Rhythm Tengoku (wersja tekstowa)
Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
FUNDACJA INSTYTUT ROZWOJU REGIONALNEGO prezentuje TYFLO PODCAST
Wakacje, wakacje i po wakacjach można powiedzieć, a przynajmniej dla tych co do szkół chodzą,
Bo dziś w kalendarzu czwartek, 31 dzień sierpnia, chociaż jeszcze z tego co wiem to jutro też wolne i dopiero wszystko zacznie się od poniedziałku.
Taki prezent uczniowie dostali, a nie tylko uczniowie dostaną od nas też prezent w postaci kolejnej audycji na antenie Tyflo Radia, która właśnie w tym momencie się rozpoczyna.
Witam bardzo serdecznie Michał Dziwisz przy mikrofonie, a przy drugim mikrofonie Patryk Chojnacki. Witaj Patryku.
Witam bardzo serdecznie wszystkich słuchaczy.
Dziś będziemy grać. Znowu będziemy grać.
Jeszcze tak w ramach wakacji, w ramach tego,
że cały czas można się jeszcze
tym wolnym cieszyć. I będziemy dziś
pokazywać, a właściwie Ty będziesz prezentował grę,
która też już w kilku wersjach
w Tyflopodcastie się pojawiła.
Ale to już było lata temu, to Tomek Tworek
zaprezentował grę ze stajni
Rytm Heaven i tak jak rozmawialiśmy
poza anteną, bo ja powiem szczerze, no nie jestem
zbyt biegły w tych wszystkich tematach growych,
czasem lubię sobie w to i owo pograć, natomiast
no ty masz zdecydowanie większą wiedzę niż
ja, więc może powiedz o co tu właściwie chodzi, bo tu
się kilka tych tytułów pojawia, jest Rytm Heaven, jest Rytm
Tengoku, właśnie dziś Rytm Tengoku będzie
zajmować naszą audycję, ale jakie to są różnice
i co w ogóle za nami, a co przed nami?
Generalnie cała seria Rhythm Heaven jest to seria
gier wydanych oczywiście w Japonii.
Zresztą tylko Japończycy mają chyba takie pomysły,
które są jakby licencjonowane pod znakiem Nintendo,
ponieważ to wielkie N wydaje te gry na swoje koncerty.
Właśnie wydawało, ponieważ obecnie jako tak oficjalnie
przynajmniej u nich tych gier zakupić już nie da.
Są to gry po prostu z gatunku puzzle, czyli puzle, w których tak naprawdę musimy robić różne rzeczy do rytmu.
Nie wiem, powiedzmy, że niszczyć coś, nadużać worek bokserski, jeść na czas, chodzić, generalnie różne dziwne rzeczy,
robić po prostu wszystko zgodnie z rytmem utworu muzycznego, który leci w tle.
Czyli i dlatego chyba właśnie, że to jest głównym elementem tej gry, właśnie takie działania rytmiczne, to dlatego mimo, że ona w żaden sposób nie jest dla nas przystosowana, tam nie ma ani audiodeskrypcji, ani żadnego TTS-a, ani jakichś dodatkowych podpowiedzi audio, to można pokusić się o to, żeby w taką grę zagrać i nawet mieć jakieś w miarę niezłe wyniki, prawda?
Z dwóch powodów, ponieważ wyniki to jak wyniki, wyniki nie ma problemu, żeby mieć 100%, ale po pierwsze, rzeczywiście to może być wyznacznikiem, ale druga rzecz, że gra, chociaż nie jest przystosowana w ogóle, jest napchana, i to w każda gra z serii, tak zwanymi audio cues, czyli jakby to nazwać, dźwięk, który informuje nas co mamy zrobić i to jest, nie wiem czy to zostało zrobione przypadkowo, czy dlaczego, ale po prostu każda rzecz, którą musimy zrobić poprzedzając
jest odpowiednim dźwiękiem, więc to nie jest też tak, że my gramy na czuja.
Mhm, bo wszystko…
Bo na wszystko jest odpowiedni dźwięk.
No tak, ale tak z drugiej strony, oczywiście można tu polegać na tych dźwiękach i one, tak jak wspomniałeś, są indywidualne dla różnych elementów,
natomiast, no, nie mamy też żadnego takiego samouczka czy czegoś, co by nam podpowiedziało, co dany dźwięk oznacza.
Jak nie? Ale dlaczego nie?
Ok, dobrze, natomiast, no, te dźwięki możemy poznać, przynajmniej z tego, co ja kojarzę, ale bez osoby widzącej, bez kogoś, kto by nam to wytłumaczył, co tam się dzieje, to my tak naprawdę chyba nie do końca wiemy, co robimy.
Oczywiście możemy grać do rytmu, ale nie wiemy do końca, co się dzieje.
Nie do końca, ponieważ niektóre dźwięki, nie wszystkie, niektóre jakby same sobie pokazują, co możemy robić.
Tak, tak, to może się zgadzać.
A druga sprawa, opisy gier są, po pierwsze możemy ocrować ekran, kiedy gramy na przykład na emulatorze, ponieważ oczywiście można, jakby sama emulacja jest legalna jak najbardziej, więc można o tym powiedzieć.
Ale druga sprawa jest taka, że opisy tych gier są szeroko dostępne nawet na oficjalnej wiki, gdzie możemy sobie wejść w opisy i zobaczyć, na przykład opis powiedzmy Grignard,
na przykład, nie wiem, że jest cienna noc i jesteś kulką, która skacze przez most, powiedzmy.
Mhm.
Więc możemy dokładnie dowiedzieć się, co robimy w grze bez większego problemu,
więc nie potrzebne do tego, oczywiście sami z siebie nie zawsze dowiemy się,
ale to nie jest tak, że potrzebujemy kogoś postronnego, kto nam powie,
bo, tak jak wy, opisy są dostawne szeroko w internecie.
Jasne. Natomiast, no, w samej grze tych opisów tak nie do końca, nie do końca są.
Tylko, że one są po prostu, no w Tengoku tak.
W Tengoku tak.
Więc tu trzeba się troszeczkę wysilić, gdzieś tam poszukać.
To nie wszystko będzie nam podane na tacy, ale grać się da.
Jak wspomniałeś, no tej gry to w Europie w ogóle chyba nigdy nie dało się kupić.
W Tengoku nie.
W Tengoku nie.
Oczywiście, jeżeli ktoś chce wejść w posiadanie takiej gry,
no to po prostu teraz trzeba zdecydowanie poszukać.
Jeżeli chce wejść w jej posiadanie legalne, no to jedyną opcją tak naprawdę jest odkupienie tej gry od kogoś.
No jakimś ebayu, może coś będzie.
Kto chce, ten będzie mieć, w jakiś sposób, ale będzie mieć.
Dokładnie, dokładnie.
Generalnie sama ten gokup został wydany w 2005 roku.
Uwaga, dla ludzi, którzy na pewno wiedzących, na konsolę, która wyglądała dość popularną, nawet doczekała się na drugie odsłony,
Game Boy Advance
O proszę
Konsolka, która jeszcze była bateryjna
Która nawet nie miała podświetlenia ekranu
Co moja taka ciekawostka
I została wydana jej wersja
Troszkę ulepszona, ale też troszkę gorsza
Przynajmniej dla nas gorsza
Coś ładniejsza, czyli Game Boy Advance SP
Special Edition, która była ładniejsza, ponieważ była składana
Miała po prostu klapkę
Była zaśladowana na akumulator
Miałam podświetlenie ekranu, ale co było dziwną decyzją,
nie miała wejścia słuchawkowego.
A co ciekawe…
Nie wiem dlaczego.
I to była mega dziwna decyzja. Wygląda faktycznie ładnie od zwykłego
Advance’a, chociaż Advance nie jest brzydki, ale ten wygląda naprawdę ładnie.
Jest malutki, naprawdę jest to taka malutka kostka, wielkości…
mniej więcej… Do czego by to porównać? Jakby ktoś wziął…
Nie wiem czy kojarzysz, Sanse Clip Plus.
Tak, kojarzę, to rzeczywiście niewielkie.
Jakbyś tak posunął… Nie, jakbyś tak wziął jedną Sanse, położył obok drugiej.
I tak dwie sansy na górę, no bo tak jakby sam spód i klapka na górę i to takiej wielkości mniej więcej, jest troszkę może większe, taki kwadracik z klapeczką, która się też nie otwiera do końca, ona ma taki swój kąt specjalny.
Taki zawiasik gdzieś tam jest, tak?
Tak, ale chodzi o to, że jakby nie otwiera się do końca, znaczy możemy, jeżeli dociśniemy ręką to się otworzy, ale normalnie jest pod kątem ekran ustawiony.
Aha, no też żeby lepiej było na to patrzeć podejrzewam.
Pewnie tak. Generalnie z tyłu są dwa triggery.
Natomiast sama konsola zawiera w sobie krzyżak
i przyciski A i B
i w sumie to start i select, ale to w sumie tyle, ponieważ
przyciski X, Y czy in podobne
były już specyficzne dla nowszych konsol.
Czyli ma tylko przyciski A, B, L, R, czyli te triggery
z tyłu, no i krzyżak i start i select.
I z przodu wejście na kartridż, tak.
I w sumie to tyle. No i oczywiście ekran na klapce.
W międzyczasie pojawił się w naszym spotkaniu
pojawił się Borys, mamy słuchacza na antenie, witaj.
O co chciałbyś zapytać?
Czy my jako meddlamy radzą na przykład grać tą grę na konsoli, tak?
Tak, bezproblemowo, ja zaraz powiem jak, ale bezproblemowo.
Bo ty normalnie na konsoli…
Tak, cicho, cicho, cicho, cicho, cicho, cicho, cicho, cicho, cicho, cicho, cicho, cicho…
Czyli nie można grać?
Czy normalnie możesz podłączyć do tej konsoli audio i tak dłużej?
Nie ma problemu z niczym, ponieważ sam Gameboy, zaraz to opiszę, tak jak pierwszy DS i DS Lite, o czym też chwilę chcę powiedzieć, jest mega prosty w obsłudze.
Ja obecnie używam, przyznam, 3DSa, troszeczkę nowsza konsola, troszeczkę bardziej zaawansowana, niemniej jednak nadal do obsłużenia bez problemu.
I czy te konsole na przykład mają jakiś UI, które trzeba przejść przed uruchomieniem gry na przykład?
Nie wiem, byliśmy większointensywni.
w DSi i nowszych jest troszeczkę trudniej, natomiast wszystko da się zrobić dzięki dźwiękom, o czym powiem.
Dzięki. Czyli możesz normalnie połączyć się z Wi-Fi dzięki dźwiękom?
Teraz tak, Game Boy Advance Wi-Fi nie ma, DS oryginalny ma, ale tylko w grach, natomiast
DSi i tutaj już są troszeczkę schody niestety, natomiast to do tej gry potrzebne nie jest.
Czyli w sumie na DS i tak samo możemy włożyć kartridż i grać jak na Rainbowie?
Tak, ponieważ DS ma normalne przyciski, DS przynajmniej normalny i DS Lite mają wejść na kartridże z GBA, są kompatybilne wstęcznie, więc bez problemu można kartridż włożyć, on go wykryje i wtedy używamy normalnie przycisków do grania na konsoli.
Czyli na przykład gra ma jakąś funkcję multiplayer, że na przykład po kabelku się łączy ze znajomym i…
No oczywiście, że tak.
Chociaż to jest funkcja, która jest
generalnie trochę niedopracowana.
Ona została zrobiona
dopiero w Wii, w wersji Wii, czyli w tej
Rhythm Heaven Fever, którą pokazywał
Lirin jako pierwszą.
Tam mamy taki tryb
grania w dwie osoby.
Nawet do czterech można grać.
Jeżeli mamy np.
Ja mam Nintendo Wii.
Mam JP Willota
i mój kolega ma Wiimota.
czy tam, nie wiem, ktoś z rodzinie, to po prostu możemy połączyć dwa Wiimoty i wtedy grać, ewentualnie przez sieć.
W tym samym pomieszczeniu jakby blisko, nie?
To jest w obrębie konsoli i generalnie z tego, co wiem, przez Wi-Fi też można,
ale jakby ja tego nigdy nie robiłem, ponieważ nigdy nie bawiłem się, jakby, jako tako na Wii.
Chociaż same Wii posiadałem, natomiast nie bawiłem się.
Ten Goku też ma takie funkcje, nie wiem, kto lepiej je zrobi i tak dalej?
Pamiętaj, ten Goku jest trochę na to za stary, ten Goku jest prostą grą single player, gdzie po prostu grasz i grasz. I w sumie grasz sam.
I poprawiasz swój wynik ewentualnie.
Tak, bo jest to po prostu gra, jest to za prosta konsola. I zresztą o ile oczywiście, ja nie mówię, że gry na Gameboya nie miały takich funkcji, bo na przykład Pokemony miały bardzo rozbudowaną kompatybilność z Link Cable, czyli z akcesorium właśnie do łączenia konsol, no tutaj to jakby nie ma takiej potrzeby.
Aha, a czy ten link cable też jest wspierany przez VBA, jak już jesteśmy przy tym?
Tak, jest wersja VBA, o czym można oczywiście powiedzieć, jest wersja VBA, która link cable wspiera.
VBA RE dokładnie się nazywa.
A nie RR?
RR, a może i RR, widzisz, no właśnie my się mylą te oznaczenia często.
A gdzie tam można znaleźć ten link cable?
Samo VBA, wiesz co, wpisz sobie w Google, bo akurat VBS to jest dostępne normalnie,
więc możesz wpisać sobie w Google po prostu VBA Winning Cable, to ci wyjdzie i będzie dostępne także.
No to miłego grania i normalnie konsola ma wejście na audio, że możesz podłączyć normalnie.
DS, DS Lite, 3DS i Game Boy Advance zwykły mają.
Game Boy SP z jakiegoś powodu wejścia słuchawkowego nie ma.
Bo ty grasz teraz na czym?
Ja mam ogólnie 3DSa.
Nintendo 3DS, czyli konsolka z 2011 roku.
Dość jeszcze już troszeczkę ma, dziękuję, czasu, lat.
Czy to jest tylko jeden soft, a tam te opcje w menu górnym, bo ja kiedyś to testowałem, ale
I te opcje w wyniku użytkownym to są na przykład te wszystkie bary, czy tam jest mnóstwo?
To jest różnie, to jest różnie, zależnie od gry tak naprawdę.
No o ile mówię, w Tangoku jest proste, ponieważ tam masz po prostu jedno okno wyboru save’a,
a potem już masz tylko listę gier i to w sumie wszystko.
Nawet nie ma ustawień jako takich, sama gra.
Uuu, no to proste.
Jest po prostu za prosta, no mówię, to jest za proste, żeby miało
jakieś mega specjalne opcje rozbudowane.
Dobrze, Borysie.
A ile to godzin się zajmuje?
O co jeszcze pytałeś?
A ile godzin zajmuje?
Ile godzin?
Ile godzin zajmuje grę?
No no, to już zależy od…
Jakby się nie wierzyło, ile godzin?
Aha?
To zależy od swoich umiejętności, podejrzewam.
Tak, to zależy od tego jak, czy ktoś na przykład sobie robi speedruna, czy ktoś sobie gra na spokojnie, czy ktoś na przykład nie umie grać, więc się uczy, no to nie można tak po prostu powiedzieć, no.
To nie jest takie proste, no. Generalnie tych gier tam…
No, dziękuję bardzo.
Dzięki, pozdrawiamy Cię i do usłyszenia.
No dobrze, to co, czy coś jeszcze o tych konsolach?
No właśnie, o konsolach. Więc generalnie, oficjalnie, jako tako, grę możemy odpalić na konsolach Nintendo Game Boy Advance, Game Boy Advance SP, Nintendo DS i DS Lite, natomiast generalnie oczywiście istnieje sposób na odpalenie tego na nowszych konsolach przez tak zwany Virtual Console, który jest obecny na przykład właśnie w 3DSie.
Co do tych konsol. Dlaczego powiedziałem, że to wszystko jest takie proste?
Ponieważ Game Boy i DS-y, oczywiście nie mówię o DS-ie, DS, DS Lite,
nie mają tak naprawdę żadnego systemu. A czym to się objawia?
Tym, że wystarczy włożyć kartridż, włączyć konsolę, wcisnąć trigger, tak jak powiedziałem,
którykolwiek, od razu uruchamia się gra z kartridża.
Bez żadnych kombinacji.
No więc jest rzeczywiście prosto i nie powinno to nikomu sprawić żadnego kłopotu.
Problemu. Natomiast wyżej jest trochę problem, ponieważ DSi i 3DS, 2DS, generalnie cała ta rodzina,
takie menu już posiadają, ale to nie jest tak, że jest to jakieś problematyczne, ponieważ menu obsłużymy
Po pierwsze, bez problemu za pomocą strzałek.
A po drugie, to menu się nie zawija.
A po trzecie, każda opcja ma swój dźwięk.
A, to jeszcze lepiej.
Czy to muzyczka, czy to jakieś brzdęknięcie, czy cokolwiek.
Więc możemy sobie na przykład nauczyć się, że
trzy razy w dół to jest muzyczka, jakieś pianinko i to jest na przykład Rhythm Heaven.
A druga sprawa jest taka, że konsola zapamiętuje ostatni nasz wybór.
Więc jeżeli wyłączymy i włączymy ponownie,
stoimy na ostatnio wybranej opcji.
Aha.
Więc jest to kolejna rzecz, która jest fajna.
Dlatego ja powiedziałem, że obsługa tych konsol
nie jest taka problematyczna, jak ktoś mógłby myśleć, że jest.
No mimo tego, że nie są w żaden sposób jakby przystosowane,
nie ma żadnych ułatwień dostępu jak w tych nowoczesnych konsolach,
ale czasem takie nauczenie się na pamięć takiej prostej konsoli
to może być nawet i prostsze niż cokolwiek innego.
Wielkie N nigdy nie robiło dostępności
i chyba nigdy jej nie będzie robić. Chociaż szkoda.
Szkoda.
No to co Patryku? Przechodzimy do…
gry?
Przechodzimy do gry. Ja tylko tak może opiszę szybciutko jeszcze jak wyglądają jakby ktoś był zainteresowany DS Lite, DS i3, DS.
Okej.
Bo myślę, że warto. DS jest konsolą wydaną w 2004 roku,
która troszkę wygląda jak taki Game Boy Advance połączony z SP.
Tylko jest szersza.
Ponieważ musi pomieścić w sobie dwa ekrany.
Ponieważ jest to konsola Nintendo Dual Screen Development System, jako rozdjęcie skrótu.
która ma górny ekran i dolny ekran, który jest przy okazji dotykowym ekranem,
który jest, tak jak tutaj Lili zresztą wcześniej powiedział, używany w tej wersji Rhythm Heaven Paradise, czyli na Nintendo DS
oraz w Megamixie można go używać, ale nie trzeba.
Wiadomo, że przy używaniu kartridża z Gameboya tego ekranu używać w ogóle nie będziemy, no bo nie ma obsługi, tak?
Ale generalnie konsola wygląda w ten sposób, że jest to całkiem wygodne do trzymania w ręku.
Z tyłu mamy wejście ładowarki na taki specyficzny kabel nintendowski.
Obok tego jest wejście na kartridż i po prawej stronie jest wejście na rysik, taki malutki rysik.
Z przodu mamy jacka, po prawej stronie do słuchawek, po lewej stronie i jeszcze obok tego jacka wejście mikrofonowe.
Po lewej stronie jest taki suwaczek do regulacji głośności.
A jeszcze o ten rysik zapytam, on służy do obsługi tego ekranu dotykowego jak rozumiem?
Tak, bo jest to ekran oporowy, który oczywiście możemy usłyszeć palcem,
niemniej jednak rysikiem jest po prostu wygodniej.
Jasne.
Tak, natomiast jeżeli otworzymy klapę to na górny, jakby mamy górny ekran,
obok ekranu po obu bokach są głośniki stereofoniczne.
Natomiast jakby na dolnej części konsoli po lewej stronie mamy krzyżak, czyli tak
zwany D-pad, czyli po prostu strzałki.
Nad tym jest taki podłużny, poziomy przycisk włącznika.
Potem mamy po środku jakby ekran dotykowy, który jest dokładnie takiej samej wielkości jak ten górny.
Po prawej stronie mamy przyciski A, B, X, Y ułożone jakby w taki rąb, gdzie dolny przycisk jakby…
Wyobraźcie sobie takie strzałki bez entera.
Takie ułożone w takim rąbie, że dolny klawisz to jest jakby B, prawy to jest A, górny to jest Y.
A po stronie lewej jest X tak to można powiedzieć nad tym mamy dwa przyciski start i select no i to w sumie tyle a i po bokach oczywiście z tyłu po bokach są triggery triggery czyli triggery czyli klawisze L R czyli takie dodatkowe klawisze wykonujące różne operacje to są po prostu te klawisze konsoli nie wiem jak je tutaj opisać
Takie podłużne to dosyć duże klawisze.
I oczywiście z przodu mamy wejście na kartridże do Game Boy Advanced.
Pomiędzy tym slajderem do głośności, a jackami zaślepiony za ślepką.
Taki slot.
DS Lite jest konsolką troszeczkę cieńszą, która w przeciwieństwie, ponieważ DS normalny
jest tak dziwnie zrobiony, że i ogólnie ekran w tych konsolach, we wszystkich
można ustawić pod kątem lub rozłożyć całkowicie na płasko.
Generalnie DS jest o tyle dziwną konsolą, że jakby jego klapka
jest symetryczna do dołu, to znaczy jakby górny ekran jest ciut krótszy.
Ta klapka od tego dołu, więc jest taki leciutki ukos.
Natomiast DS Lite jest już tak jak np.
masz laptopa, po prostu jedną bryłą można powiedzieć, którą rozkładasz.
Rozkładam.
Jest on wykonany z takiego szliskiego plastiku, jest troszeczkę cieńszy i mniejszy.
Przede wszystkim wygląda dość podobnie, ale nie do końca, ponieważ tu się zaczynają
dziwne rzeczy dziać.
Z tyłu mamy tak samo wejście ładowania i wejść na kartridż od DS z tym, że mamy też tam takie otworki na smycz, które nie pamiętam czy były w DS normalnym.
Rysik przeniósł się na prawą stronę obudowy i jest większy, wygodniejszy w użyciu, bo tamten w DS jest dość malutki.
Z przodu mamy wejść na kartridż od GBA, też zaślepiony.
Po prawej stronie jacka w takim wycięciu, też są to oczywiście dwa jacki.
I teraz, co jest najciekawsze.
Po lewej stronie oczywiście jest przesuwak do głośności,
natomiast przycisk power jakby zniknął z konsoli
i teraz jego rolę pełni po prostu na prawym boku konsoli jest taki…
Widziałeś kiedyś Plextalka PTP-1 albo Linio?
Nie, nie widziałem, szczerze powiedziawszy.
No to wyobraź sobie Switch, przełącznik, który przesuwa,
który jeżeli przesuwasz go i puścisz go, to tak jak na przykład w Olympusach,
on odskakuje na swoje miejsce.
Czyli taka ze sprężynką po prostu.
Tak i to jest po prostu włącznik.
Musimy go przez chwilę przytrzymać wtedy konsola się uruchamia.
Jasne.
I to jest dosyć ciekawe rozwiązanie.
I teraz też powiem szczerze nie jestem
właśnie pewien czy ten do głośności przełącznik jest po lewej stronie tak jak był
na dole w DS czy po lewej stronie naprawdę na lewym boku.
Tego wam teraz nie powiem, ale właśnie tu albo tu.
I teraz generalnie
DS Lite po otwarciu
też wygląda troszkę inaczej ponieważ ekran górny i dolny są też troszeczkę mniejsze.
Głośniki są też troszeczkę mniejsze, ale mam wrażenie, że mocniejsze.
Dolny ekran jest wyżej, ponieważ w DS-ie był on taki wgłębiony w obudowę.
Tutaj jakby on wystaje leciutko ponad obudowę, reszta obudowy.
Krzyżak też się zmienił.
Natomiast nad krzyżakiem oczywiście już nie mamy powera.
Wiadomo, że po prawej stronie też znajdują się przyciski A, B, X, Y ułożone w taki sam sposób.
Natomiast przyciski Start i Select są zmniejszone, są takie malutkie, okrągłe
i znajdują się one pod tymi A, B, X, Y, to znaczy one są jakby dosłownie centralnie
obok prawej części dolnego ekranu.
I w tym momencie, o ile one w DS zwykłym były ułożone poziomo, tutaj są ułożone pionowo.
Takie dwa malutkie guziczki ułożone pionowo, jeden pod drugim.
Jasne.
I oczywiście z tyłu konsoli mamy też dwa triggerki.
DSi już jest konsolą, DS Lite z w ogóle 2006 rok, DSi 2008 jest konsolą trochę już inną, która nie ma tego wejścia na Game Boya Advance kartridże, ale ma to tak jak mówię menu swoje.
I teraz tak, słuchajcie, uwaga, na klapce znajduje się jeden z aparatów tej konsoli, bo ona ma dwa obiektywy.
Do czego one mogą się przydać?
Do jakichś sesji ze znajomymi, grania, do robienia sobie zdjęć, do robienia filmików, nakręcenia.
A, bo to jak rozumiem może też właśnie działać jako jakaś taka kamera albo aparat.
Tak, ponieważ tak jak mówiłem to też ma swój system i to ma takie różne swoje aplikacje.
Jasne.
Więc na klapce mamy obiektyw. Generalnie on jest takiego bardzo przyjemnego w dotyku jakby powleczonego materiałem,
ale to nie jest materiał taki bardzo leciutko chropowaty plastik. Bardzo przyjemny w dotyku.
Na tylnej części mamy wejście ładowarki, które też jest inne, ponieważ DS miał swój standard, taki sam jak w Game Boy Advance SP, potem DS Lite miał swój standard ładowania, one wszystkie w ogóle wyglądają jak mini USB, w sensie te od DS Lite’a w górę, tamten jest taki dosyć szeroki kabel, nie umiem go opisać, oraz DSi oraz 2DS, 3DS mają już jedno wspólne złącze ładowarki, takie mini USB podobne też.
I obok tego też mamy wejść na smycz.
Triggery oczywiście z tyłu też są, tak jak zawsze.
Na dole, na dolnej krawędzi nie ma za to już slotu na kartridże z Game Boy Advance, za to są dwa jacki do mikrofony i słuchawek.
I na lewej krawędzi są, uwaga, to już nie jest przełącznik żaden, to są dwa, to są po prostu jakieś dwa guziki głośności, jak na przykład masz w telefonie.
Głośność tutaj jest już regulowana cyfrowo, z przycisków.
Po otwarciu klapy mamy głośniki, które są bardzo malutkie, w sensie otworki na głośniki są malutkie.
Przycisk włącznika znów się pojawia, ale on teraz jest umieszczony pod krzyżakiem.
Generalnie krzyżak ABS-XY to się nic nie zmienia.
Ułożenie przycisków START i SELECT jest takie samo jak w DS Lite, natomiast tak jak powiedziałem, przycisk POWER wraca normalny i znajduje się pod krzyżakiem.
Też taki malutki, okrągły przycisk.
To jest 3DS, którego akurat mam, więc mogę go pisać, że tak powiem, z ręki.
Jest konsolo w średniej wielkości.
Bym powiedział, że ani mały, ani duży, taki w średniej wielkości kawałek elektroniki,
Który od, na lewej krawędzi mamy przesuwak do głośności, a i oczywiście w DSi na tyle mamy też wejść na kartę pamięci, ponieważ konsola umożliwia włożenie karty pamięci.
Na lewym boku 3DSa mamy przewo… tak jest, powrotem jest suwak głośności, pod tym jest zaślepka na kartę SD, to ważne, nie microSD tylko SD.
Z frontu mamy jednego pośrodku, tym razem jacka na słuchawki, nie po prawej stronie jak poprzednio.
Na prawym boku konsoli mamy przełącznik, który włącza lub wyłącza nam Wi-Fi, dosłownie też taki sprężnujący przełącznik.
Na tyle zaś mamy oczywiście triggery, które brzmią tak, nie wiem czy to słychać.
Słychać.
Pomiędzy triggerami znajduje się mniej więcej pomiędzy wejściem na kartridż.
Po lewej stronie od wejścia na kartridż jest kieszonka na rysik z powrotem z tyłu.
W DSi też jest z boku.
Po prawej stronie mamy dziurki na smycz i pomiędzy nimi wejście ładowarki.
Teraz konsolę, a i oczywiście na froncie są dwa obiektywy.
W sensie na górnej klapce są dosłownie dwa aparaty, nie wiem czemu tak jest.
Ale są teraz dwa.
Nie wiem czy to będzie słychać.
Było słychać. Otworzyłem konsolę.
Górny ekran jest dosyć duży.
Po bokach są głośniki, z powrotem też całkiem spore w wielkości.
I teraz tak. 3DS
po prawej stronie ekranu na górze ma taki przełącznik.
Jest to włącznie, który był 3D, ponieważ
tak jak spowodowałbym mówić, 3DS
pozwala on na
wyświetlenie obrazów 3D, co oczywiście dla nas nie jest jakoś potrzebne, natomiast ogólnie taka funkcja istnieje.
Natomiast tutaj ogólnie dzieje się już sporo.
Ponieważ po środku mamy oczywiście ten dotykowy ekranik.
Na dole, ale po lewej stronie od niego znajduje się krzyżak.
Nie wiem, czy będzie słychać te przyciski.
Troszkę słychać.
I nad nimi mamy już analoga.
Wiesz, czym jest analog, prawda?
No, ja wiem, ale być może nie wszyscy wiedzą.
Analog to jest coś takiego jak np. mamy w Playstation, w Xboxowych padach
taka gałka, tylko ona tu jest oczywiście płaska
tak jak np. w PSP, ale jest po prostu analog, który możemy poruszać we wszystkie strony
Można nawet nim kręcić, jeżeli ktoś czuje taką poczucie, można nim kręcić po prostu kółko
Generalnie chodzi o tzw. drążek
tylko on tu jest oczywiście w formie płaskiej
Po prawej stronie od ekranu mamy przyciski A, B, X, Y brzmiące tak
Pod tymi przyciskami mamy power, taki okrągły.
Natomiast przyciski start i select
przeniesione zostały pod ekran dotykowy
i one wyglądają w tym momencie tak, że od lewej strony mamy start,
po środku mamy home, czyli wracający na główny ekran,
a po prawej stronie mamy przycisk select.
W sumie dla nas ten przycisk home też jest dość wygodny,
bo zawsze pozwoli nam
przejść do jakiegoś takiego punktu wyjścia.
Tak. Generalnie, teraz zamknę konsolę.
Teraz tak, jak brzmi wyciąganie, wkładanie kartridża? Mniej więcej w ten sposób?
Nie wiem czy to słychać.
Słychać. To tak jakbyś wkładał i wyjmował kartę SD.
Dokładnie, dokładnie tak.
Natomiast wyciągnięcie rysika,
zresztego nie będzie słychać, natomiast rysik wyciągamy po prostu wyciągając go z obudowy.
Ja mam akurat rysik teleskopowy, który można rozsunąć
i po prostu używać w wersji takiej rozciągniętej, jeżeli ktoś taki potrzebuje.
Długość?
Mniej więcej na jego połowę długości
można go jeszcze wyciągnąć, tworząc całkiem wygodne narzędzie.
Chociaż on nawet w formie zsuniętej nie jest zły.
Też jest okej.
Chociaż wtedy jest za bardzo podobny do tego rysika z DS-a zwykłego, niestety.
Czyli jak rozumiem można go, jakby on ma ten jeden element, tak?
To nie więcej tych teleskopowych, tylko jeden element.
Tak, znaczy jest to o tyle wygodne, że możemy go wedle własnego uznania albo
trzymać w formie maksymalnie rozwiniętej, czyli mniej więcej w takiej formie, w
jakie są rysiki do DSi albo DS Lite’a lub zsunąć go, żeby mieć kompaktową wersję
tak jak na przykład jest w DSie oryginalnym.
Taka trochę hybryda.
Znaczy nie wiem, czy tak mają oryginalne rysiki, bo ja akurat mam zamiennik, ale myślę, że mogą tak mieć.
Rozumiem.
W ogóle też jest taka ciekawostka, DS oryginalny, tfu, DSi powstało też w wersji
DSi XL, tak samo jest też na przykład 3DS XL,
które mają, przynajmniej DS i XL ma też drugi rysik,
który jest na tyle duży, że nie mieści się w obudowie i musi być trzymany w osobnym futerole.
O proszę.
Dosyć ciekawa taka ciekawostka.
Generalnie odmian też 3DSa jest kilka.
Mamy 3DS XL z 2011 roku,
New 3DS i New 3DS XL z, jak pamiętam, 2017 roku.
Mamy też konsolę Nintendo 2DS, która nie jest składana, jest jednobryłowa
i nie ma tego efektu 3D.
I mamy też konsolę New 2DS XL.
Generalnie 2DS powstał w 2012 roku,
albo 2013, natomiast ten 2DS XL w 2017.
Z tego też trzeba pamiętać, co ciekawe,
że nie ma New 2DS.
Jest tylko wersja XL.
Dobra, myślę, że ciekawości tak wystarczy.
Myślę, że pora uruchomić grę, prawda?
Tak jest.
No to…
Tylko na chwilę obecną nie ma dźwięku.
Wiem, wiem, wiem, że nie ma dźwięku.
Okej, no to…
Dobra, będzie.
O!
I mamy to.
Uruchomiła się gra.
I teraz, tak jak powiedziałem wcześniej,
tutaj NCOda nam się na nic zda.
Tą drogą już widać, że to jest dosyć stara gra
po jakości dźwięku, prawda?
No tak.
Okej, co trzeba zrobić? Trzeba wcisnąć przycisk A.
Dzięki kanazy.
Chyba coś się zadziało.
Teraz jesteśmy w jakby takim tutorialu.
Tu nam tutaj mówią, że witamy w Rytm Tengoku.
Trzeba to wszystko pominąć po prostu przyciskiem A.
I teraz nas proszą o to, żebyśmy pokazali jakie mamy umiejętności rytmiczne.
Musimy do tego dźwięku wciskać przycisk A.
Ok, przechodzimy do kolejnej fazy tego tutoriala, gdzie on mówi, dobrze, ok, udało ci się teraz, ale czy uda ci się dalej? I teraz uwaga.
Teraz jak słyszycie, mamy cztery dźwięki.
Raz, dwa, trzy, cztery.
I na tym ostatnim, na najwyższym
musimy wcisnąć A.
A teraz będzie troszeczkę trudniej.
Bo jak widzisz, zabrali nam dźwięk.
Aha.
No i teraz będzie
coś tego samego typu, tylko na osiem.
A, zabierają dźwięk.
Nie ma tak łatwo.
Oczywiście.
I teraz przechodzimy do ostatniej fazy treningu,
Gdzie mamy muzyczkę, musimy do rytmu wciskać A i nie zwracać uwagi na przeszkadzanie, które będzie się pojawiać.
Już zaczyna nam się przeszkadzać, patrz.
Musisz zatrzymać stałe tempo.
Jak się dziwna muzyka robi.
Okej, udało się.
Ten dźwięk oznaczał, że się udało.
Czyli co? Przeszliśmy, tutorial, możemy grać.
Tak, dokładnie, to jest tutorial taki wstępny.
Trochę tekstu, że gratulujemy, a teraz przejdź do rozgrywki.
I teraz…
Teraz jesteśmy w menu, w którym możemy wybrać sobie zapis.
Zapisów mamy…
Pięć zapisów mamy i generalnie możemy sobie wziąć, który chcemy.
Logicznym jest, że my chcemy wziąć zapis numer jeden, który jest na górze,
który jest jakby już tutaj ustawiony, prawda?
To się nie zawija, jak rozumiem?
Nie.
Ok, no to wciskam A na zapisie numer 1.
Jesteśmy już w menu wyboru gier.
Teraz tak.
Obecnie jest tutaj tylko to menu.
Oczywiście poruszamy się ogólnie wszystkimi strzałkami.
Jeżeli ktoś ma tego z 3DSa na przykład, to można też analogiem.
Generalnie tutaj to menu składa się z kolumn.
W każdej kolumnie, w przeciwieństwie też do tych nowszych wersji 7, mamy po 5 gier i remiks.
Wszystkich gier danego nazwijmy to słupka.
Tam mamy po 4 i jest remiks.
Tu jest po 5.
Tutaj słupki pojawiają się zgodnie z naszym postępem,
to znaczy każdy nowy słupek pojawia się dopiero wtedy, kiedy możemy w niego wejść.
W tym momencie, kiedy ja mam tylko jedną grę wstępną, mogę patrzeć tylko pierwszy słupek, który to jest dźwięk, który się pogra, natomiast jeśli wejdzie grę, której nie mogę włączyć, to jest taki dźwięk, że tutaj jeszcze nie wejdziesz.
No tak, bo dopiero będziesz mógł, kiedy zaliczysz te wszystkie gry, które są dla Ciebie na chwilę obecną dostępne.
Tak, bo dla niewidących Rhythm Heaven jest to generalnie seria gier, która składa się z minigierek i każdej gierca robi co innego i kiedy przejdziemy jedną gierkę, okazuje się kolejna i tak dalej i tak dalej.
Dobrze, no to przejdźmy do pierwszej gry, którą jest klasyczny Karate Man, która się przemieszcza przez całą serię Rhythm Heaven, w której po prostu mamy człowieka, który musi niszczyć różne obiekty zapnącą pięści.
To mamy trening, nam tłumaczą wszystko, że
będziesz niszczyć różne obiekty. I teraz o czym wiem, patrz.
Jest dźwięk, jest dźwięk. Taki bębenek.
No tak. I teraz musimy po…
Prawie.
Teraz specjalnie za późno.
O, ma tak być.
Niestety czasem trochę wcześniej, bo za późno się zrzuci.
Okej.
Ok, jest jeszcze jedna akcja, którą będziemy musieli przetrenować.
Do muzyczki.
Jeżeli jak coś, klawiszem select, można sobie trening ogólnie pominąć.
Ok, no to przechodzimy do gry, prawda?
I to wszystko robiłeś teraz literką A, czy?
Przyciskiem A.
Aha, tak, przyciskiem A.
Okej, no to lecimy.
To jest po trzech akcjach udanych.
Hej, słoneczko, jak się masz?
To jest nasz stop!
Hej, słoneczko, słuchaj mojego uśmiechu!
Mam dla ciebie sensywizję.
Uśmiechnij się, słoneczko!
Uśmiechnij się!
To jest nasz stop!
Mój nowy klucz!
Mój nowy klucz!
Udało mi się wszystkie zrobić.
No i będzie to, co było w stylu.
No dobrze.
Gra zrobiona. I co teraz?
Ustrzeliśmy parę dźwięków, prawda?
Tak jest.
Teraz, co to oznaczało?
Coś mi musiało w ogóle umknąć.
Teraz tak. Co to oznaczało?
Te dwa pierwsze piknięcia oznaczały jakby przejście do dalszego etapu.
Ten dźwięk…
Teraz musimy troszeczkę wciągnąć w czasie i przynajmniej sobie ocować z medalami,
ponieważ za przejście każdej gry dostajemy tak zwany medal.
Czyli jakby jest to troszeczkę sumą naszego osiągnięcia w tej jednej grze,
czyli jakby trochę w stopień procentowy.
Mamy cztery medale, z czego jednego niestety nie zdobędziemy na ten goku ani na wersji DS, bo są to rzeczy graficzne.
A nie, nie, nie jest to potrzebne jakby do gry.
Mamy Try Again, czyli po prostu, no nie udało nam się zrobić gry, no musimy jeszcze raz zagrać.
Mamy Just OK, czyli OK, jest dobrze, udało się, przyszedłeś, nie jest, no ale jest po prostu OK.
Dalej mamy Super, czyli jeśli przejdziemy na naprawdę, albo bardzo wysokie wiedźmo, albo przejdziemy całość bez potknięcia się.
I mamy Perfect, który osiągamy w konkretnych sytuacjach, to znaczy osiągamy go wtedy, kiedy za jakiś czas jest losowa nagrana, w której możemy zdobyć Perfect.
Niestety w tych wersjach, czyli Ten Goku oraz wersji na DS-a, czyli Rytm Heaven, Paradise, Perfect sygnałowany jest tylko ikonką, więc niestety go nie znajdziemy sami.
Natomiast na Wii Perfect ma dźwięk podwyższony w wyboru gry, poruszając się po tych grach ma być taki dźwięk podwyższony, to oznacza, że jest to Perfect i wtedy mamy 3 szanse na zdobycie Perfecta
I jeżeli się pomylimy chociażby raz w grze, możemy przejść do drugiej szansy lub trzeciej
Jeśli zawalimy, to tracimy bezpowrotnie, dopóki się nie pojawi nowy Perfect
Jeśli natomiast zrobimy grę bez żadnej pomyłki, dostajemy Perfect, to to jest inny dźwięk, inna muzyczka i są za to różne ściągnięcia, ponieważ oczywiście gra ma tak jakby trochę postgame, czyli grę po grze, mamy różne poziomy, jakieś takie dodatkowe malutkie niby gierki, niekończące się na przykład, jakaś muzyka, jakieś obrazki, zdjęcia, taki content do odblokowania, takie znajdźki trochę można powiedzieć.
A jak często pojawia się ta możliwość zdobycia Perfecta?
Szczerze nie pamiętam, ale chyba po każdym, jak przejdziesz jeden słupek, chyba wtedy pojawia się perfekt.
Okej.
Dobrze, to wciskamy A, żeby przejść przez te teksty.
Ta muzyczka też jest jakby unikalna dla każdego medalu.
To oznaczało, że nam się coś zaczyna odblokowywać, więc odblokowała mi się przede wszystkim druga gra
i odblokowało mi się troszeczkę rzeczy w tym menu dodatkowym, którego jeszcze i tak nie mam,
ale wiem, że już coś się tam odblokowało.
I ten dźwięk, który usłyszeliśmy przed chwilą, to jest oszczególna jazzka.
Okej, ponieważ coś mi umknęło.
Dobrze, idziemy do kolejnej gry, prawda?
Tak jest.
Jak pamiętam, gra nazywa się Rhythm Tweezers.
I generalnie chodzi w niej o to,
że mamy jakieś warzywa,
które mają włosy.
Tak, to jest Japonia,
także nie dziwcie się temu.
To jest Japonia.
Musimy te włosy wyciąć.
To jest tyle razy, ile słyszymy ten taki dźwięk.
Musimy wcisnąć przycisk A.
I…
Nie udało mi się.
Coś takiego.
A teraz troszkę trudniej.
Ten dziwny dźwięk oznacza, że musimy przytrzymać klawisz A
na…
Jedno uderzenie, jakby, czyli tak.
Zaraz to pokażę.
O, w ten sposób.
Tak.
Musimy przytrzymać na chwilę przycisk A.
Dodamy taką szybką akcję.
No to co? Przechodzimy, wyrywamy włosy, prawda?
No, wygląda, że tak.
Ten drugi dźwięk, na który zaczynam,
ten drugi dźwięk oznacza, że włos jest skręcony.
Więc musimy go uważnie wyciąć.
Więc musimy wtedy
przytrzymać przycisk A.
Więc teraz w ogóle zrobiłem, wcisnąłem Start.
Po wciśnieniu Starta w grze
mamy dostęp do w sumie
dwóch opcji
w tej wersji, plus w 3DS-ie jest wersja zacznęcia gry od początku.
Natomiast tutaj możemy albo powrócić do gry,
lub też możemy grę porzucić i wrócić po prostu do menu wyboru gier.
Jeżeli wciśniemy w dół,
przepraszam, w prawo i wciśniemy teraz A, wyrzuciłoby mnie z procent menu głównego.
Ale jak rozumiem nie ma to żadnej takiej możliwości, że na przykład jeżeli w jakiejś
grze nam nie idzie, to nie mamy możliwości jej pominąć i odblokować sobie jakąś kolejną.
No tak się nie da.
Da się, natomiast jeszcze nie teraz.
Okej
Dopiero po przejściu pierwszego słupka, ja pokażę
Okej, no to lecimy z tym
B możemy ogólnie w ogóle opuścić to menu też
🎵
🎵
🎵
🎵
🎵
🎵
No dobra.
Dlatego właśnie mówiłem, że na wszystko jest swój
dźwięk jak widzisz. Dokładnie.
O! Mamy znowu okejkę.
Udało się.
Pomijamy.
Znowu się parę rzeczy odblokowało.
I teraz będzie gra, w której od razu można się domyślać o co chodzi, przynajmniej po chwili.
Jest to gra, w której po prostu jest wojsko, które musi po prostu maszerować.
Okej, mamy tu parę nowych akcji.
Tu mamy, wchodzą nam do gry nowe klawisze, ponieważ tu wchodzą strzałki.
I teraz tak.
Teraz tak.
Tutaj.
To.
Trzeba być całkiem w prawo.
Tu w lewo.
O, i patrz, tu jest ten marsz, o którym mówiłem.
Teraz wciskam A, do rytmu.
Teraz było B.
Na ostatnim jakby krzyku.
No i zaczynamy grę, więc trochę trzeba pomaszerować.
Dokładnie.
Dzięki za oglądanie i do zobaczenia w kolejnych odcinkach!
I w tej grze można było się nawet domyśleć mniej więcej o co chodzi, tak? Już?
No, zwłaszcza jak ktoś zna japoński i jeszcze rozumie te komunikaty, te okrzyki.
Tak.
Ok, mamy okejkę, idziemy do kolejnej gry, którą jest Spaceball, czyli po prostu piłeczka, którą musimy odbijać.
To jest dosyć proste, ponieważ tutaj po prostu mamy jedną akcję, czyli na dźwięk, zaraz, dźwięk piłki.
Ten dźwięk piłki musimy wcinać po filie A.
W taki sposób.
Uwaga! Wysoka piłka, czyli trzeba chwilę dłużej poczekać.
W ten sposób.
Dwa razy dłużej.
No dobra, a tu parę razy.
Jest super, podłóż dźwięk na super. Jak widzisz jesteś zupełnie na muzyka.
A to ciekawe, bo w sumie parę razy nie udało Ci się odbić tej piłki.
Dobrze, super, tak jak powiedziałem, to nie jest żadna maksa, tylko…
No, powiedzmy, po prostu musimy, nie wiem, dwa, trzy uchybienia nam powinno puścić.
To teraz jest trochę losowe.
Okej.
Okej, teraz będzie inna muzyka, proszę bardzo.
Jest trochę różnica, taka tututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututututut
No tak
O, i tu jest taki pokaz, bo to jest
Pokazane, że raz, dwa, trzy
I my na trzech jesteśmy
I na tym ostatnim będziemy
O, w ten sposób
A, oczywiście, wszystko nam się sk… A
A teraz tak szybko
Tututut
O!
Dokładnie tak. No to pochlaszczmy troszkę.
I teraz ciekawe jestem czy ktoś zauważył, ale przed każdym pierwszym klasięciem
Był takie…
Szt!
Ff!
Ff!
Taki cichy dźwięk.
Ja szczerze mówiąc nie zwróciłem na to uwagi.
Natomiast zapytam o taką rzecz.
Ty tu po prostu musiałeś liczyć do…
Jakby dwóch i na trzecie klasnąć, tak?
Dokładnie tak.
Po tych dwóch musiałem przesunąć A, żeby nasza postać klasnęła.
Okej.
Dobra, przechodzimy, słuchajcie, do pierwszego remiksu.
Czyli jakby wszystkie sekrety, które były…
Wszystko, co było przed momentem, to teraz będzie w jednej grze.
Dokładnie tak.
No to leci…
I oczywiście remiks.
Każdy remix ma takie intro i oczywiście remix nie ma samouczka.
Dobra, teraz zacznijmy od tego, co się dzieje.
Zacznijmy od tego, co się dzieje.
Zacznijmy od tego, co się dzieje.
Zacznijmy od tego, co się dzieje.
Zacznijmy od tego, co się dzieje.
Zacznijmy od tego, co się dzieje.
Zacznijmy od tego, co się dzieje.
Zacznijmy od tego, co się dzieje.
Zacznijmy od tego, co się dzieje.
muzyka
Powiedz mi, czy teraz takie trudne było?
Powiedz mi, czy byłaś taka trudna?
No, powiem szczerze…
Wydaje mi się dla kogoś,
kto już dawno, dawno
w tę grę nie grał, że za pierwszym
razem na pewno by mi to nie poszło.
Spoko, ja też jak byłem pierwszy raz,
to ciężko było ogólnie, ale…
Teraz będzie trochę rzeczy się działo, słuchajcie, uwaga.
Słyszeliście takie, jakby…
Tak jest.
że odblokowały nam się dwa słupki, ponieważ to jest jedyna opcja, gdzie nam się odblokowało.
Normalnie będzie po jednym, ale w tym momencie odblokował się słupek po stronie lewej i po stronie prawej.
Ten po lewej zawiera w sobie różne dodatki, jakieś właśnie zabawki pizdorytmiczne, jakieś osiągnięcia, galeria dźwięków itd.
Najciekawsza z tych jest pierwsza opcja na dole, po lewej stronie.
I to jest to, o co pytałeś.
Jeżeli nie dajemy sobie rady z jakąś grą, możemy ją w ten sposób właśnie pominąć.
Jeżeli kilka razy ją przejdziemy, ale coś nam nie pójdzie, możemy tu wejść i możemy uzyskać, że tak powiem, pozwolenie na przejście dalej, omijając tą grę.
A w jaki sposób się to robi?
Wchodzi się tutaj.
Po prostu wciskamy sobie prawie, ileś tam razy.
To oznaczało, że oczywiście przejścia nie dostałem, nawet nie próbowałem zagrać.
No co?
Jeżeli bym dostał przejście w prawej słuchawce, byłoby słuchać takie…
Okej.
Wtedy to oznacza, że…
Więc tak jak powiedziałem, grę z dostępna, chociaż nawet nie była robiona dla niewidomych.
No.
I wtedy znaczy to, że okej, mogę dalej przejść.
No to co, próbujemy jeszcze coś?
Myślę, że możemy jeszcze jeden słówek zrobić.
Pewnie.
No dobra, polecimy.
Gra nazywa się Sneaky Spirit.
I chodzi tutaj o to, że…
Nasz bohater wędruje przez pewien nawiedzony dom i go męczą duchy.
Dlatego, że są łuk i te duchy będzie strata na nie polować
Tu zapolujmy sobie na duchy
To jest ten co intro jest takie dosyć niepokojące, prawda?
No zgadzam się
To będzie liczone do ośmiu, więc musimy na ósme uderzyć, ale to nie będzie proste
To jest jeszcze trudny trening
O!
O!
O!
O!
O!
O!
O!
O!
O!
O!
O!
O!
O!
O! Muzyka zaczyna zanikać jak widzisz.
Aha.
Pierwsza. O! Nie trafiłem.
Trochę chcę teraz na pamięć już. Na wyczucie.
Nie trafiłem.
muzyka
Jak widać, nie jest takie proste, ponieważ muzyka nam znika.
Dokładnie.
Ale jest okej.
Udało się.
No to przejdźmy sobie do gry, która jest troszkę trudniejsza i będzie mega szybka, czyli gra Ai Ai Slash.
Czyli gra, w której po prostu musimy się bić z jakimiś stworkami.
To nie jest problem. Problemem tej gry jest to, że ona będzie bardzo przyspieszać.
Jedna w ogóle nie ma treningu, ale spokojnie jest prosta.
I tu będzie też przycisk A używany.
Uwaga.
Zresztą się nie winnie, prawda?
Teraz uwaga.
Po tym jakby dziwnym dźwięku trzeba uderzyć A.
W ten sposób.
Przyspieszamy.
A teraz będą podwójne akcje, czyli musimy raz, dwa zrobić, teraz wam pokażę.
Jeszcze jedna jest
A teraz będą po dwa
Ostatnia akcja, bardzo wolna.
Dość gra taka trochę na refleksji już można powiedzieć, prawda?
No, to się zgadza. W międzyczasie Vika do nas napisała fajne gierki.
No, rzeczywiście fajne. Aczkolwiek zręczności wymagają.
A, tak.
Ale jest super.
Teraz niestety przechodzimy do tego, co jest smutne.
I niestety niektóre gry są ciężkie do przejścia.
Oczywiście jest to, aż policzesz, są to w sumie dwie gry,
w których jest ciężko przejść.
Tak.
Dwie gry jest ciężko przejść i trzeba to wszystko poszukiwać.
Teraz mamy grę Dr. Bakteria,
dosyć ciekawa nazwa.
Generalnie chodzi o to, że są różne wirusy,
które musimy zawiniać.
Niestety nie mamy dźwiękowej informacji,
z której strony pojawia się wirus,
dlatego najprościej po prostu wciskać wszystkie strzałki naraz
i w ten sposób…
A nie, przepraszam.
Nie, nie, przed tym…
Ok, przepraszam, popełniłem się.
Przed tą grą będzie jeszcze jedna bardzo przyjemna gra.
Nie pamiętam, jak ona się nazywa.
Natomiast chodzi w niej o to, że są sobie myszy,
które idą do sera, jest sobie pod stołem sera.
Prawda?
My się chcemy go zjeść.
Natomiast na ich drodze stoi kot.
I teraz, jeżeli będziemy słyszeli kota,
musimy się przyczaić, przytrzymując A,
ma odpowiednią ilość czasu, żeby ten kot nas nie zauważył.
Bo tak to wiadomo, co się stanie.
Wiadomo, co robi kot z myszami.
No, to fakt.
Więc musimy przyczaić się przed kotem.
Kod, już tak powiem, sobie pójdzie. Możemy iść dalej do tego sera. Uwaga!
Teraz zobacz, mamy dźwięki.
Trzymam A. Trzymam, trzymam, trzymam.
Puszczam! Prawie!
Trzymam znowu, trzymam, trzymam, trzymam
I puszczam!
I się udało!
Tak
O to tu właśnie chodzi
Trzymam cały czas A, trzymam A
Puszczam!
I o to tutaj chodzi
Po prostu tu trzeba liczyć generalnie do trzech.
No, coś tego też i tak ma, ale dźwięku nieraz nie będzie tego takiego.
Aha.
Znaczy miauczenie jest zawsze, ale nie ma tego, o właśnie.
Nie ma tego teraz, nie ma tego pomocnego.
W ten sposób, w ten sposób.
Trochę na wyczucie.
Dobra, to teraz będzie cięższa.
Zobacz.
Zobacz.
Zobacz.
Zobacz.
Zobacz.
Zobacz.
Zobacz.
Zobacz.
Zobacz.
Zobacz.
Zobacz.
Zobacz.
Zobacz.
Patrz teraz.
No i myszki sobie teraz idą do sera i sobie go jedzą.
Takie dosyć śmieszne, takie przyjemne, prawda?
No, ale końcówka faktycznie była już wymagająca.
Tak, jest okejka.
No i teraz mamy tego doktora bakterię, którego niestety trzeba troszkę oszukiwać.
Bo tutaj jest dość ciężko.
Nie ma nawet treningu w ogóle.
To takie jakby mucha, to jest właśnie ten wirus.
🎵
🎵
🎵
🎵
🎵
🎵
🎵
🎵
To jest właśnie o czym mówiłem, tak? Gra jest
trochę problematyczna.
Ale się udało. Zrobiłem dlatego, że
tak jakby wciskałem wszystkie, dosłownie wszystkie strzałki na raz.
Więc jakby ta rakietka
z Sontar ma szło we wszystkie strony trochę na raz.
No troszkę trzeba już, ale to jest na szczęście jeden z dosłownie dwóch przypadków, więc trzeba trochę pooczekiwać.
No tak, tylko on będzie też w remiksie, prawda?
Yyy, tak. No ale na szczęście w remiksie my tak tego całkowicie nie zrobimy,
robimy resztę dobrze, więc nie ma problemu wtedy.
W międzyczasie napisał do nas Dariusz na Facebooku.
Dariusz zapytał, skąd można pobrać gry dla niewidomych.
No generalnie www.audiogames.net.
Internet to jest chyba największy katalog gier audio, więc tam myślę, że znajdziesz o sporo tytułów, które mogą Cię zainteresować.
Okej, przechodzimy do kolejnej gry, czyli tak zwanej bondon, czyli po prostu mamy sobie jakąś, jakiś zespół muzyczny i fanom, fani, panownie, pani, fani im tłaszczą do rytmu.
Trochę co innego niż tam, zaraz Wam pokażę dlaczego.
Niż w tym poprzednim trio klapi, ponieważ tutaj mamy takie coś.
Zaraz się to rozkryję, otworzę się.
I na to dam dam musimy myklaskać.
A, oczywiście.
W ten sposób.
Don, pan, pan, don, don, pan, pan
To jest też druga acja szybsza.
Don, don, pan, pan, don, don, pan, pan
No to przechodzimy do gry.
Dzięki za oglądanie i do zobaczenia w kolejnych odcinkach!
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Zobaczmy, co gra na to.
Jest super.
Super.
Przechodzimy do drugiego spektrum.
Który jest dosyć…
Niesamowicie fajny.
Zobaczmy, co gra na to.
Jest super.
Super.
Które jest dosyć ciekawe.
Uwaga.
🎵
To jest na 7
Raz, dwa, trzy, cztery, raz, dwa, trzy
W ten sposób
No i to jest właśnie remiks drugi.
I się chyba też udało.
Tak.
Powiedz, robimy trzeci feedback, żeby tak jeszcze bardziej zachęcić?
Wiesz co, myślę, że tak. Myślę, że możemy jeszcze jeden zrobić.
To są dosyć krótkie gierki, jak sami widzicie.
Dokładnie.
Wyskoczyło, słuchajcie, powiadomienie, czyli te perfekty trochę inaczej się pojawiają.
Właśnie wyskoczyło powiadomienie, że gdzieś jest perfect.
No niestety, tu jest przycisk autonyka powiadomienia.
Niestety, no, nie wiem, gdzie.
Oczywiście, kiedy go unikacie, to jest napisane, gdzie on jest.
Więc można by OCR-ować na te japońskie znaczki.
On, jak rozumiem, dźwiękiem nie jest w żaden sposób powiadom… inny, na przykład.
W Tengoku nie, dopiero w wersji na Wii jest po prostu wyższy dźwięk, jakby gry.
Aha.
Taki, ty? Masz taki dźwięk tutaj?
Tam jest po prostu jakby dwa razy wyższy, oktawy wyższy.
Jasne.
Dobra, no to idziemy na sam dół i piskam w prawo, no i wchodzimy do trzeciego słupka.
To jest bardzo przyjemna gra.
W której musimy sprawić, żeby rosły kwiaty.
bo są magi
I teraz
Tyle samo razy, tylko słyszymy taki dźwięk jakby
takiej żabki
Wciskamy wszystko
Trochę jak w tym
w tych włosach, nie wiem czy zauważyłeś
No to jest bardzo przyjemna muzyczka
słuchajcie sobie, słuchajcie się
Zobaczmy, co się wydarzy.
Zobaczmy, co się wydarzy.
Zobaczmy, co się wydarzy.
Zobaczmy, co się wydarzy.
Zobaczmy, co się wydarzy.
Zobaczmy, co się wydarzy.
Zobaczmy, co się wydarzy.
🎵
Taka przyjemna muzyczka, prawda? Takie…
Taki walczyk.
Tak, coś tego typu.
Jest okej.
Dobra, zacznijmy z tej.
To jest tak zwany showtime i tutaj mamy pingwinki,
którymi musimy odrzucać piłeczki.
Pingwin odrzuca piłkę, musimy go odrzucić.
Brzmi to, wygląda to w ten sposób, że
mamy trzy rodzaje pingwinów.
Na tym trzecim trzeba wziąć A
To jest jeden z rodzajów pingwinów
Teraz będzie drugi rodzaj pingwina
I na tym też na trzecim, tylko on jest trochę wolniejszy
Jak widać
I jeszcze jest trzeci, szybki rodzaj pingwina
Szybki rodzaj pingwina
I wtedy, nadal też ta ostatnia
Dobra, no to pograjmy trochę z tymi pingwinami, prawda?
Tak jest
🎵
Gra bardzo krótka, ale bardzo przyjemna.
Tak naprawdę.
I trochę też wprowadzająca chaosu przez te aplauzy…
A no oczywiście no!
Ha ha ha ha ha!
Okej, dalej.
Tutaj mamy Rabbit Jump.
I ta gra generalnie nie ma tutoriala, ale ja powiem o co chodzi.
Musimy cały czas wciskać
przycisk A na każdym uderzeniu.
Jakby tak o tak, w ten sposób.
Yyy, chyba że usłyszymy taki specjalny jakby dźwięk, wtedy przestajemy na jakiś czas
i wtedy słyszymy takie cztery jakby uderzenia.
I po tych czterech uderzeniach znów
Czas, co chwilę wciskamy prawicz A. Wtedy króliki skaczą.
Uwaga, ja wam pokażę jak to wygląda.
Są to takie, jakieś cztery dźwięki.
I teraz.
Teraz przestajemy i znowu zaczynamy.
Zostawiamy, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop
Teraz.
Stop, start.
Stop.
No.
I poszło.
Tak, doskoczyłeś, nie miałeś doskoczyć.
Jest okej.
Troszeczkę myślałem, że tam…
No to generalnie jest dobrze.
To idziemy dalej.
Teraz będzie…
O!
Ta gra jest dosyć ciekawa.
Tutaj mamy, jak to wytłumaczyć?
To jest trochę z japońskich mitologii wzięte.
Mamy taką małpę, która jakby zmienia się w trochę inną istotę.
I teraz tak, tutaj jest pewien rytm, ponieważ tutaj musimy raz przycisnąć klawisz A, raz strzałkę, dowolną strzałkę.
I raz, dwa naraz.
Jeżeli słyszymy podwójny dźwięk, to przyciskamy dwa klawisze naraz.
Ja spróbuję to pokazać o co chodzi.
I teraz uwaga.
Teraz tak.
Teraz na otwór odsłuchajcie.
Zobaczcie.
I teraz będzie tak.
Rozumiem?
Tak, tak.
Strzałka A.
A, teraz już.
Teraz są podwójne strzałki, okej?
A teraz będzie dwa razy A.
Takie bardzo szybkie, strzałka, a, było, przed chwilą.
Teraz strzałka, teraz a, strzałka, a, a teraz strzałka i a naraz.
Uwaga, no to zaczynamy.
Dzięki za oglądanie i do zobaczenia w kolejnym odcinku.
Nie zapomnijcie zasubskrybować oraz zafollowować mnie na Facebooku!
Przyspieszam Select i zaczynamy grę, od razu.
Kośka odwraca.
Dobra, ale spokojnie, słuchajcie, bo to jest po prostu, to jest o tyle mylące, to ma swój wzór, natomiast to jest po prostu mylące, to ma swój wzór, natomiast to jest po prostu mylące, to ma swój wzór,
natomiast to jest po prostu mylące, to ma swój wzór, natomiast to jest po prostu mylące, to ma swój wzór,
natomiast to jest po prostu mylące, to ma swój wzór,
natomiast to jest po prostu mylące, to ma swój wzór,
natomiast to jest po prostu mylące, to ma swój wzór,
natomiast to jest po prostu mylące, to ma swój wzór,
natomiast to jest po prostu mylące, to ma swój wzór,
natomiast to jest po prostu mylące, to ma swój wzór,
Trzy błędy, także…
Już teraz się…
Dobra, ale spokojnie, słuchajcie, bo tu jest…
Po prostu…
To jest o tyle mylące…
To, słuchajcie, to ma swój wzór…
Natomiast to jest po prostu mylące, to taki trochę chaos, że trzeba szybko decydować, czy to jest A czy strzałka…
Bo to ma własny wzór, bo najpierw mamy A strzałka, potem jest strzałka A jakby…
To jest tak…
Strzałka…
A…
Strzałka…
A…
Na raz…
Strzałka…
A…
Strzałka A…
Na raz i teraz tak…
Strzałka A
Strzałka A
Strzałka A
Strzałka A
A strzałka
Teraz A strzałka
Teraz strzałki A
A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A, A
przegranej, wiesz?
Aha.
Bo ta gra jest bardzo szybka i krótka jak widzisz tam.
🎵
🎵
🎵
🎵
🎵
🎵
🎵
🎵
🎵
🎵
🎵
🎵
🎵
🎵
Nie ma problemu, nie ma problemu, na szczęście gra się zapisuje, także spoko.
Już naprawiamy.
Chwilka się też czytuje, jak widzicie.
W międzyczasie zerknę może do pytań, które się pojawiły od Borysa.
Czy… Borys napisał do nas tak, mam kilka pytań.
Czy DONG DONG TANG TANG było po japońsku, czy po afrykańsku?
W japońsku. Wszystko to jest po japońsku, oczywiście.
Czy przez link cable w VBA łączymy się poprzez IP, czy tworzymy konto z nazwą użytkownika?
A nie, wiem jak to się robi, bo tak jak mówię, tego nigdy nie robiłem.
Ale raczej po prostu podwycałacze podpiąć kabel.
I pytanie do Patryka, czy zrobisz kiedyś podcast o Pokemonach?
Myślę, że to nie jest dobry pomysł.
Myślę, że można by kiedyś coś zrobić. Co o tym, Michale, sądzisz?
Myślę, że jakiejś możemy zrobić, czemu nie?
Jakieś na przykład emeraldy, albo coś tego typu?
Dokładnie.
Okej, no to teraz pokażę jak się to zmienia.
Wchodzimy tu na maksymalny lewy dolny ruch i teraz wciskamy co jakiś czas literę A.
Przycisk A, przepraszam.
Okej.
Pozwolili.
Nie, nie pozwolili, ponieważ za krótko przechodziłem grę, za mało prób było.
Musi być konkretny też prób.
Okej.
Okej, no to jeszcze raz zobaczmy.
Może właśnie, może właśnie coś się po prostu zepsuło.
No teraz to też na pewno nie zaliczy… Chociaż?
Nie zaliczy, ale spoko. Teraz powinnaś nas przepuścić z tego.
Okej, no teraz idziemy na sam był.
Teraz powinnaś puścić.
Jeszcze nie.
Jeszcze za wcześnie.
Jeszcze za wcześnie.
Próbujmy.
Oczywiście.
Tak jak mówię, ta gra jest o tyle problematyczna,
że tutaj trzeba mieć bardzo dobre wyczucie.
Nie chcę treningu.
Bo nie jest mi potrzebny.
Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie
Tak, możesz przejść dalej.
No to super.
Ten dźwięk oznacza upominięcie gry.
Teraz przyciskam A i…
Zresztą już wyjście oczywiście, bo to już nam nie jest potrzebne.
Tak, dziękujemy Państwu bardzo, że nas wypuściliście.
Wracamy do teraz piątej gry.
Space Dance.
Jest tutaj… To są jakieś chyba roboty, które po prostu tańczą sobie w kosmosie, dosłownie.
Mamy tutaj trzy akcje.
Proszę, mamy strzałek w dół, w prawo oraz klawisza A.
I teraz tak.
Tutaj mamy jakieś strzałki w prawo.
Klawisza wciska.
Raz.
Teraz będzie to akcja ze strzałką w dół.
W ten sposób.
W ten sposób.
A teraz będzie klawisz A.
A teraz ja.
Na cztery jakby.
Raz, dwa, trzy, cztery.
Tyk.
Raz, dwa, trzy, cztery.
O, i tak wygląda cała gra.
No to…
Wydaje się proste.
Haha, co będzie w praktyce?
No właśnie.
Ogromne dźwięki i dźwięki są bardzo przyjemne.
Nie ma żadnych dźwięków i dźwięków.
Ogromne dźwięki i dźwięki są bardzo przyjemne.
Nie ma żadnych dźwięków i dźwięków.
Ogromne dźwięki i dźwięki są bardzo przyjemne.
Dzięki za oglądanie i do zobaczenia w kolejnych odcinkach!
Słuchajcie, remiksu!
Który też będzie japońską piosenką z fan-dramą.
Co to znaczy, że lubię? Nie mam pojęcia.
A jeśli powrócić do tego, to znaczy, że lubię.
Napisy stworzone przez społeczność Amara.org
I can’t sleep and then I look at you
Ten dźwięk na końcu oznaczał jakby
za okończenie tego biegu krolików, który był też na końcu.
Aha.
To do kliknięcia jest na końcu tego biegu.
No dobra, no to mamy.
Udało się.
I w tym momencie…
odokąd jest kolejny słupek, ale myślę, że kolejny słupek zostawimy już wam.
Dokładnie, bo tak można by grać, grać, grać, a jest rzeczywiście w co grać.
W sumie, pamiętasz, może wyłącz Patryku tę muzykę, bo jest dość głośno,
a skoro już będziemy sobie tylko rozmawiać…
Znaczy chciałem jeszcze pokazać te menu dodatkowe tak na szybko,
które są po lewej stronie.
Generalnie mamy tak.
Okej.
się po prostu tworzą
wychodzimy stąd selektem
więc tylko to jest odblokowane
jeszcze wyżej
mamy
w ogóle muzyka nie jest
wyraźnie 8 bitowa tutaj jest
co prawda
tutaj mamy chyba jedną rzecz odblokowaną
to jest taki challenge
żebyśmy na każdy bit uderzać
ja wam spróbuję to pokazać jak to wygląda
o i zepsułem ale spróbuję jeszcze raz
bo to jest nieco ciekawe, w sensie trzeba na każdy uderzać, jakby.
Wszystkim A.
Oczywiście.
No, nie chcę przejść, ale spróbuję to przejść, bo to jest naprawdę proste.
Było coś takiego też w BeatStarsie, nazywało się Keep The Beat, słuchajcie.
To jest coś podobnego bardzo.
No i tak dalej to po prostu później będzie przyspieszało, słuchajcie.
Są jeszcze inne te rytmiczne rzeczy, a to są też poblokowane.
Jeszcze wyżej mamy.
To jest galeria, która ma dość dużo pozycji jak widzicie.
Sporo też poblokowanych jeszcze.
Od góry oczywiście jest odblokowane, jest odblokowana jedyna rzecz, jak zwykle to jest jedna rzecz odblokowana.
Możemy sobie po prostu tak jakby muzykę potworzyć.
Mamy podkład, mamy taki beat.
Możemy coś z czołgami robić na dźwięki.
A i B.
To też wychodzimy z tego sale.
Wyjdę z tego. Otworzyłem znowu to samo, więc zaraz to zamknę.
Select i wychodzimy stąd.
Ostatnie dyopty są zablokowane, gdyż mam za mało rzeczy.
Tak.
No i tak to wygląda.
Gra rzeczywiście, no na pewno trzeba mieć poczucie rytmu, żeby w to grać, bo nie jest to najłatwiejsza rzecz pod słońcem, jeżeli tego poczucia rytmu nie macie, no to może być kłopot, natomiast rzeczywiście mimo tego, że nie ma tu żadnych dostosowań, to grać się da.
Warto sobie jednak, no, rzeczywiście coś poczytać wcześniej o rytmie Tengoku,
żebyście mniej więcej wiedzieli, co się w ogóle dzieje,
bo to czasem może być przydatne.
Tak, to chciałem powiedzieć, gier generalnie mamy jakby,
w każdym słupku jest pięć gier i remiks,
więc słupków generalnie z grami mamy chyba sześć.
Potem są jakby, nazwijmy to takie utrudnione wersje niektórych gier jako jeden słupek,
potem mamy remiks finalny ze wszystkich gier,
A potem jeszcze jest postgame, w którym jest parę gier, też trudniejszych wersji poprzednich gier.
I tam jest ta druga rzecz niedostępna, o której mówiłem.
Jest taka gra Nightwalk 2.
Jedynka jest zdecydowana w pełni.
Dwójce są latające we jakieś węgorze.
Niestety problem jest taki, że węgorze są tylko widoczne.
I trzeba naczuja jakby…
Ponieważ jeżeli wpadniemy w węgorza, no to gra się kończy.
Więc trzeba trochę naczuja sobie niestety wyczuć, kiedy węgorz może się pojawić.
Jasne.
Więc to są jedyne gry niedostępne rzeczywiście tutaj.
I reszta jest zupełnie dostępna.
Da się ukończyć spokojnie pomiędzy widem memu cały Rytm Tengoku, znaczy się wszystkie 10 subków, bo wszystkich ogólnie jest 10, da się wszystko ukończyć, nie ma z tym jakiegoś mega wielkiego problemu, jest to możliwe.
Tak, a gra rzeczywiście, mimo tego, że no faktycznie niestety dość trudno dostępna już w dzisiejszych czasach, to jednak może sprawić sporo frajdy, sporo radości i być rozrywką na jakieś jesienne, tudzież zimowe wieczory.
Tak, zresztą gdzieś kiedyś, w dawnych latach słyszałem, że ludzie z Polski mieli tą grę, więc może kiedyś na jakimś Allegro się coś pojawi, nie wiadomo tak naprawdę.
Dokładnie.
Gra ogólnie w Polsce znana była, tylko że nie tak szeroko, natomiast ogólnie ona znana w Polsce była.
Jeżeli sobie wpiszecie Rytm ten Goku w Google, nie wiem, Rytm ten Goku Polska, recenzja, cokolwiek to…
To coś będzie.
Jakieś fora chociażby, jakieś wątki, coś się pojawi, to nie jest tak, że gra w ogóle w Polsce nie była znana.
Dokładnie.
Nawet kiedyś pewien człowiek zrobił streama z pierwszego słupka, dosyć luźny bardzo był ten stream, ale słuchajcie, ten Goku pokazał, objaśnił co jest w pierwszym słupku, jak to się robi i generalnie fajnie to zrobił nawet, więc jak coś to też polecam, można sobie zajrzeć, jak ktoś chce po polsku, taką recenzję z perspektywy widzącego.
Na YouTubie gdzieś to jest?
Tak, tak. Zobaczcie proszę, ten Goku, stream, to powinno wyskoczyć.
Jasne.
No to rzeczywiście całkiem interesująca produkcja i myślę, że fajnie było ją sobie przypomnieć.
Tak, też tak uważam.
No cóż Patryku, to w takim razie dzięki za dziś i słyszymy się za czas jakiś.
Patryk Chojnacki dziś na antenie Tyflo Radia prezentował grę Rytm Tengoku.
I ja również dziękuję za uwagę Michał Dziwisz. Do następnego spotkania.
To będzie już w przyszłym tygodniu.