RTV Odcinek nr 202 (wersja tekstowa)
Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje
Tyflo Podcast
Spóźnieni trochę, bo już 7 po 16, ale jesteśmy.
Jesteśmy zwarci i gotowi, żeby rozpocząć kolejne,
to już 202 wydanie magazynu RTV.
Tak, wspominaliśmy o tym kończąc nasze poprzednie wydanie.
W zeszłym roku to było, więc dawno.
Że też ma to takie konotacje trochę medialne, trochę rozrywkowe,
bo było przecież Studio 202.
Elektroniki w jakimś odcinku powiedzieli Studio 202 SA,
więc my dzisiaj też mamy wydanie numer 202 SA,
wydanie magazynu RTV.
RTV, dużo tych cyferek i literek.
Tak, nowy rok, ale jak napisałem na Facebooku,
staży prowadzący, stara ekipa.
To ma wiele znaczeń, to o czym mówisz.
Tak, tak, wiele.
A to już niech sobie każdy dobierze takie,
jakie mu pasuje najbardziej.
W każdym razie to my, to znowu my.
Milena Wiśniewska.
I Michał Dziwisz.
Zapraszamy.
Żyjemy, przeżyliśmy wszystkie sylwestry.
Zwierzątka nasze też przeżyły.
Tak, też, też.
Jakoś nawet w tym roku nie było aż tak najgorzej,
jeżeli chodzi o moje zwierzątko.
No, akurat moje troszeczkę gorzej.
Też było wystraszone.
Całe szczęście jakaś tam wstępna farmakologia,
już podawana kilka dni wcześniej,
trochę pomogła i było zdecydowanie lepiej niż rok temu.
No, bo rok temu to był naprawdę ciężki czas dla kota.
Także pamiętajcie, jeżeli macie jakieś zwierzaki,
no to postarajcie się o nie gdzieś tam zadbać
w tych okolicach i okolicznościach sylwestrowych.
No, ciężko tu namawiać wszystkich, żeby nie strzelali,
bo podejrzewam, że i tak mało kto posłucha.
Ale namawiamy.
Tak, namawiamy.
Może do kogoś to trafię.
Może, może.
Nie chcę trafić…
To i tak nie trafi.
Tutaj jest opór materii, no to cóż my możemy na to trafić.
Bo tradycja…
Dobrze, nie wchodźmy w tę dyskusję, bo zaraz się odpala i ja się odpalimy.
Właśnie.
Więc może się odpalajmy w kwestiach…
Medialnych.
Mniej inwazyjnych, spokojniejszych, czyli medialnych,
aczkolwiek w mediach też, jak wiecie, się dzieje.
I będziemy mówić o tym, co się dzieje w telewizji przede wszystkim,
ale będzie jedno wejście o radio, ale za to obszerne.
Także mamy nadzieję, że fanom radia jakoś nam się uda to zrekompensować,
że tylko jedno wejście tej tematyce poświęcimy,
ale zaczniemy od wątku dominującego w przestrzeni medialnej w ostatnich tygodniach,
jak i w naszym programie,
chociaż dziś już nie wypełni on takiej części naszego programu,
jak to było w naszych dwóch poprzednich wydaniach.
Co się miało zadziać, to się zadziało w większości.
O telewizji polskiej mowa oczywiście,
aczkolwiek no właśnie powiedziałeś, że w większości się zadziało to,
co się miało zadziać,
ale dalej dzieją się rzeczy.
Jakie?
Może tym razem trochę nietypowo,
bo zamiast opowiedzieć Wam o tym,
zaprezentujemy Wam pewien dźwięk.
Myślę, że on powie wszystko sam za siebie.
Dzień dobry Państwu.
Witam po krótkiej, siedmiu i półrocznej przerwie.
Bardzo mi miło, że możemy ponownie się zobaczyć.
Jak śpiewał Zbigniew Włodecki,
lubię wracać tam, gdzie byłem.
Teleekspres wjeżdża na odnowione tory.
Będzie jechał szybko, dynamicznie, lekko, punktualnie i rzetelnie.
Czwartek, czwarty stycznia 2024 roku, godzina 17.
Maciej Orłoś, zapraszam na Teleekspres.
No trzeba przyznać figlarz z tego Pana Maćka.
Siedem i pół roku, krótka przerwa.
No króciuteńka taka.
Pamiętam taki komentarz z lata 2016 roku,
bo to wtedy miało miejsce to jego odejście.
Komentarz na portalu Twitter,
był kiedyś taki portal,
teraz jakoś się on inaczej nazywa,
jakiś tam x coś tam.
I napisał to Bartek Chaciński,
dziennikarz muzyczny,
ale też komentujący inne zjawiska
i napisał wtedy, że Maciej Orłoś odszedł z Teleekspresu,
to tak jakby Teleekspres odszedł z Teleekspresu.
I totalnie myślę, że zgadzamy się z tym wszyscy,
więc teraz nie dość, że wrócił Teleekspres,
to jeszcze wrócił Teleekspres do Teleekspresu.
Bo przypomnijmy, że program nie był nadawany
od tego dnia, przed świętami jeszcze,
kiedy to wszystkie programy informacyjne były, znikły.
19.30 pojawiła się w Miejscu Wiadomości,
wciąż ta panorama to chyba nie wróciła.
I jeszcze nie.
Natomiast Teleekspres właśnie 4 stycznia
zaliczył taki powrót.
No i wraz z panem Maciejem Orłośem,
który prowadzi ten właśnie pociąg,
ale nie tylko on będzie to robił.
Wiemy też, że przecież w latach ubiegłych,
kiedy ten program był nadawany,
kiedy pan Orłoś był w TVP,
no to on był główną twarzą kojarzoną z tym programem,
ale nie był jego jedynym gospodarzem.
I według doniesień drugą prowadzącą
ma być niejaka Aleksandra Kostrzewska.
Być może myślicie, że to jakaś zupełnie nowa twarz,
ale za chwilkę wszystko się wyjaśni,
bo tak nie do końca.
Zresztą już być może jeżeli zaglądacie do TVP Info,
tego odnowionego, a przyznam, że w tym tygodniu
nie miałam na to czasu za bardzo,
to mogliście się na tę panią natknąć,
ponieważ od 3 stycznia pojawia się już na antenie.
Tam chyba prowadzi serwisy informacyjne,
bo dzisiaj coś takiego rano mi mignęło.
Natomiast, tak jak powiedziałam,
to twarz już nie do końca nowa,
jeżeli chodzi o Telewizję Polską,
bo w przeszłości występowała już na tej antenie.
Myślicie, ale to jakoś nie kojarzę tego nazwiska.
Ale jak wam powiem Aleksandra Rosiak,
to być może już coś się wam wyda znajome,
bo to jest jej panieńskie nazwisko,
pod którym wcześniej występowała,
a teraz wraca z nowym nazwiskiem,
jako Aleksandra Kostrzewska.
Pozwolę sobie przypomnieć, czym ona się zajmowała
w trakcie swojego poprzedniego okresu działania w Telewizji Polskiej,
a zadebiutowała w TVP Wrocław w roku 2005.
Później widzowie mieli okazję oglądać ją
w programie Kawa czy Herbata w TVP1,
w poranku TVP Info,
a także w bocznych wydaniach Wiadomości w TVP1.
Tak, był kiedyś taki serwis jak Wiadomości,
kiedyś to było, teraz to nie ma,
jakieś z domu cyferki 19, 30, coś tam nie wiadomo.
Natomiast w 2016 roku została współprowadzącą
Pytania na śniadanie w telewizyjnej dwójce,
także jak widzicie tutaj różne rzeczy,
z jednej strony Wiadomości, serwisy,
z drugiej Pytanie na śniadanie,
chyba też jej się zdarzało jakieś koncerty prowadzić
i współprowadzić, także i w rozrywce,
i w publicystyce, i w informacjach
gdzieś tam jakieś swoje miejsce mogła znaleźć.
Jak widać, pokaże nam to i teraz,
bo w TVP Info serwisy to wiemy, jakie są,
po prostu klasyczne serwisy,
na teleekspres też jednak serwis,
ale też z jakimś takim mrugnięciem oczkiem do widza, prawda?
Dokładnie.
Więc jeżeli ona łączyła te doświadczenia
w sferze informacji i rozrywki,
no to myślę, że tutaj się odnajdzie.
Natomiast ma też doświadczenia na niwie radiowej,
bo w 2020 roku związała się z radiem TOK FM
jako prowadząca program Pierwsze Śniadanie w TOKu,
ale niedługo tam zabawiła, bo rok zaledwie,
a w 2021 roku, od tego właśnie roku,
miała okazję się sprawdzać na jeszcze innym polu,
bo piastowała właśnie od tego czasu stanowisko
dyrektora Departamentu Komunikacji i Mediów
w Polskim Związku Piłki Nożnej.
Bo dlaczego nie?
I tam ona sobie była do lata 2023 roku,
no i cóż, być może jakoś nie udało jej się
w czasie tych kilku miesięcy od opuszczenia PZPN
znaleźć sobie jakiegoś nowego miejsca
na tym medialnym, czy też nie tylko medialnym rynku.
Pojawiła się propozycja z TVP, no i pani Ola jest.
Są też w TVP i w TVP Info konkretniej kolejne osoby,
takie, które nie mają przeszłości
związanej z publicznym nadawcą
i są to takie transfery z innych grup medialnych.
I tak oto do zespołu TVP Info dołączyły
Małgorzata Walczak i Karolina Opolska.
Małgorzata Walczak zadebiutowała w poranku, w czwartek.
Prowadziła go razem z Jackiem Zimnikiem,
wcześniej związanym m.in. z News24
i z Superstacją i mającym ten swój projekt
Zero Ograniczeń, o tym mówiliśmy ostatnio,
wspominaliśmy właśnie nieco o panu Jacku
w kontekście tego, że po raz pierwszy tydzień temu
zagłościł właśnie na antenie TVP Info.
I pan Jacek na YouTubie się cały czas pojawia gdzieś tam,
także nie zrezygnował z tego.
Zresztą w ogóle pojawienie się w tym nowym miejscu,
jakim jest TVP Info, nie dla wszystkich będzie
wiązało się z pożegnaniem się z jakimś poprzednim miejscem,
gdzie ta osoba działała, o czym właśnie w kontekście
pani Małgorzaty powiem, bo ona ostatnio też pracowała
w Wirtualnej Polsce, właśnie wcześniej w News24.
Natomiast co do tej Wirtualnej Polski,
to gdzieś tam są jakieś takie rozmowy w tym kierunku,
aby w jakimś zakresie mogła tam jeszcze pracować.
Także być może coś tam jeszcze do tej Wirtualnej Polski
dla niej będzie przygotowywać.
Natomiast wracając do nowych twarzy na antenie TVP Info,
to rozmowy z gośćmi na tej antenie.
W czwartek po raz pierwszy poprowadziła Karolina Opolska,
wcześniej między innymi wydawczyni w Onecie i Radio Talk FM.
Opolska prowadzi też wideopodcast
Przestępstwo niedoskonałe w serwisie natemat.pl
i jak to się teraz mówi, triggeruje,
czyli wzbudza jakiś taki silny niepokój w części społeczeństwa,
zwłaszcza po tej prawej stronie,
ze sprawą swojego wyglądu i tatuaży, jakie ma na swojej szyi.
Oczywiście rozumiem, że nie wszystkim się to musi podobać,
ale jeżeli Wam się nie podobają tatuaże na szyi,
to mam dla Was jedną radę.
Nie róbcie ich sobie. I to wystarczy.
Panie Karolinie się podobają,
pewnie części ludzi się podobają.
Ona jest zadowolona, więc komu to przeszkadza,
a najważniejsze chyba, żeby wykonywała dobrze
swoją dziennikarską robotę na antenie TVP Info.
A ja nigdy nie słyszałem o obowiązku patrzenia na czyjąś szyję.
No też tak, tak mi się wydaje.
Chociaż może jak ludzie patrzą na twarz, to jakoś tak im to…
No nie wiem, no odwróćcie się, jak Wam to przeszkadza.
My nie mamy tego problemu, ale gdybym miała,
to bym i tak to nie przeszkadzało.
Nawet jeżeli by się to nie mieściło w mojej estetyce.
Serio, w mojej nie musi, bo jeszcze się taki nie narodził.
Kto by wszystkim dogodził i kto by się wszystkim podobał.
I wracamy do osób, które trafiły do TVP Info
z jakichś innych medialnych przestrzeni.
I tak oto na antenie jako reporter sejmowy
zadebiutował z kolei Rafał Mierzejewski,
dotychczas związany z Radiem Z.
Także tutaj taki transfer z radia do telewizji.
I wracamy do transferów telewizyjnych,
bowiem wczoraj przekonaliśmy się,
że współpracę z TVP Info zaczął dziennikarz Wojciech Szeląg.
No i być może nie kojarzycie tego nazwiska,
jeżeli jakoś tak media nie są Wam takim tematem najbliższym.
Aczkolwiek muszę Wam powiedzieć,
że to jest osoba na polu informacji, na polu mediów.
No zasłużona, ponieważ on był związany z Telewizją Polsat
nie tam, że przez rok, nie to, że to jakiś debiutant.
On przez trzy dekady tam właśnie pracował.
Od startu naziemnej emisji głównego Polsatu w roku 1993.
To on poprowadził pierwsze wydanie serwisu
na antenie telewizji Polsat,
który przypomnijmy widzom nieco potrzem,
niż by nie nazywał się wydarzenia,
tylko to były informacje przez kilka ładnych lat.
I pierwsze informacje w Polsacie
poprowadził właśnie Wojciech Szeląg.
No i później prowadził różne programy informacyjne
i publicystyczne w Polsacie.
Polsat News, Polsat Business.
Było coś takiego na przykład, no właśnie,
informacje, biznes informacje, tak czy nie.
W latach 2014-2015 był wśród gospodarzy wydarzeń w Polsacie,
więc krótko, prawda?
To już aż dziwne, że dziennikarzowi z takim doświadczeniem
jednak powierzono taką rolę na dosyć krótki okres.
No nie, że nie eksponowano go tutaj za bardzo.
No i właściwie jego dalsze losy w Polsacie
wydają się potwierdzać to, o czym powiedziałam przed momentem,
bo wiosną 2021 roku przeszedł do redakcji biznesowej Interi,
bo przypomnijmy, że telewizja Polsat
przejęła grupę Interia w połowie 2020 roku.
No i to tyle, no nie?
Jest to dla mnie jednak trochę zaskakujące.
Dziennikarz, który był tam od początku,
jakoś nie był eksponowany jako twarz tej stacji,
twarz tego Polsatu, tylko gdzieś tam spychany,
to jakaś Interia, biznes, coś tam,
no też rozumiem, że to jego specjalizacja mogła być,
ale nawet mimo to, więc może to i nie jest takie dziwne,
że spróbował, wiecie, w innym miejscu,
może tutaj będzie miał większą szansę, tak,
żeby być docenionym, dostrzeżonym
i przez pracodawców, i przez widzów.
No to nie jest koniec transferów z Polsatu,
bo już jakiś czas temu z Polsat News
się pożegnał Piotr Jędrzejek,
to już taka młodsza gwardia dziennikarzy
i już w TVP Info można go zobaczyć.
Pożegnała się też Wioletta Wramba,
chyba w TVP Info jeszcze jej nie ma,
ale ma być, ale to też dziennikarka
z tego nieco młodszego pokolenia,
jakiejś chyba 11 lat była w Polsat News,
czy też szerzej w kanałach Polsatu,
na studiach w ramach stażu studenckiego.
Rozpoczęła z nimi współpracę i tak jej zostało,
no ale jednak też stwierdziła, że czas na zmiany.
Tak więc takie rzeczy się dzieją
w tej sferze informacyjnej.
Zajrzyjmy zatem jeszcze na moment
do sfery rozrywkowej,
ale też łączącej się jakoś
z tą sferą informacyjną,
bo zaczęliśmy od teleekspresu,
od jego powrotu,
no i wątek teleekspresu
u nas się pojawił też w poprzednim naszym odcinku,
mimo tego, że wtedy mówiliśmy o tym,
że teleekspresu na antenie nie ma,
a pojawił się w kontekście tego pana,
który jak głosiły pogłoski,
jakie trafiły do portali medialnych,
miał w Telewizji Polskiej już się nie pojawiać,
no i przede wszystkim to było firmowane
taką zapowiedzią,
że już w teleekspresie nie powie
swojego słynnego cześć
i o jakichś nowych muzycznych odkryciach
nie będzie opowiadał.
A więc mówiło się o tym,
że Marek Sierocki będzie zwolniony
z Telewizji Polskiej
i my wam o tym tutaj straszliwie
niedługo opowiadaliśmy.
Przytaczałam cały jego biogram,
wszelkie jego osiągnięcia z przeszłości,
aby jakoś uhonorować tę jego postać,
niezależnie od tego, co o niej sądzimy
i czy przypadaliśmy za sposobem,
w jaki on opowiadał o muzyce
czy prowadził programy.
No i się okazało,
że troszkę wszystko na marne
i was sprowadziłam w błąd,
ponieważ już zdaje się
dzień po naszym programie
Tomasz Sygut,
czyli dyrektor generalny,
żebym się nie pomyliła,
a nie prezes,
ale przez moment był prezesem,
dyrektor generalny w Telewizji Polskiej
powiedział, że ponieważ mamy na pokładzie
takiego doświadczonego dziennikarza,
jakim jest Marek Sierocki,
no to chcemy skorzystać
z tego jego doświadczenia,
więc on nie zostaje zwolniony.
Natomiast później okazało się
i to rzeczywiście jakoś się już tak
domyślałam od początku,
że to zmierza w tym kierunku,
że on po prostu nie będzie się już
pojawiał w tym teleekspresie.
I faktycznie w tym pierwszym wydaniu,
który został w czwartek pokazany,
był istotnie kącik muzyczny,
ale poprowadził go jakiś młody redaktor,
chyba to jest jakaś osoba związana
ze stacją Forfun TV,
Marka Sierockiego już tam nie ma,
natomiast w Telewizji Polskiej będzie
i jakieś tam inne role ma sprawować,
zobaczymy jakie to będą,
czy dalej będzie prowadził szanse na sukces,
czy tam jednak przyjdzie ten Artur Orzech,
no się okaże.
Tak więc jesteśmy Wam winni
takie sprostowanie i go dokonaliśmy.
No ale jednak wychodzi na to,
że są tacy, którzy się będą
z nadawcą żegnać,
bo jak dowiedziały się wirtualne media,
Telewizja Polska nie zamierza dalej
współpracować z Rafałem Patyrą.
Dziennikarzowi w grudniu zeszłego roku
skończył się kontrakt z kanałem TVP Sport
i nie znalazł się dalej w gronie
prowadzących teleekspres,
który na antenę wrócił,
no bo pan Rafał działał na takich wielu polach,
tutaj właśnie sport to jakaś rozrywka itd.
Przypomnę zatem,
że on zaczynał swoją karierę dziennikarską
uważaj, bo ty mnie widziałam w TVN,
gdzie prowadził serwis sportowy,
a potem trafił do redakcji sportowej
Telewizji Puls,
następnie pracował w redakcji sportowej
telewizyjnej dwójki,
a także przekazywał doniesienia prasowe
w pytaniu na śniadanie,
również w dwójce.
Od października 2005 do 2006 roku
i od 2010 roku przez następnych 9 lat
był prezenterem Sport Telegramu,
czyli to jest ten taki serwis sportowy
emitowany po panoramie.
Od listopada 2016 roku
był prezenterem programu Teleekspres,
a od lutego 2017 roku
współprowadził program śniadaniowy
Dzień Dobry Polsko w TVP1.
Musiałam wam to przytoczyć,
żeby przypomnieć,
iż był taki eksperyment,
że Telewizja Polska
po tym jak z kawą czy herbatą nie wyszło,
chciała jednak powrócić do tradycji
emitowania programu porannego
w telewizyjnej jedynce
takim wczesnym, wczesnym ranem.
No i efekt był taki sam,
czyli taki, że znów po jakimś
nie za długim okresie
to zniknęło z anteny.
A w latach 2020-2023
był pan Rafał Patyra
gospodarzem programu Rodzinny Ekspres,
który dla TVP1
przygotowywała redakcja katolicka,
wokół którego było tam troszkę zamieszania,
o czym wam mówiliśmy.
No i pan Rafał gdzieś tam się żalił na to,
że nie może już wejść do studia Teleekspresu,
bo tam mu karty zdezaktywowano,
a w ogóle to, jakoś,
przekazywał ten swój stosunek do tego,
co się dzieje obecnie w mediach,
jak to się tutaj zabiera te wolności,
i tak dalej, i tak dalej,
więc to raczej z tą nową ekipą
się nie dogada za bardzo,
no chyba, że mówicie,
dadząc jakiś sport do prowadzenia i tyle.
No efekt był, jak powiedziałam,
człowiek wszechstronny.
Aczkolwiek gdzieś widziałem taki jego komentarz,
że skoro mu ten kontrakt wygasł
z końcem zeszłego roku,
no to zobaczymy, dokąd teraz Bóg poprowadzi.
A tak, tak, rzeczywiście,
o tym wspominał też.
No tak, że się okaże,
czy go zobaczymy,
śmiem wątpić,
dlatego pozwoliłam sobie na
takie dłuższe wspomnienie na jego temat.
Jeżeli czegoś się więcej dowiemy,
że jednak będzie i w jakiej roli będzie,
no to wam będziemy dawać znać.
No i to jest chyba tyle,
jeżeli chodzi o takie kwestie personalne i inne,
wiążące się z tą nową odsłoną
sfery informacyjnej w telewizji polskiej.
No ale sfera rozrywkowa dalej się rozwija,
chociaż właśnie tam też są zmiany.
Słuchaj, ja nie wiem,
czy ty już widziałeś,
co dzisiaj się wydarzyło w pytaniu na śniadanie.
Nie, nie widziałem.
Cuda, cuda się wydarzyło.
Słuchaj, był materiał,
Cuda, cuda ogłaszają?
Tak, ogłaszają,
że pary jednopłciowe są spoko,
bo był o tym dzisiaj materiał, naprawdę.
Nie widziałam tego,
ale wydarzyło się to
tak i właśnie pochlebnie się,
z pochlebnym wydźwiękiem o parach jednopłciowych
i były gośćmi tam takie pary,
więc no idziemy w dobrą stronę.
Za chwilę po prostu oni wszyscy sobie tam,
tam przyjdą, wiecie,
Olek Sikora i reszta stęczą na koszulkach.
Już zresztą widziałam jakiś taki fragment
jak Mateusz Szymkowiak i Olek Sikora,
czyje osoby nie było kojarzące się
z tą telewizją polską,
z jej rozrywką w tym ostatnim czasie,
zwłaszcza Sikora, bo Szymkowiak był tam wcześniej,
no ale było, nie było, pracował tam.
No więc, że oni chwalili film
Zielona Granica.
Nie wiem, no panowie może mają jakieś kredyty
do spłacenia, no i muszą teraz
troszeczkę wykonać jakiś taki obrót.
No właśnie i to jest, wiesz,
i to jest przy takich okazjach
zawsze takie pytanie,
czy taki człowiek,
który no wcześniej musiał się
rzeczywiście bardzo hamować,
albo wręcz chciał i miał na siebie
taki pomysł, to teraz
tak zmienia narrację,
dlatego, że po prostu,
że wreszcie może,
że nie spotkają go za to jakieś reperkusje,
czy to jest jednak jakieś takie granie
na siebie i na te kredyty,
co to są do spłacenia i inne
zobowiązania do zrealizowania?
Trudno orzec.
Można się spodziewać takich, wiecie,
transformacji różnych osób,
typu pani Karolina Pajączkowska,
która teraz,
to ta, wiecie, co ją Bóg stworzył,
seksowną i religijną, kiedy się sobie powiedziała,
co tam jeździła na Ukrainę,
robić materiały stamtąd.
Jakoś taki wizerunek
też był komentowany,
że niekoniecznie zawsze kojarzył z taką osobą
prezentującą informacje i ona teraz,
no przecież ja tylko chciałam materiały robić,
reportaże, więc wiecie,
no jeszcze minie parę lat.
Ona jakiś taki filmik nagrała
jakiś czas temu, że teraz będzie
tworzyła opowieść o sobie,
że dziewczyna przyjechała
z małego miasta, gdzieś tam do dużego,
żeby rozwijać swoją karierę
i, no i teraz
będzie o niej jakaś
taka opowieść tworzona, więc nie wiem,
jaki ona ma konkretnie na siebie pomysł.
No i jeszcze pan Bartłomiej Graczek
się tak wziął, wypowiedział, no nie?
O wykonywania
rozkazów, że no właśnie
on wykonywał rozkazy
i coś tam, a teraz się też będzie próbował
jakoś wybierać, co to chyba Adrian Borecki
wziął i odszedł, ten reporter
wiadomości, który zesłynął
i prowadzący, który zesłynął
słynnym przerwaniem agrobiznesu
i emitowaliśmy wam ten fragment
ostatnio, on też sobie poszedł i go nie ma,
ale mi smutno i przykro.
Natomiast kontynuowana jest
na antenie oczywiście
też linia rozpoczęta
jeszcze przez poprzednią władzę,
no bo powstał szereg produkcji,
które trzeba wyemitować i
zresztą nie ma powodu, żeby tego nie robić
i taką właśnie produkcją
jest serial, który
zasili niedzielne, wieczorne
pasmo w telewizyjnej jedynce,
a więc pasmo kojarzące się z serialami.
Mieliśmy tam jesienią najpierw wspaniały
serial The Whiteys, który miał zaskakująco
wysoką oglądalność, czemu nie mogę się
nadziwić do dzisiaj. Była ta
serialowa wersja firmy
Kamerdyner, a co będziemy mieć
teraz? A teraz będziemy mieć
serial Zatoka Szpiegów.
To historia Franza
Neumanna w tej historii,
w tej roli Bartosz
Gelner, młodego
oficera Abwery, który
zdobywa konsekwentnie kolejne
szczeble kariery. Gdy
odkrywa swoje polskie pochodzenie, decyduje
się zostać alianckim
szpiegiem. Jego zadaniem jest
zdobywanie informacji o działaniach
Kriegsmarine podczas
bitwy o Atlantyk.
Zagrożony dekonspiracją,
podejrzewany o zdradę przez Niemców
i Polaków, Franz musi
dokonać wyboru między rodziną,
ojczyzną, a miłością.
Fabuła sensacyjno-wojennego serialu
Premium Zatoka Szpiegów
oparta jest m.in.
na rzeczywistych wydarzeniach,
które miały miejsce w pierwszych
latach II wojny światowej,
jak m.in.
wizyta w Gdyni pancernika
Bismarck, niemieckie prace
nad torpedami, czy
przechwycenie danych o
misjach wilczych stat-ubotów.
W rolach głównych
występują Bartosz Gelner,
Mariusz Bonaszewski, Karolina
Kominek, Wiktoria Supryn,
Karol Biskup, Anna
Kaczmarczyk, Karol Poheć,
Anna Radwan, Maria
Świłpa oraz Michał
Balicki. Produkcja liczy
dziewięć odcinków, a premierowe
odcinki Zatoki Szpiegów
w telewizyjnej jedynce będzie
można oglądać w niedzielę
o godzinie 20.20
już od jutra, czyli 7
stycznia. A w TVP
WOD chyba już można
wszystko, jeżeli dobrze zrozumiałam informacji
na którą się gdzieś tam natknęłam
oczywiście, jeżeli tam się płaci
jakąś odpowiednią kwotę, no nie to, że
wszyscy sobie mogą to obejrzeć, natomiast
no cała reszta może zacząć od jutra.
Czy zaczniesz? Zerkniesz?
No raczej w
TVP WOD, jeżeli
będzie taka okazja, bo
akurat no
na żywo nie da rady. Radiowa działalność.
Tak, radiowa działalność. Uniemożliwia
aczkolwiek myślę, że to jest taka
produkcja, w której absolutnie konieczna
z naszej perspektywy będzie audiodeskrypcja
Zdecydowanie, zdecydowanie. Więc jednak
na twojej miejscu, że już to bym na jakieś powtórki
polowała takie, gdzie ta audiodeskrypcja
się pojawi, bo bez niej myślę, że
ani rusz, a tak jak zawsze mówiłam w przypadku
tych seriali z niedzielnego
pasma należy się jej spodziewać, tym bardziej
jeżeli to naprawdę taki serial premium jest
nie wiem, sami tak to określili
jak się okaże, że on nie jest premium
to proszę na nas nie krzyczeć.
Swoją drogą, naprawdę ciekawe kiedy się doczekamy
że te zmiany
w TVP dosięgną tej mobilnej
aplikacji.
Na końcu.
Dobra rzecz.
Dużo jest do zrobienia
więc kto by tam się zajmował takimi
rzeczami dla jakiejś małej grupy odbiorców.
W każdym razie nie wiem, czy
wciągnę się w ten serial
chociaż lubię
produkcje historyczne. Nie wiem, czy
akurat tutaj ta tematyka mi przypadnie
do gustu, może spróbuję jeżeli będę miała
wolną chwilę.
My w kolejnym wejściu zajrzymy
do kolejnego kanału Telewizji
Polskiej. Będziemy mogli też w kilku słowach
wspomnieć Sylwester
z dwójką, bo czemu nie. Może
jednak się zaskoczyć i oglądałeś.
Natomiast
w tym momencie skoro mówimy o
Zatoce Szpiegów, no to właśnie
o Szpiegach
będzie traktowała piosenka, którą
wykona dla nas Tori Amos.
Tak, to będzie utwór zatytułowany Spice.
Piszecie do nas na Facebooku
i na przykład Dawid do nas przed momentem
napisał, że pani Wioletta
była dzisiaj w poranku z panem Jackiem.
A dziękujemy bardzo za te
informacje Dawidzie. Przy okazji też
Dawid napisał, że miło
mu
nas słyszeć w nowym roku. No to też się
cieszymy z tym. A nam, nam miło ciebie
czytać, że wciąż jesteś na posterunku,
śledzisz media i śledzisz
nas. A ciekawe Dawidzie, czy
śledziłeś sylwestrowe
koncerty w stacjach telewizyjnych?
Bo
znacie mnie, że lubię złe rzeczy oglądać,
więc byłam tam
na ile byłam w stanie oczywiście,
bo tak na dłuższą metę to jednak nie jest
coś, co by mnie wciągało
i co byłabym w stanie wytrzymać.
No i z Polsatem nie wytrzymywałam
zbyt wiele, bo nie działo się tam
za dużo ani, wiecie, bardzo dobrego
ani bardzo złego, co by mnie przyciągnęło
z którejś strony. No a w telewizji
polskiej, no to tak już zupełnie szczerze
mówiąc, to nie są te czasy, co było.
Raz, że już nie ma jakiegoś Jasona Derulo
czy innego tam Julio Iglesiasa
Juniora i innych
gwiazd zagranicznych, które by tutaj zrobiły
szał na tym Sylwestrze.
Jest Edyta Górniak robiąca za pięć Spice-etek.
Jezus Maria!
Jest Edyta Górniak, która jest po prostu
rzekomo taką wielką gwiazdą
z wielkim wokalem, a śpiewa z playbacku
covery
różnych, często
nowych hitów, bo
to jakoś to chyba jej własne
przeboje średnio już istnieją,
no nie? Więc tam
Alan Sydney zrobił jakieś
tam wersje, remiksy tego
i ona to śpiewała, a raczej ładnie do tego
wyglądała, więc no średniawka.
Jest Vicky Gabor, która
chyba w dniu
tego Sylwestra dowiedziała się
zaśpiewać z Liberem piosenkę
Cudz na Bibędzie, no bo on już nie występuje
z Sylwią Grzeszczak, no bo
oni się rozstali. Sylwia Grzeszczak
teraz śpiewa w dżinglach Radia Z.
Tak, ona śpiewa tam, więc tutaj
na Sylwestrze nie ma czasu, to ty to zaśpiewasz.
No i zdarzyło się
pani Vicky Gabor, pani
nie radzi, bo jesteś wciąż młoda,
szesnastoletnia osóbka,
no że ten tekst chyba tak
niekoniecznie wszedł jej do głowy i tam śpiewała
różne rzeczy, typu nawet jeśli życie da
tost na odpowiedź, jakoś taki chyba.
I różne takie tam inne
pokręcone rzeczy, także nie wiadomo co tam będzie, jak ona
się rozpędzi na zakręcie, co z nią będzie,
bo się tak już rozpędziła w tego Sylwestra.
Także no dużo ją spotkało negatywnych komentarzy.
Ona też niezbyt ładnie to
potem komentowała w social mediach, to co
jej ludzie pisali.
No to ma dwie strony, bo z jednej
strony oczywiście każdemu
się może zdarzyć pomylić.
I teraz zawsze moim dzieciom będę
mówiła, dzieciom w szkole,
przed jakimiś występami, przecież spokojnie,
jeżeli się pomylisz to się nic nie stanie, widziałaś
Vicky Gabor na Sylwestrze, co ona tam
zrobiła, to przecież Vicky Gabor, która jednak
już jakieś tam doświadczenie ma, chociaż jest taka młoda.
Ale no
z drugiej strony oczekujemy jednak pewnego
profesjonalizmu, prawda, od osoby,
która występuje na scenie, a ona tutaj była
no nieprzygotowana, sprawiała takie
wrażenie, jakby jednak to nie było tak, że oj
teraz głowa się stała pusta, tylko jakby po prostu
no pozostając przy tym, że jest młoda
nie odrobiła pracy domowej.
Także oczywiście
myślę, że komentując to warto zachować
umiar, bo mamy do czynienia z osobą
w wieku nastoletnim.
No ale też jednak ta osoba
powinna się uczyć, rozwijać
w tym kierunku takiej świadomości,
że jakość tego, co przedstawia ludziom
jest jednak istotna. Ale
jakość samego tego Sylwestra, no to
ciężko było, powiem wam, bo
im dalej, tym właśnie było więcej
coverów. Pektus śpiewający
piosenkę Happy
z jakiegoś playbacku, no to
słabe strasznie, no to
disco polo czasami bez jakiejś tam przerwy
pomiędzy
wcześniejszą piosenką, a tym właśnie disco polo.
Wiecie, Justyna Styczkowska ledwo
skończyła śpiewać, minęły trzy sekundy i wchodzi
zespół Weekend, że tam fajnie ruszasz pupą, no nie?
Nawet nie było
żadnej zapowiedzi, niczego tam nie było.
Więc efekt czasami bywał
kobiczny. Natomiast
kiedy w 30 minut po północy
wyszedł Rafał Brzozowski dośpiewać
jeden z coverów, czyli piosenkę Sex Bomb,
to ja uznałam, że wydarzyło się
już wszystko. Mimo, że to dopiero
minęło pół godziny tego roku, to ja już czułam się spełniona
i stwierdziłam, że możemy przechodzić
do 2025,
bo Rafał Brzozowski Sex Bomb,
to jest właśnie to, czego potrzebowałam
na dobitkę i to był moment, kiedy
stwierdziłam, idę spać, bo
za dużo jest tych wrażeń i już
więcej nie przeżyję.
A potem się okazało, że rano
Latorośl Martyniuków zaskoczyła wszystkich
i dołożyła do pieca.
Tak, tak.
To już może nie wnikajmy w te
plotkarskie klimaty.
Także to był ostatni, chyba
najgorszy z tych wszystkich sylwestrów.
Kiedyś Marzeń, już teraz właśnie nawet Marzenia
przecież zabrali z nazwy, nie tylko.
Więc on po prostu był sylwestrem
z dwójką. No i
myślę, że to jakoś miało
odzwierciedlenie w wynikach oglądalności,
bo po raz pierwszy od kilku dobrych lat
Polsat przegonił dwójkę.
No bo nie było gwiazdy zagranicznej.
Tak, no jakoś, jakoś nie przyciągnęli.
No już okej, że był
znowu sławą miejscu śpiewa o miłości w Zakopanem
i właśnie Zenek i Maryla.
Ale to już było
od 2016 roku
po raz kolejny to samo.
Więc skoro nie dołożyli jakiejś nowej
cegiełki, którą
mogliby przyciągnąć widzów, no to
i widzowie sobie poszli
do innej stacji. Zobaczymy, gdzie sobie pójdą za rok,
czy nowa władza będzie
inwestowała w robienie koncertu
sylwestrowego, bo to jest w ogóle taka ciekawostka,
że to naszego kraju
domeną jest robienie takich sylwestrów.
W innych krajach tego aż tak nie ma.
Są jakieś widowiska sylwestrowe,
ale nagrywane często wcześniej,
a takie telewizyjne koncerty
robione na żywo, to Polacy się na to
jakoś uparli.
Także zobaczymy, czy Telewizja Polska będzie
kontynuowała te tradycje.
Jak to Michał mawia, pożyjemy.
Zobaczymy. No i zobaczymy również
jak wypadnie, jakie
emocje, jaką jakość
dostarczy nam rozpoczynający
się dzisiaj piąty już sezon
znanej widzom produkcji,
czyli jednego z wariantów
tego
formatu, w którym szuka się najlepszego głosu
w Polsce, no bo są w zasadzie
trzy wersje tego formatu. Ta taka
najbardziej standardowa,
ta, w której
dobrych głosów się szuka wśród najmłodszych,
no i ta, która właśnie dzisiaj, w sobotę
6 stycznia startuje,
czyli ta, w której wśród
seniorów właśnie
trwają poszukiwania
głosu, który zachwyca.
The Voice Senior, piąta edycja
startuje dzisiaj i
co sobotę o godzinie 20
będzie można kolejne odcinki oglądać.
Co tutaj warto dodać
odnośnie tej edycji? To, że
po rocznej absencji
powraca do programu
Marta Manowska, bo współprowadzącą
poprzedniego sezonu była
Małgorzata Tomaszewska, natomiast
towarzyszem pani prowadzącej
będzie bez zmian, nie bójmy się tego
słowa, Sex Bomb, czyli Rafał Brzozowski.
Natomiast mamy też
zmiany, jeżeli chodzi
o skład trenerski,
ponieważ, tak jak to było
dotychczas w gronie
trenerów, znajdą się
Maryla Rodowicz,
Alicja Węgorzewska, która w poprzedniej edycji
zagościła i Tomasz Szczepanik z zespołu Pektus.
Natomiast nie będzie już
Piotra Cugowskiego.
Jego obecność w tym programie,
my tutaj chyba dyskutowaliśmy na ten
temat, bo wokalistą jest dobrym,
jeżeli chodzi o technikę, z repertuarem
no trochę chyba tam
gorzej jest, ale no
jeżeli chodzi o jego wiek, to też chyba prędzej byśmy
się tutaj spodziewali jego ojca niż jego
samego. No właśnie. Zresztą ten
Tomasz Szczepanik też
jakoś tak chyba no mógłby być
bardziej zięciem tych uczestniczek,
które tam będą startować.
Tak więc Pana Piotra
nie będzie, no właśnie z jednej strony mi się wydaje, że
nie pasował tam wiekiem, z drugiej wiedzę
na temat
śpiewania miał
i zastąpi go
osoba, która jak najbardziej należy
do pokolenia tych potencjalnych uczestników,
czyli Pani Halina
Frąckowiak. Także będziemy mieć
teraz no trochę nietypowo, bo
trzy Panie i jednego Pana,
tego Pana właśnie trochę młodszego, czyli
Tomasza Szczepanika. Oprócz tego przypomnijmy
Rodowicz, Węgorzewska i Frąckowiak.
Także no zobaczymy, jak się
Pani Halina sprawdzi tutaj
w tej roli. Na pewno tak jak no nie
żebym komuś wypominała wiek, ale
jeżeli chodzi o
okres jej świetności, no to myślę, że
dla wielu uczestników, no to
będzie takim sentymentalnym
przeżyciem to, że będą mogli się spotkać
z Panią Haliną i też pod jej okiem
jakoś tam w programie rozwijać.
Także się okaże, jaką swoją
twarz Pani Halina nam w programie zaprezentuje.
No bo ona mi się zawsze
wydaje w programach telewizyjnych
czy na koncertach taką spokojną osobą,
a te programy
typu The Voice to jest zawsze jakieś takie szaleństwo
również po stronie jurorów.
Oni tam wiecie, śpiewają,
wychodzą na środek
gdzieś tam z tymi uczestnikami,
coś tam wykonują, dużo opowiadają,
jakieś anegdoty przywołują.
Nawet się czasami zdarza, że
tańcują, co tutaj dużo kryć.
Tak właśnie się często zastanawiam,
czy ten program jest po to, żeby lansować tych uczestników,
czy jednak, żeby
wylansować
czy też przypomnieć o tych
trenerach. No trudno
tutaj oczywiście mówić w kontekście
takiego programu o
jakimś może wiecie, lansowaniu nowych twarzy
na rynku muzycznym.
No bo jeżeli chodzi o uczestników tych
poprzednich edycji The Voice Senior, no to
większość tych uczestników jest taka, że
nie są to może jakieś, wiecie, genialne
wokale, chociaż też w pewnym wieku
o taki wokal trudno, no bo głos się
oczywiście starzeje. Natomiast zdarzają się
rzeczywiście perełki osoby, którym
z jakichś powodów się nie ułożyło
na tej artystycznej drodze, a gdyby
miały więcej szczęścia w przeszłości,
mogłyby pewnie stać się popularne.
Kiedyś tam, bo warunki głosowe miały
ku temu jak najbardziej odpowiednie,
no to teraz mogą po tych
latach się odkuć i
chociaż po sześćdziesiątce pokazać
na co ich stać. I przynajmniej spróbować.
Tak, oczywiście. Próbować
warto. A wracając do Pani Haliny,
no to może tutaj
też się okaże, że ona będzie taką szaloną
jurorką jak Maryla Rodowicz, może
zaśpiewa, a może też zatańczy
tak jak w swojej piosence, w jednym
ze swoich największych hitów, okaże się
Dancing Queen.
Słuchajcie,
są głosy, a właściwie jest głos
w sprawie Sylwestrów. Dawid
do nas napisał, że zdecydowanie
Sylwester z Polsatem.
Nie chciałeś do widzi oglądać tych
wszystkich coverów jak Edyta Górniak
śpiewa Miley Cyrus. No dobra, no tak
wybrałeś, to spoko.
Ale nawet dobrze się składa, wiesz, że akurat
taki komentarz nam przysłałeś, ponieważ jest to dla
nas tutaj pretekstem
do pięknego, płynnego
przejścia właśnie do
Polsatu, bowiem, słuchajcie,
no muszę to powiedzieć wprost,
trzeba ręce do roboty
zapleść, samo się nie
stanie. Myślę, że fani
tej produkcji, do których zaliczamy
się, wiedzą, że to
już o niej będę mówiła. Tak, kochani,
trzeci sezon programu Farma
już od najbliższego poniedziałku
od 8 stycznia
będzie od poniedziałku do piątku
o godzinie 20 emitowany
w telewizji Polsat i muszę powiedzieć,
że się cieszę.
Możecie oceniać mnie różnie, a w zasadzie
nie oceniajcie mnie może jednak
lepiej, bo po co?
Bo rzecz jasna
tak, wiem, że to nie jest rozrywka
najwyższych lotów, że to
jest reality show w telewizji emitowane
w primetime, ale już mówiłam
w kontekście dwóch poprzednich edycji Farmy,
że nawet to nie jest to, że mnie ekscytuje,
że oni teraz będą żyć na tej
farmie bez dostępu do
cywilizacji i tam sami pozyskiwać
mleko i opiekować się zwierzątkami.
Tylko dramaturgia tego programu
przynajmniej w poprzednich sezonach była
naprawdę dobrze pomyślana.
Tam się działo.
Intrygi, które gdzieś tam były
wprowadzane poprzez jakieś tam zadania
rzeczywiście były
ciekawe i efektowne
i tam się działo i czekało się na to, co się wydarzy
w kolejnym odcinku i mam nadzieję, że
tak będzie w tej edycji, szczególnie, że zacząć
się ma już całkiem ekscytująco,
bo na farmie
w ramach tego
pierwszego dnia, pierwszego odcinka pojawi się
osiem osób i wyobraź
sobie, że będą to wyłącznie
farmerki. Osiem kobiet.
Ja się już trochę obawiam, jak mi się uda
zapamiętać tych osiem głosów i odróżniać
je i
orientować się, których ma na imię, więc
nie będzie to takie proste, natomiast spokojnie, to
nie będzie babska edycja
Farmy. Panowie mają się pojawić, ale
jakoś tam później zostaną wprowadzeni.
No więc już jesteśmy ciekawi, w jaki sposób
to się odbędzie.
W mediach społecznościowych
Polsatu i programu
Farma pojawiały się od jakiegoś
czasu takie krótkie prezentacje,
sylwetki tych przyszłych uczestniczek, więc
możecie sobie o nich to i owo poczytać,
ja tutaj nie będę was tym zanudzać.
Natomiast jedna taka ciekawostka medialna,
że będzie taka uczestniczka, która
jest związana
z pewnym panem, który
w mediach to i owo
zdziałał. Pamiętasz
takiego kogoś jak Bilgun
Aryun Batar, czyli ten
jakiś taki mongolski
prezenter, czy w sumie trudno powiedzieć,
kto, on u Szymona Majewskiego
robił jakieś krótkie takie wejścia,
chodził na jakieś tam
eventy takie z gwiazdami, podchodził
do nich, zadawał jakieś głupie pytania,
potem miał chyba jakiś swój program,
albo i nie, był też w Twoja twarz
Brzmi znajomo, no to będzie tam
uczestniczka, która jest jego dziewczyną.
No to tak w ramach takich
medialnych ciekawostek, także na
ten, że powrót do Polska,
to myślę, że
no niejedna osoba czeka, chociaż
ten program mnie cieszy się takim
jak dla mnie zainteresowaniem,
jakim mógłby, no bo zimowa
ramówka to jednak ani jesienna,
ani wiosenna, więc nie ten taki
czas kojarzony z nowościami.
I ta oglądalność nie była jakaś taka
super w tych poprzednich sezonach,
chociaż z drugiej strony mogłaby być,
skoro inne stacje w tym czasie nie oferują
zbyt wielu nowości, no ale może
tym razem się uda zawładnąć sercami widzów.
Ale my się cofnąć
musimy, bo powiedzieliśmy o tym co w poniedziałek,
natomiast cofnąć się musimy do tego, co
się wydarzy dziś wieczorem, bo jeżeli Was nie
interesują muzyczne zmagania seniorów,
a jesteście w grupie osób, którą interesuje
sport, no widzicie, u nas zawsze
sport, muzyka oraz gry, mówiłam, że jesteśmy
świnki dwie, więc jeżeli Was
jednak interesuje sport, no to mamy
coś dla Was na dzisiejszy wieczór, ale
nie będą to konkretne sportowe
zmagania, no chociaż będą to
też zmagania z udziałem sportowców.
Michale wyjaśnij, co ja tutaj
tak mętnie tłumaczę. Mówisz
o gali mistrzów sportu, która
to dziś się
pojawi, to wydarzenie
transmitowane będzie przez
telewizję Polsat i Polsat
Sport, a będzie ono
uroczystym zwieńczeniem
89 edycji
plebiscytu przeglądu
sportowego i Polsatu.
No ja mam wrażenie, że Polsat to jednak
nieco krócej w tym bierze udział.
Tak, to już kiedyś było w TVP.
Tak. Może wróci?
Może, może, kto wie.
Na najlepszego sportowca
Polski w każdym razie
jest ten plebiscyt.
Tradycyjnie rozgrzewką przed
galą mistrzów sportu będzie
studio Polsatu Sport, które
pracę rozpocznie już o godzinie
19. Wśród gości
Przemysława Iwańczyka
i Pauliny Czarnoty-Bojarskiej
znajdą się najważniejsi
przedstawiciele polskiego
sportu, którzy do ostatnich
chwil będą typować
potencjalne wyniki plebiscytu.
Równolegle
pracować będzie zespół
reporterski Polsatu Sport
w składzie Marcin Lepa,
Aleksandra Schuttenberg
i Bożena Pieczko.
Porozmawiają oni
z głównymi bohaterami
sobotniego wieczoru, a więc
sportowcami nominowanymi
w plebiscycie.
O godzinie 20 w Polsacie
Sport oraz na głównej antenie
Polsatu ruszy transmisja
z gali mistrzów sportu.
Gospodarzami wydarzenia
będą Paulina Chylewska
i Jerzy Mielewski oraz
Aldona Marciniak i Łukasz Kadziewicz.
Zanim widzowie poznają
nazwisko najlepszego sportowca
Polski 2023
przyznanych zostanie
szereg wyróżnień
takich jak trener roku, drużyna roku,
sportowe wydarzenie roku
czy superczempion,
w którym to nagradzane są
nie tylko wybitne osiągnięcia,
ale także wyjątkowa
postawa organizacyjna.
Ja też pamiętam z poprzednich odsłon tej gali,
że byli nagradzani tam
sportowcy z niepełnosprawnościami,
jacyś paraolimpijczycy. Tutaj chyba nie ma o tym
mowy w zapowiedzi, ale może
ten superczempion na przykład.
Nie jest to wykluczone, a może
coś jeszcze oprócz tego, może takie wyróżnienie się znajdzie.
Zgadza się. Organizatorzy
gali mistrzów sportu dbają
o to, by każda edycja tego
prestiżowego wydarzenia przynosiła
coś nowego. W niezwykle
ważnym roku,
w którym odbędą się letnie igrzyska
olimpijskie, nie mogło
zabraknąć specjalnej kategorii.
Nadzieja olimpijska
Paryż 2024.
Tradycyjnie
ten szczególny sportowy wieczór
swoimi występami uświetnią
gwiazdy polskiej sceny muzycznej.
Widzom gali mistrzów
sportu towarzyszyć będą artyści
Natalia Schroeder
oraz Krzysztof Zalewski,
którzy przygotowali coś specjalnie
na tę okazję.
No i cóż, teraz mamy listę
tych nominowanych do
tej nagrody na najlepszego
sportowca
2023 roku.
Mamy te nazwiska
w kolejności alfabetycznej, więc
tak przeczytamy, nie mamy żadnych przecieków.
Na razie.
Nie mamy pojęcia, ani też chyba nie będziemy
się bawić w typowanie, to znaczy pewnie
moglibyśmy tutaj wybrać nazwiska
najbardziej znane z tej listy typu
Spoiler, Iga, Świątek, ale czy rzeczywiście
ona ma największe szanse? Nie mamy pojęcia,
bo się nie znamy, może ktoś, kogo bym wcale
nie kojarzy ma tutaj jego osiągnięcia,
zostaną docenione, więc…
Ale wy możecie typować, bo czemu nie?
A zatem naszą listę
rozpoczynają Michał Bryl
i Bartosz Łosiak, oni się specjalizują
w siatkówce plażowej.
Mamy kolejną osobę, to jest
Krzysztof Chmielewski,
to jest specjalista odpływania.
Z kolei Krzysztof
Dziubiński
jest sportowcem,
którego dziedziną jest hokej na lodzie.
Natomiast dziedzina
Huberta Hurkacza
to tenis.
Natalia Kaczmarek jest
zaćlekoatletką.
No i mamy kolejne panie,
Martyna Klat
i Helena Wiśniewska, to są kajakarki.
Tutaj mamy kolejny
team, Renata Knapik-Miazga,
Martyna Swatowska-Węglarczyk,
Magdalena
Pawłowska
i Ewa Trzebińska.
Te panie zajmują się szermierką.
No tu znane nazwisko, Dawid
Kubacki to oczywiście skoki narciarskie.
Oskar
Kwiatkowski to z kolei snowboard.
No i kolejne znane
nazwisko mi przypadło, Robert
Lewandowski, piłka nożna.
Już mieliśmy
jednego reprezentanta tenisa
w tym naszym składzie i mieć będziemy
jeszcze. Natomiast teraz
pora, żeby wspomnieć Magdalenę Linet,
właśnie tenisistkę. A z kolei
człowiekiem, który do niejednego
dołka piłeczkę wrzucał,
jest Adrian Merąg, bo on
się specjalizuje w golfie.
Lekkoatletyka też się tutaj
u nas już pojawiła, więc teraz czas na
odsłonę męską. Wojciech Nowicki
jest jej przedstawicielem. I znowu
mamy wrzucanie piłki, ale tym razem
nieco wyżej, bo do kosza
tym zajmuje się Mateusz
Ponitka.
Kontynuujemy wątek piłki, ale
teraz w kontekście siatki.
Magdalena Stysiak
specjalizuje się właśnie w siatkówce.
I kolejna pani, tym razem zajmująca
się lekkoatletyką, to
Ewa Swoboda.
Jakoś tak mi przyszło o tych siatkarzach mówić,
bo teraz o męskiej reprezentacji
Aleksander Śliwka.
A ja mam kolejne znane nazwisko,
o którym już zresztą wspomniałaś,
Iga Świątek. No oczywiście
tenis. Dużo dziedzin
już u nas było, ale o żużlu jeszcze nie
mieliśmy okazji mówić, a tutaj też mamy
przedstawiciela, który ma się czym pochwalić,
Bartosz Zmarznik.
A ja mam nadzieję, że ten pan
będzie miał okazję się wypowiedzieć,
bo zawsze jak się wypowiada, to jest
wesoło. Piotr Żyła, skoki.
Tak, jego córka kiedyś zeżarła kostkę
z kimś innym, więc to zrobił o tym
opowiedzieć w wywiadzie telewizyjnym.
Ale teraz to może niech się tam
zajmą panowie skoczkowie
skakaniem i szlifowaniem formy,
bo z tego co się orientuję tam,
nie idzie najlepiej.
Tak więc to ma dla nas Polsat
jak również
jego antena sportowa,
a skoro jesteśmy w tej grupie medialnej,
to zajrzymy sobie do jeszcze innego
kanału, mianowicie do
Super Polsatu, który
oprócz jakichś tam
seriali, o których mówiliśmy jakiś czas
temu, wprowadza do swojej
oferty takie produkcje dokumentalne,
bo mieliśmy ten cykl Sołtysi, o którym
mówiliśmy jakiś czas
temu, no to teraz coś o tematyce
cokolwiek poważnej. Zgadza się,
bo to będzie serial
Największe śledztwa CBŚP,
czyli Centralnego
Biura Śledczego Policji.
To program dokumentalny, w którym
Centralne Biuro Śledcze
Policji po raz pierwszy w historii
otwiera swoje archiwa przed
widzami, funkcjonariusze
zdradzają tajemniki swojej
pracy, a część z nich
po raz pierwszy pokazuje swoją
twarz ukrywaną latami
pod kominiarką. To również moment,
kiedy najbliżsi policjantów
dowiedzą się, czym tak naprawdę
zajmują się ich mężowie, żony,
synowie i córki. Dokumentalna
seria przedstawia
najciekawsze i najbardziej sensacyjne
śledztwa Centralnego
Biura Śledczego Policji
i ich fascynujące, zaskakujące,
a niejednokrotnie przerażające
szczegóły. Zobaczymy
pracę CBŚP od
kuchni, kulisy rozmaitych
operacji, od rozbijania gangów,
pseudokibiców, przez
likwidowanie laboratoriów
narkotykowych, po pościgi
za najgroźniejszymi przestępcami.
W programie wykorzystane
zostały udostępnione
ekskluzywnie przez policję archiwalne
materiały filmowe. Prezentowane
sprawy przedstawiają eksperci,
byli i czynni
policjanci, a także inni
przedstawiciele wymiaru
sprawiedliwości. Kreślony
jest również kontekst
każdego zatrzymania, mianowicie
jak działali przestępcy, jak
rozpracowały ich służby
i przede wszystkim jak
zostali zatrzymani. Seria
dokumentalna Największe Śledztwa
CBŚP pozwala widzom
zobaczyć od kulis świat
polskiej przestępczości.
Zorganizowanej jeszcze w dodatku.
Taki, jakiego
nie znali, a każdy odcinek
skupia się na
innym obszarze działalności
przestępczej i przybliża
najważniejsze śledztwa kryminalne
z danego obszaru, które
zakończyły się akcją centralnego
Biura Śledczego Policji.
Tematy odcinków odzwierciedlają
specyfikę polskiego
świata przestępczego.
Nielegalna działalność pseudokibiców,
uprowadzenia, seks biznes,
zamachy bombowe, narkobiznes,
przemyt, nielegalna
broń, sprawy kryminalne,
archiwum X, nielegalne
farmaceutyki.
Śledztwa ukazane są
poprzez relacje ekspertów
oraz dynamicznie zmontowane
materiały filmowe z policyjnego
archiwum, rejestrowane
przez samych policjantów, prosto
z pierwszej linii ognia.
Poznamy także wydarzenia
sprzed i po prowadzonej operacji,
jak przygotowania, czy
fragmenty przesłuchań.
Ponadto w programie znajdują się materiały
dodatkowe, ukazujące okoliczności
wydarzeń, ich medialny wymiar,
czy rozmaite szczegóły postępowań,
jak na przykład fragmenty
akt spraw sądowych.
W programie wśród stałych
komentatorów znajdują się
funkcjonariusze bezpośrednio
związani lub uczestniczący
w danej akcji. W swoich
wypowiedziach nie tylko omawiają
prezentowane wydarzenia, ale także
dzielą się tajnikami pracy w
policji oraz swoimi doświadczeniami
ze służby. Wypowiadają się
zarówno byli policjanci, jak i
czynni funkcjonariusze operacyjni,
których twarze oraz głos zostały
zanonimizowane. I tu ja powiem
od razu,
coraz częściej mam
takie wrażenie, że więcej
się robi przy tej anonimizacji
głosów. Efektem tego jest niestety to,
że z naszej perspektywy coraz gorzej
się to ogląda. Nie wiem, czy masz takie
same odczucia, bo kiedyś mam
wrażenie, że tak po prostu obniżano ten
głos i tu bez
większego problemu udało się to
zrozumieć. Natomiast teraz jak ten głos jest
nie dość, że zniekształcony, to jeszcze
od czasu do czasu nagrywany gdzieś z ukrycia,
no to okej.
Osoba widząca ma podpisy
prawdopodobnie. Natomiast
my jesteśmy tu niestety
poszkodowani w tej kwestii.
Ale oprócz
funkcjonariuszy policji
znajdą się w programie także
wypowiedzi prokuratorów i
biegłych sądowych.
Największe śledztwa
CBŚP od 11
stycznia będą się pojawiały
co czwartek o godzinie
21 na antenie
Superpolsatu.
No i to się
jawi jako taka produkcja, w którą
włożono sporo pracy, bo dużo się tutaj
będzie działo. A w tym Superpolsacie
to nie wiem, czy ktoś to obejrzy.
Co prawda, no nie wiem, czy to byłby materiał
do głównego Polsatu, czy to
by kogoś tam zainteresowało.
No ale
taką decyzję podjęli. Może kiedyś
dadzą to na główną antenę.
Tak choćby się stało
z inną produkcją Superpolsatu, która tam
trafiła w zeszłym
miesiącu, czyli ten program o Dagmarze,
która szuka męża. I główny
Polsat to pokazywać teraz ma, czy już pokazuje
od dzisiaj, w sobotę w każdym razie, o
15.45, czyli akurat pokrywa się
to z naszą emisją. Także nie idźcie tam, nie
oglądajcie. Słuchajcie nas.
No tak właśnie sądzę,
że jednak jesteśmy lepszym wyborem,
powiem tak nieskromnie.
No ale nawet, jeżeli to miałoby
pójść na główne antenie, to przecież nie w primetimie,
no bo wtedy to jednak
ludzie chcą
raczej igrzysk niż
takich rzeczy. Natomiast jeżeli temat Was interesuje,
no to do Superpolsatu
jak najbardziej możecie zajrzeć.
A teraz
coś nieco innego.
I w innej grupie
medialnej, bo przenosimy się do TVN-u,
który nie pozostaje w tyle, jeżeli
chodzi o gospodarowanie
ramówki zimowej.
Polsat ma
farmę, o czym powiedzieliśmy.
TVN ma ten dziwny program, w którym Joanna
Krupa układa ludziom życie i związki,
ale nie byłam na tyle odważna, żeby
obejrzeć pierwszy odcinek,
który został pokazany w minioną środę.
Jeżeli ktoś oglądał i może
powiedzieć jak to wygląda, to dawajcie
znać. Natomiast mamy
jeszcze jedną nowość TVN-u
na tę zimę.
Chociaż nie jest to nowość
dla użytkowników Playera, którzy
już od lata
mogli z produkcją, o której
teraz będę mówić, się zapoznać.
I latem o niej wspominałam, no ale teraz
skoro mamy emisję na antenie, to
należy to zdecydowanie powtórzyć.
Tytuł brzmi
Lipowo z mowa milczenia.
I przypomnę, że jest to produkcja,
która opowiada o mieszkańcach, no jak sama nazwa
wskazuje Lipowa, czyli małej,
sennej miejscowości na malowniczych
Kujawach. Pewnego dnia
do miasteczka, w sam środek
zżytej społeczności, trafia
Weronika Nowakowska, którą gra
Julia Kijowska. Pisarka
szukająca spokoju oraz
ucieczki od życia i kłopotów,
które zostawiła za sobą w stolicy.
Wkrótce po jej przyjeździe
w Lipowie dochodzi do tragicznych
wydarzeń. Ginie siostra z lokalnego
zakonu, w którym obowiązują
śluby milczenia. Szef lokalnej
policji, młody i ambitny Daniel
Podgórski, w tej roli Piotr
Pacek, widząc zaangażowanie
nowej mieszkanki, decyduje
się na bardzo odważny ruch.
Wbrew wszystkim wciąga Weronikę
w sprawę. No to nie jest normalne,
nie oszukujmy się. Z każdym
dniem kobieta zaczyna odkrywać
kolejne sekrety miasteczka.
Ale żeby dojść do prawdy,
pisarka musi nie tylko wydobyć na
światło dzienne, głęboko skrywane
tajemnice mieszkańców Lipowa,
ale również stawić czoła
swojej własnej. A przede
wszystkim złamać zmowę
milczenia. W serialu
zobaczymy oprócz wymienionych aktorów, także
Olafa Lubaszenkę, Eryka Kulma
juniora, Agnieszkę Suchorę,
Mariusza Bonaszewskiego, Marcina
Sztabińskiego, Beatę Kawkę,
Julię Konarską, Antoniego
Sztabę, Dorotę Kolak i
Jana Wieczorkowskiego. Scenariusz
też, co myślę, że warto dodać,
został zainspirowany
powieścią Katarzyny Puzyńskiej.
Tytuł tej powieści to
Motylek i jest to pierwsza część
sagi o mieszkańcach Lipowa.
Więc kto wie, nie zdziwię się, jeżeli to będzie
tak jak z Chyłką, na której
temat pan Mróz też napisał mnóstwo książek,
więc skoro tutaj też mamy sagę, to
może i doczekamy się kolejnych sezonów
w oparciu o następne tomy.
No i znów, jak to zwykle mówimy
w podobnym kontekście, może
w takim razie po książkę warto
sięgnąć. Też mi się tak
wydaje, zwłaszcza w naszej sytuacji.
Tak, oczywiście nie tyczy się to wyłącznie
nas, bo jednak
myślę, że dla wielu osób to może być
dobra propozycja, ale szczególnie w naszej
sytuacji po prostu może być łatwiej połapać
się w tej fabule. Więc jeżeli Was przyciągnęła
fabuła, a nie widzicie, a nie będziecie
mieli tego z kim oglądać,
no to może właśnie
książka.
Pytanie też, ile ona ma wspólnego
z tym serialem, no ale to już ktoś
musiałby porównać jedno z drugim.
Tak jak wspomniałam,
od letnich miesięcy
w Playerze można
oglądać lipowo, konkretnie
debiut w serwisie player.pl miał miejsce
18 sierpnia, natomiast
w TVN-ie będzie można oglądać serial
w poniedziałki,
co do godziny, no to chyba mogły się
domyślić osoby zorientowane jakoś w ramówce
TVN-u. Będzie to
21.35,
począwszy od najbliższego poniedziałku,
czyli od 8
stycznia, więc taka to jest
propozycja TVN na te wieczory.
Natomiast mamy jeszcze
jedną taką drobną propozycję
od stacji TVN-7
tym razem, która
zadebiutuje tego samego dnia, ale nieco
wcześniej, więc również to będzie poniedziałek
8 stycznia i tego
dnia TVN-7 rozpocznie emisję
nowego programu, który nosić będzie tytuł
Ewa sama piecze.
I wy pewnie teraz pomyśleliście,
że to jest program o takiej Ewie,
z której taka w zasadzie nie Ewa, tylko
Zosia, Samosia.
I że ona jest sama i sama wszystko upiecze,
a może wam się zrobiło jej szkoda, że ona sama
piecze, szkoda, że nie ma jakiegoś towarzysza,
nie doli. No ale
to nie do końca
o to tutaj chodzi, chociaż pewnie można ten tytuł
odczytywać na różne sposoby. Natomiast
tutaj główna
idea nadania takiego tytułu jest taka, że
program poprowadzi mieszkająca
od 25 lat w USA
Ewa sama.
To jest nazwisko.
Zresztą być może je kojarzycie,
jeżeli oglądaliście taki program
jak Żony
Miami w 2022 roku
emitowany w telewizyjnej siódemce.
No to ona tam ponoć była. Nie wiem,
nie oglądałam tego. No ale
jak widać w siódemkowym
reality show tutaj była uczestniczką,
a teraz dostała własny program.
I jak czytamy w opisie tego
programu, widzowie w ramach nowego
cyklu zobaczył przygotowanie
słodkich dań. To program
dla pasjonatów słodkości i deserów.
Wielbiciele wypieków znajdą
w nim szybkie i ciekawe przepisy
oraz inspiracje.
Może lepiej, żebym ja tego nie oglądała, bo
dla osoby, która nie może jeść cukru, pewnie nie
będzie tam takich deserów, które ja mogę jeść,
aczkolwiek mogę jeść desery
w specjalny, odpowiedni sposób przygotowany,
ale coś czuję, że pani Ewa tutaj
nie wejdzie na ten poziom zaawansowania, a tylko
mi narobi smak. No ale może
wy możecie. Ewa
będzie testowała i czasem zmieniała
przepisy znanych gwiazd,
kucharzy, cukierników czy przepisy
z seriali i filmów. No to widzisz, to jest
szansa. No bo ja wiem.
Udowodni, że
każda pani domu potrafi upiec
wszystko sama.
No widzicie, właśnie jednak tutaj to nazwisko
zostało wykorzystane i będzie
to piękne i przede
wszystkim pyszne, a to chyba w przypadku jedzenia
najważniejsze. Premierowe
odcinki cyklu Ewa sama piecze
w telewizyjnej siódemce będzie można oglądać
od poniedziałku do piątku o godzinie
19.55, więc
rozumiecie, że to taki naprawdę drobiazg,
no bo tam o 20 startuje
pewnie kolejna pozycja w ramówce.
Cykl będzie się składać z 25 odcinków
i prawdopodobnie
taką informację znalazłam,
zresztą chyba się można domyślić, że jak wskakuje jakiś taki
cykl pięciominutowych
odcinków, to on nie wskakuje
sam dla siebie, tylko chodzi
tutaj o współpracę z jakąś marką
i na chwilę kiedy powstawały
artykuły w portalach medialnych o tym
programie, nie było jeszcze jasne o jaką markę
chodzi, być może już tam gdzieś taka
informacja jest, okaże się na pewno
w poniedziałek, no ale tak czy
inaczej, no nie wiem
w jakiego sposobie nie ma ta
pani prowadząca, ale
już bez względu na to może jakichś
kulinarnych inspiracji
wam ten program dostarczy
mimo tego, że
w formie takich krótkich wydań
będzie, on pojawiał się na antenie
TVN7, przypomnę od poniedziałku do piątku
o 19.55
nie wiem czy będą dla was inspirujące
newsy, taka garść newsów, które
wam teraz Michał przedstawi, ale
on się zawsze bardzo czuje zainspirowany, kiedy
szykuje informacje na temat
modyfikacji zawartości
lokalnych multiplexów naziemnej
telewizji cyfrowej, więc dzisiaj nie mógł
się oprzeć tej pokusie i również ma dla was
coś takiego. Tak, bo
w telewizji cyfrowej dzieje się
ojdzieje, takich informacji zawsze
dostarcza nam niezawodny
serwis radiopolska.pl
Z lokalnych multiplexów należących
do grupy MWE
z dniem 1 stycznia
zniknęła telewizja Okazje
w nawdawanym
w Częstochowie i Tomaszowie
Mazowieckim multiplexie
L3 oraz dostępnym
we Wrocławiu i Świdnicy
multiplexie L4
Stację zastąpił kanał
Junior Music
Natomiast w nadawanym z Jeleniej Góry
multiplexie L1
telezakupowy kanał został
zastąpiony przez Nutę TV
Z nadawanego w Warszawie
Wrocławiu i Gdańsku
eksperymentalnego multiplexu
DVB-T2
spółki
Bicast zniknął program
Forfun Kids
Jednocześnie zmieniono
parametry emisji, co ma
zapewnić lepszy zasięg
pozostałym obecnym w nim
kanałom, czyli EWTN Polska
Nowa TV, Polsat,
Stars TV, Okazje TV
TV Regionalna.pl
oraz Telewizja Republika
Zmianę
czytelnicy serwisu Radiopolska.pl
zaobserwowali 2 stycznia
No i skoro jesteśmy
przy Telewizji Republika
ekspansja trwa
ta stacja
dołączyła do nadawanego
w Rybnickim Okręgu Węglowym
lokalnego
multiplexu L2
obecnie stacja naziemnie dostępna jest
w aglomeracjach Warszawskiej, Wrocławskiej
Górnośląskiej i Trójmiejskiej
a także w rejonie
Jeleniej Góry, Częstochowy
i Tomaszowa Mazowieckiego
więc ekspansja
rzeczywiście trwa, zobaczymy
gdzie dalej
popłyną fale Telewizji
Republika
Do naszych serc oczywiście
wraz z Janem Pietrzakiem i Markiem Królem
i wszystkimi innymi
bo tam przecież też był Sylwester
no tak
może żeby pan Jan Pietrzak
nie obchodził jednak Sylwestra
by nam to wszystkim wyszło na zdrowie
reklamodawcy też byliby
chyba bardziej zadowoleni
nie dzieją rzeczy za dobre
tak
a teraz jest akcja odinstalowywania aplikacji
Pyszne.pl
co niektórych telefonów
to może opowiesz naszym słuchaczom
bo tak mówimy
ogólnikami a może
nie wszyscy wiedzą dlaczego tak i dlaczego
teraz tak zwani prawi kochani uważają
że serwis Pyszne.pl jest złym serwisem
no nie tylko serwis Pyszne.pl
ale także IK
i jeszcze kilku innych reklamodawców
po wypowiedziach Jana Pietrzaka
oraz Marka Króla
na antenie Telewizji Republika
wycofały się
co niektóre firmy
chodziło o wypowiedzi na temat uchodźców
jakby ktoś nie wiedział
które tam mówią o tym że no mamy te obozy
no to moglibyśmy tam
umieszczać
i były różne inne też
brzydsze określenia których aż nie chcemy cytować
no i nagle się wszyscy zorientowali
co się takiego dzieje w Telewizji Republika
chociaż pytanie czy u nich tak jak ktoś ostatnio znał
czy oni tak zawsze czy oni tak teraz
odkąd cała Polska do nich zaczęła patrzeć
czy zaczęli popisywać
nie wiemy, nie oglądaliśmy, możecie dać znać
no ale właśnie reklamodawcom się to
nie spodobało, postanowili się wycofać
no i w związku z tym
ta prawicowa część
komentariatu też informuje
wszem i wobec, że nawet te jeszcze nie złożone
zamówienia w Pysznym.pl, nawet jeszcze te
których oni w ogóle nawet nie zdążyli pomyśleć
że to zamówią to oni już to wycofują
Tak, ale są wiesz w ogóle screeny gdzieś tam
w internecie jak
co niektórzy z tej prawej strony
po prostu odinstalowują
aplikacje Pyszne.pl ze swojego
telefonu takiej wiesz
No dobrze, fajnie
Dziękujemy za
wasze świadectwa i my wam
dziękujemy za wysłuchanie tego wejścia
i mamy nadzieję, że zostaniecie z nami
w wejściu ostatnim, które poświęcimy wreszcie
stacjom radiowym
a teraz puenta muzyczna by się przydała
i puenta będzie nawiązywała do tej
piosenki, która sama piecze
chociaż no tak jak powiedziałam to taka
gra słów nieco z uwagi na jej
nazwisko, no bo pomyśleliśmy, że przydałaby się
jakaś właśnie piosenka
kulinarna o słodkościach
o pieczeniu, no i słuchajcie
no muszę to wprost powiedzieć na tej Eurowizji
to już wszystko było, znalazła się
tam właśnie taka piosenka w roku 2014
reprezentująca Łotwę
nosząca właśnie tytuł
Cake to Bake
słuchajcie cały czas programu
RTV w radiu DHT
natomiast no nie ukrywajmy
zbliżamy się do końca, powolutku
acz jednak
dzisiaj się nawet jakoś tak zmieścimy mniej więcej
w czasie, który jest przewidziany w naszej ramówce
więc aby już rzeczywiście
to się udało to nie przedłużajmy i zgodnie z
obietnicą przynieśmy się do radia, bo bardzo
dużo miejsca poświęcaliśmy
w naszych poprzednich dwóch wydaniach
w dzisiejszym no już mniej, ale jednak wciąż
sporo zmianom w telewizji
publicznej, a co w związku z tym
dzieje się w polskim radiu
no Michał Wam wspominał dwa
tygodnie temu jeszcze przed świętami
o tych kwestiach personalnych
jeżeli chodzi o
te najwyższe stanowiska
czyli o prezesa
o dyrektorów anten niektórych
co tam się gdzieś tam
powoli zmienia, ale antenowo
no to trwaliśmy w jakimś takim
zawieszeniu i te zmiany nie są
tak intensywne jak w telewizji
polskiej, ale coś się jednak dzieje
no są odejścia, no po prostu
niektóre głosy są ograniczone
powiedzmy to wprost, na przykład wywiadów politycznych
w sygnałach dnia
radiowej jedynki nie będą już prowadzili
dziennikarka Telewizji Republika i Gazety
Polskiej Katarzyna Gójska
oraz współpracujący z Polsat News
Grzegorz Jankowski, no on też chyba
takie ma bardziej gdzieś tam
prawicowe te poglądy
no i jakoś już uznano, że nie będą
współpracować, a przypomnijmy, że tych wywiadów
politycznych w sygnałach dnia to nie było
od tego okresu przedświątecznego
one zniknęły
i była zapowiedź, że wrócą po nowym roku
do tego wątku wrócimy jeszcze, ale
teraz jeszcze słowo o
tym kogo nie usłyszymy
w Polskim Radiu nie będą już nadawane
autorskie audycje Małgorzaty
Raczyńskiej-Weinsberg
ona do połowy grudnia
zeszłego roku prowadziła trzy audycje
w Polskim Radiu, w jedynce
nadawane były Gdzie jest Pan Kogito
w niedzielę o 15.10
oraz w Otwarte Karty
ostatnio w czwartki o godzinie 21.05
a w Polskim Radiu 24
Pro Publico w soboty o godzinie
11.06, jeżeli ta audycja
miała fanów to mam nadzieję, że
byli punktualnie, bo jak się przyjdzie
11.07 no to już jednak było
za późno. To już jest strata, minuty.
Oczywiście, na portalu internetowym
Polskiego Radia nie ma już archiwalnych
odcinków Gdzie jest Pan Kogito
na przykład, natomiast warto też powiedzieć,
że właśnie ten program i w Otwarte
Karty od wiosny
zeszłego roku emitowano także w TVP
Info i tutaj już też była
taka zapowiedź, że w telewizji publicznej
ich na pewno nie będzie, no jak widać
w Radiu też nie, a Małgorzata Raczyńska
współpracowała z Polskim Radiem
od połowy 2017 roku
początkowo prowadziła audycje Nieznani
Znani, a potem także
Sztukę Słuchania, obie w jedynce
no i w jej programach, jak tutaj
nam przypominają wirtualne media, chyba rzeczywiście
tak było, wnosząc po fragmentach,
które gdzieś tam czasami
migały nawet w mediach
społecznościowych, w jej programach
no bardzo często gościli
politycy Zjednoczonej Prawicy
oraz eksperci sprzyjający
poprzedniemu obowzowi rządzącemu, tak
rzeczywiście chodziły jakieś takie
fragmenty, gdzie ta
atmosfera była taka, wiecie, bardzo przyjazna
właśnie między panią prowadzącą, a tą
a tymi gośćmi, którzy
do studia przyszli.
No i nawiązuje do tego
wątku, który już poruszyłam wcześniej
tych wywiadów politycznych
do sygnałów Dnia i magazynów
Samopołudnie od 8
stycznia, czyli od poniedziałku maju
już wrócić wywiady polityczne
z informacji Press Service wynika, że
od przyszłego tygodnia rozmowy
w sygnałach Dnia prowadzić
będzie troje reporterów Informacyjnej
Agencji Radiowej Sylwia Białek
Agnieszka Drążkiewicz i
Karol Surówka, zresztą on jako
pierwszy tutaj się tego podejmie
w najbliższy poniedziałek.
Nie słucham za bardzo Radiowej Jedynki
ani też Polskiego Radia jako
takiego, zwłaszcza tych
politycznych audycji, więc nie
kojarzę tych ludzi, co oni tam wcześniej robili,
ale jak coś o nich wiecie, to możecie
dawać znać. I też Paweł Zieliński
ma się pojawiać, który dotychczas był
gospodarzem wywiadów audycji w
Samopołudnie. Pozostanie w niej
nadal, w tym programie pojawią
się też dziennikarze Jedynki
Krzysztof Grzesiowski i Henryk Szurubasz,
a Sylwia Białek, Agnieszka
Drążkiewicz i Karol Surówka, których
już wymieniłam, są również wśród
gospodarzy rozmów politycznych
w Polskim Radiu 24, emitowanych
rano oraz popołudnie
o 16.35 i 17.35.
W gronie tym znaleźli
się też Małgorzata Naukowicz,
Ewa Wasążnik, Krzysztof
Grzybowski i Mateusz Maranowski.
No to to byliśmy Wam winni
odnotowania tutaj takich
personalnych wątków,
żeby nie było, że tylko w
telewizji coś się zmienia,
a to, że nie znam jakichś nazwisk, to nie znaczy,
że Wy ich nie kojarzycie,
że nie jesteście ciekawi tego,
kto będzie przeprowadzał
takie polityczne rozmowy
już od najbliższego tygodnia.
Natomiast nie ukrywam, że wątkiem,
który mnie ciekawi
już od dłuższego czasu jest to,
co w świetle tych zmian w mediach publicznych
będzie się działo z tą anteną,
która miała kiedyś
renomę, miała
wierne grono oddanych słuchaczy,
no ale
się stało co się stało
i już tego nie ma. Są pewne
internetowe stacje, które przejęły
tych słuchaczy
i ich zaangażowanie i oddanie,
a trójka, bo o niej mowa sobie jest.
Pomysło na siebie gdzieś tam
szukała jakoś tak miotając się,
ale nie wiem, czy szczególnie się
do tego udało znaleźć. Podobno nawet nie słucha
się tego źle, ale już wiele razy mówiłam,
że do tej trójki nie mam serca
po tych zmianach.
I nie okrywam, że ciekawiło mnie, co
teraz, no bo nie oszukujmy się,
nie oczekujemy tutaj
likwidacji Radia Nowy Świat
i Radia 357, że teraz
Wojciech Mann i Marek Niedźwiedzki i Kuba Strzyczkowski
przyciągną ze sobą całą resztę
i trójka zostanie
odbudowana taką, jaką była
przed 2016 rokiem.
Nie, no tego by się nie dało zrobić
i zresztą sami twórcy,
szczególnie
Radia 357, zdaje się, że
Piotr Stelmach przy okazji topu
ostatnio mówił też o tym, że
no, że się pojawiają takie pytania.
Co teraz? Czy
wracacie do trójki? No nie, no nie.
No nie, no już
tak jest, jak jest. Nie po to to budowali, żeby
teraz to zaprzepaścić,
aczkolwiek z drugiej strony, no właśnie, ta trójka istnieje.
Kiedyś cieszyła się taką
dobrą sławą,
no to może chociaż warto byłoby
podjąć próbę odzyskania tego. Nie wiem, jak to zrobić.
No ale w takim razie, kto miałby
się tego podjąć? Chodzi mi o jakieś
ploty w portalach medialnych,
że to miałby być Tomasz Michniewicz
jako osoba
związana z trójką i też
no przecież w Radiu 357
tam dział, no ale mamy
plotkę najbardziej aktualną i
skoro już tyle portali ją powtarza, to chyba
najbliższą prawdę, więc nie zdziwię się, jeżeli
rzeczywiście w naszym kolejnym
wydaniu potwierdzimy tę informację jako
oficjalną. Otóż mówi się, że
dyrektorką radiowej trójki zostanie
Agnieszka Szydłowska, a zatem
osoba związana z tą anteną
nienależąca do grona tych
najstarszych dziennikarzy
rozgłośni,
no może nie też i do tych
wiecie, najmniej doświadczonych, bo już
jednak od tych kilkunastu,
przez tych kilkanaście lat na antenie działała,
wcześniej też w innych
stacjach radiowych i w audycjach muzycznych
i w kulturalnych można by było
ją usłyszeć, natomiast ona należy do tych
osób, która nie związała się
z żadnym z tych
największych post trójkowych projektów.
Tak, ona się związała z niuansem.
Tam niuans,
tak, dokładnie,
więc rzeczywiście myślę, że był to wybór
ciekawy i chyba z tej perspektywy
wydaje się to racjonalne
rozwiązanie, no bo nie opuści jednego z tych dużych
mediów, o których tutaj mowa,
no a wie czym jest trójka.
Z drugiej strony,
no właśnie, tak jak mówię, jest osobą jeszcze,
no osobą z jednej strony doświadczoną,
z drugiej
nieobarczoną już wiecie tyloma latami
działalności radiowej,
że być może można byłoby z jej strony
liczyć na jakieś świeże spojrzenie na to
wszystko i byłaby w stanie jakoś połączyć
tę tradycję trójkową
z jakimś
bardziej nowoczesnym pomysłem na to radio.
Znów to powtórzę, jeszcze się taki nie narodził,
co by wszystkim dogodził, ale może
ona by spróbowała. Co ty sądzisz
o tej kandydaturze? Powiem szczerze,
jak gdzieś tam miałem
te dwie kandydatury
na radarze właśnie
panią Agnieszkę i pana Michniewicza,
ja chyba
bardziej panu Michniewiczowi kibicowałem,
bo mam wrażenie, że on byłby
w stanie stworzyć,
jeszcze bardziej oświeżyć to radio. Ja się
trochę obawiam, że panią Agnieszkę będzie ciągnęło
jednak do tego, co było
i do tego, żeby
faktycznie próbować te trójkę
odbudować, natomiast nie wydaje mi się
też, żeby to była zła kandydatura
i myślę, że będzie w stanie
też stworzyć ciekawe
radio, o ile rzecz jasna
będzie miała z kim to
tworzyć, bo to wiadomo, że
dyrektor może być najlepszy, a
też trzeba sobie jeszcze dobrać
odpowiednich współpracowników, czego
no po prostu myślę, że możemy
pani Agnieszce życzyć.
Jak najbardziej.
Jeszcze kontynuując
wątek Polskiego Rady, jesteśmy wam winni
uzupełnienia wątku,
który Michał zaczął
w ubiegłym tygodniu,
bo mówimy o tym, co, że tak powiem, na szczeblu
centralnym w Polskim Radiu
na głównych antenach, a co z tymi
antenami regionalnymi?
Tak, tu pojawiały się takie
informacje na temat
likwidacji jako takiej tych
spółek
stacji regionalnych należących do
tego tak zwanego audytorium
17, no okazało się, że
nie, że… Nie, że po prostu ktoś tam
coś źle przepisał, a więc nie należy
się przywiązywać zawsze do takiej rzeczy, jak się
na nie gdzieś trafi. Dokładnie, więc
będzie działo się to samo,
co z głównymi antenami,
czyli po prostu stacje
Polskiego Radia, regionalne
stacje Polskiego Radia postawione
zostały w stan likwidacji.
29 grudnia,
czyli w piątek
właśnie się to stało.
Na stanowisko
likwidatora został powołany
adwokat Paweł Kusak.
W każdej rozgłośni
ma mieć swojego pełnomocnika
i najprawdopodobniej
będzie to główny księgowy, co zresztą
już gdzieś tam potwierdzają
informacje z regionalnych ośrodków
Polskiego Radia, że tak
właśnie się dzieje.
Likwidator wystosował list do
pracowników, w którym
informuje, że radio nadal
będzie nadawało, a stacje
wypełniały swoje zobowiązania.
Wszystkie zawarte umowy pozostają
w mocy, więc
prosimy się nie stresować,
wykonywać swoją pracę, bo to oczywiście
ten list jest znacznie dłuższy,
ja tu tylko drobny fragmencik
zacytowałem,
no a co będzie dalej, to po prostu czas
pokaże, no prawdopodobnie
na pewno wymiana
zarządów, wymiana też
czy gdzieś tam
odsunięcie od prowadzenia programów, co
bardziej kontrowersyjnych postaci,
już się na przykład tak dzieje
w Radiu Poznań, chociażby
Roman Wawrzyniak
został odesłany na urlop
ponownie, bo z urlopu wrócił,
poprowadził jakąś jedną
audycję i znowu
został odesłany na urlop,
więc, no więc
są jakieś prowadzone zmiany, natomiast
to jest to wszystko zdecydowanie spokojniej
i zdecydowanie spokojniej się dzieje
niż w polskiej
telewizji.
Jeszcze jest jeden
wątek, który zobaczyliśmy tydzień temu
w zasadzie zaczął go nasz słuchacz
Robert, który wtedy do nas pisał w
tej sprawie, my nie mieliśmy
wtedy pełnych informacji, bo to była taka
świeża sprawa, więc teraz do niej
wracamy szczególnie, że tutaj już pewne
aktualizacje nastąpiły, chodzi o
Polskie Radio dla
Ukrainy i musimy się cofnąć
do końca zeszłego roku,
bo właśnie wtedy
na profilu facebookowym Polskiego Radia
dla Ukrainy pojawiła się informacja,
że postawiona w stan likwidacji
spółka Polskie Radio S.A. zaprzestaje
emisji programu. Jak
wynikało z komunikatu od
1 stycznia 2024
roku, jedyną nadawaną audycją
redakcji ukraińskiej miał być,
jak przed rozpoczęciem pełnoskalowej
rosyjskiej inwazji, półgodzinny
magazyn w Polskim Radiu
dla zagranicy. No ale tak
mówię w tym sensie, że miał być,
więc już możecie domyślać, że
coś tutaj się zmieniło, bo
po nowym roku
w strumieniu nie pojawiła się cisza,
radio nie zamilkło, bo tam
zagościły powtórki
audycji, a z kolejnego
komunikatu, który zamieszczono też na facebooku
wynikało, że sprawa
zniknięcia stacji nie jest jeszcze
przesądzona i dzień później
poinformowano, że
Polskie Radio dla Ukrainy
3 stycznia wraca
ze swoją standardową emisją.
Tam chyba
pojawiły się jakieś protesty
słuchaczy i jak widać one
przyniosły oczekiwany skutek, więc
jak widać warto protestować.
Nie warto wychodzić z takiego założenia, że
co tam te nasze głosy dadzą, jak już
sobie postanowili, to na pewno
swoje decyzje będą się trzymać.
Spróbować nigdy nie zaszkodzi.
I jeszcze jeden wątek
związany z Polskim Radiem.
Tutaj słowo ekspansja nam się pojawia po raz kolejny,
bo mówiliśmy o ekspansji Telewizji Republika,
ale Polskie Radio też ma
swoją ekspansję,
jeżeli chodzi o jego multiplex
cyfrowy, bo w zasadzie już teraz
co tydzień wam mówimy o jakichś
nowych nadajnikach,
które zostały uruchomione.
I tak oto w nowym roku spółka Emitel
kontynuuje poszerzanie zasięgu multiplexu
Dub Plus Polskiego Radia.
W piątek, 5 stycznia uruchomiona
została emisja w Rykach.
Tutaj chodzi o wersję lubelską multiplexu.
Według zapowiedzi już za 5 dni
od tej daty, czyli 10 stycznia
ruszy emisja
w Sieciechowie koło Kutna.
Tu chodzi o wersję łódzką.
A 15 stycznia nadajnik w Jagodniku
koło Elbląga. Wersja
oczywiście olsztyńska. Przed końcem
miesiąca multiplex Polskiego Radia
ma się również pojawić w Kamieńsku
koło Radomska. Chodzi o wersję
łódzką i Głobikowej
koło Dębicy. Wersja
rzeszowska tym razem, a pozostałe emisje
dla Choczewa i Rybnika
ruszą nieco później.
Tak więc pozdrawiamy naszych słuchaczy
z wymienionych lokalizacji. Jeżeli
jesteście na przykład właśnie
z takich miejsc jak Ryki, czy inna
Dębica, to zachęcamy, żebyście nam o tym
napisali. I tyle było
o Polskim Radiu. A teraz
na moment przeniesiemy się do Radia
Z. Chociaż, no właśnie, czy
do Radia Z? Z Radia Z.
Bardziej.
Się wyniesiemy.
Za chwilę zrozumiecie, o co nam chodzi.
Dokładnie, bo po czterech miesiącach
z Radia Z odszedł
Filip Heizer.
O tym dowiedział się Press Service.
Filip Heizer
razem z Agnieszką Kołodziejską
od 2023
roku prowadził sobotnią
audycję na luzie w Radiu Z.
Pojawiały się w niej m.in.
plotki ze świata show biznesu
i sądy uliczne.
I jak powiedział pan Heizer,
skończyła się nasza umowa,
a godzina i dzień audycji koliduje
z moim nowym telewizyjnym
projektem. Z informacji Press
wynika, że Heizer nawiąże
współpracę z Polsatem i może
pojawić się przy tańcu z gwiazdami.
Więc taka zmiana.
Taka to szybka akcja była,
słuchajcie.
Więc tyle na ten temat. Mówiliśmy
więcej na temat pana Heizera, jego wszystkich
poprzednich dokonań, kiedy
trafił do tego Radia Z. Tak niedawno to
było, więc już teraz nie będziemy do tego wracać
i zobaczymy, czy to się okaże prawdą z tym
tańcem z gwiazdami. Już zresztą
ujawniane są nazwiska
przyszłych gwiazd,
które mają się pojawić w kolejnej edycji.
Na przykład będzie tam Małgorzata Ostrowska-Królikowska,
no i też mają być zmiany w gronie
jurorskim. Na przykład Michał
Malitowski już na fotelu
jurora nie zasiądzie.
Ale no to myślę, że uporządkujemy sobie
całą tę wiedzę. Wraz ze
startem ramówki wiosennej,
żeby już też nie
wracać co tydzień do tego tańca z gwiazdami,
a zainteresowani znajdą
informacje na ten temat
w portalach plotkarskich,
medialnych i innych podobnych.
Zostajmy jednak przy radiu i
teraz powiemy sobie o grupie radiowej
Time, która szykuje wielką,
dobrą zmianę. Zmianę, której potrzebowaliśmy,
prawda? Tak, tak.
Bo było radio, które się nazywało Supernowa.
Taki supernowy,
ogólnie superradio. I mówiliśmy
o tym, że ono, no było co prawda super
i nowe, ale już się nie ma tak nazywać.
I poza tym nic się w nim
nie zmieni, bo dalej ma nadawać polską muzykę,
jak to nadaje już od lat.
Jeszcze jak to bywało drzewiej pod szyldem
radiowawa. No i
że teraz oni wymyślili tę super
fantastyczną, kreatywną nazwę
SK-2, bo mają już
radio SK, że teraz to
będzie SK-2, czyli nazwa, która się
nie kojarzy absolutnie z niczym,
a jeżeli już z czymkolwiek, to z tym, że to
będzie jakieś przedłużenie SK, czyli
kolejna stacja z muzyką młodzieżową,
a to nie do końca tutaj o to
chodzi, więc no mówiliśmy już też
o tym, że coś by tutaj mogli innego
może z tą nazwą pomyśleć, ale
przecież to oni, to ZPR-y,
zawsze się mówi, że to oni
na mediach, na radiu się znają
jak nikt inny. No i pokażą
nam, jak się na tym znają.
Już prawdopodobnie w najbliższą
środę, 10 stycznia, bo
mówi się, że to właśnie będzie ten dzień, kiedy
supernowa przeistoczy
się w radio SK-2.
Czekamy na to bardzo. Tak naprawdę
to nie, bo niewiele to zmieni w naszym
życiu, jak sądzę.
Więc
być może włączymy, być może sprawdzimy,
ale nie oczekuję tutaj jakichś
spektakularnych
wydarzeń na antenie. Nie wiem, czy to ma
się wiązać też z jakimiś zmianami w ramówce.
Jeżeli się czegoś więcej dowiemy,
to Wam będziemy dawać znać.
Może będą jakieś fajne, nowe dźwięki do pokazania.
Jakieś dżingle, inne
takie rzeczy się okaże.
Więc nie zdziwię się, jeżeli ten wątek
do nas powróci w kolejnym
wydaniu magazynu RTV. Tak więc na ten moment
dajemy Wam znać, że jeżeli
jednak Was to interesuje z jakiegoś
powodu, no to w środę można śledzić
takie zmiany na
rynku radiowym. Natomiast
zmiany na radiowym rynku
dotykają też
ETR w kontekście lokalnym
i tak właśnie zadzieje się
w Gliwicach. W Gliwicach
i zresztą nie tylko, ale
o tym już za moment.
Otóż radio SKSA
kupiło od stowarzyszenia
Deo Recordings spółkę
nadającą radio
CCM z Gliwic.
Rozgłośnia ma wejść do sieci SK.
Z informacji
Press Service’u wynika,
że po uzyskaniu
zgody Krajowej Rady
Radiofonii i Telewizji
no po prostu
CCM ma zmienić nazwę
na radio SK
i będzie to już
czterdziesta druga stacja
należąca do tej sieci.
Nowa rozgłośnia poprawi
zasięg SK na Śląsku,
bo radio CCM
ma pięć nadajników
w Gliwicach, Cieszynie,
Oświęcimiu, Bielsku Białej
i Ustroniu, więc
zasięg dość duży.
To jest dla nich taki
mocny tutaj
strzał i poszerzenie
tego zasięgu, także na pewno
są z tej możliwości bardzo radzi, ale my zawsze
jesteśmy średnio radzi, kiedy znika
jakiś lokalny nadawca. Dokładnie,
jakiś czas temu zmiany dotknęły
Radia Fest, teraz radio
CCM.
No cóż, szkoda,
szkoda, bo rzeczywiście
radio CCM, no muzycznie
nawet było dosyć
ciekawą, dosyć ciekawą
stacją, chociaż w ogóle tam
ja mam wrażenie, że przynajmniej jeszcze jakiś czas temu,
chyba, że nastąpiły jakieś zmiany koncesyjne,
bo w radiu CCM
czy tam wieczorem nie było
jakichś programów religijnych?
No myślę, oni coś tak kojarzą.
No właśnie.
Nie orientuję się tak w tym śląsku.
Pytanie jak do tego się
tu odniesie radio SK, czy
trzeba będzie jakiś specjalny
program produkować?
Jak oni to wszystko pogodzą?
Nie takie rzeczy.
Nie takie rzeczy. Dokładnie.
I to była ostatnia informacja w dzisiejszym
202 wydaniu programu RTV.
Tak, z takimi
rozważaniami was żegnamy
i trudno nam powiedzieć na jak długo, bo
ten gorący okres świąteczno-sylwestrowy
za nami, wzbogacony
jeszcze o wydarzenia dotyczące
telewizji polskiej i też polskiego
radia w jakiejś niewielkiej części,
więc trudno nam powiedzieć
kiedy przyjdziemy do was z kolejną porcją
informacji. Jeżeli tam się będą
dalej rzeczy działy w telewizji polskiej,
znowu kogoś tam wyrzucą i
zdezaktywują karty i coś tam się stanie,
no to na pewno będziemy musieli dać wam
o tym znać, ale
czy odpowiednią
ilość informacji zbierzemy na
przyszłą sobotę, czy na jeszcze kolejną,
a może jeszcze, jeszcze, przecież
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy
i jej finał czeka nas pod koniec stycznia,
relacjonowany nie tylko w TVN-ie, ale
po raz pierwszy od kilku lat
w TVPN-ie będzie wymazywania serduszek,
a my na pewno ten wątek będziemy chcieli poruszyć,
aukcji, jakie
są w tym roku szykowane
w kontekście świata medialnego.
Tak więc trudno nam powiedzieć,
czy to będzie za tydzień, czy kiedy,
ale jeżeli chcecie o tym wiedzieć
i sprawdzony na to sposób,
śledźcie naszego radiowego Facebooka,
bo tam zawsze dajemy znać
na bieżąco, więc tak będzie
i tym razem damy znać, kiedy pojawi się
wydanie magazynu RTV numer 203,
a wydanie magazynu RTV
numer 202
zwieńczy piosenka nawiązująca
do ostatniego naszego tematu,
skoro byliśmy na podwórku lokalnym,
to lokalnie będzie również muzycznie,
chociaż
wykonawca jak najbardziej ogólnopolsko
znany, prawda?
Tak jest, bo posłuchamy sobie
Janusza Gniatkowskiego.
Tak jest, ale on właśnie
nam zaśpiewa piosenkę dotyczącą
tego miasta, w którym
radiowo to i owo się zmieni.
Nie będzie już niedługo Radia CCM,
będzie SK, więc z tej okazji
posłuchamy sobie o Gliwicach.
Tak jest, będzie Gliwicka piosenka na koniec
202 wydania magazynu
RTV, a my na dziś Wam
bardzo serdecznie dziękujemy, że byliście z nami.
Milena Wiśniewska
i Michał Dziwisz. Do usłyszenia.
Był to
Tyflo Podcast.
Pierwszy polski podcast dla
niewidomych i słabowidzących.
Program
współfinansowany ze środków
Państwowego Funduszu Rehabilitacji
Osób Niepełnosprawnych.
Przeboje, które łączą pokolenia.
Trzy pokolenia.
Radio THT.