Podróbki Markowej Elektroniki (wersja tekstowa)

Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje Tyflo Podcast.
Czwartek, ósmy dzień, sierpnia w kalendarzu. My zaczynamy ostatnio w tym tygodniu spotkanie na żywo w Tyflo Radiu.
Michał Dziwisz, witam bardzo serdecznie. A po drugiej stronie miłośnik telefonów, Miłosz Nowicki. Witaj.
Witam bardzo serdecznie.
Dziś będziemy przestrzegać naszych słuchaczy przed, no tak myślę, że można to spokojnie użyć tego określenia scamem,
mianowicie będziemy przestrzegać przed urządzeniami, które podają się za markowe albo przynajmniej nazywane są tak,
żeby ludzie myśleli, że markowymi są, te nazwy są albo rzeczywiście wykorzystujące różne marki albo bardzo do nich podobne,
a w rzeczywistości kryją w sobie coś zupełnie, zupełnie innego i zdecydowanie nieprzystającego do tego, co w takim sprzęcie powinno się znajdować.
Zanim się rozkręcimy i zanim będziesz tu rozbierał naszego bohatera dzisiejszego programu na czynniki pierwsze,
ja jeszcze tylko dodam, że jesteśmy na żywo, więc jeżeli macie ochotę, no to YouTube, Facebook, kontakt.tyflopodcast.net są do waszej dyspozycji w formie pisemnej,
Natomiast 663-883-600 jest do waszej dyspozycji w formie głosowej.
Można dzwonić albo można też wysyłać głosówki za pomocą Whatsappa.
Zapraszamy do tej formy kontaktu.
No to teraz zaczynając od początku.
O co właściwie chodzi? Co my dziś będziemy konkretnie prezentować?
Właściwie co ty będziesz konkretnie, Miłoszu, pokazywał?
Generalnie wszystko się od tego zaczęło, że kilka osób mnie poprosiło,
żebym nagrał wpis na mojego bloga, audio wpis na bloga o
podróbce telefonu Galaxy S20 Ultra, który dwa lata temu od kogoś
dostałem. W sumie nawet nie dwa lata temu.
Do zrobienia po prostu, żeby go zrobić, żeby szybciej chodził i w ogóle.
No i się okazało, że to jest podróbka i ta osoba powiedziała mi, żebym sobie go po prostu
zostawił i zrobił z nim co tam chce.
Skoro mowa o twoim blogu, to może podajmy adres, jeżeli ktoś go nie zna, a chciałby sobie trochę poczytać o telefonach i posłuchać zresztą też.
To będzie… Nie mam tutaj teraz przygotowanego, niestety.
Nigdy nie obiecywałem, że pytania będą łatwe, ale to dobra, to może do tego przejdziemy za chwileczkę, do tego adresu twojego bloga.
natomiast, to może kontynuujmy temat całego sprzętu.
Dostałeś go, żebyś go zrobił, żebyś go jakoś tam podreperował,
bo jak rozumiem już były z nim problemy po samym zakupie.
Tak, chodził po prostu bardzo wolno, mulił.
Jeszcze po prostu poinformowano mnie, że tak tanio był kupiony
i że taka okazja naprawdę się trafiła.
Telefon był w ogóle kopiony. Te telefony są dostępne głównie na chińskim, w chińskich serwisach typu właśnie Aliexpress, Wish czy Joom, ale można je też bardzo często spotkać na Amazonie, właśnie naszym Allegro i nawet na OLX sprzedają takie rzeczy jako nowe, więc trzeba naprawdę uważać.
Jakiego rzędu można się liczyć z obniżką na taki sprzęt, gdybyś mógł podać jakieś konkretne kwoty?
Głównie sprzedają to po 300-400 złotych.
A telefon oryginalny, powiedzmy, tego samego modelu, to kosztuje kilka tysięcy, jak rozumiem?
Tak, ponad 3 tysiące na pewno wtedy kosztował.
I co ciekawe Chińczycy też przewidują przyszłość, ponieważ mamy już dostępne smartfony Galaxy S26 Ultra, mamy dostępne Huawei P70 czy też P56, co w ogóle jest dziwną nazwą, mamy iPhone’y 16, 17, tak więc no naprawdę ciekawie.
No to prawda, to już rzeczywiście, ale jak rozumiem to wszystko jest kwestią oprogramowania, tak?
Czyli po prostu w takim urządzeniu jest oprogramowanie, w którym można kazać mu się przedstawiać jako konkretnie takie, a nie inne urządzenie.
Tak. Ostatnio się zrobiło lepiej, bo te urządzenia nawet dostały, bo tak.
Moje urządzenie, oryginalnie, w sensie na aukcji, na której było kupione było, że będzie miało 12 GB RAM-u, 256 GB pamięci wbudowanej i jakiś tam wyższy Mediatek ośmiordzeniowy i w ogóle jakiś czytnik linii papilarnych, ekran OLED i inne zmyślone ciekawe rzeczy.
Niestety rzeczywistość taka dobra nie jest, bo mamy tutaj procesor z 2015 Mediatek MT6580 znany właśnie z takich tanich chińskich smartfonów.
Nie mamy tutaj oczywiście obieconego 5G, ale 3G co najwyżej na tyle możemy liczyć.
Co jeszcze? Mamy 1 giga RAM-u, 8 GB pamięci wbudowanej.
Androida 5.1 mimo, że jest obiecany 10.
No ale żeby nie było tak kolorowo, to w systemie, w ustawieniach, a nawet w niektórych aplikacjach benchmarkowych,
podawana jest fałszywa specyfikacja.
Ale dlaczego tak się dzieje, czy to jest w jakiś sposób programowo wymuszane, czy tam na przykład ktoś się do elektroniki dorwał w tym sprzęcie i coś pozmieniał?
To jest programowo wymuszane, ja nawet później pokażę, jest taka śmieszna ukryta aplikacja, która nam sobie pozwoli dołożyć RAMu niczym w komputerze, czy też lepszy dysk.
Ja bym powiedział, że to nawet bardziej w chmurze już, bo po prostu to, żeby komputer…
Nie trzeba nawet go rozwijać.
Tak, żeby komputer wzbogacić o RAM, to musisz rozebrać ten komputer, a tutaj to już proszę.
Tutaj nawet baterii nie trzeba wyciągać.
No, super.
Można sobie Samsunga przekształcić w Huawei’a.
No, różne rzeczy naprawdę ciekawe można tutaj robić.
Co ciekawe, mamy wyspę aparatów, prostokątną taką jak była w S2 dziecko,
bo to jest akurat S20 Ultra tą, którą tutaj mam, ale telefonów takich jest naprawdę dużo i wygląda tutaj jakby tutaj były cztery kamery.
A okazuje się, że jest jedna kamera, a reszta to są po prostu plastikowe atrapy. Co ciekawe.
No tak, w końcu taką formę to zdecydowanie łatwiej stworzyć na jakiejś drukarce niż rzeczywiście wzbogacić taki sprzęt o odpowiednie bebechy.
No tak, no i hmm, może wszystko wyjdzie w praniu, ja przejdę do opisu telefonu, który tutaj mam, na którym będziemy dzisiaj się znęcać, a raczej on będzie się nad nami znęcać swoją demoniczną prędkością.
Bo ja tak mówiłem o tym jeszcze nawet poza anteną, zanim połączyliśmy się z wami,
no że w sumie, na dobrą sprawę, już pomijając aspekty prawne, tak, bo poddawanie się za markę,
no to jakąś konkretną, na przykład za Samsunga, czy za Huawei, czy za inne wiodące firmy technologiczne,
no na to są paragrafy, to umówmy się, to żebyśmy tu mieli kwestię jasną.
Natomiast z naszej perspektywy, kiedy tak bardzo idzie się w jakieś tam powiedzmy piksele, żeby to wyglądało ładnie to jeżeli np. producent takiego telefonu na tym tylko by zaoszczędził, a wrzucił tam porządny procesor, wrzucił rzeczywiście odpowiednią ilość pamięci operacyjnej to by nie było z tym nawet problemu i może by się okazać, że faktycznie na tym zaoszczędziliśmy.
No tylko, że tutaj po prostu zaoszczędzono absolutnie na wszystkim.
No tak.
Bo na przykład, jak sobie sprawdzimy teraz tak na szybko.
Telefon do 400 zł.
I co my tutaj mamy?
Na przykład…
Xiaomi Redmi A3.
I tutaj mamy 3 giga RAM-u, 64 giga pamięci wbudowanej, no to to już jest różnica.
Mamy jakiś Realme Note 50, też 3,64, no czyli w tej cenie w 2024 roku możemy mieć telefon tak mniej więcej co ma 3 giga RAM-u i 64 giga pamięci wbudowanej.
A te telefony właśnie brandowane Welcome, bo tak się nazywa brand, co ciekawe.
Mają nie dość, że podrabiane specyfikacje to teraz w sumie zupgrade’owali to, bo jest 2 giga RAM-u i 16 GB pamięci wbudowanej, co prawda specyfikacje są fałszywe, Android też jest fałszywy, przeważnie pisze 13, 14, ale wrzucają Androida Go, chyba 8.1 z tego co wiem.
Także no i nadal na tym Mediateku MT6580, który ma 4 rdzenie i to jest 1,3 GHz, czyli procesor z 2015 roku w telefonie sprzedawanym w 2024, to sobie można porównać jaki to jest przeskok.
No i Android w takiej wersji to jest proszenie się, jawne proszenie się o kłopoty i o to, żeby po prostu nasze dane z takiego urządzenia wręcz wyciekały. Zresztą Ty wspominałeś, że telefon już na starcie dostajemy z jakimś dodatkiem, prawda?
Tak?
Tak, tutaj jest
od aplikacji, które
powodują, że benchmarki
pokazują fałszywe dane
po aplikacje, które
wyglądają podejrzanie
i na pewno nie logowałbym się tutaj
na konto Google.
I to, że w ogóle zalogowałem się tym
telefonem, że podłączyłem go do
internetu, do mojego prywatnego
Wi-Fi, to też było wielkie ryzyko.
No ale
zamierzam się go niedługo pozbyć więc
to tylko tak w ramach audycji.
Jeszcze co ciekawe.
Co ciekawe jeszcze wcześniej mieliśmy
ta audycja już była planowana na
wcześniej ale problem był taki że
telefon nie chciał wstać.
On przeleżał u mnie trzy miesiące
w szafie na pełnej baterii.
Otworzyłem klapkę
a bateria była strasznie spuchnięta
tak naprawdę mocno że ja się po prostu
bałem tego trzymać, bo no wiadomo, to są baterie chińskie bez atestów, tak więc no naprawdę ja się bałem tego trzymać, ale coś mnie tak wzięło, żeby podłączyć na te kilka godzin do ładowarki, podłączyłem, otwieram klapkę, a bateria sobie wklęsła, nie wiem jak to jest w ogóle możliwe, ten telefon mnie nie przestaje zaskakiwać.
No to jest naprawdę dosyć ciekawa sytuacja. Ja nigdy się nie spotkałem z tym, żeby bateria pod wpływem ładowania stała się nagle płaska.
Ja również, mimo że to jest obniewolitowo-jonowe, czyli najpopularniejsze w tych czasach.
No, Chińczycy, jak widać, wymyślili nowy typ baterii, ale rzeczywiście, no tu może to nieść za sobą jakieś tam na dłuższą metę zagrożenie korzystanie z takiego ogniwa.
Tak już zupełnie przyszłościowo mówiąc. Zresztą, no wątpię, żeby ktoś z tego telefonu chciał tak na dobrą sprawę korzystać, to jest niebezpieczne w iluś aspektach.
Tak, mi się wydaje, że ktoś by to przez kilka dni spróbował poużywać, a potem by to po prostu wrzucił do szafy albo coś z tym zrobił niedobrego, bo ten telefon potrafi działać na nerwy, stara się bardzo mocno działać na nerwy.
No i ja go kiedyś dałem komuś do używania, bo się telefon popsuł, no to ja mówię, no to masz tutaj takiego Samsunga S20 Ultra.
No i telefon się podobno ciągle resetował, bateria nawet na pół dnia nie starczała, więc no, ten telefon robił cyrki straszne.
No dobrze, to co, przechodzimy do demonstracji?
Tak, ja najpierw go opiszę. Niestety, ale nie mam pudełka, ale w pudełku z tego co wiem znajduje się sam telefon z naklejoną folią ochronną na ekran, co ciekawe.
Dostajemy nawet do niego jakieś tanie chińskie słuchawki, bo mamy tutaj mini jacka, co ciekawe też.
Dostajemy ładowarkę, taką bardzo leciutką i tanią, której bym się bał podłączać do prądu, szczerze powiedziawszy.
I co ciekawe, dostajemy jeszcze do niego etui, takie typu plecki, taki case.
Tak więc wyposażenie duże jest, dosyć.
To jest w sumie jedyny plus tego urządzenia, że takie wyposażenie duże jest.
No i mamy sam telefon.
Niestety nie mam tutaj Samsunga Galaxy S20 Ultra, żeby porównać, ani nawet żadnego telefonu z serii S20, więc nie wiem jak wygląda oryginał.
Ale ten telefon jest wykonany oczywiście cały z plastiku.
Taki, taka tandeta.
U dołu mamy po prawej otwór głośnikowy, potem mamy gniazdo USB, ale mikro-USB, co trzeba podkreślić.
Teraz te nowsze mamy już USB-C na szczęście, ale to mimo wszystko nie usprawiedliwia tego, co ten telefon robi źle.
Potem mamy otwór mikrofonu.
To jest w sumie jedyny mikrofon w tym telefonie i brzmi on fatalnie, co pokażemy później.
I potem mamy tak jakby drugi otwór głośnikowy, ale tam nic nie ma dosłownie.
To jest taka atrapa.
Na lewym boku nie ma nic.
Na prawym boku od góry mamy jeden podłużny przycisk głośności, a poniżej przycisk power.
a na górnej ściance mamy od lewej gniazdo mini jack.
Z przodu mamy wyświetlacz, oczywiście z bardzo dużymi ramkami.
Jest to takie bardzo cieniutkie szkło, brzmi to tandetnie
i dotyk działa bardzo słabo, czyli muszę dosłownie używać siły,
żeby cokolwiek wymusić na tym telefonie, jakąkolwiek reakcję.
No i gesty elkowe Talkbacka działają tutaj strasznie, bo nie da się robić tego machnięcia palcem.
Mamy u góry słuchaweczkę, kamerkę do selfie.
Z tyłu mamy wyspę aparatów, jak tak obrócimy to jest po lewej u góry.
Jest tu taki prostokąt, jest szkiełko i w sumie aparat tylko główny w górnym lewym rogu.
bo to jest jakaś marna kamerka
pewnie bardzo słaba
a reszta to tak żeby wyglądało
takie fajne atrapy
No ale ktoś się może zapytać gdzie tutaj wkładamy kartę SIM?
Ano
otóż w prawym dolnym narożniku
mamy miejsce takie na paznokieć
i
tu się zdejmuje
cała klapka tylna
a dokładniej tył i boki
czyli przyciski też odchodzą, czyli zostaje tylko ramka z wyświetlaczem tak naprawdę,
czyli by można było w sumie, nie wiem czy oni tak robią, ale jak np. są różne kolory,
to mogą po prostu wymieniać, mieć jeden telefon i po prostu wymieniać klapki,
jak są różne kolory tych telefonów.
Tutaj w środku mamy dużą baterię, która przedstawia się, na której jest napisane,
że ma 4000 mAh, ale jest ona bardzo leciutka i daje jej co najwyżej 1000 mAh, no maksymalnie 1500 mAh.
Nad nią mamy po bokach, u dołu jest miejsce na kartę, to jest chyba microsim, a nad nią jest jakby miejsce na kartę pamięci.
I to jest tak jak w starych Samsungach typu S4, S5, że jedno gniazdo jest jakby nad drugim i to tak dziwnie jakoś się wkłada.
W sensie, jak włożymy kartę pamięci, to nie włożymy pod nią karty SIM, czyli najpierw trzeba włożyć kartę SIM, a nad nią kartę pamięci.
Najwyżej mamy drugi slot, ale to już nie jakby nad, tylko obok.
i to jest
mamy tutaj przez to dual sima.
A jakie tu są simy to jest nano sim
mikro sim zwykły sim.
Wydaje na pewno nie jest to zwykły
sim.
Mi to wygląda na
mikro sim chociaż to drugie
może wyglądać na nano sim więc mogą
być to być dwa różne.
No i jest to jakaś karteczka
z etykietką której nie udało mi się
czytać przed audycją pośrodku pod baterią ale jak tak przejdziemy palcem po tej etykietce to po
środku tej etykietki jest taki jakby nakiśniemy jest taki rowek i tam po prostu przez to czuć płytę
główną. Tak samo przy aparacie jest taka jakby naklejka taka szorstka taki papierek jakby to chyba
tak słychać.
Tak słychać jak najbardziej.
Tak i chodzi o to,
że jakbym to odkleił
o, naciskam i tak jakby
słychać, tak jakby
odklejało się. Tak, tak, tak.
Jest jakaś przerwa po prostu.
Tak, bo tam są po prostu pod spodem
bebechy i one zostały tak nieudolnie
zaklejone.
To jest w ogóle moim zdaniem
niebezpieczne.
No ale…
Tak, wydaje mi się, że jakbym tam mocniej gdzieś tam docisnął, to by telefon się zrestartował, bo by już nie wytrzymał.
No to ja może włożę baterię.
Okej, a my w międzyczasie odbierzmy telefon, bo mamy kogoś na linii. A kogo? Kto jest po drugiej stronie z nami?
Witam serdecznie, Patryk z tej strony.
Cześć Patryku.
Chciałbym w międzyczasie, zanim zaczniecie już prezentację tego konkretnego modelu, poruszyć temat pewnej plagi, która poruszyła w pewnym sensie Polskim.
Głównie polskim internetem w latach dokładnie, nie pamiętam, 15, 16 rok, 17.
Najbardziej chodzi mi o słynną, czyli tak to można nazwać, firmę Gufon.
Tak, to jest również Brand Welcome.
Gufon, który w tamtym czasie stworzył, chyba to była podróbka iPhone’a 7, o ile pamiętam.
Oczywiście oni ogólnie tworzą różne podróbki, ale to wtedy była iPhone 7,
który mało tego, że no, niby też powie, że zwykła podróbka, których wiele oczywiście,
natomiast wtedy tej strony chyba nawet nie ma,
natomiast była nawet, słuchajcie, polska strona Głófona.
I to nawet nie było takie dziwne jeszcze.
Słuchajcie, najwięcej kontrowersji wzbudzał regulamin sprzedaży
produktów tegoż Głófona,
w którym to utopili swoje żale, że tak powiem,
wiele youtuberów wypuszczając np. Niantyfan,
wypuszczając kilka materiałów na ten temat.
Słuchajcie, wielu youtuberów polskich znanych,
takich jak właśnie Niantyfan, nie wiem,
Kuba Klawiter, robiło recenzję tego telefonu Mobzilla
i generalnie sprawa była dość szeroko pojęta,
gdyż sam regulamin wskazywał niejednoznacznie na dość,
tak wyrażę się dość eufemistycznie,
chamski dropshipping.
Mało tego, firma wprost mówiła, my umyłamy rączki,
my składamy zamówienie tak naprawdę na AliExpress,
bo wiadomo było, że trzeba było po prostu kupić,
że to był tylko pośrednik,
który prawdopodobnie nawet nie ma nic wspólnego z tym głófonem,
że oczywiście głófon ma cokolwiek wspólnego sam ze sobą,
ale to inna sprawa,
który po prostu zamawia od telefonu na koszt klienta,
a co tam dalej się stanie, to już ich nie interesuje,
oni tylko zamawiają i generalnie wzbudziło to wiele kontrowersji.
Już nie mówię o jakości telefonów, wykonaniach,
że te telefony praktycznie rozpadały się w rękach
i były robione nieudolnie.
Jedyne, co faktycznie było dość, moim zdaniem,
W tym sensie nawet imponujące to to, że Chińczykom zechciało zrobić się podróbka iOS-a na Androidzie, słuchajcie, no to już było osiągnięcie, że komuś za
tak naprawdę albo małe pieniądze od nawet za darmo, mimo wszystko chciało się nad tym usiąść i cokolwiek napisać.
Ale ten Android rzeczywiście wyglądał podobnie jak iOS, czy to tak tylko na pierwszy rzut oka?
Podobno…
Na pierwszy rzut oka.
Podobno na pierwszy rzut oka wyglądało to dość podobnie, nawet były jakieś tam app store, jakieś nawet ustawienia i w ogóle, no wiadomo, im dalej tym gorzej, ale mimo wszystko, no słuchajcie, pierwszy lepszy człowiek nie usiądzie tak po prostu i nie napisze nawet nakładki udającej, czy cokolwiek wizualnie, czy nawet tekstowo, no bo to jednak wymaga jakiejkolwiek znajomości kodowania.
Pytanie, jak wiele tam było kodowania, a jak wiele tak naprawdę zabawy z grafiką?
Powiem szczerze, powiem szczerze, niektóre aplikacje, tak naprawdę były aplikacje, w których w środku był screenshot z Iphona z ikonkami, gdzie nic się nie dało kliknąć, no bo wiadomo, to była sama grafika. Na przykład FaceTime tak był zrobiony, wiem. No, ale kontynuujmy.
No wiadomo, wykonanie jak wykonanie, tak, ale samo to, że no jednak ktoś miał to zrobić. Inna sprawa, to chyba była jedna z niewielu takich naprawdę takich szeroko pojętych, znanych podróbek, która miała aż taki szeroki rozgłos i nazwijmy to dystrybucję na większą część, no przynajmniej Europy, tak, no bo tutaj w Polsce i za granicą, w bliskim sąsiedztwie było tego sporo, gdzie oczywiście na co dzień słyszymy w Polsce o podróbkach, no ale nigdy chyba nie było aż takiego rozgłosu, jak chodzi o podróbki, jak właśnie wtedy.
No to też prawda.
Ale co ciekawe, też taka ciekawostka.
Oni opatentowali design iPhone’a 5 przed jego wydaniem.
Gufon oczywiście.
To jest bardzo ciekawa sprawa, naprawdę.
No proszę.
No dobrze Patryku, czy coś jeszcze chciałbyś skomentować, dodać?
Naciąłeś się może kiedyś na taki sprzęt?
Tak, to była, powiem historię moją, która zdarzyła mi się już dość dawno
i to też był telefon, to zupełnie inna sprawa, natomiast telefon.
Aha.
Lubię ogólnie zbierać różne stare telefony, które mają w sobie coś ciekawego,
jakieś Nokia z Symbianem, jakieś, nie wiem, Sony, Rixony z tamtych lat,
które były ciekawie konstrukcyjne i tak dalej.
Kiedy znalazłem na Lombardzie Nokia L71 uszkodzona, coś tam miało nie działać.
20 zł. Myślę, dobra, zobaczymy, może wystarczy baterię wymienić, bo już kiedyś kupiłem też Nokię E6 w Lombardzie za śmieszne pieniądze.
W sumie wystarczyło wymienić baterię, bo była nic tam.
Dobra, bierzemy. Przychodzi paczka.
Coś mi tu nie gra, ale dobra, może budowa jest podrobiana.
Chociaż powiem szczerze, nie była to tam delta chińska, bo faktycznie tylna klatka była tak jak w oryginale metalowa,
ramka też była metalowa, krawiecura była nawet metalowa.
Choć jeżeli klikną… Trzeba by tu do doru mówić.
Cóż, wytwarczyło to odpalić, wszystko stało się jasne, była to jakaś podróbka,
natomiast zaskoczyło mnie to, że to było tak dobrze wykonane
i samo to, słuchajcie, że naprawdę chciałem tak właśnie przestrzec, słuchajcie,
bo do telefonu mógł po tyle chodzić, że naprawdę nieraz nawet w Lombardzie
ktoś nie wie, myślę, że tu jeszcze jedna osoba się a propos takich rzeczy wypowie,
bo też była sytuacja. Słuchajcie, nawet w Lombardzie głupim,
gdzie nawet ktoś może iść po prostu kupić coś, no bo potrzebuje na teren,
sama Lombard blisko, może przez przypadek prostu nabyć
no coś, czego kompletnie nie chce jakoś.
No to też prawda i tak naprawdę
może go, no ci wszyscy, którzy zajmują się skupem takich rzeczy,
pracownicy Lombardów, też nie mają z reguły fachowej wiedzy, żeby to ocenić,
co tam tak naprawdę siedzi. Raczej nikt nie robi takich testów jak Miłosz
gdzieś tam, żeby sprawdzać, wyciągać jakieś dane z tego telefonu.
No wygląda jak taki telefon określonej marki,
no to jest to telefon określonej marki, no i po prostu tyle.
Też w teorii, tak, tylko w praktyce, no nie uważasz, że to jest dość przerażające,
że tak naprawdę kupujesz w teorii w miejscu, w którym raczej podróbka nie powinna się pojawić,
no bo powinno to być sprawdzone w jakikolwiek sposób.
No bo jednak coś lombarda, coś tam muszą sprawdzać,
jeśli nie dają pierwszemu lepszemu klientowi od razu pieniędzy i do widzenia,
coś powinni sprawić, tymczasem zostawiają.
Ja niestety tu Patryku trochę może brutalnie, ale wyjdę z założenia,
że chytry traci dwa razy.
I jeżeli chcemy mieć gwarancję kupna sprzętu rzeczywiście oryginalnego,
albo przynajmniej jak największy procent tej gwarancji,
no to raczej kupujemy z sprzedawców, u sprzedawców zaufanych,
super sprzedawców, chociażby na Allegro,
w jakichś miejscach rzeczywiście, czy to autoryzowanych sklepach danych,
producentów, czy na przykład bierzemy sobie telefon u operatora.
No w tego typu miejscach, no niestety,
ja wiem, że jest taniej, ale to jest po prostu ryzyko.
I nie mówię, że to jest dobrze, ale to jest ryzyko.
Tylko to jest inny problem, wiesz, no, takich telefonów raczej już normalnie nikt nie pójdzie w sklep
i powiedzie, dobra, poproszę Nokia 3310, tak?
Nie, nie, nie, to wiesz, no, ja nie mówię o tego typu sytuacjach,
ja mówię raczej o sytuacjach, kiedy ktoś chce kupić nowy telefon, tak?
Ktoś chce kupić nowy telefon?
Fakt faktem, okazja się zdarzy, raz na jakiś czas, bo da się.
Czy to telefon czy cokolwiek innego, tak?
Czy ktoś, nie wiem, kupi, na przykład ja ostatnio, nawet tak jak zresztą
rozmawialiśmy w pasty w Floradzie, kupiłem tego, on był używany oczywiście,
ale nawet tego Dela, to naprawdę małe pieniądze, gdzie są faktycznie oryginalny DEL, tak?
No oczywiście.
To pewnie pamiętasz.
Oczywiście.
Słuchacze też mogą pamiętać.
Tak, nie wiem, tutaj ktoś kupi, nie wiem, kartę dźwiękową, nowo zafoliowaną,
jeszcze nikt nie ruszał jej przez parę lat za 200 zł, to się zdarzy.
Ale mimo wszystko trzeba mieć świadomość tego.
Przede wszystkim w ogóle zaznaczyć sobie kraj wysyłki Polska na Allegro, jak coś kupujemy.
No, chyba, że jesteśmy świadomi tego, że to jest Chin.
Kupujemy jakąś drobnicę w stylu, nie wiem, przejściówki z M2 na Wi-Fi
do komputera stacjonarnego.
no to co tu podrabiać, nie ma co podrabiać, bo w sumie to jest kawałek tylko płytki metalowej,
przynajmniej na luzowanym kawałkiem metalu, a właściwie elektroniki.
Ale jeżeli kupujemy coś grubszego, że tak się wyrażę, no to…
To trzeba po prostu zwracać uwagę na źródło.
I niestety, tak samo jak…
Opinie sprawdzać nawet.
Tak samo jak bardzo…
Trzeba już poprosić sprzedawcę o jakieś więcej zdjęć.
jeżeli sprzęt jest używany, to musi się uruchomienie tego sprzętu, jakiś może filmik, wiadomo, jeden nie zrobi, drugi nie zrobi, no to omijamy, ale trzeci, czwarty w końcu zrobi.
Tak samo jak słuchajcie, problem jest taki np. w przypadku OLX-a, gdzie jest najwięcej skamów obecnie, jeżeli chodzi o Polskę?
Tak naprawdę na Facebooku w Polsce.
Wiesz co, ja mam wrażenie, że na OLX-ie właśnie.
Nie, na Facebooku. Na Facebooku jest tragedia.
Na Facebooku nie ma wcale ochrony kupującego niestety.
Tak, ja nawet nie mówię o tym, jeżeli ktoś kupuje właśnie przez OLX-a, przez ten mechanizm, ale tam bardzo często też niestety się pojawiają te wszystkie wiadomości, że czy możemy dokonać transakcji poza OLX-em na przykład, tak?
Tak.
Albo jakieś rzeczy tego typu.
I tutaj też jest ten paradoks, że czasami oczywiście, czasami, fakt faktem, ja przyznam się szczerze, parę razy mi się zdarzyło coś takiego zgodzić.
Zostałem raz oszukany na uwaga, uwaga, uwaga, 30 złotych, więc normalnie kwota zaporowa.
Też tak śmieję, w sensie dlatego, że no jakby po prostu innym razem na przykład kupiłem MacBooka nowego, wtedy to znaczy nowy, to był po serwisowy, tak, ale nowy.
W sensie jakby sztuka wydana przez serwis, tylko sprawdzona czy jest prawie.
Tak, on miał jeszcze folijki, wszystkie za 3 tysiące, to były jeszcze dobre, to był 2019 rok, wtedy były dobre pieniądze, no też trochę się bałem, ale dobra, mówię, dobra, bierzemy.
H2 800 to dało mu się zbić i fakt faktem wysłałem człowiekowi przelew i fakt faktem on ten komputer wysłał.
No ale są też przypadki, gdzie no wyślemy i nie mamy pieniędzy, do widzenia.
I ani sprzętu, ani pieniędzy.
A potem niestety są problemy, bo płatności BLIK są nierejestrowane w systemach, co moim zdaniem ma mimo wszystko więcej w tym momencie VAT niż zalet.
Jak lubię być anonimowy, no to uważam, że powinna przychodzić jakaś opcja opcjonalna rejestracji tego przelewu, rejestrowania go, bo to jednak jest dość ważna sprawa.
A druga sprawa jest taka, że nawet słuchajcie, nawet na kanale, nie wiem czy kojarzycie, pewnie tak poszukiwacze okazji wielokrotnie pokazywane były, a tam są faktycznie prawdziwe sytuacje.
pokazane były sytuacje, gdzie policja mówi wprost
twój problem człowieku, bo to ty płaciłeś.
To znaczy tak, ja właśnie też na podstawie tego, o czym
kanału, o którym wspomniałeś, czyli poszukiwacza okazji,
ja mam wrażenie, że właśnie więcej skamu jest przez OLX-a niż przez Facebooka.
Chociaż oczywiście też Facebook się zdarza
i Facebook jest takim miejscem,
w którym po prostu, tak jak Miłosz wspomniał, no nie ma totalnie żadnej ochrony.
Tam po prostu, tam musimy liczyć, że rzeczywiście po drugiej stronie jest uczciwy człowiek.
No i tyle.
Słuchajcie, ja jeszcze opowiem coś nie do końca związanego z podróbkami,
natomiast ważną, moim zdaniem, rzeczą wokół Eliksa,
jak już jesteśmy w temacie Eliksa.
Kiedyś, w tamtym roku kupowałem laptopa.
Używanego laptopa za chyba 600 zł.
Toż chyba tam A50 albo L50.
Miałem go gdzieś pod ręką, nawet nie pamiętam teraz modelu, to nie jest to ważne.
Miał być cały spokojnie sprawny.
No cena to całkiem normalna, bo to 13, 12 rok, więc okej.
Słuchajcie, sprzęt do mnie przyszedł, wszystko fajnie, ale
coś mi część guzików na klawiaturze nie działała.
No to pisze sprzedającego, sprzedający mówi
ja tam nic z tym nie robię,
mnie to nie interesuje, działało wszystko, niech pan sobie do OLXa pisz.
No dobra, napisałem do OLXa, została wstrzona płatność,
po paru dniach otrzymuję informację.
Dostał pan, no wiadomo, w skrócie,
dostał pan laptopa, niech pan się cieszy. Jest laptop z paczce do libery.
Czyli paczka od OLXa wtedy przyszła jeszcze, tak?
To była normalnie paczka, czyli OLX, z pewnym pakietem ochrony kupującego.
Tak, niestety tak jest czasami.
Musiałem w własnym zakresie wymienić klawiaturę.
Nawet nie miałem więcej sprzeda… inaczej, sprzedający nawet nie mówił, żeby klawiatury gabiny, bo się zauważył, tak, ale…
Moment, moment, bo ty to powiedziałeś tak, że ja zrozumiałem, że ty od OLX-a dostałeś drugiego laptopa.
Nie no.
No nie.
Nie no, OLX, nie wystarczy chyba nic jako OLX.
No właśnie, nie, ja to zrozumiałem tak jak ty to powiedziałeś i dlatego, dlatego się zatrzymałem przy tym, żeby…
Nie, nie, to był laptop od jakiegoś…
Tak, to był po… dokładnie i właśnie o tym chcę powiedzieć, że tu po prostu to nie było tak, że dostałeś jakąkolwiek rekompensatę, po prostu.
Nic.
Zignorowano.
Po prostu, ma pan laptop w sparscy, znaczy to wiadomo, ładnymi słowami, ale ma pan laptop w sparscy?
Proszę, nigdy na mnie głowy nie zawracać.
Jest laptop w pudełku.
I koniec.
Jest sprawny?
Jest sprawny?
No cóż.
No tak, możesz sobie połowę
klawiatury tylko używać.
Gdzie jest to moim zdaniem po prostu zabawne,
ja powiem tak, już nie miałem ochoty rozmuchiwać sprawy
z prostej po złym powodu.
To by przekroczyło wartość tego laptopu.
Już wolałem kupić klawiaturę za 180 zł i on nie miał nic po prostu.
Już pchać się po sądach,
ile bym wydał kasy,
to wszyscy wiedzą, a efekty tak nie wiadomo jakimi by były.
No oczywiście, na to mówię, sprzedający mógł faktycznie nie wiedzieć, no bo może, nie wiem, nie używał tych konkretnych przycisków, coś, no dobra, no nie sprawdził, mógł sprawdzić, ale nie będę się obwiniać człowiekowi o coś takiego.
A ten laptop był, jak rozumiem, określony jako w 100% sprawny.
Tak, dokładnie tak. No i poza tym faktycznie nie jest sprawny. Znaczy, no teraz nie, ale był sprawny przez długi czas, więc powiedzmy, że był na tamten moment sprawny.
Okej, dobrze Patryku, to w takim razie dzięki za podzielenie się tymi historiami.
Tylko jedna drobna rzecz a propos podróbek, chciałbym,
o czym oczywiście pewnie dużo osób może wiedzieć,
ty Miłosz na pewno wiesz, żeby mimo wszystko
nie mylić podróbki z tak zwaną repliką.
Tak.
Ponieważ jest to zupełnie inna sprawa.
W dużym skrócie replika produktu jest
efektem inżynierii wstecznej tegoż produktu
i jakby stworzeniem na bazie niego
czegoś takiego samego lub podobnego, jak najbardziej możliwe,
zbliżonego do oryginału i z faktyczną dbałością o szczegóły.
Tak to to jest jak wrzucają np.
bebechy od starszych iPhone’ów do nowych obudów
co mimo wszystko jest czymś co nie powinno mieć
miejsca.
No ale to działa.
To jest oszustwo.
To jest tak.
To jest to jest ekologia.
Ale to działa normalnie taki telefon.
To jest nadal oszustwo ale działa.
Można na przykład kupić słuchawki AirPods, które będą normalnie wykrywane w aplikacji Apple’owskiej, będą normalnie się łączyły z Apple’em i tak dalej.
Można kupić, nie wiem, zegarek Samsung, który będzie się w Galaxy Wearable łączył, będzie normalnie działał, będzie miał wszystko takie jak zegarek Samsung i tak dalej i tak dalej.
Nie no, ale słuchajcie, to też nie może być tak, że na przykład, no nie wiem, kupuje iPhone’a 14, a dostaje de facto sprzęt, który jest iPhone’em 13, tylko w obudowie od 14.
Ale nie do końca, to nie do końca o tym mówimy.
Jeżeli kupujesz replikę iPhone’a 14,
ma być to produkt najbardziej możliwy zbliżający do iPhone’a 14.
Dobrze, a kto produkuje ten sprzęt?
Finczy.
To są fabryki, jak kupiaczysko zresztą.
Okej, czyli to jest jeszcze coś takiego pomiędzy,
ale tak naprawdę, no to wydaje mi się,
że to też jest oszustwo tak naprawdę, no bo słuchajcie,
Jest to jednak podawane jako jakiś konkretny sprzęt, jakiejś konkretnej marki i prawo do produkcji tej marki ma konkretna firma.
Tak, zgodzę się z tym, ale…
A nie ktoś, kto sobie po prostu bierze części, przykleja logo danego sprzętu i potem to sprzedaje.
Tak, tu się z Tobą zgodzę, natomiast mimo wszystko chciałbym przestrzec przed właśnie nie myleniem jednego z drugim, gdyż no podróbka to jest najczęściej po prostu a zróbmy coś takiego, żeby wyglądało podobnie na środku, co interesuje nas jak jest.
Tak jak tu na przykład Miłosz właśnie ma ten telefon, to z tego, że z zewnątrz wyglądać można pierwszym rzutem chyba jak w S20, no ale im dalej tym gorzej.
W przypadku replik, ktoś faktycznie myśli.
Tak, a nawet czasami, no wiem, to jest też jedna rzecz moralna, no bo podróba jednak designu przy replikach to jest zła rzecz, ale czasami repliki naprawiają błędy oryginałów, co ciekawe.
Tak? A jakiś przykład możesz podać?
Było tak z jakimiś Airpodsami mi się wydaje, one grały o wiele lepiej niż oryginał, nie rozparowywały się jakby, miały dłuższy zasięg, działało wszystko normalnie, okienko normalnie były wykrywane w ustawieniach, był normalnie podrobiony cały chipset Apple’owski i był on podrobiony do perfekcji dosłownie.
No to w takiej sytuacji, no w takiej sytuacji kiedy użytkownik zyskuje, no to rzeczywiście to można się tylko cieszyć, tylko no właśnie to jest pytanie, czy to się często zdarza.
Zyskuje, bo jest tania. Tak, jest taka strona jak airpodsreplika.com i tam właśnie są poradniki, jak zdobyć dobrą replikę, na przykład airpodsów dajmy na to pro drugiej generacji.
i to naprawdę wyniesie nas dużo taniej niż takie ze sklepu.
Czy to jest moralne?
Nie oszukujmy się Airpods, to są naprawdę, no słuchajcie, najbardziej te to jeszcze jest najważniejsze, że Airpods Max, ich cena po prostu wywala z butów.
Tak.
To są drogie słuchawki, to prawda.
Biorąc pod uwagę, no tak, bez funkcjonalności, które nie są silnie i nie mają słuchawki za 500 złotych.
Tak.
Nie oszukujmy się, bo tak jest. Dobrze, fajnie brzmią, mają dobre ANC, ale dobrze, ale ja mogę kupić
I np. Sony WH-1000XM5 za 120 zł, one też brzmią bardzo, brzmią bardzo dobra ANC i też nie mogę połączyć z iPhone’em. Dobra, nie mamy jakichś tam…
No a co jak Ci się połamią takie AirPodsy, Max?
No właśnie, uszkodzą się, coś, no to Twoja wina, Tomasz, jesteś właśnie 2,5 tysiąca, 12 człowieku.
No, no niestety, no.
No to już wiecie, to już jest po prostu wszystko też kwestią tego, co my tak naprawdę chcemy kupować.
Na szczęście do zakupu nikt nikogo nie zmusza, żadnego sprzętu, natomiast też chodzi o to, żeby kupować świadomie.
I też myślę, że tutaj po prostu clue tej audycji jest to, żeby uczulić naszych słuchaczy, żeby naprawdę nie jedynym wyznacznikiem tego, że chcemy coś kupić była cena,
ale też trzeba patrzeć po prostu, gdzie to kupujemy, jakie są opinie, bo tak naprawdę możemy i tak stracić kilkaset złotych na przykład,
a zostać z urządzeniem, które nam po prostu absolutnie służyć nie będzie.
Dobrze, Patryku. Dzięki za telefon i dzięki za podzielenie się tymi
twoimi doświadczeniami. Pozdrawiamy cię serdecznie.
To teraz ja jeszcze zajrzę do komentarzy, które my tu mamy
w formie tekstowej, bo też mamy ich kilka.
Tu…
Mogę jeszcze coś powiedzieć?
Jasne.
Bo zaraz zapomnę, niestety.
Jasne, jasne.
Jak mamy właśnie…
Musimy też patrzeć na, jakby, zasady zwrotu, czyli np. kupimy sobie na Allegro taką podróbkę,
dajmy na to od firmy jakiejś, czy jak od jakiegoś Lombardu, no to jeszcze jest pół biedy,
bo sobie ją możemy w ciągu tam 14 dni zwrócić.
Na AliExpressie jest różnie, ale widziałem ludzi, ale to bardziej technicznych,
którzy po prostu udowodnili prawdę i dostali zwrot pieniędzy i mogli takie urządzenie zachować, czyli to jest wtedy no, no wygrana dla, no dobra, może nie wygrana, bo jednak kolejna rzecz, która będzie leżała w szafie niepotrzebnie,
no ale jakby nie trzeba tego odsyłać z powrotem tam do Chin i płacić za nie wiadomo ile za dostawę, to by się w ogóle nie opłacało, przewyższyłoby to wartość tego telefonu, nie? No.
Ok, to teraz jeszcze przeczytam te komentarze, które do nas przyszły.
Tu jest kilka komentarzy od słuchacza, który się podpisał jako ogon.
Najbardziej zaskoczyła mnie dotychczas wyjmowana bateria.
To się praktycznie nie zdarza w dzisiejszych czasach.
To komentarz pierwszy.
Kolejny komentarz. Próbowałeś pisać na tym brajlem?
To pytanie, Miłoszu, do ciebie.
Nie da się. Nie da się, ponieważ jest tu Android 5.1, jak już wspominałem.
Na którym nie ma klawiatury braille’owskiej i nie napisze braille’em na pewno nic, bo jak już wspominałem, do wywołania jakiejkolwiek reakcji ekranu dotykowego trzeba bardzo mocno naciskać i gesty elkowate nie działają praktycznie wcale.
Kolejny komentarz od Ogona, z opisu te odchodzące klapki, baterie i karty dual sim, pamięci i tym podobne przypomina mi LG K8, też badziewny telefon. Mi to LG Spirit trochę też przypomina, ta odchodząca właśnie klapka, ta taka miała.
No to jest taka typowa zatrzaskowa, tyle że no tu nie ma mimo wszystko co porównywać, no bo może i tani LG to był badziew, ale przynajmniej on nie oszukiwał, w sensie dostajesz to za co płacisz i masz tam przynajmniej LTE, a nie tak jak tutaj 3G na przykład, no i w ogóle no mimo wszystko specyfikacja tam była lepsza.
Jeszcze jeden komentarz od Ogona. Jeszcze w temacie popularnych podróbek i tym podobnych to tak samo jak z kasetami i magnetofonami w latach dziewięćdziesiątych.
Słynna firma TomSonic, która była teoretycznie podróbką pana Sonika, ale na Wikipedii nawet są odnotowani jako japoński producent sprzętu audio, że faktycznie rozpoznawalni byli.
To samo z International, były różne wersje, ale obudowa ta sama, wrzucano za ślepki jak nie było konkretnych opcji.
Mechanizmy obudowy te same, a generalnie nazwy różne, a ten sam badziew pod różnymi markami, albo design udający nawet oryginalny sprzęt.
No to prawda, rzeczywiście też tych różnych magnetofonów no-name’ów się przewinęło w latach 90-tych, jamniki różnej maści.
Tak, były jamniki, pamiętam, oglądałem parę nawet, gdzieś tam mamy, nawet pochowane, a jeszcze chciałem się odnieść do pierwszego komentarza, zapomniałem jego treść, pamiętam tylko, że miałem się do niego odnieść, to jakbyś mógł go jeszcze raz przeczytać.
Proszę bardzo, najbardziej zaskoczyła mnie dotychczas wyjmowana bateria, to się praktycznie nie zdarza w dzisiejszych czasach.
No to w tych poddróbkach już też się nie zdarza, bo teraz robią tacki normalnie na karty SIM po bokach.
I no baterie już są niewyjmowane, bo dają na tył taką cieniutką warstwę szkła, żeby to jednak jakoś wyglądało.
To jest po prostu śmieszne, naprawdę.
No ale cena też poszła w górę tych telefonów, więc to nie jest tak, że dadzą nam więcej za tyle samo, no nie.
I tak bardzo wielką marżę pewnie na tym cisną, bo produkcja takiego czegoś na układach, które już dawno wyszły z obiegu i w ogóle to pewnie kosztuje, no bardzo mało.
Jeszcze mamy jedno pytanie, chociaż zupełnie z innej beczki od naszego słuchacza, słuchacza Marcela.
Witam, mam aplikację na Windowsa Tyflo Podcast.
Jak oglądać Waszą transmisję na żywo w tej aplikacji?
Marcelu, pod altem masz jedną z opcji, która nazywa się Włącz Tyflo Radio.
Zresztą ja nawet tu sobie też pozwolę odpalić te aplikacje, żeby zweryfikować.
Mamy coś takiego jak Tyflopodcast.net pod altem, pod lewym altem i mamy opcję, która się nazywa Tyfloradio, włączamy i słuchamy.
No i tyle. Tyle komentarzy, to teraz myślę, że możemy przejść dalej. Czas włączyć sprzęt.
Tak czas go włączyć.
No to żeby tak mniej więcej obliczyć ile to zajmuje.
No to teraz przytrzymuje na 3 2 1 power.
Trzymam.
Telefon nie wibruje jak samsungi wcale nie wibruje.
No i teraz się ładuje pewnie pisze teraz welcome na ekranie.
Pozostaje mieć nadzieję że się włączy.
Tak powinien bo go ładowałem niedawno chociaż baterie to o proszę
Chyba jest taki dźwięk
nam tu się pojawia.
Czy to jest dźwięk samsunga z
ciekawości bo nie mam nie to
jest to jest końcówka jednego
z dzwonków.
Nie pamiętam której marki ale jakiejś
chińskiej marki.
A co ciekawe oni się bardzo wzięli
na dźwięk uruchamiania LG.
Dźwięk uruchamiania LG może
ktoś kojarzy dźwięk uruchamiania
wyłączania ten nowy
w sensie nowy no ten co jest
właśnie od 2013
do samego końca był
o teraz się nam telefon
jeszcze się uruchamia.
Dźwięk był ale jeszcze tutaj coś muli
Talkback już coś tam niby
dźwięczy ale
no i po prostu oni się uwzięli na ten dźwięk
i w każdym praktycznie telefonie
podróbce nie akurat
w tej ale w tych nowszych stosują
te dźwięki z LG nie wiem czemu
akurat się na nie uwzięli może dlatego
którzy zniknęli z rynku.
Nie wiem.
On tu się wręcz odpala jak Windows i to na
HDD nie na SSD.
Tak już jest chyba.
Dźwięki są ale mowy nie ma.
Żeby synteza jeszcze była.
Tak teraz czekamy na syntezę.
O jest.
To teraz mocno nacisnę i przesunę
do góry dwoma palcami niczym w
latach 90.
na palmtop nie no w latach 2000
na palmtopach.
Nie zadziałało.
Teraz zadziałało.
Ja może to trochę podgłoszę.
Jesteśmy
w teorii na ekranie głównym.
Znaczy w teorii, w praktyce.
Mamy tutaj widget Google’a.
O i już mi tutaj przeskoczyło,
a robiłem gest przesunięcia
lewo-prawo, ale
gestów nie załapało.
No słychać już jaki
ten głośnik jest na pewno
nie jest to oryginał i na pewno nie są to głośniki
stereo.
No i godzina no nie godzina
jest ósma godzina jest ósma rano
1 stycznia nie wiadomo jakiego roku.
Nie da się tego zmienić w sensie czasu strefy
czasowej ona się i tak tam przestawi sama
to jest po prostu świetny telefon
Naprawdę. Teraz przesuwam do góry dwoma palcami, żeby otworzyć szufladę aplikacji.
Coś nie pykło. Otworzył się zegar. No tak.
Na dole mają przyciski nawigacji od lewej. Przegląd, czyli ostatnia aplikacja.
Ekran główny. Wróć i…
Tu jeszcze był taki przycisk.
O, niezaetykietowany, który ukrywa nam pasek nawigacji.
Teraz sobie przesunę, może teraz udało się.
Telefon powiedział apps, czyli no już się pojawia pierwsze, pojawiają się pierwsze nieprzetłumaczone na polski rzeczy.
Będzie tego pełno.
Tu mamy benchmarka Antutu, którego sobie sam zainstalowałem niedawno.
Mamy aparat, co ciekawe odpal ten aparat, bo chciałem coś pokazać, nie wiem czy mi się uda.
jest to odwzorowanie aparatu samsungowego uruchamia się on cały czas tak teraz dopiero się uruchomiła aplikacja więc to można sobie naprawdę wyobrazić ile się taka aplikacja będzie uruchamiała.
Mamy wideo, foto, face beauty.
O, zacięło się. Tak.
Taki ten telefon właśnie jest.
Mono jakiś.
Kamera picker.
Czyli też nie mamy przetłumaczone.
Foto, face beauty.
I połowa z tych funkcji nie działa oczywiście.
Tak samo jak ta reszta kamer z tyłu,
ponieważ są to atrapy.
Dobra wychodzę.
Mamy Facebooka którego
do którego mi się nie logował bo jest
aplikacja wbudowana czyli może nam
nie wiadomo.
Nie wiadomo co z tymi danymi by się
stało.
Tak zdecydowanie nie warto
ryzyko.
Jestem przeciwny w ogóle
wymuszaniu producentów
przez producentów instalowania
Facebooka bo jednak no
Chcąc, nie chcąc jest to oprogramowanie szpiegujące, w sensie Facebook szpieguje, no tak, no trzeba to po prostu powiedzieć sobie otwarcie, no i nie każdy się po prostu na to zgadza, a jednak producenci niektórzy wmuszają tę aplikację na telefonach, ale to taka dygresja.
No tutaj teraz próbuję CPU-Z, to też zainstalowałem.
DeviceInfo.havu, też do sprawdzania specyfikacji.
DeviceSpecs, to są takie wszystkie aplikacje.
O, FaceUnlock, jako aplikacja.
Teoretycznie, to że w ogóle to jest aplikacja osobna, to jest w ogóle ciekawe,
ale teoretycznie
rozpoznaje twarz ale odblokuje
też jeżeli przyłożymy
zdjęcie więc no nie polecam.
Pytanie też gdzie nasze rysy
zostaną wysłane.
A to też tak.
Fake device test.
Może ja sobie tu wejdę.
To jest do testowania właśnie takich
urządzeń tego typu.
Polecam pobrać sobie ze sklepu Play
jeżeli ktoś nie jest pewny.
No i tu jest, tu się przebija. Zobaczymy, co tu się porobiło.
O.
960 na 480
rozdziałka ekranu.
No to słabo naprawdę.
S20 Ultra.
Tak Android.
Tak, pisze, że korekt, ale dlatego, że domyślnie tutaj jest Android 10 wybrany, ale mamy taką fajną aplikację, którą możemy sobie właśnie zmieniać te wszystkie rzeczy.
Ja zmieniłem na Androida 5 wcześniej i dlatego pokazuje, że się zgadza, ale tak naprawdę tutaj jest Android 10, a zainstalowany jest Android 5.
Bo można ustawić też przy każdej opcji, przy każdym wyborze true, które pokazuje prawdziwą specyfikację, prawdziwy parametr.
Tu się coś, aha tu można robić, no i na przykład można przetestować pamięć wewnętrzną.
No, to mało.
Ale nie wiem czemu PAST skoro pokazuje 512 giga.
Ale pokazuje…
A, tu można zrobić pełen test, ale tego nie będę robił, bo to zajmie dużo czasu.
Tu jest oczywiście karta SD, bo do niektórych była dodawana karta pamięci 512GB, która oczywiście 512GB nie miała, tylko się tak wyświetlała.
I to też jest niebezpieczna sprawa z tymi kartami, bo oczywiście jeżeli będziecie zapisywać na nie dane, to z czasem je po prostu stracicie.
Tak, ja najbardziej polecam kupować jakieś właśnie pamięci i inne takie rzeczy, najlepiej moim zdaniem mimo wszystko, to może być trochę konstrowersyjne, ale w sklepie stacjonarnym, od zaufanych producentów, albo jak już musimy no to na jakimś Allegro, w jakichś no właśnie sklepach elektronicznych.
No właśnie, i w chomach, i w innych komputronikach, tak.
W jakiejś markowej instytucji.
Tak.
Albo chociaż od super sprzedawcy.
Tak.
Bo po prostu jeżeli kupimy takie urządzenie,
to dane się na nie będą zapisywać normalnie,
gdyby tam było, jakby tam było np. 512 giga.
Tam będzie problem z odczytem.
Tak, tylko że te dane będą się po prostu nadpisywać.
i z tego wyjdzie
coś niedobrego czyli uszkodzone dane.
A co ciekawe są też dyski podrabiane
takie właśnie z Aliekspressu SSD.
Tak.
One kosztują tam.
One nawet potrafią kosztować
70 60 dolarów
bo tam na przykład 8 terabajtów
SSD dajmy na to.
I jeden gościu kiedyś takie coś otworzył, co się okazuje, tam była, że tak powiem, przyglutowana klejem na gorąco.
Karta pamięci.
Karta pamięci, tak.
I jakieś oprogramowanie, jakiś układ, który oszukiwał po prostu.
Tak, i kontroler po prostu był, no, taki oszukany z oprogramowaniem.
Tak, widziałem właśnie te filmiki, gdzie on to rozbebeszał na czynniki pierwsze i pokazywał właśnie jak to działa.
Tak, no na to trzeba uważać.
Tak, jest taki kanał na YouTubie, on się nazywa Smorez, Symy Oory Ezy.
To jest gościu z Australii, tak, z Australii.
I on właśnie testuje takie dziwne właśnie rzeczy z Aliekspresu.
Ludzie mu po prostu jakby rzucają pieniążkami na streamach.
A on to później wydaje właśnie na te urządzenia i robi takie recenzje, on na tym gra i w ogóle wszystko na tym robi.
Później na końcu to rozbiera i patrzy co tam w środku jest.
No ciekawe. Jego materiały tak trwają po 50 minut jeden, więc tak do spania idealnie, bo on taki ma głos, że no.
Natomiast jeszcze tutaj taki komentarz od Ogona, również moim zdaniem też fragmentem, a już go widzę od początku, dźwięk startu telefonu moim zdaniem też jest fragmentem dzwonka z LG.
o właśnie to nie jest dzwonek z LG
ale na pewno to jest dzwonek z jakiegoś chińskiego telefonu
teraz nie pomnę którego
ale na pewno jest
i nie jest no i właśnie jest to jakiś chiński
telefon typu nie wiem do końca
ale coś w pokroju tych mniej znanych firm
firm typu
Meizu na przykład czy ZTE
coś takiego
No na pewno nic takiego z tych czołowych firm najbardziej znanych, jeśli chodzi o telefony.
Okej, no to myślę, że możemy przejść dalej. Co tutaj jeszcze można by było pokazać?
Pierwsza 59 jest w Chinach, chyba, nie wiem, bo się tak pokazuje.
Ale w ogóle ten czas szaleje, bo były dwie minuty po północy, teraz nagle pierwsza 59 się zrobiła.
nagle coś mu się odwiedziało
więc jako zegar czy
alarm też bym tego nie używał
bo byśmy nieźle mogli do pracy zaspać
tak ekran główny
generalnie podzespoły tych telefonów
ogólnie te telefony produkuje fabryka Alps
tak się podpisują i oni właśnie nie robią
takie tanie telefony
jak są na przykład w Oszą
były takie miofony na przykład.
Takie gumowane, takie dla dzieci, takie
dosyć grube, zgrubie miały ramki.
Takie kanciate były wielkie, gumowane całe.
I też właśnie miały takie parametry i były podpisane jako ALPS.
A producent oprogramowania tego takiego, co podrabia,
to się przedstawia jako KST.
ja wpisałem KST i wychodzi, że to jest
KingSendTime
i oni właśnie robią
te wszystkie
to całe oprogramowanie do
zmieniania na przykład
parametrów
Dostaliśmy pytanie
od Bartka, czy ten telefon się grzeje?
Grzeje się
i to jak bardzo
Tak, grzeje się bardzo
Grzeje się bardzo
Nawet jak na nim
nic nie robię się grzeje.
Tak więc no kaloryferek
na zimę w sam raz.
Można sobie takie dwa czy trzy
wziąć ze sobą i sobie do kieszeni
powkładać i może
nam będzie trochę cieplej.
Oczywiście żartuję w tym momencie
ale no
wiadomo jak się grzeje grzeje się
mocno.
No dobra to cóż dalej.
My to może odblokuje
bo się zablokował już druga dwie jest.
Wyszło mi z ekranu Facebook, Face Unlock, Galerie mamy, to nic ciekawego, Gmaila mamy, nie logujcie się, Google’a mamy, przeglądarkę internetową, kalendarz, kalkulator, kontakty, kopia zapasowa.
I tu już jest pierwszy taki red flag, bo w nowych androidach
kopia zapasowa i przywracanie nie znajduje się na ekranie głównym.
Tak więc…
No tutaj nie mogę… Przez ten dotyk po prostu nie mogę
zrobić tego płynnie.
Muszę szukać ikony ręcznie.
Latarka jest.
Mapy Google, menadżer plików taki standardowy.
Jest muzyka, oczywiście.
I muzykę w sumie mogę pokazać jak to gra.
Tylko że zrobię to przez manager plików, bo w odtwarzaczu muzyki nie widać moich utworów, co ciekawe.
Tak, to jest karta 2 giga z jakiejś tam Nokii wzięta.
I będzie to, na przykład puszczę tutaj takie coś.
To jest oczywiście NCS, więc prawa autorskie.
No nie brzmi to dobrze.
No to prawda.
Wręcz kłuje w uszy.
Przyciszę to może trochę.
i o tak brzmi płasko strasznie.
A tu jeszcze w międzyczasie cały czas gada Togba.
Tak, bo ja tutaj szukałem suwaka, ale Togba jest zagłuszany no i brzmi to bardzo źle.
Nie ma się co oszukiwać.
Tak więc do słuchania muzyczki również się ten telefon nie nada.
No to wyjdziemy sobie może z tego menedżera.
Najciekawszą tutaj w sumie rzeczą będą ustawienia i ta aplikacja do zmiany.
Ale chcę jechać po kolei, tak więc jest na co czekać.
strona aplikacji, muzyka, strona aplikacji 1, 2, 3, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplikacji, strona aplik
Na przykład jak mamy Google’a, to możemy odpalić tylko część odpowiedzialną za wyszukiwanie głosowe i w ten sposób od razu nam się odpali wyszukiwanie głosowe, albo na przykład od razu odpalić ustawienia Google’a, żeby nie przechodzić przez aplikację. O to chodzi w aktywnościach i właśnie przez to odpalimy sobie tą ukrytą aplikację.
tu jest radio FM
rejestrator dźwięku
w sumie można by pokazać nagranie
mikrofonu, test mikrofonu
ok, mam przygotowany
więc już szukam odpowiedniego okienka
i proszę bardzo, posłuchajcie
próbka będzie krótka, ale treściwa
to jest test mikrofonu
na podróbce Galaxy S20 Ultra.
Brzmi to pewnie słabo i w mono,
ale trudno.
Tak, nie rzeczywiście brzmiało słabo.
Tak, nie dość, że są przestery na mikrofonie,
mimo że byłem daleko, jeszcze w dodatku
dźwięk był bardzo cicho, musiałem go zgłaśnić
w Gold Wave’ie na ostatnią chwilę.
No i jeszcze jakieś tam piski
słychać w tle.
Szumy głównie, szumy.
Tak, szumy i piski.
Secret Codes czyli taka aplikacja jak mamy te numery typu w telefon wpisujemy gwiazdka krzyżyk 06 krzyżyk żeby wyświetlić e-mail no to jest coś z tego typu odkrywa nam ukryte funkcje telefonu i to są jakieś tam tryby inżynieryjne jakieś testowe i inne rzeczy też się tym bawiłem.
Sklep Play jest. System Info. Telefon jest. Twitter jest nawet.
Uruchamiać aktywność, czyli coś takiego jak Quick Shortcut Maker.
I ustawienia w końcu dotarliśmy tutaj.
Przesunęło się. Ale dobra. Ustawienia będą za chwilę.
Tu mamy ustawienia Google, czyli coś co też teraz już jest w ustawieniach,
w nowych Androidach.
Mamy videos, nieprzetłumaczone.
Mamy Whatsappa.
Wiadomości. Wyszukiwanie głosowe.
Coś co też teraz nie jest w aplikacjach w Androidzie.
YouTube jest. Zegar.
Narzędzia SIM. No i tyle.
To ja może wejdę do ustawień.
Tyle, że
jest ciężko. Dobra.
Ustawienia, słuchaj. Połącz Wi-Fi Bluetooth na liście.
O, połącz, tak się nazywa. Mamy tu Wi-Fi Bluetooth.
Połącz, przejdź wyżej. Połącz Wi-Fi na liście.
Tak, Wi-Fi oczywiście wyłącznie 2,4 GHz.
Mamy Bluetooth, a pewnie 4.1 mi się wydaje, tak strzelam, ale może być nawet 4.0.
karty sim, użycie danych, tak, więcej, no typowe funkcje androida, tyle, że w starszych androidach było to podzielone tak jakby na główki w głównym menu ustawień, a tutaj to pochowali w ten sposób, żeby to wyglądało na dziesiątkę samsungową.
Dźwięki powiadomienia, o tu też po angielsku mamy i tu mamy profile dźwiękowe, na przykład weźmiemy sobie ustawienia przy ogólnym, tu mamy różne
Głośność dzwonka, dzwonek telefonu, domyślny dźwięk, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dzwonek telefonu, dz
Tak, silniczek do wibrowania jest to naprawdę słaby, brzmi jak jakaś mucha w sumie.
No takie standardowe naprawdę funkcje, tu są nic szczególnego.
i mały wyświetlacz to już tu nie będę wchodził po prostu wyświetlacz o takie coś na przykład zaawansowane funkcje jak w samsungu próbowali zrobić ale tu mamy tylko smart wake czyli po prostu podnosimy telefon nam się budzi i tyle praktycznie no nic ciekawego tutaj nie znajdziemy
Później jedziemy w dół.
Equipment Maintenance.
I tu niby coś ciekawego, ale
klikniemy sobie tu, to mamy lokalizację
baterie, pamięć wewnętrzną.
No nic szczególnego naprawdę, po kilka opcji
w takich…
Tu tak samo, nic ciekawego, po prostu menu aplikacji zainstalowanych.
Ooo, tak.
Zabezpieczenia.
Blokada ekranu.
Ja tego może nie będę robił, ale pokażę Wam, co tu jest.
No bo.
Rozpoznanie twarzy, to jeszcze nic.
Odblokowanie głosowe.
Odblokowanie głosowe, coś czego już dawno nie ma i co jest bardzo niebezpieczne.
Wzór włączyłeś usługę ułatwień dostępu, więc Twoje urządzenie nie będzie korzystać z blokady ekranu do ustawić szyfrowanie danych.
No tak, tak.
Kotfil włączyłeś usługę ułatwień dostępu.
Hasło włączyłeś usługę ułatwień dostępu.
Tak.
Fingerprint unlock.
Tak, czytnik linii papilarnych.
Tylko na czym ten czytnik linii papilarnych polega?
Odblokujemy, jest po prostu jeden punkt na ekranie, którego wystarczy dotknąć czymkolwiek i telefon nam się odblokuje.
No więc mega zabezpieczenie.
Tak, ale wygląda to do samego końca, bo trzeba po prostu przytrzymać tam palec, że niby rozpoznaje, ale no jednak można to byle czym odblokować.
odblokować. Ktoś by pewnie przyłożył
jakiegoś nie wiem
marchewkę czy coś i też
by to odblokowało byleby przewodziło
po prostu.
Znaczy niekoniecznie musi przewodzić
bo wystarczy po prostu że coś tam
dotknie.
To jeszcze lepiej.
No tak to już są już takie
podstawowe rzeczy.
Data protection.
Nie wiem jak to działa,
chociaż pewnie to jest zwykły przełącznik,
który nic nie robi.
Co to jest typ pamięci?
Nie wiem szczerze mówiąc i nie da się
tu nic zrobić.
Dużo jest też…
Dużo jest też takich rzeczy, które niby są,
ale kliknąć w nie się nie da.
No tak, tutaj można i jedziemy teraz. Już prawie koniec tych ustawień.
Konta to nic ciekawego.
Tak, tutaj mamy standardowy język i wprowadzanie.
Mamy PICO TTS, które zostało usunięte w Androidzie 7.
O, data i czas, która nam się przestawia ciągle, a to, kto by zgadł, to są ułatwienia dostępu.
I uwaga, jak taki telefon dostaniemy, a właśnie, jak taki telefon dostaniemy i go uruchomimy, to nie ma żadnej konfiguracji, a nic, wrzuca nas po prostu na ekran blokady.
Musimy sobie przesunąć palcem i już mamy telefon skonfigurowany.
Nie ma żadnych wyborów języka, nic.
Zresetujemy telefon, będzie tak samo.
Po prostu jest pomijana ta konfiguracja całkowicie.
I tak jest właśnie na tych wszystkich klonach.
A po drugie, nie ma domyślnie zainstalowanego TalkBacka.
Co akurat dla nas jest…
Ja musiałem kogoś poprosić, żeby mi zainstalował tego TalkBacka.
O, tu już klikniemy, są ułatwienia dostępu, usługi i tu jest ten TalkBack.
I jeszcze żeby nie było, to było wszystko aktualizowane do najnowszej wersji w sklepie Play,
ale pokażę jaka tu jest wersja, żeby nie było.
O, jest czytanie dotykiem, czyli powinno już to coś powiedzieć tym, co siedzą w Androidzie.
Tak, wersja 6.coś. Teraz mamy jaką wersję? 14.1.
No więc też swoje już liczy ta wersja.
A tymczasem mamy telefon, więc odbieramy. Kto jest z nami po drugiej stronie?
Znów to ja, Patryk, witam.
Witaj.
Chciałbym podzielić się taką refleksją, że tak szczerze mówiąc to ja jestem zdziwiony, że ten telefon w ogóle trzyma się kupie, że to się nie rozlatuje, bo pierwsze dotknięcie jak na to patrzę po prostu.
No.
Ano.
To też prawda.
Ale mimo wszystko najciekawsze pytanie brzmi, które nastąpiło mi się teraz.
Mhm.
Konfiguracji nie ma, to jak to jest skonfigurowane, nie?
Konfiguracja jest na sztywno ustawiona.
ustawiona.
No właśnie ale ciekawe właśnie jak.
Jest zrobiona.
Jest po prostu wykastrowany
że tak powiem
konfigurator cały nie.
No tak tylko rozumiesz co mam na myśli
jakby nie ma go co
jest poustawiane w tym systemie.
No co. Język angielski
kraj stany zjednoczone
no a reszta nie jest ustawiona.
No co tu więcej chcieć.
Cóż no byłem szczerze mówiąc ten
telefon po prostu jest świetnym
żartem primapolisowym i chyba jedyne
zastosowanie dla niego jest właśnie
takie.
No ale też żeby nie po prostu
nie dawać im zarabiać.
Nie też o to tutaj chodzi.
Oczywiście oczywiście.
Przed wypadkiem czegoś takiego
nie polecam kupować.
Gdyby ci ktoś gdyby ci wysłali
takie coś do skrzynki na listy i byś
zobaczył o mam nowy telefon ale byś
nic za to nie zapłacił no to spoko
Słono. Chociaż też bym się tego bał trzymać.
Nie, nawet jakby ktoś dał to za darmo, ja bym nie namawiał nikogo, żeby z tego korzystał,
bo tak naprawdę w tym momencie może się okazać, że bardzo słono zapłacimy naszymi danymi.
Więc nie.
Nie tylko danymi, ale bezpieczeństwem.
Czegoś takiego to, nie wiem, co najwyżej do testowania jakichś aplikacji,
w ogóle bez internetu, ewentualnie do stres testów i nic innego kompletnego z tym bym nie robił.
Ale co ty chcesz testować na MT-6580?
Właśnie.
Ja bym miał 2 MLoader, chyba powinienem pójść.
Nie wiem, ale jeszcze dochodzi do tego dotyk, do którego naprawdę trzeba siły, żeby cokolwiek na nim wymusić.
A może to jest oporówka jakaś po prostu?
Nie, to nie jest oporówka, ponieważ patrz, jak jest osoba widząca, ona nie musi używać gestów wieloparciastych, więc to tak nie przeszkadza.
Czyli sobie dotknie tylko w miejscu na ekranie no i ewentualnie przewija.
No a my jak mamy gęsty l kowate to jednak to trzeba więcej czego przyłożyć do wszystkiego.
No tak tak.
Nie możesz zrobić tego takiego naturalnego
machnięcia jak robisz dół prawo na przykład tylko musisz tak powoli robić.
Jeszcze tak żeby się rozmawiam jeszcze.
Tak.
Jest to trudne i mi się to trzy na cztery razy nie udaje.
No właśnie.
No dobrze, że mamy coś takiego, możemy zobaczyć, słabo, dobrze, że to widzimy, żeby właśnie czegoś takiego po prostu pod żadnym pozorem w swoje ręce nie brać.
Przyjedziesz kiedyś to sobie nawet podotykasz.
Dobrze, Patryku, to dzięki w takim razie za kolejny telefon.
Dziękuję również, pozdrawiam wszystkich.
Do usłyszenia.
To ja w tym momencie jeszcze zerknę do komentarzy, bo my tu mamy kilka komentarzy, słuchaj.
W wersji tekstowej ogon do nas pisze, ciekawe czy jakby odpalić np. mp3 HQ recorder to nie brzmiałoby lepiej, na starych androidach rejestrator dźwięku był słaby.
Kolejny komentarz od ogona, nagłówki, generalnie jak pamiętam, że to właśnie tak w ultrastarych androidach wyglądało.
Od Pawła mamy tym razem kolejną wiadomość, czy mógłbym prosić o linki pod audycją do prezentowanych aplikacji, chodzi mi o aplikacje testujące urządzenia, bo nie wszystkie nazwy udało mi się zrozumieć i wyszukać w sklepie Play.
Dobra, tylko też ja mam tutaj problemy z pamięcią i nie wiem jakby tutaj zorganizować.
Chciałbym Ci się przypomnieć po prostu.
Mam nadzieję, że ja będę pamiętał o tym, żeby te linki zamieścić.
I jeszcze tu jest pytanie od Pawła.
Czy poza OLX łatwo jest natrafić na podróbki różnych urządzeń?
Słyszałem o AirPodsach, które miały nawet numer seryjny,
były wykrywane jako oryginalne, a były to podróbki.
Tak, tak się dzieje niestety. I tak się dzieje nawet na Allegro,
co nie powinno mieć miejsca, ale po prostu
ja myślałem, że jak była ta aktualizacja regulaminu,
która po prostu definitywnie
zabraniała sprzedaży tego typu urządzeń, to one już się nie będą
pojawiały, no ale mimo wszystko niestety
jak ostatnio wpisałem coś w typu
galaks, nie, coś w typu
smartfon S26, no to
wyskakiwały jakieś wyniki, nie, że
na Allegro, tam po 400-500 złotych, więc
to mnie po prostu przeraża,
że takie rzeczy się dzieją.
Kolejny komentarz od Ogona.
Wiem, że masz pick-up coil, mogłeś nim zgrać
dźwięki, wibracji i wtedy pokazać?
Nie odwzorowało, nie odwzorowałoby to
dźwięku jako takiego, ponieważ by to nagrało tylko
silniczek, jako elektromagnes,
a nie sam dźwięk.
I jeszcze jedno pytanie od Ogona.
A jak wygląda kwestia kasowania aplikacji domyślnych?
Da się?
Nie, nie da się.
Nie skasujesz Facebooka, Whatsappa i Twitterka.
Niestety.
Ciekawe czy do Twitterka to jeszcze się w ogóle da zalogować.
Nie da się do Twitterka zalogować,
bo już Android 5 jest niewspierany od dawna,
no a się zmieniła witryna na x.com.
Więc twitter.com już w ogóle nie działa, więc np. jak są jakieś stare linki do twittera, to po prostu muszę je otwierać, jest błąd strony i po prostu muszę w adresie zmieniać na x, no i wtedy działa, nie?
No właśnie, no właśnie.
Tak więc twitter już raczej nie odpali.
Podejrzewam, że i z facebookiem mogłyby być problemy, ale no nie próbujmy.
Nie, nie próbujmy. Facebooka i tak nie mam, więc nie mam jak spróbować.
No dobra, to co nam tam jeszcze zostało?
No to druga 22 na zegarze jak ten czas leci.
Teraz się nagle odtworzyło menu kontekstowe a zrobiłem przesunięcie w prawo.
To jest ten dotyk dziwny naprawdę.
Anuluj.
Muszę wyjść z tego topeka.
Co my tu mamy.
Gesty powiększania napisy.
System. Switch access.
Switch access.
No takie podstawowe rzeczy.
Androidowe.
Switch access.
Oprócz Talkbacka oczywiście. Talkbacka tu nie było.
Duży tekst był przełom. Przycisk zasilania rozłączył.
Auto obracanie ekranów był przełom.
No tak. To są takie podstawy.
Skrót ułatwienia dostępu właściciel.
Przetwarzanie tekstu na mowę.
Czas dotknięcia i przytrzymania krótkie.
Szybki rozruch błąd. Szybki rozruch błąd przełącz.
Nadal nie wiem do czego to służy.
nadal nie wiem, to zniknęło w którejś wersji
nad androida, nie wiem nadal do czego to służy
tak, włączyłem sobie tu opcje programistyczne
żeby zmniejszyć animacje do zera
w sensie je wyłączyć zupełnie
no i jeszcze za dużo to nie dało
Czyli otwiera nam to informację o telefonie po prostu.
Nazwa urządzenia?
Nazwa urządzenia?
Smartphone.
Smartphone. Nazwa urządzenia Smartphone.
Fajnie.
Przez F, co ciekawe.
Numer modelu?
Numer modelu.
S20 Ultra?
S20 Ultra.
A jak?
Numer kompilacji?
To jakaś kompilacja.
Wersja systemu Android 10.0.10?
Tak. Android 10.
CPU?
CPU.
Tak, nawet Mediatek’a tutaj jakiegoś innego wpisali, a przypominam, że tu jest 6580.
Deka Core, czyli to jest chyba 8 rdzeni czy 6? Nie wiem ile to jest deka.
10.
O, jeszcze lepiej, 10 rdzeni.
Pamięć urządzenia.
Pamięć urządzenia.
12 GB.
12 GB RAM-u mamy tutaj.
Fantastycznie.
Pamięć.
Pamięć.
512 GB.
512 GB.
Wersja pasma podstawowego.
A mówiłem, że będzie ciekawie.
To jakieś pasmo, tu nic ciekawego.
Jądro.
Trzy. Stare bardzo.
Informacje.
Tu już nic dalej nie ma.
Tu też.
Wireless update.
Czyżby tutaj były aktualizacje oprogramowania?
Klikamy.
Klikamy.
Klikamy. Klikamy.
I możesz sobie klikać.
Mogę sobie tak klikać dowoli, aż mi się nie znudzi, albo się telefon nie rozłatuje.
No i tak to jest z aktualizacjami. Dostajemy, co dostajemy.
Niestety, a te nowsze się o tyle są ciekawe, że niby jest przycisk do sprawdzania aktualizacji, się klika,
coś tam niby skanuje i po chwili, że używasz najnowszej wersji.
Chociaż mi się wydaje, że tam jest po prostu ustawiony timer, żeby wyświetliło po jakimś czasie komunikat.
Całkiem możliwe, ewentualnie jak jest najnowsza wersja oprogramowania szpiegującego, to może się aktualizuje.
A może, chociaż to pewnie robi i tak w tle gdzieś tam.
No i tyle w ustawieniach tak naprawdę.
Teraz przejdźmy do mięska.
Znowu nam się zamknęły aplikacje.
Coś tu się odpaliło, Google nam się odpalił.
O nie, szukajka nam się odpaliła.
No i właśnie taka jest zabawa z tym telefonem.
Tak jeszcze tu się przesuwa wszystko.
Odpalił się kalkulator, a chciałem przesunąć na stronę drugą.
No, zabawa przednia, prawda?
Poczta QuickShortcutMaker i teraz jak my to robimy?
Tu się ładuje nam lista aplikacji.
No i teraz jedziemy przez listę aplikacji systemowych.
Czarna dziura.
tak czarna dziura to są jakieś tapety androidowe z tego co wiem animowane
no i tu jadę powoli no nie mogę tego gestu wykonać niestety
no ciężko jest słychać to nawet że dosyć ciężko mi to idzie
O.
Tu powinno być.
Gdzie to było?
Gdzieś to na pewno jest.
Szaszi selekt.
Na innych telefonach to się różnie nazywa, nazywa to się na przykład
switch up, a tu się to w ten sposób nazywa i uwaga
Tak, nacisnąłem na tą aktywność i się rozwinęło takie menu
i tu mamy jedyną dostępną aktywność, odpalamy sobie ją
Edytuj skrót. Edytuj i dotknij, aby zmienić etykietę.
Zajmij przycisk. Dotknij, aby zmienić ikonę.
Próbować uruchomienie tej działalności w celu potwierdzenia tego działania jest to, co chcesz.
Działania nie zawsze są przeznaczone do uruchamiania ze mną.
Przypomnij udostępnić informację o aplikacji.
Udostępnij informację o…
Zobacz Google Play Store. Anuluj przycisk.
Utwórz przycisk.
Utwórz. Chcę otworzyć skrót na pulpicie.
Udostępnij informację o aplikacji. Udostępnij informację o aplikacji.
Zgłoś się do deweloper.
Nie mam konta Google i nie będę
miał tutaj podpiętego.
Po prostu chcę mieć do tego szybki
dostęp żeby
móc to pokazać jak to działa.
Ale nie wiem czy ten skrót się
otworzył na ekranie.
Sprawdźmy.
To jest ekran główny, niestety, ale wydaje mi się, że się nie utworzył, czyli będę musiał, w takim razie, o, jeszcze wyszukiwanie Google’a tu się odpaliło, no, naprawdę.
Działanie na tym telefonie jest naprawdę wymagające cierpliwości.
Już tutaj mamy coraz mniej, ale na to się pisałem.
No to teraz muszę.
Okej, okej.
Po prostu zrobimy to z poziomu tego.
Okej, uruchamiamy.
i Animation.
Default.
Claro. To są operatorzy
sieci komórkowych z różnych krajów.
Movistar, czyli to są hiszpańskie teraz.
Entel.
Tak, to są operatorzy
z Ameryki Południowej, więc wydaje mi się, że na ten
rynek był kierowany ten model.
ROM, możemy tu wybrać pamięć, true, czyli będzie pokazywało 8 giga, 16 można mieć, można mieć 32, 64, 128, 256, 512, no nie da się niestety jednego terabajta,
Ale, no to jak już mówiłem jest ukryta aplikacja, więc normalnie się do niej nie dostaniemy.
No ale naprawdę jest ciekawie.
To gdybyś mógł powiedzieć jeszcze, właściwie jak ty to zrobiłeś?
Potrzebowałeś zainstalować jakąś zewnętrzną, dodatkową aplikację, żeby do tego się dostać?
To jest ta aplikacja, którą pokazywałem. Ona się nazywa Quick Shortcut Maker.
Ona nie działa na nowszych systemach, więc to trzeba
właśnie instalować na takich urządzeniach właśnie
no tego typu właśnie.
Jest też ten uruchamiacz aktywności, czyli Activity Launcher.
On robi podobne rzeczy. No i właśnie tam szukamy tą
aplikację systemową, wśród aplikacji systemowych
i po prostu na nią klikamy. Tam się rozwija
taki pop-up jakby i tam mamy wszystkie dostępne aktywności, o których już mówiłem wcześniej w tych aplikacjach, no i tu mamy akurat jedyną, więc na nią klikamy, klikamy, coś tam się nazywa próbować uruchomić, no i otwiera nam się właśnie ta aplikacja.
I nagle się okazuje, że możemy tu cuda robić.
Tak, mamy RAM True, czyli prawdziwy i jeden giga, a tu mamy dwa giga, trzy giga, cztery giga, sześć giga, osiem, dwanaście można mieć, ale szesnaście niestety się nie da. Chociaż w nowszych chyba się da.
Signal, czyli jaką ma nam ikonkę na pasku u góry pokazywać sygnału.
Normal, czyli będzie pokazywało 3G albo 2G.
Mamy 5G oczywiście, no bo jak by inaczej.
4G możemy też, jeżeli aż tak bardzo nie chcemy kogoś oszukać, tylko trochę mniej.
3G na stałe.
No i tylna kamera, nie wiem co to są, nie wiem czemu to jest W, nie wiem co to jest za jednostka.
A ja oczywiście wybrałem najwyższą, bo czemu nie.
Przednia kamera jest tak samo.
No i wspomina tylko o jednej kamerze z tyłu.
Czyli jednak się okazuje rzeczywiście tam są atrapy.
Tutaj nie ustawiłem na wyższą, ale już nie będę tego teraz robił.
Device name.
O, tu można sobie wybrać nazwę urządzenia.
S20U.
S25U.
S20 Ultra.
Android version. Można sobie tu wybrać
5.1, czyli prawidłowa.
7.1.
8.1.
9.1.
i 10.0
a to?
core number czyli ilość rdzeni
tak
quad core czyli tak jak powinno być
octa core
8
no i deca core czyli 10
no i CPU jeszcze można sobie wybrać
jeżeli komuś mało
no i to jest
prawdziwe CPU jakie tu mamy
tu mam jakieś inne
Nie zaznaczono mp67-99
Nie mamy Snapdragona niestety
Zaznaczono mp68-37
Tylko Mediateki
IMEI
I tutaj już wchodzimy na naprawdę
takie terytorium
w tym telefonie można zmienić
IMEI
I to już jest
rzecz bardzo nielegalna
i takich rzeczy
się robić nie powinno
no ale
Zaznaczono w Double Sim podkreślenie IMEI, przycisk opcji.
Double Sim IMEI, nie wiem co to znaczy.
Zaznaczono w Signal Sim podkreślenie IMEI, przycisk opcji.
Signal Sim IMEI.
O, a tutaj można dać własną nazwę urządzenia.
Można sobie wpisać.
Można to sobie wpisać po prostu i ona się będzie tak wyświetlać w modelu po prostu.
Pytanie gdzie, bo nazwa urządzenia był Smartphone, ale to jak rozumiem to jeszcze…
To był brand, w sensie producent.
Brand, okej.
A niżej był numer modelu i to można
sobie zmienić. I to można zmienić.
Tak i to jest, to jest właśnie o czym
mówiłem.
Write email, czyli no nie
robimy takiej rzeczy, nie wolno.
I finish.
Jak klikniemy finish to nam się
telefon zrestartuje i magicznie
będziemy mieli inne parametry.
No i wracając jeszcze do tego
IMEI, to jakie tutaj IMEI mogli nam dać?
Ano, A, B, C, D, E, F,
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 0.
Taki jest tu IMEI w tym telefonie.
No, to już wszystko tłumaczy.
Za dużo się z takiego IMEI
nie dowiemy. No, to prawda.
A jak już jest jakieś IMEI, to
przeważnie jest brane z urządzeń
oryginalnych, żeby wyglądało tak, że jest to właśnie urządzenie oryginalne.
No i co my tu możemy?
Wiem, że jakoś się dało zrobić, żeby na start był dźwięk Huawei.
Ale która to jest opcja, to teraz Wam nie pomnę.
No ale ciekawie naprawdę jest.
Tak. Animation.
No to które na przykład wybierzemy?
Homo.
Ciężko idzie.
Ciężko jest.
Momentami tracisz nawet mowę.
Tak, bo ja już po prostu nie mogę.
O, klikamy finish.
Please wait.
Coś tam mieli.
Telefon ci się aktualizuje.
Tak.
Tak samo jak były te stronki, że
o, zrobiło coś, zamknęło aplikację.
Tak samo jak były te stronki,
które były tak naprawdę stronkami prankowymi, ale takie wirusy też się pojawiały dla nietechnicznych,
że można sobie pobrać więcej pamięci RAM, można zaktualizować teraz z chmury, nic to nie kosztuje, za darmo.
Tak, albo symulatory aktualizacji Windowsa.
Tak, tak, tylko że chodzi o to, że ja bardziej kopałem jak wpisywałem RAM, jak? RAM Downloader w Google
i znalazłem prawdziwą taką stronę, która rzeczywiście coś tam pobrała.
Tak więc, no, trzeba uważać.
Pytanie co to było i podejrzewam, że nic sympatycznego.
Nie, Defender to od razu wyrzucił.
No właśnie. Tymczasem mamy pytanie kolejne,
czy właściwie taką wypowiedź od Króla Lisha
i Król Lish pisze do nas tak.
Cześć wam, ja jestem ciekawy, czy ten badziew by się do czegoś przydał.
Wgrałbym RH Voice i DotWalkera, wyłączyłbym całą resztę usług i apek w tle i używałbym tylko jako jakiejś nawigacji.
To już mój Huawei 5 o podobnej specyfikacji działał lepiej, ale no gdyby ten podrobiony Samsung był mocno zoptymalizować to choćby jako GPS by popracował.
Nie wydaje mi się, bo to też zależy od modułu użytego, w sensie co Ci da GPS, skoro masz niedokładny np. moduł, gdzieś Cię tam zaprowadzi w krzoki, czy nie wiadomo gdzie, a będzie mówił, że prowadzi Cię prawidłowo.
No i po drugie czas baterii, no GPS jednak drenuje tą baterię, a jak tu mamy tysiąc miliamperogodzin czy ileś, dodatkowo by to się ciągle grzało, no nie, nie sprawdziłby się ten telefon do takiego czegoś.
Ewentualnie może, może jako czytnik książek to by się jeszcze do czegoś nadał.
No ale też byś sobie za długo nie posłuchał tych książek.
Właśnie, tu jest problem, także no nie, no co, co. Jak już jakimś cudem trafi takie urządzenie w nasze ręce, no to wiadomo, jakieś tam zastosowanie dla niego może i się właśnie takie znajdzie, ale po prostu tego nawet nie warto kupować po to, żeby mieć, bo no szkoda pieniędzy, zwyczajnie.
Nie dawajmy im po prostu zarabiać na takich rzeczach.
Po prostu nie ma co na siłę szukać dla tego zastosowania.
To jest po prostu kładziew.
No niestety tego się zmienić nie da, bo…
Dla tych co bardziej zaawansowanych.
Custom roomów tu też nie zainstalujemy zbytnio.
Chyba, że tak jest przez paru lat to ewentualnie, ale…
No, a ja nie wiem jak z RH Voice’em też, bo nie wiem czy były w ogóle wersje na Androida 5.1.
O no właśnie.
Ano DotWalker, DotWalker z tego co wiem potrzebuje map.
No tutaj mamy 8 giga pamięci wbudowanej, czego tak 4 zajmuje system.
No nie wiem.
No to też nie poszalejemy.
No raczej nie, nie ma co naprawdę.
No taki telefon
S20 Ultra
a te nowsze jak są ultry
bo S20 to jeszcze były czasy note’ów
to jeszcze nie miały rysika
a te nowsze mają jakby rysik i to jest po prostu zwykły
stylus wysuwany od boku
z takiego telefonu
i nie jest on aktywny na przykład tak jak S Pen
Jeszcze mi się przypomniało, że zanim się przerzucili na Androida, w latach do 2013-2014 sprzedawali też podróbki, ale to bardziej było na zasadzie, że ludzie jeździli po domach i
O, ja tu mam dla ciebie taki fajny telefon, tanio sprzedam, oryginał i w ogóle, no i sprzedawali w pudełku zamkniętym, no a pudełko z zewnątrz no mogło ładnie wyglądać, no i później się dopiero okazywało, że jednak no to nie jest to co chcieliśmy i zmarnowaliśmy pieniądze.
tak naprawdę okazywało się, że to był
dump phone, czyli
feature phone, czyli taki zwykły telefon
też właśnie na medioteku
oparty na systemie java
2G i takie rzeczy stare
dosyć, podzespoły i wszystko
miały takie rzeczy, ekrany
oporowe, czyli takie
które po prostu
reagowały na zwarcie się
folii z powierzchnią chyba, czy jakoś tak.
Nie pamiętam jak to działa, ale przynajmniej jest to taka,
czuć, że na przykład jest ekran oporowy, bo jak się dotyka
to jakby dźwięk takiej folii jest.
No i to po prostu było też takie tanie
i nie miało to praktycznie żadnych funkcji.
Były na przykład tego typu podróby
Samsungów w Galaxii S3, S4, no także no przerzucili się z gorszego na trochę mniej gorsze, ale nadal gorsze.
Zgadza się. Mamy tu jeszcze taki komentarz od Bartka.
Moim zdaniem ten telefon nadaje się do drop testów.
Za długo by chyba nie polatał.
Też mi się tak wydaje. Raczej byłby jeden drop test i…
Tak.
I koniec.
Mhm.
No, niestety, no.
No cóż, czy coś jeszcze, Miłoszu, możesz tu pokazać, czy będziemy kończyć
znęcanie się nad tym telefonem?
Mogę go jeszcze wyłączyć.
A to proszę cię bardzo.
Tylko najpierw musi się odezwać, czego nie chce zrobić.
No właśnie, bo znowu straciliśmy mowę.
O, jest.
Znowu ją.
Ale przycięło ładnie.
No i przytrzymujemy przycisk.
Wyłącz.
Reboot.
Tryb samolotowy.
To chyba do tych drop testów
się przyda tryb samolotowy.
No tak.
Żeby lepiej latał.
No to wyłączamy.
I czy będzie inny dźwięk?
Ekran główny, ekran główny 1.1, wyszukiwarka, pliki ukroczone już trzymają wykonanie długie naciśnięcie.
I czy on się w ogóle zechce wyłączyć?
Wyszukiwanie głosowe, przycisk.
Nie było dźwięku wcale niestety.
Ale jak przeglądałem pliki systemowe to właśnie był dźwięk startowy Huawei’a.
Nie wiem jak go ustawić, naprawdę nie wiem.
No, ale telefonik taki nie warty.
Wyłączył się.
Tak, wyłączył się w końcu, bo już dłużej go nie zniosę, no i no to.
No słuchajcie, jeżeli się kiedyś zastanawialiście, czy przypadkiem nie kupić sobie tanio telefonu, który no może teraz już nie ma przedrostka np. Samsung albo Huawei, ale później ten suffix ma dosyć podobny do modeli rozpoznawalnych tych marek
I jeżeli kiedyś się zastanawialiście, bo jakaś taka tania oferta, no to miejmy nadzieję, że ta nasza dzisiejsza audycja wybiła Wam to z głowy,
bo no tu absolutnie nie idzie to w parze z niczym dobrym, jak sami słyszeliście, telefon tak naprawdę o parametrach sprzed dziesięciu lat mniej więcej, no może dziewięciu.
A jeszcze sobie wyobrazić odpalenie przeglądarki na tym telefonie.
No nie, to już by było bardzo złe i pamiętajcie też, że nawet jeżeli udałoby wam się to wszystko skonfigurować, co też dla niewidomego, to wcale nie byłoby rzeczą łatwą, no bo przecież tu od startu nie działa TalkBack.
No tu na pewno by było potrzebne oko, bo nawet jeżeli byśmy chcieli tą apkę wgrać jakby z karty pamięci czy przez USB, no to i tak by trzeba było powłączać funkcję, więc no ciężko.
No i dochodzi logowanie się do konta Google, żeby ze sklepu Play w ogóle tego TokBeka pobrać, no to tu jest już kolejna rzecz, której bym nie robił.
I właśnie o tym mówię, że możecie to przypłacić po prostu swoimi danymi.
W dzisiejszych czasach na koncie Google, jeżeli ktoś używa jednego konta do wszystkiego,
to no ma tak naprawdę bardzo, bardzo wiele różnych rzeczy.
Na pocztę komuś się włamać, to można mu pół życia wynieść tak naprawdę w niektórych przypadkach, albo i więcej.
Tak, bo jest pełno różnych dokumentów, gdzie są nasze dane.
Dokładnie, znaczy i tak przy okazji to warto wspomnieć jednak o dwustopniowym uwierzytelnianiu dwuskładnikowym 2FA, 2FA, gdzie się da, tak.
Używajcie menedżerów haseł z automatycznie generowanymi hasłami, to się przydaje, one się same uzupełnią, nie trzeba ich pamiętać, to jest naprawdę świetna opcja, żeby uniknąć włamania na konto.
No i naprawdę wszędzie gdzie się da najlepiej powłączać dwustopniową weryfikację, bo to naprawdę może życie, znaczy życie, dane nasze może uratować.
No w pewnych sytuacjach to i podejrzewam, że i życie może w jakichś takich bardzo skrajnych, różnie to bywa, ale tak zupełnie serio mówiąc w dzisiejszych czasach na poczcie my mamy naprawdę wiele, wiele różnych rzeczy.
Tym bardziej, że coraz więcej rzeczy elektronicznie do nas przychodzi.
Dokładnie. Łącząc się takim telefonem z naszym kontem,
ja sobie wolę nawet nie wyobrażać, gdzie te dane mogłyby powędrować.
Tak. Gdzieś do fabryki, wszędzie.
Wiesz co, to do fabryki jak do fabryki, ale potem…
Do rządu nawet może.
Powiem Ci tak, to akurat by było chyba najmniej problematyczne,
gdyby to rzeczywiście jakiś chiński rząd sobie na tym położył łapkę.
Ale bardziej myślę, że wszelkiego rodzaju Czarny Rynek, Darknet, Tor. Wszelkiego rodzaju fora cebulowe, gdzie tak naprawdę jakieś takie paczki danych można kupić i no i cóż.
I wtedy mogą być naprawdę z tego powodu bardzo, bardzo duże kłopoty. Przy okazji swoją drogą jak macie M Obywatela pamiętajcie o zastrzeżeniu sobie numeru PESEL.
Tak, to naprawdę warto uniknie się wtedy niepotrzebnych nerwów, ale coś ja tutaj jeszcze chciałem, jak tutaj wspominaliśmy o, co to było przed chwilą, rozmawialiśmy o bezpieczeństwie danych, już sobie chyba nie przypomnę, ale mam adres mojego bloga.
O właśnie.
To jest imperiummyślniktelefonow.s.ltn.blog.
imperiummyślniktelefonow.s.ltn.blog.
No długi adres, no ale…
Ale parę ciekawych materiałów tam jest,
jak kogoś interesują telefony, to warto zajrzeć.
Jeżeli ktoś ma duże poczucie humoru, to warto, jeżeli nie aż takie duże, to trochę odradzam, bo tam jest naprawdę, się dzieje.
Okej, no to w takim razie tyle tytułem podsumowania naszej dzisiejszej audycji o podróbkach znanej markowej elektroniki.
Dziś sobie rozmawialiśmy, a przykład takiego sprzętu prezentował na antenie Tyflo Radia Miłosz Nowicki.
Bardzo serdecznie Ci dziękuję za udział w dzisiejszej audycji.
że mogłem tutaj być.
Dziękuję również i ja, Michał Dziwisz,
kłaniam się do następnego spotkania
na antenie Tyflo Radia.

Wszystkie nagrania publikowane w serwisie www.tyflopodcast.net są dostępne na licencji CreativeCommons - Uznanie autorstwa 3.0 Polska.
Oznacza to, iż nagrania te można publikować bądź rozpowszechniać w całości lub we fragmentach na dowolnym nośniku oraz tworzyć na jego podstawie utwory Zależne, pod jedynym warunkiem podania autora oraz wyraźnego oznaczenia sposobu i zakresu modyfikacji.
Przekaż nam swoje 1,5% podatku 1,5 procent Logo FIRR Logo PFRON Logo Tyfloswiat.pl

Czym jest Tyflopodcast?

Tyflopodcast to zbiór instrukcji oraz poradników dla niewidomych lub słabowidzących użytkowników komputerów o zróżnicowanej wiedzy technicznej.

Prezentowane na tej stronie pomoce dźwiękowe wyjaśniają zarówno podstawowe problemy, jak metody ułatwienia sobie pracy poprzez korzystanie z dobrodziejstw nowoczesnych technologii. Oprócz tego, Tyflopodcast prezentuje nowinki ze świata tyfloinformatyki w formie dźwiękowych prezentacji nowoczesnych urządzeń i programów. Wiele z nich dopiero znajduje sobie miejsce na polskim rynku.

Zapraszamy do słuchania przygotowywanych przez nas audycji i życzymy dobrego odbioru!

Tematyka

Pozycjonowanie i optymalizacja stron internetowych