pięć dwadzieścia dwa terabajta. Owszem.
Bo ja korzystam z tak zwanego RAIDu, czyli połączenia dysków.
Mam RAID lustrzany, czyli RAID 1.
RAID 1, dane zapisują się w tym samym momencie na dwóch dyskach.
I jeżeli ten jeden z dysk nam padnie, to mamy te dane na drugim dysku.
Ale nie jest to backup.
Nie jest to backup. RAID nie jest backupem, to po pierwsze.
Po drugie, no i wracając, ja mam dwa razy sześć terabajtów i ja od sztuki płaciłem 350 złotych,
Ponieważ ja mam dyski refabrykowane, czyli odświeżone, odnowione przez producenta.
Wymienione jest to, co było uszkodzone.
Na przykład mogą być to większe pojemności zmniejszone do mniejszej,
ponieważ coś na danym talerzu nie działało, dana głowica nie działała.
No i ja za dwa dyski dałem 700 zł. Ja mam Seagate’y Exos Enterprise,
czyli dyski stricte do zastosowań serwerowych.
I właśnie też, może powiedzmy teraz o rodzaju…
Tak, jeszcze wracając do tego procesora, w tym Twoim nasie jest dokładnie Celeron.
J4125. Jest to procesor, który ma już swoje lata, trzeba to przyznać.
Właśnie, to jest kolejny taki plus dla własnego, co budujesz, że możesz wybrać sobie jakikolwiek procesor.
A tutaj no niestety stawiamy na jakiegoś AMD procesora przed 6 czy 7 lat. No chyba 6.
Tak, i mamy 2GB wlutowanej pamięci. RAM plus slot. I to jest moim zdaniem…
Nie wiem, czy ty też tak uważasz, ale ja z perspektywy jakby takiego trochę patrzącego z boku
uważam, że to jest trochę problem, bo maksimum, co osiągniesz, to jest chyba 10GB w tym momencie.
Nie. Maksymalnie osiągniesz 34 giga, mój drogi. Montować na sie kości.
Warunek jest taki, że muszą być dwustronne, czyli pamięci muszą się znajdować po jednej i po drugiej stronie.
I warunkiem jest to, że ona faktycznie musi mieć 2666 megaherców, bo inaczej nie ruszy.
No to jest dość wybrane. Czyli musi być dual rank i ta częstotliwość.
To są profesory tak zwane embedded, czyli takie przemysłowe.
…budowanych i no bardzo są specyficzne, specyficzne warunki do spełnienia niestety.
Tak, to nie są takie zwykłe procesory, jakie kupujecie w laptopach czy stacjonarnych komputerach.
Ja mam w tym momencie właśnie 10 gigabajtów, bo więcej mi nie jest potrzebne z tego tytułu też, że ja…
Powiemy też Wam zaraz, jakie można robić rzeczy poza dyskami na komputerze takim, bo to dyski to jest wierzchołek góry lodowej w sumie.
Ale co do tych dysków właśnie, dyski ogólnie, które się poleca są to Seagate Ironwolf,
Ewentualnie będzie właśnie Exos, z czego trzeba uważać z tymi Exosami, ponieważ są dwa rodzaje Exosów, są na sacie, czyli te, które nas interesują, ale są też na złącze SAS.
Czyli stricte serwerowe i trzeba doczytywać po modelu, co do nas przyjdzie.
I co jeszcze? No, też są rodzaje później tych dysków, stricte rodzaje zapisu danych i w ogóle… Może ty o tym coś powiesz?
Należy zwracać uwagę przede wszystkim na rodzaj tego dysku, czym on jest.
Tak jak powiedziałem, Ironwolf, Ironwolf Pro, Exos, Seagate, WD, RED, ale lepiej RED+, ponieważ…
No właśnie, za chwilę do tego dojdę, dlaczego.
Lub oczywiście WD ultrastary, jak już ktoś chce iść totalnie w serwerówkę od WD.
Tak, high-end.
Co do tego, jakie są typy.
Przepraszam, mamy dwa typy dysków HDD.
Mamy dyski SMR oraz CMR. Chodzi o technologię zapisu.
Conventional Magnetic Recording oraz Shimmer.
Shimmering.
Shimmer Magnetic Recording. O co chodzi?
Chodzi o to, że w dyskach CMR dane są zapisywane jakby oddzielnie, a w dyskach SMR
dane są zapisywane w roli takiej dachówki, że one nachodzą na siebie.
I to dla nas nie jest zbyt dobre, ponieważ to spowalnia.
Oczywiście pozwala nam to np.
umieścić więcej talerzy w obudowie dysku,
Co się zgadza. I na przykład takie dyski 5 terabajtowe, 2,5 calowe raczej, będą tylko i wyłącznie SMR.
Natomiast w dyskach 3,5 cala, które są dla nasów generalnie lepsze, należy unikać tego SMR, gdzie na przykład właśnie WDRed jest SMR,
ale WDRed Plus jest dopiero już tym dyskiem CMR, który powinien być brany.
Ja chciałem powiedzieć tylko, żeby ktoś sobie mógł wyobrazić, jak to wygląda.
To po prostu CMR to jest równo ułożona pizza w kartonie, a SMR jakbyśmy chcieli większą pizzę włożyć do mniejszego i musimy jeden kawałek na drugi będzie nachodził w tym kartonie po prostu.
Tak wygląda zapis danych SMR, a cała równo rozłożona pizza w pudełku to jest CMR.
Dokładnie tak. Należy też zwracać uwagę na prędkość obrotową talerzy.
Im więcej tym lepiej, chociaż też trzeba uważać na to, że no oczywiście z prędkością wzrasta nam jakby czas odczytu i zapisu danych,
ale też zwraca, zwraca głośność.
Głośność, tak. I też kwestia taka właśnie, jeżeli komuś głośność nie przeszkadza, spoko,
ale niektórym może przeszkadzać się taka głośność i np.
mieć, nie wiem, tego NASA w innym miejscu w domu, poza
swoim stanowiskiem roboczym, sypialniom, etc., to co tam woli.
Bo te dyski serwerowe potrafią być bardzo
głośne momentami, zwłaszcza przy zapisie dużej ilości danych.
Tak, i gdyby ktoś pytał jeszcze o dysków Toshiby, no bo nie wymieniłem trzeciego z największych producentów dysków Toshiba,
N-300, dyski do nasów, gdyby ktoś chciał brać od Toshiby dyski.
Kolejna rzecz, na którą trzeba zwrócić uwagę, chociaż toż jest mniej ważne, jest to jakby rodzaj dysku.
Czy jest to dysk zwykły, czy rodzaj dysk tak zwany Helio.
O co chodzi? A o to chodzi, że w niektórych dyskach, tych bardziej profesjonalnych i waszserwerowych,
wypełnia się jeszczelnie Helem, dlatego że Hel zmniejsza tarcie, jest lżejsza jak niemowla od powietrza, więc pozwala
zmniejszać tarcie, umiesiać więcej talerzy w obudowie,
zmniejsza też głośność pracy oraz temperatury pracy.
No ale jest to technologia droga i trzeba bardzo uważać,
bo hel ucieka przy najmniejszej szparce,
więc dysk musi być po prostu szczelny jak nic.
Moje są helowe Enterprise’y.
Tak, tak.
No i oczywiście myślę, że też protokół SATA,
trzeba zwrócić uwagę na to, żeby to była SATA I, I, I czy SATA III, jak kto woli,
no bo mamy najwyższe wtedy też teoretyczne prędkości.
Wiadomo, że jesteśmy ograniczeni też fizycznie przez
mechanizm tego dysku, ale możemy mimo wszystko tę prędkość najwyższą osiągnąć.
Co jeszcze, tak zwane TBW, czyli ile dysk potrafi mniej więcej przerobić.
Im więcej tym lepiej.
Ale przy HDD-kach bardzo często się podaje TBW, z tego co ja zauważyłem,
najwięcej przy dyskach SSD niestety.
Przy SSD tak, a to przy HDD-kach przy NAS-owych też czasami się podaje.
I nie należy się obawiać na przykład dysków OM-owych, bo na przykład dysk OM-owy
serwerowy też może być dobry, bo to jest pewnie ten sam dysk często co…
Ale wytłumacz, co to oznacza, że dysk jest OEM.
Tak, oczywiście, już to wytłumaczę, tylko chcę dokończyć.
O co chodzi? Chodzi o to, że możemy np. natknąć się w internecie na coś takiego,
że mamy dysk o dość dziwnych, nie wiem, np. WD, CD i tak dalej, i tak dalej.
Ja to pokażę u siebie. O co chodzi?
Są to często dyski, które np. montowane są w jakichś kieszeniach na dyski,
sprzedawane jako np. WD byBook, przykładowo.
Są to dyski montowane do serwerów stockowo, np. jakichś Dell PowerEdge,
czy innych podobnych maszyn.
Czyli są to dyski, które nie są typowo przeznaczone dla konsumenta, one nie mają opakowań osobnych dla siebie, one są często wysyłane, dostarczane do firmy docelowej w kartonie zbiorczym, bez gwarancji jako takiej producenta, za wszystko odpowiada, nazwijmy to, firma końcowa.
Dystrybutor.
Tak, ale są to dalej dyski, które mają te wnętrzności, które miałyby dysk dobrej klasy serwerowej.
Często na rynku wtórnym są po prostu tańsze z uwagi na to, że nie trzeba mieć tego pudełka, nie trzeba tych certyfikatów takich typowo konsumenckich.
Tych etykiet graficznych.
Tak. No to wiadomo, też są pieniądze, więc takie coś obniża nam koszta.
Ja na przykład właśnie posiadam dwa dyski WD, 8TB, wyciągnięte z kieszeni MyBook.
Jeden z typową serwerówką, drugi niby nie, ale okazuje się, że też, ponieważ jest właśnie dyskiem hellowym.
Oba mają po 8TB.
Dobrej klasy Ci się trafiły te dyski w tych pieniądzach, które Ty właśnie zakupiłeś.
A, co można jeszcze? Buffer pamięci podręcznej. Ile dysk ma pamięć podręcznej na to, co robi?
Im więcej, tym lepiej tak naprawdę.
Oczywiście. Przy takich prędko… pełennościach 8TB to często mamy 128, minimum 256, a nawet i 512MB.
12, tak? Ja bym właśnie patrzył, sugerowałbym się tym minimum 128MB pamięci podręcznej, ale najlepiej te właśnie 256.
I teraz dla zaawansowanych też to powiem, no jakby nie musi się aż tak przejmować.
Zaawansowani mogą też sprawdzać, czy dyski obsługują tak zwany TLER, czyli czy mają korekcję błędu.
Jeżeli na przykład głowie coś na chwilę zatrzyma, czy potrafi potem ruszyć dalej i zapisać sobie to jako błąd,
czy zatrzyma się i do momentu restartu już nic nie zrobi.
Na to trzeba uważać, ale w specyficznych sytuacjach mimo wszystko wspominam o tym,
Bo niektórzy na to bardzo, bardzo uwagę, tak powiem, biorą.
Koszt takich dysków, no to w zależności.
Tak jak to właśnie Robert wspomniał, on kupił po 350 zł.
Nowe dyski, słowem nie oszukujmy się, dosyć drogie.
Nawet dwa terabajty potrafią kosztować 400 zł.
Tak, jak nie więcej. Gdzie też była możliwość kupienia w tym sklepie,
gdzie ja zakupiłem te szóstki, za 500 zł były czternastki.
Ale to nie były jakby… to były Iron Wolfy, ale nie pro,
Gdzie ja też zwracałem uwagę na to, żeby mieć w lepszej klasy ten dysk i poszedłem trochę w mniejszą pojemność, ale w wyższą jakość.
Tak, ja właśnie na przykład kupiłem dwa refabrykowane WD Maybuki, w teorii, po 500 zł od sztuki, 8 TB, to była bardzo dobra cena.
Bardzo, zwłaszcza, że WD.
Zresztą jest, no i wyciągnąłem, bo one normalnie są na SATA, wyciągnąłem dyski.
Miałem pewien problem z jednym dyskiem. O co chodzi?
Niestety niektóre dyski z WD-MaiBooków mają taką fajną przypadłość, że jeżeli wkładamy je do zwykłego komputera albo czegokolwiek innego, należy w jakiś sposób nie dostarczyć zasilania na trzeci pin zasilania z dysku, ponieważ jest on sterowany.
Jeżeli zasilanie jest, dysk się nie obraca. Ja zastosowałem po prostu przejściówkę z Molexa. Działa to. Jeżeli nie jest obciążony za bardzo, a nie będzie, no to jest okej.
Uczulam na to, bo niestety w Maibookach to jest loteria. Mimo wszystko polecam. Jeżeli komuś trafi się w dobrych pieniądzach taki Maibook, to polecam.
Może zaznaczmy, że WD-Maibuki, czy właśnie WD-Maibuki, Seagate Desktop, Toshiba, nie pamiętam nazwy, WD-Elements.
W ogóle to są dyski przenośne, stacjonarne z tak zwanym tym dodatkowym zasilaczem. O tym mówimy, że najczęściej…
Tak, 3,5-colowe, takie te duże.
Na przykład ostatnio można było dorwać za 1200 zł WD-Elementsa 22TB z niemieckiego, nie Amazonu, tylko…
eBaya?
Nie eBay, ale tylko jeszcze to było Alternate DE.
Można było dorwać dwudziestki dwójki, więc za dwa czterysta mieć dwadzieścia cztery terabajty.
Boże, czterdzieści cztery terabajty w ogóle.
I właśnie tam czytałem komentarze i właśnie były OMówki Redów Plus w środku się trafiły ludziom.
Więc naprawdę bardzo dobrze trzeba się rozglądać.
No zakup dysków, no można spoko pójść do, nie wiem, sklepu, czy wejść sobie na x-kom.pl, morele.pl, czy tam morele.net, sorry, czy jakieś allegory poszukać, kupić po normalnych cenach w sklepach takich ogólnie, no to wtedy zapłacimy minimum 800 zł za 6 terabajtów.
No i warto się rozglądać z jakimiś refubriszetami odnowionymi przez producenta, pamiętajcie, nie przez sprzedawcę, bo sprzedawca tak naprawdę odnawia, zerując smart i naklejając nową etykietę, to nie jest odnowienie dysku.
Czy właśnie jakieś…
Czy jakieś właśnie outlety?
Ja w sumie bym tutaj zaznaczył, jakby ktoś chciał
i zaznaczył się rozglądać ze dyskami po naszej audycji, to ja polecam,
znaczy polecam.
Patryk brał ze sklepu krisan.pl dyski, a ja brałem ze sklepu
itarena.pl i myślę, że dodamy linki po audycji do tych, do tych sklepów.
Tak, bo tam dość często pojawiają się różne ciekawe oferty, więc…
Gdzie teraz mają np. za 900 zł 18TB Seagate Ion Wolf Pro, więc uważam, że to jest bardzo dobry pieniądz, jakby ktoś chciał np. połasił się, a zbuduje NASA po audycji, nie?
Tak, to naprawdę jest to potężna jakby już pamięć, którą możecie wykorzystać.
Tak, no myślę, że niektórzy tutaj potrafią słuchających nas, nasi słuchacze i w sumie my też wbrew pozorom potrafimy wyprodukować dużo danych, więc miejsca nigdy nie za wiele.
Dokładnie.
Problemem jest zapełnić dysk, problemem jest go kupić.
Ale właśnie, teraz co do tego miejsca i do tych rajdów.
Czym tak właściwie to jest i po co to jest?
I właśnie w ogóle po co jest nam… po co tak w sumie przemyśle na tego NASA, nie?
Tak. O co chodzi pierwszym rajdem?
Rajd jest to budowanie tzw. macierzy, czyli miejsca gdzie wkładamy jakby…
to wirtualnie wkładamy dyski i możemy je łączyć w różne jakby sposoby.
To znaczy możemy sobie stworzyć tzw. rajd zero, czyli wszystkie dyski
I łączna pewnych dysków jest jakby dodawana do siebie.
Zsumowana pojemność, prędkość. Wszystko jest robione jako jedna wielka partycja.
Czyli na przykład wkładamy trzy dyski 500 terabajtowe, mamy 15 terabajtów.
Ale jeżeli dysk nam jeden padnie, tak naprawdę padnie wszystko.
Przelecimy wszystko.
Ponieważ dane są pokawałkowane wszędzie.
Tak.
I trzeba z tym bardzo uważać.
Potem mamy RAID 1.
Czyli tak zwany…
Mirror.
Mirror.
Czyli mamy dwa lub więcej dysków, na których dane są zapisywane, dokładnie tak samo.
Dyski muszą mieć tą samą pojemność.
Tutaj dobra rzecz do powiedzenia, Patryku.
Przede wszystkim kupujemy dyski z jednego źródła i w tym samym stanie.
Nie kupujmy, nie wiem, ósemki tu kupiłem w dobrej kasie, ósemkę kupię tam w dobrej kasie.
Nie, kupujmy dyski z jednego źródła i jakby w jednym stanie.
Używanych nie bierzcie.
Jeżeli wiemy, że jeden dysk nam padnie, możemy go wymienić, włożyć drugi.
Ja bym powiedział, że mimo wszystko psychiczną, ale…
Ale tak, no jak nam jeden dysk padnie, tylko to też właśnie zależy od czego nam ten dysk padnie,
to też jest bardzo dużo zmiennych.
I tutaj w sumie…
Takie zastrzeżenie na przykład, czy nie na przykład, no po prostu takie zastrzeżenie…
Jak byśmy już kiedyś, to taki po prostu pro-tip bardziej dla zaawansowanych.
I teraz na przykład kupiliśmy…
Kupiliśmy NASA, który ma 4 kieszeni.
Mamy teraz włożone np. 4×6 TB, czyli mamy w łącznej pojemności 12 TB w mirorze po prostu.
I załóżmy, że chcemy zwiększyć tę pulę pamięci np. w sumarycznie do 96 TB, bo chcemy włożyć 4×24.
Taki protip, nie wymieniajmy wszystkich dysków od razu.
Nie, nie, nie.
Jak mamy już dużo danych zbudowaną, macie już długi czas, wymieniamy jeden,
czekamy 2-3 miesiące, wymieniamy drugi, żeby nie kupić dysków z tej samej partii.
Jak kupujemy nowe dyski do NASA ogółem, to nie, ale przy wymianie dysków
to lepiej wymieniać dyski stopniowo.
Bo trafmy nie daj Bóg na wadliwą serię, to wtedy żegnamy się ze wszystkim.
Taki rajd może być realizowany na dwa sposoby.
Albo sprzętowo lub programowo. Sprzętowy rajd spotyka się dość rzadko.
W sensie taki profesjonalny, bo oczywiście podstawowy może być bardzo łatwo.
Jeżeli macie komputer stacjonarny, to zapewne go macie w BIOS-ie.
Natomiast trzeba z tym też uważać, ponieważ jest to specyficzny kontroler,
który kiedy padnie ma duży, duży problem.
Są specjalne w ogóle np. takie obudowy albo karty do komputerów,
które wkładamy, które nam budują ten rajd.
Natomiast najbezpieczniejszą, co jest dość zabawne, opcją jest software write tak zwany ZFS,
ponieważ taki write odczyta nam każdy system Lidux. Lidux to podobny.
Lub BSD.
Gdzie na przykład rajda z Synology będzie problem odczytać.
Będzie problem albo drugie Synology, albo w sumie nic, ponieważ Synology ma własny jakby sposób.
Ale w sumie to, co powiemy za chwilę…
A fork Synology?
No dobrze, tylko że wiesz, to jest jakby bardzo nieoficjalna metoda, której się nie zaleca z uwagi na…
No z uwagi na utratę danych.
Tak.
To może teraz przejdźmy sobie do omówienia, w ogóle, tak w sumie, zarysowania, co na tym nasie możemy zrobić.
Bo to, że będziemy mieli dysk sieciowy, będziemy mieli pojemność, to już wiadomo, ale…
Dokładnie, włożyliśmy dyski, uruchomiliśmy i tak dalej.
No ale po co nam?
Jeżeli mamy gotowy, no to konfigurujemy, o czym też za chwilę powiemy.
Ale po co?
Po co, drogi Patryku?
Po co taki NAS? Na takim NASie możecie np. trzymać wszelakie zdjęcia, pliki w wakacji, nagrania.
Nie do nich dostęp zawsze.
Możecie np. zrobić sobie domowego nazwę Netflixa, macie bibliotekę filmów własnych.
Więc sobie wrzucacie na taki dysk i potem pod telewizorem, który jak dobrze wiemy teraz większość
telewizorów ma takie połączenie Wi-Fi albo Ethernet.
Możemy po prostu tam wejść i otwarać sobie film na taki, jaki mamy na domu ochotę.
Słuchać muzyki z całego domu.
Albo, nie wiem, instalować się systemy operacyjne po sieci, ponieważ ta komputera także istnieje.
Tak, jest możliwość.
Jeżeli ktoś tak chce, to jest to możliwe.
Generalnie zastosowań NASA jest bardzo dużo.
Można postawić serwer pocztowy, można mieć na przykład w moim Synology, pewnie u Ciebie w Tronasie też,
Mogę zrobić sobie też, to już jest zaawansowane, albo robi to wariat, albo profesjonalista, czasami jedno nie wynika z drugiego, ale mogę mieć też przesyłany, Synology oferuje, że mogę też mieć robiony autobackup moich dysków na Dropboxa, na Google Drive’a, na OneDrive’a, mogę też mieć stronę internetową, jeżeli miałbym publiczną IP, mieć hostować z mojego naszą, mogę FTP hostować.
Tak, nie chcecie płacić za serwer, bo nie możecie.
Jeżeli macie możliwości wypuścić dane w świat,
jak najbardziej możecie po prostu wypuścić
waszą stronę w świat i
nie jesteście zależni od żadnego dostawcy typu
VH czy podobnego.
Możemy też postawić sobie wirtualną maszynę
z jakimś Windowsem, Linuxem na przykład.
Mamy NASA, stawiamy sobie Windowsa i
to już nie działa, ale
mieć na przykład kiedyś, już
cofnijmy się w czasie, boty team talkowe
na Windowsie na przykład, jakiś
serwer radia, cokolwiek
w lokalnej sieci i też jakby, no można też to wypuścić później i wszystko się rozwinie.
Bardzo popularnym zastosowaniem takich w ogóle komputerów, nie tyle nasów, co w ogóle tych komputerków,
jest tak zwany home assistant, czyli całe sterowanie inteligentnym domem w jednym miejscu.
No bo wiadomo, wszystkie mamy różne bramki, mamy te Zigbee, mamy te Google’owskie, Apple’owskie,
ale są systemy specjalnie dedykowane pod to, które pozwalają nam cały ten sprzęt pod jedną kuratelę
wziąć i sterować to wszystkim jednocześnie z jednego źródła.
Co jest bardzo wygodne, jest to, co ludzie cenią i do tego też się używa
popularnych sprzętów i my się tak powolutku możemy przejść do tego właśnie
inakich sprzętów, ponieważ do podstawowego użytku nada się terminal nawet.
Jest to specjalny komputer, który jest
bardzo często mały, energooszczędny, z zewnętrznym zasilaczem.
On ma dość słabe parametry, nawet coś tego typu jak ten Synology.
Natomiast on służy głównie do łączenia się z serwerem zdalnym w pracy np.
z serwerem zdalnym, jak jesteśmy w pracy, w firmie.
Natomiast, z racji na to, że terminale są dość elastyczne
i nie są drogie, to ludzie zaczęli je przerabiać na właśnie
Home Assistant, czy też właśnie NAS-y.
Tak samo jak popularne Raspberry Pi.
Chociaż ja bym uczulał na to, jak chodzi o NAS-a, ponieważ
takie urządzenia ze względu na rozmiar i na zastosowanie nie mają
możliwości wpięcia za dużej ilości dysków.
I tutaj mogę ja wejść i powiedzieć, że ja korzystałem przez…
nie mają wejść i musimy większość dysków podpinać przez USB.
Ja korzystałem z takiego powiedzmy nasika zrobionego z małego komputerka
wielkości dwóch paczek papierosów z Aliexpress na dość słabej specyfikacji.
Tam było Intel N100, czyli cztery rdzenie, taki po prostu celeronik na sterydach i
miałem tam podpięte w sumie trzy dyski, dwa razy dwa tera i raz sześć tera.
I to nie zdawało egzaminu.
To też może specyfika też tego komputerka była taka, że raz na jakiś czas ten
połączenie z dyskami lubiło się wywalić. Trzeba po prostu było podejść fizycznie do tego komputerka,
ja go miałem akurat w piwnicy, odpiąć, podpiąć dysk, żeby
on sobie, sam sobie zażarł, że ma podpięte dyski.
I też przepustowość nas ograniczała portów USB, ponieważ często
w tych chińskich komputerkach lub tych małych, nawet terminalach,
Dwa porty USB z przodu na przykład obudowy będą na jednym kontrolerze.
I będziemy zapisywali dane na dysku jednym i chcieli coś odczytać z drugiego, to już jesteśmy ograniczeni o połowę przepustowości, ponieważ…
Można to na pół jakoś przeciąć.
No tak, przeciąć, podzielić między dwoma portami.
I niestety to też ograniczało dość prędkości, gdzie niby jesteśmy tak ograniczeni do tego łącza,
w którym prowadzimy dane łączem do routera, czyli mamy gigabit na przykład, czy więcej.
Ale mimo wszystko było czuć to ograniczenie, że te USB momentami spowalnia i zapycha się bufor
i widać po prostu było… kopiowało się, kopiowało, kopiowało i nagle 40% i dwie…
czekasz 20-30 sekund aż się odetka i pcha dalej te dane.
Tak. I oczywiście są ludzie, którzy tak z powodzeniem używają takich…
na przykład mam dobrego znajomego, który używa czegoś takiego,
Oczywiście mu to działa.
Natomiast inna sprawa to też kwestia estetyczna. Duża ilość kabli,
osobnych skrzynek. To też dużo miejsca zajmuje.
Dużo zasilaczy, listwa musi być, bo oczywiście warto mieć wszystko
na jednej jakby listwie, bo…
Osobno, tak.
Osobno.
Jeszcze przejdziemy sobie do UPS-a za chwilę, czyli podtrzymania
zasilania po utracie prądu.
Ale wracając taki mały komputerek, raz, że tak jak mówisz,
Estetyka, dużo kabli, w ogóle u mnie to całą półkę, taką metr na sześćdziesiąt zajmowało, bo ja też jestem estetą, musiałem mieć te kabele poprowadzone, poprzypuszczane, no bo brońcie Bóg, żeby jakiś kabel sobie zwisał, tak wiesz, od, od…
Tak brzydko, żeby to wszystko po prostu wyglądało.
Musi być kabel roci sobie.
Tak jak spaghetti, tak, no. Spaghetti chcemy.
No nie może, no nie w komputerach, kuchnia włoska nie w komputerach.
Dokładnie.
Więc u mnie wszystko musiało być pozapinane na ostatni głuździk i w ogóle.
Ja to miałem oparte przez chwilę na Windowsie, przez chwilę walczyłem tam z Linuxem.
I też kompatybilność tych komputerków. Wszystko fajnie postawimy na terminalu,
ale nie zawsze jest to zgodne ze sterownikami, z czymkolwiek.
Zwłaszcza jak coś instalujemy takiego egzotycznego i też porty…
Na przykład ja zauważyłem, że nie wiem czym to było spowodowane, ale ten dysk sześcioterabajtowy po USB działał wolniej przy tym komputerku niż w dyski dwuterabajtowe.
Nie wiem czym to jest spowodowane.
Myślę, że właśnie jako śledztwo tego komputera, który, nie oszukujmy się, nie był jakichś najwyższych lotów.
No, był najtańszy na NSTO w tamtym momencie, za niego 450 zł.
No więc właśnie, to były czasy, kiedy NSTO jeszcze było naprawdę dość świeże.
Fancy.
Tak.
Inna sprawa, że to działa, natomiast trochę trzeba sobie uważać.
Są też oczywiście majsterkowicze, którzy z takiego terminala, na przykład bardzo popularnego,
Fujitsu Futro, tak, Futro, S940 albo S920, a potrafią tam, jest dużo z dziwnych złącz.
Na drukarkach 3D drukować uchwyty, tworzyć, lutować kabelki.
Tylko to jest dużo takiego brzydkogo zdruciarstwa i to oczywiście można, ale to nie jest do końca takie dobre.
Ja, no przykładowo, bez bicia się przyznaję, że ja bym wszystkiego sam nie ogarnął.
I pod takim względem ja jestem leniem i bym odpuścił, no bo, kurczę, lutuj, drukuj na drukarce 3D.
Tam ludzie ciągną napięcie, na przykład do dysku z portu USB, z portu kod.
No to oczywiście 2,5-calowego trzeba dodać, bo 3,5-calowe są problemem.
Tak wiadomo, że tam 3,5-calówek tam nie włożymy, wiadomo, no, a 2 na zdjęcie.
Więc to już duży problem.
No i prąd.
No i wielkość obudowy, no chyba, że wszystko będzie nawet za zewnątrz stało, tak jak powiedzieliśmy, no, niestety.
Na po USB.
Tak.
A taki komputer, czy nawet zwykły, nazwijmy to brzydko, składek,
teraz słuchajcie, są obudowy specjalne pod NAS-y,
a są po prostu zwykłe obudowy z dużą ilością miejsc na dyski.
Czy nawet, tak jak powie NAS, no,
NAS trochę miejsca zajmuje, ale nic nie wystaje,
tylko jakieś zasilanie, może Ethernet.
Wszystko jest ładnie w środku schowane.
Gdzie też może nietypowe obudowy dla NAS-ów,
ale można… Większość starych obudów,
taki przed 10-12 lat,
będzie miało minimum 4 zatoki na dyski.
No teraz idziemy wszyscy w RGB
i w wygląd komputera.
Tak, szkłolane panele i RGB wszędzie i świeci się i miejsca na dyski nie ma, więc takie starsze obudowy często sprzedawane za grosze, a nawet oddawane za przysłowiową butelkę, albo nawet i za darmo.
Tak, na tych OLXach porozglądajcie, na pewno znajdziecie, bo tego jest dużo. Po prostu tego jest bardzo dużo, a warto do tego wykorzystywać nawet OM-owe obudowy właśnie od komputerów jakichś, nie wiem, Packard, Bell, czy jakichś Acer.
HP, Dell.
Tak, tak. Bo te obudowy są bardzo wytrzymałe.
Dobre i wytrzymałe, tak, ale po trzech latach i spokojnie.
A często mają tam nawet 6-8 miejsc na te dyski, więc…
Tak, bo oczywiście można się wykorzystać miejsca po napędzie, wyżyczyć napęd, włożyć stanki metalowe w dyski.
W napęd wejdą dwa dyski, 3,5-calowe, jak się postarasz.
Miejsce na czytnik kart pamięci, 3,5-calowe.
Dysków do odwrócenia obudowy komputerowej to, o Jezu, można napchać.
Przede wszystkim, kiedy budujemy samy mam praktycznie pełną kontrolę nad tym, co tam wkładasz.
Tak. Nie decyduje za nas producent, możemy, chcemy ułożyć taki procesor, chcemy mieć tyle RAMu, bo np. nie wiemy, będziemy instalowali na tym nasie jeszcze dwa Windowsy, jeden do tego, np. Linux do tamtego, no to możemy sobie wrzucić nawet 32GB RAMu, czy nawet 64, bo są tacy, co…
Też instalując taki system operacyjny, w którym można postawić kilka systemów operacyjnych, w sumie instalując system do maszyn wirtualnych.
Tak.
Czyli tak zwany Proxmox najczęściej, Proxmox VE,
który swoją drogą niestety jest tak dostępny i dość średnio.
Próbowałem dać, natomiast jest to dość nieprzyjazne.
Trzeba się naklikać.
I trochę, bo w niektórych miejscach niestety widząc jest konieczne,
bo jest niedostępne interfejs.
I to nieważne, czym byśmy zrobili, po prostu nie dojdziemy dalej.
Natomiast o co też chodzi?
Nie mamy narzutu, tak? System nam się nie spodoba?
Dobra, to użyj innego.
Producent systemu powie, że teraz nie możemy robić tego.
To jest jedyny system, tam mogą robić wszystko. Natomiast w gotowcu jest z tym duży problem.
No i tak jak mówisz, że jak będziemy mogli sobie nawet zwahować systemami, to w większości ten system plików będzie się zgadzał i nie będziemy danych tracili przy reinstalacji takiego systemu.
Tak, zwłaszcza kiedy mamy właśnie Linux o ZTF-S.
Co do tych UPS-ów, no bo właśnie, wiecie, jest tak jakbyśmy odyskali, że nie dobrze jak tracę zasilanie.
Czym jest to właściwie UPS? To możesz ty powiedzieć, bo ty aktywnie używasz takiego rozwiązania.
No czy ja go aktywnie używam? On sobie stoi grzecznie pod biurkiem i jeźnie woła.
UPS to jest taka skrzyneczka, która nam podtrzymuje zasilanie. Nazwijmy to kolokwialnie powerbank dla komputera, bateria.
I to jest taka skrzyneczka, w której mamy kabel podłączony do prądu i w niej mamy od dwóch do większej ilości gniazd do podpięcia listwy na przykład.
I co? No tracimy prąd. Wyłączają nam prąd, jest burza, to po prostu kontrolę przejmuje, jakby prąd jest nadal w naszym komputerku, bo jest dostarczony z tej baterii, z tej kostki.
Może to być od dwóch, trzech minut, nawet do trzech godzin, zależy jakiej mamy pojemności. Tak samo jak powerbank. Naładujemy raz telefon, a naładujemy dziesięć razy telefon.
Jest to swego rodzaju duży powerbank.
Jest to swego rodzaju…
Stacjonarny taki.
Stacjonarny, no bo ciężki, mój waży około 5 kilo, a mojego NASA pod czym ma około 45 do godziny, bo testowałem.
Zależy jak go obciążasz, czy co byś na NASA robił.
I jego się podłącza albo kablem, co ciekawe RJ-11, jak ma się większą sieć internetową w domu lokalnym.
Czyli takim telefonicznym.
Albo USB do NASA.
No i ja w swoim NASA, w ustawieniach mam zaznaczony obsługa UPS USB
I mi od razu powiadomienie przychodzi w systemie, w NAS-ie, że jak wyłączam prąd, utrata zasilania, przełączenie na przenośne źródło energii UPS.
A UPS jest to skrót od Uninterruptible Power Supply, czyli po prostu zasilacz bezawaryjny albo ciągłej pracy taki.
Tak, zasilacz awaryjny i to przede wszystkim można też ustawić, że będzie…
Ja mam tak ustawione, że pod koniec, po prostu jak już będzie koniec baterijki, system się zamknie.
Takie coś też muszą mieć do złego komputera sesjonarnego, tylko że będzie o wiele droższe, bo…
No bo potrzebuje więcej mocy po prostu.
Więcej mocy potrzebujemy i to musi być większe.
Tak, przepraszam, zaciąłem się, bo zbieram słowo.
To nam pomaga… tracimy prąd. Przełącza się nam nas na te zasilanie bateryjne.
No i co? Dyski nie mają nagle utraty zasilania. Wyciągamy wtyczkę, dyski stają,
Głowica dostaje bzika i talerzy tak samo.
Nie, możemy bezpiecznie zamknąć ten system i nic jakby…
One wtedy zaparkują tak naprawdę.
Zaparkują się głowice.
Ustawią głowice w bezpiecznej pozycji.
W bezpiecznej pozycji i nam system się zamknie.
A nie, że będzie nagle odcięcie zasilania i nie wiem,
10 razy wyciągniesz wtyczkę, 10 razy wyłączę,
wam prąd, nic się nie stanie.
A za jedenastym coś pójdzie i dyski są do wyrzucania.
I dane już ich nie ma, tak?
Dane w przysłowiowej chmurze.
No, takie dosłowne.
No.
Co do backupów, no właśnie tak a propos jak mówimy o chmurach, to co ja zawsze zalecę,
ale na przykład tak robię, to nikt nie musi aż tyle, ja na przykład mam właśnie NASA,
mam Mirror i mam jeszcze po prostu dwa dyski zewnętrzne na USB.
No to ty masz w sumie 2, 3, 2, 1 tak zwaną, schemat, no ja mam niestety 3, 2,
czyli mam Mirror w NASA i mam szóstkę, bo ja wychodzę z takiego zdarzenia,
że muszę mieć po prostu taką samą pojemność dysku zewnętrzny,
…dysku do backupu co NASA, żeby nie było mniej.
No i ja mam Mirror i raz na miesiącu, ok. 14-15,
i też jak wiem, że dużo danych doszło,
no to po prostu podłączam, zgrywam i odłączam.
A dlaczego mówię, że mam 3-2?
Bo powinien być jeszcze jeden dysk z tym wszystkim
poza miejscem zamieszkania.
To już jest w ogóle hardcore backup,
czy można to nazwać takim panikowaniem?
I tak, i nie. Zależy jakie dane masz.
Bardzo mi byłoby przykro i wkurzyłbym się jakbym je wszystkie stracił, ale życia nigdy przez nie nie stracił, więc takiego Black Backup’u nie muszę mieć.
To jest tak zwane, nie wiem, sytuacje niezależne od nas. Powódź, pożar, no to wiadomo.
Można zrobić to w chmurze, tak jak ja mówiłem, że mój NAS się może backupować do Dropboxa i Eagle Drive’a, no ale też nie oszukujmy się, takie pojemności to kosztują, o Jezu Panie, i trochę jeszcze, więc…
Zresztą niestety chmura jest miejscem w pewnym sensie publicznym.
Nigdy nie wiemy, czy ktoś tam nie grzebia, bo nie trenuje AI na tych naszych danych.
Tak jak była afera z iCloudem, że nagie zdjęcia wypływały w sieć.
Albo przecież teraz na przykład WeTransfer, zresztą to nie jest do końca chmura,
ale zaczął… Była duża afera. Dzisiaj czytałem o tym, że chcą używać podobno AI do trenowania
na tych danych, które rysownicy wrzucają.
Ja na przykład WeTransfera nie używam. Ja używam Warholm, czy jak to się nazywa, do swoich danych.
I to jest fajne też, że jakby dla takich…
To taki protip, jak ktoś was zdenerwuje, daj mi, daj mi, daj mi ten plik, wrzuć mi, wrzucasz, ustawiasz czas, nie wiem, dwa pobrania, cztery godziny, nie pobierze, to jego problem. Chciał nagle, chciał od razu, nie pobrał, no to jego problem, no jak ktoś męczył o dany plik…
Plik poszedł, już trudno.
Nie ma, no trzeba było pobrać, jak męczyłeś tyłek, żebyś dał, no to masz. No to ja czegoś takiego używam, no ale no daleko nie szukać. Facebook i trenowanie danych na naszych, trenowanie AI na naszych danych, na naszych postach, na naszych zdjęciach.
W zdjęciach postach i tak dalej.
W wiadomościach z Messengera niby nie, ale nie zdziwiałoby mnie to.
Mnie też. W takie czasy żyjemy.
Więc chmura dla mnie to jest ostateczna ostateczność.
Ewentualnie można mieć kolejnego NASA, który będzie też się backupował.
NAS do NASA, bo takie coś też można oczywiście zrobić.
Jest to w pewnych środowiskach, zwłaszcza służbowych, bardzo zalecane.
My tutaj to wiadomo często przychodzimy z jakimiś rzeczami,
które podejrzewam, że 90 procentom ludzi nie jest potrzebne, no ale…
No, po to to jest tutaj, nie?
Dokładnie, także no, nie musicie spokojnie, nie musicie mieć kilku NAS-ów.
Ale kilku NAS-ów, kilku dysków backupów, nie? No ale to, co macie na NAS-ie,
ja bym tego nie uważał, że za backup ostateczny warto by było raz, nie wiem,
może nawet na ten miesiąc, to może nie. Chyba, że dużo ważnych danych dochodzi.
Ale raz na dwa, trzy miesiące podpiąć dodatkowy dysk, zgrać wszystko.
Ja mam coś takiego, że kopiuję dany folder, zaznaczam, porównaj i nadpisz.
Po prostu jak nie jest nowszy, to nie nadpisuję. Jak jest nowszy plik z nowszą datą modyfikacji, to po prostu wrzuca.
Ja po prostu mam też kilku użytkowników na nasie można mieć.
No właśnie, ale to za chwilę do tego dojdziemy. Myślę, że w trakcie prezentacji.
Tak, ale daj tylko powiedzieć, że ja zawsze kopiuję każdego folder, każdego użytkownika,
nadpisuję Robert na Robert i wtedy mi się uzupełniają te dane, które doszły w ciągu danego miesiąca.
Dokładnie, mam sposób na backupy i on jest dobry, także każdy tak powinien.
Ja zawsze to robię na dwa dyski backup i często właśnie z jednym jeżdżę po Polsce, a drugi jest zawsze w domu.
No to ja jeżdżę po Polsce z SSD-kiem przenośnym, bo nie chcę wozić HDD-ka. Woziłem już.
Zależy jak to wozi. Niestety znamy ludzi, którzy trzymają z kieszeni albo w plecaku luzem, także to nie polecam.
Nie, nie róbcie tego.
To jest dość wrażliwe, więc…
Tak, potem…
A potem trzeba zapłacić kilka tysięcy na odzysk danych i też nie mamy pewności ile się uda odzyskać.
Tak, to jest bardzo różnie.
Myślę, że taki wstęp dość solidny mamy za sobą.
Można by przejść jakby do takiego wyboru, co dla kogo, ile od czym się różni.
Te jednodyskowe, dwudyskowe, czterodyskowe, o co chodzi też może z pamięcią cash,
bo to też jest dosyć ważne.
Więc generalnie nasy możemy kupić lub zbudować posiadające jedną, dwie, cztery
i tak dalej kieszenie na dyski, z czego te kieszenie są bardzo często uniwersalne.
Można na nie włożyć dyski tak samo 3,5-calowe, jak i 2,5-calowe, z czego 3,5-calowe
często są wtedy montowane bezzarzędziowo.
Tak, bo dwoje podstawówki są mniejsze, trzeba je śrubeczkami od dołu przykręcić.
I też może zaznaczymy od razu, że nasy minimum dwudyskowe w zwierzch.
Tak, ponieważ mimo wszystko chodzi o to, że taki nas jednodyskowy jest w teorii tylko i wyłącznie dyskiem zewnętrznym.
Tak naprawdę taki nas jednodyskowy, jeżeli byśmy kupili, to tak naprawdę większości nowych routerów ma USB, możemy wpiąć dysk po USB do sieci.
To jest bardzo coś podobnego, tylko że o większe pieniądze i może dające troszkę możliwości,
ale tak naprawdę nie jest to nic takiego, co powinniśmy brać pod uwagę.
Od dwóch dysków zaczyna się już dobrze, ponieważ możemy robić ten Mirżur,
albo nawet i ten Stripe, czyli Ride Zero.
Możemy też budować większe macierze, ale w ten temat nie będziemy się wgłębiali,
bo tego jest dużo. Poczytajcie sobie, bo to jest ciekawy temat.
Jeżeli kogoś to zainteresuje oczywiście.
Oczywiście, wiadomo, tak? Bo to jeszcze nie jest tak, że musicie to wiedzieć,
ale są to ciekawe rzeczy, polecamy. Przynajmniej ja polecam.
Typu Ride V, Z, Ride V, itd., itd.
O, tu raz mi nasunąłeś jedną rzecz.
Ciężko jest też z rajdami po USB.
No cóż, w ogóle.
A propos tych komputerków małych, nettopów, tiny, mini, micro.
Cytując klasykę z kanału Tata Geek na YouTubie, który się właśnie zajmuje takimi rzeczami.
Z tą drogą polecamy. On też bardzo fajnie nasunie takie rzeczy.
Bardzo fajny kanał, przejrzeć a propos właśnie NAS-ów, dysków, komputerów i w ogóle.
Przętów i w ogóle wszystkiego dziwnego.
Tak, no to w tym też jest problem często z ride’em właśnie, że nie pozwala to na budowę np.
no ride’a jeden z dwóch osobnych dysków USB, no bo jest problem wtedy z tym przesyłem
danych i tu ci się kontroler zawiesi, tu się zapcha bufor i w ogóle.
Nie polecamy, to też zaznaczę po raz kolejny, ale nie polecamy.
Natomiast tak jak dobrze wiemy, możemy mieć właśnie dwa, trzy, cztery dyski w takim nasie.
Możemy też mieć je w trybie tak zwanym J-B-O-T, czyli Just A Bundle Of Disks, czyli po prostu sobie produkują dyski jako podpunkt.
Mamy po prostu kilka dysków, tak?
Mamy kilka po prostu osobnych woluminów.
Tak, więc do czego, o co też chodzi mi z tym cache’em?
Za chwilę tego przejdę. Jak wiadomo, dyski HD mają swoje ograniczenia fizyczne, jak chodzi o prędkość, bo fizyki nie przeskoczymy.
Więc realne prędkości są często około 300, powiedzmy, przy dobrych wiatrach megabajtów oczytu zapisu.
No to bardzo mówisz przy dobrych wiatrach.
W bardzo, naprawdę bardzo dobrych wiatrach.
Często jest dużo mniej.
200-150.
Tak, 200-150 jest tak naprawdę realne.
100 nawet.
Natomiast, żeby przyspieszyć odczyt
lub zapis, albo jedno i drugie, naszych danych
często używanych, możemy wykorzystać coś takiego jak
dysk cache, czyli pamięć podręczną.
Część takiego, jaką mamy w tym HDD-ku,
tylko o wiele większą.
Tylko nie megabajt, tylko nawet powiedzmy, że
wzięłbym setki gigabajtów.
Tak, możemy włożyć najczęściej sto dysk NVMe na złącze M.2,
jeden lub nawet więcej do takiego NASA,
które będą zajmowały się właśnie przyspieszaniem tych naszych działań.
I dzięki temu, jak coś zapisujemy czy odczytujemy,
będzie to trwać krócej, ponieważ te dane będą się już albo częściowo,
albo całkowicie zainteresować na tym dysku pamięci podręcznej.
Czy to będzie pamięć podręczna zapisu czy odczytują,
to już zależy od nas, możemy mieć…
Ważne jest to, że jeden dysk może pracować jednocześnie w jednym trybie,
Więc nie może być jednego dysku, odczyt, zapis, musi być osobny dysk, odczyt, osobny zapis.
Albo na przykład jeden tylko na zapis, albo jeden tylko na odczyt, albo w ogóle to nie jest konieczność.
To jest tylko nasze wygody.
To na przykład, w sumie przeglądaliśmy jak to wygląda.
Załóżmy, mamy tam wielki projekt, zakończyliśmy w Reaperze jakieś wielkie nagranie we flag.
I nie wiem, załóżmy, że waży 30 giga, no to jakiś potężny ten projekt.
I po prostu, mając cache, kopiujemy go, po prostu bardzo szybko się skopiuje na dysk SSD.
A nas sobie sam zaindeksuje w wolnej chwili. Będzie to sobie indeksował na dyski HDD.
Dokładnie.
I też może być to w drugą stronę. Możemy też, na przykład załóżmy, że pracujemy na takim projekcie.
Tak będziemy go otwierali, to on się nam wrzuci na dysk SSD i wtedy będziemy mieli szybszy dostęp do tego pliku.
Tak, no ale też trzeba uważać, bo nie każdy gotowy nas takie coś wspiera, bo to nie jest regułą.
I też nie każdy gotowy nas wspiera. Każdy dysk, brzydale. O tym też powiemy.
Na przykład nasza firma, o której mówimy, Synology, postanowiła, że zacznie robić monopol na swoim systemie.
Od najnowszych NAS-ów, które były zaprezentowane w tym roku na Computexie, chyba? No tak, na Computexie.
Tak, tak, na Computexie.
Można tylko założyć dyski z certyfikatem od Synology, czyli…
Założenie innych dysków skutkuje po prostu ograniczonymi funkcjami.
Tak. W ogóle, znaczy ograniczonymi… nie ma ograniczenia, jak ograniczenia, ale w ogóle systemu nie da się tak standardowo po sieci skonfigurować.
Trzeba przez SSK się bawić i w ogóle to jest wyższa szkoła robienia hałasu, bo nie zawsze się też to udaje, więc…
Wiesz co, Synology trzeba mieć drugie, Apple niestety chyba.
A dysk certyfikowany Synology jest 30-40% droższy.
I ta sprawa dość zabawna, że te dyski wcale nie są ich, bo to są dalej OM-owe właśnie dyski.
To są dyski Seagate’a chyba?
Seagate i Toshiba chyba też.
Seagate i Toshiba i po prostu są podpisane jako dysk Synology.
Były dyski Synology, są od dawien dawna, odkąd Synology się bawi w NAS-y, ale te dyski nie były wymagane.
Często się na przykład pojawiało, że twoje wszystkie funkcje nie będą działały, twój NAS nie obsłuży wszystkich funkcji, guzik, prawda, działało wszystko.
A teraz po prostu po chamskość zablokowali obsługę jakichkolwiek dysków, tylko muszą być od nich.
WD już to robiło, no i chyba źle skończyło, bo z tego co widać już raczej NAS-ów za bardzo nie robią.
Miałem takie ustrojstwo od nich, ale nie udało mi się go podnieść, bo dostałem już go uszkodzonego niestety.
Tak, Centinex.
A to co ciekawe, ciekawostka, bo na Windowsie serwer.
Tak, bo to nie jest jakby też reguła, że ktoś wziął jakiś Linux czy coś.
Jeżeli mamy na NASA gotowego, no to może być system tak naprawdę na czymkolwiek oparty.
O czym mówisz? O naszym?
Tak, o gotowych NASA, że system gotowy może być ten, co producent robi oparto Linuxa, o BSD, a nawet o Windowsa właśnie, o serwera czy o cokolwiek innego.
Tak, tam był Windows Server 2012, nie, 2008 R2 i on był specjalnie zmodyfikowany dla WD.
To się nazywało środowisko Windows Dashboard. Program od WD nazywa Dashboard po prostu.
Nawiasem mówiąc niedostępny. A to już było dawno. Nieprawda.
Myślę, że sporo ludzi odejdzie od Synology do konkurencji. Na razie będą kupować starsze modele po prostu.
No, jak stracą wsparcie, bo w końcu… No właśnie.
Też ważna rzecz, kiedy kupujemy NASA gotowego,
no to możemy tracić po jakimś sensie, wiadomo, wsparcie.
Wsparcie, oprogramowanie, aktualizacje, zabezpieczenia, nowe funkcje, etc.,
tak jak w telefonie czy w Macu.
No, w komputerze w sumie, no. Chociaż też w teorii.
No, w Windowsie też w teorii.
To jest jakby kolejna sprawa, no wiadomo, to nie są tak, że na chwilę,
ale jednak co parę lat trzeba by wtedy wydawać te paręnaście.
To nie jest też tak, że nam od razu wypadnie wszystko,
po prostu to nie mamy nowszych funkcji, tak?
Nie wiem, albo jakaś wykryta, będzie jakaś dziura taka mocna, że każdy się może dostać do NASA i porwać nasze dane, no to nie dostaniemy tej aktualizacji.
Bo już jesteśmy poza wsparciem. No więc ludzie będą kupowali, myślę, ten Synology stary, póki jeszcze mogą, a później przejdą do konferencji.
Ja nie mam starszego modelu, tylko mam model, no, jeden z niższych, bo, no, nie oszczukujmy się, na jedne, przecież mi nie było stać, a dwa, no, też nie chciałem wydać tyle pieniędzy, ile by trzeba było wydać, niestety.
Przysłowiowych milionów monet.
Tak, bo mój kosztował to bagatela 1500 złotych, ale takiego w sumie, jaki bym się marzył wtedy, no to bym wydał z 4000 zł i jeszcze dyski do tego, nie?
No więc właśnie, to są koszta.
Ale to trzeba jeszcze ubrać w te dyski, w te ramie, że jeszcze można RAM wrzucić. Trzeba wrzucić nawet, bo niektórych nie ma w ogóle RAMu lutowanego, tylko jest RAM na slotach.
Nie mogę się doczekać, kiedy Sonology zablokuje pamięci od siebie.
No cóż, to będzie… a może zaraz wyląkają jeszcze kable zasilające?
Czy na zasilacze? Właściwie na zasilacze wewnętrzne.
Nie na zasilacze, bo to jest typowa beczka susowska w Synology, więc no nie powinni tego robić.
Nie no, śmieję się, wiadomo, tak to mówię takim trochę przekąsem, po prostu…
Ale jak będą ludzie… Myślę, że to naprawdę nie jest podstawowe.
To oni to czują za chwilę. Ja wiem, że to oczywiście ma też swoje plusy,
bo sprawdzone dyski i tak dalej, ale z drugiej strony ma to więcej minusów, mimo wszystko.
No, dużo już jakby ja twórców, których oglądam,
których oglądam, którzy się zajmują zawodowo w tym, to po prostu, no…
ształka w dół dla Synology i będzie albo konkurencja, albo będzie budowane
właśnie samemu.
Jakiś Knap czy Asus Toro czy Netgear.
Chciałem powiedzieć tylko, że a propos mówisz, że zasilacze mogą mnie wykrywać.
Zdziwię Cię. Jest producent laptopów, który wykrywa jaki masz zasilacz
i nawet są update’y filmware’u przez Windows Update.
Tak, to do HP to wiesz, że były zasilacze laptopowe.
Tak, są aktualizacje do zasilaczy normalnie, czy po USB-C, czy po standardowym bolcu.
Ciekawe.
Wracając. Wsparcie. W większości momentów płacimy za trochę markę i dostajemy mniej za więcej tak naprawdę.
Jedynie za co płacimy w sumie to co ja chciałem, bo ja miałem tego NASA po USB i w ogóle nie chciałem się z tym męczyć.
Ja po prostu chciałem kupić, włożyć dyski, włączyć, skonfigurować, zaraz powiem jak, i zapomnieć.
Zgrać dane z tych starych dysków, przerzucić i zapomnieć.
Co zrobiłem właśnie, co mi się udało.
I dlatego poszedłem w rozwiązanie gotowe, bo wtedy już po prostu miałem dość tego mojego komputerka, druciarstwa.
Ale teraz, z perspektywy czasu, patrząc na to, co można zrobić samemu, co można zbudować.
Już bym nie kierował się wpływem emocji, tylko bym zrobił…
No, złożyłbym sam i sam bym kupił dyski i sam bym system zainstalował.
Wybrałbym jakieś tam z tych systemów.
Nawet mógłbym zainstalować, tak by powiedzieć, piracki system od Synology, no w sensie piracki system.
No po prostu, nieoficjalnie, nie będziemy tu, wiadomo, wchodzić w szczegóły, nieoficjalnie.
Nieoficjalnie można sobie zainstalować z fork systemu Synology.
Na komputerze, który nie jest akcynologii,
który paradoksalnie będzie działał akcynologii i nawet się będzie łączył z ich serwerami i będą działały ich usługi.
Tak. I szczerze, nawet się nie dziwię o tym, co ludzie robili.
Natomiast właśnie, też co do tego, bo często ludzie mówią, że takie gotowe nastroje mają taką zaletę, że biorą mało prądu.
I jest to prawda, i nie jest to prawda jednocześnie.
Ponieważ, oczywiście, takie rozwiązanie może brać mniej prądu z uwagi też na ten procesor.
No tak, który ma TDP 10 Watt.
Tylko też pamiętajmy, że same dyski też muszą swoje wziąć, czy tak, czy tak.
No ja do tej pracy dostałem 120 watowy zasilacz.
No właśnie, a druga sprawa jest taka, że jakby to powiedzieć,
to co mamy, to już zostajemy w tym co mamy.
Może ewentualnie RAM wymienimy, ale jeśli nam potrzebna jest większa wydajność, to już nic z tym nie zrobimy wtedy.
Ale to tak jest jak z laptopem poniekąd, z gotowym Synology.
Z gotowym, przepraszam, Synology…
Gotowym NASA.
No tylko że my już z laptopa raczej nie kupujemy po par metrach dość niskich.
Raczej kupujemy takiego już w miarę…
Zresztą zauważ nawet laptopy sprzed… na stu lat jeszcze jakoś tam działają, próbują, więc to…
Dobra, dziesięciu.
No, tak mniej więcej.
Natomiast oczywiście, że też nie chcę też budować jakby od zera, są też gotowe rozwiązania, które nie są jakby typowo NAS-ami gotowymi, ale są czymś pod NASA.
Czyli też mini PC, nazwijmy to, ale takie, które są stricte stworzone pod to.
Jak na przykład firma Aostar ma, swoje modele Aostar R1 lub WTR Pro, czyli AR1 to jest urządzenie, które ma dwa miejsca na dyski, dwa lub trzy i pół cala, ma jeden slot na pamięci, ma miejsce na dysk NVMe, na system lub na właśnie cache, ma też na kartę Wi-Fi albo na drugi dysk, oparte jest od procesor Intel N150 lub N100 i ma dwa, dwój, półgigabitowe złącza Ethernet.
Których właśnie tutaj często synologii dopiero teraz był szał właśnie ciał na
komputeksie, że mają dwa i pół gigabitowe lany.
I czy to jest już powoli standard?
To powoli od pięciu lat się robi standard.
Taki komputer, taki AR-1 kosztuje powiedzmy, że około tysiąc złotych.
Około. I mamy nadal bardzo dobrą jednostkę.
Ludzie sobie cenią ten komputer.
Dobrze, wydajny jak nauczyć to, co oferuje.
Nie bierze dużo prądu.
No a mówię, dyski możemy włożyć też beznarzędziowo i bezproblemowo.
Musimy sobie system na niego wybrać.
Natomiast WTR Pro jest to już dużo większe urządzenie na cztery dyski, do którego możemy włożyć dwa pełne dyski NVMe i jeszcze jeden ewentualnie lub kartę Wi-Fi.
Zamiast karty Wi-Fi?
Tak, ma też dwa 2,5 GB wyłącza.
Ma 8-rodzeniowego Ryzena, 16-wątkowego.
Tak, 5825U.
I w sumie można użyć nawet 64 GB RAMu.
W dwa sloty. I to kosztuje już około 1500 zł, ale to nadal jest dobra cena.
To jest nadal dobra cena.
A co jest na to, ile kosztowało Synology?
To nie bierze jakoś dużo prądu, bo to jest wszystko takie zunifikowane z płytą, jak w laptopie, ale…
15 Watt, a wydajnościowo gdzieś około desktopowego Ryzena 5600, więc bardzo dobrze.
Jest bardzo dobrze, no a mówię na tym spokojnie, wirtualne maszyny postawimy i Home Assistanta, i NASA, i co tam sobie chcemy.
A mało tego, takie urządzenia też można wykorzystać w razie awarii, na przykład jako zwykły komputer, bez problemu, bo w sumie tym są.
No taki Ryzen, no to nie oszukujmy się.
Mają często dużo USB-ków, jakieś złącza kart pamięci, USB-C lub nawet HDMI,
jeśli byśmy chcieli go wpiąć. Gotowe nas też to oferują, niektóre.
A stare mają HDMI, co nie?
Tak, można wpiąć np. do telewizora do oglądania filmów.
HDMI. Nie ma problemu.
Niektóre gotowce też ta podata pozwalają, ale to nie jest regułą.
Np. Synology takich rzeczy…
Kuna pozwala, jak i Asustor.
Asustor.
I Kuna.
Asustor też.
Można kupić gotową płytę z zlotowanym procesorem, która jest stworzona pod niskie rzucenie energii i dużo dysków.
Na przykład takie płyty z Intel M100 ASRock robi.
Gdzie też możemy mieć obudowę swoją, natomiast mamy płytę, która niewiele prąduje.
Natomiast mamy problem z wydajnością, bo to procesory zlotowane.
No ale czy oszukujmy się, czy nie oszukujmy się, ale do takich podstawowych dysków
i nie wiem, jakichś tam dwóch czy trzech, jakichś rzeczy dodatkowych usług,
to nie potrzebujemy, nie wiadomo, od szesnatordzeniowego Ryzena.
Wiadomo, więc jakby jest to też jakieś rozwiązanie.
Można też kupić na przykład jakąś RADX czy tam Odroida.
No słuchajcie, możliwości jest bardzo dużo.
Tych Chińczyków w tym momencie jest bardzo dużo i wybór jest szeroki,
tylko oczywiście raz, znajdujemy coś fajnego, dwa, czytamy o tym,
Trzy, tak jak mówiliśmy, możemy zajrzeć na kanał Taty Giga i zobaczyć już o tym materiał, który będzie rzetelny.
I co można mu też dać łapkę w górę. Chłop się stara, bo materiały są naprawdę, powiedziałbym, że w 99,99% dostępne dla nas.
Tak.
Nie ma miejsca, gdzie nie wiesz, co się dzieje na materiale. Gdzie niejednokrotnie, bo właśnie za to też ja chwaliłem, że wszystko wiem, co z jego materiałów.
Więc dużo jest, można, tak jak mówisz Patryku, kupić gotowe rozwiązanie, można kupić gotowy komputerek pod to, ale już bez systemu, wybierasz sobie dyski, nie muszą być to stricte pod-synology.
Tylko po prostu jakieś dobre dyski, tak?
Wybierasz sobie system, możesz kupić płytkę z rutowanym procesorem takim do stosowania embedded i włożyć sobie w jakąkolwiek chcesz obudowę, a możesz też wziąć zwykłą płytę z peceta, możesz wziąć też OM-owy komputerek jakiegoś tam Dela, HPK.
Tylko im dłuższe te komputery, tym mają mniejszą ilość na dyski, niestety, no bo odchodzi się od dysków HDD.
Ale zawsze jakieś starsze, np. na czwartej, szóstej generacji, też dalej by mi potrafiło.
Przy właśnie procesorach typu właśnie desktopowych, typu np. bierzemy sobie, nie wiem, komputerek, no załóżmy, mamy obudowę, już jakąś taką dużą, starą Cooler Master’a, dajmy przykład,
zasilacz, bym ja celowo wymienił mu 300 W, a dlaczego? Bo te zasilacze ATX działają w pełnej, najlepszej sprawności, obciążone w połowie,
i mniej. I bierzemy sobie załóżmy taką płytę, no chcę dać przykład MSI H81MP33.
Mamy tam na przykład dwie kości RAM-u taniego z Allegro, bo tanie RAM-u jest
jak barszcz, dwa razy osiem giga DDR3L. I ja bym zalecał, mamy na przykład
procesor i5-4570. Nawet i5-4570 wystarczy myślę.
Mogę? Oczywiście. Warto taki procesor zamienić na zamiennik
Jest to piskiem T lub S, czyli obniżonym współczynniku energii, który będzie pobierał mniej prądu.
Będzie ciutkę słabszy, ale będzie brał mniej prądu.
A w przypadku procesorów Ryzen jest to literka E, GE.
No bo Ryzeny w większości muszą być do takiego urządzenia z grafiką zintegrowaną,
ponieważ po co nam dokładać grafikę na PCIe z jakąś dedykowaną do NASA,
no chyba że będziemy używać do jakiegoś dekodowania wideo,
no ale też bardzo do jakichś zaawansowanych użytkowników.
W teorii taka grafika niby nie jest potrzebna, ale lepiej ją mieć.
Procesorze.
Tak, zwłaszcza tych filmów i tak dalej, bo sam system nie potrzebuje grafiki,
ale lepiej tak to mieć.
Co do Intela, do czwartej generacji ESC.
Później już ESC-ek nie ma, ponieważ te procesory…
Chodzi mi o to, że te były od pierwszej generacji, natomiast…
początkowe procesory Intela bez dopisków miały wysokie TDP, rzędem 90 W,
które zostało obniżone do 84,
A na finalie 65 i od każdym profesorze, po prostu bez dopisku.
Litera T zawsze oznacza 35 W.
Od szóstej generacji wzwyż.
Znaczy nie, T od zawsze.
T od zawsze.
Ale S było z 65 W od czwartej generacji w dół.
Tak, dokładnie, a już od szóstej w górę już mamy normalnie…
T 35 W.
Tak, z czego przy rejsenach, tak jak Robert powiedział, musimy patrzeć na to,
żeby była litera G lub GE, jeżeli chcemy ten minimalny pobór energetyczny.
Co ciekawe, są też Ryzeny GT i to T też niby oznacza niższy pobór energii, tylko że to bardziej odświeżona rewizja danego procesora właśnie, który miał wybrać mniej prądu.
Tak.
Co dalej? No to jak już jesteśmy, budujemy sobie takiego, na co no takie, jeżeli to jest takie płyta główna standardowa z dwoma sotami na RAM, no to ja bym powiedział, że no, no te 8 giga RAM-u to takie minimum, w sensie no minimum, no starczy do wszystkiego, ale jeżeli mamy możliwość, że to 16 giga…
Ja bym zalecił 16, zwłaszcza jeśli chcę mi budować pod ZFS-em, który niestety wymaga troszkę RAM-u, ale on nam się odwdzięczy bardzo dobrą stabilnością, jak skałę pracą.
Gdzie RAM jest teraz bardzo tani, więc…
Właśnie DDR3, więc to w ogóle nie ma co mówić.
Dysk systemowy nie musi być duży tak naprawdę, to może być nawet i 600GB, jak wam taki się znajdzie, bo to naprawdę nic ważnego. Dla zaawansowanych użytkowników można i USB.
Tylko że USB…
Ty to o tym wspominałeś mi ostatnio.
Raz, że USB pendrive musi być dobrej klasy, szybki i nie bardzo trwały.
A dwa, trzeba coś zrobić w systemie, żeby ten pendrive nie umarł nam za szybko.
No bo USB-ki, niestety, nie oszukujmy się, to jest jak dyski SSD.
Pendrive nie są zbytnio wytrzymałe przy dużej ilości zapisu danych.
A system operacyjny będzie non-stop coś na nim rzeźbił.
Tak, TrueNAS ma do tego specjalną opcję przenoszenia tak zwanego system datasetu.
Na przykład OpenMediaVault, za chwilę powiem o co chodzi, ma specjalny plug-in, czyli w tej
przykładzie mamy taki system, jest na przykład taki system jak UnWrite, który uruchamia się
tylko i wyłącznie z USB.
Jego inaczej nie uruchomimy.
Natomiast generalnie zareca po prostu mały dysk SSD, nawet M.2 SATA albo 2,5 cala SATA.
16 giga nawet starczy, wiesz, że ciężko, ale takie 120, bardzo tanie, można kupić po
kilkanaście złotych dosłownie.
Nawet nie musi być w mega dobrym stanie, bo to i tak jest tylko na jakiś system, który
Zresztą można łatwo odzyskać, jeżeli mamy kopie zapasowe, to nasza macież i tak przetrwa na HDD-kach, natomiast sam system możemy bardzo łatwo odtworzyć.
No to w Synology system jest na dyskach.
No tak, w Synology i nie tylko w Synology, bo w wielu rozwiązaniach stokowych, na przykład Terramaster, też system jest instalowany na dyskach HDD tam, gdzie dane.
Często… o, w Terramasterze, dobrze przypomniałeś, był kiedyś taki problem, żeby zupgradeować firmware, musiały być dyski sformatowane i komuś kiedyś…
Była afera, że ten firmar automatycznie aktualizował i tracili dane.
No właśnie, takie naprawdę niedobre…
Inna sprawa, takie Synology, nie wiem czy zawsze, ale też często,
robimy inne rzeczy wymyślone, wirtualne, one też lądują na HDD-kach.
No chyba, że masz dyski i masz np.
są na nas np. Synology DS920+,
922 plus chyba też,
Siedemset dwadzieścia plus chyba też już.
Z numerkiem tam dalej jakimś w rządu 1, 2, 3 może też być.
Seria 7, 9, nawet 15.
Ma złącze M2. Możemy tego NVMe’ka używać jako cache’u, tak jak Patryk wspominał.
No a też możemy na nim wirtualną maszynę postawić.
Na czterech dzeniach, 8 giga RAM-u i takim SSD-ku będzie działało już mało.
Już miarę dobrze to będzie działać.
No ja na przykład mogę tylko system postawić na wirtualnym łączeniu na HDD-ku.
Powiem tak, wiadomo, że jak skonfigurujemy, to co będzie miało działać, będzie już załadowane, będzie działało.
Ale instalowanie, przygotowanie tego to uczy pokory. Przypomina czasy Windowsa 10 na dysku HDD.
No w sumie to był Windows 10 na dysku HDD.
Uczy cierpliwości, przypomina pokorę jaką trzeba było mieć przy aktualizacjach choćby.
No dokładnie. Inna sprawa, jak kupicie już tak wszystko złożyć itd.
Warto w BIOSie jak największe limity poustawiać.
Jak najbardziej wszystko obciąć. Wyłączyć zbędne dodatki typu oświetlenia,
nawet karty dźwiękowe jak je potrzebujecie,
zewnętrzne sieciówki itd.
Żeby to wszystko brało jak najmniej tego prądu.
To i tak może nie dużo prądu brać.
Warto wszystko powyłączać, co jest zbędne.
Ustawić tak zwane C-State w BIOSie.
Jeżeli mamy możliwość zrobić też obniżania wydajności procesora do 35W lub tzw. undervolt, czyli zmniejszyć napięcie, to jest trochę bardziej dla was zaawansowanych, ale można i wtedy też jeszcze więcej osiągniemy.
Często stracimy trochę oczywiście wydajności, ale też nie oszukujmy się, nam nie jest potrzebna pełna pecetowa wydajność w czymś takim, więc nie musimy mieć jakby maksymalnie…
Oczywiście też procesor nie jest jakiś mega potężny, to nie o to chodzi, więc możemy jeszcze go troszkę obciąć, powyłączać wszystkie zbędne LED-y, na przykład jak mamy płytę z Wi-Fi, możemy to Wi-Fi też odłączyć, możemy ewentualnie odłączyć kartę dźwiękową, jakieś tam USB-ki, jeżeli ich nie potrzebujemy i tak dalej i tak dalej.
Wszystko w BIOS-ie.
Wtedy też to wszystko będzie brało tego prądu mniej.
Co do chłodzenia procesora, też nie ma co się rozwodzić. Wystarczy nawet i dobry box lub jednowieżowe malutkie chłodzenie, które po prostu ma schłodzić procesor.
Nie potrzebujemy specjalnie go, nie wiem, cieczą, czy mega dużych coolerów.
Taki, na przykład do procesorów od AMD, ja polecam takie chłodzenie od M5, stokowe, to się chyba nazywa Wright Spire, czy jakoś tak.
Da się to kupić za, nie wiem, 50 zł, pewnie i mniej, a jest to naprawdę wydajne.
Wydajne, zwłaszcza jak na boksach, na coś, co jest dostarczone z procesorami.
A dużo ludzi to sprzedaje, bo po prostu tego nie potrzebuje.
A pamiętajmy, że chłodzenia od M4 i M5 są osobokompatybilne, więc bez problemu położycie takiego M5 na M4 procesorze.
No ja właśnie używam czegoś takiego.
I nie trzeba więcej. Jakiś wentylator, ewentualnie do chłodzenia dysków w obudowie, czy nawet więcej, bo to na pewno nie zaszkodzi, ale też nie musi być nadmiar.
Tak jak Robert wspomniał, zasilacz. No tak, żeby chociaż mam te 300W.
Ja na przykład mam 450W w jednostkę.
Wiadomo, że tyle nie pociągnie, bo to po prostu nie ma możliwości.
Już jestem.
Ale lepiej jak będzie.
Też polecam mieć zasilacz, jeżeli macie obudowę mniejszą,
modularne, albo chociaż semi-modularne.
Tak, żeby nie musieć wszystkich kabli mieć i śmietnika z kablami,
bo uwierzcie mi, że ujarzmić zasilacz niemodularny w małej obudowie,
to jest… ojejku.
Ja na przykład mam całą platformę zbudowaną w oparciu.
o płytę główną gigabajta, B450i Aorus Pro Wi-Fi, czyli płytka ITX, czyli malutka, 17×17 cm,
która ma dwa banki pamięci, gdzie mam właśnie 16 GB pamięci DDR4, 3600 MHz.
Mam wolne jednowaśnie, dzięki temu, że buduję własnym komputerem, też wolne PCI Express,
gdzie na przykład możemy wstawić, nie wiem, dodatkowy kontroler na SATY, więcej USB,
w dodatkową sieciówkę, na przykład chcecie sobie zrobić, nie wiem, gigabit,
…żeby był z siecią, ale 2,5 związka z waszym konkretnym komputerem.
Nic trudniejszego, kupujemy odpowiednią sieciówkę na 2,5 gigabita, na PCI Express wkładamy i łączymy kabelkami.
Możemy też włożyć tę kartę, zamiast na 16 linii, gdzie możemy włożyć 4 dyski M.2, gdzie nam to zrobi naprawdę duże możliwości.
No bo złącza graficzna udostępnia 16 linii PCI Express, czyli mamy pełną przepustowość złącza graficznego, a jeden dysk M.2 bierze 4 linie.
Więc z teorii możemy zrobić sobie
kolejne dyski.
Kolejną liczbę dysków.
Albo też możemy podłączyć kolejne kontrole SATA
do tego złącza i kolejne dyski.
Czyli półtora na przykład.
Czyli półtora.
Z tego co pamiętam tak.
Jedna, dwie linie to jakby
dwie linie to jest prędkość około
takiej SATA po prostu
jednej linii, ale w jednej linii
nie jesteśmy w stanie przesłać tylu danych.
Po prostu dwie linie to jest około
600-700 megabajtów na sekundę, więc byśmy mogli wyprowadzić kilka kolejnych złączy z tych 16-turinii.
Tak, płyta ma też, z razu liczyć, oto P450, oczywiście Socat AM4, gdzie siedzi procesor AMD Ryzen 2400G,
czyli cztery rdzenie, osie wątków, zintegrowany układ graficzny, AMD Radeon Vega 8.
Do tego wszystkiego jest systemowy dysk 128 giga, jakiś M.2 SATA wyciągnięty w ogóle z jakiegoś Della, z jakiegoś laptopa
Zasilacz jest Corsair CX-M 450W, jest to zasilacz semi-modularny, czyli ma na stałe wczepione tylko kable 24 pin oraz 8 pin.
Czyli główny kabel do płyty głównej, jak i do procesora.
Do procesora, czyli te najważniejsze. Resztę możemy sobie wedle uznania wpiąć lub wypiąć.
Do tego jest ochłodzenie, o którym powiedziałem, czyli AMD Writespire AM5, które jest w wysokości wystarczające.
Jest też wentylator przedni w obudowie.
To znowu masz przerozform nad treścią te chłodzenie tutaj.
Wiadomo, ale w sensie mi chodzi o to, że tego jest dużo też na OLX-ach, bo ludzie to sprzedają, więc…
Tak, takie boksowe chłodzenie to nawet można znowu zawsze sobie ową butelkę lub jakieś tam 26 złotych kupić, bo tego wala się dużo po OLX-ie.
Ludzie kupują po prostu z chłodzeniem, a potem zakładają po prostu jakieś lepsze customowe i customowe, no po prostu inne.
A boksowe chłodzenie od AMD czy od Intela sprzedają za 10, 15, 20 złotych.
Mam też, tak jak wspomniałem wcześniej, dwa dyski WD po 8TB oraz obudowę Thermaltake Core V1, która jest na tyle bardzo przyjemna, bo jest odbudową ITX-ową.
Ma dość dużo miejsca, zaskakująco, i ma dwa pełnozmiarowe koszyki na dyski 3,5 cala lub 2,5 cala, które montuje się w ogóle z boku, więc ich chłodzenie też jest dosyć proste.
Można też włożyć dwa wentylatory z tyłu, ma jeden duży z przodu.
Co jest bardzo rzadkie w obudowach Mini-ITX.
Ja szukałem sobie obudowy Mini-ITX, bardzo dużo się namęczyłem.
Nie znalazłem finalnie takiej, co chciałem i takiej cenie.
Ma pełen, duży zwykły zasilacz komputerowy wchodzi ATX.
Tak, ATX-owy, tak jak powiedziałem, ten Corsair. On jest właśnie pełen ATX.
Oczywiście możemy włożyć mniejszy zasilacz SFX albo SFX-L za adapterem.
Będzie jeszcze więcej miejsca. Nie mówię, że się nie da, bo można.
Czyli w teorii nawet bez adapteru, bo szerokość jakby…
szerokość na wysokość… na szerokość…
jejku, na szerokość jest ta sama co w ATX, więc w teorii przekręcić na dwie śruby złapiesz.
Tylko bardziej chciałbym, żeby tu były takie dziury pod spodem później.
No jeżeli ktoś jest z setą, tak jak my, no to…
Zresztą też kurz, tak? Zresztą jest seta jak kurz.
Tak. Znaczy można wyruchować to tylko RC3D, no ale mniejsza jakbyś…
No i oczywiście obudowa ta też jest o tyle bardzo przyjemna, ponieważ ma wszystkie panele na śrubki.
Szybkość śrubki ręką, można wszystko odkręcić, zdjąć.
przemienić i to jest też świetne w tym.
Nawet te koszyki na dyski można wykręcić palcami.
Bo tam jest po jednej śrubce na każdym dysku.
I każdy koszik jest niezależny.
Można mieć jeden włożony, dwa albo wcale.
Obudowa, która nie jest też droga.
Cały zestaw, no mnie wyszedł troszkę więcej
dlatego, że jakby miałem pewne wymiany z ludźmi.
Natomiast powiedzmy, że tak około z tymi dyskami
no to tak z dwa tysiące plus minus to wszystko wyszło.
Nawet może troszkę mniej.
No powiedzmy tak płytka z 500 złotych zasilacz
400 płytka, zasilacz 120, procesor chyba 50, czy tam 70, nie będzie 70.
Chłodzenie dajmy na to 50. Dysk 120 giga, no to ile z Wiedychy, pewnie by kosztował takie jak 2 sata.
A, no i oczywiście ta płyta ma też slot 1 NVMe, na którym też włożony jest dysk.
Ty masz włożony tam dysk.
Tak, jest włożony dysk NVMe Hynixa.
Także cały zestaw, co tam jeszcze. Obudowa powiedzmy dwie stówki
dyski, no to tak z tysiąc złotych przy moim przypadku przynajmniej, no to
wychodzi tak troszkę ponad tysiąc, no ale też niejakoś tragicznie.
Tak około tych dwóch tysięcy. Niemniej jednak dalej troszkę taniej niż ten
NAS stokowy i bardziej przyszłościowa w pewnym sensie.
Czyli podobne pieniądze, bo mnie wyszedł około dwa tysiące dwustu
i jeszcze odsprzedaż starego, no ale dobra, no to już nie liczmy odsprzedaży.
Ja też tam miałem 27, więc jakby liczę też na sprzedawanie mojej części.
Jakbyśmy wszystko liczyli, co sprzedaliśmy wtedy, to wiadomo.
My wyszli tylko o 2200 zł, ale tak jak Patryk mówi, no co mogę, ewentualnie sobie włożyć większe dyski, no i tego RAM-u dołożyć do 34 GB.
Czyli tak, że można, nie jest to jakby konieczne, ale też można, zrobię to kiedyś pewnie, zrobię też.
Można, można, no w teorii u mnie, tylko że no właśnie, jest jedna rzecz, która mnie irytuje.
Nie mogę wybaczyć. Mam tylko dwa porty USB.
A mógłbym sobie kupić na AliExpressie za 30 zł adapter z USB na 2,5 gigabitowy.
Nawet na 5 gigabitowy, bo USB 5 gigabitów da radę.
No tak.
I przez SSH zainstalować sterowniki przez terminal, bo da się terminal wywołać.
I na GitHub jest projekt cały.
I mieć 2,5 giga czy tam 5 giga Ethernet w prędkości.
Ale co mi po tym, jak ja w jednym USB mam podpiętego UPS,
W teorii hub by tego nie rozwiązał.
A jakby tak… to jest bardzo ciekawe i bardzo nieprzyjemne.
Bardzo nieprzyjemne, bardzo frustrujące.
Tutaj bym użył słowa nieco zrolnego, ale nie wolno.
I to jest wielki minus.
No, a takim komputerem zwykłym to możemy sobie wpiąć w USB co chcemy, tak?
Co chcemy, tak naprawdę.
I to wszystko nam ładnie tutaj ruszy.
Ja mam u siebie dużo portu USB 3.0 właśnie w obudowie.
No, mam dobre klasy płyty też, nie oszukujmy się.
I to była jedna z lepszych płyt wtedy.
Tak, już to ma radiator na dysk M.2, ma tam wzmocnienia w ogóle.
Ona jest dosyć solidna.
Tak więc ja mam taką konfigurację.
Nie jest to też jakieś bardzo głośne.
Zresztą byliśmy tutaj w ogóle w drugim pokoju.
I kiedy macie możliwość stawiać nas gdzieś na górze,
albo w ogóle w drugim pokoju.
No bo dyski HDD niestety będą głośne.
Na pawlacz.
Tak, no niestety HDD’ki muszą być głośne.
Zwłaszcza jak są takie szybko obrotowe i tak dalej.
I te serwerowe, one będą, że tak powiem, klekotać.
One są głośne, nawet bardzo głośne bym powiedział.
Zwłaszcza jak na przykład są takie typowe serwerowe,
gdzie producent się nie przejmuje.
Niech warczy, niech huczy, niech brzęczy.
Szafa serwerowa i tak jest na dwuosobnym uzasobnieniu.
Tak, to moje dyski są na przykład bardzo głośne.
Przy indeksowaniu danych, przy defragmentacji, którą dzisiaj robiłem,
bo przeżyczyłem tyle danych, to głośno jest.
Foldzie i się tutaj u mnie na korytarz, gdzie jest około czterech metrów do NASA,
to jest słychać dyski.
Może to jest jakieś warkot, nie wiem, ciężarówki, czy stara 266 na wolnych obrotach,
Ale to już jest dość słyszalne. Na przykład mojego peceta, który chodzi w idlu, czyli w spoczynku ma wyświetla pulpit, to są głośniejsze.
No więc jakby, wiecie, trzeba po prostu też mieć to pod uwagę i tyle, tak?
Zawsze to może być jakaś piwnica, jakaś skrytka, jakaś, nie wiem, serwerownia. Ktoś może nawet mieć routery, wszystko, drukarkę w jakimś innym, osobnym miejscu. Kto komu zabroni?
Kto Boga temu zabroni? Dokładnie.
Więc myślę, że taka tegoria w miarę już jest omówiona.
A ile to bierze prądu? Powiem tak, nie aż tak, jak mi się mogło wydawać,
w takim, jak ja udało mi się, maksymalnie tak 55-60 W wyciągnęło normalnie,
około 30-25-20, więc nie ma tragedii.
No to ja kiedyś badałem miernikiem, to ja maksymalnie przy obciążeniu
zapisywanie danych i w sumie wtedy tą maszynę wirtualną,
to było około 45-50 W.
Czyli podobnie, jak widać. Ja też aż tak nie obciążałem dysków, bo nie ma takiej potrzeby po prostu.
Obciążasz dyski, jak zapisujesz dużo danych, jak na przykład robiłeś…
Tak, oczywiście.
Robiłeś kopii, kopiowałeś wszystko.
No tak, po pierwszym użycie to oczywiście, że tak.
No u mnie się robiło to wszystko, w sumie mi zajęła migracja, bo ja miałem, mówię, po dyskach rozwalonych jeszcze jakieś HDDki na USB, dwa SSDki gdzieś leżące w szufladzie, wszystko poszło tam.
Przy okazji zrobiłem wielki jeden porządek.
Właśnie. Fajna rzecz, którą mi się teraz przypomniała.
Sprawdźmy, ile te nasze dane zajmują najpierw.
Nie wiem, nie kupujmy one od ształu, nie wiem, 14, 20, 50 terabajtów.
Nie ma co.
Bo ja mówię, kupię dwie dwunastki.
Zresztą to finansowo mnie to wywnętrznie wyniosło.
Jak policzyłem moje dane i zrobiłem taki research, co jest potrzebne, co nie.
Ja mam zajęte w tym momencie wszystko, co mam pozgrywane, wszystko z tych dysków.
Około 2,6 terabajta łącznie.
…zajęte z innymi użytkownikami, gdzie przed jakby migracją było to około 6 terabajtów.
Ja naprawdę jakieś stare obrazy i co, duplikaty, wszystko posprzątałem.
Ja mam cały czas wolne teraz około 3,5 terabajta, więc nadal mam jakby drugie tyle wolne,
więc jakby nie zapełnię tego przez następny na pewno rok.
No chyba, że bym się postarał, ściągnął wszystko jak porąbany, no ale to nie oszukujmy się,
Nie to jest celem, wiadomo, żeby wsiąkać wszystko, co jak leci w internecie.
Ale… czy, nie wiem, robić jakieś dziwne rzeczy?
Ale zróbmy po prostu taki research, przejrzyjmy jakie mamy dane, co warto wyrzucić,
albo na przykład co warto mieć w jakimś tam HDD-ku w szufladzie,
a co na przykład warto było mieć na takim NAS-ie.
I często się okaże, że nie jest potrzebne tam 12 terabajtów, 16,
tylko na przykład taki 6, 8. Nawet 4.
Dokładnie. Ja na przykład kupiłem te szwedyjskie, dlatego że mi się trafiły w dobrej bardzo cenie, więc pomyślałem, że w sumie to czemu nie, tak? 8TB to jest dużo, mi to wystarczy na długo, ale nie jest to takie złe. Zwłaszcza, że cena była też bardzo, tak jak powiedziałem na akcji.
Tutaj cena grała dużą rolę, bo nie oszukujmy się, ja w tym momencie też bym kupił za te 500 zł te ósemki, co ma Patryk.
Oczywiście ja bym wtedy, no Patryk ma dwa różne w sumie trochę, ale no to aż takich dużych różnic nie ma, jak w rajdzie jeden nie przeszkadza, ale to był wtedy dobry pieniądz.
W tym momencie też bym kupił za tyle, jakbym kupował NASA i bym potrzebował dyski. Zawsze dwa terabajty więcej.
Dokładnie, jakby…
Okej!
Teoria myślę, że w miarę jest taka.
Mówię Wam, że teraz powiedz troszkę o tym, jak wygląda pierwsza konfiguracja takiego gotowego rozwiązania.
Wyjmuję z pudełka, wkładam dysk, wkładam…
Takie Synology nam przychodzi z opakowaniem w takim ładnym kartonniku, zabezpieczone.
Dostałem w większości QNAP tak samo, czy QNAP czy ASUS STORE.
W zestawie dostajemy dwa lany, zasilacz, kabel zasilający i śrubki do dysków 2,5 cala.
No i po wyjęciu NASA mamy taką sobie oto skrzyneczkę.
Teraz w przodu jest taka jakby gumowa zaślepka, którą wyciągamy i mamy dyski, mamy szuflady na dyski, w sensie takie jakby ramki, wyciągamy sobie te ramki plastikowe z zatrzasków, wkładamy tam dyski odpowiednio.
Powiem tak, czy ktoś widzącego będzie potrzebował, jeżeli ma zdolności manualne i umie rozpoznać co dzieje, jak to da radę, jeżeli nie, to będzie musiał załatwić widzącego.
To wszystko zależy od indywidualnego przypadku.
Wkładamy te dyski, wsuwamy też wchłady, zaczaski muszą wskoczyć, zamykamy klapkę,
pozłączamy zasilacz, LAN.
Na ten moment, na pierwszy raz, to najlepiej do pierwszego gniazda w routerze,
bo też się spotkałem gdzieś z taką teorią.
Wpinamy, wciskamy guzik power, startuje.
Nas na chwilę pomyli, jak nam piknie, w większości nasów tak samo jest jedno piknięcie,
to znaczy, że jest wszystko okej, nasz jest gotowy do pracy.
I tutaj wpisujemy sobie findmysynology.com
Lub wpisujemy w Google znajdź moje Synology pierwsza strona i on nam
przeszukuje, po prostu zezwalamy na dostęp do sieci lokalnej, przeszukuje sieć,
znajduje nam urządzenie, przechodzi dalej do konfiguracji, najpierw pobiera
oprogramowanie, akceptujemy licencję, potem tworzymy macierz, wybieramy rodzaj
woluminu, zaznaczamy dyski, które chcemy do tego dodać.
No powiedzmy, że ja, tak jak mówiłem, z racji tego, że ja coś jeszcze widzę,
korzystam z myszki, tak jak z obiektówką, momentami jestem na bakie i lubię sobie
kliknąć też myszką, bo jest mi łatwiej, szybciej.
Korzystam, po prostu klikam, wskazuję właśnie insert gwiazdką.
Gwiazdką, dobrze mówię?
Gdzie jest, żeby mi kursor myszy trafił na fokus i po prostu później szukam tego,
tej myszki i po prostu tam klikam.
Zaznaczamy dysk i nazywamy sobie najpierw naszego NASA, potem nazwę woluminu,
potem podajemy maila i w ogóle tworzymy swoje, w tym przypadku Quick ID w Synology,
Możemy wpisać https://synologies.com
i nasze, ja Wam nie podam,
bo prywatne to jest…
Jakiegoś DDoS-u nie robił, niepotrzebnego,
wpisujemy na przykład robert.rr
i to jest nasze ID, potem hasło
i potem tworzymy nazwę użytkownika i kolejne hasło,
bo po prostu konto Synologies zakładamy z tym
Synology ID mailem. Potem tworzymy pierwszego użytkownika
Podajmy nazwę, hasło i potem czekamy, jakiś czas jest komunikat, że nam się dyski formatują, w ogóle przydzielić się, muszą sprawdzić w ogóle smarty, inne takie rzeczy, czy sprawność tych dysków.
No i pojawia nam się pulpit, który graficznie wygląda trochę jak Ubuntu.
Wchodzimy sobie do naszej sieci, w Windowsie, w ten komputer, szukamy sobie pod shift-tabem na drzewku sieć.
Powinno nam znaleźć od razu, tak jak nazwaliśmy mnie, to jest nasrobert.
Logujemy się tym użytkownikiem i hasłem, które utworzyliśmy tam przy kreatorze.
I po prostu mamy tam nasz folder sieciowy i klikamy na niego kontakt z menu, mapu i dyski.
Mamy po prostu np. tam literę E, nazywamy sobie moje pliki E.
I mamy podmontowany katalog z NASA w Windowsie i możemy już kopiować dane tak naprawdę.
I w sumie moglibyśmy już zapomnieć i trzymać te dane na tym.
Ja zalecam oczywiście trochę pozmieniać ustawie, jakieś tam właśnie otworzenie kopisów, aktualizacje i w ogóle taka ciekawostka, w Synology coś takiego jak migawki i w Windowsie po prostu raz nam robi obraz całego systemu,
potem raz na godzinę nam sprawdza się jakieś pliki, pozmieniamy, po prostu na przykład możemy co do konkretnej godziny przywrócić sobie stan systemu operacyjnego, tam w Synology tworzymy taki nośnik butowalny,
który oczywiście nie jest dostępny i z
niego możemy przewrócić z danej
godziny nasz stan naszego komputera,
naszego systemu.
Taka ciekawostka.
No i po skonfigurowaniu NASA możemy
po prostu zapomnieć o tym kupiować
dane, no ale warto byłoby coś tam
pozmieniać, poustawiać, skonfigurować
dostęp zdalny spoza
domu.
Odzimając właśnie te quick, quick
ID u Synology,
po prostu możemy wejść sobie na
stronę Synology, wpisać nasze quick ID
i potem nazwę użytkownika i tą do
NASA i hasło i po prostu mamy dostęp
do naszego NASA z dowolnego miejsca
Quick ID Connect to się nazywa?
Możemy tak to zrobić?
Możemy sobie zapisać link,
którego właśnie Synology podczas konfiguracji
zalecało skopiować sobie link,
a ja mam nawet to zapisane po prostu
i sobie klikam w tego linka
i mam dostęp do swojego NASA z telefonu
i w ogóle z takich kolejnych ciekawostek
a propos właśnie konfiguracji
jest coś takiego jak Synology Photos.
Konfiguruje się to,
uruchamia się to na Synology.
Potem w telefonie się instaluje
czy w App Store, czy w sklep Play
aplikacja Synology Photos.
Loguje się właśnie też
To jest z dowolnego miejsca na świecie, po prostu to jest połączenie tunelowane właśnie przez Synology.
Gdzie jak nie mamy publicznego IP, to właśnie to jest to, co ja chciałem.
Tą gotowość. Po wyciągnięciu z pudełka mam to wszystko podane na tacy.
Co właśnie mówię do nazw użytkownika, można też mieć kilka profili, tak jak w Windowsie.
Można mieć użytkownik główny, na przykład Robert.
Można mieć użytkownik, nie wiem, Patryk.
Patryk też ma np. zwykłego użytkownika, nic nie zmienił w systemie, ale ma swoje Synology Photos i swój folder na dysku tam w nasie właśnie i jego zdjęcia też się backupują jak je zrobi.
Pewnie w Twoim czynnościach to się tak da.
Tak, oczywiście. Jest jej w całym razie wykonalna.
No to ja powiedziałem jak to wygląda od wyciągnięcia pudełka do…
No w sumie to jest takie no out of the box.
Żadnych systemów nie instalujemy, wszystko to za nas zrobi kreator.
Kopiujemy dane, konfigurujemy, zapominamy działa.
W sytuacji, kiedy mamy rozwiązanie, nazwijmy to gotowe lub nie gotowe, w sensie takie chińskie, wyżytkowe,
lub takie nasze, budowane, sytuacja jest troszkę inna, ponieważ musimy wydobrać sobie system operacyjny.
Mamy ich kilka. No i musimy też system zainstalować. I to niestety jest taka część, która…
No najlepiej mieć to oko, bo… dla pewności.
Otóż mamy systemy. Mamy systemy TrueNAS, o którym będę dzisiaj opowiadać.
Mamy systemy OpenMediaVault, mamy też UnWrite, takich najbardziej podstawowych.
UnWrite jest o tyle nietypowym systemem, że odpala się go i on działa zawsze z USB.
Natomiast niestety on ma swoje problemy i jest przede wszystkim systemem płatnym,
o to trzeba pamiętać.
OpenMediaVault jest dosyć prosty, natomiast ja dzisiaj skupię się na tym,
na tym, że trudna scale, ponieważ no właśnie,
to nas występuje w dwóch wersjach.
Wersję core, która bazowana jest na FreeBSD,
czyli systemie, który jest bardzo
stabilny i bardzo trwały,
natomiast nie pozwala na przykład na wirtualizację,
nie ma dodatkowych pluginów do pobrania
ze sklepików społeczności.
Jest to system, w którym po prostu działać i tyle.
System to jest ThrunasScale.
Jest oparty na Debianie, a więc na Linuxie.
Ma bardzo duże wsparcie społeczności.
Oferuje wirtualizacji, oferuje kontenery, oferuje aplikacje.
Jest on o wiele bardziej, że tak powiem, taki przyjazny dla użytkownika,
który chce coś więcej robić i nie jest typowym enterprise,
który powinien po prostu sobie stać i to wszystko.
Więc ja będę mówić o ThrunasScale, bo takowego właśnie używam.
Pobieramy sobie obraz systemu, wypalamy na pendrive’ie i instalujemy.
I teraz tak, instalację można w teorii przeprowadzić sobie bez wzroku, ponieważ operator jest bardzo prosty.
Musimy wcisnąć dwa razy ENTER, potwierdzić wszystko, wybieramy wtedy dysk systemowy.
Najlepiej jak macie tylko jeden dysk w komputerze na ten czas.
Zaznaczyć go spatiu, wcisnąć dwa razy ENTER, wpisać hasło administratora.
Ze dwa razy ENTER on się uruchomi ponownie.
Wypinamy wtedy pendrive’a też i czekamy aż on się skonfiguruje.
I teraz. Kiedy system się uruchomi, ma wyświetlić nam się tekstowe menu użytkownika.
A na samej górze będzie Your IP Address is… i tu mamy podane adres IP.
I teraz ja polecam sobie go na przykład zeskanować albo coś z tym zrobić.
Możemy go zmienić. Później. Znaczy możemy też teraz w tym menu tekstowym,
ale uważam, że to nie warto. Zeskanujcie go sobie albo zdobądźcie go
od osób widzących, jak wam pomaga. Wszystko dalej przeprowadzacie
Wpisujecie tam w sprzeglądarkę ten adres IP. Logujecie się.
Nazwa użytkownika TrueNAS, podkreślnik admin, bardzo ważne.
Hasło to, które podajecie podczas instalacji, no i wtedy dopiero możecie zacząć konfigurować wszystko.
To znaczy dyski, udziały i tak dalej, z czego nie ma takiego jednego kreatorka na wszystko.
Dwie są osobne, nazwijmy to malutkie podsystemy, ponieważ TrueNAS jest w założeniu systemem Enterprise.
Nie znaczy to, że jest od razu strasznie zaawansowany lub strasznie przemysłowy.
Po prostu on jest faktycznie wykorzystywany w zastosowaniach Enterprise, bo jest dobry.
Ale jest też dostępny do narzutkowników domowych.
Dlatego nie ma takiego, wiecie, interfejsiku, który sprawdzi wszędzie za rączkę.
Co jednak nie znaczy, że nie jest to do ogarnięcia, bo wszystko jest dość przyjazne.
I co najważniejsze, jest to wszystko naprawdę bardzo dobrze dostępne.
Nie wiem, czy mają jakiś dział dostępności czy coś, ale tak szczerze nie trafiłem jeszcze na coś,
To jest to, co byłoby totalnie niedostępne w systemie Trulascale.
Także konfiguracja tego systemu jest troszeczkę, jak widać, inna,
bo musimy wszystko ręcznie, to znaczy najpierw tworzymy w ogóle udział dyskowy,
potem dopiero tworzymy użytkowników i dopiero udziały sieciowe.
Kiedy chcemy np. tunelować sobie połączenie, możemy to zrobić.
Jeżeli mamy publiczną IP, no to przez naszą IP, albo przez tak zwany tailscale.
Właśnie, to też ważne zaznaczenie jest.
Czyli usługę, która pozwala nam dostać się, za pomocą tunelowania przez C4VVPN-u,
dostać się do naszych plików z każdego miejsca na świecie do podłączonych.
Mamy konto Tailscale, tworzymy sobie konto, wszystko oczywiście jest darmowe,
także spokojnie, tworzymy sobie konto, logujemy się na komputerze i logujemy się na telefonie,
na jakimś laptopie służbowym czy tam innym wyjazdowym i wtedy na tych wszystkich urządzeniach,
na których mamy ten Tailscale, możemy bez najniższego problemu dostać się do udziałów sieciowych w Windowsie.
Bo to, że do plików, jak na przykład w Synology, mogę sobie dostać sobie się zdalnie, ale nie mam ich w eksploratorze Windows.
I Tailscale pozwala właśnie to, żeby… po prostu to jest taka jakby sieć, tylko że zdalna, gdzie mamy dostęp do drukarek, dysków sieciowych,
cokolwiek w naszej sieci lokalnej w domu. Po prostu jedno urządzenie w tej sieci musi być podpięte do naszej sieci macierzystej.
No ja na przykład Tailscale mam uruchomionego na swoim nasie po prostu jako usługę.
Też pozwalam na to Synology, po prostu instaluje się plugin i tylko loguje się do konta Tailscale i działa.
Tak, z czego też trzeba dodać takie coś, że w Tailscale, jeżeli już jesteśmy w domu,
to łączymy się normalnie po naszej sieci i tak dalej.
To nie ma w ogóle co, w Tailscale tak doaktywujemy się tylko wtedy, kiedy jesteśmy poza siecią naszą domową.
Tą, do której jest zalogowane jedno z urządzeń.
Tak. Kolejna rzecz. Nie musicie się też jakoś martwić o to, że dane, które ktoś pozyskuje, nie.
Tak naprawdę nawet nikt nie ma dostępu do tych danych, bo to wszystko jest bezpośrednio przekazywane.
Przez tunel VP. I tak naprawdę nikt nawet nie wie, co my tam mamy, bo to są nasze działania.
I co też fajne i ważne, jeżeli mamy dobrze skonfigurowanego, a to nie jest trudne,
możemy nawet sobie zarządzać takim trunasem przerządarkowo, zdalnie. Po prostu przez sieć.
I pewne Stelogy też tak się da.
No raz, że wszystko jest Quick Connect, a dwa Quick Connect ID, a dwa, no wszystko jak jesteś tej scale’em połączony, to mogę wejść normalnie przez sieć po prostu i dostać się do NASA bez tego Quick Connecta.
Tak, więc jak widać to konfiguracja jest troszkę inna, troszkę może bardziej zaawansowana, natomiast wszystko jest też bez problemu do ogarnięcia i dostępne.
To postaram się pokazać wam tutaj specjalnie przygotowany taki dysk, który nadawa się SSD-ek, no ale to jest tylko na potrzeby audycji.
256 giga pojemności, który spróbujemy sobie udostępnić po sieci.
Stworzyć normalnie usera i zobaczyć co z tego wyniknie.
No to właśnie tak jak mówisz, na Tronosie masz userów do plików, a ja na przykład do userów mam do wszystkiego.
Do każdej usługi, na przykład, nie wiem, Sonology, Photos, Drive na telefonie, czy jakieś inne jeszcze rzeczy.
To po prostu służy ten sam użytkownik, tam Robert i hasło i na przykład inni użytkownicy u mnie w domu po prostu mają swoje udziały.
Zarówno jak była osobna usługa Synology Photo, osobny w ogóle pulpit Synology, osobny przydział sieciowy i w ogóle.
Tak, ponieważ Synology jest bardziej taki multimedialny i tutaj jest taki bardziej, wiecie, taki domowy.
Ale to nie znaczy, że w takim Trunasie tego się zrobić nie da, bo da się.
Są do tego aplikacje, do których możemy też przekazać tych właśnie użytkowników.
Nie ma problemu, mogą też mieć na przykład Plexa, czyli te strobiniowanie filmów, w ogóle mediów.
Tam innego jelifina, czyli w sumie bardzo podobna rzecz, czy home assistant nawet.
Wszystko jest do zrobienia, trzeba troszkę posiedzieć, ale jak już posiedzimy raz, to zostawiamy i to po prostu działa.
I tak jakby co zaleta, naprawdę nie natrafiłem już na nic, co byłoby niedostępne.
No to ja mówię, trafiłem albo nie umiem tego przeskanować obiektówką, lub też robię OCR, niektóre rzeczy tutaj mogę być niestety nieobiektywny.
I tutaj nam się nie sugerował, jak będę pokazywał.
Po prostu pokażę zarys tego interfejsa, jak wygląda i…
Myślę, że możemy już do tego przejść.
Także możemy się już powoli zacząć pokazywać w Synology.
Tylko ja mogę, tak?
Tak, ja później po prostu pokażę.
Ja chcę po prostu przelecieć, że po prostu tyle, ile się da, to ja tyle umiem po prostu.
No bo też jakby…
Znaczy i tak, nie oszukujmy się, nie będziemy tu pokazywali wszystkiego,
bo te systemy są bardzo obszerne.
Nawet taki DSM, czyli system Synology, choć jest prosty, ma dużo funkcji.
I nie starczyło nam czasu po prostu.
Mam jeszcze, ja mam ten link zapisany, który przenosi też do od razu…
No właśnie, przenosi do tego konfiguratora, po prostu do pulpitu systemu operacyjnego
z synologii NASA, ale też mogę przejść normalnie przez…
I tutaj widać na przykład model, model mówi i…
No i tu wywala, że jest…
Certyfikaty, mod lokalna, lokalnie to po prostu otwiera.
Ale tutaj się muszę zalogować, więc nie będzie nam to dużo trwało,
bo jestem po prostu zalogowany przez Quick Connecta,
To po prostu wejdę przez to, co było przed chwilą, bo to jest po prostu zdalnie, a tam jest lokalnie.
Muszę się zalogować. Jakby nie tracimy czasu.
No jesteśmy, jak wejdziemy sobie na ten system, to pierwsze co mamy pod kształkami.
Igonki na tak zwanym pulpicie.
Tu jest ta usługa Synology Photos, o której wspominałem.
Panel sterowania, sobie może wejdźmy.
Ciekawostka, niestety dla mnie, bo niestety w Firefoxie system jest bardziej dostępny.
Wybieram przykład.
W dolce wnętrzne klikam sobie Enter.
…dostępność klików, łączność systemów usług i sekcja. Dialog z nakładkami.
QuickConnect z ogólem grupa. Pole wyboru oznaczone.
QuickConnect z tyłu po lewej. Desembling. Naawansowany…
Mam włączony QuickConnect, że mogę być z dowolnego miejsca na świecie.
…ustawiania presetów.
I teraz…
…jest to panel sterowań. Przycisk. Pusta.
No właśnie.
Aplikacja.
Przycisk.
Pusta.
Musimy po prostu kliknąć przycisk, żeby się cofnąć, no jest nieoflagowany.
Jak chcę to okienko zamknąć, to jest to Escape.
Na przykład.
To na przykład.
Zajadę cały czas tabem.
I to nam średnio mówi, co to jest.
To jakbyśmy na przykład, no wyciągnie teraz wtyczkę z kontaktu.
Włącz WL system włączy funkcję ruchom ponownie automatycznie po rozwiązaniu problemu z zasilaniem kropka sekcja sterowania sygnałem wnętrzowym grupa.
Wydawać wnętrzostrzedawczy w następujących sytuacjach wentylator chłodzący dała nieprawidłowo pole wyboru oznaczone. Nienormalny stan polumenu pole wyboru oznaczone. System jest włączany pole wyboru oznaczone. System jest zamieszany.
Co się działo z dyskami to nas nam zapika.
Na przykład jak bym teraz wyjął dysk, czego nie chcę robić, to będę też nam krzyczał, że halo, halo, ej, dysk.
System jest zamykany po użyciu przycisku zasilania pole wyboru oznaczone.
Powód sygnału dźwiękowy to trakcja. Tryb prędkości wentylatora grupa.
Tryb chłodzenia wentylator dała zwiększoną szybkość oparcia.
Chłodzi system, ale wytwarza więcej hałasu. Przycisk opcji oznaczony 2-3.
Tryb pełnej prędkości wentyla… tryb tryb cichy wentyla… tryb chł…
Zero. Ściągnij słupak 3. Ściągnij słupak, aby dostosować jasność kontrolek.
Tu mamy jasność kontroli, na przykład możemy ustawić.
Mamy, nie wiem, drugą połówkę widzącą, która jest uczulona na diody.
No i te okienka niestety nie są wszędzie do końca dostępne.
Zamknąć też jest escape’em.
I na przykład problem jest taki, że okienko już nam się… okienko nam zginęło.
I będziemy musieli do niego…
…pojawienia przycisk, przycisk, przycisk, lista osobista.
Uruchom ponownie, zamknij. Informacje list, pulpit, sekcja, centrum, pakiet.
Tak, musimy tabem przejść w koło.
I niestety, żeby znaleźć się znowu w tym samym okienku.
Tu jest problem.
Tak jak mówiłem z dostępnością, to jest głupie w tym momencie z opowiem, ale niestety trzeba byłoby zamknąć całe okno NASA i wejść tam jeszcze raz.
Tu mamy nieoznakowany przycisk, który odpowiada za to, jak…
widać możemy się wylogować, zrestartować NASA.
Uruchom ponownie, zamknij lista, pulpit, sek, pokaż pulpit, szyb, szycisk, sekcja, szycisk, szuka, pusta.
Tutaj nam TEMP kolejny przycisk nieoflagowany pokazuje aplikację, sekcja, manager aplikacji,
centrum pakietów, tajcale, centrum tajcale, tak widzicie mam tutaj skala,
centrum panel sterowania, filestation, narządzania, przechowywanie, monitor zasobów,
doradca beznabezpieczeń, centrum lotów, pomoc bezem, centrum pomocy,
ad-civa, instict, san manager, universal service, oauth serwice,
synology, fotos, usb, copy, download, station, virtual machine, manager,
O, na przykład Download Station.
Załóżmy, możemy sobie tutaj postawić Torrenta.
Torrent to może nie jest dobry przykład.
Sam Torrent jakby okej. Myślę, że to jest…
No niech będzie Torrenta i możemy sobie na przykład zwrzucać zdalnie jakieś pliki Torrent
czy jakieś tam inne rzeczy i on po prostu będzie tam pobierał od razu na nas do określonego folderu
i zdalnie nie musimy się niczym przejmować.
Tu jest wirtualna maszyna.
Była to wirtualna maszyna, to też się musiałem strasznie nabawić z dostępnością, nadenerwować, usypiać NvAuda, poprosić jedną osobę widzącą.
No to już zapętliłem.
Ale… o, powiadomienia.
Tu jest, że pamięć zewnętrzną podpiąłem. Wyczyściłem pogadowanie, niestety szkoda, bo wysypuje też pogadowienie jak z UPS zaczyna jechać napięcie,
Że po prostu, że jest napięcie awaryjne.
Synologii fotos, tak jak mówiłem, jest do zdjęć.
Ale w Fire Station mamy aplikację, przy której właśnie mamy pliki.
Home to jest katalog użytkownika, w którym w tym momencie jesteśmy zalogowani,
czyli mój użytkownik Robert. Tu mam wszystkich później użytkowników.
USB share 1 to jest to, co mam podpięty tam dysk SSD 500 giga na śmietnik.
Na nagranie Steam Talka mam wirtualną maszynę z systemu butowaniem po sieci, mniejsza o to.
I na przykład, jak ja to robię, jak na przykład robię backup, podpinam dysk inny USB 60 terabajtowy.
Biorę sobie Holmes.
Robert.
Kopiuj do.
No i USB. I robię wtedy…
Tu też jest przycisk, który trzeba kliknąć i tam się rozwija menu.
Też niestety trzeba z obiektówką.
Wybiera się, co ma robić z tymi plikami i nadpisuje na nowszy.
Wybieramy sobie OK i nam kupuje całego użytkownika.
Ja tak robię raz w miesiącu.
Po prostu mam cały zarchiwizowanego użytkownika na innym dysku, by mi nie daj Bóg padły dyski w nasie, to mam po prostu backup.
Myślę, że osoba, chcecie przyznać, która bardziej ogarnie obiektówki, OCR-y, myślę, że zrobiłaby to może, no nie no, 99% rzeczy nie, ale te 80-90% dałaby radę.
No ja niestety jestem w tym momencie cienki bolek, większość robię też, znaczy większość, no niektóre rzeczy robię myszką, tak jak tutaj się przyznaję bez bicia, ale chciałbym Wam jeszcze pokazać.
No, myszką machnąłem.
Chciałem pokazać, chciałem pokazać właśnie w panelu sterowania.
Niestety będę musiał zamknąć to okno.
To jest właśnie, tak jak mówiłem, wada, no są wady w Synology, to nie jest takie w 100% dostępne.
Firefox się byłby lepiej, ale niestety nie chce zajmować czasu, żeby się logować tam.
Ale chciałbym pokazać.
To nie jest wysilanie.
Tutaj mogę ustawić właśnie.
Bo te dyski w nasie nie muszą non-stop kręcić, mielić głowicą po talerzach.
Wiadomo, że te dyski są przystosowane do pracy ciągłej, ale talerze mogą się kręcić, ale głowica nie musi.
Może się zaparkować po prostu i się dopiero ruszy, jeżeli będzie potrzebny jakiś odczyt danych.
Wtedy te dyski są też cichsze.
Wewnętrzny twardy dysk i zewnętrzny dysk sam będzie hibernowany po braku aktywności dla skonfigurowanego czasu sekcja.
Czas lista rozwijana i jeden godz.
Miałem na przykład po jednej godzinie.
Włącz funkcję zaawansowane hibernacji HDP, aby zminimalizować zużycie energii przez test.
To też mam włączone, on to też je ogranicza.
Tak, jakbyśmy hibernowali pliki.
Tak, bo można sobie ustawić harmonogram uruchamiania NASA, kiedy ma się włączać i kiedy wyłączać.
Gdzie, tak mówiliśmy, to trochę sens, mija się z celem.
I na przykład UPS.
Do słabej baterii. Szycisk opcji oznaczone. Jeden z dwa.
Do stosunku czasu. Szycisk opcji. Do słabej baterii.
Do słabej baterii mam ustawione.
Wyłącz UPS kiedy system będzie w prędkości. Pole wyboru nieoznaczone.
Włącz sieciowy serwer UPS. Pole wyboru nieoznaczone.
Informacja urządzenia. Szycisk…
Bo też właśnie możemy mieć, tak jak mówiłem,
o tym kable REOD11 i w ogóle
niektóre też LANy…
UPSy mają REOD45.
Normalnie możemy po sieci ustawiać
UPS-a. Do UPS-a też się możemy tak naprawdę zalogować
i też go skonfigurować, jeśli mamy jakieś lepsze zaawansowane.
No ja nie mam nic specjalnego, bo ja mam green cella za 180 złotych z x-komu, więc nic super specjalnego.
Reset na stosun, reset na stosun. Alert jest to panel 0. Pusta aplika. Przecisk, sekcja. List, przecisk. Widzicie, pulki, centr panel, synology, synology, synology, panel, sterowania, mas, centrum, chwile, stacjum, jęczkiem, synolog, synology, dwupanel, stero, centrum, popatrz, przecisk.
Szuk, pusta, szuk, aplikacja, szuk, aplikacja, jest centra,
na chwilę, zarządzania, przechowy, pól, ale jest to ostatni element ułatwienia.
Naciśnij klawisz, grzebok, poząd ma pula, pozom 1, 3.
Poząd ma pól, pozom 3, polumen 1, pozom 1, pozom rozdwinięty, rozdwinięty, rozdwi, pozom 1, HDD, zleś.
Poząd przy polu, pozom. Ale jest to zarządzania, przechowy, ma…
Tutaj mamy problem, ale jest to, grzebok, HDD, zleś, pozom 3, polumen, pozom 1, rozdwinięty, uz.
Pozom, pozom, pozom. Ale jest. Zarządzania. Dżewo chat.
Pozom trzy. Pozom ma pula pamięci jeden rozwinięte. Jeden z jeden. Ale jest to ostatni.
Zarządzania przechowywane. Dżewo pula pamięci. Ale jest to…
Ja tu się posłużę mężczyzną niestety, ale…
muszę to zrobić.
Chcę pokazać.
Właśnie. Ty może powiesz, bo ja nie umiem się w tej kwestii wysłowić.
Co to jest przestrzenie danych?
Przestrzenie danych, czyli chodzi o to, że jeżeli na przykład
Na przykład mamy jakieś duplikaty albo błędy, których nie powinno być, to nam wszystko ładnie przejedzie w system i te wszystkie nieprawidłowości nadpisze.
Zindeksuje. I to warto robić raz chociaż na miesiąc. No nie no, nawet rzadziej.
Odpale przycisk, ustawienia ogólne, przycisk, przycisk, uruchom teraz, przycisk, przycisk, uruchom teraz, rozporuchom teraz, uruchom teraz, przycisk, ale jest to, lista, defragmentacja systemu.
Na przykład można defragmentować też ten wolumin.
Chciałbym pokazać właśnie, że z jedynką albo, tak jak mówię, jest to niedostępne, albo ja po prostu jestem niekompetentną osobą w tym momencie.
Więc myślę, że przejdźmy do tego, co jest głównym tematem audycji.
Pokażesz teraz ty po prostu, jak ty to masz rozwiązane u siebie.
Chodźmy sobie na stronę. No to każdy ma IP różne, więc jakby nawet tego nie będę tutaj…
Zwinięte. TrueNAS 190-2-168-0-66.
TrueNAS 190…
No i teraz mamy tak.
Zajęty. Nazwa użytkownika. Nazwa użytkownika lista rozwijana.
Zwinięte z autouzupełnianiem. Edytowalne. Otwiera listę.
I teraz tak ważną rzecz. Ogólnie system domyślnie będzie nam po angielsku.
Ale to menu, co ciekawe, zawsze jest po polsku.
Ja mam już po polsku, ale po prostu pokażę, jak go zmienić na ten polski po…
po… wiecie, po starcie.
Hasło. Hasło lista rozwijana. Przycisk pokaż hasło.
Korzystasz z niezabezpieczonego połączenia.
Przełącz się na HTTPS, aby uzyskać bezpieczny dostęp.
Przycisk zaloguj się.
TrueNAS.
2025xSystems.
Int2Link TrueNAS.
2000…
No i w pewnym razie tutaj nic więcej nie zrobimy.
Więc oczywiście, że trzeba się zalogować.
Nazwa. Lista.
Root. TrueNAS.
N. Q. Pusta.
TrueNAS. 190. 200.
TrueNAS.
Odwiedzony link.
Dashboard.
Okej, jesteśmy na stronie głównej.
Co by tu mamy?
Mamy tu dość dużo rzeczy.
Klikalne odwiedzony link.
Cockpit.
Dashboard, czyli cockpit, czyli podstawowe informacje.
Klikalne odwiedzony link.
Przechowywanie.
Tutaj się dużo dzieje za chwilę.
Zbiory danych, to też za chwilę opiszę przy dyskach.
Udziały, czyli to, co dostępniamy, gdzie dostępniamy, komu.
Ochrona danych, czyli wszelakie zabezpieczenia, jakieś migawki, tak znaczy snapshoty itd.
Sieć, ustawienia sieci.
Poświadczenia, czyli wszelakie zależności.
Instancje, czyli tak naprawdę maszne wirtualne.
Aplikacje, czyli dodatkowe pakiety, które możemy sobie tutaj dociągnąć.
Raportowanie, no to raczej się tłumasz sama z siebie.
System, to są ustawienia głównie.
Czyli scale.
Tutaj wyszukiwarka jakichś tam rzeczy, jakbyśmy chcieli, możemy sobie coś wpisać
Możemy wysłać jakiś tam pomysł do kogoś albo zgłosić błąd.
Tu są wszystkie history od raportów.
Tutaj możemy zrobić…
Możemy wziąć hasło, wylogować się.
Grupy, czyli jakby chodzi tutaj głównie o użytkowników, ale to jest…
Możemy sprawdzić aktualizację systemu.
Najnowsze obecnie.
Dokonywałem restartu jakiegoś systemu, więc…
Chodzi o to, że możemy sobie kupić wsparcie takie rozszerzone jako wersję Enterprise, co nie jest konieczne.
To spokojnie jest niżej, także nie bójcie się tym.
I tu mamy informacje już konkretne.
Ostatnie wykorzystanie procesora.
Klikalne.
Klikalne. Przycisk niedostępny.
Przycisk. Na główek poziom 3 pamięć.
Przycisk raporty. Na główek poziom 2.13.6 GB.
Łącznie dostępne. Wolne.
5.7 GB. Pamięć podręczna ZFS.
5.7 GB.
Usługi. 2.2 GB.
Klikalne. Klikalne. Przycisk niedostępny.
Edytuj grupę. Przycisk niedostępny. Usuń grupę.
Na główek poziom 3 przechowywanie.
Przycisk raporty dysku.
Na główek poziom cztery wszystko.
Status puli. Online. Używana przestrzeń.
23%.
Dyski z błędami. 0 z 2.
Ostatnia odbudowa. Wolna przestrzeń.
Nie ma to nic dlatego, że po prostu to nic nie ma.
No jakby, nie było odbudowy.
5.5 TB. Łączna liczba dysków.
2. Dane. 1 w DEW.
1 w DEW, czyli jakby 1…
Nazwijmy to dysk,
który jest…
To nawet nie chodzi o macierz, to bardziej 1 rodzaj dysku.
Bufory pamięci podręcznej.
Dyski zapasowe nie są to dyski rajdowe. To są bardziej dyski na backupy, ale takie dyski, które są włożone w komputer.
Czyli tak jakby jeszcze dodatkowa, izolowana warstwa. Jakbyśmy mieli rajda i jeszcze dodatkowy dysk w środku komputera.
Tak, to mamy drugą jakby…
Czyli to jest Twój drugi dysk, tak?
To jest drugi dysk, na którym trzymam jakieś wirtualniki i te podobne rzeczy.
1. dane. 1 wdev. Bufory pamięci podręcznej 0. dyski zapasowe 0. klikalne przycisk.
Przycisk niedostępny na główek. Poziom 3 zadania kopii zapasowych. Link ochrona danych.
Kopia zapasowa do chmury lub innego TrueNAS za pomocą poniższych linków.
Akcje. Link synchronizacja z chmurą do story lub podobnego dostawcy.
Link replikacja ZFS do innego systemu TrueNAS. Link rsync do innego serwera.
L-Sync wbrew pozorobie jest bardzo zaawansowany, bo też pozwala np. na kopię na USB, na microSD, czy cokolwiek chcemy.
Klikalne przycisk niedostępny. Edytuj przycisk.
Nagłówek poziom 3, adres N8S0.
192.168.0.66.
Nagłówek poziom 3, N8S0.
To jest jakby model karty ściowej przez Linuxa, tak określony.
Linux Tateub W.
144BS.
Wyjście.
288BS.
Klikalne.
Klikalne przycisk niedostępny. Edytuj grupę.
Przycisk niedostępny. Usuń grupę.
Na główek poziom 3 pomoc TrueNAS. Link doc. Link strona dokumentacji TrueNAS to wspólnotowa witryna zawierająca pomocne przewodniki i informacje o…
W przycisk przedłuż sesję. Pusta. Na głów przycisk configure daschbar. Cockpit klik pomoc TrueNAS.
Wróciłem pomoc na końcu.
Okej, wy ten interfejs będziecie mieli w języku angielskim, dlatego jak to zmienić? Najpierw może tak szybko od tego zaczniemy.
Będziemy sobie w systemie.
I w ustawienia ogólne.
Tutaj.
Pamięć czterna, numer serii, link truena z docu, link truena, link tru, przycisk update, lice, przycisk filetyc, nagłówek, poziom trzy, gui, przycisk gui, settings, motyw, i, certyfikat, ss, adres i pf, adres i port hat, port hat, protokołych, przekierowanie, usage, sol, lec, pokaż, komunik, nagłówek, poziom trzy, lokalizacja, przycisk, localizacjon, settings, język, polisch.
I tu sobie, tutaj klikamy w to. Przycisk lo, localizacjon, settings, przycisk, lokalizacjon, język, lista, rozwija…
Dowiedz się, ja odwiedzony.
Odwiedzony.
Przechowywanie.
Panel przechowywania na dyski. Odwiedzony link.
Create poddysk.
Jest pula i jest tak zwany dataset, czyli zbiór danych.
I teraz tak. Pula na dysku jest czymś jakby takim…
Worki. Wyobraźcie sobie, że macie stół, na stole stoi worek.
I teraz worek jest tam, gdzie trzymacie różne rzeczy.
I teraz powiedzmy, w tym worku macie osobne pudełeczka.
Bo teraz tak. Stół jest jakby dyskiem, a pula jest workiem.
Na dysku może być kilka pól, natomiast każdy worek może zawierać
jeszcze pojemniki osobne na dodatkowe rzeczy, czyli tak zwane datasety.
O co chodzi? O to, że na przykład możemy mieć wielką pulę,
coś najczęściej robi, naddyskową, po prostu pulę, nazwijmy ją dysk, tak,
na serwer, cokolwiek, i w tej puli mieć osobne te zbiory danych,
na przykład na osobne filmy, muzyka, dokumenty, i osobno udostępniać je różnym osobom.
Albo na przykład mieć, nie, na aplikacje, na wirtualne maszyny,
po prostu są to swego rodzaju, powiedzmy, że foldery,
tylko że foldery, które są ważne dla systemu, nie tyle dla nas, co dla systemu.
Oczywiście my też do nich mamy dostęp, ale my je widzimy jako zwykłe foldery później w Windowsie.
Tak więc, każda pula, każdy dataset może być dostępniany niezależnie pomiędzy użytkownikami.
Ten przycisk Import Pool służy po to, żeby na przykład my się mieli już macie z innego systemu,
albo nawet z TrueNASa z innego, albo jesteśmy po reinstalacji, możemy zaimportować już gotową pulę
I wtedy ta pula będzie… nasze dane i tak dalej. Wszystko tutaj wróci.
Odwiedzony link dysku.
Ale my klikamy sobie…
Create pol odwiedzony link.
To interfejs jest nie do końca po polsku. Klikamy create pool.
Dialog z zakładkami.
Informacje ogólne strona.
Nazwa lista rozwijana, zwinięte, wymagane,
nieprawidłowy wpis, zauto uzupełnianie, medytowalne, pusta.
No to się wpisujemy sobie na przykład dysk.
D-Y-S-K.
Klikalne szyfrowanie pole wyboru nieoznawanej informacji.
I teraz przechodzimy do zakładki.
Dane zakładka… dane strona. Układ lista rozwijana, zwinięte, wymagane, otwiera listę.
To jest bardzo ważne.
Stripe, czyli…
Lustro.
Raid 1.
Raid 1.
I tu są rzeczy, których nie będę teraz opisywał.
Raid 2, Raid 3, D-Raid 1, D-Raid 2.
Ja pokażę jakie są.
D-Raid 3.
Tak.
Stripe.
No wybieramy Stripe, z uwagi na to, że mamy tylko jeden dysk w tym momencie.
Gdy macie więcej, to polecam wyjść do Lustro.
Rozmiar dysku lista rozwijana 238.47 GB HDD.
To jest HDD, to jest SSD, po prostu 2,5-calowy, on tylko trochę widzi.
Ale on zachowuje się jak SSD, więc spokojnie.
Taki jest rozmiar podany, ponieważ taki rozmiar ma nasz dysk
i taki rozmiar będzie miała nasza pula z uwagi na to…
No właśnie, ponieważ różnica między dyskiem a pulą też jest taka,
że dysk jest pojedynczy. Pula…
Wyobraźcie się, że wielki worek, który stoi na dwóch małych stolikach obok siebie.
Mogę go podnieść, ale nadal jestem w środku.
Chodzi o to, że pula może zawierać sobie kilka dysków.
Dataset jest po prostu już folderem, grupą na dysku.
W jednym dysku.
Tak, czyli już w tym w środku.
Więc to mamy wielkość.
Klinikalne traktuj rozmiar dysku jako minimalny pole wyboru nieoznaczone.
Sprawiłoby to, że niemożliwe będzie obniżenie tego dysku.
Dysk będzie w teorii zajęty.
Trochę jest taka alokacja sektorów na przyszłość.
Szerokość lista rozwijana 1 zwinięte wymagane odpieralista.
Szerokość, czyli po prostu ilość urządzeń w tej puli dysku właściwie.
Liczba wdevów, czyli tych, jak ja to powiedziałem, podgrup.
Tutaj też nic nie ruszamy.
Jeżeli mamy kilka dysków, możemy je wybrać ręcznie, ale my nie mamy, bo my je wyciskamy dalej.
I teraz polecam…
Pytanie mam takie. Jeżeli konfigurujesz, czy tam rozwinęłaś tą listę dzieła 238,
jakby było być więcej dysków, to byłoby więcej do wyboru, czy jak?
Tak, byłoby więcej dysków, natomiast po prostu miałbyś możliwość wyboru
Albo maksymalnej ilości dostępnego miejsca już, albo po prostu pojedynczych tych warstw.
Rozumiem.
Bo oczywiście nie musisz robić puli z wszystkich dysków, które masz.
Zapas o pamięć.
No, no, no.
Od razu, bo teraz tak, nie będę…
Jeżeli chcecie dysk pamięci podręcznej, wchodzicie tutaj.
Pamięć podręczna opcjonalne.
Enter i po prostu go wybieracie.
Metadane, op…
Deduplikacja, opcjo…
Przegląd, zakładka…
Ja pora zamknąć przegląd.
Przegląd.
I już.
Przegląd.
Sprawdź wd…
Wstec.
Rozpocznij od nowa.
Utwórz pulę.
Musimy potwierdzić.
Tylko kontynuuj.
No i proszę bardzo.
Mamy już ją zrobioną.
Co możemy z nią teraz zrobić?
Już pokazuje.
Boże, pokazuje.
W ogóle, mamy tą moją bajzelnię.
Export diskonek, czyli po prostu możemy ją aby odpiąć.
To się robi na przykład po to, że jeżeli mamy coś majstrować tam przy tych dyskach i tak dalej,
żeby system dalej mógł na przykład chodzić, albo żeby nic się nie uszkodziło, możemy po prostu odpiąć.
Expand, czyli możemy dołożyć dodatkowy dysk.
Na główek poziom 3 topologia. Przycisk ma na g devices. Wdewy danych. Pusta. 1x disk szerokości 1238.47 gb.
Tak, bo tu jest po prostu ten dysk. Puste. Wdewy metadanych. Wdewy nieprzypisane.
Metadane, czyli wszelakie logi i tak dalej możemy dodać.
Dziennik wdewów. Wdewy nieprzypisane.
Na dzienniki też możemy osobno mieć jakby dysk, bo dlaczego nie?
Wdewy pamięci podręcznej. Wdewy nieprzypisane.
Pamięć podręcznej L2, czyli odczytu.
Zapasowe wdewy. Wdewy nieprzypisane.
Czym się to różni? A różni się to tym, że duplikacja to jest dosłownie duplikacja.
To zapasowe dysk jest po prostu awaryjnym dyskiem.
Gdy dysk się zacznie dzielić z tym, automatycznie zacznie się proces kopiowania.
Ewentualnie możemy zrobić to też wcześniej.
Za chwilę do tego przejdziemy.
GB, czyli mamy tutaj takie już prawdziwe gigabajty.
To nie są te gigabajty, które producenci wciskają, że tak powiem brzydko, tylko te takie prawdziwe.
To jest to, co nazwałeś, jak to było u ciebie? Usuń, jak to było u ciebie?
Czy się nazywało? Zresztą pytałeś, taka opcja.
To się nazywało w scenologii czyszczenie.
No właśnie, to jest to.
To jest dokładnie to samo.
Status puli. Online. Łączna liczba błędów ZFS. Zero. Zaplanowane zadanie oczyszczania. Ustaw.
Jest ustawione.
Nie zostało już to nazwane jako oczyszczanie.
Są ustawione określenia, tylko teraz są niepokazane, bo one są na mniejszym… są mniejszym zła ustawione.
Nie, ja po prostu mówię, że też u ciebie to się nazywa oczyszczanie.
Tak, tak.
Automatyczny trim. Wyłączone.
Automatyczny trim, czyli no… dyski SSD wymagają tak zwanego właśnie trimu, czyli oczyszczania tych dysków.
Link edytuj auto trim.
Możemy to oczywiście włączyć.
Ja tego nie robię, dlatego że ten dysk, to byłoby problematyczne dla wirtualnych maszyn w środku.
Nie poleca się tego robić, jeżeli mamy wirtualki, lepiej to robić ręcznie na jakiś czas po prostu.
Można, nie może nie można, ale lepiej, lepiej, nie?
Ostatnie skanowanie. Zakończono sprawdzanie 2025-07-16-17-41-53.
Dla testu dzisiaj zrobiłem.
Błędy ostatniego skanowania. Zero. Czas trwania ostatniego skanowania. Cztery sekund.
No bo jak mały dysk i nic nie ma, to…
Odwiedzony link, zarządzaj dyskami.
Alerty związane z temperaturą dysków.
Zero. Najwyższa temperatura.
Brak danych.
Najniższa temperatura.
Brak danych.
Średnia temperatura dysków.
Brak danych.
Link zobacz raporty.
Link w fsmart.
Na główek poziom dwa dysk.
Przycisk eksport disconnect.
Tutaj mamy ten, co zrobiliśmy teraz.
Tu będzie w sumie to samo, więc ja nawet tą minę po prostu Wam pokażę,
jak to wygląda u mnie tutaj na tym moim nasie.
Że jest jeden mirror i szerokość dwóch dysków.
Metadane też jakby dla kogoś może lepiej będzie to wytłumaczyć.
Metadane są pamięcią podręczną do zapisu.
Pamięć podręczna EL2 jest pamięcią podręczną odczytu.
Procent.
Na główek poziom 3 stan ZFS. Przycisk strób. Status puli. Online. Łączna liczba błędów ZFS. Zero. Zaplanowane zadanie oczyszczania. Ustaw. Link zobacz wszystkie zadania z tytułu.
Automatyczny trim. Wyłączone. Link edytuj auto trim. Na główek poziom 3 stan dysku. Odwiedzony link zarządzaj dyskami. Alerty związane z temperaturą dysków. Zero. Najwyższa temperatura. Brak danych.
No bo nie ma tych pokazanych jeszcze…
No i tutaj już nic więcej nie zrobimy. No dobra.
Więc mamy już nasz dysk zrobiony.
Właśnie, to jest…
Wyróżniamy sesję.
To można też przestawić. Po prostu to jest bezpieczeństwo, żeby tu się nic nie sypało, także…
Możemy sobie ustawić…
Dobra, więc tak.
Mamy już ten dysk, nie? No to teraz będzie warto coś tam na tym zrobić.
Postawić ten dataset i już coś tam za sobą wrzucać.
Jak to zrobić? OK, zaczynamy.
I teraz mamy tutaj drzewko.
Wciśniemy sobie dysk na Enter na dysku i teraz idziemy strzałką w dół, wyśrodując tabeli.
Zwol. Zwole są wirtualnymi podręcznymi woluminami, one są bardzo użyteczne na przykład przy stworzeniu VM-ek.
No, jako dyski wirtualne po prostu.
Dataset, to za chwilę zrobimy.
Synchronizacja. Standard. Kompresja. 1.00XLZ4. Włącza TME. OFF.
Deduplikacja ZFS. OFF. Wrażliwość na wielkość liter. ON. Ścieżka. Dysk. Przycisk.
Nagłówek poziom 3 Zarządzanie przestrzenią z przycisk Edytuj. Klikalne.
Nagłówek poziom 3 Całkowita alokacja. Nagłówek poziom 3 456 KB. Zapisane dane.
96 KB. 21. Podrzędne. 360 KB. 79. Dostępna przestrzeń dla zestawu danych.
228.69 GB. Limity użytkownika. Brak. Link ma na Geuser Quotas. Limity grupy. Brak.
Czyli limity zapisu, bo oczywiście możemy na przykład komuś ograniczyć przestrzeń na dysku.
Mało tego, że może być dataset, nie musi być pełnej pełenności dysku, tak jak powiedziałem.
Ale mało tego, każdy użytkownik może mieć jeszcze określony nawet przestrzeń w datasecie.
Tak, że więcej nie wykorzysta. To tak jak u nas, jak w Synology są udziały po prostu.
No ja nie pokazałem tego systemu, no bo mówię, trzeba byłoby się tutaj bawić z myszką i w ogóle.
A ja też normalnie tworzę z nowego użytkownika, z zakładcy użytkownicy grupy.
Normalnie mogę zaznaczyć, czy ma być administratorem, czy ma być standardowym użytkownikiem,
no i ile ma mieć miejsca.
No właśnie, bo to już nic nie ma.
To wszystko. Teraz musimy stworzyć ten dataset.
Klikamy więc to.
Trzeba nazwać to jakoś. Nazwijmy sobie po prostu serwer.
Co można zostawić? I robimy zapisz.
Jak widać, nawet on tu ładnie mówi, że nas przełączyło automatycznie już wszystko.
Wyzwalmy już szczegóły dla serwera.
Przycisk Add zwol. Przycisk Add dataset.
Dataset może być oczywiście wewnątrz siebie, bo dlaczego nie?
Na główek poziom 3 szczegóły zbioru danych.
Przycisk edytuj. Typ. File system. Synchronizacja.
Standard kompresji. Dziedzicz 1.00xlz4.
Dziedzicz, czyli po prostu ma to, co na puli.
Bo możemy ustawić inne ustawienia, np. w gęstszą kompresję, albo coś na datasetach.
Włącza teamę. Off. Deduplikacja z off. Wrażliwość on. Ścieżka.
I co teraz zrobimy? Myślę, że warto by teraz stworzyć udział, prawda?
Dyskserwer, przycisk, przycisk usuń, nagłówek, poziom 3, zarządzanie przestrzenią z przycisk edytuj, klikalne, nagłówek, ochrona dane, role, nagłów, uprawnienia, nagłówek, brak następnego, brak następnego, utwórz udział NFS, utwórz udział SMB.
Utwórz udział SMB.
Zamknij formularz adb, wprowadź ścieżkę dla ścieżka, pole edycji wymagane, zaznaczone MNT, dyskserwer.
Tu już jest wpisane, więc nie musimy nic z tym robić.
Utwórz dataset, przycisk, klikalne MNT, utwórz dataset.
No i co, no i?
Zapisz przycisk, opcje za, zautwórz datę, klikalne eme, nazwa, lista rozwijana, zwinięte, wymagane, zauto uzupełnianie, medytowalne, zaznaczone, serwer, se, es.
Będzie się nazwać tak samo jak ten, jak to coś. Możemy zmienić nazwę jak chcemy.
Cel, lista rozwijana, defaults, hare, parameters, zwinięte, wymagane, otwieralista.
Ja polecam to zostawić.
Opis, lista rozwijana, zwinięte, zauto uzupełnianie, medytowalne, pusta.
Mikalne, włączone, pole, wybór, oznaczone.
Musi być to oczywiście zaznaczone, włączone.
Zapisz przycisk.
Zwykły kamień zapisz.
Dialog. Zrestartuj usługę. Przycisk.
Przycisk.
No bo oczywiście samba musi być zrestartowana, więc…
Zrestartuj usługę. Przycisk. Dialog.
Dialog. Na główek poziom 6 proszę czekać.
Usługa SMB została ponownie uruchomiona.
Dialog. Konfiguruj ACL. Usługa SMB.
I teraz…
Czy chcesz skonfigurować ACL?
ACL, czyli uprawnienia dla wykorzystania tych użytkowników.
Przycisk nie. Przycisk konfigurować.
Z racji na to, że no musimy to zrobić, żebyśmy mogli się zalogować przez komputer, no to trzeba to wcisnąć.
Na główek poziom 3 dodaj SMB.
Na główek poziom 1 edytujacy.
No i?
Edytoracy.
Ścieżka.
MNT Dysk Server.
Właściciel.
Szukaj lista rozwijana zwinięte z autouzupełnianiem edytowalne.
Otwiera listę ROT.
Klikalne.
Klikalne.
Pole wyboru nieoznaczone.
Klika wstępne ustawienia na ROT.
Ale…
Szukaj list…
Klikalne.
Zastosuj właściciela.
Pole wyboru nieoznaczone.
To trzeba zastosować oczywiście właściciela.
Oznacza…
Szukaj lista rozwijana, rozwinięte z auto-uzupełnianiem, edytowalne, zaznaczone ROT.
Możemy zostawić tego ruta, możemy też ustawić jakby siebie jako właściciela.
Znaczy mam na myśli konta użytkownika, które będzie podpięte.
Klikalne zastosuj, dodaj element, przycisk.
Można dodać grupę.
Klikalne zastosuj uprawnień, zapisz listę, edytor uprawnień, link.
Użyj ustawień domyślnych, przycisk.
Ale dobra, chcę zapytać jak się robi…
Zapisz jako… to lista rozwijana, obie…
Klikalne od…
Jak się robi konta użytkownika?
No…
Odwiedź główne klikalne przechowywki.
Klikalne zbiory. Klikalne udziały. Odwiedzony link.
Udziały na odwiedzony link na główek.
Poziom 3. Udostępnienia Windows SMB.
Udostępnienia Unix NFS. Nie dodano
jeszcze żadnych rekordów na cele.
Udostępnienie status usługi run. Przycisk
dodaj udział SMB. Przycisk zwinięte.
Rozwijane akcje tabeli w rozszerzalnej tabeli.
Wyłącz usługę 1 z czte.
Konfiguracja usługi sesji 3 z czte.
Dzienniki audytu czte. Wyłącz usługę.
Dostęp, status, usługi… Przycisk, dodaj udział, SMB.
Przycisk, zwinięte rozwijane akcje tabeli, w rozszerza…
Klikalne nazwa. Klikaln… Klikaln… Klikaln… Klikalna… Klikalne nas.
EMENTE Wszystko nas. A to ja nie wiem…
Klikalne przełącznik, włączone, wyłącz nas za sub SMB. Nie.
Przycisk, edytujacl udziału nas za sub SMB.
Przycisk, edytujacl systemu plików nas za sub SMB.
Przycisk, edytuj nas za sub SMB.
Przycisk, usuń nas za sub SMB.
Klikalne serwer. Emente dysk, serwer. Pusta.
Ale dobra, to wszystko tu mamy i to wszystko znamy.
Jak tworzyć użytkownika. Myślę, że to jest ważne.
Dobra, więc jak uderzymy teraz w nowe konto.
Wyszedł mnie do usługi.
Odwiedzony link na główek poziom 3 udostępnienia Windows SMB.
Tak, to jest miałabym prasada.
Udziału.
Dodaj wpis.
I teraz tak…
Można wybrać, albo to będzie użytkownik, albo grupa, albo wszyscy.
Użytkownik.
Jestem ja.
Bo jest moje konto.
Ale dalej…
Bo tu w teorii już mamy wszystko.
Ale dalej jest pytanie o przyczepnika.
Dobra, więc tak.
Wchodzimy sobie w poświadczenia.
Zostawiam to po polsku.
Klikalne instant, klikalne app, udziały na główek, poziom udostępnień.
Teraz otwieram się…
Klikalne ochrony…
…menu nowym, bo to jest drugi etap.
Klikalne raporty…
Klikalne systemy…
Klikalne użytkownicy link.
I teraz klikamy użytkownicy.
Jak otworzyłeś to menu?
Odwiedź użytkownicy na…
Klikalne szukaj pole…
Przełącznik wyłączony, schow…
Pokaż wbudowanych użytkowników, czyli tak jak w Windowsie na przykład mamy…
Pewnie wiecie, mamy użytkowników zbudowanych tam i grupy mamy takie wbudowane różne.
Jak na przykład ktoś kiedyś pojawił się menadżerem uprawnień Windowsa.
Klucze API, czyli jakbyśmy chcieli zarządzać tym wszystkim zdalnie.
Klikamy po prostu aduser.
Możemy sobie wybrać na przykład jeden test testowy.
Nazwa użytkownika testowy.
Bo on bierze pierwszy termin nazwiska, pisze sobie na przykład radio.
Z małej litery, z dużej litery.
Nie jest potrzebne. Wpisz od test.
Czyli jakbyśmy nie chcieli mieć mu hasła.
Hasło zapiszemy test1234.
To i tak nie ma znaczenia, bo to i tak jest testówka.
Tym się w ogóle nie przejmujemy. To jest ID, ale to w ogóle nie jest ważne.
Czy otworzymy nową grupę? Nie.
Wyłączone.
Lista rozwijana, rozwinięte, zauto-uzupełnianie, medytowalne, pusta.
Lista.
Czyli od razu zgłosiliście wybranie do grupy, jeżeli oznacza, że w grupie nie nowej.
Jest tego dużo jak widać.
No co chodzi users?
Mamy…
Mamy znowu…
Do końca może…

Mamy.
To możemy…
Tak, naprawdę to nie ma w ogóle znaczenia.
Znaczy, ma znaczenie, ale ja bym myślał np. …
No i…
Wprowadź klikalne podświetlona ścieżka.
Naciśnij spacja, aby expand. Naciśnij enter, aby unselect emente.
Klikalne pole wyboru oznaczone.
To jest klikalne pole w klikalne.
Klikli użytkownik. Klikol.
Klikalne pole wyboru oznaczone. Klikalne pole wyboru oznaczone.
To są pola, które…
Grupa. Klikalne pole wyboru nieoznaczone.
Klikalne pole wyboru nieoznaczone. Zapisz przycisk.
Ostrzeżenie. Dialog. Klikalne potwierdzenie.
Klikalne nowego katalogu.
Przy tej konfiguracji na główek poziom 1. Ostrzeżenie.
Przy tej konfiguracji istniejący katalog MNT będzie używany jako katalog domowy bez tworzenia nowego katalogu dla użytkownika.
A właśnie, widzicie, i to jest takie ostrzeżenie.
Klikalne. Pole wyboru nieoznaczone. Anuluj czy przycisk.
Więc ja polecam, tak specjalnie to zrobiłem.
Lista rozwijana, zwinięte, zauto uzupełnianie, medytowalne, otwiera listę.
Lista klikalne, lista klikalne, zablokuj użytkownika.
Podłoka lista klikalne, autoryzowane, wprowadź ścieżkę dla katalogu MNT.
Pusta.
Czyli dostałby dostęp do wszystkiego.
Tak, słyszałem, że to jest lesz MNT, lesz…
Ymm…
Tam jak było?
Serwer? Dysk? Serwer.
MNT, lesz dysk. Po prostu.
MNT, dysk. I teraz…
Okej, to jest jakby okej.
Przedajemy dostęp do skrytego folderu.
O, i jest błąd, ponieważ…
Pusta, pusta, pusta, pusta.
Ponieważ…
Przycisk skopiuj dia. Schowek zawiera klikalne. Dialog, walidacjon error, walidacjon error, walidacjon error, dialog, walidacjon error, dialog, nagłówek poziom 1, walidacjon error, dialog, dialog, walusers, reate home, tches, pecified, patchisa, ztfs, pool, mount, point, mnt, dysk, ein, walusers, reate, groups, zero, users, membership of tchis, builtin, group, mainot, bealtered, więcej informacji.
Widzicie? I to jest zabezpieczanie przed nami.
Właśnie przed systemem.
Przycisk skopiuj do schop.
W tym momencie ja specjalnie to zrobiłem, bo chcę wam pokazać, o co chodzi.
Gdyby ktoś tak pomyślał sobie, że można po prostu użytkownika wrócić do ZFSu.
Nie, nie można, bo użytkowników zapisujemy tylko i wyłącznie w jednym miejscu.
Czyli tam, gdzie dysk się zapisuje, tam gdzie system jest, na bootpoolu tak zwanym.
A teraz zrobimy to dobrze.
Teraz zrobię to dobrze.
… z ra i o.
W teorii mogę to zostawić. Może niech zostanie.
Niech zostanie tak jak jest.
Czyli co to znaczy? Odmieniałeś to przedtem?
Dlatego chciałem pokazać. Chodzi o to, że gdyby ktoś chciał zrobić użytkownika na pooli, to nie można.
Trzeba po prostu dać mu możliwość bycia na tym dysku głównym.
Klikalne MNT. Klikalne. Utwórz katalog domowy. Polew. Zapisz przycisk. Niedostępne. Użytkownik dodany.
Użytkownik dodany. Adduser. Przycisk.
Mam użytkownika. Wierz 2 z 5.
To teraz możemy dać mu udział. No więc zrobimy to oczywiście.
Odwiedzony. Klikalne. Przeklikalne. Zbior. Klikalne. Udziały. Odwiedzony.
Odwiedz udziałyn. Odwiedziony link na główek poziom 3 udostępnienia Windows SMB.
Wchodzimy sobie w to.
Odwiedz SMB na główek poziom 3 SMB.
To jest mój.
Zróbmy to.
Teraz tu wchodzimy.
Teraz tu wchodzimy.
A, to się zgłądało, ale już.
Stany jest.
Wziałem wpis.
Kto?
Użytkownik.
Radio.
Radio.
To jest po prostu rodzaj uprawnień.
Alarm.
I teraz jeszcze musimy zrobić…
Użytkowy, grupa, grupa list, lista, bujlt, truenas, bujlt, bujlt, truenas, truenas, rea, donly, administra, bujltin, administrators, jeden z pięć, bujltin guest z pięć, bujltin users, cztery z pięć, truenas scharingadminist, bujltin user, uprawnienia list, grupa list, kto lista rozwijana, grupa zwin, u, typ lista rozwijana, zwinięte, wymagane, otwiera listę, a, denie, allowed, allowed, zamknij formularz, lista, kontro, dodaj, dodaj, wpis, przycisk, i, usunie element, kto lista rozwijana, u, użytkownik, lista rozwijana, rozwinięte, zauto, uzupełnianie, medyt
I teraz nie pójdzie?
Nie przycisk, nie przycisk.
Dobra, bo zrobimy źle.
To jest szara.
Użytkownik.
Użytkownik typ lista rozwijana
Zamknij formularz lista kontroli dostępu
Acyl udział
Lista acyl udział
Uprawnień na dodaj
Dodaj wpis przy usunielem
Zapisz przycisk nie
Do typ lista rozwijana
Zwinięte typ
Musimy jeszcze ustawić
Uprawnienia lista
Użytkownik kto lista
Usunie element wpisy
A przycisk dodaj
Dodaj wpis
S1
Kto lista ro
Kto sit
Odwiedzony link
SMS
Benklikalne szukaj
Użytkownik lista rozwijana
Użytko kto lista
Kto sit
Przycisk usunie element wpisy
Acyl sit
S1-1-0.
Kto?
Kto lista rozwijana, zwinięte, wymagane, otwiera listę wszyscy.
Użytkownik.
Kto lista?
Kto list?
Grup.
Użytkownik.
Grupa.
Użytkownik.
Lista rozwijana, rozwinięte.
List.
Radio 2.
Uprawnienia.
Lista rozwijana.
Full.
Zb.
Lista rozwijana.
Allowe.
Zb.
Zamknij formularz.
Lista kontroli.
Dostępu.
Acl.
Udziału.
Serwer.
Przycisk.
Zamknij formularz.
Lista aclu.
Udziału.
Autouzupełnianie medytowalne. Szukaj lub wprowadź wartość pusta.
Radio 2 z 2. Uż. Uprawnienia. Lista rozwijana. Full. Z. Typ. Lista rozwijana. Allowe. Usuń element.
To. Lista rozwij. Upraw. Typ. Z. Do. Usuń. Nie. Do. Zamknij. Form. Dodaj. Dodaj. Usuń element.
To. Lista użytkowy. Upraw. Nie śpij. Na główek poziom 1. Wiele błędów. Na główek poziom 1. Błąd. Dacy.
Nie wiem dlaczego on teraz nie chce mi tego zrobić. No, słuchajcie, po wciśnięciu tego przycisku zapisz powinno normalnie nam to wypluć, że tak powiem, ładny dialog.
I w tym momencie powinniśmy mogli się logować już po backslash, backslash i tak dalej.
Czyli kurde, w teorii mi dostęp do Synology jest prostszy.
Dziwne jest to, że on za pierwszy razem i za drugi jak testowałem, to to zrobił.
No teraz nagle postanowił, że jednak się nie zadziała.
Może coś mu się narąbało z tym, że jest to dysk podłączony po USB. Nie wydaje mi się.
Nie wydaje mi się.
A wiesz, że to może być to? Ponieważ Synology na dyskach na USB nie ma na wszystkie uprawnień.
Nie wydaje mi się, aczkolwiek jest taka możliwość.
No teraz nie ma możliwości za bardzo tu wpiąć stricte dysku.
Natomiast tak to właśnie wygląda.
Wybieramy właściciela, wybieramy potem użytkownika.
Po wybraniu właściciela zapisujemy, potem dodajemy użytkownika,
ewentualnie użytkownik właściciel.
Też może być oczywiście użytkownikiem.
No i dalej logujemy się już po backslash, backslash, 192, slash…
No zależy, jaki tam mamy IP, tak?
A potem wpisujemy…
Najlepiej jeszcze na swoim routerze, jeżeli możecie ustawić,
Przypisać nasowi ten adres IP, żeby było na stałe, statycznie.
Tak, ale… Właśnie, to też mogę pokazać, à propos. Adres IP.
Błąd. Traf. Wiesz. Szukaj. Szukaj. Zwinięte. Klikalne. Zastosuj. Szukaj.
Odwiedzony. Główne. Klikalne. Przeklikalne. Zbiornicjalne. Udział. Klikalne. Ochro. Klikalne.
Sieć. Klik. Klik. Sieć. Odwiedzony. Link. Sieć. Na główek. Poziom. Na główek. Poziom.
Trzy interfejsy. Przycisk Add w interface. Klikalne. Klikalne. Nazwa. Klikalne.
To musimy wejść.
Właśnie, czyli DHCP trzeba być adres IP statyczny czy niestatyczny.
To polecam zrobić.
Tu lista rozwijana, zwinięte, z auto uzupełnianiem, edytowalne, zaznaczone, 1500.
Dodaj aliasy, przycisk, usuń element, aliasy, adres i pole edycji wymagane, z auto uzupełnianiem, zaznaczone, 190.2.168.0.66.
Tu mamy to IP, które sobie wpiszemy.
Rol, którą można wejść w tym.
Ta rozwijana, 24, zwinięta.
To jest port zapisany, chyba binary z tego, co pamiętam.
Zapisz przycisk.
Chciałbym zapić, wtedy nam się to wszystko zrobi.
Zamknij formę.
A zamiast, jeżeli chcemy jeszcze ustawić DNS-y, bo to trzeba zrobić.
Klikamy edytuj.
Weźmy tutaj.
No to jakbyśmy mieli DHCP?
No czyli lokalna.
Jakbyśmy mieli… możemy.
Wziąłem DNS-y.
No, polecam pisać Google-owskie.
Mamy drugi. Trzeci.
Czyli, no, domyślna brama, czy np. tak jak ja mam gdzie jest gdzieniegdzie.
192.168.01.
Dobra, musimy wpisywać.
Jak mamy?
No i zapisujemy.
I wtedy nam się to wszystko ustawia. Resetujemy wtedy system i wszystko jest ustawione.
Na przykład też bardzo ważna rzecz, jeżeli chcemy robić backup, czyli konfigurację całej.
Potom można przydać.
Klikalne poś, klikalne insta, klikalne aplik, klikalne raport, klikalne system.
System.
Komunikuje nas, klikalne aktualizuj, klikalne ustawienia ogólne.
Ustawię literą B.
Zarządzaj konfiguracją, przycisk zmięty.
Zdownload file 1, upload file, reset.
Klikamy download file, wybieramy, że chcemy zapisać hasła, pobierają się plik.
No i w sytuacji, kiedy chcemy konfigurację wkleić, no to po prostu klikamy
Upload File, potem potwierdzamy i nam się konfiguracja, system się
zrestartuje i nam się konfig nasz wczyta.
Na przykład aplikacje, jeżeli chcemy dodać, to wchodzimy sobie w menu aplikacji.
Odwiedzone linki, klikalne, uklikalne, oklikalne, sieć klikalne, pośw.
klikalne, instklikalne aplikacje, odwiedzone, zainstalowane na głów,
usługa, aplikacje na górze, korządka, informacje o aplikacji, przycisk,
kiedy przycisk zwiń, odwiedzony link, grafika, tailscale, obciążenia na górze.
Klikamy odkrywaj aplikację, wpiszemy sobie wyszukiwarkę, ewentualnie patrzymy całą listę, no i wybieramy co chcemy, tak?
Ustawiamy ilość pamięci RAM-ów, ilość rdzeni procesora dla danej aplikacji.
Wszystko jest jak najbardziej do ogarnięcia.
Myślę, że taki podstawowy pokaz możliwości TrueNAS-a to by było na tyle, no bo oczywiście możemy tu dużo więc, tak jak nie wiem, ustawień raportów i tak dalej.
Jest to już trochę bardzo zaawansowana sprawa.
Ale można.
Także wydaje mi się, że taki pokaz możliwości Trunasa jako Trunasa, no to będzie na tyle.
Także zapytam ciebie Robert, co ty myślisz o tym systemie, jak to widziałeś i…
No ja bym powiedział to co, że ja czasami się jakby…
To nie zabrzmi subiektywna, to będzie moja opinia.
Dla mnie ten system jest taki…
Jakby cokolwiek mnie zabrzmiało, po prostu naćkane.
Wszędzie wszystkiego jest naćkane.
Nie ma takiej wspójności.
Wszędzie gdzieś coś musisz kliknąć,
potem przeskoczyć tu, zwrócić tu, wrócić tam.
I jakby to nie mogło być wszystko zrobione w jednym…
No dobra, kreator, za dużo wymagam.
Ale po prostu w jednym miejscu, nie?
Bo robisz udziały tu, użytkownik tu,
a nagle musisz wrócić tam
i widzisz ile ci dzisiaj błędów sypało na przykład, nie?
Chodź, dobra, nie bronię, no bo jest dostępny.
99,99 moim zdaniem.
Na pewno, jeżeli miałbym ja tego używać, to pierwsze, co bym zrobił, to bym dużo o tym
poczytał.
Bo…
Wiadomo, warto opuszczać.
Tak, ja też się przyznam, ja też jakby trochę czytałem o tym, nie chciałem mieć zepsuć, więc
nawet czytałem, jak to wszystko postawić, żeby nic sobie nie uszkodzić.
I potem spróbowałem drugi raz już sam i wyszło mi to.
Natomiast to mówię, może to być problem tego dysku USB, że on nie chce na USB nas
wpuścić. Może to coś przestawić.
No i tu trzeba pamiętać, wiecie co, wydaje mi się, że po prostu kwestia jest taka.
W przypadku takiego rozwiązania, jak pokazywał Robert, to mamy rozwiązanie z pudełka.
I producent dba o to, żeby nam to działało. My rozpakowujemy, podłączamy wszystko,
montujemy dyski, odpalamy i działa.
Konfigurujemy wolumin i zapominamy.
Ewentualnie te aplikacje, które ja mam do wirtualizacji, do torrentów, czy na przykład tam tej scale’a, nie?
Ale tak jak mówię, ja się przyznaję bez bicia, że z obiektówką jestem sobie na bakier momentami
i po prostu ja 99% rzeczy tam skonfigurowałem to, co uważałem.
Były dwa miejsca, gdzie załowałem osobę widzącą, ale faktycznie próbowałem nawet z jedną osobą też po remote’cie.
Faktycznie było w ogóle niedostępne.
Ale to jest taka rzecz, którą… no to chodzi o wirtualną maszynę po prostu,
Odpalanie tej wirtualnej maszyny w tle, a tak naprawdę to, reszta, jak ktoś ma umiejętności, to jest w stanie zrobić wszystko sam, nie?
Oba te interfejsy to są interfejsy webowe. One mają jakieś tam możliwości.
Dostępność nie wygląda najgorzej. Ja podejrzewam, że diabeł tu ewentualnie będzie tkwił w szczegółach.
Czyli jeżeli gdzieś tam, powiedzmy, będzie jakaś opcja, no to może raz być dostępna, raz nie być dostępna.
Przeglądarka też.
Tak, jakieś takie bardzo szczegółowe rzeczy.
Ale ogólnie to te systemy nie wyglądają najgorzej.
Ja mówię, ja kiedyś miałem NAS od QNAP-a
i ja się do tego NASA bardzo zraziłem,
bo po aktualizacji oprogramowania,
tak jak ten NAS był dostępny
i tam naprawdę dało się zrobić w zasadzie wszystko,
to ja przestałem móc zrobić w interfejsie webowym tego NASA cokolwiek.
Kiepsko.
No to ja zauważyłem w update’ach na przykład parę miejsc było niedostępnych,
na przykład tam przy konfiguracji UPSa, że jest po UFPS pod USB podpięty.
W ogóle te pola rozwijane były niedostępne.
I teraz po którymś aktualizacji są dostępne.
Tam ja, mój syn rodzi się przy systemie chyba 701, a teraz jest wersja 712 podajże,
no to już jest to po prostu tam z numerka na numerek.
Widzę, że się poprawia.
Nie idzie do tyłu. Mam nadzieję, że to będzie szło dalej.
Ja też dwa, trzy błędy im zgłaszałem właśnie i też naprawione zostały.
Bo można zgłosić po prostu błędy albo jakieś tam zawrzeć wnioski, informacje,
podzielić jakimś feedbackiem. I czytają to, bo zaczęło to działać w lepszy sposób.
Zaczęło to działać po prostu.
Ja tu komentarzy od naszych słuchaczy nie widzę żadnych,
I więc pytanie, czy jeszcze na koniec coś wy chcecie skomentować?
Jakby to, co ja mogę powiedzieć. Ja osobiście też nie chciałbym mieć
jakby takiego NASA gotowego. Właśnie głównie z tych powodów…
Znaczy, znaczy sam NASA jest spoko, ale ja bym też bał się po prostu…
Ja wiem, że tu jest trochę więcej roboty, ale mimo wszystko mam pełną kontrolę
na to, co się dzieje i tak dalej. A ważna sprawa jest też taka,
…że po prostu w sytuacji, kiedy zostanę w końcu z nasem gotowym bez aktualizacji,
jestem trochę, mam trochę problem.
Bo oczywiście on działa, ale ja nie mogę z tym już za dużo zrobić.
No i nie wiadomo, czy coś się stanie za jakiś czas jakiś i tak dalej.
Nie twierdzę, że te rozwiązania są złe.
Moim zdaniem najlepsze rozwiązanie tak naprawdę dla początkującego…
…to nawet głupi czas GPT za przeproszeniem, który akurat potrafi wytłumaczyć takie rzeczy.
I to całkiem dobrze.
I nawet komputer typu taki Aostar R1 albo WTR Pro.
Tak, o których mówiliśmy.
Gdzie nie trzeba się dużo do dyski się po prostu wsadzić, gdzie się powinno.
Nawet już z gotowym pamięcią o ramię z jakimś dyskiem TVMF w slocie jednym.
Podepnie kablem zasilającym do prądu i tak dalej.
Nawet system zainstalować czy z VMAI czy z kimś, na chwilkę wziąć osobę widzącą, dosłownie na 5 minut, bo to więcej nie zajmie, jak się boi zainstalować samemu.
I naprawdę dalej zdawać z tym GPT, dawać mu zwrzuty ekranu i tak dalej.
On naprawdę dużo ogarnie w tym temacie.
I tak szczerze wspomagałem się GPT-kiem i… no, działa mi to.
Okej, no to chyba tak naprawdę tyle, co?
Zresztą, jeżeli ktoś chce, mogę napisać później poradnik taki to TrueNASA podstawowy,
jak to od początku do końca zrobić, żeby…
No to myślę, że gdzieś w komentarzu na przykład albo link, albo treść w ogóle takiego krótkiego kodu.
Tak jak te linki też do tych tanich dysków, o których mówiliśmy.
No, a ja chciałem jeszcze dodać, a propos tych aplikacji, które instalujemy na telefonie,
Na Androidzie i iOSie właśnie aplikacje Drive czy w Synology Photos do
dostępności do łączności z NASem, ale są w stu procentach dostępne.
Nie ma nic, czego nie jesteśmy w stanie zrobić po niewidomemu.
Czy z VoiceOverem, czy z TalkBackiem, czy z Joshua.
To też bardzo fajnie.
I skonfigurować NASA też da się w teorii z telefonu, z
Androida czy z iOSa.
Ja konfigurowałem z sieci i się nie wypowiem.
No i w sumie najlepiej jest, no bo mimo wszystko będzie najłatwiej się z klawiatury wpisać, skonfigurować, ustawić te hasła.
No ja jestem akurat bardziej no pecetowcem niż na telefonie takie rzeczy robić, no ale mówię, że też jest aplikacja do skonfigurowania NASA do pierwszego uruchomienia.
No tak jak mówiliśmy też jeszcze wcześniej z Patrykiem, no w teorii można się bawić w te klony Synology w ogóle, ale to też jest prewpozorom…
Dzisiaj bardziej to jest mniej pewne jak wsparcie tego NASA od Synology czy QNAP-a czy ASUS-a.
Nie wiemy kiedy przestanie działać, bo to musi działać przez serwery Synology i nie wiemy kiedy Synology zbanuje.
Więc tak jak ten…
Myślę, że mimo wszystko ten system, który pokazał Patryk, wygląda strasznie, ale niestety będzie w tym wszystkim najlepszym rozwiązaniem,
bo będzie najbezpieczniejszy pod względem tego, że to będzie działać.
Wiesz co, ja nie sądzę, żeby on wyglądał jakoś tak bardzo strasznie, jeżeli chodzi o interfejs.
Ja tu po prostu widzę, że trzeba dużo, dużo więcej wiedzy.
Tak, bo jest… dla mnie po prostu jest to nieczytelne pod takim względem, że te funkcje są rozsypane.
Mhm.
To tak jakbyś trochę miał ustawień w Windows 11 w ustawieniach, trochę panelu sterowania.
No, czyli tak jak mamy właśnie.
No, tak, chyba że ktoś jest zagorzałym tradycjonalistą i korzysta tylko z panelu sterowania, nie?
No tak, tylko pytanie, czy tam wszystko zawsze się znajdzie.
Powoli już niestety nie.
No właśnie.
Dobrze, słuchajcie, to ja myślę, że tyle tak naprawdę, no bo nic więcej już tutaj chyba nie zademonstrujemy więcej.
To co pokazaliśmy jest takim już dosyć dużym optimum. Myślę, że każdy, kto chciałby, robi sobie jakieś…
No ja powiem szczerze, po wysłuchaniu tego, jeżeli miałbym kupować jakiegoś NASA, to chyba jednak poszedłbym w Synology.
Tylko nie kupuj najnowszego modelu, bo dyski będzie się pruło.
Ktoś miał problem z zablokowanymi…
Do starszych modeli można przyciąć jakikolwiek dysk.
Oczywiście mówiliśmy o pulach różnych, w sensie o rodzajach dysków i w ogóle,
ale tak naprawdę Synology starsze 2024 w dół ruszają z każdym dyskiem.
Okej, to w takim razie…
Czy w ogóle nad decyzją, czy Wam jest potrzebny NAS,
no to też musicie taką decyzję rozważyć.
Wydaje mi się, że jeżeli jest jakaś taka już naprawdę duża ilość danych na Waszych dyskach twardych, zaczyna się gromadzić,
to chyba jednak warto się nad tym zastanowić. A jaki? No to już zależy od Was.
I ile giga.
Tak, i ile giga, i jakie dyski, i jakie rozwiązanie. No o tym właśnie dziś Patryk Chojnacki i Robert Rosiejka opowiadali.
O TrueNASie, o NASie od Synology. No i cóż, zobaczymy. Może jeszcze kiedyś do tego tematu wrócimy.
Pozdrawiamy.
Był to Tyflo Podcast. Pierwszy polski podcast dla niewidomych i słabowidzących.
Program współfinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Wszystkie nagrania publikowane w serwisie www.tyflopodcast.net są dostępne na licencji CreativeCommons - Uznanie autorstwa 3.0 Polska.
Oznacza to, iż nagrania te można publikować bądź rozpowszechniać w całości lub we fragmentach na dowolnym nośniku oraz tworzyć na jego podstawie utwory Zależne, pod jedynym warunkiem podania autora oraz wyraźnego oznaczenia sposobu i zakresu modyfikacji.
Przekaż nam swoje 1,5% podatku 1,5 procent Logo FIRR Logo PFRON Logo Tyfloswiat.pl

Czym jest Tyflopodcast?

TyfloPodcast to zbiór instrukcji oraz poradników dla niewidomych lub słabowidzących użytkowników komputerów o zróżnicowanej wiedzy technicznej.

Prezentowane na tej stronie pomoce dźwiękowe wyjaśniają zarówno podstawowe problemy, jak i przedstawiają metody ułatwienia sobie pracy poprzez korzystanie z dobrodziejstw nowoczesnych technologii. Oprócz tego, Tyflopodcast prezentuje nowinki ze świata tyfloinformatyki w formie dźwiękowych prezentacji nowoczesnych urządzeń i programów. Wiele z nich dopiero znajduje sobie miejsce na polskim rynku.

Zapraszamy do słuchania przygotowywanych przez nas audycji i życzymy dobrego odbioru!

Tematyka

Pozycjonowanie i optymalizacja stron internetowych