RTV Odcinek nr 221 (wersja tekstowa)
Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje Tyflo Podcast.
Na dobry początek naszej dzisiejszej audycji nie było country i widzę, że już jesteś szczęśliwa z tego powodu.
Są dobre wiadomości, może być dalej już tylko lepiej.
Oczywiście, że tak.
Niekoniecznie taka najlepsza wiadomość po meczu siatkarskim dzisiejszym,
chociaż oczywiście srebro jest dobrą wiadomością, niektórzy być może liczyli na więcej,
no ale cieszyć się należy z tego co jest, bo oczywiście jest się z czego cieszyć.
Także to jest jedna radość dzisiejszego dnia.
Druga radość jest taka, że istotnie nie zaczęliśmy od country, a prowadzący jest dla mnie łaskawy.
Tak, dziś zaczęliśmy od piosenki serbskiej.
Zespół się nazywa Fełt.
Mam nadzieję, że dobrze ich wymawiam, bo wymawiam tak jak się pisze.
A utwór zatytułowany Telewizja to właśnie nagranie rozpoczęło nasze kolejne spotkanie z programem RTV.
To już jest spotkanie numer 221.
Tak jest, przy czym nie mamy tutaj wiedzy, ponieważ nie mówimy po serbsku.
Jest sporo podobieństw między językiem naszym a ichnim,
ale jednak nie na tyle, żebyśmy byli w stanie to zrozumieć nie znając języka.
I nie wiemy czy w Serbii to podejście do telewizji wyrażane w muzyce jest podobne jak u nas, prawda?
Bo wiele razy mówiliśmy o tym, jakie to są te piosenki o telewizji.
I nie wiemy, czy tamten przekaz był podobny.
Jeżeli ktoś nas słucha, kto władza językami słowiańskimi, w tym serbskim,
i może nam dać znać, co tutaj można było wnioskować z piosenki telewizyjnej,
to piszcie, ponieważ dobra wiadomość jest taka, że jesteśmy na żywo.
W ogóle dobra wiadomość jest taka, że jesteśmy.
No właśnie, bo to nie było wiadomo, czy będziemy.
Nie takie pewne.
Że to nie jest takie pewne, do tego wrócimy za moment,
żeby sobie uporządkować, jak będzie wyglądała nasza obecność w najbliższej przyszłości.
Ale tak, jesteśmy na żywo, więc nasz Facebook czeka na Wasze wiadomości.
I potem inne serwisy też oczywiście czekają na Wasze wiadomości,
których nie chcecie wysyłać w pewnych sprawach, które sygnalizowaliśmy ostatnio,
a moglibyście, moglibyście, nie powiem, nie obrazilibyśmy się.
No ale skoro nie, to wyjaśnijmy za moment te kwestie, które nam tutaj zalegają.
Co do natomiast kwestii związanych z naszą bytnością antenową,
to tak, dzisiaj jesteśmy jak najbardziej, mimo naszych wątpliwości w zeszłym tygodniu,
czy to się rzeczywiście uda, ale się udało.
Zawsze mówimy, że nie na długo, a potem się rozgadujemy i się to różnie kończy.
Także dzisiaj jesteśmy.
To, co natomiast pewne, niezmienne, jasne jak słońce, to jest to,
że nie spotkamy się tutaj w przyszłym tygodniu,
ponieważ kolega postanowił wykorzystać ten dłuższy weekend na jakąś sytuację urlopową
i na pewno RTV za tydzień nie będzie, choćby się waliło i paliło, nie wiadomo co się działo.
To, co jest natomiast pewne, jasne jak słońce, to to, że spotykamy się za dwa tygodnie,
czyli to będzie 24. dzień sierpnia
i wtedy będziemy się już wprowadzać w taki klimat tych niektórych nowości jesiennych,
bo nowości jesienne, w przeciwieństwie do tego, jak to wygląda w kalendarzu,
który by nam sugerował, że jesień to wrześnie, tak naprawdę koniec września,
a nowości jesienne niektóre będą pod koniec jeszcze wcześniejszego miesiąca,
pod koniec sierpnia, więc my będziemy już o tym mówić,
będziemy żegnać wakacje wraz z festiwalem Magiczne Zakończenie Wakacji.
Tak więc pewne jest, że za tydzień nas nie ma, że za dwa tygodnie jesteśmy
i że program ten prowadzą te same osoby co zawsze, żeby nam nie umknął ten stały element,
czyli przedstawienie się, a zatem te osoby to Michał Dziwisz i Milena Wiśniewska.
No i tak jak naszym stałym elementem jest przedstawianie się,
tak stałym elementem jest oprawa muzyczna nawiązująca do poszczególnych naszych tematów,
no jak i piosenki otwierające, nasze kolejne wydania nawiązujące,
wymiennie staramy się, żeby to było raz do telewizji, raz do radia.
No i dlaczego akurat o tym teraz mówię Michale?
Przywołuje ten wątek, który już też obiecałam i od którego musimy zacząć,
bo słuchajcie, nie wiemy o co chodzi, może po prostu jesteście nieśmiali i wstydliwi,
ja to rozumiem, ja też trochę taka jestem,
to jakoś może jedno drugiemu zaprzecza, skoro właśnie mówię do ludzi na antenie,
no ale niech już będzie.
Więc może z tego wynika to, że nikt, że nikt do nas nie napisał
i nie przedstawił rozwiązania naszej zagadki z zeszłego tygodnia.
No chyba, że słuchajcie, ktoś gdzieś napisał, a my czegoś nie przyuważyliśmy,
no to dawajcie znać, jeżeli to będzie wiadomość z jakąś wcześniejszą datą,
no to oczywiście nagrodzimy ją odpowiednim uśmiechem,
no ale wychodzi na to, że musimy się uśmiechnąć sami do siebie.
A zatem, Michale, przypomnij, jaka była zagadka i zdrać rozwiązał mnie,
cóż nam pozostało?
Proszę bardzo, zagraliśmy ostatnio piosenkę zespołu Anankę,
w którym to wokalniu udzielała się Małgorzata Kościelniak
i zagraliśmy piosenkę zatytułowaną Radio Ty i Ja
i pytaliśmy Was, drogie słuchaczki, drodzy słuchacze, o to,
kiedy ta piosenka na naszej antenie już się wcześniej pojawiła
i tak naprawdę to wykazać się mogły osoby…
No nie do końca, pytanie w zasadzie było,
pytanie w zasadzie było, czemu ona jest dla nas istotna z naszej perspektywy.
No okej.
Teraz w zasadzie można powiedzieć, że bardziej naprowadziłeś,
bo czemu ona jest istotna dla mnie, dla ciebie i dla magazynu RTV.
I tak naprawdę rzeczywiście można było udzielić dwóch odpowiedzi,
chociaż taka podstawowa była ta jedna,
która chyba jako pierwsza nam tutaj przychodziła do głowy.
I ma prawo pojawiać się jako pierwsza i przychodzić do głowy jako pierwsza,
bo ta piosenka pojawiła się jako pierwsza w pierwszym odcinku magazynu RTV.
Tak, też było, od tego zaczęła się nasza obecność na antenie
we wrześniu 2017 roku, aczkolwiek jak Michał słusznie zauważył,
mogła być jeszcze jedna odpowiedź, która zostałaby uznana za poprawną,
bowiem chcąc uczcić nasze okrągłe setne wydanie
i organizując wydanie te setne i trzy czwarte,
w którym odpowiadaliśmy na wasze pytania zadane w ramach Q&A
oraz na takie, które sobie sami zadaliśmy, bo możemy, bo kto nam zabroni.
Sięgnęliśmy właśnie do naszych początków,
emitując to, co się pojawiło na początku naszego pierwszego wydania.
Wtedy można było usłyszeć kilka pierwszych minut właśnie pierwszego RTV,
co dla niektórych było, z tego co wiem, nieco dezorientujące.
Dlaczego nagle mówimy, że to pierwsze wydanie i czemu jest wrzesień 2017?
No, a to wszystko właśnie poprzedziła piosenka Radio Ty i ja,
grupę Anankę z Małgorzatą w Kościelniach,
więc pojawiła się ona u nas dwukrotnie w wydaniu pierwszym
oraz w wydaniu setnym i trzy czwarte,
nawiązując jednakże do wydania pierwszego.
I co, i nikt tego nie pamiętał, to to nie było trudne.
Słuchajcie, można było pogrzebać w archiwach,
a tak jak gdzieś tak wyszeptałam Wam między wierszami,
to nie wymagał aż takiej dużej pracy,
bo zagląda się do pierwszego wydania i już jest,
i już była tam ta piosenka.
Ale rozumiemy, że od grzebania w źródłach, w tekstach,
w portalach medialnych jesteśmy tutaj my,
Wy macie wakacje, odpoczęliście,
więc uśmiechając się sami do siebie,
no bo w takim razie my sobie musimy tę nagrodę przekazać.
Tak jest, bo my pamiętaliśmy.
Możemy przejść do tego, co nam się udało w źródłach wygrzebać,
a będzie to dzisiaj w większości taki przegląd letnich ofert,
stacji telewizyjnych, ofert w zakresie koncertów, imprez,
wydarzeń muzycznych, nazywajcie to jak chcecie.
Oczywiście wciąż jest kontynuowana trasa lata z radiem,
z telewizyjną dwójką, natomiast nie przyglądałam się temu jakoś za bardzo,
bo to nie jest takie szczególnie frapujące jak polskie biesiady.
Bywa frapujące jak wychodzi tam Muniek Staszczyk
i ewidentnie to nie jest jego dzień,
bo nie śpiewa szczególnie czysto,
a tam się taki występ zdarzył,
jakoś tak się wydarzyło, że to zobaczyłam,
chociaż nie planowałam.
A propos tych gwiazd, które tam występują,
to zostało zadane takie pytanie na Facebooku Telewizji Polskiej,
który zespół wolicie z tych, które tam wystąpią
w czasie najbliższego koncertu,
Big Cyc czy Piersi?
I tak powiem szczerze, że…
To fajnie.
Ale dopiero mi to uświadomiło,
że mamy w polskiej muzyce nie jeden zespół,
który nawiązuje do tej właśnie części ciała.
Jest anatomicznie.
Niby człowiek to wiedział, ale…
Tak, niby człowiek to wiedział,
ale jakoś tak zebrany w jednym miejscu zrobiło wrażenie.
Więc zostawmy te anatomie,
chociaż te grupy, o których mowa,
wrócą na pewno nam zarówno dzisiaj, jak i jeszcze nie raz,
bo przecież są stałymi bywalcami tego typu koncertów.
No i jeżeli chodzi o takie stałe elementy,
o których już dzisiaj trochę mówimy,
no to stałym elementem ramówek letnich,
ramówki w zasadzie letniej telewizji Polsat
od już kilku lat jest pewien festiwal
nad jeziorem Czos, gdzie prowadzą wszystkie drogi,
ale to nie jest tak, że telewizja Polsat
transmituje piknik country,
tylko zaprasza na…
Chociaż nie wiem już w sumie, co jest lepsze,
bo zaprasza na festiwal weselnych przebojów,
który odbywać się będzie w tym roku,
w najbliższym tygodniu, 16 i 17 sierpnia,
a zatem pierwszy dzień to jest piątek,
drugi dzień to jest sobota,
tak jak powiedziałam rągowo nad jeziorem Czos,
no i tych elementów stałych, powtarzalnych
jest słuchaj więcej,
bo jak ci powiem, że mamy parę młodą,
którą tworzą Ela Romanowska i Rafał Maserak,
to czy ty już tego kiedyś nie słyszałeś?
Oczywiście, że to już słyszałem
i to już słyszałem mam wrażenie kilka razy.
Dokładnie, od pierwszej edycji,
przy czym jakoś w ostatnich latach oni stwierdzili,
że jednak coś tutaj postanowią zmienić,
bo ileż można pokazywać, że jedna para bierze ślub
i Romanowska i Maserak byli jakimś takim chyba wsparciem,
czy czymś w tym rodzaju,
a jacyś tam inni odtwórcy właśnie ról
pana i pani młodej się pojawiali,
ale jednak wracamy do korzeni po prostu,
Romanowska i Maserak byli najlepsi w tych rolach,
przy czym chociaż tyle, że nam nie będą wkręcać,
że to jest ich pierwszy ślub,
tylko jest to w taki sposób przedstawiane,
że oni po 8 latach odnowią swoją małżeńską przysięgę.
Z reguły mi się wydawało,
że takie rzeczy to się robi z jakichś jubileuszowych okazji,
że tam minęło 10 lat, 25 lat i wtedy się odnawia,
ale kto komu zabroni odnowić,
jak sobie mają na to ochotę, więc niech mają.
To jest po prostu dla informatyków,
bo to masz potęgę dwójki,
no to też jest okrągła.
Aha, dziękujemy za to niezbędne wyjaśnienie.
Natomiast Michale powiedz mi,
nie wiem, czy tutaj masz jakieś duże doświadczenie,
jeżeli chodzi o bywanie na weselach.
Wesele, no to wiadomo, państwa młodzi to są goście,
natomiast bez kogo absolutnie wesele nie może się obyć
i kto ma taki istotny udział w konstruowaniu tego,
jak konkretne wesele będzie wyglądało,
jaki będzie jego kształt.
No, przypuszczam, że jakiś wodzirej albo orkiestra.
Teraz to się mówi wedding planner, wiesz,
natomiast po co komu, po co komu jacyś wedding planerzy,
jak można mieć dobre, swojskie,
znające państwa młodych jak nikt inny,
wedding planerki, czyli teściowe.
Tak, właściwie one są tutaj przedstawione jako te,
które mają istotny wpływ na całe przygotowania
i w rolach teściowych zobaczymy,
określane jako charyzmatyczne,
a to sobie sami oczywiście oceńcie,
natomiast znacie te panie,
więc możecie stwierdzić,
czy rzeczywiście są pełne charyzmy,
Ewa Kasprzyk oraz Iwona Pawlowicz.
One tutaj wystąpią jako właśnie teściowe.
Nie zdziwię się, jeżeli Iwona Pawlowicz
będzie grała matkę tego, Maseraka,
jako taka taneczna rodzinka,
Ewa Kasprzyk matkę Romanowskiej,
jako rodzinka aktorska,
może właśnie nie, może na odwrót,
tak naprawdę ma to zerowe znaczenie.
Czytamy tutaj w zapowiedzi,
że właśnie one, jak to z teściowymi bywa,
będą miały różne pomysły na ślubne przygotowania
i nie omieszkają dodać od siebie kilku uwag,
a to może prowadzić do niejednej sprzeczki.
No ale właśnie, jeżeli chodzi o te akcenty,
o których też już wspomniałeś,
wodzirej, orkiestra,
no na tym festiwalu weselnych przebojów,
to jest tak, wiecie, na bogato,
nie to, że jedna orkiestra jak na typowym weselu,
no tylko cała armia występujących.
Na przeciętnym weselu absolutnie tak nie jest.
To ci teraz przedstawię taką listę tych artystów,
którzy wystąpią w piątek właśnie,
w czasie koncertu weselnego
i mi powiesz, czy chciałbyś taki skład
swojego potencjalnego wesela,
żeby oni tam wszyscy zagrali,
a może ktoś z nich na przykład,
jakiś jeden konkretny wykonawca.
A zatem w piątek zaprezentują się
Cleo, Natasza Urbańska,
Klasik, Zenon Martyniuk,
Piersi, no mówiłam, że to się wydarzy,
tylko chyba Big Cyca nie będzie,
Playboys, Popa, Żenika, Wątrzy,
Miły Pan, Piękny i Młodzi,
Defis, Krystyna Giżowska,
Andrzej Rybiński.
No o tych wiemy, może jeszcze będzie ich więcej.
No to Michale, jak się do tego ustosunkujesz?
Ja się ustosunkuję do tego tak,
że chyba przeszłaby mi ochota
na jakiekolwiek wesele, jakbym zobaczył
rachunek za tę całą imprezę,
bo myślę, że oni wszyscy…
No to może chociaż wybierz jednego,
może na jednego by cię było stać,
jakby zrobić jakąś zrzutkę rodzinną.
No to tak po radiowemu, Popa, Żenika, Wątrzy.
A już myślałam, że powiesz, że żadnego
i po prostu wziąłbyś,
odpalił playlistę z komputera,
czy tam zestaw płyt i by było.
To najlepiej.
No ale Krystyna Giżowska, żeby nie zaśpiewała,
to no naprawdę…
Ale Krystyna Giżowska to pytanie,
w którym repertuarze
i w którym aranżu, że tak powiem.
A zresztą do tego to my sobie
za chwilę przejdziemy.
Tak, tak nawiążemy do tego zagadnienia,
bo to jest dla nas nieco bolesne.
No ale mamy takie rzeczywiście
imponujące weseliho.
No to czy na tym można, Michale, poprzestać?
Na takim jednym dniu imprezowania?
No jeszcze poprawiny jakieś by się przydały.
No przydałyby się i będą na szczęście
w tym mrągowie w sobotę 17 sierpnia.
I co o nich wiemy?
Wiemy, że mają być szalone, to po pierwsze.
Po drugie, że para młoda Ela Romanowska
i Rafał Maserak będzie planować
swój miesiąc miodowy,
a pomagać będzie im w tym
aktor kabaretowy Andrzej Kozłowski.
Trochę to dziwne, że dalej nieteściowe,
że one te swoje wpływy ograniczają
do przygotowania samego wesela,
a nie zaplanowania,
a może pojedźcie tam i tam,
bo będzie fajnie.
No ale tutaj Andrzej Kozłowski
się znalazł z jakiegoś powodu.
No i też znalazły się
osoby, artyści, wykonawcy zespoły,
które wypełnią muzycznie ten dzień.
To może z tego składu byś coś wybrał
na wesele czy tam na poprawiny.
Wojciech Gąsowski z Kolim.
O mój Boże.
Nie, to po prostu byłaby dla mnie
wesele z piekła rodem.
Bartek Wrona i zespół Just Five.
No dla nich to jest taki powrót,
mam wrażenie, bo rzeczywiście teraz
to Just Five się reaktywuje,
trochę się o tym mówi.
Bartek Wrona wystąpi w programie
Twoja twarz brzmi znajomo,
o czym będziemy jeszcze wspominać,
kiedy ten nowy sezon programu
będzie startował we wrześniu,
więc to jest chyba takie przygotowanie widzów
na fakt, że Bartek Wrona wraca.
Nie musi wracać, bo zawsze z nami jest
Jacek Stachurski,
Klasik, Sławomir i Kajra.
No to znów to się wydarzy,
że weselnego pytona będzie tańczyć
niejedno polskie miasto.
Będzie także Michał Wiśniewski,
Masters, Top Girls, Szpilki, Boys
i Mariusz Kalaga.
No to on też ma, jak wiemy w repertuarze,
taką piosenkę, która na niejednym weselu brzmi,
towarzysząc niejednej parze w pierwszym tańcu.
Jedna z gwiazd to jest utwór,
który się już u nas w tym kontekście pojawiał.
A na Twoim weselu ktoś by się pojawił
z tego składu poprawinowego?
To jest bardzo ciężki temat,
zwłaszcza, że mówimy o poprawinach,
na których to bardzo często
człowiek jest zdecydowanie,
jak to się mawia, wczorajszy.
To ja nie wiem na kogo
i czy w ogóle na kogoś bym się tu zdecydował
z tej ekipy.
No Wojciech, Wojciech Gąsowski
jakby zaśpiewał takie piosenki.
No ewentualnie tak.
Gdzie się podały tamte prywatki?
Albo Zakazane Wakacje.
No właśnie tam się,
tam się podziały właśnie prywatki,
że minęła prywatka weselna
i taki jest efekt, że
może już nie wszyscy mają siłę tańczyć.
Ale zobaczymy jak to będzie w Mrągowie.
Natomiast jeżeli chodzi o transmisje telewizyjne,
to oczywiście obie są o godzinie 20.
Przy czym koncert piątkowy,
czyli to główne wesele
pokazane będzie na antenie Polsatu.
A koncert poprawinowy,
szalone poprawiny przypominam,
które zostaną pokazane w sobotę o 20,
wyemituje zarówno Polsat,
jak i Polo TV.
To jest istotna informacja,
bo w zeszłym roku coś takiego
chyba oni zrobili,
że poprawiny były w którymś
z tych bocznych kanałów,
właśnie z muzyką Disco Polo,
a nie w głównym Polsacie.
A tutaj też na początku były takie plotki,
że główny Polsat tego nie pokaże,
a jednak pokazuje to jeszcze
dając transmisję w Polo TV na dokładkę.
Tak więc bardzo to jest wszystko fascynujące,
nowatorskie.
To roku przychodzimy,
żeby wam mówić o nowych rzeczach
i nas to bardzo ekscytuje.
A tak już zupełnie szczerze mówiąc,
oni nam utrudnienie wprowadzają,
emitując tę imprezę
w podobnym kształcie co roku,
bo chcemy zawsze ją skomentować
jakimś utworem,
które pochodzi z repertuaru jednego z wykonawców,
który tam będzie grał.
Jednocześnie, żeby to nie był przypadkowy utwór,
tylko jakoś nieco
nawiązujący do tematyki weselnej.
Był już Weselny Python,
była jedna z gwiazd,
co prawda wprost nie mówię o weselu,
ale mówię o miłości,
rzeczywiście tak jak powiedzieliśmy
na niejednym weselu brzmi.
No ale w tym roku
z pomocą nam przychodzi wspaniała,
wspominana już Krystyna Giżowska,
która śpiewa o takim atrybucie
istotnym dla ślubu
i dla wesela,
atrybucie, którym się wymieniają
osoby wchodzące
w związek małżeński.
A więc wy już zapewne wiecie,
że chodzi o złote obrączki.
Natomiast o co chodzi
właśnie z tym naszym problemem
i z kwestią tego,
że pani Krystyna Giżowska
swoje utwory nagrała
nie jeden raz z jakiegoś powodu.
Tak, ona je nagrała i w latach osiemdziesiątych
i w latach dziewięćdziesiątych
i w latach dziewięćdziesiątych
to wznowienie pani Krystyny
brzmi bardzo, ale to bardzo
tak plastikowo i tandetnie.
Myślę, że to jest dobre określenie.
Natomiast ja mam jednak
mimo wszystko pewien sentyment
do tych wersji,
dlatego, że to był
nieodzowny atrybut
lokalnej, prywatnej
radiofonii pierwszej połowy
lat dziewięćdziesiątych,
kiedy to w różnych
tak zwanych koncertach życzeń
dla na przykład rodziców
obchodzących swoją
pięćdziesiątą czy tam czterdziestą
rocznicę ślubu
wszystkiego dobrego życzą dzieci.
No i oczywiście
to zawsze musiały się pojawić
złote obrączki, zawsze, zawsze
dokładnie w tej wersji,
którą zagramy za chwilę.
No tak, rzeczywiście to jest
kwestia taka charakterystyczna dla
kilkorga polskich artystów,
bo i Krzysztof Krawczyk to zrobił,
że nagrał swoje utwory
te takie najbardziej znane w wersjach
nowszych, ale właśnie
takich, do których nagranie nie zatrudnił
całego zespołu, tylko stwierdzono
no już jest teraz możliwość, żeby przygotować
taki elektroniczny
akompaniament, to tak to zrobimy,
będzie chyba taniej, może nowocześniej,
więc mamy trochę
takich albumów, no i niestety
kwestia jest właśnie taka, że chociaż chcielibyśmy sięgnąć
do takich brzmień bardziej tradycyjnych,
zagranych stowarzyszeniem żywych instrumentów,
no to właśnie
niejednokrotnie bywa z tym problem
i w naszych płytotekach
nie ma absolutnie problemu, żeby znalazły się
te wersje z lat dziewięćdziesiątych,
a jest pewien problem właśnie, żeby dotrzeć
do tych albumów z lat
wcześniejszych, mimo że te wersje pamiętamy,
no to rzeczywiście bywa, że one są
mniej osiągalne.
No i tak jest właśnie z panią Krystyną
Giżowską, dlatego
też
my pozostaniemy przy
tej wersji z lat dziewięćdziesiątych,
zdając sobie sprawę, że
to nie jest pierwsza wersja tego
utworu, być może
pamiętacie tę pierwszą i wysłyszycie jakieś
różnice w brzmieniu, a notabene
jeżeli chodzi o Koncerty Życzeń, to one
gdzieś tam wciąż istnieją, na przykład
kanał TVP3 emituje
co niedzielę coś takiego i zdarza mi się
na to natknąć, że
rzeczywiście są życzenia dla babci
Marii z okazji
osiemdziesiątych, piątych urodzin, wszystkiego
najlepszego życzą
syn Grzegorz i jego żona
jakaś tam z Krosna
i do życzeń się dołącza ktoś tam jeszcze
i faktycznie jakieś takie piosenki
z tych dawniejszych czasów można tam
usłyszeć, a zatem niech
złote obrączki wprowadzą nas
w ten, jak również i w weselny
klimat.
I wiemy wszystko.
To była Pani Krystyna
Giżowska, złote obrączki
a my przechodzimy dalej
i też przechodzimy do wydarzeń muzycznych.
Tak, obiecałam,
że w dzisiejszym
wydaniu zapewnię Wam taki przegląd
owych wydarzeń, bo teraz
kolejny stały punkt
naszych sierpniowych wydań
już od kilku lat, zawsze jest Festiwal Weselnych
Przebojów i potem zawsze
z tego Mrągowa jedziemy
do Sopotu
a w Sopocie mamy imprezę
organizowaną przez TVN
tak, wiemy, może już się niektórzy pogubili
bo przecież tych festiwali w Sopocie było
a było, przez różne stacje organizowanych
pod różnymi szyldami
no ale tak na dobrą sprawę teraz
no to ostał nam się ten
festiwal Polsatu, ale on był już
jakoś pod koniec
maja i festiwal TVN-u
organizowany właśnie w sierpniu
pod hasłem Top of the Top
Sopot Festival
jest to impreza
oczywiście organizowana w Operze Leśnej
i charakterystyczną
cechą tych wydarzeń TVN-owskich
jest to, że oni
wcale nie potrzebują weekendu, żeby coś takiego
robić, bo z reguły nam się to kojarzy, prawda
że takie imprezy, no to tam piątek, sopota,
niedziela, czy coś w tych okolicach
a oni to robią od
19 do 22
sierpnia, a 19 sierpnia
to jest, jeśli umiem liczyć, poniedziałek
czyli od poniedziałku do czwartku
a zatem całkowicie i kompletnie
z pominięciem weekendu, no bo w zasadzie
kto powiedział, że tak trzeba
przecież w dni tygodnia
takie robocze
też się można dobrze bawić, zwłaszcza, że niektórzy
wciąż mają wakacje, szczególnie ze względu
na urlopy
tak, tak, myślę, że w takim
roku, że tak powiem, szkolnym to by
jednak nie było tak organizowane
natomiast, czy właśnie będziemy się
dobrze bawić z TVN-em, no rozsądzimy
wspólnie, a wy możecie
rozsądzić sami i nam pisać
wasze refleksje w tej sprawie
przedstawię wam tyle, co nam się udało
dowiedzieć, jeżeli chodzi o
wykonawców występujących
w te poszczególne festiwalowe dni
no i jeżeli chodzi o
układ tych koncertów, no i tak oto
pierwszy dzień to jest koncert pod hasłem
Gorączka Sopockiej
Nocy, nie mam tutaj żadnego
opisu tego koncertu, więc chyba należy
po prostu założyć, że będzie
gorąco, energetycznie i tam sobie dołóżcie
jeszcze jakieś określenia, a teraz
jeżeli chodzi o to, kto nam
obą gorączkę zapewni, to będą to
Kaja, która nie będzie sama, bo
będzie z nią boom, boom
orkestar i oni też nie będą jeszcze
sami, bo będzie z nimi fishbanda
będą też Lady Punk
będą Wilki, Sylwia Grzeszczak
Margaret, Enej, Sarsa
i Natalia Nykiel, one tutaj tak
są wymienione, więc nie wiem, czy stworzą duet
czy to jest przypadek, ale skoro zostało
tak napisane, to wolałam to w ten sposób odnotować
będzie także Wiktor Dydua
a wieczór poprowadzą
Dorota Wellman i Marcin Prokop
i to jest tyle, jeżeli
chodzi o pierwszy wieczór, więc należy po prostu
wywnioskować stąd, że będzie gorąco
i tyle po co dalej drążyć temat
natomiast jeżeli chodzi o dzień
kolejny, czyli wtorek, 20
dzień sierpnia, to rozpocznie
go wydarzenie pod szyldem
Cudowne lata 90
i w związku z tym możecie
już zakładać, że będą tutaj wykonawcy
którzy największą popularność
w owej dekadzie lat 90
zyskali, otóż
niekoniecznie, bo zaprezentują się
tutaj Nosowska, Kasia Kowalska
więc jak najbardziej artystki
z latami 90 kojarzone
oczywiście w kolejnych dekadach też miały osiągnięcia
no ale tam zaczynały
i popularność zyskały, ale będzie też chociażby
Natalia Schroeder, czy Błażej Król
czy Rubens
czy Zalewski, będzie także Organek
tak więc chodzi tutaj jak sądzę
o repertuar lat 90
a niekoniecznie o tych, którzy go
oryginalnie wykonywali
to już jest zapewne
kwestia, która Michała irytuje, bo Michał
ma tę cechę, że nie lubi
kiedy znane mu już piosenki się zmienia
i śpiewa się coś inaczej
a oni na pewno będą zmieniać
no bo to nie są oryginalni wykonawcy
więc pewnie Michał tego nie będzie oglądać
bo to będzie irytować, czy mam rację?
Oczywiście, no przecież
ale słuchaj, będą też
nowości
więc tutaj nie będziesz
miał powodów, żeby się irytować, bo nie znasz
tych piosenek, więc nie możesz sugerować
że coś jest zmienione, skoro to jest nowe
dopiero jeżeli za parę lat to się stanie przebojem
i ktoś to będzie śpiewał na festiwalu
to będziesz wspominał, a kilka lat temu
w konkursie o Bursztynowego Słowika to było inaczej
śpiewane, no właśnie, bo mowa
o konkursie, w którym
wykonawcy będą walczyć o statuetkę
Bursztynowego Słowika
i jak znam życie, znowu TVN
to zrobi tak jak
to na przykład było w polskich
preselekcjach do Eurowizji
czyli nie będzie to tak, że najpierw ten koncert
o latach 90
a potem walka o Bursztynowego Słowika
tylko oni tę stawkę
konkursową powplatają w ten cały
koncert, czyli będziemy mieć najpierw pierwszą
piosenkę, potem jakieś tam w ogóle nie biorące
udziału w konkursie, potem znowu konkursową
no chyba, że mnie zdziwią, że będzie inaczej
ale taką formułę TVN praktykuje
od kilku lat
co może być nieco dezorientujące
dla niektórych widzów
ale ok, powiedzmy, że znamy
tej piosenki z lat 90, więc
zakładamy, że będziemy w stanie
wyodrębnić, co jest nowością, a co
nią nie jest, oczywiście będzie to anonsowane
i mamy tutaj
listę tych wykonawców, którzy
będą walczyć o statuetkę
przy czym TVN tak jeszcze nie
do końca jasno komunikuje
z jakimi piosenkami oni się
zaprezentują
kolega Michał wczoraj podjął
się pewnego researchu na ten
temat i udało mu się
trochę tych tytułów wyszperać, ale
nie wszystkie, prawda? Nie wszystkie
a to naprawdę w różnych miejscach
szukałem, gdzieś tam zawędrowałem
na Instagram któregoś artysty
gdzieś tam
w którymś przypadków to jakiś
lokalny portal dał
cynk
a ogólnopolskie źródła milczały
na ten temat, więc też nie gwarantuję,
że wszystko będzie akurat na pewno
tak, ale raczej
powinno być.
Widzicie, jaki jest
determinowany, a to wszystko dla Was,
mówiliśmy, że naszym tutaj celem
jest grzebanie w różnych źródłach
i rzeczywiście to się wydarzyło, żebyście jak
najwięcej informacji mieli, pewnie ta
taka bardziej oficjalna lista
piosenek się ukaże niebawem, no ale
nie będzie tutaj nas w przyszłym tygodniu,
bo przypominam, że impreza jest od poniedziałku
do czwartku, ale nie tego poniedziałku, co będzie
teraz, tylko kolejnego 19 sierpnia,
więc mówimy tyle, ile wiemy
dzisiaj. Wiemy, że się zaprezentuje
Marta Bijan, to jest bezsprzeczne, bo
lista wykonawców jest znana, tylko chodzi
o tytuły piosenek, więc Marta Bijan
ma zaśpiewać piosenkę parę chwil,
Teo Tomczuk
piosenkę Ghost,
Arek Kłusowski piosenkę
Pop i Disco, Oskar Cyms
też się pojawi, ale tutaj nie udało się
ustalić z czym. Karol
Markowski, nie znałam tego wykonawcy,
podobnie zresztą jak Teo Tomczuka,
więc dla tych, którzy narzekają, że
nie ma nowych twarzy, no to są
nowe twarze, jak widać, aż dwie.
Tak mi mów, to jest tytuł piosenki
pana
Karola, to jest w ogóle światowy człowiek,
bo to jest Carol Markowski
przez V
i przez Y, więc
Karol Markowski po prostu
chyba trzeba mówić, nie, nie taki
polski Karol Zuzieta.
I to chyba nawet jest jakaś grupa,
nie sam jeden
człowiek. Aha.
Kiedyś w polskich preselekcjach do Eurowizji
był zespół Anna Gogola, więc
widzę, że idziemy w podobnym kierunku,
jak zespół Karol Markowski.
Paula Biskup, to nie jest
zespół, o ile mi wiadomo, chyba, że się zdążyła
rozrosnąć od swojego udziału
w Mam Talent, bo nie oglądam, co prawda,
Mam Talent regularnie, ale
zdarzyło mi się jeden z finałów obejrzeć
edycji przedostatniej
i Paula to jest taka młoda
nastoletnia osoba, która
tworzy swoje piosenki, niektórzy ją określają
Polską z Sanach
i ten jej utwór
w finale Mam Talent, powiem
Wam, że całkiem, całkiem zwrócił
moją uwagę, jak na taką młodą
osóbkę rzeczywiście uznałam, że
ma potencjał. Tutaj zaśpiewa
inną piosenkę pod tytułem Poszukam
i już trochę mniej
mnie ona zainteresowała,
to oczywiście nadal jednak
twierdzę, że ten potencjał jest, bo jeżeli
jako tak młoda osoba tworzy,
śpiewa, no przede wszystkim właśnie to,
że jest w niej ten pierwiastek twórczy, który
nie jest w każdym wykonawcy, no to myślę,
że to jest ważne i może jeszcze nam coś
fajnego pokaże na razie. Szuka,
Poszuka, bo to jest tytuł jej piosenki
i zaprezentuje się też Zalia,
ale podobnie jak w przypadku Oskara
Cymsa, nie wiemy z czym.
No nie jest tutaj,
jak sądzę, kwestią
zaskakującą, że wysłuchałam
tych piosenek, których wysłuchać
było można, które są dostępne
i jeżeli chodzi
o faworyta, nie wiem, czy ty też
wysłuchałeś tych piosenek, czy ten
research tak cię pochłonął, że już…
Ten research tak mnie pochłonął, że już to
zostawiłem tobie. Rozumiem.
Był tak wyczerpujący, ale
może twoje zdanie jest inne,
ale wydaje mi się, że jeżeli na tej liście mamy
jedną piosenkę, a jedna tutaj
taka jest, która rzeczywiście jest
szczególnie inaczej,
może nie szczególnie znana, ale zyskała
jakąś popularność, a pozostałe
jeszcze jej nie mają, a co więcej
część z nich pochodzi od artystów jeszcze nieznanych,
to chyba te szanse jednak
są większe. Za chwilę odniesiemy się
do tego, która to jest piosenka.
Dodam tylko, kto będzie
gospodarzem tego wieczoru, a w tej roli zobaczymy
Agnieszkę Woźniak-Starak, Sandrę Hajduk
Popińską, Mateusza Chładkiego
i Jana Pirowskiego.
Jesteśmy w połowie omawiania
sopockiego festiwalu Top of the Top,
a zatem drugą połowę
postanowiliśmy omówić po muzycznej
przerwie, bo teraz właśnie nawiązanie
do walki o brusztynowego słowika
i do tej piosenki, która
już swoją popularność ma.
Już od kilku miesięcy tu i ówdzie
pobrzmiewa, nawet
mój tata, który nie jest szczególnie
na bieżąco z nowościami,
kiedyś się natknął na to gdzieś tam
na Spotify’u, Spotify mu to polecił
i potem do mnie przyszedł i się mnie pyta
co to jest za piosenka o tym
chłopaku, co stracił
wszystko i zostało mu pop i disco.
No i to jest ten,
o którym z kolei Mery z Polski
śpiewała, bo myślę, że to o niego
chodziło w piosence Polskie Chłopaki,
gdzie Mery śpiewa, a Rekka jest
najsmutniejszym chłopcem w roku.
No jak stracił wszystko i zostało mu
pop i disco, to nie jest chyba dziwne,
że jest taki smutny, ale może
w takim razie coś zyska i będzie to
brzusztynowy słowik, a jak na razie
zyska emisję na antenie radia
DHT Arek Kłusowski z piosenką
pop i disco.
To cały czas RTV i cały czas
temat Sopotu.
Ale to co się zmienia to to,
że przechodzimy z drugiego dnia do trzeciego
dnia, czyli do
środy. Kiedy to odbędzie się
koncert pod hasłą
muzyk
to coś, co nas łączy.
Muzyka,
przepraszam, to coś, co nas łączy.
I jeżeli chodzi o gospodarzy,
no to tutaj osoby znane, jak sądzę,
z tych wszystkich TVN-owskich okazji.
Marcin Prokop, Jan Pirowski,
Damian Michałowski.
A więc jak
widzę tak po męsku
tym razem.
A jeżeli chodzi o gwiazdy wieczoru, no to płci
różne, bo Agnieszka Chylińska,
Vito Bambino, Urszula, Kaśka
Sochacka, Ewa Bem, Stanisław
Sojka, Małgorzata Ostrowska,
Phil, czy…
No właśnie i to mnie zaskoczyło tutaj na końcu.
Bo pan,
o którym teraz mowa, zasłynął,
był różnymi rzeczami,
ale
niekoniecznie były one dotychczas związane z muzyką.
Były związane z
relacjonowaniem sportu
oraz z pisaniem maili
rozpoczynających się od zwrotu
Cześć stary.
Potem ten pan
skończył w ten sposób, że
z relacjonowania sportu
go przerzucono do
prowadzenia programu śniadaniowego,
ale że teraz Krzysztofa Skórzyńskiego,
bo o nim mowa, przerzucono do tego, żeby
śpiewał, bo tak rozumiem to,
że został wymieniony wśród gwiazd.
No tak.
Które rzeczywiście śpiewać będą. No to tego
nie spodziewałam się mrzem, więc
powiem szczerze, że jestem zaskoczona
i nie wiem co będzie robił. Oczywiście jest
tysiąc innych opcji, że będzie rapował
cokolwiek, ale
jest to dziwne, no bo nie jest taką gospodarz
wymieniony, prawda? Tam mamy trzech innych panów.
To teraz niech mi ktoś wyjaśni
czym się ten dzień
będzie różnił od tego dnia pierwszego,
czyli od gorączki sopockiej
nocy.
I teraz
została taka cisza?
Bo ja też nie mam pojęcia.
Po prostu będzie dniem kolejnym.
To znaczy oczywiście odpowiedź
jest taka, że
nie będzie to poniedziałek, tylko środa.
Środa to co innego niż poniedziałek.
To wiadomo. Druga jest taka,
że będą inni
wykonawcy i inni
gospodarze, a tak na dobrą sprawę
jest to kolejny dzień bez jakiejś
myśli przewodniej, no bo ten wtorek to jeszcze
ma jakąś myśl przewodnią, tak? Że piosenki
z lat dziewięćdziesiątych plus wybór
laureata bursztynowego Słowika.
Ale ten poniedziałek i środa
to tak trochę bardziej o wszystkim i o niczym.
Więc wydaje mi się, że to jest
po prostu kwestia tego, który wykonawca
miał kiedy dzień wolny.
I
dlatego tak, nie inaczej
ich rozlokowano. I to nie jest
wydaje mi się pierwszy raz, kiedy TVN
w podobny sposób
postępuje, że właśnie
trochę tej myśli przewodniej tutaj
brakuje tym koncertom. Po prostu są
nawrzucane te piosenki. Dodany jest
do tego jakiś tytuł i niech to tam
sobie będzie. A jak będzie
z czwartym dniem, z zakończeniem
Top of the Top So Pop Festival,
no to ocenijmy sobie
to za moment, bo tutaj organizatorzy
szykują koncert
legendy polskiej muzyki z orkiestrą.
No więc chyba czepiać
się na ten moment nie możemy, bo jakaś
myśl przewodnia tu jest. Będą legendy
polskiej piosenki
i będzie im towarzyszyła orkiestra.
Owe legendy to Alicja Majewska,
Prońko, tak tutaj
jest napisane, no ale już zauważyłam
od jakiegoś czasu, że Krystyna Prońko
się podpisuje jako Prońko.
Kiedyś myślałam, że to może jakiś inny wykonawca,
który się chce odróżnić, ale
skoro chodzi o legendy
polskiej piosenki, to nie będzie ktoś o tym samym
nazwisku, tylko właśnie pani
Krystyna. Grażyna Łobaszewska,
Andrzej Dąbrowski, Ewa Bem,
Andrzej Rybiński,
Wojciech Gąsowski, o tutaj
ekipa z Wesela jedzie z Mrągowa,
ale zdążą już odpocząć od soboty do
czwartku i Halina Frąckowiak.
A potem
odbędzie się recital artystki,
która w tym roku świętuje
swój jubileusz na wielu koncertach,
na serii koncertów
w różnych polskich miastach,
które cieszą się dużą popularnością.
Mam na myśli Edytę Bartosiewicz,
która wraca do Sopotu,
a jest to miejsce z perspektywy
jej kariery chyba dosyć istotne,
ponieważ lat temu,
trzydzieści kilka, zdobyła ona
bursztynowego słowika w Sopocie,
no a teraz już właśnie
jako artystka zasłużona,
o której
powrotach i rozstaniach ze sceną
i kolejnych powrotach już się mówi od lat,
no a teraz właśnie do Sopotu powraca,
żeby wykonać cały recital,
ale to jeszcze nie jest koniec tego wieczoru.
Więc obawiam się, że te
poszczególne wydarzenia nie będą jakieś super długie,
no bo wszystko to trzeba zmieścić. Najpierw te
legendy, potem palni
Edyta, a potem jeszcze
wyobraź sobie, że będzie koncert
też z legendami, ale tym razem
polskiego hip-hopu.
I w nim wezmą udział m.in.
Kaliber 44, Molesta Evenement,
jest też wymieniona tutaj
Paktofonika. Tyle wiemy
o tym składzie, a o samym
wieczorze wiemy, że poprowadzą go
Paulina Krupińska i
wykonawczyni, która już
współprowadziła Sopocki Festiwal
rok temu, również
współprowadziła jeden z programów
w TVN-ie w tym sezonie,
ma też radiowe
doświadczenie od kilku tygodni, Mery
z Polski o niej mowa, więc
pewnie będzie piszczeć, bo to jest
taki charakterystyczny element,
kiedy się pojawia w roli
konferencjerki.
A zatem, załadam
to pytanie, ono jest ryzykowne, ale zapytam,
czy Michale w ogóle
jakikolwiek
element tego festiwalu przyciągnąłby
Cię na tyle, żeby na to
zerknąć? Wiesz co, chyba rzeczywiście
nie będę robił sobie krzywdy tymi
latami dziewięćdziesiątymi, ale może
z racji tego, że jeszcze
nie do końca wiadomo, cóż
nas z tych nowości czeka, to może
bym zerknął na te nowości, na tych
artystów, którzy się o tego słowika będą
bić, czy coś tam
mnie by zainteresowało.
Ale wiesz, że jest ryzyko
to, o którym mówiłam, że oni to pomieszają
właśnie z tymi piosenkami
z lat dziewięćdziesiątych, to jest akcja konkursową,
bo tam jest jakiś taki trend, więc
nie uciekniesz od tego bólu
dlaczego oni inaczej
grają, dlaczego on śmiał
zmienić ten jeden dźwięk, bo dosłownie Michał tak
reaguje na to, to Was muszę uprzedzić.
Jakbyście kiedyś z nim coś oglądali, to pewnie
się irytował w ten sposób.
Ale no
powiem szczerze, że co do mnie
pewnie to w tle sobie odpalę, bo lubię być
na bieżąco po prostu z takimi rzeczami.
Natomiast mam
nieodparte wrażenie, że TVN organizuje
tę samą imprezę od kilku lat.
Powiecie, oczywisty fakt, przecież
nazywa się impreza tak samo, jest
organizowana w podobnym terminie
w tym samym miejscu co roku.
Natomiast chodzi mi o to, że ten zestaw
wykonawców jest bardzo
powtarzalny. Zawsze
w TVN musi być Kaja, zawsze
musi być Natalia Nykiel, Lady Punk
też jest praktycznie co roku w tym
Sopocie, więc może tkwimy
w jakiejś pętli i oglądamy
wciąż tę samą imprezę. No ten bursztynowy
słowik nam pozwala uwierzyć,
że jednak nie.
Sądzę, że mimo wszystko faktycznie
warto Michale zerknąć, bo może jakiś
utwór nas na tyle zainspiruje, że
dołączymy go do naszej
radiowej playlisty. No właśnie.
Nie wiem co to jest z tymi
festiwalami w Polsce, że
one są takie jakieś wszystkie
bez polotu. Zdarza mi się oglądać
jakieś imprezy zagraniczne.
Na przykład przy okazji
tego, że śledzę
wybór reprezentantów z innych
krajów, dajmy na to na Eurowizję, co się czasami dzieje
przy okazji jakichś ich festiwali
muzycznych. I wiadomo, że
inaczej je odbieram, bo nie są to
znane mi muzyczne rynki, więc
nie widzę tego na takiej zasadzie, że o Boże
ma to znowu ten sam
kształt, bo jednak zawsze będzie to dla mnie pewną
nowością. Ale
mimo to mam wrażenie, że brakuje pomysłów
w Polsce i na to Opola
i na ten Sopot, że jest to
potencjał wciąż niewykorzystany.
A dajmy na to we Włoszech
przecież Sanremo,
co by o nim nie mówić i jaką opinią
by ono się nie cieszyło,
jaką niekoniecznie zawsze najlepszą sławą,
bo jakieś takie różne czasami stereotypy
chodzą, to po prostu jest to
wydarzenie uznawane przez
naród za
coś ważnego
w tym muzycznym i nie tylko muzycznym,
bo w ogóle kulturalnym kalendarzu
i ma naprawdę dobrą oglądalność.
A tutaj no jakaś oglądalność
na pewno będzie w miarę satysfakcjonująca,
ale no trudno
oczekiwać, żeby rzeczywiście
było to
we wszystkie dni na pewno
pierwsze miejsce
na tym rynku oglądalności.
Być może będzie, być może nie.
Jeżeli rzeczywiście powtarzamy,
ludzie lubią piosenki te, które już znają.
Owszem, wiemy to, ale można
by jednak pomyśleć, co by tutaj
nowego zrobić, jakby to nieco
inaczej opakować.
No chyba, że rzeczywiście ja się nie znam
i tak jak powiedziałam zgodnie
z powiedzeniem
inżyniera Mamonia, będzie to oglądało
codziennie po 8 milionów Polaków,
a tylko ja się nie znam.
W każdym razie Michał będzie
na festiwalu poszukiwał nowości
do naszej stacji radiowej,
a my tymczasem uczcimy
muzycznie legendę.
To się pojawi
za moment w naszym,
w ramach naszego muzycznego komentarza.
Zanim to jednak nastąpi,
to jeszcze takie jedno
małe odniesienie do TVN-u,
bo tutaj różne nazwiska padały
tych poszczególnych gospodarzy
tych koncertów.
Natomiast słowo o jednej pani,
nazywa się ona Anna
Senkara. Jeżeli należycie
do grona, do którego ja nie należę,
czy oglądacie Dzień Dobry TVN,
to na pewno kojarzycie tę panią
i wiecie, że ona od jakiegoś czasu
prowadziła magazyn poranny
w TVN-ie,
no to już teraz nie będzie tego robić.
To nie jest tak, że ją zwolniono,
że pozbawiono ją
właśnie tej posady,
tylko zdecydowała się zrezygnować właśnie
z prowadzenia, jak to się mówi,
morning show.
Na ekranie tworzyła parę z Sandrą Hajduk-Popińską.
To nazwisko też już tutaj padało
w kontekście Sopotu.
Natomiast jeżeli chodzi o panią Annę,
no to ona w mediach społecznościowych
wyjaśniła tę sytuację.
Postanowiłam zrezygnować z prowadzenia Dzień Dobry TVN
i to już by mogło sugerować,
jakie się rozstanie
z tym magazynem,
ale pani Anna podkreśla,
i to jeszcze zaznaczając to słowem,
oczywiście, oczywiście Dzień Dobry TVN
się nie rozstaje.
Przede mną jeszcze wiele zagranicznych
wyjazdów i materiałów,
a w kolejnym sezonie
zobaczymy się w nowym programie TVN.
Więcej szczegółów wkrótce.
Trzymajcie kciuki za nowe.
Jaki to będzie
nowy program? Tego przyznam, że
nie wiem. Jesienną ramówką
i jej szczegółami zajmiemy się,
jak będzie bliżej jesieni, więc wtedy może
coś wywnioskujemy. No więc co do
pani Anny, to tak jak powiedziałam,
ona gospodynią Dzień Dobry TVN była
od jakiegoś czasu, konkretnie od
grudnia 2023 roku,
ale to nie był początek jej przygody
z porannym magazynem,
bo wcześniej przygotowywała do programu
relacje z różnych
londyńskich wydarzeń, więc
jak rozumiem, chce bardziej wrócić
do korzeni, stwierdziła, że
przygotowywanie materiałów to jest
coś, co chyba czuje lepiej niż
jako takie prowadzenie całego magazynu,
więc właśnie postanowiła
w tym kierunku się skierować.
To taka drobna informacja
dla uporządkowania, no a teraz
obiecane uhonorowanie
muzycznej legendy,
która już od ponad 30 lat jest
na polskiej
muzycznej scenie.
A wszystko, widzicie,
zaczęło się od bursztynowego Słowika.
Zobaczymy, może któryś z artystów,
który tutaj dostanie Słowika, również będzie
przez kolejne lata tak wspominany.
No a u nas pani
Edyta Bartosiewicz,
która w Sopocie z recitalem,
przypuszczać możemy, że w jego trakcie
zabrzmi jedna z jej najsłynniejszych piosenek,
czyli Sen.
RTV.
O radiu i telewizji
wiemy wszystko.
I tak to wygląda,
że zbliżamy się już do końca naszego
dzisiejszego spotkania z wami,
ale zanim się pożegnamy,
to czas, żebym ja teraz trochę popracował,
bo przez ostatnie dwa wejścia to ty się nagadałaś,
a teraz,
teraz ja mam w końcu jakieś
informacje, którymi bardzo chętnie
się z naszymi słuchaczami
podzielę, a na dobry początek
zaglądamy do Netflixa,
bo tu… Ale słuchajcie, te tematy
się łączą i plączą
ze sobą, bo mówiliśmy,
że festiwal w Sopocie
zostanie zakończony jakim
koncertem? No hip-hopowym.
Jaką muzyką? No hip-hopowym
koncertem, więc to nie jest tak,
że te tematy są od czapy, nic się nie łączy
z niczym, tylko łączą się one
wspólną nicią i tą wspólną nicią
jedziemy sobie właśnie do
Netflixa, a o co chodzi i właśnie co
łączy te nasze zagadnienia?
Łączy te zagadnienia
cały ten rap, czyli nowa produkcja
właśnie oferowana
już od kilku dni przez
Netflixa. Jak czytamy
w opisie tej produkcji
rap to nie jest zwykły gatunek
muzyczny, rap to cała kultura
i potężny biznes, od pokątnego
sprowadzania kaset i
kopiowania płyt do wielomilionowych
zasięgów w internecie,
wypełniania największych stadionów
na koncertach po niezależne
imperia muzyczne.
Cały ten rap to polska scena
rapowa opisana
słowami jej
twórców. Pierwszy
polski serial dokumentalny
Netflixa oddaje głos
im wszystkim, od pierwszego
pokolenia, które walczyło ze
stereotypami, zarazem tworząc
inne, aż po to, które
korzystając ze swojej
popularności wyniosło rap
do pozycji gatunku, który
wciąż wyznacza najważniejsze
trendy. To opowieść
o rapie słowami SOKOŁA,
TEDEGO, WDOWY,
SZCZYLA, JANKLEOSI
i wielu innych.
Ten właśnie
serial, czyli cały ten rap, którego
reżyserem jest Piotr
Szupstarski, swoją premierę
miał na wrocławskim
festiwalu filmowym Nowe
Horyzonty i tam
ci wszyscy, którzy byli
w stolicy Dolnego Śląska, mieli okazję
obejrzeć trzy pierwsze odcinki
tej produkcji, natomiast
jeżeli was tam nie było, to spokojnie
nic straconego, już możecie
odpalać Netflixa i oglądać,
bo od 31 lipca
właśnie cały ten
rap dostępny jest
w tej platformie
streamingowej.
Co ważne, i to z naszej perspektywy,
jest audiodeskrypcja.
Więc mnie to osobiście
też bardzo cieszy, że
nie tylko fabuła,
ale też właśnie tego typu
dokumenty, w których wbrew
pozorom również dzieje
się całkiem sporo w tej warstwie wizualnej,
mają audiodeskrypcję,
że my się możemy dowiedzieć
wszystkiego tego,
co osoby widzące,
tych wszystkich różnych ujęć,
jeżeli jesteśmy ciekawi, no to
wszystko dostaniemy
także na ucho,
że tak powiem.
I to jedna oferta
streamingowa, druga
oferta taka trochę łączona,
bo tu streaming i telewizja
w jednym, przenosimy
się teraz do Kanal Plus.
No słuchajcie, środek
wakacji, prawda? To mi się wydaje,
że nie ma nowości
żadnych, że wszyscy
czekają z wprowadzeniem premier
na wrzesień, ale tutaj się okazuje,
że Kanal Plus
startuje z nowym
sezonem
produkcji, którą już wcześniej emitował
i Wy być może nie słyszeliście o tej produkcji
nigdy. To jest bardzo możliwe,
bo my chyba też nie,
chociaż 7 lat już tutaj siedzimy i robimy
ten program, ale nie przypominam sobie, żebyśmy
o niej słyszeli. No ale skoro właśnie mamy
połowę sierpnia
zapasem, jeszcze trochę czasu do
startu tych nowości telewizyjnych,
to może by tak właśnie sięgnąć
do Kanal Plus Domo,
po produkcję, która już
na antenie troszkę jest, a
mimo to mogliście o niej nie słyszeć, bo Kanal Plus Domo,
umówmy się, do najpopularniejszych
stacji nie należy. No ale może ma
coś ciekawego dla nas, co konkretnie
to jest, co nam proponują.
Tak, a jest to kolejny sezon serii
Daleko od Miasta,
w którym przekonamy się o tym,
że przeprowadzka
nie musi być stresująca.
Agnieszka Pajączkowska,
swoją drogą ciekawe, czy to jakaś rodzina
z panią Karoliną,
i właśnie pani Agnieszka
po raz kolejny wyrusza
do sielskich zakątków,
by spotkać się z ludźmi,
którzy zamieszkali, no właśnie,
daleko od miasta.
Czy decyzja o przeprowadzce
na wieś przyszła nagle,
czy dojrzewała w nich latami,
czy mieli chwilę zwątpienia, jak udaje im się
zarobić na utrzymanie w nowym
miejscu? Agnieszka zapyta
o to bohaterów programu.
Tym razem pojedzie między innymi
w okolice Jeleniej Góry,
w Góry Słone, do Doliny Bobrów,
w Izery, na Podlasie,
w Bieszczady i do Lubomierza.
Gdzież ona nie będzie?
Na Mazurach jej nie będzie na przykład.
Premierowe odcinki
dwunastego sezonu, wyobraź sobie,
programu Daleko
od Miasta, będą
się pojawiały w soboty
i tu uwaga, o godzinie 18.03
nie 00,
tylko 18.03
To strasznie dziwne. Tak.
Od 17 sierpnia na antenie
Kanal Plus Domo, a seria
będzie dostępna też
na platformie Kanal Plus Online,
jeżeli 18.03
to jest akurat ta godzina, w której…
Ale może to chodzi o 18.30?
Ja tu widzę 3, no.
No ja też tu
widzę 3, ale po co mieli
pisać 0, przecież 0 to 0,
to co go nie będą pisać.
No wiesz, Polskie Radio 24 też na przykład.
A może i 18.30.
To słuchajcie, tym bardziej Kanal Plus
Online, bo jak się
okaże, że to jest tak, że to jednak
tam zera brakowało, to
to faktycznie będzie to
rzeczywiście dosyć ciekawa
sprawa i
poza tym wtedy jest RTV,
a przynajmniej bardzo często jest, bo
no dziś to nie. Na przykład za tydzień nie ma,
jak będzie premiera, wiesz.
Za tydzień 17, to
na premierę tam jeszcze możecie
obejrzeć. Zobaczycie się tam, dać znać, czy
18, czy 18.03, czy
13, ale
potem to już jednak RTV.
No właśnie. Żeby się wybrać
daleko od miasta, to się wybierzcie do
Kanal Plus i a propos wybierania się,
to wymieniłeś te różne lokalizacje,
do których się wybrała
pani Agnieszka.
Powiedziałeś, że się nie wybrała
na Mazury, ale jest, no co najmniej
oczywiście tak już serio mówiąc, jest sporo takich
miejsc, gdzie się nie wybrała. Do Słupska na przykład
się nie wybrała. Do Słupska nie
wyjechała ona, a my właśnie
dzisiaj tak jakoś jesteśmy bardziej na
północy niż południu, prawda?
Bo najpierw nad jeziorem Czos,
potem też w ogóle po morze,
bo Sopot, no a teraz właśnie
Słupsk. A dlaczego jedziemy
tam? Jedziemy tam z okazji
radiowej, tak? Bo nie zapomnieliśmy, że
ten program dotyczy radia i jedno
takie małe nawiązanie radiowe
będzie, myślę, że istotne
dla mieszkańców Słupska, bowiem
mogą się oni cieszyć nową
stacją radiową. Jest to radio
Nord FM, które nadaje
w Słupsku na częstotliwości
87,6,
przy czym, no właśnie, radio
Nord FM znamy z Wejherowa,
ale to nie jest tak
do końca, że to jest właśnie radio Nord FM
to wejherowskie, ponieważ
zgodnie z zapisami koncesji, to nie jest
rozszerzenie koncesji
już istniejącej, tylko
to jest nowa stacja radiowa, więc
żeby ona była nowa zupełnie,
to ona się nie może nazywać Nord FM,
tak jak tamta, tylko Nord FM Słupsk.
I ten właśnie program
pod tym szyldem rozpoczął nadawanie
w środę, 7 sierpnia.
A jak to się w ogóle stało, że się
tam w Słupsku on pojawił?
No oczywiście został ogłoszony
konkurs przez Krajową Radę
we wrześniu 2022
roku.
No i zgłosiło się tam
kilku chętnych graczy, którzy
chcieliby swoje programy tam nadawać.
Najbardziej do Hyga zainteresowana była
grupa ZPR, która sobie
obmyśliła różne projekty. Na przykład
rozważała, żeby tam nadawać radio
Supernowa Słupsk, albo
Vox FM Słupsk, albo
SK Słupsk, albo SK
Rock Słupsk i to wszystko przegrało.
Byli gotowi na wszystko po prostu.
Tak, absolutnie.
Jeszcze grupa Agory
sobie pomyślała, że dobrym pomysłem byłoby
radio Złote Przeboje
87 i 6.
Grupa MWE
pomyślała, że Mixed Radio
FM Słupsk to będzie dobry pomysł.
Dajcie temu Michałowi
Winickiemu w końcu szansę.
Ja naprawdę jestem
za tym, żeby dać Michałowi Winickiemu
szansę. Niech on w końcu zrobi
to swoje radio, bo
on już tyle razy próbuje i się
biedny nigdzie nie może
dostać.
To prawda, byśmy wreszcie zobaczyli
jak on by to chciał zrobić i czy
tak samo jak telewizja, ale
Michał Winicki to jest właśnie nasz jeden stary znajomy
nie w tym sensie, że go osobiście
znamy, bo nie mamy tej przyjemności, ale że
wiele razy już o nim mówiliśmy, a
drugi to jest Leszek Kozioł,
o którego projektach też już
mówiliśmy, o Radiu Wielkopolska, a tutaj
stwierdził, że Radio Bałtyk by odpalił,
ale nie odpali go, no bo jest już
Norda FM Słupsk, która
to Norda rośnie w siłę,
bo spółka, która jest koncesjonariuszem,
czyli Twoja Telewizja Morska
ozyskała również koncesję
na program Radio Norda FM
w Lemberg i będzie on nadawał
w tym mieście na częstotliwości
równe 98,
ale kiedy, to nie wiem, jak będzie,
to będzie, to o tym powiemy,
a kiedy będzie
najbliższe RTV, Michale przypomnij naszym
słuchaczom, bo potem będziemy znowu dostawać
wiadomości, kiedy będzie RTV.
Za dwa tygodnie, za dwa tygodnie.
Za dwa tygodnie, 24 sierpnia.
Wszyscy zasiadają
o 16,
przed radioodbiornikami, komputerami,
czy z czego tam słuchacie i
interesuje was tylko RTV,
nie tam jakieś, wiecie, daleko
od miasta o 18.03, czy innej,
tylko nasze RTV, za tydzień
odpoczywacie od nas,
Michał odpoczywa
od wszystkiego,
a na ten odpoczynek
zaprosimy was jeszcze oczywiście
za sprawą muzycznego akcentu,
który nawiąże
do tej
Netflixowej produkcji, czyli cały ten
rap, no ale
będzie w zasadzie już trzecim muzycznym
nawiązaniem do Sopotu,
bowiem, tak jak wspomnieliśmy tam,
taki koncert wypełniony hip-hopem
się pojawi, postanowiliśmy
sięgnąć po
taki hip-hopowy, że tak się wyrażę,
podmiot wykonawczy, który
ma wystąpić w czasie tego koncertu
sopockiego, czy ma on jakiś udział w tym
serialu Netflixa? Ma. Nie
wie, ma? Ma. A, no to jeszcze lepiej,
bo nie został tam wymieniony w
tym składzie, który wyczytałeś,
ale jeżeli już zdążyłeś
tam, że tak powiem, wyczaić, że ma,
no to tym lepiej. Michał wybrał piosenkę,
to wam opowie, co to będzie. A to będzie
Kaliber 44
i utwór zatytułowany
Vena. I tym
oto nagraniem się z wami
żegnamy. Tak jest, więc
życzcie nam po tej dwutygodniowej
przerwy
nieustannej Veny, żeby
tutaj wam z humorem
i z fadą medialne nowości
przedstawiać, że rzeczywiście Vena
i nie tylko ona się przyda, żeby
wkroczyć w ten jesienny, ramówkowy
sezon nam,
czyli tym osobom, co zawsze,
a zatem Michałowi Dziwiszowi
i Milenie Wiśniewskiej. Do
usłyszenia.