RTV Odcinek nr 244 (wersja tekstowa)

Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje
Tyflo Podcast
Co jest w telewizji grane? O czym radia szumią fale?
Jeśli wiedzieć będziesz chciał, włącz po prostu RTV.
W każdą sobotę od 16 na antenie radia DHT
o aktualnych wydarzeniach związanych z radiem i telewizją
opowiedzą Milena Wiśniowska i Michał Dziewicz.
Ale nam się muzyczne combo trafiło, bo zespół nie dość, że nazywa się Radio Wolna Warszawa,
to piosenka była o telewizji.
To się rzadko zdarza.
To combo muzyczno-medialne.
Tak jest.
Rzeczywiście bardzo miły zbieg okoliczności rozpoczął wydanie magazynu RTV nr 244.
I tak jakoś właśnie nazwa tego podmiotu wykonawczego,
który był odpowiedzialny za piosenkę inaugurującą nasze dzisiejsze spotkanie,
przywołała w nas, zwłaszcza w tobie Michale, bo śledziłeś te wydarzenia,
wątki medialne, które ostatnio się pojawiały.
My najczęściej mówimy o tym polskim medialnym podwórku,
ale chyba nie sposób tutaj nie zahaczyć przy tej okazji o to, co się dzieje nieco dalej.
No nieco dalej, konkretnie za oceanem, za wielką wodą w Stanach Zjednoczonych,
aczkolwiek co dotyczy mediów, które absolutnie nie są skierowane do Amerykanów.
Bo nie wiem czy ty wiesz, ale jeżeli chodzi na przykład o głos Ameryki,
to jest tak, że Amerykanie w zasadzie to w sumie nie bardzo nawet wiedzą,
że w ogóle taka stacja istnieje.
Bo oni nie są oficjalnie dostępni, no bo oczywiście wiadomo, jak jesteś radiomaniaczką,
to znajdziesz sposób na to, żeby sobie posłuchać tych programów.
Natomiast oni nie są tak oficjalnie w łatwy sposób dostępni na terenie Stanów Zjednoczonych,
chociaż ze Stanów Zjednoczonych nadają.
No bo to są programy kierowane do szerokiego grona audytorium zagranicznego,
kiedyś nawet też i do polskiego, bo Głos Ameryki czy Radio Wolna Europa
zresztą też miały swoje programy w języku polskim.
Miały też programy w innych językach.
My nawet przez jakiś czas na antenie Radia DHT transmitowaliśmy serwisy informacyjne Głosu Ameryki po angielsku.
Tak, słuchacze, którzy są od początku z magazynem RTV mogą pamiętać,
że to nie było tak, że wchodziliśmy o 16 punkt z samą naszą audycją,
bo generalnie w związku z tym, że co godzinę były u nas te serwisy w języku angielskim,
to słuchacze, którzy tutaj przychodzili, żeby posłuchać RTV,
najpierw mieli właśnie do czynienia z tymi serwisami, a było tak nawet na początku,
że mieliśmy jak w klasycznym radiu również przerwę na serwis na początku drugiej godziny.
Tak, ale potem się okazało, że jesteśmy nie aż tak bardzo international,
więc z wiadomości Głosu Ameryki zrezygnowaliśmy.
I w sumie, gdybyśmy chcieli emitować je do tej pory, to i tak musielibyśmy z nich zrezygnować 15 marca.
Wyobraź sobie, bo decyzją Donalda Trumpa pracownicy Głosu Ameryki
i zresztą Radia Wolna Europa z tego co wiem też, ale najbardziej śledziłem jednak te historie
związaną z Głosem Ameryki, są od 15 marca na urlopie.
To nie, że na razie zostali zwolnieni, bo to tam jakieś takie kwestie związane z administracją
i z innymi kwestiami takimi prawnymi, że nie możesz nawet w Stanach Zjednoczonych
nie możesz kogoś zwolnić z dnia na dzień.
Oni są na razie na urlopie.
W ogóle czytałem tego maila, który dział zasobów ludzkich wysłał do wszystkich pracowników Głosu Ameryki.
To w ogóle bardzo ciekawie wygląda ta kwestia przechodzenia na urlop taki właśnie wymuszony.
Bo to jest tak, że ty idąc na urlop tracisz, a przynajmniej na taki urlop,
tracisz dostępy do wszelkich miejsc, do wszelkich zasobów dotyczących Twojej pracy.
Czyli nie działają Ci przepustki, nie działają Ci wejściówki,
tracisz dostęp do wszystkich systemów, na których pracowałaś.
Natomiast nadal obowiązuje Cię jakiś taki kodeks dotyczący etyki dziennikarskiej itd.
Czyli musisz się odpowiednio tam zachowywać.
Ale, co ciekawsze, musisz cały czas być pod telefonem, pod mailem.
Tego maila w ogóle masz przekazać do działu zasobów, żeby oni byli w stanie się z Tobą skontaktować,
no bo przecież nie działają Twoje pracownicze środki komunikacji,
więc przestaje działać w tym momencie Twoja skrzynka mailowa, przestaje działać Ci telefon.
Więc musisz podać swoje prywatne dane kontaktowe.
I jak tylko powiedzą Ci, że masz się stawić i masz pracować, albo wykonywać jakieś inne rzeczy,
to masz to robić. Tylko dlatego, że dostajesz pensję ze środków federalnych.
Więc w ten sposób to wygląda. W tym momencie wszyscy pracownicy etatowi Głosu Ameryki są na takich urlopach.
No i efekty tego są widoczne, bo ostatnie wiadomości na stronie voanews.com są z 15 marca.
Wiadomości te pięciominutowe, które my też kiedyś emitowaliśmy, też są ostatnie z 15 marca.
I to sobie wszystko tam wisi. No i nie wiadomo w sumie, co z tym dalej.
No jak to powiedział Tadeusz Sznuk, nie wiem, choć się domyślam, że ten urlop może być urlopem wiecznym.
Tak, no oczywiście są różnego rodzaju głosy.
Też głosy ludzi związanych przez wiele lat z Głosem Ameryki, w tym i głos Polaka.
Tadeusza Lipienia, który się obecnie podpisuje jako Ted Lipień.
To jest człowiek, który kierował między innymi polską sekcją Głosu Ameryki, w ogóle jako chyba najmłodszy dyrektor.
Potem on awansował zresztą też w strukturach Głosu Ameryki.
No i tam też właśnie był taki jego głos, była taka jego wypowiedź, że zdecydowanie głos Ameryki powinien zostać.
Nawet może jako jakaś mniejsza struktura, ale jednak Ameryka powinna, Stany Zjednoczone powinny mieć ten głos taki międzynarodowy,
kierowany do mieszkańców różnych innych państw, dla których obecnie produkowane są programy.
Chociaż też pojawiały się takie głosy, że właśnie Głos Ameryki, dziennikarze Głosu Ameryki dość mocno niepochlebnie się wcześniej wypowiadali wobec Donalda Trumpa,
więc to wcale nie dziwi, że decyzja została podjęta taka, a nie inna.
Także no, podejrzewam, że skończy się na tym, że rzeczywiście, jeżeli nawet Głos Ameryki czy Radio Wolna Europa jakoś przetrwa to z bardzo minimalnym składem personalnym.
No i ciekawe, co zrobi następny prezydent Stanów Zjednoczonych.
Takie to były radiowe wątki za oceanu, zainspirowane tą pierwszą piosenką, ale też tym, aby być jakoś na bieżąco,
no bo takie nazwy jak Radio Wolna Europa, no to na pewno są wszystkim znane,
to też los tych inicjatyw na pewno był wart wspomnienia.
No i oczywiście nie to, że lekceważymy to, co jest wokół nas, no bo te konteksty jak najbardziej też wpływają na naszą rzeczywistość,
ale my jako polscy autorzy audycji mamy obowiązki polskie, więc o polskich mediach będziemy mówić w wydaniu, tak jak już powiedziałam, pod numerem 244.
My, polscy prezenterzy, polski Michał Dziwisz.
I polska Milena Wiśniewska.
Tak jest, chyba takie formalności mamy już w głowie, poza tą, że jesteśmy na żywo, tak samo jak w tygodniu ubiegłym.
Także to jest to miejsce, gdzie sobie możecie odtworzyć tę formułkę, w jakich miejscach możecie komentować to, co akurat na antenie omawiamy
albo jakieś inne rzeczy związane z mediami, no bo jak nas słuchacie, to wiecie, gdzie to robić.
No dobrze, to tylko po prostu powiemy o Facebooku, no bo on jest takim jednak miejscem, gdzie piszecie najczęściej, a może jednak ktoś jest tutaj pierwszy raz i nie wie,
że facebook.com.radio.dht to jest adres facebookowy naszego radia, gdzie pod postem zbieramy wasze komentarze.
Odnośnie do tego, co będziemy mówić, Michał, tym głosem, co zwykle ja jak słychać, może troszeczkę jednak zmienionym, ale przyznasz, że bywało czasami trudniej i gorzej.
Tak jest, tak że nie jest źle. Jakbyś nie wspomniała o tym, to myślę, że większość osób nawet nie zwróciłaby na to uwagi.
Ale wiesz, to jest tak, że my odbieramy swój głos inaczej niż osoby, które nas słyszą z zewnątrz.
Więc mnie się wydaje, że to jest bardziej niż pewnie później sama uznam, kiedy będę przesłuchiwała tę audycję, żeby zrobić znaczniki czasu.
I wtedy faktycznie pewnie pomyślę, no istotnie jest tak, jak Michał powiedział na ten moment, ja faktycznie u siebie to słyszę, ale bywało nieraz, że słyszałam jeszcze bardziej.
Tak więc nie będzie to, mamy nadzieję, dla Was dyskomfort i chyba już rzeczywiście teraz mamy wszystko z głowy.
Tak jest.
Może jeszcze to, że mogliście się nie spodziewać naszej obecności tutaj dzisiaj, bo my sami się troszeczkę nie spodziewaliśmy, że tydzień po tygodniu będziemy w wydaniu raczej krótszym.
Tak samo jak to było w tygodniu ubiegłym, ale mamy trochę informacji wybiegających już w przyszłość, bo wątpimy, żeby znów za tydzień się udało takie wydanie przygotować.
Ale trochę też informacji bieżących, ale jednak od tej przyszłości zaczniemy.
Od stacji TVN, od pewnych zmian w ramówce, które oni robią, a właściwie od tego, co odkręcają.
Bo wprowadzili to już jakiś czas temu, my to omawialiśmy i się okazało, że jednak nie, że wracają do stanu sprzed tych modyfikacji.
Otóż stacja TVN od końca marca, mam na myśli nie ten przyszły tydzień, tylko faktycznie koniec marca za kilka dni, rezygnuje z tego aż po 9 miesiącach, więc bardzo długo to trwało,
że nadawali sport i pogodę przed faktami, a teraz będą to znowu robić po faktach, tak jak to robili przez wiele lat.
Tak jak powiedziałam, od 10 miesięcy, czyli lipiec 2024, to był ten moment, kiedy oni postanowili to zamienić i obecnie jest właśnie tak, że sport można śledzić o 18.40, a pogodę o godzinie 18.55.
No i od końca marca TVN przywróci ich emisję na czas po faktach, które są niezmiennie od 19, czyli od poniedziałku do czwartku sport będzie nadawany o 19.35, a pogoda o 19.45.
Natomiast jeżeli chodzi o pozostałe dni tygodnia, piątek, sobotę i niedzielę, to to jest odpowiednio wszystko 5 minut wcześniej, bo chyba wychodzą z założenia, że w te weekendowe dni mniej się dzieje i fakty są po prostu krótsze.
I w związku z tym o 15 minut później, czyli o godzinie 19.45 będą rozpoczynać się weekendowe propozycje stacji, czyli sobotni Mam Talent będzie o 19.45 i niedzielny The Traitors zdrajcy będzie też o 19.45.
No ale to jeszcze nie dzisiaj, na to jeszcze czas, bo tak jak sprawdzałam, przynajmniej jeżeli chodzi o dni powszednie, to właśnie od przyszłego tygodnia jeszcze jest wszystko normalnie, a te zmiany zanotowałam od 31 marca.
Chyba, że oni się zdecydują je zrobić jeszcze, wiecie, na przykład jeżeli chodzi o te weekendowe propozycje wcześniej, tam 29 i 30, ale to, co z całą pewnością, to jest to, że dzisiaj i jutro Mam Talent i zdrajcy są jeszcze o 19.30.
Mnie się akurat podoba to przesunięcie, ale to taka moja prywatna perspektywa i kwestia tego, co oglądam, dlatego, że akurat niedzielne popołudnie mam bardzo wypełnione programami, które śledzę.
Wydawałam tak, szanse na sukces, back to school, potem chwila przerwy, potem awantura o kasę, która się kończy przed 19, jak potrzebowałabym, wiecie, jakiegoś czasu, żeby się ogarnąć, to faktycznie to, że ci zdrajcy będą później o 19.45, to mi to całkiem pasuje, a potem jest jeszcze sanatorium miłości, więc wiecie.
Telewizja, telewizja, czasami trzeba zrobić jakieś rzeczy, więc ta przerwa tutaj akurat całkiem mi się w to dobrze wpasowuje.
Ale no oczywiście też w dni powszednie są przesunięcia, które wynikają z tej zamiany, czyli konkretnie mamy te popołudniowe produkcje, czyli Szpital Świętej Anny od poniedziałku do środy i Ukrytą Prawdę w czwartek i w piątek, one zostaną przesunięte z 17.40 na 17.55, czyli tuż po nich będą fakty od razu.
No a na przykład uwaga, z 19.40 na 19.55, w piątki o 19.50, no a w weekendy nie ma już uwagi od jakiegoś czasu. I też nieco później będą się rozpoczynać pozycje tak zwanego prime time’u, typu Kuchenne Rewolucje, You Can Dance, Masterchef Nastolatki, Kuba Wojewódzki, bo to już nie będzie godzina 20.50, tylko 20.55.
Tak wiem, zmieniło to wszystko w Waszym życiu, no ale muszę odnotować, żeby potem nie było pretensji, że ktoś włączył na Magdę Gessler o 20.50 i się dziwi, że jeszcze jej nie ma i że musi 5 minut czekać. I co to w ogóle ma być?
Dlaczego w ogóle tak? To zawsze są pytania przy takich okazjach. Co akurat skłoniło nadawcę, żeby to zamienić? Czyżby im się nie sprawdziły te modyfikacje, które zdecydowali się wprowadzić latem zeszłego roku?
Mamy wyjaśnienie od biura prasowego TVN-u, nie wiem, czy ono Wam wiele powie, ale stwierdzają, że w kwietniu, no tak naprawdę nie w kwietniu, bo pod koniec marca, no ale dobra, już przyjmijmy to w przybliżeniu, w zaokrągleniu, wprowadzamy korektę ramówki, przechodzimy na czas letni i to dopasowujemy się do preferencji widzów, godzina emisji pozostałych programów są wynikową tej korekty.
No wiecie, czas letni to tam nam się zmieni jeszcze pod koniec marca i też nie bardzo wiem akurat, co ma to do czasu letniego, no bo czas letni jest kwestią zmiany godziny konkretnie, nie wiem.
A nie kilku minut.
Pomiędzy właśnie przesunięciem serwisu sportowego i pogodowego o kilka minut, więc jednak chyba po prostu uznali, że coś im się tam nie zgadza.
Poza tym, gdyby naprawdę to była kwestia czasu letniego, to by to potem, jak będzie czas zimowy, znowu odkręcili i przerzucili ten sport przed fakty, a coś wątpię, żeby to zrobili, bo też nie jest dobre takie ciągłe wprowadzenie zmian.
No i tak już te pewne zmiany są i one zostały, że na przykład weekendowe produkcje, te takie prime time’owe zaczynają się przed 20, co pozwala im przyciągnąć widzów prędzej.
Takich, którzy na przykład rozważaliby, co oglądać, już się zatrzymają przy tym TVN i nie pójdą na przykład na dwójkę, która po 20 rozpoczyna to, co szykuje akurat na weekendowy wieczór.
No ale jak widać, są w takim razie jakieś wnioski, że coś tutaj się nie sprawdziło. Piszcie, czy w ogóle ma to dla Was jakieś znaczenie, czy sport i pogoda są przed serwisem, nawet nie tylko w TVN, tylko ogólnie w innych stacjach.
Czy to jest kwestia przyzwyczajeń, że jednak przez tyle lat tak było, więc wolimy, jeżeli to wszystko jest po, bo tak się nauczyliśmy, czy to nie ma znaczenia i się idzie do tego prędko przyzwyczaić.
Ja chyba nie mam zdania, więc na tym zakończę. Jednak wydaje mi się, że te przyzwyczajenia były we mnie silne i zawsze są, że najpierw serwis, sport, potem pogoda. Ale jak to jest zamienione, no to też bez przesady idzie sobie to rzeczywiście wpoić do głowy.
Natomiast, tak jak powiedziałam, niezmiennie o 19.00 są fakty. W faktach są różne wątki, np. polityczne i my trochę do tego nawiążemy, ale już będąc w okolicach innej stacji, czyli konkretnie Imperium w stanie likwidacji, wspaniały był ten mój wiersz, a jeszcze bardziej konkretnie będziemy w TVP1.
Ale zanim tam się przeniesiemy, to chciałabym zdradzić nieco kulisy naszej radiowej kuchni związanej z przygotowywaniem tej audycji. Mam nadzieję, że tutaj kolega nie będzie na mnie szczególnie zły z tego powodu.
Ale kiedy wczoraj, bo tu jeszcze nie wiesz co chcę powiedzieć, kiedy wczoraj jeszcze debatowaliśmy na temat tego, czy rzeczywiście mamy odpowiednią ilość informacji, żeby ten program przygotować, kto przygotowuje jaką informację, jakie piosenki wybierzemy, żeby skomentować te wszystkie newsy, które tutaj gromadzimy,
to Michał mi wspomniał, że no jak najbardziej oczywiście program możemy zrobić, natomiast jeżeli byłaby taka konieczność, żeby jeszcze coś do niego przygotował, to jak najbardziej będzie mógł to zrobić, ale nieco późniejszą porą, jeżeli chodzi o piątkowy wieczór, bo ma jeszcze trochę rzeczy do zrobienia w swojej pracy, a potem wychodzi.
Nie zdradził mi gdzie, jaki jest jego cel, więc wiecie, mogły być różne opcje, że wychodzi na zakupy do Biedronki, że wychodzi pobiegać, no różne są możliwości, natomiast, słuchajcie, kolega nie musiał odsłaniać przede mną tej tajemnicy, ona się przede mną odsłoniła sama i ja wiem Michale, gdzie ty musiałeś być, ponieważ włączyłam telewizor wczoraj popołudnio i się okazało, że w twoim mieście rodzinnym w Iławie zagościła pewna wyjątkowa osobistość.
I tam się pojawiło takie hasło, że Karol z Iławą, Iława z Karolem, czy tam odwrotnie.
A ja myślałem, że powiesz o stand-upie Rafała Rutkowskiego, bo właśnie tam byłem wczoraj.
Tłumacz się, tłumacz. Bardzo żałowałam.
Ja myślę właśnie, że to mogła być dla części osób jakaś taka pewna konkurencja, bo Karol Nawrocki był wczoraj w Iławie i za darmo, a na Rafała, ale właśnie Rutkowskiego, nie Trzaskowskiego, tylko na Rafała Rutkowskiego to bilety trzeba było kupić już wcześniej, ale no cóż.
I tu stand-up, i tu stand-up, ja wybrałem właśnie ten.
Bardzo byłam rozczarowana, że w tych relacjach telewizyjnych pominięto sekcję pytań od widowni, bo liczyłam, że jakiś zadasz, nie miałam jeszcze pomysłu jakie, ale tutaj wierzyłam, że będziesz chciał o coś zapytać.
No ale niestety to się nie dokonało, także wiecie, zastanówcie się, czy mu wierzycie po prostu, czy on by płacił pieniądze, czy jednak poszedłby właśnie za darmo.
Na stand-up zawsze.
A ja nie poszłam, jak w moim mieście był męcen, także no wiecie.
No ale na pewno zainteresowanie w Iławie było, bo ludzie przyszli, bo lokalne społeczności żyją tym i interesują się tym, kto będzie tym polskim prezydentem.
A dlaczego tak właśnie nawiązałam do tych lokalnych społeczności? Po pierwsze właśnie po to, żeby tutaj kolega zrobił coming out, gdzie wczoraj był, ale i tak się broni i szuka wymówek, żeby się nie przyznać.
No a po drugie właśnie ten wątek postrzegania wyborów w kontekście lokalnym będzie ukazany, w zasadzie jest już ukazywany, bo premiera odbyła się w tym tygodniu, w programie pod tytułem Polska ma głos, który pokazuje właśnie telewizyjna jedynka.
Jeżeli mamy program o wyborach nawiązujący właśnie do tego, co się odbędzie w maju, do procesu wyboru naszego przyszłego prezydenta, no to skojarzenia mogą być takie, że to jakiś jeden z wielu cyklów debat tych kandydatów albo jakichś tam osób z ich partii, które będą przekonywać, że ci kandydaci są tutaj najlepszymi opcjami, ale to nie będzie nic takiego.
Myślę, że programy w stylu o jakim wspomniałam jeszcze przed nami i do maja zdąży się tutaj sporo wydarzyć. Natomiast to będzie coś innego, to będzie cykl reportażowy, który to reportaże będą przygotowywać Bartłomiej Bublewicz z Panoramy i Paweł Kursa z TVP Info.
Program Polska Ma Głos ukazuje specyfikę wyborów prezydenckich właśnie w poszczególnych częściach kraju, eksponując różnice w postawach wyborczych, oczekiwaniach wobec kandydatów, a także lokalne problemy i kwestie, które są ważne dla danej społeczności. Ma charakter reportażowy z naciskiem na emocje, codzienne życie mieszkańców oraz specyfikę kampanii wyborczych.
Także podejście na pewno inne, bo faktycznie my często musimy słuchać tych gadających głów w telewizjach, które już słyszeliśmy wiele razy, a tutaj, jak rozumiem, takie właśnie podejście zwykłych ludzi, których to głos przecież jest najważniejszy, bo to oni, bo to my wszyscy będziemy mieć w maju głos, więc ten ich stosunek do tego wszystkiego może dla nas być czasem zaskakujący, bo przecież każdy z nas żyje w jakiejś informacyjnej bańce.
No ale tak to jest, otaczają nas ludzie o różnym podejściu, różnych poglądach, a problemy jako takich lokalnych społeczności, które się mogą różnić, zależy od tego w jakiej okolicy kraju jesteśmy, też mogą mieć oczywiście wpływ na te wyborcze decyzje.
A jak to się wszystko będzie kształtować, o tym się można przekonać już od 20 marca, bowiem cykl Polska ma głos jest nadawany w każdy czwartek o godzinie późnej, bo 23.05.
Rozumiem, że jeżeli postawili na to, że to będzie czwartek z jakiegoś powodu, no to nie mogło to być wcześniej, bo wcześniej pani Elżbieta siada w taki sposób, w jaki nikt inny nie siada.
No ale może rzeczywiście można było jakoś pomyśleć, czy inny dzień by tutaj nie był bardziej odpowiedni, czy nie można by było tam umieścić tego wcześniej, no może faktycznie nie.
No ale pora jest późna, więc nie wiemy jak wiele osób na to zerknie, ale może akurat Was przekonaliśmy do tego, żeby sobie na to przed snem popatrzeć.
Choć pytanie, czy to jest dobry pomysł, bo może niektórych polityka irytuje do tego stopnia, że lepiej aby rzeczy z nią związanych nie oglądali przed spaniem, żeby później kłopotów z tym spaniem nie było.
Zwłaszcza, że jeszcze piątek trzeba jakoś w pracy przeżyć.
Dla nas może być trudne śledzenie polityki, ale teraz sobie wyobraźcie, jak trudne to wszystko może być dla samego prezydenta.
No oni teraz bardzo chcą być tymi prezydentami i bardzo nas namawiają do tego, żebyśmy głosowali na tych kandydatów, a przecież jest to szalona odpowiedzialność.
Na pewno oczywiście mają tego świadomość, choć pytanie, czy rzeczywiście w pełni się nad tym zastanawiają, ile to rzeczy jest na głowie tego biednego prezydenta.
I o tym właśnie będzie traktował utwór, który u nas się teraz pojawi.
Utworów o prezydentach jest troszeczkę. Myślę, że jeszcze tutaj będą preteksty, żeby takie piosenki u nas się pojawiały w przypadku debat prezydenckich i innych okazji.
No wszak takie okoliczności są raz na pięć lat, więc możemy do tych utworów wtedy wracać.
Michał nawet w płytotece znalazł utwór o konkretnym kandydacie dla prezydenta z czasów, kiedy Waldemar Pawlak ubiegał się o tę rolę, ale to nie jest już ten czas.
Więc my nie o konkretnym żadnym kandydacie, żeby nie było, że kogoś promujemy, ale tak właśnie bardziej ogólnie.
I możecie się oddać tej refleksji, jakież to ciężkie życie ma ten prezydent i ile na głowie nad iloma rzeczami musi się zastanawiać.
A nad tym wszystkim zastanowiła się wokalistka, to chyba niekoniecznie jest jej główna rola, no bo przede wszystkim znamy ją jako pisarkę.
Jest to Dorota Masłowska, która lat temu już 11 nagrała album, do którego czasami wracamy, bo tam są różne fajne rzeczy, do których warto wracać.
Na przykład śpiewała o tym, że oszukała ją Kinga Rusin. Jeżeli Kinga Rusin coś kiedyś medialnego zrobi jeszcze, to może będzie okazja, żeby to zagrać.
No ale teraz właśnie refleksje pani Droty Masłowskiej, która nagrała utwór jako Mr. D. Refleksje o życiu prezydenta zabrzmią wyśpiewane przez Mr. D. na naszej antenie.
O, ciekawe rzeczy dzieją się z naszym sprzętem. Coś wygląda na to, że nam poważnie zastrajkowało, ale jakoś się słyszymy i miejmy nadzieję, że słyszeć się będziemy nadal.
No widzisz, nie jesteś prezydentem, a i tak masz na głowie strajki.
Techniczne, dokładnie, dokładnie.
A my zostajemy w telewizji publicznej i kolejna informacja będzie dotyczyła tego, co w przyszłym tygodniu ona nam pokaże.
Natomiast gdybyśmy pojawili się tutaj za tydzień, jak pierwotnie zakładaliśmy, to nie mielibyśmy okazji wam o tym powiedzieć, bowiem to jest związane z tym, co zostanie pokazane w przyszły piątek.
A będzie to coś dla tych, którzy lubią muzykę, lubią piosenki, które już znają. Może są otwarci na jakieś zmienione aranżacje, ale tego wam zagwarantować nie możemy, bo jeszcze ich nie słyszeliśmy.
Ale jeżeli nowe aranżacje miałyby być, no to nie jest to dla Michała, jak wiecie, bo tutaj wszelkich zmian, modyfikacji on nie preferuje.
Nie no, ale jeżeli jesteście otwarci na to, co nowe i na to, co też znane i jeżeli cenicie artystkę, której już nie ma wśród nas od lat niecałych siedmiu, jeżeli dobrze liczę, mam na myśli Korę, Olgę Jackowską, to TVP2 szykuje na przyszły piątek coś ewidentnie dla was.
Już sam tytuł tego wydarzenia nawiązuje wprost do jednego z utworów, które Kora przed laty wyśpiewała. Jest to Falowanie i Spadanie, jeszcze z podtytułem Pamięci Kory.
Dlaczego w ogóle teraz będziemy takie widowisko śledzić? Przecież rocznica śmierci Kory wypadać będzie w lipcu i no nie jest też ona okrągła, nawet jeśli jeszcze do tego lipca mamy sporo czasu, no to nie jest kwestia upamiętnienia właśnie z okazji rocznicy śmierci, czego moglibyśmy się ewentualnie spodziewać, czy jakiejś innej rocznicy.
Tylko jest to koncert związany z nadaniem imienia Olgi Jackowskiej największej hali studyjnej telewizji polskiej przy ulicy Woronicza w Warszawie. Także akurat spośród bardzo wielu postaci, jakie mogli wybrać na patronów, wybrali Korę i to na pewno decyzja dobra, co też za sobą pociągnęło przygotowanie właśnie takiego widowiska, które jak informuje Telewizja Polska, będzie wypełnione największymi przebojami.
No, Koryaki Manamu, co oczywiście nie jest tutaj zaskoczeniem, że po mniej znane utwory sięga się rzadziej w przypadku takich koncertów. My byśmy pewnie chcieli, no ale wiemy jak jest. To będzie, jak głosi zapowiedź, bardzo osobisty koncert, bowiem wszyscy zaproszeni artyści są wielbicielami muzyki i talentu Kory. Z niektórymi przyjaźniła się ona zarówno prywatnie, jak i zawodowo.
I teraz, moi drodzy, Telewizja Polska nie ogranicza się do takiej enigmatycznej zapowiedzi, bo już nas informuje nie dość, że kto wystąpi, co jest standardem, to jeszcze jakie pojawią się piosenki i konkretnie w jaki sposób dopasowano tych artystów do piosenek. Kto zaśpiewa co, mówiąc najkrócej.
Więc, znów mówiąc najprościej, będą teraz spoilery. Jeżeli one was nie interesują, bo jednak wolelibyście mieć ten element zaskoczenia co do repertuaru i tego jaki głos zabrzmi w jakiej piosence, no to nie wiem, można sobie na moment ściszyć i przynieść herbatę, ale za moment oczywiście do nas wracajcie, żeby się dowiedzieć kolejnych szczegółów.
A zatem pojawi się John Porter, który wspólnie z Renatą Przemek wykona utwór to tylko tango, a co do pana Johna Portera, no to też sytuacja jest taka, że on miał przyjemność wykonywać ten utwór współpracując z samą korą, więc miał taką okazję, żeby rzeczywiście na niwie zawodowej z nią działać i ma na pewno tych wspomnień bez liku.
Co zaś do Renaty Przemek, to ona jeszcze do tego solowo zinterpretuje klimatyczny utwór Róża.
Katarzyna Chlebny, być może wam to nazwisko nie mówi wiele, ale jeżeli oglądaliście ostatnią szansę na sukces, gdzie były właśnie śpiewane utwory Kory, to ona się tam pojawiła jako jurorka, bowiem jest ona autorką, reżyserką i wykonawczynią głośnego krakowskiego spektaklu Kora Boska.
I tutaj ona również się pojawi jako wokalistka, zaśpiewa m.in. krakowski splin. Będzie też aktor Bartosz Porczyk, to chyba ten co ostatnio w You Can Dance też jest jurorem i wykona Lipstick on the Glass. Natalia Przybysz, również jurorka tego ostatniego, jednego z ostatnich odcinków Szansy, zaprezentuje utwór, który ja też kiedyś miałam przyjemność śpiewać, czyli Ta Noc do Innych jest niepodobna.
Będzie też Tomasz Organek, w utworze Stoję czuję się świetnie. Bowska także, która zaprezentuje Szare Miraże. Anita Lipnicka przygotuje z kolei swoją wersję utworu Lucciola. Krzysztof Zalewski, jego usłyszymy w piosence Boskie Buenos. No i będzie również Ania Rusowicz, w której w wykonaniu zabrzmi piosenka Nie poganiej mnie, bo tracę oddech.
Ale to nie wszystko, bo będą też absolwenci Warszawskiej Akademii Teatralnej, którzy wykonają dwa utwory ze swojego spektaklu dyplomowego A planety szaleją, młodzi w hołdzie korze, który wyreżyserowała Anna Sroka-Chryń i wystawiany jest ten spektakl obecnie w Teatrze Współczesnym w Warszawie. Te dwa utwory to Cykady na cykladach i Kocham Cię kochanie moje.
No już tyle tych utworów wymieniłam, że mam wrażenie, że znamy całą tracklistę tego wydarzenia, ale liczymy mimo wszystko na jakieś niespodzianki. Czy takie się znajdą, będzie się można o tym przekonać, włączając w przyszły piątek telewizyjną dwójkę, konkretnie o godzinie 20.45.
Także konkurencja tutaj jest, bo rywalizują z innym muzycznym wydarzeniem, muzycznym programem, jakim jest program Must Be The Music. Także może trochę podobna widownia, do której to adresują, no ale kiedy mieli to w sumie pokazać. No tak to właśnie będzie, więc dajcie znać co wy wybierzecie w przyszły piątek.
A my, no nam nie pozostaje nic innego jak oczywiście sięgnąć po któryś z utworów artystki, która będzie upamiętniona w przyszły piątek.
Wymieniłam tutaj te wszystkie piosenki, po które sięgną wspomniani przeze mnie artyści. No ale jak sądzę, wśród tych utworów musi znaleźć się jeszcze jeden. Ten, co do którego nie wiemy czy ktoś go, kto konkretnie miałby go wykonać, więc może będzie on tutaj jakimś takim hymnem wykonanym wspólnie przez wykonawców.
No bo trudno, aby on się tutaj nie pojawił, skoro stał się inspiracją dla tytułu. W tytule oczywiście, w tytule koncertu mamy falowanie i spadanie i myślę, że ta zbitka słów już Wam nasuwa skojarzenie z piosenką, której tytuł jest oczywiście nieco inny, bo teraz zapraszamy Was do tego, żeby z korą właśnie w rytmiczny sposób poodliczać. Raz, dwa, raz, dwa.
Nasze dzisiejsze spotkanie z RTV też w zasadzie tak w szybkim tempie, raz, dwa, raz, dwa i już prawie koniec. I trzy teraz, bo trzecie wejście, które będzie wejściem ostatnim, tak to już, tak my też się dopiero rozkręcamy, no ale to nie my ustawiamy tę medialną rzeczywistość, a ją relacjonujemy i tyle, ile wieść i tyle również nas na antenie. Ale kilka jeszcze takich drobiazgów dla Was mamy.
Zacznijmy w TVP, skończymy w ogóle totalnie gdzie indziej. A to nawiązanie do TVP będzie tym razem dotyczyło tego, co od przyszłego tygodnia, od przyszłej soboty. Już chyba wszyscy po obiedzie, jak sądzimy, czy Ty, Michale, nie? Bo Ty tak jesteś czasami mniej standardowo.
No to ja tak różnie, ja tak różnie.
A dzisiaj?
Dzisiaj jeszcze przed.
Dzisiaj jeszcze przed, no to widzicie. Natomiast no my jesteśmy tutaj w sobotę i ten program, o którym powiemy, też będzie w sobotę, no ale jeżeli chodzi o ten obiad, który w większości polskich domów, tak przynajmniej stereotypowo, powinien zagościć na stołach kolejnego dnia weekendu, czyli w niedzielę, no to co to jest?
To jest kotec hubowy, a na pierwsze danie, jeżeli ktoś tak praktykuje, no to jest to rosół. My już to nawiązanie kiedyś robiliśmy i robimy je ponownie, bowiem Telewizja Polska będzie pokazywać w soboty magazyn kulinarny pod tytułem Rosół Polski. Jego gospodarzami będą szefowie kuchni i restauratorzy Agnieszka Kraszewska i Aleksander Baron. To on się chyba nazywa jak ten, za From Mental.
No właśnie.
Co jest w tym voice’ie, ale no wychodzi na to, że to nie jest ta sama osoba i co się rozstał ostatnio ze swoją żoną i matką swojego dziecka, no ale wiecie, no tak się czasami zdarza, że się ludzie nazywają tak samo. Znasz jakiegoś innego Michała Dziwisza?
Wiesz co, to jest bardzo ciekawa historia a propos Michała Dziwisza. Okazuje się, że wyobraź sobie, ponoć jakiś Michał Dziwisz jest właścicielem apteki gdzieś w Małopolsce, bo dzwoniła ostatnio do mnie pani, która to bardzo chciała mi przedstawić prawie, że historię swojego życia, bo ktoś jej źle wypisał lek.
No i ja tak słucham, słucham, chodziło tam o jakąś refundację, że dostała lek bez refundacji, a powinna dostać lek refundowany, no i że ona chce coś z tym zrobić. Ja tak słucham, słucham i pytam, proszę pani, ale po co mi pani opowiada tę historię? Czego pani oczekuje? No przecież pan jest właścicielem apteki. Ja mówię, gdzie?
No to mi podała konkretny adres, ja mówię, proszę pani, ja w Iławie mieszkam. Ale proszę pana, jest pan Michał Dziwisz? Ja mówię, no jestem. No to właśnie, no to pan jest właścicielem apteki. Ale ja mówię, ale gdzie? No przecież ja w Iławie jestem. A to, że pan mieszka w Iławie, to to wcale nic nie musi oznaczać, bo przecież ktoś może napada gdzieś w tym Krakowie czy pod Krakowem pracować.
No i na takie diktum cóż pozostało zrobić? No, ale nie. Całe szczęście udało się pani przekonać, że ja absolutnie z farmacją nie mam nic wspólnego. No i nie rozwiązałeś pani problemu. Niestety nie.
Mileny Wiśniewskie też istnieją, co więcej była jakaś taka, no pewnie dalej gdzieś jest i działa, mająca coś wspólnego z muzyką, więc na YouTubie, gdzie znajdowały się piosenki w moim wykonaniu, one się mieszały z piosenkami w jej wykonaniu, więc ktoś faktycznie mógł się zgubić oraz był tam wykład jakiejś pani Mileny Wiśniewskiej pod tytułem Od człowieka radzieckiego do społeczeństwa obywatelskiego.
Bardzo ciekawy wykład. To jest naprawdę akurat bardzo interesujące. Także mamy dwóch Aleksandrów Baronów w sobotę w telewizyjnej dwójce. Jeden będzie gotował, to wcześniej, a drugi będzie zachowywał się trochę dziwnie i szalał na fotelu trenerskim w The Voice Kids.
W każdym razie w programie Rosół Polski prowadzący mają pokazywać bogactwo naszej tradycji kulinarnej także w jej regionalnych wydaniach. Także może się dowiecie co się gotuje w Iławie, co w Krakowie i co jeszcze w ogóle gdzie indziej.
Co do tych prowadzących jeszcze to Agnieszka Kraszewska i Aleksandr Baron prowadzą dwie restauracje. Może ktoś by chciał odwiedzić albo był i nam powie czy tam jest smacznie. Kapłony i Szczeżuje à la carte i to jest w Krakowie i Katowicach. A to może na przykład ten Michał Dziwisz się w Kapłonach stołuje.
Może, może.
Myślę, że te wątki powinny się połączyć. Do tego jeszcze Baron był m.in. właścicielem warszawskiego lokalu Solet 44. No i powiedziałabym, że to jest sporo wcześniej od The Voice Poland. Rzeczywiście Rosół Polski będzie emitowany w soboty o godzinie 13.25 i pierwszy odcinek zaplanowano na 29 marca, czyli na przyszłą sobotę.
Dlatego, że Wam o tym powiedzieliśmy dzisiaj, no bo gdybyście dowiedzieli się o tym za tydzień na przykład, no to byście stracili odcinek programu Rosół Polski. A trzeba wiedzieć jak robić rosół na niedzielę, żeby się do tego przygotować. Także to są, słuchajcie, ważne sprawy. To był Rosół Polski, ale nie tylko rosół jest polski w telewizji polskiej, prawda? Również polskie są kwiatki.
Dokładnie i te kwiatki polskie będzie można oglądać także w niedzielę w specjalnych wydaniach. Od 30 marca to się wszystko zadzieje i tego dnia zmieni się też pasmo programu publicystycznego Młodzież Kontra, czyli Pod Ostrzałem, który dla TVP Info produkuje TVP3 Kraków. Zamiast w niedzielę około godziny 20.15 będzie go można oglądać o godzinie 13.20.
A jeżeli chodzi o te kwiatki polskie niedzielne, to jak wyjaśnia prowadząca i współtwórczyni tego programu, czyli Katarzyna Kasia, niedzielne wydania Kwiatków Polskich mają być kierowane do osób, które na co dzień nie interesują się polityką, bo tematy będą prezentowane tam w lekkiej formule.
W programie znajdą się też między innymi rozmowy z gośćmi. Niedzielne wydania będą realizowane w realnej scenografii, a nie w wirtualnej, czyli że wiesz, że będą takie fizyczne dekoracje, a nie wszystko komputerowo robione, tak jak w dni powszednie.
Scenografia będzie jednak nawiązywać do wystroju, który widzowie znają już z Kwiatków Polskich. Program będzie nadawany, i co ciekawe, z udziałem publiczności oraz muzyką, a poprowadzą go na zmianę gospodarze wydań emitowanych od poniedziałku do piątku. Także taka zmiana i taki dodatek, jeżeli chodzi o kwiatki polskie.
Także to jeszcze nie od jutra, tylko od przyszłej niedzieli. I teraz jest jeszcze coś, co przeczytałam tuż przed audycją, że od przyszłej niedzieli w ramówce telewizyjnej dwójki o godzinie 22 widnieją tam kwiatki polskie.
I oni tego nie mówią wprost, no ale myślę, że to jest bardzo prosta rzecz, której się należy domyślić, że po prostu telewizyjna dwójka o 22 będzie powtarzać to, co wcześniej zostanie pokazane w TVP Info na żywo. Co mi się akurat podoba, bo ja wiecie, że oglądam The Traitors, więc mój wieczór telewizyjny już będzie skompletowany, jeżeli po sanatorium miłości się będę mogła przełączyć na te kwiatki polskie.
Choć zastanawiam się, czy jestem odbiorczynią tego, skoro to ma być dla osób nieinteresujących się polityką, a my się jednak trochę interesujemy, tak troszkę ciut ciut, ale jednak wiemy, co się dzieje. Choć z drugiej strony tutaj mówią o lekkiej formule, no ale to chyba się nie wyklucza, prawda? Nawet jak się interesujemy, to z przyjemnością obejrzymy to w formie takiej niekoniecznie na poważnie.
Wydaje mi się, że kwiatki polskie tak czy inaczej były utrzymane w dość lekkiej formule, nie był to taki jakiś ciężki program z bardzo, bardzo zgadającymi głowami, więc tutaj myślę, że to po prostu ma być jeszcze lżejsze w formie i dla tych wszystkich, którzy może i trochę się polityką interesują, ale też chcieliby pooglądać rozmowy na jakieś inne tematy. Ale wiesz co, ty tak mówiłaś…
Ale poczekaj, czekaj, bo jest jeszcze jedno do tego ważne, że w tym miejscu właśnie, co były kwiatki, to był nadawany program…
Młodzież kontra.
Tak, ale raz w miesiącu w telewizyjnej dwójce, właśnie o tej 22 był program Polska co dalej, wiesz, te debaty właśnie też akurat z udziałem młodych osób, bo studentów, więc one już nie będą się tam mogły pojawiać, no bo będą kwiatki polskie, dlatego tylko taka informacja dla fanów tego programu, jeżeli oni w ogóle istnieją, że on jest przenoszony do TVP1.
I będzie emitowany nie w niedzielę już, a w poniedziałki po Teatrze Telewizji, czyli no otóż po godzinie 22, no ale jednak dzień się zmienia i pierwsza taka emisja jest przewidziana za czas jakiś, bo 7 kwietnia, także zmiana anteny i zmiana dnia, ale my się nie teraz będziemy skupiać na dwójce, a nie na jedynce, bo jeszcze o TVP Info masz coś.
Tak, mam coś, bo tak wspomniałaś o tym, że no, że będziesz mogła sobie tak całościowo ten program telewizyjny oglądać i poukładać sobie te wszystkie programy tak jak chcesz, ale jeżeli chodzi o kwiatki polskie, ale wiesz co, gdyby nawet nie przenieśli ich do dwójki, to znaczy gdyby ich nie retransmitowali w dwójce późniejszą porą, to ty też mogłabyś to uczynić, mogłabyś sobie obejrzeć powtórkę,
używając nowego kanału dystrybucji TVP Info, którym stał się od wczoraj YouTube. Od wczoraj, od godziny 12 na YouTube’owym kanale TVP Info uruchomiono streaming tej stacji na żywo.
I tu co ciekawe, tak jak w przypadku każdej długiej transmisji telewizyjnej na YouTubie, widz może przesuwać się do 12 godzin wstecz. W streamingu, co ciekawe, nie są pokazywane bloki reklamowe z anteny TVP Info, w tym czasie wyświetla się komunikat, że transmisja za chwilę zostanie przywrócona.
Jeszcze tego nie oglądałem, więc nie wiem, czy tam jest na przykład jakiś podkład muzyczny, kiedy są te bloki reklamowe, a myślę, że to by się przydało, zwłaszcza dla osób niewidomych, które po prostu w takim momencie mogą się trochę czuć zdezorientowane, że coś się zacięło.
Tak, że coś się popsuło, że tego streamu nie ma, to fajnie by było coś i to zweryfikować, a jeżeli rzeczywiście jakiegoś takiego podkładu wypełniającego nie ma, to coś z tym zrobić. Natomiast, tak właśnie z naszej perspektywy, z perspektywy niewidomych, to ja uważam, że to jest bardzo dobry ruch, bo jak działają programy TVP, aplikacje mobilne TVP, no to wszyscy wiemy i wiemy, że to nie jest najlepsze technologie,
technologicznie rozwiązane pod względem dostępności, no i na YouTubie mamy teraz TVP Info, a YouTube działa całkiem dobrze z czytnikami ekranu, czy to komputerowymi, czy to mobilnymi, można oglądać, ale też o tym nie mówiliśmy chyba, ale a propos YouTuba, to nie wiem, czy wiesz, że oprócz TVP Info, i to jest dla mnie zaskoczenie, jak oni to zrobili, ale wyobraź sobie, że od pewnego czasu na YouTubie można słuchać Radia Zed.
Naprawdę?
Tak.
Nie miałam o tym pojęcia.
Jakiś czas temu pojawiła się taka informacja i są normalnie dostępni, z muzyką, wszystko tam działa, a pamiętasz, jakie były problemy, chociażby z przekazem Halo Radia, kiedy oni nadawali na Facebooku, na YouTubie, to oni musieli te transmisje wyciszać, kiedy były przerwy muzyczne, bo przecież no się nie dało.
Halo Radio przecież opłacało wszystkie tantiemy na rzecz organizacji zbiorowego zarządzania i no YouTuba to absolutnie nie obchodziło, a Radio Zed jakoś sobie poradziło z tym, widocznie mają jakieś wyższe dojścia do ludzi zarządzającym YouTubem, albo może też się coś zmieniło w samej polityce YouTuba, że można się w ogóle ubiegać o takie prawo wyłączenia naszego streamu z tego tak zwanego content ID.
Czyli tego mechanizmu, który pilnuje, czy tam aby nie emitujemy żadnej muzyki chronionej prawem autorskim i nam wysyła ostrzeżenia, a po jakimś czasie blokuje nam po prostu ten strumień. No w każdym razie Radio Zed się ta sztuka udała i można ich słuchać nieprzerwanie na YouTubie od pewnego czasu.
No to jak się okaże, że to jest taka opcja, no to inni też pójdą w ich ślady, inne rozgłośnie. Ty tak jeszcze mi powiedziałeś, że będę mogła sobie obejrzeć te kwiatki polskie z YouTuba tydzień, kiedy będę chciała nie kierując się tą transmisją, retransmisją w telewizyjnej dwójce, ale w ogóle tak swoją drogą te kwiatki polskie można obejrzeć kiedy się chce.
Na YouTubie.
I nie posługując się właśnie jakąś tam aplikacją telewizji polskiej, do której sympatii nie mamy w dużych ilościach, a wręcz nie mamy jej wcale, tylko właśnie kwiatki polskie na YouTubie są normalnie wrzucane zawsze po jakimś niedługim czasie.
I nie tylko kwiatki polskie zresztą.
Tak, no na pewno tam są rzeczy na kanale, ale akurat tak mi się skojarzyło, bo z tego zdarza mi się korzystać, jeżeli akurat nie mogę obejrzeć tego odcinka w czasie rzeczywistym.
I ta nasza telewizja polska jest w stanie likwidacji, a tutaj jednak z drugiej strony widzimy pewien rozwój, bo mamy właśnie TVP Info na YouTubie.
Mamy też zapowiedzi jakie osobistości mają dołączyć do TVP w celu prowadzenia tam programów.
I na przykład mowa jest o pani, o której wam wspominaliśmy ostatnio, że odeszła z TVN-u, tam była dziennikarką muzyczną, a zatem również w TVP o muzyce pewnie będzie opowiadać, mam na myśli Gabi Drzewiecką.
Mówi się też o innych panach związanych z TVN-em, konkretnie TVN24.
Oni tam, jeżeli chodzi o starszego brata w wieży kwiatków polskich, czyli o szkło kontaktowe, są komentatorami i mają być również w TVP z jakimś własnym programem, ale ta współpraca ma się nie wykluczać.
Ma na myśli Michała Kempę i Wojciecha Fiedorczuka. Również swój program ma mieć aktor znany np. z serialu 1670 Netflixowego, czyli Michał Sikorski.
No i słuchajcie, spora rzecz, bo się mówi o tym, że do TVP ma wrócić Tomasz Sekielski i że to się ma chyba już wydarzyć w kwietniu i że jest możliwe, że program będzie prowadził we wtorki po godzinie 22, że to byłby taki właśnie blok z programem Raport Specjalny Bianki Mikołajewskiej, który tam jest po 21.
My chyba nie mówiliśmy o tym przeniesieniu, ale faktycznie Raport Specjalny jest teraz od wiosny we wtorki, a nie w piątki, więc ewentualnie Sekielski miałby być po, tak przynajmniej pres tutaj sugeruje, ale no tylko to tak wiecie, dajemy znać, bo takie informacje się pojawiły w medialnych portalach, a na pewno jak będzie więcej wieści, kiedy dokładnie, o której i co i jak, to oczywiście pogłębimy to.
Tutaj szkło kontaktowe mi jeszcze przemknęło, no to ono się dorobiło ostatnio nowego kolejnego komentatora, którego może się tutaj niektórzy nie spodziewali w tej roli, mianowicie jest to Piotr Gąsowski. I tutaj również mamy do czynienia z taką współpracą, z takim łączeniem bytności w różnych stacjach, tak jak to mają robić Kępa i Fiedorczuk.
No bo przecież Gąsowski jest związany z Polsatem, gdzie działa w Twoja twarz brzmi znajomo, który to program na razie ma przerwę, no ale będzie znowu i pan Piotr tam będzie znowu. No a ponadto on został wybrany na gospodarza wracającego formatu, którym jest randka w ciemno i który ma pokazywać super Polsat.
Natomiast stwierdzono, że tutaj, ponieważ w zupełnie innym obszarze ma działać TVN24, nie są to formaty bliźniaczo do siebie podobne, to jak najbardziej możliwe jest łączenie obecności w Polsacie i w TVN24. Przyznam, że nie oglądałam tego odcinka z nim, bo mi to umknęło, że to miał być właśnie ten dzień, ten miniony czwartek, jeżeli się nie mylę.
I widziałam w internecie opinie przychylne, ale spotkałam się też z opinią, że nie pasuje pan Piotr tam, więc nie będziecie mieli tutaj od nas poglądu na to. W związku z tym, z tym większą chęcią czekamy na Wasze opinie, jeżeli mieliście okazję oglądać, czy pan Piotr się sprawdza, czy jest dobrym nabytkiem ze strony szkła, czy może lepiej pasuje do mówienia, że Twoja twarz brzmi znajomo i do pytania, czy wybierasz panią numer jeden, czy panią numer dwa.
Co będzie robił w randce w ciemno. I tutaj tak nam się gdzieś między wierszami przemknął ten polsat. W ogóle wiecie, nie zrozumcie nas źle, my bardzo lubimy być z Wami na antenie, ale wiecie jaki jest plus tego, że nasze wydania i to z zeszłego tygodnia i z tego są nieco krótsze.
No takie mianowicie, że wyrobię się bez przeszkód na teleturniej. Mój ulubiony, czyli awanturę o kase, która oczywiście w głównym polsacie, ale my przez moment nie o głównym polsacie, tylko o stacji, o której niektórzy może zapomnieli. Kiedyś o niej pamiętałam, jak się miało kablówkę. Teraz jak oglądamy…
Albo jak się miało satelitę.
Tak, jak oglądam na ziemią telewizję cyfrową, to o tym nie pamiętam, ale jak ktoś ma satelitę, to może pamięta nadal, bo gdzieś tam jak przerzuca kanały, to natyka się na coś takiego jak Polsat 2, czyli kanał powtórkowy, nie oszukujmy się, ale co może być zaskakujące, czasami oni wprowadzają tam coś nowego.
Na przykład zdaje się, że drugi sezon tego serialu 48 godzin zaginieni, bo on tam wcześniej był na innej antenie, ale że oni to właśnie dali do Polsatu 2, ale nie tylko, bowiem teraz są serdeczne pozdrowienia w kierunku naszego kolegi, zeprzyjaźnionego z redakcją.
Pozdrawiamy boskiego Krzysztofa, on na pewno wie, że to jest o nim, który był zawsze fanem pewnej produkcji i zawsze oglądał to pasjami.
No to teraz będzie miał nowe odcinki do oglądania.
Jemu się najbardziej te końcówki podobały zawsze.
No teraz będzie miał nowe odcinki do oglądania, bo myślę, że chociaż było tego sporo, to on już wszystko obejrzał z serialu Zdrady.
Obejrzał Zdrady, to teraz będzie miał nowe Zdrady, które doszło do tytułu Zdrady 2 z rzymską dwójką, nie arabską.
Ale wiecie, to jakby nie jest drugi sezon serialu, no bo on z sezonów to już miał kilka, tylko jakoś chyba założyli po prostu, że zasygnalizują to jako nową odsłonę.
I emisje zapowiedziano na koniec marca. Ja zerknęłam aż do ramówki Polsatu 2. Tam się przebiłam przez te wszystkie ratunek 112, gliniarze, nasz nowy dom.
I wychodzi na to, że ten koniec marca to jest jeszcze przyszły tydzień. O tak, czyli 31 marca. I godzina, słuchajcie, wspaniała, bo godzina 22.
Polsat 2, czy wy nie macie lepszych rzeczy do roboty? No w sensie takim, że inaczej, czy właśnie macie lepsze rzeczy do roboty na wcześniejsze godziny?
Ale może wiesz…
Że musicie jakąś nowość, tak?
Może tam się będzie tyle działo w tym serialu?
Tak, może, może. Więc być może nie mogli tego po prostu wcześniej wyemitować.
No może rzeczywiście.
A mogli tylko później.
No faktycznie. Aczkolwiek ja kojarzę, że te pierwsze odcinki z drat jeszcze w głównym Polsacie to szły sobie normalnie o 20 zwykłej.
No ale może faktycznie oni z czasem postanowili tam…
Będzie więcej momentów.
Dosolić i dopieprzyć. I rzeczywiście te momenty się tam pojawiają. Nie wiem. To Krzysztof będę musiał powiedzieć jak to działa.
Od poniedziałku do czwartku o 22. Natomiast jeszcze przewidziano powtórki, które mają trafić do Polsat Cafe.
I trochę mnie skoczyło powiązanie zdrat z Polsat Cafe. Ale faktycznie coś takiego chyba było.
Bo mi się wydaje, że my mogliśmy o tym wspominać. Coś tak jakaś szuflada tutaj nieśmiało się odchyliła w mojej głowie.
Bo ostatnią premierową serię serialu nadawano wiosną 2022 roku właśnie w Polsat Cafe.
Także z tej stacji miała miejsce premiera odcinków wiosną roku 2021.
A wcześniej od 2013 do 2020 roku zdrady były nadawane na głównej antenie Polsatu.
Także dla mnie to jest wciąż zaskakujące. No bo na przykład mają w ofercie, Grupa Polsat ma w ofercie kanały szerzej dystrybuowane.
Typu TV4. No bo jak tam na przykład przerzucili Trudne Sprawy albo Na Ratunek 112 z tymi premierowymi emisjami.
No to czemu by tam jeszcze tych zdrad nie dorzucić. Wiem, że tam do późnej pory ramówka jest zajęta.
Ale w takim razie tym bardziej tą późną porą można byłoby puścić zdrady.
A chyba jednak więcej osób ogląda to TV4 niż Polsat 2, bo ten kanał dostępny jest naziemną drogą.
Ale nie muszę wszystkiego rozumieć. Nie odpowiadam za takie medialne imperium.
Przypomnę Wam tylko jeszcze, jakby Wam tytuł nie podpowiadał, że w serialu Zdrady przedstawiane są historie par, które mogą być małżeństwami, ale nie muszą mieć tych obrączek.
No i w tych parach pojawiają się podejrzenia zdrady ze strony jednego z partnerów.
Tak było w serialu Zdrady, więc tak też będzie zapewne w serialu Zdrady 2 z dwójką rzymską, bo to ważne.
No i mamy dla Was jeszcze jedną informację, która w ogóle nie wiąże się z poprzednią, bo nie będzie telewizyjna, będzie radiowa.
Jedynie można ją połączyć z tym, co już u nas było nieco wcześniej, bo nawiązywaliśmy do lokalnych społeczności, które żyją wyborami prezydenckimi.
No i teraz właśnie tak lokalnie u nas będzie, bo wędrujemy na Śląsk.
Tak jest. I jak informuje serwis radio Polska.pl, należące do Uniwersytetu Śląskiego Radio Egida, ponownie zagościło w katowickim eterze.
Tym razem jednak nie analogowo i na kilka dni, czyli jak zdarzało się to kilkukrotnie od roku 2015, a na dłużej w technologii DAP+.
Sygnał pojawił się w poniedziałek, 17 marca w multiplexie spółki Bicast.
A przepływność całkiem niezła, bo 136 kilobitów na sekundę, więc ta jakość jest w porządku.
Po raz pierwszy katowiccy studenci, to tak sięgając do kart historii, odezwali się do mikrofonu 21 listopada 1969 roku.
Nazwa studenckie studio radiowe Egida pojawiła się nieco później.
Przez wiele lat programu można było słuchać wyłącznie poprzez głośniki w akademikach, a w XXI wieku dołączył również internet.
Obok radia Egida w multiplexie DAPcast nadawane jest muzyczne radio Eskarok, radio Bezpieczna Podróż, radio Niepokalanów, radio Jasna Góra i radio Maryja.
Tak więc w takim towarzystwie nadają studenci. No myślę, że rzeczywiście jest to jakiś kolejny środek dystrybucji sygnału.
Jeżeli ktoś na przykład chciałby posłuchać, co tam mają studenci do powiedzenia i do zagrania, bo te studenckie stacje radiowe też dość często charakteryzują się nietuzinkowym programem pod względem zawartości muzycznej.
No tak, wy już znacie tutaj nasze upodobania, ale to najlepsze piosenki to w Łodzi. Piosenki o robakach.
Mówiłam, że w innym miejscu zaczniemy to wejście, w innym skończymy. Niektórzy ludzie jedzą robaki, na przykład w jakichś programach takich, gdzie trzeba podjąć jakiegoś wyzwania, ale jednak chyba lepiej zamiast robaków zjeść rosół.
Rosół polski, no bo jaki. I wiecie co, tak naprawdę to się ułożyło tak nie do końca na rękę nam, bo my kilka miesięcy temu wam graliśmy piosenkę o rosole, mówiąc o innym programie poświęconym kuchni polskiej.
I wtedy jeszcze nie mieliśmy świadomości, że TVP2 szykuje program, w którego tytule wprost ten rosół będzie zawzmiankowany. Także nie pojawi się już u nas ten utwór ponownie. Może nie ma tego złego, bo nie wiem czy on by was jednak zachęcił do kosztowania tego rosołu, bo historia, która tam jest opowiedziana, którą alibabki wyśpiewały.
Makabryczna.
Tak, że sugeruje, iż jedzenie rosół nie zawsze może skończyć się dobrze, dlatego będzie inny utwór, ale on też do rosół będzie nawiązywał, aczkolwiek w innym nieco kontekście, bo Maria Peszek tutaj będzie ten rosół robiła z siebie.
Nazywajmy rzeczy to po imieniu, bo przecież jak najbardziej ten utwór tutaj też nam może pasować. Maria Peszek jest polską artystką, więc będzie to rosół polski. Wszystko się zatem zgadza. No i widzicie jaka piękna kompozycyjna klamra z tymi polskimi rzeczami, bo kończymy to Polskie 244, wydanie magazynu RTV.
Nie wiemy kiedy będzie kolejne, no bo już troszeczkę dzisiaj wyprzedziliśmy rzeczywistość, więc wątpię żebyśmy na przyszły tydzień uzbierali jakieś kolejne informacje, ale kto wie, kto wie. Raczej bym się szykowała, że pojawimy się tutaj za dwa tygodnie, bo nie wiem czy ty wiesz, że to będzie dzień kiedy odbędzie się gala Fryderyków, więc dobrze by było zapewne tu sprzed tą galą o niej opowiedzieć.
Już oczywiście są informacje dostępne od jakiegoś czasu, kto tam jest nominowany w tej muzyce rozrywkowej, bo to taka gala będzie. Jazz w tym roku jest zupełnie osobno, a klasyka no jak zawsze jest też osobno. No ale do tego czasu postaramy się zebrać informacje, co tam się konkretnie jeszcze wydarzy, kto poprowadzi, kto zaśpiewa, no bo Telewizja Polska wraca do organizowania tego wydarzenia.
Także na ten i inne tematy informacje będziemy gromadzić, no a my was żegnamy właśnie piosenką nawiązującą do Rosołu Polskiego, którą zaśpiewa Polska, robiąca z siebie Rosół Maria Peszek, a my to oczywiście Michał Dziwisz i Polska Milena Wiśniewska. Do usłyszenia.

Wszystkie nagrania publikowane w serwisie www.tyflopodcast.net są dostępne na licencji CreativeCommons - Uznanie autorstwa 3.0 Polska.
Oznacza to, iż nagrania te można publikować bądź rozpowszechniać w całości lub we fragmentach na dowolnym nośniku oraz tworzyć na jego podstawie utwory Zależne, pod jedynym warunkiem podania autora oraz wyraźnego oznaczenia sposobu i zakresu modyfikacji.
Przekaż nam swoje 1,5% podatku 1,5 procent Logo FIRR Logo PFRON Logo Tyfloswiat.pl

Czym jest Tyflopodcast?

Tyflopodcast to zbiór instrukcji oraz poradników dla niewidomych lub słabowidzących użytkowników komputerów o zróżnicowanej wiedzy technicznej.

Prezentowane na tej stronie pomoce dźwiękowe wyjaśniają zarówno podstawowe problemy, jak metody ułatwienia sobie pracy poprzez korzystanie z dobrodziejstw nowoczesnych technologii. Oprócz tego, Tyflopodcast prezentuje nowinki ze świata tyfloinformatyki w formie dźwiękowych prezentacji nowoczesnych urządzeń i programów. Wiele z nich dopiero znajduje sobie miejsce na polskim rynku.

Zapraszamy do słuchania przygotowywanych przez nas audycji i życzymy dobrego odbioru!

Tematyka

Pozycjonowanie i optymalizacja stron internetowych