RTV Odcinek nr 239 (wersja tekstowa)
Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje
Tyflo Podcast.
No i widzisz, nie tylko w naszej bazie muzycznej jest country, nie tylko ten gatunek występuje.
Czasem zdarza mi się trafić również i na inne ciekawe piosenki.
No nie ukrywam, że ten styl też nie jest najbliższy mojemu sercu,
no bo nie da się wszystkiego lubić i wszystkiego słuchać,
chociaż są tacy, którzy twierdzą, że słuchają wszystkiego.
Staram się słuchać różnorodnego repertuaru muzycznego,
no ale żeby wszystko przypadało mi do gustu, no to tak to nie zadziała.
Także to może nie jest ten gatunek najbliższy, natomiast wszystko jest rzeczywiście lepsze niż to,
o czym tutaj wspomniałeś i co na pewno jeszcze nie raz się pojawi,
bo domyślasz, że masz tam jeszcze sporo takich niespodzianek.
Z pewnością, bo to wiesz, bo to nasi słuchacze w tym momencie nas włączyli po jakimś czasie
i zapewne nie wiedzą, o czym my mówimy, że to czy to country rzeczywiście jest takie złe
i im trzeba rzeczywiście znowu niedługo pokazać, że wcale nie.
Ale tym się będziemy zajmować w kolejnych programach RTV.
Nie no, ale daj spokój, to dobrze było.
Zaczęliśmy, to ja może powiem.
To jeszcze właśnie taka geograficznie niedaleka, ale chyba nie byliśmy w tym kraju muzycznie jeszcze w RTV.
Wydaje mi się, że kiedyś już nam się zdarzyło, natomiast nie mam co do tego stuprocentowej pewności.
W tym momencie wybraliśmy się na Słowację.
Na Słowację, na południe, do takiej miejscowości, która się nazywa Martin.
I właśnie z Martina, Martinu, pochodzi…
Z miejscowości Martin.
Tak, z miejscowości Martin, no nie chciałem się powtarzać, ale jak się okazuje najlepsze byłoby to rozwiązanie.
Pochodzi taki zespół, który się nazywa Pripad Ewy Burdowej.
Oni swoją muzyczną działalność zakończyli w 2010 roku, ale jak się okazuje pozostało po nich chociażby to nagranie,
którego mieliście przyjemność wysłuchać przed momentem.
Telewizor, bo by tak albo o radio, albo o telewizji dziś padło na telewizję.
Zaczynamy 239. wydanie programu RTV.
Tak, nam nie przeszkadza, że oni zakończyli działalność w 2010.
My naszą rozpoczęliśmy w 2017.
I ją kontynuujemy już przez 239 odcinków w niezmienionym składzie, który tworzą Michał Dziwisz.
I Milena Wiśniewska.
Kontynuujemy, choć nie zawsze w pełni regularnie, ale wiecie, że to nie jest zależne od nas,
bo my tutaj jesteśmy zawsze zwarci i gotowi, żeby Wam opowiadać o tej medialnej rzeczywistości.
No ale to ta rzeczywistość czasem tak się zdarza, że niewiele dostarcza.
No i tak właśnie było na początku tego roku, że sporo informacji wtedy się pojawiło.
Tak właśnie wybuchł ten początek roku 2025 z mnogością newsów telewizyjnych i radiowych.
I byliśmy tutaj wtedy trzy tygodnie temu w wydaniu takim, no cokolwiek dłuższym od standardowych.
A w kolejnych tygodniach jakoś tak się złożyło, że za bardzo tych informacji nie było w dużych ilościach.
No ale zebraliśmy to, co przez ten czas się wydarzyło, plus nieco wybiegniemy w przyszłość.
No i tak oto mamy to wydanie numer 269.
Taka też jest prawda, że musieliśmy troszeczkę odpocząć po tych szaleństwach sylwestrowo-noworocznych.
No bo tak tańczyliśmy żwawo do utworów wykonywanych między innymi przez Jędrka Lekką Stopę.
Oj tak!
Że musieliśmy jednak, wiecie, teoretycznie czas był sylwestrowo-noworoczny, sprzyjający odpoczynkowi, ale my musieliśmy odpocząć po odpoczywaniu.
No i oto jesteśmy w tym naszym kolejnym wydaniu, którym zwieńczymy styczeń i Wam opowiemy, co takiego się wydarzyło.
Przedstawimy Wam informacje medialne.
Informacje to nie jest tutaj słowo przypadkowe, bowiem właśnie informacją będzie poświęcony pierwszy segment w naszym dzisiejszym wydaniu.
Informacją w różnych miejscach, które możemy w różnych miejscach znaleźć i są one w różnych formach prezentowane.
I Ty, Michale, rozpoczniesz od wspomnienia o takiej marce, myślę, że znanej, ale w Polsce nieobecnej, przynajmniej ostatnio, a wracającej do nas.
Zgadza się. Powraca do nas bowiem stacja, której, szczerze mówiąc, nawet nie do końca nazwę wiem, jak wymówić.
Czy Euronews, czy Euronews? Większość będzie pewnie wymawiać Euronews, bo to tak intuicyjnie.
Dokładnie. Być może to nie do końca zgodne z tą angielską fonetyką, ale może jednak tego się trzymajmy.
A właśnie ta stacja po ponad dziesięciu latach nieobecności wraca z portalem i emisją telewizyjną w języku polskim.
Polska odsłona portalu wystartowała w połowie grudnia ubiegłego roku.
Adres tej strony to jest pl.euronews.com. Tam możecie sobie poczytać, co mają do przekazania,
a ta strona jak na razie składa się z informacji publikowanych przez autorów polskojęzycznych,
jak i tekstów anglojęzycznych będących przekładami na język polski.
Dostępne są również przekłady depesz agencyjnych.
Zawartość to również materiały wideo, które zawierają polskiego lektora
i przetłumaczone wideografiki z angielskiej wersji Euronews.
Natomiast to nie wszystko, bo strona internetowa to tam stroną internetową.
O tym byśmy się zanadto nie rozwodzili, bo w sumie nie zajmujemy się stronami,
tylko bardziej multimediami, które na tych stronach ewentualnie się znajdują.
I właśnie do tego zmierzam, bo w środę 15 stycznia tego już roku
Euronews wystartował z polską wersją językową anteny telewizyjnej.
Za wersję telewizyjną odpowiedzialna jest m.in. Agnieszka Laskowska,
która kiedyś w Polsat News działała, a tu w Euronews objęła stanowisko wydawcy anteny.
A szefem redakcji ma być Paweł Blajer, obecnie działający w Biznes24,
dawniej w Telewizji Polskiej, w TVN24.
Także pana Pawła można było usłyszeć i zobaczyć.
Jego transfera z jednej stacji do drugiej, to mówiliśmy kilkukrotnie w ostatnich latach,
bo jakoś nie mógł dłużej zagrzać nigdzie miejsce, a może tutaj mu się uda w Euronews.
No i też kolejne znane nazwisko, bo pani Dominika Ciosić, dawniej Telewizja Polska,
ona była korespondentką węgierską, publicznego nadawcy.
I ona dołączyła do Euronews na początku listopada ubiegłego roku.
Wtedy jeszcze nie było polskiej redakcji, więc robiła różnego rodzaju materiały dla wersji anglojęzycznej.
Euronews posiada także swój kanał na portalu YouTube.
No i ten kanał rzeczywiście działa i to jest tak naprawdę, można powiedzieć, jak na razie jedyny przejaw takiej ich telewizyjnej działalności.
Ja zajrzałem na kanał Euronews na YouTubie i muszę powiedzieć, że tam na razie jest bardzo budżetowo, muszę powiedzieć.
Przede wszystkim, wiesz, klikasz sobie transmisję na żywo, chcesz obejrzeć, no bo w sumie telewizja.
No to klikam, wystąpił błąd, spróbuj ponownie później.
A najzabawniejsze jest to, że trzy osoby ponoć oglądają, także nie wiem jak oni to zrobili, że oni oglądają, a ja nie mogę.
Natomiast no to nie jest jedyna rzecz, która na ich kanale YouTubowym występuje, bo są też materiały wideo.
No i te materiały wideo są aktualizowane rzeczywiście na bieżąco.
Na przykład miałem okazję obejrzeć kilkunastominutowy serwis informacyjny, który był nagrany o godzinie 13.30 bodaj.
Więc całkiem świeża rzecz. Nawet powiem Ci, że można z jednej strony wypowiedzieć, że na bogato, bo dwie panie lektorki tam się udzielały, wyobraź sobie.
No to gdzie problem jest?
W tym problem, że te panie, mam wrażenie, że z czytaniem może one nawet i płynniej czytają ode mnie, natomiast zdecydowanie mniej zaangażowania w tym ich czytaniu było.
I to było widać, że one jeszcze z tego kontaktu z mikrofonem to niewiele miały w swoim życiu.
Więc no widać, że po prostu jeżeli ktoś by chciał na przykład stawiać swoje pierwsze kroki, to chyba nie będzie wielkiego problemu, żeby się tam zahaczyć i na przykład właśnie czytać takie materiały.
Bo te serwisy informacyjne Euronews to są ewidentnie rzeczy, które są produkowane na antenie pewnie anglojęzycznej w wersji oryginalnej i w Polsce mamy tylko tłumaczenie, przynajmniej tego.
I tak w ogóle, powiedz mi, bo załóżmy, że chciałabyś sobie obejrzeć taki serwis informacyjny Euronewsa, no to co byś wpisała do wyszukiwarki?
No Euronews, nie wiem, Euronews News to raczej masło maślane, no ale…
No ale…
Coś bym szukała właśnie, coś w związku z Euronewsami.
No tak.
A to by trzeba było wpisać raczej jakoś tam coś, News Bulletin i tak dalej i tak dalej, bo tak się nazywają te filmy, które zawierają polskie serwisy informacyjne.
Także, no powiem Ci, że trudno znaleźć i chyba dlatego oglądalność tego jest raczej kilku odsłon, kilkunastu.
Filmy, które są na kanale nieco dłużej, no to mają już powiedzmy po te kilkaset wyświetleń, ale no przyznać, że to nie jest jakoś dużo.
No może za naszą sprawą naszej wzbianki ten nagle im wzrośnie o 100% albo 200%, co nie jest tutaj trudne, zważywszy z jakiego pułapu startują.
No.
Bo może zerkniecie, chociaż z drugiej strony inne portale medialne też o tym pisały i jakoś, jak widać, efektu nie ma.
Może właśnie potrzeba jest takiego efektu motyla, czyli RTV powie, to się nagle coś zmieni. Zobaczymy.
Kanał miał już polską wersję językową od 1 lipca do końca grudnia 2011 roku. W ramach tej polskiej wersji językowej wtedy nadawano serwisy informacyjne w paśmie wieczornym z polskim lektorem.
Emisja tych serwisów została zakończona w związku z końcem polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.
A no tak, bo to był ten czas.
Tak, to był ten czas i znowu jest ten czas, bo również trwa nasza polska prezydencja i ona potrwa do 30 czerwca. No i co potem?
No to podejrzewam, że ktoś tam siądzie sobie z Excelem i zobaczy. Dobra, to zobaczmy jak ci Polacy oglądają tę polską wersję Euronewsa i zobaczą 10 wyświetleń.
No to nie.
Poczekamy do kolejnej prezydencji.
To chyba w ten sposób trzeba będzie zrobić, więc na razie to absolutnie nie wiadomo, czy będzie to emitowane dalej, czy też nie.
Natomiast od września do grudnia 2012 roku, to tak jeszcze historycznie, warto wspomnieć, że polskie serwisy Euronews nadawano na antenie TTV.
To było od poniedziałku do piątku o godzinie 18.55.
A do września 2013 roku prowadzono polską wersję strony internetowej kanału, a do maja 2014 roku kanał na YouTubie z materiałami przetłumaczonymi na język polski.
No tak mi się naprawdę wydaje, że jakby to konsekwentnie rozwijano to wszystko, to może i by się to udało.
Ale jak oni tak uruchamiają, potem wygaszają, potem znowu uruchamiają i znowu wygaszają i to tak jeszcze stopniowo, no to nie wiem, czy to ma jakiś sens.
No to się czego spodziewacie. Ale bardzo ciekawa informacja jest w tym TTV, że jakoś u progu startu tej stacji, no bo 2012 oni wystartowali.
Nie pamiętałam zupełnie tego, że jak widzisz tutaj TVN sam nie produkował czegoś, no bo obecnie mamy tam Express.
Być może on wtedy też był jakoś równolegle, no tego nie kojarzę, ale pewnie nie.
A właśnie, że stwierdzili, że sięgną po tamte newsy z Euronewsa.
To jest rzeczywiście ciekawa strategia, że TVN stwierdził, że tak, zamiast wyprodukować coś samemu.
No może to jakiś taki był eksperyment, kiedy ten kanał startował.
Także rzeczywiście taka ciekawa historyczna ciekawostka.
A jeszcze co do historii samego Euronews, to też jakbyś mógł nam ewentualnie coś przybliżyć.
Kiedy to istnieje ten projekt?
Od dawna, słuchaj, od dawna, bo oni wystartowali w styczniu, konkretnie 1 stycznia 1993 roku.
Jest to paneuropejski kanał informacyjny.
Początkowo stację tworzyło 10 nadawców publicznych z Europy.
A z czasem to się zmieniało, a grono nadawców poszerzano o inne państwa.
Oprócz 14 wersji językowych kanału nadających 24 godziny na dobę, serwisy Euronews są retransmitowane u 19 nadawców w Europie.
Kanał jest ponadto dostępny na YouTubie.
No i w przypadku wersji polskiej to na razie rzeczywiście tylko jest dostępny na YouTubie.
Są ponoć jakieś tam rozmowy m.in. z operatorami kablówek, żeby to wpuścić do oferty tych różnych operatorów.
Natomiast na razie żadnych konkretów jeszcze nie ma.
Wtedy być może ta oglądalność nieco drgnie.
A to najpierw polepszcie jakość.
Przydałoby się, żeby w ogóle ten kanał na tym YouTubie nadawał, bo ja chciałem obejrzeć i nie mogłem.
Ale trzy osoby mogły.
No właśnie, trzy osoby mogły. Może to te kablówki, wiesz, już tam się grzeją po prostu i tyle.
Natomiast jeżeli chodzi o właściciela tej stacji telewizyjnej, to jest to Fundusz Alpakapital.
Którego zarząd, tak się o tym mówi, że jest powiązany z premierem Węgier Wiktorem Orbanem.
Ja mam wrażenie, że coraz częściej się pojawiają takie informacje i nigdzie nie ma jakichś konkretnych dowodów na to,
że to ci są powiązani z Orbanem, tamci są powiązani z Orbanem.
To się okaże, że Orban jest po prostu z wszystkimi powiązanymi.
Powiązany oni z nim za niedługo.
Całe życie myślałam, że z Soroszem są wszyscy powiązani.
Nie, no to teraz, wiesz, kiedyś Soros, a teraz Orban.
Ale faktycznie mówisz, że jak włączyłeś te newsy, to po początku był premier Wiktor Orban.
Tak, był na tak zwanej jedynce, więc myślę, że tu rzeczywiście coś może być na rzeczy.
A jak to rzeczywiście będzie wyglądało, no to po prostu trzeba by było poobserwować te wiadomości,
czy one będą tak rzeczywiście węgrocentryczne.
Ciekawe, dajcie znać, czy zainteresował Was Euronews, czy będziecie oglądać?
I czy już może oglądaliście, może…
A może na żywo Wam się udało?
Może byliście wśród tych trzech osób, a może trafiliście na jakichś lektorów bądź lektorki
z większą ilością życia w sobie niż te osoby, na które tam Michał trafił.
I mówiące ciut dalej od mikrofonu jeszcze.
Aha, może jednak są osoby właśnie z większym doświadczeniem, takie, które zjadły śniadanie przed wyjściem do pracy.
Bo my jesteśmy na jedzenie i stąd ta energia w nas, żeby przekazywać Wam…
Ja sobie jeszcze na przykład kawkę popijam, żeby mieć więcej energii.
No jak Ci to coś daje, no to okej.
Żeby przekazywać kolejne informacje, bo pozostajemy w takim bloku informacyjnym.
Było telewizyjnie można by rzec, chociaż też multimedialnie, tak jak powiedziałeś.
I będzie przez moment też radiowo, ale lokalnie.
My na ogół nie zaglądamy do stacji takich typowo lokalnych, no bo byśmy już tutaj się mocno rozmieniali na drobne,
a rozumiemy, że osób z Pomorza niekoniecznie może takie osoby ciekawić, co się dzieje w stacjach Małopolsce,
czy na Lubelszczyźnie, takich typowo lokalnych małych.
Ale myślę, że można tutaj w ramach takich ciekawostek powiedzieć kilka słów właśnie w kwestii serwisów informacyjnych w stacjach lokalnych.
Bo krótka przypominajka tego, co już kiedyś u nas na antenie było.
Jeżeli słuchacie jakiejś lokalnej Waszej stacji radiowej, nie mówimy w tym momencie o Polskim Radiu i o jego lokalnych oddziałach,
tylko mówimy o lokalnych stacjach i o serwisach w tychże, jakichś serwisach z wiadomościami ogólnopolskimi,
to to najczęściej nie będzie tak, że ten serwis jest przygotowywany rzeczywiście w Waszym mieście przez tych dziennikarzy,
którzy pracują w tym radiu i że oni jeżdżą po całej Polsce czy w ogóle po świecie i nagrywają jakieś materiały stamtąd.
No bo nie mają takich mocy przerobowych finansowych i innych, w związku z czym istnieje taka możliwość,
że stacje lokalne mogą sobie nabyć serwisy u takich innych, większych podmiotów, które tego rodzaju serwisy produkują.
I to jest jak najbardziej normalną praktyką. I na rynku tychże właśnie lokalnych serwisów pojawił się nowy gracz.
Informacja o tym zagłościła w portalach medialnych gdzieś tam na początku stycznia.
To jest cały czas mówimy o rynku stacji radiowych i serwisów lokalnych tam.
Natomiast gracz jest telewizyjny, bo chodzi o Republikę.
Od dowolnego słowa, do którego drzwi otwiera Tomasz Takiewicz i zaprasza tam stacje radiowe lokalne,
które chciałyby pozyskać jakieś właśnie serwisy, a same nie mają możliwości, żeby je tworzyć.
No i na początku jak się pojawiła ta oferta, to pres opublikował taki tekst, że jak na razie nikt nie chce tych serwisów od Republiki kupować,
bo troszeczkę się wszyscy boją o zawartość tego, ale jednak znaleźli się pierwsi śmiałkowie,
więc są już dwie stacje w naszym kraju, w których możecie sprawdzić, jak wypadają te serwisy
i czy rzeczywiście ich wydźwięk jest przechylony w tę, a nie inną stronę.
Przyznam, że nie miałam okazji tego wysłuchać.
Ja miałem raz.
Tak? Dobra, to może coś powiesz za moment, jeżeli masz tutaj jakieś wnioski.
W każdym razie, jeżeli jesteście z okolic Łowicza, albo macie dostęp do internetu po prostu,
no ale jeżeli jesteście z okolic Łowicza, diecezji łowickiej, to możecie tam analogowo odbierać Radio Wiktoria,
więc to jest taka pierwsza rozgłośnia, a druga to jest Radio Warszawa i to już też ostatnio o tym mówiliśmy,
że to nie jest lokalne radio warszawskie, takie po prostu albo jakiś oddział polskiego radia,
tylko, że to też jest rozgłośnia diecezjalna diecezji warszawsko-praskiej,
więc są to dwie stacje diecezjalne, w której miałeś okazję wysłuchać tego serwisu, nie żeby to miało znaczenia.
W Radiu Warszawa, bo oni zaczęli jako pierwsi i wyobraź sobie, że jeżeli chodzi o taką bazę informacyjną
dotyczącą tego, co tam się pojawia, no to na jedynce, czyli pierwsza informacja, wiesz, Euronews ma informacje o Wiktorze Orbanie,
tak, na jedynce, są Węgry.
No ci też by mogli mieć teoretycznie.
Nie, nie, po co tak daleko sięgać, zajrzyjmy do domu wolnego słowa i puśćmy na jedynce informację o tym,
że Tomasz Sakiewicz otrzymał pogróżki.
Prezes domu wolnego słowa otrzymał pogróżki. Jakoś tak to brzmiało, zdaje się.
Bardzo dobre.
SMS-y z pogróżkami, czy coś tego typu.
No ważne przecież.
No pewnie, no.
Oczywiście, żeby nie było, nikt by nie chciał otrzymać takich SMS-ów, żeby to było jasne.
Ale wiesz, no, Jerzy Owsiak otrzymuje, no to i Tomasz Sakiewicz musi otrzymać, nie?
No tak. A poza tym, ten serwis jaki jeszcze na tobie wrażenie zrobił?
Wiesz co, oprócz tego, co mi się tak naprawdę mocno rzuciło w uszy, to już nic poza tym.
To była, słuchaj, najważniejsza informacja z Polski.
Chyba jeszcze potem jakaś jedna.
Ale czy na samym końcu, teraz już nie pamiętam, czy dotyczyła Węgier, czy Stanów Zjednoczonych?
No jakaś jeszcze trzecia była. Generalnie chyba trzy informacje się pojawiły w tych wiadomościach.
No ale prezes Domu Wolnego Słowa był na jedynce, to zapamiętałem.
No słuchałeś jednego tego serwisu, więc tam inne mogą oczywiście wyglądać inaczej.
Piszcie, jeżeli słuchaliście Radia Wiktoria albo Radia Warszawa.
No bo generalnie słuchacze Radia Wiktoria, no to mogli być przyzwyczajeni do innych serwisów tworzonych przez grupę Euro-Zed.
No tak.
No bo oni tutaj takim zostali jedynym graczem na rynku.
No bo właśnie jak się odniósł pan Michał Rachoń do tej ich oferty.
Telewizja Republika oferuje lepsze warunki niż najsilniejszy podmiot na rynku.
Ponoć finansowe, rzeczywiście.
Gdzieś takie informacje wyczytałem.
Niestety ciężko mi się w jakikolwiek sposób do tego twierdzenia odnieść.
Bo Telewizja Republika nie ma żadnej strony internetowej.
A przynajmniej ja nie znalazłem strony internetowej tej ich radiowej agencji informacyjnej.
Bo to chyba tak oni nazwali.
Nie znalazłem żadnego cennika.
Ale żeby nie było to Agora akurat cennika też nigdzie nie publikuje.
Tam do nich trzeba zadzwonić i zapytać i pogadać.
Więc to w ten sposób jest.
Ale wszedłeś mi w słowo, kiedy ja cytuję Michała Rachłamia, więc ze Stanów się możemy cofnąć.
A to przepraszam bardzo.
Więc muszę teraz jeszcze raz.
Republika oferuje lepsze warunki niż najsilniejszy podmiot na rynku.
A ten podmiot jest, proszę państwa, powiązany z taką gazetą, która nazywa się Wyborcza.
Aha.
No nie da się absolutnie tego ukryć.
No bo obecnie rozgłośnie lokalne mogą korzystać z gotowych dzienników przygotowywanych przez grupę Eurozet, należącą do Agory.
Która, jak wiecie, wydaje gazetę wyborczą.
A kilka miesięcy temu z produkowania serwisów zrezygnowała Informacyjna Agencja Radiowa i o tym mówiliśmy.
Przybliżaliśmy wam ten wątek i wtedy też nawiązywaliśmy w ogóle do tego wątku kupowania dzienników u większych podmiotów.
Także zobaczymy, czy będą jacyś kolejni odważni, którzy się zdecydują po to sięgnąć.
Zresztą już mogą sobie teraz posłuchać w Wiktorii, w Radiu Warszawa, jak to wygląda i stwierdzić, czy faktycznie im się to opłaca.
Czy lepiej mniej jest zapłacić, czy jednak dopłacić temu Eurozetowi, ażeby jako pierwszą mieć informację, że to Owsiak otrzymał pogróżki, a nie ten nasz Stakiewicz.
Dobrze, ale to jest jedna opcja, że można serwisy pozyskiwać w ten sposób.
Można oczywiście serwisy tworzyć samemu, w tym serwisy lokalne.
No to już w ogóle nikt ich nie zrobi za Was drogie rozgłośnie, trzeba to tworzyć samemu.
Ale można je jeszcze tym i owiem udoskonalić.
I na to się zdecydowały dwie rozgłośnie.
To też w ramach takiej ciekawostki.
Otóż w Nysie działa radio ONY 93.1 i radio Starogard, chodzi o Starogard Gdański 89.8.
Taka to jest częstotliwość.
Te dwie rozgłośnie, które jak się okazuje należą do jednego właściciela, zmodyfikowały sposób nadawania lokalnych wiadomości.
Od kilku dni codziennie po wiadomościach krajowych o godzinie 9, 12, 15, 18 słuchacze mogą usłyszeć serwisy informacyjne w kilku językach.
I tak w Nysie program informacyjny po lokalnych wiadomościach jest nadawany w językach polskim, angielskim, czeskim, niemieckim oraz ukraińskim.
A w Starogardzie Gdańskim słuchacze mogą usłyszeć wiadomości w językach polskim, angielskim, kaszubskim, niemieckim i ukraińskim.
Także jest to podobny zestaw, no ale jest tam ta niewielka różnica, że mamy chociażby tutaj język kaszubski bliżej właśnie północy.
No bo jest szansa, że tam jacyś kaszubi tego posłuchają.
Nadawca rozgłośni podał w komunikacie taką informację, że taka wielojęzyczność pozwala na dotarcie do szerokiego grona odbiorców, w tym mniejszości narodowych oraz osób nie posługujących się biegle językiem polskim, a zamieszkujących te regiony.
No i oczywiście słusznie tutaj, no gdzie wady, jeżeli chcą dotrzeć do takich słuchaczy. No to super. No i teraz być może pomyśleliście sobie, wow, to oni tak poszerzyli teraz swoją redakcję…
Ile oni tam osób musieli zatrudnić?
Tak, kogoś kto mówi po angielsku, czesku, ukraińsku, no dobra, to nie problem. Pewnie by się znalazł jakiś tam Ukraińiec, który przyjechał do Polski i chciałby to czytać.
No ale i po niemiecku, i po takiemu, i w Nysie to się udało, i w Starogardzie się to udało.
Otóż, moi państwo, wiadomości są przygotowywane w języku polskim przez dziennikarzy ściśle współpracujących z rozgłośniami w Nysie i Starogardzie Gdańskim.
Następnie, dzięki wykorzystaniu zaawansowanej technologii sztucznej inteligencji, przekładane są na poszczególne języki.
Ciekawe, czym to tłumaczą tak swoją drogą?
No, tej wiedzy nie mam i tutaj w ogóle też się nie orientuję w tych narzędziach.
Bo co bardzo mocno zależy, to też, żeby nasi słuchacze mieli jasność w tej sprawie, to też dość zależy, jaka będzie jakość tego.
I zastanawiam się, jak na przykład ktoś, kto będzie tego słuchał i posługuje się natywnie tym językiem, w jakim będą emitowane wiadomości, co powie, czy nie będą go dziwić,
różnego rodzaju zbitki słów, albo tłumaczenia konkretnych fraz. No, bardzo jestem tego ciekaw.
No właśnie, bo my byśmy tego nie ocenili. Nie mamy tutaj takich kompetencji.
Ale zakładając, że to byłoby robione dobrze, to to się wydaje istotnie takie fajne zastosowanie dla tej sztucznej inteligencji.
Bo dajemy coś tym słuchaczom, jeżeli widzimy, że jest takie zapotrzebowanie, żeby chcieli słuchać newsów po ukraińsku czy kaszubsku, no to im coś dajemy.
Ale jednocześnie nie byłoby to realne, żeby to uczynić po prostu przy wsparciu ludzi rzeczywiście zatrudnianych.
No bo nie zgromadziłoby się tylu osób mówiących w tylu językach i jeszcze i tłumaczących to i czytających to.
Więc jeżeli tutaj może wejść sztuczna inteligencja, to to się wydaje takie właśnie rozsądne zastosowanie tego AI w radiu.
Bo jeżeli chodzi, wiecie, my mówiliśmy o Offradiu Kraków chociażby, czy o tym Radiu Piekary.
No to jeżeli chodzi o AI przygotowującą merytoryczną zawartość programu, to jak na razie tam, gdy to słyszeliśmy, to to nie było satysfakcjonujące.
No bo w tym Offradiu Kraków, pewnie to pamiętasz, to były takie rozmowy o niczym.
No zresztą nawet przed wejściem na antenę chwilę rozmawialiśmy a propos sztucznej inteligencji i tego jak można by ją wykorzystać nawet i u nas.
No to ja też mówiłem, że z moich obserwacji to jeszcze nie jest ten moment, że my tę sztuczną inteligencję możemy wpuścić na żywioł
i pozwolić jej produkować samodzielnie wejścia antenowe.
To nad tym trzeba jeszcze siedzieć, wygładzać, pilnować i można się potem cieszyć, że wow, zrobiłem coś, sztuczna, a właściwie sztuczna inteligencja coś zrobiła.
Tylko ja bardzo często zrobiłbym to po prostu szybciej.
Dokładnie, więc już po co to zawracanie głowy.
Natomiast jak słyszysz o czymś takim, że są informacje prezentowane w różnych językach o serwisie w języku polskim, no to my to słyszeliśmy już kiedyś gdzieś w naszym życiu, prawda?
Lato z radiem istnieje i to tam było przez lata.
Także to jest takie oczywiste nawiązanie.
I oni tutaj podkreślają, że pan Piotr Czejkowski nie chodzi o słynnego kompozytora rosyjskiego, tylko o obecnego właściciela zarówno Radia ON, jak i Radia Starogard.
Pracował w latach dziewięćdziesiątych na antenie programu Pierwszego Polskiego Radia.
W tym podobno jakoś współtworzył Lato z radiem, więc być może ta filozofia została w jego głowie.
I postanowił ją kontynuować w swoich lokalnych projektach.
I tutaj nadawca jeszcze podkreśla, co muszę zacytować, bo to jest trochę zabawne.
Wprowadzenie wielojęzycznych wiadomości w stacjach lokalnych, których jest dzisiaj właścicielem, w sensie ten pan Piotr,
świadczy o jego wizjonerskim podejściu do roli Radia jako medium lokalnego, które łączy mieszkańców regionu niezależnie od ich narodowości czy języka.
No mam zawsze taki pewien dystans, jak ktoś, no może nie on siebie sam, ale jednak jego bardzo bliskie otoczenie.
Czyli samo Radio określa swojego szefa wizjonerem. My się na przykład nie określamy wizjonerami.
W ogóle nie śmielibyśmy chyba.
No nie, nie, zdecydowanie nie.
Niech ewentualnie inni tak wnioskują, jeżeli mieliby podobne refleksje.
Natomiast może to się, wiecie, okaże rzeczywiście wizjonerskie. Teraz wszyscy pójdą szladem pana Piotra, ale to oczywiście czas pokaże.
On nie jest jedyny, który w swoich serwisach eksperymentuje z AI.
Pozdrawiamy naszego słuchacza Jacka, który nam często raportuje, co tam się dzieje w Radiu Wielkopolska.
I już jakiś czas temu pisał nam o tym, że tam jest prezenterka, chyba Maja Popowska, która jest ewidentnym wytworem sztucznej inteligencji.
I pojawia się ona właśnie w wejściach prezenterskich. I oni tam w Radiu Wielkopolska teraz poszli o krok dalej.
I właśnie eksperymentują w sferze lokalnych serwisów informacyjnych.
I tam właśnie pojawia się głos wygenerowany przez sztuczną inteligencję.
A wcześniej no to ten głos się pojawiał w prognozach pogody, no i w takich typowych pasmach prezenterskich.
No także znów oszczędności, oszczędności.
Zresztą to nie są takie zupełnie przypadkowe powiązania, bo tu na forum Radio Polski mamy taki wątek dotyczący kilku stacji.
I między innymi właśnie pojawia się tu Radio Wielkopolska, ale też i stacje, o których wspominałaś przed momentem.
Czyli Ony i Starogard, jeszcze mamy tutaj chociażby Radio Warta, Norda FM.
I tam się okazuje, że oni mają sporo różnych wspólnych elementów programowych.
Nawet i wejścia się pojawiają takie same, tylko na przykład potrafią się pojawić o różnych godzinach.
Zdaje się, playlista jest uspólniona, więc no tam się to coś i doszło do jakiegoś porozumienia i łączenia sił.
A to jest rzeczywiście bardzo ciekawe, także połączyło też ich, jak widać, eksperymentowanie ze sztuczną inteligencją.
My tutaj żywi i prawdziwi. W kolejnym wejściu jeszcze pociągniemy ten wątek informacyjny, to już możemy zdradzić.
Ale takim łącznikiem między naszym wejściem pierwszym, a drugim, skoro one oba jakoś zahaczają o sprawę informacji, jest właśnie piosenka informacji dotycząca.
Wydawało nam się, że już się nie da znaleźć kolejnego utworu związanego z informacjami, oprócz tych, które już się tutaj pojawiały powielokroć, ale jednak warto było troszeczkę poszukać.
I udało się znaleźć, skoro było o Euronews, no to właśnie news to jest takie słowo, które pojawia się w tytule piosenki grupy Paramore.
RPW. O radiu i telewizji wiemy wszystko.
I ktoś by mógł się zastanawiać, o co tu chodzi, co tu się właśnie wydarzyło.
Tam jest coś dalej, przy tego początku.
Tak, bo patrz.
A jakie fajne.
Super to jest, ja bym na tym gadała.
No?
Rozważmy zrobienie tego nowego podkładu RPW.
Podkładu, tak jest.
No serio mówię, 239 wydań gadamy na tym samym, a zwłaszcza, że to kojarzy się z mediami, ten początek zwłaszcza.
I to wam możemy zdradzić, uwaga kulisy tworzenia tego programu, są takie, że z jakiegoś powodu budzimy się nad ranem i ty i ja, więc jak się budzimy to szperamy w sieci.
Tak jest.
I udało mi się wyszperać i Michałowi podesłać właśnie to. I Michał był zdziwiony, że istnieje właśnie taka muzyczka, bo jemu się wydawało, że istnieje tylko ten początek i że on został specjalnie skomponowany na potrzeby programu, w którym ten początek występował od roku 86 do 2001.
I sądząc po komentarzach na YouTubie, nie byłem jedynym, któremu się tak wydawało.
No tak, a ów program to oczywiście TeleEkspres, który już teraz ma inną oprawę, ale myślę, że ten początek mógł się pojawić w waszych wspomnieniach, tak jak i w moich jest, chociaż byłam mała, kiedy oni już później tę oprawę zmodyfikowali, ją tam modyfikują co kilka lat.
A dlaczego my o tym w ogóle? No mówiliśmy w poprzednim wejściu, że będzie o informacjach dalej, no a nie wiem jak ty Michał, lubisz kiedy informacje są podawane w sposób ekspresowy?
Oczywiście.
Tak, żeby szybko się dowiedzieć, prawda? Żeby ktoś się tak z energią żwawo przeczytał.
Nie to co w Euroniusie.
Nie to co w Euroniusie. No i wychodzi na to, że jest spore zapotrzebowanie na taki, a nie inny ekspresowy sposób przedstawiania informacji, żeby też to nie były tylko informacje, ale też jakieś ciekawostki kulturalne, jakiś klub ludzi pozytywnie zakręconych i inne takie rzeczy, no bo tak wnioskujemy, że jest takie zapotrzebowanie, skoro ten oryginalny TeleEkspres doczekał się naśladowców.
No bo najpierw powstał Ekspres Republiki, dla tych, którym ojczyzna miła, mówiliśmy o tym jakoś rok temu mniej więcej, więc to jest jedyna śladowca, natomiast istnieje jeszcze kolejna stacja, która no też postanowiła pójść tym tropem.
Telewizja w Polsce 24 ruszyła w tym miesiącu z nowym programem telewizyjnym, który się nazywa TeleEkspres w Polsce 24, tylko że pisownia jest tutaj inna od tej znanej, bo mamy tele-myślnik ekspres po prostu, a w telewizyjnej jedynce, no to jest inaczej to jest pisane, a tutaj rzeczywiście mamy taką wersję.
W jedynce to jest tele-bezmyślnika eks-py-ry-e-sy-sy.
Czyli formalnie to wszyscy mają różne te nazwy programów.
Tak, dokładnie. Żeby nie było, TeleEkspres ten niejedynkowy jest zastrzeżonym znakiem, więc no tak, oni by tego nie mogli znaleźć, znazwać, no ale przecież nie jest to to samo, bo nie mają iksa, mają myśli, nie mają dwóch es, więc w ogóle nie ma tutaj absolutnie żadnego problemu.
Główną twarzą tego TeleEkspresu w Polsce 24 będzie dołączający do stacji nasz ulubieniec, my go lubimy, chociaż w miejscach, w których pracował, tak jak spodejrzewaliśmy, że go nikt nie lubi, Mirosław Rogalski, znany m.in. z telewizji polskiej, czyli z obecności w programie Alarm choćby, no i nie tylko, no bo również w radiu się udzielał, jak wiemy.
No i gospodynią programu będzie też osoba znana z tego TeleEkspresu przez iks i z Bezmyślnika i tak dalej, czyli Marta Piasecka.
Pamiętamy, już wspominaliśmy niejednokrotnie to jakieś takie jej słynne wideo, kiedy była właśnie wśród tych osób stojących na awarcie do samego końca i żegnających się z telewizją polską i ubolewała, że nie może tego TeleEkspresu poprowadzić.
Ona ma wszystkie notatki, wszystko przygotowane, a nie chcą jej wpuścić na antenę.
No, a no to teraz poprowadzi TeleEkspres, tylko, że z myślnikiem i bez iksa musi jedynie przygotować sobie nowe notatki, bo minęło już trochę czasu.
Kapkę zdezaktualizowały.
Ona już jest w tej stacji od jakiegoś czasu, prowadzi tam m.in. raport i wiadomości.
TeleEkspres w Polsce 24 będzie można oglądać codziennie o 16.50.
Mogliście lepiej, powiem Wam szczerze. No, mieliście jedno zadanie, 10 minut.
Każde wydanie potrwa około 20 minut i będzie to przegląd wydarzeń z kraju i świata, ale znajdą się w nim też lżejsze tematy, no bo jak nawiązywać to nie tylko nazwą.
Także ciekawa jestem, czy będą mieli swojego odpowiednika Marka Sierockiego, czy też obecnie tego pana Jędrasia, który np. będzie mówił o muzyczce.
Czy będą jakieś takie ciekawostki, tak jak w tamtym klubie, ludzi pozytywnie zakręconych w TeleEkspresie.
No tego nie wiem, wybaczcie, bo nie da się oglądać trzech ekspresów na raz.
Ale to nie jest jedyna nowość w ramówce w Polsce 24.
W zasadzie taka przebudowa popołudniowej ramówki, bo oni wprowadzają tutaj dwa nowe programy.
Jeden to coś dla ciebie, bo ty jesteś lub byłeś, w sumie to już nie wiem, jaki jest status, fanem tej pani.
Oglądałeś kiedyś na YouTubie taki cykl jak z torebki Jakubowskiej.
No to teraz nieco zmodyfikowana nazwa, czyli torebka Jakubowskiej po prostu.
A drugi program to tak lub nie i oba programy będą emitowane w dni poprzednie.
Pierwszy o 16, drugi o 16.20 i oba poprowadzi Aleksandra Jakubowska.
Więc wspaniale, to jest bardzo niespotykana sytuacja, żeby mieć dwa swoje programy obok siebie.
Ale różnić się będą tym, że pierwszy będzie autorskim przeglądem wydarzeń politycznych, a drugi rozmowami z politykami.
No i w związku z tym z ramówki znikają dwa programy, które były w tym czasie.
Ekspres polityczny, chyba żeby się nie myliło z teleekspresem i sparing.
A wiesz kto prowadził oba te programy?
No kto? Aleksandra Jakubowska.
Czyli ona zamienia swoje stare programy na swoje dwa nowe programy.
Więc jest to bardzo fascynujące.
I oprócz tego Telewizja w Polsce 24 tutaj coś jeszcze zamienia.
Tylko ja do końca nie rozumiem co, oprócz w sumie nazwy, bo startują z nowym, porannym formatem.
To już nie jest informacja z przeszłości, no bo teraz to głównie nadganialiśmy, to co się działo kiedy nas nie było.
No a ten nowy format wystartuje w poniedziałek, 27 stycznia.
I będzie się nazywał Budzimy się.
Wśród gospodarzy znajdą się m.in. Jacek Łęski, Rafał Porzeziński, więc osoby już obecne na antenie w Polsce 24, w tym również w ich poranku.
I ten program będzie imitowany 7 dni w tygodniu.
W dni powszednie od 7 do 11, natomiast w weekendy o godzinę krócej, o 10 się to będzie kończyć.
Jak podał Press, w nowym, porannym formacie będzie dominować tematyka głównie związana z polityką.
Co nie jest chyba zaskakujące, no bo oni już próbowali eksperymentować z innym porankiem.
I nie wyszło.
Robili taki poranek lifestyle’owy od września, kiedy wystartowali do połowy października.
I nie wyszło, więc wrócili do takiej właśnie stricte politycznej tematyki.
Także co się teraz zmienia poza w sumie nazwą, to ja tak nie rozumiem do końca.
No ale ani ja nie oglądam tej stacji za bardzo, ani tego poranka.
Przepraszam, obejrzałam tylko jak prezes Jacek w barwach kampanii opowiadał o sylwestrach i o łże elitach.
No ale to się działo o jakiejś ludzkiej porze. On tam jest po 20, a nie od 7 do 11, więc sami rozumiecie.
Także to jest ta sfera informacyjna, a skoro już jesteśmy w telewizji, to jeszcze jedno nawiązanie do pewnej, no nie tyle nowej produkcji,
ile kolejnego sezonu produkcji, która zadebiutowała w ubiegłym roku.
Chociaż, no właśnie, znów nie tak do końca zadebiutowała, bo była kontynuacją czegoś, co widzowie już znali.
Dobrze, może jaśniej. Malanowski był kiedyś, prawda? Malanowski i partnerzy.
I partnerzy nawet.
Oni rozwiązywali tam te wszystkie zagadki.
Partnerzy zostali.
No tak, powrócono do tego, pod szyldem Malanowski nowe rozdanie i Polsat emitował ten serial jesienią ubiegłego roku,
w związku z tym trochę przebudowując ramówkę wieczorną, bo to się pojawiało tuż po tym segmencie informacyjnym.
No i będzie drugi sezon i myślę, że tutaj są takie dwie zaskakujące rzeczy.
Jedna to jest taka, że on startuje już zaraz na początku lutego, a nie z końcem lutego lub początkiem marca, jak to najczęściej startują te nowości w wiosennej ramówce.
A druga zaskakująca rzecz jest taka, że się zmienia kanał, w którym to będzie nadawane, bo to już nie będzie Polsat.
Tylko oni zdecydowali, że umieszczą to w ramówce TV4.
Ciekawa jestem bardzo, skąd taki ruch i czemu uznali, że akurat do TV4 to bardziej pasuje? Czy żeby w Polsacie nie oglądało się to tak super?
Jakoś może uznali właśnie, że do profilu TV4 to bardziej tak przylega, jak tam są dziewczyny sprawiedliwi, tam policjantki, coś tam, że to jakoś lepiej się klei.
Może też można było dojść do tego wniosku wcześniej. Chociaż znów, może przyciągnęli ludzi do Polsatu, żeby to oglądali,
bo byli przyzwyczajeni, że Malanowski w Polsacie był, no przecież nawet szereg powtórek przez lata było.
No to teraz przerzucą to do TV4. Chociaż jest już po prostu z piątej strony.
Ludzie teraz muszą, wiecie, zmienić swoje przyzwyczajenia, bo troszeczkę się przesunie godzina, no i właśnie zmienia się kanał.
A ten nowy sezon przyniesie pracownikom biura detektywistycznego Malanowski.
Przypomnijmy, że jego właścicielem jest Andrzej Malanowski, którego gra Andrzej Grabowski.
Nowe wyzwania i kolejne zagadki. No i kogo one będą dotyczyć?
Na przykład będzie mechanik oskarżony o śmiertelny w skutkach błąd przy naprawie samochodu.
Prezes klubu piłkarskiego, który podejrzewa konkurentów o usz oszustwa w rozgrywkach ligowych.
Dyrektor teatru, w którym ktoś sabotuje przygotowania do organizowanego tam konkursu piękności.
Właścicielka salonu kosmetycznego szantażowana przez tajemniczą klientkę.
I mieszkańcy osiedla, na którym grasuje ekshibicjonista.
I to wszystko trafia do tego jednego biura, ale oczywiście pan Andrzej Malanowski tutaj nie jest sam,
no bo partnerzy zostali, tak jak powiedziałeś, i będą towarzyszyć mu dwa duety detektywów.
W tych rolach Anna Lucińska i Wacław Warkoł, a także Marek Krupski oraz Magdalena Dwużyńska.
I widzowie będą mogli oglądać ten serial od 3 lutego.
Czyli to jest poniedziałek, ale nie ten najbliższy, tylko kolejny.
No ale tak jak Wam to zasygnalizowaliśmy na początku, nie mamy teraz okresu takiego obfitującego w nowości medialne.
Także mamy wątpliwości, czy za tydzień byśmy się pojawili, więc woleliśmy Was poinformować,
bo to takie raczej niespodziewane, że ten Malanowski wtedy wystartuje.
Czyli 3 dzień lutego, poniedziałek, to jest początek tego sezonu.
Od poniedziałku do czwartku to będzie nadawane, więc z piątki nie szukajcie.
O godzinie 20, no a w Polsacie tam była jakaś 19.30, czy jakoś w tych okolicach.
Polsat tam teraz przypomnijmy, że umieścił uroczystko, z kolei wcześniej obecne w TV4,
więc taka zamianka, jakoś pewnie właśnie uznali, że te seriale będą bardziej pasować do profilu samej stacji.
Także TV4, godzina 20 od 3 lutego do poniedziałku.
Jeżeli Was interesuje ten ekshibicjonista i mechanik i kosmetyczka i te wszystkie inne rzeczy
i te tajemnice, które rozwikła Malanowski w nowym rozdaniu.
I jeszcze jedna informacja telewizyjna jest, bo tutaj było tak, wiecie, w newsach jest w ogóle sporo przykrych rzeczy.
Nawet w piosence o tym było, że wojna i w ogóle.
Więc no w teleekspresie bywa przyjemnie, ale pewnie tych smutnych informacji trochę jest.
U tego Malanowskiego też same dramaty, morderstwa i w ogóle wszystko.
Dlatego może czasami by się przydało jakoś zrelaksować i popatrzeć na luksusowe życie, jachty, bardzo drogie jedzenie i wszystko inne.
I mówiłam Wam w grudniu o tym, że jest taki kanał, który zapewnia możliwość obejrzenia tego wszystkiego.
Właśnie mówi o luksusowym życiu. Kanał Dolce Vita TV.
No i były takie zapowiedzi, że on się pojawi w pewnej części polskiej naziemnej telewizji cyfrowej.
To się stało później niż planowano, ale się wydarzyło.
Zgadza się. Otóż mieszkańcy Rybnickiego Okręgu Węglowego i okolic zyskali dostęp do nowego bezpłatnego kanału w ramach naziemnej telewizji cyfrowej.
W piątek 10 stycznia w ofercie multiplexu należącego do telewizji TVT zadebiutował strumień Dolce Vita TV w rozdzielczości SD.
No to powiem szczerze…
Taki to luksus.
Taki to luksus, że w SD. Gdyby ktoś się nie kojarzył, to SD to jest ta najgorsza jakość, którą mamy obecnie.
Tam potem mamy HD, 4K i tak dalej i tak dalej, ale SD to się nie ma absolutnie w dzisiejszych czasach czym ekscytować.
To nie jest jakby luksusowo.
To nie jest, nie jest, zdecydowanie nie jest.
Według przyznanej w październiku ubiegłego roku koncesji stacja ma mieć charakter dokumentalny i ma prezentować świat bogactwa i przepychu
ukazując najpiękniejsze miejsca na ziemi, ekskluzywne auta, jachty, rezydencje, królewskie ogrody i inne atrakcje niedostępne dla przeciętnego człowieka.
No i to wszystko w jakości SD.
Multiplex nadawany jest w sieci SFN. Gdyby ktoś nie wiedział o co chodzi, to chodzi o to, że on jest nadawany, słuchajcie, z dwóch lokalizacji.
Otóż w Rybniku i w Ordontowicach. Z tych dwóch miejsc jest emitowany ten sam sygnał i dzięki temu po prostu na odcinku między tymi dwiema miejscowościami
w promieniu zasięgu tych nadajników, no po prostu można sobie dolczywite TV oglądać.
A aktualnie śląski Multiplex lokalny liczy 10 strumieni, 7 nadawanych jest w rozdzielczości HD.
Można? Można.
Są to dwa strumienie telewizji TVT.
Oprócz tego TVS, Starz TV, Nowa TV, Republika i Republika Plus. Oni też w HD.
W rozdzielczości SD oprócz dolczywita TV nadawane są programy Kabaret TV i Telewizja Okazję.
A o tym wszystkim informuje serwis Radio Polska.
I my wam mówiliśmy o starcie tego kanału, że on miał rozpocząć nadawanie tuż przed całymi świętami, tam chyba 23 grudnia.
I to się stało w pewnym sensie, bo oni nadawali jako blog w ramach współpracującej z nimi stacji Lubelska TV, o której w życiu nie słyszałam.
I tam nadawali jako taki 6-godzinny blog właśnie te swoje programy.
I oprócz tego był plan właśnie, żeby równolegle rozpocząć te emisje w Multiplexie w okolicach Rybnika, o którym wspomniałeś.
Ale im się to nie udało z przyczyn technicznych, bo chyba się okazało, że jednak przerwa świąteczna, coś tam i się nie da zupełnie.
Jakby nie dało tam się wcześniej tego przewidzieć i dogadać.
Dlatego rzeczywiście byli w stanie ruszyć dopiero po tej długiej przerwie, jak tam wiecie, Trzech Króli, Sześciu Króli.
To się wszystko skończyło, to oni mogli tak się rzeczywiście z tym porządnie ogarnąć i już nie nadawać jako blog kilkugodzinny,
tylko w pełnej krasie te swoje wszystkie luksusowe propozycje emitować.
No także luksus mamy również w zakresie ekspresowych programów informacyjnych w okolicach godziny 17.
Urodzaj po prostu.
Tak, chociaż być może pamiętacie, że te programy niekoniecznie się muszą kojarzyć właśnie z godziną 17, czy i okolicami.
Bo Telewizja Polska przecież nadawała, no Teleekspress Junior to raz, ale dwa, no to było na przykład, no i dalej jest przecież Teleekspress na deser,
czyli takie rozszerzone wydanie w TVP Info.
Telewizja Republika też chyba ma coś takiego.
Oni wam wprowadzali te Ekspress Republiki Luz, Plus, jakieś w ogóle kolejne mnożące się formaty.
No i było też coś takiego jak Teleekspress Nocą, więc jeżeli Telewizja w Polsce 24 będzie chciała iść tym tropem,
to być może też będzie Tele Myślnik Ekspress Polscy 24 Nocą i wtedy będzie można powiedzieć, że to jest taki nocny ekspres.
Jak na razie mamy dzienny ekspres o 17.
No ale może ku temu, żeby również nocny ekspres zdecydowali się do Ramówki wprowadzić,
skieruje ich wyemitowana przez nas teraz piosenka, którą zaśpiewa Lanbery.
Cały czas słuchacie programu RTV na naszym starym podkładzie.
A sprawa jest otwarta.
Tak, sprawa jest otwarta. Rozmawialiśmy o tym jeszcze poza anteną.
Coś tu musimy pozmieniać, żeby tyle wydań już na tym podkładzie, to przydałaby się jakaś zmiana.
Stacje telewizyjne, radiowe, no to zmieniają co parę lat. Robią taki lifting, oprawę.
A my liftingujemy różne rzeczy w nas samych, ale niekoniecznie właśnie jest to nasza oprawa.
Także jest to do rozważania, żeby coś tutaj porzeźbić.
Natomiast w ogóle dzisiaj będzie taki płodo zmian i urodzeń, jeżeli chodzi o naszą oprawę muzyczną,
bo jeszcze podkład się zdąży zmienić w wejściu kolejnym.
Możecie już się domyślać, w jaką stronę, jaka tutaj będzie muzyczka.
Ale teraz muzyczka dawna. To, co się jednak zmienia, to jest to, że nie o telewizji, a o radiu będziemy mówić.
Tak jest. Konkretnie przynajmniej na razie o programie trzecim, ale nie tylko o radiowej trójce będziemy mówić w tym wejściu.
A w radiowej trójce zmiany? Powroty?
No właśnie, powroty znanych nazw, znanych tytułów, bym powiedziała.
Zgadza się, bo do programu Trzeciego Polskiego Radia po ponad czterech latach wróciła lista osobista Piotra Meca.
Nowa odsłona audycji nadawana jest w piątki od godziny 22 do północy.
Dziennikarz od maja 2024 roku prowadził program Pierwsza Trójka, czyli ta nowa lista przebojów pomiędzy 19 a 22 w piątki.
No i tutaj taki trochę lokalny akcent wyobraź sobie, no bo prowadzenie tej listy Pierwszej Trójki to po panu Piotrze przejął Michał Grabkowski,
który swoje pierwsze kroki stawiał w Radiu Iława zresztą, więc fajnie. Myślę, że kiedyś to by był jeszcze większy powód do dumy,
no bo w dzisiejszych czasach powiedzmy lista przebojów programu Trzeciego, jakkolwiek by się ona nie nazywała i przez kogo ona by nie była prowadzona to już nie ma takiej mocy,
ale myślę, że dla niektórych nadal jest to jakiegoś tam rodzaju legenda. Ale wracając do listy osobistej, to ten program zadebiutował w ramówce Trójki w 2005 roku.
I wtedy to anteną programu Trzeciego Polskiego Radia kierowali Witold Laskowski i Adam Fijałkowski. Później audycja kilkukrotnie spadała z anteny, po raz ostatni jesienią 2020 roku.
Wtedy dyrektorem programu Trzeciego Polskiego Radia był Michał Narkiewicz-Jotko. No i teraz wróciła i na jak długo to się okaże.
No i nie tylko ona wróciła, bo jest jeszcze kolejny tytuł, o którym się mówi, że on wrócił na antenę, chociaż tak nie do końca, bo wrócił w pewien sposób w wersji zmodyfikowanej i jednak również w zmodyfikowanym kształcie.
Bo to są w ogóle u mnie bardzo silne wspomnienia. Audycja Myśliwiecka 357 była na antenie Trójki, ale w ogóle powinnam zacząć od tego, że nie każde radio może się poszczycić tym, że jego adres jest czymś tak rozpoznawalnym, że może sobie ten adres wpisać do tytułu audycji.
No okej, może w kontekście RMF się tam mówi, że na Kopcu u Kościuszki coś tam, no ale jakieś radio SK czy coś, no dobra, my jak w tym siedzimy, no to wiemy, gdzie to jest. Albo nam się przypomni za moment, bo czasami się pojawiają te adresy w ulicy gdzieś tam w medialnych dyskusjach. No ale Myśliwiecka 357, no to rzeczywiście się stał taki znak.
To tylko dwie stacje mogą się tym adresem pochwalić. Radiowa Trójka i Radio dla Ciebie.
I Radio dla Ciebie również, oczywiście. Natomiast to jednak, nie oszukujmy się, mówi się o tym adresie najczęściej w kontekście Radiowej Trójki. No i była taka audycja na antenie Trójki, która się nazywała właśnie Myśliwiecka 357. Była ona emitowana w takim czasie, jaki jest teraz, czyli w sobotni popołudnie po godzinie 16.
No i ja tego słuchałam, moi drodzy. Piotr Stelmach to prowadził. Moja młodość, moje nastoletnie czasy, to totalnie był weekend z Piotrem Stelmachem, bo w piątki po godzinie 22.00 ofensywa, no zresztą mamy Pana Piotra przecież w tej samej porze w audycji głośniak, Miłość w 357, no a w sobotę też Pan Piotr jest, tylko że o wcześniejszej porze niż był w Trójce, bo tam jest Zielony Żoliborz.
No a właśnie w Trójce była Myśliwiecka 357, która się tym w założeniu różniła od ofensywy, przynajmniej później to tak zróżnicowano, że ofensywa to była raczej muzyka polska, dużo nowej muzyki polskiej, a Myśliwiecka to jakieś tam inne rzeczy, które akurat Pan Piotr chciał zagrać.
No i to nie jest tak, że wraca Myśliwiecka 357, no bo ani nie wraca Piotr Stelmach, no bo ta audycja zniknęła, wiecie, w 2020 roku, kiedy zniknęło wszystko inne, więc ani nie wraca Piotr Stelmach, ani to też nie wraca jako audycja muzyczna, no i też trochę się zmienia tytuł, bo to nie będzie Myśliwiecka 357, tylko tu Myśliwiecka 357.
I gospodarzami będą na zmianę wicedyrektor rozgłośni Michał Nogaś oraz szefowa redakcji słowa Katarzyna Borowiecka.
Audycja będzie dotyczyć przede wszystkim nie właśnie już muzyki, a tematyki kulturalnej, a jej stałymi elementami będą m.in. Piosenka Dnia, Płyta Tygodnia oraz cykl Przysłowie, który jest emitowany o godzinie 14.30 o poprawnej polszczyźnie.
Także rzeczywiście, no wiecie, Piosenka Dnia, Płyta Tygodnia, takie jakieś znaki rozpoznawcze tej anteny, plus właśnie tematyka kulturalna, także taki przegląd różnorodnych rzeczy, także to rzeczywiście nie jest to, co było, a portale medialne to reklamują jako takie nawiązanie, no ale tak wiecie, nie jest to nawiązanie w prostej linii.
No i też inny jest czas emisji, bo tu Myśliwiecka 357 będzie emitowana od poniedziałku do czwartku od godziny 13.00 do 15.00. W piątki o tej porze na antenie pozostaje Terra Kultura prowadzona przez Agnieszkę Opszańską.
No i to jest taki jeden powrót, nie powrót. No i szykuje się kolejny powrót, chociaż no właśnie tutaj trudno mówić w jakim zakresie, bo to znów jest dla mnie spore znaczenie sentymentalne.
Nie wiem, czy ty Michale miałeś okazję, ale pewnie nie, bo to już nie są twoje czasy, słuchać takiej audycji jak historia pewnej płyty.
No nie, nie, to już nie.
A, żałuj, bo to bardzo jest, była dobra audycja i dla mnie taka bardzo formująca, jeżeli chodzi o gust muzyczny. Była to audycja przygotowywana przez Anny Gacek, już w Trójce nieobecną i Tomasza Rząda w Trójce wciąż obecnego.
Jak to Tomasz Rząd ostatnio wspominał, no pomysł był taki, Anny Gacek, żeby poopowiadać o płytach, ważnych polskich płytach z lat dziewięćdziesiątych.
Później ten zakres czasowy się poszerzał, ale no to nie były tylko takie ich opowieści, tej dwójki snute z ich perspektywy, tylko no to były takie porządnie przygotowane materiały, w których były oczywiście fragmenty muzyczne i były wspomnienia osób,
które nad tymi albumami pracowały, zarówno muzyków, jak i producentów, jak i dziennikarzy muzycznych, czy innych, którzy dobrze pamiętali tamte czasy.
I sporo, rzeczywiście sporo płyt mnie w ten sposób przybliżono i sporo wykonawców, także mam spory sentyment do tej audycji i niedziela, dziewiąte rano, to mi się mocno z tym kojarzy.
Potem zostało to przesunięte na sobotę, ale tutaj zamierzają wrócić do tej niedzieli, do jednakże nieco wcześniejszej godziny, do ósmej rano.
I jak na razie emitowane są powtórkowe wydania tej audycji, na przykład powtórzono wydanie o płycie zespołu Lady Punk, natomiast Tomasz Żąda tutaj zapowiada, że nie jest wykluczona realizacja wydań premierowych.
No tylko, że już wiecie, nie z Anną Gacek, więc musiałby albo sam, albo z kimś innym. A jeżeli by to wróciło, no to byłoby naprawdę wspaniale, bo to po prostu był kawał polskiej historii, polskiej muzyki opowiedziany w tych audycjach.
A nie wiem jak teraz, ale jeszcze kilka lat temu na pewno sporo, sporo z nich było dostępnych na stronie Polskiego Radia w formie podcastów, więc tutaj można było wrócić do różnych fajnych płyt typu zespołu Firebirds, typu Renata Przemyk i inne, jeżeli chciało się czegoś o tym dowiedzieć.
Także jak najbardziej jestem za tym, żeby to wróciło. Nawet gdzieś tam nam przez głowę przeszło, żeby zagrać tutaj wam utwór, który pojawiał się we fragmencie w dżinglu tej audycji, ale nie uczynimy tego, bowiem ten utwór u nas już niedawno był, tylko, że w innej wersji.
Jeśli chodzi o moja i twoja nadzieja zespołu Hey, jeżeli ktoś pamięta dżingiel tej audycji, wiecie jak się zaczyna moja i twoja nadzieja, no nie? Takim właśnie akordem długim, no to ten dżingiel tak był skonstruowany, że był ten akord, a potem padała nazwa historia pewnej płyty, no a później już padał tytuł płyty, który był w danej audycji omawiany.
Także nie nawiążemy muzycznie do tego dżingla, nawiążemy muzycznie do innego dżingla, co za moment, bo jeszcze oprócz tego, co w trójce, chcielibyśmy wam opowiedzieć o tym, co w czwórce się dzieje, a co konkretnie jest związane z obecną porą roku, która, no, teoretycznie jest, bo tak wskazuje kalendarz, bo pogoda mówi troszeczkę co innego.
Tak, a w czwórce zima pełną parą i właśnie ta stacja radiowa przygotowała z tej okazji cykl audycji Zimowisko. Czwórka ex Snowfest, towarzyszący największemu polskiemu festiwalowi muzyki i sportów zimowych.
Program jest emitowany w każdą sobotę o godzinie dwunastej do ósmego marca i wtedy to właśnie odbędzie się finał Snowfest Festival. Czwórka jest patronem medialnym tego wydarzenia.
Audycja emitowana jest od minionej soboty, także no dwa odcinki straciliście, ale spokojnie, jeszcze trochę rzeczy przed wami i teraz o tym opowiem. W programie za tydzień Dominika Płonka przedstawi sylwetki artystek i producentek występujących na Snowfeście, takich jak Sugar, Praktyczna Pani czy Nina.
Mam nadzieję, że dobrze wszystko wymówiłem. Z Praktyczną Panią nie było problemu.
Ósmego lutego Marcin Hubert zaprezentuje autorski wybór utworów z line-upu wszystkich edycji festiwalu. W audycji piętnastego lutego Norbert Bożym porozmawia z Igorem Fleszerem, twórcą i organizatorem wydarzenia, który zdradzi kulisy jego organizacji.
Z kolei dwudziestego drugiego lutego o polskich artystach występujących na Snowfeście opowie Adam Smolarek. W pierwszą sobotę marca Piotr Galus opowie jak przygotować się do treningów, wybrać odpowiednią muzykę oraz które zimowe dyscypliny dominują na Snowfeście.
Zwieńczeniem cyklu natomiast będzie finałowa audycja ósmego marca o godzinie dwunastej. Nadawana ona będzie prosto z festiwalu. Czwórka na cały czas trwania ferii zimowych przygotowała różne atrakcje antenowe, m.in. w audycji RockBlock Bartka Koziczyńskiego emitowane będą koncerty i m.in. na przykład się pojawił koncert Manu Chao.
Także myślę, że rzeczywiście całkiem ciekawa propozycja. Z kolei Piotr Galus w piątkowe poranki zaprasza na zimowe protipy, czyli podpowiedzi jak ćwiczyć, jak się rozciągać i co zrobić, żeby uniknąć kontuzji na stoku i podczas innych zimowych aktywności.
Autorzy audycji Świat 4.0 w piątki po godzinie szesnastej zapraszają na cykl Kulinarne Sztosy o historii górskich kulinariów. Dla tych, którzy preferują mniej aktywny wypoczynek w popołudniówce, w popołudniówie nawet, znajdą się propozycje najciekawszych gier planszowych, komputerowych i w stylu retro.
Z kolei w mediach społecznościowych pojawią się podpowiedzi dotyczące tego, co warto obejrzeć w kinie i w domu podczas ferii. Także dziać się będzie całkiem sporo.
No, my Wam tutaj też podpowiadamy, co warto oglądać, czego warto słuchać. Pewnie warto słuchać trójki, jeżeli Was satysfakcjonuje to, co się tam dzieje, plus jeżeli chcielibyście sprawdzić, czy to jest to, co to było kiedyś i jak tam pan Piotr Mecji, czy lista osobista to jest to, co było kiedyś.
Chociaż ten czas emisji też jest inny niż ten, który był kiedyś, bo lista osobista, no to nie się będzie kojarzyła z piątkiem. Od godziny 19 do 22, taki to był czas, bo oni to wtedy zmienili, że lista przebojów trójki wzięła i spadła na sobotę, a Piotra Meca właśnie dali na piątek.
I tak to wyglądało, więc takie to są wspomnienia i taki czas, jak to drzewiej bywało. No i właśnie w odniesieniu do tego, co drzewiej bywało, to, no tak jak powiedziałam, nie odniesiemy się do dżingla historii pewnej płyty, bo nie lubimy się aż tak często powtarzać, ale odniesiemy się do dżingla historii listy osobistej, przynajmniej tego dawnego, bo przyznam, że nie słuchałam tego nowego wcielenia i nie wiem, czy pan Piotr wrócił do tej oprawy,
czy jednak zdecydował się coś nowego tutaj stworzyć, ale w mojej głowie będzie jak najbardziej ten dżingiel oparty o piosenkę, która u nas zabrzmi teraz, więc to kolejny taki element podróży sentymentalnej. Znów mogliście kojarzyć ten dżingiel z anteny, ale nie wiedzieć, z jakiej to jest piosenki, tak jak to z Teleekspresem, a to było, moi drodzy, z piosenki Sofa Song zespołu The Cooks.
Jest taki jeden odcinek programu RTV, w którym pojawia się ten podkład co roku i tak też jest i tym razem.
Tak, jest taki odcinek, w którym aż dwa razy zmieniliśmy podkład, bo tacy jesteśmy po prostu kreatywni.
I się nie możemy zdecydować po prostu.
Ale wszystko ma swoją przyczynę, a tym razem przyczyna jest oczywista, ale w ogóle ty zaczęłaś tam, że jest taki odcinek, coś tam, coś tam, a od jakiego słowa powinieneś zacząć to wejście?
Siema!
A właśnie, no, ja bym się przesterowała pewnie jeszcze gorzej, więc dobrze, że zrobiłeś to ty. Siema!
Tak tutaj wiecie, zawsze mówią, że w radio kulturalnie trzeba Dzień Dobry Państwu, ale jest ten jeden raz w roku, kiedy to jest wybaczone, że mówimy siema, bo siema będzie po raz trzydziesty trzeci, mówił Jurek Owsiak, bowiem ma być, słuchajcie, już trzydziesty trzeci finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy,
wokół którego głośno w tym roku również medialnie, bo jedni współpracują i dają na Owsiaka, jedni wprost namawiają do tego, żeby nie dawać na Owsiaka, tylko na ich stację telewizyjną, tak, to ten od z domu wolnego słowa, co dostaje pogróżki i tak dalej, więc on na Owsiaka nie daje i my oczywiście tutaj też nie będziemy wam mówić, co macie robić, bo kto chce, ten daje, ten kto nie chce, ten nie daje, ale ten, kto nie daje, to po prostu nie musi w tym przeszkadzać.
I to tyle, bo my się zajmować będziemy tą medialną stroną tego przedsięwzięcia, czyli jak to zwykle relacjonować wam, gdzie będzie można oglądać i słuchać relacji z finału Wielkiej Orkiestry, który już jutro oraz w drugiej części tego wejścia zajmiemy się jak zwykle tym, w jaki sposób postacie związane z mediami, czy też same media się tutaj w to angażują,
no a angażują się oferując różne rzeczy od siebie, które można zlicytować, jeżeli macie środki finansowe, choć przypominamy, że zaangażować się w działalność Wielkiej Orkiestry można nie tylko jak ma się spore środki finansowe, które pozwalają na uczestnictwo w licytacjach, bo możliwości wpłacania jest bardzo dużo, bo przecież są SMS-ki, są przelewy i inne formy płatności internetowej i pewnie znowu będzie tak, że jak się tam zapłaci i wpisze imię, to tam…
Bardzo dziękuję w spersonalizowany sposób. Oczywiście wolontariusze, puszki, puszki w sklepach, bardzo wiele możliwości, no ale to wiecie i możecie się tego dowiedzieć, a że to jest program o mediach, no to my się zajmujemy tą stroną medialną, ale zanim się nią zajmiemy, to w ogóle trzeba się dowiedzieć, po co to wszystko, bo co roku jest jakiś inny sprecyzowany cel.
Jeżeli chodzi o ten rok, o 33. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który odbędzie się w niedzielę 26 stycznia, zbiórka prowadzona jest na rzecz onkologii i hematologii dziecięcej, a motywem przewodnim jest bezpieczeństwo i zdrowie dzieci.
No i pierwsza rzecz, którą zapowiedziałam, gdzie będzie można to śledzić, oprócz tego rzeczywiście na pewno w internecie, we wszelkich źródłach, jutro Wam to będzie wyskakiwało, gdzie tylko nie zerkniecie, no były takie czasy, że było tutaj bardziej ubogo, że pewien nadawca porzucił relacjonowanie Wielkiej Orkiestry do tego stopnia, że aż serduszka wymazywał z ubrań.
To się zaczęło zmieniać w tamtym roku, no bo tamta Wielka Orkiestra już była tuż po pierwszych przemianach w TVP, więc już relacje z tego wydarzenia były, no ale teraz już mogą to tak robić pełnymi siłami i to rzeczywiście będzie. Wracamy do tych czasów, w których TVP Info i wszystkie regionalne redakcje TVP przez cały dzień będą relacjonować i angażować się w zbiórki, koncerty oraz licytacje.
Przypuszczam, że w TVP Info to te relacje będą przez cały dzień, tak jak zapewne w TVN24, więc nie jesteśmy tutaj w stanie sprecyzować konkretnych godzin, ale na podstawie ramówki możemy sprecyzować, o której będzie można oglądać takie wejścia antenowe z właśnie Warszawy, z Jurkiem Owsiakiem, z łączeniami też z jakimiś pewnie lokalnymi sztabami, wejścia na antenach TVP najpierw.
Domyślamy się, że możecie nie zapamiętać tych wszystkich godzin, ale trudno, powiem Wam to i tak, może akurat jakoś Wam się coś skojarzy, jutro będziecie wiedzieli, o tej porze mogę włączyć…
Zawsze można sobie ustawić przypominajkę w telefonie.
Jest to opcja. Czyli tak, w jedynce wejścia antenowe będą o 11.40, 15.55, 18.25 i 21.15, a w dwójce o 11.25, 13.50, 18.05, 19.05 i 23.30.
To takie chyba dłuższe półgodzinne wejścia, a te inne to takie z reguły po 10 minut, a oprócz tego główne wydanie programu 19.30 w TVP1 rozpocznie się od relacji ze sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, czyli namiotu na błoniach Stadionu Narodowego w Warszawie.
W finał zaangażuje się również Polskie Radio, relacje, dziennikarzy również z ośrodków regionalnych będą pojawiać się w regionalnych i ogólnopolskich serwisach informacyjnych oczywiście.
No ale TVN nie porzuca relacjonowania Wielkiej Orkiestry. Dalej będą relacje w ich poszczególnych kanałach. Po pierwsze TVN ustawi swoje specjalne stanowisko na błoniach Stadionu PGE Narodowego.
Będzie można w nim skorzystać z pewnych fantastycznych atrakcji, na przykład będzie fotobudka. No dobra, na wszelkich festynach jest zawsze jakaś fotobudka, ale to będzie fotobudka AI.
To wraca do nas Michale, bo tam będzie możliwość zmiany własnej twarzy na twarz wybranego aktora z filmów i seriali Warner Bros.
Zapraszam Was do zastanawiania się w kogo byście chcieli się przemienić ze sprawą sztucznej inteligencji jakbyście tam byli, bo ja nie mam na siebie pomysłu.
Oraz napić się grzańców, które będą bezalkoholowe, co chyba jest dobrą decyzją. A poza tym oczywiście to nie jest tak, że tylko TVN szykuje coś dla tych, którzy będą na miejscu, bo w TVN i TVN24 będzie można oglądać relacje z finału.
Ale również w stacji TTV, jak to było co roku, oni jej nie pomijają. I teraz wejścia antenowe. W TVN24 pewnie tak jak w TVP Info cały dzień, a w TVN-ie o 11.20, 12.15, 15.15, 18.20, 19.30, 19.50.
To nie jest przypadkowa godzina oczywiście, o czym zaraz, ale możecie kojarzyć o co chodzi. I 22.15. W TTV z kolei wejścia będą o 10.00, 13.00, 14.30, 17.10, 19.50, 20.15, 20.40.
To taki też stały układ, że oni w TTV wieczorem dają dużą ilość tych wejści, jedno koło drugiego, żeby tam reklamki wcisnąć pomiędzy to. No, a dlaczego to wejście o 19.50 tutaj jest i w jednej, i w drugiej stacji? No, oczywiście w TVN24 też na pewno łączenie będzie, bo o godzinie 20.00 zostanie pokazane światełko do nieba.
Ale no, to nie są jedyne stacje, które będą relacjonować to wydarzenie. Stacje radiowe poza Polskim Radiem nie próżnują. Ekipa RMF FM będzie obsługiwać sobotnie wydarzenia w okolicach Stadionu Narodowego, w tym bieg Wośp-Policz się z Cukrzycą, także tam już się dzisiaj też dzieje.
Oraz oczywiście niedzielny finał. Na miejscu od soboty będzie stał wóz satelitarny z realizatorem. Finał w Warszawie obsłuży dwóch warszawskich reporterów RMF FM, natomiast o finale w regionach będzie informować trzech reporterów z oddziałów lokalnych. No, trzech na całą Polskę? W sumie nie wiem.
O finale oczywiście będzie też informować stacja RMF24 i portal rmf24.pl, jak zapowiada stacja. Radio SK zapowiada, że będzie na bieżąco relacjonować finał orkiestry na antenie, a w akcję włączają się też lokalne redakcje.
SK2 w dniu finału orkiestry przez cały dzień relacjonować będzie wydarzenia w sztabie głównym, skąd nadawać będzie Kamil Nosel. Mam nadzieję, że nikogo tam nie będzie wkręcał. Natomiast w sztabie na warszawskim Ursynowie, gdzie zagrają Maria Sadowska i Patrycja Markowska, będzie Kuba Klim, z którym również zaplanowane są łączenia na żywo.
Te stacje działają, relacjonują, natomiast jest taka stacja, która jest oficjalnym radiowym patronem tego wszystkiego i to jest Radio Z. Stacja ta uruchomi specjalną eskarbonkę. Na antenie usłyszymy wywiad z Jurkiem Owsiakiem, a w dniu finału reporterzy z całego kraju będą łączyć się ze studiem w Warszawie i relacjonować wydarzenia, które tam będą miały miejsce.
No i z pewnością to nie są jedyne media, jedyne stacje telewizyjne i radiowe, które nam te relacje zapewnią. Oczywiście na wasze media lokalne też, jak sądzę, możecie tutaj liczyć. No ale tak jak powiedzieliśmy, media nie angażują się tylko informując o tym wszystkim, bo też dając coś od siebie dla tych ludzi, którzy mają nieco cięższy portfel. Taka jest prawda.
No i któż tutaj, Michale, coś od siebie daje? Ja zaczęłam relacjonować od TVP, bo oni tutaj wrócili do akcji. To ty tak może na przekór powiedz, co szykują gwiazdy związane z TVN-em, no bo oni tutaj rzeczywiście co roku mają sporo ciekawych pomysłów.
A proszę bardzo, już mówię. Piotr Kraśko, Radomir Wit i Agata Adamek, czyli trio znane z programu TVN24 w kuluarach, oferuje sprzątanie domowe w kuluarach.
To jest bardzo ciekawe, bo mam wrażenie, że wątek sprzątania jest dosyć popularny w tym roku, jeżeli chodzi o te aukcje. Być może słyszałeś o aukcji, no co prawda, no okej, w pewnym sensie medialnej, bo aktor ją uruchomił, znany, o aukcji uruchomionej przez Macieja Musiała, która jest w ogóle jakimś hitem, jeżeli chodzi o te licytacje.
I tam już chyba bardzo jest dużo na liczniku, bo Maciej Musiał faktycznie zaoferował, że tam Ci posprząta i Ci umyje okna, a to wszystko zrobi z jakiegoś powodu przy piosence Explosion.
To ja nie wiem, czy bym chciał.
Bo moje dzieci w szkole mnie pytały, czy ja bym to licytowała, ale no po pierwsze chyba nie. Nie wiem też, czy oni tam, jak Calvi i Remi to przeczytali, to oni chyba stwierdzili, że na żywo to w ogóle by wykonali u kogoś.
Więc jeżeli chcecie, żeby Maciej Musiał Wam mył okna, a żeby w międzyczasie było, wiecie… to no może to jest dla Was opcja, ale naprawdę nie wiem, ile pieniędzy byście byli gotowi na to wydać.
Także jest tutaj jeszcze inna opcja, że Wam kto inny posprząta w tych kuluarach, ludzie z TVN24, ale też ta zapowiedź jest tutaj bardzo atrakcyjna, prawda?
Zgadza się. Najlepsze co jest, chemia z niemiec, amerykańskie odkurzacze, europejskie żelazka.
To jest fajne.
Tak, posprzątamy w Waszych kuluarach, chociażbyście nie wiem, co tam mieli. Tak reklamuje te akcje w spocie promocyjnym Piotr Kraśko.
No dobra, ale co puścicie w tle, to jest pytanie.
Właśnie.
Chociaż jak pójdzie ten odkurzacz, to też niewiele będzie słychać, ale piosenka Explosion się chyba dosyć dobrze może zaskoczyć.
Przebije się ze wszystkim, bas się podkręci i będzie grzało.
Po raz kolejny na wspólny dzień w Sejmie zaprasza Arleta Zalewska, reporterka Faktów TVN, która obiecuje, jeżeli otworzycie swoje serca, ja otworzę przed Wami kuluary polskiej polityki.
Razem zajrzymy za jej kulisy. Więc też jest dosyć ciekawie, jeżeli kogoś to interesuje.
A jeżeli ktoś ma ochotę pograć w Padla, to na wspólny mecz Padla właśnie zapraszają Grzegorz Kajdanowicz i Konrad Piasecki.
Z kolei Damian Michałowski z Dzień Dobry TVN i Marcin Stępniak oferują na tegorocznej licytacji, wyobraź sobie, kotlety mielone.
Ponoć lekkie jak chmurka. A po ugotowaniu też będą sprzątać, ale kuchnię już tym razem, także nie da się ich chyba namówić na sprzątanie całego domu. Chociaż można.
Dobra, ale tak serio, Was by nie krępowało, że jacyś ludzie z telewizji mają Wam sprzątać chatę? Ja tu myślę, że to się pewnie skończy tak, że ten ktoś zapłaci na tej licytacji, a tak naprawdę ugości to sobie w domu na kawie, no bo tak jakoś chyba rzeczywiście byłoby trochę dziwnie i niezręcznie.
Chociaż podejrzewam zależy kto wylicytuje, bo to wiesz, też różnie może być. No może.
Do wylicytowania jest też lekcja geografii na przykład, to jest lekcja autorstwa pana Tomasza Zubilewicza, można też się wybrać na warsztaty językowe z Jakubem Poradą z TVN24.
Z kolei Martyna Wojciechowska wspólnie z TVN zaproponowała biurko z Rajastanu, przy którym przygotowuje się do programu, czyta scenariusze i napisała kilka swoich książek.
Tomasz Janecki przekazał na licytację swoją książkę Szklane ukłony, napisaną na dwudziestolecie szkła kontaktowego.
Które jakoś teraz w ogóle przypadło i były świętowane w ostatnich dniach, były też dłuższe wydania z tej okazji.
I tu będzie wydrukowana strona tytułowa przez wydawnictwo z imiennym podziękowaniem dla osoby, która wygra licytację jako taki bonus.
Spotkanie i własną książkę, czaseologia stosowana, rekrutacja.
Z autografem wystawił również na aukcję reporter TVN24 Mateusz Puchłopek.
Na aukcji pojawiło się też wydanie specjalne poranka Wstajesz i wiesz, który poprowadzą Justyna Kosela i Łukasz Jedliński.
Będzie to spersonalizowany poranek, który nie pojawi się na antenie, a szkoda.
Ale będzie zawierał wszystkie elementy oryginalnego pasma. Może być poświęcony określonej osobie czy wydarzeniu z życia.
Także też taka ciekawa pamiątka.
Na aukcję trafiła również statuetka Grand Press 2024 dla dziennikarzy programu Uwaga TVN za najlepszy reportaż telewizyjny o nieuchwytnym żuromińskim duchu.
Złote pióro wręczą laureaci nagrody Tomasz Patora i Joanna Pechęcka-Fiałek.
To tyle jeżeli chodzi o TVN, natomiast w TVP też mamy. TVP, mimo że w stanie likwidacji, to ma nam do zaoferowania to i owo.
I tak, autorzy Kwiatków Polskich wystawili na licytacji liczne rysunki autorstwa znanych gości programu.
Opatrzone ich autografami, ale i słynne sareny, czyli dobrze znane widzom kwiatków maskotki programu.
Dla tych, którzy nie oglądają Kwiatków Polskich i nie wiedzą o co chodzi z tymi rysunkami, no to tam jest taka formuła, że jak jest gość, który udziela wywiadu, a gość jest codziennie,
to po takim wywiadzie ten gość ma narysować właśnie kwiatek, tam napisać jakiś swój autograf.
I oni to tam wszystko ogromadzili, ale pewnie sporo im się zrobiło tych rysunków. Ostatnio zresztą było setne wydanie kwiatków, co oni już w ogóle świętowali.
Wiesz, i wracali do jakichś fragmentów poprzednich odcinków. Tak się troszkę zastanowiłam, dlaczego to już.
Chyba, że chcieli jakoś się połączyć w tym świętowaniu ze Szkłam Kontaktowym, które mu w podobnym czasie stuknęło. Od 20 lat nieco więcej.
No właśnie.
Zresztą złożyli w ogóle życzenia szkłu jako bratniemu programowi. Natomiast rzeczywiście, no nie wiem, czy wszystkie te rysunki,
ale chociażby rysunek namalowany przez Katarzynę Kotulę, czy przez Szymona Hołownię, który w pierwszym odcinku kwiatków był gościem,
czy przez Adama Bodnara, takie się na licytacji znalazły.
Sporym zainteresowaniem cieszy się też m.in. szkolenie w Studiu Akademii Telewizyjnej TVP.
A to faktycznie coś takiego.
To bym licytowała, nie stać mnie, ale…
Ale ja też bym licytował.
I np. jest też do wylicytowania koszulka meczowa Kuby Błaszczykowskiego z autografem.
To jest rzecz przekazana na licytację przez dziennikarzy TVP Sport, Paulinę Chylewską i Marcina Fetka.
Licytować można także kolację z reporterem Witoldem Tabaką z programu 19.30.
Można też wylicytować wspólne prowadzenie pogody na antenie TVP3 Gdańsk, czy też bilety na tegoroczny festiwal w Opolu.
Do wylicytowania są również wizyta na planie serialu Rodzinka.pl.
Rodzinka.pl wraca, bo mówiliśmy o tym.
Ktoś się zdziwił, przecież to się dawno skończyło.
Ale będzie, można plan odwiedzić.
Tak jest.
I np. mamy tu jeszcze zaproszenie na finał i spotkania z trenerami show The Voice Kids.
Wejście za kulisy magazynu Ekspresu Reporterów.
Dzień na planie Teleekspresu.
Tego przez X i przez 2S.
Domyślam się, że wejścia na plan tego Teleekspresu z Myślnikiem bez X w stacji w Polsce 24 wejść nie można.
Kto może znać przyczynę?
No właśnie.
Mamy też możliwość wylicytowania, o to też jest rzecz ciekawa, zwiedzanie studia TVP Info i 19.30.
To myślę, że też mogłoby być dla nas ciekawe.
Możemy też się pojawić na planie familiady czy pieczenie pistacjonek z gospodarzem Koła Fortuny.
Więc też jest ciekawie, czymkolwiek są pistacjonki.
No właśnie, brzmi jak jakieś, nie wiem, no pewnie pistacjowe ciasteczka czy coś.
Do tego to nie zostało zdradzone, no ale Błażej Stencel na pewno już zainteresowanym to zdradzi.
TVP3 wystawiła na aukcję też możliwość spędzenia dnia z Mateuszem Szymkowiakiem, obecnie reporterem popołudniowego programu TVP3 Warszawa.
Dobrego dnia. Będzie to okazja do poznania kulisów pracy reportera telewizyjnego.
A też myślę, że rzeczywiście może być ciekawe.
Dokładnie. I to Wam powiedzieliśmy o stacjach telewizyjnych.
Pewnie nie wszystkie aukcje osób związanych z telewizją nam się udało wyłapać.
No ale tyle, ile zebraliśmy z różnych źródeł, tyle mamy.
Ale radiowcy też działają, Polskie Radio chociażby.
I tak oto Radiowa Jedynka na aukcję wystawiła radiowe spotkanie z Andrzejem Piasecznym.
Zwycięzca będzie mógł przeprowadzić z artystą wywiad.
Zdecyduje o oprawie muzycznej.
No, to bardzo kusi do wybierania jakichś rzeczy, ale to nie tylko oni tak kuszą, o czym później.
I poprowadzi wraz z dziennikarzem muzycznym Programu I Polskiego Radia Marcinem Kusym audycję Muzyczna Jedynka.
Trójka proponuje wieczór radiowych atrakcji.
Tutaj jest sporo rzeczy. Jak rozumiem, skoro to jest wieczór radiowych atrakcji, to to jest wszystko w jednym.
Bo tak, na zwycięzcę czeka kolacja przy świecach przygotowana przez Agnieszkę Szydłowską i Michała Nogasia.
Mecz w piłkarzyki z ekipą Trójki.
Ale bym chciała kolację, a mecz mnie nie obchodzi, więc mam nadzieję, że to jednak mogło działać rozłącznie.
Zwiedzanie radia, ok, oraz udział na żywo w audycji Mateusza Tomaszuka Off Control. No dobra, spoko.
Polskie Radio zaprasza też do licytowania udziału w nagraniu wideopodcastu Strefa Wpływów.
Zwycięzca jako gość specjalny dołączy do Renaty Grochal, Jacka Czarneckiego i Rocha Kowalskiego, by porozmawiać o najważniejszych wydarzeniach politycznych.
W internecie też się dzieje, jeżeli chodzi o radia internetowe, konkretnie o Radio Nowy Świat.
Oni po raz kolejny organizuje na swojej antenie licytacje, które co tydzień odbywały się w piątkowej audycji popołudniowej na trzy tygodnie przed finałem.
W tym roku radiowcy z internetowej rozgłośni wystawili na aukcję m.in. lekcje języka szwedzkiego pod okiem redaktora Jana Janczego,
grafiki autorstwa Fisza, współgospodarza audycji Wagle oraz historyczny Neon, który do września ubiegłego roku wisiał w głównym studiu emisyjnym.
Zbigniew Zamachowski zaoferował wylicytowanie wspólnej audycji Zamach na dziesiątą muzę w Radiu Nowy Świat.
Zwycięzca będzie mógł sam wybrać muzykę do nadawanego w czwartki między 14 a 16 programu i porozmawiać o niej z aktorem.
Poza licytacjami rozgłośnia wspiera Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy za pośrednictwem wirtualnej eskarbonki.
A co się dzieje jeszcze w innych stacjach? Opuszczamy teraz internet, wróćmy do rozgłośni analogowych, do rozgłośni z grupy ZPR.
Radio Eska organizuje licytację, już po raz kolejny to się dzieje, numer jeden, listy przebojów Gorąca Dwudziestka.
Osoba, która zaoferuje najwyższą kwotę będzie mogła zdecydować jaka piosenka znajdzie się na szczycie zestawienia.
Zwycięzca oprócz wyboru nagrania będzie mógł też osobiście zapowiedzieć je na antenie stacji i poznać radio od kuchni.
No to zawsze kusi, ale wybór tej piosenki też bardzo kusi.
Pamiętam, że w którymś roku tam ktoś chyba wybrał Marchewkowe Pole, więc tak niewinnie.
W innym roku znam osobę, której piosenka się tam pojawiła, to znaczy ona chyba sama tego nie wylicytowała,
tylko ktoś jej, no jakoś tak sprawił właśnie, że ta piosenka mogła się tam znaleźć.
No ale wiesz, potem za to można sobie wpisywać do CV, że mój singiel znalazł się na szczycie listy przebojów Radia Eski.
No właśnie.
Był.
A też, i to się trzeba na czas rejestrować w ZAIKS-ie i innych OZZ-ach, żeby jakieś tantieny jeszcze z tego ewentualnie zgarnąć.
No więc właśnie, także powiem Ci Michale, że ja bym zaczęła tutaj wyszukiwać te nasze grosze
i jakbyśmy nadszedł tę naszą wspaniałą AI-ową piosenkę o RTV zaproponowali.
To jest bardzo fajnie i trochę dziwnie.
Ja wiem, że ona była, że audycja numer 232, numer 239, ale dobra, to są detale, tam wszystko inne jest dobre.
Nową się napisze najwyżej, to wiesz, przecież to nie będzie wszystko z dnia na dzień, to może się okazać, że…
No dobra, no trzeba zrobić taką właśnie o tym, że RTV jest super i reklamujemy się w Radiu Eska,
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, coś tam, i powrzucać te wszystkie prompty i zrobić z tego.
Ciekawe, czy byłaby to droga reklama, czy jednak nie. Podejrzewam, że jednak tak.
No, tak myślę. Nie sprawdzałam na Allegro, ile to kosztuje, ale…
Eska.org wystawiła na licytację współprowadzenie środowiej audycji Człowiek z Metalu.
W Radiu Vox FM na aukcji Wybrać można współprowadzenie wybranego programu, także spoko, że tu jest taka dowolność.
Natomiast jeżeli chodzi o Radio Złote Przeboje, czy jesteśmy teraz w grupie Agory,
Tomarzana Rogalska zaprasza do walki o współprowadzenie audycji właśnie w tej rozgłośni.
Na zwycięzcę aukcji czekają dodatkowe atrakcje, zwiedzanie radia, kawa i rozmowa z dziennikarką,
która podaruje zwycięzcy swoją książkę oraz radiowe upominki.
No i pewnie jeszcze wiele innych można by tutaj wymieniać, pewnie Radio Z samo w sobie jako główny patron też coś robi.
Sporo robią również stacje lokalne, czy też lokalne rozgłośnie polskiego radia typu Radio Katowice czy Radio Poznań,
je też można odwiedzić, ale no już skupiliśmy się głównie tutaj na tych ogólnopolskich.
Jeżeli jeszcze natknęliście się na jakieś ciekawe aukcje, czy chcecie na przykład napisać o tym,
w jaki sposób wasze lokalne media relacjonują wielką orkiestrę, to piszcie do nas.
Już co prawda nie odczytamy tego teraz, bo kończymy tę audycję,
ale nasz Facebook jest dla was otwarty 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę.
Można tam pisać zawsze, nawet jak nie ma audycji facebook.com ukośnik Radio DHT.
Nasz Facebook też jest miejscem, w którym możecie wypatrywać informacji o wydaniu magazynu RTV nr 240,
które wątpię, żeby było za tydzień, chociaż różnie to być może,
ale może się ono pojawić, na pewno się ono pojawi dwa tygodnie,
ponieważ szykują się na ten czas spore emocje,
dlatego że będziemy już sobie dyskutować o polskich preselekcjach na Eurowizję.
Zastanawiałam się, czy już teraz nie poruszyć tego wątku,
bo znana jest już cała lista kandydatów, którzy będą się ubiegać o reprezentowanie Polski,
ale stwierdziłam, że nie będę dwa razy tego samego omawiać.
Kto jest ciekawy, to sobie teraz doczyta, no a kto chce poczekać,
no to w szczegółach posłucha, jak my to będziemy omawiać za dwa tygodnie,
a będzie wspaniała zabawa, Michale, też Ci mogę to zapowiedzieć,
czy sobie w międzyczasie wyrabię opinię o stawce konkursowej,
żeby móc przedstawić jakieś swoje typy.
Na przykład na ten moment jeszcze prawdopodobnie nie wiesz,
co z polskim wyborem reprezentanta na Eurowizję ma wspólnego takie hasło,
jak 40 milionów Chińczyków.
Pojęcia nie mam, bo mi się na razie wyświetlił jedyny film z zespołem,
który chciałby na Eurowizji się pojawić, mianowicie film braci Figofago.
To nie wiem, czy to dobrze o mnie świadczy, ale…
No, ale oni się zgłaszali chyba rzeczywiście, nie zostali jednak przyjęci.
To już, to wiecie, więc jeżeli chcecie wiedzieć, no niektórzy faktycznie byli za tym,
ale ja tej piosenki nie posłuchałam jeszcze.
Jeżeli chcecie wiedzieć, kto został przyjęty do tej stawki
i co z naszymi polskimi preselekcjami ma wspólnego
taka ogromna liczba Chińczyków, jak 40 milionów
i różne inne śmieszne rzeczy, jakie z tym są związane,
to bądźcie z nami za dwa tygodnie, bo ja się już szykuję tutaj do omawiania tego wszystkiego
i myślę, jak to zrobić, żeby jak najciekawiej Wam o tym wszystkim opowiedzieć.
No, a później będzie to trzeba wszystko podsumować.
Także, no, dużo, dużo, moi drodzy, emocji z tym związanych.
Z pewnością to Wam wszystko zagwarantujemy.
I gwarantujemy Wam też taką stałość i powtarzalność z naszej strony
związaną z relacjonowaniem Wielkiej Orkiestry Świątecznej i Pomocy,
a w zasadzie tego, jak pokazują media to wydarzenie.
Bo nie dość, że mamy ten piękny podkład w tle, to jeszcze możecie być zawsze pewni,
że się u nas pojawi po wejściu Wielkiej Orkiestry jedna z dwóch piosenek.
Nie ma tutaj większego wyboru, bo jeszcze nie powstał chyba jakiś kolejny utwór.
Mógłby powstać, przydałby się nam, to byśmy tutaj mieli rzeczywiście pole do większej zmienności.
No wiadomo, że można by go napisać przez AI, ale jednak pozostaniemy przy tym, co żywi ludzie stworzyli.
I weryfikowałam, co było rok temu, bo łatwo to zapomnieć,
więc w zeszłym roku sięgaliśmy po zespół WUWU, który no zresztą teraz tutaj jest z nami,
no bo to z jego piosenki pochodzi.
Z karnawału.
Tak jest.
A w związku z tym, w tym roku jest zmiana.
Sięgamy po ten drugi utwór.
Będzie zespół H2O i Serce Sercu.
To jest zresztą taka podobna stałość, jak to jest z latem z radiem u nas, prawda?
To jest też pewne.
Jest w życiu parę pewnych rzeczy.
Śmierć, podatki i to, że jak będzie lato z radiem, to będzie albo Krzysztof Krawczyk, albo Kabaret Otto.
I tak samo też jest z wielką orkiestrą.
Kabaret Otto do nas ma szansę wrócić w kolejnym wydaniu.
Michał, jeszcze o tym nie wiesz, ale przekonam cię do tego, żeby to się wydarzyło.
Ale teraz jeszcze nie Otto, tylko H2O właśnie z taką piosenką,
która będzie przekonywać o tej wzniosłej idei Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy,
że ona jest nieustająca i nieznająca końca, bo grać ma do końca świata jeden dzień dłużej.
My ogólnie planujemy tak też, żeby nasze wydania się ukazywały przez tyle czasu,
ale jednak poszczególne wydania mają swój koniec i to jest właśnie on.
Tak jest.
A skoro jest koniec, to na końcu wypada się pożegnać i przypomnieć,
że audycje te, podobnie jak poprzednie, prawie wszystkie,
bo było raz tak, że było nieco inaczej, więc prawie wszystkie audycje prowadzili
i tę dzisiejszą też Michał Dziwisz i Milena Wiśniewska. Do usłyszenia.