RTV Odcinek nr 211 (wersja tekstowa)
Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje
Tyflo Podcast
I rozpoczęliśmy nasze dzisiejsze spotkanie od kolejnej bardzo ładnej piosenki.
Ta piosenka miała zalety jedną taką istotną, z którą, że była krótka.
No dwie minuty i pół mniej więcej.
To znaczy oczywiście dwie i pół minuty za długo, no ale biorąc pod uwagę fakt,
że będą tutaj dzisiaj piosenki dłuższe cokolwiek od, choćby po tym pierwszym wejściu,
taka sześciominutowa, no to z tą jeszcze nie było tak źle i całe może szczęście.
No taki jest właśnie wkład tego kolegi w prowadzenie tego programu,
że wpisuje po prostu w wyszukiwarki pozwalające zorientować się
w zawartości naszej płytoteki, radio, country i takie są…
Wiesz ile tego znalazłem?
O tyle, ile znalazłeś, o tyle za dużo.
No, naprawdę dużo, chociaż muszę powiedzieć, że nie wszystkie piosenki są takie ładne,
jak to, czego posłuchaliśmy przed momentem, a to był Lazy Harry
z utworem zatytułowanym Country Radio, ale to w takim razie to ja Cię zapytam
o jedną rzecz, bo tak mówisz, że tutaj nieładne to było,
ale czy Ty wiesz, skąd w ogóle ta piosenka do nas przywędrowała?
No nie wiem, ale liczę na Twoją interesującą opowieść.
No, bo wiesz, country to się przede wszystkim ze Stanami Zjednoczonymi kojarzy, nie?
Ale nie wiem, czy wiesz, że to jest też muzyka popularna, wyobraź sobie, w Australii.
W Australii mają swoje stacje radiowe grające country,
ja nawet przez chwilę słuchałem kiedyś jakiejś australijskiej stacji grającej country,
bardzo rzeczywiście przyjemna muzyka tam się pojawiała.
Natomiast to rzeczywiście jest artysta australijski,
śpiewający od lat wielu, śpiewający o Australii,
tu rzeczywiście też historia rodem z tego kontynentu była,
jak to radio przez całe życie mu towarzyszyło,
grając oczywiście ładną muzykę, taką jak na przykład u nas.
A wiecie, co jest najlepsze?
Że ja tej piosenki, powiem to szczerze i wprost, bo nie mam nic do ukrycia,
nie posłuchałam jej, bo jak Michał dał znać, że mamy w jego opinii
ładny utwór na początek, to już wiedziałam, co się za tym kryje
i napisałam, co Michał potwierdził, że szkoda mojego czasu na słuchanie tego,
ale i tak nie przeszkodziło mi to w wydaniu opinii na ten temat,
w ogóle nie widzę tutaj żadnej sprzeczności.
Mamy nadzieję, że…
Ja już po prostu wiem, co będziesz robić po tym programie,
bo teraz oczywiście nie chcesz się przyznać,
ale podejrzewam, że Lazy Harry wleci na tak zwanym zapętleniu.
Mam co zapętlać, już wiem, czego będę słuchała po naszym programie.
Być może się tym pochwalę w trakcie informowania Was
o nowościach radiowych i telewizyjnych.
Mamy nadzieję, że do tego, w jaki sposób będziemy to prezentować,
będziecie mieć dużo bardziej pozytywny stosunek niż ja
do muzyki country albo, Michał, do muzyki klasycznej.
A jeżeli macie ochotę zapoznać się z tą piosenką,
a na przykład słuchacie nas w wersji bez muzyki,
bo słuchacie nas w Tyflopodcaście, to pamiętajcie,
że w MixCloudzie jesteśmy też i można sobie tego utworu posłuchać,
wyrobić sobie można samą opinię.
No dla innych piosenek to myślę, że warto jak najbardziej.
Tak więc mamy nadzieję, że ta opinia Wasza na nasz temat
jest jakoś pozytywna, no bo dostajemy co jakiś czas sygnały,
że słuchacie.
Są takie osoby, które wszystkich odcinków RTV posłuchały,
gratulujemy i pozdrawiamy serdecznie.
No nie, nie, nie.
Więc istniejecie i to znaczy, że jeżeli rzeczywiście tak jest,
jak ta osoba napisała, no to 210 wydań za nią
i jeżeli będzie chciała być na bieżąco,
no to będzie musiała posłuchać jeszcze tego,
które rozpoczyna się właśnie, czyli wydanie numer 211.
Wiesz, tak w sumie to nawet może i 211 za nią,
bo przecież ten stoi trzy czwarte.
No tak jeszcze.
Wydanie specjalne.
Słusznie, słusznie.
W tej matematyce to się można zakręcić.
Ale już nie błądźmy, nie kombinujmy tym bardziej,
że my tak w ogóle trochę wprowadzamy pewne zamieszanie, prawda?
Bo tydzień temu powiedzieliśmy,
życząc wam smacznego jajka i mokrego dyngusa,
że my to tak raczej za dwa tygodnie się spotkamy.
Że za tydzień to chyba nie,
bo ten tydzień taki jeszcze, który zahacza o święta,
będzie troszeczkę właśnie krótszy
i prawdopodobnie zbyt wiele się medialnie nie wydarzy,
a tu, że tak powiem, zonk,
jeżeli mam jeszcze nawiązywać do nomenklatury związanej z mediami.
Sami byliśmy zaskoczeni.
Tak, jesteśmy z wielką przyjemnością.
Jesteśmy w składzie stałym,
oczywiście, który tworzą Michał Dziwisz
i Milena Wiśniewska.
No to już dość złośliwości, uszczypliwości,
zamieszania i tych wszystkich innych rzeczy wprowadzających,
bo czas przejść już do tego, co najistotniejsze.
A my wam mówiliśmy o tym tydzień temu,
że jeżeli tak się jednak zdarzy, że się pojawimy,
to jest taki temat, który na pewno weźmiemy
w pierwszej kolejności na tapet.
Tak, dzieci drogi, lekcja języka polskiego
już kiedyś to chyba u nas było,
ale nie bierzemy rzeczy na tapetę,
bo to nie ma sensu.
Tylko na tapet, bo to taki stół, prawda.
I stół to jest właśnie coś takiego,
przy czym mogą zasiadać politycy,
rozprawiając o losach naszej ojczyzny,
jak również o losach naszych małych ojczyzn.
Mogą przy takich stołach zasiadać radni.
I my właśnie tych radnych, tych prezydentów,
burmistrzów, wójtów, tych wszystkich
będziemy wybierać jutro w ramach wyborów samorządowych.
Tak, pamiętamy o tym, że trwa teraz cisza wyborcza,
więc musimy się tutaj bardzo pilnować,
żeby z naszych ust nie wyszło cokolwiek,
co mogłoby być uznane za agitację.
Kocham absolutnie to, że przy okazji
teraz już chyba każdych wyborów to tak będzie wyglądało,
że w mediach społecznościowych będzie się pojawiał
ten słynny filmik z Michałem Kołodziejczakiem,
który krzyczy cisza
i że to jest oficjalny komunikat PKW,
więc absolutnie się stosujemy.
Aczkolwiek rzecz jasna to, że nie możemy agitować,
mówić na kogo my byśmy chcieli,
to nie znaczy, że nie możemy prowadzić
działalności profrekwencyjnej.
Chociaż tak rozmawialiśmy sobie poza anteną,
że trudno jest nam ją prowadzić,
i mnie, i tobie, bo mimo tego,
że wybory jutro to i ty, i ja jesteśmy wciąż
jacyś tacy niezdecydowani
i nieusatysfakcjonowani w tym, co nam jest oferowane,
jeżeli chodzi o nasze małe miasteczka,
być może w większych aglomeracjach,
kiedy ten wybór jest troszeczkę inny,
kiedy nawet jakieś bardziej znane medialnie twarze
można tam zobaczyć, no to może to jest lepiej.
Ja się chyba trochę lepiej znam na polityce ogólnopolskiej
niż lokalnej.
No bo tu się trzeba naprawdę zapoznawać z tym,
kto co ma do zaoferowania,
a to wyobraźcie sobie, że naprawdę
w niewielkich miastach to wcale nie jest takie łatwe,
bo po prostu nawet niespecjalnie
w jakiś sensowny sposób da się do tych informacji dotrzeć.
No bywa i tak, bywa na przykład tak,
że strony kandydatów bywają niedostępne.
To prawda, to prawda, zdarzają się.
Takie sytuacje, no to też jakoś to chyba może mieć wpływ
na to, jak my osoby niewidome odbieramy takich kandydatów.
W każdym razie mamy nadzieję,
że wy jesteście bardziej usatysfakcjonowani,
że macie to szczęście, że z nadzieją w sercu
oddacie te jutrzejsze głosy, jeżeli się na wybory wybieracie,
a później, kiedy już ta cisza wyborcza się zakończy,
będziecie wyczekiwać informacji na temat tego,
czy ci kandydaci, co do których wy uważaliście,
że są najlepszym wyborem,
rzeczywiście uzyskali najwięcej głosów
i mandat do sprawowania tej właśnie lokalnej władzy.
A w tej sprawie właśnie będzie można zasięgnąć
informację oczywiście w stacjach telewizyjnych,
no chociaż tutaj znów my, Michale,
żeby się czegoś tam dowiedzieć, no to polegać musimy
na jakichś tam lokalnych mediach, portalach, facebookach,
no bo te duże stacje telewizyjne nie będą mówiły o naszych miastach.
U ciebie to jest jeszcze szansa na jakiś wieczór wyborczy lokalny.
U mnie jedno podstawowe pytanie, a kto ma go robić,
skoro w Iławie mam dwie stacje zsieciowane,
Eske i Meloradio, które oczywiście jakieś tam
okienka lokalne mają w swojej ofercie,
natomiast to wszystko jest nagrywane wcześniej,
w Radiu Malbork, no to jest jakaś szansa,
że ktoś tam siądzie i zrobi jakiś program wyborczy,
natomiast pytanie, czy faktycznie zrobi.
Tego nie wiem, bo nie doczytałam takiej informacji,
no ale tak czy inaczej takie ogólnopolskie wieczory wyborcze
nam jako osobom właśnie z tych mniejszych lokalizacji
mogą jedynie dać takie informacje,
jeżeli chodzi o ogólnopolskie trendy,
czyli które z tych komitetów właśnie największych,
które możemy też obserwować w innych wyborach
od chociażby ostatnich parlamentarnych,
osiągną jakie rezultaty, czy to będzie podobny układ siły,
jak to było 15 października, czy też jakoś inaczej,
no to jest ta kwestia.
No a oczywiście wieczory wyborcze szykują dla nas TVP, TVN i Polsat,
no i w tych właśnie specjalnych programach dziennikarze
przedstawią pierwsze sondażowe wyniki,
a następnie przeanalizują je ze swoimi gośćmi.
Przy czym, jeżeli tak sobie myślicie,
że zobaczycie na przykład wyniki w TVP Info,
ale nie będziecie do końca wierzyć w to, co oni tam pokażą
i stwierdzicie, może TVN będzie miał inne sondaże
i tam z nich będzie wynikało, że na przykład kto inny
ma większe szanse na zostanie prezydentem jakiegoś tam dużego miasta,
no to nie, to tak nie działa, ponieważ to też jest chyba już standard,
że nadawcy zaprezentują wspólny sondaż firmy IPSOS,
która przedstawi predykcje wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich
w takich miastach jak Warszawa, Wrocław, Kraków, Katowice, Gdańsk i Rzeszów.
Więc w ogóle mieszkańcy tych miast mają świetną sytuację,
bo na pewno nie będą mogli narzekać na brak informacji,
jeżeli chodzi o to, kto tam jest typowany do wygranej
i jak tam już będą spływały też ostateczne wyniki,
kiedy będą liczone głosy.
Tak więc sondaże wszędzie te same, ale oprawa inna,
inne osoby to prezentujące, inni goście.
Rozpoczniemy sobie od telewizji polskiej.
No co tu dużo kryć, to nie będzie dobry wieczór wyborczy.
Ostatni wieczór dobry wyborczy był tam kiedy indziej, prawda?
15 października był ostatni dobry wieczór wyborczy.
Teraz się likwidują.
No teraz się likwidują, to co ma być.
W każdym razie rozpocznie się on rzecz jasna jutro,
no bo jutro są wybory, w niedzielę 7 kwietnia o 19.50 w TVP Info.
Natomiast o 20.55 przez godzinę program będą mogli śledzić
także widzowie telewizyjnej jedynki.
I tutaj od razu taka uwaga, żeby mi to nie uniknęło,
to się wiąże ze zmianami w ramówce telewizyjnej jedynki.
To znaczy widzowie serialu Matylda,
jeżeli chcą obejrzeć kolejny odcinek, a myślę, że warto,
muszą zasiąść przed telewizorami o 10 minut wcześniej,
czyli o 20.10, a nie 20.20.
Mamy 45 minut i o 20.55 właśnie zaczyna się to łączenie z TVP Info.
No bo o 21.00, jeżeli tam się nic jutro nie wydarzy niespodziewanego,
no to kończymy głosowanie i ciszę wyborczą.
Przez godzinę mamy ten właśnie wieczór wyborczy w TVP 1.
No i z kolei te osoby, które czekać będą na kolejne sanatorium miłości
i to jak ci uczestnicy będą tym razem tańczyć pod okiem Edyty Herbuś,
no to muszą czekać do godziny 22.00, bo dopiero o tej porze
zostanie pokazane kolejne sanatorium miłości.
Pokrywa się to z kolei z wysłą miłości na TV4.
Jest to trochę bolesne, ale no musicie wybrać, prawda?
Może w ogóle nie wybieracie, bo w ten wieczór będziecie żyć wyłącznie polityką.
Natomiast wracając do wieczoru wyborczego już w pełnej krasie,
no to mam tutaj taką informację, kto poprowadzi to pasmo
i nie ukrywam, że chciałabym tutaj przeczytać takie dwa nazwiska
jak na przykład Michał Rachoń i Danuta Holecka, prawda?
To byłoby wspaniałe, gdybyśmy mieli powrót do tych czasów.
To raczej w innej stacji teraz.
Tak, ale są inne nazwiska, innego pana, innej pani.
Marek Czysz i Joanna Dunikowska, paś.
Swoją drogą, a propos tej innej stacji, to nie dotarliśmy do żadnych informacji
na temat wieczoru wyborczego w Telewizji Republika,
ale podejrzewam, że skoro oni mają jednak taki nacisk na publicystykę, politykę,
no to raczej też czegoś się tam będzie można spodziewać.
Ale oni na razie…
A mają kim robić.
Mają. Coraz więcej ludzi tam jest, słuchajcie.
O tym w późniejszej części naszego programu.
No ale wiesz, tyle tam się teraz dzieje, że może nawet nie poinformowali po prostu
w szczegółach o tym, co planują, bo planują mnóstwo innych rzeczy
i wdrażają, o czym właśnie będziemy mieli okazję powiedzieć.
Natomiast wracamy do imperium w stanie likwidacji,
do którego zawitają goście.
Nie wiem, po co iść do czegoś, co się likwiduje, no ale tak robią niektóre osoby.
Będą to eksperci, publicyści, politolodzy, młodzi aktywiści oraz politycy.
Specjalnymi gośćmi Justyny Dobrosz-Oracz będą byli prezydenci,
czyli Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski.
W gronie ekspertów znajdą się także publicyści,
tacy jak Aleksandra Pawlicka, Magdalena Rigamonti, Roman Imielski,
Łukasz Warzecha oraz politolodzy, czyli prof. Ewa Pietrzyk-Ziniewicz,
prof. Elżbieta Korolczuk, prof. Sławomir Sowiński, prof. Andrzej Zybała
oraz dr Mirosław Oczkoś.
Jestem bardzo zaskoczony, że pani Ewa Pietrzyk-Ziniewicz
nie będzie komentować na YouTubie u innego dziennikarza.
Tak, słowo dziennikarz tutaj nie wiem, czy jest adekwatne,
ale tak rzeczywiście często gościła ta pani u Kuby Wątłego.
Gości nadal.
Tak, chciałam powiedzieć, że gościła, jak była taka przestrzeń medialna jak Halo Radio.
Przestałam śledzić aktywność Kuby Wątłego po tym, jak to się skończyło.
Jak się skończyło, ty mówisz, że gości nadal.
Tak, mi się wyświetla co jakiś czas.
W każdym razie całość potrwa w TVP Info całkiem długo,
bo się skończy 35 minut po północy.
Natomiast dwa tygodnie później, w niedzielę 21 kwietnia,
kiedy będzie druga tura wyborów w tych miastach, w których to będzie konieczne,
bo żaden z kandydatów nie uzyska więcej niż 50% głosów,
to też będzie wieczór wyborczy,
ale nie będą to wszystkie miasta, nawet te, które będą jutro badane tym sondażem.
Prawdopodobnie, pewnie komuś się uda przekroczyć tę połowę głosów.
Ale już mniejszą część naszego kraju to będzie ekscytowało,
tak więc ten wieczór będzie wtedy krótszy, bo potrwa do 23.20,
ale i tak dłużej niż w niektórych innych stacjach, o czym za chwilę.
No i też warto dodać, że w związku z ciszą wyborczą
nadawca będzie emitował w sobotę i niedzielę dokumenty
w tych porach, w których zwykle pokazywane są programy publicystyczne,
no bo, prawda, nie można, więc trzeba się skupić na jakichś innych tematach.
Tak jak od razu widać w mediach nasilenie właśnie jakiejś tematyki międzynarodowej
i innej, na którą może często brak miejsc.
I jeszcze jedna ważna rzecz jest taka,
że nie zabraknie takich regionalnych wieczorów wyborczych
realizowanych właśnie przez ośrodki, które działają w poszczególnych województwach.
Ich start zaplanowano na godzinę 20.55.
Nie wiem, czy wszystkie ośrodki coś takiego szykują,
ale też jest tu jakiś taki symptom rozwoju tych właśnie regionalnych ośrodków.
To też wątek, do którego powrócimy,
bo teraz oczywiście jesteśmy dalej przy wyborach, przy wieczorach wyborczych,
tylko że zmieniamy grupę medialną.
Zmieniamy grupę medialną i przechodzimy na ulicę Wiertniczą,
bo tutaj właśnie TVN24 i TVN24biz
zajmiemy się konkretnie tymi dwiema stacjami
i tym, co one będą oferować swoim widzom.
No i będą oferować oczywiście wieczór wyborczy
pod hasłem czas decyzji, wybory samorządowe.
Jeśli nic się nie zmieni,
to nie jest planowana emisja tego programu na antenie głównej,
czyli na antenie TVN-u.
Ramówka tego nie wykazuje.
Chyba, że w ostatniej chwili stwierdzą, że jednak dadzą jakieś łączenia.
Ale jak tam jest jakiś masterchef czy coś takiego,
no to nie będą programu już nagranego i emitowanego przerywać w trakcie.
Co innego w Polsacie, które emituje w tym czasie coś na żywo,
ale o tym za moment, bo teraz TVN.
Zgadza się i ten program zacznie się wcześnie,
bo o godzinie 20 się rozpocznie.
Potrwa on do północy.
Rozmowy z gośćmi przeprowadzi Grzegorz Kajdanowicz.
Specjalne wydania będą miały Kropka nad Imoniki Olejnik
oraz Kawa na ławę Konrada Piaseckiego.
Natomiast Piotr Kraśko, Radomir Wit i Agata Adamek
będą dyskutowali i komentowali wyniki w programie W Kuluarach.
Mateusz Walczak w wirtualnym studiu będzie opowiadał o szczegółach wyborów,
o tym kto i jak głosował, gdzie jest największa frekwencja
i jak to wyglądało w latach ubiegłych.
Z kolei Dagmara Kaczmarek, Szałkow zaprezentuje wypowiedzi polityków
ze sztabów wyborczych i miast całej Polski.
Około północy Anna Jędrzejowska poprowadzi specjalne wyborcze wydanie faktów,
w którym podsumuje dotychczasowe wydarzenia dotyczące wyborów samorządowych.
Natomiast w poniedziałek program Wstajesz i Wiesz rozpocznie się już o godzinie 5.
Przy drugiej turze w niedzielę, 21 kwietnia, wieczór wyborczy potrwa
od godziny 20.45 do godziny 22, więc też tu będzie krócej.
Następnie ramówka będzie wyglądała tak jak zwykle w niedzielę,
czyli TVN24 wyemituje szkło kontaktowe i dzień po dniu.
W związku z ciszą wyborczą już w tym momencie emitowane są dokumenty,
to zwłaszcza w nocy, program Nowa Maja w Ogrodzie oraz rozmowy o końcu świata.
No tak jak w przypadku innych nadawców, czymś trzeba tę antenę wypełnić.
Tak, więc szuka się takich programów o neutralnym wydźwięku,
co do których nie można by było wysunąć z zarzutu, że są one jakoś powiązane,
jeżeli chodzi o treść, z polityką.
No i zaanonsowany już Polsat, grupa Polsat, która oczywiście też szykuje
swój wieczór wyborczy, rozpocznie się on o godzinie do 20 także,
więc to jest podobnie w tych wszystkich stacjach.
Powiedziałeś już wcześniej TVN24, ale przypominam, że TVP Info nawet 10 minut wcześniej.
Więc oni tak generalnie powiedzmy na godzinka, godzinkę z hakiem
przed tym zakończeniem głosowania już będą podkręcać atmosferę.
No i ten wieczór w całości będzie pokazywany w Polsat News w wydarzeniach 24
i w Polsat News Polityka oczywiście.
Natomiast przed 21 jest planowane jakieś takie łączenie z telewizją Polsat,
przy czym tutaj nie spodziewamy się, że to będzie wyglądało tak jak w TVP1,
czyli że będzie jakaś godzinna czy podobnej długości transmisja,
dlatego że oni mają Taniec z Gwiazdami.
No i co, Taniec z Gwiazdami by potrwał godzinę i potem by miał przerwę
albo w ogóle by odwołali odcinek, a co by wtedy pokazywali o 20?
Więc spodziewamy się raczej właśnie takiego krótkiego wejścia,
że przedstawią te pierwsze wyniki sondaży.
Dziękujemy, do widzenia, jak chcecie więcej to włączajcie Polsat News,
a jak chcecie oglądać Taniec, to za chwilę zatańczy Dagmara z Królowych Życia,
bo jeszcze się w tym programie utrzymała jakimś cudem.
Tak to prawdopodobnie będzie.
No, a jeżeli ktoś w telewizji nie chce oglądać, a z jakiegoś powodu w internecie,
to też Interia ten wieczór wyborczy pokaże.
Gospodarzami będą tutaj z kolei Piotr Witwicki i Katarzyna Zdanowicz,
a dzień później w poniedziałek, czyli 8 kwietnia,
od godziny 6 Karolina Soczewka i Bartosz Kwiatek
poprowadzą takie właśnie specjalne powyborcze wydanie poranka
i wtedy to właśnie Michał Stela przeprowadzi analizę wyników
spływających z poszczególnych komisji wyborczych.
Tyle wiemy o tym właśnie wieczorze,
także nieszczególnie w porównaniu do innych stacji tutaj się z nami podzielili
dużą ilością informacji i widać, że trzymają jeszcze w tajemnicy na przykład,
kto tam będzie u nich gościł.
To natomiast tak się złożyło, że już kilka tego rodzaju informacji
zdradziły nam stacje radiowe.
To prawda i nie wszyscy zaczynają tak wcześnie, jeżeli chodzi o te wieczory wyborcze,
bo mówiłaś, że stacje telewizyjne rzeczywiście startują dość szybko,
natomiast Polskie Radio troszeczkę później.
Oni zapraszają na wspólny wieczór wyborczy
dziennikarze Polskiego Radia 24, Radiowej Jedynki i Trójki,
a także rozgłośni regionalnych Polskiego Radia.
Skomentują sondażowe wyniki, zajrzą do sztabów wyborczych,
zapytają o możliwe koalicje oraz wskażą wyborcze niespodzianki i rozczarowania.
O godzinie 20.45 to wszystko się zacznie.
Na wieczorze wyborczym Polskiego Radia spotkają się publicyści, komentatorzy i politycy,
którzy na bieżąco komentować będą odbywające się w niedzielę wybory samorządowe.
Gospodarzem wieczoru będzie Krzysztof Grzybowski,
prowadzący program ze studia Polskiego Radia 24.
W jedynce Jacek Czarnecki dokona pierwszych powyborczych analiz
z ekspertami i publicystami, a w radiowej trójce Renata Grochal
porozmawia o zwycięzcach i przegranych z przedstawicielami
największych partii politycznych.
Gośćmi Radiowej Jedynki będą prof. Jolanta Itrich-Drabek z Uniwersytetu Warszawskiego,
prof. Wawrzyniec-Konarski z Akademii Wistula,
Dominika Długosz z Newsweeka i Jarosław Kuisz z Kultury Liberalnej i Rzeczpospolitej.
Natomiast w trójce pojawią się Paweł Kowal, Platforma Obywatelska,
Janusz Cieszyński, Prawo i Sprawiedliwość, Ewa Zajączkowska-Hernig, Konfederacja
i Paulina Matysiak, Partia Razem.
Nie wolno mi skomentować tego zestawu kusi, ale nie wolno.
Jest cisza, jest cisza wyborcza.
Bardzo się powstrzymuję, tak, bo Michał Kołodziejczyk by na mnie nakrzyczał.
I również wiemy co nieco, jeżeli chodzi o skład ekspercki,
jaki będzie komentował tę powyborczą sytuację w grupie RMF.
Tak jest. Wieczór Wyborczy szykują również RMF FM i RMF 24.
A wieczór wyborczy w tych stacjach poprowadzą Tomasz Staniszewski
i Tomasz Terlikowski. Dwóch Tomaszów będzie.
Zaplanowano rozszerzone wydania faktów RMF FM, a także dodatkowy serwis
informacyjny o godzinie 21.30.
Tutaj, bo normalnie wieczorami to nie ma tych tzw. połówkowych wiadomości.
To najwyżej po południu, nie pamiętam teraz czy rano RMF-ka ma.
No ale wieczorem to z reguły wiecie, co się dzieje takiego.
Najczęściej jak się nic niespodziewanego nie wydarzy, no to nic, więc co godzinę wystarczy.
No ale tutaj ta większa informacja jest wskazana.
Tak jest. Pierwszą turę wyborów skomentują specjalni goście.
Jacek Karnowski, poseł były prezydent Sopotu.
Paweł Jabłoński, były wiceminister spraw zagranicznych.
Marcin Duma, socjolog i prezes pracowni sondażowej IPRIS.
Oraz doktor habilitowany Sławomir Sowiński, politolog z Uniwersytetu
kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Reporterzy stacji pojawią się w niedzielny wieczór w sztabach wyborczych
największych polskich miastach, m.in. w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu,
Krakowie, Katowicach, Olsztynie, a także w siedzibie Państwowej Komisji Wyborczej.
I tak właśnie RMF FM będzie ten wieczór wyborczy transmitować.
Podejrzewam, że na antenie głównej będzie troszkę mniej tego wszystkiego,
no ale jeżeli macie ochotę na nieco więcej jakichś pogłębionych rozmów,
to tak profilaktycznie warto sobie RMF 24 odpalić.
Tak, i to są te wieczory wyborcze, o których wiemy.
Do informacyjnych temat udało nam się dotrzeć.
Nie jest wykluczone, że będzie jeszcze tego więcej w innych stacjach telewizyjnych
czy radiowych, tylko że one się tym tak nie chwalą.
W przestrzeni internetowej…
Jest całkiem możliwe, że regionalne stacje radiowe też będą miały coś do zaoferowania
z audytorium 17.
W przestrzeni internetowej też będą wieczory wyborcze,
chociażby Onet taki szykuje, jak również OKO.press.
Jeżeli ktoś kojarzy taki podcast jak Program Polityczny,
który się ukazuje co tydzień w czwartek o 18,
w którym dwie panie znające się na polityce,
czyli Agata Szczęśniak i Dominika Sitnicka tłumaczą polityczny świat,
no to zrobią to właśnie w takim specjalnym wydaniu
właśnie wieczór wyborczy, który to startuje o godzinie 20.50.
O ile pamiętam i to tam na YouTubie będzie sobie można oglądać.
Także też myślę, że znajdą panie swoich odbiorców.
Tak więc dawajcie znać, czy w ogóle szykujecie się na oglądanie wieczorów wyborczych
lub słuchanie, czy idziecie na wybory.
Nie piszcie, na kogo głosujecie.
Nie róbcie takiej rzeczy, bo jest cisza.
Pamiętajcie, pan Michał krzyczy i nas ucisza wszystkich.
Także mamy nadzieję, tak jak powiedzieliśmy,
że jesteście bardziej przekonani do tego,
przy czyim nazwisku postawić krzyżyk niż my.
Natomiast my też nie byliśmy przez jakiś czas przekonani,
czym tutaj muzycznie to wejście spuentować,
bo piosenek o polityce troszkę jest, ale nie aż tak znowu dużo
i sporo już u nas było i to nieraz.
Nie możemy też zagrać żadnych piosenek powiązanych z jakąkolwiek partią polityczną
czy też jakichś takich hitów lokalnych, kampanii,
bo takie się też często zdarzają.
Ale jest cisza.
Mogłoby to być potraktowane jako agitacja,
ale Michałowi przyszedł do głowy pewien pomysł,
no to się tłumacz.
Proszę bardzo, Kazik Staszewski kiedyś działał w takim projekcie.
W stacjach radiowych mówiono o nim Eldojpa.
No to może przy tej nazwie pozostańmy.
Ale możecie tak w głowach ustalić inną.
Tak, tam zamiast O i jest U.
Tylko nie wiem czy to nie jest jakiś umlaut, wiesz, tak generalnie.
No ale w każdym razie jest sobie ten projekt i on miał taką piosenkę,
tenże projekt jak Prohibicja.
I ktoś by się mógł zastanawiać o co tam chodzi,
jaki Prohibicja może mieć związek z wyborami samorządowymi.
A no słuchajcie, po tytule to absolutnie byście do tego nie doszli.
I jak nawet posłuchacie pierwszej części tej piosenki,
to też nie bardzo dojdziecie o co tam chodzi.
Ale jak sobie zadacie trochę więcej trudu i dotrwacie do końca tego utworu,
który ma ponad 6 minut i którego za moment posłuchamy w całości,
trzy piosenki country by weszły.
No to w takim przypadku zdecydowanie będzie jasne o co tu chodzi
i konkretnie Kazik Staszewski o radnych Warszawy zaśpiewa.
Raczej niezbyt pozytywnie.
Airi, Airi in a different style.
I my do was wracamy też z inną stacją radiową tym razem.
Tak, zahaczyliśmy o polskie radio.
Nie wiem, tą piosenką to może jeszcze bardziej zniechęciłeś ludzi
to pójście na wybory samorządowe.
Niczego innego nie miałem.
Wsialiśmy, defetyzm.
Jak znacie jakieś bardziej pozytywne, jeśli chodzi o wydźwięk,
a neutralne politycznie piosenki o samorządach, to chętnie przyjmiemy.
Ja taką piosenkę znam.
Ja taką piosenkę znam, tylko nigdzie jej nie mogę znaleźć.
Niestety. W naszej płytotece my mamy prawie wszystko, ale tego akurat nie mamy.
A kiedyś miałem na takiej kasecie, wiesz, była cała kaseta
poświęcona piosenkom dla dzieci,
którą to wyśpiewał niejaki Stanisław Pęksyk.
To jest człowiek, który kiedyś z Markiem Ławrynowiczem
tworzył taki magazyn satyryczny Kiwi
i on swego czasu właśnie wydał też kasetę z piosenkami dla dzieci.
Natomiast to były piosenki o zabarwieniu ewidentnie politycznym.
Na przykład była piosenka o Jerzym Urbanie, Kujka Plujka,
tak zatytułowana była piosenka właśnie też o wyborach
i były właśnie wybory, ory, ory.
Że mieli wybrać kogoś zupełnie nowego,
a wybrali w rezultacie znowu tego samego, co był.
Jeśli ktoś z was, ktoś coś, co na pewno by nam się przydało,
bo przecież zamierzamy tu siedzieć jeszcze 40 lat,
więc niejedne wybory przed nami, choćby w czerwcu
będziemy wybierać naszych przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego,
ale zostawiamy na razie tę politykę,
bo kierujemy się do stacji radiowej i opowiemy wam
smutną historię z naszego życia.
Jest przykra, prawda? Bo ty już wiesz, co ja chcę powiedzieć.
W zeszłym tygodniu, przed świętami,
postanowiliśmy nasz program nagrać wcześniej,
żeby w sobotę oddać się szykowaniu najlepszej sałatki,
jaką można spożywać nie tylko od święta,
czyli oczywiście sałatki jarzynowej.
Tutaj Michał przodował, jeżeli chodzi o krojenie warzyw,
to myślę, że jest oczywiste.
Tak naprawdę to nie.
Cały czas mówię, że brak gustu.
W każdym razie postanowiliśmy w związku z tym
nagrać nasz program w piątek i wówczas powiedzieliśmy
co nieco na temat nowości w ramówce trójki,
tych nowości, o których informacje do nas dotarły na tamten moment.
Po czym skończyliśmy nagrywać ten program,
stwierdziliśmy, dobrze, mamy to z głowy,
świętujemy z uświęta.
Tylko, że niepotrzebnie weszłam ja na serwis xDawni Twitter,
bo tam znalazłam posty kierujące do portali medialnych,
które znacząco poszerzyły te wątki związane z ramówką trójki.
No i trochę jednak było w nas tego smutku,
że nie mogliśmy wam przekazać tych informacji
już najbardziej aktualnych w związku z tym,
że już program był gotowy do emisji.
No to cóż, stało się, się nie odstanie,
ale co się odwlecze, no to wiadomo, że nie ucieczę
i że można to przekazać za dni parę.
Konkretnie w dzisiejszym wydaniu magazynu RTV
w końcu aż tak wiele dni nie minęło,
więc mamy nadzieję, że nam wybaczycie tę niewielką obsuwę.
Jesteśmy po urodzinach trójki, więc skończymy świętowanie,
a co za tym idzie wracamy do rzeczywistości
i do tych zmian, jakie zostały wprowadzone
już za władania Agnieszki Szydłowskiej,
jeżeli chodzi o antenę trójki.
I jak to teraz wygląda, czego nam się udało dowiedzieć?
No wciąż tak naprawdę kolejne karty są odkrywane,
no i część z nich rzeczywiście odkryliśmy tydzień temu
i te informacje się pokrywają,
także uporządkujmy to sobie,
że poranne zapraszamy do trójki,
emitowane od 6 do 9, co chyba słuchaczy trójki nie dziwi.
Prowadzić będzie pan Robert Zgrzędowski,
także to jest to nazwisko, które padło tydzień temu już,
po pres dotarł do tej informacji, że to będzie ten pan
i mówiliśmy wtedy, że nie znamy tego nazwiska
i to się nie zmieniło chyba.
Gdzieś tam jedynie słyszałem, że on już od jakiegoś czasu
pracuje w Polskim Radiu, tylko nie pojawiał się na antenie,
ale właśnie tak szukali, szukali, szukali
i znaleźli kogoś, kto by był idealny na poranki.
Ja mam wrażenie, że zawsze wybieranie
przynajmniej tak z mojej perspektywy kogoś na poranki
to jest wybieranie kogoś, kogo się tak niespecjalnie lubi,
bo on musi rano wstawać.
Ale są tacy, co lubią, więc może akurat…
Ale nie sugeruj takich rzeczy, może to miły pan jest sympatyczny.
Sympatyczni też bywają politycy lub nie, sami sobie odpowiedzcie.
No i właśnie rozmowa polityczna jest od lat
elementem ważnym wielu poradnych audycji
w licznych stacjach radiowych.
W Trójce też.
I tutaj mieliśmy zmiany, o czym mówiliśmy jakiś czas temu,
że już Beata Michniewicz nie jest obecna w Polskim Radu,
więc ona tych rozmów nie będzie prowadziła,
będzie to czynić i czyni od kwietnia,
tak jak też zapowiadano, Renata Grochal.
Więc taka zmiana jest.
Jest natomiast powrót na dawną porę emisji,
bo w ogóle jakoś mi to umknęło,
że oni to z jakiegoś powodu przesunęli o pół godziny.
Z 8.45…
To znaczy inaczej, 8.45 to była godzina,
o której ostatnio można było słuchać tych rozmów politycznych,
ale teraz wróciły tam, gdzie były przez długi, długi czas,
czyli na 8.13.
A ja dobrze pamiętam, to właśnie pozostali
prowadzący rozmowy polityczne,
komercyjni szczególnie, czyli RMF i Zetka,
to właśnie jakoś tak w okolicy ósmej mają te wywiady polityczne, prawda?
Trójka miała jakoś jak później.
No ale właśnie jakby to było 8.45,
to by się może mogli odróżnić.
No właśnie.
Ale no jednak jakoś to się będzie układało.
Ale może to chodzi nie o to, żeby się odróżniać,
tylko żeby ich wybrano.
Być może.
No i tak więc tak to wygląda.
Godzina się zmieniła, to znaczy wróciła,
zmieniła się prowadząca i zmienia się też tytuł.
To już w ogóle nie wiem, co to zmienia w waszym życiu.
No bo kiedyś, jak się nazywała ta audycja, Michale?
Z udziałem polityków?
W trójce?
Nie.
Salon polityczny.
Po prostu.
A teraz będzie taki bezkompromisowy tytuł.
Znaczy już w zasadzie jest.
Bez uników.
Rozumiesz?
Żadnych uników, koniec.
Idziemy na ostro.
Ale teraz jest ostro.
To nie jest najlepszy tytuł programu,
jaki tutaj dzisiaj padnie na Antelebo.
Ten konkurs kto inny wygrywa?
Tomasz Sekiewicz najlepszym redaktorem,
ale o tym później.
Tak jest jeżeli chodzi o poranek.
Później mamy przedpołudniowy program,
który się nazywa Dobrego Dnia.
A ci to nie są oryginalni, jeżeli chodzi o tytuły.
Też nawiążemy do tego wątku, prawda?
Więc od dziewiątej do dwunastej mamy taką przedpołudniówkę,
którą prowadzą Justyna Grabasz i Krzysztof Łoniewski.
Natomiast wśród gospodarzy pasma między dwunastą a piętnastą
mają znaleźć się Tomasz Żąda i Radosław Nałęcz.
A o piętnastej słuchać można audycji w tonacji trójki.
Jej autorami będą no oczywiście wymiennie dziennikarze muzyczni,
czyli Tomasz Żąda, Jacek Havryluk.
Michał, tutaj jest napisane, że Grabowski,
ale nie sądzę, żeby tutaj chodziło o jakąś nową osobę w tonacji trójki.
Grabkowski raczej.
Celowo tego nie zmieniałam, bo już się okaże, wiesz,
że to jest jakiś nowy Michał i się okazało, że wprowadzam w błąd.
Ale tak wiem, wiem Michale, że tutaj bronisz,
bo przypominam, że Michał zna takich sławnych ludzi,
którzy pracują w radiowej trójce, bo tam z nimi zaczynał.
Tak, Michał Grabkowski swoje pierwsze kroki radiowe
właśnie stawiają w radiu i ława.
No, ty też i każdy z was skończył w innej przestrzeni.
Dokładnie.
Możesz sobie odpowiedzieć, gdzie byś wolał.
No i też Grzegorz Hoffman wśród gospodarzy tego muzycznego pasma
będzie się pojawiał.
To nie jest, ta lista nie jest jeszcze wyczerpana,
bowiem dzisiaj wirtualne media opublikowały taki wywiad
z Agnieszką Szydłowską.
Nie wiem, czy miałeś okazję to przeczytać.
Jeszcze nie.
W którym pani Agnieszka odpowiada na takie rzeczywiście konkretne pytania,
jeżeli chodzi o te zmiany na antenie.
Tam na przykład pytają panią Agnieszkę o możliwą współpracę
z autorami takich projektów jak Raport Ostanie Świata,
czyli osobami, które były w Trójce, ale stworzyły coś własnego.
No i tutaj pani Agnieszka mówi, że ten Raport Ostanie Świata
Dariusza Rosiaka rozwija się świetnie,
więc tak naprawdę Trójka nie jest temu panu potrzebna,
ale zdzwonili się i konkluzja jest taka, że się znowu kiedyś dzwonią.
Także może coś z tego będzie, ale wcale nie jest to powiedziane.
Kolejne pytanie dotyczyło Artura Andrusa.
Wszak pojawił się na urodzinach radiowej Trójki
i czy to miałby być zwiastun jakiejś dłuższej współpracy.
No to pani Agnieszka powiedziała, że Artur Andrus ma swoje zobowiązania zawodowe
i to tak na razie nie może być, ale można było wyczytać między wierszami,
że nie jest to w jakiejś przyszłości wykluczone, żeby ta współpraca była.
Szczególnie, że tak jak pani Agnieszka dodała, ta godzina 13,
o której się pojawił występ Artura Andrusa, nie jest przypadkowa.
Co mogłoby sugerować, że byłyby jakieś plany, żeby właśnie o 13,
jak to drzewiej bywało, rozrywka się w Trójce pojawiała?
A dlaczego akurat w tym momencie zaczęłam mówić o audycji w tonacji Trójki
i o pani Agnieszce o tym wywiadzie?
Dlatego, że pytanie też dotyczyło tego, czy nie zmieniło się nic
odnośnie obecności antenowej pani Agnieszki, bo ona przecież mówiła,
że to byłoby nie do końca okej, gdyby jako dyrektorka pierwszą decyzję,
jaką podjęła, to wprowadziła na antenę jakiś swój program,
w którym gada do słuchaczy.
Już trochę decyzji zdążyła podjąć, więc mogłabym i te.
Ale jednak się okazuje, że gada, gada konkretnie właśnie w poniedziałkowym
wydaniu audycji w tonacji Trójki.
Uzasadniła to tym, że brakuje w Trójce kobiecych głosów
i że ona swoją obecność traktuje jako tymczasową,
więc ten swój komunikat jednocześnie uznaje za coś w rodzaju ogłoszenia
kierowanego do dziennikarek, do kobiet zainteresowanych
prowadzeniem audycji muzycznej.
A oprócz tego jeszcze w jakichś tam pasmach słownych może się udzielać
po godzinie dwudziestej trzeciej, bo takie jest planowane.
O tym też być może później będzie okazja, żeby powiedzieć.
Także to jest to pasmo. A o 16.00 oczywiście w Trójce co?
Zapraszamy do Trójki.
Rzecz jasna. Tutaj w roli gospodarzy mają się pojawiać
Katarzyna Borowiecka i Piotr Łodej.
Natomiast wieczorem mamy audycje zarówno muzyczne, jak i słowne.
Od 19.00 do 20.00 jest audycja słowna i od 21.00 do północy.
Przepraszam, audycje muzyczne w tych dwóch blokach, bo słowna będzie o 20.00.
Czyli od 19.00 do 20.00, od 21.00 do północy muzyka
według autorskiego wyboru różnych dziennikarzy.
A wśród tych audycji mają się pojawić między innymi HCH,
Bartka Chacińskiego i Jacka Haberluka.
Mówiliśmy o powrocie tego programu i on się pojawia we wtorki o 21.00.
Białe szumy, Justyny Grabasz, czy off-control Mateusza Tomaszuka
to z kolei w czwartek, wiem, bo akurat słyszałam,
pan Mateusz pełni jakąś formalną rolę w Trójce teraz, prawda?
Chyba sekretarza redakcji?
Zdaję się, że tak.
Z Polskim Radem też jest związany od jakiegoś czasu
i ten jego off-control, o czym mówił przez kilka ostatnich lat,
pojawiał się w radiowej czwórce, ale tak naprawdę początki audycji
sięgają obecności na antenie Trójki właśnie.
Tak więc taki to jest powrót może nie samego pana Mateusza do Trójki,
bo w niej coś robił, ale tej jego właśnie autorskiej audycji.
I te programy, które wymieniłam są raczej o 21.00 z tego, co zaobserwowałam,
bo o 19.00 pojawia się taka nazwa tego muzycznego bloku jak Rotacje.
No więc skoro Rotacje, no to też może to sugerować jakąś, jak rozumiem,
wymienność tych gospodarzy, podobnie jak w przypadku audycji w tonacji Trójki.
Natomiast o 20.00, tak jak powiedziałam, mamy przerwę, nie mamy muzyki,
bo tutaj się pojawia również, o czym mówiliśmy, Wracający Klub Trójki.
I tutaj też szereg gospodarzy, pewnie właśnie zależnie od tego,
jaki dzień, jaki temat, a wśród tych gospodarzy Katarzyna Stoparczyk,
Anna Dudzińska, Paulina Wilk, Michał Nogaś, Marcin Jagiełłowicz
czy Krzysztof Łoniewski.
I to nie jest koniec, jeżeli chodzi o audycje słowne,
bo tutaj właśnie na późniejszą jeszcze porę Agnieszka Szydłowska
w tym wywiadzie zapowiedziała coś, o czym jeszcze portale medialne nie pisały,
czyli że o 23.00 ma być jakiś taki blok audycji pod hasłem Ludzie
i tam się mają pojawiać rozmowy dotyczące psychologii, seksualności
i że właśnie tam też będzie można panią Agnieszkę usłyszeć.
Także tutaj być może te tematy, które jakoś tak by się nie sprzedały
o tej godzinie 20.00, nie sprawdziły, no trudno, że to myślę,
że też jest jeszcze w jakiejś takiej fazie odpalania.
No i co do informacji, które podawaliśmy tydzień temu,
to wtedy się pojawiła taka, że władze Trójki rozważają rezygnację
z listy przebojów Trójki. Tak, wiemy, że to nie jest ta sama lista,
co była do 2021, no ale jakaś jednak jest.
Natomiast jeżeli w ogóle rozważają, no to na razie to się nie dokonuje.
Lista przebojów jest w ramówce od 19.00 do 22.00 w piątki.
Prowadzić ją będzie Tomasz Żąda. No i tak Agnieszka Szydłowska
troszkę może nawet kluczyła w sprawie tego, co by tutaj planowała,
jeżeli chodzi o likwidację listy przebojów Trójki, czy w ogóle,
bo z jednej strony mówi, no byłabym postrzegana jako ta,
która w ogóle zlikwidowała listę przebojów Trójki,
ale z drugiej strony no lista przebojów też z tego radia zniknęła,
ta legendarna lista. Teraz jest LPT.
I może jeżeli by w ogóle to należałoby tę listę jakoś zreformować,
co nieco zmienić, jeżeli chodzi o dokładanie piosenek na tę listę,
o ich selekcję, żeby to jakoś unowocześnić, zakładając,
że w ogóle jeszcze ludzi dzisiaj ekscytuje coś takiego,
jak rywalizacja piosenek. Omówiliśmy sobie dzienną ramówkę
tak z grubsza, jeżeli chodzi o dni robocze, ale w nocy też nie zabraknie
nowości i taką nowością ma być audycja dziennikarza muzycznego,
którego możecie kojarzyć chociażby z jego wpisu w internecie, w prasie.
Nazywa się on Jarosław Szubrycht, a jego audycja będzie nosiła tytuł
Ciężko na sercu. I to nie będzie program o tym, że panu Jarkowi jest smutno,
bo od razu jak przeczytałam ciężko na sercu, to jakoś tak stwierdziłam,
że się solidaryzuje. To chyba jednak nie program dla mnie,
no bo tam metal będzie, no co wam mam powiedzieć.
A jestem zbyt grzeczna na takie ostre dźwięki.
Jeżeli chodzi natomiast o weekendy, to troszeczkę jeszcze mniej
te informacje są uporządkowane, ale też już coś wiemy.
Na przykład wracająca do Trójki Katarzyna Borowiecka
prowadzi taki program jak Wszystko. Wszędzie. Teraz.
To też chyba jasne nawiązanie, prawda? Bo pani Katarzyna się specjalizuje
w filmie, a był film o podobnym tytule, tylko że zamiast teraz na końcu
było naraz. I tego konkretnie można słuchać w sobotę od 13 do 14.
Wiemy, że mamy też po prostu Wschód Piotra Pogorzelskiego,
o czym wam mówiliśmy. Mamy audycję Maxa Cegielskiego
w sobotę od 20 do 21. I jeszcze jest jedna nowość,
o której informacja mignęła mi tuż przed naszym wydaniem,
przed jego rozpoczęciem. I kiedy Michał tutaj sugerował
w jakiś taki niezbyt przyjemny sposób, że po zakończeniu magazynu RTV
będę słuchała tego, jak on się nazywał? Ten pan, co nagrał tę piosenkę
niezaładną? Ten, Lazy ten.
Lazy, tak. Lazy, tak. A sam muszę teraz sprawdzić.
No widzisz, nie warto było przechowywać o nim informacji w głowie
i sam je stamtąd wyrzuciłeś. Tak więc nie będę nadrabiała dyskografii tegoż,
bo… Lazy Harry, tak. A widzisz, lepiej zapamiętałaś niż ja.
No to o czym świadczy?
Przechowuję w głowie dużo niepotrzebnej wiedzy, ale właśnie liczę, że lepszą muzykę
zaproponuje mi w Trójce niejaki Kuba Ambrożewski,
który na swoim Facebooku ogłosił, że dzisiaj premierowo poprowadzi
swoją audycję muzyczną właśnie w Trójce między godziną 17 a 19,
więc jeśli się załapie na jakąś choćby końcówkę, to będzie mi miło.
A to jest osoba, którą znam z działalności chociażby podcastowej,
ponieważ Kuba Ambrożewski, funkcjonujący na Facebooku jako Ambrokor,
tak się zwego fanpage, stworzył np. taki podcast o zespole Papa Dance
i jego płycie Poniżej Krytyki, którą analizował wraz z Michałem Hoffmanem,
o którym jeszcze będzie mowa za moment, oraz Borysem Dejnarowiczem
i nie udało się panom przekonać mnie do tej płyty.
Nie mogę powiedzieć, że tak, chociaż znam takie osoby,
których te ich analizy dogłębne kupiły, bo tutaj doszukują się naprawdę
dużej wartości w tej muzyce, która przez wielu jest spychana na margines.
Ja tutaj nie podzielam ich zachwytu, nie mniej jako takie właśnie
przypatrywanie się dogłębne kontekstom, piosenkom, tekstom,
to rzeczywiście wydało mi się ciekawe samo w sobie,
niezależnie od tego, czego dotyczyło, a panowie potem poszli za ciosem
i właśnie na fali popcastu, czyli tego podcastu o zespole Papa Dance,
stworzyli płytcast, w którym analizują już płyty zupełnie inne,
płyty dla nich ważne, zarówno tak uznanych już artystów jak The Beatles
czy Kate Bush, jak i jakichś cokolwiek krócej obecnych na rynku
typu Dua Lipa, z różnych właśnie stylów, różnych gatunków,
zapraszając czasami gości specjalnych.
Tam już troszeczkę się skład osobowy zmienił, jeżeli chodzi właśnie
o płytkast, ale cieszy się on popularnością.
Być może też natknąłeś się na tę nazwę, bo w słuchanym przez ciebie
podcastek się również panowie wymieniali płytkast jako jeden
ze swoich ulubionych podcastów.
O tak, to się zgadza.
Natomiast jeżeli chodzi o działalność radiową Kuby Ambrożewskiego,
to nie jest tak, że wiecie, Trójka to jest jego debiut,
bo tylko podcasty robił, bo dużo rzeczy robił.
Też poza mówieniem o muzyce, to również pisał o niej w wielu źródłach,
natomiast jeżeli chodzi o radio, to w ostatnim czasie prowadził audycję
w Radio Campus w niedzielne popołudnie, która się nazywała
Zwrotki i refreny.
No i nie wiem, czy będzie to łączył, czy nie, no bo tak jak powiedziałam,
ta informacja o tej jego audycji to jest świeżynka.
Nawet nie wiem jaki tutaj będzie tytuł, czy to będzie faktycznie co tydzień,
czy to będzie ta pora, wiecie, na stałe, bo tu się mogą dziać różne roszady.
A zatem nie przedłużając, żeby może się jeszcze wyrobiła fragment tego programu,
o niedzieli słów kilka.
Chociaż jej poranek będzie taki, do jakiego nas przyzwyczajono,
bo Trójka będzie emitować program Bed and Breakfast
między 8 a 9, który poprowadzi, zacznę może od drugiego nazwiska,
jakie ja mam tutaj wymienione, Raf Uzar oraz, ja powiem, ty dokończysz,
Piotr Firan.
Niczymy Trziran.
Oczywiście, więc dobrze, że zostaje, bo możemy wciąż przedstawiać ten wspaniały rym.
No i będzie teraz oczywiście zagadkowa niedziela między 9 a 10,
prowadzona przez Katarzynę Stoparczyk.
No to myślicie, po co gada o tej niedzieli, jak tutaj żadnych nowości nie ma.
A, no właśnie, nie.
Bo nowości to tutaj jest, słuchajcie, szalona ilość, jeżeli chodzi o niedzielną ramówkę,
ponieważ autorskie audycje będą emitowane od 10 do 17,
i tak naprawdę co godzinę mamy jakąś nowość, czy też powrót, o czym za moment,
ale coś całkiem innego.
I tak oto, od 10 do 11 będzie można słuchać programu Niewidzialni,
prowadzonego przez reportażystę Macieja Wasilewskiego,
autora m.in. książek Niewidzialna ręka i Jutro przypłynie Królowa Nieznam.
Przepraszam tego pana, ponieważ jestem, jak wiecie, ignorantką w wielu sferach.
Przez kolejną godzinę emitowany będzie Piano Krąg,
czyli autorska audycja pianisty i kompozytora Bartka Wąsika,
a od 12 do 13 Królestwo Roślin,
prowadzone przez Pawła Sztarbowskiego,
wicedyrektora programowego Teatru Powszechnego w Warszawie.
Na antenę Trójki wraca ze swoją audycją salon ulica Dancing Jan Emil Młynarski.
Mówiłam, że będą powroty? Będą.
Teraz będzie można tego pana słuchać od godziny 13 do 15.
Przypomnijmy, że Młynarski w latach 2020-2022
prowadził audycję Wesoła Warszawska Fala Janka Młynarskiego.
Na antenie której stacji radiowej?
Czekaj, czekaj. W radiu Nowy Świat.
No dokładnie, Michale, coś jeszcze pamiętasz. Nie jest tak źle.
No i jakiś czas temu właśnie stamtąd odszedł, wraca do Trójki,
w której tak naprawdę zaczął. A co dalej?
Od 15 do 16 Trójka będzie emitować cykl pod nazwą 360 stopni,
który poprowadzi Jarosław Kuźniar.
Ja się tak trochę zawiesiłem, dlatego że szukałem w międzyczasie informacji,
która mi mignęła w miejscu, do którego akurat ja mam dostęp,
a nie wszyscy ten dostęp mają, ale jest to fragmencik,
więc nim się pozwolę z wami podzielić jako taką ciekawostką.
Mianowicie w takim branżowym czasopiśmie radionewsletter.pl
i tam ostatnio Alina Dragan rozmawiała z Jarosławem Kuźniarem
i on mówił, ile czasu przygotowywał się do tego pierwszego programu
na antenie Trójki, bo od razu, tu już myślę, że można powiedzieć,
ta audycja nie będzie prowadzona na żywo.
To będzie Puszka, czyli materiał nagrany wcześniej
i teraz tak, Jarosław Kuźniar napisał tak,
do pierwszej 53-minutowej audycji w Nowej Trójce przygotowywałem się tydzień.
Rozmowy z gośćmi zajęły mi 6 godzin, research, show running,
to dziesiątki godzin pracy.
No widzicie, to nie jest tak łatwe, że się tylko wchodzi na antenę
i się robi, też musimy się przygotowywać, na pewno nie tyle,
bo nie musimy aż tak dogłębnego researchu robić
i gadamy tylko ze sobą, a nie z gośćmi, bo jesteśmy społeczni,
ale jednak troszeczkę coś tutaj trzeba podziałać.
Natomiast jeżeli chodzi o ten program, to jeszcze raz przypomnę,
żeby nie umknęło, pora emisji to jest od 15 do 16, a tytuł to 360 stopni
i mieliśmy taką informację od pana Kuźniara,
a teraz zapowiedź od pani dyrektor Szydłowskiej,
która nas informuje, czego się tutaj można spodziewać.
Ten program ma opowiadać o świecie.
To koncentracja na sprawach międzynarodowych
w kontekście najważniejszych wydarzeń
z udziałem komentatorów oraz znawców tematu.
I tak oto np. w najbliższą niedzielę gośćmi Jarosława Kuźniara
będą Anna Łabuszewska z Tygodnika Powszechnego,
Adam Eberhardt ze Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego
oraz dziennikarz Paweł Reszka.
A przypomnieć warto, że to nie jest tak,
że po raz pierwszy pan Jarosław Kuźniar
przekroczy próg budynku przy ulicy Myśliwieckiej,
bo on już tam pracował jakieś dwie dekady temu
i nie wypierał się tego przez kolejne lata.
Nawet pamiętam, że jak były jakieś audycje
z okazji tego czy owego jubileuszu, trójki czy tam jakieś audycji,
to on tam przychodził i się dzielił jakimiś wspominkami.
No ale po trójce jeszcze robił sporo innych rzeczy,
bo w Radiu Z można go było usłyszeć
i ja go stamtąd pamiętam w pierwszej kolejności,
a potem oczywiście z TVN24,
gdzie był gospodarzem poranka stacji,
a w TVN prowadził takie programy jak X Factor czy Dzień Dobry TVN.
Więc wiecie, i publicystyka, i rozrywka,
i informacje, i co tam jeszcze, i dużo innych rzeczy.
Bo potem się związał z Onetem,
gdzie prowadził ten program z tą dziwną ideą,
że jeździł po mieście i gadał z ludźmi.
No a od kilku lat prowadzi autorską platformę Voice House
i ma też biuro podróży, bo czemu nie,
i agencję marketingową Kuźnier Media,
bo czemu nie, bo po prostu w dzisiejszych czasach trzeba
ogarniać wiele branż jednocześnie, żeby odnieść sukces.
I ostatnio na fejsie ciągle mi wyskakuje jego reklama
jakiejś książki, którą napisał.
Jeszcze książkę napisał. A widzisz Michaela, a my po prostu,
jakbyś może, nie poświęcam tyle czasu na słuchanie tych
piosenek wszystkich, co ci wychodzą, jak wpisujesz Radio Country,
to może też już byś miał biuro podróży i agencję,
i książkę byś napisał, a tak to jest, jak jest.
Ten Lazy Harry po prostu jakoś źle nas nagrywa.
No Lazy, no to wszystko trzeba, wiesz, na spokojnie.
Jeszcze tyle czasu przede mną życia.
Pan Jarosław nie powiedział tego nigdy.
Jeszcze 40 lat będziemy robić RTV albo lepiej, no to wiesz.
41, może się okaże.
Szczególnie słuchajcie, że warto czekać.
Powiem wam, że w życiu warto czekać. O co chodzi mi?
Otóż zostajemy w tej ramówce niedzielnej,
bo od 16 do 17 będzie taki program
pod tytułem Afro Godzina
i będzie go prowadził, wspominany już tutaj dzisiaj,
Michał Hoffman, muzyk znany też jako
Afro Jax, od lat lider zespołu
Afro Kolektyw, a więc to jest to nazwisko,
które tutaj padło przy okazji podcastu
współpracy z Kubą Ambrożewskim.
I dlaczego mówię o tym, że warto czekać?
No bo z jednej strony, tak jak powiedziałam,
Michał Hoffman w Afro Jax ma ten Afro Kolektyw,
ten zespół i wiele innych projektów muzycznych,
w których się udzielał pod nazwiskiem czy też pod pseudonimami często,
ale tak poza tym, to on już jest związany z Trójką.
Wyobraźcie sobie, od 2003 roku
i tam odpowiada za oprawę antenową.
I teraz stworzył te nowe dżingle.
Tak, a to też jest ciekawostka. Czy ty czytałeś o tych nowych dżinglach?
Tak, czytałem.
A to za momencik, odnośnie
tej warstwy głosowej tych dżingli, prawda? Bo to też myślę, że jest ciekawe,
ale to żeby nam tutaj nie umknął pan
Michał i ten temat. Także w ogóle dziwi się,
że dopiero teraz, to znaczy być może pan Michał nie chciał,
ale jeżeli mamy w ekipie osobę, która jest
znanym, kojarzonym muzykiem, zwłaszcza w takim kręgu trójkowym,
bo nie oszukujmy się, utwory AfroKolektywu
i innych projektów pana AfroJaxa były grane
w wielu trójkowych audycjach, to po prostu aż się prosi, żeby
coś tam więcej na tej antenie nie zrobił, skoro już tam jest,
a nie tylko klecił te dżingle, te muzyczki wszystkie.
No ale faktycznie może nie chciał, może zechciał dopiero teraz
i będę słuchać na pewno,
bo zespół AfroKolektyw
i wiele jego utworów lubię,
chociaż z drugiej strony niekoniecznie się utożsamiam jako takim gustem
pana Michała Hoffmana, bo czasami jak tam wrzucę
jakieś swoje inspiracje muzyczne na Facebooka,
to nie są to rzeczy, które mi przypadają do gustu.
Taka jakaś właśnie czarna muzyka, no to może nie jest
właśnie to, czego bym chciała słuchać, ale liczę tutaj,
że zaprezentuję swoje szerokie, bogate
horyzonty. Może kantry.
Może pokusi się o jakieś analizy harmoniczne,
bo to też często robi, analizuje na przykład właśnie
progresje akordowe, czyli układy, wiecie, akordów
i dlaczego utwór jest fajny jego zdaniem i co tam się dzieje w tej warstwie
akordowej, harmonicznej. Nie oszukujmy się,
jeżeli to robi poza taką przestrzenią radiową
gdzieś w internecie, to lubi to też okrasić jakimś słowem
uznanym za niecenzuralne, no ale skoro to będzie
godzina 16, niedziela, publiczne radio, więc…
To raczej nie. Trzeba robić taki
familijny content, także tutaj myślę, że będzie się musiał nieraz
ugryźć w język. Ale żeby nam to nie umknął,
to może powiedzmy o tych dżinglach, bo tak jak mówiliśmy,
dżingle, trójki są
teraz nowe i brzmi w nich kobiecy głos
i tak oczywiście dzieje się to, o czym mówiłam, bo oni to
promują takim hasłem, że trójka jest kobietą, jak żeby inaczej
i być może się zastanawialiście jakąś
to może lektorkę, może aktorkę, może inną
znamienitą postać zaprosili, zaprosiła ekipa
trójki do tego, żeby im ta osoba nagrała
dżingle. No to
jak to jest? Nie zaprosili, nie zaprosili
żadnej jednej lektorki, zaprosili
a właściwie Michał Hoffman przede wszystkim
tu zaprosił dziennikarki
radiowej trójki, tam jest w tym głosie, bo to jest głos
wygenerowany przez sztuczną inteligencję
Jest tam Agnieszka Szydłowska, jest tam
Justyna Grabacz, jest tam Katarzyna Borowiecka
ale to nie jest tak, że one mówią trzy jednocześnie
takim chórkiem, bo taki pomysł się pojawił podobno
pierwotnie, co byłoby strasznie dziwne i brzydkie chyba
no nie wiem, jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić, ale Michał Hoffman
wpadł na inny pomysł, na który już pozwalają te nowoczesne
rozwiązania i stworzył głos będący
hybrydą głosów tych wszystkich pań
Połączył te trzy głosy w jeden, po prostu stworzył głos
bazujący na trzech
na próbkach tych trzech głosów, bo można coś takiego robić
jak najbardziej jest to w obecnych czasach
do zrobienia, no i takim właśnie
głosem stworzył te dżingle, które pojawiają się
na antenie trójki, ale od razu Cię zapytam
nie masz wrażenia, że to brzmi jednak troszkę sztucznie?
Ja wiem, no może trochę
No właśnie, to nie jest jakoś, to nie brzmi jako
jak taka typowa, stereotypowa
synteza, tak? To nie jest syntezator mowy Iwona dzwoniący
i zamawiający pizzę
To jest, jest taka pewna sztuczność w tym głosie
ale niewielka, niewielka
rzeczywiście, natomiast sam koncept
tego jest rzeczywiście ciekawy, taki nowoczesny
I uzupełniając informacje
jeżeli chodzi o ramówkę tę niedzielną, no to po 17
tradycyjnie jest trzecia strona medalu, czyli
co nieco o sporcie, natomiast od 20 do 21
pojawi się audycja wszystkie książki świata
prowadzona przez Michała Nogasia
który, jak wiemy, wrócił do trójki po kilku latach
kiedy działał w Gazecie Wyborczej i Radiu Nowy Świat
wrócił prosto na fotel wicedyrektora
no i to, że prowadzi niedzielną audycję o książkach, no to już
też słuchacze Radia Nowy Świat mogą być
do tego przyzwyczajeni. Powiedziałam o takim transferze
o którym oczywiście już doskonale wiedzieliśmy, to tylko w ramach
uporządkowania z Radia Nowy Świat do trójki
ale mamy kolejny jeszcze
transfer z tego drugiego post trójkowego projektu
kolejny powrót do trójki. Tak jest, konkretnie
z Radia 357
właśnie z tą stacją żegna się
Agnieszka Oprzańska i wraca do programu
III Polskiego Radia. O swoim rozstaniu
z Radiem 357
poinformowała we wpisie na grupie
facebookowej dla patronów tej stacji
jak stwierdziła, podjęłam decyzję
o zmianie i wsparciu trójki w jej odbudowie
a nie była to decyzja prosta, bo słuchacze
i słuchaczki to Sól Radia
a społeczność 357 jest po prostu
wyjątkowa. Tak napisała,
pożegnała się, pewnie komentarze były różne, no bo rzeczywiście
trochę tych różnych migracji z tych
post trójkowych projektów jednak ma miejsce
i to się nie wszystkim podoba, chociaż ja
jakoś też wcale się nie dziwię
no szczególnie jeżeli są to osoby, które
chcą tworzyć jakiś taki
content, dla którego więcej miejsca
może być jednak w medium publicznym, które
te misje jednak powinno realizować
więc jakoś absolutnie
nie jestem tym faktem zdziwiony
natomiast przypomnijmy, że pani
Agnieszka Oprzańska w radiowej trójce
to już była, ona pracowała tam do
2020 roku, współtworzyła
między innymi audycję teren kultura
i radiowy dom kultury. Ze stacją
pożegnała się po 13 latach pracy
w maju 2020
roku. W okoliczności musimy przybliżyć
efekty tych słynnych działań
na liście przebojów. W ostatnich
latach współpracowała między innymi z
Nuance Radio
no i oczywiście też właśnie z radiem 357.
Tak jest. No i słuchajcie, jeszcze jedna
informacja, musimy Wam to uzupełnić. My mówiliśmy, że to się wydarzy
że najprawdopodobniej, my nawet wtedy zagraliśmy piękną piosenkę
bardzo piękną, taką wzruszającą, świadczącą
o tym jakie wartości w sercu ma ta osoba
Jędrzej Kodymowski, bo o nim mowa to już kochanie oficjalne
to jeszcze nie było to niedawno oficjalne. Można było żyć jakąś
szczątkową nadzieją, chociaż marna ona była
i niewielka, ale to już koniec. Nie ma go w polskim radiu.
Ale wiesz, przynajmniej na razie
na przykład Trójka w Nocy ma dwie wolne godziny
od drugiej do czwartej, tam się nic nie dzieje.
A Ty, nie wiem, słuchasz tego
po nocach? Tak. I powiem Ci tak
całkiem przyjemnie grają, bo jakoś tak w dzień też
dosyć przyjemnie, ale po nowemu, a w tej
w tym paśmie takim z muzyką to się jakieś
nawet starsze rzeczy potrafią pojawić, no więc tam
więc czasem nawet fajnie sobie tego posłuchać, ale tak
przynajmniej na razie, no od drugiej do czwartej
nic się nie dzieje na antenie Trójki, mogli jeszcze tego Kodyma
trochę potrzymać tam, czemu nie w sumie.
Taka nocna. No w każdym razie rzeczywiście słuchacie tej Trójki
teraz źle, na pewno będzie jeszcze
czas i wymaga to czasu, żeby jej dłużej
posłuchać, żeby dać jej się rozwinąć, żeby móc ją
ocenić, ale Trójka to nie jest jedyna
antena polskiego radia, która wprowadza nowości na
swoją antenę i to może trochę zakrzywienie
w ogóle przyjętych tutaj zwyczajów, ale już tutaj tak ostatnio było,
że to Michał prezentował Wam nowości w radiowej
dwójce, no ale skoro nie dotyczą one
muzyki klasycznej, country też nie dotyczą,
ale trochę innych obszarów, które są tak samo obce
mnie i Tobie, no to się zgodził.
Pewnie. Proszę bardzo, przechodzimy teraz do
radiowej dwójki, a tu mamy taki program,
który nazywa się Kunstkamera. To nowa
audycja Aleksandry Łapkiewicz, emitowana będzie
na antenie radiowej dwójki w niedzielę o godzinie
14.45. Jak mówi prowadząca,
odwiedzimy polskie kolekcje w poszukiwaniu przedmiotów,
które kryją naszą przeszłość i próbują
zapisać współczesność. Opowiemy o
obiektach sprzed wielu wieków i tych tworzonych
współcześnie. W naszej Kunstkamerze
znajdą się zarówno najcenniejsze
rzeźby, obrazy, druki czy dzieła sztuki
rzemieślniczej, jak i pieczołowicie przechowywane
kurioza. Zmieszczą się tam współczesne
instalacje, iluminowane rękopisy,
zastawy stołowe i meble, broń, obiekty
kultu i pożądania. Tak gromadzona
dwójkowa kolekcja sztuki pozwoli nam
na swobodę i będzie otwarta również na propozycje
słuchaczy. Będziemy wspólnie zapełniać
naszą Kunstkamerę i szukać przedmiotów,
których historię warto opowiedzieć.
Od właśnie najbliższej
niedzieli będzie się to działo.
Chyba jutro będzie omawiany jakiś eksponat z
Muzeum Uniwersytetu Warszawskiego,
a jeżeli chcecie wiedzieć jaki konkretnie, no to musicie
oczywiście posłuchać. Tak jest. Ale to nie jest jedyna nowość
na antenie dwójki. Kolejna nowość
od 8 kwietnia, od poniedziałku do piątku
o godzinie 17.
Program II Polskiego Radia zaprasza na
przegląd prasy. Ale to nie będzie taki zwykły przegląd prasy,
bo przegląd prasy to zwykle to jest przegląd
gazet. Nie będą sięgać w Powyborczą i Newsweek.
Tak, tak i do rzeczy.
Natomiast nie, to będzie przegląd prasy zagranicznej
i właśnie w tym przeglądzie usłyszeć
będzie można o najważniejszych wydarzeniach
kulturalnych na świecie. I tu będą też
dosyć ciekawe nazwiska
ludzi, którzy rzeczywiście będą
znać się o tym, o czym będą, na tym
co będą czytać w tej prasie, mam takie przynajmniej
wrażenie, bo w roli komentatorów
pojawią się Monika Pilch w poniedziałki
i czwartki, Kamil Zalewski
we wtorki będzie przeglądał prasę
krajów bałtyckich, Mariana Krill w środy
prasa ukraińska oraz Tomasz Sajewicz
w piątki będzie przeglądał prasę
Azji południowo-wschodniej.
Więc to rzeczywiście może być interesujące.
No tu ja przynajmniej z tych nazwisk
to pana Zalewskiego-Isajewicza jak najbardziej
kojarzę, Kamil Zalewski radio
z Nadwili, przecież tam działa
on jest też korespondentem Polskiego Radia, ale
pracuje, mam nadzieję, że jeszcze nadal właśnie w tej stacji.
Od 8 kwietnia
w programie drugim Polskiego Radia
pojawią się też pogłosy.
To będzie krótki magazyn przedstawiający najistotniejsze
słowa gości, które danego dnia padły
na antenie. Emisja od poniedziałku do piątku
o godzinie 19. To tak wcześnie jak
na taki magazyn, bo przecież jeszcze coś tam by się mogło wydarzyć
do tego wieczora. Tak po 23
raczej to by chyba bardziej pasowało.
I trochę nie wiem jak oni to sobie wyobrażają, no bo
słowa padły na antenie. Na antenie dwójki jak rozumiem, tak?
No tak. Tam jest tak bardzo wielu tych gości, żeby było
coś możliwego. Może będą. No nie wiem.
To w takim razie co mniej miejsca dla muzyki.
No aż chyba zobaczyć w ciekawości jak oni to widzą
i jaką formę temu nadadzą.
Natomiast jeżeli już nam przyszło
spuentować to wejście, bo tak to jest wreszcie ten moment, to nie
uczynimy tego przy pomocy jakiejś
pieśni o sztuce nowoczesnej czy innej
jakiejś nietypowej prezentowanej w magazynie
Kunstkamera. Tylko nawiążemy właśnie
do jednej z nowych audycji trójkowej.
Trójkowych, chociaż może i z dwójką można byłoby
to połączyć, bo tutaj w tytule pada słowo polonez
a nie jeden polonez, chociażby Fryderyka Chopina
przecież na antenie dwójki można usłyszeć
i to nie raz w poniedziałek będę prowadziła
lekcję o polonezie dla siódmej klasy
ale tego utworu, który my tutaj włączymy, no to nie będę mogła
włączyć moim uczniom, ponieważ
uprzedzamy wrażliwe uszy. Będzie tutaj
brzydkie słowo, ale mam nadzieję, że nam
wybaczycie, bo tutaj jednak sporo takiej prawdy
jaką w swoim tekście, w swojej muzyce będzie
chciał przekazać nam zespół AfroKolektyw, a wyśpiewają
gospodarz AfroGodziny, czyli tej audycji, która
już jutro będzie miała premiera na antenie radiowej trójki
AfroJaxi, lider zespołu AfroKolektyw
no a żeby już formalnością stało się zadość, przypomnijmy
prawdziwe personalia, że jest oczywiście Michał Hoffman.
Muszę Ci powiedzieć, że Radio Campus to ostatnio nie ma szczęścia
co prawda na temat jednego z autorów to nie była
jeszcze jasna sytuacja, o którym wspominaliśmy
poprzednio co do tego, czy on
już więcej tam audycji prowadzić nie będzie, natomiast teraz
no to sytuacja jest jasna.
Tak, potańczyliśmy poloneza, więc możemy przejść do kolejnego
tematu radiowego jakoś, który nam
zawsze się pojawia przy okazji trójki
jako ten post trójkowy projekt, chociaż oczywiście nie cała
załoga miała coś wspólnego z radiową trójką
a też z innymi właśnie miejscami, od
chociażby ze wspomnianym przez Ciebie radiem
Campus, czyli dla tych, którzy nie wiedzą, bo chyba ta nazwa
nie miała okazji u nas paść dotychczas na antenie, bo się nie zajmujemy
lokalną radiofonią, już na to byśmy nie mieli przestrzeni
chodzi tutaj o studencką rozgłośnię obecną w Warszawie
i tam jeszcze do niedawna swoją audycję
prowadziła niejaka nowika
czyli dziennikarka muzyczna, ale też
wokalistka twórczyni muzyki
no i właśnie tutaj mówimy w czasie przeszłym, no bo już tej
audycji w radiu Campus prowadzić nie będzie
dlaczego się tym zajmujemy, czemu akurat dzisiaj ta studencka rozgłośnia
znalazła się w obrębie naszych zainteresowań, bowiem
ta właśnie rzeczona nowika, wielkaterzyna nowicka przechodzi
do radia 357
aby trochę nakreślić odnośnie właśnie nowiki dla tych, którzy
jej nie kojarzą, no to tak jak powiedziałam to jest piosenkarka
autorka muzyki, tekstów i dziennikarka
zadebiutowała na albumie Futro
zespołu, który się nazywa Futro
i tak właśnie trzeba wymyślać tytuły, po prostu jeden dobry tytuł
jedną nazwę zespołu, albumu, piosenki i wszystkiego
więc to z głowy, w 2002 roku ta płyta wyszła
no i także współpracowała z wieloma polskimi muzykami
jak na przykład z Andrzejem Smolikiem, założyła również
swój kolektyw DJ-ski, Beats Friendly
z którym grywała w największych polskich klubach
no i od lat prowadzi muzyczne audycje radiowe
nie chciałabym być złośliwa, bo na pewno zgodzisz się ze mną Michale
że ta cecha w ogóle nie leży w mojej naturze
nawet jak mówię o muzyce country, która nie jest moją ulubioną
to mówię o niej z dużą przychylnością i uśmiertością
no i podobnie jak to country
to również taka muzyka zbliżona do elektroniki
to nie jest ta sfera, która jest mi najbliższa
właśnie tym się zajmuje nowika, to też nie śledzę jej
dokonań aż tak bardzo, ale też nie jest tak
że jakoś docierają do mnie informacje, że nowika coś tam nowego
nagrała i tak dalej, a dużo częściej właśnie informacje
o tym, że rozpoczyna prowadzenie audycji radiowej
w kolejnej stacji. Być może to wynika z tego, że właśnie
bliżej mi do tej tematyki mediów niż do muzyki
jaką pani Katarzyna Nowicka nagrywa
no ale jakoś tak właśnie jest, że od jednego radia do kolejnego
w każdym przez jakiś tam czas prezentuje tę muzykę
którą wybiera i tak na przykład związana była z radiostacją
z Jazz Radiem, Polskim Radiem BIS
i jak również już po przeobrażeniach
z czwórką po latach także z Rock CFM
no i od maja 2021 roku
można jej było słuchać w czwartkowych audycjach
lekko nadawanych w Radiu Campus
jeżeli dalej nie wiecie czego się spodziewać, no to mamy tutaj
taką informację jaką nowika zawarła
w swoim wpisie w grupie dla patronów Radio 357
nie, to nie za naszą sprawą, to wycieka z tych grup
dla patronów, chociaż patronku nie jestem
to portale medialne proszę na nas nie krzyczeć
a więc nowika napisała, tu cytuję
jeżeli czujecie się przekonani
tym całym opisem, tą prezentacją, jesteście ciekawi kiedy to można
no to audycja nowiki będzie się pojawiała
na antenie Radia 357 w każdą środę
pewnie się teraz spodziewacie, aha czyli w jakimś paśmie
wieczornym, muzycznym, otóż nie
otóż o godzinie 9 w ramach pasma
kieruj się na południe
i to może się wydać trochę zaskakujące
to znaczy oczywiście rozumiem, że tam się zwolniło miejsca w tym paśmie
nie masz Katarzyny Borowieckiej w tym radiu, ale było nie było
pani Katarzyna Nowicka
nie słynie jakoś z tego, że wiecie
będzie tutaj grała utwory takie wiecie
towarzyszące, że tak powiem
taką playlistę, tylko będzie dobierała coś swojego może bardziej oryginalnego
a zatem bardziej mi się kojarzyła z
takim prezentowaniem muzyki
które nadawałoby się do audycji autorskich
aczkolwiek może z uwagi na to, że taką a nie inną porę otrzymała
czyli właśnie godzinę 9 w środku tygodnia
no to jakoś dostosuje się do tego i będzie
tworzyła takie towarzyszące playlisty, które może nie będą
wymagały jakiegoś szczególnego zaangażowania
a po prostu będzie można
słuchając ich sobie działać w domu, w pracy
i przy innych tam aktywnościach. A jeżeli wciąż wam jeszcze mało
i chcielibyście takiej muzycznej wizytówki Nowiki
żeby się przekonać co ona sama ma do zaoferowania i na tej podstawie
zdecydować czy warto, czy nie warto słuchać
no to mamy dla was taką wizytówkę, już kiedyś zresztą
Nowika się u nas pojawiała muzycznie chyba wtedy
kiedy do czwórki dołączyła, tak sobie przypominam
i wtedy zagraliśmy wspomniany już zespół
Futro, to dzisiaj będzie
inna już przeze mnie tutaj wymieniona
współpraca z Andrzejem Smolikiem, prawda?
Zgadza się i to chyba taki najbardziej zapamiętany
utwór, bo on jeszcze w stacjach radiowych się pojawia co jakiś czas
bo Futro gdzieś zaginęło
mi Futro bardzo się kojarzy z radiostacją
bo to były te czasy kiedy jeszcze radiostacja
grała i nie grała czarnych hitów, danceowych bitów
i tam się Futro dość intensywnie promowało
na jej antenie, no skoro Nowika
była tam prezenterką, no to czemu nie
a teraz posłuchamy utworu Nowiki i Smolika
zatytułowanego Tea Time
Cały czas słuchacie programu RTV na antenie Radia DHT
później do odsłuchania w Tyflopodcastie czy na naszym
radiowym MixCloudzie, teraz
temat… Michale, pytanie mam do ciebie, ważne, jest ono ważne
czy jest jakaś taka dziedzina
w której czujesz się na tyle mocny, że
okej, może troszkę byś tam się musiał podszkolić, ale generalnie
gdyby teleturniej Wielka Gra istniał
to byłbyś w stanie odważyć się, żeby tam wystartować
no
na przykład może technologie asystujące dla niewidomych
no właśnie
ja wiem, liczyłaś, że powiem, że country, ale nie
no przeszło mi to przez myśl, ale tu jeszcze musisz przejrzeć
te wszystkie biblioteki Lazy Carego i innych tam
ludzi. Tego jest tak dużo, że nie, nie
ale nawet jeżeli to zrobisz, a nie masz po co tego robić, ponieważ
nie istnieje Wielka Gra, to wiemy, natomiast
nie bez powodu o tym mówimy, kto
z was jakoś śledzi nie tylko wieści medialne, ale jako takie media
to już mógł się natknąć na smutną informację w tym tygodniu
Tak jest, w wieku 82 lat
zmarła Stanisława Ryster
poinformował o tym w mediach społecznościowych
jeden z wielokrotnych zwycięzców
prowadzonego przez nią teleturnieju Wielka Gra
Informacje o śmierci prezenterki
potwierdziła na Facebooku również
Telewizja Polska. Z wykształcenia pani Ryster
była prawniczką. Prace w telewizji rozpoczęła
w 1966 roku
Początkowo prowadziła programy i teleturnieje
młodzieżowe. W 1975 roku
została gospodynią teleturnieju
Wielka Gra, który prowadziła
bez przerwy do 2006 roku
W 2010 roku powróciła
do telewizji polskiej przygotowując program
Wielka Gra na BIS na antenie telewizji
Polonia. To tam nieważne, nikt tego nie pamięta
Ale była, ale była Wielka Gra
Takie pytanie, oglądałaś Wielką Grę?
No oczywiście, że się natknęłam, choć byłam na pewno za mała
żeby to tak chłonąć. Należycie
później jakieś tam powtórki w TVP Historia
czy gdzieś. No i chyba wszyscy w tym jesteśmy
w tym podziwie dla tych wszystkich uczestników
którzy brali w tym udział. Ja pamiętam
że ten teleturniej z czasu dzieciństwa
mojego, kiedy oglądałem telewizję
nieco bardziej niż później, to wydawał mi się strasznie nudny
Naprawdę, bo te wszystkie inne teleturnieje, które były
to w nich się coś tak, wiesz, bardziej działo
No oczywiście. Czy jakimś kołem trzeba było
zakręcić, czy coś szybko robić, a tu wszystko
nawet jak na czasy tamtej telewizji, powiedzmy
lat dziewięćdziesiątych, która to telewizja
nie była jakaś bardzo mega dynamiczna, zwłaszcza mowa
o telewizji publicznej, to no
Wielka Gra była programem
takim bardzo spokojnym. Tam ci
uczestnicy mieli dużo czasu na udzielenie
odpowiedzi, tam ponad dwie minuty na przykład
ale no trzeba było wykazać
naprawdę niesamowitą wiedzą.
No i owa statyczność sprawiała, że w dzisiejszych czasach
to już w ogóle niestety to by się
nie sprawdziło, żeby na jednym kanale byli milionerzy
a na drugim było to, chociaż no zdecydowanie Wielka Gra
wymagała o wiele większej erudycji
i była absolutnie takim wyjątkowym formatem
i tu jakiś notariusz, tu właśnie jakieś
ustalanie, czy ta odpowiedź może być zaliczona, bo to właśnie
każdy tutaj tak… Tak, notariusz i eksperci i jeszcze zadający
pytania, autorzy pytań
więc tam naprawdę, no było to bardzo
wąskie specjalizacje
ale rzeczywiście ktoś kto… I powiem tak szczerze
wcale te nagrody, które można było
wygrać w Wielkiej Grze nie były jakieś bardzo wysokie
w porównaniu do tej wiedzy, którą trzeba było przyswoić.
I w porównaniu do innych teleturniejów, które już tam były
w latach dziewięćdziesiątych, one rosły, zdaje się
zmieniały się, więc też nie chodzi o to, żeby teraz mówić
o konkretnych kwotach. No ja ostatnio sobie przypomniałem
jakiś program w dziewięćdziesiątym siódmym roku
z dziewięćdziesiątego siódmego roku, coś znalazłem na YouTubie
to tam główna wygrana to było bodajże dwadzieścia tysięcy złotych.
No na pewno miało to większą wartość niż dziś
ale to też nie były jakieś takie
olbrzymie kwoty. Oczywiście, natomiast
dodajmy, bo z jednej strony
mówi się o tym, ale może też nie wszyscy pamiętają
oczywiście pani Ryster była pierwszą, była osobą przede wszystkim
kojarzoną z tym programem, ale zmierzam właśnie do tego, że nie była
jego pierwszą gospodynią, bo tam wcześniej jakieś
dwie, jak nie trzy osoby się przewinęły prowadząc tę wielką grę.
Joanna Rostocka chociażby, która tam
jak dobrze pamiętam właśnie w tym programie miała tę słynną
aferę z zawieszonym na szyi krzyżykiem
co do czego się Maciej Szczepański
prezes radiokomitetu to się chyba wtedy
nazywało, w każdym razie ten
człowiek odpowiadający zarówno
za telewizję, jak i polskie radio w latach
70-tych, no to on po prostu stamtąd wyrzucił.
No i jeszcze pan Budzyński, tak, jeśli nie
mylę nazwiska, czyli pan, który
był mężem Alicji Majewskiej.
Tak, to tutaj znowu rozwiewamy, jeżeli ktoś żył w przekonaniu
może jeszcze są ludzie, którzy żyją w przekonaniu, że mężem
Alicji Majewskiej jest Włodzimierz Korcz, chociaż tyle razy to było
demontowane, że liczę, że już nie ma tych osób
ale może one wciąż były, no to nie, to jest zawodowa współpraca
pan Korcz ma żonę, pani Majewska
miała męża i on kiedyś prowadził wielką grę, no ale jednak
do dzisiaj nie pamięta się jego, tylko właściwie się pamięta.
Stanisław Ryster, a więc wy chyba się teraz nie spodziewacie niczego
innego, jeżeli chodzi o akcent muzyczny, jak
tej czołówki. Tak, a to właśnie nie będzie
czołówka, to nie będzie czołówka. No właśnie, rozwij wątek.
Rozwinę wątek, bowiem
utwór, który pojawiał się na początku i na końcu
i w przerwach też, gdzie tam na przykład
ktoś wchodził do studia, to był taki bardzo charakterystyczny
motyw w tej wielkiej grze, ale to jest
fragment większego utworu, nie jakiegoś długiego
strasznie, ale jednak mimo wszystko
trwającego ponad dwie minuty.
To będzie utwór zatytułowany
Madame Cohen, utwór z końcówki
lat sześćdziesiątych. Zatem posłuchajcie i podejrzewam,
że nigdy nie było okazji w telewizji polskiej
usłyszeć go w całości, no to słuchajcie, od czegoż
jest Radio DHT teraz specjalnie dla Was
właśnie ten utwór i wspomnienia.
Radio Music and Memories
DHT. Tu jeszcze utwór
z czarnej płyty odtwarzany, no bo to te czasy,
lata sześćdziesiąte, Madame Cohen,
wielka gra, no wielka gra
to już na pewno nie wróci do telewizji
polskiej, na pewno nie z tą prowadzącą. A były takie plany
za prezesa Jacka. Były, były. Znaczy było, że jakaś
nie wielka gra, tylko większa gra, były jakieś
dziwne, strasznie pomysły, no właśnie,
no bo to były czasy, nie wszystko się udało wdrożyć prezesowi,
no nawet największym się nie wydaje. Ale chciał. Ale chciał.
I to były czasy, kiedy pracował w tej telewizji znamienite
osobistości, na przykład w sferze rozrywki, prawda?
Sporo z nich już odeszło w różne strony,
szczególnie w jedną, o czym też będziemy mówić.
No ale nadszedł czas na kolejne takie bardzo przykre
odejście. Otóż Telewizja Polska
rozwiązała umowę z Aleksandrem Sikorą.
Przypomnijmy może co nieco na temat tego pana,
chociaż myślę, że kto oglądał Telewizję Polską, ten pamięta.
Aleksander Sikora zadebiutował w programie
Pytanie na śniadanie w 2016 roku.
Rok później dołączył do redakcji audycji oraz
magazynu kulturalnego Like. Dla obu
programów przygotowywał felietony i raportaże
z wydarzeń muzycznych z kraju i ze świata.
Od 1 maja 2019 roku do stycznia
tego roku był jednym z gospodarzy,
z gospodarzy wspomnianej śniadaniówki dwójki.
No a poza tym prowadził wiele koncertów
i wydarzeń imitowanych w Telewizji Polskiej.
Na przykład odbywający się w
2019 roku w Gliwicach konkurs
piosenki Eurowizji Junior, a także
Sylwestra Marzeń z dwójką współprowadził.
Tak, kiedyś był Sylwester Marzeń, teraz już nie ma marzeń.
Teraz zostały marzenia, a niektórym te dziewczęce marzenia to się niszczy.
No, się im odbiera, ale tworzy się nowe.
To też taka zapowiedź tego co później.
No, koncerty pakacyjne i trasy dwójki, tam też się Olek Sikora
pojawiał. No i w ogóle właśnie często te tematy
eurowizyjne, muzyczne
zasłyną chyba z tego, że dużo ludzi poblokował na Instagramie.
Dlatego sympatia do niego jest umiarkowana, bo
ludzie po prostu nie rozumieją, że każdy może blokować kogo chce,
to jest jego prywatna przestrzeń. Co się Olka czepiacie?
Był współprowadzącym w trzech edycjach The Voice of Poland,
wystąpił też w roli gospodarza
szanse na sukces tej właśnie eurowizyjnej
juniorowej. Natomiast jeżeli chodzi o to
co z nim później, wy już liczycie, że powiemy, że on idzie tam
właśnie, gdzie wielu idzie z telewizji
polskiej, no na razie nie ma o tym mowy. Bo powiedział
wirtualnym mediom, że ma plany zawodowe,
ale nie chce ich zdradzać, żeby nie zapeszyć.
No, przesądny może chłopak jest. Także no, skoro są plany,
to jest i nadzieja, że go rychło gdzieś zobaczymy.
Może jak dołączy do jakiegoś nowego miejsca pracy,
to rozpocznie nowe życie i odblokuje ludzi na Instagramie.
I odblokuje, tak. Żeby taki reset zrobił.
No tak, reset to też kłopotne słowo. W każdym razie,
no w kontekście właśnie tej minionej
telewizji, w której np. był pan Sikora, pani Popek,
o której wspomniałeś, no to często używamy
takiego określenia, że kiedyś to było, prawda?
Tak. Kiedyś były czasy, teraz nie ma czasów.
I telewizja polska, mimo tego,
że ma nastawienie negatywne
do tego swojego kształtu poprzedniego, to jednak
na specjalne życzenie widzów, biorąc pod uwagę ich nostalgię,
zrobiła program właśnie, który się nazywa Kiedyś to Było
i on będzie mówił o tym, jak było, kiedy było lepiej.
Tak naprawdę to nie, bo program Kiedyś to Było będzie dotyczył
rzeczywiście minionych czasów, ale w innym kontekście.
Dawniejszych, ale w różnej odległości
od teraźniejszości, o czym będziemy mówić. Natomiast jest
szczególny również jeszcze z jednego powodu, bo mamy tutaj
powrót do telewizji polskiej. Zgadza się.
Agata Bachanek i Roman Czejarek
poprowadzą w TVP Info nowy program
zatytułowany, jak już wspomnieliśmy, Kiedyś to Było.
Prowadzący to, tu mowa
o panie Romanie, prowadzący
to, jak zaznacza TVP,
mężczyzna w wieku średnim
z doświadczeniem radiowym i telewizyjnym
oraz kobieta
z pokolenia milenialców
prowadząca już z sukcesami
swoje programy telewizyjne.
W studio przy ozdobionym elementami symbolizującymi
czasy sprzed kilkudziesięciu lat zaprezentują
materiały archiwalne z zasobów TVP.
Materiały będą pokazywać wybrane tematy i wydarzenia,
które miały miejsce w tym samym tygodniu,
co emisja odcinka kilka, kilkanaście
lub kilkadziesiąt lat temu.
W rozmowie po emisji materiału archiwalnego prowadzący
z jednej strony będą wspominać, jak wyglądała
Polska i świat w latach, których dotyczył materiał,
a z drugiej porównają go
z tym, jak w danej dziedzinie wygląda
rzeczywistość dziś. Do wybranego
jednego lub dwóch tematów zapraszani będą
również goście z nimi związani.
W rozmowie z prowadzącymi bohaterowie
opowiedzą o swoim udziale
i ocenie wydarzeń z dzisiejszej
perspektywy. Każdy odcinek zakończy
wybrany przebój muzyczny, który
królował na listach przebojów dokładnie
tyle lat temu, kiedy mowa
będzie o danym zagadnieniu. Program
Kiedyś to było będzie emitowany na
antenie TVP Info w soboty o godzinie
18.30,
począwszy od tej soboty.
I za jakieś 40 minut będzie pierwszy odcinek.
Zgadza się. I w pierwszym odcinku będzie mowa
o samochodzie Polonez Atu,
o otwarciu klubu muzycznego Stodoła
w Warszawie, powstaniu radiowej trójki
i podpisaniu porozumień okrągłego
stołu. Więc sporo tematów.
Tak naprawdę to o każdym można by
osobny odcinek zrobić podejrzewam.
Natomiast tu wszystko będzie połączone
w jedno. No i cóż.
Roman Czajarek, powiedzmy kilka
słów o ludziach, którzy stoją za tym programem.
Roman Czajarek związany był
z TVP w latach
1993-2011.
Najpierw pojawiał się w telewizji
polskiej w programie pierwszym, m.in. w programie
kawa czy herbata oraz nocne rozmowy.
Później na antenie telewizyjnej dwójki m.in. w programie
pytanie na śniadanie oraz w teleturniejach
telemillenium i gilotyna.
Z kolei pani Agata z TVP
związana jest od 2017 roku.
Pracuje w redakcji sportowej. Zajmuje się głównie
tenisem. No widzicie,
bo tak nie kojarzyłam tego nazwiska. Tutaj w zapowiedzi
ją przedstawiono jako taką osobę, która sporo rzeczy robi z sukcesami.
Tego nie kwestionuję, no ale skoro sport i skoro tenis,
to dziwne, że o tej pani nie słyszeliśmy,
bo chyba mogę mówić za nas dwoje.
Ja też nie kojarzę. Jak widać nie tylko na polu sportu
jest w stanie coś zrobić, a jak im to pójdzie wspólnie
temu właśnie międzypokoleniowemu duetowi, no to będziecie
się mogli o tym przekonać, włączając
właśnie za jakieś 40 minut TVP Info.
No ale wiecie, są różne opcje, bo możecie też zostać z nami,
bo ja nie wiem ile my tutaj jeszcze, ile jeszcze troszkę planów mamy
dla was, a teraz naszym planem jest
powiedzenie o takiej zmianie, która dotyczy
tej też sfery informacyjnej, a właściwie
bardziej publicystycznej w TVP,
ponieważ no nie jest chyba zaskoczeniem
i wiecie o tym, że po
serwisie 19.30, tak jak to było
po wiadomościach jeszcze w poprzednich czasach,
jest nadawany wywiad,
wywiad polityczny i mimo tego,
że od niedawna no to wszystko przyjęło taki kształt, jaki
został właśnie nadany, kiedy nowe władze przyszły do telewizji
polskiej, to już przyszedł czas na zmiany, jeżeli chodzi o
nazwę tego właśnie wywiadu i jeżeli chodzi o jego
gospodarzy, bo polityczne rozmowy nadawane po głównym
wydaniu serwisu TVP 1 19.30 od
wtorku zyskały nową nazwę i prowadzących, bo
przypomnijmy, że od 29 grudnia po
zakończeniu głównego wydania 19.30 emitowano
program publicystyczny Gości 19.30,
tak się to nazywało, a od wtorku 2 kwietnia
rozmowy polityczne ukazują się pod nazwą Pytanie
Dnia, no ale to jest jedna zmiana, wiecie,
z tego, że nazwę zmienili, co to zmienia w waszym życiu, no ale chyba
zmiana prowadzących to już jednak jest troszkę więcej,
a prowadzącymi program będą Justyna Dobrosz-Oracz,
Dorota Wysocka-Sznep, która
chyba się rozstała już całkiem z Gazetą Wyborczą,
bo ona chciała to łączyć, wiecie, prowadząc te swoje rozmowy niesymetryczne
w TVP Info oraz na dwa tygodnie mogła jednocześnie działać
w Gazecie Wyborczej, a tutaj jednak zwiększa swoją obecność
w TVP, no to już nie będzie w stanie,
no i Marek Czyż pozostaje jako tutaj ten główny
człowiek od informacji, od wszystkiego, a do tej pory
rozmowy z gośćmi po serwisie TVP 1 prowadzili
też inni prowadzący 19.30, czyli Zbigniew
Łuczyński, Joanna Dunikowska-Paś i Monika
Stawka, bo to tak było już od kilku tygodni,
nie tak jak właśnie za czasów pani Danusi, że pani Danusia jak
poprowadziła wiadomości to i rozmowę, tylko dajmy na to
Joanna Dunikowska-Paś mogła poprowadzić serwis,
a potem Monika Stawka prowadzić rozmowę, a wyjątkiem
były weekendy, jeżeli na przykład w weekend pani Joanna prowadziła
serwis, to potem prowadziła również rozmowę.
A teraz mamy tutaj takie rozgraniczenie, że albo się jest
od serwisów, albo od rozmowy, chyba, że się jest
Markiem Czyżem, to się jest absolutnie od wszystkiego.
Prawda. No to byliśmy sobie w paśmie
takim okołowieczornym, teraz zaś dla odmiany
przejdziemy do pasma porannego,
czyli ulubionego pasma Michała, nie oszukujmy się.
Twojego też. Codziennie rano kolega
wstaje i ogląda wszystkie telewizje śniadaniowe,
tak naprawdę to też wiecie, że… Że nie.
A dlaczego mówimy o telewizji śniadaniowej?
No co, czy Dzień Dobry TVN, czy co? No nie, no przecież
jesteśmy w TVP. No, ale tego, że
pójdziemy teraz do TVP3, to chyba mam wrażenie,
że się jakoś umiarkowanie spodziewaliście, a oni właśnie
szykują dla nas, i to już od poniedziałek
zaczną to pokazywać, w poniedziałek, ósmego kwietnia,
pasmo poranne, które się będzie nazywało
Dobrego Dnia, no i to jest to, co mówiłam, że to nie jest zbyt kreatywny
tytuł, bo Dobrego Dnia z kolei będzie się nazywała przecież
Przedpołudniówka w Trójce, więc weźcie, pomyślcie
trochę dłużej. Cały czas przywołujemy konkurs
na najlepszy tytuł, nowości jest nierozstrzygnięty, ale
rozstrzygnie się już niebawem. Dobrego Dnia
w każdym razie, to jest ta nowa śniadaniówka w TVP3,
a konkretnie zrealizuje ją warszawski
oddział telewizji polskiej. Konkretnie to będzie
tak wyglądało, że pierwsza część programu
emitowana będzie w dni powszednie w paśmie wspólnym
TVP3 od 6.40 do
7.45, a potem pokazany zostanie
ekspres regionów i to będzie taka przerwa w tej śniadaniówce,
bo potem od 8 do 9.15
nadawana będzie część Dobrego Dnia, taka, która
będzie dostępna tylko na antenie TVP3 Warszawa.
Natomiast weekendy będzie
tylko ten program pokazywany na antenie warszawskiej,
natomiast w zupełnie, znaczy może tak
zupełnie, nie to, że wieczorem, prawda, ale w innym paśmie w każdym razie,
bo od 10 do 12. Czego się można
spodziewać po tym programie? Czym on się będzie wyróżniał na tle
innych śniadaniówek? Przechodzi nam z odpowiedzią
konkretnie może nie nam, tylko portalowi www.wirtualnemedia.pl,
ale pozwolimy sobie się posłużyć i zacytować
wypowiedź pana dyrektora TVP3 Warszawa
Jakuba Sito, który powiedział tak.
Chcemy odbudować oglądalność TVP3,
a powtórkami tego nie zrobimy.
No, ale co to za hejt w stronę poprzedniej władzy?
Przecież oni mieli jakieś to pasmo TVP3 Info,
tu były powtórki, nie były powtórki, proszę się uspokoić.
Mieli pomysły? Mieli. Potrzebujemy nowego,
świeżego spojrzenia na region.
Ten, gwarantuję, jest nie tylko ciekawy, ale i różnorodny.
Właśnie taki będzie nasz program.
Będzie odróżniać się od magazynów śniadaniowych
nadawanych później w dużych stacjach.
Nie chodzi nam o to, by robić celebrycką telewizję.
Dobrego dnia ma być blisko ludzi.
Wyzwań, z którymi mierzą się każdego dnia
ma zaciekawiać, dostarczać praktycznych porad
w różnych dyscyplinach, a czasami zaskakiwać.
W nowym paśmie poruszane będą tematy społeczne
i praktyczne, m.in. dotyczące ekologii
czy wystroju wnętrz. Będzie też kącik dla mam.
Poza rozmowami w studiu zaplanowano
łączenia z reporterami z ośrodków,
informacje o korkach i prognozę pogody.
Jak zdradził pan Sito, w paśmie
dobrego dnia będziemy unikać
twardej informacji. Raczej skupimy się
na ciekawostkach. Zasadniczo nie będzie też polityki,
bo od tego jest TVP Info, z którym nie konkurujemy.
Oczywiście np. przy wyborach samorządowych
tematy polityczne się pojawią, ale z zupełnie innej
perspektywy i nie będzie to dominujący przekaz.
To akurat załapaliście się z tym startem
tuż po wyborach samorządowych, no ale będziecie mieli
w takim razie okazję, żeby się wykazać i żeby je podsumować
jak rozumiem, no bo dłuższy właśnie dzień
po tych wyborach, kiedy będą spływać wyniki głosowania,
wy będziecie zobaczyć, że nie uciekniecie od tego tematu,
więc jednak będzie chyba troszeczkę tej twardej informacji.
Więc wiemy jak to ma wyglądać, a kto to wszystko
będzie prezentować? Aż, wyobraź sobie, 4 pary gospodarzy
im się udało stworzyć i myślę, że
pierwsza osoba w pierwszej parze może być pewnym zaskoczeniem,
bo to taki transfer, chociaż osoba,
która rozstała się ze swoim nadawcą, z którym była
długo, długo związana, czyli z grupą TVN.
Andrzej Sołtysik pojawia się właśnie tu.
Przypomnijmy, że ma doświadczenie, jeżeli chodzi o śniadaniówkę,
bo prowadził Dzień Dobry TVN w ostatnim czasie,
a tutaj będzie na antenie działał z Dagmarą Kowalską,
która przechodzi z radia Chili Z.
Powiedziałam, że 4 pary, ale
jedno tutaj jest wspólne ogniwo, widocznie 8 osób
im się nie udało znaleźć, tylko 7, bo w drugiej parze też jest
Dagmara Kowalska, ale to taki damsko-damski duet,
bo z Małgorzatą Walczak, która od marca 2024 roku
jest szefową redakcji warszawsko-mazowieckiej
TVP3, więc
wydaje mi się, że to jest osoba, która
wcześniej działała w News24, a właśnie dołączyła
do TVP w tych ostatnich miesiącach i się złożyła z tym ośrodkiem warszawskim.
Zresztą nie ona jedna z tych takich osób, które
dołączyły do TVP Info w ostatnim czasie, bo Jacek Zimnik,
którego my świetnie znamy, chociażby z działalności
z Kubą Wątłym, też na początku bardziej TVP Info,
ale teraz jednak chyba ten ośrodek warszawski, jednak
to nie zmieszczą się wszyscy w tym TVP Info. Rozumiecie.
Ale wracamy do naszych par gospodarzy program Dobrego Dnia,
a kolejne utworzą związani już wcześniej
z TVP3 Warszawa Katarzyna Sanocka
i Krzysztof Grzybowski oraz Ula Kaczyńska,
no mnie się ona z radiem kojarzy.
No tak, z jedynką radiową chociażby.
Ale też chyba z czwórką. Też, też.
Kojarzy. I osoba, którą jak najbardziej pamiętam
ze śniadaniówki, ale jedynkowej, czyli z kawą czy herbatą
mi się kojarzy ten pan, to jest Paweł Pochwała.
Tak więc to są nasze cztery pary, a oprócz tego informacje drogowe
przedstawiać będzie Tomasz Liwiński, który też
przechodzi z Chili Zed, także tutaj
jakoś tak, jakieś takie transfery są istotne.
To jest w ogóle ciekawe, słuchaj,
informacje drogowe w telewizji.
Nie? To znaczy, wiesz, tylko zastanawiam się
ile osób będzie to oglądać
ze względu na informacje drogowe.
No bo zazwyczaj, wiesz, w radiu to okej,
no bo to jest przecież coś, co możesz sobie…
No chyba, że się przygotują, będzie informacja, jest korek w stolicy,
ulicy takiej i takiej, dobra, jeszcze nie wyszedłem z domu,
ale sobie zaplanuję trasę, jakiś tam objazd.
Dokładnie, no to chyba, że w ten sposób, ale tak
utkwiło mi to jakoś właśnie i przykuło to moją uwagę.
Informacje drogowe w telewizji.
Trafiki to są w radiu, ale tak poza tym, no to z jednej strony
oczywiście dobrze, że antena się rozwija, z drugiej jest chyba tak,
chociaż nie, ukrywam, nie jestem widzką tej telewizji lokalnej,
a już zwłaszcza nie orientuję się, jak to jest we wszystkich oddziałach,
że te oddziały lokalne miały jakieś swoje poranki.
Nie wiem, czy właśnie, czy wszędzie, ale coś takiego było.
Takie rzeczywiście, wiecie, osadzone w tym lokalnym kontekście.
Więc może trochę szkodę z tego rezygnować,
jeżeli to faktycznie działało, ale tak jak mówię, nie wiem,
na jakim to było poziomie, bo a, nie oglądam TVP3,
b, nie oglądam telewizji rano, więc jeżeli macie tutaj
jakieś spostrzeżenia, czy rzeczywiście dobrze,
że oni w to idą, a może lepiej byłoby, żeby każdy ośrodek
miał na przykład swój poranek, jeżeli go na to stać,
no to dawajcie znać, bo pozwolimy sobie,
przynajmniej ja sobie pozwolę skorzystać z takiego przywileju
nieposiadania opinii w tej sprawie.
Natomiast nie opuszczamy tego ulubionego naszego pasma,
bowiem, no teraz widocznie się zrobił taki trend na to,
że wszyscy muszą mieć telewizję śniadaniową.
Telewizja Republika też. Oczywiście.
I to już od najbliższego poniedziałku.
Podobno, chociaż Ramówka, nie oszukujmy się, sprawdzaliśmy to,
nie wykazuje jeszcze, co będzie tam,
chyba, że to się, wiecie, zmieniło w ciągu ostatnich kilku godzin, minut, sekund.
Ale nie wiem jak ty, ale ja wierzę Tomaszowi Sakiewiczowi.
I jak on mówi, że to będzie od najbliższego poniedziałku, to będzie.
To będzie.
Nie wiadomo pod jaką nazwą, ale wiemy o której,
wiemy, kto poprowadzi, zaraz nam to powiesz wszystko.
Także nie śmiałabym nie wierzyć absolutnie.
Może po prostu to będzie taka nazwa, jaką tutaj mamy,
czyli program śniadaniowy. Taka oryginalna.
No bo oni włożyli energię w wymyślanie innego tytułu,
który zdradzimy za moment. Ale właśnie, co z tym programem śniadaniowym?
Już mówię, audycja będzie nadawana od poniedziałku do piątku,
a poprowadzi tę audycję Anna Popek,
która niedawno rozstała się z Telewizją Polską,
o czym też zresztą mówiliśmy.
Rozwalili jej dziewczęce marzenia, ale Tomasz Sakiewicz marzenia przywraca.
Oczywiście. Jak wirtualnym mediom powiedział Tomasz Sakiewicz,
program śniadaniowy będzie rozpoczynał się o godzinie 6.30,
zaraz po mszy świętej.
Dobrze, a to coraz wcześniej, niedługo będzie o 3.00.
No może, wiesz, inne rzeczy też trzeba gdzieś tam umieścić w tej ramówce.
Potrwa to godziny 7.15.
Bardzo długi.
To jest bardzo długi program, naprawdę.
Ale to wszystko przez Michała Rachonia.
Michała Rachonia, tak, bo on jedzie. Już po prostu jedzie od razu.
Nie potrzebuję informacji o korkach, on jedzie.
Odjedzie. Wiesz, może też jakieś tam są informacje o korkach.
Kto wie, jak tak jedzie, to może i coś tam jakieś informacje z drogi zbiera.
Jak nietrudno policzyć, to ten program śniadaniowy trwać będzie na początku
około 45 minut, ale być może z czasem będzie on rozszerzany.
Program śniadaniowy będzie adresowany do tych widzów,
którzy szukają informacji o zdrowiu, domu i rodzinie.
Wiesz, o co chce Cię zapytać.
Czy szukam?
No.
Ale nie o tej porze, nawet jeżeli.
O dzieci ojczyzna, miła.
To nie o tej porze.
Ale o zdrowiu, o domu, czy o rodzinie, czy o wszystkim narastaniu?
O wszystkim i o kotach jeszcze.
No to dobrze. Natomiast no to wstajesz i wiesz.
No ale nie ma o kotach. To nie.
Do Anny Popek dołączać będą dobierani przez nią gospodarze, więc…
Czekamy na te wspaniałe osoby, które będą specjalnie dla niej wstawać rano.
Tak więc kocham to, że…
To będzie znowu, ja Ci mówię, to będzie znowu, tak, których ona tam w redakcji
nie lubi, jak jej ktoś podpa, to chodź ze mną, to poprowadzisz program.
Ale kocham to, że to będzie o takiej porze i będzie tyle trwało,
bo po prostu Tomasz Sakiewicz ma takie otwarte serce
i chce przyjąć tych wszystkich uciekinierów ze statku.
Ta metafora też nie jest przypadkowa.
I chce to dokonać jednocześnie, cały czas zatrzymując tamte osoby,
które pracowały wcześniej i dlatego ta msza się przesuwa.
Bo już wiecie, dał tego rachonia.
Ten rachun tam siedzi chyba z dwie godziny w tym programie swoim.
Gdyby może wcześniej to wiedział, to by nie dał mi tyle czasu,
no bo teraz ta biedna Popek tam się kisi o tej 6.30, więc naprawdę…
Jak przyjdą kolejne osoby, to msza o 4.00, potem ktoś jeszcze o 5.00.
Ale co, zmieści wszystkich? Zmieści.
Zmieści.
Odpaliłby może drugą antenę i byłby święty spokój.
Republika II.
Czekam.
Bo pomysły są zacne.
To dochodzimy do tego kluczowego momentu.
I to będzie po prostu całe imperium wręcz medialne.
Kryzysa Tomasza. Tak, potrzebujemy tego.
Natomiast dochodzimy do tego momentu.
Bo taką rzeczą, która może przyciągnąć widza do programu,
jest oryginalny tytuł, prawda?
Trójka teraz zmieniła tytuły tych swoich wywiadów
z salonu politycznego na Bez Uników.
Ale to jest banał, prawda?
To nam się kojarzy ze wszystkim, co już było.
Natomiast takiego tytułu, jak teraz wymyśliła telewizja Republika,
co jeszcze nie było…
Nowość telewizji Republika nazywa się Piachem w tryby.
Wow.
Tak, naprawdę, to jest grube.
Michale, nie wymyśliłbyś tego nikt, prawda?
Nie, nie, nie.
Ale to też nie jest tak, że im się to wzięło totalnie z niczego,
bo już tłumaczę.
Nazwa cyklu ma nawiązywać do słów premiera Donalda Tuska,
który w 2009 roku powiedział, cytuję,
z premierem Putinem przypilnujemy, by nikt piachu w tryby nie sypał.
Jak relacjonował wtedy Dziennik.pl, był to komentarz
do planów zawarcia nowego kontraktu gazowego.
Tak to wygląda.
No myślę, że teraz Donald Tusk nie wypowiedziałby już tego zdania.
No tak, ale oni mu ciągle przypominają te,
że ta musi utrzymać stosunki z Rosją taką, jak ona jest.
Ale my nie o Tusku, tylko wspaniałych gospodarzach
i o kształcie tego programu, bo już po tytule wiecie, że będzie grubo.
To jest mój ulubiony tytuł z dzisiaj.
Wygrywa wszystkie konkursy.
Piachem w tryby ma być podsumowaniem
najważniejszych politycznych wydarzeń dnia.
W programie prowadzący żartobliwie, z dystansem
komentują bieżące wydarzenia polityczne
pokazywane w krótkich fragmentach programów różnych nadawców.
To znaczy, że oni sobie po prostu kradną te materiały od innych.
No mogą.
No wiesz, no Kanal Plus ma swoje łapu-capu,
za co oni mają tu Piachem w tryby, no.
Czyli to trochę taka hybryda łapu-capu jakiegoś szkła kontaktowego,
bo to bardziej z tym chyba ma być kojarzony.
Pewnie tak.
Z uwagi też na porę emisji i ten satyryczny wydźwięk.
No i kto tutaj będzie takim śmieszkiem?
Otóż w pierwszym odcinku w roli gospodarzy pojawili się
Michał Rachoń, Łukasz Jankowski i Piotr Lisiewicz.
Przy czym to chyba często jest tak, nie wiem czy zawsze,
że dwie osoby są w studiu, a jedna się tam łączy zdalnie.
Ja tam oglądałem któryś materiał na YouTubie,
nie obejrzałem całego, ale tylko jakiś fragmencik,
to oni z tym połączeniem zdalnym to mieli jakiś duży problem.
Chyba w drugim odcinku albo w którymś było
tego prowadzącego zdalnie słychać podwójnie.
O, co tu za oknem jedzie?
To Michał Rachoń, to Michał Rachoń jedzie.
Ale o tej porze w sobotę?
On jedzie cały czas.
Tak, tak musi być.
Natomiast nie tylko on tutaj jest takim satyrykiem,
bo ten skład będzie tutaj wymienny,
jak na imitację szkła kontaktowego przystało,
bowiem w czwartek w programie zadebiutował Jarosław Olechowski.
No proszę.
Przypomnimy od półtora miesiąca szef wydawców w STAC,
już nie będziemy przypominać tej działalności w TVP,
bo o tym już było wiele, wiele razy.
No w każdym razie działał w Republice, ale nie antenował.
No to już jest.
Na szczęście jest.
To jest dla niego taki właśnie powrót z bycia menadżerem
do bycia dziennikarzem, jak to powiedział po ośmiu latach.
Także wzruszające.
Program składa się z dwóch 20-minutowych części
i będzie imitowany od poniedziałku do czwartku
o godzinie 21.45.
I może ty się Michale martwisz,
bo ja wiem, że ty oglądałeś czasami
to, co tam było o tej porze, prawda?
Tak.
Tam był taki pan, o którym był taki wierszyk kiedyś.
Tak.
A kto trójkę rozwala?
Co innego podstawcie.
Wiecie, tak jest trochę słowo brzydsze.
Więc co się robuje to rozwala?
Jacek Sobala.
Tak.
No i właśnie dotychczas w tym paśmie,
gdzie teraz będą piachem w tryby,
tam był program Mówi się Jacka Sobali.
Przy czym Tomasz Sekiewicz się do tego odniósł
i powiedział, że na razie program piachem w tryby
jest obecny tymczasowo.
Przyjrzymy się, jak on wypada.
Na pewno świetnie.
Jacek Sobala wziął dłuższy urlop.
Parotygodniowy.
Jacek Sobala był chłopak morowy,
pojechał na urlop parotygodniowy.
Ojra, tarira, ojra.
Więc w tym czasie wprowadziliśmy nowy program
i władze kanału zdecydują później,
czy oba programy będą w stałej ofercie
Telewizji Republika.
Nie wiem, jak tam się pomieszczą.
No musiałoby być co któryś dzień,
albo no musisz już chłopie odpalić
drugą antenę, bo po prostu no nie wyrobisz.
Ewentualnie Jacek Sobalę przenieść
na jakąś inną godzinę.
Tam chcą dzwonić ci ludzie.
Ale on sam nie będzie tak zabawny,
jak ci wszyscy.
Chyba, że Jacek Sobala będzie jednym
z prowadzących piachem w tryby.
Ach no, połem ci.
To by było dobre. Oglądałbym.
Oj tak.
No właśnie, bo coraz liczniejszy to grono
osób trafiających do Telewizji Republika.
Ale teraz wiecie, nie będziemy o Telewizji Republika
przez moment, powiemy o Telewizji Polskiej.
Bo czemu nie, bo wciąż się nam to kojarzą.
Jednej z dawnych gwiazd Telewizji Polskiej, prawda?
Zgadza się.
W poniedziałek Monika Borkowska
poinformowała, że pożegnała się
z Telewizją Polską.
Nawiązała przy tym do tego,
że na portalu internetowym TVP Info
nie pojawił się tekst o opisanych
przez Wirtualną Polskę zastrzeżeniach
co do prokurator Ewy Wrzosek
z listopada ubiegłego roku
w sprawie mediów publicznych.
I pani Monika napisała
Nie mogłam już dłużej na to patrzeć.
Nie chciałam być częścią takiej szopki.
Właśnie dlatego z końcem miesiąca
opuściłam tego Titanica.
Near, far, where…
Skała blisko.
Oglądalność leci w dół.
Ja, no cóż, wbiję na jakiś inny bal.
Za tobą pójdę.
Przepraszam.
Tak po prostu gra mi tyle dźwięków
w sercu.
Pani Monika jest wspaniałą postacią.
Absolutnie uwielbiałam ją oglądać
w Telewizji Polskiej,
w której nie była aż tak długo obecna,
o czym zaraz tam powiesz,
ale była charakterystyczną postacią.
Szkoda, że oni wcześniej nie odkryli
tego potencjału.
Jak ona prowadziła wywiady,
to była taka, no,
naprawdę bezkompromisowa,
muszę wam powiedzieć.
Taka ostra, więc gdyby ona tam
była parę lat wcześniej,
to myślę, że stałaby się
podobnie rozpoznawalna jak
wspaniały Miłosz Kłeczek
czy tam Adrian Klarenbach.
No ale w sumie tylko w tym ostatnim okresie
ją tam można było zobaczyć,
także mówiłam, że będzie
metafora taka, prawda,
marylistyczna była.
No właśnie, ale jak to było
z obecnością Pani Moniki w TVP?
Z centralą Telewizji Polskiej
Monika Borkowska była związana
od czerwca ubiegłego roku,
więc faktycznie niezbyt długo.
Przygotowywała materiały
do głównego wydania wiadomości,
przede wszystkim na temat
krajowej polityki.
Ponadto dołączyła do gospodarzy
cyklu publicystycznych.
Minęła ósma, minęła dziewiąta
i za czy przeciw
na antenie TVP Info.
Przedtem przez kilka lat
była reporterką
Telewizji Polskiej,
trójki konkretnie w Łodzi.
Wcześniej Monika Borkowska była…
No tak, dlatego ten statek Łódź
tak, tak, to wszystko, dokładnie.
Wcześniej Monika Borkowska
była też związana z Kukiz 15
jako dyrektor biura
prasowego i koordynatorka
w powiecie skierniewickim.
A jesienią
2018 roku
bez powodzenia startowała
z listy Prawa i Sprawiedliwości
w wyborach samorządowych.
No właśnie,
no i tak, tak było.
Taka bardzo bezstronna, rozumiecie.
Wcale tutaj w żaden sposób nigdy nie pokazała
swoich politycznych sympatii,
ale tak naprawdę to trochę was wprowadziłam w błąd,
bo to nie jest tak, że my teraz powiedzieliśmy
o pani Monice tak przypadkowo,
że do TVP tak nawiązaliśmy,
bo zapomnieliśmy wcześniej.
To jednak nie jest przypadek, że w tym kontekście, prawda,
że właśnie przy Tomaszu Sakiewiczu, no nie?
Oczywiście. I znowu jedzie
Michał Rachoń, tak.
Przyjechał, żeby powiedzieć, że.
Że w niedzielę zadebiutuje na antenie
telewizji Republika pani
Borkowska Monika.
Wspaniały wiersz, Michał,
ale płaczę, płaczę żywnymi łzami.
Nie wiem, w jakiej
baśmie to się wydarzy.
Powinna być
w każdym, bo rzeczywiście jest
w tym dobra.
Kończąc już wątki telewizyjne,
mamy jeszcze jeden.
Otóż, jakby wam było
mało nadawców, mało rzeczy do oglądania,
to jest szansa na kolejnych.
Jak w naziemnej telewizji cyfrowej
Krajowa Rada Radiofonii Telewizji
podjęła kolejną próbę obsadzenia
dwóch miejsc w multiplexie ósmym.
To nam relacjonuje w szczegółach
serwis Radiopolska.pl.
Ogłoszenie, które ukazało się w Monitorze Polskim
w środę 3 kwietnia
dotyczy uzyskania nowych koncesji
na nadawanie programów
o charakterze wyspecjalizowanym.
Postępowanie nie dotyczy zatem rozszerzenia
posiadanych już zezwoleń.
Przypomnijmy, że pierwszy konkurs
na zagospodarowanie trzech miejsc
zwolnionych w multiplexie ósmym
przez Telewizję Polską
został ogłoszony w maju 2023 roku.
No i w jego następstwie
się stało tak, że do Krajowej Rady Radiofonii Telewizji
wpłynął tylko jeden
poprawnie wypełniony wniosek,
bo tam wypełniała spółka Red Carpet TV,
ale się okazało, że nie umieją dobrze tego zrobić.
A ten poprawny wniosek dotyczył
uruchomienia programu W24.
To zaraz możemy
przypomnieć, co się tam potem z tym stało.
No bo tylko jeden wniosek,
a miejsc trochę więcej.
Więc trzy miesiące później Rada opublikowała
kolejne ogłoszenie w tej sprawie.
W tym postępowaniu
wybrano ten kanon o tej dziwnej
nazwie, co ty ostatnio o nim mówiłeś,
czyli CTV9.
Natomiast
w związku z tym by się wydawało OK,
że jak były tam
trzy miejsca, no to dwa już zajęte.
No to teraz, że konkurs będzie
obejmował jeden
jeden slot, prawda, na nadawanie.
Ale to tak nie jest, bo aktualny
konkurs ponownie dotyczy dwóch miejsc,
ponieważ ostatecznie W24
wygrało także konkurs na
zwolnione przez TVP ABC miejsce
w multiplexie pierwszym.
No to oni wolą tam.
No i oni już tam są, no bo przecież stacja zmieniła nazwę
na W24 i kontynuuje
emisję programu nadawanego wcześniej
na bazie innej koncesji.
I dlatego znowu
dwa miejsca i co do jednego miejsca
to powiem Ci, że jest nadzieja.
Jest po prostu
szansa, że będzie dobrze, bo
Tomasz Sakiewicz chce.
On wcześniej mówił, że tam mu się nie bardzo
to opłaca, ale teraz właśnie,
bo już są takie osoby w Telewizji Republika, jak mają takie już
udziały. No są obecni
w tych niektórych lokalnych
multiplexach, nawet w sporej ich ilości. Mają już
zasięg duży, no ale co
multiplexy ogólnopolskie to ogólnopolski,
więc tak, Tomasz Sakiewicz chce
tam zgłosić Telewizję Republika.
Czekamy, czekamy.
A co do multiplexów, to jeszcze małe nawiązanie do radia,
bo potem nie będzie okazji.
Halo, halo, czy jest z nami Rybnik?
Czy jest Rybnik? Jak tak, to macie tam
już u siebie
multiplexy radia
cyfrowego, polskiego radia, który właśnie
poszerzył zasięg o Wasze miasto.
To takie tylko właśnie małe
nawiązanie, bo już do radia
nie planujemy dzisiaj wrócić.
A teraz zagramy Wam piosenkę,
która będzie nawiązywała do
programu Piachem w trybie. Tak naprawdę
to nie, bo taka nie istnieje.
Ja żałuję bardzo.
Nie zagramy Wam też piosenki
tej
z Celine Dion, My Heart Will Go On
do pani Moniki Borkowskiej,
chociaż jej serce będzie trwać,
pomimo tego, że już opuściła tego Titanic’a.
Moglibyśmy zagrać Za Tobą Pójdę
jak na bal, bo ona idzie na jakiś
bal, tylko właśnie inny, gdzie indziej.
Nie, to powinno być Wbiję, wiesz,
Za Tobą Wbiję jak na bal.
Ale zagramy inną piosenkę
tego twórcy, który właśnie
śpiewał o balu, bo mówiliśmy tutaj
o dwóch programach śniadaniowych.
O tym jednym, czyli Dobrego
Dnia w TVP3 Warszawa i o programie
śniadaniowym bez nazwy, ale może
będziesz nazwał program śniadaniowy w Telewizji Republika.
Więc tak, żeby sobie przypomnieć ten
smutny moment, kiedy się budzimy i musimy
wracać do życia, a jednak
staramy się i te stacji
telewizyjne i radiowe jakoś nas przekonują, że
warto się uśmiechnąć, bo
wstaje nowy dzień. O tym właśnie
wszystkim zaśpiewa nam Krzysztof Krawczyk.
RTV
O radiu i telewizji
wiemy wszystko.
Na antenie Radia
DHT cały czas program
RTV, w którym cały czas
jesteśmy w telewizji.
Tak, jakby ktoś pytał, jeszcze dwa wejścia.
Taki jest plan. To, co takie
najbardziej obszerne, to za nami, ale jeszcze parę
wieści jesteśmy Wam winni.
I teraz wybiegniemy nieco w przyszłości,
bo program, o którym Wam Michał opowie, będzie miał
premierę we wtorek, ale nie ten, tylko
kolejny, 16 kwietnia.
Ale znów wydaje się nam,
iż jest mało prawdopodobne,
jakoby do przyszłego tygodnia było dużo informacji.
Zawsze tak mówimy, a potem coś się wydarzy.
A potem się okazuje, że jednak.
Zresztą jeżeli w ogóle w przyszłym tygodniu byłby program,
to nagrywany, także to też, wiecie, nie wiadomo
z jakim wyprzedzeniem
i w ogóle i w ogóle. Także już wolimy dać znać, żeby
potem nie było, ale z tym naszym
dawaniem, dać z wyprzedzeniem też bywa różnie.
Tak.
Tłumaczyć się będę za moment,
bo teraz Michał zaprosi
na nowość TVN-u,
która wypełnił właśnie wtorkowe wieczorne
pasmo, czyli to, które zostanie zwolnione przez
Drag Me Out. Tak jest.
Od 16 kwietnia we wtorkowe wieczory
telewizja TVN
emitować będzie nowy program
Małgorzaty Rozenek-Majdan
zatytułowany Pokonaj mnie,
jeśli potrafisz.
W programie tym Małgorzata
Rozenek-Majdan zmierzy się
ze swoimi rywalami.
Sześcioma mężczyznami
w wybranych przez nich dyscyplinach.
Zasadą jest,
że zadania te są
odległe od ich profesji
czy rodzajów uprawianych
sportów. Oboje
mają więc równe szanse,
ale oprócz tych równych szans
mają też tylko cztery tygodnie
na przygotowanie się do pojedynku.
W programie
Małgorzata Rozenek-Majdan
mogła liczyć
na pomoc utytułowanej
zawodniczki sztuk walki
Joanny Jędrzejczyk oraz
psycholożki sportów i biznesu
Zofii Szawernowskiej.
Emisja od 16 kwietnia
we wtorki o godzinie
21.35.
Nie wiem, czy czuję się przekonana.
Ja wiem, że się jakoś nie czuję
przekonany. O, to dobrze, że mówisz
wprost. Nie, żebym coś miała do pani Małgorzaty
Rozenek-Majdan, ale jakoś programy, które
ona tworzy. Kiedyś
to było, co robiła z Radkiem Majdanem
to Iron Majdan.
To w ogóle
nikomu niepotrzebne i nie, aczkolwiek
oczywiście cenię ją za działalność
taką społeczną w kwestii in vitro
chociażby, prawda? To, że o tym dużo mówi.
Bo sama jest matką dzieci
urodzonych dzięki tej procedurze.
To jest akurat super cenne, no ale
taka forma programu do mnie nie trafia.
No i słuchajcie, uwaga, tłumaczę się.
Czy pamiętacie, co tydzień temu
zakończyło nasz program, jaka informacja,
jaka piosenka? Ładna piosenka.
Bardzo, ja nie mówię, że nie.
Tylko, że też nie będąc pewnymi,
czy się spotkamy w tę sobotę, w którą
z wami jesteśmy już trzecią godzinę, nie, nie
będzie informacji żadnych, żadnych.
Tak, jest 18.25,
a siedzą i nie mogą skończyć. No ale
nie będąc pewnymi, czy się tak ułoży, powiedzieliśmy
wam o programie, mówię wam,
który miał się pojawiać od
13 kwietnia na antenie
TVN7 i Mateusz
Chładki miał w nim opowiadać o show biznesie.
No jak mówię, w czasie przeszłym, to już
domyślacie, że jest coś nie tak. Już właśnie,
jak się okazało, że dzisiaj robimy ten program,
to sobie myślałam, kurczę, no niepotrzebnie
o tym mówię wam, powiedzieliśmy tydzień
temu. Teraz
przypomnijmy, żeby nikomu nie umknęło, czy ten program
jest, no ale zaleta jest taka, że
z tytułem, mówię wam, nam się skojarzyła ta piosenka
o zającu malowanym, co
siedzi na kubeczku i ona nam świetnie
pasowała do naszego wydania przedwielkanocnego.
No tylko, że się okazuje,
że w ogóle ta piosenka się nie powinna wtedy tam pojawić,
tylko dopiero chyba we wrześniu.
Ponieważ takie są plany,
że program, mówię wam, ma się
pojawiać dopiero we wrześniu, nie od 13
kwietnia. Stacja zmieniła decyzję.
Pośle tłumaczą, że tak im
świetnie wchodzi ta rabówka
wiosenna, że nie potrzebują nic do niej
dodawać. Nie żeby coś,
ale TVN7 nie ma zbyt
wiele nowości przecież teraz. No bo co tam
jest, Hotel Paradise z takich własnych
produkcji, no i tyle, no nie?
Bo trochę już
odeszli od tych własnych seriali, taki moment,
że coś robili, teraz już nie. No to
co wam tak świetnie wchodzi? Powtórki
filmów typu Ladies po raz
który, tym się macie tak chwalić, tak by was
ten program zabolał. Więc
wybaczcie za wprowadzenie w błąd, wyrzućcie
w ogóle te informacje z głowy, co była tydzień temu,
ale nie ma tego złego, co by
na dobre nie wyszło. Michale, my nie mielibyśmy
w przeciwnym razie innego pretekstu, żeby
zagrać tę piosenkę, że mówię wam, mówię wam, co ja
z tym zającem mam, która rzeczywiście
była idealnym zakończeniem tego
wydania, które się pojawiło w Wielką
Subotę. Mamy więc nadzieję,
że z programem Pokonaj Mnie, jeśli
potrafisz, nie będzie
podobnie i że się nagle nie okaże, że oni
to planowali od dłuższego czasu, bo się już mówiło, że
to będzie właśnie w kwietniu, tylko jeszcze nie było
znane pasmo, no to się teraz
właśnie okazało, że jak drag miaut się kończy,
to to tam wskakuje i że nagle się
nie okaże, nie, świetnie,
nam się sprawdza Romówka, nic już nowego nie wrzucamy,
wrzucamy to w ogóle we wrześniu, albo
za rok tak naprawdę do wiosennej wrzucimy.
Mamy nadzieję, że nie, bo nie wybaczymy wam
tego TVN-ie, proszę przez tych 10
dni nie zmienić decyzji, bo
nasi słuchacze zwątpią w to,
o czym tutaj mówimy, ale żebyście nie
wątpili, to my do was teraz z takim pozytywnym
przekazem, bo tam pokonać
kogoś, to jest jedna rzecz,
prawda, to często bywa trudne, ale często w życiu
absolutnie najtrudniejsze bywa
to, żeby pokonać siebie. Myślę, że
pani Małgorzata Rozenek-Majdan, oprócz
tego, że musi pokonać tych chłopów,
no to też właśnie swoje słabości,
swoje ograniczenia im musi
stawić czoła i o tym
już, o Boże, jak dawno, 15
lat temu zaśpiewał zespół
Phil wraz z Iwoną Węgrowską.
I tak, słuchajcie, to jest ostatnie
wejście, to jest ostatnie wejście
w dzisiejszym programie.
Muszę się podzielić z tym, jak bardzo bliski
jest utwór Pokonaj siebie, jak przypomina
wspaniałe czasy
bycia nastoletnią osobą, jak
dalej wzrusza ta transakcentacja
dowodni, że można lepiej.
To jest piękne, bardzo piękne,
ale teraz przechodzimy do
rzeczy, nie wiem czy pięknych, ale może śmiesznych.
Tak zapowiedź sugeruje,
przynajmniej w przypadku jednej z nich.
Mówiłam o tym ogłoszeniu
kierowanym do nadawców chętnych
nadawać w Multipraxie VIII
w kontekście tego, że może Wam
jeszcze mało tych stacji na rynku
dostępnych i chcecie nowych,
no to jak tak już naprawdę bardzo chcecie nowych,
to proszę bardzo, są,
jedna już jest, dwie będą zaraz,
więc dzieje się dużo rzeczy.
I ten pierwszy nowy
kanał ruszył właśnie we wtorek,
drugiego kwietnia, odpaliła go wirtualna
Polska i nazywa się to to
Kabaret TV.
Więc tutaj chyba już nazwa
jest, jak to się mówi, z gatunku
self-explanatory.
Tak, wybaczcie ten anglicyzm, ale
chodzi o to, że samo się to tłumaczy i wyjaśnia.
Więc nie musiałabym wcale mówić, że
to kanał poświęcony rozrywce, ale że jestem miła,
to powiedziałam. I to jest pierwsza tego
typu stacja w Polsce, podobno.
Jej widzowie będą mogli oglądać
kabarety przez 24 godziny na dobę.
Trochę to straszne.
W rumówce Kabaret TV
znalazły się takie trzy cykle,
które chyba mogą kojarzyć widzowie
telewizji WP. Mistrzowie kabaretu,
1, 2, 3 kabaret oraz
kabaret na żądanie. I co, i to się tak
będzie pętlić? I z tego jest telewizja.
I tak się to robi, słuchajcie.
No, występują w nich
oczywiście znane formacje, czyli kabaret
Smile, kabaret Chyba, kabaret Hrabi,
Nowaki, ani mrum-mru,
kabaret Moralnego Niepokoju, Jurki,
Czesław, Baranie Normalni, na pewno
też inne kabarety.
A gdzie to w ogóle można oglądać, jeżeli ktoś
naprawdę potrzebuje? Kabaret TV trafił
do oferty UPC,
czy też Play i sieci TOIA.
I wiele wskazuje też na to,
że wkrótce zasięg techniczny
kabaret TV będzie większy.
Z dokumentów koncesyjnych opublikowanych
przez Krajową Radę Radiofonii
i Telewizji wynika, że stacja
może trafić też do
Kanal Plus i T-Mobile,
tutaj jest, nawia się
Magenta TV, to chyba taka jakaś jest ich usługa.
I też warto dodać,
że kabaret TV już
wcześniej był obecny poniekąd,
bo wystartował jako kanał
Fast, czyli to jest, wiecie, to co TVN
ostatnio odpalił, te swoje kanały
głównej generacji, no to Wirtualna Polska
też już to ma.
I on był bezpłatny, z reklamami,
oferowany w streamingu
na platformie WP Pilot.
No i ten start się odbył
latem 2022 roku,
ale od kilku miesięcy
Wirtualna Polska zamiast tej stacji
nadaje kanał
Karuzela Śmiechu.
Wiesz, co mam o tym powiedzieć,
jeszcze w obliczu tego, jaką fanką współczesnych
kabaretów jestem, niech ktoś
zatrzyma.
Nie chcę zatrzymać, ona się kręci
i się rozkręciła, bo firma
wystąpiła właśnie wówczas o koncesję
do Krajowej Rady, która pozwoli na
emisję kabaret TV w sieciach kablowych
i serwisach
streamingowych. Uchwałę w tej
sprawie Rada przyjęła na
posiedzeniu na początku marca.
No i jest, no i mamy.
Będziesz oglądał z takim samym
zainteresowaniem i tak zachłanniem
Nie, bo to jest, wiesz,
mam wrażenie, że to jest kanał telewizyjny
adresowany dla tych, którzy
albo nie potrafią, albo którym
się nie chce wpisać w YouTube’a
słowa kabaret.
Odpalić pierwszego wyniku
i ustawić autoodtwarzanie na
włączone. No słuchajcie, macie dokładnie
to samo. To się robi, nie? Tak.
I jest nawet szansa,
że Wam czasem jakiś stand-up przy okazji
algorytm podrzuci, a
jak mam wybierać między współczesnym
kabaretem, a stand-upem, to
zdecydowanie wolę to drugie.
Tak, to już znamy Twojego podobania w tej kwestii,
ale nie ukrywam,
że bliższym mojemu podobaniom będzie to,
o czym Ty, Michale, za chwilę opowiesz.
Powiesz o dwóch kanałach i jeden z nich, to jest kanał dla mnie,
a jeden, nie wiem, dla kogo?
Dla nikogo i dla wszystkich naraz.
No to powiedz, co tam nam przygotował
pan Michał Winnicki? To jest
dopiero człowiek biznesu i interesu.
Ten, kto ma tyle pomysłów na minutę,
nie wiem, po prostu, wybitny jest.
Zaglądamy do jego portfolio,
do MWE Networks,
bo właśnie ta firma
rusza z dwoma nowymi
kanałami. Będą to TVC
Super i
Szlagier TV. To już wiecie,
co jest dla mnie. Wy już mnie znacie.
Michał to by wolał Country TV. Oczywiście.
Tylko mam wrażenie,
że z polskimi piosenkami byłby problem.
Ale jakoś to z szantami połączyć,
trochę Country, trochę szantów.
Kanał Piekło TV.
I by było fajnie.
Natomiast to na razie
taka pieśń w przyszłości. Trzeba będzie
do pana Winnickiego się odezwać
z taką propozycją. Natomiast
te kanały wystartują już
najbliższy poniedziałek.
8 kwietnia o godzinie 6.
Ktoś z techniki
będzie musiał tam rano wstać
i wcisnąć play. Ale wszystko się
dzieje w poniedziałek po tej 6. I to
startuje i za chwilę Popek.
I TVP 300
śniadaniówką. Co za po prostu
dzień cudów.
Dzięki powiększeniu oferty
kanałów MWE Networks
wyobraź sobie będzie miało w swoim portfoliu
już ich 17.
Także naprawdę
super.
Z zapowiedzi wynika,
że TVC Super
to kanał rozrywkowo,
serialowo, filmowy.
Mówiłam, że dla wszystkich i dla nikogo.
I ten kanał ponoć ma
zapewniać esencje
super emocji.
Będzie oferował ekskluzywne,
eksperymentalne
premiery rozrywkowe
i filmowe.
Jak również zapierające tych w piersiach
seriale takie jak
Gdzie jesteś synku?
Czy Donieck na linii frontu.
TVC Super
będzie domem dla
wyselekcjonowanych programów takich jak
Kabarety Plus.
No następnie.
Niezwykłe wynalazki.
Serie o zjawiskach paranormalnych.
Serie dokumentalne
18 plus.
No to się tam
będzie działo. Dokumenty
o celebrytach i szokujących
politykach.
To wystarczy TVN24
włączyć i tam mamy co chwilę
szokujących polityków.
Podejrzanie politycy podcast Radosława Gród.
Oraz będą też seriale kryminalne.
Co ciekawe
czy ty słyszałaś o polskiej produkcji
77 TV?
To grozi tym, że ja się ugotuję
za moment, bo te nazwy nie kojarzę się
z niczym absolutnie.
Ale nie. A tutaj widzę, że ona się doczeka
jakiejś wersji specjalnej
dla potrzeby kanału tego
TVC Super. Ona będzie miała
swoją super wersję.
Nie taką zwykłą tylko super.
Na antenie TVC
Super. Która się
będzie nazywała? Zgadnij jak.
A może jakaś wielokrotność 77
albo podzielone? Nie, ale chyba zostają
77, prawda?
77 TV Super.
Nie, to dalej jest.
I przypadki z życia.
Tak, tak.
Wspaniałe, kocham to.
Dokładnie.
Natomiast według informacji nadawcy
co do tego drugiego kanału
to teraz przejdźmy już tutaj.
Tak. Szlagier TV
to będzie kanał
uruchomiony z misją.
A misja to jest
prezentowania najlepszej
muzyki tradycyjnej
i biesiadnej.
Oferując unikalną
alternatywę dla disco polo
i innych gatunków muzycznych.
Jakich? Dla wszystkiego.
Opery, klasyki, rocka, reggae.
I country.
Każda alternatywa dla country jest dobra, ok?
Nie skomentuję.
Stacja ta będzie
nadawać przez 24 godziny
na dobę skupiając się na muzyce
śląskiej, folkowej,
romskiej i góralskiej.
Uwielbiam. Została zaprojektowana
tak, aby zaspokoić
rosnące zainteresowanie
autentycznymi treściami
kulturowymi.
Szlagier TV
stawia sobie za cel
łączenie pokoleń poprzez
wspólne śpiewanie.
Coś dla mnie…
Nie, nie, nie. Daj mu panu zakodować to.
I cieszenie się muzyką.
Ambicją twórców
jest umocnienie
pozycji MWE Networks
na rynku poprzez promowanie
regionalnych tożsamości
kulturowych. Szlagier TV
jest skierowane do widzów
powyżej 35 roku.
O nie! To znaczy, że ja nie mogę
oglądać? No widzisz?
Ja mogę, ja już mogę.
Czy to jest tak jak z tą mieszanką studencką?
Nie, nie sądzę, żeby ktoś to sprawdzał, ale widzisz.
Ale mentalnie to ja mam więcej.
Okej, no to…
Ale to jest dalej jeszcze dobre. Tak, tak.
Czy preferujesz
darmowe źródła rozrywki?
Jakby pytanie jest jedno.
Kto nie preferuje darmowych
źródeł rozrywki? W sensie
naprawdę tak są ludzie, którzy kochają
płacić za rzeczy. Myślisz, że jak wydawali
za darmo wszelką rozrywkę,
to ludzie wykorzystali, więc…
To jest bardzo ciekawe.
Okej, czyli w połowie się
kwalifikujesz.
No, a kto się nie kwalifikuje w tej połowie?
I ma to stanowić
świeże, innowacyjne
uzupełnienie na polskim rynku telewizyjnym.
Kanały TVC
Super i Szlagier TV mają
być dostępne w ofercie platformy
Canal+, w formie niekodowanej
na satelicie Hotbird
oraz za darmo w naziemnych
multiplexach lokalnych
należących do Michała Winnickiego.
L1, L3 i L4.
Jak on tam będzie
wszystko tak pchał w te multiplexy,
to ja mam wrażenie, że mu się niedługo pojemność
może skończyć. Albo będzie musiał
ograniczyć bitrate.
Właśnie.
No i tam już są dostępne takie kanały,
jak TVC, Filmmax,
Power TV czy
Xtreme TV i Telewizja Republika
i w Polsce też chyba
wszystko. No i Wy je czasami oglądacie.
Słuchacz Wiesław oglądał
Power TV, wiesz, może oglądał
też te pozostałe. Będzie oglądał TV,
co jest super. Jak ktoś tu, proszę nas
nie krzyczeć, że my przeczytaliśmy jakiś bełkot,
który nie miał sensu. Ale oni to tak ogłosili.
Ale musieliśmy to zrobić, bo oni to tak
ogłosili, więc żeby oddać styl
i czego się można spodziewać,
to musieliśmy to przedstawić ich słowami,
aczkolwiek trochę też zredagowanymi,
bo tam chyba
nie było jakiegoś specjalisty od gramatyki.
Ale no, taka właśnie jest stylistyka,
taka estetyka. Bo trzeba
telewizję robić, a nie tam się skupiać
na pisaniu jakichś informacji prasowych.
Jak ludzie będą
przeglądać telewizję,
kanały telewizyjne, znajdą,
włączą, nie trzeba ich jakoś
składnie o tym informować.
To prawda. Ale mimo to
zakończymy z tą informacją. Nie będzie na
koniec żadnego szlagieru.
Bo wybór byłby za duży. Czy śląską piosenkę,
czy góralską, czy domówką.
Jakiś mix trzeba by było zrobić. O matko, tak.
Ale na pewno będzie piosenka, która jest super
i która jednocześnie nawiąże
do tego pierwszego kanału, o którym mówiliśmy,
czyli do Kabaret TV.
Nie wiem, czy to jest,
należy traktować jako jakąś klamrę
kompozycyjną, że zaczęliśmy
ten program mówiąc o polityce i o wyborach,
jak kończymy o kabarecie. Nie traktujcie
tego tak. Idźcie na wybory, jak macie
taką potrzebę. No, a u nas właśnie
o tym, że życie jest kabaretem.
Lisa Kabaret zaśpiewa Liza Minnelli.
Na koniec 211
wydania magazynu RTV. Czy my chcemy
coś jeszcze powiedzieć poza przypomnieniem,
jak się nazywamy? Bo już tyle gadaliśmy, że już pewnie
mają nas dość. No to chyba sobie
stąd po prostu idziemy i zapraszamy
na kolejny odcinek. Będzie,
jak będzie. Może za tydzień, może
za rok. Nie pytajcie. Może przerzucimy
tak jak ten TVN7.
Następny odcinek z kwietnia na wrzesień.
Ja tylko słyszę, że znowu ktoś jedzie.
No to już doskonale
wiesz, kto jedzie.
No tak to właśnie jest. Życie
kabaretem jest i powiedziałeś, że idziemy, więc
idą stąd sobie
Michał Dziwisz i Milena Wiśniewska.
Do usłyszenia.
Program współfinansowany ze środków
Państwowego Funduszu Rehabilitacji
Osób Niepełnosprawnych.