Kabina Akustyczna Mozos MShield Pro (wersja tekstowa)
Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje
Tyflo Podcast
Szukasz produktu, który z amatora zmieni Cię w profesjonalistę?
Kabina Agustyczna to odpowiedź na Twoje poszukiwania.
Kabina o najwyższej możliwej jakości w danym budżecie i aż pięciodrzwiowej konstrukcji.
Mozos Shield Pro poprawi jakość Twoich nagrań natychmiastowo.
Ekran studyjny od firmy Mozos to lekka i przenośna konstrukcja
z gwintowanym adapterem 3,8 x 5,8 do stojaków i uchwytów mikrofonowych.
Wysokiej jakości materiał dźwiękochłonny, profesjonalna gąbka poliuretanowa
o wysokiej gęstości do izolacji akustycznej.
Stylowa konstrukcja, wysoka jakość wykonania.
Duże panele pięcioskrzydłowe do tworzenia idealnej przestrzeni akustycznej w studiu nagraniowym.
Witam proszę Państwa przed mikrofonem Kamil Kaczyński i właśnie jak Państwo słyszeli
będziemy dzisiaj mówić o kabinie dźwiękoszczelnej, takiej przenośnej kabinie rozkładanej, mobilnej,
którą można sobie ustawić gdzie chcemy firmy Mozos Model Shield Pro.
To jest kabina jak na takie rozwiązania bardzo, bardzo tania, gdyż kosztuje około 250 zł.
Ja ją kupiłem sobie niedawno, gdyż czasem zdarza mi się tworzyć jakieś nagrania lektorskie sporadycznie.
Często nie robię tego w tym samym miejscu, tylko właśnie w różnych, więc adaptacja jakiegokolwiek
pomieszczenia na te cele nie wchodzi w grę, gdyż nie opłacałaby mi się, jeśli chodzi o cenę.
Wiadomo, że taki ekran akustyczny nie załatwi nam sprawy całkowicie.
To nie jest od razu studio nagrań, to od razu muszę Państwu powiedzieć,
ale myślę, że w pewnych sytuacjach może się przydać.
Możliwe, że ktoś, kto sobie to kupi, będzie z tego zadowolony.
Tak więc tutaj wybór oczywiście, czy to jest dobre, czy to jest złe, pozostawię Państwu.
Niemniej jednak mi w niektórych przypadkach to się sprawdziło.
Ja zademonstruję kilka próbek. Będą to próbki rejestrowane zarówno przez mikrofon dynamiczny,
jak i pojemnościowy, zarówno w małych pomieszczeniach, jak i w dużych.
Tak, żeby mieli Państwo jakiś ogląd, żeby jakoś można sobie było to wyobrazić,
jak taka kabina działa, jak taka kabina przenosi, co ta kabina izoluje, czego niestety nie izoluje.
Tak więc to sobie zobaczymy. Generalnie szukałem od dłuższego czasu jakiegoś takiego rozwiązania,
ale niestety rozwiązania te były bardzo, bardzo drogie, a na tyle ile mi jest potrzebne.
Nie opłacało mi się w to aż tak inwestować.
Ja tutaj doczytałem się w ogóle, że to jest Mozos Shield Pro, że to jest następca jakiejś mniejszej wersji,
więc musiała być jakaś mniejsza wersja. To się doczytałem, że to jest kabina już o wymiarach takich standardowych,
którą można właśnie przykręcić na statyw mikrofonowy i do niej wkręcić mikrofon.
Więc takie kabiny raczej kosztowały jeszcze do niedawna dużo, dużo drożej.
Zarówno ta reklama, którą Państwu na początku audycji przeczytałem, jak i informacje,
o które będę się podczas audycji opierał, znajdują się na stronie producenta pod adresem
A dokładnie, bo to jest sama strona producenta, dokładnie gdybyśmy chcieli znaleźć informacje o tej kabinie,
gdzie również można ją też przez stronę zamówić, adres jest następujący
Gwarancję producent udziela 12 miesięcy.
Na dzień dzisiejszy, w jakim nagrywam tę audycję, czyli na 14 sierpnia 2022 roku,
na stronie producenta cena tej kabiny wynosi 290 złotych 99 groszy.
Ale w różnych sklepach można ją znaleźć taniej, gdyż za około 250 złotych, tak mniej więcej, 249-250.
I dostępność jej jest bardzo dobra, myślę, że bez problemu Państwo trafią, posiadają zarówno sklepy
i kurtownie muzyczne, takie jak na przykład Magnus, gdzie na przykład ja ją kupiłem za około 250 złotych,
jak i ogólne sklepy komputerowe, sieziówki typu Media Expert, na przykład również posiadają też wiele sklepów na Allegro.
Myślę, że nie będą Państwo mieli większych problemów z jej zdobyciem.
I teraz ja jeszcze przeczytam o kilku cechach tej kabiny, które udało mi się odnaleźć i także też opowiem, jak ona wygląda.
Materiał to jest, jak producent pisze, w wysokiej jakości stop metalu z czarną antyrefleksyjną powłoką.
Czyli to jest tak, że to jest taka gruba blacha stalowa i to tak, jakbyśmy zrobili coś takiego, że mielibyśmy kwadrat,
ale z jednym bokiem uciętym, czyli mamy lewy bok, prawy bok i tylny bok.
Przedniego nie mamy, bo jeśli chodzi o przedni, to zamiast przedniego boku montujemy sobie mikrofon i siadamy przy tym.
To tak, jakby postawić dwa ekrany akustyczne, jeden po lewej, drugi po prawej i trzeci za sobą.
Tak więc tutaj mamy takie właśnie otoczenie.
To nie jest, proszę Państwa, nawet taki kwadrat do końca, ale właściwie takie jakby poniekąd półkole, tudzież czworokąt,
który ma jeden bok dłuższy, dwa, które się na lewą i na prawą stronę rozkładają po skosie i jeden bok najdłuższy.
Z tym, że tego najdłuższego boku nie mamy.
Żeby Państwu może jeszcze jaśniej wytłumaczyć dokładny wygląd tej kabiny, to jest coś takiego, że mamy jakby pięć takich samych prostokątów.
I tak, wygląda to tak, że mamy prostokąt pierwszy od lewej, drugi, trzeci, czwarty i piąty.
Pierwszy prostokąt i piąty prostokąt stanowią dłuższy bok po złożeniu.
Drugi i czwarty stanowią jakby boki po skosie, a trzeci jest jakby bokiem tym krótszym.
I to jest tak, jak jest kabina złożona.
Kiedy kabina jest rozłożona, to najbardziej z lewej mamy pierwszy,
zanim mamy, idąc na prawo po skosie mamy drugi, idąc jeszcze dalej mamy trzeci, idąc jeszcze dalej mamy czwarty, idąc jeszcze dalej mamy piąty.
I dzięki temu kabina nam się tak rozkłada.
Dlatego producent pisał o tej pięciożwiowej konstrukcji.
Wymiary tej kabiny to jest, długość jej jest 64 cm, szerokość to jest 16 cm i wysokość 38 cm.
I ona jeszcze wygląda tak, jak tam było napisane, że pięciożwiowa konstrukcja, bo ona się jakby składa na pięć części.
I jeżeli ją złożymy, to wtedy wygląda jak taki czworokąt.
Dlatego, że pierwsze dwie części, które stanowią część lewej i prawej ściany, te, które są bliżej nas, to wtedy jest jakby część płaska.
Kolejne dwie, czyli skrajnie po lewej i po prawej, one się wtedy składają po skosie.
No i zostaje część tylna.
Część tylna ma takie dwa zaczepy, można by sobie wyobrazić, tak się przykręca jak maszynka do mięsa.
Czyli są takie dwie obejmy, wkłada się w te obejmy statyw i przykręca się szurbami tak, żeby one się na statywie zacisnęły.
I ta tylna ścianka wtedy tworzy jakby taką najkrótszą.
Tutaj jeszcze na stronie znalazłem, jeśli chodzi o główne zalety, to jest nowa, większa, profesjonalna odmiana kabiny akustycznej.
Czyli po prostu wszystko wskazuje na to, że Mozos miał jakiś poprzedni model, który był mniejszy.
Częściowo składam konstrukcja do szybkiego przenoszenia, to już powiedziałem.
Czarna, antyrefleksyjna powłoka, to też już powiedziałem.
Duża powierzchnia tłumiąca, pięcioskrzydłowa.
Bezkonkurencyjna cena. I to też powiedziałem.
I teraz jeszcze jego wyjątkowe cechy, to prosta struktura i łatwa konfiguracja.
Ze względu na swoją niewielką masę oraz składaną częściowo konstrukcję staje się przenożnym rozwiązaniem na wszystkie bolączki niesprzyjających pomieszczeń nagraniowych.
Ekran jest mocowany za pomocą metalowego uchwytu, gwarantuje mu to dużą sztywność i wytrzymałość na uszkodzenia.
Uchwyt z podwójnym zaciskiem do łatwego i stabilnego montażu na statywie podłogowym w zaledwie kilka sekund.
Zewnętrzne dwa panele są składane, co ułatwia przechowywanie i tworzy regulowaną przestrzeń izolacji akustycznej.
Umożliwi również ogromną poprawę możliwości studyjnych przy pomieszczeniach do tego nieprzystosowanych.
No więc teraz myślę proszę Państwa, że czas na unboxing.
Kabina przychodzi do nas proszę Państwa w takim klasycznym kartonie w kształcie prostopadłościanu.
Tak ten karton wygląda, jeśli chodzi o wymiary tego kartonu to tak jak mi dało mi się go zmierzyć to jest wysokość około 45 cm, szerokość około 20 cm i długość około 40 cm.
Karton otwiera się w sposób tradycyjny, nie ma żadnych skrzydełek, nie ma żadnych mocowań, po prostu zwykły karton.
I kiedy go otworzymy ukażą nam się dwie pianki, które jakby trzymają tę kabinę i są uformowane w taki sposób, żeby kabina była włożona stabilnie.
Kabina dodatkowo zapakowana jest w takim płciennym worku.
Ja teraz spróbuję Państwu wyjąć tę kabinę.
Moim zdaniem to bardzo dobrze, że ona jest obłożona właśnie takimi piankami, to nie jest steropian i się wydaje to jest taka pianka bardziej, ale to bardzo dobrze, bo nawet jeżeli tej kabiny nie używamy z uwagi na fakt, że ona jest delikatna można ją tam przechowywać.
Teraz mogę zdjąć tę piankę, a następnie muszę wyjąć kabinę z worka ochronnego.
Należy przy wyjmowaniu uważać, ponieważ z tyłu kabina wyposażona jest w mocowanie, za pośrednictwem których można ją przykręcić na statywie.
Ja teraz postawiłem kabinę, trzymam kabinę przodem do tej części, gdzie się rozkłada, czyli tej dużej ścianki.
Kabina jest metalowa, o tak wygląda, taki dźwięk wydaje metal, a pod spodem jest wyklejona piramidkami pochłaniającymi tło.
I należy tę kabinę rozłożyć w jedną stronę, w drugą i teraz rejestrator jest przede mną, ale zaraz go przeniosę do kabiny i zaraz go przystawię przy kabinie i coś Państwu powiem, ale to za chwilę.
Kiedy rozłożyliśmy utworzyła nam się taka kurtyna, takie półkole, to nie jest półkole właściwie, bo to jest jakby z tyłu jest ten krótszy bok i te boki się tak rozszerzają,
czyli jakby jest rozłożony, żeby ją rozłożyć to trzeba te dwie ścianki rozłożyć, takie dwa skrzydła się tworzą i tak, tutaj jest oczywiście wyłożona piramidkami.
Od spodu jest taka blaszka i ta blaszka ma długą szczelinę służącą do zamontowania mikrofonu, a jak to robimy?
Robimy to tak, że mamy w zestawie dwie śruby mocujące, z jednej strony przykręca się taką śrubę, jeszcze wcześniej zakłada się na tą śrubę podkładkę,
pod spód się przykręca nakrętką i z drugiej strony mamy gwint służący do przykręcenia mikrofonu, taki jak jest przy uchwytach na mikrofon.
I śruby takie mamy dwie i rodzaj gwintów mamy też dwa.
Śruby mamy takie dwie w zależności od tego czy mamy większy mikrofon czy mniejszy mikrofon, jeżeli mikrofon jest większy bądź mniejszy to trzeba taką śrubę do tego zastosować.
Co więcej, ponieważ mamy tę szczelinę możemy ten mikrofon przykręcić bliżej lub dalej, czyli może on być głębiej w kabinie lub bliżej nas.
I tutaj wszystko zależy od tego jakie to jest pomieszczenie, gdzie to nagrywamy i tak dalej, bo taka kabina nie załatwi nam sprawy, nie załatwi nam wszystkiego.
To nie będzie tak, że w jakiś magiczny sposób nagle nie będzie tła, nagle nie będzie niczego, natomiast na pewno będzie lepiej niż bez niej.
Z tyłu kabiny są śruby mocujące dwie, umożliwiające przymocowanie kabiny do statywu mikrofonowego chociażby.
I wygląda to tak, że jedną i drugą śrubę, która jest jedna nad drugą, z taką, tutaj są takie dwa uchwyty i dwie śruby zaciskamy na statywie i w związku z tym możemy mieć przykręcony mikrofon.
Teraz ja może jeszcze spróbuję przystawić rejestrator wewnątrz tej kabiny i coś do Państwa powiedzieć, ale później ja w dalszej części audycji zamontuję na statywie
i pokażę w kilku pomieszczeniach z różną akustyką i też z kilkoma mikrofonami.
Będzie między innymi mikrofon Rode NT1, który ma w zestawie popfield i już taki zestaw.
Tu już myślę, że można coś sensownego w ten sposób nagrać.
Teraz mówię do Państwa przez mikrofon, przez Olympusa LSP1, na którym nagrywam. Na razie wygląda to tak prowizorycznie, bo Olympusa trzymam przed sobą, ale jestem jakby otoczony tą kabiną.
Może jeszcze trochę głowy bardziej schyli, może w ten sposób będzie. No wiadomo, to nie jest tak, że tła zupełnie nie ma, ale jest mniejsze, dźwięk jest trochę lepszy.
Teraz nie jestem przed kabiną, teraz jestem przed kabiną.
I tak, tutaj już Państwu tak bardzo ogólnikowo można powiedzieć, że tak mniej więcej pokazałem, jaka jest różnica z kabiną i bez, gdyż tak jak tam powiedziałem, rejestrowałem unboxing Olympusem LSP1
i w tym pokoju, w którym rozpakowałem tę kabinę, na chwilę przystawiłem rejestrator wewnątrz jej i coś do Państwa powiedziałem.
Tutaj niestety, ponieważ ja nie miałem do końca kontroli nad tym, co nagrywam, był przester, ale proszę się tym nie przejmować, dlatego że dokładne próbki rozpoczniemy dopiero teraz.
W prezentacji wezmą udział trzy mikrofony, będzie to mikrofon Rode NT1, Rode M3 oraz Shure CS608.
Mikrofony Rode MT1 oraz Rode M3 to są mikrofony pojemnościowe, a mikrofon Shure CS608 to jest mikrofon dynamiczny.
Uwaga, on się w jednej prezentacji nie pojawi, gdyż z przyczyn technicznych nie mogłem zarejestrować tym mikrofonem, ale akurat tam, gdzie jest najbardziej potrzebny, to będzie.
I myślę, że najlepsze nagrania będą za pośrednictwem mikrofonu Rode NT1, ponieważ w mikrofonie Rode NT1 jest na wyposażeniu od razu pop filter.
Ja mam tylko pop filter z tym mikrofonem, a ten pop filter się mocuje w uchwycie tego mikrofonu.
Normalnie pop filtry się mocuje często na statywie, na zacisk, ale ja takiego pop filtra nie mam, więc mogłem się posłużyć pop filtrem tylko w przypadku prezentacji mikrofonem Rode NT1.
I tam nie ma na nim owiewki, gdyż owiewka jest niepotrzebna, natomiast w przypadku mikrofonów Rode M3 oraz Shure CS608 owiewka jest na nich podczas prezentacji założona.
Próbki będą w trzech pomieszczeniach. Będzie taki pokój mniejszy, pokój trochę większy i kuchnia. No oczywiście w kuchni echo będzie największy.
Kolejność tych próbek będzie taka, że najpierw będzie pomieszczenie najmniejsze i będzie Rode NT1 oraz Rode M3, później będzie pomieszczenie większe, będzie Rode NT1, Rode M3 oraz Shure CS608 i kuchnia, gdzie będzie Rode NT1, Rode M3 i Shure CS608.
Tu jeszcze taka informacja, jak powinna poprawnie wyglądać konfiguracja mikrofonu w kabinie.
Nie zawsze tak się da, ale jeżeli się da, to powinno być tak, żeby mikrofon był od kabiny na odległość dłoni na rozpiętość palców, popfiltr od mikrofonu na odległość dłoni również oraz osoba mówiąca czytająca w odległości od popfiltra również na odległość dłoni.
Niemniej jednak, jeżeli pomieszczenie jest bardzo niesprzyjające, mikrofon można do kabiny dosunąć i ja tutaj też podczas tych prezentacji to uwzględnię.
Tak więc zapraszam Państwa teraz do wysłuchania poszczególnych próbek. Na początek w pomieszczeniu mniejszym mikrofon Rode NT1.
Teraz jestem proszę Państwa przed mikrofonem. Mikrofon jest wstawiony do ekranu akustycznego. Oczywiście przede mną jest popfiltr i wszystko jest tak zmontowane, jak być powinno. Sam pokój nie jest najlepszym miejscem, żeby to całkowicie wytłumić.
Mimo, że zamknąłem okno, to zza okna też mogło dochodzić jeszcze jakieś odgłosy, ale nie mogę tego, nie mam możliwości już tego bardziej zniwelować. Zrobiłem samogłem.
Popfiltr jest przed ustami. Taka kabina może trochę pomóc do nagrywania wokalu w domu. Niemniej jednak, ja mimo, że zamknąłem okno w pomieszczeniu, to jakieś tam odgłosy mogą się przedostać, ale tego już nie jestem w stanie zniwelować.
Mikrofon mam podłączony do karty Behringer UMC 1820 i teraz jestem tak, jak być powinno, a teraz skieruję się na przykład z boku.
Teraz jestem z lewego boku, no i oczywiście drzwi kabiny tutaj są. Z prawego boku jestem, a teraz jestem tak, jak być powinienem.
Teraz się trochę zupełnie oddalę, więc no mimo wszystko, jak Państwo słyszą pomimo tego, że mikrofon jest w kabinie, to obiera oczywiście pewne niepożądane szmery, ale tutaj nie mam możliwości temu zapobiec.
Niemniej jednak z uwagi na tą kabinę, no to nie ma takich odbić. Mimo wszystko w kabinie jest trochę lepiej.
A ja teraz spróbuję wykręcić z kabiny mikrofon, tak żeby Państwo mieli porównanie jak jest nie w kabinie.
Teraz trzymam go za uchwyt, przede mną jest pop filter i myślę, że to wszystko, jeśli chodzi o ten test.
Teraz w tym samym pomieszczeniu mikrofon Rode M3.
Kolejny test, jaki dla Państwa przygotowałem, to jest wstawiony mikrofon i podłączony jest do karty Behringer UMC 1820.
Oczywiście owievka jest założona, wyłączony jest filtr, teraz filtr włączę. Tutaj nie mam dokładnej kontroli nad nagrywaniem, bo słuchawki mam otwarte i gdybym teraz założył słuchawki, to miałbym zwrotkę.
Teraz włączyłem filtr i nagranie wygląda w ten sposób.
Oczywiście wiadomo, że ekrany akustyczne to nie jest studio nagrań, ale mimo wszystko nie ma takich odbić, kiedy jest mikrofon pomiędzy tym ekranem.
Teraz wyjąłem mikrofon ze statywu i z ekranu i brzmienie jest takie.
Filtr jest cały czas włączony. Teraz filtr wyłączyłem. Wygląda to tak. I teraz całkiem się odwróciłem od tego ekranu.
Całkiem się odwróciłem od tego ekranu z mikrofonem. Filtr mam wyłączony. Filtr mam włączony. Filtr mam znowu wyłączony.
I teraz mikrofon z powrotem wstawiam do ekranu. Może zostanę przy filtrze wyłączonym.
Teraz jestem na wprost mikrofonu. Teraz jestem z tyłu mikrofonu. Teraz jestem z boku mikrofonu.
Teraz jestem z prawej strony mikrofonu. A teraz jestem w miejscu właściwym.
Przepraszam, jeżeli by się trochę przesterowało, ale tutaj nie mam możliwości ani wygodnie usiąść, ani odsłuchać tego jak się nagrywa, bo tak prowizorycznie to zrobiłem.
Teraz przenosimy się do pomieszczenia innego i tutaj też na początku Rode NT1.
Nastąpiła zmiana pomieszczenia. W tym pomieszczeniu jest większy pogłos, ale ja chciałbym pokazać jak ta kabina się sprawdzi.
Oczywiście tutaj okno jest póki co otwarte. Zaraz je zamknę, ale tutaj ciężko się będzie odizolować.
W związku z czym użyłem pewnego triku. Mianowicie dosunąłem mikrofon najbardziej do tyłu jak się dało i umieściłem na krótszej śrubie, żeby cały mikrofon był zakryty z tyłu.
Może najpierw zamknę okno, a później jeszcze coś Państwu zademonstruję.
Przy okazji przejdę się tam dalej i zobaczymy co wyłapię.
Okno jest zamknięte, przede mną jest pop filter, zanim jest mikrofon Rode NT1, a jeszcze zanim jest ekran akustyczny.
To nie jest studio, proszę Państwa, jakieś profesjonalne, niemniej jednak gdyby tutaj zastosować jeszcze kilka trików,
a mianowicie m.in. procesor mikrofonowy DBX, w którym można by odpowiednio ustawić bramkę szumu, ustawić kompresor, to myślę, że mogłoby już coś z tego lepszego wyjść.
Teraz pokażę Państwu co się dzieje, jeżeli ja mikrofon odsunę trochę od ekranu i przybliżę do siebie.
Teraz mikrofon odsunąłem od kabiny, mogę maksymalnie go przybliżyć.
Teraz przybliżę maksymalnie, jest daleko od ekranu.
A teraz ja wymontuję ten mikrofon z tego ekranu, próbuję tutaj odkręcić i tu jest taki pogłos, więc wiadomo, że teraz pogłos jest większy.
Mikrofon jest profesjonalny, więc on jest przystosowany generalnie do nagrań lektorskich, bo to jest Rode NT1.
Teraz na przykład jeszcze wyjmę mu pop-filtr, uchwytu już nie chcę wyjmować, bo musiałbym kabel odłączać, a teraz mówię do mikrofonu bez kabiny, bez pop-filtra, bez niczego.
Mikrofon Rode M3 w tym samym miejscu.
Nastąpiła zmiana mikrofonu, tym razem mikrofon Rode M3 z włączonym filtrem, bo to i tak jest głos, więc nie będę filtra włączał, zresztą też nie chcę, żeby się zwiększył pogłos, który i tak w tym pokoju jest dosyć duży.
I tak to wygląda, też dosunąłem mikrofon do ekranu, mogę go trochę odsunąć, teraz jest gdzieś tak, na szerokość dłoni to jeszcze nie jest, żeby był na szerokość dłoni, to właściwie trzeba by maksymalnie go przesunąć najdalej, teraz nawet dłoni nie sięga.
Trochę nie bardzo mogę sobie tutaj ustawić, chociaż z uwagi na to, że i tak jest pogłos, to trochę przesunę.
Teraz tak wsunąłem, myślę, że jest lepiej. Wiadomo, cudów nie ma, ale gdyby zastosować tutaj procesor mikrofonowy, to można by z tego nagrania już coś wycisnąć.
Teraz wyjmę mikrofon. Dla porównania wyjąłem mikrofon i nagranie bez ekranu brzmi w ten sposób.
Tutaj z uwagi na wielkość tego mikrofonu, można by umieścić mikrofon na krótszej śrubie, ale do krótszej śruby jest przykręcona redukcja na mikrofon z większą dziurą, tak mocno, że nie mogę ją odkręcić,
a w mikrofonie Rode NT1 jest możliwość przy uchwycie przykręcenia zarówno do takiej śruby, jak i do większej.
Zanim opuścimy to pomieszczenie, posłuchajmy jeszcze mikrofonu C608.
I na koniec mikrofon dynamiczny, a dokładniej już w wielu audycjach pojawiający się szur C608 i też tutaj przykręcony jest uchwyt do śrubki dłuższej, od kabiny wysunięty jakieś 5 cm.
Myślę, że tak mniej więcej pokażę. Mogę jeszcze zrobić taki test.
Teraz się odwróciłem, jestem z tyłu, teraz jestem po prawej stronie, tutaj jest ściana kabiny.
Teraz jestem po stronie lewej, a teraz jestem w takiej odległości, w jakiej być powinienem.
Od razu mówię, że tutaj te wszystkie mikrofony, które pokazuję, to z popfiltrem pokazałem tylko Rode NT1,
natomiast Rode M3 oraz szur C608 pokazałem tylko z owiwkami, gdyż nie mam uniwersalnego popfiltra, żeby w jakiś sposób tutaj ten popfiltr przykręcić.
Teraz przenosimy się do kuchni i słuchamy próbki z mikrofonu Rode NT1.
Po tamtych prezentacjach, które były w pomieszczeniu zamkniętym, tudzież w większym pokoju, przyszedł czas na prezentację niniejszej kabiny w kuchni.
W tym momencie mikrofon jest wstawiony w miejscu tak, jak być powinien. Jeszcze raz przypominam, że to jest mikrofon Rode NT1, czyli ten wielkomebranowy, studenny, o którym wcześniej mówiłem.
Przede mną jest popfiltr. Też zaprezentuję drugi mikrofon, tak jak było to przy tamtych prezentacjach i w tym momencie mikrofon jest oddzielony na szerokość dłoni między mikrofonem a kabiną.
Teraz trochę będę mógł mikrofon przesunąć i teraz jeszcze tło powinno być mniejsze. Może ja z powrotem przesunę mikrofon, tak jak powinien być w konfiguracji poprawnej.
Konfiguracja poprawna jest tak, że ja jestem na odległość dłoni od ust między popfiltrem a ustami. Między popfiltrem a mikrofonem jest również rozpiętość dłoni i między kabiną a mikrofonem jest również rozpiętość dłoni.
Teraz będę chciał puścić wodę, żeby zobaczyć jak będzie przenosił tło.
Wystarczy. A teraz mikrofon będę mógł wykręcić i w tym momencie już mikrofon nie jest w kabinie, tak że jak słychać zdecydowanie więcej jest tła, zdecydowanie więcej jest odbić.
To był mikrofon Rode NT1, a teraz zapraszam do testu mikrofonu Rode M3.
Teraz mikrofon Rode M3.
Teraz proszę Państwa zmienię mikrofon, tym razem Rode M3 i też tak analogicznie jak było tam, więc to brzmi w ten sposób. Na mikrofonie nałożona jest owiewka, ale jest wyłączony filtr górnoprzepustowy.
Teraz włączę filtr górnoprzepustowy, właśnie to zrobiłem i teraz tak nagrywasz jest filtrem górnoprzepustowym, a teraz będę mógł wymontować ten mikrofon z kabiny.
I teraz wymontowałem mikrofon z kabiny, filtr jest włączony, bo to i tak jest mowa, tak że brzmi to tak.
No to może teraz filtr jeszcze wyłączę i teraz mogę puścić wodę.
Teraz zamontuję w kabinie, teraz woda jest, a mikrofon jest zamontowany w kabinie.
I na koniec prezentacji mikrofon Shure C608.
Teraz przyszła kolej na mikrofon dynamiczny, czyli już ostatni tutaj w tym miejscu.
Przypominam, że to jest Shure C608 i brzmi to tak.
Teraz odejdę od kabiny, wymontuję ze statywu, wygląda to w ten sposób i teraz można puścić wodę.
Teraz tak to się nagrywa, wiadomo, że dynamiczny, zbiera mniej hałasu.
OK i teraz już jest w kabinie i wygląda to tak.
Podsumowując, proszę Państwa, kabina taka może wiele zdziałać, ale należy mieć również na uwadze fakt,
że kabina tylko otacza jakby przestrzeń wokół nas, wokół mówiącego i mimo woli to, co się poza nią dzieje,
mikrofon może słabiej wprawdzie, ale zarejestrować.
Więc też należy pamiętać, żeby odseparować się w miarę możliwości od wszelkich dochodzących jakichś hałasów z zewnątrz,
gdzieś z dala, gdzieś za okna.
Dobrym rozwiązaniem na pewno będzie, jeżeli oprócz tej kabiny wyposażymy się jeszcze w kilka innych rzeczy.
Przede wszystkim procesor mikrofonowy, o którym już wspomniałem, gdzie możemy sobie ustawić gain,
ustawić bramkę szumu, ustawić tam jeszcze kilka innych parametrów, które sprawią, że dźwięk będzie lepszy.
Natomiast też przede wszystkim warto się zapoznać z wtyczkami VST, których w internecie nawet darmowych jest bardzo,
bardzo dużo do nagrywania wokalu, bo DBX jest też bardzo przydatny, jeżeli występujemy na żywo.
Natomiast jeżeli nagrywamy odpowiednia konfiguracja wtyczek VST, myślę, że nam bardzo będzie mogła pomóc.
Ja tutaj powiedziałem, że wprawdzie występujemy na żywo, ale tu nie mieliśmy z występem na przykład na jakimś koncercie,
czy na estradzie, czy na scenie, tylko chodzi mi o coś takiego, że na przykład jakbyśmy mieli radio internetowe,
chcielibyśmy sobie w domu stworzyć i chcielibyśmy nadawać, to wtedy po prostu jeżeli musimy w czasie rzeczywistym,
żeby to dobrze brzmiało. Dlaczego tak mówię? Dlatego tak mówię, bo DBX też jest trochę drogi.
Natomiast jeżeli potrzebujemy coś nagrać i żeby to nagranie brzmiało dobrze, jak to się mówi, po fakcie,
a nie po to, że musimy go w danym momencie gdzieś tam transmitować, to myślę, że darmowe,
tudzież tańsze wtyczki standardu VST będą nam mogły bardzo pomóc.
Jakieś może jeszcze zrobię inną audycję na temat właśnie samych takich przydatnych do nagrań lektorskich wtyczek VST.
Komu mogę polecić taką kabinę? Na pewno mogę taką kabinę polecić komuś, kto planuje sobie stworzyć domowe studio nagrań.
Ktoś, komu nie zależy na początek od razu na super profesjonalnych nagraniach.
Ktoś, kto dopiero zaczyna przygodę z nagrywaniem wokalów w domu.
Ktoś, kto nie może sobie pozwolić na przykład na adaptację konkretnego pomieszczenia na studio,
bo na przykład dzisiaj jest tutaj, jutro jest gdzie indziej i na przykład musi dokonywać tych nagrań w różnych miejscach.
Kabinę taką można wszędzie przenieść, można odpowiednio sobie ustawić, dlatego tutaj pokazałem jej działanie w kilku różnych miejscach.
Też należy wziąć pod uwagę fakt, że jakakolwiek adaptacja pomieszczenia na studio nagrań kosztuje bardzo drogo,
gdyż materiały wygłuszające są drogie, a poza tym, jeżeli tak jak mówię, nie jesteśmy pewni, że zawsze w tym samym miejscu będziemy pracować,
a na przykład musielibyśmy się przeprowadzić albo nagle się okaże, że po jakimś czasie nie będzie nam tak zaadaptowane pomieszczenie potrzebne
i zechcemy zerwać te materiały, to niestety będzie to bardzo, bardzo trudne, żeby zrobić to bezśladowo
i myślę, że wtedy musielibyśmy się liczyć z malowaniem ścian.
Oczywiście ja tutaj nie mam na myśli jakiegoś oklejania ścian w pokoju opakowaniami po jajkach,
tudzież jakichś różnych prowizorycznych eksperymentów, bo wiadomo, że dla chcącego nic trudnego,
tylko mam na myśli już naprawdę profesjonalne rozwiązania, gdybyśmy rzeczywiście chcieli przystosować pokój do dłuższej pracy,
do nagrywania jakichś dokonań lektorskich czy czegoś i gdybyśmy chcieli się posłużyć materiałami,
w których się profesjonalnie używa do wygłuszania pomieszczeń i do takich celów.
Takie rozwiązania są bardzo drogie, tak więc tutaj na pewno jest dobrym rozwiązaniem kupno takiej gabiny dla osób,
które po pierwsze nie nagrywają zawsze w tym samym miejscu, po drugie nie mają zbyt wiele pieniędzy, żeby w to inwestować
i myślę, że taka kabina przyda się na pewno, na pewno nie zaszkodzi, na pewno pomoże,
no tylko myślę, że warto by się rozejrzeć za pewnymi wtyczkami VST, które nam jeszcze pomogły ukształtować odpowiednio to nagranie,
które nam zapewniło bramkę szumów, które nam zapewniło odpowiedni gain, które nam zapewniło odpowiednie parametry,
co na pewno jeszcze nam potrzebne do domowego studio nagrań, na pewno potrzebny nam jakiś porządny interfejs audio,
dobrym takim myślę, że tanim interfejsem audio, jak nie najtańszym jeśli chodzi o takie rozwiązanie jest chociażby ta karta dźwiękowa,
którą ja mam Behringer UMC 1820 i ona była prezentowana w tym pierwszym pokoju z tymi mikrofonami Rode NT1 oraz Rode M3.
Pozostałe próbki, które nagrywałem i powiedziałem, przepraszam, mówię teraz, nagrywałem za pośrednictwem Olympusa LS100
i mikrofony te były podłączone do gniazda XLR w tymże rejestratorze.
Natomiast ta karta, ona kosztuje około 700 złotych i ta karta też nie jest dla wszystkich, ja tutaj powiedziałem o niej dlatego,
że jest ona sprawdzona, jest ona zaprezentowana zarówno w Tyflopodcastie jak i podczas tej mojej prezentacji, wiem, że jest dostępna.
Natomiast karta ta charakteryzuje się tym, że ma jakby 8 śladów niezależnych i można dzięki niej rejestrować z 8 śladów w tym samym czasie,
czyli na przykład jesteśmy realizatorami, jest zespół i dajmy na to grają ludzie na gitarach, śpiewają, możemy z miksera odpowiednio wyprowadzić poszczególne ślady
i zarejestrować je niezależnie i na przykład później odpowiednio ze sobą miksować.
Takie coś początkującym się nie przyda, zwłaszcza, że tak jak mówiłem, ona kosztuje około 700 złotych, są tańsze interfejsy, które mogą zaspokoić początkujących.
Dobrymi interfejsami audio, tylko że niestety coś widzę, że zmniejsza się ich dostępność, były karty dźwiękowe z firmy Lexicon.
Ja prezentowałem w 2018 roku Lexicon Alpha, Lexicon Alpha Studio właściwie, bo to jakoś było tak, że najpierw się pojawiło tylko Lexicon Alpha,
a później była jakaś zmodernizowana wersja z dopiskiem Lexicon Alpha Studio i to była karta, która akurat miała to, co mogłoby być potrzebne osobom początkującym,
dlatego że miała jedno wejście na mikrofon typu XLR, było też wejście instrumentalne i miała też dwukanałowe wejście liniowe stereo zorganizowane na dużych jackach.
Jej bogatsza wersja, Lexicon Omega, miała dwa wejścia na mikrofon, więcej tych wejść liniowych i oprócz tego miała zasilanie fantomowe, które można było opcjonalnie włączyć lub wyłączyć.
I to była Lexicon Omega, później chyba tą Omega wycofali i weszła Lexicon Lambda, czy po prostu było tak, że w zależności od funkcji najprostsza to była Lexicon Alpha, później Lexicon Omega i później Lexicon Lambda,
ale na przykład pamiętam, że w 2018 roku już tej Omega dostać nie można było, można było za to dostać Alfę i Lambdę i już ich dostępność jest słabsza, no niemniej jednak może jeszcze gdzieś Państwo trafią i Alfa przynajmniej kosztowała chyba około 200 zł, jak dobrze pamiętam, czy 300.
Jeśli chodzi o inne interfejsy, to na przykład dobrym rozwiązaniem jest też droższy Focusrite, a jeśli chodzi o tańsze to chociażby mikser Behringer, te takie małe miksery kiedyś prezentowałem, Behringer Xenyx 302 USB.
Jest też inna wersja, która się nazywa Q502, tej wersji nie testowałem, ona tam ma zdaje się chyba nawet jakiś mały procesor pod wokal, jak to działa to nie wiem, one tutaj myślę, że byłyby w cenie około 300 złotych na ten moment, przynajmniej na sierpień 2022 roku, tak jak się orientuję.
No tylko, że te miksery, one nie mają proszę Państwa zasilania Phantom, natomiast ja za niedługi czas zaprezentuję bardzo fajny mikrofon, o którym już była wzmianka tutaj w tej audycji i będzie to mikrofon marki Rode o modelu M3, który zasilania Phantomowego nie potrzebuje.
To znaczy, potrzebuje bądź nie potrzebuje, możemy zastosować do niego albo zasilanie Phantomowe, albo baterię 9V i wtedy podłączyć go do pierwszego lepszego wzmacniacza przystosowanego do mikrofonu dynamicznego.
Tutaj jeszcze sprostowanie odnośnie tych mikserów, żeby się nikt nie trzepiał, jeśli chodzi o Behringer Xenics 302, to tak jak tam wspomniałem, kiedyś jest wprawdzie w gnieździe XLR zasilanie Phantom, ale ten Phantom jest bardzo słaby i on się nadaje tylko do zasilania niektórych mikrofonów, takich amatorskich, ja bym tam nic profesjonalnego nie podłączał, nie próbowałem, nie wiem co się może stać, ale z tego co wiem, że im słabszy jest Phantom, tym mikrofony takie działają.
Więc jeżeli mikrofon ma swoje zasilanie, to lepiej z tego skorzystać. Jeśli chodzi o Mikser 502, nie wiem, nie testowałem, czy tam w ogóle jest Phantom, czy nie.
I teraz kwestia mikrofonu. Ja tutaj pokazałem trzy przykładowe mikrofony. Na pewno bardzo dobrym mikrofonem do nagrania lektorskich jest mikrofon Rode NT1, ale on jest bardzo drogi.
Tańszym mikrofonem, też bardzo fajnym, jak sami Państwo słyszeli, jest mikrofon Rode M3. I o tych mikrofonach też ponagrywam w najbliższym czasie audycję, także będą sobie mogli Państwo tego posłuchać.
Trzecim mikrofonem, jaki tu prezentowałem, akurat był Shure CS608. On już jest nieprodukowany. Niemniej jednak dynamicznych mikrofonów jest trochę na rynku. Ostatnio dość popularny jeszcze jest taki mikrofon firmy Pro Deep, tudzież Pro Dive, o modelu TT1.
Też prezentację tego mikrofonu za niedługi czas zrobię, także jeśli ktoś będzie potrzebował sobie skompletować taki sprzęt, w którym mógłby zacząć przygodę z nagrywaniem w domu, to myślę, że będzie mógł sobie coś wybrać.
I myślę, że już taki zestaw na początek mógłby być ciekawy. Można się również wyposażyć później, gdybyśmy chcieli dalej tą przygodę kontynuować w jakieś płatne wtyczki, bo jest ich na rynku bardzo, bardzo dużo, np. z firmy Waves chociażby.
Dobrą wtyczką, tak teraz mi jeszcze przyszło na myśl, jest chociażby darmowy JB Broadcast Procesor, ale ponieważ nie mam tego na razie jeszcze skonfigurowanego tak, jak zamierzam mieć, gdyż dopiero to wszystko organizuję, to na razie w tej audycji wtyczkami się nie posługiwałem, dlatego pokazałem tutaj stricte mikrofon, kabinę i interfejs audio, tudzież rejestrator.
Nie prezentowałem jeszcze w tej audycji żadnych wtyczek VST, które mogłyby jeszcze lepiej jakość tych nagrań ukształtować, ale wcale nie jest wykluczone, że wrócę do tego za jakiś czas i powstanie jeszcze inna audycja, w której dokładnie przydatne wtyczki omówię, bo jest tego dużo na rynku od rozwiązań darmowych po bardzo, bardzo drogie.
Są na przykład wtyczki, które eliminują chociażby nawet ruszanie ust, są wtyczki, które eliminują branie oddechów, są wtyczki, za pomocą których można sobie właśnie ustawić bramkę szumów, są kompresory, limitery.
Z tym, że oczywiście muszą mieć Państwo na uwadze fakt, że mimo, że zastosujemy pewne sztuczki, pewne triki, poprawimy sobie brzmienie wokalu, poustawiamy sobie kompresor, bramkę szumów, gain, bo na przykład zrobimy tak, że ustawimy sobie gain na dosyć małą wartość i później wzmocnimy to kompresorem, a następnie zastosujemy jeszcze bramkę szumów.
Bo tego pogłosu tak naprawdę całkowicie nigdy się nie pozbędziemy. Są pewne wtyczki związane z eliminowaniem pogłosu, ale one po pierwsze są płatne, a po drugie niestety zniekształcają brzmienie, więc tutaj w takim budżecie cenowym całkowicie pogłosu się nie pozbędziemy.
Natomiast wiadomo, im lepsze pomieszczenie, w którym będziemy stosować tę kabinę, tym lepiej. Jeżeli na przykład nagrywamy coś okazjonalnie, nagrywamy coś raz na ile, to można poeksperymentować.
Więc tak już zupełnie na koniec, to taki przykładowy zestaw, to ja myślę, że za około 1000 zł mogliby się Państwo zmieścić, bo tak 250 czy 300 wyszedłby ten ekran akustyczny.
Mikrofon, to ja myślę, że bezkonkurencyjnym mikrofonem będzie Rode M3. Rode M3 też kosztuje w granicach 300-400 zł.
No i kolejna rzecz, to jakiś dobry interfejs audio. Ja tak jak mówiłem, posiadam kartę Behringer UMC 1820. Jest podcast nagrany przez Tomka Bilewskiego na temat tej karty.
Zachęcam do odsłuchania, jeśli kogoś by interesowało, ale myślę, że jakiś tańszy interfejs, w miarę niezły na początek też można by znaleźć.
Także no myślę, 1000 zł z małym hakiem, myślę, że na początek na takie nagrywanie w domu, już takie lepsze niż gorsze, myślę, że by wystarczyło.
Tutaj oczywiście trzeba by się zaopatrzyć we wtyczki VST. Na pewno należałoby się w przypadku osób niewidomych bliżej zaprzyjaźnić z programem Reaper.
O nim też są audycje, także nie będę już informacji dublował, co, jak montować, jak robić, jak używać wtyczek VST. Wszystko w tych audycjach jest przez Tomka Bilewskiego powiedziane.
Tak więc ja myślę, że na tym etapie się już z Państwem pożegnam i tak jak mówiłem, wybór pozostawię Państwu, gdyż dla jednych ta kabina może wystarczyć, dla innych może być za słaba.
Był to Tyflo Podcast. Pierwszy polski podcast dla niewidomych i słabowidzących.
Program współfinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.