Dostępność Aplikacji w systemie Android
Dodany 16 marca 2012
7 komentarzy
Na przykładzie telefonu Sony Ericson Xperia Mini Pro Rafał Kiwak prezentuje dostępność części aplikacji w systemie Android dla czytnika ekranu TalkBack.
Pliki do pobrania :
Pobierz plik z audycją: Dostępność Aplikacji w systemie Android
Ten podcast był pobierany 4686 razy
Komentarze
No bardzo fajnie się to wszystko prezentuje trzeba przyznać. Ja tylko dodam od siebie małe ostrzeżenie dla pośpieszalskich takich jak ja, że Sony Ericsson XPeria Mini Pro to nie to samo co x10 Mini Pro, którego w pośpiechu skuszony okazyjną ceną zakupiłem. Na szczęście uświadomiony przez Rafała szybko się go pozbyłem, a więc ostrzegam, bo w x10 tylko Android 2.1 maksymalnie chodzi i brak kursorów góra dół. No to czekam jeszcze na HTC co tam pokaże i na coś się trzeba będzie wreszcie zdecydować 🙂
Ja też się skusiłem na X10, ale to było ponad pół roku temu. Z przyjemnością posłuchałem podcastu i jednak uważam, że iPhone daje lepszy komfort pracy. Jednak rozwój widać też w Androidzie, więc pewnie warto spróbować.
Wiesz Jacku to się chyba nie da porównać. Produkty z Jabłuszkiem, to klasa sama w sobie i co byśmy tutaj nie pisali, to i tak okaże się, że to prawda, ale prawda ma zawsze dwa oblicza. Ta druga prawda wygląda tak, że Telefony z Androidem są bardziej ogólnodostępne no i co za tym, idzie tańsze. Moim celem jest pokazanie ludziom tego, że nie muszą płacić tylu pieniędzy za co raz mniej przyjazdnego symbiana i za naprawdę niewielkie pieniądze mogą zakupić sobie fajne wspomagające ich codzienność narzędzie jakim jest telefon oparty na tym systemie. Kto zaś będzie miał kasę, to i tak pewnie Iphone’a kupi.
A ja bym się chętnie dowiedział jak to jest z Samsungiem Galaksy tab. Jak wiecie jest on do wygrania w konkusie TP i ciekaw jestem czy jest o co walczyć. Poza tym „Plus” również udostępnia ten tablet. Tak czy tak zdobyć go można, pytanie tylko czy się opłaca?
Z tego co mi wiadomo, to GalaxyTab nie posiada żadnych przycisków sterujących, więc z bezwzrokową obsługą może być problem. Ponadto ja generalnie nie widzę sensu kupna tabletu przez osobę niewidomą, chyba że słabo widzącą, ale wówczas sama powinna obejrzeć wyświetlacz na ile jest dla niej czytelny. Tabletowy Android ma też podobno sporo niedociągnięć, więc jeżeli już chce się skorzystać z udogodnień tego systemu to moim skromnym zdaniem lepiej kupić sobie telefon na nim oparty i wybrać taki, który ma przynajmniej kursor do sterowania.
Mnie generalnie cieszy, że takich ogólnodostępnych urządzeń jest coraz więcej. Konkurencja posłuży nam, jako klientom. Mam zresztą swoją hipotezę na temat telefonów, że ich dostępność świadczy o dbałości o klientów, co przekłada się na sprzedawalność. Uważam zatem, że można (z grubsza) postawić znak równości pomiędzy telefonem dostępnym i sukcesem rynkowym.
@Jacek Zadrożny – aż tak daleko idących wniosków to chyba bym nie wyciągał, że dostępność urządzenia ma wpływ na jego sukces rynkowy, bo jednak chyba zbyt wąską grupą docelową jesteśmy, a i nie jednokrotnie produkty zupełnie z różnych powodów nie przyjazne użytkownikom zdobywały ogromną popularność. Mnie najbardziej cieszy podejście Applowskie z tego względu, że nawet nie trzeba Voice Overa instalować z AppStore co też by było w sumie banalnie proste, tylko właśnie to, że on jest od razu w urządzeniu, bo jestem przekonany, że nie jedna osoba dobrze widząca go sobie włączyła i powiedziała wow! nawet niewidomi mogą sobie tego używać.