Aplikacje Transportowe (wersja tekstowa)

Pobierz napisy w formacie SRT
Pobierz napisy w formacie VTT
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego prezentuje Tyflo Podcast.
Poniedziałek, siódmy dzień, sierpnia 2023 roku.
W kalendarzu my rozpoczynamy kolejne spotkanie na żywo na antenie Tyflo Radia.
Aczkolwiek to jest pierwsze nasze spotkanie na żywo w tym tygodniu.
Michał Dziwisz, witam bardzo serdecznie, a dziś będą rozmawiały dwa Michały po drugiej stronie naszego łącza Michał Brajer. Witaj Michale.
Witam serdecznie wszystkich słuchaczy.
No, dawno się nie słyszeliśmy, ostatnio trochę sobie pograliśmy, a dziś nie będziemy grać, dziś będziemy się zajmować tematyką transportową,
transportową, bo dziś porozmawiamy sobie o czymś, co jest alternatywą do standardowych korporacji taksówkarskich.
Jak to by tak clickbaitowo powiedzieć, taksówkarze ich nienawidzą, bo no generalnie taką właśnie sławę mają te różne aplikacje transportowe,
takie jak Uber czy Bolt i właśnie będziemy dziś przede wszystkim mówić o Freenau i Bolt, o tych dwóch aplikacjach,
Ale tak sobie ogólnie porozmawiamy też o korzystaniu i o Twoich jakichś takich refleksjach
związanych z korzystaniem z różnych tego typu usług.
No, co ekonomicznie uzasadnione jest, ja powiem szczerze, dużego doświadczenia nie mam z tym związanego,
bo w moim mieście nic takiego nie jeździ, ja korzystam sobie z jednej z korporacji taksówkarskich
I znam też sporo osób niewidomych, które mają właśnie takie podejście.
Ja wcale nie mówię, że ono jest złe, będziemy sobie o tym dziś rozmawiać, bo są różne plusy i minusy tych aplikacji, z którymi sobie można trochę taniej pojeździć.
Na pewno niewątpliwie plusem jest ten czynnik ekonomiczny, bo więcej w portfelu nam zostaje, ale minusów też jest kilka i o nich sobie na pewno powiemy.
Chociaż ty raczej masz dość pozytywne doświadczenia. Prawda?
Prawda. Jak najbardziej… Przepraszam.
Jak najbardziej dlaczego? Ponieważ ja uważam, że jeśli chodzi o tych kierowców, którzy jeżdżą na aplikacjach,
Wychodzi to wszystko zdecydowanie taniej, ale także nie ma czegoś takiego, że kierowca nas oszuka w jakiś sposób, że będzie chciał nas naciągnąć na pieniądze.
Czegoś, to jeśli chodzi o, jak to by powiedzieć, bo to też są korporacje, Uber, Bolt, to jest korporacja tak naprawdę.
To nie jest to w żaden sposób dopuszczalne. Oni mają nawigację i według tej nawigacji, gdy my ruszamy, wyświetla się cel, gdzie chcemy jechać i prowadzi ich nawigacja.
taksówkarz może wybrać obojętnie którą drogę i może nas w jakiś sposób na koszty naciągnąć.
Chociaż, że oni uważają, że robią wszystko idealnie, ale o zwykłych taksówkarskich korporacjach
też będziemy mówić, bo to też mamy w planach.
Tak jest. Ja przypominam, a właściwie informuję, bo jeszcze o tym nie wspomniałem dziś, ale skoro jesteśmy na żywo,
to też możliwy jest kontakt z nami. Już do waszej dyspozycji jest Facebook oraz YouTube.
Do Waszej dyspozycji też jest nasz Zoom radiowy, tyflopodcast.net ukośnik zoom.
Tam możecie się z nami połączyć głosowo, jeżeli chcielibyście porozmawiać na ten temat.
Za chwileczkę też panel tyflopodcast.net, panel.tyflopodcast.net będzie do Waszej dyspozycji.
Będziecie mogli się tu z nami połączyć tekstowo, jeżeli np. nie korzystacie z takich mediów społecznościowych
jak Facebook czy YouTube i po prostu coś napisać, za momencik ten panel uruchomię,
bo jestem ciekaw waszych przemyśleń, jeżeli na przykład macie jakieś negatywne doświadczenia
albo pozytywne, bo wiem, że nie wszyscy jakoś specjalnie są zadowoleni z tych aplikacji.
Natomiast Michale, żeby nasi słuchacze mieli jasność, ty jesteś z miasta, gdzie Ubera czy Bolta mamy do swojej dyspozycji, możemy z nich skorzystać, natomiast to jest Kalisz, to nie jest jakieś bardzo małe miasteczko, ale też powiedzmy sobie szczerze nie jest to Warszawa, Kraków czy Trójmiasto.
Zgadza się, nie jest, nie jest takie duże i możliwe, że tutaj można mieć lepsze doświadczenia.
Chociaż, że ja jeszcze jeździłem po trochę większym mieście już, o nazwie Bydgoszcz i w Bydgoszczy też bardzo fajni kierowcy.
Nawet, nawet powiem tak, nie spotkałem się z takimi sytuacjami, jak miałem okazję się spotkać.
Także już się robi grubo na zasadzie, że zamówiłem transport i nagle patrzę, ja schodzę na dół, bo mam ustawione oczywiście jako Michał Niewidomy.
A tu patrzę, patrzę, nagle mi mama krzyczy z balkonu, że kierowca po prostu ledwo co mnie zobaczył nawiał z miejsca, odjechał, tak.
I to, że tak powiem, wtedy polecam wam, jeżeli macie tego typu sytuacje, od razu, bezwarunkowo, nawet jeśli słyszeliśmy o takich kwestiach, to Michale na pewno poruszysz o tych psach przewodnikach.
Słuchajcie, polecam wam od razu, bezwarunkowo, takie złe zachowania kierowców zgłaszać, bo kierowcy powiedzieli mi wprost, my jesteśmy po to, żeby wam pomóc, a nie to, że jakiś ma jakieś swoje widzimisię i wam nie pomoże.
I dlatego to są zdania kierowców, żeby być po prostu bezlitosnym, czyli zgłaszać na każdym kroku wszystko i wszystko.
Też podejrzewam, że między tymi kierowcami jest większa lub mniejsza walka, bo wiadomo, im mniej ludzi w biznesie, tym więcej kursów i więcej pieniędzy dla pojedynczego kierowcy.
Też tak może być. Więc oni też tak namawiają, żeby ci, którzy się nie wywiązują należycie ze swoich obowiązków byli zgłaszani, bo po prostu wtedy oni mogą uzyskać więcej kursów i więcej zarobić.
Bardziej, bardziej jak to tłumaczą, to zależy na, po prostu chodzi o taką ludzką, no jak to, taką ludzką, no, że o bycie człowiekiem, o w tym sensie.
No cóż, może i tak rzeczywiście jest. Natomiast to o czym się mówi bardzo często i z czym rzeczywiście my jako niewidomi możemy mieć dodatkowy problem i o to chciałbym cię zapytać to jest kwestia bariery językowej.
Już jeszcze wyjaśnię w ogóle o co chodzi pod tym hasłem, bo być może nie wszyscy sobie znają sprawę.
W dzisiejszych czasach właśnie z takich aplikacji, jako kierowcy bardzo często korzystają też ludzie, którzy przyjechali no chociażby z Ukrainy.
Bardzo dużo jest.
Tak. Albo też i z innych krajów, bo szczególnie w większych miastach, to czasem na przykład w Warszawie to jest przecież tak,
że tam częściej usłyszy się język angielski albo jakiś w ogóle obcy niż polski i no sporo, sporo migrantów tu się u nas pojawia i oczywiście to bardzo dobrze,
że oni znajdują sobie pracę, że pracują, że działają, to jest jak najbardziej chwalebne. Natomiast problemem tutaj jest niestety to, że ten kontakt może być utrudniony.
Jeżeli znamy język obcy, no to fajnie. Problem tylko w tym, że my możemy znać angielski, a na przykład druga strona tego języka angielskiego może nie znać.
No i chciałem Cię zapytać o jakieś takie Twoje doświadczenia. Jak to wygląda, jeżeli chodzi o kwestię bariery językowej?
I już mówię. Mianowicie, jeśli chodzi o barierę językową, to niestety jest to doświadczalne, jeśli chodzi o Ukraińców, ale nie wszystkich.
Mi się raz zdarzyła taka sytuacja, że podjechał po mnie kierowca, który praktycznie ni w zom po polsku nie umiał.
I ja miałem wtedy do pozałatwiania różne sprawy i ja mu miałem bardzo ciężko z wytłumaczeniem, ja do niego po angielsku, a to on ni w ząb, no to już nie próbowałem w języku niemieckim, bo mówię no jak angielskiego to pewnie niemieckiego to już w ogóle ni w ząb.
W sumie tak na dobrą sprawę to można by skorzystać z tłumacza Google’a albo z jakiegoś Deep’a.
Też, też tak w sumie można.
Tylko to jest niestety ten problem, że takie pomysły to nam przychodzą bardzo często dopiero później do głowy, bo teraz tu i teraz no to mamy jednak trochę tego stresu, że się nie możemy dogadać, potrzebujemy czegoś i czasem rzeczywiście można się troszeczkę też pogubić i nie mieć jakiegoś takiego dobrego pomysłu na podoręciu.
Zgadza się. I co ciekawe, to wtedy, bo on trochę po polsku mówił, ale nie na tyle, żeby w jakiś sposób udzielić większej pomocy.
No i dobrze, że moja mama zna język rosyjski. Jak zadzwoniłem do mamy, no to mu tam po rosyjsku wytłumaczyła, o co chodzi. I nie było już problemu.
No to dobrze, że się sytuacja rozwiązała.
Bo zaczęła mu tłumaczyć, gdzie co jest i także na szczęście, a potem to on jakoś się dogadywał mową gestów z ludźmi, którzy tam byli i nie było, i potem już, już stwierdził, ale usłyszałem komentarz pod swoim adresem.
Nie mogłeś se zwykłej taksówki zamówić? Taki był komentarz.
No to też niekoniecznie przyjazny taki komentarz, powiedzmy sobie szczerze.
Zgadza się, ale potem chyba któryś raz na tego samego kierowcę natrafiłem, to zauważyłem, że troszeczkę jego poprawność językowa się poprawiła.
No to dobrze, no dobrze. I to jest rzecz jedna. I rzeczywiście mam wrażenie, że tu im większe miasto, tym takich kłopotów może być więcej.
Ale tak jak mówię, ja tu jestem tylko w tej kwestii teoretycznej, bo mieszkam w mieście, gdzie żadnej z tych aplikacji nie mogę wykorzystać, więc ja sobie tak gdybam.
Ja jestem bardzo ciekaw waszych jakichś refleksji.
Ale zresztą, ale zresztą bądźmy szczerzy, może i u ciebie nie ma tego typu rozwiązań, ale za to są piękne widoki.
No tak, to zwłaszcza dla nas, to jest bardzo pozytywne.
No!
Natomiast Michale, zapytam o taką zupełnie przyziemną kwestię.
Załóżmy, że zamawiasz sobie tę taksówkę, czy właściwie ten samochód z tej jakiejś aplikacji
i nie jesteś w domu, bo w domu to ktoś ci powie, że to już podjechało, albo
gdzieś tam powiedzmy jakąś, jakąś informację dostaniesz.
Natomiast, czy miałeś jakieś takie większe doświadczenie z zamawianiem
takiego pojazdu w miejscu, którego dobrze nie znałeś?
Ależ oczywiście.
I jak to wtedy wygląda, żeby ten kierowca jakoś no jednak
dał znać, że w ogóle jest?
A to zaczniemy, a to zaczniemy od samego początku, bo
I mi nawet w domu nikt nie mówi, że coś podjechało. O co chodzi?
Ponieważ, gdy my zamawiamy ten, gdy my zamawiamy transport.
Ja tak przepraszam, czasem trochę szukam słów, bo to po koronawirusie to czasami jest pewien kłopot.
No rozumiem.
I otóż gdy mamy zamówiony transport, dostajemy od razu wiadomość w jakiej odległości od nas jest kierowca, czyli za ile będzie u nas. I to można go śledzić spokojnie na aplikacji, co ciekawe.
Okej, natomiast co w sytuacji, kiedy mamy jakąś tam dajmy na to okolicę taką, że no nie jesteśmy w stanie wysłyszeć tego silnika, że to właśnie w tym momencie do nas przyjechał ten samochód.
My go nawet nie musimy wysłyszeć. Dlaczego?
Bo my zobaczymy na aplikacji, że kierowca już podjechał.
I on nas, i on albo nam napisze, że jest, albo dzwoni.
I jak na przykład zaparkuje gdzieś w miejscu oddalonym od nas,
to my mu po prostu mówimy, gdzie jesteśmy.
I nie ma problemu, żeby kierowca wysiadł z samochodu i nam pomógł.
Albo kierowca jak widzi, że jest osoba niewidoma,
otwiera okno i tak jak w moim przypadku wykrzykuje, Michał?
Mówię tak.
Albo do taksówki? Tak.
Także kierowcy sami, sami nieraz dają nam znać o swojej obecności.
A było na przykład tak, że dostajesz powiadomienie
o tym, że kierowca przyjechał?
Okej, fajnie, ale gdzie ten samochód jest? Miałeś taką sytuację, że się
jakoś ani nie odezwał, ani niespecjalnie chciał się ujawnić?
Nie, nie, ja osobiście nie miałem. Jak już to dostawałem sygnał o obecności, patrzę, no nie ma, ale, ale to zaraz był telefon natychmiastowy do mnie, czyli pytanie, gdzie jesteś?
No to, no to ja to, że byłem w miejscu, które w jakiś, w miejscach, które w jakiś sposób znałem, no to mówiłem, a jestem na przykład przy katedrze przypuśćmy, albo przy urzędzie.
No dobrze, no i nie było najmniejszego problemu, albo już też mówię, aplikacje posiadają coś, co się nazywa usługi lokalizacji i my jesteśmy dla kierowców pineską,
którą jakby, jakby oni nas widzą, gdzie my stoimy i kierowca, jeżeli ma możliwość podjechać tuż, tuż przed nas, to tak robi.
Jeżeli nie ma możliwości, to on nas bardzo łatwo na telefonie, jak wyjdzie z samochodu, zlokalizuje.
Jasne. No bo tak, bo jednak ludzki wzrok zdecydowanie sięga dalej niż, powiedzmy, nasza laska, no to on będzie w stanie nas zdecydowanie łatwiej wypatrzeć, że my to my i my tu właśnie jesteśmy, zwłaszcza, no jeżeli jesteśmy z laską, to powiedzmy sobie szczerze, wyróżniamy się.
O. Na pewno. Na pewno. I ja nigdy nie miałem takiej sytuacji, że właśnie kierowca w jakiś sposób o mnie, znaczy po prostu podjechał i się nie ujawnił i ja czekałem bóg wie ile.
No chyba, że z kolegą słabowidzącym to mieliśmy, ale to na tej zasadzie, że on już tam gdzieś chciał podchodzić, coś tego nie mógł znaleźć, już się denerwował, a ja jak samemu to nigdy nie miałem takich sytuacji.
Jasne. Jak rozumiem też nie miałeś sytuacji, bo nie korzystasz z usług psa przewodnika, psa asystującego, nie miałeś takiej sytuacji, żeby cię kierowca nie chciał wpuścić, bo zwierzę?
Nigdy, nigdy w życiu czegoś takiego nie miałem, nie mam, nie mam wprawdzie psa przewodnika i jak się dowiedziałem już od mojego instruktora orientacji, w moim przypadku pies przewodnik byłby zbędny.
Zresztą Michale, ty też nie posiadasz.
Ja nie, nie posiadam psa przewodnika, posiadam kota, szkoda, że kot nie może być przewodnikiem, bo wtedy na pewno bardzo chętnie.
Ale już, ale już wam, ale już, ale już wam coś, drodzy słuchacze, mówię, jeśli chodzi o przewodników, jak już tak, taka dygresja, słuchajcie, słyszałem o niewidomym, który miał pod Bydgoszczą stadninę koni i miał konia przewodnika.
A to tak, bo konie, zwłaszcza kucyki chyba, to kiedyś, kiedyś też były uczone jak być przewodnikami, także też o tym gdzieś słyszałem.
Już teraz nie jestem w stanie podać źródła, ale jakoś wcale mnie to nie zdziwi, bo to nie jest pierwszy taki przypadek.
I nie było najmniejszego problemu, żeby ten niewidomy gdzieś konno nie mógł wjechać. To to było, to to powiem musiało być to ciekawe, bo to był taki duży, piękny koniek.
A, to w ten sposób, bo to co ja słyszałem, to że po prostu ten kucyk szedł z tym niewidomym jak taki pies, no, większy.
A to nie, a to tutaj akurat on normalnie jechał na nim na grzbiecie.
A, to nawet nie był przewodnikiem, tylko taką osobistą, osobistym środkiem transportu.
Tak, ale tak był wyuczony, że on pomiędzy miastami dosłownie z nim kursował.
No to bardzo ciekawa rzecz, natomiast wróćmy do tego transportu, który ma konie mechaniczne, bo zdecydowanie sobie o tym dzisiaj porozmawiamy.
Ja tak pytam właśnie a propos tego, a propos tych psów przewodników, no bo to jest czasem jednak problem.
Teoretycznie, przynajmniej, nie wiem jak w przypadku innych tych usług transportowych, oprócz Ubera,
ale kiedyś była taka historia związana właśnie z jednym użytkownikiem internetu, z Kamilem Wiśniewskim konkretnie.
Rozmawialiśmy o tym chyba nawet gdzieś tam w Tyflo Przeglądzie, że po prostu no kilku kierowców odmówiło mu przejazdu właśnie ze względu na psa.
Chociaż trzeba tu też wspomnieć, że Uber, przynajmniej, Uber, nie wiem jak pozostali,
mają możliwość i można sobie zamówić samochód, który jest w kategorii właśnie Uber Pets
i pozwala na zabranie psa przewodnika, czy jakiegokolwiek innego psa.
Inna rzecz, że w regulaminie Ubera jest wyraźna informacja, że jeżeli to jest pies przewodnik,
to kierowca po prostu nie ma prawa odmówić takiego przejazdu.
No ale widać, że to sytuacje były różne. Tymczasem mamy słuchacza na linii, więc…
Dlatego, tylko ostatnia rzecz, dlatego polecam tego typu sytuacje.
Jeżeli jest tak w regulaminie, a jest, to bezwarunkowo zgłaszać, nie przejmować się,
tylko napisać w opinii pod kursem, że kierowca nie chciał mnie zabrać z powodu psa przewodnika.
Opinie do kierowców docierają, bo się dowiedziałem, ale docierają z bardzo dużym opóźnieniem,
że kierowca nie wie, kto mu taką opinię wystawił.
Mhm.
Także nie bać się, zgłaszać ile wlezie.
Tak jest, więc to, no tu ciężko będzie myślę, że ci coś powiedzieć a propos tego,
ale tak zapytam prowokacyjnie, to raz mówisz, że była taka sytuacja,
że ktoś sobie po prostu odjechał z tego kursu, który był zamówiony,
więcej jak rozumiem nie miałeś takich przygód.
Dokładnie były dwa razy. Tylko tyle, że na następny raz już byłem mądrzejszy i pociągnąłem człowieka do odpowiedzialności, czyli zgłosiłem kierowcę, napisałem o nim opinię i zażądałem zwrot kosztów za ten kurs, który się nie odbył.
No tak, bo to zresztą w ogóle to to myślę, że w takich sytuacjach to to nawet powinno działać jakoś automatycznie.
Ale ostatnio, tak, tak zgadza się, ale ostatnio, zaraz wpuścimy słuchacza, tylko ostatnią rzecz dokończę, a propos uprzejmości kierowców.
Kiedyś było, ostatnio miałem taką sytuację, że zamówiłem transport i jeszcze miałem, jeszcze miałem trochę rzeczy do ogarniania, bo kierowca przepisowo czeka 5 minut.
Chociaż, że mówią, mówią wprost, że jak jest niewidomy, no to wtedy ludzka, że tak powiem, no, taka odpowiedzialność wskazuje na to, że trzeba troszeczkę dłużej poczekać.
Bo tak, tak, tak właśnie mówią też. Ale tutaj kierowca w pewnym momencie myślał, bo no czeka jakieś 4 minuty, ale do mnie nie zadzwonił, tylko mi napisał, już jestem.
A ja jak się szykowałem, no to nie miałem jak mu odpisać.
Jakby do mnie zadzwonił, to odebrać czasem jest łatwiej niż odpisać.
Zgadza się.
I po prostu ja schodzę na dół, nagle patrzę,
dziękujemy za ten kierowca jako odwołał kurs i dodatkowe 10 złotymi potrąciło.
Ale ja schodzę, kierowca na mnie, kierowca czekał jako,
no i zobaczył, mówi przepraszam, ja myślałem, że ty już nie chcesz jechać.
I co się okazało? Na zasadzie za darmo, bo już jakby dostał tą zapłatę, zawiózł mnie w dwie strony, w jedną i w drugą, nie musiałem już zamawiać kursu.
No to faktycznie bardzo miło z jego strony.
Tak, poczuł się do odpowiedzialności, że rzeczywiście nawalił trochę i po prostu mnie zawiózł i dwa razy załatwiłem tam sprawę, gdzie miałem jechać.
Okazało się, że już niestety wszystko pozamykane no i ten, i po prostu mogliśmy dalej działać.
Ja tu widzę, że Wojtek ma jakiś problem z podłączeniem się do dźwięku.
Już nie miałem powiedzieć, żeby Wojtka wpuścić od razu.
Tak, już go bym wpuścił, tylko Wojtek się jakoś nie może podłączyć do nas, po prostu do audio.
Nie wiem czemu, co jest przyczyną, natomiast mamy jeszcze jednego słuchacza, Grzegorza.
Miejmy nadzieję, że Grzegorz sobie z tym dźwiękiem lepiej i szybciej poradzi.
Ja się cieszę, że jest taka aktywność.
No fajnie, rzeczywiście fajnie, że się do nas odzywacie.
Jeżeli chcecie, to możecie też pisać oczywiście, bardzo serdecznie zapraszam.
Na razie natomiast z tej aktywności pisemnej, to tutaj się wiele nie pojawiło, bo tylko dostaliśmy pytanie od jednego z naszych słuchaczy,
jaka to fajna muzyczka się pojawiła przed audycją, także…
Ale to dobrze, to dobrze, jest to trochę związane, bo w taksówkach jakieś radyjka grają, więc okej.
Zgadza się. No nie wiem, co dziś się naszym słuchaczom dzieje, czy zainstalowali sobie jakąś nową wersję Zooma, z którą mają problem, czy co?
Bo dwóch widzę, że nie może się podłączyć pod nasze audio. Ty, Michale, jak rozumiem, problemu nie miałeś.
Nie miałem, tak. To bezproblemowo przeszło.
No cóż. To w takim razie czekamy na naszych słuchaczy. Odezwijcie się, bardzo prosimy. A jeżeli będziecie mieć z tym jakiś problem, no to po prostu do nas piszcie.
bo też tak można.
Albo telefonicznie można dzwonić.
Tak, oczywiście. To wszystko na stronie
tyflopatka.net ukośnik zoom.
Przyznam się, że ja nigdy tego nie próbowałem,
bo zawsze wchodziłem po zoomie, ale
wiem, że jest taka opcja.
Jest taka opcja, można sobie,
no Wojtek akurat nam wyskoczył,
zobaczymy jak tam
będzie sobie radził. Może
Grzegorz na przykład zaraz się do nas tu podłączy.
Kto wie. Zobaczymy.
Michale, to w takim razie
Ja bym chciał zapytać, bo tak, kiedy ustalaliśmy o czym będziemy mówić, to doszliśmy do wniosku, że nie będziemy dublować pokazywania Ubera,
bo swego czasu już była audycja, która pokazywała Ubera w Tyflo Podcaście, to ja tylko tak dla formalności zapytam, bo ta audycja była kilka ładnych lat temu.
Czy tam się coś zmieniło?
Nie, nie. Tam się nic nie zmieniło.
Dlaczego? Ponieważ Uber, tak jak był fajnie dostępny dla nas, tak jest do tej pory.
Nic nie podchodziło.
Jedyne co, jeśli chodzi o Kalisz, jest tylko jedna kategoria i nie ma nawet ani kategorii Uber Pets, ani
Green, ani tego nie ma. Nie ma niestety w Kaliszu. Jest tylko jedna kategoria.
Mam nadzieję, że to wszystko się w jakiś sposób później z czasem rozwiąże.
Jasne. Mamy za to dwie aplikacje, które dziś pokażemy, które pokażemy na platformie iOS, aplikacje Freenow i Bolt.
I teraz czym te aplikacje tak w praktyce się różnią?
Jak domyślam się, dostępnością, ale w sensie nie wygodą korzystania z nich, bo o tym to sobie powiemy,
ale chyba to jest tak, że w różnych miastach różnie to wygląda, tak? Gdzieś tam działa Freenow, gdzieś tam Bolt.
W Kaliszu, powiem tak, w Kaliszu FreeNow w ogóle nie działa, dlatego my pokażemy tylko aplikację samą.
Ale szkoda, że nie działa FreeNow. Dlaczego? Już tłumaczę.
Ponieważ FreeNow ma w ogóle taką opcję, gdzie my jakby dokonujemy zapłaty za kurs,
ale my nie, jakby to rzec, nie jest ona dostarczana od razu do kierowcy
albo do korporacji, bo to muszę się kiedyś dowiedzieć, jak to jest, chyba, że Michale, ty może coś wiesz.
Jak to jest, czy pieniądze od nas idą od razu do kierowców, czy to korporacja wypłaca?
Nie wiem, szczerze powiedziawszy, jak to tutaj dokładnie wygląda, jak to jest.
Na pewno jakiś tam operatorzy, bo te korporacje, czy Bolt, czy Frinau, to są jako operatorzy tych usług
Oni na pewno biorą sobie z tego jakiś procent.
Tak, tak.
Jakoś to musi tak działać.
Tak, bo to ileś chyba na Bolcie
taki dosyć duży,
bo to chyba około 30%
czy taki, wiem, że
duży procent biorą.
Na Uberze trochę mniejszy.
Ale i to jest
i to jest na tej zasadzie, że
tak jak we Frinale dokonujemy
zapłaty za kurs, ale kierowca
dopiero dostaje te pieniądze
po tym jak nas bezpiecznie do celu dowiezie.
I dopiero wtedy aplikacja pobiera.
A jeżeli, a jeżeli ten nie dowiezie
nas do celu… O! Jest Grzegorz!
Jest Grzegorz z nami, w końcu się udało podłączyć, witaj!
Witaj, witaj Grzesiu.
Tak, bo w ogóle
mieliście pytać czy przez wifi, czy przez dane
komórkowe, czy przez coś na tym Androidzie
No i co tam? Jakie masz doświadczenie jeżeli chodzi o właśnie takie aplikacje typu Bolt, Uber i podobne? Pozytywne, negatywne, jak to jest?
Ja to znalazłem w Sosnowcu, tak ogólnie korzystałem z FreeNow.
No tak w sumie mało, tak ze trzy razy chyba.
Aha.
No i w aplikacji, no aplikacja jest w sumie dostępna na Androidzie,
więc tam wszystko z tym wielkim świetlnym datą płatności i tak dalej.
No i to można napisać podczas zamówienia, to się tam zapisuje się to tam jeszcze w wiadomości do kierowcy, że jestem osobą tam słabowidzącą czy coś.
No i tak napisałem, że jestem osobą słabo wiedzącą i że jak podjedzie to żeby 3 razy klaksonem zatrąbił.
No i to się sprawdzało i faktycznie przez te trzy przypadki ten kierowca podjeżdżał,
zatrąbił trzy razy, żebym wiedział, że już podjechał.
Normalnie tam mnie zawiózł tam, gdzie chciałem zapłacić.
zapłacić z aplikacji, więc tutaj
Polacy to byli, wszyscy, więc tutaj…
Problemów jakichś komunikacyjnych nie było?
Nie, bo to Polacy byli.
Czyli twoje doświadczenia, jak rozumiem, pozytywne?
Tak, tak. No przynajmniej z Rhino, no bo tych innych no to nie wiem.
Ja tutaj w Sosnowsku, akurat z tej firmy jestem zadowolony z tej aplikacji.
Ja też.
I co, duże, że tak się zapytam, różnice w cenie?
Tak jakbyś na przykład taksówką chciał pojechać, a dużego rozwinął?
Powiedzmy tak 4-5 kilometrów, gdzieś tam musiałem dojechać to tak z koło 15 zł.
No to już jest troszeczkę.
To już jest troszeczkę. Ja wam powiem tak dla kontrastu, że na przykład w Iławie, mniej więcej oczywiście, przejazd po całym mieście przy użyciu tam jednej taksówki z jednej korporacji to jest około 15 zł. Właśnie.
No tylko, że Iława jest miastem niewielkim, tak? I to zupełnie inaczej się wtedy liczy, a gdzieś tam powiedzmy, jeżeli to miasto jest większe, no to można i kilkadziesiąt złotych zapłacić za taki kurs. To wiadomo.
No tak, tak i jeszcze w dodatku o tyle jest fajnie w tego typu aplikacjach typu Bolt, Frina, Uber, że są fajne promocje, bo jak jest promocja to my naprawdę za śmieszne pieniądze możemy jechać.
No to znaczy, no mi wyskakuje co chwilę z tego
finału, a nie za 50% taniej i tak dalej.
No, skacze się.
Tylko, że jakoś, no nie ma tak,
bo patrzę, a masz tak jeździć, no tam
były takie dwie, trzy sytuacje, że
faktycznie tą taksówkę musiałem zamówić, ale
no, ale tak to nie, no.
No, no, aż by się chciało z tej
promocji skorzystać, no ale jak nie jest…
No tak, ale jak nie ma potrzeby, to bez sensu na siłę, tak, to oczywiście, to nie ma absolutnie sensu.
Dobrze, Grzegorzu, to w takim razie dzięki za podzielenie się wrażeniami swoimi, swoją opinią na ten temat.
Jak widać pozytywna, dziękuję Ci bardzo.
Dziękujemy.
I pozdrawiamy Cię serdecznie.
To co, spróbujemy odebrać może połączenie jeszcze od Wojtka, zobaczymy jak tam.
Czy już Wojtek się będzie w stanie do nas podłączyć do audio, czy też nie, ja jeszcze w międzyczasie przypomnę, że możecie do nas pisać na kontakt.tyflopodcast.net, możecie do nas dzwonić na tyflopodcast.net u kośnik zoom, jesteśmy też na Facebooku, jesteśmy na YouTubie i oczywiście też aplikacja dla Windowsa na pewno z iOSem i z TestFlightem,
to chyba jeszcze Arek ma jakieś tam problemy z publikacją, więc no tu trzeba na to jeszcze poczekać,
to tak odpowiadając na pytania, bo też co jakiś czas dostaję co tam z aplikacją Tyflo Centrum.
No niestety na razie jest problem i na razie tej aplikacji po prostu nie ma.
O, jest Wojtek.
Czołem, jestem.
Czołem, czołem, cześć.
Problemy z połączeniem przed chwilą były spowodowane podejrzewam tym, że chciałem się połączyć z Wami z Zoom z telefonu na Androidzie i coś tam nie zagrało po prostu.
Rozumiem.
Także to trzeba sobie jeszcze ogarnąć.
Słuchajcie, no ja mam takie bardzo mieszane uczucia, jeżeli chodzi o Zoom, bo o Zoom to też, ale o Finał, o Bolta, o Ubera.
Bynajmniej nie chcę tutaj jakby siać jakiegoś takiego, nie wiem, defetyzmu i nie chcę tak jakby tutaj narzekać, bo…
Nie, nie Wojtku, ale to też nie ma co, wiesz, popadać w jakiś hura optymizm i ja właśnie jestem bardzo ciekaw różnych wypowiedzi.
i myślę, że ktoś, kto nas posłucha, to też sobie wyciągnie wnioski, bo naprawdę o tych usługach można posłuchać i przeczytać bardzo różne opinie.
Od takich bardzo, bardzo pozytywnych, no bo jeżeli ktoś ma same pozytywne doświadczenia, to trudno, żeby narzekał.
Albo no od opinii zdecydowanie mniej pozytywnych, wręcz jakichś takich sensacyjno-kryminalnych momentami gdzieś tam, ale to już bardziej w gazetach i nie dotyczących niewidomych.
Więc wal, powiem tak, wal prosto z mostu, ponieważ chodzi o to, że ta audycja ma ku temu służyć, żeby się wszyscy wypowiedzieli, kto ma jakie opinie, żeby po prostu nasi słuchacze wyrobili sobie zdanie na temat tego, na temat, czy warto korzystać, czy opłaca się, czy tego.
Więc także sam jestem ciekaw Twojego zdania, więc powiedz wszystko co Ci, że tak powiem, ciąży.
To znaczy jeżeli chodzi o opłacalność, to rzeczywiście powiem tak.
Są takie momenty, ja jak pewnie już niektórzy wiedzą, mieszkam na Śląsku i tutaj w aglomeracji rzeczywiście jest sporo tych Uberów, Boltów, właśnie Frinałów.
I są takie momenty w ciągu dnia czy w ciągu nocy, kiedy rzeczywiście ceny są konkurencyjne w porównaniu z korporacjami.
Ale bywa też tak, że taniej jest sobie przyjechać z korporacją,
bo to pewnie też każde miasto ma inaczej to rozwiązane.
W korporacjach, gdzie ja jeżdżę, kilka z ich korporacji,
no to u nas jakby jest cena nie od kilometra, tylko są strefy takie jakby
przez nich sobie wyznaczone i w tych strefach jakby obowiązują cenniki.
Natomiast rzeczywiście np. w nocy to bywa tak, że to gdzieś tam te 10 czy nawet 15 zł można zaoszczędzić i to jest fajne.
Natomiast ja osobiście, kiedy jeżdżę sam, to nie korzystam ani z Ubera, ani z Finała, ani z Volta.
A to dlatego, że chyba już o tym wspominaliście, tak, Ty Michał o tym mówiłeś, że są takie sytuacje,
kiedy przyjeżdża po Ciebie kierowca, a że tam w Uberze, Bolcie czy Finale opłata jakby pobierana jest z góry.
No to tak naprawdę kierowca nie ma takiej motywacji, żeby Cię gdzieś tam szukać, na przykład jeżeli to jest
osiedle, czy tam gęsto zaludniona przestrzeń, czy tam jakieś małe uliczki itd.
No i ja miałem też taką właśnie sytuację, że kierowca podjechał, chwilę tam poczekał,
ale ja go nie zauważyłem, bo jako osoby niewidome mamy z tym mały problem.
No tak, mamy.
I kierowca pojechał.
No to podobnie.
I jak rozumiem Wojtku, ty też miałeś gdzieś wpisaną informację, że jesteś niewidomy.
Tak, ja zawsze to podaję.
A jak podajesz? Czy podajesz ją na początku, że na przykład niewidomy Wojciech, czy Wojciech niewidomy, bo ja akurat mam od Michał niewidomy.
Znaczy nie, no ja gdzieś tam to w opisie, bo tam z tego co pamiętam jakiś opis jest do opisania uwag, czy coś takiego, już teraz dokładnie tego nie pamiętam.
Jest coś takiego.
I ja jakby, no nie wpadłem na to, żeby się identyfikować z tym, wiecie, że zamiast Wojciech Dulski to Wojciech niewidomy.
A to ja tak się identyfikuję dzięki Mateuszowi Ducowi, bo on to podpowiedział właśnie, że lepiej żeby to wpisać w identyfikację.
I to pomaga powiem ci bardzo.
Jest to jakiś pomysł. Ok. Rzeczywiście jest to jakiś pomysł, natomiast to jest pierwszy jakby dla mnie minus.
Minus. Drugim minusem jest to, że przynajmniej u nas na Śląsku bardzo dużo tych kierowców to są obcokrajowcy,
Ukraińcy, a nie tylko, bo tam jacyś Gruzini się zdarzają. Generalnie są Polacy, jasne, że są, ale mam takie wrażenie,
że jest ich troszkę mniej niż tych właśnie niewładających naszym językiem kierowców.
I tutaj dochodzi jakby bariera językowa. I jakby, bo wiecie, w momencie kiedy mam kontakt z taksówkarzem,
to nawet jak on tam gdzieś mnie nie zauważy, no to dostaję telefon za parę minut, że no dzień dobry,
ja tutaj czekam na Pana, gdzie Pan jesteś. No i wtedy ja mówię, a proszę Pana, ja tutaj sobie stoję,
mam białą blaskę, jakby co, a to ja już tam Pana widzę i tak dalej, nie.
Natomiast z tymi kierowcami to jest trudniej. I tak samo jeśli chodzi o koniec czasy.
Generalnie ja zawsze używam nawigacji, czy jak jadę taksówką, czy właśnie gdzieś tam jadę z kimś nawet,
tym Uberem czy tam Frignałem. No ale kiedyś żona mi zamówiła, że tak powiem, tego Ubera czy tam Frignała,
Nieważne, już w tym momencie jakby wsiadłem sobie tak, no i jadę sobie na miejsce docelowe.
No i kurczę patrzę na nawigację, że to jeszcze trochę zostało, a koleś się już zatrzymuje.
No i ja mu tam właśnie tłumaczę, że no tam jakby jeszcze kilkanaście metrów mógłby pan podjechać.
No ale on już tak powiem nie rozumiał właśnie po polsku. Po angielsku zresztą też nie.
No i okej, no wysiadłem, jakby dałem sobie z tym radę, natomiast
no właśnie to jest ten plus.
Mogło być to bardziej komfortowe.
Mogła się dotrzeć, tak, zdecydowanie wygodnie.
No tutaj właśnie plusem są te korporacje taksówkarskie, no bo taksówkarzowi mimo wszystko wydaje mi się, że zależy na tym, żeby dowieźć mnie do celu,
no bo wtedy jakby ja mu dopiero zapłacę, tak, po wykonanym kursie, nie.
Ale też masz rację Michał, bo ty o tym mówiłeś dzisiaj, bo słuchałem, że czasami możemy zostać oszukani przez jakiegoś kierowcę.
I dlatego ja zawsze na przykład biorę, po pierwsze ja przeważnie płacę kartą, bo wtedy też zostaje ślad, ale też zawsze proszę o paragon z kasy fiskalnej.
I ja też płacę kartą.
No u nas jest tyle dobrze, że my mamy no właśnie my w tych korporacjach gdzie ja jeżdżę no to mamy te strefy więc jakby od jak mam odcinek od miejsca A do miejsca B no to nawet jeżeli kierowca stwierdzi, że o tutaj możemy go chciało szukać i sobie pojadę przez C, D, E, F, G no nie, nie zależy od tego jak on pojedzie ma strefy tak i to jakby już jest jego problem, że sobie pojechał inaczej.
U nas też tak jest z trefami, jeśli chodzi o taksówki, czyli np. do Opatówka, który jest 10 km dalej,
to kiedyś moja mama jechała, to zapłaciła 40 złotych. Na Uber, na Bolcie byśmy zapłacili 20 np.
Więc jest różnica. Ja np. tam, gdzie leżą moi dziadkowie, to tak 20 km od Kalisza, no to ostatnio
Przejechałem się za niecałe 60 złotych, a jak bym jechał na taksówkach, w tych korporacjach taksówkarskich, to bym za 200 złotych dojechał, bo taksówkarze sobie słono każą płacić za 20 kilometrów, czyli w jedną stronę stówkę, w drugą stówkę.
No to rzeczywiście, no to jakby jest ogromna różnica, no tak jak mówię, ja gdzieś tam, jak jeżdżę sam, bo wiecie, jak jeżdżę z żoną, to mi to już tak powiem z siorywa, to nie ma w ogóle problemu, bo ona się rozejrzy i to nie ma problemu, ale sam jakoś.
Masz oczy dodatkowe.
Dokładnie, dokładnie.
A tak, a tak trochę, trochę nie na temat, ale jedną rzecz dopytam, na jakiej jeździsz nawigacji, Seeing Assistant Move, czy której, czy Lazarillo?
Nie, nie, nie, ja na Seeing Assistant Move.
Na Seeing Assistant Move. Też ostatnio jechałem, ciekawa sprawa.
Więc aczkolwiek rzeczywiście na przykład jakby byłem w Warszawie z żoną też no to powiem wam,
że naprawdę ogromnym plusem tych właśnie wszystkich Uberów, Boltów i Frinałów jest czas oczekiwania,
no bo tak naprawdę to były dwie, trzy minutki, więc to jest naprawdę ogromne.
Z taksówką no to raczej dłużej.
Aczkolwiek też nie zapominajmy właśnie o tym, co ja zawsze powtarzam, o czynniku ludzkim, że może być bardzo fajny gość z finała, a może być np. chłopak z taksówki, bo to jakby zawsze to się zdarza.
Bo bardzo dużo jest takich. Ja na przykład, ja na przykład ten, nie zapomnę, kierowca z Ubera czy z Bolta zawsze mi pomoże, na przykład jeśli chodzi o to, żeby, żeby mnie gdzieś zabrać, żeby doprowadzić, jak na przykład, a ja nie zapomnę, kiedyś byłem u dentysty, no i mi, bo, bo, a, mi, im, i wtedy akurat moja ciocia,
Ten, było tak, że mi zamówiono taksówkę i okazało się, że usłyszeliśmy wiadomość, że no, a jakby ktoś go doprowadził, bo powiedzieli, że osoba niewidoma, a tu, a usłyszy, że, żeby kierowca wszedł, a usłyszeliśmy wiadomość, kierowca nie może wejść, waszym zadaniem jest go doprowadzić, no i to, że, to, to, że tego to nie było problemu,
Ale taki tekst to troszeczkę niewłaściwy, a na przykład w Bolcie czy coś, ja bym powiedział jestem w przychodni, w poczekalni i nie ma problemu, kierowca wejdzie do poczekalni po ciebie i cię zabierze.
Wiesz co Michale, ja myślę, że to ryzykownym jest stwierdzenie nie ma problemu, bo niestety obawiam się, że to też bardzo dużo zależy od człowieka.
Tak, od człowieka, ale bynajmniej ja się nie spotkałem z czymś takim, żeby kierowca mi w jakiś sposób nie pomógł, jako tak.
Nawet kiedyś, jeśli chodzi o te pozytywne doświadczenia, to miałem sytuację taką, że musiałem jechać do urzędu,
żeby pozałatwiać pewne sprawy i musiałem napisać pewne oświadczenie, a kierowca mówi, dobra, tutaj niech pani poda papier, piszemy.
I pomógł mi, napisał mi to oświadczenie. Ja tylko podpisałem i nie ma problemu.
No to rzeczywiście pozytywnych doświadczeń masz sporo.
A ja z kolei mam takie z taksówkarzami, więc jakby no…
Co człowiek to jest. Słuchajcie, prawda jest taka, że tego typu zachowania
są jakby no trochę poza zakresem świadczonych przez nich…
z nich usłyszeć. I po prostu jeden pomoże i wyjdzie poza ten zakres swoich kompetencji,
inny stwierdzi, że nie, że on po prostu ma to gdzieś, bo albo po prostu nie ma takiego zwyczaju,
albo na przykład dziś ma zły dzień i nie chce mu się.
Chociaż nie płacą mu za to, prawda?
Dokładnie.
To jeszcze kończąc tylko powiem, że już na pierwszy rzut, że tak powiem, ucha widać różnicę
między takim kursem z taksówkarzem z korporacji na przykład, a właśnie z takimi ludźmi właśnie z Ubera, czy z Bolcza, czy z Finała, bo nie wiem, czy się ze mną zgodzicie,
że właśnie w tym drugim przypadku to rozmowy z kierowcą są tak naprawdę do zera praktycznie zminimalizowane, bo ja jak jeżdżę taksówkami, to zawsze o czymś się gada.
A to pogodzie, a to wiecie jak to jest chyba, a we finale w Bolidzie, w Uberze jest po prostu i z jednej strony to ma plusy, jak na przykład jest rano i nam się nie chce gadać, ale czasami ja też się lubię odezwać właśnie do kierowcy, bo można na przykład zagalić ten temat, a wie pan czy ewentualnie byłaby szansa, żeby tutaj pan mnie gdzieś poodbiósł od innej strony, bo tam jest jakieś tam wejście albo czy na przykład ja miałem taką sytuację, że jak teraz właśnie byliśmy z żoną,
no to prosiłem taksówkarza żeby wypatrywał neonu na na biurowcu tam gdzie moja żona pracowała no i no jakby gdzieś tam gdyby nie to że to był taksówkarz i była ta rozmowa taka naturalna bo tam o tam że mu klamkę z Mercedesa urwali jakieś bo to był kurs nocny i tak dalej i tak dalej gdzieś tam ta rozmowa tak się sama jakby rozwinęła wiecie nie a z tymi właśnie z Uberami to to tak jest inaczej.
A ja pozwolę się z tym nie zgodzić zaś, bo ja bardzo, jeżeli natrafiam na Polaków,
to bardzo są rozmowni, właśnie bardziej niż taksówkarze stwierdzam.
Dlatego mi się to spodobało.
Nawet kiedyś z jednym z kierowców, żeśmy się tak fajnie o historii rozgadali,
Bo się okazało, że to był wielki pasjonat historii, że aż nam się kończyć kursu nie chciało.
I to rzeczywiście, to po prostu tylko potwierdza, jak różne mogą być nasze doświadczenia.
Bo dlatego, że ja jestem też gaduła i ja się nie boję odezwać wszędzie.
Po prostu jak jedziemy, jak widzę, że jest jakiś równy gość, bo to widać jak się wsiada, jak sam zacznie rozmowę.
No to, a bardzo dużo właśnie sam, sam, sami zaczynają kierowcy rozmowę, albo, albo jak ja zacznę, no to jak jest rozmowny, no to już się, już się rozmowa klei, że tak powiem, i to tak fajnie, na luzie.
I to, i ja mam, ja mam akurat w większości takie sytuacje. Rzadko, rzadko jadę jako niemowa, ale to jak jakiś Ukraińiec podjedzie, który ledwo, ledwo coś tam po polsku mówi, no to ja już nawet go nie eksploatuję.
No i właśnie widzisz, bo tutaj mówię, to wszystko też zależy może od regionu, bo tak jak mówię, no ja gdzieś tam też nie lubię się, też jestem rozmowny, ale no też nie lubię się ludziom narzucać, no jeżeli gdzieś tam siadam i jest tylko, bo to już tak przeważnie jest, tam się pyta, czy pytają się o imię, czy to na pewno ja, no i tak dalej, no to jest wszystko, tak.
A jak dochodzi jeszcze aspekt tej bariery językowej no to już w ogóle gdzieś tam nie ma tej rozmowy.
Zgadza się. Ale akurat w moim przypadku tego typu sytuacje bezrozmowne to w przypadku Uberów, Boltów czy nawet Frinała nie istniały.
Zresztą zdarzało się, ale to jak na przykład człowiek był, można to powiedzieć, jakoś wyeksploatowany, albo rzeczywiście jechał z kimś, kto po prostu ma malutko co po polsku, to wtedy się nie rozmawiało.
Ale tak to, to bardzo fajnie mi się jeździ, bo można se pogadać.
No widzisz, no to…
Ilu ludzi, tyle opinii jak w Wieloszpółpracach.
Ale nie można, ale brońcie Panie Boże przy Bolcie,
inaczej, jak jedziemy z taksówkarzem z korporacji,
brońcie Panie Boże cokolwiek wspominać o Bolcie, Uberze,
czy ten Bossie, zaraz zaczynają im dożyć.
Ja tak zauważyłem, ale dlaczego?
Bo jest rywalizacja, u nas jest taka korporacja taksówkarska,
bardzo rywalizuje z Boltem i tam na prezydenta psioczą, że on wpuścił, że w Ostrowie nie wpuścili.
A ja chciałem powiedzieć gościu i co ty możesz wiedzieć, ale postarałem się, bo ja jestem nauczony
i się też tak doświadczeniem nie uczy milczeć w wielu sytuacjach, gdzie tego wymaga sytuacja.
Więc nic mu nie powiedziałem, ale swoje pomyślałem.
Wiesz co, a ja właśnie mam tutaj, zdarza mi się dyskutować, bo też czasami się mnie pytają.
Bo ja przeważnie jeżdżę u nas na Śląsku z jedną korporacją, to mogę nawet polecić Feniksa.
Feniks, przepraszam, nie Feniks. Feniks to stacja beznowa, też polecam.
W każdym razie i generalnie albo jeżdżę z nimi, albo z rabatem, ale przeważnie z Feniks Taxi.
No i czasami tam właśnie na różne tematy nam się zdarza rozmawiać i też właśnie o uberach i ja zawsze mówię tak no przecież panowie to jest jeżeli to jest tylko zdrowa to niech to będzie konkurencja tak bo jakby klient sam sobie wybierze i ja na przykład z racji tego, że no nie widzę no to nie jest moja wina ale tak jest ja wybieram was bo jesteście nie wiem zawsze uprzejmi zawsze zawsze mi pomagacie no i wiesz no.
I jeszcze mi się nie zdarzyło gdzieś tam, żeby ktoś powiedział eee panie nie, nie gadaj tam pan Ubera. Nie, jakby gdzieś tam zawsze właśnie to w ten sposób obracałem, że no panowie widzicie, ja jako klient wybieram was, nie.
Tak, albo mnie się zdarzyło, że po prostu usłyszałem tekst
E, masz tu pan, masz tu pan moją wizytówkę, po co pan masz jeździć Boltami, Uberami?
Dzwoń pan po mnie, a ja, a ja to widzę zdrową taką chęć zarobku wtedy.
Tego, że podczas…
Wiesz co, to nie, to u nas to się w ogóle nie zdarza, bo taksówkarze nie mogą dawać swoich prywatnych klientów.
A, to kwestia chyba rzeczywiście kwestia miasta.
Tak, a to u nas dają czasami, bo u mnie też tak się zdarza.
Ale jeśli chodzi o warunki…
Nie, nawet chciałem kiedyś właśnie.
Znaczy fajnie, fajnie jest tak mieć numer do któregoś z kierowców.
Tak jak ja kiedyś miałem do jednego, ale bo musiał wyjechać za granicę, bo on nawet mi się oferował.
Mówi, Michał, jak chcesz gdzieś jechać czy coś, to do mnie dzwoń, nie ma problemu.
Nawet, nawet czy do Poznania, czy tego, to ciebie za odpowiedź, za taką, mówi, za, za, zatankujesz tylko i pojedziemy.
Czyli tylko za paliwo bym miał mu zapłacić.
Widzisz, bo to, jakby, nie obrażając nikogo, kto mieszka może w jakichś tam mniejszych miejscowościach, to może być właśnie taki klimat, takich mniejszych miast, czy mniejszych miejscowości.
Zgadza się.
U mnie na Śląsku no jednak wiecie no to aglomeracja tak? Tak samo w Warszawie. No to takie sytuacje się mogą a nie muszą zdarzać nie?
No dokładnie. Także to ja akurat potwierdzam to co mówił Michał. Takie sytuacje to się jak najbardziej zdarzają.
Pewnie. I to dość często.
I to jest fajne. Ja nie mówię, że nie, tylko sobie właśnie trzeba zdawać sprawę, że gdzieś tam w większych miastach panuje taki troszkę już, może bardziej dystans między tym kierowcą.
Tak, tak, tak. Taki bardziej formalny ten klimat. Oczywiście.
Ale naprawdę, ja wam powiem, że zdarzyło mi się kilka takich sytuacji, gdzie taksówkarze mi bardzo pomogli.
Łącznie z tym na przykład, że mi koleś paczkę z paczkomatu wyjął na przykład.
No nie no były były sytuacje, były sytuacje naprawdę różne, więc no ale z drugiej
strony dobrze, że jest ten Uber, bo tak jak mówimy konkurencja zawsze taka zdrowa
konkurencja zawsze jest na plus dla klienta i rzeczywiście wypróbuje ten wasz manewr
z tym dodaniem hasła niewidomy.
Od razu, tak powiem.
Rzeczywiście, tylko właśnie pytanie, co to będzie, jak będzie jakiś właśnie ktoś, kto nie zna polskiego, tak?
No to czy to mu coś w ogóle powie, nie?
Znaczy, powiem tak.
Ale słuchajcie, czekajcie, czekajcie.
Ewentualnie blind mogę nawet.
Wojtek, Wojtek, ja bym zrobił jeszcze jedną rzecz.
I myślę, że to o wiele więcej też da.
Wpisać sobie oczywiście niewidomy tam Wojtek czy jakiekolwiek imię, ale przecież chyba da się też wpisywać emoji.
A jest emotikonka mężczyzna z białą laską.
Tak, tak, tak.
I ja bym to też dodał, bo wydaje mi się, że to może osiągnąć jeszcze większy sukces, że tak powiem międzynarodowy.
A to dzięki, to trzeba będzie to sprawdzić. Dobry pomysł.
Chyba w kategorię osoby trzeba wejść chyba.
Tak, wyszukasz sobie to bez problemu.
Nawet tam jest pole wyszkiwania, nawet jak piszesz tam coś, to powinienem.
Jest, jest, zgadza się. Jest, jest.
Także ja proponuję jeszcze dodać sobie to i to już będzie rzeczywiście, myślę, że dosyć widoczne.
Bez względu na język.
No to takie przemyślenie moje. Już tam więcej nie zajmuję anteny. Trzymajcie się.
Dzięki Wojtku za telefon.
Ale jak Ci coś przyjdzie jeszcze na myśl to dzwoń.
Nie ma problemu. Tak czy nie.
Do usłyszenia. Trzymaj się.
Do usłyszenia. Trzymaj się. Dzięki.
No dobrze Michale to pogadaliśmy sobie. Zrobiliśmy taki wstęp.
A teraz myślę, że możemy przejść już do praktycznego pokazania przynajmniej tego co się da.
Zgadza się. Też jestem za. Tylko, że jeszcze chciałbym dopowiedzieć jeszcze jedną rzecz, jeśli chodzi o te moje pozytywne takie wrażenia, bo o to też pytałeś.
I tego się trochę rodzi w międzyczasie. Na przykład też bardzo dużo mi kierowcy pomagają. Ostatnio na przykład jechałem do piekarni po bułki, a nigdy w tej piekarni sam nie byłem.
rodzicami, no to tak, ale sam.
Podjechałem do piekarni,
nie ma problemu, kierowca ze mną
wysiadł, poszliśmy,
kupiłem bułki,
zapakowaliśmy, po czym
z bezpiecznie
mnie dowiózł na miejsce, do domu
i nie ma problemu.
Druga sytuacja, jak
kupowałem mikrofon, chociażby ten
przez który tutaj do was mówię,
to też kierowca ze mną
pojechał i to Ukrainiec, co
ciekawe, ale mówiący po polsku.
I pojechał ze mną do Media Expert, chyba wtedy, albo Media Markt
i powiedział o tym, znaczy wtedy podszedł ze mną do tego konsultanta
i załatwiłem sprawę, po czym wziął tę moją paczkę, co ja normalnie byłem zaskoczony,
bo ja już ją chciałem wziąć, a on wziął, normalnie niczym asystent na lotnisku,
zaprowadził, weszliśmy do samochodu, położył ją obok mnie,
po czym wysiadając wziąłem tą paczkę pod pachę i ją do domu zaniosłem.
No to rzeczywiście super, to bardzo fajnie, że coś takiego się udało.
Albo ostatnio po sprawunki do hurtowni też, pojechałem do hurtowni, kierowca ze mną wszedł,
Okazało się, że kiedyś był kierownikiem w tej hurtowni, żeby nie było,
więc wiedział, gdzie ona jest.
To wszedł ze mną, jak się wszyscy ucieszyli, że go widzą.
I ten, i okazało się, że pomógł mi tu załatwić. Po czym?
Pojechaliśmy, mało tego, do sklepu.
Pomógł mi dobrać fajny pokrowiec do iPhona,
bo interesował mnie jeden, a on mówi,
Ty słuchaj, ale ten jest taki ładniejszy, fajniejszy, w kolorze i ten, i w dotyku, mówię, ma pan rację, no i kupiłem ten pokrowiec, plus do tego jeszcze potem pojechał ze mną do restauracji po obiad, to mi powiedział co tam mają do wyboru, zamówiłem, po czym podwiózł mnie do domu, pomógł mi to wszystko wypakować, a ja to sobie już wszystko pownosiłem.
No to rzeczywiście Michale, sporo różnych pozytywnych opinii. My czekamy też na wasze.
Jakie macie doświadczenia z kierowcami, którzy właśnie oferują swoje usługi w tych aplikacjach,
w Bolcie, w Uberze, w Freenaut. To co, od czego zaczynamy?
Jak najbardziej zaczynamy od Bolta.
Także już go sobie przygotowuję.
Ekran, PNO, BOL, PNO, BOL, aktywny.
BOL.
Zmknij BOL, aktywuj, domyśl.
BOL, PNO, aktywny.
Przesuń w górę, trzyma palca.
Momencik, musi się nam wczytać.
Coś ma jakiś problem, niestety.
O, okej.
Na początku, aplikacja pojawia nam się z bardzo ciekawym menu.
Mianowicie, trochę podobnie jak aplikacja Uber.
Ponieważ na samym początku mamy przycisk menu.
Michale, przede wszystkim to w tej aplikacji należy się zarejestrować.
I od razu tu zapytam, czy ty pamiętasz, żebyś miał jakieś problemy z tą rejestracją?
A zgadza się. Dobrze, że Michale dopytujesz. Przepraszam, nie wspomniałem.
Tak, musimy najpierw założyć w niej konto.
Ja nie pamiętam, żebym miał jakieś problemy z tą aplikacją.
Ja nie wiem, czy czasami nie do… Tak, tak, jest możliwość,
że można się zalogować z naszych danych z Google’a albo z Facebooka bodajże,
jak dobrze pamiętam.
Okej, no to tyle dobrego, że tu jakichś kłopotów nie ma.
No też oczywiście login i hasło, tak, to można i tam chyba też nie ma jakiejś kapczy.
Nie ma, nie ma, nie ma najmniejszego problemu z tym.
Potem pewnie co? Podpięcie metody płatności.
Tak, podpięcie metody płatności i musimy wybrać co chcemy.
Ja od razu wybrałem ten Apple Pay, bo tym mi się najwygodniej płaci.
Jasne.
I potem można było już swobodnie z aplikacji korzystać.
No dobrze, czyli skoro mamy ten wstęp za sobą, to teraz proszę bardzo pokaż, co ta aplikacja ma ciekawego.
Na samym początku pojawia nam się menu, podobne, taki pasek podobny, tak jak był w przypadku Ubera.
Czyli mamy, mamy nas po lewej stronie, mamy przycisk menu.
Następnie mamy 40 zastosowano promocję, czyli od razu nam wywala promocję, którą mamy.
Przechodzimy w prawo.
Dokąd jedziemy, czyli tutaj wpisujemy adres, który nas interesuje.
Mógłbym wybrać teraz, gdzie chcę jechać.
Czy mamy tutaj jeden adres.
Drugi.
Czy trzeci.
I tutaj mamy koniec tego pola.
Czy wybieramy sobie jakiś przykładowy adres?
A jeżeli na przykład chciałbyś wpisać ten adres, to nie ma jakiegoś tam problemu z tym?
Nie ma, najmniejszego. Ja akurat wpisuję metodą dyktowania,
więc wchodzimy do tego pola…
To może spróbuj pokazać jakieś wpisanie jakiegoś adresu, którego nie ma tutaj w tych…
Dobrze.
Wejdziemy sobie, dokąd jedziemy.
I to pole wygląda tak.
Na samym końcu od lewej strony mamy pole CROSS, czyli tak naprawdę to jest zła etykieta, bo powinno być ZAMKNIJ albo CLOSE, jak już ktoś chciał tak być dokładny.
Dodaj miejsce docelowe.
Dodaj miejsce docelowe.
To jest opcja,
jeżeli chcemy jechać
gdzieś
z przystankami.
Ja to stosuję, jak mam
trochę spraw do załatwiania, to
wtedy dodaję przystanki, które mnie interesują.
Wciskam, dodaj miejsce docelowe,
czyli wtedy podaję tam, gdzie mam
jechać docelowo, czyli
to jest, przypuśćmy,
mój dom wtedy.
Twoja trasa
I tutaj coś nam chce wpisać, więc ja to zedytuję
O, pozbędziemy się
Dobrze, i teraz przypuśćmy chcemy sobie pojechać do biblioteki miejskiej, bo akurat nie ma tego adresu, chociaż że jechałem, ale nie w tym czasie.
To użyjemy sobie dyktowania stuknięciem dwoma palcami.
Miejska Biblioteka Publiczna, Kalisz
I teraz po GPSie, o, przypuśćmy chcemy jechać do administracji biblioteki, bo jak widzimy po wpisaniu wyskakują nam różne adresy.
Ale ja nie podałem pełnej nazwy, która by mnie interesowała, bo jak bym podał Główna Biblioteka, Główna Kalisz,
to wtedy by mnie zawiozło do Głównej Biblioteki, tam gdzie chciałem.
Ale akurat administracja też jest ciekawa, czyli wybieramy sobie administrację.
Kaliż, Polska, przycisk. Zaznaczone, pole tekstowe.
I nasze…
Wybierz na mapie, dodaj przystanek.
Podmiejska 17K, Górnośląska, biblioteka,
Główna Legionów, Kaliż, Polska.
Jest to też o tyle fajne, że tutaj mamy,
nie musimy podawać konkretnego adresu,
ale na przykład nazwę jakiejś instytucji, tak?
Do której się chcemy dostać.
A on sobie to skonwertuje na adres.
Zgadza się, zgadza się.
O, akurat wyskoczyło, biblioteka główna.
No to chcemy tam jechać?
Możemy.
Bardzo chętnie.
Czukaj miejsca docelowego. Przecisk.
Czyli nie do administracji, ale pojedziemy
sobie do głównej. I mamy
takie opcje.
Miejsce docelowe biblioteka główna. Przecisk.
I tu się już zmieniło. Miejsce docelowe
biblioteka główna.
Wstecz. Przecisk. Dodaj kilka
przystanków. Miejsce docelowe biblioteka. Przecisk.
Wstecz. Czyli
teraz idziemy od lewej do prawej.
wstecz. Następne mamy, dodaj kilka przystanków. I to jest ciekawa opcja, ponieważ chcemy sobie jechać do Biblioteki Głównej. No dobra, ale z Biblioteki Głównej musimy jechać jeszcze do, nie wiem, do optyka po okulary, potem do Tesco na zakupy albo do tego, do jubilata i, a potem jeszcze pojechać, nie wiem, do, no, do tego,
po nie wiem, po mięso do rzeżnika.
Tak Michale, tylko ja od razu zapytam, bo jak
się domyślam, te wszystkie przystanki możemy
sobie wpisać, możemy je sobie pozaznaczać, no ale
jaki to potem będzie miało wpływ
na naszą cenę i przede wszystkim, ile taki kierowca
na nas zgodzi się poczekać?
Nie ma najmniej, akurat ja
nigdy nie miałem z tym problemu, czyli
Kierowca po prostu ze mną wchodzi wszędzie po prostu gdzie się da.
No tak, ale to już ustaliliśmy, że to jest przejaw raczej jego dobrej woli i na to nie ma co zawsze się nastawiać.
Natomiast pytanie moje jest takie, czy to gdzieś jest jakaś informacja o tym, jak szybko się musimy streścić, żeby coś tam załatwić.
Nie ma, nie ma czegoś takiego, bo kierowca, kierowca generalnie, o, o, o tyle, o tyle mi kierowca nie pomagał, jak jechałem do przychodni, akurat z moją mamą jechałem na wyniki.
Jechaliśmy, no to, no to poprosiliśmy kierowcę, nie było najmniejszego problemu, poczekał za nami, bo mówi, mówi, akurat jest rano, mówi, mówi, jest ten, mówi, mówi, nie ma problemu, poczeka, żebyśmy nie musieli zamawiać po raz drugi.
Ale, ale gdy na przykład jadę do jakiegoś miejsca, gdzie wiem, że dłużej zmarudzę, to nawet mówię do kierowcy, to wie pan, co to może pan jechać, a ja, a ja sobie później zamówię.
Okej.
Także, także też, a jeśli chodzi o cenę, tak cena, cena wzrasta, ale gdy jest koszt promocji albo coś, to my naprawdę za śmieszne pieniądze jesteśmy w stanie w kilka miejsc zajechać.
Rozumiem.
Tak, nieraz za dwadzieścia złotych w trzy miejsca.
No to faktycznie nie jest źle.
Korporacją taksówkarską byśmy za jakieś czterdzieści jak nie lepiej.
No, podejrzewam, że tak, że to mogłyby być takie pieniądze.
O, coś mnie tu do centrum powiadomień kieruje, muszę wrócić, o.
Także, ale ja nigdy się nie spodzikałem z czymś takim, że kierowca akurat,
Tak jak mówiłem, że kierowca nie pomoże, albo to niech pan wychodzi, a ja już odjeżdżam.
Nie spotkałem się z czymś takim, bo oni sami mówią o tym, że po prostu oni muszą, jak to mi powiedział kierowca.
Oni jako kierowcy muszą ludziom pomóc, bo oni nie są korporacją.
Mówi korporacja może nie musi, a oni mają to, że tak powiem wpisane, że jeżeli ktoś jedzie,
jedzie, kto tej pomocy potrzebuje, muszą ją udzielić i dlatego proszę, żeby być bezwzględnym, jeśli chodzi o ocenianie i wystawianie opinii kierowcom.
Bo mówi, nie może jeździć kierowca, który nie pomoże. Więc to jest takie mocne.
No i oby tak rzeczywiście było faktycznie. Jak słyszymy tu np. od Wojtka, no to różnie to wygląda.
Więc dlatego się prosi, żeby oceniać.
Tak, mamy ten wybór adresu i co mamy dalej?
Momencik.
Miejsce docelowe biblioteka główna.
Miejsce docelowe biblioteka główna, to mamy.
Dodaj kilka przystanków.
Idziemy w prawo.
40, znieszczka zastosowana.
40? O, o, o, i to jest ważne.
Jeżeli aplikacja wpisuje nam już coś, jeżeli nam coś wpisuje, no to od razu mamy wiadomość, 40 zastosowano promocje.
Czyli tu mamy informację, że ta promocja nam się nalicza niejako automatycznie, tak?
Automatycznie, my nic nie musimy klikać.
Ja to się śmieję, że takie promocje to warto sobie wykorzystać na dłuższy odcinek drogi. Nawet się przejechać.
Nawet kiedyś prawie 90 kilometrów. To ile chcieli? 100 złotych? Czy 80? Nawet jakoś wiem, że ma mała kwota.
Co wiem, że po bez promocji to bym trochę zabulił, a tu akurat…
Ale nie skorzystałem z okazji, bo nie miałem takiej potrzeby, ale wiem, że tyle bym zapłacił.
Idziemy w prawo.
Zaznaczone.
Got. Opłata 12,50 złotych.
Dotarcie za przyjazd. Budujemy format H.
Mnie mam format H. Mgma jakim jest tam?
1, 6, 9, 1, 4, 3, 7, 2, 3, 4, 8, minut, 3, zwiększony popyt, 3, przycisk.
O, o, o, i to jest ważna informacja, bo my widzimy, że ta cena jest wysoka teraz.
Ale dlaczego.
Zejdziemy z tego, żeby nam nie gadało.
Dlaczego?
Bo jest komunikat, że zwiększony popyt.
Czyli o tej porze sorry, bardzo jest więcej kursów i cena rośnie w górę.
Rozumiem.
Bo są te przeliczniki, oczywiście.
Są, są, ale to jest w momentach gdy rzeczywiście z więcej kursów to no niestety ceny rosną wyżej.
Więc dla nas lepiej jak ich jest mniej.
No tak.
Ale i tu od razu mamy tą wiadomość.
Ale od razu widzimy błąd dostępnościowy, widzimy jakieś dziwne słowa, jakiś time format, coś tego tam.
W ogóle, według mnie, jest to niepotrzebne.
I cóż mamy dalej?
Idziemy w prawo.
Bieżąca metoda płatności Apple Pay.
Czyli tutaj sobie wpisujemy metodę płatności, co chcemy.
I teraz, Michale, czy wchodzimy w to i popatrzymy, co tu jest? Żeby słuchacze wiedzieli?
Wiesz co? Myślę, że można zobaczyć po prostu, co obsługują.
Dobra, odpalam.
Dodaj kartę płatniczą. Przycisk.
O, dodaj kartę płatniczą. Możemy sobie kartą zapłacić.
Gotówka. Przycisk. Gotówka.
Możemy gotóweczką.
Wygrywa Apple Pay. Przycisk. Wygrywa gotówka.
Dodaj kartę płatniczą. Dodaj kartę płatniczą.
Przycisk. Dodaj kartę. Dodaj kartę płatniczą.
Czyli Apple Pay, karta, gotówka.
Gotówka, tak? Zgadza się.
Ja to, że mam według mnie najlepszą opcję, którą polecam, czyli mam Apple Pay’a.
No tak, Apple Pay to najwygodniejsze będzie. Nie udostępniamy przy okazji karty, danych naszej karty, jakiejś następnej aplikacji,
co też moim zdaniem nie jest bez znaczenia, w sumie i tak nie będzie to jakoś taniej, mniej nas kosztowało,
bo jak rozumiem tutaj nie ma jakichś opłat prowizyjnych nawet jak sobie ten Apple Pay użyjemy.
A gotówkę nie zawsze mamy przy sobie w obecnych czasach.
Zdecydowanie nie, zdecydowanie nie zawsze.
Tak. I teraz wychodzimy sobie z tego.
I mamy jeszcze coś takiego jak Saldobolt.
Czyli możemy sobie konto takie jakby wewnątrz tej aplikacji doładować?
Zgadza się, możemy doładować i z tego postu korzystać.
Ja tego nie mam zrobionego, bo niby po co.
No jasne.
Gotowe, spokojnie, gotowe, spokojnie, złokrotnie, aby zamknąć okno wyskakujące, przycisk.
Miejsce docelowe biblioteka główna, odwstecz, tutaj 40, zaznaczone, bieżąca metoda płatności, wybierz bold, przycisk.
Wybierz bold.
Odbiór za administrację miejskiej biblioteki publicznej, Adama styka w Kaliszu.
Oj, coś nas źle zrozumiało, czasami, czasami trzeba bardzo dokładnie patrzeć, gdzie mamy odbiór.
I, teraz nam podało, że odbiór za administracja miejskiej biblioteki w Kaliszu.
Także, także troszeczkę się tu usługi lokalizacji rozjechały
Więc, musimy wejść w to teraz
I zobaczycie, zobaczycie teraz co się wydarzy
Bo na razie mamy 12 złotych
Ale, uwaga
Pole do zmieniania adresu wygląda następująco
Tutaj mamy wstecz
Mamy, mamy tutaj gdzie mamy
Ma nas rzekomo odebrać
I cenę, ale my sobie w to wejdziemy i tą administrację wykasujemy
i wpiszemy mój adres
łódzka17akalisz
no i cóż?
i łódzka17akalisz potwierdzamy
Wstecz
Głódzka 17A
I już mamy teraz prawidłowy
I teraz uwaga
I teraz dochodzimy do ceny
Cena nam się podniosła o złotówkę
I to już jest tyle?
Zgadza się.
Przepraszam, ale coś nam tu nie zatrybiło. Chwileczkę, jeszcze raz.
Jeszcze raz podam mój adres, bo się tu coś nam…
Nie zaskoczyło nam niestety. Jeszcze raz.
Łódzka 17 Akalisz.
Wstawione. Łódzka 17 Akali.
Kolejny. Usuń tekst. Moja lokalizacja. Łódzka 17 Akali.
Ale tu masz moja lokalizacja też chyba, co nie da się z GPS-u po prostu sczytać.
Powiem tak, nigdy, nigdy tego nie testowałem.
Łódzka 17. Search. Przecisk sprzęt optyczny.
Kbot 8. Wskaźnik. Potwierdź miejsce.
Potwierdź miejsce odbioru, ale możemy sprawdzić na search, bo mi to normalnie w ten sposób zaskakiwało, nie wiem, oni, powiem tak, z tą aplikacją tak mieszają, jeśli chodzi o dostępność, że po prostu, o, potwierdź miejsce odbioru, o, i teraz nam się zmieniło
Dodaj klina przez czterdzieści zniczek. Zaznaczony.
I teraz?
Gult opłata 8,80 złotych.
Dotarcie za przyjazd w drugim formacie.
Scenowo jest różnica.
No tak.
1, 2, 3, 4, 3, 7, 3, 2, 2, 3 minuty, 3, przycisk.
I tu mamy trzy minuty, trzy.
Co to jest?
Trzy minuty, czyli to nam wskazuje, że kierowca jest oddalone o trzy minuty od nas.
Ale tam jeszcze było trzy, czyli że mamy powiedzmy trzech do dyspozycji, czy to taki jakiś błąd?
Powiem, powiem, że to chyba musi być jakiś błąd, bo nie zastanawiałem się nigdy, nigdy nad tym, ale to bardziej bym szacował, że, że to po prostu jest, jest jakiś błąd w tym, w aplikacji.
No rozumiem.
Ja się, ja się temu akurat mogę jeszcze przyjrzeć
o co tu chodzi, ale ewentualnie dam znać w komentarzu.
Jasna sprawa.
To, że tak powiem, jeżeli chcemy teraz zamówić.
O, zamawiam i płacę.
Klikamy.
I wyświetliło nam się pole Apple Pay’a.
No tak, my oczywiście nie będziemy tutaj za to płacić, no bo nie ma to w tym momencie najmniejszego sensu, natomiast…
Nawet powiem tak, jeżeli chodzi o aplikacje typu Uber, mógłbym coś takiego zrobić. Dlaczego? Ponieważ przycisk anulowania kursu jest jak najbardziej dostępny.
I tutaj chciałbym omówić te błędy dostępnościowe przy okazji.
Jeżeli chodzi o zamówienie kursu, to po prostu zamówimy sobie, ok, wszystko pięknie, ładnie, tak jak to zresztą widzieliśmy.
Tylko trzeba pamiętać o wciśnięciu przycisku zmiany, potwierdzenia lokalizacji i gdy to wszystko uczynimy, gdy zapłacimy, wszystko pięknie, ładnie.
Ale nagle przychodzi nam myśl, że a, trochę za duży czas oczekiwania, chciałbym odwołać i zamówić raz jeszcze.
No niestety, bez oka nie odwołamy kursu.
O, no to niedobrze.
Było to przez jakiś czas dostępne, bo było, ale ktoś wpadł na pomysł to nam zepsuć.
Mhm. No to szkoda, to faktycznie szkoda, że to tak się stało.
Więc dlatego tego już nie zrobimy.
Nawet ostatnio był problem z dodawaniem nowych przystanków i kierowca mówił
to niech pan doda przystanek.
Był problem, musiałem się nieźle nagimnastykować, żeby to zrobić.
Chociaż jak są kierowcy uczynni to chętnie zrobią to za nas.
Jasne.
Ale jak mamy aplikację, to żądamy szczerze, żeby tam było wszystko dostępne z jednej strony.
No żeby to po prostu działało oczywiście.
To działało, właśnie.
Więc teraz wychodzimy sobie z tego.
Zamknij, wystarczający, zamknij, zapuść, zaczaj, link, zamknij, wystarczający, zamknij, przycisk.
Bo inaczej nam podjedzie taksów, ten, kierowca, a my go nie anulujemy.
Wstecz, przycisk.
No bo mógłbym zrobić próbę, zamówić, pokazać menu, które nam towarzyszy,
ale po prostu to, że nie odwołamy, to tego nie robię z bardzo prostego powodu.
Teraz robimy wstecz.
Dolej wstecz, przycisk, zos, przycisk, zos, dolej wstecz, przycisk.
Ale ty, Michale, mówiłeś, żeby sprawdzić, czy czasami, jak wybiorę moja lokalizacja,
to czy adresu nie wpiszę.
Zgadza się.
Tego nie sprawdzałem nigdy.
No to sprawdźmy.
Zawsze radziłem sobie z wpisaniem, ale…
O, nawet do Krakowa możemy se pojechać.
Nam wyskakuje, ale nam nie o to chodzi.
Akurat mamy już adres wpisany, ale spróbuję go wykasować.
Usuniemy go.
To moja lokalizacja. Przycisk. Zaznaczone.
Wstecz. Łódzka 19.
O! GPS zawsze się myli.
Tutaj. Czyli wstawia nam zamiast Łódzka 17A
to Łódzka 19. I dlatego kierowcy jak widzą Łódzka 19
to jadą mi prościutko na stadion.
No to nie. To tego nie chcemy.
No nie. Dlatego mówię, a sprawdzę,
ale to jest to co czasami aplikacja robi za mnie
I potem kierowcy jadą na stadion i dlatego muszę zmienić.
No okej.
Wychodzimy z tego.
Tak jest.
Wstecz.
Miejsce docelowe.
Wstecz.
Wstecz.
Krosz.
Chyba, że chcemy teraz zrobić trasę, gdzie dodamy miejsce docelowe i jakiś przystanek.
Wiesz co, to myślę, że aż tak to nie jest gdzieś tam, powiedzmy, istotne, bo skoro pokazaliśmy już w jeden sposób, jak zamawiać sobie tę taksówkę, a właściwie ten samochód,
no to już nasi słuchacze wiedzą, jak to zrobić, ale myślę, że możemy się w ogóle aplikacji jako takiej przyjrzeć. Czy tu coś jeszcze mamy?
No miałem to właśnie w zanadrzu, także dobrze, że w zust mi to wyjąłeś.
Więc tu, tu jako w tych menu już nic, czyli wchodzimy do odci, po prostu, menu.
I mamy profil.
5,00 ocena, czyli to jest ocena, którą my mamy od kierowców.
Bo to działa w ten sposób, że zarówno my możemy oceniać, ale i kierowcy też.
Ale i kierowcy też mogą nas oceniać, oczywiście.
Jasne.
Płatność.
Płatność.
Promocję, wprowadź kod promocyjny.
Promocję, wprowadź kod promocyjny. Na szczęście aplikacja robi to za nas.
Moje przejazdy.
O! Moje przejazdy. I tu jest karta, że tak powiem, pochwał i zażaleń.
Czyli jeżeli jakiś kierowca nadepnie nam na odcisk, to wchodzimy w moje przejazdy.
I możemy mu tu wystawić opinię albo zażądać zwrotu pieniędzy.
Rozliczaj swoje przejazdy.
Rozliczaj swoje przejazdy. To chyba jest tak, jakby ktoś miał własną działalność
i mogą być faktury jako chyba PIT z tego, albo bardziej to jest dla kierowców ta opcja.
A jak w to wejdziesz, to coś się pokaże?
Powiem, no, nie testowałem tych opcji, bo…
Rozliczaj swoje przejazdy. Przecież z łatwością rozliczaj wydatki związane z przejazdem.
Poznań Profil Służbowy BOLT.
Tak, do profilów służbowych, czyli dobrze mówiłem.
Poznań Profil Służbowy z narzędziem do rozliczania wydań poznańców z otworu STEC-STEC-STECZ.
Przecisk, menu, przycisk, 40 zastępstw, przycisk.
Wyszło nam z menu, tak że wchodzimy tam przed powrotem.
Profil, pięć płat, pomoc, moje przejazdy, rozliczaj swoje przejazdy, pomoc.
Pomoc.
O nas.
O nas.
O nas.
O, pomoc i o nas.
A moje przejazdy to jest historia jak rozumiem, tak?
Tak, historia przejazdów.
A możesz pokazać jak to wygląda?
Pewnie, ale mnie się wydaje, że tam jest opcja pomoc i tam chyba mógłbym zgłosić błąd do Bolta.
Ewentualnie tak, ewentualnie właśnie zapoznacie się z jakimiś dodatkowymi informacjami,
ale na pewno gdzieś tam będzie jakaś opcja kontaktu.
Ale zobaczmy te właśnie przejazdy, jak to wygląda, tak.
Dobrze.
Jak widzimy, spolszczenie tej aplikacji pozostawia wiele do życzenia.
Na pewno trochę.
Tak.
O, siedwa tysiące dwadzieścia trzy.
I teraz czy na przykład możesz
wejść w dane,
w daną trasę i sobie coś tam
obejrzeć?
Mogę, to wejdziemy sobie w tą.
I co my tu mamy?
O! Mamy imię kierowcy, który nas wiózł.
O! I mamy 5 km i czas ile to zajęło. 11 minut.
Musiały być korki.
O! Kontakt z kierowcą.
Czyli tu możemy się skontaktować z kierowcą w celu poproszenia o pomoc albo, że jak podjedzie to żeby nam dał znać, albo cokolwiek, albo żeby chwilę za nami zaczekał.
Tak jak ja kiedyś miałem sytuację, bo kierowca podjechał, a ja akurat wiedziałem, że za chwileczkę do mnie przyjedzie kurier.
no to telefon do kierowcy, że mam taki problem, że za niedługo będzie kurier u mnie
i ja po prostu muszę zaczekać.
I nie było najmniejszego problemu.
Czy coś jeszcze tu możemy zrobić?
Uzyskaj pomoc z przejazdem.
Uzyskaj pomoc z przejazdem.
Czyli tu jeżeli coś by poszło nie tak,
jeżeli o dany przejazd chodzi, to tu można to reklamować, tak?
Zgadza się, to tu.
I dodatkowe informacje znajdą się na rachunku przesłanym e-mailem.
I dodatkowe informacje znajdą się na rachunku przesłanym e-mailem.
Widzę, że mamy słuchacza.
Miejmy nadzieję, że nam się uda tego słuchacza wpuścić.
Mamy słuchacza, który się podpisał jako iPhone 5.
No to zobaczymy, to zobaczymy, kto się do nas dodzwonił, ale to może za chwileczkę.
Poczekajmy aż się podłączy pod audio.
To my mamy jeszcze tutaj płatność.
Taryfa bolt 17,17 złotych.
Taryfa bolt.
Zniżka 6,87 złotych.
I tu jest informacja o tej promocji, tak?
Zgadza się.
A tylko 10,30 złotych.
Uzyskaj fakturę.
O, uzyskaj fakturę.
I teraz Michale pytanie do ciebie,
bo ja powiem się zastanawiam,
czy ja na przykład, jako osoba
prywatna, mogę
sobie te moje przejazdy
z faktur odliczyć od podatku
na koniec?
Szczerze powiedziawszy, nie wiem,
jak to dokładnie tu wygląda.
I…
No nie podpowiem ci.
Nie podpowiem ci.
bo ja nie wiem jak to patrzeć, czy to bardziej liczyć jako usługowe i usługowych się nie rozlicza, czy jakby, to jest ciekawe, jakby ktoś z naszych słuchaczy wiedział, to też prosimy o wiadomość.
No to może się rzeczywiście dla kogoś okazać przydatne, no z firmowymi no to wiadomo jaka sytuacja jest, ale tak, nawet mają opcję dla firm, natomiast no tutaj…
Nawet korzystniejsza jest oferta dla firm z tego co się reklamują.
Bo więcej jeżdżą, to pewnie dlatego.
Tak. I mamy jeszcze…
O, uzyskaj fakturę i to jest ostatnia opcja.
I ten przycisk od razu powoduje wyświetlenie faktury, czy co się zaginie?
Powiem tak, nie testowałem, bo zawsze po każdym przyjeździe Bolt mi przesyła fakturkę na maila.
A ciekawe, czy ona będzie dostępna, na przykład jak w to klikniesz.
Wiem, że mailowo jest, ale tutaj nie wiem, sprawdzimy.
Uzyskaj fakturę. Wygaszony. Uzyskaj fakturę. Przycisk.
A! To jest… Nic się nie stało, ale…
Nie pobrano faktury, nie można było odczytać danych. Nie ma ich.
A! Nie pobrano danych, nie można było odczytać, nie ma ich.
Okej. No to niestety. Czyli to tak nie zadziała, bo pewnie trzeba było wprowadzić więcej tych danych.
Tak, tak. Zgadza się. Bo to chyba jest bardziej firmowo.
Tak, bo ja teraz zademonstruję, bo mam tutaj przejazd dzisiejszy na mailu.
Zaraz go otworzę.
O.
Chwileczkę. Mam.
O, dziękujemy za wspólną podróż, Michał Niewidomy.
Mamy nadzieję, że podróż była udana i nam coś takiego wyświetlili.
Ale mamy tutaj fakturkę, czyli suma częściowa, VAT, obciążenie jakie, metoda płatności.
Znaczy, jest takie dodatkowe jeszcze potwierdzenie, gdyby trzeba to było jakoś zareklamować, podejrzewam.
Ale uważam, uważam jak najbardziej, że taka opcja jest bardzo potrzebna.
Okej, Michale, to w takim razie czy my jeszcze, jeżeli chodzi o tego Bolta, to coś tu mamy?
Nie wiem, czy chcemy pokazać profil, jak wygląda, czy, czy nie ma, czy nie ma najmniejszego sensu?
No a co w tym profilu można zrobić? To pokaż.
To idziemy, to wychodzimy ze z tych przejazdów.
Niestety jednak mamy z tym… O! Jest!
Jest.
Szczerze.
I co, jest znowu nie zadziała pewnie?
Nie, nie zadziała.
Tylko trzeba poszukać tego NAWBACK przycisku.
NAWBACK, zgadza się.
Znowu NAWBACK.
ooo, Iphone 5 nie udało się połączyć, mam nadzieję, że się uda za chwilę
o, mamy, mamy tu, jeszcze, jeszcze przejrzymy sobie te opcje, czy tutaj coś warto pokazać
profil to, to, tak
płatności to widzieliśmy
o, promocje to nam już zadziałały
moje przejazdy i rozliczenie, czyli, czyli idziemy do profilu
O! O! To jest błąd dostępnościowy, zaczęliśmy sobie przeglądać menu i chciałem wrócić na początek i mi wyszło z menu samoistnie.
No niestety.
No niestety.
Wchodzimy jeszcze raz.
O! Zapętlone i nie można było.
O!
Ale jest w końcu w menu ten guzik edytuj profil.
I jest profil, tak.
O! Mamy już powyświetlane.
Edytuj profil. Mamy Michał Niewidomy Brajer.
5 gwiazdek.
Mi mail. Ulubione adresy.
Dodaj adres domowy. Dodaj adres pracy.
To może się przydać, bo żeby nie musieć od razu wpisywać
cały czas go wpiszemy takie najważniejsze adresy.
i jakby możemy je wybierać już domyślnie.
Dodaj miejsce.
Język polski. Preferowane kanały komunikacji.
O, preferowane kanały komunikacji.
I tego chyba nie mam wybrane.
O, to zobacz co tam jest w tych preferowanych kanałach.
Edytuj profil.
O, znowu mamy zapętlone.
O, promocje i porady.
Produkty Bolt.
Podróże.
Oferty partnerów.
Ale zaraz, bo jak udało Ci się wejść w te preferowane kanały komunikacji, to coś się tam…
No, tak, powyskakiwały jakieś dziwne opcje nam.
To chyba nie temu powinno…
Tak, tak, ja też jestem takiego zdania.
Poczekaj, a jak wejdziesz jeszcze raz w to…
A nie, jeszcze raz, promocje i porady, produkty Bolt, podróże, no ja bym, ja bym raczej sądził, że to nie chodzi o komunikację marketingową, tylko bardziej o komunikację z kierowcą, czy chcemy się z nim na przykład porozumiewać za pomocą czatu, czy za pomocą głosu.
Właśnie, no teraz nie będziesz miał możliwości tego pokazać, ale od razu zapytam.
Jak to jest z tym pisaniem z kierowcą, z komunikacją głosową?
Czy jest to dostępne? Czy są problemy? Jeśli tak, to jakie?
Już mówię, jest to dostępne jak najbardziej, czat jest dostępny.
Z telefonem czasami bywają problemy, bo jak się próbuje połączyć,
to tak jakby coś nie wskakiwało i trzeba voice overa zresetować.
I wtedy już idzie bezbłędnie.
I jak to jest? Ten kierowca do ciebie dzwoni? Czy ty masz możliwość też z nim nawiązać kontakt? Czy to działa w dwie strony?
Działa obopólnie. Czyli kierowca może do mnie, ja mogę do kierowcy zadzwonić.
Rozumiem. To okej. Czyli wydaje się, że to nie ma z tym jakichś większych problemów.
No dobrze też, że ten czad działa, bo wtedy to nawet jak mamy jakąś dłuższą trasę i ktoś faktycznie nie za bardzo rozumie po polsku, to możemy sobie to tłumaczyć.
Swoją drogą szkoda i to wydaje mi się, że byłoby też fajne, żeby no ci kierowcy, którzy gdzieś tam jednak nie władają naszym ojczystym językiem,
żeby dla nich właśnie tacy operatorzy jak Bolt czy inni czy Uber wprowadzili po prostu tłumacza w samej aplikacji.
Żebyśmy my nie musieli jeszcze kopiować potem tych tekstów z jednej aplikacji do drugiej, no to jest męczące jednak tak na dłuższą metę,
jeżeli tak się chcemy porozumiewać. A tutaj, proszę bardzo, byłoby to tłumaczone na bieżąco.
Mamy kilka silników, które sobie radzą z różnymi językami całkiem nieźle.
Google czy Bing, czy chociażby DeepL, więc tu myślę, że no byłaby opcja taka.
Tylko po prostu oczywiście znowu chodzi o pieniądze, bo te silniki nie są za darmo.
Zgadza się, zgadza się, a to by bardzo się przydało, będąc szczerym, bo przecież jesteśmy w dobie AI
i przecież sztuczna inteligencja może nam bardzo dużo pomóc, jeśli chodzi o tego typu rozwiązanie.
Tak, ale wiesz, to nawet nie trzeba by było jakiejś, nie wiadomo, jakiejś sztucznej inteligencji,
tu by wystarczył po prostu taki czat, jak może być na przykład w Skype’ie,
że mamy dwa języki i tłumaczymy sobie to na bieżąco z jednego na drugi, nawet w trakcie rozmowy, synteza tłumaczy.
O, a to, takie coś by się przydało jak najbardziej.
No.
Tu się zgadzam.
No dobrze Michale, czy w takim razie my coś tu jeszcze pokazujemy w Bolcie?
Myślę, że w Bolcie te najważniejsze rzeczy, które były do pokazania, pokazaliśmy.
Jasne.
Bo w konfiguracji profilu to pokazałem, jak to wygląda, tylko trzeba było go teraz zedytować
i po prostu te pola w jakiś sposób pozamieniać.
A tak jak mówię, myślę, że warto sobie gdzieś tam tę emotkę człowieka z białą laską
wstawić to myślę, że będzie pomocne.
Tak i będzie jaśniejsze dla kierowców z zagranicy wtedy.
Zgadza się, zgadza się. To co, to teraz free now.
Free now, tak.
Tu będzie pewnie możliwe do pokazania mniej, no bo nie jeździmy w ciebie.
Nie działa, tak, nie działa jeszcze. Wiem, że jakieś są plany.
To przechodzimy do free nowa.
Ale jak rozumiem testowałeś w innych miejscach tak praktycznie Frinal, tak?
Ależ oczywiście, że testowałem. Właśnie w Bydgoszczy, bo w Bydgoszczy działa.
Jasne.
I powiem szczerze, że też jestem z niego zadowolony.
Okej, no to co my tu mamy?
Ale jak najbardziej pokażę, oczywiście zaczniemy od samego meritum, od początku, czyli
że we Frinale tak jak w Bolcie czy w Uberze
Musimy założyć konto.
Też musimy się zarejestrować. Musimy podać wszystkie dane.
Musimy sobie utworzyć profil.
I dopiero wtedy przechodzimy do aplikacji.
Oczywiście żadnych problemów z tworzeniem profilu nie ma.
Wszystko jest dostępne.
Aha.
Także poszło mi to sprawnie.
A teraz, a teraz co dalej, jak już mamy to konto, to mamy sobie okno główne programu.
Mamy, mamy fajne powitanie, hej Michał, dokąd chcesz jechać?
Także, także od razu napawa optymizmem do korzystania.
Idziemy sobie w prawo.
Ustawienia.
O, i tu oczywiście jeśli chodzi o Freenau mamy gorszą dostępność jeszcze bardziej niż w Bolcie,
bo zdarzają się nam niezaetykietowane przyciski jak w tym wypadku.
Także mamy niezaetykietowany przycisk.
I co on robi?
Akurat będę szczery, że nie wiem, bo go nie testowałem.
Idziemy, idziemy dalej. Mamy, mamy możliwość rozdzielania kwot.
Czyli 15 zł dla ciebie, 15 zł dla znajomego.
A to nie jest jakaś taka promocja, żeby tu gdzieś powiedzmy polecić komuś?
Tak, tak bardziej o to chodzi. Bardziej chodzi o promocję tutaj.
Zaproś znajomych.
O, zaproś znajomych. Akurat mamy obok.
Podaj cel podróży.
Podaj cel podróży.
I mamy dom, ustaw adres domowy, czyli możemy sobie…
Tutaj już mamy o tyle fajniejszą opcję, że mamy te adresy wyświetlone obok.
Czyli może jakbym miał ustawiony dom, no to wtedy klikam i już nie muszę go wpisywać na okrągło.
O, praca. I mamy tutaj adresy wpisane.
Ja swoją drogą pokażę jak wygląda opcja gdzie chcemy jechać, ale
jesteśmy ciekawi tego niezetykietowanego przycisku.
Idziemy coś do niego.
O, poleć nas znajomym, to do polecenia.
Ale Michale, jakiś był skrót w ogóle, ja go nie pamiętam,
że my mogliśmy sobie etykietować niezaetykietowane przyciski. Jak się to robiło?
Oj, oj, oj, oj, to tak z pamięci też ci…
Wiem, że coś było.
Trzy razy dwoma palcami?
Aha, tak! Chyba to było to.
No tu nie mam dokładnie pewności, bo bardzo dawno nie etykietowałem przycisków z jednego prostego powodu.
Kiedyś się napracowałem, żeby sobie zaetykietować naprawdę sporo przycisków w jakiejś aplikacji.
Okazało się, że działało to tylko w oparciu o jeden ekran.
Na następnym ekranie były dokładnie te same przyciski.
Ale chyba po prostu w innych miejscach VoiceOver zgłupiał, więc stwierdziłem, że nie, nie.
Nie będę się w to bawił, bo to po prostu nie ma najmniejszego sensu.
Sensu, a lepiej to pozgłaszać.
Tak, i lepiej to pozgłaszać, a w międzyczasie zapamiętać sobie te przyciski, ich kolejności.
Tyle. Mamy Andrzeja na łączu, tylko że na razie Andrzej się z nami jakoś nie może połączyć.
To znaczy, no nie podłączył sobie dźwięku.
No dobrze, to pokazuj Michale w międzyczasie co dalej, a będziemy sobie na Andrzeja ciepliwie czekać.
Zgadza się, to wejdziemy sobie teraz do opcji, że chcemy sobie gdzieś pojechać.
O! Cel pod… mamy teraz takie opcje jak…
Mamy wróć, wybierz miejsce odbioru.
Miejsca, lotniska, dworce, ustaw adres domowy, ustaw adres firmowy i nieoetykietowany przycisk.
Inny, tablica rejestracyjna, kartę ukończoną
Wybrałeś mapę, brak dostać, wróć, słaby sygnał GPS
Zweryfikuj ponownie swoją lokalizację
To jest przycisk do zweryfikowania naszej lokalizacji
Zlokalizuj mnie
I chyba w ogóle do otwarcia mapy
Zgadza się
Wystosuj miejsce docelowe, Łódzka 19
Potwierdź adres docelowy
A niech już na razie będzie ta Łódzka 19, dobra
I teraz wejdziemy sobie
Wróć.
Ustawienia. Wróć. Kierowcy zajęci. Spróbuj ponownie za kilka minut.
O! Mamy poustawiane, ale usłyszeliśmy, bo tam było odbiór z piekarskiej 4 na łódzką 19.
Tak, ale kierowcy zajęci, czyli w praktyce ich nie ma, bo w tym miejscu, gdzie jesteś teraz w swoim rodzinnym domu,
to po prostu w Kaliszu nie jeździ aktualnie ta aplikacja, kierowcy z tej aplikacji nie korzystają.
Nie, nie ma czegoś takiego, więc na razie nic tutaj nie uczynimy, dlatego ta prezentacja była trochę taka lakoniczna, taka trochę na szybko,
bo po prostu to w praktyce nie działa, dlatego idziemy teraz do ustawień.
Kierowca zajęty, ustawienia, przycisk.
Nie mamy coś takiego.
Profil.
I też 5 gwiazdek.
To są dane osobowe.
Płatności, przejazdy, pomoc, powiadomienia, vouchery.
Czyli chyba to jest taka zasada, jakby ktoś nam chciał zrobić prezent i dać nam voucher do Frinała.
Całkiem możliwe.
Zapisane adresy.
Powiedz nas i odbierz piętnaście złotych.
O, powiedz nas i odbierz piętnaście złotych.
Tak, to jest fajne.
Przekaż datek.
O, przekaż datek, czyli możemy wesprzeć aplikację.
Zarabiaj jeżdżąc z Frenau.
O, zarabiaj jeżdżąc z Frenau.
Raczej nie dla nas.
No nie.
No chyba, no chyba, że wymyślą autonomiczne samochody, już wejdą w obiekt.
Michale, to wtedy nie będziemy potrzebować w ogóle już taksówek.
No tak.
O, ustawienia prywatności.
Informacje prawne.
I wyloguj się.
Czyli…
I tu wersja aplikacji.
Zgadza się.
Gdybyś mógł pokazać historię tych przejazdów.
Jak to wygląda?
Co my tam mamy?
Tak jak w przypadku Bolta.
Mam nadzieję, że się nam tutaj wyświetlą, że to nie jest zależne od lokalizacji.
Bo jak będzie zależne, to będziemy mieli problem.
Moment przejazdy, o to jest to.
0826.05.2023-21, 49 Marszałka Słucha, 28 Jarosławsk, Hafta.
A! I mamy tutaj 3 jazdy.
0826.05.2023-14, 49 Gdańsk, 173 Aptem, Konow, Walenką.
O, proszę.
I tu mamy też imiona, nazwiska tych taksówkarzy.
Zgadza się, zgadza się. I to bardzo jest fajne, bo
Jak na przykład z kimś nam się fajnie jechało, to możemy sprawdzić, czy czasami, aby nie ma go na Messengerze.
Na przykład.
31.03.2023.48.Bartosz Samorek.
O, i tak oto możemy sobie sprawdzić.
I jak sobie wejdziemy w jakiś z tych przejazdów, to co nam się wyświetli, czy w ogóle coś?
To wchodzimy sobie, wejdziemy do pierwszego lepszego, przypuszczmy ten, który mamy.
31.03.2023.Bartosz Samorek.
O! Pineska na mapie. To nam nie da za dużo.
O! Czyli mamy z miejsca, z którego nas odbierał, czyli parkowa i docelowe miejsce Mikołaja Reja.
O! Kwota, którą zapłaciłem.
I twoja faktura z FreeNow.
Tu mamy wszystkie dane.
O i nawet rocznik podają.
I jest też fajne, że tu mamy jednak trochę więcej informacji na ten temat.
Na temat samochodu, w którym się poruszaliśmy, tu chyba jeszcze nawet jakiś numer rejestracyjny jest.
Tak, i tutaj możemy więcej po prostu się dowiedzieć.
Możesz ocenić przejazd najpóźniej godzin po jego realizacji.
Zostałem obciążony preautoryzacją.
To chodzi o to, że zostałeś obciążony preautoryzacją, czyli
jeżeli nagle wyniknie nam pewien błąd,
że nagle zostaniemy obciążeni kosztami za przejazd.
Tu, we Frinale, taka sytuacja nie istnieje.
Nie może być czegoś takiego.
My dopiero jesteśmy obciążani za przejazd w momencie, w momencie wtedy, kiedy taksówkarz czy też kierowca dowiezie nas na miejsce, to wtedy dopiero dostaje wynagrodzenie.
No i to słusznie, bo dzięki temu nie ma jakichś większych problemów
potem chyba z reklamowaniem tego, tak? Nie muszą nam nic zwracać, po prostu nie obciążają.
Zgadza się, zgadza się.
Preautoryzacja to jest, jak dobrze pamiętam, to po prostu jest taka wstępna blokada środków,
natomiast nie są one jeszcze pobierane dopiero po tym.
Zgadza się i to jest dobre, bo jak przyjedzie, przepraszam, taki wariot, który nam nagle ucieknie z miejsca,
ale to po prostu, to jest jego strata, bo to on nie zostaje obciążony wtedy,
znaczy nie dostaje w prezencie wynagrodzenia od nas, tylko
dla nas lepiej, bo nie będziemy musieli mu płacić.
Oczywiście. No dobrze Michale, to czy coś jeszcze w historii tego połączenia mamy?
Połączenia, przejazdu, przejazdu.
Przejazdu.
Zostałem ucieczka. Zostawiłem, zgubiłem coś w taksie.
O! Zostawiłem, zgubiłem coś w taksie.
Okazuje się, że kierowcy są bardzo uczuleni na to i ich uczciwość nie zna granic jeśli o to chodzi, bo ja tego wprawdzie nie doświadczyłem i całe szczęście, ale rozmawialiśmy kiedyś sobie o tym, że kierowcy zawsze patrzą w taksówkach czy w samochodach, czy ktoś czegoś nie zostawił i starają się ustalić czyje to może być.
Więc tu możemy sobie po prostu kliknąć w to, jak rozumiem, i nam się coś tam wyświetli, jakiś formularz do wypełniania, tak?
Zgadza się.
Zapłaciłem opłatę za anulację, czyli możemy zgłosić, że przepraszam, anulowałem połączenia, znaczy ten transport, a nas obciążono opłatą.
Czyli tak być nie powinno tutaj w tym wypadku.
Niestety we Uberze czy też w Bolcie jest od razu obciążenie.
Dwie minuty po czasie robimy anulowanie i jesteśmy obciążani kosztami.
Rozumiem.
A tu? Tak, nie ma.
Co mamy dalej?
Chcę zmienić dane na fakturze.
Chce zmienić dane na fakturze.
No to tak, jeżeli coś byłoby tam nieco nie tak.
Zapłaciłem więcej za kurs.
Czyli też możemy poinformować, bo już mówię, jeżeli zamawiamy kurs, to nam wyskakuje takie samo okienko jak w rzeczonych aplikacjach Uber czy Bolt, że podaje nam od razu cenę ile mamy do zapłaty za kurs.
Jeżeli my ten kurs sobie ukończymy, to wtedy możemy wybrać opcję, możemy sobie sprawdzić w naszym iPhone’ie, czy czasami nie zapłaciliśmy więcej za ten kurs.
Jeżeli zapłaciliśmy więcej, to dawaj zgłaszamy, to muszą nam zwrócić.
Rozumiem.
Zapłaciłem dwa razy za jeden przejazd.
Zapłaciłem dwa razy za jeden przejazd.
Nie rozumiem, dlaczego tyle zapłaciłem.
Nie rozumiem, dlaczego tyle zapłaciłem.
Czyli tu jakby od razu mamy na tej, w historii danego przejazdu, takie podstawowe opcje związane z reklamacją tegoż.
Zgadza się, a to jest dobre.
Tak.
Zapłaciłem za kurs, który się nie odbył.
Chcę uregulować zaległą opłatę.
O, to też jest fajne.
Czyli znak tego, że mogę zawsze powiedzieć
proszę pana, ja teraz nie zapłacę, ale w późniejszym czasie
ja to ureguluję.
Ewentualnie po prostu jeżeli coś tam
z jakiegoś powodu nas nie obciążyło, a jesteśmy uczciwi,
no bo w końcu my też potem dostajemy jakieś gwiazdki od tych kierowców, punkty,
no to fajnie by było, żeby jednak
sobie nie narobić kłopotów.
Zgadza się, ale jak tak słyszałem opowieści
kierowców, to oj, mieli różne sytuacje. Na przykład,
na przykład odbierali gościa z imprezy, który im dosłownie
zwymiotował w samochodzie.
No to wiesz, to myślę, że każdy,
kto trudni się przejazdem, może mieć takie
przygody.
Oj tak, albo na przykład zdarzają się ludzie,
którzy potrafią być bardzo tacy
pretensjonalniczą do wszystkiego i nerwowi.
To wiem, że kierowcy takich ludzi to nie lubią.
Jakoś mnie to, Michale, nie dziwi.
Co mamy dalej?
Sposoby płatności nie działają.
Sposoby płatności nie działają, no bo aplikacja może mieć jakąś zawiechę i…
I już.
I już. Zgadza się. Oj, muszę tutaj poprawić.
Oj.
No teraz to…
Przepraszam.
Co?
Coś się zaczęło…
Halo?
No cały czas jesteś, tylko coś brumi.
O!
O!
Jest.
Nie ruszaj.
Moje głośniczki coś zaczęły szpankować.
Jestem.
To nie ruszaj.
Inne.
Inne.
A te inne to są jakieś inne opcje, których nie ma.
Usuń kurs.
Usuń kurs.
Czyli możemy ten kurs usunąć z historii.
Z historii, tak.
Usuń kurs.
I FireRant z tych opcji.
Okej. To czy mamy coś jeszcze?
Stuknij, stuknij, wróć.
Stuknij, stuknij, ukryj mnie, aby zamknąć okno wyskakujące.
Wybrałeś mapę adresu odbioru biegarska?
Szczerze rzecz biorąc, to my mamy to takie najważniejsze rzeczy, to już pokazaliśmy.
No chyba, że jeszcze chcemy pokazać dostępne metody płatności, jak w przypadku Bolta.
Wiesz co, myślę, że można sprawdzić, co tam jest.
Tak.
Jeden powiadomień, wybrałeś mapę adresów i urlop planów.
Wróć. Ustawienia. Kierowcy zajęci. Spróbuj ponowne zakierunki.
Spróbuj kierowcy zajęci.
Oczywiście, nieustępliwy komunikat. Kierowcy zajęci.
Stukniówka. Zamknij. Profil.
Meku. 5.0. Płatności. Przejazdy. Pomoc.
O, płatności.
Apple Pay.
Idziemy tu.
Obrazek. Apple Pay.
Apple Pay.
Obrazek.
Dodaj prywatną metodę płatności.
Dodaj prywatną metodę płatności.
Czyli chyba, chyba to jest taka metoda, żeby po prostu albo gotówka taka do ręki, albo po prostu może jakąś prywatną, w ogóle nieznaną dla aplikacji.
Nie wiem co to może być. Co mamy dalej?
Mamy opcję jakieś.
Dodaj konto o konkur.
To jakieś, powiem szczerze, nieznany mi typ płatności.
nieznane.
Herroverajt. Herrorajt.
Dodaj konto ocepric.
Dodaj konto ocepric.
I dane do faktury.
I dane do faktury.
I fajrant.
Czyli tak naprawdę najważniejsze, że jest Apple Pay.
Apple Pay.
Zgadza się.
I…
I myślę,
myślę, że z takich najważniejszych rzeczy, bo tak,
bo profil mamy,
bo przecież we większości w profilach jest to samo.
Przejazdy, pomoc i powiadomienia możemy sobie sprawdzić.
No właśnie, tym bardziej, że masz jakieś jedno.
Newsy, promocje.
Newsy, promocje.
…minęło już trochę czasu od twojego ostatniego przejazdu.
Skoro pytasz, to u nas bez zmian.
Nadal działamy 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.
Kilka przypominajek, dlaczego nasza aplikacja to super apka.
Aż 6 obsługiwalnych metod płatności, w tym gotówka,
wygodne rozliczanie przejazdów z kontem firmowym,
opcje czytacze są bezpośrednio w apce.
Czyli ta prywatna metoda płatności to jest gotówka.
Okej.
No w każdym razie tak, są te powiadomienia, jest to wszystko.
I myślę, że doskonale, przynajmniej na tyle ile mogliśmy, to udało się zaprezentować te aplikacje.
Aplikacje FreeNow, no z Boltem było troszeczkę lepiej.
Zapytam jeszcze od razu, bo chyba o to też nie pytałem, jak tu z czatem, z rozmową z kierowcą jest podobnie jak w przypadku Bolta, czy coś lepiej, coś gorzej?
Jest gorzej jeśli chodzi o dostępność sprawdzenia kursu.
Kto to mówił o androidzie?
Chyba Grzegorz mówił, że nie ma kłopotów dostępnościowych,
ale chodzi o to, że zaś na iOS-ie kłopot dostępnościowy jest,
Czyli jak sobie zamówimy transport, przepraszam to musimy się nieźle nagimnastykować,
żeby znaleźć, żeby znaleźć ten, żeby znaleźć we Frinale tą opcję gdzie jest w ogóle kierowca,
a jaki my mamy czas w ogóle przyjazdu.
Bo jest problem.
Czat?
Czat też pozostawia wiele do życzenia, bo
stawiają jakiś numer telefonu,
próbujesz się tam dodzwonić, a tu
kierowca odbiera, ale go w ogóle nie słychać, tylko jakieś robotowe dźwięki słyszymy w tle.
No to pewnie czasem może być jakaś wina
czy zestawu głośnomówiącego albo coś.
No nie wiem.
Może, bo to w dwóch, dwóch przypadkach miałem taki numer.
Rozumiem.
A z czatem?
A czat nie, nie ma problemu.
Mhm.
Czat jest dostępny.
Tutaj widzę jeszcze taką wiadomość od Andrzeja, ja sobie ją postaram się odczytać.
Gdy jesteśmy w aplikacji Bolt i mamy na przykład trzy minuty oczekiwania na kierowcę, to kolejna cyfra, jaką mamy w dalszej kolejności, oznacza liczbę kilometrów, która dzieli nas od kierowcy.
W ten sposób.
A, to dziękujemy od razu za wyjaśnienie.
To rzeczywiście, Andrzeju, słuszna uwaga i warto o tym pamiętać i warto to wiedzieć.
I to, jak na razie, jedyny komentarz, który jeszcze nam się dodatkowo pojawił i coś czuję, że to w ogóle będzie ostatni komentarz,
bo tak naprawdę to myślę, że będziemy naszą audycję dziś kończyć.
Cóż, jak widać różne gdzieś tam opinie są na temat tych aplikacji.
Jedni będą bardzo zadowoleni, inni będą zadowoleni umiarkowanie, a jeszcze inni to po prostu już w ogóle nie wsiądą więcej do takiej, no powiedzmy, taksówki.
No i myślę, że to jak ze wszystkim, także i w przypadku korporacji, są ludzie zadowoleni, są ludzie, którzy mają wręcz inne odczucia, zupełnie negatywne, to też zależy od tego, z jakiej korporacji korzystamy, gdzie, jak, no i tu tych zmiennych jest wiele.
Ale dobrze, że jest wybór, prawda Michale?
Zgadza się, bo by było bardzo dziwnie, gdyby raz, żeby tego wyboru nie było, a dwa, żeby wszystko wszystkim pasowało, to by było tak trochę…
Tak dobrze to nie ma.
Zgadza się, to by wszyscy chcieli, żeby tak było, ale tak nie jest.
No ale w każdym razie udało nam się pokazać dwie aplikacje, aplikację Bolt i aplikację FreeNow.
Michał Brajer prezentował dziś na antenie Tyflo Radia te aplikacje. Dziękuję ci bardzo Michale.
I ja również dziękuję i do usłyszenia w kolejnych odcinkach Tyflo Podcastu z naszym udziałem.
Oczywiście, że tak. Dziękujemy także za wasze wpisy, za wasze telefony, za to, że byliście dziś aktywni.
Pozdrawiamy serdecznie, ja również dziękuję za uwagę, Michał Dziwisz, kłaniam się do następnego spotkania w Tyflo Radiu.

Wszystkie nagrania publikowane w serwisie www.tyflopodcast.net są dostępne na licencji CreativeCommons - Uznanie autorstwa 3.0 Polska.
Oznacza to, iż nagrania te można publikować bądź rozpowszechniać w całości lub we fragmentach na dowolnym nośniku oraz tworzyć na jego podstawie utwory Zależne, pod jedynym warunkiem podania autora oraz wyraźnego oznaczenia sposobu i zakresu modyfikacji.
Przekaż nam swoje 1,5% podatku 1,5 procent Logo FIRR Logo PFRON Logo Tyfloswiat.pl

Czym jest Tyflopodcast?

Tyflopodcast to zbiór instrukcji oraz poradników dla niewidomych lub słabowidzących użytkowników komputerów o zróżnicowanej wiedzy technicznej.

Prezentowane na tej stronie pomoce dźwiękowe wyjaśniają zarówno podstawowe problemy, jak metody ułatwienia sobie pracy poprzez korzystanie z dobrodziejstw nowoczesnych technologii. Oprócz tego, Tyflopodcast prezentuje nowinki ze świata tyfloinformatyki w formie dźwiękowych prezentacji nowoczesnych urządzeń i programów. Wiele z nich dopiero znajduje sobie miejsce na polskim rynku.

Zapraszamy do słuchania przygotowywanych przez nas audycji i życzymy dobrego odbioru!

Tematyka

Pozycjonowanie i optymalizacja stron internetowych