Mini Komputery (wersja tekstowa)
Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje Tyflo Podcast.
Dzień dobry moi drodzy. W nowym tygodniu. W tygodniu, który rozpoczyna się od 17 marca 2025 roku, bo właśnie ta data dziś widnieje w kalendarzu.
Ja nazywam się Michał Dziwisz, witam bardzo serdecznie tych wszystkich, którzy nas słuchają albo na żywo w Tyflo Radiu, albo którzy będą dopiero potem tego słuchać w naszym serwisie tyflopodcast.net, albo na YouTubie, albo gdziekolwiek, gdzie do Was docieramy.
Zaczynamy pierwsze w tym tygodniu spotkanie na żywo, a dziś moim gościem jest Krzysztof Bruzda. Dobry wieczór Krzysztofie.
Ponownie, ja tylko powiem, że milczenie jest złotem, a w przypadku tematu, który dzisiaj będzie poruszony, to może nawet być więcej niż złotem.
Więcej niż złotem. Dziś będziemy mówić o komputerach. Konkretnie to o komputerach bardzo niewielkich rozmiarów, czyli o tak zwanych minikomputerach albo minipc.
Różnie to tego typu urządzenia są określane i też tak naprawdę to nie ma jednoznacznego określenia kiedy o takim komputerze możemy mówić, że jest mini PC, a kiedy to już nie jest mini PC, tylko to jest jakiś inny komputer.
W każdym razie będziemy mówić na pewno o konstrukcjach, które są, jeżeli chodzi o swoje wymiary, mniejszymi konstrukcjami niż laptop albo komputer stacjonarny.
Taki standardowy, jaki tu sobie stoi chociażby pod moim biurkiem.
Ale na biurku, na przykład, to stoi sobie też u mnie taki komputer z gatunku mini PC i też sobie o tym, myślę, troszeczkę porozmawiamy.
Ja kiedyś używałem takiego komputera jak Intel NUC. Również był to komputer z gatunku małych sprzętów, minikomputerów, mini PC.
Fajne są to sprzęty, fajne są to urządzenia i one się mogą przydawać do różnych rzeczy.
A ty Krzysztofie jesteś przykładem osoby, która z takiego komputera, z takiego minikomputera
uczyniła sobie pełnowymiarową stację roboczą, prawda?
No na razie tak, ze względu na pewne dziwne sieciowe przypadłości mojego dotychczasowego laptopa stacjonarnego.
No i co?
Lepsze to niż nic, że tak powiem, nie?
Ale, no cóż, można by powiedzieć.
Ja może zadam Ci pierwsze pytanie.
Takie już od razu…
Z grubej rury.
Z grubej rury, tak, dokładnie.
Moje pytanie jest takie,
czy taki komputer, czy taki mini-pecet,
to może być traktowany,
ale nie na zasadzie, jak się nie ma, co się lubi,
to się lubi, co się ma,
Tylko, czy taki mini-pecet może być traktowany Twoim zdaniem, z perspektywy Twoich jakiś tam działań?
Zaraz Cię popytam, jakie to są działania, ale czy może być traktowany jako pełnowymiarowy komputer do pracy? Tak na co dzień.
Jeśli, to jeszcze zależy od tego, co chcemy osiągnąć i jaką pracę chcemy wykonywać na takim komputerze.
No właśnie, to jaka jest Twoja codzienna praca? Co Ty na tym komputerze robisz?
No ja jak powiedziałem, zastąpiłem mój prawilny laptop, który tutaj do tej pory stał i obsługiwał całe studio.
To teraz jego miejsce zajął właśnie tenże minikomputer i on spełnia jego rolę.
Na razie wygląda to całkiem nieźle, choć jak mówiłem na początku o tym milczeniu,
to ja może później wyjaśnię o co chodzi.
Bo niestety lub stety, ale raczej bardziej nie niż stety,
jeśli kupujemy takie minikomputery na jakby obcych serwisach, na obcych portalach, nie na Allegro.
Może powiedzmy od razu, tego kupowałeś na AliExpressie.
Tak, ja go kupowałem na AliExpressie, ale o co mi chodzi?
Zmierzam do tego, że po prostu kupując poza polskimi serwisami aukcyjnymi,
chociaż na polskich też się zdarza, ale rzadziej, za to częściej zdarza się to,
że dostajemy nie to, co chcielibyśmy dostać.
Wprawdzie to, co ja tutaj mam przed sobą, to też nie jest to, co ja bym chciał,
bo w opisie było co innego, a jak się okazuje, to w środku jest jeszcze coś innego,
a jeszcze coś innego pokazuje Sans System, a jeszcze coś innego pokazuje BIOS.
Więc, no, to takie zawirowania dziwne.
No dobrze, ale to wracając do tego mojego pierwszego pytania, które ci zadałem.
Czym na co dzień zajmujesz się na tym komputerze i czy on te twoje oczekiwania spełnia?
Powiem tak, ja w tej chwili, tak jak powiedziałem, używam go do obsługi studia.
Z niego w tej chwili tutaj jestem przed mikrofonem.
No tak, czyli Zoom działa na pewno.
Zoom działa, ale na przykład nie działa na nim z przyczyn mi do tej pory nieznanych.
Tak popularny portal wśród niewidomych jak Elten
Wyświetla jakąś dziwną, jakiś dziwny komunikat o niemożności…
Komunikat o błędzie, że nie można załadować biblioteki jakiejś.
Nie wiadomo jakiej, natomiast w logu Eltena wyświetla się coś takiego jak
D2.scenę i nie wiadomo co to znaczy, to chyba tylko kolega Dawid
będzie wiedział co to znaczy. No i ten Elten niestety nie działa.
Czy poza Eltenem trafiłeś na jakieś problemy?
Mam trochę programów takich legalnych, w tym DVB Viewer, który działa bardzo dobrze.
Wszystkie programy pocztowe, znane wszystkim już tutaj, Hearthstone też działa dość dobrze.
No Hearthstone to jest jednak gra, tam się dużo grafiki wyświetla,
Tak, on działa bez problemu, płynnie, nie ma z nim żadnych zawirowań. Dobrze jest.
Natomiast do większych gier to raczej nie polecam. Zwłaszcza, że ja nie wiem jak tutaj w tym u mnie komputerze wygląda sprawa.
Ja zaglądałem, co jest w środku i w środku na pierwszy rzut oka mamy jedno gniazdo
pamięci RAM i to gniazdo zajmuje 16 giga RAM-u w tej chwili, ale mam dziwne podejrzenia,
że gdybym wyjął z obudowy cały ten komputer, to nie wiem, czy po drugiej stronie nie znalazłbym
drugiego gniazda pamięci RAM. Tak trochę zagadkowo wygląda.
Z jednej strony.
Natomiast komputer ten nie posiada głośników, więc trzeba sobie podłączyć.
Są głośniki osobne, chociaż są takie, które posiadają.
Tutaj przed audycją mówiłem Michałowi, że nasz kolega Patryk ma takowy komputer
i ten komputer jest zaliczany też do minikomputerów, ale on już właśnie ma głośniki.
Wprawdzie takie laptopowe, jak radio na baterie, się tego słucha, ale ma.
Ale dla nas, jako rozwiązanie podstawowego problemu, czyli jak tu uzyskać dźwięk z tego komputera,
przynajmniej na start, no to jest rozwiązanie.
Jest, tak.
Tak. To może, dobrze Krzysztofie, skoro już zaczynamy powoli poruszać temat wyglądu tego komputera,
to zaraz Cię o niego popytam. Jeszcze tylko dodam, że jesteśmy na żywo,
Więc jeżeli macie ochotę się z nami skontaktować, a słuchacie nas w dniu premiery, czyli właśnie 17 marca 2025 roku,
no to zapraszam bardzo serdecznie do dzwonienia 663-88-3600, do pisania na YouTubie, na Facebooku oraz na naszym panelu kontaktowym,
którego adres to kontakt.tyflopodcast.net. Zapraszamy bardzo serdecznie.
WhatsApp też jest do Waszej dyspozycji, jeżeli tam na przykład chcielibyście nam nagrać jakąś wiadomość głosową,
To też jak najbardziej można, można się dzielić na przykład też swoimi wrażeniami, jeżeli zdecydowaliście się właśnie na skorzystanie z takiego urządzenia.
Mac Mini też jest takim minikomputerem, co prawda może nie najtańszym, ale jest i rzeczywiście spełnia też swoją rolę, więc jeżeli ktoś na przykład w ten sposób pracuje,
to bardzo serdecznie zachęcamy do kontaktu i do dzielenia się swoim doświadczeniem.
Dobrze, Krzysztofie, to teraz tak. Tych komputerów jest dużo i tu myślę, że trzeba też dodać, że każdy komputer z tego typu będzie wyglądał jednak troszkę inaczej.
Bo tak jak wspomniałem na początku, no tych konfiguracji jest naprawdę sporo, są nawet takie małe komputerki, które wyglądem przypominają przerośniętego pendriva i które łączy się do gniazda HDMI w telewizorze.
Chciałbym powiedzieć, że już była audycja na temat takiego komputera,
zresztą popełniona przeze mnie z komputer z firmy Modekom,
który właśnie był takim pendrivem i on tam miał chyba 4 giga RAM-u
i 16 giga ROM-u i tam był Windows 10 na tym.
W moim przypadku tutaj na tym komputerku jest już jedynastka.
Ale z wielkim, że tak powiem, z duszą na ramieniu zainstalowałem tę jedynastkę tutaj,
bo jak zobaczyłem parametry, co się dzieje w Windowsie, co się dzieje w BIOSie,
to miałem straszne obawy, czy to w ogóle ruszy po formacie.
Ale ruszyło jakoś.
No dobrze, to w takim razie teraz może opowiedz trochę, jak ten komputer wygląda.
No jak wspomniałeś, komputery tego typu są przeróżne.
Mój akurat, jak sobie jesteś w stanie wyobrazić TV Boxa, takiego standardowego,
to jest niewielkie pudełeczko.
Więc wyobraź sobie dwa takie TV Boxy położone na sobie.
To jest grubość tego komputera.
Czyli taki grubszy.
Taki grubszy, no.
Taki grubszy.
Ma to trzy razy USB-A, w tym jedno USB 3.0, dwa USB-C i dwa razy HDMI.
No i oczywiście standardowo gniazdo, kombo, mikrofon, słuchawki na jednym.
Włącznik z przodu ma jeszcze jakieś USB 2, ale nie wiem co to są.
Gniazdek ci u nas dostatek, że tak powiem.
Jest co podłączać.
Jest co podłączać, tak. To jest wbrew pozorom dość rozbudowany komputerek jak chodzi o podłączenie urządzeń peryferyjnych.
Na wszystko niemal starczy miejsca.
Chyba, że ktoś naprawdę, tak jak Ty, no nie wiem, czy Tobie by starczyło miejsca na tych USB-ków.
W każdym razie…
Wbrew pozorom nie mam aż tak wiele urządzeń podpiętych, no mam jakąś tu przejściówkę na port szeregowy,
interfejs audio, klawiaturę, właściwie dongla do klawiatury i tam jeszcze jakiegoś dongla chyba do słuchawek bezprzewodowych
A i dysk jeszcze podpięty, no to nie jest aż tak dużo tego wszystkiego.
No ja mam akurat podpięty projektor na jednym HDMI, na drugim mam monitor.
Pomiędzy tym mam podpięty hub, ten trzynastoportowy.
Interfejs audio oczywiście, no i Senkora jako mój taki pomocniczy,
jak nie używam słuchawek do NVDA.
No i chyba tyle. Aha, i dongle’a do myszki mam jeszcze podpiętego.
No i klawiatura oczywiście tam też jest.
Także jakby powiedzieć, portów jest trochę.
Jak ktoś ma, powiedzmy, potrzebę pracy biurowej,
W zupełności ta ilość portów mu wystarczy.
I tego typu komputery ja mam wrażenie, że bardzo często są opisywane jako urządzenia do pracy biurowej.
To jest coś, co możesz sobie postawić obok telewizora, niekiedy nawet do tego telewizora przykręcić,
bo mają te gniazda WESA tak zwane i można sobie mieć taki na przykład duży telewizor,
za telewizorem schowany niewielkich rozmiarów komputer i sobie na tym w ten sposób pracować.
No i działać w ten sposób, jeżeli ktoś tak lubi.
Dokładnie, to mam jeszcze dodatkowo nad każdym HDMI dwa razy USB-C,
więc no nie wiem, co dusza zapragnie, tam tego jest trochę do podłączenia.
Czy ten komputer jest jakiejś konkretnej marki, czy to jest no-name?
No właśnie, no właśnie. I tutaj zmierzamy do kolejnego, do kolejnej
ponieważ wszystko zależy gdzie kupimy i od kogo kupimy.
Jak już wspomniałem, nasz kolega Patryk kupił sobie komputer
podobnego, podobnych gabarytów, podobnej jakby opcji.
I ten komputer to jest Dell, prawilny.
Ale mój komputer, jak wejdziemy w informacje o systemie,
To w tych wszystkich nefralgicznych miejscach, gdzie powinna być nazwa systemu, nazwa płyty głównej, to wszystko jest default string.
I to jest, jak rozumiem, nawet na tym systemie, który masz zainstalowany teraz, na świeżej jedenastce od Microsoftu, nie brandowanej w żaden sposób przez dostawcę sprzętu.
Dokładnie tak.
I teraz o co chodzi, bo ja mówiłem, że co innego jest tu, co innego tam.
Więc jak się wejdzie do BIOS-u, BIOS pokazuje 16 giga RAM-u pamięci, OK.
Ale w opisie napisane jest na aukcji tego komputera, że to ma być i dziewiątka.
Natomiast BIOS pokazuje, że to jest
Celeron N5095.
I tak pokazuje Windows
świeżo zainstalowany,
gdzie wcześniej, zanim
że tak powiem, sformatowałem ten dysk,
to tamten Windows pokazywał, że to jest
i dziewiątka, żeby nie było.
Czyli nazywając rzecz po imieniu
wygląda na oszustwo.
Tak. Ponadto ja ten komputer jakby przerabiałem razem właśnie z kolegą Patrykiem,
który nawet wątpił w to, że ten komputer jest jakby… jakby to powiedzieć, żeby było ładnie.
Miał wątpliwość co do pochodzenia tego komputera, co do legalności tego komputera.
Dlatego, że w TPM-ie tego komputera można byłoby podejrzewać, że są zaszyte jakieś dane firmy.
Dlaczego? Dlatego, że Windows, kiedy się go instaluje i dochodzimy do takiego momentu…
Oczywiście Windows Pro, bo tutaj był Windows Pro, więc mówimy o Windowsie Pro.
dochodzi się do momentu, kiedy Windows każe nam wpisać nazwę kogoś,
kto będzie ten komputer używał. Normalnie, jak instalujemy system,
no to wyskakuje nam pole, wpisz nazwę komputera, na przykład Tomek
i tyle, wpisujemy, nie? A tutaj, przy instalacji Windowsa Pro
Pokazuje nam się pole, ale zanim ono jest nieaktywne, zanim coś wpiszemy, musimy to pole uaktywnić. A jak?
Ano tak, że mamy do wyboru przedsiębiorca i osoba prywatna. I musimy teraz wybrać, kto ten komputer będzie używał.
W przypadku Windowsa Home, który tutaj zainstalowałem, takiej opcji nie ma.
No tak, bo on nie ma wsparcia pracy w domenie, więc nie jest to takie środowisko sieciowe.
Ja, tak jak mówiłem, jak rozmawialiśmy jeszcze wcześniej, przed tą audycją,
moje podejrzenie jest takie, że ta opcja dotyczy tego, czy my chcemy pracować w grupie roboczej,
czy w tak zwanej domenie. Czyli czy wybieramy opcję tej pracy takiej korporacyjnej,
Czy w sieci domowej?
Że to z tym może być powiązane.
Chociaż ja, mówiąc szczerze, nie pamiętam teraz, jak wygląda kreator instalacji Windowsa tak na pamięć, od początku do końca.
I czy takie pytanie się zwykle pojawia?
Mam wrażenie, że ono się już teraz nie pojawia, albo nie jest takie pytanie zadawane nam wprost.
A tu jednak wygląda to troszeczkę inaczej niż zwykle.
No słuchaj, ja mam laptopa, ten który w tej chwili poszedł do, że tak powiem, mówiąc tak nieładnym językiem, do zaorania.
Tam jest Windows na partycji normalnie Pro zaimplementowany.
Bo tam jest taka opcja, że musisz dokończyć instalację, nie?
I tam nie ma takiego pytania.
Pomimo, że tam jest pro, tam po prostu jest normalnie nazwa komputera i komuś nie ma…
Ale czy to jest Windows, który masz od producenta, czy to jest Windows, który ty sobie instalujesz od początku do końca?
To jest od producenta.
Właśnie, i to mogą być jakieś pewnego rodzaju różnice. Ja teraz mówię, mi się bardzo kojarzy ta opcja, czy to osoba prywatna, czy wykorzystujemy to jako użytkownik prywatny,
Czy wykorzystujemy to w firmie? Mi się bardzo to kojarzy z tym łączeniem do grupy roboczej, a do domeny, ale te pytania i to, jak to wyglądało na przełomie lat, kiedy te systemy się zmieniały, no to jednak też się zmieniało, więc tu nie mam do końca pewności, czy to aby się nie pojawia zawsze, właśnie takiego typu pytanie.
Powiedzmy, że załóżmy, że nawet masz rację, natomiast nie koniec niespodzianek, ponieważ na tym komputerze od początku, jak przyszedł, było napisane, że jest Windows 11.
No więc z moim znajomym, już nie Patrykiem, stwierdziliśmy, a dobra, zobaczymy, czy są aktualizacje.
No więc sprawdź aktualizację i nagle komunikat, że niestety, przepraszamy, ale ten system jest niewspierany.
O!
Jedenastka.
A to ciekawe.
Co się okazało, zainstalowaliśmy sobie AIDĘ, m.in. też ten program do sprawdzania komponentów, ten info.
HWinfo.
I co się okazało?
Wszystkie programy, które żeśmy zainstalowali pokazywały, że tu jest Windows 10.
Czyli ten Windows 11 był po prostu faktyczną dziesiątką, ale przystosowaną w jakiś sposób, żeby udawała jedenastkę.
Najprawdopodobniej ktoś bardzo się postarał i nagrzebał w rejestrach tak, żeby to pokazywało, że to jest 11.
Tak samo jak chodzi o procesor, bo procesor tutaj w Windowsie w jednym jak i w drugim pokazywał, że to jest nadal i9, chociaż to był Celeron.
Jak rozumiem, jak zainstalowałeś system na świeżo, na czysto, no to już w tym momencie masz faktyczną jedenastkę, ale też zmieniły się informacje o podzespołach.
Tak, oprócz tych podstawowych, tych najlepszych, tam gdzie są właśnie producent i nazwa systemu, tam zostało dalej default string.
Także to się nie zmieniło, procesor w końcu pokazuje się prawidłowo i pokazuje się, że to nie jest i9, tylko jednak Celeron.
Wydajnościowo, to jak rozumiem, też się zachowuje bardziej jak Celeron niż jak i9.
Tak, powiem tak, to pracuje w miarę szybko, to nie jest, zresztą sam się przekonywałeś jak sprawdzałeś tu parametry, to nie jest komputer, który jest demonem prędkości, ale też nie mogę mu zarzucić, że jest wolny, ale ma swoje jakieś tam ograniczenia.
Co dalej?
Dalej, trudno było znaleźć do niego sterowniki.
Widzisz, dlatego, że m.in. przynajmniej tak twierdzi kolega Patryk
i ja się chyba z nim zgadzam,
przez to, że nie było podanych nazw producenta w informacjach
w całym tym zarządzaniu tam, że były te default string,
to jakby Windows nie wiedział, do czego ma szukać sterowników, tak naprawdę.
Więc musiałem użyć rosyjskiego programu DRPSu.
Czyli driver paka słynnego, który się, jak widać, czasem jeszcze przydaje.
Tak, i to we formie webowej, bo ta forma offline’owa, no ona nie do końca ma tą bazę taką kompletną.
No wiesz, dobrze, że mogłeś użyć w tej formie webowej, bo gdybyś nie miał sterownika do karty sieciowej, to byś nie powojował.
No miałbym problem. No natomiast po prostu ten program znalazł wszystkie sterowniki, także już manager jest prawidłowo skonfigurowany.
Na szczęście.
No i jakby używam teraz tego komputera w zastępstwie za tego laptopa.
Na razie mam go dopiero niecałe półtora miesiąca.
No i jeszcze jakby testuję, co tam można z niego wydusić.
Nie jest źle.
Jedyny problem, ale nie wiem z czego to wynika,
Jak przełącza się kanały na TVP Viewerze, to zdarza mu się czasami tak zaczknąć ten dźwięk.
Po prostu on nie wchodzi od razu, tylko jest takie… w pół słowa jest przerwane.
Jakieś niecałe pół sekundy przerwy i wraca już dźwięk na stałe.
Czyli tak jakby jakiś problem z buforowaniem był gdzieś na karcie na przykład.
Coś takiego. Ale to jest jedyny problem, który w tej chwili na razie zauważyłem.
To już poinstalowałem różne rzeczy.
Ja chciałem te komputery użyć jako maszyny do mojego tego projektu,
o którym mówiłem, do Fiordy, bo on jest mały, mało miejsca zajmuje
i tam, gdzie ja bym go umieścił, czyli tam, gdzie teraz stoi serwer Fiordy,
No to tam można było jeszcze dużo rzeczy na tą półkę włożyć,
a tak po prostu ten olbrzymi serwer,
wprawdzie leżący, ale jednak dość sporawy,
zajmuje całą półkę
i nic tam już nie da się zrobić.
Więc pomyślałem, że takie małe coś wystarczy.
No ale jak już widzę, że nie działa Elten,
co daje trochę do myślenia,
no bo Celeron
Celeron, podejrzewam, też nie ma wielu instrukcji.
Może akurat nie ma takiej, której potrzebuje Elten do działania.
Znaczy tak, no Celerony to właśnie były te procesory, które oszczędzały na tych instrukcjach multimedialnych.
Zawsze to tak było, że one miały problemy z obsługą multimediów, czy z wykonywaniem jakichś takich
bardziej złożonych multimedialnych operacji.
Więc całkiem możliwe, że w tym przypadku też to jest właśnie powodem,
No i pytanie, jak działałoby to oprogramowanie takie radiowe, takie jak chociażby czy Radioboss, czy Stereotool?
Radioboss dało się zainstalować, nie wiem co ze Stereotoolem. Patryk mówił mi, że to trzeba by w zasadzie Stereotoola zainstalować.
Trzeba by sprawdzić po prostu, bo różnie to może być, aczkolwiek wcale bym się nie zdziwił jakby działał,
No właśnie, bo na przykład Hearthstone jest to gra, która też ma w sobie multimedia i to dosyć sporo i działa, więc zastanawiające jest to, dlaczego Elton na tym nie chce iść.
I to jest z Twoich obserwacji jedyny program, który nie ruszył, jak na razie?
Tak, jedyny multimedialny, który nie ruszył. Radiobossa zainstalowałem, działa.
Wszystko, co ja tu z multimediów mam, działa, jedynie Elten nie działa.
Jasne. Okej, to w takim razie zapytam Cię o kolejną rzecz, jeżeli chodzi o ten sprzęt.
Mianowicie, chłodzenie. Tam jest jakiś wiatraczek, czy to jest chłodzone pasywnie?
Nie, nie. Jest wiatraczek, taki laptopowy. Nawet powiem więcej. Są dwa.
Są dwa.
Ale jak słyszysz, mogę ci nawet tutaj dać głośniej.
O! Nie słychać.
Nie, coś słychać.
Przesterowujesz.
Wiem, wiem, ale to celowe.
Nie słychać, nie?
Nie, nie było słychać. To znaczy coś minimalnie, ale to naprawdę…
ale to naprawdę minimalnie. Więc tu myślę, że rzeczywiście jest dobrze.
To znaczy te komputery w ogóle tak mam wrażenie, że one jakoś bardzo mocno
nie będą szumiały. Jeżeli ktoś by rozważał na przykład, tak jak ja mam,
Bo ja akurat, no, nie używam tego komputera swojego jako maszyny, na której pracuję,
ale mam taki mały komputer. Akurat w moim przypadku to jest Dell.
To jest… Nie, nie Dell. Lenovo. To jest Lenovo.
To jest Lenovo. I to Lenovo to już jest takie nie pierwszej młodości,
bo ono ma tam kilka lat, to nie jest nówka sztuka,
ale to jest mały komputerek, taki płaski,
który sobie stoi na biurku gdzieś tam pod jedną z półek i nie zajmuje wiele miejsca.
On rzeczywiście też, jeżeli chodzi o taką kulturę pracy, to nie hałasuje.
Czasem, czasem zdarza mu się rozkręcić wiatraki.
Ja podejrzewam, że to jest tej wielkości właśnie co Patryk, ten Patryk Adel.
Wiesz co, on jest takiej wielkości…
Właśnie sprawdzam, do czego by to przyrównać.
Trochę może dysk twardy, ale ten taki, wiesz, standardowy, komputerowy dysk twardy.
Krzysztofie, troszeczkę jesteś za głośno, troszeczkę…
Jeszcze troszkę, dobra.
Tak, ale to odrobinkę.
Ściągniemy o tyle, może?
I jest elegancko.
Dobra.
Więc to jest taki, ten standardowy, komputerowy dysk twardy, myślę, że do tego można by było to porównać, jeżeli chodzi o wielkość.
Więc ten komputer też nie jest jakiś specjalnie duży, natomiast…
Jakie ma parametry może powiedzieć?
Wiesz co, to musiałbym zajrzeć.
Tam jest na pewno 16 giga RAM-u, dysk twardy, a nawet już teraz nie pamiętam, wiesz, czy tam jest 500-ka…
Ja widzę, że w tych komputerach MIMI to standardem jest 16 giga. Wszędzie.
Wiesz co, to jest bardzo różnie, bo czasem są i komputery z 32-ką na pokładzie.
Ale tak, ale jakbyś popatrzył tak, nawet na tym AliExpressie jakbyś popatrzył, to wszystko ma 16 giga.
Trzydziestkę dwójkę to se ewentualnie możesz dokupić, ale tak to naprawdę…
No tak, ale ta podstawowa konfiguracja…
To jest szesnaście, to jest szesnaście giga.
Ale tak jak mówię, no w moim przypadku to nie jest nówka, to jest sprzęt używany.
Chciałem po prostu wymienić na coś takiego też Dela, którego tu miałem i który…
No był spory, był sporych rozmiarów, bo to był komputer stacjonarny.
Fakt, że taka raczej też wersja mini, ale jednak z tych stacjonarnych zajmujący sporo miejsca gdzieś tam, więc no, fajnie było zainwestować w coś, co będzie mniejsze.
I u mnie ten komputer pracuje 24 na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Tam jest zainstalowany Windows i to po prostu sobie działa.
I od czasu do czasu, jeżeli chodzi o kulturę pracy,
to od czasu do czasu rozkręcą mu się te wiatraczki.
Zwłaszcza jeżeli tam się generuje coś zasobożernego,
coś na przykład jest przetwarzane,
generowane są na przykład nowe playlisty,
albo jakieś pliki są obrabiane przez jakieś automatyczne skrypty.
No to słychać, że on tam pracuje.
Ale tak poza tym to naprawdę też działa bardzo cicho.
Zauważ, że ludzie dzisiejszych czasów
bardziej preferują wszystko mieć w komórce,
ale podejrzewam, że ten trend minikomputerów
może wejdzie na dłużej w życie niż teraz,
kiedy to jeszcze jest nowość.
I co? I może faktycznie ludzie w biurach…
Widzi olbrzymie monitory, tam pod biurkiem jest jakaś stacjonarka, coś, ale to może w tą stronę właśnie idzie, żeby miniaturizować stanowisko pracy.
No dobrze Krzysztofie, to może teraz pokaż jak ten sprzęt w ogóle działa, jak on się zachowuje.
No powiedzmy, na razie odpalimy sobie ten komputer eksplorator.
To było z pulpitu, możemy sobie wejść na dysku.
Myślę, że po przechodzeniu po folderach jest dość tak szybciej.
Dobra, obciążymy go czymś.
Odpalimy sobie telewizję.
I start. Uwaga.
Ładuje się.
I już mamy.
No coś tam gdzieś cicho słychać.
Więc co trzeba zrobić, żeby je przekonać, żeby poszły na wybory?
Czy to jest…
Dobrze, ja to już wyłączę. W każdym razie chciałem pokazać, jak to szybko reaguje.
Nie chciałem się tu bawić w zamianę kart, bo jak wiadomo TVB Viewer, nie pamiętam czy jest o nim audycja, ale ma…
Jest i to nie jedna.
No właśnie, i on tam ma opcję wyboru kart, ale ja to miałem wybraną taką domyślą, więc tak na szybko.
W każdym razie widać mniej więcej tak szybko on się łączy.
To może jeszcze pokażemy jedną rzecz.
Szukaj wipeks, pokaż ukryte ikony, a ha awast, ha mack, zo umc nv za urząd bez dysk, go bez urząd za nv, umc zo mack, hat b, awast fre an, szukam, start okno, ha, he art wstone, ha.
Zobaczymy, jak on się szybko połączy z grą.
Już mamy tutaj battle.net
To jest serwis.
I teraz liczymy. Start.
Tutaj się będzie ładowała dostępność.
Także jeszcze to potrwa. Bez dostępności byłoby pewnie szybciej.
Wiesz co, nie sądzę właśnie, bo ta dostępność to się ładuje niejako przy okazji.
Też nie wiem, na której karcie to mam.
Ale to już mu zajmuje chwilę.
O! Zaraz, zaraz będzie. Nie, jeszcze nie.
Jeszcze będzie wchodzenie do karczmy przecież.
Oj, już go tu przyciskało, widzisz?
O! I jest!
No już słychać, słychać.
No właśnie.
Także jeżeli chodzi o gry, to ten procesor no na pewno trochę dostaje w tył.
Dostaje, tak. Tylko, że już jak wejdziesz, jak już to wszystko się połączy, to już jest płynnie.
No, no, no.
Już nie ma przerwy.
Wiadomo, to zajęcie tego wszystkiego to mu schodzi po prostu.
Wczytanie tych wszystkich ważnych plików, które tam są.
Bo potem jak już to znajdzie się w pamięci RAM, to już potem jest bez problemu.
Nie ma żadnych zacięć, NVDA też się nie zacina. Wszystko jest, tak jak mówię, płynnie.
Jasne. No dobrze. Ja tu sobie tak patrzę, jeżeli chodzi o jakieś
rzeczy, które mógłbym pokazać u siebie,
tylko muszę sobie przełączyć
syntezę na taką,
żeby było to słychać.
Jeszcze mogę zrobić
jedną rzecz.
Ołt09, moreo, bufer, suwak, wadin, enab, res, rese, ok, cant, ap, lyf, drzewo, ołpo, dialog, list, ołt01, minus, zer, foobar2000, teraz na antenie, fiorda.
O, w każdym razie chciałem pokazać, jak on do tego foobara szybko wchodzi. Jesteśmy na pulpicie.
Startofp, liczba klapy, foobar2000.
I teraz wciskam Enter.
Jesteśmy na FUBAR.
No tak, no FUBAR akurat jest dość mało zasobożerny, więc on też stosunkowo łatwo się uruchamia.
Ja teraz może pokażę, jak to u mnie wygląda, co my tu właściwie mamy.
Spróbuję… OK, mamy syntezę, synteza jest słyszalna.
Przełączę się teraz na NVIDIA Remote, bo ja akurat ten komputer mam dostępny zdalnie,
Więc też, no może nie być to tak do końca bezpośrednio miarodajne,
jak on się zachowuje, no ale przynajmniej sobie zobaczycie, jak to wszystko wygląda.
Kontrolowanie maszyny zdalnej.
Właśnie, mamy kontrolowanie maszyny zdalnej, mam ten komputer.
To jest komputer typowo dedykowany pod konkretne zadania,
pod zadania na przykład radiowe.
Teraz odtwarzany jest tu na przykład główny kanał radia DHT.
I mamy, powiedzmy, sprawdźmy w ogóle sobie na przykład jak jest zajęty w tym momencie procesor.
Średnie obciążenie procesora 22.1% rdzeń 1, 19.4% rdzeń 2, 24.5% rdzeń 3, 25.2% rdzeń 4, 19.5%.
Jeżeli chodzi o pamięć…
Fizyczna 5.17 GB z 15.89 GB w użyciu, 32.6%. Wirtualna 5.16 GB z 18.27 GB w użyciu, 28.3%.
No właśnie, więc tu widać, że tej pamięci 16 GB mamy, więc nie jest źle.
Jakim programem to robisz?
To jest ten monitor zasobów do NVDA.
Skrót jakiś?
No, shift, NVDA i cyferki.
I teraz na przykład zobaczmy sobie dysk.
C. NTFS dysk. 71.80 GB z 476.32 GB w użyciu 15.1%.
No właśnie, czyli mamy pół tera dysk SSD.
Ten komputer nie ma podłączonej baterii.
No tak, bo jest komputerem typowo podłączanym po kabelku.
Fizyczna. 5.16 GB.
Tu jest znowu ta pamięć.
Windows 10. 21H2AM6.
Tak, tu mamy Windowsa 10.
36 dni, 18 godzin, 32 minuty, 0 sekund.
A tyle działa bez restartu.
Ja nie wiem, czy ja mam ten dodatek zainstalowany.
Podejrzewam, że możesz nie mieć.
Czy coś my tu jeszcze mamy?
Brak kart sieci bezprzewodowych.
Tak, brak kart sieci bezprzewodowych, bo ten komputer nie ma kart sieci bezprzewodowych.
Akurat w moim przypadku on jest podłączony po kabelku, po Ethernecie, 1 giga.
To sobie to po prostu działa.
A z kolei mój ma Ethernet i Wi-Fi i Bluetooth. Jeszcze.
No to zobaczmy w ogóle co tu mamy ciekawego, na przykład w tym w menedżerze urządzeń, jak to się w ogóle zachowuje ten komputer.
Ja tu akurat mam Windowsa 10 jeszcze zainstalowanego i raczej na razie nie planuję reinstalacji na nowszy system,
bo skoro działa i jest dedykowany konkretnym zadaniom, to niech sobie działa. On nie ma w zasadzie rzeczy wystawionych na świat.
No właśnie, tu są, tu jest procesor, jeżeli chodzi o dyski, no to tu mamy jakiś dysk właśnie SSD, co mamy jeżeli chodzi o karty graficzne, na przykład z, no właśnie, a to Intel HD, grafika typowo zintegrowana.
Sieciówka.
No właśnie.
No, a tutaj mamy jeszcze dużo innych kart sieciowych, bo jest jeszcze Tailscale, jest zainstalowany, więc on tu sobie różne rzeczy też poinstalował, różne adaptery sieciowe.
No i na przykład ty pokazałeś Fubara. Ja akurat też mam Fubara tu odpalonego, więc ja go teraz zamknę.
I odpalimy sobie Fubara.
Jeszcze raz.
No właśnie, mamy.
Reakcja podobna.
Tak, reakcja podobna, tak.
Bo to są programy, które naprawdę
nie wymagają jakoś
bardzo wiele
zasobów. One się dość szybko uruchamiają.
A na przykład odpalimy sobie powiedzmy
przeglądarkę.
Gdzie my tu mamy?
Google Chrome.
Odpalimy sobie przeglądarkę.
O, no to tu już chwilę
to czasu mu zeszło, żeby odpalić. I teraz np. odpalimy sobie
Tyflo Podcast.
tyflo.podcast.audycje dla niewidomych i niedowidzących. Link tyflo.
Ankieta. RTV odcinek NR200. Pliki do pobrania. Parallels desktop. Pliki tyflo. Przegląd od pliki do pobrania. Poradnik dźwiękowy odcinek…
I ja tu w tym momencie sobie chodzę po tej stronie nagłówkami akurat.
No, czuję takie delikatne opóźnienie, ale to może wynikać z tego też, że…
Pracuję zdalnie, a serwer do kontroli zdalnej jest jednak w Londynie, więc kawałek.
To trzeba przyznać.
No to w takim razie…
I teraz…
Momencik, bo on mi tutaj już zaczyna świrować.
…nowa karta…
On się… czekaj, podstawił się? Chyba się podstawił.
Chyba się podstawił.
Jeszcze jeden.
A, bo on się teraz chce ustawiać jako domyślny.
Dobra.
T Y L O N O L F T Y L O P O T S T Tyflopodcast.net
tyflopodcast.net Zaznaczone.
No i już jesteśmy.
Linkidź tyfl. Witamy na anki. Proś do snajpli. Całkowita ilo. RTV. Pliki do parali.
Plik tyfl. Plik porali. A pliki do parali.
Też nagłówkami, nie?
Aha, aha.
Plik kali. Plik rtpli.
Nie no, to tego typu działania będą zawsze dosyć proste dla nawet takich komputerów, no bo one,
no tak jak wspomnieliśmy, też są dedykowane urządzeniu biurowym. Ja na przykład teraz spróbuję
wykonać mu tu coś bardziej obciążającego. Wygenerujemy sobie playlisty w Station Playliście
na najbliższych kilka dni.
Oj, oj, oj.
Dobra, tu jest…
Tu jest Station Playlist Creator, odpalamy sobie go.
To też mu chwilę zajdzie, bo trzeba będzie…
Jak to będę też nasłuchiwał, czy wiatraczki się rozpędziły?
Na razie nie…
I na razie jest…
Czy on już się…
Nie.
On teraz…
Dobra, nie chce na razie uruchamiać…
Ponownie telefon komputera.
Station Playlist Creator teraz się właśnie uruchomił.
I teraz cóż ja tu będę chciał zrobić? Wejdę sobie do menu file.
Create playlist.
Tak, chcę od wtorku.
Od północy…
Na trzy dni…
Zero godzin…
Tak, zapisz po…
Yyy… stworzeniu, zapisz wszystkie informacje i robimy start.
No dobra, to uram.
Błąd!
Tak, ale to dlatego, że mam jakieś reguły źle ustawione, ale dobrze.
Chcę zignorować wszystkie te błędy.
Trzy ostrzeżenia…
I już chyba.
I już, ale…
No, on teraz…
Trochę go przyciął.
I trochę zauważyłem, teraz zobaczymy.
Już go to absolutnie nawet nic nie boli.
On odrobinę w tym momencie
Zrobił się głośniejszy, jeżeli chodzi o wiatraczki, ale to dosłownie było tak na, bo ja wiem, 5 sekund.
5 sekund odrobinę rozpędziły się te wiatraczki. Także tu naprawdę ten komputer, jeżeli chodzi o kulturę pracy,
to też zachowuje się całkiem w porządku. Ja, tak jak być może niektórzy słuchali nas w Tyflo Przeglądach,
Ja tego komputerka używam też jako taki sprzęt pośredniczący pomiędzy moją główną stacją roboczą,
a resztą sieci, do tego, żeby wybudzać ten komputer z uśpienia.
Jeżeli na przykład jestem gdzieś zdalnie i chcę się do tego komputera podłączyć,
nie chcę, żeby on był uruchomiony cały czas, to mówię o swoim głównym komputerze,
To po prostu za pomocą tego komputera wysyłam mu ten tak zwany magic packet, czyli pakiet do budzenia WakeOnLAN i on po prostu się uruchamia, wtedy wstaje z trybu hibernacji.
To się w BIOSie włącza, nie?
Tak, tak. To się włącza w BIOSie i mogę sobie ten komputer wtedy wystartować. On się uruchamia, budzi się z hibernacji, mogę pracować, bo NVIDIA Remote automatycznie mi się łączy.
Wszystko jest zabezpieczone VPN-em, na zasadzie tailscala i to po prostu wszystko działa.
I ten komputer też między innymi do tego wykorzystuje jako taki serwer pośredniczący pomiędzy tym wszystkim.
Oprócz tego działa sobie tu Station Playlist, właśnie Station Playlist Creator Studio jest na bieżąco używany też Stereo Tool
do kodowania sygnału, do procesowania tego sygnału.
I to wszystko naprawdę temu urządzeniu absolutnie żadnej krzywdy nie czyni, bo wykorzystuje jakąś, nie wiem, jedną czwartą jego możliwości.
Mam tu na przykład jeszcze zainstalowanego tapina, mogę sobie zaprogramować w dowolnym momencie nagrywanie jakiejś audycji z radia, jeżeli miałbym taką potrzebę.
Ile ludzi, ilu użytkowników, tyle pomysłów.
I tak naprawdę to od was zależy, jaką drogą pójdziecie.
Ja na przykład, powiem szczerze, nie zdecydowałbym się pójść drogą Krzysztofa,
czyli wykorzystać taki mały komputerek jako swoje podstawowe narzędzie.
Ja nie mam wyjścia.
No właśnie, ale trochę by mi jednak chyba brakowało mocy w takim sprzęcie.
I chyba bym się wtedy zdecydował jednak na jakąś taką pełnowymiarową stacjonarkę.
I ja jeszcze nie wiem, czy mi braknie mocy, bo tak jak powiedziałem, na razie jest to tylko radio BOSS.
Tu nie ma żadnych reguł, to jest tylko program. Nie ma stereo toola, nie ma tu praktycznie nic takiego emisyjnego.
Bo emisja Fiordy odbywa się nadal na tamtym komputerze.
Więc jeszcze nie wiem, czy będzie mi brakowało mocy.
To się okaże jakby w praniu, że tak powiem, nie?
Wiesz co, tak, ale ja bardziej nawet mówię, wiesz, o jakiejś takiej codziennej pracy.
A nie, to tutaj nie ma problemu.
Nie ma problemu u ciebie? U mnie? Ja, mając już trochę doświadczeń kilka, sprzed kilku lat
z takimi małymi komputerkami, mi tam jednak trochę brakowało.
A to nie był bardzo słaby jakiś komputer, bo to był Intel NUC z procesorem,
Jak na tamte czasy całkiem niezłym, pamiętam.
I to było wtedy 8 giga RAM-u, no ale tam był wtedy Windows 7.
Ja Ci powiem tak, ja Ci powiem taką rzecz.
Miałem w swoim życiu tutaj na serwisie wiele laptopów.
W tym miałem również HPK z 16 giga RAM-u pamięci.
No to powiem ci, że nie wiem, ale ten laptop HP-ek gorzej się zachowywał niż ten tutaj mini PC.
Strasznie był taki ociężały, że tak to powiem.
A ten tak fajnie to chodzi, dość płynnie.
No mówię, no jedynie co to ten DVB Viewer z tym dźwiękiem ma tam lekkawy problem.
Ale to jest tyle w sumie.
Zaglądamy do Waszych komentarzy, bo mamy dwa komentarze.
Komentarze od DJ Graco.
Ja mam mini PC Acer Veriton L6620
i tu muszę zobaczyć na co to się kończy na G.
L6620G.
Nie, producent mówi, że to jest obudowa US… USV? USF, ale można go troszkę sklasyfikować pod mini PC, bo jest dość mały.
Nie służy mi on za główny komputer, tylko bardziej do jakichś takich mini serwerowych zachcianek.
Procesor nie jest najnowszy, bo i5 i to jest 3470s, 4 giga RAMu, ale chodzi to całkiem dobrze i do moich zastosowań mi wystarcza.
Na uwagę zasługuje bardzo dobra kultura pracy, wiatraczek się odpala, ale jest on bardzo cichy.
Dźwięk jest złych. Od momentu, w którym go kupiłem, nie działa Integra. Sterowniki niby są, ale podpinałem pod każdego jacka i nie słyszałem dźwięków. System to od firmy wgrany Windows 10. Nie reinstalowałem, bo nie było tam śmieci, tylko Open Office wywaliłem.
A i ten mój komputer ma 128 GB SSD dysku. Tak napisał do nas DJ Graco. No widzisz, czyli to jest kolejny taki głos raczej w tę moją stronę takiego użytku.
Ja myślę, że z tą kartą dałoby się coś zrobić, żeby ona zadziałała.
Teraz niedawno miałem taki problem ze znajomym, który ogląda te wszystkie
streamingowe platformy, jakieś Showtime’y, jakieś Netflixy, coś tam.
I miał taki problem. Co mnie bardzo w ogóle zdziwiło, że taki problem wystąpił.
Dlatego, że on na tym minikomputerku, bo też sobie kupił, miał taki problem,
Wiem, że jak odpalał film, to było słychać tylko oryginalną ścieżkę, a lektora polskiego już nie.
Podłączył kartę jakąś inną i tam lektor był. A na tym zintegrowanym nie.
A czy wiesz, tu jest problem taki, z tego co…
Ale zgadnij dlaczego.
No dlaczego?
Jak myślisz, twoim zdaniem, co się mogło wydarzyć?
Nie mam pojęcia. W ogóle, jakby, dla mnie jest bardzo to dziwna sytuacja.
Byłem teraz tutaj w Poznaniu u naszej koleżanki Zuzanny.
Był tam też Tomek Bilecki.
No i zadałem mu pytanie, bo akurat problem powstał wtedy,
kiedy byłem w Poznaniu, a tutaj mój znajomy zadzwonił,
bo chciał sobie koniecznie Showtime’a obejrzeć i się nie udało.
I mówię do Tomka, słuchaj, jak myślisz, co się mogło stać?
A Tomek powiedział, że najprawdopodobniej włączony ma
dźwięk przestrzenny i z tego to wynika, ale widzisz, okazało się, że tam dźwięk
przestrzenny był nieaktywny. I ja mówię do niego, tak w ostatniej chwili wpadłem
na ten pomysł i mówię do tego małego znajomka, słuchaj, a wejdź na zakładkę tego
dźwięku przestrzennego i weź go włącz.
Tam jest ten Sonic, Windows Sonic do słuchawek.
No, no, no.
Jak on to włączył, nagle lektor się pokazał.
O, proszę. Czyli tam trzeba było właśnie ten dźwięk przestrzenny włączyć.
Tak, i ja nie wiem czy u Gracjana nie jest podobnie, że coś trzeba przełączyć.
Wiesz co, tylko, no, sęk w tym, że tam jakby w ogóle nie
słychać żadnego dźwięku, ale być może, być może chociaż podejrzewam, że nasz
Słuchacz już sporo się gdzieś tam naszukał a propos tego, no ale w przypadku takiego komputera, który pełni rolę serwerową, to rzeczywiście ten dźwięk nie jest aż tak bardzo potrzebny, pod warunkiem, że mamy do niego pełny i pewny dostęp.
Można go zdalnie obsłużyć.
Dokładnie, dokładnie. Ja jedynie co to w przypadku takich komputerów zwracam uwagę, żeby była też włączona opcja w BIOS-ie, która, to się bodajże nazywa Power on Lost.
Czyli jeżeli mamy jakąś awarię prądu, to kiedy ten prąd wróci, to żeby ten komputer sam wystartował.
Tak, włączył się, bo no to się rzadko zdarza, ale się jednak czasem zdarza, że prądu zabraknie i w takim przypadku, jeżeli jesteśmy gdzieś daleko, no i nie mamy jak włączyć tego komputera, to może być kłopot.
Więc na to też warto zwrócić uwagę. Ja akurat u siebie to mam, no i już kiedyś mi się to przydało.
Ja nie sprawdzałem czy mam. W każdym razie taki komputerek miałem okazję się przekonać właśnie będąc w Poznaniu. Bardzo się przydaje, wszędzie wejdzie. Jak ktoś ma nawet dużą kieszeń w spodniach to też wejdzie. I można go wszędzie zabrać.
Ja powiem szczerze, ja bardziej miałbym problem z zabraniem klawiatury do niego niż tego komputera. Patrząc na moją obecną klawiaturę.
Ja mam, ja mam, wprawdzie nie lubię tej klawiatury.
Mam taką malutką klawiaturkę na bluetooth, pełnowymiarową.
Ona jest wielkości takiego większego kalkulatora.
Ona jest ten, QWERTY,
na akumulatorek, fajna ładowana.
Jak ktoś lubi i widzi, to ma parę kolorów podświetlania
i ona generalnie z tym komputerem mogłaby współgrać.
Ja nie lubię takich małych klawiatur, więc zabieram większą, ale gdybym się uparł, to w jedną kieszeń komputer, w drugą klawiaturę i jedziemy, nie?
I co istotne, w naszym przypadku nie trzeba tego podpinać nigdzie do monitora.
I to jest akurat dość duży plus, bo gdyby jeszcze te komputery miały na przykład zasilanie bateryjne, tak jak laptopy, to by było super.
Kiedyś, nie wiem czy pamiętasz, jeszcze były takie komputery z serii tych leżących, też właśnie m.in. Fiordę mam na takim komputerze, ale on już na szczęście jest nowszy i takiej opcji nie posiada.
Ale były takie monitory, na pewno sobie przypominasz, które bez monitora nie chciały wystartować.
Nie przypominam sobie szczerze mówiąc, żeby… A nie, coś kiedyś było, to chyba Dele tak miały.
Tak, nie podłączyłeś monitora, komputer nie pójdzie.
Nie wystartuje. No, to jakieś dele miały ten problem, to prawda.
Tak, były takie.
Coś mi się rzeczywiście przypomina, ale na całe szczęście w dzisiejszych czasach to już nie jest kłopot.
Można sobie spokojnie komputer uruchomić bez monitora.
Nawet gdzieś słyszałem i gdzieś czytałem, że niektóre konfiguracje bez karty graficznej wystartują.
I tu nie mam na myśli, że bez zintegrowanej, że bez takiej zewnętrznej, tylko zintegrowaną właśnie,
ale w ogóle bez karty graficznej, ale to kiedyś musiałbym to zweryfikować, tak dla własnej ciekawości.
Wylutuj z własnego.
Znaczy, wiesz co, gdybym miał trochę więcej czasu, żeby się tak bawić, to ostatnio jak wymieniałem kartę graficzną u siebie,
to byłaby okazja sprawdzić, ale trochę za mało czasu było na te zabawy, więc trzeba było szybko te akcje przeprowadzić
i jak najszybciej urządzenie przywrócić.
Jedno mnie martwi w tych minikomputerach PC,
że nawet gdyby płyta główna była w stanie obsłużyć coś lepszego niż jest,
jak chodzi o procesor, to niestety to lutowane i nie opłaca cię tego nawet sprawdzać.
No to prawda, ale to jest, wiesz, generalnie problem w ogóle z wszelkiego rodzaju komputerami przenośnymi
I to jest dla nas też coraz większy problem, bo ile w komputerach stacjonarnych, to jak człowiek ma jakieś tam powiedzmy doświadczenie, to nie ma większego problemu, żeby sporo rzeczy wymienić, tak w laptopach też się dużo rzeczy da wymienić, tylko że żeby to zrobić i żeby na przykład coś tam naprawić, nawet zrobić gruntowne czyszczenie laptopa,
To trzeba niekiedy wykazać się dość dobrymi zdolnościami manualnymi albo mieć po prostu odpowiedni sprzęt, żeby tam czegoś nie uszkodzić, żeby czegoś nie urwać.
No to już nie jest tak niestety jak w przypadku komputerów stacjonarnych, dlatego ja jednak cały czas z uporem godnym lepszej sprawy jako swoją główną stację roboczą używam komputera stacjonarnego
i podejrzewam, że póki będą one produkowane, to będę ich używał.
Dlatego, że no tu mam jednak… i czuję taką większą kontrolę nad tym,
co mi się w tym sprzęcie dzieje.
I jeżeli cokolwiek jest nie tak,
to jest możliwość zareagowania, zaingerowania.
No niestety w laptopie,
gdzie to wszystko jest bardzo zminiaturyzowane i bardzo upakowane,
to już takich możliwości
praktycznie, bo teoretycznie one oczywiście są,
ale praktycznie ja na przykład dla siebie ich nie widzę.
No to prawda, jest z tym pewien problem.
Natomiast jak wspomniałem Tobie przed audycją
i chyba już podczas audycji też,
ja ten minikomputer rozbierałem
i zobaczyłem to, jak to wygląda w środku.
No, muszę Ci powiedzieć, że tragedii w sumie nie ma, nie?
Bo tam wszystko to jest, jak ja to mówię, klocki Lego w tym momencie.
Masz pamięć RAM wkładaną tak samo jak w laptopie, tylko że ona jest dłuższa.
I o, właśnie, o czym zapomniałem powiedzieć.
Aida pokazuje, że jest 7 giga, a nie 16.
Natomiast jak się ten komputerek rozebrało,
To pamięć wygląda w ten sposób, że ma osiem tych kwadracików po jednej, osiem po drugiej.
Co sugerowałoby, że jest szesnastka.
Ale Windows pokazuje szesnaście, a Ida pokazuje osiem.
To też jest bardzo ciekawa sprawa. A HWinfo co pokazuje?
W HWinfo pokazuje szesnaście.
Ciekawa rzecz. Natomiast wiesz, te mini komputery no to jednak są urządzenia, które trochę bardziej zbliżone są do tego, co mamy w komputerach stacjonarnych, mam wrażenie, niż w laptopach.
W laptopach jednak ze względu na te klawiatury i na to, że tam trochę więcej tego wszystkiego musi być upakowane niż w takim stacjonarnym pudełeczku, no to jednak w laptopach jest, mam wrażenie, ciężej.
Zwłaszcza jeżeli chodzi o takie gruntowne czyszczenie.
No tak.
Ale to oczywiście, no wiadomo, każdemu wedle potrzeb, ja, tak jak mówię,
ja jestem naprawdę bardzo zadowolony z tych małych komputerów,
które u mnie gdzieś tam, no już od jakiegoś czasu się przewijają
i teraz jeden taki sobie tu właśnie stoi, pracuje cały czas,
działa bardzo, bardzo ładnie, bardzo stabilnie, jak słyszeliście,
Bez restartu, trzeba będzie aktualizację mu zaaplikować w końcu, bo już się upominał, ale bez restartu trzydzieści parę dni działał.
Mój, gdyby nie wyjazd do Poznania, też mniej więcej jakoś tak, odkąd go kupiłem i podłączyłem i zainstalowałem, co tam było.
Do zainstalowania to też raczej nie był restartowany.
Natomiast, tak jak powiedziałem wcześniej,
na tym modekomie zaczęła się moja jakby praca
na tych małych komputerach.
I ten modekom był o tyle fajny, że do takich prac,
znaczy prac, to nawet nie prace, do rozrywki, do multimediów,
on był bardzo fajny, bo to był komputer,
którego używałem do projektora, żeby nie odpalać tego dużego.
Więc oszczędność na prądzie bardzo spora,
no bo do obejrzenia filmów na jakichś tam serwisach streamingowych
typu Showtime czy Polsat Box, no to on wystarczał w zupełności.
Chodził na tyle szybko, że dawał radę.
Zresztą ja pokazywałem chyba w audycji,
Tam był ten Simple TV, jak on szybko odpala ten program.
I nie było też, że tak powiem, zawodu wielkiego z tego powodu.
I potem właśnie pokazały się te mini PC trochę większe.
Ja tam ten komputerek sprzedałem. Teraz mam to. No i zobaczymy, co będzie dalej.
No tak, i to jest rzeczywiście taki aspekt, który poruszyłeś.
Myślę, że dość istotny w przypadku tych małych komputerków.
One pobierają znikome ilości prądu. To jest rzecz jedna.
Rzecz druga, możemy na tym oszczędzać jeszcze bardziej, nawet niż w przypadku laptopów,
no bo nie potrzebujemy absolutnie w ogóle monitora.
Jeżeli nie musimy go mieć, to nawet i na monitorze oszczędzamy w tym momencie.
Powiem Ci, że zasilacz do tego mojego mini PC to jest sześciowatowy.
Dwa ampery, sześć wat.
Laptop pobiera siedemdziesiąt w zasadzie.
No to zobacz, sześć wata, siedemdziesiąt…
W stacjonarce u mnie zasilacz to jest maksymalnie, może pobierać tysiąc.
Nie no, o czym my tu mówimy?
Wiadomo, na całe szczęście tyle nie pobiera.
Wiedziałeś laptopa, który pobiera tysiąc wat?
No.
Masz fajny laptop.
Tak, bardzo.
Także…
No, ale w każdym razie, słuchajcie, ja myślę, że warto, zwłaszcza, że takie komputerki nie są drogie. Ile ty, Krzysztofie, za ten swój dałeś?
Dałem za niego, tylko że ja, tak jak Ci powiedziałem przed audycją, dostałem zwrot od AliExpressu, bo się trochę pokłóciliśmy o tę wnętrzności, nie?
No tak.
Bo wysłaliśmy im zdjęcia, zrzuty ekranu z AIDY, z HWinfo, z wszystkiego tam, zrobiliśmy im zrzuty z BIOSu i tak dalej. To wszystko żeśmy powysyłali. Ja za niego dałem 9 stów.
A ile Ci zwrócili?
Zwrócili mi 350.
Aha. No to powiedzmy, że też jest to jakieś tam zwycięstwo.
No za 900 złotych komputer, który wygląda na to, że ma naprawdę nie jakieś kosmiczne podzespoły, ale on jest nowy, tak? To nie jest używka.
Napisane było, że jest nowy, ale tak jak Ci powiedziałem wcześniej…
Różnie mogło być.
Z Patrykiem przeglądali, że najprawdopodobniej w tym TPM-ie coś tam siedzi.
Pytanie dlaczego to siedzi, powodów może być kilka. Natomiast fakt faktem…
Może to jakiś policingowiec jest albo coś.
Wiesz co, policingowy albo budowany na jakichś częściach, które były do większej serii urządzeń.
Coś takiego.
O, co to?
Aż mi tu dzwonią, muszę odrzucić to niestety.
Fiordowski telefon.
Tak, natomiast…
Halo, halo.
Dobra, nie ma halo, halo.
Natomiast co do tego, co do komputera
I co do tych podzespołów, to rzeczywiście, no, powiedzmy 650 za nowy komputer, tego typu, czy 550 za nowy komputer, no to okej, to cena jest, myślę, że dosyć niezła, ja za swój dałem około 500, a to jest używka, więc fakt, że gdzieś tam przejrzana, dopracowana i odświeżona, no tak bym powiedział.
Natomiast warto się rozejrzeć za takimi konfiguracjami, bo jest tego naprawdę całkiem sporo.
I to już myślę, że można się naprawdę zastanawiać w zależności od tego, do czego chcecie tego używać.
Czy to ma być nówka, czy to ma być rzeczywiście nowy komputer, czy może wystarczy użyć jakiegoś policingowego,
bo też tego typu komputerów jest naprawdę sporo na rynku.
Pozostaje pytanie, gdzie kupować. Czy faktycznie na Allegro, gdzie jesteśmy pewni, przynajmniej w tych 60%, że to będzie to, co chcemy.
No Allegro ma ten program ochrony kupującego, więc to jest o tyle dobre.
AliExpress też ma. Oczywiście. Oni też się zabezpieczają.
Zobacz, AliExpress ma chociażby coś takiego, że w przypadku tutaj tego mojego minikomputera dałem tyle kasy, ile dałem.
I teraz tak, załóżmy, że on mi nie pasuje, to ja go odsyłam i dostaję całą kasę w przeciągu trzech dni,
ale mogę w tym całym sporze napisać, że no dobra, nie zgadza mnie się to, co w środku jest.
Macie tutaj zdjęcia, zobaczcie sobie sami.
Mimo to, że jest jak jest, to on jakoś tam spełnia moje wymogi, ja sobie go zostawiam.
Więc oni oddają tylko część kasy wtedy, nie?
No tak, tak.
No, także też takie mają zabezpieczenie jakby.
Zgadza się. Więc czy AliExpress, czy Allegro, no inna rzecz, że chyba szybciej jednak z Allegro nam sprzęt przyjdzie,
AliExpress to jednak Chiny, tak?
No nie, nie, nie.
Czasem też magazyny europejskie, tak?
Mój przyszedł z Hiszpanii w przeciągu trzech dni.
A, widzisz, czyli też całkiem szybko.
No i mój znajomy też kupił, to dostał w przeciągu dwóch dni z Niemiec.
A, no to widzisz, czyli to już też…
I też z AliExpressu wszystko.
Tak, a w kontrze do tego to pamiętajcie, że na Allegro też trzeba obserwować
i czytać uważnie te aukcje, bo można się zdziwić i niekiedy może się okazać, że
dana przesyłka będzie do Was szła na przykład trzy miesiące.
Bo część rzeczy na Allegro, która jest sprzedawana, to właśnie idzie z Chin.
No i trzeba też wziąć pod uwagę jeszcze jedną rzecz, jeśli okaże się, że to z Chin.
cło, bo teraz od jakiegoś czasu Unia Europejska wprowadziła cło na te chińskie wyroby,
więc dobrze jest, jak się kupuje z Allegro, czy zwłaszcza z AliExpressu, skąd to przyjdzie.
Bo jeśli mamy to z terenu Unii Europejskiej, no to cło nam nie grozi.
Tak, ale jeśli kupujemy, bo taniej, na przykład nam się okaże, że taki komputerek, jak ja mam, można kupić za 500 złotych, ale cło będzie dwie stówy, no to już trochę brzmi trochę inaczej, nie?
To już średnio się to, średnio się to opłaca. Natomiast jako takie, takie właśnie minikomputerki opłacalne są na pewno, czy jako podstawowy sprzęt, no kwestia dyskusyjna.
Nad tym bym się zastanowił, ale jest sporo takich różnych rzeczy, przynajmniej z mojej perspektywy, które ja chcę sobie oddelegować na właśnie taką maszynkę.
I niekoniecznie chcę, żeby ona była jakimś systemem linuxowym, chociaż też myślę, żeby sobie kiedyś jakiegoś Raspberry kupić.
Linux na takim sprzęcie chodziłby o wiele lepiej niż raz jakieś…
Wiesz co, tak, ale właśnie ja chcę część rzeczy po prostu uruchamiać na Windowsie.
Ja chcę mieć maszynę z Windowsem. Jednak, mimo wszystko, do pewnej rzeczy.
Ja też.
Nie odpalę na przykład Station Playlista albo jakichś innych takich aplikacji na Linuxie.
A przynajmniej nie zrobię tego w prosty sposób, więc…
Ale podobno są odpowiedniki.
Wiesz co? No podobno, ale to odpowiednik to zawsze jest odpowiednik.
I też kwestia dostępności to dla nas jest taka rzecz, którą trzeba brać jednak pod uwagę.
Niestety.
No tak.
Żeby to wszystko nam czytało odpowiednio.
Jakby na to nie patrzeć, to jest krok w dobrą… w dobrym kierunku.
Żeby… jakby ktoś na przykład mieszkał w jakimś takim małym mieszkanku,
jak na przykład ja mam tutaj studio, 28 metrów powierzchni,
pokój 18 metrów, ale tutaj jest wszystko sprzętem,
zawalone od podłogi do sufitu, że tak powiem.
I jeszcze wciśnij w to stacjonarkę.
No to taki mały komputerek, jak znalazł, on wszędzie wlezie.
Można go wszędzie, tak jak powiedziałaś, pod monitor podwiesić
albo gdzieś tam rzucić po prostu w jakieś mało dostępne miejsce
i wysunąć sobie tylko klawiaturę na bluetootha czy tam na kabel
i niech on sobie tam leży, bo on nie potrzebuje przede wszystkim,
On nie potrzebuje przestrzeni, żeby się nie zagrzał.
No tak.
Laptopy wszystkie, stacjonarki, one muszą mieć przestrzeń, żeby gdzieś to powietrze z zasilacza, z płyty, z karty graficznej, gdzieś było wydmuchiwane.
No musi być ta przestrzeń. Tutaj takiej przestrzeni nie potrzebujemy, bo te wiatraki to ledwo tam je słychać i czuć.
No, chociaż powiem Ci, że ten komputerek z tyłu, jak tak patrzę na niego,
no to akurat on u mnie stoi w takiej pozycji, że ma trochę przestrzeni,
ale troszeczkę z tyłu się grzeje, jednak tego powietrza ciepłego trochę tam wychodzi.
A mój jest zimny w tej chwili.
A widzisz, no to nie, u mnie tak nie, u mnie jest ta temperatura,
nie jest jakoś może bardzo gorący, ale jest dość ciepły.
Jak tam z tyłu, bo tam to powietrze u mnie wylatuje pomiędzy USB-kami, taka jest krateczka,
to powiedzmy, że jak ja tam sobie dam rękę, to taka temperatura pokojowa, powiedzmy.
No wiesz, to może też być różnica, że twoja konstrukcja jest jednak nowa.
U mnie to już jest konstrukcja, która sobie kilka lat liczy.
No nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, ale ty masz większą obudowę w sumie.
Słucham?
Masz większą obudowę, więc on tam ma ten przewiew prześwit dosyć spory w sumie, jak nawet na taki mały sprzęt i jest dużo mniejszy.
Tak, w każdym razie jak widać różnie to jest.
Jeszcze widzę, że mamy komentarze od DJ Graco.
Ja Acera kupiłem na Allegro, był to policingowy i coś ponad 150 zł zapłaciłem.
Naprawdę, jak za tę cenę, to zakup mi się bardzo mocno udał
i w tych pieniądzach to jest bardzo opłacalny sprzęt.
Tanio, tanio.
No, dokładnie, dokładnie.
Więc tu naprawdę rzeczywiście, jak mówię, nie trzeba nie wiadomo jakich wielkich parametrów,
jakich wielkich konfiguracji sprzętowych.
Oczywiście też wszystko zależy do czego tego będziecie potrzebować.
Ale jeżeli potrzebujecie jakiejś takiej maszynki, która będzie Wam działała
24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu i wykonywała jakieś konkretne zadania.
No naprawdę to jest, to jest fajne. A może i się przyda do codziennej pracy.
Oszczędność na prądzie to jest jednak w dzisiejszych czasach dość istotne.
No tak.
Ceny za prąd to są horrendalne. Więc taki komputerek, jak ktoś bardzo oszczędza,
to jak znalazł w tym momencie.
Mini komputer, mini PC, jak zwał, tak zwał, o tych urządzeniach dziś sobie rozmawialiśmy na antenie Tyflo Radia z Krzysztofem Buzdą.
Ja jeszcze tylko powiem, że jeśli, Michale, wygrzebiesz gdzieś tego linka, co Ci podałem, to możesz, nie wiem, w komentarzu wrzucić.
Jasne.
Do przykładu.
Pod audycją, taki przykładową, tego typu konfigurację jak najbardziej podrzucę, jeżeli ktoś będzie chciał.
I tak taniej znalazłem, bo ten, co ja kupiłem, tak jak mówię, kosztował około 9 ustówek, a ten chyba, jak dobrze widziałem, koło niecałej, coś dwie stówy chyba kosztował tam, nie? Czy jakoś tak?
A już nawet nie pamiętam teraz. No to różnica w cenie bardzo znaczna.
No raczej. Także możesz tam pozwolić.
Strach się bać, co tam jest w środku.
Ja też tak myślę.
No i właśnie, to też jest morał z tej Twojej historii taki, że kiedy taki komputer do nas przyjdzie, to naprawdę warto go przetrzepać, sprawdzić co tam jest.
I ja mimo wszystko, jeżeli zauważyłbym, że ten system jest jakoś za bardzo ociężały albo jest tam za dużo oprogramowania,
Którego byśmy sobie może niekoniecznie życzyli,
to ja bym jednak zawsze w takich przypadkach radził
zainstalować system na świeżo, na czysto.
Jeżeli tylko będzie taka możliwość,
to zawsze po prostu jednak jest szansa,
że będzie działało lepiej.
Ale wiesz co, ciekawe jest w tym to,
że takich komputerków nie można za bardzo dostać
w sklepach takich, wiesz, stacjonarnych.
To wszystko jest za pomocą tych platform aukcyjnych.
Wiesz co, bo wydaje mi się, że sklepy stacjonarne jednak zatowarowują się w taki bardziej powiedziałbym konwencjonalny sprzęt.
Bo tego typu konfiguracje to są jednak rzeczy nietypowe i rzeczy do już konkretnych zastosowań.
Żeby kupić coś takiego, to trzeba wiedzieć po co to kupujesz.
No to prawda, tylko że wiesz, mało ludzi, chociażby takich, którzy nie słuchają w tej chwili naszej audycji.
No bo są po prostu, jakby mówiąc kolokwialnie, nie z branży, tylko są osobami widzącymi.
A pewnie, gdyby się dowiedziały, że takie coś istnieje, a np. taki student, czy studentka wynajmująca malutki pokój
Mogłaby chcieć kupić sobie taki komputer do na przykład do pracy, do studiów czy coś.
Wiesz co, nie sądzę, nie sądzę, a już ci mówię dlaczego.
Okej, w domu jak najbardziej, ale i tak na wyjście będzie potrzebować laptopa.
No niekoniecznie.
No jak to?
No przecież jak kupisz taki komputer, kupisz sobie tego klawiaturę.
Są monitory takie, ja właśnie planuję sobie kupić,
dziesięciocalowe, takie specjalne, pod takie komputery.
No okej, ale widzisz, to jest kolejny sprzęt, który musisz ze sobą zabrać.
To już jak masz…
Macie z tableci, krótkie.
Ale wiesz, jak masz komputer, jak masz klawiaturę, jak masz monitor, który musisz ze sobą zabrać,
to dla osoby widzącej serio bardziej się opłaca kupić laptop albo właśnie tablet.
Albo tablet z klawiaturą bezprzewodową.
No chyba, że w ten sposób, ale jednak taki komputer zajmuje dużo mniej miejsca u takiej dziewczyny w torekce.
Tak, tylko potrzebujesz jeszcze do tego jakieś źródło zasilania, a to też cię jakoś tam jednak ogranicza.
Ja myślę, że dla osób widzących to jest zdecydowanie mniej atrakcyjne, a przynajmniej dla zdecydowanie większej grupy osób widzących.
Ja już widziałem studentki, dziewczyny, które noszą laptopy, mini pecety, netbooki w torebkach.
To się zgadza, tylko osoba widząca więcej potrzebuje tych różnych gadżetów, żeby z tego komputera móc w stanie na równi z nami korzystać.
My potrzebujemy tak naprawdę tylko komputera i klawiatury. I jakiś tam słuchawek ewentualnie.
Tylko wiesz, pół żartem, pół serią mówiąc, studentce czy studentowi, to klawiatura tak nie bardzo jest potrzebna, bo ma myszkę i to jej wystarczy, wywoła się klawiatura wirtualna.
Nie sądzę, żeby ludzie w ten sposób chcieli z tego korzystać.
Znam parę osób.
Oczywiście, no wiesz, zawsze się znajdą użytkownicy korzystający z danego sprzętu w sposób nietypowy,
Nie sądzę, żeby to jednak była ta grupa.
Raczej w takich przypadkach to tego typu sprzęt kupuje się jak masz komputer,
czy jak masz na przykład duży telewizor w domu.
Masz duży telewizor, który wykorzystujesz już, nie wiem, do oglądania telewizji,
do Netflixa, do czegokolwiek innego i chcesz sobie zbudować wokół tego
jeszcze jakieś chociażby kino domowe.
No, Sondbara podłączysz i fajnie.
I w tym momencie chcesz tam odtwarzać różne rzeczy z różnych nośników, źródeł itd., itd.,
no to sobie stawiasz, kupujesz taki komputerek niewielkich rozmiarów, stawiasz tam Windowsa,
stawiasz jakiegoś Home Fieta tzw., czyli Kodi, albo inne oprogramowanie tego typu,
Pleski jakiś, czy jak on się tam nazywa, ten program.
I wtedy po prostu możesz sobie z tego korzystać.
Albo ewentualnie jak pracujesz zdalnie właśnie w domu i chcesz pracować na dużym monitorze,
no to wtedy też. Ale ja nie sądzę, żeby osoby widzące wykorzystywały takie komputery jako sprzęt przenośny.
No właśnie, tak jak tu wspominałem, opisując ten mój mini PC,
Mój ma dwa gniazda HDMI, więc to już jakby można zaliczyć do takiego kina domowego.
Sobie w jednym HDMI podpinasz źródło, z którego będziesz puszczał, do drugiego źródła, na którym będziesz oglądał.
I już w tym momencie takie zastosowanie, jak powiedziałeś na temat telewizora, ma fajną sprawę,
bo można sobie podłączyć tu dekoder, tu telewizor i mamy kino, nie?
To prawda.
To prawda i do takich zastosowań rzeczywiście tego typu komputery się dla osób
widzących naprawdę świetnie sprawdzą, a dla niewidomych, jak sami widzicie,
zdecydowanie szerzej i zdecydowanie większej liczbie różnych,
różnych ciekawych zastosowań.
Jeżeli wy używacie takich komputerów, może właśnie na przykład do codziennej pracy,
to też dajcie nam znać.
Ja polecam, naprawdę polecam, bo to jest fajna sprawa, słuchajcie.
Jak ktoś nie potrzebuje naprawdę zbyt skomplikowanych rzeczy, nie jest gamerem takim zaawansowanym,
jak tutaj nasz kolega Tomek Tworek, no to taki komputer naprawdę to jest fajna rzecz.
Dokładnie. Więcej komentarzy nie widzę pod naszymi różnego rodzaju mediami do kontaktu, więc cóż, będziemy kończyć te nasze dzisiejsze spotkanie na antenie Tyflo Radia.
No cóż, porozmawialiśmy sobie o mini komputerach. Krzysztof Bruzda, użytkownik nowego sprzętu. Michał Dziwisz, użytkownik starszego nieco sprzętu, ale też w niewielkich rozmiarach.
Tak jest, dziękujemy wam za uwagę.
No i cóż, do usłyszenia, do kolejnego spotkania na antenie Tyflo Radia.
Był to Tyflo Podcast.
Pierwszy polski podcast dla niewidomych i słabowidzących.
Program współfinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.