Ekspres Siemens TP707R06 (wersja tekstowa)
Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje
Tyflo Podcast
Witam wszystkich serdecznie.
Pluszczyk Paweł się kłania.
Jak słychać, trochę będzie dzisiaj nietypowo,
bo już tam nam coś cyka w tle.
Jest to zegar z uwagi na to,
że odgłosów towarzyszących będzie troszeczkę więcej niż zwykle,
bo zwykle staram się, żeby było maksymalnie cicho.
Mam nadzieję, jakoś to przełkniecie,
Jeszcze będzie w tle słychać lodówkę. Może coś jeszcze się pojawi.
A to dlatego, że nagrywam dzisiejszy podcast z kuchni.
A że ma być o ekspresie do kawy, to wydawałoby się to najbardziej prawdopodobnym miejscem.
Dzisiaj w Tyflopodcaście nie jestem sam. Jest ze mną osoba, którą już mieliście
z tego co sobie przypominam 2 razy słyszeć na falach Tyfloradia.
Tą osobą jest moja żona Dominika.
Witam serdecznie.
Dzisiaj będziemy mówić o ekspresie do kawy.
To będzie opis ekspresu Siemens TP 707 R06 połączony z unboxingiem,
co chyba na łamach tych podcastów nie ma miejsca zbyt często.
Ale zanim o tym konkretnym ekspresie, to troszeczkę o genezie tego,
jak doszło właśnie do tego momentu, że tutaj się możemy dzisiaj spotkać.
W ogóle temat ekspresów od wielu lat mnie ciekawi.
Każdy wątek na jakichś mediach społecznościowych,
w których biorą udział osoby niewidome, czy to jest lista Tyflos,
czy to są jakieś dyskusje na Whatsappie, na grupach dyskusyjnych,
czy w jakichkolwiek innych miejscach, zawsze ten wątek mnie ciekawił.
Może nie jakoś tak pierwszorzędnie, ale śledziłem to sobie mocno.
Natomiast wydaje mi się, że temat ekspresów Siemens był stosunkowo mało popularny, a szkoda, bo okazuje się, że jest to sprzęt godny uwagi.
Oczywiście pojedyncze, kolokwialnie mówiąc, posty od różnych użytkowników tego sprzętu się przewijały przez różne wspomniane przeze mnie media,
ale jednak ogólnie rzecz biorąc zawsze było tego nie tak znowu wiele.
Zaczęło się to wszystko paradoksalnie nie od ekspresu, a od zmywarki donaczej.
Zmywarki do naczyń firmy Bosch, ale że mamy tutaj do czynienia ze swojego rodzaju konsorcjum.
To się jakoś tak ładnie nazywa BSH, czyli chyba Bosch Zenith Home.
I zmywarka, którą jakiś czas temu kupiliśmy do domu, okazała się być zmywarką taką,
którą można obsługiwać poprzez aplikację Home Connect.
Zacząłem się tym mocno interesować z uwagi na to, że aplikacja okazała się bardziej niż dostępna
I tym samym sterowanie zmywarką również okazało się bardzo dostępne.
Włączając to jakieś zaawansowane funkcje jak np. ustawienie twardości wody i tego typu rzeczy.
Więc idąc na ciosem zacząłem się interesować jakie urządzenia jeszcze można przez aplikację Home Connect obsługiwać.
No i okazało się, że jest tego całkiem sporo.
Bo jest to w zasadzie szeroko pojęty sprzęt gospodarstwa domowego.
Są to pralki, suszarki, okapy kuchenne, płyty grzewcze, lodówki, zmywarki i ekspresy.
Okazało się, że tych ekspresów jest całkiem sporo. Mamy kilka serii.
Mamy serię 300, 500, 600, 700 i 900. 900 jest to seria najwyższa.
Natomiast jeżeli chodzi o obsługę przez Wi-Fi, to jest to seria 500, 700 oraz 900.
Bardzo dużym powodzeniem, nie mam na myśli osób niewidomych, ale ogólnie na rynku
cieszyła się seria Siemensów EQ600, tych ekspresów do kawy. Z uwagi na to, że zarówno
designersko, jak i jeśli chodzi o to jaką kawę te ekspresy serwowały, jak się je obsługiwało
i tak dalej, był to bardzo ciekawy krok naprzód. No i oczywiście ewolucja, czyli
Mamy serię 700 i najwyższą serię 900.
A więc mając już informację o tym, że ten sprzęt wydaje się być w miarę dostępny,
bo okazało się, że w aplikacji Home Connect można sobie zaimplementować demo
jakiegoś tam urządzenia, czyli zaczytujemy sobie demo pralki, suszarki,
ekspresu do kawy, czy tam czegoś jeszcze innego,
no i można się tym całkiem fajnie pobawić.
Oczywiście nie jest to tożsame 1 do 1 z rzeczywistością,
Ale w zasadzie w 95% daje nam ogląd na sprawę, dlatego że możemy wszystkie parametry takiego urządzenia
niejako wirtualnie sobie konfigurować. Przy na przykład ekspresie możemy zainicjować proces parzenia kawy itd.
Oczywiście w aplikacji demonstracyjnej wersji trwa ten proces 10 sekund, w realu trwa to dużo dłużej.
Ale ogólnie rzecz biorąc daje nam to możliwość przekonania się jak radzimy sobie z ustawieniami
Co jest możliwe do skonfigurowania, co jest w naszym zasięgu, a co nie.
Trzeba tutaj też wspomnieć, że seria 700 i 900, bo na tych trzeba się skupić,
czyli te dwie najwyższe serie, stanowią flagowe produkty ekspresów Siemensa.
A różnica, poza rzecz jasna ceną, która w wypadku serii 900 jest horrendalna,
Niektóre modele sięgają nawet do 10 tys. złotych, różnica w sporej części jest taka, że serie 700, jeśli chodzi o obsługę po niewidomemu, możemy obsłużyć tylko z aplikacji, a serie 900, ponoć, przynajmniej niektóre modele, mają przyciski takie, które osoba niewidoma jest w stanie ogarnąć.
Warto też tutaj wspomnieć o modelach z poszczególnych serii.
Początkowo, na jakiś krótki czas trafił do nas ekspres z serii EQ700, a konkretnie model TP713R19.
Jeżeli chodzi o różnice, gdy wejdziecie na strony BSH, jak również zaczniecie szukać w sieci,
Okazuje się, że tych modeli np. serii 700 jest kilka albo nawet kilkanaście.
Nie udało mi się wychwycić wszystkich różnic, ale różnice podstawowe dotyczą pewnych funkcjonalności,
wersji kolorystycznej, ale też bardzo często seria modelowa kierowana do określonego sprzedawcy.
Jak wszyscy wiemy dzisiaj nie ma już takich pojedynczych sklepów RTV, AGD nie będących w jakiejś sieci.
Przeważnie należą one do większych koncernów, więc te koncerny, które są europejskie czy globalne, wypuszczają opisane swoje serie dla siebie i w dużej mierze od tego się te różnice sprowadzają.
Czyli np. seria dla sieci marketów nie dla idiotów ma jakieś tam oznaczenie,
a seria dla marketów, gdzie to tam Marian i Barbara codziennie włączają niskie ceny,
może to być w zasadzie taki sam ekspres, ale jest już nieco inne oznaczenie seryjne.
Mówię też o tym dlatego, że może się okazać, że dajmy na to upatrzycie sobie
Jesteśmy w jakimś tam sklepie ekspres serii 700. Chcecie sobie sprawdzić na stronach BSH, czyli Bosch Siemens Home, czy ten ekspres ma opcję korzystania z aplikacji Home Connect i w ogóle tego ekspresu tam nie znajdziecie, no właśnie z wyżej wymienionych względów.
Jak już wspomniałem, do nas na kilka dni trafił ekspres Tadeusz Paweł 713 Roman 19.
I z uwagi na fantastyczną jego dostępność, jak również to co potrafił on z siebie wydusić, jeśli chodzi o robienie kawy, zdecydowaliśmy pójść za ciosem i kupić coś podobnego.
Natomiast trzeba sobie powiedzieć wprost, że ponieważ ta seria 700 należy do dosyć drogich ekspresów,
oczywiście w zależności od różnic pomiędzy poszczególnymi modelami,
możemy albo trafić na coś trochę tańszego, albo na coś bardzo drogiego.
Rozpiętość cen, jakie ja widziałem, to jest mniej więcej od około 3500 do 6-6500.
Oczywiście w zależności od tego, co w danej serii jest w tym ekspresie zaimplementowane.
Różnice sprowadzają się do tego, że niektóre ekspresy oferują robienie kawy na zimno, czyli cold brew.
Niektóre ekspresy mają np. podgrzewaną tacę do filiżanek, podświetlane dysze, z których wylatuje napój itd.
Myślę, że nie będę żadnej reklamy uskuteczniał, natomiast zwrócę Waszą uwagę na to,
że jednak najkorzystniejsze ceny, przynajmniej tak wynika z mojego dość wnikliwego researchu,
dlatego, że przeglądałem naprawdę mnóstwo stron i naszych, i zagranicznych,
Polskich elektromarketów, ale typowo internetowych.
Zaglądałem na najpopularniejszy portal aukcyjny, aby te ceny porównywać.
Udało nam się trafić w sklepie od Mariana i Barbary na model wspomniany na początku,
czyli Siemens EQ700TP707R06.
Który to sprzęt był w bardzo dobrej promocji, a okazało się dodatkowo jeszcze, że jest to wersja już nie najnowsza, bo sprzed mniej więcej 2 lat, ale właśnie ma m.in. podgrzewanie filiżanek, parę jeszcze innych detali, a przy tym wszystkim okazało się też, że była na niego naprawdę dobra promocja.
Do tego wszystkiego jeszcze bank, z którego korzystamy na co dzień, oferował różne kody
do przeróżnych sklepów, gdzie można było w efekcie finalnym obniżyć sobie cenę
nawet o kilkadziesiąt złotych. Tak się też stało w naszym przypadku.
Więc za kwotę, nie najmniejszą, ale w stosunku do tego wszystkiego,
jak to wygląda jeśli chodzi o te wszystkie sprzęty w różnych elektromarketach,
całkiem przyzwoitą nabyć ten sprzęt.
A ponieważ uważam, że jest on naprawdę godny polecenia i tego, aby się nad nim głębiej pochylić,
zdecydowaliśmy się na zaprezentowanie go.
Myślę, że nie warto się spierać o to, jaką formę kto wybiera.
Ja mówię od razu, że sprzęty Siemensa serii EQ700 nie są do obsłużenia po niewidomemu w sposób fizyczny,
czyli bezpośrednio na urządzeniu.
Ponieważ jest tam wyświetlać w pełni dotykowy, ale nie ma żadnych fizycznych przycisków.
Od razu osoby, które twierdzą, że dla nich obsługa tego typu sprzętu przez smartfon
nie do końca im pasuje, niech na tym nie pochylają, bo nie będą zadowolone.
Nie chcę też odnosić się do innych sprzętów, bo nie miałem przyjemności pobawić się
czy to Nivoną, czy DeLonghi, czy Jurą.
Natomiast muszę powiedzieć, że troszeczkę sobie poczytałem na temat różnych innych ekspresów.
Obejrzałem sporo przeróżnych recenzji.
Poczytałem sobie artykuły włącznie z zagranicznymi, nawet po japońsku itd.
Korzystając oczywiście z tłumacza od wujka.
Na podstawie samych artykułów nie można sobie wyrobić jednoznacznej opinii, ale jakiś ogólny pogląd na sprawę mieć możemy.
Wiem, że wśród osób niewidomych co najmniej kilku ekspresy Jura są popularne.
Samo to, że jest to firma ze Szwajcarii powinno być jakimś tam gwarantem jakości.
Natomiast w ostatnim czasie nastąpił pewnego rodzaju regres jeśli chodzi o kwestie związane z serwisem, jego jakością,
ale też tym, co producent wymusza na użytkownikach ekspresów tej firmy,
czyli np. stosowanie tylko i wyłącznie zalecanych przez nich środków do czyszczenia.
Podobno serwis ma możliwość sprawdzenia tego, co się przekłada na to,
że jeżeli chociaż raz użyliśmy innych środków do czyszczenia niż zalecane przez producenta,
jakaś tam gwarancja czy reklamacja może nawet nie zostać uznana.
Oczywiście nie mówię tego hejtersko, to są rzeczy wyciągnięte z internetu,
więc na ile one są prawdziwe, to już nie mnie oceniać.
Ponieważ oglądając recenzję ekspresów Siemens, szczególnie nawet tego konkretnego modelu, który mamy,
bo to jest chyba najbardziej popularna recenzja na YouTube, polskojęzyczna,
no to w zasadzie urzekło mnie to, co recenzujący mówił o tym wszystkim, co ten ekspres może.
Natomiast dla nikogo chyba nie ulega wątpliwości, że w dzisiejszych czasach,
Szczególnie w wypadku wszystkich youtuberów zajmujących się dosyć poważnie recenzjami wszelkiej maści sprzętu.
W zasadzie nie ma mowy o obiektywizmie, jakiejś tam niezależności itd., bo to wszystko jest podlane mniejszymi lub większymi pieniążkami.
Więc w niektórych sytuacjach trzeba to dzielić przez pół, w niektórych przez cztery, a w niektórych pewnie jeszcze więcej.
Myślę, że takie zdroworozsadkowe podejście gwarantuje, że jesteśmy w stanie coś z tego wyciągnąć.
Ponieważ trafił do nas ten ekspres, o którym już wspominałem parokrotnie, czyli 706,
to dzisiaj nad nim się pochylimy. Postaram się go opisać, jak on wygląda.
Tutaj Dominika też od siebie coś dorzuci.
I oczywiście w kolejnej części będziemy go prezentować, jeśli chodzi o jego użytkowanie.
Ponieważ w zasadzie aplikacja Home Connect odzwierciedla to, co się dzieje na wyświetlaczu i vice versa.
Jest to takie w zasadzie jeden do jednego, gdyż np. to, co wykonujemy za pośrednictwem aplikacji od razu się też pojawia na wyświetlaczu.
Co jest bardzo fajne, bo pozwala nam też w pełni z osobą widzącą pewne rzeczy kontrolować.
Myślę, że odzwierciedli to taki stan faktyczny tego jak to wszystko wygląda.
Ciekawe jest też w tym wszystkim to, że mamy bardzo fajną opcję personalizacji wszystkiego.
Ja później nie pokażę oczywiście wszystkich ustawień, ale takie kluczowe kwestie postaram się Wam zaprezentować,
żebyście uzmysłowili sobie jak dużo jesteśmy w stanie spersonalizować sobie sami.
Oczywiście dla nikogo nie ulega wątpliwości, że skoro jest to Express w pełni dotykowy,
Ten pierwszy etap, w którym dojdziemy do tego, żeby powiązać urządzenie z aplikacją Home Connect,
to musimy skorzystać z czyjejś pomocy. Nie wiem, czy dałoby się to zrobić korzystając z wolontariatu na Be My Eyes,
bo trzeba jednak w pewne miejsca wycelować. Wydaje mi się, że sytuacje, w których incydentalnie
Jeżeli ewentualnie nie możemy skorzystać z pomocy osoby trzeciej, nawet jeżeli jesteśmy osobami niewidomymi mieszkającymi samemu, czy jest to większa liczba osób niewidomych, para etc., to pewnie prawie zawsze da się zorganizować jakąś pomoc, która pomoże w konfiguracji tego ekspresu.
Więc ten etap na pewno będzie trzeba zrobić z kimś.
Nie wszystko jest idealnie. Jak się okazało przy tym ekspresie,
który mieliśmy, że się tak wyrażę, na testach na krótki okres czasu,
aby się przekonać jak to wszystko w ogóle wygląda,
że też są pewne błędy w aplikacji, czy też powiązane aplikacji z urządzeniem,
gdzie na pewnych etapach korzystania z tego sprzętu wymaga to interwencji na wyświetlaczu.
Ale ja myślę, że jest to kwestia raczej jakiegoś błędu firmware’owego,
Z moich doświadczeń, ponieważ troszeczkę sobie pisałem z BSH, z wsparciem klienta na Polskę, reagują w miarę szybko i starają się być pomocni w różnych sytuacjach.
Więc być może jeżeli ten problem nie zostanie w najbliższym czasie rozwiązany, który mam gdzieś tam z tyłu głowy,
Problem dotyczy czyszczenia urządzenia i zatwierdzania pewnych rzeczy,
to będę z nimi korespondował i być może uda się to gdzieś tam rozwiązać.
Natomiast myślę, że jakimś tam pomysłem takim czy innym da się też ten problem przeskoczyć.
Kluczowe jednak jest w tym wszystkim to, że jeżeli już sprzęt skonfigurujemy,
to w 100% możemy sobie wszystkie kawusie, herbatki, mleczka itd. ogarniać,
Robi to zacnie i w dużej mierze, ponieważ jeśli chodzi o kawę, to mogę powiedzieć, że jestem swego rodzaju neofitą,
gdyż nigdy w zasadzie kawa jakoś tak mi nie towarzyszyła.
Regularnie kawę piję u nas w domu Dominika i moja tościowa.
Natomiast takim fajną wartością dla mnie dodaną jest to, że okazało się,
Pamiętajcie, że gdy ten ekspres 713.19 trafił na nas na testy, wielkim orędownikiem korzystania z ekspresu okazał się nasz niespełna ośmioletni syn.
Oczywiście nie kontekstowo w kontekście kawy, ale w kontekście robienia sobie kakao ze spienionym mlekiem.
I on bardzo entuzjastycznie się do tego wszystkiego odnosił.
Myślę, że tutaj akurat warianty mleka z czymś, czyli np. z jakąś czekoladą itd. są ciągle jeszcze przed nami.
Pewnie jakieś nowe rzeczy, nowe smaki będziemy odkrywać.
Dla mnie osobiście możliwość bawienia się różnymi wariantami kawy z mlekiem
też była bardzo ciekawym doświadczeniem. Jako, że kawoszem nie jestem,
nigdy nie byłem, to pewne rzeczy odkrywam na nowo i fajne jest to,
że tak dokładnie można sobie personalizować te wszystkie napoje.
Siemens, o którym mówimy, czyli ta seria 700 jako jeden z niewielu ekspresów
ma możliwość nie tylko zmieniania stopnia mocy kawy, ale również swojego rodzaju jej aromatu.
Jaki ten aromat ma zostać wyciśnięty z tych ziaren, które w efekcie finalnym
trafiają do naszej szklanki, kubka itd.
Kwestia jest jeszcze tego, że personalizacji pojedynczej kawy jest na tyle dużo,
że nawet najbardziej wybredni znajdą coś dla siebie.
A mnóstwo recenzji, z którymi się zmagałem przez ostatnie 2 tygodnie,
potwierdzały to, że dla bardzo wielu w wypadku z serii 700 to była najlepsza kawa,
Musimy sobie też powiedzieć to, że gdyby ktoś miał ochotę komentować powyższy podcast, to absolutnie nie ma co komentować w stylu, że i tak z kolbowego jest lepsza, bo to jest oczywiste.
Poruszamy się w pewnej niszy ekspresów ciśnieniowych z ciśnieniem 19 bar i myślę, że gdyby ktokolwiek komentował, to do tego się należy odnosić.
Trudno jest opowiadać o sportowym samochodzie, jeżeli na co dzień jeździmy typowo rodzinno-miejskim
i rzadko przekraczamy 120 km na godzinę.
Myślę, że tyle tytułem wstępu przydługiego. Ja lubię sobie pogadać, a tym bardziej, że mam okazję mówić faktycznie dużo.
Więc pora na unboxing. Nawet jeszcze nie mamy do końca zaplanowanego miejsca, gdzie ten ekspres stanie,
ale myślę, że na początek, ponieważ jest on jeszcze w kartonie, to ekspres trafi sobie gdzieś tutaj na ziemię
i będziemy za chwilę się nad nim głębiej pochylać. Zanim go w pełni będziemy rozbrajać, powiem jeszcze,
Jest to naprawdę spory sprzęt. Sporo recenzji, które czytałem, filmów, które oglądałem itd.
Autorzy tychże mówili o tym, że jest to jeden z największych sprzętów, jeśli chodzi o tego typu urządzenia, czyli ekspresy ciśnieniowe.
On jest całkiem spory. Za chwilę odniesiemy się do jakichś wymiarów. W każdym razie waga to jest około 10 kg i on jest dosyć wysoki i głęboki.
Ta szerokość może nie jest imponująca, ale głębokość i wysokość tego sprzętu determinuje to, że zdecydowanie trzeba na niego zaplanować miejsce.
Dominika już trochę otworzyła karton, ale ja go jeszcze trochę zamknę i zapytam Dominikę jak tu wygląda opcja QR kodów na pudełku.
Czy jest gdzieś na przykład napisana jakaś uwaga odnośnie Home Connect, że jest taka opcja, czy jak to wygląda?
Jest tutaj o rejestracji na My Siemens.
To jest kod. To jest po otwarciu tej pierwszej warstwy.
A gdzieś tutaj na tych bocznych ścianach tego pudełka, bo tam gdzieś jak rozpoznawałem sobie…
Jest w jednym miejscu ikonka Home Connect.
O właśnie, redot wygranej. No i oczywiście oblicze.
Tak, tutaj trzeba powiedzieć, że po pierwsze ta aplikacja Home Connect jest bardzo dostępna,
natomiast ponieważ ja już tam mam założone konto, więc tego etapu nie będę przechodził
i uprzedzając trochę fakty powiem to, że fajne jest tutaj to, że gdy zaczynamy konfigurować
W pewnym momencie pojawia nam się na wyświetlaczu QR-kod.
Jeżeli zczytamy go tym systemowym czytnikiem kodów, mówię tutaj oczywiście o iOSie,
to od razu nas przekierowuje do aplikacji Home Connect i umożliwia powiązanie tego
ekspresu z aplikacją i również siecią domową. Bo przecież skoro telefon mamy w sieci
już domowej Wi-Fi, to wszystko jest bardzo fajnie ogarnięte.
Aczkolwiek oczywiście może się tak zdarzyć, co ja w pewnym sensie lubię w podcastach,
Nie wszystko jest wyreżyserowane, nie wszystko idealnie wychodzi, więc jeśli jakieś drobne potknięcia się z naszej strony pojawią, to moim zdaniem będzie to tylko wartością dodaną, bo pokazuje to, że pewne problemy będzie trzeba rozwiązywać na bieżąco.
Zobaczymy jak będzie, ale to tyle. Pudełko jest całkiem spore. Są tam na nim jakieś obrazki, jest trochę tekstu. Nie wiem czy na samym pudełku jest jakikolwiek najprostszy quick start, czy to jest gdzieś w tych papierach.
Pewnie na pudełku tego nie ma.
Jak powiedziałem, sam ekspres wozi około 10 kg.
Całe opakowanie ze wszystkim co jest w środku to jest chyba odrobinkę ponad 11 kg.
Dlatego, że do ekspresu oprócz jakiejś tam papierologii dodany jest jeszcze filtr wody.
Jakiś tam zalecany do niego.
No plus oczywiście parę akcesoriów, o których tutaj będziemy też za chwilę opowiadać.
Dobra, to Twoje gazanie sprawiło, że mogłam się tu przyjrzeć pewnym rzeczom.
Mamy instrukcję jak wyciągać ten ekspres, ponieważ jak go otwieramy z góry, to jest jakby w podłodze.
Aha, czyli frontem w górę jest. Tak jest.
Czyli trzeba by kartą przewrócić podejrzewam.
Tego byśmy nie robili. Chyba po poprzednim ranem byśmy to wytargali do góry.
Po prostu, a właśnie instrukcja mówi, że…
Nazywasz obrazkowo?
Tak, tu są obrazki.
Ale to jest w zasadzie jakichś piktogramów?
Tak, żeby po otwarciu kartonu wrzucić go po prostu w ten sposób, żeby on był w odpowiedniej pozycji.
Można najpierw wyciągnąć pudełko, w którym jest instrukcja, tacki.
Bo to jest na górze, tak?
Tak, popychacz do brity, a nie, chyba nie mamy tutaj tego.
Jest zamontowana już jest tacka, podejrzewam, że w…
Tak, ponieważ my mamy ekspres ekspozycyjny, no to dlatego ta tacka jest pewnie zamontowana.
Ale normalnie jest taki osobny karton, który sobie leży na górze, jeżeli mamy normalnie w pozycji wyjściowej ten sprzęt.
I tam jest ten klucz do… to się nazywa klucz.
Przynajmniej tak pisało gdzieś tam w jakichś materiałach internetowych.
Nie wiem, popychacz do brity chyba jest bardziej obrażający sytuację.
I oczywiście tam mamy ten filtr do wody, on jest osobno.
Tacka ociekowa też gdzieś tam jest, oczywiście w tym kartonie,
plus parę jeszcze innych rzeczy. No i oczywiście papierologia.
Zaraz się okaże czego nie mamy. Wężyk do mleka, dlatego, że to jest ekspres, który ma możliwość korzystania z kartonu z mlekiem, a nie własny pojemnik do mleka, co jest bardzo chwalone przez recenzentów szelakich, dlatego, że to jest opcja pozwalająca zapewnić większą czystość, bo w zasadzie niczego nie musimy myć.
Oczywiście to nie jest tak, że korzystanie z tego kartonu z mlekiem jest obligatoryjne.
Jeżeli ktoś ma jakiś pojemnik albo jakąś taką koncepcję. Są pojemniki dedykowane do tych ekspresów.
Można sobie to dokupić jako jakiś taki feature dodatkowy i wówczas będziemy sobie z tego korzystać.
Ale my w poprzednim ekspresie tej 713 korzystaliśmy z kartonu i teraz też tak będziemy pewnie robić.
Został zapakowany do góry nogami, biorąc pod uwagę to jak było w oryginale.
Po prostu w pozycji naturalnej i w ten sposób się go wyciąga z pudełka.
Oczywiście tam w pudełku jest podwójny styropian z dwóch stron tego ekspresu.
Ja przytrzymam pudełko.
Lepiej radziłam jak lepszy pomysł, bo ja się przewlokowuję od wstrzymania.
Tutaj jest też taki uchwyt. Pudełko jest tak pocięte, żeby można było sobie go w dłonie wsadzić.
Po wyciągnięciu ekspresu mamy go w dwóch styropianach.
Tu są styropiany i oczywiście można go tam delikatnie uwolnić.
Teraz on już stoi w pozycji wyjściowej, czyli takiej jakiej powinno się go używać.
Styropiany mamy gdzieś po jego bokach, delikatnie, jak z dziewczyną.
Rzeczy, które mi się rzucają w oczy i na które zwracali uwagę niektórzy recenzujący,
Oczywiście od frontu mamy duży wyświetlacz. Informacja w internecie jest taka, że on jest 5 calowy, ale wygląda na dużo większy, dlatego że cała ta obudowa z przodu jest jednym elementem, więc wyświetlacz może jest mniejszy, ale cała jego osłona to wygląda tak jakby to był cały wyświetlacz.
To jest kawał ekranu. Co na to chciałem zwrócić uwagę, to pojemnik na wodę mamy po prawej stronie
i przykrywka tego pojemnika nie jest w żaden sposób zamocowana.
Ją po prostu się tak bardzo luźno nakłada.
Mnie się wydaje, że jakieś zawiasy to byłby zły pomysł.
Natomiast gdyby ona była troszeczkę ciaśniejsza, albo miała minimalny zatrzask, to byłoby to dużo bardziej praktyczne z tego względu, że dla nas jest to łatwiej kontrolować.
To samo dotyczy miejsca, gdzie wsypujemy kawę. Ono jest też przykryte takim półprzeźroczystym plastikowym elementem i on też jest tylko na zasadzie takiego nałożenia.
Trzeba zwrócić uwagę na to, żeby nie było ryftek styropianu w tym, bo później będziemy
ten styropian spływać. Warto o tym pomyśleć. I teraz tak, co do wyglądu ekspresu.
Na górze oczywiście mamy tackę, która podejrzewam, że jest właśnie podgrzewana.
Gdzieś tam później się o tym przekonamy. To jest to? Tak myślę, ale pewnie nie jestem.
Tu jest nawet napisane filiwankę, czyli coś jest podgrzewanego.
To jest od naszej strony, ale na górze, czyli jak położymy płaską rękę na górze,
cofając rękę do tyłu, czyli w kierunku tylnej części ekspresu,
to mamy to miejsce, o którym mówiłem, czyli taki plastik, pod którym się kryje
młynek do kawy. Mamy regulację tego młynka w bodajże 5 poziomach.
Czyli jak grubo ta kawa ma być mielona.
A od prawej strony tego ekspresu, czyli od prawego boku idąc, gdzie mamy najpierw pojemnik na wodę,
a później przesuwając rękę w lewą stronę, cały czas w tylnej części urządzenia,
mamy taką pochyłą rynienkę, do której wsypujemy kawę.
Podobno mieści się tutaj aż do około 350 g kawy.
To można załadować tutaj poczubek?
Tak.
Jeżeli chodzi o pojemnik na wodę, to ma on aż 2,4 litra, więc całkiem sporo.
Nawet jeżeli w domu jest większa ilość osób, to ja myślę, że na kilka dni taki pojemnik wystarcza.
Z przodu mamy naprawdę duży ekran.
Ja na co dzień używam iPhone’a z plusem i on tam ma ekran ponad 6,5 cala.
Oczywiście ekran w telefonie jest dużo bardziej prostokątny niż w ekspresie.
On w ekspresie nie jest kwadratowy, ale te proporcje są jednak nieco inne.
Nie jest to taki bardzo wydłużony kształt jak telefon, szczególnie iPhone’y z plusem.
Natomiast przykładając ten telefon do ekranu ekspresu zostaje jeszcze mnóstwo miejsca.
To jest tylko obudowa tego ekranu, a to co jest pod spodem, czyli może te 5 cali by faktycznie było.
Natomiast tutaj Dominika zrobiła obrys moim palcem tego i spokojnie jeszcze ze 4-5 cm z boku, z dołu i z góry zostaje obudowy tego ekranu.
Jeśli chodzi o wygląd tego sprzętu, przystępując do dalszej części.
Pod ekranem mamy zamontowaną tackę ociekową. Tacka ociekowa składa się z kilku elementów.
Ja ją wyciągnę. To jest podłużny element, który wchodzi w głąb ekspresu.
To jest taki gładki plastik, żeby łatwo było go czyścić, usuwać z niego te pozostałości
po zaparzonej kawie itd. Z samego przodu mamy element z kratką.
Ten element z kratką jest najbardziej chłopotliwy, bo trzeba go dopasować do takiego elementu.
Pod spodem mamy taki plastik, który się łączy z tym elementem z kratką i to jest ten ociekacz, do którego spadają resztki.
Oczywiście to wszystko co się dzieje po płukaniu ekspresu i tak dalej, bo ten ekspres można przepłukiwać.
Zresztą sam to robi po każdokrotnym włączeniu się parą, czyli chodzi o system rurki i tak dalej, więc ta woda, która jest użytkowana do przepłukania tego systemu gdzieś musi się dostać, a dostaje się właśnie do tej tacki.
Sama ta tacka to jest jakieś aluminium czy coś takiego, pewnie coś odpornego na rdze i tak dalej.
Po jej prawej stronie, mniej więcej w połowie jej wysokości, mamy miejsce na rurkę, którą wkładamy po wyciągnięciu z pojemnika z którego jest czerpane mleko.
Wkładamy ją zarówno jeśli chodzi o płukanie, jak i zabezpieczenia, żeby rurka nie zwisała, jeżeli nie korzystamy z pojemnika.
Zobaczymy czy sobie wceluję.
Już mam trochę praktyki z poprzednim tym.
Ogólnie takie sprawy stricte techniczne mi łatwo przychodzą,
ale takie sprawy z składaniem elementów w całość to już trochę gorzej.
Mamy tą tackę. Tacka jest dosyć szeroka, ponieważ to urządzenie umożliwia
robienie dwóch kaw naraz.
Oczywiście z tych samych. Czyli jeżeli 2 osoby w domu piją taką samą kawę, to mamy tutaj dwie dysze i z obu tych dysz leci sobie kawusia, czy jakieś tam mleczko i generalnie rzecz biorąc tak to wygląda.
Jak mówiłem jest to kawał sprzętu, jest to naprawdę wielkie, więc jeżeli ktoś ma bardzo mocną zabudowaną kuchnię, to będzie musiał się zastanowić nad wygospodarowaniem sobie na to wszystko miejsca.
Jeżeli chodzi o ekspresje Siemens działające z Home Connect to są też ekspresje do zabudowy Siemensa, ale są też ekspresje do zabudowy Boscha, które działają dokładnie tak samo, czyli również aplikacją Home Connect możemy sterować.
Wolno stojących Boschów z Home Connect nie ma.
Odniosłem się do tego, że są różnie opisane te wszystkie modele.
To jest też wersja kolorystyczna. Ma wpływ na to, jak te modele są opisywane.
Ten nasz Express, który mieliśmy poprzednio, czyli 713, był w bardziej czarnych kolorach.
Wydaje mi się, że był przy tym opis Piano Black, czyli taki świecący się czerni.
Czyli w moim odczuciu dużo bardziej nieodporna na palcowanie, co w wypadku nas niewidomych,
jak jednak nie celujemy idealnie w pewne rzeczy, to ma tutaj znaczenie.
Ten nasz ekspres to są jakieś takie odcienie szarości, z tego co tutaj czytałem sobie,
więc wydaje mi się, że pozostawianie śladów palców na tym ekspresie będzie mniej widoczne.
Bardzo ciemnej sorości, to chyba było midnight.
No tak, coś tam, coś tam, jakoś tak.
Na płytach jest napisane, jakie tam są kolory.
Część elementów, czyli np. pojemnik na wodę, częściowo ma taką fakturę bardzo gładką,
a ta boczna ścianka to jest taka faktura może niekoniecznie szorstka,
ale ten plastik jest nie taki idealnie gładki itd.,
Tutaj te pewne elementy są mniej podatne na jakieś takie poluchy, natomiast z kolei po przeciwległej stronie, czyli ta boczna ścianka, jest jednak taka troszeczkę bardziej gładka, więc może tamte części, których będziemy przez przypadek dotykać, mogą się gdzieś nieco palcować.
W kwestii związane z ogólnie ogarnieniem sobie tego ekspresu, to również przy wyciąganiu go z pudełka trzeba zwrócić uwagę na kabel, bo on się może delikatnie zaczepić.
On jest w styropiany specjalnie montowany.
Ten kabel ma górę około 1,2 m. Ponieważ to jest ekspres o mocy do 1,5 kW to ten kabel jest trochę grubszy, jest zakończony taką spłaszczoną wtyczką, trochę kątową, więc warto to uwzględnić przy podłączeniu go do gniazdka, uziemienie, bolec i te sprawy.
Tak jak powiedzieliśmy, mamy sprzęt z ekspozycji, więc pewne rzeczy były zamontowane,
chociażby ta tacka ociekowa itd.
Brita jest zapakowana, odrzucona w pojemnik.
Możemy nawet sprawdzić twardość naszej wody.
Moim zdaniem ten pojemnik na wodę też ma swoje wady.
Po pierwsze jak się otworzy go z tej zaślepki, o której mówiłem, to mamy taki uchwyt, który jest taki podnoszony.
Natomiast mnie osobiście ten plastik wydaje się dosyć tandetny. Na tej zasadzie tandetny, że uważam, że jest podatny na pęknięcia.
Czyli jeżeli na przykład przypadkowo by nam wyleciał z ręki, ja już nie mówię o pełnym, bo to jednak freddy waga prawie 2,5 kg to pewnie gwarantowałaby rozbicie go w drobny mak.
Stuknięcie z nim, delikatna podatność na zgniatanie. Uważam, że ten plastik powinien być twardszy, bardziej solidny i tak dalej.
Ten pojemnik nasadzany jest na takie prowadnice. W bocznej części ekspresu cały czas mówimy o prawej stronie urządzenia.
No i oczywiście musimy tam odpowiednio sobie wycelować, jakoś to tam wsunąć i tak dalej.
Jeżeli chodzi o mocowanie filtra, to jeżeli wsadzimy sobie rękę do pojemnika, to ja akurat mam taką drobną i szczupłą dłoń, więc daje to rady zrobić.
Natomiast jak jest jakiś facet z większą łapą, no to myślę, że mógłby mieć problem, żeby tam rękę wsadzić do końca.
Z tego co sobie przypominam i oglądam, to ten filtr wkładamy do przedniej części pojemnika patrząc od strony frontu ekspresu, czyli od naszej strony.
Sprawdź wodę i twardość.
To jest formę jakiegoś paska, tak?
Tak, jest taki zapakowany paseczek.
Wchodzenia twardości wody.
My w domu mamy stację uzdatniania wody, która wpięta jest w piwnicy przy pierwszym zaworze
doprowadzającym wodę do domu. Stacja uzdatnia całą wodę, która trafia do domu
Znowu po prostu z sieci naszego dostawcy wody. Ja teraz motam się z tym filtrem, który jest zapakowany i ja go odpakuję.
Jest to w takim zwykłym, zaforiowanym woreczku itd. Pewnie jest gdzieś delikatnie, albo na tym filtrze, albo na tym pojemniku, albo pewnie i na tym, pokazane jak ten filtr należy zamontować.
Ja bym chyba się nastawiał, że ten otwór, który teraz trzymam do dołu, by pasował tutaj do tego.
Ale nie wiem, czy to by się zgadzało.
Masz tutaj ten klucz, jak to to nazywasz?
Inne słowa do tego pasują zdecydowanie bardziej.
A, bo to się nakręca.
Nie wiem, co się z tym robi.
Spróbuj, nakręci się.
Klucz ma formę takiego trzpienia, odpowiednio wyprofilowanego.
Jest to taki okrągły przedmiot, którym filtr należy popchnąć, żeby go docisnąć.
Tylko ja nie mam pewności, czy to się wkłada tak, czy tak.
Jak się odczytuje poziom twardości wody, nie mamy jednak mimo filtrów najbardziej miękkiej wody, bo zrobiło się lekko czerwone.
Ja w tym momencie próbuję uskutecznić opcję z włożeniem filtra do pojemnika na wodę w ekspresie.
Z poziomu aplikacji Home Connect możemy ustalić twardość wody, tak żeby ta kawa była lepsza.
Nie bardzo jest rozwiązanie, czy tam podpowiedź, co oznaczają poszczególne kwadraciki.
To jest rozwiązanie, jak to należy zamocować, bo może coś zrobiłem źle.
Nie, ostatnio mocowałeś, było dobrze.
Nie, nie, nie, ja tego nie robiłem, to Ty to robiłeś.
Ty to robiłeś, ja tylko sprawdzałam czy…
No i dobrze, ale nawet nie wiem, którą stroną się popycha. Nie pchałem jeszcze tego klucza,
bo nie do końca mam pewność, czy tą wyprofilowaną stroną w dół i na tym filtrze to oprzeć,
Żeby to tam docisnąć. Ale może jest źle. Do góry nogami musi być.
To nie ma jakichś strzałek obrazujących jak to należy zrobić? Może z drugiej strony?
Nie, tutaj nic nie ma. To musi być tak jak montowałeś.
To jest wylot tego filtra, a z góry jest po prostu plastikowe.
No i to są właśnie takie rzeczy, które przy pierwszorazowym montowaniu takiego sprzętu, czy tam drugorazowym…
Nie, to ma być tak, jakbyś włączył, wsadzał, czyli tak o, i to się tam fajnie powinno spasować, tylko coś nie chce nam się spasować.
Może gdzieś tam jakaś zaślepka jest albo coś w tym filtrze.
O, dobra, weszło. Trzeba mocniej popchnąć, żeby ten plastik tam porozpychać w filtrze.
Dobrze, taka pytanie, bo trzeba jeszcze tym kluczem…
Myślę, że jest do popychania, jak komuś ręka się nie mieści.
Na tym wskaźniku mamy pierwszy czerwony, drugi lekko tylko czerwony,
Kryształy są zielone. Czyli w sumie ta twardość wody jednak u nas nie jest.
Jednak coś tam… w naszym terenie jest jedna z najtwardszych wód, jaka mogę być.
Nasza stacja wody powinna tą twardość wody ustawić na zero.
Nie wiem czy Astak daje radę. Tak był konfigurowany ten, ale widocznie jest tak jak jest.
Żeby tutaj już zbytnio nie przeciągać.
To mamy zrobione. Może postawmy ten na miejscu, zanim będziemy lecieć w wodę.
Nie, to może bez tego filtra na razie. Tylko pytanie czy…
Dobra, ja to gdzieś tutaj odstawię na bok sobie ten pojemnik z wodą, żeby go gdzieś nie kopnąć.
Jak mówiłem, nawet nie do końca jeszcze mamy pomysł, gdzie dokładnie ten eksces postawić.
Widzę, że go tu postawimy pod telewizorem równiutko, a potem będziemy myśleć.
Tutaj mamy dobre dojście.
I teraz pewnie większość z Was się zastanawia, po co komu w kuchni telewizor.
Jak się ma dwoje dzieci, które są jeszcze dosyć młode, a czasem babcia sobie lubi w kuchni
też coś tam obejrzeć jak sobie siedzi.
Ja też lubię obejrzeć.
Żona też lubi.
I katastrofów przestrugłych.
Więc tylko ja muszę…
Nie podłączam, bo on zacznie od razu świrować.
Teraz będzie duża rola Dominiki, z uwagi na to, że będzie nam przedstawiała co się dzieje na wyświetlaczu,
jak on się po kolei konfiguruje, bądź na pewno jakiś wybór języka itd.
Cały jeden dzbanek, czyli 1,5 litra.
To jest wyczuwalna, na pojemniku jest wyczuwalna kreseczka do jakiego poziomu
najej się woda. Warto to wiedzieć, bo jak powiedziałem pojemnik ma pojemności 2,4 litra.
Ta kreseczka jest od zewnętrznej strony, także jak sobie wsadzimy paluchy do tego pojemnika,
ewentualnie gdybyśmy mieli czujnik poziomu cieczy, ja takich rzeczy nie używam, dlatego
Mam cały czas poparzone palce, ale faktycznie zostaje z 8-10 cm górnej części pojemnika, do której nie nalewamy wody.
Ma on taki uchwyt, można go złapać i zamocować w ekspresie.
Aha, to trzeba tak z góry. Ja tego nigdy nie wyciągałam, bo nie miałam.
Aha, jeszcze zanim tutaj… nie zakładaj może na razie jeszcze przez sekundę.
Ja mówię, nie wiem, tutaj są takie prowadnice, ale gdzieś tutaj, bo teraz
dokładnie tego nie wyczuję, może gdzieś tam później się na tym skupimy.
W bocznej części coś się otwiera, żeby się dostać do zaparzacza.
I ten zaparzacz można zdemontować i umyć pod bieżącą wodą.
I zalecenia są takie, żeby robić to mniej więcej raz na tydzień.
Oczywiście to w jakimś tam sensie zależy od tego jak tego ekspresu często używamy,
bo jeżeli ktoś robi jedną kawę dziennie, to spokojnie ten czas może wydłużyć pewnie do nawet miesiąca.
Dokładnie tutaj nie widzę gdzie tam się to otwiera.
Nie wiem czy to nie ma coś wspólnego z tym?
Raczej nie. Tu mi się wrzuca tabletka czyszcząca.
Tu jest napisane clean.
No właśnie, tabletka czyszcząca. A ten zaparzać gdzieś tam z boku.
To zamontuj może ten pojemnik z wodą. Najlepiej tego nie wyciągnąć, tylko dodać wodę.
Żeby ten zaparzacz zdemontować trzeba to trochę porozbierać.
Tak jak mówiłem, jest na górze nakładka zamykająca pojemnik z wodą, która mogłaby być lepiej dopracowana.
Te dysze, które odpowiedzialne są za napełnianie pojemnika z naszym napojem, możemy regulować.
W wymiarze od 9 do 14 cm, a my się wydaje, że dużo więcej, więc nawet wysokie szklanki na kawę latte można…
Albo mały dzbanek. My mamy taki dzbanek około 0,5 litra. Nasze dzieci używają go do podgrzewania sobie mleka do płatków,
A ja też używam go jak gdzieś wyjeżdżamy i robię Dominice kawę do jakiegoś bidonu, termosu etc.
To wtedy robię podwójną kawę do takiego dzbanka i wtedy napełniam termos, bo jest to dużo wygodniejsze po niewidomemu.
Raz jeszcze podkreślam, że ten sprzęt obsługujemy tylko i wyłącznie po niewidomemu z poziomu aplikacji.
Wszystkie ulubione, nawet skomplikowane, można przenieść na ekran i spersonalizować tak, że po włączeniu sprzętu domyślną opcją na ekranie ekspresu są ulubione.
Tych ulubionych można mieć 15 i można sobie to wszystko spersonalizować z tym, żeby był już odpowiedni moc, wielkość kawy, jej aromat i tak dalej dla poszczególnej ulubionej kawy i tak to wygląda.
Można te rzeczy bardzo dokładnie doogarniać, aby tylko za dwoma kliknięciami, czyli wybraniem kawy i naciśnięciem startu, ta kawa już się robiła.
Ty sam coś montował wtedy? Nie montowałeś.
Mamy rurkę, którą wkładamy do pojemnika z mlekiem czy kartonu, a w bocznej części tych dyż, czyli od prawej strony, czyli w kierunku tego pojemnika na wodę, mamy wyprofilowane gniazdo, w które wkładamy rurkę.
Mi się wydaje, że to jest jakiś silikon albo coś takiego, takie coś bardzo miękkiego.
Troszeczkę trzeba się z tym pomocować, ale my poczujemy, że to zaskoczy.
I teraz można tą rurkę włożyć, bo to wszystko jest bardzo giętkie.
Znaczy sama rurka jest taka dosyć twarda, ona jest odpowiednio wyprofilowana na końcu.
Jest taka końcóweczka, to nie jest idealnie płaskie, tylko taki dziubek jest zrobiony,
Żeby to włożyć do kartonu z mlekiem, ale ponieważ do pierwszego włączenia ekspresu, żeby to wszystko przeszło swoją konfigurację, czyszczenie i tak dalej, ja wkładam tę rurkę do tego ociekacza.
Jak powiedziałem, po prawej stronie, też w okolicach pojemnika na wodę, mamy to wszystko odpowiednio wyprofilowane.
A ta reszta gdzieś tak sobie delikatnie wisi, układa się w miarę zgrabnie, tak aby to wszystko wyglądało tak jak należy.
Tak jak powiedziałem, na razie nie będziemy wkładać rurki do pojemnika z mlekiem, bo na pewno przy włączeniu będzie miało miejsce jakieś pierwsze czyszczenie.
Także za chwileczkę gdzieś tutaj podłączymy sprzęt do prądu i będziemy się tutaj z tym bawić.
I generalnie rzecz biorąc, będę chciał, żeby Dominika opowiadała co się będzie działo na wyświetlaczu
do momentu pojawienia się QR kodu, oczywiście później też, ale ja będę chciał ten QR kod wykorzystać
do sparowania w omawiany już przeze mnie sposób, czyli skorzystania z czytnika kodów
iPhone’owskiego, tego który mamy w centrum sterowania, do powiązania z aplikacją Home Connect.
Jak już powiedziałem wcześniej, aby to wszystko nam się fajnie sprawdzało,
No to trzeba mieć konto założone na tym Home Connect i ja właśnie w pierwsze kroki to były moje właśnie ze zmywarką,
gdzie to wszystko jakoś tam się poparowało i tak dalej, więc mnie na tym etapie, na którym my jesteśmy obecnie,
no kilka kroków już jakby odpada z tego względu, że no te pierwsze koty zapłoty już były, tak?
Teraz tak, pytanie…
Podłączać?
Tak, podłączać, podłączać, podłączać i patrzeć co się tutaj dzieje.
Mamy tylko napis Siemens na razie.
I czekamy co dalej.
Być może tutaj on coś tam będzie się konfigurował.
Na razie, tak jak Dominika powiedziała, jest tutaj ten napis.
O właśnie, zniknął.
I zaraz wyskoczy blue screen.
Ale to tylko starsi słuchacze Tytra Podcastu wiedzą o co chodzi.
O, światełko się włączyło. Tam było to światełko?
Ale pachnie.
Można sobie po ciemku robić kawę.
Tak, bo mamy podświetlaną dyszę i ta dysza świeci na tyle mocno, że nawet gdzieś tutaj tą tackę ociekową chyba potrafiło trochę…
Dobra, pierwsze co, to wybieramy język.
A możesz powiedzieć jakie są języki? Nie wiem, czy jest aż tak dużo, czy…
Jest trochę, jest angielski, są jakieś arabskie znaczki, czeskina, lansk, to już są chyba grecki, hiszpański, słomi, francuski, francuski, tutaj znowu jakieś nieznane mi znaczki, ale jakieś dziwne, italiano, netherlands, norsk, polski, portugalski, potem wejść rosyjski i…
Dobra, a powiedz mi jak na tym etapie oceniasz responsywność tego ekranu.
Ja rozumiem, że to może być tak toporne jak w jakichś starych smartfonach,
czy jednak jest to już trochę porównywalne do dzisiejszych smartfonów?
Nie wiem, jak ktoś ma na przykład Thermomixa, to to jest raczej tego wędu ekran.
A Ty to, żeby ten język wybrać, przewijasz to menu?
Tak, normalnie przesuwam jak na smartfonie.
Czyli wybieramy język polski i klikasz OK?
Jest jeszcze później turecki, jakieś chińskie znaczki też są.
A musisz to kliknąć czy jest OK?
Nie, zaznaczam kółeczko na polskim i od razu się zmienia klawisz na dole na potwierdź,
bo jak wezmę sobie Norsk to mam…
No żebyś umiała się cofnąć.
Bekreft.
Dajemy tam gdzie jest potwierdź, bo jest to bardziej zrozumiałe.
Dajemy potwierdź. Jest Home Connect, Twój ekspres do kawy można łączyć z siecią Wi-Fi
i obsługiwać z urządzenia mobilnego, na przykład smartfonu lub tabletu.
Połącz urządzenie, aby korzystać z licznych punkcji dodatkowych.
Teraz tak, ja sobie wezmę mojego drugiego iPhona, włączę sobie aplikację Home Connect.
Zmywarka mamy wyłączoną i co ciekawe, w większości przypadków, jeśli chodzi o Home Connect i sprzęty, które są z nim kompatybilne,
można je ustawić w taki sposób, aby one zawsze były w gotowości do korzystania już z telefonu.
Na przykład w wypadku zmywarki działa to troszeczkę inaczej, bo ją trzeba wzbudzić przyciskiem dotykowym włączającym urządzenie.
Natomiast ekspresy są tak zrobione, że dopóki są podłączone do prądu, to one gdzieś tam cały czas są połączone z siecią i z jakimś minimalnym prądem to sobie działa.
No i wówczas można, powiedzmy sobie, z tego ekspresu korzystać, nie dotykając go w ogóle.
Okej, czyli tam chcę połączyć.
Tak, jest połącz.
Bądź pomiń.
Mamy połącz, tak.
Zyskanoj kod QR w służbiu włączenia mobilnego i wykonaj polecenie aplikacji.
Znajdź dwa na cztery pasy w centrum sterowania.
Strona jeden z pilotów zaznaczone.
Tryb skanuj kod, przycisk.
Ja mam takie tuiz z blokowaniem aparatu.
Skanuj kod, przycisk.
Ponieważ ja troszeczkę jestem w stanie to zobaczyć, to tak na moje ślepe oko wygląda to w ten sposób, że po prawej stronie, w prawym dolnym rogu jakby wyświetlacza, pojawia się taki bardzo jasny punkt, który jest tym kodem, ale ja myślę, że jeżeli mniej więcej dotkniemy sobie tam delikatnie, sprawdzimy gdzie jest ekran ekspresu i naprzeciwko niego ustawimy telefon już z tym czytnikiem QR kodu.
Znajdź kod do zeskanowania.
Bo jesteś za daleko trochę.
Tak myślisz?
Teraz jest, słucham.
Połączon nest, skaner kodów. Połączon nest, powrót, przycisk.
I teraz tak.
Upewnij się, że twoje urządzenie mobilne jest połączone z twoją domową siecią wi-fi.
Kontynuuj przycisk, kontynuuj przycisk.
Nie wiem co on tam chce, ale zobaczymy.
Stań blisko urządzenia, już jestem bardzo blisko.
Upewnij się, że twoje urządzenie mobilne jest połączone z twoją domową siecią wi-fi.
Stań blisko urządzenia.
Przygotuj nazwę sieci Wi-Fi i hasło.
Kontynuuj. Przecisk. Kontynuuj. Przecisk.
Ładowanie. Wielokrotek.
Włączyć automatyczny ekspres do kawy.
2. Przejdź do menu ustawień.
W pełni automatycznego ekspresu do kawy.
3. Nacisnąć przycisk.
Końconect. Na wyświetlaczu automatycznego ekspresu do kawy.
4. Nacisnąć przycisk.
Porącz. Na wyświetlaczu automatycznego ekspresu do kawy.
5. Teraz nacisnąć przycisk.
Szukaj urzadzeń. W aplikacji.
Dobra, na jakim etapie jesteśmy tutaj na ekspresie?
Na razie mamy zyskany kod QR.
Teraz co mam zrobić? To u Ciebie chyba jest.
Nie.
Tutaj mam znaczek, gdy nie ma wifika.
Dobra, damy szuka urządzeń. Zobaczymy, co on zrobi.
W jakimś poprzednim ekspresie nam to jakoś tak sprawniej poszło.
Zapewnienie ustawieniu Wi-Fi. Wybierz sieć Wi-Fi i wprowadź hasło. Wybierz sieć Wi-Fi. Barcuska. Wysoki. Przycisk.
Dobra.
Dane logowania do sieci Wi-Fi.
Wprowadź wymagane hasło dla wybranej sieci Wi-Fi. Barcuska. Przycisk wysoki. Bezpieczne pole tekstowe.
Bezpieczne pole tekstowe. Edycja. Punkt wstawiania na początku.
Teraz wyłączę VoiceOver’a i tutaj komunikat prowadzi hasło.
Nie wiem, co tam jest, to tam wpisane widać?
Zgadza się?
Nie widać.
Zgadza się.
Dobra, czyli tutaj dam Return.
I daj OK. Dobra, jest OK.
Dobra, włączę.
Teraz zobaczymy, co się stanie.
Łączenie z urządzeniem.
I czekamy, co się będzie działo.
Okej, już się zmieniła ikonka na tym, gdzie jest…
Gratulacje.
No i na ekranie mamy uwłączone, jest teraz połączona system.
No i zamknięte.
Dobrze, ja jeszcze to skonfiguruję.
Dobra, czyli tutaj już mam zakończyć, tak?
Jeszcze chwila.
Dzięki.
Data zakupu…
Dzisiaj jest tylko 3, a myśmy go kupili chyba w poniedziałek.
W czwartek, w środę, w porę, w poniedziałek.
Tak myślę.
A nie w niedzielę byśmy go kupowali?
Mogło tak być, no.
Ja nie sądzę, żeby to komuś zrobiło różnicę.
Gotowe.
On wziął informację, że mamy włączone.
Tutaj mamy różne opcje. Zatwierdź to.
Jest, zakończ. Tryb działania, tryb standardowy, tryb pokazowy.
Aha, tryb działania, po prostu.
Czyli tryb standardowy.
Aha, bo tryb działania to był jakby nagłówek.
I tryb standardowy, tryb pokazowy, to nie wiem co to jest ten pokazowy.
To jest sklepowy, jakiś taki demonstracyjny.
Czyli standardowe potwierdzenie.
Uwój dowolnego paska testowego, aby zmierzyć twardość wody.
Aha, i tutaj jest wyjaśnienie.
Jeden to jest miękka, dwa to jest średnia, trzy twarda, cztery bardzo twarda.
Czyli mamy taką między miękką a średnią, tak?
Taką mamy, powiedzmy, średnią.
Dobra.
Ok, trwa instalacja, aktualizacja oprogramowania.
Nie wyłączaj urządzenia i nie odłączaj go od sieci.
I teraz tak, ja sobie wejdę.
Ekspres do kawy. Włączone. Przycisk. Zaznaczone.
Ekspres. Szybki wybór. Stan zasilania. Zegar do herbaty. Stan zasilania.
Włączone. Wygaszone. Przycisk podgrzewać filiżanek. Wyłączone.
Polecane. Cofeur. Znak. Polecam podgrze… Zeg… Stan. Szybki wybór.
Nagrówek. Powiadomienie 1 od 1. Powiadomienie ostrzegawcze.
Zezwalaj na zdalne uruchomienie. Przycisk. Ja to zaraz ewentualnie zrobię.
Włączone. Ekspres do kawy. Włączone. Powia… Szybki wybór.
Nagrówek. Stan zasilania. Włączone. Wygaszone. Przycisk.
Zegar do herbaty, powiadomienie 2 od 2, powiadomienie z podpowiedzią, brak…
Powiadomienie 3 od 3, powiadomienie z podpowiedzią, brak po…
Powiadomienie 2 od 2, powiadomienie z podpowiedzią, brak po…
Powiadomienie 2 od 3, powiadomienie z podpowiedzią, łączenie…
Powiadomienie 2 od 2, powiadomienie z podpowiedzią, brak po…
Powiadomienie 2 od 3, powiadomienie z podpowiedzią, brak po…
Powiadomienie 2 od 2, powiadomienie z podpowiedzią, brak po…
Ja przesunę palec, bo on cały czas to powtarza. Czyli to jest taka informacja na bieżąco o co się dzieje.
On się musi uruchomić. Nigdzie nie doczytałem ile tam jest pamięci, RAM, jaki tam jest procesor i która wersja serwis packa.
Mam nadzieję, że jednak jest tam coś innego niż Windows 7.
Ale to właśnie sprzęt się uruchamia.
Za chwilę się okaże, że jest błąd w aktualizacji oprogramowania.
Te aktualizacje są dosyć często, zarówno w naszym przypadku zmywarki,
Jak i w wypadku tego ekspresu, który mieliśmy poprzednio.
Natomiast tutaj widzicie, już była informacja od podgrzewaczów i liżanek. Za chwilę Wam pokażę, że tu parę jeszcze innych rzeczy można poustawać.
Chociażby właśnie tą twardość wody. Parę jeszcze innych rzeczy. Także generalnie rzecz biorąc, no naprawdę tych możliwości konfiguracji jest całkiem sporo.
Tym bardziej, że każdy tam lubi mieć po swojemu.
Tutaj na przykład można ustawić takie rzeczy jak jasność wyświetlacza itd.
A powiedz mi, ja rozumiem, że dla osoby dobrze widzącej to aż takiej różnicy nie ma,
ale jak ogólnie oceniasz czytelność tego wyświetlacza?
Jest tam tego wszystkiego nacikane jakoś mocno?
Te napisy są jakieś takie bardzo ściśnięte?
Czy uważasz, że ktoś tam, kto trochę słabiej widzi, dałby radę?
Wtedy wszystkim one mają tła. Już teraz nie przypomnę sobie dokładnie, jak to tam wyglądało, bo to już minęło trochę czasu.
Natomiast te tła mogą jednak utrudniać odczytanie.
Czyli pewnie jakiś tam Be My Eyes by sobie poradził, ale jak ktoś, kto na przykład jest osobą, nie wiem, resztkowcem, czy tam bardzo sobowidzącą, no to…
Jak nam się to załaduje, to jeszcze postaram się opisać.
No, na razie to się dosyć długo to trwa.
Ta aktualizacja, która teraz leci jest jakaś taka większa, jest mniej więcej w połowie.
Dlatego, że pewnie to oprogramowanie fabryczne tam sobie jest od dłuższego czasu w tym ekspresie,
ponieważ cały czas jest brak połączenia.
Ale widać na ekranie, że tam sobie jakieś paseczki lecą i jest ten napis Siemens.
Jest już jakieś 4-5 paska.
Natomiast generalnie rzecz biorąc pewnie to jest taka solidniejsza aktualizacja,
Traktorowiecje sprowadzają się do tego, że dochodzą różne kawowe specjały itd.
Tutaj też możemy sobie podsłać wodę do herbaty.
Bardziej czujni pewnie zwrócili uwagę na to, że tam parę razy pojawił się tekst…
Restartuje się pewnie, bo zgasło wszystko.
Pojawił się tekst zegar do herbaty.
To polega na tym, że jeżeli jesteśmy jakimiś tam z kolei miłośnikami herbat,
to możemy sobie nastawić czas zaparzania tej herbaty.
Jeżeli naleje nam się woda, której temperaturę też możemy sobie regulować, bodajże od 70 do 95 stopni,
bo jak wiemy niektóre herbaty się parzy w troszeczkę niższych temperaturach, niektóre w troszeczkę wyższych,
więc możemy sobie ten zegar nastawić i po upłynięciu za danego czasu, podejrzewam, że zarówno Express,
jak i to na pewno w moim wypadku iPhone, powiadomi nas o tym, że ten czas do zaparzenia herbaty już minął
I możemy przystąpić do spożywania. O, coś tam się dzieje.
Brak połączenia z AGD. Ale to, jak powiedziałem…
Przechodzimy przez ten proces.
Powiadomienie 2 od 2. Powiadomienie z podpowiedzią.
Powiadomienie 2 od 3. Powiadomienie z podpowiedzią.
On pewnie znowu się restartuje.
Myślę, że ponieważ tamten ekspres poprzednio, o którym wspominałem parokrotnie, czyli ta 713 R19,
on był już któryś raz u kogoś, więc to nie był sprzęt fabryczny.
Część aktualizacji miał poinstalowanych, więc te aktualizacje, które dokonały się w trakcie użytkowania przez nas tego sprzętu,
Były takie raczej cząstkowe, a tutaj widzę, że jest coś takiego poważniejszego.
Stąd te dobrych kilka minut na to, aby to wszystko tutaj się ogarnęło.
W międzyczasie muszę Wam powiedzieć, że odkąd mamy ten ekspres w domu,
czyli bodajże chyba od środy…
O, światełka się włączyły.
No i tam software pomysłnie zainstalowany.
Zgadzamy się.
O, znowu pyta o język.
Czyli jakby od początku nam to leci.
Brak połączenia z AGD.
Dajemy znowu polski. Potwierdź.
Zniknął mi.
Znowu jest QR-kod.
Znowu QR-kod. Czyli to było takie naprawdę potężne.
Tak, bo mi zniknął tutaj z tego.
Czyli znowu wracamy do…
Dobra, jest.
Home, Connect, Scanner.
Kontynuuj.
Szukaj urządzeń.
Zmywarka się tutaj gdzieś wkradła, więc znowu tutaj jest jakiś…
Ciekawe, bo tutaj jest ten… Aha, akces do kawy włączony.
Dobrze, możesz to jakoś zatwierdzić.
Nic nie mogę zrobić.
Wycofać.
No ciekawe, bo jestem już połączony tutaj.
No to spróbuj się cofnąć.
Nie, tu dalej jest. Mogę dać pomiń.
Czekaj, usługa lokalna.
Albo jak chcesz, to bazywarka gdzieś to sobie kupię.
No jak, może on jest połączony.
Także może się troszkę…
No nie, ja tutaj widzę na telefonie, że jest…
Wyłączone, zegarek wyłączony.
Dobra, to co, w tym momencie wycofuję i daję po mini.
No, zobaczymy co się stanie.
Aha, dobra. I mamy tak, tryb standardowy wybieramy znowu.
Tak.
Dajemy, wywoda jest średnia.
Czyli to ewidentnie musiała być taka…
O, jest teraz informacja, aby uzyskać idealny smak.
Włóż filtr wody intensa do zbiornika na wodę.
Mhm, to mam już zrobione.
To mam już zrobione.
Czekaj, ja to na chwilę włączę.
Może zrobię to po kolei.
Włącz filtr i on tutaj pokazuje, że na tym filtrze obróć oryginalny pierścień aromatyczny nowego filtra wody w położenie A,
aby dopasować go do ustawień wiodnej twardości wody.
Czekaj, to weźmy…
Nawali sobie wodę.
Zaraz zobaczę, jak to wygląda.
To jest w sumie taki pierścień plastikowy na tym.
To chyba było, że tak powiem…
W tej części…
Ciekawe czy nam to będzie teraz dobrze działać.
To będziemy sprawdzać później, jak używujemy wodę.
To jest w tej dolnej części, którą się wsadza.
I tam się ustawia…
Twardość wody niejako dla tego.
To jest ABC.
Aha, czyli w naszym wypadku byłaby to
To wartość A. Podejrzewam, że im twardsza woda, to potem B i C.
No dobra, to tego byśmy nie zrobili. Nie pospieczyliśmy się, nie po kolei byśmy robili.
Czyli nie ma co od razu wsadzać filtra, tylko lepiej najpierw uruchomić sprzęt.
Dobra, potwierdź.
No i co?
Zanurz nowych filtrów.
A, to też byśmy nie zrobili.
Ale patrzcie, teraz na tym, na…
I rośnie.
Co rośnie?
A nie, teraz jest 28%.
Dobra, tego też byśmy nie zrobili.
Mam nadzieję, że nam się to samo zrobi
i sobie tam coś nie poufkadzamy.
Ten filtr zanurza się w wodzie
i potwąsa się nim
dopóki
Dopóki nie przestaną z niego wylatywać bąbelki, żeby cały ten filtr znałapał wodę.
Jest napisane, zanurz nowy filtr w wodę w zimnej powierzchni.
Już się zanurzono dłuższego czasu, więc myślę, że…
Podsuń się nim i ściśnij go lekko, aby usunąć pęcherzyki powietrza.
Czyli jednak trzeba postępować wolny zyskiwczy.
Tak, tak. Ja mam nadzieję, że nam to…
Nie, z tamtym zrobiliśmy dokładnie tak samo.
Nie, właśnie z tamtym zrobiliśmy w porządku.
Z tamtym było okej.
Właśnie wszystko to robiłam, to co teraz nie robiliśmy.
Dobra, damy potwierdź i liczymy na to, że nam się nic nie zepsuje.
Przy użyciu przyrządu pomocniczego włóż filtr wody do zbiornika na wodę,
napełnij zbiornik na wodę do poziomu znacznika max i ponownie włóż.
I teraz widzicie, że tutaj na aplikacji Home Connect
mamy tutaj postęp tych naszych działań.
Aktualnie jesteśmy na 42% aktywania tego filtru Intenza.
Ale to nie rozumiem. Oni każą najpierw wlać wodę?
Pewnie najpierw każą ten filtr po prostu niejako bez tego pojemnika w jakimś naczyniu
albo pod bieżącą wodą uaktywować, albo coś w ten desyn.
No dobra, lecimy dalej.
Czyli najlepiej najpierw uruchomić…
…ekspresję i postępować zgodnie z…
…obrównij i był ponownie tacko ciekawym.
Do nas to nie dotyczy.
Ale musimy ją wyciągnąć i wsadzić.
On ma ten czujnik, że jest ta tacka wsadzona albo nie.
Ona jest na tym przepłucze, jest tam ta rurka włożona.
Więta wody jest aktywowane.
Wchodził tak głośno?
Stał w innym miejscu, więc to zupełnie też inaczej.
No jest głośno.
No na razie postępu mi na telefonie nie ma.
Rurka jest tutaj wschodzona.
A tu jednak trzeba było…
Nie da.
Okej, on tam sobie chyba cały czas działa.
Tutaj chyba, nie wiem, też jakiś pasek postępu tam przesuwa na wyświetlaczu?
No ale niby jest prawie cały i nie mógł dociągnąć do końca.
Czujniki intensywne. Aktywacja wietrza wody 78%.
To jest jakiś komunikat, no.
On jest cały czas na tym samym poziomie.
To możemy to po prostu zrobić.
Wyleję wodę, zrobię to tak jak powinno być.
No dobrze, no to według uznania.
Może gdzieś to, co jest pod spodem…
To może zatrzymajmy.
Dobra, to daj tam.
Ty masz stop. Ja tutaj nie mam stopu.
Dodałem stop, ale to nie pomogło.
O! Oprówni i już ponownie to ociekło. Dobra.
Wiecie, zrobię tak, żeby te wszystkie instrukcje były zachowane co do filtra.
Dlatego ja właśnie mówiłem o tym, że nie chcę reżyserować podcastu,
żeby właśnie takie niespodzianki również zostały uwzględnione przy jego nagrywaniu.
Tak, aby po prostu potencjalny użytkownik miał świadomość tego, jak to wszystko wygląda.
Uwagi właśnie na tak jeden.
Tu faktycznie łatwo można wyciągnąć ten filtr.
Coś tu się pokazało na wyświetlaczu. Chyba nie wiem, czy wyciągnęłaś czy coś.
Mamy to niby ustawione na C.
My potrzebujemy A.
Coś tam trzeba go lekko ścisnąć.
Tak, zrobię tak, żeby on już tych bąbelków nie miał.
Chociaż on się sam zrobił chyba faktycznie.
No bo on chyba tak troszkę spęczniał.
No bo tam jest jakiś węgiel w tym filtrze, przez co tam ta woda przechodzi.
Bąbelków już nie ma.
A co tutaj się dzieje na wyświetlaczu?
On ci coś pokazał, że coś tam przerwałaś?
On jest cały czas… jesteśmy na etapie włóż filtr, ale ma hasło cały czas oprównij i włóż ponownie.
Włóż filtr to jest cały ten proces.
Czyli to jest taki nagłówek, swego rodzaju podrozdział, który aktualnie przerabiamy.
Czyli około paru minut trzeba i jak ten filtr jakoś ściśniemy,
Oczywiście wymiana filtra również będzie przez ekspres sygnalizowana i rzecz jasna jest ona poddyktowana tym, jak dużo z ekspresu korzystamy i przede wszystkim o rodzaju wody.
Muszę Wam powiedzieć, co ja niejednokrotnie podkreślałem w różnych rozmowach, a nawet pewnie w jakichś podcastach, przy okazji prezentacji czegoś tam,
U nas pierwotnie była woda tak twarda, że nie było chyba diamenty szlifować pod odpowiednim ciśnieniem.
Natomiast odkąd mamy ten uzdatniacz wody, to się wszystko bardzo zmieniło.
Ale jak pokazuje ten tester twardości wody, to ta woda nie jest taka miękka jak mnie się pierwotnie wydawało.
Dobra, to wyciągniemy sobie to.
Okej, to wyciągniemy te tacy.
I tutaj nam nic nie spadło. I to właśnie źle, bo to powinno przy tym zrobić.
Zapytajmy czy jeszcze raz będziemy mogli.
O nie, on już nas przekierował w następny etap.
Czyli zbiornik na kawę ziarnistą.
Mam nadzieję, że ten system będzie działać tak jak trzeba.
Teraz mamy wcofnąć się wtedy do tego etapu, czy już nie?
Nie, tutaj chyba w ogóle nie mogę nic zrobić.
On tutaj jakby gdzieś…
On już sobie poszedł dalej.
Także ten etap mamy niepoprawnie zrobiony,
ale może nic to nie pociągnie za sobą w ładnych problemach.
Dobra, otwieramy nowego Jakobsa Ballista Crima Italiano?
Nie, bierzemy tą, która miała ten…
Ja chcę nowego.
Żona.
Zapytałam Cię tylko na ten…
Ja wiem, pro forma, bo trzeba podkastrujć, żeby pokazać i tak kto w domu rządzi.
Dobra, z góry się to wsypuje. Tam nawet nie trzeba się jakoś specjalnie, to jest bardzo szeroki ten wsypkik.
Nie ma sobie popchnąć.
Tak.
I to sobie tam spada ze środka.
Jeżeli chodzi o regulację stopnia zmielenia, to ja czytałem, że to trzeba robić przy tym gdy młynek działa, ale wydaje mi się to trochę dziwne, bo prędzej się nie uszkadza.
To jest takie pokrętło mechaniczne z wyczuwalnymi skokami. Ono pewnie teraz jest na połowie, czyli na trójce.
I to mamy w tylnej części ekspresu po zdjęciu takiego plastiku, takiej odsłony. Jak to wygląda Dominika jeśli chodzi o tą regulację?
To możesz to wyczuć. Jest od największej kropki do najmniejszej.
A teraz jest ustawiona na co? Na średnią?
Aha, to wskazuje Ci ten zędzel.
Im drobniej zmielona tym intensywniejsza, więc teoretycznie wygląda to w ten sposób, że…
To najmniejsza jest najlepsza czy największa?
Na maksa wygląda, że jest najlepsza.
Na maksa to jest ta największa kropka?
Najdrobniej mieli wtedy chyba.
Czyli w tą stronę.
Jakby było najdrobniejsza kropka.
No ale co, teraz wygląda, że jest dane na szóstkę, czy tam na piątkę?
Jest na największej kropce. To jest kropka, nie ma żadnych oznaczeń innego rodzaju, tylko wielkość kropki.
No to domniemy Wam, że skoro największa kropka, to chyba jednak największe mielenie.
No a gdzieś tam ewentualnie później sobie podejrzymy coś.
Kawa najkropsza.
Chciałem powiedzieć jeszcze, że ciekawą rzeczą jest to, dla osób, które niekoniecznie piją kawę z mlekiem,
Bo kawa z mlekiem to jest zupełnie inny smak.
Ten ekspres posiada funkcję tak zwanego double shot.
Czyli polega to na tym, że mamy częściowo zmieloną kawę najpierw i pobraną wodę.
Później mamy chwilę przerwy i jest kolejna brana porcja kawy.
I znowu mielona już bez w zasadzie użycia wody.
Co sprawia, że mamy mniejsze wykorzystanie wody.
Ale przez to, że ta kawa jest jakby podwójnie mielona i parzona.
Wydobywany z niej jest większy aromat i intensywniejszy smak.
Co dla niektórych, którzy nie umieją wstać bez kawy, może być bardzo ważne.
Zamykamy kawę. Czekaj, nie jest kwadrat, ale trzeba dopasować.
To jest jakoś tam lekko przeźroczyste, tak?
Tak, to jest przeźroczyste.
Dajemy potwierdzić.
Napełniliśmy zbiornik na kawę z ziarnistą kawą.
I dajemy to twierdzić.
Płukanie po włączeniu.
Płukanie urządzenia.
Zobaczymy czy teraz pójdzie nam ta woda tak jak powinna.
Urządzenie uruchamia się, etap płukania.
Tylko boję się, że coś nam tu nie działa tak jak trzeba.
Dlaczego?
A nie, dobra, leć.
Wcześniej też tak głośno działał i nic się nie działo.
On wcześniej stał w takim bardziej zabudowanym miejscu i na zupełnie innym rodzaju blatu, więc był dużo cichszy.
Ale ponieważ my nie mieszkamy w bloku, tego typu rzeczy nas nie da.
Teraz mamy główne menu.
I teraz tak. Możemy wybrać kawę z poziomu wyświetlacza, ale możemy też robić to z poziomu telefonu.
I to jest tak skonstruowane, że to co ja robię na telefonie, będzie się pokazywało na wyświetlaczu.
Ponieważ jesteśmy w tym ekspresie…
Jeśli chodzi o ekran taki dla widzących, to mamy u góry ulubione, klasyczne i Coffee World.
No właśnie, te Coffee World to są tam przepisy z różnych części świata.
No właśnie, wychodzi na to wy, nie? Bo tutaj są te klasyczne.
A czekaj, a w klasycznych co mamy?
Wyjdź. Coś źle przycisnęłam albo coś źle reaguje na to.
Okej, tutaj mamy w sumie to samo.
Zmienione mleko, ciepłe mleko, gorąca woda.
Czekaj, zaraz zobaczę czy czymś się to różni.
No powinno. Coffee world. Damy na coffee world.
No okej, dobra, są. Tak jak wtedy był.
I jest jeszcze na końcu coffee world plus.
I to chyba przez Wi-Fi można sobie jakoś już…
Tak, bo tu pewne rzeczy można też po prostu pobrać na…
Ale teraz chciałem wejść w ustawienia ekspresu.
Ja wchodzę w ustawienia ekspresu.
Jak widzicie aplikacja jest w pełni dostępna, wszystko jest czytane,
nic się tam nie wiesza, nie miesza z kursorem i tak dalej.
Tutaj sobie można zmienić nazwę. Ja sobie potem zmienię,
ale to zostawimy na później.
To zrobię ewentualnie później z Dominiką.
Dźwięk przycisków.
Damy na maksa.
Wyświetlacz. To można sobie dostosować, co ma być ulubione i tak dalej.
Ostatnie, ulubione i tak dalej.
Dostosuj jasność wyświetlacza. Jest na maksa.
I teraz tutaj są ciekawe rzeczy.
Automatyczny tryb czuwania. Ustaw czas automatycznego wyłączenia urządzenia.
Zero godzin. Ustawienia napojów. Przygotowanie capuccino. Wybierz kolejność kawał, gośnik, mleko. Przygotowanie capuccino.
I patrzcie, tutaj sobie można wybaczyć, jak chcemy, żeby nasze cappuccino było przygotowane. Czy najpierw kawa, czy najpierw mleko.
Najpierw mleko. Przycisk. Przygotowanie espresso macchiato. Wybierz kolejność kawał, gośnik, mleko w przygotowaniu espresso macchiato.
Najpierw mleko. Przycisk. Przerwa latte macchiato. Dostosuj czas przerwy między mlekiem a kawą, aby uzyskać delikatne warstwy latte.
Minimum. Przycisk. Temperatura parzenia. Dostos… Minimum. Przycisk.
Temperatura parzenia. Dostosowanie temperatury parzenia.
Wysoka. Przycisk. Informacja o urządzeniu.
Licznik kawy. Ilość porcji specj…
Licznik kawy. Liczba przygotowanych filiżanek. Zero filiżanek.
Ilość porcji specjalności kawowej z mlekiem.
Liczba przygotowanych filiżanek. Zero filiżanek.
Napoje mleczne. Napoje mleczne. Zero filiżanek.
Ilość gorącej wody. Ilość odgrzanej wody.
Gorąca woda. Gorąca w… Konieczne usunięcie kamienia.
Teraz tak.
Nie wiem, czy to jest jakiś błąd czytania,
czy to faktycznie jest napisane 1102, czy 102.
Bo czasem Joe może coś…
Minus 1102 filiżanki.
Czyli dopiero po 1000 filiżankach
on się tam gdzieś będzie prosił o odkamienianie.
Ja to pewnie potem zmniejszę trochę.
I tak dalej, i tak dalej. Na razie jeszcze tego nie będę dopieszczał. Chciałem tylko pokazać, że takie rzeczy można tutaj poustawiać. Wszystko z tym można zrobić.
A teraz jeśli chodzi o wybór kawy. Daję sobie tutaj wróć.
Wchodzę sobie w sterowanie. Mamy napoje.
Dominika ta wybrała na wyświetlacz i to cały czas jest aktywne jako zaznaczone tutaj.
Przyszczenie. Mamy tutaj różne warianty czyszczenia.
Ja nie będę Wam wszystkiego pokazywał, bo byśmy tu siedzieli do rana, a tutaj zegar co chwila pokazuje, że jest po godzinie 23.
Na szczęście jutro jest sobota, więc powiedzmy, że teoretycznie…
Zagar pokazuje wyłowę w sprawie północy.
No dobrze, po 23.
Jakby nie patrzeć, tak?
Dobrze, wchodzimy sobie w napoje.
To są takie napoje podstawowe i mamy tak.
Każdy z tych napoi będzie troszeczkę opisany.
Aha, kef z kremem, dobra.
I przecież to nie jest zajefajne, że Express po prostu absolutnie wszystko nam podpowiada, wszystko jest dostępne, wszystko można ogarnąć i tak dalej.
Pozdrawiam w tym momencie Piotra Witka.
Wyjątkowa kompozycja espresso, ciepłego mleka i mlecznej pianki.
Przykład temacki Ato. Specjalność z trzema warstwami.
Serwowana w szklance, ciepłe mleko na dole, espresso w środku, mleczna pianka na górze.
I powiem tutaj w tym miejscu, że Dominika początkowo właśnie Latę Macchiato ogarniała i tak dalej,
ale po kilku dniach stwierdziła, że ta pianka już niekoniecznie jej pasuje.
Mi akurat pasowała dosyć mocno i w tym miejscu muszę też się odnieść do wielu różnych tam recenzji,
które czytałem i tak dalej.
Bardzo wiele osób podkreślało, że kawa z tego ekspresu jest wyśmienita,
że np. w piance nie tworzą się żadne bąble powietrza itd.
I w zasadzie pianka utrzymuje się przez cały czas picia kawy.
Oczywiście nie zakładamy, że pijemy tę kawę przez pół dnia, jak robi to np. moja żona.
Ale to właśnie wtedy lepiej jest zrobić sobie mniejszą, a wypić ich więcej,
niż tracić ten cały aromat, smak itd., który się wytwarza przy parzeniu tej kawy.
To będzie to, czy nie to?
Nie, flat white najlepiej.
Aha, z pilonem lekko.
A, czyli flat white, tak?
Dobrze, to wrócimy sobie do… czyli cofamy się.
O krok.
Jeszcze chyba trzeba się okazać, że o krok.
Muszę sobie znowu przypomnieć.
Gdzieś coś tutaj nie zadziałało.
O, jest. Napoje, Coffee World i tu wybieramy sobie.
I teraz znowu…
I teraz znowu każdą z tych kaw będzie mieli opisanych.
Klejner-Downer.
Póki nie potwierdzisz, to stoi na ekranie i się nie zmienia.
O, ciemny omlet. I teraz tak, ja sobie wybieram to.
I chyba ciężkie migneo, tak? Czy nie? Na ekranie.
I teraz tak, istotne jest to, że wybrałem tego flat white’a.
Wybieram dalej i teraz będziemy sobie personalizowali tą kawę.
Zrób słabą, wypadałoby pójść spać zaraz.
To jest jedna rzecz. Wybieramy dalej.
Przycisk. Dostosuj wartość. 160 mililitrów. Regulacja.
160 mililitrów. Ustaw wartość na 120 mililitrów.
Ustaw wartość na 140 mililitrów. Zaznaczone.
Ustaw wartość na 160 mililitrów. Ustaw wartość na 180 mililitrów.
150 będzie spoko.
Przycisk. Ustaw wartość na 180 mililitrów.
Maksymalnie do 180.
Aha, czyli to jest taka z tych mniejszych.
Zostawiamy tą domyślnie, tak? 160.
I rozumiem, że teraz na wyświetlaczu też to jest pokazane.
Tak, już jest zmienione na słabe.
A to jest pokazane w formie jakiejś takiej graficznej,
czyli na przykład nie do końca pełna filiżanka, czy jak to jest zrobione?
Nie, jest napis flat white, jest ziarenko i napis słaba i szklaneczka i 160 mililitrów.
Dajemy dalej i jeszcze będzie chyba aromat.
Ale tutaj nie wiem, co są.
Czepła.
To możemy później sprawdzić na tym.
Teraz tak.
Podwójne dozowanie, przygotuj dwie filiżanki jednocześnie.
Na tej tatce jest na tyle miejsca, żeby te dwie filiżanki jakoś tam sobie postawić.
Jedno albo drugie.
Trzeba pilnować środka mniej więcej.
Teraz dajemy gotowe.
A nie ma tam nic złego?
A właśnie…
No właśnie.
Poczekaj.
A mogę ja wejść?
Wejść w palca?
Tak, oczywiście.
Spróbuj.
A faktycznie…
Kawała w strzelnisku.
To może to nie jest to, co ja piłam.
Tutaj nie ma leka.
No jest.
To jest ta chyba pianka.
Nie, to jakby nie było leka w tym.
Flat white to wydaje mi się, że z definicji jest chyba z lekiem.
No właśnie, mi też się to mu tak wydawało, ale z wyglądu tak wygląda, jakby jednak miała trochę mleka.
No, to pytanie, co robimy?
A dawaj, sprawdzimy. Najpierw się to zrobimy jako osobno.
Czekaj, to trzeba wsadzić rurkę. Wsadzasz, czy ja mam wsadzić?
No włoż, włoż.
Dobra.
Z jakiegoś powodu tajemniczego, ja mam tutaj start wygaszony.
Podejrzewam, że to może brać się stąd, że nie mam włączonego pełni zdalnego sterowania ekspresem.
Czyli ja muszę kliknąć start?
Tak. Myślę, że to wynika z…
Tutaj można to… to jest zazwyczaj na środku, więc można sobie tu zaznaczyć jakimś jetem czy czymś.
O, i teraz mamy kotło. Mamy piękne Sidney Platt.
On mielił teraz.
Tak sobie myślę, że o piątej rano, gdzieś w bloku z wielkiej płyty, no to pół pionu słyszy, że robimy kawę.
Myślę, że to miejsce albo będzie tam bliżej lodówki. O, no teraz flotowajt, parzenie kawy, 1%.
Podświetlona jest tacka.
Tacka. Te dysze też świecą właśnie jak się ten… jak ta kawa leci.
Podgrzewacza nie włączałem, bo…
Podgrzewanie mleka 50%.
I jest to mleko, a tam nie było nic o mleku.
Bo zazwyczaj jest…
Jeżeli robimy na przykład latte albo cappuccino, to tam mamy możliwość
To jest część ustalenia stosunku mleka do kawy, czyli np. 80% mleka.
Ja taką kawę właśnie piję, bo ja piję bardzo słabą.
Flat white zakończono.
I to jest od razu taka kawa, która się miesza.
Nie robi się warsztw, tylko ten flat white jest zamieszany od razu.
I teraz tak, zostaje nam ostatni program, więc jeżeli wyłączymy i włączymy Express, to zostaje nam ostatnia kawa.
Nie robiłem jeszcze tutaj wszystkiego, ponieważ pewne rzeczy można tutaj też spersonalizować odnośnie powiadomień.
Czyli możemy na przykład mieć powiadomienie absolutnie o każdym napoju, jaki został zrobiony na Expressie.
Ja to akurat włączę i miałem w poprzednim też włączonym, bo nasz syn lubi sobie cichaczem tutaj przyjść
Ewentualnie właśnie można też wyłączyć o tym, żebyśmy mieli powiadomienie o każdej dokonanej tutaj napoju,
tylko właśnie o na przykład konieczności czyszczenia, czy jakichś tam innych procesach związanych z funkcjonowaniem ekspresu,
a niekoniecznie z przygotowywaniem…
Czujesz ten zapach?
Właśnie nie wiem, czy to po samym tym jadaniu kawy by było?
Ale takiej zapieczonej kawy jakby…
No może taki jest ten Jakobs, nie?
Wydaje mi się, że po odmierzeniu słyszałem, że raczej mielił grubo, a nie mielił cienko.
Więc może ta odwrotność jest tutaj wskazana tej regulacji.
Czyli jednak ta gruba kropka oznacza, że są grube ziarna, czyli grubo zmielona.
Dodać Ci mleka, wypiję trochę. Dodać Ci cukru. Będziesz próbował?
No mogę ten.
Ciekaw jestem, czy ktoś z Was, jeżeli ktoś by tam skomentował
na przykład to nasze spotkanie, o jakichś syropach do kawy może,
coś ciekawego by ktoś napisał, ewentualnie o jakichś innych dodatkach,
które na przykład stosujecie. No bo to może będzie jakaś ciekawa inspiracja.
Ja mówię o tym dlatego, że…
A Wy możecie rozpracować te syropy Moni, bo widzę, że są bardzo polecane.
Ja nie napiłbym się kawy, nawet cappuccino nie napiłbym się kawy gorzkiej.
Ja oczywiście wiem, że w wielu przypadkach to jest po prostu zbrodnia przeciwko ludzkości,
ale ja muszę mieć posłodzone.
I dlatego właśnie rozważam ten zapach.
Jak była Dominika dała mi taką filiżankę, która jest…
Z podwójnymi ściankami.
Ale jest też taka dosyć szeroka, a płytka, więc cały mochar można tam w zasadzie wsadzić, próbując się napić.
I faktycznie, jak dla mnie, czuć się moc tego napoju, nawet po zapachu.
Ale nie jest mocno.
No i jest okej.
Ja dlatego na przykład, tutaj swego czasu piłem cappuccino z torebki, takie wiecie, po prostu typowo marketowe itd.
Dlatego daję sobie w tych opcjach kaw, które można spersonalizować odnośnie dużej ilości mleka,
daję sobie na przykład dużo mleka, czyli te 80% w stosunku do kawy, ale troszeczkę mocniejszą kawę.
Czyli jednak mam ten łagodny smak mleka, jeszcze gdzieś tam delikatnie w moim przypadku osłodzony,
Ale z kolei czuć tą moc gdzieś tam w podstawie samej.
No i to jest właśnie fajne, bo jednak to jest takie pobudzające i w ogóle.
No a właśnie generalnie rzecz biorąc nie ma tutaj chyba wielu fajniejszych rzeczy
niż gdzieś tam rano kawa z żoną w sytuacji, gdy jest jeszcze czas,
akurat w naszym wypadku po zawiezieniu dzieciaków do szkoły
i przystąpieniu do swoich obowiązków, żeby sobie na chwilę gdzieś tam usiąść,
Generalnie wydawało mi się, że jest to wszystko, ale ja bym chciał sobie później ten ekspres bardziej spersonalizować, tak aby właśnie ta opcja startu działała, czyli muszę sobie uaktywnić to zdalne sterowanie takie w pełni, bo ono gdzieś tam aktywne nie jest, albo gdzieś tu coś trzeba na ekspresie jakąś ikonkę przycisnąć albo coś takiego i jeszcze raz przejść przez te wszystkie procesy.
Tutaj jest ikonka opcji, mogę sprawdzić.
No to możesz zobaczyć, czy jest gdzieś ten zdalny start.
Jest tak, ustawienia napojów…
Aha, temperatura zapowiania wysoka, kolejność mleka można ustawić.
Przerwa za temu kwiatom, minimalna.
I co ma być najpierw?
W sensie ma być przerwa między kawą a mlekiem, tak?
Czyli to… aha, bo to jest ustawienie konkretnie tego napoju?
Chyba tak.
Dobra, ustawienie uwążenia.
Myślę, że to może być to. Chyba, że to ma jakąś informację, jakieś zdanie.
Mamy tak, podgrzewacz, filiwonek wyłączony, automatyczne wyłączanie, jasność wyświetlacza, poziom 5, dźwięki, twardość wody, język, ustawienia fabryczne.
To chyba nie będzie to.
Potem mamy Home Connect, to mowę tu.
Tak, może to być to.
I mamy tak, połączenie Wi-Fi OK, zdalne uruchamianie jest…
Wyłączone, tak?
Właśnie nie, bo jest napisane wyłącz i to jest nie zaznaczone.
Dodaj urządzenie mobilne.
Nie, to nie potrzebuje.
Czyli tutaj się pokazuje nowy QR-kod.
Moim zdaniem ten zdalny start trzeba wyłączyć.
Dane sieci.
Ustawienia sieci.
Mogę dać, ale zdalne uruchamianie jest wyłącz.
Ok, no to spróbuj.
Ok, zdalne uruchamianie.
Niebezpieczeństwo opowiadnia.
Po zdalnym uruchamianiu urządzenia bez nadzoru mogę dojść do opowiednia w czasie wydawania napoju.
Upewnij się, że zdalne uruchamianie bez nadzoru nie zagrozi innym. Stosuj się do zasad bezpieczeństwa zawartych w instrukcji obsługi.
W wypadku młodego pana Krzysztofa to żadne tutaj ostrzeżenia nie mają racji bytu, bo pewnie jakaś tam drobna katastrofa się wydarzy.
Aha, interes jest włącz zaznaczony. Trochę nielogiczny opis tego dla mnie, ale okej.
Czyli wydaje się, że jestem, podejrzewam, w stanie to też sprawdzić u siebie z poziomu telefonu.
No co, możesz wrócić, zrobić odpięte kawę, wypić za tą cichotką, a ty wypijesz za tą kawę.
No, jest godzina dwudziesta czwarta.
To jest właśnie wtedy, tak.
Aha.
O kurde, aha, słodkie.
Wypiłam to.
Mam wyjść z tego?
Nie, ja to sobie po prostu zdziałam.
O, ja myślę, że to by coś mogło być dla mnie.
Galao.
Albo Garoto.
To łamczówka?
Nie wiem gdzie Garoto, ja to wybiorę.
O, widzisz, tutaj tak. Daj może na maksa tę mierenie.
Czyli drugą stronę całkiem w lewo. Przeciwnie do ruchu wschodu do zegara.
Ja już coś tam przeszedłem tutaj, tam coś się już pokazało na wyświetleniu.
Tak, już mamy Galao.
I podstawowe ustawienia to jest mocne i 220 militrów.
Ok.
Daję dalej.
Mocna. Normalna. Słaba. Jeszcze jest bardzo mocna.
No to kiedyś, jak będziemy wstawać o 5 rano, żeby dziś jechać z dzieciakami, to wtedy ewentualnie mogę…
Damy sobie słabą. Damy dalej.
O!
Przycisk. Gotowe. Przyjdź. Podwójne dozowanie. Przygotuj centrum powiadomień.
Przycisk. Podwójne. Gotowe. Przycisk. Aset kart. Zaznaczony.
A popowracajmy się trochę.
Podwójne centrum powiadomień. Przycisk. Gotowe. Podwójne dozowanie.
Centrum powiadomień. Podwójne. Gotowe. Przycisk. Napoje. Przycisk. Napoje.
Przycisk. Pojedźmy sobie w napoje.
Cofeo. Czyszczenie. Ekspres do kawy. Czyszczenie. Cofeo. Opcje. Opcje. Objętość napoju.
Teraz tak. Damy sobie do cappuccino. Damy dalej. Słaba cappuccino. Damy znowu dalej.
I to jest właśnie chyba to, o co mi chodziło.
To jest maksymalna wartość, jaką możemy zrobić.
Czyli mamy od 60 do 80% proporcja mleka do kawy.
A zmieniłeś coś? Boś Ci się wskoczyło na cappuccino.
Tak.
Gdzieś tam się jeszcze ustawia właśnie ta opcja double shot,
o której mówiłem, czyli to podwójne parzenie, co pozwala wydobyć…
On nam wszystko czyta, co jest zaznaczone, co nie jest zaznaczone i tak dalej.
Damy dalej.
Mamy gotowe.
Moja żona otworzyła zamrażarkę i czuje, że przymarzam do podłogi.
Mamy tutaj podsumowanie jakby, tak?
Cappuccino. Słaba. 80%. 140 ml. Opcje i start. Pytanie, czy tutaj mamy jakieś naczynie.
Podświetlenie teraz jest wyłączone, tak?
Trochę nie za nisko, bo potem się brudzą te dysa.
Ja rozumiem, że jesteśmy tutaj na ekranie też na podsumowanie i na tym start.
Ponieważ ja, tak jak niektórzy z Was wiedzą, jestem resztkowcem, więc ja tylko na ekranie widzę jakieś tam pojedyncze elementy.
Nie potrafię ich odczytać ani nawet określić ich kształtów i w ogóle.
Natomiast domyślam się, że start to pewnie jest na samym dole.
Ten tutaj taki paseczek, nie wiem, zielony, niebieski.
Niebieski.
No właśnie.
I pięknie nam się podświetla.
Jestem pewny, że jak jutro się pojawi Ewa i Krzysztof rano w kuchni i Krzysiu będzie sobie robił kakao, to będzie zachwycony po prostu tym, że mu to wszystko tutaj świeci i tak dalej.
Podgrzewanie mleka mamy 50%.
Także mogę zrobić podcast o robieniu kakao z ekspresu.
Zakończono.
Mamy piankę i tak dalej.
Oczywiście ja tam będę to musiał mieć dosłodzone.
I teraz tak. Mamy tutaj to cappuccino.
Mamy z warstwami, mamy spersonalizowane i teraz tak.
I popatrzcie, utwórz nowe ulubione. Ja to sobie daję.
Teraz mamy kilka opcji.
Mogę sobie coś tutaj nazwać.
Teraz tutaj mi tego nie czyta, ale o co chodzi z tymi kolorami.
Zaznaczony. Zaznaczone. Zaznaczenie.
Tak jak kalendarz Google’a po prostu zaznacza w sobie, byś widział.
Po kolorach małe poznać. Który napój.
No właśnie. Tych kolorów tam jest dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem, dziewięć.
Jest jeszcze więcej opcji, czyli więcej tych kolorów.
No ale powiedzmy, że w naszej sytuacji pewnie tych ulubionych będzie kilka.
Ale jeszcze nie to jest najistotniejsze.
Istotne jest to, że to mogę sobie dodać,
tutaj tego akurat nie pokazuję, bo nie jestem w tej sekcji Coffee World,
ale będąc w tej sekcji Coffee World, czyli mogę sobie jakieś tam Flat White’a,
Vienera czy jakieś tam Dopio przeciągnąć jakby do ekranu ulubionych
na wyświetlaczu ekspresu. I on mi to…
Tak? Jak złapię za pieniżwankę i ją tam pociągnę?
Mniej więcej.
Mogę tak zrobić?
No nie wiem.
Czy ty robisz po swojemu?
Nie no, próbuj. Najwyżej to pousuwamy.
Bo jeszcze nie jest nic nazwane.
I ja chcę swoją drogą ciekawieć, jak ty byś tutaj dała…
Nie chce się.
Może dlatego, że nie jest nazwane właśnie.
A, i już się zresetowały te ustawienia. Sorry.
Nie no, nic się nie stało.
Kwestia jest tego, że nie wiem czy tu się pojawiła jakaś klawiatura ekranowa.
Gdybyśmy sobie coś tam na…
Niekoniecznie przechodząc przez cały ten proces,
że te ulubione sobie też można dodać.
Tak jak tutaj Dominika mówiła…
Ale nie da się. Nie umiem tego zrobić.
Może dlatego, że nie było nazwane.
Zróbmy tak.
A to tylko z poziomu aplikacji można zrobić ulubione?
Nie, raczej nie.
Jak sobie nazwiemy?
Oczywiście bardziej wrażliwych. Proszę o…
A zapisało Ci się z Twoimi ustawieniami, bo to już są zasytowane.
Nie wiem, profilowanie jest takie ważne.
I teraz… a, więcej opcji.
Tu jest chyba więcej kolorów.
A, właśnie, jest.
Pokaż na ekranie głównym.
Zapis w urządzeniu jest włączony.
Utwórz skrót do ulubionych. Czy to wszystko da się zrobić?
Może niekoniecznie z poziomu urządzenia,
ale z poziomu aplikacji, tak aby właśnie ta nasza spersonalizowana kawa
Pojawiła się w ulubionych i tam gdzieś pewnie nawet dało się z poziomu też ustawień pokazać czy na przykład ma być te ulubione sortowane według tego jak to dodajemy, czy według jakiegoś tam innego parametru.
Ja na razie dam anuluj, bo jeszcze się na jakąś tam konkretną kawę nie zdecydowałem.
I teraz tak…
Dziękuję.
Generalnie rzecz biorąc, tak się zastanawiałem, czy czegoś tam jeszcze nie dodać.
do tego naszego ekspresu, w takim sensie, żeby coś Wam jeszcze pokazać.
Natomiast wydaje mi się, że tutaj główne sedno sprawy zostało wyczerpane,
czyli przede wszystkim zależało mi na tym, aby pokazać, że da się tym wszystkim
sterować z poziomu aplikacji, zrobić sobie kawę, ogarnąć sobie to wszystko.
Oczywiście ja tak się przez to wszystko przeklikiwałem, aby Wam pokazać,
Jakie są faktycznie opcje w tym Home Connect, jak dużo można zrobić, a można zrobić wszystko, nawet więcej niż z poziomu samego ekspresu.
I oczywiście w momencie gdy spersonalizowalibyśmy sobie te wszystkie ulubione i tak dalej, to w dobrą sprawę tylko włączamy aplikację,
klikamy ulubione, klikamy jakiś tam nasz wybrany, zapisany program, potem pewnie klikamy jakiś tam start i to jest wszystko.
Czyli czterema, pięcioma kliknięciami na telefonie możemy rozpocząć przygotowanie kawy.
Jeżeli będziemy pamiętali o tym, aby poprzedniego wieczora zostawić sobie mleko i podstawioną pod ekspres szklankę,
no to na dobrą sprawę rano w półśnie, albo idąc do toalety, możemy sobie kawkę przygotować.
Oczywiście ząb będzie wtedy, jeśli jakaś dobra dusza stwierdziła, że stoi filiżanka pod ekspresem,
Jeśli ją wrzucę do zmywarki albo do zlewu, bo pewnie jest brudna, to wtedy mamy większy problem, ale tak to już bywa.
Natomiast mnie dosyć mocno uderzyło to, że bardzo pozytywnie były ocenione ekspresje Siemensa, zarówno jeśli chodzi o przemyślenie interfejsu,
możliwość personalizacji każdej kawy, nie na myśli ulubionych, tylko jej mocy, jej aromatu.
W wielu ekspresach nie mamy podanej wartości w mililitrach, tylko w jakimś tam procentzie czy stopniu napełnienia tej filiżanki.
Pewnie jest to troszeczkę bardziej graficznie przedstawione. Co za tym idzie? Dla nas jest to troszeczkę problematyczne.
Natomiast tutaj możemy zrobić absolutnie wszystko i to mnie w tym ekspresie, ogólnie w tych ekspresach Siemensa urzekło,
Jest taka faktycznie pełna kontrola, co dla nas myślę jest bardzo ważne, jak to wszystko działa.
Oczywiście, tak jak powiedziałem na początku naszego spotkania, odnosząc się do różnych kwestii komentarzy itd.,
ja nie będę się spierał z kimś, kto po prostu woli ekspres z przyciskami, ma to jakoś spersonalizowane itd.
Wiem również, że są osoby, które używają Siemensów z serii EQ600, które nie mają opcji Home Connecta.
Co za tym idzie, mają ekrany dotykowe, ale nie są to takie ekrany jak w telefonach, bo tutaj mamy taki typowy, po prostu już smartfonowy display.
Mieliśmy powiedzieć, jak wyglądają myślę w osoba słabo widząca, a jak słowo w oko, to jest w stanie poznać i po obrazku filiwanki, bo one się równią w zależności od tego, co to jest, i po napisie jest w stanie rozrówniać te napoje.
Ponieważ jest to dosyć zaawansowany sprzęt, mam na myśli programowo, więc wydaje mi się, że może troszeczkę zabrakło jakiejś regulacji kontrastu, czy chociaż, nie mówię, że 20, ale 3-4 ustawień na przykład czcionki, aby ona była trochę grubsza, czy właśnie jakieś takie rzeczy, czy inwersja, bo niektórzy z nas przecież widzą w taki sposób, że pewne rzeczy w inwersji dla nich się ogarnia lepiej.
Ale właśnie, wracając do tego EQ600, gdzie ten display jest taki kafelkowy, czyli mamy różne kafelki z symbolami tych różnych kaw i można sobie jakimiś odbojnikami czy czymś okleić i wtedy to naciskać, natomiast mnie to nie przekonuje.
Bardziej by mnie już przekonała ekstra z jakimiś tam przyciskami, możliwością plusikiem, minusikiem sterować sobie mocą kawy, czy coś takiego, no cokolwiek innego.
Natomiast ta opcja, która mamy tutaj jest dla mnie najlepsza. Absolutnie nie czuję żadnego dyskomfortu w tym znaczeniu, że nie mogę sterować z urządzenia bezpośrednio.
Na pewno pewnego rodzaju minusem jest to, że ten pierwszy etap, który tutaj przechodziliśmy z Dominiką i powiedzmy ta zawiecha z tym filtrem wody, z tą aktualizacją firmuera i tak dalej, to wszystko trochę trwało i tutaj oko by się przydało.
Natomiast mnie się też wydaje, że o ile nie wszystkim jesteśmy sobie w stanie poradzić, to w wypadku jakiegoś komunikatu, który nie ma odzwierciedlenia w aplikacji Home Connect,
To to jakiś SingA czy już nawet Pickabot bądź Be My Eyes, ale SingA potrafi czytać w locie.
Czy tam Sing Assistant Home, no to by sobie z tym poradził, więc takie faktycznie
newralgiczne sytuacje, które wymagają jakiejś takiej konieczności upewnienia się
tego, co się dzieje i jak się dzieje, no to spokojnie te nasze podpowiadacze
by sobie z tym poradziły. No oczywiście kluczową kwestią jest trafienie w danym
Tu przychodzi z pomocą asysta Be My Eyes, albo jakaś osoba trzecia, która by nam to pomogła.
Powiem Wam tak, że ja w tym ekspresie, który poprzednio używaliśmy przez tydzień, czyli 713R19,
ani razu nie natknąłem się na problem, który by wymagał interwencji osoby trzeciej,
z pominięciem, o tym już wspomniałem na początku, opcji czyszczenia.
Polegało to na tym, że wszystkie parametry związane z czyszczeniem ekspresu
mogłem wybrać sam, ale przycisk start był nieaktywny.
Myślę, że to jest kwestia jakiegoś firmwaru, albo problemu z samym Home Connectem.
Natomiast tak, albo zaczynamy od dolnej części ekranu i prawie na pewno trafimy.
To jest troszeczkę tak jak z swego rodzaju klikaniem pewne rzeczy na przykład na iPhonie,
gdzie mamy jakiś tam OK do kliknięcia, czy jakąś tam inną rzecz, która wiemy, że jest w dolnej części ekranu,
więc ustawiamy się mniej więcej w połowie jego szerokości, dajemy sobie te pół centymetra,
czy tam centymetr od krawędzi naszego urządzenia i gdzieś tam delikatnie na hebił trafił tapiemy
i prawie na pewno to zadziała.
Aczkolwiek, jak już nadmieniłem, ponieważ uważam, że ten kontakt z serwisem,
generalnie rzecz biorąc z supportem w wypadku Home Connecta jest przyzwoity,
to jeżeli ja u siebie ten problem zauważę, faktycznie,
mimo tego, że z moim widzeniem jestem sobie w stanie z tym poradzić,
albo w każdej chwili mogę zawołać kogoś tutaj z domowników,
a szczególnie moje dzieciaki chętnie gdzieś tam przybiegną,
żeby sobie coś tutaj na ekspresie kliknąć,
no to bym sobie z tym poradził.
Aczkolwiek uważam, że im więcej niezależności tym lepiej, więc będę cisnął, żeby ten problem został wyeliminowany.
Raczej chyba bym się skłaniał ku aplikacji, że gdzieś jakiś komunikat nie do końca do tej aplikacji dociera, żeby aktywować ten proces czyszczenia sprzętu.
Co do kwestii związanych z dodatkowymi opcjami, które można poustawiać, jak np. włączenie podgrzewacza filiżanek,
Spróbować sprawdzić jak to działa, na ile to jest gorące itd.
To gdzieś tam pewnie za chwilę będę robił.
Możemy sobie ustawić parametr po jakim czasie, jak to ma się wyłączyć, to słyszeliście.
Ta personalizacja kawy, to już tutaj przekonaliśmy się, że to wszystko działa,
szczególnie w wypadku kaw tych mlecznych, gdzie ten parametr stosunku mleka do kawy
można sobie ustawiać.
Można sobie poustawiać wyświetlacz, jego jasność.
Można sobie poustawiać kwestie związane z tym, jak ma być prezentowany zegar na ekranie,
ekspres jest wyłączony, czy on ma być cyfrowy, czy analogowy, czy coś tam jeszcze innego.
Także dla mnie kluczowe w tym wszystkim jest to, że to wszystko możemy zrobić absolutnie sami.
I po prostu tylko to później zatwierdzamy i to sobie śmiga.
Więc to jest dla mnie tutaj gwoździem programu w tym wszystkim, że jest ta pełna dostępność.
Jeżeli ktoś woli inaczej niż ze smartfona, to musi szukać innego ekspresu.
Tak jak powiedziałem, ta seria EQ900 ma przyciski fizyczne również,
natomiast to już są ceny absolutnie poza moim zasięgiem, czy naszym zasięgiem,
więc nawet po prostu o tym nie myślałem. Gdyby się trafiła jakaś dobra promocja,
to i tak to niby była cena na poziomie 4-5 tysięcy, więc nie wchodziło to w ogóle w grę.
A ponieważ ten ekspes testowany bardzo dobrze nam się sprawdził,
no to w wypadku tego sprzętu różni się to tylko z tym, że jest ten podgrzewacz do filiżanek,
Jest to podświetlanie tych dyż, parę drobiazgów, które sprawiają, że ten ekspres czymś tam się wyróżnia.
Natomiast nie są to takie rzeczy typowo użytkowe dla nas, które by decydowały o tym, że można wybrać to czy tamto.
Chcę się jeszcze odnieść do pewnej funkcjonalności, która gdzieś tam się pojawiła i zniknęła.
Czyli jest to tak zwana kawa na zimę, czyli ten cold brew, o którym tam było wspominane.
Jest kilka ekspresów, np. m.in. 713R19, który wyraźnie w swojej nazwie, po opisaniu dokładnego modelu, mamy właśnie ten dodatek cold brew i okazuje się, że tego po prostu nie ma.
Tak jakby z kolejną aktualizacją firmuera zostało to z jakiegoś powodu wycofane, na testach, ten nasz ekspres, który mamy obecny, czyli 707R06, też była opcja, że robienie tej zimnej kawy jest.
Teraz, przeglądając to Coffee World itd. to niestety się na to nie natknąłem, więc podejrzewam, że z jakiegoś powodu zostało to wycofane, może do jakiejś tam kolejnej aktualizacji wróci itd.
Nie zmienia to jednak faktu, że cała reszta problemem nie jest, kawę na zimno w taki czy inny sposób można sobie przygotować.
Natomiast ja ze swojej strony, mimo tego, że amatorem kawy absolutnie nie byłem, to na pewno teraz to się zmieni.
Jakaś tam bardzo delikatna cappuccino, czy jakaś tam inna kawa z mlekiem,
gdzieś tam każdego ranka, stanie się moim udziałem.
A gdzieś tam też czasem po południu, jak już taki jest troszeczkę zjazd,
po całym dniu i tak dalej, to również.
Co do jakiejś takiej personalizacji tego wszystkiego,
to pewnie z czasem do tego dojdziemy.
Być może jeszcze jakąś tam funkcjonalność, coś ciekawego odkryję,
to gdy podcast już będzie opublikowany i tak dalej,
W komentarzach się oczywiście będę dzielił.
Natomiast dla mnie możliwość pełnego sterowania tym sprzętem, choćby i z poziomu telefonu,
co dla mnie akurat nie jest absolutnie niewygodne, jak już powiedziałem parokrotnie,
warte jest w jakimś tam sensie swojej ceny.
Możliwość nie odwoływania się do osób trzecich, czy też po prostu nie zastanawiania się co i jak,
tylko absolutnie pełnego spersonalizowania sobie wszystkiego jest tak dużą wartością dodaną,
Ale też to jak ten sprzęt działa, to jaką kawę robi i to, że jest po prostu fajny.
To jest godne tego, żeby ewentualnie go rozważyć.
Zapytałem ostatnio na Tyflosie o dostępność aplikacji Delonghi.
To jeden z uczestników listy odpisał mi, że jest mocno, średnio.
Tutaj jak widzimy nic bardziej mylnego. Wszystko działa super.
Jeśli chodzi o design, to teraz tak. Wersje serii 500 są podobno niesamowicie kanciaste i po prostu brzydkie.
Tutaj z czasem i kolejnymi seriami ten wygląd nabrał jakiejś takiej estetyki i może ten ekspres stanowić jakiś taki fajny dodatek do wnętrza jakiejś nowoczesnej kuchni.
Wiem, że są osoby, mimo tego, że nie widzimy to wielu z nas zwraca jednak uwagę na design i to jak się dany sprzęt będzie prezentował.
Natomiast dla mnie akurat to takiego znaczenia nie ma. Mnie się on jakoś po prostu podoba.
Jest to wielka bryła, jak już mówiłem, bo to jest naprawdę kawał sprzęcicha.
Dominika Kow stawiła go tutaj na blacie i on w zasadzie… to jest taki troszkę węższy blat, ale zajmuje naprawdę mnóstwo miejsca.
Jest to wielki sprzęt, a szczególnie jego wysokość i głębokość sprawiają, że jakąś osobną szafkę trzeba by odrębnić, albo wygospodarować na miejsce na blacie tak, aby to się nam gdzieś mieściło, bo jest to faktycznie wielkie.
Myślę, że nawet gdybym podał Wam wymiary, ale łatwo sobie je odnaleźć, to by Wam to zwizualizowało, jak to wygląda.
Ogólnie rzecz biorąc, nie na każdemu, tak jak mi wszystkie cyferki i tak dalej coś mówią.
Raz jeszcze podkreślę, że jest to kawał sprzęcicha, więc trzeba miejsce na to mieć.
Aczkolwiek frajda z użytkowania jest duża.
Ja mam nadzieję, że przy odpowiednim dbaniu o ten sprzęt, czyli regularne czyszczenia, konserwacja zgodnie z tym co w książce napisano, pozwoli nam na dobrych kilka lat użytkowania w taki sposób, żeby to było satysfakcjonujące.
A co będzie, jak będzie to oczywiście zobaczymy. Może gdzieś tam w miarę upływu czasu się będę dzielił.
Chciałbym, żeby serwis, jeśli się będzie musiał mi przydarzyć, to za parę lat dopiero.
Różne recenzje tych wszystkich sprzętów, szczególnie serii EQ600, bo ta seria EQ700 nie jest tak wieloletnią serią.
Mówiły nawet o co najmniej 5-letnim i więcej użytkowaniu bez jakiegokolwiek serwisu itd.
No i po prostu później wymianie na nowy, bo ten już się trochę opatrzył, albo się już trochę zużył itd.
Mam nadzieję, że u nas będzie podobnie. Jak to wszystko będzie wyglądało to się oczywiście okaże.
Myślę, że to tyle. Bardzo długo było tego gadania i prezentacji, ale zależało mi na kompleksowym
przedstawieniu możliwości tego sprzętu, zarówno jeśli chodzi o jego konfigurację, jego obsługę
z poziomu wyświetlacza przez osobę widzącą, ale też z poziomu aplikacji. Gdyby ktoś miał jakieś pytania
Na to oczywiście na miarę możliwości postaram się odpowiedzieć, coś tam sprawdzić, przetestować.
Serdecznie dziękuję za możliwość podzielenia się z Wami tym wszystkim.
No i cóż, chyba pozostaje mi wszystkim życzyć smacznej kawy, a ja, jak już powiedziałem wcześniej,
z gorliwością neofity będę sobie kolejne kawusie codziennie spożywał.
Jak odkryję coś ekstra, to pewnie też spróbuję się tym z Wami podzielić.
Póki co ze swojej strony serdeczne dzięki.
No i mam nadzieję, że nie jest to nasze ostatnie spotkanie.
Pozdrawiam również.
Trzymajcie się i do usłyszenia.
Był to Tyflo Podcast.
Pierwszy polski podcast dla niewidomych i słabowidzących.
Program współfinansowany ze środków
Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.