Name Mangler (wersja tekstowa)
Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje Tyflo Podcast.
No to miejmy nadzieję, że dziś się nic nie wywróci, bo trzynasty w kalendarzu.
Ale czwartek, to jesteśmy bezpieczni.
Czwartek, trzynasty dzień, marca 2025 roku.
To właśnie data dzisiejszej audycji.
Tematem dzisiejszego programu będzie aplikacja do masowej zmiany nazw plików.
Aplikacja Namemangler, którą przedstawi Arkadiusz Świętnicki.
Dobry wieczór, Arku.
Dobry wieczór, witajcie. Witam w kolejnym odcinku Tyflo Podcastu.
Dzisiaj, tak jak Michał powiedział, o Namemanglerze będziemy sobie mówić.
Jak się przesiadałem na Makoesa, to brakowało mi w sumie trzech programów.
Brakowało mi ZDSR-a, brakowało mi Fluent Searcha i brakowało mi Total Commandera.
Chyba najbardziej z tej trójki właśnie. Za Total Commanderem tęskniłem i płakałem.
Bo Mac OSowy Finder, jak zresztą Windowsowy Eksplorator, to jest program, który funkcjonalnością nie grzeszy.
No i o ile dla Fluent Searcha znalazłem fajną alternatywę,
Dla ZDLSera to co mi tam trzeba było to sobie sam napisałem.
O tyle z Total Commanderem dalej jest problem.
I za Total Commandera robimy tak naprawdę kilka programów.
Jednym z tych programów jest właśnie bohater dzisiejszego odcinka,
czyli aplikacja NameMangler.
Ale to ja Cię od razu tak podpytam, czy na macOS-a faktycznie nie ma
tych tak zwanych ortodoksyjnych menadżerów plików,
czy problem jest z ich dostępnością?
Wiesz co, to jest trochę tak, jak, nie wiem, czy ty tak masz, ale ja tak mam, że jak obejrzę
jakiś taki dobry, bardzo dobry serial albo przeczytam jakąś taką super książkę,
to potem wszystkie następne seriale i książki wydają mi się gorsze od tej pierwszej.
I tak samo jest tutaj. Jest taki program, który się nazywa Q-Space,
jest program, który się nazywa
Forklift i Forklift jest nawet
reklamowany na stronie Gislera, na stronie twórcy Total Commandera,
jako taka najbliższa oryginałowi alternatywa.
Ale na przykład w Forklifcie te skróty są jakieś takie…
Próbują być Total Commanderowe, ale jednocześnie próbują zachować
macoesową filozofię pracy. I na przykład mamy,
tak jak w Total Commanderze masz kontrolę F5 do odświeżania,
Tak tutaj do odświeżania masz Command F5, czyli restart, wyłączenie voice overa, no nie?
I to są takie rzeczy jakby… No i problem jest jeszcze jeden zasadniczy, chyba największy,
że nawet jakbym znalazł taki fajny, perfekcyjny manager plików, to nie mógłbym go ustawić tak jak w Windowsie
zamiast Findera. A przynajmniej mi o czymś takim nie wiadomo.
A no to rzeczywiście, to w sumie szkoda, że nie da się, żeby tak aż mocno się wgryzł.
Czy właściwie ten odpowiednik Total Commandera w system.
Chociaż z drugiej strony, jak pamiętasz ostatnio, jak siedzieliśmy tu sobie jeszcze po audycji poprzedniej
i próbowaliśmy rozwiązać jeden problem, no to właśnie i to taka myślę, że trochę przestroga dla użytkowników z kolei Windowsa.
Bo ja sobie zastąpiłem Total Commanderem, eksploratora.
Otwierają mi się wszystkie rzeczy, fajnie, rzeczywiście, wszystko działa, tylko z jakiegoś powodu przestały mi działać niektóre rzeczy z panelu sterowania.
No i trzeba niestety wtedy bardziej kombinować, uruchamiać je przez Explorera, to się w większości przypadków da zrobić, to nie jest tak, że już faktycznie sobie tak wszystko popsujemy, że się kompletnie tego zrobić nie da,
Ale trzeba mieć to na uwadze, że jak zaczynamy grzebać w takich dość
newralgicznych ustawieniach systemowych, to może się coś popsuć.
To tak tylko nawiasem.
Tak, bo panel sterowania to jest nic innego jak gloryfikowany po prostu folder.
Tak jest.
Tak jak biurko. Tak jak biurko ma koje się.
Tak jest.
To teraz nic innego, tylko folder po prostu, który jest ustawiony tak,
żeby inaczej trochę wyglądał.
Mhm.
No, ale…
Ale dobra, wracając do Neim Manglera, ja jeszcze tylko dodam, jesteśmy na żywo,
Więc 663-883-6000 to nasz numer telefonu, jest YouTube, jest Facebook, jest Whatsapp, jest nasza strona kontaktowa kontakt.tyflopodcast.net, więc jeżeli macie ochotę o coś zapytać, no to jesteśmy na żywo tego 13 marca.
Mhm, aplikacja NameMangler została stworzona przez firmę ManyTricks.
Oni stworzyli też taki program, który się nazywa Witch.
To jest program do przełączania okien.
Podmienia ten systemowy command tab.
Ale dzisiaj nie o Witchu mowa, tylko o NameManglerze, który to program jest płatny.
Kosztuje 18 euro.
To jest licencja tam prawie że dożywotnia, tam jak jest duża aktualizacja,
ale ta aktualizacja to tam w przeciągu 20 lat istnienia tego programu były 3, 2 właściwie, no bo program zaczął życie w wersji 1, potem pojawiła się wersja 2 i teraz jest wersja 3.
Czyli rzadko się aktualizuje.
Rzadko, a upgrade to 8 euro kosztuje, więc w sumie myślę, że warto.
Twórcy na swojej stronie deklarują, że program jest accessible with voiceover, więc fajnie, że to jest napisane na stronie.
I tak, owszem, tak jest.
Program występuje w dwóch edycjach.
Istnieje wersja do kupienia ze strony producenta.
Istnieje wersja w App Store.
Wersja w App Store ma kilka limitów,
które wynikają z tego, jak App Store działa.
Po pierwsze, musimy do każdego folderu
osobno przypisywać uprawnienia programu.
Po drugie, nie mamy dostępu
do zaawansowanych metadanych, plików.
Więc to jest nieco okrojona wersja
i chyba nawet nieco tańsza.
Zaraz zobaczymy, ile w App Store kosztuje.
Nie widzę komportu, może już się pozbyli z App Store’a, który się kiedyś był. Ja kupiłem na oficjalnej stronie, na manytricks.com.
No i tak, program jest fajny i zaraz sobie o nim opowiemy.
Zaczynamy od okna głównego.
Pierwsza rzecz, jaką możemy tu ustawić, to w jaki sposób chcemy sortować nazywane pliki.
Chodzi o to, że jak sobie dodamy ileś tam plików,
No to one są sortowane domyślnie alfabetycznie, co wpływa na przykład na to,
jak byśmy chcieli te pliki numerować. Więc tu możemy sobie wybrać.
Tu możemy sobie wybrać, czy najpierw mają być pliki czy foldery.
Tu możemy sobie też z jakiegoś powodu ustawić, czy możemy rekursywnie
I tu możemy wybrać wreszcie sortowanie.
Name, path, creation date, modification date, czyli nazwa, ścieżka, data utworzenia, data modyfikacji,
comment, czyli komentarz, size, czyli rozmiar, filetyp, rozszerzenie.
I tu możemy wybrać ascending czy descending, czyli malejąco i rosnąco.
Możemy też pliki pomieszać, co może się przydać,
jak na przykład ktoś, nie wiem kto jeszcze,
ale gdyby ktoś był taki, kto ma na przykład starą sansę,
która nie ma możliwości mieszania utworów
i chciałby na przykład sobie te pliki pomieszać,
żeby sobie potem wgrać na taki odtwarzacz.
Dalej mamy history, czyli historia zmian,
Historia naszych poczynań.
Ale możemy dodać krok,
dlatego narzędzie wielokrotnej zamiany w Total Commanderze
się tak nazywa, że możemy dodawać wiele kroków.
Tak samo właśnie ja będę tu się odnosił do Total Commandera,
bo to była pierwsza moja styczność z programami tego typu,
z tymi zmieniaczami nazwy.
I tutaj mamy listę plików.
On mi tutaj wczytał to, co mam otwarte w Finderze.
To są pliki, na których będziemy dziś sobie pracowali.
I tutaj mamy taką tabelkę.
Mamy current filename.
I tutaj mamy Rename Tool, czyli na co się nam ten plik zmieni, na jaką nazwę.
I tu mamy Rename Configuration.
I tutaj możemy wybrać jaką operację zmiany nazwy chcemy wykonać.
Mamy oczywiście klasyczne znajdź i zamień.
Mamy sekwencję, czyli możemy po prostu ponumerować sobie pliki.
Mamy compose, czyli możemy używać zmiennych…
Nie bójcie się, to jeszcze nie jest programowanie.
Możemy sobie używać różnych zmiennych, takich jak data utworzenia, jakieś metadane,
Czyli, nie wiem, na przykład możemy wyciągnąć z mp3 jakieś metadane.
Add prefix, czyli dodaj przedrostek.
Dodaj z tyłu.
Wstaw, możemy coś wstawić.
Remove, możemy usunąć jakieś konkretne znaki.
Change case, możemy zmienić wielkość liter w pliku.
Możemy zmienić rozszerzenie.
I mamy tryb zaawansowany.
I tryb zaawansowany to jest tryb, w którym możemy tworzyć takie mini programy, które tworzymy w takim czymś, to się nazywa DSL, znaczy programistycznie to się nazywa DSL, czyli Domain Specific Language, czyli to jest taki pseudojęzyk programowania byśmy powiedzieli i ten pseudojęzyk się nazywa NCDL, czyli Name Mangler, coś tam Description Language, nie pamiętam tego drugiego.
Wewnętrzny język skryptowy tego programu.
Tak. I sobie wejdziemy w to.
Advanced, na przykład.
I tu mamy pole edycji,
w którym możemy sobie po prostu coś już pisać.
Ale, żeby nie było tak smutno,
dalej mamy snippets,
czyli po prostu takie małe skrypty,
które są już tu przygotowane dla nas.
To możemy utworzyć nowy
taki snippet albo z zaznaczenia.
Mamy też przykładowe te snippety i mamy np. Appenduration, czyli dołącz czas trwania pliku,
losowe cyfry, losowe litery, przytnij znaki białej spacji.
I wejdziemy sobie np. w to Appenduration, zobaczymy jak to wygląda.
…
Pierwsza linijka, czyli CONCATENATE, czyli złącz.
Name to jest zmienna. One są zmienne w tym programie.
Są w znaczkach, tych nawiasach ostrych.
Czyli name, nazwa pliku, ta która jest teraz.
Tutaj mamy if duration then, czyli jeżeli istnieje,
jeżeli jest dostępny czas trwania.
No bo na przykład pliki tekstowe nie mają czasu trwania, no nie?
No tak, co najwyżej mają rozmiar.
I tutaj mamy znowu złącz.
W cudzysłowiach mamy tzw. literał, czyli dosłownie ten tekst będzie dołączony do nazwy pliku.
Czyli mamy po prostu tą pauzę, taką długą.
No i tutaj pobieramy sobie tą zmienną znowu duration.
i wracamy, i potem dodajemy słowo seconds.
I w przeciwnym razie nic nie rób.
No i tutaj jeszcze zmienna extension, czyli żeby rozszerzenie pliku się nam zachowało.
On nie potrafi odczytać flaków długości.
Jakbyśmy mieli jakieś MP3, to wtedy możliwe, że tak.
Natomiast flaków nam nie zaczyta.
No ale to jest nieważne.
Możemy te skrypty sobie pisać.
Mamy tutaj obok przycisk help, który otworzy referencję funkcji.
To jest takie, myślę, raczej mało przydatne w tym sensie,
Myślę, że w sensie to jest bardzo przydatna opcja, tylko że mało przydatna na co dzień, raczej jeżeli ten program posiada na tyle jakby potężne możliwości, że większość tego możemy sobie zrobić sami.
Podejrzewam, że tego trybu ręcznego, powiedzmy, to byśmy używali raczej na przykład z jakichś innych skryptów, które byśmy pisali po program, a też interfejs konsolowy.
Ja w międzyczasie zajrzałem na stronę App Store’a, Mac App Store’a i widzę, że Name Mangler tam jest.
To, co udało mi się odnaleźć, to to jest cena 18 dolarów 99 centów.
Czyli jest jeszcze droższe niż na stronie producenta.
No to już kompletnie nie warto.
No.
Mamy tutaj znajdź i zamień.
I tutaj co chcemy znaleźć? Czyli na przykład powiedzmy, że…
bo tam jak słyszeliście, mieliśmy podkreślenia w tym…
W tej nazwie pliku.
W tej nazwie pliku, więc wpiszemy sobie tutaj podkreślenie.
Tutaj możemy sobie zaznaczyć, czy to zapytanie jest wyrażeniem regularnym.
I jeżeli to zaznaczymy, to wtedy będziemy mogli używać wyrażeń regularnych w tym wyrażeniu.
Ignoruj wielkość liter.
I tutaj zamień na… i wpiszemy sobie spację.
Preserve extension, czyli zachowaj rozszerzenie.
Jeżeli tą opcję odznaczymy, to wtedy będziemy mieli do dyspozycji
całą nazwę w pliku, czyli będziemy też mogli zmienić rozszerzenie.
I to możemy sobie wrócić do tabeli.
I to od razu widzimy, tak jak w Total Commanderze, co się z tym naszym plikiem stanie.
Możemy spróbować użyć prostego wyrażenia regularnego.
Mamy tutaj dwa słowa bez polskich znaków. Mamy diabeł i morze.
Więc napiszemy sobie proste wyrażenie regularne.
To są wyrażenia regularne, te NS Regular Expressions,
czyli ten aplowy silnik do wyrażeń regularnych.
Tutaj na przykład grupy w wyrażeniach regularnych
to nie jest backslash i numerek, tylko znak dolara i numerek.
I ja z tymi wyrażeniami regularnymi miałem straszny, straszny, straszny problem
w Namemanglerze, dlatego że domyślnie w tym silniku,
domyślnie namangler jest ustawiony w taki sposób, że znak spacji jest, jakby nie jest
traktowany jako spacja, tylko jako jako spacja bezpośrednio, czyli jak ja chcę
zrobić sobie spację pomiędzy komendami, pomiędzy tymi nawiasami w wyrażeniach
regularnych, no to niestety nie mogę, trzeba to przestawić w ustawieniach, o czym
Będę mówił, ale ja sobie chciałbym zamienić te dwa słowa tutaj.
W sumie może nawet można by to zrobić bez wyrażeń regularnych i chyba tak to zrobię,
bo wyrażenie regularne to jest dość zaawansowany temat.
A ja za to pokażę inną funkcję tego programu, czyli wiele kroków.
Tutaj sobie wpisujemy Diabel.
No i w polu tym sobie wpisujemy Diabeł przez E.
Dobrze, teraz robimy sobie Command N, żeby dodać nowy krok.
I tutaj morze i zamieniamy na morze.
…
No i mamy.
Mamy tutaj te dwa kroki.
Teraz mamy to w taki sposób, że mamy najpierw trójkąt zamykania.
Możemy sobie zmieniać ten krok.
Tutaj mamy cały ten krok zamiany.
Tutaj mamy kolejny krok.
I tak dalej. Tych kroków może być nieskończenie wiele.
O, i tutaj mam ciekawy komunikat. Mam 62 na 63 pliki.
Dlatego, że…
w tym folderze jest też jakiś inny plik, 192.zip, który nie będzie zmieniony,
no bo nie ma w nim ani słowa diabeł, ani słowa morze.
Więc ten plik po prostu zostanie sobie tak, jak jest.
No i tu możemy sobie zrobić rename 62 w 63 files.
Klikamy.
Program nas pyta, czy na pewno chcemy to zrobić.
Klikamy rename i mamy opcję revert, zupełnie jak w Total Commanderze.
Jeżeli na przykład widzimy, że jednak
Ten nasz łańcuch operacji nie zadziałał tak jak powinien.
No to wówczas możemy sobie cofnąć to.
Klikamy revert.
I tutaj mamy napisane, że zawsze możesz spróbować ponownie.
Więc sobie klikamy to revert.
I to jest takie proste użycie tego programu,
ale on posiada też dużo innych ciekawych możliwości.
Mamy na przykład sekwencję.
I tutaj możemy sobie wybrać
jaki typ to będzie sekwencji, czyli cyfry arabskie,
cyfry rzymskie.
Tutaj mamy inne cyfry rzemskie, a małymi literami.
I litery małe, duże.
I tutaj mamy dowolne wyrażenia.
I tutaj możemy grupować.
Te wyrażenia, w jakiś tam sposób, czyli np. pierwsze trzy pliki mają przedrostek tyflo itd.
To akurat nie do końca wiem, nigdy mi się nie zdarzyło skorzystać z tej operacji.
Ale cyfry arabskie, tutaj też możemy grupować, co ile ma to się zmieniać.
Rozpocznij na 1.
Zwiększ o 1.
I liczba cyfr.
Możemy sobie na przykład wybrać, że to mają być 3 cyfry.
I tutaj mamy prefiks suffix.
Zachowaj rozszerzenie i zobaczymy.
O, tutaj mamy już 0.62 mp3.
No bo plik jest sześćdziesiąty drugi jakby w kolejce.
I mamy zero, żeby do tych trzech cyfr się to dopełniło.
Mamy compose, czyli możemy sobie stworzyć nazwę wyniku
Od zera.
No i możemy sobie tutaj wpisać tak naprawdę coś, coś, coś.
Tutaj przy okazji program też nam na to nie pozwoli.
Właśnie, nazwa pliku nie jest unikalna.
No bo tak te wszystkie pliki by się nazywały coś, coś, coś.
Więc on nam na to nie pozwoli.
Ale w takim razie do czego jest ta opcja, jeżeli mamy tylko pole edycji?
Jak zamiast wyciśniemy command=”, to otworzy się nam przeglądarka metadanych.
I tutaj możemy sobie wybrać, jaką zmienną chcemy wstawić.
Czyli mamy name, nazwę pliku, extension, rozszerzenie bez kropki.
Mamy kropkę extension, czyli rozszerzenie z kropką.
Tutaj nazwa, kropka, rozszerzenie, oryginalna nazwa, oryginalne rozszerzenie,
rozszerzenie z kropką, znowu oryginalne, bez kropki, nazwa wyświetlana.
Common prefix to jest bardzo fajna opcja, bo jeżeli na przykład mamy pliki,
Na przykład mam kilkanaście plików, które się nazywają np.
namemangler, podkreślenie mikrofon, podkreślenie 1.mp3
namemangler, podkreślenie system, podkreślenie 1.mp3
potem mam loopback, podkreślenie mikrofon, mp3
loopback, podkreślenie system, mp3 itd.
No to program wyciągnie ten wspólny prefiks, czyli loopback
czyli mikrofon i system.
I to się może przydać do tego,
nie mikrofon i system, tylko nazwę programu,
bo to prefiks, nie sufiks.
I to się może przydać do tego,
że tak samo jak Total Commander,
tak samo i Name Mangler pozwala nam
przenosić pliki do folderów,
dlatego że przenoszenie w systemach unixowych
to nic innego jak zmiana nazwy pliku.
Albo inaczej, zmiana nazwy to nic innego jak przenoszenie, bo zarówno zmieniamy nazwę pliku komendą mv, jak i przenosimy plik komendą mv.
Name of parent folder, czyli nazwa folderu, w którym ten plik się znajduje.
I to jest tyle w name.
Tutaj mamy metadate, data utworzenia pliku, data modyfikacji, utworzenie treści.
Data ostatniego użycia.
Tutaj ścieżka, adres URL.
Typ pliku.
Tutaj mamy liczbę elementów, liczbę elementów w folderze.
Czyli to, jak rozumiem, niektóre rzeczy odnoszą się do plików, niektóre odnoszą się do folderów, tak?
Tak, tak, tak. I tutaj dowolnie można by sobie komponować.
Tutaj mamy właściciel, grupa.
Ikona, czy rozszerzenie jest ukryte, czy plik jest niewidzialny.
Tutaj mamy metadany.
Ale bardzo dużo tego jest.
Video, lokacja.
Tutaj mamy kraj, możemy sobie też…
Do zdjęć się bardziej przydaje.
Tutaj mamy na przykład, kto brał udział w tworzeniu, do jakich projektów ten tknik należy itd.
Spróbujmy sobie na przykład Content Type.
I zobaczmy, co tu.
O, i mamy ten mind type.
No tak, no bo tutaj jest duży mp3, więc…
To sobie tutaj wpiszemy po tym…
Tekście zagnieżdżonym spację, pauzę i wprowadzimy jakąś inną zmienną, na przykład…
Org.xiv.flats
On pobiera sobie tutaj…
I on to pobiera po prostu jako typ pliku, tak?
Typ pliku, tak jak ten MIME type tak zwany.
Czyli tam, nie wiem, gdyby to był JSON, to to by było application slash JSON.
XML to application XML.
EXE to application slash binary
slash windows exe to table, chyba to jest ten MIME type.
I tak dalej, i tak dalej.
Potem mamy wstawkę.
Insert działa w taki sposób, że możemy coś wstawić w dowolnym miejscu pliku.
I tutaj w indeksie 1, czyli na samym początku
I możemy wybrać, czy liczymy od początku czy od końca pliku.
Powiedzmy, że wstawimy to na indeksie 4.
Czyli po cyfrach i po podkreśleniu.
No tak, bo tam był ten original name potem, ale wiecie o co chodzi.
Po prostu od czwartego znaku w górę będzie te nowe rzeczy, które sobie tu wstawimy.
Change case.
I tutaj możemy sobie wybrać, jak chcemy zmienić rimów.
No to tak samo działa, tylko usuwa pliki.
Usuwa znaki z plików.
Tutaj mamy ten change case, czyli zmiana wielkości liter.
Możemy zmienić na małe litery, czyli wszystkie słowa zmienimy na małe litery.
Title Case, czyli wszystkie słowa zmienimy na duże litery.
Capitalize, czyli nazwa plików będzie z wielkiej litery się zaczynać.
I zachowaj, czyli nie zmieniamy wielkości liter.
I tutaj rozszerzenie możemy osobno wybrać.
Jak chcemy potraktować.
No i mamy ustawę rozszerzenie.
I tu możemy po prostu sobie zmienić rozszerzenie.
No i to by było na tyle, jeśli chodzi o to, co ten program może w takiej formie.
No ale tutaj mamy bardzo potężny ten silnik wyrażeń nieregularnych.
Na przykład jak pobieramy z YouTube’a
jakieś pliki to mamy jakieś np.
przesłano na kanał coś tam no to możemy to sobie usuwać.
Ja z nim Manglera korzystam naprawdę codziennie.
Mały prosty program.
My go jeszcze nie skończyliśmy omawiać bo jeszcze mamy w menu dużo rzeczy.
Ale właśnie to jest genialne w tym programie, że on naprawdę jest prosty.
Każdy może z niego skorzystać.
No i mamy licencję.
O, w tym roku są gwarantowane darmowe aktualizacje.
Co nie oznacza, że te aktualizacje przestaną jakby przychodzić,
bo chodzi o to, że gdyby na przykład im się zachciało teraz wydać wersję 4,
No to ja do dwudziestu tam, któregoś tam sierpnia miałbym tą wersję 4 za darmo.
Tak, bo to jest informacja do kiedy te darmowe aktualizacje są gwarantowane, a potem się zobaczy.
Potem się zobaczy.
Sprawdź aktualizacje.
No najdobsza wersja.
Ustawienia…
A jak sobie przytrzymamy option?
To możemy sobie do loga zajrzeć.
No on bo tutaj próbował zczytać te metadane od wideo, no to mu się nie udało.
…
Mamy logi, jakby coś nam się zepsuło w programie, no to w taki sposób możemy logi pozyskać.
…
I to już normalne rzeczy takie makrosowe.
Potem mamy populate, czyli możemy wczytać jakieś pliki do zmiany.
…
Populate with finder selection, czyli możemy zaznaczenie findera wczytać.
Wyczyść listę.
O, tutaj populate with pathfinder selection, jeżeli korzystamy z takiego
managera aplików jak pathfinder, to możemy też z niego skorzystać,
jak sobie przytrzymamy tutaj option.
Wyczyść listę.
Dodaj krok.
Zaimportuj konfigurację. Jak przytrzymamy option, to możemy zresetować konfigurację.
Tak samo możemy wyeksportować w naszą konfigurację, a jak przytrzymamy option, to możemy dowyć się ustawienia i sobie zapisać jako plik.
Otóż droplet to jest taka funkcja, która nam pozwala zrobić jakieś ustawienia, zamiany plików i potem zapisać je jako taka mała aplikacyjka, co nam pozwala przeciągać jakieś pliki na te aplikacje i jak opuścimy te pliki na tej aplikacji, którą nam NameMangler stworzy, no to te pliki zostaną automatycznie
Zmień nazwę. Command R. Command Shift R przywróć.
Tutaj mamy ten metadata, czyli ten command równa się.
Tutaj pokazuje command ctrl plus, ale command równa się też.
Nie mam pojęcia.
Czym jest ta opcja? To ciekawe. Wskaźnik leniwości?
Wskaźnik leniwstwa, ale nie działa ta opcja.
Chyba, że może w Compose będzie działała.
Oczywiście mnie takie rzeczy ciekawią, więc chcę sprawdzić.
I nic się do mnie nie wstawiło.
Nie dalej mamy widok, możemy wyświetlać albo tylko nazwę plików, albo nazwy i szczegóły, albo automatycznie.
Jak sobie wybierzemy na przykład tylko nazwę…
To dla Wojzowa nie zmienia.
A osoby widzące widzą mniej informacji.
Ale mamy historię.
No, tutaj nie mam nic w tej historii, bo ją niedawno czyściłem.
Ale możemy też się przełączać pomiędzy tymi konfiguracjami
Command-Control-Lewa i Command-Control-Prawo.
Ale mamy presety. To są po prostu jakieś tam zestawy ustawień,
które możemy sobie zapisywać.
Tutaj opcja Thumb Down for Windows, czyli możemy usunąć znaki, których Windows nie wspiera z nas w plików.
To jest na tyle, bo w menu Window mamy standardowe dla macOS-a opcje.
Teraz mamy jeszcze ustawienia programu, czyli Command, Przecinek.
Mamy aż dwie zakładki. General i Updates.
Zakładka ogólna to pierwsza zakładka.
I tutaj możemy sobie wybrać, co się ma stać po starcie aplikacji.
Mamy Populate, czyli możemy wybrać jakiś folder.
Na przykład zawsze zmieniamy nazwy w pobranych.
No to wybieramy sobie tutaj, sobie klikamy.
I w momencie, kiedy program nam się otworzy, to nas zapyta o ścieżkę, z której chcemy wczytać pliki.
Populate with Finder Selection, czyli po prostu z Findera.
Jak przytrzymamy option, to możemy wybrać, że używamy tego Pathfindera.
Albo możemy też nie robić nic, czyli program będzie miał pustą listę na starcie.
Ja chciałem sobie to zrobić najbliżej Total Commandera, jak się da.
Więc zrobiłem sobie Populate Finder Selection.
I tutaj mamy ustawienia zmiany nazw, mamy pomiń niewidoczne pliki.
Wyrażenia regularne ignorują spację i to polecam sobie zaznaczyć,
Dlatego, że jak tego nie zaznaczycie, to będziecie musieli wyrażenia regularne pisać jednym ciągiem.
Czyli np. chcecie sobie zmienić, chcecie sobie zrobić tak, żeby zera z początku nazwy pliku usunąć.
To zamiast wpisywać zero, lewy nawias klamrowy, trzy, żeby powiedzmy trzy zera usunąć,
Prawy nawias klamrowy i tak dalej.
Będziecie mogli sobie dowolnie te polecenia w regeksach oddzielać spacjami.
I to będzie bardziej czytelne.
Tak, jeżeli ktoś miał do czynienia z wyrażeniami regularnymi, no to wie, że tutaj…
to i tak nie będzie czytelne.
Ja kiedyś usłyszałem, chyba w internecie przeczytałem czy gdzieś,
że wyrażenie regularne to jest język tylko do zapisu.
I coś w tym jest.
Tutaj Common Prefix, czyli ten wspólny prefiks, ignoruje niepotrzebne znaki,
czyli jakieś kropki na początku, białe spacje i tak dalej.
Tutaj wymuść unikalność pliku, czyli jeżeli będziemy mieli tak,
jak ja pokazywałem, że kilka plików miałoby tę samą nazwę,
to program może wymusić ich unikalność.
Domyślnie jest po prostu tak, że program nie pozwoli nam zmienić nazwy.
HEADSCAT. ASK FOR CONFIRMATION BEFORE RENAMING.
Pytaj o potwierdzenie przed zmianą nazwy.
HEADSCAT. SLOWER LIST AFTER RENAMING. HEADSCBOX.
Wyczyść listę po zmianie nazwy.
HISTORY.
Ja nie lubię tej opcji,
bo ja z jakiegoś powodu nie lubię używać tych kroków zamiany.
Ja wszystko robię jakby w jednym kroku. Nie wiem dlaczego, ale tak mi jest wygodniej.
No i dlatego nie chcę, żeby program mi czyścił listę.
Tutaj możemy sobie ustawić, ile rzeczy w historii mamy.
Mamy…
Wyłącz przy… Usuń przy wyjściu, czyli jak zamykamy program, to program zapomina,
jak zmienialiśmy nazwy.
Możemy wyłączyć historię.
10, 25, 50, 100 albo nielimitowana historia.
Tutaj możemy sobie wybrać kolor listy plików.
Możemy pokazać podgląd po kliknięciu, albo po najechaniu na jakiś plik.
Zamknij, gdy główne okno programu zostaje zamknięte.
Jak wiecie, w MacOSie, jak zamkniecie wszystkie okna danej aplikacji, to ta aplikacja nie zostaje zamknięta do końca.
Tutaj możemy wybrać, gdzie mają być zapisane nasze presety i snippety.
Myślę, że to jest folder Application Support, ale możemy sobie np. wybrać jakąś swoją lokalizację, która jest np. objęta iCloudem.
No i wtedy mamy synchronizację ustawień na kilku makach.
I tutaj aktualizacje, sprawdzaj aktualizacje automatycznie.
No i tutaj mamy ostatnio sprawdzone i numer wersji,
i możemy sobie odwiedzić stronę producenta.
No i to tyle, jeśli chodzi o ustawienia.
Nic nie ma.
Więc…
jeszcze zanim skończymy, to pokażę wam taki trik,
jakiego ja osobiście używam.
Teraz sobie to zresetowałem na potrzeby podcastu,
ale ja sobie do NameManglera przypisuję skrót klawiszowy
w RayCastie w tym wypadku.
Żeby można go było, jak rozumiem, wywołać.
Tak, właśnie pokażę, jak to działa.
Otworzymy sobie ustawienia RayCasta.
Mamy tutaj application.
Robimy sobie ctrl-m, jak w Total Commanderze.
I dzięki temu zaznaczam sobie tutaj pliki w binderze, ctrl-m.
I już mam zaznaczenie przepisane.
I już możesz od razu tu ustalić, co chcesz z tymi plikami zrobić, jak chcesz zmienić ich nazwę.
Tak, i to jest bardzo, bardzo fajna opcja.
A to prawda. No i przede wszystkim bardzo podręczna taka.
Jeżeli ktoś nie używa Raycasta, to może to zrobić też voice-overem,
tylko wtedy nie będzie mógł używać kontrola jako modyfikatora.
To też może pokażę, jak to voice-overem zrobić, bo nie każdy…
Ejkasta musi używać czy Alfreda, czy jakiegoś innego launchera.
Więc jak chcecie to zrobić w VoiceOverze, to otwieramy sobie narzędzie VoiceOver w F8.
Przechodzimy sobie do zakładki polecenia.
Tutaj trzeba zaznaczyć, że kontroluj VoiceOvera np. klawiszem Option albo gładzikiem.
No i co tam chcecie do tego.
I tutaj mamy edytuj zestaw poleceń użytkownika. To się po polsku ta opcja nazywa…
Idziemy sobie w dół w tej przeglądarce.
Custom commands, czyli niestandardowe polecenia.
I tutaj mamy, otworzę aplikację i możemy sobie kliknąć np. Cmd-K, żeby wprowadzić jakiś skrót klawiszowy. Spróbuję np. Ctrl-J i to nie zadziała.
Ta kombinacja modyfikatorów VoiceOver nie może być używana do kontrolowania polecenia VoiceOver.
Dlaczego tak jest? Nie mam zielonego pojęcia, nie pytajcie mnie.
Jak Raycast potrafi, czy jakakolwiek inna dowolna aplikacja, to czemu VoiceOver nie? Nie wiem.
Ale tak jest, więc spróbujmy na przykład Option Shift M.
I wybieramy sobie NameMangler.
Otwieramy tego NameManglera.
Zapisujemy. Teraz w OSHIFT-K musimy włączyć polecenia z klawiszem OPTION.
I naciskam OPTION-SHIFT-M. No i też działa.
Tylko mamy trochę mniej pola do popisu, jeśli chodzi o modyfikatory, których możemy używać.
W międzyczasie nam się pojawiło pytanie, chociaż nie związane z tematem dzisiejszej audycji, ale związane z Makiem.
Słuchacz napisał, tak, przepraszam, że nie w temacie, ale jaką polecilibyście aplikację na Maka, za pomocą której można dodawać rozdziały do filmów i potem się między nimi przemieszczać, odtwarzając film na Maku?
Dostaniesz słuchaczu w komentarzu linka, bo w tym momencie nie chcę pomieszać nazwy, bo tych aplikacji jest pełno, a mi chodzi o tę jedną konkretną, więc sobie zapiszę.
Dać słuchaczowi linka do aplikacji, do edycji rozdziałów.
I już będę pamiętał o tym. To jest chapter Mark Editor, ale tych aplikacji jest pełno, pełno, pełno, więc…
Ripperem też możesz, jak chcesz.
Otwierasz sobie film w Ripperze. Akurat na Macu to działa bez konieczności instalowania VLC.
Ustawiasz się w miejscu, gdzie chcesz wstawić rozdział.
Naciskasz Shift M, żeby wstawić nowy znacznik.
I wpisujesz z wielkich liter CHAP. Równa się.
I jakiś tam tytuł rozdziału.
I potem jak renderujesz, to musisz tylko zaznaczyć
I też jest to sposób na właśnie takie rozdziały w filmach, więc miejmy nadzieję, że słuchacz jest usatysfakcjonowany, a w razie czego jeszcze w komentarzu dostaniesz odnośnik do odpowiedniej aplikacji, która coś takiego robi.
No dobrze, to wszystko, jeżeli chodzi o Dame Manglera.
Bardzo prosta, fajna aplikacja.
Prosta, ale przede wszystkim funkcjonalna aplikacja i to najważniejsze.
A prezentował ją dziś na antenie Tyflo Radia Arkadiusz Świętnicki.
Dziękuję ci bardzo, Arku.
Również dziękuję, do usłyszenia.
Do usłyszenia.
Był to Tyflo Podcast.
Pierwszy polski podcast dla niewidomych i słabowidzących.
Program współfinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.