Internet Mobilny W Trudnych Warunkach (wersja tekstowa)

Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje Tyflo Podcast.
22 dzień października 2025 roku to w kalendarzu na zegarze minęła godzina 19.
My zaczynamy kolejne spotkanie na żywo z Tyflo Radiem.
Na żywo, jeżeli oczywiście nas słuchacie w dniu premiery tej audycji,
To przy okazji jest ona interaktywna, 663883600, kontakt.tyflopodcast.net, YouTube, Facebook, Whatsapp, to wszystko do Waszej dyspozycji, jeżeli macie ochotę nas wesprzeć Waszym komentarzem.
A dziś będzie przez internet o internecie. Konkretnie o internecie mobilnym.
Jak z tego medium korzystać, jeżeli mamy warunki trudne?
A w myśl zasady, że najlepiej spytać o to eksperta, to dziś Patryk Horodyski ponownie na naszej antenie.
Patryku, ty z internetem mobilnym masz problem odwieczny, z tego co wiem.
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
No tak, ja, jeśli chodzi o internet mobilny, no to…
różne tutaj, jeśli chodzi o sprzęty i tak naprawdę wszystkich operatorów,
których mamy dostępnych w Polsce, no to testowałem.
No ja generalnie mam lokalizację bardzo, ale to bardzo trudną.
Wyobraźcie sobie, że w domu praktycznie nie mam zasięgu.
Zazwyczaj jest kółko przekreślone.
Brak sygnału.
Brak sygnału po prostu. Nie ma kompletnie nic.
No i to w takich sytuacjach.
W takich sytuacjach musimy się ratować jakimiś antenami zewnętrznymi.
Czy tam różnymi…
Teraz wchodzą takie nowoczesne sprzęty 5G
typu Oduidu,
że mamy antenę
zintegrowaną z modemem i to wszystko jest zamontowane na dachu, tam też się wkłada kartę SIM.
I to jest naprawdę bardzo, bardzo fajne rozwiązanie i no i to teraz w to idziemy, nie?
Jakby z takich starych rozwiązań, które się do tej pory stosowało.
No ja tutaj nawet mam taką antenę.
To ja myślę, że wiesz, ja myślę, że za chwilę o tym wszystkim sobie porozmawiamy
I będziesz pokazywał te konkretne sprzęty, co one mogą, co one potrafią, na co warto zwracać uwagę przy doborze sprzętu, ale…
Najpierw zaczniemy chyba od wyboru operatora.
Dokładnie, zaczniemy od wyboru operatora, bo to jest kwestia, myślę, że najważniejsza.
Bo oczywiście, no wiadomo, jeżeli mieszkamy w takim miejscu, gdzie internet jest wszędzie słaby,
to trzeba będzie się jakoś dozbroić. Oczywiście.
Ale może okazać się, że przecież mieszkamy po prostu w miejscu, o którym na przykład dwaj operatorzy albo
trzej zapomnieli, a czwarty nie. I tu nas sytuacja ratuje.
Więc jak tego operatora wybrać? Jak się w ogóle do tego przygotować?
Na pewno zacznę od tego, czego nie robić.
Nigdy nie róbmy takiej sytuacji, że idziemy sobie do salona operatora
i zazwyczaj oni mówią tak, proszę panią czy tam proszę pana,
na pewno będzie działać tutaj, dostanie pani super sprzęt
i będzie wszystko w porządku.
Podpisujemy umowę i przychodzimy do domu.
I zazwyczaj wtedy już mamy pierwsze rozczarowanie.
No bo rzadko jest tak, że jak wiemy, że mamy słaby zasięg w domu
i przynosimy taki właśnie jakiś tam sprzęt, który umożliwia nam
dystrybucję tego internetu, no to rzadko jest tak, że to będzie działać.
Zazwyczaj jest tak, że będzie to się rozłączać jeszcze w godzinach wieczornych,
gdzie to obciążenie tej sieci jest większe.
Mogą być takie sytuacje, że po prostu tego internetu nie będzie.
Jeżeli będziemy to zgłaszać do operatora, to oni co?
No nic, będą przyjmować zgłoszenia i tyle.
Nawet może ktoś przyjedzie, żeby to sprawdzić, ale wiele to nie ma.
Tak, jest to gdzieś tam możliwe, ale zazwyczaj jest tak, że są to ludzie,
którzy przyjadą, rozłożą ręce, powiedzą, że się nie da i trzeba będzie płacić.
Jeszcze będzie dobra sytuacja, jak operator pochyli się nad tym
i rozwiąże nam tą umowę, to będzie okej.
Ale jeżeli nam tej umowy nie rozwiąże,
to wyobraźcie sobie, że macie sprzęt wzięty na raty.
Zazwyczaj podpisujemy sobie umowę na abonament,
jakiś pakiet internetu czy nielimitowany,
bo teraz te pakiety wchodzą, to zazwyczaj jest to około 100 zł.
I do tego wychodzi 20-50 zł rata za jakiś sprzęt,
który dobraliśmy do tej umowy.
I teraz płacicie 150 zł i nie możecie korzystać z internetu.
Sytuacja niewesoła, z pewnością.
Dlatego ja zawsze zalecam, jak chcecie, w ogóle zabieracie się za jakikolwiek internet mobilny, kupcie sobie kartę czterech operatorów.
I nieraz słyszę takie, no bo ja tu na przykład w jakiejś tam sieci jestem 30 lat i tu zawsze było dobrze.
No niekoniecznie. Różne tutaj się rzeczy dzieją. Jedni operatorzy bardziej inwestują w infrastrukturę, inni mniej.
I może być tak, że naprawdę operator, którego nigdy nie braliśmy pod uwagę, może się okazać, że pod oknem praktycznie nam odpalił nadajnik.
I kupujemy sobie właśnie cztery takie karty startowe i zazwyczaj tam jest tak, że doładowujemy sobie tam tą kartę jakąś tam kwotą dziesięciu złotych, dwudziestu złotych i mamy jakiś tam pakiet, nie wiem, pięciuset gigabajtów.
I ten pakiet nam już naprawdę pozwoli, żeby przez tydzień na przykład, czy przez dwa tygodnie, żeby sobie potestować tego operatora, bo to też nie może być tak, że testujemy go jeden, dwa dni i super, nie.
Musimy go przetestować naprawdę przez cały tydzień, bo to obciążenie sieci może być różne, tak?
No tak, tak.
Poza tym ja bym zwrócił uwagę jeszcze na jedną kwestię.
Internet. Tu odnośnie tego, o czym ty powiedziałeś, że no, ja mam telefon,
czy korzystam nawet z internetu mobilnego, takiego w telefonie od iluś lat u kogoś,
u jakiegoś operatora i działa mi to dobrze.
Ja tylko zwrócę uwagę na jeden aspekt tej sprawy.
To, że internet mobilny w telefonie działa okej,
to jeszcze o niczym nie świadczy,
bo w przypadku internetu w telefonie
mamy tak naprawdę do czynienia tylko z jednym urządzeniem,
które korzysta z tego internetu.
W przypadku internetu mobilnego, na przykład do domu,
to trzeba się liczyć z tym, że z tego internetu korzystać będą przede wszystkim wszyscy nasi domownicy, jakiś telewizor, który do tego podłączymy, jakaś konsola, jedna druga do gier, urządzenia tego inteligentnego domu, jeżeli jakieś takie mamy, a coraz więcej tego jest.
Więc tego wszystkiego podpiętego do tego routera mobilnego będzie zdecydowanie więcej niż ten nasz jeden telefon.
I jeżeli nasz jeden telefon będzie jakoś dawał radę, to przede wszystkim, jeżeli chcemy już na tym polegać,
to myślę, że bardzo ważną rzeczą jest, jaką powinniśmy zrobić, jeżeli chcielibyśmy diagnozować internet nasz mobilny
na podstawie telefonu, to przede wszystkim aplikacja SpeedTest.
Nie nasze, nie nasze subiektywne wrażenia, że działa.
Fejs się otwiera, YouTube jakoś tam odtwarza, coś tam jeszcze, coś tam
jeszcze. Ale SpeedTest.
Tak, SpeedTest i na przykład jak też się sugerujemy tym, a, bo mam wszystkie kreski,
jak to nieraz mówią, wszystkie kreski w telefonie, te kreski o zasięgu nam
kompletnie nic nie mówią. Bo te kreski możemy mieć przykładowo na paśmie
zasięgowym, jakimś 800-900 MHz,
które z reguły jest obciążone.
I może się okazać, że właśnie przy tym pełnym zasięgu
odpalamy sobie speed test i nagle się okaże, że mamy dwa, trzy megabity, cztery.
No i ten internet naprawdę…
w telefonie, jeśli chodzi o załadowanie tam Facebooka, czy tam nawet o uruchomienie
filmiku tam na YouTubie, czy cokolwiek, on się gdzieś tam nada.
Ale jeżeli faktycznie będziemy korzystać z tego w domu, tak jak ja mam na przykład u siebie 21 urządzeń podłączonych do sieci, to takie liczenie się kompletnie nie nadaje.
Dokładnie, dokładnie.
I tu będzie pierwsze rozczarowanie. Więc podstawa to jest właśnie diagnoza. Na Androidzie jest to troszeczkę łatwiej, jeśli chodzi o diagnozę, bo mamy bardzo fajne programy, jeśli chodzi o pomiar tego sygnału, na jakim paśmie się łączymy.
Na przykład jest taki program jak NetMonster, który pokazuje nam wiele parametrów, które są istotne, na przykład na jakim paśmie się łączymy i tu już będziemy wiedzieć, bo jak na przykład mamy pełen zasięg, wchodzimy sobie właśnie w ten NetMonster i pokazuje nam pasmo podstawowe 900 MHz, no to wiemy, że może być słabo, dlatego że te pasma niskie, one nie dość, że są wąskie, no to jeszcze zazwyczaj są mocno obciążone, no bo one są po prostu… mają duży zasięg, więc…
Większość urządzeń się do nich po prostu loguje, tak?
Więc, no tutaj jest naprawdę można, można, można się zagubić,
jeśli chodzi o te, o te pasma.
No, nie wiem, czy tak iść technicznie, Michale, nie wiem…
Ja myślę, że tak, no…
Iść technicznie, a potem ewentualnie będziemy wyjaśniać,
dlaczego coś ma znaczenie.
To myślę, że tak można to zrobić.
No generalnie jest tak, że jeżeli właśnie
Wchodzimy sobie w tą aplikację NetMonster i pokazuje nam przykładowo
pasmo podstawowe 2600 MHz.
No to już jest super. Robimy speed test w godzinach wieczornych
i okazuje się, że w jakiejś tam prędkości mamy rzędu 180-200 Mbps,
no to już można powiedzieć, że jesteśmy w domu, nie?
I nawet nie sugerujmy się tym, bo telefon w takiej sytuacji,
jak mamy, jesteśmy na wyższym paśmie, bo nasi operatorzy,
Może od tego zacznę. Jakich pasm używają?
Od samego początku 700 MHz.
Dopiero teraz od lipca się zaczyna pojawiać.
To jest pasmo zasięgowe jeśli chodzi o 5G.
Później mamy 800 MHz.
Używają go 3 operatorowie oprócz plusa.
Plus jakby nie przedłużył sobie rezerwacji.
900 MHz używają wszyscy.
1800 MHz używają też wszyscy operatorzy.
Mamy jeszcze pasmo o 2100 MHz
Też używają wszyscy, ale PLUS po swojemu kombinuje
Oni tam jakieś 5G Ultra…
Generalnie PLUS praktycznie z tego pasma nie korzysta
No i mamy pasmo o 2600, gdzie tutaj wszyscy korzystają
No i jeszcze bym zapomniał, że mamy to, jak to się mówi, prawdziwe 5G na paśmie
3600 MHz
Tam jest największa szerokość pasma
No i to pasmo nam gwarantuje, że jeżeli się z nim połączymy, to zazwyczaj mamy kilkaset megabitów, tak, od pięciuset wzwyż, tak naprawdę, jeżeli z tym najwyższym pasmem jesteśmy połączeni.
Tylko im wyższe pasmo, to siłą rzeczy…
Tym krótszy zasięg.
Tym krótszy zasięg, tak.
Bo to też warto by było od tego zacząć, że te pasma niskie 700, 800, 900 MHz to są tzw. pasma zasięgowe.
A te wyższe pasma od 1800 MHz to są pasma tzw. pojemnościowe. One zazwyczaj są szersze.
Tam wiadomo, każdy operator ma trochę inaczej, bo to różne bloki były licytowane.
Plus ma tam najwięcej jeśli chodzi o pasmo od 1800, bo oni mają 20 MHz.
Jak to wytłumaczyć, jeśli chodzi o tą szerokość pasma?
To jest trochę tak jak z autostradą.
Czym szersze pasmo, czym więcej pasów,
to tym lepiej i szybciej i bezproblemowo pojedziemy.
Tak samo tutaj. Czym szersze te pasmo,
to ten internet z założenia powinien działać lepiej.
Chociaż to też nie jest tak do końca.
Bo tu dalej byśmy mogli iść technicznie.
Niektóre stacje bazowe są zasilane światłowodem,
Niektóre są radioliniami, no na przykład w Plusie, no to te radiolinie są naprawdę sprzed lat,
więc zazwyczaj jest tak, że te stacje są mega przeciążone, zwłaszcza w tych terenach wiejskich.
Tutaj u mnie na przykład. I to nie tylko, bo ja troszeczkę też różne lokalizacje testowałem, więc…
No jeśli chodzi o wiejskie stacje…
I to też generalnie jest dosyć istotne w kontekście tego, o czym ty mówiłeś,
że nie zawsze nawet cztery kreski zasięgu dają nam dobre łącze.
Bo może się okazać, że mamy cztery kreski, ale BTS,
czyli ta stacja bazowa, do której się łączymy,
jest obciążona, albo jest zasilana właśnie, jeżeli chodzi o Internet, radiolinią.
Tak, jest zasilana radiolinią i jeszcze po biedy, jak to jest jakaś tam radiolinia,
tam dwa, czy tam pięć gigabitów, no to to jest super.
Ale Plus potrafi mieć takie radiolinie po 180 megabitów.
I wyobraźcie sobie 180 megabitów i podzielcie to teraz na przykład na, nie wiem, 200 osób.
Jest to jakaś wiejska stacja gdzieś tam z reguły na kościele,
bo Plus lubi właśnie takie stacje gdzieś tam na kościołach wieszać.
I wyobraźcie sobie taką stację i… no to jest dramat.
Wieczorem wszyscy siadają do Netflixa?
Tak. I jakie są objawy na przykład takiego obciążenia?
Przykładowo, za godzinę na myśli mamy tu prędkość, dajmy na to 100-120 Mbps na 40 wysyłania,
a w godzinach wieczornych mamy 2-3 Mbps pobierania i prędkość wysyłania jest bez zmian,
czyli dalej 40, tam czy tam 30 bar, bo tak to zazwyczaj, taki jest pierwszy objaw,
że sieć jest po prostu obciążona. Już nie wspomnę o tym, że pingi wysokie wtedy są,
ale to już wiadomo, jak ktoś tego doświadczył, to będzie wiedział o czym mówię.
Więc to jest taki pierwszy objaw, że ta prędkość pobierania,
jak jest stacja przeciążona, jest zazwyczaj niższa wtedy od prędkości wysyłania.
No tak, bo zwykle w takim internecie konsumenckim,
dlaczego te prędkości są tak bardzo różne,
to dlatego, że zazwyczaj mamy większe pobieranie niż wysyłkę.
Po pierwsze dlatego, że klient domowy
korzysta zdecydowanie bardziej z pobierania niż z wysyłania.
I to proporcjonalnie potem się obciąża też te łącza.
A po drugie, że jeżeli na przykład można na kimś zarobić dodatkowo,
to najlepiej tę wysyłkę nadmiarową dać chociażby klientom biznesowym,
którzy mają potrzeby bardziej symetryczne.
Czyli tyle samo ile w górę, tyle samo ile w dół.
Tylko, że tutaj niestety są też ograniczenia technologiczne,
Jeżeli mamy 5G na paśmie 3500, bo to w zależności od operatora, no to nie jesteśmy w stanie zrobić np. 1 gigabit na 1 gigabit, jest to niemożliwe po prostu, bo jakby technologia na to nie pozwala.
Tym bardziej, że my w Polsce nasze 5G jest oparte o 5G NSA, czyli co to oznacza?
oznacza to, że jakby fundamentem
tej sieci nadal jest 4G.
Czyli ono nie jest takie typowe, jak to będzie 5G SA,
czyli ono będzie samodzielne,
że nie będzie potrzebowało technologii LTE, no na ten moment jeszcze
to LTE musi być, ono musi być do tego, żeby to 5G działało.
Po prostu jakby fundamentem tej sieci jest nadal LTE,
Przez to, jak nam obiecywano, że te pingi np. w 5G będą takie niskie, po 3-4 ms, a w rzeczywistości jest to niemożliwe, bo te pingi są nadal w okolicach 20-30 ms.
Pingi w okolicach 6 ms np. to można mieć ewentualnie na światłowodach.
No i na tym 5G, które wejdzie, które nasi operatorzy będą wdrażać w tym właśnie,
jak zmienią tą technologię właśnie z NSA na SA, no to te pingi faktycznie,
one będą wtedy takie niskie, ale na ten moment mamy jeszcze to 5G w oparciu
o jakby fundament LTE, czyli ten szkielet sieci cały, co jest, to jest tak naprawdę LTE.
Ja w tym momencie, nawet jak tak sobie testuję ze światłowodu złącza kablowego,
takiego typowo kablowego, konsumenckiego,
ale światłowodu, to tak widzę, że mam te pingi w okolicach tam sześciu milisekund.
Oczywiście do dobrych lokalizacji, bo to też z pingiem…
W zależności, gdzie, dokąd, tak, testujemy.
Tak.
Bo zazwyczaj, jak odkładamy sobie speedtest, no to zazwyczaj wybiera
serwer jakiegoś tam operatora, z którego korzystamy.
Na przykład jak ja korzystam z Orange, to zazwyczaj mnie do najbliższego właśnie
serweru Orange łączy.
Ewentualnie gdzieś tam do najbliższego serwera, jeżeli nie połączymy z oręcznym, to gdzieś tam.
Ale to warto też sobie ręcznie wybrać jakiś serwer i wziąć, sobie testować, żeby mieć takie porównanie.
Wsadzamy sobie inną kartę z innym operatorem, znowu wybieramy ten sam serwer ręcznie i sobie testujemy.
Bo wtedy to jest najbardziej miarodajne, nie?
Tak, zdecydowanie też, jeżeli na przykład macie rozeznanie o topologii sieci tych operatorów,
Wiecie, kto się z kim łączy i w jaki sposób, to dobrze sobie wybierać takie serwery w speed teście, które są różne, bo jeżeli będziecie testować, na przykład, nawet jakiegoś zewnętrznego operatora,
który będzie mieć łącze od Orange’a, no to i tak, to będzie tak naprawdę wszystko w sieci Orange, dajmy na to, albo tak samo w Plusie, jeżeli macie internet z Plusa i ktoś podnajmuje infrastrukturę z Plusa.
Lepiej sobie potestować w różnych warunkach.
Oczywiście też warto przetestować ten najbliższy serwer, żeby wiedzieć na co maksymalnie to łącze może sobie pozwolić.
Tak, może sobie pozwolić, bo naprawdę to ma duże znaczenie i te wyniki będą się różniły, jeśli chodzi o tego typu testy.
No ogólnie, jeśli chodzi o internet mobilny, no to on nigdy nie, wiadomo, nie dorówna stabilnością jakiemuś tam światłowodowi,
Bo jeśli chodzi o jakąś neostradę, jak mamy, no to ja tutaj jestem w stanie zaryzykować, że taki internet mobilny w większości wypadków będzie lepszy.
Zdecydowanie tak.
Nawet jeżeli jesteśmy w takiej lokalizacji jak ja, która jakby na pierwszy rzut oka nie daje żadnych możliwości, no to gdy pokombinujemy, potestujemy, wybierzemy, zainwestujemy, no to mamy…
Nie mówię super internet, ale dość przyzwoity do pracy,
do oglądania Netflixa, nawet w najwyższej jakości.
Nie ma z tym problemu. Mówię, tu jest bardzo u mnie dużo urządzeń różnych, tam, smart home.
I to wszystko działa, tam, synchronizuje się kamery, nie kamery.
Także nawet bez problemu pogląd z kamer działa, jak jesteś sobie gdzieś tam
poza domem, więc to wszystko działa. Tutaj, jeśli chodzi o to, no to…
No, z Neostradą, czyli tym tak zwanym ADSL-em,
Ten problem też jest taki, że jest to technologia licząca sobie ponad 20 lat.
I jeżeli gdzieś jeszcze w ogóle jest Neostrada, jeżeli ktoś z niej korzysta, to prawdopodobnie na kablach miedzianych, które…
Nie, u mnie tutaj jest w moim miejscu zamieszkania, ludzie z tego korzystają dalej.
No, ale wiesz, i te kable, które tam są, to liczą sobie lat nie 20.
Tak, nawet czterdzieści.
No to ja korzystałem z takiego łącza, bo no mówię, no to też mam porównanie.
To zazwyczaj co jakaś burza, co jakaś silniejszy wiatr, gdzieś te kable tam się luzowały.
Przyjeżdżał technik, poprawiał to i znowu była sytuacja. Co jakaś wichura, bo to wszystko po słupach ciągane było.
Drewnianych jeszcze, więc naprawdę ta infrastruktura to jest już dramatyczne.
Dramatyczna. Jeszcze pół biedy, jak ktoś mieszka gdzieś blisko tej centrali,
gdzieś tam, nie wiem, z 20-30 metrów, kable gdzieś tam są pod ziemią chowane,
no to faktycznie jeszcze to będzie działać.
No to chyba VDSL pozwala na chyba 80 megabitów…
Czy 90 nawet.
Czy 90, tak, na 8 megabitów wysyłania, więc to łącze jest jako takie, nie?
Mogłoby być. Ale rzadko jest tak.
Zazwyczaj jest tak, że po prostu to się synchronizuje na jakieś marne 6-7 megabitów, jak było u mnie.
Nawet nie jeden megabit wysyłania. To półteramat, nie?
Tak. I to bywa tak, że na przykład jeżeli jesteśmy oddaleni, ja w moim rodzinnym domu
miałem taką sytuację, że tam od centrali to byłem oddalony o jakieś, nie wiem, 200-300 metrów,
Więc kawałek. I u mnie najlepiej, najstabilniej sprawdzało się łącze do dwóch megabitów.
Jak już było sześć, to już zaczynały się problemy. A o więcej, to jak potem…
Ja już tego na przykład nie pilnowałem, to kiedy się moi rodzice zdecydowali,
Orange kusił różnymi promocjami.
A jak się zdecydowali na Neostradę bodaj 20-megabitową, bo taka tam teoretycznie mogła pójść na tym łączu,
no to się zaczęły problemy, ileś razy rozłączenia w ciągu dnia, jakieś kłopoty generalnie z tym internetem,
aż do momentu, aż tam się światłowód nie pojawił.
Ja to tak samo miałem właśnie. Była to wpisana umowa do 20.
Owszem, to łącze się fajnie zsynchronizowało na początku.
Tylko potem to już zaczynały się pojawiać błędy CRC itd.
To po prostu był dramat. Pingi leciały. Wysyłane praktycznie nie było.
Czyli np. wideorozmowa czy cokolwiek, to nie dało się tego wykonać.
Tak samo korzystanie z Wi-Fi Calling, bo ja pamiętam te Wi-Fi Calling zaczęło wchodzić, a ja jeszcze miałem właśnie tą neostradę, to też to nie chciało działać. Rozłączało się, było to po prostu bez sensu.
Tak jest. Więc ratunkiem internet mobilnym, tak jak już powiedzieliśmy, przetestować warto wszystkich operatorów, tak?
Wszystkich, tak. Bo niektórzy się obrażają, a bo ten kiedyś operator 20 lat temu nie miał zasięgu. Nie, to się zmienia dynamicznie.
Tak, to się, to się zmienia. Ja nawet ostatnio dostałem maila od Orange’a. Wyobraź sobie, że będą rozbudowywać w mojej okolicy sieć, że właśnie w okolicy Iławy, że tu będą jakieś stacje dodatkowo instalowane. Także no, starają się.
Starają się, oni w ogóle są w trakcie refarmingu PASMA 900, czyli wyłączają 3E i w zamian za to uruchamiają LTE na paśmie 900 MHz.
Chociaż ja tutaj mam odczucia ze swojego doświadczenia mieszane jeśli chodzi o to, aczkolwiek jest taka decyzja biznesowa, taka a nie inna, więc tutaj starają się, żeby to LTE gdzieś tam poszerzyć.
Chociaż jeśli chodzi o te 900 MHz LTE, to dużo routerów starszych ma problem z agregacją, jeśli chodzi o inne pasma.
Co to jest agregacja? Czyli łączenie tych pasm w jedną całość, żeby to było szybsze.
No to te pasmo 900 niechętnie jest agregowane z innymi pasmami. Takie jest moje doświadczenie na starszych sprzętach.
Więc nie zawsze jest tak, że ludzie na tym skorzystają, bo po prostu te pasmo gdzieś tam będzie pomijane przez sprzęt.
No jasne.
Więc tak.
Okej, ale właśnie, bo decydujemy się już na jakiegoś tam powiedzmy tego operatora.
Bo nam się, bo nam wychodzi z testów, że to działa najlepiej.
No i teraz tak, w ramach abonamentu na przykład, to możemy dostać jakiś router od operatora
do takiego internetu mobilnego.
Ale pytanie, czy warto, jak już wiemy, że coś w naszej okolicy działa okej,
to pytanie, czy warto się skusić na jakąś ofertę abonamentową faktycznie
i czy my z tego dostaniemy jakiś profit,
czy lepiej pozostać w domenie tych usług prepaidowych, usług na kartę?
Ja powiem tak, z mojego doświadczenia i z moich różnych rozmów z ludźmi,
to generalnie jest tak, że ludzie wolą te abonamenty.
Bo jest tak, że tu mam wszystko w jednym, mam jedną fakturę,
mam jakąś telewizję, jakiś telefon stacjonarny czy komórkowy.
Ludzie wolą to w ten sposób, ale ja tutaj pójdę trochę na przekór
i uważam, że lepiej właśnie brać taką ofertę jakąś na kartę prepaidową,
Bo zawsze mamy taką markinę bezpieczeństwa, że nie daj Boże coś się stanie.
Przykładowo gdzieś tam ktoś się z kimś pokłóci, a gdzieś rozmontują jakiś nadajnik.
Bo takie sytuacje się zdarzają i my zostajemy w tym momencie bez zasięgu.
Więc jeżeli mamy taką ofertę na kartę, to możemy tak naprawdę w przeciągu dwóch godzin zmienić operatora.
A teraz te paczki tych danych są ogromne.
Nawet tam po tysiąc giga, tam oni się teraz licytują, że na przykład
tam dziewięć tysięcy sześćset gigabajtów przez rok.
Więc to jest naprawdę, to jest duża ilość.
To jest duża ilość.
Też nie jest powiedziane, że potrzebujecie tego nielimitowanego internetu.
No ja, tak ze swojego doświadczenia, ile najwięcej służyłem,
no to tak myślę osiemset gigabajtów i ja naprawdę potrafię sporo korzystać
z tego internetu. Jakieś tam seriale,
cała ta synchronizacja tego mojego smart home,
który tutaj mam. Różne rozmowy, bo to u mnie tu
WiFi calling, nie WiFi calling, to wszystko idzie przez internet, więc
naprawdę, musicie sobie też zastanowić, co wy robicie
z tym internetem i ile tych danych tak naprawdę potrzebujecie.
Ja na przykład wiem, że
u mnie ilość zużytych danych to już
się raczej w terabajtach liczy, w ciągu miesiąc.
Nie, no bo jeżeli, mówię, ktoś, dajmy na to, korzysta z jakiejś tam konsoli, pobiera dużo tych gier, no to faktycznie to będzie w terabajtach.
I tutaj nie ma zmił. Tutaj taka oferta na kartę raczej nie wystarczy.
Poza tym, wiesz, kwestia też jest tego, jak wiele sprzętu różnego mamy podpiętego i jak wiele na przykład oglądamy jakichś różnych rzeczy.
Akurat u mnie to też wynika z kwestii chociażby prowadzenia audycji, że to jednak trochę tego się zużywa.
A potem jakieś wysyłanie jakichś plików, tu jeszcze inne rzeczy, więc no ja bym na przykład się nie zdecydował na internet mobilny z limitem transferu.
No tak, ale zazwyczaj, jak teraz na przykład operatorzy, bo tak naprawdę te internety nielimitowane one się od niedawna pojawiają. Zazwyczaj było tak, że tam były jakieś ograniczone paczki,
Na początku było 200GB, tam 300GB, 500GB, jak już ktoś miał, to wow, to już tak dużo.
No i to zazwyczaj jeszcze takie abonamenty są i ludzie się na to decydują.
Jeśli chodzi o takie osoby, no to zamiast brać właśnie taki abonament za 60-70 zł,
bo tak gdzieś kosztuje, w Orange chyba 50 zł kosztuje 500GB,
no to za 30 parę zł jest oferta na kartę,
Mało tego, zazwyczaj jest tak, że te gigabajty się kumulują, czyli jak nie wykorzystamy ich w danym miesiącu, przychodzą do następnych.
Jeśli chodzi o takie osoby, to jest oferta korzystniejsza na kartę.
A czy w dalszym ciągu, w przypadku tych nielimitowanych ofert internetu, obowiązuje coś takiego jak FUP, czyli Fair Usage Policy?
No plus swego czasu, tam chyba się otarło u okig nawet i tam była jakaś kara nałożona,
bo oni taką właśnie metodę stosowali. Było to nielegalne.
Tak, bo był niby internet bez limitu.
Ja to miałem.
Ja też.
Miałem i generalnie było to na takiej zasadzie, że jednego miesiąca mogliśmy
złożyć 600 giga, a następnego nawet 101 złożyliśmy i mieliśmy tego fupa tak zwanego.
No i plus sobie zabezpieczył się to w ten sposób, bo właśnie oni to też tłumaczyli,
że to jest takie sprawiedliwe korzystanie z sieci, tak, żeby wszyscy mieli równy dostęp.
No i się skończyło tak, skończyło. Tych klientów zaczęło przybywać.
Te radiolinie, o których ja mówiłem na początku, które zazwyczaj miały te 180 megabitów
i to w większości lokalizacjach wiejskich, nie mówię o miastach, bo tam jest trochę lepiej,
Ale o tych wiejskich organizacjach większości nadal tak jest. To się wszystko zaczęło zatykać.
I oni dlatego takie coś wprowadzili. Tylko, że ja mówię, ci początkowi klienci, którzy te umowy podpisywali,
no to tam jakby nic o tym nie było. Później oni się zaczęli zabezpieczać i zaczęli w tych umowach ten zapis stosować.
Ale oczywiście przecież tego nikt nie czytał, tak?
No tak.
Zawsze się znawało ludzi, którzy gdzieś tam w tym salonie proponowali, mówili, że tak, jest nielimitowany.
No i on teoretycznie był nielimitowany, bo jak ktoś miał naprawdę szczęście i był jakiś pusty nadajnik,
no to rzadko zdarzało się, że ten fub gdzieś tam wpadł.
Ale jeżeli, mówię, była taka lokalizacja, która była mega obciążona, no to bardzo szybko.
A zwłaszcza jak były jakieś tam święta, dużo tam ludzi korzystało i nagle się okazywało, że zostawiliśmy bez internetu.
A potem dzwoniło się na Infolinie Plusa i oczywiście okazywało się, że internet można sobie odblokować, że tak powiem, ale za dodatkową opłatą.
Tak, tam się chyba coś tam dopłacało, tak faktycznie było. No teraz mi się przypomniało.
I tam były te ceny to wcale nie takie fajne, bo tam za jeden gigabajt się chyba nawet płaciło jakieś kilka złotych,
Więc jak ktoś chciał sobie pokorzystać z tego internetu dalej, a się na przykład władował w tego fupa po dziesięciu dniach w miesiącu, pamiętam z własnego doświadczenia, to było źle.
Tak, to można było bardzo szybko się wypakować, tylko też trzeba im przyznać jedno, że w tym roku 2014-2013, jak to zaczęło wchodzić, to to był tak mega przełom, jeśli chodzi o prędkości.
Zwłaszcza na takich terenach wiejskich, gdzie zazwyczaj mieliśmy jakąś tam neostradę, netię, czy innego tam jakiegoś miedziowego operatora, jak ja to nazywam,
który się synchronizował na 6 megabitów, no to takie LTE, no to dawało nam realnie, nie wiem, 70-80, bo na początku bez problemu były takie prędkości, bo tych klientów jeszcze nie było dużo, nie?
I to właśnie pasmo, które oni wprowadzili, te 1800 megaherców, ono teoretycznie dawało nam prędkość do 150 megabitów.
Takie nawet reklamy były, nie wiem czy Michał pamięta z swojego czasu,
że oni się tym chwalili, że internet do 150 megabitów i że szybszy od Neostrada.
Oni się tym chwalili nawet dawniej w reklamach. Takie reklamy pamiętam.
Więc naprawdę na początku była to dobra alternatywa, aczkolwiek później coś z plusem
się bardzo złego podziało. No ja im życie dobrze, ale jakby dane mówią same za siebie,
że klienci masowo z tej sieci uciekają.
To znaczy tak, bo oni kiedyś wyznaczali trendy, a teraz to tak naprawdę są w ogonie tej stawki i oni bardzo, bardzo słabo inwestują w rozwiązania technologiczne.
Tak, bo mają bardzo dużo zasobów radiowych, bo oni bardzo dużo kupowali tych zasobów, jeśli chodzi na samym początku właśnie jak LTE wchodziło.
Oni dużo tego pasma kupili, praktycznie z tego pasma nie korzystali. Teraz, dwa lata temu była ta aukcja na te pasma wysokie, jeśli chodzi o 5G.
No to oni uruchomili bodajże jeden nadajnik we Wrocławiu, gdzieś tam na budynkach Nokii chyba.
I tyle. Gdzie na przykład T-Mobile już ma 4 tysiące stacji.
Z tym jak oni to mówią 5G bardziej, oni to tak nazywają.
Orange podobnie, bo jakby Orange z T-Mobile, nie wiem czy Michał pewnie wie, że oni jakby współdzielą praktycznie infrastrukturę.
Jeśli chodzi o nadajniki, że większość lokalizacji, jakby większość lokalizacji T-Mobile’a pokrywa się z Orange’em i odwrotnie.
Bo oni to budują razem, od wielu, wielu lat już, nie wiem czy wiedziałeś.
A to nawet nie wiedziałem.
Mają spółkę Networks, czy jakoś to się tak nazywa i oni w ramach tej spółki właśnie
budują te nadajniki wspólnie w większości.
Nie wiadomo, tam nieraz się różnią, bo to w zależności od zapotrzebowania, ale
zazwyczaj jest tak, że jeżeli mamy zasięg T-Mobile, no to powinniśmy mieć Orange i
odwrotnie. To tak w osiemdziesięciu procentach w przypadku, tak to działa, więc no
No tutaj mówię, plus nasz polski operator fajnie jakby trochę poszli, tak samo teraz te pasmo 700, które weszło, które były właśnie na te niskie pasmo zasięgowe pod 5G, też kupili pasmo i nic z tym nie robią. Kupili, żeby kupić i to. I nic.
A jak sytuacja wygląda z tym tak zwanym czwartym operatorem, czyli z Playem?
Play, ja uważam, że to jest operator, który zasługuje na mega szacunek,
bo oni już tak naprawdę pod względem ilościowym mają chyba najwięcej stacji w Polsce.
Oni około trzynastu tysięcy stacji.
Tam T-Mobile ma chyba dwanaście tysięcy pięćset coś,
Orange tam się chwalił, że ma chyba dwanaście tysięcy sześćset coś,
a Play ma chyba już około trzynastu tysięcy.
Plus dla porównania ma około dziewięciu.
Z Playem generalnie to mam wrażenie, że jest po prostu to, że za nimi się trochę ciągnie ta zła sława dotycząca tego, jak kiedyś ta sieć działała. A ona działała słabo, po prostu słabo.
Tak, bo oni ogólnie na początku było tak, że no oni byli troszkę jakby przyciśnięci do, do ściany i musieli kombinować. No i oni się chwalili tym, że mają czterech, jakby zasięg czterech operatorów.
Ale to przełączanie pomiędzy tymi operatorami, no nie było to takie płynne i jechałeś sobie przykładowo jakąś tam autostradą, straciłeś zasięg na przykład, dajmy na to orange i on chciał się przerzucić na, dajmy na to zasięg plusa, no i to nie było takie płynne.
Ale też były takie sytuacje, że na przykład jeżeli nadajnik danego operatora był obciążony dość mocno, to klienci Play mieli niższy priorytet i to tam chyba jakieś nawet sprawy sądowe się…
Tam w ogóle chyba na początku oni chyba mieli na innych nadalnikach
maksymalną prędkość 3 megabity. Ja takie coś pamiętam.
Później to się tam, ten kaganiec został im zdjęty.
Swoją drogą oni jeszcze z Orange’em współpracują, jeśli chodzi o roaming krajowy.
To jeszcze im zostało. Chociaż ta umowa miała być w tym roku do końca
i nie wiem czy oni to przedłużyli czy nie, aczkolwiek no jeszcze współpracują z Orange,
Jeżeli ktoś nie ma zasięgu, dajmy na to Play, a ma zasięg Orange, no to można sobie na telefonie ręcznie przerzucić na ten zasięg Orange i będzie to działać.
No, ale jeżeli chodzi o Play, no to oni też inwestują w inne zasoby telekomunikacyjne, bo przecież jakiś czas temu wykupili UPC, czyli tego klienta, tego operatora telewizji kablowych.
Tak, bo Play chciał tych klientów na siłę uszczęśliwiać, wymieniali im sprzęt, te dekodery były inne, przyzwyczajenie, wiadomo, ludzi. I po prostu to nie wypaliło. Myślę, że przez to, że Play chciał na siłę uszczęśliwiać…
Wiesz co, ale to też kwestia łącz, kwestia administracji, tym wszystkim. Tam były jakieś takie problemy.
Pytanie, jak wygląda to teraz, jeżeli ktoś z was ma internet kablowy w Playu, to dajcie znać.
Tak, bo to też jest ciekawy temat, bo to ogólnie głośna sprawa była.
Play ogólnie bardzo walczył o pasma zasięgowe, bo oni troszkę byli poszkodowani,
bo na pasmie 800 MHz mieli tylko szerokość pasma 5 MHz i to jest bardzo mało.
No Orange z T-Mobile’em mają po 10, no plus niestety nie ma, bo nie przedłużył.
No i dlatego im zależało teraz na tej aukcji na pasmo 700 MHz
i oni to pasmo przeznaczyli pod LTE i trochę pod 5G, bo to jest taki…
To jest tak zwana technologia DSS, że oni to sobie współdzielą.
Czyli może być tak, że jak jest starsze jakieś urządzenie, to się połączy na LTE,
będzie jakieś nowsze, to będzie się łączyło po prostu z 5G.
Ale im na tym paśmie zależało, dlatego że oni tych zasobów, jeśli chodzi o pojemność tego,
mają najmniej. I tutaj naprawdę oni się tutaj mega bili.
A Timowaj bardzo fajny ruch wykonał, jeśli chodzi o pasmo 800 MHz,
bo tam też była aukcja, bo plus tego pasma nie przedłużył.
To pasmo kilka lat uleżało odłogiem.
No i właśnie jak była ta aukcja na pasmo 700 MHz,
no to przy okazji T-Mobile sobie kupił tą część po plusie
i oni mają najszersze pasmo, jeśli chodzi o pasmo 800,
czyli mają łącznie 15 MHz pasmo.
O, tak to wygląda.
No to rzeczywiście.
Naprawdę, jeśli chodzi o zasięg,
o pasmo takie zasięgowe, no to może być tak, że Timowaj będzie tutaj rządził.
No bo mają największe zasoby, jeśli chodzi o te pasmo zasięgowe.
Ale oczywiście i tak to wszystko zależy od tego w zasięgu jakiego konkretnie operatora wy jesteście.
I to, że my sobie tu rozmawiamy, dywagujemy, że jeden ma tyle, inny ma tyle tych stacji bazowych,
To w Waszym przypadku może nie znaczyć nic, a może znaczyć wszystko tak naprawdę, bo to musicie sobie to indywidualnie sprawdzać.
I teraz, no, kolejne pytanie. Jeżeli sytuacja jest taka, że Internet, że to w sumie nam pokazuje, że ten zasięg jest w miarę okej.
Zacznijmy może od tego takiego na razie w miarę łagodnego przypadku.
To jak sobie zapewnić, jeżeli ten internet jest okej, tam pobieranie to oscyluje w granicach tych, nie wiem, tam stu megabitów, stu pięćdziesięciu, wysyłka to jest, nie wiem, jakieś tam dwadzieścia megabitów, czterdzieści czasem, no to jeżeli ten internet jest taki, czyli dla nasze domowe potrzeby powiedzmy, że wystarcza, już mamy upatrzonego tego operatora,
To co by możemy zrobić, żeby zapewnić sobie stały taki zasięg, żeby ten zasięg nam nie pływał, no i żeby to połączenie było w miarę możliwości stabilne.
Na razie w takich łagodnych warunkach.
No na przykład, co, no wtedy wybieramy sobie jakiś sprzęt. No tutaj, ja dalej jestem zdania, że warto sobie coś, jeżeli coś chcemy kupić, to kupić to przez internet.
Mamy wtedy 14 dni na zwrot, że jeżeli nam się to urządzenie nie sprawdzi,
a może tak być, bo naprawdę różne rzeczy wpływają na ten sygnał
i może się okazać, że teoretycznie będziemy mieli dwa routery
z podobnego przedziału cenowego, a będą się zupełnie inaczej zachowywać.
Więc tutaj ja bym sobie tą furtkę zostawił jednak, że kupujemy sobie
taki sprzęt przez internet i sobie testujemy.
Taką firmą, która uważam, że jest bardzo dobra, jeśli chodzi o tego typu sprzęty.
Kiedyś był Huawei. Oni mieli większość rynku, ale podziało się jak podziało.
Polityka tutaj wzięła górę i niestety oni tu dostali tzw. bana od Stanów.
I tyle. I się ta historia skończyła. To nie tylko były smartfony,
to też były urządzenia mobilne, jakieś tam routery, nawet stacje bazowe,
Huawei też sprzedawała sprzęt sieciowy taki typowy.
Tak, te wszystkie anteny sektorowe to cały sprzęt.
Tam nawet jest teraz afera o to, żeby to wymieniać, ale to mniejsza to.
Kiedyś mieliśmy tego Huawei’a i na przykład takim fajnym, używanym routerem
jest Huawei B818, który jest dość długo na rynku,
bo on już jest bodajże od 2019 roku.
Takie używane urządzenie możemy zakupić za 200-300 zł.
I tutaj jest bardzo mała szansa,
że trafimy na urządzenie, które będzie obciążone ratami.
Myślę, że kupimy sobie taki używany sprzęt
i on już na 95% będzie spłacony.
Bo te sprzęty były dawno temu sprzedawane.
A jeśli chodzi o możliwości, no sprzęt jest naprawdę dobry, bo jak na swoje czasy,
no to tak naprawdę oferował wiele. Mieliśmy Wi-Fi w standardzie 2, 4, 5 GHz.
Mieliśmy LTE kategorii 18. To, co nam to dawało?
Dawało nam to, że mogliśmy agregować nawet do pięciu pasów jednocześnie.
Naprawdę jak na właśnie tamte czasy, to co tu wchodziło?
No to nawet telefony tutaj, jakieś tam iPhone’y czy Samsung’i z najnowszymi modemami, no nie miały tutaj startu.
Tutaj naprawdę urządzenie było bardzo fajne. Jeżeli ktoś ma możliwość kupienia takiego używanego sprzętu,
chociaż no, ja nie rekomenduję, ale jeżeli ktoś chce zaryzykować, nie boi się jakby, że coś tam się nie daj Boże stanie,
no to można sobie taki sprzęcik kupić i myślę, że będzie to dobre.
I to jest też fajne o tyle sprzęt, że jeszcze ma możliwość podłączenia anteny zewnętrznej,
że gdyby coś jednak kiedyś się podziało, no to możemy sobie tam podłączyć antenę zewnętrzną
i to będzie działać. Bo o sprzętach, o których teraz powiem, no to nie jest to wcale takie oczywiste,
bo właśnie zacząłem mówić o tej firmie ZTE. No to jest taka firma, która jakby kosztem Huawei
wkradła się na nasz rynek.
Też jest to firma chińska, ale to tak naprawdę, jeśli chodzi o tego typu
sprzęty, no to mówimy o większości firmach chińskich.
U nas tak naprawdę, o nasz europejski rynek, no to tam chyba coś Niemcy
kombinują, ale ja nie testowałem.
Mamy jeszcze coś takiego jak MikroTik, no to chyba łotewska firma jest, ale to
chyba też jest w Chinach składane.
Tak, aczkolwiek MikroTik, no on jest bardzo skomplikowany.
Tak, tak. Ja generalnie też się bałem osobiście tego.
Jakby przyszło przez mnie, żeby to kupić, ale właśnie ten router OS, który tam jest, no ciężko.
To trzeba by być już naprawdę takim bardziej…
Co znaczy, tu jest jeszcze taka kwestia dostępnościowa, bo ten router OS obsługujemy bardzo często przez to oprogramowanie.
Tak, można sprzeglądarki.
nie do końca mieć pewność. Co wybieramy, co zaznaczamy?
To mogło być głupie.
Tam jest naprawdę dużo możliwości, można się pogubić, jeśli chodzi o…
Naprawdę, tam można zrobić wszystko.
Ale tam musimy wiedzieć, co robimy.
Bo teraz wyobraźcie sobie sytuację, że zamontujemy, albo ktoś tam zamontuje
to urządzenie gdzieś tam na maszcie wysoko
i my coś nagrzebiemy i stracimy do niego dostęp. I co wtedy?
No musimy się wspinać, ściągać to urządzenie z dachu,
Resetować je i zacząć się zabawiać od nowa.
Więc z tym MikroTikiem, no to tak jak ktoś, mówię, korzysta z innych sprzętów MikroTika,
zna ten system, no to można by się w to pobawić, bo oni mają takie fajne rozwiązania.
No mają takie jakby, jak to wytłumaczyć…
Mamy coś w stylu takiej jakby mini anteny satelitarnej
i tam jest też umieszczony promiennik
i to ma naprawdę dość duży zysk, jeśli chodzi o LTE
czy też o 5G, bo też jakąś tam wersję mają już dostępną na rynku,
chociaż ona jest niedostępna.
Tam jakaś parcia się pojawiła w Polsce, ale to bardzo szybko zniknęło.
No i tak naprawdę tyle.
No ograniczeniem MikroTika jest też to,
że oni w tego typu sprzętach mają porty jednogigabitowe,
Na ten moment jeszcze to może nie przeszkadza, ale w przyszłości jak to 5G się będzie gdzieś tam rozwijać, to będzie to takie wąskie gardło.
Więc dobra, tego mikrotika zostawmy. Przechodzimy właśnie do tego ZTE.
ZTE jest o tyle fajnie, że jeżeli to jest kupione z polskiego rynku, to mamy całą stronę konfiguracyjną, mamy wszystko po polsku, jest to wszystko gdzieś tam w miarę dostępne.
Mamy też aplikacje, ale to jest taka
podstawowa aplikacja, gdzie możemy tam sprawdzić
ilość gigabajtów, możemy sobie
tam tryb sieci
zmienić, czy tam ma być 5G, 3G,
4G i takie rzeczy. No generalnie
nic tam więcej nie możemy robić.
No z jednej strony może to i dobrze, bo jak ktoś
już za bardzo nie wie, co robić, no to może lepiej
To lepiej nikt nie robi.
Bo też można nagrzebać.
Przecież nie jest to tak skomplikowane jak właśnie w MikroTiku,
bo tam to jest naprawdę… tam trzeba studia mieć, żeby cokolwiek robić.
Ale tu w ZT jest właśnie wszystko po polsku.
Możemy sobie sprawdzać parametry sygnału.
To też jest istotne.
Możemy sobie blokować poszczególne pasma,
bo to też jest istotna funkcja, jeśli chodzi o tego typu sprzęty.
Bo na przykład może być sytuacja taka, że
jeżeli jesteśmy w miejscu o słabym zasięgu, no to
router nam potrafi skakać gdzieś w tych pasmach
i ten internet jest niestabilny, no to możemy sobie zaznaczyć
pasma, których on ma się trzymać.
Ja mam u siebie tak zrobione, akurat mam zaznaczone pasmo
1800 MHz, 2100 i 2600,
czyli te wszystkie wysokie pojemnościowe pasma mam zaznaczone
I router się bardzo dobrze tego trzyma i nie ma tutaj problemów z tym.
To też jest taka ważna funkcja, żeby ten sprzęt miał właśnie wybór ręcznego,
żeby można było ręcznie sobie blokować te pasmo.
Bo to może dużo zmienić, jeśli chodzi o Internet.
No co my tu jeszcze o tym ZT?
No tu mamy ten ZT taki stacjonarny, na przykład model MC88
i tam jest dużo tych odmian, bo tam jest z literką B, z literką D.
No tam trzeba dobrze czytać, bo ZTM ma coś takiego, że oni potrafią sobie różne partie tego sprzętu wysyłać, bo wiadomo, zmieniają się standardy, tak jak teraz u nas, te 5G się też zmienia, dochodzą nowe pasma i oni muszą w jakiś tam sposób to aktualizować lub wypuszczać nowe wersje sprzętowe, dlatego to się gdzieś tam też różni.
Warto sobie w opisach, jak wejdziemy sobie na Allegro, czy tam gdziekolwiek indziej,
warto sobie przeczytać, jakie on pasma obsługuje, bo to jest też ważne,
żeby obsługiwał te wszystkie pasma, nie?
Żeby po prostu nie kupić sprzętu, który jakiegoś pasma nie będzie obsługiwał.
Na przykład duży problem jest z tym pasmem N41, używanym przez Plusa,
bo oni mają te swoje 5G na paśmie 2600 MHz
i nie wszystkie tutaj sprzęty chcą z tym współpracować,
a zwłaszcza jak są na inny rynek niż nasz, więc to też jest takie ważne moim zdaniem.
Ale taki router właśnie, o którym mówię ZTE MC888,
on nam już zapewni internet w całym domu.
Tutaj już mamy Wi-Fi 6, więc ten zasięg będzie dobry.
Możemy sobie… mamy tam kilka portów Ethernet.
Możemy sobie podłączyć przewodowo jakąś tam konsolę, telewizor
I to nam będzie naprawdę przyzwoicie działać.
Mamy też te możliwości wyboru pasm, kombinowanie, jak ktoś tam chce się pobawić, to można,
to wtedy robimy to przez przeglądarkę, wpisujemy adres IP tego routera w przeglądarkę
i możemy sobie nim tam zarządzać. Nie ma problemu.
Działa to bardzo dobrze, stabilnie.
Ale to wiadomo, to trzeba wszystko przetestować w swoich warunkach, bo to jest różnie.
Ale tu już trzeba też brać pod uwagę, że tu już nie podłączymy anten zewnętrznej.
Te złącze antenowe, które tam są, no to one są pod 5G.
A pod 5G nie używa się tego typu anten zewnętrznych,
bo na kablach koncentrycznych, które się używało wcześniej,
do LTE, do 3G, do 2G, bo kiedyś też w ten sposób korzystano,
są zbyt duże straty na tak wysokich częstotliwościach.
Więc jakby, no, nie stosuje się.
Te routery, o których ja mówię teraz, to są urządzenia wewnętrzne.
Tutaj nie mamy możliwości rozbudowy, więc tu musimy się zastanowić.
Jeżeli mamy ten zasięg taki, może być, no to tu bym się zastanowił,
czy nie lepiej pójść w jakieś rozwiązania typu Oduidu,
czyli mamy jednostkę zewnętrzną i mamy jednostkę wewnętrzną.
No dobrze, ale to w takim razie, bo mówisz, że ten router ZTE na przykład, on ma jakieś złącza do anteny zewnętrznej.
Tak, ale to są złącza TS-9, jak to się kojarzę. To są bardzo takie cieniutkie, delikatne złącza.
No i jakby ta strata na tym kablu, który… no bo rzadko jest tak, że mamy, nie wiem, metr do anteny, tak?
Przeważnie jest tak, że router gdzieś stoi w jakimś tam miejscu w domu
i musimy przynajmniej z dziesięciu metrów tego kabla gdzieś tam przeprowadzić na zemę.
I tak naprawdę zysk tej anteny, który gdzieś tam będzie,
to zostanie jakby zjedzony przez te przewody, które poprowadzimy.
A czy to nie jest kwestią na przykład tego, żeby jakiegoś, nie wiem,
odpowiedniego przewodu użyć, o jakiejś niskiej oporności?
Tak, są różne przewody, bo mamy na przykład…
Takim popularnym przewodem jest, dajmy na to, H-155.
To jest przewód 50-ohmowy, bo np. przy instalacjach satelitarnych,
jak się Michale interesujesz, no to mamy kabel 75-ohmowy.
I np. takie kable już nie użyjemy do anteny.
No tak, bo za duży opór.
Tak, tak. I niestety musimy tutaj mieć tego typu kable.
I zazwyczaj jest tak, że do takiej anteny LTE, czy tam 5G,
musimy doprowadzić co najmniej dwa kable.
No bo to jest tzw. technologia MIMO.
Mamy wiele nadajników, wiele odbiorników.
I musimy doprowadzić co najmniej dwa kable.
I to już jest problem, tak?
Bo te kable są zazwyczaj grube.
Jeszcze ten H155
no jeszcze jest taki w miarę elastyczny.
Ale na przykład H1000, jaki ja mam tutaj…
Wyobraźcie sobie taki kabel.
On ma średnicę około jednego centymetra.
Wyobraź sobie to.
Czyli to jest tak grubości palca mniej więcej.
Tak. To jest kabel grubości kable.
On jest bardzo drogi.
W zależności od sklepów, no ja nie wiem…
5 metrów takiego kabla podwójnie, no to musisz około 300 zł wydać. Naprawdę.
Plus dobre złącza muszą na tym być. Dobrze zarobione, bo to wszystko…
To co tu będzie źle…
To się zemści.
To się zemści. Automatycznie będzie strata.
Więc ogólnie nie stosuje się. Do LTE, jeszcze do pasma 2600 MHz się stosuje.
No ja mam tutaj taką antenę, na przykład jest to nasza polska antena.
To jest antena Cybertech.
Ona jest dosyć popularna właśnie na pasmu 2600 MHz.
Chociaż ona też jej obsługuje 2100 i 1800.
No więc to jest taka antena.
No wielkości, nie wiem, jakiegoś laptopa 17-calowego.
Można to tak porównać, żeby ktoś…
No i co mamy?
Tutaj mamy z tyłu cybant. Zresztą chyba słychać nawet.
Jest to cybant o średnicy M6.
Cybansz, czyli?
Czyli właśnie, bo chciałem do tego
dojść. Cybansz, czyli to
co mocujemy do masztu, tak?
Czyli nakładamy, nakładamy
sobie tam antenę na maszt i
skręcamy nakrętkami na klucz
10.
Czyli to taka obejma jest po prostu.
Obejma, tak. Dokładnie tak.
Z tyłu mamy dwa złącza typu N.
One są takie wielkie, nie wiem czy
Michale kojarzysz, takie przy
też tych antenach Wi-Fi na przykład
się stosowało kiedyś takie złącze.
To jest bardzo, bardzo ogromne złącze i tutaj sobie wkręcamy takie złącze do tej anteny.
To takie złącza zakręcane takie, tak? WNCT tak zwane kiedyś.
Nie wiem, czy będzie to słychać. Spróbuję to zakręcić.
To jest takie ogromne złącze, naprawdę. I już tu wkręcamy ładnie.
To jest naprawdę super pewne połączenie, jeżeli mamy taką antenę gdzieś tam na dachu zamontowaną.
No tutaj się z tym nie dzieje, to potrafi wisieć kilka lat
i tutaj nic się z tym nie dzieje, jest to porządnie zrobione.
Tylko mówię, do LTE właśnie, ok, można sobie stosować,
chociaż tu zalecam, ja nawet miałem kiedyś tak zrobione,
router był na strychu, czyli jak najbliżej anteny.
Ja miałem kable pięciometrowe i wtedy zysk z tej anteny był w miarę akceptowalny,
bo tej straty na kablach praktycznie nie było, więc można sobie było w ten sposób korzystać.
Ale naprawdę ten kabel jest tak sztywny, że ja już widzę…
a już jak ktoś będzie musiał to przeprowadzić przez okno, jest to niemożliwe.
Po prostu. Fizycznie niemożliwe.
Nawet jakbyśmy gdzieś wiercili, nie ma takiej możliwości.
Nie, bo ten kabel po prostu jest za gruby nawet do tego.
Tak, po prostu jest za grube, sztywne i jest… jeśli chodzi o to, no to nie, nie, po prostu za ciężko.
Mówię, ten H155 jest o połowę cieńszy, ale no niestety już ma większą tu umiejętność, zwłaszcza na tych wyższych częstotliwościach typu 2100-2600.
Już nie mówię o 5G, tym wysokim, bo tego się w ogóle nie robi, po prostu.
Jak sobie nawet prześledzić forum, na przykład bezkabliczną, elektrodę?
Nawet takich tematów nie ma, bo nikt tego nie robi. Nie robi się tego po prostu.
No, bo jakby rozwiązanie też się znalazło.
Mamy takie zestawy typu Odu-Idu.
Ja tutaj mam taki zestawik.
Z czego to się składa?
Tutaj jest taki zestawik Odu-Idu, chociaż to jest jeszcze do odbioru LTE,
ale też są takie zestawy 5G, z którego ja też korzystam.
Mamy jednostkę Odu najpierw.
Jest to też taka antena panelowa, jak tamta, co wcześniej pokazywałem,
ale tu w tej antenie mamy już zawartą całą elektronikę,
Czyli wkładamy tu sobie kartę SIM i jednym kabelkiem, cieniutkim, sieciowym, zwykłą skrętką,
doprowadzamy sobie jednocześnie sygnał internetowy i zasilany.
Czyli to tak zwane PoE, tak?
Tak, tak zwane PoE. I tutaj nie mamy tak naprawdę ograniczeń odległościowych.
Oczywiście, jak tam będzie jakieś 100 metrów, to jakieś te problemy mogą być, ale…
Skrętka też ma jakieś tam swoje ograniczenia.
Tak, ale tutaj takiej odległości rzędu, nie wiem, 30-40 metrów nie ma problemu.
To będzie działać, zepnie nam się to bez problemu i jeszcze tutaj jest to rozwiązane,
to po 24V, no to te straty jeszcze mogą być.
Ale to urządzenie, które ja mam na dachu, jest już na 48V, no to tutaj nie ma mowy o jakichś stratach.
Podłączamy i tyle.
Jest to jednostka wykonana cała z plastiku.
Jest taki matowy plastik, powinno słychać.
Na dole mamy właśnie wejście na kartę SIM.
Wkładamy sobie kartę. Akurat tu jest karta w pewnym formacie wchodzi.
W pewnym formacie.
To w ogóle rzadko się teraz stosuje, nie?
No właśnie, teraz zwykle nano.
Nano. No w nowszych urządzeniach tego typu już mamy też nano.
Ale, no tu sobie wkładamy kartę. Ja tutaj ją spróbuję włożyć, może to będzie słychać jak to kliknie. Spróbujemy to oddać, żeby ten dźwięk był słyszalny.
Oczywiście.
Chwila, chwila.
A, bo ta karta nam oczywiście się rozpadła, w sensie, że…
że…
Wypadła z tej ramki.
Tak, tak. Tu musimy…
No, prawie.
To jeszcze trzeba mieć dobre paznokcie.
Żeby to po prostu nam kliknęło, nie?
Ewentualnie można się wspomóc jakąś tam śrubokrętem czy coś, ale no…
Jest to trudne o tyle, że…
O!
Nie wiem, czy to było słychać.
Było.
No, i tyle.
Tutaj mamy później do tego taką metalową nakrętkę z uszczelką oczywiście, bo to jest urządzenie, które spełnia normę IP67, czyli jest pyłoszczelne.
Wkręcamy sobie tą nakrętkę. Słychać, słychać chyba.
Tu jest jeszcze możliwość, żeby to dokręcić śrubokrętem płaskim.
I tu nie ma mowy, żeby nam się coś dostało, bo to urządzenie od u montujemy na zewnątrz.
I to montujemy sobie na zewnątrz.
Kierujemy sobie to mniej więcej w stronę najbliższej stacji.
I dlaczego te urządzenia są dużo lepsze od takich anten tradycyjnych,
które się stosowało wcześniej?
Bo tu nie mamy strat na kablach antenowych.
Tu mamy zintegrowany modem, anteny, wszystko.
Więc przykładowo, tu mamy zysk chyba 8 dB i te 8 dB będzie.
Tamta antena, którą pokazywałem wcześniej, ona ma trochę większy zysk,
Ale co z tego, jak np. na odległości 20-30 metrów, kabel nam zje cały ten zysk, więc to rozwiązanie zewnętrzne typu Oduwidu będzie o wiele lepsze, jeśli chodzi o taki typowy zysk, niż te starsze rozwiązania.
No tak to teraz jest. I jest to o wiele wygodniejsze, bo mamy jeden kabelek, ciągniemy sobie właśnie tą skrętkę, tu już mamy dowolność tak naprawdę, jaką sobie chcemy.
Teraz też w tych nowszych rozwiązaniach mamy nawet taką płaską tą skrętkę, że to w ogóle możemy sobie nawet oknem gdzieś tam przyczasnąć.
Tak, te skrętki płaskie są takie ostatnio coraz bardziej popularne. Ja sobie nawet ostatnio też kupiłem tego typu kabel, bo chciałem sobie zobaczyć jak będzie się z niego korzystało.
I naprawdę fajnie, on działa o tyle fajnie, że można go sobie bardzo ładnie ułożyć, gdzie chcemy.
Bo te skrętki poprzednie, te okrągłe, to były nierzadko takie bardzo sztywne.
A jeszcze jak mieliśmy na przykład przewód zabezpieczony odpowiednim jakimś tam metalowym oplotem,
bo też takie przecież były skrętki, zresztą nadal są, jeżeli na przykład mamy w trudnych warunkach do położenia ten kabel.
Tak, no i przeważnie nawet w zestawach, jeszcze z tym zestawem, o którym tu ja mówię, to jest ten ZTE MF258K.
On jest jeszcze w sprzedaży, ale w wersji PRO.
On się różni tą jednostką wewnętrzną, bo ta moja jeszcze ma Wi-Fi 5,
a ta nowsza już ma Wi-Fi 6.
On się tak naprawdę tylko tym różni.
No i tutaj mam tą właśnie jednostkę wewnętrzną.
Jest to taki standardowy router.
Mamy dwa porty LAN i jeden port WAN.
I to jest ważne. Nie możemy tego pomylić.
Bo tu w porcie WAN mamy też zasilanie.
I teraz jak się pomylimy, no to możemy usmażyć sobie jakiś tam telewizor, czy cokolwiek, jakiś komputer, no mogłoby się coś stać.
Ja, no nie jest, nie testowałem co mogłoby się stać, ale wyobraziłem sobie, że jeżeli byśmy podali jakieś tam 20, 24 V na przykład na jakiś tam telewizor,
no to mogłoby się coś usmażyć, nie?
Więc no tu zalecam, jeżeli podłączamy pierwszy raz takie coś, no to warto sobie skonstruować to z osobą widzącą.
Dla bezpieczeństwa, bo jak zapamiętamy, to nie ma problemu.
Nie będzie z tym problemu.
I tyle. I to łączymy po prostu jednym kabelkiem.
Możemy sobie ciągnąć taki kabel na dalekiej odległości.
Nie ma to problemu. Bez problemu tu ułożymy.
Mamy różne rodzaje tych kabli.
Tutaj jest dowolność i jest OK.
Też mamy w sprzedaży, jeśli chodzi o ten zestaw, co ja mówię, mamy jeszcze możliwość, pojawiła się niedawno, samej jednostki zewnętrznej.
I to jest opisywane jako ZTE MF258K1. Tak to się nazywa.
Jest to samoodu, czy tam CPE, bo tak to też nazywają, tak opisują.
I takie urządzenie możemy kupić, jeżeli mamy jakiś własny sprzęt.
Nie potrzebujemy jednostki wewnętrznej, mamy jakiś tam router, z którego korzystaliśmy,
no to kupujemy tylko jednostkę zewnętrzną i sobie podłączamy to do sprzętu,
którego mamy obecnie i nie musimy nic więcej tak naprawdę robić.
Wtedy mamy zasilacz PoE…
No właśnie o to miałem zapytać, a co z zasilaniem, jak prąd dostarczamy do tego?
Mamy zasilacz, bo wygląda to jak taki zasilacz od laptopa, można tak powiedzieć.
No i on ma na swoim końcu na przykład dwa porty Ethernet.
Jedno jest właśnie tak samo jak tutaj zasilanie tej jednostki zewnętrznej,
a drugi to jest zwykły LAN do podłączenia routera, zwykłego czy tam komputera.
Tak to jest rozwiązane, nie?
No w sumie, jeżeli na przykład ktoś ma już działający router i nie jest mu potrzebny taki router dodatkowy, to może nawet warto pokusić się o coś takiego niż o ten zestaw, bo tu możemy sobie to dowolnie wtedy skonfigurować.
Bo na przykład taka najtańsza jednostka zewnętrzna,
no to dajmy na to ten ZTE MF258K1, o którym mówiłem,
on kosztuje tam w granicach 400-500 zł, w zależności od sklepu.
I tutaj jest to naprawdę, jeśli chodzi o nowe urządzenie,
jest to jeszcze, owszem, urządzenie LTE,
ale jest to LTE kategorii 15, czyli obsługuje agregację czterech pasm,
Więc to już jest naprawdę spoko.
U mojej dziewczyny właśnie ten zestaw od UID-u z tą jednostką zewnętrzną osiąga bez problemu 300 megabitów.
I to w odległości 4 kilometrów od stacji bazowej, tak?
Więc naprawdę to są już prędkości światłowody.
No tak, to jeżeli to jeszcze działa stabilnie, to już naprawdę jest ładne.
Tak, tak. Naprawdę tam są bardzo dobre warunki radiowe, jeśli chodzi o to.
Stacja dostała ostatnio tam modernizację dość sporą.
Pięć pasm tak naprawdę zruchomionych, no super, to działa.
I naprawdę taki zestaw tutaj robi robotę.
Gdzie w domu, tam jest dom pokryty blachą, no to u niej w pokoju praktycznie nie ma zasięgu,
bo niestety blacha tłumi nam zasięg i to skutecznie.
I tutaj możemy kombinować, dopóki nie wystawimy na zewnątrz jakiegoś urządzenia,
no to tak naprawdę nie mamy zasięgu.
No tak. To rozwiązanie, o którym mówisz w przypadku tego ZTE do LTE to cena tam powiedzmy 400-500 złotych, a jeżeli ktoś chciałby 5G to już drożej.
No to mówimy na razie mówimy o jednostkach takich tylko zewnętrznych i tutaj przyjęliśmy scenariusz, że ktoś ma jakiś tam własny sprzęt.
No tak, tak, tak, tak.
Na przykład trzeba będzie dokupić jakiś tam router, no ale to wiadomo, od 100-200-300
złotych można sobie coś tam kupić i w zależności kto ma jakie potrzeby.
Ja akurat korzystam z TP-Link Deco, jest to taki zestaw kilku urządzeń,
chociaż o tym chyba kiedyś nagramy osobna audycja, bo tam jest aplikacja do
zarządzania i jest dość fajnie dostępna, więc o tym chyba kiedyś zrobimy po prostu
audycję osobno i o takich urządzeniach wewnętrznych.
Jasne.
Po prostu zrobimy osobną audycję.
bo to też są ciekawe urządzenia i dużo się tutaj pozmieniało.
A dalej, idźmy dalej. Jeśli chodzi o takie jednostki zewnętrzne,
no to mamy coś takiego, jak
ZTE MC889.
I to już jest taka jednostka, która obsługuje 5G,
obsługuje LTE kategorii chyba
19 albo 20.
No i to już jest sprzęcik,
który już potrafi naprawdę zaskoczyć prędkościami.
Jest to urządzenie dość małe.
Ma w zestawie 10-metrowy kabel, ten właśnie fajny, płaski.
Swoją drogą, tu żeby wymienić ten kabel, to już troszeczkę musimy dopłacić,
dlatego że on jest jakby zintegrowany z częścią obudowy.
Czyli jakbyśmy chcieli go zastąpić swoim kablem, który mamy gdzieś tam poprowadzony.
Jak jest nowo budowany dom, to z reguły te kable są wyprowadzone na dach.
No to tu już będzie problem z podłączeniem takiej jednostki.
Trzeba po prostu kupić taki króciutki konektor, który nam umożliwi wpięcie dowolnego kabla sieciowego.
To też taka uwaga ode mnie.
A w zestawie mamy właśnie ten taki fajny płaski kabel, który jest z tą obudową zintegrowany.
Możemy gdzieś tam sobie go poprowadzić oknem.
I tu bez problemu sobie gdzieś to zamontujemy na balkonie do balustrady.
Jest to bardzo małe urządzenie.
Wiesz co, nie wiem…
Poł A4?
Bardzo malutkie. Naprawdę urządzenie jest fajne, jeśli o to chodzi.
Jest dużo mniejsze od tych urządzeń, które ja tutaj pokazywałem wcześniej.
Dużo, dużo mniejsze.
A cenowo jak to wygląda?
No tutaj cenowo, no to już…
1000, gdzieś 1800.
Zależy, bo naprawdę ZTE potrafi robić promocję.
Udało mi się kupić model wyższy w cenie modelu, o którym mówimy.
1000-1100 zł z tym dodatkowym konektorem.
Potrzebowałem tego, bo już mam swój kabel poprowadzony.
Nie chciało mi się wyrywać tego kabla i prowadzenie tego nowego.
Dokupiłem sobie to, żeby…
Kto kosztuje ten konektor? 70 zł. To dużo.
Uważam, że to powinno być w zestawie.
Ale w sumie to nie można tego połączyć jakby z twoim dotychczasowym kablem za pomocą takiej tradycyjnej beczki?
Nie, bo dlatego, że ten kabel, który tam… no teoretycznie można by było, tylko weź teraz 10 metrów kabla, którego ja mam, który jest tam w zestawie, no to on gdzieś tam musiał być na dachu, nie?
No zwinięty jakoś ewentualnie. I pytanie, czy nie byłoby strat?
Nie byłoby strat, ale też nie wiadomo, co tam by się działo.
Co tam by się mogło wyindukować w ogóle.
Bo mówisz o tym, że ten kabel jest przyłączony na stałe.
On jest zintegrowany z częścią obudowy.
Odkręcamy sobie dwie śrubeczki na klucz i bus
i po prostu ściągamy ten kawałek obudowy, taką jakby klapkę
i razem nam się kabel wtedy odczepia.
Aha, w ten sposób. Czyli to jest jakieś własnościowe gniazdo.
Nie, to jest gniazdo zwykłe, takie sieciowe, tylko że oni to rozwiązali w ten sposób.
W sumie nie wiem dlaczego. Może nie wiem, żeby lepsza szczelność była.
Okej, i ten konektor jakby jest taką, jest tą klapką, tą resztą.
Tak, tak. I kawałek jest, kawałek kabelka, który umożliwia przyłączenia
takiego zwykłego kabla, takiego standardowego i wtedy sobie skręcamy.
Tam jest, takie są specjalne dławice, które uszczelniają ten kabel.
Rozumiem.
No dokładnie, no bo to jest coś, z czego rzeczywiście mogą niektórzy chcieć skorzystać.
Zwłaszcza, jak już mamy instalację pociągniętą w domu.
Tak, no mówię, przeważnie w nowym budownictwie już się tak robi, że gdzieś ta skrętka leży na dachu, tylko sobie tam zaciskamy wtyczkę i możemy korzystać.
No a tutaj już byśmy musieli… no mówię, dobrze, że jest chociaż to rozwiązanie z tym konektorem, że możemy sobie zastosować i bez problemu podłączamy swój kabel i nie ma z tym problemu.
No i też jest to kompatybilne z różnymi modelami ZT, bo właśnie jest to ten model, o którym mówię i jest to też kompatybilne z tym modelem, którego ja używam osobiście.
I to już te rozwiązania, o których my mówimy, to są raczej rzeczy dedykowane takim sytuacjom, w których ten zasięg w naszym domu jest słaby.
Powiem inaczej. Nie jest to wykluczone, że to się może w mieście przydać.
Bo jak mieszkamy gdzieś na parterze, mieszkanie jest gdzieś dobrze ocieplone,
a tu coś tam i się okazuje, że zasięg jest słaby, a zwłaszcza to 5G
na tych wyższych częstotliwościach, ono ma problem z przenikaniem
przez takie różne konstrukcje. Więc może się okazać, że wyjdziesz na balkon
i nagle masz full zasięg i speed test na poziomie 1 gigabit na minutę.
No ja właśnie tak mam, ja właśnie tak mam. Dwie kreski w pokoju, z którego w tym momencie mówię. Wystarczy wyjść na balkon i nagle się robią cztery.
Tak i masz, wtedy montujesz tutaj tą właśnie jednostkę zewnętrzną i masz po sprawie tak naprawdę. I wcale nie jest powiedziane, że musisz mieszkać gdzieś tam na wsi i w ogóle bez zasięgu, bo w miastach ludzie też tego korzystają.
Ja więcej powiem. Ostatnimi czasy to nawet robiłem taki eksperyment i okazało się, że jak drzwi od balkonu są otwarte, to zasięg jest lepszy niż wtedy, kiedy są zamknięte.
I kiedyś na przykład w przypadku LTE to nie miało aż takiego znaczenia, a teraz w przypadku 5G ma.
Tak, no bo no po prostu czym wyższa częstotliwość, tym mniejszą, po prostu trudniej jej przenikać przez…
Ta tłumienność jest zdecydowanie większa.
Tak, dokładnie. No właśnie przez to jest wprowadzone to pasmo 700 pod 5G, żeby tam klient miał ten znaczek 5G nawet w windzie, jak to się mówi, nie?
To, że tam prędkości dużych nie będzie, to nieważne, ważne…
Ale będzie 5G.
Ale będzie 5G, tak. Więc tak to wygląda.
Te urządzenia typu oduidu, to nie jest powiedziane, że one muszą być stosowane w ciężkich warunkach, bo może być to wystarczy miasto, iść w parter i możemy sobie taki zestaw zastosować.
No i na rzeczy w mieście zazwyczaj, zwłaszcza jeżeli są to bloki, no to mamy jakiegoś operatora kablowego w zasięgu. Chyba, że są to na przykład jakieś kamienice, jakieś zabytkowe miejsca.
Z mojego brata w Zielonej Górze. W centrum Zielonej Góry nie ma światłowodu.
O widzisz. No bo to jest też kwestia tego potem, jak administracja danych budynków dogaduje się z operatorami.
I jak ci operatorzy są w ogóle chętni, żeby gdzieś tam wejść.
Na przykład w moim przypadku, w bloku, w którym mieszkam, no tak naprawdę z tego co wiem, to Orange, który tu wszedł, ma tak naprawdę dwóch klientów.
Mnie i sąsiada, ale opłacało im się, no bo być może w przyszłości pojawią się jacyś tam kolejni zainteresowani, no bo jednak tutaj sporo osób korzysta z internetu kablowego.
No tylko, że pierwsze były multimedia, czy tam Vectra, więc oni już po prostu mają gdzieś tam tę swoją infrastrukturę rozprowadzoną.
No ale już Orange ma jakby dobry punkt zaczepienia, że jeżeli ktoś by się zdecydował w przyszłości, no to wystarczy po prostu go dopiąć, tak?
Ale to wszystko bardzo zależy od tego, od administracji, od tego czy nie robią problemów, a niektórzy potrafią, zwłaszcza jeżeli budynek jest starszy.
Tak, i nawet to też jeszcze można sobie to przełożyć na rozbudowę infrastruktury operatorów i to też nie zawsze trzeba ich winić, że oni czegoś nie chcą, tylko nie zawsze mogą.
Bo są protesty mieszkańców, u nas w okolicy była taka sytuacja, że właśnie Plej chciał sobie postawić maszt, no i ludzie się skrzyknęli, zaczęli protestować, no i tego masztu nie ma.
Więc to też jest nie zawsze tak, że po prostu…
Tak, zwłaszcza ten temat 5G, różne teorie spiskowe, że to mózgi smaży itd.
To sobie wyobraźcie tą sytuację. 5G na paśmie 3500 nie jest w stanie przeniknąć przez ścianę, więc co ono może nam fizycznie zrobić w domu? Nic.
Mamy problem ze złapaniem tego zasięgu, więc tutaj naprawdę myślę, że jest bezpiecznie. Czas pokaże zresztą, ale tutaj bym się jakoś tam nie panikował.
Wiesz, już od trzydziestu lat trwają badania na temat tego, co właściwie komórki robią z naszymi mózgami i do tej pory nikt nie doszedł do jakichś sensownych wniosków takich, które byłyby mierzalne i potwierdzalne.
Tak, a w ogóle, moim zdaniem, gorzej mieć taką komórkę przy uchu, która ma brak zasięgu praktycznie, walczy o przetrwanie, jak to się mówi, i ona wtedy z pełną mocą nadaje,
…niż gdzieś tam mieć w okolicy jakiś maszt 5G.
No właśnie, no bo w ogóle warto myślę powiedzieć, dlaczego to jest tak, że jak mamy słaby zasięg,
to nasz telefon i to można bardzo dobrze wyczuć.
Nasz telefon się grzeje mocniej, bateria zaczyna nam lecieć na łeb, na szyję.
Co to tam się dzieje?
Tam jest pełna… jak ja to mówię, tam jest kocioł wtedy.
Kocioł, kocioł i po prostu pełna moc, cała naprzód jak to się mówi i wszystkie ręce na pokład.
Tak to wygląda niestety. Cały prąd, który mamy w tej baterii jest w uproszczeniu przekształcony na tą moc, która jest nadawana w antenę i to później jest temperatura.
I to się koło nakręca, bo to wtedy zaczyna procesor się grzać i to wszystko…
Telefony są później mega gorące.
To można łatwo sobie jadąc pociągiem gdzieś tam.
Nawet jak nie korzystamy z telefonu,
nagle bierzemy go do ręki i on jakiś taki ciepły.
Czemu? No właśnie temu.
Bo mimo zasięgu telefon walczy,
loguje się do różnych stacji gdzieś tam.
I ja uważam, że to jest bardziej chyba szkodliwe niż te maszty,
które gdzieś tam są blisko.
To jest moja opinia oczywiście.
Natomiast tak, to też myślę, że warto o tym właśnie powiedzieć,
Jeżeli macie słaby zasięg, to wasz telefon będzie szybciej zużywał tę energię, będzie nadawał z większą mocą, no bo będzie chciał się połączyć, bo przecież użytkownik musi mieć cały czas dostęp do internetu, coś tam się będzie chciało w międzyczasie łączyć, jakieś usługi w tle, one też będą odpytywały, próbowały odpytywać te serwery, no a telefon będzie robił, co może, żeby ten zasięg faktycznie zapełnił.
I w sytuacji, kiedy na przykład korzystamy z internetu, bo jeżeli specjalnie nie korzystamy, jeżeli specjalnie tam nie przeglądamy czy stron, czy nie pobieramy jakichś danych wtedy z sieci, to aż tego tak nie widać.
Ale spróbujcie sobie tak właśnie z tej transmisji internetowej, właśnie będąc w pociągu, czy gdzieś w słabym zasięgu pokorzystać, to od razu poczujecie, że jest różnica, że to się nagle zaczyna grzać.
Jest różnica i teraz nawet sama też konstrukcja tego 5G naszego, no ono się, tak jak na początku mówiłem, opiera o fundament LTE.
I może być nawet taka sytuacja, że kotwice LTE będziemy mieli z jednego nadajnika, a 5G docelowe z zupełnie innego kierunku.
Więc to też telefon ma wtedy gorzej, bo musi z dwóch różnych nadajników korzystać. No tak to jest skonstruowane. Tak może być.
No dobrze. Mamy jakiś tam powiedzmy sprzęt sieciowy, który byśmy sobie mogli wybrać i którego moglibyśmy użyć, tak? Jeszcze zapytam cię z ciekawości, jak z dostępnością paneli do zarządzania takimi używamy.
Tutaj nie ma problemu. Nie ma, nie ma problemu. Nie, to jest przez przeglądarkę wchodzimy. Ja nawet tu mogę aplikację pokazać, bo przez przeglądarkę, no to tam są takie wrażliwe dane, więc ciężko by było to pokazać.
W aplikacji myślę, że będę mógł to jakoś tam spróbować pokazać.
Dobrze.
Jest to słyszalne?
Jest, jak najbardziej.
Tu mamy ZTE Smart Life. Tylko mówię, to jest bardzo prosta aplikacja.
Tam pokazuje status.
Tu jest prędkość przesyłania.
Tu już jest, w ogóle jest jakaś transmisja, więc…
No a użycie danych pokazuje…
To jest w ciągu miesiąca, tak?
Tak, tak. No to od pierwszego to się liczy, więc no…
Jakoś dużo nie służyłem.
To nie za dużo, nie, nie, nie.
No to teraz tutaj pokazuje sygnał, bo on sobie na bieżąco sprawdza, no to u mnie pokazuje, że jest to bardzo złe, no bo u mnie jest naprawdę tragiczny sygnał, nawet na dachu, więc…
No to mogę zrobić test prędkości sieci, ale robić tego nie będziemy, no bo…
A może z ciekawości, jakie masz możliwości, jak to… co on z tego wyciśnie?
Zrobiłeś.
Ciekawe czy nas zerwie, czy coś się stanie.
Zobaczymy. Właśnie sam jestem ciekaw.
Czekamy.
Czekamy.
Ale na razie cię nie zrywa, jest okej.
O!
Teraz może coś bardziej zrywać,
Wysyła.
Tak, teraz wysyła dane.
Teraz wysyła dane i…
No ten jitter już jest wyższy, on też jest ważny.
Jitter jest czym?
On odpowiada za jakby… taką jakby stabilność.
W sensie…
Czyli te wahania, tak?
Tak. Im on jest niższy, tym jest lepiej.
Możemy zrobić jeszcze jeden.
Pokażemy tą zmienność, że internet mobilny nie zawsze jest taki sam.
Wynik ping wstania i spoczynku, przetestowanie, pobieranie.
Pierwszy wynik testowania, wysyłanie, prędkość pobierania 81,7 Mbps.
No i jest godzina wieczorna, nie?
Nie, jest stabilnie.
Także jest 32 ping, to jest jak na…
No to jest tak jakbyś miał, powiedzmy tę Ostradę taką VDSL-ową.
Ale to mówimy taką książkową, w sensie, że jesteśmy, mieszkamy chyba w tej stacji,
Znaczy nie stacji, tylko…
No, słowa mi zabrakło.
Centrali.
Więc tak to ogólnie wygląda, jeśli chodzi o internet mobilny.
No tutaj, no mówię, mamy obciążenie, inne urządzenia też pracują,
mamy godziny wieczorne też, pogoda też na dworze jest nie za ciekawa.
No i od pogody to też, jak rozumiem, trochę będzie zależało.
Jakie warunki są dobre dla internetu mobilnego, a jakie są złe?
Najlepsze warunki to jest minus piętnaście, czyste niebo.
I wtedy naprawdę jest super.
Nie wiem z czego to wynika, ale tak jest.
Z doświadczenia mogę powiedzieć, że wtedy ta odległość jakby się zmniejsza.
Ta propagacja tych fal jest dużo lepsza i…
No tak, ale z drugiej strony przy minus piętnaście to może być…
mogą być opady śniegu na przykład jakieś.
No to wtedy wiadomo, że już będzie gorzej, ale jak jest, mówię, taka sytuacja, że jest niebo czyste, bezchmurne i jest ten silny mróz, to prędkości wtedy intensji jest najlepsza.
Tak po prostu z mojego doświadczenia wychodzi. Najgorzej jest jak jest chmura burzowa, jak jest ogólnie burza.
Jeszcze jak jest stacja bazowa podłączona światłowodem, no to problemu większego nie ma.
A gorzej, jak jest radiolinia, która się po prostu rozłączy.
Czyli operator straci połączenie ze światem,
to wtedy my automatycznie też… To w Plusie się często dzieje.
No tak, u nas teoretycznie wygląda, że jest okej,
ale z jakiegoś powodu internetu nie ma.
Tak. Tak, tak, tak, tak.
Bo po prostu jakby operator stracił połączenie ze światem
poprzez radiolinię i nie mamy połączenia.
No jeżeli jest światłowód na stacji, no to jakby problemu nie ma.
No chyba, że stacja straci zasilanie, no to wtedy wiadomo, no ale to…
Już tego nie przeskoczymy.
Generalnie takie warunki…
Duża wilgotność, deszcz, ulewy…
wpływa to jeszcze. Jak ja mam te parametry…
Myślę, no nie wiem, czy technicznie wchodzi w te parametry sygnału…
Myślę, że można kilka słów powiedzieć, tak.
O co mi chodzi.
Mamy na przykład parametr RSRP.
Jest to parametr, który mierzy nam
moc sygnału.
I teraz tak.
Taki parametr powinien być
Jeżeli żeby było dobrze, poniżej minus dziewięćdziesięciu.
Czyli im bliżej zera, tym lepiej.
Tak? Minus osiemdziesiąt.
Minus siedemdziesiąt parę.
To już jest w ogóle super.
To mojej dziewczyny takie są parametry książkowe.
Jakbyśmy mieszkali w stacji badowej.
Naprawdę super.
Drugim parametrem jest to parametr RSRQ.
Czyli odpowiada nam za jakość.
I ten parametr tak samo.
Czyli jak będzie minus tam 8, bo tak się to liczy, minus 7, to już w ogóle jest super.
I trzecim parametrem, który jest chyba najważniejszy, jest to parametr SINR.
I ten parametr mówi nam o tym, czy ten sygnał jest czysty, czy brudny.
Ja to tak sobie tłumaczę, myślę, że to też będzie łatwiej zrozumieć.
I tutaj ten parametr SIN, tutaj już im większa cyfra, tym lepiej.
Czyli tu są dodatnie wartości.
No na przykład mamy wartość 10, SIN na poziomie 10.
No to już jest ten sygnał taki sobie.
Jest okej, ale mogłoby być lepiej.
SIN na poziomie 15, to już jest dobrze.
Taką czwórkę możemy wystawić.
Cztery plus nawet.
No to już jest tak w miarę fajnie.
Jak mamy powyżej 20, to już naprawdę jest super.
Ta stabilność tego sygnału jest okej.
Te wyższe modulacje nam się wtedy też załączają
i wtedy te prędkości są naprawdę duże.
Jeżeli siner mamy poniżej, jak to się wizera, na minusie,
no to jest tragedia. Musimy szukać przyczynki zakłóceń.
Musimy może poszukać innego montażu.
No i może być taka sytuacja, jak jest u mnie,
że będziemy na granicy dwóch różnych komórek,
czyli tych sektorów, które są na stacji bazowej
i po prostu jedna druga, jedna drugą komórkę będzie zakłócać
i będziemy mieli takie parametry SIN na poziomie tam, nie wiem, jeden…
No dobrze, to w takim razie teraz, to w takim razie teraz,
o, widzę, że chyba jednak cały czas jest jakiś tutaj kłopot
troszeczkę z tym naszym połączeniem,
Ale mam nadzieję, że się to ustabilizuje.
To w takim razie moje kolejne pytanie, jeżeli chodzi o te aspekty związane z Łączem,
to moje pytanie jest takie. Mamy już sprzęt, mamy wszystko, co jest nam potrzebne,
ale gdzie to zamontować i w jaki sposób?
O!
Teraz ja nie słyszę, nie wiem czemu.
A teraz mam nadzieję, że już będzie okej.
No generalnie tak. Mamy cały sprzęcik, no to musimy sprawdzić skąd, w którą stronę musimy ustawić antenę.
No najłatwiej moim zdaniem tutaj skonsultować się z operatorem, bo jednak oni mają tą wiedzę najbardziej taką dokładną
i najbardziej aktualną przede wszystkim, bo te stacje wiadomo się rozwijają.
Drugą opcją jest jeszcze taka mapa btssearch.pl, ale tam nie wiem, jak to z dostępnością, jeśli chodzi o osoby niewidome.
Ja tego pod tym kątem nie sprawdzałem.
No, podejrzewam, że na przykład kierunki to mogą być problematyczne, bo tam zdaje się, jak ja kiedyś czegoś próbowałem szukać,
to są dostępne dla nas informacje odnośnie tego, jaka jest lokalizacja jakiegoś BTS-a.
Z tym chyba nie było problemu, ale jakieś takie bardziej szczegółowe informacje, no to już był kłopot.
Tak, i tutaj no może być problem, bo tam trzeba na mapie to zlokalizować, gdzieś tam kombinować, tych stacji jest dużo.
Dlatego ja… no da się to na pewno zrobić, ale ja tu bym jednak preferował skonsultować się z operatorem, żeby po prostu wiedzieć, gdzie jest najbliższa stacja.
No i montujemy, wiadomo chyba, że mamy już maszt, wszystko przygotowane, no to montujemy to sobie na tym maszcie.
Czy na przykład jakieś są takie wytyczne, jeżeli chodzi o wysokość, takiego masztu, jak to sobie dobrać najlepiej?
Generalnie przyjmuje się, że czym wyżej, tym lepiej. Aczkolwiek są różne sytuacje, że nieraz trzeba kombinować i iść niżej, wyżej.
Różne są sytuacje, różne są zakłócenia i tutaj ciężko powiedzieć, że na pewno jak dasz wyżej, będzie lepiej. Nie zawsze tak jest.
Jest kwestia tej tak zwanej widoczności optycznej, także…
Optycznej, tak. A jak nie mamy tej widoczności optycznej, to już jest kwestia jakichś tam odbić, tak, od drzew i różnych tam przeszkód.
Nawet jakieś mamy linie wysokiego napięcia gdzieś, to już w ogóle jest ciężki temat wtedy.
No trzeba wtedy kombinować, nawet chować gdzieś ten sprzęt od tych zakłóceń, od linii. No takie rzeczy też się zdarzają.
To już mówimy o skrajnych przypadkach, tak.
Ale mogą się takie rzeczy zdarzyć.
Czy taki maszt do takiego naszego sprzętu to gdzieś kupujemy gotowe konstrukcje?
To zależy.
Czy jak to jest?
Zależy, no bo teraz pytanie, czy to będzie kombin, czy to będzie jakaś balostrada, balkon, mur?
No to generalnie kupujemy sobie gdzieś tam w sklepach budowlanych
Czy gdzieś tam na Allegro.
Jeśli chodzi o kominy, to przeważnie robi się to na takich opaskach.
Wokół komina się taką opaskę montuje.
Skręca się to po prostu, żeby nie niszczyć tego komina, w nim nie wiercić.
No to się takie maśle na specjalnych opaskach takich montuje.
No jest to takie profesjonalne podejście.
Tak to robią instalatorzy, więc…
Jak to się mówi według sztuki, tak się to powinno zrobić.
Ale jeśli chodzi o anteny takie internetowe, no są zazwyczaj lekkie.
Tu można było się pokusić, jakiś maszt sobie taki, nie wiem, metrowy na cztery kołeczki przywiercić, przykręcić i myślę, że nie będzie jakiegoś problemu.
Nie jest to ciężkie. Jeżeli byśmy montowali antenę satelitarną, która jest duża, ciężka, jeszcze jest wiatr, opór, to to już musimy zrobić porządnie.
Ale przy takich antenach, tych modemach, one są leciutkie, więc nie trzeba się aż tak, wiadomo.
Nie powinno być aż takiego problemu.
Tak, są nawet takie specjalne, dedykowane uchwyty na tego typu anteny.
A jeśli chodzi o jakieś tam balkony, to jest jeszcze łatwiej.
Są takie specjalne uchwyty na tzw. cybanty, o których mówiłem, te obejmy.
Z reguły to klucz 13, gwint M8. To jest takie dosyć solidne mocowanie.
Przykręcamy to gdzieś tam sobie do barierki i na to montujemy ten modem.
Tak naprawdę sprawa jest załatwiona. Ewentualnie logujemy się do panelu, żeby sprawdzić te parametry sygnału i sobie spróbować skorygować, żeby były te parametry jak najlepsze.
Bo to też jest ważne, zwłaszcza pod 5G, bo właśnie te sprzęty, o których ja mówiłem wcześniej, one jeśli chodzi o 5G są dość mocno kierunkowe.
Czyli ten zysk wynika z tego, że ta antena jest kierunkowa.
Bo to LTE przeważnie, one są dookólne, dlatego że one właśnie mogą korzystać z różnych nadajników, jeśli chodzi o 5G NSA, czyli że z głównego kierunku mamy 5G, a gdzieś tam z jakiegoś pobocznego nadajnika będzie ta kotwica LTE i on będzie sobie gdzieś tam z niej korzystał, więc do tego pod LTE te zestawy 5G są bardziej dookólne, jeśli chodzi o samo LTE, nie?
Mhm.
Więc tak to wygląda.
No tak, ale wtedy to najlepiej być gdzieś tam zalogowanym na panelu tego naszego urządzenia, które sobie zdecydujemy, które sobie wybierzemy i po prostu ustawiamy antenę i sprawdzamy, tak?
Czy te parametry, o których powiedziałeś, idą w dobrą stronę, czy wręcz przeciwnie.
Tak, tylko że tu też przy ustawianiu to taka moja uwaga, że tam jest delikatne opóźnienie, że nie tak, że sobie tam idziemy, idziemy, idziemy, tylko ruszymy, odczekamy chwilę.
Znowu ruszymy, odczekamy tam sekundę, dwie i dopiero.
Cierpliwości, bo wtedy naprawdę można mega efekty uzyskać
i można coś fajnie samemu zrobić, ustawić.
A powiem tak szczerze, że takich typowo fachowców,
którzy umieją kompleksowo podejść do tematu jest dość mało.
Jeśli chodzi o ten rynek właśnie tych anten LTE i w ogóle…
Bo to chyba nie jest zbyt częste. Prędzej znajdziemy kogoś, kto się zna na ustawianiu anteny satelitarnej, niż na tego typu antenach, no bo zazwyczaj to ludzie aż takich wielkich potrzeb nie mają, jeżeli ich okoliczności nie zmuszą po prostu do tego.
Tak, i zazwyczaj jest tak, że ludzie to montują sami gdzieś tam, bo to, wiadomo, antenę satelitarną, no to musimy ustawić co do milimetra, tak?
Musimy mieć miernik jakiś profesjonalny, ustawiamy tam antenę co do milimetra, więc tu jest problem, ale taką antenę, taki modem do odbioru LTE czy tam 5G, to heretycznie da się mniej więcej w stronę nadajnika i będzie to działać, tak?
Tak.
I będzie to połączenie. A zwłaszcza jak mamy gdzieś taki dobry nadajnik, który dość dobrze tam, jak to się mówi, jest w naszą stronę, tymi sektorami ustawiony, no to tu nie ma problemu.
Dlatego nikt tego nie drąży, ale może jak jest właśnie taka sytuacja, gdzie można coś tutaj ugrać,
no to wtedy warto sobie posiedzieć i pokombinować.
Z tego co pamiętam, jak ja kiedyś ustawiałem antenę do odbioru LTE, to ja miałem sytuację odwrotną.
To zresztą to o czym rozmawialiśmy jeszcze przed wejściem na antenę.
Bo u mnie na przykład to była sytuacja taka, że sygnał był przesterowany.
I to może być taka druga skrajna sytuacja, że sygnał może być za słaby, ale też możemy się liczyć z tym, że może być za dobry.
Tak, no ja sobie taką sytuację wyobrażam i to nawet taki jest kanał na YouTube jak Tech Globus, nie wiem czy kojarzysz.
On tam sobie właśnie nagrywał, zwłaszcza o MikroTiku, ale…
Zgadza się, zgadza się.
Tak, różne urządzenia i tam on miał taką właśnie sytuację, że jakby modem był wysoko na dachu i po prostu sygnał był przesterowany.
Gdzie telefon sobie radził, tam on chyba miał jakiegoś tam Samsunga, bez problemu uzyskiwał duże prędkości,
a już te takie bardziej profesjonalne routery miały problem z tym, że ten sygnał był przesterowany po prostu, że on był za duży.
Te parametry jakościowe, znaczy te parametry siły sygnału były dobre, ale już na przykład ten parametr SINR już leciał nawet na szyję i tyle. I tak naprawdę mamy po internecie.
Więc to też trzeba uważać, żeby nie przestrzelić w drugą stronę.
Tak, bo lepsze jest wrogiem dobrego, jak to mówią.
Tak, tak. No ja bym chciał mieć taką sytuację, bo ja bym wolał kombinować, żeby ten sygnał gdzieś tam obniżyć, bo da się to zrobić.
Ale no gorzej, jak jest sytuacja, gdzie nie mamy z czego tutaj zadziałać, żeby było lepiej.
Bo wszelkie takie wzmacniacze, jak to ludzie mówią, można taki wzmacniacz komórkowy zamontować,
jest to nielegalne, jest to zabronione, jest to karalne, nawet jeśli chodzi o tego typu rozwiązania.
Także mamy taki wzmacniacz, który wzmacnia częstotliwość typowo operatora.
Tak, bo wchodzimy już na jego częstotliwości, a są to częstotliwości koncesjonowane.
Są niekoncesjonowane i nie możemy na tym paśmie nadawać.
I wiadomo, pierwszy raz jak ktoś nas przyłapie, no to przyjedzie policja,
przyjadą panowie z UKR i każą nam wyłączyć.
Ale jeżeli to się powtórzy, no to nie wiem.
Tam się nawet może odczuć o jakieś tam więzienie nawet.
Tak, to jest podobna sytuacja jak z emisją radiową taką piracką.
To po prostu pewne zakresy pasm, a właściwie to większość pasm radiowych jest koncesjonowana i nadawcy, czy tacy, czy inni wydają spore pieniądze na to, żeby mogli nadawać,
więc no niestety my sobie tak bezkarnie wszędzie, gdzie tylko chcemy nadawać, nie możemy. No bo najzwyczajniej w świecie może to po prostu zakłócać, też już pomijając te aspekty prawne,
Ale też i technicznie może to zakłócać działanie usług, które są na tym paśmie.
I my kupując nawet jakiś taki właśnie wzmacniacz, czy coś tego typu,
to też nigdy do końca nie wiemy, bez odpowiednich jakichś tam pomiarów,
których, no nie oszukujmy się, nikt nie będzie robił, jaki to, co my robimy,
może mieć wpływ na to, jak na przykład u sąsiada będzie z zasięgiem,
czy mu się zasięg nie pogorszy chociażby.
No bo generalnie to działa w ten sposób, że jeżeli stacja bazowa widzi, że ten zasięg tam jest, no to ona co zrobi? Obniży moc.
Obniży moc, dokładnie.
I teraz wyobraźcie sobie sytuację, że ktoś próbuje wezwać pomocy i nie jest w stanie i teraz ta osoba nam udowodni, że przez nas np. nie daj Boże, ktoś zmarł.
I jest problem.
I jest problem, bo takie sytuacje mogą mieć miejsca. Zdarzają się, owszem rzadko, bo to się zazwyczaj gdzieś tam po kościach rozchodzi, bo UK reaguje.
Wiadomo, ludzie zgłaszają to do operatora, operator widzi, że jest coś nie tak, że są jakieś zakłócenia i oni po prostu zgłaszają to do UK, a UK już wiadomo sobie jedzie.
I badają, skąd te zakłócenia są i wtedy jest taka rozmowa, taka dyscyplinująca, jak to się mówi.
Bo te urządzenia, o których my gadamy, one są w pełni legalne, to są sprzęty, które spełniają wszystkie normy.
To są przede wszystkim sprzęty pasywne, tak naprawdę, poniekąd.
Nie do końca, no bo takim modem z anteną zintegrowane jest to urządzenie aktywne.
Tak, to nadaje, ale nie jest nadajnikiem komórkowym jako takim.
Tak, to jest wszystko w obrębie norm, które są ściśle kontrolowane.
Tutaj raczej nie ma wyższych mocy nadawczych niż na przykład telefon.
Skuteczność wynika po prostu z tego, że te anteny, które są, one są po prostu większe i bardziej kierunkowe, tak?
Tak.
Jakby jest ta wydajność tego wynika, że ta antena jest bardziej kierunkowa, jest większa, tak?
Ma większą powierzchnię i tutaj nic więcej.
Jest to w pełni legalne, w pełni dopuszczalne i możemy sobie korzystać, tak?
Więc ja mówię, jak ktoś ma takie problemy, no to te rozwiązania typu Odu i Du, o których ja tutaj mówiłem,
Jest to w ogóle super sprawa, bo kiedyś, jeśli chodzi o dobór tych anten, kabli, to była naprawdę mordęga.
Bo jak człowiek nie wiedział, jaki kabel kupić i w ogóle, no to była duża szansa, że kupimy coś bardzo złego.
Nawet wręcz to, że dana antena będzie tłumikiem, a nie jakąś tam anteną, tak?
Tak, bo takie przypadki też się zdarzają, dużo na Allegro jest tych anten z Chin, te kable są bardzo słabej jakości, które się nie nadają do LT, a już nie wspomnę o 5G, więc trzeba naprawdę mega uważać i ja też kilka takich anten ludziom wymieniałem, że no przecież dobra nowa antena, ale nie nado, to był tłumik, to nie była antena po prostu, bo od razu do śmieci poszło.
Jeszcze takim drugim rozwiązaniem, nad którym myślę, że ci, którzy mają problemy z zasięgiem mobilnym, coraz poważniej mogą się zastanawiać, bo zaczyna to już być coraz bardziej w naszym zasięgu, jest Starlink.
Jeszcze do niedawna to już naprawdę ktoś musiał mieć mnóstwo pieniędzy, żeby sobie na to pozwolić.
Teraz, no powiedzmy, też jest to impreza może nie najtańsza.
Internet mobilny można mieć zdecydowanie za mniejsze pieniądze.
Nawet internet nielimitowany, ale jeżeli ktoś chce korzystać z sieci z powietrza
i nawet tego typu rozwiązania, o których tu dziś mówiliśmy, nie zdają u niego egzaminu,
To myślę, że o Starlinku można pomyśleć, bo to już zaczyna być finansowo w zasięgu.
Tak i ogólnie, no tutaj generalnie jest to też dość łatwe w montażu.
Myślę, że jest to gdzieś tam opisywane już w internecie, że…
Tutaj myślę, że błędu się nie da popełnić, a przy właśnie LTE, przy doborze anten,
jak jeszcze chcemy trochę przeoszczędzić, no naprawdę możemy ogromny błąd popełnić
Możemy mieć duży problem, jeśli o to chodzi.
A dwustarnik jest bardzo fajną alternatywą. Te abonamenty też widać, że będą coraz tańsze.
Tam chyba 250 złotych, czy 200 złotych na miesiąc jakoś tak?
230.
A 230.
230 i tam jest chyba też pakiet za 150 złotych, tylko że on jest z ograniczeniem prędkości.
Aha.
Nie wiem teraz do ilu, ale on tam jest troszeczkę ograniczony, aczkolwiek jest to jakaś tam naprawdę alternatywa.
A naprawdę są miejsca, gdzie zasięg komórkowy jest tragiczny.
Jakieś lasy, góry, takie miejsca.
I tutaj możemy mieć duży problem i wtedy jedynym rozwiązaniem jest Starlink.
I Starlink w tym momencie, jeżeli decydujemy się na opcję stacjonarną, bo to jest tak, że mamy Starlinka w wersji takiej powiedzmy przenośnej, że możemy z tym sobie jeździć, ale też jest wersja stacjonarna i ta wersja stacjonarna już teraz nie ma limitu transferu.
Jeszcze jakiś czas temu ten limit był i było drogo i było z limitem, a teraz już…
Ja tutaj korzystam z Orange Flex, jeśli chodzi o to.
Tutaj faktycznie ten internet jest w pełni nielimitowany i naprawdę ja tu potrafiłem
duże transfery, dość intensywnie korzystać z tej sieci i nigdy nie było problemu,
że coś mi tam zwolniło, że ktoś mi coś tam… nigdy. Mam to na czterech kartach,
bo mam kartę też w telefonie, mam w zegarku, a jeszcze mam jedną kartę…
Nie wiem czy u nas w telefonie, czy w routerze.
No mówię, tych kart jest dużo, mogę sobie tam przekładać w różne miejsca.
Chociaż tutaj też warto zwrócić uwagę, że jak sobie zamawiamy taką kartę z Flexem
do jakiegoś tam modemu do internetu, no to żeby ją wybrać,
bo tam możemy wybierać sobie, czy ma być z głosem i do internetu,
czy tylko do internetu. I tutaj musimy wybrać wersję tylko do internetu.
Wtedy tam żadne SMS-y nie przychodzą, połączenia nie przychodzą.
Jest to taka typowa karta internetowa i to naprawdę działa super.
Ja już od półtora roku chyba korzystam z Orange Flex i jestem naprawdę zadowolony, jeśli o to chodzi.
Ale to też, no wiadomo, musicie mieć zasięg. Bo to, że ja jakiś tam mam, to nie znaczy, że u Was będzie.
Dokładnie. To sobie po prostu trzeba sprawdzić.
A jeszcze, jak mamy zasięg tego najlepszego 5G na tym wysokim paśmie,
No to tutaj mamy prędkości naprawdę konkurujące ze światłowodem.
Znaczy tutaj też jest to fajna alternatywa, tym bardziej jak ktoś mieszka w jakimś wynajmowanym mieszkaniu,
nie chce tam jakichś umów podpisywać, czy nie może, czy jakiś tam student, czy coś.
Naprawdę Orange Flex jest takim fajnym, fajnym tutaj opcją.
W razie czego coś nie działa, można zrezygnować, subskrypcję wyłączyć i tyle.
To ja chciałbym Cię zapytać jeszcze o taką rzecz, bo coraz bardziej popularne w tym momencie stają się esimy.
Nie fizyczne karty, tylko e-simy. Jak jest z tym sprzętem sieciowym właśnie obsługującym tego typu rozwiązania? W ogóle mamy coś teraz?
ZTE nie ma nic takiego, jeśli chodzi o to. No ten nieszczęsny MikroTik podobno coś tam wprowadza, ale bardzo trudno jest to uruchomić, więc myślę, że jak na razie jest to ciekawostka.
Na kanale Tech Globus było to omawiane nawet.
Można sobie poszukać właśnie ESEE, to tam właśnie pokazywał
jak to skonfigurować. Jest to naprawdę mega uciążliwe.
Na razie jest to format ciekawostki dla mnie.
Na dzień dzisiejszy nie ma takich… Chociaż szkoda, bo
można by sobie w łatwy sposób gdzieś tego ESEE’a tam przemycić do tego
routera i to jest wykonalne, tak? To już jakby technologia nam to pozwala.
No tak, bo skoro w telefonie jest, to dlaczego nie w tym?
Tak, w zegarku mogę sobie w łatwy sposób do zegarka przesłać i też 5 sekund.
A jeszcze w Reflexie to masz chyba nielimitowaną ilość wymian tych kart.
Ja dużo tych kart nieraz wymieniałem i nic z tego tytułu mi nikt nie zrobił.
Nie obciążył mnie jakimiś kosztami, więc myślę, że oni chyba jako jedyni mają taką fajną ofertę.
Bo nie kojarzę, żeby to inny operator miał taką ofertę, jeśli chodzi o możliwości, cenę i właśnie te eSIM-y, że możemy sobie ich tam cztery mieć jednocześnie za 80 złotych, to jest to bardzo fajna opcja.
A jeśli właśnie chodzi o ten eSIM, no to mówię, MikroTik, ktoś tam próbują, no zobaczymy jak to się rozwinie dalej, bo musi to być proste, żeby to działało, musi to być proste.
Tu jest chyba największym problemem to, że w przypadku urządzeń mobilnych, to ta karta eSIM zwykle polega na, instalacja tej karty zwykle polega albo na przesłaniu z aplikacji, albo ewentualnie na zeskanowaniu kodu QR.
No, zeskanowanie kodu QR za pomocą
routera zamieszczonego gdzieś tam na maszcie,
to może nie jest to, czego byśmy chcieli, a poza tym, gdzie tam kamera.
Ale przecież tego typu urządzenia mają aplikacje do sterowania.
Więc, dlaczego, żeby na przykład nie w ten sposób?
Właśnie tą aplikację, którą pokazywałem, owszem, ona jest taka prosta,
ale no, mogliby to wprowadzić, jest to wszystko po polsku,
Jak najbardziej dostałaby dostęp do aparatu, zeskanowałaby się ten kod.
Działałoby to, mogłoby to tak zadziałać, ale oczywiście…
Myślę, że te zapotrzebowania, jeszcze ludzie się tych eSIM-ów boją.
Ja nie wiem w sumie dlaczego, ale ja uważam, że to jest przyszłość
i zaryzykuję, że za 3-4 lata po prostu większość telefonów flagowych
i nawet tego typu sprzętów mobilnych, routerów, będzie już po prostu
…wyposażona w te SIM-y i będziemy odchodzić już od po prostu fizycznych kart w telefonach to ich nawet mówię nie włożymy, w tego typu routerach będzie już to jako opcja taka standardowa, tak mi się wydaje.
No to się zgadza, no bo tego typu, bo te karty SIM, wkładanie ich, wyjmowanie, gdzieś tam żonglerka tym, jest to uciążliwe.
No dziwo, na przykład jak ja nieraz zmieniałem operatora, to ręce sztywniały, gdzieś ta karta nie daj Boże wyskoczy, poleci, nie znajdziesz.
Takie tematy były przerabiane, że trzeba było gdzieś tam kartę wymieniać, bo zgubiłem.
Jest to uciążliwe, coś odkręcasz, tu ci wyskakuje zaraz.
To jest ciężko, ciężko.
A jeszcze w tych nowszych sprzętach, które ja mam na dachu, ten MC-889A Pro,
to jest na ten moment najlepsza jednostka, jeśli chodzi o ZTF na rynku, w Polskim.
Coś się tam pojawia. Jakieś są głosy, że będzie coś lepszego.
Ale na ten moment jest ona najlepsza i ona już ma nanosim.
I weź teraz tą nanosimkę. Tam jest jeszcze takie zagłębienie w tej obudowie.
Weź to tam wsadź.
To jest ciężko.
Bo jeszcze tą pełną kartę łatwiej wsadzić. Ona jest większa.
No tak, ona jest większa, tak. A tutaj, jak to jest takie maleńko, to…
I musisz ją wklikać. Bo jeżeli to byłoby w zasadzie jak w telefonie,
żeby była taka tacka wsuwana, to by było prościej.
A tam musisz ją po prostu wkliknąć fizycznie.
Tak jak kartę SD albo microSD.
Jak sami widzicie, sprzętów sieciowych troszkę jest. Warto się rozeznać, rozpoznać, co dla was będzie najlepsze.
No i teraz myślę, że już tak powoli podsumowując nasze to dzisiejsze spotkanie, jeżeli chodzi o Internet w trudnych warunkach,
to co Patryku, gdybyś ty miał z własnego doświadczenia jakieś rozwiązanie konkretne polecić, to co?
No to jako operator to pewnie Orange właśnie by był, ale właśnie Flex.
Orange Flex, jeśli chodzi właśnie o taki dostęp do internetu, no to ja bym się nie wiązał z tą umową.
Jeżeli nie musimy, no to nie wiązałbym się z tą umową, bo naprawdę różnie może być.
Różne są sytuacje. Ten maszty nieraz się demontuje, stawia gdzieś tam,
albo jakaś będzie modernizacja i ktoś twierdzi, a przestawimy sobie ten sektor w inną miejsce
i my zostajemy bez zasięgu. Takie rzeczy się zdarzają.
No i będziemy mieli problem. No tu możemy w każdej chwili sobie zmienić, rezygnować, tak.
I też prawdopodobnie są inne priorytety, jeżeli nie mamy takiej uwiązanej umowy.
Czyli, że operator nas wtedy trzyma bardziej, niż tak jak mamy podpisaną umowę.
Bo wtedy oni nie muszą o nas tak dbać, jak o osoby, które mają jakieś karty, czy coś.
No tak, ja swoje też jakieś przemyślenia mam na ten temat, ale to jak to się mówi, zostawię dla siebie.
Tak jest, tak jest, że te osoby, które mają te abonamenty na ileś podpisane, no to one są gorzej traktowane. Niestety. Niech to działa.
No tak, skoro już cyrograf podpisany, to…
Tak, tak. A zazwyczaj jest tak, że nawet jak podpiszemy tą umowę gdzieś tam przez internet, no to przez pierwsze 14 dni no chodzi super.
Bo wtedy, wiadomo, ten projektor jest na nadajniku najwyższy.
Jest super, a później się okazuje, że jednak nie do końca tak jest.
Tak się zdarza.
Też tutaj T-Mobile ma taką politykę dziwną,
bo pierwsza rzecz to jest taka, że ich karty,
bo to też warto powiedzieć, bo może ktoś będzie chciał kupić,
ich karty, taki internet na kartę, nie działa w routerach.
Oni mają takie zapisy gdzieś tam w swoich regulaminach, że nie wolno stosować tego internetu w takich routerach do transmisji mobilnej.
Musimy z tego korzystać tylko w telefonie. I może być tak, że po prostu ta karta po jakimś czasie przestanie działać w tego typu sprzęcie.
Więc tu bym na T-Mobile uważał.
I to rzeczywiście jest egzekwowane?
Nie wiem, bo ja ogólnie testowałem T-Mobile, jeśli chodzi o tego typu sprzęt.
Ja czegoś takiego nie zaobserwowałem, aczkolwiek pewno w czasie oni gdzieś tu się dopatrzą.
Prawdopodobnie jest to egzekwowane po numerach e-mail, mają jakąś bazę sprzętów,
po prostu oni wiedzą, że jakiś tam e-mail jest z routera, inny jest z telefonu i oni na tej podstawie mogą to zablokować.
Nie wiem czy jest to tak egzekwowane, ale taki zapis w tych regulaminach jest, więc warto o tym wspomnieć.
Żeby nie było tak, że jak ktoś powie, a, T-Mobile u mnie najlepszy, korzystałem, ileś i nagle on gdzieś tam przestał działać.
A zwłaszcza te pakiety, te podstawowe, czyli mamy jakiś tam pakiet ruchomy, dajmy na to, mamy 100GB, a te dodatkowe pakiety, które mamy do wykorzystania, zazwyczaj oni takie mają, bonusy promocyjne, no to podobno w tych pakietach bonusowych jest problem później.
Swoją drogą, to teraz jak tak rozmawiamy, to przypomniałeś mi o sytuacji, o której już trochę zapomniałem nawet, a warto też myślę powiedzieć a propos Orange’a i a propos abonamentu i muszę powiedzieć, że tu rzeczywiście coś w tym jest, że klient złapany to już klient, którego w sumie można potraktować trochę gorzej,
Dlatego, że w przypadku Flexa na przykład, no to mamy ileś tych kart, które możemy sobie tam podpiąć do różnych urządzeń, możemy je sobie tu zainstalować, tam zainstalować.
Ja na przykład płacąc, no w sumie myślę, że całkiem nie mało, bo około tam 150, 160, a nawet złotych za fakt faktem ileś różnych usług, bo to jest internet, to jest telewizja, to jest telefon z nielimitowanym internetem.
Ale właśnie w ramach abonamentu i chciałem się dowiedzieć, jak wygląda sytuacja, gdybym na przykład chciał sobie dokupić, dokupić, zamówić dodatkową kartę.
Na przykład, załóżmy, mam ten nielimitowany internet mobilny, no to chcę go sobie wrzucić do routera i mieć backup, na przykład, jeżeli coś mi się stanie z łączem światłowodowym.
No i okazuje się, że tak dobrze to nie ma. Trzeba zapłacić. Teraz już nie pamiętam, czy to tam jakieś 9 zł miesięcznie, czy ileś, ale nie ma tak, że mogę mieć drugą kartę po prostu za darmo, tak jak we Flexie.
A Flex z nielimitowanym internetem i z kilkoma kartami SIM kosztuje tam ile? 70 czy 80 zł?
Mamy 4 karty, mamy nielimitowany internet i jeszcze mamy 250 giga internetu, który możemy komuś oddać.
Ja na przykład tak z moją dziewczyną, bo płacę jej za numer 15 zł, bo akurat ona w tym plusie to nigdzie nie ma zasięgu,
bo ma plusa, no to specjalnie jej właśnie wziąłem kartę Forench Flex za 15 zł, która nie ma internetu teoretycznie,
W praktyce ja po prostu z tej puli 250 GB wysyłam jej 100 GB miesięcznie i nie ma problemu, bo ja i tak z tego internetu nie korzystam.
On jest tylko właśnie po to, żeby rozdawać go znajomym.
No tak, żeby polecić tak naprawdę może.
I tam możemy mieć do pięć numerów dodatkowych. Jak ktoś chce sobie rodziną zarządzać, to po 15 zł można sobie kolejne numery zamawiać i myślę, że jest to naprawdę bardzo fajna opcja.
Jest to tak w osiemdziesięciu procentach dostępne, jeśli chodzi o osoby niewidome.
Można sobie tym tam zarządzać. Są tam rzeczy, które są mniej dostępne.
Zresztą wspominaliście o tym wczoraj. Tak jest.
Z tym zamówieniem karty jest tam jakiś problem faktycznie.
Tam wcześniej też z chatem był problem, chociaż teraz widzę, że to jest ponaprawione,
że można sobie tam pisać, wszystko jest okej. No różnie to jest.
To zależy też od aktualizacji, co oni tam wymyślą, bo to będą chcieli coś wdrożyć.
Oni trochę też uszczuplili tą aplikację, bo tam wcześniej nawet sklep był, można było sobie tam różne urządzenia kupować, ale zrezygnowali z tego sklepu.
Ma być coś ponoć w przyszłości, ale co to będzie, to zobaczymy, co wymyślą.
Ale mówię, jeśli chodzi o taki dostęp mobilny, no to Orange Flex, jeżeli mamy zasięg przetestowany, jest super i nawet ja sobie wyobrażam taką sytuację, że przykładowo jestem studentem,
Mam sobie tam telefon, mogę sobie mieć jakiś tam internet taki przenośny w routerze gdzieś tam.
A przykładowo gdzieś tam u rodziców zostawiam też sobie internet jeszcze dodatkowy
i za 80 złotych mamy kilka tematów ogarniętych, więc uważam, że jest to super zrobione.
Oni chyba nawet nie zabraniają tego, nawet jakbyś wziął…
Jak ja bym teraz wziął sobie jeszcze jedną kartę i wsadził komuś innemu gdzieś w domu do routera
Wszyscy byśmy korzystali. No nie słyszałem, żeby komuś zabronili w ten sposób, więc…
No można, można w ten sposób też tak.
Z kimś dogadać i się złożyć nawet przy 40 złotych.
No gorzej, jeżeli jesteście w kiepskim zasięgu.
W przypadku Orange’a, no to wtedy jest…
To wtedy już trzeba szukać gdzie indziej.
Inni operatorzy coś mają takiego, co warto twoim zdaniem polecić?
Jakieś konkretne oferty?
Każdy z operatorów ma oferty nielimitowane. Play ma coś za 90zł, można sobie ten internet wziąć nielimitowany.
Mają też taki zestaw Netbox, to się nazywa, z anteną zewnętrzną, ale to kosztuje chyba 130-140zł.
Nie opłaca się tym bardziej, że ta antena później nie będzie na własność.
Ja bym wolał wziąć antenę na raty i wziąć tajszą ofertę.
Wtedy wiem, że po dwóch latach, jak ją spłacimy, to ona będzie nasza.
I można będzie korzystać dalej.
Plus też, oni coś kombinowali z tymi ofertami.
Ale prawdopodobnie chyba też tam jakaś oferta weszła, że około 80-90 zł mamy już ten internet nielimitowany.
Orange, zwykły taki Orange, ten główny, no to
też oni mają taką ofertę, tylko że tutaj już
mamy z numerem od razu komórkowym
za 105 zł.
Oni też mają taką ofertę. Więc to się nie opłaca, lepiej sobie
wziąć właśnie Flexa i będzie to to samo.
I jeszcze Orange, ten główny Orange, jest przywiązany
do strefy domowej, czyli ten Internet, jeżeli
uruchomię w jakiejś tam lokalizacji, no to
To musi tam działać, bo poza strefą domową on będzie miał jakieś tam, nie wiem, 50 albo 100 GB do wykorzystania i po prostu zwolni się.
Więc to też jest takie ograniczenie. A Flexa to możemy, nie wiem, jeździć z nim gdzie chcemy, robić z nim co chcemy i nie ma jakichś ograniczeń.
Nie wiem z czego to wynika, czemu w głównym Orange jest gorzej niż we Flexie. Nie wiem.
Dziwna sprawa. Warto też śledzić gdzieś te oferty różnych operatorów.
Tak, to się zmienia.
Tak, to się bardzo często lubi zmieniać.
Jeszcze jest taka oferta, mi się teraz przypomniała, A2 Mobile.
To jest na zasięgu plusa, to kosztowało 50 zł.
Uruchomialiśmy tą, tam była subskrypcja.
I przez rok mogliśmy sobie korzystać z takiego nielimitowanego internetu
za 50 zł miesięcznie.
Ale no, z plusem to jest różnie.
Musimy to sobie dobrze przetestować.
Ja tam nikomu nie odradzam, bo może być tak, że faktycznie gdzieś ten plus
bardzo dobrze działa, bo też takie miejsca są.
Ale zazwyczaj jest tak, że niestety te braki
inwestycji wychodzą.
A jeszcze taki ten A2 Mobile, on wiadomo nie jest takim typowym plusem.
On jest takim tak zwanym operatorem wirtualnym, więc te priorytety
będą tam jeszcze trochę gorsze.
Więc to też może być różnie.
Może być różnie. Cena, tutaj cena robi cuda.
Pięćdziesiąt złotych za nielimitowany internet jest super.
Jak ktoś tam nie ma wyjścia i ma zasięg plusa, nie?
To jest też ważne.
Tak czy inaczej, to warto też śledzić.
Ja zauważyłem, że na przykład bardzo często takie porównania
ofert operatorów robi chociażby Spidersweb.
Ja mam czasem wrażenie, że oni nie mają o czym pisać,
to piszą o tym, bo to najprościej wyprodukować artykuł.
Zaglądają sobie, co tam nowego u poszczególnych operatorów i oni to porównują.
Z jednej strony to się dosyć często u nich powtarza, powtarzają te treści,
ale z drugiej strony to fajnie sobie odświeżyć, jak ktoś w danym momencie
potrzebuje akurat tej informacji.
Tak, a naprawdę jak też ktoś potrzebuje takiego rozwiązania i naprawdę jest
duży problem gdzieś tam z wyborem tego internetu i z doborem sprzętu,
no to mamy różne fora, na przykład forum bez kabli, tam są naprawdę fachowcy.
Owszem, to są specyficzni ludzie i naprawdę tam trzeba mieć minimalną wiedzę, żeby tam w ogóle się odważyć, cokolwiek napisać.
Aczkolwiek są ludzie naprawdę kompetentni i pomogą. Naprawdę pomogą i jeżeli się nie będzie dało zrobić, to się nie da, a jeżeli będzie się dało, to pomogą.
To prawda. Elektroda zresztą też, chyba że masz zasilacz z czarnej listy.
Zasilacz z czarnej listy zamyka, to hasło nadrzędne forum elektrody.
Przynajmniej kiedyś.
No tam się też pozmieniało dużo też, ale te forum się dość dobrze trzymają.
Ja sobie tam śledzę nieraz, czy bez kabli, czy elektrodę, to fajnie, można sobie poczytać wiele rzeczy, się dowiedzieć i mówić, jak ktoś ma taki poważny problem.
Tylko to się wiąże zazwyczaj z tym, że jeżeli już tam piszemy, no to musimy podać lokalizację, wszystko, bo oni na tej podstawie dobierają, sprawdzają, analizują możliwości.
No to jest taki, no może być dla niektórych minus, bo nie każdy się chce dzielić gdzieś tam swoją lokalizacją, ale no tak to się niestety odbywa.
No bez tego się nie da.
Bez tego się nie da.
Powiedzieć czegoś konkretnego.
Nawet oni są w stanie stwierdzić mniej więcej jak widzą screen na przykład z jakiejś tam aplikacji typu NetMonster, która pokazuje nam jakieś parametry sygnału.
I oni są w stanie mniej więcej stwierdzić w jakiej lokalizacji ten internet jest używany.
Dlatego ja nie chciałem się tutaj logować przez przeglądarkę na router, bo tam są takie wrażliwe dane, które jakby ktoś chciał, mógłby mniej więcej stwierdzić, gdzie ja mieszkam.
Tak to działa. Są tam dane, które są dosyć wrażliwe. I to też trzeba uważać.
Tak jest. Ok. Myślę, że temat wyczerpaliśmy dość mocno i omówiliśmy to wszystko, o czym warto było powiedzieć, jeżeli chodzi o Internet.
Internet, o internet w nie najlepszych warunkach. Ja tu jeszcze spoglądam na komentarze i tu mamy komentarz od Grzegorza, który tak naprawdę poruszył już temat, o którym też mówiliśmy, bo Grzegorz napisał dla nas tak.
Cześć, a co myślicie o Starlinku? Myślę, że na terenach wiejskich będzie to spoko opcja. Niskie pingi i wysokie prędkości. Teraz to nawet aż tak drogo nie wychodzi niż na początku, kiedy on wchodził.
No to tak jak powiedzieliśmy, Grzegorzu, to się rzeczywiście coraz bardziej opłaca.
Tym bardziej, że jak chcemy takiej dobrej klasy jakimś modem do 5G, no to to już jest powyżej tysiąca złotych.
Do tego doliczmy jeszcze jakąś fajną jednostkę wewnętrzną, jakiś fajny router.
No to się robi. Już nie mała cyferka, nie? Więc ten Starlink tutaj wcale nie wychodzi źle i te abonamenty też już są akceptowalne.
I jeżeli podpiszemy umowę na 12 miesięcy, czy tam 24, chyba 12 nawet, to sprzęt mamy za darmo, za sprzęt nie płacimy.
Ja mówię, jak będę miał możliwość, ja bym chciał to przetestować osobiście.
I w przypadku Starlinka jest jeszcze jedna bardzo ważna rzecz, bo ty wspomniałeś, Patryku, o problemach, jakie mają miejsce w przypadku złej pogody,
A Starlink ma podgrzewane anteny.
Więc jeżeli na przykład nam tam zacznie coś kapać jakiś, no przede wszystkim śnieg.
Jak ktoś miał telewizję satelitarną, to pamięta, myślę, że dobrze.
I zna to, że zima się zbliża, śnieżek zaczyna poruszyć.
No i trzeba było miotłe wracać, i miotłe wracać, i śnieżyć anteny.
Jak wyszliśmy gdzieś tam w miarę dostępną.
Chociaż tutaj przy tego typu antenach do LTE nie ma takiego problemu,
dlatego że te anteny są… bo Starlink jest skierowany w stronę nieba,
płaską powierzchnią i jakby ten śnieg, czy lód, czy cokolwiek tam spadnie,
on się będzie utrzymywał. A z takiej anteny LTE to on spadnie.
Tam nie ma możliwości, żeby gdzieś tam się coś przykleiło.
A nawet jeżeli się coś tam przyklei, no to przyjmiemy sytuację, że mamy w miarę dobry zasięg, no to nie będzie miało to aż takiego wpływu.
No Starlink jednak tutaj musi być podgrzewany, no bo po prostu mogłaby się duża warstwa tego śniegu lodu zebrać i mógłby być duży problem wtedy.
Tylko coś za coś będziemy to troszeczkę odczuwać…
Rachunki zaprawdę.
Tak, w przypadku rachunków.
O tym też chyba rozmawialiśmy kiedyś, że moim zdaniem tam koło 100W spokojnie w zimę, a jak zima będzie ostrzejsza to jest dużo, bo taki 5G modem to on weźmie 6, 7, więcej nie weźmie.
To jest różnica.
Jest różnica.
A tutaj naprawdę…
Tym bardziej, że on też z dużo większą mocą
ten Starlink nadaje, no bo te
satelity, z których on korzysta, są o wiele
dalej niż jakieś tam stacje bazowe, więc
siłą rzeczy…
Nawet rozmawialiśmy, nie wiem czy kojarzysz
tej sytuacji właśnie
Emerson, z którą omawiał, że Starlink
potrafił zakłócać odbiór telewizji.
Co prawda. I trzeba było
tam chodzić z tymi
antenami, żeby
Wilk był syty i owca cała, żeby dało się oglądać telewizję i z internetu korzystać.
Tak, dlatego też trzeba uważać, że jeżeli już się zdecydujemy na tego Starlinka, to trzeba przemyśleć jego montaż.
Czy na przykład zmienić miejsce anteny satelitalnej, czy ten Starlink, bo ten Starlink fajnie jak on jest wysoko,
żeby on miał jak najmniej gdzieś tam jakiś przeszkód, tak. Bo te satelity też gdzieś tam potrafią z boku,
gdzieś jak będzie wysokie drzewo czy coś, mogłoby go gdzieś tam przysłonić.
Zresztą w przypadku Starlinka jest akurat jedna bardzo fajna rzecz. Ja akurat nie miałem okazji z tego praktycznie korzystać, ale bawiłem się trochę aplikacją mobilną do konfiguracji.
No i to jest bajka, bo tam podaje ci dokładnie informację, czy jest okej, czy jest nie tak, jak masz tę antenę ustawić.
I to nawet chyba było w miarę dostępne, więc jest to rzecz dosyć fajna i ciekawa, fajnie by to było faktycznie kiedyś przetestować, ale ta aplikacja naprawdę sporo upraszcza.
Tak, właśnie tak jeszcze wtrącę do ZTE, tego routera, z którego ja korzystam, też jest osobna aplikacja, która ułatwia tego typu montaż, tam nawet jest taki sygnał dźwiękowy
I ona się łączy z tym modemem przez bluetooth, czyli ta jednostka zewnętrzna ma bluetooth, telefon się łączy i to też jakieś tam ułatwienie jest, że możemy sobie ten sygnał gdzieś tam ustawić lepiej.
Teraz mi się przypomniało, że faktycznie coś takiego tam jest.
Także Grzegorzu, no rzeczywiście Starlink jest też…
Tak, jest to…
Wartą uwagi opcją.
Jest to fajna opcja, tylko wiesz jak to może być. Dzisiaj jest tak, a jutro się odmieni…
Trzeba pamiętać, kto jest właścicielem Starlinka.
Właśnie. Trzeba wiedzieć i już tu była taka sytuacja, że ten Starlink kosztował tam na początku 300 złotych,
później skoczył na 400 parę. Tym bardziej, że jak będzie dużo ludzi z tego korzystać,
to obciążenie będzie większe. Dlatego tutaj ja bym był ostrożny, tak powiem. Ostrożny.
A jeszcze w sytuacji tak zwanej geopolitycznej to też różnie wyglądać to może.
Może wyglądać i ok, to jest bardzo fajna rzecz, jest to w ogóle super, bo są miejsca, które nigdy nie miały internetu, a będą miały właśnie przez Starlink, więc i to przyzwoity, bo to tak naprawdę takie LTE, żeby konkurowało ze Starlinkiem, no to naprawdę musi być dobre LTE, to nie może być… No bo 5G, wiadomo, będzie lepsze, na tym wysokim paśmie, ono będzie szybsze. I tutaj nie ma co dyskutować, ono będzie szybsze, bo ten stary MQA tam do 500 megabitów chyba gdzieś tam pokazywali.
Chociaż to się też tam podobno ma zmienić, bo oni te satelity jakiejś nowej generacji
teraz wysyłają, więc faktycznie może to być gdzieś tam trochę szybsze.
Aczkolwiek myślę, że jak ktoś ma dobre warunki, jeśli chodzi o odbiór 5G,
no to jednak to 5G chyba jeszcze będzie szybsze.
Jest też całkiem możliwe to, że ten internet satelitarny komórkowy też
za czas jakiś zacznie być rozwijany. Zdaje się, że T-Mobile chyba
Mała przerwa ze Starlinkiem miał wejść w jakąś współpracę odnośnie tego i odnośnie korzystania z ich infrastruktury do zapewnienia łączności tam, gdzie się po prostu tych BTS-ów komórkowych nie opłaca stawiać.
No, pytanie, czy to pójdzie rzeczywiście w tę stronę.
Ale ja nie wiem, czy oni w górach już coś nie testują, jakieś tego typu rozwiązania, że oni właśnie jakieś te nadejniki właśnie Starlinkiem gdzieś wspierają.
Ja coś takiego czytałem, chociaż tu nie dam ręki uczyć oczywiście, ale coś mi się coś takiego dziś odbiło.
Wiesz, no całkiem możliwe, całkiem możliwe, że to coś jest robione w tej kwestii.
Szczegółów nie znam, bo też tylko o tym czytałem.
Ja też, dlatego nie będę tu się za długo mówił.
No byłaby to też jakaś tam przyszłość, tylko dobrze by było i to ze względu na konkurencję
I ze względu na inne czynniki, żeby jednak było więcej tych operatorów satelitarnych, nie tylko jeden, który miał dostatecznie zasobny portfel i to wprowadził, no bo to też powodowałoby, że byłyby na pewno bardziej atrakcyjne oferty.
A w tym momencie, no mamy tych operatorów, wiesz, satelitarnych, w rodzaju jakiegoś, nie wiem, Iridium, chyba jeszcze oni są.
Jest coś takiego jak Iridium, te telefony satelitarne takie, to przede wszystkim, to już w latach dziewięćdziesiątych nawet to funkcjonowało.
No teraz mamy ten Starlink, jeszcze była taka firma Two Way, to też internet satelitarny, no ale powiedzmy sobie szczerze,
U takiego masowego odbiorcy jak internet, satelity, no to w dzisiejszych czasach to jest tylko Starlink.
No bo to jest największa flota tych satelitów i rzeczywiście największy zasięg.
Tak, i one są bliżej, w sensie, bo tu też chodzi o opóźnienie.
Że te Starlinkowe satelity, one są o wiele bliżej nas tutaj na Ziemi.
I stąd wynika jakby fenomen tego.
To prawda.
Więc tutaj, no uważam, że można wszystko o właścicielu Starlinka powiedzieć,
Ale chłop ma łeb i naprawdę zrobili dobrą robotę.
To też zmotywuje naszych operatorów, że jednak w tych mniejszych miejscowościach też warto zainwestować, bo będą tracić klientów.
Więc te BTS-y też, żeby się pojawiały właśnie w takich mniejszych miejscowościach.
I to też nie byle jakie, bo nie sztuka postawić nadajnik, dać mu jakieś tam jedno pasmo 800.
Dużo takich stacji było, teraz jest to oczywiście modernizowane.
I te stacje zazwyczaj były zapchane i bezużyteczne. Tak to się kończyło.
Natomiast mnie cieszy osobiście jednak, że operatorzy, mimo tego, że ten internet mobilny
gdzieś tam cały czas jest rozwijany i bardzo dobrze, bo jest zapotrzebowanie na niego,
To, że jednak nie rezygnują też z tego internetu kablowego i że te infrastruktury, jeżeli ktoś już ma taką infrastrukturę przewodową, to że one są cały czas rozwijane.
I że też dzięki tym różnego rodzaju projektom, też i w mniejszych miejscowościach, czy na wioskach pojawiają się te światłowody, więc nie tylko mamy internet z powietrza, ale też możemy mieć internet z gniazdka.
Tak, u mnie to jest prawdopodobnie 3-4 lata i taka molidłość się gdzieś tam pojawi, więc ja nie ukrywam, że czekam, no bo…
Chociaż zawsze w tych domkach jednorodzinnych to jest tak, że te światłowody są droższe jednak.
Bo może być tak, że zanim ja się doczekam tego światłowodu, to to 5G będzie działał u mnie na tyle dobrze, że nie będę widział potrzeby, żeby się przesiadać na światłowód.
To chyba jednak zawsze będzie tak, że połączenie przewodowe będzie zawsze pewniejsze.
Pewniejsze, tak, oczywiście.
To się już mówiło o LTE. Ja już w przypadku LTE to słyszałem, że tak, to już teraz w zasadzie nie będzie trzeba łącza przewodowego.
Że już teraz LTE nam zastąpi, łącze przewodowe, a nawet jest od niego lepsze.
Ale LTE zrobiło ogromny, jak to się mówi, przełom, jeśli chodzi o mocność…
Kiedyś nie przypominam, żeby na 3G ktoś tam jakieś filmy oglądał.
Internet w komórce to było jak co konieczne.
Tam nikt nie wchodził, pakiety były drogie.
Tak się nie korzystało gdzieś tam dużo.
Jak weszło te LTE Plus to zaczął promować te pakiety,
wprowadzać te swoje internety rzekomo nielimitowane.
Naprawdę to się ruszyło.
Była to fajna alternatywa dla takiego
łącza typu jakaś tam, jakaś tam
Neostrada, Netia czy inna taka
miedziowa, jakiś miedziowy
operator. I rzeczywiście to było
szybsze. To było szybsze i to jest
nadal szybsze, bo
tak to jest po prostu, że
no technologia jednak idzie
za przodu, ale w międzyczasie no
światłowód, światłowód, mega inwestor
i duże są inwestycje. I też
trzeba powiedzieć uczciwie, że my
jako Polacy nie mamy dużych cen
W stosunku do innych krajów.
Bo też trzeba powiedzieć, bo my możemy sobie narzekać, że to, czy tamto, ale naprawdę inne kraje o wiele większe pieniądze płacą za taki mobilny dostęp do internetu i nie jest za ciekawie.
I tam bardzo często też są te limity transferów w ramach tych abonamentów.
No u nas troszkę, mówię, tutaj był problem z tą pierwszą aukcją na te wysokie pasmo 5G.
No tam jakieś były problemy, tam nie wiem czy to było polityczne czy niepolityczne.
Po prostu jeden operator był faworyzowany, który miał dedykowane pasmo pod to 5G,
z którego korzystał przez ileś czasu, bo od 2020 roku miała być ta pierwsza aukcja
na to wysokie pasmo, ona została wyłączona, przesunięta i dopiero tak naprawdę w 2023
W tym trzecim to się odbyło tak naprawdę, że no możemy korzystać z tego najszybszego 5G i tak naprawdę rok 2024, początek tego roku, no to to już oni tak grubo ruszyli z tym 5G, tak to się zaczęło masowo uruchamiać.
Ale przez prawie pięć lat, no był faworyzowany jeden operator, pewno się domyślasz o jakim operatorze mówię.
Wiesz co, zastanawiam się, który.
Plus.
Plus?
Tak, bo on miał dedykowane pasmo 2600 pod 5G, bo on sobie je kiedyś tam kupił, sobie je chomikował, był po prostu taki chomik.
I oni właśnie to 5G wtedy mieli najszybsze, bo mieli dedykowane pasmo, które było przeznaczone tylko pod 5G, bo to była inna odmiana tego pasma 2600,
bo 2600 ogólnie jest to pasmo FDD, a te plusowe pod 5G było TDD chyba, jak to dobrze wymawiam.
Ono się różniło. Ono było szersze, tam było chyba bodajże 40 albo 50 MHz pasma.
To naprawdę było dużo. To dawało takie prędkości, żebym był tam 400, 500 megabitów nawet.
Więc to było w stosunku do tego, co miała konkurencja, bo oni tam kombinowali z pasmem 2100.
Współdzielili to z LTE, ale to tak naprawdę dawało nam tylko wskaźnik 5G na telefonie i jakby nic z tego nie wynikało.
Więc no tutaj…
Dlatego to było tak przeciągane.
Po 5G by było w innym, w innym miejscu jakby ta aukcja się od razu odbyła.
Wtedy, w tym 2020 roku, nie?
Teraz już jest zdecydowanie szybciej.
Tak.
Tam gdzie jest oczywiście.
Tam gdzie jest, jest to zdecydowanie szybciej.
No, T-Mobile z Orangem to wręcz oni tam, wiadomo, oni tą wspólną infrastrukturę mają,
ale oni też tam licytują raz ten, raz ten, ale jedną w łeb, w łeb.
Jak to się mówi, te stacje, które są, one są modernizowane.
U nas tutaj w Lubuskim naprawdę myślę, że jest około 100 stacji
było zmodernizowanych w tym roku. To jest duża ilość.
Naprawdę ogromna ilość tych stacji, bo ja sobie śledzę ten temat
i ta jakość tego połączenia się z miesiąca na miesiąc po prostu poprawia,
bo oni tego pasma dokładają. Właśnie po to są też te aukcje,
te przetargi na te częstotliwości, żeby operatorzy też mogli…
No wiadomo, rozbudowywać tą sieć, bo zasoby im się kończą.
Niektórzy chomikują pasmo, a niektórzy chcą po prostu z tego pasma korzystać.
No i jeszcze niektórzy, całe szczęście, też tak jak mówię, rozbudowują tę sieć przewodową
i to się wszystko wyrównuje, bo gdybyśmy tak chcieli wszystko upchnąć w powietrzu,
no to podejrzewam, że i to 5G skończyłoby tak samo jak LTE.
Wszyscy rzucili się w tych czasach, kiedy rzeczywiście ten przewodowy internet
Rzucili się na LTE i nagle się okazało, że o, chyba jednak przeszucowali.
Tym bardziej, że te stacje bazowe, żeby one się nie zatykały, one muszą być podłączone światłowodem.
No właśnie.
I to takim niebyle jakimś światłowodem, żeby to po prostu ta pojemność tej sieci była dobra.
Bo o takie zatkanie się, jeśli chodzi o pasma, ja bym tak na razie się nie martwił,
bo te 5G ma 100 MHz szerokości, to jest naprawdę dużo.
To jest tak, jakbyśmy mieli jakąś, nie wiem, dziesięciopasmową autostradę.
Żeby to zatkać, to może gdzieś tam na jakichś koncertach, może.
Ale to mówimy o takich skrajnych sytuacjach, w takich normalnych tutaj
moich, z moich testów to wynika.
Nawet w godzinach szczytowych, gdzieś tam w Zielonej Górze, na tych
wysokich częstotliwościach 700, 800, 900 megabitów pobierania nie ma
Więc tu jest okej, jeśli chodzi o tą pojemność.
Tutaj bym się raczej jak na razie nie martwił.
Okej. Myślę, że poruszyliśmy wiele tematów i miejmy nadzieję, że coś dla siebie,
drodzy słuchacze, wyciągniecie z tego naszego dzisiejszego gadania,
jeżeli macie problemy z internetem.
To jest moja wiedza oparta nie tylko gdzieś tam o jakąś teorie, tylko o praktykę, którą…
No trochę tych instalacji różnych wykonałem. Różne tutaj sprzęty, różne tutaj były momenty, tak?
Bo jakby tą tematyką się chyba od dziesięciu lat interesuje, więc…
Jak to się mówi, z różnych sprzętów korzystałem, więc…
Myślę, że moja wiedza jest… jakaś tam jest. Ja nie mówię, że jestem jakimś tam fachowcem,
Aczkolwiek, no wiem, wiem mniej więcej, co z czym się jadę.
No i przede wszystkim też masz praktyczne doświadczenie z własnego domu, tak?
Że po prostu u Ciebie ten internet działa źle i trzeba sobie jakoś radzić.
Tak. Dzięki temu mogę tutaj z Wami rozmawiać i się dzielić jakimś doświadczeniem,
bo jeżeli tego internetu by nie było, no to mógłbym zapomnieć.
I dużo jest ludzi, to też warto powiedzieć, bardzo dużo jest ludzi wykluczonych,
jeśli chodzi o takie małe miejscowości, bo tego internetu praktycznie nie ma.
Nie ma gdzieś tam szczątkowy zasięg i ludzie po prostu nie wiedzą nawet, jak się za to zabrać, nawet jeżeli by chcieli, nie?
Więc też nie ma takich fachowców, takich typowo z krwi i kości, którzy przyjadą, przeanalizują sytuację i to razem. No, ciężko, ciężko takich ludzi.
A w przypadku osób niewidomych to jest to o tyle istotne, chociażby jakaś praca zdalna na przykład.
Tak, tak, tak.
Praca, która nierzadko polega też na tym, że nawiązuje się jednak jakiś kontakt telefoniczny, czy uczestniczy w telekonferencjach.
No i teraz wyobraźmy sobie kogoś, kto mieszka gdzieś tam w takim naprawdę zasięgowo bardzo słabym miejscu.
Chciałby pracować, chciałby pracować właśnie zdalnie, bo nie ma specjalnie jak zmienić miejsca zamieszkania.
No cóż, no i jemu ten internet jest potrzebny tym bardziej.
Tak, to jest ważne. No też warto powiedzieć o takiego słudze jak wi-fi calling, bo o tym nie każdy wie,
że jeżeli sobie już ogarniemy przyzwoity dostęp do internetu, no to możemy sobie włączyć w telefonie
tak zwany wi-fi calling, rozmowy przez wi-fi, bo to różnie się tam nazywa w zależności od telefonu.
No i dzięki temu przez Internet możemy wykonywać normalne połączenie,
jakbyśmy dzwonili przez sieć komórkową.
I mamy pełną jakość, na pewno nie gorszą niż przez LTE.
Także to też jest taka, myślę, bardzo ciekawa opcja właśnie dla ludzi,
którzy dużo dzwonią i potrzebują tego zasięgu.
Bo tak naprawdę, jeżeli sobie ogarniemy też wewnętrznie dobrze Internet,
chociaż o tym mówię, zrobimy osobną kiedyś audycję,
No to naprawdę możemy po całym domu sobie chodzić z telefonem i rozmawiać i nie ma problemu, nie?
I nic się grzać nie będzie.
Nic się grzać nie będzie, telefon będzie odpoczywał, będzie na pewno lepiej na baterii trzymał. Po prostu same plusy, same plusy.
Tak jest. Dobrze Patryku, to w takim razie bardzo ci serdecznie dziękuję za udział w dzisiejszej audycji.
Patryk Horodyski opowiadał dziś o tym, jak sobie internet zorganizować, kiedy ten zasięg jest słaby.
Dziękuję Wam wszystkim.
I do usłyszenia.
Do usłyszenia.

Wszystkie nagrania publikowane w serwisie www.tyflopodcast.net są dostępne na licencji CreativeCommons - Uznanie autorstwa 3.0 Polska.
Oznacza to, iż nagrania te można publikować bądź rozpowszechniać w całości lub we fragmentach na dowolnym nośniku oraz tworzyć na jego podstawie utwory Zależne, pod jedynym warunkiem podania autora oraz wyraźnego oznaczenia sposobu i zakresu modyfikacji.
Przekaż nam swoje 1,5% podatku 1,5 procent Logo FIRR Logo PFRON Logo Tyfloswiat.pl

Czym jest Tyflopodcast?

TyfloPodcast to zbiór instrukcji oraz poradników dla niewidomych lub słabowidzących użytkowników komputerów o zróżnicowanej wiedzy technicznej.

Prezentowane na tej stronie pomoce dźwiękowe wyjaśniają zarówno podstawowe problemy, jak i przedstawiają metody ułatwienia sobie pracy poprzez korzystanie z dobrodziejstw nowoczesnych technologii. Oprócz tego, Tyflopodcast prezentuje nowinki ze świata tyfloinformatyki w formie dźwiękowych prezentacji nowoczesnych urządzeń i programów. Wiele z nich dopiero znajduje sobie miejsce na polskim rynku.

Zapraszamy do słuchania przygotowywanych przez nas audycji i życzymy dobrego odbioru!

Tematyka

Pozycjonowanie i optymalizacja stron internetowych